x60Problem maltretowania dzieci jest niewątpliwie jednym z najpoważniejszych i najbardziej haniebnych problemów, jakie dotykają naszą cywilizację. Powaga tego problemu stanie się jeszcze wyraźniejsza, jeśli uświadomimy sobie, że codziennie na świecie miliony dzieci jest maltretowanych (300 milionów według danych UNICEF). Globalny zasięg problemu jest dziś rzeczywistością i choć zmieniają się cyfry i specyfika przemocy, praktycznie żaden kraj nie jest wolny od tej plagi. Nie wszystkie przykłady przemocy wobec dzieci ograniczają się do tych najbardziej znanych, jak fizyczna agresja i wykorzystywanie seksualne. Istnieją też inne, znacznie bardziej subtelne i ukryte, ale nie mniej poważne. Przemoc wobec dzieci nie jest zjawiskiem nowym, wręcz przeciwnie, występuje od początków ludzkości. Historia dzieciństwa była nacechowana tragizmem. Dzieci rosły w ciągłym zagrożeniu śmiercią i to nie tylko z powodu trudnych warunków życia, ale także i przede wszystkim ze względu na praktykowanie pewnych tradycji i zwyczajów, które przekazywano z pokolenia na pokolenie. W najuboższych grupach społecznych miało miejsce dzieciobójstwo i porzucanie dzieci z powodu niedostatku. W średnich i wyższych warstwach społecznych, w których nie było biedy, najbardziej namacalną formą maltretowania było zaniedbywanie (zwłaszcza emocjonalne) dzieci. Krzywdzenie dziecka jest nowym terminem dla problemu istniejącego od tysięcy lat. Na przestrzeni wieków dziećmi – ofiarami znęcania zajmowały się towarzystwa dobroczynne. Do właściwego zdefiniowania problemu przyczynili się dopiero po wiekach lekarze. W 1860 r. w piśmiennictwie medycznym pojawił się pionierskim historyczny dziś artykuł Ambroise Tardieu, profesora medycyny sądowej w Paryżu, w którym przedstawił on badania dotyczące medyczno – społecznych skutków maltretowania dzieci. Artykuł ten nie wzbudził żadnego zainteresowania w środowiskach medycznych i trzeba było ponad 50 lat, by temat ten podjęli na XIV Kongresie Medycyny Sądowej w 1929 r. dwaj lekarze, Parrisot i Caussade, przedstawiając „Raport o znęcaniu się na dzieckiem”. Ale dopiero po kolejnych piętnastu latach ciszy przedmiotem prawdziwego zainteresowania pediatrów i radiologów staje się pochodzenie przewlekłych krwiaków podoponowych związanych z nieprzypadkowym urazem. Decydujący postęp w tej dziedzinie zawdzięcza się amerykańskiej szkole pediatrycznej. W roku 1946 J. Caffey publikuje rewelacyjną pracę „Liczne złamania kości długich u niemowląt z chronicznymi krwiakami podoponowymi”, w której udowadnia nieprzypadkowy charakter tych skojarzonych urazów. W 1953 r. Silverman podaje pełną charakterystykę radiologiczną złamań u małych dzieci bezsprzecznie związanych z urazami nieprzypadkowymi i nazywa ten zespół zespołem dziecka bitego. Prawdziwym punktem zwrotnym staje się jednak zorganizowana w 1961 r. przez pediatrę H. Kempego, konferencja Amerykańskiej Akademii Pediatrii, której tematem jest „Zespół dziecka bitego”. Po szeregu doniesień, w 1962 r. zespół ten zostaje oficjalnie wprowadzony jako jednostka chorobowa. W Polsce Zespół dziecka maltretowanego został zdefiniowany po raz pierwszy na sympozjum naukowym w 1981 zorganizowanym przez Sekcję Dziecięcej Chirurgii Urazowej Polskiego Towarzystwa Chirurgów Dziecięcych. Podając za B. Mossakowską (tamże, s.19), w wyniku obrad ustalono co następuje: - „... Jedno na tysiąc dzieci leczonych w oddziałach chirurgii dziecięcej ma rozpoznany zespół dziecka maltretowanego. - Zespół dotyczy częściej dziewczynki niż chłopca, a wiek obejmuje granicę od kilku miesięcy do kilku lat. - Narzędziem urazów są najczęściej: ręka dorosłej osoby uderzająca dłonią otwartą lub pięścią, oraz przedmioty takie jak pasek, smycz, sznur, palący papieros. - W następstwie wyładowania fizycznego agresji osoby dorosłej, częściej matki niż ojca, dalej partnera matki lub partnerki ojca dochodzi do obrażeń, takich jak: a) wylewy krwawe zewnętrzne, krwotoki wewnętrzne do narządów lub jam ciała – czaszki, opłucnej, jamy brzusznej; b) złamania kości długich lub czaszki. Obrażenia te często prowadzą do trwałego kalectwa lub zgonu...” - Objawy kliniczne „Syndromu dziecka maltretowanego” są bardzo różnorodne: a) chirurdzy spotykają w swej praktyce lekarskiej przypadki, w których następstwa urazów są nikłe i w związku z tym jednostka chorobowa nie zostaje prawidłowo zdiagnozowana; b) oddziały chirurgii dziecięcej rejestrują także przypadki wyraźnego uszkodzenia tkanek miękkich, kośćca i centralnego układu nerwowego, którym towarzyszy opóźniony rozwój fizyczny, niedożywienie i brak higieny. - Odrębną grupę przypadków stanowią dzieci, którym podawane są narkotyki lub substancje toksyczne, w celu „uspokojenia dziecka”. - Można zatem przyjąć za cytowaną B. Mossakowską (tamże, s.20), lekarzem o specjalności chirurgii urazowej dziecięcej, iż za maltretowanie dziecka, należy uznać „…każde zamierzone lub niezamierzone działanie osoby dorosłej, społeczeństwa lub państwa, które ujemnie wpływa na zdrowie, rozwój fizyczny i psychospołeczny dziecka”. - Wyróżnia się cztery rodzaje maltretowania dziecka: a) fizyczne – bicie lub inne rodzaje maltretowania, b) seksualne – naruszenie intymnej przestrzeni dziecka, dotykanie o podtekście seksualnym, nadużycie, gwałt, c) emocjonalne – poniżanie dziecka i niszczenie jego poczucia własnej godności, d) zaniedbywanie – ignorowanie podstawowych potrzeb dziecka. Każda definicja złego traktowania dzieci związane jest z systemem społecznym, na którym dana grupa ludzka opiera swą strukturę, dlatego definicje tego pojęcia są związane z tym, co dana społeczność uznaje za mniej lub bardziej godne aprobaty praktyki wychowawcze. Złe traktowanie jako takie jest więc pewną etykietką społeczną; nie wystarczy zatem, aby dane zachowanie było szkodliwe lub krzywdzące, ale musi ponadto być pogwałceniem jakieś normy, która jest związana z wartościami akceptowanymi w społeczności. A zatem definicja złego traktowania uzależniona jest od kryteriów i wartości, tak społecznych, jak i kulturowych, od miejsca i momentu historycznego, w którym jest podawana. Brak zwięzłych i powszechnie uznanych definicji przemocy sprawił, że każdy z badaczy podawał własną, co z kolei doprowadziło do powstania bardzo licznych wyjaśnień tego terminu, wywodzących się z różnych dziedzin i opracowywanych w odmiennych perspektywach. Konieczne jest ustalenie jednej definicji złego traktowania dzieci, ponieważ będzie ona w ważny sposób oddziałowywać na szereg decyzji związanych z życiem, zdrowiem i prawidłowym rozwojem fizycznym i psychicznym wielu osób. Wymagania natury formalnej, jakie winna wyczerpywać jasna, treściwa i możliwa do powszechnego przyjęcia definicja są, według