Naukowy pogląd na urojenie Boga i jego implikacje

advertisement
Naukowy pogląd na urojenie Boga i jego implikacje
Autor tekstu: Vinod K. Wadhawan
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
T
en artykuł jest wynikiem dyskusji e-mailowej, jaką miałem z członkami mojej rozszerzonej
rodziny. Rozpocząłem tę dyskusję wkrótce po narodzinach mojej pierwszej wnuczki. Fakt, że
zostałem dziadkiem, silnie mnie poruszył. Błyskawicznie przeskoczyłem do kolejnego pokolenia
seniorów. Zacząłem zastanawiać się nad tym, jaki najlepszy prezent mogę dać jej i innym, dopiero
mającym się narodzić dzieciom w naszej rozległej rodzinie. Nie mogłem wymyśleć nic lepszego niż
stworzenie warunków w rodzinie, w których dziecko może nauczyć się myśleć niezależnie, bez
obciążenia poglądami rodziców i nauczycieli.
Łatwowierność jest u dziecka ewolucyjną koniecznością. Pasuje dziecku i pasuje rodzicom.
Każde dziecko ma jednak prawo do poznania wszystkich prądów myślowych zanim uczyni wybór.
Ten artykuł przedstawia punkt widzenia nauki. Dzieciom nie brakuje okazji, by usłyszeć
przeciwstawne punkty widzenia!
1. Logiczny błąd pojęcia Boga
1.1 W nauce nie ma miejsca na żaden niekwestionowany autorytet. Istotne są tylko logiczne
i dające się weryfikować propozycje. Einstein był znakomitym naukowcem i my, ludzie, możemy być
dumni z faktu, że należymy do tego samego gatunku, co on. Ale jego poglądy na mechanikę
kwantową były błędne i w tej kwestii pokazano mu, gdzie jego miejsce. Nigdy więc nie powinniśmy
cytować pism ani żadnego „mądrego" lub „szlachetnego" człowieka, kiedy chcemy dyskutować
o FAKTACH. Fakty ustalane są na podstawie dowodów, nie zaś opinii, preferencji czy atrakcyjności.
1.2 Intuicja i olśnienia, także tradycyjna informacja empiryczna i mądrość ludowa są dobre,
kiedy chodzi o budowanie modelu do wyjaśnienia zestawu danych, ale prawdziwym testem modelu
zawsze muszą być twarde i wielokrotnie weryfikowane dowody.
1.3 Z pewnością będziemy omawiać moralność, dobro publiczne i zalety poczucia służenia
innym. Ale później. Zacznijmy od twardych faktów. Jak powiedział Mark Twain: „Najpierw zdobądź
fakty. Potem możesz je wypaczać ile zechcesz!"
1.4 Pierwszą rzeczą, którą trzeba zauważyć, jest to, że przyjmując ściśle logiczne, uczciwe
i obiektywne podejście do danych ludzkość była w stanie osiągnąć tak wiele. Żeby właściwie to
docenić i czerpać dumę z naszego naukowego dziedzictwa, powinniśmy zrozumieć podstawy tego
podejścia. Szczególnie musimy podziwiać niezłomnego ducha ludzkiego, który mimo wrogich
warunków, w jakich musiał działać, wygrał dzięki przyjęciu METODY NAUKOWEJ do interpretowania
zjawisk naturalnych.
1.5 „Nauka jest procesem, który przeprowadza nas od mętliku do zrozumienia w sposób ścisły,
przewidywalny i wiarygodny — jest to transformacja dla tych, którzy mieli dość szczęścia, by jej
doświadczyć -zarówno dodająca sił, jak i wzruszająca" (Brian Green).
1.6 W metodzie naukowej nie może być miejsca na rewerencję dla autorytetu. Wyobraźmy
sobie tylko, gdybyśmy poważnie potraktowali słowa Einsteina o mechanice kwantowej (onieśmieleni
jego gigantycznym intelektem) — postęp nauki i techniki zostałby zatrzymany na wiele dziesięcioleci.
1.7 Jeśli nie znasz podstaw teorii informacji, możesz mieć blokadę psychiczną wobec pewnych
twierdzeń poniżej, ale spróbuję wytłumaczyć. Wszyscy macie intuicyjną ideę, co rozumiemy przez
„informację". Może być ona mierzona w kategoriach łańcuchów 0 i 1 (bity).
