Posiedzenie Sejmowej Komisji Gospodarki w dniu 1 marca 2012 r. temat: „Przyszłość zawodów rzemieślniczych w opinii Związku Rzemiosła Polskiego” Warszawa, 24 luty 2012 r. 1 Rzemiosło jest formą działalności gospodarczej, które w powszechnym odbiorze społecznym często kojarzone jest z tradycyjnymi zawodami, ręcznie wykonywanymi z użyciem prostych narzędzi, ale prawdziwy wizerunek rzemiosła trzeba łączyć także z takimi zawodami, które pojawiają się wraz z postępem technicznym i technologicznym. Należy podkreślić, że środowisko rzemieślników hołduje wartościom leżącym u podstaw etosu pracy: wiedza nabywana w wyniku przekazu pokoleniowego od mistrza, pasja, szacunek dla materiałów, doskonalenie wiedzy, doświadczenie oraz dbanie o najwyższą jakość. W polskim systemie prawnym problematykę rzemiosła i jego organizacji reguluje ustawa o rzemiośle z dnia 22 marca 1989 r. (tekst jednolity Dz. U. z 2002 r. Nr 112, poz. 979 z poźn. zm.). W ostatnim czasie ustawa była dwukrotnie nowelizowana: ustawą z dnia 19 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw i ustawą z dnia 31 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz niektórych innych ustaw. Rzemieślnicy zrzeszają się w cechach, które tworzą regionalne izby rzemieślnicze, a rolę ogólnokrajowego przedstawiciela samorządu gospodarczego rzemiosła pełni Związek Rzemiosła Polskiego. ZRP i zrzeszone organizacje zajmują się promocją działalności gospodarczej i społeczno-zawodowej rzemiosła, nadzorem nad organizacją i przebiegiem procesu przygotowania zawodowego w rzemiośle. Ponadto reprezentują interesy środowiska rzemieślniczego oraz uczestniczą w realizacji zadań z systemu oświaty i wychowania w celu zapewnienia wykwalifikowanych kadr dla gospodarki. Niezależnie od działań na szczeblu krajowym samorząd rzemiosła jest aktywny w regionach, włączając się w inicjatywy zmierzające do rozwiązywania problemów gospodarczych, postulując zmiany w uregulowaniach mających na celu poprawę warunków funkcjonowania małych i średnich przedsiębiorstw, zapewnienie miejsc pracy, podniesienie kształcenia zawodowego na wyższy poziom, uzyskiwanie nowych kwalifikacji zawodowych. W dobie spowolnienia gospodarczego wyroby rękodzieła i specjalistyczne usługi świadczone przez rzemieślników nabierają szczególnego znaczenia, bowiem wobec trudnych uwarunkowań ekonomicznych niewielkie zakłady rzemieślnicze mogą łatwiej dostosowywać się do szybko zmieniających się wymagań rynku. Na tle masowej, zunifikowanej produkcji, wyroby i oferowane usługi rzemieślników wyróżniają się unikalnością i tym, że wychodzą naprzeciw konkretnym potrzebom konsumenta, a więc stanowią wartość kulturową i gospodarczą. Uwarunkowania działalności mikro i małych przedsiębiorstw rzemieślniczych Przedsiębiorstwa rzemieślnicze, to w zdecydowanej większości mikro i małe firmy prowadzone przez osoby fizyczne. Od pozostałych przedsiębiorstw odróżnia je osobiste wykonywanie działalności opartej na kwalifikowanej pracy własnej rzemieślnika. Podmioty mikro i małe wytwarzają w Polsce ok. 32 proc. produktu krajowego brutto i zatrudniają 37 proc. osób czynnych zawodowo (dane za rok 2009 z raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości). Wysoki udział sektora mikroprzedsiebiorstw jest charakterystyczny zarówno dla krajów mniej zamożnych jak również i dla wysoko rozwiniętych. Tym samym rola tego sektora jest trudna do przecenienia. Należy jednak wziąć pod uwagę specyficzną sytuację mikro firm, wśród których tylko 41% (dane z raportu z 2011r. Microfinance Centre i Fundacji Kronenberga) bierze pod uwagę rozwój oparty na wprowadzaniu na rynek nowych produktów czy zdobywaniu nowych rynków. Ponad 30% firm stawia na przetrwanie. Szczególnie niepokojący jest odsetek firm, które chcą zakończyć działalność (25%). Potwierdzają to także docierające do Związku Rzemiosła Polskiego informacje, z których wynika, że większość firm rzemieślniczych jest w złej, albo stale pogarszającej się kondycji ekonomicznej. 2 Główne problemy, z jakimi na co dzień zmagają się firmy mikro i małe to: spadek zamówień, rosnący napływ tanich o niskiej jakości towarów z rynków wschodnich, rosnące koszty funkcjonowania, w tym przede wszystkim opłaty za wieczyste użytkowanie, wysokie podatki od nieruchomości oraz czynsze za lokale komunalne a także wysokie koszty pracy, ograniczone wsparcie z zewnętrznych źródeł finansowania działalności, w tym w szczególności ze środków unijnych, rosnące koszty paliw, energii innych mediów, które stwarzają rosnącą spiralę zobowiązań finansowych trudnych do udźwignięcia dla mikro i małych firm. Oczywistym jest, że te same problemy identyfikowane są także w zakładach zajmujących się szkoleniem zawodowym. Małe i średnie przedsiębiorstwa, tworzą najwięcej nowych, trwałych miejsc pracy, zatrudniając często także osoby zwalniane przez przedsiębiorstwa duże. Jednak, ponieważ kłopoty wielkiego pracodawcy są natychmiast widoczne i odczuwalne w regionie a zwolnienia dokonywane przez niego są w stanie nawet zachwiać rynkiem pracy, ich sytuacja ekonomiczna staje się często siłą rzeczy kwestią polityczną, koncentrującą na sobie uwagę władz publicznych. Problemy małych pracodawców nie wywierają tak wyraźnego wpływu na sytuację gospodarczą - w tym rynku pracy w regionie i to zapewne jest przyczyną, dla której państwo zwraca na nie znacznie mniej uwagi, ograniczając się raczej do deklaracji politycznych, niż wykonując jakiekolwiek skuteczne i przydatne działania, które mogą wpłynąć pozytywnie na ich sytuację. Jeżeli już podejmowane są jakieś prace mające na celu poprawienie pozycji prawnej przedsiębiorców, to bardzo szybko dominowane są przez dysponujące nieporównanie bardziej skoncentrowanymi zasobami duże firmy, w rezultacie czego sytuacja sektora MSP pogarsza się stale a zmiany pozytywne, jeżeli już występują, to są nieznaczne, lub w ogóle niezauważalne. Najważniejszym jednak jest to, że tego stanu rzeczy nie można poprawić natychmiast i wyłącznie poprzez zmiany legislacyjne. Trudna sytuacja MSP jest pochodną stanu całej gospodarki. Bardzo ograniczony rynek wewnętrzny i stawiający bardzo wysokie wymagania, kurczący się i trudno osiągalny dla małego polskiego przedsiębiorcy rynek zewnętrzny nie stanowią dobrego gruntu dla wzrostu krajowej, drobnej wytwórczości i usług. Szczególnie negatywne skutki powoduje otwarcie rynków Unii Europejskiej dla towarów pochodzących z Dalekiego Wschodu, zwłaszcza z Chin, co realizuje postulaty dużych korporacji handlowych i przenoszących produkcję do krajów, w których niższe jednostkowe koszty wytworzenia towaru gwarantują wyższą stopę zwrotu zainwestowanego kapitału. Już dziś zaobserwować można upadek całych gałęzi wytwórczości europejskiej, spowodowany dogmatyczną i krótkowzroczną polityką celną Unii. Prócz tego, czynnikiem powodującym stałą presję na sektor MSP, a zwłaszcza mikro - jest postęp technologiczny, którego skutkiem jest automatyzacja produkcji coraz większego asortymentu towarów i ich kompaktyzacja. W rezultacie mała wytwórczość zmuszona została do wycofania się z kolejnych sektorów rynku zdominowanych przez duże firmy zdolne ponosić wysokie koszty inwestycji a rynek usług kurczy się z powodu nieopłacalności naprawy produktów przemysłu, w tym najczęściej o niskiej jakości i bardzo krótkim okresie żywotności. Tanie, o niskiej jakości produkty fabryczne zdominowały rynek tekstylny, skórzany i odzieżowy, a względnie niskie ceny masowo wytwarzanego sprzętu gospodarstwa domowego i radiowo-telewizyjnego powodują, że ich naprawa staje się nieopłacalna, albo niemożliwa. Prowadzi to do likwidacji większości branż usług naprawczych. 