Abp Henryk J

advertisement
Abp Henryk J. Muszyński
Sankt Petersburg, 6.10.2012.
Debata w ramach Programu Academia In Public Discourse Poland – Russia
3-10.X.2012
Individual, Collective, Civic, Corporate and State Memories and Values
Panel: CHRZEŚCIJAŃSTWO A PAMIĘĆ I TOŻSAMOŚĆ NARODU
Pamięć jest jednym z istotnych wymiarów egzystencji ludzkiej. Człowiek
jest istotą świadomą, wolną, zdolną do miłości i obdarzoną pamięcią. Wszystkie
te kategorie należą do tożsamości osoby. Czas i pamięć – to ważne kategorie
antropologiczne. Pewną formę pamięci mają zapewne także zwierzęta. Potrafią
one korzystać, konsumować zarówno czas jak i pamięć, nie potrafią jednak
świadomie współkształtować tych kategorii. Świadome przeżywanie i
wykorzystanie czasu i pamięci jest więc dziełem człowieka. Człowiek rodzi się,
żyje i umiera w czasie.
Dzięki temu, że człowiek ma pamięć, posiada także historię - i to nie tylko
pojedynczy człowiek, ale także grupy, społeczności, narody i ludzkość. Obok
indywidualnej istnieje zatem pamięć zbiorowa, społeczna, kulturowa,
polityczna, religijna, która nadaje jej podmiotom znamię ciągłości. Dzięki temu,
że ludzie i wspólnoty mają pamięć, mają także historię w takim samym
wymiarze: indywidualnym, społecznym, kulturalnym, politycznym czy
religijnym.
1. Religijny i teologiczny wymiar pamięci.
Nie ulega jednak wątpliwości, że czas i pamięć mają szczególne
znaczenie w chrześcijaństwie. W tym zakresie chrześcijaństwo stanowi
kontynuację religii mozaistycznej i judaizmu. Obydwie kategorie otrzymały
jednak w chrześcijaństwie własny, specyficzny chrześcijański sens.
Wyjątkowość zarówno żydowskiej jak i chrześcijańskiej pamięci i czasu polega
na tym, że:
- opierają się one na objawieniu, które ma charakter historyczny, dokonało się w
konkretnym czasie,
- w czasie dokonuje się także dzieło zbawienia,
- czas ma swój początek, powstał razem ze stworzeniem świata, ma także swoje
ukierunkowanie ku pełni i swój kres (gr. eschaton).
2
Wszystkie te kategorie są dziełem wiecznego Boga, który trwa pomimo
zmienności świata i zjawisk światowych. Wiara w wieczność Boga zrodziła
linearne pojęcie czasu (gr. chronos), obok którego, albo na kanwie którego
występują określone momenty dziejowe (gr. kairos). Dzięki historycznemu
objawieniu, które miało miejsce w konkretnym czasie i miejscu, cykliczny
wymiar czasu właściwy kulturze greckiej, a w następstwie także rzymskiej
(ciągle powtarzający się cykl: rodzenia, życia i śmierci właściwy przyrodzie),
został dopełniony linearnym czasem trwania, mającym znamię ciągłości. Tylko
w oparciu o takie pojęcie czasu możliwe jest trwanie także pamięci.
Swoją pamięć, ale też i historię mają nie tylko indywidualni ludzie, ale
też grupy etniczne, ludy, narody. Historia to utrwalona w pamięci zbiorowej
przeszłość (remembrand past). Zbiorowa pamięć, którą posiadają wszystkie
społeczności, grupy etniczne i narody, przynajmniej od czasów pojawienia się
pisma (co pozwala ją umownie odróżnić od prehistorii), pozwala utrwalić tę
pamięć i przekazywać z pokolenia na pokolenie. Zapewnia to trwałość i ciągłość
pamięci tych społeczności i narodów.
W wymiarze religijnym i teologicznym czas, w którym dokonuje się
objawienie Boga, staje się kategorią Boga. Bóg chociaż sam jest wieczny – jak
wierzymy – jest jedynym Panem czasu. Zarówno w religii biblijnej Izraela jak i
chrześcijaństwa, czas ma podstawowe znaczenie. W czasie zostaje stworzony
świat, w czasie ma miejsce działanie Boga i jest ono najczęściej związane z
konkretnymi miejscami na ziemi. W Bogu, który kieruje dziejami świata, także
dzieje człowieka otrzymują swoje ukierunkowanie i dopełnienie. Dzieje ludzi
stają się równocześnie dziejami Boga, a historia otrzymuje znamię historii
zbawienia. Działanie to obejmuje zarówno dzieje biblijnego Izraela jak i
Kościoła.