1.8 Entropia jest miarą nieładu: jest więc przeciwieństwem informacji. Informacja znaczy
wiedza, a entropia lub nieład jest miarą nieobecności wiedzy. Tak więc „negatywna entropia"
i informacja mają podobne konotacje.
1.9 W nauce wyraz „złożoność" ma techniczne znaczenie. W szczególności nie jest tym samym
co skomplikowanie. Na „stopień złożoności" systemu możemy patrzeć jako na ilość informacji
potrzebnej do opisania struktury i funkcji systemu. Żywy organizm jest dużo bardziej złożony niż na
przykład kryształek zwykłej soli. Ilość informacji potrzebnej do opisania budowy kryształku zwykłej
soli nie jest wielka w porównaniu do stopnia złożoności żywego organizmu.
1.10 Energia jest siłą napędową wszelkiej zmiany. Energia jest motorem ewolucji. Nasza
Racjonalista.pl
Strona 1 z 9
Ziemia („otwarty" system) otrzymuje większość energii od Słońca, a Słońce produkuje ją przez
reakcje termonuklearne (zamianę masy w energię).
1.11 Napływ energii słonecznej do naszej
ekosfery wytrąca ją z równowagi. Każdy system,
który nie jest w równowadze, będzie naturalnie
skłaniał się do ruchu z powrotem ku równowadze i
(w parze z tym) do stanu wyższej entropii (jak
dyktuje drugie prawo termodynamiki). Tak więc,
pchanie systemu ku stanowi nierównowagi (w
naszym wypadku przez energię słoneczną) można
uważać
za
napływ
„negatywnej
entropii".
A pamiętajmy, że negatywna entropia znaczy
informacja.
1.12 Tak więc to, co Słońce robi przez cały czas
jest zwiększaniem zawartości informacji w Matce
Ziemi. Wieczny wzrost zawartości informacji jest tym, co napędza ewolucję rozmaitych rodzajów.
Ewolucja jest nie tylko biologiczna; może być także chemiczna ale i kulturowa.
1.13 Podstawowe pojęcie ewolucji biologicznej (wyższe szanse przeżycia i rozmnożenia się
najlepiej przystosowanych; adaptacja i ewolucja gatunków — także pojawianie się nowych gatunków
— przez konsekwentne procesy kumulatywnego doboru naturalnego) zostało wprowadzone przez
Charlesa Darwina ponad 150 lat temu. Jego podstawowa idea ostała się testowi czasu (mimo
zażartych ataków ze strony ludzi żywotnie zainteresowanych). Istnieje wręcz kwitnący, nowy
przedmiot nazywany „sztuczną ewolucją". Zgodnie z nim programujesz komputer w kategoriach
pojęć bardzo podobnych do ewolucji darwinowskiej lub lamarkowskiej i używasz go do rozwiązania
olbrzymiej różnorodności wysoce złożonych problemów naukowych i technicznych. Ewolucję
rozwiązujących problemy robotów także osiąga się dzięki temu niezwykle potężnemu podejściu.
A najlepsze dopiero nadejdzie!
1.14 Ewolucja chemiczna poprzedziła ewolucję biologiczną. Z upływem czasu ewoluowały
cząsteczki o wzrastającej złożoności (lub zawartości informacji). Z czasem pojawiły się metabolizm
i samoreplikacja (albo razem, albo osobno) i wyłonienie się „życia" było po prostu nieuniknione.
Życie musiało pojawić się w warunkach panujących na Ziemi, a kiedy się pojawiło, ewolucja
dokonała reszty. Nie ma w tym nic cudownego. Tak zwane „stworzenie" życia nie jest kwestią, którą
warto dyskutować w nauce, podczas gdy teolodzy robią z tego olbrzymia kwestię. Super. Wyluzuj
się!
1.15 A teraz przejdźmy do pojęcia Boga. Wszechświat zawiera olbrzymią ilość informacji lub
złożoności. Jak tworzy się wszechświat? Załóżmy, że mówisz, iż Bóg go stworzył. Apeluję teraz do
twojego zdrowego rozsądku i pytam: jeśli Bóg stworzył wszechświat, jak dostał tę całą zawartość
informacyjną lub złożoność, która musi być przynajmniej równa zawartości informacyjnej
wszechświata? Niż prostego lub złożonego nie może stworzyć czegoś bardziej złożonego od siebie.
