Turystyka, sport powszechny , sport czasu wolnego, rekreacja w kulturze fizycznej i rzeczywistości społecznej. SPOŁECZNY CHARAKTER KULTURY FIZYCZNEJ W NARRACJI TEORII ZMIANY. W licznych analizach i charakterystykach socjologicznych, które dotyczą nowoczesnych społeczeństw pojawia się cały katalog cech określających współczesne społeczeństwa: ekonomizacji, polityki, racjonalności, czy ekspansywności za jedną z najistotniejszych cech uważany jest jednak indywidualizm, jako wyraz tożsamości „aktora społecznego”, czy też, jako problem podmiotowości. PODMIOTOWOŚĆ „AKTORA SPOŁECZNEGO”. Takie ujęcie nie jest tylko dziełem badaczy i teoretyków socjologii z kręgu, czy nurtu ponowoczesności. W ujęciach tych szczególnego znaczenia nabiera właśnie ta kategoria, gdy społeczeństwom tradycyjnym będącym w rozwoju (dynamice) przeciwstawiamy społeczeństwa nowoczesne będące wzorem ( statyka). W miejsce prostych form życia wspólnoty, plemion, a nawet narodów, pojawia się jednostka uwolniona od narzuconych jej więzi grupowych, mogąca swobodnie poruszać się w przestrzeni społecznej, decydująca o sobie, ale i odpowiedzialna za swoje czyny. Taki stan jest nie tylko socjalizacją, ale już demokratyzacją podmiotowości. „Oczywiście dostrzega się, że każdy pojedynczy członek społeczeństwa ma minimalną rolę w generowaniu istotnych społecznych przekształceń, ale zarazem uznaje się, że takie przekształcenia nie mają żadnego innego źródła niż to, co wszyscy członkowie czynią - każdy na swoim podwórku, w pojedynkę dla własnych, indywidualnych celów. Mówiąc językiem socjologicznym w sensie „dystrybutywnym”, jednostka jest podmiotem w minimalnym stopniu, lecz w sensie „kolektywnym” jest jedynym wyłącznym podmiotem w społeczeństwie”. P. Sztompka, Stawanie się społeczeństwa, w. Red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN,Warszawa1999,s.52 . TRZY UJĘCIA WSPÓŁCZESNYCH, SPOŁECZNYCH RELACJI: JEDNOSTKA-SYSTEM Zaakcentowana tu przeciwstawność, między tym, co jest jednostkowe i zbiorowe w strukturze oraz funkcjach społeczeństwa jest jednak pozorna, (choć nie do końca). Między systemowo - socjalizacyjnym a morfogenetycznym ujęciem relacji: system a jednostką istnieje jeszcze jeden nurt refleksji, który można uznać za przeciwwagę dotychczas panujących poglądów. Nurtem tym są przemiany, jakie zachodzą w życiu „aktora społecznego” w sposobie jego przeżywania własnego świata - doświadczenia, czerpanego z życia u siebie, w domu. „Życie osadzone w kontekście „późno nowoczesnego” czy „ponowoczesnego” świata podlega fragmentaryzacji, rozczepieniu na niekoniecznie zazębiające się, będące bez wzajemnego wpływu na siebie, względnie niezależne od siebie epizody. Projekt życiowy, jako pojemnik epizodów traci swoją wewnętrzną strukturę a poszczególne jego fragmenty tracą swą jakościową odmienność. Rozróżnienie zmian ważnych i drugorzędnych, decydujących i wtórnych, a także postępowych i regresywnych - w skali globalnej, mikro społecznej czy jednostkowej - tracą epistemologiczne korzenie tak solidnie niegdyś usadowione w przeżywaniu życia osobistego jednostki, jako realizacji projektu” (projektu życia). Z. Bauman, Ponowoczesne wzory osobowe, „Studia socjologiczne”, nr.2, 1993, Z. Bauman, Po co komu teoria zmiany, w. Red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999.s.36. KULTURA FIZYCZNA W PROJEKCIE ZMIANY Ale, czy tak należałoby postrzegać współczesną rzeczywistość kultury fizycznej, jej społeczny charakter, kultury, która składa się z elementów różnych struktur - socjalizacji i kontroli, a także działań i polega na przeżywaniu osobistego życia (w rozumieniu współczesnych teorii socjologicznych), w których uczestnictwo w KF, Polacy, traktują, jako realizację swojego projektu życiowego? W socjologicznej perspektywie tworzenia się społeczeństwa przez struktury, wymusza istnienie instytucji, które są wkomponowane w różne systemy i mają różne zakresy znaczeniowe. „W tym przypadku pragmatyczny charakter instytucji przejawia się w racjonalnym planowaniu, szerokich możliwościach realizacji zamierzeń, a także kontroli prowadzonych działań. Można by ulec złudzeniu, że tak naprawdę indywidualizm, jako współczesna cecha nowoczesnych społeczeństw sprowadza się do potencjalnych wyborów ofert przez nią dokonywanych, natomiast ich realizacja dokonuje