POLITYKA ROSJI WOBEC GRUZJI Elżbieta Kustra Praktyki studenckie PISM, lipiec 2007 Z punktu widzenia rosyjskiej polityki wobec Kaukazu, Gruzja odgrywa zasadniczą rolę ze względu na strategiczne położenie geograficzne w regionie oraz bezpośrednie sąsiedztwo. Szybki bieg wydarzeń, który nastąpił po rozpadzie Związku Radzieckiego, spowodował powstanie problemu ingerencji Moskwy na obszarze kontrolowanym przez Tbilisi. Następnie Rewolucja Róż oraz demokratyczne przemiany w Gruzji określiły wyraźnie prozachodni dyskurs polityki zagranicznej tego państwa. Obecnie jest ona podstawą gruzińskiej niezależności względem wielkiego sąsiada co, przy odmiennych interesach Rosji na obszarze Kaukazu, nie przyczynia się do budowania przyjaznych stosunków. Polityka Federacji Rosyjskiej względem Gruzji koncentruje się na trzech zagadnieniach: ekonomicznym, politycznym oraz wojskowym. Wymienione kwestie są z punktu widzenia Rosji kluczowe, gdyż to przez terytorium gruzińskie przebiegają drogi tranzytu surowców, które pozostają poza jej kontrolą. Ponadto, niezmiernie istotną rolę, przy braku stabilności na terenach przygranicznych Federacji Rosyjskiej, odgrywają w Gruzji rosyjskie bazy wojskowe. Dodając do tego dążenia rosyjskie do utrzymania swoich wpływów na tym obszarze przy pomocy zasady ,,dziel i rządź”, implikuje to szereg napięć we wzajemnych interakcjach. Kwestie ekonomiczne. Rosja postrzega Gruzję jako państwo, które nie jest przyjazne jej interesom na tej płaszczyźnie. Zasadniczego znaczenia nabiera w tej mierze otwarty 25 maja 2005 roku, po dziesięciu latach budowy, rurociąg Baku-Tbilisi-Ceyhan łączący Azerbejdżan z Turcją a przeznaczony do transportu ropy kaspijskiej. Ewentualne plany jego rozbudowy do Europy, stały się główną alternatywą wobec rosyjskiego monopolu na tranzyt surowców z Morza Kaspijskiego. Aby realnie oceniać zagrożenie, jakie niesie on dla Rosji, niezmiernie istotny jest udział w całym przedsięwzięciu Kazachstanu. Udokumentowane zasoby ropy naftowej tego państwa są najwyższe spośród państw Azji Środkowej. Kazachstan początkowo miałby tankowcami dostarczać ropę do terminalu Sangaczale, położonego niedaleko Baku, a z czasem zrealizowana zostałaby planowana budowa odcinka rurociągu pod dnem Morza Kaspijskiego. Początkowo władze kazachskie pozytywnie odnosiły się do tego projektu. Jednakże ostatnio możemy zaobserwować intensywne zabiegi Moskwy zmierzające do ,,przeciągnięcia” rządu w Astanie na swoją stronę. Również w wyniku kryzysów energetycznych związanych z przerwami w dostawie gazu, Gruzja zdecydowała się na dywersyfikację dostaw nośników energii. Taką rolę ma spełniać powstający gazociąg Baku-Tbilisi-Erzerum, który biegnąc przez terytorium Gruzji także połączy Azerbejdżan z Turcją. Charakteryzując kwestie ekonomiczne nie można zapomnieć o wymianie handlowej obu krajów. Rosja pozostaje nadal głównym partnerem handlowym strony gruzińskiej (16% wymiany handlowej). Jednocześnie Rosja stara się wykorzystywać ten fakt. Przykładem jest chociażby wprowadzane embarga na gruzińskie wino oraz wodę mineralną, które uderzyło w gospodarkę, gdyż produkty te są podstawą eksportu do Rosji. Ponadto, Moskwa jest świadoma jak ogromne sumy, sięgające rzędu dwóch miliardów dolarów, są przesyłane przez