Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Kosmiczny kankan wyjaśnia zagadkę sprzed półwiecza Od ponad pół wieku wiadomo, że wraz ze wzrostem energii w promieniowaniu kosmicznym zaczyna raptownie ubywać pewnych typów cząstek. Powstały dwie teorie astrofizyczne tłumaczące ten efekt. Dotychczasowe obserwacje nie pozwalały rozstrzygnąć, która jest poprawna. Ostateczną odpowiedź przyniosły badania międzynarodowego projektu KASCADE-Grande, przeprowadzone z udziałem m.in. naukowców z Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Wszechświat jest akceleratorem cząstek o największych energiach. Pół wieku temu zauważono, że promieniowanie kosmiczne docierające do naszej planety wykazuje osobliwą cechę. „Gdy zaczynamy zliczać cząstki kosmiczne o coraz większych energiach, powyżej pewnej wartości energii ich liczba zaczyna maleć zdecydowanie szybciej”, mówi prof. dr hab. Janusz Zabierowski z Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) w Świerku. „Efekt powoduje, że na odpowiednim wykresie widma energetycznego widać załamanie przypominające kształtem kolano”. Natura tego kosmicznego „kolana” pozostawała przez długi czas nieznana. Promieniowanie docierające do Ziemi z kosmosu składa się głównie z protonów (jąder wodoru). Zaledwie co siódma-ósma cząstka to jądro helu, a co setna – elektron lub jądro pierwiastka o liczbie atomowej większej od 3. Im większa energia cząstek, tym ich mniej: dziesięciokrotny wzrost energii wiąże się z tysiąckrotnym zredukowaniem liczby cząstek. Strumień cząstek promieniowania kosmicznego o najwyższych energiach jest za słaby, żeby mierzyć go za pomocą balonów stratosferycznych czy aparatury na satelitach. Dlatego głównym detektorem używanym przez astrofizyków do badania wysokoenergetycznego promieniowania kosmicznego jest atmosfera naszej planety. Gdy wpada w nią cząstka promieniowania o wielkiej energii, zderza się z atomami i cząsteczkami powietrza. Powstaje wówczas wiele cząstek o dużych energiach, które w kolejnych zderzeniach inicjują dalsze rozpady. W rezultacie do powierzchni Ziemi, z prędkością bliską świetlnej, dociera lawina licząca wiele milionów cząstek, nierzadko pokrywająca obszar wielkości miasta, a niekiedy nawet województwa. Pięć lat temu naukowcy analizujący dane z międzynarodowego projektu KASCADE odkryli, że gdy energia cząstek promieniowania kosmicznego zaczyna sięgać milionów miliardów (10exp15 czyli 10 do potegi 15) elektronowoltów i wchodzi w obszar „kolana”, w strumieniu docierającym z głębi kosmosu gwałtownie zmniejsza się liczba lekkich jąder. Duże „kolano” okazało się zawierać małe. (Dla porównania: fotony światła widzialnego mają energie liczone w pojedynczych elektronowoltach.) Detektor KASCADE zaprojektowano specjalnie do rejestrowania wielkich pęków atmosferycznych. Instalacja, znajdująca się na terenie Kampusu Północnego Instytutu Technologicznego w Karlsruhe (KIT), składała się z sieci instrumentów pomiarowych rozmieszczonych w kwadracie o boku 200 m. W pierwszych latach tego wieku sieć rozbudowano dodając 37 stacji detektorowych na obszarze kwadratu o boku 700 m. Zmieniono także nazwę projektu na KASCADE-Grande (KArlsruhe Shower Core and Array DEtector with Grande extension). Po zmodernizowaniu, KASCADE-Grande rejestrował pęki atmosferyczne wywołane cząstkami promieniowania kosmicznego o energiach dziesięciokrotnie większych niż dotychczas (od 10exp16 do 10exp18 elektronowoltów). Przed naukowcami otworzyła się możliwość badania całego zakresu energii promieniowania kosmicznego