Tak więc pojęcie Boga w żaden sposób nie pomaga (jest nadmiarowe) jeśli chodzi o wyjaśnienie
istnienia złożonego wszechświata. Wymyśl coś innego. Albo powiedz po prostu, że jeszcze nie mamy
pewnych odpowiedzi.
1.16 Nadal jednak chcemy Boga tam w górze z przyczyn emocjonalnych i „moralnych" i dla
poczucia bezpieczeństwa w tym całkowicie wrogim zestawie warunków naturalnych. Nie mieszajmy
obiektywności z pragnieniem. Możemy dyskutować o tych sprawach osobno i z pewnością zrobimy
to później.
2. Światopogląd ateistyczny
2.1 Ponieważ nie istnieje sensowne pojęcie Boga, które mogę potraktować poważnie, muszę
obejść się bez niego.
2.2 Jak dotąd życie znane jest tylko na Ziemi.
Aw
tym
łańcuchu
życia
my,
ludzie,
wyewoluowaliśmy do miejsca na szczycie. Znaczy to,
że w obecnej ogólnej sytuacji w naturze zajmujemy
uprzywilejowaną pozycję. Możemy czuć z tego
wielką dumę, ale z przywilejami idą w parze
obowiązki. Matka Ziemia jest naszą kolektywną
odpowiedzialnością. Nie ma żadnego „Boga", na
którym możemy polegać, że mimo naszych
szaleństw zaopiekuje się naszym środowiskiem przy
pomocy dobrotliwych interwencji. „Cokolwiek się
dokonuje, jest dokonane przez człowieka i sądzone
przez człowieka" (Maksym Gorki).
2.3 Moje życie może przetrwać tylko w bardzo
ograniczonym zakresie temperatur i ciśnienia. Jest
niezwykle narażone i kruche. Musi to dawać poczucie
niepewności i pragnienie figury ojcowskiej, do której mogę zwrócić się po pociechę i upewnienie.
Niestety, to pragnienie nie może się spełnić, niezależnie od tego, jak rozpaczliwie tego pragnę.
Dlatego nie mam wyboru i muszę być odważnym, racjonalnym i odpowiedzialnym obywatelem
świata, w którym żyję.
2.4 Jestem autentycznie dumny z faktu, że moi przodkowie rozwinęli naukową metodę
interpretowania informacji. Niczego nie akceptuję bez dowodów. Daje mi to wielkie poczucie
wyzwolenia i mocy. Elitaryzm? Tak. A czemu nie? Cała zakumulowana wiedza, jaką posiada
ludzkość, jest wiedzą weryfikowalną i moim dumnym dziedzictwem. A przecież nie mam do niej
żadnego uczucia przywiązania. Jeśli jutro znajdą się nowe dowody, które będą wymagały nowego
spojrzenia na naturę, nie będę miał trudności z porzuceniem także moich ulubionych teorii. Jest to
intelektualna pokora i stoi w ostrym kontraście do tego, co dzieje się w teologii. Tam nie wolno
kwestionować pewnych twierdzeń. Jak wyjaławiające musi to być dla intelektu. Takie podejście może
zabić ducha swobodnych dociekań i odmówić przyjemności odkrywania. Cieszę się, że nie cierpię
z powodu tego straszliwego kalectwa. Dołącz do tego elitarnego klubu.
2.5 Samolubstwo i instynkt samozachowawczy są wbudowane w moją historię ewolucyjną,
a więc w moje geny. Niekoniecznie jest to jednak indywidualny egoizm. Mój mózg wyewoluował do
stanu, w którym rozumiem korzyści kolektywnego interesu.
2.6 Jestem dobrym i dobroczynnym człowiekiem, bo dobrze się czuję, takim będąc. Jeśli
jestem dobry dla innych, jest to korzystne dla mojego zdrowia psychicznego. Jeśli jestem dobry dla
innych, jestem odpowiedzialnym obywatelem świata. Lituję się nad człowiekiem, który jest dobry
tylko ze strachu przed karą/zemstą wyimaginowanego „Boga". Moja moralność pochodzi od
wewnątrz, ponieważ jest rozsądne być moralnym i etycznym człowiekiem. Dlaczego miałbym być
moralny i prawy tylko dlatego, że jestem człowiekiem „bojącym się Boga"? A w każdym razie, czym
jest Bóg?