się za pośrednictwem i z udziałem instytucji”. K. W. Jankowski, Instytucjonalny wymiar współczesnej kultury fizycznej, w. red., Z. Dziubiński, Kultura fizyczna w nowoczesnym społeczeństwie, AWF Warszawa, Salezjańska Organizacja Sportowa Rzeczpospolitej Polskiej, Warszawa2009,s.223. Powszechna obecność instytucji , ich strukturalny i pragmatyczny status sprawia, że z jednej strony mogą ograniczać spontaniczność i swobodę funkcjonowania jednostki, coraz mniej miejsca pozostawiając jednostkom na działania żywiołowe i niekontrolowane, a z drugiej strony, to te instytucje w wielu wypadkach ułatwiają, warunkują możliwość realizacji zamierzonych celów jednostki w ogóle. ZAKRESY POJĘCIOWE INSTYTUCJI SPOŁECZNEJ Stąd w bardzo szerokim i najogólniejszym znaczeniu instytucja społeczna jest pojmowana, jako zasada regulująca stosunki społeczne, określająca, w jaki sposób bardziej lub mniej sformalizowany, kto, w stosunku, do kogo, w jakich warunkach i jakimi argumentami może się posługiwać. Odmienny a zarazem węższy punkt widzenia ujmuje instytucję, jako byt wyposażony w środki materialne i prawne, zespół ludzi powołanych dla realizacji określonego celu. „Takie rozumienie instytucji, to wewnętrznie ustrukturalizowana, określona w swoich działaniach, co do miejsca i czasu, siła społeczna, która nie tylko wyznacza zakres możliwych relacji społecznych, w jaki jednostki mogą wchodzić, ale dokonuje -często wręcz przy użyciu presji, także -fizycznej- podporządkowania i zhierarchizowania objętych swymi działaniami jednostek w konkretnych i określonych sytuacjach. W takim rozumieniu instytucją społeczną będzie szkoła, organizacja młodzieżowa, liczne stowarzyszenia sportowe i rekreacyjne, turystyczno- krajoznawcze. To wąskie znaczenie pojęcia można także rozciągnąć na państwo, czy na rodzinę, jako grupę opartą na względnie trwałych relacjach emocjonalnych i osobistych”. K. W. Jankowski, Instytucjonalny wymiar współczesnej kultury fizycznej, w. red., Z. Dziubiński, Kultura fizyczna w nowoczesnym społeczeństwie, AWF Warszawa, Salezjańska Organizacja Sportowa Rzeczpospolitej Polskiej, Warszawa2009,s.224. Kultura fizyczna to dziedzina, której status i obecność w przestrzeni społecznej, jest mierzona przede wszystkim aktywnością ruchową i fizyczną, a poziom KF ocenia się miernikami poziomu sprawności, wydolności, dominacji aktywnych zachowań wolnoczasowych czy też zdrowia społeczeństwa a jej obecność w życiu zbiorowości społecznej i jednostek jest postrzegana jako wynik sprawnego funkcjonowania instytucji. To właśnie instytucje mają wpływ na kształtowanie wartości i kreowanie wzorów, które mają swój ostateczny wyraz w społecznych zachowaniach np. tych będących rezultatem uczestnictwa jednostki, grup społecznych w wybranych formach tej dziedziny. Wśród istotnych instytucji społecznych taką rolę zwłaszcza na wczesnym etapie socjalizacji - pełni przede wszystkim rodzina, grupy rówieśnicze oraz szkoła. Innym celem realizowanym przez instytucje jest wspomaganie zbiorowości i jednostki, głównie przez tworzenie warunków pozwalających wszystkim urzeczywistnić istniejące w nich potrzeby. W obszarze kultury fizycznej rolę taką pełnią wszelkiego rodzaju stowarzyszenia jak: kluby sportowe, uczniowskie kluby sportowe (UKS), SKS-y, kluby fitness, czy organizacje uwzględniające w swoich celach i programach treści z zakresu szeroko pojmowanej kultury fizycznej. Socjologiczna perspektywa analizy społecznego charakteru kultury fizycznej wskazuje na dysonans pomiędzy systemem społecznym a działaniem w opisie społecznych aspektów kultury fizycznej. Pokazuje różnice między tym, co instytucjonalne a indywidualne również w badaniach empirycznych. Gdy próbujemy w toku badań dociec, jak przedstawia się stosunek jednostek, czy zbiorowości do kultury fizycznej, sięgamy zwykle do jednostek, starając się poznać ich system wartości, postawy i motywy, jakimi się kierują w dokonywanych przez siebie wyborach (bądź braków tych wyborów). Równocześnie jednak milcząco zakłada się, że wszystkie te cechy są pochodną działań instytucjonalnych. Tym samym, zakładamy również determinujący wpływ struktury społecznej na postawy i zachowania (rezultaty) badanych jednostek. „Istniejące struktury społeczne tworzą ramy, w których przebiegają ludzkie działania. W tym sensie