dr Izabela Ostoj

advertisement
dr Izabela Ostoj
Katedra Ekonomii
Akademia Ekonomiczna im. K. Adamieckiego w Katowicach
Tel. 0(32) 2261476
Uwarunkowania wzrostu zatrudnienia w Polsce w kontekście integracji i globalizacji
Streszczenie
Wobec nasilającej się globalnej konkurencji oraz bliskiej integracji Polski z UE nabiera na
znaczeniu problem sposobu i stopnia wykorzystania zasobów ludzkich. Okres transformacji
systemowej polskiej gospodarki to czas znaczących zmian w liczbie i strukturze zatrudnienia.
Zwłaszcza od 1999 r. ujawniła się wyraźna tendencja spadkowa liczby pracujących i
wskaźnika zatrudnienia. Wskazuje się jednak na ułomności oficjalnych statystyk i znaczną
skalę zatrudnienia w szarej strefie.
Porównując charakterystyki polskiego rynku pracy z analogicznymi dla krajów UE można
przyjąć założenie, że w Polsce istnieją możliwości wzrostu zatrudnienia i zdecydowanego
ograniczenia bezrobocia. W tym kontekście istotna jest analiza warunków, które mogą się do
tego przyczynić. Warunki te zostały podzielone ze względu na podażową i popytową stronę
rynku pracy. Wśród uwarunkowań występujących po stronie podażowej szczególną uwagę
zwrócono na problemy kształcenia. W prezentacji uwarunkowań leżących po stronie
popytowej akcent został postawiony na zagadnieniach koniunktury gospodarczej i
elastyczności zatrudnienia.
Wprowadzenie
W obliczu nasilania się globalnej konkurencji oraz bliskiej integracji z Unią
Europejską pojawia się problem sposobu i stopnia wykorzystania zasobów jakimi dysponuje
nasza gospodarka. Jednym z nich są zasoby ludzkie, uważane obecnie za najważniejszy
zasób, którego jakość decyduje często o konkurencyjności firmy i całego kraju.
Polska gospodarka ma od dłuższego czasu problemy z absorpcją siły roboczej.
Pozostaje oczywiście problem, w jakim stopniu zasób ten powinien być wchłaniany. Jednakże
biorąc pod uwagę podstawowe parametry opisujące rynek pracy w Polsce można postawić
tezę, że zasoby ludzkie są wykorzystane w stopniu niewystarczającym, czyli znacznie
niższym od optymalnego. Świadczy o tym m.in. rosnąca od kilu lat stopa bezrobocia, która w
lutym 2003 r. wzrosła do poziomu 18,8%. Wynika to z całokształtu uwarunkowań leżących
zarówno po stronie popytu na pracę, jak i po stronie podaży pracy.
1
Celem referatu jest wyłonienie czynników warunkujących wzrost zatrudnienia w Polsce w
najbliższych latach.
Główne tendencje zmian w zatrudnieniu
Przekształcenia w polskiej gospodarce wpłynęły na zmiany w liczbie pracujących oraz w
ich strukturze1. Zmiany liczby pracujących oraz wskaźnika zatrudnienia w latach 1990 –
2002 ilustruje tabela 1.
Tabela 1. Liczba pracujących (w tys.) oraz wskaźnik zatrudnienia (w %) w latach 1990
- 2002
Wyszczególnienie
1990
Liczba pracujących
16484,7 15485,7 15841,9 16294,5 16267,1 16008,9 15480,0 14383,0 13888,0
Wskaźnik zatrudnienia b.d.
1995
50,7
1996
51,2
1997
51,5
1998
51,0
1999
48,0
2000
47,4
2001
46,5
2002
44,6
1990 – 1996, 2000 – stan w dniu 31.12
1997 – 1999, 2001 - 2002 – stan w dniu 30.09
Źródło: opracowanie własne na podstawie: Rocznik Statystyczny Pracy 1999 i 2001 oraz Aktywność
Ekonomiczna Ludności Polski IV kwartał 2000, GUS, Warszawa 2001 i Aktywność Ekonomiczna Ludności
Polski III kwartał 2002, GUS, Warszawa 2003.
Liczba pracujących w latach 90. ulegała swoistemu falowaniu. Po przejściowej poprawie w
latach 1996 – 1998 obserwujemy systematyczne zmniejszanie się liczby pracujących. Proces
ten ilustrują także zmiany wskaźnika zatrudnienia, który od 1999 r. osiąga
wartości
świadczące o tym, że jedynie mniej niż połowa ludności w wieku produkcyjnym (powyżej 15
lat) pracuje. Na jego obniżenie oddziaływał spadek liczby zatrudnionych
w związku z
pogarszającą się koniunkturą i przekształceniami strukturalnymi w gospodarce oraz przyrost
demograficzny ludności we wskazanym przedziale wiekowym, który rozpoczął się już w
połowie lat 90., ale od 1998 roku jest szczególnie wyraźny.
Badając skalę zatrudnienia należy jednak
wskazać na ułomność oficjalnych statystyk.
Szacunki dotyczące rozmiarów zatrudnienia w szarej strefie bardzo różnią się między sobą, w
zależności od instytucji dokonującej szacunku i przyjętej metody. W 2001 r. służby
dokonujące kontroli legalności zatrudnienia ujawniły, że skalę zatrudnienia w szarej strefie
można szacować na ok. 507,9 tys. Według prof. F. Schneidera z uniwersytetu w Linzu,
autorytetu w dziedzinie badania szarej strefy, „na czarno” pracuje w Polsce prawie 5 mln
osób, czyli 20,9% osób w wieku produkcyjnym. Zdaniem polskich ekspertów z dziedziny
finansów liczba nielegalnie zatrudnionych sięga ok. 50% ogółu bezrobotnych, czyli 1,7 mln
osób2.
2
Zmiany struktury własnościowej w Polsce polegające przede wszystkim na postępującym
procesie prywatyzacji majątku państwowego i powstawaniu nowych podmiotów prywatnych
spowodowały przekształcenia w strukturze zatrudnienia według sektorów własności (tab. 2).
Tabela 2. Pracujący według sektorów własności
1990
Sektor
tys.
1995
1998
2000
2002
%
tys.
%
tys.
%
tys.
%
tys.
%
publiczny 8582,7
52,1
5979,7
38,6
5017,3
30,8
4309,3
27,8
4429,0
31,9
prywatny 7902,0
47,9
9506,0
61,4
11249,8 69,2
11170,7 72,2
9459
68,1
16267,1 100,0
15480,0 100,0
13888
100,0
pracujący 16484,7 100,0
15485,7 100,0
ogółem
Źródło: Rocznik Statystyczny Pracy 2001, op. cit. s. 31 oraz Aktywność Ekonomiczna Ludności Polski
III kwartał 2002, GUS, Warszawa 2003.
Spadek liczby pracujących w latach 1998 - 2000 w większym stopniu dotyczył sektora
publicznego niż prywatnego. Na początku procesu transformacji udział pracujących w
sektorze prywatnym wynosił 47,9%, w 1995 r. - 61,4%, w roku 1998 - 69,2%., a w 2000 r. 72,2%. Jest to wyrazem stopniowego przesuwania się równowagi sił pomiędzy sektorem
prywatnym i publicznym. Uwagę zwraca natomiast spadek udziału pracujących w sektorze
prywatnym w 2002r. w porównaniu z rokiem 2000, co wskazuje na postępujący proces
zwolnień w sektorze prywatnym lub ucieczkę w szarą strefę, w warunkach niesprzyjającej
koniunktury.
W przekroju sektorów ekonomicznych udział ludności pracującej w rolnictwie i leśnictwie
w latach 1995 - 1998 obniżył się z 26,1 do 25,2%, w 2000 r. - wynosił 26,3%, w 2002 r.
obniżył się do 20, 2% co mimo spadku świadczy o względnej trwałości zatrudnienia na wsi.
