Teorie organizacyjne i społeczne polityki społecznej

advertisement
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
TEORIE ORGANIZACYJNE I SPOŁECZNE POLITYKI SPOŁECZNEJ
Spis treści
WYJAŚNIENIA ORGANIZACYJNE .......................................................................................................... 1
Nowe zarządzanie publiczne...................................................................................................................... 1
Od hierarchii przez rynki do sieci .............................................................................................................. 4
Wielosektorowość polityki społecznej (mixed economy of welfare) ......................................................... 6
Od rządzenia (governance) do rządomyślności (governmentality) ........................................................... 6
Neotayloryzm i makdonaldyzacja.............................................................................................................. 7
Polska polityka społeczna a wyjaśnienia organizacyjne ............................................................................ 8
WYJAŚNIENIA SPOŁECZNE ..................................................................................................................... 9
Sumienie socjalne i humanitaryzm .......................................................................................................... 10
Wpływ wojny totalnej na wartości .......................................................................................................... 10
Altruizm ................................................................................................................................................... 11
Zmiany w systemach wartości ................................................................................................................. 11
Demoralizacja społeczeństwa .................................................................................................................. 12
Społeczeństwo obfitości i konsumpcjonizm ............................................................................................ 12
Społeczeństwo ryzyka .............................................................................................................................. 13
Postmodernizm ........................................................................................................................................ 13
Poststrukturalizm, czyli Michel Foucault o polityce społecznej ............................................................. 14
Zmiany makro .......................................................................................................................................... 15
Polska polityka społeczna a wyjaśnienia społeczne ................................................................................ 16
Zakończenie ................................................................................................................................................. 17
Schematy do wykładu o teoriach organizacyjnych i społecznych polityki społecznej ............................... 18
Pytania i zadania .......................................................................................................................................... 27
WYJAŚNIENIA ORGANIZACYJNE
Polityka społeczna to m.in. liczne organizacje, którym przypisano kompetencje w zakresie rozwiązywania
problemów społecznych. Teoria organizacji i zarządzania w latach 1990. w coraz większym stopniu zaczyna
obejmować zagadnienia wcześniej zarezerwowane głównie dla teorii administracji publicznej i
charakterystyczne dla sektora publicznego, gdzie dotąd lokowano główne podmioty polityki społecznej
(publiczne szkoły, publiczne zakłady opieki zdrowotnej, urzędy pracy, ośrodki pomocy społecznej,
jednostki systemu ubezpieczeń społecznych itd.). Wyjaśnienia organizacyjne powstania i zmian polityki
społecznej nawiązują do reform sektora publicznego, które miały również istotny wpływ na tę jego część,
która tradycyjnie zaliczana jest do zakresu polityki społecznej.
Nowe zarządzanie publiczne
Klasyczne instytucje publiczne, które ukształtowały się w XVIII i XIX w. mają charakter biurokratyczny
(nie mylić z „biurokracją” z zabarwieniem pejoratywnym), co w sensie weberowskim (idealny typ
organizacji biurokratycznej M. Webera) oznacza m.in.:
1. rekrutacja na stanowiska urzędnicze odbywa się na zasadzie odpowiednich kwalifikacji, stąd istotne
staje się kształcenie w tym zakresie (obecnie m.in. Krajowa Szkoła Administracji Publicznej,
administracja jako kierunek studiów wyższych);
2. ani stanowiska pracy, ani ich wyposażenie czy uzyskiwane w wyniku ich istnienia dochody (np.
podatki) nie należą do tych, którzy tam pracują (urzędują);
3. wyraźnie określone zasady wyznaczają kompetencje poszczególnych urzędników oraz hierarchię
władzy w urzędzie;
4. praca w urzędach publicznych ma charakter służby (np. ustawa o służbie cywilnej z 1998 i z 2006);
5. urzędnicy mają stałe pensje niezależne od wydajności, zatrudniani są oni na długie okresy i mają
wiele przywilejów (np. ich zatrudnienie jest dodatkowo chronione, co oznacza, że trudniej ich
zwolnić);
6. kariera zawodowa w urzędach rozłożona jest na wiele lat i ma ściśle określony przebieg.
1
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
Taka struktura ma zapewniać m.in. egzekwowanie prawa, bezstronne i równe traktowanie obywateli.
Instytucje czy organizacje takie jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych i jego filie, urzędy pracy, ośrodki
pomocy społecznej, publiczne zakłady opieki zdrowotnej czy publiczne szkoły zatrudniają profesjonalistów
od udzielania usług i świadczeń, i są zorganizowane na podobnych zasadach, chociaż ich pracowników nie
zalicza się do korpusu służby cywilnej (czasem są to pracownicy samorządowi zatrudnieni na podstawie
ustawy o pracownikach samorządowych, np. pracownicy socjalni, a czasem ich zawody są regulowane w
inny sposób, np. ustawa Karta Nauczyciela, ustawa o zawodzie lekarza). Niezależnie od różnic w tym
względzie nowe zarządzanie publiczne miało przynieść wiele zmian w działaniu rządu i instytucji
publicznych, co ma wpływ również na to, jak zorganizowana jest praca mniej lub bardziej typowych służb
społecznych:
 „Przedsiębiorcze rządy wspierają konkurencję między dostarczycielami usług. Upodmiotawiają
obywateli poprzez przeniesienie kontroli z biurokracji na wspólnotę lokalną. Mierzą działania
swoich jednostek, koncentrując się nie tylko na nakładach, ale uwzględniając również wyniki.
Koncentrują się na celach, na swojej misji, a nie na przepisach i regulacjach. Traktują obywateli
nie jak petentów, ale jak klientów i oferują im wybór między szkołami, programami
szkoleniowymi, usługami mieszkaniowymi. Nie uruchamiają działań wyłącznie wtedy, gdy
problemy się już pojawiły, ale aktywnie im zapobiegają. Wkładają energię w zarabianie
pieniędzy, a nie tylko w ich wydawanie. Decentralizują władzę i wprowadzają partycypacyjne
metody zarządzania. Preferują mechanizmy rynkowe nad mechanizm biurokratyczne.
Koncentrują się nie tylko na dostarczaniu usług publicznych, ale na aktywizacji wszystkich
sektorów – publicznego, komercyjnego i społecznego – do działania na rzecz rozwiązywania
problemów społeczności”.
Cytat pochodzi z książki D. Osborne’a i T. Gaeblera „Rządzić inaczej”. Był to jeden z manifestów nowego
zarządzania publicznego wydany u nas w 1994 już po dwóch latach od amerykańskiej premiery (książka
niedawno została w Polsce wznowiona). Zastosowanie pojęcia przedsiębiorczości do rządu to wyraźne
przekroczenie granicy między tym, co dotąd wyraźnie rozdzielano – między sferą publiczną i sferą
rynkową. J. Hausner (jeden z polskich orędowników takiego podejścia, m.in. jako redaktor naczelny
Zarządzania Publicznego) przedstawił różnice między modelem idealnej biurokracji a modelem zarządzania
publicznego w sposób bardziej systematyczny („Wymiary życia społecznego”, s.438, tabela z moimi
zmianami)
Kryterium porównawcze
Idealna biurokracja
Styl kierowania
Biurokratyczny –
administrowanie
Hierarchiczne, sztywne
Struktury organizacyjne
Ukierunkowanie działań
Kontrola
Horyzont podejmowania
działań
Cel podejmowania działań
Zasada rządzenia
Współdziałanie z
organizacjami z innych
sektorów
Organizacja państwa
Idealne zarządzanie
publiczne
Menedżerski – zarządzanie
Do wewnątrz i na procedury
Wewnętrzna
Krótkookresowy
Zdywersyfikowane,
elastyczne
Na zewnątrz i na potrzeby
Zewnętrzna
Długookresowy
Utrwalanie porządku
Imperatywna
Separacja
Wywoływanie zmian
Interaktywna
Partnerstwo
Dominacja układów
monocentrycznych i
resortowych
Dominacja układów
samorządowych i
autonomicznych
Nurt nowego zarządzani publicznego przedstawia się też czasem jako nowy menedżeryzm. Za Sh. Gewritz,
która analizowała przemiany w edukacji, pokażę na czym polega różnica między „welfaryzmem” (klasyczna
2
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
polityka społeczna) a nowym menedżeryzmem (na marginesie: dodanie przymiotnika „nowy” współcześnie
od razu kojarzy się pozytywnie).
Nowy menedżeryzm
Etos zorientowany na klienta
Decyzje są postrzegane instrumentalnie i
głównie kierują się efektywnością,
stosunkiem skuteczności do kosztów i
poszukiwaniem konkurencyjności
Nacisk na stosunki zbiorowe z zatrudnionymi Nacisk na relacje indywidualne przy
poprzez związki zawodowe
marginalizacji związków zawodowych i
stosowaniu technik nowego zarządzania,
np. TQM, HRM
Nastawienie konsultacyjne
Nastawienie autorytarne, „macho”
Racjonalność krytyczna wobec celów i Racjonalność
techniczna,
cele
i
ograniczeń narzucanych z zewnątrz
ograniczenia uznane za dane, koncentracja
na doborze środków
Współpraca
Konkurencja
Managerowie socjalizowani są w dziedzinie i Managerowie socjalizowani są ogólnie w
wartościach danej profesji społecznej
ramach dziedziny i wartości zarządzania
Welfaryzm
Etos służby publicznej
Decyzje mają być zgodne ze „standardami
profesjonalnymi” i wartościami takimi, jak
słuszność, opieka, sprawiedliwość społeczna
O ile w ujęciu J. Hausnera nowe zarządzanie publiczne wydaje się być pozbawione jakichkolwiek źle
kojarzących się cech, to już nowym menedżeryzm scharakteryzowany przez Gewritz ma przynajmniej jedną
własność tego rodzaju, a mianowicie nastawienie autorytarne. Obie koncepcje są ze sobą sprzeczne w tym
względzie, nowe zarządzeni publiczne ma być interaktywne, a klasyczna biurokracja imperatywna.
Z kolei B. Guy Peters pisał o czterech głównych nurtach reform sektora publicznego, w zależności
od tego, na co kładziono w nich główny nacisk (książka „The Future of Governing”, czyli „przyszłość
rządzenia”), reformy akcentujące znaczenie:
 mechanizmów rynkowych (zastąpienie tradycyjnego rządzenia - tam, gdzie tylko można mechanizmem rynkowym);
 obywatelskiego uczestnictwa i demokracji (większy udział obywateli w rządzeniu, nie tylko
poprzez demokratyzację systemu politycznego, mniej widoczne w krajach postkomunistycznych);
 zwiększania elastyczności i szybkości dostosowania się do zmiany warunków gospodarczych i
społecznych (sztywność organizacji biurokratycznej i schematyczność jej działania to główne
zarzuty, ale ich celem była przewidywalność);
 deregulacji rządzenia, czyli zmniejszania liczby i/lub szczegółowości przepisów, regulacji i
procedur, zastępowanie tradycyjnych form regulacji różnymi formami samoregulacji (np. kodeksy
etyczne, karty praw klientów, akredytacja).
Z kolei Charles T. Goodsell wyróżnił w dłuższej perspektywie czasowej trzy rodzaje podejść do
reformowania administracji publicznej: 1) nastawione na konsolidację i kontrolę, 2) nastawione na cięcie
wydatków, zmniejszanie zatrudnienia i zlecanie zadań publicznych innym sektorom, 3) model biznesowy
(tworzenie rynków, zachowania przedsiębiorcze, pomiar wyników, koncentrowanie na potrzebach
klientów).
W cytacie z „Rządzić inaczej”, w tabeli J. Hausnera i w podsumowaniach Petersa i Goodsella
znajdujemy wiele idei, które zostały zastosowane do klasycznych obszarów polityki społecznej, na czym
koncentruje się Gewritz, np. wprowadzanie mechanizmów konkurencji do publicznego sektora usług
zdrowotnych nazwano w UK „rewolucją w polityce społecznej”. Liczne i zróżnicowane strategie
obejmują więc m.in.:
 prywatyzację (np. sprzedaż firmom prywatnym państwowych i samorządowych podmiotów
zajmujących się dostarczaniem pewnych usług o charakterze bardziej społecznym);
 rynki wewnętrzne (quasi-markets, czyli oddzielenie funkcji dysponenta środków publicznych od
funkcji dostarczania usług społecznych oraz zasada kontraktowania, np. na podstawie mniej lub
bardziej konkurencyjnych przetargów);
3
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg

kontraktowanie usług publicznych i społecznych (tzn. władza publiczna płaci za usługi dla
obywateli, których dostarczają inne sektory na podstawie umów czy kontraktów z niezależnymi
podmiotami);
 tworzenie częściowo niezależnych od rządu instytucji publicznych (np. wiele funduszy celowych
w Polsce ma taki charakter, chociażby FUS, PFRON);
 nowe formy regulacji (np. samoregulacja, kodeksy etyczne, akredytacja, certyfikacja,
standaryzacja, czego przejawem są m.in. normy ISO, czyli International Organization for
Standarization, przyjmowane również w sektorze publicznym);
 zarządzanie z uwzględnieniem wyników (performance management, mniejsze znaczenie ma
przestrzeganie procedur, a większe realizacja głównych celów i misji, charakterystyczne bardziej dla
sektora prywatnego niż publicznego).
