AKADEMIA SZTUK PIĘKNYCH W POZNANIU WYDZIAŁ KOMUNIKACJI MULTIMEDIALNEJ – Studia Zaoczne uzupełniające studia magisterskie Magisterska praca dyplomowa: „Fotografia bez światła” czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie autor: Włodzimierz Kierus promotor: prof. dr hab. Ryszard K. Przybylski Poznań, 2006 rok „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie „Ponieważ istota techniki nie jest niczym technicznym, przeto istotny namysł nad techniką i decydująca dyskusja z nią dziać się muszą w obszarze z jednej strony spokrewnionym z istotą techniki, z drugiej wszakże, z gruntu odmiennym. Takim obszarem jest sztuka.” [Heidegger] 1 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie WSTĘP Czy fotografia może istnieć bez światła? Jeśli przyjąć, że w wirtualnej rzeczywistości istnieje wirtualne światło, to musimy się zgodzić z faktem, że powstanie tam wirtualna fotografia, czyli obrazy będący rejestracją tejże wirtualnej przestrzeni. Spowodowane przez rozwój technologii zmiany w psychice ludzkiej i wszystkim co znamy, przewidywano już dawno. Początek ery komputerów wyraźnie zarysował koniec „ery przemysłowej”. Tofflerowska „trzecia fala” nie tylko nadchodzi, a już jest w pełnym rozkwicie. Wiele przepowiedni Tofflera się sprawdziło, jednak on sam miał świadomość, że przewidywanie przyszłości metodą ekstrapolacji jest częściowo bez sensu1, gdyż myśląc w ten sposób bawimy się we wróżkę zakładając, że tak naprawdę to nic się nie zmieni. Po prostu pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Sam Toffler opisując „erę trzeciej fali” rozpisywał się o urządzeniach telekomunikacyjnych, videotelefonach, satelitach, kopiarkach i „biurach bez papieru”, jednak nie wspomniał ani słowa o internecie... [Toffler]. Wiele wynalazków wdrożonych w życie okazało się totalną klapą jak na przykład nietrafione wynalazki typu WAP, MMS, itp.2 a inne przyjęły się doskonale, choć często w zupełnie innej formie lub środowisku niż zaplanowali to sobie projektanci – np. SMS3. Wszystkie wnioski zawarte w tej pracy mogą być więc w znacznej mierze tylko fantazjami – bardzo często takie fantazje, nazywane przewidywaniami są nietrafione4. Być może zaczynamy się zbliżać do „czwartej fali”, której jeszcze nie potrafimy nawet zdefiniować. Nowej epoki, która zmieni (tak jak poprzednie) cały świat i społeczeństwo. Czy jednak tak jak w Solaris, nie stykamy się czasem z czymś ogromnym czego nie jesteśmy w stanie ogarnąć zmysłami, nie mówiąc już o tym żeby zrozumieć [Lem 1982], choć bardzo tego pragniemy... 1 por. Fotografia cyfrowa. Ontologia bytu immaterialnego. [w:] [Zawojski 2002] zob. Sterling, B. The Dead Media Project [on-line] http://www.deadmedia.org/ (6.09.2006) 3 SMS – (ang. Short Messages Service) – system przesyłania krótkich wiadomości tekstowych w sieciach telefonii przenośnej (komórkowej) [zob. http://pl.wikipedia.org/wiki/SMS (22.08.2006)] - początkowo wymyślony jako narzędzie do komunikowania się pomiędzy serwisantami 4 „futurolodzy informowali pod koniec zeszłego wieku (chodzi o wiek XIX – przyp. WK) o tym, że jeśli nie zostaną podjęte żadne kroki w celu ograniczenia emisji, to w przeciągu kilkudziesięciu lat ulice Londynu pokryją się dwumetrową warstwą łajna końskiego w obfitości produkowanego przez dynamicznie rozwijający się transport kołowy” [za: http://www.zb.eco.pl/zb/72/polemiki.htm (22.08.2006)], jak zauważa brytyjski wydawca Norman Macrae, „rozwój tendencji z lat osiemdziesiątych XIX wieku musiałby się skończyć pogrzebaniem dzisiejszych miast pod warstwą końskiego nawozu” [Meadows, D., et al. (1972) The Limits to Growth, New York: Universe Books); Passell, P., Roberts, M. i Ross, L. (1972) Review of The Limits to Growth, New York Times Book Review; za: http://www.mises.pl/site/subpage.php?id=66&content_id=158&view=full (22.08.2006)] 2 2 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Obecnie możemy przewidywać dwa scenariusze społeczeństwa przyszłości: społeczeństwo wirtualne (cała aktywność ludzka odbywać się będzie w rzeczywistości wirtualnej) lub społeczeństwo androidów (jak to barwnie opisuje Steiner – „transplantacja organów, klonowanie, zapładnianie in vitro, (...) wszczepianie do kory mózgowej elektrod i końcówek z włókien optycznych, (...) witalne organy zostaną zastąpione a mózgi będą pobudzane elektrochemicznie” [Steiner]. Czy rzeczywistość wirtualna będzie tą „czwartą falą”? Czy tylko zjawiskiem należącym jeszcze do „fazy schyłkowej, naszej ery”, prowadzącym do świata współdzielonego z androidami [por. Dick]? Tego oczywiście nie wiemy, choć najbardziej prawdopodobny wydaje się schemat hybrydowy5 z lekką przewagą wirtualności nad implantami. Szczególnie, że częściowo jesteśmy już cyborgami – w sensie psychicznym, a nie cielesnym. „Era cyborgów jest tu i teraz: gdziekolwiek jest samochód, wideo, telefon, komputer. To czy jesteś cyborgiem nie zależy wcale od ilości silikonu pod skórą, czy liczby protez składających się na twoje ciało. Świat stał się maszynowo-ludzką siecią: złożoną hybrydą mięsa, metalu i krzemu, w której zniknął problem tego co jest naturalne, a co sztuczne. Cyborgi nas nie otaczają, ale wchłaniają: biurowe sieci komputerowe, automatyczne linie produkcyjne, mass-media: to generowane przez cyborgi cyfrowe konstrukcje dla których surowcem jest ludzkie mięso, informacja, plastik, krzem i żelazo.” [Kudlatz] „Cyborgi nas nie otaczają, ale wchłaniają...” [Kudlatz] 5 Warto w tym momencie przywołać przykład już skonstruowanego i zaprezentowanego na Massachusetts Institute of Technology (MIT) urządzenia - "ubieralnej technologii" pomagającej ludziom chorym na autyzm. Jest to jak powiedział Joseph Paradiso - dyrektor MIT Media Lab's Responsive Environments Group, jeden z przykładów na budowanie "fizjologicznych interfejsów pomiędzy ludźmi a systemami obliczeniowymi". [za: http://web.mit.edu/newsoffice/2006/media-sensors.html (13.08.2006)] 3 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Co więc się stanie, kiedy cała aktywność ludzka przeniesie się do „świata wirtualnego” (Virtual Reality) – piszę tutaj o VR w rozumieniu pełnym, tzn. nie w takim kształcie jaki mamy dzisiaj, czyli potocznie nazywane tak gry „3D”6, MUD’y7, internet, hełmy VR, itp. Chodzi mi o VR w „pełnym zanurzeniu” (full lub total immersion), kiedy człowiek jest zanurzony jest w wirtualnej rzeczywistości nie za pomocą zmysłów – oczy, uszy, dotyk, a za pomocą bezpośredniego połączenia komórek nerwowych (rdzeń, mózg, itp) do hardware’u VR. Czy oczy ludzkie będą zupełnie niepotrzebne i co w takiej sytuacji zrobi wirtualny flaneur? Co więc stanie się z fotografią? Czy będzie tylko obiektem w wirtualnym muzeum8, czy też będziemy mieli do czynienia fotografią wirtualną9? Aby podjąć próbę stworzenia jednej z możliwych odpowiedzi na pytanie „co się stanie z fotografią”, najpierw przyjrzyjmy się co prowadzi do jej wirtualizacji. 6 3D – (ang. 3 dimensions – trójwymiarowe) określenie to jest oczywiście umowne, gdyż przedstawiane tak przedmioty nie są bryłami trójwymiarowymi, to nawet nie iluzja, a tylko umowna sugestia za pomocą standardowych metod takich jak np. perspektywa. Obraz pozostaje płaszczyzną dwuwymiarową i jako taki dociera do zmysłu wzroku. 7 MUD (ang. Multi User Dungeons – Lochy Wieloosobowe) – komputerowe (w odróżnieniu od gier RPG) gry „przygodowe” (przeciwieństwo do zręcznościowych) w które może grać jednocześnie wielu użytkowników. W podstawowej wersji gry typu MUD są tekstowe – bez grafiki. Czasami skrót MUD rozwija się jako Multi User Dialogues (Dialogi Wieloosobowe), Multi User Domain (Wieloosobowa Posiadłość) lub żartobliwie Multi – Ungraduate Destroyer (Masowy Niszczyciel Studentów) [za: Sitarski] 8 oczywiście w takim muzeum mogły by znajdować się nie same obiekty fotograficzne takie jak odbitki czy slajdy, a tylko ich konstrukty - cyfrowe modele lub cyfrowe kopie 9 „fotografia wirtualna” – obraz fotorealistyczny uzyskany bez użycia realnych urządzeń fotograficznych (bez użycia światła), oglądany tylko w przestrzeni wirtualnej (tzn. bez użycia oczu). Zdjęcie wirtualne było by rejestracją czegoś, co „widzi” (lub może powstać w wyniku innych zjawisk) człowiek „zanurzony” (immersion) w rzeczywistości wirtualnej – podobnie jak możemy zrobić tzw. „zrzut ekranowy”, zatrzymując to co się dzieje na ekranie komputera. Do fotografii wirtualnej nie można zaliczyć oglądanych w VR cyfrowych kopii fotografii powstałych wcześniej w „realu”. 4 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie MEDIA Internet „Miejsca, w których neurony komunikują się ze sobą, to synapsy. Każdy z ponad 100 miliardów neuronów mózgu ma przynajmniej 1000 takich kontaktów. Ze względu na sposób przekazywania informacji możemy wyróżnić dwa typy synaps: elektryczne i chemiczne” [Górska]. To jest oczywiście opis budowy mózgu. Gdyby jednak niektóre słowa zamienić, np. neurony na komputery i serwery, synapsy na łącza, mózg na sieć, a elektryczne i chemiczne na kablowe i radiowe, mielibyśmy idealny model internetu. Internet to jest „globalna sieć sieci”, czyli największa sieć komputerowa na świecie (oparta na tzw. protokole komunikacyjnym TCP/IP – Transfer Control Protocol/Internet Protocol), łącząca sieci lokalne. Internet nie posiada głównego centrum, przypomina plaster miodu lub owoc granatu, jest zlepkiem małych składników, które w swojej masie stanowią całościową konstrukcję, przy czym zniszczenie jednego składnika w niewielkim stopniu osłabia całość. Struktura mózgu i internetu ma wiele cech wspólnych 5 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Pomysł stworzenia sieci rozproszonej, przyszedł do głowy amerykańskim generałom, którzy obawiali się wojny nuklearnej i chcieli stworzyć system dowodzenia odporny na precyzyjne, punktowe ataki. Na szczęście stworzony przez nich organizm, znalazł inne zastosowania, do czego przyczynili się studenci i naukowcy (czyli byli studenci) amerykańskich uczelni. Dziś internet jest symbolem wolności i równości. Chociaż wiele firm (np. Microsoft) i wielu polityków usiłuje wprowadzić jakieś narzędzia do kontroli i cenzury sieci, to na szczęście znacznie więcej osób broni wolności internetowej (w USA wolność słowa gwarantuje IV poprawka do Konstytucji - dotyczy to także internetu). Dzięki temu, internet stał się medium komunikacyjnym dla artystów, ekologów, antyglobalistów, terrorystów no i oczywiście „normalnych ludzi” na całym świecie10. Oczywiście wolność w internecie jest „pustym słowem”, to tylko simulacrum... Chiński rząd bardzo skutecznie blokuje swoich obywateli od tzw. niepożądanych treści. Właściwie to co jest w Chinach to nie internet, a duży intranet za ogromnym firewall’em, zwanym potocznie Great Firewall11. 10 internet jako medium informacyjne odegrał ostatnio ogromną rolę jako medium demokratyczne – nie cenzurowane, nie sterowane przez koncerny medialne, polityków itp. To dzięki internetowi świat dowiedział się o powstaniu Zapatystów z Meksyku, informacje z frontu w 1 wojnie w Zatoce Perskiej docierały do społeczeństwa światowego szybciej niż przez media oficjalne, które były w pełni cenzurowane. Podobnie w czasie wielkiej katastrofy – Tsunami w 2005 roku, ludzie odszukiwali swoich znajomych i rodziny właśnie dzięki internetowi. Dobrym przykładem takiego serwisu „demokratycznego” jest np. GNN (http://www.guerillanews.com (27.07.2006)). Warto też zobaczyć serwis poświęcony szczytowi nt. praw autorskich i własności wspólnej w internecie [Creative Commons – http://www.creativecommons.pl (27.07.2006)], który jest redagowany przez wszystkich uczestników w sposób całkowicie bez cenzury: http://www.icommons.org/isummit/ (27.07.2006) 11 każdy z nas pewnie słyszał o chińskim Wielkim Murze – w naszych czasach ta idea odrodziła się. Nowa, internetowa wersja Muru jest o wiele lepsza i skuteczniejsza, oczywiście dzięki takim koncernom jak Yahoo, Microsoft, Google, Cisco – koncernom z „kraju wolności”, czyli Stanów Zjednoczonych. Yahoo przyznał się nawet do tego, że przekazał chińskim służbom bezpieczeństwa informacje, dzięki którym chiński dziennikarz - Shi Tao (zobacz: http://en.wikipedia.org/wiki/Shi_Tao (28.07.2006)), trafił do więzienia na 10 lat za propagowanie w sieci „zakazanych treści” [za: http://www.egospodarka.pl/16241,Yahoo-Microsoft-i-Google-ignoruja-prawaczlowieka,1,12,1.html (27.07.2006), por. http://web.amnesty.org/pages/chn-310106-action-eng (27.07.2006)]. Google z kolei zgodziło się w kwietniu 2006 na wdrożenie specjalnej, cenzurowalnej wersji wyszukiwarki pod nazwą „GuGe” („Gu” – oznacza dolinę, „Gue” – pieśń) [za: Gazeta Wyborcza, 14 kwietnia 2006, s. 29], od czerwca 2006, URL www.google.com nie jest już dostępne z wewnątrz Chin [więcej: http://www.webpronews.com/topnews/topnews/wpn-6020060609ChinaRepeatsWhatGoogleWasSaying.html (27.07.2006), http://www.webpronews.com/insiderreports/searchinsider/wpn-4920060607GooglecomVanishesFromChina.html (27.07.2006)]. Mechanizm działania Great Firewall jest prosty, dzięki urządzeniom Cisco monitorowane są wszystkie pakiety danych przechodzące przez łącza chińskie, jeśli zostaną wykryte słowa zakazane (np. dotyczące placu Tiananmen, Tybetu czy praw człowieka) połączenie zostaje zablokowane z obu stron [Meller]. 6 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Wielu specjalistów i historyków porównuje powstanie internetu (a właściwie stron WWW) do „wynalezienia druku”12 przez Gutenberga [por. McLuhan]. Trudno nam dziś ocenić, czy jest to równie rewolucyjny wynalazek, ale na pewno daje wiele możliwości i ułatwia życie. Internet to najwydajniejsze i najtańsze medium do komunikacji między ludźmi na całym świecie. Dopiero teraz, kiedy tylu ludzi może korzystać z internetu, pojęcie „globalnej wioski” [op.cit.] stało się rzeczywistością, z tym, że jest to „wirtualna globalna wioska”. W dzisiejszych czasach z internetu korzysta co najmniej miliard użytkowników13 w ponad 220 krajach14, wiele tysięcy ludzi pracuje w firmach związanych z internetem, a dodatkowo kilka tysięcy zajmuje się łamaniem prawa przez internet. Każdy z tych użytkowników może w ciągu paru sekund wysłać wiadomość multimedialną (tekst, obraz, dźwięk), porozmawiać „na żywo” (chat, telefonia internetowa - np. Skype15), czy po prostu „posurfować”16 po internecie. Użytkowników internetu przybywa z dnia na dzień, a prawie codziennie w sieci pojawiają się nowe serwisy i nowe usługi z których może korzystać każdy podłączony do sieci mieszkaniec Ziemi. 12 oczywiście Gutenberg nie wynalazł druku - jest to tylko potoczne powiedzenie, faktycznie jednak miał ogromny wpływ na rozwój druku, gdyż udoskonalił „ukradziony wynalazek” – skonstruował prasę drukarską modyfikując prasę introligatorską oraz zastosował odlewaną z ołowiu (zamiast drewnianej) czcionkę ruchomą, która pozwoliła na druk większych objętościowo wydawnictw książkowych w większych (jak na tamte czasy) nakładach. „Biblia Gutenberga” ukazała się drukiem w 1455 roku [zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Biblia_Gutenberga (11.06.2006)]. 