Niebo wrześniowe Tempus fugit… Odlot żurawi i bocianów pod koniec sierpnia – to zapowiedź jesiennej pory roku. Niebo także daje już znać o powolnym, acz nieuniknionym następstwie jesieni po lecie: nad zachodnim horyzontem unosi się bowiem przed wschodem Słońca gwiazdozbiór Oriona. Tempus fugit – jak mawiają łacinnicy – czyli: czas płynie (ucieka) i nic i nikt tego zjawiska na Ziemi nie zatrzyma, choć może wiele osób tego by sobie życzyło. Zmienność jest własnością wszystkiego, co znajduje się poniżej sfery Księżyca – jak sądził Arystoteles. Natomiast ponad tą sferą jest świat niezmienny, świat Słońca, planet a także całego panteonu bóstw greckich i ich rzymskich odpowiedników. Chrześcijaństwo natomiast uznało ten obszar ponad księżycowy jako siedzibę błogosławionych, aniołów należących do różnych chórów i wreszcie samego Stwórcy Wszechrzeczy. Rycina z książki Camille’a Flammariona, która ukazała się w 1888 roku Atmosfera. Meteorologia popularna. Powszechnie uważano ją za późnośredniowieczny bądź renesansowy drzeworyt nieznanego autora. Rycina przedstawia powszechnie panujące wśród ludności Europy wyobrażenie budowy świata: płaską Ziemię, otaczającym ją firmamentem niebieskim z gwiazdami (planetami), Słońcem i Księżycem. Kryształowe sklepienie nieba styka się z Ziemią, dokąd dociera wędrowiec i zagląda poza to sklepienie – do świata niebian. Ogólnie rzecz ujmując taki obraz Universum, powstał w czasach antycznych i dominował w opinii powszechnej jako realna rzeczywistość. (Rycina i informacja z artykułu Podróż poza krańce świata -mistyczna, ale czy prawdziwa? Juliusza Gałkowskiego. Nauka arystotelesowska została zaadaptowana na potrzeby filozofii i teologii chrześcijańskiej przez wielkiego średniowiecznego uczonego św. Tomasza z Akwinu (ok. 1225-1274) i zaprezentowana w jego komentarzach do dzieł Arystotelesa. Zmiana sposobu myślenia w ludziach dokonuje się niezwykle trudno i z ogromnymi oporami. Obraz świata z Ziemią w jego centrum, nawet po pierwszych zapowiedziach, że może być inaczej – a więc, że to nie Ziemia stanowi centrum ruchu, lecz Słońce, był mocno zakorzeniony. Mikołaj Kopernik wiedział, jakiego rodzaju potwierdzenia heliocentrycznego modelu naszego Układu Planetarnego trzeba oczekiwać: elips paralaktycznych gwiazd. Wiedział też, dlaczego nie może tego zjawiska zaobserwować. Dopiero w XIX wieku dokonał tego po raz pierwszy niemiecki matematyk, geodeta i astronom, założyciel obserwatorium w Królewcu, Friedrich Wilhelm Bessel (1784-1846) – zmierzył wielkość paralaksy gwiazdy 61 Cygni należącej do gwiazdozbioru Łabędzia. Lepszego potwierdzenia ruchu obiegowego Ziemi wokół Słońca nie można było w tamtym czasie oczekiwać. Zmieniające się systematycznie w ciągu roku położenie Ziemi wokół Słońca i nachylenie jej osi obrotu do toru, po którym się porusza – jest przyczyną zmian pór roku występujących na Ziemi. W Polsce jest ich cztery, w obszarach tropikalnych – dwie. W szerokościach geograficznych większych niż około +66,5 i mniejszych niż około 66,5°, czyli wewnątrz równoleżników zwanych kołami podbiegunowymi północnym i południowym, noc i dzień trwają mnie więcej po równo: pół roku. Roczna wędrówka Ziemi wokół Słońca jest także powodem zmiany w tym czasie wyglądu rozgwieżdżonego nocnego nieba w danym miejscu. Dlatego jest sens mówić o niebie wiosennym, letnim, jesiennym i zimowym. Wrzesień jest miesiącem, który w 2/3 należy do lata, a w 1/3 do jesieni. Początek jesieni astronomicznej przypada w tym obecnym przestępnym roku 2016 - 22 września (w Polsce - o godzinie 16:21). Słońce znajdzie się wtedy w punkcie przecięcia ekliptyki (rocznej, pozornej drogi Słońca na tle gwiazd) i równika niebieskiego (rzutu równika niebieskiego na sferę niebieską) w tzw. punkcie Wagi (inna nazwa tego punktu: punkt równonocy jesiennej), który obecnie znajduje się nie w gwiazdozbiorze Wagi, jak to było około 2000 lat temu, lecz w gwiazdozbiorze Panny. Gwiazdozbiór Panny i Wagi – fragment atlasu nieba Jana Heweliusza (źródło: na stronie internetowej Orbis Pictus – Księgi Faksymilowe) **** Wędrówka po wrześniowym nocnym niebie Tym razem skupimy naszą uwagę na gwiazdozbiorze Oriona. Pominiemy inne obiekty widoczne na wrześniowym nocnym niebie, choćby znany już z wcześniejszych opisów Trójkąt Letni, czy planety Saturn i Mars – te wędrują teraz blisko horyzontu i ich obraz w niedużym teleskopie może nie być z tego powodu zbyt wyraźny, a Wenus, Merkury i Jowisz na fromborskim niebie, są jeszcze nadal zbyt