2.7 Ponieważ Matka Ziemia jest moją odpowiedzialnością, nie powinienem robić niczego, co
niepotrzebnie szkodzi ekosferze. Jest to po prostu kwestia własnego interesu (kolektywnego
własnego interesu). Spójrzmy tylko na zanieczyszczenia spowodowane przez hindusów całym ich
paleniem w havan i pujaa. Bezmyślne spalanie cennych zasobów jest zbrodnią, a dzieje się tak
z powodu systemu irracjonalnych wierzeń. Spójrzmy na ich wkład w globalne ocieplenie, kiedy palą
swoich zmarłych. Trzy „abrahamiczne" monoteistyczne religie, a mianowicie chrześcijaństwo, islam
i judaizm są pod tym względem przyjaźniejsze dla środowiska, ale są gorsze pod innymi względami.
Rabunki dokonywane przez te trzy religie omawia szczegółowo Richard Dawkins (RD) w książce Bóg
urojony (TGD) (2007).
Racjonalista.pl
Strona 3 z 9
2.8 Czuję smutek na myśl o olbrzymich
szkodach dokonanych Matce Ziemi i ludzkości przez
praktycznie wszystkie zorganizowane religie: wojny,
terroryzm, bezsensowne rytuały i marnotrawstwo,
nienawiść i wrogość między religiami, potworności
dokonywane wobec kobiet i dzieci, ta lista jest
doprawdy bardzo długa. „Ci, którzy mogą skłonić cię
do wiary w absurdy, mogą cię skłonić do popełniania
zbrodni" (Voltaire). „Albo z, albo bez religii dobrzy
ludzie będą czynić dobro, a źli ludzie będą czynić zło;
do tego jednak, by dobrzy ludzie czynili zło, potrzeba
religii" (Steven Weinberg). Jest naszym obowiązkiem
podnieść głos przeciwko wszystkim irracjonalnym
czynom i myślom.
2.9 Buddyzm głosi niestosowanie przemocy i podkreśla znaczenie służenia innym. Jest także
całkiem bezbożny; dlatego też został wygnany z Indii przez hinduizm wedyczny tamtych czasów.
2.10 Wielu ludzi stwarza Boga, ponieważ go chcą. Otrzymali takie wychowanie, że mieliby
objawy abstynencji, gdyby odebrano im Boga lub zniszczono go logicznym i odpowiedzialnym
rozumowaniem. Istotnie wykazują aroganckie lub wręcz gwałtowne zachowanie, kiedy to się zdarza.
Czy coś to przypomina? Objawy są te same jak objawy narkomanów. „Religia jest opium dla mas" C.
M. z Bengalu Zachodniego nie może przestać palić, bo nie radzi sobie z objawami abstynencji. Czy to
jednak usprawiedliwia jego nałóg? Żaden nałóg nie może być usprawiedliwiony. Czuję się dobrze
z tym, że nie cierpię na nałóg Boga.
2.11 Wolny od syndromu Bóg-stworzył-wszystko mogę pozwolić sobie na wspaniałe poczucie
zachwytu nad sposobem, w jaki złożoność wyewoluowała w naturze, zaczynając od prostej materii
nieożywionej. Ilustracje, które włożyłem do tego tekstu są tego kilkoma przykładami i w ich pięknie
nie ma nic „boskiego". Kiedy ja lub jakikolwiek inny człowiek odkrywa jeszcze jeden „sekret" natury,
mamy wspaniałe poczucie osiągnięcia. I nie przestaję dziękować za to metodzie naukowej, która jest
wielkim osiągnięciem ludzkiego intelektu. Nie zrobię niczego, co obraziłoby naukowego ducha
i naukową metodę. I jestem wdzięczny za wiecznie narastające efekty tej metody odkrywania
sekretów natury. Jestem dumny z naukowego i technologicznego dziedzictwa ludzkości, triumfu
ludzkiego umysłu, a szczególnie kolektywnej ludzkiej psychiki (oczywiście pomijając irracjonalnych
wiernych).
