31.12.2003 Słyszałem, że jeśli w czasie stosunku kobieta nie osiągnęła orgazmu..., co się często zdarza, to nie jest grzechem jeśli sama się rozładuje przez masturbację. Czy to prawda? Jeśli tak to przez analogię petting jako zadowolenie kobiety, która ma problemy z osiągnięcia orgazmu nie powinien być traktowany jako coś złego. Tak się czasem zastanawiam, czy Kościół nie idzie zbyt daleko próbując każde zachowanie zaszeregować w kategoriach grzeszne lub nie. Czy sprawy intymne nie pomiędzy małzonkami nie powinny zależeć od ich własnego wyczucia. Z podręcznika teologii moralnej: Gdyby w akcie kobieta nie przeżywała orgazmu, może pozwolić, aby ją mąż zaspokoił po akcie w jakikolwiek sposób. Nie popełnia wówczas żadnego grzechu. (...) Gdyby (orgazm) nastąpił nawet przed samym stosunkiem, w bezpośredniej z nim łączności, także grzechu nie ma. Gdyby mąż w ogóle żony nie zaspokoił, wówczas żona może sama doprowadzić się do orgazmu w moralnej łączności z aktem małżeńskim. Grzechu nie będzie". J. 31.12.2003 Czy uczestnictwo w Pasterce jest wypełnieniem obowiązku Mszy św. Narodzenia Pańskiego? Podobnie czy uczestnictwo w rezurekcji w Wielką Sobotę jest wypełnieniem obowiązku uczesniczenia we Mszy Zmartwychwstania? Pozdrawiam serdecznie. W jednym i drugim wypadku tak. J. 31.12.2003 Co to jest "grzech zaniechania"? Czy Pismo Święte mówi o "grzechu zaniechania"? W Kościele raczej używa się określenia "grzech zaniedbania". Mamy z nim do czynienia wtedy, gdy nie korzystamy z okazji do czynienia dobra, gdy zaniedbujemy pomoc wobec innych... W Piśmie Świętym typowym przykładem takiego grzechu jest przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 30-37). J. 31.12.2003 Szczęść Boże! Skąd Wy to wszystko wiecie ? Zazdroszczę...i życzę nam wszystkim w Nowym Roku coraz głębszego poznawania tajemnicy Boga - Chrystusa Jezusa. Dziękuję za poświęcenie, czas i cierpliwość. A w związku z ostatnimi dniami: Czy Kościól wie coś niecoś jak Jezus substancjalny łączy się z duszą? Czy ksiądz musi udzielić Komunii Św. każdemu, kto podchodzi (nietrzeźwy lub z satanistycznymi atrybutami i fryzurą, gdy całą Mszę uczestniczy) ? Upomnieć kobietę, która w czasie przeistoczenia siedzi - może musi - ale z nogą na nodze ? Dziękujemy bardzo za życzenia. Oczywiście także życzymy wszystkiego najlepszego... 1. Na temat zjednoczenia bóstewa i człowieczeństwa w Jezusie możesz przeczytać odpowiednie fragmenty Katechizmu (470 i następne). Kliknij TUTAJ 2. Kanon 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego stanowi: "Do Komunii świętej nie należy dopuszczać ekskomunikowanych lub podlegających interdyktowi, po wymierzeniu lub deklaracji kary, jak również innych osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim". 3. Bardzo nas opisana przez Ciebie sytuacja dziwi. Oczywiście możesz zwrócić uwagę. Zapewne wystarczy odpowiednio spojrzeć... -2- 31.12.2003 Czytam o tym co jest dopuszczalne w sferze seksualnej (w małżeństwie, rzecz jasna), w odpowiedzi na pytanie do PZet, i z tego wynika, że jak przytule swoją żonę i lekko ją popieszcze w jakimkolwiek miejscu wywołującym podniecenie seksualne to zaraz musimy iść do łóżka i konsumować nasz związek??? Nigdy bym nie przypuszczał, że Kk zmusza do seksu. Kiedyś słyszałem, o dziwo w Radiu Maryja, audycje na ten temat i mówiono tam, że tym się różnimy np. od prawosławnych, że dla nich seks jest wyłącznie aktem prokreacyjnym i wszystkie inne doznania są jakby po boku, jako dodatkowa korzyść, a dla nas, katolików, liczy się także w sensie umacniania więzi między partnerami, pogłębiania ich bliskości jako cel sam w sobie. Z tego co czytam wynika, że nie za bardzo. Liczy się seks, o przepraszam, poczęcie. Nie rozumiem po co dzielić zbliżenia na pojedyńcze akty. Nie, chyba ja coś tu zrozumiałem nie tak jak należy. Jednego czego jestem pewien to tego, że grzechem jest celowe dopuszczanie do utraty "materiału genetycznego potrzebnego do poczęcia". Reszty nie rozumie, ni w ząb. Całuje się z żoną, sprawi nam to przyjemność i... musimy iść do łóżka, bo będziemy grzesznikami? Odpowiadający nie pisał traktatu dotyczącego zachowań seksualnych, ale odpowiedź na konkretne pytanie. Nigdzie nie napisał, że w małżeństwie rozpoczęte współżycie trzeba dokończyć. Chodziło o wywoływanie ejakulacji przy wyluczeniu możliwości poczęcia... Możesz taż zajrzeć pod adres (podany zresztą przez któregoś z naszych czytelników): http://www.katecheta.pl/1998/01/E_12.htmJ. 31.12.2003 Właśnie wszędzie są orgnizowane i promowane rekolekcje dla młodzieży - a nigdy nie ma nic dla starszych, proszę poszukajcie jeszcze raz???? Trudno nam radzić coś konkretnego. Najlepiej w wyszukiwarce (np. w umieszczonej na naszej stronie głównej wyszukiwarce Google) wpisać hasło "dom rekolekcyjny" i przeszukać odpowiedniego miejsca... Warto skontaktować się z osobami prowadzącymi ów dom. Nie zawsze bowiem na stronach internetowych znajduje się terminarz rekolekcji... Proponujemy odwiedzić strony: http://www.jezuici.krakow.pl/dr-czdz/index/program.htmhttp://www.jezuici.krakow.pl/drsw/http://www.karmelicibosi.pl/klasztory/gorzedziej/dom%20rekolekcyjny.shtmlhttp://www.filipini.go styn.pl/dom_rekolekcyjny.htmhttp://www.centrumfm.com/jasiona.php?l=wchttp://www.franciszkanie .pl/kategoria.php?kat=34J. 31.12.2003 Gdzie można znaleźć w interniecie wizerunki świętych i Matki Bożej?? Za odpowiedź z góry dziękuje Jeśli chodzi o świętych i błogosławionych wyniesionych na ołtarze przez Jana Pawła II, to odpowiednią informację znajdziesz TUTAJ . W sprawie pozostałych świętych i błogosławionych trzeba po prostu cierpliwego przeszukiwania zasobów internetowych. Najlepiej za pomocą internetowej wyszukiwarki... Możesz np. kliknąć TUTAJ red. 31.12.2003 Czy 1 stycznia jest obowiazkowym swietem koscielnym Tak. Jest to Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki. Pełny wykaz świąt obowiązkowych po ostatnich zmianach znajdziesz TUTAJ J. -3- 31.12.2003 Mam czasami wrażenie, że dewocjonalia traktowane są jak małe bóstwa czy magiczne talizmany zamiast "tylko" odnośnika do szeroko rozumianego kontaktu z Bogiem. Ale jak to bywa z wrażeniem, bywa mylne. Czy Kk widzi tu jakiekolwiek zagrożenia? Nie spotkaliśmy się z jakimś oficjalnym stanowiskiem Kościołą w tej kwestii. Oczywiście takie zagrożenie dla niektórych istnieje. Nie wydaje się jednak być większym problemem. Trzeba po prostu, zwłaszcza w miejscach pielgrzymkowych, w zwyczajnym nauczaniu poruszyć od czasu do czasu tę kwestię... J. 31.12.2003 Jeśli ktoś prawdziwie nie wiedział, że nieczyste chciane myśli są grzechem ciężkim, popełniał świętokradztwa ? Chodzi zapewne o przyjmowanie w tym stanie Eucharystii... Ignorancja zmniejsza winę moralną tylko wtedy, gdy jest niezawiniona. Piszący te słowa nie jest w stanie określić ewentualnego stopnia winy takiej osoby. Tym bardziej, że nawet nie zna jej wieku. Mocno mu się jednak wydaje, że sprawa ta jest poruszana przy przygotowaniu do pierwszej komunii. Zdaniem odpowiadającego należy więc ów grzech wyznać w konfesjonale. Najlepiej - jak zwykle - nie próbować go jakoś klasyfikować, ale powiedzieć jak było: nie wiedziałem, że myśli nieczyste są grzechem i przyjmowałem komunię... J. 31.12.2003 Szczęść Boże. Mam jedno pytanie: czy znajdę na Waszej stronie odpowiedzi na pytania sprzed 27 listopada 2002 r. i po 27 maja 2003 r. Acha jeszcze jedno. Jakiś czas temu zadałem pytanie (jedno z kilku) o to skąd wzięły się treści modlitw, pieśni, układ Mszy św. itd. Otrzymałem odpowiedź na to pytanie, że Pan Bóg nie jest drobiazgowy i że nie jest ważna dla niego treść i forma ale sam fakt tego, że się modlimy, śpiewamy itd. I że tylko "Ojcze nasz" zapisana jest w Piśmie św. (co znaczy ”??). Ale czy na pewno? Mam więc rozumieć, że te modlitwy, pieśni, układ Mszy św. wymyślili księża (kiedy??) i że musiał je zatwierdzić Papież (który??). Czy we wszystkich krajach chrześcijańskich są one identyczne. Bo odnoszę wrażenie patrząc na ten świat - na to całe bagno, na ten bajzel, że Bóg nas nie wysłuchuje -że używamy błędnych modlitw. Że modlimy się na daremno. Przecież codziennie w czasie Mszy św. modlimy się za Ojca św., żeby było z nim wszystko OK, a jest coraz gorzej. Czyli jest to jakiś dowód, że te nasze modlitwy nie dochodzą do Pana Boga, że używamy "niewłaściwego języka". PS. Gdzie znajdę coś na temat: dlaczego ludzie na kuli ziemskiej posługują się różnymi językami, i dlaczego są różne rasy (biali, czarni, żółci, czerwoni). Przecież wszyscy pochodzimy od Adama i dlaczego więc tak bardzo się różnimy. Proszę o odpowiedź i przepraszam za tyle haotycznych pytań. 1. Archiwum starszych odpowiedzi znajduje się TUTAJ . Niebawem uzupełnimy je do daty 31 grudnia 2003. 2. Modlitwy "Ojcze nasz" Jezus nauczył swoich uczniów. Znaleźć ją można w Mt 6,913. Wiele innych modlitw także znamy z Biblii (choćby Psalmy). Jeszcze inne powstały jako owoc czyjejś pobożności, ale rozpowszechniły się wśród ogółu wiernych. Msza święta z kolei kształtowała się całymi latami i trudno wskazać wszystkich jej autorów. Zręby (czytanie słowa Bożego, łamanie chleba) odnajdujemy już w Piśmie Świętym. Ostatnie większe zmiany wprowadził całkiem niedawno papież Paweł VI. Trzeba też pamiętać, że chrześcijanie często modlą się nie tylko utartymi formułami, ale także własnymi słowami.... 3. Mszę we wszystkich krajach odprawia się według tego samego mszału... Warto dodać, że liturgia rzymska nie jest jedyną, choć - na zachodzie oczywiście - pozostałe nie są zbyt rozpowszechnione... 4. Bóg wysłuchuje każdej naszej modlitwy. Ale wiedząc, co rzeczywiście dla nas dobre, robi to po swojemu. Pewnym dowodem na -4- to jest choćby fakt, że spora część naszych modlitw bywa wysłuchana. 5. Zarówno człowiek jak i jego język podlegali w historii pewnej ewolucji. Stąd rasy ludzkie (ewolucja biologiczna), stąd także mnogość języków (ewolucja języków). Aby ten ostatni fakt sobie uzmysłowić wystarczy uświadomić sobie różnice między pisownią a wymową w jezyku angielskm... J. 30.12.2003 Co robić jeśli moje myśli krążą tylko wokół seksu i zaniedbuję modlitwę? Zaniedbywanie modlitwy jest chyba spowodowane świadomością popełnianego zła. Człowiek grzesząc ma tendencję, by uciekać przed Bogiem. Lekarstwem jest więc polecanie Bogu w modlitwie swojego problemu; gorąca prośba, by pozwolił się z tego zniewolenia wydźwignąć. Poza ty należy: a) unikać wszystkiego, co erotyzuje życie: filmy, czasopisma, nieprzyzwoite rozmowy itp. b) znaleźć sobie zajęcie, które odciągnie od myślenia o erotyce. J. 30.12.2003 Czy może redakcja wie, gdzie można nabyć Lekcjonarz numer 6, podobno ma wyjść lub juz wyszło nowe wydanie lekcjonarza z dodaniem nowych swiętych. Takie nowe wydanie szóstego tomu lekcjonarza jeszcze się nie ukazało. red. 30.12.2003 czy seks oralny jest grzechem? Poza małżeństwem wszelkie zachowania seksualne są grzechem. W małżeństwie dozwolone jest w zasadzie wszystko, byle stosunek w swoim naturalnym przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia. J. 30.12.2003 Poszukuje informacji o zyciu i tworczosci zmarlego 27 grudnia tego rokuks Tadeusza Matrasa Nigdzie w internecie takiej informacji nie znaleźliśmy. Najlepiej chyba zwrócić się w tej sprawie do autorów strony Archidiecezji Częstochowskiej (był kapłanem tej archidiecezji - kliknij TUTAJ ) lub do Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (zasiadał we władzach tej uczelni - kliknij TUTAJ J. 30.12.2003 Jaki jest rodowód karnawału i czy przypadkiem nie jest on zagrozeniem dla chrzescijanstwa? Wydaje się, że sprawę rodowodu karnawału dobrze wyjaśnia artykuł ze strony: http://www.uniwersytet.uw.edu.pl/kultura/luty21/karnawal.htmKarnawał sam w sobie zagrożeniem dla chrześcijaństwa nie jest. Zabawa jest przecież normalną częścią ludzkiego życia. A i sam Jezus bywał na weselach (wiemy co najmniej o jednym). Zagrożeniem dla wiary jednostki czy -5- całych grup może być natomiast niewłaściwa zabawa. I to niezależnie od tego, czy odbywa się w karnawale, czy poza nim... J. 30.12.2003 Szczęść Boże! Jestem mężatką. Flirtowanie nigdy nie uważałam za coś złego, ale po ślubie zaczęły się rodzić we mnie pewne wątpliwości czy to jest moralnie złe czy nie ( chodzi oczywiście o flirtowanie z innymi ludźmi, nie z moim mężem). Niedawno natrafiłam na rachunek sumienia, w którym było napisane, cytuję: "Byłem wobec współmałżonka niewierny (znajomości, flitry)". I tu rodzą się pytania. Czy jeżeli po ślubie flirtowałam z innymi mężczyznami (nie było to jakieś obiecywanie niewiadomo czego), to czy to jest równoznaczne z tym że nie dotrzymałam przysięgi małżeńskiej? Przyznam się, że takie postawienie sprawy zjeżyło mi włosy na głowie. Do tej pory myślałam, że słowo "wierność" znaczy to, aby nie zdradzać z innymi osobami i aby szczerze kochać. Czy niedotrzymanie przysięgi jest w tym wypadku grzechem ciężkim? Flirt jest pojęciem dość nieostrym i może oznaczać wiele różnych zachowań. Jeśli flirtowanie nie doprowadziło do małżeńskiej zdrady, to na pewno nie było złamaniem przysięgi. Problem tkwi w tym, że niewinny flirt często przygotowuje drogę do zdrady. Może więc być grzechem w takim stopniu, w jakim faktycznie był zagrożeniem dla Pani wierności małżeńskiej. Pisze Pani, że nie było to „obiecywanie nie wiadomo czego”. Można wnosić, że zdecydowanie nie godziła się Pani na jakiekolwiek złamanie wierności małżeńskiej. W takim wypadku raczej trudno mówić o grzechu, a już na pewno nie ciężkim. Na przyszłość proszę tylko pamiętać o owej możliwości przygotowania zdrady (a więc grzechu ciężkiego) przez z pozoru niewinny flirt... Pozostaje jeszcze kwestia ewentualnych nieczystych pragnień czy myśli, które mogą rodzić owe flirty, ale wydaje się, że nie ma potrzeby o tym Pani pisać... J. 30.12.2003 Chciałabym uczestniczyć w rekolekcjach wyjazdowych. Gdzie mozna znależć terminy?? Zobacz na przykład: TUTAJ TUTAJ J. 30.12.2003 Szczęść Boże 27.12.2003 padlo pytanie Marka_18 na temat ,,Jak je traktować w sakramencie spowiedzi? np.miało się myśli pożądliwe (ale nie korzystalo się z pornografii) . Powiedzial ksiądz :,,Świadome i dobrowolne zaakceptowanie pożądliwych myśli, a także świadome i dobrowolne ich wzbudzanie jest grzechem ciężkim. Nie wolno o takim grzechu bez spowiedzi przystępować do Komunii... ". Wzbudziło to we mnie troszkę niepokoju. Ponieważ nie rozumiem dlaczego to tak jest, że nie można o tym mysleć. Przecież lepiej sobie wyobrażać niż to robić. Rozumiem że to taki egoizm człowieka myslenie o własnych przyjemnosciach.Rozumiem zatem że jeżeli ktos nie chce miec takich myśli a je ma to znaczy że nie jest to grzech cięzki. rozumiem że akceptowanie tych myśli jest grzechem, ale że ciężkim to mnie zdziwiło. Bóg zapłać Najlepiej, jeśli przeczytasz co na ten temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Znajdziesz to w wyjaśnieniu dziewiątego przykazania (2514-2533). Przy okazji możesz też zajrzeć dalej, do wyjaśnienia przykazania dziesiątego... Kliknij TUTAJ J. 30.12.2003 -6- Dlaczego Kościół uważa że eksterioryzacja jest czymś złym? Uważam że to tylko technika, którą można wykorzystać w dobry sposób. Proszę o jakąś argumentację lub podanie strony WWW z informacjami na ten temat. Piszący te słowa nie przypomina sobie, aby Kościół wydał jakiś dokument na temat tego rodzaju praktyk... Faktem jednak jest, że tego rodzaju działania dość często łączone są z okultyzmem. Tak przynajmniej wynika z internetowych stron poświęconych tej problematyce. A to już jest grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu... J. 30.12.2003 Czy jesli blagam kogos o cos na kolanach to mam grzech? Czy taka postawa moze byc tylko przed Bogiem? W samym błaganiu kogoś o coś na kolanach na pewno nie ma grzechu. Nie oddaje się przecież w ten sposób owej osobie czci, a tylko podkreśla wielkość swojej prośby. Grzechem byłoby tylko, gdybyśmy prosili o coś złego... J. 30.12.2003 Czy moralnie dobre jest Nie Bronienie Siebie gdy jesteśmy napadnięci (np. na ulicy - wymuszenie pieniędzy), czy jest to naśladownictwo Chrystusa (Uczynki Miłosierne Względem Duszy:... 5. Krzywdy cierpliwie znosić 6. Urazy chętnie darować) czy zwykłe tchórzostwo (brak jednej z Cnót Głównych: Męstwo) ? Czy taką postawę można nazwać "Zwyciężaniem Zła Dobrem? Czy nie czai się tam naiwność i przesadna religijność? Co ma robić Chrześcijanin gdy zostanie napadnięty? Oddać to co ma? Bronić się? (jak daleko może się posunąć - zabójstwo w samoobronie) Czy odmówić oddania pieniędzy i Nie bronić się? Czy też ratować się ucieczką? Oczywiście mówimy o przypadku gdy napadnięty jest sam (nie jest odpowiedzialny za osobę towarzyszącą która byłaby pod jego opieką) i jest "słaby" (np. nikłej postury lub nie zna wschodnich sztuk walki:) Proszę o odwołanie się do Pisma Świętego - Czy Jezus lub któryś Święty był postawiony w takiej sytuacji. Czy samoobrona nie jest postawą "oko za oko"? Do jakich sytuacji odnosi się "nadstawianie drugiego policzka"? (ze szczególnym uwzględnieniem zagrożenia zdrowia i wyłączeniem zagrożenia życia) W jaki sposób kochać nieprzyjaciół? W przypadku gdy dochodzi do konfliktu między Prawem Boskim - Doskonałym a Prawem Ludzkim/Ziemskim - Prawem Silniejszego w rzeczach małych: Czy człowiek ma zgodzić się na uszczerbek na zdrowiu na rzecz życia wiecznego (które ma nieporównywalnie większą wartość niż sprawy doczesne)? Cały przedstawiony przez Ciebie problem wymaga po prostu roztropnego rozważenia. Człowiek (i społeczeństwo) ma prawo do obrony koniecznej. Może zarówno a) ratować się ucieczką, jak i – gdy ucieczka z jakichś względów nie wchodzi w grę - b) odeprzeć proporcjonalnymi do zagrożenia środkami atak przeciwnika. c) Może też, przewidując większe dobro, pozwolić na skrzywdzenie się. Ad a) Ucieczka nie jest brakiem męstwa, gdyż ta cnota domaga się roztropnego działania, a nie niepotrzebnego narażania się na niebezpieczeństwo. Ad b) Odparcie agresji – jeśli to możliwe proporcjonalnymi środkami nie jest także brakiem miłosierdzia. W przeciwnym bowiem wypadku moglibyśmy mieć do czynienia ze zgodą na zło; nie tyle cierpliwie znosilibyśmy krzywdy, ile tolerowalibyśmy zło. A to może doprowadzić do gorszych skutków niż natychmiastowe odparcie ataku: napastnik może się rozzuchwalić i skrzywdzić także inne osoby. Właśnie miłosierdzie wobec nich nakazuje w takich przypadkach działać. Odparcie ataku przeciwnika nie jest stosowaniem zasady „oko za oko”. Tę można niesłusznie stosować wymierzając karę, ale nie w momencie, gdy nie ma czasu na zastanowienie. Agresor powinien być świadom, że jego intencje mogą zostać odczytane nieprawidłowo, skutkiem czego naraża się na nieproporcjonalnie wielką do stworzonego zagrożenia odpowiedź pokrzywdzonego. Ad c) Zaniechanie działania w takiej sytuacji powinno mieć miejsce tylko wtedy, gdy roztropnie przewidujemy, że z owego zaniechania wyniknie dla wszystkich większe dobro. Rozważyć tu trzeba oczywiście bilans ewentualnych strat i zysków zarówno dla ofiary, ewentualnych przyszłych poszkodowanych, jak i napastnika. Dodajmy, nie chodzi długie rozmyślanie. Pomyłka w ocenie nie będzie skutkowała zaciągnięciem jakiejś winy... Podobnie jest z zasadą nadstawiania policzka. Jeśli przewidujemy, że odparcie ataku zaowocuje w -7- przyszłości eskalacją nienawiści, powinniśmy mieć odwagę przyjąć spotykającą nas niesprawiedliwość... Pan Jezus był kiedyś w podobnej sytuacji: gdy go pojmano w ogrodzie Getsemani. Mógł uciec, ale przewidując większe dobro, pozwolił się pojmać. Mógł kazać Apostołom bronić go, ale nie chciał większego niż trzeba było rozlewu krwi. Jednocześnie przyjmując cierpienie nie przytakiwał swoim oprawcom, ale jasno mówił, że postępują źle... J. 30.12.2003 Jakie są obowiązki dzieci chrzestnych względem rodziców chrzestnych a jakie obowiązki rodziców chrzestnych względem chrześniaków??? Czy wynikajace z tego zobowiazania są na całe zycie?? O obowiązkach chrzestnych wobec chrześniaków prawo kanoniczne mówi krótko i ogólnie: Kanon 872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki. O obowiązkach chrześniaków wobec chrzestnych prawo nie mówi nic. Należy więc przyjąć, że powinny one wynikać z cnoty pietyzmu i wdzięczności: stosownie do troski, którą nam chrzestni okazywali, powinniśmy starać się odwdzięczyć. Należy przyjąć, że zarówno obowiązki chrzestnych, jak i wdzięczność chrześniaków, nie są ograniczone jakimś limitem czasu, ale na pewno dostosowane do różnych okoliczności... J. 30.12.2003 Przyznam się bez bicia: przez kilka lat z żoną uprawialiśmy petting. Stało się to jakby naturalnie, w czasie gdy mieliśmy problemy z normalnym współżyciem, zwłaszcza gdzieś w okolicach po urodzeniu drugiego dziecka. Nie chcę tu jednak dotykać sprawy samego pettingu bo w tej chwili moja wiedza na ten temat jest już zupełnie inna - mam jeszcze trochę wątpliwości ale to pewnie kwestia przemyślenia pewnych spraw i dotarcia do informacji. No właśnie - chodzi o informację. Nasze postępowanie usankcjonował w pewnym sensie fakt pewnej spowiedzi kilka lat temu gdy żona wyznała ten fakt spowiednikowi i usłyszała coś w rodzaju "skoro inaczej się nie da to trudno ...". Coś zapewne zostało źle zinterpretowane przez spowiednika bądź przez nas ale to już przeszłość. Petting traktowaliśmy bardzo serio, nie tylko jako upust "żądz cielesnych" ale jako możliwość głębszego bycia ze sobą. Mogłbym na ten temat dalej ale nie o to tu chodzi. Chodzi o pojmowanie pettingu w świadomości przeciętnego chrześcijanina-katolika. Sporo moich znajomych uważa, że "ten temat księdza nie obchodzi bo on o tym nic nie wie" i nie widzi konieczności wyznawania faktu stosowania pettingu w małżeństwie przy spowiedzi. Pogląd być może skrajny ale chyba rzeczywiście dość popularny. Sam zacząłem drążyć ten temat i zdałem sobie sprawę, że o pettingu nie słyszałem w czasie nauk przedmałżeńskich, nie usłyszałem w czasie żadnej nauki rekolekcyjnej (tzw. stanowej dla mężczyzn - zresztą tam ciągle tylko o tym aby nie pić i szanować żonę). W moje ręce wpadła nawet ostatnio książka na temat spowiedzi małżonków - i co ? na temat aborcji owszem, na temat antykoncepcji owszem, na temat masturbacji jedno zdanie, na temat stosunku przerywanego i pettingu NIC (wiem że petting to dwuosobowy ale nie dla wszystkich jest to oczywiste - dla mnie też, zwłaszcza na płaszczyźnie emocjonalno-psychicznej). Czy jest to temat niejednoznaczny i dlatego jakoś chyłkiem milczkiem traktowany przez Kościół ? Czekam właśnie na lekturę książki traktującej o tym temacie, którą spowiednik żony obiecał jej pożyczyć. Czekam, bo książkę aktualnie czyta drugi ksiądz, u którego ja z kolei się spowiadałem. Symptomatyczne ? W książce o wychowaniu w rodzinie chrześcijańskiej nie ma na ten temat nic, w bardzo dobrej książce o naturalnym planowaniu rodziny można wywnioskować pewne rzeczy ale bardzo pośrednio. Nawet wpisanie hasła "petting" w wyszukiwarce internetowej niewiele daje. Co sądzą inni na ten temat ? Trudno ustosunkować się do twierdzenia, czy Kościół tę naukę przedstawia w sposób wystarczająco jasny. Ostatecznie chyba dość powszechnie wiadomo, że Kościół uważa za niewłaściwe takie zachowania seksualne, które wykluczają możliwość poczęcia. Choć nie pada nazwa petting, to wniosek jest chyba jasny. Sprecyzujmy: według nauki Kościoła miedzy małżonkami dozwolone jest wszystko (poza, rzecz jasna, zachowaniami dewiacyjnymi), byle stosunek w swoim naturalnym przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia. Jeśli w czasie owych -8- działań niechcący nastąpi u mężczyzny ejakulacja w sytuacji wykluczającej taką mozliwość, to grzechu nie ma, a na przyszłość należy po prostu bardziej uważać... J. 30.12.2003 Czy satanista to człowiek wierzący? Wierzy co prawda w zło, ale mechanizm jest ten sam. Czy nie? Tym sposobem należy powiedzieć, że ateista też jest wierzący. Ostatecznie wierzy, że Boga nie ma (przekonujących dowodów na nieistnienie Boga przecież nie ma). "Wierzący" zwykło się mówić o ludziach wierzących w Boga... J. 30.12.2003 Bardzo proszę o podanie adresów stron www , gdzie mogę znaleźć informacje, jakie święta mają rangę uroczystości. Serdecznie pozdrawiam. Zobacz na stronie Komisji ds Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski. Kliknij TUTAJ J. 30.12.2003 "Jeżeli człowiek nie ma wiary a udziela się społecznie [działalnośc charytatywna], to nie liczy się mu to w Niebie!", tak ponoc, na kazaniu, powiedzial ksiadz. Ile jest w tym prawdy? Do czego mamy się ustosunkować: do przedstawionej tezy, czy do tego, czy ów ksiądz rzeczywiście tak powiedział? Przypuszczając, że chodzi o pierwszą kwestię polecamy artyukuł o. Jacka Salija zamieszczony TUTAJ J. 30.12.2003 Zakochałam się w pewnym kleryku, nie wiem jak mam w tej postąpić. Proszę pomóżcie mi!!! W takich sprawach najlepiej się nie spieszyć. Czas pokaże, czy jest to miłość prawdziwa, czy tylko chwilowe zakochanie. Pamiętaj jednak, że miłość to pragnienie dobra i szczęścia osoby kochanej, a nie pragnienie zatrzymania jej za wszelką cene dla siebie. Jeśli on zdecyduje się jednak wybrać drogę kapłaństwa, to w imię prawdziwej miłości do niego, nie próbuj zbytnio go od tego odwodzić... J. 30.12.2003 czy moge sie dowiedziec czegos na temat antykoncepcji wg kosciola i naturalnych metod planowania rodziny? i malzenstwa jako dar i zobowiazanie wg kosciola? 1. Proponujemy kliknąć TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ i TUTAJ W sprawie dlaczego Kościół tak, a nie inaczej patrzy na antykoncepcję kliknij TUTAJ W drugiej kwestii proponujemy uważną lekturę adhortacji Jana Pawła II "Familiaris Consortio". Najlepiej z ołowkiem w ręku, by wypisać sobie co -9- sakrament małżeństwa daje człowiekowi i do czego go zobowiązuje. Kliknij TUTAJ Możesz też zobaczyć TUTAJ J. 29.12.2003 Dlaczego biskupi znieśli post w wigile Bożego Narodzenia. Do czego dobrego to prowadzi? Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w wigilę Bożego Narodzenia to tylko polski zwyczaj. Kto chce może ją nadal praktykować. Chodziło o dostosowanie naszego prawa krajowego do przepisów ogólnokościelnych. A brak nakazu w tym względzie może być okazją do przemyślenia sensu podejmowania wyrzeczeń... J. 29.12.2003 Czy jest jakiś dobry sposób na pozbycie się złych myśli, bo różne rzeczy mi po głowie chodząprzekleństwa, nieczyste, często obrażające innych. Mam już tego dość często mnie to dręczy i im bardziej nie chcę tym bardziej mnie to nachodzi- w kościele, podczas modlitwy. Co robić?????? Proponujemy dwie rzeczy, które najlepiej zastosować łącznie 1. Przede wszystkim modlitwa. Zwłaszcza, gdy owe myśli stają sie intensywne próbuj polecać tę sytuację Bogu i świętym, choćby tylko w krótkich aktach strzelistych. Powtarzaj np. słowa: "Jezu, ufam Tobie", "Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy sie do Ciebie uciekamy". Możesz też prosić innych świętych o wstawiennictwo, a zwłaszcza Archanioła Michała... 2. Spróbuj nie przejmować się tymi myślami. Nie chcesz ich, nie akceptujesz. Nie są więc Twoim grzechem, ale jakimś swoistym złym doświadczeniem. Wcale nie jesteś przez nie gorsza. A nawet więcej: opierając się pokusie jesteś jakby bliższa Jezusowi, też przecież doświadczanemu pokusami na pustyni. Nie musisz się tych złych mysli bać. Po prostu spokojnie, bez strachu, że popełniasz grzech, odsuwaj je od siebie. Zaznaczmy to raz jeszcze: bez strachu, że odsuwając je zbyt wolno, już popełniasz grzech. Bóg nie jest drobiazgowy i na pewno w takim przypadku nie liczą sie sekundy... J. J. 29.12.2003 :) 1. W jakich porach dnia (godzinach) powinno się odmawiać poszczególne części brewiarza (jutrznię, nieszpory itp.) 2.Czy moglibyście mi podać imiona archaniołów i coś o nich więcnapisać? z góry dziękuję za odp. :) 1. Jutrznię odmawia się rano, nieszpory wieczorem. Modlitwę w ciągu dnia (tercję, sekstę, nonę) jak sama nazwa wskazuje - odmawia się miedzy jutrznią a nieszporami (tercję można odmawiac koło 9, sekstę koło 12, nonę koło 15). Kompletę odmawia się przed udaniem się na spoczynek. Godzinę czytać powinno się odmawiać przed jutrznią (można w nocy), ale można też odmówić ją o dowolnej godzinie dnia... 2. Proponujemy zajrzeć na stronę: http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/09-29a.php3J. 29.12.2003 Dlaczego w skład Polskiej Rady Ekumenicznej nie wchodzi Kościół Rzymsko-katolicki ?????????????? Kościół katolicki nie należy do Polskiej Rady Ekumenicznej, gdyż nie może zaakceptować wszystkich punktów jej statutu. Uczciwiej jest stawiać sprawę jasno... WAM. - 10 - 29.12.2003 Słyszalam że nie można dzielić się z kimś swoją spowiedzią, a nawet pokutą. Szanuje wolę Kościolą, ale nie bardzo rozumiem dlaczego. Wychodzę z zalożenia że to moja sprawa czy komus o tym powiem czy nie. I co ja mam zrobić jeżeli nie wiedziałam o tym że tak nie wolno, a się wygadalam. dziękuję Czasami na podstawie pokuty można się domyślić, jakie ktoś popełnił grzechy, dlatego nie zaleca się zdradzania innym nie tylko przebiegu spowiedzi, ale także otrzymanej pokuty. Tajemnica spowiedzi nie obowiązuje penitanta w taki sposób, jak księdza. Zachowanie dla siebie tego, co działo się w konfesjonale wynika u penitenta z szacunku dla sakramentu, a nie z obowiązku. Skoro więc komuś się wygadałaś, to nic wielkiego się nie stało... A. 29.12.2003 czy "KSIADZ" to uznany zawod w Polsce ? Skoro księżą płacą podatki, to tak. Poprawna nazwa tego "zawodu" brzmi: "duchowny" red. 29.12.2003 Gdzie znajdę list biskupów czytany w ostatnią niedzielę? Kliknij TUTAJ red. 29.12.2003 Codziennie dojeżdżam do pracy ponad 110 km i w Krakowie, gdzie pracuję, jestem o godz. 6.30. O tej samej godz. w pobliskim kościele rozpoczyna sie Msza Św., w której chciełbym uczestniczyć. Czy jeśli spóźnię się 4-5 min. uczestnictwo w niej będzie ważne i czy ne popełnię grzechu? Skoro chodzi o Mszę w tygodniu to na pewno nie popełnia Pan grzechu. Komunię pierwszy raz w ciągu dnia można przyjąć także bez pełnego uczestnictwa we Mszy... J. 29.12.2003 Czy podchodzenie do komunii z małym dzieckiem jest zbronione? Pytam dlatego, że proboszcz który ostatnio mnie komunikował powiedział żebym nie podchodził do komunii z dzieckiem. Zaznaczam że przystępujemy całą rodziną, niestety nasza 5-cio letnia córka nie przystąpiła jeszcze do pierwszej komunii św. Nie ma takiego zakazu, aczkolwiek dla księdza może to być czasami mylące. W tym wzgledzie pięknym wydaje się praktykowany w wielu parafiach zwyczaj, że rodzic (inna starsza osoba) kładzie rękę na głowie takiego dziecka, co jest dla kapłana znakiem, by nie udzielać mu Komunii... J. - 11 - 29.12.2003 Przeszkody małżeńskie Zobacz w książce zamieszonej na stronie: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_00.htmlJ. 28.12.2003 Dlaczego warto praktykować swoją religie? Warto zawsze trwać w prawdzie. Jest rzeczą dziwną, gdy ktoś jest wyznawcą danej religii tylko nominalnie, a nie ma zamiaru wziąć na siebie obowiązku jej praktykowania. Jako chrześcijanin wierzę Jezusowi Chrystusowi, który obiecał mi wieczne zbawienie. On jednak powiedział: "nie każdy, kto mi mówi Panie, panie wejdzie do królestwa niebieskiego lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie" (Mt 7, 21). Dla lekceważących swoją wiarę słowa te winny być przestrogą... J. 28.12.2003 Szczesc Boze, mam pytanie dotyczace natury Chrystusa. W Jezusie zyjacym na ziemi byly dwie natury, ludzka i boska. Czy po zmartwychwstaniu pozostala w Nim natura ludzka? Czy to w ten sposob nalzey rozumiec "wywyzszenie Chrystusa" przez Ojca, ze mimo iz po zmartwychwstaniu pozostala w nim natura ludzka to jednak zostal Wniebowizety i posadzony na prawicy OJca? Nie tylko po zmartwychwstaniu pozostała w Chrystusie natura ludzka, ale pozostanie już na zawsze; Jezus nigdy nie przestanie istnieć jako człowiek (także jako człowiek, bo przecież jest też prawdziwym Bogiem). Trudno powiedzieć, jakoby tylko fakt posiadania przez Jezusa ludzkiej natury był powodem, dla którego Pismo mówi o wywyższeniu Jezusa. Skoro był jedną Osobą, to wywyższony został zarówno w swej boskiej jak i ludzkiej naturze. Boskiej, która tak przez fakt wcielenia i krzyżowej śmierci w oczach ludzi została przecież uniżona. Ludzkiej, która - po ludzku rzecz ujmując - nie była tego godna. W wywyższeniu Jezusa jako Boga i człowieka ukazuje nam się wielkość naszego człowieczeństwa... J. 28.12.2003 czy leczenie homeopatyczne jest zgodne z nauka Kościoła? Kościół nie wypowiada się na temat tych specyfików. Zarzuty jakie im się zazwyczaj stawia, jakoby były związane z magią, są jednak zapewne grubo przesadzone. Warto w tym względzie zapoznać się z naszymi wcześniejszymi odpowiedziami... Kliknij TUTAJ i TUTAJ J. 28.12.2003 PROSZE, PODAJCIE MI SLOWA KOLEDY (PIESNI?) "NIE BYLO MIEJSCA DLA CIEBIE" WSZYSTKIE ZWROTKI. Kliknij TUTAJ TUTAJ albo TUTAJ J. - 12 - 28.12.2003 Co to jest małżeństwo niesakramentalne? Gdzie znaleźć informacje na ten temat? Małżeństwem niesakramentalnym nazywa się związek, który nie jest oparty na przyjęciu sakramentu małżeństwa. Zazwyczaj chodzi więc o tzw związek cywilny, czyli zawarty wobec urzędnika, a nie w Kościele.... J. 28.12.2003 co to jest małżeństwo nieskakramentalne Małżeństwem niesakramentalnym nazywa się związek, który nie jest oparty na przyjęciu sakramentu małżeństwa. Zazwyczaj chodzi więc o tzw związek cywilny, czyli zawarty wobec urzędnika, a nie w Kościele.... J. 28.12.2003 Czy ciężkim grzechem jest pomyślenie że ksiądz w czasie spowiedzi pieprzył (tylko że zamiast pieprzył trochę innnne, gorsze słowo)? Teraz nie wiem czy tak pomyślałem, czy tylko taka myśl przyszła mi do głowy. Nie zgadzam się z tą myślą. Czy zgrzeszyłem ciężko? Żadna myśl niezaakceptowana nie może być grzechem, a już na pewno nie ciężkim. Jeśli coś tylko przychodzi do głowy, to nie jest grzechem, bo jest właściwie poza wolą człowieka. Poza tym używanie wulgaryzmów zasadniczo też nie jest grzechem ciężkim. Byłoby, gdyby ktoś tym słowem chciał bardzo kogoś obrazić, poniżyć. Ale w myśli tego zrobić nie sposób.. Zdaniem piszącego te słowa nie popełniłaś grzechu. A już na pewno nie ciężki... J. 28.12.2003 Czy zakupy w hipermarkecie w niedzielę są grzechem ciężkim (ale nie zakupy co tydzień, tylko takie bardzo rzadkie, raz na kilka miesięcy) Jeśli czyn ten nie wynika z motywów przeciwnych wierze (np. przez chęć zademonstrowania swojej niezgody z nauka Kościoła), to nie jest to grzech ciężki... red. 28.12.2003 Film Siostry Magdalenki - na ile to prawda, a na ile fałsz? Najlepiej określić ten film mianem: złośliwa karykatura. Zobacz TUTAJ (recenzja filmu znajduje się niżej). J. - 13 - 28.12.2003 czym jest dusza ludzka?co się dzieje z czlowiekiem po śmierci?w co wierzy Kościół katolicki w tej sprawie?i jak będzie wyglądał sad ostateczny?czy istnieje niebo i piekło?i co to jest czyścieć?czy niebo piekło i czyściec to miejsca czy coś innego?:) Najlepiej w tej kwestii siegnąć do źródeł, czyli Katechizmu Kościoła Katolickiego. O ludzkiej duszy przeczytasz w punktach 362-368. O zmartwychwstaniu - 988-1019. O sądzie ostatecznym, niebie, czyśćcu i piekle - 1020-1060. Kliknij TUTAJ. J. 28.12.2003 BARDZO PROSZE O PODANIE MI STRONY Z ZAKONEM SALEZJANÓW. Zobacz pod adresami: http://www.sdb.pila.pl/index.phphttp://www.salezjanie.org/http://www.sdb.lublin.pl/http://212.191.0.3 0/indexx/index2.phpJ. 28.12.2003 Czy pocałunek jest grzechem? Zobacz pod adresem: http://www.katecheta.pl/1998/10/E_12.htmJ. 28.12.2003 Czy jest sens spowiedzi, jeżeli mimo chęci i podejmowania poprawy ciągle spowiadam się z tych samych grzechów. To nie jest tak, że w tym kierunku nic nie robię. Kochać to znaczy powstawać... Twoja spowiedź ma sens. Owo ciągłe powstawanie pewnie uczy Cię pokory. Być może dzięki temu ustrzeżesz się pychy. Zapewne też Boga pokochasz bardziej, bo przecież "komu mało się odpuszcza, mało miłuje" (Łk 7,47). J. 28.12.2003 Chodzi o przeżywanie ( właśnie: już na jawie czy jeszcze w półśnie - stąd ta wątpliwość ) nieczystych doznań pod wpływem takiegoż kończącego się snu, gdy nie jestem pewna, czy przyzwolenie na takież odczucie lub nawet wspomaganie doznania było świadome. Wydaje mi się, że raczej było to już świadome, ale jestem pewna, że nie zrobiłabym tego w pełni świadomie i dobrowolnie. Proszę o dokończenie odpowiedzi z 23.12. Jeśli Twoje działanie nie był w pełni świadome, to nie może być grzechem ciężkim... Ze snami rzeczywiście tak czasami bywa, że wydaje nam się, że samodzielnie podejmujemy w nich pewne dycyzje. Po przebudzeniu się ze zdziwieniem stwierdzamy, że to tylko sen. Podobnie budząc się człowiek nieraz zasypia na powrót i wtedy nie ma wpływu na swoje senne marzenia... Skoro jesteś pewna, że na jawie na coś takiego byś sobie nie pozwoliła, to zapewne rzeczywiście Twoje przeżywanie, działałanie, nie było świadome... J. - 14 - 28.12.2003 Umiem angielski, mam pewne doświadczenie zyciowe, marze o wyjezdzie do placówki misyjnej jak można to zrealizować ??? Najlepiej zgłosić się do Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Więcej dowiesz się na stronie: http://www.misje.pl/J. 28.12.2003 Gdzie moge znalezc na internecie skrotowo lecz w miare pelnie przedstawione najwazniejsze zmiany w katechizmie i w obrzedzie mszy sw? Jedyne zmiany jakie ostatnio zaszły dotyczyły przykazań kościelnych. Informacje na ten temat znajdziesz klikając TUTAJ J. 27.12.2003 OSTATNIO USŁYSZAŁAM COŚ O JAKIEJŚ EWANGELII NAPISANEJ PRZEZ JEZUSA , KTOREJ NIE AKCEPTUJE WATYKAN. ZNALEZIONA ZOSTALA W 1845 ROKU W NAG HAMADI. DZIĘKUJĘ! Tak to z plotkami bywa... W Nag Hammadi znaleziono dwie Ewangelie: tzw. Ewangelia Tomasza i Ewangelię Filipa. Obie mają strukturę zbioru wypowiedzi, sentencji i są utworami o charakterze gnostyckim (gnostycyzm to w wielkim uproszczeniu religia, która usiłowała swego czasu podszyć się pod chrześcijaństwo). Ich nazwy nie wzięły się znikąd. Tak zostały w odnalezionych rękopisach zatytułowane. Nie ma żadnych postaw by przypisywać je samemu Jezusowi. Co więcej, prawie na pewno nie zostały napisane przez bezpośrednich świadków nauki Jezusa, gdyż badania wskazują, że powstały ok. połowy II wieku. Wypada jeszcze w tym miejscu zaznaczyć, że mamy bardzo dużo różnorodnych ewangelii apokryficznych, których Kościół (także ten niepodzielony, z pierwszego tysiąclecia) nigdy nie uważał za natchnione. Po polsku można je znaleźć w dostępnej w katolickich księgarniach książce Apokryfy Nowego Testamentu, red. M. Starowieyski. A z Ewangelią Tomasza możesz zapoznać się na stronie: http://www.monikacichocka.tpi.pl/teksty/tomasz.htmlJ. 27.12.2003 Szczęść Boże. Na początku dziękuję za wszystką dotychczasową pomoc, za trud włożony w troskę o sumienia. Chciałbym jednocześnie zapytać o to, czy można używać w sprawowaniu Eucharystii wina własnego, "domowego" wyrobu? Jeżeli tak, to jakie musza być spełnione tu warunki? Do sprawowania Eucharystii można używać jedynie wina z winogron. W Polsce, zwłaszcza w domowych warunkach, raczej się go nie produkuje... J. 27.12.2003 Szczęść Boże :) Proszę o informacje na temat średniowiecznych herezji ( czy gdzieś w necie można je znaleźć?) Dziękuję Jest tego sporo. Najlepiej cierpliwie posługiwać cię wyszukiwarką. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie artykuły na ten temat są obiektywne. Wprawny czytelnik dopatrzy się jednak co jest - 15 - opisem faktu, a co (czasami złośliwym) komentarzem... http://wiem.onet.pl/wiem/00d048.htmlhttp://www.wmsd.edu.pl/~arka/alb.htmlhttp://humanist.w.interi a.pl/historia_husytyzm_00.htm http://wiem.onet.pl/wiem/004a8c.htmlhttp://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/waldensi.htmlNajlepiej jednak sięgnąć do książki, którą mozna nabyć TUTAJ red. 27.12.2003 Proszę o krótkie wyjaśnienie lub główna różnicę między OCarm i OCD oraz Sióstr Matki Bożej z Karmelu a Karmelitankami Bosymi. Nadmieniam,że nie chodzi mi czy są czynni(e) czy kontemplacyjni(e). Pierwsi z nich to Karmelici, drudzy Karmelici Bosi. Odpowiednie informacje znajdziesz na stronach jednego i drugiego zakonu. Wejdż na strony: http://www.karmel.krakow.pl/html/index.htmoraz http://www.karmel.pl/menu.phpŻeńskich gałęzi zakonu jest więcej. ty pytasz tylko o dwie. Proponujemy znów odwiedzić strony: http://www.karmel.krakow.pl/html/Siostry.htmoraz http://www.karmelicibosi.pl/bose/bose.shtmlred. 27.12.2003 SzczęśćBożę! bardzo proszę o wskazanie mi DokumentówKościoła:listów,encyklik,orędź itp..gdzie mogłabym znależć treści dotyczące turystyki.Chodzi mi głównie o wypowiedzi JanaPawłą II. A także jakieś najnowsze pozycje Kościoła traktujące o turystyce właśnie, które niezbędne mi są do wykorzystania w pracy dyplomowej. Pozdrawiam! i serdecznie proszę o odpowiedź. Kliknij TUTAJ J. 27.12.2003 Szczęść Boże Dostałam od obcych ludzi NT który wydawany jest przez Międzynarodowy Związek Gedeonitów. Jako katoliczka mogę z niego korzystać czy od razu wyrzucić do kosza. Proszę Pisma Świętego nie wyrzucać do kosza! O ile nam wiadomo Gedeonici rozprowadzają Pismo Święte w tłumaczeniu przyjętnym wśród protestantów. Proszę sprawdzić. Zapewne na stronie tytułowej jest wzmianka o Towarzystwie Biblijnym w Polsce. Nie ma powodu, by uważać to tłumaczenie za sfałszowane. Katolik powinien jedynie pamiętać, że protestanci nie uważają za natchnione niektórych ksiąg Starego Testamentu i z tego powodu nie umieszczają ich w swoich wydaniach Biblii. Ale poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, by z tego tłumaczenia korzystać... J. 27.12.2003 Masturbacja przez sen jest ciężkim grzechem ? Nie z powodu braku świadomości działania. J. 27.12.2003 - 16 - Czy jesli wyobrazam sobie np ze pewien mezczyzna jest moim mezem i ze z nim sie kocham, caluje, przytulam, to mam grzech? które mysli z tym zwiazane sa grzechem? czy jesli mysle ze sie przed nim rozbieram to mam grzech? czy myslenie o narzadach rozrodczych równiez jest grzechem? To o czym piszesz to zdecydowanie już myśli nieczyste. Ów człowiek nie jest bowiem Twoim mężem. Świadome i dobrowolne rozmyślanie o takich sprawach jest grzechem ciężkim... J. 27.12.2003 jakie sa dopuszczalne przez kosciul srodki antykoncepcyjne? prosze o wymienienie wszystkich mozliwych i mniej wiecej jaka gwaracje one daja? Kościół nie akceptuje żadnych środków antykoncepcyjnych. O naturalnych metodach planowania rodziny, uważanych przez Kościół za właściwe, możesz przeczytać pod adresem: http://free.med.pl/wrochna/strona.htmJ. 27.12.2003 skad mam miec pewnosc czy osoba odpowiadajaca na pytania pisze prawde? Dziękuję za zaufanie... Możesz po prostu zapytać także kogoś innego: księdza, katechetę, albo samodzielnie poszukać w odpowiednich dokumentach Kościoła lub podręcznikach teologii. J. 27.12.2003 Gdzie moge znalezc pelna wersje jutrzejszego listu duszpasterskiego z okazji niedzieli Najswietszej Rodziny?? Zobacz TUTAJ J. 27.12.2003 Wiem już że grzechy mają różnią wagę np. onanizm - grzech ciężki, samobójstwo - grzech śmiertelny. Moje pytanie brzmi: Jaką wagę mają myśli które prowadzą/mogą prowadzić do takich grzechów. Jak je traktować w sakramencie spowiedzi? np.miało się myśli pożądliwe (ale nie korzystalo się z pornografii) lub szczerze pragneło się własnej śmierci (i np.poczyniło się pierwsze kroki w kierunku samobójstwa) ale nic nie zaszło . Czy można po czymś takim przystąpić do Komunii św. ? 1. Grzech ciężki i grzech śmiertelny to dwa określenia tej samej rzeczywistości; obie nazwy używane są zamiennie. 2. Świadome i dobrowolne zaakceptowanie pożądliwych myśli, a także świadome i dobrowolne ich wzbudzanie jest grzechem ciężkim. Nie wolno o takim grzechu bez spowiedzi przystępować do Komunii... 3. Szczere pragnienie własnej śmierci należy raczej potraktować w kategoriach pokusy. Skoro ją odrzuciłeś, to grzechu nie ma... J. - 17 - 27.12.2003 mam pytanie dotyczace nie wiem jak to nazwac - ale chyba antykoncepcji, czy unikanie kolejnej ciazy majac juz 4 dzieci, a znajac zawodnosc naturalnych metod zapobiegania ciazy przy uzyciu np. prezerwatywy czy stosunku przerywanego jest az tak wielkim grzechem i przestepstwem w malzenstwie. Chcialem dodac ze pożycie w malzenstwie jest napewno czyms waznym i istotnym i potrafi napewno zażegnać wiele problemów i kłopotów. Probowałem na ten temat porozmawiać rzeczowo juz z wieloma spowiednikami - ale każdy albo mnie odsyłał do poradni małżenskiej albo zdawkowo unikał rzeczowej odpowiedzi. Adres tej strony otrzymałem od znajomego i mam nadzieję że wkoncu tutaj ktoś potraktuje moje pytanie poważnie - na co liczę i z góry dziekuję - z powazaniem Marek Prezerwatywa, a zwłaszcza stosunek przerywany, to bardzo zawodne środki zapobiegające poczęciu. Dobrze stosowane metody naturalne są znacznie bardziej skuteczne. Najprawdopodobniej ich po prostu dobrze nie znacie. Proponujemy odwiedzić stronę: http://free.med.pl/wrochna/strona.htmJ. 27.12.2003 Moja babcia ma 84 lata i problemy z chodzeniem.W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia poinformowałam ją ze w nie musi iść do kościoła bo uczestnictwo we Mszy św. nie jest w tym dniu już obowiążkowe nie .wszyscy w rodzinie z tym sie zgodzili.Kazdy z nas uczestniczył we Mszy Św. w której omawiano zmiany w przykazaniach kośćielnych,potem poruszyłam ten temat na kolędzie i ksiądz potwierdził, ze w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia i drugi dzień Świąt Wielkanocnych nie jest obowiązkiem uczestniczenie w Mszach Św. Nie chciałabym narażać babci na grzech. Proszę o odpowiedz i rozwiania moich wątpliwości. Mieliście rację. W drugi dzień świąt nie ma obowiązku uczestnictwa we Mszy. Twoja babcia nie popełniła grzechu. Jest jednak jeszcze druga sprawa: kłopoty zdrowotne (a za takowe niewątpliwie należy uznać problemy z chodzeniem) usprawiedliwiają czyjąś nieobecność w kościele nawet wtedy, gdy chodzi o święto obowiązkowe. Do sprawy oczywiście należy podchodzić roztropnie. Nie każda choroba może być traktowana jako wytłumaczenie. Trudno usprawiedliwiać kogoś, kto ma siły pójśc do rodziny, do znajomych, do sklepu, a do kościoła nie. Jednak jeśli naprawdę z powodu swoich dolegliwości nie wychodzi z domu (choćby tylko tego dnia, bo np. jest ślisko), to nie ma także obowiązku pójść do kościoła... J. 27.12.2003 chciałam abyście mi odpowiedzieli konkretnie kiedy pocałunek nie jest grzechem ? czy wogole taki "prosto z serca " jest grzechem ?? Zobacz pod adresem: http://www.katecheta.pl/1998/10/E_12.htmJ. 27.12.2003 kim był ksiądz Pośpiech Może jakieś bliższe dane? Choćby imię? Duchownych o tym nazwisku było/jest więcej... O jednym z nich, Ks. Bp - Seniorze Józefie Pośpiechu - emerytowanym zwierzchniku Diecezji Wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP informację znajdziesz TUTAJ red. - 18 - 26.12.2003 Moja mama powiedziała mi abym nie wyciskał pryszczy i wągrów (czy jak to tam się nazywa) z twarzy. Nie posłuchałem jej i wyciskałem, w czasie tego wyciskania pomyślałem: "Bóg i tak mi wybaczy" (to nie posłuszeństwo rodzicom) Czy popełniłem grzech ciężki ? Oczywiście nie robiłem tego aby grzeszyć (zgrzeszenie nie było głównym celem, chyba w ogóle nie było celem, ale wiedziałem że robię źle). Nieposłuszeństwo rodzicom w tak błahej sprawie na pewno nie jest grzechem ciężkim. Jeśli w ogóle można tu mówić o grzechu... J. 26.12.2003 Czy w świetle kanonu 1251 Kodeksu prawa kanonicznego w Święto Św. Szczepana przypadające w piątek obowiązuje post, z którego zwolnić może dyspensa proboszcza, czy też dzień ten należy traktować jako uroczystość w rozumieniu kanonu 1251, co skutkuje zniesieniem postu w ten dzień ex lege? Święto św. Szczepana nie ma rangi uroczystości, więc teoretycznie obowiązuje tego dnia post (wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i powstrzymanie się od zabaw). Poszczególni biskupi (nie wiemy czy wszyscy) udzielili jednak na ten dzień swoim diecezjanom odpowiedniej dyspensy. Odpowiednia informacja była czytana w kościołach... J. 26.12.2003 Gdzie w internecie mozna znależć list pasterski kard. J. Glempa czytany wczoraj 25 XII w kościołach? List kardynała Józefa Glempa znaleźć można TUTAJ J. 26.12.2003 Mam pytanie: Jeżeli Bóg jest wszędzie, to czy jest On równiez obecny w piekle? Dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam. W pytaniu ukryte są dwa błędy. Po pierwsze Bóg jest duchem i nie można przykładać do niego naszych materialnych wyobrażeń. Pytanie o miejsce w sensie fizycznym to pytanie o świat materialny. Owo “być wszędzie” Boga rozumiesz jako fizyczne przebywanie Boga. Tymczasem Bóg fizycznie nie przebywa nigdzie. Ową wszechobecność Boga należy rozumieć raczej jako możliwość zwrócenia się do Boga z każdego miejsca. Po drugie zakładasz, że piekło (pewnie niebo i czyściec też) to miejsca. Tymczasem Kościół uczy, że piekło to stan. Stan wiecznego oddalenia od Boga. Można powiedzieć, że w tym stanie, wskutek wolnego wyboru potępionych, Boga nie ma. Nie zmienia to jednak wcześniejszego stwierdzenia, że Bóg jest wszędzie. J. 26.12.2003 Mam prosbe.Czy możecie coś napisac o zyciu zakonnika Lawrence? Żył podobno w XII wieku. Będę wdzięczny Prosę wybaczyć, ale to zbyt skąpa informacja, by ustalić o kogo chodzi... - 19 - 25.12.2003 Czy mozna wyjsc za maz za wlasnego kuzyna? Jesli kobiety matka i mezczyzny ojciec sa rodzenstwem? W opisywanym przez Ciebie przypadku mamy do czynienia z czwartym stopniem lini bocznej. W tym stopniu pokrewieństwa istnieje przeszkoda do zawarcia małżeństwa. W wyjątkowych sytuacjach biskup może udzielić dyspensy od tej przeszkody. Szersze omówienie tej problematyki znajdziesz na stronie: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_00.htmlZobacz w rozdziale "Poszczególne przeszkody do zawarcia małżeństwa", przeszkoda pokrewieństwa. J. 25.12.2003 czy w Londynie w ktoryms z kosciolów odbywaja sie czuwania w duchu Według naszej wiedzy w polskim kościele na Ealing (2 Windsor Road, Londyn W5 5PD, tel: +44 (0) 20 88100185) odbywają się tego typu spotkania. O szczegółach najlepiej poinformują na miejscu. Można też sprawdzić TUTAJ 25.12.2003 niewierzący zadali mi pytanie? dlaczego na pierwszym miejscu w stronie "wiara" nie ma 10 przykazań Boskich Widać nasze wyobrażenia o byciu wierzącym różnią się nieco od stereotypów tych, którzy nie wierzą :))). Szczerze mówiąc nie spotkaliśmy się z sytuacją, by ktoś na pierwszej stronie umieszczał przykazania. Przecież prawie wszyscy je znają... J. 25.12.2003 gdzie mogę znaleść 10 przykazań Boskich???? Na naszej stronie: TUTAJ J. 25.12.2003 Szczesc Boze. Mam pytanie wydaje mi sie ze padlo ono juz wczesniej, ale prosze o odp. Czym rozni sie Zgromadzenie od Zakonu? Mam taka propozycje czy nie mozna bylo pytan pogrupowac na okreslone tematy, latwiej byloby znalesc odpowiedzi na juz moze wczesniej zadane pytania :)). Dziekuje za odpowiedz na moje pyt. Z punktu widzenia prawa nie ma żadnej różnicy. Tyle, że "zakon" zwykło się mówić o zgromadzeniach istniejących dłużej, o większych tradycjach... Nad propozycją uporządkowania trzeba się będzie mocno zastanowić... J. - 20 - 25.12.2003 czy Kościół jest instytucją i nic ponadto?? Kościół jest przede wszystkim wspólnotą Ludu Bożego, Ciałem Chrystusa i Świątynią Ducha Świętego. Aby poznać istotę Kościoła najlepiej zapoznać się z tym, co na jego temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Zajrzyj do punktów 748-975, a zwłaszcza 781-810. Kliknij TUTAJ J. 24.12.2003 Odpowiedzcie, ale tak szczerze. Czy macie juz dosc odpowiadania na pytanie-hit "czy masturbacja jest grzechem ciezkim"? Odpowiadanie na to pytanie nie sprawia większych kłopotów, bo stosowną odpowiedź dawno już przygotowano. red. 24.12.2003 Skąd się wziął zwyczaj składania prezentów na Święta Bożego Narodzenia? Czy jest on konieczny na Święta? Czy jest związany z naszą wiarą? W sumie to urodziny Jezusa i to On powinien dostawać od nas prezenty . Obdarowywanie prezentami jest miłym zwyczajem, który ma pokazać naszą życzliwość wobec bliskich. Nie jest jednak obowiązkiem wynikającym z naszej wiary. J. 24.12.2003 Kiedy i po czym poznam, że moja pożądliwość jest już przekroczeniem 9 i 10 przykazania, czy wystarczy już sam stan wewnętrzny; jak intensywny musi być, by stał się grzechem? Problematyka IX i X przykazania jest dosyć szeroka. Dlatego proponujemy zapoznać się z tym, co na ich temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Kliknij TUTAJ J. 24.12.2003 Proszę mi powiedziec jakie Kościoły są członkami Polskiej Rady Ekumenicznej Kliknij TUTAJ J. 24.12.2003 Proszę o podanie nazw aktualnie wydawanych czasopism ,dla dzieci ,młodzeży i dla dorosłych. Chodzi o czasopisma katolickie? Wymienimy tylko bardziej znane, gdyż chyba nie sposób wymienić wszystkich. Mamy przecież całą masę gazetek parafialnych i pism zakonnych... Dla - 21 - dorosłych: dzienniki: Nasz Dziennik tygodniki: Gość Niedzielny, Niedziela, Przewodnik Katolicki, Tygodnik Powszechny, Źródło, miesięczniki: Znak, Więź, W drodze, L`Osservatore Romano, Nasza Arka, Rycerz Niepokalanej, Miejsca Święte, Posłaniec Serca Jezusowego, Powściągliwość i Praca. dla młodzieży: Droga, dla dzieci: Mały Gość Niedzielny, Tęcza, Jaś, Dominik J. 23.12.2003 Czy jest na necie jakas strona o Zgromadzeniu Sióstr Maryi Niepokalanej? Zobacz TUTAJ J. 23.12.2003 Czy nie będąc do końca pewną, czy popełniłam grzech ciężki czy lekki,materia ciężka, ale nie wiem czy w pełni to było świadome , ze względu na brak tejże pełnej świadomości i przy wątpliwościach sumienia można iść do komunii bez spowiedzi, gdy ma się poważne trudności w spowiadaniu u danego kapłana? Jeżeli szczerze się zastanawiam czy dany grzech był świadomy czy nie, to był ...lekki i nieświadomy, bo wynika, że nie był w Pełni świadomy? Czy w tym wypadku lepiej, jak głosi maksyma w wątpliwości nie działać, czyli nie iść do komunii? W wątpliwości działać nie należy. To, że masz trudności w spowiadaniu się u jakiegoś konkretnego spowiednika niczego nie zmienia. Podobnie jest z Twoim zastanawianiem się. Zapewne masz słuszne powody, dla których masz ową wątpliwość. Jednak w tej sprawie naprawdę powinnaś porozmawiać ze spowiednikiem, bo nie znając istoty sprawy nie możemy nic sensownego na temat Twojej świadomości czynu powiedzieć... red. 23.12.2003 Chciałbym wiedzieć coś więcej na temat dogmatu o nieomylności papieża. Przecież żaden człowiek , nawet on , nie jest doskonały i zawsze może się pomylić. Najlepiej odwiedzić strony: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Jssd_47.htmhttp://www.opoka.org.pl/varia/poradnik/kosciol25.htmloraz http://www.pijarzy.pl/historiakosciola/?plik=11-prymat.htmlJ. 23.12.2003 Prosze o informacje na temat mojego patrona św Jacka Kliknij TUTAJ J. 23.12.2003 Jakich prac nie wolno wykonywać w niedzielę i święta? Czy można na przykład zrobić małe i niezbędne pranie , albo prasowanie ? - 22 - Nie jest to dokładnie określone. W tym względzie chrześcijanin powinien kierować się swoim sumieniem. W katechizmie Kościoła Katolickiego tak to ujęto: 2185 W niedzielę oraz w inne dni świąteczne nakazane wierni powinni powstrzymać się od wykonywania prac lub zajęć, które przeszkadzają oddawaniu czci należnej Bogu, przeżywaniu radości właściwej dniowi Pańskiemu, pełnieniu uczynków miłosierdzia i koniecznemu odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu. Obowiązki rodzinne lub ważne zadania społeczne stanowią słuszne usprawiedliwienie niewypełnienia nakazu odpoczynku niedzielnego. Wierni powinni jednak czuwać, by uzasadnione powody nie doprowadziły do nawyków niekorzystnych dla czci Boga, życia rodzinnego oraz zdrowia. Umiłowanie prawdy szuka czasu wolnego, a potrzeba miłości podejmuje uzasadnioną pracę. 2187 Świętowanie niedziel i dni świątecznych wymaga wspólnego wysiłku. Każdy chrześcijanin powinien unikać narzucania - bez potrzeby - drugiemu tego, co przeszkodziłoby mu w zachowywaniu dnia Pańskiego. Gdy zwyczaje (sport, rozrywki itd.) i obowiązki społeczne (służby publiczne itp.) wymagają od niektórych pracy w niedzielę, powinni czuć się odpowiedzialni za zapewnienie sobie wystarczającego czasu wolnego. Wierni powinni czuwać z umiarkowaniem i miłością nad tym, by unikać nadużyć i przemocy, jakie rodzą niekiedy rozrywki masowe. Pomimo przymusu ekonomicznego władze publiczne powinny czuwać nad zapewnieniem obywatelom czasu przeznaczonego na odpoczynek i oddawanie czci Bogu. Pracodawcy mają analogiczny obowiązek względem swoich pracowników. Małe prasowanie (np. koszuli czy pieluszek) trudno uznać za złamanie nakazu odpoczynku niedzielnego. Podobnie wypranie czegoś, co np. się poplamiło, kiedy odłożenie prania mogłoby spowodować stałe zabrudzenie. Jak napisano w katechizmie, trzeba w ocenie konieczności wykonania jakiejś pracy kierować się miłością, ale i strzec się w tym względzie niekorzystnych nawyków... J. 23.12.2003 Kto poda mi jakieś adresu meilowe?? chciałbym porozmowiac z jakimś kompetentnym księdzem ;) Sprawa jest powazna i prosze o poważne odpowiedzi, z góry dziekuje Prosimy porozmawiać z którymś z księzy na czacie. Po 22 zazwyczaj zostają trochę dłużej... Kliknij http://www.wiara.pl/chat.phpJ. 23.12.2003 Czy była jakaś święta Paulina? Wiem, że są święci Paulini i sługa boża Paulina, ale święta? Zobacz na stronę: http://www.pid.wroc.pl/Encyklopedia/Swieci/Swieci.htm#PaulinaJ. 23.12.2003 Szczęść Boże! Mam własnego spowiednika, ale nie wiem czy On ma cierpliwość wysłuchiwać moich grzechów i problemów. Może nie powinnam mieć własnego spowiednika? Wybór oczywiście zależy do Ciebie, ale lepiej jest mieć stałego spowiednika. W sprawie cierpliwości spowiednika trudno cokolwiek poradzić. Bo w sumie nie wiadomo, czy rzeczywiście tak jest, czy tylko tak się Tobie wydaje. Długie słuchanie czyichś zawiłych tłumaczeń może być rzeczywiście męczące, co oczywiście nie znaczy, że ów ktoś nie chce Ci pomóc. Może, by zbytnio go nie obciążać, staraj się o swoich grzechach i problemach mówić w miarę zwięźle... J. 23.12.2003 - 23 - Szczęść Boże! Chodzę do kościoła, czytam Pismo, ale czuję, że nie potrafię się modlić, sprawia mi to dużą trudność. Bardzo chciałabym umieć rozmawiać z Bogiem. Co mam zrobić? I, czy normalną rzeczą jest, że nie widzę sensu swojego życia. Coraz częściej się zastanawiam jaki jest cel mojego życia, po co, dla kogo żyję. Poprostu nie chce mi się żyć! Bardzo proszęo odpowiedzi. W takich sprawach bardzo trudno coś sensownego poradzić. Któż może bowiem ocenić wartość Twojej modlitwy? Tylko Bóg. Piszącemu te słowa wydaje się, że skoro chodzisz do Kościoła, słuchasz Boga czytając co ma Ci do powiedzenia w Piśmie Święty, to dobrze się modlisz. A Twoje w tym względzie odczucia nie mają w ocenie Twojej modlitwy znaczenia... Wielu świętych ludzi doznaje tzw. oschłości w modlitwie.... Na ten temat możesz przeczytać artykuł zawarty na stronie: http://www.pijarzy.pl/ewang/szkola_modlitwy/oschlosc.htmlCzy jest rzeczą normalną, że nie widzisz sensu życia... W pewnym sensie chyba tak. Ostatecznie życie tu na ziemi nie jest celem samym w sobie. Naszą ojczyzną jest niebo. Ziemia jest miejscem naszego czasowego pobytu. Jeśli coś w tym życiu ma sens, to tylko dobro. Bo tylko ono przetrwa próbę śmierci. Jeśli więc szukasz sensu życia, to pewnie znajdziesz go tylko w czynieniu dobra... A do tego nieba za bardzo się nie spiesz :) Bóg zabiera nas wtedy, gdy uzna, że przyszedł nasz czas. Póki co mamy się potrudzić nad budowaniem dobra J. 23.12.2003 Maryja nie mając grzechu pierworodnego, gdyby chciała mogła zgrzeszyć, czy brak tego grzechu spowodował, że nie mogła? Czy po chrzcie my też jesteśmy już "niepokalani" i mamy te same predyspozycje do zgrzeszenia czy niegrzeszenia jak Maryja, czy nam to jakoś bardziej ciąży w stronę grzeszenia z tego powodu, że mamy ten grzech 9 miesięcy + kilka(naście) tygodni? Czy Bóg uwolnił Maryję od tego grzechu już od chwili poczęcia ( wiem, że ze względu na Jezusa), bo nie było jeszcze chrztu? Czym się różni akt niepokalanego poczęcia Maryi od naszego chrztu, czy to tylko kwestia przesunięcia w czasie czy są to istotne różnice w samym charakterze aktu? 1. Maryja mogła popełnić grzech, bo jak każdy człowiek była wolna. Podobnie zresztą Adam i Ewa... Mogła, ale nie chciała. Teologia mówi o trzech rodzajach darów Bożych: naprzyrodzonym łaska uświęcająca, przyrodzonych - zdrowie, życie itp oraz pozaprzyrodzonych - jasny umysł, silna wola, niepodleganie cierpieniu, śmierci itp... Maryja otrzymała od momentu poczęcia pierwszy z nich - dar bycia z Bogiem. Podlegała jednak chorobom, cierpieniu itp... Wiemy, że Bóg wybawił ją także od śmierci i dał jej łaskę, że z ciałem i duszą została wzięta do nieba. Możemy jednak przypuszczać, że od możliwości popełnienia grzechu nie została "uwolniona", gdyż Bóg każdego człowieka nią obdarza... 