Dwór Artusa zabytki

advertisement
OKRĘT KOŚCIOŁA, OK. 1490
Należał do nurtu malarstwa tablicowego.
Namalowana na siedmiu połączonych deskach. Zachowała się tylko jedna. Obecnie w Dworze Artusa
zawieszone jest symulakrum, które wyklucza zbadanie między innymi przemalowań, o których
wspominali przedwojenni badacze.
Okręt Kościoła symbolizował jednocześnie potęgę Kościoła i potęgę miasta − w postaci
czteromasztowego okrętu.
Tu odnajdujemy najstarszy wizerunek polskiej bandery.
Alegoria wyrażała przekonanie fundatorów, że nadzieję na zbawienie należy pokładać w wierze,
pokój i bezpieczeństwo zaś znajdą pod opieką świętych na łonie Kościoła, w ścisłym związku z Polską.
Postacie na obrazie:
Święty Jakub Starszy (Większy) - Przed samym dziobem, pod bukszprytem, postać
brodatego mężczyzny w aureoli, z kapeluszem na głowie, na którym dostrzegamy słabo widoczny
emblemat. W dłoni trzyma pionowo laskę zwieńczoną kulą, na kolanach znajduje się otwarta księga.
Święty Jerzy – Na pokładzie dziobówki: w aureoli, w zbroi, z włócznią w lewej ręce i tarczą z
czerwonym krzyżem na białym tle w prawej dłoni. Tuż za postacią dostrzegamy głowę smoka.
Święty Krzysztof z Dzieciątkiem Jezus - z kijem, bujnym zarostem, przepaską na głowie, w
postrzępionym obraniu i gołymi stopami. Na lewym ramieniu postaci spoczywa mały chłopiec −
zapewne Chrystus. Wskazuje na to aureola oraz jabłko królewskie w lewej dłoni, prawa dłoń jest
wyciągnięta, jakby chciała wskazać kierunek.
Święci: biskup i papież Na pokładzie głównym znajduje się para świętych zwróconych do siebie. Na
podstawie ubioru i insygniów możemy przyjąć, że są to: biskup i papież. Biskupem jest św. Mikołaj, a
wtedy − za Złotą legendą − papieżem byłby św. Grzegorz. Takie zestawienie jest tym bardziej
prawdopodobne, że kult św. Mikołaja był w średniowiecznej Europie bardzo rozpowszechniony.
Papieżem może być Leon Wielki, na co wskazuje wyobrażona w dłoniach księga − atrybut, z jakim
jest ten święty papież przedstawiany.
Trzy postacie: Najświętsza Maryja Panna, Święta Anna Samotrzeć i Dzieciątko Jezus - Maryja w
koronie z otwartą księgą trzymaną na dłoniach, Anna Samotrzecia − matka Maryi − ukazana wraz z
podtrzymywanym lewą ręką Dzieciątkiem Jezus, które z kolei w lewej ręce trzyma jabłko
królewskie symbolizujące zwierzchność nad światem. Kult Bogurodzicy był
niezwykle rozpowszechniony w całych Prusach, aż do czasu reformacji.
Pietas Domini – to wyobrażenie ukazujące przyjęcie Chrystusa przez Boga Ojca. Na
przedstawienie składa się obnażona postać Jezusa, podtrzymujący go Bóg Ojciec, unoszący się nad
głową Duch Święty w formie gołębicy, a także trzy postacie aniołów podtrzymujące czerwone od
wewnątrz odzienie przeznaczone dla zmartwychwstałego Pana. U stóp Chrystusa, po prawej stronie,
dostrzegamy postać, możliwe, że symbolizującego odkupioną ludzkość − Adama.
1
Postać świętego władcy z halabardą i berłem -Na pokładzie rufówki poczet świętych otwiera postać
królewska z halabardą i berłem w dłoniach - najprawdopodobniej św. Olaf − patron kupców w
podróżach morskich.