Jedna z prób podsumowania kierunków tych zmian:
1. Od równego traktowania wszystkich obywateli do zróżnicowanego i zindywidualizowanego
traktowania różnych klientów.
2. Od powszechnych świadczeń i usług (dla wszystkich z określonej kategorii) do adresowanych i
selektywnych (tylko dla potrzebujących, czyli ubogich, którzy nie mogą zapewnić sobie usług na
rynku).
3. Od publicznego dostarczania usług i świadczeń do dywersyfikacji dostawców.
4. Od braku wyboru w zakresie usług i świadczeń do wyboru analogicznego do rynkowego.
5. Od lokalnej autonomii do centralizacji, czemu towarzyszyć ma kierunek przeciwny – większa
autonomia lokalna w zakresie zarządzania i finansów.
6. Od finansowania bez uwzględniania wyników i wysiłku do finansowania opartego na wskaźnikach
osiągnięć.
W nowej polityce społecznej rola sektora publicznego jest mniejsza niż kiedyś, wzrasta znaczenie
pozarządowego sektora non-profit i for-profit (co razem nazywa się wielosektorowością). Ten ostatni w
wielu polskich ujęciach definicyjnych polityki społecznej w ogóle nie był brany pod uwagę jako jej
podmiot, co wynika zapewne z opóźnienia w dostosowaniu koncepcji teoretycznych do zmieniającej się pod
wpływem reform rzeczywistości.
Od hierarchii przez rynki do sieci
Trzy tytułowe słowa tego punktu wyrażać mają różne sposoby koordynowania (organizowania) ludzkiej
działalności w społeczeństwie. Trend zmian ma następujący kierunek od hierarchii poprzez rynki do
sieci. Klasyczne instytucje polityki społecznej opierały się w dużej mierze na zasadach administracji
biurokratycznej (patrz wyżej) i na profesjonalizmie. Stąd określenie biurokratyczny profesjonalizm, który
należy uznać za zaawansowaną fazę hierarchicznego sposobu organizowania życia społeczeństwa. Ongiś
miało to symbolizować postęp w stosunku do przedklasycznych czasów polityki społecznej
(nieprofesjonalna, rozproszona i nieskoordynowana dobroczynność), a potem stało się przedmiotem krytyki.
Profesjonaliści bezpośrednio dostarczają usług obywatelom. Mają oni wiedzę i umiejętności, które
pozwalają im kontrolować wiele aspektów związanych z udzielaniem usług (w szczególności tych, które
charakteryzują się asymetrią informacji). W związku z tym mają też dużą autonomię w sprawach, którymi
się zajmują oraz władzę nad klientami, których mają obsługiwać (przykładem takiego profesjonalisty jest
lekarz, nauczyciel, pracownik socjalny). Profesje, czyli różne rodzaje profesjonalistów razem z ideologią,
wiedzą, umiejętnościami i regulacjami zawodowymi, odgrywały coraz większą rolę w polityce społecznej.
Proces ten nazywa się profesjonalizacją, a najlepszym jej przykładem jest przyspieszona profesjonalizacja
zawodu pracownika socjalnego w Polsce w latach 1990. (ustawa o takim zawodzie nie przeszła przez proces
legislacyjny przy końcu Sejmu IV kadencji i nadal jest tylko projektem) narzucona odgórnie przez ustawę
(jako zawód pracownik socjalny pojawia się oficjalnie w Polsce w latach 1960.). Profesjonalizacja pracy
socjalnej w USA zaczęła się w pierwszej połowie XX. wieku. Profesje czasem uważa się za pomieszanie
porządku z czasów przed nastaniem fordyzmu, czyli epoki masowej produkcji (rzemiosło jako pierwowzór
profesji) z racjonalną administracją o charakterze biurokratycznym (patrz dalej). H. L. Wilensky łączył
rosnące znaczenie organizacji biurokratycznych oraz profesjonalnej specjalizacji z industrializacją.
Biurokratyczny profesjonalizm krytykowany jest za sztywność, nieskuteczność,
nieefektywność, biurokratyzm (w sensie pejoratywnym), niską jakość usług, brak wyboru, wysokie
4
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
koszty itp. Nieufność władz do politykospołecznych profesjonalistów zaczęła się wraz ze wskazywaniem,
że generują oni nadmierne koszty i dlatego trzeba ograniczać ich władzę, a kontrolę nad instytucjami
powierzyć należy menedżerom (tzn. są to też profesjonaliści, ale od zarządzania, a nie od udzielania usług).
Przykładem są tu zachowania lekarzy, które generują koszty dla systemu opieki zdrowotnej, szczególnie
wtedy, gdy ich wynagrodzenia zależą od liczby udzielonych usług (fee for service). Ideologia kryjąca się za
takim podejściem to właśnie wyżej scharakteryzowany menedżeryzm.
Inny aspekt krytyki profesji politykospołecznych wiąże się z podkreślaniem paternalistycznego
charakteru relacji między profesjonalistą i klientem, co szczególnie daje o sobie znać, gdy klientami są
osoby chore, niepełnosprawne, dzieci, osoby starsze, imigranci z biednych krajów itp., czyli podatne na
różne nadużycia ze względu na swoją słabszą pozycję. Paternalizm, polegający na działaniu na rzecz
czyjegoś dobra bez uwzględniania tego kogoś woli, w niektórych z tych relacji jest czymś naturalnym, ale
przewaga profesjonalisty prowadzi czasem do nadużyć (np. lekarze traktujący ludzi jakby byli zbiorem
organów, psychoterapeuci wykorzystujący seksualnie niepełnosprawnych umysłowo pacjentów, pracownicy
socjalni dyscyplinujący ubogich, wychowawcy znęcający się nad wychowankami itp.). Innymi słowy,
opiece i pieczy towarzyszy też kontrola i władza z pozytywnymi i negatywnymi tego ubocznymi
konsekwencjami.
Ruchy społeczne na rzecz praw osób niepełnosprawnych, a także pacjentów czy dzieci w dużej
mierze przyczyniły się do odczarowania jednoznacznie pozytywnego wizerunku profesji związanych ze
sprawowaniem opieki i udzielaniem pomocy oraz do podważenia ich dominującej pozycji w stosunku do
grup, którym mają służyć (przyczyniły się też do tego media nagłaśniając przypadki skrajnych nadużyć).
Stosunki społeczne w polityce społecznej często podporządkowywały dobro klientów interesom
profesjonalistów, punkt widzenia klientów nie był uwzględniany, nie słuchano tego, co mają do powiedzenia
i czego pragną. O wszystkim decydował z założenia dobry i nieomylny profesjonalista, a kwestionowanie
jego decyzji prowadziło do odrzucenia i represji. W takich relacjach wyraźnie widać upośledzenie
obywatelstwa tych, którzy zdani są na politykospołeczny system biurokratycznego profesjonalizmu
(można to nazwać „despotyzmem socjalnym”). Krytyka tego rodzaju prowadzi z jednej strony do wzrostu
kontroli nad zachowaniami samych profesjonalistów i osłabianiem ich władzy (np. wprowadzenie
mechanizmów konkurencji, zwiększanie roli menedżerów spoza profesji społecznych), a z drugiej – do
różnych form wzmacniania pozycji klientów instytucji polityki społecznej (np. coraz większe możliwości
odwoływania się od decyzji w zakresie pomocy społecznej, instytucja rzecznika praw pacjentów, karty
praw).
Doprowadziło to do reform w kierunku:
1. upodabniania sektora publicznego do sektora rynkowego (nacisk na efektywność, obniżanie
kosztów, orientacja na klienta, wskaźniki wydajności);
2. zmniejszania i decentralizacji sektora publicznego (kontrakty, zlecanie usług, rynki wewnętrzne).
W wyniku tego klienci polityki społecznej mają mieć większy wybór, a przy tym nie traktuje się ich już jak
petentów i podopiecznych, ale jak klientów i użytkowników (obywateli, którzy mają pełnię praw, podmioty
a nie przedmioty). Odzwierciedla to przechodzenie organizowania polityki społecznej od zasad
hierarchicznych do rynkowych.
Urynkowienie polityki społecznej spotkało się jednak również z krytyką. Wiele projektów
prywatyzacyjnych nie spełniło pokładanych w nich nadziei co do większej efektywności i niższych kosztów
(np. z większą liczbą stosunków kontraktowych wiążą się tzw. koszty transakcyjne, wynikające z
konieczności nadzoru nad wykonywaniem umów, a poza tym sterowanie zdecentralizowanym i
wielosektorowym środowiskiem organizacyjnym, gdzie występują grupy o różnych interesach jest bardzo
trudne). Dodatkowe problemy pojawiały się wraz ze wzrostem nierówności i fragmentaryzacją usług, co
ogranicza ich dostępność. W wyniku tego mamy kolejny ruch w kierunku od rynków do sieci i partnerstw,
co ma rozwiązać problemy z koordynacją urynkowionej czy wielosektorowej polityki społecznej.
Powell i Hewitt podają tu tylko jeden przykład, a mianowicie zastępowanie w przypadku niektórych usług
(lokalna ochrona zdrowia) kontraktów krótkoterminowych długoterminowymi. Idea partnerstw, w których
mogą brać udział władze publiczne, urzędy, pół-publiczne instytucje, firmy prywatne i organizacje
pozarządowe została wykorzystana w Polsce przy kontraktowaniu rozmaitych innowacji w dziedzinie
wspierania zatrudnienia grup o mniejszych szansach na rynku pracy w ramach Inicjatywy Wspólnotowej
5
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
EQUAL. Podobne idee w dziedzinie polityki rozwojowej na szczeblu lokalnym propaguje UNDP, a w
odniesieniu do decentralizacji służb zatrudnienia OECD.
Interesującym tematem w tej dziedzinie jest partnerstwo publiczno-prywatne, które ma m.in.
zaangażować środki prywatne w inwestycje o charakterze publicznym. W przypadku partnerstwa
publiczno-społecznego środki przepływają raczej od państwa do trzeciego sektora, czyli organizacji
pozarządowych non-profit, które dostarczają usług socjalnych. Razem prowadzi to do idei partnerstwa
publiczno-prywatno-społecznego, czyli wielosektorowej polityki społecznej koordynowanej sieciowo przez
władzę publiczną.
Wielosektorowość polityki społecznej (mixed economy of welfare)
W koncepcjach tego rodzaju wskazuje się na zmiany polegające na przechodzeniu od dominacji sektora
publicznego do politykospołecznego pluralizmu, co polega na zmniejszeniu roli państwa w bezpośrednim
produkowaniu i dostarczaniu świadczeń (sektor publiczny) i zwiększeniu roli sektorów niepublicznych.
Prywatyzacja może oznaczać wiele różnych zjawisk, jeżeli oddzielimy od siebie sprawy wytwarzania,
finansowania i regulowania. Przykładowo, prywatyzacja nie musi się wiązać jedynie z transferem środków
publicznych do prywatnych firm czy wprowadzeniem lub powiększaniem opłat za usługi publiczne, a
jedynie ze zmianą podmiotu, który ich dostarcza. Tak się często dzieje w przypadku organizacji
pozarządowych, które działają w sferze społecznej, wynajmowanych przez państwo (samorząd) do
świadczenia usług społecznych (chociaż niektórzy twierdzą, że prawdziwy trzeci sektor nie oddaje się na
usługi władzy, ponieważ kontakty z władzą biurokratyzują i wiążą ręce społecznikom). Wzrost znaczenia
trzeciego sektora w polityce społecznej jest bardzo wyraźny, zarówno lewicowi, jak i prawicowi politycy
i ideolodzy wspierają ten kierunek zmian. Przypomina on nieco powrót do tego, co było przed
zwiększeniem roli państwa w polityce społecznej. W XIX wieku szybko rozwijały się różne formy
ubezpieczeń wzajemnych oraz różnorodna świecka działalność dobroczynna. Ubezpieczenia wzajemne
straciły na znaczeniu po wprowadzeniu ubezpieczeń społecznych (które niekiedy opierały się na
instytucjach ubezpieczeń wzajemnych, co wiązało się z ich upaństwowieniem), a dobroczynność przestała
się liczyć w wyniku m.in. profesjonalizacji służb społecznych. Mowa w tym kontekście o odradzaniu się
społeczeństwa socjalnego lub opiekuńczego (welfare society), tzn. przeniesienie pewnych zadań w
zakresie spraw społecznych na organizacje pozarządowe, których aktywność utożsamia się ze
społeczeństwem obywatelskim (stad też obywatelska polityka społeczna w tytule książki M. Grewińskiego i
S. Kamińskiego).
Poza trzecim sektorem mowa również o powrocie sektora nieformalnego, czyli pomocy rodziny,
przyjaciół i sąsiedzkiej. Ma to być odpowiedź na zjawisko erozji osobistej odpowiedzialności za sprawy
swoje i swoich bliskich oraz wspólnoty lokalnej, która ma być spowodowana rozbudową instytucji
politykospołecznych wyręczających tradycyjne wspólnoty w tych sprawach (jest to jeden z nurtów krytyki
biurokratycznego profesjonalizmu, patrz następny rodzaj wyjaśnień). Wygląda to znowu na powrót do
„starych dobrych czasów” sprzed XX. wieku włącznie z odtworzeniem tradycyjnego podziału ról według
płci, ponieważ to kobiety pełnią najczęściej rolę opiekunek, gdy nie ma innych instytucji opiekuńczych lub
są niedostępne.