Udział pracujących w przemyśle i budownictwie w tym samym okresie również uległ
nieznacznemu obniżeniu z 31,2 do 29,5%, w 2000 r. był równy 27,2%, w 2002 r. – 28,2%
natomiast odsetek pracujących w usługach wzrósł w latach 1995 - 1998 z 42,7% do 45,3%, w
2000 r. wynosił 46,5%, a w 2002 – 51,3% 3. Konsekwentny choć powolny wzrost udziału
pracujących w usługach należy ocenić jako zjawisko bardzo korzystne.
Wybrane wielkości warto porównać z analogicznymi dla Unii Europejskiej. Zatrudnienie w
UE w ostatnich latach rośnie, głównie dzięki realizacji założeń Strategii Lizbońskiej
(sformułowanej na szczycie w Lizbonie w marcu 2002 r .). Ocenia się, że jej wdrożenie
przyniosło Unii w ciągu trzech lat - 5 milionów nowych miejsc pracy4.
3
Udział pracujących w przemyśle w UE wyniósł w 1999 r. 27,2% (średnia dla wszystkich
krajów Wspólnoty), w rolnictwie - 4,5%, w usługach - 68,3%5. Wskaźnik zatrudnienia w UE
liczony dla ludności w wieku 15 - 64 lat w 2000 r. wyniósł 63,1%6 i wykazuje tendencję
wzrostową. Z powyższego wynika, że struktura zatrudnienia w Polsce odbiega znacznie od
struktury zatrudnienia w UE, zwłaszcza pod względem udziału zatrudnionych w rolnictwie,
który kilkakrotnie przewyższa średnią dla UE oraz zbyt niskiego odsetka pracujących w
usługach.
Można się spodziewać, że zmiany w tej dziedzinie będą nieuniknione i
przejściowo mogą pogorszyć sytuację na polskim rynku pracy, a mianowicie wpłynąć na
wzrost bezrobocia7.
Główne determinanty wzrostu zatrudnienia
Porównując parametry polskiego rynku pracy z analogicznymi dla krajów Unii
Europejskiej, mając jednocześnie na uwadze charakterystyki rynku pracy innych krajów
uprzemysłowionych, można przyjąć założenie, że w Polsce istnieją możliwości wzrostu
zatrudnienia, co wymaga jednak spełnienia szeregu warunków. Warunki te można umownie
rozpatrywać jako umiejscowione zarówno po podażowej jak i po popytowej stronie rynku
pracy.
Uwarunkowania po stronie podaży pracy
W kontekście bliskiej integracji z Unią Europejską wskazuje się na następujące zmiany,
które mogłyby podnieść szanse na wzrost zatrudnienia pracowników8:
-
wzrost geograficznej i zawodowej mobilności zasobów pracy,
-
wzrost kwalifikacji pracowników i lepsze ich dostosowanie do bieżących i przyszłych
potrzeb pracodawców, m. in. poprzez rozwój kształcenia ustawicznego,
-
harmonizacja systemów kształcenia z występującymi w Unii Europejskiej, dająca
możliwość wzajemnego uznawania kwalifikacji,
-
rozwój zarządzania zasobami ludzkimi w przedsiębiorstwach i wspieranie inwestycji
w kapitał ludzki,
-
lepsze wykorzystanie narzędzi aktywnej polityki rynku pracy, ułatwiającej
bezrobotnym ponowne wejście na rynek pracy.
Jak widać w powyższym układzie uwarunkowań najwięcej spośród nich dotyczy problemu
szeroko rozumianego kształcenia, co jest zgodne z priorytetami inicjatyw podejmowanych na
szczeblu Unii Europejskiej. Każdy z wymienionych warunków poprawy zatrudnialności
wymaga krótkiego omówienia.
4
Wzrost geograficznej i zawodowej mobilności zasobów pracy. Na mobilność geograficzną
zasobów pracy wpływa splot zależności, wśród których decydujące znaczenie mają: szanse na
trwałe zatrudnienie w nowym miejscu – w przypadku osób bezrobotnych lub lepsze warunki
pracy – w przypadku osób zmieniających pracę, dostępność zasobów mieszkaniowych – ich
podaż i cena, szanse zatrudnienia dla
pozostałych członków rodziny, możliwości
transportowe – publiczne i prywatne, stwarzające warunki przemieszczania się na znaczne
odległości bez zmiany miejsca zamieszkania (tzw. przemieszczenia wahadłowe), pewne
znaczenie może mieć też większy dostęp do edukacji. W badaniach realizowanych przez
IPiSS wykazano m.in., że większą skłonność do zmiany miejsca pracy i miejsca zamieszkania
wykazywali mężczyźni, choć w praktyce to kobiety częściej brały udział w tzw. migracjach
wewnętrznych, co wynika prawdopodobnie z uwarunkowań rodzinnych9. Gotowość do
decyzji migracyjnych, zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych zależy także od wieku.
Stwierdza się, że największa skłonność do migracji zagranicznych występuje u osób
najmłodszych – do 29 lat oraz między 40 a 50 rokiem życia10. Przeciętnie, gotowość do
podjęcia pracy za granicą deklaruje ok. 1/3. Niepokojącą prawidłowością w polskich
warunkach staje się niska skłonność osób bezrobotnych (18 osób na 100 w końcu lat 90.) 11 do
zmiany miejsca zamieszkania, co może się u nas wiązać z trudną sytuacją materialną tych
osób. Warto tutaj wspomnieć, że ta cecha zasobów pracy nie uległa zmianie od początku lat
90. – badania prowadzone przez GUS w 1993 r. wykazały, że około 28% bezrobotnych było
gotowych na zmianę miejsca zamieszkania w związku z podjęciem pracy12. Porównanie
analizowanej wielkości w czasie wskazuje zatem nawet na spadek mobilności geograficznej
zasobów pracy w Polsce. Ten czynnik zatem nie rokuje nadziei na poprawę zatrudnialności
zasobów pracy w naszym kraju.
W związku z ustanowieniem okresu przejściowego dla swobodnego przepływu
pracowników po przystąpieniu Polski do UE, zgodnie z formułą 2+3+2, nie wydaje się
również prawdopodobny znaczny odpływ zasobów pracy za granicę. Wprawdzie kilka krajów
zadeklarowało odstąpienie od okresu przejściowego, ale nie wydaje się by liczba chętnych do
zarobkowych wyjazdów zagranicznych mogła wyraźnie wzrosnąć ponad poziom obecnych
wyjazdów zarobkowych, które do tej pory były realizowane na podstawie umów
dwustronnych. Innym rodzajem mobilności jest mobilność zawodowa. Dotyczy ona zmiany
zawodu oraz poziomu wykształcenia. W Polsce w okresie transformacji w przekroju kategorii
społeczno - zawodowych obserwuje się napływ do kategorii prywatnych przedsiębiorców,
głównie ze zbiorowości specjalistów z wyższym wykształceniem i techników, rzadko – z
grupy robotników wykwalifikowanych13. Można także zaobserwować przechodzenie do
5
niższych grup zawodowych, np. z robotników wykwalifikowanych do robotników
niewykwalifikowanych i rolników. Wynika to głównie z faktu ograniczonego dostępu tych
grup do kategorii specjalistów i małych szans na podniesienie poziomu wykształcenia.
Odrębną kwestią pozostaje problem zmiany zawodu w ramach danej kategorii. Wydaje się, że
mobilność geograficzna i zawodowa powinny być, przynajmniej czasowo, stymulowane przez
państwo.
