ETYKA ABORCJA, EUTANAZJA I ETYKA LEKARSKA Aborcja to zjawisko jakże upowszechnione w dzisiejszych czasach. W wielu państwach Europy i świata toczy się wokół niego mnóstwo dyskusji. Ale czy na pewno jest nad czym dyskutować. Czy jest w ogóle sens twierdzenia, że nie jest to niszczenie życia, że to prawo do wolności, które należy się każdej kobiecie? Problem przerywania ciąży jest związany z ludzkością od samego początku jej istnienia. Już pierwotne plemiona dopuszczały się tego czynu wierząc, że dziecko nie jest człowiekiem do momentu nadania mu imienia. Odkąd Kościół zetknął się praktycznie z problemem przerywania ciąży, nauczyciele wiary głosili jednoznacznie: wszelkie działanie przeciwko zaczynającemu się życiu ludzkiemu jest czynem niegodziwym. Takie stanowisko Kościoła przetrwało aż do naszych czasów. Obecny papież Jan Paweł II głośno woła w swoim nauczaniu o obronę życia poczętych dzieci, i mocno krytykuje wszelkie prawodawstwo zezwalające na aborcję. Tak więc aborcja z punktu widzenia Kościoła stanowi akt zabójstwa bezbronnej osoby i jest zarazem krańcowym przejawem ideologii pogardy dla życia ludzkiego. To stanowisko choć spotyka się z wieloma sprzeciwami, jest niezmienne od XX stuleci. Nic nie może usprawiedliwić zabicia żywej istoty, która zaczyna już czuć, myśleć, cierpieć i kochać. Cały czas chodzi nam o istotę wieczną która otrzymała w chwili poczęcia duszę nieśmiertelną. Dzisiaj również rozwój medycyny jest dowodem na to, że kościół nie myli się w swych naukach i każdy kto choć trochę interesuje się biologią wie, Ze już zapłodnione jajo jest oddzielnym organizmem biologicznym, wyposażonym we własny kod genetyczny, mający swoją własną dynamikę rozwoju. Z punktu widzenia medycznego jest to zabieg ryzykowny nie mający bynajmniej czysto kosmetycznego charakteru. Mimo iż technicznie przerwanie ciąży nie jest skomplikowanym zabiegiem, to jednak lekarz wykonując go, musi pokonać pewne trudności aby dostać się do jamy macicy. Oczywiście lekarz kieruje się wyczuciem, ale pomimo sterylnych warunków, pomimo prawidłowego wykonania zabiegu przez fachowego lekarza, istnieje ryzyko że: mniejsze lub większe infekcje mogą doprowadzić do zapalenia wiązadeł krzyżowo-macicznych, istnieje ryzyko ciąży pozamacicznej, istnieje ryzyko bezpłodności. Warto też wspomnieć o biologicznych i psychicznych urazach kobiet spowodowanych przerwaniem ciąży. Wielu lekarzy wypowiada się bez ogródek, że rezultat aborcji jest nieodwracalny w sensie biologicznym, lecz także psychopatologicznym. Obecnie w Polsce prowadzi się wielką dyskusję na temat aborcji. Stawia się liczne pytania: Czy aborcja wyzwoli kobietę? Czy kobieta ma prawo do aborcji? Czyż to "współczesne osiągnięcie" nie powinno istnieć także w Polsce? W Stanach Zjednoczonych w latach 1965-1973 ta dyskusja nie była usprawiedliwiona, to jednak była jakoś przynajmniej zrozumiała; nie posiadano jeszcze doświadczenia. Podobnie jak obecnie w Polsce, w USA przez pięć, sześć lat toczyła się wielka dyskusja, prowadząca do legalizacji aborcji. Dyskusja ta prowadzona była z pewnej względnej niewiedzy, bez znajomości praktycznego wpływu tych praktyk na życie społeczne, na kobietę czy historię kraju. Była to w pewnym sensie dyskusja retoryczna, teoretyczna. Obecnie w dwadzieścia lat po legalizacji aborcji, znane są skutki które mówią o tym, w jaki sposób zmieniło się społeczeństwo na skutek usuwania ze swego grona "niechcianych" dzieci. Powstało wiele dzieł naukowych i publikacji na temat szkodliwych skutków