istotnie wpływają one na przebieg działań, stanowią czynnik współdeterminujący działania. Taka determinacja strukturalna ma dwojaki charakter: z jednej strony negatywny- ograniczający, gdy struktury stwarzają bariery, poza które działania nie mogą wyjść, zamykając repertuar możliwych działań; z drugiej strony pozytywny- wyzwalający, wspomagający, stymulujący do działań pewnego rodzaju”. P. Sztompka, Stawanie się społeczeństwa, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo Ibis, PAN Warszawa1999.s.46 SPOŁECZNE ZNACZENIE STRUKTUR I ICH RODZAJE Rozróżnienie pozytywnego i negatywnego znaczenia struktur ma swoje wytłumaczenie w widzeniu i znajomości natury ludzkiej, gdzie najczęściej w życiu codziennym ludzie zdają sobie sprawę głównie ze strukturalnych ograniczeń. Każdy człowiek odczuwa jakiś społeczny nacisk, jakieś ustanowione z góry bariery dla swojej wolności. Nasze dążenia, marzenia, przekonania, aspiracje ciągle zderzają się z jakimiś zewnętrznymi przeszkodami. Przeważnie są one właśnie społecznej natury zakodowane w restryktywnych strukturach. Widać to szczególnie w samookreśleniu barier uczestnictwa w wybranych formach min. kultury fizycznej, deklarowanych w licznych wynikach badań empirycznych. O wiele rzadziej dostrzegamy pozytywne znaczenie struktur - to, że umożliwiają one, ułatwiają, stymulują pewne nasze działania. Struktury społeczne, które nas otaczają są trochę jak powietrze, niezbędne do życia, ale niezauważalne, przezroczyste. FORMY STRUKTUR SPOŁECZNYCH Te dwustronne znaczenie - ograniczające i ułatwiające- funkcje struktur społecznych da się sprowadzić do określonych form: 1. Struktury interakcyjnej, 2. Struktury interesów, 3. Struktury normatywnej, 4. Struktury idealnej STRUKTURA INTERAKCYJNA Struktura interakcyjna, która zamyka pewne kanały komunikacyjne uniemożliwiając kontakt między, niektórymi osobami lub niektórymi pozycjami społecznymi, natomiast otwiera ona inne kanały, stymulując lub ułatwiając interakcje. STRUKTURA INTERESÓW Struktura interesów ogranicza środki do pewnych działań, ale może sprzyjać pewnym działaniom, dostarczając środków. STRUKTURA NORMATYWNA Struktura normatywna zakazuje pewnych działań lub stara się do nich zniechęcić ( nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, ale także nakazuje określone działania lub skłania do ich podejmowania (ubieraj się modnie, postępuj szlachetnie, bądź lojalny, pomagaj bliźnim, dbaj o zdrowie i higienę). STRUKTURA IDEALNA Struktura idealna sugeruje odrzucenie pewnych przekonań (zabobonów, mitów, przesądów, doktryn szowinistycznych), ale zarazem wymaga uznawania innych (naukowych, racjonalnych, demokratycznych). P. Sztompka , op. cit., s.46-47 W każdej z tych postaci struktur kryje się możliwość tworzenia narracji, komunikacji, kreacji, budowania społecznej aktywności ruchowej, fizycznej i co równie ważne kształtowania w tych ramach społecznej świadomości zdrowia, aktywnego wypoczynku, higieny, sportu i rekreacji. Nie należy, zatem zapominać, „że to ludzie realizują określone idee, działając w różnego rodzaju instytucjach. Cele realizowane przez poszczególne instytucje, co jest oczywiste, są różne, tak jak i różny jest zakres ich kompetencji. Co więcej ulegają, stopniowej, powolnej ewolucji, tak jak system społeczny, na potrzeby, którego działają”. K. W. Jankowski, Publicystyka sportowa w czasopismach społecznoliterackich, AWF Warsawa1986,s.30 SOCJALIZACJA I KONTROLA SPOŁECZNA A OSOBOWOŚĆ Kształtowanie ludzkich działań przez struktury odbywa się za pośrednictwem rozmaitych mechanizmów społecznych. Najlepiej znane i najdokładniej opisane w socjologii są mechanizmy kształtowania działań przez struktury normatywne i idealne. Określamy je, jako socjalizację i kontrolę społeczną. Ogniwem mediującym jest tu osobowość. Normy, wartości, idee, przekonania zostają w toku socjalizacji i kontroli społecznej wpojone ludziom, internalizowane przez nich do tego stopnia, że znajdują niemal automatyczny wyraz w ich aktywności. Odbywa się to w rodzinie w szkole, w kościele, przy telewizorze itp. P. Sztompka, Stawanie się społeczeństwa, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo Ibis, PAN Warszawa1999.s.47-48. KF W RÓŻNYCH STRUKTURACH Z perspektywy naukowej, czyli wiedzy o kulturze fizycznej, jej modelowy, naukowy obraz