No Bell “Bez dzwonków, bez schematów, bez granic dla nauki, z uśmiechem, energią i pomysłami. Tak wyobrażamy sobie edukację i tak też uczymy w No Bell. U nas niekonwencjonalne oraz niebanalne rozwiązania budują codzienność szkolną.” W ostatniej edycji konkursu Edumission, który ocenia, wyłania i zrzesza najlepsze innowacyjne szkoły na świecie, pierwsze miejsce zdobyła placówka No Bell z Konstancina-Jeziorny, miejscowości położonej pod Warszawą. Do finału dostało się tylko 20 szkół. Polska podstawówka pokonała m.in. brazylijską Escola Municipal de Ensino Fundamental i londyńską Little Forest Folk Primary School, które zajęły odpowiednio 2. i 3. miejsce. Co zadecydowało o jej zwycięstwie? Jurorzy i głosujący w konkursie docenili przede wszystkim to, że w No Bell duży nacisk kładzie się na brak władzy. Jej pracownicy podkreślają, że dyrekcja i nauczyciele nie decydują za dzieci, tylko z nimi współpracują, a sama relacja ma się opierać na zaufaniu, przyjaźni i szacunku. Poza tym szkołę wyróżnia brak wielu elementów znanych z innych placówek. By lepiej edukować uczniów zrezygnowano w niej m.in. z tradycyjnych dzwonków wyznaczających ścisłe ramy czasowe dla lekcji i przerw. Nie ma też typowych ocen ani podręczników, choć sama nauka odbywa się zgodnie z obowiązującą w Polsce podstawą programową. Program nauczania podwarszawska placówka realizuje zresztą z rocznym wyprzedzeniem na otwartych zajęciach, których sposób prowadzenia zależy od inwencji nauczyciela i pomysłów dzieci. Starsze uczą się z młodszymi, wymieniając się wątpliwościami i doświadczeniem. Mimo dużej swobody, szkoła nie działa całkowicie swobodnie i wyłącznie według własnych zasad. Kontrole z kuratorium oświaty odbywają się w niej regularnie. A co mówi sama szkoła o sobie? Na stronie internetowej czytamy: Pewna u nas jest tylko nieustanna zmiana – świat się zmienia, dzieci się zmieniają, dlatego też zmieniamy się i my. Czy nauczanie przez zadawanie jest potrzebne i efektywne? My twierdzimy, że nie! Zajęcia to dla nas czas eksperymentowania, doświadczania, samodzielnego odkrywania.Sprawdziliśmy to i już wiemy, że „zestaw motywacyjny” składający się z tablicy, kredy i ławki wcale nie jest potrzebny, jeśli tylko matematyki zaczniemy uczyć podczas robienia zakupów i mierzenia uśmiechów, a na języku polskim nudne wypracowanie zastąpimy tworzeniem scenariusza do filmu, który dzieci same za chwilę nagrają. Zamiast podręczników mamy doświadczenie, schematyczne rozwiązania zastępujemy autorskimi projektami zajęć. Błąd to dla nas nie życiowa porażka, a jedynie konieczny etap w drodze po sukces. Praca domowa to „lekcja odpowiedzialności i sumienności”, a nie chmura gradowa, która „wisi” nad dzieckiem i rodzicem. Klasa to nie ujednolicona wiekowo grupa dzieci, to zespół, w ramach którego dzieci tworzą projekty, rozwiązują zadania-wyzwania, a przede wszystkim uczą się od siebie nawzajem. Przerwa to nie tylko czas odpoczynku, ale i nawiązywania prawdziwych relacji koleżeńskich, to też moment, w którym niejednokrotnie rodzą się nadzwyczajne pomysły. Dzieci same dają nam znak, kiedy, gdzie i czego potrzebują. Naszą rolą jest właściwie te sygnały odczytywać. W No Bell nie liczy się tylko „sucha” wiedza, ale także to jakim jesteś człowiekiem, jakim możesz się stać, jak możesz znaleźć własną drogę do sukcesu. Poukładanie emocji w sprawnie działający mechanizm to nasz najważniejszy projekt edukacyjny. Każdy przynosi na zajęcia (nie tylko te z inteligencji emocjonalnej) jakiś element tej układanki. Codziennie inny. Czasami jest to wielki uśmiech, czasami grymas, innym razem łzy, a czasami milczenie. Wszystkie te składniki układamy, łączymy, zestawiamy ze sobą. Uczymy się rozumieć nasze emocje, pragnienia i marzenia. Każdy z nas tworzy swój własny podręcznik uczuć. Razem