Religijna pamięć zbawczych wydarzeń, dokonanych w przeszłości i
aktualizujących się i urzeczywistniających się w kulcie, stanowi samą istotę i
podstawowy przedmiot wiary zarówno judaizmu jak i religii chrześcijańskiej.
Życie religijne Izraela to nieprzerwane pasmo pamięci o znakach i cudach, ale
także o przymierzu, Prawie ale i występkach i niewiernościach, o Bożym
przebaczeniu i miłosierdziu. Słowo zakar – pamiętaj, jest jednym z najczęściej
powtarzanych słów w Starym Testamencie.
Cały kult jest ustawiczną aktualizacją i uobecnieniem zbawczego
działania, którego dzięki pamięci doświadczają poszczególne pokolenia. Cały
kult, wszystkie święta stanowią zikkaron (gr. mnēmosynon) – miejsce, gdzie
doświadcza się tego działania. Święto Paschy (Pesach) – to nie tylko
3
wspomnienie wyzwolenia z Egiptu, ale dzień wieczysty tej pamięci, którym jest
doświadczenie rzeczywistego zbawczego, wyzwalającego działania Boga, staje
się udziałem kolejnych pokoleń (Wj 12,14). Zachowanie pamięci zbawczych
dzieł Boga służy temu, by owocniej przeżyć „dziś” Bożego działania, w
konkretnej chwili, gdy sprawowane (świętowane) są te wydarzenia w akcie
kultycznym (por. Pwt 26, 16-19).
Ziemski – niejako cykliczny - wymiar człowieka zamyka się w tym, że
powstaje z ziemi i do ziemi powraca (Rdz 3,19). Przez tajemnicę Wcielenia
Boga, który stał się człowiekiem, czas, a zatem i pamięć historyczna, otrzymuje
nowy wymiar i wypełnienie. Św. Paweł pełnię czasu utożsamia właśnie z
tajemnicą Wcielenia Słowa (por. Ga 4,4). Przez Wcielenie – pisze bł. Jan Paweł
II – „sam Bóg wszedł w dzieje człowieka. Wieczność wkroczyła w czas”1. W
osobie wcielonego Słowa splotły się niepodzielnie dzieje Boga i człowieka,
człowieka i Boga. „Odtąd Chrystus jest Panem czasu, Jego początkiem i
wypełnieniem”2.
W Wielką Sobotę liturgia głosi: „Chrystus wczoraj i dziś. Początek i
koniec. Alfa i Omega. Do Niego należy czas i wieczność.” Tajemnica pamięci
historycznej znajduje swoje wypełnienie w Eucharystii, która jest „pamiątką”
(anamnesis) męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa (por. 1 Kor 11,26), w
której dopełnia się przez wiarę przejście ze śmierci do życia. Kościół jako
wspólnota wiary zgromadzona wokół Zmartwychwstałego Pana jest miejscem,
gdzie dopełnia się ta tajemnica w wymiarze kultycznym. Stanowi to samo serce
wiary, rzeczywistości i tożsamości Kościoła. Fides Christianorum Resurrectio
Christi est - być chrześcijaninem znaczy wierzyć w Zmartwychwstanie Chrystusa
– powie św. Augustyn. Jest to klucz, który określa tożsamość Kościoła,
a zatem i jego pamięć.
2. Chrześcijańska pamięć a tożsamość narodu.
Nie ulega wątpliwości, że to właśnie chrześcijańska pamięć zbiorowa, od
momentu chrztu Rusi Kijowskiej w roku 988 i chrztu Polski w roku 966, w
sposób zasadniczy kształtowała świadomość i historyczne oblicze naszych
narodów. Słusznie więc pytamy: w czym wyrażał się ten wpływ i jak
kształtował on wzajemne relacje, zarówno w wymiarze indywidualnym - jak i
zbiorowym, etnicznym i narodowym?
1
2
Jan Paweł II, List apostolski Tertio Millennio Adveniente, nr 9.
Tamże, nr 10.
4
Termin naród oznacza społeczność, która znajduje swoją ojczyznę w
określonym miejscu świata i która wyróżnia się wśród innych własną kulturą.