3 Popularne jest obecnie pomijanie skutków akceptacji a nawet afirmacji procesów globalizacji na sytuację gospodarczą Polski oraz akcentowanie występowania barier administracyjnych i prawnych, na jakie przedsiębiorcy natykają się w swej codziennej działalności. Oczywiście wymienione bariery stanowią jakąś przeszkodę, ale nie ma potrzeby ich nadmiernie eksponować i politycznie eksploatować. Zwłaszcza, że deregulacja traktowana jest jako cel sam w sobie - bazując na założeniu, że rynek nie może podlegać kontroli państwa, by wykorzystywać cały swój potencjał narusza równowagę gospodarczą i faworyzuje w rzeczywistości podmioty silniejsze. Nietrudno na bazie tych faktów dojść do przekonania, że sektor MSP, w tym zwłaszcza społeczność rzemieślników, która tradycyjnie dąży do zaspokajania materialnych potrzeb ludności - bez wsparcia państwa - będzie wypierany przez tanie, wytwarzane masowo produkty, w krajach nie respektujących praw pracowniczych, na poziomie podobnym do krajów UE. Wszystko to są czynniki, które wpływają na wyraźne obniżenie wartości pracy i obowiązkowo ponoszonych kosztów z nią związanych, z powodu których budowanie przewag konkurencyjnych polskich przedsiębiorstw staje się raczej trudno osiągalne. Zróżnicowane podejście do innowacyjności i budowania przewag konkurencyjnych przedsiębiorstw Związek Rzemiosła Polskiego nie jest zwolennikiem fetyszyzowania innowacyjności. Uważamy, ze wystarczającym kryterium dla wspierania przedsiębiorczości jest przewidywana zyskowność przedsięwzięcia. Nie ma potrzeby przyjmowania, jako bezdyskusyjnie słusznej, tezy o przedsięwzięciu innowacyjnym jako jedynie zdolnym zapewnić rozwój gospodarczy. Już samo używanie w ramach systemu prawa terminu „innowacyjność” wymaga jego zdefiniowania. Skutkiem tego bywa, że aby być innowacyjnym wystarczy spełnienie zawiłych kryteriów formalnych a nie materialnych. Tym samym przyjmowanie „innowacyjności” jako kryterium rozwojowego często bywa raczej myśleniem magicznym, niż racjonalną metodą na poprawę sytuacji przedsiębiorcy. Uważamy, że dla wielu przedsiębiorstw, wykorzystujących w swojej działalności technologie tradycyjne jest także miejsce w licznych niszach rynkowych. Jako organizacja reprezentująca również przedsiębiorstwa wytwarzające wysoko cenione przez konsumentów produkty tradycyjne o walorach ekologicznych (np. branże spożywcze: piekarnicza, cukiernicza, przetwórstwa owocowo-warzywnego, mięsna) i świadczące usługi pracochłonne, zdecydowanie podkreślamy konieczność takiego formułowania celów gospodarczych, które nie będą prowadzić do marginalizowania tego typu przedsiębiorstw. Przestrzeń gospodarcza powinna stwarzać przyjazne warunki konkurowania nie tylko firmom innowacyjnym, ale również stawiającym na tradycyjne produkty i usługi. W Polsce właśnie te firmy mogą mieć szansę na przewagę konkurencyjną, dysponując cennymi dla konsumentów europejskich atutami jak tradycyjne i ekologiczne technologie wytwarzania występujace, np. w branżach spożywczych, czy niepowtarzalność produktów w branży rzemiosł artystycznych, krótkie serie i wysoka jakość w branży tekstylnej i odzieżowej. Przedsiębiorstwa innowacyjne powinny być wspierane, jednak nie kosztem pozostałych firm, które mogą także się rozwijać i z powodzeniem konkurować niekoniecznie dzięki innowacyjności, rozumianej jako nowoczesność w technologiach. Stawianie tylko i wyłącznie na rozwiązania innowacyjne pogarsza sytuację firm, specjalizujących się w tradycyjnych technologiach, których nie jest możliwe zastąpienie nowoczesnymi (innowacyjnymi). Zdaniem ZRP, w polskich warunkach (choć zapewne i w innych krajach UE), istnieje potrzeba wyróżnienia również innowacji typu regionalnego lub nawet lokalnego (obecnie to, co mogłoby być innowacyjną technologią w małej polskiej miejscowości, już od dawna nie jest innowacją w podobnej miejscowości, np. w Austrii, czy w Niemczech), które znacząco mogłyby przyczynić się do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości. Ponadto warto byłoby wspierać również branże tradycyjne, związane np. z ekologicznym procesem wytwórczym, niepowtarzalnością, czy wysoką jakością produktu, ponieważ 4 właśnie w tej dziedzinie np. przemysł rolno-spożywczy mógłby stanowić konkurencję w UE i na świecie. Oprócz niewątpliwie słusznego priorytetu dotyczącego podniesienia innowacyjności gospodarki, równie mocno powinien być akcentowany problem zróżnicowania sytuacji gospodarczej w poszczególnych państwach Unii Europejskiej poprzez możliwość wyboru innych dla tych krajów priorytetów w dochodzeniu do konkurencyjnej i efektywnej gospodarki. Zwiększenie środków z funduszy unijnych na bezpośrednie wsparcie mikro i małych przedsiębiorstw Obecnie aktywne wspieranie przedsiębiorczości ogranicza się przede wszystkim do środków przekazywanych w ramach programów finansowanych z funduszy unijnych. W sytuacji, kiedy ze środków budżetowych przewiduje się wsparcie finansowe dla dużych przedsięwzięć inwestycyjnych (ustawa o finansowym wspieraniu inwestycji) – jedynie odpowiedni dostęp do funduszy unijnych może prowadzić do wzrostu zainteresowania małych i mikro przedsiębiorców inwestycjami podnoszącymi konkurencyjność ich firm. Obserwując wdrażane obecnie programy operacyjne i realizowane w ich ramach priorytety wyraźnie widać, że duże firmy nadal są jednym z głównych adresatów pomocy, choć widoczna jest już pozytywna zmiana proporcji w tym zakresie. Firmy należące do sektora MSP w latach 2007-2013 mogą korzystać przede wszystkim ze środków przeznaczonych na realizację regionalnych programów operacyjnych, PO Kapitał Ludzki oraz – w najmniejszym stopniu - PO Innowacyjna Gospodarka. Środki pomocowe dla mikro i małych firm, dostępne praktycznie tylko wyłącznie w ramach projektów regionalnych, są przez nie słabo wykorzystywane z powodu skomplikowanych procedur dot. ubiegania się o dotację. Zarówno w programach operacyjnych krajowych, jak i w regionalnych, jednym z najistotniejszych kryteriów decydujących o przyznaniu środków jest innowacyjność. Co więcej, na ubogim rynku krajowym „innowacyjność” ta może być realizowana raczej jako nabywanie nowych maszyn i urządzeń a nie uruchomienie nowych procesów produkcyjnych dla nowych grup towarowych, których wytwarzanie rzadko nie jest jeszcze zdominowane przez masową wytwórczość. Jest to zatem raczej sposób na dalsze zwiększanie dysproporcji pomiędzy importem i eksportem niż na rzeczywistą reanimację