Mahyhally Norgard, następujące: powinna być szeroko uzgodniona i przyjęta, nie powinna być dwuznaczna lub niejasna, powinna być krótka, pomijać zbędne słowa lub zdania, powinna być spójna i nie zawierać przeciwieństw, badacze i specjaliści z różnych dziedzin powinni móc posługiwać się nią w sposób wiarygodny i spójny. W związku z tym Andres Soriano w książce zatytułowanej „Przemoc wobec dzieci” podaje następującą definicje przemocy wobec dzieci: „Wszelkiego rodzaju uszczerbek fizyczny bądź psychologiczny, jakiego w sposób nieprzypadkowy doznało dziecko przed ukończeniem osiemnastego roku życia, spowodowany przez osoby lub instytucje, mogący być skutkiem czy to działania fizycznego, seksualnego lub emocjonalnego, czy też zaniedbania, a który zagraża normalnemu rozwojowi zarówno fizycznemu, jak i psychologicznemu dziecka”. Zespół dziecka maltretowanego to zespół obrażeń fizycznych lub psychicznych, powstałych w wyniku zamierzonego lub niezamierzonego działania osoby dorosłej. Często stosuje się również określenie zespół dziecka bitego lub (od nazwiska człowieka, który po raz pierwszy dokonał klasyfikacji obrażeń zadanych dzieciom przez dorosłych) – zespół Silvermana. Kiedy mówimy o przemocy wobec dzieci, odnosimy się do całej grupy różnorakich zachowań, które mogą się okazać szkodliwe dla dzieci. Złe traktowanie można ujmować w różnorakich perspektywach: Ze względu na jego charakter i formę: maltretowanie fizyczne, maltretowanie psychiczne lub emocjonalne. Ze względu na sposób zaistnienia: przez działanie (aktywne): dziecko zostaje zranione fizycznie, psychicznie i/lub seksualnie, przez zaniedbanie (pasywne): powstaje wtedy, gdy zaniedbywane są podstawowe potrzeby dziecka. Ze względu na miejsce zaistnienia: w rodzinie: do maltretowania dochodzi w środowisku rodzinnym (ojciec, matka, rodzeństwo, rodzina w szerokim zakresie: wujostwo, dziadkowie...), poza rodziną: złe traktowanie jest wynikiem działania osób, które nie są częścią rodziny dziecka, ale określonych instytucji lub społeczeństwa. Maltretowanie w rodzinie ma miejsce w środowisku, w którym dziecko przebywa na co dzień. Źródłem agresji może być którakolwiek z osób przebywających z dzieckiem w życiu codziennym. Maltretowanie poza rodziną ma natomiast miejsce w środowisku innym niż rodzinne. Może ono być skierowane przeciw dziecku jako jednostce lub przeciw dzieciom jako grupie. W rzeczywistości chodzi o każde prawo, program, postępowanie, zachowanie lub zaniedbanie władz lub też działanie indywidualne związane z wykonywanym zawodem lub funkcją, które wiąże się z nadużyciem, zaniedbaniem, pogorszeniem stanu zdrowia, bezpieczeństwa emocjonalnego i fizycznego, albo pogwałceniem podstawowych praw dziecka. W zamieszczonej poniżej tabeli przedstawiamy różne rodzaje przemocy wobec dzieci. RODZAJE ZŁEGO TRAKTOWANIA DZIECI Aktywne Pasywne FIZYCZNE - złe traktowanie - maltretowanie przed fizyczne, urodzeniem, - wykorzystywani - wykorzystywani e seksualne, e w pracy, - żebractwo, - zepsucie, - syndrom Munchhausena, - maltretowanie EMOCJONALNE emocjonalne, INNE - fizyczne opuszczen ie lub zaniedbani e, porzucenie emocjonal ne, przez instytucje: społeczne wychowawcze służbę zdrowia wymiar sprawiedliwości Schemat ten opiera się na dwóch liniach podziału: aktywne/pasywne i fizyczne/emocjonalne. Maltretowanie aktywne jest wynikiem interwencji osoby, której skutkiem jest fizyczna lub emocjonalna krzywda dziecka. Z maltretowaniem pasywnym mamy do czynienia wtedy, gdy przestają być zaspokajane podstawowe potrzeby dzieci. FIZYCZNE ZNĘCANIE SIĘ NAD DZIEĆMI Przemoc fizyczna jest bez wątpienia najbardziej znaną z form złego traktowania. Rozumiemy je jako: „Wszelkie działanie nieakcydentalne, prowadzone przez jakąkolwiek osobę, które wywołuje u dziecka uszczerbek fizyczny lub chorobę, lub też stawia je w poważnym niebezpieczeństwie odniesienia szkody fizycznej lub choroby”. Jak pokazują badania, ten rodzaj złego traktowania ma miejsce przede wszystkim w środowiskach najuboższych, gdzie agresja staje się odpowiedzią na sytuacje konfliktowe. Choć nie zawsze tego typu agresję da się wykryć (ze względu na czas, jaki upływa pomiędzy aktem przemocy a poszukiwaniem pomocy przez ofiarę, jeśli takowe w ogóle ma miejsce), to jednak istnieje grupa oznak mogących wskazywać na fakt maltretowania fizycznego. Oznaki fizycznego znęcania się nad dziećmi Ten rodzaj złego traktowania jest najłatwiejszy do wykazania, ze względu na powstałe urazy. Zewnętrzne oznaki fizycznego znęcania się: skaleczenia, siniaki, krwiaki w różnych stadiach gojenia i/lub o trudnych do wyjaśnienia formach (ślady przedmiotu, którym uderzano), oparzenia będące wynikiem dotykania papierosem, żelazkiem lub innym gorącym przedmiotem, otarcia, odparzenia na ramionach, nogach, szyi lub klatce piersiowej (wskazują na fakt przywiązywania lub krępowania), zranienia lub podrapania w okolicy oczu, ust, na dziąsłach, na zewnętrznych narządach płciowych, na wewnętrznej stronie ramion, nóg lub na klatce piersiowej, rany pochodzące od ostrych lub kłujących przedmiotów, traumatyczne wypadanie włosów, złamania kości czaszki, uszkodzenie mózgu, krwiaki na głowie, ukąszenia, zatrucia, podduszenia. Miejsce na ciele, na którym spostrzegamy uraz, jest powszechnie używanym kryterium przy identyfikacji pochodzenia urazu. Urazy występujące na udach, łydkach, genitaliach, pośladkach, policzkach, uszach, wargach, szyi i plecach są najczęściej spowodowane złym traktowaniem. Natomiast zranienia na łokciach, kolanach, goleniach powstają zazwyczaj w sposób przygodny. Wykrycie uszkodzeń narządów wewnętrznych, jak też obecność obrzęków i stłuczeń na głowie, wylewy wewnętrzne w okolicy oczu, wymioty, konwulsje lub utrata przytomności winny alarmować o możliwości złego traktowania. Istnieje również szereg oznak związanych z zachowaniem, które najczęściej obserwuje się u maltretowanych dzieci: Zachowanie się dziecka, które znosi maltretowanie fizyczne: boi się kontaktu z rodzicami lub innymi dorosłymi, okazuje lęk, w sytuacjach niepokoju, gdy na przykład płacze, dziecko w rzeczywistości nie oczekuje na to, że ktoś je pocieszy, wcześnie przychodzi do szkoły i zostaje do późna, jak gdyby bało się przebywać w domu, okazuje niepokój, gdy dorośli zbliżają się do innego dziecka, które płacze, ma się nieustannie na baczność wobec możliwych zagrożeń, stale jest podejrzliwe, bez przerwy pyta, co się będzie działo później 9raczej pytanie: „Kiedy mam iść do domu?”, niż stwierdzenie: „Chcę iść do domu”), ujawnia zachowania autodestrukcyjne, jego zachowanie polega na całkowitym odsunięciu się na bok albo na skrajnej agresji, często narzeka, użala się i z trudnością się porusza. Emocje charakterystyczne dla dziecka maltretowanego: niski poziom samooceny, dziecko czuje się gorsze, odrzucone i nie kochane, myśli, że złe traktowanie, którego doznaje, jest zasłużone, ma poczucie winy, stara się ukryć fakt złego traktowania. Jest bardzo ważne, aby nauczyć się rozpoznawać przypadki rzeczywistego złego traktowania. Arrubarena i De Paul (1999) twierdzą, że aby zidentyfikować przypadek maltretowania fizycznego trzeba spełnić przynajmniej jeden z podanych warunków: 1. Co najmniej przy jednej okazji spostrzegliśmy obecność jednej z oznak. Urazy te nie są „normalne” w ramach tego, co zgodnie ze zdrowym rozsądkiem może przydarzyć się dziecku w określonym wieku i o określonych cechach. 