Islam jaki jest, każdy (islamista) widzi W norweskiej telewizji publicznej NRK odbyła się debata pomiędzy Audunem Lysbakkenem, liderem SV (socjalistycznej lewicy) i Fahadem Qureishim, szefem Islam Net, największej organizacji islamskiej w Norwegii. Dyskusja dotyczyła zaproszenia na seminarium do Oslo kaznodziei nienawiści, Haithama AlHaddada. Poniższe wprowadzenie do tego materiału pochodzi z portalu Gates of Vienna. *** Qureishi odrzucił jako naiwne stwierdzenie Lysbakkena, że większość muzułmanów nie zgadza się z poglądami, które popiera Al-Haddad. Dyskusja burzy więc obraz typowego według lewicowych Norwegów, „radykalnego” muzułmanina, który nosi brodę, krzyczy na wiecach i wygłasza swoje poglądy na mrocznych stronach w Internecie. Fahad Qureishi, lider Islam Net, jest bardzo spokojny i wygłasza w tym wywiadzie bardzo jasny i jednoznaczny komunikat. Jego zdaniem jest tylko jeden islam – ten zły i niedemokratyczny. Haitham al-Haddad Potrzebujemy więcej takich wystąpień w telewizji. Pozwólmy uczciwym muzułmanom wyjaśnić, czym naprawdę jest islam. Oszczędźmy sobie politycznie odkażonej wersji głoszonej przez lewicowych obrońców i innych idiotów, którzy przedstawiają islam takim, jaki sami chcieliby, aby był. A przy okazji, kiedy Qureishi opuszczał budynek, nie został zaatakowany przez żadnych lewicowych bandytów w brunatnych koszulach, co z pewnością wydarzyłoby się w przypadku, gdyby w programie występowali członkowie SIAN (Stop Islamizacji Norwegii) albo NDL (Norwegian Defense League) i zaprezentowali podobny materiał o tej złowrogiej politycznej ideologii. Ciekawe czy w oczach lewicy Qureishi również winny jest „islamofobii”? *** Zapis dyskusji: Audun Lysbakken: Trudno określić [poglądy Al. Haddada] w jakikolwiek inny sposób, niż jako barbarzyńskie – skoro ktoś popiera kamieniowanie cudzołożników i karę śmierci dla apostatów w państwach islamskich. Al Haddad głosi też wyjątkowo reakcyjne poglądy dotyczące gejów, a także roli kobiet w społeczeństwie. Twierdzi on, że kobiety nie powinny pracować, a dziewczynki powinny wychodzić za mąż w bardzo młodym wieku. Według Al Haddada małżeństwa powinno się zawierać tylko w celu posiadania potomstwa, a przemoc domowa jest, jego zdaniem, kwestią prywatną itp. Taki człowiek nie powinien być wzorem czy autorytetem moralnym młodzieży norweskiej. Prowadząca: Czy jednak Islam Net nie powinien mieć prawa zaproszenia tej kontrowersyjnej postaci i dania jej możliwości wyrażenia swoich opinii? AL: Ależ oczywiście, że tak. I nic co napisałem albo powiedziałem, nie powinno zostać odebrane jako próba pozbawienia Islam Net tego prawa . P: Ale jednocześnie zachęca ich pan, żeby odwołali ten wykład? AL: Ważnym aspektem wolności religijnej jest koniecznoścć akceptacji krytyki i każdy, kto głosi tak kontrowersyjne poglądy, musi się pogodzić z poglądami oddmiennymi. Uważam, że pozwolenie Al Haddadowi na przyjazd do Norwegii bez ujawnienia jego poglądów jest posunięciem niefortunnym. Dlatego próbuję te poglądy demaskować. P: Czy obawia się pan wpływu, jaki może on wywrzeć na młodych ludzi? AL: Nie, nie sądzę, by wartości i zachowania przez niego głoszone podzielało wielu ludzi. Nie podzielają ich ani muzułmanie norwescy, ani młodzież muzułmańska w Norwegii. Niemniej jednak uważam, że należy zakwestionować wartości, jakie oferuje on organizacji Islam Net. Czy według