IRENEUSZ BITTNER HOMO OECONOMICUS Łódź 2009 Recenzent: Elżbieta Jung Korekta językowa: Ilona Marczak, Agnieszka Zytka Skład i łamanie tekstu: Ilona Marczak Projekt okładki: Marcin Szadkowski © Copyright by: Społeczna Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania ISBN: 978-83-60230-70-1 Druk i oprawa: Drukarnia „Green”, Plac Komuny Paryskiej 4 90–007 Łódź, tel./fax 042 632 27 13, 0 604 507 082 e-mail: [email protected] Spis treści Wprowadzenie.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Rozdział 1. Model homo oeconomicus i jego reinterpretacja. . 13 1.Adama Smitha uznanie dla ludzi kierujących się egoistycznymi dążeniami.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Homo oeconomicus – model „uproszczonego człowieka”?.. . . . . . . 3. O pewnych zastrzeżeniach, niepokojach, a zarazem i o nadziejach.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Historyczne i typologiczne przesłanki homo oeconomicus. . . . . . . . . 5. Dylemat psychologiczny, czyli kwestia nurtu psychologicznego w ekonomii i ekonomicznego w psychologii.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6. Homo oeconomicus – jego uwspółcześniony model.. . . . . . . . . . . . . . 7. Interes – rynek – wartości.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Aneks I. Człowiek ekonomiczny i człowiek socjologiczny. . . . . . . . . . . . . 13 15 17 20 23 24 28 30 Rozdział 2. Homo oeconomicus – ponowne odczytywanie jego modelu.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 1. Czy nadal homo oeconomicus?.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. O zysku jako kategorii definicyjnej człowieka ekonomicznego. . . . . 3. Problem podmiotowości i przedmiotowości człowieka ekonomicznego.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Kilka uwag o „wolnym rynku” i „grze rynkowej”.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. „Obsesja wytwarzania”.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6. Homo oeconomicus – „człowiek firmy” czy też „zręczny rzemieślnik”.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7. Refleksje z pogranicza etyki i ekonomii.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Aneks II. Opcja filozoficzna. O ujmowaniu homo oeconomicus w jego tematycznej redukcji oraz o wyodrębnionym systemie ekonomicznym.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 36 41 43 48 50 53 59 Rozdział 3. Człowiek ekonomiczny – wielopostaciowość jego cech i wielowymiarowość ich interpretacji. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63 1. O „przycięciu” ludzkich osobowości do cech racjonalności i egoizmu.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Ekonomiczne a antropologiczne wyznaczniki pojmowania homo oeconomicus.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. Człowiek ekonomiczny – czy pozostał „taki sam”?.. . . . . . . . . . . . . . . . 4. O relatywizację schematu „osobistego zysku”.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. Pro domo sua – czyli o polskich wyznacznikach czasoprzestrzennych koncepcji człowieka ekonomicznego.. . . . . . . . . 6. Poza schematem, czyli o alternatywnym sposobie pojmowania homo oeconomicus.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7. Homo oeconomicus w perspektywie poznawczo-metodologicznej.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8. Homo oeconomicus – homo transgresivus.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63 69 73 77 80 89 93 95 Rozdział 4. Perspektywy: społeczeństwo „ponowoczesne” – era globalizacji. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 102 1. Zygmunt Bauman i Erich Fromm – diagnostycy epoki. . . . . . . . . . . . . 2. Globalizacja – wyzwaniem naszych czasów.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. „Społeczeństwo bez nadziei”.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Uwagi końcowe.