Katolicka Nauka Społeczna uważa zarówno rodzinę jak i naród za społeczności
naturalne, a wiec nie owoc zwyczajnej umowy. Niczym innym zatem nie można
ich zastąpić w dziejach ludzkości. Nie można np. zastąpić narodu państwem,
chociaż naród z natury pragnie zaistnieć jako państwo, czego dowodzą dzieje
poszczególnych narodów europejskich i polska historia. (…) Tym bardziej nie
można zamienić narodu na tzw. społeczeństwo demokratyczne, ponieważ chodzi
tutaj o dwa różne, chociaż uzupełniające się porządki. Społeczeństwo
demokratyczne bliższe jest państwu niż narodowi.3
Samorealizacja narodu realizuje się w czasie i przestrzeni. Zarówno dzieje
Izraela jak i Kościoła mają również swoją historię. Stary Testament
wyprowadza świat narodów od synów Noego: Sema, Chama i Jafeta (Rdz 10 i
11). Historyczne dzieje Izraela rozpoczynają się powołaniem Abrahama (Rdz
12,1-3). Izrael był nie tylko przedmiotem, ale i podmiotem Bożego objawienia,
przez które otrzymuje nowy, historizobawczy wymiar.
Nowy Testament na określenie narodu używa 4 określeń:
laos – oznacza społeczność zwołaną z całego narodu dla celów religijnych,
ethnos – ma znaczenie antropologiczne - podmiot życia zbiorowego w naturze,
ale i naród stworzony przez Boga,
ochlos – okazyjne zgromadzenie, najczęściej równoznaczne z tłumem, ale
zgromadzonym także w celach religijnych,
genea - ród, pokolenie, z reguły mniejszy fragment społeczności.
Św. Augustyn pojmował naród jako wspólnotę duchową. Istotną więzią,
jaką łączy naród jest - jego zdaniem – miłość. Św. Tomasz stwierdza, że
istnienie narodu jest zgodne z prawem natury, a patriotyzm uważa za
przyrodzoną cnotę społeczną.
W dziejach narodów i państw religijny wymiar narodu przyjmował różny
kształt i różną formę. Dzięki szczególnym okolicznościom historycznym,
teologia narodu przyjmowała formę mesjanizmu, i to nie tylko w Polsce, ale
także w innych krajach - Serbii, Rumunii czy Irlandii Północnej.
W oparciu o chrzest przyjmowany przez różne społeczności (we Francji Karol Chlodwig, w Niemczech - Karol Wielki, w Polsce - Mieszko I, w Rosji Włodzimierz) rozwinięto teologię narodu. Przyjęcie chrztu przez naród oznacza
zaproszenie Chrystusa do dziejów narodu. Przez to włączenie Chrystus w jakimś
Por. Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, Kraków 2005, str.74-75, cyt. za P. Skibiński, Naród oczami
przyszłego prymasa, w: Teologia Polityczna 4/2006-2007, str. 270-271.
3
5
sensie współkształtuje historię narodów. W przemówieniu do Polaków w
Kurytybie Jan Paweł II powiedział: „Przedziwnym zrządzeniem Bożej
opatrzności weszliśmy jako naród na arenę historii świata przez chrzest święty.
Tak więc dzieje naszego Narodu, bogate i trudne dzieje, narodziły się poprzez
chrzest i we chrzcie narodził się nasz polski Naród”4.
Nierzadko dochodziło także do utożsamienia narodu z Chrystusem.
Staroruska: Powieść minionych lat Nestora…, nazywa księcia Włodzimierza,
który przyczynił się do chrztu narodu, „nowym Konstantynem wielkiego
Rzymu”5. Podobnie Iłarion uważał, że Kijów i naród ruski zostali włączeni w
historię zbawienia. W Słowie o prawie i łasce odrzucał on żydowską
perspektywę narodu wybranego dowodząc, że wybrana jest cała ludzkość. Fakt
wybrania uzasadnia podstawowym wydarzeniem, jakim był chrzest w dziejach
narodu.
Tożsamość to wierność wartościom i ideom, które ktoś przyjmuje i uznaje
za własne. Wiąże się ona ze świadomością nadrzędnych wartości uznawanych
przez określoną grupę społeczną. Obejmują one wszystkie elementy istotne dla
tożsamości takie jak: religia, naród i państwo.
Naród to wielka rodzina rodzin uznających te same wartości etyczne,
związanych tym pojęciem prawa, strukturą społeczną i cywilizacyjną.