tłumionego warunkami ekonomicznymi sektora MSP. Co więcej skupienie uwagi na tego typu innowacyjności powoduje, że projekty, które mogą być zrealizowane przez małe i średnie przedsiębiorstwa, nie wytrzymują konkurencji z projektami dużych firm, którym łatwiej będzie wykazać innowacyjność zaspokajającą formalne żądania unijnych wymogów. Dlatego naszym zdaniem należy w większym stopniu promować wprowadzanie tzw. innowacji organizacyjnych, co jest związane przykładowo w inwestowaniem w zasoby ludzkie, wdrażaniem nowych strategii zarządzania, czy stosowaniem nowego podejścia do klienta. Rozwiązania tego typu dotyczą szeregu typowych mikroprzedsiębiorstw, które również mogą stać się innowacyjne, a w wielu przypadkach nie są po prostu tego świadome. Ogromną zaporą zwłaszcza dla sektora mikro małych przedsiębiorstw są skomplikowane i niejasne procedury aplikowania o te środki. Małe przedsiębiorstwa nie dysponują wyspecjalizowanym zapleczem (fachowe doradztwo, przyjazny aparat urzędniczy) pozwalającym na sprawne przygotowywanie wniosków aplikacyjnych przy uwzględnieniu dużej ilości różnego rodzaju wymogów. W konsekwencji częstym zjawiskiem jest rezygnowanie z aplikowania o środki unijne, a nawet odstępowanie od dalszego uczestnictwa w procesie administracyjnym po przyznaniu dofinansowania. Warunki konkursów nie są dostosowane do potrzeb małych firm (minimalne kwoty dotacji najczęściej znacznie przekraczają ich potrzeby), z listy kosztów kwalifikowanych często wyłączone są wydatki na środki trwałe i roboty budowlane, preferowane są instrumenty promocyjne, szkoleniowe i doradcze. W wielu grantach służących wsparciu msp – przewiduje się dofinansowanie kosztów aplikowania o granty i różnych wydatków z tym związanych (np. koszty badań, wyjazdów zagranicznych). Uważamy, że rozwiązania powinny iść w kierunku uproszczenia procedur 5 aplikowania o granty. Wówczas niektóre firmy byłyby w stanie samodzielnie przygotować wnioski o dofinansowanie, a część środków przejmowana przez firmy doradcze mogłaby zostać przekierowana na dofinansowanie inwestycji. Umożliwienie mikro i małym przedsiębiorcom łatwiejszego dostępu do nisko oprocentowanych kredytów, albo zwiększenie dostępu do pozabankowych, niekomercyjnych źródeł finansowania Problem poprawy dostępu do zewnętrznych źródeł finansowania działalności przedsiębiorstw był zawsze jednym z zasadniczych postulatów zgłaszanych przez Związek Rzemiosła Polskiego. Mikro i mali przedsiębiorcy nie są skłonni do ponoszenia ryzyka zaciągania drogiego kredytu bankowego. Uważamy, że znacznie lepszym rozwiązaniem dla tej grupy przedsiębiorców może być poza bankowy system preferencyjnych pożyczek, z uproszczonymi procedurami i zasileniem funduszy gwarancji środkami publicznymi. Podsumowując, stwierdzić należy, że największą barierą dla rozwoju sektora mikro i małej przedsiębiorczości jest polityka makroekonomiczna, skoncentrowana na dużych podmiotach, które dają co prawda duży zysk jednostkowy, ale też są obojętne lub wpływają wręcz destrukcyjnie na lokalne społeczności. Mniejsze znaczenie upatrujemy w barierach instytucjonalnych. Dla polepszenia sytuacji mikro i małych przedsiębiorstw potrzebny jest program redefinicji zasad ochrony rynków Unii Europejskiej oraz długookresowa i dokładnie przemyślana interwencja państwa, a nie doraźne działania, co jest stanem najczęściej spotykanym, polegające na ograniczaniu barier biurokratycznych w prowadzeniu działalności gospodarczej. Działalność rzemiosła i jego organizacji w obszarze edukacji zawodowej Inicjowanie i podejmowanie działań przyczyniających się do rozwijania konkurencyjności małych i średnich firm rzemieślniczych jest jednym z podstawowych celów działalności organizacji rzemiosła. Przekłada się to także na obszar edukacji zawodowej, gdzie ważną rolę oraz istotne zadania wypełniają rzemieślnicy, cechy, izby rzemieślnicze i Związek Rzemiosła Polskiego. Na mocy uprawnień ustawowych organizacje rzemiosła wykonują zadania związane z działalnością oświatową, a mianowicie: cechy i izby rzemieślnicze nadzorują działalność szkoleniową prowadzoną przez pracodawców, będących rzemieślnikami, izby rzemieślnicze przeprowadzają egzaminy kwalifikacyjne czeladnicze i mistrzowskie i potwierdzają je świadectwami czeladniczymi i dyplomami mistrzowskimi, opatrzonymi pieczęcią z godłem Państwa, Związek Rzemiosła Polskiego sprawuje nadzór nad działalnością komisji egzaminacyjnych izb rzemieślniczych. Okres kilku minionych lat jest bardzo istotnym dla kształcenia zawodowego w rzemiośle, bowiem w tym czasie toczyły i toczą się prace związane z realizacją reformy oświaty zawodowej. Jednym z istotnych jej założeń jest dostosowanie systemu edukacji do potrzeb rynku pracy oraz podniesienie jakości kształcenia zawodowego. W ocenie środowiska ciągle nie jest doceniana rola organizacji rzemiosła, jaką odgrywa i jaką może odegrać w realizacji zadań systemu edukacji zawodowej. Dla wielu zaskakujące są wyniki analiz, które pokazują, że wyższe wykształcenie nie jest już postrzegane jako przepustka do zatrudnienia. Upadku mitu magistra potwierdzają liczne badania. Zarówno w roku 2008 jak i w 2009 najbardziej poszukiwani - wg Manpower Polska byli wykwalifikowani pracownicy fizyczni. Wykwalifikowani, czyli specjalizujący się w konkretnej branży: elektrycy, cieśle, stolarze, murarze czy spawacze. To właśnie im, jak wynika z badania, najłatwiej było w 2009 roku o pracę Organizacje rzemiosła poświęcają wiele uwagi edukacji zawodowej, jako że mikro i małe zakłady rzemieślnicze potrzebują dobrze przygotowanych kadr o specyficznych 6 kwalifikacjach zawodowych i obok swej podstawowej działalności gospodarczej zajmują się również szkoleniem uczniów. Kształcenie zawodowe z udziałem zakładów rzemieślniczych jest sprawdzonym rozwiązaniem, w którym na przestrzeni dziesiątków lat ukształtowano formy prawne i struktury organizacyjne. W podobny sposób tworzył się system uzyskiwania i podnoszenia kwalifikacji zawodowych w rzemiośle, w tym egzaminów czeladniczych i mistrzowskich przeprowadzanych przez komisje egzaminacyjne izb rzemieślniczych. Procesy gospodarcze i zmiany społeczne powodują zmienność usytuowania w gospodarce poszczególnych zawodów, które często uznane za „ginące” i schodzące z rynku pracy i działalności gospodarczej, wracają po pewnym czasie wywołane oczekiwaniem społecznym i zapotrzebowaniem na określonego rodzaju usługę czy produkt. Klasycznym przykładem takiego procesu jest zawód „kowal”, wszechobecny przed laty w gospodarce i życiu społecznym. W dzisiejszej rzeczywistości odradza się wraz z zapotrzebowaniem na wyroby kowalstwa artystycznego oraz usługi w zakresie podkuwania koni. Tego rodzaju przykładów jest więcej, jak chociażby ,„rymarz” (uprząż, siodła), czy w budownictwie „zdun” – zawód o tendencji schodzenia z rynku, a jednocześnie już obecnie bardzo poszukiwany i deficytowy praktycznie w całym kraju. W naszej obecności ogranicza się liczbowo, ale i jednocześnie zmienia się zakresowo zawód „zegarmistrz”. W tym przypadku