dr Sławomir Żółtek Prawo Karne Gospodarcze Studium Podyplomowe Wykład Pierwszy (4h) Wstęp Historia PKG Prawa karnego gospodarczego jest ściśle związane z systemem gospodarczym danego państwa, co można prześledzić analizując jego zakres w różnych okresach historycznych. Pokrótce przedstawiając to zagadnienie należy stwierdzić, że przestępczość gospodarcza, a więc także prawo karne gospodarcze, zaczyna być dostrzegana wraz z pojawieniem się pierwszych rozwiniętych struktur państwowych. Przykładowo, przestępczość gospodarcza była poważnym problemem w starożytnym Rzymie. Jej sprawcami byli zazwyczaj namiestnicy i zarządcy sprawujący władzę w prowincjach, dokonujący nadużyć na podległej im ludności. Występujące typy przestępstw gospodarczych polegały także na np.: nielegalnym posiadaniu kruszców szlachetnych czy nadużyciach ze strony dzierżawców. Co ciekawe państwo rzymskie cechowało się rozwiniętym rynkiem wewnętrznym, który chroniony był przez liczne normy prawne zabezpieczające w pierwszej kolejności interesy skarbu. Złamanie zaś tych norm ujmowane było zazwyczaj jako zbrodnia karna (crimen). Prawo karne gospodarcze, a więc także przestępczość gospodarcza zeszły na plan dalszy w średniowieczu. Rozdrobnienie feudalne, a więc także decentralizacja władzy spowodowały, że normy – dziś oceniane jako karno-gospodarcze, tworzone były przez poszczególnych lokalnych władców, a skierowane były na walkę z czynami zwróconymi przeciwko ich partykularnym interesom. Taki stan rzeczy zaczął się stopniowo zmieniać wraz z rozwojem rynków kapitalistycznych. Jako umowną datę należy tu wskazać rok 1492, w którym to rozpoczął się proces zmiany orientacji europejskiej w dziedzinie handlu, a więc także proces zintensyfikowanego wzrostu gospodarczego, z którym wiązały się zjawiska licznych nadużyć gospodarczych. Stopniowo też kształtowały się przepisy chroniące ówczesnego konsumenta, jak również interesy państwa (przykładowo w miastach niderlandzkich wprowadzono przepisy przewidujące kary za mieszanie surowców służących do wyrobu wełny, co miało zapobiec oszustwom polegającym na mieszaniu gatunków wysokojakościowych z niskojakościowymi). Dalszy rozwój stosunków kapitalistycznych, tak wolnokonkurencyjnych jak i monopolistycznych wpływał, na rozrost uregulowań skierowanych przeciwko przestępczości gospodarczej. Pierwsze kompleksowe regulacje pozwalające prześledzić ich charakter wiążą się z wiekiem XIX, a więc z początkiem szerokiego wykorzystywania spółek w obrocie handlowym. Słuszna jest konstatacja, że zasadnicze regulacje karnogospodarcze (w dzisiejszym rozumieniu) istnieją tak długo, jak powszechnie wykorzystywane są spółki handlowe. Reasumując, prawo karne gospodarcze towarzyszy gospodarce. Można zaproponować twierdzenie, że im gorzej rozwinięta gospodarka tym bardziej prymitywne prawo karne gospodarcze, im lepiej tym polityka karna jest bardziej przemyślana i konsekwentna. Dowodem na związek występujący między reakcją państwową na patologie gospodarcze a systemem gospodarczym może być ustawodawstwo polskie, w którym w czasie obowiązywania gospodarki nakazowo-rozdzielczej praktycznie nie było przepisów zaliczanych do prawa karnego gospodarczego, co znowuż uległo zmianie po przejściu do gospodarki 1 kapitalistycznej. Raz jeszcze trzeba więc podkreślić, że system polityczno-gospodarczy wpływa na rodzaj i ilość niepożądanych zachowań gospodarczych a w konsekwencji na zakres odpowiadającej im reakcji karnej. Ewolucja PKG Polskie prawo karne ulega na przestrzeni ostatnich lat głębokim zmianom. Są one w dużej mierze spowodowane przeobrażeniami społeczno – gospodarczymi, mającymi swoje źródło w wydarzeniach z początku lat dziewięćdziesiątych. Od tego czasu, wraz z dynamicznym rozwojem państwa, pojawiły się nieznane, a często zapomniane, zagrożenia. Nie budzi wątpliwości stwierdzenie, że największe niebezpieczeństwa zrodziły się w sektorze gospodarki. Ta, w dużej mierze regulowana przez nieprzystające do niej przepisy, była w sposób szczególny narażona na nieuczciwe zachowania. W efekcie, skandale finansowe zdarzały się zagadkowo często, co nie pozostawało bez echa wśród opinii publicznej. Co gorsza, istniejące regulacje Kodeksu karnego (z 1969 r.) czy Kodeksu Handlowego (z 1934 r.) praktycznie nie pozwalały na skuteczne ukaranie sprawców owych nadużyć. Narastająca atmosfera niepewności i bezsilności w walce z patologiami gospodarczymi doprowadziła do uchwalenia przez Sejm ustawy z dnia 12 grudnia 1994 r. o ochronie obrotu gospodarczego (Dz. U. Nr 126, poz. 615). Ustawa ta, mimo niejednoznacznych ocen, została następnie włączona (z drobnymi zmianami) do nowego, obowiązującego do dziś Kodeksu karnego, tworząc w nim rozdział XXXVI, zatytułowany „Przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu”. W ten oto sposób powstały podstawy obecnie obowiązującego prawa karnego gospodarczego. Ustawodawca nie poprzestał jednak na regulacji kodeksowej. Mając w pamięci trudną sytuację lat dziewięćdziesiątych dążył do zapewnienia rynkowi, czy szerzej – obrotowi gospodarczemu, maksymalnego bezpieczeństwa. Postępowanie takie było (i jest) jednak okupione kazuistycznymi regulacjami natury administracyjnej oraz nad wyraz obszerną liczbą nowych typów przestępstw skierowanych przeciwko obrotowi gospodarczemu. Nie będzie przesadą wskazać, że od czasów uchwalenia wskazanej ustawy o ochronie obrotu gospodarczego powstało przeszło dwieście nowych typów przestępstw gospodarczych. Oczywistym jest, że wśród przedstawicieli środowisk gospodarczych jak również praktyków i teoretyków prawa pojawiły się wątpliwości odnośnie do poprawności takiej sytuacji. Co więcej, zaczęły być słyszalne niepokojące głosy o inflacji i nadregulacji z zakresu przepisów prawa karnego gospodarczego. Praktycznie zawsze przytaczanym argumentem było zaś naruszenie przez ustawodawcę zasady subsydiarności prawa karnego. Jednakże próżno szukać, na czym miałoby konkretnie owo naruszenie polegać. Jeszcze trudniej przytoczyć jest opinie wskazujące na konstruktywny sposób rozstrzygnięcia tego problemu (można tu mówić o skrajnie różnych poglądach tak doktryny polskiej jak i zagranicznej). Z drugiej strony ciągle dostrzega się bardzo dużą liczbę zachowań, które będąc niepożądanymi, uderzają w gospodarkę niszcząc ją (a co się z tym wiąże wpływają destrukcyjnie na konkurencję, wolny rynek, itp.). W żadnym kraju o kapitalistycznie rozwiniętej gospodarce nie budzi wątpliwości fakt, że takowe czyny muszą być zwalczane. Istnieją jednak bardzo poważne zastrzeżenia dotyczące zasadności stosowania w tym zakresie przepisów karnych. Nie trzeba bowiem przekonywać, jak bardzo wrażliwym obszarem ludzkiej działalności jest obrót gospodarczy. Powstaje więc pytanie, jak dalece należy wykorzystywać prawo karne do ochrony rynku przed nieuczciwymi podmiotami (nie tylko zresztą przedsiębiorcami). Naturalną konsekwencją jest kolejne pytanie, tj. czy prawo karne w ogóle nadaje się do ochrony wskazanych dóbr, czy jest ono adekwatne do istniejących zagrożeń i czy skutecznie im przeciwdziała. 1. Zakres prawa karnego gospodarczego Powszechnie przyjmuje się, że termin prawo karne gospodarcze jest stosunkowo młody (jego powstanie wpisuje się w ramy wieku dwudziestego), choć jak już podnoszono historia odpowiedzialności penanalnej za czynu gospodarcze sięga starożytności.. 2 Zasadnym jest krótkie przedstawienie wiodących sposobów ujmowania prawa karnego gospodarczego. Ze względu na specyfikę zagadnienia należy zaprezentować i pokrótce omówić definicje europejskie (tj. wytworzone w kontynentalnych porządkach prawnych). Interesujące wydaje się także krótkie wskazanie na pojmowanie problemu prawa karnego gospodarczego w krajach prawa common law (głównie w Stanach Zjednoczonych). Zasadną definicję PKG przedstawił K. Tiedemann, który stwierdził, że „prawem karnym gospodarczym są tylko przepisy, które chronią obrót gospodarczy jako element gospodarki narodowej. Ta gospodarka jest bowiem dobrem ponadindywidualnym, a jednocześnie sumą indywidualnych interesów gospodarczych”. Koncepcja ta odwołuje się do rodzajowego przedmiotu ochrony, jakim w przypadku typów przestępstw składających się na prawo karne gospodarcze jest obrót gospodarczy. Należy się zgodzić z autorem i wskazaną przez niego definicją, z zaznaczeniem jednak, że w skład tak rozumianego prawa karnego gospodarczego wchodzić mogą tylko te typy przestępstw, które jako pierwotny przedmiot ochrony mają obrót gospodarczy. Ograniczając się do polskiego Kodeksu karnego byłyby to przede wszystkim typy zgromadzone w Rozdziale XXXVI tj. przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu. Podobnie należałoby tu zaliczyć typy przestępstw z Rozdziału XXXVII tj. przestępstwa przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi, gdyż rodzajowy przedmiot ochrony w ich przypadku jest podstawą obrotu gospodarczego. Nie mieściłyby się tutaj inne grupy przestępstw takie jak: przestępstwa przeciwko mieniu, czy przestępstwa przeciwko środowisku, w których dobro chronione w postaci obrotu gospodarczego jest co najwyżej wtórne. Oczywiście ten sposób definiowania zakresu prawa karnego gospodarczego jest stosunkowo mało czytelny, ze względu na niejasność jego granic i wielość sposobów interpretacji rodzajowego przedmiotu ochrony. Jednakże wspólne „dobro chronione” wydaje się być jedynym kryterium pozwalającym uchwycić specyfikę typów przestępstw wchodzących w skład prawa karnego gospodarczego. Common law Odmiennie zagadnienie prawa karnego gospodarczego przestawiane jest w krajach o tradycji prawa common law. Ograniczając się do przykładu Stanów Zjednoczonych wskazać trzeba, że jest ono ujmowane w ramach szerszego terminu tzw. „White Collar Crime”, który odnosi się m.in. do kwestii regulacji prawnych (tj. przestępstw białych kołnierzyków), jak również do zagadnień socjologicznych, kryminologicznych czy też filozoficznych (tj. przestępczości białych kołnierzyków). W amerykańskim prawie karnym pod tym pojęciem rozumie się zarówno przestępstwa tzw. korporacyjne, ekonomiczne, biznesowe jak i administracyjne. Jednakże nie można mówić, że następuje tam choćby doktrynalne wyodrębnienie fragmentu prawa karnego pod kątem odpowiednich przepisów karno-gospodarczych, czy też budowanych z nich norm (de facto nie można więc mówić o wyodrębnieniu się prawa karnego gospodarczego). Podstawą zaliczenia do przestępstw białych kołnierzyków nie jest bowiem klasyfikacja typu przestępstwa pod kątem przedmiotu ochrony czy też czynności sprawczej, a podmiot dokonujący przestępstwa, tj. ranga społeczna sprawcy lub jego pozycja zawodowa. Z prawem karnym gospodarczym tylko częściowo wiążą się regulacje określające tzw. „Corporate Crime”, które, w przybliżeniu, odpowiadają europejskim unormowaniom prawa karnego przedsiębiorstw (tj. przewidującym odpowiedzialność quasi karną podmiotów zbiorowych). Podobnie zwroty „Business Crime” czy „Economic Crime” również nie mogą być identyfikowane z przestępstwami gospodarczymi, ponieważ praktycznie są one używane jako synonimy zwrotu „White Collar Crime”. Analogicznie więc, terminy te są bardzo skromnie analizowane pod kątem określonej grupy przestępstw (tzn. cech im wspólnych). Mają one raczej znaczenie symboliczne, niż definicyjne. W poświęconym im opracowaniach podejmuje się zaś kwestie kryminologiczne i socjologiczne, rzadziej prawnokarne. Prawo gospodarcze jako takie. 3 Jak się podkreśla, przedmiotem prawa gospodarczego jest regulacja stosunków gospodarczych przez państwo. Obejmuje ono więc normy prawne, które mają zastosowanie w procesie gospodarowania. Dzieli się ono przy tym na: A. publiczne prawo gospodarcze, które swoim zakresem obejmuje zagadnienia dotyczące ustroju gospodarczego państwa, zasady funkcjonowania podmiotów gospodarczych w stosunkach z państwem oraz wpływu państwa na te podmioty (w tym znaczeniu prawo to reguluje głównie stosunki pionowe – cechowane nadrzędnością i podrzędnością, między państwem, jego organami a podmiotami gospodarczymi, i tym samym zabezpiecza interes ogółu), B. prywatne prawo gospodarcze, którego przedmiotem jest normowanie wolnego rynku (obrotu handlowego), czyli podstaw działalności gospodarczej (tu znowu prawo zasadniczo reguluje stosunki poziome – równorzędne, między podmiotami uczestniczącymi w obrocie gospodarczym i zabezpiecza interesy prywatne). Prawo karne a prawo gospodarcze PG Prywatne a PKG Prywatne prawo gospodarcze dotyczy relacji poziomych pomiędzy uczestnikami obrotu gospodarczego. Należy z tego rozumieć, że wyznacza ono ramy dla stosunków prawnych opartych na zasadzie równorzędności podmiotów, które to zasadniczo właściwe są dla prawa cywilnego i prawa handlowego. Tradycyjnie całość takich stosunków nazywa się obrotem gospodarczym (handlowym), przy czym wymaga się, aby co najmniej jedna ich strona była podmiotem profesjonalnym (tj. prowadziła działalność rynkową w przewidzianych prawem formach). Prawo karne wkraczające w tak rozumiany obrót gospodarczy kryminalizuje zachowania patologiczne (szkodliwe społecznie) naruszające jego podstawowe wolnorynkowe zasady. Te wynikają jednak tylko ze źródeł wyznaczających zakres prywatnego prawa gospodarczego, czyli jak to już wskazano – z przepisów regulujących obrót gospodarczy cechujących się równoważnym pojmowaniem stron stosunków gospodarczych. W tym ujęciu prawo karne nie chroni interesów państwa (także finansowych) w jakimś szczególnym znaczeniu, de facto zrównując je z interesami innych podmiotów uczestniczących w obrocie gospodarczym. Słuszne jest zatem określenie tego jego aspektu mianem „prawa karnego interesów” czy też „prawa karnego rynkowego”, gdyż dobrem przez nie chronionym jest obrót gospodarczy, jego uczciwość i stabilność, co w praktyce ma przełożenie na poprawność funkcjonowania stosunków prawnych zawieranych w jego ramach. To znowu z perspektywy przedsiębiorców postrzegane jest jako zabezpieczenie ich ponadindywidualnych interesów majątkowych i gospodarczych. W tym też znaczeniu prawo karne interesów analizowane być musi jako prawo karne gospodarcze sensu stricte. Jego główne zadanie będzie polegało na ochronie obrotu gospodarczego w odniesieniu do poszczególnych podmiotów (oraz ich interesów), które w tym obrocie uczestniczą. Można więc mówić, że ma ono funkcję wewnętrzną i chroni dynamikę obrotu. PG Publiczne a PKG Z drugiej strony, publiczne prawo gospodarcze określa ustrój gospodarczy państwa, zasady funkcjonowania podmiotów gospodarczych w stosunkach z państwem, czy też nadzór, kontrolę, koordynację i ewidencję działalności gospodarczej wykonywanej przez podmioty gospodarcze. Stosunki powstałe w jego ramach mają charakter pionowy, tj. sytuują aparat państwowy w pozycji uprzywilejowanej w odniesieniu do przedsiębiorcy. Ta dziedzina prawa gospodarczego znajduje swoje odbicie głównie w przepisach 4 prawa administracyjnego międzynarodowego. (ustrojowego), w mniejszym zaś stopniu także w przepisach prawa Ustawodawca również zdecydował się chronić stosunki prawne wchodzące w skład publicznego prawa gospodarczego kryminalizując zachowania polegające na naruszeniu norm wynikających ze wskazanej, uprzywilejowanej pozycji państwa. Przykładowo, przytoczyć można, że nadzór i kontrola państwa nad sprawowaniem działalności gospodarczej gwarantowane są między innymi przez ustawę z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, gdzie zawarto stosunkowo szeroki katalog przepisów karnych. Podobnie funkcjonowanie sektora bankowego regulowane jest przez ustawę z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe oraz ustawę z dnia 14 grudnia 1994 r. o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, gdzie również zabezpieczono przestrzeganie zawartych w nich postanowień sankcjami karnymi. W takim ujęciu przedmiotem ochrony prawa karnego gospodarczego jest również obrót gospodarczy. O ile jednak w przypadku prawa karnego interesów należało go utożsamiać z pewnymi ogólnie pojętymi wolnorynkowymi zasadami odnoszącymi się do równorzędnych stosunków prawnych regulowanych przez prawo prywatne, o tyle w tym znaczeniu postrzegany on być musi jako ochrona ustrojowych zasad gospodarczych, instytucji prawnych oraz gospodarczych stosunków prawnych cechujących się nadrzędną rolą państwa, opartych na prawie publicznym. Inaczej rzecz ujmując, można twierdzić, że chronione są normy tworzące oraz wyznaczające rolę i zakres działania poszczególnych instytucji rynkowych, jak również normy (publiczne) gwarantujące przestrzeganie zasad gospodarczych opartych na prawie prywatnym. Tak rozumiane prawo karne gospodarcze można nazwać „prawem karnym ustrojowo-gospodarczym” i przyjąć trzeba, że jest to jego rozumienie sensu largo. Jego główne zadanie będzie polegało zaś na ochronie struktur obrotu gospodarczego, w tym podstawowych dla niego rozwiązań regulacyjnych. W tym aspekcie prawo karne ustrojowo – gospodarcze będzie miało funkcję zewnętrzną i swoją ochroną obejmie statykę obrotu. Dwuaspektowość prawa karnego gospodarczego Podobnie więc jak w prawie gospodarczym, także prawo karne gospodarcze może być ujmowane dwuaspektowo. Pomiędzy wskazanymi podziałami w gałęziach prawa zachodzi jednak znacząca różnica. W prawie gospodarczym podział na prawo publiczne i prywatne gospodarcze determinuje przynależność określonych przepisów do konkretnych dziedzin (tj. norma ma charakter prywatno-gospodarczy lub publicznogospodarczy). Jak się wydaje, w prawie karnym gospodarczym tak rygorystycznego podziału nie da się zastosować. Nie można bowiem stwierdzić, że dana norma zakazująca bądź nakazująca określonego działania przynależy do (a zatem ma charakter) prawa karnego interesów lub ustrojowo-gospodarczego. Często zakres normowania odnosi się bowiem do obydwu omówionych wcześniej sfer. Przykładowo: Operując na typach przestępstw określonych w Kodeksie karnym przytoczyć można przykład oszustwa kredytowego (art. 297 k.k.). Z jednej strony ustawodawca chroni tutaj prawidłową działalność systemu bankowego jako jednej z podstaw obrotu gospodarczego (prawo karne ustrojowo-gospodarcze: funkcja zewnętrzna, statyka obrotu), z drugiej zaś stosunki prawne, które zbiorczo można określić mianem stosunków kredytowych i podmioty „równorzędne” w nich uczestniczące (prawo karne interesów: funkcja wewnętrzna, dynamika obrotu). Poprawniej jest więc wskazać, że podział prawa gospodarczego wymusza przyjęcie dwóch zasadniczych funkcji prawa karnego gospodarczego tj. tak jak zauważono: wewnętrznej polegającej na ochronie dynamiki obrotu i zewnętrznej przejawiającej się w ochronie statyki obrotu. W dużej części normy prawa karnego wypełniać będą obydwie funkcje, choć nie koniecznie w takim samym stopniu. Wyszczególniać tu można, że funkcja wewnętrzna prawa karnego gospodarczego przejawiać się będzie głównie w normach budowanych z przepisów karnych zawartych w ustawach takich jak np.: Kodeks spółek handlowych, Kodeks karny (typy przestępstw przeciwko wierzycielom czy typ przestępstwa nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym). Funkcja zewnętrzna dominować zaś będzie w normach zawartych w ustawach 5 określających ustrój gospodarczy państwa, takich jak (wskazywana już) ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, czy ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, itd. Definicja PKG Wskazane dwa sposoby rozumienia prawa karnego gospodarczego skłaniają do podania ogólnej jego definicji, tj. Prawo karne gospodarcze jest częścią prawa karnego materialnego. Składają się na nie normy budowane z przepisów ustawowych, w których ustawodawca skryminalizował patologiczne zachowania naruszające lub zagrażające obrotowi gospodarczemu a zarazem z niego wynikające. Podkreślić trzeba, że prawo to ma dwa aspekty – wewnętrzny, w którym chroni się obrót gospodarczy rozumiany jako zbiór stosunków prawnych o charakterze równorzędnym oraz zewnętrzny, gdzie ochrania się podstawowe instytucje i struktury obrotu gospodarczego (tak też należy postrzegać jego główne funkcje). KKS i podmioty zbiorowe KKS Przy tak ujmowanej definicji prawa karnego gospodarczego pewne wątpliwości budzi włączenie do niego przepisów wchodzących w skład prawa karnego skarbowego jak również przepisów przewidujących odpowiedzialność podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. W polskiej literaturze dość powszechnie przyjmuje się, że regulacja Kodeksu karnego skarbowego zalicza się do szeroko ujmowanego prawa karnego gospodarczego. Taka kategoryzacja budzi wątpliwości. Jak wykazano, prawo karne gospodarcze chroniąc obrót gospodarczy, ma charakter wtórny względem prawa gospodarczego, gdyż patologiczne zachowania występujące na tle tego ostatniego, stanowią podstawę ingerencji ustawodawcy podejmującego decyzje o kryminalizacji określonych zachowań. Zawsze więc do stwierdzenia, czy dane postępowanie powinno się spotkać z reakcją państwa, trzeba ocenić, czy obiektywnie narusza ono normy prawa gospodarczego. Prawo karne skarbowe kryminalizuje zaś zachowania polegające na naruszeniu interesów Skarbu Państwa z tytułu podatków, ceł, akcyz, gier losowych itd. Wszystkie powyższe zachowania godzą więc w sferę finansów publicznych. Ich pierwotna regulacja nie jest zaś zaliczana w skład prawa gospodarczego, a do sfery prawa finansowego (podatkowego) stanowiącego odrębną gałąź prawa. Zastanawia też fakt odmiennej regulacji zasad ogólnych odpowiedzialności karno-skarbowej, co koliduje z założeniem stosowania zasad ogólnych prawa karnego materialnego do prawa karnego gospodarczego. Powszechnie też przyjmuje się, że prawo karne skarbowe stanowi wyodrębnioną dziedzinę prawa karnego, a jak wskazano prawo karne gospodarcze takiego przymiotu nie posiada. Inny też jest przedmiot ochrony prawa karnego skarbowego, ponieważ stanowią go interesy fiskalne Skarbu Państwa. Obrót gospodarczy może zaś stanowić, co najwyżej, wtórny przedmiot ochrony, który zresztą nie będzie wspólny wszystkim uregulowanym w k.k.s. przestępstwom i wykroczeniom (przykładem przestępstwa skarbowego, w którym obrót gospodarczy jest wtórnym przedmiotem ochrony jest prowadzenie działalności kantorowej bez zezwolenia, określony w art. 106d k.k.s.). Jako argument przeciwny można podać fakt, że przestępstwa skarbowe powodują zmniejszanie wpływów do Skarbu Państwa, co zazwyczaj przekłada się na recesję gospodarczą, a to w sposób oczywisty odbija się na działaniach wolnego rynku. Podsumowując, w znakomitej większości regulacje zawarte w Kodeksie karnym skarbowym, ze wskazanych powodów nie mogą być włączane w poczet prawa karnego gospodarczego ujmowanego w sposób 6 przedstawiony wcześniej. Twierdzenia zaliczające bezwzględnie prawo karne skarbowe w zakres prawa karnego gospodarczego można zaakceptować jedynie wtedy, kiedy jako decydujące kryterium wyróżnienia prawa karnego gospodarczego przyjmie się fakt wpływu (chociażby pośredniego) na gospodarkę. Zauważyć jednak trzeba, że zaaprobowanie takiego stanowiska oznaczałoby, że przestępstwami gospodarczymi byłyby również w przeważającej ilości typy przestępstw przeciwko mieniu, czy przeciwko środowisku naturalnemu, bowiem jedne, jak i drugie również wpływają negatywnie na wskazaną sferę. Dostrzegając więc pokrewieństwo pomiędzy regulacjami karno-gospodarczymi i karno-skarbowymi należy opowiedzieć się za ich ujmowaniem w sposób rozłączny. Pewne wątpliwości nasuwają się jedynie odnośnie do tych przestępstw skarbowych, które tak jak we wskazanym powyżej przykładzie za przedmiot ochrony (chociażby wtórny) mają obrót gospodarczy. Podmioty zbiorowe Odnieść się również trzeba do problemu zaliczenia regulacji ustawy z dnia 28 października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary do prawa karnego gospodarczego. Regulację przewidującą odpowiedzialność karną podmiotów zbiorowych przyjęło się nazywać ”prawem karnym przedsiębiorstw”. Nie polemizując ze słusznością tego określenia, zastanowić się należy, czy takie unormowanie mieści się w prawie karnym gospodarczym. Zgodnie z powyższymi rozważaniami pominąć trzeba dalej kwestie podmiotowe, skupiając się na katalogu przestępstw, za które może ponieść odpowiedzialność podmiot zbiorowy. W ustawie szczegółowe wyliczenie znajduje się w art. 16, gdzie wskazano na liczne przestępstwa, przykładowo na skierowane przeciwko obrotowi gospodarczemu oraz przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi, ale wyodrębniono także poszczególne przestępstwa przeciwko środowisku, przeciwko mieniu, czy przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Odwołując się do zaproponowanego dwuaspektowego rozumienia prawa karnego gospodarczego (tj. sensu largo i sensu stricto) oraz wynikających stąd jego funkcji, trzeba powiedzieć, że wyliczone typy przestępstw, ujmowane całościowo nie mieszczą się w żadnym z nich. Trudno bowiem wskazać, że przykładowo kryminalizacja zachowania polegającego na obcowaniu płciowym z osobą małoletnią przez osobę fizyczną, dokonującą tego w interesie podmiotu zbiorowego, miało w pierwszej kolejności na celu ochronę obrotu gospodarczego. Jak się wydaje, odpowiedzialność przewidziana ustawą stanowić ma „lustrzane odbicie” odpowiedzialności karnej osób fizycznych za określone czyny i tu należy upatrywać jej ratio legis. Nigdzie też w ustawie nie znalazło się stwierdzenie, że jej normowania mają na celu ochronę gospodarki, czy też obrotu gospodarczego. Oczywiście, pośrednio wyeliminowanie z rynku przedsiębiorstwa, które przykładowo zwiększa swoje zyski poprzez nielegalne pozbywanie się odpadów wpłynie pozytywnie na cały obrót, jednakże taki skutek nie jest zakładanym celem omawianej ustawy. Prawo karne przedsiębiorstw, ujęte w ustawie o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary, należy więc tylko w części zaliczyć do prawa karnego gospodarczego. Można natomiast mówić, że ich stosunki zakresowe krzyżują się. Przy czym część wspólną stanowią te regulację, które przewidują odpowiedzialność przedsiębiorców za czyny znajdujące swe odbicie w typach przestępstw zaliczanych do prawa karnego gospodarczego. 