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Aneks III. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . A. Max Scheler o „przewrocie w sposobie wartościowania”.. . . . . . B. Program antropologii filozoficznej Maxa Schelera. . . . . . . . . . . . . . C. Filozoficzna wiedza o człowieku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 102 110 112 118 119 119 124 133 Abstract.. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 144 Bibliografia – wybrane pozycje literatury przedmiotowej. . . . . . 145 Indeks osobowy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 148 144 Abstract Abstract Autor w publikacji Homo oeconomicus. W kręgu koncepcji człowieka ekonomicznego dokonał analizy modelu zwanego w naukach społecznych homo oeconomicus. Podjęte w czterech rozdziałach analizy ukazują szeroki kontekst społeczny, ekonomiczny oraz antropologiczny modelu człowieka ekonomicznego – w rozumieniu socjologa Maxa Webera – typu idealnego jako konstrukcji teoretycznej tworzonej, ażeby rzeczywistość społeczną skuteczniej badać, oceniać i rozumieć. Zgodnie z generalnymi zasadami i kryteriami badań autor określił aktualność podjętego problemu, a zarazem wyartykułował i uzasadnił przedmiot i zakres podjętych badań. Charakteryzując człowieka jako homo oeconomicus, autor zmierzał do uświadomienia czytelników o swoistości tej typologii – tego modelu człowieka. Kierował się w tak ukierunkowanych analizach intencją ukazania – wg Johna Stuarta Milla – tej „części ludzkiej natury, o tyle o ile podlega położeniu jednostki ludzkiej w społeczeństwie”. Piszący miał świadomość tego, że dokonywane analizy pojęciowe i poruszone kwestie nie mieszczą się w obszarze żadnej pojedynczej dyscypliny, obejmując obszary psychologii społecznej i alternatywy interpretacji koncepcji człowieka, a zarazem wystrzegał się w swych rozważaniach stereotypów badawczych i schematów w ujmowaniu problematyki. Autor podejmując problematykę tak zorientowanej koncepcji człowieka, usiłował przezwyciężyć pewien impas poznawczy (dostrzegany w tradycyjnym kanonie literatury przedmiotowej), niejako zainspirować postawy badawcze uwzględniające wielowymiarowość i wieloaspektowość w ujmowaniu modelu człowieka ekonomicznego, a także wskazać na tendencje ku określonej antropologizacji tegoż modelu. Wprowadzenie Przypomnijmy, iż dla starożytnych Greków ekonomia (oikonomicos) była wiedzą o prowadzeniu gospodarstwa domowego. Ekonomia jako dyscyplina zyskująca charakter wiedzy naukowej ukształtowała się wraz z wprowadzeniem wymiany handlowej, a zatem wraz z upowszechnieniem pieniądza. Przez długi czas związana była z filozofią i etyką; np. w Rzymie Cyceron (105–43 p.n.e.) zajmował się, oprócz wielu innych dziedzin, ekonomią, którą pojmował jako naukę o moralności. Dodajmy tu, że ten filozoficzno-etyczny rodowód ekonomii przejawia się często w rozważaniach socjologów, etyków, a także współczesnych ekonomistów, jak np.: Roberta Lucasa, Garego S. Beckera czy też Josepha A. Schumpetera. Wraz z utrwaleniem się ekonomii jako nauki społecznej badającej problemy, wobec których stają społeczeństwa, uwyraźnia się charakter ekonomii jako nauki o sposobach organizowania się ludzkości w rozwiązywaniu problemów gospodarczych. Niejako równolegle upowszechnia się pojęcie homo oeconomicus, stanowiące wyraz aprobaty klas średnich dla działalności gospodarczej, a zarysowane w rozważaniach klasyków ekonomii, np.: Adama Smitha (1723–1790) czy też Johna Stuarta Milla (1806–1873). Na pełne ukształtowanie się pojęcia człowieka ekonomicznego zwraca uwagę Alaisdair Maclntyre, akcentując właśnie w tym pojęciu aprobatę nowego „sposobu postępowania” ekonomicznego. Osiągając pozycję – stwierdza Maclntyre, autor Krótkiej historii etyki – znaczy osiągnąć pozycję ekonomiczną, przynajmniej w pierwszej