2. Można powiedzieć, że po chrzcie świętym nasz stan przypomina stan Maryi, a nasze predyspozycje do grzeszenia są podobne. 3. Bóg uwolnił Maryję od grzechu pierworodnego, by uczynić z niej godne mieszkanie dla Swego Syna. Katechizm Kościoła Katolickiego tak to ujmuje: 490 Aby być Matką Zbawiciela, "została obdarzona przez Boga godnymi tak wielkiego zadania darami". W chwili Zwiastowania anioł Gabriel pozdrawia Ją jako "pełną łaski" (Łk 1, 28). Istotnie, by móc dać dobrowolne przyzwolenie wiary na zapowiedź swego powołania, było konieczne, aby Maryja była całkowicie przeniknięta przez łaskę Bożą. 491 W ciągu wieków Kościół uświadomił sobie, że Maryja, napełniona "łaską" przez Boga (Łk 1, 28), została odkupiona od chwili swego poczęcia. Właśnie to wyraża dogmat Niepokalanego Poczęcia, ogłoszony w 1854 r. przez papieża Piusa IX: Najświętsza Maryja Dziewica od pierwszej chwili swego poczęcia, przez łaskę i szczególny przywilej Boga wszechmogącego, na mocy przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego, została zachowana nienaruszona od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego. 492 Maryja została "ubogacona od pierwszej chwili poczęcia blaskami szczególnej zaiste świętości"; świętość ta pochodzi w całości od Chrystusa; jest Ona "odkupiona w sposób wznioślejszy ze względu na zasługi swego Syna". Bardziej niż wszystkie inne osoby stworzone Ojciec napełnił Ją "wszelkim błogosławieństwem... na wyżynach niebieskich - w Chrystusie" (Ef 1, 3). Wybrał Ją "z miłości przed założeniem świata, aby była święta i nieskalana przed Jego obliczem". 493 Ojcowie Tradycji wschodniej nazywają Maryję "Całą Świętą" (Panaghia), czczą Ją jako "wolną od wszelkiej zmazy grzechowej, jakby utworzoną przez Ducha Świętego i ukształtowaną jako nowe stworzenie". Dzięki łasce Bożej Maryja przez całe życie pozostała wolna od wszelkiego grzechu osobistego. 4. Wydaje się, że z wcześniejszych odpowiedzi jasno wynika ta ostatnia. Ale dla porządku: Niepokalane Poczęcie Maryi to jakby danie jej od samego początku tego, co my otrzymujemy dopiero przy chrzcie... Proponujemy odwiedzić jeszcze strony: http://www.teologia.pl/m_k/zag03-13.htm#3voraz http://www.teologia.pl/m_k/zag0905.htmJ. - 24 - 23.12.2003 Hej. Chce sie upewnic, jak brzmi formula przysiegi Ja X biore sobie Ciebie Michala za meza czy Ja X biore sobie Ciebie Michale za meza? Przysięga brzmi: Ja, N.. biorę ciebie, N.. za żonę (za męża) i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż, Panie Boże wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci. Na pewno więc bez "sobie". Nie ma znaczenia, czy użyjemy formy "Michała" czy "Michale" red. 22.12.2003 Czy w jakiejkolwiek sytuacji Kk dopuszcza przerwanie ciazy, np. gdy jej brak spowoduje niemal na pewno (pewnosci nie mozna miec a priori w zadnej sprawie) smierc matki. Nigdy nie wolno podejmować działań, które wprost mają spowodować śmierć dziecka. Można podjąć takie działania, mające uratować życie matce, które jako skutek uboczny powodują one śmierć dziecka (np. kobieta skacze z okna płonącego domu). J. 22.12.2003 witam mam pytanko: chciałbym się dowiedzieć czy homoseksualista moze zostać księdzem i czy jak sie wstępuje do seminarium to sprawdzaja orientacje i wcześniejsze lata np. dotyczące wspułżycia Praktykujący homoseksualista nie może zostać księdzem. Nie bardzo natomiast wiemy na czym miałoby polegać sprawdzanie orientacji seksualnej. Oczywiście, pytanie o orientację seksualną pada... red. 22.12.2003 Gdzie w internecie można znaleźć życiorys ks. Józefa Majki??? Kliknij TUTAJ i TUTAJ J. 22.12.2003 Prosze o szersze wiadomosci o zyciu iswietosci sw. Weroniki Kliknij TUTAJ J. 22.12.2003 - 25 - Mam taką radę: napiszcie, że w Wigilię nie trzeba jesc mięsa! Wiele osób z mojego otoczenia ostatnie stanowisko biskupów interpretuje jako nakaz. Co za bzdury! Napisaliśmy już dawno: zobacz pod adresem http://www.wiara.pl/komentarz.php?id2=1070455659red. 22.12.2003 Czy całowanie się jest grzechem? Znalazłam osobę, na której mi strasznie zależy jadnak nie wiem, czy jak się zaczniemy całowaź, to nie zamkniemy sobie jakiejś drogi - myślę o tym, że teraz mam świadomoąź, iż jest coą, czego jeszcze nie robiliąmy wspólnie, a potem pozostanie już tylko wpsółżycie (do którego oczywiście nie dojdzie przed ąlubem, a mamy dopiero 22i 23 lata i znamy się za krótko na pobranie sie). Całowanie się jest grzechem, jeśli jego celem jest wywołanie podniecenia seksualnego. Jeśli nie ma takiej intencji, a pocałunek mimo to wywołuje podniecenie, to po prostu należy przestać. Podobnie jest w przypadku myślenia o pocałunku.... J. 22.12.2003 Czy jeżeli jakiś ksiądz krzywdzi innego księdza (oczywiście nie na oczach ludzkich) i jeżeli to dotyczy np. propozycji seksualnych czy taki pokrzywdzony może odwoływać się gdzieś zgłszać to władzy kościelnej czy musi siedzieć cicho i ulegać??? I czy wogóle możecie odpowiedzieć mi ma takie pytanie??? Oczywiście, że pokrzywdzony ksiądz powinien zawiadomić odpowiednią władzę kościelną. red. 22.12.2003 Potrzebowałbym materiały o sektach i nowych ruchach religijnych lub na temat sanktuariów Maryjnych w Polsce i na świecie, gdzie mogę to znaleźć?? Proszę o odpowiedź na email!! Z góry dziękuje, i serdzecznie pozdrawiam całą załogę portalu WIARA, ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!! Zobacz pod adresem: http://www.wiara.pl/temat.php?idtematu=1035559640 http://www.wiara.pl/temat.php?idtematu=1039108016 oraz http://www.ecclesia.org.pl/bp/Sanktuaria.htm red. 22.12.2003 W którym miejscu są życzenia? Wejdź na adres: http://www.wiara.pl/tematcaly.php?curr_hit=2&idenart=1068635991 red. 22.12.2003 - 26 - Bog zaplac za wasza prace, i wytrwalos w odpowiedziach na tak wiele pytan czesto powtarzajacych sie. :) Dzieki wam wiele mych dotychczasowych watpliwosci zostalo wyjasnionych. Dzieki. Mam pytanie czym jest tzw. "ciemna noc wiary". Z okazji Swiat zycze Wam wszystkim wiele wytrwalosci, cierpiliowsci. Niech Pan ma Was w swej opiece. Szczesc Boże. Dziękujemy za życzenia. Oczywiście także życzymy Bożej radości i pokoju. O ciemnej nocy wiary najpiękniej chyba pisał św. Jan od Krzyża. Zobacz TUTAJ Więcej znajdziesz TUTAJ J. 22.12.2003 CHCE SIE DOWIEDZIEC CO TO JEST NIEBO!!!!!!!!!!!!!!?????????????????? Zobacz w Katechizmie Kościoła Katolickego na stronie: http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/rkkkI2-3.htmJ. 22.12.2003 Jeśli warunki pozwalają, to będzie wyrazem większej żarliwości chrześcijańskiej pójście na mszę raczej rano zamiast jeszcze spać niz wieczór, choć wieczór jest mi wygodniej, ale mogą przyjść goście? Skoro obawiasz się, że wieczorem będą kłopoty z pójściem do Kościoła, to powinieneś jednak pójść rano... J. 22.12.2003 Drugie święto BN wypada w tym roku w piątek. Ma rangę święta, a nie uroczystości, za to należy do oktawy Uroczystości BN. Czy obowiązuje w tym dniu wstrzemięźliwość? Sprawa jest pilna. Decyzja w tej kwestii zależy od miejscowego biskupa. W naszej przygotowywane jest odpowiednie rozporządzenie... J. 22.12.2003 Czy Adam i Ewa popełnili grzech ciężki, Przecież nie zrobili tego Panu Bogu na złość i nie wiedzieli, że zgrzeszyli, bo dopiero Bóg im to dał do zrozumienia? Dlaczego ich wina przeszła na wszystkich ludzi? Czy w czyśćcu będziemy pokutować też za rzeczy, o których w ogóle nie przyszło nam do głowy, że są grzechami, jak to okaże się na sądzie? Czy można iść do komunii , gdy się wie, że zgrzeszyliśmy ciężko, a chcemy iść, tylko nie ma spowiednika (podobno można ????). 1. Adam i Ewa wiedzieli, że przekraczają zakaz Boga. Przecież Ewa właśnie o tym Bożym zakazie z wężem rozmawiała! Możesz to sprawdzić czytając trzeci rozdział Księgi Rodzaju. Zapewne nie przewidywali skutków swego czynu, ale to już zupełnie inna sprawa. Obrazowo: morderca wie, że popełnia zło. Nie można go usprawiedliwiać twierdząc, że nie zdawał sobie sprawy, iż za swój czyn trafi do więzienia... 2. Twego do końca nie rozumiemy, choć odkrywamy, że tak jest. Zwróć jednak uwagę, że my, mając możliwość unikania grzechu, także dość często wybieramy przeciw Boogu... 3. W tym względzie chyba wszystko zależy od tego, czy powinniśmy to wiedzieć, czy nie. To znaczy, czy powinniśmy wiedzieć, że popełniamy zło, czy nie. Często wystarczy po prostu posłuchać nauki Kościoła, lepiej uważać na lekcjach religii, posłuchać własnego sumienia czy rozumu... Nie ponosi za swoją niewiedzę ktoś, kto nie ma dostatecznego używania rozumu, jest - 27 - zbyt młody, by pewne sprawy rozumieć itp... 4. Prawo kanoniczne w tej kwestii tak stanowi (KPK 916): Kto ma świadomość grzechu ciężkiego, nie powinien bez sakramentalnej spowiedzi odprawiać Mszy świętej ani przyjmować Komunii świętej, chyba że istnieje poważna racja i nie ma sposobności wyspowiadania się. W takim jednak wypadku ma pamiętać o tym, że jest obowiązany wzbudzić akt żalu doskonałego, który zawiera w sobie zamiar wyspowiadania się jak najszybciej. Piszącemu te słowa jakoś trudno wyobrazić sobie jakąś poważną rację do postąpienia w ten sposób kpgoś, kto nie jest kapłanem i nie musi (w pewnych okolicznościach) sprawować Eucharystii J. 22.12.2003 W prezencie Mikołajkowym dla Magdy G.!!! Modlitwa do św. Rity "Pozdrawiam cię święta Rito, napełniona miłością i pokojem, przykładzie każdej wszelkiej cnoty, wierna uczennico Chrystusa. Pomóż nam, patronko rodziny i przebaczenia, uwierzyć, że dla Boga wszystko jest możliwe i wspomagaj nas w każdej potrzebie. AMEN". Litania do sw.Rity - znajdziesz tutaj: http://www.katolicka.alleluja.pl/tekst.php?numer=5747 Dziękujemy. Twoje informacje przesłaliśmy zainteresowanej mailem. red. 21.12.2003 Malżeństwo jest NIEWAŻNE(!) jeżeli nie zostanie SKONSUMOWANE !!! Tak słyszałam. Czy to prawda ?? proszę mi powiedzieć - z punktu widzenia Kościoła, czy takie malżeńtwo byłoby wazne : Bierzemy ślub wcześniej wiedząc i NIE ukrywając niecheci do posiadania dzieci. Możemy ? tak poprostu wyjść za mąż, aby być ze sobą JAK PRZYJACIELE, czy koniecznie trzeba mieć dzieci ???? I czy malżeństwo bez sek*u jest ważnym małżeństwem ? Dotąd myślalam że malżeństwo to związek dwóch ludzi NIE ZOBOWIĄZYWUJĄCY do posiadania dzieci! Pyt.2: Jeżeli kobieta chce mieć dzieci, ale jednocześnie chce pozostac dziewicą (czyli zaadoptowac dzieciaczka) to czy to też jest wbrew Kościolowi ??? Podsumowując: Proste pytanie: Czy Ż O N A może być D Z I E W I C Ą ??? Dziękuję za odp. i pozdrawiam 1.Do ważności małżeństwa nie jest potrzebne jego skonsumowanie. Od małżeństwa ważnie zawartego i nieskonsumowanego można jednak otrzymać papieską dyspensę... Otwartość na potomstwo jest jednym z podstawowych wymagań do ważnego zawarcia małżeństwa. Nie ma sensu zawierać małżeństwa jeśli nie chce się potomstwa. Przed ślubem pada zresztą pytanie: „Czy chcecie przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym Bóg was obdarzy?” Pragnienie zachowania czystości jest także nieuczciwe wobec przyszłego wybranka... 2. Jak napisaliśmy wyżej jednostronne zachowanie dziewictwa w małżeństwie jest nieuczciwe wobec współmałżonka. Z prawem małżeńskim Kościoła katolickiego możesz zapoznać się na stronie: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_05.htmlKodeks Prawa Kanonicznego znajdziesz TUTAJ J. 21.12.2003 Jak wyglądał świecznik, którego wzór dał Bóg Mojżeszowi? Odpowiedź proszę kierować na email: [email protected] Opis świecznika znajduje się w Wj 25,31-40: "Zrobisz też świecznik ze szczerego złota. Z tej samej bryły wykujesz świecznik wraz z jego podstawą i jego trzonem; jego kielichy, pąki i kwiaty będą z jednej bryły. Sześć ramion będzie wychodzić z jego boków; trzy ramiona świecznika z jednego jego boku i trzy ramiona świecznika z drugiego jego boku. Trzy kielichy kształtu kwiatów migdałowych z pąkami i kwiatami będą na jednym ramieniu, i trzy kielichy z pąkami i kwiatami kształtu kwiatów migdałowych - na drugim ramieniu. Tak będzie na sześciu ramionach wychodzących ze - 28 - świecznika. Na świeczniku zaś będą cztery kielichy kształtu kwiatów migdałowych z pąkami i kwiatami. A pąk jeden będzie pod dwoma wychodzącymi z niego ramionami z jednej bryły i pąk jeden pod dwoma następnymi ramionami świecznika z jednej bryły. Tak niech będzie pod sześcioma ramionami wychodzącymi ze świecznika. Pąki te i ramiona będą wychodzić z samego świecznika i będą wykonane z jednej bryły szczerego złota. I uczynisz siedem lamp, i ustawisz te lampy w ten sposób, ażeby oświecały tę stronę, która jest przed nimi. Szczypce też i naczynia do knotów uczynisz ze szczerego złota. Z talentu szczerego złota należy wykonać świecznik i wszystkie przybory należące do niego. Uważaj zaś pilnie, aby go wykonać według wzoru, jaki zobaczyłeś na górze". J. 21.12.2003 Chciałabym się dowiedzieć, czy taki instrument muzyczny jak gitara jest dopuszczony w liturgii. Informację na ten temat znajdziesz pod adresem: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/liturgia_sacra/index.php?numer=5&art=3R. 21.12.2003 Gdzie znaleźć zbiór wszystkich dogmatów Kościoła Katolickiego? Proponujemy zajrzeć do ksiązki "Breviarium fidei". Można ją kupić na przykład TUTAJ Prościej będzie zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, gdzie nauka Kościoła jest dokładnie wyłożona. Znajdziesz go TUTAJ J. 21.12.2003 Jaka jest dokładna róznica między Opatrznością Bożą o dopustem Bożym? Oparznością Bożą nazywamy Bożą opiekę nad światem. Czasami Bóg w swojej mądrości dopuszcza na nas różne rzeczy. Wtedy mówimy o Bożych dopustach. Różnica polega więc na tym, że pierwsze jest określeniem ogólnym, drugie dotyczy konkretnej, najczęściej trudnej sytuacji... J. 21.12.2003 Czy może ktoś konkretnie napisać od któego momentu masturbacja powoduje odłączenie od łaski uświęcającej? Ale tak naprawdę konkretnie. Taki efekt uzyskujemy kiedy? Zauważcie, że ma to znaczenie - grzech śmiertelny powoduje trwałe odłączenie od Boga. Taki grzech pozostawiony w momencie śmierci może być - według teorii religii - przyczyną potępienia. Ale jednak Katechizm Kościoła Katolickiego opisując tę sferę życia bardzo ją relatywizuje. Określa to jako grzech śmiertelny, ale informuje, że może być wina moralna ograniczona przez okoliczności. Tymczasem pismo "Miłujcie się" głosi, że po każdym takim akcie potrzebna jest spowiedź. No i to stoi w sprzeczności z KKK, który jednak twierdzi że owa wina może być bardzo zminimalizowana. A więc jak rozumiem zminimalizowana do grzechu zwykłego. Dyskusje z niektórymi ludźmi którzy znają się na spowiednice wskazują na to, że są oni skłonni by osobom spowiadającym się przyznać prawo do przyjmowania Komunii Świętej bez potrzeby dodatkowej spowiedzi. Osoby które orietnują się w teologii pisały mi, że w zasadzie nie jest ten temat analizowany przez teologię. Świadomie i dobrowolnie pamiętajmy! Spotkałem się z opinią osoby lepiej ode mnie zorientowanej, że taka sytuacja przy masturbacji nie koniecznie występuje. Z taką sytuacja moglibysmy mieć wtedy, gdyby była jakaś impreza w jakimś nocnym pub'ie z kretyńskim konkursem na długość - 29 - masturbacji, itp. Wtedy jest to świadome i dobrowolne. Proszę to poważnie potraktować, gdyż z jednej strony dwuznaczne stanowisko Kościoła a z drugiej strony milczenie rodziców powoduje bardzo silne kompleksy i lęki u dorastających młodych ludzi, którzy również będą to czytać. Każdy czyn musi być oceniony w trzech wymiarach: a)czynu samego w sobie, b) świadomości c) i dobrowolności. W Katechizmie (2352) sprawy masturbacji się nie relatywizuje. Wyraźnie powiedziano, że czyn ten sam w sobie jest grzechem ciężkim: "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". Chodzi jednak o to, że czyn ów zawsze popełnia konkretny człowiek. Jego odpowiedzialność za ten czyn, wskutek różnych okoliczności (braku świadomości i dobrowolności czynu), może być zmniejszona. Katechizm (2352) tak to ujmuje: "W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną". Opinie niektórych ludzi przytoczone przez Ciebie, jakoby świadomość i dobrowolność masturbacji miały miejsce tylko w nielicznych wypadkach, podważa w ogóle odpowiedzialność człowieka za jego czyny. Tym sposobem można bowiem wytłumaczyć wszystko. Z drugiej strony nie sposób w kwestii "niedojrzałości uczuciowej, nabytych nawyków, stanów lekowych czy innych czynników psychicznych" podawać jakichś ogólnie obowiązujących zasad. Każdy przypadek jest bowiem inny. Dlatego ocenę powinno się zostawić spowiednikowi. Wniosek jest więc następujący: jeśli spowiednik wyraźnie nie powie, że ktoś nie musi po każdym takim czynie przychodzić do spowiedzi (i może przyjmować komunię), to samemu nie należy takiej decyzji podejmować... Nikt bowiem nie jest dobrym sędzią we własnej sprawie.... J. 21.12.2003 Modlitwy i nowennę do św Rity można nabyć w księgarni archidiecezjalnej, na pewno we Wrocławiu. Jest to mała ksiązeczka z modlitwami. Niestety nie wiem kto ją wydał ponieważ oddałam swój egzemplarz znajomej Ricie, a nie nabyłam innego. Bardzo dziękujemy, informację przesłaliśmy mailem osobie zainteresowanej :))) J. 21.12.2003 Co to jest Intronizacja ? Intronizacja wyniesienie na tron; objęcie urzędu A. 21.12.2003 Co to jest duchowa adopcja dziecka? i jak sie to odbywa? Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.parafia-bemowo.waw.pl/Duchowa_Adopcja.htmred. 21.12.2003 Czy jesli ide na dyskoteke w piatek (np. w lipcu- bo nie ma adwentu) i tancze to mam grzech?! Według nowych przykazań kościelnych nie jest grzechem uczestnictwo w zabawie podczas Adwentu. Jest nim natomiast zabawa w piątek... J. - 30 - 21.12.2003 Wszyscy się dziwią, gdy mówię, że żal mi Husajna? Czy więc przebaczenie ma jakieś warunki, kryteria u nas ludzi? Żeby je dać i otrzymać. Zamiast odpowiedzi od nas fragment wywiadu z ks. prof. J. Nagórnym: - Czy jako chrześcijanie mamy obowiązek przebaczyć terroryście, który zabił czasami tysiące niewinnych ludzi? Rozróżniłbym dwie płaszczyzny odpowiedzi. Pierwszą można nazwać psychologiczno-społeczną, drugą – moralną, która dla wierzących jest płaszczyzną religijno-moralną. Psychologicznie jest bardzo trudno zaakceptować drogę przebaczenia i wielu ludzi nie potrafi na nią wejść. Trudność może być pogłębiona przez istniejące podziały społeczne nawarstwiane często w biegu historii. Dlatego nie powinniśmy zbyt łatwo osądzać tych, którzy nie są zdolni do przebaczenia, zwłaszcza, gdy rany zadane przez terroryzm są świeże. Ale też nie możemy nie zauważyć, że zgoda na nienawiść w sercu ludzi pokrzywdzonych, jest dodatkowym „zwycięstwem terrorysty” - oto ludzie poddają się jego nienawiści i przyjmują jego punkt widzenia. Na płaszczyźnie religijno-moralnej stajemy w obliczu wezwania samego Chrystusa, który mówi o miłości nieprzyjaciół, o obowiązku przebaczenia. Jezus jest tu niezwykle wyrazisty i wymagający. Z miłości nieprzyjaciół czyni znak bezinteresownej miłości. Refleksja o przebaczaniu jest związana także z prawdą uznaną poza Ewangelią, że terrorysta nie traci godności osoby ludzkiej – zawsze pozostaje człowiekiem i to jego człowieczeństwo trzeba umieć uszanować. Ale ostateczna odpowiedź powinna być oparta na dwóch zasadniczych kwestiach. Po pierwsze, przebaczenie jest uwarunkowane przemianą terrorysty. Nawet jeśli mu przebaczę, przebaczenie nie dosięga go, jeśli tej przemiany nie ma. Przebaczenie jest zawsze „na kredyt”. Terrorysta nie otrzymuje tego daru miłości, jeśli się na nią nie otwiera przez przemianę swego życia. Po drugie (i to jest niezwykle ważne), przebaczenie jako akt miłosierdzia, nie znosi wymagań sprawiedliwości. Nawet jeśli mu przebaczę, to ten człowiek powinien podlegać wszelkim zasadom sprawiedliwości. Powinien więc zostać postawiony przed sądem i sprawiedliwie ukarany. U nas często przebaczenie rozumie się jako drogę uwolnienia od wszelkiej odpowiedzialności, zarówno moralnej, jak i karnej. Nie. Przebaczenie nie znosi wymagań sprawiedliwości. red. 21.12.2003 "zasmuciła się z tej mowy / nic nie rzekła aniołowi" - czy można te wersety przemilczeć w czasie śpiewu, gdy uważam, że nie są zgodne z prawdą, uważam tak, bo przecież rzekła 'fiat' i raczej Maryja się nie zasmuciła? Podobnie "Ojciec rozgniewany siecze", "próżny dla nas Twej męki trud". W kwestii pierwszej z pieśni proszę zajrzeć do jej następnych zwrotek. Całość znajdziesz TUTAJ . W Piśmie Świętym napisano, że Maryja najpierw zmieszała się na słowo Gabriela i rozważała, co miałoby znaczyć Jego pozdrowienie. Dopiero po jego wyjaśnieniu wyrzekła swoje "tak". Pieśń dosyć wiernie oddaje więc tekst biblijny... (Łk 1, 26-38). Tekstu drugiej pieśni odpowiadający nie podejmie się bronić, bo jego zdaniem może ona uczynić sporo zamieszania. Natomiast co do trzeciego: dla człowieka, który odrzuca Bożą ofertę zbawienia, trud Zbawiciela Jezusa jest próżny. Często także my, wierzący, mamy serca zimne jak lód na Chrystusowe wezwanie do nawrócenia. Jest to więc ubolewanie nad naszą zatwardziałością. Nie ma więc w słowach tej pieśni nic niestosownego... J. 21.12.2003 Za pokutę dostałem dwie części Różańca Świętego. Jak mam to rozumieć? Dwa Różańce czy diwe dziesiątki Różańca? Dwie części różańca, to dwa różańce... Możesz wybrać tajemnice radosne, światła, bolesne lub chwalebne... J. - 31 - 21.12.2003 Nierozumiem dlaczego zwierzeta cierpia! Czlowiek cierpi, zeby dojsc do zbawienia itd. A zwierzeta? Przeciez one nie ida do nieba ani piekla? Stworzenie wespół z człowiekiem zostało poddane marności. To grzech człowieka sprawił, że także w tym świecie pojawiło się zło. Pisze o tym św. Paweł w Liście do Rzymian (8, 18-23): Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując przybrania za synów - odkupienia naszego ciała. . Owo uczestnictwo świata stworzonego w skutkach upadku człowieka jest dla nas tajemnicą i do końca go nie rozumiemy. Pozostawmy jednak sprawę sprawiedliwemu Bogu. On naprawdę wie co robi... J. 21.12.2003 W Ewangeli jest fragment o owcach, ze Jezus cieszy sie bardziej z 1 znalezionych niz z 99! To znaczy ze lepiej odejsc od Boga niz byc mu caly czas wierny? Podobny problem miał w przypowieści o synu marnotrawnym jego starszy brat... Usłyszał od ojca słowa: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się”. (Łk 15:3132). Wcale nie znaczy, że mamy odchodzić od Boga, by się cieszył naszym powrotem. Bo w gruncie rzeczy przysparzamy Mu tym sposobem wiele zmartwień. Kiedy się kończą, bo się odnajdujemy, Bóg się cieszy. Nie zmienia to jednak faktu, że ceni sobie tych, którzy nigdy Go nie opuścili. Zauważ, że my też często bardziej cieszymy się z odnalezienia drobnej rzeczy, niż z całego bogactwa, które posiadamy. Nie znaczy to jednak, że posiadane bogactwo chcielibyśmy wyrzucić... A podkreślenie faktu radości powstającej u Boga i aniołów z nawracającego się grzesznika ma pomóc tym, którzy bardzo się powrotu boją... J. 21.12.2003 Jesli Pan Bog Adamowi i Ewie "nakazal" chodzic nago, to dlaczego ogladanie kobiety lub mezczyzna nago jest grzechem, skoro wtedy mozna bylo? Pan Bóg nie tyle nakazał człowiekowi chodzić nago, co tak, a nie inaczej człowieka stworzył. Dopiero po grzechu ludziom zaczęła nagość przeszkadzać, skoro odkrywszy ją, sami uczynili sobie przepaski, a później schowali się przed Bogiem... (Rdz 2, 7-11). Zauważ, że dzieci nie wstydzą się swojej nagości. Podobnie małżonkowie nie wstydzą się jej przed sobą. Ale każdy dorosły i dorastający człowiek wie, że będąc nagim, naraża się na potraktowanie przez innych jak przedmiot: przedmiot pożądania. To właśnie z powodu zła, do jakiego często dochodzi przy oglądaniu człowieka nagim, nie powinniśmy się przed innymi rozbierać, ani oglądać w tym stanie innych. Zauważ też, że od powyższej zasady istnieje sporo wyjątków. Np. lekarz, badając pacjenta, musi nieraz zobaczyć go nagim. Jest jednak dorosły i potrafi uszanować godność owego pacjenta. Podobnie osoby opiekujące się osobami niedołężnymi... J. - 32 - 21.12.2003 Jesli Pan Bog planuje wszystko, to dlaczego gdy gwalciciel zgwaclci kobiete, to ona jest w ciazy? Bog moglby nie "dopuscic" do ciazy. Bo to mezczyzna robi, a kobieta cierpi! Chyba trochę przesadzamy z owymi Bożymi planami. Bóg szanuje ludzką wolność. Dlatego w Jego planach często nasze decyzje mu przeszkadzają. Nasza wolność krzyżuje Jego plany. Stąd musi On prowadzić nas ku dobru często dość krętymi ścieżkami... Na pewno też Bóg nie zaplanował, że ktoś zgwałci kobietę. Przecież to jest zły czyn, a Bóg zawsze sprzeciwia się złu. Podobnie jak Bóg nie zaplanował, że Judasz zdradzi Jezusa. Problem w tym, że Bóg potrafi się wpisać w nasze wolne decyzje i nawet ze zła, które nas spotyka, wyprowadzić dobro. W tym przypadku ze zła, jakim jest gwałt może wyniknąć dobro, jakim jest zaistnienie nowego człowieka: człowieka, który być może da szczęście komuś innemu, zrobi w życiu wiele dobrego, a na koniec posiądzie wieczne szczęście... Jeszcze trzy uwagi: chrześcijaństwo nie jest religią, która każe nam unikać cierpienia za wszelką cenę. Otóż jest cena, której zapłacić nie można. Na pewno nie można budować swojego szczęścia za cenę zabicia nienarodzonego dziecka. Poza tym warto pamiętać, że nie zawsze to, co wydaje się nam nieszczęściem, jest nim rzeczywiście. Nieraz z większej perspektywy czasu dziękujemy Bogu za takie czy inne zrządzenia losu. Na pewno jeszcze szerzej spojrzymy z perspektywy wieczności... Ostatnia z uwag to prośba, byś jednak poszukała gdzieś informacji, jak często kobieta zgwałcona zachodzi przy tym w ciążę... J. 21.12.2003 Co to jest Fundacja Batorego? Czy stanowi jakieś zagrożenie dla katolika, jeśli idzie o wiarę, bo chyba jest jakąś organizacją charytatywną? Na temat Fundacji Batorego najwięcej dowiesz się ze strony: http://www.batory.org.pl/Nie wydaje się, aby jakakolwiek fundacja mogła być zagrożeniem dla wiary. Jeśli jest, to w takim stopniu, w jakim są zagrożeniem wszyscy inaczej myślący: chrześcijanie innych wyznań, żydzi, muzułmanie, buddyści i ateiści. Trzeba jednak pamiętać, że, jak wskazuje doświadczenie, czasami największym zagrożeniem dla wiary są ciasno myślący współwyznawcy... J. 20.12.2003 Czy można zawrzeć ślub kościelny z mężczyzną po rozwodzie (tylko po ślubie cywilnym). Ma już dorosłe dziecko. Jakie są warunki? Można, gdyż w świetle prawa kościelnego nie był on żonaty. Do kancelarii należy dostarczyć dokument stwierdzający stan wolny owego mężczyzny. red. 20.12.2003 Jak dobrze przeżyć pierwszą sobotę miesiąca tzn. jak powinien zostać przeżyty sakrament pokuty, bo słyszałem że trzeba wzbudzić intencje podczas tej spowiedzi św Rzeczywiście, należy wzbudzić w sobie intencję wynagrodzenia za grzechy popełnione przeciw Niepokalanemu Sercu Maryi. Wyczerpujące informacje na ten temat znajdziesz pod adresem: http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/pierwsze_soboty_miesiaca/J. - 33 - 20.12.2003 Czy można chrzcić dziecko jeszcze w łonie matki, gdy ciąża jest zagrożona? Dziecko chrzci się dopiero po urodzeniu. Na temat możliwości zbawienia dziecka bez chrztu przeczytasz pod adresami: http://www.teologia.pl/m_k/zag061b.htm#5http://www.katecheta.pl/2000/10/E_18.htmJ. 20.12.2003 Czy chciane myśli, nie przeradzające się w żadne zdrożne działania, o zajętym chłopaku nie nieczyste, ale tylko o wzajemnej bliskości, przytulaniu i pocałunkach, bez chęci odbicia chłopaka czy liczenia na wzajemność są grzechem ciężkim ? Udzielając odpowiedzi na Twoje pytanie trzeba najpierw małego wyjaśnienia. Odpowiadający mniema, iż ów „zajęty chłopak” nie jest mężczyzną żonatym. W takim wypadku pragnienie bycia z nim nie jest grzeszne. Nawet jeśli aktualnie spotyka się z kimś innym. Po prostu masz prawo chcieć, by spotykał się z Tobą. Istnieje za to problem oceny tego o czym myślisz. Piszesz, że nie są to myśli nieczyste, ale o wzajemnej bliskości, pocałunkach, przytulaniu. Jeśli rzeczywiście nie są to myśli nieczyste, to grzechu, zwłaszcza ciężkiego, nie ma. Odpowiadającemu wydaje się jednak, że stąpasz po dość cienkim lodzie. Takie marzenia łatwo zamieniają się w grzeszne marzenia. Powinnaś więc raczej starać się odrzucać je od siebie. Tym bardziej, że do niczego konstruktywnego nie prowadzą... J. 20.12.2003 Czy moglibyscie zamiescic lub wskazac, gdzie mozna znalezc tekst koledy "Cicha noc" w jak najwiekszej liczbie wersji w roznych jezykach?? Prosze o odp. na mial i niepod. go na stronie pozdrawiam Zobacz na stronie http://silentnight.web.za/translate/index.html J. 20.12.2003 Jakie są nowe postanowienia w kwestii adwentu Właściwie nie ma żanych "nowych" postanowień w kwestii Adwentu. Od 1983 roku, czyli od wydania nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego, nie jest to w Kościele katolickim "czas zakazany". Przy okazji ogłoszenia nowej wersji przykazań kościelnych tylko tę sprawę przypomniano... red. 20.12.2003 Na stronie tytulowej Waszego portalu jest wzmianka o jakims swiecie Chanuka. Czy jest to nowe swieto w Kosciele Katolickim? Proszę kliknąć w link, w którym jest owa wzmianka. Możesz też kliknąć TUTAJ red. - 34 - 20.12.2003 Witam. Nie rozumiem, dlaczego twierdzicie, że książki Josepha Murphy'ego "nie są godne polecenia komukolwiek.." Chodzi mi głównie o "Magię Wiary" Fragmenty tej książki o prawidłowej modlitwie pomagają w życiu. Wielu ludziom modlitwy się nie sprawdzają, a podobno wierzą w Boga. W Bibli również jest napisane, że kto wierzy ten na pewno otrzyma to o co się modli. I autor tej książki o tym pisze. A co do tytułu - pozory mylą. Więc nie wiem dlaczego te książki są przez Was tak całkowicie "potępione". Pozdrawiam serdecznie. Proszę wybaczyć. Recenzje, które owe ksiązki reklamowały, nie były dla odpowiadającego zachęcające. Jeśli modlitwa to nie spotkanie z Bogiem ale odkrywanie swoich możliwości, to.... Coż więcej... J. 20.12.2003 Witam. mam problem. otóź miesiac temu byłem u spowiedzi i nie odmówiłme pokuty (przypomniało mi się to dopiero dzisiaj). Wczoraj byłem u spowiedzi i nie wspomniałem tego że nie odmówiłem poprzedniej pokuty bo o tym nie wiedziałem. czy teraz mam grzech?? musze iść jeszcze raz do spowiedzi?? wiem tyle ze miałem przeczytac fragment z PŚ ale nie wiem jaki. Jeżeli przeczytałem inny to jest dobrze? czy jednak musze sie z tego wyspowiadać.?? prosze o szybką odpowiedź Przepraszamy, że tak późno.... Jeśli o pokucie zapomniałeś, to nie ma problemu. Twoja spowiedź jest ważna. Skoro zapomniałeś co konkretnie miałeś przeczytać, to przeczytaj jakiś inny, dłuższy fragment Pisma Świętego. Przy najbliższej spowiedzi powiesz, że zapomniałeś i że w związku z tym pozwoliłeś sobie przeczytać inny. J. 20.12.2003 Prosze o przyklady grzechow ciezkich ktore objete sa ekskomunika, i kto moze dac ich rozgrzeszenie Proszę zajrzeć do Kodeksu Prawa Kanonicznego, kanony 1364-1399. Kliknij TUTAJ J. 19.12.2003 Czy wiadomo w jakim mieście urodził się św. Józef? Czy można tu powoływać się na książkę Jana Dobraczyńskiego "Cień Ojca", w której jest mowa, że św. Józef urodził się i mieszkał do pewnego czasu w Betlejem? Szczerze mówiąc na temat św. Józefa niewiele wiemy pewnego. Nie znamy miejsca Jego narodzenia. Wiemy, że pochodził z rodu Dawida. Betlejem było więc jego miastem "rodowym" ale niekoniecznie tam się urodził... Więcej informacji na temat tej postaci znajdziesz wchodząc na strony polecane pod adresem: http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/sw_jozef.htmlJ. 19.12.2003 (Rz):dlaczego Bóg dopuszcza postawę dobrowolnej zatwardziałości serca, gdy jest to grzech za który nie ma odpuszczenia ani w tym ani w przyszłym życiu.? Co to jest zatwardziałość serca i jak się jej ustrzec, by Bóg jej nie dopuścił jako postawy dobrowolnie obranej.? Czy zatwardziałość jest świadoma.? Jeśli nie, to jak może być grzechem ciężkim.? Jak się może rozwinąć.? - 35 - Bóg stworzył człowieka wolnym. Nie łamie naszej wolności nawet wtedy, gdy wybieramy przeciw Niemu. Zatwardziałość serca to postawa ciągłego odrzucania nawrócenia, ciągłe mówienie Bogu "nie". Ustrzec się przed nią można przez postawę odwrotnę, czyli mówienie Bogu "tak", przyjmowanie natchnień skłaniających nas do przemiany życia, gdy jesteśmy uwikłani w jakieś poważne zło. Aby zatwardziałość serca była grzechem oczywiście musi być świadoma i dobrowolna. Ktoś, kto trwa w złu przekonany, że czyni dobrze (np. człowiek w tym stopniu chory psychicznie, że nie potrafi dostrzec popełnianego zła, ateista przekonany, że Boga rzeczywiście nie ma i z tego powodu odrzucający wiarę w Niego) nie jest człowiekiem o zatwardziałym sercu. Więcej o grzechach przeciwko Duchowi Świętemu przeczytasz na stronach: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Jssd_55.htmhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TH/THP/rec_przeciw_duchowi.htmlJ. 19.12.2003 Moje pytanie dotyczy aniołów. Właściwie nawet nie wiem jak je sformułować, chciałabym się po prostu czegoś dowiedzić na ten temat przeze mnie zaniedbany. Ostatnio odczułam ich obecność, wierzę, że nade mna czuwają, odzyskałam spokój i radość życia. Swego czasu sporo na ten temat napisaliśmy. Kliknij więc TUTAJ A. 19.12.2003 A jeśli w momencie udzielania pomocy już mi przyjdzie do głowy, że ów nietrzeźwy człowiek ( jakiś dalszy sąsiad, o którym słyszało się, że jest awanturnikiem ), którego prowadzę do domu, może pobić swą żonę i uznam to za możliwe, ale nie wiem, w jakim stopniu, to doprowadzić go? Rozumiemy, że to dalszy ciąg wcześniejszego pytania... Tak, proszą tak zrobić. Co innego, jeśli jest ciepło, świeci słonko. Wtedy sen na świeżym powietrzu nikomu nie zaszkodzi. W zimie pozostawienie w tym stanie pijanego człowieka to bardzo realne niebezpieczeństwo jego śmierci. Powtórzmy jeszcze raz: nie odpowiadasz za złe czyny drugiego człowieka, kiedy nie jesteś ich współsprawcą. W tej sytuacji nie jesteś na pewno! Poza tym żona może owego pijaka nie wpuścić do domu. Na korytarzu już nie zamarznie... J. 19.12.2003 Co ma zrobić młoda zamężna kobieta, u której okazało się,że stan błogosławiony jest zagrożeniem jej życia lub jest już po cięciach cesarskich, które mają te same rokowanie, a metody naturalne nie są przecież precyzyjne a naprawdę chce żyć pobożnie. Jakie są wskazania kościoła w takich trudnych wypadkach? Cieszymy się, że chcesz żyć pobożnie. Twoje pytanie świadczy jednak o pewnym nieporozumieniu: naturalne metody planowania rodziny są precyzyjne, tylko wymagają odpowiedniej wiedzy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że tego rodzaju nieprawdziwe informacje rozpowszechniane są wśród zainteresowanych tylko po to, by sprzedać więcej środków antykoncepcyjnych... Proszę odwiedzić stronę: http://free.med.pl/wrochna/strona.htm albo http://iner.pl/npr_zal.phpJ. 19.12.2003 - 36 - Co to znaczy eschatologiczny ? A tak przy okazji, proponuję aby na podstawie tak rzetelnie opracowywanych przez Wasz Zespół Redakcyjny odpowiedzi na różne życiowe pytania, stworzyć internetowy słownik/poradnik dla szukających. Eschatologiczny to znaczy odnoszący się do eschatologii, nauki o rzeczach ostatecznych człowieka: o śmierci, Bożym sądzie, niebie, piekle, czyśćcu i zmartwychwstaniu. Więcej znajdziesz pod adresem: http://wiem.onet.pl/wiem/00db39.htmloraz http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/eschatologia_nadziei.htmlNad Twoją propozycją trzeba będzie się zastanowić... Dziękujemy za dobre słowo... J. 19.12.2003 Czy w historii był św.Klemens, uczeń św.Wojciecha? Gdzie można znaleźć o Nim jakieś wiadomości? Czy to On jest patronem kościoła p.w.św.Klemensa w Ledzinach? W historii było kilku świętych Klemensów. Ci, których znamy na pewno nie byli uczniami św. Wojciecha... Zobacz pod adresami: http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/1123a.php3http://andrzej.kai.pl/ekai/europa/?MID=3780http://wiem.onet.pl/wiem/012584.htmlO patrona parafii w Lędzinach najlepiej spytać proboszcza: Parafia św. Klemensa ul. Czesława Miłosza 2 43-140 Lędziny tel. 0-32/216 75 72 J. 19.12.2003 Proszę przesłać zwrotnie papieski intenncje ogólne i misyjne na 2004 Proszę zajrzeć na stronę: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAM/pp_intencje_2004.htmlJ. 18.12.2003 przepraszam, że zawracam głowę.Ale umieściliście na swojej stronie "reklamę" zapisków nastolatka, który jest klonem. artykuł znajduje się na stronie www.espe.pl Przeszukałam już prawie cały portal... a tak bardzo chciałabym wiedziec gdzie to jest i to przeczytać... mógłby mi ktoś to powiedzieć?? b. proszę i dziękuję To nie artykuł, ale książka, w dodatku powieść. Nia ma jeszcze sklonowanych ludzi. Przynajmniej tak nam się wydaje. Informację o niej znajdziesz wchodząc na stronę: http://www.espe.pl/szczegoly.php?grupa_p=5&przedm=363184J. 18.12.2003 co oznacza " SI " ? w Kardynał Adam Kozłowiecki SI SI to skrót od Societas Iesu, oficjalnej nazwy Towarzystwa Jezusowego czyli jezuitów... 18.12.2003 Dlaczego Bóg może wszystko? - 37 - Bóg jest wszechmocny. To jedna z jego cech. Nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie dlaczego ją posiada. Po prostu przyjmujemy ten fakt do wiadomości... J. 18.12.2003 Jak poradzić sobie z brakiem samoaceptacji i samookaleczaniem się? W takiej sprawie (tej drugiej) nie jesteśmy w stanie pomóc. Raczej trzeba zwrócić się do specjalisty. Na początek proponujemy kontakt z psychologiem w Katolickim Telefonie Zaufania (dyżury w niedzielę do godziny 10), telefon 0-prefix-32-2530-500. J. 18.12.2003 Jaki sens ma czatownie na czacie wiara??? Czy to czatowanie nie przynosi ujemnych skutków w relacjach rodzinnych, czy nie jest ucieczka od rzeczywistości??? czy czatujacy ksieża również nie ulegają wpływom uzaleznienia od czatu??? Chodzenie na czat ma także swoje pozytywne strony. Każdy powinien sam skalkulować bilans zysków i strat... J. 18.12.2003 nie zgadzam sie z tym ze przed przyjeciem komunii musi uplynac godzina w niejedzeniu i piciu! Slyszalam ze starczy pu godziny przed komunia nie jesc a pic mozna dowolnie! 2. A co by sie stalo gdybym zlamala ta zasade? Kodeks Prawa Kanonicznego w kanonie 919 stanowi: § 1. Przystępujący do Najświętszej Eucharystii powinien przynajmniej na godzinę przed przyjęciem Komunii świętej powstrzymać się od jakiegokolwiek pokarmu i napoju, z wyjątkiem tylko wody i lekarstwa. § 2. Kapłan, który tego samego dnia sprawuje dwa lub trzy razy Najświętszą Eucharystię, może przed drugim lub trzecim sprawowaniem coś spożyć, chociażby nie zachodziła przerwa jednej godziny. § 3. Osoby w podeszłym wieku lub złożone jakąś chorobą, jak również ci, którzy się nimi opiekują, mogą przyjąć Najświętszą Eucharystię, chociażby coś spożyli w ciągu godziny poprzedzającej. Niezachowanie postu eucharystytcznego jest złamaniem zasady obowiązującej w Kościele. Zasadniczo jest to traktowane jako grzech lekki. red. 18.12.2003 czy silny związek emocjonalny między dwiema kobietami jest grzechem? Mam tu na myśli stan fascynacji, przytulanie, pocałunki, etc. nie jest to dążenie do bycia razem, kiedyś w przyszłości, bo chcę założyć normalną rodzinę mieć męża, dzieći, etc. Daje to wiele radości i szczęścia i nie sądzę, zeby mogło kogoś krzywdzić. Jak to wygląda ze strony Kościoła? Kościół wypowiada się na temat homoseksualizmu. Natomiast trudno jednoznacznie ocenić coś, co zapewne do końca nim nie jest, ale co jest co najmniej zachowaniem dziwnym. Na podstawie tego co piszesz trudno bowiem oprzeć się wrażeniu, że nie jest to zwykła siostrzana serdeczność, ale relacja mająca dość silne zabarwienie erotyczne (pocałunki, przytulanie się). Odpowiadający zalecałby większą roztropność we wzajemnych stosunkach i porozmawianie z kimś, kto mógłby bardziej jednoznacznie do sprawy się ustosunkować. Ważne byłoby poznanie Twojego wieku, - 38 - wieku owej drugiej kobiety itp. Proponujemy rozmowę z panią psycholog z Katolickiego Telefonu Zaufania (dyżury w niedzielę do godziny 10), telefon 0-prefix-32-2530-500. J. 18.12.2003 W związku z odpowiedzią na pytanie z 12.12- czy istnieje oficjalne stanowisko Kościoła na temat teorii ewolucji ? Czy rozprawa O. Fehlnera prezentuje stanowisko Kościoła ? Rozprawa o. Fehlnera nie prezentuje oficjalnego nauczania Kościoła. Kościół przyjmuje możliwość ewolucji. Sprzeciwia się jednak takiej jej filozoficznej interpretacji, która podważałaby chrześcijańską wizję człowieka. Proszę zwócić uwagę: nie chodzi o ewolucję jako taką, ale interpretację tego faktu. Odpowiadający podkreśla tę kwestię, bo w dyskusji na temat stosunku Kościoła do teorii ewolucji przeciwnicy Kościoła najczęściej nie odróżniają tych dwóch spraw... Zobacz też TUTAJ J. 17.12.2003 Ile lat miała Maryja w czasie zwiastowania? To samo pytanie chciałbym zadać odnośnie św. Józefa. No i oczywiście - co się z nim stało później? Wydaje się, że po prostu "znika" w pewnym momencie z dalszego ciagu Ewnagelii. Ewangelie nie podają nam wieku ani Maryi, ani Józefa. Nic pewnego w tej kwestii nie wiadomo. Tradycja widzi w Maryi kobietę bardzo młodą, w Józefie starszego mężczyznę, który umarł przed rozpoczęciem przez Jezusa publicznej działalności... Zobacz też pod adresem: http://www.mateusz.pl/swieci/0319a.htmoraz http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/sw_jozef.htmlJ. 17.12.2003 Czy nieprzestrzeganie przykazań kościelnych jest grzechem? Wiem, że okreslają one minimum wegetacyjne wiary w człowieku, ale czy złamanie czasami tych przykazań można traktować jako grzech? Przykazania te są bowiem wymyślone i ułożone przez hierachów kościelnych (nie mylić z całym Kościołem), którzy kierowali się dobrem duchowym wiernych. Nie zmienia to jednak faktu, że zostały ułożone przez człowieka, ludzi i nie pochodzą od Boga. Czy w takim razie hierarchowie kościelni lub Kościół posiadają władzę ustanawiania przykazań/zakazów/nakazów/sugestii, których nieprzestrzeganie byłoby grzechem? Jeśli tak, to co jest podstawą tego prawa? Proszę nie traktować tego jako atak na przykazania kościelne, czy ostatnie z nich, ale jako wątpliwość/pytanie jaka pojawiła mi się w głowie. Po prostu chcę uzupełnić swoją wiedzę na ten temat. Z góry dziekuję za odpowiedź i życze radosnych, i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. Kiedyś Pan Jezus powiedział do Piotra: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mt 16,18-19) Widać wyraźnie, że Kościół w osobie Piotra otrzymał tu ogromną władzę... J. 17.12.2003 W związku z pytaniem o zawarcie małżeństwa z wdowcem poleciliście stronę: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAP/malzenstwo2.html W artykule na tej stronie jest - 39 - napisane m.in."Według wskazań Episkopatu Polski tylko w wyjątkowych wypadkach można błogosławić katolicki związek małżeński w Adwencie lub w Wielkim Poście." Wprawdzie zawieranie sakramentu jest zabronione w Wielki Piątek i Wielką Sobotę, to ogranicza się też możliwość zawierania sakramentu małżeństwa w czasie Adwentu. Dlaczego? Przecież to nie jest czas pokuty, ale właśnie czas radości. Czy można się bowiem smucić, że Matka Boża z radością czeka na rozwiązanie? Proszę uzmysłowić sobie, że oficjalne ogłoszenie nowych zasad nastąpiło dopiero kilkanaście dni temu... Przede wszystkim proszę jednak zwrócić uwagę, że Adwent jest czasem radosnego oczekiwania na przyjście Pana (nie tylko na pamiątkę narodzin Boga w Betlejem), a nie czasem radości jako takiej. Obowiązujący wcześniej zakaz udziału w hucznych zabawach w okresie Adwentu miał na celu właśnie skłonienie do głębszej refleksji nad powodem owej radości. Niestety, takiego zastanowienia się nad sensem przeżywanych świąt czy okresów liturgicznych ciągle nam brakuje. Słuchając co na temat świąt Bożego Narodzenia mówi się w mass mediach można odnieść wrażenie, że ich treścią jest karp, choinka, prezenty i rodzinny nastrój, a nie radość z narodzin Zbawiciela... J. 17.12.2003 Chcailam sie dowiedziec ,czy antykoncepcia w malzenstwie jest grzechem ciezkim Stosowanie w małżeństwie środków antykoncepcyjnych jest grzechem ciężkim. Nie jest natomiast żadnym grzechem stosowanie metod naturalnych... J. 17.12.2003 Chciałbym jeszcze nawiązać do pytania i odpowiedzi z 12.12.03 w sprawie "ponownych" objawień. Skoro Pan nie ma już nic do dodania to jak traktować "Tajemnicę Szczęścia" - 15 modlitw przekazanych Św.Brygidzie? W objawienia prywatne uznane przez Kościół wierzyć można, ale nie trzeba. W tym konkretnytm przypadku sprawy nie rozstrzygnięto. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że tzw. objawienia prywatne nic nie dodają do objawienia przyniesionego przez Jezusa Chrystusa, a jedynie pomagają zrozumieć Jego naukę w konkretnych uwarunkowaniach danej epoki.... 17.12.2003 Rozumiem już sprawę sukcesji, choć nie do końca, bo dziwi mnie, że to akurat jest tak powiązane. Przecież kapłani za "mniejsze" przewinienia niż schizma mają zakaz sprawowania Eucharystii. Co gdy odłączą się nie biskupi a kapłani, czy to będzie prawdziwe przeistoczenie, godne i ważne? Czy twórcy prawosławia i protestantyzmu byli biskupami? Bóg zapłać. Kapłana można ukarać karą zakazu sprawowania Eucharystii, jednak nie zmienia to faktu, że sprawując ją, sprawowałby ją ważnie (choć niegodziwie). Sakrament kapłaństwa wyciska bowiem niezatarte znamię (podobnie jak chrzest i bierzmowanie) i kapłanem pozostaje się do końca życia. Tak więc nawet kapłan, który odszedł z Kościoła katolickiego może ważnie sprawować Eucharystię. Jeśli od Kościoła odchodzą kapłani, to udzielając innym sakramentu święceń robią to nieważnie, gdyż udzielać sakramentu kapłaństwa mogą tylko biskupi. Jeśli jednak odszedłby od Kościoła biskup, to udzielając komuś święceń kapłańskich lub sakry biskupiej zrobiłby to ważnie. Prawosławie zachowało sukcesję apostolską. Wystarczy uświadomić sobie, że podział na chrześcijaństwo wschodnie i zachodnie dokonał się nie w jakimś wąskim gronie, ale dotyczył całych państw i regionów. Część biskupów opowiedziała się za Rzymem, część za Konstantynopolem. Nie ma żadnego powodu, by odmawiać prawosławnym zachowania sukcesji - 40 - apostolskiej. Z protestantami sprawa jest bardziej skomplikowana i wygląda inaczej w różnych Kościołach lokalnych. Na pewno wymaga jeszcze wyjaśniania... J. 17.12.2003 Który z apostołów miał przydomek orzeł O ile nam wiadomo żaden. Tyle, że symbolem Jana Ewangelisty i Apostostoła jest właśnie orzeł... Można to sprawdzić na stronie: http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=7J. 17.12.2003 Na jakich stronach w internecie można znaleść Biblie w różnych języka? Proszę o podanie stron! Z góry dziękuje! Proszę zajrzeć na stronę: http://www.biblegateway.org/cgi-bin/bible?language=polishJ. 17.12.2003 Witam! Gdzie moglabym znalesc biografie ks.Józefa Majki poprzedniego rektora Papieskiego Wydzialu Teologicznego we Wrocławiu i autora kisazki "Metodologia nauk Teologicznych"? Kliknij TUTAJ i TUTAJ J. 17.12.2003 Czy Pismo Święte wspomina o Pompejach? Czy w 79 roku n. e. w wybuchu wulkanu zginęli w tym mieście jacyś chrześcijanie? Czy już tam dotarli? W sprawie wiadomości na temat tego miasta proponujemy odwiedzić stronę: http://pompeje.w.interia.pl/Pismo Święte nie jest kroniką wydarzeń na świecie. O wielu nas nie informuje. Tym bardziej, że zagłąda Pompei i Herkulanum miała miejsce później, niż opisywane w Biblii wydarzenia... Nie dotarliśmy do materiałów, które mogłyby świadczyć o obecności w Pompejach chrześcijan. Zważywszy jednak na fakt, że z powodu prześladowań często musieli ukrywać oni swoją wiarę, nie jest to nieprawdopodobne... J. 17.12.2003 jakie fragmenty Pisma Świętego bezposrednio opowiadają się przeciwko magii, okultyzmowi itp? jak można pomóc komuś zafascynowanemu magią i różnymi takimi rzeczami? i jeszcze jedno: jakie fragmenty Pisma Świętego mówią bezpośrednio o tym, że Jezus był Bogiem? z góry dziękuję i pozdrawiam! :))) 1. Taki tekst to przede wszystkim Pwt 18, 10-12 Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, - 41 - sprzed twego oblicza. Można w Biblii znaleźć także inne teksty, w których widać potępienie dla tego rodzaju praktyk: Jr 29,8-9 Bo to mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Nie dajcie się wprowadzić w błąd przez waszych proroków, którzy są wśród was, i przez waszych wróżbitów; nie zwracajcie uwagi na wasze sny, jakie śnicie. Oni bowiem prorokują wam kłamstwo w moje imię. Nie posłałem ich - wyrocznia Pana. 2 Krn 33, 6 On to przeprowadził synów swoich przez ogień w Dolinie Synów Hinnoma, uprawiał wróżbiarstwo, czary i magię, ustanowił zaklinaczy i wieszczków. Mnóstwo zła uczynił w oczach Pana, pobudzając Go do gniewu. Dz 19, 19 I wielu też z tych, co uprawiali magię, poznosiło księgi i paliło je wobec wszystkich. Wartość ich obliczono na pięćdziesiąt tysięcy denarów w srebrze. 2. Obawiamy się, że osobie zafascynowanej okultyzmem dość trudno pomóc. Zdecydowanie najlepszym sposobem jest modlitwa w jej intencji. 3. Bóstwo Chrystusa poświadcza ogromna spora ilość fragmentów Pisma Świętego. Często nie czyni tego wprost, ale wyraźnie czyni taką aluzję. Trudno je wszystkie wymieniać. Proponujemy jednak zajrzeć przede wszystkim do trzech: J 1,1 Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. J 1,18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył. Flp 2, 6 On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, Proponujemy jeszcze lekturę Łk 22, 66-71 Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie i kazali przyprowadzić Go przed swoją Radę. Rzekli: Jeśli Ty jesteś Mesjasz, powiedz nam! On im odrzekł: Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, i jeśli was zapytam, nie dacie Mi odpowiedzi. Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronie Wszechmocy Bożej. Zawołali wszyscy: Więc Ty jesteś Synem Bożym? Odpowiedział im: Tak. Jestem Nim. A oni zawołali: Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Sami przecież słyszeliśmy z ust Jego. Jezus zostaje skazany za to, że mówił o sobie, że jest Synem Bożym. Zgodnie z prawem mojżeszowym takie stwierdzenie było bluźnierstwem i powinno być ukarane śmiercią. Tekst te jest jednak nieco bardziej skomplikowany. Otóż trzeba pamiętać, że tytuł Syn Boży był używany na określenie np. pobożnego Izraelity czy arcykapłana. Określając siebie w ten sposób Jezus nie popełniłby żadnego bluźnierstwa. Jednak wcześniej mówi, że „będzie siedzieć po prawej stronie Wszechmocy Bożej”. Otóż po prawej stronie króla siedzi tylko syn, następca tronu. Przesłuchujący Jezusa doskonale go zrozumieli. Jezus powiedział ni mniej ni więcej, tylko że jest naturalnym, prawdziwym równym Ojcu w bóstwie, Jednorodzonym Synem Bożym... J. 17.12.2003 niebezpieczeństwa grożące współczesnej rodzinie- alkoholizm narkomania nikotynizm Na temat alkoholizmu i jego zwalczania chyba najwięcej dowiesz się na stronie: http://www.parpa.pl/O szkodliwości palenia przeczytasz na stronie http://www.mediweb.pl/abuse/news.phpO narkomanii możesz przeczytać np.na stronie http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more2977.htmlMożesz też zajrzeć na stronę http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/ID/rel_ml.htmlJ. 17.12.2003 Jak sie obchodzi święta w Holandii Możesz zobaczyć: TUTAJ TUTAJ TUTAJ i TUTAJ red. 17.12.2003 Jak rozpoznać prawdziwe powołanie, jak upewnić się że ta droga, ta jedyna, że to Boży plan, a nie tylko subiektywne odczucie? Dlaczego pojawia się tyle wątpliwości jeżeli tak bardzo pragnie sie wstąpić do zakonu? - 42 - Powołanie rozpoznaje się właśnie przez to, że pragnie się czegoś, co wydaje się dobrym pomysłem na życie, co wydaje się dobrą drogą realizowania przykazania miłości Boga i bliźniego. Bo w gruncie rzeczy powołaniem nas wszystkich jest wypełnianie w życiu tego Bożego zalecienia. Droga jest tu mniej istotna. Do sprawy należy podchodzić bez lęku. Ostateczną decyzję pozostania w zakonie podejmuje się bowiem wiele lat od chwili, gdy się na niego ktoś zdecyduje... Wątpliwości są w takiej sytuacji zrozumiałe. Każdy wybór, także małżeństwa jest bowiem radykalną zmianą w dotychczasowym życiu... Niegdyś sporo na temat powołania w dziale Zapytań napisano. Proponujemy kliknąć: TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ i TUTAJ J. 16.12.2003 Co to znaczy "kara ekskomuniki za aborcję, gdy nastąpił skutek". I dlaczego nie wszystkie grzechy (jeśli tylko dotyczą ekskomuniki to jest to zrozumiałe i wycofuje swoje pytanie) ma prawo odpuścić każdy kapłan. Brak zaufania do księży czy zbyt trudna materia dla przeciętnego kapłana? Rzeczywiście, nie wszyscy kapłani nie mogą odpuszczać te grzechy, które związane są z karami dodatkowymi... Istotą jest tu uświadomienie grzesznikowi wielkości zła, a nie brak zaufania do księdza lub zbyt trudna materia. W kwestii kary ekskomuniki za aborcję, gdy nastąpił skutek. Otóż grzechem jest np. skłanianie kobiety do aborcji. Jeśli jednak do niej nie dojdzie, to osoba namawiająca nie popada pod karę ekskomuniki... Jan Paweł II w Encyklice Evangelium (62) vitae napisał: Najnowsze nauczanie papieskie bardzo stanowczo potwierdziło tę powszechną doktrynę. W szczególności Pius XI w Encyklice Casti connubii odrzucił fałszywe usprawiedliwienia przerywania ciąży; Pius XII potępił wszelką aborcję bezpośrednią, to znaczy każdy akt, który zmierza wprost do zabicia jeszcze nie narodzonego życia ludzkiego, „niezależnie od tego, czy zabójstwo to stanowi cel sam w sobie, czy też jest tylko środkiem do celu”; Jan XXIII potwierdził prawdę, że życie ludzkie jest święte, ponieważ „od samego początku wymaga działania Boga Stwórcy”. Sobór Watykański II, jak już zostało wspomniane, bardzo surowo potępił przerywanie ciąży: „Należy (...) z największą troską ochraniać życie od samego jego poczęcia; spędzanie płodu, jak i dzieciobójstwo są okropnymi przestępstwami”. Już od pierwszych wieków dyscyplina kanoniczna Kościoła nakładała sankcje karne na tych, którzy splamili się grzechem przerywania ciąży i taka praktyka, przewidująca lżejsze lub cięższe kary, znalazła potwierdzenie w różnych okresach historii. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku za przerwanie ciąży groził karą ekskomuniki. Także odnowione prawodawstwo kanoniczne idzie po tej samej linii, gdy stwierdza: „Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa” to znaczy przez sam fakt popełnienia przestępstwa. Ekskomunika obejmuje wszystkich, którzy dopuszczają się tego przestępstwa, wiedząc, jaką jest obłożone karą, a więc także tych współsprawców, bez których udziału to przestępstwo nie zostałoby popełnione. Za pomocą takiej surowej kary Kościół wskazuje na to przestępstwo jako na jedno z najcięższych i najbardziej niebezpiecznych, zachęcając sprawcę do gorliwego poszukiwania drogi nawrócenia. W Kościele bowiem kara ekskomuniki wymierzana jest po to, aby w pełni uświadomić winnemu powagę popełnionego grzechu, a z kolei by doprowadzić go do koniecznego nawrócenia i pokuty. Ta wielka jednomyślność tradycji doktrynalnej i dyscyplinarnej Kościoła pozwoliła Pawłowi VI stwierdzić, że nauczanie w tej dziedzinie „nie zmieniło się i jest niezmienne”. Dlatego mocą władzy, którą Chrystus udzielił Piotrowi i jego Następcom, w komunii z Biskupami - którzy wielokrotnie potępili przerywanie ciąży, zaś w ramach wspomnianej wcześniej konsultacji wyrazili jednomyślnie - choć byli rozproszeni po świecie - aprobatę dla tej doktryny - oświadczam, że bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel czy jako środek, jest zawsze poważnym nieładem moralnym, gdyż jest dobrowolnym zabójstwem niewinnej istoty ludzkiej. Doktryna ta, oparta na prawie naturalnym i na słowie Bożym spisanym, jest przekazana przez Tradycję Kościoła i nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne. Żadna okoliczność, żaden cel, żadne prawo na świecie nigdy nie będą mogły uczynić godziwym aktu, który sam w sobie jest niegodziwy, ponieważ sprzeciwia się Prawu Bożemu, zapisanemu w sercu każdego człowieka, poznawalnemu przez sam rozum i głoszonemu przez Kościół. J. 16.12.2003 - 43 - W takim razie (w zwiazku z odp. na moje wcześniejsze pytanie) bardzo prosze o dokładne(!) określenie co znaczy rzeczona zabawa, która jest zakazana w piątek. Z Waszej odpowiedzi wnioskuje, że zabawy intelektualne są z niej wyłączone. Ale chyba nie wszystkie, bo dla przykładu podam, że proboszcz zakazał spotkań w ramach KSM w piątek (z czego wynika, że w Wielkim Poście w ogóle ich nie będzie - może proboszcz się opamięta?!). Podano przykład z grą w warcaby. A co jeśli to będzie turniej gry w warcaby - można wystąpić? A jeśli nie chce wystąpić, ale przyjrzeć się - można być wśród widzów? "Zabawa" to pojęcie nieostre, podobnie jak "łysy", "mądry", "niedoświadczony". W pewnych sytuacjach trudno wskazać jasną granicę między tym, co ową cechę już nosi, a ty, co jeszcze jej nie posiada... Mówiąc o zabawach mamy na myśli przede wszystkim imprezy taneczne - dyskoteki, bale. J. 16.12.2003 z kogo jezus wypędził siedem demonów Według Mk 16, 9 chodzi o Marię Magdalenę... 16.12.2003 Czy powiecie mi coś o dojrzewaniu i sexie Wiele artykułów na ten temat napisał Tadeusz Jakubowski. Zostały opublikowane w "Katechecie". Zajrzyj na na stronę: http://www.katecheta.pl/index.htmi kliknij w napis "Kłopotliwe pytania"... J. 16.12.2003 Co zrobić jak kocham dziewczyne a Ona nie chce ze mna chodzić. Czy wypada w tej intencje sie modlić a może dac na Mszę św. Bardzo proszę o odpowiedź bo świat mi się wali . Świat się wcale nie wali. To sytuacja dosyć częsta. Możesz oczywiście prosić Boga, by zmieniła zdanie. Być może On znajdzie sposób, by nie łamiąc jej wolności przekonać ją do Ciebie. Ale lepiej w modlitwie dodawaj, by zawsze działa się w tej kwestii Boża wola. Być może bowiem masz spotkać w swoim życiu kogoś, z kim będziesz znacznie szczęśliwszy. Po prostu patrz na całą sprawę ze spokojem mędrca, a nie niecierpliwością małego dziecka... J. 16.12.2003 Chcę kupić Przyjacielowi, głęboko wierzącemu katolikowi, książkę Joseph'a Murphy'go.Autor ten w swoich książkach interpretuje Pismo Święte.Chcę się dowiedzieć czy ten pisarz pisze po "katolicku".Poprostu niechcę popełnić gafy. Odpowiadający zapoznał sie z paroma informacjami na temat książek tego autora. Wynika z nich, że interpretuje on Biblię po swojemu, na użytek swoich teorii. Nie wydaje się, by były to książki godne polecenia komukolwiek, nie tylko katolikowi. Już same tytuły jego prac wiele mówią: "Moc przyciągania pieniądza", "Kosmiczny wymiar twojej mocy", "Magia wiary" itp... J. - 44 - 16.12.2003 Musze napisać prace "co jest niezbedne by zmienić świat?" i "jaki powinien być świat by podobał się Bogu?" gdzie mogła bym znaleźc potrzebne mi do napisania artykuły i materiały?? Obawiamy, że materiały są Ci mniej potrzebne, a bardziej przydałaby się głęboka refleksja nad problemem. Każda dobra praca powinna bowiem powstać jako wynik własnych, twórczych przemyśleń nad tym, co powiedzieli inni, a nie jako proste powielanie ich pomysłów. A jaki świat podobałby się Bogu zapewne już wiesz. Jeśli nie, to zajrzyj do trzecie części Katechizmu Kościoła Katolickiego, zatytułowanej „Życie w Chrystusie” (1691-2257) (kliknij TUTAJ) W kwestii tego, co jest potrzebne do zmiany świata podpowiemy, że najbardziej chyba przemiana serca jak największej ilości ludzi... Oczywiście chodzi o przyjęcie przez ludzi dobra, prawdy, sprawiedliwości. Wtedy będą stanowili sprawiedliwe dobre prawo, uczciwe struktury społeczne i będą umieli zainteresować się ubogimi tego świata... Możesz zajrzeć TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ i TUTAJ J. 16.12.2003 Czy jak ktoś przyjmuje Komunię świętą tylko dwa razy w roku na święta po spowiedzi, bo współżyje z partnerem, to przyjmuje sakramentu niegodnie, choć żałuje, że zgrzeszył i by nie chciał, ale i tak wie, że najprawdopodobniej nie wytrzyma, bo ma słabą wolę poprawy, to czy to wystarczy? Czy gdy nawet spowiednik odpuści grzechy bardziej ufając tej osobie niż ona sama sobie, to istnieje coś takiego, że faktycznie nie ma rozgrzeszenia, gdy nie ma prawdziwego postanowienia poprawy, która jest wyrazem szczerego żalu? Żal tej osoby najprawdopodobniej jest szczery. Z Twojej wypowiedzi wynika, że tak uznał spowiednik, któremu owa osoba zapewne przedstawiła całą sprawę. Nie ma sensu podważać jego opinii. Żal chodzi nieraz bardzo różnymi drogami. Piszesz wyraźnie, iż owa osoba żałuje i nie chciałaby owego grzechu, ale jest słaba i przypuszcza, że jednak nie uda się jej tej sytuacji zmienić. Sam żal wydaje się być szczery, bo ów człowiek ma świadomość, że robi źle i nie akceptuje tej sytuacji. Dlatego, choć rzadko, jednak przychodzi prosić Boga o przebaczenie. Poza tym chciałby więcej nie grzeszyć. Postanowienie poprawy świadczy o szczerości żalu. Może powinno być ono bardziej stanowcze i konkretne. Odpowiadający nie zna sytuacji dokładnie, ale jeśli owa osoba unika okazji do grzechu (np. nie mieszka z ukochaną osobą) to trudno żądać wiele więcej. Tak więc opinia spowiednika wydaje się słuszna... Rozgrzeszenie nie byłoby ważne, gdyby ktoś udawał żal, uważał że nic złego się nie dzieje i w żaden sposób nie próbował zmienić sytuacji... Na koniec rada: może należałoby pomyśleć o pobraniu się. To usunęłoby tę bardzo niebezpieczną dla wiary sytuację. Bardzo trudno bowiem, mając świadomość własnej słabości, mimo wszystko trwać przy Bogu... J. 16.12.2003 Laudetur Iesus Christus! Chciałem zapytać o odpusty - w odpowiedzi na pytanie jednej z osób z 12.12.2003 podano dwie strony o odpustach - na jednej z nich spis modlitw odpustowych. Nie znalazłem tam wielu przedsoborowych aktów i modlitw odpustowych - czy każda z tych modlitw i aktw, która miała wtedy przeliczenie na dni - dzisiaj daje odpust cząstkowy czy tylko te 70 wymienionych na www.archidiecezja.lodz.pl? Wskazana strona podaje aktualnie obowiązujące w Kościele katolickim zasady uzyskiwania odpustów... red. 16.12.2003 - 45 - konflikty religijne na świecie Hmm... Problem w tym, że takich konfliktów właściwie nie ma. Zdarzają się jedynie próby religijnego uzasadnienia konfliktów mających naprawdę inne podłoże (zwykle ekonomiczne lub nacjonalistyczne) red. 16.12.2003 Zepsułem komuś sprzęt (nieumyślnie), a ta osoba oddała do serwisu i zgłosiła reklamację. Chyba wiedziała, że to był inny powód zepsucia. Poza tym chociaż ja byłem specjalistą - amatorem, ta osoba wiedziała, że dany warunek przy podłączeniu sprzętu musi być spełniony. Co mam robić? Może jakoś zrekompensować to danemu zakładowi... Zwrócić tej osobie uwagę, że niewłaściwie postąpiła. red. 16.12.2003 czy jeżeli moja siostra jest niewierząca a ja tak i bardzo ją kocham to czy spotkamy się w niebie Kiedy człowiek bez własnej winy nie wierzy w Boga, wtedy jego zbawienie wydaje nam się możliwe. Jezus powiedział bowiem kiedyś, że komu mało dano, od tego mniej wymagać się będzie. Nie potrafimy jednak ocenić winy Twojej siostry. W tej kwestii sąd trzeba zostawić Bogu. Tobie pozostaje gorąco się się modlić o jej zbawienie. Może zresztą nadejdzie dzień, w którym wróci do Boga. Ludzie przecież zmieniają swoje przekanania... J. 16.12.2003 Jaka jest prawidłowa kolejność niesienia darów ołtarza przez wiernych, ja uważam, że chleb, wino i wodę powinno się nieść na końcu, ale niektórzy księża się z tym nie zgadzają? Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego nie mówi nic na ten temat. Stwierdza tylko: Przygotowanie darów 73. Na początku Liturgii eucharystycznej przynosi się do ołtarza dary, które staną się Ciałem i Krwią Chrystusa. Najpierw przygotowuje się ołtarz, czyli stół Pański, będący ośrodkiem całej Liturgii eucha-rystycznej , gdy umieszcza się na nim korporał, puryfikaterz, mszał i kielich, chyba że przy-gotowuje się go przy kredensie. Następnie przynosi się dary na ofiarę: godne uznania jest, jeśli wierni przynoszą chleb i wino, które przyjmuje od nich kapłan albo diakon, aby je następnie złożyć na ołtarzu. Chociaż wierni tak jak dawniej nie składają już chleba i wina przeznaczonych do liturgii ze swoich własnych darów, obrzęd przyniesienia ich do ołtarza zachowuje swoją wymowę i duchowe znaczenie. Pożądane jest także przynoszenie przez wiernych lub zbieranie w kościele pieniędzy albo innych darów przeznaczonych na potrzeby ubogich lub kościoła; składa się je w odpowied-nim miejscu obok stołu eucharystycznego. 74. Procesji z darami towarzyszy śpiew na przygotowanie darów (por. nr 37 b), który trwa przynajmniej do chwili, gdy dary zostaną złożone na ołtarzu. Zasady wykonywania tego śpiewu są takie same, jak w odniesieniu do śpiewu na wejście (por. nr 48). Śpiew może zaw-sze towarzyszyć obrzędom przygotowania darów, także wtedy, gdy nie ma procesji z darami. W liturgii z udziałem Papieża chleb i wino zwykle przynoszone są na końcu A. 16.12.2003 jak sie nazywa święta zwązana ze Śląską ziemią a urodziła się w Niemczech - 46 - Chodzi zapewne o św. Jadwigę Śląską... Więcej informacji o niej znajdziesz na stronie: http://www.apologetyka.katolik.pl/marianie/09-03/mag-2.phpred. 16.12.2003 Chciałbym się dowiedzieć czy na stronie na której obecnie jestem znajduje się coś, na temat obrzędów świateczych w innnych religiach? Jeśli są to proszę o podanie konkretnej linki. Hmm... Inne religie nie ochodzą świąt Bożego Narodzenia.... Jeśli chodzi o inne chrześcijańskie wyznania, to proponujemy artykuł zamieszczony rok temu w Gościu Niedzielnym. Kliknij TUTAJ J. 16.12.2003 Po wiczerzy wigilijnej mozemy uslyszec juz koledy, spiewamy koledy, choc trwa jeszcze adwent. Mysle ze dopiero podczas Pasterki powinnismy je spiewac. Zasiadamy do wieczerzy wigilijnej gdy na niebie pojawi sie pierwsza gwiazdka, oznaczajaca narodzenie Chrystusa. Dlaczego Pasterka rozpoczyna się o 24.00? Bo Chrystus nie narodzil sie 24 tylko 25 grudnia. Z ta gwiazdka to jakies nieporozumienie Tak naprawdę, to nie znamy daty narodzin Jezusa :) Według starej chrześcijańskiej tradycji, przyjętej zresztą z judaizmu, dzień rozpoczyna się z zachodem słońca dnia poprzedniego. Stąd zwyczaj obchodzenia w Kościele wigilii. Proszę zwrócić uwagę, że obowiązek uczestnictwa w niedzielnej Mszy możemy spełnić juz w sobotę wieczorem (w naszych szerokościach geograficznych istnieją spore różnice długości dnia w zależności od pory roku, stąd nie mówi się o zachodzie słońca). Także Zmartwychwstanie świętujemy juz w sobotę wieczorem. Stąd też i Boże Narodzenie rozpoczynamy zasiadaniem do wigilijnego stołu, gdy na niebie pokazuje się pierwsza gwiazda (można oczywiście później)... J. 16.12.2003 Szczęść Boże ! Nie wiem, czy rzeczywiście dokładnie tak było, bo nie mam czasu szukać, ale kiedyś (co teraz mnie interesuje) raz odpowiedzieliście, że jeśli ktoś był w momencie grzechu przeświadczony, że popełnia grzech ciężki, to rzeczywiście go popełnił, bo tak myślał, choć obiektywnie był to grzech lekki. A innym razem, że w Kościele istnieje podział na grzechy lekkie i ciężkie, i jeżeli ktoś kto uważa, że popełnił grzech ciężki, to w rzeczywistości go nie popełnił (bo był lekki), a tylko ma skrupulatne sumienie ( chodzi o moment grzechu, nie rozważania po nim). Jak to właściwie jest ? Na pewno liczy się i świadomość, i materia określona przez Kościół, ale co w takich przypadkach przeważa? Prawdą jest to, co napisałaś w pierwszej części swojego pytania: jeśli ktoś czyni coś, co według niego jest grzechem ciężkim, to (o ile oczywiście zaistniały pozostałe warunki - pełna świadomość i dobrowolność czynu) rzeczywiście ciężki grzech popełnia. W drugiej odpowiedzi chodziło o człowieka o skrupulatnym sumieniu. Dla niego robi się wyjątek od tej zasady. Jego sumienie jest bowiem poważnie chore. Nie może On kierować się nim w ocenie dobra i zła, a powinien słuchać spowiednika. Inaczej nigdy swego sumienia nie wyleczy i bedzie się zadręczał sprawami, które naprawde nie są tego warte... To trochę tak, jakby w sprawach dobra i zła był maleńkim dzieckiem, którego rodzice uczą dopiero uczą własciwych umiejętności... Oczywiście fakt, że ktoś posiada takie sumienie powinien być stwierdzony przez kompetentą osobę, a nie przez samego zainteresowanego. Stąd napisano, że człowiek o skrupulatnym sumieniu powinien bezwzględnie zdać się na opinię spowiednika.. J. - 47 - 15.12.2003 Ja mam tylko pytanie, gdzie można znaleźć modlitwy do św. Ryty? czy w ogóle są? Czy macie je dostępne na Internecie??? za każda wskazówkę będę wdzięczna. Nigdzie na taką modlitwę się nie natknęliśmy. Zapewne jednak ktoś kiedyś taką już ułożył. Może nasi czytelnicy pomogą? O św. Rycie informację znajdziesz O świętej Rycie napisała nam nacza czytelniczka Ewa: "Modlitwy i nowennę do św Rity można nabyć w księgarni archidiecezjalnej, na pewno we Wrocławiu. Jest to mała ksiązeczka z modlitwami. Niestety nie wiem kto ją wydał ponieważ oddałam swój egzemplarz znajomej Ricie, a nie nabyłam innego". Napisał do nas także ktoś podpisujący się mały prowokator: W prezencie Mikołajkowym dla Magdy G.!!! Modlitwa do św. Rity "Pozdrawiam cię święta Rito, napełniona miłością i pokojem, przykładzie każdej wszelkiej cnoty, wierna uczennico Chrystusa. Pomóż nam, patronko rodziny i przebaczenia, uwierzyć, że dla Boga wszystko jest możliwe i wspomagaj nas w każdej potrzebie. AMEN". Litania do sw.Rity znajdziesz tutaj: http://www.katolicka.alleluja.pl/tekst.php?numer=5747 J. 15.12.2003 Proboszcz zabronił nam się spotykać w piątki w ramach KSM i powiedział, że jest to skutek nowych przykazań kościelnych. Niestety nie mogę spotykać się w soboty. No i w ten sposób trace kontakt ze wspaniałym środowiskiem, które mnie bardzo ubogaca. Chciałbym się dowiedzieć, którym, za przeproszeniem, wapniakom w Episkopacie moge to zawdzięczać. Innymi słowy, kto forsował taki zakaz? Przykazanie kościelne zakazuje uczestnictwa w piątek w zabawach. Nie ma jednak mowy o konieczności porzucenia w ten dzień jakichkolwiek spotkań. To już raczej nadinterpretacja waszego proboszcza. Trudno bowiem uznać spotkanie formacyjne za zabawę. Chyba że odpowiadający czegoś tu nie rozumie... J. 15.12.2003 Co ile jest zwoływany Sobór powszechny i w jakim dzieje się to celu? Słyszałam że niedługo ma być zwołany kolejny i zastanawiam się jakie decyzje mogą być podjęte i na ile wpłyną one na dotychczasowe zycie katolików. Sobory odbywają się nieregularnie. Widać to, kiedy patrzy się na ich spis (kliknij TUTAJ ). Zwołuje się je w zależności od potrzeb. Zazwyczaj wtedy, gdy chodzi o jakieś ważne kwestie natury doktrynalnej lub porządkowej. Ostatni Sobór miał miejsce w sześćdziesiątych latach ubiegłego stulecia, a więc nie tak dawno. Rzeczywiście, pojawiają się głosy, że trzeba zwołać nowy. Póki co raczej do tego nie dojdzie. Nie wydaje się bowiem, aby faktycznie był potrzebny... Oczywiście z tą opinią odpowiadającego nie trzeba się zgadzac :) J. 15.12.2003 Czy można uczestniczyć w zabawach podczas Adwentu ?? Jeśli nie ma akurat piątku, to tak... J. 15.12.2003 - 48 - Chciałam się poradzić w pewnej sprawie. Teraz zbliżaja się święta i spowiedź przedświąteczna. Czy trzeba z tej spowiedzi skorzystać jeżeli się nie czuje takiej potrzeby? Bo nie wiem czy bedzie to z mojej strony dobrze jeżeli pójde do spowiedzi bez żadnego postanowienia poprawy, że pójde tylko z konieczności że to są świeta. W sakramencie pokuty zyskujemy odpuszczenie grzechów. To nie my robimy łaskę Bogu, ale On nam. Chrześcijanin mający świadomość popełnienia ciężkich grzechów na pewno powinien przez szczery żal, wyznanie grzechów i pokutę powrócić do Boga. Święta są dobrą okazją do podjęcia takiej próby. Nie chodzi więc o odczuwanie potrzeby, ale o wierność wobec Boga... J. 15.12.2003 W którym z polskich męskich klasztorów można odbyć kilkudniową duchową odnowę albo spędzić choćby dwa-trzy dni aby nabrać dystansu do doczesności i odpocząć? Oferta dla Mężczyzny! Tego typu sprawy trzeba zawsze uzgadniać bezpośrednio z przełożonymi danego klasztoru. Spory spis można znależć MIBA, pod adresem: http://salwatorianie.pl/miba/. Proponujemy zapytać najpierw u karmelitów czy kamedułów... red. 15.12.2003 Mój katecheta powiedział niedawno, że przepaść pomiędzy rodzicami i dziećmi może być przepaścią na drodze do Chrystusa. Czy tak musi być zawsze? Czy to moja wina, że nie chciano mnie kochać? Twój katecheta powiedział, że owa przepaść może być przeszkodą na drodze do Chrystusa. Nie stwierdził, że tak musi być zawsze. Wszystko zależy od tego, jak ta przepaść konkretnie wygląda. Może to być brak zrozumienia przy zachowaniu wzajemnego szacunku. Może to też być ciągłe wojowanie. Trudno więc w tym względzie o jakieś uogólnienie. Nie jest niczyją winą, tym bardziej dziecka, że nie jest się kochanym. Na miłość bowiem się nie zasługuje w tym sensie, że trzeba na nią zapracować. Ona się nam należy z tego względu, że jesteśmy ludźmi. Zwłaszcza dotyczy to relacji miedzy rodzicami a dziećmi. Rodzice powinni kochać swoje dzieci niezależnie od tego, czy spełniają ich oczekiwania. Na pewno nie można więc tłumaczyć braku miłości ze strony rodziców winami dziecka. Oczywiście należy pamiętać, że miłość może być bardzo różnie okazywana. Wiele tu zależy od konkretnych okoliczności. Inaczej okazuję się miłość dziecku grzecznemu, inaczej krnąbrnemu, z którym w imię jego dobra (czyli miłości) trzeba staczać nieraz ciężkie boje... J. 15.12.2003 Jaka jest różnica pomiędzy judaizmem a chrześcijanizmem czy religie te wzajemnie się nie wykluczają . Jeżeli tak, to jak Żydzi przechodzący na wiarę chrześcijańską godzą oba wyznania Chrześcijaństwo wywodzi się z religii Starego Testamentu. Zasadnicze różnice między judaizmem a chrześcijaństwem koncentrują się wokół osoby Jezusa Chrystusa. Żydzi Go odrzucają, trzymając się Starego Testamentu. Chrześcijanie weń uwierzyli. Przyjmują, że jest On zapowiadanym niegdyś przez proroków Mesjaszem. Wierzą, że jest on Jednorodzonym Synem Bożym, który przez swoją śmierć na krzyżu "wybawił nas od śmierci wiecznej, a zmartwychwstając dał nam wiekuiste życie". Są też przekonani, że przez swoją śmierć zawarł On nowe przymierze między Bogiem a ludźmi, przez co stare, zawarte niegdyś na Synaju, straciło swe znaczenie. Dla wyznawcy judaizmu przejście na chrześcijaństwo nie stanowi więc jakiejś radykalnej zmiany. Jest jakby tylko postawieniem kropki nad "i". Warto pamiętać, że pierwotne chrześcijaństwo także nie od razu zerwało z synagogą... J. - 49 - 15.12.2003 Dlaczego ja jezeli jestem katoliczka dlaczego mam wierzyć w Jezusa i w Boga Ojca? Skąd mam wiedzieć czy są prawdziwi??? Prosze o odpowiedz!!!!!!!!!!!! Problem w tym, że dopóki jesteśmy na ziemi, nigdy nie będziemy mieli w tej kwestii absolutnej pewności. Możemy w to wierzyć lub nie. Piszący te słowa wierzy, bo ufa, że Apostołowie i pierwsi uczniowie (Ewangeliści) przekazali nam prawdę o Jezusie. To byli w większości prości ludzie, którzy dla sprawy Jezusa oddali swoje życie. W swoich pismach często przedstawiali własne ułomności i niezrozumienie Jezusa (choćby zaparcie się Piotra, zdrada Judasza, czy niestosowan prośba synów Zebedeusza) a takich rzeczy by nie pisali, gdyby chcieli nas oszukiwać. Należy też przypuszczać, że nie kłamał Jezus. Swoją naukę potwierdzał niezwykłymi znakami, z których największym było zmartwychwstanie. Wynika stąd, że był On tym, za kogo się uważał - Bożym Synem. W takim razie na pewno był osobą, która mogła kompetentnie o Ojcu się wypowiedzieć... J. 15.12.2003 Co to jest liturgia kościoła ? pytam bo dostałem taki temat i nie wiem o czym dokładnie mam pisać Zobacz TUTAJ Możesz więc pisać przede wszystkim o Eucharystii i sprawowaniu innych sakramentów. Nie zaszkodzi, jeśli napiszesz także o Liturgii Godzin, czyli brewiarzu. Materiały dotyczące liturgii znajdziesz przede wszystkim na stronie: http://www.kkbids.episkopat.pl/linki/linki.htmJ. 15.12.2003 mam pytanie co należy rozumiec przez odpowiedzialność za kośćiół ? Zobacz pod adresem: http://www.opoka.org/temat_tygodnia/piate-koscielne.htmloraz http://www.teologia.pl/m_k/zag06-7f.htmJ. 15.12.2003 Dlaczego zwracamy się do Papieża Ojcze Święty. Przecież tylko niektórzy papieże zostali kanonizowani? Kliknij TUTAJ J. 15.12.2003 Jak nazywali się rodzice Jana Chrzciciela ? Informację o imionach rodziców Jana Chrziciela podano w Łk 1,5: Zachariasz i Elżbieta... J. - 50 - 15.12.2003 Szukam psalmów na każdy dzień tygodnia, ale chciałabym taki układ jak w lekcjonarzu, gdzie mogę znaleźć? W naszym serwisie podajemy pełny tekst czytań mszalnych na każdy dzień. Można tam znaleźć także psalmy. Niestety, nie podajemy ich z wyprzedzeniem. Z pewnym wyprzedzeniem znaleźć je możesz np. na Mateuszu (kliknij TUTAJ albo na stronie poświęconej Biblii (kliknij TUTAJ J. 15.12.2003 W dziale o objawieniach prywatnych Amsterdam umieszczone jest tam gdzie znajdują się objawienia nie uznane. To dlaczego pod koniec tego artykułu powiedziane jest że został potwierdzony ich nadnaturalny charakter? W sprawie (rzekomych) objawień w Amsterdamie wypowiedziała się swego czasu Kongregacja Nauki Wiary. Aby uznać oficjalnie nadprzyrodzony charakter tych objawień wypadałoby na jej wyjaśnienie poczekać. Proponujemy także zapoznać się z materiałami ze strony: http://szwilk.republika.pl/okiem/index2.html?bog/obj_pani.htm&3\ J. 15.12.2003 czy jstnieje spowiedz przez internet ?? jeśli tak to jak ?? Do przyjęcia sakramentu pokuty wymagany jest osobisty kontakt spowiednika i penitenta. Nie ma więc możliwości spowiadania sie przez internet ani przez telefon. J. 15.12.2003 bardzo prosze o napsanie swiat nakazanych po zmianie Oprócz każdej niedzieli należy świętować w dni zamieszczone w wykazie znajdującym się TUTAJ J. 15.12.2003 Modlitwa w życiu człowieka Informacje na ten temat znajdziesz w czwartej części Katechizmu Kościoła Katolickiego. Kliknij TUTAJ J. 15.12.2003 Czy masturbacja jest grzechem ciężkim Kliknij TUTAJ J. - 51 - 15.12.2003 Który dzień należy święcić? Oprócz każdej niedzieli należy świętować w dni zamieszczone w wykazie znajdującym się TUTAJ J. 15.12.2003 Szczęść Boże! W tym roku 26 grudnia wypada w piątek i jest to Święto a nie Uroczystość. Czy będzie więc można w ten dzień spożywać pokarmy mięsne?? Decyzja w tej kwestii zależy od miejscowego biskupa. W naszej przygotowywane jest odpowiednie rozporządzenie... J. 15.12.2003 Kot jest patronem kościelnych, ludzi zajmujących się zakrystią? Patronami kościelnych (zakrystianów) są świeci: Bertold z ParmyGwidon z Anderlecht i Herman Józef. J. 15.12.2003 dlaczego w Boże narodzenie jemy karpia Najprawdopodobniej dlatego, że jest to najbardziej znana u nas ryba słodkowodna. A w wigilię Bożego Narodzenia zachowywano wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych... J. 15.12.2003 kto to jest diakon w kosciele rzymskokatolickim,jakie sa jego obowiazki, jaka jest roznica pomiedzy nim a ksiedzem Najlepiej zajrzeć na stronę poświęconą diakonatowi. Znajdziesz tam wiele informacji. Kliknij TUTAJ J. 15.12.2003 Czy możecie coś powiedzieć na temat masonerii? Interesuje mnie czy Rotary Club jest organizacja paramasonską. - 52 - Przynależność do masonerii związana jest z automatyczną ekskomuniką. Jednak nie ma jasności, czy Rotary Club jest powiązana z masonerią. O stosunku Kościoła wobec masonerii więcej przeczytasz w książce zamieszczonej TUTAJ J. 14.12.2003 Czy udział w Mszy św. w sobotę przed poludniem może zwolnić z obowiązku Mszy niedzielnej w nastepnym dniu? W żadnym wypadku. Kanon 1248 § 1. Kodeksu Prawa kanonicznego stanowi: "Nakazowi uczestniczenia we Mszy świętej czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego. J. 14.12.2003 Chcę kupić książkę,dr Joseph'a Murphy, Przyjacielowi : głęboko wierzącemu katolikowi. Pisarz ten w swoich ksiązkach bardzo wiele razy cytuje i interpretuje Biblię. Ale nie wiem czy interpretuje "po katolicku". Po prostu niechcę popełnić gafy kupując nieodpowiednią książkę mojemu Przyjacielowi.Czy w/w autor będzie odpowiedni dla katolika? Odpowiadający zapoznał sie z paroma informacjami na temat książek tego autora. Wynika z nich, że interpretuje on Biblię po swojemu, na użytek swoich teorii. Nie wydaje się, by były to książki godne polecenia komukolwiek, nie tylko katolikowi. Już same tytuły jego prac wiele mówią: "Moc przyciągania pieniądza", "Kosmiczny wymiar twojej mocy", "Magia wiary" itp... J. 14.12.2003 mam mały problem i jak zykle dotyczy spowiedzi hmmm stwierdziłam, że moja dotychczasowa spowiedz była beznadziejna... chciałabym cos zmienić .. nie potrafie podczas spowiedzi powiedzieć cos od siebie , to jest taka wyklepana regołka powiedziane grzechy i tyle na tym się kończy moja spowiedz. Jestem osoba bardzo niesmiałął , brak mi odwagi aby zapytac sie cos spowiednika . Ide do spowiedzi bo idą święta , i pasuje iśc , ale ostatnio stwierdziłam że już nie ma sensu chodzić do spowiedzi i spowiadac się z tych samych grzechów.., popełniam te same grzechy Prosze sie pomóż mi (jeśli możesz to odpisz mi na e-maila , dzięki ) eśli chcesz podczas spowiedzi z kapłanem rozmawiać, to najlepiej znajdź sobie stałego spowiednika. Powinien to być ktoś, kogo stosunkowo łatwo możesz w konfesjonale zastać (ksiądz z parafii, z miejsca, gdzie spowiada się przez cały dzień itp.). Pamiętaj jednak, że do ważności spowiedzi taka rozmowa nie jest potrzebna, Wystarczy wyznać tylko wszystkie grzechy ciężkie, podając ich ilość i ważne okoliczności. Najlepiej jest nazywać swoje złe czyny po imieniu, a nie używać utartych formułek. Na przykład „trzy razy z lenistwa nie byłam w niedzielę w kościele”, a nie „łamałam trzecie przykazanie”; „od pięciu lat nie odwiedziłam chorej matki”, a nie „źle traktowałam rodziców”. Wtedy spowiedź nie jest powtarzaniem ciągle tego samego, a staje się bardziej wyznaniem rzeczywistych win. I wcale nie musi być niczego więcej... Nie załamuj się tym, że ciągle popełniasz te same grzechy. Żałuj za wszystkie, ale postaraj się zacząć mocno pracować nad jednym z nich. Wtedy być może uda Ci się wykorzenić tkwiące w Tobie zło. I pamiętaj, że kochać, to znaczy powstawać. Bo nie jest najgorszą rzeczą upaść. Najgorzej jest pozostać na ziemi... J. - 53 - 14.12.2003 Chciałabym się dowiedzieć jak Edyta Stein pogodziła judaizm z chrześcijaństwem. Kliknij TUTAJ J. 14.12.2003 Co to jest nabożeństwo Słownik języka polskiego podaje dwa znaczenia tego słowa: 1. Zespół obrzędów religijnych, ujęty w normy liturgiczne lub zwyczajowe. 2. Szczegółna część dla kogo lub czego: kult, adoracja, uwielbiebie. J. 14.12.2003 Czy w czasie Adwentu mogę udać sie na zabawe??? Tak, o ile nie chodzi o piątek. J. 14.12.2003 Bardzo interesuje mnie kwestia kanonizacji. Skąd Kościół ma "upoważnienie" do wynoszenia na ołtarze i czy nie wkracza to w zakres "kompetencji" Pana Boga? Kult świętych jest znacznie starszy, niż instytucja procesu kanonizacyjnego. Właściwie od samego początku w Kościele otaczano czcią tych, którzy swoim życiem i śmiercią świadczyli o swoim przywiązaniu do Boga. Ludzie ich znali, widzieli ich czyny. Stąd przekonanie o ich świętości nie było pozbawione podstaw. Tym bardziej, że początkowo za świętych uznawano tylko męczenników (zgodnie zresztą ze słowami Jezusa: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”. Męczennicy oddawali je za Chrystusa...). Później jasno dostrzeżono, że to życie można oddawać Bogu powoli, kropla po kropli. Chrześcijanie czcili tych ludzi, a taki lokalny kult był zatwierdzany przez miejscowego biskupa. Niektórzy święci byli znani także poza granicami własnej diecezji. Dodajmy, że cześć świętych nie ma nic wspólnego z adorację, która należy się tylko Bogu... Później, aby zapobiec nadużyciom, ogłaszanie świętym zarezerwowano dla papieży i wprowadzono instytucję procesu kanonizacyjnego, polegającego na dokładnym zbadaniu heroiczności cnót kandydata na ołtarze... Jeśli wierzymy, że w Kościele – zgodnie z obietnicą Chrystusa – działa Duch Święty, to wiemy także, iż w tak ważnej sprawie nie mógł on zbłądzić... Warto więcej na ten temat poczytać. Możesz kliknąć TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ J. 14.12.2003 Wszystko o namaszczeniu chorych Kliknij TUTAJ i TUTAJ J. - 54 - 14.12.2003 Czy muzyka hip-hop jest jakimś szczególnym zagrożeniem dla młodych? Co ona przekazuje dobrego? potrzebuję wszelkie informacje dotyczące tego rodzaju muzyki jakim jest hip-hop Muzyka sama w sobie zagrożeniem nie jest (chyba że chodzi o zagrożenie słuchu). Natomiast niebezpieczne mogą być treści, słowa, jakie owa muzyka ze sobą niesie oraz styl życia jaki proponuje. Fragment odpowiedzi na drugie pytanie znajdziesz TUTAJ . Więcej znajdziesz używając internetowej wyszukiwarki, choćbyzamieszczonych na naszej stronie googli... J. 14.12.2003 Co oznaczają słowa refrenu piosenki ''Ave Maria",w jakim jest to języku?. A oto tekst:"Ave Maria gratia plena, Dominus tecum benedicta tu" Słowa, które cytujesz, to fragment modlitwy Zdrowaś Maryjo po łacinie. "Zdrowaś (bądź pozdrowiona) Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty" J. 14.12.2003 Adam i Ewa nie mieli grzechu pierworodnego. Maryja też go nie miała. Dlaczego ci pierwsi upadli, a Maryja nie? Z tego samego powodu, dla którego dziś jedni ludzie dopuszczają się zła, a inni jednak go unikają. Wszystko zależy od wolnej woli człowieka.... J. 14.12.2003 Czy wszystkie rozważania adwentowe, które ukazują się w Waszym serwisie (a propos, są świetne!!) wraz z opisem Adwentowych zwyczajów itd. bedzie mozna po zakonczeniu tego okresu otrzymac w formie *.doc lub *.rtf ?? Naprawde bardzo by mi sie przydaly. Kiedy zostanie uaktualniona baza wszytkich pytań do ściągnięcia z serwera?? Prosze o niepod. maila na styronie i odpowiedz takze mailem Pozdrawiam Dziękujemy za dobre słowo. Raczej nie udostępniamy naszych materiałów archiwalnych w ten sposób. Można łatwo zrobić to samodzielnie. Uaktualnieniem archiwum działu Zapytań zajmiemy się o okolicach Nowego Roku... J. 13.12.2003 Czy w przypadku nieplodnosci meża Kosciół dopuszcza mozliwosc posiadania dziecka oprocz adopcji? Zdrada małżeńska zawsze jest grzechem. Nawet, jeśli wynika z pragnienia posiadania potomstwa. Kościół uważa także za moralnie niedopuszczalne sztuczne zapłodnienie. Zwłaszcza w przypadku sztucznego zapłodnienia heterologicznego (dawcą nasienia ktoś inny, niż mąż owej kobiety). Proponujemy zapoznać się z Instrukcją o szacunku dla rodzącego się życia ludzkiego i o godności jego przekazywania Donum vitae. Możesz ją znaleźć TUTAJ J. - 55 - 13.12.2003 Ile czasu wynosi zakaz spożywania posiłków(jedzenia) i picia wody(napojów) przed przyjęciem Komunii św.? Zobacz pod adresem: http://www.adiec.czest.niedziela.pl/agenda/index.php?action=post_eucharyst 13.12.2003 Proszę o wskazanie mi dokumentów Kościoła, w których mogłabym znależć wypowiedzi dotyczące turystyki i rekreacji.Pozdrawiam! Kliknij TUTAJ , TUTAJ i TUTAJ A. 13.12.2003 czy modlitwa odmawiana w ,,niestandartowej" pozycji jest grzechem? np. w łożku przed zaśnięciem ??? proszę, podajcie mi spis i krótkie biografie wszystkich św. katarzyn chciałam jeszcze podziękować Wam za Waszą pracę, to niesamowite, że pomagacie ludziom w rozwiazywaniu ich wątpliwosci, poświęcacie im swój czas ... 1. Żadna postawa w czacie modlitwy nie jest grzechem, o ile nie wynika z lekceważenia Boga. Oczywiście podczas modlitwy we wpółnocie (Eucharystia, nabożeństwa) należy raczej zachowywać takie postawy, jak pozostali uczestnicy. 2. Historia Kościoła zna co najmniej osiemnaście świętych o tym imieniu. Podajemy linki do biogramów tych bardziej znanych: Katarzyna Aleksandryjska Katarzyna Szwedzka Katarzyna ze Sieny Katarzyna Genueńska Katarzyna Ricci i Bł. Katarzyna z Racconigi Katarzyna Laboure J. 13.12.2003 "Wyznanie grzechów powszednich, które nie zrywają naszej wspólnoty z Bogiem, nie jest konieczne, ale zalecane jako pożyteczne. Spowiedź z grzechów powszednich stanowi istotną pomoc w kształtowaniu sumienia i wzrastaniu w życiu wewnętrznym."(http://www.opoka.org.pl/varia/poradnik/pokuta06.html) Moje pytanie jest nastepujące: Nie jest mozliwe nie popelnienie grzechu powszedniego, jezeli wiec uczestnicze w codziennej Mszy Sw. i nie majac g. smiertelnego chcialabym sie wyspowiadac z g. powszechnych kiedy i jak czesto powinnam to uczynic? Czy wtedy gdy czuje wewnetrzna potrzebe spowiedzi z tych grzechow, ale przeciez nie mozna czynic tego zbyt czesto, a ja czesto mam wyrzuty sumienia ze cos zle zrobilam np. wobec blizniego. Prosze o radę. Prosze takze o przeslanie rozbudowanego rachunku sumienia. Dziekuje. Szcześć Boże. Proponujemy spowiadać się raz w miesiącu. Jeśli pragniesz czynić to częściej, to raz na dwa tygodnie, ale chyba nie częściej. Jeśli bowiem małe zło (grzech lekki) tak Cię niepokoi, że odczuwasz potrzebę wyspowiadnia się, to zachodzi obawa, że będziesz z czasem odczuwała potrzebę ciągłego spowiadania się. Musisz po prostu uwierzyć, że wystarczy szczere przeproszenie Boga za grzechy w modlitwie... Rachunek sumienia możesz zamówić w naszym sklepiku. Kliknij TUTAJ J. - 56 - 13.12.2003 jakie sa zagrożenia dla wiary młodych ludzi Zapewne jest ich więcej. Na pewno jednak przede wszystkim grzech. Sprawia on - jak w raju - że człowiek ucieka przed Bogiem. Stąd tylko krok do niewiary... Wśród innych zagrożeń wymienić można nastawienie dzisiejszego świata na wyczyn (kult zwycięzców), konsumpcjonizm, który każe mierzyć wartość zycia ilością skonsumowanych dóbr oraz dezintegrację osoby wyrażającą się w nierealizowaniu ideałów, które się wyznaje. W konsekswencji prowadzi do ich (ideałów) odrzucenia... J. 13.12.2003 Dziękuję za odpowiedź. Wydaje mi się, że jest słuszna, ale nie chcę czuć tej niechęci, bo myślę, że wcześniej czy później ona wyjdzie, bo trudno cały czas czuwać nad uczuciami. Poza tym Bóg patrzy na serce i nie jest dobrze czuć jakąś pogardę w sercu do bliżniego, a na zewnętrz być miłą, bo tak trzeba, bo Bóg tego chce, jakby ćwiczyć na tej osobie miłość nieprzyjaciół, żeby samemu być w porządku, jakim się to jest pobożnym czy kulturalnym. Tu w centrum nie jest ani Bóg ani bliżni tylko ja. Jeżeli chcę to jednak zmienić, to od czego zacząć? Hmm.... Wydaje się, że najlepiej będzie, jeśli spróbujesz dostrzec w owej osobie jej dobre cechy. Na pewno takie też ma. Ich dostrzeżenie pomoże Ci przezwyciężyć niechęć. Na pewno możesz też prosić o pomoc Boga. Próbuj się też na Nim wzorować. On to umie najlepiej... J. 13.12.2003 czy w Piśmie Świętym pisze "wprost" że : 1.Maryja była zawsze dziewicą (... w czasie i po porodzie:) 2.Maryja była poczęta bez grzechu (jak wygląda to od strony "technicznej" 1. chodzi o przerwanie błony dziewiczej 2. jak Bóg uwolnił ją od grzechu > skoro "wszyscy ludzie" podlegają pod grzech pierworodny ... tak pisze w PŚ) 1. Na temat stałego dziewictwa Najświętszej Maryi Panny Pismo Święte nic wprost nie mówi. Nie wyklucza jednak tej naszej wiary, która oparta jest na bardzo starej tradycji. Na ten temat możesz więcej przeczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego 496-501. Kliknij TUTAJ 2. Niepokalane Poczęcie i Dziewicze Macierzyństwo to dwie różne prawdy wiary. a) Sprawą "techniczną" Dziewiczego Macierzyństwa Maryi Kościół się nie zajmuje. Ostatecznie dla Boga nie ma nic niemożliwego. b) Wierzymy, że Maryja była "Cała Święta" i Bóg, na mocy przewidzianych zasług Jezusa, uwolnił ją od pierworodnego grzechu. Na ten temat więcej też przeczytasz w Katechizmie 490-493. Warto dodać, że jeśli mówimy o obdarowaniu Maryi tak wielkimi łaskami, to czcimy w tym przede wszystkim Boga, który ich udzielił jednej z nas, ludzi. To Jemu za owe łaski należy się chwała, część i uwielbienie. Maryję szanujemy zaś przede wszystkim za owo "tak" wypowiedziane w Nazarecie, konsekwentnie powtarzane przez całe życie... J. 13.12.2003 1.czy samobójstwo może być cięższym grzechem niż wszystkie grzechy jakie mógłbym popełnić w ciągu całego życia 2. czy wina za "grzech" samobójstwa może być zmniejszona do minimum jeśli wiem że nie nawrócę się (a co za tym idzie nie będę grzeszył tu - na ziemi) Widać masz jakiś poważny problem. Powinieneś chyba z kimś o tym porozmawiać. Na przykład ze spowiednikiem albo z kimś z Katolickiego Telefonu Zaufania (0-prefix-32-2530-500). Pamiętaj jednak, że nikt z nas nie jest skazany na konieczność popełniania grzechu. Zapewne i Tobie uda się Twoją słabość pokonać. Może po prostu potrzebujesz więcej wsparcia... J. - 57 - 13.12.2003 Jak Pan Bóg i Kościół traktują ludzi chorych psychicznie? Szczególnie takich, którzy z natury są dobrzy, bezkrytyczni, nie narzucają się swoimi urojeniowymi przekonaniami? Czy sa oni potępieni? Jak powinni żyć? Chory psychicznie, o ile oczywiście jego stan na to pozwala, może przyjmować sakramenty. Jeśli zaś czyni coś złego, to odpowiada za swój czyn tylko w takim stopniu, w jakim jest świadomy swojego działania i popełnionego zła. Na pewno choroba psychiczna nie jest więc powodem odrzucenia kogoś przez Boga czy Kościół... J. 13.12.2003 czy myślenie pożądliwie o drugim mężczyźne jest grzehem jeśli: 1. szóste przykazanie mówi o cudzołożeniu (a nie dochodzi do żadnego kontaktu fizycznego) 2. dziewiąte mówi "nie porządaj Żony bliźniego swego" (a nie samego bliźniego) 3. święty Paweł potępiał tylko kontakty fizyczne Marek 18 hetero-seksualista Pan Jezus mówił: „Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5, 28). Sprawę pożądania osób tej samej płci traktujemy analogicznie... Trudno żądać od Pisma Świętego, aby wypowiadało się na temat każdego grzechu. Np. skoro nie pisze „nie pożądaj męża” to nie znaczy, że kobietom wolno pożądać... red. 13.12.2003 Ja chciałem sie dowiedzieć czym jest wiara? Najlepiej zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, w którym sporo na ten temat napisano. Kliknij TUTAJ i TUTAJ red. 13.12.2003 Chciałbym dowiedzieć się na temat Swiętego Konrada. Proszę o odpowiedź. Kliknij TUTAJ J. 13.12.2003 Gdy w czasie nowenny opuści się jeden dzień modlitwy przez zaniedbanie, to tę modlitwę można nadrobić na drugi dzień, czy trzeba zacząć nowennę od początku? Albo jeżeli codziennie staram się odmawiać modlitwę z Adpocji dziecka poczętego i też zapomnę, to gdy odmówię następnego dnia dwie, to Pan Bóg "wstawi" ją "na wczoraj", czy też trzeba od początku? Czy w ogóle jest taka możliwość nadrabiania modlitw, jeśli Bóg jest poza czasem, czy to nie ma sensu? Albo gdy ksiądz zaśnie, to może modlitwę wieczorną uzupełnić jutro rano? Kościół katolicki nie mówi nic o "nadrabianiu" modlitw. Chyba trzeba tę swoją niepewność po prostu powierzyć Bogu i nie traktować Go jak skrupulatnego urzędnika, który otrzymanie wszelkich łask uzależnia od wypełnienia ściśle jakichś przepisów... red. - 58 - 13.12.2003 czy mozna uniewaznic malznstwo na podstawie orzeczenie tesciowej lub meza, ze wymusili ten zwiazek aby ukryc fakt, ze chlopak splodzil dziecko innej dziewczynie ktora tesciowa nie lubila, byla u nich lokatorka, a tesciowej chodzilo o jaknajmniejsze alimenty dla syna. Mialam 18 lat, bylam sierota, znalam go zaledwie 3 miesiace, czuje sie oszukana, nasze malzenstwo od poczatku zle funkcjonuje, nie ma w nim milosci, zrozumienia ani wzajemnego wsparcia, funkcjonuje na mojej wytrwalosci i przelykaniu lez. Na takie pytanie jest w stanie odpowiedziec tylko sąd biskupi po dokładnym zbadaniu sprawy. To tam trzeba przedstawić sprawę... A. 13.12.2003 czy jest jakas dolna granica wieku jesli chodzi o wstapienie do zakonu, i co nalezy zrobic aby zostac przyjeta Kodeks Prawa Kanonicznego ustala, że powinno się mieć co najmniej 17 lat. Jednak poszczególne zakony mogą ustalić własne prawo. W sprawie pozostałych warunków musisz po prostu skontaktować się z osobą odpowiedzialną za przyjęcia w danym zakonie. Poniżej zamieściliśmy to, co o przyjęciu do nowicjatu stanowi Kodeks. KAN. 641 - PRAWO PRZYJMOWANIA KANDYDATÓW DO NOWICJATU NALEŻY DO WYŻSZYCH PRZEłOŻONYCH, ZGODNIE Z WŁASNYM PRAWEM. Kan. 642 - Przejęci czujną troską, przełożeni powinni przyjmować tylko tych, którzy, oprócz wymaganego wieku, mają zdrowie, odpowiedni charakter i wystarczające przymioty dojrzałości, konieczne do podjęcia życia właściwego danemu instytutowi. W razie potrzeby zdrowie, charakter i dojrzałość można stwierdzić również przy pomocy biegłych, z zachowaniem przepisu kan. 220. Kan. 643 - § 1. Nieważnie jest przyjęty do nowicjatu: 1 kto nie ukończył jeszcze siedemnastu lat; 2 małżonek w czasie trwania małżeństwa; 3 kto jest aktualnie związany świętym węzłem z jakimś instytutem życia konsekrowanego albo przynależy do jakiegoś stowarzyszenia życia apostolskiego, z zachowaniem przepisu kan. 684; 4 kto wstępuje do instytutu pod wpływem przymusu, ciężkiej bojaźni albo kto został przyjęty przez przełożonego działającego pod takim samym wpływem; 5 kto zataił swoje włączenie do jakiegoś instytutu życia konsekrowanego lub stowarzyszenia życia apostolskiego. § 2. Własne prawo może ustanowić jeszcze inne przeszkody unieważniające przyjęcie albo dołączyć inne warunki. Kan. 644 Przełożeni nie powinni przyjmować do nowicjatu duchownych diecezjalnych bez porozumienia się z własnym ich ordynariuszem, jak również obciążonych długiem, którego nie są w stanie spłacić. Kan. 645 - § 1. Przed przyjęciem do nowicjatu kandydaci powinni przedstawić świadectwo chrztu, bierzmowania oraz zaświadczenie o stanie wolnym. § 2. Gdy idzie o dopuszczenie duchownych albo tych, którzy byli już przyjęci do innego instytutu życia konsekrowanego, do stowarzyszenia życia apostolskiego albo do seminarium, to konieczne jest ponadto zaświadczenie odnosnego ordynariusza miejsca, wyższego przełożonego instytutu lub stowarzyszenia, bądź rektora seminarium. § 3. Własne prawo może się domagać jeszcze innych świadectw, stwierdzających wymaganą zdatność i wolność od przeszkód. § 4. Przełożeni mogą prosić o inne jeszcze informacje, nawet z zachowaniem tajemnicy, jeśli wyda się im to konieczne. red. 13.12.2003 Czy JP2 wiedział o chęci wprowadzenia stanu wojennego w Polsce (ponoć usa przekazało papieżowi tę informację)? A jeśli wiedział to dlaczego nie przekazał tej informacji działaczom Solidarności? Jakie przesłanki kierowały głową Kościoła? Nic o tym nie wiadomo, aby Papież znał plany wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Wiadomo natomiast, że działacze "Solidarności" o tych planach wiedzieli. A. - 59 - 12.12.2003 Czy okrucieństwo względem bezbronnych np. własnej rodziny czy osób którymi taki zbrodniarz powinien się w szczególny sposób opiekować jest grzechem wołającym o pomstę do nieba i "podpada" pod grzech krzywdzenia ubogich, wdów i sierot? Problem zakwalifikowania danego czynu jako grzechu wołającego o pomstę do nieba, dla oceny moralnej tego czynu nie ma to właściwie większego znaczenia. Na pewno jest to wielka krzywda. Ale formalnie ów oprawca o którym mowa w pytaniu, nie krzywdzi ubogich, sierot i wdów. Grzechem wołającym o pomstę do nieba jest też bratobójstwo... J. 12.12.2003 Chciałabym zapytać o rozprawę o. Petera Damiana Fehlnera pt " In the begining" z 1988. O czym jest ta rozprawa, nie mogę jej znaleźć w języku polskim, a podobno dotyczy podsumowania nauki Kościoła o stworzeniu świata i nie uwzględnia teorii ewolucji. Prosiłabym też o przybliżenie postaci o. Felhnera. Bardzo dziękuję. W książce “Na bezdrożach teorii ewolucji” J.W.G. Johnsona (Michalineum 1989), zamieszczono fragment końcowy rozprawy O. Petera Damiana Fehlnera OFM Conv. pt. “In the beginning ...” (Na poczatku ...), ktora ukazała sie w organie watykańskiej Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodow Christ to the World 1988, 33(1): 56-72, (2): 150-164, (3-4): 237-248. Omawia ona naukę Kościoła o stworzeniu, od pierwszych słow Starego Testamentu do nauki Jana Pawla II. Jest to rozprawa zdecydowanie krytyczna wobec teorii ewolucji pisana z pozycji teologicznej. O. Fehlner to Amerykanin, ktory wiele lat był profesorem teologii dogmatycznej w Seraphicum w Rzymie. Równocześnie był redaktorem Miles Immaculatae, wersji miedzynarodowej Rycerza Niepokalanej. W ktorymś momencie opuścił Rzym i wrocił do USA. Tam źle sie czuł wśród zmodernizowanych franciszkanow i zamieszkal prywatnie opiekujac sie matką staruszką. red. 12.12.2003 Czytając odpowiedz na pytanie o wspolnym mieszkaniu zaczelam zastanawiac sie czy rowniez wspolny wyjazd wakcyjnynie jest grzechem. Przeciez przez jakies 2 tygodnie para mieszka razem. I co ludzie tez sobie mogą pomysleć... i nie wazne czy beda grzeszyć przeciez pokusa jest... Niekoniecznie mieszkają wtedy sami. I nie jest to zamieszkiwanie ze sobą ciągłe :))) Ale oczywiście nad moralnymi implikacjami takiego wyjazdu także warto się zastanowić... J. 12.12.2003 Chciałam zadać 2 pytania: 1.co znaczą słowa Marana Tha 2.Jaki procent chrześcijan żyje na świecie 1. Marana tha to wyrażenie aramejskie, prawdopodobnie pochodzenia liturgicznego, przyjęte do Nowego Testamentu (l Kor 16, 22 i Ap 22, 20). Znaczy: "Nasz Pan przyszedł" lub "Przyjdź, Panie Jezu!" 2. Według danych statystycznych agencji informacyjnej "Fides" na świecie żyje ogółem 6.203.789.000 ludzi. Chrześcijan jest 2.050.616.000. A. - 60 - 12.12.2003 Czy według nowych przykazań można uczestniczyć w hucznych zabawach w czasie adwentu, ale w piątek nie ? Jest dokładnie tak, jak to ująłeś. red. 12.12.2003 Czy po operacji, gdy chory nie dostaje jeszcze jedzenia, kapłan może z tego powodu odmówić mu Komunii Świętej? Zasadniczo w takim przypadku nie odmawia się Komunii świętej. Ilość pokarmu jest bowiem tak niewielka, że dla zdrowia nie ma znaczenia... J. 12.12.2003 W świątyniach jakich wyznań Chrześcijańskich, członkowie Kościoła rzymsko-katolickiego mogą przyjąć ważną Komunię Świętą ? Kanon 844 § 2 tak sprawę reguluje: Ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca prawdziwy pożytek duchowy i jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu, wolno wiernym, dla których fizycznie lub moralnie jest niemożliwe udanie się do szafarza katolickiego, przyjąć sakramenty pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych od szafarzy niekatolickich tego Kościoła, w którym są ważne wymienione sakramenty. W kanonie stwierdzono, że chodzi o Kościoły, które ważnie sprawują Eucharystię. W Polsce dotyczy to Kościoła prawosławnego i polskokatolickiego. Proszę jednak zwrócić uwagę, że możliwość przyjecia tych samkaremtów z rąk szafarza niekatolickiego obwarowana jest kilkoma warunkami: a) domaga się tego konieczność lub b) zaleca prawdziwy pożytek duchowy i c) jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub d) indyferentyzmu Katolik nie może więc przyjmować Eucharystii w innym, niż swój Kościele dla swojego kaprysu... J. 12.12.2003 Z różnych odpowiedzi, które tu przeczytałam, nasunęło mi się jedno pytanie: co może chłopak z dziewczyną robić prócz zwykłego pocałunku? Nie może być nawet żadnego zbliżenia? Mogą robić wszystko, byle nie wywoływać u siebie lub w partnerze podniecenia seksualnego. Jeśli niechcący do tego dochodzi, powinni swoich działań zaprzestać... J. 12.12.2003 Podobno założyciel ruchu New Age wrócił na łono Kościoła . Czy normalnie teraz może brać czynny i pełny udział w życiu sakramentalnym Kościoła, jeśli narobił tyle zła i ono trwa ? Informacja, którą podajesz jest chyba nieścisła. Otóż New Age nie jest ruchem jednorodnym. To raczej pewien nurt myślenia we współczesnym świecie. Trudno więc mówić o jakimś konkretnym jego założycielu. Nie słyszeliśmy też o sprawie ewentualnego nawrócenia się którejś z sztandarowch postaci tego nurtu. Trzeba jednak powiedzieć, że do Boga nawrócić może się każdy. Nawet ktoś, kto dopuścił się wielkiego zła. J. - 61 - 12.12.2003 Czy odpowiedź daną Andrzejowi 06.12.2003 należy tak rozumieć, że Bóg człowiekowi już się nadal nie objawia? Objawiał się i nagle przestał?Jak zatem rozumieć na przykład objawienie się Jezusa świętej siostrze Faustynie Kowalskiej, uwiecznione w obrazie "Jezu, ufam Tobie"? Jeśli Bóg ma coś do powiedzenia ludziom, to czy nie może tego uczynić bezpośrednio? Katechizm Kościoła Katolickiego (65-67) przedstawia ten problem w sposób następujący: 65. "Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna" (Hbr 1, 1-2). Chrystus, Syn Boży, który stał się człowiekiem, jest jedynym, doskonałym i ostatecznym Słowem Ojca. W Nim powiedział On wszystko i nie będzie już innego słowa oprócz Niego. Obok wielu innych doskonale to wyraża św. Jan od Krzyża, komentując Hbr 1, 1-2: Od kiedy Bóg dał nam swego Syna, który jest Jego jedynym Słowem, nie ma innych słów do dania nam. Przez to jedno Słowo powiedział nam wszystko naraz i nie ma już nic więcej do powiedzenia (...) To bowiem, o czym częściowo mówił dawniej przez proroków, wypowiedział już całkowicie w Nim dając nam Go całego, to jest swojego Syna. Jeśli więc dzisiaj ktoś chciałby Go jeszcze o coś pytać lub prosić o jakąś wizję lub objawienie, nie tylko postępowałby nieroztropnie, lecz także obrażałby Boga, nie mając oczu utkwionych jedynie w Chrystusa bądź szukając poza Nim innej rzeczy albo nowości. 66. "Chrześcijańska ekonomia zbawienia, jako nowe i ostateczne przymierze, nigdy nie przeminie i nie należy już więcej oczekiwać żadnego publicznego objawienia przed chwalebnym ukazaniem się Pana naszego, Jezusa Chrystusa". Chociaż jednak Objawienie zostało już zakończone, to nie jest jeszcze całkowicie wyjaśnione; zadaniem wiary chrześcijańskiej w ciągu wieków będzie stopniowe wnikanie w jego znaczenie. 67. W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła. Wiara chrześcijańska nie może przyjąć "objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego Chrystus jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich "objawieniach". J. 12.12.2003 Mój narzeczony jest wdowcem, jakie dokumenty powinniśmy przedstawić w parafii przy zgłoszeniu o checi przyjecia Sakramentu Małżeństwa Informacje na ten temat znajdziesz TUTAJ W przypadku zawierania małżeństwa przez wdowę lub wdowca zobowiązani są oni do przedłożenia autentycznego dokumentu śmierci współmałżonka. Takim dokumentem jest z zasady metryka śmierci wystawiona przez proboszcza na podstawie aktu zgonu znajdującego się w parafialnej księdze zmarłych. A. 12.12.2003 Który św. jest patronem pasterzy? Patronami pasterzy są święty Wendelin i święty Jerzy R. - 62 - 12.12.2003 Mam pytanie. Czy podroby mięsne są pokarmem postnym? Czy można je spożywać w piatek? Podroby uważane są za mięso. Dlatego w piątek katolikowi jeść ich nie wolno. red. 12.12.2003 W ilu językach papież pozdrawia świat w czasie świąt? Różnie to bywa w różnych latach, ale w kilkudziesięciu. red. 12.12.2003 czy istnieje mozliwosc wyspowiadania sie w internecie Nie. Do spowiedzi wymagany jest osobisty kontakt. Nie można więc także spowiadać się przez telefon. J. 12.12.2003 Moje pytanie jest o odpustach zupelnych (czytalam w katechizmie)ale napisane jest w bardzo trudym jezyku ktory nie zaspakaja moich poszukiwan. Przyjelam to, ze kosciol jest tworca odpustow na mocy autorytetu jaka dal Chrystus. Moje pytanie jest takie: Wiele razy przyjmowalam odpust zupelny wykonujac zalecone warunki, ale jak zupelny to po co nastepny jesli dla siebie? Czy sa darowane kary doczesne czlowiekowi za wszystkie grzechy jakie popelnil w swoim zyciu do tego mometu, a czas po uzyskaniu tego odpustu ,to taki czas jak po chrzcie , czyli nowe kartki w zyciu a nastepny odpust mozna przyjac za nowe grzechy popelnione i odpuszczone od czasu ostatniego odpustu. Nie wiem czy wyrazilam sie dosc zrozumiale ale staralam sie. O odpustach, chyba nieco jaśniej, możesz przeczytać także pod adresami http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/odpusty.htmloraz http://www.sandomierz.opoka.org.pl/jub2000/odpusty.htm#04. Rzeczywiście, jeśli faktycznie zyskałaś za siebie odpust zupełny, to następny daruje Ci kary za grzechy popełnione od momentu uzyskania tego pierwszego. Pierwsze kary zostały bowiem darowane w pierwszym odpuście. Oczywiście o ile w doskonały sposób spełniłaś wszystkie warunki odpustu zupełnego. Łącznie z owym nieprzywiązywaniem się do jakiegokolwiek grzechu... J. 11.12.2003 siedem grzechów Głównych? Zobacz TUTAJ red. 11.12.2003 - 63 - Gosc Niedzielny jest patronem festiwalu filmowego Vitae Valor. Na 12 grudnia, PIATEK, planowane jest, jak to napisano, UROCZYSTE rozpoczecie festiwalu, a pozniej bedzie mozna obejrzec 2 filmy, w sumie niezla zabawa szykuje sie tego PIATKOWEGO wieczoru. A to wszystko w cieniu nowych przykazan koscielnych, ktore zabraniaja urzadzania zabaw w piatek. Byc moze uczestnicy beda miec zgode biskupa (ktory rowniez jest patronem), ale w takim razie nasuwa sie banalne pytanie: dlaczego mamy rownych i rowniejszych? po co tworzyc prawo, ktore zaraz bedzie sie omijac? Uroczyste rozpoczęcie festiwalu i oglądanie filmów to nie to samo co zabawa. W takiej sytuacji równie dobrze moglibyśmy uznać za nie spotkanie zakochanych w kawiarni albo grę w warcaby... J. 11.12.2003 mam do napisania prace z religii: wiara poszukiwaniem prawdy o Bogu. Mogłabym mniej więcej dostać info o czym powinnam pisać? Proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję. Pozdrawiam. Proponujemy zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Polecamy zwłaszcza sam jego początek, a więc pierwszą część, dział pierwszy i takiż rozdział. :) Kliknij TUTAJ red. 11.12.2003 Szczesc Boze.chcialabym kupic Biblię, jaki jest najlepszy przeklad?Dziekuje za odpowiedz.. Proponujemy kupno tzw. Biblii Tysiąclecia. To oficjalny tekst, używany podczas liturgii w Kościele katolickim w Polsce... Zwróć uwagę na numer wydania (na stronie tytułowej). Zwłaszcza polecamy wydanie piąte (z 2000 roku), w którym dokonano gruntownej rewizji przekładu. Szczegóły znajdziesz w przedmowie... J. 11.12.2003 Czy to prawda, że kandydaci do kapłaństwa przed święceniami (na 6 roku studiów seminaryjnych) poddawani są badaniu dotyczącemu stwierdzenia płodności lub bezpłodności ?? Bo z taką opinią ostatnio sie spotkałem. Zasłyszana porzez Ciebie opinia nie jest zgodna z prawdą. red. 11.12.2003 czy msza gregorianska moze byc odprsawiana za dwie lub trzy dusze Msze gregoriańskie odprawia się jednego zmarłego... red. 11.12.2003 JAK POWINNO SIĘ ODPOWIADAĆ NA MSZY SŁOWA "I POTĘGA I CHWAŁA" CZY "POTĘGA I CHWAŁA"? - 64 - Powinno się mówić: "Bo Twoje jest królestwo i potęga i chwała na wieki". Jest to formuła uroczysta, stąd owo podwójne użycie spójnika "i". Tak też zapisano w mszale... J. 11.12.2003 Witam! Musze napisac prace z Hist .Kościoła. Chciałabym się dowiedzieć gdzie można znaleść informacje o Pachomiuszu i jego regule... Zobacz: TUTAJ TUTAJ TUTAJ oraz TUTAJ A. 11.12.2003 Dlaczego kobiety nie mogą być " ministrantkami " i kapłanami w Kościele Chrześcijańskim ? Przecież w Biblii nie ma takiego zakazu. To niesprawiedliwe. Kościół nie święci kobiet, gdyż taka jest jego stała tradycja. Wywodzi się ona od samego Jezusa, który do grona 12. Apostołów nie zaprosił żadnej kobiety, mimo iż należały one do grona Jego uczniów... Decyzja o przyjmowaniu do grona ministrantów dziewczyn zależy od miejscowego biskupa. Są diecezje, w których służą one do Mszy... Warto chyba zwrócić uwagę, że dziś coraz częściej angażują się one w różnorakich scholach czy chórkach i w ten sposób przyczyniają się do tworzenia piękna liturgii... J. 11.12.2003 Czy używanie wulgaryzmów jest grzechem cięzkim? Używanie wulgaryzmów (czy jak ktoś woli niecenzuralnych słów) zasadniczo jest grzechem lekkim. Może stać się ciężkim, kiedy ktoś chce drugiego człowieka takimi słowami bardzo obrazić, poniżyć... J. 11.12.2003 Co oznacza skrót SVD przy nazwisku Księdza Józefa Glinki SVD to skrót od Societas Verbi Divini. To oficjalna nazwa Zgromadzenia Słowa Bożego czyli werbistów... J. 11.12.2003 Co znaczą słowa: "A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je" (Mt 11,13) W Komentarzu Biblii Poznańskiej napisano: „Wystąpienie Jana Chrzciciela otwarło nową erę, erę królestwa Bożego. Głoszą je Chrystus i Apostołowie, a ludzie starają się do niego dostać wszelkimi siłami. Dlatego cierpi ono gwałt i tylko ci, którzy usilnie się o to starają, wchodzą do niego, je zagarniają . W podobnym duchu wypowiada się Komentarz historyczno-kulturowy do Nowego - 65 - Testamentu, pióra Craiga S. Keenera. Ci którzy chcą osiągnąć królestwo Boże powinni oddać się niepodzielnie jego sprawie; powinni stać się duchowymi zelotami (gorliwcami). J. 11.12.2003 Dalej nie rozumiem, jak w wyniku sukcesji apostolskiej - tzn, że biskupi KATOLICCY wywodzą się od Apostołów- ci, którzy się od Kościoła rzymsko-katolickiego dobrowolnie odrywają mogą zachowywać sakrament Eucharystii. Proszę bardzo prosto to wyjaśnić. Kto tym odłączonym udziela takiego mandatu.?Bóg zapłać. Sukcesja Apostolska nie zależy od trwania w Kościele katolickim. Polega – najprościej rzecz ujmując - na przekazywaniu władzy biskupiej niejako z rąk do rąk. W ten sposób dzisiejsi biskupi pośrednio otrzymali swoją władzę od samych Apostołów. Mogło się jednak zdarzyć, że któryś z ważnie wyświęconych biskupów (lub większa ich ilość) zerwał jedność z Kościołem katolickim. Wyświęcając kolejnych biskupów nie przerwał sukcesji apostolskiej. Ona trwa nadal. I choć powstały w ten sposób Kościół czy grupa wyznaniowa nie zachowuje jedności z Kościołem katolickim, to jednak ma zachowaną sukcesję apostolską; ich biskupi też są następcami Apostołów i w sposób ważny sprawują zastrzeżone dla nich sakramenty... J. 10.12.2003 Czy, co bardzo prawdopodobne biorąc pod uwagę charakter Kościoła Katolickiego w czasach średniowiecza, edytowanie Pisma Św. to prawda? Podobno palone były wówczas niektóre ewangelie. Proszę wybaczyć, ale odpowiadający czegoś tu chyba nie rozumie. Edycja, edytować, znaczy wydawanie, wydawać. Wprawdzie w średniowieczu nie znano jeszcze druku, z czytaniem też nie było najlepiej, ale rzeczywiście, Kościół wtedy troszczył się o to, by Pismo Święte było dostępne i mnisi cierpliwie je przepisywali. To chyba dobrze? Druga część pytania, o palenie Pisma Świętego, chyba nie zasługuje na rzeczową odpowiedź. Trudno bowiem zajmować się plotkami. Średniowiecze trwało prawie tysiąc lat, chrześcijaństwo zajmowało już wtedy spory obszar. Jak udowodnić, że postawiony w pytaniu zarzut nie jest słuszny?. Może np. w czasie jakichś walk ktoś podpalił bibliotekę, w której mogło spłonąć ileś egzemplarzy Pisma Świętego. Na pewno jednak Kościół nie kazał palić Pisma Świętego... Skoro ktoś taki zarzut stawia, to powinien powołać się na konkretne źródła, a nie mówić „podobno”. Tym sposobem można bowiem wierzyć w istnienie kamienia filozoficznego albo jednorożca... „Podobno” wielu ludzi i jedno i drugie widziało... Możesz taż zajrzeć na stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_52.htmJ. J. 10.12.2003 Ciao! Mam sobie 20 lat i poraz pierwszy się zakochałam prawdziwie. Poradżcie mi, co mogę przeczytać, żeby jak najwięcej się dowiedzieć o prawdziwej miłości - nie chcę, aby łączyło nas tylko "bicie serca" lecz coś więcej. W co możemy się zaangażować, żeby po latach nie stwierdzić, że skoro już nie jesteśmy piękni, młodzi to już nie ma nic wspólnego. Proszę o modlitwę za mnie i za niego, abyśmy razem jak najlepiej dążyli do nieba! Proszę odwiedzić stronę: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/jezuszyje/index.php?numer=03J. 10.12.2003 - 66 - Potrzebuję modlitwę związaną ze św. Cecylią. Chciałabym rozpoczynać nią każdą próbę parafialnej scholi. Cokolwiek. Jakaś ładna modlitwa, która nadawałaby się na tę okoliczność. Z góry dziękuję! :) Sporo jest w sieci informacji o samej świętej Cecylii (np. TUTAJ ), natomiast nie zetknęliśmy się nigdzie z modlitwą do tej świętej. Znaleźlismy natomiast aż sporo pieśni ku jej czci. Tekst jednej z nich znajdziesz pod adresem: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/piesni/index.php?numer=12&art=716. Melodię znaleźć można w znanym w Polsce śpiewniku ks. Siedleckiego. Inną, wraz z melodią znajdziesz TUTAJ , jeszcze inną znajdziesz W TYM MIEJSCU J. 10.12.2003 Ewangelia jako wiarygodne zrodlo poznania Chrystusa. " Zdaniem piszącego te słowa Ewangelia jest wiarygodnym źródłem poznania Chrystusa. Innego zresztą nie mamy, bo parę wzmianek u starożytnych autorów niczego znaczącego nie wnosi. Ale o co właściwie pytasz? Bo jeśli o to, czy Ewangelie opowiadają prawdę o Jezusie czy są (tylko) wyrazem wiary pierwotnego Kościoła, to niestety trzeba by napisać tu całą pracę naukową. Problem był niegdyś szeroko dyskutowany. Dziś ów sceptycyzm wobec historyczności Ewangelii został już właściwie odrzucony... Najlepiej więc zrobisz klikając TUTAJ i zapoznając się choćby tylko z polskojęzycznymi książkami poruszającymi tę kwestię Wymieniono je na początku bibliografii do znajdującego się na tych stronach artykułu... J. 10.12.2003 Chciałabym zapytać co symbolizuje 12 gwiazd na głową NMP na obrazach. Sądzę, że pochodzi to od 12 miesięcy w roku. Proszę o odpowiedź. Bardzo dziękuję. Pytanie tylko z pozoru wydaje się proste. Problem w tym, że Maryja obleczona w wieniec z dwunastu gwiazd to nie do końca sama Maryja... Ale od początku... Jest to obraz wzięty z Apokalipsy 12, 1. Tam dotyczy nie tylko Maryi. Owa niewiasta ma rysy: a) indywiduwalne, Matki Mesjasza (Izajasza 7, 11.14, Micheasza 5, 2) b) zbiorowe, jako symbol społeczności Izraela (Jeremiasza 3,6-10.20, Ezechiela 16, 8-14 Ozeasza 2), a także Syjonu (Izajasza 26,17 49, 14-25) lub Jerozolimy (Iz 66,7) c) mieszane - Niewiasty z Protoewanegelii (Rodzaju 3, 14-15). Niewiasta jest tu symbolem Ludu Bożego obu Testamentów, a Maryi tylko w tym sensie, że jest ona najdoskonalszą przedstawicielką tego ludu. W tym kontekście owych dwanaście gwiazd symbolizuje doskonałą zbiorowość, na wzór 12 pokoleń Izraela czy 12 apostołów Baranka. J. 10.12.2003 "75 proc. Polaków wyraziło zaufanie do Kościoła katolickiego, w tym 34 proc. bardzo duże, a 41 proc. - raczej duże. Nie ufa Kościołowi 22 proc. badanych, a 3 proc. nie potrafiło zająć stanowiska w tej sprawie.[...] Na pytanie OBOP, czy władze państwowe powinny kierować się zasadami społecznej nauki Kościoła, 56 proc. badanych uważa, że powinny." Dwa pytania: czy Kk docenia takie sondaże i jak je interpretuje (ocena respondentow sie zmienia, nie zawsze sa takie dobre). Drugie, co to znaczy kierowac sie społeczną nauką Kościoła w życiu państwowym i prowadząc własny biznes? 1. Odpowiadający ma do tak postawionego w ankiecie pytania poważne zastrzeżenia. Pytający chyba nie wiedzą, że Kościół to wspólnota ludu Bożego. Wychodzi na to, że ankietowani mają napisać, czy mają zaufanie do samych siebie. To jakiś absurd. Przy okazji okazuje się, jak wiele osób nie identyfikuje się z Kościołem, do którego należy (bo przynajmniej nominalnie w Polsce jest nieco więcej katolików niż ci, którzy wyrażają, że mają do niego zaufanie). Ci powinni się mocno - 67 - nad swoim miejscem w Kościele zastanowić... Pytanie raczej powinno więc być inaczej skonstruowane: powinno może dotyczyć duchowieństwa czy działalności Kościoła... Pomijając te zastrzeżenia trzeba powiedzieć, że Kościół (hierarchia Kościoła czy tzw czynniki oficjalne) raczej nie zajmuje oficjalnego stanowiska wobec tego typu sondaży. Jego zadaniem jest bowiem głoszenie Ewangelii, prowadzenie ludzi do Boga i troska o dobro wspólne, a nie szukanie popularności. Ta bywa zależna od różnorakich zawirowań. Trzeba po prostu zawsze starać się dobrze robić swoje. 