2006

advertisement
Krajowe Centrum Szkolenia Kadr
Sądów Powszechnych i Prokuratury
Materiały szkoleniowe
Szkolenie dla sędziów
orzekających w sprawach
z zakresu prawa pracy i
ubezpieczeń społecznych
„Stosunek pracy”
1
SPIS
1. Temat:
Sprawy
o
TREŚCI
roszczenia
związane
ze
stosunkiem
pracy
z
uwzględnieniem elementów cywilnoprawnych i stosunki pracy zawierane z
członkami zarządów spółek kapitałowych. Charakter prawny umów o
zarządzanie.
a) Przegląd orzecznictwa SN i bibliografia tematu.
b) Zestawienie typowych cech umów prawa cywilnego z umowami o pracę i
istotne
okoliczności
przesądzające
o
kwalifikacji
umów
z
nazwy
cywilnoprawnych jako umów o pracę.
2. Temat:
Stosunek
pracy
jako
tytuł
ubezpieczenia
społecznego
w
orzecznictwie sądów powszechnych.
a) Przegląd orzecznictwa SN i bibliografia tematu.
3. Temat: Zakres oddziaływania wspólnotowych regulacji na polskie prawo
pracy w odniesieniu do stosunku pracy.
a) Bibliografia tematu i źródła prawa wspólnotowego w odniesieniu do
stosunku pracy.
b) Przegląd wybranego orzecznictwa ETS i SN.
2
Materiały szkoleniowe i bibliografia - Temat 1
1. Założenia programowe:
Zakwalifikowanie umów prawa cywilnego jako umów o pracę wymaga
uwzględnienia reguł wykładni oświadczeń woli ( art. 65 KC w związku z art. 300
KP ) , a kwestia ustalenia istnienia stosunku pracy, gdy strony realizują
stosunek prawny wyraźnie określony jako zobowiązanie cywilne i na podstawie
formalnych umów cywilnoprawnych - wymaga rozważenia wszelkich aspektów
prawnych dotyczących zgodnego, a w konsekwencji skutecznego oświadczenia
woli stron stosunku prawnego dotyczącego jego istotnych cech. Cechy te
obejmują wspólnie uzgodnione elementy faktyczne i prawne kształtujące treść
umowy ( esentiatialia
negotii) i tym samym
kreują charakter prawny
nawiązanego i realizowanego stosunku prawnego. Skomplikowane spory o treść
stosunku łączącego strony doczekały się bogatej literatury i judykatury Sądu
Najwyższego.
Celem szkolenia w tym zakresie jest ujednolicenie wykładni prawa
materialnego w odniesieniu do nietypowych stosunków pracy nawiązanych na
podstawie umów cywilnoprawnych i oceny charakteru umów o pracę z
elementami cywilnoprawnymi na tle ewolucji linii orzecznictwa SN.
Nadto w ramach dyskusji przedmiotem uwagi sędziów będzie próba
wypracowania modelu postępowania w sprawach o ustalenie istnienia stosunku
pracy i podlegania ubezpieczeniom społecznym. Zadaniem szkolenia w tej
materii jest wywołanie ogólnopolskiej debaty środowiska sędziowskiego o
standardach postępowania dowodowego w tej kategorii spraw na tle dorobku
judykatury w sprawach cywilnych sądzonych na podstawie art. 189 KPC, w tym
dyskusji o rozkładzie ciężaru dowodu przed sądami pracy i ubezpieczeń
społecznych w sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy i podlegania
3
ubezpieczeniom społecznym. W bogatym orzecznictwie Sądu Najwyższego
dotyczącym tego tematu wyjaśnione zostały zasadnicze zagadnienia związane z
dopuszczalnością wniesienia powództwa ustalającego, wykładni pojęcia interesu
prawnego i charakteru orzeczeń ustalających.
Zawarcie fikcyjnej umowy o pracę, bez zamiaru jej świadczenia , jedynie
w celu uzyskania prawa do świadczeń ubezpieczeniowych stanowi ustalenia
faktyczne
będące
wyłączających
podstawą
wielu
ubezpieczonych
z
tysięcy
sytemu
decyzji
organów
ubezpieczeń
rentowych
społecznych.
Konsekwencją wydania tych decyzji jest pozbawienie prawa do świadczeń licznej
grupy osób opłacających składki na ubezpieczenia społeczne. W związku ze
skalą zjawiska za pilne i celowe należy uznać opracowanie standardów
proceduralnych tak w postępowaniu administracyjnym toczących się przed
organami rentowymi, jak i przed sądami ubezpieczeń społecznych. Należy
zwrócić uwagę na odwoławczy charakter postępowania toczącego się przed
sądami ubezpieczeń społecznych i rozważyć metody skutecznej egzekucji
minimalnych standardów postępowania administracyjnego, aby decyzje w tej
kategorii spraw nie miały charakteru tylko uznaniowego, a były poparte
materiałem dowodowym, który poddawałby się ocenie sądu. Przepisami
podkreślającymi odwoławczy charakter postępowania i co za tym idzie ciągłość
postępowania przed organem rentowym i postępowania sądowego w danej
sprawie, są art. 467 § 4 oraz art. 47714a k.p.c. Prawidłowo stosowana instytucja
zwrotu akt sprawy organowi rentowemu w toku wstępnego badania sprawy
powinna w praktyce przyczynić się do eliminacji konieczności uchylania
wyroków i poprzedzających go decyzji przez sądy II instancji, a ten tryb
postępowania powoduje w największym stopniu wydłużenie się postępowań w
sprawach
ubezpieczeniowych.
Długotrwałość
postępowań
w
sprawach
ubezpieczeniowych naraża nasze państwo na odpowiedzialność przed ETPCz z
tytułu
naruszenia
prawa
do
rozpoznania
spraw
ubezpieczeniowych
w
rozsądnym terminie, a nasze sądy na odpowiedzialność za naruszenie praw
ubezpieczonych do rozpoznawania ich spraw w postępowaniu sądowym bez
nieuzasadnionej zwłoki.
4
Celem każdej z sesji szkoleniowych będzie więc dyskusja o możliwościach
usprawnienia
postępowania
sądowego
i
ograniczenia
przewlekłości
postępowania w omawianych kategoriach postępowań.
Nadrzędnym celem szkoleń z zakresu wspólnotowego prawa pracy jest
przekazanie wiedzy o prawidłowym stosowaniu tego prawa w praktyce. W
ramach
tej
sesji
przedmiotem
Państwa
uwagi
będzie
zakres
regulacji
wspólnotowego prawa pracy, odnoszącego się do poruszanej problematyki
stosunku pracy. Na zajęciach warsztatowych będzie przeprowadzona analiza
zakresu oddziaływania
i wpływu regulacji wspólnotowych w odniesieniu do
omawianych instytucji na tle prawa polskiego oraz analiza prawidłowości
wdrożenia
dyrektyw
o
atypowych
formach
zatrudnienia
w
wybranym
orzecznictwie ETS oraz ochronna funkcja wspólnotowego prawa pracy jako
podstawa „prowspólnotowej wykładni” w polskim prawie pracy. Celem tej sesji
jest
też
omówienie
regulacji
wspólnotowych
jako
podstawy
roszczeń
pracowniczych ze stosunku pracy przed polskimi sądami. Zadaniem jakie
stawia sobie Krajowe Centrum jest przekazanie informacji o regulacjach
wspólnotowych, omówienie czy i w jakim zakresie zostały one implementowane
do prawa krajowego i próba oceny, jakie skutki dla sędziego krajowego rodzi
niepełna albo nieprawidłowa implementacja dyrektyw w odniesieniu do
konkretnych sporów pracowniczych toczących się przed polskimi sądami.
W ramach przygotowania do omówienia tej tematyki proponujemy przegląd
następującego orzecznictwa Sądu Najwyższego i wybranych pozycji bibliografii
tematu.
5
Orzecznictwo Sądu Najwyższego:
1) Kwalifikacja prawna charakteru konkretnej umowy agencyjnej i jej relacja do
umowy o pracę : Wyrok SN z dnia 06.10.1998 I PKN 389/98 OSNP
1999/22/718
2) Realizacja kreowanego zobowiązania w ramach stosunku pracy, a nazwa i
treść umowy cywilnoprawnej – Wyrok SN z dnia 5 listopada 1998 I PKN
415/98, OSNAPiUS 1999, nr 24, poz. 780, odmiennie Wyrok SN z dnia
17 lutego 1998 r– poniżej.
Stan z daty zawarcia umowy jako punkt
wyjścia do oceny charakteru zawieranej umowy – wyrok
SN z dnia 17
lutego 1998 – j. w. – odmiennie – wyrok poniżej.
3) Kwalifikacja umowy o świadczenie usług jako umowy o pracę i ocena
charakteru prawnego umowy o świadczenie usług i analiza treści oświadczeń
woli stron na tle art. 65 KC i 300 KP.
Wyrok SN z dnia 17.02. 1998 I PKN 532/97 OSNP 1999/3/81
4) Relacja umowy o dzieło do umowy o pracę – Wyrok Sądu Apelacyjnego w
Rzeszowie z 25.10.1994 III Aur 301/94 OSA 1995/2/24
5) Reprezentacja spółki akcyjnej
przy zawieraniu umowy o pracę
z
akcjonariuszem jako przesłanka skuteczności nawiązania stosunku pracy.
Wyrok SN z dnia 09.09.2004 I PK 659/03 OSNP 2005/10/139
6) Istotne okoliczności decydujące o kwalifikacji stosunku łączącego członka
zarządu ze spółką w ocenie Sądu Najwyższego – wyrok SN z dnia 14 lutego
2001 I PKN 258/00 OSNP 2002/23/565
7) Wpływ
odwołania ze stanowiska członka zarządu spółki na trwałość
stosunku pracy – Wyrok SN z dnia 26.01.2000 I PKN 479/99 OSNP
2001/11/377
8) Relacja stosunku pracy dyrektora spółki do członkostwa w zarządzie spółki z
o.o.
Wyrok SN z dnia 07.01.2000 I PKN 404/99 OSNP 2001/10/347, wyroki
z dnia 02.07.1998 II UKN 112/98 OSNP – wkł 1999/4/5
6
I z dnia 02.07.1998 II UKN 112/98 OSNP 2000/2/66, Wyrok SN z dnia
01.07.1998 I PKN 63/98 OSNP 1999/14/462
9) Forma powołania członka zarządu, a nawiązanie stosunku pracy Wyrok SN
z dnia 28.07.1999 I PKN 171/99 OSNP 2000/21/785
10)Wady formalne umowy o pracę zawartej z członkiem zarządu spółki z o.o. a
skuteczność nawiązania stosunku pracy – Wyrok SN z dnia 15.06.2005 II
PK 276/04 OSNP 2006/3 – 4/42.
11)Naruszenie art. 210 k.s.h. jako przesłanka ustalenia nieważności umowy
Wyrok SN z dnia 15.06.2005 II PK 276/04 OSNP 2006/3 – 4/42 z glosą
2006/4/70 S. Koczura
Zalecana literatura:
1. Elżbieta
Dobrodziej
:
„
Zatrudnianie
osób
na
podstawie
umów
cywilnoprawnych” – Wyd. Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa,
Bydgoszcz, 1995 r
2. Tomasz Duraj: „Podstawy zatrudnienia menedżerów najwyższego szczebla w
przedsiębiorstwach” Dom Wydawniczy ABC 2006 r
3. Tomasz Duraj: „Dopuszczalność zawarcia umowy o pracę z jedynym
wspólnikiem – członkiem jednoosobowego zarządu spółki z o.o. Praca i
Zabezpieczenie Społeczne2000/11/9
4. Tomasz Duraj: „ Pojęcie osoby zarządzającej w imieniu pracodawcy zakładem
pracy w Praca i Zabezpieczenie Społeczne 2005/6/19
5. Ludwik Florek: „Prawo Wspólnot Europejskich w zakresie zatrudnienia i
stosunków pracy” – monografia wyd. Fundacja im. Friedricha Eberta 1996
6. Małgorzata Gersdorf; „Umowa o pracę, a umowa o dzieło i zlecenia” w Praca
i Zabezpieczenie Społeczne 1993/9/50
7. Małgorzata
Gersdorf
„
Obejście
prawa
a
pozorność
w
kontraktach
menedżerskich” w Praca i Zabezpieczenie Społeczne 2003/10/14
7
8. Małgorzata Gersdorf „ Zlecenie i agencja w w nowych uregulowaniach
prawnych” Wydawnictwo Prawnicze 1995
9. Małgorzata Gersdorf „ Umowa o pracę. Umowa o dzieło. Umowa zlecenia.”
Wydawnictwo Prawnicze 1993
10.
Aneta Giedrewicz; „Wybór jako podstawa nawiązania stosunku pracy z
członkami zarządu spółek kapitałowych” Monitor Prawniczy 2004/14/641
11.
Eugenia Gienieczko: „zatrudnienie czy zlecenie” Rzeczpospolita 1996/6/s.
5
12.
Waldemar Gujski: „Świadczenie pracy na podstawie umowy zlecenia”
Prawo Pracy 1995/9/20
13.
Waldemar Gujski; „Świadczenie pracy na podstawie umowy agencyjnej”
Prawo Pracy 1995/10/17
14.
Waldemar Gujski: Świadczenie pracy na podstawie umowy o charakterze
mieszanym Prawo Pracy 1996/4/9
15.
Waldemar Gujski Kontrakty menedżerskie Prawo Pracy 1997/2/17
16.
Waldemar
Gujski:
„Świadczenie
pracy
na
podstawie
umów
cywilnoprawnych. Umowa zlecenia. Prawo Pracy 1997/8/3
8
Materiały szkoleniowe i bibliografia - Temat 2
Orzecznictwo Sądu Najwyższego:
1. Domniemanie faktyczne z art. 26 KP jako podstawa ustalenia stosunku
pracy - Wyrok SN z dnia 16 marca 1999 II UKN 512/98, OSNAPiUS
2000, nr 9, poz. 386
2. Obalenie domniemania istnienia stosunku pracy i ustalenie fikcyjności
umowy o pracę jako tytułu ubezpieczenia społecznego – Wyrok SN z dnia 17
grudnia 1996, II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997, nr 15, poz. 275, oraz z
dnia 17 marca 1998 II UKN 568/99, OSNAPiUS 1999/ nr 5, poz. 187
3. Opłacanie
składki
jako
brak
przesłanki
do
przyjęcia
podlegania
ubezpieczeniom społecznym z mocy ustawy – Wyrok SN z dnia 6 grudnia
1990, II UR 9/90, OSP 1991 z – 7 – 8, poz. 172
4. Umowa o pracę a umowa cywilnoprawna – pozorność umowy zlecenia – w
celu płacenia niższej składki na ubezpieczenie społeczne: Wyrok SN z dnia
25 sierpnia 2004 r. I PK 570/03, Rzeczpospolita z dnia 3 października
2004 r.
5. Relacja art. 83 k.c. do art. 58 k.c. – Wyrok SN z dnia 11 maja 1946, II C
574/45, PiP 1947, nr 4, s. 106
6. Zawarcie umowy o pracę jako obejście prawa – art. 58 k.c. w zw. Z art. 300
k.p. – Wyrok SN z dnia 14 marca 2001 r. , II UKN 258?00, OSNAPiUS
2002, nr 21, poz. 527
7. Ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę jako
zarzut z art. 58 § 3 k.c. w związku 300 k.p. Wyrok SN z dnia 09.08.2005 r.
III UK 89/05 OSNP 2006/11 – 12/192
8. Cel zawarcia umowy o pracę – czy jest sprzeczny z ustawą ? – wykładnia art.
58 § 1 k.c. Wyrok SN z dnia 04.08.2005 II UK 320/04 OSNP 2006/7 –
8/122
9. Pozorność umowy o pracę jako podstawa kwestionowania umowy o pracę –
Wyrok Sądu Apelacyjnego III AUa 485/03 OSA 2005/5/14
9
10.
Nieważność umowy o prace w części ustalającej zawyżone wynagrodzenie
jako zawartej w tej części dla pozoru ( art. 83 § 1 k.c. ) Wyrok SN z dnia
06.10.2004 r. I PK 545/03 OSNP 2005/24/388
11.
Istota sporu o ustalenie pozorności umowy o pracę – Wyrok SN z dnia
04.08.2005 r. II UK 321/04 OSNP 2006/11 – 12/190, wyrok SN z dnia
18.05.2006 r. II UK 164/05 PiZS 2006/9/33, wyrok SA w Warszawie z
dnia 09.06.2004 IIIAUa 485/03 OSA 2005/5/14, wyrok SN z dnia
25.02.1998 r. II CKN 816/97 LEX nr 56813, wyrok SN dnia 23.07.1998
I PKN 245/98, OSNP 1999/16/517 i dalsze.
Zalecana literatura:
1. Magdalena Cholewa Klimek: „Postępowanie sądowe w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych” – Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis 2006
2. Józef
Iwulski
Przegląd
sądowy
1996/9/36
„Nowelizacja
kodeksu
postępowania cywilnego ze szczególnym uwzględnieniem spraw z zakresu
prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.”
3. Dariusz Duda:
„Ciężar dowodu przed sądem pracy” – Wydruk z sytemu
Legalis i literatura przedmiotu dołączona do artykułu.
4. P.L. Davies; „Zatrudnienie pracownicze i samozatrudnienie w świetle
common law w Referaty na VI Europejski Kongres Prawa Pracy i
Zabezpieczenia Społecznego, Warszawa 1999
5. Z. Kubot Szczególne formy zatrudnienia Wrocław 2000
6. H.
Lewandowski,
Z.
Góral,
Przeciwdziałanie
stosowaniu
umów
cywilnoprawnych do zatrudnienia pracowniczego, PiZS 1986, nr 12
7. B. Wagner, Zakres swobody umów w pracowniczym stosunku pracy ZNUJ
1986, s. 113
8. K.W. Baran, Sądowy wymiar Sprawiedliwości w sprawach z zakresu prawa
pracy, Warszawa 1996
9. K.W. Baran Procesowe prawo pracy, Kraków 2003
10.
G. Bieniek Sądownictwo pracy – propozycje modelowe, NP. 1981, nr 10-
11-12
11.
A.Patulski Spory ze stosunków pracy, a inne rodzaje sporów.
10
Materiały szkoleniowe i bibliografia - Temat 3
Zalecana literatura:
1. Leszek Mitrus Wpływ regulacji wspólnotowych na polskie prawo pracy
Zakamycze 2006 Rozdział 11 „prawidłowość wdrożenia wspólnotowych
regulacji dotyczących stosunku pracy s. 206 – 220 i bibliografia tamże:

A.M. Świątkowski, Europejskie prawo socjalne, t ii, Europejskie prawo
pracy, Warszawa 1999, s. 80

Z.Hajn, Ochrona pracowników niepełnoetatowych w dyrektywie 97/81
Wspólnoty Europejskie a prawo polskie, Studia Prawno – Europejskie, t
III łódź 1998, s. 74 i n.

Z.Hajn Nietypowe umowy o pracę (w) Europeizacja polskiego prawa pracy,
red. W. Sanetra, Warszawa 2004, s. 62 i nast.

S,M, Kubiak Kontrowersje wokół atypowego zatrudnienia w krajach UE,
Studia z zakresu prawa pracy i polityki społecznej, Rocznik 2003/2004,
Kraków 2004, s. 35 i n.

L. Florek, Dostosowanie polskiego prawa pracy do prawa unijnego ze
szczególnym uwzględnieniem ostatniej nowelizacji Kodeksu pracy, MPP
2004, nr 1, s. 7

A.Sobczyk Nowelizacja prawa pracy w zakresie umownego stosunku
pracy, Studia z zakresu prawa pracy i polityki społecznej, Rocznik
2003/2004, Kraków 2004, s. 122
2. Źródła prawa:

Dyrektywa Rady z dnia 15 grudnia 1997 dotycząca porozumienia
dotyczącego pracy w niepełnym wymiarze godzin ETUC 97/81 WE
11
W komentarzu do Kodeksu Pracy – Kazimierz Jaśkowski, Eliza
Maniewska t. II – Ustawy towarzyszące z orzecznictwem. Europejskie
prawo pracy z orzecznictwem s. 435

Dyrektywa Rady z dnia 28 czerwca, dotycząca porozumienia
ramowego w sprawie pracy na czas określony, Op.cit s. 471
12
2006.05.18
wyrok SN
II UK 164/05 PiZS 2006/9/33
Fakt, że oświadczenia stron umowy zawierają określone w art. 22 k.p. formalne elementy umowy o
pracę, nie oznacza bowiem, że umowa taka jest ważna. Jeżeli strony nie zamierzały osiągnąć skutków
wynikających z umowy, w szczególności jeżeli nie doszło do podjęcia i wykonywania pracy, a jedynym
celem umowy było umożliwienie skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, umowa taka
jest pozorna - art. 83 k.c.
192462
Dz.U.98.21.94: art. 22
2006.03.07
wyrok SN
I PK 146/05
M.P.Pr. 2006/9/474
1. O wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decydują zainteresowane strony (art. 353 1 KC
w zw. z art. 300 KP). Wybór rodzaju stosunku prawnego, na podstawie którego będzie wykonywane
zatrudnienie, powoduje konsekwencje prawne nie tylko bezpośrednio w sferze jego treści, ale także w
wielu innych dziedzinach (w tym ubezpieczeniowej i podatkowej).
2. Osoba zajmująca samodzielne, kierownicze stanowisko może świadczyć pracę w ramach tzw.
podporządkowania autonomicznego, w którym pracownik kształtuje samodzielnie swój czas, miejsce
pracy i w określony przez siebie sposób realizuje powierzone mu zadania.
3. Stwierdzenie, że stosunek prawny, na podstawie którego zostaje wywiedzione roszczenie, nie jest
stosunkiem pracy, samo w sobie nie oznacza bezzasadności powództwa o wynagrodzenie, które tylko na
tej podstawie nie może być oddalone.
192070
Dz.U.98.21.94: art. 22
Dz.U.64.16.93: art. 353(1)
Przewodniczący SSN Katarzyna Gonera, Sędziowie SN: Roman Kuczyński, Zbigniew Korzeniowski.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych 7.3.2006 r. sprawy z powództwa Ryszarda Ł. przeciwko Szkółce Drzew i Krzewów X w P. Kazimierza K. o zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w K. z 30.12.2004 r.
[...],
uchyla zaskarżony wyrok w pkt 1, 3 i 4 i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
K. do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Wyrokiem z 22.4.2004 r. SO-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w C. zasądził od pozwanego
Kazimierza K., właściciela Szkółki Drzew i Krzewów X w P., na rzecz powoda Ryszarda Ł. kwotę 9.186 zł
z ustawowymi odsetkami od 1.7.2001 r. tytułem wynagrodzenia prowizyjnego, umorzył postępowanie co
do żądania wynagrodzenia za pracę za okres 1-20.10.2001 r., a w pozostałej części - co do
wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych - oddalił
powództwo.
Sąd ustalił, że powód był zatrudniony od 1.7.1993 r. na podstawie umowy o pracę na stanowisku
sprzedawcy w punkcie sprzedaży artykułów ogrodniczych w C. u Alberta K. prowadzącego działalność w
zakresie handlu artykułami ogrodniczymi. Od 1.4.1999 r. działalność w zakresie prowadzenia punktu
sprzedaży roślin ogrodniczych w C. przejął od Alberta K. jego ojciec Kazimierz K., pozwany w niniejszym
procesie. Wiązało się to z przejściem części zakładu na innego pracodawcę w rozumieniu art. 23 1 KP.
Kazimierz K. zawarł z powodem umowę o pracę, w której wskazano, że jest on zatrudniony w punkcie
sprzedaży detalicznej w C. na stanowisku sprzedawcy, a jedynym określonym pisemnie składnikiem
wynagrodzenia za pracę była kwota 650 zł miesięcznie. Okoliczność przejęcia powoda jako pracownika w
trybie art. 231 KP była między stronami bezsporna. Pismem z 18.10.2001 r. pozwany rozwiązał z
powodem umowę o pracę z dniem doręczenia pisma - co nastąpiło 22.10.2001 r. - bez zachowania
okresu wypowiedzenia. Przyczyną rozwiązania umowy było nierozliczenie się przez powoda z pobranego
materiału i utargu na kwotę 379.731 zł.
Pisemne umowy o pracę łączące powoda z pozwanym i z jego poprzednikiem nie określały innego
wynagrodzenia poza stałą kwotą oscylującą wokół najniższego dopuszczalnego wynagrodzenia za pracę.
Przez cały okres zatrudnienia, od 1993 r., powód faktycznie był wynagradzany w inny sposób, otrzymując
13
wynagrodzenie w wysokości 10% wartości obrotu punktu sprzedaży. Powód wywodził z tego faktu swoje
roszczenie o zapłatę kwot po 650 zł miesięcznie tytułem wynagrodzenia zasadniczego za okres od
1.10.1998 r. do 30.9.2001 r. Twierdził, że otrzymywał od pozwanego tylko premię, która była uzgodniona
ustnie, a nie dostał wynikającego z umowy o pracę wynagrodzenia. Roszczenie powoda w tym zakresie
SO oddalił, uznając je za niezasadne.
Sąd ten stwierdził, że pisemne warunki wynagradzania powoda zawarte w umowie o pracę miały
charakter fikcyjny, a rzeczywiste ustalenia i wola stron stosunku pracy co do sposobu i wysokości
wynagradzania były zupełnie inne. Faktyczne, uzgodnione między stronami warunki wynagrodzenia
powoda polegały na tym, że miał on otrzymywać nie wynagrodzenie wynikające z pisemnej umowy o
pracę, tylko wynagrodzenie ustalone w formie prowizyjnej, w wysokości 10% od obrotu punktu sprzedaży.
Świadczenie to nie miało więc charakteru premii przewidzianej obok wynagrodzenia zasadniczego
wynikającego z umowy o pracę, lecz było jedynym świadczeniem wypłacanym powodowi z tytułu
zatrudnienia przez pozwanego. Sąd uznał, że opisane działanie stron umowy o pracę, wiążące się z
nierespektowaniem przez pracodawcę zasad opłacania składek na ubezpieczenie społeczne i omijaniem
przez obie strony umowy przepisów o zobowiązaniach podatkowych, nie zmienia ustaleń co do warunków
umowy zawartej przez strony.
Kolejne roszczenie powoda dotyczyło wypłaty wynagrodzenia prowizyjnego za 2001 r. w kwocie
13.992 zł. Okolicznością bezsporną między stronami było to, że pozwany nie wypłacił powodowi
wynagrodzenia prowizyjnego za 2001 r., dokonując jego zaliczenia na poczet niedoborów, jakie jego
zdaniem obciążają powoda. Dokonanie przez pozwanego potrącenia wynagrodzenia prowizyjnego na
poczet "potencjalnego" niedoboru SO uznał za niedopuszczalne jako niemieszczące się w dyspozycji art.
87 § 1 KP, co czyniło słusznym co do zasady roszczenie powoda o wynagrodzenie prowizyjne. W wyniku
przyjęcia niedopuszczalności potrącenia z wynagrodzenia za pracę należności pozwanego za niedobór
sąd dokonał rozliczeń dotyczących wynagrodzenia prowizyjnego, zasądzając ostatecznie z tego tytułu na
rzecz powoda kwotę 9.186 zł. W pozostałym zakresie roszczenie powoda o wynagrodzenie prowizyjne
zostało oddalone, ponieważ sąd uznał za nieprawdziwe jego twierdzenia o wysokości dokonanych wpłat z
tytułu obrotu, a pisemne ich dowody za sfabrykowane na użytek procesu.
Sąd oddalił w całości roszczenie powoda o wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, uznając, że nie
zasługuje ono na uwzględnienie tak z przyczyn formalnych, jak i merytorycznych. Powód swoje
roszczenie wywodził z faktu pracy w okresie od marca do października w wymiarze po 12 godzin dziennie.
Sąd wskazał, że chociaż powód formalnie był zatrudniony na stanowisku sprzedawcy w punkcie
sprzedaży detalicznej w C., to w okresie spornym był tam jedynym pracownikiem pozwanego. Powód nie
tylko dokonywał sprzedaży roślin, ale także na bieżąco kierował działalnością tego punktu, co wynikało
choćby z tego, że pozwany bywał tam tylko kilka razy w roku. To powód decydował o organizacji i
systemie pracy, a także zamawiał i realizował dostawy. Stosownie do potrzeb zajmował się
angażowaniem do prac dorywczych osób trzecich, z którymi zawierał umowy zlecenia, przy czym to on
sam, a nie pozwany, był traktowany przez zleceniobiorców jako zleceniodawca.
Sąd okręgowy podniósł, że strony w istocie zawarły umowę o charakterze zbliżonym do umowy
agencyjnej. Z racji zatrudniania przez powoda pracowników na własny koszt (na podstawie umów
zlecenia) w ramach prowadzonego punktu sprzedaży można by twierdzić, że strony w swej istocie łączyła
umowa agencyjna, a nie umowa o pracę. Skoro jednak strony zdecydowały się zawrzeć umowę na
warunkach umowy o pracę, co potwierdziły w formie pisemnej, i umowa ta trwała ponad osiem lat, a
pozwany traktował powoda jako swojego pracownika, zaś powód uważał się za pracownika pozwanego,
dopuszczalne było w ocenie sądu "rozpoznanie sprawy na podstawie przepisów prawa pracy".
Powód jako pracownik pozwanego był w istocie kierownikiem wyodrębnionej komórki organizacyjnej punktu sprzedaży detalicznej. Zgodnie z art. 135 § 1 KP w brzmieniu obowiązującym w okresie objętym
sporem pracownicy zarządzający w imieniu pracodawcy zakładem, główni księgowi i kierownicy
wyodrębnionych komórek organizacyjnych zakładu, a także zastępcy tych osób wykonują w razie
konieczności pracę poza normalnymi godzinami pracy bez prawa do oddzielnego wynagrodzenia z tytułu
pracy w godzinach nadliczbowych.
Zgodnie z art. 135 § 2 KP pracownikom tym, z wyłączeniem zarządzających w imieniu pracodawcy
zakładem, przysługuje jednak prawo do oddzielnego wynagrodzenia z tytułu pracy wykonanej na
polecenie pracodawcy w godzinach nadliczbowych przypadających w niedzielę, święto lub w dodatkowym
dniu wolnym, jeżeli za pracę w tym dniu nie otrzymali innego dnia wolnego. Sąd I instancji uznał, że
powód nie udowodnił, by kiedykolwiek w warunkach wynikających z art. 135 § 2 KP wykonywał pracę na
polecenie pracodawcy. Za pozostały okres nie przysługiwało powodowi wynagrodzenie za godziny
14
nadliczbowe. Nawet gdyby przyjąć, że pracował w godzinach nadliczbowych, to pozbawiony był prawa do
tego wynagrodzenia z racji kierowania wyodrębnioną komórką organizacyjną. Ponadto pozwany nigdy nie
zlecał powodowi w godzinach nadliczbowych pracy, w szczególności prac związanych z pielęgnacją
roślin, ich podlewaniem i porządkowaniem terenu, a ewentualne świadczenie pracy przez powoda w tym
zakresie miało miejsce tylko z woli powoda dla jego wygody. Wynagrodzenie powoda uzależnione było od
wielkości obrotu, co sprawiało, że sam mógł być zainteresowany wydłużaniem czasu pracy punktu
sprzedaży. Decyzję o podlewaniu roślin i porządkowaniu placu w godzinach nadliczbowych powód
podejmował na własne ryzyko. Ponadto sąd wskazał, że powód nie mógł skutecznie domagać się
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych z uwagi na fakt prowadzenia przez siebie, pod
pozorem działalności pozwanego, własnej działalności gospodarczej, co nie pozwalało na oddzielenie
czasu pracy, w którym realizował obowiązki pracownicze od czasu pracy poświęconego własnej
działalności gospodarczej.
Apelację od wyroku SO wniosły obie strony. Powód w części oddalającej powództwo, a pozwany w
części je uwzględniającej.
Pozwany w swojej apelacji zarzucił naruszenie art. 87 § 1 pkt 3 KP i przyjęcie za słuszne co do
zasady roszczenia powoda o wynagrodzenie prowizyjne, podczas gdy pochłania je w całości udzielona
mu zaliczka pieniężna w kwocie 35.000 zł, przy błędnym założeniu, że uprawnione jest rozpoznanie
sprawy na podstawie przepisów prawa pracy, ponieważ umowa łącząca strony tylko z nazwy była umową
o pracę, a w istocie była umową agencyjną. W uzasadnieniu apelacji pozwany powołał się na niesporną
okoliczność pobrania przez powoda zaliczki w kwocie 35.000 zł, która nie została rozliczona, oraz na
spowodowanie przez niego niedoboru, a w takiej sytuacji domaganie się przez niego wynagrodzenia
prowizyjnego stanowi nadużycie prawa podmiotowego.
Wyrokiem z 30.12.2004 r. SA-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. na skutek apelacji
pozwanego zmienił zaskarżony wyrok w części uwzględniającej powództwo w ten sposób, że oddalił
powództwo w całości, oddalił w pozostałej części apelację pozwanego oraz oddalił w całości apelację
powoda.
Sąd II instancji uznał, że zasadna jest apelacja pozwanego, który przedstawił wątpliwość co do
charakteru prawnego umowy łączącej strony. Już sąd I instancji podkreślił, że zawarta przez strony
umowa w istocie rzeczy miała charakter umowy agencyjnej, ostatecznie jednak - mając na względzie
nazwanie przez strony zawartej umowy umową o pracę oraz ośmioletni okres pozostawania w
przekonaniu co do takiego jej charakteru - uznał, że dopuszczalne jest rozpoznanie sprawy na podstawie
przepisów prawa pracy. Sąd II instancji nie podzielił takiego stanowiska, wskazując przy tym, że problem
związania sądu określeniem przez strony rodzaju łączącego je stosunku prawnego był wielokrotnie
analizowany w orzecznictwie, zwłaszcza w kontekście istnienia stosunku pracy. W orzeczeniach SN
wielokrotnie podkreślano, że nazwanie zawartej przez strony umowy umową o pracę albo umową
cywilnoprawną nie przesądza o tym, jaka umowa rzeczywiście łączyła strony. Decydujące znaczenie ma
treść łączącej strony umowy - nie tylko zawarta w pisemnej umowie, ale rzeczywiście realizowana.
Odwołując się do orzeczeń SN (wyrok z 14.2.2001 r., I PKN 256/00, OSNAPiUS Nr 23/2002, poz. 564
oraz wyrok z 6.10.1998 r., I PKN 389/98, OSNAPiUS Nr 22/1999, poz. 718), SA stwierdził, że nazwanie
przez strony zawartej umowy umową o pracę nie przesądza o rzeczywistym charakterze łączącego je
stosunku prawnego. Również okoliczność, że przez osiem lat powód uważał się za pracownika
pozwanego, nie może być decydująca. Wniosek taki jest tym bardziej uzasadniony, że zawarta w formie
pisemnej umowa nigdy nie była realizowana, a co wynika jednoznacznie z ustaleń sądu I instancji nawiązano ją wyłącznie dla pozoru.
Oceniając wyniki postępowania dowodowego, SA stwierdził, że strony w istocie łączyła umowa
agencyjna, a nie umowa o pracę. Zdaniem sądu dotyczyło to całego okresu świadczenia przez powoda
usług tak na rzecz Kazimierza K., jak i wcześniej na rzecz Alberta K. Tym samym nie może być mowy o
przejęciu powoda jako pracownika w trybie art. 231 KP. W ocenie sądu zgromadzony w sprawie materiał
dowodowy wyklucza uznanie, by powód podlegał kierownictwu pracodawcy w rozumieniu art. 22 KP.