kolejności”. Jest wymowne, że dla Arystotelesa (384–322 p.n.e.) sztuka „sposobu postępowania” ekonomicznego wyrażającego się w zarobkowaniu była wyraźnie waloryzowana jako – zgodnie z zasadami etycznymi – sposób „osiągnięcia pozycji”, w szczególności przejścia do służby publicznej. Wprowadzenie W literaturze przedmiotowej rozważającej kwestie społeczne i ekonomiczne spotykać się można często z określeniem próby modyfikacji pojęcia homo oeconomicus, które należałoby przyjąć jako wynik refleksji nad współczesnymi przemianami i transformacjami społecznymi. Próby te przybierają postać wypowiedzi akceptujących uznanie własnego interesu jako motywacji nieprowadzącej do zysku i wręcz będącej źródłem przedsiębiorczości. Postulowana przez badaczy metoda hermeneutyczna stanowi też przykład podejmowanych w literaturze przedmiotowej prób poszerzania pojęcia homo oeconomicus o jego opis jako „aktora ekonomicznego”, jako istoty wielowymiarowej łączącej „obok kalkulacyjnego” także „refleksyjny” sposób myślenia. Wedle Jolanty Babich Luxmoore „personalistyczny model człowieka gospodarującego” zaproponował Luk Bouckaert, który postuluje wzbogacenie dotychczasowego modelu homo oeconomicus o wymiar refleksyjnego poszukiwania znaczenia działalności gospodarczej. W podjętej próbie reinterpretacji modelu człowieka ekonomicznego i określonej redefinicji „istoty gospodarującej” należy mieć świadomość, iż model ten stanowi określony schemat natury ludzkiej i że jest to niejako – za Justyną Miklaszewską – „cząstkowa perspektywa” ludzkiej natury. Mając tę świadomość, przyjąć jednak należy, że ten wzorzec (Max Weber zapewne nazwałby go „typem idealnym”) okazuje się użyteczny w ujęciu, badaniu i rozumieniu współczesnego świata społecznego, a także w stworzeniu nowej, „holistycznej” nauki o społeczeństwie. Fakt ten można uznać za teoretyczne i metodologiczne uzasadnienie podjętej tu próby rekonstrukcji, tej reinterpretacji. W zarysowanej tendencji formowania się modelu człowieka ekonomicznego za istotny element przyjąć należałoby dominację standardów podmiotowych, a zarazem prymat motywacji do osiągnięć ekonomicznych, która to motywacja znajduje swój wyraz w dążeniu człowieka ekonomicznego do potwierdzania – poprzez sukcesy w obszarze życia gospodarczego – swej wartości, dzięki opanowaniu „coraz wyższych standardów” produkcyjnych. W rekonstruowanym modelu homo oeconomicus znacząca rola i miejsce w hierarchii wartości przysługuje czynnikom motywacyjnym i osobowościowym, co potwierdza fakt dominacji „standardu podmiotowego” w kształtowaniu i utrwalaniu się kultury poindustrialnej. Wprowadzenie Zauważmy, że na warunki w dominacji i „upowszechnianiu podmiotowości”, w odsłanianiu nowych horyzontów formowania się „kultury podmiotów” zwraca szczególną uwagę Kazimierz Obuchowski w swej książce Człowiek intencjonalny. Autor stwierdza, że dokonujące się „zmiany osobowości można rozpatrzyć jako wynik uformowania złożonej, zrelatywizowanej koncepcji świata i siebie w tym świecie”. Wskazane tu elementy zreinterpretowanego modelu człowieka ekonomicznego, tzn. wysoka motywacja do osiągnięć ekonomicznych oraz dominacja „standardu podmiotowego”, stanowią niewątpliwe warunki osiągania sukcesu i tworzenia dobrobytu. Przywiązanie wagi do ich znaczenia i roli jako przesłanek swojego wartościowania; w uzyskiwaniu szansy osobistej satysfakcji i stymulowaniu pozytywnych emocji przyjąć należałoby za istotny współwyznacznik rekonwersji modelu homo oeconomicus. Można w kształtowaniu modelu homo oeconomicuis dostrzec określoną tendencję eksponowania określonych cech składających się na ów wzorzec. I tak, Adam Smith w swych Badaniach nad naturą i przyczynami bogactwa narodów (1776) uznał za naturalny popęd jednostek do zarobkowania, dzięki któremu dochodzą one do bogactwa. Zarysowującą się w tej konstatacji