13 w marcu 2006 roku, na całym świecie, internet ma 1 022 863 307 użytkowników, co stanowi 15,7% populacji [za: http://www.internetworldstats.com/stats.htm (8.06.2006)]. Jak przewiduje Robert E. Kahn - współtwórca protokołu TCP/IP (obecnie przewodniczący CEO Corporation for National Research Initiatives), za dziesięć lat internet będzie miał „dwa do trzech miliardów użytkowników, więcej urządzeń sieciowych niż ludzi, ogromne archiwa zasobów rozrywkowych, dużo rozwiązań związanych z zarządzaniem różnorakimi urządzeniami z dostępem do sieci, popularność dostępu bezprzewodowego, mnogość połączeń światłowodowych/kablowych dla użytkowników domowych, komórki w pełni obsługujące Internet, dużo bardziej wyrafinowane usługi wyszukujące, z istotnymi elementami wertykalnymi, większe znaczenie pracy grupowej, ważne transakcje finansowe poprzez sieć, bardziej zróżnicowane reklamy on-line, działający międzyplanetarny Internet pomiędzy Ziemią i Marsem, a w przyszłości kolejnymi planetami" [za: http://www.internetstandard.pl/news/92007.html (8.06.2006)] 14 jak podaje Internet Systems Consortium, Inc. (ISC), w styczniu 2006 namierzono około 400 milionów komputerów (hostów) podłączonych do internetu [za: http://www.isc.org/index.pl?/ops/ds/host-count-history.php (8.06.2006)]. Z kolei według danych CIA, pod koniec roku 2005, stały dostęp do internetu funkcjonował w 224 krajach świata [za: http://www.cia.gov/cia/publications/factbook/rankorder/2153rank.html (8.06.2006)] 15 Skype – najpopularniejszy obecnie system telefonii internetowej. W kwietniu 2006, Skype zanotowal 100 milionow zarejestrowanych uzytkownikow [za: http://about.skype.com/2006/04/ (7.06.2006)] 16 „surfować” lub „serfować” (ang. surfing – ślizganie się) - po raz pierwszy sformułowania surfing użył Jean Armour Polly w swoim artykule o internecie (1992); oznacza ono swobodne „ślizganie się” po stronach WWW, przeskakiwanie z jednej na drugą, podążanie za linkami (hiperłączami) 7 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Ilość serwerów internetowych na świecie17 Internet to nie tylko komputery spięte siecią, to również zasoby internetowe, czyli strony WWW, serwery FTP oraz bazy danych, to również ludzie, tzw. internauci, którzy codziennie korzystając z internetu tworzą (czasami nieświadomie) ten „organizm”. Podobnie można powiedzieć, że internet to nie tylko strony WWW. W internecie udostępnionych jest wiele różnych usług sieciowych. Oto najważniejsze z nich: • http – Hyper Text Transfer Protocol – udostępnianie, tworzenie i oglądanie stron WWW, • e-mail – poczta elektroniczna, • chat/irc – pogawędki i rozmowy przez Internet w czasie rzeczywistym, • streaming – transfer strumieni danych multimedialnych na żywo (telefonia internetowa, radio i telewizja internetowa), • ftp – File Transfer Protocol – udostępnianie i przesyłanie plików komputerowych (nawet znacznej wielkości), • peer-to-peer – (p2p) systemy wymiany plików bezpośrednio pomiędzy komputerami internautów, bez pośrednictwa serwerów plików, • usenet – grupy dyskusyjne, czyli wysyłanie i czytanie news’ów, • forum – grupy news’owe zrealizowane za pomocą stron WWW, • telnet – zdalny dostęp do komputerów. Stąd już tylko krok do zrozumienia, dlaczego internet i fotografia cyfrowa wzajemnie się pobudzają do rozwoju, ale o tym za chwilę. Najpierw przyjrzyjmy się starciu pomiędzy fotografią cyfrową a analogową. 17 za: Internet Software Consorcium http://www.isc.org/index.pl?/ops/ds/ (25.06.2006) 8 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Fotografia analogowa vs. cyfrowa „fotografia jest tak popularna jak coca-cola” [Lachowicz] Kiedy w 1839 roku Daguerre ogłosił wynalazek fotografii, nikt nie spodziewał się jak potoczą się jej losy. Początkowo traktowano ją za mimetyczną „nowinkę techniczną”, lecz bardzo szybko zaczęto obawiać się, że fotografia oznacza „koniec malarstwa” (Paul Delaroche). Obawy te oczywiście były przedwczesne i nietrafione. Fotografia zmusiła tylko dotychczasowe malarstwo do przyśpieszonej ewolucji formalnej i merytorycznej, choć sama musiała czekać dziesiątki lat na uznanie jej jako dziedziny sztuki. Kiedy w końcu pogodzono się z faktem, że fotografia nie jest do końca tym co Arystoteles nazwał mianem mimezis, czyli sztuką naśladującą rzeczywistość, zaczęto doszukiwać się w niej znaczeń metafizycznych – śladu. Wątek fotografii jako „śladu” (przeszłości) poruszano już wielokrotnie w różnych kontekstach [por.: Michałkowska, Barthes: „fotografia = to-co-było”, Berger, Skarga...], dlatego nie będziemy się teraz tym zajmować. Odniesienie do minionej rzeczywistości przestało być takie oczywiste w momencie kiedy na scenę wkroczyła fotografia przetwarzana cyfrowo. Od tego momentu możemy mówić, że fotografia cyfrowa „żywi się” śladami przeszłości – korzysta z gotowych fotografii wykonanych wcześniej, często w innym celu. Podobnie jak pisze Derrida o fotografii rzeczywistej, istotą fotografii wirtualnej nie będzie odniesienie do rzeczywistości a odniesieniem do „bycia kiedyś”. Dla człowiek „zanurzonego” w VR tak samo istotne są wydarzenia wirtualne jak i rzeczywiste. [Derrida]. Wraz z ogromną popularyzacją fotografii cyfrowej (przełom XX i XXI wieku) zaczęto doszukiwać się w niej zjawiska przełomowego – nie tylko nowej jakości, ale nowego rozdziału w historii fotografii. Nie da się ukryć, że pod względem popularności, łatwości obsługi i obróbki oraz niskich cen – jeszcze nigdy fotografia nie była tak bliska ludziom. Niestety, spowszednienie fotografii (będące tylko częścią szerszego zjawiska, które można nazwać wizualizacją świata) spowodowało znaczny spadek jakości i znaczenia fotografii w ogóle. Małe, niezbyt dobre jakościowo odbitki albo nawet tylko komputerowe pliki graficzne w znacznej mierze ustanowiły standard w fotografii. Poza dostępnością, łatwością obróbki i stosowania komputerowych efektów specjalnych oraz wielkimi możliwościami gromadzenia, przechowywania i prezentowania (np. udostępniania w Internecie [por.: Kierus 2003]), cyfryzacja nie zmieniła nic w samej idei fotografii. To tylko jedna z nowych technik. Przejście z fotografii analogowej do cyfrowej można porównać do wprowadzenia aparatów i filmów małoobrazkowych Kodaka. Próba podnoszenia fotografii cyfrowej do rangi nowej dziedziny artystycznej (co robią niektórzy autorzy podpisując swoje zdjęcia nazwą „fotografia cyfrowa”, jakby to była co najmniej „akwaforta”, „węgiel”, czy „gwasz”...) jest zupełnie nietrafiona. Początkowo fotografia cyfrowa była tylko nowym narzędziem, nie tworzyła nic innego niż fotografia klasyczna, inna była tylko forma rejestracji i zapisu. W obecnej chwili „analogowi klienci” foto-labów często 9 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie nie zdają sobie sprawy, że ich zdjęcia nie są kopiowane na maszynach analogowych, tylko negatywy są skanowane a odbitki naświetlane cyfrowo laserem. Wśród ludzi zajmujących się fotografią, często pokutowało przeświadczenie, że cyfrowa fotografia jest „nieprawdziwa”, że matryca CCD18 nie przekazuje energii światła tak jak robi to emulsja światłoczuła. To jest oczywiście prawda – energia nie jest przekazywana w taki sam sposób, ale jednak jest przekazywana. Dla przeciętnego fotoamatora istotna jest możliwość robienia bardzo dużej ilości zdjęć bez ponoszenia dodatkowych kosztów (na tradycyjnym filmie małoobrazkowym można zrobić 36 zdjęć, aparatem cyfrowym na przeciętnym nośniku cyfrowym – paręset). Niewątpliwie rozdzielczość aparatów cyfrowych zaspokaja w zupełności potrzeby amatorów – bez problemu można wykonać cyfrową odbitkę formatu pocztówkowego (przy matrycy o rozdzielczości 3 Mpx – obecnie standardem jest znacznie większa rozdzielczość19), nie bez znaczenia jest też łatwa i darmowa (bez skanowania, itp.) możliwość skopiowania zdjęć do komputera, na płytę CD czy DVD, przetworzenia zdjęć za pomocą programu graficznego i błyskawicznego przesłania w dowolny punkt świata (za pomocą internetu) [Hopfinger]. Podobnie zawodowcy i artyści chętnie przechodzą na technikę cyfrową oszczędzając czas i pieniądze. Jak pisze Nowotka: „Praca na slajdach lub negatywach wiąże się zawsze z niepewnością co do ostatecznego wyniku. Wyjdzie, czy nie wyjdzie? A jak wyjdzie? A jak się coś popsuje, to trzeba będzie sesję organizować od nowa. Kto za to zapłaci? Cyfra likwiduje te problemy całkowicie. Efekt widzą od razu, mogą też przesłać podglądy pocztą elektroniczną” [Nowotka]. Jednak część ludzi fotografujących kieruje się zupełnie innymi pobudkami. Tradycjonaliści zawsze odrzucają nowinki techniczne, trzymając się starych i sprawdzonych mechanizmów i metod działania. Wielu fotografów twierdzi, że nie ma to jak klasyczne zdjęcie zrobione na srebrowym materiale światłoczułym20. I nie można im odmówić racji – możliwość wielkiego powiększenia, rozpiętość tonalna, charakterystyczny kształt ziarna, faktura barytowanego papieru... Fotografia cyfrowa jeszcze przez jakiś czas nie dogoni techniki analogowej w kategorii jakościowej. Dopiero gdy fotografia zaczęła być masowo manipulowana cyfrowo, zetknęliśmy się z nową wartością w zakresie pojęcia fotografia cyfrowa. Jak mówi pochodzący z Chin artysta - Daniel Lee – jedną z najważniejszych rzeczy, jakie wydarzyły się w fotografii od wynalezienia aparatu, było pojawienie się programu Adobe Photoshop21 [za: Zawojski 2006]22. Zresztą zagadnienie to dotyczy ogólnie obrazu – nie tylko fotografii. Fotografia ma swojego Horowitza, który już w latach osiemdziesiątych tworzył „elektroniczne fotobrikolaże”, z kolei film ma Rybczyńskiego – prekursora 18 zobacz: http://pl.wikipedia.org/wiki/CCD (29.07.2006) 31 lipca 2006 roku, Samsung wprowadził na rynek telefon komórkowy SCH-a990. Jest on wyposażony m.in. w: fotograficzny aparat cyfrowy z matrycą 3,2 Mpx, zoom’em i redukcją „czerwonych oczu”, lampę błyskową, camcorder... i wiele innych funkcji. [za: http://www.samsung.com/Products/wirelessphones/index.htm (9.08.2006)] 20 czy też innymi „niestandardowymi” technikami fotograficznymi jak polaroid, Lomo, czy fotografia otworkowa [Kierus 2006a, por. Tomaszczuk, por. Michałkowska] 21 Adobe wypuściło na rynek program Photoshop 1.0 w lutym 1990 (wersja na Mac’a) [za: http://www.storyphoto.com/multimedia/multimedia_photoshop.html (13.08.2006)] 22 zob.: http://www.adobe.com/products/photoshop/ (9.08.2006) 19 10 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie montażu elektronicznego jako środka wyrazu artystycznego. Obaj ci twórcy posługują się komputerami, by stworzyć obraz taki jak sobie zaplanowali, a nie rejestrować taki, jaki akurat spotkali w rzeczywistości. Jak pisze Zawojski: „Można postawić zarzut, iż takie operowanie rzeczywistością, wykorzystywanie jej do tworzenia ‘innych światów’, ‘światów niemożliwych’ w duchu Escherowskim23, doprowadza w rezultacie do całkowitego zaniku realności, Baudrillardowskiej ‘agonii realnego’. Nieskończone symulacje i transformacje rzeczywistych obiektów w celu wykreowania obrazów, które ‘pięknie kłamią’, służą niewątpliwie poszerzaniu wyobraźni, jednocześnie jednak zamazują epistemologiczną pewność obcowania z tym, co jest prawdą i fałszem, rzeczywistością i iluzją.” [Zawojski 2000] Daniel Lee, „Nightlife” (2001) Równie „epokowym” zjawiskiem (będącym oczywiście konsekwencją pojawienia się fotografii cyfrowej) jest pojawienie się fotografii w internecie. 23 chodzi tutaj o Maurits Cornelis Escher’a (1898-1972) – artystę tworzącego „dzieła plastyczne z zawartością matematyczną”, najbardziej znane jego prace to tzw. „figury niemożliwe” czy też „światy niemożliwe”. Więcej: http://www.mcescher.com/ (15.08.2006) 11 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Internet a fotografia cyfrowa Dawniej życie toczyło się powoli. Nikt się nie śpieszył. Dziś tylko w krajach mniej rozwiniętych gospodarczo, takich jak kraje Afryk, Ameryki Południowej czy Azji Południowo-Wschodniej czas jest mierzony od wydarzenia do wydarzenia, a nie dyktowany wskazówkami zegara. W Europie też tak było, jednak od czasów ery uprzemysłowienia (XIX w.) tempo upływania czasu diametralnie wzrosło. Goban-Klas bardzo dobrze ilustruje ten fakt za pomocą „zegara postępu technologicznego”. „Wyobraźmy sobie, iż cały okres od powstania mowy artykułowanej aż do roku 2000 naszej ery uznamy za odpowiednik jednej pełnej doby, czyli dwudziestu czterech godzin. Na takim zegarze jedna godzina reprezentuje aż tysiąc pięćset lat.” [Goban-Klas 2002] • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • północ (początek metaforycznej doby) – około 360. stuleci temu – porozumiewanie się za pomocą gestów, ok. ósmej rano – 12 tys. lat p.n.e. – malowidła naskalne, ok. 20:00 – pierwsze systemy zapisu mowy, 20:40 – hieroglify egipskie, 21:38 – alfabet, kilka minut po 22:00 – pierwsze zapisane utwory literackie, 23:30 – ruchoma czcionka Gutenberga, 23:53 – prasa drukarska napędzana parą, w tej samej minucie powstaje telegraf, 23:55 – powstaje telefon i gramofon, 23:55:47 – radiotelegrafia, 23:57:04 – kino, 23:57:50 – kserografia, 23:57:52 – tranzystor, 23:58:02 – telewizja kolorowa, 23:58:16 – zostaje wystrzelony w kosmos pierwszy sztuczny satelita Ziemi, 23:58:20 – skonstruowano radio stereofoniczne, 23:58:59 – magnetowid, 23:59:11 – komputer osobisty, odtwarzacz laserowy, 23:59:20 – pojawia się internet i strony WWW, 00:00:00 – „katastrofa roku 2000”.24 [Goban-Klas 2002] Nasze czasy to już zupełnie inna epoka niż poprzednie. Możemy przyjąć, że jesteśmy w fazie maksimum „trzeciej fali” (1 fala społeczeństwo agrarne, 2 fala - przemysłowe, 3 fala – informatyczne) [Toffler], lecz prawdopodobnie nadchodzi kolejna „fala” (być może 24 tu widać, że Goban-Klas pisał ten tekst wcześniej niż okazało się, że panika związana z rokiem 2000 została sztucznie wywołana przez producentów sprzętu komputerowego, w celach zwiększenia sprzedaży. Jednak samo zjawisko sztucznej „katastrofy” świadczy dobitnie o tym, jak łatwo ludzie przyjęli komputery jako rzecz naturalną, nie wnikając zbytnio w to co mieści się w „blaszanym pudełku”. Przyjęli to jak magię – korzystając z tego w pełni, jednocześnie bojąc się. 12 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie jesteśmy już w jej fazie wstępnej) – fala społeczeństwa wirtualnego. Patrząc na zjawisko przyśpieszenia dziejów pod kątem komunikacji znajdujemy się obecnie w epoce komunikacji wizualno-obrazkowej (historia komunikacji [Goban-Klas 2002]: epoka werbalna, epoka pisma – Gutenberga [McLuhan], obrazkowa), gdy społeczeństwo będzie już całkowicie wirtualne, trzeba będzie chyba odłożyć na półkę historię komunikacji, gdyż wszystko będzie komunikacją digitalną, niezależnie jaką formę będzie przyjmować. Widzimy więc, że historia technologii i komunikacji od zawsze były ze sobą splecione, obecnie widać to szczególnie wyraźnie na podstawie wspólnej historii fotografii cyfrowej i internetu, dwóch zjawisk które mogły by istnieć bez siebie, lecz nigdy nie nabrały by takiej dynamiki rozwoju i takiego znaczenia. Przyjrzyjmy się teraz kalendarium: Kalendarium historii internetu25 i fotografii cyfrowej26: 1945 - Vannevar Bush publikuje w Atlantic Monthly artykuł As We May Think27, gdzie przedstawione zostają idee leżące u podstaw hipertekstu. 1951 – pierwszy magnetowid na taśmę (Video Tape Recorder) oparty na matrycy CCD. 1957 - ZSRR wystrzeliwuje Sputnika. 1958 - USA formuje agencję ARPA (Advanced Research Projects Agency - Agencja Rozwoju Zaawansowanych Projektów) – w odpowiedzi na radzieckiego Sputnika. 