Pozwany nie wydawał powodowi poleceń co do sposobu wykonywania pracy. To powód sam organizował
sobie pracę. Pozwany nie nadzorował także sposobu, w jaki powód wykonywał swoje obowiązki. Trudno
również uznać za sprawowanie takiego nadzoru sporadyczne wizyty właściciela. Nawet jeśli pozwany
udzielał powodowi jakichś wskazówek co do sposobu prowadzenia punktu sprzedaży, to mieści się to
także w treści umowy agencyjnej, a zatem nie może stanowić okoliczności przesądzającej o
pracowniczym charakterze umowy łączącej strony. Powód mógł w razie potrzeby dobrać sobie do pomocy
inne osoby, którym zlecał wykonanie określonych czynności i wypłacał wynagrodzenie obciążające jego
15
prowizję. Tego typu uprawnienie nie jest charakterystyczne dla umowy o pracę. Pozwany określił, co
prawda, miejsce świadczenia pracy, ale nie może to być czynnik decydujący o pracowniczym charakterze
łączącego strony stosunku prawnego, ponieważ było to zdeterminowane położeniem punktu handlowego.
Pozwany nie wyznaczył także czasu świadczenia pracy w rozumieniu Kodeksu pracy. Godziny
funkcjonowania punktu handlowego nie mogą być utożsamiane z obowiązującym powoda wymiarem i
rozkładem czasu pracy, a poza tym także w tej kwestii powód nie był ograniczony przez pozwanego w
swoich działaniach. Ustalony w toku postępowania dowodowego zakres uprawnień i obowiązków stron w
pełni uzasadnia w ocenie SA uznanie, że strony łączyła umowa agencyjna uregulowana w art. 758 KC, a
nie umowa o pracę. Okoliczność, że stronom było wygodniej ze względów podatkowych i składkowych
traktować zawartą umowę jako umowę o pracę, nie niweczy prawidłowości powyższej konkluzji, ponieważ
działania stron zmierzające do obejścia przepisów o należnościach publicznoprawnych nie mogą
korzystać z ochrony prawnej. W tym stanie rzeczy brak było podstaw do uwzględnienia roszczeń powoda
wywodzonych z istnienia stosunku pracy. Sąd uznał, że skoro powód nie był pracownikiem, to
niewypłacona mu prowizja nie mogła podlegać ochronie na podstawie przepisów o ochronie
wynagrodzenia za pracę, a tym samym nie mogła zostać zasądzona na jego rzecz na podstawie
przepisów art. 78 i art. 80 w zw. z art. 87 KP.
Sąd apelacyjny uznał zaskarżony wyrok za odpowiadający prawu w części oddalającej powództwo.
Kasację od wyroku SA wniósł powód, zaskarżając ten wyrok w części nieuwzględniającej jego roszczeń.
Jako podstawy wskazał:
I. Naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie:
- art. 14 KP przez uznanie, że przepis ten nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, a pozwany
był uprawniony do wymuszenia na powodzie pracy w godzinach nadliczbowych, tym samym
do pozbawienia go prawa do wypoczynku;
- art. 22 § 1, § 11 oraz § 12 KP przez uznanie, że przepisy te nie mają zastosowania w niniejszej
sprawie, a stron nie łączył stosunek pracy, choć bezsporną wolą i zamiarem stron było
nawiązanie i kontynuowanie stosunku pracy;
- art. 231 § 1 i § 2 KP przez uznanie, że przepis ten nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, a
powód nie został przejęty w trybie tego przepisu przez pozwanego, który ponosi
odpowiedzialność także za zobowiązania powstałe przed przejściem zakładu na nowego
pracodawcę;
- art. 29 KP przez uznanie, że przepis ten nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, a strony
nie zawarły umowy o pracę, choć bezsporną wolą stron było nawiązanie i kontynuowanie
stosunku pracy;
- art. 13 KP, art. 78 KP, art. 80 KP i art. 87 KP przez uznanie, że przepisy te nie mają
zastosowania w niniejszej sprawie, a powodowi nie należy się wynagrodzenie za świadczoną
pracę;
- art. 12911 KP przez uznanie, że przepis ten nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, a
pozwany nie miał obowiązku prowadzenia ewidencji czasu pracy powoda, z uwzględnieniem
pracy w godzinach nadliczbowych;
- art. 134 KP przez uznanie, że przepis ten nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, a
powodowi nie należy się wynagrodzenie za pracę świadczoną permanentnie w godzinach
nadliczbowych oraz w soboty i niedziele;
- art. 6 KC w zw. z art. 300 KP przez przyjęcie, że to na powodzie spoczywa ciężar dowodu, że
pozostawał w stosunku pracy, podczas gdy obowiązek prowadzenia postępowania
dowodowego z urzędu w tym zakresie obciążał zarówno sąd I instancji, jak II instancji (art.
4771 KPA), tym bardziej że druga strona - pozwany pracodawca - nie kwestionowała na
żadnym etapie procesu faktu nawiązania z powodem stosunku pracy;
- art. 65 § 1 i 2 KC w zw. z art. 300 KP przez ich niewłaściwe zastosowanie, a w szczególności
poprzez całkowite zlekceważenie zgodnego zamiaru stron uzewnętrznionego przez powoda i
pozwanego zarówno w trakcie obowiązywania umowy, jak i podczas niniejszego procesu, a
także w innym procesie wytoczonym przeciwko powodowi przez pozwanego (też przed
sądem pracy), a tym samym uznanie, że strony nawiązały umowę cywilnoprawną;
- art. 58 KC w zw. z art. 300 KP przez niewskazanie przez SA, czy przepis ten znalazł
zastosowanie w niniejszej sprawie, a w razie uznania przez SN, że przepis ten był podstawą
rozstrzygnięcia, powód zarzucił jego niewłaściwe zastosowanie poprzez niewskazanie, jakich
16
dokładnie określonych przepisów prawa podatkowego i prawa ubezpieczeń społecznych
dotyczyło obejście prawa i na czym to rzekome obejście prawa miało polegać;
- art. 83 KC w zw. z art. 300 KP przez niewskazanie, czy przepis ten znalazł zastosowanie w
niniejszej sprawie, a w razie uznania przez SN, że przepis ten był podstawą rozstrzygnięcia,
powód zarzucił jego niewłaściwe zastosowanie poprzez uznanie, że strony zawarły umowę o
pracę dla pozoru, w sytuacji gdy nie było żadnych przesłanek ani powodów, dla których taką
pozorną umowę strony musiały lub chciały zawrzeć;
- art. 3531 KC w zw. z art. 300 KP oraz art. 31 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 31 ust. 3
Konstytucji RP przez wadliwe uznanie, że wyraźnie okazana wola stron zawarcia umowy o
pracę jest bez znaczenia, a ograniczenie zasady wolności umów dopuszczalne jest nawet
wtedy, gdy nie jest to konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa,
porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo
wolności i praw innych osób;
- art. 355 § 2 KC w zw. z art. 300 KP przez niezastosowanie tego przepisu, a tym samym
uznanie, że wyraźna wola zawarcia przez pozwanego z powodem umowy o pracę jest bez
znaczenia, a pozwany jako podmiot prowadzący zawodowo działalność gospodarczą nie
miał obowiązku zachowania należytej staranności;
- art. 758 KC poprzez jego błędne zastosowanie, a tym samym uznanie, że strony zawarły
umowę agencyjną, a nie umowę o pracę, w sytuacji gdy nic nie stało na przeszkodzie, aby gdyby tylko strony zechciały - taka umowa została zawarta;
- art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji RP w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP oraz art. 21 ust. 1 i 2
Konstytucji RP przez wyzucie powoda z prawa własności bez odszkodowania w wyniku
oddalenia jego żądań bez merytorycznego rozpoznania sprawy, w szczególności oddalenia
roszczenia o zapłatę wynagrodzenia prowizyjnego;
- art. 1 protokołu Nr 1 do konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności przez
wyzucie powoda z prawa własności bez odszkodowania w wyniku oddalenia jego żądań bez
merytorycznego rozpoznania sprawy, w szczególności oddalenia roszczenia o zapłatę
wynagrodzenia prowizyjnego;
- art. 24 Konstytucji RP w zw. z art. 66 ust. 1 Konstytucji RP przez pozbawienie pracownika
należnej mu na mocy obowiązujących przepisów prawa ochrony prawnej, a także prawa do
obrony swoich praw poprzez nieumożliwienie powodowi wypowiedzenia się i dowodzenia na
okoliczność charakteru prawnego łączącego go z pozwanym stosunku prawnego.
II. Naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, a konkretnie:
- art. 316 KPC przez wydanie wyroku bez ustalenia stanu faktycznego sprawy i niezapewnienie
powodowi możliwości wypowiedzenia się i dowodzenia na okoliczność istoty stosunku
prawnego łączącego go z pozwanym, a tym samym dowolność wydanego rozstrzygnięcia,
tym bardziej że podniesione w apelacji powoda obszerne zarzuty naruszenia przez sąd I
instancji art. 233 KPC nie zostały rozpoznane przez sąd II instancji;
- art. 322 KPC w zw. z art. 6 KC i z art. 300 KP przez uznanie, że przepisy te nie mają
zastosowania w niniejszej sprawie, w szczególności w sprawie o dochody, gdy z uwagi na
bezprawne działanie pracodawcy nie jest możliwe dokładne ustalenie wysokości należnego
powodowi wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, podczas gdy co do zasady
roszczenie jest usprawiedliwione;
- art. 328 § 2 KPC przez rażącą obrazę tego przepisu i niewskazanie podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia oraz niewyjaśnienie podstawy prawnej wyroku, w szczególności przez
niewskazanie podstawy prawnej, na mocy której sąd uznał, że nie doszło do ważnego
zawarcia umowy o pracę, a tym samym dowolność wydanego orzeczenia;
- art. 382 KPC w zw. z art. 4771 § 1 KPC w zw. z art. 391 § 1 KPC i art. 4771 § 11 KPC w zw. z
art. 391 § 1 KPC przez nieprzeprowadzenie dowodu z zeznań świadków wnioskowanych w
apelacji na okoliczność zebrania przez powoda w okresie lata 2001 r. znacznej sumy z tytułu
zobowiązań zaciągniętych wobec pozwanego przez wnioskowanych świadków, co
potwierdzałoby fakt dokonania przez powoda dużej wpłaty na rzecz pozwanego (ponad
70.000 zł) latem 2001 r. tytułem obrotu;
- art. 233 KPC oraz art. 382 KPC przez dowolne, wadliwe ustalenie i błędną ocenę zebranego w
sprawie materiału dowodowego, w szczególności przez ustalenie, że:
17
a) w łączącym strony stosunku prawnym występowały elementy całkowicie obce stosunkowi pracy, a
strony łączyła umowa cywilnoprawna,
b) powód nie podlegał kierownictwu pozwanego przy świadczeniu pracy, pozwany nie wydawał
powodowi poleceń dotyczących świadczenia pracy, powód sam organizował sobie pracę,
pozwany nie nadzorował sposobu jej wykonywania,
c) pozwany nie uważał pozwanego za pracownika,
d) łącząca strony umowa nigdy nie była realizowana i została zawarta jedynie dla pozoru,
e) powód nie został przejęty w trybie art. 231 KP przez pozwanego,
f) powód zatrudniał pracowników na własny rachunek, a nie w imieniu pozwanego, a wypłacane im
wynagrodzenie obciążało jego prowizję,
g) pozwany nie wyznaczył powodowi czasu świadczenia pracy,
h) zawarcie przez strony umowy zmierzało do obejścia przepisów prawa.
III. Na wypadek wątpliwości SN co do charakteru łączącego strony stosunku prawnego, w
szczególności czy miał on charakter cywilnoprawny, czy też był to stosunek pracy, skarżący
zarzucił dodatkowo zaskarżonemu orzeczeniu obrazę prawa materialnego oraz prawa
procesowego mającą istotny wpływ na wynik sprawy. A mianowicie:
- art. 1 protokołu Nr 1 do konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności przez
wyzucie strony powodowej z prawa własności bez odszkodowania, a w szczególności przez
nierozpoznanie merytoryczne roszczenia powoda o wynagrodzenie prowizyjne oraz
pozostałych roszczeń, a tym samym zamknięcie powodowi drogi do dochodzenia roszczeń
przed sądem powszechnym z uwagi na powagę rzeczy osądzonej na skutek oddalenia
powództwa;
- art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji RP w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP oraz art. 21 ust. 1 i 2
Konstytucji RP przez wyzucie strony powodowej z prawa własności bez odszkodowania;
- art. 45 Konstytucji RP przez pozbawienie prawa do sądu, a w szczególności prawa do obrony
swych praw w postępowaniu sądowym. Inaczej mówiąc prawa do prawidłowo ukształtowanej
procedury, chroniącej interesy i prawa jednostki, w szczególności przez oddalenie roszczenia
powoda o zasądzenie wynagrodzenia prowizyjnego bez zapewnienia powodowi możliwości
wypowiedzenia się i dowodzenia na okoliczność charakteru stosunku prawnego łączącego
go z pozwanym, w sytuacji gdy sam pozwany nie kwestionował charakteru prawnego tego
stosunku podczas postępowania dowodowego;
- art. 6 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i art. 14
Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych przez pozbawienie prawa do
sądu, a w szczególności prawa do obrony swych praw w postępowaniu sądowym, inaczej
mówiąc - prawa do prawidłowo ukształtowanej procedury chroniącej interesy i prawa
jednostki;
- art. 278 § 1 KPC w zw. z art. 286 § 2 KPC w zw. z art. 379 pkt 4 KPC przez nieuwzględnienie
przez SA z urzędu nieważności postępowania pierwszoinstancyjnego (skład ławniczy
zamiast jednoosobowego), w sytuacji gdy sąd uznał, że umowa stron miała charakter
cywilnoprawny;
- art. 366 KPC przez wydanie wyroku oddalającego powództwo w sprawie, a tym samym
zamknięcie powodowi drogi do dochodzenia roszczeń cywilnych w odrębnym postępowaniu
z uwagi na powagę rzeczy osądzonej w niniejszej sprawie oraz pozbawienie powoda tym
samym prawa do sądu i do obrony swoich praw, tym bardziej że obronę swoich praw powód
prowadził przed sądem I i II instancji pod zupełnie innym kątem i w innym zakresie, tj. nie
wykazywał i nie dowodził, jaki charakter miał łączący go stosunek prawny, gdyż okoliczność
ta nie była kwestionowana przez drugą stronę.
Jako okoliczności uzasadniające rozpoznanie kasacji skarżący wskazał, po pierwsze, wystąpienie w
sprawie istotnego zagadnienia prawnego, ponieważ treść art. 353 1 KC regulująca zasadę swobody umów
została zawężona na skutek wykładni dokonanej przez SA bez zaistnienia jakiejkolwiek konstytucyjnej
podstawy zawartej w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, pozwalającej na skuteczne ograniczenie zasady
swobody umów. W ocenie powoda SA nie wskazał konstytucyjnej wartości, z uwagi na którą dopuścił się
ingerencji w zasadę swobody umów (art. 31 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP). Skarżący
podniósł, że relacja pomiędzy art. 3531 KC a art. 31 ust. 1 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji RP nie była nigdy
przedmiotem rozważań SN, w szczególności sąd ten nie określił zasad, jakimi powinien kierować się sąd
18
powszechny, ingerując w jasno wyrażoną wolę stron stosunku prawnego, zważywszy na konstytucyjną
gwarancję swobody umów.
Po drugie, naruszenie prawa poprzez wykładnię obowiązujących przepisów, sprzeczną z utrwalonym
orzecznictwem SN, a tym samym pogwałcenie art. 2 Konstytucji RP w związku z niezapewnieniem
przewidywalności stosowania prawa przez organy państwowe (w tym zakresie skarżący powołał
uzasadnienie wyroku TK z 15.4.2003 r., SK 4/02), a także prawa do sprawiedliwego traktowania w sferze
stosunków objętych gwarancjami konstytucyjnymi oraz poprzez brak pewności prawa i bezpieczeństwa
prawnego (uzasadnienie wyroku TK z 7.1.2004 r., K 14/03), w szczególności przez:
a) przyjęcie, że podporządkowanie pracownika pracodawcy w rozumieniu art. 22 § 1 KP nie może
polegać na określeniu przez pracodawcę czasu pracy i wyznaczeniu zadań, w sytuacji gdy
pracownik posiada pewien zakres swobody w wykonywaniu swoich zadań. Inaczej mówiąc, nie
jest dopuszczalny system określany w literaturze i orzecznictwie jako system podporządkowania
autonomicznego, czego nawet nie rozważał SA;
b) przyjęcie, że nazwa umowy o świadczenie pracy nie ma żadnego znaczenia, w sytuacji gdy
bezsporną wolą stron było zawarcie umowy o pracę, a umowa o świadczenie pracy nazwana
umową o pracę wykazuje charakterystyczne dla stosunku pracy elementy, tj.
podporządkowanie, określenie miejsca wykonywania pracy, czasu pracy, zasady powierzania
mienia, rozliczania, rodzaj wykonywanej pracy, wynagrodzenie, wymóg osobistego świadczenia
pracy, ponoszenie ryzyka gospodarczego przez pracodawcę itp., a umowę tę strony podpisały
świadomie i dobrowolnie, a także sam pozwany nigdy jej nie podważał, wytaczając również inną
sprawę przeciwko powodowi przed sądem pracy;
c) przyjęcie, że w sytuacji gdy zawarta przez strony umowa wykazuje cechy umowy o pracę oraz
pewne elementy umowy cywilnoprawnej z przeważającym nasileniem tej pierwszej lub nawet
jednakowym nasileniem, zamiar stron nie jest rozstrzygający;
d) przyjęcie, że w warunkach gospodarki rynkowej wola stron stosunku prawnego nie ma
zasadniczego znaczenia, a tym samym sąd nie musi respektować (w granicach określonych
przez prawo) woli podmiotów oraz ich odpowiedzialności za podejmowane decyzje, w sytuacji
gdy strony miały pełną świadomość, jaki stosunek prawny nawiązują (pozwany w zakresie
swojego przedsiębiorstwa korzysta ze stałej obsługi prawnej i kadrowej);
e) przyjęcie przez sąd, że w przypadku obejścia przepisów prawa wystarczające jest ogólnikowe
stwierdzenie o obejściu przepisów prawa bez ustalenia, jakie konkretne przepisy prawa strony
zamierzały obejść lub obeszły, zawierając umowę o pracę.
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku SA w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania sądowi, który wydał zaskarżone orzeczenie, lub innemu równorzędnemu sądowi,
ewentualnie o: zmianę wyroku SA w zaskarżonej części i orzeczenie przez SN co do istoty sprawy, czy
uchylenie wyroku SA w zaskarżonej części oraz wyroku SO w części zaskarżonej apelacją przez powoda i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, który wydał zaskarżone orzeczenie,
lub innemu równorzędnemu sądowi.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Mimo wielu podniesionych w kasacji zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego i
procesowego, których mnogość zaciemnia istotę rzeczy, stwierdzić należy, że części z nich nie sposób
odmówić zasadności. Przemawia to zatem za uwzględnieniem kasacji.
Zasadniczy problem prawny występujący w rozpoznawanej sprawie dotyczył charakteru zawartej
przez strony umowy. Umowa ta łączyła powoda i pozwanego w okresie od 1.4.1999 r. [kiedy to nastąpiła
zmiana podmiotowa po stronie kontrahenta powoda, ponieważ Alberta K. (syna) zastąpił Kazimierz K.
(ojciec), co zostało przez SO uznane za przejęcie powoda jako pracownika przez innego pracodawcę w
trybie art. 231 KP] do 22.10.2001 r. (kiedy to nastąpiło rozwiązanie umowy przez pozwanego w trybie
przewidzianym dla rozwiązywania umów o pracę).
Rozstrzygając o charakterze łączącego strony umownego stosunku prawnego - w szczególności o
tym, czy był to stosunek pracy czy stosunek prawa cywilnego - należało uwzględnić utrwalone w
orzecznictwie SN poglądy co do podstaw prawnych zatrudnienia.
O wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decydują zainteresowane strony (art. 3531 KC w
zw. z art. 300 KP), kierując się nie tyle przesłanką przedmiotu zobowiązania, ile sposobu jego realizacji
(por. wyrok SN z 13.4.2000 r., I PKN 594/99, OSNAPiUS Nr 21/2001, poz. 637). Zatrudnienie nie musi
mieć charakteru pracowniczego. Praca może być świadczona także na podstawie umów cywilnoprawnych
19
(por. wyrok SN z 9.12.1999 r., I PKN 432/99, OSNAPiUS Nr 9/2001, poz. 310). Decydujące znaczenie
należy jednak przypisać woli stron i zamiarowi ukształtowania w określony sposób treści łączącego je
stosunku prawnego, zamiarowi towarzyszącemu zawarciu i kontynuowaniu stosunku umownego. Dopiero
w razie ustalenia, że w łączącym strony stosunku prawnym - nazwanym przez nie umową o pracę zdecydowanie nie ma elementów typowych dla stosunku pracy (art. 22 KP), natomiast występują
elementy obce stosunkowi pracy (np. brak podporządkowania), nie można przyjąć, iż została zawarta
umowa o pracę. Wówczas dla ustalenia, że stron nie łączył stosunek pracy, nie jest konieczne precyzyjne
nazwanie łączącej strony umowy cywilnoprawnej (por. wyrok SN z 14.2.2001 r., I PKN 256/00,
OSNAPiUS Nr 23/2002, poz. 564). Umowa taka nie musi być kwalifikowana jako jedna z umów
nazwanych uregulowanych w Kodeksie cywilnym, ponieważ swoboda umów przejawia się także w
możliwości dowolnego - w granicach prawa - kształtowania przez strony umów cywilnoprawnych treści ich
wzajemnych relacji prawnych (por. wyrok SN z 19.7.2000 r., II CKN 313/00, niepubl.).
W myśl art. 65 § 2 KC w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy,
aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. To rozłożenie akcentów oznacza, że argumenty językowe
(gramatyczne, semantyczne) mają drugorzędne znaczenie i ustępują argumentom odnoszącym się do
woli stron, ich zamiarów i celów. Mimo to nie powinno budzić wątpliwości, że prawidłowa, pełna i
wszechstronna wykładnia umowy nie może pomijać treści zwerbalizowanej na piśmie. Użyte (zapisane)
sformułowania i pojęcia, a także sama systematyka i struktura aktu umowy są bowiem jednym z istotnych
wykładników woli stron, pozwalają ją poznać i ocenić. Jest więc jasne, że wykładnia oświadczeń woli stron
umowy nie może prowadzić do stwierdzeń w sposób oczywisty sprzecznych z jej treścią.
Zasada swobody umów (art. 3531 KC) polega w pierwszej kolejności na możliwości wyboru przez
strony rodzaju stosunku prawnego, który będzie je łączył. Dotyczy to także wykonywania stale i za
wynagrodzeniem określonych czynności, a więc stosunku prawnego określanego jako wykonywanie
zatrudnienia w szerokim znaczeniu. Zatrudnienie może być wykonywane na podstawie stosunku
cywilnoprawnego (np. umowy o dzieło, umowy zlecenia, umowy o świadczenie usług, umowy agencyjnej,
kontraktu menedżerskiego) lub stosunku pracy. Jeżeli w treści stosunku prawnego łączącego strony
(ocenianego nie tylko przez treść umowy, ale przede wszystkim przez sposób jej wykonywania)
przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy określone w art. 22 § 1 KP (wykonywanie za
wynagrodzeniem pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w
miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę), to mamy do czynienia z zatrudnieniem na podstawie
stosunku pracy bez względu na nazwę umowy zawartej przez strony (art. 22 § 1 1 KP; por. wyroki SN: z
16.1.1979 r., I CR 440/78, OSPiKA Nr 9/1979, poz. 168; z 2.12.1975 r., I PRN 42/75, Sł. Prac. Nr 2/1976,
s. 28; z 2.9.1998 r., I PKN 293/98, OSNAPiUS Nr 18/1999, poz. 582; z 14.9.1998 r., I PKN 334/98,
OSNAPiUS Nr 20/1999, poz. 646; z 6.10.1998 r., I PKN 389/98, OSNAPiUS Nr 22/1999, poz. 718; z
22.12.1998 r., I PKN 517/98, OSNAPiUS Nr 4/2000, poz. 138; z 12.1.1999 r., I PKN 535/98, OSNAPiUS
Nr 5/2000, poz. 175; z 9.2.1999 r., I PKN 562/98, OSNAPiUS Nr 6/2000, poz. 223; z 7.4.1999 r., I PKN
642/98, OSNAPiUS Nr 11/2000, poz. 417). Z kolei jeżeli w treści stosunku prawnego nie przeważają
cechy charakterystyczne dla stosunku pracy, to nie można przyjąć, aby taki stosunek prawny łączył
strony.
Umowa, na podstawie której świadczona jest praca, nie może więc mieć mieszanego charakteru
łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej (por. wyrok SN z 23.1.2002 r., I PKN 786/00,
OSNP Nr 2/2004, poz. 30). Oceny, czy cechy charakterystyczne dla stosunku pracy mają charakter
przeważający, należy dokonywać na podstawie wszelkich okoliczności sprawy, przede wszystkim takich
jak: wola stron, w tym także wyrażona w nazwie, jaką strony nadały umowie (por. wyrok SN z 5.9.1997 r.,
I PKN 229/97, OSNAPiUS Nr 11/1998, poz. 329; wyrok SN z 25.4.1997 r., I UKN 67/97, OSNAPiUS Nr
2/1998, poz. 57; wyrok SN z 28.1.1997 r., II UKN 479/97, OSNAPiUS Nr 1/1999, poz. 34; wyrok SN z
4.2.1998 r., II UKN 488/97, OSNAPiUS Nr 2/1999, poz. 68; wyrok SN z 17.2.1998 r., I PKN 532/97,
OSNAPiUS Nr 3/1999, poz. 81, MoP Nr 1/2000, s. 36 z glosą W. Cajsela; wyrok SN z 3.6.1998 r., I PKN
170/98, OSNAPiUS Nr 11/1999, poz. 369; wyrok SN z 18.6.1998 r., I PKN 191/98, OSNAPiUS Nr
14/1999, poz. 449; wyrok SN z 2.9.1998 r., I PKN 293/98, OSNAPiUS Nr 18/1999, poz. 582; wyrok SN z
23.9.1998 r., II UKN 229/98, OSNAPiUS Nr 19/1999, poz. 627; wyrok SN z 6.10.1998 r., I PKN 389/98,
OSNAPiUS Nr 22/1999, poz. 718; wyrok SN z 4.3.1999 r., I PKN 616/98, OSNAPiUS Nr 8/2000, poz. 312;
wyrok SN z 7.4.1999 r., I PKN 642/98, OSNAPiUS Nr 11/2000, poz. 417; wyrok SN z 9.12.1999 r., I PKN
432/99, OSNAPiUS Nr 9/2001, poz. 310; wyrok SN z 5.12.2000 r., I PKN 127/00, OSNAPiUS Nr 15/2002,
poz. 356); obowiązek osobistego wykonywania pracy, zakaz wyręczania się osobami trzecimi (por. wyrok
SN z 20.3.1965 r. III PU 28/64, OSNCP Nr 9/1965, poz. 157, OSPiKA Nr 12/1965, poz. 253 z glosą T.
20
Gleixnera, OSPiKA Nr 4/1966, poz. 86 z glosą S. Wójcika; wyrok SN z 2.10.1969 r., I PR 246/69, OSNCP
Nr 7-8/1970, poz. 138; wyrok SN z 2.12.1975 r., I PRN 42/75, Sł. Prac. Nr 2/1976, s. 28; wyrok SN z
4.12.1997 r., I PKN 394/97, OSNAPiUS Nr 20/1998, poz. 595; wyrok SN z 26.11.1998 r., I PKN 458/98,
OSNAPiUS Nr 3/2000, poz. 94; wyrok SN z 6.10.1998 r., I PKN 389/98, OSNAPiUS Nr 22/1999, poz. 718;
wyrok SN z 28.10.1998 r., I PKN 416/98, OSNAPiUS Nr 24/1999, poz. 775); bezwzględne obowiązywanie
zasady odpłatności (por. wyrok SN z 20.3.1965 r., III PU 28/64, OSNCP z 1965 r. Nr 9, poz. 157; wyrok
SN z 5.12.2000 r., I PKN 133/00, OSNAPiUS Nr 14/2002, poz. 326); pracowniczy obowiązek starannego
działania, a nie osiągnięcia rezultatu, oraz obciążenie pracodawcy ryzykiem prowadzenia działalności
(por. wyrok SN z 20.3.1965 r., III PU 28/64, OSNCP Nr 9/1965, poz. 157; wyrok SN z 2.12.1975 r., I PRN
42/75, Sł. Prac. Nr 2/1976, s. 28). W orzecznictwie wskazuje się też inne cechy charakterystyczne dla
stosunku pracy, takie jak: wykonywanie pracy skooperowanej, zespołowej (por. wyrok SN z 20.3.1965 r.,
III PU 28/64, OSNCP Nr 9/1965, poz. 157; wyrok SN z 5.11.1998 r., I PKN 415/98, OSNAPiUS Nr
24/1999, poz. 780; wyrok SN z 22.12.1998 r., I PKN 517/98, OSNAPiUS Nr 4/2000, poz. 138); ciągłość
świadczenia pracy (por. wyrok SN z 27.2.1979 r., II URN 19/79, Nowe Prawo Nr 6/1981, s. 82; wyrok SN z
14.12.1999 r., I PKN 451/99, OSNAPiUS Nr 10/2001, poz. 337); specyficzne zasady funkcjonowania
podmiotu zatrudniającego (por. wyrok SN z 15.10.1999 r., I PKN 307/99, OSNAPiUS Nr 7/2001, poz.
214); występowanie pewnych cech charakterystycznych dla stosunku pracy, np. wypłaty wynagrodzenia
za godziny nadliczbowe (por. wyrok SN z 4.12.1998 r., I PKN 484/98, OSNAPiUS Nr 2/2000, poz. 62),
wypłaty zasiłku chorobowego i korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, albo cech obcych
stosunkowi pracy, np. obowiązku "odpracowania" urlopu (por. wyrok SN z 12.1.1999 r., I PKN 535/98,
OSNAPiUS Nr 5/2000, poz. 175; wyrok SN z 14.2.2001 r., I PKN 256/00, OSNAPiUS Nr 23/2002, poz.
564) lub wykonywania pracy na wezwanie pracodawcy w celu zastępstwa nieobecnych pracowników (por.
wyrok SN z 28.6.2001 r., I PKN 498/00, OSNP Nr 9/2003, poz. 222).
Analizując stan faktyczny sprawy w odniesieniu do ww. cech stosunku pracy, należy uznać, że
przynajmniej niektóre z nich były bezspornie spełnione. Przede wszystkim strony zawarły umowę o pracę
(taką wolę wyraziły i taką nazwę nadały umowie), powód świadczył pracę w sposób ciągły, za
wynagrodzeniem, na ryzyko pozwanego jako podmiotu zatrudniającego. Pozwany prowadził akta
osobowe powoda oraz odprowadzał z tytułu jego zatrudnienia składki na ubezpieczenie społeczne typu
pracowniczego. W toku całego postępowania przed sądem I instancji pozwany nie kwestionował w żaden
sposób, że łączyła go z powodem umowa o pracę. Co więcej, sam pozwany, nie mając wątpliwości co do
charakteru prawnego łączącej go z powodem umowy, wniósł przeciwko powodowi pozew do sądu pracy
(SO Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w C.) o odszkodowanie z tytułu niedoboru. Zmiana
stanowiska pozwanego co do charakteru umowy nastąpiła dopiero w apelacji, pod wpływem fragmentu
uzasadnienia SO, który wśród rozległych rozważań poświęconych ocenie - z punktu widzenia regulacji
prawa pracy - zasadności lub bezzasadności roszczeń powoda zawarł ogólną uwagę na temat pewnego
podobieństwa zawartej przez strony umowy do umowy agencyjnej. Ostatecznie jednak SO decydujące
znaczenie przypisał woli stron, które umowę noszącą pewne cechy umowy agencyjnej ukształtowały
świadomie jako umowę o pracę i jako taką przez kilka lat ją realizowały.
Ocena dokonana przez SA była całkowicie odmienna. W ocenie sądu II instancji stosunek prawny
łączący strony nie może być zakwalifikowany jako umowa o pracę, przede wszystkim z tej przyczyny, że
powód nie świadczył pracy podporządkowanej (nie podlegał kierownictwu pracodawcy).
Cecha ta (podporządkowanie typu pracowniczego) ma charakter podstawowy, konstrukcyjny dla
istnienia stosunku pracy (por. wyrok SN z 20.3.1965 r., III PU 28/64, OSNCP Nr 9/1965, poz. 157). Dla
stwierdzenia, że występuje ona w treści stosunku prawnego, z reguły wskazuje się na takie elementy, jak:
określony czas pracy i określone miejsce wykonywania czynności, podpisywanie list obecności,
podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i
sposobu wykonywania pracy, a także obowiązek przestrzegania norm pracy (wyrok SN z 27.2.1979 r., II
URN 19/79, Nowe Prawo Nr 6/1981, s. 82); obowiązek wykonywania poleceń przełożonych (wyrok SN z
11.4.1997 r., I PKN 89/97, OSNAPiUS Nr 2/1998, poz. 35); wykonywanie pracy zmianowej i stała
dyspozycyjność (wyrok SN z 11.9.1997 r., II UKN 232/97, OSNAPiUS Nr 13/1998, poz. 407); dokładne
określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz wykonywanie zadań pod nadzorem
kierownika (wyrok SN z 22.12.1998 r., I PKN 517/98, OSNAPiUS Nr 4/2000, poz. 138).
Są to jednak cechy "zwykłego" stosunku pracy, występujące w sytuacji gdy pracownik pracuje w
pewnym zespole pracowniczym i ma kierownika - osobę, która na bieżąco kieruje jego pracą, wydaje
polecenia, kontroluje i nadzoruje sposób ich wykonania. Niewątpliwie inna jest charakterystyka stosunku
pracy osoby zajmującej kierownicze, a w każdym razie samodzielne stanowisko. Taki charakter
21
zatrudnienia przypisał stosunkowi pracy łączącemu strony SO, odmawiając - m.in. z tej przyczyny uwzględnienia roszczeń powoda o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych w wyniku
przyjęcia, że powód był w istocie kierownikiem wyodrębnionej komórki organizacyjnej - punktu sprzedaży
detalicznej w C. - w związku z czym sam organizował swój czas pracy, decydując samodzielnie o
systemie pracy. Tymczasem nie tylko kierownik wyodrębnionej komórki organizacyjnej, ale nawet osoba
zarządzająca w imieniu pracodawcy zakładem może być zatrudniona na podstawie stosunku pracy, o
czym świadczą liczne przepisy Kodeksu pracy regulujące tę kwestię (por. art. 128 § 2 pkt 2, art. 131 § 2,
art. 132 § 2 pkt 1, art. 149 § 2, art. 1514 § 4, art. 1515 § 4, art. 1517 § 5 pkt 1, art. 24126 § 2 KP).
Rozróżnienie i ustalenie możliwej podstawy zatrudnienia osoby zajmującej samodzielne kierownicze
stanowisko (umowa o pracę czy umowa prawa cywilnego) należy przeprowadzić z uwzględnieniem jej
samodzielności w organizowaniu sobie pracy i kształtowaniu pewnych jej elementów, choćby dotyczących
czasu pracy. Trafnie powód w kasacji podnosi, że SA nie próbował nawet rozważyć, czy
podporządkowanie powoda nie spełniało warunków świadczenia pracy w ramach tzw. podporządkowania
autonomicznego (por. wyrok SN z 7.9.1997 r., I PKN 277/99, OSNAPiUS Nr 1/2001, poz. 18, według
którego podporządkowanie pracownika może polegać na określeniu przez pracodawcę czasu pracy i
wyznaczeniu zadań, natomiast co do sposobu ich realizacji pracownik ma pewien zakres swobody).