aborcji, omawiających konsekwencje emocjonalne i społeczne; teorie stresu, kryzysu, poczucia straty, nieszczęścia i winy, depresje, zaburzenia relacji między mężczyzną i kobietą, alkoholizm, trudności w odżywianiu, samobójstwa, nowotwory itp. Dlaczego więc prowadzi się taką wielką dyskusję, skoro skutki są nam dobrze znane i są tak tragiczne. A co myślą o aborcji lekarze i naukowcy, czyli autorytety w tej dziedzinie: Prof. dr med. J. Lejeune: "Dzięki nadzwyczajnemu postępowi techniki wtargnęliśmy do prywatnego życia płodu (...) Przyjęcie za pewnik faktu, że po zapłodnieniu powstała nowa istota ludzka nie jest już sprawą upodobań czy opinii. Ludzka natura tej istoty od chwili poczęcia do śmierci nie jest 2 metafizycznym twierdzeniem, z którym można się spierać, ale zwykłym faktem doświadczalnym". Doc. Dr hab. med. W. Fijałkowski: "Życie człowieka zaczyna się w chwili zapłodnienia. Nazwijmy ją chwilą zero. Owa zapłodniona komórka - zygota - jest rozmiarów małego łebka szpilki... W kropelce znajduje się ukryta moc, kształtująca postać ludzką w wytyczonym kierunku jej indywidualnego rozwoju... Już w pierwszej sekundzie po nastaniu chwili zero zostało ustalone, że: osiągniesz 176 cm wzrostu, włosy twoje będą ciemne i kręcone, wargi wąskie, podbródek z dołeczkiem, nos nieco zadarty, że jesteś dziewczynką lub chłopcem". Dr nauk przyrod. R. Kurniewicz-Witkowska "Nowe życie - życie Waszego dziecka zaczyna się w momencie zespolenia ze sobą żeńskiej komórki jajowej i męskiej - plemnika. Powstaje jedna komórka, która zawiera wszystkie cechy przekazane przez komórki rodzicielskie i jest ona wypadkową dwóch różnych linii dziedzictwa oraz stanowi pod tym względem jedyny i niepowtarzalny związek nowego życia". Doc. Dr hab. K. Wiśniewska-Roszkowska "Pisząc o tym zabiegu w popularnych broszurach używa się medycznego określenia "jajo płodowe", "usunięcie części jaja" itp. Co sprzyja rozpowszechnianemu mniemaniu, że to jakieś jajo czy jakaś "galaretka", w żadnym razie nie człowiek. Trzeba tu wyjaśnić że nazwa "jajo płodowe" oznacza płód wraz z narządami zewnętrznymi, które umożliwiają ku życie w macicy i nazwa ta obowiązuje przez całe dziewięć miesięcy ciąży. Natomiast sam płód już w trzecim tygodniu życia przybiera kształty wyraźnie ludzkie, a pod koniec trzeciego miesiąca jest już dobrze rozwiniętym małym człowiekiem - wrażliwym i czującym, liczącym 9-10 cm wzrostu. Tego malca przy sztucznym poronieniu miażdży się i rozszarpuje na kawałki bez żadnego znieczulenia, czy uśpienia, które stosuje się choćby u zabijanych psów i kotów. Dla tego małego, całkowicie bezbronnego człowieka nie ma żadnej litości i względów". Podsumowując. Aborcja jest złem: wielkie religie świata potępiają aborcję np. w judaizmie i chrześcijaństwie obowiązuje nakaz: "Nie zabijaj". Aborcja jest złamaniem lekarskiej przysięgi Hipokratesa oraz Konwencji Genewskiej, która stanowi: " Będę okazywał najwyższy szacunek dla ludzkiego życia od momentu jego poczęcia". Aborcja nie jest konieczna: nie leczy żadnej choroby. Jeśli dziecko skazane na aborcję byłoby chciane, lekarz podtrzymywałby ciążę wszystkimi znanymi metodami. Obecnie występująca epidemia aborcji spowodowała zanikanie działalności placówek adopcyjnych. Aborcja jest niebezpieczna: oprócz śmierci dziecka aborcja może zagrażać zdrowiu a nawet życiu matki. Jeśli niektórzy ludzie mogą legalnie zabijać innych dla swojej wygody, chore jest cale społeczeństwo. Powszechność aborcji może doprowadzić do tego, że wkrótce zabraknie młodych ludzi, od których pracy zależą świadczenia dla emerytów. Spowoduje to nasilenie presji w kierunku stosowania eutanazji. Powinniśmy troszczyć się nie tylko jako jednostki ale także jako wspólnota, czyniąc z bezwarunkowego szacunku dla życia ludzkiego, fundament naszego społeczeństwa. 