1961 - Leonard Kleinrock tworzy pierwszą teorię przełączania pakietów - Information Flow in Large Communication Nets28 1964 - Paul Baran publikuje raport On Distributed Communications Networks29 z propozycja zdecentralizowanej sieci komputerowej, która może działać nawet w przypadku awarii wielu węzłów. Propozycja ta leży u podstaw utworzenia kilka lat później ARPANET. 1969 - ARPANET powstaje jako 4 węzłowa sieć. Pierwszymi wysłanymi pakietami była próba zalogowania się na zdalny system. Zakończyła się zawieszeniem systemu kiedy litera „G” z wyrazu LOGIN została wysłana. 1970 - Uruchomiona została pierwsza wersja FTP (File Transfer Protocol), dzięki któremu powstały w internecie biblioteki programów, a także sterowników do sprzętu, dokumentacji. 1971 - Ray Tomlinson30 tworzy pierwszy program pocztowy wykorzystujący sieć ARPANET. 25 Bardziej szczegółowe kalendarium historii internetu [on-line]: http://www.winter.pl/internet/historia.html (28.07.2006) 26 więcej: http://inventors.about.com/library/inventors/bldigitalcamera.htm (29.07.2006) 27 Bush, V. (1945) As We May Think [w:] Atlantic Monthly 07/45 [on-line] http://www.theatlantic.com/unbound/flashbks/computer/bushf.htm (28.07.2006) 28 Kleinrock, L. (1961) Information Flow in Large Communication Nets [on-line] http://www.lk.cs.ucla.edu/LK/Bib/REPORT/PhD (28.07.2006) 29 zob.: http://www.rand.org/about/history/baran.list.html (28.07.2006) 30 zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ray_Tomlinson (28.07.2006) 13 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie 1972 - Program pocztowy zostaje zmodyfikowany, od tego roku używany jest znak @ oddzielający nazwę użytkownika od adresu węzła (autorem zastosowania „małpy” jest wspomniany wcześniej Tomilson). Następuje pierwsza tekstowa pogawędka na żywo przez sieć. Powstaje Telnet, aplikacja pozwalająca na zdalną pracę na odległych komputerach. Texas Instruments zgłasza patent na aparat fotograficzny „bez-filmu” – w praktyce jest to magnetowid rejestrujący obraz jako stop-klatkę. 1973 - Do ARPANET’u włączone zostają pierwsze instytucje spoza Stanów Zjednoczonych. 1974 - Po raz pierwszy pojawia się słowo internet, w opracowaniu badawczym dotyczącym protokołu TCP, napisanym przez Vintona Cerfa (wraz z Bobem Kahn’em31) - „A Protocol for Packet Network Intercommunication”32. W uznaniu za tą i inne zasługi Vinton Cerf jest znany jako „ojciec internetu”. 1976 - pierwszy komputer osobisty przeznaczony do użytku w domu – Apple I. 1979 - Powstaje Usenet, tekstowe grupy dyskusyjne. Dziś Usenet to ponad 50 tysięcy grup i miliony użytkowników, czytających i biorących udział w dyskusjach. 1981 – Sony prezentuje pierwszy komercyjny, cyfrowy aparat Mavica33. Obraz jest zapisywany na dyskietkach (później pojawiła się wersja zapisująca na płytach CD-R, Memory Stick, itp), a następnie odtwarzany w magnetowidzie jako „stop-klatka”. 1982 - W sieci komputerowej pojawiają się uśmieszki (smileys :-) :-* :-(), tekstowe znaczki wyrażające emocje („emoticony”), dziś powszechnie używane w poczcie, grupach dyskusyjnych i SMS’ach. 1983 - Od ARPANET odłączona zostaje jej część wojskowa, tworząc MILNET. W ARPANET hosty i sieci zaczynają używać protokołu TCP/IP. Powstaje właściwy internet. Powstaje LisaOS GUI - system operacyjny z interfejsem graficznym. 1984 - Do rozwoju internetu włącza się National Science Fundation, tworząc NSFNET, sieć coraz szybszych superkomputerów wykorzystywanych do celów naukowych. Zostaje opublikowana specyfikacja DNS (Domain Name System)34. 1985 - William Gibson pisze swą najsłynniejszą powieść fantastycznonaukową (a właściwie „cyberpunkową”) – „Neuromancer” [Gibson], gdzie używa słowa cyberspace (cyberprzestrzeń). Wiele z przedstawionych w Neuromancerze koncepcji można odnaleźć w dalszym rozwoju internetu. 31 zobacz: http://en.wikipedia.org/wiki/Bob_Kahn (28.07.2006) [on-line] http://www.cs.berkeley.edu/~istoica/classes/cs268/papers/ck74.pdf (28.07.2006), więcej o Cerf’ie: http://en.wikipedia.org/wiki/Vinton_Cerf (28.07.2006) 33 więcej: http://en.wikipedia.org/wiki/Mavica (29.07.2006) 34 DNS – Domain Name System – usługa służąca do nazywania miejsc sieciowych „ludzkimi” słowami (np.: http://www.radiomaryja.pl/), a nie numerami IP (np.: 212.76.37.144). 32 14 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie 1989 - W Polsce powstaje elektroniczne pismo Donosy, założone przez Ksawerego Stojdę. Pismo to jest wysyłane pocztą elektroniczną i istnieje do dziś35. 1990 - Tim Berners-Lee36 tworzy World Wide Web, system pozwalający autorom na połączenie słów, zdjęć i dźwięku, początkowo pomyślany dla wsparcia naukowców zajmujących się fizyka w CERN. W maju Polska zostaje przyjęta do EARN, części sieci BITNET. Kodak prezentuje Photo CD – standard do zapisu elektronicznych obrazów. 1991 - 17 sierpnia pierwsza wymiana poczty elektronicznej między Polską a światem, uważana za początek internetu w Polsce37. 1992 - Na wiosnę następuje pierwsze włamanie z Polski do komputera za granicą. 1993 - Pojawia się Mosaic, pierwsza graficzna przeglądarka World Wide Web. 1994 – pierwszy amatorski aparat cyfrowy - Apple QuickTake 100. Globalna galeria Formułując swoją wizję „globalnej wioski”38, McLuhan widział media elektroniczne, jako wielką nadzieję dla ludzkości. Miały one umożliwić ludziom komunikację na masową skalę, poprzez obalenie barier czasowych i przestrzennych [McLuhan 2001]. Obecnie te przewidywania w znacznej mierze się spełniły za pomocą środków personalnego przekazu elektronicznego (internet, telefony komórkowe). Dziś internet stał się nieodzownym narzędziem komunikacji międzyludzkiej, środkiem wymiany myśli i poglądów, stał się medium masowym. Żadne inne środki masowego przekazu, nigdy tak doskonale nie pomagały w rozpowszechnianiu fotografii. Postęp technologiczny związany z komunikacją jest tak szybki, że często nie nadążamy ze śledzeniem nowinek technicznych. Fotografia (zwłaszcza cyfrowa) odnalazła w internecie szczególnego sprzymierzeńca. Śledząc historię obu zjawisk (zobacz: Kalendarium historii internetu i fotografii cyfrowej), zauważymy że w roku 1976 pojawiła się „pierwsza iskierka” prowadząca do wspólnej historii - pierwszy komputer osobisty przeznaczony do użytku w domu – Apple I. Był on tylko drewnianą skrzynką z procesorem taktowanym zegarem o częstotliwości 1 MHz (czyli o parę tysięcy razy wolniejszym niż nam współczesne procesory)39. Dopiero w 1983 roku, Steve Jobs tworzy LisaOS GUI - system operacyjny z okienkowym interfejsem graficznym40. W mniej więcej tym samym czasie, internet 35 zobacz: http://info.fuw.edu.pl/donosy/ (28.07.2006) zobacz: http://en.wikipedia.org/wiki/Tim_Berners-Lee (28.07.2006) 37 w praktyce było to pierwsze wykorzystanie protokołu TCP/IP. Dokonał tego Rafał Pietrak z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, łącząc się z Janem Sorensenem z Uniwersytetu w Kopenhadze. [za: IAR, więcej: http://www.radio.com.pl/iar/news.aspx?iID=2469206 (21.082006)] 38 więcej: http://pl.wikipedia.org/wiki/Globalna_wioska (24.08.2005) 39 więcej: http://www.apple-history.com/?page=gallery&model=aI (15.09.2005) 40 GUI – Graphical User Interface [więcej: http://pl.wikipedia.org/wiki/GUI (15.09.2005)]. Zarówno Steve Jobs (współtwórca Apple) jak i Bill Gates (Microsoft) próbowali stworzyć graficzny (okienkowy) system operacyjny opierając się na pracach prowadzonych przez 36 15 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie przechodzi metamorfozę od „wojskowego cacka” do instrumentu dla naukowców i studentów. Rok 1993 staje się datą przełomową dla związku fotografii z internetem – powstaje pierwsza graficzna przeglądarka internetowa Mosaic41 - umożliwiająca oglądanie zdjęć zamieszczonych w sieci. Rok później, na amatorski rynek trafia pierwszy fotograficzny aparat cyfrowy - Apple QuickTake 100, z matrycą o rozdzielczości 640 x 480 pikseli. W następnych latach pojawiły się kolejne aparaty: Kodak DC40 (1995), Casio QV-11 (1995), Sony Cyber-Shot (1996). Fragment interfejsu Mac OS42 Fragment interfejsu Windows 1.0143 Xerox. Apple stworzyło LisaOS w 1983 roku, wyposażając nim komputer Lisa. W roku 1985 na rynku pojawiła się odpowiedź Microsoftu – Windows 1.0. Jobs zarzucał Gatesowi kradzież pomysłu, jednak Gates odpowiedział: „Nie, Steve, myślę, że to było tak jakbyśmy mieli wspólnego sąsiada o nazwisku Xerox, włamałeś się do jego domu żeby ukraść telewizor, na miejscu stwierdziłeś, że ja wcześniej to zrobiłem i powiedziałeś: Hej, to nie w porządku! To ja chciałem ukraść telewizor!”. [za: http://www.apple-history.com/?page=gallery&model=GUI (15.09.2005)]] 41 więcej: http://en.wikipedia.org/wiki/Mosaic_%28web_browser%29 (15.09.2005) 42 za: http://www.folklore.org/StoryView.py?project=Macintosh&story=Desk_Ornaments.txt (27.07.2006) 43 za: http://members.fortunecity.com/pcmuseum/windows.htm (28.07.2006) 16 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Apple QuickTake 100 – pierwszy amatorski aparat cyfrowy44 Od tego momentu lawina runęła... Dostęp do internetu staje się świetnym pretekstem do kupienia aparatu cyfrowego, a jednocześnie posiadanie aparatu cyfrowego pretekstem do podłączenia internetu. Coraz więcej ludzi znajduje się w zasięgu łączy internetowych i coraz więcej ludzi kupuje aparaty cyfrowe. Według badań rynku, liczba sprzedanych w Ameryce Północnej aparatów cyfrowych w roku 2005 osiągnie prawdopodobnie 26 milionów (16% wzrost w stosunku do poprzedniego roku). Według tych samych prognoz, w roku 2005 nasycenie gospodarstw domowych aparatami cyfrowymi osiągnie 55% [Info Trends/CAP Ventures 2005]. W 2006 roku sprzedaż aparatów cyfrowych osiągnie około 89 milionów sztuk, co da 15% wzrost w stosunku do roku 2005 [Info Trends/CAP Ventures 2006]. Nigdy w historii fotografii nie było takiego boomu, jaki spowodowała fotografia cyfrowa. Na obecnym stanie rozwoju daje ona ogromne możliwości - od natychmiastowego oglądania efektów na wyświetlaczu aparatu cyfrowego, poprzez łatwe archiwizowanie i wyszukiwanie zdjęć (np. poprzez słowa kluczowe), po możliwość natychmiastowego przesłania fotografii w dowolny punkt świata np. za pomocą przenośnego komputera (+internetu) lub telefonu komórkowego. 44 za: http://homepage.mac.com/cameradecollection/others/Pages/6.html (28.07.2006) 17 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Włodek Kierus (2005) – praca z cyklu: „Obcy z daleka, obcy z bliska” 45 Rozwój internetu odbywał się wraz z rozwojem fotografii cyfrowej i na odwrót – oba czynniki oddziaływały i dopingowały się wzajemnie, choćby z powodu „zwizualizowania” naszego świata (komunikacji i kultury) [McLuhan, por. Kita, por. Hopfinger, por. Olechnicki], zagęszczenia strumienia danych budującego naszą ikonosferę [Porębski]. Obecnie dzięki internetowi „w zasięgu ręki” mamy porady techniczne, usługi, sklepy ze sprzętem i materiałami fotograficznymi, itp. Mamy też tysiące, setki tysięcy zdjęć zamieszczonych w sieci. Niektóre z tych zdjęć mogą być dla nas bezwartościowe (np. zdjęcie z imienin u czyjejś cioci), ale czasami możemy znaleźć fotografie intrygujące, historyczne, artystyczne itp. (upraszczając – wartościowe). Przez internet można uprawiać „marketing artystyczny” lub korzystać z niego jako niezależnego środka wyrazu. Wielką nadzieję dla sztuki głosi „cyberkulturowy kustosz” – Steve Dietz [za: Zawojski 2005], próbując oprócz „tworzenia w sieci” urzeczywistnić ideę „muzeum sztuki sieci”, jako archiwum net-artu46. Dietzowi chodziło oczywiście o „sztukę internetu”, a nie o fotografię, jednak tę ideę można by doskonale przenieść na pole fotografii. Wspaniałe zbiory fotografii w nowojorskiej MoMA są poza zasięgiem przeciętnego Europejczyka – sieć dałaby jednak możliwość ich zdalnego oglądania47. 45 cykl fotografii wykonanych telefonem komórkowym, [więcej: http://free.art.pl/fotografie/daleko_blisko (27.07.2006)] 46 więcej: Rozdział: Net-art 47 Obecnie w kolekcji on-line MoMA jest okołóo 200 fotografii [http://www.moma.org/collection (10.07.2006)] 18 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Globalna sieczka Niestety, nie wszyscy widzą internet w tak pięknych barwach. Czasami, gdy próbujemy coś znaleźć pośród pleniących się kłączy sieci, utykamy w martwym punkcie lub jesteśmy zwodzeni na manowce intrygującymi lub fałszywymi linkami. Tracimy przy tym masę czasu, choć sieć miała ułatwić nam życie i przyśpieszyć wyszukiwanie danych. Problem straconego czasu w sieci dobrze ujmuje Eriksen, zauważając, że choć pozornie internet daje nam możliwość szybszego działania, to poprzez cykl czynności związanych z obsługą komputera i oprogramowania w efekcie ten czas tracimy [Eriksen]. Na przykład mamy łatwiejszą i szybszą możliwość komunikacji poprzez pocztę elektroniczną („e-mail”: komputer + sieć) w stosunku do tradycyjnej poczty („snail-mail”48: pismo ręczne + żaglowiec, parowiec, samolot), jednak w związku z tą łatwością wysyłania e-maili oraz przyzwyczajeniem do otrzymywania na nie szybkiej odpowiedzi, nawet na e-maile typu „cze, uots ap? co slychac?”, tracimy masę czasu na czytanie e-maili, segregowanie ich w paczki, kasowanie spamu49, itp. „E-mail to błogosławieństwo dla nadawcy, ale dla odbiorcy może być przekleństwem” [op.cit.]. Odkąd „globalna wioska” McLuhan’a rozszerzyła swoje terytorium i skurczyła swoje wnętrze, problem czasu, a właściwie prędkości zaczął być coraz bardziej istotny. Największym oponentem zachwytów McLuhana jest Paul Virilio50 – teoretyk dromologii, nauki o prędkości, a właściwie jej negatywnych skutków. Virilio analizuje jak wynalazki służące zwiększaniu szybkości życia wpływają negatywnie na ludzkość. Eriksen tak pisze o poglądach Virilia: „Jak to ujął teoretyk prędkości, (...) żyjemy obecnie w czasach bez opóźnień. (...) Czas, rozumiany jako środek budowania dystansu i bliskości, przestał istnieć.” [op.cit.]. Czas w ogólnym pojęciu przestaje płynąć strumieniem, a zaczyna przeskakiwać w coraz krótszych odcinkach. Zanika też zjawisko zwane niegdyś podróżowaniem. Obecnie dzięki samolotom i samochodom, podróż nie jest poznaniem, doświadczeniem, eksperymentem – jest przeskokiem, przełączeniem się z punktu a do punktu b, przy całkowitej utracie orientacji. „Podróżując” po świecie wirtualnym nie przebywamy jakiejś liniowej trasy w przestrzeni – przeskakujemy od hiperłącza do hiperłącza51, nie mamy nawet pojęcia gdzie (i czy w ogóle) się one znajdują w świecie rzeczywistym [Virilio]. 