2. Mimo, że nie zaobserwowaliśmy wyraźnych oznak zewnętrznych, istnieją przekonujące przesłanki, że dziecko stało się ofiarą wskazanych powyżej urazów w konsekwencji działania jego rodziców lub opiekunów. 3. pomimo braku uszkodzeń ciała mamy pewność, że rodzice lub opiekunowie używają przesadnych kar cielesnych. Fizyczne opuszczanie lub zaniedbanie Maltretowanie fizyczne lub zaniedbywanie dziecka można zdefiniować jako: „sytuacje, w których najbardziej podstawowe potrzeby dziecka (wyżywienie, ubranie, higiena, ochrona, bezpieczeństwo, wychowanie i opieka medyczna) nie są zaspokajane przez osoby za to odpowiedzialne”. Ogólnie możemy powiedzieć, iż z zaniedbaniem mamy do czynienia wtedy, gdy osoby odpowiedzialne za fundamentalne potrzeby dziecka, nie zaspokajają ich. Zaniedbanie może być zamierzone lub powstać z nieuświadomienia, z niewiedzy albo z niezdolności do odpowiedniego zajmowania się dziećmi. Formy opuszczenia lub zaniedbania Najbardziej powszechnymi formami zaniedbania w środowisku rodzinnym są: brak kontroli – o tej formie zaniedbania można mówić wtedy, gdy rodzice lub osoby odpowiedzialne za dziecko nie sprawują nad nim odpowiedniej kontroli, porzucenie – ma miejsce wówczas, gdy przez dłuży czas dzieckiem nikt się nie zajmuje, nieodpowiedni lub niewystarczający ubiór – nieraz dzieci ubrane są w rzeczy brudne, zniszczone lub też niedostosowane do warunków meteorologicznych, zaniedbanie stanu zdrowia – chodzi tutaj o niedostosowaną opiekę medyczną, a także o niedostosowanie niezależnego leczenia, zaniedbanie wychowawcze – rodzice lub wychowawcy nie dostarczają odpowiednich bodźców do harmonijnego rozwoju osobowości dziecka. Oznaki opuszczenia lub zaniedbania Oznaki fizyczne odżywianie – dziecko nie jest żywione w sposób należyty, ubranie – dziecko nie jest należycie chronione przed zimnem, higiena – dziecko jest brudne, opieka medyczna – dziecko ma problemy ze zdrowiem, nikt nie dba o jego potrzeby fizyczne, nie jest otoczone rutynową opieką lekarską, kontrola – dziecko spędza sporo czasu samo, bez należytej kontroli i opieki osoby dorosłej, w domu mają miejsce wypadki, z powodu wyraźnych zaniedbań ze strony rodziców lub opiekunów dziecka, warunki higieniczne i poziom bezpieczeństwa w domu stwarzają zagrożenie dla zdrowia dziecka, obowiązki szkolne – dziecko często i w sposób nieusprawiedliwiony opuszcza lekcje, Oznaki związane z zachowaniem dziecka: częsta apatia i zmęczenie dziecka – zasypia na lekcjach i bez przerwy jest senne, dziecko prosi o jedzenie lub kradnie je, spóźnia się lub wcale nie przychodzi do szkoły, przesiaduje w miejscach publicznych, używa narkotyków lub alkoholu, wielokrotnie ucieka z domu, jego zasób słownictwa i zdolności myślowe są poniżej średniej, wykazuje nadmierną agresywność lub krańcową pasywność. Oznaki emocjonalne: skrajne przerwy stanów emocjonalnych – smutek – radość, pesymizm, brak zaufania, depresja, niezdolność do budowania trwałych relacji, dziecko często wydaje się zatroskane lub nieobecne. Występuje także syndrom opóźnienia w rozwoju, który polega na tym, że waga, wzrost i rozwój motoryczny dziecka znajduje się znacznie poniżej poziomu średniego u dzieci w tym samym wieku, a sytuacja ta nie ma uzasadnienia w żadnej przyczynie organicznej. Syndrom ten jest związany przeważnie z brakami w odżywianiu i pustką emocjonalną. WYKORZYSTYWANIE SEKSULANE Ten rodzaj maltretowania jest prawdopodobnie najbardziej odpychający dla większości społeczeństwa. Istniejące w naszym społeczeństwie tabu, okrywające zachowania seksualne, wpływa na to, że na jaw wychodzi bardzo niewiele przypadków. Bardzo często zdarza się, że ukrywa się zachowania związane z wykorzystywaniem seksualnym, które miało miejsce w rodzinie. Wykorzystywanie seksualne możemy zdefiniować w taki sposób: „Są to takie kontakty i interakcje między dzieckiem a dorosłym, w których dorosły (agresor) używa dziecka do podniecenia seksualnego samego siebie, dziecka lub osoby trzeciej. Z wykorzystywaniem seksualnym mamy do czynienia także wtedy, gdy agresor ma mniej niż osiemnaście lat, ale jest wyraźnie starszy od ofiary, albo kiedy sprawuje nad ofiarą władzę lub kontrolę”. Ten typ wykorzystywania dzieci od niedawna jest przedmiotem studiów i interwencji ze strony osób zawodowo zajmujących się problematyką wychowania. Do niedawna wyznania dzieci, dotyczące tego typu sytuacji, były uznawane za złośliwe, a częściej jeszcze za wytwór dziecięcej wyobraźni. Obecnie wiadomo, że znaczna liczba przypadków seksualnego wykorzystania dzieci ma miejsce w środowisku rodzinnym, że przeważnie ich autorem jest ojciec lub osoba związana z rodziną oraz że ofiarami są najczęściej dziewczynki w wieku od jedenastu do czternastu lat. Omawiany rodzaj przemocy jest szczególnie trudnym i problematycznym obszarem badań. Według Garcia i Musitu jako utrudnienia w dostępie do obiektywnej rzeczywistości nadużyć seksualnych można wskazać fakty: wykorzystywanie seksualne nie jest łatwe do zidentyfikowania czy też wykrycia, gdyż jego skutkiem rzadko są obrażenia fizyczne, wykorzystywania seksualnego nie można łatwo wykryć na podstawie oznak zewnętrznych, a jedynie w oparciu o wskazówki wtórne (ciąża, choroby weneryczne), chyba że dziecko samo o nim opowie, zarówno dzieci, jak i rodzice mogą mieć większe trudności z wypowiadaniem się o wykorzystywaniu seksualnym, niż o innych rodzajach maltretowania, a to z powodu wstydu, poczucia winy i innych uczuć związanych z podobnym doświadczeniem, dziecko będące ofiara wykorzystywania seksualnego, jest maltretowane przez któregoś z członków rodziny lub zaufanego znajomego, który może przekonać je, że wykorzystywanie jest normalnym elementem dorastania, choć trzeba je trzymać w tajemnicy, małym dzieciom wpaja się szacunek dla dorosłych, osób mających autorytet – szczególnie do rodziców i członków rodziny, dlatego dzieci mogą w dobrej wierze przyjmować wykorzystywanie seksualne jako normalne, groźby represji lub kar mogą odwieść dziecko od wyjawienia faktów wykorzystywania