2.Katolicka nauka społeczna to inaczej społeczne nauczanie Kościoła. Bliskie jest ono nauczaniu moralnemu. Akcentuje jednak – jak wskazuje sama nazwa – kwestie społeczne tego nauczania, nie zajmując się tak szczegółowo sprawami jednostki. W pierwszym przypadku chodzi więc o to, jakimi zasadami (moralnymi) w budowaniu wspólnego dobra powinny kierować się władze (np. kwestia podziału kompetencji między władze centralne a samorządy, prawa i obowiązki obywateli itp.) W drugim zaś chodzi o zasady moralne obowiązujące w prowadzeniu działalności gospodarczej (np. w kwestii konkurencji czy wynagradzania pracowników). Więcej na temat katolickiej nauki społecznej przeczytasz na stronie: http://www.cyf-kr.edu.pl/~zykalino/J. 10.12.2003 Jak to jest z uprzedzającą miłością bliżniego a naszą ingerencją w Boże plany ? Jeśli zaprowadzę pijanego przechodnia do domu, aby po drodze nie upadł, a on np. zapomni zgasić papierosa w domu i zaśnie, a tak- bez mej ingerencji- by go wzięli na izbę wytrzeźwień, oczywiście nie wiem, jak może być, to czy to będzie dobro ? Jeśli nie można uczynić jakiegoś dobra od początku do końca, to czy w ogóle je podejmować, gdy nie wie się, co z takiego połowicznego działania może wyniknąć ? Nie można go wziąć do swego domu, bo reakcja rodziców byłaby oczywista, nie można zostać u niego w domu, a oddać go samemu do izby, to jakoś nie tak. Powinniśmy czynić zawsze to, co wydaje nam się dobre. Tak uczył nas Jezus, zostawiając nam przykazanie, abyśmy się wzajemnie miłowali, jak On nas umiłował. Nie ponosimy odpowiedzialności za ewentualne złe skutki, które z naszego dobrego czynu wyniknęły, a których, jako mało prawdopodobnych, raczej nie mogliśmy przewidzieć lub wydawały nam się one bardzo mało prawdopodobne. Jeśli np. w mróz podnoszę pijaka z ziemi i prowadzę go do domu, to zrobiłem dobrze, bo najprawdopodobniej uratowałem mu życie. Nie ponoszę odpowiedzialności za to, że on potem pobił swoją żonę. To nie ja dopuściłem się owego zła, a ów człowiek któremu uratowałem zycie. Nie mogę być do tego stopnia odpowiedzialny za czyny innych ludzi... J. 10.12.2003 Jak się nazywa III niedziela Adwentu Trzecią niedzielę Adwentu nazywamy Niedzielą Gaudete (czyli radujcie się) 10.12.2003 Wymień symbole chrześcijańskie Do symboli chrześcijańskich możemy zaliczyć wiele różnych znaków. Przede wszystkim znak krzyża. Potem znak ryby. Następnie różne monogramy, np. IHS - pierwsze greckie litery słowa Jezus, znak X połączony ze znakiem P, pierwsze litery greckiego słowa Chrystus. Można też do takich symbolów zaliczyć trójkąt z okiem w środku symbolizujący opatrzność Bożą, baranka symbolizującego Chrystusa, świecę, której symbolika jest nieco inna w zależności od tego, czy chodzi o paschał czy o świecę roratnią... i zapewne jeszcze wiele innych... Symbolami chrześcijańskimi nazywamy także wyznania wiary. Warto wspomnieć tzw. Skład Apostolski (odmawiany podczas różańca) i Credo nicejsko-konstantynopolitańskie (odmawiane podczas niedzielnej Mszy). J. - 68 - 10.12.2003 gdzie mogę znależc informacje na temat Adhortacji apostolskiej Ecclesia in Europa? Jej tekst można znaleźć np. na stronach Opoki. Kliknij TUTAJ J. 10.12.2003 Szcześć Boże mam pytanie na temat zycia wiecznego po smierci. Mam pytanie jak wyglada zycie czlowieka tuz po smierci? Takze w chwili wypadku smiertelnego jak i zabojstwa jakiegos czlowieka (co dzieje sie z taka dusza? czy idzie od razu do nieba? Bo przeciez czlowiek tak i zostal pozbawiony zycia przez druga osobe wiec nie może trafic do piekla. Prosze o przeslanie mi odpowiedzi na maila Dla przyszłych losów człowieka nie ma znaczenia, czy został zamordowany, zginął w wypadku czy umarł śmiercią naturalną. Pan Jezus powiedział, że zawsze mamy być na Jego przyjście przygotowani. A póki nie przyszedł powtórnie na ziemię, przychodzi do ludzi w momencie śmierci. Każdy człowiek po śmierci staje przed sądem Bożym. Po nim trafia albo do nieba, albo do czyśćca, albo do piekła... J. 09.12.2003 Jak Edyta Stein pogodziła judaizm z chrześcijanizmem Edyta Stein została chrześcijanką. Wielu Żydów przyjmujących chrześcijaństwo uważa, że wcale nie wyparli się swojej dawnej wiary, a tylko uwierzyli zapowiedziom starotestamentalnych proroków... J. 09.12.2003 Witam serdecznie. Mam nastepujące pytanie: Kiedy popełniamy grzech cieżki a kiedy lekki , czy zawsze grzech lekki jest gladzony podczas uczestnictwa we Mszy Sw? Jak często powinniśmyu spowiadac sie ? czy tylko wtedy gdy popełniliśmy grzech ciezki? Skad mamy wiedziec o wadze grzechu ? Dzieki serdeczne za odpowiedź. Szczęsc Boże. Kliknij TUTAJ J. 09.12.2003 prosze w skrocie napisac jakie zmiany nastapily w Przykazaniach koscielnych...dziekuje Porównanie różnych wersji przykazań kościelnych z tymi, które obowiązuja w tej chwili, znajdziesz na stronie: http://www.kuria.lublin.pl/news/przykazania_koscielne.htmJ. - 69 - 09.12.2003 Ostatnio Kościół uaktualnił prawa kościelne.Wg. nich trzeba zachować post(nie tańczyc i nie jesc mięsa) w każdy piątek roku i w Wielki Post. Starałam się przestrzegać tych zasad już wcześniej, bo ksiądz na religii w liceum mówił, że w piątki należy nie jeść mięsnych potraw. Ale była organizowana impreza z okazji połowy studiów i odbywała się ona z czwartku na piątek. Koleżanka, która jest bardzo wierząca (należy do wspólnoty) powiedziała mi, że nie ma zakazanego przez Kościół bawienia sie w piątki. Więc poszliśmy na tę imprezę. Dopiero teraz dowiedziałam się, że Kościół jednak nakazuje post w piątki. Czy popełniłam grzech ciężki? Zasadniczo nie można popełnić ciężkiego grzechu będąc nieświadomym, że robi się coś złego. Zasadniczo, gdyż zawiniona ignorancja nie byłaby wytłumaczeniem. W tym jednak wypadku trudno o takowej mówić. Nowa wersja przykazań kościelnych została przyjęta stosunkowo niedawno (od zeszłego roku) a oficjalnie ogłoszona w kościołach dopiero w pierwszą niedzielę Adwentu. Poza tym udział w piątkowej zabawie (analogicznie do jedzenia w piątek mięsa) jest grzechem ciężkim tylko w przypadku, gdy wynika z pogardy dla prawa Kościoła. Twoje pytanie świadczy, że nie tym motywem się kierowałaś idąc na ową zabawę. Tak więc najprawdopodobniej wcale nie opełniłaś grzechu, a jeśli już, to na pewno nie ciężki. Jeśli owa zabawa miała miejsce przed oficjanym ogłoszeniem nowej wersji przykazań, to oczywiście nie było żadnego grzechu... J. 09.12.2003 Kto był drugim papieżem w historii Kościoła Chrześcijańskiego i w jakich latach ? Możesz to sprawdzić klikając TUTAJ J. 09.12.2003 Studiuje w Krakowie. W tym roku mieszkam przy ul. Radziwillowskiej. Czy redakcja wie, pod jaką parafię podlega ta ulica. Chciałabym sprawdzic, kiedy mam kolędę i byc wtedy w domu. Według schematyzmu archidiecezji krakowskiej ulica Radziwiłłowska do numeru 16 należy do parafii św. Mikołaja, natomiast numery 20-28 należą do parafii św. Krzyża. Co do numeru 18 schematyzm się nie wypowiada. A. 09.12.2003 Jak powinno sie mowic? Mikolajki czy sw. Mikolaja? Barborka czy sw. Barbary? itp.? Nic nie stoi na przeszkodzie, by używać obu form. Oczywiście gdy mówimy o obchodzie w Kościele mówimy św. Barbary, św. Mikołaja... J. 08.12.2003 Ile czasu nasi się żałobe po babci? Kościół nie określa czasu żałoby. Zależy ona od samych zainteresowanych i panujących w ich środowisku zwyczajów. J. - 70 - 08.12.2003 Ostatnio czytałem odpowiedz na pytanie dotyczące wspólnego mieszkania.Zdziwiła mnie jedna rzecz. Skoro 2 ludzi tak na prawde nie grzeszy a tylko osobom trzecim wydaje sie ze tych 2 popelnia grech to ta para grzeszy? To tak jakbym robił coś dobrego a w oczach innych wyglądaloby to na coś złego..i co i wtedy ja popełniam grzech?? to chyba nie bardzo ma sens:/ Sprawę w międzyczasie po raz kolejny wyjaśnialiśmy. Historię tego dialogu znajdziesz pod adresami: http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1069712832 http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1070038762 http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1070062515 http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1070669983 Poniżej przytoczymy tylko to, co dotyczy problemu zgorszenia. "Proszę wybaczyć, ale odpowiadający w świetle powyższego (że osoby te się kochają) nie rozumie, jak dwoje kochających się ludzi, planujących małżeństwo, może mieszkać w jednym, pokoju i unikać zachowań, o których mowa w uwadze trzeciej (chodziło o wzajemne pieszczoty). Co innego, gdy ze sobą nie mieszkają. Szkoda, że nie przeczytałeś tekstów z Pisma Świętego, które podano Ci w drugiej odpowiedzi. Wiedziałbyś, że opinia zgorszonego czyjąś postawą też ma swoje znaczenie, a nie tylko fakt, czy rzeczywiście dochodzi do grzechu. Chodzi – ci już napisano – o uzasadnione podejrzenie. Wy, mocni w zachowaniu czystości, dajecie tym sposobem zgorszenie innym, słabym, którzy zechcą pójść waszym przykładem. Proszę wybaczyć, ale nie jest nieuzasadnionym gdybaniem przeświadczenie o tym, że jeśli młodzi zaczynają wspólnie ze sobą mieszkać, to podejmują także współżycie seksualne. Wystarczyłoby przeprowadzić ankietę i zobaczyć ile takich par żyje w czystości". Tak napisano w ostatniej z odpowiedzi. Dodajmy jeszcze raz: w zgorszeniu chodzi o uzasadnione podejrzenia. Trzeba też chyba podkreślić, że w opisywanej sytuacji nie chodzi - jak napisałeś w pytaniu - o czynienie dobra. Chodzi o wikłanie się w sytuacje podejrzaną, narażanie się na grzech, które przynosi zgorszenie innym. To tak jakby... No, może nie warto takich przykładów podawać :))) Św. Paweł prosił, by unikać wszystkiego, co ma choćby pozór zła... J. 08.12.2003 Cze. Chciałam się zapytać dlaczego niektórzy ludzie nie uznają obcej wiary np. są katolikami i nie mogą przyjaźnić się z adwentystami? Nie rozumiem tego!!!! Trudno nam odpowiedzieć dlaczego owi niektórzy ludzie tak sprawę traktują. Być może boją się prozelityzmu (nakłaniania do zmiany wyznania) ze strony inaczej wierzących. J. 08.12.2003 Zainteresowało mnie pytanie z 01.12.2003 odnośnie chrztu osoby dorosłej. Czy jeżeli udzieli chrztu inna osoba ochrzczona (niekoniecznie w zagrożeniu życia) to czy jest on wazny, czy musi być powtórzony.... W Katechizmie czytamy (KKK 1256): Zwyczajnym szafarzem chrztu jest biskup i prezbiter, a w Kościele łacińskim także diakon. W razie konieczności może ochrzcić każda osoba nawet nieochrzczona, mająca wymaganą intencję, używając trynitarnej formuły chrzcielnej. Wymagana intencja polega na tym, aby chcieć uczynić to, co czyni Kościół, gdy chrzci. Kościół widzi uzasadnienie tej możliwości w powszechnej woli zbawczej Boga46 oraz konieczności chrztu do zbawienia. Dokładniej sprawę reguluje prawo kościelne (KPK 861): § 1. Zwyczajnym szafarzem chrztu jest biskup, prezbiter i diakon, z zachowaniem przepisu kan. 530, n. 1. § 2. Gdy szafarz zwyczajny jest nieobecny lub ma przeszkodę, chrztu godziwie udziela katecheta albo inna osoba wyznaczona do tej funkcji przez ordynariusza miejsca, a w wypadku konieczności każdy człowiek, mający właściwą intencję. Duszpasterze, zwłaszcza zaś proboszcz, powinni zatroszczyć się o to, aby wierni zostali pouczeni o prawidłowym udzielaniu chrztu. Chrzest w opisywanym przez Ciebie - 71 - przypadku byłby ważny, ale zostałby niegodziwie udzielony. Do godziwego udzielenia chrztu przez inne osoby niż wymienione w pierszym paragrafie kanonu 861 wynagane jest bowiem, aby istniała sytuacja konieczności. J. 08.12.2003 Czy to prawda , że impotent nie może zawrzeć małżeństwa ? Jeśli tak , to dlaczego ? Jest to prawdą. Dokładniesze i kompetentne wyjaśnienie tej kwestii znajdziesz w podręczniku prawa małżeńskiego Kościoła katolickiego. Kliknij TUTAJ i zobacz w punkcie drugim... J. 08.12.2003 (...) Chciałabym wiedziec czy są może jakies pomoce albo rachunek sumienia specjalnie przygotowany z mysla dla nastolatków. (...) Na temat formowania sumienia w Katechizmie Kościoła Katolickiego znaleźć można następujące stwierdzenia: 1783 Sumienie powinno być uformowane, a sąd moralny oświecony. Sumienie dobrze uformowane jest prawe i prawdziwe. Formułuje ono swoje sądy, kierując się rozumem, zgodnie z prawdziwym dobrem chcianym przez mądrość Stwórcy. Wychowanie sumienia jest nieodzowne w życiu każdego człowieka, który jest poddawany negatywnym wpływom, a przez grzech - kuszony do wybrania raczej własnego zdania i odrzucenia nauczania pewnego. 1784 Wychowanie sumienia jest zadaniem całego życia. Od najmłodszych lat wprowadza ono dziecko w poznawanie i praktykowanie prawa wewnętrznego, rozpoznawanego przez sumienie. Roztropne wychowanie kształtuje cnoty; chroni lub uwalnia od strachu, egoizmu i pychy, fałszywego poczucia winy i dążeń do upodobania w sobie, zrodzonego z ludzkich słabości i błędów. Wychowanie sumienia zapewnia wolność i prowadzi do pokoju serca. 1785 W formowaniu sumienia słowo Boże jest światłem na naszej drodze; powinniśmy przyjmować je przez wiarę i modlitwę oraz stosować w praktyce. Powinniśmy także badać nasze sumienie, wpatrując się w krzyż Pana. Jesteśmy wspierani darami Ducha Świętego, wspomagani świadectwem lub radami innych ludzi i prowadzeni pewnym nauczaniem Kościoła Jak wynika z powyższego kształtowanie sumienia to nie kwestia skorzystania z jednej czy drugiej książki, ale proces przebiegający właściwie przez całe życie. Zwróćmy uwagę na najważniejsze czynniki mające wpływ na nasze sumienie: 1. Nauka Boga i Kościoła. Dzięki niej dowiadujemy się, co jest dobre, a co złe. Poznajemy ją uczestnicząc w Eucharystii (kazania) i katechezie; czytając odpowiednie książki i czasopisma. 2. Nasz własny rozum. Wyciągania wnioski z zasad podstawowych (np. „nie czyn drugiemu, co tobie niemiłe”) rozpoznajemy, co jest dobre, a co złe. Zwłaszcza, jeśli udaje nam się patrzyć na sprawy dalekowzrocznie... 3. Otoczenie. Wpływ ten może być pozytywny lub negatywny. Trzeba też zwrócić uwagę, że nie każdy z nas jest na ten wpływ w równym stopniu podatny. Ogólnie rzecz biorąc sumienie człowieka kształtuje się pod wpływem głoszonych przez środowisko poglądów ale także jego faktycznych zachowań, faktycznej hierarchii wartości. Dotyczy to zarówno środowiska rówieśników, jak i domowego. 4. Nasze własne postępowanie. To wpływ szczególnie niebezpieczny. Człowiek ma naturalną potrzebę myślenia o sobie dobrze. Kiedy popełnia zło trudno mu się do tego przyznać. Jeśli popełnia to samo zło częściej, łatwo zaczyna tłumaczyć swoje postępowanie tym, że zasada, którą do tej pory wyznawał jest fałszywa. W takich sytuacjach trzeba na pewno dziecku udzielić wsparcia... Rachunek sumienia dla młodzieży spotkać można w książkach do nabożeństwa dla młodzieży przeznaczonych. Nie wiedząc z której Pani pochodzi diecezji trudno o jakiejś bardziej szczegółowe wskazania. Może jednak Pani kupić książkę, będącą pomocą w przeprowadzaniu takiego rachunku sumienia. Można ją zamówić np. pod adresem: http://www.kmt.pl/pozycja.asp?ksid=3903Zażalenie, które nam Pani złożyła przekazaliśmy osobie w tej sprawie kompetentej.. J. - 72 - 08.12.2003 Chciałabym zapytać jak ma wyglądać zachowywanie nowego V przykazania Kościelnego? Jak należy rozumieć sformułowanie: Dbać o potrzeby wspólnoty Kościoła, jak ma się to wyrażać w praktyce? Proponujemy kliknąć TUTAJ Dodajmy od siebie, że ci, którzy sami potrzebują wsparcia, na pewno nie są zobowiązani do świadczenia pomocy finansowej. W ich wypadku wystarczy czasami pomoc fizyczna, a w szczególności modlitwa... J. 07.12.2003 Nie wiem, kto odpowiada na pytania internautów, ale jeśli jest to osoba duchowna, to bardzo proszę o odpowiedź na pytania, czy w kościele katolickim dopuszcza się stosowanie środków antykoncepcyjnych - w pewnym wieku bądź ze względu na stan zdrowia jednego z małżonków. Pytanie jest dla mnie otyle ważne, że nie wiem, czy przesłyszałam się podczas spowiedzi, czy tylko chciałam to usłyszeć. Proszę o odpowiedź na adres e-meilowy Kościół dopuszcza stosowanie w terapii takich środków, które normalnie stosowane są w antykoncepcji. W takim wypadku celem, dla którego kobieta je przyjmuje, jest przywrócenie zdrowia. Ich antykoncepcyjne działanie jest wtedy jedynie ubocznym skutkiem leczenia... 07.12.2003 Ostatnio gdzies (w jakimś serwisie internetowym, może katolickim)przeczytałem , że Kościół Katolicki przymierza sie do podpisania "umowy" z innymi Kościołami chrześcijańskimi w sprawie małżeństw mieszanych (katolików z niekatolikami). Prosilbym o namiary takiej deklaracji . Z góry dziękuję Zobacz pod adresem: http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=2252oraz http://www.wiara.pl/wiadomosc.php?idenart=1047017756A. 07.12.2003 Jestem katechetką. Założyłam Szkolne Koło Żywego Różańca i teraz muszę przedstawić dyrekcji jego program wychowawczy. Proszę o pomoc. Najwspanialsze nawet idee dla urzędników są niczym, jeśli nie znajdą odzwierciedlenia w pięknie napisanym planie :))) Może pomocą będą myśli, które znaleźć można pod adresem: http://www.pkrd.org.pl/txt_abc/ABC_tyt.html 07.12.2003 Czy w kościele wypada trzymac się za ręce. Ostatnio widziałm taką parę i bardzo mnie to razi. Tak naprawdę trudno na to pytanie odpowiedzieć. Może razić, gdy w czasie Mszy para ciągle trzyma się za ręce. Jeśli jednak przyszli po prostu się pomodlić, to raczej nie ma w tym nic niestosownego... Może przyszli prosić o łaskę dla ich związku... Proszę jednak nie traktować tej odpowiedzi jako wiążącej. Sprawa "wypadania" jest bowiem bardzo subiektywna... J. - 73 - 07.12.2003 Czy kserowanie książek jest grzechem przeciwko VII przykazaniu? Kwestia tzw. praw autorskich na pewno powinna stać się przedmiotem jakiejś pogłębionej dyskusji na gruncie teologii moralnej. Być może wtedy dopracujemy się jasnego stanowiska w tym względzie. Póki co wydaje się, że kserowanie książek takim grzechem nie jest, a już na pewno nie grzechem ciężkim. Spróbujmy rzecz wytłumaczyć. Wbrew temu, co głoszą liberałowie, dla Kościoła katolickiego nie ma „świętego prawa własności”. Podstawową w tej kwestii jest zasada powszechnego przeznaczenia dóbr. Głosi ona, że dobra ziemskie mają służyć wszystkim ludziom, a nie tylko jednostkom. Dość szerokie omówienie tej problematyki znaleźć można w Katechizmie Kościoła Katolickiego, w części poświęconej poszczególnym przykazaniom (są to punkty 24012463: Katechizm znajdziesz TUTAJ ) Przytoczmy tu niektóre spośród nich: 2403 Prawo do własności prywatnej, nabytej lub otrzymanej w sposób sprawiedliwy, nie podważa pierwotnego przekazania ziemi całej ludzkości. Powszechne przeznaczenie dóbr pozostaje pierwszoplanowe, nawet jeśli popieranie dobra wspólnego wymaga poszanowania własności prywatnej, prawa do niej i korzystania z niej. 2404 "Człowiek, używając tych dóbr, powinien uważać rzeczy zewnętrzne, które posiada, nie tylko za własne, ale za wspólne w tym znaczeniu, by nie tylko jemu, ale i innym przynosiły pożytek". Posiadanie jakiegoś dobra czyni jego posiadacza zarządcą Opatrzności; powinien pomnażać i rozdzielać jego owoce innym, a przede wszystkim swoim bliskim. Proszę zwrócić uwagę, że to ostatnie wskazanie chyba najbardziej można odnieść do wiedzy. Takie podejście do sprawy leży zresztą u podstaw europejskiej cywilizacji. Wiedza w naszej kulturze była dobrem, które zawsze starano się upowszechnić. Dlatego powstawały biblioteki, różnego rodzaju szkoły, a w końcu także uniwersytety. Bo słusznie uważano, że nie powinni ją zawłaszczać jedynie wybrani (którzy przez to mogliby sterować niewykształconą resztą - jak to miało miejsce w innych cywilizacjach). Zagadnienie kserowania książek (dodajmy, najczęściej fragmentów książek)dotyczy chyba jedynie podręczników i opracowań naukowych. Jest więc to problem dostępu do wiedzy, a nie tylko czyjegoś prawa własności. Dlatego należałoby w tej kwestii dokonać roztropnego osądu: czy ważniejsze jest czyjeś prawo do własności intelektualnej, czy prawo innych do nauki? W naszej cywilizacji istnieje coś takiego jak biblioteka. Można w niej za darmo skorzystać z książki, którą się potrzebuje. Z dobrodziejstwa tej instytucji mogli korzystać także dzisiejsi autorzy książek. Niestety, część pozycji – z różnych względów - trudno wypożyczyć. Trudno się więc dziwić, że część studentów, jeśli już książkę dostanie, woli ją skserować. Robienie z tego problemu jest wypaczeniem idei łatwego dostępu do wiedzy. Na pewno nie można więc uważać za grzech, kiedy ktoś kseruje książkę, której nakład jest wyczerpany. Czasem wręcz nie ma innego sposobu na sensowne z niej skorzystaniej. Można jednak postawić pytanie o książki dostępne w księgarniach. Otóż tu mamy kolejny problem: ceny takiej książki. Proszę zauważyć, że jeśli się je drukuje, a nie kseruje, to dlatego, że tak jest taniej. W momencie gdy cena książki jest bardzo wysoka, a jej powielenie wychodzi dużo taniej, rodzi się pytanie ile autorzy i wydawcy chcieli na niej zarobić? Czy jest rzeczą godziwą żądać takiej gratyfikacji? Przytoczmy tu znów dwa ustępy Katechizmu: 2434. Słuszne wynagrodzenie jest uzasadnionym owocem pracy. Odmawianie go lub zatrzymywanie może stanowić poważną niesprawiedliwość. Aby ustalić słuszne wynagrodzenie, należy uwzględnić jednocześnie potrzeby i wkład pracy każdego. "Należy tak wynagradzać pracę, aby dawała człowiekowi środki na zapewnienie sobie i rodzinie godnego stanu materialnego, społecznego, kulturalnego i duchowego stosownie do wykonywanych przez każdego zajęć, wydajności pracy, a także zależnie od warunków zakładu pracy i z uwzględnieniem dobra wspólnego". Porozumienie stron nie wystarczy do moralnego usprawiedliwienia wysokości wynagrodzenia. Nas interesuje tu zwłaszcza pierwsza część tego punktu katechizmu. Chodzi o godziwe wynagrodzenie za pracę, w tym wypadku napisanie podręcznika. Z drugiej jednak strony mamy punkt wcześniejszy: 2409. Wszelkiego rodzaju przywłaszczanie i zatrzymywanie niesłusznie dobra drugiego człowieka, nawet jeśli nie sprzeciwia się przepisom prawa cywilnego, sprzeciwia się siódmemu przykazaniu. Dotyczy to: umyślnego zatrzymywania rzeczy pożyczonych lub przedmiotów znalezionych, oszustwa w handlu, wypłacania niesprawiedliwych wynagrodzeń, podwyższania cen wykorzystującego niewiedzę lub potrzebę drugiego człowieka. Owo podkreślone przez odpowiadającego powyższanie cen widać np. w cenach podręczników szkolnych. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że podręczniki do nauki języków obcych są zwykle o wiele droższe od pozostałych? Między jednym a drugim (prawem do godziwego wynagrodzenia za pracę a prawem do nauki) należy chyba znaleźć złoty środek. Na pewno jednak nie można kserowania książek uznawać za zwyczajną kradzież... J. - 74 - 07.12.2003 Czy mogą Państwo udzielić mi informacji na temat reguł poszczególnych klasztorów? Czy mogą Państwo polecić jakąś literaturę związaną z tym tematem? Serdecznie dziękuję! Zobacz po adresem: http://www.kmt.pl/ksiazki/?GD=9&GM=615, pozycja nr 6. Regułę świętego Benedykta znajdziesz pod adresem: http://www.benedyktyni.pl/regula/regula.htmInne możesz znaleźć pod adresem: http://monastycyzm.w.interia.pl/J. 07.12.2003 Proszę dać mi troche wiadomości na temat obj. w Lourdes Kliknij TUTAJ J. 07.12.2003 Jaka była odpowiedż na pytanie 2 z dnia 6.12.2003r. RORATY 2003 A skąd mamy wiedzieć, skoro nie znamy pytania? J. 07.12.2003 Co ja mam zrobić by pozbyć się nieczystych myśli. Bardzo proszę o pomoc Najprawdopodobniej nie ma jakiejś uniwersalnej recepty. Ale dobrze jest zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Postaraj się - o ile już tego nie zrobiłaś - unikać tych sytuacji, filmów, książek, które są źródłem owych myśli. Unikaj też sytuacji, w których owe myśli przychodzą. Weź do ręki jakąś dobrą książkę, zajmij się czymś pozytecznym itp... Przede wszystkim jednak musisz do sprawy podejść ze spokojem. Nie popełniasz grzechu, jeśli nieczyste myśli przychodzą, a Ty starasz się je odrzucić. Dopiero zaakceptowane, chciane, stają się grzeszne. Owo zaakceptowanie nie dokonuje się w ciągu sekundy. Więc nie bój się ich, spokojnie je od siebie oddalaj. Im bardziej się będziez ich bała, tym łatwiej będą powracały... No i oczywiście pamiętaj o modlitwie. Proś Boga, by te pokusy od Ciebie oddalił... J. 07.12.2003 Proszę o przesłaie mi materiałów, lub wskazanie adresu internetowego, na temat roli i pozycji kobiety w islamie,(szczególnie w rodzinie). Możesz zajrzeć na stronę: http://muzulmanka.pl/spis.htmJ. 06.12.2003 - 75 - Czy Bóg naprawde kocha ludzi?? Gdyby Bóg nas nie kochał, to zapewne nigdy byśmy nie zaczęli istnieć. Nie dałby nam też takiego mimo wszystko - pięknego świata. Nie przyszedłby również do nas jako człowiek i nie umarłby za nas na krzyżu. Na pewno też nie chciałby nas obdarować wiecznym szczęściem w niebie. Problem w tym, że On patrzy z perspektywy wieczności. Jego miłość bywa bardzo wymagająca, bo wie, co rzeczywiście dla nas dobre... J. 06.12.2003 Chcialam sie spytac jakimi zasadami powinen sie kierowac wspolczesny czlowiek by zyc zgodnie z Bogiem nie chodzi mi o przykazania Bozre czy kościelne, ale o to jak ma postepowac czlowiek we wspolczesnym swiecie, w ktorym na kazdym kroku staje sie towarem na sprzedaz. jaka jest opinia Koscioła na to ze wspolczesny czlowiek jest wlasnie postrzegany jako towar a nie osoba?? czekam na odpowiedz Kościół każe nam widzieć w drugim człowieku osobę, a nie rzecz. Stąd przeciwstawia się takim postawom, prądom umysłowym itp., które traktują człowieka przedmiotowo. Apeluje też o to, by szanować godność każdego człowieka, niezależnie od koloru skóry, poglądów, zamożności czy koneksji. Dlatego przeciwstawia się np. wojnom, które krzywdzą ubogich tego świata, a zyski przynoszą wielkim. Zagadnienie to jest dość szerokie, więc proponujemy lekturę Katechizm Kościoła Katolickiego od numeru 1700 (Kliknij TUTAJ ) oraz artykuł na stronach Opoki: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PS/GN/2001-51-4.htmlJ. 06.12.2003 Od kiedy w Polsce rozpowszechnił się zwyczaj śpiewania kolęd w świeta Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Od średniowiecza funkcjonowały bowiem w Polsce dwa rodzaje pieśni: świeckie, winszujące (na Nowy Rok) i bożonarodzeniowe, odwołujące się do tajemnicy wcielenia. Od XVI do XVIII wieku kolędami nazywano tylko te pierwsze. Znaczenie słowa "kolędy" na drugie rozciągnęło się dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku. Wcześniej nazywano je rotułami lub kantykami. Najstarsze zapisane teksty śpiewów bożonarodzeniowych pochodzą z XV wieku. Jednak zwyczaj śpiewania tych pieśni przy różnych okazjach pojawił się dopiero na przełomie owego XVIII i XIX wieku (za Encyklopedią Katolicką). J. 06.12.2003 Od kilku tygodni praktykuję post o chlebie i wodzie w środy i piątki lecz na święta wyjeżdżam za granicę i raczej ta praktyka będzie dla mnie uciążliwa.Chcę zapytać czy jeżeli przerwię mój post na kilka tygodni nie obrażę tym Pana Boga. Nie ma wymogu, przykazania, aby chrześcijanin musiał pościć o chlebie i wodzie w każdą środę i piątek. Podjęłą Pani ten post dobrowolnie. Może więc Pani, bez obrazy Boga, na jakiś czas (lub w ogóle) z niego zrezygnować. J. 06.12.2003 jak mozna zostac zakonnicą ... i jak teraz kiedy ma sie 15 lat mozna stosować sie do Jego polecen kiedy to jest teraz tepione? - 76 - Zakonnicą zostaje się przez wstąpienie do jakiegoś zakonu. Musisz jednak mieć skończone co najmniej 17 lat. W kwestii trudności w stosowaniu się do poleceń Pana Jezusa... On kiedyś powiedział: "To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat." (J 16, 33). On przewidział, że Jego uczniowie za swoje przekonania będą prześladowani. Ciebie spotyka rzecz podobna. Możesz jednak być pewna, że racja jest po Twojej stronie. A Twojej wierności Bóg Ci nie zapomni. Obiecał przecież: "Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie" (Mt 10, 32). J. 06.12.2003 historia wiary XIX A o co dokładnie chodzi? Nie bardzo rozumiemy... red. 06.12.2003 Witam! Ide za niedlugo do bierzmowania i musze wybara imie... zastanawiam sie nad dwoma: Marek i Artur tylko nie wiem do końca czyimi sa patronami i czym sie zasłużyli Informację o świętym Marku Ewangeliście znajdziesz na przykład na stronie http://biblia.linia.pl/index.html. Świetego czy błogosławionego o imieniu Artur nie było. J. 06.12.2003 Czy wypada się całować na ulicy? Ja nie mam nic przeciwko, ale moja dziewczyna uważa, że to niestosowne (mamy po 20 lat, jesteśmy ze sobą 3 tygodnie). Proszę o wyczerpującą odpowiedź. Naszym zdaniem opory Twojej dziewczyny są jak najbardziej zrozumiałe. Obnoszenie się ze swoimi uczuciami nie wszystkim przypada do gustu. Tym bardziej, że jesteście ze sobą dopiero trzy tygodnie... J. 06.12.2003 W jaki sposób Pan Bóg objawial sie czlowiekowi i objawia sie nadal? Prosze o szybka odpowiedz. Bóg objawiał się człowiekowi przez swoje słowa (np. nauczanie proroków i Jezusa), czyny (wydarzenia Starego Testamentu, cuda Jezusa). Mówi się także o specjalnych wydarzeniach, które nazywamy teofaniami lub chrystofaniami np. objawienie się Boga Mojżeszowi na Synaju czy przemienienie Jezusa na górze Tabor. J. 06.12.2003 Potrzebuję na już obrazek św. Franciszka z Asyżu wśród zwierząt ,taka kreskówka aby dzieci mogły kolorować Odpowiedni obrazek przesłaliśmy mailem na podany adres... red. - 77 - 06.12.2003 gdzie mieszkał sw mikolaj biskup nie w laponi Kliknij TUTAJ J. 06.12.2003 Czy św. Mikołaj był kanonizowany? Święty Mikołaj był już czczony w czasach, gdy nie było procesów kanonizacyjnych. Miejscowy biskup zatwierdzał lokalny kult męczennika lub wyznawcy, który to kult stopniowo rozszerzał się na cały Kościół. Formalnie święty Mikołaj nie był więc kanonizowany. J. 06.12.2003 Jakie są warunki aby odprawić "9 pierwszych piątków miesiąca" i analogicznie "5 pierwszych sobót miesiąca" ? Nabożeństwo to polega na przyjmowaniu komunii w dziewięć kolejnych pierwszych piątków miesiąca. Możesz to sprawdzić pod adresem: http://www.kanaanodnowa.olsztyn.opoka.org.pl/nspj/sw_malgorzata.htmlO nabożeństwie pierwszych sobót miesiąca informacje znajdziesz na stronie: http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/pierwsze_soboty_miesiaca/J. 06.12.2003 Witam, zadalem panu J. powazne pytanie oczekujac powaznej odpowiedzi, spytalem o to czy kosciol za grzech uwaza sytuacje gdy dwoje kochajacych sie ludzi chce zamieszkac przed slubem razem zachowujac jednoczesnie czystosc seksualna, w odpowiedzi uslyszalem min. : "To trochę tak jakby ktoś, kto chce zabić swoją żonę kupił odpowiednie akcesoria i twierdził, że skoro żony jeszcze nie zabił to nie ma problemu... " - przepraszam, ale nie rozumiem, skad tak okrutne porownanie, to tak jakby kazdych dwoje kochajacych sie ludzi, potraktowac jak zlodziei czy skonczonych erotomanow, gdzie w tym momencie wiara w czlowieka, nie staram sie byc ironiczny, pytam jak najbardziej powaznie.Przeciez chodzi mi o milosc, milosc dwojga ludzi, wtedy pokusa fizycznosci jest zawsze. "W kwestii unikania zgorszenia: musi mieć ono realne podstawy. Dlatego napisano o roztropnym sądzie osób postronnych, którzy widząc parę mieszkającą razem (a nie brata i siostrę, ojca i córkę itp.) są sytuacją zgorszeni. Nie popełnia grzechu matka zmieniając pieluszki swojemu dziecku, choćby niektórym, bombardowanym informacjami o pedofilach, tak się wydawało. Nie popełnia grzechu ktoś kupujący samochód, choć niektórym może się wydawać, że jest on złodziejem. Ale zamieszkanie razem dwojga młodych ludzi to sygnał dość oczywisty. Nawet, gdyby w rzeczywistości było inaczej... " - dlaczego gdybanie we wszelakich sferach zycia nie ma podstaw, a w tej akurat ma, co znaczy wyrazny sygnal, skad taka latwosc poslugiwania sie stereotypem.Nie jestem pewien czy w mysleniu ( brata, ksiedza ?), nie chodzi bardziej o kontekst kulturowy, o to co jest jakby zalozone, ze musi byc zle. pozdrawiam Na Twoje pytanie odpowiedziano już dwukrotnie. Problem w tym, że nie zgadzasz się z tym co Ci napisano, a nie w tym, że odpowiedź była niepoważna. Chyba, że za niepoważnego uważasz każdego, kto ośmieli sie miec inne zdanie niż Ty. Powiedziano więc, że takie zamieszkanie byłoby grzechem (nie napisano nic na temat jego ciężaru) z powodu: a) narażania się na grzech - 78 - nieczystości b) zgorszenia jakie innym dałoby wasze postępowanie. Uwaga pierwsza: jest mniej istotne, czy popełnia się grzech ciężki czy lekki, kiedy planuje się popełnić jakieś zło. To tak jakby chcieć uderzyć przyjaciela i zastanawiać się, czy obrazi się go mocno czy tylko lekko. Uwaga druga: porównanie z planowanym zabójstwem służyło ilustracji problemu, a nie było porównaniem. Chodziło o pokazanie, że z pokusą, okazją do grzechu, nie należy pertraktować, a trzeba jej unikać. Uwaga trzecia: być może Twoje oburzenie bierze się z faktu, że nie bardzo wiesz, co Kościół rozumie pod pojęciem zachowania czystości. Jej złamaniem jest nie tylko „normalny” stosunek płciowy, ale także takie działania, które mają na celu wywołanie podniecenia seksualnego (oczywiście nie chodzi tu o małżonków). Może to być np. namiętne całowanie się. Uwaga czwarta: proszę wybaczyć, ale odpowiadający w świetle powyższego nie rozumie, jak dwoje kochających się ludzi, planujących małżeństwo, może mieszkać w jednym, pokoju i unikać zachowań, o których mowa w uwadze trzeciej. Co innego, gdy ze sobą nie mieszkają. Uwaga piąta: szkoda, że nie przeczytałeś tekstów z Pisma Świętego, które podano Ci w drugiej odpowiedzi. Wiedziałbyś, że opinia zgorszonego czyjąś postawą też ma swoje znaczenie, a nie tylko fakt, czy rzeczywiście dochodzi do grzechu. Chodzi – ci już napisano – o uzasadnione podejrzenie. Wy, mocni w zachowaniu czystości, dajecie tym sposobem zgorszenie innym, słabym, którzy zechcą pójść waszym przykładem. Proszę wybaczyć, ale nie jest nieuzasadnionym gdybaniem przeświadczenie o tym, że jeśli młodzi zaczynają wspólnie ze sobą mieszkać, to podejmują także współżycie seksualne. Wystarczyłoby przeprowadzić ankietę i zobaczyć ile takich par żyje w czystości. Uwaga szósta: Kościół zezwala przyjmować sakramenty tym ludziom trwającym w związku niesakramentalnym, którzy w sposób roztropny obiecują, że nie będą ze sobą współżyli. Dodajmy, może na to zezwolić spowiednik. Chodzi zwłaszcza o osoby starsze wiekiem. W ich przypadku istnieje uzasadniona racja, dla której mieszkają razem: po prostu od lat prowadzili wspólny dom. W waszym przypadku, prócz zachcianki, żadnego innego powodu nie ma. J. 05.12.2003 pytanie jest z innej beczki: jakiej pojemności pliki mogą być wysłane ze skrzynki z Waszego serwera Pojemność skrzynki wynosi u na 15 mega. Takiej wielkości maile mogą być z niej wysyłane. W praktyce radzimy nie wysyłać większych niż 5 mega, bo zwykle inne serwery mają ograniczenia i gdzieś po drodze z przesyłką może stać się coś niedobrego :-) red. 05.12.2003 Co oznacza we mszy: i z duchem twoim, hosanna na wysokości ? 1. "I z duchem Twoim" znaczy tyle samo co "i z Tobą". 2. Hosanna to wyrażenie hebrajskie, składające się z dwóch słów, które znaczą "Zbaw, modlę/modlimy się", albo "ratuj proszę, pomóż, że" ale zarówno w języku greckim jak i polskim transliterowane jest jako jedno słowo. Źródło tego wyrażenia to Psam 118, 25: "O Panie, wybaw! O Panie, daj pomyślność!" J. 05.12.2003 Pewna osoba bardzo mnie zraniła, ale o tym chyba nie wie. Czuję do niej niechęć wewnętrzną, ale jestem dla niej miła. Dla mnie samej to sprzeczna wewnętrzna sytuacja, z którą źle się czuję, że ją jakoś okłamuję i siebie. Czy to dobrze, że tak postępuję? Czy lepiej czuć niechęć, a pomimo to wzbijać się ponad uczuciami czy bardziej po chrześcijańsku jest nie czuć niechęci, jakoś wewnętrznie to przemodlić i kochać bliźniego jak siebie samego? To pierwsze jest bardziej ludzkie, ale to drugie może zbyt idealistyczne? W grę nie wchodzi rozmowa. - 79 - „Uczucia nie są ani dobre ani złe. Nabierają one wartości moralnej w takiej mierze, w jakiej faktycznie zależą od rozumu i woli” (KKK 1767). Powinniśmy nad nimi panować, choć najczęściej nie potrafimy ich zmienić. Nie jest Twoim grzechem to, że żywisz wobec owej osoby niechęć. Ważne, by takimi negatywnymi uczuciami się nie kierować. Działając wbrew swoim negatywnym uczuciom, kierując się prawym rozumem i dobrą wolą, czynisz dobrze. Twoja postawa ze wszech miar zasługuje więc na pochwałę. J. 05.12.2003 manipulacja genami-ocena moralna kosciola Kliknij TUTAJ J. 05.12.2003 kazirodztwo-jak wplywa na psychike czlowieka(miedzy siostra a bratem) Proponujemy odwiedzić serwis http://www.psychologia.edu.pl/red. 05.12.2003 aborcja-ocena moralna kosciola Zajrzyj do Katechizmu Kościoła Katolickiego 2270-2275. Kliknij TUTAJ J. 05.12.2003 samobojstwo-ocena moralna kosciola Zajrzyj do Katechizmu kościoła Katolickiego 2280-2283. Kliknij TUTAJ J. 05.12.2003 Bardzo proszę o przesłanie mi tekstu modlitwy do Sw. Tadeusza Judy. z Gory Dziękuje. Zobacz na przykład pod adresem: http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/swieci/juda_tadeusz/J. 05.12.2003 chciałam zapytać co dzieje się w świetle wiary z dziećmi nienarodzonymi. chodzi mi tu o zbawienie i życie po śmierci. i drugie pytanie:my żyjąc na ziemi przez całe życie dokonujemy wyboru między dobrem, a złem, między wyborem Boga lub Jego odrzuceniem. Na tej podstwie po śmierci będziemy osądzeni. A co z ludźmi, dziećmi, które przeżyły pare miesięcy lub dni. nie miały czasu - 80 - na podejmowanie takich wyborów. czy one też będą osądzene. i jaki sens na ich krótkie życie. czy tylko w odniesieniu do ich rodziców czy bliskich????? Zobacz TUTAJ i TUTAJ Odpowiedź na drugie pytanie może w tym artykule ujść Twej uwadze, więc wyjaśnimy: chrzest gładzi wszystkie grzechy. Dzieci ochrzczone, a które zmarły zanim zdołały zrobić coś złego (w sensie świadomego i dobrowolnego wyboru zła) na pewno osiągną wieczne szczęście. J. 05.12.2003 Ilu jest misjonarzy w Brazylii?? Chodzi o misjonarzy z Polski czy o wszystkich? 05.12.2003 Dlaczego na "pewnym" etapie wiary jest coraz trudniej.Tak jakby zly stawiał przemyślane przeszkody, próbując znaleś jakąś szczelinę, złamać mnie.Bo zło przybiera różne formy. Domyślam się co mogły przeżywać osoby święte jak św. Paweł, O. Pio, Faustyna Kowalska, bo ich pragnieniem było otulać się miłością Chrystusa i służyć Mu. Mam ten sam cel i mogę się od nich uczyć.(tylko, że mi do nich baaaaaaardzo daleko).Mam w nich duże oparcie i kiedy robi się ciężko Oni przytrzymują mnie, abym nie upadł i szedł dalej.Przecież muszę iść dalej bo Miłość Jezusa wzywa... Wydaje się, że sam już sobie na zadane pytanie odpowiedziałeś... Nie znając ani Ciebie, ani natury Twoich doświadczeń, chyba nie powinniśmy snuć innych przypuszczeń... J. 05.12.2003 jakie są przeszkody kanoniczne do wstąpienia do zakonu ? W kanonie 643 Kodeksu Prawa Kanonicznego napisano tak: § 1. Nieważnie jest przyjęty do nowicjatu: 1° kto nie ukończył jeszcze siedemnastu lat; 2° małżonek w czasie trwania małżeństwa; 3° kto jest aktualnie związany świętym węzłem z jakimś instytutem życia konsekrowanego albo przynależy do jakiegoś stowarzyszenia życia apostolskiego, z zachowaniem przepisu kan. 684; 4° kto wstępuje do instytutu pod wpływem przymusu, ciężkiej bojaźni albo kto został przyjęty przez przełożonego działającego pod takim samym wpływem; 5° kto zataił swoje włączenie do jakiegoś instytutu życia konsekrowanego lub stowarzyszenia życia apostolskiego. § 2. Własne prawo może ustanowić jeszcze inne przeszkody unieważniające przyjęcie albo dołączyć inne warunki red. 05.12.2003 Co to jest sukcesja apostolska? Kliknij TUTAJ J. - 81 - 05.12.2003 poszukuje pilnie biografii Ks. Tadeusza Fedorowicza, pisze o nim prace magisterska prosze o pomoc w tej sprawie Możesz zajrzeć TUTAJ . Na pewno jednak musisz poszukać czegoś bardziej obszernego. Niestety, nie możemy pracy napiać za Ciebie. J. 04.12.2003 Skąd się wziął odpust zupełny? W Piśmie Świętym nic na ten temat nie ma; jaki jest dogmat, że obietnice odpustowe zostaną przez Boga wysłuchane, skoro autorytetem jest dla mnie Biblia? Jak mogę się dowiedzieć, że osoba zmała otrzymała odpust? Czy jest wogóle możliwe by dotrzymać warunku odpustu skoro nawet nie wolno popełnić grzechu lekkiego? To niemożliwe, by podczas dnia choć jedna zła myśl nie przebiegła. Przede wszystkim zaznaczmy, że z nauką Kościoła katolickiego na temat odpustów możesz zapoznać się w katechizmie Kościoła Katolickiego 1471-1479. Kliknuj TUTAJ 1. W sprawie powstania nauki o odpustach możesz kliknąć TUTAJ 2. Jeśli rzeczywiście Biblia jest dla Ciebie autorytetem, to powinieneś na serio traktować te jej fragmenty, w których Jezus zapowiedział ciągłe pozostawanie ze swoim Kościołem, a także stałą pomoc Ducha Świętego. Wtedy nie będzie dla Ciebie problemem przyjąć naukę, która, w zgodzie z biblijnym przesłaniem, ukształtowała się nieco później (zobacz np. Mt 28, 20; J 14, 15-19; J 14 26). 3. Pewności, że jakaś osoba zmarła otrzymała ofiarowany za nią odpust mieć nie możemy. Podobnie jest zresztą w wielu sprawach dotyczących wiary, choćby odpuszczeniem grzechów. 4. Jednym z warunków uzyskania odpustu zupełnego jest wolność od przywiązania do grzechu, a nie niepopełnianie ich do końca życia. Po prostu musisz autentycznie chcieć zerwać z każdym, nawet najmniejszym złem. Przy okazji zauważmy, że grzeszne myśli, przechodzące nam przez głowę nie są grzechem, dopóki ich nie zaakceptujemy, dopóki się na nie nie zgodzimy. Inaczej są tylko pokusami. J. 04.12.2003 czy jest jakiś zakon w którym nie modli się wciąż, tylko prowadzi się ciągłe rozmowy o życiu, wierze, o umyśle i wszystkim ciekawym. Takie zakony, w których całe życie się uczy czegoś nowego, poznawać życie, ludzi, a nie pozostając całe życie przy tym czego nauczyliśmy się np. w seminarium? chodzi mi o taki zakon trochę ascetyczny, kobiet Wydaje się, że raczej powinnaś udać się na studia teologiczne, a potem skończyć jeszcze pięć innych fakultetów :))) . Oczywiście w zakonach ludzie uczą się ciągle czegoś nowego. Jak zresztą wszędzie. Wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji jednostki, jej otwartości i chęci do nauki. Niekoniecznie jednak uczymy się tylko przez dyskusję. W sprawach duchowych trzeba czasem uczciwych studiów, a nade wszystko modlitwy. Bez tego nie sposób w sprawach religijnych dojść do głębszego poznania prawdy... Jest jeszcze jeden problem: piszącemu te słowa nie wydaje się, jakoby można było z otwartości na nowość zrobić styl swojego życia. Tak naprawdę liczy się bowiem prawda, a nie nadążanie za nowinkami... J. 04.12.2003 Co symbolizuje dokładnie dzielenie sie opłatkiem w czasie w Wigilii? Dzielenie się chlebem symbolizuje braterstwo, pojednanie.... J. - 82 - 04.12.2003 Szcześć Boże Ja mam taką prośbę czy mógłbym dostać informację na temat Objawień Maryjnych.Za odpowiedź z góry dziękuje Kliknij TUTAJ J. 04.12.2003 CZy nie będzie to grzechem, gdy w piątek pójde na półmetek moich studiów. Jest to bal półmetkowy. Jest to wydarzenie, które raz w życiu będzie i czy w takim razie nie będzie to przekroczeniem nowych przykazań kościelnych. Jak na to spojrzeć z dystansem, to wszystko przeżywamy tylko raz w życiu. Szesnaste urodziny, osiemnaste, studniówkę, bal półmetkowy, ślub, trzydzieste urodziny, złote wesele itd :))) Oczywiście będzie to przekroczeniem przykazań kościelnych. Możesz jednak pójść poprosić o dyspensę. Sprawę załatwia się w parafii, na terenie której znajduje się lokal, w którym chcecie się bawić... 04.12.2003 prosze o napisanie mi swiąt nakazanych po zmianie dziekuję:-) Kliknij TUTAJ J. 04.12.2003 czy masturbacja może być przeszkodą kanoniczną do wstąpienia do zakonu? W kanonie 643 Kodeksu Prawa Kanonicznego napisano tak: § 1. Nieważnie jest przyjęty do nowicjatu: 1° kto nie ukończył jeszcze siedemnastu lat; 2° małżonek w czasie trwania małżeństwa; 3° kto jest aktualnie związany świętym węzłem z jakimś instytutem życia konsekrowanego albo przynależy do jakiegoś stowarzyszenia życia apostolskiego, z zachowaniem przepisu kan. 684; 4° kto wstępuje do instytutu pod wpływem przymusu, ciężkiej bojaźni albo kto został przyjęty przez przełożonego działającego pod takim samym wpływem; 5° kto zataił swoje włączenie do jakiegoś instytutu życia konsekrowanego lub stowarzyszenia życia apostolskiego. § 2. Własne prawo może ustanowić jeszcze inne przeszkody unieważniające przyjęcie albo dołączyć inne warunki Masturbacja jest grzechem, który może bardzo utrudnić życie w zakonie, ale przeszkodą nie jest. Po prostu trzeba starać się z tego grzechu wyzwolić... J. 04.12.2003 Jak pracować nad swoją słabą wolą gdy wszystko wydaje się już zawiodło i już nie ma się ochoty podejmować żadnych postanowień Praca nad słabą wolą nie jest najistotniejsza. Ważne, byśmy potrafili odrzucać zło. Jeśli więc uważasz, że robisz coś złego i że jest to wynikiem Twojej słabej woli, to spróbuj ... zmienić swoje pragnienia. Spróbuj przestać pragnąć tego zła, które czynisz. Spróbuj zauważyć całą jego brzydotę. Wtedy porzucenie go nie będzie takie trudne... Dopóki bowiem pragniesz zła, które - 83 - czynisz zrezygnowanie z niego będzie wielkim wysiłkiem. I niekoniecznie się uda. Ty spróbuj zmienić sposób myślenia... J. 03.12.2003 Mam pytanie a porpos Roku Liturgicznego. Wiem co to jest, jak się dzieli, ale podobno jest on na podstawie Ewangelii wg. św. Łukasz. Tz. chodzi mi o przyporządkowanie każdego okresu w Roku Liturgicznym do jakiś rozdziałów w Ewangelii typu: np. 1. Adwent -> Łk. 1-2,31 (oczywiście pisze tylko przykładowo)... czy mógłby mi ktoś pomóc i to wypisać? Z góry Bóg zapłać! Nigdy nie słyszeliśmy, aby rok liturgiczny był skonstruowany na podstawie Ewangelii Łukasza. Być może chodzi o to, że czytania w roku liturgicznym dzielą się na cykle. W tygodniu mamy inne czytania w roku I i II. Niedziele zostały podzielone na rok A, B i C. W tym roku mamy właśnie rok C, gdy czyta się najwięcej właśnie Ewangelię według świętego Łukasza. J. 03.12.2003 Jakie są rady ewangeliczne? W Ewangelii znaleźć można wiele rad. Zazwyczaj pod pojęciem rad ewangelicznych rozumie się trzy: czystość, posłuszeństwo i ubóstwo. Możesz przeczytać o tym w Katechizmie Kościoła Katolickiego, 1973-1974. J. 03.12.2003 Jak wyglądała liturgia mszy św. przed Soborem Trydenckim? Drugie pytanie czy mozna poznac historię komuni sw. Jak sie rozwijal. Od kiedy jest w kosciele oplatek (komnia sw)? 1. Takie rzeczy można sprawdzić w podręcznikach do liturgiki. Proponujemy czwarty tom Liturgiki B. Nadolskiego. 2. Eucharystia została ustanowiona przez Jezusa w Wieczerniku. Opłatek, który używamy do sprawowanie Eucharystii to zwyczajny, niekwaszony chleb, z przyczyn praktycznych sprasowany. J. 03.12.2003 Mam jedno pytanie, które nurtuje mnie od dawna. Od dłuższego czasu nie uprawiam samogwałtu (kiedyś zdarzało mi się to sporadycznie). Postanowiłem z tym po prostu skończyć raz na zawsze. Chciałbym się jednak dowiedzieć, czy nie jest to szkodliwe dla mojego organizmu? Ja wiem że samogwałt to grzech, ale moje pytanie dotyczy raczej sfery biologii. Czy po prostu jeśli nie będę tego robił nic nie zaszkodzi to memu zdrowiu? Dziękuje za odpowiedz Proszę się nie obawiać. Natura doskonale radzi sobie bez samogwałtu. J. 03.12.2003 Czy choroba to Kara? - 84 - W swoim najgłębszym wymiarze choroba jest konsekwencją grzechu. Nie chodzi jednak o grzech pojedynczego człowieka, ale całej ludzkości. Gdyby nie nieposłuszeństwo pierwszych rodziców, nie bylibyśmy poddani cierpieniu. Nie można jednak powiedzieć, jakoby choroba konkretnego człowieka była spowodowana jego lub jego przodków grzechami. Problem cierpienia porusza np. Księga Hioba, gdzie niezawinione cierpienia ukazane są jako próba ze strony Boga. Jezus wypowiedział się na ten temat w scenie uzdrowienia niewidomego od urodzenia: Przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice? Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale /stało się tak/, aby się na nim objawiły sprawy Boże. (J 9, 1-3). Cierpienie może więc mieć źródło w zamyśle Boga, które chce człowieka doprowadzić do jakiegoś dobra – w tym wypadku wiary w Jezusa. Bóg może też w ten sposób powiedzieć coś otoczeniu cierpiącego, np. zwrócić uwagę na prawdziwy sens życia czy nauczyć wyrozumiałości i cierpliwości wobec innych.. Pomny odkupieńczego cierpienia, jakie przyjął na siebie Chrystus, chory może swoje cierpienia połączyć z cierpieniami Chrystusa i ofiarować za siebie lub innych.. Na pewno owe zamysły Boże niełatwo zaakceptować. Zawsze należy jednak pamiętać, że Bóg patrzy z perspektywy wieczności. Czyjeś niezawinione cierpienie na pewno zostanie wynagrodzone w dniu Sądu Ostatecznego... Zobacz też TUTAJ J. 03.12.2003 Czytając odpowiedź na pytanie dotyczące warunków unieważnienia małżeństwa spotkałam się ze stwierdzeniem " przywilej Pawłowy i małżeństwo niedopełnione". Proszę o wyjaśnienie tych pojęć. Pozdrawiam. Proszę zajrzeć TUTAJ J. 03.12.2003 Sz.B. - czy mogę prosić o wskazanie adresu w internecie, gdzie mogłabym zapoznać sie ze strukturą organizacyjn Kościoła Katolickiego?. Informacje takie znajdziesz w drugiej księdze Kodeksu Prawa Kanonicznego. Zajrzyj zwłaszcza do drugiej części tej księgi zatytułowanej "Hierarchiczny ustrój Kościoła". Kliknij TUTAJ Możesz też zajrzeć do dziewiątego artukułu pierwszej części Katechizmu Kościoła Katolickiego. Kliknij TUTAJ J. 03.12.2003 Witam. W podstawowej szkole na lekcji religi wspólnie z ksiedzem złożyliśmy przyrzeczenie, że nie będziemy pić alkoholu. Teraz jestem po 50 roku życia i nie wiem, czy w moim przypadku grzechem jest wypicie w towarzystwie kieliszka słabszej wódki, lub tzw."drinka". Proszę o wyjaśnienie. Przyrzeczenie nie jest tym samym, co ślub lub przysięga. Oczywiście dobrze jest je spełnić, ale złamanie takiego przyrzeczenia grzechem nie jest... J. 03.12.2003 Szczęść Boże Na pytanie co znaczy, że Matka Boża jest Niepokalanie Poczęta - odpowiedzialam, że to znaczy, iż nie była dotknięta grzechem pierworodnym, jak wszyscy inni ludzie. Teraz nie - 85 - jestem pewna czy dobrze odpowiedzialam. Bardzo proszę o wyjasnienie [może jako priorytet? :)) ] tego pytania, bym mogla ewent. sprostowac blędną odpowiedz. Nie musisz niczego prostować. Odpowiedź była prawidłowa :) J. 03.12.2003 Wierzący żyją 8 lat dłużej ( http://newsweek.redakcja.pl/archiwum/artykul.asp?Artykul=8412 ). Czy to prezent od Boga czy też dar wiary ma taką wartość dodaną? W artykule napisano: "Wyniki wynikami, ale jak je wytłumaczyć? To wciąż wie chyba tylko Pan Bóg". Przy tym zostańmy... J. 02.12.2003 mam pytanie kiedy obchodzimy dzień św. gotarda dziękuje Św. Gotarda wspomina się go pod datą 5 maja... J. 02.12.2003 Czy Kościół wydał jakieś dokumenty potępiające homeopatię, jakie ma stanowisko wobec takiego sposobu leczenia? Czy spożywanie pokarmów mięsnych w piątki jest grzechem ciężkim? 1. Nie ma oficjalnego dokumentu Kościoła, który zakazywałby używania leków homeopatycznych. Niektórzy twierdzą, że homeopatia ma związki z magią. Nam wydaje się, że to przesada. Specyfiki te produkowane są przez firmy farmaceutyczne. Trudno przypuszczać, by zatrudniały one wiedźmy, które stoją nocą nad liniami produkcyjnymi mamrocząc swe zaklęcia... Nam wydaje się, że szatańskiego działania należy raczej dopatrywać się w sprzedawaniu ludziom specyfików, które pomóc nie mogą, gdyż ilość substancji działającej leczniczo jest w nich stanowczo zbyt mała. Cóż, lekarzom od lat zwany jest tzw. efekt placebo. Jeśli chory uwierzy, że przyjmowany przez niego lek jest skuteczny, to pomaga mu on nawet wtedy, gdy jest w rzeczywistości zupełnie obojętną dla zdrowia substancją (np. masą tabletkową)... Warto w tym względzie przeczytać zamieszczony niegdyś w Wiedzy i Życiu artykuł "Wiara czyni cuda". Dziś znajdziesz go TUTAJ 2. Spożywanie w piątki pokarmów mięsnych uchodzi za grzech ciężki tylko wtedy, gdy wynika z pogardy dla prawa i prawodwawcy, czyli Kościoła... J. 02.12.2003 Co to jest kościół, istota Kościoła, hierarchia Kościoła Najlepiej zajrzeć do dziewiątego artukułu pierwszej części Katechizmu Kościoła Katolickiego. Kliknij TUTAJ J. 02.12.2003 Co Kościół ocenia bioenergoterapeutach - 86 - Kliknij TUTAJ J. 02.12.2003 Podobno sa jakies zmiany w Kosciele ze w piatek mozna jesc mieso i nie trza isc w drugie swieto do kosciola czy cos, prosze o podanie mi dokladnie tych zmian. Nigdy nie należy wierzyć plotkom, a informacje najlepiej sprawdzić u źródła. Dlatego najlepiej zapoznaj się z ostatnim listem pasterskim polskich biskupów. Kliknij TUTAJ J. 02.12.2003 Jesli przypuscmy ktos wyjdzie za maz (slub koscielny) i chce byc z mezem az do smierci, ale maz juz nie chce i żąda rozwodu, to co wtedy ma zrobic ta kobieta? Np. maz ten da sprawe rozwodowa do sadu, i żąda od zony zeby dala mu rozwód to wtedy ona nie powinna mu dac? Prosze o odp. Kliknij TUTAJ oraz TUTAJ J. 02.12.2003 Jaki jest stosunek Kościoła Katolickiego do innych religii? Chrześcijańskich,monoteistycznych, politeistycznych Jeśli chodzi o religie niechrześcijańskie, toproponujemy odwiedzić strony: http://www.katecheta.pl/2000/01/E_15.htmhttp://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/sobor/drn.htmlht tp://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/dominus_iesus.htmlhttp://www.opoka. org.pl/biblioteka/I/IR/dominusiesus_anno1.htmlO stosunku Kościoła do innych wyznań chrześcijańskich najpełniej chyba wypowiedział się Sobór Watykański II w Dekrecie o ekumenizmie. Kliknij TUTAJ . Trochę znajdziesz także w podlinkowanej już wyżej deklaracji Dominus Iesus. Warto pamiętać, że z wieloma Kościołami i wspólnotami chrześcijańskimi katolicy prowadzą ekumeniczny dialog. Więcej znajdziesz TUTAJ \ J. 02.12.2003 Szczęść Boże! Gdzie moge znaleźć informacje na temat roli Kościoła w średniowiecznej Polsce? Chodzi dokładnie o: wpływ na kulturę, sztukę, pismiennictwo i inne związane z tym rzeczy. Z góry dziękuję za podanie wskazówek. Z Bogiem ! Na pewno informacje takie znajdzies w podręcznikach historii. możesz zajrzeć np. do książek: J. Kłoczowski, Dzieje chrześcijaństwa polskiego, t.1-2, Paryż 1987-1990; Kościół w Polsce, red. J. Kłoczowski, t. 1: Średniowiecze, Kraków 1966; Historia Kościoła w Polsce, red. B. Kumor, Z. Obertyński, t. 1: do roku 1764, cz. 1: do roku 1506, Poznań, Warszawa 1974. J. 02.12.2003 - 87 - Czy jeżeli raz, tylko raz spróbuje się papierosów albo czegoś innego, to czy jest to grzechem ciężkim? A jeżeli myśli się o tym, żeby spróbować narkotyków, ale jeszcze się nie jest pewnym? Szkoda, że nie napisałaś ile masz lat. W sprawach papierosów i alkoholu wiek odgrywa dość ważną rolę... Jeśli raz spróbujesz (a właściwie czym się różni palenie od próbowania?) zapalić papierosy, to zapewne nie popełniasz grzechu ciężkiego. Jeśli owo "coś inne" to narkotyki, to jest to sprawa poważniejsza. Najczęściej trudno jednoznacznie ten czyn ocenić. Piszący te słowa jest zdania, że powinnaś jednak wyznać go w spowiedzi. Dopóki ktoś o narkotykach myśli, można to potraktować jako pokusę. Chyba, że ów ktoś jest już zdecydowany. Ale swoją drogą dziwna to postawa, kiedy zło staje się przedmiotem pożądania. Właściwie jeśli się pokusy natychmiast nie odrzuci, jest się wtedy na straconej pozycji. Bo z pokusami tak już jednak bywa, że powinno się je odrzucać, a nie z nimi pertraktować. J. 02.12.2003 Czy masturbacja jest grzeczem ciężkim? Jeśli jest w pełni świadoma i dobrowolna to tak. Kliknij TUTAJ J. 02.12.2003 1) Rola kościoła w Polsce w drugiej połowie xx wieku. 2) Jaką rolę odgrywał Kościół (religia) przy zmianie wyznania? Chrystianizacja i przemiany ustrojowe. Szczęść Boże Jak to już wielokrotnie pisaliśmy nie zajmujemy się pisaniem prac na zamówienie. Proponujemy zakup książki Zygmunta Zielińskiego, Kościół w Polsce 1944-2002. Jest do nabycia TUTAJ . Możesz też kupić książkę Antoniego Dudka, Ryszarda Gryza Komuniści i Kościół w Polsce (19451989 TUTAJ Możesz też zajrzeć TUTAJ i TUTAJ Podobnie proponujemy postąpić w kwestii drugiego pytania. Można na przykłd zajrzeć do książek: Historia Kościoła w Polsce, red. B. Kumor, Z. Obertyński, t. 1: do roku 1764, cz. 1: do roku 1506, Poznań, Warszawa 1974; J. Kłoczowski, Dzieje chrześcijaństwa polskiego, t.1-2, Paryż 1987-1990 Kościół w Polsce, red. J. Kłoczowski, t. 1: Średniowiecze, Kraków 1966. J. 02.12.2003 Czy to prawda ze podczas współżycia małzonkowie nie maja pelnej swobody tzn. czy istnieja takie sposoby okazywania sobie miłości ktore sa niedozwolone (bo słyszalem cos o tzw. pozycjach seksualnych zabronionych przez Kosciół) Z góry dziekuje za odpowiedz:) Kościół uczy, że miedzy małżonkami dozwolone jest wszystko, byle stosunek w swoim naturalnym przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia. Pozycja nie ma tu najmniejszego znaczenia. Oczywiście zabronione są także takie działania, które uwłaczałyby godności partnera (np. znęcanie się nad nim). J. 02.12.2003 Potrzebuję fragmentów z Pisma Świętego oraz jakiś tekstów ogólnych na temat zakończenia świata. Potrzenuję to na spotkanie Duszpasterstwa Młodzieży. Z góry dziękuję! :) Prosze zajrzeć do Ewangelii Łukasza 21, 5-36 oraz Mt 25. Można tez zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego 668-682. J. - 88 - 02.12.2003 Na tej stronie http://... znajduje sie niby Oficjalny Katolicki Regulamin Współżycia. Czy to tylko głupi żart czy rzeczywiście istnieje taka publikacja?! Kościół żadnego regulaminu w tym względzie nie stworzył. Zamieszczony na podanej stronie jest żartem i to raczej niezbyt wysokich lotów... J. 01.12.2003 Witam Chciałbym się dowiedzieć wszystkiego na teamt seminarium duchownego tzn. co trzeba zrobić żeby się dostać, wykaz przedmiotów i lektur, rozkład dnia itp. Mieszkam w Katowicach i seminarium z owego miasta mnie interesuje, więc jeśli moglibyście podać mi www tej uczelni był bym wdzięczny ... Z góry dziękuja za odpowiedź i pozdrawiam ... Poszukiwany przez Ciebie adres to: http://www.wssd.katowice.opoka.org.pl/J. 01.12.2003 O jakich dwóch przyjściach Pana Jezusa przypomina ADWENT? W Adwencie Kościół przypomina nam o przyjściu Pana Jezusa na ziemię w postaci człowieka (pamiątkę tego wydarzenia obchodzimy w Boże Narodzenie) i o Jego powtórnym przyjściu na końcu czasów, gdy przyjdzie sądzić zywych i umarłych. Warto też pamiętać o trzecim przyjściu: w Kościele, w sakramentach, w słowie Bożym... J. 01.12.2003 Kto stworzl swiat tylko nie prosze nie piscie ANIOL Nie napiszemy, że świat stworzył Anioł, bo to nieprawda. Świat został stworzony przez Boga :) J. 01.12.2003 Nie mam jeszcze postanowienia adwentowego. Z doświadczenia wiem, że i tak nie bardzo udaje mi się je wiernie do końca wypełnić. Czy więc w tym roku niczego nie postanawiać i Boga nie obrażać czy to z drugiej strony jest bardziej lenistwo i brak ufności, że Bóg mi pomoże? Czasem Bogu nic nie obiecując, jestem wierniejsza swoim staraniom duchowym... Nie ma obowiązku, by mieć adwentowe postanowienie. Niezrealizowanie takiego postanowienia też nie jest obrazą Bożą i grzechem. Cokolwiek więc zrobisz, będzie dobrze... J. - 89 - 01.12.2003 co to są tzw "suche dni " Kliknij TUTAJ J. 01.12.2003 Prowadzę lokal gastronomiczny.Czy w okresie adwentu można organizować imprezy rozrywkowe np. dyskoteki ? W świetle Prawa Kanonicznego Adwent nie jest czasem pokuty. A tylko wtedy obowiązuje zakaz uczestnictwa w zabawach. Dla przypomnienia, takimi czasami pokuty są wszystkie piątki w ciągu roku (o ile nie wypada uroczystość) i okres Wielkiego Postu. Tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, by w Adwencie organizować zabawy (poza piątkami oczywiście). J. 01.12.2003 poszukuje informacji o swietej beacie!!!!!!!! O świętych o tym imieniu niewiele wiadomo. O pierwszej dowiesz się klikając TUTAJ . Druga, męczennica z Sens, podobno przybyła tam z Hiszpanii. Poniosła śmierć za wiarę 26 czerwca 277 roku... J. 01.12.2003 Jak traktować polucje, ktore zaczynaja sie we śnie, konczą już na jawie? jako grzech? i jaki?; a jaka jest odpowiedzialność gdy powstaje watpliwosc (z powodu zbyt realistycznych doznan) czy to był sen? czy półsen? ale istniala trudność w odzyskaniu całkowitej świadomości?. podobnie jak w czasie innych sennych doznań - chcemy krzyczeć, wiemy,że musimy krzyknąć a nie możemy tego zrobic, (jest czy nie ma grzechu?) Wielkość grzechu zależy zawsze od trzech czynników: a) zła samego czynu b) świadomości działania i popełnianego zła c) dobrowolności Grzech ciężki można popełnić tylko w pełni świadomie i dobrowolnie. W przypadkach o których piszesz na pewno brak pełnej świadomości działania. Brak też zgody (dobrowolności) tego czynu. Tak więc z pewnością nie mamy do czynienia z grzechem ciężkim. Jego wielkość będzie zapewne w każdym przypadku nieco inna: od zupełnego braku winy przy całkowitym braku któregoś z wymienionych wyżej czynników, do lekkiej winy, gdy brak świadomości i dobrowolności czynu nie był zupełny. J. 01.12.2003 Pytałam ostatnio o konkretne fragmenty z Pisma św. mówiące o aborcji i zostałam skierowana na strone "szukając drogi" za co dziękuje, ale niestety nie znalazłam żadnych fragmentów z Bibli. Potrzebuje ich aby móc poprowadzić spotkanie duszpasterstwa na temat aborcji i niezbędne są mi konkretne fragmenty. Przepraszam za kłopot i dziękuje Proponujemy zapoznać się z tekstami zamieszczonymi w artykule zawartym na stronie nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/wybierajmy_zycie/05.php Tekstów, w których wprost byłaby mowa o zabijaniu nienarodzonych raczej nie ma. Jednak: a) Pismo Święte niesie przesłanie, że - 90 - człowiekiem się jest nie od urodzenia, ale poczęcia b) nie wolno zabijać dzieci Wnioski są oczywiste. J. 01.12.2003 W związku z zapytaniem z 25,11,2003 Zaciekawił mnie ten temat i mam pytanie:Czy związek z rozwodnikiem także spowodowałby, że nie mogłabym przyjmować Sakramentów św? Czy mogłabym przyjmować Chrystusa w sakramencie Komunii Św? Czy rozwodnicy mogą zawrzeć kolejny raz związek małżeński? 