Podporządkowanie osoby zajmującej samodzielne kierownicze stanowisko jako pracownika ma
specyficzny charakter i nie może sprowadzać się do wyżej podanych cech pracy podporządkowanej. Taki
pracownik nie ma bezpośrednich przełożonych, którzy mogliby nadzorować jego pracę i wydawać mu
polecenia, sam kształtuje w zasadzie swój czas i miejsce pracy oraz określa konkretnie wykonywane
czynności. Osoba taka może więc być zatrudniona na podstawie stosunku pracy, w którym wykonywanie
pracy podporządkowanej ma cechy specyficzne, odmienne od "zwykłego" stosunku pracy (por. wyrok SN
z 4.4.2002 r., I PKN 776/00, OSNP Nr 6/2004, poz. 94). Dla oceny podstawy prawnej zatrudnienia nie ma
decydującego znaczenia rodzaj wykonywanych czynności, co wynika choćby z samej możliwości
ukształtowania treści stosunku prawnego na różnych podstawach. Jeżeli te same czynności mogą być
wykonywane na podstawie stosunku pracy lub na podstawie stosunku cywilnoprawnego (np. umowy
agencyjnej), to dla oceny podstawy zatrudnienia nie ma znaczenia, że w obu tych stosunkach prawnych
ich przedmiot jest taki sam (wykonywanie takich samych czynności; por. wyrok SN z 13.4.2000 r., I PKN
594/99, OSNAPiUS Nr 21/2001, poz. 637). Sąd II instancji nietrafnie przyjął więc, że wykonywanie przez
powoda na podstawie umowy o pracę takich samych czynności, jakie mógłby wykonywać na podstawie
umowy agencyjnej, oraz brak podporządkowania pracowniczego w typowym jego rozumieniu przesądzają
o tym, że stron nie łączył stosunek pracy. Istnienia takiego stosunku prawnego nie wyklucza także
prowadzenie przez powoda działalności gospodarczej, której przedmiot był tożsamy z czynnościami, które
miały być wykonywane przez niego w ramach stosunku pracy (por. wyrok SN z 24.7.2001 r., I PKN
560/00, OSP Nr 5/2002, poz. 70 z glosą M. Skąpskiego).
O kwalifikacji stosunku prawnego jako stosunku pracy decyduje przede wszystkim sposób
wykonywania zatrudnienia. Strony mogą więc złożyć wyraźne oświadczenia woli co do ukształtowania
podstawy prawnej zatrudnienia (tak stało się w rozpatrywanej sprawie). Jednak nawet bez wyraźnego
wyrażenia woli przez strony (złożenia oświadczeń woli w tym zakresie) stosunek prawny może być
kwalifikowany jako stosunek pracy, jeżeli strony wykonują go w sposób charakterystyczny dla tego
stosunku prawnego (por. wyrok SN z 14.10.1965 r., III PU 17/65, OSNCP Nr 4/1966, poz. 66).
Zwrócić należy uwagę na cechę stosunku pracy, jaką jest świadczenie pracy w lokalu pozostającym
w dyspozycji pracodawcy. Jedną z nich (choć nieprzesądzającą o jego istnieniu) jest dostarczanie
pracownikowi przez pracodawcę środków pracy (materiałów, narzędzi) oraz zorganizowanie miejsca
pracy. Takie obowiązki podmiotu zatrudniającego przemawiają za przyjęciem istnienia stosunku pracy.
Umowa o pracę może wprawdzie obejmować używanie przez pracownika własnych narzędzi, ale
ustanowienie przez strony powinności podmiotu zatrudniającego, polegającej na udostępnieniu
pomieszczeń oraz narzędzi, przemawia za uznaniem wykonywania zatrudnienia na podstawie stosunku
pracy (por. orzeczenie SN z 14.2.1959 r., 4 CR 371/58, PiZS Nr 2/1960, s. 69; wyrok SN z 22.1.1970 r., II
PR 298/69, niepubl., powołany [w:] Z. Kubot, Umowy o zarządzanie jednostką organizacyjną
przedsiębiorstwa, PiZS Nr 3/2000, s. 6). Podsumowując tę część rozważań, należy uznać zasadność
zarzutu kasacji dotyczącego sposobu wykładni i zastosowania przez sąd II instancji art. 22 KP oraz
zarzutu procesowego (art. 233 § 1 KPC i art. 382 KPC) dotyczącego nierozważenia wszystkich
okoliczności faktycznych odnoszących się do treści łączącego strony stosunku prawnego.
Sąd II instancji błędnie przyjął, że zawarta w formie pisemnej umowa o pracę nie była nigdy
realizowana, a zawarto ją wyłącznie dla pozoru, jak rzekomo ustalił to sąd I instancji. Tego rodzaju tezy - o
22
pozorności zawartej przez strony umowy o pracę - nie sposób doszukać się w uzasadnieniu wyroku SO.
Sąd ten przyjął jedynie, że pisemne warunki wynagradzania zawarte w umowie o pracę miały charakter
"fikcyjny", a rzeczywiste ustalenia i wola stron stosunku pracy co do sposobu obliczenia i wysokości
wynagrodzenia za pracę były zupełnie inne. Nie można tego ustalenia (co do "fikcyjnego" ukształtowania
sposobu obliczenia wynagrodzenia za pracę zawartego w pisemnej umowie) utożsamiać z przyjęciem
pozorności (a zatem nieważności - art. 83 KC) umowy o pracę. Nie może być zawarta dla pozoru umowa,
która była faktycznie realizowana.
Sąd apelacyjny ocenił, że okoliczność, iż stronom wygodniej było ze względów podatkowych i
składkowych traktować zawartą umowę jako umowę o pracę, nie niweczy konkluzji o faktycznym zawarciu
umowy agencyjnej przewidzianej w art. 758 KC, ponieważ działania stron zmierzające do obejścia
"przepisów o należnościach publicznopodatkowych" nie mogą korzystać z ochrony prawnej. W tej ocenie
nastąpiło połączenie (przemieszanie) kwestii charakteru łączącego strony stosunku prawnego z kwestią
ważności umowy (zawarcie umowy w celu obejścia prawa jest przecież jedną z przesłanek nieważności
tej czynności prawnej - art. 58 § 2 KC). Powyższa ocena co do obejścia "przepisów o należnościach
publicznopodatkowych" może wskazywać na to, że sąd II instancji przyjął nieważność łączącej strony
umowy jako zawartej w celu obejścia ustawy. Nie wskazał jednak, jaki przepis prawa strony zamierzały
obejść. Ocena ta pomija przy tym, że niezależnie od charakteru prawnego zawartej umowy jakaś umowa
była przez strony realizowana - powód świadczył pracę i otrzymywał za to wynagrodzenie. Zarzuty kasacji
dotyczące naruszenia przez SA art. 58 KC i art. 83 KC nie są w związku z tym pozbawione racji.
Można odczytać ten fragment uzasadnienia zaskarżonego wyroku, który dotyczy zawarcia umowy o
pracę w celu obejścia prawa, w ten sposób, że zawarto umowę o pracę w celu zapewnienia powodowi
korzyści gwarantowanych jedynie podmiotom pozostającym w stosunku pracy (np. korzystniejszego
opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych, obciążenia składkami na ubezpieczenie
społeczne). Przyjmuje się, że czynności mające na celu obejście ustawy (in fraudem legis) zawierają
jedynie pozory zgodności z nią. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim
ukształtowaniu jej treści, która z punktu widzenia formalnego (pozornie) nie sprzeciwia się ustawie, ale w
rzeczywistości (w znaczeniu materialnym) zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez
nią zakazane. Chodzi tu zatem o wywołanie skutku sprzecznego z prawem. W tym znaczeniu zawarcie
przez strony umowy o pracę - a nie cywilnoprawnej - nie miało na celu obejścia ustawy, gdyż osiągnięcie
wskazanych przez SA celów - ewentualnie korzystniejszego, wygodniejszego opodatkowania lub
oskładkowania - jest zgodne z prawem. Strony mogą swobodnie ukształtować rodzaj stosunku prawnego,
na podstawie którego będzie wykonywane zatrudnienie (stosunek pracy lub umowa cywilnoprawna, np.
umowa agencyjna). Wybór rodzaju stosunku prawnego powoduje konsekwencje prawne nie tylko
bezpośrednio w sferze jego treści, ale także w wielu innych dziedzinach (w tym ubezpieczeniowej i
podatkowej). Strony mogą się takimi celami kierować, choć są to skutki mało znaczące w porównaniu z
innymi skutkami ukształtowania stosunku prawnego jako stosunku pracy (przede wszystkim objęcia
pracownika ochronną i gwarancyjną regulacją prawa pracy, którą nie jest objęty ajent). Osiągnięcie
takiego celu (korzystniejszego opodatkowania lub podlegania ubezpieczeniu społecznemu) nie jest jednak
sprzeczne z prawem, a więc strony zmierzające do niego nie dokonują obejścia ustawy. Innymi słowy,
zawarcie umowy o pracę, choćby zmierzało do uzyskania korzystniejszego (wygodniejszego)
opodatkowania lub oskładkowania, nie jest obejściem ustawy (w tym przypadku ustawy o podatku
dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Oczywiście
podstawową kwestią jest ocena, czy rzeczywiście doszło do zawarcia umowy o pracę, bo jeżeli w
rzeczywistości strony zawarły umową cywilnoprawną i na jej podstawie wykonywane było zatrudnienie, to
w ogóle nie można mówić o osiągnięciu takiego celu.
Zakwestionowanie przez SA charakteru prawnego łączącej strony umowy jako umowy o pracę - co
przyjął SO - na podstawie ogólnego odwołania się do "zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego"
bez wyraźnego wskazania, jaki materiał dowodowy stanowił podstawę odmiennych od SO ustaleń
faktycznych, usprawiedliwia wiele zarzutów naruszenia prawa procesowego.
Usprawiedliwioną podstawą kasacji są zarzuty naruszenia art. 328 § 2 KPC w zw. z niewskazaniem
podstawy faktycznej ustalenia przez SA, że strony łączyła umowa agencyjna, a nie umowa o pracę, oraz
art. 233 § 1 KPC w zw. z art. 391 KPC i art. 382 KPC przez brak wszechstronnej i wnikliwej oceny
zebranego przez SO materiału dowodowego w kontekście charakteru prawnego łączącej strony umowy.
Skoro jedną z przesłanek rozstrzygnięcia była ocena, że nie doszło do zawarcia przez strony umowy o
pracę (faktycznie sąd ocenił, że doszło do zawarcia "pozornej" umowy o pracę mającej na celu obejście
prawa), lecz innej umowy cywilnoprawnej, bo istotne elementy treści stosunku prawnego wskazywały na
23
brak cech konstrukcyjnych umowy o pracę, to ocena ta - co do braku istotnych cech przedmiotowych
umowy o pracę i wystąpienia cech przedmiotowych umowy agencyjnej - powinna być poprzedzona
dokonaniem przez SA własnej wszechstronnej oceny zgromadzonych w postępowaniu dowodów, a co
najmniej odwołaniem się przy tej ocenie do konkretnie wskazanych dowodów, z których zostały
wyprowadzone określone wnioski.
Zasadność omówionych podstaw kasacji prowadzi do jej uwzględnienia i rozstrzygnięcia na
podstawie art. 3931 § 1 KPC.
W zasadzie oznacza to przedwczesność dalszych zarzutów, np. dotyczących nieuwzględnienia przez
sąd II instancji nieważności postępowania przed sądem I instancji (czyli naruszenia art. 378 § 1 KPC w
zw. z art. 379 pkt 4 KPC). Jeżeli bowiem okaże się, że strony łączyła umowa o pracę, to oczywiście nie
może być mowy o nieważności postępowania wskutek rozpoznania sprawy przez sąd I instancji w
składzie ławniczym. Ponieważ jednak ocena charakteru łączącego strony stosunku prawnego pozostaje
otwarta, a znaczna część rozważań sądu I instancji oraz kasacji została poświęcona tej kwestii, celowe
jest jej omówienie.
Zgodnie z art. 187 § 1 pkt 2 KPC pozew powinien zawierać przytoczenie okoliczności faktycznych
uzasadniających żądanie. Powód nie musi więc w ogóle wskazywać podstawy prawnej powództwa. Jeżeli
jednak kwalifikuje roszczenie jako wynikające ze stosunku pracy (lub wynika to ze wskazanych przez
niego okoliczności faktycznych), to mamy do czynienia ze sprawą z zakresu prawa pracy w rozumieniu
art. 476 § 1 KPC. Postępowanie toczy się więc według przepisów o postępowaniu odrębnym w sprawach
z zakresu prawa pracy (art. 459 i nast. KPC w zw. z art. 13 § 1 zd. 2 KPC). Do takiego postępowania
sprawę kieruje przewodniczący na podstawie art. 201 § 1 zd. 1 KPC, a sąd I instancji rozpoznaje ją na
rozprawie w składzie jednego sędziego i dwóch ławników (art. 47 § 1 KPC). Problem prawny, który
wymaga rozważenia, sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, jak ma postąpić sąd, jeżeli dojdzie do
przekonania, że żądanie w istocie nie jest wywiedzione ze stosunku pracy, lecz ze stosunku
cywilnoprawnego [nie jest to nowy problem - por. uchwałę SN (7) z 14.3.1989 r., III PZP 45/88, OSNCP Nr
11/1989, poz. 167]. Zakwalifikowanie sprawy jako niespełniającej warunków z art. 476 KPC przy uznaniu
cywilnoprawnego charakteru roszczenia uzasadnia przekazanie sprawy z wydziału pracy do wydziału
cywilnego albo przekazanie jej do innego sądu (jeżeli wskazują na to przepisy o właściwości rzeczowej
lub miejscowej wyłącznej), ewentualnie rozpoznanie sprawy w dalszym ciągu przez wydział pracy (jednak
z wyłączeniem przepisów o postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu prawa pracy). Stwierdzenie,
że stosunek prawny, z którego zostaje wywiedzione roszczenie, nie jest stosunkiem pracy, samo w sobie
nie oznacza też bezzasadności powództwa o wynagrodzenie, a więc tylko na tej podstawie nie może być
ono oddalone. Jeżeli w rzeczywistości strony łączył stosunek cywilnoprawny, to żądanie pozwu - np. o
wynagrodzenie za pracę świadczoną na podstawie umowy o pracę - może być nadal uzasadnione w
zależności od rodzaju tego żądania, jego podstaw faktycznych i prawnych. Jeżeli podstawą roszczenia
jest wyłącznie umowa (obojętne jaka: o pracę czy agencyjna), to zasadność powództwa z reguły nie
zależy od rodzaju tej umowy. Inaczej mówiąc, to samo roszczenie - np. o wynagrodzenie - może być
uzasadnione w równym stopniu jako wywodzone zarówno z umowy o pracę (oceniane według przepisów
prawa pracy), jak i z umowy cywilnoprawnej (w tym przypadku oceniane według przepisów Kodeksu
cywilnego oraz postanowień umowy). Sąd pracy nie może w I instancji rozpoznać sprawy, jeżeli
przyjmuje, że strony łączyła umowa cywilnoprawna, gdyż orzekałby w składzie sprzecznym z przepisami
prawa, co jest przesłanką nieważności postępowania na podstawie art. 379 pkt 4 KPC (przyjmując, że nie
ma składów sądu lepszych lub gorszych, a są tylko zgodne lub niezgodne z przepisami - por. uchwałę SN
z 18.12.1968 r., III CZP 119/68, OSPiKA Nr 1/1970, poz. 4). Z kolei sąd II instancji, dochodząc do
wniosku, że strony łączyła umowa cywilnoprawna, nie może powództwa oddalić bez przeprowadzenia
szczegółowej analizy treści umowy, oceny z punktu widzenia prawa cywilnego zasadności wynikających z
niej roszczeń. Może też uchylić wyrok sądu I instancji (z powodu nieważności postępowania) i przekazać
sprawę do wydziału cywilnego. W postępowaniu z zakresu prawa pracy sąd I instancji na rozprawie
rozpoznaje sprawę w składzie ławniczym. W zwykłym postępowaniu cywilnym obowiązuje natomiast
zasada rozpoznania sprawy przez jednego sędziego (art. 47 § 3 KPC). Rozpoznanie sprawy cywilnej
(niepracowniczej) w składzie ławniczym oznacza więc nieważność postępowania. Tak samo jak
rozpoznanie sprawy z zakresu prawa pracy w składzie jednego sędziego. Problem ten był już
przedmiotem wykładni SN, ale w innym stanie prawnym. W tezie drugiej uchwały z 2.10.1986 r., III PZP
57/86 (OSNCP Nr 10/1987, poz. 152; OSPiKA Nr 11-12/1987, poz. 210 z glosą Z. Świebody; Nowe Prawo
Nr 5-6/1989, s. 177 z glosą M. Gersdorf-Giaro i A. Wiśniewskiej), SN wyjaśnił, że rozpoznanie w I instancji
sprawy z zakresu prawa cywilnego przez sąd pracy w postępowaniu odrębnym przewidzianym dla spraw
24
z zakresu prawa pracy nie powoduje nieważności postępowania, chyba że pogwałcone zostały przepisy, z
których naruszeniem ustawa wiąże skutek nieważności. Nie jest ono też samo przez się uchybieniem
procesowym mającym wpływ na wynik sprawy, chyba że naruszone zostały takie przepisy proceduralne,
co miało wpływ na wynik sprawy. Jednakże w stanie prawnym wówczas obowiązującym skład sądu I
instancji w sprawach z zakresu prawa pracy i w sprawach z zakresu prawa cywilnego był co do zasady
taki sam (ławniczy). W obowiązującym stanie prawnym ze względu na inny skład sądu I instancji w
sprawach z zakresu prawa pracy rozpoznanie sprawy o świadczenie (obojętne, czy powództwo byłoby
uwzględniane czy oddalane), w której sąd przyjmuje jako przesłankę rozstrzygnięcia stwierdzenie, że
strony łączyła umowa cywilnoprawna, prowadziłoby do nieważności postępowania.
Słuszny jest także zarzut kasacji, że oddalając powództwo w całości - w związku z oceną, iż strony
łączyła umowa agencyjna - SA z naruszeniem art. 366 KPC zamknął powodowi drogę do dochodzenia w
osobnym procesie roszczeń cywilnoprawnych o wynagrodzenie, które mogą być wywodzone z umowy
agencyjnej z uwagi na powagę rzeczy osądzonej. Z ważnej umowy cywilnoprawnej mogą bowiem
powstać skuteczne w stosunku do strony przeciwnej roszczenia, także o wynagrodzenie za wykonaną na
podstawie tej umowy pracę. Zgłoszenie ich na drodze postępowania odrębnego w sprawach z zakresu
prawa pracy zamiast na drodze "zwykłego" procesu cywilnego nie może prowadzić do oddalenia
powództwa. Ocena (kwalifikacja) materialnoprawna zdarzeń (faktów) przedstawionych przez powoda w
ramach podstawy faktycznej żądania (art. 187 § 1 pkt 2 KPC) należy do sądu - wszystko jedno, czy jest
nim sąd rozpoznający sprawy z zakresu prawa pracy czy sąd rozpoznający "zwykłe" sprawy cywilne.
Wystąpienie z określonym żądaniem opartym na określonej podstawie na drogę niewłaściwego
postępowania (na przykład postępowania odrębnego zamiast "zwykłego") nie może prowadzić do
oddalenia powództwa tylko z tej przyczyny, że sąd rozpoznający sprawy w postępowaniu odrębnym nie
jest "właściwy" do rozpoznania sprawy według przepisów prawa materialnego właściwych dla spraw
rozpoznawanych w postępowaniu "zwykłym". Inaczej mówiąc, nie ma znaczenia czy sprawę z zakresu
prawa pracy rozpozna w I instancji sąd pracy (wydział pracy sądu rejonowego lub okręgowego), czy też
sąd cywilny (wydział cywilny sądu rejonowego lub okręgowego), podobnie jak nie ma znaczenia, czy
sprawę cywilną rozpozna sąd cywilny (wydział cywilny) czy sąd pracy (wydział pracy). Istotne jest jedynie
to, czy sąd (wszystko jedno który) zastosuje prawidłową procedurę - czyli rozpozna sprawę z zakresu
prawa pracy według przepisów o postępowaniu odrębnym, a "zwykłą" sprawę cywilną według przepisów
ogólnych (o "zwykłym" postępowaniu cywilnym). Oddalenie powództwa z tej przyczyny, że sprawa nie jest
sprawą z zakresu prawa pracy, ma poważne konsekwencje dla powoda, ponieważ prawomocne
oddalenie powództwa przez sąd pracy rodzi powagę rzeczy osądzonej dla sprawy, którą miałby
ewentualnie w przyszłości rozpoznać sąd cywilny (o to samo roszczenie między tymi samymi stronami art. 199 § 1 pkt 2 KPC). Stanowi zatem poważną przeszkodę do dochodzenia tych samych roszczeń
wyprowadzanych z tego samego stanu faktycznego (w tym przypadku roszczeń o wynagrodzenie).
Ogólne stwierdzenie SA, że skoro powód nie był pracownikiem pozwanego, to niewypłacona mu
prowizja nie mogła podlegać przepisom o ochronie wynagrodzenia za pracę, a tym samym nie mogła być
zasądzona na podstawie art. 78 i art. 80 w zw. z art. 87 KP, nie uwzględnia szczegółowych i
rozbudowanych przepisów Kodeksu cywilnego o umowie agencyjnej regulujących także kwestię
wynagrodzenia agenta, jeżeli nie zostało mu ono zapłacone mimo wykonania zlecenia.
Pozew nie musi określać podstawy prawnej żądania, której ocena należy do sądu (iura novit curia).
Rodzaj łączącego strony stosunku prawnego nie był zatem elementem podstawy faktycznej powództwa,
lecz podlegał kwalifikacji prawnej przez sąd. W ramach tej samej podstawy faktycznej powództwa nie ma
przeszkód, aby powód różnie kwalifikował pod względem prawnym rodzaj łączącego strony stosunku
prawnego. Do sądu należy prawna ocena zasadności roszczeń wyprowadzanych z tego stosunku
prawnego. Sąd nie może się od tej oceny uchylić, stwierdzając jedynie, że "niewypłacona powodowi
prowizja nie podlega ochronie na podstawie przepisów o ochronie wynagrodzenia za pracę". Niezależnie
od tego, że roszczenia cywilnoprawne nie podlegają regulacji prawa pracy, są rozpoznawane przez sąd.
Oddalenie roszczeń cywilnoprawnych z tej przyczyny, że zostały błędnie skierowane na drogę
postępowania przed sądem pracy zamiast na drogę postępowania przed sądem cywilnym, jest
nieprawidłowe.
Z tych względów na podstawie powołanych przepisów oraz art. 108 § 2 KPC orzeczono jak w
sentencji.
25
2006.05.18
wyrok SN
II UK 164/05
PiZS 2006/9/33
Fakt, że oświadczenia stron umowy zawierają określone w art. 22 k.p. formalne elementy umowy o
pracę, nie oznacza bowiem, że umowa taka jest ważna. Jeżeli strony nie zamierzały osiągnąć skutków
wynikających z umowy, w szczególności jeżeli nie doszło do podjęcia i wykonywania pracy, a jedynym
celem umowy było umożliwienie skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, umowa taka
jest pozorna - art. 83 k.c.
2006.03.07
wyrok SN
I PK 146/05
M.P.Pr. 2006/9/474
1. O wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decydują zainteresowane strony (art. 353 1 KC
w zw. z art. 300 KP). Wybór rodzaju stosunku prawnego, na podstawie którego będzie wykonywane
zatrudnienie, powoduje konsekwencje prawne nie tylko bezpośrednio w sferze jego treści, ale także w
wielu innych dziedzinach (w tym ubezpieczeniowej i podatkowej).
2. Osoba zajmująca samodzielne, kierownicze stanowisko może świadczyć pracę w ramach tzw.
podporządkowania autonomicznego, w którym pracownik kształtuje samodzielnie swój czas, miejsce
pracy i w określony przez siebie sposób realizuje powierzone mu zadania.
3. Stwierdzenie, że stosunek prawny, na podstawie którego zostaje wywiedzione roszczenie, nie jest
stosunkiem pracy, samo w sobie nie oznacza bezzasadności powództwa o wynagrodzenie, które tylko na
tej podstawie nie może być oddalone.
2006.03.02
wyrok SN
I UK 222/05
PiZS 2006/9/34
Sąd pracy nie ma potrzeby ustalania istnienia ekonomicznego i organizacyjnego uzasadnienia
zatrudnienia pracownika w sytuacji, gdy ustalił, że praca była świadczona w warunkach określonych w art.
22 k.p.
2006.02.14
w Warszawie
wyrok s.apel.
III AUa 577/05 Apel.-W-wa 2006/3/11
Utworzenie konkretnego stanowiska i zatrudnienie pracownika celem realizacji zadań przypisanych
do tego stanowiska leży w sferze samodzielnych decyzji pracodawcy, który ponosi wszelkie konsekwencje
wynikające z podjętej decyzji.
2006.01.11
wyrok SN
II UK 51/05
PiZS 2006/9/34
W sytuacji gdy z treści umowy o pracę wynika zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy pod
kierownictwem pracodawcy, a pracodawca zobowiązuje się do wypłacania wynagrodzenia (art. 22 § 1
k.p.) i umowa jest wykonywana zgodnie z jej treścią, nie można przyjąć, że celem tej umowy było obejście
prawa, nawet wówczas gdy obie stron umowy wiedziały o ciąży pracownicy i związanej z tym
konieczności przerwania pracy na czas porodu i urlopu macierzyńskiego. Prawo nie zakazuje bowiem
zatrudniania kobiet w ciąży, a przeciwnie, odmowa zatrudnienia kobiety tylko z tej przyczyny, że jest w
ciąży, byłaby uznana za dyskryminację (art. 183a § 1 i art. 183b § 1 pkt 1 k.p.).
2005.12.20
wyrok NSA W-wa
II FSK 114/05 LEX nr 196843
1. Kodeks pracy nie określa w jaki sposób ma być realizowane podporządkowanie pracownicze, a
tym bardziej czy musi ono polegać na faktycznym podporządkowaniu danej osoby innej konkretnej
osobie.
2. Podporządkowanie pracownicze rozumiane jako relacje pomiędzy poszczególnymi osobami nie
może stanowić jedynej przesłanki charakteryzującej pozycję prawną osoby wykonującej funkcje organu
zarządzającego, a więc będącej członkiem jednoosobowego zarządu, oraz jedynym udziałowcem spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością.
3. Brak jest wystarczających podstaw do tego by stwierdzić, że po objęciu 100% udziałów przez
osobę wykonującą wcześniej obowiązki dyrektora w zarządzie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
26
doszło do takich zmian, że nie mogła być spełniona podstawowa dla stosunku pracy zasada
podporządkowania pracownika zakładowi.
2005.12.20
wyrok NSA W-wa
II FSK 114/05 LEX nr 194937
Stosunek pracy, podobnie jak podstawa prawna świadczenia pracy, nie musi wynikać tylko i
wyłącznie z przepisów Kodeksu pracy oraz z faktu spełniania przez nich wszystkich cech pracownika
wynikających z art. 22 § 1 Kodeksu pracy. Podporządkowanie pracownicze należy więc oceniać,
uwzględniając specyficzne w stosunku do prawa pracy oraz utartych na tym gruncie poglądów
uregulowania prawne. Należą do nich normy prawa handlowego. Podporządkowanie pracownicze może
więc polegać na związaniu członka jednoosobowego zarządu spółki zadaniami spółki oraz koniecznością
poddania się przez niego regułom organizacyjnym obowiązującym w danej spółce, miejscem i warunkami
pracy, porządkiem wewnętrznym, itp.
2005.12.15
uchwała
SN
I KZP 34/05
OSNKW 2006/1/2
przegląd orzeczn.: Stefański R.A. WPP 2006/1/81
glosa aprobująca: Daniluk P. Witoszko W. OSP 2006/7-8/93
Przedmiotem ochrony są w normach zawartych w art. 220 k.k. prawa osoby pozostającej w stosunku
pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p., a więc w takim stosunku, jaki - uwzględniając jego rzeczywiste cechy jest lub powinien być nawiązany przez dokonanie jednej z czynności prawnych określonych w art. 2 k.p.
2005.11.30
wyrok SN
IV UK 61/05
Pr.Pracy 2006/7-8/41
1. Stwierdzenie, że umowa zmierza do obejścia prawa, wymaga poczynienia konkretnych ustaleń
faktycznych, dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu, jaki strony zamierzały osiągnąć, charakteru
wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy
podporządkowanej.
2. Umowie o pracę nienaruszającej art. 22 k.p. nie można stawiać zarzutu zawarcia w celu obejścia
prawa, nawet gdy jej cel dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia
społecznego
2005.11.25
wyrok SN
I UK 68/05
Wokanda 2006/4/26
Wykonywanie takich samych czynności może występować w ramach umowy o pracę i umowy
cywilnoprawnej. Cechą umowy o pracę nie jest pozostawanie w dyspozycji pracodawcy, bo to może
występować też w umowach cywilnoprawnych, lecz wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy
(pracy podporządkowanej). Ta cecha ma charakter konstrukcyjny dla istnienia stosunku pracy.
2005.10.18
wyrok SN
II UK 43/05
OSNP 2006/15-16/251
Cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest
sprzeczny z ustawą, ale nie może to oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie
zachowań oraz korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawarciu umowy o pracę na
krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia (np. urodzeniem dziecka) i
ustaleniu wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka
umowa o pracę jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
2005.10.11
wyrok SN
I UK 57/05
OSNP 2006/17-18/282
Zawarcie umowy o pracę nie stwarza podstawy do przyznania świadczeń z ubezpieczenia
społecznego, jeżeli strony zakładały, że świadczenie pracy jest niepotrzebne a pracodawca nie będzie
płacić wynagrodzenia za pracę.
2005.09.20
wyrok SN
III PK 83/05
OSNP 2006/15-16/233
27
W umowie o pracę można zastrzec, że zmiana jej warunków nastąpi w formie pisemnej pod rygorem
nieważności (art. 76 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
2005.08.09
wyrok SN
III UK 89/05
OSNP 2006/11-12/192
Ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być, w konkretnych
okolicznościach, uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego,
polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych
kosztem innych uczestników tego systemu (art. 58 § 3 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
2005.08.04
wyrok SN
II UK 321/04
OSNP 2006/11-12/190
Umowę o pracę uważa się za zawartą dla pozoru (art. 83 § 1 k.c.), jeżeli przy składaniu oświadczeń
woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie
świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy.
2005.08.04
wyrok SN
II PK 357/04
OSNP 2006/11-12/178
W ramach restrukturyzacji zakładu pracy nie jest wykluczone dokonanie zmiany polegającej na
zastąpieniu umowy o pracę przez umowę cywilnoprawną, jeśli jest to uzasadnione rodzajem pracy.
2005.04.13
postanow.
SN
III KK 23/05
Prok.i Pr. 2005/11/4
glosa aprobująca: Unterschutz J. GSP-Prz.Orz. 2006/1/16
W art. 220 § 1 k.k. zastrzeżono, że skoro chodzi o "narażenie pracownika" na bezpośrednie
wskazane tam niebezpieczeństwo, to należy przyjąć, iż narażonym ma tu być osoba, którą Kodeks pracy
uznaje za pracownika, a więc osoba, o której mowa w art. 2 k.p. (z uwzględnieniem jego art. 22). Oznacza
to, że sąd, przypisując oskarżonemu przestępstwo z art. 220 k.k., powinien wypowiedzieć się także
wyraźnie odnośnie charakteru stosunku łączącego sprawcę z pokrzywdzonym i wykazać, że był to
stosunek pracy w rozumieniu Kodeksu pracy.
2005.01.21
wyrok s.okręg.
V U 3919/04
OSAB 2005/3/65
Umowa o pracę zawarta wyłącznie w celu nabycia prawa do wcześniejszej emerytury jest pozorna
(art. 83 k.c.), nie można natomiast przyjmować pozorności zawarcia umowy o pracę w sytuacji kiedy
umowa ta faktycznie była realizowana.
2004.11.25
wyrok SN
I PK 42/04
OSNP 2005/14/209
przegląd orzeczn.: Stelina J. GSP-Prz.Orz. 2006/3/9
1. Osoba zarządzająca zakładem pracy w imieniu pracodawcy może być zatrudniona na podstawie
stosunku pracy lub na podstawie umowy cywilnoprawnej. Zawarcie umowy o pracę dla osiągnięcia celu,
który nie jest sprzeczny z prawem, nie stanowi obejścia ustawy w rozumieniu art. 58 § 1 k.c.
2. Rozpoznanie sprawy przez sąd pierwszej instancji w składzie jednego sędziego i dwóch ławników,
jeżeli przesłankę rozstrzygnięcia stanowi stwierdzenie, że strony łączyła umowa cywilnoprawna, prowadzi
do nieważności postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 47 § 1 i 3 k.p.c.).
2004.10.07
wyrok SN
II PK 29/04
OSNP 2005/7/97
Ustalenie w postępowaniu sądowym, że praca była świadczona na podstawie umowy prawa
cywilnego nie narusza art. 24 Konstytucji RP, a zróżnicowanie sytuacji prawnej pracownika i strony
umowy cywilnoprawnej nie stanowi naruszenia art. 32 Konstytucji RP.
2004.10.06
wyrok SN
I PK 545/03
OSNP 2005/24/388
glosa aprobująca: Raczkowski M. PiZS 2006/5/37
Umowa o pracę, w której strony ustaliły niższe wynagrodzenie za pracę od rzeczywiście
wypłacanego, jest nieważna jako pozorna (art. 83 § 1 k.c.). Ukryta pod nią umowa o pracę jest nieważna
28
tylko w części, w której wyłącza obowiązek zapłaty podatku i składek na ubezpieczenie społeczne (art. 58
§ 3 w związku z art. 83 § 1 zdanie drugie k.c.).
2004.10.06
wyrok SN
I PK 488/03
OSNP 2005/10/145
glosa częściowo krytyczna: Pisarczyk Ł. OSP 2006/1/7
Ocena, czy z członkiem zarządu spółki handlowej została zawarta umowa o pracę przez
dopuszczenie do jej wykonywania, zależy od okoliczności konkretnej sprawy w zakresie dotyczącym
celów, do jakich zmierzały strony (czy zawarcie umowy nie stanowiło obejścia prawa) oraz zachowania
elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika
w procesie świadczenia pracy.
2004.09.09
wyrok SN
I PK 659/03
OSNP 2005/10/139
1. Możliwe jest zawarcie przez jedynego akcjonariusza spółki akcyjnej umowy o pracę ze spółką,
jeżeli reprezentuje ją właściwy organ, a powstały stosunek prawny charakteryzuje się wszystkimi istotnymi
cechami stosunku pracy (art. 22 § 1 k.p.). W razie braku cech stosunku pracy, możliwe jest przyjęcie, że
strony łączy umowa prawa cywilnego.
2. Okoliczność, że zawarta przez strony umowa nie była umową o pracę nie oznacza bezzasadności
żądania świadczeń określonych w tej umowie, o których sąd powinien orzec z wyłączeniem stosowania
przepisów o postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu prawa pracy.
2004.09.09
wyrok SN
I PK 659/03
Wokanda 2005/6/26
1. Spółka akcyjna i jej jedyny akcjonariusz są dwoma różnymi podmiotami prawnymi, które mogą
wchodzić z sobą w różnego rodzaju relacje prawne, w tym także stosunki umowne. Nie jest z tego
wyłączona umowa o pracę.
2. Niezależnie od tego, czy roszczenia cywilnoprawne podlegają czy nie podlegają rozpoznaniu
przez sąd pracy, oddalenie roszczeń z tej przyczyny, że zostały błędnie skierowane na drogę
postępowania przed sądem pracy zamiast na drogę postępowania przed "zwykłym" sądem cywilnym, jest
nieprawidłowe.
2003.10.10
wyrok SN
I PK 466/02
Pr.Pracy 2004/3/35
Nadana umowie określona treść nie przesądza o charakterze łączącego strony stosunku prawnego,
ale nie można zakładać, że strony, mające pełną zdolność do czynności prawnych, miały zamiar zawrzeć
umowę o innej treści (umowę o pracę), niż tę, którą zawarły.
2003.01.21
wyrok SN
I PK 105/02
OSNP 2004/13/229
Wygranie konkursu na stanowisko dyrektora okręgu Poczty Polskiej nie rodzi obowiązku zatrudnienia
na tym stanowisku.