swoją rolę odegrał przemysł, produkujący masowo tanie zegarki o napędzie bateryjnym, przy obsłudze których rola zegarmistrza ogranicza się do wymiany baterii. Z drugiej strony nastąpił wzrost zamożności części społeczeństwa poszukującej drogich i wysokiej jakości zegarków markowych. Coraz trudniej znaleźć osoby, umiejące naprawiać i konserwować zegary wieżowe, o tradycyjnym napędzie czy zegary dawne. Często są to hobbyści, a coraz rzadziej ludzie przygotowani zawodowo i prowadzący działalność gospodarczą. W 2011 roku zawodu „zegarmistrz” uczyły się w rzemiośle dwie osoby. Podobne przeobrażenia, spowodowane przemianami technicznymi, mody czy obyczaju spotkały zawody z grupy odzieżowych tj. rękawicznik, czapnik, modystka, kuśnierz, czy kożusznik. Znikają z naszego otoczenia, ale dopóki ich wykonawcy – choć nieliczni działają na rynku gospodarczym, to oznacza, że jest zapotrzebowania na określone usługi. Jeśli tak - to będą potrzebni także fachowcy w tych zawodach, a więc należy dołożyć wszelkich starań, aby zachować możliwości szkolenia w formule mistrz i czeladnik. Ilustracją zachodzących wokół nas procesów jest sytuacja w usługowych zawodach technicznych. Zawody „monter elektronik urządzeń radiowo-telewizyjnych”, „elektromechanik sprzętu gospodarstwa domowego” zmieniają swój charakter i powoli – proces długi, ale ciągły – tracą rację bytu i swoje miejsce na rynku usług. Oczywiście rację bytu mają i będą miały serwisowe punkty konserwacyjne, działające w ramach gwarancji – trzyletniej producenta, natomiast punkty napraw działające poza siecią z pewnością nie utrzymają się na rynku. Różnorodność branżowa, jaka charakteryzuje rzemiosło powoduje, iż niezbędny jest elastyczny system kształcenia zawodowego umożliwiający przygotowywanie wykwalifikowanych kadr nie tylko w popularnych zawodach, ale także unikatowych (tych nielicznych) i o charakterze artystycznym – takie warunki tworzy kształcenie w rzemiośle. Wnioski i propozycje Z perspektywy gospodarki państwa kluczową kwestią jest funkcjonowanie przejrzystych reguł wspierających rozwój przedsiębiorczości i zatrudnienia. Zasady, którym patronuje państwo, zgodnie z Kartą Małych Przedsiębiorstw (Small Business Act) i hasłem „najpierw myśl na małą skalę”, powinny uwzględniać punkt widzenia mikro i małych firm, a więc grupy podmiotów słabszych, szczególnie podatnych na skutki kryzysu ekonomicznego. W tym segmencie znaczny odsetek stanowią zakłady rzemieślnicze, które bazując na kwalifikacjach swoich właścicieli, mistrzów i załogi świadczą usługi o wysokim standardzie. 7 Chcąc utrzymać wysoką jakość działalności rzemiosła niezbędna jest ochrona jego interesów przez państwo, przed nieuczciwą konkurencją ze strony innych podmiotów, w tym szarej strefy. Dbając zatem o jakość i konkurencyjność rzemiosła, którego podstawowym walorem jest fachowość oparta na potwierdzonych kwalifikacjach zawodowych, uzupełniając postulaty zawarte w części opracowania dotyczącego „Uwarunkowania działalności mikro i małych przedsiębiorstw rzemieślniczych” - zgłaszamy następujące wnioski, których realizacja, w ocenie Związku Rzemiosła, przysłuży się środowisku rzemieślników i całej gospodarce: 1. Zwiększenie środków z funduszy unijnych przeznaczonych na bezpośrednie wsparcie mikro i małych przedsiębiorstw. Zapewnienie przyjaznego dla tej grupy przedsiębiorstw otoczenia regulacyjnego w zakresie funduszy unijnych, gwarantującego mniejszym firmom rzeczywistą dostępność do takich środków. 2. Wprowadzenie wymogu posiadania potwierdzonych kwalifikacji zawodowych do wykonywania zawodów, zwłaszcza w odniesieniu do tych, których wykonywanie ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo życia i zdrowia społecznego. Ostatnio prowadzona jest dyskusja nad zbyt liczną w Polsce grupą zawodów, tzw. regulowanych. Uważamy jednak, że w niektórych zawodach nie powinno się rezygnować całkowicie z wymogu kwalifikacji, bowiem w ten sposób doprowadzi się do zwiększenia zagrożeń. W większości przypadków problem dotyczy wąskich zakresów zawodów, a w istocie specjalności, które występują w ramach umiejętności w kilku zawodach z klasyfikacji dla potrzeb rynku pracy. 3. Zaangażowanie się resortu gospodarki w kształcenie zawodowe i jego promocję, jako wyraz troski związanej z coraz większym rozdźwiękiem występującym pomiędzy szkolnictwem zawodowym, a potrzebami rynku pracy i konsekwencjami z tego tytułu dla gospodarki. 4. Jednoznaczne określenie roli organizacji rzemiosła w procesie kształcenia zawodowego, zmierzając w kierunku utrwalania modelu kształcenia zawodowego połączonego z zajęciami praktycznymi u pracodawców. 5. Objęcie mecenatem państwa tradycyjnych i unikatowych zawodów rzemieślniczych – zwłaszcza w kontekście napływu tanich towarów z rynków wschodnich i w zgodzie z zasadą „Najpierw myśl na małą skalę”. 6. Zagwarantowanie stabilizacji systemu i kontynuacji zachęt finansowych dostępnych z Funduszu Pracy dla pracodawców zaangażowanych w kształcenie zawodowe młodocianych pracowników. Istniejące rozwiązania stanowią istotny czynnik zachęcający angażowanie się przedsiębiorców do dzielenia się wiedzą i zatrudniania młodych osób. Takie podejście zostało także wyeksponowane w najnowszym Komunikacie KE: Inicjatywa „Szanse dla młodzieży”, gdzie podkreśla się szczególne znaczenie nauki zawodu w miejscu pracy. Jest to ważne zagadnienie także ze względu na malejącą liczbę zakładów szkolących - starzy mistrzowie odchodzą, a nowi zostali zdystansowani przez nagłe i bezprecedensowe obniżenie w 2010 roku środków w budżecie FP na refundację wynagrodzeń wypłacanych młodocianym. _________________________________________________________________________ Warszawa, luty 2012 r. Zespół Rozwoju Przedsiębiorczości Zespół Oświaty Zawodowej i Problematyki Społecznej ZWIĄZEK RZEMIOSŁA POLSKIEGO 8 posiedzenie Sejmowej Komisji Gospodarki w dniu 1 marca 2012 r. temat: „Przyszłość zawodów rzemieślniczych w opinii Związku Rzemiosła Polskiego” Załącznik Nr 1 Kształcenie zawodowe w rzemiośle – kadry dla gospodarki Nauka w rzemiośle jest znaną i powszechną metodą zdobywania umiejętności i kwalifikacji zawodowych. W procesie tym ważną rolę odgrywają nie tylko małe i średnie zakłady rzemieślnicze, ale także organizacje rzemiosła: cechy, izby rzemieślnicze i Związek Rzemiosła Polskiego. Celem nauki w rzemiośle jest uzyskanie przez młodocianego umiejętności praktycznych i wiedzy teoretycznej, niezbędnych do odpowiedzialnego wykonywania zawodu, zarówno w charakterze pracownika, jak też w ramach samodzielnej działalności gospodarczej. W rzemiośle nauka zawodu może odbywać się w 115 zawodach, odpowiadających danemu rodzajowi rzemiosła, zawartych w klasyfikacji zawodów i specjalności rynku pracy. Wśród tych zawodów są tzw. zawody szkolne, w których odbywa się nauka w szkołach oraz innych mających znaczenie gospodarcze dla regionalnych i lokalnych rynków pracy. Nauka zawodu u rzemieślnika składa się z dwóch integralnych części; praktycznej, realizowanej w procesie pracy w zakładzie rzemieślniczym oraz