jednak idzie nam to sprawniej, łatwiej, a przede wszystkim przyjemniej. Uczniowie, pracując w grupie podsuwają sobie pomysły, choć czasami się też kłócą. Uczą się pokonywać trudności, pracować razem i osobno – tak, jak będą to robić w dorosłym życiu. Szacunku, otwartości i dialogu uczymy własnym zachowaniem. Pokój nauczycielski w No Bell to nie zamknięta twierdza, a za to miejsce, gdzie uczeń zawsze znajdzie pomoc i kogoś, kto go wysłucha. Nauczyciel tutaj to nie ten, który karci i wymaga, ale ten, który wita się i żegna codziennie z uczniem, szanuje go i stara się zrozumieć. Dzięki takiemu podejściu, świat, który jest za oknem wcale nie przeraża naszych uczniów. Nie spotkają w nim bowiem niczego, czego nie byłoby w tej szkole. Mózg potrzebuje właściwego miejsca pracy. Miejsca, w którym poczuje się zmotywowany do działania. Miejsca, w którym poczuje się komfortowo. Potrzebna mu jest taka przestrzeń, w której nie tylko będzie mógł aktywnie działać, ale też relaksować w razie potrzeby. W No Bell stworzyliśmy mu takie miejsce. Wymiar przestrzeni to wymiar edukacji. Dlatego w No Bell poszerzamy ją o parapety, piłki, nowoczesne, mobilne meble. Nie narzucamy naszym uczniom miejsca pracy, dlatego też sale staramy się przygotować w taki sposób, aby można było pracować w dokładnie każdej ich części. Nie dzielimy przestrzeni na tę dostępną dla dzieci i tę, w której porusza się nauczyciel. Cała przestrzeń jest dla nich otwarta i dostępna, a wszystkie pomoce edukacyjne znajdują się w zasięgu rąk. Sale lekcyjne klas 0-3 są pełne kreatywnego wyposażenia – twarde i niewygodne krzesełka i ławki zastąpiono tutaj kreatywnymi meblami. W No Bell dzieci siedzą na specjalnych piłkach, przy nowoczesnych, bezpiecznych i lekkich ławkach, które w każdej chwili mogą zamienić się w niezwykłe bujaki. Dzięki temu możemy pracować indywidualnie, w duetach, tercetach czy bardziej egzotycznych grupach. Nie samą wiedzą żyje uczeń… dlatego też powinien się regularnie i zdrowo odżywiać. W No Bell serwujemy śniadania, obiady i podwieczorki, które nie straszą glutaminianem sodu czy wzmacniaczami smaku. Udowadniamy, że jedzenie szkolne nie musi być albo tylko smaczne, albo tylko zdrowe. W bogatym menu znajdują się m.in.: świeże warzywa i owoce. Sami pieczemy wędliny, stronimy od wysoko przetworzonych produktów. Większość potraw przygotowujemy w piecu konwekcyjnym wykorzystującym najnowocześniejszą technologię przyrządzania posiłków. Oznacza to, że potrawy są gotowane bez użycia tłuszczu i soli, a efekt jest ten sam, jak podczas tradycyjnego smażenia, pieczenia czy duszenia. Produkty zachowują wszystkie wartości odżywcze, co w istotny sposób przekłada się na „moc mózgu”. Zwracamy uwagę nie tylko na wartość przygotowywanych przez nas posiłków, ale także na jakość wody, którą piją nasi uczniowie. Nasi uczniowie codziennie, na każdej przerwie piją wodę alkaiczną, zwaną KANGEN, która jest lepiej przyswajalna przez organizm, a także stanowi naturalny antyoksydant. CSR w No Bell to nie puste hasła, to przewodnik po życiu, podpowiadający jak wziąć odpowiedzialność za samego siebie i drugiego człowieka. To baza, która sprawia, że wychowujemy młodych ludzi, którzy chcą i, co ważniejsze, potrafią działać lokalnie, ogólnopolsko i globalnie. Wspólnie uczymy się życia. Poznając nowych ludzi, odwiedzając nietypowe miejsca, realizując kolejne projekty – trochę więc przy okazji – uczymy się jak postępować, jak szanować innych, jak ich zrozumieć. Realizujemy akcję „Szpik pozwala ujść z życiem”, w ramach której uczniowie bezkompromisowo i z pełnym przekonaniem rozprawiają się ze stereotypami dotyczącymi białaczki i dawstwa szpiku. To oni wygłaszają prelekcje dla swoich rówieśników, to oni przygotowują przedstawienie, które porusza serce każdego, kto je