Wzrost kwalifikacji pracowników i lepsze ich dostosowanie do bieżących i przyszłych
potrzeb pracodawców. Tempo przemian ekonomicznych i technologicznych sprawia, że
często
kwalifikacje
zawodowe
zdobyte
w
procesie
kształcenia
nie
odpowiadają
zapotrzebowaniu zgłaszanemu przez pracodawców. Tendencje w dążeniu polskiego
społeczeństwa do podniesienia poziomu wykształcenia widoczne są w rosnącym udziale
absolwentów z wykształceniem wyższym oraz rosnąca liczba osób studiujących. Kluczowym
problemem pozostaje natomiast określenie najbardziej pożądanych kierunków kształcenia i
skierowanie właściwej oferty edukacyjnej dla młodzieży, na bieżąco uzupełnianej ofertą
szkoleniową z zakresu kształcenia ustawicznego. Problem koordynacji systemu kształcenia z
potrzebami gospodarki jest ciągle nierozwiązany. Zwłaszcza, że cykl kształcenia ulega
wydłużeniu i coraz trudniej jest przewidzieć strukturę przyszłego zapotrzebowania na kadry.
Drugi problem – to względnie autonomiczne funkcjonowanie systemu edukacji, który nie jest
wystarczająco motywowany do dostosowań.
Podniesienie efektywności zewnętrznej kształcenia wymaga rozwoju prognozowania,
monitorowania rynku pracy oraz sprawnego przepływu informacji i jej odpowiedniego
wykorzystania. Monitoring zawodów nadwyżkowych i deficytowych jest formą badania
lokalnych rynków pracy, w którym określa się katalog zawodów i specjalności, jakie w
sposób trwały reprezentują osoby bezrobotne, te zawody, które cechuje zmienność, a także te,
które mają charakter zawodów zanikających. W trakcie tego typu badań można również
określić najczęstsze wymagania kwalifikacyjne, odnoszące się do poszczególnych zawodów i
specjalności. Obserwacje muszą być prowadzone systematycznie i w dłuższych okresach,
najlepiej kilkuletnich. Do głównych źródeł informacji, które powinny zostać uwzględnione w
procesie monitorowania można zaliczyć: dane urzędów pracy dotyczące liczby osób
poszukujących pracy i zgłoszone wolne miejsca pracy według zawodów i specjalności,
sondażowe badania przewidywanych przyjęć i zwolnień według zawodów w firmach na
danym obszarze, a także informacje pochodzące z ogłoszeń prasowych o wolnych miejscach
pracy, co wynika z tego, że nie zawsze pracodawcy zgłaszają wolne miejsca w urzędach
6
pracy. Wyniki monitoringu zawodów nadwyżkowych i deficytowych można porównywać z
liczbą uczniów i absolwentów kształcących się w poszczególnych zawodach. W przypadku
dużej liczby uczniów kształcących się w zawodach nadwyżkowych należałoby sformułować
zalecenia zaniechania naboru na te zawody i specjalności14. Należy się też liczyć z
koniecznością przekwalifikowania absolwentów kolejnych roczników. Na tej podstawie
można też formułować prognozy
sytuacji na rynku pracy. W przypadku zawodów
deficytowych pojawiają się sygnały w jakich zawodach należy kształcić. Informacje te
powinny być wiodącym kryterium zmian w strukturze zawodów i specjalności w
szkolnictwie. Powinny zatem trafiać do lokalnych władz oświatowych, szkół i uczelni. Często
brak jednak jednoznacznych motywacji dla uwzględnienia tych informacji przez dyrektorów
szkół.
Informacje uzyskane drogą monitoringu powinny też być podstawą projektowania szkoleń
dla bezrobotnych. Monitoring może być uzupełniony o tzw. trójstronne umowy szkoleniowe,
zawierane pomiędzy urzędem pracy, firmą zgłaszającą zapotrzebowanie na pracowników oraz
instytucją szkolącą15. Umowy tego typu znacznie podnoszą efektywność szkoleń dla
bezrobotnych. Praktyka monitoringu zawodów nadwyżkowych i deficytowych ma jednak w
Polsce charakter eksperymentalny i wydaje się niedocenianą metodą zarówno ze strony
szkolnictwa jak i instytucji odpowiedzialnych za funkcjonowanie rynku pracy.
W związku z wydłużaniem się procesu kształcenia oraz wzrostem wymagań stawianych
potencjalnym pracownikom, dla właściwego ukierunkowania procesu kształcenia niezbędne
jest tworzenie prognoz struktury przyszłego popytu na pracę. W tym celu konieczne jest
konstruowanie prognoz,
które powinny mieć charakter kroczący, t.j. powinny podlegać
bieżącym korektom o wpływ zjawisk wcześniej nie uwzględnionych i obejmować analizą
kolejne lata. Prognozy takie sporządzane są w wielu krajach o gospodarce rynkowej, np. w
Niemczech, USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii. Obejmują od kilkunastu do kilkuset
grup zawodowych lub zawodów i obejmują okresy od 5 do ponad 20 lat16. W prognozach
tych uwzględniane są dwa rodzaje popytu: popyt wynikający z prostej reprodukcji
zatrudnienia, czyli zastępowania pracowników odchodzących (emerytura i inne przyczyny)
oraz popyt wynikający ze zmian chłonności gospodarki na pracę wraz z jej rozwojem.
Ostatecznie możliwe jest względnie dokładne określenie popytu w przekroju zawodowym w
kolejnych latach. W ten sposób wskazywane są grupy zawodów, na które najszybciej rośnie
zapotrzebowanie w ujęciu procentowym, a także w wyrażeniu absolutnym oraz zawody, na
które w największym stopniu spadnie popyt. Powyższe informacje są podstawową
7
wskazówką dla dostosowań w systemie kształcenia zawodowego, również pod względem
jego poziomu.
Przykładem prognozy zapotrzebowania na kadry może być przygotowana przez
Międzyresortowy Zespół do Prognozowania Popytu na Pracę lista zawodów o najwyższej
dynamice wzrostu do 2010 r.17 W prognozie tej (ogłoszonej na początku 2001 r.) jako bazowy
przyjęto rok 1996. Prognozę opracowano w dwóch wariantach zakładających szybsze i
wolniejsze tempo wzrostu. Na tej podstawie sporządzono ranking zawodów o najwyższej
dynamice
wzrostu
zapotrzebowania.
Najwyższe
średnioroczne
tempo
wzrostu
zapotrzebowania przewiduje się wśród: 1)Agentów biur pomagających w prowadzeniu
działalności gospodarczej(ok. 8%), 2) Technicznej obsługi komputerów (ok. 7,5%), 3)
Operatorów sprzętu optycznego i elektronicznego, 4) Fizyków i chemików, 5) Gospodarzy
budynków i zmywaczy szyb, 6) Operatorów zautomatyzowanych linii produkcyjnych i
robotów przemysłowych w przemyśle elektromaszynowym, 7) Informatyków, 8) Sekretarek i
operatorów maszyn biurowych, 9) Specjalistów nauk społecznych i pokrewnych, 10)
Robotników produkcji wyrobów precyzyjnych, 11) Pracowników usług ochrony,12)
Pracowników do spraw finansowych i statystycznych, 13) Specjalistów do spraw biznesu, 14)
Specjalistów do spraw szkolnictwa, 15) Pracowników działalności artystycznej, rozrywki i
sportu, 16) Architektów, inżynierów i pokrewnych, 17) Ładowaczy nieczystości, 18)
Pracowników opieki osobistej, 19) Operatorów maszyn do produkcji wyrobów z gumy i
tworzyw sztucznych.
Szacunki te zostały opracowane na podstawie proporcji zmian z lat 1994 - 1998, kiedy
popyt na poszczególne zawody był mniej nasycony, stąd możliwe jest pewne
przeszacowanie. Ocenia się na przykład, że w grupie sekretarek zwiększone zapotrzebowanie
wystąpi tylko do 2005 r.(w związku z nieuchronną komputeryzacją obsługi biurowej). Dane
dotyczące dynamiki zapotrzebowania zestawiono z danymi na temat bezrobocia w
poszczególnych grupach.
