VI WARSZAWSKIE DNI NAUKI metodą odbiciową za pomocą aparatu Minolta oraz wizualnie w ramach wyszkolonego panelu sensorycznego Rodzaje cukru – czyli cukier cukrowi nierówny Magdalena Malec Opiekun naukowy pracy: mgr Bartosz Kruszewski Koło Naukowe Technologów Żywności - SGGW w Warszawie Cukrownictwo to dział przemysłu spożywczego. Zajmuje się wytwarzaniem cukru (sacharozy) w skali przemysłowej z trzciny cukrowej lub buraków cukrowych. W Polsce, głównym surowcem do produkcji cukru są korzenie buraków cukrowych. Proces produkcji cukru jest wieloetapowy i długotrwały. Na półce z cukrami w sklepach spożywczych jest tyle rodzajów, że można się pogubić. Cukier biały, brązowy, buraczany, trzcinowy i nierafinowany. Widoczną różnicą jest barwa i cena. Ale czym właściwie różnią się między sobą poszczególne rodzaje cukru. W pracy wykorzystano i porównano wyniki ankiety o rynku cukierniczym wśród konsumentów. O ŻYWIENIU CZŁOWIEKA 07.05.2014 Konferencja studencka W POSZUKIWANIU OPTYMALNEGO MODELU ŻYWIENIA Spożycie żywności w różnych typach gospodarstw domowych dr inż. Marlena Piekut, Kolegium Nauk Ekonomicznych i Społecznych, Politechnika Warszawska, filia w Płocku Celem pracy jest ukazanie zróżnicowania spożycia żywności w różnych typach gospodarstw domowych. Analizą objęto spożycie wybranych grup żywności (produkty zbożowe, mięso i przetwory mięsne, mleko i przetwory mleczarskie, owoce i warzywa) w polskich gospodarstwach domowych w latach 2006-2012. Materiał źródłowy stanowiły dane z Budżetów Gospodarstw Domowych GUS. Na spożycie żywności w gospodarstwach domowych wpływa wywiera wiele czynników o charakterze społeczno-ekonomicznym, demograficznym i innych. W analizie uwzględniono takie zmienne, jak: grupa społeczno-ekonomiczna, lokalizacja gospodarstwa domowego, typ biologiczny rodziny, dochód w gospodarstwie domowym. Generalnie w polskich gospodarstwach domowych z roku na rok zmniejsza się spożycie produktów zbożowych. Największe spożycie mięsa i przetworów odnotowano w okresie kryzysu gospodarczego, od 2010 r. obserwowany jest spadek konsumpcji tych produktów. Z roku na rok obniża się spożycia mleka, przy wzroście ilości spożycia przetworów mleczarskich. Zauważono także, że zmniejsza się spożycie warzyw. Spożycie wybranych składników pokarmowych w diecie pacjentów warszawskich poradni nefrologicznych Edyta Mazurek¹, Anna Ziółkowska² ¹ Studenckie Koło Naukowe Higieny i Profilaktyki, Zakład Medycyny Zapobiegawczej i Higieny, Warszawski Uniwersytet Medyczny ² Zakład Medycyny Zapobiegawczej i Higieny, Warszawski Uniwersytet Medyczny Wstęp: Choroby nerek stanowią poważny problem społeczny, a ich dietoterapia jest często niezadawalająca. Prawidłowe żywienie opóźnia niewydolność nerek i wdrożenie dializoterapii oraz poprawia skuteczność farmakoterapii. Cel: Ocena wartości energetycznej i spożycia wybranych składników pokarmowych (białek, tłuszczów i węglowodanów, wapnia, fosforu, potasu, magnezu, żelaza, cynku i sodu) w całodziennych racjach pokarmowych warszawskich pacjentów nefrologicznych. Materiał i metody: Badania przeprowadzono wśród 82 pacjentów poradni nefrologicznych w Warszawie za pomocą autorskiego kwestionariusza 72-godzinnego wywiadu żywieniowego oraz albumu fotografii produktów i potraw. Wyniki opracowano za pomocą programów komputerowych: Dieta 5 oraz Epi Info z zastosowaniem testów t-Studenta oraz MannWhitney/Wilcoxon. W ocenie spożycia składników pokarmowych nie uwzględniono stosowania suplementów. Wyniki: Występowały istotne różnice między płciami w ilości energii pochodzącej z tłuszczu i węglowodanów oraz zaobserwowano zbyt wysoki udział energii pochodzącej z białka. Średnie spożycie mikroelementów z wyjątkiem wapnia różniło się istotnie między płciami. Spożycie wapnia, potasu i magnezu było niższe od poziomu bezpiecznego oraz zaobserwowano nieprawidłowy stosunek wapnia do fosforu. Średnie spożycie sodu przekraczało znacznie dopuszczalne 2000mg/dz. Średnie spożycie cholesterolu u mężczyzn przekroczyło zalecane 300mg/dz i zaobserwowano wzrost jego spożycia wraz ze wzrostem wskaźnika masy ciała pacjenta. Wnioski: Nieprawidłowy udział poszczególnych składników pokarmowych czy niewystarczające spożycie mikroelementów w diecie pacjentów nefrologicznych wykazały brak wiedzy chorych o konsekwencjach nieprawidłowego żywienia. Wskazane jest wprowadzenie konsultacji dietetycznych w poradniach nefrologicznych. Zawartość tłuszczu i poszczególnych kwasów tłuszczowych w wybranych jadłospisach przedszkolnych. Bester Jagoda, Dostał Karolina Koło Naukowe przy Zakładzie Żywienia Człowieka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego Kierownik Zakładu: dr hab. n. farm. Elżbieta Grochowska – Niedworok Opiekun Koła: dr n. med. Beata Całyniuk Wstęp: Kwasy tłuszczowe pełnią istotne funkcje w rozwijającym się organizmie. Wpływają na utrzymanie dynamicznej równowagi ustroju, a także są ważnym składnikiem strukturalnym komórek, w tym neuronów. Poszczególne kwasy tłuszczowe wywierają prozdrowotny bądź szkodliwy wpływ na zdrowie. Odpowiednia ich ilość i rodzaj wpływa na wzrost i rozwój dzieci w wieku przedszkolnym. Celem pracy: Analiza zawartości tłuszczu i poszczególnych kwasów tłuszczowych w wybranych jadłospisach przedszkolnych z terenu województwa śląskiego. Materiał i metody: Badanie zostało przeprowadzone wśród 113 przedszkoli znajdujących się na terenie województwa śląskiego. Analizy ilościowej jadłospisów dokonano w programie Dieta 5. Obliczono zawartość tłuszczu oraz kwasów tłuszczowych: nasyconych, jednonienasyconych i wielonienasyconych w jednodniowej racji pokarmowej. Uzyskane wyniki porównano z normami żywienia wg IŻŻ z 2012 roku. Dla racji przedszkolnej przyjęto 75% normy. Wyniki: Norma na tłuszcz została zrealizowana w 18,58% badanych jadłospisów. Zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych przekraczała 10% zapotrzebowania energetycznego w 73,45% analizowanych racji pokarmowych. Suma EPA i DHA w 92,92% jadłospisów znajdowała się poniżej przyjętej normy (250mg). Najwyższa wartość stosunku ilości kwasów omega-6 do omega-3 wynosiła 11,42, a najniższa 2,83. Przyjętą normę na zawartość kwasu linolowego spełniło 13,27% racji pokarmowych, natomiast normę na kwas linolenowy zrealizowano w 10,62% jadłospisów. Wnioski: Analiza jednodniowych jadłospisów realizowanych w przedszkolach wykazała znaczne odstępstwa od przyjętych norm. W celu weryfikacji błędów uzyskanych w badaniu należy dokonać analizy jadłospisów dekadowych realizowanych w tych placówkach. Słowa kluczowe: kwasy tłuszczowe; żywienie; przedszkole; Gdy zdrowe jedzenie zaczyna szkodzić… Ortoreksja Anna Dittfeld1, Katarzyna Gwizdek2, Aneta Koszowska3, Justyna Nowak3, Anna BrończykPuzoń4 , 1 Studium doktoranckie Wydziału Lekarskiego z Oddziałem Lekarsko-Dentystycznym w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach 2 Wydział Nauk o Zdrowiu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach 3 Studium doktoranckie Wydziału Farmaceutycznego z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej w Sosnowcu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach 4 Studium doktoranckie Wydziału Nauk o Zdrowiu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach Aktualnie panuje swego rodzaju moda na zdrowy styl życia, w tym także na zdrowe odżywianie. Osoby chcące stosować się bez odstępstw do idealnego modelu żywienia mogą łatwo przekroczyć granicę zdrowego rozsądku. Tą granicą jest ortoreksja. Jest to nowe zaburzenie odżywiania, charakteryzujące się wprowadzaniem coraz bardziej rygorystycznych ograniczeń dietetycznych. Ortorektycy eliminują ze swojej diety każdy produkt zawierający potencjalnie szkodliwe substancje. Z czasem niewiele produktów spełnia ich wysoko, aczkolwiek subiektywnie, postawione wymagania. Osoby z ortoreksją koncentrują swoje życie wokół jedzenia, nic nie jest tak ważne jak to co, kiedy i w jaki sposób jedzą. Nawet życie rodzinne i towarzyskie przestaje mieć znaczenie, gdy koliduje z ustalonym sposobem żywienia. Ortorektycy nie mają świadomości choroby i w związku z powyższym nie poszukują pomocy i nie zgadzają się na terapię. Ostatecznie osoby cierpiące na to zaburzenie, podobnie jak anorektycy, doprowadzają swoje ciało do wyniszczenia. Ortoreksja częściej może rozwinąć się u osób, które łączą jedzenie z religią lub ideologią, jak na przykład u wegetarian. Predysponowane do tego zaburzenia są także osoby z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, a także z wcześniej rozpoznanymi innymi zaburzeniami odżywiania. Odrębnym problemem w tym zakresie jest brak precyzyjnie określonych kryteriów rozpoznania tego zaburzenia, jak również brak sprawdzonych metod terapii. Ocena ryzyka rozwoju ortoreksji w wybranych grupach młodych kobiet Agata Białecka1,2, Paulina Kęszycka1,3 Koło Naukowe Żywieniowców i Dietetyków, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w 1 Warszawie 2 Katedra Żywienia Człowieka, Wydział Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie 3 Katedra Dietetyki, Wydział Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie Wstęp: Pomimo rosnącego zainteresowania zjawiskiem ortoreksji, jest to stosunkowo mało poznane zaburzenie odżywiania. Pojęcie „ortoreksja” oznacza przesadne dbanie o sposób żywienia. Często przyczyną rozwoju ortoreksji jest chęć uniknięcia poważnej choroby, poprawa kondycji fizycznej czy dążenie do pozbycia się szkodliwych nawyków żywieniowych. W momencie, gdy dbanie o dietę przeradza się w obsesję i ucieczkę od życia pojawiają się pierwsze negatywne dla zdrowia konsekwencje. Cel: Celem badania była ocena zachowań żywieniowych grup społecznych zwracających szczególną uwagę na sposób żywienia, z racji wykonywanego zawodu: instruktorek zajęć fitness oraz studentek i absolwentek kierunku Dietetyka lub Żywienie Człowieka oraz oszacowanie ryzyka wystąpienia ortoreksji w tych grupach osób. Materiał i metodyka: Ankietę internetową, zawierającą oprócz pytań dotyczących sposobu żywienia także dwa testy służące do diagnozy ortoreksji (test Bratmana i test ORTO15), wypełniło 101 instruktorek zajęć fitness oraz 116 studentek lub absolwentek kierunku Dietetyka lub Żywienie Człowieka. Wyniki: Wyniki testu Bratmana wskazywały, że aż 56% ankietowanych instruktorek fitness i aż 53% ankietowanych studentek i absolwentek Dietetyki lub Żywienia przejawiało zachowania wskazujące na ortoreksję natomiast odpowiedzi uczestniczek na pytania testu ORTO15 ujawniły tendencję do zachowań ortorektycznych aż u 62% ankietowanych instruktorek i 58% studentek i absolwentek Dietetyki lub Żywienia. Wnioski: Przeprowadzone badania wskazują na znaczny odsetek osób o zachowaniach wskazujących na przesadne przywiązanie do zdrowego sposobu odżywiania (charakterystycznych dla ortoreksji) w badanej grupie. Konieczne są dalsze badania w tym kierunku. Wiedza studentów uczelni wyższych na temat jadłowstrętu psychicznego i żarłoczności psychicznej Anna Maria Borucka¹, Anna Ziółkowska² ¹ Studenckie Koło Naukowe Higieny i Profilaktyki, Zakład Medycyny Zapobiegawczej i Higieny, Warszawski Uniwersytet Medyczny ² Zakład Medycyny Zapobiegawczej i Higieny, Warszawski Uniwersytet Medyczny Wstęp: Najwięcej zachorowań na jadłowstręt psychiczny stwierdzono w Europie Zachodniej, Ameryce Północnej, w Japonii czy w populacji białej rasy Afryki Południowej - w Polsce choruje 0,8-1,8% dziewcząt przed 18 rż. Zauważono, że zachorowalność na ww. wzrasta wraz ze statusem społecznym i przyjmowaniem zachodnich wzorców kulturowych. Szacuje się, że na żarłoczność psychiczną choruje ok. 0,5-2% kobiet w wieku 16-35 lat. Cel: Ocena wiedzy polskich studentów o jadłowstręcie psychicznym i żarłoczności psychicznej. Materiał i metody: Ankietę przeprowadzono wiosną 2013r. wśród 1085 studentów w systemie audytoryjnym na Politechnice Poznańskiej oraz za pomocą strony internetowej www.ankiety.interakatywnie.com. Do analizy statystycznej zakwalifikowano ostatecznie 871 kwestionariuszy (492 wersje internetowe oraz 379 papierowych) Wyniki opracowano za pomocą programu Epi Info z zastosowaniem testów t-Studenta oraz testu Kruska-Wallisa. Wyniki Wiedzę ankietowanych osób należy uznać za niewystarczającą, aczkolwiek kobiety wykazały większą znajomość podstawowych zagadnień dotyczących ww. zaburzeń. Prawidłowo wskazywano wiek zachorowalności oraz większość cech charakterystycznych dla jadłowstrętu psychicznego, np. nadmierne wychudzenie, bladość i suchość skóry, jednak tylko 1/10 kobiet wskazała również opuchliznę twarzy. Zdaniem respondentów istotną rolę oprócz czynnika psychologicznego odgrywają środki masowego przekazu, co wskazuję na potrzebę zmian w propagowanych wzorcach. Wnioski: Wiedza studentów polskich uczelni wyższych jadłowstręcie psychicznym i żarłoczności psychicznej wskazuje na potrzebę edukacji młodzieży, np. poprzez stworzenie systemu poradnictwa dietetycznego dla szkół podstawowych, ponadpodstawowych oraz uczelni wyższych. OCENA WPŁYWU RÓŻNYCH MODELÓW ŻYWIENIA NA GĘSTOŚĆ MINERALNĄ KOŚCI WŚRÓD KOBIET W WIEKU POMENOPAUZALNYM – BADANIA WSTĘPNE. Diana Wolańska, Hanna Stolińska, Mirosław Jarosz Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie Wstęp: Z danych literaturowych wynika, iż prawidłowo zbilansowana dieta jest jedną z determinant gęstości mineralnej kości. Wiadomo również, iż konkretne składniki odżywcze mają wpływ na stan kośćca, a różne modele żywienia mogą w odmienny sposób wpływać na ryzyko osteoporozy. Istotne zatem wydaje się zbadanie związku pomiędzy różnymi modelami żywienia (wegetariański i tradycyjny) a gęstością mineralną kości i częstością występowania jej zaburzeń. Cel pracy: Ocena wpływu diety wegetariańskiej i tradycyjnej na gęstość mineralną kości oraz częstość występowania jej zaburzeń (osteopenii/osteoporozy) wśród kobiet w wieku pomenopauzalnym. Materiał i metody: Badania prowadzono w Instytucie Żywności i Żywienia w Warszawie w okresie od stycznia do listopada 2013 roku, w grupie 42 kobiet w wieku 50 – 65 lat, średnia wieku 59 ± 4,6 lat. Badaną grupę kobiet podzielono względem stosowanego modelu żywienia na osoby żywiące się w sposób tradycyjny (n=24) polegający na spożywaniu wszystkich grup produktów spożywczych oraz wegetariański (n=18) z wyłączeniem mięsa i jego przetworów, w tym laktoowowegetariański (n=11) i wegański (n=7). U badanych kobiet wykonano badanie densytometryczne metodą DEXA kości szyjki biodrowej. Dane poddano