Smitha koncepcję homo oeconomicus należałoby uznać nie tylko za „psychologiczny szkic” do portretu „człowieka gospodarującego”, uwypuklający ludzkie motywy postępowania, ale też za określony wzorzec antropologiczny waloryzujący interes osobisty jako determinantę w dążeniu do zysku. W kształtowaniu się modelu homo oeconomicus istotnym wzorcem stała się gospodarka kapitalistyczna, w której – jak pisał Adam Smith uchodzący za jednego z głównych twórców liberalizmu – producent myśli tylko o swym własnym zarobku, a regulatorem jego działań jest rynek To właśnie Smith – co akcentuje Jerzy Szacki – w zarysowanej teorii ekonomicznej wykazywał, że egoistyczne interesy zmuszają ludzi do współpracy i wymiany usług. Ludzie działając zgodnie z przyrodzonymi skłonnościami, dbając o „swój własny interes”, przyczyniają się „tym samym do zawiązania i utrwalenia więzi społecznych”. J. Szacki, Historia myśli socjologicznej, wydanie nowe, Warszawa 2002, s. 149; por. także: dz. cyt., s. 118. Wprowadzenie Skupiając uwagę na modelu homo oeconomicus, Adam Smith dostrzegał przymioty człowieka jako właściwości uzależnione od warunków społecznych, od określonego stanu gospodarczego. Z poglądami Smitha zgadzał się John Stuart Mill, wedle którego opisywanie człowieka „wyłącznie jako istoty pragnącej posiadać bogactwa” nie ujmuje całości ludzkiej natury. Tak wąska koncepcja człowieka – co zarzucał Mill Jeremiemu Benthamowi – nie ujmuje „całości ludzkiej natury”, stanowi bowiem rodzaj abstrakcji nieobejmującej „innych ludzkich namiętności i motywów”. Rozpatrywany w perspektywie historycznej model homo oeconomicus nie stanowi wedle późniejszych badaczy wystarczającej podstawy do pełnego rozumienia „rzeczywistego” człowieka. Dokonujący prób syntetyzującego ujmowania ludzkiej istoty prowadzącej często – paradoksalnie – do fałszowanych alternatyw, uwzględniać muszą fakt, iż jednostka nie uczestniczy w życiu społecznym „całą osobą”, wchodzi bowiem do życia społecznego tylko jakąś „izolowaną”, „wyspecjalizowaną” częścią samej siebie. Wciąż aktualne próby, a więc i pytania dotyczące możliwie syntetycznego ujęcia ludzkiej natury i modelu człowieka ekonomicznego, składają się na problematykę jego integralnego pojmowania, pełnego wizerunku. Świadomość złożoności tej problematyki sprawia, że ukształtowanie tej wizji nabiera charakteru interdyscyplinarnego, określającego nową konfigurację myśli antropologicznej niemieszczącej się na obszarze żadnej pojedynczej dyscypliny. Owe próby i pytania w konsekwencji – w interesującej nas kwestii – sprowadzają się do znalezienia w modelu homo oeconomicus natury człowieka. Jeśli – odwołując się do stwierdzenia Władysława Tatarkiewicza, autora Dziejów sześciu pojęć – „środkiem do naprawiania, ulepszania, ratowania pojęć i teorii było zawsze ich różnicowanie”, to można, zgodnie z tą konstatacją autora – dla „naprawiania” czy też „ulepszania” pojęć i wartości – dokonać próby reinterpretacji modelu człowieka ekonomicznego, a zarazem szczególnej redefinicji utrwalonej w literaturze XIX wieku koncepcji tegoż człowieka. Por.: J.S. Mill, System logiki dedukcyjnej i indukcyjnej, tłum. Cz. Znamierowski, t. 2., Warszawa 1962, s. 264 i nast.; por. także: J. Mikłaszewska, Filozofia a ekonomia. W kręgu teorii publicznego wyboru, Kraków 2001, s. 43. Wprowadzenie Tak pojęta próba reinterpretacji modelu człowieka ekonomicznego mogłaby – w intencji piszącego te słowa – ujawnić te właściwości natury ludzkiej, które wywodzą się z cech określających współczesny typ i współczesną strukturę społeczeństwa oraz odpowiadających danej formie rozwoju społecznego, cywilizacyjnego i kulturowego. Owa tendencja motywująca próbę rekonceptualizacji modelu i wizji homo oecomimicus daje się zauważyć we współczesnych trendach nauk społecznych zmierzających do „rekonwersji” tegoż modelu