seksualnego, dziecko może obawiać się, że w jego przeżycie nikt nie uwierzy i z tego powodu nikomu o nim nie mówi, rodzice mogą nie chcieć ujawnienia faktu wykorzystywania seksualnego swego dziecka ze strachu, że zostanie ono wciągnięte w postępowanie prawne, członkowie rodziny mogą obawiać się negatywnego osądu ze strony sąsiadów i znajomych, jeśli ujawnią fakt wykorzystywania seksualnego swego dziecka, dorośli, a zwłaszcza rodzice, mogą z niedowierzaniem reagować na sygnały dziecka o tym, że jest ofiarą wykorzystywania seksualnego, szczególnie w przypadku kazirodztwa. Przejawy wykorzystywania seksualnego Wyróżnia się kilka typów wykorzystywania seksualnego: kazirodztwo – jest to seksualny kontakt fizyczny lub akt seksualny realizowany z dzieckiem przez któregoś z członków jego rodziny, opiekuna lub osobę, z którą zamieszkuje, gwałt – jest to seksualny kontakt fizyczny lub akt seksualny realizowany z małoletnim w kontekście rodzinnym lub poza nim, dręczenie seksualne – jest to relacja seksualna oparta na dotykaniu sfer erogennych dziecka lub zmuszanie dziecka, by robiło to samo z osobą maltretującą, wykorzystywanie seksualne bez kontaktu fizycznego – w tym przypadku osoba maltretująca osiąga przyjemność seksualną poprzez uwodzenie lub komentarze słowne, poprzez pokazywanie własnych organów seksualnych dziecku, poprzez realizację aktu seksualnego lub masturbacji w obecności dziecka. Poszczególne typy wykorzystywania często są ze sobą przemieszane, np. kiedy postępowanie agresora wywołuje z początku mniejsze podejrzenia (głaskanie, dotykanie), a dopiero później przechodzi on do innych zachowań seksualnych, posługując się kłamstwem lub zmuszając dziecko do zachowania tajemnicy. Kto może wykorzystywać seksualnie dzieci? Studium Lopeza Sancheza wskazuje, że tego typu nadużycia popełniają zazwyczaj mężczyźni dorośli, młodzi i dorastający. 50% agresorów rozpoczęło swój proceder przed ukończeniem szesnastego roku życia. Czasami są nieznani rodzinie ofiary, ale o wiele częściej są to osoby znane i w jaki sposób bliskie rodzinie dziecka molestowanego. Agresor, aby osiągnąć swój cel, może postępować w różnoraki sposób. wykorzystuje zaufanie rodziny albo przyjaźń, autorytet, jaki posiada nad dzieckiem (np. nauczyciele, wychowawcy), stara się pozyskać sobie zaufanie dziecka, ofiarując mu prezenty, starając się nawiązać z nim relację (fałszywej) przyjaźni, niekiedy działa przez zaskoczenie, tak, że dziecko zupełnie nie spodziewa się tego typu zachowań, oszukuje dziecko, mówiąc, że to, co robią lub mają robić, jest zupełnie czymś innym, np. nauką, informowaniem, zdobywaniem doświadczenia, ucieka się do groźby, zwłaszcza po pierwszej relacji; jeśli relacje się powtarzają, agresor zazwyczaj przestrzega swą ofiarę, że jeśli powie o wszystkim rodzicom, zostanie przez nich ukarane, używa przemocy. Oznaki wykorzystania seksualnego Zdiagnozowanie tego rodzaju maltretowania dzieci jest trudne, szczególnie jeśli nie towarzyszy mu przemoc lub usiłowanie penetracji, gdyż w takich okolicznościach brak jest specyficznych oznak wykorzystania seksualnego. Dlatego też niezbędne jest rozpatrzenie i ocena oznak niespecyficznych, które – jeżeli pojawiają się jednocześnie i w sposób wyraźny – staną się sygnałem alarmowym, pozwalającym wykryć sytuacje molestowania seksualnego. Oznaki niespecyficzne, które można rozpoznać zależnie od stopnia rozwoju dziecka: W wieku przedszkolnym: - problemy ze snem, marzenia senne wywołane przez miejsca, osoby, przedmioty i wypowiedzi związane z doświadczeniem wykorzystania seksualnego, - przedwczesna erotyzacja, - zachowania i komentarze związane ze sferą seksualności nieprzystające do wieku dziecka, W wieku szkolnym: - agresywność seksualna wobec innych dzieci, - zachowania represyjne, - chroniczny brak zaufania do dorosłych, - gwałtowne zmiany wyników osiąganych w szkole, - nadmierne wręcz posłuszeństwo i chęć podobania się, - silne poczucie winy i braku szczęścia, - wyobcowanie osobiste i społeczne, - prostytucja, - problemy w szatni (opór przed zdjęciem ubrania), - pierwsze drobne przestępstwa, Okres dojrzewania i młodość: - nieuporządkowanie, - zahamowanie seksualne, - używanie narkotyków, próby samookaleczenia lub samobójstwa, zaburzenia psychiczne, zaburzenia tożsamości. Oznaki niespecyficzne, które mogą być rozpoznane przez służbę zdrowia: nieuzasadniony i nieproporcjonalny wstyd przy badaniach okolic genitaliów, nieusprawiedliwiony i niepohamowany strach przed wizytą u lekarza (bez względu na wiek), paradoksalna reakcja adaptacji do warunków hospitalizacjo – dziecko, które w warunkach domowych jest apatyczne, niekomunikatywne, często płacze, krótko po przyjęciu do szpitala wykazuje poważną zmianę zachowania – łatwo nawiązuje relacje, jest aktywne, chętnie bawi się. Oznaki niespecyficzne, które mogą być rozpoznane w szkole. Należy zaznaczyć, że środowisko szkolne jest ważne przy rozpoznawaniu możliwego maltretowania dzieci: nieusprawiedliwione lub częste nieobecności na lekcjach, a także brak motywacji do nauki, co objawia się słabymi wynikami, odwrotne postawy wobec szkoły w poniedziałek (dziecko bardzo pragnie rozpoczęcia lekcji) i w piątek (nie chce opuszczać szkoły), brak chęci do odrabiania lekcji w domu ze względu na niewystarczające zainteresowanie rodziców, łatwa adaptacja do warunków szkolnych, wczesne przychodzenie do szkoły i opór przed jej opuszczeniem, tendencja do nagminnego zasypiania na lekcjach, brak wiedzy o tym, kto przyjdzie je odebrać, nieustanne poszukiwanie kogoś dorosłego i natychmiastowa gotowość do pomocy, próby zwrócenia na siebie uwagi (poprzez zachowanie), poważne kłopoty z nauką (niechęć do pracy, problemy z koncentracją), nieoczekiwane zmiany w wynikach szkolnych, kłopoty z przedstawieniem zadań i wypracowań (nieraz są one zdecydowanie niezadowalające; te, które wykonywane są w szkole, giną potem w domu). Konsekwencje wykorzystywania seksualnego 1/3 dorosłych kobiet, które mają problemy psychiczne, była w dzieciństwie przedmiotem wykorzystywania seksualnego. U kobiet tych stwierdza się serię objawów, które mogą łączyć się z innego typu doświadczeniami: depresja, nadużywanie alkoholu i narkotyków, patologie seksualne i powtarzająca się postawa ofiary w relacjach seksualnych. Finkelhorn wymienia skutki seksualnego wykorzystywania dzieci, w zależności od czasu, jaki upłynął od samej agresji: Konsekwencje krótkoterminowe: Wewnętrzne niepokój i strach, problemy z zaśnięciem i koszmary senne, strach przed kontaktem z dorosłymi, poczucie winy, poczucie naznaczenia – niska samoocena i wyobcowanie, objawy somatyczne – utrata apetytu, moczenie nocne, bóle, zmiany związane ze snem i odżywianiem się, Zewnętrzne