nich są to zdrowe i pozytywne opinie i czy według nich osoba, która je głosi, jest wzorem do naśladowania przez młodzież. Zauważyłem, że Islam Net promuje Al Haddada na kogoś, kto może nauczyć innych jak to jest być muzułmaninem na Zachodzie. P: Lider Islam Net, Fahad Qureishi – czy uważa pan, że ten kaznodzieja jest dobrym wzorcem dla młodych muzułmanów w Norwegii? Fahad Qureishi: Uważam, że jest on dobrym wzorem do naśladowania dla wielu ludzi, zarówno muzułmanów jak i niemuzułmanów, ponieważ sprawy, o których mówi, są powszechnymi w islamie, są czymś do czego większość muzułmanów może się odnieść. Jedyna różnica polega na tym, że jest on trochę bardziej bezpośredni niż inni kaznodzieje. I rzeczy wyrwane z właściwego kontekstu, wyizolowane z całkowitego obrazu, mogą oczywiście wydać się nieco dziwne i … P: … i bardzo okrutne. FQ: Okrutne, tak; czasem mogą wydać się bardzo okrutne… P: Ale czyż nie o to właśnie mu chodzi? FQ: On pokazuje rzeczy we właściwym kontekście. Podam przykład. Powiedzmy, że masz cudowny obraz, usuniesz z niego mały kawałek i oddzielisz od reszty. Kiedy spojrzysz na tę małą część, nie zrozumiesz, co to jest. Będzie wyglądała upiornie i dziwnie. Ale gdy tylko umieścisz ją we właściwym kontekście, w miejscu, do którego przynależy, zobaczysz, że w istocie jest to cudowny obraz. P: Czy może mi pan wytłumaczyć dlaczego? FQ: Tak właśnie jest z islamem, powinno sie patrzeć na cały obraz islamu, żeby zobaczyć czym islam jest. P: Jakie doktryny promuje islam i czy są one korzystne dla ludzkości, czy też jej szkodzą? FQ: Kiedy spojrzysz na ten obraz z perspektywy, staje się zrozumiałe, że to co mogłoby się wydawać dzisiaj dziwne, jest w rzeczywistości korzystne dla całej ludzkości. P: Ale czy mógłby mi pan wytłumaczyć, w jaki sposób kamieniowanie, które pana zdaniem zostało wyjęte z kontekstu, pasuje do tego jednolitego i harmonijnego obrazu? FQ: Można to wytłumaczyć, lecz nie da się tego zrobić w tak krótkim czasie, jakim tu dysponujemy. Zamiast tego zachęcam każdego, by czytał Koran, dowiadywał się czym jest islam i dokładnie go studiował. I zrozumiał jakie jest przesłanie islamu; i może wtedy ludzie zrozumieją lepiej te pewne aspekty islamu, które mogą się dzisiaj wydawać nieco dziwne. P: Przedstawił pan to w taki sposób, jakgdyby istniał ogólny konsensus dotyczący interpretacji przytaczanych przez Haddada, ale przecież jest on kontrowersyjną postacią nawet w islamskiej społeczności. FQ: Będę z panią całkowicie szczery, taki stuprocentowy konsensus dotyczący tych kwestii istnieje od czasów proroka do dnia dzisiejszego.Nie znajdzie pani ani jednego sunnity, znającego islam i nauki proroka, który by odrzucał podstawowe rzeczy w naukach islamu. Albowiem kwestie te zostały zapisane w Koranie, można też znaleźć bezpośrednie cytaty proroka, zatem krytykowanie kogokolwiek za dzielanie tych poglądów jest jednocześnie krytyką całej religii. Albowiem te opinie są głęboko zakorzenione w religii, zatem odrzucanie ich jest równoznaczne z sugerowaniem, że ta religia powinna zostać zakazana, a to jest wyjątkowe radykalne stanowisko. Myślę, że pan Lysbakken powinien spotkać się z dr Haddadem, porozmawiać z nim i raczej spróbować zrozumieć, dlaczego dr Haddad głosi takie opinie, zamiast odmawiać mu prawa do wypowiedzi, czy sugerowania, żebyśmy odwołali wykład. Wolność wypowiedzi powinna mieć