analizie statystycznej w programie Statistica. Wyniki: Średnia masa ciała badanych kobiet wynosiła 63,9 ± 6,6 kg, BMI – 24,8 ± 2,8 kg/m2. Prawidłową masę ciała miało 48% pacjentek (BMI 18,5-24,9 kg/m2), natomiast nadwagę 52% pacjentek (BMI 25-29,9 kg/m2). Porównywalny rozkład osób z prawidłową masą ciała i nadwagą zaobserwowano w grupach na diecie tradycyjnej i wegetariańskiej. W analizie tscore gęstości mineralnej kości (BMD) względem masy ciała zaobserwowano, iż w grupie z prawidłową masą ciała na diecie tradycyjnej (n= 10) i na diecie wegetariańskiej (n=10) niemal u wszystkich występowały zaburzenia gęstości mineralnej kości. Jedynie u 10% kobiet na diecie tradycyjnej t-score BMD było w normie, u 50% była to osteopenia, natomiast u 40% osteoporoza. Natomiast w grupie wegetarianek u 70% zdiagnozowano osteopenię, u 30% osteoporozę. Nieco odmienne wyniki uzyskano w grupie z nadwagą, gdzie u połowy badanych kobiet na diecie tradycyjnej i u co czwartej wegetarianki t-score BMD było w normie. Osteopenię zaobserwowano odpowiednio u 43% i 75% kobiet na diecie tradycyjnej i wegetariańskiej. W grupie wegetarianek nie odnotowano przypadków z osteoporozą wśród pacjentek z nadwagą, problem ten dotyczył 7% badanych na diecie tradycyjnej. W analizie tscore BMD w zależności od modelu stosowanego sposobu żywienia zaobserwowano wyższy odsetek kobiet z osteopenią na diecie wegetariańskiej w porównaniu z dietą tradycyjną, odpowiednio 72% i 46% oraz porównywalną częstość występowania osteoporozy w obu grupach (17% i 21%). W grupie kobiet na diecie wegetariańskiej odnotowano zaburzenia gęstości mineralnej kości u wszystkich kobiet na diecie wegańskiej (u 71% występowała osteopenia, u 29% osteoporoza), natomiast w grupie na diecie laktoowowegetariańskiej problem osteoporozy dotyczył jedynie 9% kobiet, natomiast osteopenii - 73%. Wnioski: Problem osteoporozy zdiagnozowanej na podstawie t-score BMD był porównywalny u obu grup niezależnie od modelu żywienia. Wegetariański model żywienia, zwłaszcza weganizm stanowił najwyższe ryzyko zaburzeń gęstości mineralnej kości. CZYNNIKI RYZYKA OSTEOPOROZY U KOBIET NA DIECIE WEGETARIAŃSKIEJ I TRADYCYJNEJ Hanna Stolińska, Diana Wolańska, Mirosław Jarosz Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie Wstęp: Osteoporoza to schorzenie związane z ubytkiem masy kostnej i pogorszeniem struktury układu szkieletowego, co wiąże się ze zwiększonym ryzykiem łamliwości i przemieszczenia kości. Około 80% zachorowań dotyczy kobiet, a ryzyko rozwoju tego schorzenia wzrasta wraz z wiekiem, zwłaszcza z początkiem okresu menopauzy lub po jej przejściu. Na ryzyko występowania osteoporozy wpływa wiele czynników, zarówno zależnych i niezależnych od trybu życia. Cel pracy: Ocena występowania czynników ryzyka osteoporozy u kobiet na diecie wegetariańskiej i tradycyjnej. Materiał i metody: Badania prowadzono w Instytucie Żywności i Żywienia w Warszawie w okresie od stycznia do listopada 2013 roku, w grupie 177 kobiet w wieku 45 – 65 lat, średnia wieku 58 lat. Badaną grupę kobiet podzielono względem stosowanego modelu żywienia na osoby żywiące się w sposób tradycyjny (n=100) polegający na spożywaniu wszystkich grup produktów spożywczych oraz wegetariański (n=77) z wyłączeniem mięsa i jego przetworów. Przeprowadzono ankietę dotyczącą stylu życia ze szczególnym uwzględnieniem czynników wpływających na występowanie zaburzeń gęstości mineralnej kości. Wyniki: Wśród kobiet na diecie tradycyjnej wyniosło średnio BMI (30,5 kg/m2), co wskazywało na otyłość I stopnia, zaś u kobiet na diecie wegetariańskiej prawidłową masę ciała (BMI 24 kg/m2). Obie grupy deklarowały umiarkowaną aktywność fizyczną (dieta wegetariańska 58% i dieta tradycyjna 53%). Odsetek osób, które nie paliły papierosów był wysoki w obu grupach. Sporadyczną konsumpcję alkoholu (1-2 razy w miesiącu) deklarowało 24,7% wegetarianek i 31% kobiet na diecie tradycyjnej. Natomiast codzienne spożycie kawy deklarowało odpowiednio 49,3% i 61% badanych. Porównywalny odsetek kobiet w obu grupach suplementowało wapń systematycznie przez 3 miesiące oraz spędzało w okresie wiosennoletnim więcej niż 15 minut dziennie na słońcu. Jedynie 26% kobiet na diecie wegetariańskiej i 13% kobiet na diecie tradycyjnej suplementowało witaminę D w okresie jesienno-zimowym. U ponad dwa razy większej ilości kobiet na diecie wegetariańskiej (18,2%) w porównaniu z badanymi na diecie tradycyjnej (9%) wystąpiło złamanie niskoenergetyczne biodra, nadgarstka lub kręgosłupa, a odpowiednio u 39% i 21% badanych takie złamania lub osteoporoza występowała w najbliższej rodzinie. Również odpowiednio u 9% i 39% badanych kobiet obserwowało zmniejszenie wzrostu o przynajmniej 3 cm po 40 roku życia Hormonalną terapię zastępczą (HTZ) stosowała porównywalna ilość kobiet w obu grupach. Odpowiednio wśród 2,6% i 18% kobiet na diecie wegetariańskiej i tradycyjnej występowały przerwy w miesiączkowaniu przez 12 lub więcej kolejnych miesięcy (oprócz okresów ciąży). Średnia wieku wystąpienia pierwszej miesiączki oraz menopauzy była porównywalna w obu grupach. Wnioski: W grupie ryzyka osteoporozy ze względu na występowanie czynników pozażywieniowych były zarówno kobiety na diecie wegetariańskiej, ze względu na częstsze występowanie złamań niskoenergetycznych u pacjentek lub ich najbliższej rodziny, jak i na diecie tradycyjnej – częstsze występowanie zaburzeń hormonalnych oraz zmniejszenie wysokości ciała o 3 cm po 40 roku życia. Ze względu na żywieniowe czynniki ryzyka osteoporozy grupą bardziej podatną były kobiety na diecie tradycyjnej, ze względu rzadsze stosowanie suplementacji witaminy D, oraz częstsze spożywanie kawy. Pogromcy mitów: szklanka wody wypita przed posiłkiem zmniejsza wielkość jedzonej porcji – MIT czy PRAWDA? Maja Czerwińska¹, Joanna Hołowko¹, Sandra Budrewicz¹ ¹ I SKN przy Zakładzie Biochemii i Żywienia Człowieka Pomorski Uniwersytet Medyczny Opiekun naukowy: prof. dr hab. n. med. Ewa Stachowska Wstęp: Złe nawyki żywieniowe, nadpodaż kaloryczna posiłków, nieodpowiednia aktywność fizyczna przyczyniają się do eskalacji zjawiska nadwagi i otyłości w populacji młodych Polaków. Wiele osób zamiast rzeczywistego programu redukcji masy ciała poszukuje „cudownych” półśrodków. Są to najczęściej rozwiązania, które dają nadzieję na zachowanie dotychczasowego dietetycznego status quo i jednoczesną redukcję tłuszczowej masy ciała. Cel: Jednym z takich sposobów jest wypicie szklanki wody przed posiłkiem. Zgodnie z obiegową opinią ten zabieg pomaga zmniejszyć wielkość zjedzonej porcji. Czy na pewno? Postanowiliśmy to sprawdzić. Materiały i metody: Pomiaru dokonano w grupie 21 mężczyzn. Badani byli losowo przydzieleni do dwóch grup: Grupy 1, której zadaniem było spożycie posiłku bez wypicia szklanki wody, Grupy 2, której zadaniem było spożyć posiłek 5 minut po wypiciu szklanki wody. Badanie obejmowało 3 etapy: Etap 1. Pomiary antropometryczne oraz spożycie standardowego śniadania. Etap 2. Wysiłek fizyczny (2,5 godzinne marszobiegi). Etap 3. Właściwe badanie: spożycie posiłku, wypełnienie ankiet po posiłku (w których uczestniczy deklarowali czy wielkość porcji odbiegała od jedzonych zwyczajowo), kontrolę resztek żywności