2002.12.05
wyrok SN
I PKN 629/01
OSNP 2004/11/194
Pracownik ma interes prawny w ustaleniu rzeczywistej treści stosunku pracy, jeżeli wynikające z
niego roszczenia majątkowe mogą powstać dopiero w przyszłości.
2002.12.05
wyrok SN
I PKN 629/01
Wokanda 2003/9/24
Na podstawie art. 189 kpc pracownik ma interes prawny w ustaleniu rzeczywistej treści
realizowanego stosunku pracy, jeżeli dochodzone ustalenie ma charakter niemajątkowy lub oparte na nim
potencjalne roszczenia majątkowe mogą się zaktualizować dopiero w przyszłości.
2002.06.19
w Warszawie
wyrok s.apel.
III APa 197/01 OSA 2003/1/5
29
Umowa zawarta z osobą prowadzącą działalność gospodarczą w zakresie świadczenia usług, która
wystawiła rachunek za wykonaną pracę, powiększony o podatek VAT - nie jest umową o pracę w
rozumieniu przepisu Kodeksu pracy.
2002.04.04
wyrok SN
I PKN 776/00
OSNP 2004/6/94
Zawarcie umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem (kontraktu menedżerskiego) powoduje
przeniesienie przez właścicieli tego przedsiębiorstwa na osobę zarządzającą (menedżera) uprawnień do
samodzielnego podejmowania czynności faktycznych i prawnych dotyczących zarządzania
przedsiębiorstwem, co oznacza samodzielność w zakresie kierowania nim, swobodę w wyborze sposobu
(stylu) zarządzania, możliwość wykorzystania dotychczasowych kontaktów handlowych, doświadczenia
zawodowego, umiejętności organizacyjnych, reputacji, własnego wizerunku. Tych cech nie wykazuje
stosunek pracy, w którym podmiot zatrudniający jest uprawniony do wydawania pracownikowi wiążących
poleceń.
2002.03.28
wyrok SN
I PKN 32/01
glosa aprobująca: Cajsel W. OSP 2004/11/148
OSNP 2004/5/85
Ważna jest umowa o pracę zawarta z zagranicznym sportowcem zawodowym, w której uzgodniono,
że polski klub sportowy jako pracodawca wyręczy go w wypełnieniu administracyjnych wymagań
niezbędnych do wykonywania legalnego zatrudnienia w Polsce.
2002.02.28
w Warszawie
wyrok NSA
II SA 2314/01 Pr.Pracy 2002/12/39
Uchylenie przez sąd administracyjny decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy reaktywuje ten stosunek
pracy. Roszczenie o umożliwienie wykonywania pracy podlega jednak rozpoznaniu przez sąd
powszechny (sąd pracy).
2002.02.14
wyrok SN
I PKN 876/00 OSNP 2004/4/60
glosa częściowo aprobująca: Cudowski B. OSP 2005/2/29
W razie wykonywania na rzecz pracodawcy kilku rodzajów pracy podporządkowanej należy
domniemywać, że strony łączy jeden stosunek pracy.
2002.01.23
wyrok SN
I PKN 786/00 OSNP 2004/2/30
glosa częściowo aprobująca: Góra-Błaszczykowska A. M.Prawn. 2005/4/216
1. Umowa nie może mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy
zlecenia.
2. Po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, powód może odmiennie
niż w pozwie kwalifikować rodzaj łączącego strony stosunku prawnego, jeżeli nie zmienia podstawy
faktycznej żądania.
2001.11.22
wyrok SN
I PKN 690/00
OSNP 2003/20/489
Określenie wynagrodzenia w sposób zryczałtowany, a więc bez ustalenia ilościowych i jakościowych
wskaźników pracy, nie powoduje nieważności umowy o pracę, ale nie wyłącza możliwości żądania korekty
wynagrodzenia rażąco nieadekwatnego do rzeczywiście wykonanej pracy.
2001.11.15
wyrok SN
II UKN 611/00 OSNP-wkł. 2002/5/7
Dopuszczenie pracownika do świadczenia pracy po rozwiązaniu się umowy na okres próbny,
polegające na dowożeniu go do miejsca pracy samochodem służbowym, zapewnieniu pobytu w hotelu
oraz wyżywienia, a przede wszystkim akceptowaniu wykonywania przez niego pracy pod nadzorem,
oznacza, iż między stronami doszło do nawiązania umownego stosunku pracy na czas nieokreślony.
2001.07.24
wyrok SN
I PKN 535/00
OSNP 2003/12/287
30
Adwokat nie jest pracownikiem zespołu adwokackiego, którego jest członkiem.
2001.07.24
wyrok SN
I PKN 560/00
glosa aprobująca: Skąpski M. OSP 2002/5/70
OSP 2002/5/70
Zgłoszenie w urzędzie gminy do ewidencji działalności gospodarczej prowadzenia własnej
działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu usług pośrednictwa sprzedaży (i uzyskanie wpisu
do tej ewidencji), a następnie zawarcie umowy o świadczenie usług pośrednictwa sprzedaży, nie wyklucza
ustalenia i oceny, że strony umowy łączył w istocie stosunek zatrudnienia wynikający z umowy o pracę na
stanowisku sprzedawcy.
2001.06.28
wyrok SN
I PKN 498/00
OSNP 2003/9/222
1. Wykonywanie w sklepie pracy sprzedawcy "na wezwanie" pracodawcy w celu zastępstwa
pracowników nieobecnych w pracy z powodu urlopu lub choroby, bez ustalenia warunków zatrudnienia,
przemawia przeciwko istnieniu stosunku pracy.
2. Obowiązek wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku (art. 328 § 2 KPC) nie polega na przytoczeniu
przepisów prawa, lecz na wskazaniu, dlaczego sąd zastosował określony przepis i w jaki sposób wpłynął
on na rozstrzygnięcie sprawy.
2001.05.30
wyrok SN
I PKN 429/00
OSNP 2003/7/174
Zatrudnienie nauczyciela w niepublicznej szkole artystycznej może być wykonywane na podstawie
umowy cywilnoprawnej.
2001.03.14
wyrok SN
II UKN 258/00 OSNP 2002/21/527
Nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął
pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował. Nie wyklucza to rozważenia, czy w
konkretnym przypadku zawarcie umowy zmierzało do obejścia prawa (art. 58 § 1 KC w związku z art. 300
KP).
2001.02.14
wyrok SN
I PKN 256/00
OSNP 2002/23/564
1. W razie ustalenia, że w łączącym strony stosunku prawnym występowały elementy obce
stosunkowi pracy (np. brak podporządkowania, możliwość zastąpienia pracownika osobą trzecią), nie jest
możliwa ocena, że zawarta została umowa o pracę.
2. Dla ustalenia, że stron nie łączył stosunek pracy nie jest konieczne precyzyjne nazwanie łączącej
strony umowy cywilnoprawnej.
2001.02.13
w Białymstoku
wyrok s.apel.
III AUa 37/01
OSA 2001/9/35
Osoba, która uległa wypadkowi w czasie wykonywania umowy zlecenia, nabyła prawo do świadczeń
wypadkowych, jeżeli umowa zlecenia faktycznie była umową o pracę w rozumieniu przepisu art. 22 § 1
Kodeksu pracy.
2000.12.05
wyrok SN
I PKN 127/00
OSNP 2002/15/356
Możliwe jest ustalenie, że umowa nazwana "umową o dzieło" jest umową o pracę.
2000.12.05
wyrok SN
I PKN 133/00
OSNP 2002/14/326
Określenie godzinowej stawki wynagrodzenia nie przesądza o tym, że strony łączyła umowa o pracę.
31
2000.11.21
wyrok SN
I PKN 90/00
Pr.Pracy 2001/5/34
Skoro można dowodzić istnienia stosunku pracy mimo zawarcia umowy nie nazwanej umową o
pracę, lecz na przykład umową zlecenia lub o dzieło, to tym bardziej można żądać ustalenia stosunku
pracy, gdy w ogóle nie zawarto umowy pisemnej, ani jej na piśmie nie potwierdzono.
2000.06.30
wyrok SN
II UKN 523/99 OSNP 2002/1/22
Zatrudnianie pracowników poza normalnym czasem pracy na podstawie umów cywilnoprawnych przy
pracach tego samego rodzaju co objęte stosunkiem pracy, stanowi obejście przepisów o czasie pracy w
godzinach nadliczbowych oraz przepisów dotyczących składek na ubezpieczenie społeczne.
2000.04.13
wyrok SN
I PKN 594/99
OSNP 2001/21/637
O wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decydują zainteresowane strony (art. 353 1 KC w
związku z art. 300 KP), kierując się nie tyle przesłanką przedmiotu zobowiązania, ile sposobu jego
realizacji.
2000.02.02
wyrok SN
II UKN 359/99 OSNP 2001/13/447
Umowa o pracę zawarta bez określenia rodzaju pracy, jaka ma być w jej ramach świadczona, oraz w
sytuacji, gdy strony od początku wiedziały, że pracownik ze względu na stan swojego zdrowia, oraz ze
względu na brak odpowiedniej ilości zamówień nie będzie w stanie wywiązać się z obowiązków
pracowniczych, jako pozorna jest nieważna (art. 83 KC). Rozwiązanie takiej umowy nie mogło stanowić
podstawy przyznania prawa do wcześniejszej emerytury na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
25 marca 1997 r. w sprawie zasad wcześniejszego przechodzenia na emeryturę pracowników
zwalnianych z pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy (Dz. U. Nr 29, poz. 159).
2000.01.07
wyrok SN
I PKN 404/99
OSNP 2001/10/347
Stosunek pracy jest odrębnym stosunkiem prawnym od członkostwa w zarządzie spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością, w którego zakresie członek zarządu jest osobą trzecią względem spółki i
o treści jego praw pracowniczych decyduje treść stosunku pracy.
1999.12.09
wyrok SN
I PKN 432/99
OSNP 2001/9/310
Zatrudnienie nie musi mieć charakteru pracowniczego. Praca może być świadczona także na
podstawie umów cywilnoprawnych.
1999.11.05
wyrok SN
I PKN 337/99
OSNP 2001/6/186
Wykonywanie pracy w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, znajdującym się w zakładzie pracy
innego podmiotu i pod jego kierownictwem, nie powoduje nawiązania stosunku pracy z tym podmiotem.
1999.10.15
wyrok SN
I PKN 307/99
OSNP 2001/7/214
Przy ocenie charakteru stosunku prawnego łączącego strony (umowa o pracę; umowa zlecenia)
należy uwzględniać specyfikę funkcjonowania podmiotu zatrudniającego. Umowa zlecenia z reguły
określa rodzaj wykonywanych czynności i w zasadzie nie może polegać na pozostawaniu w dyspozycji
zlecającego i wykonywaniu stosownie do jego potrzeb czynności zlecanych na bieżąco.
1999.09.10
wyrok SN
II UKN 7/99
OSNP 2000/23/865
Okoliczności uzasadniające przyjęcie pozorności umowy o pracę są podstawą faktyczną,
podlegającą ustaleniu przez sądy. Ustalenia te nie stanowią przedmiotu kontroli kasacyjnej w ramach
podstawy z art. 3931 pkt 1 KPC.
1999.09.07
wyrok SN
I PKN 277/99
OSNP 2001/1/18
32
Podporządkowanie pracownika (art. 22 § 1 KP) może polegać na określeniu przez pracodawcę
czasu pracy i wyznaczeniu zadań, natomiast co do sposobu ich realizacji pracownik ma pewien zakres
swobody, zwłaszcza jeżeli wykonuje zawód twórczy.
1999.07.07
w Białymstoku
wyrok s.apel.
III AUa 143/99 OSA 2000/1/7
Umowa o pracę zawarta pomiędzy członkami zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest
sprzeczna z przepisem art. 203 Kodeksu handlowego i nie powoduje powstania pracowniczego
ubezpieczenia społecznego.
1999.06.22
w Warszawie
wyrok NSA
II SA 624/99
Pr.Pracy 1999/9/42
Sama powtarzająca się obecność w zakładzie pracy nie jest wystarczającą przesłanką uznania
istnienia stosunku pracy.
1999.05.21
wyrok SN
I PKN 65/99
OSNP 2000/15/581
Dla zastosowania art. 22 § 1 i 11 KP nie jest konieczne występowanie pokrzywdzenia pracownika ani
też jego pozostawanie pod wpływem błędu przy zawieraniu umowy o pracę.
1999.05.12
wyrok SN
II UKN 635/98 OSNP 2000/14/559
Na podstawie art. 3 pkt 2 ustawy z dnia 6 marca 1997 r. o zrekompensowaniu okresowego
niepodwyższania płac w sferze budżetowej oraz utraty niektórych wzrostów lub dodatków do emerytur i
rent (Dz.U. Nr 30, poz. 164 ze zm.) spadkobiercy emeryta lub rencisty, który zmarł przed wejściem w
życie tej ustawy, nie są uprawnieni do żądania umieszczenia go w spisie osób uprawnionych do
nieodpłatnego nabycia świadectw rekompensacyjnych.
1999.04.29
w Lublinie
wyrok s.apel.
III AUa 49/99
OSA 2000/3/11
Uznanie, że umowa o pracę zawarta z kobietą w ciąży jest pozorna, prowadziłoby do wprowadzenia
w praktyce zakazu zawierania umów o pracę z ciężarnymi. Byłoby to więc sprzeczne z podstawową
zasadą prawa pracy określoną w art. 113 k.p., wprowadzającą zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji w
stosunkach pracy.
1999.04.08
w Białymstoku
wyrok NSA
SA/Bk 94/98
M.Podat. 2000/1/40
W wieloosobowych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością umowa o pracę zawarta przez
powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników pełnomocnika będącego członkiem zarządu spółki z
innym (innymi) członkami zarządu może być uznana za umowę prawnie skuteczną, nienaruszającą
przepisów art. 203 kodeksu handlowego, art. 58 § 1 zd. 1 kodeksu cywilnego i przepisów kodeksu pracy.
1999.04.07
wyrok SN
I PKN 642/98
OSNP 2000/11/417
Nazwa umowy nie ma znaczenia jeżeli nawiązany stosunek prawny ma cechy wskazane w art. 22 §
1 KP.
1999.03.23
wyrok SN
II UKN 536/98 OSNP 2000/10/403
1. Wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zatrudniony przez nią w ramach fikcyjnego
stosunku pracy, w okresie w którym nie prowadziła ona żadnej działalności gospodarczej i nie opłacała
składek na ubezpieczenie społeczne, nie podlega pracowniczemu systemowi ubezpieczeń społecznych.
33
2. Funkcjonowanie spółki prawa handlowego nie może polegać na utrzymywaniu jej wspólników ze
świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
1999.03.04
wyrok SN
I PKN 616/98
OSNP 2000/8/312
Przewidziane w art. 65 KC w związku z art. 300 KP reguły wykładni oświadczeń woli stron mają
odpowiednie zastosowanie do umów o pracę. W razie wątpliwości decydujący jest zgodny zamiar stron i
cel umowy o pracę także wtedy, gdy dosłowne jej brzmienie byłoby korzystniejsze dla pracownika.
1999.02.09
wyrok SN
I PKN 562/98
OSNP 2000/6/223
Jeżeli w stosunku łączącym strony występują istotne elementy umowy o pracę, to odmienna jego
ocena narusza art. 22 § 1 i 11 KP.
1999.01.21
wyrok SN
I PKN 541/98
OSNP 2000/5/180
Zamiar jednej ze stron umowy o pracę nie może być wystarczającą podstawą do ustalenia spornej
między stronami treści umowy.
1999.01.12
wyrok SN
Uwaga: Pkt 2 tezy nieaktualny.
I PKN 535/98
OSNP 2000/5/175
1. Okoliczność, że stosunek prawny zawiera elementy obce stosunkowi pracy, jak na przykład
konieczność "odpracowania" urlopu, przemawia przeciwko uznaniu pracowniczego charakteru
zatrudnienia.
2. Obowiązek prowadzenia z urzędu postępowania dowodowego (art. 477 1 § 11 KPC) nie oznacza,
że sąd musi ustalić istnienie stosunku pracy.
1999.01.08
wyrok SN
II UKN 403/98 OSNP 2000/5/194
Jeżeli z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że zawarte z własnymi pracownikami umowy
nazwane umowami o dzieło, nie zawierały istotnych elementów takich umów, a ich celem było - między
innymi - uniknięcie płacenia od wypłaconych wynagrodzeń składek na ubezpieczenie społeczne
pracowników, to usprawiedliwiona jest ocena, że umowy te były umowami o pracę.
1999.01.06
w Warszawie
wyrok s.apel.
III AUa 1142/98 OSA 2000/11-12/48
Zawarcie pozornej umowy o pracę, zmierzającej do obejścia obowiązujących przepisów prawa, nie
daje podstaw do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury.
1998.12.22
wyrok SN
I PKN 517/98
OSNP 2000/4/138
Wykonywanie przez grupę osób konkretnych czynności (montaż kabli antenowych) na podstawie
porozumienia zawartego przez zleceniodawcę wyłącznie z organizatorem tej grupy, bez określenia przez
zlecającego pracę zakresu obowiązków każdego z członków zespołu oraz ich indywidualnego
wynagrodzenia i bez dokładnego określenia miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania, nie ma cech
właściwych dla stosunku pracy. Wykonywanie zleconych czynności pod nadzorem kierownika budowy nie
przesądza o świadczeniu pracy w ramach podporządkowania pracowniczego.
1998.12.16
wyrok SN
II UKN 392/98 OSNP 2000/4/157
Zatrudnianie na podstawie umów o dzieło pracowników poza podstawowym czasem pracy przy
pracach tego samego rodzaju, co objęte stosunkami pracy, stanowi obejście przepisów dotyczących
podlegania systemowi pracowniczych ubezpieczeń społecznych.
1998.12.04
wyrok SN
I PKN 484/98
OSNP 2000/2/62
34
Wypłacanie dodatkowego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych przemawia za tym,
że strony łączy stosunek pracy.
1998.11.26
wyrok SN
I PKN 458/98
OSNP 2000/3/94
Możliwa w umowach typu zlecenie klauzula wykonywania usług przez osobę trzecią-zastępcę (art.
738 § 1 w związku z art. 750 KC), jest niedopuszczalna w umowie o pracę (art. 22 § 1 KP).
1998.11.05
wyrok SN
I PKN 415/98
OSNP 1999/24/780
1. Oddalenie powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy nie jest możliwe z powołaniem się na
zamiar zawarcia umowy typu zlecenie, jeżeli przy realizacji umowy zleceniodawca - choćby za
dorozumianą zgodą zleceniobiorcy - przekształcił ją w zobowiązanie pracownicze.
2. Zobowiązanie ze stosunku pracy może być również wykonywane niezespołowo.
1998.10.28
wyrok SN
I PKN 416/98
OSNP 1999/24/775
Brak bezwzględnego obowiązku osobistego świadczenia pracy wyklucza możliwość zakwalifikowania
stosunku prawnego jako umowy o pracę.
1998.10.06
wyrok SN
I PKN 389/98
OSNP 1999/22/718
Nazwa umowy (umowa agencyjna) i odwołanie się w jej treści do przepisów Kodeksu cywilnego
przemawiają przeciwko zakwalifikowaniu jej jako umowy o pracę. Określenie w umowie czynności z
zastrzeżeniem ich osobistego wykonywania w określonych dniach i godzinach nie przesądza o
nawiązaniu stosunku pracy, ponieważ takie elementy występują też w stosunkach cywilnoprawnych.
1998.09.23
wyrok SN
II UKN 229/98 OSNP 1999/19/627
1. Przepis art. 22 § 11 KP nie stwarza prawnego domniemania zawarcia umowy o pracę.
2. O rodzaju zawartej umowy rozstrzyga zgodna wola stron. Organ rentowy może kwestionować
rodzaj łączącej strony umowy albo jako zawartej dla pozoru (art. 83 KC w związku z art. 300 KP) albo jako
mającej na celu obejście ustawy (art. 58 § 1 KC w związku z art. 300 KP).
3. Pełnienie dyżurów lekarskich w komórce organizacyjnej zakładów służby zdrowia, do której zadań
należy zapewnienie pacjentom opieki całodobowej przez lekarzy zatrudnionych poza tym zakładem, może
mieć podstawę w umowie o świadczenie usług (art. 750 KC).
1998.09.14
wyrok SN
I PKN 334/98
OSNP 1999/20/646
1. Wobec różnych cech charakterystycznych wykonywania zatrudnienia na podstawie umowy o
pracę i umów cywilnoprawnych, dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z
tych cech mają charakter przeważający. Weryfikacja tej oceny, dokonanej przez sąd drugiej instancji, jest
w postępowaniu kasacyjnym możliwa wówczas, gdy była rażąco nieprawidłowa.
2. Strona nie ma interesu prawnego w ustaleniu istnienia stosunku pracy (art. 189 KPC), jeżeli stan
niepewności może być usunięty w drodze powództwa o świadczenie. Nie dotyczy to powództw o ustalenie
zmierzających do usunięcia stanu niepewności w przyszłości co do roszczeń, które nie są jeszcze
skonkretyzowane bądź wymagalne.
1998.09.02
wyrok SN
I PKN 293/98
OSNP 1999/18/582
Jeżeli w stosunku prawnym nie przeważają cechy stosunku pracy, to o jego charakterze przesądza
nazwa i sposób realizacji zobowiązania.
1998.07.23
wyrok SN
I PKN 245/98 OSNP 1999/16/517
przegląd orzeczn.: Trzaskowski R. PS 2002/5/116
35
Pełnienie przez jedynego wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością funkcji członka jej
zarządu może być przedmiotem ważnej umowy cywilnoprawnej, także ukrytej pod pozorną umową o
pracę (art. 83 § 1 KC).
1998.07.08
wyrok NSA
III SA 1686/97 ONSA 1999/2/61
w Warszawie
glosa krytyczna: Kisielewicz A. OSP 1999/11/194
1. Przy zawieraniu umów o pracę między spółką z ograniczoną odpowiedzialnością a wspólnikiem
będącym członkiem zarządu wykluczyć należy możliwość kontynuacji reprezentowania spółki przez
dotychczasowego pełnomocnika, jeżeli na skutek zmian w składzie spółki jedynymi wspólnikami i
jednocześnie członkami zarządu pozostali wspomniany pełnomocnik i jego małżonek.
2. Nie zostanie zrealizowana typowa dla stosunku pracy zasada podporządkowania pracownika
zakładowi pracy, jeżeli zakład pracy reprezentuje pełnomocnik ustanowiony przez małżonka wspólnika,
który chce być pracownikiem.
1998.07.02
wyrok SN
II UKN 112/98 OSNP-wkł. 1999/4/5
1. W stosunku pracy nawiązanym przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością (utworzoną przez
osobę fizyczną) ze wspólnikiem, będącym jej jednoosobowym zarządem, nie występują konstytutywne
cechy stosunku pracy, to jest podporządkowanie pracownika pracodawcy, który ponosi ryzyko związane z
zatrudnieniem, także wtedy, gdy w imieniu spółki działał pełnomocnik ustanowiony zgodnie z art. 203 KH.
2. Opłacanie składek ubezpieczeniowych z tytułu zatrudniania pracownika, mimo braku takiego
obowiązku, nie powoduje powstania pracowniczego ubezpieczenia społecznego, także wtedy, gdy składki
są przez organ rentowy początkowo przyjmowane.
1998.06.18
wyrok SN
I PKN 191/98
OSNP 1999/14/449
1. Jeżeli umowa wykazuje wspólne cechy dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z
jednakowym ich nasileniem, o jej typie (rodzaju) decyduje zgodny zamiar stron i cel umowy, który może
być wyrażony także w nazwie umowy.
2. Przy kwalifikacji prawnej umowy należy uwzględniać okoliczności istniejące w chwili jej zawierania.
1998.06.03
wyrok SN
I PKN 170/98
OSNP 1999/11/369
Ustalenie, że umowa nazwana umową zlecenia spowodowała w istocie nawiązanie stosunku pracy
(art. 189 KPC w związku z art. 22 § 1 i § 11 KP) służy ochronie osoby, która świadcząc pracę na
warunkach umowy o pracę została pozbawiona pracowniczego statusu wskutek nadużycia ekonomicznoorganizacyjnej przewagi jej pracodawcy, a nie przełamywaniu zasady pacta sunt servanta.
1998.05.07
wyrok SN
I PKN 71/98
OSNP 1999/8/282
W ramach stosunku pracy pracodawca może powierzyć pracownikowi wykonywanie czynności
określonych w umowie o pracę na rzecz innego podmiotu, co nie oznacza, że w skutek tego pracownik
staje się pracownikiem owego podmiotu i że od niego należy mu się wynagrodzenie za pracę.
1998.03.17
wyrok SN
II UKN 568/97 OSNP 1999/5/187
Umowa o pracę zawarta wyłącznie w celu nabycia prawa do wcześniejszej emerytury jest pozorna.
1998.02.18
w Łodzi
wyrok s.apel.
III APa 4/98
OSA 1998/6/24
Ważność umowy zawartej przez członka zarządu spółki akcyjnej z prezesem tej spółki ocenia się
według daty jej zawarcia, a nie według daty rozpoczęcia pracy na stanowisku, na które ta umowa opiewa.
1998.02.17
wyrok SN
I PKN 532/97
OSNP 1999/3/81
36
Zakwalifikowanie umowy o świadczenie usług jako umowy o pracę wymaga uwzględnienia reguł
wykładni oświadczeń woli (art. 65 KC w związku z art. 300 KP), zwłaszcza wówczas, gdy nie występują
zachowania stron sprzeczne z postanowieniami zawartej umowy cywilnoprawnej.
1998.02.04
wyrok SN
II UKN 488/97 OSNP 1999/2/68
1. Przepis art. 22 KP nie pozbawia stron swobody decydowania o treści i charakterze łączącego je
stosunku prawnego.
2. Ocena, że osoba podlegająca ubezpieczeniu społecznemu uległa wypadkowi przy wykonywaniu
umowy zlecenia, wymaga ustalenia, że zaistniały wszystkie elementy pozwalające na uznanie zdarzenia
za wypadek przy pracy.
1998.01.28
wyrok SN
II UKN 479/97 OSNP 1999/1/34
Okoliczność, iż dla określonej osoby korzystniejsze byłoby zawarcie umowy o pracę niż umowy
zlecenia, zwłaszcza jeżeli jej wola została wyrażona w pełni świadomie, a przy wykonywaniu pracy nie jest
ona podporządkowana, nie może stanowić podstawy uznania, że nawiązano umowę o pracę.
1998.01.27
w Warszawie
wyrok s.apel. III AUa 1162/97 Pr.Pracy 1998/5/41
Wykonywanie przez prezesa spółki akcyjnej takich czynności, jak wysłanie jednego pisma do
ministerstwa i skargi do sądu w okresie od stycznia 1994 r. do czerwca 1995 r. nie może być oceniane
jako wykonywanie pracy, skutkujące obowiązkiem ubezpieczenia społecznego.
1998.01.23
wyrok SN
I PKN 498/97
OSNP 1999/1/13
Uprawnienie rady nadzorczej spółki z o.o. do zawarcia umowy o pracę z członkiem zarządu nie jest
uzależnione od uprzedniej uchwały wspólników (art. 203 KH).
1998.01.23
wyrok SN
I PKN 489/97
OSNP 1999/1/8
Zawarcie umowy o pracę z członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z
naruszeniem art. 203 KH (brak reprezentacji spółki przez radę nadzorczą lub pełnomocnika powołanego
uchwałą wspólników) powoduje bezwzględną nieważność umowy, także w spółkach wieloosobowych.
1997.12.04
wyrok SN
I PKN 394/97
OSNP 1998/20/595
Przepis art. 22 § 11 KP nie ma zastosowania, gdy w łączącym strony stosunku prawnym brak
podstawowych elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, takich jak osobiste wykonywanie
czynności oraz podporządkowanie organizacyjne i służbowe.
Przepis art. 251 KP ma zastosowanie w sytuacji, w której strony - mimo iż faktycznie zawarły (w
warunkach przewidzianych w tym przepisie) umowy o pracę - nadały im inną nazwę, np. umów zlecenia.
1997.10.06
w Szczecinie
wyrok NSA
SA/Sz 1223/96 Glosa 1998/3/32
Błędne jest stanowisko organów podatkowych, iż wykluczona jest możliwość zatrudnienia w spółce
cywilnej, na podstawie umowy o pracę, jej wspólników. O dopuszczalności zatrudnienia w takiej formie i co za tym idzie - zaliczenia w ciężar kosztów firmy wypłacanego wspólnikowi wynagrodzenia, decyduje
rodzaj wykonywanej przez niego pracy.
1997.09.23
wyrok SN
I PKN 276/97 OSNP 1998/13/397
przegląd orzeczn.: Trzaskowski R. PS 2002/5/116
Przyjęcie, że umowa o pracę pomiędzy spółką z ograniczoną odpowiedzialnością a jej wyłącznym
udziałowcem i członkiem jednoosobowego zarządu, zawarta z zachowaniem wymagań określonych w art.
203 KH, jest nieważna jako sprzeczna z prawem, zmierzająca do obejścia prawa lub pozorna, wymaga
37
oparcia takiej oceny na ustaleniach faktycznych dotyczących okoliczności zawarcia umowy, celów do
jakich strony zmierzały oraz rodzaju wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku
pracy jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej.
1997.09.17
wyrok SN
I PKN 267/97
OSNP 1998/13/392
Pracownica zatrudniona na stanowisku naczelnej pielęgniarki szpitala, po rozwiązaniu tego stosunku
pracy, nie ma prawa powrotu na poprzednio zajmowane stanowisko asystentki, chyba że strony w umowie
przewidziały prawo do takiego powrotu.
1997.09.11
wyrok SN
II UKN 232/97 OSNP 1998/13/407
O tym, że zatrudnienie było w ramach stosunku pracy, a nie umowy cywilnoprawnej, świadczy
wykonywanie pracy zmianowej, dyspozycyjność i podporządkowanie pracodawcy.
1997.09.05
wyrok SN
I PKN 229/97
OSNP 1998/11/329
Nie można zakładać, że strony mające pełną zdolność do czynności prawnych miały zamiar zawrzeć
umowę o innej treści (umowę o pracę), niż tę którą zawarły (umowę zlecenia).
1997.04.25
wyrok SN
II UKN 67/97
OSNP 1998/2/57
Nazwanie umowy przez strony "umową zlecenia" nie stanowi przeszkody do jej zakwalifikowania jako
umowy o pracę.
1997.04.11
wyrok SN
I PKN 89/97
OSNP 1998/2/35
Brak obowiązku wykonywania poleceń przemawia przeciwko możliwości uznania stosunku prawnego
za stosunek pracy (art. 22 § 1 KP).
1996.06.26
w Lublinie
wyrok s.apel. III APr 10/96
Apel.-Lub. 1997/2/10
Stosunek pracy to więź prawna o charakterze dobrowolnym i trwałym, łącząca pracownika i
pracodawcę, której treścią jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez
pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy
zatrudnienia pracownika przy umówionej pracy i wypłacanie mu wynagrodzenia za pracę.
1995.05.17
wyrok SN
I PRN 14/95
OSNP 1995/21/263
Pozycja prawna prezesa kolegialnego zarządu spółki akcyjnej, który nie jest wspólnikiem może być
ukształtowana na podstawie umowy zlecenia, umowy o pracę (w tym umowy o pracę na czas określony)
lub stosunku pracy z powołania stosownie do zakresu łączących się z tą funkcją kompetencji, uprawnień i
obowiązków przewidzianych w postanowieniach statutowych spółki, umowie spółki lub umowie stron.
1994.10.21
w Gdańsku
wyrok s.apel.
III AUr 865/94 OSA 1995/2/19
Świadczenie tej samej rodzajowo pracy, co określona w umowie o pracę, poza normalnym czasem
pracy pracowników na podstawie umów zlecenia jest kontynuowaniem stosunku pracy w godzinach
nadliczbowych, nawet gdyby pracownicy - według niezweryfikowanych twierdzeń pracodawcy - nie byli
zainteresowani pracą w godzinach nadliczbowych.
1994.04.12
uchwała
SN
I PZP 13/94
OSNP 1994/3/39
Uwaga: Po 1.1.2004 r. zmieniona numeracja przepisów w Kodeksie pracy.
Umowa zlecenia zawarta przez zakład pracy z sanitariuszem, zatrudnionym w pełnym wymiarze
czasu pracy, przewidująca wykonywanie przez niego po godzinach pracy - za ustalonym w niej
38
wynagrodzeniem - pracy tego samego rodzaju, co określony w umowie o pracę, stanowi umowę
uzupełniającą umowę o pracę. Za pracę wykonywaną na podstawie tej umowy pracownik nabywa prawo
do wynagrodzenia nie niższego, niż określone w art. 134 kodeksu pracy.
1993.01.14
uchwała
SN
II UZP 21/92 OSNC 1993/5/69
7 sędziów
glosa częściowo aprobująca: Brol J. OSP 1993/10/201
glosa aprobująca: Romańczuk J. PiZS 1994/9/74
przegląd orzeczn.: Bieniek G. PiZS 1993/9/68
przegląd orzeczn.: Bieniek G. PiZS 1993/10-11/85
glosa częściowo aprobująca: Skoczyński J. PiZS 1993/12/82
1. Wspólnik spółki cywilnej nie może zawrzeć ze wspólnikami tej spółki umowy o pracę, której
przedmiotem byłoby prowadzenie lub reprezentowanie spraw spółki.
2. Wspólnik taki podlega ubezpieczeniu społecznemu osób prowadzących działalność gospodarczą.
1986.06.04
wyrok SN
II CR 92/86
OSNC 1987/9/141
Nie pozostaje w sprzeczności z zasadą wolności pracy, rozumianą jako swoboda wyboru miejsca
pracy, umowa, na mocy której pracownik otrzymujący mieszkanie spółdzielcze będące "w dyspozycji"
zakładu pracy zobowiązuje się do przepracowania w tym zakładzie określonego w umowie okresu lub do
zwrotu oznaczonej w umowie kwoty, odpowiadającej całości lub części udzielonej przez zakład pomocy
finansowej w celu uzyskania tego mieszkania, w razie rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy przed
upływem tego okresu z inicjatywy pracownika lub z przyczyn leżących po jego stronie.
1980.10.07
wyrok SN
IV PRN 8/80
PiZS 1982/6/54
Jedną z podstawowych cech charakteryzujących stosunek pracy jest podporządkowanie
zatrudnionego w zakresie świadczonych przezeń usług. To, że wynagrodzenie jest zmienne i zależy od
sumy wpływów za wykonane usługi - nie ma tu istotnego znaczenia.
1979.01.16
wyrok SN
I CR 440/78
OSP 1979/9/168
Stosunki agencji - zlecenia cechują: podporządkowanie, określenie miejsca sprzedaży, zasady
powierzenia mienia, rozliczenia, odpłatności, odpowiedzialności za zatrudniony personel, zastępstwo
agenta na czas jego nieobecności itd., a mimo to, nie stają się one przez to stosunkami pracy, z
konsekwencjami wynikającymi z przepisów regulujących stosunek pracy. Tak więc pewne podobieństwo
do stosunków pracy, czy nawet występowanie w stosunku agencyjnym pewnych drugorzędnych zresztą
cech występujących także w stosunku pracy, nie powoduje przekształcenia tego stosunku - bez woli stron
tego stosunku - w stosunek pracy i nie czyni z agenta pracownika.
1976.05.11
uchwała
SN
glosa: Masewicz W. OSP 1976/12/225
I PZP 18/76
OSNC 1976/11/241
Umowa o pracę nakładczą staje się umową o pracę - w rozumieniu art. 22§ 1 k.p. - gdy spółdzielca
zobowiąże się do codziennej osobistej pracy, pod nadzorem brygadzisty, w ściśle określonych godzinach,
w lokalu spółdzielni lub w pomieszczeniu przez nią wynajętym - a pracownik na to się godzi.