dokształcania teoretycznego. Młodociani mogą wybrać formę dokształcania teoretycznego w zasadniczej szkole zawodowej lub na kursie dokształcającym, albo u pracodawcy. Bez względu na formę dokształcania teoretycznego oraz rodzaj zawodu (szkolny, pozaszkolny) zakończeniem nauki zawodu u rzemieślnika jest egzamin czeladniczy. Po zdaniu egzaminu przed komisją egzaminacyjną izby rzemieślniczej, absolwenci takiej formy nauki zawodu uzyskują świadectwo czeladnicze, które jest państwowym dokumentem potwierdzającym kwalifikacje zawodowe. Młodociani, którzy wybrali dokształcanie teoretyczne w szkole uzyskują także świadectwo ukończenia zasadniczej szkoły zawodowej, co umożliwia im kontynuację nauki w szkole wyższego szczebla i przystąpienie do egzaminu maturalnego. Możliwość szkolenia i uzyskiwania kwalifikacji zawodowych w formach pozaszkolnych tworzy szansę nauki i zdobycia kwalifikacji w zawodach unikalnych, o artystycznym i rękodzielniczym charakterze. Nauka zawodu u rzemieślnika organizowana jest w procesie pracy i dlatego duży wpływ na warunki, jakie muszą spełnić kandydaci, mają regulacje prawne związane z prawem pracy. Podstawą organizacji nauki w zakładzie jest umowa o pracę w celu przygotowania zawodowego zawierana pomiędzy pracodawcą a młodocianym pracownikiem. Przygotowany przez Związek Rzemiosła wzór umowy zawiera ustalenia wynikające z kodeksu pracy i opatrzony jest prawnie zastrzeżonym logo rzemiosła (ZRP). Rzemieślnicze zakłady szkolące uczniów Naukę zawodu mogą prowadzić tylko ci pracodawcy, którzy spełniają określone warunki formalno- techniczne, organizacyjne i merytoryczne umożliwiające pełną realizację programu nauki praktycznej. Szkolący rzemieślnicy, prowadzą z reguły małe i średnie przedsiębiorstwa, zatrudniające do pięćdziesięciu pracowników, wykonujące działalność gospodarczą o charakterze usługowym, produkcyjnym i wytwórczym, głównie w branżach o tendencjach rozwojowych, ale także o charakterze unikatowym, gdzie zapotrzebowanie na usługi czy wyroby występuje w mniejszym zakresie. Szkolenie uczniów – młodocianych pracowników mogą prowadzić wyłącznie osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje zawodowe tj. np. dyplom mistrzowski oraz przygotowanie pedagogiczne uzyskane w drodze ukończenia kursu pedagogicznego. Należy podkreślić szczególną rolę rzemiosła wobec kształcenia w zawodach o charakterze artystycznym i rękodzielniczym. W takich dziedzinach coraz trudniej jest przetrwać na rynku, a przygotowanie nowego fachowca bez udziału mistrza szkolącego po prostu nie jest możliwe. Dlatego wywołują niepokój dane mówiące o zmniejszeniu się liczby zakładów rzemieślniczych, które obok działalności gospodarczej zajmują się także szkoleniem uczniów. Z przedstawionych poniżej danych wynika, że przez kilka lat liczba rzemieślniczych zakładów szkolących pozostawała mniej więcej na tym samym poziomie, ale miniony rok wskazuje na narastające zagrożenie odpływu zakładów szkolących. Liczba rzemieślniczych zakładów szkolących - zatrudniających młodocianych pracowników w celu przygotowania zawodowego w latach 2004 – 2011 30000 27350 25988 24173 24815 26348 26847 26662 26078 2010r. 2011r. 25000 20000 15000 10000 5000 0 2004r. 2005r. 2006r. 2007r. 2008r. 2008r, Źródło: Związek Rzemiosła Polskiego na podstawie danych izb rzemieślniczych – styczeń 2012 r. Przyczyny rezygnacji rzemieślników ze szkolenia uczniów wskazywane przez środowisko to m.in.: Szkolenie uczniów jest dużą odpowiedzialnością dla rzemieślnika i obciążeniem, wynikającym z potrzeby spełnienia dodatkowych obowiązków nie tylko prawnych, ale także wychowawczych. Biorąc pod uwagę koncentrację uwagi na efektach działalności firmy w kontekście konkurencyjności i sytuacji gospodarczej na rynku część szkolących po prostu rezygnuje z tej roli. W uzasadnionym przekonaniu szkolących rzemieślników czas przeznaczony na kształcenie praktyczne jest niewystarczający. To problem od wielu lat podnoszony przez środowisko, które proponowało zwiększenie czasu przeznaczonego na praktyczną naukę zawodu. Resort edukacji zapewnia o utrzymaniu, w ramach zasadniczych szkół zawodowych wymiaru godzin szkolenia praktycznego na dotychczasowym poziomie, ale nie został on zwiększony. Szkolący rzemieślnicy w trakcie realizacji nauki zawodu mogą korzystać z tzw. instrumentów wsparcia w postaci refundacji wynagrodzeń i składek na ubezpieczenie społeczne opłacanych za młodocianych pracowników, ale zakres formalnych obciążeń związanych z uzyskaniem tego wsparcia wymaga spełnienia wielu dodatkowych procedur formalnych, co w przypadku kilkuosobowych zakładów rzemieślniczych prowadzi do rezygnacji z korzystania z tego przywileju. Problemy z dostępem do refundacji odnotowane w roku ubiegłym, na tle zmniejszenia środków w planie finansowym Funduszu Pracy przeznaczonych na przedmiotowe refundacje, miały wpływ na decyzje odnośnie zatrudniania młodocianych w celu nauki zawodu. Pomimo, że środki na ten cel zostały zwiększone, to jednak niestabilność przepisów i dowolność ich interpretowania w procesie realizacyjnym zniechęca rzemieślników do podejmowania dodatkowego trudu związanego ze szkoleniem uczniów. Szkolący rzemieślnicy podobnie, jak inni pracodawcy, mogą skorzystać z dofinansowania kosztów szkolenia po zakończeniu nauki zawodu ucznia-młodocianego pracownika, ale tylko wówczas, gdy uczeń zakończy tę naukę pozytywnie zdanym egzaminem czeladniczym. Takie podejście ma pewne uzasadnienia, ale dla rzemieślnika przyjmującego ucznia na naukę zawodu stanowi ryzyko, bowiem nie jest wiadomo, czy poniesione koszty związane ze szkolenie będą częściowo dofinansowane. Postęp techniczny, nowoczesne technologie, sprzęt i urządzenia, które wymagają wysokiego poziomu kwalifikacji, a w konsekwencji - w niektórych zawodach technicznych (np. mechanice pojazdowej) - pole działania młodocianego pracownika, a więc osoby, która dopiero zdobywa kwalifikacje, znacznie się kurczy, także ze względu na wysokie koszty błędu. Mistrzowie szkolący to ludzie z reguły z dobrymi nawykami pracy rzetelnej, sumiennej, dysponujący umiejętnościami i wiedzą płynącą z doświadczenia, której nie zapewni najlepsza szkoła. Tacy ludzie są przysłowiową kopalnią tzw. praktycznej wiedzy i powinni być wykorzystywani w procesie przygotowywania młodych kadr. Ta formuła znajduje pełne uznanie w wysokorozwiniętych krajach. Mogą oni pełnić rolę zarówno mentorów w indywidualnym procesie adaptacji nowych pracowników w przedsiębiorstwie, jak i instruktorów praktycznej nauki zawodu podczas szkoleń i kursów zawodowych. A przy tym wydaje się, że do dużej części pracodawców – zwłaszcza prowadzących działalność usługową - dotarła już świadomość, iż opinię na temat przydatności człowieka do pracy trzeba kształtować nie na podstawie jego wieku, ale umiejętności, doświadczenia i chęci samorealizacji. Uczniowie-młodociani pracownicy w rzemiośle Analitycy i obserwatorzy kryzysu gospodarki światowej w roku 2009 wskazują jednoznacznie, że najbardziej podatne na zmiany koniunktury (objawy kryzysu) są