Zarys sytuacji politycznej i wojskowej W drugiej połowie lat 30-tych XX w. sytuacja międzynarodowa znacznie się pogorszyła. Pogorszyło się także znacznie położenie międzynarodowe Polski. Główne niebezpieczeństwo dla Polski stanowiły hitlerowskie Niemcy, które intensywnie przygotowywały się do wojny. Rozwijały one swój przemysł zbrojeniowy i siły zbrojne. W 1939 r. III Rzesza dysponowała armią liczącą niemal dwa miliony żołnierzy; potężną flotą i lotnictwem (2 tys. samolotów). Armia niemiecka wyposażona była również w czołgi (2800) oraz działa artyleryjskie (11 tys.). Od początku 1939 r. Niemcy nasiliły swą na razie jeszcze pokojową ekspansję w Europie. Pozwoliła na to pasywna polityka mocarstw zachodnich. 16 marca 1939 r. niemieckie oddziały wkroczyły do Pragi - stolicy Czechosłowacji. Czechy i Morawy znalazły się w granicach Rzeszy Niemieckiej, a Słowacja został uzależniona od Niemiec. 12 marca - 13 marca 1938 do Rzeszy została włączona również Austria. Te aneksje spowodowały, że Niemcy stały się sąsiadem Polski z trzech stron - od północy, zachodu i południa. Tak okrążona Polska stała się łatwym obiektem do ataku, a trudnym do obrony z powodu bardzo długiej granicy. Bierność państw demokratycznych zachęcała Hitlera do kolejnych działań zagrażających pokojowi w Europie. W lipcu 1939 r. toczyły się francusko-angielsko-radzieckie rozmowy, na których naradzano się jak zatrzymać Hitlera. Jednak równolegle Niemcy nawiązały kontakt z Moskwą, dążąc do normalizacji swoich stosunków z Rosją. Ze strony niemieckiej rozmowy te prowadził Joachim von Ribbentrop, minister spraw zagranicznych III Rzeszy . Rosja Radziecka uznała za bardziej korzystne zawarcie sojuszu z Niemcami. Ribbentrop przekonywał przedstawiciela radzieckiej ambasady w Berlinie, że interesy radzieckie i niemieckie nie muszą być sprzeczne. Obie strony zdały sobie sprawę, że ich współpraca może przynieść wiele korzyści. Chodziło przede wszystkim o podział wpływów w Europie Środkowej między oba mocarstwa po zniszczeniu Polski. Stało się to przedmiotem tajnego paktu, jaki zawarły między sobą Rosja Radziecka i III Rzesza 23 sierpnia 1939 r. Pakt ów od nazwisk ministrów spraw zagranicznych, którzy go podpisali nosi nazwę paktu Ribbentrop-Mołotow. W konsekwencji ZSSR zerwał rozmowy z Anglią i Francją. Pakt Ribbentrop-Mołotow niemal przesądzał o losie Polski. Niewielkie w tej sytuacji znaczenie miały gwarancje, jakich udzieliła Polsce Francja i Anglia. W przypadku agresji niemieckiej na Polskę Anglia nie była jednak w stanie szybko zareagować i przyjść z pomocą zbrojną ze względów praktycznych. Nie posiadała ani odpowiednich zasobów ludzkich ani odpowiedniej ilości floty i lotnictwa, żeby pozwolić sobie na prowadzenie działań zbrojnych w odległej Europie Środkowej. Nie przygotowana do wojny była również Francja, która nie była gotowa do obrony swego terytorium, a co dopiero Polski. Nie miały już także znaczenia pakty o nieagresji zawarte z ZSSR w 1932 r. oraz z III Rzeszą w 1934 r. Pakt o nieagresji z Niemcami miał jedynie zmylić Polaków i utwierdzić ich w przekonaniu, iż Niemcy nie mają wobec Polski żadnych złych zamiarów; przywódca III Rzeszy od samego początku nie zamierzał przestrzegać jego postanowień. 1. Żądania niemieckie wobec Polski Po raz pierwszy wysunięte zostają przez Joachima von Ribbentropa (ministra spraw zagranicznych Niemiec) wobec ambasadora polskiego w Berlinie Józefa Lipskiego pod koniec października 1938 r. Potem naciski niemieckie przybierają na sile. Dotyczą: • włączenia Gdańska do Niemiec, • przeprowadzenia przez polskie Pomorze eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej łączącej Prusy Wschodnie z Niemcami, • przystąpienia Polski do paktu antykominternowskiego, • obietnicy przedłużenia z Polską paktu o nieagresji na 25 lat w zamian za ww. ustępstwa. 