obywateli gruzińskich pracujących w Rosji. Kreml podkreśla więc, iż to najbliższy sąsiad najbardziej pomaga Gruzji, a nie odległe państwa Zachodu. W związku z tym władze rosyjskie zdecydowały się na wprowadzenie zakazu przepływów finansowych pomiędzy oboma krajami. Kwestie polityczne. Najistotniejszym problemem Gruzji, która jest państwem wieloetnicznym, pozostaje przywrócenie integralności terytorialnej, a zwłaszcza uregulowania konfliktów wokół Abchazji i Osetii Południowej oraz umocnienie suwerenności państwowej. Rosja w umiejętny sposób wykorzystuje sytuację panującą na obszarze Gruzji poprzez prowadzenie polityki mającej na celu destabilizację oraz spowolnienie osiągnięcia integralności terytorialnej, choć oficjalnie uzasadnia swoją politykę potrzebą przeciwdziałania pomocy jaką czeczeńscy partyzanci rzekomo otrzymywali od Gruzji, czy potrzebą ochrony interesów własnych obywateli, gdyż na skutek szeroko zakrojonej polityki paszportowej prowadzonej przez władze rosyjskie, większość mieszkańców separatystycznych republik posiada obywatelstwo rosyjskie. Ponadto, prowadzona przez władze rosyjskie polityka różnicowania mieszkańców Gruzji na tych, którzy podlegają obowiązkowi wizowemu i mieszkańców skonfliktowanych regionów, którzy nie muszą go spełnić, jest klasycznym przykładem stosowania zasady ,,divide et impera”. Należy jednak zauważyć, iż polityka Rosji jest nieefektywna, gdyż popierani przez nią przywódcy separatystycznych regionów oraz ich dążenia niepodległościowe nie odzwierciedlają nastrojów społecznych w Abchazji i Osetii Południowej. Ponadto, patrząc z perspektywy postawy Rosji wobec kwestii niepodległości Kosowa, wyraźnie widać instrumentalne podejście Moskwy do separatyzmów gruzińskich. W dwóch analogicznych sytuacjach Rosja prezentuje dwa odmienne stanowiska. Sprzeciwiając się przyznaniu suwerenności dla serbskiej prowincji, Kreml opowiedziałby się jednocześnie za przyznaniem niepodległości Abchazji oraz Osetii Południowej. Kwestie wojskowe. 31 marca 2006 roku podpisano w Soczi porozumienie gruzińskorosyjskie o wycofaniu wojsk rosyjskich z Gruzji. Harmonogram, który w nim zawarto zobowiązuje stronę rosyjską do zamknięcia bazy w Achalkalaki (Dżawachetia) do 1 października 2007 r., z ewentualnym przedłużeniem do końca 2007 r. w przypadku złych warunków pogodowych, oraz do zlikwidowania bazy w Batumi (Adżaria) do końca 2008 r. Rok 2008 był ze strony gruzińskiej, która nie ukrywa, iż dąży do jak najszybszego rozwiązania tego zagadnienia, ustępstwem, gdyż same rokowania rozpoczęły się już w 1999 roku. Ponadto, we wzajemnych relacjach przewija się kwestia zlikwidowanej w 2003 r. rosyjskiej bazy w Gudaucie, znajdującej się na terytorium abchaskim. Rosjanie utrzymują, że wycofali stamtąd swoje oddziały wojskowe, obecnie zaś baza służy ,,siłom pokojowym WNP” w Abchazji. Misje pokojowe na terenie skonfliktowanych obszarów w Gruzji posiada poza WNP także OBWE oraz ONZ. Jednakże misje WNP, które w większości składają się z żołnierzy rosyjskich, są wykorzystywane przez Kreml do utrzymywanie swoich wojsk poza swoim terytorium pod pretekstem peace-keepingu. Inni aktorzy. Gruzja, która po Rewolucji Róż stała się pionierem demokratycznych przemian w swoim regionie, jest przedmiotem zainteresowania