Moja tożsamość chrześcijańska Ks. Mariusz Frukacz Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest”. Wśród ustanowionych przez bł. Jana Pawła II różańcowych tajemnic światła, dotyczących działalności publicznej Jezusa, jako pierwsza jest tajemnica chrztu Jezusa w Jordanie. Chrzest Jezusa w Jordanie oznacza rozpoczęcie działalności mesjańskiej i uroczystą inaugurację Jego misji. Chrzest Jezusa w Jordanie jest zapowiedzią i figurą naszego chrztu. Natomiast ogłoszenie Jezusa umiłowanym Synem Bożym – „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” – jest zapowiedzią synostwa Bożego ochrzczonych. Dlatego dzisiaj warto przypomnieć sobie znaczenie sakramentu chrztu świętego dla mojego życia duchowego, ale także dla życia codziennego. Chrzest jest sakramentem wtajemniczenia chrześcijańskiego, jest fundamentem całego życia w Kościele. „Przez chrzest zostajemy wyzwoleni od grzechu i odrodzeni jako synowie Boży, stajemy się członkami Chrystusa oraz zostajemy wszczepieni w Kościół” – przypomina nam Katechizm Kościoła Katolickiego (n. 1213). W Roku Wiary także musimy bardzo mocno uświadomić sobie prawdę, że chrzest jest znakiem naszej chrześcijańskiej tożsamości, przypomina o tym, że należę do Chrystusa. Data przyjęcia sakramentu chrztu świętego jest jedną z najważniejszych dat naszego życia. Czy znam datę mojego chrztu? To pytanie jest pytaniem o moją tożsamość chrześcijańską. To jest także pytanie o to, kim naprawdę jestem? „Chrzest jest sakramentem wiary” – czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego (n.1253). Muszę pamiętać, że wiara jest moją osobistą i głęboką relacją, więzią z Chrystusem. Kiedy mówię, że jestem ochrzczony, jestem człowiekiem wierzącym, to wówczas daję świadectwo o mojej tożsamości, o tym, kim tak naprawdę jestem. Daję też świadectwo o mojej przynależności do Chrystusa. Warto w święto Chrztu Pańskiego zapytać się także, czy moja rodzina jest środowiskiem wiary, miejscem, gdzie moja wiara pogłębia się. Bo przecież „Chrzest jest źródłem nowego życia w Chrystusie; z niego wypływa całe życie chrześcijańskie” (KKK n. 1254). Również „aby mogła rozwijać się łaska chrztu, potrzebna jest pomoc rodziców. Na tym polega także rola rodziców chrzestnych, którzy powinni być głęboko wierzący, a także zdolni i gotowi służyć pomocą nowo ochrzczonemu, zarówno dziecku, jak dorosłemu, na drodze życia chrześcijańskiego” (KKK n. 1255). Słuchając dzisiejszej Ewangelii o chrzcie Jezusa, sam muszę zadać sobie podstawowe pytanie: co znaczy, że jestem chrześcijaninem? Kim dla mnie jest Jezus? Jakie miejsce Jezus zajmuje w moim życiu, w moim domu, który jest domem chrześcijańskim.