1975.12.02
wyrok SN
I PRN 42/75
LEX nr 14292
1. O właściwości okręgowego sądu pracy i ubezpieczeń społecznych decyduje pracowniczy
charakter żądania wskazany przez powoda, chyba że kwalifikacja ta jest oczywiście błędna. Zachodzi to
wówczas, gdy pracowniczy charakter żądania, jaki powód nadał swym roszczeniom, jest przy
39
uwzględnieniu jego twierdzeń faktycznych i bez potrzeby szczególnej analizy i potrzeby sprawdzania
dowodów, niewątpliwie sprzeczny z niepodlegającymi różnej wykładni przepisami prawa.
2. Zakwalifikowaniu umowy o świadczenia usług, jako umowy o pracę, nie stoi na przeszkodzie ani
nazwa umowy określająca ją jako umowę cywilno-prawną (np. umowę płacenia), ani też postanowienia
umowy, wskazujące na charakter stosunku cywilno-prawnego, lecz jedynie o takim zakwalifikowaniu
decyduje sposób wykonywania umowy, a w szczególności realizowanie przez strony - nawet wbrew
postanowieniom zawartej umowy - tych cech, które charakteryzują umowę o pracę i odróżniają tę umowę
od innych umów o świadczenia usług. Niezbędnym warunkiem dla zakwalifikowania umowy o świadczenie
usług, jako umowy o pracę, jest ustalenie, że cechy istotne dla umowy o pracę mają charakter
przeważający. Do tych cech należy przede wszystkim podporządkowanie pracownika, wymóg osobistego
świadczenia pracy oraz obciążanie podmiotu zatrudniającego ryzykiem prowadzenia zakładu pracy.
3. Przed okręgowym sądem pracy i ubezpieczeń społecznych w sprawach ze stosunku pracy nie jest
dopuszczalne na podstawie art. 189 k.p.c., który w tym postępowaniu ma zastosowanie w związku z art.
72 i 74 ustawy z dnia 24.X.1974 r. o okręgowych sądach pracy i ubezpieczeń społecznych - żądanie
ustalenia istnienia stosunku pracy, o ile ustalenie to miałoby służyć dla celów emerytalnych.
Kubot Zdzisław
Praca i Zabezpieczenie Społeczne 1995/1/35
artykuł
Numer publikacji : 7584
Umowy o pracę z członkami zarządu spółek kapitałowych.
Tezy publikacji :
1.
Ustanowienie członka zarządu [spółki kapitałowej] stanowi tylko podstawę objęcia i wykonywania
funkcji piastuna organu osoby prawnej w ramach stosunku organizacyjnego wyznaczonego przepisami
regulującymi ustrój spółki i zasady jej funkcjonowania.
2.
Kwestia uwolnienia się członka zarządu od funkcji powinna być rozpatrywana wyłącznie w świetle
przepisów kodeksu handlowego, a nie kodeksu pracy. Nie powinno być tak, że członek zarządu może
uwolnić się od funkcji piastuna organu osoby prawnej poprzez wypowiedzenie stosunku pracy.
3.
Jeżeli z faktów konkludentnych, z całokształtu okoliczności sprawy wynika, że członek zarządu
[spółki kapitałowej] miał być zatrudniony tylko na okres kadencji, to można przyjąć, iż z takim członkiem
zarządu zawarta została umowa o pracę na czas określony.
4.
Użyty w art. 33 kodeksu pracy zwrot "przy zawieraniu umowy o pracę na czas określony" nie ma
charakteru zakazu wyłączającego swobodę stron co do wprowadzenia w umowie w trakcie jej realizacji
klauzuli o dopuszczalności wcześniejszego rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem.
5.
Fakt odwołania członka zarządu [spółki kapitałowej] uzasadnia rozwiązanie z nim umowy o pracę, na
podstawie której świadczył pracę w zarządzie spółki.[...]
40
Utrata stanowiska członka zarządu, jaka nastąpiła w ramach stosunku organizacyjnego (stosunku
członkostwa), ogranicza w zasadniczy sposób skuteczność realizacji roszczeń związanych z
rozwiązaniem stosunku pracy. Wypowiedzenie stosunku pracy uzasadnione jest faktem odwołania
członka z funkcji w zarządzie. Jest tak bez względu na przyczyny odwołania. Wypowiadając stosunek
pracy spółka nie ma obowiązku podawania przyczyn odwołania i uzasadniania nimi wypowiedzenia.
Muszalski W.
artykuł
1992/10/62 - t.3
Charakter prawny pracy członka zarządu spółki handlowej.
P
PiP
Do pracy członka zarządu spółki z o.o. i spółki akcyjnej należy stosować przepisy kodeksu cywilnego
o umowie zlecenia. W przypadkach, gdy praca członka ogranicza się do udziału w posiedzeniach
kolegialnych zarządu i gdy jest on jednocześnie pracownikiem spółki, udział ten pozostaje bez wpływu na
jego stosunek pracy. Przysługują mu wszystkie prawa i obowiązki pracownika stosownie do
obowiązującego ustawodawstwa pracy. Występowanie przez jedną osobę w dwóch stosunkach prawnych
w tym przypadku nie pozostaje ze sobą w kolizji. [...]
Inaczej sprawa przedstawia się, gdy członek zarządu kieruje bezpośrednio działalnością spółki.
Występuje wówczas jako pracujący, a nie jako pracownik. Przedstawione racje wskazują, że pożądane
jest, aby tego rodzaju pracę traktować jako świadczoną w świetle przepisów kodeksu cywilnego o umowie
zlecenia, natomiast wyłączyć możliwość traktowania jej jako świadczonej na zasadach umowy o pracę i
stosowania przepisów ochronnego ustawodawstwa pracy.
20935/3
Sadlik Ryszard
Prawo Pracy 1999/8/10
artykuł
Numer publikacji : 22059
Zatrudnienie członków zarządu w spółkach kapitałowych.
Tezy publikacji :
1.
Umowę o pracę na czas nie określony można, moim zdaniem, zawrzeć także z osobami mającymi
pełnić funkcję członków zarządu spółki akcyjnej. Nie stoi bowiem temu na przeszkodzie treść art. 367 § 1
kh, w myśl którego członkowie pierwszego zarządu mogą być powołani najwyżej na 2 lata, a członkowie
następnych zarządów na 3 lata, gdyż ustanowiona tym przepisem kondencyjność zarządu nie oznacza
wcale, że dana osoba musi być zatrudniona tylko na czas wykonywania funkcji członka zarządu spółki
akcyjnej.
2.
Jedyny wspólnik spółki z o.o. pełniący funkcję prezesa zarządu tej spółki nie może pozostawać ze
spółką w stosunku pracy, a w konsekwencji nie może też korzystać z pracowniczego ubezpieczenia
społecznego. [...]
Natomiast wydaje się, że dopuszczalne byłoby zatrudnienie na podstawie umowy o pracę jedynego
wspólnika spółki z o.o. w jego spółce, gdyby część zarządu tej spółki została powierzona osobie trzeciej,
np. w przypadku, gdyby jedyny wspólnik został przy zachowaniu wymogów z art. 203 kh zatrudniony na
41
stanowisku członka zarządu, a stanowisko prezesa zarządu pełniłaby inna osoba, której by on podlegał w
trakcie świadczenia pracy.
3.
Kontrakt menedżerski, choć jest typem umowy nienazwanej, można jednak uznać za umowę o
świadczenie usług, o której wspomina art. 750 kc, dlatego też będą miały do niego odpowiednie
zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o zleceniu (art. 734-751 kc).
2000.08.10
wyrok SN
I PKN 758/99
OSNP 2002/5/107
Kadencyjność organów spółki prawa handlowego nie oznacza powinności zawierania przez spółkę z
osobami pełniącymi funkcję jej organów, umów o pracę na czas określony, równy okresowi kadencji. W
razie zawarcia takich umów terminowych, stosuje się do nich art. 251 KP.
2005.10.11
wyrok SN
I PK 42/05
OSNP 2006/17-18/267
1. Kwalifikacja kontraktu menedżerskiego jako umowy o pracę lub umowy prawa cywilnego zależy od
okoliczności konkretnego przypadku.
2. Postanowienia zakładowego układu zbiorowego pracy mogą wyłączać z podmiotowego zakresu
jego regulacji określoną grupę pracowników, jeżeli nie narusza to zasady równego traktowania w
zatrudnieniu (art. 9 § 4 k.p.).
176995
Dz.U.98.21.94: art. 18; art. 29
Przewodniczący SSN Jerzy Kwaśniewski, Sędziowie SN: Barbara Wagner (sprawozdawca), Andrzej
Wróbel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 października 2005 r. sprawy z powództwa
Jerzego Wojciecha A. przeciwko Bankowi P. SA w W. o zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku
Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 grudnia 2004 r. [...]
1) oddalił kasację;
2) zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset) tytułem kosztów
postępowania kasacyjnego.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 7 grudnia 2004 r. [...] zmienił wyrok Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 30 lipca 2004 r. [...],
zasądzający od Banku P. SA z siedzibą w W. na rzecz Jerzego A. kwotę 12.464.50 zł tytułem nagrody
jubileuszowej z ustawowymi odsetkami wynoszącymi 20% w stosunku rocznym od dnia 21 lipca 2002 r.
do dnia 24 lipca 2002 r., 16% w stosunku rocznym od dnia 25 lipca 2002 r. do dnia 31 stycznia 2003 r.,
13% w stosunku rocznym od dnia 1 lutego 2003 r. do dnia 24 września 2003 r. i 12,25% w stosunku
rocznym od dnia 25 września 2003 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 8.802,74 zł tytułem bonusa rocznego z
ustawowymi odsetkami w wysokości 20% w stosunku rocznym od dnia 22 kwietnia 2002 r. do dnia 24
lipca 2002 r., 16% w stosunku rocznym od dnia 25 lipca 2002 r. do dnia 31 stycznia 2003 r., 13% w
stosunku rocznym od dnia 1 lutego 2003 r. do dnia 24 września 2003 r. i 12,25% w stosunku rocznym od
dnia 25 września 2003 r. do dnia zapłaty oraz oddalający powództwo w pozostałej części, w ten sposób,
że powództwo oddalił.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich prawna ocena. Jerzy A. był
zatrudniony w Banku P. SA w W. od 16 października 1989 r. W dniu 22 maja 2001 r. strony zawarły
"umowę o pracę - kontrakt menedżerski". Powód został zatrudniony z datą wsteczną od 1 stycznia 2001 r.
na stanowisku Menedżera Klienta w Oddziale w Ł. W dniu 24 maja 2001 r. Jerzy A. i Bank P. ponownie
podpisali okresową "umowę o pracę - kontrakt menedżerski" z datą wsteczną od 1 kwietnia 2001 r. do 30
czerwca 2001 r. Powodowi powierzono stanowisko Dyrektora Oddziału do spraw Klienta Korporacyjnego
w [...] Oddziale w B. Ponadto, strony zawarły umowę o zakazie konkurencji. Kolejna "umowa o pracę kontrakt menedżerski" na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy została zawarta przez
42
strony w dniu 8 czerwca 2001 r. Stosunek pracy został rozwiązany za porozumieniem stron z dniem 15
grudnia 2002 r.
U strony pozwanej obowiązywał zakładowy układ zbiorowy pracy, który w § 2 pkt 3 ppkt 3 wyłączał
stosowanie układu do osób świadczących pracę na podstawie kontraktów menadżerskich. W "umowie o
pracę - kontrakcie menedżerskim" znajdowało się zastrzeżenie, że do umowy tej nie stosuje się
postanowień zakładowego układu zbiorowego pracy obowiązującego w Banku, z wyjątkiem tych, które są
wskazane w umowie, a to bonusa świątecznego, odprawy emerytalnej i rentowej oraz odprawy
pośmiertnej.
W ocenie Sądu Okręgowego, w zawartej przez strony "umowie o pracę - kontrakcie menedżerskim"
występują elementy umowy o pracę. Wobec tego - niezależnie od treści zawartej umowy - do powoda
znajdą zastosowanie postanowienia zakładowego układu zbiorowego pracy dotyczące bonusa
świątecznego, odprawy emerytalno-rentowej czy odprawy pośmiertnej. Wedle § 2 ust. 2 układu, jego
postanowienia mają bowiem zastosowanie do wszystkich pracowników zatrudnionych w Banku na
podstawie umowy o pracę. "Umowa o pracę - kontrakt menedżerski" nie wyłączała skutecznie świadczeń
przewidzianych w układzie. Ponieważ kontrakt menedżerski był wykonywany przez powoda w ramach
umowy o pracę, a pracodawca nie wypłacił mu bonusa MBO z uwagi na niewykonanie przydzielonych
zadań indywidualnych, to nabył on prawo do bonusa rocznego i nagrody jubileuszowej na podstawie
zakładowego układu zbiorowego pracy. Sąd powołał się na art. 18 k.p., zgodnie z którym, postanowienia
umów o pracę oraz innych aktów na mocy których powstaje stosunek pracy nie mogą być mniej korzystne
dla pracownika niż przepisy prawa pracy. Postanowienia mniej korzystne są nieważne, a w ich miejsce
wchodzą odpowiednie przepisy prawa pracy. Odnosząc się do § 2 pkt 2 i pkt 3 ppkt 3 układu, Sąd
twierdził, że mają one charakter nieostry. Co do zasady, strona pozwana zatrudniała niektórych
pracowników na podstawie "umowy o pracę - kontraktu menedżerskiego", która wprost nie jest
wymieniana w układzie.
Sąd Apelacyjny podzielił pogląd i argumentację Sądu pierwszej instancji w kwestii charakteru
prawnego stosunku prawnego łączącego strony. Zawarta przez nie "umowa o pracę - kontrakt
menedżerski" zawiera cechy stosunku pracy, a mianowicie podporządkowanie, stałe wynagrodzenie,
ustalony czas pracy, regulacje dotyczące nagród i prawa do zasiłku chorobowego. Wskazał, że sądy są
"związane i mają obowiązek stosowania układu zbiorowego, pod warunkiem, że jego postanowienia nie
naruszają zasady równego traktowania w zatrudnianiu, nie są mniej korzystne niż przepisy obowiązujące,
nie są sprzeczne w niedozwolonym zakresie". Zakładowy układ zbiorowy pracy obowiązujący u strony
pozwanej został zawarty w dniu 1 marca 1999 r. W § 2 układu został określony zakres jego zastosowania.
Punkt 2 stanowi, że układ stosuje się do wszystkich pracowników zatrudnionych w Banku na podstawie
umowy o pracę. W punkcie 3 zawarto wyłączenie, wedle którego, układ nie ma zastosowania do członków
zarządu Banku, pracowników oddelegowanych do pracy za granicę i do osób świadczących pracę na
podstawie kontraktów menedżerskich. Sąd wskazał, że art. 239 § 1 k.p. przewiduje możliwość wyłączenia
niektórych pracowników spod działania wszystkich postanowień układu. Oznacza to, że układ zbiorowy
nie będzie dotyczył tych pracowników w całości. W zakresie wyłączeń znajdą jednak zastosowanie
przepisy prawa pracy wynikające z Kodeksu pracy i innych ustaw oraz wydanych na ich podstawie aktów
wykonawczych. O zakresie podmiotowym układu zawsze decyduje wola stron, które go zawierają. Strony
mogą skutecznie wyłączyć określone grupy pracowników, co z kolei może być dla tych pracowników
niekorzystne. Obowiązujący u strony pozwanej układ takie właśnie wyłączenia (ograniczenia podmiotowe)
dotyczące osób świadczących pracę na podstawie kontraktów menedżerskich przewidywał. Powód
wykonywał pracę na podstawie zawartej w dniu 8 czerwca 2001 r. umowy nazwanej "umowa o pracę kontrakt menedżerski". Jakkolwiek umowa ta zawierała "cechy stosunku pracy", to była jednak odrębną
umową o pracę od tej, w ramach której świadczył on pracę do dnia podpisania "umowy o pracę - kontraktu
menedżerskiego". Jerzy A. niewątpliwie świadczył pracę na podstawie kontraktu menedżerskiego.
Podpisując trzy kolejne umowy tego typu, zgadzał się na ich treść. Miał świadomość, że jest menedżerem
i godził się na to.
Wbrew poglądowi Sądu pierwszej instancji, zakładowy układ zbiorowy pracy nie zawierał "nieostrych"
zwrotów. Skoro więc układ miał zastosowanie do powoda tylko w zakresie wynikającym z "umowy o pracę
- kontraktu menedżerskiego" (dotyczącym bonusa świątecznego, odprawy emerytalnej lub rentowej oraz
odprawy pośmiertnej) i zawierał wyraźne wyłączenie w odniesieniu do osób świadczących pracę na
podstawie kontraktów menedżerskich, to nie przysługuje mu na jego podstawie prawo do bonusa
rocznego i nagrody jubileuszowej.
43
Jerzy A. zaskarżył ten wyrok kasacją. Wskazując jako podstawę kasacji naruszenie prawa
materialnego, a mianowicie art. 9 § 1 k.p. w związku z art. 18 § 1 k.p. - poprzez wyrażenie błędnego
poglądu, że art. 18 k.p. nie znajduje zastosowania w sprawie, a "rozstrzygnięcie powinno być dokonane w
oparciu o normę art. 9 k.p., choć taka interpretacja tych przepisów rażąco narusza równowagę pomiędzy
pracownikiem i pracodawcą", art. 24126 § 1 k.p. w związku z art. 9 § 2 i § 4 k.p. oraz postanowieniami
zakładowego układu zbiorowego pracy z 1999 r. - poprzez przyjęcie, że "możliwe są wyłączenia
podmiotowe pracowników świadczących pracę w ramach umowy o pracę - kontraktu menedżerskiego", a
także art. 8 k.p. oraz "art. 58 § 1 w zw. z art. 300 k.c." - poprzez nieuwzględnienie "okoliczności, iż
przedmiotowe wyłączenie wynikające z ZUZP wobec powoda jest rażącym naruszeniem prawa przez
pracodawcę i próbą obejścia prawa ze względu na kontrowersyjny charakter umowy o pracę - kontrakt
menedżerski", wniósł o "uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi, który wydał orzeczenie lub innemu Sądowi równorzędnemu" oraz o
"zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych". Jego zdaniem, rozpoznanie
kasacji uzasadnia konieczność "wykładni przepisów Kodeksu pracy, w szczególności art. 9 § 1 i § 4 w
związku z art. 18 § 1 oraz art. 24126 § 1 w zw. z Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy z 1999 r. w
kontekście zawartej z pozwanym umowy o pracę - kontraktu menedżerskiego". Według niego, zawarta
przez strony "umowa o pracę - kontrakt menedżerski" spowodowała "nierówności po stronie powoda",
albowiem wyłączenia zawarte w układzie "rażąco naruszają podstawowe zasady prawa pracy i w sposób
zdecydowanie mniej korzystny kształtują skutki prawne po stronie pracownika". Wskazał, że Sąd
Najwyższy nie wypowiadał się jeszcze w kwestii kontraktów menedżerskich. Ponadto, "zajęcie stanowiska
przez Sąd Najwyższy w przedmiocie wskazanych przepisów prawa ujednolici linię orzeczniczą i
wyeliminuje wszelkie rozbieżności".
W uzasadnieniu kasacji pełnomocnik skarżącego podniósł, że charakter i dopuszczalność zawierania
kontraktów menedżerskich wywołuje kontrowersje zarówno w nauce jak i w orzecznictwie. Powołując się
na doktrynę wskazał, że dodawanie do umowy o pracę nazwy "kontrakt menedżerski" stanowi naruszenie
przepisów Kodeksu pracy, błędnie sugerując, iż chodzi o umowę o pracę odmienną od uregulowanych w
Kodeksie pracy. W rozpoznawanej sprawie "doszło do zamieszczenia w umowie o pracę podtytułu «kontrakt menedżerski», co w konsekwencji doprowadziło do kształtowania stosunku pracy w sposób
zdecydowanie mniej korzystny niż pracownika wykonującego «czystą» umowę o pracę". Według niego,
pozbawienie pracownika części przywilejów wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy
narusza przepisy Kodeksu pracy. Skoro ustawodawca uregulował w sposób jasny kwestię nawiązania
stosunku pracy, to nieuzasadnione jest "wzbogacanie" nazwy umowy o pracę o dodatkowe określenia
modyfikujące stosunek pracy.
Odmienne rozstrzygnięcia Sądów wymagają wykładni w kwestii relacji art. 9 § 1 i § 4 k.p. oraz art. 18
§ 1 k.p. Łącząca strony umowa pogarszała sytuację prawną Jerzego A. Ponieważ pracodawca
"świadomie mniej korzystnie uregulował świadczenie pracy przez powoda", należało zastosować art. 18
k.p. i wyłączenia podmiotowe zawarte w układzie uznać za nieważne. Pełnomocnik skarżącego wywodził,
że skoro § 2 pkt 2 układu stanowił, że stosuje się go do wszystkich pracowników zatrudnionych w Banku
na podstawie umowy o pracę, to odnosił się również wprost do powoda. Dodanie do umowy o pracę
podtytułu "kontrakt menedżerski" było celowym działaniem pracodawcy zmierzającym do pozbawienia
Jerzego A. części przywilejów. Opierając rozstrzygnięcie na art. 9 k.p., Sąd rażąco naruszył prawo.
Jakkolwiek istotą układów zbiorowych pracy jest "normowanie wzajemnych praw i obowiązków stron", to
postanowienia tych układów powinny "regulować daną sferę stosunku pracy korzystniej niż czynią to
przepisy k.p.". Twierdził, że § 2 pkt 3 ppkt 3 układu, stanowiący, że nie ma on zastosowania do osób
świadczących pracę na podstawie kontraktów menedżerskich jest nieprecyzyjny i może budzić
wątpliwości interpretacyjne. Ponieważ skarżący "związany był umową o pracę, a nie kontraktem
menedżerskim, to zapisy § 2 pkt 3 ppkt 3 nie mają wobec niego zastosowania". Podtytuł "kontrakt
menedżerski" miał "pozornie" wskazywać, że chodzi o inny rodzaj umowy o pracę. Pełnomocnik Jerzego
A. podnosił, że Sąd wprawdzie wskazał jako podstawę rozstrzygnięcia art. 241 26 § 1 k.p. w związku z art.
9 § 2 i § 4 k.p. oraz § 2 pkt 3 ppkt 3 zakładowego układu zbiorowego pracy, jednak "nie odniósł się
expressis verbis do relacji pomiędzy nimi". Wbrew stanowisku Sądu, pracodawca naruszył zasadę
równego traktowania w zatrudnieniu, albowiem doprowadził do zróżnicowania sytuacji pracownika
względem tych, którzy świadczyli pracę na podstawie "czystej" umowy o pracę. Treść łączącej strony
umowy jest, w jego ocenie, niezgodna z art. 8 k.p. Stwarzanie "pozornej sytuacji", iż strony wiąże umowa
inna niż umowa o pracę, może być uznane za próbę obejścia prawa.
W odpowiedzi na kasację strona pozwana wnosiła o jej oddalenie.
44
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W rozpoznawanej sprawie występuje kilka interesujących i ważkich kwestii prawnych natury
teoretycznej i praktycznej, ale akurat nie wszystkie te, które zostały powołane jako okoliczności
uzasadniające rozpoznanie kasacji. Wywody zawarte w skardze, jakkolwiek obszerne, są nieco
chaotyczne, co znacznie utrudnia odkodowanie toku rozumowania jej autora i rozszyfrowanie
przytoczonych przez niego argumentów.
1. Nie ma racji pełnomocnik skarżącej twierdząc, że Sąd Najwyższy nie zajmował się dotychczas
tzw. kontraktem menedżerskim w aspekcie pracowniczoprawnym. Dotyczyły go bowiem bezpośrednio co
najmniej dwa wyroki - z dnia 4 kwietnia 2002 r., I PKN 776/00 (OSNP 2004 nr 6, poz. 94) oraz z dnia 25
listopada 2004 r., I PK 42/04 (OSNP 2005 nr 14, poz. 209), obydwa z bardzo rozbudowaną w
uzasadnieniach analizą umowy tego typu. Bogate orzecznictwo istnieje również w materii kwalifikacji
prawnej umowy jako umowy o pracę, które w szerokim zakresie można odnieść niemal wprost do
rozpoznawanej sprawy. Nie zmienia to faktu, że kontrakt menedżerski budzi nadal w literaturze, nie tylko
zresztą prawa pracy, wiele kontrowersji. Stwierdzić trzeba na wstępie, że samo pojęcie "kontraktu
menedżerskiego", nazywanego niekiedy zamiennie "kontraktem kierowniczym", powinno być, zasadniczo
odnoszone tylko do podstawy zatrudnienia osób zarządzających zakładem pracy będącym podmiotem
gospodarczym - przedsiębiorstwem, spółką czy spółdzielnią - w imieniu pracodawcy. Jest bowiem
synonimem umowy o zarządzanie.
Generalnie należy podzielić pogląd, że skutkiem zawarcia umowy o zarządzanie (kontraktu
menedżerskiego) nie jest powstanie stosunku pracy. Podstawami nawiązania stosunku pracy mogą być
bowiem umowa o pracę (art. 25 k.p.), powołanie (art. 68 k.p.), wybór (art. 73 k.p.), mianowanie (art. 76
k.p.) lub spółdzielcza umowa o pracę (art. 77 k.p.). Katalog ten jest zamknięty, na co wskazuje także treść
art. 2 k.p., zawierającego definicję pracownika jako osoby zatrudnionej na jednej z wymienionych
podstaw. Kontraktu menedżerskiego wśród nich nie ma. W takim i tylko w takim sensie kontrakt
menedżerski jest typem umowy prawa cywilnego - nazwanej (o świadczenie usług, zlecenia czy o dzieło)
lub nienazwanej. Niemniej jednak nie jest wykluczona możliwość kierowania zakładem pracy przez
pracownika. Przy tym strony umowy o pracę mogą, uzgadniając jako rodzaj pracy zarządzanie zakładem
pracy, ukształtować treść stosunku pracy w taki sposób, że będzie on wprawdzie zawierał pewne
elementy swoiste, różniące go od stosunku pracy "zwykłego" czy "czystego", ale które nadal będą
mieściły się w konwencji stosunku pracy zdefiniowanego w art. 22 k.p. Owe elementy swoiste dotyczą
głównie jednej cechy typologicznej stosunku pracy - podporządkowania organizacyjnego pracownika
pracodawcy. Na brak tego elementu w stosunkach pracy kierowników zakładów pracy zwracano uwagę
tak w doktrynie, jak i w judykaturze od lat. Tę szczególną sytuację tzw. kadry kierowniczej
(menedżerskiej), wyrażającą się zwłaszcza brakiem przełożonego, któremu przysługiwałaby kompetencja
do wydawania poleceń dotyczących pracy (art. 100 § 1 k.p.), dostrzegł - i zareagował na nią ustawodawca (np. w zakresie regulacji czasu pracy czy ustalania warunków wynagrodzenia). Warto
dodać, że również w odniesieniu do regulacji stosunku pracy "klasycznego", ukształtowanego w
warunkach kapitalizmu przemysłowego, postępują procesy jej uelastyczniania czy nawet liberalizacji, co
oznacza przede wszystkim zwiększenie autonomii woli stron w kształtowaniu warunków zatrudnienia.
Powstają więc w praktyce rozmaite formy zatrudnienia pracowniczego, a kontrakt menedżerski uważany
jest za jedną z nich.
Kwalifikacja umowy stanowiącej podstawę wykonywania pracy polegającej na zarządzaniu zakładem
pracy jest poddawana takim samym kryteriom oceny jak każda inna umowa, której treścią jest
świadczenie pracy. Metoda typologiczna jest tu jedynie możliwą. Kodeks pracy nie zawiera bowiem
definicji umowy o pracę, wobec czego nie da się wskazać jej elementów przedmiotowo istotnych
(essentialiarum negotii). Umowa nazwana przez strony umową o pracę, z której treści wynikałoby, że np.
praca nie musi być przez pracownika świadczona osobiście albo że pracownik ponosi odpowiedzialność
nie tylko na zasadzie winy, lecz także ryzyka, umową o pracę nie będzie. Podobnie jak - uwzględniając
art. 22 § 11 i § 12 k.p. - nie będzie umową zlecenia tak nazwana przez strony umowa, zgodnie z którą
świadczący pracę (zleceniobiorca) zobowiązuje się do osobistego jej wykonywania na rzecz podmiotu
zatrudniającego (zleceniodawcy) i pod jego kierownictwem, a podmiot zatrudniający (zleceniodawca) do
zatrudniania świadczącego pracę (zleceniobiorcy) i zapłaty wynagrodzenia (o ile zamiar stron co do
nawiązania stosunku zlecenia nie był zgodny). Ostatecznie kwalifikacja kontraktu menedżerskiego jako
umowy o pracę lub umowy prawa cywilnego będzie zależała od okoliczności każdego konkretnego
45
przypadku, a wszelkie uogólnienia w tym zakresie i rozważania abstrakcyjne mają ograniczoną raczej
przydatność praktyczną.
Rację ma pełnomocnik skarżącego, że dodanie do umowy o pracę podtytułu "kontrakt menedżerski"
jest nie tylko mylące, ale także teoretycznie wadliwe i nie ma decydującego znaczenia dla jej kwalifikacji.
Może jednak spełniać inne funkcje, np. wskazywać na wagę uzgodnionego rodzaju pracy, usytuowanie
stanowiska, na którym zatrudniony jest pracownik w strukturze organizacyjnej pracodawcy, na
przynależność pracownika do tzw. kadry kierowniczej zakładu. Biorąc pod uwagę treść art. 22 § 1 1 k.p.,
zakwalifikowanie takiej "umowy o pracę (kontraktu menedżerskiego)" jako umowy o pracę jest w pełni
uzasadnione i prawidłowe, jeżeli ukształtowany nią stosunek prawny ma naturę (właściwości) stosunku
pracy (art. 3531 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Tak właśnie umowę o pracę (kontrakt menedżerski)
zawartą między Jerzym A. i pozwanym Bankiem zakwalifikowały Sądy orzekające w sprawie. Zresztą
wydaje się, że dokonanej kwalifikacji skarżący nie kwestionuje, że sformułowany w kasacji problem
prawny co do potrzeby wyjaśnienia przez Sąd Najwyższy charakteru umowy o pracę - kontraktu
menedżerskiego "a przede wszystkim skutków prawnych wynikających z faktu jej zawarcia", jest nieco
poza przedmiotem sporu.
2. W najściślejszym związku z kwestią kwalifikacji kontraktu menedżerskiego jako umowy o pracę
pozostaje problem zakresu swobody kształtowania treści "menedżerskiego" stosunku pracy. Zwykło się
przyjmować, że w prawie pracy zasada swobody umów ograniczona jest na korzyść pracownika. Wynika
to, z wielokrotnie podnoszonego także w kasacji, słusznego - co do zasady - założenia, że pracownik jest
"słabszą" (zwłaszcza ekonomicznie i socjalnie) stroną stosunku pracy. Odpowiednie zatem zastosowanie
do stosunków pracy, poprzez art. 300 k.p., art. 353 1 k.c. - przepisu przeznaczonego dla kreowania i
kształtowania nieograniczonej teoretycznie liczby stosunków zobowiązaniowych między równymi
kontrahentami - powinno ową nierówność sytuacji faktycznej pracownika i pracodawcy uwzględniać.
Zasada uprzywilejowania pracownika została sformułowana expressis verbis w art. 18 § 1 k.p., według
którego postanowienia umowy o pracę nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa
pracy, z czego - wnioskując a contrario - należy wywieść, że umową można ukształtować stosunek pracy
korzystniej niż czynią to przepisy prawa pracy. Zgodnie z art. 18 § 2 k.p., postanowienia umowy o pracę
mniej korzystne dla pracownika są nieważne; w ich miejsce stosuje się odpowiednie przepisy prawa
pracy. Art. 18 § 1 i § 2 k.p. normują skuteczność postanowień umowy o pracę w relacji do przeważających ilościowo w prawie pracy - przepisów zawierających normy semiimperatywne (nazywane
też jednostronnie bezwzględnie obowiązującymi lub jednokierunkowo bezwzględnie obowiązującymi).
Postanowienia umowy o pracę nie mogą, pod rygorem nieważności, pozostawać także w kolizji z
przepisami zawierającymi normy o charakterze ściśle bezwzględnie obowiązującym (imperatywne) oraz w
sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, zaś sama umowa nie może zmierzać do obejścia
prawa (art. 58 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Nieważne są nadto postanowienia umowy o pracę
naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu (art. 18 § 3 k.p.). Oznacza to, że umową o pracę
nie można, co do zasady, wyłączyć korzystniejszych warunków pracy i wynagrodzenia wynikających z
przepisów prawa pracy, w tym z postanowień zakładowego układu zbiorowego pracy.
Następującymi po sobie "umowami o pracę (kontraktami menedżerskimi)" - z 22 i 24 maja oraz z 8
czerwca 2001 r. - strony procesowe wyłączały zastosowanie postanowień zakładowego układu
zbiorowego pracy (§ 9), włączając do treści stosunku pracy tylko niektóre ze świadczeń przysługujących
na jego podstawie (§ 6 pkt 1 ppkt 3 i pkt 4, § 7 pkt 2). Ponieważ skarżący wywodził swoje roszczenia tylko
z tej ostatniej umowy, jej będą dotyczyły dalsze rozważania. Prima facie § 9 umowy należałoby, na
podstawie art. 18 § 2 k.p., uznać za nieważny. Postanowienie umowy pozbawiające pracownika
świadczeń i należności wynikających z układu zbiorowego pracy kształtuje treść stosunku pracy mniej dla
niego korzystnie niż przepisy prawa pracy. Może też być potraktowane jako sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego, a nawet naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu. Jednakże § 9
łączącej Jerzego A. i Bank P. SA umowy o pracę należy czytać i wykładać w powiązaniu z § 2 pkt 3 ppkt 3
obowiązującego u strony pozwanej zakładowego układu zbiorowego pracy. Dla oceny dopuszczalności
takiego ukształtowania treści stosunku pracy, jaka wynikała z zawartej umowy, przesądzające znaczenie
ma ocena skuteczności postanowień zakładowego układu zbiorowego pracy ograniczających podmiotowy
zakres jego obowiązywania. W przypadku bowiem usprawiedliwionego nieobjęcia pracownikówmenedżerów układem, problem relacji między umową o pracę i układem zbiorowym pracy staje się
bezprzedmiotowy. I odwrotnie - przyjęcie, że postanowienia układu zbiorowego pracy nie obowiązują,
aktualizuje potrzebę oceny umowy o pracę w aspekcie jej zgodności z przepisami prawa pracy (tu:
postanowieniami zakładowego układu zbiorowego pracy).
46
3. Podniesione w kasacji zarzuty naruszenia art. 9 § 1 i 2 k.p. są bezzasadne. Przepis art. 9 k.p. w §
1 definiuje pojęcie "prawa pracy" na potrzeby Kodeksu pracy. Sąd nie zakwestionował normatywnego
charakteru obowiązującego u strony pozwanej zakładowego układu zbiorowego pracy, a zatem
przepisowi temu nie uchybił. W § 2 art. 9 k.p. określa relację między postanowieniami układu zbiorowego
pracy a przepisami prawa pracy obowiązującego powszechnie.
Problem taki w rozpoznawanej sprawie nie powstał i Sąd go ani nie rozważał, ani nie rozstrzygał.
Wystąpiło w niej zupełnie inne zagadnienie - stosunku umowy o pracę do zakładowego układu
zbiorowego pracy, którą to kolizję należałoby rozważać, ale nie na gruncie art. 9 § 2 k.p., lecz art. 18 § 1 i
§ 2 k.p.
Oceny wymaga natomiast zasadność zarzutu uchybienia art. 9 § 4 k.p., zgodnie z którym
postanowienia układów zbiorowych pracy naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu nie
obowiązują. Zarzut ten nie został wprawdzie przez pełnomocnika skarżącego uzasadniony, więc można
by go uznać za gołosłowny, ale Sąd Najwyższy postanowił się do niego - ze względów głównie
edukacyjnych - odnieść. Według art. 239 § 1 k.p., układ zbiorowy pracy zawiera się dla wszystkich
pracowników zatrudnionych przez pracodawców objętych jego postanowieniami, chyba że strony w
układzie postanowią inaczej. Przepis ten - jako ogólny - ma zastosowanie zarówno do układów
zbiorowych pracy zakładowych jak i ponadzakładowych. Oznacza to dopuszczalność ograniczenia przez
strony układowe podmiotowego zakresu obowiązywania układu. W kontekście art. 9 § 4 k.p. konieczne
jest jednak zbadanie czy kryterium wyłączenia z zakresu podmiotowego układu nie miało charakteru
dyskryminującego, czy nie naruszało zasady równego traktowania pracowników.