od lat nie korespondował z rzeczywistym jej wizerunkiem, czyli nie oddawał tego, co kultura ta miała w ofercie społecznej, ekonomicznej, politycznej, kulturowej, co manifestowała idea i zawarte niej treści, obecne w wartościach, normach i wzorach, które były przez badane jednostki postrzegane i deklarowane. Ale trudno było znaleźć w realny życiu społecznym mieszkańców miast i wsi zbyt wiele przykładów - rezultatów zachowani, artefaktów, które by świadczyły, że w życiu tych ludzi kultura fizyczna coś znaczy. Kultura fizyczna w Polsce - z perspektywy systemowo – instytucjonalnej - również nie przystaje do żadnego obrazu - ram społeczeństwa tradycyjnego, totalitarnego, społeczeństwa w transformacji, nowoczesnego, ponowoczesnego. Przeobrażenia kultury fizycznej w krajach Europy środkowej i wschodniej, red., K. W. Jankowski i Z. Krawczyk, Studia i monografie, AWF Warszawa1997. Trochę inny jest mechanizm oddziaływania struktur interakcyjnych. Można go określić, jako kontrolę sytuacyjną. Działania ludzi zostają w ten sposób ukierunkowane, skanalizowane, przez obiektywne ramy sytuacji, w której się znaleźli. Wreszcie w przypadku struktur interesów działa mechanizm przypisywania pozycji, podziału pracy, (funkcji, ról) w zbiorowościach, a tym samym dystrybucji środków niezbędnych do podjęcia określonych działań (pieniędzy, wpływów, władzy, prestiżu). W przypadku tych mechanizmów należałoby zwrócić uwagę i przywołać obecność treści sportowych, rekreacyjnych oraz form i osób je lansujących w przestrzeni Internetu. Reakcja na te propozycję ( np. Ewa Chodakowska, Anna Lewandowska) kreują nowe fakty i są nową, jakością w popularyzacji i praktyce czynnego uczestnictwa nie tylko młodych ludzi w aktywności ruchowej i fizycznej. HISTORYCZNA PERSPEKTYWA SOCJOLOGICZNYCH BADAŃ ZMIANY SPOŁECZNEJ Badania, w których struktury traktowane były, jako dane ( zmienne niezależne, wyjaśniające), a problematyczne były ludzkie działania (traktowane, jako zmienne zależne, wyjaśniane), stanowiły przez długi czas standardowy sposób uprawiania socjologii. Prekursorem takiego podejścia był Emil Durkheim starano się w nim wyjaśnić, zinterpretować, zrozumieć ludzką aktywność przez odwołanie się do ram strukturalnych, kontekstu społecznego, w którym ludzie się znaleźli. Stąd taki sposób podejścia do problemu ludzkich działań można określić, jako perspektywę Durkheimowską. Dopiero stosunkowo niedawno, zwrócono uwagę na fakt, że same struktury, w ramach, których ludzie działają, nie wzięły się znikąd, lecz są utrwalonym efektem ludzkich działań podejmowanych wcześniej (przez innych ludzi). Żeby nawiązać do przykładów: nierówność społeczna i bieda nie powstała sama, lecz jakość się wytworzyła; wielkie metropolie miejskie z ich anonimowością i izolacją społeczną nie są zrządzeniem losu, lecz zostały zbudowane przez ludzi; tradycja antysemityzmu nie jest wynikiem objawienia, lecz została przez jakiś ludzi wymyślona, wylansowana i utrwalona; zanik etosu pracy to nie dopust boży, lecz rezultat pewnych skumulowanych praktyk społecznych. P. Sztompka, Stawanie się społeczeństwa, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo Ibis, PAN Warszawa1999,s.48. Taką perspektywą poznania i opisu zaproponował Max Weber, który w swoim klasycznym dziele „Etyka protestancka i duch kapitalizmu” pokazał, w jaki sposób rozproszone działania tysięcy przedsiębiorców stworzyły ten ogromnie złożony system, który nazwał kapitalizmem. Stąd można mówić o perspektywie Weberowskiej. M. Weber, Etyka protestancka i duch kapitalizmu, Wydawnictwo TEST, Lublin1994. Szukając wyjaśnienia dla różnych struktur odwoływano się do rozmaitych działań ludzkich, czyniąc z nich zmienne niezależne, wyjaśniające. Tak jakby istota i funkcjonalność tychże elementów była określona przez wiedzę, umiejętności i kompetencje aktora społecznego, jego działania a tym samym byłyby one, jak wspomniano zmiennymi niezależnymi. Zatem sprawą podstawową stało się poszukiwanie procesów i mechanizmów pośredniczących niejako w drugą stronę, nie od struktur do działań (jak to się działo w przypadku determinacji strukturalnej), lecz od działań do struktur (jak dzieje się w przypadku morfogenezy). Sam proces powstawania nowych struktur, czyli morfogeneza może przybierać cztery odmiany, w zależności od tego, jaka