Święty Antoni Pustelnik – Obok stermasztu dostrzegamy świętego w czarnym habicie z otwartą
księgą trzymaną w dłoniach i laską zwieńczoną krzyżem w kształcie litery T.
Święty Eligiusz – patron złotników i mincerzy. Świadczą o tym trzymane w dłoniach: młotek i
kowadło, które należą do atrybutów tego świętego. Możliwe, że tego świętego umieszczono na
obrazie w związku z uzyskanymi przez Gdańsk w 1457 r., od króla Kazimierza Jagiellończyka, prawami
menniczymi.
Tajemnicza Postać Świętego Na Rufie Okrętu - Ostatnia z umieszczonych na pokładzie postaci.
Mężczyzna w aureoli, w pełnej zbroi, z lancą z zatkniętym czerwonym proporcem, na którym znajduje
się trudne do zidentyfikowania wyobrażenie, w dłoniach świętego kolejny atrybut
przypominający naczynie z cieczą. Jest to wyobrażenie św. Floriana. Być może mamy tu najstarsze
wyobrażenie tego świętego z terytorium współczesnej, północnej części Polski.
Liczne powtórzenia świętych – zawarte na żaglach i długim banerze.
Dzieło Okręt Kościoła z wyobrażeniami postaci świętych szeroko wpisuje się w światopogląd
gdańszczan schyłku epoki średniowiecznej. W XV stuleciu kult świętych osiągnął swoje apogeum w
całej katolickiej Europie. Podobnie było w Gdańsku, który − poprzez rozwiniętą
działalność gospodarczą wiążącą się przede wszystkim z handlem morskim − potrzebował dużej liczby
świętych patronów. Odzwierciedleniem takiej postawy gdańszczan było oddawanie w opiekę
poszczególnych świętych: bractw i korporacji − skupionych duchowo wokół gdańskich świątyń i
Dworu Artusa.
ŁAWA ŚW. KRZYSZTOFA
motywy do programu ideowego zaczerpnięto z Biblii. (rundele ukazujące losy Lota i jego rodziny oraz
wodza Jeftę przed rozprawą z Ammonitami). Losy Lota i Jefty stanowią przykłady
bezradności człowieka wobec nieprzewidywalnych wyroków boskich. Zestawienie obu scen objaśnia
jednak trzeci rundel przedstawiający Boga Ojca z napisem „To jest mój ukochany Syn, Jego
słuchajcie”. Wyrażano w ten sposób przekonanie, że dziejom ludzkości nadaje sens dopiero ofiara
Chrystusa i tylko wiara w Niego gwarantuje zbawienie. W 1567 r. zrobiono fresk składający się z
czterech tematów: Święta Trójca, Stworzenie Ewy, Grzech pierworodny, Wygnanie z raju,
umieszczonych wokół figury św. Krzysztofa z Dzieciątkiem. Symbolika fresku, wraz z wcześniejszymi
przedstawieniami, objaśnia ideę chrystocentrycznej doktryny Marcina Lutra, którą można zawrzeć w
następującym stwierdzeniu: „Bóg objawia publicznie, że w ukazanym przez siebie Chrystusie pojednał
świat ze Sobą”.
PIEC STELZENERA, 1545 - 1546
Nie należał on do wyposażenia jednej ławy, lecz całego wnętrza, wpisując się swą symboliką do
programu ideowego Ław tego czasu. Trzy dolne kondygnacje ceramiczne składają się z setek kafli
portretowych przedstawiających 11 wizerunków współczesnych władców europejskich
reprezentujących dwa wielkie obozy religijno-polityczne, a mianowicie: katolicki i luterański.