2. Funkcje prawa karnego gospodarczego Funkcja ochronna i gwarancyjna Funkcja ochronna Zasadniczo wskazuje się, że funkcja ochronna uzasadnia wprowadzenie przez ustawodawcę norm zakazujących określonych zachowań. Jak już zauważono, funkcja ta w pierwszej kolejności polega na 7 zabezpieczeniu skonkretyzowanych dóbr prawnych przed ich zagrożeniem lub naruszeniem wynikającym z bezprawnego działania różnych podmiotów (trafne jest wiązanie jej z oddziaływaniem prewencyjnym prawa karnego). Akceptując takie jej ujęcie należy zadać pytanie o to, jakie dobra obejmuje swoją ochroną prawo karne gospodarcze. Rozważania należy ograniczyć do dóbr ogólnych, właściwych wszystkim typom przestępstw gospodarczych. Generalizując, trzeba określić ich wspólny „rodzajowy” przedmiot ochrony. Powszechnie wskazuje się, że prawo karne gospodarcze chronić ma obrót gospodarczy. Jak jednak, prawo to należy ujmować dwuaspektowo tj. jako prawo karne rynkowe, cechujące się ochroną dynamiki obrotu gospodarczego (a więc głównie stosunków o naturze cywilnoprawnej o równorzędnej pozycji tworzących je podmiotów) oraz jako prawo karne ustrojowo-gospodarcze, chroniące statykę obrotu (a więc podstawowe dla niego instytucje i zasady). Podział ten pozwala na wyodrębnienie w ramach funkcji ochronnej prawa karnego gospodarczego jej dwóch zasadniczych części, tj. zgodnie z zaproponowanym rozróżnieniem: ochrony obowiązujących norm i zasad zaliczanych do prawa prywatnego gospodarczego oraz norm i zasad zaliczanych do publicznego prawa gospodarczego. Już tutaj należy więc zaznaczyć, że funkcja ochronna prawa karnego gospodarczego wskazuje na bezpośredni związek pomiędzy prawem gospodarczym a prawem karnym. Co to jest obrót gospodarczy Wielość stanowisk nakazuje jednak jednoznacznie określić, co należy rozumieć pod terminem „obrót gospodarczy”. Konkretyzacja tego pojęcia w odniesieniu do publicznych i prywatnych norm prawa gospodarczego umożliwi konstruktywne odniesienie się do przedmiotu ochrony typów przestępstw gospodarczych. Przedstawiając zagadnienie z perspektywy karno-historycznej trzeba wskazać, że Kodeks karny z 1932 roku nie posługiwał się pojęciem „obrotu gospodarczego”. Znano za to pojęcie przestępstw na szkodę wierzycieli. Jednakże zakres ochrony, jaką w ich przypadku udzielało prawo karne była bardzo szeroka i obejmowała ona cały obrót cywilnoprawny. Rozdziałem zatytułowanym „Przestępstwa gospodarcze” posługiwał się dopiero Kodeks karny z 1969 roku. Tytuł rozdziału wskazywał jednak, że mają być w nim zawarte zachowania wymierzone w dobro, w postaci gospodarki. Co istotne kodeks ten powstał w czasach gospodarki nakazowo-rozdzielczej, dzięki czemu operował zupełni innym katalogiem przestępstw w porównaniu z istniejącym dzisiaj. Tym samym ustawodawca nie rozważał nawet ograniczenia zakresu regulacji do norm znamiennych dla „obrotu” z czynnikiem profesjonalnym. Zmianę jakościową wprowadziła ustawa z dnia 12 października 1994 roku o ochronie obrotu gospodarczego. Jak wskazano w tytule ustawy, jej celem było skryminalizowanie czynów godzących w obrót gospodarczy. Po raz pierwszy pojawiło się więc w polskim ustawodawstwie karnym omawiane pojęcie. Zasadniczy trzon wskazanej ustawy został następnie włączony do obecnie obowiązującego Kodeksu karnego i umieszczony w Rozdziale XXXVI. Ustawodawca zdecydował się przy tym na zatytułowanie rozdziału nawiązujące do ustawy, przyjmując dla niego nazwę „Przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu”. Definicje z prawa gospodarczego Zaproponować można, aby zgodnie ze wskazanym powiązaniem pomiędzy normami karnymi i normami gospodarczymi, w budowaniu definicji terminu „obrót gospodarczy” w pierwszej kolejności odwołać się do dorobku doktryny prawa gospodarczego, w tym prawa cywilnego i handlowego. K. Kruczalaka 8 „przez obrót gospodarczy należy rozumieć – ogół stosunków prawnych zachodzących pomiędzy podmiotami uczestniczącymi w wymianie dóbr i usług odbywających się z reguły za pośrednictwem pieniądza. Dodatkowo autor stawia wymaganie, aby co najmniej jeden podmiot uczestniczący w takim obrocie był przedsiębiorcą” A. Kidyba mówiąc, że obrót gospodarczy charakterystyczny jest dla prawa handlowego niego rozumieć „nie tylko wymianę dóbr i usług za pośrednictwem pieniądza, wymianie i powstające w jej procesie stosunki prawne między jej uczestnikami”. autor podkreśla, że możliwe jest, aby w ramach tak pojętego obrotu stroną jego podmiotów profesjonalnych także podmioty nie prowadzące działalności gospodarczej. oraz, że należy przez ale towarzyszące tej Co szczególnie istotne stosunków były obok Karniści przykładowo R. Zawłocki wskazuje, że obrót gospodarczy to „całokształt faktycznych i formalnych stosunków gospodarczych, tj. opartych na ustawowej działalności gospodarczej. Istotą obrotu gospodarczego są więc stosunki, w których przynajmniej jedną ze stron jest przedsiębiorca”. Definicja obrotu przez kryteria podmiotwe i przedmiotwe Jak widać na przykładzie przytoczonych definicji, rozpatrując kwestie obrotu gospodarczego trzeba się odwołać do kryteriów podmiotowych i przedmiotowych wynikających z prawa gospodarczego. Kryteria podmiotowe związane są z uczestnikami obrotu gospodarczego. Zgodnie z powyższymi definicjami podmioty te dzielą się na dwa rodzaje, tj. prowadzące działalność gospodarczą w sposób trwały i zawodowy oraz pozostałe podmioty niespełniające powyższych wymagań (w skrócie można powiedzieć – niebędące przedsiębiorcami). Już tylko z tego powodu należy zanegować koncepcje zgodnie, z którymi wymaga się, aby w obrocie gospodarczym występowały po obydwu stronach stosunku prawnego podmioty prowadzące działalność gospodarczą. Ważne jest, aby co najmniej jeden podmiot był przedsiębiorcą. Definicji zaś „przedsiębiorcy” poszukiwać trzeba będzie w prawie publicznym gospodarczym. Co ciekawe, nie ma aktu prawnego, który w tej mierze zawierałby regułę wspólną dla całego systemu prawa. Definicja przedsiębiorcy i działalności gospodarczej Można jedynie wskazać na ustawę z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej, jako na podstawową dla regulacji obrotu gospodarczego i z niej czerpać wzorcową definicję. Ta umieszczona jest w art. 4 ustawy, który brzmi „Przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną – wykonująca we własnym imieniu działalność gospodarczą”. Dodatkowo w ustawie zaliczono do przedsiębiorców także „wspólników spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich działalności gospodarczej”. Jak więc widać, pojęciem nieodłącznie związanym z przedsiębiorcą jest działalność gospodarcza. Termin ten także definiowany jest w omawianej ustawie, w art. 2, który stanowi, że „Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły”. Co istotne, z zakresu regulacji ustawy wyłączono szeroko rozumianą działalność rolniczą (por. art. 3 ustawy). 9 Reasumując, podmiotem obrotu gospodarczego musi być przedsiębiorca, tj. jednostka występująca w określonej w ustawie formie organizacyjnej, prowadząca działalność gospodarczą, oraz może być nim nie-przedsiębiorca. Kryterium przedmiotowe – stosunki gospodarcze Drugie wyróżnione kryterium, charakterystyczne dla obrotu gospodarczego, tj. przedmiotowe, dotyczy stosunków prawnych zawieranych w jego ramach. Należy tutaj zaznaczyć, że tych nie można utożsamiać tylko ze stosunkami cywilnoprawnymi (a więc ze stosunkami mieszczącymi się w prawie gospodarczym prywatnym). Istotnie, podstawą regulacji obrotu gospodarczego będą stosunki określone w większości przepisami kodeksu cywilnego (obrót gospodarczy sensu stricto), ale jak się wydaje, można wyróżnić także inne. Działalność gospodarcza może się bowiem niekiedy wiązać z koniecznością uzyskania określonych koncesji, zezwoleń, czy innych decyzji administracyjnych (prawo gospodarcze publiczne). Podobnie należy stwierdzić, że do działalności gospodarczej zaliczane będą szeroko rozumiane stosunki kapitałowe nie regulowane przepisami Kodeksu cywilnego (subwencje, dotacje – wynikające głównie z prawa gospodarczego publicznego). Oczywiście wszystkie one związane będą chociażby pośrednio z instrumentami cywilnoprawnymi, jednakże błędem byłoby ograniczenie się tylko do sfery wyznaczanej przez tę gałąź prawa. Poprawniejszą nazwą dla wskazanych stosunków prawnych jest więc zwrot „stosunki gospodarcze” (wyznaczają one obrót gospodarczy sensu largo). Summa sumarum obrotu gospodarczego Obrót gospodarczy będzie więc występował wtedy, kiedy obydwa kryteria (tj. podmiotowe i przedmiotowe) zostaną spełnione. Z jednej strony warunkiem koniecznym jest wystąpienie co najmniej dwóch podmiotów, z czego jeden musi być przedsiębiorcą, z drugiej zaś dokonanie czynności gospodarczych. Def. Obrotem gospodarczym jest więc: całokształt stosunków gospodarczych, polegających na dokonywaniu czynności gospodarczych z zastrzeżeniem, że co najmniej jedna strona takiego stosunku musi prowadzić działalność gospodarczą w sposób profesjonalny. Tak też należy postrzegać podstawowe pojęcie wyznaczające dobro chronione wspólne wszystkim typom przestępstw gospodarczych. Raz jeszcze podkreślić trzeba, że chronione są jego dwa podstawowe aspekty, tj. dynamiczny (podmioty, zawierane stosunki prawne) i statyczny (instytucje, zasady rynkowe, reglamentacja działalności). Zaznaczyć trzeba, że przedstawiona definicja obrotu gospodarczego nie wynika z prawa karnego, a z publicznego i prywatnego prawa gospodarczego. Normy należące do tych działów prawa w istocie wyznaczają zakres ochrony (a więc i zakres reakcji karnej). Ustawodawca decydując się więc na kryminalizacje patologii gospodarczych, poprzez posłużenie się terminem „obrót gospodarczy” w Rozdziale XXXVI Kodeksu karnego, jak również poprzez umieszczanie typów przestępstw gospodarczych w ustawach przynależnych prawu gospodarczemu jednoznacznie wskazał na wtórność tych norm względem norm gospodarczych, a w konsekwencji na konieczność wtórności interpretacji dobra prawnego. Przeciwne założenie w sposób oczywisty powodowałoby dysfunkcję przepisów karnych. Ochrona „w” obrocie i „przeciwko” obrotowi. Jednakże powinno się odróżnić ochronę jaką udziela prawo karne przed patologicznymi zachowaniami „w” obrocie gospodarczym, od ochrony przed zachowaniami skierowanymi „przeciwko” 10 temu obrotowi (tj. można mówić o ochronie wewnątrz i na zewnątrz obrotu). Drugi zwrot jest treściowo pojemniejszy i oddaje prawdziwy zakres ochrony karno-gospodarczej. Należy również przyjąć, że ochrona statyki i dynamiki tak rozumianego obrotu gospodarczego warunkuje istnienie przepisów karno-gospodarczych. Wskazać tu trzeba na wątpliwość dotyczącą zakresu ochrony prawnokarnej. Jeżeli bowiem dobrem chronionym jest obrót gospodarczy w powyższym rozumieniu, to nie budzi wątpliwości, że musi to być obrót legalny, tak w aspekcie podmiotowym (legalność podmiotów), jak i przedmiotowym (legalność transakcji). Pytanie jednak, jak postąpić ze strefą nielegalnego obrotu, tj. czy będzie on irrelewantny z punku widzenia prawa karnego. Przykładowo, co zrobić z podmiotami, które występują w obrocie bez stosowanych zezwoleń zastrzeżonych dla określonych form działalności gospodarczej. Jako oczywistość należy przytoczyć konstatacje, że czyny karygodne (przestępstwa) przez nie popełniane zasługują na opatrzenie sankcją karną w równym stopniu z czynami karygodnymi legalnych uczestników obrotu. Bez różnicy bowiem na podmiot, tj. będący pełnoprawnym, czy bezprawnym uczestnikiem obrotu gospodarczego, obydwaj atakują podstawowe dobro prawne, tj. zgodny z prawem obrót gospodarczy. Jeżeli zamach na dobro może pochodzić od podmiotu działającego legalnie, to tym bardziej może on pochodzić od kogoś działającego nielegalnie. Teoretycznie więc, aby popełnić przestępstwo przeciwko obrotowi gospodarczemu nie trzeba być ani jego uczestnikiem, ani zawierać czynności prawnych w jego ramach. Pamiętać należy, że zachodzi istotna różnica w definicyjnym ujmowaniu obrotu gospodarczego w aspekcie podmiotowym (tj. jako sumy stosunków gospodarczych dokonywanych zawsze pomiędzy przedsiębiorcą a innymi podmiotami) od definiowania podmiotów mogących dokonywać bezprawnych zamachów na ten obrót. Zarówno przedsiębiorca, jak i nie przedsiębiorca niezależnie od prowadzonej przez siebie działalności będą bowiem naruszać dobro prawne w równym stopniu (praktycznie przy dowolnym przestępstwie gospodarczym). Podmiot prowadzący działalność w sposób nielegalny poniesie dodatkowo odpowiedzialność (często karną) za prowadzenie jej bez zezwolenia. Powyższa sytuacja skomplikuje się, gdy ofiarą przestępstwa będzie podmiot, który udaje legalnego uczestnika obrotu, a takim nie jest Przykładowo. Przedsiębiorca prowadzący działalność bankową bez zezwolenia. Bezapelacyjnie będzie on czuł się pokrzywdzonym, jeśli jakaś osoba dokona na nim przestępstwa o znamionach określonych np.: w art. 297 k.k. Można postawić pytanie - co wtedy, czy sprawca przestępstwa będzie „premiowany” i nie poniesie odpowiedzialności karnej za wskazane przestępstwo? Teoretycznie może on nawet nie mieć świadomości, że bank był nielegalny, a jego zachowanie podmiotowo i przedmiotowo niczym się nie będzie różniło od ataku na bank legalny – to jedna strona. Z drugiej, ochronie podlega obrót gospodarczy, a czy ten przez takie przestępstwo został naruszony – wydaje się, że nie; zagrożony – tak, ale jedynie „abstrakcyjnie”. Czy fikcyjny bank i prowadzona przez niego działalność będą więc podlegały ochronie karno-gospodarczej? Wydaje się, że zgodnie z przyjętymi założeniami odnośnie do przedmiotu ochrony prawnokarnej, odpowiedź będzie musiała być negatywna, co nie znaczy, że sprawca nie poniesie kary. W takim przypadku można bowiem rozpatrywać odpowiedzialność z art. 286 k.k. (tj. klasyczne oszustwo) zazwyczaj w zbiegu z art. 270 k.k. (materialne fałszerstwo dokumentu), ew. zastanowić się nad konstrukcją usiłowania nieudolnego popełnienia przestępstwa oszustwa bankowego (brak przedmiotu czynności wykonawczej – banku i ew. stosownej umowy kredytowej). Byłoby to więc usiłowanie nieudolne karalne. Reasumpcja co do funkcji ochronnej PKG Reasumując, funkcja ochronna prawa karnego gospodarczego musi być rozpatrywana w ścisłym powiązaniu z normami gospodarczymi (bo w istocie te są chronione). Co więcej, musi być ona postrzegana jako podstawowa, gdyż z niej wynika zakres wskazanej ochrony prawnokarnej (tj. norm obrotu gospodarczego). 11 Funkcja gwarancyjna PKG Jako niezmiernie istotne dla prawidłowego funkcjonowania przepisów karnych w sferze obrotu gospodarczego musi uchodzić należyte rozumienie funkcji gwarancyjnej prawa karnego. Zgodnie z tym co powiedziano powyżej, nie budzi wątpliwości, że funkcja ochronna powinna być pierwotna w stosunku do funkcji gwarancyjnej, jednocześnie (w przypadku prawa karnego gospodarczego) stanowiąc jej podstawę. Skoro bowiem funkcja ochronna wskazuje, że prawo karne czerpie z prawa gospodarczego, aby chronić wynikające z niego normy, to tym samym za jej pomocą jest wyznaczany zakres zachowań niedozwolonych. Tak też (jak już wskazano) bezprawność gospodarcza poprzedzać musi bezprawność karną. Funkcja gwarancyjna prawa karnego będzie się zaś skupiać na dokładnym określeniu katalogu czynów, za które grozi sprawcy odpowiedzialność karna. Zgodnie z zarysowanymi już uwagami odnośnie do zasady wtórności prawa karnego gospodarczego, Funkcja gwarancyjna będzie w pierwszej kolejności oznaczać, że w sytuacji, w której czyn nie będzie bezprawny gospodarczo to nie może być mowy o jego bezprawności karnej. Tym samym, sprawca nie poniesie za niego odpowiedzialności. Prawo karne nie będzie zatem zabraniało zachowań, które nie są zrelatywizowanie do konkretnych naruszeń norm gospodarczych. Takie podejście gwarantować ma podmiotom uczestniczącym w obrocie gospodarczym pewność, że za określone zachowania, które nie godzą w normy gospodarcze (tak publiczne, jak i prywatne) nie spotkają się z reakcją karną. Dopiero wtórnie, w ramach funkcji gwarancyjnej prawa karnego gospodarczego, można podnosić postulat konieczności precyzji ustawodawcy w typizacji czynów zabronionych. Typizacja taka zawsze musi bowiem uwzględniać konieczność, chociażby milczącego odwołania się do norm gospodarczych, które stanowić mają podstawę bezprawności zachowania (z gwarancyjnego punku widzenia, w przypadku typów przestępstw skierowanych przeciwko obrotowi gospodarczemu, jako niezmiernie istotny należy również ocenić wymóg prawidłowego stosowania reguł wykładni – praktycznie zrównujących wykładnię językową z wykładnią funkcjonalną). Wspomniany postulat precyzji jest niewątpliwie trudny do zrealizowania, co wynika już z faktu zestawienia ze sobą zachowań regulowanych w większości przepisami prawa prywatnego o charakterze względnym (ius dispositivi) szeroko operującymi klauzulami generalnymi, z przepisami karnymi o charakterze bezwzględnym (ius cogens), gdzie modelowo wymaga się jasnego i dokładnego określenia zakresu normowanego zachowania w myśl zasady nullum crimen sine lege certa. Istotność funkcji gwarancyjnej prawa karnego wiąże się także ze specyficzną przesłanką odpowiedzialności karnej za omawiane typy przestępstw, tj. z faktem, że przy szerokiej kryminalizacji zachowań niepożądanych (tj. szerokiego katalogu przestępstw), opartej na znamionach ocennych – określanych w sposób generalny, już samo uczestnictwo w obrocie gospodarczym powodować może potencjalne zagrożenie odpowiedzialnością karną. Tak też bardzo istotne jest uświadomienie sobie, kilkukrotnie już przytaczanego, powiązania norm karnych z normami gospodarczymi oraz odpowiedniej typizacji i wykładni przepisów karnych. Posługując się metaforą można wskazać, że „do każdej gry (a więc i do gospodarczej) konieczna jest znajomość reguł nią rządzących. Jeżeli te nie są jasne, to nie wiadomo, kiedy zachowanie gracza jest akceptowalne, a kiedy przekracza przyjęte zasady”. Sytuacja taka w prawie karnym, w myśl zasady nullum crimen sine lege jest szczególnie niepożądana. Tylko na marginesie można zgłosić uwagę, że z jednej strony generuje ona pole do „kreatywnej interpretacji” przepisów tak przez podmioty uczestniczące w obrocie gospodarczym, jak i przez organy powołane do walki z przestępczością. Z drugiej zaś niejasność zakresu zachowań dozwolonych może być antybodźcem do uczestnictwa w obrocie gospodarczym, co nie może zostać ocenione pozytywnie. 