zastosowanie również wobec tych, którzy głoszą opinie niekoniecznie dla wszystkich zrozumiałe lub takie, które mogą się nawet wydawać dziwne, lub niektórym, wyolbrzymiając, barbarzyńskie. Lecz jeśli nie jest pan skłonny, by podjąć te kwestie w dyskusji, nigdy pan nie będzie w stanie zrozumieć, dlaczego 1,6 miliarda ludzi pojmuje rzeczywistość inaczej od pana. P: Ale działania o jakich mówimy, nie tylko wydają się być barbarzyńskie, w istocie są one nielegalne w Norwegii. FQ: Ale my tu nie rozmawiamy o Norwegii. Haddad gorąco zachęca ludzi, by respektowali norweskie prawo w Norwegii czy amerykańskie prawo w USA. Haddad pokazuje jedynie islamskie stanowisko w odniesieniu do pewnych przestępstw i sposobu, w jaki będą one roztrzygane w państwie islamskim, gdzie u władzy będą muzułmanie. P: Zatem wydaje mi się całkiem jasne ,że nie ma pan zamiaru odwołać jutrzejszego wykładu. Ale chyba pan, panie Lysbakken, tego nie oczekiwał? AL: Nie oczekiwałem, że tak się stanie, sądzę jednak, że odpowiedzi pana Qureishiego są dość zniechęcające. Ponieważ jedną sprawą jest zaproszenie kogoś i wysłuchanie tego, co ma do powiedzenia, lecz to, co pan Qureishi tutaj robi, to w rzeczywistości przyznanie się, że podziela niektóre z tych wyjątkowo kontrowersyjnych, popagowanych przz Al Haddada poglądów. Wolność wypowiedzi nie oznacza, że tylko dlatego, iż ktoś należy do pewnej religii jest w jakiś sposób wolny od krytyki. Ani, że prawdą jest, iż wszyscy religijni ludzie są fundamentalistami jak portretowany tu przez nas Haddad. W Norwegii jest wielu muzułmanów i cieszy mnie to, wierzę, że wielu z nich nie zgadza się z pana twierdzeniem, iż wszyscy muzułmanie podzielają takie poglądy. Uważam, że poglądy, które pan propaguje, nie są podzielane przez zdecydowaną większość. I w rzeczywistości nie ma to znaczenia ,że popiera pan kamieniowanie w jakimś idealnym, przyszłym społeczeństwie. To po prostu naganne, by kogokolwiek, kiedykolwiek i gdziekolwiek kamieniować za cudzołóstwo. Pewne rzeczy po prostu nie pasują do humanistycznego, przyzwoitego społeczeństwa. P: Panie Qureishi, wykład jednak się odbędzie, ilu ludzi pan się spodziewa? FQ: Tak, wykład się odbędzie; nie oczekujemy zbyt wielu uczestników z tego prostego powodu, że nasz lokal pomieści tylko pięćdziesiąt osób. Aby jednak coś wyjaśnić – nie powiedziałem, że każdy muzułmanin, co do jednego, podziela te opinie. Powiedziałem, że tylko muzułmanie ze znajomością religii i ci, którzy podążają za naukami sunnickiego islamu, który istnieje od 1400 lat, podzielają te poglądy, włączając tu uczonych, którzy rozumieją religię. I jeszcze raz chciałbym zauważyć, że pan Lysbakken wyrywa rzeczy z właściwego kontekstu i twierdzi ,że te wartości są naganne i odrażające.Ale mówimy tu o islamie. Dyskutujemy tu o podstawowych wartościach. Zatem nie krytykuje pan jedynie osoby przekazującej te wartości, lecz krytykuje pan także proroka, który podzielał i sam praktykował takie same wartości. Posiadamy autentyczne źródła, które dowodzą, że takie wartości były praktykowane. Dlatego też uważam, że należałoby użyć słów odpowiedniejszych niż lekceważące „barbarzyńskie, naganne”. P: Cóż, miał pan okazję to podkreślić. Dziękuje bardzo, panie Lysbakken i panie Qureishi. Tłumaczenie: Aniqa, Z. Myszkowski Źródło: http://gatesofvienna.blogspot.com/2013/01/every-single-muslim-shares-these.html