3 Eutanazja. Co to jest eutanazja? Czy istnieją różne rodzaje eutanazji? Czy jest taka ludzka instancja, która ma prawo zalegalizować eutanazję? Aktualność problemu eutanazji jest bezdyskusyjna i niekwestionowana. W wielu krajach naszego globu mamy do czynienia z próbami czy dyskusjami na temat wprowadzenia eutanazji do praw poszczególnych krajów. Argumentem stanowiącym podstawę dyskusji o eutanazji jest pojęcie wolności, jak i zagadnienia cierpienia. Człowiek, który nie znajduje wokół siebie żadnych ogólnych prawd ani wartości i z góry nie uznaje żadnej etyki ogólnej, która by zastrzegała jak ma żyć, jest pozostawiony swojemu wyborowi. Oznacza to, ze człowiek jest wolny, czy tego chce, czy nie, osoba ludzka jest skazana na to, by być wolną. Jest to jej trudna i ciężka konieczność. W konsekwencji ta wolność obejmuje wszystkie momenty w życiu człowieka, a więc także prawo świadomego decydowania o śmierci. Z kolei cierpienie stanowi jedno z najbardziej powszednich doświadczeń człowieka. Definicja, rodzaje i charakterystyka eutanazji. Eutanazja jest to przestępstwo polegające na zabiciu człowieka na jego żądanie, pod wpływem współczucia dla niego, pod pretekstem eutanazji w hitlerowskich obozach koncentracyjnych wymordowano tysiące ludzi. Czy istnieją różne rodzaje eutanazji? Tak, ale pierwszym i zarazem podstawowym, jest rozróżnienie ze względu na działanie lub jego zaniechanie. Dlatego mówi się o eutanazji pozytywnej (czynnej) i negatywnej (biernej). Przez eutanazję pozytywną rozumie się metody działania, których bezpośrednim celem jest spowodowanie śmierci. Natomiast eutanazją negatywną nazywa się przerywanie określonych metod leczenia w obliczu utraty wszelkiej nadziei przywrócenia zdrowia. Nie ma w tym przypadku aktywnego działania zmierzającego wprost do zadania śmierci. Termin "eutanazja" pochodzi z języka greckiego (eu-dobra, tanatos-śmierć) i oznacza "dobre" w sensie "bezbolesne" odebranie komuś życia. Tak wiec wywodzący się z języka greckiego termin "eutanazja" oznaczał pierwotnie dobrą i zaszczytną śmierć. W pojęciu lekarzy oznaczał pełną miłości pomoc dla umierającego pacjenta, by ulżyć mu w cierpieniu i zmniejszyć lęk. Użycie po raz pierwszy słowa eutanazja przypisuje się Franciszkowi Baconowi który w 1606 roku określał nią jakość ostatnich chwil życia człowieka, a konkretnie jego śmierć spokojną i łagodną. Nie ma jednej definicji życia, ale prawdę o życiu można zawrzeć w sentencji: "Życie jest wieczne, miłość jest nieśmiertelna, śmierć jest tylko horyzontem, horyzont jest granicą naszego wzroku". Od założeń antropologicznych zależą najczęściej stanowiska i argumenty zwolenników bądź przeciwników eutanazji. Eutanazja w Europie i Stanach Zjednoczonych Ameryki Stosunkowo niedawno dowiedzieliśmy się, że w Holandii została prawnie dozwolona eutanazja. Na marginesie należy zaznaczyć, że środki masowego przekazu zazwyczaj już podawały, że prawo to obowiązuje od 1994 roku przy zachowaniu określonych ściśle warunków. Holandia jest krajem, który przoduje w Europie jeśli chodzi o liczbę osób 4 decydujących się na eutanazję (15% umierających). Innym krajem w którym żywo toczy się spór oto, czy eutanazja ma być legalna jest Francja. Chcąc uzyskać w miarę pełny obraz