48 Snail mail - dosłownie „ślimacza poczta”; żargonowe, żartobliwe określenie klasycznej poczty, która jest znacznie wolniejsza od nowoczesnej poczty elektronicznej [za: Helionica – sieciowa encyklopedia informatyki. http://helionica.pl/index.php/Snail_mail (10.08.2005)] 49 Spam to elektroniczne wiadomości masowo rozsyłane do osób, które ich nie oczekują, np. niechciane reklamy [za: Wikipedia. http://pl.wikipedia.org/wiki/Spam (10.08.2005)] 50 Zobacz: http://www.cyberforum.edu.pl/postacie.php3?ITEM=12 (23.08.2005) 51 Hiperłącze (ang. hyperlink) to zamieszczone w dokumencie elektronicznym (tekstowym, graficznym, wideo, animacji, PDF, HTML) odwołanie do innego dokumentu lub innego miejsca w danym dokumencie. Odwołanie takie związane jest z fragmentem tekstu lub obrazem – uaktywnienie hiperłącza (kliknięcie lub nadejście odpowiedniego momentu) powoduje otwarcie dokumentu docelowego. [za: Wikipedia. http://pl.wikipedia.org/wiki/Hypertext (23.08.2005)] 19 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Lata 90. charakteryzowały się niespotykaną euforią związaną z internetem. Wielkie banki inwestycyjne obiecywały krociowe zyski z inwestowania w branżę nowych technologii. Jednak euforia ta zakończyła się ogromnym rozczarowaniem, spowodowanym wielkim krachem dotcomów52 (w samym USA straty inwestorów wyniosły około 5 miliardów dolarów). Oprócz załamania giełdy, załamały się też nadzieje związane z internetem jako panaceum na dolegliwości demokracji. Okazało się, że sieć nie zbliża wcale ludzi – nie jest „narzędziem demokratycznej polityki”, a wręcz przeciwnie, powoduje izolację ludzi, przeszkadzając demokratycznemu dialogowi [Bauman 2005]. Wolność, wypisana na sztandarach internetu, w znacznej mierze okazała się „wolnością kontrolowaną” przez rządy i koncerny medialne. Regulacje prawne dotyczące praw autorskich chronią głównie interesy pośredników (koncernów i ich prawników), a nie samych autorów [Lessig 2004]. Pamiętajmy jednak, że internet jest fragmentem „machiny mediów”. W XXI wieku trudno jest człowiekowi mieszkającemu w „cywilizowanym świecie” uciec od radia, telewizji, gazet, internetu... Z jednej strony członek społeczności cywilizowanej może się cieszyć, że ma szeroki dostęp do informacji, z drugiej strony powinien mieć świadomość, że codziennie poddawany jest manipulacji informacyjnej. Zarzucany jest stosem informacji, które nie są istotne dla jego wiedzy o świecie, a są „medialne”, czyli dobrze się „sprzedają” (pod względem politycznym lub komercyjnym) za pomocą kanałów medialnych. Przyjęcie założenia, że internet to największa dostępna skarbnica wiedzy jest ze wszech miar słuszne, pod warunkiem, że wykazujemy się skrajną nieufnością. Szum informacyjny, którego dostarcza internet, trzeba starannie przefiltrować. W tym szumie pełno jest „kleksów”, czyli bezsensownych, przypadkowych, nieprawdziwych informacji. Oprócz „kleksów” znajdziemy jeszcze więcej informacyjnych „koni trojańskich”, które celowo są wpuszczane do sieci, aby zwodzić na manowce zbyt ufnych internautów. Na pierwszy rzut oka mogą one wyglądać całkiem wiarygodnie, lecz każdą informację trzeba dokładnie sprawdzić w innych źródłach. Zresztą najlepszą metodą manipulacji informacyjnej jest nie wprowadzanie „fałszywek”, ale generowanie szumu zastępczego. Jak pisze Kapuściński: „dla historyka żyjącego w XXI wieku podstawowym źródłem wiedzy o naszym stuleciu (o XX wieku) będą archiwa telewizyjne, miliony kilometrów taśmy. Tymczasem w telewizji otrzymujemy wersję historii najbardziej wyselekcjonowaną i udramatyzowaną. Zooming kamery to jest także sposób widzenia świata: zbliżając fragment obrazu, eliminujemy wszystko inne” [Kapuściński]. 52 dotcom – strona internetowa przeznaczona do działań komercyjnych, również popularne określenie firmy handlowej opartej na internecie. Nazwa ta pochodzi od .com – zakończenia adresu internetowego stron komercyjnych. [za: http://www.powernet.co.uk/client/general/glossary.shtml (25.08.2005), por. http://en.wikipedia.org/wiki/Dotcom (25.08.2005)] 20 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Ilość internetowych galerii fotograficznych (stron będących zbiorem fotografii cyfrowych bądź zdigitalizowanych) osiągnęła taki poziom, że bardzo trudno odnaleźć jakieś interesujące nas zdjęcia.53 Jest to klasyczny przykład „szukania igły w stogu siana” połączonego z „odsiewaniem ziaren od plew”. Internet nie rozwijał by się tak bez fotografii cyfrowej, a fotografia cyfrowa nie rozwijała by się bez internetu. Jest to fakt. Zwróćmy jednak uwagę, że internet jako przestrzeń jest tylko preludium – fazą wstępną do wirtualnej rzeczywistości. Zastanówmy się teraz, czym jest VR i jak będzie ona wpływać na losy sztuki oraz fotografii. 53 Po wpisaniu do wyszukiwarki Google zapytania o treści: photo gallery, Google zaproponowało około 1,010,000,000 stron WWW zaindeksowanych jako pokrewne z tym zapytaniem, wyświetliło też informację, że część stron zbyt podobnych pominięto w wynikach wyszukiwania [za: http://www.google.pl (27.07.2006)]. Łączna ilość stron WWW zaindeksowanych przez Google to ponad 8 miliardów stron WWW [za: http://www.google.pl (11.08.2005)] 21 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie WIRTUALNOŚĆ „jak mało realna jest rzeczywistość, a to w związku z odkryciem innych rzeczywistości” [Lyotard] „Rzeczywistość nie jest tym, czym kiedyś była (the Real is no longer what is used to be)” [Baudrillard] Cóż to jest wirtualność?54 W najbardziej powszechnym rozumowaniu, wirtualność jest pojęciem opozycyjnym do realności [por. Wilkoszewska]. Jednak oczywiście nie jest to prawda. „Wydaje się, że zjawiska rzeczywistości współczesnej, tej w której pojawiła się też wirtualność, różnią się radykalnie od zjawisk minionych, że – z braku terminologii – staramy się oddać ich specyfikę i różnicę poprzez dołączanie prefiksów do pojęć odziedziczonych z tradycji. I tak sfera wirtualności lokowana bywa ‘pomiędzy’ tym, co realne, i tym, co nierealne. Jednak owo ‘pomiędzy’ zdaje się już być dzisiaj nie w pełni wystarczające. Nasza dzisiejsza świadomość wirtualności domaga się użycia prefiksu ‘trans’, w takim znaczeniu, jakie posiada on np. w słowie ‘transwersalny’, gdzie znaczy nie tyle przekraczać, wychodzić poza, co raczej przecinać coś w poprzek, przebiegać poprzecznie (od łac. transvertere – obrócić w poprzek). Realne i wirtualne nie są względem siebie w opozycji, są względem siebie transwersalne.” [Wilkoszewska] Jean Baudrillard w swoich esejach [Baudrillard 2005b] nakreśla ideę „rzeczywistości obiektywnej” i uzasadniającą ją ideę sensu. Dyskurs naukowy spowodował „śmierć Boga”, a w dalszej konsekwencji wymusił konieczność innego uzasadnienia racji bytu rzeczywistości. Idea sensu, czyli wcielenie sensu w rzeczywistość spowodowało, że sens stał się czymś namacalnym, realnym. Współczesna kultura stała się konsekwencją nadprodukcji sensów – „kulturą integralną”. Nadmiar sensów, zwielokrotnienie atrybutów wywołuje zjawisko analogiczne do precesji symulakrów [Baudrillard 2005a] - sens i rzeczywistość integralna wyprzedzają same siebie, same do siebie się odsyłając. „Śmierć Boga” to brak metafizyki zatracenie funkcji różnicującej - rzeczywistość pokrywa się z fikcją. Rzeczywistość dąży do hiper-rzeczywistości - pragnie prześcignąć samą siebie - kwadrofonia, modyfikacje genetyczne, itp. Rzeczywistość stała się integralna – „pozbawiona jest swojego mitu, żywotności. Po prostu jest taką, jaką ją widzimy. Rzeczywistość ta pozbawiona jest dystansu – jest jak lśniąca truskawka oblana bitą śmietaną w reklamówce, rozwarte kobiece ciało nasycone barwami pornograficznego magazynu, idealnie oświetlona męska sylwetka w folderze kulturystycznym – to świat mający jedynie fizjonomię, która nie odsyła do innych znaczeń, nie opowiada o niczym innym poza sobą; jest nagrodą sam dla siebie i przekleństwem, którego nie sposób odczynić” [Soszyński]. Niezbędna dla rzeczywistości integralnej 54 czytaj: [Sitarski], zobacz też: Porczak, A. (2006) Wirtualny dotyk [w:] [Ostrowicki] 22 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie staje się rzeczywistość wirtualna, która wypełnia lukę po rzeczywistości „obiektywnej”, będącej poprzednio antidotum na rzeczywistość opartą na religii i metafizycznej tożsamości. „Rzeczywistość wirtualna jest charakterystycznym przejawem rzeczywistości integralnej co ujawnia się przez ulatnianie w jej polu tego co materialne i materializowanie tego co fikcyjne tworząc w ten sposób specyficzną materię, która nic wspólnego z materia nie ma.” [Bomba]. Jednak jak pisze Wilkoszewska: „Pojęcie wirtualności jest brzemienne problematyką filozoficzną. Przestrzegałabym jednak przed nadmiernym rozszerzaniem jego zakresu znaczeniowego, co może stanowić dużą pokusę dla filozofa. Myślę, że w filozoficznej refleksji nad wirtualnością winniśmy nieustannie pamiętać o jej ścisłym związku ze sferą medialną.” [Wilkoszewska] Pewnego dnia Gutenberg skonstruował prasę drukarską i zaczął drukować książki... Tak ludzie znaleźli się w mcluhanowskiej „galaktyka gutenberga” [McLuhan]. Brzmi to jak początek opowiadania, jednak de facto jest to opis wydarzenia które zmieniło bieg historii świata. Wiedza przestała być dostępna dla wąskiej grupy uprzywilejowanych ludzi - kleru i arystokracji, od tej chwili każdy mógł mieć książki (przynajmniej teoretycznie) i co najważniejsze czerpać z nich wiedzę. Właściwie w tym momencie rozpoczęły się przygotowania do wejścia tofflerowskiej „drugiej fali” [Toffler]. Oczywiście droga od prasy drukarskiej do maszyny parowej była jeszcze dosyć długa, niemniej jednak właśnie wtedy to się zaczęło. Książki, prasa, telegraf i telefon w momencie powstawania otwierały nowe rozdziały w możliwości udostępniania informacji i wiedzy w sposób masowy i szybki (adekwatnie do pojęcia „szybkości” w danych czasach [por. Virilio]). Książka Gutenberga podobnie jak radio Marconiego doprowadziły do powstania kultury dostępnej i masowej. Jednak wszystkie media z ery „bc”55 są mediami jednokierunkowymi - nie mają (lub mają go w bardzo ograniczonym, wręcz nieistotnym statystycznie zakresie) „feedback’u”, czyli sprzężenia zwrotnego. Odbiorcy mogą tylko odbierać, nie mogą stać się nadawcami. McLuhanowska idea „globalnej wioski” [McLuhan], choć powstała w latach 50. XX wieku, nie mogła być zrealizowana zanim w latach 90. XX wieku, na świecie upowszechnił się internet. Dopiero w tym momencie „globalna wioska” stała się faktem - informacja stała się natychmiastowa i multimedialna - a co najważniejsze, teraz każdy może (a nawet nieświadomie jest) nadawcą. Sytuacja ta zmieniła układ sił w technice, kulturze, przemianach społecznych i polityce na globalną skalę. Te zmiany są nieodwracalne. Jednak czy są one pozytywne czy negatywne? Czy bardziej jest symulacją Baudrillard’a, czy substytucją Virili’a56. Aby lepiej zrozumieć relacje w wirtualnej rzeczywistości, sprecyzujmy czym ona jest. 55 „bc” – skrót od ang. „before computer (przed pojawieniem się komputera)” – nawiązanie do stosowanego często w tekstach historycznych skrótu „bc” – „before Christ” („przed Chrystusem”), czyli w wersji polskiej „p.n.e.” – „przed naszą erą” 56 por.: Zawojski, P. (2000) Fotografia cyfrowa. Ontologia bytu immaterialnego [w:] Zawojski 2000 23 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Cyberprzestrzeń a rzeczywistość wirtualna Czy pojęcia cyberprzestrzeni i rzeczywistości wirtualnej oznaczają to samo? Zdecydowanie nie [Sitarski]. Bardzo precyzyjną analizę tych pojęć przeprowadził w swojej pracy Piotr Sitarski. Według niego cyberprzestrzeń to: infrastruktura, kable, serwery, łącza, fale radiowe... przestrzeń która potencjalnie może być użyta do stworzenia rzeczywistości wirtualnej – oplata nie tylko Ziemię, ale sięga tak daleko dokąd docierają fale radiowe z Ziemi. Jednym z elementów cyberprzestrzeni w rozumieniu Sitarskiego, są okulary VR – pozwalające na obserwowanie trój-wymiarowych, imitowanie obrazów cyfrowych Z kolei rzeczywistość wirtualną (VR – virtual reality) – można definiować na wiele sposobów, biorąc pod uwagę różne kryteria – najbardziej ogólna to: niematerialna, interaktywna przestrzeń aktywności ludzkiej, przy zachowaniu warunku „zanurzenia” (immersion). Kluszczyński dodatkowo rozdziela VR na utylitarną (symulatory lotu, doświadczenia laboratoryjne, aplikacje militarne) i związaną z rozrywką oraz sztuką. Autorem terminu Virtual Reality w kontekście artystycznym jest Jaron Lanier (1989), choć wcześniej Myron W. Krueger wprowadził, w połowie lat siedemdziesiątych, pojęcie Artificial Reality. „Oba odnoszą się do działań ludzkich w kontekście cielesnych relacji z symulowanym światem. Substancja, z której są produkowane wirtualne rzeczywistości: kombinacja obrazów wideo, grafiki komputerowej i audiosfery elektronicznej, pozostająca pod kontrolą komputera, buduje zróżnicowanie i bogate otoczenie dla tych działań. Symulacja jest więc pierwszą z szeregu właściwości, które wspólnie wyznaczają pojęcie rzeczywistości wirtualnej.” [Kluszczyński 2002] 24 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie VR prowadzi do całkowitego wyzwolenia się obrazu z przymusu pozostawienia po sobie jakiegokolwiek śladu istnienia. [Ciesielska] Już w latach 60. XX wieku, Stanisław Lem wprowadza pojęcie fantomatyki [Lem 1984], czyli czegoś podobnego do tego co dziś nazywamy wirtualną rzeczywistością (wtedy nie było jeszcze tego terminu). Fantomatyka Lema, to zastąpienie świata realnego, przez wytwarzany przez komputery świat fantomatyczny. Niezbędna jest oczywiście odpowiednio rozwinięta technologia neurofizjologiczna i informatyczna. Później Lem wielokrotnie poszukiwał „doświadczenia weryfikującego”, dzięki któremu można by odróżnić świat realny i fantomatyczny, jednak nie znalazł takowego. Doszedł tylko do wniosku, że jedną z podstaw fantomatyki jako nauki, była by „fenomenologiczna nierozróżnialność” obu światów57. Jak z kolei pisze Jarzębski: „Zdumiewającą, choć może inną niż spodziewana, karierę zrobiła zaprojektowana przez Lema technologia fantomatyczna, czyli mówiąc językiem bardziej współczesnym wytwarzanie rzeczywistości wirtualnej. W tej właśnie rzeczywistości testuje się przyszłe rozwiązania technologiczne, ekonomiczne czy socjologiczne, stała się więc ona uniwersalnie funkcjonującym „modelem przyszłości” umożliwiającym tysiącom ludzi swoistą chałupniczą futurologię. Z drugiej strony rzeczywistość wirtualna służy oderwaniu od rzeczywistości tout court, odrzuceniu jej 57 więcej o fantomatyce: http://www.lem.pl/polish/dziela/summa/summa.htm (13.08.2006), http://www.lem.pl/polish/kiosk/kiosk4.htm (13.08.2006), http://lem.arg.pl/php/eseje/wywal.php?id=18 (13.08.2006), http://www.fantazyzone.pl/opowiadanie.php?opowiadanie=369 (13.08.2006) 25 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie naturalnych ograniczeń w poszukiwaniu najrozmaitszych spełnień w świecie realnym niemożliwych. W ten sposób rzeczywistość przysłonięta zostaje coraz grubszym kożuchem nierzeczywistości.” [Jarzębski] Czy jednak cała nasza rzeczywistość stanie się wirtualna? Ciekawą analizę przenikania się cyberprzestrzeni i przestrzeni miejskiej przeprowadził Mirosław Filiciak w swoim tekście „Cyberografia, transarchitektura” – „Cyberprzestrzeń coraz częściej staje się kolejnym wymiarem przestrzeni, w której funkcjonujemy. Granica pomiędzy internetem a przestrzenią fizyczną jest namacalna, jednak nie są to osobne światy”, dalej czytamy, że wirtualna rzeczywistość „wciąż pozostaje niespełnionym projektem, bardziej mitem czy faktem społecznym. Coraz częściej słyszymy za to o „rozszerzonej rzeczywistości” (augmented reality), stanowiącej hybrydę przestrzeni wirtualnej i realnej. Użytkownicy AR widzą świat realny, mając równocześnie dostęp do danych i wizualizacji przesyłanych z komputera” [Filiciak]. Podobnie opracowany w MIT projekt „eLens”, jest eksploracją nowej fali technologii komunikacyjnych. „eLens” buduje interakcję pomiędzy miejscem w którym się fizycznie znajdujemy, a tym co chcemy się dowiedzieć lub powiedzieć o danym miejscu. Wystarczy umieścić stosowny „tag” w przestrzeni fizycznej, aby inni ludzie nakierowując nań obiektyw swojego telefonu komórkowego, mogli się dowiedzieć o historii tego miejsca, usłyszeć lub nagrać własny komentarz lub głos w dyskusji publicznej na forum, sprawdzić rozkład jazdy lub menu restauracji58. Hybrydowość... tak to prawdopodobnie najbardziej prawdopodobny scenariusz (pisałem o tym już we wstępie), jednak wirtualizacja społeczeństwa (oczywiście częściowa) staje się już faktem. 