struktura jest przedmiotem kształtującego wpływu działań Można mówić, po pierwsze o ekspansji struktury interakcyjnej. Po drugie, można badać krystalizację struktury interesów. Po trzecie można analizować artykulację struktury idealnej. I wreszcie można rozważać instytucjonalizację struktury normatywnej powstanie i utrwalanie się norm społecznych, wartości, ról. Ten ostatni mechanizm został przez współczesnych socjologów stosunkowo najlepiej zbadany. Z. BAUMAN „w obu stuleciach, XIX i XX wieku, wzrokiem socjologów kierowała wizja „całości”: najpierw całości przyszłej, potem całości już przybyłej. Pierwsza wizja kierowała uwagę na mechanizmy zmiany, jak akumulacja kapitału, podział pracy, postęp samowiedzy, racjonalizacja; zrodzona z tej wizji socjologia była teorią postępu, czyli „ zmiany ukierunkowanej”. Z. BAUMAN Druga wizja żądałaby zająć się raczej mechanizmami trzymającymi zmiany w ryzach a więc instytucjami socjalizacji i rozładowania napięć, wytwarzaniem konsensusu, normatywną regulacją i karaniem odstępstw: zrodzona z tej wizji socjologia była teorią zrównoważonego i samo równoważącego się systemu. Z. BAUMAN Wyłaniająca się dziś strategia socjologiczna, w odróżnieniu od „obydwu” jej poprzedniczek, charakteryzuje się „brakiem wizji całości”. Pozbywa się ona zarówno pojęcia systemu odpornego na zmiany, jak i pojęcia zmiany ukierunkowanej, ukierunkowanej na przeobrażenie całości aktualnej w całość innego rodzaju.” Z. Bauman, Po co komu teoria zmiany, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999.s.32. Z. BAUMAN Historia socjologii, zwraca też uwagę na fakt, że socjologowie w XIX wieku czuli się świadkami niezakończonego jeszcze procesu transformacji: szok, „ skoku w nowoczesność” był jeszcze zbyt świeży, by postrzegać nowe formy życia, jako skończone i ostateczne. Składniki i aspekty aktualnego świata czerpały, zatem sens ze swego genetycznego potencjału (lub jego braku). Były albo zalążkami form przyszłych, jeszcze nie okrzepłych. Postęp społeczny- to było dążenie społeczeństwa nie bez przeszkód do stanu doskonałego, który nie będzie wymagał już żadnego ruchu, a będzie polegał na krzewieniu i faworyzacji form postępowych nad wstecznymi, które będą tępione i będą podlegały obumieraniu, zanikowi. Dwudziestowieczni socjologowie z kolei postrzegali własne środowisko społeczne, jako wcielenie nowoczesności urzeczywistnionej, spełnionej stan, w którym cała historia miniona była traktowana, jako zapisana kronika zdarzeń w jego powstaniu. Ponadto twierdzili, że społeczeństwo doskonałe powinno posiadać zdolność samoregulacji, samo ochrony własnej tożsamości, a także odporności na wpływy ciał obcych i umiejętność radzenia sobie z patologicznymi deformacjami. Koncentracja socjologów na „statyce” własnego społeczeństwa, tożsamego teraz z wizją społeczeństwa normalnego, społeczeństwa, „jako takiego” wiąże się także z faktem przytaczanym, jako anegdotę, jak to T. Parsons na zlecenie okupacyjnych władz alianckich sporządził diagnozę stanu podbitego kraju. Przedstawił on społeczeństwo niemieckie, jako serię zwyrodnień, symptomów niedojrzałości i innych odchyleń od „normy”, za jaką przyjął aksjomatycznie społeczeństwo amerykańskie, ta nie tylko nie wykluczała, lecz zakładała wręcz wizję „dynamiki” (w postaci teorii „rozwoju”), transformacji, jako modernizacji. Na podobnych realiach tym razem politycznogospodarczych oparta była rzadko kwestionowana dwoistość socjologicznej perspektywy - „systemowej”, jeśli chodziło o „już unowocześniony” sektor ludzkości, i „rozwojowej” przeznaczonej dla całej „unowocześniającej się” reszty świata. Z. BAUMAN „Nowością w myśleniu o zmianie jest dziś nie to, że socjologowie dotąd ślepi na przeobrażenia społeczne, odkryli nagle zmienność form społecznych; i nie to nawet, że skłonni są uznać większą, niż godzili się dotąd, częstotliwość, rozmach i wagę zmian; ale to, że zmiany straciły nagle swą z góry założoną i zawczasu dowiedzioną, lub przyjętą bez dowodu, „kumulatywność” i „kierunkowość” ”. Aprioryczność sumy pozytywnych zmian w strukturze , to mnożone przypadki zmiany świadomości, zmieniające się postawy i zachowania, choćby w warunkach nowego jak w Polsce ustroju, czy kierunku samej zmiany, skracania dystansu różnic w rozwoju cywilizacyjnym, rozwoju rozumianego, jako