i tej wizji. Model człowieka ery nowożytnej, człowieka o strukturze osobowościowej odpowiadającej pragmatycznej mentalności współczesnej, postindustrialnej epoki zdominowanej poczuciem posiadania (the propietary feeling), waloryzującej techniki zarządzania i marketingu czy też obiegu informacji, w świadomości współczesnych ludzi wskazuje na pewien charakter stereotypu dotychczasowej wizji homo oeconomicus. Odnotujmy tu, że John Stuart Mill (1806–1873) uznał, że homo oeconomicus, chociaż jest konstrukcją teoretyczną nieokreślającą „jakiegokolwiek człowieka rzeczywistego”, przydatny jest w analizach ekonomii społecznej. Bardziej sprecyzowane jest w tym kontekście problemowym stanowisko Amaryta Sena, który docenił stosowanie w teorii ekonomii koncepcji homo oeconomicus, a zarazem wskazał na potrzebę przeanalizowania owej koncepcji w jej dotychczasowej, klasycznej postaci. Dyktują tę potrzebę – zdaniem Sena – obecne zwłaszcza zjawiska wolnej konkurencji, jednostkowego wyboru, a także preferencja maksymalnej użyteczności. Sen w artykule Racjonalni głupcy stwierdza, że zawarty w tradycyjnej koncepcji człowieka ekonomicznego motyw „racjonalności ekonomicznej”, wyznaczający zachowanie jednostki, nie stanowi – w świetle dokonywanych analiz – wyczerpującej racji w odniesieniu do zachowań jednostek i wymaga uzupełnienia w interpretacji tych zachowań o ich wymiar etyczny, a w szczególności przyjęcia motywu odpowiedzialności. Komentując sugestie Sena, Justyna Miklaszewska konstatuje, iż dotychczasowa ocena zachowań ludzi w terminach tradycyjnej dychotomii pomiędzy egoizmem a uniwersalnością moralnych A. Sen, Rational Fools: A Critique of the Behavioural Foundations of Economic Theory, Oxford 1982. 10 Wprowadzenie systemów nie daje się utrzymać. Autorka zaznacza, że tradycyjna wizja człowieka ekonomicznego okazała się niewystarczająca nawet w samej ekonomii, konieczne więc stało się jej wzbogacenie o wymiar etyczny . Można by, w świetle poczynionych uwag i dokonywanych ocen powiedzieć, że tradycyjny model człowieka ekonomicznego formowany w poprzednich wiekach stanowił – w jakimś stopniu – nie tyle wiedzę, jaki on jest, co wyobrażenie o nim; nie tyle wyjaśniał mechanizmy ludzkiej psychiki, co odsłaniał rolę i funkcję jednostki w społeczeństwie. Zgodzić się można z tezą Jurgena Habermasa, iż w naturę ludzką wpisane są różne „nastawienia poznawcze” i że człowiek ma charakter wielopostaciowy. Co oznacza, iż w praktyce badawczej w opisie człowieka należy uwzględniać wielość wymiarów świata społecznego, którego ludzka istota jest elementem – podmiotem. W tym też kontekście znaczeniowym zgodzić się trzeba z uznaniem świata społecznego jako „świata podmiotów”; nie można zatem w sposób zadowalający poznać świata ludzkich działań, nie uwzględniając faktu „podmiotowości” jego „sprawców” – jego twórców. Mając to na względzie, można mówić o naiwnym „hiperfaktualiźmie” zarówno w ujmowaniu człowieka w oderwaniu od jego więzi społecznych, jak i o pewnej samowystarczalności dyscyplin szczegółowych, mogących jakoby „radzić sobie po swojemu” z podjętymi problemami ludzkiej istoty. Zgodzić się także można z tym, że w każdym czasie historycznym dominuje określony wzorzec człowieka, że – jak stwierdza Max Horkheimer – każda epoka wyraża jakiś aspekt ludzkiej istoty. Co więcej, Max Scheler – autor studium Człowiek i historia, uważa że w dziejach ludzkości, trwających około 10 tysięcy lat, jesteśmy pierwszą epoką, w której człowiek całkowicie i bez reszty stał się „problematyczny”; w której już nie wie, czym jest, a zarazem też wie, że tego nie wie. Por: J. Miklaszewska, Filozofia a ekonomia. W kręgu teorii publicznego wyboru, Kraków 2001. s. 46. W świecie społecznym – co akcentuje Anthony Giddens – badane obiekty stanowią rzeczywistość „czyjąś”; są one konstytuowane przez aktywne