zobaczy. To oni w końcu zostają wolontariuszami, którzy pomagają w rejestracji w bazie potencjalnych dawców szpiku. Wspólnie z uczniami i rodzicami działamy na rzecz środowiska lokalnego: wspieramy uzdolnioną artystycznie młodzież, organizujemy pomoc dla uboższych rodzin, Polonii żyjącej na Białorusi. Bierzemy udział w akcjach społecznych na rzecz najbiedniejszych, domów dziecka, schronisk dla bezdomnych zwierząt, przygotowujemy paczki pomocy i wspieramy potrzebujących. Wspólnie pokonujemy bariery, uczymy, że podstawową wartość człowieka stanowią jego czyny, przekonujemy, że każdy wart jest naszej pomocy. Na co dzień żyjemy ekologicznie: w toaletach nie używamy papierowych chusteczek do rąk – korzystamy z przyjaznych dla środowiska suszarek. Propagujemy kulturę recyklingu. W szkole montujemy także energooszczędne oświetlenie. No Bell to szkoła działająca poza schematem. Nasze podejście do edukacji to nie tylko fascynująca filozofia, ale konkretne działania, które przynoszą wymierne efekty. Najważniejszym z nich jest szczęśliwe dziecko, które z ochotą wchodzi do szkoły, działa w niej, funkcjonuje; to, które nie chce jej opuszczać nawet po zakończeniu zajęć. To także szczęśliwy absolwent, który radzi sobie na kolejnych etapach edukacji, jak i później w dorosłym życiu. Jesteśmy dumni, że nasi wychowankowie to ludzie otwarci, empatyczni, gotowi do radzenia sobie w każdej sytuacji, osoby prawdziwie kreatywne, osoby, które nie boją się podjąć ryzyka, które odważnie realizują postawione sobie cele. W konsekwencji tych działań w środowisku edukacyjnym doceniana jest także sama szkoła. To naszym uczniom i absolwentom zawdzięczamy takie tytuły, jak: „Innowator Roku w Oświacie”, „Szkoła z Klasą”, a także Certyfikat Jakości Centrum Edukacji Obywatelskiej. Budujemy w uczniach poczucie, że nauka to przyjemność. Sukcesy naukowe, które osiągają są więc ważnym i cennym, ale jednak dodatkiem do przygody, jaką jest odkrywanie świata. Nigdy nie stanowią celu samego w sobie. Wbrew pozorom dzięki takiemu podejściu do nagród, wyróżnień, laureatów i finalistów konkursów jest jeszcze więcej. Regularnie osiągamy sukcesy w konkursach matematycznych, informatycznych, polonistycznych, teatralnych, ortograficznych, historycznych. Możemy się również pochwalić sukcesami sportowymi. Wszystkie te osiągnięcia są efektem jednej podstawowej zasady – w No Bell to uczeń decyduje, czym chce się zająć, w jakiej dziedzinie rozwijać. A szkoła ma pomóc w dążeniu do tych celów. Szkoła podstawowa Metoda No Bell to propozycja prawdziwie nowoczesnego nauczania. Od ponad ćwierć wieku tworzymy miejsce przyjazne uczniowi. Codziennie łamiemy schematy edukacyjne, pokazując, że nauka to przede wszystkim przyjemność odkrywania świata. W No Bell pokazujemy świat w liczbach! Uczymy myślenia przyczynowo-skutkowego. Przekonujemy, że wszechświat to logiczna całość, którą można zrozumieć. W No Bell stworzyliśmy warunki, które pozwalają dzieciom rozwijać kompetencje z zakresu nauk matematyczno-przyrodniczych. Matematyka to przedmiot trudny i często spędzający sen z powiek rodziców oraz uczniów. My znaleźliśmy sposób na tę „zmorę”. Dzięki nam godziny spędzone nad rozwiązywaniem zadań zastąpić można dobrą zabawą. Nasi nauczyciele pokazują dzieciom świat w taki sposób, aby matematyka i nauki przyrodnicze nie wzbudzały w nich strachu, a za to – zdrową, dziecięcą ciekawość. Dzięki takiemu podejściu uczniowie są bardziej zmotywowani i chętniej zgłębiają trudne reguły i zawiłości matematyczne. To tylko początek metody zaproponowanej przez No Bell. Logiczne myślenie rozwijamy na zajęciach z tajników programowania, a także dzięki nauce gry w szachy oraz dzięki strategicznym grom planszowym. Takie podejście przynosi wymierne efekty. Nasi uczniowie mogą pochwalić się wybitnymi