Zakładowy układ zbiorowy pracy Banku P. SA - Grupa P. z 1 marca 1999 r. w § 2 pkt 3 stanowi, że
stosuje się go do wszystkich pracowników zatrudnionych w Banku na podstawie umowy o pracę,
stwierdzając w pkt 3 ppkt 3, że "zapisy" układu nie mają zastosowania do "osób świadczących pracę na
podstawie kontraktów menedżerskich". Przy tym w § 1 pkt 14 definiuje kontrakt menedżerski jako "umowę
świadczenia pracy określającą indywidualne warunki pracy i płacy, inne niż zawarte w niniejszym
układzie".
Powstaje zatem pytanie czy wyłączenie osób świadczących pracę na podstawie umów o pracę kontraktów menedżerskich narusza zasadę równego traktowania w zatrudnieniu. Zasada ta polega na
zagwarantowaniu pracownikom równych praw z tytułu jednakowego wypełniania takich samych
obowiązków (art. 112 k.p.). Jej treść rozwijają przepisy rozdziału IIa Kodeksu pracy. Art. 18 3a k.p. nakazuje
równe traktowanie pracowników w zakresie warunków zatrudnienia, które oznacza niedyskryminowanie w
jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio, ze względu w szczególności na płeć, wiek,
niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową,
pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także terminowy charakter zatrudnienia lub
zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy. Należy stwierdzić, że żadne z przykładowo
wymienionych kryteriów dyskryminujących nie było podstawą wyłączenia grupy pracowników
zatrudnionych w charakterze "menedżerów". Był nim zatem jedynie rodzaj pracy (stanowisko kierownicze)
i wymagania stawiane pracownikom (zwłaszcza zwiększona dyspozycyjność). Dyferencjacja sytuacji
prawnej pracowników wedle takich kryteriów, zasady równego traktowania w zatrudnieniu nie narusza
(art. 183b § 2 pkt 1 k.p.). Ta grupa pracowników została wyodrębniona według cechy istotnej. Sytuacja
kadry kierowniczej (menedżerów) w każdym zakładzie pracy jest szczególna. Skoro przynależność do niej
stanowi kryterium różnicowania statusu pracowniczego w przepisach prawa pracy obowiązującego
powszechnie, to brak argumentów, a w każdym razie nie wskazano ich w kasacji, przeciwko możliwości
jego zastosowania dla różnicowania warunków pracy pracowników zakładowymi przepisami prawa pracy;
różnicowania także przez ich wyłączenie z zakresu podmiotowego układu zbiorowego pracy.
Skoro poprzez wyłączenie menedżerów z zakresu podmiotowego zakładowego układu zbiorowego
pracy nie została naruszona zasada równego traktowania pracowników, to postanowienia umowy o pracę
(§ 9), będącego w istocie powtórzeniem postanowienia układu (§ 2 pkt 3 ppkt 3), nie można uważać za
nieważne na podstawie art. 18 § 2 k.p.
Inną kwestią jest, czy celem dodania do zawartej ze skarżącym umowy o pracę podtytułu kontrakt
menedżerski nie było obejście prawa, zamiar wyeliminowania zastosowania układu, którym byłby on
objęty, gdyby nie ów dodatek. Jerzy A. od roku 2001 zajmował kolejno stanowiska Menedżera Klienta,
Dyrektora Oddziału do spraw Klienta Korporacyjnego, Dyrektora Regionalnego do spraw Sieci Regionu
P.-W. Były to bez wątpienia stanowiska samodzielne i kierownicze. Jego warunki pracy i płacy regulowała
umowa o pracę. Był więc menedżerem w rozumieniu § 1 pkt 14 układu. Umowa o pracę z podtytułem
"kontrakt menedżerski" nie spowodowała pogorszenia jego sytuacji w porównaniu z sytuacją pracowników
47
układem objętych. Określone w niej "indywidualne warunki pracy i płacy" były bardzo korzystne. Strony
uzgodniły wysokie wynagrodzenie zasadnicze oraz "bonus roczny w wysokości uzależnionej od
wykonania postawionych zadań indywidualnych, obliczony na podstawie kryteriów Management by
Objectives", a nadto przysługujące wszystkim pracownikom na podstawie układu zbiorowego pracy "bonus świąteczny", odprawę emerytalną lub rentową i odprawę pośmiertną dla uprawnionych członków
rodziny. Trafnie Sąd drugiej instancji zauważył, że Jerzy A. był pracownikiem Banku od 16 października
1989 r. i zapewne znał układ zbiorowy pracy z 1 marca 1999 r., bo do zmiany rodzaju pracy był nim
objęty. Świadomie zrezygnował z dotychczasowych - także wynikających z zakładowego układu
zbiorowego pracy - warunków pracy i wynagradzania oraz zaaprobował warunki umowy. Mając gwarancję
dalszej pracy na dotychczasowym stanowisku, osoba działająca racjonalnie na pewno nie zgodziłaby się
dobrowolnie na pogorszenie warunków zatrudnienia. Nie sposób w tych okolicznościach podzielić poglądu
wyrażonego w kasacji, że przez dodanie do umowy podtytułu "kontrakt menedżerski" pośrednio, a przez
wyłączenie układu bezpośrednio, kwestionowane postanowienia umowy były sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego, a przez to nieważne. Przy tym, powołany w kasacji art. 8 k.p. nie może stanowić
podstawy prawnej do oceny zgodności treści umowy o pracę z zasadami współżycia społecznego.
Przepis ten wyznacza bowiem granice wykonywania praw podmiotowych. Najpierw więc takie prawa
muszą zaistnieć, by można je było wykonywać zgodnie (lub niezgodnie) z zasadami współżycia
społecznego i zgodnie (lub niezgodnie) ze społeczno-gospodarczym ich przeznaczeniem. Umowa jest
jednym ze źródeł praw podmiotowych.
Chybiony jest zarzut naruszenia art. 24126 k.p. Wbrew odmiennemu twierdzeniu pełnomocnika
skarżącego, przepis ten nie stanowił podstawy prawnej rozstrzygnięcia. Sąd powołał go w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku dwukrotnie - raz jako przykład na obowiązywanie zasady korzystności postanowień
układowych (§ 1), drugim razem (§ 2) dla zilustrowania zakresu układowej regulacji.
W konkluzji należy stwierdzić, że: Po pierwsze, dodanie do umowy o pracę podtytułu kontrakt
menedżerski nie zmienia typu (rodzaju) zawartej umowy. Po drugie, jeżeli postanowienia zakładowego
układu zbiorowego pracy wyłączające z zakresu podmiotowego jego obowiązywania określoną grupę
pracowników nie naruszają zasady równego traktowania w zatrudnieniu (art. 9 § 4 k.p.), to postanowienie
umowy o pracę zawartej z pracownikiem należącym do tej grupy o niestosowaniu warunków pracy i płacy
wynikających z tego układu nie jest ani mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy (art. 18 §
1 k.p.), ani sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312 k.p.c., orzekł jak w sentencji.
Procesowe prawo pracy: Ewolucja przepisu art. 4771 K.P.C.
Art. 476. § 1. Przez sprawy z zakresu prawa pracy rozumie się sprawy:
1) o roszczenia ze stosunku pracy lub z nim związane,
11) (136) o ustalenie istnienia stosunku pracy, jeżeli łączący strony stosunek prawny, wbrew zawartej
między nimi umowie, ma cechy stosunku pracy,
1996.06.02
zmiana
Dz.U.96.24.110
art. 29
Art. 4771. § 1. Sąd wydając wyrok orzeka o roszczeniach, które wynikają z faktów przytoczonych
przez pracownika także wówczas, gdy roszczenie nie było objęte żądaniem pracownika lub gdy było
zgłoszone w rozmiarze mniejszym niż usprawiedliwiony wynikiem postępowania. Przepisy o uzupełnieniu
wyroku stosuje się odpowiednio.
48
§ 11. (81) Sąd wydając wyrok w sprawie o ustalenie istnienia stosunku pracy nie może oddalić
powództwa tylko na tej podstawie, że powód nie udowodnił wszystkich faktów niezbędnych do takiego
ustalenia; w takim wypadku sąd prowadzi postępowanie dowodowe z urzędu.
§ 2. Jeżeli pracownik dokonał wyboru jednego z przysługujących mu alternatywnie roszczeń, a
zgłoszone roszczenie okaże się nieuzasadnione, sąd może także z urzędu uwzględnić inne roszczenie
alternatywne.
2005.02.05
zmiana Dz.U.04.172.1804
art. 1
Art. 4771. (263) Jeżeli pracownik dokonał wyboru jednego z przysługujących mu alternatywnie
roszczeń, a zgłoszone roszczenie okaże się nieuzasadnione, sąd może z urzędu uwzględnić inne
roszczenie alternatywne.
1999.01.12
wyrok SN
I PKN 535/98
Uwaga: Pkt 2 tezy nieaktualny.
OSNP 2000/5/175
1. Okoliczność, że stosunek prawny zawiera elementy obce stosunkowi pracy, jak na przykład
konieczność "odpracowania" urlopu, przemawia przeciwko uznaniu pracowniczego charakteru
zatrudnienia.
2. Obowiązek prowadzenia z urzędu postępowania dowodowego (art. 477 1 § 11 KPC) nie oznacza,
że sąd musi ustalić istnienie stosunku pracy.
39120
Dz.U.98.21.94: art. 22
Dz.U.64.43.296: art. 189; art. 477(1)
Przewodniczący: SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca),
Sędziowie SN: Józef Iwulski, Maria Mańkowska.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 1999 r. sprawy z powództwa Tadeusza M.
przeciwko Centrali Produktów Naftowych "CPN" SA Oddział w G. o ustalenie, na skutek kasacji powoda
od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni
z dnia 23 czerwca 1998 r. [...]
oddalił kasację.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Gdańsku, wyrokiem z dnia 12 sierpnia 1997 r. oddalił powództwo
Tadeusza M. o ustalenie, że od 1994 r. z pozwaną Centralą Produktów Naftowych "CPN" S.A. Oddział w
G. łączył go stosunek pracy a nie stosunek wynikający z umowy agencyjnej. Sąd ustalił, że od 1982 r.
strony łączyła umowa agencyjna zawarta z inicjatywy powoda. W okresie objętym żądaniem pozwu strony
zawarły czterokrotnie umowy agencyjne na czas nie określony (15 lutego 1994 r., 1 kwietnia 1996 r., 17
lipca 1996 r. i 7 sierpnia 1996 r.).
Na podstawie tych umów powód wykonywał obowiązki agenta w stacji benzynowej w W. w
czteroosobowym, a następnie pięcioosobowym zespole. Wszyscy członkowie zespołu byli stronami
umowy agencyjnej, a każda zmiana w składzie zespołu powodowała zawarcie nowej umowy. Skład
zespołu zależał od wzajemnej akceptacji i zaufania. Strona pozwana, za akceptacją zespołu, typowała
kierownika stacji i kierownika zmiany. Rolą agenta-kierownika stacji było reprezentowanie zespołu wobec
jednostki zatrudniającej. Kierownik sprawował nadzór nad bieżącym przebiegiem pracy stacji,
zachowaniem wymagań bhp i przeciwpożarowych, koordynacją pracy, prowadzeniem dokumentacji.
Członkowie zespołu zobowiązali się wykonywać polecenia kierownika mieszczące się w ramach umowy.
Kierownik zmiany zastępował kierownika stacji w razie jego nieobecności, rolę tę mógł też pełnić każdy
inny członek zespołu. Kierownik stacji miał prawo do dodatku finansowego w kwocie rzędu 5-10 złotych.
Te funkcje wprowadziła strona pozwana z przyczyn organizacyjnych, mając na uwadze powierzenie
zespołowi majątku znacznej wartości. Na rzecz pozwanej agenci wykonywali wszystkie czynności
związane ze sprzedażą paliwa, zamawiali je, rozliczali dobowo stację, sporządzali raporty kasowe,
odprowadzali utarg, prowadzili ewidencję paliw, zgłaszali awarie i usterki. Strona pozwana decydowała o
asortymencie paliw i ich cenach i o infrastrukturze, prowadziła remonty, sprawowała kontrolę
49
przestrzegania przez agentów przepisów bhp i przeciwpożarowych, ponosiła koszty ruchu i bieżącego
utrzymania stacji. Do czerwca 1994 r. agenci prowadzili na rzecz CPN również sprzedaż olejów, smarów,
płynów i akcesoriów samochodowych. Dnia 20 czerwca 1994 r. wszyscy agenci stacji w W. jako spółka
cywilna "Atest Antoni G. i spółka" zawarli ze stroną pozwaną umowę dzierżawy części powierzchni stacji
benzynowej, sklepu i pomieszczenia magazynowego. Zobowiązali się prowadzić sprzedaż detaliczną
oznaczonych produktów naftowych, olejów, akcesoriów samochodowych itp. na własny rachunek, koszt i
ryzyko. Sami pozyskiwali towary ze swobodnie wybranych źródeł i ustalali ich ceny detaliczne. Umowa
dzierżawy była przedłużana kolejnymi aneksami i agenci do rozwiązania umowy agencyjnej prowadzili
taką działalność gospodarczą. Agenci otrzymywali od CPN comiesięczne wynagrodzenie prowizyjne i
jednocześnie osiągali zyski z prowadzonej działalności gospodarczej. Do rozliczenia prowizji składali
stronie pozwanej wykazy dni przepracowanych. Mieli oni zagwarantowane prawo do odpłatnego urlopu
wypoczynkowego udzielanego za zgodą strony pozwanej. Agent miał obowiązek odpracować okres
urlopu, np. w okresie urlopu innego agenta. Agenci między sobą ustalali terminy urlopów i innych wolnych
dni. Strona pozwana zamieściła w umowie wymagania co do czasu pracy stacji jako obiektu użytku
publicznego, natomiast agenci sami ustalali sobie grafiki dyżurów. W zakresie prowadzonej działalności
gospodarczej na podstawie umowy dzierżawy agenci ponosili odpowiedzialność za szkody wyrządzone
osobom trzecim oraz za zobowiązania wynikające z zawartych przez nich umów. Wobec strony pozwanej
agenci odpowiadali za niedobory w powierzonym mieniu oraz za jego uszkodzenie lub zanieczyszczenie.
W praktyce mimo, że pozwana obciążała kwotą niedoboru agenta-kierownika stacji, agenci uiszczali tę
kwotę w równych częściach.
Pozwana wydawała agentom dyspozycje dotyczące prowadzenia dokumentacji związanej z
ewidencją paliw, godzin otwarcia stacji w okresach świątecznych, remontów, wyposażenia stacji w
oznaczony asortyment towarów, zgłaszała uwagi co do poradnictwa udzielanego przez agentów przy
sprzedaży paliw, podejmowała decyzje co do pozbawienia funkcji w zespole i prowadziła kontrolę
prawidłowości rozliczania paliwa. Strona pozwana ponosiła koszty ubezpieczenia społecznego powoda do
lutego 1995 r., od tego czasu, w związku ze zmianą przepisów powód zaczął opłacać składki na
ubezpieczenie społeczne. Powód otrzymywał dodatki do prowizji za pranie odzieży i posiłki profilaktyczne,
a także otrzymywał odzież roboczą. W roku 1996 strona pozwana zaproponowała agentom podpisanie
umowy na prowadzenie stacji o zmienionej treści, z przyjęciem zobowiązania do samodzielnego
zapewnienia funkcjonowania stacji, zabezpieczenia mienia i zapewnienia obsługi. Powód nie zgodził się
na zaproponowane warunki, wobec czego umowa agencyjna rozwiązała się 3 kwietnia 1997 r. za
porozumieniem stron.
Zdaniem Sądu Rejonowego, w umowie łączącej strony nie było elementu podległości kierownictwu i
poleceniom pracodawcy. Powód nie zawarł ze stroną pozwaną indywidualnej umowy, lecz jako członek
zespołu. Agenci dzielili sami między sobą przyjęte w umowie zobowiązania. Powód równolegle (w tym
samym czasie) prowadził własną działalność gospodarczą. Sąd podkreślił też, że powód uzasadniał
wytoczenie powództwa chęcią uzyskania uprawnienia do wcześniejszej emerytury.
Powód wniósł apelację od tego wyroku. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Gdańsku z siedzibą w Gdyni oddalił tę apelację wyrokiem z dnia 23 czerwca 1998 r. Zdaniem tego Sądu
powód ani przed Sądem pierwszej instancji ani w drugiej instancji nie wykazał, że łączący go ze stroną
pozwaną stosunek prawny był stosunkiem pracy. Mimo, że nazwa zawartej przez strony umowy nie ma
decydującego znaczenia dla oceny, czy strony łączy stosunek pracy, czy też cywilnoprawny, to nie jest
ona bez znaczenia. Nie wykazano, by w łączącym strony stosunku pracy występowała cecha
podporządkowania "co stanowiłoby o jego charakterze". Za istotne uznał Sąd Wojewódzki, że agenci
uprawnieni byli do zawierania umów zlecenia z czyścicielami szyb, osobami wykonującymi drobne
naprawy i zajmującymi się konserwacją stacji paliw. Zdaniem Sądu drugiej instancji występowanie w
stosunku agencyjnym pewnych (drugorzędnych) cech występujących także w stosunku pracy, co miało
miejsce w rozpoznawanej sprawie (w tym wystawianie PiT-u "pracowniczego"), nie powoduje
przekształcenia tego stosunku - bez woli jego stron - w stosunek pracy i nie czyni z agenta pracownika.
Powód dał wyraz swojej woli, zawierając umowę agencyjną w 1983 r. (a nie występowało wówczas
bezrobocie i nie był zmuszony do zawarcia takiej umowy i świadczenia pracy u pozwanej) i trwając w niej
przez piętnaście lat.
Powód wniósł kasację od tego wyroku, podnosząc zarzut naruszenia prawa materialnego przez
błędną jego wykładnię "wyrażającą się w wadliwym ustaleniu treści oraz znaczeń pojęć prawnych
zawartych w art. 22 § 1, art. 22 § 11 Kodeksu pracy i art. 758 Kodeksu cywilnego, a także poprzez
niewłaściwe zastosowanie art. 758 Kodeksu cywilnego przejawiające się w subsumcji pod ten przepis
50
umowy o cechach daleko odbiegających od regulacji w przepisie tym zawartej - co pozostaje w
bezpośrednim związku przyczynowym z wynikiem sprawy", a także naruszenia przepisów postępowania,
a szczególnie art. 477 § 11 KPC przez oddalenie apelacji między innymi na tej podstawie, że powód nie
udowodnił - zdaniem Sądu drugiej instancji - wszystkich faktów niezbędnych dla ustalenia istnienia
stosunku pracy łączącego go z pozwanym oraz naruszenia art. 223 § 1 KPC poprzez dowolną ocenę
dowodów przedstawionych przez strony, co w rezultacie doprowadziło do błędów w ustaleniach
faktycznych i mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W konkluzji powód wniósł o zmianę
zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie co do istoty sprawy "z ustaleniem, iż strony w latach 19941997 łączył stosunek pracy, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Wojewódzkiemu lub Sądowi Rejonowemu w Gdańsku. W
uzasadnieniu kasacji podkreślono, że powód przedstawił dokumenty podatkowe PIT-11, w których strona
pozwana wykazywała jego dochody z "umowy agencyjnej", jako wynagrodzenie za pracę, a nie w rubryce
przeznaczonej dla przedstawienia dochodów i zaliczek z umów cywilnoprawnych. Podkreślono, że powód
powierzoną pracę musiał wykonywać osobiście bez możliwości zatrudniania osób współpracujących, choć
jest to klasyczne uprawnienie agenta. Praca powoda była pracą podporządkowaną świadczoną pod
kierownictwem pracodawcy, który między innymi stosował kary porządkowe i nagrody. Powód podpisywał
listę obecności i uzyskiwał zezwolenie na oddalenie się z miejsca pracy. Pozwana przyjęła ryzyko
związane z niezawinionymi przez agenta przestojami i związanym z tym brakiem obrotów. Powoda i
innych "współagentów" traktowano jak pracowników przy dokonywaniu odpisu na fundusz świadczeń
socjalnych, z którego korzystali.
Strona pozwana wniosła o oddalenie kasacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 22 § 1 i § 11 przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, a pracodawca
do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem, zaś zatrudnienie w powyższych warunkach jest
zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Wbrew
twierdzeniom kasacji, Sąd Wojewódzki prawidłowo wyłożył te przepisy, a treść i znaczenie zawartych w
nich pojęć prawnych ustalił właściwie. W art. 22 § 1 KP wymienione zostały główne elementy treści
stosunku pracy. W rozpoznawanej sprawie istotę sporu stanowiło to, czy stosunek prawny łączący strony
zawiera owe elementy, które charakteryzują stosunek pracy. Sądy orzekające w sprawie prawidłowo
zaliczyły do istotnych cech wykonywanie pracy pod kierownictwem i na rzecz pracodawcy (a nie na
własny rachunek). Prawidłowo też wskazały, że aczkolwiek istniało pewne podporządkowanie
organizacyjne agentów stronie pozwanej, to nie wypełniało ono znamion kierownictwa pracodawcy w
rozumieniu art. 22 § 1 KP. Cechą odróżniającą stosunek cywilnoprawny od stosunku pracy nie jest
jakikolwiek brak związania świadczącego pracę poleceniami czy też życzeniami tego, który pracę
powierza (zleca). Pracownik jest w większym stopniu związany poleceniami co do pracy. Tymczasem brak
podporządkowania powoda w zakresie wykonywania obowiązków wynikających z zawartej przez strony
umowy był istotny. Agenci sami ustalali między sobą dni i godziny ("grafiki") swej pracy, dni wolne, urlopy i
ich odpracowanie, sami rozliczali niedobory, zatrudniali inne osoby na podstawie umów zlecenia. Brak
podporządkowania oraz pracy na rzecz pracodawcy wyrażał się dobitnie w prowadzeniu przez powoda (i
inne osoby) własnej (na własne ryzyko) działalności gospodarczej na terenie stacji paliw, na podstawie
zawartej przez strony umowy dzierżawy. Istotnie, zgodnie z art. 22 § 1 1 KP sama nazwa zawartej przez
strony umowy nie przesądza o niemożliwości zakwalifikowania łączącego je stosunku prawnego jako
stosunku pracy. Słusznie jednak oba Sądy uznały, że nazwa nie jest też bez znaczenia. Zawieranie wielu
umów na przestrzeni 15 lat nazywanych umowami agencyjnymi wskazuje na konsekwentną wolę stron
ukształtowania ich stosunków w płaszczyźnie prawa cywilnego, a nie prawa pracy. Zawieranie umów
przez zespół, a nie samego powoda również ma istotne znaczenie.
Sądy orzekające w sprawie słusznie podkreślały, że łączący strony stosunek prawny zawierał pewne
elementy charakterystyczne dla stosunku pracy, nie one jednak przeważały. Istotne elementy tego
stosunku były tak dalece obce stosunkowi pracy, że stanowiły ważny argument przeciwko uznaniu
pracowniczego charakteru zatrudnienia wykonywanego przez powoda. Wśród nich można wymienić
"odpracowywanie" urlopów. Prawidłowość lub nieprawidłowość wypełniania przez pracodawcę
dokumentów podatkowych PIT-11 nie może mieć przesądzającego znaczenia. Zakwalifikowanie
łączącego strony stosunku prawnego jako cywilnoprawnego lub stosunku pracy wymaga ustalenia, czy
przeważają w nim cechy stosunku pracy. Ustalenie "przewagi" określonych cech jest procesem, w trakcie
51
którego konieczne jest stosowanie ocen. Jeżeli dokonanie oceny zostało przez Sąd przekonująco
uzasadnione, a to miało miejsce w zaskarżonym wyroku, brak jest podstaw do postawienia zarzutu
naruszenia art. 22 § 1 i § 11 KP. Nie doszło też do zarzucanego naruszenia przepisów postępowania.
Przede wszystkim nie wskazano w kasacji, którym dowodom Sąd bezpodstawnie dał wiarę lub nie dał
wiary, lub też błędnie obdarzył mocą albo jej pozbawił. Nie podano też, na czym miałby polegać brak
wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 KPC okazał się zatem gołosłowny. Natomiast postawienie zarzutu
naruszenia art. 477 § 11 KPC jest wynikiem nieporozumienia. Nie można rozumieć tego przepisu w ten
sposób, że nakazuje on sądowi prowadzenie postępowania dowodowego z urzędu dotąd, dopóki nie
będzie możliwe uwzględnienie powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy. Przepis ten, nakładający
na sąd obowiązek prowadzenia z urzędu postępowania dowodowego stanowi wyjątek od zasady
kontradyktoryjności o tyle, że zobowiązuje do dopuszczenia niewnioskowanych, a dostępnych, znanych
dowodów. W przepisie tym nie zamieszczono jednak zakazu oddalenia powództwa w razie
nieudowodnienia istnienia stosunku pracy. Prawidłowo rozumiany przepis art. 477 § 1 1 KPC nie został
naruszony. Kasacja jako pozbawiona usprawiedliwionych podstaw podlegała zatem oddaleniu na
podstawie art. 39312 KPC.
Duda Dariusz
Praca i Zabezpieczenie Społeczne 2005/7/18
artykuł
Numer publikacji : 48872
Sądowe pouczenie pracownika o roszczeniach wynikających z przytoczonych przez niego faktów
(art. 477 zdanie drugie k.p.c.).
Tezy publikacji :
1.
Obowiązek przewodniczącego [art. 477 k.p.c.] ma charakter stanowczy, a brak odpowiednich
wskazówek co do istniejących roszczeń będzie zawsze stanowić istotne naruszenie przepisów
postępowania.
2.
Pouczenie pracownika [o którym mowa w art. 477 k.p.c.] powinno [...] nastąpić bez względu na to,
czy jest on reprezentowany przez fachowego pełnomocnika, czy też nie.
3.
Obowiązkiem przewodniczącego [art. 477 k.p.c.] jest czuwanie nad tym, czy pracownik żąda tyle, ile
mu przysługuje na podstawie prawa materialnego (przepisów prawa pracy lub przepisów prawa
cywilnego). Punktem odniesienia dla tej oceny są fakty przytoczone przez pracownika.
4.
Przewodniczący powinien oceniać, jaki jest zakres potrzebnego pracownikowi pouczenia, i
dokonywać go w niezbędnym rozmiarze. W praktyce, jeżeli z przebiegu postępowania wynika, że
pracownik ma rozeznanie w przepisach i potrafi właściwie wyartykułować żądania, a jedynie pomylił się co
do niektórych kwestii, wystarczy jeśli przewodniczący poinformuje o prawidłowej wykładni przepisu bądź
sposobie obliczenia świadczenia. W niektórych przypadkach będzie to wystarczające, aby pracownik sam
52
skorygował dochodzone roszczenia. Dopiero, jeśli stanie się oczywiste, że ta droga nie jest
wystarczająca, sędzia przejmie inicjatywę w większym zakresie.
5.
Czy w wypadku, gdy z przytoczonych przez pracownika faktów wynikają roszczenia, które nie mogą
być dochodzone w postępowaniu odrębnym, bo nie należą do spraw z zakresu prawa pracy, na
przewodniczącym też spoczywa obowiązek pouczenia o tych roszczeniach. Wydaje się, że odpowiedź
musi być negatywna.
6.
Pouczenie o roszczeniach [na podstawie art. 477 k.p.c.] może mieć zastosowanie wyłącznie w
postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Bezcelowe byłoby pouczanie przez sąd odwoławczy, jeśli
pracownik i tak nie mógłby już zmienić ani rozszerzyć żądania.
7.
Nakaz, o którym mowa w art. 477 zdanie drugie k.p.c., powinien być odczytywany jako obowiązek
pouczenia o możliwych roszczeniach, których weryfikacja nastąpi dopiero w toku postępowania
dowodowego.
8.
Aktywność sądu przejawiająca się w udzielaniu jednej stronie wskazówek co do prawa materialnego
nie może dokonywać się bez powiadomienia o tym przeciwnika procesowego. Nie ma konieczności
doręczania pracodawcy samej treści pouczenia, ale konieczne jest przekazanie mu informacji na piśmie
lub ustnie w toku posiedzenia, że takie pouczenie miało miejsce, aby mógł zapoznać się z jego treścią w
aktach sprawy.
Skoczyński Jacek
Praca i Zabezpieczenie Społeczne 1996/7/27
artykuł
Numer publikacji : 6123
Postępowanie sądowe w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych po
nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego.
Tezy publikacji :
1.
Każde powództwo o roszczenie zawiera w sobie żądanie ustalenia stosunku prawnego lub prawa.
2.
Przy przyjęciu, że w przepisie art. 4771 § 11 k.p.c. powód został zwolniony z ciężaru dowodu przy
jednoczesnym nienałożeniu na pozwanego ciężaru przeciwdowodu, wystąpiłaby sytuacja, w której na
żadnej ze stron procesu nie spoczywałby ciężar dowodu, co jest niemożliwe. Trzeba zatem przyjąć, że
chodzi tylko o zwolnienie powoda z obowiązku przytoczenia faktów i dowodów na ich poparcie i
ustanowienie obowiązku sądu przeprowadzenia postępowania dowodowego z urzędu.
3.
53
Nierozpoznanie istoty sprawy [w rozumieniu art. 378 § 2 k.p.c.] nie zachodzi, gdy sąd nie rozpoznał
wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a więc gdy materiał faktyczny i
dowodowy sprawy wykazuje braki. [...]
Brak enumeratywnie wyliczonych podstaw apelacji oznacza, że skarżący może zarzucić
zaskarżonemu wyrokowi każdą wadliwość, która spowodowała, zdaniem skarżącego, niekorzystne dla
niego rozstrzygnięcie. [...]
Do nowych faktów i dowodów, których potrzeba powołania wynikła dopiero później, należą przede
wszystkim te, które służą poparciu podstaw apelacji. [...]
W wypadku stwierdzenia nieważności postępowania lub nierozpoznania istoty sprawy sąd apelacyjny
nie rozpatruje innych podstaw apelacji.
4.
Sąd ma obowiązek z urzędu wydać prawidłowe orzeczenie, a błędne sformułowanie wniosku
apelacyjnego co do sposobu wzruszenia zaskarżonego orzeczenia nie pociąga za sobą ujemnych
skutków dla skarżącego.
5.
Sąd apelacyjny nie może orzec ponad żądanie pracownika, gdy apelację wniósł tylko pracodawca.
6.
Rozszerzenie podmiotowych granic rozpoznania apelacji może mieć miejsce w sprawach z zakresu
wspólnej odpowiedzialności materialnej pracowników.
7.
Wartość przedmiotu zaskarżenia może być różna dla każdej ze stron procesu, jeżeli roszczenie
zostało uwzględnione częściowo. Dla powoda będzie to część, w jakiej roszczenie oddalono, a dla
pozwanego, w jakiej roszczenie uwzględniono.
8.
Nie mogą być przedmiotem kontroli kasacyjnej błędy rozumowania sądu przy dokonywaniu ustaleń
faktycznych, gdy polegają one na nieprawidłowym zastosowaniu zasad logicznego rozumowania i
doświadczenia życiowego, np. błędy w ocenie wiarygodności zeznań świadków i stron, błędy w
stosowaniu domniemań faktycznych. [...]
Ustalenia faktyczne sądu podlegają kontroli kasacyjnej przy błędzie w postępowaniu w takim
zakresie, w jakim jest to konieczne do stwierdzenia, że błąd w postępowaniu mógł mieć wpływ na wynik
sprawy.
9.
Związanie sądu kasacyjnego podstawami zaskarżenia orzeczenia oznacza, że kontroluje on
orzeczenie sądu drugiej instancji tylko pod względem istnienia wad podanych przez skarżącego i wad,
które ustawa nakazuje mu brać pod uwagę z urzędu (nieważność postępowania).
Mroczkowski Paweł
Przegląd Sądowy 2004/9/142
glosa
Numer publikacji : 44164
54
Glosa do uchwały SN z dnia 6 marca 2003 r., III PZP 2/03.
Notka bibliograficzna : Glosa krytyczna
Komentowane orzeczenie :
2003.03.06 uchwała SN III PZP 2/03 OSNP 2003/15/350
Tezy publikacji :
1.
Każde z postępowań odrębnych tworzy pewien kompleks przepisów, który może osiągnąć efekt
zamierzony przez ustawodawcę - usprawnienie postępowania w sprawach określonego rodzaju - tylko
jako całość. Dlatego powinien być stosowany w całości. Nie może być mowy o wybiórczym traktowaniu
przepisów danego postępowania odrębnego: albo stosuje się wszystkie, albo żaden. Dlatego, jeżeli
przepisy danego postępowania odrębnego nie dają się pogodzić ze stosowaniem przepisów innego
postępowania odrębnego, to wyłączone zostaje zastosowanie całego kompleksu przepisów, a w ich
miejsce powracają ogólne przepisy o procesie. Oczywiście, w takim przypadku zawsze pozostaje jeszcze
do ustalenia hierarchia postępowań odrębnych - które ustępuje, a które pozostaje, ale wykluczeniu ulega
jedno z postępowań odrębnych jako całość. Inne podejście grozi chaosem w rozpoznawaniu spraw, gdyż
strona nigdy nie byłaby pewna, czy i jaka reguła proceduralna rządzi daną czynnością procesową, a
nawet czy w ogóle dana czynność jest dopuszczalna.
2.
W obecnym stanie prawnym nie do pogodzenia są dyspozycje art. 477 i art. 505 4 § 1 zdanie drugie
[k.p.c.]. Pierwszy z tych przepisów, prima facie dający sądowi tylko możliwość dopozwania z urzędu w
sprawach z powództwa pracownika, jest jednak rozumiany jako "obowiązek wezwania z urzędu do udziału
w sprawie strony pozwanej, jeżeli sądowi wiadomo, że jest ona legitymowana w sprawie, a pracownik się
temu nie sprzeciwia". Tymczasem art. 5054 § 1 zdanie drugie zakazuje jakichkolwiek przekształceń
podmiotowych w postępowaniu uproszczonym, zarówno z urzędu, jak i na wniosek strony. Nie da się
stosować obu tych przepisów jednocześnie, nie ma też prawnej podstawy do jakiegoś ich pogodzenia ze
sobą.
3.
Sprzeczności między regulacjami postępowania uproszczonego i postępowania w sprawach z
zakresu prawa pracy mają [...] charakter zasadniczy, wynikający z celów tych postępowań odrębnych.
Celem odrębnego postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy jest ochrona praw pracownika. W
imię tej ochrony na pierwszy plan wysuwa się dokładne rozpoznanie sprawy, sprawność postępowania
schodzi na plan drugi. Celem postępowania uproszczonego jest przede wszystkim szybkie i tanie
rozstrzygnięcie sporu, w imię czego rezygnuje się z dokładnych ustaleń faktycznych. Cele te wzajemnie
się wykluczają - nie można szybko prowadzić postępowania bez ograniczeń postępowania dowodowego,
nie można również dokładnie ustalać faktów z zastosowaniem tych ograniczeń. Celom tym służą nie tylko
poszczególne przepisy, lecz całe kompleksy przepisów, zebrane w działach kodeksu postępowania
cywilnego.
Skoro cele (naczelne zasady) odrębnych postępowań: uproszczonego i w sprawach z zakresu prawa
pracy są rozbieżne, nie można stosować jednocześnie do tych samych spraw przepisów obu tych
postępowań. Takie procedowanie jest bezcelowe, gdyż prowadzi do rezultatów niezgodnych z celami
zarówno pierwszego, jak i drugiego postępowania.
4.