58 więcej: http://mobile.mit.edu/elens/ (13.08.2006) 26 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Wirtualizacja społeczeństwa Społeczeństwo staje się „wirtualne”. Życie społeczne przenosi się z „real’u”59 do sieci, gdy będziemy mieli prawdziwą rzeczywistość wirtualną, społeczeństwo przeniesie się właśnie tam. Real, czyli obrzydliwa, cielesna rzeczywistość będzie tematem tabu. Choć często słyszymy głosy, że internet jest zjawiskiem aspołecznym, że niszczy więzi międzyludzkie, że ludzie przestają ze sobą rozmawiać, praktyka jednak dowodzi, że nie jest tak do końca [Czapiński i Panek]. Większość z tych negatywnych objawów wynika z przejściowości okresu w którym się znajdujemy. Ludzie komunikują się co prawda nie werbalnie czy za pomocą papierowych listów, a za pomocą e-maili, komunikatorów (np. GaduGadu60) czy SMS’ów. Jednak nie jest prawdą, że się nie komunikują. Dzięki nowym mediom komunikacyjnym czasami zyskujemy dużo czasu, a czasem tracimy (czyt.: Globalna sieczka). Świetnym przykładem na to, że internet może być narzędziem absolutnie pro-społecznym jest „Netville” – nowoczesne mieszkaniowe osiedle, całkowicie zsieciowane. W „Netville” mieszkańcy wykazują się bardzo dużą świadomością i aktywnością społeczną komunikując się głownie przez sieć. Na tle innych tego typu osiedli, które z kolei nie mają takiego dostępu do sieci, „Netville” wypada bardzo dobrze [Hampton i Wellman, Goban-Klas 2005]. Coraz częściej ludzie w sieci robią zakupy, zamawiają pizzę czy taksówkę – krótko mówiąc zarabiają pieniądze. Z drugiej strony internet jest ogromnym polem do zarabiania pieniędzy – z jednej strony wszystkie zawody związane z dostarczaniem i utrzymaniem internetu, a z drugiej strony tzw. „praca zdalna” – czyli praca nie w biurze a w dowolnym miejscu na ziemi skąd można się podłączyć do sieci. Ten rodzaj pracy nie dotyczy tylko „wolnych zawodów” i tak zwanych „free lancerów”, właściwie dotyczy wszystkich zawodów biurowych, gdzie nie ma kontaktu z klientem w real’u. Bardzo interesującym zjawiskiem są też społeczności internetowe61 – skupiają one ludzi nie koniecznie o podobnych zainteresowaniach, wystarczy, że takie serwisy dają możliwość autoprezentacji i międzyludzkich kontaktów w sieci.. Innym zjawiskiem świadczącym o wirtualizacji społeczeństwa, fakt coraz większego stopnia czerpania wiadomości z internetu a nie mediów „klasycznych” jak prasa, radio czy telewizja. Faktem jest, że media „oficjalne” przekształciły się z dostawców w producentów informacji. Coraz częściej mamy do czynienia z „faktami medialnymi”, czyli wydarzeniami i zjawiskami wykreowanymi przez media62. „Telewizja 59 „real” (ang. reality – rzeczywistość) – „rzeczywistość rzeczywista”, a właściwie rzeczywista dla nas – przez nas „zamieszkiwana” – możliwa do odczuwania przy użyciu organów ciała i układu nerwowego (gdzie „i” jest bardzo ważne) 60 Gadu-Gadu – najpopularniejszy, polski komunikator internetowy. Więcej o GG dla Windows: http://www.gadu-gadu.pl/ (30.07.2006); Kadu – open source’owa (GNU) wersja na Linux, Unix i MacOS X: http://www.kadu.net/ (30.07.2006) 61 najbardziej popularnym serwisem tego typu jest: http://www.grono.net (12.08.2006), czytaj więcej społecznościach sieciowych: Podgórski, M. (2006) Wirtualne społeczności i ich mieszkańcy. Próba e-tnografii. [w:] [Kurczewski] 62 klasycznym przykładem są „fakty medialne” z polskiej sceny politycznej, świetnym materiałem pokazującym takie zjawisko jest m.in. film pt. „Wag the Dog (Fakty i akty)” reż. Barry Levinson (zob.: http://www.imdb.com/title/tt0120885/ (30.07.2006)) 27 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie kłamie” przestała o być pustym sloganem politycznym, jak pisze Welsch, jest to cecha opisująca a nie wartościująca63. Z tych między innymi przyczyn ludzie szukają bardziej nieocenzurowanych wiadomości, które można znaleźć (choć z trudem) w internecie [por.: Internet]. Jednym z „nowych” źródeł wiadomości z sieci są kanały RSS, które można dowolnie grupować i wyławiać, dzięki którym można przekształcić swój program pocztowy lub stronę WWW w wielki serwis informacyjny64. „Prawdziwa” rzeczywistość wirtualna, to nie „okulary” i inne gadżety – do VR trzeba się „włączyć”. 63 za: Dziamski, G. (1998) Fotografia – uczciwy środek przekazu [w:] Kępińska (...) zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/RSS (30.07.2006), przykładowy serwis informacyjny na stronie WWW będący zbiorem wiadomości z różnych kanałów RSS: http://fotografie.free.art.pl/rss/ (30.07.2006) 64 28 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Fotografia „wirtualna” Fotorealistyczna (całkowicie syntetyczna) ilustracja wykonane za pomocą programu komputerowego Maya [za: http://www.artvps.com (28.07.2006)] Co nazywamy „fotografią wirtualną” dziś65, czyli w czasach kiedy nie ma jeszcze wirtualnej rzeczywistości? Potocznych zastosowań tego terminu jest co najmniej kilka. Pierwszym które zaczęło się pojawiać w ustach Ziemian, było nazywanie tym terminem, po prostu fotografii cyfrowej (w początkowej fazie pojawienia się cyfrowych aparatów fotograficznych). Z chwilą pojawienia się internetu w real’u i cyberpunka w literaturze terminem tym zaczęto nazywać fotografie umieszczone w galeriach internetowych („wirtualnych”). Jednak obecnie, ten termin pojawia się już tylko w kontekście komputerowych i internetowych technologii próbujących (czasami z niezłym skutkiem) naśladować rzeczywistość. Jako pierwszy przykład proponuję QTVR (Quick Time Virtual Reality) – system firmy QuickTime, imitujący wrażenie przestrzenności (powstaje to na zasadzie połączenia wielu panoramicznych zdjęć, w taki sposób, że oglądający ma wrażenie że znajduje się wewnątrz wytapetowanej sfery)66. Następną 65 66 por.: http://en.wikipedia.org/wiki/Virtual_Photography (7.08.2006) zob. np.: http://www.pano4you.com/ (5.08.2006) 29 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie sprawą, którą potocznie nazywa się „fotografią wirtualną” są fotorealistyczne obrazy [Wojnecki 2005b] tworzone za pomocą komputerów67. 67 zob.: http://www.artvps.com/page/5/image-gallery.htm (7.08.2006) 30 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Fotorealistyczne (całkowicie syntetyczne) ilustracje wykonane za pomocą programu komputerowego Maya [za: http://www.artvps.com (28.07.2006)] 31 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Kultura i sztuka w wirtualnej rzeczywistości „Zaawansowana technologia staje się nie tylko rozbudowaniem i wzmocnieniem poszczególnych części naszego ciała (ich funkcji), lecz także przedłużeniem naszego systemu nerwowego” [McLuhan] W obecnych czasach, choć nie mamy jeszcze prawdziwej rzeczywistości wirtualnej, mamy już przedsmak sztuki, która będzie tam istniała – V(irtual)R(eality)-art’u (VR-art). Obecny net-art, czyli sztuka sieci internet, nie jest namiastką VR-artu, a po prostu sztuką żywiącą się specyficznym dla siebie medium. Oprócz net-art’u występuje też wiele zjawisk w sztuce, które dotykają zagadnienia wirtualności w różnych aspektach. Przyjrzyjmy się niektórym z nich. Interfejserzy kontra „trumna i gablota” „Trumna i gablota” to określenie oznaczające tradycyjne muzeum sztuki. Adorno stwierdza też, że „muzeum” i „mauzoleum” łączy coś więcej niż rdzeń fonetyczny [za: Popczyk, Zaidler-Janiszewska 1996b]. Jednak na przełomie lat 80. i 90. XX wieku, nastąpiły dwa ważne wydarzenia. Zanim opracowano zasady WWW (zobacz: Kalendarium historii internetu i fotografii cyfrowej), w Centre Georges Pompidou odbyła się w 1984 roku wystawa zorganizowana przez Jean-François Lyotard'a – „Les Immatériaux”. Wystawa i towarzysząca jej publikacja dotyczyła fenomenu „nieustannego i pogłębiającego się dematerializowania rzeczywistości za sprawą, przede wszystkim, rozwoju nowych technologii. Zgromadzone w muzeum eksponaty miały stanowić tego procesu swoistą egezmplifikację, jednocześnie sama idea Lyotarda wyprzedzała zjawiska, które z całą siłą miały dopiero się pojawić” [Zawojski 2005]. Kolejnym przełomowym wydarzeniem stało się „The Virtual Museum”68 Jeffreya Shaw'a (1991), zaprezentowana w Landesmuseum w Linzu, umożliwiająca widzom zwiedzanie wirtualnych sal tegoż muzeum. „Kwestie dematerializacji, immaterializacji, wirtualności stały się nie tylko dla artystów wykorzystujących media digitalne, z natury rzeczy podejmujących zagadnienia nowej ontologii sztuki, która dekonstruuje tradycyjną ontologię przedmiotu, artefaktu fundamentalnym wyzwaniem współczesności.” [Zawojski 2005] 68 zob.: http://www.jeffrey-shaw.net/html_main/show_work.php3?record_id=88 (20.06.2006) 32 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Jeffrey Shaw, „The Virtual Museum”, 1991 - Ars Electronica, Brucknerhaus, Linz Pod koniec lat 90., wśród artystów stykających się z nowymi mediami a w szczególności internetem, pojawiła się idea „muzeum bez ścian”. Głównym propagatorem tej idei był Steve Dietz. Idea ta początkowo wywodziła się z pomysłu na wykorzystanie sieci do realizacji hasła „acces for all”, czyli demokratyzacji procesu tworzenia i eksponowania sztuki. Dietz jednak chciał stworzyć „interfejs”, który będzie można wykorzystać do celów edukacyjnych. Dzięki Walker Art Center stworzył Integrated Arts Information Acces (IAIA) - projekt którego celem było przekonanie „screenagerów”69, że sieć to nie tylko gry i porno. W 1998 roku, Dietz tworzy dzięki Minneapolis Institute of Arts, wirtualne muzeum ArtsConnectEd70, będące jednocześnie platformą edukacyjną i komunikacyjną. To był właśnie „interfejs”! W wielu późniejszych pracach i tekstach Dietza, odnajdujemy twierdzenie, że to właśnie „interfejserzy” wyznaczają nowe kierunki sztuki, przeciwstawiając się „trumnie i gablocie” jak określił tradycyjne muzea Thierry de Duve [za: Zawojski 2005]. W swoim tekście „Beyond interface...” Dietz cytuje Johnsona: „Rzemieślnicy kultury interfejsu - stali się połączeniem artysty i inżyniera - interfejserzy, cyberpunki, webmasterzy – powołani do wielkiego zadania reprezentowania naszych cyfrowych maszyn, nadawania sensu informacji w jej podstawowej formie”. [Dietz] Muzeum bez ścian, wirtualne dzieła sztuki, dzieła sztuki wirtualnej, wirtualna fotografia... 69 „screenagers” - dzieci wychowane w rzeczywistości zmediatyzowanej przez komputery i telewizję [Rushkoff, za: Zawojski 2005, por. http://en.wikipedia.org/wiki/Screenager (20.06.2006)] 70 http://www.artsconnected.org/ (20.06.2006) 33 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Kim oni są? „Kim są ci ludzie skoro ich nie ma? Na kogo, a właściwie na co patrzę? Cały projekt to swego rodzaju gra pozorów: wierzymy na słowo artystce, że portrety nie są ‘prawdziwe’, choć patrząc na nie równie dobrze moglibyśmy przyjąć, że jest odwrotnie.”71 Więc kim oni są? Czy są wirtualni, czy są po prostu sztuczni? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta – Grzeszykowska po prostu stworzyła swoich modeli od początku, bez potrzeby wikłania się w układy z real’u. Stworzyła cyborgi, tylko wizualne, ale zawsze cyborgi. Aneta Grzeszykowska, „bez tytułu [#11]”, (2005), c-print, dibond, pleksi, 47 x 37 cm, edycja 5 + 1 A.P. 71 o wystawie Anety Grzeszykowskiej „Portrety” [za:] Raster [on-line] http://raster.art.pl/galeria/artysci/grzeszsmaga/aneta_portrety.htm (20.06.2006) 34 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Wiktoria Cukt Pewnego dnia Wiktoria Cukt wkroczyła w życie wszystkich Polaków. Jednych ciesząc, drugich bawiąc a trzecich przerażając... Po raz pierwszy, w przestrzeni polskiej, skostniałej polityki pojawił się promyk nadziei... „Po uzyskaniu tytułu Prezydenta RP zostaną ogłoszone przeze mnie nowe wybory do softów Sejm 0.1 Senat 0.2 Przed wyborami do wszystkich domów w Polsce dotrze kabel z bardzo szybkim i pewnym łączem internetowym. Wszystkie pieniądze które dotąd społeczeństwo wydawało na utrzymanie całej rzeszy polityków pójdą na ten właśnie cel. Wszyscy będą mogli w bezpośredni sposób decydować o poszczególnych ustawach.” [c.u.k.t.] Kandydatka na urząd Prezydenta – Wiktoria Cukt została powołana do wirtualnego życia przez „Centralny Urząd Kultury Technicznej”72. Choć nikt się tego nie spodziewał, oddźwięk społeczny był całkiem niezły, szczególnie w środowiskach z dostępem do sieci. Jednak oczywiste jest to, że popularność wirtualnej kandydatki na prezydenta, nie wynikała z ogromnej potrzeby przeniesienia władzy do cyberprzestrzeni i z demokratyzowania jej dzięki ultra-demokratycznemu internetowi, chodziło o małość, słabość i żałosność władzy w real’u. Wiktoria mogła by być dobrą panią Prezydent, gdyby oczywiście miała możliwość działania. Wirtualna kandydatka z 2001 roku, była niestety tylko wyrazem działań artystycznych – nie istniała żadna realna możliwość funkcjonowania Wiktorii Cukt na stanowisku Prezydenta RP, gdyż była ona tylko „wizualizacją” „konstruktem wizualnym”. 72 czyli: Piotra Wyrzykowskiego, Rafała Ewertowskiego, Jacka Niegodę, Mikołaja Jurkowskiego, Macieja Sienkiewicza i Andrzeja Kozdrowskiego. [więcej: c.u.k.t.] 35 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Net-art Sztuka sieci, bo tym właśnie jest net-art, jest dziedziną sztuki „żywiącą się” swoim medium, czyli internetem. Są to internetowe „projekty artystyczne, dla których sieć jest zarówno wystarczającym jak i koniecznym warunkiem do zaistnienia” (definicja stworzona przez Steve Dietza).73 Wiele wspólnych cech znajdziemy pomiędzy net-art’em a sztuką video, jednak sztuka sieci, bardziej zajmuje się swoim immanentnym medium w sensie merytorycznym niż technicznym, choć ten drugi aspekt również jest ważny. W naszych rozważaniach net-art jest dlatego ważny, gdyż jest „preludium” do sztuki w rzeczywistości wirtualnej. Internet daje ogromne (właściwie dotąd niespotykane) możliwości artystom, a także kuratorom i odbiorcom sztuki. Te możliwości to: brak barier geograficznych, promocja i marketing artystyczny, tania i łatwa komunikacja pomiędzy wszystkimi uczestnikami „gry” - twórcami, kuratorami wystaw (sieciowymi i tymi z real’u). Co prawda stykamy się tu z postmodernistycznym problemem tzw. „końca sztuki” - wszystko może być sztuką, lub nie ma już sztuki. Jednak takie są konsekwencje przenoszenia aktywności społecznej (w tym artystycznej) do internetu – najbardziej demokratycznego medium jakie do tej pory powstało. Czy VR będzie jeszcze bardziej demokratyczna? Tego nie wiemy, w znacznej mierze zależy to od inżynierów, a właściwie ich dyrektorów (i prezesów finansujących je firm). Niewątpliwie jednak w XXI wieku, VR to „technologia definiująca” – podobnie jak camera obscura dostarczała dawniej modelu ludzkiego widzenia [Bolter]. Najbardziej spektakularną i definiującą cechą net-art’u i w przyszłości VR-art’u jest interaktywność74. Jak pisze Kluszczyński: „Interaktywność jest nową jakością całościowo pojętej kultury i nową jakością sztuki” [Kluszczyński, w: ZeidlerJaniszewska 1996a]. Co jednak ze sztuką w wirtualnej rzeczywistości? Czym będzie VR-art? Rozpatrujemy oczywiście VR zrealizowaną, z pełnym „zanurzeniem”. Czy będzie w niej można tworzyć sztukę, skoro będzie ona „sztuczna”, a net-art zniknie, gdyż wszystko będzie w „sieci”, podobnie jak „sztuka interaktywna” [Kluszczyński 2002], gdyż wszystko będzie w większym lub mniejszym stopniu interaktywne? O ile inżynierowie i dyrektorzy nam pozwolą, będzie można uprawiać następujące rodzaje działalności artystycznej: • • malarstwo wirtualne – tworzone w VR przez autora „ręcznie” (np. przy pomocy „wirtualnego pędzla”); grafika wirtualna - tworzone w VR przez autora przy pomocy narzędzi programistycznych, np. grafika fraktalowa; 73 zob. http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka_Internetu (8.08.2006), zobacz też: http://en.wikipedia.org/wiki/Internet_art (10.08.2006), czytaj też więcej o net-arcie i blogach [w:] Czarnowska 74 „Interaktywność - bezpośrednia wymiana informacji między komputerem (programem, stroną WWW) a człowiekiem.” [za: http://www.webstyle.pl/cms.php/en/netopedia/emarketing/interaktywno (9.08.2006)]; zob. też: http://en.wikipedia.org/wiki/Interactive (10.08.2006) 36 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie • fotografia wirtualna – obrazy rejestrowane przez autora, będące odzwierciedleniem tego co „widzi” autor będący w totalnej immersji (por. „zrzuty ekranowe”, „screen-shots”) lub innych analogicznych do „realu” zjawisk. 