1. Tak. Związek z rozwodnikiem jest cudzołóstwem. Trwanie w takim związku powoduje niemożność uzyskania rozgrzeszenia. 2. Trwanie w grzechu ciężkim uniemożliwia przyjmowanie Komunii Świętej. 3. W Kościele katolickim nie ma możliwości zawarcie powtórnego małżeństwa, kiedy trwa jeszcze pierwsze pierwsze. A trwa ono tak długo, dopóki nie nastąpi śmierć jednego ze współmałżonków albo kompetentny sąd biskupi nie stwierdzi, że zostało ono zawarte nieważnie (np. pod przymusem). J. 01.12.2003 Czy św. Krzysztof (ten legendarny został przez Kościół 'wycofany' ) i jacys inni święci też? Wspomnienie "tego" św. Krzysztofa Kościół obchodzi 25 lipca. Jego historyczność jest raczej pewna, gdyż już w 452 roku poświęcono mu w Chalcedonie kościół. Problem w tym, że poza legendami właściwie nic o nim nie wiemy. Zobacz też na stronę: http://www.mateusz.pl/pow/020903.htmCałe zamieszanie i mówienie o "wycofywaniu" świętych bierze się z faktu, że o niektórych nie wspomina się w martyrologium. O niektórych bowiem prawie nic nie wiemy, trudno zaś powielać legendy. Nadal jednak są uważani za świętych, a ich imiona spotkać można w kalendarzach liturgicznych... Możez jeszcze kliknąć TUTAJ J. 01.12.2003 Ostatnio tak sobie rozmyślałem i zrodził się w mojej głowie problem! Biblia mówi, że Adam i Ewa mieli dzieci: Kaina i Abla. Kain zabił Abla. Skąd w takim razie się wzieły następne pokolenia? Skoro na ziemi bylo tylko troje ludzi: Adam, Ewa i Kain. Zobacz TUTAJ i TUTAJ J. 01.12.2003 Bardzo pięknie opisaliście starość, aż mnie gardło ścisnęło, bo w tym konteście mam na myśli moich dziadków. Czy moglibyście wesprzeć jakimś słowem tych (czyli mnie również), którzy nie doświadczają jej jeszcze, ale patrzą na to jak człowiek kiedyś niezależny w życiu, pełny energii itd. itp. dziś przedstawia marny widok, i aż się serce kraje jak się na to patrzy. Wydaje się, że trzeba uświadomić sobie sens starości. Miedzy innymi pokazuje ona młodym kruchość życia i kieruje myśli ku sprawom ostatecznym. Najlepiej jednak przeczytać to, co na ten temat napisali ludzie o większym w tej kwestii doświadczeniu: Kliknij TUTAJ TUTAJ i TUTAJ J. - 91 - 01.12.2003 Generalnie podoba mi się ostatni list pasterski dot. Przykazań Kościelnych, świąt, itp. I rozwiązania wydająmi się bardzo rozsądne i mądre. Mam jednak pewne obawy, że znów będą problemy interpretacyjne, zwłaszcza w kontekście wszystkich piątków jako dni pokuty. Bo co wtedy praktycznie zrobić, gdy Sylwester wypadnie w piątek? Albo gdy wesele rozpoczyna się we czwartek wieczór? Nie piszę tego żeby się czepiać, uważam post za coś normalnego. Czuję jednak, że tu będą problemy i niejasności interpretacyjne. I jeszcze jedna sprawa: w kościołach często brakuje informacji która Msza św. w sobotę wieczór sprawowana będzie wg. liturgii niedzielnej. 1. Sylwester wypadnie w piątek już w przyszłym roku. Wtedy będziemy się martwić. Zapewne jednak obowiązywać będzie jakaś ogólnopolska dyspensa. 2. Pragnący urządzać w piątek zabawy czy przedłużyć zabawę czwartkową do późnej nocy mogą udać się po dyspensę do proboszcza parafii, na terenie kórej impreza się odbywa. Zazwyczaj w takich wypadkach dyspensa jest udzielana. Przyjmuje się bowiem, że jeśli ktoś przyszedł prosić o dyspensę, szanuje prawo i z tego powodu powinien dyspensę otrzymać. 3. Uczestnictwo w każdej wieczornej, sobotniej Mszy może być traktowane jako spełnienie obowiązku uczestnictwa w Mszy niedzielnej. Niezależnie od tego, jakiego ksiądz użył formularza. W wypadku Mszy dodatkowych (np. Mszy ślubnej), odbywających się po południu, najlepiej spytać miejscowego duszpasterza... J. 01.12.2003 Mam pytanie jak odbywa sie chrzest osob doroslych i w jaki sposob one moga przyjac kolejne sakramenty? Dorosły, który chce przyjąć chrzest, musi być do tego odpowiednio przygotowany. Owo przygotowanie do chrztu nazywamy katechumenatem. Jego długość zależy od osobistej predyspozycji kandydata do chrztu, ale na pewno powinien trwać kilka miesięcy. W okresie katechumenatu kandydat do chrztu (katechumen) poznaje prawdy wiary i zasady chrześcijańskiego życia. Stopniowo też wprowadzany jest w życie modlitwy. Człowiek dorosły, przyjmując chrzest, powinien w czasie tej samej Mszy otrzymać także sakrament bierzmowania oraz pierwszy raz przystąpić do Eucharystii. O szczegółach, konkretnych wymaganiach, dowiesz się, udając się do proboszcza (lub innego duszpasterza) parafii, na terenie której mieszkasz. Jeśli będzie to dla ciebie wygodniejsze, możesz też porozmawiać z innym kapłanem... J. 01.12.2003 Uprzejmie prosze o przeslanie mi tekstu czytania IZ 11-10.Bardzo mi na tym zalezy o przeslane bardzo szybkie . Bog zaplac Iz 11, 10 Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku. Jeśli chcesz sobie ściągnąć program zawierający całą Biblię, to wejdż na adres: http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1043948598J. 30.11.2003 1.jaki jest adres internetowy do Ojca Świętego? 2.co to są: kolegiata, bazylika mniejsza, konkatedra i czym różnią się od siebie? 1. Adres mailowy do papieża to: [email protected] 2. Istotę tytułu bazyliki mniejszej wyjaśnia stosowny dokument Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, który - 92 - znajdziesz TUTAJ Możesz też zajrzeć TUTAJ O kolegiacie krótką informację znajdziesz TUTAJ Konkatedra, czyli współkatedra, to drugorzędny kościół katedralny znajdujący się na terenie diecezji. Tytuł ten jest przyznawany przez Stolicę Apostolską. Jest ona traktowana na równi z katedrą przy zachowaniu honorowego pierwszeństwa katedry. Może przy niej na stałe rezydować jeden z biskupów diecezji, może być też miejscem ingresu biskupa, jego pochówku oraz miejscem sprawowania pontyfikalnej liturgii. Konkatedry najczęściej są ustanawiane w diecezjach utworzonych z dwóch historycznych jednostek administracji kościelnej lub w diecezjach o nazwie urzędowej utworzonej z nazw dwóch najprężniejszych na terenie diecezji ośrodków kościelnych. Obecnie godność konkatedry jest także nadawana znaczniejszym kościołom w diecezji. J. 30.11.2003 Kiedy przyjmuję sakrament Eucharystii gdy uczestniczę we Mszy Świętej czy gdy przyjmuję Komunię św Sakrament przyjmuje się w momencie przyjmowania Komunii. Natomiast trzeba pamiętać, że cała Msza jest celebracją tego sakramentu: przygotowuje nas do jego przyjęcia, a w momencie przeistoczenia sprawia, że mamy co przyjmować, gdyż w tym momencie chleb i wino stają się Ciałem i Krwią Chrystusa... J. 30.11.2003 jaka jest ostateczna wersja przykazań kościelnych? Kliknij TUTAJ J. 30.11.2003 Czy małżonkowie, którzy stosują antykoncepcję, mogą uzyskać rozgrzeszenie? Aby grzechy były odpuszczone, konieczny jest żal, co wyraża się w woli popray. Jeśli jednak oni nie chcą tego zmieniic? Postanowienie poprawy rzeczywiście jest jednym z mierników szczerości żalu. Skoro go nie ma, nie ma też prawdziwej skruchy. W tej sytuacji nie może być ważnego rozgrzeszenia... J. 30.11.2003 W związku z listem pasterskim odczytanym dzisiaj w kościele na temat nowej interpretacji przyk. kośc. w kwestii dotyczącej wstrzęmięźliwości w wigilię Bożego Narodzenia i wigilię Zmartwychwstania Pańskiego (Wielką Sobotę ) proszę o podanie w którym momencie lub o której godzinie kończy się czas postu lub wstrzemięźliwości. W naszej kulturze przyjęło się dzień rozpoczynać i kończyć o północy. Przypominamy, że w Wigilię Bożego Narodzenia i Wigilię Wielkiej Nocy nie obowiązują post ani wstrzemięźliwość. Zachęca się jednak, by zachować stary polski zwyczaj i w te dni powstrzymać się od spożywania pokarmów mięsnych. W Wielką Sobotę czas ten trwałby do wieczora, do Liturgii Wigilii Paschalnej... J. - 93 - 30.11.2003 Czy w adwencie można brać udział w zabawach? Jeżeli nie to dlaczego? W świetle prawa kanonicznego, nowych przykazań kościelnych i ostatniego listu biskupów w Adwencie można uczestniczyć w zabawach. Wyjątkiem są oczywiście piątki. J. 30.11.2003 Co wtedy gdy na przykład Sylwester -wigilia Nowego Roku wypadnie w piątek??? Będziemy się martwić, gdy tak wypadnie, czyli za rok :) Najprawdopodobniej udzielona zostanie wtedy ogólnopolska dyspensa... J. 30.11.2003 "Czy ja, patrząc na współczesnych świętych moge stać się świętym?"-proszę o rozwiniecie tego tematu. Tylko prosze nie pisać że temat ten powinien byc rozważony prywatnie czy coś takiego. Tak właśnie napiszemy: skoro katecheta Tobie zadał pytanie, Ty powinieneś na nie odpowiedzieć. Musisz zapoznać się z biogramami kilku świętych i zastanowić się, czy ich przykład może być pociągający. J. 30.11.2003 Mam takie pytanie. Jak to w końcu jest z Adwentem. Z jednej strony piszecie, że Kościół zaleca niechodzenie na dyskoteki z tym okresie, a z drugiej strony w Liście Episkopatu Polski na temat przykazań kościelnych dowiaduję się, że okres pokutny to piątki Wielki Post. Od wielu znajomych też słyszałam, że od tego roku Adwent ma byc czasem RADOSNEGO oczekiwania na przyjście Chrystusa, a nie umartwieniem sie. Należy kierować się tym, co w swoim liście pasterskim napisali biskupi. W Adwencie można chodzić na zabawy, bo nie jest on czasem pokuty. Można oczywiście zalecić niechodzenie w Adwencie na zabawy, ale nie ma to mocy zobowiązującej. Proszę wybaczyć, na naszych stronach zamieszczamy sporo materiałów. Dlatego odpowiadający nie potrafi sobie przypomnieć, kiedy i gdzie materiał zalecający unikania zabaw w Adwencie zamieściliśmy. Bardzo proszę o odpowiedni link... J. 30.11.2003 poszukuję inforamcji na temat artybutów świętych i na temat świetych w twórczości ludowej. pozdrawiam Marta Nieco materiałów znajdziesz w naszym serwisie pod adresem: http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1035479678Proponujemy też odwiedzi stronę: opoka.org.pl/zycie_kosciola/media/autorzy/rabenstein_biblio.html J. - 94 - 30.11.2003 Czy chłopak który miał dziewczynę -sympatie ale niestety dopuścił sie grzechu - czy może iśc do zakonu albo seminarium- jeśli tego pragnie?? Nic nie stoi na przeszkodzie, aby do seminarium poszedł. Oczywiście jeśli nie jest związany obowiązkami wobec poczętego tym sposobem dziecka... J. 29.11.2003 Czym się tłumaczy zniesienie Uroczystości Niepokalanego Poczęcia N.M.P.? Czy jest zniesienie rangi "uroczystości" czy obowiązku uczestnictwa w tym dniu we Mszy Św.? Chodzi o to, że w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny musimy chodzić do pracy i trudno nieraz obowiązkowi uczestniczenia w tym dniu we Mszy podołać. Nowe przepisy w tym względzie nie zmieniają wagi obchodu: nadal jest on uroczystością. Chodzi jedynie o zniesienie obowiązku uczestnictwa w tym dniu w Eucharystii... J. 29.11.2003 W liście na I Niedzielę Adwentu Episkopat objawia taki akapit: "..Konstytucja o liturgii świętej Soboru Watykańskiego II uchwalona przed 40 laty podkreśla: „Święta Matka Kościół uważa za swój obowiązek uroczyście celebrować zbawcze dzieło swego Boskiego Oblubieńca przez uświęcone wspominanie w określone dni całego roku. Każdego tygodnia Kościół obchodzi pamiątkę zmartwychwstania Pańskiego w dniu, który nazwał Pańskim, a raz do roku zmartwychwstanie razem z Jego błogosławioną męką czci w największą uroczystość Paschy” (KL 102)....." Kto to jest OBLUBIENIEC BOŻY? Czyzby Jezus Chrystus? Czy można być Bogiem i jednoczesnie Jego Oblubieńcem? A może nastąpiła nowa interpretacja funtamentalnej prawdy Wiary? Kiedy nastepna? Mamy tu chyba do czynienia z podwójnym nieporozumieniem. Przede wszystkim w tekście nie napisano Oblubieniec Boży, a Boski. Ta z pozoru niewielka różnica zmienia zupełnie sens wypowiedzi. "Boży" odczytujemy jako odpowiedź na pytanie "czyj". Stąd zasugerowana w pytaniu odpowiedź: Boga. Jezus nie jest Oblubieńcem Boga, a jego Synem. Boski to przymiotnik określający przymiot (!:-)) Oblubieńca: ten, który jest Bogiem. Przede wszystkim jednak należy zwrócić uwagę, że tekst wyraźnie wskazuje na Kościół jako Oblubienicę Chrystusa: Boski Oblubieniec Matki Kościoła to Jezus. Obraz Boga jako Oblubieńca swego ludu - Izraela - jest dość często używany w Starym Testamencie (np. u Ozeasza czy w Pieśni nad Pieśniami). Występuje także w Nowym Testamencie, gdzie zyskuje nowy wymiar: Boży Syn poślubia swą Oblubienicę Kościół. Taką scene spotykamy np. w Ap 19,7. W ten sposób autor Apokalipsy podkreśla wieczność Nowego Przymierza między Bogiem a ludźmi... J. 29.11.2003 Bylam wczoraj na imprezie andrzekowej. Czy to grzech - wczoraj byl piatek, ale dopero teraz sobie to uswiadomilam Skoro rzeczywiście zapomniałaś, to nie byłaś świadoma, że łamiesz kościelne przykazanie. Jeśli robimy coś złego nieświadomie, to grzechu nie ma... J. - 95 - 29.11.2003 Czym jest miłóść? Czy jak 2 osobom zależy na sobie nawzajem, a nie widzą jeszcze wspólnej pzryszłości, to jest miłość, zcy nie. Czy należy się kierować emocjami zastanawiając się na tym co ta druga osoba dla mnie znaczy? czy tylko rozumem? poroszę o jaknajszybszą odpowiedź. Zdaje się, że nie będziesz z odpowiedzi zadowolona... Miłość nie jest czymś na kształt choroby, która nagle spada na człowieka i rozpoznajemy, że jest to ta jedna, jedyna. Miłość to pragnienie dobra i szczęścia osoby kochanej. Zawsze powinna być bezinteresowna i odpowiedzialna. Dlatego niezwykle trudno powiedzieć, czy coś, co łączy dwoje ludzi jest miłością, czy nie. Czasem może być tylko zakochaniem się, zauroczeniem czy pożądaniem. Tymczasem jest najprawdziwszą miłością zwyczajna przyjaźń, kiedy naprawdę zależy nam na dobru przyjaciela. Dlatego lepiej zapytać, czy chcę z daną osobą iść przez życie niż zastanawiać się, czy jest to prawdziwa miłość... Zwróć uwagę, że przy tak sformułowanym pytanie (czy jest to prawdziwa miłość), szukasz miłości jako spełnienia swoich marzeń, a nie prawdziwej miłości do drugiego człowieka Jeśli jeszcze nie widzisz z kimś wspólnego życia, to się nie przejmuj. To przychodzi z czasem. Nie kieruj się też emocjami. One często się zmieniają. Podejdź do sprawy spokojnie. Po prostu się spotykajcie. Potem zobaczycie. Tego rodzaju decyzje dojrzewają nieraz bardzo powoli. J. 29.11.2003 Niedawno zadalem na forum pytanie : Mam pytanie o to czy nauka Kosciola katolickiego neguje sytuacje gdy kobieta i mezczyzna mieszkaja razem przed zawarciem slubu, jednoczesnie zachowujac czystosc przedmalzenska.Jesli tak to na jakiej podstawie, tzn. w jakich miejscach biblia uwaza takie postepowanie za zle. pozdrawiam Dostalem na nie nastepujaca odpowiedz : Odpowiedź: Chodzi o dwie sprawy: 1. Narażanie się na grzech (współżycie przed ślubem) 2. Zgorszenie dane osobom postronnym, które roztropnie mogą przypuszczać (znając ludzką naturę), że między tymi ludźmi dochodzi do współżycia... Czyli w rezultacie nie dostalem odpowiedzi na moje pytanie, bylo ono dosc jasno sformulowane i postawione dosc wprost.Szanuje wiedze osob prowadzacych ten serwis i dlatego zadalem to pytanie, aby uzyskac rzetelna odpowiedz oparta na znajomosci Pisma Sw.Doskonale zdaje sobie sprawe, iz w sytuacji, ktora opisalem pokusa wspolzycia staje sie wieksza, ale nie o to pytalem gdyz pokusa sama w sobie nie jest grzechem ( i choc faktycznie moze do grzechu doporowadzic to jest juz inna sprawa ). I czyz jesli pewien procent ludzi postronnych bedzie uwazalo iz pewien procent duchowienstwa nie zachowuje czystosci seksualnej, to kazdy ksiadz, brat zakonny, siostra zakonna, zachowujaca owa czystosc bedzie grzeszyla tylko z powodu mniej lub bardziej roztropnego gdybania. Czy istotne nie jest to co Czynimy, a nie to co Gdybaja ludzie, a gdy nie czynimy nic zlego czy owe gdybanie nie jest w kwestii grzechu problemem owych ludzi. Dlatego ponawiam moje pytanie, zadane wprost, majac nadzieje na odpowiedz wprost. z szacunkie i powaga Kościół katolicki oprócz Pisma Świętego za źródło swojej wiary uważa Tradycję. Nie ma więc potrzeby odwoływania się w wielu szczegółowych sprawach do nauki Biblii. Wydaje się oczywistym, że skoro mamy unikać zła, powinniśmy także unikać okazji do jego czynienia. Pokusa oczywiście grzechem nie jest, ale już dobrowolne wystawianie się na nią trudno uznać za sprawę moralnie obojętną. Zwłaszcza, gdy prawdopodobieństwo popełnienia grzechu jest zupełnie realne. To trochę tak jakby ktoś, kto chce zabić swoją żonę kupił odpowiednie akcesoria i twierdził, że skoro żony jeszcze nie zabił to nie ma problemu... W kwestii unikania zgorszenia: musi mieć ono realne podstawy. Dlatego napisano o roztropnym sądzie osób postronnych, którzy widząc parę mieszkającą razem (a nie brata i siostrę, ojca i córkę itp.) są sytuacją zgorszeni. Nie popełnia grzechu matka zmieniając pieluszki swojemu dziecku, choćby niektórym, bombardowanym informacjami o pedofilach, tak się wydawało. Nie popełnia grzechu ktoś kupujący samochód, choć niektórym może się wydawać, że jest on złodziejem. Ale zamieszkanie razem dwojga młodych ludzi to sygnał dość oczywisty. Nawet, gdyby w rzeczywistości było inaczej... Na temat zgorszenia jest w Biblii więcej tekstów, np. Łk 17, 1-2, Rz 14, 13.20, 1 Kor 8,9 itd... J. 28.11.2003 - 96 - Czy istnieje jakiś dział omawiający i tłumaczacy systematycznie Biblię? W naszym serwisie takowego nie ma. Nie spotkaliśmy się także z czymś takim gdzie indziej. Tego rodzaju wykład Pisma Świętego znaleźć można w ksiązkach, w tzw. komentarzach. O dostępne tytuły najlepiej zapytać w katolickiej księgarni... J. 28.11.2003 Co symbolizuje liczba 666 wystepujaca w Apokalipsie sw. Jana? Symbol ten - jak zauważyłeś - pochodzi z Apokalipsy (13, 18), gdzie występuje istota nieprzyjazna Bogu, a trzy szóstki są jej symbolem. Dosłownie cytat brzmi: "Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć". W historii ową liczbę odnoszono do różnych ludzi, np. cesarza Nerona... Najogólnej rzecz biorąc sześć to symbol niedoskonałości (brakuje 1 do doskonałości, czyli liczby 7). Trzy, to liczba swiata: długość, szerokość, wysokość. Oznacza pełnię. Trzy szóstki, to niedoskonałość pod każdym względem... red. 28.11.2003 Chciałabym znalezc odpowiedzi na pytania wiara nadzieja i cnoty ludzkie Nie bardzo rozumiemy o co właściwie pytasz... Prosimy jaśniej. red. 28.11.2003 Kim jest Pomazaniec w Piśmie świętym? Pomazańcem Pismo Święte nazywa tych, którzy byli wybrani przez Boga. Zewnętrznym znakiem owego wyboru było bowiem namaszczenie (np. na króla). W szczególny sposób tytuł ten odnosi się do Jezusa, gdyż On, Syn Boży, był owym szczególnym Bożym Pomazańcem zapowiadanym przez proroków... Dla jasności trzeba chyba dodać, że polskie słowo Pomazaniec z hebrajskiego brzmi Mesjasz, a z grecka Christos, Chrystus... J. 28.11.2003 Jakie będą zapowiadane zmiany w kościele katolickim? Najlepiej zapoznać się z odpowiednim listem Episkopatu Polski: kliknij TUTAJ red. 28.11.2003 Skoro mieszkanie razem kobiety i mezczyzny jest grzechem to tak samo jazda winda kobiety i mezczyzny tez jest grzechem?? Jesli ja mieszka z dziewczyna tak jak ksiadz z gosposia to kto ma grzech ja czy ksiadz i dlaczego ?? - 97 - W poprzedniej odpowiedzi podano powody, dla których kobieta i mężczyzna przed ślubem nie powinni mieszkać razem niezależnie od tego, czy ze sobą współżyją czy nie, a mianowicie narażanie się na niebezpieczeństwo cudzołóstwa i zgorszenie dawane innym. Proponujemy, by każdy sam rozstrzygnął, czy są to powody istotne. Dla odpowiadającego wspólna jazda windą czy zamieszkiwanie w jednym domu, ale w osobnych mieszkaniach, ani nie są dawaniem zgorszenia, ani nie wydają się wielką okazją do grzechu... J. 28.11.2003 Witam. Mam pytanie : czy popełniam grzech cieżki,w sytuacji gdy moja 3l. siostrzenica nie wykonuje moich polecen odnoszacych sie do jej zachowania, a ja choć staram sie czasami trace cierpliwość i krzycze na nia, lub odepchnę ja. Najprawdopodobniej nie. Z wypowiedzi nie wynika, jakoby działa się jej wielka krzywda. A tylko w takim wypadku mielibyśmy do czynienia z grzechem ciężkim. Poza tym wyraźnie napisałeś, że się starasz powstrzymywać, a czasem tracisz cierpliwość (tak to z dziećmi bywa). To z kolei świadczy o braku pełnej dobrowolności czynu. Tak więc nie wydaje się, jakobyś grzech cięzki popełniał... J. 28.11.2003 Jak kościół, który nie trwa w jedności z Papieżem może sprawować sakrament Eucharystii i Kapłaństwa? Czy taki dobrowolny rozłam nie odbiera mu takiej mocy? Gdyby znów nastąpił jakiś rozłam i ta grupa chciałaby zachować sakrament Eucharystii, to tak po prostu by mogła? O ważności sprawowanych sakramentów Eucharystii i kapłaństwa decyduje sukcesja apostolska, a nie trwanie w jedności... J. 28.11.2003 Który stopien pokrewienstwa uniemożliwia zawarcie związku małzenskiego ? Proszę zajrzeć TUTAJ , punkt dziewiąty... J. 28.11.2003 PROSZE mi powiedzieć jak powinno wyglądać błogosławieństwo rodziców przed ślubem swojego dziecka, czy jest to jakoś opisane w ksiązkach liturgicznych, co trzeba mówić ,jak to czynić ,czy razem para , czy oobno. Czy jest to wymóg a może nie potrzeba specjalnych gestów?? Po prostu wszystko o tym proszę powiedzięć,. Serdecznie dziekuję . Nie ma ustalonego tekstu takiego błogosławieństwa. Można powiedzieć coś w rodzaju "Niech was Bóg błogosławi na nowej drodze życia". Tekst może być oczywiście dłuższy. Dobrze uczynić wtedy znak krzyża na czołach nowożeńców... WAM. 27.11.2003 - 98 - Czy moge jako katolik skakac ze spadochronem, czy nie jest to po prostu narazanie wlasnego zycia? Czy Kosciol ma jakies zastrzezenia do sportow walki: zaczalem uprawiac karate. (Prosze nie drukowac mojego e-maila ale prosze wyslac na niego odpowiedz, jesli to mozliwe, trudno pozniej znalezc swoje pytanie wsrod innych) Do kwestii narażania własnego życia należy podchodzić z rozsądkiem. Tak naprawdę bowiem ryzyko wypadku przy skokach ze spadochronem jest dużo mniejsze niż strach, który ogarnia laików na myśl o skakaniu. Podobnie zresztą jest i w innych sportach tego typu, np. alpinizmie. Generalnie nie można mówić o grzechu. Wiele zależy jednak od konkretnego przypadku. Całkiem możliwe, że ktoś uprawiając tego typu sporty podejmuje nadmierne ryzyko. Ale powinien je ocenić sam zainteresowany i inni specjaliści, a nie ktoś, kto zupełnie się na tym sporcie nie zna. Często bowiem jest to związane z kalkulacją ryzyka i doświadczenia, którego laicy po prostu nie mają. Proszę zwrócić uwagę, że konsekwentnie unikając wszelkiego ryzyka musielibyśmy nie wychodzić z domu i koniecznie zlikwidować gazowe instalacje. A jazdę samochodem powinniśmy uznać za próbę samobójczą... W podobnym duchu należy chyba traktować uprawianie sportów walki. Akurat jednak poznawanie wschodnie sztuki walki często związane jest z przyjmowaniem obcego chrześcijaninowi systemu filozoficzno-religijnego. Na ten aspekt sprawy należałoby zwrócić baczniejszą uwagę... Proponujemy lekturę cyklu artykułów, z których pierwszy znajdziesz pod adresem: http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/wsch_szt_walki_1.htmlJ. 27.11.2003 Co znaczą słowa Rorate caeli desuper et nubes pluant iustum? "Rorate, caeli, desuper, et nubes pluant iustum" w wolnym tłumaczeniu znaczy "niebiosa, spuśćcie Sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków" J. 27.11.2003 dlaczego tylko w Polsce na Wigilie sie dzieli oplatkiem? A jak wyglada Wigilia w innych krajach np w Rosji? Co "sie dzieje" w cerkwiach prawoslawnych w czasie swiat? Kiedy Rosjanie obchodza Wigilie? Kliknij TUTAJ J. 27.11.2003 dlaczego ksiedzu nie wolno odprawiac mszy z pamieci? Kapłan nie odprawia Mszy w oderwaniu od Kościoła. Konieczność czytania sprawia, że jest tej zależności świadomy. Przy okazji jest znacznie mniejsze prawdopodobieństwo, że się pomyli. J. 27.11.2003 W piątek nie należy brać udziału w zabawach. Jak więc należy traktowac następujące sytuacje: ktoś idzie na imprezę w czwartek i ona trwa dłuzej niż do północy (to już jest piątek) albo ktoś idzie w piątek, to czy po 24 (a więc w sobotę ) może się już bawic i wszystko jest w porządku? Według naszych zwyczajów dzien rozpoczyna sie i kończy o północy. Najprawdopodobniej tak więc sprawy powinny wyglądać... J. - 99 - 27.11.2003 chciałbym zakupić Pismo Święte w języku niemieckim gdzie moge je zakupic proszę o pomoc Spory wybór różnych wydań (także katolickich) znajdziesz w ofercie Towarzystwa Biblijnego w Polsce. Kliknij TUTAJ J. 27.11.2003 JAK POGODZIĆ TEORIĘ STWORZENIA ŚWIATA I CZŁOWIEKA Z TEORIĄ EWOLUCJI ? Proszę wygodnie usiąść i przygotować się na gimnastykę umysłu ;))) Rozwiązanie problemu znajdujemy wcale nie na płaszczyźnie nauk przyrodniczych, a nauki o gatunkach literackich. Gatunek literacki wskazuje nam bowiem jak należy interpretować wypowiedź autora: dosłownie czy przenośnie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie stawia zarzutu, na przykład autorowi pieśni o Monte Casino, że nie zna biologii, kiedy pisze, że „Czerwone maki pod Monte Casino zamiast rosy piły Polską krew... i tylko maki pod Monte Casino czerwieńsze są, bo z Polskiej wzrosły krwi”. W interpretacji Biblii obowiązuje ta sama zasada. Nie interpretuje się tekstu dosłownie, gdy autor dosłownie nie chciał być zrozumiany. Przejdźmy do sedna sprawy. Teoria Darwina mówi, że człowiek, podobnie jak chyba wszystkie organizmy na ziemi, podlegał ewolucji. A co przekazuje tekst o stworzeniu świata? Przede wszystkim trzeba zauważyć, że mamy dwa teksty o stworzeniu świata: ten bardziej znany, w którym świat powstaje w sześć dni, a człowiek na samym jego końcu i występujący zaraz po nim, chyba mniej znany, w którym jako pierwszy stworzony został mężczyzna, potem - dla niego - cały świat i na końcu kobieta (dwa pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju). Sama kolejność tworzenia wskazuje, że oba te teksty, jeśli brać je dosłownie, są ze sobą sprzeczne. Czyżby autor (autorzy) biblijny był tak głupi, że tego nie zauważył? Z pewnością nie. To nasuwa nam przypuszczenie, że obu tych tekstów nie należy traktować dosłownie, a raczej trzeba zapytać o co chodziło autorowi natchnionemu. Pomocą jest określenie gatunku literackiego, którym posłużył się autor. W pierwszym przypadku jest to jakaś forma hymnu czy poematu (ku czci Boga) w drugim opowiadanie mądrościowe. Nie wchodząc w szczegóły pierwszy z tekstów można streścić bardzo krótko: mądry Bóg z niczego stworzył z niczego cały świat, który w jego zamyśle był bardzo dobry (zło pojawiło się później - Rdz 3). Stworzenie człowieka jest tam potraktowane bardzo oględnie: „A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1, 26-27). Bóg rządzi i kieruje światem przez prawa przyrody. Nie musi rzucać piorunami, aby była burza i nie musi toczyć beczek, byśmy usłyszeli grzmot. Mógł więc także w dziele stworzenia posłużyć się ewolucją. Więcej „kłopotów” sprawiał zwolennikom teorii Darwina drugi tekst. Wydaje się bowiem, że relacjonuje on przebieg stworzenia: człowiek został ulepiony z prochu ziemi (Rdz 2,7). Czy rzeczywiście jest to relacja? Jak już powiedziano wcześniej - nie. Bo opowiadanie niekoniecznie mówi o faktach. Na przykład w baśni też w końcu jakiejś formie opowiadania - fakty nie są prawdziwe. Prawdziwy jest morał z niej płynący. Podobnie w naszym tekście. Umieszczenie człowieka w ogrodzie, w którym jest pod dostatkiem wody interpretuje się jako przeznaczenie człowieka do życia w szczęściu (Rdz 2, 8-10); nazywanie przez Adama zwierząt zdaje się być obrazem panowania człowieka nad światem (Rdz 2,19-20) (w kulturze semickiej panuje taka zasada - nadanie imienia jest wyrazem władzy nad tym, komu się to imię nadaje). Człowiek tym światem ma się opiekować i go doglądać (Rdz 2,15). Autor natchniony podkreśla też samotność człowieka i pokazuje, że tylko drugi człowiek (kobieta) może pustkę samotności wypełnić (Rdz 2, 17.23). Pokazuje także przez stworzenie kobiety z żebra Adama, że kobieta ma tę samą naturę co mężczyzna (Rdz 2,21) . A nasz problem? Stworzenie z prochu ziemi oznacza przynależność człowieka do świata przyrody. Teoria ewolucji nie mówi przecież niczego innego! Człowiek jest cząstką świata przyrody! I to bardziej niż nam się do czasu powstania teorii Darwina wydawało. Nie należy jednak zapominać o drugim elemencie powołania człowieka do istnienia: Bóg tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, co interpretuje się jako znak przynależności człowieka także do świata duchowego. Tego żadna teoria przyrodnicza nie jest w stanie zweryfikować. A jednak wierzymy, że nie jesteśmy tylko z tego, materialnego świata. Nosimy - 100 - w sobie cząstkę świata, który wymyka się zmysłom... W gruncie rzeczy nie ma więc sprzeczności między teorią ewolucji, a biblijnym opowiadaniem o stworzeniu człowieka. Tylko ignorancja co do sposobów interpretacji tekstów mogła wśród przedstawicieli nauk przyrodniczych i filozofii stworzyć taką sprzeczność . Na koniec jeszcze jedna refleksja. Od czasu śmierci Jezusa Chrystusa istnieje możliwość, aby być kimś więcej, niż tylko Bożym stworzeniem: przez chrzest możemy stać się dziećmi Boga. Jego Syn nas usynowił.. Możesz też kliknąć TUTAJ TUTAJ TUTAJ J. 27.11.2003 Obrzezanie. Dlaczego chrzescijanie (wszyscy?) odeszli od tego fizycznego aktu odciecia napletka, skoro Bog mowi w 17 rozdziale Ksiegi Rodzaju, ze przymierze obrzezania bedzie obowiazywac na zawsze?! Czy Jezus mowil cos na ten temat? Jezeli argumentem ma byc to, ze Chrystus przyszedl wypelnic Stare Prawo to nalezy zapytac czy dla Boga rzeczywiscie na zawsze oznacza do przyjscia Mesjasza?! Najprostsza odpowiedź brzmi: obrzezanie było znakiem przymierza zawartego miedzy Bogiem a Abrahamem. Było ono także ważnym znakiem w przymierzu synajskim. Jednak Jezus przez swoją śmierć zawarł z ludźmi Nowe Przymierze. Stare straciły zatem swoja obowiązywalność i wartość... Proponujemy lekturę kilku tekstów biblijnych: Rz 2,25-29 Obrzezanie posiada wprawdzie wartość, jeżeli zachowujesz Prawo. Jeżeli jednak przekraczasz Prawo będąc obrzezanym, stajesz się takim, jak nieobrzezany. Jeżeli zaś nieobrzezany zachowuje przepisy Prawa, to czyż jego brak obrzezania nie będzie mu oceniony na równi z obrzezaniem? I tak ten, który od urodzenia jest nieobrzezany, a wypełnia Prawo, będzie sądził ciebie, który, mimo że masz księgę Prawa i obrzezanie, przestępujesz Prawo. Bo Żydem nie jest ten, który nim jest na zewnątrz, ani obrzezanie nie jest to, które jest widoczne na ciele, ale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, a prawdziwym obrzezaniem jest obrzezanie serca, duchowe, a nie według litery. I taki to otrzymuje pochwałę nie od ludzi, ale od Boga. 1 Kor 7,19 Niczym jest zarówno obrzezanie, jak i nieobrzezanie, a ważne jest tylko zachowywanie przykazań Bożych. Ga 5,6 Albowiem w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani jego brak nie mają żadnego znaczenia, tylko wiara, która działa przez miłość. Ga 6, 15 15. Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie. Ef 2, 11-19 Dlatego pamiętajcie, że niegdyś wy - poganie co do ciała, zwani "nieobrzezaniem" przez tych, którzy zowią się "obrzezaniem" od znaku dokonanego ręką na ciele w owym czasie byliście poza Chrystusem, obcy względem społeczności Izraela i bez udziału w przymierzach obietnicy, nie mający nadziei ani Boga na tym świecie. Ale teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur - wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój i [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości. A przyszedłszy zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy blisko, bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca. A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga (...) Kol 2, 11-14 I w Nim też otrzymaliście obrzezanie, nie z ręki ludzkiej, lecz Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego, jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił. I was, umarłych na skutek występków i nieobrzezania waszego /grzesznego/ ciała, razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża. J. 27.11.2003 Sakrament droga do zbawienia. Proszę wybaczyć, ale nie zajmujemy się pisaniem prac domowych na zamówienie. Możemy najwyżej doradzić, byś w takie pracy napisała: a) co to jest sakrament b) jakie mamy sakramenty c) co daje nam każdy z nich, w jaką łąskę nas ubogaca (to powinien być chyba zasadniczy element - 101 - takiej pracy) d) do czego zobowiązuje przyjęcie każdego kolejnego sakramentu... Oczywiście nie zapomnij o wstępie i zakończeniu... J. 27.11.2003 poznałem ostatnio piekną dziewczynę, której ze wzajemnością się spodobałem. mam jednak żonę (rok małżeństwa) i teraz nie mogę sobie poradzić z emocjami Nie bardzo wiemy o co pytasz... Zakładamy, że szukasz porady w kwestii Twoich emocji. Problem w tym, że nie jesteśmy pewni o jakie uczucia Ci chodzi. Zakochania wobec owej poznanej dziewczyny czy złości wobec żony. Tak czy inaczej jesteś dorosły. I powinieneś wiedzieć, co znaczy "ślubuję ci miłość, wierność, uczciwość małżeńską i że Cię nie opuszczę aż do śmierci". Po prostu musisz być odpowiedzialny. Na pewno zaś powinieneś starać się zbliżyć na powrót do swojej żony. Jakoś nie mieści się w głowie, by po roku małżeństwa z waszego w sobie zakochania nic nie zostało... Może trzeba zaprosić ją do kawiarni? Może warto przynieść jej bez okazji kwiatek? Po prostu musicie pielęgnować swoją miłość. Jest szansa, że wtedy na swoje zauroczenie spojrzysz z większym dystansem... J. 27.11.2003 Mamy dwoje dzieci chcianych i zaplanowanych.Wiecej potomstwa nie planujemy.Zawsze stosowalismy naturalną metodę regulacji poczęć.Teraz po porodzie stosowanie tej metody jest nie realne.Co pozostaje? Rezygnacja ze współżycia z mężem (ślub Kościelny) tylko dlatego ze nie chcę więcej dzieci?! Naturalne metody planowania rodziny nadają się do stosowania także po porodzie. Najprawdopodobniej trzeba się z nimi tochę lepiej zapoznać. Dlatego warto zaproponować odwiedzenie strony: http://free.med.pl/wrochna/index.htmJ. 27.11.2003 Czytałam ostatnio,że w Polsce unieważnia sie około 1000 małzeństw rocznie.Zawsze wydawało mi się (i tak to traktuję), że ślub jest do śmierci. Jako powod uniewaznienia podano :Niedojrzałość partnera do małżeństwa Ważnie zawarte małżeństwo nie może być rozwiązane inaczej, jak przez śmierć jednego z małżonków (wyjątek to tzw. przywilej Pawłowy i małżeństwo niedopenione). Problem w tym, że czasami małżeństwa zawierane są mimo istnienia przeszkody, która czyni ów związek nieważnym. Mogło się też zdarzyć, że nie było pełnej zgody na zawarcie związku małżeńskiego, a w takim wypadku też zawarte jest ono nieważnie. O wszystkich tych nieprawidłowościach przeczytasz w książce (rozdziały III-V) zamieszczonej na stronie: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_00.htmlJ. 26.11.2003 Czy istnieje patron cierpliwych bądź cierpliwości? Jeśli tak to prosze o wskazanie informacji na jego temat. W książce dotyczącej świętych patronów w różnych sprawach nie znaleźliśmy informacji, aby ktokolwiek był uważany za patrona takiej postawy... J. - 102 - 26.11.2003 Czy to prawda, że chodzenie na dyskoteki w Adwent (z wyjątkiem piątku) nie jest już grzechem? W świetle czwartego przykazania kościelnego chodzenie w Adwencie (z wyjątkiem piątków) na zabawy grzechem nie jest. Adwent nie jest bowiem czasem pokuty, ale radosnego oczekiwaniana przyjście Pana... J. 26.11.2003 Czy masturbacja to grzech ciężki? Kliknij TUTAJ J. 26.11.2003 dlaczego sutanny są czarne? Kliknij TUTAJ red. 26.11.2003 Szczęść Boże ! Mam kolegę, który ostatnio ma małe problemy. jednym ze zdań, kótre ciągle powtrarzato: Bóg tak, Kościół nie. Poradźcie mi, jak mam mu wytłumaczyć, przekonać, że powinien zmienić swoje postępowanie, swoje poglądy. Z góry dziękuje za odpowiedź. Z Bogiem !! Proszę zajrzeć na stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/js-pww_10.htmJ. 26.11.2003 Poszukuję wszelkich danych do napisania pracy pt: "Struktury w diecezji" Wydaje się, że najlepiej zajrzeć do Kodeksu Prawa Kanonicznego, kanony 460-572. Kliknij TUTAJ J. 26.11.2003 Nurtuje mnie jedna sprawa:Czy słowa o zbliżaniu sie końca świata z Ewangeli Sw. Łukasza 21:817.Odnosza się do Światkow Jehowy. Bo jak oni twierdza są ludem wybranym i to oni Głosza Dobrą Nowinę o Krolestwie Bożym.Czy to oni mają być prześladowani?. W wierszu 12 napisano, że do owych synagog i więzień ludzie będą wydawani "z powodu mojego imienia". Słowa te wypowiada Jezus, więc chodzi o jego imię. Jak wiadomo Świadkowie Jehowy - 103 - nie uznają Bóstwa Chrystusa, a większe znaczenie niż nauce Syna Bożego przypisują Staremu Testamentowi... Ten tekst odnosi się więc do wierzących w Chrystusa, czyli chrześcijan. J. 26.11.2003 JESTEM STUDENTKA NA 5 ROKU. NAZYWAM SIE IRINA. UTRZYMUJE SIE Z TEGO, CO MI DAJA RODZICE. A WIEC KIEDY CHCE MI SIE DAC JALMUZNE, MOJA MAMA MOWI TAK: "KIEDY BEDZIESZ SAMA ZARABIALA, BEDZIESZ DAWALA." CHOCIAZ ONA SAMA CHETNIE DAJE W KAZDA NIEDZIELE. CZY MA ONA RACJE? CZY MOGE JA OSZCZEDZIC NA SWOIM UTRZYMANIU, A DAC Z TEGO POTRZEBUJACYM ? Z rozdawaniem pieniędzy rodziców miał już problem św. Franciszek z Asyżu :))) Na pewno nie ma nic złego w tym, jeśli zaoszczędzone na utrzymaniu pieniądze dajesz na jałmużnę. Wręcz przeciwnie, świadczy to o Twojej wielkoduszności i jest godne pochwały. Postawa Twojej mamy może być jednak w pewnych sytuacjach zrozumiała. Wiele zależy od jej sytuacji majątkowej . Jeśli utrzymuje Cię kosztem wielkich wyrzeczeń, to trudno jej się dziwić. Zwłaszcza, gdybyś częściej prosiła ją o więcej, niż zwykła Ci dawać. Powinnaś więc chyba przyjąć zasadę nie wydawania więcej niż to, co zwykle otrzymujesz. Wtedy rozdając pieniądze biednym na pewno nie krzywdzisz jednocześnie swojej mamy... A jeśli Twoje datki są drobiazgiem w stosunku do rodzinnych dochodów, to niczym się nie przejmuj J. 26.11.2003 Po rozwodzie nie można zawrzeć związku małżeńskiego ponownie w świetle Kościoła.Jeżeli rozwód był z winy drugiej strony, to czy ja mogę być z kimś innym w kim się zakochałam?Jakie Kościół ma do tego podejście? Czy ten związek ma tylko przyszłość bez Boga? Co, gdy ja chce żyć przy Bogu? Kościół uczy, że małżeństwo jest związkiem nierozerwalnym. Nie jest to jego wymysł. Wyraźnie mówił o tym Jezus (np. Mk 10, 1-12): Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: Co wam nakazał Mojżesz? Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus rzekł do nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!. W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo”. Dla kwestii możliwości ponownego zawarcia małżeństwa nie ma znaczenia, z czyjej winy nastąpił rozpad. Ale zdaje się, że dorosły człowiek, ślubując komuś miłość, wierność uczciwość małżeńską i że go nie opuści aż do śmierci, powinien wiedzieć co robi i na co się decyduje... Wybór życia w związku niesakramentalnym jest zdecydowaniem się na trwanie w ciężkim grzechu. Jednak tylko od człowieka zależy, czy będzie życiem zupełnie bez Boga. Piszącemu te słowa wydaje się jednak, że trwać przy Bogu mimo świadomości trwania w grzechu jest niezwykle trudno. Bo grzech najczęściej powoduje ucieczkę od Boga... J. 26.11.2003 Co odpowiadajacy tego serwera moze powiedziec na temat Martin Robin? Jaka jest opinia Kosciola odnosnie tej osoby? Grzegorz Najlepiej zajrzeć na stronę: http://www.archidiecezja.lodz.pl/ognisko/marta.htmlJ. - 104 - 26.11.2003 Co trzeba napisać i wziąć pod uwagę na projekt pt. "telefon"?-powstanie, zastosowanie, wynalazca.Co dodac aby praca była ciekawa.To nie jest jak zwykłe zadanie domowe.Mam to zrobic za miesiąc, a kompletnie niewiem jak się do tego zabrać!Pomóżcie !!! Oj, chyba swoje pytanie powinieneś skierować do kogoś innego. My tu na telefonach słabo się znamy. A temat wydaje nam się sformułowany tak prosto, że sam w sobie jest podpowiedzią co w takiej pracy powinno się znaleźć. Nic, tylko szukać odpowiednich materiałów... No i ruszyć głową, by ów materiał atrakcyjnie opracować. Podpowiadamy, że można napisać artukuł główny, odpowiednio go zilustrować, a w ramkach umieścić krótkie, szczegółowe informacje, poszerzające wiedzę bardziej dociekliwych czytelników :) J. 26.11.2003 Proszę podać (przynajmniej jedno) najbardziej znane w świecie (uznane przez Kościół) święte żródła i takie same w Polsce. Dziękuję. Kościół żadnych źródeł nie uznaje za święte. W pobożności ludowej nieraz istnieje przeświadczenie, że woda z danego źródła, np. w miejscu objawień, może pomóc w uzdrowieniu duszy czy ciała. Ale oczywiście nie jest to nauka Kościoła... J. 25.11.2003 Mam pewne wątpliwości co do kwestii nauki Kościoła o wierności małżeńskiej. Jeśli np. młoda dziewczyna wyjdzie za mąż i po pewnym czasie zostanie skrzywdzona, opuszczona, to uzyskawszy rozwód nie może związać się już z nikim innym, bo złamie wtedy zasady wierności małżeńskiej. Czy do końca życia ma być samotna? A jeśli już zwiąże się z kimś, to nie może przyjmować komunii świętej. Dla mnie to niezrozumiałe. Pan Jezus tak o nierozerwalności małżeństwa uczył: "Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: Co wam nakazał Mojżesz?Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus rzekł do nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela! W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo" (Mk 10, 2nn). Każdy małżonek przed Bogiem ślubuje miłość, wierność, uczciwość małżeńską i że nie opuści partnera aż do śmierci. Dorosły człowiek powinien wiedzieć, jakie wtedy przyjmuje na siebie obowiązki i jakie z tego mogą wyniknąć trudności. Miłość nie może być na próbę. Cały problem tkwi chyba w tym, że wielu zbyt lekkomyślnie do kwestii małżeństwa podchodzi. Kiedy owym dorosłym ludziom przychodzi przyjąć konsekwencje tej decyzji, łatwo czynią z siebie osoby naiwne i niedoświadczone... Warto też chyba przeczytać artykuł zawarty na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_35.htmJ. 25.11.2003 Obrzezanie. Dlaczego chrzescijanstwo odeszlo od tego? Nie, zebym sie na to skarzyl ;-) ale chcialbym wiedziec co bylo tego przyczyna? - 105 - Chrześcijanie odrzucili wiele zwyczajów Żydów. Uważają bowiem, że wraz z Chrystusem nadeszła nowa ekonomia zbawienia, w której ważniejsze jest życie według Ducha, niż zachowywanie litery prawa; nad obrzezanie ciała stawiają obrzezanie serca... Św. Paweł tak o tym pisał: "Jeśli ktoś został powołany jako obrzezany, niech nie pozbywa się znaku obrzezania; jeśli zaś ktoś został powołany jako nieobrzezany, niech się nie poddaje obrzezaniu. Niczym jest zarówno obrzezanie, jak i nieobrzezanie, a ważne jest tylko zachowywanie przykazań Bożych". (1 Kor 7, 18-19) Albo na innym miejscu: "Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie" (Ga 6, 15). J. 25.11.2003 Potrzebne są mi fragmenty z Pisma Świętego, które mówią w jakimś sensie o aborcji, dokładniej o jej negowaniu. Z góry dziękuje za pomoc :) Kliknij TUTAJ J. 25.11.2003 Stosunek KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO do zabaw i wróżb andrzejkowych Obchodzenie jakiegoś święta nie może być grzechem. Zły może być jedynie sposób jego obchodzenia. Andrzejki tradycyjnie związane są z zabawą. Jedną z jej form są wróżby. Wiara we wróżby jest grzechem. Katechizm Kościoła katolickiego tak to formułuje: 2115 Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności. 2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu. 2117 Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka. Wydaje się jednak, że oceniając tę praktykę trzeba zachować roztropność. Jeśli jest to tylko zabawa (żeby się pośmiać z tego, co komu wywróżono) to nie trzeba robić ze sprawy problemu. Bo – jak napisano wyżej – wiara we wróżby jest grzechem, a nie samo wróżenie. Zazwyczaj gdy ktoś zajmuje się wróżeniem lub korzysta z usług wróżki, wierzy w możliwość poznania przez tę praktykę przyszłości, uzyskane informacje wpływają jakoś na działanie owego człowieka. Wtedy mamy do czynienia z grzechem. Jeśli jest to zabawa, to nie ma wiary w prawdziwość wróżby. To element gry, podobnie jak np. przebranie się na bal maskowy za diabła czy anioła. Rodzi się tylko pytanie: czy w dzisiejszych czasach, pełnych wiary w zabobony i wróżby tego rodzaju zabawa jest roztropna. Czy nie lepiej zrezygnować z czegoś, co wielu ludzi jednak traktuje zbyt serio... J. 25.11.2003 Szczęść Boże Kto to byli Templariusze i czego dokonali - 106 - Kliknij TUTAJ J. 25.11.2003 Chciałabym do bierzmowania wybrać imię Julia. Czy mogłabym prosić o życiorys, ponieważ nie potrafię zabardzo znaleźć. Kliknij TUTAJ 25.11.2003 Kiedy jest potrzebny egzorcysta? Jak przebiega egzorcyzm? Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/ 25.11.2003 Ja mam tylko jedno male pytanko ; Czy medytacja jako taka czyli oderwanie sie od wszelkich mysli codziennych,oderwanie sie od wszelkich czynnosci w celu odprezenia,zrelaksowania sie i oderwania sie od codziennych mysli,problemow jest grzechem ??? a moze jest ona potrzebna ??? Pytam bo ja spotkalem sie z medytacja przy nauce o buddyzimie i ...nauce wschodnich sztuk walki. Czy jest ona praktykowana u katolikow ??? W klasztorach,zakonach itp. ??? Pozdrawiam serdecznie czekam na odpowiedz Chrześcijanie nieco inaczej patrzą na medytację. Wydaje się, że w tej kwestii najlepiej zapoznać się z materiałami zamieszczonymi TUTAJ i TUTAJ J. 25.11.2003 Szczęść Boże! Proszę o podnie odnośników do Pisma Świętego mówiących o zabijaniu jeszcze nie narodzonych dzieci (aborcja). Czy aborcja jest dobraczy zła? Za i przeciw. Prosze o szybką odpowiedź. Zobacz TUTAJ Kościół zawsze przeciwstawiał się aborcji, widząc w niej dzieciobójstwo... J. 25.11.2003 Szczęść Boże, 20 dni temu wysłałem e-maila z pytaniami, na które nie dostałem odpowiedzi, ale z konta "[email protected]". Teraz próbuję wysłać z innego konta, mam nadzieję że odpowiedź otrzymam w rozsądnym terminie. Oto kilka moich pyatń: 1) Dlaczego w piątki nie wolno jeść chrześcijanom mięsa? 2) Skąd wiadomo, że treść modlitw, pieśni (np. te w skarbczyku), układ Mszy św. jest taki a nie inny (tzn. właściwy)? 3)Jaki jest sens modlitwy Anioł Pański? Dlaczego raz się ją odmawia po Mszy św. a innym razem nie? 4)Jak mam rozumieć przyjęcie Komuni św.? 5) Czy nie będąc obecnym na kolędzie przez kilkanaście lat z rzędu proboszcz może odmówić mi zgody na ślub (zawsze obecna była moja mama). 6)Dlaczego, gdy dwóch księży odprawia Mszę św. to dzielą się obowiązkami? 7) Z jakim wyprzedzeniem księża wiedzą kiedy mają odprawić - 107 - Mszę św. , a kiedy kazanie? 8) Dlaczego w tygodniu nie zawsze są kazania na Mszy św., i dlaczego oprócz tego Msza jest trochę krótsza? 9) Na czym polega Msza św. o oczyszczenie? 10) I najwżniejsze pytanie - czy po spowiedzi (któa miała miejsce bezpośrednio przed Mszą św.) i uczestnicząc we Mszy św. mogę przystąpić do Komunii św. bez odmówienia pokuty - czy dopiero po odmówieniu pokuty na następnej Mszy św.? 1. Chrześcijanie to pojęcie obejmujące wiele różnych Kościołów. A obowiązek wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątki obowiązuje chyba tylko katolików. Zwyczaj ten jest praktykowany na pamiątkę Pana Jezusa, który właśnie w piątek oddał za nas swoje życie. My tego dnia praktykujemy umartwienie. Służy ono dobru każdego z nas, bo uczymy się w ten sposób rozumieć tych, którym na co dzień brak powszedniego chleba oraz ćwiczymy naszą umiejętność podejmowania wyrzeczeń dla dobra innych. Możemy też swoje wyrzeczenie ofiarować za innych... 2. Pan Bóg nie jest drobiazgowy. Dla niego ważne jest to, że się modlimy, że sprawujemy Eucharystię, a nie zachowanie jakichś szczegółowych rytualnych nakazów. Jedyna modlitwa, której nas Jego Syn nauczył, to „Ojcze nasz”... 3. W modlitwie Anioł Pański rozważamy tajemnicę Wcielenia, czyli fakt, ż Bóg dla nas stał się człowiekiem. Istnieje zwyczaj jej odmawiania o godzinie szóstej, dwunastej i osiemnastej. W polskich kościołach odmawia się ją wspólnie dla wsparcia modlitwą naszego Papieża- Polaka... 4. Komunia to prawdziwe Ciało Chrystusa. Jest ono dla nas pokarmem na drodze do wieczności. Zalecenie w tym względzie otrzymaliśmy od samego Jezusa, który w Wieczerniku nakazał sprawować Eucharystię. Warto w tym kontekście przypomnieć także Jego słowa z tzw. mowy Eucharystycznej: „Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. (J 6, 53-58) 5. Proboszcz może tak zrobić chyba słusznie przypuszczając, że jeśli ktoś unikał tak długo spotkania z kapłanem, to zapewne nie jest wierzący. Oczywiście chodzi o ślub w Kościele, przyjęcie sakramentu małżeństwa, a nie zawarcie związku cywilnego... 6. W takim przypadku mówimy o Mszy koncelebrowanej. Księżą nie tyle dzielą się obowiązkami, co wspólnie sprawują Eucharystię. Siłą rzeczy pewne czynności wykonuje tylko jeden z nich (np. czytanie Ewangelii). 7. W tym względzie wszystko zależy od parafii. Zazwyczaj plan Mszy jest stały a konieczne zmiany ustala się na bieżąco, w zależności od potrzeb. Podobnie jest z kazaniami. Na pewno kapłan musi mieć więcej czasu na ich przygotowanie... 8. Kościół nakazuje księżom w niedzielę głosić kazania (homilie). W tygodniu nie ma takiego obowiązku, choć kilka zdań na pewno nie zaszkodzi. Msze w tygodniu są też mniej uroczyste. Przed Ewangelią jest tylko jedno czytanie, nie ma Wyznania wiary... Nie śpiewa się też „Chwała na wysokości Bogu” choć akurat w Adwencie i Wielkim Poście także w niedzielę jest ta modlitwa opuszczana... 9. Odpowiadający nigdy o czymś takim nie słyszał. Msza jest zawsze zasadniczo taka sama. Może być najwyżej sprawowana w intencji czyjegoś oczyszczenia, np. kiedy prosimy we Mszy o czyjeś nawrócenie... 10. Nic nie stoi na przeszkodzie, by przyjąć Komunię jeszcze przed odprawieniem pokuty. Byle ową czynność (np. modlitwę) wykonać jak najszybciej. Czasami zresztą pokuta jest rozciągnięta w czasie... J. 25.11.2003 Jak Stolica Apostolsk odnosi się do ochrony środowiska i jaki jest Jej stosunek do zwierząt? Proszę zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, 2415-2418. J. 25.11.2003 Proszę o ustosunkowanie się do takich wypowiedzi: DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ TEŻ ZMIENILI Kosciół rzymski z Dziesięciu Boskich Przykazań usunął drugie, ktore brzmi: "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani zadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemia. Nie bedziesz się im kłanial ani służył" Otwarło to droge do - 108 - handlu medalikami, obrazami, szkaplerzami, krzyzykami, posagami itp .Przykazan jednak musialo pozostac dziesiec. Podzielil wiec kosciol ostatnie przykazanie, mówiace o niepozadaniu ani żony, ani osła, ani wołu, na dwie cześci i odtąd katolicy maja tez Dziesięć Przykazań, tak jak i i Żydzi. co na to Kościół Katolicki?Pozdrawiam Najlepiej zajrzeć do miarodajnego źródła, jakim jest Katechizm Kościoła Katolickiego, 2083-2141, a zwłaszcza punkty 2129-2132. Na temat dzielenia pierwszego przykazania i katolickiej nauki na temat obrazów przeczytać możesz pod adresem: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Jssd_28.htmOd siebie tylko dodajmy: że tekst pierwszego przykazania z księgi Wyjścia (20, 3-5) brzmi: Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!. Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (...) a z Księgi Powtórzonego Prawa (5, 7-9) Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie. Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój (...) W obu tekstach wytłuściliśmy fragmenty zdań, które są wyrażnym powtórzeniem myśli z pierwszego przykazania, a jednocześnie są umieszone po zakazie czynienia obrazów. Po co powtarzać pierwsze przykazanie po drugim? Ma to sens tylko wtedy, jeśli uznamy wzmiankę o zakazie czynienia obrazów jako komentarz do pierwszego, a nie oddzielne przykazanie. Sam tekst biblijny przeczy więc przedstawionym w pytaniu zarzutom... J. J. 25.11.2003 Jak zmienial sie podzial tekstu o 10 przykazaniach w Kk w trakcie dziejow (szczegolnie chodzi mi o to KIEDY czesc o zakazie robienia rzezb i obrazow zostala zinterpretowana jako komentarz do 1 przykazania)? Zobacz TUTAJ J. 25.11.2003 Jak wygląda cerkiew? Najlepiej zobaczyć kilka zdjęć. Na przykład na stronie: http://www.cerkiew.pl/monastery.phpJ. 25.11.2003 Mam pytanie jak się ma Wola Boża do naszej wolnej woli. Jeżeli Bóg już wszystko zdecydował i wie, to czy jest jeszcze miejsce na mój wolny wybór ? Wszak powinienem wykonac wolę Boga, a nie swoją. Wiem, że dylemat ten jest źródłem rozterk dla wielu ludzi. Ja wierzę, że kiedy kieruję się rozumem i sumieniem jednocześnie (przy czym rozum "proponuje", sumienie "ocenia") decyduję w sposób wolny i jednocześnie zgodny z Wolą Boga. Czy się nie mylę ? Bóg nie tyle zdecydował, co powinniśmy zrobić, ile wie, co zrobimy. On swoje plany wpisuje w naszą wolność. Sprawia to, że czasami prowadzi nas ku dobru okrężną drogą. Bo musi wziąc pod uwagę nasze "nie", które Mu w realizacji dobrych planów przeszkadza. Dlatego nie musisz się martwić. Bóg ma Swoje sposoby... Wydaje się więc, że Twoja zasada kierowania się rozumem i sumieniem jest słuszna. Wolą Bożą przede wszystkim jest, byśmy się wzajemnie miłowali, jak On nas ukochał. Ilekroć wybierasz dobro, dokonujesz wyboru zgodnego z wolą Bożą i nie ma znaczenia, czy wybrałeś jedno dobro czy drugie (np. czy zostałeś kapłanem czy dobrym mężem). Na sądzie będziemy sądzeni z miłości, a nie z realizacji jakiejś drogi życiowej.... Możesz też zajrzeć do wcześniejszych odpowiedzi, np. TUTAJ TUTAJ TUTAJ TUTAJ oraz na stronę: http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/praca_nad_wiara/08.phpJ. - 109 - 25.11.2003 Jakich argumentów moge uzyc zeby przekonac kogos do regularnego uczestnictwa we Mszy sw. (osoba ta wierzy w Boga ale przeszkadza jej postawa niektorych ludzi przychodzacych np. po to, aby sobie pogadac co ja zniecheca) Zobacz TUTAJ J. 25.11.2003 Co uczynił Ojciec Święty Jan Paweł II dla Kościoła i całego świata? Zobacz na stronie: http://papiez.wiara.pl/index.php?option=content&task=section&id=1&Itemid=2J. 25.11.2003 Szczesc Boze. Prosze o podanie urywkow z Pisma Swietego na temat aborcji O samej aborcji tekstów biblijnych nie znajdziesz. Sporo jednak jest na temat przekonania, że człowiek staje się człowiekiem przed narodzinami (a więc w łonie matki) i o złu dzieciobójstwa. O złu spędzania płodu przekonani byli także pierwsi chrześcijanie. Odpowiednie przykłady znajdziesz w artykułach o. Jacka Salija, znajdujących się na stronie: http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/wybierajmy_zycie/J. 25.11.2003 chciałbym się dowiedzieć czegoś o powołaniu, o życiu ludzi którzy zdecydowali się pójść za Bogiem Zobacz na przykład na stronach: http://www.madagascar.alleluja.pl/index.phphttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZM/indie1.htmlhttp://www.ministranci.friko.pl/wywiad/misjonarz.htmhttp://www.tchr.org/misjonarki/swiadectw a%20%20Ola.htmhttp://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/gianna_molla/droga_m.htmhttp://pawlowski.dk/swi adectwa/index.htmJ. 24.11.2003 Mam pytanie o to czy nauka Kosciola katolickiego neguje sytuacje gdy kobieta i mezczyzna mieszkaja razem przed zawarciem slubu, jednoczesnie zachowujac czystosc przedmalzenska.Jesli tak to na jakiej podstawie, tzn. w jakich miejscach biblia uwaza takie postepowanie za zle. pozdrawiam Chodzi o dwie sprawy: 1. Narażanie się na grzech (współżycie przed ślubem) 2. Zgorszenie dane osobom postronnym, które roztropnie mogą przypuszczać (znając ludzką naturę), że między tymi ludźmi dochodzi do współżycia... J. - 110 - 24.11.2003 Mam wrazenie, ze co jak co, ale pozna starosc to Bogu za dobrze nie wyszla... ;-((((( ps. a jakie sa wasze odczucia? W świetle tekstów biblijnych (trzeci rozdział Księgi Rodzaju) wszelkie cierpienie na świecie jawi się jako konsekwencja grzechu. Najprawdopodobniej także starości Bóg nie zaplanował od samego początku... Odczucie odpowiadającego jest takie, że starość pozwala zatęsknić za młodością. A tę powtórnie można jedynie osiągnąć po zmartwychwstaniu, w niebie. Starość (podobnie jak choroby i inne doświadczenia własnej samoniewystarczalności) budzi tęsknotę za niebiem... J. 24.11.2003 Kto to byli Templariusze i dlaczego tak mało się o nich mówi Krótką informację na temat Templariuszy znajdziesz pod adresem: http://wiem.onet.pl/wiem/003e39.htmlJeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej, proponujemy zajrzeć do książki Marion Melville, Dzieje Templariuszy (PAX, Warszawa 1991). Recenzje innych opracowań na ten temat znajdziesz na stronie: http://www.bog.org.pl/biblioteka/recenzje/polskie/dziejetemplariuszy.htmlOdpowiadającemu wydaje się, że o templariuszach mówi się dziś więcej, niż o jakimkolwiek innym zakonie z tamtych czasów. Czy pytający słyszał np. o joannitach? J. 24.11.2003 Czy jesli kiedys zdazylo mi sie miec kontakt seksulany z mezczyzna to bede potepiony na wieki? Chce zaznaczyc ze zrozumialem swoj blad i bylem u spowiedzi ale czy to wystarczy zeby nie pojsc do piekla? Bóg może przebaczyć każdy grzech. W Twoim wypadku zrobił to już, kiedy żałując, szczerze wyznałeś go w konfesjonale. Na pewno więc ten Twój czyn nie stanie się dla Ciebie powodem wiecznego potępienia. Tak naprawdę nie ma grzechów niewybaczalnych. Przeszkodę Bożemu miłosierdziu stawiamy jedynie przez brak skruchy... J. 24.11.2003 Co Jezus wnosi w życie człowieka i dlaczego jest mu potrzebny??? Pytanie brzmi jak temat pracy domowej, dlatego pozwolimy sobie odpowiedzieć na nie krótko: Jezus jest jedynym Zbawicielem człowieka. Tylko On może przywrócić nam utracony raj. Tylko On może dać nam wieczne szczęście. Porzucając zło i wybierając dobro, ziemię czynimy cząstką nieba... J. 24.11.2003 - 111 - Co to jest kościół polskokatolicki. czy ma sakramenty Eucharystii, kapłaństwa, pokuty i czy trwa w jedności z Papieżem? W kwestii odpowiedzi na pierwsze pytanie najlepiej zrobisz, jeśli zajrzysz do materiałów zamieszczonych w naszym serwisie TUTAJ i TUTAJ Dla jasności podajmy, że w Kościele tym sprawuje się wymienione w pytaniu sakramenty. Podobnie zresztą i inne. Jednak nie trwa on w jedności z papieżem... J. 24.11.2003 W modlitwie z Bogiem usłyszałem słowo "zmiłuj się". Chciałbym zapytać co ono oznacza? Zmiłować się znaczy mniej więcej tyle, co okazać litość, łaskawość, współczucie; użalić się nad kimś... red. 24.11.2003 Dzień dobry,mam takie pytanie: ile jest Kościołów Protestanckich w Poznaniu i czy mogę prosić o podanie adresów niektórych Kościołów Protsetanckich,znajdujących się niedaleko Akademii Ekonomicznej lub akademika Atol (ul.Andrzejewskiego 11/17) w Poznaniu? Ciekawe czy pytający zdaje sobie sprawę, że "protestanci" to nazwa obejmująca wiele różnych wyznań... Dlatego podajemy tylko te najbardziej znane: Adres parafii luteranskiej znajdziesz TUTAJ zborów baptystów TUTAJ a metodystów TUTAJ 24.11.2003 Co uczynił Ojciec Święty dla Kościoła Zobacz na stronie: http://papiez.wiara.pl/index.php?option=content&task=section&id=1&Itemid=2J. 24.11.2003 prosze o ogólną charakterystykę tekstu "Reconciliatio et poenitentia" Najlepiej ją w całości przeczytać. Znajdziesz ją np. na stronie poświęconej spowiedzi. Kliknij TUTAJ J. 23.11.2003 Widziałem ostatnio w okolicach Raciborza na samochodach symbol ryby. Co to oznacza? Słowo „ryba” to po grecku „ichthys”. Litery tego słowa (I, X, Th, Y, S - przepraszamy, brak greckiej czcionki), to pierwsze litery słów: Jezus Chrystus, Boży Syn, Zbawiciel (po grecku oczywiście). Jest więc symbol ryby to krótkie wyznanie wiary... red. - 112 - 23.11.2003 Szczęść Boże. Czy jeśli Sylwester wypadnie w piątek to można bez złamania przykazań kościelnych w Polsce brać udział w tradycyjnej zabawie? Przeciez to nie jest Uroczystość? A może jest jakaś ogólna dyspensa? 