ZAGROŻENIE MARGINALIZACJĄ I WYKLUCZENIEM

advertisement
Andrzej Radziewicz-Winnicki
Katowice – Zielona Góra
ZAGROŻENIE MARGINALIZACJĄ
I WYKLUCZENIEM SPOŁECZNYM
w wymiarze globalnym i lokalnym
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
CZYM JEST WYKLUCZENIE SPOŁECZNE? UWAGI WSTĘPNE
We współczesnych rozważaniach na temat ubóstwa
nie ma chyba pojęcia, które wzbudzałoby więcej
kontrowersji
niż
koncepcja
wykluczenia
społecznego. Znajdując się na swoistym rozdrożu
nauk
społecznych
i
dotykając
kwestii
będących
przedmiotem
zainteresowania
bardzo
różnych
dyscyplin,
koncepcja ta bywa używana do opisania szerokiego,
być może nawet zbyt szerokiego, spektrum zjawisk
związanych z problemem ubóstwa i deprywacji, ale
bynajmniej nie ograniczających się doń.
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Problematyczna wydaje się nie tylko nieprecyzyjność
samego pojęcia wykluczenia, ale także brak zgody
co do statusu pojęcia w debatach na temat
ubóstwa. Niektórzy autorzy traktują wykluczenie
jako pojęcie lepiej od innych opisujące nową
społeczną
rzeczywistość,
inni
uważają,
że
koncepcja
wykluczenia
pozostaje
wyłącznie
pojęciem teoretycznym, sposobem patrzenia na
społeczeństwo, swoistą „soczewką, która pozwala
podpatrzeć rzeczywistość, nie opisuje jej jednak
jako takiej”. Różnorodna terminologia używana w
kontekście ekskluzji ze swadą i dużą dozą
dowolności z pewnością nie przyczynia się do
rozwiązania problemów definicyjnych.
KRÓTKA HISTORIA POJĘCIA
Koncepcja wykluczenia społecznego pojawia się we francuskim
dyskursie politycznym lat sześćdziesiątych XX w. i początkowo była
używana do określenia tych członów społeczeństwa francuskiego,
którzy nie zostali objęci ubezpieczeniem społecznym, a więc
między innymi psychicznie i fizycznie upośledzonych, starszych i
schorowanych,
narkomanów,
samobójców
czy
rodziny
patologiczne. W latach osiemdziesiątych pojęcie wykluczenia
społecznego rozszerzono na inne, nowe formy upośledzenia
społecznego,
wskazując
między
innymi
na
wzrost
długoterminowego i wielokrotnego bezrobocia oraz rosnąca
niestabilność relacji społecznych. Pod koniec lat osiemdziesiątych
wykluczenie kojarzone było z eskalacją ksenofobii, otwartymi
atakami politycznymi na imigrantów, a także ograniczeniem ich
praw.
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Z czasem pojęcie to zaczęło dotkać kwestii związanych z ubogimi,
zamieszkanymi przeważnie przez imigrantów przedmieściami
wielkich miast, nabierając tym samym wymiaru przestrzennego. Od
lat osiemdziesiątych pojęcie ekskluzji odnosiło się także do
pozamaterialnych aspektów opisywanych zjawisk. W 1993r. Martine
Xiberras zdefiniował wykluczenie jako „wynik stopniowego zanikania
więzi społecznych i symbolicznych […], które zwykle wiążą jednostkę
ze społeczeństwem”
W czasie, gdy Jaques Delors przewodniczył
Komisji
Europejskiej, pojęcie wykluczenia zostało wprowadzone do dyskursu
polityki społecznej Komisji i w znacznym stopniu zastąpiło koncepcję
ubóstwa. Jednakże już w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych
interpretacja ta splotła się z anglosaską tradycją podkreślania
nierówności dochodów. Ważką rolę w zespoleni obu pojęć odegrała
koncepcja praw obywatelskich, której wprowadzenie doprowadziło,
do swoistego „pojednania” dwu konkurujących koncepcji –
francuskiego
wykluczenia
społecznego
i anglosaskiego ubóstwa.
Marginalność w społeczeństwach przedprzemysłowych
Zjawiska marginalności społecznej są obserwowane i analizowane nie
tylko przez socjologów. Z powodzeniem, i nie jest wykluczone, że z
lepszymi skutkami, zajmują się nimi także historycy (Bohdan
Baranowski, Bronisław Geremek, Andrzej Karpiński, Marcin Kamler,
Janusz Sztetyłło, Hanna Zaremska). Dzięki ich pracom przekonujemy
się, że obecność ludzi, którzy uczestniczą w życiu zbiorowym w stopniu
mniejszym aniżeli inni, jest w tej samej mierze cechą społeczeństw
znanych z przekazów historycznych, co społeczeństw współczesnych. W
społeczeństwach przedprzemsłowych, osiadłych, przywiązanych do życia
w niedużych wspólnotach lokalnych, o sztywnej – wydawałoby się –
szczelnej strukturze, a zatem w społeczeństwach, w których każdy miał
swoje
miejsce
w sieci więzi sąsiedzkich, zobowiązań wobec pana czy wobec cechu,
także pojawiali się ludzie, których życia nie stabilizowała rodzina, stałe
osiedlenie czy klarowanie określone zależności.