rzeczywistości, należy zwrócić uwagę na to, że dążenia państw zmierzające ku legalizacji eutanazji nie są tak zupełnie bezinteresowne, bowiem pozbywanie się ludzi społeczeństwu nieprzydatnych, bo nieproduktywnych - czyli w tych w których państwo musi inwestować, nic w zamian nie otrzymując, "jest bardzo dobrym rozwiązaniem". Problem eutanazji jest obecny również w Polsce, choć do tej pory niewiele się na ten temat mówi. Tłem do dyskusji może być jednak pierwszy wydany po polsku "poradnik samobójcy" noszący tytuł: "Ostateczne wyjście, czyli praktyczne porady dla śmiertelnie chorych, jak samodzielnie lub z cudza pomocą popełnić samobójstwo". Książka Dereka Humphryego zawiera m.in. przepis na koktajl z cyjanku potasu, podaje śmiertelne dawki ogólnie dostępnych leków, udziela wskazówek na temat śmierci głodowej oraz prezentuje opisy niecodziennych metod popełniania samobójstw. Od 1990 roku w ponad 30 stanach USA uchwalono ustawy zabraniające aktywnej pomocy przy umieraniu, która jednak - jak podaje "New England Journal of Medicine" stosowana jest w co szóstym szpitalu wobec nieuleczalnie chorych. Kodeks etyczny amerykańskiego stowarzyszenia pracowników służby zdrowia zabrania zarówno czynnego jak i biernego towarzyszenia umieraniu. Dane statystyczne dotyczące warunków w jakich chorzy na nowotwory proszą o skrócenie życia: 85% - ogólne osłabienie 74% - zależność i bezradność 59% - utrata godności i zeszpecenie 57% - ból 36% - lęk i inne Pierwsza myśl jaka nasuwa się w związku z tymi danymi, to uzależnienie decyzji o śmierci od warunków, w jakich znajduje się pacjent. Ból bowiem umieszczony jest dopiero na czwartym miejscu. Oznacza to, iż ból nie jest decydującym i najważniejszym czynnikiem przy argumentacji chorego na rzecz wcześniejszej śmierci. Eutanazja w świetle Kodeksu Etyki Lekarskiej Kodeks Etyki Lekarskiej uchwalony w grudniu 1991 roku w art. 31 stanowi, że: "Lekarzowi nie wolno pod żadnym pozorem stosować eutanazji". Z kolei art. 30 tegoż kodeksu mówi: "Lekarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić choremu humanitarną opiekę terminalną i godne warunki umierania. Lekarz winien do końca łagodzić cierpienia chorych, w stanach terminalnych i utrzymywać w miarę możliwości, jakość kończącego się życia". Odczucia chorego Powody decyzji chorego proszącego o skrócenie życia: - lęk przed śmiercią 5 - uciążliwe otoczenie - utrata intymności - ukrywanie prawdy - obrona przed zabiegami pielęgniarskimi - zmniejszenie zdolności do codziennej aktywacji - zakłócenie prywatności - przyjęte na oddziale rutynowe czynności (budzenie, ubieranie się) Jednolitość stanowiska etyki chrześcijańskiej uległa wszakże w ostatnich 30 latach wyraźnemu zachwianiu. Podniosły się głosy niektórych moralistów i etyków którzy podjęli próbę zinterpretowania podstawowych zasad etyki chrześcijańskiej w duchu sprzecznym z całą dotychczasową tradycją. Dotyczy to przede wszystkim tezy piętnującej samobójstwo bezpośrednie jako akt wewnętrznie zły. Zastosowano różne zabiegi, ale efekt końcowy jest ten sam: uznanie wyjątkowej dopuszczalności tego samobójstwa. A już najbardziej eutanazja samobójcza wydaje się tym autorom możliwa do etycznego usprawiedliwienia. Sytuacja graniczna według W.Jacórzyńskiego Według W.Jacórzyńskiego istnieje przyzwolenie na eutanazję w sytuacjach granicznych. Jego zdaniem sytuacja graniczna ma miejsce wtedy i tylko wtedy, gdy: Pacjent znajduje się w stanie terminalnym Pacjent cierpi lub cierpiałby, gdyby był przytomny Nie istnieje żaden sposób