duże przedsiębiorstwa, a najlepiej potrafią dostosować się do nowych warunków, czy przeczekać w fazie przetrwania, właśnie małe firmy. Istotna jest przy tym kwestia zawodowych kadr zatrudnionych w małych przedsiębiorstwach, zwłaszcza usługowych, gdzie od każdego oczekuje się mobilnej postawy, związanej z pełnią przygotowania zawodowego. Uprawnione w pełni jest stwierdzenie, że pracownik stacji obsługi samochodów musi mieć zupełnie inne kwalifikacje zawodowe, aniżeli pracownik fabryki samochodów. Organizatorzy procesu kształcenia zawodowego, muszą pamiętać o takich uwarunkowaniach. Szkolenie w zakładzie rzemieślniczym prowadzone jest pod kątem przygotowania absolwenta do pracy w pełnym zawodzie, a nie w jego części. Liczba uczniów - młodocianych pracowników zatrudnionych w zakładach rzemieślniczych w celu nauki zawodu w latach 2004 – 2011 100000 93325 92652 88005 85112 90000 93814 88929 90669 84384 80000 70000 60000 50000 40000 30000 20000 10000 0 2004r. 2005r. 2006r. 2007r. 2008r. 2009r. 2010r. 2011r. Źródło: Związek Rzemiosła Polskiego na podstawie danych z izb rzemieślniczych – styczeń 2012 r. Według stanu na 31 grudnia 2011 r. w przedsiębiorstwach rzemieślniczych 85803 młodocianych zatrudnionych jest w celu przygotowania zawodowego w tym; 84384 w celu nauki zawodu i 2453 w celu przyuczenia do wykonywania określonej pracy. Niepokój wywołuje fakt, że rok miniony, po kilku latach wzrostu jest kolejnym rokiem, w którym spadła liczba uczniów-młodocianych pracowników zatrudnionych u pracodawców, będących rzemieślnikami. W stosunku do 2009 r. jest to obecnie o ponad dziewięć tysięcy mniej uczniów-młodocianych pracowników uczących się zawodu u rzemieślników. Przyczyny zmniejszającej się liczby uczniów zatrudnionych w celu nauki zawodu u pracodawców rzemieślników: Zmiany demograficzne - zmniejszająca się liczba absolwentów gimnazjów powoduje, że coraz mniejsze liczebnie roczniki trafiają do szkół ponadgimnazjalnych. Niski status zasadniczych szkół zawodowych w opinii społecznej, powoduje, że młodzież chętniej wybiera naukę w szkołach o profilu ogólnokształcącym. Nauka w szkole prowadzącej kształcenie zawodowe wymaga większych nakładów finansowych, co sprzyja decyzjom jednostek samorządu terytorialnego o likwidacji tego typu szkół. Niedostateczna informacja o możliwościach dalszej ścieżki rozwoju zawodowego po ukończeniu nauki zawodu u rzemieślnika i zasadniczej szkoły zawodowej. Ograniczona oferta nauki zawodu spowodowana wymogami przepisów jakościowych związanych z warunkami wykonywania niektórych zawodów. Zmiany profili działalności gospodarczej wielu przedsiębiorstw na serwisowanie i naprawy w ramach umów gwarancyjnych. Ciągle niewystarczające doradztwo szkolno-zawodowe dla uczniów gimnazjów i ich rodziców. Brak informacji o zawodach i różnych możliwościach ich wykonywania i doskonalenia zawodowego. Zawody rzemieślnicze – klasyfikacja zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy Nauka zawodu w rzemiośle może być prowadzona w zawodach z klasyfikacji szkolnej (wydanej na podstawie ustawy o systemie oświaty) oraz tych z klasyfikacji zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy (wydanej na podstawie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy). Ważne jest, aby nauka zawodu mogła być zamknięta egzaminem czeladniczym. Związek Rzemiosła Polskiego na podstawie delegacji zawartej w ustawie o rzemiośle ustalił standardy wymagań związanych z przeprowadzeniem egzaminów mistrzowskich i czeladniczych i mistrzowskich. Na podkreślenie i uwagę zasługuje okoliczność, iż rzemiosło umożliwia naukę wielu zawodów, które nie występują w systemie szkolnictwa, bowiem szkoły z reguły prowadzą kształcenie w zawodach cieszących się dużą popularnością i powszechnością. Gospodarka generuje nowe zawody (postęp techniczny, zmiany technologiczne), które często we wstępnej fazie rozwoju mają charakter niszowych, gdyż potrzeba ich istnienia rodzi się w konkretnej sytuacji w określonym miejscu. Obecnie we wszystkich branżach, identyfikowanych w rzemiośle, spadła liczba uczniów-młodocianych pracowników. Nadal – jak w latach poprzednich – dominuje pięć branż, w których łącznie uczy się blisko 90% ogółu młodocianych pracowników tj. zawody motoryzacyjne, związane z pielęgnacją ciała, spożywcze oraz związane z budownictwem i obróbką drewna: (użyte w tej części opracowania określenia: „młodociany” i „uczeń” stosuje się zamienne, co odnosi się do młodocianego pracownika zatrudnionego w celu nauki zawodu) Zawody związane z motoryzacją (5 zawodów) – naukę w tej branży odbywa blisko 25 tys. młodocianych, a liczba ich utrzymuje się na zbliżonym poziomie od kilku lat: rok 2004 – 22.762 rok 2005 – 21.346 rok 2006 – 21.869 rok 2007 – 22.769 rok.2008 – 24.996 rok 2009 – 26.460 rok 2010 – 26.175 rok 2011 – 24.883 Najliczniejszą grupę zawodową w tej branży, ale z tendencją malejącej, stanowią uczniowie w zawodzie mechanik pojazdów samochodowych – 18.211 (2009r. – 18.871 uczniów). Zawody związane z pielęgnacją ciała człowieka (1 zawód) - praktycznie w tej grupie branżowej występuje jeden zawód - fryzjer, w którym szkoli się obecnie znacznie ponad 21 tys. młodocianych. rok 2004 – 14.405 rok 2005 – 15.346 rok 2006 – 16.229 rok 2007 – 18.564 rok.2008 – 22.382 rok 2009 – 23.092 rok 2010 – 23.432 rok 2011 – 21.799 W tym zawodzie liczba uczniów od lat systematycznie rosła, jednakże pomimo ciągle dużej popularności wśród młodzieży, zwłaszcza dziewcząt, to w stosunku do roku 2010 liczba ta zmniejszyła się o blisko dwa tysiące uczniów. Zawody związane z obróbką drewna (4 zawody) - ogółem w branży związanej z obróbką drewna poziom zatrudnienia młodocianych utrzymywał się przez kilka lat na tym samym poziomie. Ostatnie lata pokazują spadek liczby uczniów w zawodach tej branży. rok 2004 – 9.226 rok 2005 – 9.590 rok 2006 – 9.789 rok 2007 – 9.419 rok.2008 – 9.513 rok 2009 – 8.832 rok 2010 – 7.574 rok 2011 – 6.510 W tej grupie zawodowej dominuje, ale liczba maleje, zawód stolarz obecnie – 5.552 wobec 8.256 uczniów w 2004r. Drugim pod względem liczebności jest zawód tapicer, którego obecnie uczy się 879 młodocianych, wobec 1150 uczniów w 2009r. Zawody związane z budownictwem (17 zawodów) - na uwagę zasługuje wzrost w 2008 r. o około 25% liczby młodocianych uczących się w zawodach związanych z budownictwem. Obecnie jednak tendencja jest malejąca - 13.287 uczniów, wobec 14.601 uczniów w 2009 r. rok 2004 – 8.652 rok 2005 – 8.075 rok 2006 – 8.629 rok 2007 – 10.786 rok.2008 – 13.202 rok 2009 – 14.601 rok 2010 – 13.947 rok 2011 – 13.287 Nadal największe zainteresowanie młodzieży dotyczy zawodu murarz - obecnie 3.966 młodocianych uczy się tego zawodu, wobec 5.143 w 2009 r. . Zawodu „monter instalacji i urządzeń sanitarnych” uczy się obecnie 2.997 młodocianych (w 2009r. było 3.171 uczniów), zawodu elektryk uczy się 2.774 młodocianych (w 2009r. było 2.863 uczniów). Zawody spożywcze - związane z przetwórstwem żywności (5 zawodów) – naukę odbywa niewiele ponad 13 tys. młodocianych i na przestrzeni kilku lat