Na tej podstawie w grupach zawodów oznaczonych wyżej
numerami: 1), 3), 4), 5), 7), 10), 14), 18), 19) w badanym okresie stwierdzono występowanie
bezrobocia na poziomie frykcyjnego, co wskazuje na największe szanse na pracę w tych
zawodach. Należy jednak pamiętać o tym, że wraz ze wzrostem intensywności przekształceń
w gospodarce struktura popytu w długim okresie może ulegać zmianie stąd niezbędne jest
ciągłe korygowanie tego typu szacunków.
W opracowanych prognozach obraz najbardziej perspektywicznych zawodów uległ
zmianie wówczas, gdy za podstawę porównań z aktualnym bezrobociem przyjęto wielkość
łącznego przyrostu popytu na poszczególne kategorie zawodów (a nie przewidywaną
8
dynamikę wzrostu popytu). Na pierwsze miejsce wysunęła się kategoria - Kierownicy małych
i średnich zakładów pracy, na kolejnych miejscach znalazły się kategorie: Specjaliści do
spraw biznesu, Pracownicy usług ochrony, architekci i inżynierowie, Sekretarki i operatorzy
maszyn biurowych , Pracownicy obrotu pieniężnego, Pracownicy do spraw finansowych i
handlowych, Agenci pomagający w prowadzeniu działalności gospodarczej i pośrednicy
handlowi oraz Techniczny personel obsługi komputerów. W wymienionych zawodach
znacznemu przyrostowi zapotrzebowania towarzyszyło względnie niskie bezrobocie. Należy
jednak liczyć się także możliwością wzrostu zapotrzebowania w zawodach obecnie
nadwyżkowych w Polsce, jak np. sprzedawcy i demonstratorzy handlu (niższe obecnie
nasycenie powierzchnią handlową na mieszkańca niż w UE), technicy - jeżeli będą związani z
przyszłościowymi specjalnościami jak np. ochrona środowiska, pracownicy usług domowych
i gastronomicznych, pracownicy do spraw finansowych i statystycznych (z umiejętnością
pracy w warunkach pełnej komputeryzacji gospodarki finansowej), pielęgniarki i położne (w
sektorze prywatnym). Powyższe informacje wskazują na możliwość występowania pewnych
trudności interpretacyjnych przy korzystaniu z tego typu prognoz.
Powyższe charakterystyki potwierdzają prognozy zawodów przyszłości w USA opracowane
do 2005 roku. Zgodnie z szacunkami Urzędu Statystyki Pracy w USA największe przyrosty
zatrudnienia przewidywane są w następujących zawodach: domowa służba zdrowia,
pracownik opieki społecznej, opieka osobista i domowa, inżynier komputerowy i naukowiec.
Największą liczbę nowych miejsc pracy przewiduje się w następujących kategoriach:
ekspedient, dyplomowana pielęgniarka, kasjer, urzędnik biurowy, kierowca ciężarówki,
kelner i kelnerka, pomoc pielęgniarska i sanitariusz, dozorca, sprzątaczka.18
W zaprezentowanych zawodach zwraca uwagę rosnące zapotrzebowanie na osoby o
wysokich kwalifikacjach, ale także w grupach zawodów niskopłatnych, co jest sygnałem
narastających przesłanek rozwarstwienia w społeczeństwie ze względu na strukturę popytu
na pracę. Widoczny jest też wyraźnie wpływ procesu starzenia się społeczeństwa na kierunki
rozwoju nowych miejsc pracy.
W prognozach specjalistów z zakresu rynku pracy w UE do 2007 roku przewiduje się
wzrost ogólnego zatrudnienia, wzrost udziału osób pracujących na własny rachunek, dalszy
wzrost liczby zatrudnionych w usługach i spadek - w przemyśle, wzrost liczby nowych miejsc
pracy w niepełnym wymiarze godzin, z niskimi wynagrodzeniami i niskim statusem, wzrost
liczby osób pracujących w zawodach o wysokim statusie zatrudnionych w niepełnym
wymiarze19. Wśród sektorów, w których spodziewany jest największy przyrost miejsc pracy
wskazuje się na: hotelarstwo i catering, usługi medyczne, rozrywka, ochrona środowiska
9
naturalnego. Oczekiwany jest też spadek absolwentów szkół i uczelni jako skutek niżu
demograficznego. To również istotny sygnał dla młodych, kształcących się i mobilnych
geograficznie ludzi w Polsce.
Znajomość przyszłej struktury popytu na pracę powinna skłaniać do rozwoju kształcenia w
określonych kierunkach, powinna także przeciwdziałać przedwczesnym decyzjom o
zamykaniu niektórych specjalności pod wpływem krótkookresowych, przejściowych
nadwyżek, jak stało się np. ze szkolnictwem medycznym na poziomie średnim.
Obok zawodów dających największe nadzieje na pracę w przyszłości niezbędna jest także
wiedza
na
temat
zawodów,
w
których
przewidywany
jest
największy
spadek
zapotrzebowania. Wśród zawodów, w których w Polsce do 2010 r. wystąpi najgłębszy spadek
znalazły się następujące: robotnicy obróbki skóry, górnicy i robotnicy obróbki kamienia,
rolnicy upraw polowych i produkcji zwierzęcej, rolnicy produkcji roślinnej i ogrodnicy,
pracownicy żeglugi i lotnictwa, rolnicy i rybacy pracujący na własne potrzeby, operatorzy
maszyn i urządzeń hutniczych i pokrewni, kowale, ślusarze i pokrewni, operatorzy maszyn i
urządzeń wydobywczych20. W wielu przypadkach są to zawody dotknięte już obecnie
wysokim bezrobociem.
Obok powszechnej już obecnie tendencji do wzrostu popytu na przedstawicieli zawodów,
które wymagają wyższego wykształcenia uwagę zwraca fakt, że w określonych grupach na
poziomie wykształcenia zawodowego można także spodziewać się wzrostu zapotrzebowania
na pracowników. W sprzeczności z powyższym pozostaje tendencja do ograniczania
kształcenia na poziomie zawodowym.
Równolegle powinien mieć miejsce
rozwój
kształcenia ustawicznego (w tym e – learning), ułatwiającego dokształcania w małych
miastach i na wsi. Kształcenie ustawiczne, rozumiane jako uczenie się przez całe życie
powinno być szczególnie propagowane wśród osób z relatywnie niskim poziomem
wykształcenia, gdyż tradycyjnie te grupy reprezentują najniższą skłonność do dokształcania
się. Wzorem krajów UE to przede wszystkim szkoły wszystkich typów, mające dostęp do
internetu, powinny stać się lokalnymi ośrodkami dokształcania. W UE staje się to jednym z
przejawów budowy gospodarki opartej na wiedzy. W Polsce ten kontekst kształcenia
ustawicznego powinien zostać w większym stopniu uwzględniony21.
Harmonizacja systemów kształcenia z występującymi w Unii Europejskiej, dająca
możliwość wzajemnego uznawania kwalifikacji. Problem ten stanowi niejako rozwinięcie
omawianego wcześniej.
Pracodawcy wymagają od przyszłych pracowników konkretnych
umiejętności, w odniesieniu do których najczęściej używane jest pojęcie kompetencji
10
zawodowych. Oznacza ono zdolność do wykonywania określonych czynności w zawodzie w
sposób zgodny ze standardami, wraz ze zdolnością zastosowania umiejętności i wiedzy w
nowych sytuacjach w ramach obszaru zawodowego i poza zasadniczymi zajęciami. Jest to
posiadanie i rozwijanie odpowiednich umiejętności, wiedzy, właściwych postaw i
doświadczeń w celu pomyślnego wypełniania funkcji zawodowych 22. Aby jednak absolwenci
polskich szkół mogli z powodzeniem poszukiwać pracy poza granicami kraju a zagraniczni
inwestorzy chcący zatrudnić Polaków – mogli przewidzieć, czego mogą oczekiwać od
pracowników
legitymujących
się
określonymi
dyplomami
niezbędna
jest
ich
porównywalność.