37 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie MAPA IMPERIUM Tworzenie mapy Imperium Borgesowska przypowieść o tworzeniu mapy Imperium w skali jeden do jednego [Borges 2005], to opowieść o wyszukiwarkach internetowych. Zawartość sieci jest tak bogata, że najistotniejszym zadaniem i problemem jednocześnie jest wyszukanie pośród ton śmieci tej jednej właściwej informacji. W tym celu jedni ludzie od dawna konstruują mechanizmy wyszukiwawcze (tzw. wyszukiwarki), a drudzy korzystają z nich, gdyż sami nie byli by w stanie przesiać tak dużych ilości informacji. Powodem jest nie to, że użytkownicy wyszukiwarek są ułomni lub leniwi – po prostu człowiek nie jest w stanie przetworzyć takich ilości informacji. Jako przykład możemy zaproponować komuś, wyszukanie informacji na temat miejscowości Knyszyn pod Białymstokiem, w zasobach Biblioteki Kongresu USA. Faktem jest, że ludzie (szczególnie bardzo młodzi) postrzegają obecnie internet i jako źródło danych godne zaufania. Przypowieść o tym jak syn pyta swojego ojca: „Tato, czy jak czegoś nie ma w Googlu, to znaczy ŻE TO NIE ISTNIEJE?”, przestaje być śmieszna. „Myślę więc jestem” [Kartezjusz] traci aktualność, gdyż firmy tworzące „mapę Imperium” pragną zdjąć z barków internauty, cały ciężar związany z myśleniem. Akurat Kartezjusz „jest w” Google, więc „istnieje”, ale ogromna ilość informacji pomimo, że jest w sieci, nie jest zaindeksowana przez wyszukiwarki.75 Jak stwierdził w 2005 roku szef Google Inc. – Eric Schmidt – „świat to tylko 5 milionów terrabajtów danych – Google zaindeksowało już 170 terrabajtów”, reszta (ekstrapolując tempo indeksowania) zajmie im 300 lat... Google traktuje to zadanie bardzo poważnie. [za: Mills] Należy oczywiście pamiętać, że mówiąc „świat”, Schmidt nie ma na myśli wszystkich danych zgromadzonych w komputerach, tylko „świat” jako wszystkie dane: informacje w sieci, książki wydrukowane, rozprawy naukowe, mapy i modele obiektów na Ziemi.76 W wizji Google, internet to Biblioteka [Borges 2003] wymagająca Bibliotekarza (czyli właśnie Googla), który dopomoże czytelnikowi, czy będzie tego chciał, czy nie... [por. Lipszyc] 75 dane obecne w internecie mogą być nie zaindeksowane przez wyszukiwarki z różnych powodów, np. błędów w kodzie HTML, zabezpieczeń hasłami, itp. Mogą też być celowo blokowane przez wyszukiwarkę, jako tzw. treści nieporządane – [czyt.: Internet]. 76 Obecnie Google oferuje wiele serwisów wyszukiwawczych, np.: Google Search – http://www.google.com/, Google Images – http://images.google.com/, Google Groups – http://groups.google.com/, Google News – http://news.google.com/, Google Books – http://books.google.com/, Google Scholar – http://scholar.google.com/, Google Maps – http://maps.google.com/ i Google Earth – http://earth.google.com/ , Google Video - http://video.google.com/ i wiele innych usług. 38 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Mapa bez-Imperium Cóż jednak się stanie, gdy mapa przerośnie Imperium, lub gdy Imperium rozsypie się w proch? „Ludzie wieku elektronicznego [...] kształtują samych siebie na obraz i podobieństwo technologii” [Bolter], musi dojść jednak do momentu, w którym to technologia będzie kształtować samą siebie na wzór ludzi... Będzie to Sztuczna Inteligencja. Sztuczna Inteligencja (SI) Modelowanie rzeczywistości Zanim doszło do sformułowania terminu sztuczna inteligencja, zdarzyło się kilka istotnych wydarzeń. Modelowanie rzeczywistości77, bo tak należy grupowo nazwać tę dziedzinę, zainteresowanie którą doprowadziło do badań nad SI. Owo modelowanie to wybór tych elementów rzeczywistości, które przyjmiemy jako istotne dla danego zagadnienia, oraz określenie reguł działania które nimi rządzą [Białyniccy-Birula]. To dociekliwość pewnych „wścibskich” naukowców doprowadziła do opisania kilku bardzo istotnych modeli, dzięki którym rozwiązano wiele problemów naukowych, szczególnie tych istotnych dla cybernetyki. Jako najbardziej podstawowy przykład, przyjrzyjmy się „Grze w Życie”. John Horton Conway, stworzył najprostszy model procesu narodzin, ewolucji i śmierci. Oczywiście model ten dotyczy binarnej kolonii, zwanej umownie „kolonią bakterii”. „Gra w Życie” pozwala na określanie warunków która bakteria ma przeżyć, która umrzeć, a która uodpornić się na wirusa – w praktyce systemy tego typu są stosowane w wielu dziedzinach. Kolejnym przykładem są osławione fraktale, o których się mówi dużo, każdy wie jak wyglądają, lecz mało kto wie czym one właściwie są... Fraktale, więc są to złożone figury samopodobne, tzn. takie które można podzielić na części, które są podobne do całości. Najbardziej znane z podstawowych fraktali to „krzywa Kocha”78, „trójkąt Sierpińskiego”79, „żuk Mandelbrota”80. 77 Oczywiście sprawy związane z rzeczywistością wirtualną mają przebieg zupełnie odwrotny – najpierw tworzymy model projektowanej VR, następnie określamy reguły w nim panujące i dopiero wtedy możemy poświęcić się obserwacji. 78 Helge von Koch (1870-1924) - szwedzki matematyk, twórca jednego z najbardziej znanych i zarazem jednego z pierwszych fraktali - krzywej Kocha (opisana w „Une méthode géométrique élémentaire pour l'étude de certaines questions de la théorie des courbes plane” w 1906 roku). Napisał wiele prac na temat teorii liczb, zajmował się hipotezą Riemanna. [za: Wikipedia (pl), zob.: krzywa Kocha [on-line] http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Kocha (26.06.2006)] 79 Wacław Sierpiński (1882-1969) – polski matematyk [zob.: trójkąt Sierpińskiego [on-line] http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jk%C4%85t_Sierpi%C5%84skiego (26.06.2006)] 80 Benoît B. Mandelbrot (ur. 1924, w Warszawie) - francuski matematyk, pochodzenia polskiego [za: Wikipedia (pl), zob.: zbiór Mandelbrota [on-line] http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbi%C3%B3r_Mandelbrota (26.06.2006)] 39 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Trójkąt Sierpińskiego [za: Wikipedia (pl)] Obecnie fraktale są wykorzystywane m.in. właśnie do generowania grafiki fotopodobnej, do analizy pogody, analizy geologicznej (tzw. „krzywa wybrzeża” jest fraktalem) i wielu innych zastosowań. Kolejnym, najistotniejszym chyba krokiem zbliżającym badaczy do SI, stało się zainteresowanie lingwistyką komputerową. „Jak często może człowiek, po wymieszaniu liter w worku, wysypać je na ziemię tak, by ułożyły się one w poemat?” John Tillotson (XVII w.) [za: Białyniccy-Birula] Lingwistyka komputerowa, zajmuje się m.in. tworzeniem programów komputerowych do przetwarzania języka naturalnego81. Badacze sztucznej inteligencji już dawno dopatrywali się właściwej drogi właśnie poprzez język naturalny. Właściwe zrozumienie, dlaczego człowiek rozumie to co mówią inni, choć nie jest to język tak „sztywny” jak np. zwykłe języki programowania, gdzie użytek słów i składni jest ekstremalnie ustalony i nie pozostawia prawie żadnego pola do improwizacji. Interesującym przykładem eksplorowania lingwistyki jest też praca z pogranicza sztuki i lingwistyki – „Manifest – Istota Przekazu” Arka Blomki. [zobacz: Blomka] 81 za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lingwistyka_komputerowa (6.06.2006), zobacz też: http://nlp.ipipan.waw.pl/CLIP/ (6.08.2006) 40 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Kolejnym etapem w dochodzeniu do sztucznej inteligencji są sieci neuronowe, a właściwie „sztuczne sieci neuronowe”. Jak podaje Wikipedia: „Sieć neuronowa (sztuczna sieć neuronowa) to ogólna nazwa struktur matematycznych i ich programowych lub sprzętowych modeli, realizujących obliczenia lub przetwarzanie sygnałów poprzez rzędy elementów wykonujących pewną podstawową operację na swoim wejściu, zwanych neuronami. Oryginalną inspiracją takiej struktury była budowa naturalnych układów nerwowych, w szczególności mózgu.”82 W skrócie można powiedzieć, że sieć neuronowa to sztuczny system symulujący mózg – dzięki algorytmom, próbujący radzić sobie z zadaniami takimi jak kojarzenie i rozpoznawanie, czyli takimi, z którymi „zwykłe” (nawet superszybkie) komputery nie dadzą sobie rady. Szachy Inteligentna maszyna, która pokonała by człowieka w grze w szachy, była ludzkim marzeniem od dawna. Pierwsze konstruowane automaty szachowe były jednak tylko oszustwem lub zaledwie namiastką. Dopiero Alan Turing (1947 - próba zbudowania prostego automatu szachowego, 1949 – wraz z D. G. Champernown’em tworzą prostą, maszynę „Turochamp” z jedno-posunięciową analizą pozycji) i Claude Shannon (1948 – Shannon publikuje pracę pt. „Programowanie komputera szachowego” [Shannon], która staje się „biblią” dla przyszłych pokoleń programistów) rozpoczęli prawdziwą, cybernetyczną erę w historii szachów83. W 1985 roku Feng-Hsiung Hsu buduje system szachowy pod nazwą „Chiptest”. Nie jest to pierwsza maszyna tego typu, choć wcześniejsze były raczej maszynami treningowymi dla mistrzów (rozpowszechniły się też gry typu „chess” na mikrokomputery). Jednak „Chiptest” był pierwszą maszyną o ogromnych możliwościach obliczeniowych (potrafił przeanalizować 50 000 ruchów na sekundę) jednocześnie będąc pierwowzorem słynnego „Deep Blue”. 10 lutego 1996 roku miała miejsce słynna partia szachowa w której „Deep Blue”84 pokonał mistrza świata - Garri Kasparowa. Co prawda cały mecz wygrał Kasparow wynikiem 4:2, jednak świat uznał, że „komputer wygrał”. Rewanżowy mecz wygrał już Deep Blue wynikiem 3,5:2,5 – IBM poświęcił temu rewanżowi nawet specjalny serwis internetowy85. Tak, doszliśmy do momentu, w którym wizje futurologów zaczęły nabierać realnego kształtu. 82 za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sie%C4%87_neuronowa (10.08.2006), zobacz też: http://www.neuron.kylos.pl/ (10.08.2006) 83 więcej: http://www.chip.pl/archiwum/sub/article_31321.html (31.07.2006) 84 zobacz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Deep_Blue (31.07.2006) 85 http://www.chess.ibm.com/ (31.07.2006) 41 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie HAL 9000 „I’am sorry Dave, I’am afraid I can’t do that” (HAL 9000 do astronauty - Dave Bowman’a) [Clarke, za: Stork] Kim (lub jak kto woli - czym) jest HAL? To literacka wizja superkomputera, dysponującego lub będącego sztuczną inteligencją. W clarke’owskiej wersji86 przyszłości HAL 9000 jest idealnym przedstawicielem gatunku SI, rozmawia z astronautami, dba o nich, odpowiada na pytania, sam decyduje o tym co jest dobre a co złe... Czasami nawet w tym przesadza... Jednak to tylko fikcja literacka, choć opracowana została na bardzo silnych podstawach przez Stork’a: „Jakiś czas temu, w czasie kolacji, znajoma, nie będąca naukowcem, zapytała mnie o moje obowiązki jako szefa naukowców w laboratorium badawczym. Powiedziałem, że najwięcej radości sprawia mi nadzorowanie całej gamy zróżnicowanych projektów, po czym wymieniłem kilka z nich: rozpoznawanie wzorców87, uczenie maszynowe, sieci neutralne, projektowanie chip'ów, projektowanie superkomputerów, kompresja obrazu, systemy ekspertowe88, rozpoznawanie pisma ręcznego, analizę dokumentów, zastosowania sieci globalnych takich jak World Wide Web, literackie interfejsy człowiek-maszyna, i tym podobne... Następnie wróciłem do jednej z dziedzin mojej głównej pracy: komputerowe czytanie z ust89. ‘Oh’, powiedziała, ‘Tak jak HAL’.” [Stork] Stork prezentuje płytę czołową HAL’a i klucz do jego Centrum Pamięci Logicznej (użyty w filmie przez Dave Bowman’a) 86 chodzi o „Odyseję Kosmiczną 2001” Arthura C. Clarke'a, sfilmowaną przez Stanley’a Kubricka; czyt.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Odyseja_kosmiczna_2001 (11.08.2006) 87 zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozpoznawanie_wzorc%C3%B3w (11.08.2006), http://en.wikipedia.org/wiki/Pattern_recognition (11.08.2006) 88 zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/System_ekspertowy (11.08.2006), http://en.wikipedia.org/wiki/Expert_System (11.08.2006) 89 zob.: http://en.wikipedia.org/wiki/Lipreading (11.08.2006) 42 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Definicja SI Modelowanie rzeczywistości, komputery szachowe, HAL 9000... to wszystko bardzo zbliża nas do skonstruowania (zaprogramowania?) sztucznej inteligencji, jednak cały czas realizacja tej idei pozostaje na wyciągnięcie palców – tuż, tuż... Lecz czym właściwie jest SI? Obecnie nie ma jednoznacznej definicji, pozwalającej sprawdzić czy jakaś maszyna jest już SI czy jeszcze nie... Generalnie taka maszyna ma udawać ludzki umysł, jednak jest to bardzo nieprecyzyjne określenie. Przyjrzyjmy się więc, jak zdefiniowali sztuczną inteligencję dwaj badacze SI – Turing i Lem. Test Turinga wygląda następująco: sędzia - człowiek - prowadzi rozmowę w języku naturalnym z pozostałymi stronami. Jeśli sędzia nie jest w stanie wiarygodnie określić, czy któraś ze stron jest maszyną czy człowiekiem, wtedy mówi się, że maszyna przeszła test. Zakłada się, że zarówno człowiek jak i maszyna próbują przejść test jako człowiek. Test pochodzi od zabaw polegających na zgadywaniu płci osoby znajdującej się w innym pokoju przy pomocy serii pytań i odpowiedzi pisanych na kartkach papieru. W pierwotnym pomyśle Turinga uczestnik ludzki musiał udawać przeciwną płeć, a test był ograniczony do pięciominutowej rozmowy. Dziś nie uważa się tych cech za podstawowe i zasadniczo nie umieszcza w specyfikacji testu Turinga90. Stanisław Lem: „Decydującym kryterium, które dowodziłoby powstania sztucznej inteligencji, byłaby rozmowa z maszyną. Mój nieczłowieczy partner miałby za zadanie opowiedzieć własnymi słowami jakąś przedstawioną mu anegdotę lub historię, zachowując przy tym cały sens mojej opowieści. Dla ostrożności należałoby tego rodzaju test powtórzyć kilkakrotnie.” [Lem 2001] Teraz więc pozostaje nam już tylko zająć się konstruowaniem maszyny spełniającej te testy, albo w przypadku kiedy nie jesteśmy inżynierami/komputerowcami, możemy zastanowić się nad sytuacją, kiedy zaprzężone do pozyskiwania danych maszyny SI, zetkną się z problemem przerostu popytu nad podażą... Okładka Solaris, (Erewań 1965) [zob.: Lem 1962] 90 za: Wikipedia [on-line] http://pl.wikipedia.org/wiki/Test_Turinga (11.08.2006) 43 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Gdy zabraknie danych... Zapotrzebowanie na informacje wzrasta z dnia na dzień (być