objętego „kolanem”. Zakończona kilka tygodni temu analiza danych z sieci detektorów KASCADEGrande potwierdziła istnienie w obrębie „kolana” następnego załamania, spowodowanego w sposób niepozostawiający wątpliwości malejącym strumieniem jąder ciężkich. Nowe „kolano” pojawia się przy energii setek milionów miliardów (10exp17) elektronowoltów, dokładnie tam, gdzie według jednej z teorii astrofizycznych z promieniowania kosmicznego powinny znikać jądra żelaza. „Projekty KASCADE i KASCADEGrande pokazały, że w rejonie dotychczasowego 'kolana' mamy do czynienia nie z jednym, a z wieloma załamaniami w widmach poszczególnych jąder pierwiastków promieniowania kosmicznego, poczynając od najlżejszego, wodoru, poprzez coraz cięższe w miarę wzrostu energii, aż do jąder żelaza. Kosmiczne 'kolano' okazało się kosmicznym kankanem”, komentuje prof. Zabierowski, kierownik polskiej grupy w eksperymencie i przewodniczący Rady Współpracy KASCADE-Grande – organu zarządzającego eksperymentem. Przełomowe wyniki badań właśnie opublikowano w prestiżowym czasopiśmie „Physical Review Letters”. Dane z KASCADEGrande dotyczące jąder żelaza ostatecznie potwierdzają poprawność modeli opisujących pochodzenie i zachowanie galaktycznego promieniowania kosmicznego w zależności od ładunku jego cząstek (liczby protonów w jądrze), a nie od masy jądra (jego liczby protonów i neutronów). Informacja ta pozwoli lepiej modelować procesy przyspieszania i propagacji pozagalaktycznego promieniowania kosmicznego o najwyższych energiach. Projekt KASCADE-Grande jest prowadzony przez dziesięć instytucji naukowych z Brazylii, Holandii, Niemiec, Norwegii, Meksyku, Polski, Rumunii i Włoch. Narodowe Centrum Badań Jądrowych (wówczas jako Instytut Problemów Jądrowych, IPJ) bierze udział w projekcie od jego pierwszej wersji KASCADE, czyli od 1989 roku. W łódzkim oddziale IPJ zaprojektowano i wykonano m.in. kompletną elektronikę głównego trygera projektu KASCADE, obejmującą ponad 100 bloków z programowalnymi układami elektronicznymi służącymi do wyszukiwania i zapisywania najciekawszych zdarzeń. IPJ również zaprojektował i wykonał prototypy tych urządzeń oraz oprogramowanie, za pomocą którego w Karlsruhe wyprodukowano 758 płyt z elektroniką do obsługi prawie 25 000 kanałów detektora śladowego mionów. Część eksperymentalna projektu KASCADEGrande zakończyła się w marcu 2009 roku. Zebrane dane obejmują 1173 dni obserwacyjne i są wciąż analizowane, dostarczając nowych informacji o naturze wysokoenergetycznego promieniowania kosmicznego. Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) to największy instytut badawczy w Polsce, zatrudniajacy ok. tysiąca pracowników. NCBJ powstał w 2011 roku z połączenia Instytutu Problemów Jądrowych i Instytutu Energii Atomowej POLATOM i zajmuje się wspieraniem budowy polskiej energetyki jądrowej, badaniami podstawowymi z dziedziny fizyki subatomowej (fizyka cząstek elementarnych i jądrowa, fizyka plazmy gorącej itp.) oraz stosowaniem metod fizyki jądrowej i produkcją urządzeń dla rozmaitych gałęzi nauki i gospodarki, w tym medycyny. Ośrodek uczestniczy w międzynarodowych pracach nad reaktorami jądrowymi IV generacji i fuzją termojądrową. KONTAKTY: prof. dr hab. Janusz Zabierowski Narodowe Centrum Badań Jądrowych Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego tel. +48 42 6783223, wew. 51 email: [email protected] POWIĄZANE STRONY WWW: Strona Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Serwis prasowy Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)