osiągnięciami w dziedzinie nauk ścisłych. Zdobywają czołowe miejsca w ogólnopolskich konkursach m. in. przyrodniczych i astronomicznych. Są laureatami konkursów przedmiotowych z matematyki i informatyki (miniLOGIa). Nauki ścisłe zamiast być naszymi wrogami, stają się przyjaciółmi. Program nauczania języków został oparty o nowoczesne metody dydaktyczne dostosowane do zainteresowań i potrzeb uczniów. Nawet mowy ojczystej uczymy niebanalnie i niekonwencjonalnie. Spróbujcie opisać czynność wbijania gwoździa, nie posługując się słowem młotek. Nasi lektorzy języków obcych, oprócz pracy z książką, uzupełniają lekcje ciekawymi projektami. Na angielskim gramy scenę balkonową z „Romea i Julii” w oryginale, na hiszpańskim budujemy el Altar de Muertos, a na niemieckim cierpimy z młodym Werterem Goethego. Dzięki tym aktywnościom przenosimy się w różne światy, poznajemy innych ludzi, odkrywamy nowe kultury. W No Bell stawiamy przede wszystkim na efektywność nauki. Uczymy jak skutecznie się porozumiewać. Nasi uczniowie nie boją się mówić w języku obcym, używają go w sposób prawidłowy, a co najważniejsze – robią to chętnie, swobodnie się nim posługując. Nasi podopieczni zdają egzamin Cambridge (PET), uczniowie gimnazjum zaś bez problemów uzyskują certyfikaty FCE i Advance. No Bell to szkoła, która łamie schematy – stawia na kreatywność uczniów, daje im swobodę w wyrażaniu siebie. We wszystkich naszych działaniach szukamy niebanalnych rozwiązań. Dążymy do tego, aby na każdych zajęciach nasi uczniowie mogli wykazać się własnymi pomysłami i koncepcjami rozwiązań. Doskonałym dopełnieniem naszej metody są również zajęcia plastyczne i muzyczne. Sztuki plastyczne rozwijają wyobraźnię i osobowość. Stanowią doskonałe narzędzie uzupełniające proces kształcenia. W No Bell wiemy, że obcowanie ze sztuką sprzyja rozwijaniu twórczej aktywności, pobudza kreatywne myślenie, stymuluje spontaniczną ekspresję „ja”, uwalnia swobodę wypowiadania siebie. U nas wyrazisz siebie, budując makietę AT-AT ze Star Wars, naśladując van Gogha albo lepiąc abstrakcyjną figurkę rodem z Duchampa. Bacznie śledzimy najnowsze badania, dzięki temu wiemy, że sztuka to jedna z najlepszych „rozbiegówek” dla naszego mózgu. Dlatego w No Bell rano oprócz piłki, skakanek i szarf w ruch idą pędzle, kredki i struny głosowe. W No Bell przywiązujemy dużą wagę do autoprezentacji poprzez ekspresję muzyczną. W repertuarze słodkie pieśni rusałek, bojowe rytmy a nawet rockowe brzmienia. Każda z tych melodii może redukować stany napięcia emocjonalnego, zaspokajać potrzebę samorealizacji, uczyć nazywania oraz rozpoznawania emocji, stymulować pracę mózgu. Trzeba tylko znaleźć własny rytm. W No Bell na równi z nauką zagadnień przedmiotowych, stawiamy na rozwój osobisty. Rozwój osobisty definiujemy jako kształcenie uważności, umiejętności refleksji i poznania samego siebie poprzez obserwację świata. Zdajemy sobie sprawę, że nasza współczesność wymaga otwarcia na nowe metody pracy. Pokazujemy naszym uczniom, w jaki sposób powinni organizować swój czas, ustalać cele i wyznaczać sposoby ich realizacji. W No Bell wykorzystujemy koncepcję 7 skutecznych sposobów działania przygotowaną i opracowaną przez Stephena R. Coveya. Jako pierwsi, równolegle z inną szkołą podstawową, wprowadziliśmy system Coveya do polskiej szkoły. Metoda Coveya, która odniosła światowy sukces, składa się z zespołu narzędzi, pozwalających na osiągnięcie właściwego poziomu samomotywacji. Dzięki niej uczymy naszych podopiecznych nie tylko, jak skutecznie się uczyć i zdobywać wiedzę, ale też jak szukać rozwiązań problemów, z którymi będą musieli zmierzyć się w codziennym życiu. Bez tych umiejętności nie będą szczęśliwi, a do tego celu powinna dążyć cała edukacja. Szczęście to przecież nie worek z prezentami, a