3. Zasada wtórności prawa karnego gospodarczego 12 W niniejszym wystąpieniu kilkukrotnie już podnoszono zagadnienie związku oraz wtórności prawa karnego gospodarczego względem prawa gospodarczego (publicznego i prywatnego). Kwestia ta wymaga jednak szerszego omówienia, gdyż jest ona zasadnicza dla uznania tezy o subsydiarnym charakterze prawa karnego gospodarczego. Powyższy problem zostanie przedstawiony dwuetapowo. W pierwszej kolejności warto pokrótce odnieść się do ogólnej teorii prawa karnego, tj. zagadnienia postrzegania normy w prawie karnym. Następnie, poczynione uwagi przyłożyć do zagadnienia określania i wykładni typów przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu. Norma w prawie karnym Kwestia wtórności prawa karnego nierozerwalnie wiąże się z zagadnieniem postrzegania w nim normy. Tak też, norma prawa karnego może być postrzegana w trzech zasadniczych aspektach. I. Pierwszy odwołuje się do klasycznej budowy normy, wyróżniając w niej dyspozycję i sankcję. II. Drugi zakłada dwoistość normy karnej (tzw. teoria norm sprzężonych) poprzez wskazanie, że składa się ona z normy sankcjonowanej – określającej powinne zachowanie, i sankcjonującej – przewidującej karę za naruszenie wysłowionej powinności. III. Trzecia koncepcja bazuje na stwierdzeniu, że w prawie karnym w dominującej ilości przypadków wyrażone są jedynie normy sankcjonujące. Normy sankcjonowane wynikać zaś mają z regulacji przewidzianych w innych gałęziach prawa. Dopiero zachowanie naruszające tak pojętą normę, uruchamiać ma normę przewidzianą przepisami prawa karnego. Z przytoczonych w pierwszej kolejności koncepcji teoretycznie nie wynikają wprost żadne ograniczenia odnośnie do zakresu kryminalizacji zachowań niepożądanych. Zakłada się więc w nich pełną „suwerenność” prawa karnego jako osobnej gałęzi prawa. Do odmiennych wniosków dojdzie się śledząc założenia trzeciej teorii norm prawnokarnych. Skoro bowiem w swoim zasadniczym aspekcie prawo karne ma ograniczyć się jedynie do opatrzenia sankcjami karnymi (normy sankcjonujące) naruszeń zachowań niezgodnych z wzorcami wynikającymi z innych gałęzi prawa (normy sankcjonowane), to domniemywać trzeba, że przesłanką konieczną do ustanowienia zakazów karnych musi być wcześniejsze istnienie (co najmniej w sensie logicznym) norm sankcjonowanych. Teoria ta narzuca więc prawu karnemu funkcję służebną wobec innych gałęzi prawa. Skutki koncepcji Bindinga Z początku zaznaczyć należy, że koncepcja zakładająca rozdzielność dziedzinową pomiędzy normą sankcjonowaną i sankcjonującą niejako z góry potwierdza stawianą w tytule rozdziału tezę o wtórnym charakterze tak prawa karnego gospodarczego, jak i prawa karnego w ogóle. Dostrzegając atrakcyjność tej koncepcji, ale również jej istotne wady, wskazać trzeba na następstwa sytuacji, w której istniałby zakaz karny, nie mający swojego wyartykułowanego odpowiednika w innej gałęzi prawa. Jak się wydaje, brak normy sankcjonowanej spowodowałby, że zakaz byłby pusty, tj. określona w normie sankcjonującej kara nie mogłaby być nigdy zastosowana. Ewentualne więc zachowanie sprawcy byłoby prawnie irrelewantne. Przepis(-y) karny, który stanowiłyby budulec dla normy sankcjonującej musiałby zostać oceniony jako dysfunkcjonalny, bo praktycznie nieobowiązujący. Wedle tej teorii, o bezprawności zachowania decyduje więc naruszenie normy sankcjonowanej, norma sankcjonująca przesądza zaś o jego karalności. Skutki koncepcji klasycznych 13 Klasyczna teoria budowy normy karnej, jak i koncepcja przewidującą sprzężoną konstrukcję normy będą miały tożsamą implikację w sytuacji istnienia zachowania zabronionego (ew. nakazanego) prawem karnym, a dozwolonego (ew. zakazanego/nakazanego) z punku widzenia innych gałęzi prawa. Z powodu niezależności w konstruowaniu zakazu karnego od innych dziedzin prawa teoretycznie dopuszczalna jest tu swoboda w typizacji zachowań zabronionych. Sytuacja jest oczywista, jeżeli w prawie karnym występuje zakaz (nakaz) zachowania nieodnoszący się w ogóle do stosunków społecznych pierwotnie regulowanych przez inne działy prawa (jako przykład można podać typ przestępstw kazirodztwa). Wątpliwości co do teorii klasycznych: Wątpliwości pojawiają się, jeżeli norma karna odnosi się do stosunków, które taką regulację posiadają. Wyróżnić tu można dwa zasadnicze przypadki. I. Wzmocnienie zakazu/nakzau W pierwszym, norma karna będzie zakazywać zachowania, które pierwotnie jest niedopuszczalne także w innych gałęziach albo nakazywać zachowania, które jest tam również nakazane. Nie wystąpi tu sprzeczność. Norma karna wzmocni siłą swojego oddziaływania normę wynikająca np. z prawa cywilnego. Ogólnie można wskazać, że w razie zachowania sprzecznego z powyższymi normami, bezprawności cywilnej będzie odpowiadała bezprawność karna (z zaznaczeniem, że zakres bezprawności karnej będzie się mieścił w bezprawności cywilnej, choć niekoniecznie będzie się z nią pokrywał). II. Kolizja zakazu z nakazem W drugim przypadku norma karna może zakazywać zachowania, które jest wyraźnie dozwolone lub nakazane w innych gałęziach prawa albo nakazywać zachowania, które jest w nich zabronione. Powstanie tu problem rozmijania się zakresów bezprawności. O ile bowiem, przykładowo prawo cywilne będzie postrzegało dane zachowanie jako zgodne z prawem, o tyle w ujęciu prawa karnego czyn sprawcy będzie „teoretycznie” bezprawny. W krańcowych sytuacjach może chodzić o wykonanie nakazanego zachowania (np. prawem administracyjnym), które uznane zostanie za przestępstwo. Podobnie jak przy wcześniej omówionej koncepcji, powszechnie podnosi się, że sprawca takiego czynu nie powinien ponosić odpowiedzialności karnej. Przy czym, najbardziej przekonywujące jest rozwiązanie sugerowane przez W. Woltera, który podkreślając harmonię i niesprzeczność w ramach systemu prawa wskazuje, że zarówno w przypadku kolizji nakazu, zakazu lub dozwolenia pomiędzy normą prawa karnego a normą innej gałęzi prawa „prawo karne musi automatycznie ustąpić”. Zgodzić się również trzeba, aby taką kolizję norm na płaszczyźnie prawa karnego rozumieć jako wystąpienie okoliczności wyłączającej bezprawność (choć, jak zostanie to dalej wykazane nie może być ona postrzegana jednolicie). Skoro więc sprawca określonego czynu, zachował się zgodnie z regulacjami będącymi podstawą jego normowania a wynikającymi np. z prawa cywilnego, to sam fakt istnienia tych regulacji mający odbicie w świadomości sprawcy wyłączy przestępność jego działań. Wniosek odnośnie do każdej z teorii W rezultacie wysnuć należy wniosek, że przyjęcie koncepcji norm sprzężonych lub klasycznej trójczłonowej teorii normy, nakazuje uznać, że to co jest nakazane lub dozwolone w innych dziedzinach prawa, nie może być zabronione (na zasadzie wyłączenie bezprawności) przez normy prawa karnego. Pewnego rodzaju odstępstwo stanowić tu będą formy stadialne przygotowania i usiłowania popełnienia przestępstwa oraz czasem sytuacje tzw. kryminalizacji na przedpolu (występujące zazwyczaj w przestępstwach z abstrakcyjnego narażenia dobra na niebezpieczeństwo). Niezależnie więc od przyjętej teorii norm w prawie karnym, w praktyce dojdzie się do tożsamych wniosków. Danie posłuchu normom pozakarnym, wyłącza w zakresie tożsamego zakresu regulacji, zastosowanie norm prawa karnego. 14 Co (jakie stosunki) generalnie chroni prawo karne Kolejne uwagi dotyczyć muszą prawnego charakteru stosunków społecznych chronionych przez prawo karne. Jak się wydaje wyróżnić można tu dwie grupy. I. Do pierwszej zaliczać się będą te stosunki, które normowane są przez ogólnie pojęte zasady etyki społecznej (przyjąć można nazwę norm kulturowych). Ich prawne odzwierciedlenie stanowić będą często dopiero przepisy prawa karnego (choć w pewnym stopniu także przepisy np. prawa cywilnego). II. Drugą grupę stanowić będą stosunki społeczne, które regulowane są przez normy innych niż karna gałęzi prawa (najczęściej będzie to prawo cywilne i prawo administracyjne). W tym przypadku norma karna zawsze, chociażby pośrednio, będzie się odnosić do już istniejących norm. Jak uwzględniać pierwotne regulacje w każdej grupie Co oczywiste, konieczność uwzględnienia pierwotnych regulacji prawnych będzie się odmiennie kształtowała w każdej z powyższych grup. W pierwszej wystąpi ona sporadycznie (zob. dalsze rozważania). W drugiej ustawodawca musi się liczyć z tym, że zakres ustanowionej normy karnej może być modyfikowany przez istniejące regulacje innych gałęzi prawa. Postulat uwzględnienia tych regulacji nabiera tu szczególnego znaczenia. Skoro bowiem chronione stosunki są wyznaczane przez istniejące normy prawne, to każda norma prawa karnego z nimi niezgodna powodować będzie de facto dysfunkcję przepisów karnych. Hipotetycznie więc zakres normowania wynikający z przepisu karnego może być węższy lub wręcz nieistniejący w porównaniu z jego treścią. „Inaczej rzecz ujmując, w prawie karnym istnieją takie typy przestępstw, które bazują na regulowanych przez prawo stosunkach społecznych, które są pierwotne dla ich określenia. W takim przypadku, w całości będzie się realizować zasada wtórności prawa karnego.” Pozakarne regulacje prawne będą stanowić punkt odniesienia dla regulacji karnej decydując o kształcie określonych instytucji prawnych, o ich pojmowaniu. Co więcej, będą one wyznaczać również zakres dozwolonych zachowań występujących w ich ramach. Nie będzie więc możliwości, aby norma karna dotyczyła zachowania, które jest dozwolone wprost w postaci konkretnych przepisów lub pośrednio za pomocą np. klauzul generalnych. Prawo karne przyłożone do norm wynikających z takich regulacji musi je w pełni uwzględnić. Ochrona, którą będzie ono dawało nie może się zatem sprzeciwiać naturze, ani zakresowi regulacji pierwotnych. Nie może być z nimi sprzeczna. W razie bowiem wystąpienia takich sytuacji wyłączeniu uległyby w całości albo części normy karne. Przyjęcie odwrotnego założenia spowodowałoby, że prawo karne zaczęłoby regulować co do istoty wskazane „pierwotne” stosunki społeczne. W praktyce bowiem niedopuszczalne będzie stosowanie regulacji karnych do zachowań dozwolonych w innych regulacjach prawnych. W przypadku zaś całościowej pierwotnej regulacji prawnej określonego stosunku społecznego normy prawa karnego muszą w pełni na niej bazować. Znaczenie praktyczne uwag. Poczynione uwagi mają istotne znaczenie praktyczne. Powiązanie zasady subsydiarności prawa karnego z zasadą jego wtórności „związuje ręce sądom”. Te bowiem, w nakreślonych przypadkach, dokonując wykładni normy karnej czerpać muszą nie tylko z przepisów prawa karnego, ale także z regulacji pierwotnie kształtujących określone stosunki społeczne. Nieuczynienie tego stanowić będzie (poprzez błędną, zazwyczaj rozszerzającą, wykładnię) naruszenie fundamentalnej zasady nullum crimen sine lege. 15 A jak to wygląda w prawie karnym gospodarczym Powyższe rozważania należy odnieść do prawa karnego gospodarczego. W świetle wcześniejszych uwag nie budzi wątpliwości, że obrót gospodarczy wyznaczany jest przez normy prawa prywatnego i publicznego. W zakresie regulacji publicznoprawnej (statyki obrotu) nie wystąpią normy, dla których przyjęto nazwę norm kulturowych (chociażby dlatego, że cechuje się ona daleko idącą specjalizacją). W zakresie dynamiki obrotu, z założenie opartej na regulacji prywatnoprawnej w pewnym stopniu można mówić o istnieniu norm kulturowych, które przejawiać się będą pod postacią norm moralnych czy obyczajowych, których prawne odzwierciedlenie stanowią klauzule generalne mówiące m.in. o „zasadach współżycia społecznego”, które w ograniczonym zakresie wiążą się też ze zwyczajami kupieckimi. O bezprawności zachowania mieszczącego się w tej sferze obrotu zasadniczo decyduje więc naruszenie norm budowanych na podstawie przepisów stanowionych, choć nie można wykluczyć, że ta stwierdzona zostanie również na podstawie uchybienia wskazanym zasadą współżycia społecznego. Zastrzec tu należy, że pogląd ten znajduje szerokie poparcie w doktrynie i orzecznictwie cywilnoprawnym, przy czym zauważa się, że wzmiankowane zasady muszą być skonkretyzowane i ugruntowane w praktyce. Podstawowa dla prawa gospodarczego klauzula, wywodzona z art. 6 ustawy z dnia 2 lipca 2004 o swobodzie działalności gospodarczej – co nie jest w prawie gospodarczym zabronione, to jest dozwolone, oznaczać więc powinna, że w sferze prawa publicznego regulacja gospodarcza oparta być musi na źródłach prawa stanowionego, z zakresie zaś prawa prywatnego wynikać ona ma w pierwszej kolejności z przepisów stanowionych i aktów tworzonych na ich podstawie. Posiłkowo również z zawartych w nich klauzul generalnych, które w rzeczywistości odwołują się do norm niesformalizowanych. Prawny charakter regulacji gospodarczych – podsumowanie powyższego Generalnie można stwierdzić, że prawo gospodarcze, określa wzory powinnych zachowań – najczęściej praw i obowiązków gospodarczych (przez posłużenie się przepisami ius cogens) stanowiąc tym samym podwaliny (ramy) obrotu, oraz wskazuje na możliwe, acz nieobowiązkowe zachowania (przez posłużenie się normami ius dispositivi). Z drugiej strony w ograniczonym obszarze (dynamiki obrotu) pozwala na weryfikację prawości zachowań z normami wprost niewysłowionymi (zob. przykładowo art. 58 § 2 k.c., gdzie mówi się, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego). Należy przy tym zwrócić uwagę na zasadniczą cechę odróżniającą regulacje karne od gospodarczych. Pierwsze z nich mają charakter zupełny i zamknięty. Fundamentem odpowiedzialności karnej, jest konieczność typizacji zachowania w ustawie praktycznie w każdym jego aspekcie. Regulacje gospodarcze mają zaś charakter dozwalający, otwarty (w szczególności w zakresie prywatnoprawnym). Przepisy ius cogens i budowane z nich normy tworzą jedynie ramy dla nieokreślonej ilości zachowań, przejawiających się w czynnościach prawnych i faktycznych. Brak konkretyzacji prawem wszystkich zachowań mogących wystąpić w obrocie, w żadnym razie nie decyduje o wadliwości, czy niezupełności regulacji gospodarczej. Jak wskazano istotnym jest, aby istniejące normy prawne, stworzyły tylko bezwzględne ramy dla wszelkiego rodzaju działalności gospodarczej. Spełnienie tego postulatu decyduje o istnieniu systemu norm, a tym samym o zupełności regulacji (nieokreślonych ilościowo jak i jakościowo) zachowań. Tym samym obrót gospodarczy, jest w pewien sposób sztuczny – tworzony przez aktywność człowieka, ale w z góry narzuconych ramach prawnych. Każdy więc stosunek społeczny mieszczący się w obrocie gospodarczym będzie mógł zostać zweryfikowany pod kątem swojej harmonijności (zgodności) z zasadniczymi regulacjami obowiązującego prawa gospodarczego. 16 Co zupełność regulacji gospodarczej oznacza dla PKG Założenie: Zgodnie z wcześniejszymi rozważaniami, niezależnie od przyjętej teorii norm w prawie karnym, w przypadku pierwotnego regulowania prawem stosunków społecznych (vide prawo gospodarcze), zachowania naruszające je, zabronione przez prawo karne, powinny być pierwotnie niedozwolone (naruszać normę) w innej gałęzi prawa. Wniosek Tak też przepis karny przewidujący karalność określonego zachowania powinien być poprzedzony stosowną normą zaliczaną do prawa gospodarczego (publicznego lub prywatnego). Przepis ten musi się chociażby dorozumiale odnosić do normy gospodarczej, jednocześnie będąc budulcem dla normy karnej. Skutek wnioskowania Uzasadnione jest zatem twierdzenie, że w razie wypełnienia przez sprawcę znamion określonego typu przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu, aby pociągnąć go do odpowiedzialności karnej trzeba będzie najpierw stwierdzić, iż jego zachowanie jest bezprawne w rozumieniu prawa gospodarczego. W istocie więc zachowanie bezprawne, decydujące o bycie przestępstwa gospodarczego, musi naruszać normy gospodarcze. W sposób oczywisty porównywać trzeba zakresy bezprawności obydwu regulacji prawnych. Praktyka skutku dla sądu i prokuratury Jeżeli zatem okaże się, że czyn wypełnia znamiona typu przestępstwa, a nie jest niedozwolony przez normy gospodarcze (tj. nie jest bezprawny gospodarczo), to wystąpi okoliczność wyłączająca bezprawność i zachowanie sprawcy, również z punku widzenia prawa karnego, będzie musiało zostać ocenione jako dozwolone. W praktyce, w przypadku przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu, decydująca o bezprawności działania sprawcy jest norma gospodarcza. Organy procesowe muszą zatem wykazać się znajomością obydwu regulacji prawnych. Przykłady regulacji dysfunkcjonalnych Błędne przepisy z góry Na marginesie tylko zastanowić się trzeba, czy można z góry przesądzić o tym, że przepisy statuujące określony typ przestępstwa, ze względu na błędne ustanowienie, tj. niemające odbicia w sferze norm gospodarczych, nie będą mogły być w ogóle stosowany. Inaczej, czy są w polskim prawie typy przestępstw gospodarczych, o których z góry można powiedzieć, że są wadliwie skonstruowane. Niestety odpowiedź na to pytanie musi być pozytywna. 1. Przykładem takiej regulacji jest, określony w art. 301 § 3 k.k., typ przestępstwa lekkomyślnego bankructwa. Jak się wydaje, nie jest możliwe podanie normy gospodarczej, której naruszenie świadczyłoby o bezprawności takiego zachowania (nawet poprzez odwołanie do zasad współżycia społecznego). Wprost przeciwnie, niejako w ideę działalności gospodarczej wpisane jest ryzyko, które – najczęściej w wyniku działań konkurencji czy niekorzystnych układów inwestycyjnych, skutkować może niechcianym, acz przewidywalnym bankructwem. Z tego punktu widzenia, próba pociągnięcia lekkomyślnego „bankruta” do odpowiedzialności 17 karnej wydaje się być nadużyciem już w samych założeniach. Wskazany typ przestępstwa należy zatem ocenić jako wadliwy, gdyż określone w nim zachowanie nie będzie bezprawne z punktu widzenia prawa gospodarczego, wobec czego nie zostanie zachowana zasada wtórności regulacji karno-gospodarczej. Modyfikacja zakresu bezprawnośći W większości przypadków normy gospodarcze będą jedynie modyfikować zastane rozumienie przepisów karnych. 1. Przykładem takiej sytuacji, tj. regulacji karnej, która poprzez weryfikację w prawie gospodarczym nabiera nowego znaczenia jest typ przestępstwa sprzedaży lawinowej określony w art. 24a ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Przestępstwo to syntetyczne sformułowanie art. 24a „kto organizuje system sprzedaży lawinowej lub takim systemem kieruje” Odpowiedni czyn nieuczciwej konkurencji określony został w art. 17c stanowiącym, że „Czynem nieuczciwej konkurencji jest organizowanie systemu sprzedaży lawinowej, polegającego na…”, wraz z wyłączeniem w art. 17c ust. 2, który stanowi, że „Nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji organizowanie systemu sprzedaży, o którym mowa w ust. 1, jeśli spełnione zostaną następujące warunki: 1) korzyści materialne uzyskiwane z uczestnictwa w systemie sprzedaży pochodzą ze środków uzyskiwanych z zakupu lub ze sprzedaży dóbr i usług po cenie, której wartość nie może rażąco przekraczać rzeczywistej wartości rynkowej tych dóbr i usług; 2) osoba rezygnująca z udziału w systemie sprzedaży ma prawo do odprzedaży organizatorowi systemu za co najmniej 90 % ceny zakupu wszystkich nabytych od organizatora nadających się do sprzedaży towarów, materiałów informacyjnoinstruktażowych, próbek towarów lub zestawów prezentacyjnych zakupionych w przeciągu 6 miesięcy poprzedzających datę złożenia rezygnacji organizatorowi systemu sprzedaży”. Sposób sformułowania art. 17c ust. 2 jednoznacznie wskazuje, że zachowania w nim określone, mimo iż nie są czynami nieuczciwej konkurencji, zaliczają się do sprzedaży lawinowej (wprost stwierdzenie „system sprzedaży, o którym mowa w ust. 1”). Jeżeli odrzucić proponowaną zasadę wtórności, to syntetyczne sformułowanie art. 24a „kto organizuje system sprzedaży lawinowej lub takim systemem kieruje” nakaże uznać za przestępstwo zachowanie określone w art. 17c ust. 2 omawianej ustawy (wszak jest to sprzedaż lawinowa). Dopiero stwierdzenie, że artykuł ten, pozwalając na wskazane w nim zachowania, czyni wyłom w zakresie bezprawności wyznaczanym przez art. 24a ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, powoduje, że regulacja ta staje się logiczna. 2. Innym przykładem normy karnej modyfikowanej przez normy gospodarcze jest art. 302 § 1 k.k., tj. typ przestępstwa faworyzowania wierzycieli. Z jego lektury wynika, że każde działanie dłużnika, zagrożonego niewypłacalnością lub upadłością, który nie mogąc zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli, spłaca lub zabezpiecza tylko niektórych (działając zarazem na szkodę pozostałych) podlega karze. Jednakże, trudno jest podać przepis prawa gospodarczego, który w tożsamym zakresie takowego zachowania by zabraniał. Kolejność zaspokajania wierzycieli przez dłużnika określona została jedynie w przypadku egzekucji – w art. 1025 i 1026 k.p.c., w przypadku łączenia spółek handlowych – w art. 496 § 1 k.s.h. oraz, w niemającym tu zastosowania, postępowaniu upadłościowym – w art. 342 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. prawo upadłościowe i naprawcze. Dodatkowo, kolejność zaspokojenia wierzycieli może zostać również określona przez strony w umowie. Jedynie więc w sytuacji naruszenia kolejności zaspokojenia 18 wierzycieli wynikającej z powyższych aktów, oraz posiłkowo w sytuacji, w której działanie takie stanowić będzie naruszenie ściśle określonych zasad współżycia społecznego (co wymagać będzie pogłębionej analizy w pierwszej kolejności cywilnoprawnej) będzie można mówić o zachowaniu bezprawnym gospodarczo, a w efekcie zagrożonym także rygorami odpowiedzialności karnej. W pozostałym zakresie „swojego normowania” art. 302 § 1 k.k. nie będzie miał zastosowania. Konieczność analizy norm gospodarczych W przypadku znacznej liczby typów przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu należy jednak wnikliwie analizować stan faktyczny sprawy pod kątem praw i obowiązków sprawcy. To dopiero pozwoli na określenie czy czyn sprawcy był sprzeczny z normami gospodarczymi, a w konsekwencji przesądzi o bezprawności analizowanego zachowania. 1. Tutaj również podać można krańcowy przykład. W nieobowiązującym już art. 585 k.s.h. przewidziano typ przestępstwa działania na szkodę spółki. Znamię czynnościowe określone zostało bardzo ogólnie (tzw. znamię kauczukowe), ponieważ, zgodnie z nazwą przestępstwa, wymaga się jedynie „działania na szkodę spółki”. W każdym więc przypadku przeanalizować należy wszystkie akty prawne kreujące, po stronie podmiotu mogącego ponieść odpowiedzialność, prawa i obowiązki gospodarcze. Wskazane działanie na szkodę musi się wiązać z naruszeniem tak określonych norm gospodarczych (jak zostanie poniżej wykazane uwzględnić należy także akty prawa prywatnego, np. umowy oraz zwyczaje gospodarcze). Przyjęcie przeciwnego założenia pozbawiłoby regulację art. 585 k.s.h. racji bytu, ponieważ zakresem jej normowania objęte zostałyby zachowania, które nie są szkodliwie dla obrotu gospodarczego. Problem wyznaczenia powinności gospodarczych Zauważyć trzeba jeszcze jeden problem. We wszystkich opisanych powyżej przykładach zakładano, że normy gospodarcze, o ile istniały, klarownie wyznaczały powinności gospodarcze. W praktyce może jednak zdarzyć się przypadek, że normy gospodarcze pozostaną ze sobą sprzeczne, a sankcja karna zostanie określona w stosunku do zachowania naruszającego jedną z nich. Należy uznać, że w takiej sytuacji (zakładając, że obydwie normy gospodarcze są równej hierarchii, np. wynikają z ustawy, i że sprzeczności nie da się usunąć metodami wykładni prawa) niezależnie od tego, której normie będzie czyniło zadość zachowanie sprawcy, nie poniesie on odpowiedzialności karnej. Taka sprzeczność musi być bowiem postrzegana jako okoliczność uprzednio wyłączająca bezprawność (wynikająca najczęściej z błędów legislacyjnych). Z czego wynika bezprawność gospodarcza Jeżeli zatem istnieje wymóg bezprawności gospodarczej, aby czyn był przestępstwem, to należy się zastanowić – co decyduje o wskazanej bezprawności. Jako oczywistość potraktować należy odpowiedź, że kluczowe będzie naruszenie norm gospodarczych. Taki wniosek, niewiele jednak wnosi. Stąd też konieczność określenia w oparciu o co (o jakie źródła prawa) konstruuje się powyższe normy. Jak zaznaczono, na prawo gospodarcze składa się prawo publiczne oraz prawo prywatne. Tak też wnioskować trzeba, że o bezprawności gospodarczej decydować będzie naruszenie powinności wynikających z którejkolwiek z tych regulacji. Publiczne gospodarcze Na prawo publiczne gospodarcze (które określane bywa również jako prawo administracyjne gospodarcze) składać się będą normy budowane w oparciu o przepisy wynikające przede wszystkim z ustaw i rozporządzeń, oraz wydawanych na ich podstawie aktów administracyjnych (w większości będą to jednak normy wynikające ze źródeł stanowionych). 