agresywność, popełnianie drobnych przestępstw, nadmierna aktywność, zachowania destrukcyjne, ucieczki w okresie dorastania, Nieuporządkowanie seksualne przejawy niepokoju seksualnego, masturbacja kompulsywna, wczesne zabawy seksualne, wiadomości niespotykane u innych dzieci w tym samym wieku, Konsekwencje długoterminowe ataki niepokoju, koszmary i kłopoty ze snem, negatywne spojrzenie na siebie, depresja, myśli samobójcze, trudności w relacjach społecznych, problemy z przystosowaniem się do społeczeństwa, - niespokojne poszukiwanie bliskości, - niezdolność do przeżywania bliskich relacji z innymi, dewiacje seksualne, dysfunkcje seksualne. MALTRETOWANIE EMOCJONALNE LUB PSYCHOLOGICZNE Dziecko potrzebuje bliskości i kontaktu ze swymi rodzicami, aby poczuć się bezpiecznie na płaszczyźnie emocjonalnej. Utrzymywanie tej relacji w odpowiedniej i stałej formie, zwłaszcza w pierwszym okresie życia dziecka, ma kluczowe znaczenie dla jego harmonijnego rozwoju. Pozbawienie dziecka owej afektywnej relacji może spowodować u niego poważne zakłócenia zdrowia na poziomie psychicznym, emocjonalnym lub fizycznym. Można wtedy mówić o maltretowaniu emocjonalnym. Maltretowanie emocjonalne to chroniczna wrogość, wyrażana słownie w formie obelg, drwin, lekceważenia, krytyki, gróźb porzucenia oraz nieustanne blokowanie dziecięcych inicjatyw przez dorosłych. Opuszczenie emocjonalne może przyjmować cztery formy: odrzucenie – dorosły nie chce uznać potrzeb dziecka oraz znaczenia, jakie mają one dla rozwoju. To znaczy, że unika i nie akceptuje obecności dziecka oraz nie przyjmuje do wiadomości jego prawomocnych potrzeb, wyobcowanie – dorosły uniemożliwia dziecku kontakt z jego rówieśnikami, a przez to zawiązywanie przyjaźni i sprawia, że dziecko zamknięte jest niejako w otaczającym go świecie. Tym samym ogranicza dziecku dostęp do normalnych i zwyczajnych doświadczeń społecznych, zastraszanie – dorosły grozi, straszy i atakuje dziecko werbalnie, tworząc klimat strachu i napięcia. Groźby odnoszą się przeważnie do surowych kar za postępki, które na podobne kary nie zasługują, co rodzi w dziecku nieustanne napięcie i strach, że popełnili jakiś błąd, zepsucie – zazwyczaj są to takie zachowania dorosłego, które uniemożliwiają dziecku normalną integrację w społeczeństwie. Dorosły wciąga dziecko w zachowania destrukcyjne i antyspołeczne, uniemożliwiając mu zdobycie zwyczajnego doświadczenia społecznego. Przejawy maltretowania emocjonalnego i psychicznego Maltretowanie emocjonalne przejawia się przeważnie na kilka różnych sposobów: poprzez przesadne kary i łajanie, w niektórych przypadkach separacji lub konfliktu małżeńskiego rodzice używają dziecka jako posłańca przenoszącego dyskredytujące współmałżonka przesłania lub obelgi u nie zwracają uwagi na to, że takie postępowanie zaostrza i tak już negatywne konsekwencje, jakie cała sytuacja ma dla dziecka, niekiedy na dziecko nakładane są nadmierne, przekraczające jego możliwości obowiązki, zważywszy jego wiek i zdolności, co może postawić je w sytuacjach zagrożenia, zdarza się, że dorośli prowokują problemy związane z rozwojem relacji społecznych i przyjacielskich dziecka, na przykład poprzez nieustanne zmiany miejsca zamieszkania i szkoły, dorośli często kłócą się w obecności dziecka, tworząc atmosferę napięcia i strachu, która utrudnia normalny rozwój dziecka, czasami między jednym z rodziców a dzieckiem wywiązuje się niezbyt intymna relacja, która utrudnia dziecku tworzenie odpowiednich relacji społecznych i zdobywanie samodzielności. Ten typ złego taktowania dzieci jest rzeczywiście bardzo trudny do rozpoznania, gdyż jest do tego potrzebne spełnienie wielu warunków, np. aby udało się bez żadnych wątpliwości uznać postępowanie rodziców za maltretowanie i aby – ponadto – trwało ono dłuższy czas. Oznaki maltretowania emocjonalnego i psychicznego Dzieci, które stały się ofiarą maltretowania emocjonalnego, przejawiają liczne i poważne problemy zarówno emocjonalne, jak i związane z zachowaniem. Możemy wskazać na następujące oznaki omawianego rodzaju maltretowania: zaburzenia w zachowaniu (np. trzymanie się na uboczu, postawa antyspołeczna), zachowania skrajne (krańcowa pasywność i krańcowa agresywność), podejrzliwość, zdeprymowanie, poczucie zaniepokojenia, pesymizm, zatroskanie, dziecko okazuje zaburzenia emocjonalne (rytmiczne ruchy, trudności w komunikacji, zbytnia uwaga zwracana na szczegóły), nadmierna surowość i konformizm, nieodpowiednie dla wieku postawy dorosłe lub nazbyt infantylne, zaburzenia apetytu, moczenie nocne, kłopoty ze snem, impulsywność, histeria, obsesje, fobie, hipochondria, nadmierna troska o podobanie się osobom posiadającym autorytet, ucieczki z domu, niski poziom samooceny, próby samobójcze. PORZUCENIE EMOCJONALNE Ten rodzaj maltretowania jest trudny do rozpoznania (trudności w szkole, samotność, niska samoocena). Nauczyciele i wychowawcy zajmują w tym przypadku uprzywilejowaną pozycję, gdyż mają dobrą możliwość obserwacji swych uczniów. Porzucenie emocjonalne można zdefiniować jako trwały brak odpowiedzi na gesty (płacz, śmiech), stany emocjonalne i zachowania poszukujące bliskości oraz interakcji zainicjowane przez dziecko, jak również brak inicjatywy interakcji i kontaktu z dzieckiem ze strony dorosłych. Oznaki porzucenia emocjonalnego od 0 do 2 lat – dorośli nie odpowiadają na spontaniczne zachowania dziecka, np. nie zwracają uwagi na jego rozwój ani nie odpowiadają na jego „wypowiedzi”, od 3 do 4 lat – dorośli okazują oziębłość i brak uczucia w relacji z dzieckiem, nie uczestniczą w codziennych zajęciach dziecka, odsuwają je od oddziaływania społecznego, np. zabraniają dziecku odzywać się podczas posiłków i pozostawiają je bez towarzystwa przyjaźnie nastawionej osoby dorosłej przez dłuższy czas, wiek szkolny – dorośli nie zapewniają dziecku należytej ochrony w sytuacjach zagrożenia lub nie interweniują w jego obronie gdy potrzebuje pomocy, np. nie chronią dziecka przed atakami rodzeństwa lub innych członków rodziny, nie wykazują zainteresowania postępami dziecka (dotyczy to także nauczycieli), pozostawiają bez odpowiedzi prośby dziecka o pomoc w rozwiązaniu problemów z kolegami, wiek dorastania – dorośli nie okazują młodemu człowiekowi zainteresowania, np. nie chcą rozmawiać o zajęciach i zainteresowaniach młodego człowieka, koncentrują się na innych relacjach, które zastępują im młodego człowieka jako przedmiot afektu. Najczęstszym przejawem porzucenia emocjonalnego jest stały brak zainteresowania i obojętność wobec dziecka. W takiej sytuacji dorosły nie dostarcza dziecku koniecznej dla jego rozwoju stymulacji afektywnej, utrudniając mu tym samym dojrzewanie intelektualne i emocjonalne. Aby można mówić