Celem zapewnienia porównywalności posiadanych świadectw lub certyfikatów wprowadza
się tzw. standardy edukacyjne, stanowią one również podstawę odpowiedniego poziomu i
jakości kształcenia zgodnie z oczekiwaniami pracodawców. Pod pojęciem standardu
edukacyjnego rozumie się „ogólnie akceptowane przez przedstawicieli edukacji oraz różnych
dziedzin gospodarki i kultury normy wymagań, opisujące zbiór niezbędnych umiejętności,
wiadomości i postaw do wykonania danego zadania, a także określające warunki i metody
oceny
przydatności
zawodowej
kandydatów.
Standardy
kwalifikacyjne
nie
mają
jednoznacznie trwałego charakteru, stąd powinny być weryfikowane wraz ze zmianą
czynników technologicznych, społecznych i ekonomicznych oddziałujących na środowisko
zawodowe23.” W celu wprowadzenia standardów kwalifikacyjnych konieczne jest
opracowanie
systemu
standardów
kwalifikacyjnych
oraz
wprowadzenie
instytucji
certyfikujących. W przyszłości certyfikaty mogą się stać składnikiem indywidualnej karty
kwalifikacji zawodowych, który będzie akceptowany przez pracodawców w krajach UE 24.
Realizacja głównych założeń reformy systemu edukacji w Polsce powinna przybliżyć długość
i charakter kształcenia do rozwiązań stosowanych w UE (standardów edukacyjnych), co z
pewnością ułatwi Polakom udział w programach kształcenia międzynarodowego, dobrym
rozwiązaniem już zastosowanym jest wdrożenia egzaminów zewnętrznych w szkołach
podstawowych i gimnazjach, niepokoi jednak odsuwanie w czasie terminu wprowadzenia
zewnętrznej matury, co w krajach UE jest standardem.
Rozwój zarządzania zasobami ludzkimi w przedsiębiorstwach i wspieranie inwestycji w
kapitał ludzki. Wewnętrzny rynek pracy przedsiębiorstwa tworzy warunki, w których
ujawniają się problemy, ale także przesłanki dla podejmowania konkretnych działań
ograniczających skutki zmian zachodzących pod wpływem procesu integracji z UE oraz coraz
silniej odczuwanego w Polsce wpływu różnych przejawów globalizacji. Postęp naukowo –
11
techniczny jest obecnie warunkiem istnienia i rozwoju każdego przedsiębiorstwa. Jednakże
wywołuje on konieczność ciągłych dostosowań do zachodzących zmian. Dostosowania te ze
strony pracowników polegają na uzupełnianiu, a czasem na zmianie kwalifikacji zawodowych
ze względu na modernizację lub likwidację stanowisk pracy. Sprawne zarządzanie zasobami
ludzkimi często stanowi tutaj warunek udanego wdrożenia zmian a także łagodzi ewentualne
ich negatywne dla pracowników skutki. Wśród obszarów ZZL mających wpływ na rynek
pracy wyróżnia się przede wszystkim25: formy zatrudnienia pracowników, systemy
wynagradzania, politykę szkoleń, stosunki pracy, programy osłonowe przy redukcji
zatrudnienia. Ogromnym niebezpieczeństwem dla przyszłej pozycji pracobiorców jest
pogłębianie się procesów segmentacyjnych, pojawiających się w związku z orientacją firm na
klienta i dążeniem do podniesienia elastyczności pracowników. Pracownicy segmentów
peryferyjnych mają w tym przypadku mniejsze szanse na awans, rozwój i korzystne
wynagrodzenie26. Realizacja funkcji zarządzania zasobami ludzkimi w Polsce znajduje się
obecnie pod wpływem uwarunkowań z przeszłości – zwłaszcza niskiej rangi funkcji
personalnej w przedsiębiorstwach i braku systemowego podejścia do jej realizacji, bieżących
zmian – głównie otoczenia konkurencyjnego, stawiającego nowe wymagania, ale także nowe
możliwości, np. w postaci wyspecjalizowanych firm zajmujących się rekrutacją
pracowników. Odnośnie stanu realizacji funkcji personalnej w Polsce wskazuje się na
powolne przestawianie się organizacji na postrzeganie zasobów ludzkich jako zasobu
strategicznego. Podkreśla się także niedostateczną rolę komórek personalnych w tworzeniu
niezbędnych
dziedziną27.
strategii i niewystarczający poziom kompetencji osób zajmujących się tą
Zdecydowanie
przeważa
realizacja
funkcji
personalnej
na
poziomie
operacyjnym28.Wszystko to sprawia, że jedynie nieliczne organizacje mają wypracowane
strategie personalne, w największym stopniu – firmy międzynarodowe. Jednocześnie
wskazuje się na stosunkowo częstą pomoc przedsiębiorstw zwalnianym pracownikom, w
formie przeniesienia do innych firm, szkoleń, pomocy finansowej i psychologicznej. Innym
ważnym problemem jest osiągnięcie pożądanej struktury zatrudnienia, gdyż jedynie ok. 1/5
przedsiębiorstw deklaruje satysfakcjonujący stan i strukturę zatrudnienia29. Wynika z tego, że
przekształcenia struktur zatrudnienia przebiegają bardzo wolno i będą jeszcze przez dłuższy
czas wpływać na rynek pracy. Zwłaszcza, że w obecnej sytuacji gospodarczej tylko mniej niż
połowa przedsiębiorstw planuje tworzenie nowych stanowisk pracy (do 2004 r.),
przedsiębiorstwa państwowe nie planują ich w ogóle. Rozwój zarządzania zasobami ludzkimi
w przedsiębiorstwie powinien w dłuższym okresie podnieść elastyczność funkcjonalną
pracowników i lepiej przygotować ich do zachodzących zmian.
12
Lepsze
wykorzystanie
narzędzi
aktywnej
polityki
rynku
pracy,
ułatwiającej
bezrobotnym ponowne wejście na rynek pracy. Znaczna część bezrobotnych, nawet
wówczas gdy pojawią się oznaki poprawy koniunktury, nie jest w stanie zaangażować się w
procesy gospodarcze. Może to wynikać z braku odpowiednich kwalifikacji, ale również
nawyków oraz doświadczenia zawodowego. Podnoszeniu lub zmianie kwalifikacji służą
szkolenia dla bezrobotnych. Zdobywanie doświadczenia zawodowego lub niezbędnych do
pracy nawyków może się odbywać w drodze udziału w pracach subsydiowanych, czyli
pracach interwencyjnych lub robotach publicznych. Jednocześnie mogą być one traktowane
jako udział państwa w tworzeniu miejsc pracy, ten kontekst jednak zostanie uwzględniony w
następnej grupie uwarunkowań wzrostu zatrudnienia. Powstaje pytanie, czy możliwości jakie
daje urzędom pracy Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu w zakresie
dokształcania osób bezrobotnych są wykorzystywane w wystarczającym zakresie?
Źródłem środków na szkolenia dla bezrobotnych jest Fundusz Pracy. Wydatki na ten cel
stanowią jednak niewielki procent ogólnych wydatków FP: w 1995 r. stanowiły one 1%, w
1997 r. – 1,6%, w 1999 r. – 2%, w 2000 r. – 1,2%30. W badaniach nad efektywnością metod
przeciwdziałania bezrobociu szkolenia były oceniane relatywnie wysoko 31. Należy przy tym
zwrócić uwagę, że w większości krajów OECD szkoleniu dla bezrobotnych nadaje się
priorytet32. Za koniecznością podnoszenia kwalifikacji bezrobotnych przemawia fakt, że
ponad 60% (III kw. 2002) ogółu bezrobotnych posiada wykształcenie zawodowe lub niższe33,
z drugiej jednak strony ten bazowy poziom wykształcenia w wielu przypadkach jest zbyt
niski, by znacząco poprawić pozycję bezrobotnego na rynku pracy. W krajach zachodnich w
takich wypadkach stosuje się formy dokształcania długookresowego – nawet do 2 – 3 lat34. Są
to rozwiązania bardzo kosztowne, dające jednak efekty w dłuższym okresie. W zakresie
oddziaływania na jakość zasobu siły roboczej pewne znaczenie mogą mieć prace
subsydiowane, dzięki przejściowemu zaangażowaniu bezrobotnych do konkretnych prac,
zwłaszcza jeżeli wiążą się z podtrzymywaniem lub nabywaniem nowych umiejętności.