19 Prywatne gospodarcze Na prawo prywatne gospodarcze składać się będą również normy konstruowane z przepisów ustawowych oraz rozporządzeń. Jednakże, odmiennie niż w prawie publicznym, w przypadku prywatnego prawa gospodarczego jego źródłem będą także postanowienia umowne, uchwały organów jednostek organizacyjnych, regulaminy, konstytutywne orzeczenia sądowe, w ograniczonym zakresie normy kulturowe (ujęte zazwyczaj w klauzulach generalnych) oraz związane z nimi zwyczaje gospodarcze. Wniosek + matryca O bezprawności gospodarczej będzie więc decydowało zachowanie niezgodne z normami gospodarczymi wynikającymi z: ustawy, aktów prawnych niższego rzędu oraz ze źródeł niestanowionych. Do stwierdzenia bezprawności karnej trzeba będzie zaś określić, że czyn wypełnia znamiona typu przestępstwa, że zachodzi bezprawność gospodarcza oraz, że nie występują inne sytuacje wyłączające bezprawność (np. określone w art. 25-27 k.k., czy dozwolone ryzyko gospodarcze). Trafne wydaje się tutaj, proponowane przez R. Zawłockiego, określenie regulacji prawa gospodarczego jako matrycy konstrukcyjnej i interpretacyjnej dla przepisów (a w konsekwencji norm) karnych. Zgodzić się również trzeba z autorem, że normy gospodarcze rozstrzygać będą nie tylko o bezprawności działania, ale także o istnieniu zamachu na dobro prawne czy, w znacznym stopniu, społecznej szkodliwości czynu. Jak dokładnie określić bezprawność gospodarczą Tytułem uzupełnienia wskazać należy, że bezprawność gospodarcza będzie się przejawiała w naruszeniu konkretnych praw i obowiązków przynależnych sprawcy. Jak wskazano, 1. Prawa i obowiązki określane będą w przepisie karnym bezpośrednio poprzez ich przytoczenie (por. art. 45 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o nadzorze nad rynkiem kapitałowym) 2. ewentualnie odesłanie do konkretnych regulacji gospodarczych (tj. dyspozycja blankietowa, por. art. 219 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych) 3. pośrednio, tj. ustawodawca nie określa powinności gospodarczych, te zaś należy wyinterpretować z całokształtu norm prawnych (gospodarczych), którym podlega sprawca (por. nieobowiązujący art. 585 k.s.h.). Odnosząc to do powyższych rozważań, celna jest uwaga J. Dużego, że „w istocie przepisy prawa karnego gospodarczego karzą za nadużycie określonych uprawnień lub niedopełnienie obowiązków gospodarczych bez względu na to czy zostały one objęte bezpośrednio znamionami czynu zabronionego, czy też nie”. Tak też naruszenie norm gospodarczych, które musi być stwierdzone dla ustalenia odpowiedzialności karnej, polegać będzie na niedopełnieniu przez podmiot obowiązków lub przekroczeniu uprawnień. Trudne przypadki Kwestią wymagającą głębszej analizy jest natomiast sposób określenia, w konkretnych przypadkach, powinności – tj. praw i obowiązków, jakie ciążyły na sprawcy czynu. Pewne problemy mogą wystąpić w sytuacji, w której zachowanie sprawcy będzie pozornie zgodne z np. określającymi jego funkcję regulacjami gospodarczymi, a wypełni dyspozycję normy karnej Przykład celowe niekorzystne inwestycje przez podmiot zarządzający w zamiarze pokrzywdzenia mocodawcy skutkujące znaczną szkodą majątkową, teoretycznie podejmowane w ramach uprawnień wynikających np. z umowy). Wskazać należy, że zgodność z normami bezpośrednio określającymi obowiązki nie przekreśla niezgodności z innymi normami regulującymi obrót gospodarczy. Jeszcze raz powtórzyć tu trzeba, że zawsze 20 rozpatrzyć należy całość regulacji określających powinności sprawcy (tj. nie tylko konkretne umowy, ale także ustawy, statuty, regulaminy, uchwały, itp.). O bezprawności gospodarczej wskazanego w przykładzie działania przesądzi m.in. naruszenie reguł wskazujących na obowiązek dochowania należytej staranności w związku z wykonywaną działalnością (vide art. 355 § 1 i 2 k.c., art. 293 § 2 k.s.h., art. 483 § 2 k.s.h.). Z punktu widzenia prawa cywilnego wskazana bezprawność działań sprawcy będzie zresztą jedną z podstaw do dochodzenie swych roszczeń przez poszkodowanego (w zależności od sytuacji na podstawie art. 415 k.c., art. 471 k.c., art. 293 § 1 k.s.h., czy art. 483 § 1 k.s.h.). PODSUMOWANIE ZASADY WTÓRNOŚCI Podsumowując, zasada wtórności prawa karnego gospodarczego wskazuje na zależność funkcjonalną pomiędzy regulacją odpowiedzialności karnej a regulacją gospodarczą. Najprościej można powiedzieć, że wyraża się ona w konieczności naruszenia norm gospodarczych jako podstawowej przesłanki dla powstania odpowiedzialności karnej. Wtórność prawa karnego gospodarczego, nie doznaje przy tym żadnych wyjątków. Bardziej ogólnego uzasadnienia zasady wtórności prawa karnego gospodarczego można także poszukiwać analizując jego założenia pod katem funkcji ochronnej. Jak bowiem wskazano, to prawo gospodarcze determinuje i wyznacza zakres ochrony prawnokarnej. Można wskazać, że powyższy aspekt zasady subsydiarności znajduje swoje odzwierciedlenie także w fakcie, iż naruszenie norm gospodarczych zazwyczaj obwarowane jest sankcjami cywilnoprawnymi, administracyjnymi lub dyscyplinarnymi. Te będąc „łagodniejszymi” sposobami egzekwowania odpowiedzialności, wydają się bardziej adekwatne do ochrony obrotu. Prawo karne może je jedynie uzupełniać. Przyjęcie założenia, o możliwości ingerencji prawokarnej w sytuacji braku naruszenia norm gospodarczych, oznaczałoby pozbawienie możliwości działania wskazanych „gospodarczych sposobów ochrony”. W oczywisty sposób norma karna stawałaby się wtedy regulatorem obrotu, a prawo represyjne prima ratio walki z zachowaniami niepożądanymi (choć dozwolonymi gospodarczo). Z przyczyn oczywistych twierdzenia takie muszą zostać zanegowane. 4. Okoliczności wyłączające przestępność Wstęp do okoliczność wył. przest Osobnego omówienia wymagają okoliczności wyłączające możliwość popełnienia przestępstwa. Można tu przy tym wymienić dwie ich zasadnicze grupy: okoliczności wyłączające bezprawność okoliczności wyłączające winę. Konieczność ich scharakteryzowania wynika z pewnych odmienności, jakie występują w obrocie gospodarczym w stosunku do każdej ze wskazanych grup. Można także zaryzykować twierdzenie, że prawdopodobieństwo wystąpienia niektórych z nich w przypadku przestępstw gospodarczych będzie dużo mniejsze w porównaniu z innymi „klasycznymi” typami przestępstw. Okoliczności wyłączające bezprawność Zgodnie z wielokrotnie już przytaczaną zasadą wtórności prawa karnego gospodarczego, należy wymagać, aby do stwierdzenia odpowiedzialności karnej za przestępstwo gospodarcze, wykazane zostało naruszenie norm gospodarczych, statuujących prawa i obowiązki sprawcy. Jak była o tym mowa w poprzednich rozważaniach, jedna z podstawowych zasad dla prawa gospodarczego, wywodzona z art. 6 ustawy 21 z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej stanowi, że „co nie jest w prawie gospodarczym zabronione, to jest dozwolone”. Wynika z niej, że wszystkie zachowania niedozwolone, bezprawne w obrocie powinny naruszać normy prawa gospodarczego. Dopiero w następstwie takiej konstatacji możliwe jest stosowanie normy karnej. W przypadku zaś, w którym norma karna w zakresie ochrony obrotu gospodarczego odnosi się do zachowań, które nie naruszają prawa gospodarczego, tj. są z nim zgodne, należy stwierdzić jej dysfunkcjonalność. Jak podnoszono, „W sytuacji wypełnienia znamion typu przestępstwa, które nie jest zachowaniem bezprawnym w pryzmacie norm gospodarczych, wystąpi okoliczność wyłączająca bezprawność i zachowanie sprawcy, również z punku widzenia prawa karnego, będzie musiało zostać ocenione jako dozwolone. W rzeczywistości o bezprawności zachowania sprawcy decyduje więc norma gospodarcza”. Jednakże powyższe twierdzenie musi zostać uzupełnione. Wskazane bowiem „okoliczności wyłączające bezprawność” nie mogą być interpretowane jednolicie. Zawsze jednak dla ich wystąpienia przyjąć trzeba, że sprawca swoim działaniem nie narusza norm prawa gospodarczego. Inaczej rzecz ujmując stwierdzić należy, że dane zachowanie zgodne jest z prawem gospodarczym. Brak uderzenia w rodzajowy przedmiot ochrony=brak realizacji znamion typu Jeżeli teraz uznać, że rodzajowym przedmiotem ochrony wszystkich przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu jest właśnie obrót gospodarczy, to nie może budzić wątpliwości konstatacja, że ten nie zostaje przez sprawcę naruszony. W rzeczywistości więc, działanie sprawcy mimo wypełnienie znamion określonego typu przestępstwa nie narusza nie wypowiedzianego wprost znamienia przedmiotu ochrony. Dla takich sytuacji przyjąć można nazwę okoliczności pierwotnie wyłączających bezprawność. Co oczywiste nie zachodzi tu potrzeba sięgania po kontratypy, gdyż w rzeczywistości sprawca nie realizuje znamion „typu”. Przykład podać tu można przestępstwo działania na szkodę spółki określone w art. 585 k.s.h. (przyjmując dominujący w doktrynie pogląd, że jest to przestępstwo materialne z konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo). Jeżeli zatem czyn potencjalnego sprawcy nie będzie stanowił naruszenia prawa gospodarczego, a dokładniej praw i obowiązków, którym sprawca podlegał, to brak będzie naruszenia dobra prawnego, a w konsekwencji nie będzie miejsca na rozpatrywanie reakcji karnej (nawet jeżeli czynem została wyrządzona szkoda). Analogiczny przykład będzie miał miejsce na gruncie przestępstwa nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym, które zostało określone w art. 296 k.k. Wniosek Jak z powyższego wynika w przedmiocie prawa karnego gospodarczego zagadnienie okoliczności pierwotnie wyłączających bezprawność i kontratypów bardzo ściśle wiąże się z rozmijaniem się zakresów bezprawności regulacji gospodarczych z regulacjami karnymi. Z tego też powodu ilość okoliczności wyłączających bezprawność we wskazanym zakresie jest niemożliwa do ustalenia. Zawsze trzeba bowiem przeanalizować wszystkie akty prawne określające prawa i obowiązki po stronie potencjalnego sprawcy, aby stwierdzić, że jego zachowanie mimo sprzeczności z normą karną nie stanowiło naruszenia prawa gospodarczego, w efekcie czego nie było ono bezprawne. Prognozować jednak można, że wskazana wadliwość wyrażająca się w braku spójności regulacji prawa gospodarczego i prawa karnego będzie często występowała. Najogólniej można zaś stwierdzić, że jest ona w znacznej części wynikiem nieuwzględniania w procesie tworzenia prawa zasady wtórności regulacji karnej do regulacji gospodarczej. Zaproponować można, 22 aby wskazane tutaj sytuacje zbiorczo określić jako okoliczności wyłączające bezprawność w postaci działania w ramach swoich uprawnień i obowiązków. Pamiętać wszak trzeba, że zależnie od charakteru przestępstwa pod nazwą tą zawierać się będą okoliczności kontratypowe albo pierwotnie wyłączające bezprawność (zaznaczyć należy, że na gruncie praktycznym okoliczności te mają tożsamy skutek, tj. zgodnie z art. 17 § 2 pkt 2 k.p.k. postępowania się nie wszczyna, a wszczęte umarza, względnie, zgodnie z art. 414 § 1 k.p.k. sprawcę należy uniewinnić). Klasyczne kontratypy Zastanowić się jednak należy, czy „klasycznie” ujmowane okoliczności wyłączające bezprawność działania sprawcy będą występowały w ramach prawa karnego gospodarczego, a jeśli tak, to czy można doszukiwać się w nich cech wyłącznie właściwych dla przestępstw gospodarczych. Innymi słowy przeanalizować trzeba najbardziej reprezentatywne okoliczności kontratypowe. Jak się wydaje, bliższej analizy wymagać tu będzie kontratyp dopuszczalnego ryzyka, w ograniczonym zaś stopniu także stan wyższej konieczności. Uprawnione jest zarazem stwierdzenie, że pozostałe okoliczności wyłączające bezprawność działania sprawcy, przez wzgląd na cechy im charakterystyczne, nie mogą odgrywać doniosłej roli w omawianym zakresie zagadnień Ryzyko nowatorstwa i dopuszczalne ryzyko Rozpoczynając od kontratypu ryzyka, wskazać należy, że teoretycznie można rozpatrywać dwie okoliczności wyłączające bezprawności działań tego rodzaju w obrocie gospodarczym, tj. ryzyko nowatorstwa, określone w art. 27 k.k., jak również dopuszczalne ryzyko gospodarcze, które stanowi kontratyp pozaustawowy. Wpisują się one zresztą w ramy szerszej grupy kontratypów dotyczących tzw. dozwolonego ryzyka (np. w sporcie, medycynie, itp.). Samo ryzyko oznacza zaś „niepewność działania, stanowiących konsekwencje wyboru jego autora”. Z natury rzeczy musi ono dotyczyć działań sprawcy, z którymi wiąże się jakiś skutek (niekoniecznie oddany w znamionach przestępstwa), który jest efektem owego ryzyka, np. w wyniku podjętych działań, które ocenione zostały jako nazbyt ryzykowne wyrządzona została szkoda (narażenie na szkodę) dla określonych podmiotów. Zakładać także trzeba, że ryzykowne działanie sprawcy, musi stanowić naruszenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków gospodarczych. W przeciwnym razie, tj. w sytuacji, w której sprawca działał ryzykownie, acz swoim zachowaniem nie naruszył norm gospodarczych (mimo realizacji znamion czynu zabronionego) wystąpi opisana powyżej okoliczność działania w ramach swoich uprawnień i obowiązków. Przykładowo: Osoba odpowiedzialna za np. prowadzenie cudzych spraw majątkowych ma w zakresie swoich uprawnień podejmowanie decyzji nawet bardzo ryzykownych, to nie może odpowiadać za ich konsekwencje w przypadku działania lege artis (tzn. zgodnych z należytą starannością wynikającą z zawodowego charakteru działalności). Odpowiedzialność, a więc także ewentualne kwestie podnoszonych tu okoliczności kontratypowych będą mogły być rozpatrywane w sytuacji przekroczenia wskazanych uprawnień. Rozważania co do przytoczonych kontratypów muszą być zatem poprzedzone konstatacją, że sprawca działając ryzykownie narusza normy prawa gospodarczego (co więcej złamanie norm nastąpiło właśnie na skutek decyzji, która oceniana jest jako ryzykowna). Kontratyp nowatorstwa Określony w art. 27 k.k. kontratyp ryzyka nowatorstwa, musi zostać przeanalizowany w części dotyczącej tzw. eksperymentu ekonomicznego. Wskazać jednak należy, że jego praktyczna stosowalność będzie 23 znikoma, co jest efektem wymogu osiągnięcia przez podmiot przeprowadzający eksperyment zgody jego uczestników (należycie poinformowanych o jego warunkach, z możliwością odstąpienia od niego na każdym etapie – vide art. 27 § 2 k.k.). Jak się wydaje w realiach obrotu gospodarczego, przytoczone obowiązki są co najmniej sztuczne. Słusznie się podkreśla, że „decyzje gospodarcze są najczęściej podejmowane i realizowane w tajemnicy przed ich uczestnikami (...) dyskrecja jest często warunkiem powodzenia czynności gospodarczej”. Ze wskazanego kontratypu można by właściwie korzystać tylko w sytuacji prowadzenia cudzych spraw majątkowych, gdy pokrzywdzonym byłby mocodawca, a i tu z wątpliwościami (założyć bowiem można pierwotny brak bezprawności gospodarczej takiego zachowania, tj. zgoda stanowiłaby o tym, że sprawca ma prawo do podejmowania danych czynności, co lokowałoby wskazaną okoliczność we wcześniej omówionym kontratypie działania w ramach swoich uprawnień i obowiązków). Dozwolone ryzyko Druga forma omawianej okoliczności, tj. dozwolone ryzyko gospodarcze nie jest uregulowana w ustawie. Wyprowadza się ją natomiast z dość obszernego orzecznictwa i piśmiennictwa. Podkreślając raz jeszcze, że może ona być analizowana tylko w sytuacji stwierdzenia bezprawności gospodarczej (w przeciwnym razie zajdzie wspominany kontratyp działania w ramach swoich uprawnień) wskazać trzeba, że do jej zastosowania pierwszoplanowa będzie wnikliwa ocena obowiązujących sprawcę norm gospodarczych, ze szczególnym zwróceniem uwagi na wypływające z nich dozwolone ryzyko działań, które mógł on podejmować. Jeżeli, zostanie stwierdzone, że zrealizowane zachowania byłyby zbyt daleko idące, tj. skutkujące naruszeniem prawa gospodarczego, a w efekcie wypełnieniem także znamion czynu zabronionego, zweryfikować należy celowość i zamiar działania sprawcy. Określić również trzeba czy działanie sprawcy było optymalne, przez co powinno się rozumieć adekwatność użytych środków do zakładanego celu gospodarczego (pomocą może tu służyć wzór „typowości zachowań w ramach określonej działalności gospodarczej”). Należy również zbadać, jaki był stosunek (prawdopodobieństwo) powstania szkody do osiągnięcia korzyści oraz czy decyzje sprawcy były racjonalne w perspektywie przesłanek ich podjęcia (badanie okoliczności faktycznych). Pozytywna weryfikacja powyższych wymogów przesądzi o tym, że zachowanie sprawcy, mimo naruszenia norm gospodarczych podjęte było w warunkach dozwolonego ryzyka, nie stanowiąc bezprawia karnego. Zauważyć jednak trzeba, że przyjęcie zasady wtórności prawa karnego gospodarczego i wynikającej brak bezprawności zachowań podejmowanych w zgodzie z prawem gospodarczym znacznie umniejsza znaczenie okoliczności ryzyka gospodarczego. Jak się bowiem wydaje, w większości istniejącej literatury abstrahowano od związku prawa karnego z prawem gospodarczym, co skutkowało zaliczaniem (wadliwym) do wskazanego kontratypu zachowań zgodnych z normami gospodarczymi obowiązującymi sprawcę. Stan wyższej konieczności Przechodząc do stanu wyższej konieczności wyłączającego bezprawność czynu zabronionego wskazać trzeba, że jego istota w zakresie obrotu gospodarczego polegać będzie na poświęceniu określonego dobra gospodarczego w celu ratowania innego dobra gospodarczego. Słuszne jest przy tym wskazanie, że w obrocie gospodarczym dobro poświęcane pochodzić będzie zawsze od podmiotów zewnętrznych, zaś dobro ratowane przynależne będzie sprawcy (tj. jego interes) lub innym podmiotom (tj. cudzy interes). Szczególnej uwagi wymaga przy tym sytuacja ratowania przez sprawcę własnego interesu kosztem innych podmiotów gospodarczych, gdyż można hipotetycznie zakładać, że taka występuje najczęściej. Pomijając bardzo trudną praktycznie kwestię oszacowania wartości dobra poświęcanego i ratowanego wskazać należy, że - niebezpieczeństwo dla dobra ratowanego musi być bezpośrednie, a co więcej nie może ono pochodzić od sprawcy. Wnioskować z tego należy, że nie będzie możliwości powołania się na wskazany kontratyp w sytuacji, w której np. zła kondycja finansowa przedsiębiorstwa spowodowana jest przez samego sprawcę. - Zagrożenie dla dobra musi więc wynikać z czynników zewnętrznych. - Ograniczenie stosowania stanu wyższej konieczności wynika także z przesłanki wskazującej na brak innych możliwości uniknięcia niebezpieczeństwa niż poświęcenie dobra. Słuszne jest tu wskazanie, że obrót 24 gospodarczy cechuje się wielką liczbą potencjalnie możliwych do podjęcia działań (kredyty, cięcia kosztów, redukcja zatrudnienia, postępowania układowe, itd.), co sytuacje konieczności poświęcania dóbr w imię ratowania innych uczyni niemalże wyjątkowymi. Zgoda dysponenta dobrem Daleko idące wątpliwości wzbudza stosowanie w ramach obrotu gospodarczego kontratypu w postaci zgody dysponenta dobrem. Nie budzi wszak zastrzeżeń, że ten dotyczyć może jedynie dóbr, które nie mają charakteru absolutnego czy bezwzględnego. Omawiane w niniejszej pracy przestępstwa z założenia uderzają w dobro prawne w postaci obrotu gospodarczego, Możliwości rozpatrywania wskazanego kontratypu muszą być ograniczone do prawa prywatnego i tej sfery ochrony prawa karnego, gdyż trudno wyobrazić sobie, aby organ administracyjny wyrażał zgodę na uchybianie odpowiednim wymogom czy procedurom, itp. Z założenia nie są to bowiem dobra, którymi organ ten mógłby dysponować. Zastrzeżenia wzbudza zatem kwestia, czy przedsiębiorca, będący podmiotem pokrzywdzonym w zakresie naruszeń prawa prywatnego gospodarczego może swobodnie dysponować wskazanym dobrem. Pytaniem więc jest, czy owo dobro nie ma charakteru niezbywalnego (absolutnego). Wydaje się, że niewiele wniesie tutaj podział na dobro w postaci interesu określonego przedsiębiorcy i dobro w postaci obrotu gospodarczego rozpatrywanego ogólnie (można tu w uproszczeniu mówić o sumie interesów). Zawsze dopuszczalne jest bowiem dysponowanie własnym interesem, ale granicą takiego zachowania jest właśnie naruszanie obrotu gospodarczego postrzeganego jako dobro generalne. Tak też ewentualne wyrażenie przez przedsiębiorcę zgody na fakt np. wyrządzenia mu szkody nie stanowi omawianej okoliczności kontratypowej, a jedynie realizację możliwości dysponowania swoim mieniem (wskazana okoliczność działania w ramach swoich praw). Granicą wszak będzie tutaj takie działanie, które nie odbije się negatywnie na obrocie gospodarczym postrzeganym generalnie (tj. nie może dojść do naruszenia interesów innych podmiotów). Podsumowując, bardzo trudno wskazać jest na zastosowanie omawianego kontratypu, w przypadku zachowań niedozwolonych w obrocie gospodarczym. Wniosek ten wynika z faktu szerokiej możliwości układania dozwolonych stosunków gospodarczych, wyłączających zastosowanie prawa karnego, oraz, co ważniejsze, braku możliwości dysponowania rodzajowym dobrem ochrony w postaci obrotu gospodarczego. Okoliczności wyłączające winę W przypadku prawnokarnej ochrony obrotu gospodarczego rozpatrzyć trzeba również możliwość powołania się przez sprawcę na brak winy. Należy zakładać, że realnie będzie tutaj możliwość skorzystania ze stanu wyższej konieczności (art. 26 § 2 k.k.) oraz instytucji błędu (art. 28 – 30 k.k.). Co do pierwszej przytoczonej okoliczności, aktualność zachowują wszystkie poczynione powyżej uwagi odnośnie do stanu wyższej konieczności wyłączającego bezprawność, dlatego też zostanie ona pominięta w dalszych rozważaniach. Błędy Kwestia błędu wyłączającego winę w zakresie omawianych przestępstw cechuje się zróżnicowaniem w zależności od tego czy mamy do czynienia z błędem co do znamion, błędem co do kontratypu albo winy czy błędem co do bezprawności. Szczególne trudności polegają na odróżnieniu błędu co do znamion i błędu co do prawa. Wynikają one ze specyfiki prawa karnego gospodarczego, która sprowadza się do tego, że sprawca wypełniając znamiona przestępstwa zawsze narusza normy prawa gospodarczego. Jeżeli zważyć, że w większości normy gospodarcze wpisane są w znamiona powyższych przestępstw to widać, iż w istocie wskazane błędy dotyczyć będą właśnie (nie)znajomości przepisów gospodarczych – raz ujmowanych 25 węziej, jako „okoliczności stanowiące znamię” przestępstwa, za drugim razem szerzej, jako obowiązujące „prawo”. Jak odróżnić błąd co do znamion od błędu co do prawa? Obydwa w istocie dotyczą niezastosowania się do norm gospodarczych (pamiętając o tym, że pierwszy z nich nie musi być usprawiedliwiony). Kluczem powinna być tutaj kwestia świadomości bezprawności zachowania. A. Błąd co do prawa W przypadku bowiem błędu co do prawa zakładać trzeba, zgodnie z art. 30 k.k., że sprawca pozostaje w „usprawiedliwionej nieświadomości” bezprawności swojego czynu zabronionego. W omawianym zakresie przypadków, aby powołać się na wskazany błąd sprawca w ogóle nie może znać norm gospodarczych i co więcej niewiedza ta musi być usprawiedliwiona. Za ilustrację może tu posłużyć następujący przykład: Określony