3. Wizje, sny, przeczucia, zbiegi okoliczności i wszystko inne
3.1 Wzajemne oddziaływanie lub siły czynne
między każdymi dwoma lub więcej obiektami muszą
pochodzić z jednego lub więcej następujących
czynników:
*Oddziaływanie
elektromagnetyczne.
*Oddziaływanie
grawitacyjne.
*Oddziaływanie
jądrowe.
*Oddziaływanie elektrosłabe.
Obecnie
nie
znamy
żadnych
innych
oddziaływań lub sił.
3.2 Żaden obiekt nie może poruszać się
z prędkością większą niż prędkość światła (Einstein).
3.3 Przeszłość jest martwa a przyszłości nie
można przewidzieć. Dlatego wszelka astrologia jest
kompletnym nonsensem, tak samo jak numerologia i wszystko temu podobne.
3.4 Żaden makroskopowy obiekt nie może być w dwóch różnych miejscach w tym samym
czasie.
3.5 Jeśli traktujesz poważnie niektóre twierdzenia jogów, bab itp. (dotyczące jasnowidzenia,
przeczuć, przepowiedni, sprawdzających się snów i tego wszystkiego) musisz założyć istnienie
przynajmniej jednego jeszcze oddziaływania (w dodatku do czterech wymienionych powyżej) z
wzajemnie sprzecznymi właściwościami i w jawnym pogwałceniu znanych praw nauki. Nauka nie ma
wszystkich odpowiedzi, ale próbujemy znaleźć ich coraz więcej. Jeśli ktokolwiek ustali istnienie
takiego całkowicie szalonego oddziaływania, które wspomniałem, z pewnością zostanie uhonorowany
Nagrodą Nobla i może zyskać sławę większą niż Einstein. Nauka, oczywiście, zawsze wita nową
wiedzę i zrozumienie.
3.6 Nauka o mózgu jest bardzo trudną nauką i obecnie jest jeszcze mnóstwo rzeczy, których
nie rozumiemy. Ale próbujemy. Są różne poglądy na znaczenie snów, jeśli w ogóle jest w nich jakieś
znaczenie. Czynnik dobrego — i złego — samopoczucia płata olbrzymie figle mózgowi. Mamy
tendencję do pamiętania tego, co lubimy lub cenimy i do zapominania lub ignorowania tego, czego
nie lubimy lub co nas nie interesuje. Główną rolę odgrywa w tym nasze wychowanie i umysłowe
warunkowanie od dzieciństwa.
3.7 Wszyscy chcemy czuć się ważni. Co może być lepsze niż uczucie bliskości do „Boga
Wszechmocnego", nawet wyimaginowanego Boga?! Nie jest to jednak niczym więcej, jak
narzuconym sobie urojeniem, urojeniem Boga. Tylko iluzją.
3.8
Wśród
największych
psychologów
klasycznych są Freud, Jung i Adler. Adler budował na
koncepcji, że wiele frustracji i chorób psychicznych
powstaje, kiedy nie możemy panować nad sytuacją
lub dominować nad innymi. Ludzie posuwają się
niesłychanie daleko, by osiągnąć to panowanie.
W wypadku ascetów ta agresja skierowana jest do
wewnątrz i próbują panować nad własnymi ciałami
i myślami. Daje im to dobre samopoczucie i poczucie
panowania. W ich pokucie i medytacji przychodzi
etap, kiedy mózg zaczyna wyobrażać sobie rzeczy;
interpretują to jako „boskie objawienie", „olśnienia"
i co tam jeszcze.
3.9 Służenie innym z pewnością odbija się na
tobie na różne sposoby, ale na długą metę zawsze zyskujesz. „Duchowi" przywódcy, świadomie lub
nieświadomie, robią rzeczy oznaczające dobroczynność lub pomoc społeczną, ale zawsze jest w tym
dodatkowa premia dla ich ego: w ogromnej mierze panują nad umysłami dużej liczby ludzi. Adler
raz jeszcze.
3.10 Ascetów i „duchowych" przywódców nazywa się „świętymi", cokolwiek to określenie
znaczy. Nienaukowy ascetyk robi niewiele więcej poza torturowaniem siebie oraz wpływaniem na
innych swoimi irracjonalnymi, a więc fałszywymi przekonaniami. Naukowiec, z drugiej strony,
ulepsza jakość naszego życia fizycznego, umysłowego i kulturalnego dzięki swoim odkryciom
i wynalazkom, postępując ściśle według zasad metody naukowej. Kto jest „świętszy" z tych dwóch:
ascetyk czy naukowiec? Kto bardziej zasługuje na naszą wdzięczność i wielki szacunek?