Szczególnym wyznacznikiem narodu polskiego, jest jego przynależność do
cywilizacji zachodnio-europejskiej, w przeważającej części pokrywającej się z
cywilizacją łacińską.
Świadomość narodowa Polaków pojawiła się już u samych początków
naszej państwowości. Według prof. Feliksa Konecznego sięga ona czasów
Bolesława Chrobrego, utrwaliła się natomiast za czasów Władysława Łokietka i
stała się nadrzędną koniecznością, która w konsekwencji doprowadziła do
połączenia różnych księstw w okresie rozbicia dzielnicowego w jedno wspólne
państwo. Istotnym czynnikiem łączącym mieszkańców poszczególnych księstw
było wspólne poczucie własnej historii, kultury, a także chęć zabezpieczenia
pomyślności przyszłym pokoleniom.
Jan Paweł II, Przemówienie do Polaków w Kurytybie, Brazylia 10.07.1980.
Powieść minionych lat Nestora …, w: Kroniki staroruskie, Warszawa 1987, s.84, cyt. za ks. A. Zwoliński,
Teologia narodu, w: Zeszyty Historyczyno-Teologiczne, rok X nr 10/2004, s.164.
4
5
6
3. Teologia narodu.
Dzięki specyficznym uwarunkowaniom w Polsce teologia narodu
rozwinęła się w nowszych czasach bardzo szeroko dzięki prymasowi Stefanowi
Wyszyńskiemu. W 1942 roku w latach okupacji napisał dzieło: Miłość i
sprawiedliwość społeczna. Rozważania społeczne. Kluczową część tej pracy
stanowi rozważanie na temat naród i państwo. Drukiem zostało wydane to
dzieło dopiero w 1993 roku. Dziś na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim
istnieje osobna katedra teologii historii, której kierownikiem jest ks. prof.
Czesław Bartnik.
Teologia narodu obejmuje również miejsce Kościoła w dziejach narodu:
Kościół i naród są rzeczywistościami autonomicznymi, jednakże przenikają i
dopełniają się nawzajem. Kościół nie jest wspólnotą samą dla siebie, służy on
zawsze człowiekowi. Człowiek jest bowiem pierwszą i podstawową drogą
Kościoła6. W sposób analogiczny służy on także narodowi jako szczególnej
wspólnocie osób. Bezpośrednim zadaniem Kościoła jest nieść zbawienie, przez
to służy pośrednio także narodowi, wspiera jego świadomość, podmiotowość,
godność, rozwój moralny i umacnia jego jedność. Wszystkie sakramenty,
którymi posługuje się Kościół, posiadają również wymiar społeczny.
Kościół w odniesieniu do narodu ma zatem funkcję służebną: daje
narodowi istotny dar zbawienia, staje się swoistą „duszą narodu”, podnosi jego
godność, umacnia więzi narodowe; przewodniczy i inspiruje życie duchowe,
wskazuje na nieskończone cele, dążenie do pewnego szczęścia; oddziaływuje na
rodzinę rodząc podstawę dalszych więzi i relacji społecznych.7
W sposób wyjątkowy myśli teologiczne związane z obecnością i
posłannictwem narodu polskiego rozwinął i pogłębił Jan Paweł II. W
niektórych momentach nawiązuje on wyraźnie do myśli Stefana kard.
Wyszyńskiego:
„Przeszłość kulturalna, dziedzictwo twórczego wysiłku myśli i rąk pokoleń
duchem wiary zakorzenionej w Ewangelii, to fundament tożsamości polskiego
narodu. Słusznie Prymas Tysiąclecia wskazywał na potrzebę studiowania tego
dziedzictwa, poznawania fundamentów, które przed tysiącem lat były zakładane
pod natchnieniem, jakie z pokolenia na pokolenie niesie w sobie wspólnota
Kościoła, zjednoczona wokół Chrystusa, pozostająca pod natchnieniem Ducha
Jan Paweł II, Encyklika Redemptor Hominis, nr 14.
por. Cz. Bartnik, Problematyka teologii narodu, w: Communnio nr 9, 1994, str.173-178, cyt. za ks. A.
Zwoliński, Teologia narodu, w: Zeszyty Historyczno-Teologiczne, rok X nr 10/2004, str. 163.