blisko Słońca, aby mogły być widoczne po jego zachodzie. Gwiazdozbiór Oriona z atlasu nieba Jana Heweliusza (źródło internetowe: Astrolabium.pl) Orion - najpiękniejszy gwiazdozbiór nieba jesienno-zimowego wzmiankowany jest już w Starym Testamencie w Księdze Hioba, a nad znaczeniem tekstu można się głęboko zastanowić: Czy połączysz gwiazdy Plejad? Rozluźnisz więzy Oriona? Czy wypuścisz o czasie Gwiazdę Poranną? I wywiedziesz Niedźwiedzicę z dziećmi? Czy znane ci prawa niebios, czy wyjaśnisz ich pismo na ziemi? (źródło: Biblia Tysiąclecia, Księga Hioba, 38;31-33) Czym są owe więzy Oriona? Mit grecki o Orionie tego fragmentu tekstu nie wyjaśnia. Czy może chodzi o wyróżniający się, złożony z trzech jasnych gwiazd Pas Oriona? U Pasa Oriona zawieszony jest miecz. W tej okolicy, przy nadzwyczaj dobrych warunkach widoczna jest gołym okiem blada mgiełka. To słynna Wielka Mgławica Oriona, która w katalogu Messiera ma numer 42. Wielka Mgławica Oriona M42 – zdjęcie wykonane przez teleskop kosmiczny Hubble’a (źródło: Wikipedia) Wielka Mgławica Oriona jest najjaśniejszą na niebie widoczną gołym okiem mgławicą dyfuzyjną (dyfuzja polega na chaotycznym, niewymuszonym rozprzestrzenianiu się cząsteczek lub energii w ośrodku o temperaturze wyższej niż 0 K). Jest oddalona od Ziemi o około 1340 lat świetlnych a jej średnica wynosi 30 lat świetlnych. 30 września 1880 mgławica M42 została po raz pierwszy sfotografowana przez Henry Drapera (1837-1882), który jest uznawany za pioniera astrofotografii. Wielka Mgławica Oriona była od początku umieszczenia teleskopu kosmicznego Hubble’a na orbicie wokółziemskiej jednym z jego głównych celów obserwacyjnych. Z jego pomocą odkryto m.in. pierścienie protoplanetarne wokół gwiazd należących do niej, czyli takie obszary, w których mogą powstawać planety. To świadczy o tym, że Wszechświat podlega ciągłej ewolucji… W mgławicy M42 nie tylko mają szansę utworzyć się planety ale i narodzić się nowe gwiazdy. To także stało się wiadome dzięki obserwacjom teleskopu kosmicznego Hubble’a. Cztery najjaśniejsze gwiazdy Oriona o arabskich nazwach: Betelgeuza, Bellatrix, Riegel i Saiph tworzą wraz z gwiazdami Pasa Oriona kształt przypominający wielką kokardę i to ułatwia odnalezienie go na niebie. Wygląd południowo-wschodniej strony fromborskiego nieba 15 września 2016, około godziny 2:00 ze wschodzącym gwiazdozbiorem Oriona. (źródło: program Stellarium) Najjaśniej spośród tych czterech gwiazd świeci niebieskawy Rigel. Drugą co do jasności jest Betelgeuza - wielki czerwony olbrzym. Gdyby znalazła się w miejscu naszego Słońca – „połknęłaby” w swoim wnętrzu Merkurego, Wenus, Ziemię i Marsa. Nad Orionem jaśnieje głowa Byka, gwiazdozbioru zodiakalnego, utworzona ze znanych już nam gwiazd należących do gromady otwartej Hiady. O tej porze (po 2 w nocy) widoczny jest kolejny gwiazdozbiór Zodiaku – Bliźnięta. Jeden z dwóch psów, towarzyszących Orionowi – Mały Pies z najjaśniejszą gwiazdą Procjonem także już się pojawił nad wschodnim widnokręgiem. Tylko czekać – a wyłoni się spod widnokręgu i Wielki Pies z najjaśniejszą gwiazdą całego, północnego i południowego nieba – Syriuszem. Tę gwiazdę można przyrównać śmiało do najpiękniejszego klejnotu, jakim jest diament. Jej światło mieni się wszystkimi barwami tęczy – jest to rezultat jej stosunkowo niskiego położenia nad widnokręgiem i przechodzenia jej światła przez warstwy drgającej atmosfery ziemskiej. Nie możemy zapomnieć o niezwykle wdzięcznym dla miłośników astrofotografii obiekcie – czyli Księżycu: 2 września - nów, 9 – pierwsza kwadra, 17 – pełnia, 24 – trzecia kwadra. 9 września Księżyc pozwoli łatwo znaleźć nad południowym widnokręgiem nisko świecące planety: Marsa i Saturna (około 20:40). 23 września zaś o 23:23 będzie wschodził zapowiadając pojawienie się na niebie gwiazdozbioru Oriona. Ponad wschodzącym Księżycem jaśnieć będzie żółtawo świecąca gwiazda – Kapella (Koza) z gwiazdozbioru Woźnicy. Naszą prezentację nieba wrześniowego zakończymy informacją przeznaczoną szczególnie dla osób, które dysponują teleskopem (lunetą) zaopatrzoną w filtr słoneczny. 6 września o godzinie około 8:33 w pasie o szerokości 10 km, w którym mieści się Frombork, będzie można zaobserwować tranzyt międzynarodowej stacji kosmicznej ISS na tle tarczy Słońca. Jest to zjawisko trwające mniej niż 1 sekunda, więc spóźnić się raczej nie należy. Pas widoczności tranzytu na tle tarczy Słońca międzynarodowej stacji ISS 6 września 2016 roku. (źródło: Transit-Finder.com)