również innych podmiotów. Przede wszystkim na podkreślenie zasługuje zaangażowanie UE oraz USA w przywrócenie integralności terytorialnej Gruzji. Jedynie poprzez osiągnięcie efektywnej kontroli całego terytorium, rząd w Tbilisi będzie mógł w pełni stać się członkiem NATO oraz ewentualnie w przyszłości zostać włączonym w struktury UE. Od kwietnia 2004 Gruzja została objęta Indywidualnym Partnerskim Planem Działań (IPAP), a w ramach strategicznej współpracy z USA władze gruzińskie zwiększyły kontyngent wojskowy w Iraku (2 tys. żołnierzy). Rok 2004 to także włączenie państwa gruzińskiego do programu Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Zainteresowanie wykazywane przez państwa Zachodnie sprawami Gruzji irytuje Rosję. Moskwa chce ograniczyć do minimum rosnące wpływy innych podmiotów, gdyż przeszkadzają jej one w dowolnym rozgrywaniu istotnych dla niej kwestii w regionie. Rosja w dalszym ciągu traktuje go jako tzw. ,,bliską zagranicę”, co sprawia, iż pragnie posiadać na wyłączność możliwość decydowania. Wybiegając w przyszłość, w stosunkach rosyjsko-gruzińskich, nie należy spodziewać się poprawy, a raczej pogorszenia. Z perspektywy wyżej wymienionych płaszczyzn zainteresowań Rosji Gruzją, wpływy Moskwy będą sukcesywnie maleć w regionie Kaukazu, jak i w samej Gruzji. Federacja Rosyjska w większości już wycofała swoich żołnierzy z obszaru państwa gruzińskiego. Polityka popierania separatyzmów przynosi odwrotny skutek od zamierzonego, sprawiając, że nastroje antyrosyjskie jeszcze bardziej wzrastają. Popieranie nacjonalizmu osetyńskiego oraz abchaskiego jest w pewnym względzie „grą na czas” i jest ostatnim, realnym narzędziem wpływu Rosji na Gruzję. Nie wydaję się więc prawdopodobne, by w najbliższym czasie doszło do rozwiązania tego zagadnienia, ze względu na opór Moskwy. Pomimo tego, iż Rosja jest głównym partnerem ekonomicznym Gruzji, kwestią czasu jest zmiana tej sytuacji. Ze względu na dotychczasową politykę gospodarczego karania Gruzji przez Rosję, gospodarka gruzińska wydaje się być znacznie bardziej elastyczna, a co za tym idzie, mniej uzależniona od wymiany handlowej z Federacją Rosyjską. Faktem symbolizującym to zjawisko, jest udana polityka dywersyfikacji dostępu do surowców energetycznych prowadzona przez Gruzję. Obecnie korzysta ona z azerbejdżańskich dostaw gazu, które zaspokajają całkowicie jej zapotrzebowanie, a sytuację poprawi dodatkowo gazociąg Baku-Tbilisi-Erzerum, łączący oba państwa z Turcją. Owocem współpracy tych trzech państw jest również ropociąg Baku-Tbilisi-Ceyhan. Z powodu samodzielności energetycznej tego regionu, Rosja zaczyna odczuwać zagrożenie, gdyż traci monopol na transport surowców kaspijskich, co przekłada się na spadek zysków finansowych. Spadek obecności Rosji w regionie jest okazją do zdobycia wpływów przez innych aktorów międzynarodowych, w szczególności przez NATO, UE i USA. Pomimo tego, Rosja nadal będzie starała się nie dopuścić do takiej sytuacji. Głównym celem polityki rosyjskiej będzie przeszkodzenie w członkostwie Gruzji w Sojuszu Północnoatlantyckim. Rosja nie potrafi znaleźć innych sposobów realizacji swoich celów, niż te, które stosuje do tej pory. W związku z tym, przyszłość nie przyniesie jakościowej zmiany w relacjach rosyjskogruzińskich.