FILOZOFIA NOWOŻYTNA XVIII wiek– pocz. XX wieku Historia etyki (z elementami historii filozofii) Empiryzm brytyjski: Locke, Berkeley, Hume. Początki utylitaryzmu John Locke (1632-1704) Główne dzieła: Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, data publikacji: 1689 (data na stronie tytułowej: 1690) Dwa traktaty o rządzie, 1690 Umysł, zanim nastąpi pobudzenie zmysłów przez rzeczy zewnętrzne wobec umysłu, jest pusty, jak kartka białego papieru bez żadnych znaków, bez żadnych idei, jak pusta izba, jak niezapisana tablica (tabula rasa). Wszelką wiedzę umysł uzyskuje przez zmysły. Pojęcia ogólne powstają w wyniku procesu abstrakcji, któremu poddawane są dane zmysłowe. Stanowisko Locke’a to aposterioryzm (empiryzm) genetyczny, nawiązuje do empiryzmu genetycznego scholastyków i do Arystotelesa: niczego nie ma w umyśle, czego nie byłoby przedtem w zmyśle (nihil est in intellectu quod non prius fuerit in sensu). Nie ma wiedzy wrodzonej: pojęć i zasad obecnych w umyśle przed doświadczeniem. Stąd między innymi koncepcja wychowania jako efektu przekazywania wiedzy i zasad moralnych. Idee proste (wrażenia, doznania zmysłowe, zmysłowe treści mentalne) narzucają się naszemu umysłowi, jeśli nasze zmysły reagują prawidłowo. Idee złożone są rezultatem działalności umysłu: łączenia. Substancja to pojęcie, które ma charakter nieempiryczny, bo oznacza rozumowo przyjmowane podłoże (substrat) cech. Substancja jednostkowa (rzecz) to zespół idei prostych, które występują stale razem i nazywane są tą samą nazwą, co sprawia, iż sądzimy, że idea substancji jest prosta. Idee jakości pierwotnych w naszym umyśle odpowiadają jakościom (cechom) rzeczy, a więc nasze poznanie empiryczne jest w części adekwatne. Cechy te takie, jak masywność, rozciągłość, kształt, zdolność ruchu nie dają się oddzielić od ciał bez względu na ich stan i wywołują w nas idee proste. Idee jakości wtórnych, to reakcje naszych zmysłów na pewne cechy pierwotne przysługujące rzeczom, które mają zdolność wywoływania w nas różnych wrażeń: zapachów, barw, dźwięków, smaków. Idee jakości (cech) relacyjnych są wywołane przez cechy mające charakter zdolności potencjalnych, które ujawniają się przy oddziaływaniu rzeczy na inne rzeczy, np. ognia na glinę, wskutek czego ona twardnieje i zmienia barwę, lub na nas, wskutek czego odczuwamy wrażenie gorąca. Wiedza ma swe źródło w doświadczeniu zmysłowym i wewnętrznym (samoobserwacja). Doświadczenie pełni też funkcję uzasadniania wiedzy, choć nie wszelkiej. Locke twierdzi, że np. istnienie Boga uznajemy na podstawie rozumowej, dzięki refleksji nad światem i sobą. Również prawo naturalne nie jest uzasadniane empirycznie, lecz rozumowo jako przekazane ludziom przez Boga. „Osoba czyli „ja” jest świadomą myślącą istotą, obojętne z jakiej by utworzona była substancji, duchowej czy materialnej, prostej czy złożonej, która doznaje świadomie przyjemności oraz bólu, może być szczęśliwa nieszczęśliwa, a przeto troszczy się o siebie, jak daleko sięga świadomość (Rozważania…, ks. II, r. XXVII, §17).” „Ciało jest również nieodłączne od człowieka /…/ (Rozważania…, ks. II, r. XXVII, §15).” Tożsamość „ja” – świadomość, pamięć „Skoro bowiem świadomość swego „ja” zawsze towarzyszy myśleniu i skoro ona właśnie czyni każdego tym, co ona nazywa sobą, prze co się odróżnia od wszystkich innych istot myślących, więc na tym jedynie polega tożsamość osoby, to znaczy: tożsamość istoty rozumnej. I jak daleko ta świadomość sięga wstecz do przeszłych działań lub myśli, tak daleko również rozciąga się tożsamość danej osoby /…/ (Rozważania…, ks. II, r. XXVII, §9).” Filozofia polityczna Locke’a Drugi traktat o rządzie Stan natury Thomas Hobbes (1588-1679), autor Lewiatana (1651) opisując stan natury charakteryzuje go jako przedpolityczny i przedspołeczny. W tym stanie wojny wszystkich ze wszystkimi, jak go określa, „nie ma /.../ ani własności, ani władzy, ani różnicy między moim i twoim; do każdego człowieka należy tylko to, co może sam zdobyć i na tak długo, jak długo może to utrzymać w swej mocy.” Dopiero powołanie suwerena (władzy politycznej), który ma monopol użycia siły, możliwe jest egzekwowanie prawa naturalnego i stanowionego, a przez to wprowadzenie i utrzymanie pokoju społecznego, dzięki czemu może istnieć społeczeństwo i państwo. Suweren stoi ponad prawem, bo jest jego egzekutorem (nowożytna wersja dawnej paremii prawniczej (sentencji, zasady) Ulpiana princeps legibus solutus est [władca nie podlega prawom]). Locke: „Ludzie będąc stworzeni przez jednego wszechmogącego i nieskończenie mądrego Stwórcę, są wszyscy sługami jednego, suwerennego Pana, zostali przysłani na świat z Jego rozkazu i na jego polecenie, są Jego własnością, Jego dziełem, zostali stworzeni, by istnieć tak długo, jak Jemu, a nie komukolwiek innemu, będzie się podobać. Wszyscy oni zostali wyposażeni w takie same zdolności i wszyscy należą do wspólnoty natury (Traktat drugi, §6).” Ludzie są własnością Boga i są między sobą równi. Samoposiadanie: ludzie są jedynie własnością Boga, dlatego mogą decydować o sobie, gdyż władają sobą. Nikt nie ma prawa władać kimś drugim, chyba że za jego zgodą w ramach prawa, na podstawie umowy społecznej. Wolność Wolność naturalna polega na niepodleganiu żadnej władzy nadrzędnej na ziemi i woli lub władzy ustawodawczej żadnego człowieka tylko prawu natury (Traktat drugi, §22). W społeczeństwie zorganizowanym jako wspólnota polityczna wolność ludzi pod władzą rządu to podleganie stałym prawom, powszechnym i uchwalanym przez powołaną przez nich władzę ustawodawczą. „Jest to wolność do kierowania się moją własną wolą we wszystkich sprawach, w których prawa tego nie zakazują, oraz niepodlegania zmiennej, niepewnej, nieznanej, arbitralnej woli innego człowieka (Traktat drugi, §22).” Samoposiadanie w teorii Locke’a jest podstawą ludzkiej wolności, wolności dysponowania sobą. W stanie natury pojawiają się jednak konflikty (podobne, choć nie tak gwałtowne jak w stanie natury w teorii Hobbesa) związane z roszczeniami do własności, a to skłania ludzi do powoływania arbitrów, i w końcu - władzy prawodawczej (legislatywy), - wykonawczej (egzekutywy - rządu), - władzy federatywnej (polityka zagraniczna). Suwerenem jest lud, naród (w sensie politycznym), który w okresie między odwołaniem (lub upływem kadencji) a powołaniem nowych władz, sprawuje władzę suwerenną. Woluntarystyczna koncepcja prawa naturalnego: światło naturalne rozumu pozwala poznać wolę Boga (jego rozporządzenie) i rozeznać co jest zgodne lub nie jest zgodne z naturą i jest nakazane lub zakazane. Trzy sposoby poznania prawa naturalnego: • przez zapis wrodzony, • ze słyszenia, • przez rozumowanie na podstawie spostrzeżeń zmysłowych. Podstawą poznania prawa naturalnego jest sposób trzeci. Wolna wola to moc dokonywania wyboru. Problem pozorny. Wolność, to moc zapoczątkowywania i podtrzymywania czynności umysłu i ruchów ciała, lub ich zaniechania i zakończenia. (Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, ks. II, r. XXI, §5) Dobro – to, co sprawia przyjemność. Zło – to, co sprawia przykrość. George Berkeley (1685-1753) Filozof, teolog, biskup anglikański związany z Irlandią