Uwarunkowania po stronie popytu na pracę
Wśród warunków w istotny sposób oddziałujących na popyt na pracę wyróżniono
następujące:
-
ożywienie koniunktury gospodarczej i podniesienie skłonności do inwestowania,
-
poprawa dialogu społecznego, tworzącego grunt dla poprawy sytuacji na rynku pracy,
-
wzrost elastyczności zatrudnienia,
13
-
racjonalne subsydiowanie zatrudnienia i udzielanie pożyczek na tworzenie miejsc
pracy.
Ożywienie koniunktury gospodarczej i podniesienie skłonności do inwestowania.
Ostatnie lata to okres wyjątkowo niesprzyjającej koniunktury. Tempo wzrostu gospodarczego
na poziomie ok. 1% w 2001 r. oraz 1,3% w 2002 r. (w IV kwartale – 2,1%)35 nie tworzą
warunków dla wzrostu zatrudnienia i ograniczania bezrobocia wywołanego przekształceniami
strukturalnymi, realizacją odkładanych wcześniej reform oraz niekorzystnymi trendami
demograficznymi. Również pierwsze miesiące 2003 r. nie przyniosły długo oczekiwanej
poprawy, produkcja przemysłowa spadła w lutym w porównaniu ze styczniem o 1,7%36.
Jedynie niska stopa inflacji oddziałuje stabilizująco, choć pojawiają się obawy przed skutkami
ewentualnej deflacji. W takich warunkach trudno spodziewać się wzrostu popytu na pracę.
Skłonności do inwestowania nie sprzyja też klimat oczekiwania na reformę finansów
publicznych i możliwość wzrostu obciążeń podatkowych.
Jeżeli odwołać się do stwierdzenia M. Kabaja, że „realny spadek bezrobocia jest w około
80% rezultatem poprawy koniunktury gospodarczej, a tylko w niewielkim stopniu –
aktywnych programów rynku pracy”, można przyjąć, że tego koniecznego warunku dla
wzrostu zatrudnienia brakuje w Polsce najbardziej. Zdaniem ministra J. Hausnera, poprawa
sytuacji będzie możliwa przy zmianie polityki pieniężnej, rozszerzeniu inwestycji w
infrastrukturę, promocji przedsiębiorczości i obniżeniu obciążeń podatkowych dla
przedsiębiorców37. Można też liczyć się z poprawą koniunktury na światowych rynkach.
Mimo spadku atrakcyjności Polski dla zagranicznych inwestorów, planowany jest wzrost
zatrudnienia związany z realizowanymi inwestycjami
zagranicznymi. Tradycyjnie
przeważają inwestycje lokowane w branży handlowej, samochodowej, farmaceutycznej i
rekreacji. Dominują inwestycje w zachodniej części kraju, choć atrakcyjne są również tereny
centralnej Polski, zwłaszcza ze względu na dogodność dystrybucji. Do firm planujących
znaczne zwiększenie zatrudnienia w zachodniej Polsce można zaliczyć m.in. : Coman Wykroty (ok. 150 osób, produkcja przypraw), Toyota Motor Manufacturing Poland
-
Wałbrzych (300 osób, skrzynie biegów, silniki benzynowe), Bridgestone Poland – Poznań
(130 osób, opony), Faurecia – Gorzów Śl. (400 osób, deski rozdzielcze, panele drzwiowe). W
centralnej części Polski planują zwiększyć zatrudnienie m.in.: Bosch und Siemens – Łódź (50
– 60 osób, zmywarki), Cersanit II – Starachowice (80 osób, wyposażenie łazienek). Spośród
firm polskich chcących zwiększyć zatrudnienie, największy przyrost przewiduje producent
lodów – Koral, o 500 osób38. To prawdopodobne zwiastuny długo oczekiwanego ożywienia
gospodarczego. Są jednak województwa nie mogące liczyć na znaczny wzrost inwestycji i
14
zatrudnienia.
To przede wszystkim województwa: Warmińsko – Mazurskie, Podlaskie,
Lubelskie, gdzie wskazuje się na braki infrastruktury oraz niewystarczające przygotowanie
zasobów pracy, jako główne bariery napływu inwestycji i wzrostu zatrudnienia39. Znane są
również z ostatnich miesięcy przypadki wycofywania się inwestorów np. na Słowację.
Poprawa dialogu społecznego, tworzącego grunt dla poprawy sytuacji na rynku pracy.
Dialog społeczny jest to ogół relacji między związkami zawodowymi i organizacjami
pracodawców oraz ich stosunki z administracją rządową i samorządową. Dotychczasowy
stopień współpracy partnerów społecznych w Polsce należy ocenić raczej jako słaby.
Występują liczne konflikty, wynikające np. z braku oczekiwanego przez grupy zawodowe
podejścia do procesu restrukturyzacji, nowelizacji przepisów prawa pracy w kierunku
uelastycznienia stosunków pracy (np. nowelizacja Kodeksu pracy z lipca 2002). Państwo
jednocześnie stosunkowo silnie ingeruje w kształtowanie zbiorowych stosunków pracy,
występuje także trójstronność w skali makro i należy się zastanowić czy należy od niej
odchodzić w obliczu ekspansji ponadnarodowych koncernów. Jednocześnie w badaniach nad
relacjami pomiędzy przedsiębiorstwem i otoczeniem stwierdza się bardzo słaby rozwój
infrastruktury obywatelskiej, zwłaszcza organizacji pośredniczących między władzą
polityczną i ekonomiczną a obywatelami40. Również w przedsiębiorstwach występuje
tendencja do działań na rzecz ochrony istniejących, ale nie tworzenia nowych miejsc pracy,
co również może stanowić źródło konfliktów. Istotnym krokiem w kierunku poprawy
skuteczności dialogu społecznego są działania na rzecz nowelizacji ustawy o Komisji
Trójstronnej, której celem było zwiększenie uprawnień wojewódzkich instytucji dialogu, by
łatwiej było łagodzić napięcia na tle restrukturyzacji przedsiębiorstw41. Poprawa relacji
pomiędzy pracodawcami i pracobiorcami powinna przyczynić się do stworzenia klimatu
sprzyjającemu inwestowaniu, w tym przez podmioty zagraniczne, i wzrostowi liczby miejsc
pracy. Może też sprzyjać zawarciu okresowej umowy społecznej na rzecz ograniczenia
wzrostu wynagrodzeń, co również wpłynęłoby na wzrost zatrudnienia.
Wzrost elastyczności zatrudnienia. Elastyczność zatrudnienia
rozumiana jest jako
elastyczność popytu na pracę, czyli zdolność dostosowania liczby pracujących lub czasu ich
pracy do zmieniających się warunków, a także elastyczność miejsc pracy (funkcjonalna).
Dostosowanie liczby pracujących
realizowane jest najczęściej przy pomocy stosowania
odpowiednich form zatrudnienia, do których można zaliczyć: zatrudnienie w niepełnym
wymiarze czasu pracy, zatrudnienie na czas określony i zatrudnienie kontraktowe 42.
15
Zatrudnienie na czas określony może występować w różnych odmianach, jak np.: leasing
pracowniczy, praca dorywcza, na czas wykonania określonego zadania. Nowoczesne formy
kontraktów mogą być realizowane jako telepraca lub praca na telefon. Elastyczność czasu
pracy, zlewająca się często z wymienionymi formami elastyczności zatrudnienia może
dotyczyć także: ruchomego czasu pracy, stosowania tzw. „kont” czasu pracownika, różne
modele zmianowości z długimi okresami rozliczeniowymi43.