pozostawionych przez obydwie grupy. W trakcie posiłku uczestnicy mieli nieograniczony dostęp do żywności i wody. Kończyli badania w momencie kiedy zadeklarowali, że nie są w stanie zjeść więcej. Subiektywna ocena wielkości porcji dokonana przez uczestników po zakończeniu posiłku obejmowała skalę : 0 – zjadłem mniej niż zwykle; 1 – zjadłem tyle samo co zwykle; 2 – zjadłem więcej niż zwykle. Zebrane wyniki poddano analizie statystycznej (test Kołmogorowa Smirnowa oraz test t Studenta). Za istotne statystycznie uznano wyniki w których p<0,05. Wyniki: W wyniku randomizowanego podziału grupa pierwsza stanowiła 10, a druga – 11 uczestników. Średnie BMI osób z pierwszej grupy wynosiło 20, 4 ± 8,00, drugiej 26,5 ± 4,99. Osoby przydzielone do pierwszej grupy zjadły podobną ilość mięsa w porównaniu do grupy drugiej (grupa 1: 1,44 ±0,44; grupa 2: 1,56 ±0,63). Jednocześnie uczestnicy obu grup ocenili, że zjedzone przez nich porcje mięsa są takie same w stosunku do porcji zjadanych zazwyczaj (skala 0-2: grupa 1: 1.11 ±0,57; grupa 2: 1.09±0,67). Mimo, że zjedli porównywalną ilość pieczywa (grupa 1: 1.56±0,49; grupa 2: 1.66±0,64), w ankiecie deklarowali coś całkiem innego. Osoby, które na 5 minut przed zjedzeniem posiłku wypiły szklankę wody oceniły, że zjadły mniej pieczywa w stosunku do porcji zjadanej zwyczajowo (0.67±0,44; p<0,045) – wartość ta jest istotna statystycznie. Po zakończeniu badania w grupie 1 zebrano 13 kości i 1 pieczywo, natomiast w grupie 2 pieczywa nie odnotowano, kości zebrano 17 sztuk. Wnioski: Wypicie szklanki wody przed posiłkiem nie ma istotnego wpływu na ilość spożytej żywności, natomiast wydaje się mieć wpływ na subiektywną ocenę ilości spożytego jedzenia. Wypicie szklanki wody wydaje się zmniejszać gotowość do spożycia żywności o niższej wartości kalorycznej (pieczywa), bez wpływu na redukcję spożycia produktów wysokoenergetycznych o dużej zawartości tłuszczu i białek. Jak optymalnie przekazywać pacjentowi zalecenia dietetyczne? Wywiad motywujący Małgorzata Barcz, Mariusz Jaworski SKN Badań nad Zaburzeniami Odżywiania Zakład Psychologii Medycznej WUM Motywacja pacjenta stanowi fundament procesu zmiany, w tym zmiany związanej z wprowadzaniem modyfikacji sposobu żywienia i stylu życia. Wywiad motywujący to sposób postępowania i komunikacji z pacjentem, który stanowi skoncentrowaną na osobie, opartą na współpracy formę prowadzenia w kierunku wydobycia i wzmocnienia motywacji do zmiany (Miller, Rollnick, 2009). Wywiad motywujący przebiega w dwóch fazach. Pierwsza faza dotyczy podjęcia działań mających na celu wzrost wewnętrznej motywacji i zobowiązania. Drugi etap polega na przygotowaniu pacjenta do zmian (Arkowitz i wsp., 2008). Wywiad opiera się na pięciu podstawowych zaleceniach: rozwijaj rozbieżności, reaguj empatycznie, podążaj za oporem, wzmacniaj poczucie sprawczości, unikaj argumentowania. Ostatnie lata przyniosły wiele dowodów naukowych na możliwość zastosowania zasad wywiadu motywującego w trakcie współpracy dietetyka i pacjenta, dając dobre rezultaty w programach redukcji masy ciała. W pracy przedstawiono podstawowe założenia wywiadu motywującego oraz przykłady badań analizujących skuteczność użycia tej metody w postępowaniu dietetycznym. Spożycie wody wśród studentów dietetyki i kierunku lekarskiego Bolesławska Joanna, Halska Agnieszka Opiekun: dr Kostecka Małgorzata Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie Wydział Nauk o Żywności i Biotechnologii Wstęp: Woda jest niezbędną substancją do życia. Występuje ona we wszystkich tkankach i płynach ustrojowych oraz uczestniczy w wielu procesach metabolicznych i termoregulacji, transportuje składniki pokarmowe. Utrata tylko 1% wywołuje uczucie pragnienia, a ubytek 20% wody powoduje ustanie funkcji życiowych organizmu, dlatego codzienne nawadnianie jest tak ważnym elementem codziennego stylu życia. Cel badania: Głównym celem przeprowadzenia badania ankietowego było zebranie danych dotyczących spożycia wody przez studentów kierunku lekarskiego oraz dietetyki. Przeprowadzając badanie uzyskano także informacje dotyczące świadomości ankietowanych na temat wpływu wody na organizm człowieka. Narzędzie badawcze: Metodą zastosowaną do realizacji badania była ankieta w formie elektronicznej zamieszczona na portalu www.ebadania.pl składająca się z 21 pytań. Łącznie na ankietę odpowiedziało 543 osoby. Przebadano 427 kobiet i 83 mężczyzn w wieku od 19 do 28 lat. Ostatecznie w badaniu wykorzystano odpowiedzi 312 studentów kierunku lekarskiego oraz 198 dietetyki z 21 uczelni medycznych i przyrodniczych. Wnioski: Z uzyskanego materiału badawczego wynika, że 96% badanych studentów spożywa wodę, z czego 87% codziennie. Zdecydowana większość z nich deklaruje wybór wody mineralnej niegazowanej. Zauważono również znaczne spożycie kawy (67%) i herbaty (90%), które odwadniają organizm. Wg obowiązujących norm powinno spożywać się ok. 2l wody na dobę (8 szklanek). Na podstawie przeprowadzonego badania zaobserwowano, że średnio każdy student wypija 4,5 szklanki wody w ciągu dnia co daje 1125ml. Zgodnie z zaleceniami IŻŻ odpowiednią ilość spożywa tylko 10 % badanych. Po przeanalizowaniu wyników stwierdzono również, że studenci obu kierunków wykazują znaczną wiedzę na temat czynników wpływających na zapotrzebowanie organizmu na wodę. Analiza spożycia wód butelkowanych u wybranej grupy pacjentów z cukrzycą typu 2 Paulina Karolina Trzepla¹, Jan Sobótka² ¹ Studenckie Koło Naukowe Higieny i Profilaktyki, Zakład Medycyny Zapobiegawczej, Warszawski Uniwersytet Medyczny ² Zakład Medycyny Zapobiegawczej i Higieny, Warszawski Uniwersytet Medyczny Wstęp: Badania WHO dowodzą, że w roku 2013 na cukrzycę chorowało 382 miliony osób, w tym 3 miliony w Polsce. Jednym z objawów cukrzycy jest wzmożone pragnienie. Ze względu na częsty w przebiegu choroby niedobór wapnia i magnezu istnieje potrzeba edukacji pacjentów w zakresie celowości spożywania wód mineralnych. Cel: Celem pracy była analiza spożycia wody przez osoby z cukrzycą typu 2 oraz weryfikacja wiedzy respondentów w zakresie zalecanych ilości i rodzaju wypijanych wód butelkowanych. Materiał i metody: Materiałem badawczym był kwestionariusz ankiety skierowany do 103 osób z cukrzycą typu 2, sprawdzający ilość i częstość spożywania wody, rodzaje wybieranej wody oraz wiedzę respondentów. Wyniki: Badanie potwierdziło hipotezę, że osoby z cukrzycą typu 2, nie są świadome, że pijąc rekomendowane ilości wód mineralnych mogą poprawić stan swojego zdrowia. Ponad połowa badanych (57%) wskazała wodę mineralną jako zdrowszą od źródlanej, a 38% zadeklarowało, że ją spożywa. Analiza wyników wykazała niedostateczne spożycie wód wśród osób z cukrzycą typu 2, niską wiedzę w zakresie dziennego zapotrzebowania na wodę, trudności w klasyfikowaniu rodzaju spożywanej wody. Wnioski: Chorzy z cukrzycą typu 2 nie mają wystarczającej wiedzy na temat korzyści ze spożywania wody mineralnej. Celowym wydaje się prowadzenie akcji społecznych i programów edukacyjnych objaśniających różnice pomiędzy poszczególnymi rodzajami wód butelkowanych i promujących spożywanie wód o odpowiedniej zawartości składników mineralnych. Trendy w konsumpcji napojów wśród młodzieży