Główne dzieła: Próba stworzenia nowej teorii widzenia, 1709 Traktat o zasadach poznania ludzkiego, 1710 Trzy dialogi między Hylasem i Filonousem, 1713 Istnieją tylko idee (wrażenia (zmysłowe treści mentalne) lub ich zespoły), które są postrzegane przez nasz i inne umysły. Stąd teza: ich istnienie, to bycie postrzeganym: esse=percipi lub szerzej, jeśli uwzględnić istnienie innych umysłów wraz z umysłem Boga, że istnienie to bycie postrzeganym i postrzeganie: esse=percipi et percipere. Rzeczy istnieją jako wiązki idei (wrażeń), to znaczy, że istnienie rzeczy jest stwierdzalne za pomocą zmysłów, i o innym ich istnieniu nie ma sensu mówić. Rzeczy istnieją jako przedmioty postrzegane zmysłowo przez umysły ludzi i niezmysłowo przez umysł Boga. Materia nie istnieje. „Umysł to skupisko percepcji. Usuń percepcje, a usuniesz umysł, przywróć percepcje, a odzyskasz umysł” (Notatki filozoficzne, Zeszyt A, 580). „Istota lub podstawowe funkcje ducha to bycie czynnym, przyczynowienie, chcenie, działanie /…/ (Notatki filozoficzne, Zeszyt A, 829).” Regularność doznań zmysłowych jest rezultatem ingerencji Boga. Doznania zmysłowe wraz z regularnościami ich pojawiania się w umysłach ludzi to język Boga, za pomocą którego Bóg wskazuje nam możliwe sposoby postępowania. Radykalny empiryzm Berkeleya odrzuca ogólne pojęcia abstrakcyjne (nominalizm w miejsce (umiarkowanego) realizmu pojęciowego) i prowadzi do immaterializmu. Celem Berkeleya było wykazanie, że zdrowy rozsądek, który uznaje za istniejące to, co postrzegane zmysłowo, prowadzi do, zakwestionowania istnienia materii, odrzucenia materializmu, i do odrzucenia ateizmu i wolnomyślicielstwa. Monsignore Ronald Knox, Limeryk o filozofii Berkeleya: Był raz pewien młodzieniec z Lizbony, Co rzekł: „Bóg będzie chyba zdziwiony, Że stojąca tu skała Nieprzerwanie istniała, Choć nie patrzył na nią nikt z żadnej strony”. ODPOWIEDŹ „Jestem Pańską uwaga zdumiony; Wszak to ja patrzę wciąż z każdej strony, I dlatego ta skała Nadal będzie istniała, Dzięki Bogu. Załączam ukłony” David Hume (1711-1776) Główne dzieła: Traktat o naturze ludzkiej, 1739-1740 Eseje, 1742 Badania dotyczące rozumu ludzkiego, 1748 Badania dotyczące zasad moralności, 1752 Hume: empiryczne podstawy wiedzy impresje (wrażenia) Percepcje: idee (kopie impresji) Wiązkowa koncepcja jaźni Hume odrzuca substancjalne (kartezjańskie) pojmowanie jaźni. Według niego jaźń to strumień (wiązka) wrażeń, które stale przepływają. Nie ma impresji (wrażenia) jaźni – jaźń nie jest przedmiotem doświadczenia wewnętrznego. Idea jaźni w konfrontacji z doświadczeniem to fikcja pojęciowa. Do Hume’a nawiązał w na początku lat 80. XX wieku Derek Parfitt w książce Reasons and Persons Widły Hume’a: Są tylko dwa rodzaje sądów (zdań): • o stosunkach między ideami przyjmowane rozumowo zdania analityczne • o faktach oparte na doświadczeniu zdania syntetyczne Prawo Hume’a (Gilotyna Hume’a): Nie można logicznie wywieść ze zdań opisowych (egzystencjalnych) zdań powinnościowych. Inaczej mówiąc, nie ma przejścia logicznego od is do ought, czyli od bytu do powinności. Hume uważa takie przejście za błąd logiczny i za błąd, który potem George E. Moore (1903) nazwał błędem naturalistycznym. „W każdym systemie moralności, z jakim dotychczas się spotkałem, stwierdzałem zawsze, że autor przez pewien czas idzie zwykłą drogą rozumowania, ustala istnienie Boga, albo robi spostrzeżenia dotyczące spraw ludzkich; aż nagle nieoczekiwanie i ze zdziwieniem znajduję, iż zamiast zwykłych spójek, jakie znajdują się w zdaniach, a mianowicie jest i nie jest, nie spotykam żadnego