Należy się opowiedzieć za rozpoznawaniem spraw z zakresu prawa pracy jedynie w odrębnym
postępowaniu w tych sprawach, bez stosowania postępowania uproszczonego. Postępowanie w
55
sprawach z zakresu prawa pracy ustawodawca wprowadził w celu zapewnienia pracownikowi lepszej
ochrony prawnej, niż gwarantowana przez ogólne reguły procesu, z góry godząc się na związane z tym
pewne skomplikowanie i przedłużenie procesu. Nie ma więc powodu, aby teraz odbierać pracownikowi tę
ochronę w celu samego tylko usprawnienia postępowania.
2006.06.02
wyrok SN
I PK 250/05
M.P.Pr. 2006/9/491
1. Poglądowi, że możliwość dochodzenia przez powoda świadczeń z określonego stosunku
prawnego wyklucza istnienie interesu prawnego w ustaleniu tego stosunku, należy przypisać znaczenie
zasady, od której istnieją wyjątki. Decydujące w tym zakresie powinny być właściwości stosunku
prawnego. W przedmiotowej sprawie interes prawny polega na usunięciu niepewności co do prawa
majątkowego, które jeszcze się nie zaktualizowało, a także prawa o charakterze niemajątkowym
określającym osobiste przymioty (kwalifikacje zawodowe) powódki.
2. Ustalenie istnienia stosunku pracy warunkuje prawo do niektórych bieżących i przyszłych
świadczeń z ubezpieczeń społecznych, a także rzutuje, poprzez konstrukcję stażu ubezpieczenia, na ich
wysokość.
3. Świadectwo pracy jest ważnym dokumentem, ale zawiera jedynie oświadczenie wiedzy. Nie
tworzy praw podmiotowych ani ich nie pozbawia.
4. Oddalenie powództwa nie jest tożsame z odmową rozpatrzenia sprawy.
192076
Dz.U.98.21.94: art. 97
Dz.U.64.43.296: art. 189
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski, Romualda
Spyt.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych
i Spraw Publicznych 2.6.2006 r. sprawy z powództwa Ewy J. przeciwko X Spółce z o.o. w Ł. o ustalenie,
na skutek skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Ł. z 24.5.2005 r. [...],
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Ł. do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Powódka Ewa J. wniosła o ustalenie, że od 1.11.1996 r. jest zatrudniona na stanowisku dziennikarza
w X spółce z o.o. w Ł. na warunkach wynikających z umowy o pracę z tej daty, z zastrzeżeniem, że
pracowała w pełnym wymiarze czasu pracy. Ponadto wniosła o zasądzenie na jej rzecz należności
pieniężnych z tytułu wyrównania wynagrodzenia za pracę do wysokości wynagrodzenia wynikającego z
pracy w pełnym wymiarze czasu pracy oraz z tytułu pomniejszenia honorariów autorskich o
wynagrodzenie z umowy o pracę. Domagała się także ekwiwalentu za niewykorzystany urlop
wypoczynkowy. Pozwana X spółka z o.o. w Ł. wniosła o oddalenie powództwa.
Postanowieniem z 23.11.2004 r. SR w Ł. wyłączył do odrębnego postępowania roszczenia powódki
dotyczące należności pieniężnych, pozostawiając do rozpoznania w przedmiotowej sprawie powództwo o
ustalenie.
Wyrokiem z 14.1.2005 r. SR oddalił powództwo. W uzasadnieniu wyroku sąd ten ustalił, że powódka
była zatrudniona w pozwanej spółce na podstawie umowy o pracę zawartej 1.11.1996 r. w wymiarze
połowy etatu na stanowisku dziennikarza. W dniu 30.11.2001 r. pozwana dokonała wypowiedzenia
umowy o pracę ze skutkiem na 28.2.2002 r. z powodu rozwiązania umowy o współpracę, łączącej
pozwaną z posiadaczem koncesji na rozpowszechnianie programu radiowego. W dniu 28.2.2002 r.
powódka otrzymała świadectwo pracy, potwierdzające warunki umowy o pracę z 1.11.1996 r. W dniu
1.4.2002 r. strony zawarły kolejną umowę o pracę na czas określony do 24.1.2009 r. w pełnym wymiarze
czasu pracy na stanowisku prezentera programu radiowego. Zawarcie tej umowy spowodowane było
uzyskaniem przez pozwaną koncesji na nadawanie programów radiowych od lutego 2002 r. Powyższa
umowa o pracę rozwiązała się w lipcu 2003 r. Powódka zakwestionowała rozwiązanie tej umowy i
56
odwołała się do sądu pracy. W okresie zatrudnienia w pozwanej spółce powódka zawierała także umowy
o dzieło z Mirosławem K. na realizację programów autorskich. Podpisała również z pozwaną spółką
umowę, na mocy której wynagrodzenie z tytułu umowy o pracę odejmowane było od honorariów
autorskich uzyskiwanych z tytułu realizacji programów autorskich. Na podstawie tak ustalonego stanu
faktycznego sąd I instancji stwierdził, że powództwo podlega oddaleniu, gdyż powódka wbrew
obowiązkowi wynikającemu z art. 189 KPC nie wykazała interesu prawnego w ustaleniu stosunku
prawnego. Wywiódł, że jeśli zamiarem powódki było ustalenie innego stanowiska pracy i innego wymiaru
czasu pracy, niż wynika to ze świadectwa pracy, powinna była wystąpić do pracodawcy o jego
sprostowanie, a w przypadku odmowy - do sądu pracy. Wskazał także, iż kwestia wymiaru czasu pracy
rozstrzygana będzie w odrębnym postępowaniu dotyczącym wyrównania wynagrodzenia za pracę do
pełnego etatu. Powódka powództwo o ustalenie uznała za priorytetowe, gdyż stanie się to podstawą do
zasądzenia wyrównania wynagrodzenia, a możliwość wystąpienia z roszczeniem o świadczenie
przesądza o braku interesu prawnego. Do tej samej kwestii sprowadza się żądanie ustalenia, że: umowy o
pracę z 1.11.1996 r. oraz z 1.1.2002 r. zostały zawarte w celu obejścia prawa oraz że ta ostatnia umowa
została antydatowana. Ustalenie prawdziwej daty zawarcia tej drugiej umowy o pracę będzie przedmiotem
postępowania o zasądzenie świadczeń pieniężnych.
Prawomocnym wyrokiem z 24.5.2005 r. SO-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ł. oddalił
apelację powódki, opartą na naruszeniu art. 189 KPC i art. 353 1 KC. W uzasadnieniu swojego
rozstrzygnięcia SO wskazał, że trafne jest stanowisko wyrażone w I instancji o braku interesu prawnego w
ustaleniu rzeczywistej treści stosunku pracy z przyczyn wskazanych przez ten sąd. Stwierdził, że
nieuzasadnione jest twierdzenie apelacji, jakoby SR oddalając powództwo, pozbawił powódkę ochrony
prawnej w zakresie jej roszczeń pieniężnych, ponieważ dalej może ona domagać się zasądzenia
świadczeń z umowy o pracę dochodzonych w odrębnym postępowaniu. Wbrew twierdzeniom apelacji SR
nie przesądził w tym postępowaniu o zasadności zgłoszonych roszczeń pieniężnych.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wywiódł pełnomocnik powódki. Zarzucił naruszenie prawa
materialnego - art. 189 KPC przez uznanie, że powódka nie ma interesu prawnego w ustaleniu
rzeczywistej treści stosunku prawnego, oraz naruszenie art. 353 1 KC przez przyjęcie, że sąd nie może
badać zgodności spornych umów o pracę z prawem, naturą stosunku prawnego i zasadami współżycia
społecznego, a właściwą drogą jest wyłącznie powództwo o sprostowanie świadectwa pracy. Skarżący
podniósł także naruszenie przepisów prawa procesowego - art. 382 KPC przez niezbadanie interesu
prawnego powódki, art. 386 § 4 KPC przez nieuwzględnienie faktu, że SR nie rozpoznał istoty sprawy, art.
386 § 1 KPC w zw. z art. 379 pkt 6 KPC przez nieuwzględnienie, że sprawa należała do właściwości sądu
okręgowego, co może skutkować stwierdzeniem nieważności postępowania. Wskazał także na
naruszenie art. 191 KPC i art. 25 § 3 KPC przez nierozpatrzenie zarzutu apelacji dotyczącego
niewłaściwego rozdzielenia żądań pozwu oraz naruszenie art. 477 zd. 2 KPC przez nieuwzględnienie, że
pracownik nie został pouczony o roszczeniach wynikających z faktów przytoczonych. W podstawach
kasacyjnych skarżący zarzucił także, iż SO nie uwzględnił, że żądanie ustalenia nie jest tożsame z
zakresem żądania o zapłatę, a tym samym nie rozpoznał istoty sprawy. Nie zajął się bowiem tym
zakresem roszczenia o ustalenie, które nawiązuje do uprawnień emerytalnych oraz roszczeń
niemajątkowych o charakterze osobistym, związanych z wykonywaniem zawodu dziennikarza, a nie
prezentera radiowego.
Jako uzasadnienie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżący wskazał zagadnienie prawne
dotyczące kwestii jednoczesnego zgłoszenia roszczenia o ustalenie stosunku prawnego i prawa oraz
roszczenia o zasądzenie, których zakres przedmiotowy nie jest identyczny, a także prawa sądu do
rozdzielenia żądań pozwu i związanej z tym rozdzieleniem właściwości sądu. Ponadto wskazał na
konieczność udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy art. 24 Konstytucji RP nie obliguje sądu do badania
podniesionych przez pracownika nadużyć prawa przez pracodawcę.
Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie
sprawy SO do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie na rzecz powódki kosztów postępowania według
norm przepisanych. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżący zakwestionował stanowisko sądu
dotyczące braku interesu prawnego powódki w ustaleniu stosunku prawnego zgodnie z żądaniem pozwu.
Wskazał, że interes prawny powódki w ustaleniu, że od 1996 r. pracowała w pełnym wymiarze czasu
pracy jako dziennikarz, wyraża się w ustaleniu stażu dziennikarskiego w przyszłości i wynikających z tego
uprawnień, a zatem będzie miało to wpływ na jej prawa osobiste. Nie zgodził się także ze stanowiskiem
SO, że żądanie ustalenia jest niedopuszczalną próbą uchylenia się od skutków zawartych umów, gdyż
wbrew temu, co stwierdził sąd, nie były one zawierane dobrowolnie. Ponadto podkreślił, że interes prawny
57
powódki w żądanym ustaleniu nie pokrywał się z zakresem zgłoszonych roszczeń o zapłatę, był szerszy,
a zatem oddalenie powództwa z powołaniem się na to, że roszczenia te wyczerpują interes prawny, było
niedopuszczalne.
Skarżący wywiódł także, iż SR rozdzielając żądania pozwu, doprowadził do sytuacji, w której
pozostawił sobie powództwo o ustalenie przy niezmienionej wartości przedmiotu sporu, natomiast wartość
roszczeń o zapłatę wywodzących się z tego ustalenia ustalił na kwotę wyższą, powodującą przekazanie
ich według właściwości SO. Zdaniem skarżącego całe powództwo powinno być przekazane sądowi
okręgowemu, czego nie rozważył sąd II instancji, mimo zarzutu tej treści postawionego w apelacji.
Ponadto jego zdaniem nieuzasadnione jest przekonanie SO, że powódka może poszukiwać ochrony
prawnej w postępowaniu o wyrównanie wynagrodzenia i o inne świadczenia związane ze stosunkiem
pracy, skoro oddalenie powództwa o ustalenie zawiera merytoryczną ocenę samego roszczenia, co
będzie miało niewątpliwie wpływ na inne postępowania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwany wniósł o jej odrzucenie z uwagi na wartość przedmiotu
zaskarżenia wynoszącą mniej niż 10.000 zł, ewentualnie o odmowę przyjęcia jej do rozpoznania, gdyż
jego zdaniem nie zachodzą w niniejszej sprawie okoliczności przewidziane w art. 389 9 § 1 KPC, bądź o jej
oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie, aczkolwiek nie wszystkie jej zarzuty okazały się
uzasadnione.
W pierwszej kolejności należy się odnieść do kwestii dopuszczalności skargi kasacyjnej w
przedmiotowej sprawie, która jest kwestionowana przez pozwanego. Zgodnie z art. 231 KPC w sprawach
o roszczenia pracowników dotyczące nawiązania, istnienia lub rozwiązania stosunku pracy wartość
przedmiotu sporu stanowi, przy umowach na czas określony - suma wynagrodzenia za pracę za okres
sporny, lecz nie więcej niż za rok, a przy umowach na czas nieokreślony - za okres jednego roku. W
niniejszej sprawie wartość przedmiotu zaskarżenia odpowiada wartości przedmiotu sporu, a zatem
powinna być liczona jako wynagrodzenie za pracę za okres jednego roku. W piśmie procesowym (bez
daty), które wpłynęło do SO 2.11.2004 r., powódka stwierdziła, że w 2001 r. jej średnie miesięczne
wynagrodzenie za pracę wynosiło 3.000 zł i kwota ta pomnożona przez 12 miesięcy stanowi wartość
przedmiotu zaskarżenia, która przesądza o dopuszczalności skargi kasacyjnej.
Trafnie skarżąca wywodzi, że zaskarżony wyrok zapadł z naruszeniem art. 189 KPC (przepis art.
3531 KC nie ma tutaj zastosowania). W istocie bowiem umknęło uwadze SO, że interes prawny powódki w
dochodzeniu ustalenia stosunku prawnego w takim kształcie, w jakim określa go żądanie pozwu, nie
sprowadza się wyłącznie do kwestii związanych z możliwością wystąpienia o zapłatę wynagrodzenia i
innych świadczeń związanych ze stosunkiem pracy.
Porządkując chaotyczne i nieprecyzyjnie sformułowane roszczenia powódki, należy stwierdzić, że
domaga się ona ustalenia, iż od 1.11.1996 r. łączył ją z pozwanym stosunek pracy na stanowisku
dziennikarza w pełnym wymiarze czasu pracy, zaś kwestia jego rozwiązania rozstrzygana będzie w innej
sprawie. Do tego ustalenia prowadzą jednostkowe żądania zawarte w treści pozwu, odnoszące się
osobno do umowy o pracę z 1.11.1996 r. oraz z 1.4.2002 r. Powódka domagała się bowiem ustalenia, że
obie te umowy zostały zawarte z naruszeniem prawa i jednocześnie miały na celu obejście
obowiązujących przepisów, bez wskazania rzeczywistej treści stosunku pracy, a także iż rozwiązanie
pierwszej umowy o pracę za wypowiedzeniem dotknięte było pozornością. Tak sformułowany pogląd,
dotyczący pozorności wypowiedzenia umowy o pracę, nie jest uzasadniony na gruncie przepisów prawa
pracy. Konstrukcja nieważności czynności prawnej polegającej na rozwiązaniu stosunku pracy
przyjmowana jest niezwykle rzadko. Z utrwalonego orzecznictwa SN wynika, że wprawdzie w myśl art. 58
§ 1 KC czynność prawna sprzeczna z ustawą jest nieważna, to jednak przepis ten do stosunków pracy ma
zastosowanie na podstawie art. 300 KP, co w szczególności oznacza, iż sięgać do niego można tylko w
sprawach nieuregulowanych w prawie pracy (por. wyrok SN z 19.1.2000 r., I PKN 495/99, OSNAP Nr
11/2001, poz. 376). Również w wyroku z 17.11.1997 r. (PKN 351/97, OSNAP Nr 17/1998, poz. 501) SN
stwierdził, że jednostronne czynności prawne pracodawcy zmierzające do rozwiązania umowy o pracę
mogą być podważone jedynie w drodze odpowiedniego powództwa i nie mogą być uznane za nieważne
na podstawie art. 58 KC, gdyż byłoby to sprzeczne z zasadami prawa pracy (art. 300 KP). W
uzasadnieniu tego wyroku SN wywiódł, że w prawie pracy nie istnieje konstrukcja bezwzględnej
nieważności czynności prawnych zmierzających do rozwiązania umowy o pracę. Czynności prawne
dotyczące rozwiązania umowy o pracę mogą być jedynie podważone w drodze odpowiedniego
58
powództwa (o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne, o przywrócenie do pracy - por. np. wyrok z
7.3.1997 r., I PKN 33/97, OSNAPiUS Nr 22/1997, poz. 431). Przepis art. 58 § 1 KC nie może wobec tego
być stosowany do wypowiedzenia umowy o pracę, gdyż byłoby to sprzeczne z zasadami prawa pracy (art.
300 KP). Z kolei również w uzasadnieniu uchwały SN z 21.9.1989 r. (III PZP 41/89, OSNC Nr 9/1990, poz.
111) podnosi się, że dopiero przy stwierdzeniu braku unormowania w tym przedmiocie w Kodeksie pracy
dopuszczalne byłoby odpowiednie stosowanie z mocy art. 300 KP przepisów Kodeksu cywilnego.
Czynność prawna zakładu pracy zmierzająca do rozwiązania stosunku pracy, chociażby oczywiście
wadliwa prawnie, jest jednak skuteczna. Przepisy Kodeksu pracy nie przewidują w żadnej sytuacji
nieważności takiej czynności prawnej. Natomiast z faktów przytoczonych przez powódkę (art. 477 KPC in
fine), które wskazują, że rzeczywista treść stosunku pracy łączącego ją z pozwaną była inna niż ta
wynikająca z zawartych umów o pracę, można wywieść rzeczywiste żądania pozwu. Twierdzenia
powódki, że obie umowy o pracę zostały zawarte z naruszeniem prawa bądź w celu obejścia prawa (art.
58 § 1 KC w zw. z art. 300 KP), są również nieuprawnione, bowiem żaden z przepisów prawa pracy nie
zakazuje zawierania umów o pracę w wymiarze połowy etatu. Powódka nie wskazała także przepisu, na
podstawie którego istniałby obowiązek zatrudnienia jej na stanowisku dziennikarza. Natomiast
przywoływane przez nią okoliczności, z których wynika, że postanowienia umowy o pracę zawartej na
piśmie nie odpowiadają rzeczywistemu wymiarowi czasu pracy oraz wykonywanym przez nią
obowiązkom, przypisanym do konkretnego stanowiska, wskazują na zarzut pozorności tych postanowień
(art. 83 § 1 KC). Na tej podstawie można formułować powództwo o ustalenie rzeczywistej treści stosunku
prawnego na podstawie przepisu art. 189 KPC. W tym kontekście uzasadniony jest zarzut naruszenia art.
477 KPC in fine. Nie ma sporu między stronami co do tego, że powództwo to jest dopuszczalne wtedy,
gdy strona wykaże interes prawny w dochodzeniu takiego ustalenia. Niewątpliwie rację ma SO, twierdząc,
że jeśli ten interes ma polegać wyłącznie na ustaleniu prawa do świadczenia, co do którego można
wystąpić z roszczeniem o zapłatę, to w istocie on nie występuje. W utrwalonym orzecznictwie SN oraz
doktrynie przyjmuje się, że interes prawny nie zachodzi z reguły, gdy zainteresowany może na innej
drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw (wyrok SN z 6.6.1997 r., II CKN 201/97, MoP Nr 2/1998, s.
3; wyrok SN z 21.1.1998 r., II CKN 572/97; wyrok SN z 5.10.2000 r., II CKN 750/99 oraz wyrok SN z
29.3.2001 r., I PKN 333/00, Pr. i Pr Nr 2/ 2002, s. 43). W przedmiotowej sprawie powódka, uzasadniając
interes prawny, wskazywała nie tylko na kwestie mające charakter prejudycjalny i dotyczące
wynagrodzenia za pracę oraz jego pochodnych, lecz wywodziła, że ustalenie rzeczywistego czasu pracy
na stanowisku dziennikarza w pełnym wymiarze czasu pracy będzie dla niej oczywistą korzyścią w sferze
prawnej - ze skutkami na przyszłość. Skutków tych zaś upatrywała w przyszłych uprawnieniach w sferze
ubezpieczeń społecznych, jak również stwierdziła (nie rozwijając tego wątku), że istotne znaczenie ma dla
niej ustalenie, iż posiada 9-letni staż dziennikarski. Na gruncie obecnie obowiązujących przepisów ustawy
z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.jedn.: Dz. U. z 2004 r.
Nr 39, poz. 353 ze zm., dalej jako: EmRentyFUSU) staż dziennikarski ma istotne znaczenie dla ustalenia
przyszłych uprawnień emerytalnych powódki. Powódka urodziła się 19.3.1965 r., a zatem przez art. 46
EmRentyFUSU ma do niej zastosowanie przepis art. 32 EmRentyFUSU, dotyczący wcześniejszej
emerytury dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.
Zgodnie zaś z ust. 3 tego przepisu za pracowników zatrudnionych w szczególnym charakterze uważa się
między innymi dziennikarzy. Ponadto staż dziennikarski (zatrudnienie na stanowisku dziennikarza)
niewątpliwie ma wpływ na ustalenie kwalifikacji zawodowych powódki, niezmiernie istotnych w jej dalszej
karierze zawodowej. A zatem w przedmiotowej sprawie interes prawny polega na usunięciu niepewności
co do prawa majątkowego, które jeszcze się nie zaktualizowało, jak też prawa o charakterze
niemajątkowym, określającego osobiste przymioty (kwalifikacje zawodowe) powódki. Podobny pogląd
wyraził SN w wyroku z 5.12.2002 r. (I PKN 629/01, OSNP Nr 11/2004, poz. 194), stwierdzając, że
pracownik ma interes prawny w ustaleniu rzeczywistej treści stosunku pracy na podstawie art. 189 KPC,
jeżeli dochodzone ustalenie ma charakter niemajątkowy lub oparte na nim potencjalne roszczenia
majątkowe mogą się zaktualizować dopiero w przyszłości. Również w wyroku z 29.3.2001 r. (I PKN
333/00, OSNP Nr 1/2003, poz. 12) SN stwierdził, że interes prawny pracownika w ustaleniu istnienia
stosunku pracy (art. 189 KPC) z reguły nie wyczerpuje się w możliwości dochodzenia świadczeń
należnych z tego stosunku prawnego. Jak wskazał, z powołanego przepisu nie wynika żadne
ograniczenie w wytaczaniu powództwa o ustalenie stosunku prawnego, poza interesem prawnym powoda
w żądaniu tego rodzaju. Nie ma interesu prawnego w ustaleniu stosunku prawnego ten, kto może
skorzystać równocześnie z innej istniejącej formy ochrony swych praw. Jakkolwiek przyjmuje się niemal
powszechnie, że możliwość dochodzenia przez powoda świadczeń z określonego stosunku prawnego
59
wyklucza istnienie interesu prawnego w ustaleniu tego stosunku, to poglądowi temu należy przypisać
znaczenie zasady, od której istnieją wyjątki. W szczególności decydujące w tym zakresie powinny być
właściwości stosunku prawnego. Swoistość stosunku pracy polega na tym, że jego byt stanowi przesłankę
powstania innych stosunków prawnych (i to ex lege, jak np. stosunku ubezpieczenia społecznego).
Świadczenia wynikające ze stosunku pracy nie obejmują ogółu świadczeń przysługujących pracownikowi
z tytułu zatrudnienia (np. należnych ze stosunków prawnych związanych ze stosunkiem pracy). Interes
prawny pracownika w ustaleniu istnienia stosunku pracy nie wyczerpuje się przeto w żądaniu świadczeń
należnych z tego stosunku prawnego. Ustalenie istnienia stosunku pracy warunkuje prawo do niektórych
bieżących i przyszłych świadczeń z ubezpieczeń społecznych, a także rzutuje, poprzez konstrukcję stażu
ubezpieczenia, na ich wysokość. Może mieć znaczenie dla uzależnionych od okresu zatrudnienia
przyszłych świadczeń - prawa do nich lub ich wymiaru - z kolejnych stosunków pracy (np. dodatku
stażowego czy nagrody jubileuszowej). Ponadto SN podkreślił, że powództwo o ustalenie istnienia
stosunku pracy jest w przepisach proceduralnych wyróżnione jako specjalny rodzaj powództwa o
ustalenie (art. 476 § 1 pkt 11 KPC), co należy traktować jako wskazanie, że regułą (praktycznie bez
wyjątków) jest uznanie istnienia interesu prawnego w takim ustaleniu.
Tak wyrażonemu poglądowi nie sprzeciwia się, eksponowana przez SO, możliwość wystąpienia o
sprostowanie świadectwa pracy w zakresie stanowiska pracy i wymiaru czasu pracy, która jego zdaniem
również przekreśla istnienie interesu prawnego w ustaleniu. Świadectwo pracy jest ważnym dokumentem,
ale zawiera jedynie oświadczenia wiedzy. Wydanie świadectwa pracy samo w sobie nie oznacza złożenia
oświadczenia woli (por. wyrok z 7.6.1994 r., I PRN 29/94, OSNAPiUS Nr 12/1994, poz. 189). W wyroku
SN z 17.5.1996 r. (I PRN 40/96, Pr. i Pr Nr 10/1996, s. 58) wywiedziono, że świadectwo pracy nie jest
dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 KPC nawet wówczas, gdy wydane zostaje przez urząd
administracji państwowej (zob. wyrok z 20.2.1991 r., I PR 422/90, niepubl.). Nie zawiera ono elementów
ocennych, a jedynie fakty wskazane w art. 97 KP. Samo przez się nie tworzy praw podmiotowych ani ich
nie pozbawia. Nie ma więc cech wyłączności w zakresie dowodowym w postępowaniu o realizację tych
praw (zob. uzasadnienie uchwały z 28.9.1990 r., III PZP 15/90, OSNCP z. 4/1991, poz. 45). Dowód
przeciwko stwierdzeniom czy brakowi stwierdzeń w świadectwie pracy, jako dokumencie, w ramach
postępowania o konkretne roszczenie może być przeprowadzony w każdym czasie, także po upływie
terminów z art. 97 § 21 KP (zob. uzasadnienie uchwały z 28.9.1990 r., III PZP 15/90, OSNCP Nr 4/1991,
poz. 45). Przyjąć zatem należy, że świadectwo pracy nie jest dokumentem prawotwórczym i mającym
znaczenie prejudycjalne dla ustalania ewentualnych przyszłych uprawnień. Stąd też roszczenia o
sprostowanie świadectwa pracy nie można utożsamiać z inną drogą, na podstawie której strona może
uzyskać pełnię ochrony swoich praw i która wyłączałaby istnienie interesu prawnego w ustaleniu
rzeczywistej treści stosunku prawnego na podstawie art. 189 KPC.
Przechodząc do pozostałych zarzutów dotyczących naruszenia prawa materialnego, wskazać należy,
że przepis art. 3531 KC nie ma zastosowania w przedmiotowej sprawie. Także chybiony jest zarzut
pozbawienia powódki prawa do rozpatrzenia jej sprawy przez sąd, do którego się zwróciła (art. 45 ust. 1 w
zw. z art. 8 ust. 2 Konstytucji RP). Oddalenie powództwa nie jest bowiem tożsame z odmową rozpatrzenia
sprawy. Nie jest też tak, jak twierdzi skarżący, że przedmiotowy wyrok zawiera w istocie rozstrzygnięcie o
samym roszczeniu o zapłatę, ponieważ powództwo oddalone zostało wyłącznie z uwagi na brak interesu
prawnego w ustaleniu.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia przepisu art. 386 § 1 KPC w zw. z art. 379 pkt 6 KPC
polegającego na tym, że sąd II instancji nie uwzględnił nieważności postępowania przed sądem I instancji
- bardziej właściwe byłoby powołanie art. 386 § 2 KPC. Nieważność postępowania przed sądem prowadzi
bowiem do uchylenia zaskarżonego wyroku. Niezależnie od powyższego zarzut ten nie jest uzasadniony.
Zgodnie bowiem z art. 379 pkt 6 KPC nieważność postępowania zachodzi tylko wówczas, gdy sąd
rejonowy rozpoznał sprawę należącą do właściwości sądu okręgowego bez względu na wartość
przedmiotu sporu. Zarzuty naruszenia art. 191 KPC i art. 25 § 3 KPC są niezrozumiałe.
Nieuzasadnione jest także zgłoszenie naruszenia art. 386 § 4 KPC przez nieuwzględnienie przez SO
zarzutu nierozpoznania istoty sprawy. Wbrew twierdzeniom skargi pominięcie przy ocenie istnienia
interesu prawnego pewnego aspektu, wedle którego interes ten oceniać należało, nie jest tożsame z
nierozpoznaniem istoty sprawy.
Mając na uwadze powyższe, SN na mocy art. 39815 § 1 KPC orzekł jak w sentencji. O kosztach
orzeczono na podstawie art. 108 § 2 KPC w zw. z art. 39821 KPC w zw. z art. 391 § 1 KPC.
60
2001.08.20
wyrok SN
I PKN 594/00
OSNP 2003/16/375
W przypadku żądania wydania świadectwa pracy istotą sporu jest wykonanie obowiązku
wynikającego ze stosunku pracy, którego istnienie nie jest sporne. Tym różni się takie roszczenie od
powództwa o ustalenie (art. 189 KPC), w którym istota sporu polega na stwierdzeniu istnienia stosunku
pracy.
50349
Dz.U.64.43.296: art. 189; art. 476§ 1
Przewodniczący SSN Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera, Józef
Iwulski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 20 sierpnia 2001 r. sprawy z powództwa Czesława M.
przeciwko Przedsiębiorstwu Handlowo-Usługowemu "T." Spółce Cywilnej w N.S. - Stanisławowi M.,
Tomaszowi M. i Wiesławowi A. o zapłatę, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Zielonej Górze z dnia 25 kwietnia 2000 r. [...]
oddalił kasację.
Powód Czesław M. wystąpił przeciwko Przedsiębiorstwu Handlowo-Usługowemu "T." w N.S.
prowadzonemu przez spółkę cywilną Stanisława M., Tomasza M. i Wiesława A. o ustalenie, że w okresie
od 5 listopada 1996 r. do 31 stycznia 1999 r. pozostawał ze spółką w stosunku pracy. Sąd Rejonowy-Sąd
Pracy w Nowej Soli wyrokiem częściowym z dnia 22 grudnia 1999 r. [...] nakazał wydanie powodowi
świadectwa pracy za okres od 5 listopada 1996 r. do 31 stycznia 1999 r. Sąd Pracy ustalił, że powód
podjął pracę w dniu 5 listopada 1996 r. na mocy umowy nazwanej umową zlecenia. Zobowiązał się do
wykonywania usług transportowych na rzecz pozwanych przy użyciu powierzonego przez zleceniodawcę
sprzętu za wynagrodzeniem 400 zł miesięcznie plus premia. Umowa nie określała zasad ustalania
wysokości premii. Strony przewidziały możliwość powierzenia przez zleceniobiorcę swoich zadań innej
osobie za zgodą zleceniodawcy. Umowa została zawarta na okres do 5 grudnia 1996 r. W dniu 6 grudnia
1996 r. strony zawarły umowę o takiej samej treści co poprzednia, z tą różnicą, że przewidziały możliwość
wcześniejszego jej rozwiązania z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia. Umowa została
zawarta na okres do 31 grudnia 1997 r. Również w dniu 6 grudnia 1996 r. strony podpisały aneks do
umowy, mocą którego wynagrodzenie zleceniobiorcy zostało określone na kwotę 400 zł plus 400 zł
ryczałtu za godziny nadliczbowe. Aneksem z dnia 31 grudnia 1997 r. strony przedłużyły czas trwania
umowy do dnia 31 grudnia 1998 r., a aneksem z 31 grudnia 1998 r. do dnia 31 stycznia 1999 r. Z dniem
31 stycznia 1999 r. powód przestał świadczyć pracę na rzecz pozwanych. W dniu 14 grudnia 1996 r.
powód na piśmie przyjął pełną odpowiedzialność materialną za powierzony towar i zobowiązał się do
rozliczania się z powierzonych kwot pieniężnych. Świadczenie usług transportowych stanowi podstawowy
przedmiot działalności pozwanych. Pozwani są właścicielami szeregu środków transportu i świadczą
usługi transportowe, głównie na rzecz Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego "T." Spółki z o.o. w N.S.,
które prowadzi działalność gospodarczą w zakresie handlu alkoholem i napojami. Udziałowcami spółki z
o.o. "T." są między innymi wspólnicy spółki cywilnej. Pozwani zatrudniali w różnych okresach w sumie 12
osób na podstawie umów o pracę i 122 osoby na podstawie umów zlecenia. Na podstawie umów zlecenia
poza powodem zatrudnieni byli wszyscy pozostali kierowcy, za wyjątkiem jednego. Jednocześnie pozwani
zatrudniali 7 do 9 kierowców. Pomieszczenia spółki z o.o. "T." mieszczą się w N.S. przy ul. K. Tam też
znajdują się środki transportu należące do spółki cywilnej "T". Posesja przy ul. K. była miejscem
wykonywania pracy dla pracowników zatrudnionych w obu spółkach. Świadczyły tam pracę osoby
zatrudnione na podstawie umów zlecenia i umów o pracę. Powód miał obowiązek codziennego
świadczenia pracy w ustalonych przez pozwanych godzinach. W dni robocze pracował od godziny 8 00 do
1800, a w soboty do 1600. Dyspozycje dotyczące pracy wydawał powodowi i innym kierowcom kierownik
magazynu zatrudniony na podstawie umowy o pracę w spółce z o.o. Wydawał dyspozycje w oparciu o
uzgodnienia czynione z kierownikiem marketingu zatrudnionym w spółce z o.o. i w spółce cywilnej. Kiedy
nie było wyjazdów, kierowcy na jego polecenie wykonywali inne prace. Rozpoczynanie pracy o godzinie
800 stanowiło zasadę obowiązującą wszystkich kierowców. Zdarzało się jednak, że w przypadku późnego
powrotu z trasy kierowcy uzyskiwali zgodę na późniejsze rozpoczęcie pracy w dniu następnym. Zdarzało
się również, że w czasie pracy kierowcy zwracali się o zwolnienie z pracy w celu załatwienia spraw
osobistych. Pomiędzy majem a listopadem 1998 r. powód zawarł siedem umów zlecenia ze spółką z o.o.
61
na wykonywanie prac załadunkowo-rozładunkowych. Zawierając z pozwanymi umowy zlecenia powód
miał świadomość prawnego charakteru zatrudnienia na takiej podstawie prawnej. Miał świadomość, że
zatrudnienie na podstawie umowy zlecenia jest mniej korzystne niż zatrudnienie w ramach stosunku
pracy. Powód wyraził zgodę na zatrudnienie na podstawie umowy zlecenia bowiem miał świadomość, że
w innym przypadku w ogóle nie uzyska zatrudnienia. Przed podjęciem pracy powód był zarejestrowany
jako bezrobotny bez prawa do zasiłku. Aktualnie usługi transportowe na rzecz pozwanych świadczą osoby
zarejestrowane jako indywidualne podmioty gospodarcze. Sąd uznał, że sprawa została dostatecznie
wyjaśniona do rozstrzygnięcia co do oceny charakteru łączącego strony stosunku prawnego. Przyjął, że
strony łączył stosunek pracy. Podstawową cechą wynikającą z art. 22 § 1 KP odróżniającą umowę o
pracę od umowy zlecenia jest wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy. Pojęcie to obejmuje
wydawanie pracownikowi szczegółowych poleceń dotyczących sposobu wykonywania pracy, a także
poleceń dotyczących czasu i miejsca świadczenia pracy. Powód podlegał kierownictwu pracodawcy w
powyższym znaczeniu. Wyrażało się to przede wszystkim w fakcie, iż powód zobowiązany był do
wykonywania poleceń dotyczących pracy wydawanych przez kierownika magazynu. Polecenia te nie
dotyczyły w ogólności obowiązków powoda wynikających z zawartych umów, lecz były to szczegółowe
dyspozycje. Kierownik magazynu nie tylko wskazywał powodowi kiedy i z jakim towarem ma wyjechać w
trasę, ale również decydował o kolejności załadunku samochodu, a w przypadku braku wyjazdów polecał
powodowi wykonywanie innych prac. Podleganie kierownictwu pracodawcy istniało również w aspekcie
czasu i miejsca wykonywania pracy. Mimo braku stosownego zapisu w umowach powód miał obowiązek
codziennego stawiania się do zakładu na godzinę 800 i świadczenia pracy do godziny 1800, a w soboty do
1600. U pozwanych nie były stosowane listy obecności dla pracowników zatrudnionych na umowach
zlecenia. Powód jednak, tak jak inni kierowcy, dzień pracy rozpoczynał od meldowania swojej obecności
kierownikowi magazynu. Powód nie miał możliwości decydowania o czasie pracy. Możliwość taka była
wyłączona z uwagi na fakt, iż powód wykonywał pracę w zorganizowanym kolektywie pracowniczym.