Od rządzenia (governance) do rządomyślności (governmentality)
Temat rządzenia, dotąd charakterystyczny dla myślenia o państwie i jego centralnie usytuowanym rządzie,
zostaje sproblematyzowany m.in. w odniesieniu do zagadnień globalnych, lokalnych i korporacyjnych
(global governance, local governance, corporate governance). W dwóch pierwszych przypadkach ma to
związek ze zmianami, o których wspominałem już na poprzednim wykładzie – państwo tracić ma znaczenie
ze względu na proces globalizacji władzy (przeniesienie władzy w kierunku organizacji
ponadnarodowych), jak i ze względu na proces decentralizacji władzy (podział władzy między państwo a
różne częściowo niezależne od państwa organizacje powołane do określonych zadań). Władza państwa
narodowego podlega więc procesowi rozpraszania, co stwarza wiele problemów, na które odpowiedzią ma
być właśnie governance, czyli rządzenie mimo braku jednego wyraźnego ośrodka władzy lub w
warunkach, gdy władza jest podzielona między różne podmioty. Jest już kilka propozycji polskiego
oddania tego słowa: „współzarządzanie”, „koordynacja działań zbiorowych” lub po prostu „rządzenie”
(Zarządzanie Publiczne nr 2/07, s. 5).
6
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
Temat ten dość wyraźnie kontrastuje i po części zastępuje dyskusje o nowym zarządzaniu
publicznym. Tematyka menedżeryzmu, kontraktów i rynków wypierana jest przez takie zagadnienia,
jak zaufanie, dyplomacja, sieci, partnerstwo, zróżnicowanie. Przykładowo, sieci zastępują zarówno
biurokracje, jak i rynki w dostarczaniu usług publicznych, a zasadniczym mechanizmem koordynacji
jest zaufanie. Wiele też mówi się i pisze w związku z tym o kapitale społecznym, którego wysoki poziom
ułatwia współpracę w zróżnicowanym i złożonym środowisku organizacyjnym. Z drugiej strony brak
zaufania nie wyklucza istnienia społeczeństwa: „relacje oparte na zaufaniu z pewnością nie są jedyną, ani
tez dominującą drogą do osiągania współdziałania” (Cook i in. Cooperation without Trust, s. 197).
Sporo już wiadomo o różnych ograniczeniach hierarchicznych i rynkowych sposobów koordynacji i
organizacji, mniej o problemach związanych z sieciami w tych dziedzinach. Niekiedy nowa wizja rządzenia
na poziomie narodowym opiera się na idei rządu jako „sterującej sieci”, wtedy jednak można
zakwestionować niezależność sieci rządzenia od państwa i władzy państwowej. Sieci postrzega się więc
raczej przez pryzmat partnerstwa, a nie hierarchicznych stosunków władzy.
Zmiany w zakresie problematyki rządzenia przewidział już w latach 1970. słynny filozof francuski
Michel Foucault. Od czasu powstania kapitalizmu władza polityczna musi uwzględniać problem
samoograniczenia się ze względu na umożliwienie działania instytucji rynkowych. Dylemat władzy polega
na tym, jak zachować porządek społeczny przy ograniczeniach dotyczących metod i zakresu
sprawowania kontroli nad społeczeństwem. Rozwiązaniem są bardziej subtelne procesy, instrumenty i
środki nadzoru i kontroli. Bardziej subtelne niż publiczne egzekucje za pomocą rozrywania końmi (książka
M. Foucaulta „Nadzorować i karać” zaczyna się od przytoczenia sugestywnego opisu tego rodzaju
praktyki). Rządzenie zaczyna mieć charakter racjonalny i opierać się na racjonalnych zasadach, które
wywodzone są z rozumu, a nie z praw boskich czy naturalnych. Jedną z innowacji rządzenia w dobie
leseferystycznego kapitalizmu (tzn. kapitalizm z niewielką rolą państwa w XIX wieku) jest wpajanie
samokontroli i samodyscypliny, dostosowane do indywidualnych potrzeb i możliwości, które ma dać
jednostce pewną władzę nad jej życiem, czyli upodmiotowić ją. Razem daje to wolność do podejmowania
ryzyka i samodyscyplinę w osiąganiu własnych celów życiowych, które zostały określone przez
ekspertów.
Różne wątki z dzieła Foucaulta podejmowano, aby wyjaśnić zmiany w polityce społecznej. Najpierw
rozbudowywano centralistycznie pojmowany rząd (faza biurokratyczno-profesjonalna), potem przyszedł
czas na rządzenie z rozproszoną władzą (governance), które zastępuje „rządomyślność” w latach 1990.,
czego przykładem ma być narzucanie rozmaitych procedur samodyscyplinujących również na
organizacje pozarządowe. Przejawem tego w Polsce są wymogi, które muszą spełnić organizacje tego
rodzaju, aby dostać status organizacji pożytku publicznego, czy warunki związane z korzystaniem ze
środków unijnych. Zorganizowane społeczeństwo obywatelskie poprzez ich przyjęcie i praktykowanie
wykazuje, że jest dobrym partnerem dla państwa. Nie jest to zbyt zgodne z koncepcją Foucaulta, który
uważał, że „rządomyślność” to nowa i wszechogarniająca technika sprawowania władzy rozwijająca
się już od XVII wieku, niezależnie od tego, z jakimi konkretnymi rządami mamy do czynienia.
Neotayloryzm i makdonaldyzacja
Frederick Taylor już się pojawił przy okazji fordyzmu i postfordyzmu, a tutaj uzyskuje samodzielną pozycję
jako, że jest to jeden z klasyków nurtu nazywanego naukowym zarządzaniem. Za pomocą metod
naukowych chciano uczynić proces pracy jak najbardziej skutecznym i efektywnym, np. poprzez podział
złożonych czynności na mniejsze składniki i ułożenie ich w całość, w której czas i energia nie byłyby nawet
w najmniejszym stopniu marnowane. Kontrola kosztów i decentralizacja, nacisk na cele i wyniki oraz
bodźce do większej wydajności w ramach menedżerskich sposobów zarządzania sferą polityki
społecznej mają być przejawami neotayloryzmu, czyli powrotem do praktyk naukowego zarządzania
w nowych warunkach. Nowe wątki w ramach tego kierunku zmian to akcentowanie znaczenia
mechanizmów rynkowych, podwyższania jakości, zaspokajania zróżnicowanych i zindywidualizowanych
pragnień klientów. Neotayloryzm w takim wydaniu trochę przypomina nowe zarządzanie publiczne z jego
przedsiębiorczym rządem, a także makdonaldyzajcę.
Termin „makdonaldyzacja” spopularyzował socjolog amerykański George Ritzer, który kontynuuje
w tym względzie refleksję Maxa Webera na temat racjonalizacji społeczeństw zachodnich. Ritzer opisywał
za jego pomocą zmiany w organizacji pracy i obsłudze klientów w dobie globalizacji gospodarki, których
7
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
najlepszym przykładem ma być właśnie firma McDonald. Cztery zasadnicze cechy działania tej i podobnych
im firm:
1. efektywność - dobieranie jak najlepszych środków do osiągnięcia celów, czyli koncentrowanie
wysiłku na wzroście efektywności;
2. kalkulowalność (calculability) - kwantyfikowanie, czyli sprowadzanie do liczb i wskaźników
różnych aspektów działania i produktu;
3. przewidywalność - standaryzacja, czyli takie same właściwości działania i produktu w różnych
miejscach i czasie, co oznacza, że wszędzie na świecie McDonald jest taki sam;
4. kontrola i manipulacja, czyli zastępowanie technologii ludzkich (człowiek jest podmiotem,
pozwalają one na swobodę i inwencję stosującym, np. proste narzędzia, niewielka szczegółowość
procedur, niski poziom automatyzacji) przez technologie nieludzkie (człowiek jest przedmiotem,
ograniczają one swobodę i inwencję stosujących, np. taśma montażowa, bardzo szczegółowe
procedury, wysoki poziom automatyzacji uproszczonych czynności, brak w związku z tym
konieczności posiadania specjalnych kwalifikacji, czyli możliwość obywania się bez przynajmniej
części profesjonalistów).
Nietrudno zauważyć, że cechy te przypominają nieco fordyzm i tayloryzm, z czego wynika, że
makdonaldyzacja to kierunek zmian nieco sprzeczny z postfordyzmem, chociaż nie wykluczał on
taylorowskich metod zarządzania. Ritzer widział przejawy makdonaldyzacji również w przypadku takich
instytucji jak opieka zdrowotna - „leczenie taśmowe”, i szkolnictwo - „przerób studentów”, a można się
zastanawiać również nad „przerobem klientów” w innych instytucjach politykospołecznych, co prowadzi do
hipotezy, że postępująca racjonalizacja doby współczesnej obejmuje również i ten obszar. W ten sposób
można wyjaśniać nacisk m.in. na efektywność, obniżanie kosztów, standaryzację usług, kontrolę ich jakości
oraz wskaźniki ilościowe przy ocenie wyników pracy profesji społecznych.
Powell i Hewitt napisali w podsumowaniu po zestawieniu zmian w brytyjskiej polityce społecznej z teoriami
organizacyjnymi:
 „Najważniejszą zmianą organizacyjną wydaje się być urynkowienie usług publicznych... Nie
należy tego wyolbrzymiać, gdyż urynkowienie przejawia się w różny sposób i ma różny charakter w
różnych sektorach [polityki społecznej]. Pojawienie się rynków wewnętrznych i kontraktów jest
jednak najbardziej rozpowszechnioną zmianą. Państwowa natura polityki społecznej została
nieco osłabiona przez większy udział trzeciego sektora. Wyraźne granice między sektorem
publicznym i prywatnym, które stanowiły cechę wyróżniającą klasyczną politykę społeczną
rozmyły się... Zmieniający się krajobraz organizacyjny pełen jest sprzecznych aspektów... Ogólny
trend wyraźnie odbiega od bezpośredniego dostarczania usług przez państwo poprzez duże,
biurokratyczne, monolityczne i centralnie sterowane hierarchie, są jednak pewne oznaki
zwiększania centralnej kontroli... Podział na dwie fazy w rozwoju polityki społecznej jest w tej
perspektywie bardziej użyteczny, gdyż o ile wyraźnie widać podział między klasyczną i
zrestrukturyzowaną polityką społeczną, podobieństwa między tą ostatnią a fazą nowoczesną
przeważają nad różnicami”.
Polska polityka społeczna a wyjaśnienia organizacyjne
W PRL mieliśmy do czynienia z charakterystyczną również dla Zachodu dominacją podmiotów
państwowych (hierarchii) w udzielaniu świadczeń społecznych, ale oczywiście na o wiele większą skalę
(istotną rolę odgrywały socjalne funkcje przedsiębiorstw państwowych). Epizod likwidacji ZUS i
przekazania zarządzania ubezpieczeniami społecznymi podporządkowanym PZPR związkom zawodowym z
drugiej połowy lat 1950. zakończył się dość szybko, bo już w roku 1960. Jedną z oznak profesjonalizacji
służb społecznych w tym czasie było zarządzenie Ministra Oświaty wprowadzające zawód pracownika
socjalnego do klasyfikacji zawodów i specjalności w 1966 roku. Od 1989 r. mamy do czynienia z kilkoma
kierunkami reform:
 Usamorządowienie, czyli przekazywanie własności i innych kompetencji władzom
samorządowym, ale również samorządom zawodowym (np. najwcześniej dotyczyło to pomocy
społecznej, potem przedszkoli i szkół, publicznych zakładów opieki zdrowotnej, urzędów pracy),
wiązało się to z powołaniem do życia na nowo samorządu terytorialnego oraz reformą organizacji
8
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
terytorialnej państwa. Usamorządowienie jest formą decentralizacji władzy, ale jest nią również
przekazywanie różnych kompetencji władzy publicznej organizacjom mniej lub bardziej
niezależnym od administracji (quasi-publicznym), np. Radzie Polityki Pieniężnej, Narodowemu
Funduszowi Zdrowia, Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych, Państwowemu Funduszowi
Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych itd. Są to najczęściej fundusze celowe lub komisje
nadzorujące lub regulujące daną sferę czy obszar gospodarki.
 Uspołecznienie w Polsce miało miejsce najszybciej w sektorze edukacji, ale rola organizacji
społecznych zwiększała się z czasem głównie w pomocy społecznej (tu jednak również w PRL
ważną rolę odgrywał m.in. Polski Komitet Pomocy Społecznej), np. większość zadań związanych z
pomocą dla bezdomnych wykonuje właśnie trzeci sektor za pieniądze publiczne.
 Prywatyzacja, coraz więcej usług społecznych dostarczać mogą podmioty rynkowe, np. firmy
szkoleniowe dla bezrobotnych, firmy zajmujące się usługami opiekuńczymi i prowadzące domy dla
osób starszych, firmy prowadzące przedszkola, prywatne szkoły, niepubliczne zakłady opieki
zdrowotnej itd. Dotyczyło to również prywatyzacji infrastruktury socjalnej, którą posiadały
państwowe zakłady pracy w PRL, np. obiekty wypoczynku zbiorowego zostały sprywatyzowane.
