W tym eseju nie chodzi mi o granice wiedzy, które istniały w każdym okresie rozwoju nauki. Chodzi mi o kwestie dotyczące tego, czy istnieją obszary natury lub zachowania się ludzi które nie mogą być badane przez naukę. Świat nauki zawiera nauki ścisłe takie jak fizyka lub chemia i nauki mniej ścisłe takie jak filozofia, psychologia lub tak zwane nauki społeczne, na przykład politologia. Bezpośrednim powodem napisania tego eseju było przeczytanie o tezie paleontologa Stephena Jaya Goulda (1941-2002) znanej w angielskiej literaturze pod nazwa Two NonOverlapping Magisteria (TNOM). W tezie Gould proponował, że nauka i religia są dwiema niepokrywającymi się dziedzinami wiedzy. Nauka zajmuje się światem naturalnym a religia moralnością. https://www.youtube.com/watch?v=EIs31a4PD9M Poważną konsekwencją TNOM jest separacja badań nauki i religii. Zgodnie z tą tezą nauka nie dotyczy kwestii religijnych a religia nie bada naturalnego świata. Po przemyśleniu tej tezy doszedłem do wniosku, że nie jest ona prawdziwa, ponieważ zarówno religia wkracza na tereny nauki jak również nauka jest w stanie badać problemy moralności. Historycznym przykładem jak religia wkracza na teren nauki może być sąd Inkwizycji nad Galileuszem w którym problemem była struktura Układu Słonecznego. Obecnie religia proponuje kreacjonizm jako alternatywę teorii biologicznej ewolucji. Drastycznym przykładem religijnego poglądu, który kłoci się z naukową medycyną jest wiara, że człowiek po śmierci będzie mógł odzyskać świadomość bez udziału mózgu i “normalnie” czuć i myśleć bez fizycznego ciała. Nauka z kolei nie stroni od badania moralnego zachowania ludzi. Etyka była od wielu wieków dyscypliną filozofii. Filozofowie od Sokratesa do Sartre'a uczyli o odpowiedzialności i moralności człowieka w społeczeństwie i w rodzinie. Moralność to zachowanie się człowieka wobec innych . Te zachowania i ich skutki są obserwowalne empirycznie i mogą być analizowane naukowo. https://www.youtube.com/watch?v=yVd6MDLSYVA Oczywiście metody i narzędzia badające kwestie moralne są inne niż narzędzia nauk ścisłych ale logika i dowody prawdziwości tez naukowych są uniwersalnie używane zarówno w naukach ścisłych jak i w dziedzinie etyki i moralności. Na przykład zarówno w naukach ścisłych jak społecznych istnieje wymaganie aby każde doświadczenie mogło być powtórzone lub zdarzyć się wielokrotnie. Nawet w dyscyplinach takich jak teoretyczna fizyka teorie nie mogą być sprzeczne z obserwacjami , doświadczeniami lub symulacją. Te ścisłe wymagania dotyczą wszystkich nauk bez wyjątku. Filozof zajmujący się etyką i moralnością będzie zbierał fakty i konstruował hipotezy podobnie jak chemik lub biolog. Żaden szanujący się naukowiec nie pojawi się na konferencji naukowej twierdząc, że on po prostu wierzy w swoje teorie i jest przekonany, że są one prawdziwe bez dowodu. To uczciwe i rzeczowe podejście do znalezienia prawdy rożni naukowca od teologa. https://www.youtube.com/watch?v=8CfcbgJSNyA Hipoteza Goulda nie jest prawdziwa w swojej oryginalnej formie, ale można sformułować zmodyfikowaną wersję hipotezy zakładając, że rozpatrujemy dwa oddzielne światy – świat nauki zajmującej się badaniem rzeczywistości oraz świat wyobraźni (legend, powieści, bajek i wierzeń) w którym rządzą inne prawa niż w nauce. W tym wypadku hipoteza Goulda jest bliska prawdy pod warunkiem, że twory świata wyobraźni nie pretendują do uznania ich za prawdziwe. Nauka nie zajmuje się szczegółami życia postaci królewny Śnieżki a bajkopisarz nie pretenduje do uznania jego bajek za prawdę. Z wyjątkiem obszaru ludzkiej nieograniczonej fantazji i wyobraźni nauka nie ma granic poza którymi metody i narzędzia nauki nie mogą się stosować. Nauka jest uniwersalnym narzędziem do badań rzeczywistości, które nie ma granic. Moralność nie jest wyjątkiem. Skutki moralności mogą być obserwowane i poddane analizie z punktu widzenia wartości jakie ludzkość empirycznie uznała za prawdziwe. Wśród apologetów religii są dwa skrajnie rożne odłamy. Jedni używają tezy Goulda eliminując zastosowanie nauki do spraw religii. Druga grupa (na przykład William Lane Craig) wykorzystuje teorie nauki takie jak Wielki Wybuch lub biologiczna ewolucja do podparcia argumentu, że nauka jest dowodem prawd religijnych. https://www.youtube.com/watch?v=6qnOIhLZTpg Na zakończenie trzeba wspomnieć ze teza Goulda wywołała sprzeciw w świecie naukowym i części apologetów religii którzy zgodnie uważają ze nauka i religia dotyczą tej samej jedynej rzeczywistości i kompletna separacja nauki i religii nie może być zaakceptowana.