zdania, które by nie było powiązane słowem powinien albo nie powinien. /.../ Wobec tego bowiem, że to powinien albo nie powinien jest wyrazem pewnego nowego stosunku czy twierdzenia, przeto jest rzeczą konieczną te zwroty zauważyć i wyjaśnić; a jednocześnie konieczne jest, iżby wskazana została racja tego, co wydaje się całkiem niezrozumiałe, a mianowicie, jak ten nowy stosunek może być wydedukowany z innych stosunków, które są całkiem różne od niego.” (D. Hume, Traktat o naturze ludzkiej, przeł. Cz. Znamierowski, III, 1, 1.) Związek przyczynowoskutkowy nie ma charakteru koniecznego, czyli nie jest bezwyjątkowy. Jest on stałym następstwem zdarzeń (zjawisk) w czasie. Wskutek częstego następstwa w czasie zdarzeń dwóch rodzajów np. AB, wytwarza się w umyśle przyzwyczajenie, nawyk, który każe oczekiwać, iż ilekroć zachodzi zdarzenie rodzaju A, to nastąpi po nim zdarzenie rodzaju B. Jednak zdania oparte na wnioskowaniu indukcyjnym są tylko uogólnieniami empirycznymi, a więc związek między zdarzeniami rodzaju A i rodzaju B nie jest stały, a pojawienie się zdarzenia przeciwnego zdarzeniu rodzaju B (~B) nie jest wykluczone. x1 (F(x1) G(x1)) x2 (F(x2) G(x2)) x3 (F(x3) G(x3)) ……………………. x (F(x) G(x)) Taki wniosek jest bezzasadny. Według Hume’a przyjmujemy w sposób samorzutny (by nature) istnienie świata materialnego, ale nie możemy wykazać jego istnienia, gdyż nasza wiedza albo jest empiryczna (a doświadczamy wrażeń, a nie rzeczy), albo rozumowa (formalna). Zapowiedź głównych tez pozytywizmu: - doświadczenie nie pozwala uzasadnić żadnej tezy metafizycznej (istnieje materia, bądź istnieje duch) metafizyka nie jest wiedza uzasadnioną, a nawet można ją uznać za pozbawianą sensu; - tylko zdania empiryczne są sensowne i uzasadnione teorie są uzasadnione empirycznie, jeśli zdania teoretyczne prowadzą do wniosków będących zdaniami empirycznymi, podlegającymi weryfikacji weryfikacjonizm; - zdania analityczne (w naukach formalnych: logika, matematyka) są sensowne i prawdziwe, jeśli są niesprzeczne wewnętrznie. Metaetyka i etyka Hume’a W Traktacie o naturze ludzkiej Hume wprowadza rozróżnienie na zdania opisowe i zdania powinnościowe. Jest to stanowisko metaetyczne, które określa zdanie opisowe jako mające charakter kognitywny (poznawczy), a zdania powinnościowe jako niekognitywne, lecz wyrażające uczucia. Takie stanowisko metaetyczne to emotywizm. W filozofii Hume’a emotywizm ma charakter ekspresywny (wyrażanie uczuć). Jeden z wariantów współczesnego emotywizmu ma charakter kognitywny (deskryptywny): wypowiedzi moralne są pojmowane jako opis stanów uczuciowych. Prawo Hume’a (Gilotyna Hume’a): Nie można logicznie wywieść ze zdań opisowych (egzystencjalnych) zdań powinnościowych. Inaczej mówiąc, nie ma przejścia logicznego od is do ought, czyli od bytu do powinności, od faktu do wartości. Hume uważa takie przejście za błąd logiczny i za błąd, który potem George E. Moore (1903) nazwał błędem naturalistycznym. „W każdym systemie moralności, z jakim dotychczas się spotkałem, stwierdzałem zawsze, że autor przez pewien czas idzie zwykłą drogą rozumowania, ustala istnienie Boga, albo robi spostrzeżenia dotyczące spraw ludzkich; aż nagle nieoczekiwanie i ze zdziwieniem znajduję, iż zamiast zwykłych spójek, jakie znajdują się w zdaniach, a mianowicie jest i nie jest, nie spotykam żadnego zdania, które by nie było powiązane słowem powinien albo nie powinien. /.../ Wobec tego bowiem, że to powinien albo nie powinien jest wyrazem pewnego nowego stosunku czy twierdzenia, przeto jest rzeczą konieczną te zwroty zauważyć i wyjaśnić; a