4. Dlaczego istnieje tak wiele irracjonalnych przekonań?
4.1 Obwiniaj wychowanie dzieci. Rodzice narzucają swoje przekonania swoim małym dzieciom.
To nie jest sprawiedliwe. Każde dziecko ma prawo poznać wszystkie nurty myśli. W szczególności
jest naszym obowiązkiem zapewnienie, że nie osłaniamy dzieci przed naukowym podejściem.
Chcemy, żeby dzieci wyrosły na nieustraszonych poszukiwaczy prawdy, niezależnie od tego, jak
trudna może być ta prawda. Cała prawda i nic poza prawdą. Nie chcemy, żeby którekolwiek z nich
szło przez świat jak zombi, powtarzając pewne twierdzenia jak papuga, bez chwili zastanowienia się
nad ich prawdziwością lub logiką.
4.2 Niektóre naukowe argumenty i teorie nie nadają się dla ludzi intelektualnie potulnych.
W odróżnieniu od tego ślepa wiara w coś nie wymaga żadnej inteligencji. Ale nawet średnio
inteligentne dziecko może rozwinąć naukowy pogląd na życie, jeśli zostanie wychowane
w atmosferze, w której zachęca się do wszystkich rodzajów pytań i żadnej myśli nie traktuje się
jako niekwestionowalnej albo jako tabu.
4.3 Żeby poprawnie interpretować wiele zbiegów okoliczności „przeczuć", „cudów" itp.
niezbędne jest podstawowe zrozumienie teorii statystyki. Niestety, także wśród naukowców istnieje
wielu, którym brak tego zrozumienia. „Statystyczna istotność" i „poziom ufności" są terminami
technicznymi. Ilu wykształconych ludzi zadaje sobie trud myślenia w kategoriach tych parametrów,
kiedy natykają się na „cuda", „dziwne" zbiegi okoliczności, sprawdzające się sny itp.? Niewielu. Jest
tak dlatego, że wyprano im mózgi.
4.4 Warto powtarzać i podkreślać, że wysoki stopień sprawności intelektualnej nie jest
niezbędny, by dziecko rozwinęło racjonalny pogląd na sprawy, pod warunkiem, że wyrasta
Racjonalista.pl
Strona 5 z 9
w środowisku racjonalności i swobodnych dociekań. Jest to przyrodzone prawo waszych dzieci. Nie
odmawiajcie im tego. Bądźcie rozsądnymi i odpowiedzialnymi rodzicami, którzy dają dzieciom dobry
przykład przez posiadanie otwartego umysłu na każdy temat, włącznie z kwestią „Boga". Rodzice
chcą dać swoim dzieciom dobre sanskary [ 1 ]. Zazwyczaj robią to własnym przykładem. Daj
dzieciom sanskar, że nie powinny bać się prawdy. W rzeczywistości powinny mieć aktywne
podejście, dzięki któremu poszukują obiektywnej prawdy, nie zaś tylko kazań „mądrych" ludzi lub
orzeczeń „świętych" tekstów. "Sama uczoność nie pomoże ci osiągnąć celu. Medytuj. Uświadamiaj
sobie. Bądź wolny" (Swami Sivananda; podkreślenie dodane).
4.5 Do młodego pokolenia chciałbym powiedzieć: miło jest patrzeć jak „wyluzowani" potraficie
być wobec tego, co jest najnowszą modą, co jest „trendy". Pokażcie mi, jak wyluzowani potraficie
być, kiedy chodzi o poznanie podstaw tego, o co chodzi w nauce, i dlaczego metoda naukowa
odniosła taki niezwykły sukces w zrodzeniu tak wielu osiągnięć ludzkiego intelektu. Czy nie
powinniście być tego ciekawi? A gdyby tak okazać wiedzę także w tej dziedzinie?
4.6 Metoda naukowa nie jest wyłączną własnością naukowców. Metoda naukowego
interpretowania informacji jest szczytowym osiągnięciem kolektywnego ludzkiego intelektu i jest
dostępna dla nas wszystkich do stosowania w codziennym życiu. Nie pozwólcie, by was to ominęło.