2
Ukazanie czołowych postaci obu stron konfliktu zdaje się wyrażać pragnienie tolerancji religijnej,
jeszcze przed krwawą rozprawą między nimi. W ówczesnej sytuacji w Gdańsku program pieca
stanowił rodzaj posłania do króla polskiego, którego celem było uzyskanie oficjalnej akceptacji
katolickiego władcy dla wyznania augsbursko-luterańskiego w mieście. Zatem znaczna część wystroju
Ław św. Krzysztofa i Malborskiej oraz Wielkiego Pieca świadczy o dokonującej się
nieoficjalnie ewolucji religijnej w mieście wbrew Statutom Zygmunta I, które okazały się
bezskuteczną próbą powstrzymania reformacji.
ŁAWA MALBORSKA
W 1536 r. Marcin Schoninck wykonał Oblężenie Malborka i Obóz Holofernesa. Chodziło o ukazanie
tego samego wydarzenia wojny trzynastoletniej w nowym świetle.
OBLĘŻENIE MALBORKA MARTIN SCHONINCK
Martin Schoninck wywodził się prawdopodobnie z naddunajskiej szkoły malarstwa.
Obraz został wykonany w 1536 roku podczas trzyletniego okresu pracy malarza dla Bractwa
Malborskiego. Wtedy wykonał też pozostałe obrazy -"Historia Holofernesa", "Chrystus z kulą
ziemską" oraz "Maria z Dzieciątkiem". Dwa ostatnie to symulakra.
Obraz "Oblężenie Malborka 1460 roku" był powtórzeniem tematu z 1488 roku.
Rolą dzieła było podkreślenie zwycięstwa oręża gdańskiego nad Zakonem Krzyżackim oraz ukazanie
triumfu króla Kazimierza Jagiellończyka, którego złotą figurę dodano w połowie XVI wieku.
Obraz Schonincka nie ilustruje dokładnie wydarzeń, jest raczej przedstawieniem o charakterze
legendy, baśni, czemu sposób kompozycji.
Schoninck w tle zamku malborskiego przedstawił skaliste płaskie szczyty, przypominające
naddunajskie krajobrazy niemieckie, nie znalazł jednak miejsca dla Nogatu. Jest to więc zamierzona
wizja historii, pozbawiona szczegółów i precyzji rekonstrukcji.
OBÓZ HOLOFERNESA
Holofernesem, czyli postacią negatywną, jest Zakon Krzyżacki. Krzyżacy oblegają zamek malborski
niczym Betulię i, tak jak w biblijnej historii, mają zdecydowaną przewagę militarną nad garnizonem
zamkowym. W sensie historycznym Judyta uosabia upór, męstwo i konsekwencję prekursorów Ławy
oblegających Malbork w 1460 r. Rolę Judyty przejął król Kazimierz Jagiellończyk, który dowodząc
wojskiem odciął głowę zakonowi. Około 1550 r. pojawiły się między ww. rundelami posągi:
Kazimierza Jagiellończyka, w zbroi z insygniami królewskimi, oraz jego synów: Władysława, Jana
Olbrachta, Zygmunta i Aleksandra. Mniejsze od króla figury synów zaginęły w czasach napoleońskich.
WYPRAWA WOJENNA PIECHOTY ZACIĘŻNEJ W ŁAWIE MALBORSKIEJ
W 1585 roku Ława Malborska zleciła Łukaszowi Ewertowi namalowanie fryzu z triumfalnym
pochodem króla Kazimierza Jagiellończyka po zdobyciu Malborka. Niewiadomo czy obraz
przedstawiać miał wkroczenie króla do zamku krzyżackiego po jego zdobyciu czy entratę do Gdańska.
Evert przyjął koncepcję alla antica, a dzieło wykonał w technice en grisaille, stosując ostre
światłocienie i oszczędne złocenia.
3
Dawna statyka postaci została zastąpiona w dziewiętnastowiecznych fragmentach fryzu większą
dynamiką. Urozmaicono dalszy plan z drzewami, pagórkami i zbrojną konnicą, wzbogacając narrację
cyklu.
Na podstawie analizy ubioru i broni na starszej części fryzu badacze datują go na lata ok. 1600 – 1610,
a więc później niż dotychczas uważano. Autor pozostaje anonimowy, aczkolwiek wskazuje się na
kogoś z warsztatu Antona Möllera.