wyeliminowania cierpień pacjenta Pacjent wyraża lub wyrażałby pragnienie skrócenia jego cierpień Pacjent nie jest w stanie sam odebrać sobie życia Decyzja pacjenta jest przemyślana, wyraźnie artykułowana i niezłomna Nie istnieją dodatkowe racje, które mogłyby przeważyć decyzję pacjenta Opinie i postawy osób umierających na nieuleczalne choroby - Życie uznawane jest za wartość ostateczną, stąd odmowa jakiejkolwiek interwencji w momencie śmierci lub umierania. - Zrezygnowanie ze stosowania środków nadzwyczajnych na rzecz użycia środków zwyczajnych. - Zaniechanie wszczęcia leczenia równolegle rozwijającej się choroby uleczalnej u pacjenta dotkniętego chorobą nieuleczalną. - Zaprzestanie leczenia bez zgody chorego, kiedy pacjent życzy sobie, by dłużej go nie leczono. - Zaprzestanie leczenia bez zgody chorego, kiedy lekarz prowadzący uważa, że dalsze leczenie może jedynie przedłużyć cierpienia pacjenta. - Pozostawienie pacjentowi śmiertelnej dawki narkotyku lub środka uspokajającego, by umierający mógł ewentualnie sam odebrać sobie życie. - Pacjent uprzednio wyraża zgodę na to, by jeśli zajdą określone warunki - lekarz zrobił mu zastrzyk, po którym chory już się nie obudzi. - Bez zgody pacjenta, korzystając z uprawnień, lekarz skraca życie pacjenta za pomocą śmiertelnej dawki jakiegoś środka. 6 Tak więc sytuacja 2,3,4,5 - oznacza kolejne stopnie eutanazji biernej - negatywnej, natomiast sytuacje 6,7,8 - oznaczają kolejne stopnie eutanazji czynnej - pozytywnej. Argumenty zwolenników legalizacji eutanazji Eutanazja po zalegalizowaniu i zaakceptowaniu społecznym pozostanie aktem tylko dobrowolnym na który nie będą mogły mieć wpływu namowy i naciski. Będzie kontynuowane stawianie oporu, aby eutanazję poszerzyć na osoby, które są trwale niezdolne do wyrażania swojej woli - prośby o odebranie życia. Legalizacja eutanazji zabezpieczy lekarzy przed odpowiedzialnością prawną. Jako cywilizowane społeczeństwo nigdy nie wykorzystamy eutanazji do niewłaściwych działań. Argumenty przeciwko legalizacji eutanazji ze względów społecznych Utrzymanie zakazu zabijania pacjentów przez lekarzy znacznie przewyższa ewentualne sugerowane "korzyści" dokonywania eutanazji w wyjątkowych sytuacjach. Zgodnie z etyką medyczną związek lekarza i pacjenta jest oparty również na przekonaniu pacjenta, że lekarz nigdy nie targnie się na jego życie, wprowadzenie eutanazji zniszczyłoby zaufanie pacjenta do lekarza. Przy założeniu etycznym nie czynienia zła mimo zalegalizowania eutanazji lekarz nie powinien z powodów etycznych zabijać chorych, to samo dotyczyłoby wszystkich innych pracowników służby zdrowia. Pacjenci w podeszłym wieku i przewlekle chorzy, którzy niejednokrotnie czują się ciężarem dla innych winni być otaczani opieką społeczeństwa uznającego ich wartości ludzkie, co sprzyja również ich dowartościowaniu, legalizacja eutanazji przez społeczeństwo przy użyciu lekarzy jako instrumentu do zabijania mogłoby wpłynąć na przekonanie, że takie rozwiązanie jest korzystne dla społeczeństwa i nie stanowi żadnej szkody społecznej, a życie starych, niedołężnych, chorych ludzi nie przedstawia wartości, w tej sytuacji osoby te mogłyby odczuć przez swą zależność od innych, że do ich obowiązku należy prosić o eutanazję, aby nie być ciężarem dla społeczeństwa, stanowiłoby to zagrożenie dla autonomii wielu osób. Legalizacja eutanazji ze względu na ból oraz zależność od innych w zakresie codziennej aktywności, jak ubieranie się, karmienie itp. wpłynęłaby na dewaluację współudziału