podmiot nie wie, że na prowadzenie działalności bankowej potrzebne jest zezwolenie oraz, że czynienie tego wobec jego braku stanowi przestępstwo. Jeżeli teraz jego nieznajomość przepisów będzie usprawiedliwiona (co zważywszy na wysokie standardy co do prowadzonej działalności stawiane przedsiębiorcom wydaje się mało prawdopodobne), to będzie on mógł skutecznie powoływać się na okoliczność wyłączającą winę. Tak więc, w przypadku błędu co do prawa należy wymagać, aby sprawca nawet abstrakcyjnie nie mógł stwierdzić, że jego zachowanie jest bezprawne. B) Błąd co do znamion Błąd co do znamion stanowić będzie modyfikację powyższej sytuacji. Otóż w jego przypadku sprawca ma świadomość istniejącej normy gospodarczej (stanowiącej zarazem znamię przestępstwa), ale myśli, że ta go nie dotyczy. Wie on zatem, że określone zachowania są bezprawne, ale uważa, że sam zachowuje się zgodnie z prawem. W rzeczywistości ma on świadomość abstrakcyjnej bezprawności (co wyklucza błąd co do prawa), ale nie ma świadomości, że swoim zachowaniem łamie prawo. I Przykład Sprawca wie, że prowadzenie działalności bankowej wymaga zezwolenia i, że jego brak stanowi przestępstwo, ale uważa, iż prowadzona przez niego aktywność gospodarcza nie wypełnia przesłanek działalności bankowej. Jak więc widać sprawca obiektywnie wie o bezprawności danej grupy zachowań, ale subiektywnie jest przekonany, że jego zachowanie nie zalicza się do tego zbioru. Przypomnieć tylko trzeba, że zgodnie z brzmieniem art. 28 k.k. powyższy błąd nie musi być usprawiedliwiony. C) Sytuacja pośrodku Przykład Sprawca wie, że jego działanie stanowi bezprawie gospodarcze, ale nie ma świadomości, iż wyczerpuje ono także znamiona przestępstwa. Nie jest możliwe powoływanie się tutaj na błąd co do prawa (występuje bowiem abstrakcyjna znajomość bezprawności zachowania). D) Błąd co do kontratypu/ winy Ostatni rodzaj błędu, tj. błąd co do kontratypu albo winy w zakresie omawianych zagadnień polegać będzie na tym, że sprawca naruszając swoim czynem normę gospodarczą (wypełniając zarazem znamiona przestępstwa), pozostaje w mylnym wyobrażeniu, że zachodzi okoliczność wyłączająca odpowiedzialność karną. W istocie sprawca zna obowiązujące go normy gospodarcze oraz ma świadomość, że ich naruszenie stanowi przestępstwo. Jego błąd polega zaś na tym, że uważa (wadliwie), iż zachodzi okoliczność kontratypowa albo ekskulpacyjna. Pamiętać jednak trzeba, że powyższy błąd musi być usprawiedliwiony. Wnioski 26 Podsumowując rozważania odnośnie do okoliczności wyłączających możliwość popełniania przestępstwa należy wskazać, że w przypadku przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu nabierają one nowego znaczenia. Na plan dalszy schodzą bowiem klasycznie ujmowane kontratypy, jak np. obrona konieczna czy stan wyższej konieczności. Zarazem uwydatniają się okoliczności wyłączające bezprawność, dla których przyjęto zbiorczą nazwę działania w ramach swoich uprawnień i obowiązków. Podobnie dość szczególnych zabiegów interpretacyjnych wymagają okoliczności wyłączające winę, ze zwróceniem uwagi na instytucje błędów uregulowanych w art. 28 – 30 k.k. Powyższa sytuacja jest naturalną konsekwencją akceptacji założeń zasady wtórności prawa karnego gospodarczego, która nakazuje ustalić każdorazowo czy bezprawności karnej towarzyszy bezprawność gospodarcza. W istocie więc, zaprezentowane tu rozumienie okoliczności wyłączających bezprawność i okoliczności wyłączających winę jest spowodowane równoległym istnieniem norm prawa karnego i norm prawa gospodarczego, które składają się na nie zawsze spójny system prawa. 5. Charakterystyka typów przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu Wstęp Jako truizm należy ocenić twierdzenie, że prawo karne gospodarcze jest elementem systemu prawa karnego w każdym państwie o rozwiniętej bądź rozwijającej się gospodarce wolnorynkowej. Jego obecność tłumaczona jest koniecznością ochrony istniejących instytucji finansowych, zabezpieczeniem stabilnego (wolnego od nadużyć) rozwoju gospodarczego, jak również ochroną ponadindywidualnych interesów finansowych uczestników obrotu gospodarczego. Równie oczywiste jest stwierdzenie, że prawo karne gospodarcze powinno być w tym obszarze szczególnie delikatnym narzędziem. Z jednej strony jest ono zaliczane do prawa karnego, o którym nie można powiedzieć, że jest „środkiem subtelnym” do walki z patologiami. Z drugiej wszak, używane jest do usuwania zjawisk, będących de facto określonymi nieprawidłowościami gospodarczymi. Jego usytuowanie, pomiędzy sztywnymi regułami prawa publicznego i z natury dozwalającymi normami prawa prywatnego rodzi wiele z pozoru „nierozwiązywalnych” problemów – dotyczących chociażby określenia pożądanej karnoprawnej reakcji państwa na nieprawidłowości rynkowe. Zgodnie z zasadą wtórności prawa karnego gospodarczego, reakcja ta powinna być tak ukształtowana, żeby prawo karne nie uderzało w samą sferę stosunków stricte ekonomicznych czyli, aby nie regulowało ono oraz, aby nie wpływało na „wolność” rynku. Jak się słusznie wskazuje „rozwój gospodarczy jest osiągany przez zmniejszenie formalnych ograniczeń w działalności gospodarczej”, tak też jako oczywistość należy ocenić wniosek, że już sama obecność prawa karnego gospodarczego (albo innej penalnej regulacji) może niekorzystnie wpłynąć na rynek (problem tzw. thin line). Z drugiej strony, jak już zauważono, mało prawdopodobnym jest, aby z środków tych w ogóle zrezygnować. To co powiedziano, w sposób oczywisty nawiązuje do podziału na subsydiarność prawa jako nakaz nieingerencji – tzn. niewkraczania prawem karnym w stosunki gospodarcze oraz konieczności podjęcia działań – tzn. objęcia reakcją karną zachowań patologicznych. Problem ten, pomimo wewnętrznej sprzeczności, może zostać racjonalnie wyjaśniony. Po pierwsze, zasada wtórności pozwoli na ingerencję karną (tak na etapie kryminalizacji jak i stosowania prawa) dopiero w sytuacji naruszenia przez niepożądane zachowania norm wynikających z prawa gospodarczego. W pozostałym (przeciwnym) zakresie, prawo karne nie może być stosowane. Jedynie więc w obszarze zakreślonym przez zasadę wtórności będzie można rozpatrywać postulat ingerencji i nieingerencji prawem karnym. Co oczywiste, nawet w tym zakresie, nie każde zachowanie stanowiące naruszenie np. prawa handlowego wymagać będzie reakcji karnej. Wynika to chociażby z możliwości 27 pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności administracyjnej czy cywilnoprawnej. Pytaniem wobec tego jest, do jakich przypadków zachowań bezprawnych gospodarczo powinno przykładać się sankcję karną. Czy PKG to przestępstwa prewencyjne Zacząć należy od ustalenia, czy przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu można zaliczyć to przestępstw, które zostały określone jako prewencyjne. Pozytywna odpowiedź, w sposób oczywisty, zawęzi pole rozważań. W piśmiennictwie podnoszone są głosy uznające przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu (obok przestępstw przeciwko środowisku, przestępstw urzędniczych, przestępstw przeciwko państwu, przestępstw przeciwko wymiarowi sprawiedliwości i przestępstw przeciwko instytucjom państwowym) do grupy przestępstw zasadniczo nakierowanych na ochronę dóbr prawnych, które „występują bez domieszki wynikającej z emocjonalnej reakcji na czyn, potępienia”. Zaznacza się również, że poprzez skomplikowanie norm i społeczną nieznajomość kryminalizowanych zachowań wytwarza się przekonanie o braku naganności czynów czy o ich marginalnej roli w rzeczywistości społecznej. Przyjęcie takich stanowisk oznacza de facto zaliczenie przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu do przestępstw o dominującej cesze prewencyjnej. Mianem uzupełnienia odwołać się jeszcze można do uprzednio opisywanych funkcji prawa karnego gospodarczego. Jak uznano, w jego przypadku dominującą jest funkcja ochronna (generalnie wiążąca się z działaniem prewencyjnym). Jako marginalną oceniono zaś funkcję sprawiedliwościową, podkreślając jej niewielką rolę dla omawianej grupy przestępstw (nie budzi wszak wątpliwości, że w funkcji tej najpełniej wyraża się potępienie moralne dla czynu sprawcy, charakterystyczne dla przestępstw o znacznym natężeniu kryminalnym). Również zasada wtórności prawa karnego gospodarczego wskazuje na prewencyjny charakter omawianych regulacji. Z tych wszystkich powodów teza wskazująca, że typy przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu mają charakter prewencyjny musi być oceniona jako słuszna. Postulat minimalnej kryminalizacji typów prewencyjnych Stwierdzić należy, że zdecydowana większość typów przestępstw mających jako przedmiot ochrony obrót gospodarczy zaliczana jest do przestępstw o charakterze prewencyjnym (tj. w pierwszej kolejności mają one zapobiegać przed powstawaniem patologii niż akcentować ich negatywny wpływ na społeczeństwo, jak dzieje się to w przypadku przestępstw stricte kryminalnych) Co oczywiste, konieczność ingerencji prawa karnego będzie miała miejsce zawsze w przypadku przestępstw kryminalnych, postulat ostrożności w posługiwaniu się rozwiązaniami represyjnymi jest natomiast zgłaszany jest w przypadku przestępstw prewencyjnych, tzw. postulat minimalnej kryminalizacji. Dla ustawodawcy stawiane są tu bowiem dużo wyższe wymogi w jej uzasadnieniu niż w pierwszej grupie zachowań. Tak też ochrona przy użyciu prawa karnego obrotu gospodarczego powinna być ograniczona tylko do sytuacji niezbędnych, w których inne możliwości przeciwdziałania (np. wynikające z prawa cywilnego) z różnych powodów zawiodły. Pytanie, które w tym miejscu się pojawia, dotyczyć musi obrazu rzeczywistości, tj. czy ustawodawca jest naprawdę ostrożny w posługiwaniu się sankcją karną, w przypadku zachowań niepożądanych gospodarczo. Kwestia ta, wymaga szerszego omówienia. Dla dokładniejszego jej wyjaśnienia przeanalizować trzeba obowiązujące typy przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu. Typy przestępstw gospodarczych w Polsce – zestawienie ilościowe i sposób klasyfikacji Obecnie w polskim systemie prawnym znajduje się ich przeszło 250, zgrupowanych w ponad 40 ustawach, z czego w Kodeksie karnym określono przeszło 30 typów tzw. najistotniejszych przestępstw gospodarczych. Ze względu na znaczną ilość, przestępstwa te mogą być klasyfikowane na wiele sposobów zależnie od przyjętego kryterium - podmiotowego, przedmiotowego albo mieszanego. W tym miejscu należy zaproponować inny jeszcze podział, opierający się na powiązaniu konstrukcyjno-przedmiotowym powyższych przestępstw z klasycznymi przestępstwami kodeksowymi. Głównym wyznacznikiem będzie tutaj podobieństwo znamion 28 określających czynności czasownikowe oraz pozostałych znamion określających stronę przedmiotową przestępstwa. Upraszczając, można powiedzieć, że poszukiwać się będzie odpowiedników przestępstw gospodarczych pośród pozostałych przestępstw. Przestępstwa mutacyjne Jak się wydaje możliwe są tu dwie sytuacje, tj. część przestępstw stanowić będzie odmianę przestępstw klasycznych (np. oszustwa) o zmodyfikowanych znamionach strony przedmiotowej dostosowanych do realiów obrotu gospodarczego. Dla tej grupy zaproponować można nazwę tzw. przestępstw gospodarczych mutacyjnych1. Ograniczając się do najbardziej transparentnych przykładów należy wskazać, że do typów przestępstw gospodarczych mutacyjnych będą się zaliczać: - przestępstwo korupcji na stanowisku kierowniczym (art. 296a k.k.), dla którego typem bazowym będzie przestępstwo korupcji (art. 228 i 229 k.k.); - dla przestępstwa oszustwa kredytowego (art. 297 k.k.)2 odpowiednikami będą przestępstwo oszustwa (art. 286 k.k.) oraz przestępstwo fałszerstwa materialnego (art. 270 k.k.); - dla przestępstwa oszustwa ubezpieczeniowego (art. 298 k.k.) odpowiednikiem będzie przestępstwo oszustwa (art. 286 k.k.); - dla większości przestępstw z rozdziału XXXVII odpowiednikiem będą przestępstwa z rozdziału XXXIV, tj. przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów. Należy tutaj zauważyć, że typy mutacyjne stanowią znikomy procent z całości przestępstw gospodarczych. Co charakterystyczne, trudno doszukać się ich w regulacjach poza Kodeksem karnym3. Przy dostrzegalnym podobieństwie typów mutacyjnych do swoich pierwowzorów wymienić trzeba podstawowe różnice, tj. odmienny przedmiot ochrony4, odrębności w określaniu skutku (aż do rezygnacji z niego i oparciu się na zagrożeniu abstrakcyjnym) czy modyfikacja znamion strony przedmiotowej5. Zasadniczym pytaniem jest – po co ustawodawca wprowadził powyżej wymienione, zmodyfikowane typy przestępstw. Jak się wydaje powodem była zbyt mała elastyczność typów bazowych, które nie przewidywały np. kryminalizacji na przedpolu6. Równie ważny był fakt skonkretyzowania przedmiotu ochrony, który pomaga odpowiednio wyłożyć pozostałe znamiona często przesądzając o objęciu zakresem normowania danego typu przestępstwa określonego zachowania. Konieczność odmiennej typizacji wynikała także z faktu rozszerzenia lub zawężenia zakresu podmiotowego regulacji7. Takie konstruowanie przestępstw gospodarczych, bazujących na istniejących już typach przestępstw „klasycznych” jest szczególnie dostrzegalne w pracach Unii Europejskiej – przykładowo zob. definicję oszustwa naruszającego interesy Wspólnot Europejskich w Konwencji o ochronie interesów finansowych Wspólnot Europejskich z 1995 r., Dz. Urz. WE nr C 316, 1995; zob. również uwagi dotyczące regulacji Wspólnotowych i Unijnych zawarte w rozdziale 1. 2 Ibidem, s. 657 i 677-678. 3 Wyjątkami mogą być powszechnie występujące w ustawach gospodarczych typy przestępstw polegające na ujawnieniu tajemnicy zawodowej, które przypominają typ przestępstwa ujawnienia informacji stanowiącej tajemnicę (art. 266 k.k.), przykładowo zob.: art. 179 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. Nr 138, poz. 1538 ze zm.); art. 58 ustawy z dnia 26 października 2000 r. o giełdach towarowych (Dz. U. Nr 121, poz. 1019 ze zm.); art. 170 ust. 5 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz. U. 2002 r., Nr 72, poz. 665 ze zm.); art. 23 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.). 4 Za przykład posłużyć może praktycznie każdy typ przestępstwa mutacyjnego. Najbardziej oczywiste to typy przestępstw: przekupstwa na stanowisku kierowniczym (art. 296a k.k.) oraz przekupstwa sportowego. 5 Analogicznie za przykład może posłużyć przestępstwo oszustwa kredytowego (art. 297 k.k.). 6 Przykładem będzie tu typ przestępstwa oszustwa kredytowego, który powszechnie uważany jest za służący do kryminalizacji zachowań znajdujących się niejako „na przedpolu naruszenia dobra prawnego chronionego przez przepis art. 286 k.k.”; Analogicznie podać tu można typ przestępstwa oszustwa ubezpieczeniowego. 7 Przykładami może być art. 296a, w którym stypizowano odmianę przestępstwa korupcji. Głównym powodem odmiennej typizacji od przestępstw przewidzianych w art. 228 i 229 k.k. było zbyt wąskie określenie podmiotu w tych ostatnic. 1 29 Biorąc za przykład powołane powyżej typy przestępstw trzeba się zgodzić z konstatacją, że w rzeczywistości są one przeniesieniem „rdzennych pospolitych” przestępstw kodeksowych na pole działalności gospodarczej. Takie podejście czyni bardziej czytelnym stworzenie przez ustawodawcę osobnych rozdziałów (XXXVI i XXXVII) w Kodeksie karnym, to bowiem umożliwiło mu zgrupowanie w bliskim sąsiedztwie rodzajowo podobnych zachowań (inną możliwością byłoby tworzenie typów uprzywilejowanych bądź kwalifikowanych w ramach przestępstw określonych jako „bazowe”, z zaznaczeniem odmienności w ramach przedmiotu ochrony – jak ma to miejsce np. w art. 228 § 6 k.k.). Co charakterystyczne, znakomita większość typów mutacyjnych ujęta została w Kodeksie karnym, a jak podkreślano – powszechnie uważa się, że w tym akcie prawnym zostały umieszczone najpoważniejsze typy przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu. Z drugiej strony zaznacza się na problemy jakie powstają w przypadkach powyższej typizacji. Polegają one przede wszystkim na braku odniesienia do konkretnych norm (praw i obowiązków) gospodarczych, co powoduje konieczność analizy całości powinności gospodarczych sprawcy, oraz na trudnościach interpretacyjnych wywołanych często nieczytelnymi relacjami z typami „bazowymi”. Przestępstwa gospodarcze właściwe Drugi z kolei rodzaj stanowić będą te typy przestępstw, które nie mając wzorców w innych istniejących już typach, samodzielnie będą określać zachowania niedozwolone. Tę grupę można nazwać przestępstwami gospodarczymi właściwymi. W zdecydowanej większości umieszczono je w ustawach poza Kodeksem karnym, co zgodnie z przyjętym założeniem czyni je przestępstwami „mniej znaczącymi” od omawianych wcześniej, choć to nie przesądza jeszcze o ich charakterze. Jak się wydaje przestępstwa gospodarcze właściwe, głównie ze względu na ich liczbę, nie mogą być omawiane zbiorczo. Cechują się one bowiem daleko idącymi odmiennościami. Zasadne będzie wyróżnienie w ich ramach dwóch rodzajów zachowań – polegających na gospodarczo bezprawnych działaniach naruszających interesy innych podmiotów gospodarczych, zazwyczaj bez oznaczenia form rynkowych, w ramach których występują sprawcy (przestępstwa gospodarcze ogólnorynkowe) oraz polegających na naruszeniu ściśle oznaczonych nakazów lub zakazów gospodarczych przynależących do konkretnych form działalności rynkowej (można tu zaproponować nazwę – przestępstwa gospodarcze administracyjne8). Przestępstwa gospodarcze ogólnorynkowe Pierwszą grupę przestępstw (przestępstwa gospodarcze ogólnorynkowe) stanowić będą: zachowania gospodarczo bezprawne, nie mające odpowiedników wśród przestępstw pospolitych, godzące w obrót gospodarczy, o podmiotach określonych w sposób generalny (tj. bez odwoływania się do określonych prawem form działalności rynkowej) oraz ze wskazaniem na naruszenie obowiązków lub uprawnień, które są charakterystyczne dla ogółu profesjonalnych uczestników obrotu gospodarczego (przedsiębiorców). Tak zdefiniowane typy przestępstw, podobnie jak przestępstwa mutacyjne, stanowią stosunkowo nieliczną grupę. Część z nich określona została w Kodeksie karnym9, choć można również wskazać na typy pozakodeksowe10. Śledząc powyższe regulacje postawić można pytanie o cel (ratio legis), jaki przyświecał ustawodawcy przy ich tworzeniu. Jak się wydaje, dążył on zasadniczo do zahamowania najczęściej się powtarzających i Nazwa przestępstwa administracyjne wskazuje, że przestępstwa te odnoszą się do zezwoleń, pozwoleń, określonych obowiązków – związanych z działalnością gospodarczą, np. bankową, maklerską, emerytalną, czy inną. Ich istota polega więc na przeprowadzeniu zamach na dobro prawne, w postaci naruszenia ściśle określonych praw lub obowiązków (czyli zakazów albo nakazów gospodarczych). Jak zostanie wykazane konstrukcja taka charakterystyczna jest dla deliktów administracyjnych. 9 Przykładowo zob.: art. 296 i art. 300-306 Kodeksu karnego. 10 Przykładowo zob.: art. 24-26 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.). 8 30 najpoważniejszych, niekorzystnych dla obrotu zachowań. Dlatego też omawiane typy zostały określone generalnie i zawarte w regulacjach o największej sile oddziaływania (tj. z jednej strony w Kodeksie karnym, z drugiej w ustawach ogólnogospodarczych). Trzeba zaznaczyć, że obok przestępstw mutacyjnych, przestępstwa te (mimo niewielkiej liczby) stanowią podstawową część prawa karnego gospodarczego11. Przestępstwa gospodarcze administracyjne Wskazana kategoria (tj. przestępstwa gospodarcze administracyjne) tworzy najliczniejszą grupę przestępstw gospodarczych. Zaliczane do niej typy zawsze umieszczane są w ustawach szczególnych, regulujących określoną sferę obrotu gospodarczego. Tak też wyróżniają się one bardzo ścisłym powiązaniem ze stosunkowo wąsko określaną sferą działalności rynkowej. Będzie tu można wyróżnić następujące, charakteryzujące je cechy12: wzmacnianie siłą reakcji karnej wykonywania ściśle określonych obowiązków (nakazów lub zakazów) wynikających z prawa gospodarczego publicznego, często wiążących się z nadzorem specjalistycznych instytucji państwowych13; penalizowanie zachowań polegających na przekroczeniu skonkretyzowanych uprawnień14; penalizowanie zachowań polegające na działaniu bez oznaczonych zezwoleń lub uprawnień15. Co istotne, podmiotami przestępstw charakteryzującymi się dwoma pierwszymi cechami mogą być tylko osoby, które działają w ramach struktur określonych przedsiębiorstw lub instytucji. Osoby takie charakteryzować się będą daleko idącą specjalizacją wykonywanych przez siebie funkcji. Podmiotami przestępstw o trzeciej cesze w większości mogą być zaś osoby, które dążą do tego, aby w bezprawny sposób działać jak legalne podmioty gospodarcze. Zawsze też, w ustawie znajduje się bardzo precyzyjne określenie naruszanych obowiązków, przekraczanych uprawnień lub omijanych zezwoleń. Całość regulacji cechuje się więc daleko idącą kazuistyką. Generalizując, wskazać można, że przestępstwa gospodarcze administracyjne bardzo konkretnie precyzują podmiot jak i stronę przedmiotową przestępstwa. Ustawodawca dąży bowiem do tego, aby zapobiec wystąpieniu ściśle oznaczonych zachowań, co w zamyśle zabezpieczyć ma prawidłową (niezakłóconą) działalność określonych instytucji rynkowych oraz organów powołanych do ochrony rynku. Tym samym typizacja taka powoduje, że podmioty - osoby fizyczne, na które ukierunkowana jest odpowiedzialność działać muszą niejako lege artis. Sama kryminalizacja niepożądanych zachowań ma zaś służyć ścisłemu przestrzeganiu norm gospodarczych, które precyzują warunki prowadzenia działalności gospodarczej, Zob. dane udostępniane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, Prawomocne skazania osób dorosłych wg rodzajów przestępstw (czynu głównego), źródło: www.ms.gov.pl. 12 Należy zaznaczyć, że zaprezentowany podział nie jest sztywny, tj. wskazać można na takie typy przestępstw, które zawierać będą w sobie część bądź wszystkie wskazane cechy. 13 Przykładowo zob.: art. 218, art. 219 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz. U. 2004 Nr 159, poz. 1667 ze zm.); art. 171 ust. 6 i 7 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz. U. 2002 r. Nr 72, poz. 665 ze zm.); art. 101 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych (Dz. U. Nr 184, poz. 1539 ze zm.); art. 182 ustawy z dnia 29 lipca o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. poz. 183, poz. 1538 ze zm.); art. 42 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (Dz. U. 2000 r Nr 9, poz. 131 ze zm.); art. 586-592 ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (Dz. U. 2001 r. Nr 94, poz. 1037 ze zm.). 14 Przykładowo zob.: art. 71 ust. 1 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (Dz. U. Nr 169, poz. 1385 ze zm.); art. 217 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz. U. 2004 Nr 159, poz. 1667 ze zm.); art. 41 ustawy z dnia 29 czerwca 1995 r. o obligacjach (Dz. U. 2001 r. Nr 120, poz. 1300 ze zm.). 