działania podmiotów; por.: A. Giddens, Nowe zasady metody socjologicznej. Pozytywna krytyka socjologii interpretatywnych, tłum. G. Woroniecka, Kraków 2001, s. 225. Por. M. Scheler, Pisma z antropologii filozoficznej i teorii wiedzy, Warszawa 1987, s. 151. Wprowadzenie Zrozumiała w świetle tych sądów staje się potrzeba pojęciowego uporządkowania rozważań dotyczących człowieka i jego natury; jego miejsca w świecie i swoistych form działania. W tym sensie istnieje też szczególna potrzeba określenia zakresu problemowego pytań o człowieka ekonomicznego; jego ról jako producenta, konsumenta, przedsiębiorcy, robotnika najemnego – jak akcentował Max Weber. To właśnie – co jest godne zaznaczenia – Weber dużą wagę w badaniach człowieka i społeczeństwa przywiązywał do znaczenia „typu idealnego” w celu skonstruowania lepszego, pełniejszego opisu i zrozumienia ludzkiej rzeczywistości. Typ idealny – jak pisał – uzyskuje się przez jednostronne spotęgowanie jednego lub kilku punktu widzenia; dla historyka wyłania się zadanie ustalenia w każdym poszczególnym przypadku, jak dalece rzeczywistość zbliża się bądź odbiega od tego idealnego obrazu. Sprawą o kluczowym tu znaczeniu staje problem, a zarazem postulat badawczy rzeczywistości XX wieku z jej „inwazją rynku”, czyniącego pojmowanie jednostek jako wytworu bezosobowych struktur społecznych. Jeśli zatem kształt koncepcji homo oeconomicus potraktujemy jako – przydatnie poznawczo i metodologicznie – „typ idealny”, to należy też mieć świadomość tego, że stanowi on uwypuklenie określonych, zawartych w tym modelu przymiotów. Dla Maxa Webera i jego „idealno-typologicznej” analizy swoistości badanej rzeczywistości godne wyakcentowania w tak pojętym „typie idealnym” jest – w odniesieniu do pojęcia homo oeconomicus – sposób abstrahowania „od tego, co osobiste”. To model homo oeconomicus ma być właśnie przykładem „nawyku” racjonalnego myślenia, także towarzyszącej temu nawykowi sekularyzacji jako sposobu postrzegania świata i – dodajmy – w jakimś stopniu jego „odczarowania” (Entzäuberung der Welt). Model homo oeconomicus tworzony w ekonomii i socjologii w celu badania, opisu, oceny i zrozumienia rzeczywistości społecznej, w tym zjawisk i procesów ekonomicznych, pozwala na M. Weber: „Obiektywność” poznania w naukach społecznych, tłum. Mirosław Kwieciński [w:] Problemy socjologii wiedzy, A. Chmielecki i inni, Warszawa 1985, s. 81. Por.: H. Becker i H.E. Barnes, Rozwój myśli społecznej od wiedzy ludowej do socjologii. Historia i interpretacja ludzkich pojęć o współżyciu ludzi, cz. II, Warszawa 1965, s. 416 i 417. 11 12 Wprowadzenie jego szeroką eksplorację. Ale czy metoda idealizacyjna, której model człowieka ekonomicznego był tworem pozwala udzielić odpowiedzi na pytania, które powstają wewnątrz ekonomii, czy poza nią nie wykraczają? Czy nie zgodzić się tu należałoby z głoszoną przez Johna Stuarta Milla tezą o nieskończenie złożonej rzeczywistości społecznej; o granicach ekonomii politycznej oraz jej założeń czyniących z człowieka istotę racjonalnie kalkulującą? Nadal aktualne pozostają pytania o to, jakimi „właściwościami odznacza się człowiek gospodarujący” – i ogólniej – „kim on właściwie jest” (Adam Węgrzecki). Nadal aktualny jest postulat wzbogacenia dotychczasowego modelu homo oeconomicus o wymiar refleksyjnego poszukiwania jego znaczenia, a zatem wyartykułowania nowej, wolnej od ograniczeń dotychczasowego paradygmatu, uwspółcześnionej konstrukcji teoretycznej człowieka ekonomicznego. Czy nadal ma być on pojmowany jako istota „chłodno kalkulująca”, nastawiona na efektywność w działaniu zdominowanym interesem własnym i skupiająca uwagę na „sobie samym” oraz traktująca otoczenie jako „barierę, którą musi pokonać”? Por. określenia w: W. Morawski, Socjologia ekonomiczna. Problemy. Teoria. Empiria, Warszawa 2001, ss. 25–26.