o maltretowaniu emocjonalnym, jednocześnie muszą występować następujące dwa warunki: 1. Zachowanie dorosłych wskazane jako oznaka (obojętność) ma miejsce stale lub/i często się powtarza, 2. Jest ono wyraźnie dostrzegalne. OZNAKI WIDOCZNE W ZACHOWANIU DOROSŁYCH ŚWIADCZĄCE O EMOCJONALNYM MALTRETOWANIU DZIECI WIEK ODRZUCENIE ZASTRASZENIE DZIECKA 0–2 - dorosły odmawia zaspokojenia - ojciec lub matka świadomie nie najbardziej podstawowych potrzeb tolerują zmian, jakie w dziecku dziecka związanych z przywiązaniem wywołują różnorakie bodźce, np. drwią do rodziców lub opiekunów, z dziecka, wykazują zachowania - odrzuca spontaniczne inicjatywy skrajne i nieprzewidywalne, dziecka mające na celu nawiązanie normalnego i naturalnego kontaktu międzyludzkiego, np. nie odwzajemnia uśmiechu i nie odpowiada na głosowe sygnały dziecka, 3–4 - dorosły wyklucza dziecko z czynności domowych, np. nie zabiera go na rodzinne spotkania, odrzuca nawet gesty czułości (uściski), wysyła dziecko z dala od rodziny, szkolny - dorosły w sposób ciągły wyraża swą negatywną ocenę dziecka, np. stale lekceważy osiągnięcia dziecka, - dorosły nie akceptuje zmian dokonujących się w młodym człowieku, np. nie respektuje przysługującego mu, wyższego stopnia autonomii, traktuje go infantylnie, upokarza, (Gabarino i inni, 1977) dorastania - ojciec lub matka używają przesadnych słów lub gestów, by onieśmielić, przestraszyć lub ukarać dziecko, np. grożą zadaniem bólu, straszą, przeplatają uczucia wściekłości z nieautentyczną czułością, - rodzice stawiają dziecko w niejednoznacznych sytuacjach, które dla niego są nie do zniesienia, np. zmuszają dziecko do wyboru jednego z rodziców, okazują postawy i emocje krańcowo niekonsekwentne i zmienne, grożą dziecku publicznym poniżeniem, np. ośmieszają je wobec innych, grożą ujawnieniem kłopotliwych lub wstydliwych faktów albo zachowań dziecka, OZNAKI WIDOCZNE W ZACHOWANIU DOROSŁYCH ŚWIADCZĄCE O EMOCJONALNYM MALTRETOWANIU DZIECI WIEK ODRZUCENIE ZASTRASZENIE DZIECKA 0–2 - odmawiają dziecku doświadczenia - rodzice lub opiekunowie wprowadzają kontaktu z innymi dorosłymi, np. dziecko w sytuacje zagrożenia, kładąc zostawia się je samo na dłuższy nacisk na rozwój niektórych czas, nieodpowiednich zachowań, np. utrzymywanie relacji seksualnych, uzależnienie od narkotyków, 3–4 - odmawiają dziecku jakiejkolwiek - w sposób odpowiedni przedwcześnie relacji społecznej, np. nie dopuszcza pobudzają seksualność i agresywność, się dziecka do kontaktu z innymi np. nagradzają za bicie innych dzieci, dorosłymi, pokazuje się mu, że wprowadzają w świat kontaktów należy odrzucać inicjatywy tego seksualnych, typu kontaktów, szkolny - zabrania się dziecku utrzymywania - nagradzają dziecko za niedostosowane normalnych kontaktów z i przedwczesne zachowania seksualne, rówieśnikami, np. dziecko nie może np. przestępczość, narkotyki, się bawić z innymi, zapraszać do pornografia, relacje seksualne, domu kolegów, dorastania - zabraniają młodemu człowiekowi - wprowadzają młodego człowieka w uczestniczyć w zajęciach bardziej intensywne i społecznie organizowanych i nieformalnych naganne formy zachowań seksualnych, poza domem, np. zabrania się agresywne lub związane z udziału w organizacjach przestępczością i narkotykami, społecznych, sportowych, (Gabarino i inni, 1977) MALTRETOWANIE PRENATALNE Dzieci matek przyjmujących substancje toksyczne w większości cierpią na syndrom abstynencji. Maltretowanie prenatalne jest to: brak dbałości – rozmyślny lub przez zaniedbanie – przyszłej matki o własne dziecko, np. poprzez świadome lub nieświadome przyjmowanie narkotyków lub innych substancji, które mogą być szkodliwe dla płodu. Jest oczywiste, że wszystkie okoliczności wpływające negatywnie na warunki i jakość życia ciężarnej kobiety wywołują negatywne skutki także u płodu. Od 30% do 35% dzieci matek alkoholiczek jest obciążonych „płodowym syndromem alkoholowym”. Objawia się on w następujący sposób: - opóźnienie w rozwoju wewnątrzmacicznym, - zagrożony rozwój mózgu, - dysfunkcja motoryczna, - syndrom abstynencji, - trudności w uczeniu się, - objawy fenotypiczne. U matek uzależnionych od narkotyków obserwuje się grupę czynników społecznych (ciąża niechciana, indyferentyzm emocjonalny, styl życia), toksycznych (łącznie różnych szkodliwych substancji), związanych z osobistym zaniedbaniem oraz medycznych (życie w nadmiernej fizycznej bliskości z innymi, choroby przekazywane droga płciową), które wpływają na ciążę. Konsekwencją tego wszystkiego mogą być następujące cechy dziecka po narodzeniu: - niska waga ciała noworodka, - syndrom abstynencji, - infekcje przyjęte od matki, - nieodwracalne uszkodzenia mózgu (w przypadku matek uzależnionych od kokainy). WYKORZYSTYWANIE W PRACY Pod pojęciem wykorzystywania dzieci w pracy rozumiemy taką sytuację, w której pewne osoby przymuszają dzieci do wykonywania określonych prac (domowych bądź innych), przekraczających granice zadań dopuszczalnych ze względu na wiek i siły dzieci; prac, które powinny być wykonywane przez dorosłych; które w oczywisty sposób negatywnie wpływają na społeczne i szkolne czynności i potrzeby dziecka; które są też narzucane dzieciom w celu odniesienia korzyści materialnych. Przy wykorzystywaniu dzieci w pracy, możemy wyróżnić zasadniczo trzy sytuacje: dzieci wywodzące się z terenów wiejskich, które pomagają rodzinie w pracach gospodarskich, co uniemożliwia im poświęcanie wystarczająco dużo czasu na należytą pracę w szkole i na zabawę, dzieci pochodzące ze środowisk miejskich, które wnoszą swój wkład w niewystarczający budżet rodzinny, zbierając odpadki lub proponując swe usługi w różnych miejscach, dzieci, które zostały wprowadzone na rynek pracy i wytwarzają nielegalny dochód dla przedsiębiorstwa, które je zatrudnia. ŻEBRACTWO WŚRÓD DZIECI Żebractwo definiujemy jako działanie prowadzone przez małoletniego, które polega na proszeniu o pieniądze w miejscach publicznych. Żebractwo wśród dzieci jest jedną z form wykorzystywania małoletnich. ZEPSUCIE Mianem zepsucia małoletnich możemy określić takie zachowania dorosłych, które uniemożliwiają dziecku normalną integrację społeczną oraz propagują antyspołeczne i wypaczone wzory postępowania. Zepsucie dzieci może przebiegać dwutorowo: dorośli mogą wskazywać lub wzmacniać u dziecka postępowanie antyspołeczne lub wypaczone, które uniemożliwia dziecku integrację w jego środowisku społecznym, dorośli posługują się dzieckiem jako „wykonawcą”, „pomocą” lub „przykrywką” dla działań przestępczych. SYNDROM MUNCHAUSENA Syndrom ten można opisać, jako sytuację, w których ojciec lub matka poddają dziecko nieustannym badaniom medycznym, powołując się na patologiczne symptomy w sferze fizycznej, fikcyjne