 Wewnętrzne rynki w największym stopniu wprowadzono do systemu opieki zdrowotnej w 1999
roku razem z kontraktami na świadczenie usług, lekarzem pierwszego kontaktu, ideą „pieniądze idą
za pacjentem” i ubezpieczeniem zdrowotnym najpierw w kasach chorych, a potem w NFZ.
Wycofano się jednak z możliwości ubezpieczenia zdrowotnego w prywatnych firmach (mamy więc
nadal monopol na poziomie finansowania świadczeń lub płatnika). Reforma emerytalna wprowadziła
prywatne firmy do zarządzania i inwestowania częścią składek na ubezpieczenie emerytalne (II
filar), które mają ze sobą konkurować, monopol pozostał już tylko na poziomie zbierania i
przekazywania składek (ZUS). Idea „pieniądze idą za uczniem” jest też obecna w sektorze
edukacyjnym, na co wskazuje sposób obliczania subwencji oświatowej, poza tym ze środków
publicznych finansowane są w części szkoły niepubliczne o uprawnieniach publicznych, a przez
kilka lat rodzice wysyłający swoje dzieci do szkół społecznych lub prywatnych byli do tego
zachęcani ulgą podatkową.
Jak wyjaśnić te zmiany? Krytyka PRL, była również krytyką dominacji państwa nad społeczeństwem i
gospodarką, stąd taki a nie inny kształt transformacji ustrojowej. Państwo niezależnie od ustroju było
głównym podmiotem polityki społecznej, tak można wyjaśnić opóźnione reformy organizacji polityki
społecznej z roku 1999. Niektóre z nich związane były z reformami ustrojowymi, np. przywrócenie
samorządu terytorialnego, wprowadzenie dodatkowego szczebla tego samorządu. Inne wynikały z
naśladowania rozwiązań w innych krajach (wpływ idei wewnętrznego rynku w ochronie zdrowia z UK) lub
przyjmowania propozycji organizacji międzynarodowych (propozycja trójfilarowego systemu emerytalnego
proponowana przez Bank Światowy).
WYJAŚNIENIA SPOŁECZNE
Wbrew oczekiwaniom, Powell i Hewitt nie koncentrują tu uwagi na szeroko rozumianych zmianach
społecznych (związanych m.in. z zatrudnieniem, wypoczynkiem, rodziną, zdrowiem, nierównościami i
podziałami społecznymi, kulturą, dewiacjami, mediami), które mogłyby wyjaśniać zmiany w polityce
społecznej, np. zmiany te uznawane są za nowe problemy społeczne, albo za źródła takich problemów, co
wymaga dostosowania polityki społecznej. W tradycji IPS (i nie tylko) szczególnie podkreśla się znaczenie
zmian o charakterze demograficznym, np. wydłużanie życia, zmiany struktury wiekowej populacji, wyże i
niże demograficzne, migracje wewnętrzne i zewnętrzne. Trzeba jednak pamiętać o tym, że równie dobrze
zmiany demograficzne można wyjaśniać za pomocą czynników instytucjonalnych, np. wydłużanie życia
może być silnie związane z programami zdrowia publicznego (m.in. zapobieganie nadmiernemu
zanieczyszczeniu środowiska), mniej lub bardziej powszechnym dostępem do służby zdrowia, a także
upowszechnieniem takich wynalazków jak mydło, lodówka itp. Powell i Hewitt koncentrują jednak uwagę
głównie na zmianach wartości, odsyłając czytelników do innych książek, w których omawia się
współczesne społeczeństwo brytyjskie i zachodzące w nim procesy zmian (patrz jednak dalej: zmiany
makro). W polskim kontekście taką książką jest niewątpliwie wydana względnie niedawno pod red.
Mirosławy Marody „Wymiary życia społecznego. Polska na przełomie XX i XXI wieku”, gdzie omawiano
m.in. takie tematy, jak zmiany demograficzne, zmiany w strukturze społecznej, w edukacji, rynek pracy,
9
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
bezrobocie, wieś, poziom życia, przestępczość, zachowania wyborcze, rodzina, przekształcenia moralności,
młodzież, religijność. Wszystkie te procesy mogą mieć wielokierunkowy wpływ na politykę społeczną.
Sumienie socjalne i humanitaryzm
Polityka społeczna w tym ujęciu wyjaśniana jest jako przejaw wartości humanitarnych i miłości
bliźniego, a ogólniej - moralnych przekonań dotyczących obowiązków społeczeństwa wobec jego
potrzebujących i niesamodzielnych członków. Rozbudowa polityki społecznej była spowodowana
upowszechnianiem się przekonań tego rodzaju oraz wzrostem wiedzy o potrzebach i potrzebujących (media
nagłaśniające przypadki skrajnej biedy, badania naukowe nad ubóstwem). Zmiany te są nieodwracalne, a
współczesny poziom i zakres świadczeń i usług w porównaniu z przeszłością jest najbardziej rozwinięty.
Przekonania i poglądy na to, jakie są obowiązki społeczeństwa (państwa) w sprawach społecznych
mają więc dominującą rolę w kształtowaniu polityki społecznej, która uznawana jest za siłę
jednoznacznie pozytywną i dobroczynną dla tych, którzy z niej korzystają. Innymi słowy,
społeczeństwo wyposażone jest w coś w rodzaju sumienia, a jego wyrzuty w razie niedoli potrzebujących i
niesamodzielnych, co chętnie nagłaśniają media, skłaniają je do działania poprzez instytucje takie jak
państwo. Powell i Hewitt pisali, że „intelektualny autorytet takiego ‘moralnego’ podejścia szybko słabł w
ciągu ostatnich 25 lat”. Nie należy jednak z tego wyciągać wniosku, że moralne przekonania ludzi na temat
obowiązków społeczeństwa czy państwa nie mają żadnego wpływu na politykę społeczną. Ogniwem
pośrednim są politycy, którzy chcą zdobywać popularność, głosząc poglądy zgodne z poglądami większości.
Ponadto samo sumienie socjalne bez wiary w państwo i jego zdolność do rozwiązywania problemów
społecznych nie dałoby impulsu do powstania klasycznej polityki społecznej, czyli państwa opiekuńczego.
Osłabienie tej wiary w USA i w UK w latach 1980. było już bardzo silne, chociaż sumienie socjalne musiało
wtedy mocno dokuczać, ponieważ wzrastało bezrobocie, które jeszcze pod koniec lat 1960. uznawano za
problem rozwiązany raz na zawsze.
Wpływ wojny totalnej na wartości
Nieco podobny styl myślenia prezentują prace Richarda Titmussa o wpływie II Wojny Światowej na
politykę społeczną w UK – czynnikiem pośredniczącym były właśnie wartości. Wojna pozwoliła na
zbliżenie różnych klas społecznych m.in. przy okazji ewakuacji czy wspólnego przebywania w bunkrach
przeciwlotniczych, dostrzeżono więc ubogich i ich problemy, a poza tym okazało się, że wiele instytucji
polityki społecznej (np. szpitali wiejskich) było słabo wyposażonych i wymagało dofinansowania. Wojna
ukazała też ludziom wspólnotę losu i znaczenie pomocy wzajemnej, co sprzyjało poczuciu wspólnoty
narodowej, solidarności społecznej, a to generowało wyobrażenia o egalitarnie nastawionej polityce
społecznej. Powell i Hewitt przytaczają podobne opinie dotyczące znaczenia I Wojny Światowej i refleksje
George’a Orwella na temat wojny domowej w Hiszpanii. Szczególne znaczenie ma charakter jaki przybrała
wojna w czasach XX. wieku, nie były to już tylko zmagania żołnierzy, ludność cywilna ponosiła ogromne
ofiary, a zmasowane naloty niszczyły zarówno domy biedaków, jak i bogaczy. Znaczenie wojny
podsumował Orwell w taki sposób:
 „Wojna jest jednym z najsilniej oddziałujących czynników zmiany. Przyspiesza wszystkie procesy,
wymazuje mniej znaczące różnice, odkrywa rzeczywistość taką, jaką ona jest. Przede wszystkim
ukazuje jednostce, że nie jest ona już tylko i wyłącznie jednostką”.
Inna charakterystyczna opinia z nawiązaniem do pojęcia kapitału społecznego:
 „Wojna pomogła stworzyć kapitał społeczny, do którego odwoływały się rządy powojenne przez
pokolenie”.
Wojna może wyjaśnia część impulsów związanych z powojenną polityką społeczną (również w kontekście
globalnym, ponieważ wojna była „światowa”, np. rola praw człowieka związanych z wolnością od głodu i
nędzy), a trzeba tu wziąć pod uwagę także jej szerzej rozumiane społeczne konsekwencje, np. większa
liczba sierot i rodzin niepełnych oraz inwalidów wojennych, zniszczenia wojenne itp. Wszystkie te żyjące
ofiary wojny z pewnością nie były same winne swojemu losowi, a poza tym duża część z nich byli to
weterani, czyli jedna z klasycznych grup, co do której nie ma zwykle wątpliwości socjalnych. Im dalej
jednak od wojny, tym mniejsze znaczenie dla wyjaśnienia zmian polityki społecznej ma odwoływanie się do
jej skutków w różnych obszarach rzeczywistości społecznej. Biorąc pod uwagę hipotezę o zależności zmian
instytucjonalnych od ich rozwoju w przeszłości (path dependency), silny bodziec z nawet odległej
10
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
przeszłości mógł wprowadzić politykę społeczną na nową ścieżkę, z której dość trudno potem zboczyć, czy
ew. wejść na inną ścieżkę (patrz hipoteza o inercji instytucjonalnej polityki społecznej z poprzedniego
wykładu).
Altruizm
Ten rodzaj wyjaśniania również pochodzi od Titmussa z późniejszego okresu jego twórczości. W książce
„The Gift Relationship” (czyli z grubsza „Relacja daru” z podtytułem: „od ludzkiej krwi do polityki
społecznej”) głównym argumentem było to, że znakomita większość dawców krwi w UK robiła to
społecznie i ze względu na poczucie obowiązku wobec innych członków społeczeństwa. Dawcy wyjaśniali
swoje zachowania odwołując się do swoich moralnych poglądów na temat tego, co należy robić niezależnie
od indywidualnych korzyści lub strat w stosunku do obcych i nieznanych im ludzi, którzy są w potrzebie.
Wzajemnie korzystne wymiany symbolizować mają to, co ekonomiczne, a jednostronne dary – to, co
społeczne. Z tego też wynika hipoteza o polityce społecznej, która u podstaw ma ludzki altruizm,
przejawiający się nie tylko w krwiodawstwie, ale również m.in. w opiece nad starszymi czy
niepełnosprawnymi członkami rodziny. Na tej podstawie można też wyraźnie odseparować od siebie
politykę społeczną (altruistyczne dary, jednostronne świadczenia) i politykę gospodarczą (wymiany w
postaci coś za coś). Problem polega tu jednak na tym, że altruizm niekoniecznie uzasadnia klasyczną
politykę społeczną w kształcie państwowo-biurokratyczno-profesjonalnym. Powell i Hewitt przytaczają
opinię, że poparcie dla altruistycznej polityki społecznej może być większe w dobrych czasach, gdy nie
czuć, ile ona kosztuje, natomiast w dobie trudności gospodarczych zwiększa się poparcie dla ograniczenia
wydatków i cięć podatkowych. Altruizm wydaje się być jednak o wiele bardziej potrzebny właśnie w złych
czasach, gdyż wtedy rośnie poziom niezaspokojenia potrzeb.
Wspomniana przy okazji wyjaśnień politycznych hipoteza praw socjalnych może być uznana za
sprzeczną z hipotezą o altruistycznym pochodzeniu polityki społecznej. Jest tak dlatego, że przyznanie
komuś prawa do czegoś wiąże się z obciążeniem kogoś innego obowiązkiem. Jeżeli jednak ktoś ma
obowiązek do zaspokajania potrzeb kogoś innego, jak może wywiązując się z niego realizować też swoje
altruistyczne nastawienie? Cały problem tkwi w wyobrażeniu, że zachowania altruistyczne powinny być
całkowicie dobrowolne, tzn. jeżeli ktoś mi narzucił obowiązek zrobienia czegoś, to nie mogę już przypisać
wywiązywania się z niego altruistycznym pobudkom, a więc nie może to być altruistyczne zachowanie.
Pytanie tylko, co się stanie w przypadku osób, które z pobudek altruistycznych coś robiły dla kogoś, a
następnie wprowadzono obowiązek w tym zakresie. Faktycznie nic się nie zmienia, tzn. cały czas robię to
samo dla tej samej osoby, czy znikają automatycznie moje altruistyczne pobudki? Od strony tego, komu
przyznano prawo do moich działań, moje pobudki nie mają znaczenia.