niepełnosprawnych, chorych w życiu społecznym. Ze względu na problemy z określeniem kompetencji i autonomii osób, w szczególności w odniesieniu do ciężko chorych z depresją i lękiem w zakresie ustalania czy osoba jest kompetentna aby zażądać eutanazji będzie niezwykle trudno wypracować zasady prawne chroniące przed nadużywaniem eutanazji. Ustalenie, że szybka śmierć, jest najlepszym rozwiązaniem w wielu sytuacjach dla osób posiadających autonomię może poszerzyć te wskazania na osoby, które są niedołężne, a nie posiadają autonomii co w konsekwencji znacznie obniży respektowanie wartości życia. Eutanazja w świetle Kodeksu Karnego Wedle obowiązującego w Polsce Kodeksu Karnego eutanazja podpada pod kilka artykułów: Art.150, parag.1 7 Kto zabija człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Art.150, parag. 2 W wyjątkowych wypadkach, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Art.151 Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Nauka Kościoła na temat eutanazji. Święta Kongregacja Nauki Wiary uważa za wskazane przedstawienie nauki Kościoła na temat eutanazji. Dalszy rozwój medycyny sprawił, że w ostatnich latach pojawiły się nowe aspekty w zagadnieniu eutanazji. Te nowe aspekty domagają się przedstawienia nowych wyjaśnień w zakresie norm etycznych (norm etyki chrześcijańskiej). Nikomu nie wolno nastawać na życie człowieka niewinnego, ponieważ sprzeciwia się to miłości Boga wobec niego, narusza jego nieutracalne i niezbywalne, podstawowe prawo i dlatego taki czyn jest bardzo ciężką zbrodnią. Każdy człowiek powinien żyć zgodnie z planem Bożym. Życie zostaje mu powierzone jako dar, który powinien przynosić owoc już tutaj, na ziemi, osiągnie on pełną doskonałość tylko w życiu wiecznym. Nie można zgodzić się na świadome pozbawienie się życia, czyli samobójstwo, podobnie jak na zabójstwo. Jeśli chodzi o samobójstwo, to jest ono często również odrzuceniem miłości samego siebie, zaprzeczeniem naturalnego instynktu życia, ucieczką od obowiązków sprawiedliwości i miłości wobec bliźniego, różnych społeczności, czy wreszcie wspólnoty ludzkiej, chociaż - jak wiadomo - zdarzają się takie stany psychiczne, które zmniejszają lub eliminują winę. W związku z tym trzeba ponownie zdecydowanie oświadczyć, że nikt ani nic nie może w żaden sposób zezwolić na zadanie śmierci niewinnej istocie ludzkiej, bez względu na to, czy chodzi o płód lub embrion, o dziecko, osobę dorosłą czy starca, o osobę nieuleczalnie chorą, czy znajdującą się w agonii. Intensywne stosowanie środków znieczulających, wywołuje jednak trudności, ponieważ na skutek przyzwyczajenia się - dla osiągnięcia ich skuteczności, należy zwiększyć ich zwyczajną dawkę. Podsumowując. Trzeba wyraźnie stwierdzić, że zalegalizowanie eutanazji nie stanowi rozwiązania problemu. Trzeba też być świadomym tego, że w sytuacji, gdy eutanazja jest prawnie dozwolona, nawet przy najlepszej kontroli społecznej, zachodzi wielkie niebezpieczeństwo nadużyć w formie podstępnie lub pozornie uzyskanej zgody na eutanazję od osób ciężko chorych. Jeśli zaś została ona wyrażona wcześniej (przed chorobą), pozostaje wątpliwość czy dana osoba nadal trwa przy podjętej uprzednio decyzji. Wobec przedstawionych wyżej zagadnień, trudno jest się ustosunkować i wydać jednoznaczne stanowisko w tej sprawie. Dopóki sami nie doświadczymy ogromu cierpienia, cierpienia, które powoduje utratę przytomności, dopóty chyba nie możemy się tak łatwo wypowiadać. Jednak na pewno nie można dopuścić do zalegalizowania eutanazji czynnej. 8 x60 9