lub aktywnie wywoływane przez samych rodziców. Taka symulacja symptomów fizycznych u dzieci może być urzeczywistniana poprzez wymyślanie objawów, które trudno jest potwierdzić albo poprzez podawanie określonych substancji (uspokajających, insuliny, nadmiaru soli...), albo poprzez fałszowanie próbek poddawanych analizie (dodawanie cukru do moczu...). Objawy syndromu Munchausena Syndromu tego należy się domyślać, jeśli: objawy kliniczne są trwałe lub powracające, istnieje niezgodność między historią kliniczną a objawami, objawy kliniczne występują przy kontakcie dziecka z rodziną, a zanikają pod oddzieleniu od niej, dodatkowe badania nie potwierdzają podejrzeń, lekarze dochodzą do wniosku, że znajdują się wobec rzadkiego przypadku, rodzina zajmuje intelektualnie lub zawodowo średni lub wysoki poziom, pozornie wykazuje chęć współpracy ze służbą zdrowia oraz przeżywa trudności. Syndrom ten, choć rzadko spotykany, winien być brany pod uwagę przez pedagogów, którzy powinni traktować go ze szczególną uwagą, zważywszy na to, jak trudno go wykryć. INNE TYPY MALTRETOWANIA DZIECI Maltretowanie instytucjonalne Jest to wszelkie legislacyjne działanie, postępowanie lub zaniedbanie ze strony władz publicznych albo następstwa działań osób prywatnych, zawodowo związanych z dziećmi, które pociąga za sobą nadużycie, zaniedbanie wobec dzieci, uszczerbek na zdrowiu, obniżenie bezpieczeństwa, zakłócenie stanu emocjonalnego, dobrobytu, odpowiedniego wzrostu i dojrzewania albo pogwałcenie ich podstawowych praw. Ten typ maltretowania może obejmować wszystkie omówione dotąd rodzaje maltretowania. Może mieć miejsce w bezpośredniej relacji do dziecka (wychowawcy, personel medyczny, policja,...), albo w relacji pośredniej (kierownictwo administracji publicznej, kierownicy ośrodków wychowawczych i innych). W rzeczywistości jest wynikiem działalności osób odpowiedzialnych za pomoc, ochronę i wychowanie dzieci, jak również od odpowiedzialnych za politykę wobec dzieci. Z maltretowaniem instytucjonalnym możemy mieć do czynienia w różnych obszarach i z różnych powodów. Maltretowanie instytucjonalne w placówkach pomocy W bezpośredniej relacji do dziecka: niewystarczające przygotowanie zawodowe (lub jego brak) u osób zajmujących się dziećmi w przeznaczonych do tego ośrodkach, działania improwizowane, pozbawione szacunku wtrącanie się w sprawy rodziny, częste zmiany strategii postępowania wobec dziecka, pozwalanie małoletniemu na przebywanie z rodzicami w sytuacji, gdy nie ma pewności, że to będzie z korzyścią dla dziecka, brak zindywidualizowanych planów pracy z dziećmi przebywającymi w ośrodkach wychowawczych. W pośredniej relacji do dziecka: stosowanie polityki dobrobytu niedostosowanej dla dziecka, brak ukierunkowania działań niektórych instytucji, niezgrane i pozbawione odpowiednich środków grupy pracowników, brak koordynacji między poszczególnymi, komplementarnymi instytucjami podporządkowanymi różnym ośrodkom administracyjnym, częste zmiany personelu, co sprawia, że rodziny mają niemal bez przerwy do czynienia z nowymi osobami, które najczęściej zamierzają rozwiązać problem inaczej niż poprzednicy, umieszczenie dzieci w ośrodkach, w których przebywa wielu podopiecznych, co utrudnia zindywidualizowanie podejścia do każdego przypadku, instytucje bardzo zbiurokratyzowane, gdzie działania formalno – administracyjne przedkłada się na zajęcie się dzieckiem. Maltretowanie instytucjonalne w szkolnictwie W środowisku szkolnym pojawiają się elementy negatywne, które odbijają się na dziecku. Struktura szkolna w szerokim znaczeniu może być miejscem maltretowania instytucjonalnego w dwóch odmianach: W bezpośredniej relacji do dziecka z maltretowaniem mama do czynienia, jeśli: od dziecka wymaga się absolutnego poddania się autorytetowi nauczyciela, niektóre dzieci spycha się na margines ze względu na ich pochodzenie społeczne, etniczne, religijne, z powodu możliwości intelektualnych lub płci, systematycznie używa się kar cielesnych jako formy nagany, wypowiada się w sposób gwałtowny i obraźliwy, pozwala się na wrogie lub pogardliwe wypowiedzi wśród samych dzieci, identyfikuje się dziecko nie poprzez jego imię, ale jakąś wadę fizyczna lub psychiczną, W pośredniej relacji do dziecka z maltretowaniem mamy do czynienia, jeśli: architektura i wyposażenie szkoły nie odpowiada potrzebom dzieci – brak miejsca w klasach i przestrzeni na zabawę, niedostateczna ochrona przed możliwymi wypadkami, zła wentylacja i niewystarczające oświetlenie, zbyt duża liczba uczniów w klasie, niewystarczające proporcje w stołówce lub nieodpowiednia dla dzieci dieta, rozkład zajęć niezgodny z potrzebami dzieci i formacja nauczycieli i wychowawców zbyt skoncentrowana na wiadomościach akademickich, a nie dostarczająca pogłębionej wiedzy o charakterystyce dzieci, ich potrzebach, dążenie do uniformizacji i zapominanie o tym, że dzieci różnią się od siebie i że konieczny jest wysiłek, aby z różnymi dziećmi osiągnąć ten sam cel, współzawodnictwo jako pierwszy i najważniejszy bodziec do nauki, ujmowanie niepowodzenia szkolnego jako klęski samego dziecka i całego systemu szkolnego, nie branie pod uwagę sytuacji rodzinnej dziecka. Maltretowanie instytucjonalne w służbie zdrowia Możemy spotkać różne przejawy tego rodzaju przemocy: W bezpośredniej relacji do dziecka: wprowadzenie w życie technik badawczych i terapeutycznych, - okrutnych, - niepotrzebnych, - realizowanych przez personel bez odpowiedniego technicznego, - realizowanych w obecności innych dzieci, błędne skierowanie dziecka na hospitalizację i przedłużanie jej, brak zgody rodziny na niektóre próby kliniczne na dziecku, brak odpowiednich materiałów, co prowadzi do ponawiania prób; przygotowania W pośredniej relacji do dziecka: brak wystarczającego bezpieczeństwa, by uniknąć wypadków w pokojach, brak sal przeznaczonych na zabawy, naukę i przytulnych jadalni dla dzieci cierpiących na przewlekłe choroby, niemożność hospitalizacji dziecka wraz z rodziną (szczególnie w przypadku dzieci poniżej 1 roku życia), brak koordynacji między oddziałami szpitalnymi i niepotrzebne przenoszenie dziecka, nie zwracanie uwagi na konieczny wypoczynek dziecka lub jego intymność przy planowaniu zajęć terapeutycznych i czynności medycznych, dyskryminacja dziecka niepełnosprawnego psychicznie, jeśli chodzi o potrzeby sanitarne, dobór i przydział nieprzygotowanego personelu na oddziały pediatrii, ze względu na imperatywy ogólnej organizacji szpitala, nieodpowiedni przydział kadry, zwłaszcza w podstawowej opiece zdrowotnej, co jest powodem niskiej jakości konsultacji, nie poświęcanie należytej uwagi na działania prewencyjne, złe planowanie leczenia, prowadzące do zerwania szkolnego rytmu