Zmiany w systemach wartości
Według Ronalda Ingleharta w ciągu ostatnich 30 lat w najbardziej rozwiniętych społeczeństwach świata
nastąpił znamienny przełom: zapanował sceptycyzm co do potrzeby i skuteczności państwowego
planowania i kontroli, a coraz większe znaczenie ma indywidualna autonomia i wolny rynek. W związku z
tym klasyczna polityka społeczna ma coraz słabsze poparcie, a dzieje się tak dlatego, że osiągnęła
sukces, jeżeli jej celem było ustabilizowanie poziomu życia w społeczeństwach poprzez wprowadzenie
minimalnych gwarancji socjalnych i systemu zapobiegania ubóstwu. Umożliwiło to pojawienie się wartości
postmaterialnych, czyli innych niż poziom życia, warunki bytu, zaspokojenie podstawowych potrzeb
itd. Symbolem nowych wartości jest zainteresowanie jakością życia, szczęściem i innymi
niematerialnymi aspektami ludzkiej egzystencji. Towarzyszy temu rozluźnienie norm społecznych i
kontroli społecznej (m.in. charakterystyczne dla miejskiego sposobu życia z jego większą anonimowością),
a w związku z tym więcej jest rozwodów, zmienia się podział ról na kobiece i męskie. Inglehart twierdził, że
w społeczeństwach postmaterialnych spada również dynamika wzrostu gospodarczego. Modernizacja
doprowadziła do powstania „syndromu wartości postmodernistycznych”, ale w ujęciu Ingleharta nie jest to
proces linearny, deterministyczny, europocentryczny i ściśle powiązany z demokratyzacją.
Drugą postacią, która podkreślała głębokość przełomu w sferze wartości jest Francis Fukuyama.
Przejście od społeczeństw rolniczych i wiejskich do przemysłowych i miejskich spowodowało również
zasadnicze zmiany w systemach wartości, odejście od wartości charakterystycznych dla niewielkich
wspólnot, w których więzi społeczne były bliskie i silne ku wartościom charakterystycznym dla
11
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
społeczeństw zurbanizowanych, gdzie więzi są słabsze i bardziej rozproszone. W tych ostatnich coraz
większe znaczenie ma „kultura wzmożonego indywidualizmu”. Fukuyama twierdził, że sprzyja ona
innowacyjności i wzrostowi w gospodarce, ale przenikając do innych sfer życia społecznego wywiera
negatywny wpływ na wszelkie formy władzy, więzi rodzinne, wspólnotowe i narodowe (pojawiają się więc
problemy społeczne doby współczesnej). Osłabienie więzi społecznych we współczesnych społeczeństwach
to jeden z wątków w refleksji spod znaku wykluczenia społecznego, szczególnie we francuskim wydaniu.
Klasyczna polityka społeczna była interpretowana jako instrument osiągania integracji społeczeństw
zurbanizowanych i przemysłowych, gdy mechanizmy integracyjne społeczeństw wiejskich i rolniczych
odeszły w przeszłość razem z tym typem społeczeństw.
Demoralizacja społeczeństwa
Opis sytuacji w tym przypadku również wskazuje na zmiany w zakresie norm moralnych, które ocenia się
negatywnie przy idealizowaniu wartości z okresu drugiej połowy XIX. wieku takich, jak: samopomoc,
własny interes i indywidualizm połączone z poczuciem obowiązku i odpowiedzialności za rodzinę,
wspólnotę i dobro publiczne. Wzrostowi zamożności towarzyszyło jednak zepsucie tych pozytywnych
związków (upadek moralny), czego wskaźnikiem jest wzrastająca liczba przestępstw i pozamałżeńskich
urodzeń. Niektórzy komentatorzy proces demoralizacji przypisują klasycznej polityce społecznej, co
oznacza, że jej problematyczność nie była związana z przeszkadzaniem w rozwoju gospodarki, ale z
upadkiem moralnym i demoralizacją (można jednak łatwo połączyć oba wątki, np. demoralizacja uderza
w etos ciężkiej pracy i oszczędności, zniechęca do podejmowania ryzyka, a przecież ciężka praca,
oszczędność i przedsiębiorczość to podstawy wzrostu gospodarczego).
 „System opiekuńczy zachęca i nagradza zachowania, które mają zgubny wpływ na społeczeństwo:
nieuczciwość, bezczynność, nieodpowiedzialność w stosunkach międzyludzkich. Z drugiej strony
zniechęca i karze zachowania, które przyczyniają się do budowy wspólnoty takie, jak
przedsiębiorczość, oszczędność, samoograniczanie”.
W tym duchu argumentuje m.in. Charles Murray oceniając trzydziestolecie powojennej polityki społecznej
w USA. Zmiany zachowań miały charakter racjonalny, tzn. były odpowiedzią racjonalnie działających ludzi
na system bodźców ekonomicznych (m.in. relacja zasiłków do płacy minimalnej a decyzje o podejmowaniu
pracy, system emerytalny a decyzje o oszczędzaniu na starość), a jego oddziaływanie było wzmacniane
przez rozluźnienie norm społecznych. Ostatecznie powstaje podklasa (underclass), która w pracach Murraya
przypomina bardzo nasz moralizująco rozumiany „margines społeczny”: „Podklasa nie oznacza poziomu
ubóstwa, ale jego rodzaj”, który przejawia się w zachowaniach takich, jak przestępczość, urodzenia
pozamałżeńskie i brak zatrudnienia wśród zdolnych do pracy mężczyzn. Te i podobne poglądy
wyrażają również zmiany w opinii publicznej, która staje się coraz bardziej czuła na punkcie przestępczości,
dezorganizacji rodziny i podobnych „patologii społecznych”. Poglądy o „moralnym zepsuciu klas
niższych”, o dysfunkcjonalnych rodzinach samotnych matek, czy ogólniej o zachowaniach
sprzecznych z normami społecznymi w grupach korzystających z polityki socjalnej stają się coraz
bardziej popularne. Wskazuje się przy tym na podział między lepiej wykształconą i mającą lepszą pracę
częścią społeczeństwa, która wraca do tradycyjnych wartości moralnych i tymi, którzy należą do niższych
warstw i tradycyjnym wartościom moralnym raczej nie hołdują. W dodatku ta niemoralność ma zaraźliwy
charakter według Murraya i rozprzestrzenia się w społecznościach lokalnych. Mniej radykalne są poglądy
spod znaku komunitaryzmu, gdzie głównymi pojęciami są wspólnota lokalna i obowiązki obywatelskie.
Klasyczna polityka społeczna reprezentuje raczej podejścia, w których dominują państwo i prawa
obywatelskie.
Jeżeli przyjmiemy hipotezę demoralizacji społeczeństwa przez klasyczną politykę społeczną za
słuszną, to wynikają z niej również zalecenia dotyczące reformy polityki społecznej w taki sposób, aby
mniej podważała wartości takie, jak pracowitość, oszczędność, małżeńska rodzina, obowiązki wobec
innych.
Społeczeństwo obfitości i konsumpcjonizm
Klasyczna polityka społeczna zaprojektowana w duchu solidarności społecznej, rozbudzonej w czasie wojny
totalnej, łączona jest z zadaniami zaspokajania podstawowych potrzeb i egalitaryzacją poziomu życia, co ma
też odpowiadać surowej i skromnej rzeczywistości powojennej. Pojawienie się społeczeństwa obfitości
12
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
(John K. Galbraith w książce z 1958 postawił taką hipotezę) oraz społeczeństwa konsumpcyjnego, w
których główną wartością nie jest już ciężka praca i oszczędny tryb życia, a główną troską – materialne
warunki życia, ale czas wolny, konsumpcja i jakość życia (wartości postmaterialistyczne) sprawia, że
klasyczna polityka społeczna w coraz mniejszym stopniu ma odpowiadać dominującym wartościom i
oczekiwaniom. Konsument oczekuje, że będzie mógł wybrać między towarami na półce, klasyczne usługi
społeczne i socjalne nie były dostosowywane do indywidualnych pragnień klientów, ponieważ miały
zaspokajać wspólne wszystkim podstawowe potrzeby materialne na poziomie minimalnie wystarczającym.
W społeczeństwie obfitości większość osiąga wyższy poziom i oczekuje czegoś więcej, a tego państwowa
polityka społeczna z różnych względów zapewnić nie może. Stąd też wzrasta rola rynku odpowiadającego
na niezaspokojony popyt na usługi wyższej jakości i razem z nią rośnie też niechęć klasy średniej do
płacenia składek i podatków na to z czego, jak się jej wydaje, już nie korzysta. Może to prowadzić do
trwałego niedofinansowania usług publicznych i świadczeń społecznych i pogorszenia sytuacji tych, którzy
zmuszeni są do korzystania, czyli do zjawiska nazywanego „nędzą publiczną”.
Społeczeństwo ryzyka
Klasyczna polityka społeczna miała być skoncentrowana na podziale dóbr i korzyści, który miał łagodzić
nierówności w klasowym społeczeństwie przemysłowym, ideałem była więc równość. We współczesnych
społeczeństwach większe znaczenie ma bezpieczeństwo i pewność, a główną oznaką problemów w tym
względzie jest rosnący poziom ryzyka i niepewności. W dodatku stare ryzyka związane były z
naturalnymi przyczynami, które dość dobrze zostały rozpoznane i były przewidywalne (cykl życia,
cykl gospodarczy), a nowe ryzyka są pochodną istnienia społeczeństwa i jego mechanizmów (postęp
nauki i techniki, zmieniające się relacje między kobietami i mężczyznami), wiedza na ich temat jest
niewielka i trudne są do przewidzenia. Na klasyczne ryzyka socjalne remedium była keynesowska
polityka gospodarcza i ubezpieczenia społeczne, które rozkładały koszty ryzyk na duże grupy ludzi i
zapewniały w ten sposób wszystkim bezpieczeństwo socjalne. W społeczeństwie ryzyka dominuje
indywidualizm w zabezpieczeniu się przed nowymi rodzajami ryzyka, a tradycyjny podział klasowy ma
coraz mniejsze znaczenie. Nowe wyzwania dotyczą już nie kolektywnego łagodzenia nierówności
klasowych, ale indywidualnego zarządzania ryzykiem.
Kolejna cecha życia we współczesnych społeczeństwach ryzyka nazywana jest refleksyjnością, a
autor tej koncepcji przedstawia ją tak:
 „Refleksyjność społeczna oznacza, że wciąż analizujemy okoliczności naszego życia. W
społeczeństwach, w których w większym stopniu obowiązywała tradycja i obyczaj ludzie mogli
sobie pozwolić na działanie w mniej refleksyjny sposób. W wielu aspektach życia, którym
wcześniejsze pokolenia nie poświęcały uwagi, my jesteśmy zmuszeni dokonywać własnych
wyborów” (A. Giddens „Socjologia”)
Wynikiem tego procesu, który jeszcze pogłębia rosnąca dostępność wiedzy i informacji (np. w Internecie),
jest coraz bardziej świadome i krytyczne podejście do życia i problemów, które ono niesie. Klasyczna
polityka społeczna oparta na biurokratycznym profesjonalizmie chwieje się również pod naporem tych
zmian, gdyż informacje ongiś zarezerwowane jedynie dla specjalistów teraz są na wyciągnięcie ręki. Inne
ideologiczne elementy społeczeństwa ryzyka to samodzielność, indywidualna odpowiedzialność,
osobiste planowanie finansowe, przedsiębiorczość i kalkulacja, prywatyzacja i indywidualizacja
ryzyka. Główni propagatorzy tej idei, czyli Urlich Beck (książka „Społeczeństwo ryzyka”) i Anthony
Giddens (wiele jego książek przetłumaczono na polski) widzą w społeczeństwie ryzyka pewne pozytywy,
np. refleksyjna jednostka ma większą wolność w określaniu swoich planów życiowych (stąd też pojęcie
„polityki życia” - life politics).
Postmodernizm
Jest to luźna mieszanka różnych idei i koncepcji, które bywają ze sobą sprzeczne (eklektyzm), a
wywodzących się z niektórych nurtów filozofii XX. Wieku (m.in. Ludwig Wittgenstein i jego idea gier
językowych) oraz krytyki literackiej. Wyróżnia ją niechęć do wielkich teorii, które mają opisywać,
wyjaśniać i oceniać społeczeństwo (nazywanych „metanarracjami” lub „wielkimi narracjami”, np.
liberalizm czy marksizm), a także krytyka oświeceniowej koncepcji postępu ludzkiego rozumu,
związanego z postępem nauki, racjonalnej administracji i wzorowanej na naukach przyrodniczych
13
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
analizie problemów społecznych. Kariera pojęcia „dyskurs” ma swoje źródło właśnie w postmodernizmie.
Postmoderniści koncentrują się na rekonstrukcji (a może głównie - dekonstrukcji) i interpretacji rozmaitych
dyskursów, a nie tak, jak klasyczni czy neopozytywistyczni naukowcy na empirycznym testowaniu teorii i
hipotez. Każdy dyskurs ma własną logikę i własne kryteria oceny. Prawda jest jedną z wartości, ale wcale
nie uniwersalną, w jednych dyskursach ma ona znaczenie, a w innych nie. Postmodernizm wiąże się więc z
silnie eksponowanym relatywizmem. Mniejsze znacznie ma to, co dominujące, powszechne i ogólne,
uwagę postmodernistów przyciągają różnice, pluralizm wartości, kultury i tożsamości mniejszościowe,
marginesy, szczegóły i partykularyzm.