jednocześnie konieczne jest, iżby wskazana została racja tego, co wydaje się całkiem niezrozumiałe, a mianowicie, jak ten nowy stosunek może być wydedukowany z innych stosunków, które są całkiem różne od niego.” (D. Hume, Traktat o naturze ludzkiej, przeł. Cz. Znamierowski, III, 1, 1.) Emotywizm i antyracjonalizm w etyce Hume’a Według Hume’a rozum nie jest władzą, która jest w stanie dokonywać rozróżnień moralnych między cnotami a przywarami (występkami) : „/…/ rozróżnienia moralne nie wywodzą się z rozumu.” (D. Hume, Traktat o naturze ludzkiej, przeł. Cz. Znamierowski, I, 1, 1.) Rozum, w przeciwieństwie do uczuć nie jest aktywny, i nie wpływa na nasza wolę, uczucia i działania. Ponieważ moralność ma wpływ na działania i uczucia: wywołuje je lub im zapobiega, to - ze względu na bierność rozumu - Hume uznaje, że „Reguły moralności /…/ nie są konkluzjami rozumu.” (D. Hume, Traktat o naturze ludzkiej, przeł. Cz. Znamierowski, II, 3, 3.) Rozum w ścisłym, filozoficznym, znaczeniu może wpływać na nasze postępowanie tylko na dwa sposoby: 1. Gdy budzi uczucie, informując o istnieniu czegoś , co jest właściwym dla niego przedmiotem. 2. Gdy odkrywa powiązanie między przyczynami i skutkami, tak, że daje nam środki, byśmy mogli „dać folgę naszemu uczuciu”. Instrumentalne ujęcie rozumu jak u Hobbesa. „Są tacy, którzy twierdzą, że cnota nie jest niczym innym niż zgodnością z rozumem; że istnieje odwieczna zgodność i niezgodność między rzeczami, ta sama dla wszelkiej istoty rozumnej, która je rozważa; że niezmienne probierze tego, co słuszne i niesłuszne, nakładają zobowiązania nie tylko na istoty ludzkie, lecz również na samo Bóstwo. Wszystkie te koncepcje zbiegają się w poglądzie, że moralność, podobnie jak prawdę, rozpoznaje się wyłącznie przy pomocy idej, przez ich zestawienie i porównanie. [...] Skoro więc moralność ma wpływ na działania i uczucia, to stąd wynika, że nie mogą one wywodzić się z rozumu, a to dlatego, iż rozum sam, jakeśmy to już dowiedli wyżej, nie może nigdy mieć takiego wpływu.” (D. Hume, Traktat o naturze ludzkiej, przeł. Cz. Znamierowski, III, 1, 1.) Rozum, jak powiada Hume, jest i powinien być tylko „niewolnikiem uczuć”. Na wolę wpływają uczucia spokojne i gwałtowne. Dlaczego zatem mylnie uważa się rozum za źródło rozróżnień moralnych? Ponieważ na rozróżnienia mają wpływ spokojne pożądania i skłonności, które wywołują nieznaczne emocje i znane są ze względu na swoje skutki i traktowane jako nieróżniące się od przeżyć intelektualnych. 1. Instynkty przyrodzone naszej naturze: życzliwość, złość, umiłowanie życia, czułość dla dzieci. 2. Ogólne pragnienie dobra i odraza do zła. Powinności moralne: • związane z naturalnym instynktem, niezależne od poczucia obowiązku i użyteczności społecznej: miłość do dzieci, wdzięczność wobec dobroczyńców, litość dla nieszczęśliwych; • z poczucia obowiązku i świadomości potrzeb społeczeństwa. Traktat o naturze człowieka: „oddźwięk uczuciowy” Badania dotyczące zasad moralności: „poczucie człowieczeństwa” Cnoty naturalne (natural virtues) – związane są z naturą psychiczną człowieka (sfera uczuć - życzliwość), niezależne od konwencji społecznych, i od myślenia w kategoriach etycznych. Cnoty sztuczne (artificial virtues) – związane z konwencjami społecznymi (sprawiedliwość – dotrzymywanie obietnic, poszanowanie własności). Uznanie procedury za podstawę sprawiedliwości. Sztuczność Hume rozumie jako powstanie w wyniku samorzutnego rozwoju, polegającego na powtarzaniu pewnego typu działań/zachowań i utrwalaniu wskutek funkcjonalności społecznej, czyli użyteczności.