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Ludzie ci często byli winni rozmaitych wykroczeń przeciwko
obowiązującym normom społecznym, ale nie te wykroczenia
stanowiły zasadnicza przesłankę tego, że byli potępiani czy
ścigani. Zasadniczą racją spotykających ich represji było to,
że stanowili wyzwanie dla podstawowych instytucji swoich
społeczeństw i dla reguł hierarchii społecznej, w której
każdy powinien znajdować swoje miejsce. Stanowiąc żywy
dowód niedoskonałości porządku społecznego, pozostali
zarazem jego produktem: wczesnośredniowieczni pielgrzymi
i banici, włóczędzy przemierzający trakty późnofeudalnej
Europy, nędzarze i złoczyńcy relegowani z miast, wędrowni
bakałarze i zbiegli czeladnicy – te gromady ludzi pojawiały
się w społeczeństwach przedprzemysłowych na skutek
działania instytucji strzegących ładu społecznego.
Marginalność w społeczeństwach współczesnych
Analizy współczesnych zjawisk marginalności
społecznej w części powtarzają, w części
poszerzają konkluzje historyków. Praca (i coraz
częściej także konsumpcja) w społeczeństwach
nowoczesnych jest czymś aniżeli tylko sposobem
zdobywania zasobów. Jest ona – zwracają uwagę
socjologowie – także jednym z najbardziej
podstawowych
sposobów
społecznego
zakorzenienia człowieka. Nie tylko lokalizuje ludzi
w strukturze społecznej, lecz także wyznacza
dostęp do kluczowych instytucji.
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Ralph Dahrendorf (1993, s.237) w końcu lat
osiemdziesiątych pisał, że stała praca jest w
nowoczesnych społeczeństwach „biletem wstępu
do świata zasobów”. Najczęściej poprzez pracę i
udział
w organizacjach, w jakich jest ona wykonywana,
ludzie uzyskują dostęp do systemów gwarancji
socjalnych. Nie praca jakakolwiek i nie wyższe
czy niższe uzyskiwane z niej dochody, lecz
wbudowanie człowieka w stabilną strukturę pracy
wyznacza także jego zdolność kredytową i szanse
konsumpcyjne.
Trauma społeczna, to termin stosowany pierwotnie w naukach
medycznych,
a
także
w psychiatrii czy też psychoanalizie. Oznacza urazowość, doznanie
urazu, szok (od trauma – rana, klęska, uraz).
W psychoanalizie pojęcie traumy odnosi się do wielu psychicznych
konsekwencji związanych z przeżyciem tragicznego wydarzenia
(wydarzeń) o dużym ładunku emocjonalnym, który w konsekwencji
może zagrozić tożsamości jednostki. Sławomir Kapralski, poddając
analizie niektóre psychologiczne i socjologiczne koncepcje rozumienia
traumy pojawiające się w literaturze przedmiotu, zwraca uwagę, iż
sama specyfika doznań poczucia traumy zakłada, że uczestnicy
pewnych określonych wydarzeń nie są w stanie na nie zareagować w
sensie psychicznym, a brak takiej właśnie umiejętności sprawia, że
wydarzenia, które uznajemy za traumatyczne, mają długotrwały
destrukcyjny wpływ na struktury psychiczne osób/ osoby, które
doświadczają/
bądź
doświadczyły
w
przeszłości
wydarzeń
traumatyzujących.
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Jest ono utożsamiane z opisem ludzkich trudności,
niemożnością poradzenia sobie ze szczególną
sytuacją
zagrożenia
własnej
tożsamości.
Traumatogenne przemiany w życiu jednostek i
grup społecznych prowadzą ku społecznemu/
socjalnemu upośledzeniu.
Charakter
traumatogenny
bądź
politraumatogenny – skoro urazy występują nie
tylko pojedynczo, lecz często są skumulowane i
przynoszą wielość doznań (odczuć, urazów) – mają
najczęściej przemiany (zmiany) o szczególnych
właściwościach.
MARGINALIZACJA A WYKLUCZENIE ?!