samoakceptacja, zrozumienie i samorealizacja. Wszystkie nasze działania koncentrują się wokół tego, aby jak najlepiej przygotować dzieci do funkcjonowania w dorosłym życiu, zarówno pod względem intelektualnym, jak i emocjonalnym. Dzięki metodom motywacji i skutecznego działania, nasi podopieczni uczą się jak świadomie zarządzać sobą i swoim czasem, potrafią doskonale organizować swoją pracę, łatwiej osiągają sukces. Jesteśmy przekonani, że w świecie, w którym każdy powinien samodzielnie kierować swoim życiem, niezbędne jest włączenie doskonalenia umiejętności życiowych do działań edukacyjnych. Program nauczania powinien uwzględniać połączenie wiedzy przedmiotowej z osobistym rozwojem duchowym, nabywaniem umiejętności, umożliwiających twórcze rozwiązywanie problemów i kierowanie własnym życiem oraz naukę tego, jak się uczyć. W No Bell stworzyliśmy program dydaktyczno-wychowawczy, w myśl którego uczeń zobowiązany jest do takiego osobistego rozwoju. Na przykład jeden uczeń może zorganizować własny projekt charytatywny, drugi może dołączyć do grupy uczniów współpracujących z domem dziecka, dla trzeciego zaś wyrazem takiego rozwoju będzie przełamanie własnych barier i otwarcie się na grupę rówieśników lub pokonanie strachu i wygłoszenie porywającej prezentacji. Wszystkie te działania potrzebują jednak solidnych podstaw, a te wymagają zrozumienia własnych uczuć, tego zaś uczymy się na zajęciach z inteligencji emocjonalnej. Mamy świadomość, że taki emocjonalny rozwój wymaga codziennego wsparcia, dlatego też przy szkole działa poradnia psychologiczno-pedagogiczna „Laboratorium Psychologii Dziecka”. Dzięki temu do dyspozycji dzieci zawsze jest grupa pedagogów, psychologów, terapeutów i logopedów. Stanowią oni pomoc i oparcie, nie tylko dla samych dzieci, lecz także dla ich rodziców. W No Bell nie ograniczamy się jedynie do biernego przekazywania wiedzy. Przygotowujemy naszych uczniów do życia, poszerzamy ich pole widzenia świata, pomagając w krytycznym i samodzielnym spojrzeniu na rzeczywistość, dlatego przygotowaliśmy zajęcia, które mają na celu zachęcenie uczniów do swobodnej dyskusji. Wspólnie z filozofem rozważają oni najważniejsze problemy dotyczące istoty człowieka i otaczającego ich świata. Uczą się pytać i szukać odpowiedzi, poznają zagadnienia etyczne. Poszukują własnej ścieżki wśród dorosłych, przewracają świat do góry nogami, czyniąc go na nowo niepowtarzalnym i niezwykłym. Oprócz siły intelektualnej w No Bell kształtujemy tężyznę fizyczną. Codziennie, bez względu na aurę, hartujemy organizm rekreacją na podwórku szkolnym, niestraszny nam deszcz i śnieg. Wzorem szkół skandynawskich, uważamy, że nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania. Pozwalamy dzieciom bawić się w błocie, szaleć i dokazywać – oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Zależy nam na tym, aby aktywność ruchowa nadal stanowiła przede wszystkim dobrą zabawę. Gotowość do wysiłku, wytrwałość, umiejętność pracy w zespole: wiele cech, które liczą się w sporcie stanowi także ważny element rozwoju dziecka. Dzięki aktywności fizycznej sprawiamy, że szare komórki pracują sprawniej i chętniej, a uczniowie czują się rześko i są gotowi do największych szkolnych wyzwań. Liceum Nasze rozwiązania edukacyjne nie biorą się z powietrza. Od lat bacznie obserwujemy wyniki badań naukowych (m.in. w dziedzinach psychologii, kognitywistyki i neurodydaktyki), śledzimy trendy w edukacji, współpracujemy z wieloma instytucjami (naukowymi, edukacyjnymi). Pozostajemy też w stałym kontakcie z licznymi innowacyjnymi szkołami w Polsce i za granicą. Metodykę w NoBell dopasowujemy do tego, co najnowsza nauka wie o mózgu, zapamiętywaniu, procesie uczenia się. Szkoła prowadzi też Instytut Innowacji Dydaktycznych, dzięki któremu wyniki prac naukowców