2. Gwarancje brytyjskie i francuskie dla Polski Zostają zaproponowane Polsce w marcu 1939 r., kiedy to wojska hitlerowskie zajmują Pragę, a Ribbentrop kategorycznie domaga się przyjęcia przez Polskę żądań niemieckich. Formalny sojusz polsko-brytyjski zostaje podpisany w Londynie dopiero 25 sierpnia 1939 r. Wiadomość o tym sojuszu powoduje przesunięcie ataku hitlerowskiego na Polskę o kilka dni. 3. Pakt Ribbentrop - Mołotow 23/24 sierpnia 1939 r. zostaje podpisany w Moskwie przez ministrów spraw zagranicznych Niemiec – Ribbentropa i ZSRR – Mołotowa traktat o nieagresji pomiędzy ZSRR a Niemcami. Do traktatu dołączony zostaje tajny protokół dotyczący podziału Europy Środkowo-Wschodniej; Polska ma być podzielona pomiędzy oba państwa wzdłuż linii: Narew – Wisła – San. 4. Ostatnie dni przed wybuchem wojny – 26 sierpnia – Hitler w ostatniej chwili odwołuje atak na Polskę; – 29 sierpnia – Polska ogłasza powszechną mobilizację odwołaną na prośbę państw zachodnich dnia następnego; – 31 sierpnia – następuje ponowne ogłoszenie mobilizacji. Do agresji Niemiec na Polskę nie doszłoby zapewne gdyby państwa zachodnie, Rosja (także Polska) prowadziły wobec Hitlera politykę zdecydowaną i twardą (a nie tzw. politykę "appeasementu", czyli ustępstw i zaspokajania kolejnych żądań Hitlera, który jawnie łamał traktat wersalski. O losie polski przesądził pakt Ribbentrop-Mołotow. Kiedy wreszcie doszło do zbrojnej konfrontacji Polski i Niemiec klęska armii polskiej wynikała głównie z przewagi militarnej Niemiec (np. lotnictwo, które z powietrza dokonywało ogromnych zniszczeń) oraz z ciosu, jaki zadała Polsce od wschodu Rosja Radziecka. Wojsko Polskie w przededniu wybuchu wojny niemiecko-polskiej 1939 roku. Zarys sytuacji politycznej i wojskowej Rozbudowa i modernizacja Wojska Polskiego w obliczu nowej sytuacji politycznej i militarnej Polski w połowie lat 30 XX wieku była jednym z podstawowych i najpilniejszych problemów, przed jakimi stanęły czynniki kierownicze państwa polskiego. Wynikało to ze zmiany sytuacji politycznej w regionie Europy Środkowo - Wschodniej oraz z niekorzystnego dla Polski zachwiania kruchej równowagi geopolitycznej w Europie po przejęciu władzy w Niemczech w 1933 roku przez przywódcę partii narodowosocjalistycznej (NSDAP) Adolfa Hitlera. Prezentowany przez Hitlera program przywrócenia mocarstwowej pozycji Niemiec na arenie międzynarodowej jako jeden z celów stawiał doprowadzenie do rozbudowy sił zbrojnych Niemiec (dotychczas ograniczonych postano wieniami Traktatu Paryskiego do liczby 100 tys. wojska o niepełnym wyposażeniu), jako jednego z podstawowych i wiążących instrumentów działania politycznego. Właściwe tym założeniom postulaty znajdowały się w programie partii narodowosocjalistycznej. W ślad za koncepcją programową i artykułowanymi żądaniami wobec gwarantów ładu wersalskiego - Wielkiej Brytanii i Francji, Adolf Hitler zastosował politykę faktów dokonanych, łamiąc otwarcie postanowienia międzynarodowe z Konferencji Paryskiej (Wersalskiej), przywracając w czerwcu 1935 roku w Niemczech powszechną służbę wojskową. Realizacją tej polityki było także wkroczenie wojsk niemieckich do Nadrenii 7 marca 1936 roku. Ostatnim sygnałem było wypowiedzenie przez Wodza III Rzeszy 28 kwietnia 1939 polskoniemieckiej deklaracji o niestosowaniu przemocy[4]. Polskim ośrodkom kierowniczym nie był znany, przynajmniej w ogólnych zarysach, program partii narodowosocjalistycznej i jej przywódcy A. Hitlera wyłożony przez niego w pracy "Mein Kampf". Zawierał on niedwuznaczne dążenie do rewizji powersalskich granic Europy i Niemiec, oraz zapowiedź kontynuowania germańskiego "Drang nach Osten" celem zapewnienia narodowi niemieckiemu należnej mu, w opinii Hitlera, przestrzeni życiowej (Lebensraumu). Suma tych niekorzystnych czynników generowała w polskich ośrodkach władzy nowe spojrzenie na problem zachodniego sąsiada Polski, szczególnie w kontekście zarysowującej się miażdżącej dysproporcji potencjału gospodarczo - wojskowego Polski i Niemiec (jako strony silniejszej) oraz przewidywanych sił militarnych. Początkowo odpowiedzią Polski na wzrastające zagrożenie z zachodu była militarna inicjatywa marszałka J. Piłsudskiego tzw. wojny prewencyjnej (w ramach wojny koalicyjnej wraz z Francją), której celem było zlikwidowanie zagrożenia niemieckiego w warunkach polskiej przewagi militarnej, dopóki stosunek sił kształtował się na korzyść Rzeczpospolitej. Sprawa ta nie znajduje pełnego potwierdzenia źródłowego, czego przyczyną z dużą dozą pewności był charakterystyczny dla Piłsudskiego styl pracy konspiratora, uniemożliwiający odtworzenie wszystkich zakulisowych działań, jeśli polecenia były przez niego wydawane podwładnym tylko w formie ustnych dyspozycji. Inicjatywa ta nie znalazła zrozumienia we Francji i zakończyła się ostatecznie ułożeniem stosunków z Niemcami zawarciem przez Piłsudskiego dnia 26 stycznia 1934 roku tzw. "polsko - niemieckiego paktu o nieagresji", a ściślej mówiąc "Deklaracji o niestosowaniu przemocy między Niemcami a Polską", która obowiązywała przez 10 lat, czyli do 1944 roku. Z drugiej strony polska dyplomacja, na której czele znajdował się od 1932 roku pułkownik Józef Beck, próbowała znaleźć wyjście polityczne z trudnej sytuacji poprzez neutralizację zagrożenia sowieckiego i tym samym zabezpieczenie wschodniej granicy państwa. Efektem tych działań było zawarcie 25 lipca 1932 roku "Paktu nieagresji między Rzeczpospolitą Polską a ZSRR". Ponieważ zarówno polscy politycy, jak i wojskowi zdawali sobie sprawę z kolosalnej przewagi potencjalnych przeciwników na polu militarnym, próbowali zrównoważyć tę przewagę poprzez system sojuszy polityczno - wojskowych Polski. Oryginalność realizacji polityki sojuszy Polski w okresie rządów Piłsudskiego i jego następców polegała na próbie wiązania się z partnerami politycznymi za pomocą bilateralnych układów i unikanie układów wielostronnych[10]. Uzasadniona wydaje się być opinia, że mimo dobrego rozeznania w kwestiach niemieckich przez polskie elity wojskowo - polityczne, nie została przez nie zapoznana istota i charakter reżimu hitlerowskiego, którego immanentną cechą była ekspansjonizm i wyjście poza dotychczasowe, tradycyjne (XIX wieczne) rozumienie polityki[11]. Państwo Hitlera zamierzało, podobnie jak dyktatura bolszewicka, prowadzić politykę i wojnę totalną, miarkowaną w początkowym okresie (do 1938 roku) jedynie niedostatkiem środków i ewentualną negatywną reakcją państw zainteresowanych w utrzymaniu status quo. Drugą cechą polskiej polityki było dążenie do zachowania równego dystansu (tzw. "polityka równowagi") wobec obydwu wielkich sąsiadów: Niemiec i Związku Radzieckiego. Polityka ta miała swe oczywiste ograniczenia, obrazowo ujęte przez Marszałka Piłsudskiego w postaci anegdoty o siedzeniu na dwu stołkach (porozumienie z Niemcami i Związkiem Radzieckim), kwestią czasu było tylko kiedy jeden z nich (lub co gorsza oba) zostaną usunięte. Rzeczpospolita Polska upatrywała naturalnego sprzymierzeńca przeciwko Niemcom we Francji, z którą zawarto 19 lutego 1921 roku układ polityczny, uzupełniony ściśle tajnym porozumieniem wojskowym. Układ zakładał wzajemną pomoc państw w wypadku agresji Niemiec, narzucając Polsce utrzymanie wysokich stanów liczebnych sił zbrojnych w okresie pokoju - ok. 250 tys. żołnierzy (minimum 30 dywizji piechoty, 9 brygad kawalerii, uzupełnione przez formacje saperskie, lotnictwo, wojska pancerne i dodatkowe wymaganie - 2 letnia służba wojskowa w Polsce), co wywarło niekorzystny wpływ na proces modernizacji i