Zwracając uwagę powyżej na występowanie strukturalnych
przesłanek rodzimych procesów marginalizacji społecznej,
przechodzimy do kolejnego terminu, jakim jest wykluczenie
społeczne, ekskluzja (exclusion). Wyjaśnienie tego pojęcia
przysporzy nieco kłopotów z racji pewnej niejednoznaczności
ujęcia. Tadeusz Kowalak, na którego powoływałem się
uprzednio trafnie sądzi, że:
„… najwłaściwszym polskim przykładem francuskiego terminu
exclusion
jest
<<wykluczenie
ze
społeczeństwa
zorganizowanego>>. Jest to określenie zbyt nieporęczne,
żeby obroniło się przed konkurencją zwartego terminu
<<ekskluzja>>, przyjętego już powszechnie w piśmiennictwie
polskim.
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Ekskluzja – termin stosowany w literaturze
francuskojęzycznej – jest w istocie synonimem
anglofińskij marginalności (marginality), czy
marginalizacja (marginalization): określa
zarówno istniejący stan rzecz, jak i proces
powodujący jego powstanie. Mimo daleko idącej
zbieżności znaczeń terminów, ekskluzja
społeczna i społeczna marginalność/
marginalizacja – ujmowanie problemu ekskluzji w
piśmiennictwie francuskojęzycznym na tyle
wyraźnie różni się od amerykańsko- brytyjskiego,
że warto poświęcić mu nieco uwagi” (Kowalak,
1998, s.29-30).
Kluczowe elementy debat w państwach UE:
bezrobocie, ubóstwo i wykluczenie społeczne.
Kluczową rolę braku zatrudnienia w procesie wykluczenia społecznego
podają
także
w wątpliwość autorzy przeprowadzonych ostatnio międzynarodowych
badań porównawczych (Zob. Gallie, Paugam 2000). Kwestionują oni
przede wszystkim znaczenie i siłę związku między bezrobociem i
ubóstwem oraz bezrobociem i wykluczeniem społecznym rozumianym
jako społeczna izolacja. Znaczne różnice w liczbie bezrobotnych
żyjących
w
ubóstwie
w poszczególnych krajach (na przykład 8% w Danii i 49% w Wielkiej
Brytanii) wskazują jednoznacznie, zdaniem autorów, na wagę takich
czynników, jak skuteczność narodowych programów zabezpieczenia
socjalnego, charakterystyczny dla danego kraju wiek i profil społeczny
osób bezrobotnych czy specyficzna dla danej kultury natura związków
i zobowiązań rodzinnych.
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
To właśnie te czynniki, bardziej niż sam fakt pozostawania
bez pracy, wpływają na jakość życia bezrobotnych i
determinują, czy i do jakiego stopnia odbiega ono od
standardów przyjętych w danym społeczeństwie. Tym
bardziej że w większości badanych krajów europejskich
sieć więzi społecznych, w jakie uwikłane są osoby
bezrobotne, nie bardzo różni się od tej, jaka jest
udziałem osób pracujących zawodowo. Przynajmniej
jeśli chodzi o liczbą i częstotliwość kontaktów. Różnice
występujące między poszczególnymi krajami (na
przykład między krajami śródziemnomorskimi a północą
Europy) wydają się raczej pochodną obowiązujących w
tej dziedzinie zwyczajów niż rezultatem czy szczególną
cecha bezrobocia.
Podsumowanie
W kontekście prezentowanych danych wspomnieć także można o
zwolna prowadzonej dotychczasowej mobilności i elastyczności unijnej
polityki społecznej, która wkrótce skuteczniej aniżeli dotychczas my
sami
w odosobnieniu, zwalczać będzie społeczne ubóstwo, tworząc globalne i
lokalne scenariusze wyrównywania szans i kreowania warunków dla
pomyślnej egzystencji individum społecznego. Niezależnie od różnych
propozycji, głównie o teoretyczno- postulatywnym charakterze i
prowadzonej retoryki wynika, że pojawienie się języku polityków
terminów takich jak: marginalizacja, wykluczenie bądź inkluzja
świadczy również o tym, iż zawarte w tej skrótowo przeprowadzonej
prezentacji zjawiska stają się przedmiotem ogólnospołecznej troski, i
że zaczyna się poważnie dostrzegać w ich instytucjonalizacji – oby
wreszcie
trwalej
–
jedno
z
ważniejszych
zagrożeń
ładu
demokratycznego współczesnego społeczeństwa rynkowego (Frieske,
1999, s. 170-171).
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Andrzej Radziewicz-Winnicki
Katowice – Zielona Góra
ZAGROŻENIE MARGINALIZACJĄ
I WYKLUCZENIEM SPOŁECZNYM
w wymiarze globalnym i lokalnym
Projekt „Życie Lubuszan. Współczesność i perspektywy” współfinansowany
przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego
Download