dynamika. POSZUKIWANIE PARADYGMATU Pytanie: skąd i dokąd? Zdaje się odzyskiwać w socjologii swą dawną prawomocność wbrew nawykowi badania przez socjologów, co najwyżej tego, jak w danym momencie funkcjonują poszczególne podsystemy społeczne. J. SZACKI Socjologia winna zająć się serio także tym, co do tej pory znajdowało się na ogół w niemal wyłącznym władaniu innych niż socjologia dyscyplin społecznych, zwłaszcza ekonomii politycznej i politologii. Coraz większego znaczenia nabiera też dla socjologów historia, staje się, bowiem oczywiste, że poprzestawanie na fotografii obecnego stanu rzeczy, czyni współczesne społeczeństwo polskie kompletnie niezrozumiałym. J. Szacki, Nauki społeczne wobec wielkiej zmiany ,w. red., J. Kurczewska, Zmiana . społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999,s.124-125 P. SZTOMPKA Toczącym się zmianom w społeczeństwie towarzyszy cały zestaw metafor. Są one często powodem wszelkich zmian, często niezamierzonych, nieprzewidzianych tym samym przybierających postać funkcji ukrytej wg. R. Mertona tego, co wszyscy członkowie społeczeństwa czynią z sobie znanych pobudek i dla swojego prywatnego interesu. P. Sztompka, Socjologia zmian społecznych, Wydawnictwo Znak,Kraków2005. J. SZACKI Nauki społeczne w tym socjologia są wciąż w poszukiwaniu swojego „paradygmatu” może nie w rozumieniu meta historycznym i rozważaniach o paradygmatach Thomasa S. Kuhna, ale chodzi o minimum teoretycznego ładu i teoretycznej zgody, umożliwiającej syntezę rezultatów owych studiów cząstkowych. Jest to na tyle istotny wymóg epistemologiczny i metodologiczny, gdy zawodzą stosowane dotychczas rozwiązania teoretyczne. J. SZACKI „Imitacyjny model transformacji” stosunkowo szybko ujawnił swą teoretyczną słabość, wynikającą w ogromnym stopniu stąd, iż był wytworem myślenia życzeniowego, do jakiego skłaniają się bodaj nieuchronnie rzecznicy wielkich reform, które jednak jest zawodne w nauce. J. SZACKI W pewnej mierze model ten zawiódł nawet w Niemczech (zjednoczenie po 1989 roku), choć mogło się wydawać, że w tak sprzyjających warunkach sprawdzi się, co do joty. Zawiera on bez wątpienia adekwatny obraz aspiracji znacznej części reformatorów, ale nie przebiegu reform, ten, bowiem nie zależy tylko od rodzaju projektu. J. Szacki, Nauki społeczne wobec wielkiej zmiany ,w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999,s.132. POJĘCIE PODMIOTOWOŚCI SPOŁECZNEJ Sprawstwo zmian strukturalnych lub morfogenezy jest w socjologii określone mianem podmiotowości społecznej...Jest to perspektywa nie nowa, ale współcześnie wiele znaczy w budowaniu wiedzy o człowieku, grupie, zbiorowościach, złożoności struktur socjalizacji, ludzkich działań itp. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI W toku długiej ewolucji idea podmiotowości przeszła głębokie modyfikacje, a ich kierunek wyznaczały cztery hasła: sekularyzacja, humanizacja, socjalizacja i demokratyzacja. Idąc od sił pozaludzkich i ponad naturalnych, w których siły sprawcze były umieszczone w siłach animistycznych, spersonalizowanych bóstwach, pojedynczych bogach, metafizycznych bytach, losach lub opatrzności. W ostateczności podmiotowość miała charakter sakralny. W kolejnym etapie, fazie krystalizacji idei podmiotowości, zostaje ona sprowadzona na ziemię a losy ludzkie i społeczne były traktowane odtąd, jako efekt determinacji przyrodniczej – fizykalnej, biologicznej, klimatycznej, astronomicznej, demograficznej. Tym samym podmiotowości ulega sekularyzacji. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI Trzecia faza ewolucji podmiotowości społecznej przypisywana była sprawstwu dziejowemu i zdarzeniom historycznym, gdzie kształt porządku społecznego przenosi się na ludzi. Oczywiście nie wszystkich, tylko na wybitnych i wielkich: był przynależny wybitnym przywództwom, wodzom, prorokom, geniuszom. W ten sposób podmiotowość ulega humanizacji, choć dotyczy tylko jednostek wyjątkowych a nie występuje w szerszym wymiarze społecznym, z socjalizowanym. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI W kolejnej fazie czwartej, wraz z narodzinami socjologii, podmiotowość ulega, co prawda socjalizacji, ale kosztem ponownej dehumanizacji. W rozmaitych wersjach ewolucjonizmu, teorii rozwoju społecznego, funkcjonalizmu czy teorii systemów społecznych, życie społeczne i historia toczą się samoistnym, jakby automatycznym trybem, gdzieś ponad głowami ludzi. Zmiany strukturalne, morfogeneza itp. następują automatycznie. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI Po piąte, w tej fazie podmiotowość ulega równocześnie socjalizacji i humanizacji, w roli podmiotów powracają wielkie indywidualności, jako reprezentanci, wyraziciele tendencji społecznych: napięć, konfliktów, oczekiwań i nastrojów społecznych, tendencji rozwojowych. Ich charyzma ma proweniencję społeczną, bierze się stąd, iż artykułują, krystalizują, wyrażają, „ducha” społeczeństwa, „klimat” epoki, są przywódcami, bo potrafią iść za tymi, którym przewodzą. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI W innej szóste sytuacji podmiotowość sytuuje się, w niektórych rolach społecznych - przywódczych, władczych, organizatorskich, które Max Weber nazwałby rutynizacją charyzmy. Stąd podmiotowość staje się prerogatywą urzędów, czyli pozycji uprawnionych do decydowania w istotnych sprawach społecznych, reformowania struktur, budowania nowych form ustrojowych. P. Sztompka, Socjologia zmian społecznych, Wydawnictwo Znak,Kraków2005,s.242254. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI Dziś nie tylko wybitni sportowcy są definiowani w kategorii wzorów osobowych skupiają na sobie uwagę, zaskarbiają sobie sympatię kibiców, zdobywają uznanie społeczne. W te role zaczynają wkraczać zwyczajni ludzie, niepozbawieni cech przewodnika, organizatora, którzy swoją pasją -aktywności ruchowej i fizycznej -są w stanie zarazić przez Internet- dziesiątki, setki tysięcy ludzi. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI „Najbardziej przełomowym momentem dla tego procesu, o którym mówimy, jest ten - po siódme-, w którym podmiotowość zostaje rozciągnięta na zwykłych ludzi w ich zwykłym codziennym życiu. Taki stan jest nie tylko socjalizacją, ale już demokratyzacją podmiotowości. W tym przypadku ważne dla procesu budowania struktur są tworzone przez różne nauki metafory , ekonomia dostarcza metafory rynku gospodarczego z jego „niewidzialną ręką”, wg Adama Smith’a XVIII w. Lingwistyka dostarcza metafory języka naturalnego, która pokazuje jak w codziennym mówieniu kształtują się, reprodukują i modyfikują struktury semantyczne czy gramatyczne wg. Ludwika Wittgensteina XIX/XX w. Te metafory powodują, że wszelkie zmiany społeczne ujmuje się, jako efekt niezamierzony, a nawet nieprzewidywalny, czy inaczej, jako Mertonowską „funkcję ukrytą”. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI Po ósme jednak, ten demokratyczny punkt widzenia, przypisywany podmiotowości wszystkim i każdemu z osobna nie powinien przysłaniać prawdy, że najbardziej decydujące, przełomowe rewolucyjne zmiany strukturalne dokonują się zazwyczaj przez działania zbiorowe zorganizowanych podmiotów kolektywnych: stowarzyszeń opozycyjnych i organizacji terrorystycznych, grup spiskowych i rewolucyjnych, ruchów społecznych i oddziałów wojskowych, parlamentów i partii politycznych, grup nacisku i siatek przestępczych, klik i mafii. EWOLUCJA PODMIOTOWOŚCI Złożone konfiguracje organizacji wyznaczają scenę polityczną nowoczesnych społeczeństw, a ich zamierzone celowe działania krzyżują się ze spontaniczną, indywidualną aktywnością członków społeczeństwa. Tutaj dokonują się najważniejsze reformy systemu normatywnego, tutaj pojawiają się i rozprzestrzeniają ideologie i doktryny polityczne, tutaj tworzą się nowe hierarchie interesów i nowe więzi grupowe. Tak zmieniają się i wyłaniają struktury społeczne. P. Sztompka, Stawanie się społeczeństwa, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999,s.52-53. Historia nawet ta najnowsza jest polem współgrania działań i struktur. Pytanie, co jest przyczynowo pierwotne - struktury, jako determinanty działań czy działania, jako determinanty struktur - tylko pozornie przypomina paradoks: czy pierwsze jest jajko, czy kura? Ludzie działają w danych zastanych warunkach strukturalnych, pod ich przemożnym wpływem. Ich aktualne działania są w znacznej części produktem wcześniejszych struktur. Ale podejmując działania ludzie wywierają także pewien modyfikujący lub przekształcający wpływ na istniejące struktury, wytwarzają nowe warunki strukturalne do własnych późniejszych działań lub