mają faktyczne przełożenie na prowadzenie zajęć. W NoBell Liceum osią większości lekcji i realizowanych projektów jest aktualność, teraźniejszość – w takim świetle, z uwzględnieniem tego, co aktualne, rozważane są zagadnienia, stawiane problemy. Po co komu zestaw muzealnych i nieprzydatnych na co dzień informacji o odległych czasowo epokach, dziełach sprzed setek lat czy wydarzeniach, o których tylko historycy pamiętają? W NoBell zmieniliśmy pewien tradycyjny porządek. Jeżeli uczyć się o Fenicjanach i ich wynalazku pieniądza, to tylko w kontekście współczesnych systemów walutowych, mechanizmów rynkowych i z odniesieniem do kryptowalut, jak np. bitcoin. Jeśli czytać i omawiać średniowieczne czy oświeceniowe utwory literackie, to przede wszystkim z naczelnym pytaniem: “Co mówią o nas i naszym świecie dzisiaj? Jaką funkcję mogą pełnić dla mnie tu i teraz?” Oferty edukacyjnej w NoBell Liceum nie ograniczamy do standardowych zestawów przedmiotów rozszerzonych (tradycyjnie nazywanych profilem humanistycznym, biologiczno-chemicznym czy matematyczno-informatycznym). Jedynym obowiązkowym przedmiotem rozszerzonym jest u nas język angielski, pozostałe możesz wybrać w dowolnej, odpowiadającej Ci konfiguracji. Oprócz języka angielskiego licealiści są zobowiązani wskazać jeszcze dwa rozszerzenia, ale osoby ambitne mogą rozszerzać przedmioty bez ograniczeń. Naszym zdaniem przekazywanie uczniowi konkretnej porcji wiedzy wcale nie jest najważniejszym zadaniem szkoły. W cyfrowym świecie nieograniczonego dostępu do informacji o wiele ważniejszą misją jest wyposażanie ucznia w szereg postaw i umiejętności, które pozwolą mu odnaleźć się i świadomie funkcjonować w otaczającej go rzeczywistości. Zależy nam, aby licealista potrafił szybko znaleźć potrzebne mu informacje, by wiedział, jak się skutecznie uczyć, przede wszystkim jednak – żeby wiedział, po co się uczyć. Kształtujemy postawy humanistyczne, na pierwszym miejscu stawiamy nawet nie człowieka, ale osobę. I niekoniecznie samą tylko wiedzę (która i tak szybko ulega dezaktualizacji). Stoimy na stanowisku, że dojrzałość to stan mentalny (indywidualny oraz społeczny) związany m.in. ze zdolnością do krytycznego myślenia, ale też ze znajomością i umiejętnością operowania własnym wnętrzem, emocjami. „Chcemy sprawiać, by nasi uczniowie stawali się osobami nie tylko wykształconymi, ale nade wszystko mądrymi, pełnymi empatii i zrozumienia”. Również, by potrafili korzystać z własnego rozumu i swych emocji bez obcego kierownictwa, bez potrzeby kogoś z zewnątrz, kto im powie, co i jak myśleć. Wiemy, że tylko połączenie rozwoju intelektualnego z rozwojem emocjonalnym może być miernikiem autentycznej dojrzałości, tak jednostkowej (osobowej), jak i zbiorowej (społecznej). W osiągnięciu powyższych celów pomaga nam cały szereg inicjatyw: Spotkania z Ciekawym Człowiekiem, Klub Przedsiębiorcy, Doradztwo Zawodowe, Psychologia Stosowana, Program Praktyk, Kontakt z Biznesem i Uczelniami i wiele innych. Nie jesteśmy szkołą zamkniętą tylko w murach jednego budynku. W ogóle nie potrafimy być szkołą w jakikolwiek sposób zamkniętą. Dla nas cały świat jest szkołą, to znaczy sferą oferującą nieskończone możliwości poznawania, dowiadywania się i rozwijania samego siebie. Jedną z najbardziej cenionych współcześnie kompetencji jest umiejętność tworzenia własnego planu działania, wyboru sposobów jego realizacji, konsekwencja w doprowadzaniu go do końca oraz poczucie odpowiedzialności za podejmowane wybory. Chcąc wykształcić w naszych licealistach takie kompetencje, a także uwzględniając indywidualne potrzeby każdego z nich, zrezygnowaliśmy z gotowego, narzucanego odgórnie planu nauczania, jednolitego dla wszystkich uczniów. Zamiast tego uczniowie NoBell Liceum na poszczególnych przedmiotach tworzą