15 Przykładowo zob.: art. 215 i art. 216 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz. U. 2004 Nr 159, poz. 1667 ze zm.); art. 171 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz. U. 2002 r. Nr 72, poz. 665 ze zm.); art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o indywidualnych kontach emerytalnych (Dz. U. Nr 116, poz. 1205 ze zm.); art. 178 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. Nr 138, poz. 1538 ze zm.). 11 31 jak również przewidują uprawnienia i obowiązki podmiotów uczestniczących w obrocie gospodarczym (warto raz jeszcze zaznaczyć, że w większości będą to normy zaliczane do publicznego prawa gospodarczego). Ustawodawca dąży zatem do nadania posłuchu normom gospodarczym przez przyłożenie do nich sankcji karnych, co zapobiegać ma występowaniu niepożądanych zjawisk. Co istotne, przestępstwa zaliczane do tej grupy w większości stypizowane zostały jako formalne. Ustawodawca penalizuje więc samo działanie niezgodne z wzorcem ustawowym, bez względu na to, jaki został wywołany nim skutek dla obrotu (oparcie się o przestępstwa formalne często nie ma w założeniach bezpośredniego niwelowania niekorzystnych zjawisk, a drogi, które do nich prowadzą, tzw. kryminalizacja na przedpolu). Charakterystycznym jest także, że przestępstwa te określono jako występki, ze stosunkowo niewielkim zakresem możliwej do orzeczenia kary pozbawienia wolności (górna granica zazwyczaj mieści się w przedziale od 2 do 5 lat)16, ale z bardzo szeroką możliwością nakładania grzywien (znaczna ilość wypadków, w których można orzec grzywnę do 5 mln. złotych). Znaczącym jest, że w niektórych typach przestępstw przewidziano tylko karę grzywny 17 (również z zagrożeniem do 5 mln. złotych). Podsumowanie Podsumowując, już z konstrukcji przestępstw gospodarczych właściwych administracyjnych (w tym dominującej w ich sankcji kary grzywny) jasno wynika, że zasadniczy akcent prawodawca przykłada do kwestii zapobiegania konkretnie oznaczonym (wręcz szczegółowo) zachowaniom. Te, także poprzez wskazaną typizację opartą na abstrakcyjnym narażeniu dobra na niebezpieczeństwo, same w sobie nie zawsze oceniane będą jako szczególnie naganne, tj. o wysokiej społecznej szkodliwości (mogą one być klasyfikowane jako mala prohibita)18. Taka typizacja skłania wręcz do wyrażenia opinii, że ustawodawca stosuje przepisy karne „na wszelki wypadek”, aby nie dopuścić do poważnych naruszeń, kładąc nacisk na dyscyplinowanie podmiotów, ażeby wywiązywały się ze swoich obowiązków i nie przekraczały przynależnych im uprawnień. W opisywanej, najliczniejszej grupie typów przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu, cecha prewencyjna ulega więc szczególnemu uwydatnieniu. Na marginesie tylko zaznaczyć trzeba, że w swym kształcie typy te nawiązują do deliktów administracyjnych, za które wymierzana jest kara finansowa (w drodze postępowania administracyjnego). Wskazana klasyfikacja postrzegana musi być w sposób generalny. Wśród przestępstw gospodarczych da się bowiem odnaleźć takie, które nie poddają się zaprezentowanym podziałom19. Ideą było jednak ogólne przedstawienie głównych modeli typizacji przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu. Po jej przeprowadzeniu, pierwszy nasuwający się wniosek wskazuje, że wszystkie opisane przestępstwa muszą być ujmowane jako typy prewencyjne, tj. nastawione w pierwszej kolejności na przeciwdziałanie wystąpieniu Przykładowo zob. art. 215-218, ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz. U. 2004 Nr 159, poz. 1667 ze zm.). 17 Przykładowo zob. art. 24-25 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. o ostateczności rozrachunku w systemach płatności i systemach rozrachunku papierów wartościowych oraz zasadach nadzoru nad tymi systemami (Dz. U. Nr 123, poz. 1351 ze zm.); art. 178 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. Nr 138, poz. 1538 ze zm.); art. 219 i art. 221 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz. U. 2004 Nr 159, poz. 1667 ze zm.); art. 43 i art. 43a ustawy z dnia 29 czerwca 1995 r. o obligacjach (Dz. U. 2001 r. Nr 120, poz. 1300 ze zm.); art. 72 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (Dz. U. Nr 169, poz. 1385 ze zm.); art. 101 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych (Dz. U. Nr 184, poz. 1539 ze zm.). 18 Podkreślenia wymaga fakt, iż kara kryminalna przykładana jest często do niedopełnienia obowiązków względem specjalistycznych instytucji powołanych do ochrony rynku (np. Komisji Nadzoru Finansowego czy Inspekcji Handlowej). Zachowania takie nie uderzają zatem w sam obrót (który nie zostaje naruszony), a we wskazane instytucje. Jak się podkreśla, chroni się tutaj przedpole obrotu gospodarczego, choć poprawniej jest wskazać, że w istocie ochronie podlegają wzmiankowane instytucje. 19 Przykładowo nieobowiązujący typ przestępstwa działania na szkodę spółki (art. 585 k.s.h.), który precyzuje podmioty, ale bardzo szeroko określa czynność sprawczą, nie odwołując się do konkretnych uprawnień lub obowiązków. 16 32 niekorzystnych zachowań w obrocie gospodarczym20. Potwierdza to stawianą tezę, że typy przestępstw gospodarczych nakierowane są zasadniczo na ochronę dóbr prawnych. Jak się zresztą wydaje, posłużenie się przez ustawodawcę prawem karnym dla ochrony obrotu gospodarczego z założenia wymusić musiało oparcie się na takim modelu. Drugi wniosek dotyczyć musi zakresu podmiotowego jak i przedmiotowego omówionych regulacji. Ustawodawca nie wykazuje tutaj jednoznaczności. Typy przestępstw mutacyjnych, jak i gospodarczych ogólnorynkowych określają szeroką gamę zachowań, nieoznaczonych podmiotów. Przy ostatniej grupie przestępstw, tj. gospodarczych administracyjnych, zastosowano odmienny model, czyniąc z nich przestępstwa niemalże kazuistyczne (częsta konkretyzacja podmiotu poprzez cechy, zadania lub funkcję) o zawężonej stronie przedmiotowej. Ustawodawca raz więc dąży do zablokowania najczęściej występujących, i jak można mniemać, najpoważniejszych patologii gospodarczych (I i II grupa). Za drugim razem dyscyplinuje podmioty, aby te nie podejmowały czynności, które dopiero hipotetycznie doprowadzić mogą do powstania wskazanych nieprawidłowości (III grupa). Z tych też powodów trudno jest powiedzieć, aby ochrona obrotu gospodarczego cechowała się spójną polityką karną. Niepokojem napawa fakt dominacji typów przestępstw z ostatniej grupy, co przekłada się na gąszcz szczegółowej regulacji, w praktyce nieznanej tak podmiotom uczestniczącym w obrocie gospodarczym jak i organom powołanym do ścigania przestępstw. Konkluzją musi być stwierdzenie, że w sposób oczywisty naruszeniu ulega zasada minimalnej kryminalizacji, właściwa dla przestępstw o charakterze prewencyjnym. Co więcej, w kontekście możliwej do zastosowania odpowiedzialności administracyjnej, trudno jest rzeczowo uzasadnić istnienie większości typów przestępstw zaliczanych do trzeciej grupy. 6. Prawo karne gospodarcze a odpowiedzialność wynikająca z innych dziedzin prawa Z racji na prewencyjny charakter typów przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu przed ustawodawcą stawiane są wyższe, trudniejsze do spełnienia, wymogi ażeby uzasadnić ich istnienie. Przypomnieć należy, że w przypadku tej kategorii zachowań generalnym postulatem jest, aby kryminalizować je tylko w ostateczności, w szczególnie uzasadnionych wypadkach (subsydiarność jako ultima ratio). Wobec tego problemem jest, czy inne formy reakcji prawnej, np. cywilna czy administracyjna w stosunku do scharakteryzowanych wcześniej przestępstw, są niewystarczające, wadliwe. Jeżeli odpowiedź będzie pozytywna, to stosowanie reakcji karnej, w tym zakresie, będzie usprawiedliwione. Odpowiedzialność cywilnoprawna W pierwszej kolejności należy się odnieść do najważniejszego dla rozwiniętego obrotu gospodarczego rodzaju odpowiedzialności, tj. odpowiedzialności cywilnej. Jak się podkreśla, harmonizuje ona z charakterem stosunków gospodarczych, będących w dominującym zakresie stosunkami cywilnoprawnymi. Z przyczyn oczywistych jest ona charakterystyczna dla prywatnego prawa gospodarczego, a więc dla sfery dynamiki obrotu. Ogólnie rzecz biorąc, odpowiedzialność cywilnoprawna wiąże się z negatywnymi konsekwencjami jakie ponosić mogą podmioty prawa (a więc także osoby prawne i inne jednostki organizacyjne) za działanie obiektywnie bezprawne z punktu widzenia prawa cywilnego. Wyróżnić można dwa jej rodzaje, tj. odpowiedzialność deliktową i kontraktową. 20 Wydaje się jednak, że stopień prewencyjności oraz występowanie czynnika ekspresyjnego mogą być tutaj różnicowane. 33 Odpowiedzialność deliktowa Pierwsza z nich, tzw. odpowiedzialność z czynu niedozwolonego (ex delicto), powstaje na skutek niezgodnego z prawem działania sprawcy, kreującego pomiędzy sprawcą a poszkodowanym (zasadniczo) stosunek zobowiązaniowy, którego główną treścią jest obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody (vide art. 415 k.c.). Elementami podstawowymi, pozwalającymi dochodzić odpowiedzialności od sprawcy są: powstanie szkody, istnienie czynu niedozwolonego (chodzi o każdy czyn naruszający porządek prawny), wina (zazwyczaj) i związek przyczynowy. Odpowiedzialność kontraktowa Kolejny rodzaj odpowiedzialności, tzw. odpowiedzialność kontraktowa (ex contracto) wynika z niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązku, którego źródłem jest zobowiązanie (vide art. 471 k.c.) Zazwyczaj przesłankami jej powstania będą: szkoda, wina sprawcy, fakt (zdarzenie) rodzące odpowiedzialność i związek przyczynowy. Powyżej zarysowane modele odpowiedzialności cywilnej są względne, dyspozytywne tj. uzależnione od decyzji w tym przedmiocie poszkodowanego (pokrzywdzonego). Ich podstawowym wyznacznikiem jest istnienie szkody, co powoduje, że mają one charakter wyrównawczy. Prawo cywilne obejmuje więc ochroną dobra, ale ochrona ta ma charakter ekonomiczny (wyliczalny) i nakierowana jest na zabezpieczenie interesów majątkowych poszkodowanych. Z ochroną tą może się jednak wiązać przymus państwowy w postaci egzekucji majątkowej wraz z nałożeniem kar grzywny (do 100 tys. zł w tej samej sprawie – vide art. 1052 k.p.c.), celem realizacji ciążących na sprawcy powinności. Analizując odpowiedzialność cywilną pod kątem jej funkcji, trzeba stwierdzić, że dominujące znaczenie ma funkcja kompensacyjna, polegająca na konieczności naprawienia wyrządzonej szkody. Zazwyczaj sprawca nie musi czynić więcej niż wynosi wartość szkody (ujmowanej dwuaspektowo), którą swoim działaniem wyrządził. Marginalizuje się zaś funkcje prewencyjną i represyjną, zaznaczając, że są one wtórne względem obowiązku kompensacji (odpowiedzialność cywilnoprawna, w przeciwieństwie do odpowiedzialności karnej, nie ma zatem charakteru represyjnego, choć na pewno można doszukiwać się i takich jej elementów). Nie polemizując z generalnie wyrównawczych charakterem odpowiedzialności cywilnej zasadnie jest stwierdzić, że jej dolegliwość przejawia się w pierwszej kolejności w konieczności znoszenia przez sprawcę obciążenia jego majątku. Wskazać jednak trzeba, że istnieją w szeroko rozumianym prawie cywilnym rozwiązania, w których element represji zadaje się dominować nad kompensacją. Jako przykład wymienić należy instytucję określoną w art. 79 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych21, gdzie wskazano, że „Twórca może żądać od osoby, która naruszyła jego autorskie prawa majątkowe, zaniechania naruszenia, wydania uzyskanych korzyści albo zapłacenia w podwójnej, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione, potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia z chwili jego dochodzenia; twórca może również żądać naprawienia wyrządzonej szkody, jeżeli działanie naruszającego było zawinione”22. Inną często spotykaną formą represji cywilnoprawnej jest nałożenie na sprawcę określonych obowiązków, niezależnych od naprawienia szkody. Przykładem może być obowiązek zapłaty odpowiedniej sumy 21 Tekst jednolity Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 ze zm. Taka regulacja, musi być jednak oceniania jako szczególna, niekomponująca się z generalnym „wyrównawczym” nurtem odpowiedzialności cywilnoprawnej. 22 34 pieniężnej na wskazany cel czy konieczność opublikowania określonych treści23. Nie można zaprzeczyć, że wskazane rozwiązania nawiązują do środków karnych w postaci nawiązki i podania wyroku do publicznej wiadomości. W tym też aspekcie mają one charakter quasi punitywny. Podobnie jako odznaczające się dolegliwością wobec sprawcy, a wywodzące się z kary prywatnej, uznaje się regulacje przewidujące zadośćuczynienie za doznaną krzywdę (zob. art. 445 i art. 448 k.c.). Represyjność prawa cywilnego znajduje swoje odbicie także w instytucji kary umownej, określonej w art. 483 § 1 Kodeksu cywilnego, która polega na konieczności zapłaty ustalonej sumy pieniężnej w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Jednakże rozwiązanie to zależne jest od woli stron zastrzeżonej w umowie, a dodatkowo, zgodnie z art. 484 § 1 zd. 2 k.c. zasadniczo wyłącza możliwość dochodzenia odszkodowania na zasadach ogólnych. W większości przypadków kara umowna będzie więc swoistym odszkodowaniem umownym. Konieczność znoszenia przez sprawcę obciążeń jego majątku oraz wskazane elementy represyjne, przekładają się na działanie prewencyjne prawa cywilnego. Podkreślić jednak trzeba, że w tej gałęzi prawa prewencja rozpatrywana musi być zawsze w związku z możliwością realizacją odpowiedzialności, w pierwszej kolejności o charakterze wyrównawczym (a więc z możliwą kompensacją). Prewencyjna rola prawa cywilnego nawiązuje zresztą w pewnym stopniu do swojego odpowiednika w prawie karnym. Analogicznie będzie można ją bowiem podzielić na prewencję indywidualną i generalną. Zasadnicza różnica wiąże się jednak z siłą działania prewencyjnego. Ta góruje w prawie karnym, a wiąże się ze znacznie większą (abstrakcyjnie ocenianą) dolegliwością sankcji niż w prawie cywilnym. Reasumując, odpowiedzialność cywilna ukierunkowana jest w pierwszej kolejności na kompensację wyrządzonej szkody. Jednakże, znaczenie prewencyjne, a także możliwa do zadanie dolegliwość przez regulacje cywilne, muszą również zostać dostrzeżone. Zaznaczyć trzeba, że represja wynikająca z prawa cywilnego często polega na nałożeniu obowiązku (kompensacji, zapłaty, ogłoszenia), rzadziej zaś na pozbawieniu praw (co jest charakterystyczne dla odpowiedzialności administracyjnej i karnej). Prawo karne powinno tę cechę uwzględnić, powstrzymując się z reakcją tam (głównie na etapie kryminalizacji), gdzie dolegliwość w postaci nałożenia obowiązków jest oceniana jako wystarczająca. Brak szkody – niedomagania prawa cywilnego Odpowiedzialność cywilna zawodzi natomiast w sytuacji, w której bezprawnym działaniem sprawcy nie została wyrządzona szkoda. Nie można zaprzeczyć, że istnieją zachowania, które przez wagę atakowanych dóbr oraz skutki wykraczające poza strony stosunku zobowiązaniowego, muszą spotkać się z reakcją. Stąd też konieczność sięgnięcia do publicznoprawnej odpowiedzialności karnej. A contrario, należy z dużą ostrożnością stosować regulację karną w sytuacji, w której pokrzywdzenie zamyka się w ramach stron stosunków obligacyjnych, a naruszone dobro jest wyliczalne finansowo. Regulacje przewidujące odpowiedzialność cywilną mogą być zatem w pewnym zakresie stosowane w obrocie gospodarczym do przeciwdziałania patologiom gospodarczym (ochrona dynamiki obrotu). Cechują się one bowiem działaniem kompensacyjnym (w dominującej większości przypadków w pełni zaspokajającym pokrzywdzonego), a w pewnym stopniu także represyjnym oraz prewencyjnym. Trzeba mieć jednak świadomość, że ich wadliwość wyraża się we względnie małym zakresie reakcji (praktyczne ograniczenie do sytuacji istnienia szkody), oraz pełnym uzależnieniu od woli poszkodowanego. Odpowiedzialność administracyjnoprawna Zob. art. 448 k.c., gdzie wskazano, że „w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia”. Podobne rozwiązanie przewidziano w art. 287 ust. 2 i art. 290 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r., Nr 119, poz. 1117 ze zm.), czy w art. 18 ust. 6 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r., Nr 153, poz. 1503 ze zm.). 23 35 Na wstępie trzeba zaznaczyć, że jest zagadnieniem niezwykle trudnym podanie zwięzłej, syntetycznej definicji odpowiedzialności administracyjnej. Problem ten wynika z niezwykle szerokiego zakresu normowania prawa administracyjnego, a w konsekwencji z wielkiej liczby możliwych do zastosowania środków prawnych. Jak się wydaje, da się jedynie nakreślić bardzo ogólną definicję odpowiedzialności administracyjnej. I tak, należy przez nią rozumieć „regulowaną prawnie możliwość uruchomienia wobec określonego podmiotu z powodu jego działalności środków przymusu realizowanych w administracyjnych formach i procedurze”. Zazwyczaj też odpowiedzialność ta będzie wynikała z naruszenia praw lub obowiązków, wywodzonych z prawa powszechnie obowiązującego lub działań administracji publicznej, ciążących na konkretnie oznaczonych podmiotach (niekoniecznie osobach fizycznych), a egzekwować ją będą organy administracyjne. Z założenia również, organy te nie mogą być związane służbowo z podmiotami odpowiadającymi. W literaturze przedmiotu zaznacza się, że odpowiedzialność administracyjna, a w konsekwencji sankcje administracyjne wynikają z potrzeby „ochrony dóbr i wartości istotnych dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa i państwa oraz konieczności podejmowania w związku z tym określonych działań w imię interesu czy też dobra publicznego” Trzeba więc stwierdzić, że regulacje przewidujące odpowiedzialność administracyjną spełniają przede wszystkim funkcję ochronną, co wskazuje zarazem na ich charakter prewencyjny. Podział przez środki władcze Jak się wydaje, odpowiedzialność administracyjną można podzielić ze względu na możliwe do zastosowania środki władcze. S. egzekucyjne W pierwszej kolejności należy wyróżnić odpowiedzialność administracyjną ogólną zaliczając do niej wszystkie możliwe sposoby władczego oddziaływania organów administracyjnych na podmiot. Organy te będą więc mogły stosować środki o charakterze egzekucyjnym, tj. służące do tego, aby wymusić realizację określonego obowiązku, co w zamyśle spowodować ma „doprowadzenie do takiego stanu rzeczy, jaki winien mieć miejsce w wyniku dobrowolnego zastosowania się do postanowienia przepisu”. Ten rodzaj oddziaływania (sankcji) może być stosowany jedynie wtedy, gdy w ogóle możliwe jest przywrócenie stanu naruszonego prawem (tzw. odwracalność naruszenia). Jako trafne należy także ocenić wskazanie, że w wyniku realizacji środków egzekucyjnych nie dochodzi do nałożenia na podmiot nowych obowiązków lub innych obciążeń, a de facto do realizacji już istniejących (jego sytuacja nie ulega więc pogorszeniu). Podkreśla się również, że środki te mogą być nakładane, aż do osiągnięcia zakładanego skutku (nie obowiązuje więc zasada ne bis in idem) oraz, że w wyniku jego realizacji powinności te mogą zostać uchylone. S. represyjne Organy administracyjne mogą także stosować środki o charakterze represyjnym, które zaliczać się będą do odpowiedzialności administracyjnej szczególnej. Środki te, w przeciwieństwie do środków egzekucyjnych, z założenia są nieuchylalne, ale w myśl zasady ne bis in idem nie jest dopuszczalne kilkukrotne ich nakładanie za ten sam czyn. Co warte podkreślenia, są one zawsze stosowane są ex post. Zaznaczyć też trzeba, że mogą być one stosowane w zasadzie niezależnie od środków egzekucyjnych. Mają one przy tym dwojaką postać. Pierwsze z nich polegać będą na pozbawieniu określonych uprawnień na skutek niewywiązania się z nałożonych obowiązków (np. pozbawienie koncesji czy zezwolenia, nakaz zamknięcia przedsiębiorstwa, ograniczenie przedmiotu działalności przedsiębiorstwa, zakaz sprawowania funkcji kierowniczych przez określone osoby, itp). Sankcje te, wielce niejednorodne, z natury rzeczy wiążą się ze specjalistyczni sferami stosunków społecznych, będąc zarazem bardzo dolegliwymi dla podmiotów, na które zostają nałożone (tak dla 36 osób fizycznych, prawnych jak i jednostek organizacyjnych). W tym znaczeniu należy je uznać za bardzo przydatne i skuteczne (eliminujące nieuczciwe przedsiębiorstwa i przedsiębiorców z rynku) w zakresie regulacji prawa gospodarczego. Należy zaznaczyć, że w perspektywie omawianych skutków organem o kluczowym znaczeniu dla ochrony rynku, szczególnie profesjonalnego, jest Komisja Nadzoru Finansowego, która może m.in. podjąć decyzję o likwidacji banku, pracowniczego funduszu emerytalnego, zakładu ubezpieczeń, itp. W jej gestii leży także zawieszanie członków zarządu poszczególnych instytucji i wnioskowanie o ich odwołanie, cofanie pozwoleń na prowadzenie działalności, np. maklerskiej, itp. Powyższe kompetencje Komisji wynikają ze sprawowania przez nią funkcji nadzorczych w zakresie bankowym, ubezpieczeniowym, emerytalnym, kapitałowym, uzupełniającym oraz w zakresie działania instytucji pieniądza elektronicznego. Drugie z wymienionych środków to kary pieniężne, których celem jest zadanie dolegliwości „za niegodne z prawem zachowanie się adresata normy prawnej”. Przybierać one mogą postać kar stałych (tj. ich wielkość określana jest w decyzji administracyjnej przez odpowiedni organ) albo kar biegnących (wysokość kary jest wprost proporcjonalna do czasu trwania naruszenia). Nie można przy tym zaprzeczyć, że wskazana odpowiedzialność ma charakter represyjny, zbliżony w swym kształcie do odpowiedzialności karnej. W doktrynie, tak polskiej jak i światowej, wskazuje się zresztą na niezwykłą trudność w określeniu wzajemnego stosunku prawa administracyjno-karnego do prawa karnego. Co oczywiste, zauważa się na podobieństwo pieniężnych sankcji administracyjnych do kary grzywny. Różnice pomiędzy prawem karnym a administracyjnym w pryzmacie kar pieniężnych. Pierwsze poniekąd oczywiste, polegają na odmiennym sposobie typizacji czynu zabronionego oraz w konsekwencji na różnych trybach postępowania zmierzających do realizacji odpowiedzialności. Kolejne, wyrażają się w gwarancyjności postępowania. Z założenia bowiem sformalizowane, kontradyktoryjne, dwuetapowe (tj. przygotowawcze i jurysdykcyjne) i wieloinstancyjne postępowanie karne stwarza po stronie oskarżonego większe prawdopodobieństwo ustalenia prawdy materialnej oraz respektowania jego praw. Postępowanie takie obarczone jest jednak wadą w postaci długiego okresu czasu jaki jest potrzebny na osądzenie sprawy. Nałożenie kary pieniężnej w postępowaniu administracyjnym odbywa się natomiast względnie szybko, ponieważ jest dokonywane decyzją uprawnionego organu zapadającą w drodze dwuinstancyjnego postępowania (vide art. 15 i 127 k.p.a., por. także art. 35 k.p.a., z którego wynika, że całe postępowanie przed organami administracji nie powinno trwać dłużej niż trzy miesiące). Od decyzji tej przysługuje dopiero skarga do sądu administracyjnego, ale z uwagą, że kontroli podlega jedynie legalność jej nałożenia (vide art. 16 § 2 k.p.a. oraz art. 1 § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 roku prawo o ustroju sądów administracyjnych). Istotne różnice polegają także na tym, że nie przewidziano możliwości zamiany kary pieniężnej orzeczonej w trybie administracyjnym na areszt (brak elementu przymusu osobistego). Powszechnie także podkreśla się jej niehańbiący charakter, co znajduje potwierdzenie chociażby w braku systemu rejestracji nakładanych kar administracyjnych. O odmienności rygorów odpowiedzialności świadczy także możliwość zastosowania (zazwyczaj) sankcji administracyjnej bezpośrednio względem podmiotu zbiorowego, co w prawie karnym wymaga uruchomienia drugiego postępowania. Wszystkie podniesione tu różnice przekonują do tego, aby odróżniać odpowiedzialność karną od odpowiedzialności administracyjnokarnej (choć różnice w znacznej mierze wynikają z kwestii procesowych). Nie można jednak zaprzeczyć, że podobieństwa występujące między nimi są co najmniej dostrzegalne. Funkcje odpowiedzialności administracyjnej Przedstawione powyżej rozważania skłaniają do podania funkcji jakie można przypisać szeroko rozumianej odpowiedzialności administracyjnej. 