Klasyczna polityka społeczna jest wyrazem modernizmu z jego ujednolicającym
uniwersalizmem, nastawionym na asymilację różnic i odzwierciedlającym poglądy i tryb życia
dominującej większości, który wydaje się być sprzeczny z „polityką różnicy” i „polityką tożsamości” czy
„polityką wielokulturowości”. Postmodernizm przyczynił się do zwrócenia uwagi na problemy
dyskryminacji kobiet, osób niepełnosprawnych, imigrantów, mniejszości etnicznych, mniejszości
seksualnych, a te grupy w klasycznej polityce społecznej były właśnie na marginesie lub na marginesie
przez politykę społeczną utrzymywane, a głównym przedmiotem jej zainteresowania była natomiast klasa
robotnicza, tradycyjna rodzina i naród. Obok zinstytucjonalizowanego ruchu robotniczego pojawiają się
„nowe” ruchy społeczne (np. feminizm, ekologizm, antyrasizm), a ich celem jest zwrócenie uwagi na inne
niż klasowe podziały społeczne i interesy grup spychanych dotąd na margines społeczeństwa.
Poststrukturalizm, czyli Michel Foucault o polityce społecznej
Jedną z zalet podejścia francuskiego myśliciela było to, że łączył zagadnienia przedmiotu polityki
społecznej (jednostki poddane jej oddziaływaniom, u nas częściej mowa o adresatach czy klientach, co
przysłania ten problem) z problematyką makro, czyli władzą i wiedzą, które kształtowały
politykospołeczne techniki i instytucje. Jedna ze zmian istotnych dla polityki społecznej to przejście od
przednowoczesnej władzy suwerennej monarchy nad ubezwłasnowolnioną jednostką, do nowoczesnej
władzy dyscyplinującej sprawowanej przez licznych ekspertów z różnych dziedzin, oddziałujących na
wolną jednostkę za pomocą swoich umiejętności i technik. Nowoczesna tożsamość i wolność nie
wynika z demokracji i praw człowieka, ale jest rezultatem działania wielu instytucji łączących wiedzę
i władzę w technologiach kontroli. Władza nie jest już represywna, negatywna, skoncentrowana i
posiadana przez elitę. W erze nowoczesności ma już inny charakter, jest rozproszona, zdecentralizowana,
niewidoczna, wydaje się być wszędzie i nigdzie. Przypomina to benthamowski panoptykon (rodzaj
więzienia, w którym istnieje możliwość ciągłej obserwacji uwięzionych), który spełnia swoją rolę nawet
wtedy, gdy nie ma w nim strażników, czego więźniowie nie mogą być pewni. Nowoczesne techniki
inwigilacji czynią panoptykon całkiem realną możliwością, a biurokratyczno-profesjonalna polityka
społeczna mnoży profesje z ich specyficzną wiedzą i technikami nadzoru, kontroli i interwencji.
Drugi wątek w myśli Foucaulta to bio-władza, której szczególnym przedmiotem jest ludzkie
ciało. Nowi eksperci, przedstawiciele nowych dyscyplin (np. pedagogika, psychologia) wyposażają ciało w
takie cechy, które poddają się kontroli. Ciała umieszczane są w więzieniach, szpitalach, szkołach,
domach pomocy społecznej pod nadzorem ekspertów: wychowawców więziennych, lekarzy i
pielęgniarek, nauczycieli, pracowników socjalnych, którzy kontrolują je w specyficznych dla tych
instytucji warunkach i trenują w zachowaniach mniej lub bardziej zgodnych z normami
(normalizacja, w której chodzi raczej o pewien stopień takiej zgodności), co stanowi o liberalnej autonomii
współczesnego człowieka. Polityka społeczna jest więc przejawem bio-władzy sprawowanej przez
profesjonalistów i ekspertów. Odkrycie dyscyplinujących właściwości klasycznych instytucji polityki
społecznej pozwala na ich zakwestionowanie i dążenie do wyzwolenia się spod ich kurateli. Tak można
wyjaśnić odwrót od domów dziecka, domów pomocy społecznej, szpitali psychiatrycznych, szkół
publicznych i nacisk na pomoc i świadczenie usług w naturalnym środowisku społecznym, a nie w
specjalnych instytucjach.
Ostatni etap dotyczy tego, jak ludzie poddani normalizującym praktykom politykospołecznej biowładzy odczuwają siebie, doświadczają własnej tożsamości i ją wyrażają. W odniesieniu do naszych
zainteresowań pojawia się w tej perspektywie problem następujący: w jaki sposób poddani
oddziaływaniom polityki społecznej doświadczają siebie, jako mających specyficzne potrzeby, które
wymagają specyficznych interwencji, charakterystycznych dla współczesności i jak to wpływa
14
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
zwrotnie na techniki oddziaływań? Jedna z odpowiedzi wskazuje na rozmaite współczesne sposoby
zarządzania sobą w celu zachowania zdrowia i sprawności poprzez coraz bardziej rozbudowany repertuar
samodyscyplinujących praktyk dietetycznych, z zakresu kultury fizycznej, redukujących stresy,
wzmacniających asertywność itp. Są to „kluczowe instrumenty, za pomocą których jednostki mogą obecnie
wyrażać swoją podmiotowość i kształtować siebie zgodnie z wymogami konkurencyjnego świata”.
Zmiany makro
W tych wyjaśnieniach zwraca się uwagę na zmiany całego społeczeństwa (ekonomiczne, społeczne,
polityczne, demograficzne, technologiczne), sprawiają one, że pojawiają się nowe wyzwania, którym nie
może sprostać klasyczna polityka społeczna dostosowana do wyzwań społeczeństwa, które odchodzi lub
nawet całkiem już odeszło w przeszłość. Innymi słowy, nie nadąża ona za zmianami społeczeństwa,
cechuje ją więc pewnego rodzaju inercja. Tak szeroko rozumiane zmiany mogą być oceniane pozytywnie
(np. wzrost poziomu życia i zdrowia), ale też negatywnie (np. wzrost przestępczości), na temat jeszcze
innych toczy się debata (np. wzrost niestabilności instytucji małżeństwa). Wspomniany już na poprzednich
wykładach G. Esping-Andersen wskazywał, że współczesny kryzys polityki społecznej wywołany został
trzema wstrząsami, będącymi przejawem zmian w skali makro:
1. Umiędzynarodowienie gospodarki.
2. Starzenie się ludności.
3. Zmiany wzorów życia rodzinnego i nowa rola ekonomiczna kobiet.
Wstrząsy te sprawiły, że powstała nowa struktura potrzeb, do której klasyczna polityka społeczna nie
była dostosowana, stąd jej kryzys i próby restrukturyzacji: „mamy fordystyczną politykę społeczną w
postindustrialnym społeczeństwie”. Czynniki zmian dzielone są na zewnętrzne (np. globalizacja) i
wewnętrzne (np. zmiany na rynku pracy). Jak już wspominałem istotną rolę odgrywają tu zmiany na rynku
pracy. Ubezpieczenia społeczne dobrze się sprawdzają tam, gdzie mamy tradycyjny model rodziny
męskiego żywiciela, który nieprzerwanie pracuje przez długi czas w warunkach pełnego zatrudnienia. Gdy
keynesizm zaczęto postrzegać jako nieskuteczny, porzucono makroekonomiczne zarządzenie
popytem, a lejtmotywem stała się zatrudnialność (employability), czyli inaczej kapitał ludzki jednostki
decydujący o jej szansach na rynku pracy. Współczesne umiejętności czy kwalifikacje powinny pozwolić
jednostce przystosować się do dynamicznego rynku pracy, czyli do tego, że nie ma pewnej i stałej pracy,
stąd też nowe wyzwania dla edukacji. Dotyczy to również ubezpieczeń społecznych, które odpowiednie dla
starych ryzyk losowych, słabo się sprawdzają przy nowych ryzykach społecznych, a wyzwaniem jest to, jak
zapewnić bezpieczeństwo socjalne w tych nowych warunkach (odpowiedzią na nie jest m.in. zachęcanie
obywateli, żeby sami je sobie zapewniali).
Starzenie się ludności, czyli zmiana struktury wiekowej i rosnący odsetek osób starszych w populacji
przedstawiany jest jako „demograficzna bomba zegarowa” (M. Thatcher w taki sam sposób mówiła o
zabezpieczeniu społecznym w ogóle), ponieważ coraz mniejsza zbiorowość pracujących ma utrzymywać
coraz większą zbiorowość niepracujących. W takiej sytuacji przewiduje się kryzys finansowy w
ubezpieczeniach emerytalnych, w opiece zdrowotnej i społecznej. Na te pierwsze wyzwanie odpowiedzią
było m.in. przejście od systemów publicznych z dominacją zasady repartycji (świadczenia finansowane są z
bieżących składek) i zdefiniowaną wysokością świadczeń do systemów z dużym udziałem zasady
kapitalizacji (indywidualne konta emerytalne i rynek finansowy), zdefiniowaną wysokością składki i
bodźcami do prywatnego oszczędzania na starość. Nie brakuje jednak głosów, że wizje katastrofy, jakie ma
spowodować starzenie się ludności są przesadzone, a reformy wynikają głównie z przekonań ideologicznych
o wyższości tego, co indywidualne i rynkowe nad tym co, kolektywne i publiczne.
Zmiany dotyczące małżeństwa i rodziny to kolejny obszar, w którym nastąpiły poważne wstrząsy, a
głównym jest schyłek modelu rodziny męskiego żywiciela z zamężną kobietą, zajmująca się domem i
opieką, spowodowany coraz większą aktywnością edukacyjną, zawodową, publiczną i społeczną
kobiet. Przejawy i konsekwencje tych zmian upatruje się m.in. w zmniejszającej się płodności kobiet,
rosnącej dynamice rozwodów, urodzeń pozamałżeńskich, związków nieformalnych, samotnego
rodzicielstwa, ponownych małżeństw. Z tym związane są takie tematy, jak dyskryminacja płacowa kobiet,
podwójne obciążenie pracą i opieką itp. W związku z tym znaczenie polityki równego statusu, ułatwiania w
łączeniu ról zawodowych i rodzinnych znaczenie wzrasta.
15
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
Hewitt i Powell wspominają tu o nowym modelu obywatelstwa, które definiowane ma być
głównie w odniesieniu do pracy zawodowej (obywatel-pracownik), co w równym stopniu dotyczyć ma
kobiet i mężczyzn. Zbliżona jest do tego idea aktywnego obywatelstwa, co na poziomie polityki
społecznej przejawia się w UK m.in. tym, że zasiłek dla bezrobotnych (unemployment benefit) nazywa się
tam teraz dodatkiem dla poszukujących pracy (jobseeker’s allowance). Pozostając jeszcze w tym nurcie,
kolejny i nowy aspekt obywatelstwa ma charakter finansowy - obywatelstwo finansowe, tzn. obywatel
świadomie i aktywnie zarządza swoimi zasobami finansowymi. W ten sposób obywatelstwo postrzega się
już nie tylko w kategoriach politycznych.
Z podsumowania Powella i Hewitta:
 „Ze wszystkich naszych czterech rozdziałów dotyczących wyjaśnień [polityki społecznej],
wyjaśnienia społeczne najsłabiej wyjaśniają zmiany polityki społecznej. Wiele z tych wyjaśnień jest
złożonych. Formułuje się je na wysokim poziomie abstrakcji i w niewielkim związku z wynikami
badań empirycznych... Akcentowaliśmy bardziej zmiany wartości w porównaniu z szerszymi
zmianami w społeczeństwie z dwóch powodów. Po pierwsze, zmiany wartości mają istotne
znaczenie, a dotąd raczej ich nie doceniano [np. znaczenie debaty o zagadnieniach moralnych
związanych z polityką społeczną dostrzeżono dopiero na początku lat 1990, w 1997 Le Grand miał
napisać: „założenia dotyczące ludzkiej motywacji i zachowania są kluczowe dla kształtu polityki
społecznej”. Hewitt w 2000: „Natura ludzka jest centralnym przedmiotem zainteresowania polityki
społecznej”]. Po drugie, odwoływanie się do zmian społecznych naznaczone jest determinizmem:
polityka musi się zmienić, ponieważ zmieniło się społeczeństwo. Zmiany tego rodzaju powinny
być ujmowane w kontekście podmiotowości [jest to nawiązanie do znanego w socjologii dylematu:
struktura społeczna czy podmiotowość ludzka jest głównym czynnikiem wyjaśniającym życie
społeczne i jego zmiany, a w tym również politykę społeczną]. Niewiele jednak wiadomo o
związkach między wartościami a politykami, a szczególnie o tym, czy polityki odzwierciedlają lub
kształtują wartości lub zachowania. Jest oczywiste, że wartości społeczne i struktury społeczne
zmieniły się od 1945. Chronologia tych zmian i związki między nimi są mniej jasne... Wyrażenie
‘inteligentna polityka społeczna’ nie oznacza, że jej struktury mają zdolność do zmian samych siebie
bez wkładu ze strony podmiotowości”.
Polska polityka społeczna a wyjaśnienia społeczne
Na okres powojenny w Polsce trudno spojrzeć z perspektywy rozwijającego się sumienia socjalnego i
humanitaryzmu. Nowy ustrój miał rozwiązać raz na zawsze tradycyjne problemy socjalne za pomocą
racjonalnego planowania gospodarki na podstawach naukowych (marksizm). Na sumienie socjalne i
humanitaryzm nie było miejsca, szczególnie w okresie walki z wrogami ustroju, a potem z pozostałościami
klas posiadających. Ze względu na cenzurę i propagandę sukcesu sumienie socjalne nie miało okazji do
wyrzutów, gdyż nie docierały do niego informacje o biedzie i potrzebujących. Gdyby nawet je coś gryzło to
i tak niewielki byłby tego wpływ ze względu na niedemokratyczną władzę, której stosunek do celów
społecznych zmieniał się głównie po buntach robotniczych (patrz poprzedni wykład).