dziecka. Maltretowanie instytucjonalne w wymiarze sprawiedliwości Maltretowanie instytucjonalne może być również skutkiem zaniedbania, kiedy brakuje odpowiednich praw chroniących dzieci. Istnienie takich praw zmniejsza możliwość wystąpienia przypadków maltretowania. W bezpośredniej relacji do dziecka z przemocą mamy do czynienia, jeśli: zastrasza się dziecko przy przesłuchaniu, wydaje się wyroki, które nie biorą pod uwagę interesu dziecka, maltretuje się dziecko fizycznie podczas zatrzymania, znieważa się je w słowach. W pośredniej relacji do dziecka: w stosowaniu prawa na pierwszym miejscu stawia się prawa dorosłych ze szkodą dla praw dziecka, dorośli wchodzący w bezpośrednie relacje z dzieckiem (sędziowie, prokuratorzy, policjanci, ekipy techniczne) nie posiadają specyficznej formacji i nie znają problematyki małoletnich, powolność i opieszałość działań sądowych stanowi zagrożenie dla integralności fizycznej i psychicznej dziecka, stosuje się stare choć nadal obowiązujące prawa ze świadomością, że są szkodliwe dla dziecka. KONSEKWENCJE MALTRETOWANIA Konsekwencje maltretowania w dzieciństwie Jeśli jakaś osoba była w dzieciństwie maltretowana, w jej dorosłym życiu trwają konsekwencje tamtej przemocy. Wśród skutków doświadczeń z dzieciństwa znajdują się zazwyczaj: niska samoocena, działania cechujące się przemocą lub destrukcją, konflikty w małżeństwie, problemy w pracy, myśli samobójcze, zaburzenia w odżywianiu, problemy seksualne, kłopoty ze snem, depresja, ogólny niepokój. Wielu dorosłych, zmagających się z podobnymi problemami, nie wie, że ich przyczyną może być złe traktowanie, jakiego doznali w dzieciństwie. U niektórych ma miejsce blokada i nie pamiętają oni sytuacji maltretowania; inni zaś, owszem, pamiętają je, ale nie przyjmują do wiadomości ich istnienia ani konsekwencji, jakie wywarły one w ich życiu. Niektóre postawy dzieci maltretowanych Dzieci maltretowane uczą się mechanizmów przetrwania, aby chronić siebie na płaszczyźnie emocjonalnej i fizycznej. Pytane o ten problem, mogą udzielać różnorakich odpowiedzi. Zaprzeczają, że doznawały maltretowania. Zmyślają, że były gdzie indziej, albo że przydarzyło się to komuś innemu. Inne cierpią na nieświadome zablokowania, które uniemożliwia im przypomnienie sobie tego, co się wydarzyło. Wycofują się, gdyż jak sądzą, uwaga poświęcana im przez dorosłych jest źródłem maltretowania. Dzieci te uczą się, że dla ich własnego bezpieczeństwa nie należy się wypowiadać ani w niczym się wyróżniać. Szukają aprobaty u innych. W tym celu starają się być doskonałe w realizacji swych zadań i prac, pomagają innym. Uciekają od doznań zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych. Usiłują być zimne i niewrażliwe, uciekają od uczuć, aby chronić się przed bólem. Zachowują się źle, aby wyrazić swą złość i frustrację lub aby zwrócić na siebie uwagę, choćby kosztem kary. Biorą na siebie winę za maltretowanie i myślą, że to one są winne podobnym sytuacjom. Postawy dorosłych, którzy byli maltretowani w dzieciństwie Dzieci maltretowane jako dorośli mogą odtwarzać niektóre ze wskazanych powyżej zachowań i przybierać różne postawy: brak zaufania – dorośli, którzy byli maltretowani w dzieciństwie mogą sądzić, że niebezpiecznie jest ufać innym ludziom lub własnym uczuciom; może też mieć miejsce przeciwna skrajność – będą okazywać przesadny afekt osobom, które rzeczywiście nie zasługują na zaufanie, strach przed zmianami – dawny styl życia i sposób wchodzenia w relacje z innymi uznają za „pewne”, choć tak naprawdę mogą być destruktywne, nadmierne zatroskanie o innych – wiele takich osób pomaga innym, pracują w stowarzyszeniach zajmujących się pomocą społeczną; starają się dać światu miłość, której sami nie otrzymali, trudności z opanowaniem stresu – w sytuacjach trudnych mogą uciekać w jedzenie, alkohol, narkotyki, używać przemocy, a nawet maltretować dzieci, niska samoocena – niektórzy dorośli nadal myślą, że nie są „dobrzy”, albo że nie potrafią wiele zdziałać, lub że maltretowanie, którego padli ofiarą w dzieciństwie, było zasłużone. Jednak z upływem czasu maltretowanie nadal i na różne sposoby wywiera swój zgubny wpływ. depresja – wśród jej objawów są: nadmierna senność, apatia, myśli samobójcze, poczucie „dryfowania” – zagubienie w życiu, nieodczuwanie przyjemności, brak celu, relacje konfliktowe – dorośli, którzy jako dzieci byli maltretowani, mogą być niezdolni do budowania relacji emocjonalnych; niektórzy pozwalają, aby inni znów używali wobec nich przemocy, ponieważ przyzwyczajeni są do roli ofiary, w niej czują się pewnie i żadnej innej nie znają; inni zamieniają się w maltretujących, zachowania autodestrukcyjne – dorośli, którzy myślą, że są „źli”, mogą nieświadomie karać samych siebie, np. poprzez: - zaburzenia w odpowiednim żywieniu (bulimia, anoreksja), - prostytucję, - nadużywanie alkoholu, narkotyków lub innych używek. Inni mogą prowokować problemy w pracy i niszczyć własne możliwości awansu, a nawet utracić pracę. Prócz tego, dorośli maltretowani w dzieciństwie mogą napotkać problemy w wychowaniu własnych dzieci. Dzieci maltretowane nie mają okazji obserwować prawidłowego modelu rodzicielstwa. A w przyszłości, gdy same mają dzieci, napotykają poważne trudności. Nie widzą, czego mają oczekiwać od własnych dzieci w poszczególnych fazach rozwoju, np., że dziecko w wieku 1 roku lub 2 lat powinno być przygotowane do samodzielnego załatwiania potrzeb fizjologicznych albo że pięcioletnie dziecko myśli już podobnie jak dorosły. Nie są w stanie opanować stresu, jaki towarzyszy wychowywaniu dzieci. Maltretują własne dzieci, ponieważ ich rodzice pokazali im, że w wychowaniu można sobie na wiele pozwolić. Nie mogą poczuć się blisko swych dzieci, mimo, że bardzo tego pragną; niektórzy rodzice, którzy byli maltretowani fizycznie lub seksualnie, boją się dotykać lub całować swe dzieci. Rodzice mogą wszelako przerwać cykl maltretowania, jeśli: - zrozumieją, dlaczego zachowują się właśnie w taki sposób, - nauczą się nowych wzorów rodzicielstwa, - otrzymają pomoc konieczną w wychowaniu dzieci. Na koniec zamieszczamy niektóre rysunki dzieci z klasy I najbardziej doznających przemoc na temat: „Przedstaw na rysunku współczesny, otaczający Cię świat”. Literatura Margolis Alina „Zespół dziecka maltretowanego – diagnostyka medyczna”, Soriano Andres „Przemoc wobec dzieci”, Grochocińska Rita „Przemoc wobec dziecka w wieku przedszkolnym wczesnoszkolnym”, Mossakowska „Zespół maltretowanego dziecka”, Bińczycka Jadwiga „Bici biją”, Pacewicz Alicja „O nadużyciach seksualnych wobec dzieci”, Judith Lewis Herman „Przemoc – uraz psychiczny i powrót do równowagi”, www.psychologia.edu.pl www.dziecionline.pl www.vulcan.edu.pl i