unowocześnienia Wojska Polskiego, gdyż gros dużego procentowo budżetu MSWojsk. stanowiły wydatki wegetacyjne (ok. 80 % w okresie 1919 - 1939). Przekraczało to możliwości ekonomiczne słabej gospodarki zniszczonego wojną państwa polskiego. Drugim poważnym sojusznikiem polskim była sąsiadująca z Polską Rumunia. Na mocy porozumień zawieranych od 1921 roku (ostatnie chronologicznie przed wybuchem wojny zawarto w dniu 15 stycznia 1931 roku), Polska pozostawała w ścisłym sojuszu polityczno - wojskowym z Królestwem Rumunii, lecz waga tego sojuszu była niewielka ze względu na słabość militarną i gospodarczą Rumunii oraz antagonizm rumuńsko - węgierski. Traktat polityczny został uzupełniony w Warszawie 30 czerwca 1931 roku "Techniczną umową wojskową", ale ostrze tego przymierza było skierowane głównie w kierunku Związku Radzieckiego, zagrażającego obu krajom i ewentualna pomoc Rumunii w wypadku wojny z Niemcami polegałaby raczej na życzliwej neutralności niż rzeczywistym wsparciu wojskowym. Naturalnym niejako sojusznikiem polskim w razie konfliktu z Rzeszą Niemiecką wydawała się być sąsiadująca z Polską i Niemcami Czechosłowacja. Szeregu przyczyn m.in. polityki faktów dokonanych rządu czeskiego w 1919 i 1920 roku (zajęcie terenów granicznych o przewadze ludności polskiej na Śląsku Cieszyńskim), nie udało się osiągnąć porozumienia między rządami obu państw. Ułożenie przyjaznych stosunków uniemożliwiało też traktowanie Polski przez rząd czechosłowacki jako "państwa sezonowego" (i vice versa) oraz liczenie przez Czechosłowację w kalkulacjach polityczno wojskowych głównie na sojusznika francuskiego i jego potęgę militarną. Dużą rolę odegrał także specyficzny "filosowietyzm" czeski, nie do zaakceptowania dla polskich decydentów, słusznie widzących w tym zagrożenie dla interesów Polski. W wyniku takich priorytetów w doborze sojuszników Czechosłowacja upatrywała głównego i najważniejszego sojusznika w zahamowaniu rewizjonistycznych dążeń Niemiec na wschodzie Europy w Związku Radzieckim, mimo że kraj ten nie posiadał wspólnej granicy z Niemcami, zatem jego możliwości przeciwdziałania i udzielenia ewentualnej pomocy były ograniczone oraz uzależnione od woli innych państw (w tym przede wszystkim Polski). W wyniku wpływu tych czynników w okresie tzw. kryzysu sudeckiego pojednawcze gesty Prezydenta Czechosłowacji E. Benesza w postaci listu wystosowanego 27 września 1938 roku do Prezydenta Rzeczpospolitej I. Mościckiego nie znalazły pozytywnego oddźwięku po polskiej stronie. Z okazji podpisania paktu o nieagresji między Rzeszą Niemiecką a ZSRR podpisani pełnomocnicy obu stron przedyskutowali w ściśle poufnych rozmowach sprawę rozgraniczenia ich wzajemnych stref interesów w Europie Wschodniej. Rozmowy doprowadziły do następujących ustaleń: 1. W wypadku przemian terytorialnych i politycznych na obszarze państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa) północna granica Litwy będzie stanowiła granicę stref wpływów Niemiec i ZSRR. Obie strony uznają interesy Litwy na obszarze Wilna. 2. W razie zmian terytorialnych i politycznych na obszarach należących do państwa polskiego, strefy interesów Niemiec i ZSRR będą rozgraniczone mniej więcej wzdłuż linii rzek Narwi, Wisły i Sanu. Zagadnienie, czy interesy obu stron czynią pożądanym utrzymanie odrębnego państwa polskiego i jakie mają być granice tego państwa, może to być rozstrzygnięte dopiero w toku dalszych wydarzeń politycznych. W każdym razie oba rządy rozwiążą tę sprawę na drodze przyjaznego porozumienia. 3. Jeżeli idzie o Europę południowo - wschodnią to strona radziecka podkreśla swe zainteresowanie Besarabią. Ze strony niemieckiej stwierdza się zupełne desinteressment odnośnie tego terytorium. 4. Protokół niniejszy traktowany będzie przez obie strony jako ściśle tajny.