gimnazjalnej Paulina Karolina Trzepla¹, Jan Sobótka² ¹ Studenckie Koło Naukowe Higieny i Profilaktyki, Zakład Medycyny Zapobiegawczej, Warszawski Uniwersytet Medyczny ² Zakład Medycyny Zapobiegawczej i Higieny, Warszawski Uniwersytet Medyczny Wstęp: Coraz więcej dzieci i młodzieży ma problemy z nadwagą i otyłością. Częstym błędem żywieniowym jest spożywanie słodkich napojów. Cel: Celem badania była ocena trendów w konsumpcji napojów wśród młodzieży gimnazjalnej. Materiał i metody : W badaniu wzięło udział 121 uczniów gimnazjum. Do analizy ilości i jakości spożywanych przez respondentów napojów oraz wiedzy ankietowanych posłużono się autorskim kwestionariuszem pytań. Badani gimnazjaliści zostali poddani podstawowym badaniom antropometrycznym: pomiar masy ciała i wzrostu. Analizę statystyczną wykonano za pomocą programu Statistica 10 przyjmując poziom istotności p<0,05. Wyniki: Analiza pomiarów antropometrycznych wykazała, że co czwarty gimnazjalista miał nadmierną masę ciała. Średnia podaż płynów w diecie respondentów była zgodna z zaleceniami. Średnie dzienne spożycie płynów wyniosło: woda mineralna – 804ml, herbata – 500ml, sok, nektar i napój owocowy – 275ml, słodki napój gazowany – 188, słodki napój niegazowany – 177ml, 106 ml woda smakowa, pozostałe – 66ml. Odnotowano przekroczenie zalecanych dobowych norm na cukry dodane. Cukry proste obecne w napojach spożywanych przez badaną młodzież dostarczały średnio 348kcal w dziennej racji pokarmowej dziewcząt i 464kcal w przypadku chłopców. Wnioski: Pomimo, iż gimnazjaliści spożywali odpowiednią ilość płynów a głównym ich źródłem była woda mineralna, wykazano nadmierną konsumpcję napojów słodzonych. Celowe jest wdrożenie programów edukacyjnych do szkół gimnazjalnych promujących spożywanie wody zamiast słodkich napojów. Konieczna jest edukacja młodzieży w zakresie racjonalnej diety z uwzględnieniem konsekwencji wynikających z nadmiernego spożycia cukrów. Stosowanie napojów energetyzujących przez osoby uprawiające sport rekreacyjnie i wyczynowo Katarzyna Chmiel, Ewa Michota – Katulska, Magdalena Zegan Studenckie Koło Naukowe Dietetyków Warszawski Uniwersytet Medyczny Wydział Nauki o Zdrowiu Wstęp: Napoje energetyzujące należą do grupy produktów budzących kontrowersje. Istnieją liczne prace naukowe, w których udowodniono zarówno pozytywne efekty występujące po ich spożyciu, jak i potencjalne szkodliwe działanie. Energy drinki, jako środki specjalnego przeznaczenia żywieniowego, są stosowane m.in. przez sportowców we wszystkich grupach wiekowych w celu zniwelowania odczucia zmęczenia oraz zwiększenia wydolności fizycznej podczas wysiłku. Istotne wydaje się przeprowadzenie badań mających na celu sprawdzenie, czy stosowanie napojów energetyzujących jest szczególnie charakterystyczne dla określonej grupy sportowców – związane z uprawianą dyscypliną bądź częstotliwością podejmowanego wysiłku fizycznego. Cel pracy: Ocena spożycia napojów energetyzujących w grupie osób uprawiających sport rekreacyjnie i wyczynowo oraz sprawdzenie, czy istniał związek między częstością spożycia a intensywnością uprawianego sportu. Wyniki: Na podstawie analizy wyników stwierdzono, że 52% ankietowanych (216 osób) spożywało „energy drinki”. Najczęściej, napoje energetyzujące spożywane były przez osoby, które częstotliwość uprawianego sportu określiły jako wyczynową (63%) i rekreacyjną (54%). Analiza badanej próby potwierdziła istnienie zależności między częstością uprawianego sportu a spożyciem napojów energetyzujących. Wnioski: Wykazano zależność pomiędzy spożyciem napojów energetyzujących a częstością uprawianego sportu. Z uwagi na to, że sportowcy wyczynowi najczęściej spożywali napoje energetyzujące należy zwrócić szczególną uwagę na ich edukację i ukierunkować ich na inne metody naturalnego wspomagania wydolności fizycznej, w tym przede wszystkim - na odpowiednio skomponowaną dietę. Słowa kluczowe: napoje energetyzujące, sportowcy Świadomość żywieniowa i aktywność fizyczna uczniów szóstych klas szkół podstawowych w Siedlcach. Milena Wasilewska, Natalia Niciporuk, Damian Wierzbicki, Jakub Komodowski Opiekun naukowy: dr inż. Katarzyna Kowalcze,Katedra Dietetyki i Oceny UNIWERSYTET PRZYRODNICZO HUMANISTYCZNY W SIEDLCACH WSTĘP: Aktywność fizyczna i odżywianie to najważniejsze czynniki determinujące zdrowie. Ruch stymuluje rozwój fizyczny, motoryczny, psychospołeczny, odgrywając kluczową rolę w prawidłowym rozwoju na każdym etapie życia, ale w szczególności u osób młodych. Młodzież coraz mniej wolnego czasu spędza aktywnie ruchowo, a nasilające się zjawisko hipokinezji skutkuje nie tylko wadami postawy, ale także nadwagą, otyłością, a w ich konsekwencji cukrzycą typu 2 w tej grupie wiekowej. CEL PRACY I METODYKA: Celem pracy było poznanie świadomości żywieniowej uczniów oraz form spędzania wolnego czasu przez szóstoklasistów siedleckich szkół podstawowych. Badaniem ankietowym objęto łącznie sto osób, w tym pięćdziesiąt trzy uczennice i czterdziestu siedmiu uczniów. Narzędziem badawczym był autorski kwestionariusz ankiety. WYNIKI: Przeprowadzone badania wykazały, iż ponad połowa chłopców i dziewcząt czas pozalekcyjny spędzała biernie przed komputerem, ponad 20% uczniów przed telewizorem a jedynie co 5 uczeń i co 10 uczennica spędzała go aktywnie ruchowo.Udzielając odpowiedzi na pytanie „co rozumiesz pod pojęciem niezdrowa żywność” ankietowani najczęściej odpowiadali: fast food (chłopcy 32% vs dziewczęta 48%), chipsy (21% vs 28%), słodycze (19% vs 36%), napoje gazowane typu cola (12% vs 10%). Badani uczniowie wskazywali także jako niezdrową żywność warzywa i owoce, udzielono 10% takich odpowiedzi. Ponad połowa uczniów prawidłowo rozumiała pojęcie prawidłowego odżywiania jako przestrzeganie zaleceń żywieniowych, które opracowali naukowcy, a 22% chłopców i 14% dziewcząt twierdziło, że jest to jedzenie w ilościach bardzo ograniczonych. WNIOSKI: 1. Szóstoklasiści w większości posiadali dużą wiedzę na temat prawidłowego żywienia i tzw. niezdrowej żywności, ale nie zmienia to faktu, iż nie potrafią (bądź nie chcą) wykorzystać tej wiedzy zmieniając swoje nawyki żywieniowe. Przeprowadzone badania wykazały niską aktywność fizyczną, zatem autorzy widzą pilną potrzebę propagowania aktywności fizycznej wśród uczniów, poprzez wpływ na ich środowisko szkolne i domowe. WYBRANE ZACHOWANIA ŻYWIENIOWE UCZNIÓW SIEDLECKICH SZKÓŁ PODSTAWOWYCH Milena Wasilewska, Natalia Niciporuk, Natalia Izdebska, Agnieszka Mikołajczuk, Katarzyna Wrzosek, Maria Grudzińska, Damian Wierzbicki, Jakub Komodowski Opiekun naukowy: dr inż. Katarzyna Kowalcze WSTĘP Prawidłowe żywienie i aktywność fizyczna odgrywają kluczową rolę w okresie intensywnego wzrostu i dorastania. Dlatego też prawidłowo zbilansowana pod względem ilościowo jakościowym dieta może wpływać na prawidłowy rozwój psychofizyczny, dobry stan zdrowia i zapobiec rozwojowi wielu chorób cywilizacyjnych. CEL PRACY Celem pracy było poznanie wybranych zachowań żywieniowych w grupie uczniów szóstych klas siedleckich szkół podstawowych. WYNIKI Badanie przeprowadzono z wykorzystaniem autorskiego kwestionariusza ankiety i objęto nim stu uczniów, w tym pięćdziesiąt trzy dziewczęta. W prezentowanych