przyszłych pokoleń. Późniejsze nowe struktury są, więc w znacznej mierze produktem obecnych działań. W takim wzajemnym powiązaniu struktur społecznych i działań ludzkich trzeba upatrywać podstawowy mechanizm napędowy, sprawczy zmian społecznych i historycznego procesu dziejowego. P. Sztompka, Stawanie się społeczeństwa, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999,s.53-54. TOŻSAMOŚĆ AKTORA SPOŁECZNEGO Samo działanie nie może być celem samym w sobie musi być ukierunkowywane na zewnątrz jednostki, musi mieć cel. Efektywność i społeczne konsekwencje tych działań w zależności od warunków strukturalnych i tego, ile w tych warunkach jest przestrzeni do działania w bardzo szerokim rozumieniu. Tu na przeciw dalszej narracji wychodzi teoria tożsamości TOŻSAMOŚĆ AKTORA SPOŁECZNEGO Należy tutaj przede wszystkim wskazać na fakt, iż samo post Erikssonowie pojęcie tożsamości aktora społecznego wyłoniło się w naszych czasach, jako swoisty wniosek i postulat metodologiczny wypływający z przemyślenia charakteru i właściwości zmiany społecznej, której doświadczają szczególnie te społeczeństwa, które pozostawiły poza sobą industrialną fazę rozwoju. . Z. Bokszański , Tożsamość aktora społecznego, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999,s.58-59 . Koncepcja ta ma swoje korzenie, czy rodowód we wcześniej cytowanej koncepcji ponowoczesności. W tym nurcie narracji, prezentującym wątki koncepcji tożsamości twierdzi się, że społeczeństwo współczesne ma kłopoty ze zróżnicowaniem i jego istotnym problemem socjologiczno-politycznym jest prawdopodobnie stworzenie konstrukcji instytucjonalnych dopuszczających inne niż dotąd formy relacji, kreowania kultury i oznaczania miejsc jednostki w społeczeństwie. Ale to wyłonienie się czynników kulturowych, jako autonomicznego wymiaru w reprodukowaniu społeczeństwa przesuwa socjologię w pobliże jej granic. R .Sansaulieu ,(1980:285), cyt.za Z. Bokszański, Tożsamość aktora społecznego, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999,s.61. TOŻSAMOŚĆ AKTORA SPOŁECZNEGO Socjologiczne analizy systemów, struktur, ideologii już nie wystarczają, bowiem do zarysowania granic kategorii społecznych, grup i stylów życia. Zewnętrzne, utrwalone sposoby opisu jednostek za pośrednictwem stopni, funkcji, zawodów, dyplomów nie pozwalają już zrozumieć ich działań. Nie bardzo wiadomo w związku z tym jak charakteryzować ludzi, jak nazywać sytuacje, w które są uwikłani. TOŻSAMOŚĆ AKTORA SPOŁECZNEGO Dla przykładu uprzedmiotowienia tej sytuacji społecznej należy odnieść się do pracy P. Berger i T. Luckman „Społecznym tworzeniu rzeczywistości”, w której autorzy ci wprowadzają, koncepcję „niefortunnej socjalizacji”, jako następstwa rosnącej złożoności podziału pracy i równie komplikującej się dystrybucji wiedzy. TOŻSAMOŚĆ AKTORA SPOŁECZNEGO Personel socjalizujący jednostkę tym samym staje się coraz bardziej zróżnicowany, podsuwając jednostce niespójne formuły identyfikacyjne i nieprzystające do siebie obrazy świata. Prowadzić to ma do różnych form aktualizowania pytania:, kim jestem? ze strony narastającej liczby członków współczesnych społeczeństw. Rzecz cała nie kończy się jednak na sposobach znalezienia wyjścia z „ niefortunnej socjalizacji” przez jednostkę. P. Berger, T. Luckman , Społeczne tworzenie rzeczywistości, PIW,Warszawa1983. TOŻSAMOŚĆ AKTORA SPOŁECZNEGO Nie trudno dziś zauważyć jak bardzo i jak szybko świat się zmienia, co stanowi przedmiot tych zmian, jakie elementy struktury, ludzkich działań biorą w procesie tych zmian udział. Te przeobrażenia rodzą także konsekwencje, które zaburzają jednostce normalne funkcjonowanie, czy nawet poczucie bezpieczeństwa i pewnej miary satysfakcji z bycia w grupie. Dlatego nie wszystkie tu przytoczone koncepcje mogą być w równym stopniu aplikowane w próbach redefiniowania dziedziny. TOŻSAMOŚĆ AKTORA SPOŁECZNEGO Wśród zaprezentowanych koncepcji z dorobku teorii zmiany ostatnia, koncepcja tożsamości zamierzona jest, jako narzędzie pojęciowe niezbędne do ujęcia takiego stadium zmian społecznych, wobec, których „stare” instrumentarium konceptualne jest nieadekwatne czy zdecydowanie mniej sprawne. Z. Bokszański, Tożsamość aktora społecznego, w. red., J. Kurczewska, Zmiana społeczna, Wydawnictwo IFiS, PAN Warszawa1999,s.61. Dziękuję za uwagę