37 1.) Jak się wydaje, podstawową – już wspominaną, będzie funkcja ochronna polegająca na zabezpieczeniu przed naruszeniem dóbr istotnych społecznie. Funkcja ta będzie się realizowała w równym stopniu przez użycie środków egzekucyjnych oraz represyjnych. 2.) Kolejna funkcja, represyjna będzie wynikała z możliwości pozbawienia uprawnień, cofnięcia zezwoleń, itp. oraz nakładania kar pieniężnych. Podobnie jak ma to miejsce w odpowiedzialności karnej, środki te mogą wykraczać poza wartość faktycznej szkody wyrządzonej działaniem sprawcy. 3.) Obydwie wskazane funkcje są podstawą do wyodrębnienia trzeciej, tj. funkcji prewencyjnej, która polega na odstraszaniu potencjalnych sprawców i kształtowaniu pożądanych postaw. Prawo adm tam gdzie Państwo jako storna stosunku władczego Zauważyć należy, że odpowiedzialność administracyjna w nakreślonych wyżej formach jest właściwa dla stosunków prawnych, w których z jednej strony występuje państwo (zawsze w pozycji władczej) z drugiej zaś podmiot, na którym ciążą określone obowiązki. Dominująca pozycja państwa, tj. organu administracyjnego wynika najczęściej ze sprawowanych przez niego funkcji nadzorczych albo kontrolnych. Przykładając dotychczas poczynione uwagi do regulacji wyznaczających zakres prawa gospodarczego trzeba stwierdzić, że odpowiedzialność administracyjna będzie mogła występować jedynie w przypadku prawa gospodarczego publicznego (stąd też spotykana często nazwa administracyjne prawo gospodarcze) gdyż, jak już wskazywano, w ramach jego stosunków zawsze występuje państwo. Przykładem istotnych regulacji gospodarczych przewidujących odpowiedzialność administracyjną są: 1 ustawa z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów24, w której ustanowiono szeroką możliwość nakładania kar finansowych (do 50 mln. euro) na osoby fizyczne i jednostki organizacyjne za działania, określone w ustawie, naruszające konkurencję; 7. ustawa z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi25, gdzie przewidziano bardzo szeroki katalog kar finansowych (do 1 mln. zł) możliwych do nałożenia na osoby fizyczne i jednostki organizacyjne za naruszenia wskazanych obowiązków gospodarczych (często wyliczonych enumeratywnie – por. art. 174-176 ustawy), w ustawie przewidziano również szereg innych środków o charakterze represyjnym (jak np. pozbawienie koncesji, itp.); 8. ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo Bankowe26, gdzie przewidziano możliwość nałożenia na bank kary w wysokości do 1 mln. zł za naruszanie określonych obowiązków lub zastosowania innych środków represji, łącznie z likwidacją banku; ustawa z dnia 5 lipca 2001 roku o cenach27, w której przewidziano możliwość nałożenia kary pieniężnej na osoby fizyczne i jednostki organizacyjne za nieobniżenie ceny produktów w sytuacji określonej w ustawie; 9. ustawa z dnia 29 listopada 2000 roku o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa28, gdzie określono karę finansową do 200 tys. zł za niezgodny z prawem import lub obrót towarów; 24 Dz. U. Nr 50, poz. 331 ze zm. Dz. U. Nr 183, poz. 1538 ze zm. 26 Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665 ze zm. 27 Dz. U. Nr 97, poz. 1050 ze zm. 28 Dz. U. z 2004, Nr 229, poz. 2315. 25 38 10. ustawa z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej29, gdzie przewidziano m.in. karę tak dla zakładu ubezpieczeń, jak i członka jego zarządu oraz prokurenta za odmowę udzielenia wyjaśnień, informacji lub niewykonanie zaleceń pokontrolnych; 11. ustawa z dnia 16 sierpnia 2000 roku o domach składowych 30, gdzie przewidziano możliwość nałożenia kary finansowej na osoby fizyczne i jednostki organizacyjne w wysokości do 100 tys. zł za działalność niezgodną z wpisem do rejestru, nie przestrzeganie zasad uczciwego obrotu lub naruszanie interesów składających; 12. ustawa z dnia 26 października 2000 roku o giełdach towarowych31, w której przewidziano m.in. możliwość nałożenia na towarowy dom maklerski kary w wysokości 500 tys. zł za działalność niezgodną ze wpisem, nieprzestrzeganiu zasad uczciwego obrotu lub naruszanie interesów klientów; 13. ustawa z dnia 16 lipca 2004 roku prawo telekomunikacyjne32, gdzie przewidziano możliwość nałożenia na osoby fizyczne i jednostki organizacyjne kary pieniężnej w wysokości do 3 % rocznego przychodu (ew. 300% miesięcznego wynagrodzenia) za naruszenie chociażby jednego z 27 enumeratywnie wyliczonych obowiązków; 14. ustawa z dnia 10 kwietnia 1997 roku prawo energetyczne, w której przewidziano możliwość nakładania kar pieniężnych w 16 szczegółowo określonych przypadkach33, 15. ustawa z dnia 28 sierpnia 1997 roku o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych34, gdzie przewidziano szereg możliwości nakładania kar, w tym pieniężnych za naruszenie oznaczonych w ustawie obowiązków. Przytoczone przykłady, z których wynika możliwość stosowania środków o charakterze represyjnym w drodze postępowania administracyjnego, cechują się dużą niejednolitością tak pod względem podmiotowym (osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki organizacyjne) jak i przedmiotowym (obrót giełdowy, handel zagraniczny, działalność telekomunikacyjna, itp.) Można jednak wskazać na pewne ich cechy wspólne. Do tych niewątpliwie (z kilkoma wyjątkami) należy stosunkowo wąski zakres poszczególnych regulacji, co w sposób oczywisty wiąże się z ich specjalizacją. Charakterystyczny jest również model typizacji czynów karalnych, gdyż z reguły oparty on jest o naruszenie ściśle określonych obowiązków, choć niekoniecznie wynikających wprost z przepisu (odesłanie do statutów, wpisów, itp.). Sporadycznie, zawsze jednak obok regulacji odsyłających do kazuistycznie określonych obowiązków, występują klauzule generalne przewidujące karalność za np. nieprzestrzeganie zasad uczciwego obrotu czy naruszenie interesów danych podmiotów. Porównanie deliktów administracyjnych i przestępstw gosp. Adm. Właściwym jest tu przypomnieć problematyczny charakter typów przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu, dla których przyjęto nazwę przestępstw administracyjnych. Jak wskazano, odnoszą się one do szczegółowo określonych uprawnień czy obowiązków związanych z działalnością gospodarczą, np. bankową, maklerską, emerytalną, a naruszanych przez podmioty o ściśle określonych cechach. Podnoszono także, że przestępstwa te mają rolę stricte prewencyjną, gdyż zasadniczo nakierowane są na ochronę dóbr prawnych. Już tylko z pobieżnego porównania wynika, że istnieją pomiędzy deliktami administracyjnymi, a wskazanymi przestępstwami daleko idące podobieństwa (co zresztą było podstawą dla przyjęcia nazwy 29 Dz. U. Nr 124, poz. 1151 ze zm. Dz. U. Nr 114, poz. 1191 ze zm. 31 Dz. U. z 2005 r., Nr 121, poz. 1019 ze zm. 32 Dz. U. Nr 171, poz. 1800 ze zm. 33 Dz. U. z 2006 r., Nr 89, poz. 625 ze zm. 34 Dz. U. z 2004 r., Nr 159, poz. 1667 ze zm. 30 39 przestępstwa gospodarcze administracyjne). Co oczywiste, przestępstwa te w większości dotyczą naruszeń prawa gospodarczego publicznego – gdyż zasadniczo odnoszą się do zachowań niezgodnych z posiadanym zezwoleniem, pozwoleniem czy koncesją lub wymaganiami określonymi w ustawach. Ich istota polega więc na przeprowadzeniu zamachu na dobro prawne, w postaci naruszenia ściśle określonych praw lub obowiązków o charakterze administracyjnym (czyli zakazów albo nakazów gospodarczych). Jakie są między nimi różnice Praktycznie trudno jest wskazać na kryterium, którym kieruje się ustawodawca, decydując się na sklasyfikowanie zachowania do jednej z określonych grup. Charakteryzując bowiem przestępstwa gospodarcze administracyjne podkreślono, że zasadniczo nastawione są one na ochronę dóbr prawnych, co pozwala twierdzić, że pełnią one przede wszystkim rolę prewencyjną. W sposób tożsamy można określić omawiane tutaj delikty administracyjne. Kolejne elementy świadczące o podobieństwie zakazów to forma określenia czynu, tj. oparcie się na typach formalnych, ze wskazaniem na naruszanie prawa przez niedopełnianie obowiązków lub przekraczanie uprawnień (ew. działanie bez uprawnień). Daleko idącą zbieżność wykazuje również sankcja, która zasadniczo wyrażana jest przez dolegliwość finansową (jak bowiem zaznaczano, w przestępstwach gospodarczych administracyjnych dominuje kara grzywny). Wszystko to skłania do ponownego zadania pytania o to, co decyduje o typizacji zachowania jako przestępstwa gospodarczego albo deliktu administracyjnego. Rozróżnienie przez aksjologię regulacji – a właściwie jego brak Skoro nie można doszukać się odpowiedzi śledząc budowę wskazanych zakazów, zasadnie jest odwołać się do aksjologii regulacji. Czy możliwym jest zatem, że ustawodawca chciał podkreślić „istotność dla społeczeństwa danego zakazu i nakazu” i dlatego zdecydował się oprzeć regulację na prawie karnym?. Jak się wydaje, tak nie jest. Przypominając tylko wskazać trzeba na marginalną rolę funkcji sprawiedliwościowej w przypadku prawa karnego gospodarczego, co w praktyce przekłada się na nieznajomość wyznaczających go przepisów oraz na dominujący prewencyjny charakter tej regulacji. Jak również wskazano w poprzednich rozdziałach, nie zawsze określenie w ustawie karnej pociąga za sobą społeczną akceptację zakazu, co poddaje w wątpliwość twierdzenie o jego „społecznej istotności”. Przykład przez porównanie Pójść można jednak jeszcze dalej i postawić pytanie, czy według ustawodawcy wymagające podkreślenia poprzez typizację w przepisie karnym jest zachowanie polegające np. na prowadzeniu działalności akwizycyjnej na rzecz funduszu emerytalnego przez osobę nie posiadającą wpisu do rejestru (sprawca podlega karze grzywny do 1 mln. zł – vide art. 219 ust. 2 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 roku o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych35), a nie wymaga tego zachowanie polegające np. na porozumieniu, którego celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym, polegające np. na ustalaniu, bezpośrednio lub pośrednio, cen i innych warunków zakupu lub sprzedaży towarów (kara pieniężna do 10% przychodu osiągniętego w roku obliczeniowym poprzedzającym rok nałożenia kary – vide art. 106 ust. 1 pkt 1 ustawa z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów36)? Nawet pobieżnie porównując niebezpieczeństwo czy „społeczną istotność zakazów” trudno jest tutaj udzielić odpowiedzi twierdzącej. Moje zdanie, co powinno decydować o wyborze rygoru odpowiedzialności. Podsumowując, odpowiedzialność administracyjna (głównie w zakresie, w jakim przewiduje kary pieniężne) ma, tak jak prawo gospodarcze, charakter represyjno-prewencyjny. Jeśli więc obydwie regulacje mają taki sam charakter, a represja przykładana jest do naruszenia praw lub obowiązków, to o sposobie typizacji decydować powinny kryteria praktyczne, tj: 35 36 Dz. U. z 2004 r., Nr 159, poz. 1667 ze zm. Dz. U. Nr 50, poz. 331 ze zm. 40 Po pierwsze – skuteczność i szybkość postępowania. Jak wskazywano, w tym aspekcie góruje prawo administracyjne. Osłabieniu ulega tu jednak, w porównaniu z odpowiedzialnością karną, gwarancyjność postępowania. Zastanowienia jednak wymaga, czy w przypadku nakładania kar będących w istocie dolegliwością finansową, koniecznym jest zachowywanie tak wygórowanych standardów. Jak się wydaje, w sytuacji ogromnej dynamiki obrotu gospodarczego, a więc także nagłego powstawania i znikania podmiotów gospodarczych, istotniejsza jest szybkość reakcji. Przyjmowane w ostatnim czasie ustawy mające regulować działalność rynku finansowego zdają się wskazywać, ze polski ustawodawca zaczyna dostrzegać przytaczane tu argumenty. W uzasadnieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi wskazał on bowiem wyraźnie, że „częściowa dekryminalizacji manipulacji i jednocześnie zakwalifikowanie tego zachowania jako deliktu administracyjnego oraz wprowadzenie odpowiedzialności administracyjnej z tytułu nabywania lub zbywania instrumentów finansowych w czasie trwania okresu zamkniętego, przez wskazane w przepisie osoby, wynika z faktu, że dolegliwość kar w tego typu sprawach powinna być mierzona wysokością kary finansowej nakładanej na podmioty dopuszczające się tego rodzaju naruszeń. Kara finansowa wydaje się skuteczniejszą metodą walki z takimi czynami, co wynika w szczególności z faktu, że może ona zostać orzeczona w stosunkowo krótkim czasie po wykryciu naruszenia, w wysokości nawet do dziesięciokrotności uzyskanych przez sprawcę korzyści (...) Należy podkreślić również fakt, że forma karania administracyjnego, za czyny pozostające w naszym ustawodawstwie przestępstwami stricte karnymi, funkcjonuje już w innych ustawodawstwach europejskich, w tym m.in. we Francji i Wielkiej Brytanii”. Prawo adm. szerszy zakres podmiotowy i specjalizacja organów Co więcej, oparcie się na odpowiedzialności administracyjnej pozwala także na bardzo sprawne i skuteczne ukaranie podmiotów zbiorowych. Za zakazami administracyjnymi przemawia, osłabiając argument o niskiej gwarancyjności, większa specjalizacja i znajomość przepisów (oraz kwestii praktycznych) u pracowników instytucji na stałe związanych z obrotem gospodarczym (wymienić tu można Komisję Papierów Wartościowych i Giełd, Komisję Nadzoru Bankowego, Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych, które połączone zostały ostatnio w Komisję Nadzoru Finansowego37). Inne argumenty Oczywiście, odpowiedzialność administracyjna wiąże się z dużą liczbą złożonych i często niezrozumiałych przepisów. Tyle, że regulacja gospodarcza ma takie same cechy. Nie jest zatem najistotniejsze, aby konkretne, specjalistyczne przepisy rozumiał tzw. „przeciętny człowiek”, a podmiot do którego są one skierowane i organ, który będzie je egzekwował. Istotnym jest również, że oparcie odpowiedzialności o prawo administracyjne czyni możliwym nadążanie za często i szybko zmieniającym się prawem gospodarczym, choćby poprzez oparcie kary o nieposłuszeństwo wobec poleceń organów nadzorujących czy kontrolnych (oczywistością wszak jest, że wszelkie zmiany w ustawach karnych przy ich zakładanej „stabilności” są co najmniej niepożądane). Co więcej, odpowiedzialność administracyjna w formie represyjnej (zasadniczo kar pieniężnych) nie jest jedynym możliwym sposobem oddziaływania na podmioty gospodarcze, szeroko może być bowiem stosowana odpowiedzialność oparta na sankcji egzekucyjnej (która tylko w ograniczonym zakresie funkcjonuje w prawie karnym). Również brak stygmatyzacji w prawie administracyjnym wydaje się być obojętny dla wyboru rygoru odpowiedzialności skoro, jak podkreślano, w prawie karnym gospodarczym w bardzo niewielkim stopniu istnieje funkcja sprawiedliwościowa wiążąca się z napiętnowaniem sprawcy. 37 Zob. ustawa z dnia 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym (Dz. U. Nr 157, poz. 1119). 41 To dlaczego wybiera się drogę karną Jak się wydaje, decyzja ustawodawcy o prawnokarnej ochronie norm publiczno gospodarczych podyktowana jest często błędną oceną roli regulacji karnych, jak również nadmiernym przywiązaniem do tego sposobu ochrony stosunków społecznych (oraz pominięciem kluczowej ochrony przez właściwą samoregulację). W efekcie naruszana jest zasada subsydiarności prawa karnego, gdyż wystarczającym i bardziej zasadnym jest model postępowania oparty o odpowiedzialność administracyjną38. Odstąpienie od niego i zwrócenie się ku odpowiedzialności karnej jest usprawiedliwione głównie w sytuacji nieskuteczności rozwiązań administracyjnych oraz w przypadku znacznych kosztów tworzenia i funkcjonowania specjalistycznych organów administracyjnych. Uciążliwość dla przedsiębiorców w związku z działalnością organów administracji Na zakończenie odnieść się trzeba do poglądów wskazujących na zbyt dużą uciążliwości dla podmiotów gospodarczych, jaka wiązać się może z koniecznością znoszenia władczych działań administracji. Przypomnieć tu trzeba opinie wskazujące, że „prawo karne, ze swoim abstrakcyjnym zagrożeniem karą w ustawie, w mniejszym stopniu aniżeli inne gospodarcze środki przymusu państwowego godzi w wolność gospodarowania”. Za stosowaniem prawa karnego ma więc przemawiać to, że jest ono skierowane na sprawcę, a prawo administracyjne uderza we wszystkich uczestników gry gospodarczej. Jak już wskazywano, z poglądami takimi (głównie przez zbytnie uogólnienia) trudno się zgodzić. Doszukiwać się w nich zresztą można swoistego pomieszania pojęć. Jak się bowiem wydaje, jeśli chodzi o potencjalną siłę sankcji, prawo karne może być znacznie bardziej dotkliwe dla sprawcy niż najbardziej dolegliwe sankcje wynikające z prawa administracyjnego. Nie rzecz więc w porównaniu możliwej do zadania dolegliwości, a w możliwych do zastosowania instytucjach o charakterze władczym (np. nadzorze czy kontroli) przynależnych do administracji publicznej (trudno bowiem wskazać na takie kompetencje odnośnie do organów sprawujących powszechny wymiar sprawiedliwości) i wiążącymi się z nimi uciążliwościami. Nie kwestionując swoistej „dokuczliwości” administracyjnych środków oddziaływania na rynek zauważyć trzeba, że to właśnie one są głównym elementem porządkującym i prewencyjnym, zapobiegającym nie tylko deliktom administracyjnym, ale również przestępstwom gospodarczym. W znaczącej mierze składają się one zresztą na niepenalne sposoby ochrony obrotu gospodarczego. Niejednolitość obowiązków adm. Wydaje się również, że środki te nie mogą być rozpatrywane w ramach jednej kategorii. Jak bowiem wskazywano prawo administracyjne i wiążące się z nim instrumenty prawne mają bardzo niejednolity charakter. Tak też wpływ państwa na gospodarkę może przybierać różne formy. Nie przecząc, że zawsze będzie to władcze oddziaływanie, trudno jest powiedzieć, iż zasadniczo podyktowane ono będzie chęcią kontroli czy nadzoru. Obowiązki porządkujące Jak się wydaje można wyróżnić obowiązki administracyjne o charakterze strukturalno – porządkującym (przykładowo konieczność uzyskiwania przez przedsiębiorców określonych wpisów np. w Krajowy Rejestrze Sądowym). W założeniach ich dopełnienie, powodować ma przejrzystość prowadzonej działalności, co przekłada się na możliwość skorzystania ze stosowanych informacji przez zainteresowane podmioty. Kontrola i nadzór są zaś wtórne, w równym stopniu prowadzone przez ewentualnych Warto przytoczyć tu fragment ze sprawozdania końcowego XIV Kongresu AIDP, na którym wskazano, że „z jednej strony instytucja odpowiedzialności administracyjno-karnej wychodzi na przeciw obecnym trendom do usuwania mniej doniosłych społecznie naruszeń prawa z zakresu powszechnego prawa karnego i w tym kontekście jawi się jako rodzaj dekryminalizacji w drodze transgresji odpowiedzialności” 38 42 kontrahentów, jak i przez organy państwa. Podobnie, konieczność uzyskiwania zezwoleń czy koncesji, choć niewątpliwie uciążliwa dla przedsiębiorców ma często funkcję porządkującą, wyrażającą się w dbałości państwa o należyte wykonywanie reglamentowanej działalności. Zarysowane powyżej obowiązki wynikające z prawa administracyjnego są skierowane do szerokiej grupy podmiotów, w pewien sposób nieuniknione oraz niezależnie od przyjętego modelu odpowiedzialności za czyny zabronione w obrocie gospodarczym. Co istotne, występują one tylko na określonych etapach działalności gospodarczej. Problemem więc nie jest tu konieczność znoszenia wskazanych środków o charakterze administracyjnym, a konsekwencje wynikające z ich naruszenia (niedopełnienia). Ustawodawca ma tu zasadniczo cztery drogi do wyboru, tj.: 1. za niedopełnienie wskazanych obowiązków zastosować sankcje administracyjno – egzekucyjne 2. lub administracyjno – karne, 3. skierować się w stronę odpowiedzialności karnej albo 4. w ogóle zrezygnować z sankcji. Odrzucając czwarte rozwiązanie, jako mało prawdopodobne, wskazać trzeba, że ustawodawcy pozostawiony zostaje wybór pomiędzy sankcją administracyjną i karną. Niezależnie jednak od decyzji, wskazane wcześniej obowiązki o charakterze administracyjnym cały czas będą istniały, gdyż sankcja jest przykładana za ich niedopełnienie. Obowiązki powiązane z nadzorem i kontrolą Od powyżej zarysowanych środków administracyjnych o charakterze porządkującym odróżnić należy takie, które mają charakter stricte nadzorczy lub kontrolny. Najczęściej będą się one przejawiać w działalności określonych instytucji o charakterze publicznym (przykładem może być kilkukrotnie już przytaczana Komisja Nadzoru Finansowego). Z założenia działalność większości takich instytucji skierowana jest do ściśle oznaczonych podmiotów (tj. funkcjonujących w strategicznych gałęziach gospodarki, reprezentujących interes publiczny albo dysponujących środkami publicznymi, ewentualnie gwarancjami Skarbu Państwa – np. banki, fundusze inwestycyjne, itp.), choć wskazać też można na rozwiązania o charakterze powszechnym (Zob. funkcje Inspekcji Handlowej, określone w ustawie z dnia 15 grudnia 2000 r. o Inspekcji Handlowej (Dz. U. z 2001 r., Nr 4, poz. 25 ze zm.); zob. także art. 62 i art. 63 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. Nr 50, poz. 331 ze zm.) w zw. z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 18 września 2001 r. w sprawie szczegółowego trybu i sposobu przeprowadzania kontroli przedsiębiorców i związków przedsiębiorców w toku postępowania przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (Dz. U. Nr 116, poz. 1240). Co ciekawe w większości sytuacji, w których występuje kontrola lub nadzór administracyjny, istnieje możliwość zastosowania represji karnej za naruszenie obowiązków będących podstawą tej kontroli lub nadzoru39. Zazwyczaj też jest ona inicjowana przez podmiot kontrolujący40. Zastosowany model odpowiedzialności karnej jest tu więc także wtórny względem faktu władczego oddziaływania na podmioty gospodarcze przez organy administracji państwowej. Ewentualna zaś rezygnacja z niego i oparcie się na odpowiedzialności administracyjnej w żadnym razie nie powinno wpłynąć na uprzednio istniejące obowiązku kontrolno – nadzorcze wskazanych instytucji. Ponadto trzeba zauważyć, że zasada minimalnej kryminalizacji ulega złamaniu w przypadku typów przestępstw, które określono jako przestępstwa gospodarcze administracyjne. Te zaś najczęściej stanowią Będzie to np. naruszenie konkretnych obowiązków skierowanych względem organów kontrolnych lub nadzorczych (zob. art. 170 ust. 6 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo Bankowe, Dz. U. z 2002 r., Nr 72, poz. 665 ze zm.). 