badaniach własnych zaobserwowano występowanie niewłaściwych modeli żywieniowych. Uzyskane wyniki wykazały znaczne różnice w sposobie żywienia u obu płci. Chłopcy zdecydowanie częściej niż dziewczęta spożywali śniadanie przed wyjściem do szkoły (84% vs 22%), ponadto stwierdzono w znacznym odsetku u obu płci (chłopcy 52%, dziewczęta 67%) niejadanie drugich śniadań w szkole, zbyt długie przerwy między posiłkami oraz ich niewłaściwe komponowanie. Owoce w codziennej diecie występowały zaledwie u co dziesiątej badanej osoby, a warzywa regularnie jadało jedynie 8 % badanych dzieci. Badani uczniowie spożywali w nadmiarze różnego rodzaju przekąski i produkty typu fast food. Z zebranych danych wynikało, iż uczniowie szóstych klas najczęściej wybierali słodycze ( chłopcy 65% vs dziewczęta 72%), żywność typu fast food spożywała regularnie połowa chłopców i blisko połowa dziewcząt, zaś chipsy i słone paluszki pojadało 34% chłopców i 46% dziewcząt. Analiza spożycia płynów pokazała, że najczęściej szóstoklasiści pili napoje gazowane (blisko połowa ankietowanych, nie zaobserwowano zróżnicowania z uwagi na płeć), a wodę mineralną pijał zaledwie co czwarty uczeń i co dziesiąta uczennica. Spożycie mleka i przetworów mlecznych, tak w każdych w okresie adolescencji, w badanej grupie było zdecydowanie niewystarczające, w grupie chłopców codziennie w/w produkty spożywało zaledwie 26% i tylko 14% dziewcząt. WNIOSKI 1. Sposób żywienia badanych uczniów znacząco odbiega od rekomendacji dla tej grupy wiekowej. 2. Uczniowie prezentowali wiele antyzdrowotnych zachowań żywieniowych, a ich zwyczajowa dieta może skutkować rozwojem chorób na tle niedoborowym lub cywilizacyjnych. 3. Koniecznym wydaje się stworzenie kompleksowych programów edukacyjnych promujących właściwe modele żywienia w tej grupie wiekowej. Próba interwencji dotycząca poprawy zachowań żywieniowych w grupie nastolatków z nadmiarem masy ciała. Karska Anna, Dróżdż Magdalena, Walczak-Wójciak Jadwiga Wydział Lekarski Collegium Medicum UJ Opiekun pracy: dr Beata Piórecka, mgr Paweł Jagielski Koło Naukowe przy Zakładzie Żywienia Człowieka IZP WNZ UJCM Wstęp: Według Europejskiego Ankietowego Badania Zdrowia (EABZ) co szósty dorastający chłopiec ma nadwagę lub otyłość. Nadmiar masy ciała dotyczy chłopców trzykrotnie częściej niż dorastających dziewcząt. Przy współpracy z higienistką szkolną podjęto próbę badania interwencyjnego wśród zgłoszonych przez nią uczniów z nadmiarem masy ciała z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 11 w Krakowie. Celem badania jest ocena wpływu wprowadzenia zasad zdrowego stylu życia, w tym szczególnie zasad dotyczących prawidłowego żywienia, na skład ciała oraz zachowania żywieniowe nastolatków z nadwagą lub otyłością. Materiał i metody: Uczestnikami badania było 14 osób w wieku 13-18 lat (średnia wieku 15,5±1,9 lat), w tym 10 dziewcząt i 4 chłopców. Uczniowie gimnazjum to 10 osób, a liceum 4 osoby. Przed rozpoczęciem badania uzyskano zgodę uczniów i ich rodziców na udział w badaniu. Kryterium włączenia do badania – występowanie nadmiaru masy ciała wg interpretacji wskaźnika BMI w stosunku do wieku i płci w odniesieniu do siatek centylowych z badania OLAF [Kułaga i wsp. 2010]. Pomiaru masy i składu ciała dokonywano z wykorzystaniem metody bioimpedancji za pomocą wagi TANITA typ BC – 418MA. Próba badania interwencyjnego trwała 4 miesiące i została podzielona na 3 etapy. Pierwszy etap (kwalifikacja) to przeprowadzenie pomiarów antropometrycznych (masa ciała, obwód pasa i bioder) oraz zebranie 24-godzinnego wywiadu żywieniowego, a także standaryzowanej ankiety częstotliwości spożycia wybranych produktów i potraw. Ankieta ta zawierała również pytania dotyczące zachowań żywieniowych i aktywności fizycznej uzupełnionej o dane socjoekonomiczne oraz przebyte i obecne choroby, w tym alergie pokarmowe. Osoby włączone do projektu podczas indywidualnych spotkań dostały propozycje wprowadzenia na kolejne 5 tygodni korzystnych zmian w zachowaniach żywieniowych i stylu życia oparte na zaleceniach z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie. Następnie przeprowadzono ponownie pomiary antropometryczne oraz wywiad żywieniowy i ankietę częstotliwości spożycia. Ponownie podczas indywidualnych spotkań przekazano informacje na temat popełnianych błędów w realizacji zaleceń żywieniowych oraz pytano o trudności w ich przestrzeganiu. Po kolejnych 5ciu tygodniach, po raz trzeci, tymi samymi narzędziami zbadano uczniów. Zebrane wyniki (oprócz 24 godzinnego wywiadu) poddano analizom statystycznym. Wyniki i dyskusja: Przed podjęciem próby interwencji dotyczącej zmiany zachowań żywieniowych średnia wartość wskaźnika BMI ogółu badanych wynosiła 28,2±4,82. W trakcie trwania, jak i po zakończeniu projektu nie uzyskano istotnie statystycznej zmiany w wartościach wskaźnika BMI badanych uczniów. Jednak zauważono istotne zmiany dotyczące zachowań żywieniowych, w tym spadek częstotliwości spożycia pieczywa pszennego jasnego, ciastek, chipsów, hamburgerów, napojów typu Cola (p<0,05). Istotnie wzrósł odsetek osób spożywających śniadania z 57,1% do 78,6%, natomiast zmalał odsetek osób pojadających słodycze między posiłkami z 50% do 14,3%. Wykazano także istotnie statystycznie różnice w wyborze pieczywa cukierniczego jako przekąski, którego spożycie zmalało (p<0,05). Jednocześnie wzrósł odsetek osób spożywających nabiał w postaci jogurtów i serków z 57,1% do 85,7%. Zwiększyła się także częstotliwość podejmowanej aktywności fizycznej uczniów biorących udział w badaniu z 2-3x w tygodniu do 4-5x w tygodniu i jest to różnica istotnie statystyczna (p<0,05). Wnioski: Uczestnicy badania wprowadzili zalecane zmiany w swoich zachowaniach żywieniowych jednak nie przełożyło się to na spadek ich masy ciała. Aby uzyskać prawidłową wagę dla wieku i płci uczniowie powinni mieć wprowadzoną pogłębioną interwencję pod kontrolą dietetyka i lekarza, która oprócz uczniów powinna dotyczyć również ich rodziców. Kto ma wpływ na to co je dziecko? Analiza wyborów żywieniowych dzieci i młodzieży z wykorzystaniem portalu społecznościowego. Sandra Budrewicz, Maja Czerwińska, Joanna Hołowko OPIEKUN: prof. dr hab. n. med. Ewa Stachowska WSTĘP: Kto ma wpływ na to co je dziecko? Do pewnego wieku nadrzędną rolę pełnią rodzice. Później na wybory żywieniowe wpływają korporacje związane z rynkiem żywnościowym. To właśnie korporacje kształtują nawyki żywieniowe umiejętnie rozbudzając potrzeby dzieci. Starannie zaplanowane kampanie reklamowe wpływają na koszyk produktów kupowanych z myślą o dziecku oraz na wybory żywieniowe nastolatków. Tymczasem żywienie dzieci i młodzieży opiera się na jasno sprecyzowanych normach, których celem jest zaspokajanie potrzeb dziecka na każdym etapie rozwoju. Wadliwe żywienie przyczynia się do powstania niedoborów pokarmowych i w konsekwencji do pogorszenia rozwoju dziecka. CELE PRACY: 1. Ustalenie produktów najchętniej spożywanych przez dzieci o potencjalnie szkodliwym działaniu. 2. Ocena składu najczęściej wybieranych produktów żywnościowych. 3. Lista alergenów i substancji o potencjalnie szkodliwym działaniu rozpowszechnionych w produktach najczęściej wybieranych przez dzieci. 