Elastyczność zatrudnienia postrzegana jest obecnie jako jeden z głównych warunków
wzrostu
zatrudnienia
(stawianym
przed
warunkiem
wysokiego
tempa
wzrostu
gospodarczego), o czym świadczy przykład Holandii, gdzie 39% ogółu zatrudnionych pracuje
w niepełnym wymiarze, dotyczy to w tym kraju prawie 70% wszystkich pracujących
zarobkowo kobiet i ok. 20% mężczyzn.44. Jest to najwyższy wskaźnik na świecie. W Polsce w
III kwartale 2002 r. w niepełnym wymiarze pracowało 10,7% ogółu pracujących 45. Praktyki
zastosowane w Holandii pokazują, że w warunkach szerokiego stosowania niepełnego
wymiaru czasu pracy nie tylko rośnie liczba zatrudnionych, ale także makroekonomiczny
wolumen pracy. Warunkiem ich zastosowania
jest jednak akceptacja związków
zawodowych, choć podniesienie elastyczności czasu pracy w polskich warunkach wydaje się
spośród rozpatrywanych możliwości najbardziej realne. Zwłaszcza, że zatrudnienie w
niepełnym wymiarze koncentruje się w Polsce w sekcjach usług: pozostała działalność
usługowa i inna, edukacja, hotele i restauracje, obsługa nieruchomości i firm. Podobny jest
przekrój zatrudnienia w niepełnym wymiarze w krajach UE, jednak jego skala jest dwukrotnie
większa46. Szersze zastosowanie elastyczności funkcjonalnej może stwarzać problemy ze
względu na niewystarczający stopień przygotowania pracowników do łączenia różnych
funkcji oraz niedostatki z zakresu organizacji pracy.
Zmiany w Kodeksie pracy dokonane nowelizacją z lipca 2002 r.47 mogą wpłynąć na
poprawę elastyczności zatrudnienia. Wśród nich warto wymienić możliwość zawarcia umowy
o pracę na czas zastępstwa nieobecnego pracownika, wydłużenie podstawowego okresu
rozliczeniowego czasu pracy z 3 do 4 miesięcy z możliwością jego
wydłużenia w
szczególnych przypadkach. Wprowadzono także szczegółowe regulacje pozwalające na
upowszechnienie przerywanego czasu pracy oraz zapisy dotyczące ewidencjonowania czasu
pracy. Z powyższym pozostaje także w ścisłym związku możliwość udzielania czasu wolnego
w zamian za czas przepracowany ponad ustaloną normę. Ze względu na krótki okres
stosowania poniższych regulacji nie sposób jeszcze ocenić ich skutki dla zmian w
zatrudnieniu. Jesienią 2002 r. 13,6% polskich i 10,9% firm z kapitałem zagranicznym
deklarowało gotowość zatrudnienia pracowników czasowych, przy czym w drugiej z
16
wymienionych grup przedsiębiorstw przewidywano ich znaczny przyrost – o 22,6%48. W
podniesieniu elastyczności zatrudnienia można dopatrywać się szans na jego wzrost .
Racjonalne subsydiowanie miejsc pracy i udzielanie pożyczek na tworzenie miejsc
pracy. Forma aktywnej polityki państwa na rynku pracy w postaci prac subsydiowanych
jest realizowana przy założeniu, że jeżeli gospodarka nie tworzy wystarczającej liczby miejsc
pracy, to proces ten jest wspomagany przez państwo, przy czym wsparcie ze strony państwa
ma charakter czasowy. Działania te powodują wzrost zatrudnienia choć wygenerowany w ten
sposób popyt na pracę można by określić mianem sztucznego. Ich rola w tworzeniu trwałego
zatrudnienia jest znikoma, to raczej metoda krótkookresowych efektów. Na prace
interwencyjne i roboty publiczne przeznaczano relatywnie dużą część wydatków FP w latach:
1995 – ok. 9%, 1998 – ponad 13%, 1999 – ponad 8%, 2000 – ponad 4%. Uzasadnieniem dla
stosowania prac subsydiowanych może być występowanie grup problemowych lub
zapewnienie pierwszego po ukończeniu szkoły zajęcia dla absolwentów. Zasada ta została
wykorzystana przy realizacji programu ”Pierwsza Praca” na lata 2002 – 2003, przy czym
należy zwrócić uwagę, że program ten posiada dodatkowe źródła finansowania. W ramach
tego programu ważną funkcję spełniły także
staże absolwenckie. W warunkach tak
wysokiego bezrobocia jak obecnie w Polsce programy tego typu pełnią istotną rolę.
Pomoc państwa w postaci pożyczki na stworzenie własnego miejsca pracy stanowi istotny
wkład w realny przyrost miejsc pracy, podobną rolę ogrywają pożyczki dla przedsiębiorstw
na utworzenie nowych miejsc pracy. Znaczenie tego instrumentu do tej pory było jednak
marginalne. Wydatki z FP na ten cel nie przekraczały 1% w 1996 r., 2,2% w 1997 r. 3,4% w
1998 r., 2,9% w 1999 r. i 1,7% w 2000r., głównie ze względu na trudności w ocenie
wniosków przez urzędy pracy. W ramach programu „Pierwsza Praca” przewidziano pomoc w
zakresie samozatrudniania się absolwentów, która przewiduje pożyczki na korzystnych
zasadach oraz dofinansowanie składek na ubezpieczenie wypadkowe i rentowe. Być może te
rozwiązania przyczynią się do szerszego wykorzystania tej metody dającej realny przyrost
zatrudnienia.
Rozwiązaniem, które w pewnym, choć pewnie niewielkim stopniu może przyczynić się do
wzrostu zatrudnienia jest realizacja koncepcji zatrudnienia socjalnego. Może być ono
organizowane jako praca w „inkubatorze społecznym”, jako wspierane zatrudnienie socjalne
u przedsiębiorców (do 18 miesięcy), w Centrach Integracji Społecznej lub spółdzielni49. Jest
to propozycja dla środowisk zmarginalizowanych.
17
Podsumowanie
Omówione uwarunkowania stanowią pewien kompleks i mogą na siebie wzajemnie
oddziaływać. Wiodąca wśród nich jest rola edukacji, co mieści się w założeniach Strategii
Lizbońskiej, do której z racji bliskiej integracji i polskie rozwiązania powinny się zbliżać.
Realizowana reforma edukacji daje pewne nadzieje na stopniowy wzrost jakości kształcenia,
wymaga to jednak czasu, stąd ich skutków można się spodziewać raczej w długim okresie.
Wprowadzenie standardów kwalifikacyjnych i osiągniecie porównywalności dyplomów być
może pobudzi mobilność geograficzną, zwłaszcza zewnętrzną. Pewne nadzieje można wiązać
z upowszechnianiem się elastycznych form zatrudnienia, czemu służą dokonane już zmiany w
przepisach, a wzrost akceptacji dla nich należy osiągać drogą poprawy dialogu społecznego.
Tą drogą można też wywoływać pozytywne skutki zarządzania ludźmi w przedsiębiorstwach
dla zatrudnieniowych efektów w całej gospodarce, poprzez wzrost kwalifikacji i poprawę
elastyczności funkcjonalnej pracowników.
Spośród działań dających szybkie efekty należy wskazać na wzrost stopnia zaangażowania
państwa we wspieranie zatrudnienia zwłaszcza ludzi młodych, ale także dla grup
wyłączonych z zasobu pracy. Wydaje się, że w obecnych warunkach wysokiego bezrobocia,
niepewnej koniunktury i ciągle rosnących wymagań wobec zasobów pracy potęgowanych
postępującą
globalizacją pomoc dla absolwentów w zakresie zdobywania pierwszych
doświadczeń zawodowych oraz dla grup wykluczonych z udziału w rynku pracy w ich
powrocie pozostanie domeną państwa. Spodziewane w bieżącym roku ożywienie koniunktury
gospodarczej wraz z ukierunkowanymi we wskazany sposób działaniami może przynieść
osiągnięcie chyba najbardziej pożądanego dziś celu jakim jest wzrost zatrudnienia.