Cały nowy świat dobrej nauki czeka na was, byście go badali i zachwycali się nim. W dobrej nauce
jest poezja. A także głęboka filozofia. Naukowcy szukają prawdy i mają wszechobecną pokorę
przyznawania swoich pomyłek w nauce. Co może być szlachetniejszego? Czemu nie dołączyć do ich
szeregów, przynajmniej jako poinformowani członkowie publiczności? To byłoby naprawdę
wyluzowane! Prawda?
5. Pytanie i odpowiedzi
5.1
Pyt: Niezależnie od tego, co mówi nauka lub naukowcy, moja wiara w odpowiadającego na
modlitwy Boga jest niezachwiana. Masz z tym problem?
Odp.:
Kiedy
siedziałem
na
krześle,
Wiedziałem,
że
nie
ma
tam
siedzenia.
Ani
nóg,
ani
oparcia,
ale
po
prostu
siedziałem,
Ignorując
drobiazgi,
takie
jak
te.
(William Hughes Mearns)
5.2
Pyt.: Czym jest modlitwa?
Odp.: Modlitwa znaczy: „prośba o anulowanie praw wszechświata na rzecz wnioskodawcy,
który — jak sam przyznaje — jest niegodny" (Ambrose Bierce).
5.3
Pyt.: Jak można całą wiedzę zdobywać wyłącznie środkami fizycznymi, obiektywnymi,
„naukowymi"? Czy nie jest możliwe, że pewne rodzaje wiedzy można zdobyć tylko przez
„doświadczanie" ich we własnej głowie?
Odp.: Jak możemy być pewni, że taka „wiedza" jest poprawna i uniwersalna? Jak godna
zaufania może być taka „subiektywna wiedza", cokolwiek by to miało oznaczać? Także taka wiedza
musi prowadzić do pewnych przewidywań (powiedzmy że o Bogu), które są w świecie fizycznym,
a więc podlegają obiektywnej, naukowej weryfikacji. To się nie zdarzyło. Dlaczego nie poczekać na
dalszy postęp nauki? Po co ten pośpiech?! W każdym razie, co osiągniesz, spiesząc się?
5.4
Pyt.: Doświadczyłem Boga. Jak możesz to kwestionować?
Odp.: Proszę, zadaj sobie trud i postudiuj naukę nowoczesnej psychologii. Poczytaj także kilka
dobrych książek o teorii ewolucji. Zmienisz poglądy.
5.5
Pyt.: Ale jeśli zniszczysz moje pojęcie Boga, będę całkowicie zagubiony i opuszczony. Jak mam
sobie z tym poradzić?
Odp.: Bądź odważny i silny psychicznie i spróbuj stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością.
Istnieje olbrzymia liczba ateistów lub ludzi niereligijnych. Nawiąż z nimi kontakt i podziel się
myślami. W ilości jest siła.
{>
5.6
Pyt.: Ale dzięki religii powstało tyle sztuki i literatury. Czy mamy to wszystko porzucić?
Odp.: Nie. To jest także nasze dziedzictwo. Nic nie przeszkadza ci w cieszeniu się dobra poezją
i muzyką. Lubię muzykę Sufi, a także bhajans śpiewane przez Jagjit Singh (tak, bhajans, nie tylko
ghazals). Ramajan i Mahabharat to wspaniałe opowieści. Ale tylko opowieści. Nehru trafnie opisał je
jako dziwną mieszankę faktu i fikcji. Chodzi o to, że my, ludzie, musimy iść dalej w miarę, jak
nabywamy więcej wiedzy i zrozumienia. Na początku nie było nauki; tylko ignorancja lub jakieś
fragmentaryczne informacje. I były zabobony, zrodzone ze strachu przed nieznanym. Nasza
perspektywa musi się zmienić w świetle nowych odkryć i wiedzy. W miarę, jak coraz więcej ludzi
przekona się do racjonalistycznego światopoglądu, powstanie nowy rodzaj sztuki, muzyki i literatury.
Zmiana następuje z czasem. Nie bój się zmiany.
5.7
Pyt.: Słynna uwaga Einsteina „Bóg nie gra w kości" pokazuje, że wierzył on w istnienie Boga.