indywidualne plany rozwoju na każdy miesiąc. Rolą nauczyciela jest wsparcie tego procesu, podpowiedzenie, czy plan jest za mało, a może za bardzo ambitny. Prowadzący przedmiot staje się w ten sposób tutorem w danym obszarze wiedzy. Dbamy też o podsumowania poszczególnych etapów nauki oraz wzajemną, grupową inspirację – uczniowie opowiadają o swoich planach, relacjonują ich realizację, dzielą się napotkanymi trudnościami, zastosowanymi metodami i źródłami wiedzy, z których korzystali. Każdy uczeń ma przy tworzeniu swego indywidualnego planu rozwoju wsparcie wychowawcy i psychologa. Nie jest łatwo w 16. czy 17. roku życia decydować o całej swojej przyszłej ścieżce rozwoju, karierze. Nie jest łatwo wybierać jedną spośród tysiąca dróg. Ale warto próbnie przejść się kilkoma z tych szlaków, warto sprawdzić, czy ta konkretna ścieżka rzeczywiście jest dla mnie. Warto testować pomysły na siebie. I warto je odrzucać, jeżeli po prostu nam nie odpowiadają. Między innymi z tych powodów w NoBell współpracujemy z różnymi uczelniami wyższymi. Nasi uczniowie mają możliwość uczestnictwa w zajęciach uniwersyteckich – nie tylko otwartych wykładach, ale również w ćwiczeniach i wykładach przeznaczonych dla studentów danego wydziału. Jak inaczej będziesz mogła, będziesz mógł sprawdzić, czy to, co Cię interesuje, na pewno jest wystarczająco fascynujące, by poświęcić temu – po maturze – kilka lat życia? A jeżeli tak, jeżeli to jest właśnie to, czyż uczestnictwo w uniwersyteckich zajęciach już teraz nie jest jednym z lepszych sposób, by podkręcić swoją pasję? Albo by poznać, „czym to się je”, wejść zawczasu w całą tę problematykę, sposób myślenia, a potem na maturze i podczas rekrutacji na studia po prostu wiedzieć, o czym mówisz? Szkoła, na każdym szczeblu nauczania, nie powinna być samotną wyspą. Szczególnie na poziomie liceum warto dbać o regularny kontakt ze światem biznesu. Wykorzystując między innymi potencjał rodziców, dbamy o to, aby nasi licealiści mieli styczność z realiami pracy w różnych zawodach i w różnych sektorach rynku, żeby wiedzieli, z czym wiąże się prowadzenie firmy, z jakimi trudnościami mierzy się przedsiębiorca. Zachęcamy uczniów do aktywnego poszukiwania staży i praktyk – tak, aby już w liceum zaczęli poznawać rynek pracy, zderzali wiedzę teoretyczną z narzędziami, które są cenne dla pracodawców. Nic tak nie utrwala wiedzy, jak stosowanie jej w praktyce. Praktyka nie musi jednak oznaczać wyłącznie doświadczeń przeprowadzanych w laboratorium czy po prostu w sposób fizyczny (chociaż dobrze jest przećwiczyć geometrię na zajęciach praktyczno-technicznych, wycinając w drewnie co tylko przyjdzie do głowy, a do czego przyda się umiejętność obliczania pola powierzchni oraz znajomość wszelkich miar i kątów). Interdyscyplinarność, na którą kładziemy nacisk w NoBell, oznacza jednoczesne realizowanie różnych lekcji przedmiotowych, ale w obrębie określonego, w miarę wspólnego pola tematycznego lub problemowego. Oznacza łączenie poszczególnych elementów „naukowej układanki”, rozparcelowanej na odrębne przedmioty. „Uczniowie zaczynają dzięki temu postrzegać naukę jako całość, dostrzegają jej interdyscyplinarny, ale i wieloobszarowy charakter”. Dzięki temu poszczególne przedmioty przestają funkcjonować jako odrębne, zamknięte dziedziny wiedzy, stają się elementami zbioru pod hasłem „wiedza”. Uczniowie zaś nabywają umiejętności przekładania i stosowania wiedzy przyswojonej na jednym przedmiocie do zjawisk, problemów omawianych na innym. Kto powiedział, że nie można połączyć geograficznej wędrówki po Półwyspie Iberyjskim z hiszpańskojęzycznymi tekstami o kulturze i sztuce regionów, praktyczną nauką gotowania potraw kuchni hiszpańskiej, oglądaniem ekranizacji “Don Kichota”, zajęciami z plastyki inspirowanymi hiszpańskimi malarstwem i rzeźbą (wrażliwość J. Miró, eksperymenty P. Picassa), a także z lekcją muzyki poświęconą rozmaitym stylom la musica española? Czy naprawdę niemożliwe jest uzupełnienie lekcji biologii poświęconej powstawaniu komórek nowotworowych lekturą „Oskara i Pani Róży” É.