widoczny jest postępujący spadek liczby młodocianych zatrudnionych w celu nauki zawodu. rok 2004 – 29.181 rok 2005 – 27.994 rok 2006 – 24.243 rok 2007 – 21.433 rok.2008 – 18.014 rok 2009 – 15.692 rok 2010 – 14.541 rok 2011 – 13.156 Najliczniejsze grupy zawodowe w tej branży – ale malejące – stanowią uczniowie cukiernicy 6.302 (w 2009r. było 17.372 uczniów) i piekarze 3.744 (w 2009 r. było 4.795 uczniów). Zawody związane z obróbką metalu (4 zawody) - po kilku latach stabilizacji odnotować należy spadek zainteresowania młodzieży nauką w zawodach tej branży; obecnie jest 1.836 uczniów (w 2009 r. było 2.464 uczniów). rok 2004 – 1.250 rok 2005 – 1.695 rok 2006 – 1.871 rok 2007 – 2.217 rok.2008 - 2.412 rok 2009 – 2.464 rok 2010 – 2.146 rok 2011 – 1.836 W zawodzie ślusarz uczy się obecnie 1.613 młodocianych, w w 2009 r. było 2.143 uczniów. Zawody związane z elektromechaniką i elektroniką (5 zawodów) - utrzymuje się systematyczny – mały, ale postępujący – spadek zainteresowania młodzieży: rok 2004 – 1.080 rok 2005 – 1.111 rok 2006 – 916 rok 2007 – 868 rok.2008 - 902 rok 2009 – 837 rok 2010 – 761 rok 2011 – 749 Wśród zawodów tej grupy nadal najliczniejszym jest elektromechanik 524 uczniów wobec 616 młodocianych w 2009r. Zawody związane z mechaniką maszyn (2 zawody) - jedynie w tej grupie zawodowej należy odnotować wzrost liczby uczniów. Obecnie 218 uczniów pobiera naukę (w 2009 r. było 168 uczniów) rok 2004 – 149 rok 2005 – 179 rok 2006 – 193 rok 2007 – 167 rok.2008 - 161 rok 2009 – 172 rok 2010 – 211 rok 2011 – 220 Dominujący zawodem, o tendencji zwyżkowej, jest mechanik maszyn i urządzeń rolniczych, w którym uczy się zawodu 218 uczniów, wobec 168 w 2009r. W zawodzie zegarmistrz uczy się obecnie jedynie 2 uczniów (w 2009 r. było 4 uczniów). Zawody odzieżowe i włókiennicze (5 zawodów) - w tej grupie zawodów od lat następuje wyraźny regres odnośnie liczby młodych ludzi uczących się zawodu.: rok 2004 – 728 rok 2005 – 605 rok 2006 – 401 rok 2007 – 346 rok 2008 - 228 rok 2009 – 167 rok 2010 – 104 rok 2011 – 101 Liczba młodocianych uczących się zawodu krawiec zmniejszyła się na przestrzeni od 2004r. z 726 do 101 uczniów obecnie. W pozostałych zawodach tej grupy nie ma uczniów – młodocianych pracowników. Zawody związane z obróbką skór i futer - budzą bardzo małe zainteresowanie. Obecnie uczą się w tej grupie branżowej jedynie 23 osoby. rok 2004 – 147, rok 2005 – 206, rok 2006 – 146, rok 2007 – 108. rok 2008 - 64 rok 2009 – 59 rok 2010 – 57 rok 2011 – 23 Inne zawody - w tej grupie ujęto zawody, które ze względu na ilość uczniów można określić, że mają charakter unikatowy i niszowy: - złotnik jubiler - 41 uczniów (w 2009 r. było 75) - introligator - 37 uczniów ( w 2009 r. było 38) - fotograf - 279 uczniów ( w 2009 było 280) (ZAŁĄCZNIK – Tabela) Promocja i popularyzacja nauki zawodu u pracodawców Rzemieślnicy oraz organizacje rzemiosła tradycyjnie uczestniczą w procesie kształcenia zawodowego uczniów w procesie pracy i są naturalnymi promotorami tego rozwiązania. Dzięki takiej formie nauki zawodu uczniowie – pracownicy młodociani mają możliwość poznawania zasad prowadzenia działalności gospodarczej oraz zdobywanie miękkich kompetencji dotyczących komunikacji i współpracy z klientami oraz dostawcami (co nie jest możliwe jest do osiągnięcia w pracowniach lub warsztatach szkolnych). Na formule wiążącej naukę w szkole i u pracodawcy - opiera się przemienne kształcenie w rzemiośle. Ta forma nauki zawodu jest znacznie efektywniejsza od wyłącznie szkolnej formuły edukacji, a o fakcie tym może świadczyć przytaczana w Komunikacie KE „Szanse dla młodzieży” statystyka dotycząca bezrobocia młodzieży, z której jasno wynika, iż najmniejsze wartości przybiera ono w Austrii, Holandii oraz Niemczech, a więc w krajach, gdzie tradycyjnie i szeroko stosowany jest dualny system kształcenia zawodowego. ZRP, jako przedstawiciel interesów rzemieślników, pracodawców i pracowników młodocianych oraz reprezentatywny partner społeczny od lat aktywnie działa na rzecz tworzenia pozytywnego wizerunku kształcenia zawodowego i polityki sprzyjającej zatrudnianiu osób młodych. Organizacje rzemiosła promują naukę zawodu u pracodawców w poszanowaniu zasad prawa pracy i BHP, a dzięki zaangażowaniu środowiska w prace komisji branżowych tworzą możliwości rozwoju i samorealizacji dla tych młodych osób znacznie wykraczające poza szkolne ramy (np; udział w mistrzostwach fryzjerskich na poziomach Polski, Europy i świata). Dbając o jakość kształcenia w zakładzie pracy wypracowano w naszym środowisku Kartę informacyjną dla pracodawcy zatrudniającego pracownika młodocianego, która jest zalecana przez Zarząd ZRP, jako prewencyjne narzędzie samokontroli dla rzemieślników. Karta spotkała się z uznaniem Głównej Inspekcji Pracy i została zamieszczona na stronie tej instytucji jako jeden z materiałów pomocniczych w ramach kampanii „Zdobądź Dyplom Państwowej Inspekcji Pracy”. Innym przejawem społecznej odpowiedzialności zakładów zrzeszonych w ZRP jest fakt, iż w ciągu osiemnastu edycji Konkursu Pracodawca-Organizator Pracy Bezpiecznej, w kategorii do 50. zatrudnionych GIP uhonorował nagrodami i wyróżnił już 45 naszych zakładów rzemieślniczych. Związek Rzemiosła Polskiego utworzył - ze składek zrzeszonych izb rzemieślniczych - Fundusz Oświatowy przeznaczony na finansowanie przedsięwzięć służących realizacji oświatowej działalności statutowej organizacji rzemiosła, tj. opracowywanie analiz, ocen, ekspertyz naukowych i opinii prawnych dot. obecnej i przyszłej roli organizacji rzemiosła w procesie kształcenia zawodowego, podnoszenia i potwierdzania kwalifikacji zawodowych, a także opracowywanie standardów egzaminacyjnych oraz materiałów informacyjnych dla kandydatów do egzaminów rzemieślniczych. Przykładowe wydarzenia organizowane przez ZRP w zakresie popularyzacji nauki zawodu Wydarzenie promujące Współorganizatorzy i partnerzy naukę zawodu w rzemiośle Cel i zasięg oddziaływania Konkurs wiedzy z zakresu prawa pracy i BHP dla uczniów z zakładów rzemieślniczych (w tym roku organizowana jest XII edycja) Konkurs organizowany przez ZRP i izby rzemieślnicze wspólnie z Głównym Inspektorem Pracy (etap centralny) oraz inspektorami okręgowymi (etap regionalny). Stałym partnerem przedsięwzięcia jest Ministerstwo Edukacji Narodowej, a w XI edycji instytucjonalnie towarzyszył Centralny Instytut Ochrony Pracy PIB Cel: zachęcenie młodzieży do bezpiecznej nauki zawodu i optymalne przygotowanie do pracy. Do tej pory w realizację Konkursu zaangażowało się już ok. 30 tys. osób w skali kraju, z czego ponad 10 tys. stanowią uczniowie – pracownicy młodociani, pozostali to rzemieślnicy-mistrzowie, nauczyciele zawodu i opiekunowie z lokalnych środowisk. Otwarte Mistrzostwa Polski Konkurs jest ogólnopolską imprezą we Fryzjerstwie (w tym roku organizowaną nieprzerwanie od XX edycja) 1992 roku przez Ogólnopolską Komisję Fryzjersko-Kosmetyczną Związku Rzemiosła Polskiego. Współorganizatorem Mistrzostw jest również Wielkopolska Izba Rzemieślnicza w Poznaniu Cel: popularyzacja nauki zawodu i wskazanie na artystyczną stronę tej profesji. Laureaci Mistrzostw Polski – dzięki członkostwu komisji branżowej ZRP w OMC (Światowa Organizacja Fryzjerstwa) mają możliwość startu w mistrzostwach Europy i świata. Ponad 1000 zawodników i zawodniczek wzięło udział w etapie ogólnokrajowym Mistrzostw, trudno określić ile osób uczestniczyło w eliminacjach regionalnych. Ponadto kilkaset osób – mistrzów brało udział w pracach komisji konkursowych. Złoto-srebro w rzemiośle (XII edycja) Cel: prezentacja kunsztu zawodowego złotników-jubilerów i młodych adeptów tego zawodu, z uwzględnieniem umiejętności posługiwania się tradycyjnymi i nowoczesnymi technikami złotniczymi, oraz ich łączenia, a także kreowanie autorskiego wzornictwa. W Konkursie udział wzięło blisko 200 uczestników. Organizatorami Konkursu są Ogólnopolska Komisja ZłotniczoJubilerska ZRP oraz Międzynarodowe Centrum Targowe, Pracownia Sztuk Plastycznych Wydarzenie to odbywa się zwyczajowo przy okazji jesiennych targów biżuterii i zegarków „Złoto-Srebro-Czas” Przedstawione w tabeli dane dotyczą przykładowych przedsięwzięć ilustrujących aktywność ZRP w zakresie wybranych działań, związanych promocję kształcenie uczniów-młodocianych pracowników w zakładach rzemieślniczym, na szczeblu ogólnopolskim.. Jednakże, w wydarzeniach tych uczestniczyła kilkakrotnie większa liczba uczniów - młodocianych pracowników zatrudnionych w celu nauki zawodu. Eliminacje regionalne na swój sposób przyczyniają się do promocji nauki za, ale i tak, w rzeczywistości znacznie więcej młodzieży uczącej się zawodu u rzemieślników i zasadniczych szkołach zawodowych, miało możliwość udziału w imprezach regionalnych. Taka forma także sprzyja promocji nauk zawodu w rzemiośle Związek Rzemiosła współpracuje z Narodową Agencją Programu LdV. Na wniosek ZRP w ramach krajowych priorytetów przyjęto, za zasadne wspieranie kształcenia zawodowego młodocianych pracowników, którzy w istocie zajęcia [praktyczne mają zorganizowane nie w zakładach rzemieślniczych. Ten kierunek organizacji kształcenia zawodowego jest zgodny w komunikatem KE „Szanse dla młodzieży na ryku pracy”. Kontekst europejski ZRP przedstawia opinie i propozycje środowiska także na forum Europejskiej Unii Rzemiosła oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości (UEAPME) m.in. w zakresie problematyki społecznej, oświaty zawodowej oraz efektywności funkcjonowania funduszy europejskich. Poglądy w zakresie problematyki kształcenia na potrzeby rynku pracy prezentujemy także w imieniu polskich pracodawców na forum Komitetu Doradczego ds. Kształcenia Zawodowego przy KE (ACVT) oraz w Radzie Zarządzającej CEDEFOP. Składki z tytułu członkostwa ZRP w UEAPME oraz w Światowej Organizacji Fryzjerstwa Artystycznego częściowo są refundowane ze środków resortu gospodarki.. Egzaminy czeladnicze i mistrzowskie Podstawą prawną systemu egzaminów czeladniczych i mistrzowskich jest ustawa z dnia 22 marca 1989 roku o rzemiośle (Dz.U. Nr 112, poz. 979 z 2002r. – tekst jednolity – oraz Dz.U. Nr 137, poz. 1304 z 2003r. ze .zmianami w 2011r.) oraz wydane na podstawie zawartej w niej delegacji rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 12 października 2005r. w sprawie egzaminów na tytuły czeladnika i mistrza w zawodzie przeprowadzanych przez komisje egzaminacyjne izb rzemieślniczych (Dz.U. Nr 215, poz. 1820). Dokument ten określa szczegółowe warunki i tryb powołania komisji oraz przeprowadzania egzaminów, a także warunki dopuszczenia do egzaminów czeladniczego i mistrzowskiego. Należy podkreślić, że koszty tworzenia i działalności komisji egzaminacyjnych izb rzemieślniczych w żadnym stopniu nie obciążają budżetu Państwa. System izbowych egzaminów czeladniczych i mistrzowskich jest prawnie umocowany w Polsce oraz znany w krajach Unii Europejskiej, co jest nie bez znaczenia w kontekście tworzenia jednolitego rynku pracy oraz procesów emigracji zarobkowej. Cechą charakterystyczną izbowych egzaminów jest ich otwartość i dostępność dla różnych grup kandydatów tj., zarówno młodocianych absolwentów nauki zawodu u rzemieślnika, jak też osób dorosłych, poszukujących możliwości potwierdzenia kwalifikacji nabytych w drodze pracy zawodowej i przygotowania teoretycznego. Izby rzemieślnicze mogą powoływać komisje egzaminacyjne dla 115 zawodów, w których prowadzone jest przygotowanie zawodowe młodocianych pracowników oraz osób dorosłych. W całym kraju izby rzemieślnicze powołały 1158 komisji czeladniczych i 1115 komisji mistrzowskich. Do pracy w komisjach powołano ponad osiem tysięcy uznanych fachowców w różnych dziedzinach. Komisje pracują w okresie pięcioletnich kadencji, a ich członkowie są zobowiązani do udziału w szkoleniach na tematy dotyczące organizacji egzaminu oraz metodyki i dydaktyki egzaminowania. Szkolenia organizują izby rzemieślnicze, na podstawie programu zaakceptowanego przez Związek Rzemiosła Polskiego. Członkami izbowych komisji egzaminacyjnych są głównie rzemieślnicy prowadzący działalność gospodarczą, co ma bardzo istotne znaczenie dla organizacji egzaminów praktycznych. W komisjach są także nauczyciele ze szkół zawodowych i placówek oświatowych, współpracujących z izbami rzemieślniczymi. Komisje egzaminacyjne izb rzemieślniczych są uprawnione do przeprowadzania egzaminów na tytuły czeladnika i mistrza „w zawodach odpowiadających danemu rodzajowi rzemiosła", występujących w klasyfikacji zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy. Zarząd ZRP ustalił wykaz zawodów, w których izby rzemieślnicze powołują komisje egzaminacyjne. W ten sposób powstała lista zawodów rzemieślniczych, w których izby rzemieślnicze mogą przeprowadzać egzaminy i wydawać dyplomy mistrzowskie i świadectwa czeladnicze. Ustawodawca zobowiązał Związek Rzemiosła Polskiego do ustalania standardów wymagań egzaminacyjnych, będących podstawą przeprowadzania egzaminów czeladniczych i mistrzowskich, z uwzględnieniem standardów obowiązujących w tzw. zawodach szkolnych. Zakresy wymagań na egzaminach: czeladniczym i mistrzowskim w zawodzie wynikają ze standardów wymagań egzaminacyjnych określonych przez Zarząd ZRP. Odnośnie egzaminu czeladniczego wymagania te powiązane są przede wszystkim z programem szkolenia praktycznego i programem nauki teoretycznej (obecnie będzie to podstawa programowa). W zawodach, dla których nie prowadzi się kształcenia w publicznych szkołach zawodowych oraz na poziomie mistrzowskim standardy ustala Związek Rzemiosła Polskiego, w porozumieniu z izbami rzemieślniczymi, wykorzystując dotychczasowe doświadczenia własne i korzystając ze współpracy z krajowymi i zagranicznymi instytucjami i organizacjami np. izb rzemieślniczych. W roku 2011 do egzaminów czeladniczy przystąpiło blisko 30 tysięcy osób, z których 26.958 uzyskało świadectwa czeladnicze, do egzaminów mistrzowskich przystąpiło prawie ponad 4 tysiące osób, z czego 3.709 uzyskało dyplomu mistrzowskie. ___________________________________________________________ Związek Rzemiosła Polskiego – Warszawa, luty 2012 r.