Prawda?
Odp.: Nieprawda. Tę sprawę omawia szczegółowo Richard Dawkins w pierwszym rozdziale
książki Bóg urojony (2007). Einstein rzucił tę uwagę w kontekście jego opozycji wobec mechaniki
kwantowej, tak jak była ona wówczas formułowana. Niedawno za 400 tysięcy dolarów sprzedano na
aukcji list Einsteina napisany w styczniu 1954 r. (zaledwie rok przed jego śmiercią). Oto fragment
tego listu: „(...) słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej, jak wyrazem i produktem ludzkiej słabości,
Biblia zbiorem szlachetnych, ale prymitywnych legend, które są niemniej dość infantylne".
Racjonalista.pl
Strona 7 z 9
Fotografię na końcu artykułu zrobił w 1991 roku prof. Claude Boulesteix z uniwersytetu AixMarseille we Francji. Wszystkie pozostałe fotografie zrobiłem ja.
Tekst oryginału (http://nirmukta.com/2009/07/26/a-scientific-vie w-of-the-god-delusion/)
Artykuł jest objęty regułą Creative Common Licence, co znaczy, że również przekład można
z podaniem źródła kopiować, powielać i przesyłać dalej.
Przypisy:
[ 1 ] Słowo to pochodzi z sanskrytu "samskara" i ma wiele znaczeń. We
współczesnym hindi oznacza dziedzictwo kulturowe i wychowanie, jak również w nieco
innym znaczeniu - zalążki. przyp. tłum.
Vinod K. Wadhawan
Induski emerytowany fizyk atomowy,
współwydawca portalu PHASE
TRANSITIONS, publicysta, autor wielu
książek.
Strona www autora
Pokaż inne teksty autora
(Publikacja: 03-10-2009 Ostatnia zmiana: 05-10-2009)
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6833)
Contents Copyright © 2000-2009 Mariusz Agnosiewicz
Programming Copyright © 2001-2009 Michał Przech
Autorem portalu Racjonalista.pl jest Michał Przech, zwany niżej Autorem.
Właścicielami portalu są Mariusz Agnosiewicz oraz Autor.
Żadna część niniejszych opracowań nie może być wykorzystywana w celach
komercyjnych, bez uprzedniej pisemnej zgody Właściciela, który zastrzega sobie
niniejszym wszelkie prawa, przewidziane
w przepisach szczególnych, oraz zgodnie z prawem cywilnym i handlowym,
w szczególności z tytułu praw autorskich, wynalazczych, znaków towarowych
do tego portalu i jakiejkolwiek jego części.
Wszystkie strony tego portalu, wliczając w to strukturę katalogów, skrypty oraz inne
programy komputerowe, zostały wytworzone i są administrowane przez Autora.
Stanowią one wyłączną własność Właściciela. Właściciel zastrzega sobie prawo do
okresowych modyfikacji zawartości tego portalu oraz opisu niniejszych Praw
Autorskich bez uprzedniego powiadomienia. Jeżeli nie akceptujesz tej polityki możesz
nie odwiedzać tego portalu i nie korzystać z jego zasobów.
Informacje zawarte na tym portalu przeznaczone są do użytku prywatnego osób
odwiedzających te strony. Można je pobierać, drukować i przeglądać jedynie w celach
informacyjnych, bez czerpania z tego tytułu korzyści finansowych lub pobierania
wynagrodzenia w dowolnej formie. Modyfikacja zawartości stron oraz skryptów jest
zabroniona. Niniejszym udziela się zgody na swobodne kopiowanie dokumentów
portalu Racjonalista.pl tak w formie elektronicznej, jak i drukowanej, w celach innych
niż handlowe, z zachowaniem tej informacji.
Plik PDF, który czytasz, może być rozpowszechniany jedynie w formie oryginalnej,
w jakiej występuje na portalu. Plik ten nie może być traktowany jako oficjalna
lub oryginalna wersja tekstu, jaki zawiera.
Treść tego zapisu stosuje się do wersji zarówno polsko jak i angielskojęzycznych
portalu pod domenami Racjonalista.pl, TheRationalist.eu.org oraz Neutrum.eu.org.
Wszelkie pytania prosimy kierować do [email protected]
Racjonalista.pl
Strona 9 z 9
Download