Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Kolejna gwiazda upolowana przez polskich łowców błysków Polski teleskop-robot projektu "Pi of the Sky" zaobserwował we wtorek 25 listopada pojawienie się na niebie gwiazdy nowej w gwiazdozbiorze Kila na południowej części nieba. Dane zostały potwierdzone w ciągu kolejnych czterech dni obserwacji, a także zostały potwierdzone przez niezależne obserwacje innych badaczy.Po marcowym spektakularnym sfilmowaniu narodzin czarnej dziury - najjaśniejszego rozbłysku na niebie obserwowanego kiedykolwiek przez człowieka - jest to kolejny znaczący sukces warszawskich naukowców. Zrobotyzowana aparatura projektu „Pi of the Sky" umieszczona w obserwatorium Las Campanas w Chile poszukuje co noc błysków optycznych. Dwa razy w ciągu nocy dokonuje też „przeszukania" całego widocznego obszaru nieba. Programy komputerowe napisane przez uczestników projektu analizują otrzymane zdjęcia cyfrowe, wyłapując pojawienie się nowych obiektów. Nowa gwiazda w gwiazdozbiorze Kila (dawniej uznawanego za część gwiazdozbioru Argo) pojawiła się po raz pierwszy w obserwacji dokonanej 25.11 i analizowanej przez Katarzynę Małek, doktorantkę Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Pomiary dokonane dzień wcześniej nie pokazują w tym miejscu nieba żadnego obiektu. Gwiazda, która pojawiła się 25 listopada ma jasność 7,5 w skali wielkości gwiazdowych (widoczny nawet przez lornetkę). Od tej pory obecna jest we wszystkich obserwacjach "Pi of the Sky" a jej jasność nieznacznie tylko ewoluuje. Po zgłoszeniu obserwacji do serwisu vsnet-alert, została ona potwierdzona przez innych astronomów. Portal astronomia.pl opisując odkrycie (http://astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2093), wyjaśnia: "Gwiazda wybuchowa - nowa klasyczna (ang. classical nova) to w rzeczywistości ciasny układ podwójny złożony z białego karła i gwiazdy ciągu głównego. Pojaśnienie takiego układu następuje podczas wybuchu, do którego dochodzi podczas eksplozji termojądrowej na powierzchni białego karła." Co roku pojawia się na niebie kilka gwiazd nowych. Listopadowa obserwacja pozwala prześledzić kilkadziesiąt piewszych godzin ewolucji takiego obiektu. Pozwoli to byc może lepiej zrozumieć przebieg procesów fizycznych prowadzących do zjawiska. Katarzyna Małek jest bez wątpienia dzieckiem szczęścia projektu. To w czasie jej dyżurów przyszły sygnały o najważniejszych dotychczasowych odkryciach Pi of the Sky - m.in. 19 marca br. sygnał o pojawieniu się na niebie błysku GRB080319B - śladu po narodzinach czarnej dziury przed kilkoma miliardami lat. W 2007 roku algorytm Katarzyny Małek wychwycił pojawienie się na niebie dwóch gwiazd nowych karłowatych. Projekt „Pi of the Sky" jest wspólnym przedsięwzięciem polskich instytutów badawczych: Instytutu Problemów Jądrowych im. Andrzeja Sołtana (Świerk-Warszawa), Centrum Fizyki Teoretycznej PAN (Warszawa), Uniwersytetu Warszawskiego, Politechniki Warszawskiej, Centrum Badań Kosmicznych PAN (Warszawa), Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego (Warszawa) i Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Projektem kierują dr hab. Lech Mankiewicz (CFT PAN), dr hab. Grzegorz Wrochna (IPJ) i prof. dr hab. Aleksander F. Żarnecki (UW). Projekt został zainspirowany przez profesora Bohdana Paczyńskiego - wielkiego polskiego astrofizyka, który zmarł w zeszłym roku. Projekt finansuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Obecnie aparatura "Pi of the Sky" składa się z dwóch kamer zainstalowanych w obserwatorium Las Campanas w Chile. Pokrywają one obszar nieba o powierzchni kątowej 20°x20°. Aby zwiększyć szansę zaobserwowania błysków wkrótce zostaną uruchomione 24 nowe kamery. W sposób ciągły pokryją one 1/3 widzialnego nieba. Oprócz polowania na nowe gwiazdy, kamery projektu zbierają dane na temat ponad tysiąca obiektów na zamówienie polskich i zagranicznych naukowców. W przyszłym roku dane Pi of the Sky będą jeszcze łatwiej dostępne dla szerszego grona badaczy dzięki współpracy z firmą IBM. Więcej informacji oraz zdjęcia i animacje na http://grb.fuw.edu.pl/pi/var/catac/nova081125.htm Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)