4. Ocena przydatności portalu „Facebook”, jako narzędzia do monitorowania nawyków żywieniowych. MATERIAŁ I METODY: Na portalu społecznościowym „Facebook” 3 lutego 2013 założono stronę pt: „Babyshambles children Top 10'favourite food choices”. W badaniach wzięły udział 42 osoby z Polski i zagranicy w wieku od 1 do 18 lat. Uczestnicy wysyłali swoje zgłoszenia drogą elektroniczną podając maksymalnie 10 swoich ulubionych dań lub produktów spożywczych. WYNIKI: W wyniku podziału na grupy wiekowe grupa pierwsza (1-3 lat), druga (4-6 lat), trzecia (7-12 lat), czwarta (12-16 lat), piąta (17-18 lat). Grupa uczestników pochodzenia polskiego liczyła 37 osób, a grupa uczestników z zagranicy- 5 osób. Osoby z grupy pierwszej najczęściej wybierały: banany, czekoladę, zupę pomidorową, kotlety schabowe i jajecznicę. Osoby z grupy drugiej: czekoladę, mleko, makaron, płatki Nesquick, jogurt. Osoby z grupy trzeciej: fast-food, pizzę, czekoladę, kurczaka, jajka. Osoby z grupy czwartej: pizzę, fast-food, spaghetti, kebab, czekoladę. Osoby z grupy piątej: pizzę pierogi, spaghetti, czekoladę i kebab. Grupa uczestników z Polski najczęściej wybierała: czekoladę, pizzę, spaghetti, banana, naleśniki i zupę pomidorową, a obcokrajowcy: pizzę, lasagne, kebab, spaghetti i sznycel. Najczęściej wybierane produkty przez całą grupę badanych to: pizza, czekolada, spaghetti, banan i naleśniki. Głównymi potencjalnymi alergenami są: gluten, białka soi, białka mleka krowiego, jaja, kukurydza, pszenica, pomidory, żelatyna, mleko owcze pasteryzowane, siarczan żelaza, azotan sodu, BHT, karagen, maltodekstryny, kwas cytrynowy, WNIOSKI: Wybory żywieniowe kształtowane są przez przemysł od bardzo wczesnego okresu życia. W przedziale wiekowym 4-6 pojawiły się produkty, po które rodzice sięgnęli, ponieważ wcześniej były reklamowane. Dzieci w okresie późno szkolnym i nastolatki kształtują swoje nawyki pod wpływem grupy rówieśniczej- globalnie te nawyki są także ukształtowane przez korporacje. Spożycie kawy i herbaty a ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2. Optymistyczne doniesienia naukowe. Joanna Kotlewska¹, dr n. med. Anna Jeznach – Steinhagen2 1 Studenckie Koło Naukowe Dietetyków, Warszawski Uniwersytet Medyczny 2 Zakład Żywienia Człowieka Warszawski Uniwersytet Medyczny Wstęp: Cukrzyca jest jedną z najczęściej występujących chorób niezakaźnych na świecie, przez co stanowi poważny problem zdrowotny XXI wieku. Ilość chorych stale wzrasta i szacuje się, że do 2030 roku osiągnie wartość 552 miliony. Rosnąca liczba zachorowań, powikłań oraz śmiertelności z powodu cukrzycy typu 2 wskazuje na konieczność niezwłocznego podejmowania działań prewencyjnych oraz zmusza do ciągłej analizy czynników stylu życia, które mogą mieć wpływ na ryzyko wystąpienia tej choroby. W ostatniej dekadzie optymistyczne wyniki w zapobieganiu cukrzycy przyniosły badania nad wpływem picia kawy oraz herbaty- dwóch najczęściej spożywanych napojów bezalkoholowych na świecie Cel: Celem pracy był przegląd piśmiennictwa dotyczącego związku pomiędzy spożyciem płynów a ryzykiem zachorowania na cukrzycę. Wyniki: Od 2002 r. w piśmiennictwie ukazało się ponad 20 publikacji dotyczących badań epidemiologicznych nad wpływem picia kawy na rozwój cukrzycy typu 2. Prawie wszystkie potwierdzają, że kawa redukuje ryzyko rozwoju tej choroby, a jej ochronny wpływ uzależniony jest od ilości jej wypijania. Istnieją również dowody wskazujące na związek pomiędzy spożywaniem herbaty a metabolizmem glukozy oraz wydzielaniem insuliny, choć dane z badań epidemiologicznych nad piciem herbaty w kontekście zapobiegania cukrzycy są ograniczone. Wnioski: Pomimo licznych badań wskazujących na korzyści z picia dużych ilości kawy w zapobieganiu cukrzycy typu 2, eksperci są zgodni co do stwierdzenia, iż formułowanie ewentualnych zaleceń wypijania kawy jest przedwczesne i wymaga głębokiego rozważania, mając na uwadze jej inne, niekorzystne efekty zdrowotne. W przypadku herbaty ze względu na ograniczoną ilość danych z badań epidemiologicznych, istnieje potrzeba dalszego analizowania najnowszych doniesień naukowych związanych z tym tematem. Znajomość zasad prawidłowego żywienia wśród kobiet ciężarnych Krzysztof Prokurat, Katarzyna Kowalcze UNIWERSYTET PRZYRODNICZO HUMANISTYCZNY W SIEDLCACH WYDZIAŁ PRZYRODNICZY, KIERUNEK DIETETYKA WSTĘP: Prawidłowe odżywianie się i aktywność fizyczna kobiet w ciąży ma duży wpływ na przebieg ciąży, zdrowie matki, a co za tym idzie na rozwój dziecka w okresie płodowym, stan zdrowia w dzieciństwie i w życiu dorosłym. CEL PRACY: Celem pracy było poznanie świadomości kobiet ciężarnych odnośnie zasad prawidłowego odżywiania się i źródeł pozyskiwania informacji na ten temat w różnych środowiskach. WYNIKI: Badanie przeprowadzono z wykorzystaniem autorskiego kwestionariusza ankiety i objęto nim 60 kobiet ciężarnych, w tym 30 kobiet biorących udział w zajęciach Szkoły Rodzenia Ewy Prokurat w Siedlcach oraz 30 ze Szkoły Rodzenia Prywatnej Polikliniki KaarMed w Warszawie. Uczestniczki badania odpowiadały na pytania z zakresu znajomości zasad modelowego żywienia ciężarnych, w tym dotyczące częstotliwości posiłków i ich składu jakościowego, udziału poszczególnych grup produktów, ze szczególnym uwzględnieniem spożywania mleka i jego przetworów, warzyw i owoców, ryb czy produktów pełnoziarnistych. W prezentowanych badaniach własnych 60% kobiet ze szkoły siedleckiej i 70% wykazało się dużą świadomością zdrowych modeli żywieniowych kobiet w ciąży. W tej grupie wszystkie kobiety od czasu zajścia w ciążę zmieniły sposób odżywiania i podejmowały aktywność fizyczną. Wszystkie kobiety z tej grupy deklarowały wykształcenie średnie i wyższe. 30% badanych kobiet, uczestniczek zajęć szkoły siedleckiej i 40% ze szkoły warszawskiej wykazało się średnią świadomością zasad właściwych modeli żywieniowych dla kobiet w ciąży i średnią aktywnością fizyczną. W grupie kobiet z niską świadomością prawidłowego odżywiania się znalazło się 10% kobiet ze szkoły siedleckiej z wykształceniem zawodowym. Wśród nich 100 % spożywało sporadycznie alkohol, a 33% paliło papierosy. Takich zachowań nie stwierdzono w grupie uczestniczek szkoły warszawskiej. Badanie wykazało, że głównym źródłem informacji odnośnie zdrowego odżywiania się w ciąży, u wszystkich uczestniczek, był lekarz/położna oraz internet. Wśród słuchaczek siedleckiej Szkoły Rodzenia żadna z ankietowanych kobiet nie wskazała jako źródła wiedzy żywieniowej dietetyka, natomiast w drugiej grupie z konsultacji dietetycznych korzystało przed kursem w Szkole Rodzenia 10% kobiet. Ciekawych informacji dostarczyło pytanie dotyczące suplementacji. Niezależnie od miejsca zamieszkania oraz wykształcenia, większość kobiet (86,6%) wskazywała na konieczność suplementacji zwyczajowej diety preparatami witaminowo mineralnymi. WNIOSKI 1.Świadomość kobiet w ciąży na temat prawidłowego modelu żywienia była wysoka, ale zależna od miejsca zamieszkania i wykształcenia. 2. Nieliczne kobiety ciężarne korzystały z konsultacji dietetycznych w celu ustalenia indywidualnej diety. 