Znaczenie wojny totalnej dla polskiej polityki społecznej jest może nawet istotniejsze niż w UK. Są
tu jednak ważne różnice, np. Polska znajdowała się pod wynaradawiającą okupacją, skala zniszczeń
fizycznych i ludzkich była dużo większa, była to kolejna utrata niepodległości itd. Czy wpływało to również
pozytywnie na poczucie wspólnoty narodowej i solidarności społecznej? Pomyślmy w tym kontekście o
Państwie Podziemnym i Powstaniu Warszawskim. Konsekwencje wojny w Polsce były również dużo
istotniejsze, np. zmieniły się granice Polski, udział mniejszości narodowych w społeczeństwie bardzo się
zmniejszył, a poza tym powstał niedemokratyczny system polityczny, w dużej mierze narzucony z zewnątrz
i podporządkowany obcemu mocarstwu i logice okresu Zimnej Wojny.
W kontekście wartości jakie niósł ze sobą PRL można przywołać rozmaite poglądy na temat homo
sovieticusa, czyli typu człowieka, który był dobrze dostosowany do tamtego ustroju. Pisał o nim m.in. ks.
Józef Tischner („Etyka solidarności. Homo sovieticus”) tak:
 „Zawsze pełen roszczeń, zawsze gotów do obwiniania innych, a nie siebie, chorobliwie podejrzliwy,
przesycony świadomością nieszczęścia, niezdolny do poświęcenia siebie”.
Gdzie indziej znalazłem też takie określenie:
16
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg

„niezdolny do wolności myślenia, twórczości, samodzielności oraz odpowiedzialności za siebie i
innych. Nastawiony roszczeniowo do świata, z ciągłym poczuciem krzywdy i niezadowolenia,
niezdolny do postawy obywatelskiej i do kształtowania swojego otoczenia”.
Nazwano to też stylem osobowości „Z” od „zniewolonej”, a jedna z polskich firm konsultingowych
wymyśliła nawet narzędzie do jej badania i stwierdziła, że rzeczywiście występuje. Homo sovieticus bliski
już jest temu co nazywa się „mentalnością roszczeniową”. Wykorzystując hipotezę o demoralizacji
społeczeństwa, można podobnie myśleć o systemie PRL (w tym upaństwowiona polityka społeczna,
„państwo nadopiekuńcze”), który demoralizował społeczeństwo w kierunku homo sovieticus. Jaki mieć to
mogło wpływ na politykę społeczną w III RP? Pierwsza hipoteza jest taka, że musiało to opóźniać reformy
polegające na odpaństwowieniu polityki społecznej, ponieważ homo sovieticus od państwa oczekiwał
zaspokojenia potrzeb. Jeżeli przyjąć, że zasadnicza fala reform polityki społecznej przyszła dopiero pod
koniec lat 1990. to istotnie w stosunku do reform gospodarczych mielibyśmy duże opóźnienie.
Gospodarka socjalistyczna była gospodarką niedoborów, a więc nie mogło się raczej rozwinąć
społeczeństwo obfitości i konsumpcji, co miało znamionować przejście od wartości materialistycznych do
postmaterialistycznych. Czy obecnie jesteśmy społeczeństwem obfitości i konsumpcji? Trendy
postmodernistyczne i w kierunku społeczeństwa ryzyka być może mają w Polsce jakieś przejawy. Widać
ruchy antydyskryminacyjne i zainteresowanie wykluczeniem społecznym. Ryzyko i niepewność w obszarze
pracy i utrzymania dramatycznie wzrosły po 1989 r., czy jednak są to nowe ryzyka o odmiennym
charakterze niż tradycyjne zdarzenia losowe nazywane ryzykami socjalnymi? Są to tradycyjne problemy dla
ubezpieczeń społecznych, np. masowe bezrobocie powoduje, że wpływy ze składek do funduszy
ubezpieczenia społecznego spadają, a częste przerwy w zatrudnieniu powodują, że można utracić prawo do
świadczeń.
Jeżeli chodzi o zmiany na poziomie makro, trzy wstrząsy wskazane przez Esping-Andersena dotyczą
również polskiego społeczeństwa. Problemy związane z otwarciem gospodarki na świat, trendami
demograficznymi oraz dezorganizacją rodziny powinny więc wpływać na naszą politykę społeczną.
Przykładowo, reforma emerytalna z 1999 uzasadniana był groźbą załamania się starego systemu ze względu
na niekorzystne trendy demograficzne. Wzrost znaczenia świadczeń rodzinnych w systemie socjalnym też
jest znamienny, szczególnie, jeżeli przypomnimy sobie debaty na temat jednorazowych dodatków dla rodzin
wielodzietnych za czasów rządów AWS i obecnej ekspansji „becikowego”.
Zakończenie
Wyjaśnienia omawiane przez Powella i Hewitta odnosiły się do powojennej brytyjskiej polityki społecznej,
stąd ich ograniczona użyteczność w wyjaśnianiu zmian polskiej polityki społecznej, szczególnie w okresie
PRL, ale też obecnie. Gospodarka, polityka, organizacja i społeczeństwo razem z jego kulturą, a także
historia UK różnią się pod wieloma względami w porównaniu ze swoimi odpowiednikami w Polsce.
Różnice te może są istotniejsze od podobieństw między społeczeństwami Europy Zachodniej.
Teorie wyjaśniające polską politykę społeczną wymagają najpierw próby opisania jej przebiegu (od
co najmniej 1945) i zastosowania jakiegoś schematu porządkującego tę historię (np. podział na kilka faz tak,
jak to zrobili Powell i Hewitt). Okres ten można podzielić na politykę społeczną PRL i politykę społeczną
III RP, a główna teoria wyjaśniająca zmianę związana byłaby ze wskazywaniem zmian ustrojowych. Po II
Wojnie Światowej również mieliśmy do czynienia z czymś w rodzaju transformacji ustrojowej, co miało
znaczący wpływ na politykę społeczną, np. upaństwowienie i centralizacja jej instytucji wynikały z zasad
konstrukcyjnych tamtego ustroju. Trudniej wyjaśnić w ten sposób zmiany polityki społecznej, które
zachodziły wewnątrz obu ustrojów. Wiele z tych czynników i uwarunkowań, które mogłyby posłużyć do
wyjaśnienia dynamiki polityki społecznej w PRL nie ma zastosowania do wyjaśniania jej zmian w III RP i
odwrotnie. Jest tak dlatego, że struktura instytucjonalna, sytuacja polityczna, społeczna i gospodarcza, a
także otoczenie zewnętrzne bardzo się różnią w obu przypadkach. Im mniejsze będą różnice między
społeczeństwami, tym większe powinno być prawdopodobieństwo, że teorie zastosowane do wyjaśniania
polityki społecznej w jednym z nich będą miały podobną moc wyjaśniającą w drugim. Z kolei teorie, w
których chce się wyjaśnić zmiany polityki społecznej w wielu krajach, mogą być mniej przekonujące w
odniesieniu do konkretnych społeczeństw.
17
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
Schematy do wykładu o teoriach organizacyjnych i społecznych polityki
społecznej
TEORIE ORGANIZACYJNE
Biurokratyczny profesjonalizm w polityce społecznej
Tradycyjna dobroczynność
Nieprofesjonalni
dobroczyńcy
Polityka społeczna
Profesjonalizacja
Profesjonalne
służby społeczne
wolontariat
Towarzystwa i
przytułki
zatrudnienie
Biurokratyzacja
Urzędy i
placówki
Procesy profesjonalizacji i biurokratyzacji doprowadziły do dominacji w udzielaniu usług społecznych
profesjonalistów zatrudnionych przez państwo w organizacjach, które w mniejszym lub większym stopniu
spełniają kryteria idealnej biurokracji w ujęciu M. Webera.
Klasyczny rząd kontra przedsiębiorczy rząd a polityka społeczna
Klasyczny rząd
Koncentruje się na
Wprowadza
przepisach
mechanizmy
biurokratyczne
Nie mierzy działania
swoich jednostek
Koncentruje się na
zasobach i produkcie
Obywatel -petent
Reaguje na
problemy
Centralizacja władzy
i kontroli
Uruchamia tylko
sektor publiczny
Koncentruje się na
wydatkach
Przedsiębiorczy rząd
Koncentruje się na
celach i misji
Wprowadza
mechanizmy rynkowe
Mierzy działania
swoich jednostek
Decentralizuje i
demokratyzuje władzę
Uwzględnia wyniki
Obywatel -klient
Zapobiega problemom
Aktywizuje
wszystkie sektory
Koncentruje się też
na przychodach
Reformy klasycznej polityki
społecznej
Klasyczna polityka społeczna
18
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
Nowe zarządzanie publiczne to ruch reformatorski, który w inny sposób patrzy na rząd i w związku z tym na
jego funkcje we współczesnym społeczeństwie. Wpływa to na sposób organizacji polityki społecznej oraz
sposób zarządzania w poszczególnych rodzajach jej podmiotów.
Nowe zarządzanie publiczne a polityka społeczna
Model nowego zarządzania publicznego
Model klasyczny - separacja
Administracj
a publiczna
Organizacja i
zarządzanie
w firmach
Administracj
a publiczna
Polityka społeczna
Organizacja i
zarządzanie
w firmach
Polityka społeczna
Na schemacie widzimy dwa podejścia, w pierwszym traktuje się administrację publiczną jako sferę
instytucjonalną, w której dominuje weberowski schemat organizacyjny i wartości charakterystyczne dla
służby publicznej oraz zarządzanie firmami, gdzie postępuje się według innych zasad (np. wydajność) i
kieruje się innymi wartościami (np. zysk). Ruch nowego zarządzania publicznego opiera się na
zakwestionowaniu modelu separacji i jest próbą wprowadzenia do sfery administracji publicznej zasad i
wartości charakterystycznych dla zarządzania firmami. Politykę społeczną tradycyjnie lokowano po stronie
administracji publicznej, stąd ruch nowego zarządzania publicznego wpływał również na to, jak myślano o
zarządzaniu publicznymi podmiotami polityki społecznej.
Rewolucja w polityce społecznej
Reformy spod znaku prywatyzacji i NZP
Tradycyjna
organizacja
polityki
społecznej
Nowa
organizacja
polityki
społecznej
Prywatyzacja
Rynki wewnętrzne
Kontraktowanie
NDPB
Nowe formy regulacji
Uwzględnianie wyników
Oznaczenia: NZP – nowe zarządzanie publiczne, NDPB to angielski skrót (non-departamental public body)
oznaczający agencję lub fundusz, który ma charakter publiczny (własność publiczna, finansowanie
publiczne), ale zachowuje niezależność w stosunku do rządu.
Rynek wewnętrzny w polityce społecznej
19
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
Tradycyjna organizacja polityki społecznej
Jednolity system publiczny
Ministerstw
o
odpowiedzia
lne za usługę
Ogniwa
pośrednie
Finansowanie
Kontrola
Jednostka
publiczna
obsługująca
rejon
(rejonizacja)
Obywatele w
danym rejonie
Usługi
Rynek wewnętrzny
Ministerstw
Regulacje
o
odpowiedzi
Standardy
alne za
usługę
Niezależne Kontraktowanie
jednostki
kontraktujące
i finansujące Finansowanie
Kontrolowanie
P
R
Z
E
T
A
R
G
Jednostka
publiczna
Konkurencja
W
Y
B
Ó
R
Obywatel
e
Jednostka
publiczna
Na tych dwóch schematach starałem się oddać kilka różnic między publicznym systemem dostarczania
usług społecznych obywatelom, a systemem zorganizowanym na zasadzie rynku wewnętrznego.
Wprowadzenie rynku polega na takiej reformie systemu tradycyjnego, aby zmusić jednostki publiczne do
konkurowania ze sobą o środki publiczne, przy czym zarządzanie całym systemem pozostawia się
niezależnej od rządu agencji z wyodrębnionym z budżetu funduszem, na który wpływają znaczone środki,
np. ze składki na daną usługę. Już na pierwszy rzut oka widać, że rynek wewnętrzny jest systemem bardziej
złożonym.
Od hierarchii przez rynki do sieci
Hierarchia
biurokratyczn
a
Klasyczna PS
Krytyka
Konkurencyj
ne rynki
Reformy PS I
generacji
Krytyka
Sieci i
partnerstwa
Reformy PS
II generacji
Na schemacie pokazuję, że krytyka organizacji biurokratycznej prowadzi do popierania konkurencyjnych
rynków, które mają zaradzić jej wadom. Z kolei krytyka wad konkurencyjnych rynków prowadzi do
koncepcji sieci i partnerstw międzysektorowych, np. partnerstwa publiczno-prywatnego, partnerstwa
20
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
publiczno-społecznego (tzn. współpracy między podmiotami z różnych sektorów instytucjonalnych –
państwowego, społecznego i rynkowego). Reformy polityki społecznej pierwszej generacji związane są z
poszukiwaniem możliwości wprowadzenia mechanizmu rynkowego do takich obszarów, jak zabezpieczenie
społeczne, publiczna ochrona zdrowia i publiczna edukacja. Druga generacja reform wiąże się z
pobudzaniem podmiotów polityki społecznej do współpracy ponad podziałami sektorowymi. Dyskusja o
reformie administracji publicznej zorganizowanej na zasadzie biurokratycznego profesjonalizmu i praktyka
w tym zakresie wpływa na organizację polityki społecznej i jej zmiany.