Przypisy
Kategoria pracujących obejmuje zatrudnionych na podstawie stosunku pracy, pracodawców i pracujących na
własny rachunek, członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych, jest zatem pojęciem wyrażającym
wszystkie rodzaje działalności przynoszące zarobek lub dochód.
2
P. Blajer, W. Zieliński: Szary cień coraz dłuższy. „Rzeczpospolita” 10 marca 2003.
3
Rocznik Statystyczny Pracy 1999. GUS, Warszawa 2000, s. 57 oraz Rocznik Statystyczny Pracy 2001, op. cit. s. 55.
4
Wywiad z Ruth Kelly, wiceminister finansów Wielkiej Brytanii, pt. Przyjęcie nowych krajow doda Unii
impetu. „Rzeczpospolita” z 10 marca 2003.
5
Employment in Europe 2001. Recent Trends and Prospects. Office for Official Publications of the European
Communities, Luxembourg 2001, s. 110.
6
Ibid. s. 23.
7
M.in. szacuje się, że w rolnictwie zbędnie zatrudnionych jest 900 tys. osób, poza tym do roku 2006 przewiduje się
zwolnienie 300 tys. osób w związku z restrukturyzacją przedsiębiorstw państwowych w przemyśle i transporcie.
Por. Wspólna ocena założeń polskiej polityki zatrudnienia. „Rynek Pracy” 2001, nr 6.
1
18
Por. S. Borkowska: Perspektywa integracji europejskiej – kontekst rynku pracy. W: Rynek pracy wobec
integracji z Unią Europejską. Pr. zb. pod red. S. Borkowskiej. IPiSS, Warszawa 2002, s. 23.
9
J. T. Kowaleski: Mobilność przestrzenna. W: Mobilność zasobów pracy. Analiza i metody stymulacji. IPiSS,
Warszawa 2000, s. 80.
10
Ibid.
11
Ibid. s.84.
12
Społeczno – ekonomiczne położenie bezrobotnych. GUS, Warszawa, styczeń 1994, s. 180.
13
E. Rokicka, P. Starosta: Mobilność zawodowa i edukacyjna. W: Mobilność zasobów pracy...op. cit. s. 161.
14
Por. M. Kabaj: Projekt systemu integracji edukacji zawodowej i rynku pracy w kierunku kształcenia dualnego.
W: Edukacja zawodowa a rynek pracy. Pr. zb. pod red. S. Borkowskiej. IPiSS, Warszawa 1999, s. 104.
15
Por. M. Kabaj: Strategie i programy...op. cit. s. 148.
16
Ibid. s. 151.
17
http://wprost.pl, z serwisu informacyjnrgo MPiPS.
18
Ibid. Cytowane oceny wg G. Celente.
19
www.1praca.gov.pl
20
Ibid.
21
Por. D. Głogosz: Kształcenie ustawiczne w Polsce i w Unii Europejskiej. „Polityka Społeczna”, 2002, nr 8.
22
Wg. E. Goźlińskiej i F. Szlosek, za: Edukacja zawodowa wobec rynku pracy i integracji europejskiej. Pr. zb.
Pod red. S. M. Kwiatkowskiego, IPiSS, Warszawa 2001, s. 86.
23
Def. A. Bogaja, za: Edukacja zawodowa wobec rynku pracy ...op. cit. , s. 70.
24
S. M. Kwiatkowski: Edukacja zawodowa a rynek pracy. W: Rynek pracy wobec integracji..op. cit. s. 230 –
231.
25
A. Pocztowski: Wpływ zarządzania zasobami pracy w przedsiębiorstwach na rynek pracy w kontekście
integracji Polski z Unią Europejską. W: Rynek pracy wobec integracji...op. cit. s. 283.
26
Mowa jest tutaj o stopniowym przechodzeniu od modelu stałego zatrudnienia do modelu mieszanego. Por. Z.
Sekuła: Koniec epoki pracy najemnej. „Personel” 16 – 31. III. 2001.
27
A. Pocztowski: Wpływ zarządzania ...op. cit. s. 292.
28
A. Pocztowski: Zarządzanie zasobami ludzkimi wobec nowych wyzwań. W: Praca i polityka społeczna w
perspektywie XXI wieku. IPiSS, Warszawa 1998, s. 131.
29
A. Pocztowski: Wpływ Zarządzania...op. cit. s. 296.
30
Rocznik Statystyczny Pracy 1999 i 2001, op. cit.
31
Por. M. Kabaj: Strategie i programy...op. cit. s. 166.
32
M. Kabaj: Efektywność programów przeciwdziałania bezrobociu i skuteczność polityki rynku pracy. W:
Rynek pracy w wybranych krajach. Metody przeciwdziałania bezrobociu. Pr. zb. pod red. E. Kryńskiej,
IPiSS, Warszawa 1999, s. 85.
33
Obliczono na podstawie: Aktywność Ekonomiczna Ludności Polski. III kwartał 2002, op. cit.
34
Dokształcanie tego typu ma miejsce np. w Irlandii. Por. Edukacja zawodowa wobec rynku pracy...op. cit. s.
129.
35
www.stat.gov.pl
36
www.mpips.gov.pl/egazeta (dane dotyczą przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób)
37
Program zwiększenia zatrudnienia ministra J. Hausnera. http://www.mpips.gov.pl
38
E. Wesołowska: Gdzie i komu dają pracę. „Newsweek” 2003, nr 3.
39
Ibid.
40
K. W. Frieske: Modele zbiorowych stosunków pracy a zdolność gospodarki do tworzenia miejsc pracy. W:
Rynek pracy wobec integracji...op. cit. s. 315.
41
www.mpips.gov.pl
42
S. Borkowska: Rynek pracy w okresie przedakcesyjnym – obraz przemian w Polsce. W: Rynek pracy wobec
integracji...op. cit. s. 76.
43
Ibid. s. 78.
44
J. Męcina: O znaczeniu elastyczności rynku pracy dla wzrostu zatrudnienia. „Polityka Społeczna” 2002, nr 7.
45
Obliczenia własne, na podstawie: Aktywność Ekonomiczna Ludności Polski III kwartał 2002, GUS,
Warszawa 2003, s. 26.
8
19
E. Kryńska: Elastyczność zatrudnienia w Polsce i w Unii Europejskiej. „Gospodarka Narodowa” 2001, nr 1/2.
Ustawa z dnia 26 lipca 2002r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Dz.
U. Nr 135 z 2002 r., poz. 1146.
48
Badanie rynku pracy Job Index (wrzesień – listopad 2002) http://kariera.wprost.pl
49
Ustawa o zatrudnieniu socjalnym. Projekt.http:// www.1praca.gov.pl
46
47
Conditions for increase of employment in Poland in the context of integration and
globalization
Summary
Taking into consideration growing global competition and approaching integration of Poland
with the European Union, the problem of ways and degree of using human resources becomes
more and more important. The period of system transformation of the Polish economy has
been the time of significant changes in number and structure of employment. Especially since
1999, a distinct falling tendency in the number of people in employment and employment rate
has been observed. However, imperfection of official statistics and large scale of employment
in the grey economy has frequently been indicated.
Comparing the characteristics of the Polish employment market with analogical for the EU
countries, it can be assumed that there are possibilities in Poland to increase employment and
significantly reduce unemployment. An analysis of conditions that could contribute to it
becomes important in this context. These conditions were divided in respect of supply and
demand aspects of the labour market. In the case of conditions situated on the supply side
special attention was paid to educational problems. Presentation of conditions on the demand
side concentrated on economic situation and flexibility of employment.
20
Download