40 Zob. przykładowo informacje o doniesieniach do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstw gospodarczych składane przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (dziś Komisja Nadzoru Finansowego), z których wynika, że w okresie 2000-2005 komisja złożyła 279 zawiadomień, Doroczny raport Komisji: Przestępstwa przeciwko obrotowi instrumentami finansowymi i działania zmierzające do zwiększenia efektywności w zakresie ich ścigania podjęte w 2005 r. 39 43 naruszenie określonych praw lub obowiązków, których źródeł poszukiwać należy w prawie publicznym – w dominującym zakresie w prawie administracyjnym. Taka konstrukcja w istocie prowadzi do niesymetryczności reakcji – naruszane są regulacje administracyjne (np. prowadzenie określonej działalności bez zezwolenia, niezgłoszenie stosownych wniosków, niedopełnienie określonych obowiązków wynikających z prawa administracyjnego gospodarczego względem organów nadzorczych lub kontrolnych), a przykładana jest do nich sankcja karna (co do której z góry można przewidzieć jej niską skuteczność). Oczywistym więc jest, że zastosowanie tutaj odpowiedzialności administracyjnej niekoniecznie wymusi powstanie nowych środków kontroli czy nadzoru, gdyż takie już uprzednio istnieją (a jak wskazano, właśnie w konsekwencji ich zastosowania dochodzi często do wykrycia naruszeń stypizowanych jako przestępstwa). Podkreślić przy tym należy raz jeszcze, że wypowiadane tutaj uwagi są właściwe tylko odnośnie do typów przestępstw gospodarczych o charakterze administracyjnym występujących w polskich regulacjach prawnych (K. Tiedemann, tj. autor pogląd przytoczonego w początkowej części wywodu, jest zaś przedstawicielem niemieckiej doktryny prawa). Oczywiście zgodzić się trzeba z ogólną konstatacją, że szerokie stosowanie władczych środków oddziaływania na podmioty gospodarcze nie może być oceniane pozytywnie, gdyż niewątpliwie krępuje ono swobodę działalności gospodarczej. Jednakże nie ma podstaw, aby twierdzić, że inaczej jest w przypadkach zbyt rozległej kryminalizacji zachowań „niepożądanych gospodarczo” czy jakakolwiek innych form „sztucznej” ochrony i ingerencji w rynek. Dążyć więc trzeba do znalezienia złotego środka, co nie przeszkadza, aby w dominującej grupie przestępstw gospodarczych, tj. w typach gospodarczo – administracyjnych skierować się w stronę odpowiedzialności administracyjnej (tak o charakterze egzekucyjnym jak i finansowym). Tu jednak także zachować trzeba umiar, tak w ustalaniu zakresu deliktów administracyjnych, jak i wyznaczeniu podmiotów mogących ponosić za nie odpowiedzialność. Inne formy odpowiedzialności Pokrótce należy się także odnieść do innych możliwych form odpowiedzialności za czyny skierowane przeciwko obrotowi gospodarczemu. W pierwszej kolejności wskazać trzeba na odpowiedzialność za wykroczenia. Ta w swej istocie wykazuje podobieństwo do odpowiedzialności karnej, różnica wszak wyraża się w mniejszej społecznej szkodliwości czynów określonych jako wykroczenia, a w konsekwencji, w zagrożeniu łagodniejszymi karami. W zakresie przeciwdziałania zachowaniom niepożądanym gospodarczo wskazana forma odpowiedzialności jest rzadko wykorzystywana. Wyjątkami są tu regulacja rozdziału XV Kodeksu wykroczeń, gdzie określono grupę wykroczeń przeciwko interesom konsumentów, art. 46 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o nadzorze nad rynkiem kapitałowym41, czy art. 102 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych42. Praktyczne znaczenie typizacji zachowań jako wykroczeń jest trudne do ocenienia. Z jednej strony jest to niewątpliwie łagodniejsza forma odpowiedzialności w porównaniu z odpowiedzialnością karną (a można zaryzykować twierdzenie, że także w porównaniu z odpowiedzialnością administracyjno-karną). Z drugiej zaś, poprzez stosunkowo niewielkie możliwe do orzeczenia kary odpowiedzialność wykroczeniowa nie może być wykorzystywana do walki z istotnymi zagrożeniami dla obrotu gospodarczego. Jej charakter represyjno-prewencyjny (porządkowy) zdaje się dobrze zabezpieczać rynek jedynie przed drobniejszymi naruszeniami i tylko w takim zakresie powinna być ona wykorzystywana, wyłączając zastosowanie w tym zakresie regulacji karnych i administracyjno-karnych. 41 42 Dz. U. Nr 183, poz. 1537 ze zm. Dz. U. Nr 184, poz. 1539 ze zm. 44 Przejść należy do omówienia założeń odpowiedzialności służbowej. Dzieli się ona na odpowiedzialność porządkową (dla uproszczenia można do niej zaliczyć także odpowiedzialność materialną pracowników) oraz dyscyplinarną (zawodową). Odpowiedzialność porządkowa jest w swoich podstawach unormowana przepisami Kodeksu pracy (vide art. 108-127 k.p.), gdzie przewidziano możliwość nałożenia kary (upomnienie, nagana, kara pieniężna – do dziesiątej części wysokości wynagrodzenia pracownika, obowiązek naprawienia szkody – zasadniczo w wysokości do trzymiesięcznego wynagrodzenia) w razie naruszenia przez pracownika obowiązków pracowniczych (tj. ustalonej organizacji i porządku pracy) lub zawinionego wyrządzenia szkody. Odpowiedzialność dyscyplinarna (zawodowa) dotyczy jedynie wybranych grup zawodowych43, a polega na „stosowaniu wobec pracownika sankcji typu represyjnego, tj. kar [aż do zwolnienia z pracy – przyp. autor] za naruszenie obowiązków pracowniczych (reguł dyscyplinarnych sensu stricto), reguł postępowania wyznaczanych pojęciem godności lub powagi urzędu albo zawodu określonych normami stosunku służbowego oraz reguł wykonywania zawodu określonych normami zawodowej sztuki, etyki i deontologii”. Wskazane modele odpowiedzialności mają charakter represyjno-prewencyjny. Skierowane są one jednak do wewnątrz, tj. realizują się zasadniczo w ramach postępowania w zakładzie pracy albo w instytucji przynależnej do danej grupy zawodowej (a dopiero kontrolnie w ramach sądownictwa powszechnego, przykładowo zob. art. 112 § 2 k.p.). W założeniach mają one oddziaływać na pracowników, aby ci należycie wykonywali swoje obowiązki oraz dbali o powierzone im mienie. Małe znaczenie odpowiedzialności służbowej jako samodzielnego środka zapobiegania patologiom gospodarczym wynika z tego, że w istocie jest ona skierowana przeciwko zachowaniom szkodzącym pracodawcy. Dopiero więc w sytuacji, w której jego interes jest zagrożony albo naruszony można wyobrazić sobie jej aktywizację. Tylko marginalnie i wtórnie zabezpiecza ona interesy uczestników obrotu gospodarczego. Jej rola może natomiast niewspółmiernie wzrosnąć w sytuacji, w której pracodawca – najczęściej podmiot zbiorowy, ponosić będzie odpowiedzialność za dokonane naruszenia (np. administracyjno-karną), które będą efektem zaniedbań pracowniczych. Jak można sobie wyobrazić, w interesie takiego podmiotu będzie dołożenie wszelkich starań, aby do takowych naruszeń nie dochodziło, co w praktyce może on osiągnąć przez posłużenie się odpowiedzialnością służbową wobec swoich pracowników. Pozytywnie należy się również wypowiedzieć o regulacjach odpowiedzialności dyscyplinarnej, przewidujących prowadzenie postępowania przed organami administracji publicznej (np. przed Komisją Nadzoru Finansowego) albo przed organizacjami samorządowymi – szczególnie istotne dla ochrony rynku będą tu sankcje w postaci odsunięcia od wykonywania zawodu (jak się podkreśla odsunięcie kogoś od np. działalności handlowej może być już karą samą w sobie). W tym jednak znaczeniu zaciera się różnica pomiędzy odpowiedzialnością dyscyplinarną a odpowiedzialnością administracyjno-karną. Reasumując, aby odpowiedzialność dyscyplinarna stanowiła alternatywę dla reakcji karnej (za naruszenie konkretnych praw lub obowiązków gospodarczych) musi być wzmacniana przez posłużenie się inną formą władczego oddziaływania na podmiot, który odpowiedzialność dyscyplinarną będzie egzekwował lub przez zbliżenie jej do odpowiedzialności administracyjno-karnej44. W zawodach związanych z obrotem gospodarczym odpowiedzialność dyscyplinarna (zawodowa) jest stosunkowo często spotykana, przewidziano ją przykładowo w odniesieniu do maklerów, pośredników obrotu nieruchomościami, rzeczników patentowych, rzeczoznawców majątkowych, biegłych rewidentów czy doradców podatkowych. 44 Zaznaczyć należy, że w obrocie gospodarczym wykształciły się jeszcze inne modele odpowiedzialności, przykładem może być regulacja art. 592-593 Kodeksu spółek handlowych, w której przewidziano karę grzywny w wysokości odpowiednio 20 i 10 tys. zł za naruszenie enumeratywnie wskazanych obowiązków. Co ciekawe grzywnę tą nakłada sąd rejestrowy w drodze przepisów kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji świadczeń niepieniężnych. 43 45 7. Interdyscyplinarne ne bis in idem W dotychczasowych rozważaniach analizowano różne rodzaje odpowiedzialności, wskazując na teoretyczne i praktyczne problemy wiążące się z ich stosowaniem do zachowań naruszających normy prawa gospodarczego. Jednakże uwagi zasadniczo dotyczyły sytuacji, w której dany model odpowiedzialności (np. karny) był wyłącznie właściwy w stosunku do danych czynów. Nie analizowano natomiast sytuacji, w których w stosunku do tego samego zachowania istniałaby możliwość zastosowania dwóch albo więcej rygorów odpowiedzialności. Wspomnieć o pytaniu prejudycjalnym wystosowanym przez Sąd Najwyższy do ETS (Luksemburg), które dotyczy rodzaju sankcji (czy jest represyjna), a w dalszej perspektywie zagadnienia ne bis in idem pomiędzy odpowiedzialnością karną a administracyjną. Doniosłość problemu O doniosłości tego problemu świadczyć może orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 kwietnia 1998 roku, K 17/9745, w którym ten analizując zagadnienie zbiegania się odpowiedzialności na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 roku Ustawa Karna Skarbowa i ustawy z dnia 8 stycznia 1993 roku o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym, wyraźnie wskazał, że „Stosowanie wobec tej samej osoby, za ten sam czyn sankcji administracyjnej, określanej przez zaskarżoną ustawę jako "dodatkowe zobowiązanie podatkowe" i odpowiedzialności za wykroczenia skarbowe w postępowaniu przed finansowymi organami orzekającymi narusza zasadę państwa prawa wyrażoną w art. 2 konstytucji. Kumulowanie odpowiedzialności administracyjnej i odpowiedzialności za wykroczenia skarbowe stanowi bowiem wyraz nadmiernego fiskalizmu i nie uwzględnia w żadnym stopniu interesu podatnika, który poniósł wskazaną karę administracyjną”. Stanowisko to zostało powtórzone w orzeczeniu z dnia 4 września 2007 r., P 43/06, OTK-A 2007, z. 8 poz. 95. Analogiczne zagadnienie, tyle że dotyczące zbiegu odpowiedzialności za przestępstwo skarbowe i odpowiedzialności administracyjnej stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 16 października 2006 r., I FSP 2/0646, również wskazał, w myśl art. 2 Konstytucji, na niedopuszczalność kumulowania sankcji wynikających z różnych gałęzi prawa . Rozstrzygnięcia te mogą być swoistym drogowskazem w przypadku zbiegu sankcji karnych za przestępstwa gospodarcze z sankcjami wynikającymi z innych rodzajów odpowiedzialności (głównie administracyjnej). Ze względu bowiem na wtórny charakter odpowiedzialności karnej w przypadku wskazanych przestępstw (tzn. materializujący się w przypadku naruszenia norm gospodarczych), o konkurencyjny „interdyscyplinarny” zbieg sankcji nie będzie wcale trudno. Przykładowo tylko przytoczyć można następującą sytuację: Członek zarządu banku zobowiązany do zajmowania się sprawami nadzoru skonsolidowanego, w tym kontaktami z Komisją Nadzoru Finansowego, nie informuje Komisji o faktach określonych w art. 141i ust. 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r., Nr 72, poz. 665 ze zm.). Odpowiedzialność administracyjna, na podstawie art. 141 ust. 1 wskazanej ustawy; karna, na podstawie art. 171 ust. 6 tejże ustawy. 45 46 OTK ZU 1998, z. 3, poz. 30. ONSAiWSA 2007, z. 1, poz. 3. 46 Przyjmując zaś główną myśl wyrażoną w przytoczonych orzeczeniach, nie będzie zgodne z konstytucją (tj. z zasadą demokratycznego państwa prawa) kumulowanie odpowiedzialności wynikających z różnych gałęzi prawa i mających taką samą funkcje (penalną). Fikcyjny zbieg odpowiedzialności karnej z cywilną Pierwszy możliwy zbieg w omawianym zakresie zachowań, dotyczyć będzie odpowiedzialności karnej i cywilnej. Najczęściej przejawiać się on będzie w konkurencyjnych podstawach do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody. Zbieg ten należy jednak ocenić jako pozorny, gdyż ustawodawca przewidując taką ewentualność, wskazał w art. 415 § 5 k.p.k., że „nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie orzeka się, jeżeli roszczenie wynikające z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania albo o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono”. W sposób oczywisty sam fakt istnienia postępowania cywilnego obejmującego swoim przedmiotem kompensację, wyłącza w tym zakresie możliwość zastosowania reżimu odpowiedzialności karnej. Podobnie rozstrzygnięcie o roszczeniu cywilnoprawnym przez sąd karny wyłącza możliwość dochodzenia tego roszczenia w tym samym zakresie przed sądem cywilnym (a contrario art. 415 § 6 k.p.k.). Nie będzie można także mówić o naruszeniu zasady ne bis in idem w sytuacji zasądzenia odszkodowania za określony czyn w postępowaniu cywilnym i ukarania (np. karą pozbawienia wolności) za niego w postępowaniu karnym. Rozstrzygnięcie sądu cywilnego ma bowiem charakter kompensacyjny, karnego zaś penalny. Obydwa postępowania mają więc odmienny zakres (co wynika również z przytoczonego art. 415 § 5 k.p.k.), funkcje i cele. W istocie więc sądy rozstrzygają o zupełnie innych aspektach (dopełniających się) tego samego zdarzenia. Wątpliwości rodzą się jedynie w stosunku do tych instytucji prawa cywilnego, których zastosowanie bliższe jest rozwiązaniom prawa karnego, niż prawa cywilnego. Zbieg odpowiedzialności karnej i administracyjnej Inaczej przedstawia się zagadnienie zbiegu podstaw odpowiedzialności administracyjnej (adminisracyjno-karnej) i odpowiedzialności karnej. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że zbieg tych rygorów odpowiedzialności jest od dłuższego czasu dostrzeganym problemem, nie tylko zresztą na tle prawa karnego gospodarczego. Jak się jednak wydaje, ze względu na charakter odpowiedzialności za przestępstwa gospodarcze do wskazanego zbiegu dochodzić będzie szczególnie często. Czemu częsty zbieg – szerokie i wąskie zakresy Wynika to z konstrukcji przepisów karnych i administracyjnych, w których z jednej strony przewiduje się kary za zachowania określone w sposób generalny albo zbiorczy [Przykładem typów przestępstw o bardzo szerokiej dyspozycji są m.in. art. 585 k.s.h. (działanie na szkodę) czy art. 296 k.k. (nadużycie uprawnień lub niedopełnienie ciążącego obowiązku). Przykładami odpowiednich deliktów administracyjnych będzie m.in. art. 43 ust. 1 ustawy z dnia 26 października 2000 r. o giełdach towarowych (Dz. U. z 2005 r. Nr 121, poz. 1019 ze zm.), gdzie mówi się o „nie przestrzeganiu zasad uczciwego obrotu” czy art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 16 lipca 2000 r. (Dz. U. Nr 114, poz. 1191 ze zm.) o domach składowych gdzie mówi się o „naruszaniu przepisów prawa”], z drugiej wprost wskazuje się na naruszenia konkretnych obowiązków, co do których przewidziana jest również konkurencyjna odpowiedzialność. Zazwyczaj więc sytuacja poddania jednego zachowania dwóm rygorom odpowiedzialności będzie wynikiem zawierania się zakresów norm lub ich krzyżowania się, rzadziej pokrywania się. Najczęstsze przypadki Jak się wydaje rozpatrzyć trzeba dwa generalne układy sytuacyjne, w których może dojść do zbiegu odpowiedzialności karnej z odpowiedzialnością administracyjną: 47 Osoba fizyczna W pierwszym przypadku, osoba fizyczna podejmując określone czynności gospodarcze wypełni zarazem dyspozycję normy karnej i administracyjno-karnej. W takim układzie odpowiedzialność zostanie dwa razy skierowana względem tego samego podmiotu Przykład dom składowy Przykład: Na podstawie art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 16 listopada 2000 r. (Dz. U. Nr 114, poz. 1191 ze zm.) dom składowy może być prowadzony przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną. Art. 16 ust. 1 - odp. administracyjna ustawy stanowi, że „w przypadku gdy dom składowy narusza przepisy prawa, przekracza zakres działalności określonej we wpisie do rejestru, nie przestrzega zasad uczciwego obrotu lub narusza interesy składających, właściwy minister może podjąć decyzję o nałożeniu kary pieniężnej do wysokości 100.000 zł, mając na uwadze stopień zagrożenia bezpieczeństwa obrotu”. Fakultatywna odpowiedzialność administracyjna możliwa do zastosowania względem osoby fizycznej będącej przedsiębiorcą jest w oczywistym zbiegu z odpowiedzialnością karną na podstawie art. 67 tejże ustawy (odp. kara), który mówi, że „Kto bez wymaganego wpisu do rejestru prowadzi przedsiębiorstwo składowe albo w sposób grożący bezpieczeństwu obrotu gospodarczego przekracza zakres działalności określonej we wpisie do rejestru, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do lat 2” oraz art. 68 (odp. karna) stanowiącym, że „Kto wystawia dowód składowy z naruszeniem postanowień art. 23 ust. 3 lub wystawia dowód składowy w sposób uniemożliwiający jego wykorzystanie w obrocie albo nie wykonuje obowiązku określonego w art. 25 ust. 2, podlega karze grzywny do 25.000 zł.”. Oprócz powyższych można wyobrazić sobie (śledząc zakres działalności domu składowego) zbieg odpowiedzialności administracyjnej opartej na art. 16 ust 1 ustawy, z odpowiedzialnością karną wynikającą np. z art. 296 § 1 k.k., art. 296a k.k., art. 305 § 1 k.k. Podmiot zbiorowy W drugim przypadku osoba fizyczna swoim czynem wypełni dyspozycję normy karnej, za co poniesie stosowną odpowiedzialność. Dodatkowo za naruszenie powinności administracyjnych odpowiedzialność zostanie skierowana do podmiotu zbiorowego. Jednakże, ponieważ ten w wyniku przestępnego działania osoby fizycznej (będącej np. członkiem jego zarządu) mógł osiągnąć lub osiągnął korzyści, to dodatkowo poniesie odpowiedzialność na podstawie ustawy z dnia 28 października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. W tym układzie podwójnie zostanie ukarany podmiot zbiorowy [W art. 6 ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary znajduje się stwierdzenie, że „Odpowiedzialność albo brak odpowiedzialności podmiotu zbiorowego na zasadach określonych w niniejszej ustawie nie wyłącza odpowiedzialności cywilnej za wyrządzoną szkodę, odpowiedzialności administracyjnej ani indywidualnej odpowiedzialności prawnej sprawcy czynu zabronionego”. Zgodnie z wnioskami płynącymi ze wskazanych orzeczeń regulacja ta w zakresie w jakim dopuszcza możliwość równoległego zastosowania sankcji o charakterze penalnym wynikających z cytowanej ustawy i tożsamych sankcji wynikających z prawa administracyjnego względem podmiotu zbiorowego narusza art. 2 Konstytucji RP]. Przykład podmiot zbiorowy Zgodnie z art. 21 ust 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz. U. 183, poz. 1538 ze zm.) giełda może być prowadzona wyłącznie przez spółkę akcyjną. Wnioskować z tego należy, że spółka taka podlega ogólnym regulacją wynikającym z Kodeksu spółek handlowych, czyli m.in. obowiązkom przewidzianym w tytule III i IV tego aktu. Za ich naruszenie (polegające na ogłoszeniu danych nieprawdziwych albo przedstawieniu ich organom spółki, władzom państwowym lub osobom powołanym do 48 rewizji) przewidziana jest odpowiedzialność karna w stosunku do obowiązanych osób na podstawie art. 587 § 1 k.s.h. Jeżeli naruszenie takie zostało dokonane i przyniosło spółce korzyść to jest ono przesłanką do zastosowania wobec spółki: 1). zgodnie z art. 165 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi odpowiedzialności administracyjnej gdyż „w przypadku gdy spółka prowadząca giełdę narusza przepisy prawa, nie przestrzega zasad uczciwego obrotu lub narusza interesy uczestników obrotu, Komisja może nałożyć karę pieniężną do wysokości 1.000.000 zł.” 2). odpowiedzialności karnej na podstawie ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary, zob. art. 16 ust. 1 pkt f ustawy o podmiotach zbirowych. Wnioski We wskazanych przykładach do jednego zachowania (ocenianego jako zdarzenie historyczne) zastosowanych zostać może kilka rygorów odpowiedzialności, zasadniczo w tym samym celu i o tym samym charakterze, tj. penalnym. W takiej sytuacji zasada ne bis in idem ujmowana interdyscyplinarnie ulega złamaniu, gdyż podwójnie karany jest ten sam podmiot za ten sam czyn. Należy jednak zaznaczyć, że odpowiedzialność administracyjna jest w większości przypadków fakultatywna (tj. zależna od uznania organu administracyjnego, który ją stosuje). Nie zmienia to jednak faktu, że w przypadku nałożenia kary finansowej w drodze postępowania administracyjnego a następnie zastosowania „obligatoryjnej” odpowiedzialności karnej, naruszeniu ulega wskazana zasada. Przyjmując stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, powielone przez Naczelny Sąd Administracyjny należałoby się opowiedzieć za odstąpieniem od stosowania odpowiedzialności administracyjnej. Jednakże lektura omówionych orzeczeń nie daje satysfakcjonujących podstaw do teoretycznego uzasadnienia tego poglądu. Akceptacja słusznej tezy, że zakaz podwójnego karania za ten sam czyn mimo, iż nie jest zapisany expresis verbis w Konstytucji, na pewno mieści się w zasadzie państwa prawa, nie daje przesłanek do tego, aby wykluczyć odpowiedzialność administracyjną i pozostać przy odpowiedzialności karnej. Nie wiadomo zresztą, z czego miałoby takie stanowisko wynikać (jak słusznie zauważa tu D. Szumiło-Kulczycka „Trybunał nie sprecyzował do końca, jaki miałby być tryb omijania podwójnej karalności”). W świetle powyższych orzeczeń nie budzi wątpliwości, że konkurencyjność dwóch albo więcej rygorów odpowiedzialności o podobnych cechach i funkcjach w stosunku tego samego czynu tego samego podmiotu (można tu mówić o jedności substancjonalnej zachowania) jest oczywistą wadą legislacyjną wymagającą usunięcia, tj. wyeliminowania stosownych uregulowań z porządku prawnego lub odpowiedniej ich interpretacji. Decyzja o tym, które normy powinny dalej obowiązywać poprzedzona musi być jednak rozważaniami natury systemowej, tj. oceną czy zachodzi konieczność sięgania po rozwiązania prawnokarne czy może wystarczające jest stosowanie odpowiedzialności administracyjnej. Szczególnie ważne będzie tu uwzględnienie zasady subsydiarności prawa karnego, która jest niewątpliwą wskazówką odnośnie do wyboru rygoru (modelu) odpowiedzialności. Ewentualnie postulować można, aby ustawodawca stworzył odpowiednie reguły kolizyjne. 49