3. Większość kobiet ciężarnych uważała, że zwyczajową dietę należy suplementować preparatami witaminowymi. Spożycie produktów pochodzenia roślinnego w diecie ciężarnych a ich parametry antropometryczne oraz stan urodzeniowy noworodka Anna Danielewicz¹, dr hab. Katarzyna Przybyłowicz¹, Katarzyna Janiszewska¹ ¹ Katedra Żywienia Człowieka, Wydział Nauki o Żywności, Uniwersytet Warmińsko – Mazurski Opiekun naukowy: dr hab. Katarzyna Przybyłowicz, prof. WUM Koło Naukowe Żywienia i Profilaktyki Żywieniowej Wstęp: Właściwa podaż składników odżywczych oraz dieta bogata w produkty pochodzenia roślinnego wpływa pozytywnie na prawidłowy przebieg ciąży oraz rozwój płodu Cel: Celem badań była ocena wpływu spożycia produktów pochodzenia roślinnego w diecie kobiet ciężarnych na ich parametry antropometryczne oraz stan urodzeniowy noworodka Materiał i metody: Do badań włączono 277 kobiet w wieku 19 – 30 lat. Wpływ spożycia produktów pochodzenia roślinnego oceniono w odniesieniu do BMI sprzed ciąży, przyrostu masy ciała kobiet w trakcie ciąży oraz masy urodzeniowej noworodka Wyniki: Istotny wpływ na BMI kobiet przed ciążą miało spożycie warzyw. Spożycie produktów pochodzenia roślinnego nie mało wpływu na przyrost masy ciała w czasie ciąży. Spożycie produktów zbożowych, owoców surowych oraz orzechów miało wpływa masę urodzeniową noworodka. Wnioski: Ocena składu napojów izotonicznych dostępnych na rynku Małgorzata Gorowiec, Oliwia Jastrzębska, Alicja Karpik, Karolina Krauczunas, Martyna Wójcik Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, Zakład Biochemii i Żywienia Człowieka Opiekunowie Studenckiego Koła Naukowego Studentów Dietetyki: dr n. med. Dominika Jamioł-Milc dr n. rol. Małgorzata Szczuko Cel: Osoby o zwiększonej aktywności fizycznej często sięgają po napoje wspomagające. Najpopularniejszymi napojami wśród osób uprawiających profesjonalnie lub amatorsko sport, bez względu na wiek i płeć, są napoje izotoniczne. Napoje izotoniczne spożywane są w celu wyrównania ubytków energii, wody i elektrolitów utraconych podczas wysiłku. Celem podjętych badań była ocena składu napojów izotonicznych ogólno dostępnych na rynku w odniesieniu do wytycznych zawartych w raporcie opracowanym przez Komitet Naukowy ds. Żywności przy Komisji Europejskiej “Report of the Scientific Committee on Food on composition and specification of food intended to meet the expenditure of intense muscular effort, especially for sportsmen”. Metody: Badaniami objęto 29 napojów izotonicznych dostępnych na polskim rynku. Dane dotyczące składu napojów (deklarowanego przez producenta na etykiecie produktu) zbierano przy użyciu opracowanego formularza. Zgodność składu napojów z wytycznymi Komitetu Naukowego ds. Żywności oceniano z wykorzystaniem kwestionariusza oceny. Wyniki: Najniższa osmolalność wyniosła 275 mOsmol/l a najwyższa 379 mOsmol/l, przy czym na etykietach 69% badanych napojów w ogóle nie zamieszczono informacji na ten temat. Zawartość sodu w 72% badanych prób przekraczała górny poziom zalecanych wartości. Ponad 50% napojów miało zadeklarowaną przez producenta obecność dodatków do żywności o działaniu konserwującym, barwiącym i słodzącym. Wnioski: Informacje na etykietach napojów izotonicznych o zawartości składników kształtujących osmolalność, takich jak sód i glukoza są niekompletne a w wielu przypadkach nie zawierają się w zakresie wskazanym przez Komitet Naukowy ds. Żywności przy Komisji Europejskiej. Barwa jako wyznacznik wartości odżywczej soków pomidorowych Julia Przychodzka, Bartosz Kruszewski, Kinga Górka, Andrzej Cendrowski Opiekun pracy: mgr inż. Bartosz Kruszewski Opiekun Koła: dr inż. Lech Adamczak Koło Naukowe Technologów Żywności Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie Wydział Nauk o Żywności Żywność jest czynnikiem zarówno zapobiegającym, jak i leczącym choroby cywilizacyjne. Jedną z grup składników, występujących w warzywach i owocach obniżających ryzyko chorób są karotenoidy. Są to jedne z najsilniejszych naturalnych przeciwutleniaczy. Mają niepodważalne znaczenie w zapobieganiu chorobom chronicznym. Wśród karotenoidów działanie takowe wykazuje m. in. likopen. Posiada on właściwości chroniące organizm człowieka przed działaniem wolnych rodników, zapobiega chorobom nowotworowym, chroni przed chorobą wieńcową, korzystnie wpływa na gęstość mineralną kości i może zapobiegać przewlekłym powikłaniom cukrzycy. Ze względu na swoje właściwości likopen jest składnikiem, który powinien mieć duży udział w diecie. Jego znaczna ilość jest obecna w sokach pomidorowych. W związku z prozdrowotnymi właściwościami likopen można uznać za wyróżnik jakości i wartości odżywczej surowców i produktów. Celem pracy było wyznaczenie korelacji pomiędzy barwą, a zawartością likopenu w sokach pomidorowych dostępnych na rynku warszawskim. Dodatkowo zawartość likopenu skorelowano również z ceną produktów. Zawartość likopenu w sokach oznaczano metodą spektrofotometryczną przy długości fali 503 nm na spektrofotometrze UV-160A Shimadzu, wykorzystując odpowiedni dla tej fali i rozpuszczalnika współczynnik ekstynkcji równy 3120. Wyniki oceny instrumentalnej przyjęto za wyznacznik wartości odżywczej. Barwę soków pomidorowych oznaczono instrumentalnie Spożycie produktów pochodzenia roślinnego w diecie ciężarnych a ich parametry antropometryczne oraz stan urodzeniowy noworodka Anna Danielewicz1, Katarzyna Przybyłowicz1, Katarzyna Janiszewska1 Opiekun koła: dr hab. Katarzyna Przybyłowicz, prof. UWM, Koło Naukowe Żywienia i Profilaktyki Żywieniowej, 1 Katedra Żywienia Człowieka, Wydział Nauki o Żywności, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Właściwa podaż składników odżywczych oraz dieta bogata w produkty pochodzenia roślinnego wpływa pozytywnie na prawidłowy przebieg ciąży oraz rozwój płodu. Celem badań była ocena wpływu spożycia produktów pochodzenia roślinnego w diecie kobiet ciężarnych na ich parametry antropometryczne oraz stan urodzeniowy noworodka. Do badań włączono 277 kobiet w wieku 19 – 30 lat. Analizie wariancji (ANOVA) poddano ocenę wpływu spożycia produktów pochodzenia roślinnego oceniono w odniesieniu do BMI sprzed ciąży, przyrostu masy ciała kobiet w trakcie ciąży oraz masy urodzeniowej noworodka. Analizę statystyczną wykonano przy użyciu programu Statistica 10.0 PL firmy StatSoft Polska. Istotny wpływ na BMI kobiet przed ciążą miało spożycie warzyw. Ich spożycie przez ogół badanych wyniosło średnio 315,1 ± 196,3 g/dz. Spożycie produktów strączkowych oraz orzechów istotnie wpłynęło na przyrost masy ciała w czasie ciąży. Ich śrdnie spożycie ogółem wyniosło odpowiednio 15,7 ±21,9 g/dz. oraz 6,6 ± 21,7 g/dz. Również w przypadku masy urodzeniowej noworodka rośliny strączkowe oraz orzechy istotnie wpłynęły na oceniany parametr. Ich spożycie przez kobiety ciężarne ogółem wyniosło średnio odpowiednio po 14,2 ±19,5 g/dz. oraz 7,4 ± 19,6 g/dz. Dieta bogata w strączkowe oraz orzechy wpływa zarówno na przyrost masy ciała kobiet w trakcie ciąży oraz na masę urodzeniową noworodka. Może to wskazywać istnienie zależności miedzy przyrostem masy ciała w ciąży masą urodzeniową dziecka. W przypadku wskaźnika masy ciała BMI istotne znaczenia miało spożycie warzyw. Ich odpowiednia podaż jest niezbędna dla utrzymania odpowiedniej masy ciała w okresie przedkoncepcyjnym i około koncepcyjnym.