6
7
7
Świętego, zmierzająca do domu Ojca. Czy nie jest to pierwsze zadanie
uniwersytetów? Czy tym bardziej nie jest to zadanie Uniwersytetu, który nosi
imię Prymasa Tysiąclecia? Jak stolica prymacjalna w Gnieźnie stoi na straży
religijnej tradycji św. Wojciecha, tak niech Wasz Uniwersytet strzeże
kulturowej spuścizny, która w tej tradycji ma swoje źródło. Bądźcie wierni
wezwaniu Kardynała Stefana Wyszyńskiego do troski o kulturę”.8
Ojciec św. Jan Paweł II bardzo często nawiązuje do podstawowych
wartości, które stanowią podstawę trwałości narodu i społeczeństwa. Szczególną
wymowę dla tożsamości narodu ma jednak przesłanie Jana Pawła II przekazane
Polakom na Jasnej Górze dnia 19.06.1983 w czasach delegalizacji solidarności,
gdzie Papież powiedział:
„Naród jest prawdziwie wolny, gdy może kształtować się jako wspólnota
określona przez jedność kultury, języka, i historii. Państwo jest istotnie
suwerenne, jeśli rządzi społeczeństwem i zarazem służy dobru wspólnemu
społeczeństwa i jeśli pozwala narodowi realizować własną mu tożsamość. To
pociąga za sobą między innymi stwarzanie odpowiednich warunków rozwoju w
zakresie kultury, ekonomii i innych dziedzin życia społecznej wspólnoty.
Suwerenność państwa jest głęboko związana z jego zdolnością promowania
wolności narodu, czyli stwarzania warunków które mu pozwolą wyrazić całą
swoją tożsamość historyczną i kulturalną, to znaczy pozwolą mu być
suwerennym poprzez państwo. Bardzo trzeba zabiegać, ażeby nie zniszczała
historyczna substancja, w której ... naród w szczególnej mierze odczytuje – nie
tylko swoją przeszłość – ale po prostu swoją tożsamość.”9
Tożsamość narodu wyraża się więc w tym, że ma on pełną możliwość w
określaniu i wypełnianiu dobra wspólnego i stwarzaniu warunków do
duchowego i materialnego rozwoju całej społeczności. Pierwszym i najbardziej
zasadniczym wyrazem i dowodem tożsamości narodu jest jego kultura. Naród
nie tylko wyraża się ale wręcz trwa. Jest tym, czym jest dzięki kulturze i przez
kulturę.
Istotnym elementem tożsamości kulturowej są także wartości religijne. W
naszym kręgu kulturowym podstawowym kluczem dla zrozumienia zarówno
człowieka jak i dziejów narodu jest Chrystus. W niczym nie straciła na
znaczeniu wypowiedź Jana Pawła II na Placu Zwycięstwa w Warszawie w
1979: „Kluczem do zrozumienia tej wielkiej podstawowej rzeczywistości jaką
Jan Paweł II, Przemówienie do Senatu Akademickiego, profesorów i studentów Uniwersytetu Kardynała
Stefana Wyszyńskiego, Watykan, 15.12.2001.
9
Jan Paweł II, Homilia podczas jubileuszowej Mszy św., Jasna Góra, 18.06.1983.
8
8
jest człowiek jest Chrystus. Człowieka bowiem nie można zrozumieć do końca
bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez
Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa
godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie. Nie można
tego wszystkiego zrozumieć bez Chrystusa.
I dlatego Chrystusa nie można wyłączyć z dziejów człowieka w
jakimkolwiek miejscu na ziemi. Nie można też bez Chrystusa dziejów Polski –
przede wszystkim jako dziejów ludzi, którzy przeszli i przechodzą przez tę
ziemię. Dzieje ludzi! Dzieje narodu są przede wszystkim dziejami ludzi. A
dzieje każdego człowieka toczą się w Chrystusie. W Nim stają się dziejami
zbawienia.”10
Wszystkie wartości, które składają się na pojęcie tożsamości zasługują nie
tylko na przyjęcie, życzliwą troskę ale także powinny stać się przedmiotem
naszej miłości. Tę miłość do ziemi ojczystej, języka, kultury, i własnego narodu
nazywamy patriotyzmem. Patriotyzm to właśnie: „miłość ojczyzny, własnego
narodu, połączona z gotowością do ofiar dla niej, ale także z równoczesnym
uznaniem praw innych narodów i szacunkiem do nich.”11
10
11
Jan Paweł II, Homilia podczas Mszy św. na Placu Zwycięstwa, Warszawa, 2.06.1979.
Por. W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych.
Download