Ślub grecki

advertisement
O wyborze decydował ojciec
Ślub grecki
Czy małżeństwa w starożytnej Grecji były zawierane
z miłości? Aby się o tym przekonać, wystarczy odwiedzić stanowisko numer 54 i obejrzeć rekonstrukcję
greckiej ceremonii zaślubin.
Jak się okazuje, małżeństwa w starożytnej Grecji
nie były zawierane z miłości. Młodzi ludzie nie mieli
nawet możliwości, aby się poznać i zakochać, ponieważ kobieta nie miała prawa opuszczania pomieszczeń dla niej
przeznaczonych. Przez całe
życie była własnością mężczyzny, najpierw ojca, a później swojego męża. O wyborze życiowego towarzysza decydował właśnie ojciec
dziewczyny. Mężczyzna żenił
się w wieku około 20 lat, natomiast jego partnerka mogła
mieć nawet 14 lat. Nikogo nie
dziwiły duże różnice wieku.
Jak wyglądały przygotowania i ceremonie związane ze ślubem? Otóż, zawarcie małżeństwa poprzedzała
umowa między ojcem panny młodej i panem młodym,
a dokładniej było to uściśnięcie dłoni i wypowiedzenie
zdań o rytualnym charakterze. Cała ceremonia to engy-
esis, czyli wręczenie rękojmi.
Miała ona dla Greków większe znaczenie niż zwykłe zaręczyny.
W domu panny młodej
również trwały przygotowania do ślubu. Dziewczynę
strojono w wianek i welon.
Grecy wierzyli, że jeśli będzie nosić welon w dniu ślubu, to uchroni ją to przed złymi urokami. Narzeczona musiała również pójść ze swoimi
druhnami przed ołtarz Artemidy - patronki dziewictwa
i Hery - patronki małżeństwa. Tam kończyła żywot
dziewczynki i przyjmowała
rolę żony i przyszłej matki.
Na ołtarzu zostawiała swoje zabawki.
Następnie odbywała się
uczta, którą wydawał ojciec
panny młodej. Para młoda
siedziała przy osobnych stołach. Tradycyjną potrawą weselną było ciasto sezamo-
we. Wierzono, iż zagwarantuje ono płodność spożywającemu.
Kolejny etap to uroczysta procesja, podczas której
matka panny młodej wchodziła z rozpaloną pochodnią. Młodzi stawali za nią
i wspólnie z pozostałymi
gośćmi paradowali. Młodych obrzucano kwiatami
lub owocami.
Później matka musiała
zaprowadzić swoją córkę do
domu jej męża, żeby rozpalić ognisko domowe. Tam
czekał ojciec pana młodego. Rozpoczynała się kolejna uczta i wręczanie prezentów. Na koniec dnia młodzi
szli do alkowy. Przyjaciele
pana młodego robili hałas,
aby odstraszyć złe duchy.
Dopiero następnego dnia kobieta stawała się pełnoprawną
małżonką.
ANNA WIŚNIEWSKA
Taneczna Grecja
Chasapiko taniec rzeźników
W Grecji tańczono przede wszystkim tańce korowodowe, a Grecy
Katarzyna Czarcińska i Mateusz Katner w roli małżonków ze starożytnadal związani są mocno ze swonej Grecji fot. Anna Wiśniewska
im tańcem ludowym. Tańczą przy
każdej okazji, na chrzcinach, imieMitologiczne frazeologizmy
ninach - robią to bardzo chętnie.
Koszula Dejaniry i męki Tantala Dzisiaj prezentujemy jeden z ludoWiele używanych współcześnie związków frazeologicznych wych tańców greckich - Chasapiko.
ma swoje korzenie w mitologii greckiej. Dziś prezen- Chasapiko to taniec po- rii Michaela Cacoyannisa pochodzący z Konstantynopo- chodzi właśnie od Chasapitujemy krótką historię i znaczenie kolejnych.
Dlaczego nie warto zakładać koszuli Dejaniry? Koszula Dejaniry to działanie w dobrej wierze, które ostatecznie
przynosi fatalne skutki, źródło niekończących się cierpień, od których nie można
uciec. Frazeologizm pochodzi z mitu o Heraklesie. Dejanira była drugą żoną herosa.
Obok wyjątkowej urody posiadała jedną wadę: była chorobliwie zazdrosna o męża.
Gdy małżonkowie przeprawiali się przez rzekę, De-
janirę porwał centaur Nessos. Herakles zabił Nessosa.
a konający centaur powiedział Dejanirze, że jego krew
zapewnia wierność małżeńską. Ta posłuchała go i uprała w jego krwi koszulę Heraklesa. Krew Nessosa okazała
się być jadem, który wżarł
się w skórę herosa, zadając
mu niewymowne cierpienia.
Męki Tantala to torturowanie wizją czegoś pozornie
bliskiego, lecz niedostępnego (podobnie do syzyfowej
pracy). Jest to związek frazeologiczny odwołujący się
do historii lidyjskiego króla Tantala. Został on skazany za zdradzanie sekretów
bogów na wieczny głód (nie
mógł dosięgnąć owoców wiszących nad jego głową), pragnienie (nie mógł napić się
wody, w której był zanurzony po kolana) i strach
(tuż nad nim chwiał się głaz,
grożąc mu w każdej chwili
zmiażdżeniem).
MARTYNA MICHALIK
la. Nazwa wywodzi się od
greckiego słowa chasapos,
oznaczającego rzeźnika. Był
to taniec, który lubili tańczyć greccy rzeźnicy po pracy. Niejednokrotnie wracali
do domu po kilku lampkach
greckiego wina - stąd też najprawdopodobniej wzięły się
ruchy, które możemy zaobserwować w tańcu (raz w prawo, raz w lewo, w przód i w
tył). Taniec ten z Konstantynopola przeniósł się do całej
Grecji. Początek tańca Greka Zorby z filmu w reżyse-
ko. Na żywo taniec możemy
zobaczyć codziennie na stanowisku nr 54 (scena) w wykonaniu zespołu Fundakia.
MARTYNA
MICHALIK
Iskierka
Quiz z wiedzy o Grecji.
Pytanie nr 16: - Kogo porwał Parys do Troi.
-?
- No to podpowiedź...
He.... He...
- Hermionę?
(jś)
Download