Jednosektorowość a wielosektorowość polityki społecznej
Jednosektorowa PS – model etatystyczny
Państwo
Wielosektorowa PS
Państwo
Obywatele
Usługa X
Usługa X
Jednosektorowa PS – model rynkowy
Firmy
rynkowe
Obywatel
Firmy
rynkowe
Usługa X
Organizacje
społeczne
Usługa X
Obywatel
Obywatele
Usługa X
Obywatel
Na tym schemacie widzimy różnice między jednosektorowymi modelami polityki społecznej i
wielosektorowym podejściem, w którym usługę typową dla polityki społecznej dostarczają organizacje,
które mają różnych właścicieli i działające na odmiennych zasadach, np. szkołami publicznymi mogą być
szkoły państwowe, prywatne i społeczne, czyli po spełnieniu pewnych warunków każda z nich ma prawo
nadawać dyplom, który został określony w ustawie, np. świadectwo maturalne, dyplom ukończenia studiów
wyższych itd. Podobne zagadnienia pojawiły się już przy temacie podmiotów i sektorów polityki społecznej.
Tu chodzi o sposób organizacji produkcji i dostarczania tego, za co odpowiada rząd lub samorząd.
Makdonaldyzacja polityki społecznej
21
Teoria polityki społecznej, dr R. Szarfenberg
Reformy racjonalizujące
Klasyczna
organizacja
polityki
społecznej
Nowa
organizacja
polityki
społecznej
Efektywność
Kalukulowalność
Przewidywalność
Kontrola i manipulacja
Przerób klientów
Dopływ klientów
Obywatele
Na schemacie widzimy zastosowanie podstawowych zasad działania firmy McDonald do podmiotów
udzielających świadczeń społecznych. Trudno jednak odmówić tradycyjnej polityce społecznej w wersji
biurokratycznego profesjonalizmu przynajmniej cech takich, jak przewidywalność (standaryzacja), gdyż
traktowani równo obywatele w takiej samej sytuacji powinni dostać świadczenie pieniężne tej samej
wysokości lub usługę o zbliżonej jakości (wymóg sprawiedliwości proceduralnej), np. w większości
ustawodawstwa dotyczącego świadczeń społecznych określa się z góry m.in. warunki ich udzielania, ich
wysokość, okres wypłacania.
22
Teoria polityki społecznej 2006/2007
Wykłady dr R. Szarfenberga dla studentów zaocznych III roku i uzupełniających I roku, wykład 7
TEORIE OPARTE NA WYJAŚNIENIACH SPOŁECZNYCH
Hipoteza sumienia socjalnego
Rozwój
massmediów
Wyrzuty sumienia,
poczucie winy
+
+
Świadom
ość
obywateli
Informacje o
horrorach
socjalnych
+
Rozwój badań
społecznych
Obojętność
P
O
S
T
A
W
Y
Dobroczynność
Krytyka
instytucji
−
Usprawiedliwianie
, obwinianie ofiar
Ruchy społeczne
na rzecz reform
Wiara w
możliwości
państwa
+
Rozwój
polityki
społecznej
Strzałki z „+” oznaczają wpływ pozytywny, czyli powiększanie, pobudzanie itp.
Na schemacie pokazałem, jak rozwój massmediów i badań naukowych mogły wpłynąć na świadomość
obywateli dotyczącą „horrorów socjalnych”, czyli indywidualnych tragedii wiązanych z nędznymi warunkami
życia i pracy oraz zakresem i skalą zjawisk ubóstwa w społeczeństwie. Uwzględniłem również możliwość
negatywnych reakcji na zwiększony napływ niepokojących informacji polegający na usprawiedliwianiu własnej
obojętności i obwinianiu ofiar. Do rozwoju polityki społecznej mogły się przyczynić głównie krytyka instytucji
oraz ruchy na rzecz reform, w których żądano większego zaangażowania państwa w sprawy społeczne.
Hipoteza wpływu wojny
Wojna
totalna i
wojna
globalna
Wzrost poczucia wspólnoty
losu w skali narodowej i
globalnej, podziały schodzą
na dalszy plan
Wzrost poparcia dla
egalitarystycznej i
solidarystycznej
polityki społecznej
Sukcesy partii
socjaldemokratycznyc
h i chrześcijańskodemokratyczncyh
Rozwój klasycznej
polityki społecznej
Hipotezę wpływu wojny można powiązać z teorią poprzednią. Szczególnie II Wojna Światowa, po której
polityka społeczna szybko zaczęła się rozwijać (szybko wzrastał udział wydatków na cele społeczne w
dochodzie narodowym), związana była z wielkim natężeniem horrorów humanitarnych, które w dużej części
miały charakter socjalny. Dodałem sukcesy partii lewicowych, jako czynnik pośredniczący między wpływem
wojny a rozwojem polityki społecznej.
Altruizm a polityka społeczna
23
Teoria polityki społecznej 2006/2007
Wykłady dr R. Szarfenberga dla studentów zaocznych III roku i uzupełniających I roku, wykład 7
Rozwój polityki
społecznej
Postawy
altruistyczne
Dobre czasy
Kształt polityki
społecznej
Obywatele
Złe czasy
Reformy polityki
społecznej
Postawy
egoistyczne
Na schemacie pokazałem hipotezę dotyczącą wpływu postaw altruistycznych na rozwój polityki społecznej
razem z domniemaniem, że postawy egoistyczne pojawią się prędzej czy później w obliczu kryzysu
gospodarczego, co da impuls do reform hamujących rozwój lub cofających rozwój polityki społecznej.
Hipoteza wpływu zmiany wartości z materialistycznych na postmaterialistyczne
Wpływ
negatywny
Społeczeńst
wo ceni
dobrobyt
materialny
Niezaspokojenie
potrzeb materialnych
Złe warunki bytu
Klasyczna
polityka
społeczna
Dobrobyt materialny
większości,
społeczeństwo
obfitości
Niski poziom życia
Masowe ubóstwo
Niezaspokojenie
potrzeb
duchowych
Reformy
klasycznej
polityki
społecznej
Zainteresowanie
szczęściem i
jakością życia
Spadek
poparcia dla
klasycznej
polityki
społecznej
Indywidualna
samorealizacja
jako cel życia
Społeczeństwo ceni
wartości postmaterialne
Klasyczna polityka społeczna osiąga swój cel w postaci wyeliminowania masowego ubóstwa i analfabetyzmu,
a także - przy udziale polityki gospodarczej – masowego bezrobocia. W związku z tym wartości, które
powołały ją do życia schodzą na dalszy plan. Pojawiają się i zaczynają dominować zindywidualizowane
potrzeby i pragnienia dalszych rzędów (mniej podstawowe i elementarne), do których zaspokojenia bardziej
odpowiedni wydaje się rynek.
Teoria demoralizacji społeczeństwa
24
Teoria polityki społecznej 2006/2007
Wykłady dr R. Szarfenberga dla studentów zaocznych III roku i uzupełniających I roku, wykład 7
nieuczciwość,
bezczynność,
nieodpowiedzialność
Konsumpcjonizm
Zdemoralizowana
podklasa w
miejskich gettach
nagradza
indywidualizm
Klasyczna Polityka
społeczna
Rozpad małżeństw i
rodzin
karze
przedsiębiorczość,
oszczędność,
samoograniczenie
Osłabienie innowacji i
gospodarki
Nowa polityka
społeczna karząca i
nagradzająca właściwe
zachowania, zgodne z
tradycyjną moralnością
Teoria ta ma wyraźnie krytyczny wobec polityki społecznej stosunek i obarcza ją winą za wiele zjawisk, które
wiąże się też z głębszymi i bardziej podstawowymi procesami industrializacji, urbanizacji, demokratyzacji,
wzrostu gospodarczego itd.
Modernizm i postmodernizm
Modernistyczne pojęcie
postępu, dominacja
racjonalności i
większości
Modernistyczna
polityka
społeczna
Reformy
Krytyka
Postmodernistyczny
pluralizm różnic,
marginesów i
mniejszości
Krytyka modernistycznej
polityki społecznej za
dyskryminację, marginalizację
i wykluczanie mniejszości
Krytyka metanarracji modernistycznych, czyli teorii postępu społecznego opartego na postępie wiedzy
naukowej m.in. na temat problemów społecznych i dominujących w społeczeństwie wartościach prowadzi do
sceptycyzmu wobec polityki społecznej, która była dzieckiem modernizmu. Okazuje się, że klasyczna polityka
społeczna miała dyskryminujący, marginalizujący i wykluczający wymiar wobec różnych mniejszości, stąd też
postulaty reform, np. upodmiotowienie klientów, ochrona ich praw, uznanie dla ich odmiennej tożsamości itd.
Zmian makro i kryzys polityki społecznej
25
Teoria polityki społecznej 2006/2007
Wykłady dr R. Szarfenberga dla studentów zaocznych III roku i uzupełniających I roku, wykład 7
Gospodarka
narodowa
Kobiety pracują
nieodpłatnie w
domu
Tradycyjna
rodzina
wielodzietna
Młode
społeczeństwo
Klasyczna polityka społeczna
Umiędzynarod
owienie
gospodarki
Nietrwałe
małżeństwa
małodzietne
Aktywizacja
zawodowa
kobiet
Starzenie się
ludności
Kryzys klasycznej polityki społecznej
Układ pewnych czynników o charakterze makrospołecznym przyczynił się do powstania i rozwoju klasycznej
polityki społecznej. Zmiana tych czynników sprawia, że nie jest ona już uznawana za dobrą odpowiedź na
problemy współczesności, współczesne ryzyka, które mają być odmienne od ryzyk socjalnych.
Homo soveticus a polityka społeczna
Roszczenia
Ustrój
PRL
Homo
sovieticus
Etatystyczna
polityka
społeczna
Zależność
Pluralistyczn
a polityka
społeczna
Ustrój
III RP
Samodzielny
i niezależny
obywatel
Ostatni schemat nawiązuje do polskiej rzeczywistości. Wiele cech organizacyjnych polityki społecznej PRL
było uwarunkowanych ustrojowo, np. dominacja państwa w produkcji podstawowych usług społecznych.
Organizacyjna jednolitość spod znaku profesjonalnego biurokratyzmu przy lekceważeniu podstawowych
wolności prowadziła do ubezwłasnowolnienia obywatela, który staje się całkowicie zależny od państwowych
instytucji i od nich oczekuje zaspokojenia swoich elementarnych i innych potrzeb i pragnień. Po zmianie
ustroju postawy i przyzwyczajenia wytworzone w PRL mogły być jednym z powodów opóźnień w
reformowaniu polityki społecznej (o ile za zasadnicze uznamy dopiero reformy z 1999). Czynnikiem
pośredniczącym w wymiarze politycznym były m.in. rządy postkomunistycznej lewicy.
26
Teoria polityki społecznej 2006/2007
Wykłady dr R. Szarfenberga dla studentów zaocznych III roku i uzupełniających I roku, wykład 7
Pytania i zadania
1. Na czym polegała rewolucja w polityce społecznej, która miała miejsce w wyniku zastosowania propozycji
spod znaku nowego zarządzania publicznego i przedsiębiorczego rządu?
2. Wskaż te cechy nowego menedżeryzmu, które są bardziej kontrowersyjne i mogą być negatywnie ocenione.
3. W jaki sposób mechanizmy konkurencyjnego rynku zostały zastosowane do tradycyjnych obszarów
klasycznej polityki społecznej?
4. Na jakie niebezpieczeństwa biurokratyczno-profesjonalnego modelu polityki społecznej wskazywali jego
krytycy i jakie widzieli rozwiązania dla tych problemów?
5. Wskaż na sprzeczności między makdonaldyzacją i profesjonalizacją polityki społecznej.
6. Zastosuj wyjaśnienia organizacyjne do epizodów z nowszej historii polskiej polityki społecznej.
7. Jakie czynniki wpłynęły na zmianę wartości po II Wojnie Światowej i w jaki sposób ta zmiana wpłynęła na
powstanie państwa opiekuńczego w UK?
8. Wyjaśnij na czym polegał przełom od wartości materialistycznych do wartości postmaterialistycznych i
zastanów się nad tym, jaką rolę odegrała polityka społeczna w tym przełomie i jak on sam na nią wpłynął?
9. W jaki sposób polityka społeczna miała przyczynić się do demoralizacji społeczeństwa, jakie były przejawy
tej demoralizacja, jakie wynikały stąd wnioski dla reform polityki społecznej?
10. Jaki wpływ na politykę społeczną mógł mieć ruch myślowy nazywany postmodernizmem?
11. Bio-władza jako funkcja polityki społecznej.
12. Na czym polega schyłek modelu rodziny męskiego żywiciela i jaki był wpływ tego procesu na politykę
społeczną?
13. Jaki wpływ na zmiany i reformy polityki społecznej ma proces starzenia się ludności?
14. Zastosuj teorie społeczne do wyjaśnienia zmian w polskiej polityce społecznej.
27
Download