-E. Schmitta, następnie zaś inscenizacją powieści w szkolnym Teatrze No Place, debatą na temat współczesnych zagrożeń chorobami nowotworowymi oraz organizacją poświęconej tej problematyce inicjatywy społecznej? U nas można. Tak rozumiana interdyscyplinarność pozwala na eksplorację nie tylko książek, ale otaczającej rzeczywistości, co czyni z niej niezwykle efektywne narzędzie dydaktyczne. Do przedmiotów ścisłych można podejść w sposób kreatywny, nieszablonowy. Ich nauka nie musi sprowadzać się wyłącznie do rozwiązywania kolejnych ćwiczeń, testów i zadań. Można natomiast pozwolić uczniom na wykonywanie własnych doświadczeń chemicznych, fizycznych czy biologicznych. Mogą przecież dokonywać rozdziału elektroforetycznego białek i DNA w żelu agarozowym. Mogą prowadzić obserwację procesu technologicznego produkcji piwa. Albo badać charakterystykę prądowo-napięciową oraz sprawność różnych źródeł światła. „W NoBell kształtujemy umiejętności rozwiązywania problemów. Dlatego nie zależy nam na suchej podręcznikowej wiedzy”. Na samych podręcznikach też nam zresztą specjalnie nie zależy. Wiedza ma o tyle wartość, o ile możemy i potrafimy jej użyć, gdy tego potrzeba. Wiemy z doświadczenia, że uczniowie bardzo szybko wpadają w zachwyt nad zjawiskami naturalnymi, jeżeli tylko pokazać im je w sposób niestereotypowy. Błyskawicznie zaczynają się zastanawiać, zadają pytania, chcą więcej sprawdzać, eksperymentować. Budzi się w nich duch nauki. Wzory i formuły przychodzą same. W kalendarzu szkolnym (tak nauczycieli, jak uczniów) niełatwo znaleźć czas na coś ekstra. Mimo to w NoBell Liceum nie sądzimy, że najważniejszym zadaniem licealisty jest spędzenie określonej liczby godzin w sali lekcyjnej, podczas gdy nauczyciel podawczo prezentuje kolejne porcje materiału. Dużo ważniejszy może okazać się czas przeznaczony na refleksję, planowanie dalszych działań, konsultację z tutorem, wychowawcą lub którymś z nauczycieli, albo na powtórzenie danego materiału. Ale także na praktyki w firmie z branży, w której uczeń może w przyszłości pracować. Albo wizyta na uczelni, na której będzie studiował. Spotkanie z przedsiębiorcą, który opowie o realiach swojej pracy, swoich trudnościach i porażkach. “Dzień przestrzeni” to sfera indywidualnego wyboru. W ten dzień uczeń może podjąć decyzję, czy woli zostać w szkole, iść na praktyki do danej firmy lub spędzić czas na zajęciach uniwersyteckich. To także czas na rozwój kulturalny, inicjatywy uczniowskie. U nas jest na to przestrzeń. Cały dzień, co tydzień. NoBell to miejsce, gdzie nieustannie coś się dzieje. Z okazji Pierwszego Dnia Wiosny nie mamy Dnia Wagarowicza, ale są za to: * Oskarki – uczniowie piszą scenariusze, reżyserują, grają i kręcą filmy, które potem oglądamy (a także oceniamy) wspólnie podczas uroczystej Oskarkowej Gali. * Pod koniec roku odbywa się TADA- Tydzień Artystycznego Ducha Akademii, pełen występów w różnych konwencjach i formach. Jego częścią jest Wieczór Teatralny, podczas którego uczniowie wystawiają sztuki przygotowane na tyle profesjonalnie, że nie powstydziłyby się ich deski niejednego teatru. * Regularnie organizujemy w szkole nocowania,podczas których działa szkolny DKF, zwyczajowo gramy też wtedy w brydża. Poza tym organizujemy debaty, aukcje, A to tylko część naszych aktywności. Pomysłów nam nie brakuje! Myślę, że szkoła taka jak ta, jest marzeniem wielu uczniów i żałuję, że sama nie mogłam do niej chodzić. Pozostaje wierzyć, że innowacje w niej stosowane staną się kiedyś “powszechnym nauczaniem”.