Rozpoczynanie przez kierowców pracy o godzinie 800 było potrzebne z tego względu, że o tej porze w
zakładzie przebywali także wszyscy magazynierzy i możliwe było wówczas skorelowanie pracy kierowców
i magazynierów. Wykonywanie pracy w zorganizowanym kolektywie pracowniczym jest kolejną cechą
wyróżniającą stosunek pracy od innych stosunków prawnych. W przypadku nieusprawiedliwionej
nieobecności w pracy były wyciągane różne sankcje, od ostrzeżenia do rozwiązania umowy włącznie.
Kierownik magazynu decydował nawet o chwilowych zwolnieniach kierowców dla załatwienia spraw
osobistych. Uznaniu, że powód podlegał kierownictwu pozwanych w zakresie wykonywanej pracy nie
sprzeciwia się okoliczność, że polecenia wydawał powodowi kierownik magazynu zatrudniony formalnie u
innego pracodawcy. Wprawdzie w umowach strony przewidziały możliwość powierzenia przez powoda
swoich zadań innej osobie za zgodą pozwanego, co mogłoby przemawiać przeciwko zakwalifikowaniu
wiążącego strony stosunku prawnego, jako stosunku pracy, jednak nie w sytuacji, gdy realnie możliwość
taka była wyłączona. Kierownik magazynu nie pozwoliłby wykonywać pracy przez osobę nie posiadającą
umowy z pozwanymi, gdyż wykonywanie pracy wiązało się z odpowiedzialnością materialną. W praktyce
nigdy nie zdarzyło się, aby któryś z kierowców przy wykonywaniu pracy posłużył się osobą trzecią. Tym
samym uznać należy, iż w rzeczywistości powód miał obowiązek osobistego świadczenia pracy. Pełne
ryzyko gospodarcze prowadzonej działalności ponosili pozwani. Powód świadczył pracę przy użyciu
sprzętu pozwanych. Udostępnienie powodowi sprzętu do pracy w należytym stanie obciążało pozwanych.
Obciążało ich również organizowanie pracy powoda. Poszczególne umowy posługiwały się zwrotami
charakterystycznymi dla umowy o pracę, jak premia, ryczałt za godziny nadliczbowe. Również
oświadczenie powoda o przyjęciu odpowiedzialności materialnej wykazuje cechy deklaracji pracowniczej.
Strony przewidziały możliwość rozwiązania umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia, to jest w
sposób analogiczny, jak przewiduje art. 33 KP. Z mocy art. 746 § 1 KC rozwiązanie stosunku zlecenia
następuje bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Apelację pozwanych od tego wyroku oddalił Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Zielonej Górze wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2000 r. [...]. Sąd ten uznał, że szczegółowo ustalone i
ocenione okoliczności świadczenia pracy, wskazują, że powód był obowiązany świadczyć pracę
osobiście, że wykonywał ją pod kierownictwem pozwanego, że odpowiadał materialnie za powierzony
towar, że otrzymywał miesięcznie wynagrodzenie za pracę, a umowa przewidywała także premię, że
otrzymywał ryczałt za pracę w godzinach nadliczbowych oraz, że ryzyko gospodarcze obciążało
pracodawcę. W tej sytuacji Sąd Rejonowy postąpił prawidłowo, nakładając na pozwanych obowiązek
wystawieni
1998.09.14
wyrok SN
I PKN 334/98 OSNP 1999/20/646
62
1. Wobec różnych cech charakterystycznych wykonywania zatrudnienia na podstawie umowy o
pracę i umów cywilnoprawnych, dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z
tych cech mają charakter przeważający. Weryfikacja tej oceny, dokonanej przez sąd drugiej instancji, jest
w postępowaniu kasacyjnym możliwa wówczas, gdy była rażąco nieprawidłowa.
2. Strona nie ma interesu prawnego w ustaleniu istnienia stosunku pracy (art. 189 KPC), jeżeli stan
niepewności może być usunięty w drodze powództwa o świadczenie. Nie dotyczy to powództw o ustalenie
zmierzających do usunięcia stanu niepewności w przyszłości co do roszczeń, które nie są jeszcze
skonkretyzowane bądź wymagalne.
37685
Dz.U.98.21.94: art. 22
Dz.U.64.43.296: art. 189; art. 398(1)§ 1
Przewodniczący SSN: Teresa Flemming-Kulesza,
Sędziowie SN: Józef Iwulski (sprawozdawca), Jerzy Kwaśniewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 14 września 1998 r. sprawy z powództwa Zenobii G. i
Państwowego Inspektora Pracy przeciwko Handlowej Spółdzielni Inwalidów w G. o ustalenie istnienia
stosunku pracy, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu z dnia 9 kwietnia 1998 r. [...]
oddalił kasację.
Inspektor Pracy w B. wniósł pozew na rzecz Zenobii G. o ustalenie, że od dnia 10 października 1996
r. istniał stosunek pracy między nią a pozwaną Handlową Spółdzielnią w G.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Grudziądzu wyrokiem z dnia 20 stycznia 1998 r. [...] oddalił powództwo.
Sąd Rejonowy ustalił, że strony w okresie od 10 października 1996 r. do 9 lipca 1997 r. łączyło osiem
umów zlecenia, z których ostatnia została rozwiązana wskutek wypowiedzenia powódki. W umowach tych
powódka zobowiązywała się do obsługi punktu handlowego jako sprzedawca, utrzymywania należytego
stanu sanitarnego w tym punkcie oraz przyjęcia odpowiedzialności materialnej za powierzony towar i
pieniądze. Powódka otrzymywała wynagrodzenie w formie prowizji od faktycznie osiągniętego obrotu w
wysokości 5,92%. Z tego wynagrodzenia pozwana odprowadzała składkę na ubezpieczenie społeczne
oraz podatek. Powódka podpisała umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej z dwiema
pracownicami zatrudnionymi w tym punkcie przez stronę pozwaną. Powódka sama ustalała marże na
nabiał i pieczywo. Natomiast na pozostałe towary obowiązywała marża ustalona przez pozwanego.
Powódka zamawiała towar w hurtowni pozwanej lub przez nią wskazanej, albo w przypadku pieczywa
sama wybierała dostawców. Powódka nie podpisywała listy obecności. Jedynie w przypadku wyjazdów, z
własnej inicjatywy zawiadamiała pozwaną o nieobecności. W tym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał,
że powódka nie wykazała interesu prawnego w ustaleniu istnienia umowy o pracę, gdyż potrzebne jej ono
jest dla uzyskania świadczeń pieniężnych ze stosunku pracy oraz zaliczenia okresu pracy do stażu
emerytalnego. Tymczasem powództwo o ustalenie może być skutecznie wytoczone tylko wówczas, gdy
niemożliwe jest wytoczenie powództwa o świadczenie. Nadto Sąd Rejonowy ocenił, że w łączącym strony
stosunku prawnym nie występowały cechy stosunku pracy, a zwłaszcza wykonywanie pracy pod
kierownictwem oraz ponoszenie ryzyka ekonomicznego prowadzenia działalności. Powódka nie
wykonywała pracy podporządkowanej, gdyż pozwana nie wydawał jej poleceń co do czasu otwarcia
sklepu, nie podpisywała listy obecności i nie musiała usprawiedliwiać nieobecności. Zdaniem Sądu
Rejonowego, powódka ponosiła też ryzyko związane z działalnością sklepu, co przejawiało się dużą
rozpiętością w uzyskiwanym wynagrodzeniu oraz w swobodzie ustalania marży. Nadto powódka,
podpisując umowy, dostrzegała różnicę między umową o pracę a umową zlecenia, zwłaszcza w zakresie
skutków co do ubezpieczenia społecznego. Powódka dobrowolnie "takie warunki pracy i wynagrodzenia
przyjęła". Sąd Rejonowy podkreślił, że nie ma przeszkód, aby w ramach umowy zlecenia zleceniodawca
wydawał zleceniobiorcy polecenia co do sposobu wykonywania umowy.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu, uwzględniając wyrokiem z dnia 9
kwietnia 1998 r. apelację Inspektora Pracy, zmienił wyrok Sądu Rejonowego i ustalił, że powódkę ze
stroną pozwaną łączyły umowy o pracę na czas określony w okresie od 10 października 1996 r. do 9 lipca
1997 r. Sąd drugiej instancji dodatkowo ustalił, że powódka nie mogła wprowadzić przerwy południowej,
gdyż nie wyraził na to zgody prezes strony pozwanej, a w pozostałym zakresie zaakceptował ustalenia
Sądu pierwszej instancji. Sąd Wojewódzki powołał się na art. 22 § 11 KP, według którego zatrudnienie
63
wykonywane w warunkach określonych w art. 22 § 1 KP (wykonywanie pracy określonego rodzaju, pod
kierownictwem i na rzecz pracodawcy) jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na
nazwę umowy. Odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 2 grudnia 1975 r., I PRN
42/75 i uchwała z dnia 11 maja 1976 r., I PZP 18/76) i podniósł, że dla oceny charakteru stosunku
prawnego, na podstawie którego wykonywane jest zatrudnienie, istotne jest ustalenie, jakie elementy
treści stosunku prawnego mają przeważający charakter. Do cech charakterystycznych stosunku pracy
należy przede wszystkim podporządkowanie pracownika, wymaganie osobistego świadczenia pracy oraz
obciążenie podmiotu zatrudniającego ryzykiem prowadzenia działalności. Zdaniem Sądu drugiej instancji,
powódka była zobowiązana do osobistego świadczenia pracy. Opuszczenie sklepu uzgadniała ze stroną
pozwaną. Nie mogła bez jej zgody wprowadzić przerwy południowej. Była materialnie odpowiedzialna za
powierzone mienie. Do pomocy w sklepie inne osoby zatrudniała strona pozwana. Dlatego Sąd uznał, że
przeważające były cechy charakterystyczne dla umowy o pracę. Nie zmienia tej oceny pobieranie przez
powódkę wynagrodzenia prowizyjnego oraz dokonana przez powódkę zmiana dostawcy pieczywa.
Od tego wyroku kasację złożyła strona pozwana. Zarzuciła naruszenie art. 22 § 1 KP przez przyjęcie,
że strony łączyła umowa o pracę, a nie umowa zlecenia, oraz art. 189 KPC przez jego nieuwzględnienie,
które powinno prowadzić do oddalenia powództwa ze względu na brak interesu prawnego w ustaleniu.
Strona pozwana podniosła w uzasadnieniu kasacji, że powódka sama decydowała o rozpoczęciu i
zakończeniu pracy oraz otwarciu sklepu w określonych dniach tygodnia. Powódka nie podpisywała listy
obecności oraz nie miała obowiązku zawiadamiać pozwanej o nieobecności, a czyniła tak z własnej
inicjatywy. Zdaniem strony pozwanej, nie ma przeszkód, aby w ramach umowy zlecenia wydawano
polecenia wykonującemu umowę. Nadto strona pozwana uważa, że cechą stosunku pracy jest
ponoszenie wyłącznie przez pracodawcę ryzyka gospodarczego. Tymczasem powódka ponosiła część
ryzyka działalności, o czym świadczy rozpiętość w uzyskiwanym wynagrodzeniu zależnym od wysokości
obrotu, a także swoboda w ustalaniu wysokości marży. Według strony pozwanej powódka nie wykonywała
pracy podporządkowanej, gdyż nie otrzymywała poleceń i nie podpisała zakresu czynności. Pozwana nie
określała czasu pracy, nie prowadziła jego ewidencji, nie udzielała urlopów i nie stosowała kar
porządkowych. Strona pozwana "z naciskiem" podkreśliła, że powódka dobrowolnie, świadomie i
swobodnie zawarła umowy zlecenia, dostrzegając różnicę między tymi umowami a stosunkiem pracy.
Zarzut naruszenia art. 189 KPC strona pozwana uzasadniła argumentami powołanymi przez Sąd
pierwszej instancji.
Inspektor Pracy wniósł o oddalenie kasacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W kasacji zostały podniesione wyłącznie zarzuty naruszenia prawa materialnego (art. 189 KPC jest
takim przepisem w zakresie dotyczącym przesłanek zasadności powództwa o ustalenie). Tym samym Sąd
Najwyższy jest związany ustaleniami stanu faktycznego stanowiącymi podstawę wydania zaskarżonego
wyroku Sądu drugiej instancji (art. 39311 KPC). W kasacji przedstawiono tymczasem częściowo własną
ocenę materiału dowodowego sprawy i własne ustalenia strony, które nie są zgodne z ustaleniami Sądu
drugiej instancji. Sąd ten bowiem ustalił, że powódka była zobowiązana do osobistego świadczenia pracy.
Opuszczenie sklepu uzgadniała ze stroną pozwaną. Nie mogła bez jej zgody wprowadzić przerwy
południowej. Była materialnie odpowiedzialna za powierzone mienie. Do pomocy w sklepie inne osoby
zatrudniała strona pozwana. Dlatego Sąd uznał, że przeważające były cechy charakterystyczne dla
umowy o pracę. Sąd uznał, że nie zmienia tej oceny pobieranie przez powódkę wynagrodzenia
prowizyjnego oraz dokonana przez powódkę zmiana dostawcy pieczywa. Ustalenia te nie zostały w
kasacji skutecznie zakwestionowane i są wiążące dla Sądu Najwyższego, chociaż można zauważyć, że
częściowo mają one charakter zbyt ogólny, gdyż Sąd drugiej instancji nie analizował szczegółowo treści
zawieranych przez strony umów "zlecenia" (a były istotne różnice w tym względzie), umów o
odpowiedzialności materialnej i poszczególnych pism zawierających polecenia wystosowane do powódki.
Wykładnia art. 22 KP zaprezentowana przez Sąd drugiej instancji jest prawidłowa, w szczególności w
aspekcie uznania, że o charakterze łączącego strony stosunku prawnego decyduje jego treść i sposób
wykonywania, a nie nazwa umowy. Przy występowaniu różnych cech charakterystycznych dla
wykonywania zatrudnienia na podstawie umowy o pracę lub umów cywilnoprawnych (zlecenia), Sąd
drugiej instancji prawidłowo uznał, że decydująca jest ocena, które z tych cech mają charakter
przeważający. Jest to oczywiście kwestia ocenna, ale z tego też powodu ingerencja Sądu Najwyższego w
ocenę tej kwestii powinna być ostrożna i uznać ją należy za możliwą tylko wówczas, gdyby ocena Sądu w
zaskarżonym wyroku była rażąco nieprawidłowa. Tymczasem Sądowi drugiej instancji takiego zarzutu nie
64
można postawić. Sąd ten prawidłowo ustalił i ocenił, że powódka była zobowiązana do osobistego
świadczenia pracy w sposób podporządkowany. Kierownictwo pozwanej miało charakter ogólny
(organizacyjny), ale usprawiedliwione to było charakterem wykonywanej pracy. Sposób wynagradzania
powódki nie sprzeciwiał się uznaniu, że ryzyko działalności ponosiła strona pozwana, gdyż wynagrodzenie
prowizyjne jest sposobem ustalania wynagrodzenia w stosunkach pracy i z istoty oznacza ponoszenie
swoistego ryzyka przez pracownika co do wysokości uzyskiwanego wynagrodzenia. Nie oznacza to
jednak, aby pracownik ponosił w takiej sytuacji ryzyko prowadzonej działalności gospodarczej. W tym
kontekście nie można zasadnie przedstawić Sądowi drugiej instancji zarzutu naruszenia art. 22 KP. Sąd
prawidłowo interpretował ten przepis oraz w ustalonym stanie faktycznym i jego ocenie, prawidłowo go
zastosował. Nawiasem mówiąc, Sąd drugiej instancji nie dostrzegł możliwości zastosowania art. 25 1 KP,
ale pozostaje to poza zakresem orzekania przez Sąd Najwyższy.
Nie jest również słuszny zarzut kasacji dotyczący naruszenia art. 189 KPC. Przepis ten wprowadza
istnienie interesu prawnego jako materialnoprawnej podstawy zasadności powództwa o ustalenie.
Powództwo o ustalenie zmierza do usunięcia stanu niepewności w łączącym strony stosunku prawnym.
Nie może ono służyć uzyskaniu dowodów niezbędnych do realizacji konkretnych roszczeń bądź ustaleniu
stanu prawnego dla takiej realizacji. Dlatego powszechnie przyjmuje się, że nie istnieje interes prawny w
ustaleniu, jeżeli możliwa jest realizacja konkretnego roszczenia wynikającego z łączącego strony stosunku
prawnego (por. np. wyrok z dnia 1 grudnia 1983 r., I PRN 189/83, OSNCP 1984 z. 7, poz. 121; wyrok z
dnia 11 października 1985 r., II CR 302/85, OSNCP 1986 z. 10, poz. 155; uchwała z dnia 17 czerwca
1987 r., III PZP 19/87, OSNCP 1988 z. 10, poz. 132). Wówczas bowiem stan niepewności w zakresie
łączącego strony stosunku prawnego może być usunięty przez realizację konkretnego roszczenia w
powództwie o świadczenie. Konieczne jest jednak, aby możliwość realizacji takiego roszczenia
wyczerpywała w całości interes prawny w ustaleniu. Takiego wyczerpania interesu prawnego z reguły nie
ma w sytuacji, gdy ustalenie istnienia stosunku prawnego ma usunąć stan niepewności na przyszłość
względem różnych roszczeń, które mogą być realizowane, a jeszcze nie są określone (skonkretyzowane,
wymagalne). Dlatego w orzecznictwie powszechnie przyjmuje się istnienie interesu prawnego w takich
sytuacjach (por. np. uchwała z dnia 11 maja 1994 r., II PZP 1/94, OSNAPiUS 1994 Nr 6, poz. 96 czy
uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69, OSNCP 1970 z. 12, poz. 217).
Dlatego też nie można uznać, aby rozstrzygnięcie Sądu drugiej instancji naruszało art. 189 KPC.
Z tych względów kasacja podlegała oddaleniu z mocy art. 39312 KPC.
a świadectwa pracy obejmującego cały okres zatrudnienia.
Od tego wyroku kasację wnieśli pozwani, którzy zarzucili naruszenie art. 97 KP przez nakazanie
wydania świadectwa pracy, mimo iż Sąd nie stwierdził, że powód wykonywał pracę w ramach stosunku
pracy oraz art. 22 KP, art. 65 KC, art. 88 KC i art. 353 KC przez stwierdzenie, że powód wykonywał
zlecone czynności w zorganizowanej grupie pod nadzorem przełożonego, a tym samym strony wiązała
umowa o pracę, a nie umowa o świadczenie usług, którą strony świadomie i zgodnie ze swoją wolą
zawarły. W uzasadnieniu kasacji pozwani wywiedli w szczególności, że Sąd pierwszej instancji w wyroku
nie stwierdził, iż strony wiązała umowa o pracę, a nakazał wydanie świadectwa pracy. Tymczasem
zgodnie z art. 97 § 1 KP świadectwo pracy wydaje się wyłącznie za okres objęty umową o pracę.
Ustalenia Sądów zawarte w uzasadnieniach, że strony łączyła umowa o pracę są sprzeczne z zebranymi
dowodami i naruszają prawo, gdyż nie uwzględniają woli stron przy zawieraniu pierwszej i kolejnych
umów o świadczenie usług. Powód jest osobą dorosłą z dużym stażem pracy (około 25 lat) i posiada w
związku z tym duże doświadczenie życiowe. Z jego wyjaśnień wynika w sposób jednoznaczny, że w chwili
zawierania umowy miał pełną świadomość jakiego rodzaju umowę zawiera. Zgodnie z art. 353 § 1 KC
strony mogą w umowie ułożyć stosunki prawne według swego uznania, byleby ich treść lub cel nie
sprzeciwiały się właściwości stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Zgodnie z tą
zasadą została zawarta umowa o świadczenie usług, która zawiera również pewne elementy umowy o
pracę, np. możliwość wypłaty premii. Nie zmienia to jednak faktu, że wolą stron było zawarcie umowy o
świadczenie usług. Tymczasem Sądy umowę interpretują w sposób sprzeczny z wyraźną wolą stron i
treścią art. 65 KC. Sposób realizacji umowy odpowiadał stronom. Gdyby powód był w błędzie co do
warunków lub rodzaju umowy, to miał możliwość odstąpienia od skutków złożonego oświadczenia. Sąd
pierwszej instancji ustalił, że w realizacji umowy przeważały elementy umowy o pracę. Elementy te to
wykonywanie pracy wyłącznie osobiście pod kierunkiem pozwanego i na jego ryzyko w zorganizowanym
65
kolektywie pracowniczym oraz możliwości uzyskania premii i wynagrodzenia za "nadgodziny". Zdaniem
pozwanych te charakterystyczne dla umowy o pracę elementy nie wystąpiły przy realizacji umowy.
Umowa przewidywała, że usługa nie musi być wykonana osobiście, lecz za zgodą zleceniodawcy może
być wykonywana przez inną osobę. To postanowienie umowne zostało jednak dodatkowo obostrzone ze
względu na fakt, że świadczący usługę przejmował odpowiedzialność materialną za mienie znacznej
wartości (samochód ciężarowy), a nadto przewoził towary dużej wartości (alkohole i inne napoje).
Zarówno samochód jak i towar był przekazywany protokołem zdawczo-odbiorczym co zabezpieczało
możliwość dochodzenia roszczeń od usługodawcy i dlatego zmiana osoby świadczącej usługi była
uzależniona od zgody pozwanych. Umowa różniła się więc w tym zakresie w sposób istotny od umowy o
pracę. Wbrew ustaleniom Sądów świadczenie usług odbywało się na ryzyko powoda, gdyż ponosił on
pełną odpowiedzialność materialną za samochód oraz przewożony towar. Odpowiedzialność ta
obejmowała zgodnie z umową pełną szkodę i do całej jej wysokości. Z chwilą przejęcia przez powoda
pojazdu i ładunku przejmował on ryzyko prawidłowego wykonania usług. Jest to odpowiedzialność
znacznie szersza niż pracownicza. Podstawową cechą, charakterystyczną tylko dla umowy o pracę, jest
podleganie pracownika kierownictwu pracodawcy. Przyjmując nawet, że powód miał obowiązek
codziennego zgłaszania się po towar, to brak jest podstaw do przyjęcia, że pracę wykonywał pod
nadzorem pracodawcy. Wbrew ustaleniom Sądów powód nie zgłaszał się do pracy codziennie. Były
częste przypadki, iż zgłaszał się w stanie nietrzeźwości i z tego tytułu pracy nie wykonywał. Nikt nie
kontrolował o jakiej porze powód wracał z trasy, co świadczy, że z czasu pracy nie był w ogóle rozliczany.
Powód nie mógł podlegać służbowo magazynierowi innej firmy, a jedynie wykonywał usługi transportowe
pod adres wskazany przez tego magazyniera. Upoważnienie kierownika magazynu do wydawania
dyspozycji dla kierowców innej firmy nie może oznaczać, że był on ich przełożonym i sprawował nadzór
nad wykonywaną usługą. Faktem jest, że kierowcy, a w tym równie powód, posiadali zawarte dodatkowe
umowy i w ramach tych umów wykonywali prace załadunkowe i porządkowe wskazane przez kierownika
magazynu. Z tego też powodu po wykonaniu usług transportowych oraz w innym czasie wolnym zgłaszali
się do magazynu. Czas pracy przy ich wykonywaniu nie był normowany i kontrolowany. Kierowcy
uzgadniali z kierownikiem magazynu wyłącznie w celach organizacyjnych o jakiej godzinie należy
samochód podstawić pod załadunek, by uniknąć zbędnego oczekiwania. Takie świadczenia jak premia
czy wypłata za "nadgodziny" są charakterystyczne do umowy o pracę, ale prawo nie zabrania stosowania
tych "pojęć" również przy zawieraniu umowy cywilnej. Świadczenia te nie były zresztą wypłacane.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności należało rozważyć dopuszczalność kasacji. Zgodnie bowiem z art. 393 pkt 6
KPC kasacja nie przysługuje w sprawach dotyczących świadectwa pracy i roszczeń z tym związanych.
Wiąże się z tym ściśle podniesiony w kasacji zarzut naruszenia art. 97 § 1 KP. Zarzut ten zresztą pozwani
stawiają niejako przeciwko sobie. Gdyby bowiem przyjąć tak jak twierdzą, że wyrok nakazuje wydanie
świadectwa pracy i nie zawiera ustalenia, że strony łączyła umowa o pracę, to kasacja byłaby
niedopuszczalna. Podkreślenia wymaga, że powód początkowo dochodził ustalenia istnienia umowy o
pracę. Dopiero na rozprawie w dniu 21 października 1999 r. został wezwany przez Sąd do "wykazania
okoliczności świadczących o istnieniu interesu prawnego", w wyniku czego w piśmie z 23 listopada 1999
r. oświadczył, że "w związku z wątpliwościami co do interesu prawnego zmienia powództwo i wnosi o
zasądzenie z tytułu nadgodzin kwoty 13.000 zł oraz wydanie świadectwa pracy za okres objęty pozwem".
Należy więc stwierdzić, że od początku procesu jego istotą była ocena jaki stosunek prawny łączył strony,
a w szczególności czy była to umowa o pracę, czy też umowa o świadczenie usług. Powód zgłaszał też
roszczenia wynikające z umowy o pracę i dlatego powstał problem, czy możliwość ich dochodzenia nie
wyczerpuje interesu prawnego w ustaleniu istnienia stosunku pracy (art. 189 KPC). Nawiasem mówiąc
powód nie musiał zmieniać powództwa dla uniknięcia jego oddalenia w całości, przy uznaniu braku
interesu prawnego w ustaleniu. Przy ocenie, że strony łączyła umowa o pracę Sąd zasądziłby bowiem
roszczenia wynikające z tej umowy, a jedynie oddalił powództwo z braku interesu prawnego w zakresie
żądanego ustalenia. Nadto należało uznać, że wymagalność konkretnych roszczeń wynikających z
umowy o pracę nie wyczerpuje interesu prawnego w ustaleniu istnienia umowy o pracę. Ustalenie takie
ma bowiem znacznie szersze znaczenie i z reguły służy wykazaniu dalszych, jeszcze niewymagalnych
roszczeń, a nadto ma istotne znaczenie na przyszłość (dla przyszłych zatrudnień, dla świadczeń z
ubezpieczenia społecznego, itd.). W orzecznictwie przyjmuje się, że interes prawny w ustaleniu istnienia
stosunku pracy należy rozumieć szeroko i jego istnienie nie jest wykluczone przez możliwość domagania
się niektórych roszczeń ze stosunku pracy (por. uzasadnienie wyroku z dnia 14 września 1998 r., I PKN
66
334/98, OSNAPiUS 1999 r. nr 20, poz. 646). Podkreślenia wymaga też, że powództwo o ustalenie
istnienia stosunku pracy jest w przepisach proceduralnych wyróżnione jako specjalny rodzaj powództwa o
ustalenie (art. 476 § 1 pkt 11 KPC), co należy traktować jako wskazanie, że regułą (praktycznie bez
wyjątków) jest uznanie istnienia interesu prawnego w takim ustaleniu. Uwagi te nie wpływają jednak na
stwierdzenie, że powództwo zostało przekształcone i wyrok Sądu pierwszej instancji formalnie orzeka o
obowiązku wydania świadectwa pracy. Powstaje wobec tego problem czy o charakterze rozstrzygnięcia
ma decydować jego istota, czy też jego strona formalna. W tym zakresie mamy już wypowiedź Sądu
Najwyższego, że o dopuszczalności kasacji decyduje istota sprawy, a nie błędna kwalifikacja żądania
pozwu przez sądy obu instancji (postanowienie z dnia 14 maja 1999 r., I PKN 83/99, OSNAPiUS 2000 r.
nr 15, poz. 587). Wprawdzie sprawa ta dotyczyła sytuacji niejako odwrotnej, bo pracownik żądał w niej
sprostowania świadectwa pracy, a sądy obu instancji uznały, iż chodzi mu o ustalenie okresów
zatrudnienia dla celów emerytalnych i w takim zakresie orzekły. Jednakże samą zasadę wyrażoną w tym
orzeczeniu należy zaaprobować. Wynika to przede wszystkim ze skutków jaki wyrok wywiera między
stronami. Zgodnie bowiem z art. 366 KPC ma on powagę rzeczy osądzonej co do tego, co w związku z
podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia. Przedmiot rozstrzygnięcia w jego formalnym wyrazie
jest wynikiem rozpoznania rzeczywistej podstawy sporu. Należy więc większą wagę przypisać istocie
podstawy sporu niż sformułowaniu sentencji orzeczenia. Pracownikowi przysługuje prawo żądania
nakazania pracodawcy wydania świadectwa pracy w wykonaniu obowiązku ze stosunku pracy (art. 97 § 1
KP; por. wyrok z dnia 18 grudnia 1979 r., I PR 75/79, OSNCP 1980 r. z. 6, poz. 125). Świadectwo pracy
jest ważnym dokumentem, ale zawiera jedynie oświadczenia wiedzy. Wydanie świadectwa pracy samo w
sobie nie oznacza złożenia oświadczenia woli o rozwiązaniu stosunku pracy (por. wyrok z dnia 7 czerwca
1994 r., I PRN 29/94, OSNAPiUS 1994 r. nr 12, poz. 189). Istotą sporu w przypadku żądania wydania
świadectwa pracy jest więc wykonanie obowiązku wynikającego ze stosunku pracy, istnienie którego nie
jest sporne. Całkowicie inaczej jest, jeżeli między stronami sporny jest charakter łączącego je stosunku
prawnego. Wtedy istotą sporu jest ustalenie istnienia stosunku prawnego, które należy realizować w
ramach powództwa z art. 189 KPC, a wydanie świadectwa pracy jest tylko prostym skutkiem
ewentualnego ustalenia istnienia stosunku pracy. Wobec tego należy stwierdzić, że istotą sporu w
niniejszej sprawie był charakter łączącego strony stosunku prawnego. Tego przedmiotu sporu dotyczyła
jego podstawa i taką kwestię rozstrzygnął w istocie Sąd pierwszej instancji. W rzeczywistości
rozstrzygnięcie to ze względu na jego podstawę ma więc charakter ustalenia istnienia umowy o pracę.
Oznacza to, że kasacja była dopuszczalna, a równocześnie, że jej zarzut naruszenia art. 97 § 1 KP jest
nieuzasadniony.
Przechodząc do rozpatrzenia pozostałych zarzutów kasacji należy w pierwszym rzędzie stwierdzić,
że wszystkie jej wywody kwestionujące ustalenia stanowiące podstawę faktyczną rozstrzygnięcia nie
podlegają rozpatrzeniu. Sąd Najwyższy jest bowiem związany podstawami kasacji (art. 39311 KPC), a
więc przy braku zarzutów naruszenia prawa procesowego jest związany stanem faktycznym ustalonym
przez sąd drugiej instancji. Sąd pierwszej instancji ustalił, a Sąd drugiej instancji ustalenie to
zaakceptował, że w sposobie wykonania łączącego strony stosunku prawnego przeważały elementy
charakterystyczne dla umowy o pracę. Chodzi przy tym przede wszystkim o konkretne ustalenia faktyczne
dotyczące zarówno treści łączącej strony umowy, jak i konkretne fakty opisujące sposób jej wykonywania.
Te fakty nie zostały zakwestionowane w kasacji przez postawienie zarzutu naruszenia przepisów
procedury. Zarzucono jedynie ich błędną kwalifikację w płaszczyźnie zastosowania przepisów prawa
materialnego, przy czym większą wagę w kasacji przypisuje się wykładni umowy łączącej strony, niż
sposobowi jej wykonania. Nie jest to pogląd prawidłowy jako sprzeczny z art. 22 § 1 1 KP. Przepis ten
bowiem stwierdza, że zatrudnienie w warunkach określonych w art. 22 § 1 KP jest zatrudnieniem na
podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Chodzi więc w tym
przepisie nie tylko o treść umowy, ale także (może nawet przede wszystkim) o sposób jej wykonywania.
Jeżeli sposób wykonywania umowy zgodny jest z jej treścią, to oczywiście ta treść (zarówno w sferze
faktów, jak i wykładni oświadczeń woli) jest decydująca. W takich sytuacjach należy też przypisywać
szczególne znaczenie swobodnie wyrażanej woli stron, celowi który zamierzały osiągnąć, a także nazwie
umowy (por. wyrok z dnia 5 września 1997 r., I PKN 229/97, OSNAPiUS 1998 r. nr 11, poz. 329; wyrok z
dnia 4 lutego 1998 r., II UKN 488/97, OSNAPiUS 1999 r. nr 2, poz. 68; wyrok z dnia 17 lutego 1998 r., I
PKN 532/97, OSNAPiUS 1999 r. nr 3, poz. 81, MoP 2000 r. nr 1, s. 36 z glosą W. Cajsela; wyrok z dnia 3
czerwca 1998 r., I PKN 170/98, OSNAPiUS 1999 r. nr 11, poz. 369; wyrok z dnia 18 czerwca 1998 r., I
PKN 191/98, OSNAPiUS 1999 r. nr 14, poz. 449; wyrok z dnia 2 września 1998 r., I PKN 293/98,
OSNAPiUS 1999 r. nr 18, poz. 582; wyrok z dnia 23 września 1998 r., II UKN 229/98, OSNAPiUS 1999 r.
67
nr 19, poz. 627; wyrok z dnia 6 października 1998 r., I PKN 389/98, OSNAPiUS 1999 r. nr 22, poz. 718).
Jeżeli jednak sposób wykonywania umowy (rzeczywiste zatrudnianie) odbiega od jej treści, to decydujący
jest ten sposób. W niniejszej sprawie strony formalnie ustaliły, że powód będzie mógł wykonywać swoje
obowiązki przez zastępcę, co wykluczałoby kwalifikację umowy jako tworzącej stosunek pracy (por. wyrok
z dnia 28 października 1998 r., I PKN 416/98, OSNAPiUS 1999 r. nr 24, poz. 775). Faktycznie jednak
takie zastępstwo było wykluczone i umowa była wykonywana bez takiej możliwości. W umowie strony
jednoznacznie nie uregulowały sposobów podlegania powoda kierownictwu pozwanych. Umowa jednak
faktycznie była wykonywana pod ich kierownictwem, czemu nie sprzeciwia się wydawanie
poszczególnych poleceń dotyczących pracy przez pracownika innego podmiotu, skoro czynił on to w
uzgodnieniu z upoważnionym pracownikiem pozwanych. Co do pozostałych elementów łączącego strony
stosunku prawnego, a ściślej sposobu ich wykonywania, szczegółowe rozważanie wywodów kasacji nie
jest konieczne, gdyż dokonały tego w sposób całkowicie prawidłowy Sądy obu instancji. W kasacji w
części przedstawiono inny stan faktyczny, a w części inaczej kwalifikuje się poszczególne fakty. Sądy
jednak szczegółowo wskazały, które elementy w treści i sposobie wykonywania łączącego strony
stosunku prawnego kwalifikują jako charakterystyczne dla umowy o pracę. Są to oceny w pełni
prawidłowe. Słusznie też stwierdziły, że elementy te są przeważające i dlatego ich występowanie
decyduje o zakwalifikowaniu łączącego strony stosunku prawnego jako umowy o pracę. Jest to zgodne z
utrwaloną wykładnią art. 22 KP. Weryfikacja tej oceny jest w postępowaniu kasacyjnym możliwa tylko
wówczas, gdyby była rażąco nieprawidłowa (wyrok z dnia 14 września 1998 r., I PKN 334/98, OSNAPiUS
1999 r. nr 20, poz. 646), a tak oczywiście nie jest.
Z tych względów kasacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 39312 KPC.
68
Download