Tematyka fryzu odpowiadała ideologii pozostałej części dekoracji strefy ławy Malborskiej i Trzech
Króli. Była to kampania historyczna ponieważ odnosiła się do czasów wcześniejszych niż czasy
powstania obrazu. Umieszczenie obok dwóch oblężeń Malborka potwierdza sugestie, że we fryzie
chodzi o powrót z wojny trzynastoletniej.
WYSTRÓJ RZEŹBIARSKI DWORU ARTUSA
Do wnętrza wprowadzono obiegające je przyścienne ławy brackie z dekoracją snycerską, reliefowe
fryzy, obrazy i tablice w bogato rzeźbionych ramach, pełnoplastyczne figury małego formatu,
monumentalne rzeźby, zbroje, oraz imponujących rozmiarów piec kaflowy.
Wystrój był dziełem wielu artystów.
Jako najstarsze zachowały się figury św. Jerzego i św. Jakuba z końca XV wieku.
Pomysłodawca wystroju chciał nadać wnętrzu jednolity charakter i stworzyć pewne wspólne ramy, w
obrębie, których mocą decyzji poszczególnych bractw pojawiły się indywidualne rozwiązania
artystyczne i treściowe. Twórca koncepcji określił pewne formy a także natężenie akcentów
plastycznych i kolorystycznych we wnętrzu.
Nie ma jasności co do koloru ław. Piękne rysy słojów drewna sugerują, że było ono specjalnie
dobrane aby samo w sobie było ozdobą. Szerokie pasy ponad zapleckami przeznaczone były na
płaskorzeźbione sceny pochodów. Także podział ścian ponad zapleckami był wszędzie taki sam.
Założeniem wystroju było takie rozłożenie akcentów kolorystycznych i plastycznych, aby narastały ku
górze.
Nie udało się dotychczas odnaleźć analogii dla całej koncepcji wystroju Dworu Artusa, choć jego
części mają pewne odpowiedniki.
Kapitele w kształcie głów: w monochromatycznej tonacji z elementami złoconymi (nakrycia głów i
listowie). Kolor kapiteli jest wyraźnie dopasowany do stolarki ław.
Zagadkowa jest treść kapiteli. Ogromne zróżnicowanie głów sugeruje, że nie są to przedstawienia o
funkcji jedynie estetycznej i dekoracyjnej. Odczytanie treści jest utrudnione gdyż wiele kapiteli
zaginęło i niewiadomo ile ich było. Niewiadomo też czy wszystkie kapitele umieszczone są na swoim
pierwotnym miejscu. Prawdopodobnie należy odczytywać treść kapiteli w kontekście pozostałej
dekoracji. Kilka głów można rozpoznać jako wizerunki władców i książąt, znanych z XVI – wiecznych
rycin. Ich podobizny pojawiają się także na wielkim piecu.
W kilku innych obliczach, w sposób o wiele bardziej wyraźny, wydobyty został nastrój. Być może
niektóre głowy przedstawiają temperamenty, inne głowy mogły symbolizować gwiazdozbiory. Któraś
4
liściasta maska mogła być wiosną, jesienią mężczyzna z rogiem obfitości. Maski z otwartymi i
zamkniętymi oczami mogą być personifikacjami dnia i nocy. Z porządkiem niebieskim można by
wiązać widniejące na kapitelach pary: mężczyznę i kobietę. Niektóre postacie na kapitelach być może
stanowią ilustrację jeszcze średniowiecznej doktryny dzielącej społeczeństwo na trzy warstwy: tych,
którzy dbają o zbawienie dusz – kler, tych którzy bronią innych – rycerstwo, tych, których praca
zapewnia wyżywienie wcześniej wymienionych – chłopi. Problematykę treści głów na kapitelach
porównuje się do kwestii głów wawelskich, mających liczne analogie z Gdańskimi.
5
Download