może z minuty na minutę). Ludzie coraz częściej szukają danych w internecie, coraz więcej danych trafia do internetu... Coraz rzadziej ludzie szukają danych w realu. Wzrost wydajności indeksowania treści w internecie jest ogromny - Google chce zaindeksować CAŁY świat, lecz nie może tego zrobić, bo niektóre treści są nieindeksowalne. Być może treści takie będą (lub już są) blokowane/kasowane [por.: Lipszyc], tak jak na przykład w Chinach blokowane są treści dotyczące praw człowieka [zob.: Internet]. Może dojść do takiego momentu, że zapotrzebowanie na informacje w internecie, a w przyszłości w VR, będzie tak ogromne (i cenne), że SI zaczną fabrykować np. ilustracje, aby zaspokoić te potrzeby. „Wszelka działalność podmiotu, jeśli ma kształtować tożsamość, musi posiadać odniesienie do pamięci. Wszelka percepcja odnosi się tyle do bodźców doświadczanych, co do pamięci, bez względu na to, czy mamy na myśli tożsamość społeczeństw, czy tożsamość jednostek, czy mówimy o tożsamości kształtowanej przez zewnętrzne postrzeżenia innych odnoszące się do podmiotu, czy o wewnętrznych spostrzeżeniach podmiotu odnoszących się do siebie samego.” [Brzeziński] Brzeziński pisze o tym, że nie można stworzyć „czegoś z niczego”. Wszystko co powstaje, ma odniesienia, a właściwie jest pochodną tego co już było. Źródłem danych dla umysłu jest pamięć i ikonosfera [Porębski] – tak samo Sztuczne Inteligencje będą tworzyć nowe dane (m.in. wizualne) w oparciu o „to-co-było” [Barthes] SI zaczną same tworzyć sztukę i kulturę91, żeby mieć, co indeksować. Aby to robić, SI będą musiały korzystać z „infoikonosfery” [zob.: Kierus 2006b], czyli stworzonego w internecie „wizualnego horyzontu możliwości wizualnych” [Szpociński]. Aby stworzyć perfekcyjną „podróbkę” SI muszą dokładnie analizować dotychczasowe obrazy powstałe w „realu”, fizykę światła, odbicia, bilans energetyczny. Już w tej chwili dostępne oprogramowanie działające na wyspecjalizowanych stacjach graficznych potrafi (oczywiście dzięki ludziom-operatorom) generować obrazy znacznie lepsze jakościowo od klasycznej fotografii. [zob.: Fotografia „wirtualna”] W kontekście tego co jest bardziej prawdziwe – fotografia wirtualna czy realna, warto przypomnieć anegdotyczną rywalizację pomiędzy Parrasjosem a Zeuksisem – polegający na tym, kto namaluje bardziej realne (czyt. hiperrealne) winogrona. Wygrał Zeuksis – do jego malowidła przylatywały wróble...92 Co gorsza, jak wiemy, sztuczne inteligencje prawdopodobnie będą w stanie się udoskonalać, a być może samoreplikować [por. Gibson] – ludzie zaczną być niepotrzebni [por. Matrix] – prawdopodobnie powstanie „podziemie” (odejście od technik cyfrowych) – zawsze jako „kontra” do 91 zob.: Bruszewski, W. (1988) Radio Ruine der Künste Berlin. [on-line] http://www.voytek.pl/radio.htm (26.06.2006), zob.: Kierus, W. (2005-2006) Sztuczny Inteligent. [on-line] http://www.pracovnia.pl/sztuczny_inteligent/ (26.06.2006) 92 zob.: http://portalwiedzy.onet.pl/26042,,,,zeuksis,haslo.html (12.08.2006) 44 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie zjawisk popularnych (pop) powstaje coś, co jest spowodowane wewnętrzną ludzką potrzebą przeciwstawienia się statystycznej „normalności”, czyli tzw. „off” [por. Matrix; Seksmisja; Kierus 2006a]. 45 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie FOTOGRAFIA W RZECZYWISTOŚCI WIRTUALNEJ Gdy więc zabraknie nam światła w „naszej” rzeczywistości (tym razem mam na myśli VR), cóż zrobimy z fotografią? Czy zadowolimy się tylko przeglądaniem wcześniej stworzonych obrazów, lub tych fotorealistycznych – wytworzonych przez SI? Myślę, że fotografowanie jest wręcz zakorzenione w naturze człowieka, tak jak opowiadanie, opisywanie, rysowanie, malowanie... Wędrując przez świat wirtualny też przecież będziemy spotykać piękne dziewczyny (właściwie piękne avatary93), niesamowite widoki, będziemy się spotykać ze znajomymi na wirtualnych imieninach... Wszystkie te momenty będą wymagały zrobienia zdjęcia (komputerowcy nazwą to zarchiwizowaniem lub archiwizacją). Fakt, że nasze wirtualne zdjęcie nie będzie rejestracją światła i raczej nie będziemy go oglądali przy pomocy oczu (pełna VR wymaga „pełnego zanurzenia” – wpięcia się bezpośrednio do układu nerwowego). Oczywiście możliwe będzie wydrukowanie cyfrowej odbitki do oglądania w realu, jednak kto w ogóle by chciał być w realu... 93 avatar - cyforwa reprezentacja dowolnie wybrana/stworzona przez uczestnika danej rzeczywistości (gry sieciowe, RPG, VR), [czyt.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Avatar (31.07.2006)] 46 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie W wirtualnej rzeczywistości będziemy zachowywać się jak dotąd: będziemy oglądać lub pokazywać znajomym albumy z wirtualnymi zdjęciami z wirtualnych imprez, będziemy chodzić na wirtualne wystawy wirtualnej fotografii (być może tworzonej przez wirtualnych artystów)... Tylko czy nasze wrażenia będą wirtualne, czy rzeczywiste? „Wirtualna dziewczyna” z serwisu Shutterstock [ http://www.shutterstock.com/ (20.08.2006)] Ta futurystyczna wizja nie oznacza wcale, że ludzie na stałe przeniosą się do świata wirtualnego. W real’u na pewno będzie trzymać nas fizjologia, klasyczne przestępstwa kryminalne, czasami cyberpunkowy bunt... [por. Gibson] Prawdopodobnie fotografia w postaci materialnej (jako opozycja do wirtualnej) też pozostanie, lecz raczej będzie zjawiskiem marginalnym, wprost proporcjonalnym do aktywności ludzkiej w real’u. 47 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie ZAKOŃCZENIE Neo: Right now, we’re inside a computer program? Morpheus: Is it really so hard to belive? (Neo: Czy naprawdę znajdujemy się teraz wewnątrz programu komputerowego? Morfeusz: Czy rzeczywiście tak trudno w to uwierzyć?) [Matrix (tłum. za: Bendyk)] Jak twierdzi Ed Fredkin, „wymyślony przez braci Wachowskich Matrix jest możliwy. W Matriksie cały czas istnieją dwa światy, realny (...) i wirtualny(...). Pokazany w Matriksie podział na realne i wirtualne też może być wynikiem symulacji, podobnie jak czerwona pigułka, a naprawdę to żadnej pigułki, która by umożliwiła stwierdzenie, że nie istniejemy poza pamięcią komputera, nie ma. Może więc być tak, że żyjemy w normalnym, realnym świecie o cyfrowej strukturze, którego prawa są skutkiem działania pewnych (...) algorytmów. Ale w żaden sposób nie da się wykluczyć, że tak naprawdę w ogóle nas nie ma. Lub inaczej – że jesteśmy na przykład bohaterami analogu gry ‘Sim’, w którą gra sobie jakieś inteligentne stworzenie, ustawiając nam początkowe warunki.” [Bendyk] Czy możemy więc udowodnić, że „nasza” rzeczywistość (w której czytacie ten tekst) to „real”? Być może wirtualna rzeczywistość o której tutaj piszę jest symulacją drugiego (lub wyższego) stopnia – konstruktem VR doświadczanym w VR pierwszego stopnia w której powstał i istnieje ten tekst...? Czy możemy więc twierdzić co będzie w przyszłości, nie znając jej? Oczywiście nie. Możemy co najwyżej zgadywać, ekstrapolować, marzyć... Historia dowodzi, że przyszłość zazwyczaj jest tak odmienna od wyobrażeń człowieka, że tylko nieliczne wizje futurystyczne przybierają kształt zbliżony do „real’u”. Jak twierdzi Manovich, „wszystkie nasze kategorie i modele pojęciowe, za pomocą których myśleliśmy dotąd o kulturze, wymagają przeredagowania, także nasze pojęcia dotyczące sztuki [za: Dziamski].” Wiele zjawisk, dobrze znanych i opisanych w czasach nam współczesnych, w ogóle nie będzie miało miejsca w przyszłości, gdyż warunki, czyli układ odniesienia może zmienić się całkowicie. Wyobraźmy sobie na przykład, że naukowcy odkrywają, definiują i uczą się eksplorować inne wymiary rzeczywistości – czwarty, piąty, szósty.... Co wtedy będzie ze znaną nam dzisiaj fizyką, mechaniką, kartografią? Czy więc fotografia może istnieć bez światła? Z ontologicznego punktu widzenia - nie może, jednak twórcy terminu (pojęcia) fotografia (z gr. photos – światło, graphein – rysować, pisać – rysowanie za pomocą światła) nie uwzględnili tego, że świat może zmienić się całkowicie w sposób niewyobrażalny, czyli nie uwzględnili rzeczywistości wirtualnej, w której światła rzeczywistego (czyli przepływu fotonów) nie ma (realnie). Światło nierealne (wirtualne) w zupełności wystarczy by stworzyć fotografię (wirtualną). 48 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie BIBLIOGRAFIA: A Amnesty International (2006) Yahoo’s data contributes to arrests in China: free Shi Tao from prison in China! [on-line] http://web.amnesty.org/pages/chn-310106-action-eng (27.07.2006) B Barthes, R. (1996) Światło obrazu. Uwagi o fotografii [tłum.] Trznadel, J., Wyd.: KR, Warszawa Baudrillard, J. (2001) Przed końcem. Rozmawia Philippe Petit [tłum.] Lis, R., Wyd.: Sic!, Warszawa Baudrillard, J. (2005a) Symulakry i symulacja [tłum.] Królak, S., Wyd.: Sic!, Warszawa Baudrillard, J. (2005b) Pakt jasności. O inteligencji Zła [tłum.] Królak, S., Wyd.: Sic!, Warszawa Bauman, Z. (2005) Rzeźbiarze i nożownicy [w:] Kultura Popularna nr 2 (12) 2005 Bendyk, E. (2004) Antymatrix. Człowiek w labiryncie sieci. Wyd.: WAB, Warszawa Berger, J. (1999) O patrzeniu [tłum.] Sikora, S., Wyd.: Fundacja Aletheia, Warszawa Białyniccy-Birula, I. i I. (2002) Modelowanie rzeczywistości. Od „Gry w Życie” Conwaya przez żuka Mandelbrota do maszyny Turinga. Wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa Blomka, A. (2005) Manifest – Istota Przekazu [on-line] http://free.art.pl/fotografie/blomka/ (26.06.2006) Bolter, J. D. (1990) Człowiek Turinga. Kultura Zachodu w wieku komputera [tłum.] Goban-Klas, T., Wyd.: PIW, Warszawa Bomba, R. (2005) Demoniczna dwoistość i drapieżna wirtualność. Mroczna jasność Dobra według Jeana Baudrillarda [w:] Kultura i Historia nr 9/2005, Lublin; [on-line] http://www.kulturaihistoria.umcs.lublin.pl/nr9/artykuly/r_bomba.html (9.06.2006) 49 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Borges, J. L. (2003) Biblioteka Babel [w:] Fikcje [tłum.] Zembrzuski, S., Sobol-Jurczykowski, A., Wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa Borges, J. L. (2005) O ścisłości w nauce [w:] Powszechna historia nikczemności [tłum.] Zembrzuski, S., Sobol-Jurczykowski, A., Wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa Brzeziński, M. (2003) Ciało – podmiot – tożsamość. Przyczynek do antropologii cyberkultury. (Praca magisterska napisana w Katedrze Mediów i Kultury Audiowizualnej Uniwersytetu Łódzkiego pod kierunkiem prof. dr hab. R. W. Kluszczyńskiego) [on-line] http://www.zdnet.com.pl/~michalb/astro/mgr.pdf (21.06.2006) C Ciesielska, J. (1998) W trosce o podmiotowość [w:] [Kępińska] Czapiński, J., Panek, T. [pod red.] (2005) Diagnoza Społeczna 2005. Warunki i jakość życia Polaków [on-line] http://www.diagnoza.com/ (30.07.2006) Czarnowska, A. (2004) W sieci cybersztuki [w:] Merkuriusz Uniwersytecki Nr 3 - maj 2004, Warszawa [on-line] http://merkuriusz.id.uw.edu.pl/pl.php/3/4/53/index.html (2.08.2006) c.u.k.t. (2001) Kampania Wiktorii Cukt [on-line] http://cukt.art.pl/wiktoria/ (7.08.2006) D Derrida, J. (1992) Pismo filozofii [tłum.] Banasiak, B., Matuszewski, K., Pieniążek, P., Wyd.: Inter Esse, Kraków Dick, P. K. (2005) Blade Runner: Czy androidy marzą o elektrycznych owcach [tłum.] Kędzierski S., Wyd.: Prószyński i S-ka, Warszawa Dietz, S. (1998) Beyond interface: net art and Art on the Net [on-line] http://www.walkerart.org/archive/D/BD739D0875D453566164.htm (20.06.2006) Dziamski, G. (2006) Postmodernistyczny spór o technologię [w:] Format. Pismo Artystyczne Nr 49 (1/2006) 50 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie E eGospodarka.pl (2006) Yahoo, Microsoft i Google ignorują prawa człowieka? [on-line] http://www.egospodarka.pl/16241,Yahoo-Microsoft-iGoogle-ignoruja-prawa-czlowieka,1,12,1.html (27.07.2006) Eriksen, T.H. (2003) Tyrania chwili [tłum.] Sokół, G., Wyd.: PIW, Warszawa F Filiciak, M. (2006) Cybergeografia, transarchitektura [w:] Kultura Popularna nr 6 (16) 2006 Flusser, V. (2004) Ku filozofii fotografii [tłum.] Maniecki J., Wyd.: Folia Academiae ASP w Katowicach, Katowice G Gibson, W. (1996) Neuromancer [tłum.] Cholewa, P. W., Wyd.: Zysk i S-ka, Poznań Goban-Klas, T. (2002) Media i komunikowanie masowe. Teorie i analizy prasy, radia, telewizji i Internetu. Wyd. Naukowe PWN, Warszawa, Kraków Goban-Klas, T. (2005) Cywilizacja medialna. Wyd.: WSiP, Warszawa Górska, T., Grabowska, A., Zagrodzka, J. (1997) Mózg a zachowanie. Wyd.: PWN, Warszawa H Hampton, K. N., Wellman, B. (1999) Netville On-line and Off-line. Observing and Surveying a Wired Suburb [w:] American Behavioral Scientist, Vol 43 No. 3, 11/99. [abstract on-line] http://www.mysocialnetwork.net/ (25.06.2006) Hampton, K. N., Wellman, B. (2003) Neighboring in Netville: How the Internet Supports Community and Social Capital in a Wired Suburb [w:] City & Community 2(4). [on-line] http://fotografie.free.art.pl/netville/ (25.06.2006) Heidegger, M., (1977) Pytanie o technikę. [w:] Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane [tłum.] Wolicki, K., Wyd.: Czytelnik, Warszawa Hopfinger, M. (2003) Doświadczenia audiowizualne. O mediach w kulturze współczesnej. Wyd.: Sic!, Warszawa 51 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie I Info Trends/CAP Ventures (2005) Digital Camera Shipments to Set New Record in 2005 [on-line] http://www.infotrends-rgi.com/home/Press/itPress/2005/7.14.05.html (24.08.2005) Info Trends/CAP Ventures (2006) Maturing Digital Camera Market Expected to Show Growth in New Worldwide Regions [on-line] http://www.infotrends-rgi.com/home/Press/2006/3.20.06.b.html (26.07.2006) J Jarzębski, J. (b.d.) Summa technologiae i jej potomstwo [on-line] http://www.lem.pl/polish/dziela/summa/summa.htm (13.08.2006) Johnson, S. (1999) Interface Culture: How New Technology Transorms the Way We Create and Communicate. Wyd.: Perseus Books Group, New York [on-line] http://www.amazon.com/gp/product/0465036805/sr=11/qid=1150844140/ref=pd_bbs_1/002-82614833114456?%5Fencoding=UTF8&s=books (20.06.2006) K Kapuściński, R. (2003) Autoportret reportera. Wyd.: Znak, Kraków Kartezjusz (Descartes, R.) (1980) Rozprawa o metodzie [tłum.] Żeleński-Boy T., Wyd.: PIW, Warszawa Kępińska, A., Dziamski, G., Wojnecki, S. [pod red.] (1998) Fotografia: realność medium. Wyd.: Akademia Sztuk Pięknych, Poznań Kierus, W. (2003) Internet, jako nowa przestrzeń wystawiennicza [on-line] http://free.art.pl/fotografie/dyplom_fotografia/kierus.pdf (27.07.2006) Kierus, W. (2006a) Ruch oporu, czy odruch zwrotny? [on-line] http://free.art.pl/fotografie/kierus/Ruch_oporu_odruch_zwrotny.pdf (19.06.2006) Kierus, W. (2006b) InfoIkonoSfera [on-line] http://fotografia.asp.poznan.pl/infoikonosfera (25.07.2006) Kita, B. (2003) Między przestrzeniami. O kulturze nowych mediów. Wyd.: Rabid, Kraków Kluszczyński, R. W. (2002) Film. Wideo. Multimedia. Sztuka ruchomego obrazu w erze elektronicznej. Wyd.: Rabid, Kraków 52 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Kochan, E. [pod red.] (2005) Rzeczywistość wirtualna. Światy przedstawione w nauce i sztuce. Wyd. Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego, Szczecin Kudlatz, A. (2002) Życie seksualne cyborga [on-line] http://cukt.art.pl/cyborg/sexcyborg.html (12.06.2006) Kurczewski, J. [pod red.] (2006) Wielka sieć. E-seje z socjologii Internetu. Wyd.: Trio, Warszawa L Lachowicz, A. (1997) Fotografia z mojego punktu widzenia [w: Kępińska] Lem, S. (1982) Solaris. Wyd.: Iskry, Warszawa Lem, S. (1984) Summa Technologiae. Wyd.: Wydawnictwo Lubelskie, Lublin Lem, S. (2001) Stanisław Lem – Frequently Asked Questions [on-line] http://www.lem.pl/polish/faq/faq.htm (11.08.2006) Lessig, L. (2004) Wolna kultura [on-line - książka udostępniona w internecie przez autora] http://www.futrega.org/wk (25.10.2005) Lipszyc, J. (2005) Indeksowanie świata, czyli biblioteka [w:] (op.cit.,) nr 5/2005 [on-line] http://free.art.pl/fotografie/lipszyc/indeksowanie_swiata.html (31.07.2006) M Matrix (film, tyt. org: “The Matrix”, Warner Bros. 1999) reż. Wachowscy, A. i L., [zob.: http://whatisthematrix.warnerbros.com/ (4.08.2006), http://imdb.com/title/tt0133093/ (4.08.2006)] McLuhan, M. H. (2001) McLuhan. Wybór tekstów [tłum.] Różalska E., Stokłosa J. M., Wyd.: Zysk i S-ka, Poznań Meller, A. (2006) Internet na cenzurowanym [on-line] http://www.pcworld.pl/news/93513.html (27.07.2006) Michalak, W. (2003) Vilém Flusser a filozofia fotografii [w:] fotoTAPETA Nr 2(3) 2003 Michałowska, M. (2004) Niepewność przedstawienia. Wyd.: Rabid, Kraków 53 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Miller, J. L. (2006) China Repeats What Google Was Saying [on-line] http://www.webpronews.com/topnews/topnews/wpn-6020060609ChinaRepeatsWhatGoogleWasSaying.html (26.06.2006) Mills, E. (2005), Google ETA? 300 years to index the world's info [on-line] http://news.com.com/2100-1024_3-5891779.html (19.06.2006) N Nowotka, W. (2005) 3 aparaty [on-line] http://fotopolis.pl/index.php?g=218 (11.06.2006) Nurczyńska-Fidelska, E. [pod red.] (2001) W świecie mediów. Wyd.: Rabid, Kraków O Olechnicki, K. (2003) Antropologia obrazu. Fotografia jako metoda, przedmiot i medium nauk społecznych. Wyd.: Oficyna Naukowa, Warszawa Ostrowicki, M. [pod red.] (2005) Estetyka wirtualności. Wyd.: Universitas, Kraków P Popczyk, M. [pod red.] (2006) Muzeum sztuki. Antologia. Wyd.: Universitas, Kraków Porębski, M. (1972) Ikonosfera. Wyd.: Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa R Rushkoff, D. (1999) Playing the Future. What We Can Learn from Digital Kids. Wyd.: Riverhead Trade, New York; [on-line] http://www.amazon.com/gp/product/1573227641/002-82614833114456?v=glance&n=283155 (20.06.2006) S Seksmisja (film, Czołówka, 1984) reż. Machulski, J., [zob.: http://www.seksmisja.art.pl/ (8.08.2006), http://seksmisja.filmweb.pl/ (8.08.2006)] 54 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Shannon, C. E. (1948) A Mathematical Theory of Communication. Wyd.: The Bell System Technical Journal, Vol. 27 [on-line] http://free.art.pl/fotografie/teoria_obrazu/shannon.pdf (6.08.2006) Shannon, C. E. (1950) Programming a Computer for Playing Chess. Wyd.: Philosophical Magazine, Ser.7, Vol. 41, No. 314 [on-line] http://free.art.pl/fotografie/shannon/Programming_a_computer_for_playi ng_chess_shannon.pdf (6.08.2006) Sitarski, P. (2000) Rozmowa z cyfrowym cieniem. Model komunikacyjny rzeczywistości wirtualnej. Wyd. Rabid, Kraków Skarga, B. (2004) Ślad i obecność. Wyd.: PWN, Warszawa Soszyński, P. (2005) Rzeczywistość integralna [on-line], http://czytelnia.onet.pl/0,33866,0,6684,recenzje.html (10.06.2006) Steiner, G. (2004) Gramatyki tworzenia [tłum.] Łoziński J., Wyd.: Zysk i S-ka, Poznań Stork, D. G. [pod red.] (1996) HAL's legacy. 2001's Computer as Dream and Reality Wyd.: The MIT Press, Boston; [on-line] http://mitpress.mit.edu/e-books/Hal/preface/preface1.html (11.08.2006) Sztabiński, G. (2006) Nauka, sztuka i sens oporu [w:] Format. Pismo Artystyczne Nr 49 (1/2006) T Toffler, A. (2003) Trzecia fala [tłum.] Woydyłło E., Kłobukowski M., Wyd.: PIW, Warszawa Tomaszczuk, Z. (2004) Odwzajemnione spojrzenie. O fotografii otworkowej. Wyd.: Typoscript, Wrocław U Utter, D. A. (2006) Google.com Vanishes From China. [on-line] http://www.webpronews.com/insiderreports/searchinsider/wpn-4920060607GooglecomVanishesFromChina.html (26.06.2006) W Wikipedia – Wolna encyklopedia [on-line] (en) http://wikipedia.org/ (11.08.2006), (pl) http://pl.wikipedia.org/ (11.08.2006) 55 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Wilkoszewska, K. (2005) Wprowadzenie [w:] [Ostrowicki] Wojnecki, S. (2005a) Fotografia postmedialna [w:] Format nr 46 (1-2/05) Wojnecki, S. (2005b) Moja teoria fotografii (w opracowaniu) Wojnecki, S. (2006) Krzywe Beziera [w:] Camer@ Obscura nr 1/2006 V Virilio, P. (1995) Speed and Information: Cyberspace Alarm! [on-line] http://www.ctheory.net/text_file.asp?pick=72 (24.08.2005) Z Zawojski, P. (2000) Elektroniczne obrazoświaty. Między sztuką a technologią. Wyd.: Szumacher, Kielce Zawojski, P. (2005) Muzeum wirtualne – nowe terytorium sztuki [w:] Opcje nr 2/05 [zob. też: http://www.zawojski.com/ (26.06.2006)] Zawojski, P. (2006) Hybrydyczność fotografii cyfrowej. Teoria i praktyka [on-line] http://www.zawojski.com/2006/06/25/hybrydycznosc-fotografiicyfrowej-teoria-i-praktyka/ (24.07.2006)] Zeidler-Janiszewska, A. [pod red.] (1996a) Estetyczne przestrzenie współczesności. Wyd.: Instytut Kultury, Warszawa Zeidler-Janiszewska, A. (1996b) Między melancholią a żałobą. Estetyka wobec przemian w kulturze współczesnej. Wyd.: Instytut Kultury, Warszawa 56 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Indeks nazwisk Adorno, T. W. ............................. 32 Duve, T. ................................... 33 Arystoteles .................................. 9 Dziamski, G. ......................... 28, 48 Baran, P. ................................... 13 Eriksen, T. H. ............................. 19 Barthes, R. ............................. 9, 44 Escher, M. C. ............................. 11 Baudrillard, J. ................... 11, 22, 23 Ewertowski, R. ........................... 35 Bauman, Z. ................................ 20 Feng-Hsiung Hsu.......................... 41 Bendyk, E. ................................. 48 Filiciak, M. ................................ 26 Berger, J. ................................... 9 Fredkin, E. ................................ 48 Berners-Lee, T. ........................... 15 Gates, B. ............................. 15, 16 Białyniccy-Birula, I. i I. ............. 39, 40 Gibson, W. ....................... 14, 44, 47 Blomka, A. ................................. 40 Goban-Klas, T. .................. 12, 13, 27 Bolter, J. D. .......................... 36, 39 Górska, T. .................................. 5 Bomba, R. ................................. 23 Grzeszykowska, A. ....................... 34 Borges, J. L. ............................... 38 Gutenberg, J. ................ 7, 12, 13, 23 Bowman, D. ............................... 42 Hampton, K. N. .......................... 27 Bruszewski, W. ............................ 44 Heidegger, M. .............................. 1 Brzeziński, M. ............................. 44 Hopfinger, M. ......................... 9, 18 Bush, V. .................................... 13 Horowitz, R. .............................. 11 Cerf, V. .................................... 14 Jarzębski, J. ......................... 25, 26 Champernown, D. G. .................... 41 Jobs, S. ............................... 15, 16 Chrystus, J. ................................ 23 Johnson, S. ................................ 33 Ciesielska, J. .............................. 25 Jurkowski, M. ............................. 35 Clarke, A. C. .............................. 42 Kahn, R. E. ............................. 7, 14 Conway, J. H. ............................. 39 Kapuściński, R. ........................... 20 Cukt, W. ................................... 35 Kartezjusz ................................. 38 Czapiński, J. .............................. 27 Kasparow, G. ............................. 41 Czartnowska, A. .......................... 36 Kierus, W. ............... 9, 10, 18, 44, 45 Daguerre, L. J. ............................. 9 Kita, B. .................................... 18 Delaroche, P. ............................... 9 Kleinrock, L. .............................. 13 Derrida, J. .................................. 9 Kluszczyński, R. W. ................. 24, 36 Dick, P. K. ................................... 3 Koch, H. ................................... 39 Dietz, S. .......................... 18, 33, 36 Kozdrowski, A. ........................... 35 57 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Krueger, M. W. ............................ 24 Roberts, M. ................................. 2 Kubrick, S. ................................. 42 Ross, L. ..................................... 2 Kudlatz, A. .................................. 3 Rushkoff, D. .............................. 33 Kurczewski, J. ............................ 27 Rybczyński, Z. ............................ 11 Lachowicz, A. .............................. 9 Schmidt, E. ............................... 38 Lanier, J. .................................. 24 Shannon, C. ............................... 41 Lee, D. ................................ 10, 11 Shaw, J. .............................. 32, 33 Lem, S. ............................. 2, 25, 43 Shi Tao ...................................... 6 Lessig, L. ................................... 20 Sienkiewicz, M. ........................... 35 Levinson, B. ............................... 27 Sierpiński, W. ........................ 39, 40 Lipszyc, J. ............................ 38, 44 Sitarski, P. ........................ 4, 22, 24 Lyotard, J. F. ......................... 22, 32 Skarga, B. ................................... 9 Macrae, N. .................................. 2 Soszyński, P. .............................. 23 Mandelbrot, B. ............................ 39 Steiner, G. .................................. 3 Manovich, L. ............................... 48 Sterling, B. ................................. 2 Marconi, G. ................................ 23 Stojda, K. ................................. 15 McLuhan, M. H. .. 7, 13, 15, 18, 19, 23, 32 Stork, D. G. ............................... 42 Meadows, D. ................................ 2 Szpociński, A. ............................. 44 Meller, A. ................................... 6 Tillotson, J. ............................... 40 Michałkowska, M. ..................... 9, 10 Toffler, A. ......................... 2, 12, 23 Morpheus .................................. 48 Tomaszczuk, Z. .......................... 10 Neo ......................................... 48 Tomlinson, R. ........................ 13, 14 Niegoda, J. ................................ 35 Turing, A. ............................. 41, 43 Nowotka, W. ................................ 9 Virilio, P. ............................. 19, 23 Ostrowicki, M. ............................ 22 Wachowscy, A. i L. ...................... 48 Panek, T. .................................. 27 Wellman, B. .............................. 27 Paradiso, J. ................................. 3 Welsh, W. ................................. 28 Parrasjos ................................... 44 Wilkoszewska, K. .................... 22, 23 Passel, P. .................................... 2 Wojnecki, S. .............................. 30 Podgórski, M. .............................. 27 Wyrzykowski, P. .......................... 35 Polly, J. A. .................................. 7 Zaidler-Janiszewska, A. ............ 32, 36 Popczyk, M. ............................... 32 Zawojski, P. .... 2, 10, 11, 18, 23, 32, 33 Porczak, A. ................................ 22 Zeuksis ..................................... 44 Porębski, M. ............................... 44 58 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Spis treści Wstęp ............................................................................... 2 Media ............................................................................... 5 Internet .................................................................... 5 Fotografia analogowa vs. cyfrowa ..................................... 9 Internet a fotografia cyfrowa ......................................... 12 Kalendarium historii internetu i fotografii cyfrowej ....... 13 Globalna galeria ................................................. 15 Globalna sieczka ................................................ 19 Wirtualność ....................................................................... 22 Cyberprzestrzeń a rzeczywistość wirtualna ......................... 24 Wirtualizacja społeczeństwa .......................................... 27 Fotografia „wirtualna” ................................................. 29 Kultura i sztuka w wirtualnej rzeczywistości........................ 32 Interfejserzy kontra „trumna i gablota” .................... 32 Kim oni są? ....................................................... 34 Wiktoria Cukt .................................................... 35 Net-art ............................................................ 36 Mapa Imperium .................................................................. 38 Tworzenie mapy Imperium ............................................ 38 Mapa bez-Imperium ..................................................... 39 Sztuczna Inteligencja (SI) ...................................... 39 Modelowanie rzeczywistości ........................... 39 Szachy ..................................................... 41 HAL 9000 .................................................. 42 Definicja SI ............................................... 43 Gdy zabraknie danych .......................................... 44 Fotografia w rzeczywistości wirtualnej ...................................... 46 Zakończenie ...................................................................... 48 Bibliografia ....................................................................... 49 Indeks nazwisk ....................................................................57 Spis treści ......................................................................... 59 Informacje dodatkowe ......................................................... 60 59 „Fotografia bez światła” - czyli losy fotografii wirtualnej w wirtualnym świecie Specjalne podziękowania za „otwarcie oczu” na fotografię i wizualność: prof. zw. R. K. Przybylski, prof. zw. S. Wojnecki, adj. Z. Trzeciakowski, dr Z. Tomaszczuk Praca ta została napisana na komputerze typu PC (architektura Intel), działającym pod systemem operacyjnym Windows XP (NT 5.1 pl), między innymi dzięki takim programom jak: OpenOfficeWriter 2.03, GIMP 2.0, FireFox 1.5.0.6 i kilku innym... Tekst jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 2.5 Polska [więcej: http://creativecommons.pl/ (11.08.2006)]. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz autora. Ilustracje są chronione odrębnymi prawami autorskimi. Większość nie podpisanych ilustracji pochodzi z serwisu www.shutterstock.com i jest objęta licencją Royalty Free. Wersja papierowa pracy została ukończona w sierpniu 2006, niektóre informacje jak np. adresy internetowe, mogą szybko stracić aktualność. Najbardziej aktualna jest wersja elektroniczna tej pracy, dostępna w cyberprzestrzeni pod adresem internetowym: http://free.art.pl/fotografie/kierus/fotografia_wirtualna.pdf 60 Polecamy darmowe prace mgr - serwis z pracami dyplomowymi - prace magisterskie i licencjackie - całkowicie za darmo