31 grudnia (w Sylwestra) rzeczywiście nie ma uroczystości (ani też święta; obchód liturgiczny ma tego dnia rangę wspomnienia dowolnego św. Sylwestra). Póki co jeszcze nikt niczego oficjalnie w tej kwestii nie ogłosił. Sugestia pytającego wydaje się w tym wypadku słuszna... J. 23.11.2003 Co oznaczją w biblii 666666 Symbol ten pochodzi z Apokalipsy (13, 18), gdzie występuje istota nieprzyjazna Bogu, a trzy szóstki są jej symbolem. Dosłownie cytat brzmi: "Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć". W historii ową liczbę odnoszono do różnych ludzi, np. cesarza Nerona... Najogólnej rzecz biorąc sześć to symbol niedoskonałości (brakuje 1 do doskonałości, czyli liczby 7). Trzy, to liczba swiata: długość, szerokość, wysokość. Oznacza pełnię. Trzy szóstki, to niedoskonałość pod każdym względem... J. 23.11.2003 Proszę o podanie trochę więcej szczegółów o zmianach jakie nas czekają w przykazaniach kościelnych oraz w kalendarzu świąt kościelnych itd np . piątki, Wigilia, Trzech króli ,Z pozdrowieniami Najlepiej zapoznać się z odpowiednim listem Episkopatu Polski: kliknij TUTAJ J. 23.11.2003 Jakie znaczenie duchowe dla parafii ma poświęcenie nowych organów?? Zapewne nowe, dobre organy pomagają parafianom głębiej przeżywać liturgię... Oczywiście o ile organista stanie na wysokości zadania :))) J. 23.11.2003 Czy moglibyście podac w jakich dokumentach kościoła znajdzie sie konkretne uzasadnienie tego, że kapłanstwo kobiet jest niemozliwe. Zaczyna mi braować argumentów w dyskusjach.... Argumenty te to: a) poświadczony przez Pismo Święte przykład Chrystusa, który wybrał swoich Apostołów wyłącznie spośród mężczyzn; b) stała praktyka Kościoła, który naśladuje Chrystusa wybierając tylko mężczyzn; c) żywe Magisterium Kościoła, konsekwentnie głoszące, że wykluczenie kobiet z kapłaństwa jest zgodne z zamysłem Boga wobec swego Kościoła Pochodzą one z Listu Apostolskiego Ordinatio Sacerdotalis papieża Jana Pawła II o udzielaniu święceń - 113 - kapłańskich wyłącznie mężczyznom. Możesz też zajrzeć do odpowiedniego dokumentu Kongregacji Nauki Wiary (kiknij TUTAJ J. 23.11.2003 Czym różni sie Biblia od Pisma Sw.? Biblia i Pismo Święte to dwie nazwy tej samej księgi... Ten drugi termin użyty w liczbie mnogiej (Pisma Święte) może też oznaczać księgi uważane za święte w różnych religiach... J. 23.11.2003 Dlaczego Górę Horeb nazywa sie także Góra Synaj? Najstarsze księgi Starego Testamentu powstały najprawdopodobniej jako połączenie i zredagowanie kilku tradycji. Nazwy "Horeb" używano w tradycji elohistycznej i deuteronomistycznej, a "Synaj" w jahistycznej i kapłańskiej... J. 23.11.2003 Jak powstała Biblia? Biblia to ponad siedemdziesiąt ksiąg. Każda z nich ma własną historię. Odrębną sprawą jest także formowanie się zbioru tych ksiąg, i to zarówno Starego jak i Nowego Testamentu. Wydaje się, że lepiej będzie zajrzeć do jakiegoś porządnego opracowania na ten temat. Możesz np. kliknąć TUTAJ (punkt 4 i 5). J. 23.11.2003 Jak ksiadz sie uczy tego co ma mówic na Mszy i sie nie pomyli? To tak jak aktor? A skad mu sie biora pomysly na kazania? Przygotowywuje sie wczesniej? Księdzu nie wolno odprawiać Mszy z pamięci. Musi korzystać ze specjalnej księgi, którą nazywamy Mszałem. Wyjątek robi się tylko dla kapłanów niewidomych, którzy uczą się na pamięć jednego formularza mszalnego... Kazania (homilie) rzeczywiście są wcześniej przez kaznodzieję przygotowywane. Może on skorzystać w mniejszym lub większym stopniu z publikowanych tu i ówdzie (choćby w Gościu Niedzielnym) gotowych homilii. Wygodniej jednak jest przygotować własną, gdyż wtedy łatwiej się mówi, łatwiej wszystko zapamiętać. Ksiądz może też podczas kazania zerkać do poczynionych wcześniej notatek. To chroni go przed blamażem, jakim byłoby nagłe zapomnienie tego, co się chcialo powiedzieć... J. 22.11.2003 Co Kosciół mówi na temat medycyny chinskiej i tez np na temat tai chi chuan? Kościół raczej nie zajmuje oficjalnego stanowiska wobec medycyny. Także chińskiej. Chi chuan jest silnie związana z taoistyczną wizją świata (podobnie zresztą tradycyjna chińska medycyna). - 114 - Jest więc zrozumiałe, że chrześcijanie podchodzą do niej nieufnie. Trudno, byśmy przyjmowali obcą naszej tradycji wizje świata i człowieka, a co za tym idzie, także Boga... J. 22.11.2003 Czy podczas slubu obowiazuja czytania z danego dnia, sa z gory ustalone i zwiazane z zaslubinami czy tez jest mozliwosc zaproponowania wlasnych??? Liturgia sakramentu małżeństwa przewiduje sporo czytań do wyboru. Wiele jednak zależy od dnia ślubu: w niektóre zmieniać ich się nie powinno. Najlepiej na ten temat porozmawiać z kapłanem, przed którym to małżeństwo ma być zawarte. Ostatecznie przecież przygotuje jakieś kazanie. Trudno będzie zmieniać czytania w ostatniej chwili... J. 22.11.2003 Po co mamy się spowiadać przed księdzem, czy nie wystarczyła by tylko spowiedź przed Bogiem? Kościół katolicki uważa, że w taki sposób powinien realizować polecenie Jezus, aby grzechy odpuszczać i zatrzymywać (J 20, 22-23). Można wymienić jeszcze kilka dodatkowych powodów, dla których spowiedź uszna wydaje się najodpowiedniejszą formą sprawowania sakramentu pokuty. 1. Grzech rani także Kościół. Dlatego ważne jest, by przebaczenie dokonało się przez Kościół. 2. Spowiednik pomaga penitentowi właściwie ocenić swoje postępowanie. Jedni oskarżają się za bardzo, inni z wszystkiego sami się rozgrzeszają. Kapłan pomaga spojrzeć na sprawę obiektywnie... 3. Spowiedź przed kapłanem jest wyrazem szczerości żalu. Bo kosztuje... A przy okazji warto dodać, że gdzie nie ma spowiedzi usznej, tam często płaci się psychoanalitykom... Dodajmy też, że spowiedź "na ucho" jest także praktykowana w Kościele prawosławnym... red. 22.11.2003 Czy dziewczyna akceptująca seks przedmałżeński jest warta miłości? Czy lepiej od razu dać sobie z taką spokój? Popełnianie błędów, a nawet pewne trwanie w nich nie przesądza o wartości człowieka. Ktoś taki może mieć bowiem wiele innych zalet. Musisz to ocenić sam i sam podjąć decyzję. Powinieneś jednak wziąć pod uwagę miedzy innymi trzy rzeczy: czy owa dziewczyna zdoła Twoją postawę zaakceptować, czy z tego powodu kiedyś Cię nie zostawi i czy Ty sam będziesz w stanie trwać przy swoim postanowieniu... J. 22.11.2003 Czy świadome przekraczanie prędkości o 5-10 km/h jest grzechem? Grzechem jest nie tyle przekraczanie prędkości, co stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze. Oczywiście zbyt szybka jazda zawsze je stwarza, ale 5-10 km na godzinę to na pewno jeszcze nie problem... J. - 115 - 22.11.2003 Czy to prawda, że chodzenie na dyskoteki w piątki jest grzechem? Od czasu wprowadzenia nowych przykazań kościelnych – tak. Możesz o tym przeczytać dokładniej klikając TUTAJ J. 22.11.2003 Chciałbym zapytać o dwa zdjęcia zamieszczone u Was w dziale "Wszystko o objawieniach prywatnych", aby się upewnić: czy obraz z objawień w Amsterdamie i figura z objawień z Akita to ta sama Pani Wszystkich Narodów? Jest to dla mnie bardzo ważne. Ani obraz ani figura nie są Matką Bożą. Raczej wizerunek matki Bożej w jednym i drugim przedstawieniu jest bardzo podobny. J. 22.11.2003 W której z warszawskich księgarni jest dostępna książka: Modlitwa prowadząca do środka??? Naprawdę nie mamy pojęcia. Trudno nam prosić kogoś z Warszawy o sprawdzanie. Można ją bowiem łatwo kupić w różnych księgarniach wysyłkowych, na przykład u nas... Kliknij TUTAJ J. 22.11.2003 Jeśli mam grzech ciężki - mam szansę wyspowiadać się np. w sobotę wieczorem, ale ja nie chcę iść do Kościoła. Wolę zrobić to w niedzielę przed Mszą - jeśli umrę podczas nocy,to czy pódę do nieba. Zauważyć proszę że miałem wcześniej okazję tzn Kościół był otwarty i spowiadali. Co mam robić jeżeli jestem trochę skrupulatny i zasem jest dobrze przeczekać i zastanowić się nad grzechem niż iść do spowiedzi? A jeśli nie pójdę do spowiedzi np wieczorem - sądziłem że mam grzech, a w niedzielę pomyślę ,że grzechu nie było, to czy mam grzech ,że od razu nie przystąpiłem do spowiedzi? 1. Jeśli ktoś podejmuje decyzję o pójściu do spowiedzi, to najwyraźniej żałuje popełnionego grzechu. Z tego powodu Bóg może mu go wybaczyć. Nie ma znaczenia, czy pójdzie do niej w sobotę wieczorem czy w niedzielę rano. Co innego, gdyby ktoś odkładał te spowiedź przez dłuższy czas. Wtedy mogłoby to być wskaźnikiem, że jego żal był nieszczery. Na szczęście jednak to nie my musielibyśmy sprawę szczerości żalu rozstrzygać, a wszechwiedzący Bóg... 2. Grzech się ma dlatego, że coś złego się zrobiło, a nie dlatego, że tak się komuś wydawało. Jeśli komuś (zwłaszcza o skrupulatnym sumieniu) jakiś czyn wieczorem wydawał się grzechem, a rano już nie, to widocznie nim nie był. Nie trzeba się o nic oskarżać. Co innego gdyby ktoś podejmował decyzję o podjęciu działania, w jego błędnym przekonaniu, grzesznego. Wtedy rzeczywiście popełnia się grzech. Ale – jak to ostatnio kilka razy pisaliśmy – ta ostatnia zasada nie obowiązuje człowieka ze skrupulatnym sumieniem, kiedy spowiednik nakazał mu owym rzekomym grzechem się nie przejmować... J. 22.11.2003 Poproszę o godziny niedzielnych mszy swietych w parafii pw.św. Archanioła Michała w Rudzie Śl. Orzegowie - 116 - Kliknij TUTAJ J. 22.11.2003 Jeśli przynoszę obiady do domu ze stołówki i czasem zdarzy się coś mięsnego ( zwykle np. kiełbasa srojona w bigosie) to mogę zjeść czy też przyrządzić sobie coś innego? Ten, kto nie ma możliwości wyboru między różnymi posiłkami, nie jest zobowiązany do zachowania piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Podobnie jest z osobami, stołującymi się w zakładach zbiorowego żywienia, w których katolickie przepisy postne nie są respektowane... Możliwość przygotowania samodzielnie w domu innego posiłku nie zmienia powyższych regulacji. Oczywiście każdy może zdecydować się na taki krok, a zjedzenie np. bigosu odłożyć do soboty... J. 22.11.2003 czy jest święta aleksandra??? Kliknij TUTAJ red. 22.11.2003 życie św. Cecylii Kliknij TUTAJ J. 22.11.2003 Moim zdaniem kosciół inauka jego powinna byc ograniczona do miejsc do tego przeznaczonych a nie wdrazana w szkolach w przedszkolach itd. Pamiętajmy że nie wszyscy jestaśmy katolikmi,czy to nie czysta dyskryminacja??????? Szkoła jest miejscem przeznaczonym na naukę. Nic chyba dziwnego w tym, że i religii można się tam uczyć... A na serio: nauka religii jest zajęciem nieobowiązkowym. Nikogo się tu nie niewoli. Jedynymi, którzy mogą dziecko zmuszać do udziału w zajęciach są jego rodzice, ale chyba mają prawo decydować o wychowaniu swoje pociechy. Wyznawcy innych religii mogą zorganizować dla swoich wyznawców zajęcia nauki religii w szkole, o ile znajdzie się odpowiednia liczba uczniów w klasie. Podobnie jest z ateistami, dla których organizuje się zajęcia z etyki. Mówienie o dyskryminacji jest więc niepoważne. Widać państwo uznało, że dla młodego człowieka ważne jest nie tylko kształcenie ciała, rozumu i umiejętności, ale także odpowiednich postaw... Na pewno natomiast można by mówić o dyskryminacji, gdyby wierzącym zabroniono prowadzenia religii w szkołach. Proszę zwrócić uwagę: dla Pana dyskryminacją jest, że ktoś inny może w szkole uczęszczać na lekcje religii. Tymczasem Pana, ani innych niewierzących, nikt nie dyskryminuje. Kto nie chce, po prostu na takie lekcje nie chodzi (choć dla ludzi żyjących w Polsce ważne byłoby poznanie wiary swoich sąsiadów: łatwiej wtedy ich zrozumieć). Nie jest natomiast dla Pana dyskryminowaniem zakazywanie ludziom uczestnictwa w takich lekcjach. To jakiś obłęd. Bo właśnie wierzący, przez takie postawienie sprawy, byliby zmuszeni uczęszczać na katechezę do salek. Ich wiarę potraktowano by jako coś niegodnego znalezienia miejsca w szkole, jako coś, czego powinni się wstydzić... Tak się składa, że często najgłośniej wołający o tolerancję są najbardziej nietolerancyjni. Pan chciałby w imię poszanowania swoich przekonań odebrać innym - 117 - prawo do swobodnego ich wyrażania. A czy przypadkiem tolerancja nie polega właśnie na tym, że jedni i drudzy mogą o nich mówić? J. 22.11.2003 Mam pytatnie. Chcialbym poznac rozwoj w kosciele komunii sw. Wiem ze ustanowiona przez Chrystusa w Wielki Czwartek. Skad sie wzial ten maly oplatek. Kiedy zaczeto go uzywac Opłatek to mały kawałek chleba. Jest sprasowany i w ten sposób upieczony, aby się nie kruszył... J. 22.11.2003 Nurtuje mnie pewna sprawa: czy wstawiennictwa w modlitwach do przeróżnych swiętych uznanych przez Kościół nie jest naruszaniem przykazania: "Nie będziesz mial bogów cudzych przede mną"? Czasem wydaje mi się,że wiele ludzi przesadza w tym szukaniu wstawiennictwa do Pana Boga, i modlitwy ludzi nie są juz chwałą Bożą tylko ciagłym "ubijaniem interesów" ze swietymi.. Wiem,ze postaci świętych są eksponowane jako przykłady godnego życia, wiem, że prawdopodobnie cieszą sie już chwałą w Niebie ale mnie np. nigdy sie nie zdarzyło, by w jakiejkolwiek modlitwie przyszła mi do głowy myśl o prośbę o wstawiennictwo kogoś świetego. Po co? Bóg jest moim ukochanym Ojcem dlaczego mam sie do niego modlić przez pośredników? przecież wiem, że on chce dla mnie samych dobrych rzeczy, dlaczego wstawiennictwo świetego ma mi "załatwić" lepsze od niego łaski? Nikt nikomu nie każe prosić świętych o wstawiennictwo. Na pewno jednak owe prośby nie są naruszeniem pierwszego przykazania. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie komuś stawiał podobnego zarzutu, gdy ten poprosi bliskich o modlitwę w swojej intencji. W naszej sytuacji jedyna różnica polega na tym, że owi święci przeszli już do innego życia i cieszą się bliskością Boga... J. 22.11.2003 Czy jest sw. Sabina? I czego jest patronka? Zobacz na stronie: http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/10-27.php3Święta Sabina uważana była za wspomożycielkę w sytuacji krwotoku... J. 22.11.2003 Mam do Was bardzo powazne pytanie. Otoz, czy mozliwe jest, aby w uczelnii zwiazanej z Kk wykladal ktos kto ma diametralnie odmienne poglady od tego co mowi Kosciol? Moja siostra studiuje na Akademii Polonijnej w Czestochowie. Miala zajecia jezykowe z osoba, ktora wmawiala jej, ze homoseksualizm jest cudowna rzecza, jest przejawem milosci, ktora jest sensem zycia, a adopcja dzieci przez pary homoseksualne jest rozsadna rzecza. Wypowiedzi siostry negujace takie spojrzenie zostaly skwitowane, ze moja siostra jest rasistka. Wlasnie mi o tym opowiedziala i mowiac krotko zatkalo mnie. W statucie uczelnii w paragrafie 9 punkt 4 pisze, ze do podstawowych zadan Akademii nalezy "wychowywanie studentów w duchu wartości chrześcijańskich". W dziale przyszlosc uczelnii na ich stronach www pisze, ze "W trzecim millenium kształci studentów ze zdolnością do krytycznego spojrzenia na różnorodne problemy, wymagające podejmowania odpowiednich decyzji, by studenci byli tymi, którzy potrafią z odpowiedzialnością przynależeć do - 118 - wspólnoty europejskiej i żyć (UWAGA!!!) zgodnie z wartościami chrześcijańskimi, które są spuścizną kulturową, zapoczątkowaną już w Częstochowie w XVII wieku i ogromnie cennym dziedzictwem Polaków na Obczyźnie." Chce sie zapytac, jakie to jest wychowywanie wg wartosci chrzescijanskich? Moim zdaniem to jest pomieszanie z poplataniem... A moze ja przesadzam, moze tak powinno byc i nie ma w tej sytuacji nic zlego. Jezeli tak uwazacie to bardzo chcialbym sie dowiedziec dlaczego? Pozdrawiam. Sytuacją powinno się zainteresować władze uczelni, które zapewne o sprawie nie mają pojęcia... red. 21.11.2003 Znalazłam taki fragment w 'Dzienniczku' s. Faustyny Kowalskiej: Kiedy w pewnym dniu postanowiłam sobie ćwiczyć się w pewnej cnocie, upadałam o dziesięć razy więcej niż w innym dniu w błąd cnocie tej przeciwny. Wieczorem zastanawiałam się nad tym, czemu dziś tak wyjątkowo upadałam, usłyszałam te słowa: Za dużo liczyłaś na siebie, a za mało na mnie. Zrozumiałam przyczynę swoich upadków .(1087) Natomiast ja nie bardzo rozumiem, jak to ma właściwie praktycznie wyglądać? Kiedy za bardzo liczę na swoje siły ?Chyba jakiś wysiłek ,aby coś zmienić należy podejmować ?Czy chodzi tutaj tylko o to aby Boga prosić o pomoc a potem dopiero o coś się starać ? Proszę o wyjaśnienie. Św. Faustynie chodziło o znany wszystkim pracującym nad sobą fakt, że często im bardziej się staramy, tym mniej nam wychodzi. Np. im mocniej postanawiamy pościć, tym szybciej jesteśmy głodni. Im mocniej chcemy unikać kłótni z rodzicami, tym szybciej okazja do niej nadchodzi. Wskutek tego często nie tylko nam sie nie udaje zrealizować zamierzenia, ale jest pod tym względem jeszcze gorzej. Najprawdopodobniej oprócz przyczyn natury psychologicznej (ciągłe myślenie o trudnościach związanych z realizowaniem postanowienia) także szatan ma w tym swoją rolę. Podsuwa pokusy tym silniejsze, im bardziej widzi, że człowieka traci... Wiedział już o tym św. Paweł gdy pisał: Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach. Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! (Rz 7, 18-24) W takiej sytuacji jedynym wyjściem jest zwrócić się o pomoc do Boga. On może nas ustrzec przed pokusami. On może pomóc wytrwać w przeciwnościach. Świadomi zaś, że zdołaliśmy coś osiągnąć mocą Bożą, a nie własnymi siłami, nie będziemy skłonni popadać w bardzo niebezpieczny grzech pychy... J. 21.11.2003 prosze o wszelkie informacje o św. Gotardzie dziękuje Św. Gotard Syn niemieckiego wasala, ur. ok. 960 r., po studiach i wielu podróżach zaczął karierę kościelną w Passawie. W 990 r. został mnichem, a w sześć lat później opatem Niederaltaich oraz rektorem szkoły klasztornej. Dzięki pomocy księcia Bawarii, Henryka II, zreformował liczne klasztory na wzór klasztoru w Cluny i w krótkim czasie stał się jednym z największych pedagogów i architektów (reforma kluniacka dotyczyła także budowy klasztorów) średniowiecza. W 1022 r. na prośbę cesarza Henryka II objął biskupstwo w Hildesheim. Kazał wówczas pobudować ponad trzydzieści kościołów i gorliwi bronił praw własnej diecezji przeciw uzurpatorskim zapędom panów feudalnych. Umarł w 1038 r. po krótkiej chorobie. Kiedy w 1131 r. odprawiano pierwszą Mszę liturgiczną ku jego pamięci zaszło pięć cudów, co zapoczątkowało pielgrzymki przychodzące nawet z Finlandii, Szwecji i krajów słowiańskich. Na głównych drogach przewozowych stał się ulubionym patronem kupców i to właśnie z tego powodu w Alpach centralnych powstawały kościoły pod jego wezwaniem. Świętego przyzywano przeciw gorączce, podagrze (choroba nóg, która wywołuje - 119 - ostre bóle i nie pozwala chodzić), puchlinie wodnej, chorobom dziecięcym, bólom połogowym i gradowi. Św. Gotard często przedstawiany jest między odkrytymi grobami na pamiątkę ostrzeżeń, które kierował do umierających, nie żałujących za swe grzechy. Z książki Rino Cammilleri, Wielka księga świętych patronów. 21.11.2003 zgodnie z kan. 1250 Kodeksu prawa kanonicznego ,,w Kosciele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku...'' - czy oprócz Polski obowiązuje gdzieś zakaz wyrażoy w przykazaniach kościelnych uczestniczenia we wszyskie piątki w zabawach? - jak rozumieć słowo powstzymywać się,( jest to jednoznaczne zachecanie do relatywizmu,dzisiaj człowiek potrzebuje jasno określonych zasad) - czy uczestniczenie w zabawach jest grzechem w mysl słów bp Kazimierza Nycza ,,oczywiście nie jest tu intencją Episkopatu mnożenie grzechów.Jest to natomiast USILNA ZACHĘTA...""GW21.11.2003.-czy hierarchowie polscy nie powinni iść w stronę kształtowania sumień (cóz to dla mnie za wyrzeczenie, jeżeli nie lubię tańczyć,ale upić się z kolegą w piątek już mogę,co to jest własciwie ta zabawa,bo zgromadzenie polskie prawo określa lepiej) 1. Odpowiedź na pytanie o obowiązywalność zakazu uczestnictwa w piątkowych zabawach w innych krajach wymaga dokładniejszych poszukiwań. Pojawi się wkrótce. 2. Powstrzymywać się od zabaw znaczy to samo, co nie brać udziału w zabawach. W intencje księży biskupów nie wchodzimy. 3. Każdy człowiek ma możliwość wybrania dla siebie dodatkowej formy piątkowego czy postnego umartwienia. Chodzi o to, by wyznaczyć pewne minimum. Nawiasem mówiąc pijaństwo, niezależnie od dnia tygodnia jest poważnym grzechem. Rezygnacja z niego nie jest żadnym umartwieniem., ale obowiązkiem. Co innego zabawa... J. 21.11.2003 Jak odnoszą się główne religie świata do kwestii transplantacji? Kliknij TUTAJ A. 21.11.2003 Co to znaczy wierzyc w Boga? Wypelniac jego przykazania? Wierzyć to powiedzieć "tak" objawiającemu się Bogu, to zaufać Mu i przylgnąć do Niego. Z tej postawy powinna wynikać troska, by żyć według Bożej nauki. Tyle, że życie według niej to nie tylko przestrzeganie przykazań, ale także próba budowania czegoś pozytywnego, życie według Ducha: to miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie (Ga 5, 22-23). J. 21.11.2003 Miałam ostatnio w domu taką sytuację: rodzice mi zabronili chodzić na rozmowy na plebanię do pewnego znajomego księdza. jak mi to powiedzieli, to się popłakałam, i próbowałam się bronić (bo mówili, że jak ja zaczynam ryczeć to ze mną się juz nie da porozmawiać), ale na nich nie krzyczałam. to tata zaczął na mnie krzyczeć. ja zaczęłam dyskretnie wycofywać się do mojego pokoju, to tata sptwierdził że ich nie szanuje i ich ranie i zaczał mi wypominać różne rzeczy (np. że wg niego jak zaczelam chodzic na spotkania oazowe, to zrobiłam się bardziej niegrzeczna). czy w - 120 - tej sytuacji postąpiłam w jakimś miejscu nieprawidłowo? pytam, bo będąc na ostatniej mszy zastanawiałam się, czy popełniłam wtedy grzech ciężki, czy mogę iść do komunii. po długich wahaniach, stwierdziłam, ze moge. ale po mszy czułam się strasznie na duchu, jakos tak mi ciezko bylo... czy mozliwe ze dlatego, ze poszlam do komunii pomino wyrzutów sumienia i niepokoju ducha? czy mozliwe jest ze mam nadwracliwe sumienie? z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam! Być może w całej sprawie jest jakaś Twoja wina (siłą rzeczy postronnym osobom nieznana), może rzeczywiście rodzice mają trochę racji. Jednak z tego co piszesz nie wynika, jakobyś w opisywanej sytuacji popełniła jakiś grzech. Jeśli nawet o jakimś można mówić, to na pewno nie o ciężkim. Przede wszystkim dlatego, że swoim zachowaniem nie wyrządziłaś rodzicom wielkiej krzywdy. Bo trudno za takową uważać próbę obrony samej siebie, a potem wycofania się z rozmowy. Po drugie zaś dlatego, że na pewno ewentualna krzywda nie została popeniona celowo. Właściwie próbowałaś całej sytuacji uniknąć. Tak więc nie mając na sumieniu grzechu cięzkiego, nie zrobiłaś nic złego przystępując do Komunii Świętej... J. 21.11.2003 Witam. Mam nie typowe pytanie. Chciałbym wysłać maila do Papieża Jana Pawła II. W jaki sposób można zrobić to korzystając z internetu? Proszę o odpowiedź To jedno z bardziej typowych pytań, jakie tutaj dostajemy :))) Kliknij TUTAJ J. 21.11.2003 Skąd pochodzi nazwa "katolicy" i jaka jest jej geneza? Katolicki znaczy powszechny. W wyznanu wiary znajduje się stwierdzenie: "Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół"... Możesz też zajrzeć TUTAJ i TUTAJ Na temat powszechności Kościoła informacje znajdziesz w Katechizmie Kościoła Katolickiego 830-856 J. 20.11.2003 Czy w historii Kościoła Katolickiego był jakiś święty lub błogosławiony Dariusz? Nie znaleźliśmy śwętego o tym imieniu... J. 20.11.2003 Co to jest wiara Zajrzyj TUTAJ J. 20.11.2003 Jak właściwie jest z tym świętowaniem niedzieli. Ponoć cezar (chyba Trajan) wprowadzil niedziele jako dzien wolny i stad wziela sie ta tradycja. A moze to tylko zbieg okolicznosci? Co do niedzieli - 121 - chcialem jeszcze dopytac czy sw.Pawel mial cos wspolnego ze zmiana dnia swietowania na dzien po szabacie? Proponujemy odwiedzić strony: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/jspww_41.htmhttp://www.mateusz.pl/pow/niedziela.htmhttp://www.mateusz.pl/pow/030902.htmhttp:// www.mateusz.pl/pow/021006.htmJ. 20.11.2003 Gdzie można znaleźć informacje na temat Świętej Aleksandry? Kliknij TUTAJ red. 20.11.2003 Gdzie można uzyskać informacje na temat cnót życia codziennego i psychologicznego odczytania cnót Nie bardzo wiemy o co pytającemu chodzi. Ostatecznie wszystkie cnoty są reprezentowane w codziennym życiu i mają odniesienie do życia codziennego... Możesz zajrzeć choćby na stronę: http://www.mateusz.pl/duchowosc/km-ntop/Możesz też zajrzeć do Pisma Świętego, choćby Ga 5,22-23, 1Tym 6, 11, 2 P 1, 5nn J. 20.11.2003 Dlaczego ludzie niewierzom księżom Trzeba chyba spytać o to tych, którzy do księży nie mają zaufania. Odpowiadający jest zdania, że: 1. Wielu ludzi ma do księży zaufanie 2. Najrozsądniej jest nie uogólniać i każdego księdza traktować indywidualnie J. 19.11.2003 Proszę o podanie w którym fragmencie Pisma Świętego znajduje się wzmianka o tm iż" mężczyźni współżyjący ze sobą nie osiągną Królestwa Bożego" i czy można to interpretować iż homoseksualizm jest grzechem? Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego (1 Kor 6, 9-10). Wydaje się, że tekst jest na tyle jasny, że nie wymaga interpretacji. Dodajmy tylko, że nie samo posiadanie tendencji homoseksualnej jest grzechem, ale współżycie z osobą tej samej płci... 19.11.2003 - 122 - Szczęść Boże! Chciałbym poradzic się w kwesti roli, jaką powinien spełniać chrzescijanin w państwie i jakich rozwiązań najczęściej szuka w dzisiejszych czasach. Pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem. Zobacz na stronie: http://www.cyf-kr.edu.pl/~zykalino/zwolinski.htmW serwisie tym znajdziesz więcej opracowań... Warto też zajrzeć do książkowych podręczników katolickiej nauki społecznej, które dla alumna są łatwo osiągalne... J. 19.11.2003 Jakie argumenty można podać przeciwko twierdzeniu, że wiara jest sprawą prywatną? W stwierdzeniu „wiara jest sprawą prywatną” kryje się chyba więcej wątków. Przede wszystkim trzeba zauważyć, że wiara czy niewiara rzeczywiście jest prywatną sprawą każdego człowieka. Każdy z nas sam decyduje którą z tych postaw wybrać i nikt nie powinien nas zmuszać do przyjęcia innej postawy. Problem w tym, że za powyższym stwierdzeniem często kryje się chęć zakazania wierzącym do głośnego mówienia o Bogu. W tej sytuacji należy powiedzieć: Skoro dla mnie Chrystus jest kimś ważnym to nie mogę udawać, że w Niego nie wierzę i milczeć na jego temat. Musiałbym udawać. A niby komu szkodzi to, że swoją radością dzielę się z innymi? Ludzie mówią o różnych sprawach, dlaczego ja mam milczeć o tej dla mnie najważniejszej? Konsekwentnie trzeba by zakazać mówienia także o niewierze w Boga. Nawet gdybyśmy takie rozwiązanie przyjęli pozostałby jeszcze jeden problem: niemówienie Bogu jest milczącym przyznaniem racji tym, którzy Go odrzucają... Może się jednak zdarzyć, że sam wierzący nie chce o swojej wierze mówić, bo się jej mniej czy bardziej wstydzi. W takiej sytuacji należałoby przytoczyć słowa Jezusa 12, 8-9) A powiadam wam: Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych oraz Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. (Mt 28,19-20) J. 19.11.2003 10 przykazań zostało już raz edytowane i zmienione. Czy może przyjść czas, że ktoś w Kk stwierdzi, że np. "Nie cudzołóż" albo "Nie kradnij" straciło swoją aktualność i należy upgradować pana Boga? To jakieś nieporozumienie. Nikt nie zmieniał Bożych przykazań. Zmieniano, także ostatnio, przykazania kościelne. Ale to ogromna różnica... 19.11.2003 Czy możecie mi powiedzieć jasno i dokładnie jaki ksiądz (jako jednostka) płaci podatek, a jaki nie??? W koncu płaci ten PIT czy nie??? Kompletnie się pogubiłem. Moglibyście przedstawić dane na jakimś modelu np. ks.Jan Kowalski placi to i to, a nie placi tego i tego. Kliknij TUTAJ J. 19.11.2003 - 123 - Co dokładnie oznacza odpust zupełny za zmarłych? Czy rzeczywiście dzięki niemu zmarli unikną męk czyśćcowych i tym samym pójdą do nieba? Oznaczałoby to tym samym, że uzyskując odpust zupełny za zmarłego możemy już więcej nie modłić się za niego, bo on już jest w niebie ... Jakoś nie mogę tego zrozumieć.... Proszę o pomoc. Dziekuję. Jeśli uzyskaliśmy za zmarłego odpust zupełny, to rzeczywiście, moglibyśmy się za niego już nie modlić. Problem w tym, że nigdy do końca nie wiemy, czy go uzyskaliśmy. Proszę zwrócić uwagę na jeden, bardzo istotny warunek: wolność od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu. Wydaje się, że bardzo trudno go spełnić. A jeśli nie został spełniony, to uzyskaliśmy jedynie odpust cząstkowy. W takim wypadku na pewno zmarłemu jeszcze potrzebne są nasze modlitwy... Piszący te słowa staje nieraz nad grobami swoich krewnych, którzy zmarli przed wieloma laty. Zawsze się wtedy za nich modli, choć właściwie jest prawie pewny, iż oni tej modlitwy już nie potrzebują. A Bogu mówi: "Jeśli jeszcze nie są w niebie, to proszę Cię za nich"... 19.11.2003 Poszukuje wiadomości o świętej Julicie, o jej życiu itp. Z góry dziekuję. Kliknij TUTAJ J. 19.11.2003 Chciałbym się zpaytać czy masturabacja to wielki grzech Kliknij TUTAJ J. 19.11.2003 Kim była Maria Jesus Belsunce ? Bardzo mi zależy na znalezieniu odpowiedzi Nikogo o tych imionach i nazwisku nie udało nam się znaleźć... A może chodzi o kogoś innego? Kliknij TUTAJ red. 19.11.2003 Szczęść Boże, poszukuję patronki mojej córeczki Ewelinki proszę o pomoc, z góry dziękuję. Imię Ewelina to angielska forma imienia Ewa. Z książki Henryka Frosa i Franciszka Sowy "Twoje Imię". Ewa związana jest ściśle z historią św. Julianny z Cornillon oraz z ustanowieniem święta Bożego Ciała. Nie wiemy właściwie, gdzie i kiedy się urodziła, ale z życiorysu Julianny wolno wnioskować, że na świat przyszła w samym Leodium (LIEGE) lub w jego okolicach w pierwszych latach XIII stulecia. Jej ustosunkowania, wpływy i hojność pozwalają także przypuszczać, że wywodziła się z rodziny dość zamożnej. Od młodości żyła w przyjazni z Julianną, która piastowała wówczas urząd przeoryszy augustianek w Mont-Cornillon. Od młodości też czuła się powołaną do życia w rekluzji, to znaczy do całkowitego zamknięcia się ("zamurowania") w skromnym pomieszczeniu - zazwyczaj przylegającym do kościoła lub kościelnego chóru, z którego nie można już było wychodzić, ale można było (przez kratę czy okienko) widywać się z odwiedzającymi. Ten rodzaj ascezy nie był w tych czasach i w tej szerokości geograficznej czymś zupełnie wyjątkowym. Rekluzja Ewy przytykała do kolegiaty św. Marcina. Jedną zaś z odwiedzających Ewę i podtrzymujący ją na duchu stała się właśnie jej przyjaciółka, św. Julianna. Od niej Ewa dowiedziała się o natchnieniach, ekstazach i przepowiedniach dotyczących ustanowienia uroczystości Bożego - 124 - Ciała i natychmiast przystapiła do współpracy w tej sprawie. Kiedy pojawiły się sprzeciwy, a Julianna stała się przedmiotem prawdziwych prześladowań, Ewa przygarnęła ją na jakiś czas do swej rekluzji. Była też niewątpliwie w kontakcie z kanonikami od św. Marcina, zwłaszcza z Janem z Lozanny, za jego zaś pośrednictwem także z wieloma wybitnymi dostojnikami kościelnymi i teologami swego czasu. Między innymi nawiązała wówczas kontakt z Jakubem z Troyes, podówczas archidiakonem w Leodium, który jednak wkrótce poprzez godności legata papieskiego, biskupa Verdun i patriarchy Jerozolimy wstąpił na stolicę św. Piotra jako Urban IV. Wykorzystując zaufanie, jakim ją darzono, Ewa działała tymczasem na rzecz podtrzymania święta Bożego Ciała ustalonego dla Leodium w r. 1246. Pracowała potem nad rozszerzeniem tego święta. Od Hugona z Saint-Cher uzyskała je dla krajów podległych jego legacji, a więc m. in. dla Polski (1258). Po śmierci Julianny (1258) ona z pewnością czyniła dalsze starania. W każdym razie Urban IV zasiadłszy na stolicy Piotrowej pamiętał o bogobojnych niewiastach z Leodium. Od duchownych leodyjskich, których powołał do swego boku, dowiadywał się o tym, że Ewa, która jest jeszcze przy życiu, nie przestaje się modlić o rozszerzenie święta. Toteż podjąwszy w r. 1264 odpowiednią decyzję, posłał jej osobiste pozdrowienia i przekazał odpis bulli oraz nowe officjum sporządzone przez św. Tomasza z Akwinu. Jest to ostatnia pewna data z życia Ewy, którą znamy. Nie wiemy też, czy od razu czczono ją jako świętą. Pochowana w kolegiacie, nazywana była raczej błogosławioną, poczynając od w. XVI. W r. 1622 dokonano urzędowego rozpoznania relikwii, które później złożono pod ołtarzem Najśw. Sakramentu. Leon XIII zaaprobował jej kult jako błogosławionej. W diecezji leodyjskiej czczono ją zawsze 14 marca. red. 19.11.2003 gdzie znajdę coś na temat sympozjum na temat młodzieży odbywajądego się w zeszłym tygodniu na KUL -u. Czy gdzieś ktoś to wydrukował??? Znaleźliśmy jedynie plan tego sympozjum, między innymi na stronie: http://www.kuria.lublin.pl/katecheza/03_sympkat.htmW sprawie publikacji najlepiej zapytać u źródła, czyli w Instytucie Pastoralno-Katechetycznym KUL. Kliknij TUTAJ J. 19.11.2003 Co to znaczy "sen mara, Bóg wiara" ? Znaczy, że nie należy wierzyć snom, tylko Bogu. J. 19.11.2003 Bóg jawi się nam w Starym Testamencie jako władca twardy i mściwy: każe wszystkich za grzechy, zsyła potop, wystawia ludzi na ciężkie próby (Abraham), nawołuje do walki z niewiernymi. Natomiast w Nowym Testamencie ukazuje się jako władca miłosierny, przebaczający wszyskim, wzywający do miłości. Skąd taka zmiana u Boga? dlaczego nie pozostaje cały czas stały i niezmienny? Obraz Boga w Starym i Nowym Testamencie jest zasadniczo ten sam. To, co piszesz, to straszliwe uproszczenie. Bóg zawsze był dobry. Ale nie może zgadzać się ze złem. Widać to choćby w scenie, gdy każe człowiekowi odejść z Edenu. Nie przestaje go wtedy kochać, a wyrazem Jego troski jest odzianie człowieka w skóry (Rdz 3, 21)... O Bożej miłości pięknie można też przeczytać u proroków. Choćby o twardej, wymagającej miłości w pierwszym rozdziale Izajasza czy Ozeasza. Możesz też zajrzeć do Księgi Jonasza... Problemem we właściwym odbiorze tekstów starotestamentalnych leży chyba w niezrozumieniu istoty Bożej strategii. Otóż w Starym Testamencie jest On przede wszystkim Bogiem Izraela, Bogiem walczącym za niego, w jego obronie. Pokazał w ten sposób, że potrafi zadbać o ludzkie sprawy, że nie jest na ludzki los - 125 - obojętny. W Nowym Testamencie zaczyna dominować rys uniwersalistyczny: Bóg chce zbawienia wszystkich, bez wyjątku ludzi. Stąd też częściej pojawia się jako dobry Ojciec. Ale i w Nowym Testamencie nie zgadza się na zło. Jezus Chrystus, w którym Bóg objawia się w całej pełni, dość szorstko odnosił się do pewnych siebie faryzeuszów i uczonych w Piśmie... Kliknij także TUTAJ J. 19.11.2003 Mam takie pytanie. Czy w wierze żydowskiej, jest cos powiedziane o tym, że przed Ewą była jakaś inna kobieta? Nic nam na ten temat nie wiadomo. Ostatecznie Żydzi opierają swoją wiarę także na Biblii, konkretnie Starym Testamencie. Ale możesz spytać u źródła, czyli na stronie: http://www.pardes.pl/J. 19.11.2003 czy mozna gdzies znalezdz opis liturgii kosciola polskokatolickiego? czy posiada wlasna czu tez "uzywa" ktorejs ze straych liturgii zachodnich? W Kościele polskokatolickim liturgii jest bardzo podobna do rzymskokatolickiej. Wcześniej niż my odprawiali po polsku i twarzą do ludu. Jest tak podobna, że można się pomylić. red. 18.11.2003 Bog nas ulepil z gliny, a kobiete wyciagnal z zebra mezczyzny - czy naprawdę tak było czy też jest to tylko jakaś przenośnia? Jakie jest stanowisko żydów w tej kwestii? W jedenastu pierwszych rozdziałach Księgo Rodzaju mamy do czynienia z prehistorią biblijną. Coś, co wydarzyło się w czasach przedhistorycznych nie może być pisywane za pomocą gatunków literackich używanych do opisywania historii (kronika, saga rodzinna, wspomnienia itp.). Musi być opisywane gatunkami do tego się nadającymi (np. mit, legenda itp.). Tekst o stworzeniu człowieka z 2 rozdziału Księgo Rodzaju to tzw. opowiadanie mądrościowe. Nie są w nim istotne fakty, ale morał, jaki możemy z opowiadanej historii wyciągnąć. Traktując jego wypowiedź dosłownie oskarżamy go o zupełną nieznajomość rzeczywistości, choćby w kwestii prawdy, że do przekazywania życia potrzebni są kobieta i mężczyzna (to aluzja do historii Kaina i Abla i zadawanych w związku z tym pytań o możliwość posiadania potomstwa przez samych mężczyzn lub kazirodztwa). Ale tym sposobem wystawiamy przede wszystkim świadectwo swojej nieumiejętności zrozumienia opowiadań z podtekstem i wyciągnięcia z nich morału. Otóż opowiadanie o stworzeniu człowieka jest jedną wielką przenośnią mającą pokazać kim jest człowiek i jakie jest jego powołanie. Ulepienie go z prochu ziemi pokazuje, że jest on cząstką świata materialnego. Tchnięcie w jego nozdrza tchnienia życia pokazuje nam go jako istotę przekraczającą ten świat, mającą w sobie pierwiastek duchowy. Umieszczenie w ogrodzie symbolizuje powołanie do szczęścia (dla ludzi mieszkających w kraju, gdzie głównym problemem jest brak wody ogród nad obfitą w wodę rzeką na pewno był symbolem raju). Kolejność stwarzania (człowiek, rośliny, zwierzęta) ma pokazać, że człowiek jest najważniejszym stworzeniem i że Bóg dla niego, dla jego szczęścia stworzył wszystko. Nazywanie zwierząt pokazuje, że człowiek nad nimi panuje (w tamtej kulturze nadawanie imienia oznaczało panowanie a poznawanie imienia dobrą znajomość). Smutek Adama przed stworzeniem Ewy pokazuje, że człowiek do szczęścia potrzebuje drugiego człowieka i że nawet otoczenie najpiękniejszych rzeczy dać mu go nie może. Stworzenie w końcu Ewy z żebra Adama pokazuje, że kobieta i mężczyzna są sobie równi (mają jedną naturę) i przy okazji tłumaczy dlaczego mężczyzna i kobieta tak bardzo lgną do siebie... W kwestii rozumienia tego tekstu przez Żydów najlepiej zapytać u źródła. Możesz to zrobić wchodząc na stronę: http://www.pardes.pl/J. - 126 - 18.11.2003 Gdzie można znależć informacje o św. Pachomiuszu oraz jego Regułę? Informacje o samym św. Pachomiuszu znajdziesz np. TUTAJ i TUTAJ . Jego reguły w internecie nie znaleźliśmy. Możesz się jednak z nią zapoznać sięgając do odpowiednich książek: Starożytne reguły zakonne (Reguły: PACHOMIUSZA, AUGUSTYNA, PORKARIUSZA, CEZAREGO Z ARLES, PAWŁA I STEFANA, MISTRZA, BENEDYKTA, KOLUMBANA, LEANDRA I IZYDORA Z SEWILII), przekład zbiorowy, wybór, wstęp i opracowanie M. Starowieyski, Warszawa 1980. PACHOMIANA LATINA (Reguła św. Pachomiusza, Listy św. Pachomiusza, Upomnienia św. Pachomiusza), tłum. A. Bober, W. Miliszkiewicz, M. Starowieyski, Kraków 1996. 18.11.2003 Znalazłem taki tekst (ponizej) i zatkało mnie. Chciałbym na niego jakoś zareagować, bo czuje, ze cos tu jest nie tak, tylko nie wiem czy, jak to czesto bywa w tego typu wypowiedziach, jest tu jakies ziarenko prawdy. Prosze o informacje na ten temat. Oto ta wypowiedz: "Nieochrzczony człowiek nie ma prawa do życia wiecznego, a życie doczesne jest tylko preludium do wieczności, w związku z czym zabicie nieochrzczonego człowieka wg prawa kanonicznego nie odbiera mu prawa do wieczności (czyli do życia - ponieważ takiego nie posiada), a za zabicie poganina papiestwo wciąż przewiduje (o ile pamiętam - nikt tego aktu nie odwołał) szczególne gratyfikacje w niebie?... innymi słowy - we wspólnocie KK nie żyjesz, dopóki się nie ochrzcisz (a GODNE życie we wspólnocie KK to minimum, żeby trafić do nieba)." BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ!!! Rzeczywiście, odpowiadającego też zatkało. Aż roi się tu od błędów w rozumowaniu. Ale po kolei. 1. Kościół uczy, że człowiekiem się jest od chwili poczęcia, a nie od chwili chrztu. Zabicie go zawsze jest sprzeczne z wolą Bożą, zawsze jest złamaniem przykazania „Nie zabijaj” 2. Kościół uczy, że chrzest jest konieczny do zbawienia. To jest normalna droga do życia wiecznego. O tym mówi Objawienie. Katolicy nie zamykają jednak możliwości zbawienia tym, którzy bez własnej winy nie przyjęli Chrystusa. Siłą rzeczy o owych innych sposobach objawienie mówi tylko mgliście. Np. św. Jan tłumaczy: Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu. Widać więc, że wielką rolę w owym potępieniu odgrywa motyw odrzucenia Chrystusa: niechęć zobaczenia w świetle Chrystusa swojego życia. Nie jest więc prawdą, jakoby katolicy uważali, że nieochrzczony nie ma żadnej możliwości zbawienia. 3. Oczywiście z perspektywy chrześcijańskiej nasze życie tu na ziemi jest tylko wstępem do życia wiecznego. Nigdy nie usprawiedliwia to jednak żadnych ludzkich nieprawości, także zabójstwa. Choćby się nawet komuś wydawało, że zabijają skraca komuś drogę do nieba. Bo sprawę życia i śmierci powinniśmy pozostawić w rękach Boga. 4. Utożsamianie prawa do życia z prawem do życia wiecznego jest chyba kluczowym błędem w rozumowaniu autora przytoczonego tekstu. To oczywiście dwie inne rzeczywistości. Nawet pomijając wyjaśnienia zawarte w punkcie 2, katolicy nie odbierają prawa do życia (i nawrócenia) tym, którzy nie przyjęli chrztu. Czyli szanują życie nie tylko tych, którzy wierząc w Chrystusa mają życie wieczne, ale także tych, za których On umarł, a którzy jeszcze Go nie przyjęli. Nawet, jeśli nie zrobią tego do końca życia ziemskiego i nie osiągną życia wiecznego. 5. Nie ma w prawie kanonicznym stwierdzenia, że zabicie poganina nie zabiera mu życia wiecznego. 6. „Papiestwo” nie przewiduje za zabicie poganina żadnych nagród, a raczej karę. Być może w dobie krucjat ktoś w płomiennym kazaniu takie rzeczy głosił, ale nigdy nie było to oficjalnym nauczaniem Kościoła. Można też złośliwie zauważyć, że autor owego tekstu musiałby żyć dobrych kilkaset lat. Pisze, iż pamięta takie nauczanie Kościoła, a nie pamięta jego odwołania. Mówi tak, jakby był naocznym świadkiem. Bo w innym wypadku powinien napisać, że czytał o wprowadzeniu takich zasad w Kościele, a nie znalazł nigdzie ich odwołania.... Także i w tym jednak przypadku trzeba dodać, że słabo szukał: Kościół ciągle przypomina o piątym przykazaniu, nie - 127 - czyniąc różnicy między wierzącymi a niewierzącymi... Rzeczywiści, żeby coś takiego wymyślić trzeba iście szatańskiego myślenia... J. 18.11.2003 Chciałabym sie dowiezieć czegoś wiecej na temat grup wsparcia dla osób które straciły dziecko. Wiem, że we Francji nazywają się one Bractwo Jonatana a Polsce Zywe Kamienie, jednak nie wiem jak można się z nimi skontaktować. Czy możecie mi pomóc? Niestety, nic na temat takiej współnoty nie udało nam się znaleźć. Możesz na pewno spytać specjalistów zajmujących się pomocą kobietom, które straciły dziecko w okresie ciąży. Listę placówek, pracujących według programu Żywa Nadzieja znajdziesz na stronie: http://www.mateusz.pl/mz/ws-zuc/lista_terapeutow_IIPLCARR.htmW sprawie pomocy w trakich sytuacjach możesz też pyta w różnych poradniach. Nie wiemy z jakiego regionu Polski jesteś, ale możesz zajrzeć np. pod adres: http://www.chrystuskrol.omi.org.pl/wspolnota/poradnia.htmhttp://spch.w.interia.pl/osrodek.htmJ. 18.11.2003 Czy jakiś czyn ,który się popełni (a o którym inni mówią że nie jest grzechem )a ma się z jego powodu wyrzuty sumienia jest tak naprawdę grzechem? 1. Grzech popełnia się, kiedy człowiek zgadza się na popełnienie zła. Pojawiające się u Ciebie wyrzuty sumienia niekoniecznie świadczą o grzechu. Możesz mieć źle ukształtowane sumienie. Opinia innych ludzi na ten temat też niekoniecznie musi być słuszna. Wszystko zależy od tego, czy ich sumienie prawidłowo rozróżnia dobro i zło. Najlepiej w tej kwestii zapytaj księdza, choćby w konfesjonale. Jeśli on powie, że nie popełniłaś grzechu, to powinnaś mu wierzyć. 2. Jest jeszcze inny kwestia: kiedy ktoś robi coś przeświadczony, że popełnia grzech, to niezależnie od obiektywnej oceny czynu rzeczywiście go popełnia. Co innego, jeśli zrobił coś przeświadczony, że nie jest to złe, inni, w tym ksiądz, też tak mówią, a wyrzuty sumienia pojawiły się po fakcie. W takim wypadku mamy do czynienia z nieprawidłowo ukształtowanym sumieniem.... 3. Pozostaje jeszcze problem ludzi o skrupulatnym sumieniu. Ich zasada podana w punkcie drugim nie dotyczy. Ich sumienie jest chore, dlatego muszą zdać się na opinię lekarza – spowiednika. J. 18.11.2003 czy dziewczyna spotykając się z klerykiem, z którym łączy ją silna więź emocjonalna, grzeszy? a może jego skłania do grzechu? Dziewczyna spotykając się z klerykiem nie popełnia grzechu. Ostatecznie on dopiero przygotowuje się do przyjęcia sakramentu kapłaństwa i nic w tym względzie nie jest jeszcze pewne. Na pytanie o skłanianie go do grzechu powinna chyba sobie odpowiedzieć sama. Na pewno jednak jej pragnienie, aby odszedł z seminarium, nie jest grzeszne. Natomiast ów kleryk, przystając na tego rodzaju układ, powinien bardzo mocno zastanowić się nad swoim powołaniem. Być może powinno to być dla niego znakiem, że jego drogą życiową jest małżeństwo... Kliknij także TUTAJ J. 18.11.2003 jak ludzie którzy nie wierza w Boga tlumacza objawienia? - 128 - Pewnie traktują je albo jako oszustwa albo jako uleganie złudzeniom... J. 18.11.2003 Czemu Kościół katolicki kontynuuje "dialog ekumeniczny" z Kościołem Episkopalnym, po wydarzeniach jakie miały ostatnio miejsce (tzn. "wyświęcenie" na "biskupa" homoseksualisty)??? W pytaniu zawarta jest myląca sugestia. Sprawa na pewno poważnie zaciążyła na tym dialogu. Z prawdziwym stanowiskiem Kościoła katolickiego, jak zwyle bardzo ostrożnym, można zapoznać się klikając TUTAJ Możesz też zapoznać się z artykułem Józefa Majewskiego: kliknij TUTAJ J. 18.11.2003 I jeszcze jedno pytanie. Zamiast brac slub w swojej parafii, chca to zrobic w miejscowym klasztorze, a msze ma prowadzic znajomy ksiadz pana mlodego. Czy proboszcz parafii, do ktorej nalezy jego przyszla zona musi na to wszystko wyrazic zgode? Czy jesli musi to trzeba za to zaplacic itp.? Czy mozna sie odwolac od ewentualnego veta? Jakie sa w tym wzgledzie przepisy koscielne i/lub tradycja? Dziekuje za odpowiedz! Proboszcz parafii, w której załatwialiście formalności, musi udzielić owemu kapłanowi odpowiedniej delegacji, gdyż to on (proboszcz), w świetle prawa kanonicznego, odpowiada przed biskupem za sprawy związane z udzielaniem sakramentu małżeństwa. Praktyka kościelna jest taka, że oprócz ofiary, którą trzeba złożyć w parafii, gdzie załatwiane są formalności, wypada złożyć również ofiarę w miejscu zawierania małżeństwa. J. 18.11.2003 Moj kuzyn bierze slub w maju przyszlego roku i poprosil mnie na swiadka. Poniewaz bylem ministrantem i lektorem chcialbym takze uczestniczyc w liturgii slowa i przeczytac, jesli nie wszystkie (choc nie wykluczalbym ;)) to przynajmniej jedno czytanie. Tylko nie wiem czy jest to mozliwe?! Co na ten temat mowia przepisy koscielne, albo tradycja?! Nic nie stoi na przeszkodzie, aby świadek podczas ślubu przeczytał czytanie. Szczegóły trzeba oczywiście ustalić z celebransem, ale najpewniej poprosi, byś nie ubierał się w strój liturgiczny, tylko w odpowiednim momencie podszedł do mikrofonu... J. 18.11.2003 chciałem zapytać czy w archidiecezji katowickiej jest kościół pod wezwaniem świętego ojca Pio dziękuję za odpowiedz W Archidiecezji Katowickiej nie ma Kościoła pod tym wezwaniem (poprawniej byłoby powiedzieć: nie ma kościoła o tym tytule)... J. 18.11.2003 - 129 - czy jest święta iwona Z naszych informacji wynika, że nie ma takiej świętej czy błogosławionej. Był jednak kiedyś św. Iwo. Informacje o nim znajdziesz na stronie: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/swieci/s_iwo_zbretanii.htmlJ. 18.11.2003 Czy redakcja może podać jakieś silne dowody w postaci artykułów, że to Islam jest religią, która przyczyniła się do powstania kultury w Europie. Problem w tym, że podana przez Ciebie teza nie wydaje się słuszna. Owszem, możemy mówić o wpływie kultury islamu na rozwój kultury europejskiej. Trudno jednak uznać tę religię za czynnik sprawczy jej powstania... J. 18.11.2003 Dostałam różaniec -kartę Czy należy ja poświęcić?? Dlaczego własciwie swięci sie różance?? Karta różańcowa może, ale nie musi zostać pobłogosławiona. Błogosławieństwo w tym wypadku oznacza przeznaczenie danego przedniotu do kultu religijnego. Wyklucza więc stosowanie go w innym celu... J. 17.11.2003 czy niedziela jest pierwszym czy ostatnim dniem tygodnia ? Niedziela jest pierwszym dniem tygodnia. Chrześcijanie wspominają w ten dzień najważniejsze wydarzenie w historii ludzkości: zmartwychwstanie Jezusa. Jest też poniekąd dniem ósmym. Liczba osiem symbolizuje nieskończoność. Niedziela przypomina nam wtedy o powtórnym przyjściu naszego Pana... J. 17.11.2003 Dlaczego święty Augustyn został uznany przez kościół za świętego? Człowiek, który twierdził że kobieta jest narzędziem szatana, jest niedoskonałym mężczyzną. Bez powodu nienawidził bliźniego. Jak ktoś taki może być uznany za świętego? Święty Augustyn sporo napisał. Warto by więc było swoje oskarżenia poprzeć konkretnymi cytatami... Wydaje się, że mamy tu czynienia z problemem podobnym, jak w przypadku innych pisarzy chrześcijańskich. Wypada więc zajrzeć do artykułu na stronie: http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr343/14.htmMożesz też zajrzeć na stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_62.htmJ. 17.11.2003 Czy zawsze w historii kościoła papież był uznawany za istotę nieomylną? - 130 - Mówimy raczej o nieomylności papieża związanej ze sprawowaną przez Niego funkcją, a nie z jego osobistymi przymiotami. Owa nieomylność papieża w sprawach wiary i moralności (a nie w jakichkolwiek sprawach), jest elementem wiary w nieomylność całego Kościoła, w którym ciągle jest przecież obecny sam Chrystus i który wspierany jest przez Ducha Świętego. Dodajmy też, iż nauczanie papieża jest nieomylne tylko wtedy, gdy wyraźnie zostaje to przez niego stwierdzone. Nie dotyczy każdego jego nauczania... Na zadane przez Ciebie pytanie odpowiedź znajdziesz pod adresem: http://www.pijarzy.pl/historia-kosciola/?plik=11-prymat.htmlJ. 17.11.2003 Czy homoseksualizm jest wrodzony, czy nabyty. Czy to się leczy- jak do tego ustosunkowuje się Kościół. Według współczesnego stanu wiedzy tendencja homoseksualna powstaje w człowieku wskutek różnych oddzaływań środowiskowych. Doniesienia o rzekomym wrodzonym charakterze tej przypadłości nie potwierdziły się. O leczeniu homoseksualizmu więcej znajdziesz w materiałach zamieszczonych niegdyś w naszym serwisie. Kliknij TUTAJ Z dokumentem Kongregacji Nauki Wiary Homosexualitatis problema możesz zapoznać się TUTAJ J. 17.11.2003 czy istnieje św. Mirosława O ile nam wiadomo nie ma takiej świętej ani błogosławionej... J. 17.11.2003 Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące Feng Shui, jakie jest stanowisko Koscioła katolickiego ? zdarza sie ze sprzedaje roznego rodzaju wisiorki powszechnie uwazane za amulety... i dzwonki wietrzne. Ja nie wierze w takie rzeczy gdyz jestem wierzaca i nie jest to zgodne z moim sumieniem, czy sprzedajac komus tego rodzaju rzeczy popelniam grzech? dzieki za odpowiedż. Pozdrawiam Feng Shui to system geomancji chińskiej. Wypływa z przekonania o współzależności człowieka od natury. Owa współzależność jest jednak widziana raczej na sposób magiczny. Wiąże się też ściśle z taoizmem, tradycyjną religią chińską. Dla chrześcijanina jest więc raczej nie do przyjęcia... W sprawie sprzedawania akcesoriów Feng Shui trzeba chyba zachować umiar i roztropność. Odpowiadającemu przypomina się tu nowotestamentalny spór o spożywanie mięsa złożonego wcześniej na ofiarę bożkom (1 Kor 8). Przedmioty te nie są wprost złe. Mogą przecież służyć jedynie jako ozdoby. Ważny jest raczej sposób ich użycia, na który Ty wpływu nie masz. Nie jest Twoją winą, że chrześcijanin wierzy w skuteczność amuletów. Tak więc wydaje się, że sprzedając takie przedmioty nie popełniasz grzechu... J. 17.11.2003 Dlaczego w wierze Katolickiej nie wspomina sie o Templariuszach Chrześcijanie (w tym i katolicy) wierzą w Boga. A swoją wiarę opierają na objawieniu przyniesionym przez Jego Jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa, zawartym dla jednych tylko w Piśmie Świętym, dla drugich także w Tradycji. Templariusze byli jednym z rycerskich zakonów - 131 - powstałych w średniowieczu. Te sprawy należą nie do depozytu wiary, a historii Kościoła. W każdym podręczniku tego przedmiotu można znaleźć odpowiednie informacje... J. 17.11.2003 Bardzo trudno mi się zgodzic z decyzją mojego ukochanego, który postanowił pójść do seminarium, chcociaż wiem, że taka rezygnacja z mojej strony byłaby wyrazem miłości. Proszę mi powiedziec, czy Pan Bóg takie osoby, jak ja, potępia? czy nadal darzy mnie miłością? A niby za co miałby Pan Bóg Cię potępiać? Za to, że jesteś zakochana? Przecież to nie jest grzechem. Nawet więcej, jest pierwszym etapem budowania prawdziwej, małżeńskiej miłości. To, że Twój ukochany wybiera się do seminarium niczego w ocenie Twojego zakochania nie zmienia. Po pierwsze dlatego, że serce nie sługa, a po drugie (i w tym kontekście ważniejsze) przecież nie wiedziałaś o jego zamiarach, kiedy zaczynaliście się spotykać. Jest jeszcze trzecia sprawa: pójście do seminarium nie jest jeszcze podjęciem ostatecznej decyzji. Ta zapadnie wraz z przyjęciem święceń. Wielu młodych ludzi w pewnym momencie jednak odchodzi z seminarium. Dlatego nie będzie nic złego w tym, że jednak będziesz dalej o nim myślała. Inna rzecz, czy będzie to roztropne... Czwarta i ostatnia rzecz, na którą odpowiadający chciałby zwrócić zabrzmi może nieco melodramatycznie, ale chyba trzeba także na nią zwrócić uwagę: miłość jest pragnieniem dobra i szczęścia osoby kochanej. Nawet jeśli kiedyś Twój ukochany przyjmie sakrament kapłaństwa nikt nie będzie zabraniał Ci go kochać. Oczywiście nie będzie wtedy mowy o miłości oblubieńczej. Najprawdopodobniej zresztą do tego czasu Twoje zakochanie w nim zamieni się w coś na kształt sympatii do niego. Jeśli wtedy będziesz się za niego modliła, jeśli wesprzesz go czasami dobrym słowem, a na święta prześlesz mu kartkę z życzeniami Bóg też się na Ciebie nie będzie gniewał... J. 17.11.2003 Czy można domagać się miłości od rodziców, jeżeli oni odmawiają nam tej miłości? Możesz, ale najprawdopodobniej na niewiele się to zda... W innych z kolei sytuacjach trzeba pamiętać, że miłość musi być wymagająca. Pobłażliwość bywa dla człowieka zgubna. J. 17.11.2003 patronem czego jest sw Piotr Św. Piotr Apostoł uważany jest za patrona rybaków i sprzedawców ryb, portierów, odźwiernych, zegarmistrzów i żniwiarzy oraz osób łatwo wpadających w złość... J. 17.11.2003 św.paweł jest patronem czego...... Święty Paweł Apostoł jest uważany za patrona teologów, ludzi ukąszonych przez gady oraz przeżywająych burze morskie... J. - 132 - 17.11.2003 Moze wyjasnicie mi dlaczego wydaje sie ze Kosciol Katolicki urzadzil sobie kiermasz, targ, na ktorym kazda rzecz, kazdy obrzed ma swoja cene. Co ciekawsze niekiedy rezygnuje juz nawet z przykrywki tzw. 'dobrowolnej ofiary' rozsylajac do 'wiernych' karteczki z kwota ktora wierny powinien zaplacic np. na budowe kosciola. Placi sie za slub, chrzest, pogrzeb, msze w jakiejs intencji, niemal za wszystko. Pielgrzymki i miejsca kultu staly sie swietnym sposobem na zarobek, wlasciwie nie roznia sie juz niczym od innych turystycznie atrakcyjnych regionow, tyle ze ofiaruja rozrywke religijna a nie inna. Koscioly stawiane sa niemal z czestotliwoscia wieksza niz supermarkety. Osobiscie poczulem sie dotkniety gdy proboszcz nie chcial udzielic mojej przyjaciolce pozwolenia na slub w innej parafii dopoki nie dostal odpowiedniej gratyfikacji. To wszystko leży mi na sercu. Ale nie odejde z Kościoła jak wielu moich znajomych, bo nie modlę się do księdza tylko do Boga. Ale czy nie ma tu przesady? Może się jednak myle. Może to normalna sytuacja, a ja się czepiam bez powodu??? Odpowiedź na pierwsze z postawionych pytań jest dość prosta. Głównym utrzymaniem kapłanów pracujących w parafiach są wpływy z chrztów, ślubów, pogrzebów i zamawianych Mszy. Oni po prostu z czegoś muszą żyć. Wykonujący nawet najbardziej szlachetny zawód, nie są pozbawieni zwyczajnych ludzkich potrzeb. Podobnie kapłani: mają prawo oczekiwać, że za wykonywaną pracę wspólnota parafialna zapewni im utrzymanie. Można oburzać się, kiedy kapłan żąda zbyt wiele. Trudno jednak negować sens tego rodzaju praktyki. Przy okazji: nikt nie liczy ile razy ów kapłan zrezygnował z przyjęcia ofiary lub przyjął sumę minimalną... Kiedy w parafii istnieje jakaś potrzeba, proboszcz stara się zebrać wymaganą kwotę. Ktoś może czuć się urażony taką czy inną formą. Czasami postępowanie niektórych kapłanów rzeczywiście może wydawać się nieroztropne. Nie ma jednak innego wyjścia, jak zbierać pieniądze wśród parafian, gdyż nie ma co liczyć na pieniądze z innych źródeł. Jeśli w parafii budowany jest kościół trudno się dziwić, że proboszcz liczy na ofiarność parafian... Nie bardzo rozumiemy co zarzuca pytający kapłanom prowadzącym duszpasterstwo w miejscach pielgrzymkowych. Wstęp do kościołów jest bezpłatny. Trudno się jednak dziwić, że za wstęp do takich miejsc jak muzeum czy toaleta trzeba jednak zapłacić. Bo niby z czego utrzymać tego rodzaju instytucję? Jak uzyskać fundusze na opłacenie (świeckich) pracowników? Podobnie jest ze sprzedażą książek, czasopism czy dewocjonaliów.... A to, że w miejscach takich jest więcej straganów jest już raczej sprawą tych, którzy chcą jakoś na życie zarobić. Trudno im się dziwić, że wybierają miejsca, w których jest więcej ludzi... Będąc wspólnotą troszczymy się o potrzeby tych, którzy nie mają innego źródła utrzymania, bo poświęcili się pracy na rzecz Kościoła. Troszczymy się też o ubogich, o których nie zawsze w dostateczny sposób potrafią zadbać struktury państwowe oraz o miejsce wspólnych zebrań, aby było piękne i czyste. W pewnych sytuacjach może ktoś odnieść wrażenie, że komuś chodzi tylko o zysk. Może rzeczywiście czasem tak jest. Jednak udawanie, że Kościół może prowadzić swoją misję bez pieniędzy to hołdowanie utopii... J. 17.11.2003 dlaczego samobojstwo jest czyms bardzo zlym, czy taki czlowiek ma przekreslona szanse pojscia do nieba Samobójca łamie poważnie przykazanie głoszące: „nie zabijaj”. Trudno to traktować jak drobiazg. To na pewno bardzo zły czyn. Nie wiemy natomiast, na ile był on świadomy i dobrowolny (a czyn oceniamy zawsze biorąc pod uwagę trzy czynniki: wielkość popełnionego zła, świadomość czynu i jego zła oraz dobrowolność). Dzisiejsza psychologia sugeruje, że samobójca nie bardzo wie co robi albo działa pod wpływem wielkiego nacisku. Dlatego mamy nadzieję, że konkretni ludzie jednak nie popełnili grzechu ciężkiego, który przekreślałby możliwość zbawienia i gorąco się za nich modlimy... Mamy też nadzieję, że być może w ostatniej chwili życia się nawrócili. Między dziesiątym piętrem domu a chodnikiem jest jeszcze sporo czasu... Sąd musimy zostawić Panu Bogu. Możesz też zajrzeć na stronę: J. 17.11.2003 - 133 - Czy istnieje święta lub błogosławiona Adrianna? Był tylko święty o tym imieniu. Zobacz pod adresem: http://www.duch.lublin.pl/lampa/adrian.htmlJ. 17.11.2003 Jeśli kogoś denerwuje, że chodzę co dzień na Mszę św. (np. rodziców ), tak że odbija się to na ich zdrowiu ( nerwy) , to dalej należałoby chodzić, no bo jak iść do Komunii, gdy ktoś mi wcześniej zarzuca, że go doprowadzam do wściekłości. Albo siostrę denerwuje, że w piątki nie chcę iść na dyskotekę i twierdzi, że moja nadgorliwość zniechęca ją do chodzenia do Kościoła. Czy naprawdę jestem nadgorliwa i odpowiedzialna,że siostra nie chce iść do Kościoła? Czy jeżeli jestem przekonana,że to nie jest nadgorliwe, a ktoś twierdzi inaczej, to lepiej z danej praktyki religijnej zrezygnować, by nie denerwować ( a koleżankę denerwuje,że robię znak krzyża przed Kościołami) ? Pan Jezus kiedyś powiedział: „(...) Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. (...)” Wydaje się, że Tobie właśnie przyszło przeżywać taką sytuację, gdy z powodu Chrystusa „będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy”. Bo co właściwie komuś przeszkadza co Ty robisz, skoro nie jest to nic złego? Dlaczego ktoś denerwuje się, że idziesz do kościoła? Dlaczego ktoś Tobie próbuję przypisać odpowiedzialność za swoją niechęć do niedzielnej Mszy? Dlaczego jest na Ciebie zły, że nie chcesz iść w piątek na dyskotekę? I jaki to przejaw tolerancji, gdy komuś przeszkadza, gdy się przed kościołem przeżegnasz? Zdaje się, że po prostu jesteś dla tych ludzi wyrzutem sumienia. Dlatego Twoja postawa ich razi... Prawdziwa i szczera pobożność nigdy nie może być nazwana nadgorliwością. Bogu wszystko zawdzięczamy. Jego zawsze powinniśmy stawiać na pierwszym miejscu. A nasza pobożność nigdy nie jest „wyrównaniem” wzajemnych zależności. Zawsze jesteśmy Bożymi dłużnikami. Nie można więc Bogu dać „za dużo”. Inaczej byłoby oczywiście w sytuacji pobożności fałszywej, zakłamanej. Można mówić o nadgorliwości, gdy np. jak wielkich grzeszników traktuje ktoś tych, którzy nie poszli na różaniec, albo nie słuchają niedzielnej transmisji Mszy... Ty niczego nikomu nie narzucasz. Twoje odczucia, że nie jesteś nadgorliwe są więc najprawdopodobniej słuszne... Nie rezygnuj ze swoich praktyk religijnych. Ostatecznie Ty swoich bliskich do niczego nie zmuszasz. Masz prawo tego samego oczekiwać od innych... I nie jest w żadnym wypadku Twoim grzechem, gdy denerwuje ich, że robisz dobrze. To wyjątkowo podła forma szantażu... J. 17.11.2003 Ksiadz na kazaniu powiedzial, ze Chrystus puka do dzrzwi serca kazdego czlowieka. Dla mnie to stwierdzenia brzmi strasznie infantylnie. Wole powiedziec, ze lomocze w drzwi. Jak tego jednak nie powiedziec kluczowa sprawa jest to czy jest tak naprawde? Jest taki piękny tekst w Apokalipsie, św. Jana. Objawiający się Jezus wypowiada słowa: „Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną”. Słowa kaznodziei były więc jak najbardziej zgodne z Bożym Objawieniem... J. 17.11.2003 - 134 - Czy Kościół Katolicki dopuszcza kremację zwłok?, spotkałam sie z różnymi opiniami. Kościół dopuszcza kremację zwłok, o ile nie wypływa ona z powodów przeciwnych wierze. Może brzmi to dziwnie, ale kiedyś niektórzy ludzie uważali, że w ten sposób wyrażają swoją niewiarę w zmartwychwstanie. Gdy powyższy motyw kremacji nie jest brany pod uwagę, czyli gdy nie wybiera się kremacji z motywów przeciwnych wierze, jest ona dozwolona... J. 17.11.2003 Czy ujemna wartość każdego grzechu ciężkiego jest tożsama? Mamy prosta zależnosść 'grzech ciezki = brak laski uswiecajacej'. Ilosc i rodzaj nie jest wazny. Czy naprawde Najwyzszy bedzie stosowal tylko ta prosta funkcje ludzkiego zycia? Wydaje się, że pytający wychodzi z błędnego założenia, że tylko najgorsze czyny mogą zasługują na miano grzechów ciężkich. To tak, jakby powiedzieć, że zabicie 8 ludzi nie jest poważnym złym czynem, a jest nim dopiero zabicie 300. Oczywiście wśród grzechów śmiertelnych (ciężkich) mogą być czyny o różnym ciężarze. Nie zmienia to jednak faktu, że wszystkie przekroczyły już pewną granicę złości, że wszystkie mogą spowodować wieczne potępienie człowieka... Czy Bóg tak będzie sądził człowieka? Tak nam się wydaje. Możemy mieć tylko nadzieję, że Bóg może nieco łagodniej spojrzy na świadomość i dobrowolność naszych czynów... Piszący te słowa bardzo by jednak chciał, by to ostatnie zdanie nie stało się dla nikogo powodem lekceważenia potrzeby szczerego nawrócenia. Bo – co wydaje się tu konieczne do dopowiedzenia – najlepszym sposobem osiągnięcia wiecznego życia zawsze jest szczere zwrócenie się ku Chrystusowi i kroczenie drogą Jego przykazań. Choćby nawet stało się to w ostatniej chwili naszego życia. Dodajmy znów jednak: kto liczy, że w ostatniej chwili życia zdobędzie się na żal, może się przeliczyć. Ktoś, kto cynicznie odkładał moment swojego nawrócenia na później, zapewne może nie zdobyć się na nie w obliczu śmierci. Nie na darmo Jezus uczył nas o grzechu złej woli, grzechu przeciwko Duchowi Świętemu... J. 17.11.2003 Czy dopuszczalne są środki antykoncepcyjne w Kościele Katolickim? Lekarz zaproponował mi hormonalną terapię zastępczą - czy jest to zgodne z nauczaniem kościoła? jestem praktykującą katoliczką dlatego zależy mi na konkretnej odpowiedzi? Trzeba wyjaśnić, że nie same środki antykoncepcyjne są złe, ale cel, w jakim się ich używa. Jeśli mają one być zastosowane w terapii, ich użycie jest dozwolone. Niepłodność jest wtedy ubocznym skutkiem leczenia, a nie celem, dla których owych środków użyto. Co innego, gdyby środki te miały działanie wczenoporonne. Wtedy należałoby się na czas terapii powstrzymać od współżycia. Oczywiście w sytuacji, gdy chodzi o kobietę płodną. Wspomnianą w pytaniu terapię stosuje się zasadniczo u kobiet po menopauzie W takim wypadku o wpływie na płodność czy ewentualne życie poczętego dziecka, nawet nie może być mowy... J. 16.11.2003 Bardzo proszę o podanie adresu e-mail redakcji młodzieżowego czasopisma katolickiego "Miłujcie się". Dziękuję. Możesz napisać na adres: [email protected] - 135 - 16.11.2003 Szukam materiałów do pracy pod tytułem "Wychowawczy charakter pracy na podstawie encykliki Jana Pawła II >>Laborem exercens" Serdeczne dzięki za jakąkolwiek pomoc! Proszę wybaczyć, ale nie jesteśmy w stanie na tego typu pytania odpowiadać. Nie możemy za naszych czytelniów godzinami przeszukiwać bibliotecznych katalogów... Zajrzyj np. na stronę: http://www.ignatianum.edu.pl/centrum/txt/jp2bibl.htmJ. 16.11.2003 Chciałabym się dowiedzieć bliższych informacji na temat życia świętej Julity... pozdrawiam Imię Julita to zdrobnienie od Julia. O świętej tej informacje znajdziesz na przykład na stronie: katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/imiona/imiona/julia.html J. 16.11.2003 Struktura diecezji kościoła katolickiego w Polsce Kliknij TUTAJ J. 16.11.2003 Nawiązując do mojego pytania z 28.10 o archanioły, jak to jest, że jest archanioł Rafał czy Gabriel, a jednak archanioły nie mają płci? Czy można mieć archanioły jako świętego patrona? Aniołowie nie mają płci. Są istotami duchowymi, a płeć jest związana z materią. Tak też zasugerował nam Pan Jezus, mówiąc że po śmierci, w niebie, nie będziemy się żenić ani za mąż wydawać, ale będziemy jako aniołowie Boży (Mt 2,30). Biblia po prostu takie nadaje im imiona.... Nic nie stoi na przeszkodzie, by obierać sobie Archaniołów za patronów... J. 16.11.2003 Poszukuję czegos na temat cierpienia człowieka a miłości Boga. Jak pogodzic te dwie wartosci żeby nie popadac w zwatpienie? Nie wiem czy jest taka mozliwość ale chciałabym z kimś o tym porozmawiać. Chątnie skorzystam również z propozycji ksiażkowej. Pozdrawiam. Wszelkie mówienie o sensie cierpienia przez tych, którzy go nie zaznali, może wydawać się niektórym arogancją. Prawdą jest, że mówić jest łatwo... Napiszmy więc krótko: słowa piosenki mówią: „każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia”. Bóg patrzy z perspektywy wieczności. Na pewno wie, co dla nas tu i teraz jest dobre. Na pewno z tego cierpienia ostatecznie wyniknie dla nas dobro. Na pewno zaś ci, którzy go doznają, są Mu szczególnie bliscy. On wie co to cierpienie z własnego doświadczenia.... Proponujemy odwiedzić strony: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/salvifici.htmlhttp://wwwspp.perytnet.pl/k azania/030309a.htmhttp://www.ap-chorych.katowice.opoka.org.pl/miesiecznik/mies0602i.htmhttp://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/js-pww_26.htmhttp://www.teologia.pl/m_k/zag108.htm#3http://www.teologia.pl/m_k/zag02c14.htm#1bhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/cierpienie.htmlJ. - 136 - 16.11.2003 Jakie trzeba spełnić warunki żeby mieć swój logos w logosach chrześcijańskich na serwisie wiara? Proszę przesłać je na adres [email protected]. Jeśli uznamy, że się nadają, umieścimy je :) J. 16.11.2003 kim jest dla chrześcijanina Jezus Chrystus? Na pewno wiele można na ten temat napisać. Najważniejsze to chyba stwierdzenie, że dla chrześcijanina Jezus jest jedynym Zbawicielem człowieka, jedynym, przez którego możemy mieć życie wieczne... 16.11.2003 Moi rodzice słuchają często mszy św. przez radio i telewizję, jak powinienem się zachować w tym czasie czy tak samo jak w Kościele (wstawac ,przyklękać...) czy jeżeli tego nie robie to popełniam ciężki grzech? Chciałbym zaznaczyc , że nie traktuje takiej mszy jako wypełnienie obowiązku uczstnictwa na Mszy Św. niedzielnej tylko zawsze staram się na Mszy byc w Kościele Proszę spokojnie zajmować się swoimi sprawami. Prawdziwą Eucharystię sprawuje się bowiem kilkaset kilometrów od miejsca, w którym jesteś, a to jest tylko transmisja. Czymś niestosownym byłoby, gdybyś wtedy zajmował się czymś złym, ale na pewno nie musisz przyklękać. I na pewno brak takich reakcji nie jest grzechem... J. 16.11.2003 kto ukazał sie Zachariaszowi składającemu ofiare kadzenia w przybytku Pańskim Proszę zajrzeć na poczętek Ewangelii według św. Łukasza.... J. 16.11.2003 podczas jakiego wydarzenia Maryja wypowiedziała hymn:"Magnifikat" Proszę zajrzeć na poczętek Ewangelii według św. Łukasza.... 15.11.2003 szukam dzwonka Chrystus wodzem? Proponujemy pobrać plik MIDI i samodzielnie zainstalować w swojej komórce: kliknij tutaj, aby pobrać plik albo tutaj, żeby pobrać inną wersję (prawym klawiszem myszy i wybierz "Zapisz element docelowy jako...") red. - 137 - 15.11.2003 opowiadania o królach Prosimy o dokładne sformułowanie pytania. O jakich królów chodzi? red. 15.11.2003 Dlaczego tak jest ze nieraz ludziom ktorzy czynia wiele zla nie przytrafia sie zadna kara, udaje im sie wiele osiagnac poprzez np. oszustwa, a ludzie którzy sa naprawde dobrzy, kochaja ludzi, sa pomocni itd. - stanie im sie nagle jakas krzywda niesprawiedliwa? Niezbadane są wyroki Boże. On wie, corobi. Trzeba pamiętać, że Bóg patrzy na wszystko z perspektywy wieczności. Jego sprawiedliwość w pełni objawi się nam na Sądzie Ostatecznym, gdy będzie sądził żywych i umarłych... J. 15.11.2003 Czy czlowiek prawoslawny moze w kosciele katolickim przyjac komunie sw? Sprawę tę reguluje Kodeks Prawa Kanonicznego, Kanon 844 § 3: Szafarze katoliccy godziwie udzielają sakramentów pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych członkom Kościołów wschodnich nie mających pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, gdy sami o nie proszą i są odpowiednio przygotowani. Odnosi się to także do członków innych Kościołów, które według oceny Stolicy Apostolskiej, gdy idzie o sakramenty, są w takiej samej sytuacji, co wspomniane Kościoły wschodnie. Ważny dodatek znajduje się jednak w § 5 tego kanonu: W odniesieniu do wypadków, o których w §§ 2, 3 i 4, biskup diecezjalny lub Konferencja Episkopatu nie powinni wydawać norm ogólnych, dopóki nie przeprowadzą konsultacji z kompetentną władzą, przynajmniej lokalną, zainteresowanego Kościoła lub wspólnoty niekatolickiej. Inaczej do sprawy podchodzi kościół prawosławny. Opinię na ten temat możesz przeczytać pod adresem: http://www.cerkiew.pl/faq/faq.php?id=195J. J. 15.11.2003 Dzięki Waszemu serwisowi odkryłem świetną stronę dotyczącą spowiedzi ( na stronie www.salwatorianie.pl). Jest tam wiele pytań i odpowiedzi zadawanych zapewne przez internautów dotyczących tego sakramentu, ale nie mogę znależć żadnego "wejścia", żebym i ja mógł zadać jakieś pytanie. Czy moglibyście mi pomóc? z góry dzięki Owe pytania znajdują się w dziale "Porady zebrane z Opoki". Zapewne tam można je zadawać. Wskazują na to także nazwiska odpowiadających. Możesz dla pewności jeszcze spytać prowadzącego tę stronę, ks. Andrzeja Waśko SDS: [email protected] J. 15.11.2003 - 138 - 1. Czy proszenie Boga o Śmierć to grzech (własną) ??? 2. Czy prośba typu: "już nie mogę więcej, teraz Ty zabierz się za moje życie. Na okres jednego roku daję Ci do dyspozycji wszystko, czym jestem i co posiadam. Uczyń mnie instrumentem Twojej miłości. Inicjatywa należy do Ciebie, natchnij mnie, co mam czynić i pośpiesz się z przyjściem mi z pomocą!"(fragment: http://adonai.pl/czytelnia/r1.htm ) nie jest grzechem - wypróbowanie Boga ? 1. Bóg jest Panem życia i śmierci człowieka. Proszenie go o własną śmierć na pewno nie jest grzechem. Ostatecznie w tej sytuacji człowiek działanie pozostawia Bogu... 2. Piszący te słowa nie widzi w przytoczonej modlitwie nic niestosownego. Raczej jej autor, być może zmęczony swoimi daremnymi wysiłkami, chce oddać swoje życie Bogu, aby prowadził go i nim kierował. To modlitwa zawierzenia, a nie wystawiania na próbę. Gdyby tak podchodzić do sprawy, to każda prośba tak mogłaby być traktowana jako wystawianie Boga na próbę... J. 15.11.2003 Chcę modlic sie w roznych pozycjach bo wtedy skupiam sie na modlitwie a nie na swoich kolanach na ktorych musze klęczeć: czy modlitwa sercem nie jest wazna bez specjalnej pozy kleczacej i czy to aby nie grzech - nie klęcząc na codziennej modlitwie do Boga? Pozycja klęcząca nie jest jedyną postawą modlitewną. Równie dobrze można stać lub nawet siedzieć. Wszystko zależy raczej od charakteru naszej modlitwy. Dobrze, jeśli postawa ciała jest wspomaganiem postawy wewnętrznej... Ale na pewno przyjęcie podczas modlitwy postawy innej niż klęcząca nie jest grzechem. J. 15.11.2003 Czy jesli nie mowie codzienie pacierza, to mam grzech? Na pewno jest to zaniedbanie, które może przynieść kiedyś poważniejsze skutki. Zasadniczo jednorazowe opuszczenie pacierza trudno uznać za grzech. Częstsze opuszczanie modlitwy można uznać za grzech lekki. Granicę, kiedy staje się grzechem ciężkim bardzo trudno wyznaczyć... J. 15.11.2003 Witam mam pytanie dotyczące roku 1969 i papieża Pawła VI decyzją którego ze spisu świętych tzw. Martyrologium Romanum skreślono imiona 200 świetych w tym legendarnych 30 m. in. św Mikołaja Jerzgo Krzysztofa i ....... no właśnie kogo jeszce mam do wyboru sw. Barbarę Jadwigę Cecylię i Genowefę Proszę pomóżcie mi Martyrologium wydano w roku 1956, natomiast w roku 1969 tylko zreformowano kalendarz. Reforma położyła akcent na rok liturgiczny oraz dała większą swobodę Kościołom lokalnym w obchodzeniu wspomnień świętych ważnych w danym lokalnym Kościele. Nowy kalendarz ograniczył liczbę wspomnień świętych do 170 (90 z nich to dowolne). Pismo Pawła VI zatwierdzające te zmiany znajdziesz na stronie: http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadzeniedoksiag/mszal/mysteri.htm. Informację o nowym Martyrologium, wydanym w 2001 roku (polskiego tłumaczenia jeszcze brak) znajdziesz na stronie: http://andrzej.kai.pl/ekai/ludzie/?MID=824Obszerną informację na temat kultu świętych i kłopotów z docieraniem do prawdy o nich znajdziesz we wstępie do książki H. Frosa i F. Sowy, „Twoje imię” ... J. - 139 - 15.11.2003 Czy para zawierając na szybko związek małżeński z powodu zbilzających narodzin dziecka bierze tylko ślub cywilny (bez kościelnego) może liczyć na chrzest w Kościele katolickim ? Jeśli będziecie wkrótce chcieli wziąć także ślub kościelny, to zapewne proboszcz zgodzi się na chrzest dziecka. Chodzi o to, że dziecku udziela się chrztu ze względu na wiarę rodziców. Związek cywilny bez ślubu koscielnego źle o niej świadczy. Ale jeśli wytłumaczycie, że i koscielny niebawem chcecie wziąć, to w najgorszym wypadku proboszcz przełoży chrzest dziecka do czasu waszego ślubu... J. 14.11.2003 DZIĘDOBRY SZUKAM ŻYCIORYSU O ŚW WIKTORI MOGE LICZYC NA WASZĄ POMOC. Z GÓRY DZIĘKUJE Proszę zajrzeć na stronę: http://biblia.linia.pl/index.html, po lewej stronie przycisk Święci... J. 14.11.2003 prosze o informacjie na temat co mysli kościół o aborcji, ludzie. Kościół przyjmuje wyniki dzisiejszej nauki i dlatego uważa, że momentem powstania nowej, ludzkiej istoty, jest chwila jej poczęcia. Dlatego uważa aborcję za zabijanie nienarodzonych dzieci. Oficjalną naukę Kościoła na ten temat znajdziesz w Katechizmie Kościoła Katolickiego, w punktach 2270-2275. J. 14.11.2003 Jak brzmi "Zdrowas Maryjo" i "Aniele Bozy strózu mój" w jezyku rosyjskim? Kliknij TUTAJ J. 14.11.2003 Co mam zrobić gdy wyjadę za granice, gdzie nie ma kościóła katolickego? Czy mam iść w niedziele do kościoła np. prawosławnego? W takim wypadku nie musisz iść do kościoła. Jeśli w pobliżu jest jakiś prawosławny, możesz to zrobić... J. 14.11.2003 Gdzie w internecie mozna przeczytac o sw.Klemensie 1 (papiezu), ktorego wzielam sobie za patrona ? - 140 - Kliknij TUTAJ J. 14.11.2003 Mogłabym prosić o inforamcje o św. Małogrzacie i św. Andrzeju? Z góry bardzo dziekuje :) O różnych świętych Magorzatach informację znajdziesz TUTAJ O kilku św. Andrzejach znajdziesz informację pod adresem: http://biblia.linia.pl/index.htmlJ. 14.11.2003 Czy istnieje cos takiego jak "prawda nalezna" co to jest i w jakich sytuacjach mozna "to' wykorzystać? Chodzi chyba o „prawdę nienależną”... Mamy z nią do czynienia, gdy pyta o nią ktoś, komu się ona nie należy, bo chce ją źle wykorzystać. Np. gdyby w czasie wojny gestapo pytało o ukrywających się Żydów, to znając miejsce ich ukrycia trzeba by było nie powiedzieć prawdy. W tej jednak sytuacji czyn ten nazywa się nie kłamstwem, ale uchronieniem człowieka przed niechybną (i dodajmy niesprawiedliwą) śmiercią... Z zasady tek należy korzystać roztropnie i z umiarem. Np. okłamywanie rodziców w kwestii postępów w nauce trudno uznać za jej realizowanie. Bo oni zasadniczo mają prawo nasze wyniki znać... J. 14.11.2003 pracuje w zespole, mamy rózne obowiązki i rózny charakter pracy, koleżenstwo nie przychodzi na swoje dyżury, musze odpowiadac przychodzącym, że nie wiem czy będą, kiedy będą lub dlaczego ich nie ma - nie mając od nich żadnych informacji. Wkurzyło mnie to w końcu i powiedziałem o tym szefowi, czy to jest nieetyczne z mojej strony?, czy w czasie spowiedzi musze o tym powiedziec spowiednikowi?, pozdrawiam Z grzechem obmowy mamy do czynienia wtedy, gdy niepotrzebnie wyjawia się złą prawdę o drugim człowieku. Naszym zdaniem w Twoim przypadku grzechunie ma. Jeśli ktoś lekceważy swoje obowiązki, Ty nie musisz go kryć. Tym bardziej, że nie chodziło o jednorazową sytuację. Wręcz przeciwnie, gdybyś nic nie powiedział, stałbyś się niejako współwinny tej sytuacji. Może jednak, by było bardziej ewangelicznie, najpierw należało kolegów upomnieć... J. 14.11.2003 W 1996 roku, kilkanaście dni przed maturą, na spotkaniu w auli tarnowskiej katerdy, arcybiskup (wtedy jeszcze biskup) J.Życiński, powiedział nam, że dawał odpisywać i sam korzystał ze ściąg podczas egzaminu dojrzałości. Czy czyniąc tak popełnia się jakiekolwiek zło? Ściąganie jest złem. Nawet, jeśli robi to przyszły biskup. Uczy nieuczciwości, lenistwa i bezmyślności. A to nie jest dla naszego życia obojętne... J. 14.11.2003 - 141 - Chciałabym pomóc pewnej osobie, która bardzo przeżywa śmierc najbliższej jej osoby i skierować ją do osób, które przeżyły już swoje tragedie w życiu. Czy jest na Podkarpaciu jakaś grupa czy wspólnota osób, które mogą pomóc ludziom, które nie mogą sie ostrząsnąć po śmierci najbliższych? Będę bardzo wdzięczna za informacje :-) Niestety, nic nam na temat takiej wspólnoty na Podkarpaciu nie wiadomo... Może czytelnicy coś wiedzą? red. 13.11.2003 jak napisac podanie o przyjecie do bierzmowania? Jak w każdym podaniu w lewym górnym rogu piszemy imię, nazwisko i adres. Po prawej stronie miejscowość i datę. Podanie trzeba do kogoś skierować, więc najprawdopodobniej do proboszcza. Piszes więc (na środku): Do ks. NN, proboszcza parafii pod wezwaniem... w ..." Potem musisz napiać o co dokładnie prosisz. Proboszcza raczej nie prosisz o samo bierzmowanie, ale o przyjęcie do grona kandydatów do bierzmowania. Potem możesz prośbę umotywować... J. 13.11.2003 Czy grzech popelniany nie do konca swiadomie jest grzechem ciezkim ? Chodzi o to, czy wiedzac ,ze dana czynnosc jest grzechem nie chcemy jej popelniac, ale jest ona silniejsza od nas i sie zdarza. Na przyklad zle mysli, jesli wiem, ze sa zle i ze nie powinno sie tak myslec, a mimo tego ze ich nie chcemy tak do konca one wciaz sa, albo z przyzwyczajenie je przywolujemy ... Czy jest to grzech ciezki, ktory uniemozliwia przyjecie Komunii Swietej ??? Prosze o odpowiedz na nurtujace mnie pytanie i z gory dziekuje za odpowiedz ... Jeśli chodzi o złe myśli, to są one grzechem, jeśli są chciane albo zaakceptowane. W przeciwnym razie mamy do czynienia z pokusą. Trudno jednak uznać, że uleganie pokusie po jakimś czasie powoduje, że nie mamy grzechu ciękiego. Na ten temat najlepiej porozmawiać ze spowiednikiem. Jemu dokładnie powiesz o co chodzi. Nie chcemy Cię wprowadzać w błąd... J. 13.11.2003 Proszę o informację, gdzie w serwisie mogę znależć odpowiedź na to pytanie? Jak nazywał się arcybiskup, któremu Jan Paweł II powierzył kierowanie Radą ds. Publicznych Kościoła oraz prowadzenie rozmów z przedstawicielami komunistycznych rządów? Odp. Czy chodzi może o kardynała Casaroli? Dziękuję Trochę to trwało, bo nazwy różnych instytucji watykańskich w tym czasie dość często się zmieniały. Chodzi jednak na pewno o kardynała Agostino Casaroliego red. 13.11.2003 CO trzeba zrobic aby pozbyc sie zbednych snow (mam na mysly snow brzydkich grzesznych, wstretnych) nie moge zapomniec o ostatnim snie dreczy mnie. Właściwie nie ma sposobu, by się pozbyć snów. Być może Twoje sny są wyrazem jakichś ukrytych leków czy pragnień. Ale zasadniczo są one niezależne od naszej woli. Jedyne co rzeczywiście możesz, to podchodzić do sprawy spokojnie, bez paniki. Nasi ojcowie mawiali: "sen mara, Bóg wiara"... J. - 142 - 13.11.2003 chciałam sie zapytac czy jest jakis swiety mąz który miał dzieci i czy moze jest jakas zona swieta co tez miałą dizeci i czy zostali oni kanonizowani za to ze akurat byli dobra zoną lub męzemi czy moze było jakies małeznstwo razem kannonizowani?? i prosiłabym o skrót ich zyciorysu z góry dziekuje Nie tak dawno papież beatyfikował małżeństwo Marię i Alojzego Quatrocchi. Informacje o ich zupełnie zwyczajnym życiu znajdziesz na stronie: http://www.dominikanie.pl/~kbroszko/blogoslawieni.htmoraz w homilii Ojca Świętego z dnia ich beatyfikacji: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/bquattrocchi_21102001.htmlJ. 13.11.2003 Gdzie znajdę informacje na temat motywacji uczniów do stawiania pytań i roli pytań stawianychnych na katechezie poprzez uczniów. Dziękuję z góry za wszelką odpowiedź. Gorąco pozdrawiam CAŁY serwis. Proszę zajrzeć do materiałów: "Dialog w katechezie - wynik konferencji katechetcyznej w Lublinie (KUL)" sprzed dwóch lat... Z.B. Dziękujemy za pozdrowienia... 13.11.2003 Gdzie znajdę informacje na temat katechezy terapeutycznej??? Proponujemy zajrzeć do książki: WAWRZYNÓW Kazimiera Joanna OSU: Biblia w nauczaniu szkolnym. Koncepcja katechezy biblijnej według Alberta Höfera. Przedm.: Józef Kudasiewicz. Lublin 1993 - 237 s.: Zsfg, bibliogr. Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. (Prace Wydziału Teologicznego. 102). ISBN: 83-85291-70-9. Monografia poświęcona jest twórczości jednego z najwybitniejszych przedstawicieli katechezy biblijnej w krajach niemieckojęzycznych ks. prof. A. Höferowi. Twórczość jego została ukazana na tle badań nad rozwojem biblijnej katechezy w Kościele. Autorka prześledziła "genezę koncepcji katechezy Höfera, szczególnie jej powiązanie z odnową biblijno-liturgiczną w Kościele, z drugą odnową kerygmatyczną i z katechezą egzegetyczno-hermeneutyczną. [...] Niezwykle cennym elementem rozprawy jest zwrócenie szczególnej uwagi na metodykę katechezy biblijnej. Katechetów pracujących w szkołach w sposób szczególny ucieszy metodyka katechezy terapeutycznej i katalogi ćwiczeń w katechezie biblijnej" (z Przedmowy). (Informacja podana za stroną Diecezji Gliwickiej: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=35&art=21). red. 13.11.2003 Czy w buddyźmie istnieje objawienie?? A jeżeli nie to co?? Właściwie w buddyzmie nie ma objawienia w tym sensie, w jakim rozumieją je chrześcijanie czy muzułmanie. W buddyzmie jest raczej zrozumienie, wewnętrzne oświecenie, odkrycie prawdy o świecie... Więcej znajdziesz TUTAJ oraz TUTAJ J. - 143 - 12.11.2003 Jak kościół ocenia bioenergoterapeutów? Kliknij TUTAJ J. 12.11.2003 Odpowiedzieliście na moje pytanie o św. Filomenę, że właściwie nie ma pewności co do jej istnienia. Nie wiem, z jakich źróderł pochodzą materiały na str. http://www.fortunecity.com/victorian/abbey/54/filome02.html , ale wydaje mi się że Kościół, skoro uznał że św. Filomena istniala, że papieże oddawali jej cześć, że działy się (rzekomo) liczne cuda, to ja nie rozumiem. Została wykreślona z kalendarza liturgicznego, to rozumiem. Ale wolno oddawać jej cześć i poświęcać jej kościoły? Myślę że powinno się pozwolić, Kościół uznał w końcu w XIX w jej autentyczność Nic nie zabrania oddawania jej czci... Jednak dane na jej temat są na tyle niepewne, że nie umieszono jej w Martyrologium... red. 12.11.2003 muszę zrobić plakat reklamujący 8 błogosławieństw prosze o pomoc na ten temat prosiła bym o odpowiedz szybką Nie bardzo wiemy jak Ci pomóc. Przecież nie namalujemy tego plakatu za Ciebie. Może dobrym pomysłem byłoby umieszczenie na nim napisu w rodzaju: "Jak dostać się do nieba" albo "najpewniejsza droga do wiecznego szczęścia" oraz przedstawienie ośmiu scenek ilustrujących poszczególne błogosławieństwa... J. 12.11.2003 Atrybuty z którymi była przedstawiona w średniowieczu Matka Boska i Jezus. Większość znanych obecnie w sztuce typów przedstawień Jezusa znanych było już w średniowieczu. Najogólniej można powiedzieć, że we wczesnym średniowieczu najpopularniejsze było przedstawienie Dobrego Pasterza. Towarzyszyły mu takie atrybuty jak owca czy kij pasterski. Często też ukazywano przy Jezusie rybę, "szyfrując" greckie słowa Iesous Christos Theou Yios Soter (Jezus Chrystus Syn Boży) w greckim słowie ICHTHYS (ryba). W pełnym średniowieczu (styl romański, a także wiele ikon bizantyńskich) najczęstsze było wyobrażenie Chrystusa Pantokratora - siedzącego na tronie, Jego atrybutami były wówczas symbole władzy królewskiej. W późnym średniowieczu najczęstsze było przedstawienie Ukrzyżowanego. Czasem krzyż nie jest widoczny na obrazie, a o obecności Jezusa świadczą gwoździe i młotek. Oczywiście w sztuce przedstawiano rozmaite sceny z Ewangelii. Zależnie od tego jaką scenę ukazywano, zmieniały się atrybuty Jezusa. Jezus był zawsze najłatwiej rozpoznawalny przez wiernych, dlatego artyści nie musieli się uciekać do umieszczania przy nim stałych atrybutów - symboli Podobnie jest z Matką Bożą. W ikonach bizantyńskich wykształciło się pięć głównych i wiele pomniejszych schematów Jej przedstawiania (pięć głównych to oranta, hodegetria, eleusa, panachranta, agiosortissa). Przy przedstawianiu sceny z Ewangelii (zwłaszcza w sztuce zachodniej) mogło się jednak obejść bez atrybutów. Generalnie wśród atrybutów Matki Bożej w średniowieczu najczęstsze były te, które symbolizowały Jej czystość (lilie, niebieski kolor szat, ozdoby w kształcie gwiazd), oraz cierpienie (czerwony kolor szat, palma) L. Ś. - 144 - 12.11.2003 Poniewaz jestescie bardzo zyczliwi dla korespondentow a zarazem rzetelni to pozwalam sobie zwrocic sie z 2 pytaniami: 1.Jak to jest z chrztem dzieci z malzenstw niesakramentalnych.Czy Kosciol zgadza sie na taki chrzest czy ma prawo go odmowic. 2.sprawa ceremonii pogrzebowych ludzi niewierzacych badz niepraktykujacych. Decyzje proboszczow sa rozna w roznych kosciolach. Zwracam sie z tymi pytaniami gdyz czesto pytaja mnie , jako czlowieka Kosciola , o to moi znajomi stojacy dalej a ktorzy zetkneli sie z takimi problemami tlumaczac ze w takich chwilach zwlaszcza smierci gdy czlowiek jest pelen smutki gdyby spotkal sie z zyczliwoscia to moze spojrzalby inaczej na Kosciol i moglby byc ta owca zabłąkaną sprowadzona z powrotem, o ktorej mowi papiez. Jakie jest stanowisko Kosciola w tych sprawach? Z gory dziekuje za odpowiedz. Kosciolao to lu 1. Prawo kanoniczne (kanon 868 §1) tak sprawę reguluje: Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się: 1° aby zgodzili się rodzice lub przynajmniej jedno z nich, lub ci, którzy prawnie ich zastępują; 2° aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie. Zasadniczo nie ma problemów ze chrztem dzieci osób, które żyją w małżeństwach niesakramentalnych. Często są to osoby wierzące, które mimo sytuacji, w której się znalazły, szczerze chcą po chrześcijańsku wychowywać swoje dzieci. Inaczej jest w sytuacji osób, które mimo braku przeszkód nie chcą przyjąć sakramentu małżeństwa. Rodzi się bowiem pytanie, czy rzeczywiście będą gwarantowali chrześcijańskie wychowanie dziecka, skoro sami wskazania Kościoła lekceważą.... Decyzja w tej sprawie zawsze należy do roztropnej oceny proboszcza. Możesz też zajrzeć na stronę: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/trudne_pytania_08.html2. W sprawie pogrzebów istnieją pewne ogólnie przyjęte normy. Możesz się z nimi zapoznać wchodząc na stronę: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/M/MS/pogrzeb_koscielny.htmlhttp://www.kuria.katowice.pl/doce/ 07.htmlalbo http://www.archpoznan.org.pl/serwis/artykuly/2002/1/pogrzeb.htmlJ. 12.11.2003 Serdecznie dziękuję za udostepnienie mi homilii Ojca Św.wygloszonej na Mszy Sw. Jubileuszowej. Skoro jestescie tacy mili to moze moglabym poprosic o Eucharistia in Europa. Pozdrawiam Chodzi chyba o adhortację Ecclesia in Europa... Kliknij TUTAJ Jeśli chodzi o Encyklikę "Ecclesia de Eucharistia", to znajdziesz ją w naszej "Pobieralni". Kliknij TUTAJ A. 12.11.2003 Chciałabym się cowiedzieć czegoś na temat misjonarzy świeckich. Jakie warunki trzeba spełnić żeby zostać takim misjonarzem i gdzie należy się zgłosić? Należy skontaktować się z Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie: ul Byszewska 1 skr. poczt. 21 03-729 Warszawa tel. 679-67-28 email [email protected] Proponujemy zajrzeć także na stronę: http://www.misje.pl/index.php3?oraz http://www.kazikk.sds.pl/swieccy.htmJ. 12.11.2003 Czy był święty o imieniu JANUSZ ?Jeśli nie to skąd się wzięło? Podobno w Polsce to imię istnieje od XIII wieku. - 145 - Imię to powstało w Polsce jako odmiana imienia Jan. Nie było świętego ani błogosławionego o tym imieniu... J. 12.11.2003 Czy w kościele katolickim jako dar Ducha Swietego jest uznawana zdolność mówienia nieznanymi , wieloma językami? Czy warto się modlić o dostanie takiego daru? Czy taka modlitwa z niezrozumiałych w sumie słów też jest wartościową? Kościół katolicki uznaje glosolalię za dar Ducha Świętego. Tak przecież wyraźnie napisano w Piśmie Świętym. Zasady korzystania między innymi z tego daru wyjaśniał już święty Paweł wskazując, że najważniejsza zawsze jest miłość. Proponujemy lekturę 12, 13 i 14 rozdziału Pierwszego listu św. Pawła do Koryntian. W kontekście daru języków szczególnie ważny jest rozdział 14... Możesz też zajrzeć na stronę: http://www.michael.opoka.net.pl/Michael_pliki/Katechezy/Katechezy.htmJ. 12.11.2003 Gdzie moge sprawdzic jak w roku 2004 przypadaja swieta koscielne takie jak: Zielone Swiatki i Wniebowstapienie ? Bardzo dziekuje za odpowiedz (moze na mojego maila). Pozdrawiam, Marek Najlepiej zajrzeć do kalendarza.... Wniebowstąpienie wypada w 2004 roku 23 maja (to niedziela, nie jak było dotąd w czwartek – zobacz pod adresem http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1053807793), a Zesłanie Ducha świętego tydzień później, czyli 30 maja... J. 12.11.2003 chciałam sie zapytac jak to jest ze słowo "parafianin" oznacza człowieka ciemnego nieinteligentnego itd i dlaczego ksiaza do ludzi własnie tak sie zwracaja przeciez ich w ten sposób obrazaja !! To jakieś nieporozumienie. Słowo „parafia” jest pochodzenia greckiego i wywodzi się od greckiego słowa „paroikia” oznaczającego „sąsiadować, mieszkać w pobliżu, mieszkać przy”. Z kolei łacińskie słowo „parochus” znaczy „dostawca, gospodarz”... Zobacz pod adresem: http://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/parafia.htmlJ. 12.11.2003 Czy to prawda, że "Gość Niedzielny" jest wspmagany finansowo przez Fundację Stefana Batorego"? Nie jest to prawdą. "Gość Niedzielny" jest instytucją samofinansującą się. Jak można przeczytać w stopce redakcyjnej właścicielem tego pisma jest Archidiecezja Katowicka, a nie żadne tajemne siły... J. - 146 - 12.11.2003 Chciałbym się jak najwięcej dowiedzieć o moim patronie Świętym Mariuszu Kliknij TUTAJ J. 12.11.2003 Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wspólnot chreścijańskich w Polsce? Chodzi o dane liczbowe, najbardziej znane wspólnoty i ile jest zrzeszonych członków itp...? dzięki Proponujemy kupno książki Marii Libiszowskiej-Żółtkowskiej "Kościoły i związki wyznaniowe w Polsce" VERBINUM (2001). Kliknij TUTAJ albo TUTAJ Możesz też zajrzeć na strony: http://www.ochroniarz.pl/wystawy/galerie/polska/polska_19_koscioly_i_zw_wyzn.htmhttp://www.ko nta.plo.pl/hektor/koscioly.htmloraz http://www.republika.pl/katolikos/koscioly.htm 12.11.2003 8 listopada było pytanie o to, czy zwierzęta mają duszę. Odpwiedz była wymijajaca - tak uwazam Gdyby zwierzeta miały duszę musiałyby miec i rozum i świadomość w znaczeniu ludzkim, po to by dążyć do zabwiania swoich dusz. są stworzone pzrez Boga jako pomoc i zywność dla człowieka i duszy nie mają. Coraz wiecej ludzi zaczyna lepiej traktowac zwierzęta niz ludzi, daltego uwazam,iż taka, nijaka odpowiedz na bardzo konkretnie postawione pytanie jest nie w porządku i niebezpieczna. Przepraszam za ostrość wypowiedzi, życzę sz.B. Polemika nie sprzyja roztropnym odpowiedziom. Rzeczywiście, dziś wielu ludzi więcej dobra i ciepła chciałoby okazywać zwierzętom niż ludziom. Na pewno nie jest to postawa właściwa. Z drugiej strony głęboką niegdyś więź ze zwierzętami, także przez nas hodowanymi, zastąpiliśmy produkcją. Przecież jeszcze nie tak dawno hodujący świnie lubił te zwierzęta, nie mówiąc już o specyficznej więzi, jaka niejedną rodzinę łączyła z krową – żywicielką czy pracującym na polu koniem. Na pewno wyzbycie się tych postaw nie przyczyniło się do wzrostu humanizacji świata. Wydaje się, że w relacjach ze zwierzętami należy unikać skrajności: z jednej strony stawiania ich ponad ludzi, z drugiej traktowania jakby były nieczułymi przedmiotami... Bardzo pięknie o relacji człowieka do zwierząt napisał niegdyś o. Jacek Salij. Kliknij TUTAJ Święty Paweł w liście do Rzymian napisał, że stworzenie wespół z człowiekiem ma być niegdyś wyzwolone z niewoli zepsucia. Czytamy tam: „Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia (...)” (Rz 8, 19-22). I właściwie niewiele więcej o owym odkupieniu świata na podstawie Bożego Objawienia możemy powiedzieć. Dogmatyczne orzeczenia Kościoła nie rozwijają tego tematu koncentrując się – co zrozumiałe – na człowieku, jego duszy, jego nieśmiertelności. Trudno oprzeć się wrażeniu, że zagadnienie to omijane jest celowo. Dziś różni teologowie przychylają się raczej ku twierdzeniu, że zwierzęta umierają bezpowrotnie. Nie wydaje się jednak, by można było tą kwestię ostatecznie rozstrzygnąć. Zbyt mało mamy bowiem danych z Objawienia, by rozsądnie się na ten temat wypowiadać. Dlatego odpowiedź na pytanie z 8 XI była "wymijająca"... Dla zilustrowania ostrożności owych wypowiedzi teologów możesz zajrzeć TUTAJ J. 12.11.2003 DALIKÓW Parafia Świętego Mateusza Data erygowania: 1422-1436 (abp gnieźnieński Wojciech herbu Jastrzębiec) Historia budowy kościoła i jego architektura: Wzniesiony w latach 1908-1913 wg projektu warszawskiego arch. Apoloniusza Nieniewskiego, neogotycki, trzynawowy, w formie - 147 - krzyża, konsekrowany 21 VIII 1921 r. przez bpa Wincentego Tymienieckiego (pierwsza konsekracja kościoła w diecezji). Czy wolno jeśli koścoiół był konsekrowany oddawać go na inne cele??? O co to wszystko chodzi i dlaczego Kościół działa tak opieszale?? Dlaczego Kościół pozwala na to, by Dalikówski Kościół stał się miejscem przetargów? Czy nie można temu zapobiec?? Co na to ks prymas?? Jak doniosła 3 XI Rzeczpospolita, powołując się na Andrzeja Marciniaka, profesora prawa Uniwersytetu Łódzkiego kościoła nie można zlicytować, gdyż zgodnie z art. 829 kodeksu postępowania cywilnego pkt 6 nie podlegają egzekucji m.in. przedmioty służące do wykonywania praktyk religijnych. Najnowszą informację o sprawie znajdziesz TUTAJ 12.11.2003 bardzo czesto snia mi sie zmarli, osoby ktore znalam lub z rodziny, czy one cos odemnie oczekuja? Zapewne nie. Ale nie zaszkodzi, jeśli się za te osoby pomodlisz, czy nawet zamówisz w ich intencji Mszę... J. 11.11.2003 dlaczego kosciól katolicki jest tak negatywnie nastawiony do seksu przedmałżeńskiego? Kościół katolicki jest negatywnie nastawiony do każdego grzechu. Powody, dla których współżycie przed ślubem jest traktowane jako zło znajdziesz TUTAJ J. 11.11.2003 "Stając w obronie praw pracowniczych, działacie w słusznej sprawie, dlatego możecie liczyć na pomoc ze strony Kościoła" - tak NSZZ Solidarnosc zapewnił na audiencji 11.XI w Watykanie JP2. Na jaką pomoc może liczyć Solidarność ze strony Kk w Polsce??? Przede wszystkim chodzi o wspieranie starań związków zawodowych o słuszne prawa pracowników modlitwą. Po drugie Kościół zawsze upominał się, upomina i pewnie będzie upominał o sprawiedliwość społeczną. Może mniej chodzi tu o obronę konkretnego miejsca pracy, ale na pewno o szanujące godność człowieka rozwiązania systemowe... J. 11.11.2003 D;aczego w kościele katolickim komunia nie jest udzielana na rękę?? przecież chrystus podczas ostatniej wieczerzy "łamał i rozdawał" a nie wkłądał do ust. prosze o odp również na miala. W Kościele katolickim praktykowane są oba sposoby udzielania Komunii. Akurat w Polsce praktykowany jest zwyczaj przyjmowania Komunii z rąk kapłana wprost do ust. Bierze się on z szacunku dla Chrystusa, obecnego pod postacią chleba... Pan Jezus zapewne rzeczywiście nie wkładał Apostołom Eucharystycznego Chleba wprost do ust. Ale akurat słowa „łamał i rozdawał” chyba wcale udzielania komunii do ust nie wykluczają... J. - 148 - 11.11.2003 Tyle ludzi tu pisze, że ma problem z wstrzemięźliwością przed ślubem. Ja natomiast panicznie boję sie współzycia. Czy to normalne? Trudno nam jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć, bo bardzo niewiele o Twojej obawie przed współżyciem wiemy. Dość istotny tutaj byłby Twój wiek... Jeśli lęk nie jest chorobliwie wielki, to najprawdopodobniej odczucia te są zupełnie normalne... Dziś się sprawą nie przejmuj. Będziesz się się ewentualnie martwić, gdy poważnie zaczniesz myśleć o małżeństwie... J. 11.11.2003 A jeśli ktoś popadnie w skrupuły i oskarży się o coś o co nie powinien ( np. pewne zaniedbanie nie było w jego zakresie odpowiedzialności) i zgrzeszy, mając skrupulatne sumienie. Dodając zaniedbanie przypuśćmy było w zakresie grzechów zarezerwowanych. Kapłan bierze winę na siebie i tłumaczy że grzechu nie było. Tym samym podtrzymuje naduchu. Ale czy nie zaleciał się za daleko? Przecież on nie może przepuścić tego grzechu. Ufać kapłanowi czy sobie? Skrupulant zobowiązany jest w sprawach dotyczących kierownictwa duchowego zdać się na swojego spowiednika... J. 11.11.2003 Proszę o odpowiedź na 3 pytania : 1) jak się umiera? 2) czy można w Polsce poprosić żeby po śmierci człowieka spalono i potem rozsypano prochy np. po górach? 3 gdzie będą po śmierci dusze ludzi nie należących do żadnej religii ale i tak dobrych albo średnio dobrych ? Dziękuję 1. Żyjący o umieraniu nic do końca pewnego powiedzieć nie mogą. A ci, którzy zmarli, z wiadomych względów o tym nam już nie opowiedzą. Ci, którzy przeżywali stany ekstremalnie bliskie śmierci (śmierć kliniczna, silne niedotlenienie mózgu) mawiają, że może to być nawet dość przyjemne (?!)... Z obserwacji wiadomo, że jedni umierają w wielkim cierpieniu, inni odchodzą w wyniku gwałtownego wypadku, a jeszcze inni jakby tylko zasypiali... Umieranie nie jest więc zawsze jednakowe. I chyba trudno tu o jakieś uogólnienia... 2. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 r. w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi (Dz. U. Nr 153, poz. 1783) takie działanie jest niedozwolone... 3. Chrześcijanie wierzą, że wszyscy zmarli, bez wyjątku, trafiają do nieba, czyśćca albo piekła. Wyznając zasadę „poza Kościołem nie ma zbawienia” nie odbierają jednak Bogu możliwości przyjęcia do Siebie tych, którzy, Jego zdaniem, na to „zasługują”. Ostatni Sobór uczył między innymi, że do Kościoła mogą być przyporządkowani także ci, którzy formalnie do niego nie należą. Jeśli są ludźmi dobrej woli, mogą być przyjęci do szczęśliwej wieczności. Nikt do końca nie wie, jak Pan Bóg osądzi tych, którzy znając Jezusa jednak go odrzucili. Nikt nie wie ile łask otrzymał drugi człowiek. A przecież za to jesteśmy być odpowiedzialni... O chrześcijańskiej eschatologii (nauce o rzeczach ostatecznych człowieka), a więc także o niebie, czyśćcu i piekle więcej przeczytasz w Katechizmie Kościoła Katolickiego 988 – 1060, a zwłaszcza 103-1037. Gorąco polecić też można artykuł zawarty na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_12.htmWiemy, że nie wszyscy lubią teksty pisane przez O. Jacka Salija, ale to wyjątkowe dobre i przystępne wyjaśnienie problematyki... Jeśli jednak ktoś nie chce czytać jego artykułów, niech zajrzy do innych materiałow. Polecamy te, zawarte na Opoce pod adresami: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/poza_kosciolem.html http://www.opoka.org.pl/varia/poradnik/kosciol03.html http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/wszyscy_zbawieni.html http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/wiara_w_kosciol.html http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IR/dominusiesus_anno1.html http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/audiencje/ag_12081998.html http://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/extra_ecclesiam.html J. A. - 149 - 11.11.2003 prosze mi odpisać dlaczego tak ważne jest spowiadnie się z utraty dziewictwa.Z gory dziękuję za odpowiedź Parę dni temu o tym pisaliśmy... Otóż należy mocno podkreślić, że utrata dziewictwa sama w sobie nie jest grzechem. Jest nim, gdy dokonuje się przez przedmałżeńskie współżycie seksualne. I to właśnie z tego grzechu (współżycia przedmałżeńskiego) należy się spowiadać... J. 11.11.2003 Jak należy rozumieć ewangeliczną miłość bliźniego w odniesieniu do osób dopuszczających się morderstw,kradzieży itp. Czy w związku z powyższym zło jest pojęciem abstrakcyjnym ? Miłość bliźniego nie jest tym samym, co pobłażliwość. Prawdziwa miłość zawsze jest odpowiedzialna. Z tego powodu musi być wymagająca. Jeśli pozwalam przestępcy dalej czynić zło, wcale nie okazuję mu w ten sposób miłości. Nie pomagam mu bowiem porzucić błędnej drogi. Wręcz przeciwnie, utwierdzam go w złym postępowaniu. Narażam go tym sposobem na coś znacznie gorszego niż kara więzienia – na wieczne potępienie.... Pobłażając przestępcom okazuję też wzgardę uczciwym obywatelom, którzy przez moje postępowanie narażani są na krzywdę przestępców. Tymczasem ich także dotyczy obowiązujące mnie przykazanie miłości bliźniego. Jeśli zostałem powołany do ochrony porządku publicznego (policjant, sędzia, prokurator, adwokat), to także o nich w realizacji przykazania miłości nie powinienem zapominać... Cała sztuka karania polega na znalezieniu złotego środka między karą zbyt surową, wzbudzającą rozgoryczenie, a zbyt łagodną, rodzącą lekceważenie.... Jak wynika z powyższego, realizowanie przykazania miłości bliźniego nie czyni zła czymś abstrakcyjnym. Przeciwnie, zmusza do roztropnego wyboru w duchu sprawiedliwości, umiarkowania i męstwa... J. 11.11.2003 Przygotowuje się do konkursu z listów św.Pawła do Efezjan. 2gi do Tesaloniczan i do Kolosan. Może posiadacie jakiekolwiek pytania, aby dobrze sie przygotować ? Coś tam by się znalazło. Ale czy przypadkiem to nie ten sam zestaw, który organizatorzy konkursu pragną wykorzystać? J. 11.11.2003 Pragne uzyskac informację, czy Podyplomowe Studium Dydaktyki Katechezy jest tylko na wydziale Teologii w Olsztynie czy też w innym mieście w Polsce? Sprawdziliśmy ilka uczelni. Nic nie znaleźliśmy. Możesz sprawdzić pod adresami: http://www.kul.lublin.pl/studia/pdpl.htmlhttp://www.uksw.edu.pl/studia/podyplomowe.phphttp://www. wt.uni.opole.pl/http://www.wtl.archidiecezja.katowice.pl/rodzaje.htmhttp://www.thfac.poznan.pl/http:/ /www.pat.krakow.pl/http://ktk.uwb.edu.pl/inf/studium2003.htm - 150 - 11.11.2003 Prawdą jest, że kto pali papierosy i nie myśli o zerwaniu, nie uzyska odpustu zupełnego za zmarłych, bo nie można mieć w sobie przywiązania do nawet powszednich grzechów i trzeba wzbudzić w sobie pragnienie przynajmniej próby zerwania z nałogiem? Wychodzi na to, że tak jest. Jeśli warunek o nieprzywiązaniu do jakiegokolwiek grzechu nie jest dobrze spełniony, wówczas zyskuje się odpust cząstkowy. Ocenę jaką część owego odpustu zyskaliśmy zostawmy Panu Bogu... J. 11.11.2003 Czy kupić u biednego staruszka kwiaty dosłownie kilka, które chce sprzedać,a które są podwiędłe albo sztuczne przybrudzone pod cmentarzem, gdy nie ma się pewności czy nie są kradzione ? Pan ten raczej nie pije. Oczywiście można mu dać pieniądze za nic, ale jest dumny i chce coś sprzedać, a jak mam się wprost zapytać czy nie kradzione, gdy jest taki honorowy ? Rzeczywiście, sprawa jest dość trudna. Można bowiem człowieka swoją oceną skrzywdzić. Z drugiej strony sytuacja jest bardzo podejrzana. Inaczej przecież wyglądają kwiaty, ktróe ktoś sprzedaje ze swojego ogródka... Powiedzmy więc tak: lepiej owych kwiatów nie kupować. Nikt nie jest bowiem do tego zobowiązany. Na pewno tym sposobem owego człowieka nie skrzywdzisz... A jeśli rzeczywiście zabrał je z jakiegoś grobu, to nie będziesz uczestniczyła w jego paskudnym procederze... J. 11.11.2003 czy jest w necie jakas stronka na ktorej umieszczone sa piosenki religijne? jezeli tak prosze o adres. dziękuje! Proponujemy zajrzeć na stronę: http://giszowiec.org/i http://www.ci.pwr.wroc.pl/~koniecz/religia/spis.htmlJ. 10.11.2003 Katechetka zadala nam temat "Czy Jezus miał prawo mówić o Bogu". Zależy mi na dobrej ocenie. Możecie mi powiedzieć na co zwrócić uwagę odpowiadając na to zadanie. Thx za answer. Wydaje się, że powinnaś się skoncentrować na dwóch problemach: kompetencji i prawdomówności Jezusa. Trzeba wykazać, że Jezus mówiąc o Ojcu wiedział o czym mówi. A wiedział, jeśli tylko był tym, za kogo się podawał: Bożym Synem. Trzeba też więc wykazać, że był prawdomówny. Zadanie nie jest łatwe, ale znając Ewangelię znajdziesz odpowiednie ilustracje dla swoich tez... Warto pod tym kątem przyjrzeć się kwestii zmartwychwstania... J. 10.11.2003 Poszukuje informacji na temat nauczania religi w krajach Europy (czy w danym kraju religia jest przedmiotem obowiązkowym, czy np. zastępuje go etyka, czy nauczana jest religia innego wyznania jak Rzymskokatolicka) Bee wdzięczny jeśli ktoś prześle mi takie informacje, lub adres strony, gdzie takowe informacje są zamieszczone. M. - 151 - Proponujemy zajrzeć na strony: http://chat.edu.pl/pedrel/artykuly/okonskae2.htmhttp://chat.edu.pl/pedrel/artykuly/bagrowiczj1.htmht tp://www.mikolaj-bydgoszcz.home.pl/dokumenty/unia.htm 10.11.2003 czy jesli ktos chce zebym mu podpowiedziala na sprawdzianie i ja nie chce zgrzeszyc to moge powiedziec "nie wiem" nawet jesli wiem, zeby dala mi spokój? Problem w tym, że jeśli tak powiesz, to i tak prawda wyjdzie na jaw. Najlepiej więc po prostu nic nie powiedzieć. W czasie sprawdzianu nie wolno rozmawiać.... Jeśli powiesz, że nie wiesz, to w sumie nic wielkiego się nie stanie. Po pierwsze, owego człowieka nie spotka z tego powodu żadna niesprawiedliwość. Zła ocena będzie w pełni zasłużona. A po drugie powinien się domyślić, że owo „nie wiem” może być powiedziane jako inne wyrażenie prośby o danie spokoju... Przy okazji: ludzie czasami ściągają, bo wydaje im się, że nic nie wiedzą. Gdyby spróbowali pomyśleć, wtedy zapewne sporo by napisali... J. 10.11.2003 zadalam ostatnio pytanie czy podpowiadanie komus na sprawdzianach jest grzechem i otrzymalam odp. ze jest to pewne zlo, poniewaz podtrzymuje ich w lenistwie. Co wiec powinnam zrobic gdy ktos mnie prosi zebym mu podpowiedziala, albo zebym mu dala odpisac zadanie domowe? Pózniej ludzie w klasie mysla ze jestem niekolezeńska i mnie nie beda lubic! A ja nie chce grzeszyc i wiem ze odpisywanie nie jest wlasciwe! Pomocy! Wydaje się, że po prostu powinnaś kiedyś wytłumaczyć, dlaczego nie chcesz dawać odpisywać i podpowiadać. Powinni to uszanować. Jeśli tego nie zrobią, to chyba nie warto się z takimi ludźmi przyjaźnić. Bo co sądzić o człowieku, który lekceważy swoje obowiązki, a pozycję buduje kosztem kogoś innego? Możesz też zajrzeć TUTAJ J. 10.11.2003 Mój kolega mówi, że coś jest w horoskopach, zwraca uwagę na to,kto spod jakiego jest znaku zodiaku i tym sie nieco kieruje. Jak mu wytłumaczyć, że jest to złe, jakich uzyć argumentów Najlepiej zajrzeć na stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_53.htmWydaje się, że najlepiej w takich sytuacjach można owe przekonania spróbować ośmieszyć. Bo w gruncie rzeczy dość dziwacznym pomysłem jest uważać, że osobowość człowieka zależy od pory roku, w której się urodził. Zwłaszcza, że czyni się tym sposobem ostre granice miedzy urodzonymi ostatniego dnia pod danym znakiem zodiaku, a pierwszym następnego. Wydaje się, że w wielu przypadkach mamy raczej do czynienia z samospełniającym się proroctwem. Jeśli np. ktoś spod znaku barana 30 razy usłyszy, że jest uparty, to pewnie w końcu w to uwierzy... Piszący te słowa miał niegdyś sporo przyjaciół spod tego samego znaku zodiaku. Łączyło ich tylko to, że obchodzili mniej więcej w tym samym czasie urodziny... J. 10.11.2003 Szczęść Boże! Czy to, że prowadzę biznes w oparciu o współpracę z korporacją Amway może być dla mnie destrukcyjne (spotkałam się z opinią,że Amway to sekta) ? - 152 - Znawcy problematyki twierdzą, że Amway stosuje metody charakterystyczne dla niektórych sekt. Twierdzą oni, że owo odziaływnie może mieć charakter destrukcyjny. Proponujemy odwiedzić stronę: http://sekty.net/pl/?id=19&p_id=319J. 10.11.2003 Czy posiadacie informacje o św. Justynie?? Jeśli tak to prosze natychmiast o informacje !!! Pilne !! O św. Justynie informaje znajdziesz TUTAJ albo TUTAJ J. 10.11.2003 W tym roku 2 listopada przypadl w niedziele. Dlaczego podczas mszy sw nie odmawia sie w tym dniu Wyznania wiary Drugie pytanie: Słucham wielokrotnie wypominki za zmarłych, pojawia się tam takie "za dusze ktore z nikad pomocy nie maja, a przeciez kazda dusza ma pomoc bo podczas kazdej sprawowanej mszy sw kaplan modli sie za wszystkich zmarłych : Pamietaj także o tych tórzy odeszli z tego swiata w pokoju z Chrystusem. 1. W Archidiecezji Katowickiej, zgodnie z kalendarzem liturgicznym było ono odmawiane... 2. To prawda, że Kościół modli się za zmarłych. Akurat przytoczony cytat dotyczy zmarłych chrześcijan (zmarli w pokoju z Chrystusem). Jednak dość często słyszy się, także w wypominkach, modlitwę "za wszystkie dusze w czyśćcu cierpiące", albo ogólnie, za zmarłych (częściej w modlitwie wiernych). Jeśli ktoś prosi "za dusze, które znikąd pomocy nie mają" ma na myśli takich zmarłych, o których zapomnieli ich bliscy, krewni, przyjaciele. Wyrażenie jest oczywiście trochę nieprecyzyjne, ale w sumie wiadomo o co chodzi... red. 10.11.2003 Jak zapoic zwieczkę? U dołu strony jest przycisk "Dodaj". Pojawia się okienko, w którym wpisujesz treść i numer świeczki... red. 10.11.2003 czy posiadanie sumienia jest dowodem nieśmiertelności? Przecież jeśli nie mielibyśmy ponieść kary za grzechy, to nie mielibyśmy też wyrzutów sumienia, że zropbiliśmy coś złego. Jest w Twoim stwierdzeniu sporo racji. Na pewno zaś istnienie sumienia jest mocnym argumentem za istnieniem w człowieku pierwiastka duchowego. Gdybyśmy bowiem byli tylko istotami materialnymi, wtedy wydaje się mało prawdopodobne, by wykształciła się w nas moralność trochę jednak przecząca prawom natury, gdzie zazwyczaj promowany jest najsilniejszy. Wnioskowanie stąd, że musi w takim razie istnieć życie wieczne jest kolejnym krokiem, które – zdaniem piszącego te słowa – rzeczywiście jest konsekwencją przyjętego wcześniej założenia (o istnieniu w człowieku pierwiastka duchowego). Mamy chyba rację przypuszczając, że skoro umiera ciało, nie musi umierać niematerialna dusza... Oczywiście i do jednej i do drugiej sprawy nie przekonamy tych, którzy nie chcą wierzyć, że człowiek jest nie tylko z tego świata. Nie ma się jednak co dziwić. Czasem ludzie zaprzeczają prawdzie wbrew oczywistym faktom, cóż dopiero, gdy chodzi o rozumowanie... J. - 153 - 10.11.2003 Czy nauka w niedzielę jest grzechem? Dla człowieka uczącego się jest to przecież praca. Oczywiście rozumiem sytuację, kiedy nie ma możliwości dobrego przygotowania się przez cały tydzień, bo materiału naprawdę dużo. z drugiej strony, niektórzy, żeby nie powiedzieć większość, stosuje taki system: w sobotę wolne, a w niedzielę nauka. Podzielamy Twoje obawy. Opisane przez Ciebie praktyki rzeczywiście przyczyniają się do odbierania niedzieli jej świątecznego i wyjątkowego charakteru. Warto zwrócić więc uwagę, by ten dzień rzeczywiście był dniem spotkania z Bogiem, bliźnimi i odpoczynku. Tradycyjnie jednak nauka nie jest traktowana tak samo jak praca. Tak więc uczący się w niedzielę nie popełniają grzechu, a już na pewno nie ciężki... J. 10.11.2003 Mam pytanie dotyczące żałoby. Przez jaki czas obowiązuje żałoba wnuków zmarłej. Jest to 3 miesiace czy poł roku. Kościół nie wyznacza w tym wzgledzie żadnych reguł. Wszystko zależy od miejscowych zwyczajów i samej rodziny zmarłego... J. 10.11.2003 Ostatnio mam problemy z modlitwa. Studiuje zaocznie i pracuje, troche mnie to psychicznie obciaza. Przychodza do mnie takie mysli, ze teraz to juz na nic nie mam sily, te stany moga trwac nawet kilka dni. Bardzo mnie to obciaza. Zaczynam widziec w sobie wady, pojawia sie poczucie winy. Wiem, ze nie moge nie pracowac, bo nie chce, zeby mnie rodzice znowu utrzymywali, bo nie chce sluchac,ile to ja kosztuje. Czesto tez slysze,ze to,czy tamto robie zle, znowu pojawia sie poczucie winy. Niestety zauwazylam, ze to przekladam na relacje z Bogiem, szczegolnie teraz, gdy nie mam trudnosci z modlitwa. Czy moge w takim stanie przystepowac do Komuni. Mam stalego spowiednika, ale, gdy go nie ma w W-wie, to ciezko mi isc do kogos obcego. Najgorsze jest to, ze cos ostatnio mam blokade, zeby mowic jemu o roznych moich problemach.To meczy. Jest wiele sfer we mnie, w moim zyciu, o ktorych rozmawiam i pisze do ksiedza, ktory niestety jest za granica, to nie to samo,co rozmowa na miejscu. Trudne to dla mnie. Nie wiem, jak mam sie przelamac? Poczucie winy, dostrzeganie swoich wad jest czymś dobrym, o ile oczywiście nie jest przesadzone... Twój stan może wynikać z przepracowania. Jeśli nijak nie możesz odpocząć od swoich obowiązków, to spróbuj nauczyć się relaksowania. Spróbuj np. spokojnie, bez pośpiechu zjadać posiłki, pozwalać sobie na rozkoszowanie się smakiem kawy (a nie picie jej podczas pracy), pospaceruj bez sensu po parku, zauważ gołębie i promienie słońca skrzące się na oszronionych gałęziach... Wartości modlitwy nie mierzy się naszymi odczuciami. Trudności podczas modlitwy mają bardzo różne źródła. Tobie wypada chyba zaproponować, być przed Bogiem się uciszała... Możesz Mu opowiadać wszystko. Ale możesz Mu też powiedzieć, że przecież wie wszystko i oddajesz Mu te swoje sprawy, ale z Nim chcesz teraz pomilczeć albo porozmawiać o sprawach z pozoru dla Ciebie nieistotnych... Opowiadaj Mu o pięknie stworzonego świata, o chmurach żeglujacych po niebie, o dobrych ludziach których spotykasz wokół siebie... To w Nim szukaj swojego wyciszenia i pogody ducha... Przecież powiedział: "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię"... Może wtedy mniej istotne okaże się, że Twój spowiednik wyjechał... Nic nie stoi na przeszkodzie, byś w tym stanie ducha przyjmowała Jezusa w Eucharystii. Przeszkodą w tym względzie jest tylko grzech ciężki. Przeżywanie trudności, zniechęcenia, nadmiernego poczucia winy nie tylko nie przeszkadza spotykać się w ten sposób z Chrystusem, ale wręcz zobowiązuje do częstszego przyjmowania Go. Bo On jest naszym pokarmem w pielgrzymowaniu do wieczności... J. - 154 - 10.11.2003 Tak się jakoś złoążyło że moim patronem jest św. Andrzej Avellino, czy raczej z Avellino. Niestety nic o nim niewiem. Będę wdzieczny za każdą wiadomość. A wiecie że mam dziś imieniny? Kiedyś ten dzień był przedewszystkim Andrzeja a teraz Leon-Papież troche Go wygryzł Z niektórych kalendarzy już wyleciał mój patron. Miło go widzieć u Was Andrzej Avellino urodził się w 1521, a zmarł w 1608 roku. Pochodził z Castranuovo w Lukanii (płd. Italia). W 1545 roku przyjął święcenia kapłańskie. następnie studiował prawo w Neapolu, gdzie też objął stanowisko w sądzie duchownym. Pod koniec 1548 roku odprawił rekolekcje, które stały się przełomem w jego życiu. W 1556 roku został napadnięty i poważnie zraniony. Przyjęty gościnnie do domu kleryków regularnych wstąpił w roku następnym do ich nowicjatu, a w 1558 roku złożył profesję. Odtąd spełniał różne funkcje, ale zasłynął głownie jako kaznodzieja, spowiednik i kierownik dusz. Pozostawił po sobie bogatą korespondencję i wiele dziełek ascetycznych. Zmarł 10 listopada. Wkrótce zaczęła się szerzyć jego cześć. Uchodził za orędownika dobrej śmierci. Kanonizowany 1712 roku.... (Według H. Fros, F. Sowa, "Twoje imię") red. 09.11.2003 No cóż byłem u spowiedzi. Zabolało. Kapłan porównał mnie do faryzeusza. Ale jak mam wypowiedzieć Dyrektorowi że mam coś do niego. Jeden to zrobił i już nie ma pracy. A ja muszę jeszcze pracować 14 lat. No rzeczywiście może mógłbym go nieobgadywać, cierpliwie znosić jeszcze więcej. Siedzieć cicho nie narzekać w żaden sposób nie odreagowywać? Jak daleko można zostać samemu? A właściwie co ja chcę osiągnąć? Odpowiedz na pytanie co zrobić by ta spowiedź była ważna? Jak naprawić krzywdę którą ja wyrządzam? Jak nie odreagowywać w nastepnych podobnych przypadkach? Czemu w takich przypadkach zostaje sam? A może ja poprostu jestem przewraźliwiony, nadwrażliwy, może mam jednak prawo nie tylko obowiązki. Wiem -dobrze by było pogadać z kapłanem, ale ja już chyba nie potrafie. Na wiele z zadanych przez Ciebie pytań nie znamy odpowiedzi.... Spróbujmy odpowiedzieć na niektóre... Obmowa jest grzechem, gdy niepotrzebnie mówimy złą prawdę o drugim człowieku. Jednak niektóre układy w pracy mogą być bardzo męczące. Człowiek potrzebuje wtedy kogoś, przed kim mógłby się wygadać. Trudno traktować to w kategoriach obmowy. Raczej chodzi o podzielenie się swoimi problemami. Nie wiemy, czy tak jest w Twoim przypadku, ale warto tę możliwość też wziąć pod uwagę. Piszesz przecież, że owa obmowa jest formą odreagowania...Trudno nam jednoznacznie ocenić, czy swoim postępowaniem rzeczywiście krzywdzisz swojego szefa.... Aby spowiedź była ważna trzeba żałować popełnionego zła. Jak już napisaliśmy wyżej, trudno je nam obiektywnie ocenić. Radzimy jednak żałować tego, co rzeczywiście było krzywdą dla szefa, a niekoniecznie tego, że cokolwiek złego się o nim powiedziało. Wtedy łatwiej o szczery żal. Bo zmuszanie się do żałowania za to, co w istocie grzechem nie było, rodzi tylko niepotrzebną frustrację.... Jak naprawić grzech obmowy? Bardzo łatwo: trzeba o drugim człowieku zacząć mówić także dobre rzeczy. Oczywiście nie popadaj w przesadę, ale zapewne coś dobrego i prawdziwego o swoim szefie możesz też powiedzieć. Jeśli uważasz, że powinieneś coś naprawiać, to rzeczywiście możesz to zrobić... Na przyszłość proponujemy postarać się o powściągliwość w mówieniu złych rzeczy o szefie. Zapytaj samego siebie, czy musisz to z siebie wyrzucić, czy jednak mógłbyś sprawę przemilczeć.... J. 09.11.2003 czy czlowiek w wierze moze byc samotny?? Chyba nie bardzo rozumiemy o co Ci chodzi... Wierzący w Boga zawsze w Nim ma przyjaciela. Jest też we wspólnocie wierzących braci i sióstr, czyli w Kościele. Prawdą jest jednak, że czasami może czuć się osamotniony. Zwłaszcza, gdy otoczenie wyśmiewa jego przywiązanie do Boga... J. - 155 - 09.11.2003 Czy może osoba świecka czytając Ewangelię mówić na końcu czytania: Oto słowo Pańskie? Słyszałem, że jest to zastrzeżone tylko dla kapłanów. W czasie sprawowania liturgii czytanie Ewangelii jest zastrzeżone dla kapłana lub diakona. Jako że słowa „Oto słowo Pańskie” wypowiada się tylko po odczytaniu fragmentu Ewangelii, dlatego też słowa te wypowiadają właśnie oni. Jednak jeśli czytamy ją poza liturgią, np. podczas katechezy, nic nie stoi na przeszkodzie, by tej formuły używać... J. 09.11.2003 Jakie warunki należy spełnić aby sie dostać na studia teologiczne dla świeckich?Czy konieczna jest matura i czy trzeba ją zdawać z religi? Aby dostać się na studia teologiczne trzeba spełnić warunki podobne do wymogów stawianych na innych kierunkach: zdać maturę i egzamin wstępny. Jest obojętne z jakich przedmiotów ową maturę się zdawało. Zresztą póki co nie ma możliwości zdawania matury z religii... J. 09.11.2003 ile razy w ciągu dnia można przystępować do Komuni Świętej?Ostatnio sie dowiedziałam że jest sie nie ograniczonym w tym czy to prawda? Komunię w Kościele katolickim można przyjmować dwa razy w ciągu dnia. Nie więcej. Warunkiem, aby móc przyjąć komunię po raz drugi, jest pobożne uczestnictwo w całej Mszy Świętej... Może się więc zdarzyć, że ktoś spiesząc się do pracy wszedł rano do kościoła i nie będąc na całej Mszy przyjął komunię. Ale jeśli wieczorem zechce znów pójść do kościoła (np. okazało się, że nie doszła do skutku zaplanowana na wieczór wizyta), to chcąc przystąpić po raz drugi tego dnia do komunii musi już być na całej Mszy... J. 09.11.2003 Dlaczego w piątek chrześcijanie nie mogą jeść mięsa? Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w piątek nie obowiązuje wszystkich chrześcijan, a tylko członków Kościoła katolickiego. I to nie we wszystkich krajach. Jest to forma umartwienia, postu. Podejmujemy go po pierwsze dlatego, że w piątek wspominamy dzień, w którym nasz Pan, Jezus Chrystus umarł na krzyżu. Razem z nim podejmujemy umartwienie, by tym radośniej razem z Nim świętować w niedzielę zmartwychwstanie... Post można ofiarować Bogu w czyjejś intencji. Przy okazji otwiera on także nasze oczy i serca na potrzeby biednych i głodnych, którzy często nie mają niczego do zjedzenia. Uczy nas także panowania nad zachciankami... J. 09.11.2003 Co to są wypominki ? - 156 - Wypominkami nazywamy wymienianie konkretnych zmarłych (najczęściej ich imiona zapisane są na karteczkach) przed rozpoczęciem za nich modlitwy. Chodzi o modlitwę za zmarłych w Kościele... J. 09.11.2003 chciałabym dowiedzieć się cos więcej na temat zgromadzenia Misjonarek Miłości.konkretnie chodzi mi o warunki przyjęcia. Proszę pytać pod adresem: Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości (M. Teresy z Kalkuty) Congregatio Sororum Missionarium Caritatis ul. Grochowska 194/196 04-357 Warszawa tel. (0-22) 610-00-10 J. 09.11.2003 Należe do duszpasterstwa Oaza i bardzo bym chciałą poprowadzić wieczorek modlitewny,ale niestety brakuje mi tematu.Chciałabym ,aby nie był on banalny,tylko bardzo wciągający.Jest mały problem bo wiele ciekawych tematow zostało już przeprobionych.Czy jesteście w stanie mi pomóc??Potrzebuję tematu. Nie bardzo rozumiemy o co pytasz. "Wieczorek modlitewny" z tematem? Hm... Jeśli to ma być modlitwa, to jej intencja może być bardzo różna. Możecie np. modlić się za misjonarzy albo za zmarłych. Jeśli chodzi o możliwe do poruszenia tematy, to kliknij TUTAJ i TUTAJ 09.11.2003 jaki jest sens postu eucharystycznego? Z listu pasterskiego Biskupa Siedleckiego Zbigniewa Kiernikowskiego o przeżywaniu Tajemnicy Paschalnej na Triduum Paschalne 2003 "Pościmy, ponieważ zabrano nam Oblubieńca. Przestajemy pościć i przechodzimy do radości, gdy w wigilijnej, paschalnej Eucharystii – przedsmaku uczty weselnej w niebie – mamy znowu Oblubieńca, gdy wrócił On do Oblubienicy (Tertulian), która Go zdradziła i wydała. Tutaj widzimy sens każdego postu eucharystycznego. Również w poście, który podejmujemy w piątki całego roku możemy widzieć nawiązanie właśnie do postu paschalnego, który ma przygotować do świętowania niedzieli jako Paschy". J. 09.11.2003 chciałabym się dowiedzieć co jest grzechem czy sam fakt stosunku przedmałżeńskiego czy antykoncepcja, a może to i to? Grzechem jest zarówno pozamałżeńskie współżycie seksualne jak i stosowanie (także w małżeństwie) antykoncepcji... Jeśli chcesz pogłebić swoją wiedzę na pierwszy z tematów kliknij TUTAJ Jeśli o drugi, kliknij http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1042019635i TUTAJ J. 09.11.2003 - 157 - chciałabym sie dowiedzieć czegoś na temat "życia poczętego", np. Kto jest Dawcą życia poczętego, dar życia, dlaczego nie możemy bądź nie powinniśmy usunąć życia poczętego....itd 1. Życie poczęte to nic innego jak zycie. Jego dawcą w najgłębzym tego słowa znaczeniu jest Bóg. Ludzie tylko w owym przekazywaniu życia z Bogiem współpracują... 2. Początkiem istnienia człowieka jest moment jego poczęcia. Tak uczy nie tylko Kościół, ale także dzisiejsza biologia. A ludzi chroni Boże przykazanie: "Nie zabijaj". To najważniejszy powód, dla którego nie powinno się nienarodzonych pozbawiać zycia... Więcej na temat życia poczetego i jego wartości znajdziesz na stronach: http://www.hli.org.pl/http://www.prolife.com.pl/glosy.htmhttp://www.republika.pl/sluzyc_zyciu/poleca ne.htmlhttp://www.oaza.lublin.pl/html/dz_obrona.htmlJ. 09.11.2003 Bóg zapłać za odpowiedzi. Oto następne pytania:1.Gdy wiem, że ktoś okrada swój zakład pracy, ale upomnienie nic nie pomogło, to dla dobra duchowego tej osoby, donieść kierownictwu, czy samemu wynagradzać w miarę możliwości czy modlić się (tylko) ? 2. Jak pełnić wolę Bożą, gdy nie wiemy, co w danej sytuacji konkretnie jest dobre lub co mogłoby być lepsze? 3. Czy Jezus jako Człowiek miał wiarę czy wiedział wszystko o tym, w co my musimy wierzyć? 4. Czy mąż powinien powiedzieć żonie, że kiedyś miał przelotny,"pełny" romans, gdy ona o tym nie wie i żyją dobrze, a on się z tego już wyspowiadał? 1. Na pewno nie trzeba samemu wynagradzać wyrządzone przez innych krzywdy. Nad doniesieniem do kierownictwa zakładu należałoby się poważnie zastanowić. Na pewno zaś zawsze można się za tę osobę modlić... 2. Pełnimy wolę Bożą, kiedy realizujemy przykazanie miłości Boga i bliźniego. Gdy mamy wątpliwości trzeba zobaczyć, co na ten temat mówi 10 przykazań. One owe dwa przykazania uszczegółowiają. Gdy dalej istnieje wątpliwość, to zapewne dokonujemy wyboru między jednym a drugim dobrem. Wtedy ewentualnym wyborem mniejszego dobra nie należy się przejmować... Zawsze też można zapytać kogoś rozsądnego, kto pomoże dokonać wyboru. Oczywiście nie należy go zadręczać pytaniami, kiedy mamy do czynienia z tym ostatnim wypadkiem: wyborem miedzy mniejszym i większym dobrem. Wtedy - jak powiedziano - nie ma większego znaczenia, co wybierzemy... 3. W jednej Osobie Jezusa Chrystusa połączone było (jest) pełne bóstwo i pełne człowieczeństwo. Trudno więc oddzielać Jego wiedzę jako człowieka od wiedzy jako Boga... Bardziej szczegółowo przedstawiono w Katechizmie Kościoła Katolickiego 471-474. Kliknij TUTAJ 4. W opisanej przez Ciebie sytuacji chyba nie ma takiej potrzeby. Po co wprowadzać niepokój, skoro grzech jest już przeszłością... J. 08.11.2003 Co to są cheruby? Zawsze wydawało mi się, że to to samo co cherubiny, ale podobno jednak - nie. Wydawało Ci się słusznie. Zarówno Encyklopedia Biblijna pod red. P. J. Achtemeiera, jak i Słownik Wiedzy Biblijnej, red. B. M. Metzger, M. D. Coogan nie rozróżniają miedzy tymi pojęciami podając formę liczby pojedynczej jako "cherub", "cherubin" (tylko w tej drugiej), a liczby mnogiej jako "cheruby", "cherubini" J. 08.11.2003 Gdzie mogę znaleźć spis wszystkich Świąt Maryjnych? Te ważniejsze jak 3.V, 26.VIII, czy jeszcze kilka innych zaznaczono w kalendarzu. Chciałabym poznać inne. Proszę o odpowiedź na mój adres e-mail Pozdrawiam Irena Kliknij TUTAJ J. - 158 - 08.11.2003 Pytanie te nurtuje mnie od wielu lat dlaczego w kk mszy swietych nie odprawiaja kobiety?? Kościół nie wyświęca na kapłanów kobiety, gdyż taka jest jego Tradycja. Kieruje się w tym względzie działaniem samego Jezusa, który do grona 12 Apostołów nie wybrał kobiety, mimo iż należały do grona Jego uczniów. To one w końcu były pierwszymi świadkami zmartwychwstania... J. 08.11.2003 dlaczego leki homeopatyczne sa zle? Kliknij TUTAJ J. 08.11.2003 jak to jest ze zwierzeta i rosliny nie maja duszy? to co sie z nimi dzieje po smierci? tak po prostu np. kot sobie zdechnie i co? i NIC!? Najprawdopodobniej tak własnie jest. Choć nie mamy pewności, gdyż Objawienie Boże jasno nas o tym nie uczy... J. 08.11.2003 Czy moge w internecie znalezc homilie Ojca Świetego wygloszona w uroczystosc Jubileuszu 25lecia.Kiedys znalazlam ja w Kai ale teraz trzeba juz byc zarejestrowanym uzytkownikiem aby ja uzyskac Kliknij TUTAJ J. 08.11.2003 Gdzie w Piśmie Sw. jest napisana, że Maryja była Niepokalanie Poczeta?? A jeśli nie ma to jak mam to wytłumaczyć człowiekowi, który nie uznaje dogmatów Kościoła?? Jest to prawda wiary, o której Pismo Święte wyraźnie nam nie mówi. Wyjątkiem jest scena zwiastowania, gdy Archanioł nazywa Maryję "pełną łaski" (Łk 1, 28). Trudno tak byłoby nazwać kogoś żyjącego w grzechu... Jeśli szukasz argumentów, to możesz przeczytać co na ten temat powiedział niegdyś Jan Paweł II: kliknij TUTAJ Nie zaszkodzi zajrzeć także TUTAJ J. 08.11.2003 - 159 - Szczęść Boże. Od jakiegoś czasu interesuje mnie sposób zgodnego z katolickim sumieniem usuwania a właściwie "utylizacji" symboli sakralnych posiadanych w domu. Chodzi mi o obrazy świętych, które są na tyle zniszczone przez czas (korniki w ramach itp.) ze praktycznie są nie do użytku. Tak samo mam problem z krzyżykiem i świecznikami używanym dla potrzeb odwiedzin duszpasterskich(znaczna korozja). Nie wyobrażam sobie wyrzucenia tego do kosza, spalenie też nie do końca chyb arozwiąze sprawe. Z góry dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście, nie powinno się takich rzeczy wyrzucać na śmietnik. To co można, należy po prostu spalić. Tym sposobem poświęcone rzeczy nie ulegają zbeszczeszczeniu. Jeśli chodzi o inne przedmioty, to można je zakopać w poświęconej ziemi, np. na grobie kogoś bliskiego... 08.11.2003 Czy mogłabym prosić o jakiieś namiary na brata Tadeusza Rucińskiego (adres albo nr telefonu)? Mieszka najprawdopodobniej w Częstochowie...z góry dziękuję:)))) O ile nam wiadomo brat Tadeusz Ruciński należy do zgromadzenia Braci Szkolnych. Adres znaleźć można na stronie: http://www.opoka.org.pl/struktury_kosciola/zakony/zakonym.html#z54J. 08.11.2003 Czy rozpoznanie powołania jest łatwe ? Czy tra długo ? Różnicz pomiedzy Klasztorem a zakonem itd 1. Różnie z tym rozpoznaniem powołania bywa. Jedni idą drogą jasną, szeroką, inni ciągle mają wątpliwości. Jednak najważniejszym powołaniem człowieka jest zawsze powołanie do miłości. Na swoje życiowe powołanie zawsze warto patrzeć z tej perspektywy: co dla mnie będzie najlepszym sposobem na realizowanie w życiu przykazania miłości Boga i bliźniego... 2. Nie ma jakiegoś określonego czasu, w którym rozpoznaje się swoje powołanie. Na pewno jednak przychodzi moment podjęcia ostatecznej decyzji, po którym nie powinno się już rozmyślać, czy moje powołanie przypadkiem nie było inne. Raczej powinno się wtedy rozmyślać nad tym, jak realizować najlepiej przykazanie miłości na tej drodze, którą wybrałem. Tak jest po przyjęciu święceń kapłańskich, złożeniu ślubów wieczystych czy przyjęciu sakramentu małżeństwa... 3. Klasztor to budynek, zakon to coś na kształt organizacji. Zakonnicy (-ce) mieszkają w klasztorze... J. 08.11.2003 wszystko na temat powołania Zajrzyj na strony: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAP/wychowanie_powolania.htmlhttp://www.opoka.org.pl/b iblioteka/Z/ZD/powolanie_do_kaplanstwa.htmlhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZD/tajemnica_b oz_powolania.htmlhttp://www.dominikanki.pl/powolan.htmJ. 07.11.2003 Jestem lekarzem z 30 letnim stażem i specjalistą z dziedziny diabetologii z 20 letnią pracą w tej dziedzinie, po raz pierwszy zetknąłem się z taką sprawą ,chcę się z nią podzielić i prosić o ustosunkowanie się do niej.Dzisiaj jeden z moich pacjentów polożyl mi list na biurku bez słowa komentarza ktory cutuje doslownie, oto on:" Leki homeopatyczne z prawdziwego zdarzenia są to - 160 - środki produkowane przez satanistów, ich proces produkcji w najważniejszej częśći polega na modlitwach do szatana i rozcieńczaniu maksymalnym substancji chorobotwórczej w taki stopniu ze zostają tylko mikro ślady tej substancji natomiast środek nabiera mocy wraz z ilością modlitw.Domyślam się ze leki homeopatyczne sprzedawane w Polsce nie mają za dużo wspólnego z tymi prawdziwuymi zatem albo nazwa jest pomylona albo jest to oszustwo ponieważ definicja środków homeopatycznych jest taka jak opisałem powyżej.Po\a tym z leczeniem niekonwencjonalnym jest związane jeszcze jedno zagrożenie,nawet jeśli okazalo by się że takie leczenie przynosi rezultaty to jest to efekt krótkotrwały gdyż jeśli pozbywamy się choroby za sprawą sil innych niż naturalne a nie pochodzące od Boga to muszą pochodzić od szatana i przynoszą one później jeszcze gorsze efekty niż przed leczenie.Dokladnie tak jak w ewangelii jest opisane, przychodzi siedem innych jeszcze gorszych duchów złych. dlatego ośmielam się zalecić Bratu z Odnowy w Duchu Świetym głęboką ostrożność w stosowaniu tych leków. Ja jestem teologiem robię obecnie doktorat z teologii duchowości a informacje na temat tych leków mam od byłego lidera mojej wspólnoty Odnowy w Duchu Świetym ks..........,Parafia Św............,ktory podobnie jak ja, jest gorącym przeciwnikiem używania leków homeopatycznych.Zalecam rozmowę na ten temat z mądrym i wykształconym kapłanem na ten temat.W razie gdyby Brat chial ze mna porozmawiać pozostawiam kontakt....".Dosłownie przepisałem cały list mojego pacjenta, opuszczjąć tylko z wiadomych względów dane osobowe.Nigdy nie podejrzewałem ani nie miałem bajmniejszej wątpliwości, że ten pacjent jest zdrowy pszchicznie (sic !).Po dzisiejszym liście już sam zwątpiłem, czy ten list nadaje się po przeczytaniu tylko do śmieci, czy mam pacjenta szukać i skłonić do lezenia jeszcze innego specjalisty niż jestem ja. Prosze o dyskusję na ten temat, kto jest w błędzie, a kto ma rację !?!.Szczęść Boże wszystkim czytającym stonę internetową (WSPANIAŁĄ !!!!) WWW.WIARA.PL. Podzielamy w tym względzie Pana poglądy. Najprawdopodobniej jednak mamy do czynienia z jakimś zamętem w dziedzinie terminologii. Pod nazwą „leki homeopatyczne” umieszcza się bowiem bardzo różne specyfiki. Być może rzeczywiście ktoś gdzieś na świecie przygotowuje jakieś „leki” w opisany w owym liście sposób i nazywa je lekiem homeopatycznym. Trudno jednak sobie wyobrazić, by firma farmaceutyczna zatrudniała do produkcji swoich specyfików człowieka, który nad linią produkcyjną mamrocze jakieś zaklęcia i co jakiś czas ją okadza. A przecież wszystkie leki sprzedawane w aptekach są przez tego typu zakłady produkowane. Niemożliwym jest przyjęcie do sprzedaży środka, który pochodziłby z niewiadomego źródła... Znacznie poważniejszy problem związany z lekami homeopatycznymi to fakt, że ich rzekome działanie (prócz tzw. efektu placebo) nie ma podstaw naukowych. Bardzo pouczający w tym względzie był artykuł o homeopatii, zamieszczony niegdyś w „Wiedzy i Życiu”, a zatytułowany „Wiara czyni cuda” (dziś znaleźć go można TUTAJ ) Najprawdopodobniej mamy tu jednak do czynienia rzeczywiście z większym jeszcze zamieszaniem terminologicznym. Być może niektórzy mianem leków homeopatycznych określają specyfiki produkowane na bazie leczniczych ziół... J. 07.11.2003 Czy sterylizacja i kastracja zwierząt jest przez Kościół zakazana czy dopuszczona? Takie działania wobec zwierząt są dopuszczone. Oczywiście gdy chodzi o względy związane z hodowlą, a nie dla zabawy... J. 07.11.2003 Kiedy i gdzie w Warszawie odbywają się nauki przedmałżeńskie prowadzone przez dominikanów? Najlepiej chyba zapytać warszawskich dominikanów: Odpowiednie informacje znajdziesz na stronach: http://www.freta.dominikanie.pl/lub http://www.sluzew.dominikanie.pl/J. - 161 - 06.11.2003 Mam pytanie, byc moze troche naiwne ale ..... na ile powazne sa zarzuty tradycjonalistow, że Novus Ordo "potestantyzuje Msze Swieta? Warto w tym względzie przeczytać artykuł o. Tomasza Kwietnia zamieszczony na stronie: http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr307/307-08-Kwiecien.htmWarto również uświadomić sobie, że liturgia rzymska nie jest jedyną sprawowaną dawniej i współcześnie w Kościele. Np. do dziś dnia w Mediolanie sprawuje się liturgię ambrozjańską... O historii liturgii dowiesz się więcej wchodząc na stronę: http://www.liturgia.art.pl/liturgia/historia/index.phpJ. 06.11.2003 Co to jest kanon biblijny? Kim jest Mesjasz? 1. Kanon biblijny to zbiór wszystkich ksiąg, które zostały uznane za natchnione przez Boga. Za takowe uznano wszystkie (i tylko te) księgi, które dziś mamy w Biblii. Chodzi o to, że istniały księgi podobne do ksiąg biblijnych, które w jej skład nie weszły. Nazywamy je apokryfami. Mówimy o nich, że nie znalazły się w kanonie biblijnym... Możesz też zobaczyć: TUTAJ 2. Dla chrześcijan Mesjaszem, czyli Bożym Pomazańcem (w sensie Wybranym przez Boga) jest Jezus, Syn Boży. Dodajmy, że Pomazaniec, Mesjasz, to po grecku Christos, czyli bardziej z łaciny Chrystus. Mówiąc Jezus Chrystus mówimy więc: Jezus, który jest Chrystusem.... W tej kwestii możesz też zajrzeć TUTAJ J. 06.11.2003 czy Hare Kryszana to sekta. Proszę o odpowiedź gdyż przeczytalem kilka materialow na ten temat oraz mam kolegow krysznowcow i nie wydaje mi sie aby Hare Kryszna byla sektą. Z gory dziekuje za odpowiedz. Z punktu widzenia wielu ludzi w Kościele – tak. Wszystkie polskie ośrodki zajmujące się sektami podają Hare Kriszna w swoich wykazach. Problem w tym, że mamy w kwestii terminologii małe zamieszanie. Otóż Słowo "sekta" (od łac. "secare" - odcinać, odrąbywać) - oznacza "grupę religijną, która oderwała się od któregoś z wielkich Kościołów panujących, wielkiej religii czy grupę izolującą się od ogółu społeczeństwa, silnie akcentującą rolę przywódcy. Nie znaczy to, że należy zaraz uważać daną grupę za bardzo niebezpieczną dla społeczeństwa. O takich grupach mówi się raczej sekta destrukcyjna. Trzeba jednak zauważyć, że Hare Kriszna niektórzy właśnie do sekt destrukcyjnych zaliczają... Inne właściwości sekt to: podszywanie się pod grupę religijną, kulturalną lub terapeutyczną; kierownictwo typu charyzmatycznego, odwołujące się do nadprzyrodzonego autorytetu; dobrowolność uczestnictwa; chociaż nie każdy może zostać członkiem sekty, to jednak przynależność do niej nie jest obowiązkowa; przekonanie członków o ich wyjątkowości i wyłączności; ślepe podporządkowanie się członków przywódcom ruchu - władza totalitarna; zastosowanie rozbudowanego systemu kontroli, zakazów i kar, oraz technik psychologicznych; bezkompromisowa, radykalna postawa członków sekty wobec świata i uznawanych wartości, często połączona ze ślepym fanatyzmem; darmowa praca członków dla grupy i przywódcy, izolację od świata zewnętrznego wynikającą z własnego, odrębnego, najczęściej opozycyjnego systemu wartości; silna więź wewnętrzna, najczęściej dla jej członków jedyna, a także wymóg bezwzględnej lojalności; kierowanie się woluntaryzmem w postępowaniu; tendencja do jednostronnej interpretacji doktryny i zawężenia kultu; fanatyzm w wyznawaniu prawd i zamknięcie na wszelki dialog z obcymi. red. 06.11.2003 - 162 - Często jak jestem na Mszy św to wydaje sie mi ,że księża w koncelebrze patrza na ludzi zgromadzonych na kościele z ironią: jeden często zasypia na kazaniach, drugi młynka kręci z palców -kciuków, a innym razem ziewa podczas podniesienia i patrzy po ludziach -denerwuje mnie to/ - jak pozbyc sie tego uczucia?? Najlepiej skupić się na Bożej obecności podczas Mszy, a nie obserewować księży... red. 06.11.2003 mam pytanie, szczegolowe: gdzie Papież ucałował w 2002ziemie, podobno na jakims polu bitwy, na jakiej pielgrzymce? Papież ów gest ucałowania ziemi kraju, do którego przybywał, wykonywał dość często... Zobacz np. pod adresami: http://www.papa.com.pl/ziemia/tvp/3/3.htmhttp://www.goscniedzielny.pl/czytelnia/PIELGRZYMKI/B ulgaria_2002/index.php?inx=1http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZW/grecja_052001_kronika.html oraz http://www.gdow.pl/Niegowic/historia.htmJ. 05.11.2003 co moge zrobic, zeby mama pomagala mi Najlepiej spróbuj przedstawić swój problem w konfesjonale, katechecie albo w Katolickim Telefonie Zaufania: 0-prefix-32-2530-500. Przy takich skąpych informacjach o sprawie nie jesteśmy w stanie prawie nic sensownego poradzić... Jedyne, co przychodzi do głowy, to próba szczerego porozmawiania z mamą... J. 05.11.2003 Lefebvryści na stronie www.piusx.org.pl zarzucają KK, że w nowym Martyrologium nie ma św. Filomeny. Czy mają racje? Czy może tylko wykreślono ją z kalendarza litugicznego? A może zakradł się błąd do Martyrologium? Pozdr. Z kalendarza liturgicznego wykreślono ją w roku 1961, a więc jeszcze przed Soborem Watykańskim II, z powodu poważnych wątpliwości co do autentyczności tej postaci. Widać potwierdziły się... Dodajmy, że "zainteresowanie jej postacią nastąpiło po odkryciu w 1802 roku w katakumbach Pryscylli grobu kamiennego z epitafium "Pax tecum Filumena"". Do tego czasu nie była znana w Kościele. Jej żywot to właściwie legenda: miała ona sama wyjawić swoje dzieje pewnej zakonnicy... Aby lepiej ustosunkować się do całej sprawy warto przeczytać informacje zawarte na stronach: http://www.fortunecity.com/victorian/abbey/54/filome02.htmlhttp://andrzej.kai.pl/ekai/ludzie/?MID=8 44oraz TUTAJ W tej ostatniej zwracają szczególną uwagę słowa: "Łącznie mamy więc w Martyrologium 6538 nazwisk, nie oznacza to jednak, że tylko tylu było na świecie świętych. Liczba ta, jak i obecność świętego w Martyrologium, oznacza jedynie pewność, że istnieje, zaaprobowany przez Kościół, kult danego świętego" red. 05.11.2003 Świadkowie Jehowy nie palą papierosów, bo uważają to za wielkiez ło. I my chyba, katolicy, powinniśmy też tak sądzić - mówienie, że jak ktoś pali np. kilka papierosów dziennie to niznacznie - 163 - to wpływa na zdrowie, to prawie że bzdura - papierosy nie mają żadnych pozytywów i ZAWSZE są szkodliwe. Więc czemu w KK niezbyt rygorystycznie ocenia się ten grzech? Czy to w ogóle grzech?! Jedną z cnót kardynalnych jest roztropność. Palenie oczywiście zawsz jest jakoś szkodliwe. Ale owych parę papierosów dziennie trudno nazwać poważnym szkodzeniem sobie na zdrowiu. Proszę zrozumieć: to jest zasadniczo złe. Nie można jednak traktować takiego palenia jako poważnego wykroczenia moralnego... Tylko w takim wypadku mielibyśmy do czynienia z ciężkim grzechem (oczywiście przy pełnej świadomości i dobrowolności czynionego zła)... Gdyby pod katem szkodzenia sobie na zdrowiu spojrzeć na dzisiejszy świat, to chyba musielibyśmy się z niego wyprowadzić... Zanieczyszczenia spowodowane tzw. niską emisją, z silników spalinowych, konserwanty w jedzeniu... J. 05.11.2003 Chciała bym się dowiedziać czegoś o Świętej Oldze,wiem że jest takie pytanie ale więkesza część się nie wyświetla większa część odpowiedzi.Proszę! Odpowiedzcie!!! Kliknij TUTAJ J. 05.11.2003 co według religii znaczy dobro i zło ?? Chrześcijanie w tym względzie kierują się wskazaniem Jezusa: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy (Mt 7, 12)”. My Polacy, w swoim przysłowiu sformułowaliśmy owo wskazanie od strony negatywnej: nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe... J. 05.11.2003 Czy Katolik może przyjmować Komunię u Prawosławnych? A czy może u Greko-Katolików? Katolik godziwie przyjmuje Komunię tylko od szafarza katolickiego. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy czyni to w sytuacji niemożności przyjęcia jej od szafarza katolickiego, dla ważnej przyczyny (np. w obliczu śmierci) i gdy nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu czy indyferentyzmu (Zob. KPK kanon 844 §2). Nie ma natomiast przeszkód w przyjmowaniu Komunii od szafarza grekokatolickiego. Zachowujemy bowiem pełną jedność z tym Kościołem... J. 05.11.2003 Odpowiedź potrzebna mi jest natychmiast!!! Co oznaczają numerki w Piśmie Świętym i jak się nim posł€giwać!! Owe numerki w Piśmie Świetym to oznaczenia rozdziałów i wierszy. Rozdziału dotyczy pierwsza liczba (ewentualnie pierwsze liczby). Następne oznaczają wiersze. Mk 5, 1 oznacza Ewangelię Marka, rozdział 5, wiersz 1. Mk 5, 1-20 oznacza tę samą Ewangelie, ten sam rodział, wiersze od 1 do 20. Gdyby było zapisane Mk 5, 1-7. 18 to chodzi o ten sam rozdział Ewangelii, ale wiersze od 1 do 7 i wiersz 18. Teraz zapisy bardziej skomplikowane: Mk 5, 1-20; 6, 2-3; 7, 18 oznacza tę samą Ewangelię, ale rozdziały: 5, wiersze od 1 do 20, rozdział 6 wiersze od 2 do 3 oraz rozdział 7 wiersz 18. Zapis Mk 5-7 oznacza, że chodzi o rozdział 5, 6 i 7 tej Ewangelii... Uwaga: w niektorych - 164 - wydaniach Pisma Świetego zamiast przecinka używany jest dwukropek. Wtedy zapis wygląda: Mk 5: 1-20... Przepraszamy, ale nie jesteśmy w stanie udzielać natychmiastowych odpowiedzi... 05.11.2003 Wiara jest laska. Jesli ktos tej laski nie posiada, czy moze odpowiadac, za to ze nie wierzy w Boga? Jaka jest odpowiedzialnosc przed Bogiem? Czy wogole jest ktos potepiony, skoro jak otrzymalem wczesniej odpowiedz na inne pytanie, nie ma pewnosci, ze ktos jest w piekle ( nawet Hitler czy Stalin ) Bo czy mogl byc ktos gorszy od nich by zasluzyc sobie na wieczne potepienie. Jaki typ czlowieka zasluguje na potepienie, moze wszystkich uchroni Boze Milosierdzie od wiecznego potepienia? Pan Jezus kiedyś powiedział: „Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą” (Łk 12, 47-48). Wydaje się, że powyższe słowa najlepiej określają odpowiedzialność człowieka... Nie wiemy ile łask od Boga ktoś otrzymał i ile ich odrzucił. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że słowa Jezusa na pewno nie powinny stać się powodem do usprawiedliwiania się przed Bogiem. Ci, którzy kiedykolwiek otrzymali chrzest na pewno razem z nim otrzymali także łaskę wiary. Jeśli dziś ją odrzucili, to trudno mówić o zupełnym braku winy z ich strony. Wydaje się, że często jest to zła wola. Ale oczywiście wszystko to kiedyś sprawiedliwie rozsądzi Bóg... Gdyby poszukać w Nowym Testamencie tekstów o możliwości wiecznego potępienia, to powinniśmy chyba zwrócić szczególną uwagę na jeden: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu”. (J 3, 16-21) W tekście tym widać wyraźnie, kto może podlegać potępieniu: ten, kto odrzuca Jezusa z powodu niechęci do przemiany własnego życia. Ale sąd w tej sprawie musimy oczywiście zostawić Bogu... Czy wszyscy zostaną ostatecznie zbawieni? Możemy mieć taką nadzieję i modlić się o to. Ale objawienie Boże mówi nam wyraźnie o możliwości wiecznego potępienia. Na pewno nie są to czcze pogróżki. Inaczej Jezus by o takiej możliwości nie wspominał... J. 05.11.2003 Dlaczego jeśli co miesiąc każda parafia przesyła określoną sume pieniędzy do Kurii mówi się,ze parafia w Dalikowie jest autonomiczna i sama decyduje o sobie? Dlaczego nie można zlicytować limuzyn, które są w użytkowaniu biskupów? Kąza kuria ma przeciez majątej ruchomy i nieruchomości? Każda parafia jest odrębnym podmiotem. Współczesne prawo nie stosuje zasady odpowiedzialnosci zbiorowej. J. 05.11.2003 Kim są Zielonoświątkowcy? Czym różnią się od Babtystów? Informacje na temat jednego i drugiego Kościoła z znajdziesz na stronach: http://www.kz.pl/http://www.kchb.doc.pl/J. - 165 - 05.11.2003 Witam1 Chciałabym pojechać ze znajomymi gdzieś na ferie. Część z tych osób to młodzież niewidoma. Nie mamy wielu funduszy i poszukuje schronisk, domów wypoczynkowych które byłyby najtańsze. Podobno jakieś Siostry Zakonne prowadzą tego typu działalniść. Czy mogłabym dostać namiary i ewentualnie przybliżone koszty pobytu takich domów? Najtańsza w Polsce sięć noclegów, to chyba schroniska PTSM. Informację na ich temat znaleźć możesz TUTAJ Możesz także zajrzeć TUTAJ albo TUTAJ Informacje o domach prowadzonych przez siostry zakonne są rozrzucowne w różnych miejscach. Wszystko zależy od tego gdzie chcecie się udać Proponujemy odwiedzenie np. strony: http://www.zakopiec.cad.pl/zakjana_pawla.htmlJ. 05.11.2003 Ojciec Święty w "Liście do artystów" z dn. 4.04.1999 określił stan sztuki religijnej, jako dramatyczny. Apelował także o wzmożoną pracę nad powrotem prawdziwej sztuki do Kościoła. Bo brak odpowiedniego podparcia estetycznego w sztuce, zamyka człowiekowi drogę na autentyczne przeżycia religijne. Papiez stwierdzil, ni mniej ni wiecej, ze obecnie koscioly pelne sa kiczu. Czy cos sie zmienilo przez te 4 lata od listu JP2? Nie dysponujemy danymi, które mogłyby ewentualny kierunek zmian w tym względzie pokazać. Przypuszczamy, że jeszcze nieco za wcześnie na tego rodzaju podsumowania. Na pewno sprawą zainteresowały się istniejące w diecezjach Komisje Sztuki Sakralnej... W Ogólnym Wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego (z 2002 roku, 318) znalazł się zapis o konieczności dbałości o „piękno i godność obrazów” umieszczonych w kościołach... J. 05.11.2003 Czy piesn z tekstem "Grajmy Panu na harfie, grajmy Panu w dolinach" "Chwalmy tancem i spiewem cuda te fantastyczne" dotyczy Boga chrzescijanskiego? A jesli tak, jaki jest jej rodowod. Dzieki za answer! Najprawdopodobniej mamy do czynienia z pieśnią, której tekst jest parafrazą jakiegoś psalmu lub innej pieśni ze Starego Testamentu... Proponujemy zajrzeć do Księgi Kronik 16, 23nn, Psalmu 96, Psalmu 98... J. 04.11.2003 Chciałabym się bardzo dowiedzieć czy jest święta Aleksandra? Gdzie można się o niej więcej dowiedzieć? Aleksandra, pustelnica egipska. Uniknąwszy zamążpójścia, schroniła się w pustym grobowcu i tam, w doskonałej rekluzji, wiodła życie pełne umartwień. Opowiedział o niej w swej Historia Lausiaca Palladiusz. Zmarła zapewne przed r. 398. Gdzieniegdzie imię jej umieszczono pod dniem 2 października..." To chyba jedyna święta o tym imieniu znana w Kościele katolickim... J. - 166 - 04.11.2003 kto to była święta Agnieszka Było więcej świętych o tym imieniu. Informacje znajdziesz na stronie http://biblia.linia.pl/index.html(Kliknąć w napis po lewej stronie: Święci). J. 04.11.2003 ile najmniej grzechów trzeba miec zeby isc do spowiedzi? Czy moge z dwoma lekkimi grzechami isć do spowiedzi? Czy jak mam lekkie grzechy to nie moge przystapic do komunii? 1. Sakrament pokuty jest dla odpuszczenia nam grzechów, ale także, by wzmocnić nasze siły w walce ze złem. Nie jest nigdzie powiedziane ile trzeba mieć grzechów. Na pewno trzeba pójść do spowiedzi, gdy ma się grzechy ciężkie. Lekkie tego nie wymagają. Dobrze jest jednak od czasu do czasu także te grzechy wyznawać w konfesjonale... Gdy człowiek robi to częściej zaczyna dostrzegać także te mniejsze niewierności wobec Bożego przykazania miłości Boga i bliźniego... 2. Jak wynika z powyższego – można... 3. Mając na sumieniu tylko grzechy lekkie można, a nawet należy przystępować do Komunii. Komunia gładzi grzechy lekkie... J. 04.11.2003 czy jesli w szkole podpowiadam komus na sprawdzianie albo daje odpisac to mam grzech? Czynnie popierasz czyjeś lenistwo. W konsekwencji możesz "pomóc" temu człowiekowi zostać nieukiem. Jest więc to pewne zło. Ale na pewno nie grzech ciężki... J. 04.11.2003 Co to jest ARAFAT DAY w wierze muzulmanskiej? Szukam odpowiedzi na moje przezycia w tym dniu w Egipcie. Najprawdopodobniej chodzi o święto ID AL-ADHA. Związane jest ono z pielgrzymką do Mekki. Ropoczyna się w całym świecie muzułmańskim w dzień po przebywaniu przez pielgrzymów na pustyni Arafat, gdzie proszą oni Boga o wybaczenie... Najlepiej przeczytać na ten temat pod adresami: http://mskk-islam.8m.com/odkryj.htmoraz http://www.arabia.pl/article.php?id=32i J. 04.11.2003 co to jest wiara?? Proszę zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego 988-1060, a zwłaszcza 1005-1014. Kliknij TUTAJ J. 04.11.2003 - 167 - Proszę, wytłumaczcie mi kilka rzeczy: 1) Kościół jest nieomylny, a kiedyś przeciwników Kościoła zabijano (a to chyba był błąd) 2) Duch Święty wybiera papieży, a kiedyś papieżem była kobieta, a papież musi być kapłanem, a jak kapłanem to i mężczyzną. 3) Dlaczego kobiety nie mogą być kapłankami ? Proszę nie myśleć że się czepiam, tylko proszę o wytłumaczenie tych kliku rzeczy 1. Kościół jest nieomylny w sprawach wiary i moralności. Nie znaczy to jednak, że jest bezgrzeszny. Zabijanie „przeciwników Kościoła” właśnie tak należy traktować. 2. Legenda o kobiecie-papieżu jest nieprawdziwa. Kiedyś wydawało się, że pomiędzy pontyfikatem jednego a drugiego papieża jest zbyt wielki odstęp czasu. Stąd zrodziła się legenda o papieżu-kobiecie, Potem okazało się, że pomylono daty... 3. Kościół nie wyświęca na kapłanów kobiety, gdyż taka jest jego Tradycja. Kieruje się w tym względzie działaniem samego Jezusa, który do grona 12 Apostołów nie wybrał kobiety, mimo iż należały do grona Jego uczniów. To one w końcu były pierwszymi świadkami zmartwychwstania... J. 04.11.2003 jaki jest chrześcijański wymiar śmierci Proszę zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego 988-1060, a zwłaszcza 1005-1014. Kliknij TUTAJ J. 04.11.2003 Dużo się tu pisze o ekumenizmie. Dla mnie jest to pustosłowie, brak widocznych konkretów, jedynie słabe gesty. Chciałbym zapytać: co przeszkadza chrześcijanom świętować wspólną datę Wielkanocy? Jaka jest główna przyczyna trudności? Czy zdają sobie sprawę, że się kompromitują, trwając uparcie przy różnych datach? Czy nie obchodzi ich zgorszenie, jakie wywołją swym uporem u innych? Owych konkretów w kwestii ekumenizmu jest więcej. Gorzej jednak z ich recepcją, czyli przyjęciem przez ogół wiernych. Parę lat temu podpisano np. wspólną deklarację o usprawiedliwieniu między katolikami a ewangelikami. Tym samym najpoważniejsza różnica między tymi Kościołami została praktycznie zniwelowana. W Polsce podpisano także dokument, w którym Kościoły chrześcijańskie (oprócz baptystów) wzajemnie uznały ważność udzielanego w innych Kościołach chrztu. To wielkie kroki naprzód, choć oczywiście wiele pozostaje jeszcze do zrobienia... Budowanie pełnej jedności wśród podzielonych chrześcijan jest bardzo trudne i wymaga czasu. Zbyt szybkie działanie w tym względzie nieraz nie przynosi efektów lub prowadzi do dalszych podziałów (przykładem choćby Unia Florencka czy w Polsce Unia Brzeska). Potrzeba sporego wysiłku, by jasno odpowiedzieć sobie na pytanie o to, co nas łączy, a co różni i czy owe różnice nie wynikają przypadkiem tylko z wzajemnych uprzedzeń i niezrozumienia innego języka teologicznego. Na pewno też oprócz uzgodnień doktrynalnych potrzeba wspólnych inicjatyw na płaszczyźnie praktycznej. Czasami bowiem trudniej niż dokonania uzgodnień doktrynalnych jest przezwyciężyć wzajemną niechęć (vide choćby sprawa świętowania Wielkiej Nocy)... Podziały na pewno są zgorszeniem. Trzeba dołożyć wszelkich starań, aby je usunąć. Trzeba jednak działań przemyślanych i roztropnych. Bo gdzie w grę wchodzą stare animozje, tam łatwo obudzić stare demony... Prawosławni oraz katolicy i protestanci w kwestii świętowania Wielkiej Nocy trzymają się starych zasad. Na Zachodzie przyjęto jednak nowy kalendarz, gregoriański, lepiej pasujący do rzeczywistego cyklu rocznego. Wschód trzyma się starego, juliańskiego. Odpowiadający nie jest w stanie rozstrzygnąć, kto w tej kwestii powinien ustąpić: Zachód, przyjmując na powrót kalendarz dziś już będący pewnym anachronizmem, czy Wschód, rezygnując z trwania przy kalendarzu uświęconym tradycją... Warto wejść na stronę Studiów i Dokumentów Ekumenicznych: http://www.ekumenia.of.pl/J. 04.11.2003 - 168 - Gdzie można wpisać się do księgi Daru dla Ojca Świętego? Chodzi o różaniec odmawiany w Jego intencji. W naszym serwisie nie mamy Księgi Daru dla Ojca świętego. Wespół z "Gościem Niedzielnym" zachęcamy do udziału w krucjacie modlitewnej w intencji Jana Pawła II. Kliknij TUTAJ red. 04.11.2003 Jak prostymi słowami mozna okreslic czym jest katolicka nauka społeczna? Troche się zagubiłem. Jest też coś takiego jak społeczne nauczanie kościoła. Jak te dwie rzeczy mają się do siebie? Czym jest, chyba zaczerpnieta od socjalistow, sprawiedliwosc spoleczna. Chyba nie tym samym co sprawiedliwosc. Co jest ważniejsze? Żeby było sprawiedliwie czy, żeby była zachowana sprawiedliwość społeczna? Jak to ocenić w kontekście katolickim? Katolicka nauka społeczna to nauka o społecznym nauczaniu Kościoła; to próba jakiegoś metodycznego, całościowego podejścia to tego, co w kwestiach społecznych Kościół naucza. Praktycznie więc oba terminy są tożsame. „Sprawiedliwość” jest pojęciem szerokim. Odnosi się do różnych wymiarów ludzkiej egzystencji. Zawsze ma jednak wymiar społeczny, gdyż dotyczy relacji między osobami. Mówi się o sprawiedliwości zamiennej (o zasadach wymiany między osobami, np. przy kupnie towaru), sprawiedliwości legalnej (regulującej stosunki między jednostką a społeczeństwem – np. kwestia służby wojskowej czy płacenia podatków) czy sprawiedliwości rozdzielczej (regulującej kwestie stosunku społeczeństwa wobec jednostki, np. dostęp do nauki, pracy itp.). Używając określenia „sprawiedliwość społeczna” wskazujemy na rzeczywistość sprawiedliwości miedzy grupami społecznymi (np. między bogatymi a biednymi albo między narodami). Szerzej na ten temat przeczytać możesz na stronie: http://www.cyfkr.edu.pl/~zykalino/slownik_sprawiedliwosc.htmWydaje się, że prawda o społecznym wymiarze sprawiedliwości bywa dziś mocno zapomniana. Coraz częściej niektórzy używają określenia „święte prawo własności”. Tymczasem prawo własności ma swój wymiar społeczny. Czymś głęboko niemoralnym jest egoistyczne zagarnianie dla siebie, gdy cierpią na tym inni. Nie jest bowiem sprawiedliwą sytuacja, gdy ktoś buduje na drodze szlaban, bo rzekomo przebiega przez jego ziemię. Nie jest sprawiedliwym, gdy ktoś, kto posiada środki produkcji opływa w dostatki, a pracownik najemny traktowany jest jak maszyna, którą w każdej chwili można wymienić. Bo ostatecznie dzięki społeczeństwu (panującemu w nim porządkowi) ów bogaty człowiek posiada to, co posiada. Inaczej dawno padłby łupem silniejszego, który odebrałby mu jego własność. Bardzo ciekawy artykuł na ten temat przeczytać można było w kwietniowym numerze Wiedzy i Życia autorstwa X. Rut, pt. „Służebności”, w którym autor przypomina niektóre zasady prawa rzymskiego, na którym opiera się ład prawny Europy... Podobne myśli znajdujemy już w prawie Izraela, które za szczególnie wielki grzech uznawało uciskanie słabych (sierot i wdów), ustanawiało co 50 lat tzw. rok jubileuszowy, w którym własność powracała do pierwotnego właściciela czy pozwalało głodnym na jedzenie z cudzego pola tyle, ile mogli zjeść na miejscu czy wziąć do ręki (patrz Ewangeliczna scena łuskania kłosów w szabat)... Więcej na temat katolickiej nauki społecznej znajdziesz pod adresem: http://www.cyf-kr.edu.pl/~zykalino/index.htmlJ. 04.11.2003 czy wróżenie i andrzejki to grzech Obchodzenie jakiegoś święta nie może być grzechem. Zły może być jedynie sposób jego obchodzenia. Andrzejki tradycyjnie związane są z zabawą. Jedną z jej form są wróżby. Wiara we wróżby jest grzechem. Wydaje się jednak, że oceniając tę praktykę trzeba zachować roztropność. Jeśli jest to tylko zabawa (żeby się pośmiać z tego, co komu wywróżono) to nie trzeba robić ze sprawy problemu. Bo – jak napisano wyżej – wiara we wróżby jest grzechem, a nie samo wróżenie. Zazwyczaj gdy ktoś zajmuje się wróżeniem lub korzysta z usług wróżki, wierzy w możliwość poznania przez tę praktykę przyszłości, uzyskane informacje wpływają jakoś na działanie owego człowieka. Wtedy mamy do czynienia z grzechem. Jeśli jest to zabawa, to nie ma wiary w prawdziwość wróżby. To element gry, podobnie jak np. przebranie się na bal maskowy za diabła czy anioła. Rodzi się tylko pytanie: czy w dzisiejszych czasach, pełnych wiary w zabobony i wróżby - 169 - tego rodzaju zabawa jest roztropna. Czy nie lepiej zrezygnować z czegoś, co wielu ludzi jednak traktuje zbyt serio... J. 03.11.2003 Aby zyskać odpust zupełny w odpust parafialny trzeba odmówić modlitwy w intencji Ojca Św. w danym kościele parafialnym w dniu odpustu czy np. w domu wieczorem. A w listopadzie trzeba te modlitwy odmówić na cmentarzu? W przepisach dotyczących odpustów mowa jest o nawiedzeniu Kościoła i modlitwie. Wydaje się, że należy to rozumieć jako połączenie jednej czynności z drugą. Małe sprostowanie: odpust zupełny za nawiedzenie cmentarza i modlitwę za zmarłych można otrzymać w dniach 1-8 listopada. W inne dni roku otrzymuje się tylko odpust cząstkowy. Możesz to sprawdzić pod adresem: http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/odpusty.htmlJ. 03.11.2003 Dlaczego lekcj areligi została wprowadzona do szkól i przedszkoli przecież nie wszyscy sa katolikami.Nie pomyślano o tym że dzieci innych wiar moga być szykanowani idyskryminowani co się naprawdę zdarza? Doświadczenie kilkunastu lat katechezy w szkole wskazuje, że rzekoma dyskryminacja w szkole ze względów wyznaniowych praktycznie nie istnieje. Mniejszość domagając się tolerancji dla siebie, powinna też tolerować przekonania większości a nie zmuszać ją (większość) do udawania i ukrywania swoich przekonań. Katecheza w szkole to dla jednych i drugich okazja do uczenia się tolerancji... Ostatnie wydarzenia we Włoszech wskazują jak w imię tolerancji mniejszość może terroryzować większość... J. 03.11.2003 Chciałabym wiedzieć ogólnie na temat wiary polski na tle Europy czy całego świata, mile widziana mapa Kliknij TUTAJ J. 03.11.2003 chciałbym się dowiedzieć o adres strony internetowej a dokładnie grupy ludzi którzy pomagają osobą z skłonnościami homo. Kliknij TUTAJ i TUTAJ J. 03.11.2003 chcialabym sie dowiedziec.... jak ludzie daja świadectwo życia chrześcijańskiego i jakie dzieła miłosierdzia wypełniaja.....??.....gdybyscie mogli mi od razu odpisac bede bardzo wdzieczna...:) - 170 - 1. Świadectwo życia chrześcijańskiego to najogólniej rzecz biorąc życie według przykazania miłości Boga i bliźniego. 2. Znów jest to temat – rzeka. Najlepiej przypomnieć sobie uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy (np. klikając TUTAJ ) i spróbować zapytać się o to, jak chrześcijanie realizują je w codziennym życiu... Warto pamiętać o działalności charytatywnej Kościoła: jadłodajniach, ochronkach, domach opieki itd, ale także o pracy zawodowej chrześcijan. Bo np. chrześcijanin - lekarz swoją pracą służy innym. Podobnie zresztą sprzedawca, kierowca autobusu czy nauczyciel... 3. Nie jesteśmy w stanie odpowiadać na pytania natychmiast... 03.11.2003 Czy do Polskiej Rady Ekumenicznej nalezy Kosciół Katolicki???Jesli nie to dlaczego??? Kościół katolicki nie należy do Polskiej Rady Ekumenicznej. Nie należy także do Światowej Rady Kościołów. Powodem takiej decyzji jest zapewne brak zgody na wszystkie punkty statutu tych organizacji. Zobowiązania trzeba traktować na serio, a nie tylko przyjmować je pro forma... Mimo iż Kościół katolicki nie należy do wymienionych organizacji z wieloma ich członkami od lat prowadzi mniej lub bardziej owocny dialog ekumeniczny. W ostatnich latach wielkim wydarzeniem było podpisanie przez katolików i ewangelików wspólnej deklaracji na temat usprawiedliwienia, a także przyjęcie w Polsce dokumentu na temat wzajemnego uznania sakramentu chrztu... WAM. 03.11.2003 Wychowałam sie w wierze katolickiej. Ostatnio poznałam b.fajnego chłopca, jest mocno wierzacy, należy jednak do Badaczy Pisma Swietego. Dużo rozmawialismy o wierze, wymieniamy sie pogladami, ciagle jednak we mnie jest jakaś obawa,czy jeżeli kiedyś zdecydowalibyśmy sie na wspolne życie razem nie będzie na tle wiary międy nami jakichs problemów. Na razie radzimy sobie z tym dobrze, on poznaje moje odczucia, ja jego, nie jestem jednak pewna czy to do czegoś dobrego może nas zaprowadzić. nie chciałabym wchodzić głębiej w coś, co moze nie być dobre dla mojej wiary. byłam na kilku nabożenstwach z nim i myślę, ze i tak pozostanę przy swojej wierze, ale nie chciałąbym aby takie spotkania w jakiś sposób jednak zmieniały moj swiatopoglad na niekorzysc, nawet podswiadomie. Czy ktoś moze mi cos doradzic w tej kwestii? Dla kogoś, kto na serio traktuje swoją wiarę, tego rodzaju sytuacja to rzeczywiście poważny problem. Przypuszczenie, że różnica w kwestiach wiary nie będzie rzutowała na wasze wspólne życie, to iluzja. Dlatego wszelkie decyzje w tej kwestii powinno się podejmować rozważnie... Piszesz, że raczej nie obawiasz się o swoją wiarę. To dobrze. W gruncie rzeczy dojrzały chrześcijanin nie musi obawiać się, że ktoś lub coś może mu jego wiarę z serca wyrwać. Trzeba jednak być świadomym, że zawsze takie ryzyko istnieje. Zwłaszcza, gdy nie chodzi o prowadzenie dyskusji, ale wspólne z kimś życie. Wtedy dość często uruchamiają się czynniki pozaracjonalne, np. emocjonalne. Przy pierwszym przypadku zranienia przez ludzi Kościoła zaistnieje taka pokusa. Trzeba naprawdę wielkiej dojrzałości duchowej, by umieć się temu wpływowi oprzeć. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że podobne mechanizmy będą oddziaływały na Twojego ukochanego. Z Twojej perspektywy będzie to szansą dla przyprowadzenia go do Kościoła... Piszesz, że byłaś kilka razy z nim na nabożeństwie. Czy on zdecydował się pójść z Tobą? Jeśli poważnie myślicie w o przyszłym wspólnym życiu, powstanie kiedyś problem z wychowaniem dzieci. Pojawi się już na początku: ochrzcić dziecko w Kościele katolickim czy nie. I tak po kolei: posłać do pierwszej komunii czy nie. Można pomyśleć, że dziecko kiedyś wybierze samo. Ale i tak albo dla Ciebie, albo dla Twojego męża wielką boleścią gdy dziecko wybierze jedną czy drugą wiarę. Może też być rozdarte, do końca niepewne, co może zaowocować odrzuceniem wszelkiej religii. Wszystko to na pewno będzie rzutowało na wasze życie. Zdecydujesz sama, ale musisz być świadoma czekających Cię trudności. Jeśli na serio traktujesz swoją wiarę, na pewno ich nie unikniesz... Kliknij też TUTAJ J. - 171 - 03.11.2003 Czy bylibyście tak dobrzy i ograniczyli owo - chyba angielskie słownictwo. Tak się składa, że prawie 70 lat temu urodziłem się w Katowicach i miałem okazję pouczyć się, oprócz jezyka polskiego, także trochę niemieckiego. Natomiast co to jest ów klipart nie wiem. Ot, wapno! Prawda i czego on szuka w internecie. Kiedyś była łacina, teraz wszechobecna angielszczyzna i pomieszanie pojęć. Bo czyż nauka o chorobach i choroba to nie to samo? Mnie się jednak wydawało, że to dwa przeciwstawne pojęcia. Ale wystarczy tylko posłużyć się wyrazem obcym, i mamy na to taki sam wyraz. Babel!!!! Język jest czymś żywym i ciągle się rozwijającym. Niektóre określenia przyjmują się i nic na to nie poradzimy. Trudno by było dziś zamiast zwrotu „kliknąć myszą” pisać „mlasnąć myszą”, a mały magnetofon nazwać inaczej niż „walkman” czy „łokmen”... Kliparty to obrazki... J. 02.11.2003 SzczęśćBoże! Moze ktos zna ciekawa metode ktora możnaby wykorzystac w katechezie o ewolucji? Jak zainteresowac młodziez z liceum nauką Kościoła dotyczącą Stworzenia? POMOCY!!! Odpowiadający proponuje urządzić uczniom na ten temat odpowiednią pogadankę. Pomocą niech będzie poniższy artykuł oraz materiały zawarte pod adresami: http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1045230381http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php? iden1=1056953509http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1065713523http://www.kerygma. pl/main.php?op=6&go=3"Rozwiązanie problemu znajdujemy wcale nie na płaszczyźnie nauk przyrodniczych, a nauki o gatunkach literackich. Gatunek literacki wskazuje nam bowiem jak należy interpretować wypowiedź autora: dosłownie czy przenośnie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie stawia zarzutu, na przykład autorowi pieśni o Monte Casino, że nie zna biologii, kiedy pisze, że „Czerwone maki pod Monte Casino zamiast rosy piły Polską krew... i tylko maki pod Monte Casino czerwieńsze są, bo z Polskiej wzrosły krwi”. W interpretacji Biblii obowiązuje ta sama zasada. Nie interpretuje się tekstu dosłownie, gdy autor dosłownie nie chciał być zrozumiany. Przejdźmy do sedna sprawy. Teoria Darwina mówi, że człowiek, podobnie jak chyba wszystkie organizmy na ziemi, podlegał ewolucji. A co przekazuje tekst o stworzeniu świata? Przede wszystkim trzeba zauważyć, że mamy dwa teksty o stworzeniu świata: ten bardziej znany, w którym świat powstaje w sześć dni, a człowiek na samym jego końcu i występujący zaraz po nim, chyba mniej znany, w którym jako pierwszy stworzony został mężczyzna, potem - dla niego - cały świat i na końcu kobieta (dwa pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju). Sama kolejność tworzenia wskazuje, że oba te teksty, jeśli brać je dosłownie, są ze sobą sprzeczne. Czyżby autor (autorzy) biblijny był tak głupi, że tego nie zauważył? Z pewnością nie. To nasuwa nam przypuszczenie, że obu tych tekstów nie należy traktować dosłownie, a raczej trzeba zapytać o co chodziło autorowi natchnionemu. Pomocą jest określenie gatunku literackiego, którym posłużył się autor. W pierwszym przypadku jest to jakaś forma hymnu czy poematu (ku czci Boga) w drugim opowiadanie mądrościowe. Nie wchodząc w szczegóły pierwszy z tekstów można streścić bardzo krótko: mądry Bóg z niczego stworzył z niczego cały świat, który w jego zamyśle był bardzo dobry (zło pojawiło się później - Rdz 3). Stworzenie człowieka jest tam potraktowane bardzo oględnie: „A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1, 26-27). Bóg rządzi i kieruje światem przez prawa przyrody. Nie musi rzucać piorunami, aby była burza i nie musi toczyć beczek, byśmy usłyszeli grzmot. Mógł więc także w dziele stworzenia posłużyć się ewolucją. Więcej „kłopotów” sprawiał zwolennikom teorii Darwina drugi tekst. Wydaje się bowiem, że relacjonuje on przebieg stworzenia: człowiek został ulepiony z prochu ziemi (Rdz 2,7). Czy rzeczywiście jest to relacja? Jak już powiedziano wcześniej - nie. Bo opowiadanie niekoniecznie mówi o faktach. Na przykład w baśni - też w końcu jakiejś formie opowiadania - fakty nie są prawdziwe. Prawdziwy jest morał z niej płynący. Podobnie w naszym tekście. Umieszczenie człowieka w ogrodzie, w którym jest pod dostatkiem wody interpretuje się jako przeznaczenie człowieka do życia w szczęściu (Rdz 2, 8-10); nazywanie przez Adama zwierząt zdaje się być obrazem panowania człowieka nad światem (Rdz 2,19-20) (w kulturze semickiej panuje taka zasada - nadanie imienia jest wyrazem władzy nad tym, komu się to imię nadaje). Człowiek tym światem ma się opiekować i go doglądać (Rdz 2,15). Autor natchniony podkreśla też samotność człowieka i pokazuje, że tylko drugi człowiek (kobieta) może pustkę samotności wypełnić (Rdz 2, - 172 - 17.23). Pokazuje także przez stworzenie kobiety z żebra Adama, że kobieta ma tę samą naturę co mężczyzna (Rdz 2,21) . A nasz problem? Stworzenie z prochu ziemi oznacza przynależność człowieka do świata przyrody. Teoria ewolucji nie mówi przecież niczego innego! Człowiek jest cząstką świata przyrody! I to bardziej niż nam się do czasu powstania teorii Darwina wydawało. Nie należy jednak zapominać o drugim elemencie powołania człowieka do istnienia: Bóg tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, co interpretuje się jako znak przynależności człowieka także do świata duchowego. Tego żadna teoria przyrodnicza nie jest w stanie zweryfikować. A jednak wierzymy, że nie jesteśmy tylko z tego, materialnego świata. Nosimy w sobie cząstkę świata, który wymyka się zmysłom... W gruncie rzeczy nie ma więc sprzeczności między teorią ewolucji, a biblijnym opowiadaniem o stworzeniu człowieka. Tylko ignorancja co do sposobów interpretacji tekstów mogła wśród przedstawicieli nauk przyrodniczych i filozofii stworzyć taką sprzeczność . Na koniec jeszcze jedna refleksja. Od czasu śmierci Jezusa Chrystusa istnieje możliwość, aby być kimś więcej, niż tylko Bożym stworzeniem: przez chrzest możemy stać się dziećmi Boga. Jego Syn nas usynowił..." Niestety, nie znamy uniwersalnej recepty na zainteresowanie uczniów lekcją... Być może pomocne byłoby rozpoczęcie jej od wysłuchania ich poglądów na temat ewolucji... J. 02.11.2003 Ja mam taką sprawę.Jakiś czas temu zadałem następujące pytania: 1.o wiarę w świętych 2.o kontakt z bratem Jackiem Safiją. i nie dostałem na te pytania odpowiedzi. Za odpowiedź serdecznie dziękuję. 1. Kliknij TUTAJ 2. Kliknij TUTAJ J. 02.11.2003 Szczęśc Boże.Bardzo prosze o odpowiedź na nastepujące pytanie: czy trzeba spowiadać sie z utraty dziewictwa? Spowiadać trzeba się z pozamałżeńskiego współżycia seksualnego. J. 02.11.2003 CO TO SĄ CHARYZMATY? CZY WOLNO MI ONIE PROSIĆ? 1. Charyzmaty to specjalne dary Ducha Świętego ponad te, które są ściśle potrzebne do zbawienia. Bywają one dawane jednostkom lub grupom (zob. 1 Kor 12) na korzyść Kościoła i świata i zawsze powinna je ożywiać miłość (1 Kor 13, 1). Możesz też zobaczyć TUTAJ 2. Oczywiście wolno się o nie modlić... J. 02.11.2003 chciałbym się dowiedzieć czy w historii kościoła była święta Beata ? Była. Wspominamy ją 8 marca. Zobacz TUTAJ J. - 173 - 02.11.2003 Mam problem, bo nie wiem co mam kupić bliskiemu mi księdzu na urodziny. Myślałam o jakiejś książce...może mi pomożecie? Nie mamy pojęcia jakiej książki ów ksiądz jeszcze nie ma. Może lepiej byłoby kupić mu jakąś płytę? Łatwiej trafić w gust... 02.11.2003 "Od 4 lat jesteśmy razem z moją dziewczyną - kocham ją a ona mnie. Różni nas jednak bardzo mocno podejście do wiary i kościoła. Ja jestem osobą praktykującą i staram się uczęszczać do kościoła dlatego też zależy mi na tym aby wziąść ślub kościelny na co kategorycznie nie zgadza się moja dziewczyna. Nie podoba się jej (mimo że jest ochrzczona, 1 komunia ) kościół jako instytucja, podejście do kobiet, antykoncepcja, nauki przedmałżeńskie i tak dalej... Ta sytuacja niszczy nasz związek, jestem na nią czasami wściekły, bo nigdy w przeszłości nie przypuszczałem, że będe miał z tym problem!!! Ślub w kościele była to dla mnie oczywista kwestia!! Czasami chciałbym odejść ale z drugiej strony: kocham ją i jest ona poza tym niesamowitą osobą!!!" Co mam robić? Bardzo proszę o wskazówki i pytania, które powinienem zadać sam sobie przed dalszymi krokami w moim życiu. Dla kogoś, kto na serio traktuje swoją wiarę, tego rodzaju sytuacja to rzeczywiście poważny problem. Nie jest to tylko kwestia ślubu w Kościele, do czego może udałoby się skłonić Twoją ukochaną. To problem całego dalszego wspólnego życia, praktyk religijnych. A co najważniejsze i najtrudniejsze – także wychowania dzieci. Wydaje się, że powinieneś ze swoją dziewczyną o tych sprawach porozmawiać. Żebyś jasno wiedział na czym stoisz. Dopiero wtedy możesz podjąć sensowną decyzję. Jeśli zaryzykujesz małżeństwo gotów będziesz przezwyciężać wszystkie związane z tym trudności, nie będziesz nimi zaskoczony. Wtedy łatwiej je pokonać. Możesz także już dziś spróbować zmieniać nastawienie Twojej ukochanej. Bez nerwowego pośpiechu, spokojnie słuchając jej żalów. Nie próbuj przekonać ją w jednej rozmowie. Nie chciej jej upokorzyć. Na zmianę nastawienia trzeba czasu, cierpliwości, pogody ducha... Zapytaj też, czy chce związku z Tobą: czy akceptuje Cię takim, jaki jesteś: z Twoją wiarą, patrzeniem na Kościół itp. W miłości trzeba wzajemnej akceptacji, nie zwycięstwa, dominacji jednej osoby nad drugą... Z drugiej strony musisz się zastanowić czy dasz radę. Może trzeba swojej dziewczynie powiedzieć: kocham Cię i dlatego muszę od Ciebie odejść; bo inaczej zawsze będziemy się ranili... J. 02.11.2003 Poszukuję sentencji i cytatów wypowiedzianych przez świętych i błogosławionych!Pomóżcie! Możesz zajrzeć np. na strony: http://www.owczarnia.alleluja.pl/spis.php?dz=2476albo http://www.franek.alleluja.pl/Najlepiej chyba jednak czytać samodzielnie dzieła tych autorów... J. 02.11.2003 Wiadomo, że Bóg chce zbawienia ludzi, ale czy jest tak, że On zrobił już swoje i teraz czeka na naszą odpowiedź, którą podajemy mu przez nasze czyny. Jak człowiek nie chce, to nie.A może Bóg się dalej stara o nasze zbawienie, gdy człowiekowi na tym nie zależy. Czy Bóg jest taki miłosierny, że da zbawienie w ostatniej chwili życia grzesznikowi, który całe życie grzeszył zuchwale ufając miłosierdziu Boga i w ostatniej chwili życia szczerze, ale tylko zażałował za te grzechy. A może Bóg nie jest taki pobłażliwy, bo są w Ewangelii też przerażające sceny odrzucenia grzeszników przez Boga, choć ci chcą się dostać do nieba, np. ostatnio - Łk 13,24 - zobaczycie sami siebie odrzuconych, a Kościół naucza, że kto tylko chce tego, to zostanie zbawiony, a tu - 174 - wynika, że nie wystarczy żal i pragnienie, ale przeszkodą są po prostu grzechy i niesprawiedliwości ??? Pan Bóg nie tylko nas zbawił, ale ciągle pomaga nam swoją łaską, byśmy z Jego oferty skorzystali. To jego działanie przejawia się np. przez wzmacnianie nas w sakramentach. Może także przejawiać się poprzez różne tzw. „zrządzenia losu” – przeczytana książka, spotkany człowiek, przeżyta choroba itp... Choć mamy nadzieję w Chrystusie, Pismo Święte uczy nas, że istnieje możliwość wiecznego potępienia. Nie jest ona wcale nierealna. Jezus w przytoczonych przez pytającego tekstach Biblii wyraźnie o niej mówi. Dlatego Kościół ciągle uczy o potrzebie nawrócenia. Dziś, tu i teraz, a nie za miesiąc, rok czy lat czterdzieści. Odkładając nawrócenie na później możemy nigdy się na nie nie zdecydować. Wiemy jednak z tegoż Pisma Świętego, że każdy, nawet najgorszy grzesznik, jeśli tylko zwraca się ku Bogu, jeśli żałuje, może liczyć na Boże przebaczenie. I to niezależnie od tego kiedy się nawraca: w kwiecie wieku czy na progu śmierci... Odpowiadający chciałby dodać jeszcze jedno, choć nie dotyczy to wprost zadanego pytania. Otóż wielu ludzi jest przekonanych, że osoby nawracające się nie mogą korzystać z uciech świata. Tymczasem jest to wielki fałsz. Nawrócony odrzuca zło, a nie radość życia. To, co dla niektórych jest smakowitym zakazanym owocem w gruncie rzeczy jest zgniłym jabłkiem. Tylko zaślepienie (zapewne macza w tym palce szatan) może spowodować, że zło jawi nam się jako coś, czego warto pragnąć. Prawdziwa radość i szczęście jest tam, gdzie jest prawda, dobroć i miłość.... Słowem tam, gdzie jest Bóg.... J. 02.11.2003 Szczynsc Boze! Pozdrowiom ze Niymiec. Chcioubych sie dowiedziec skond GN miou wiadomosci (dodatek nadzwyczajny w tamtym roku), ize John Baildon -odniego zwuoki zostouy ekhumowane na fridhofie hutniczym we Glywicach i przeniesione du Łubia. Piykne Bog Zapuac! Szwager ze Laband Wiadomość tę podano na podstawie informacji proboszcza opiekującego się cmentarzem w Łubiu. Dokumentów na ten temat nie ma, ale takie przekonanie panuje wśród miejscowej ludności... WAM. WP. 02.11.2003 Czy mozecie dac spis Kosciołów wschodnich katolickich? (wszystkich) z krotkim opisem liturgii, obyczajów, tradycji, itp. ew. kto jest glowa Kosciola. Prosze o odp na mail i niepod go na stronie www. Pozdrawiam Kliknij TUTAJ Możesz też zajrzeć do słownika na stronę: http://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/koscioly_wschodnie_kat.htmlalbo do książki "Ku chrześcijaństwu jutra. Wprowadzenie do Ekumenizmu, red. W. Gryniewicz, J.S. Gajek, S. J. Kloza, Lublin 1997. Na temat praw i obyczajów panujących w tych Kościołach obszerne informacje znajdziesz w Kodeksie Kanonów Kościołów Wschodnich Poza tym warto chyba polecić książkę Ronalda G. Robersona "Chrześcijańskie Kościoły Wschodnie" (Kliknij TUTAJ Możesz też kliknąć TUTAJ oraz TUTAJ J. 02.11.2003 W wiadomościach mówili , że Biskupi polscy szykują nowy dokument odnośnie do Przykazań Kościelnych znoszący m.in. post w Wigilię Bożego Narodzenia....., czy to prawda? Kiedy dokument będzie gotowy? Kliknij TUTAJ - 175 - 02.11.2003 Zupełnie nie rozumiem jaką funckję pełnią w Kk relikwie świętych. Zrozumiałem, że tak jak my modlimy się za dusze zmarłych tak i my możemy modlić się o wstawiennictwo świętych. Ale relikwie...? Po co? W tym temacie jestem zagubiony. Proszę o wyjaśnienie. Kliknij TUTAJ J. 01.11.2003 Które cmentarze na świecie są ważne dla Polaków? Dla każdego człowieka ważny jest ten cmentarz, na którym pochowano jego bliskich. Są oczywiście i takie, które w powszechnej świadomości funkcjonują jako szczególnie ważne. Dla Polaków są to np. Powązki w Warszawie, Cmentarz Łyczakowski we Lwowie, Cmentarz na Rossie w Wilnie, polskich żołnierzy pod Monte Cassino itp... J. 01.11.2003 Czsami mówimy że wierzymy w prawdę. Co to jest "ta" prawda? Filozofowie wszystkich czasów głowili się nad sformułowaniem takiej definicji, która by wszystkich zadowalała. Najlepiej chyba przyjąć definicję głoszącą, że prawda jest odpowiedniością rzeczy i intelektu. Chrześcijanin nie powinien też zapominać, że Ewangelista Jan o Jezusie powiedział, że jest Prawdą. Tylko w Nim człowiek odnajduje odpowiedź na podstawowe pytania o sens swojej egzystencji. Przeczytaj także ten tekst zaczerpnięty z "Encyklopedii chrześcijaństwa": W powszechnym odczuciu, tak samo jak w filozofii i naukach ścisłych, określenie „prawda” oznacza charakterystyczną cechę mówienia czy też poznania, dzięki której można je nazwać prawdziwymi. Całą historię myśli ludzkiej oraz różne środowiska związane z wiedzą zaprzątał problem prawdy. Dochodzono przy tym do różnych sformułowań i odpowiedzi. Od strony religijnej prawda odpowiada najgłębszemu dążeniu człowieka ku człowiekowi, podtrzymuje jego pewność, że może to dążenie przeżywać historycznie i w zetknięciu się z rzeczywistością transcendentną. To właściwe człowiekowi pragnienie prawdy nie jest dziś bezkonfliktowe. Według współczesnej epistemologii, również nauki ścisłe muszą zadowolić się wynikami w dużej mierze hipotetycznymi, wspieranymi przez kryteria pragmatyczne, i rezygnować z prawdy o charakterze powszechnym, na której można by oprzeć jakieś skuteczne dojście do tego, co rzeczywiste. Obecnie toczy się decydująca walka kulturowa co do prawowitości wymogu wiedzy absolutnej oraz możliwości człowieka w dochodzeniu do prawdy. Jeśli w ostatecznym rozrachunku wymóg ten zostałby zanegowany, to osoba nie miałaby żadnej możliwości uchylenia się od pozycji całkowicie uprawnionych oraz całkowicie efemerycznych: brak „różnicy” między różnymi stanowiskami uniemożliwiłby podjęcie jakiejkolwiek odpowiedzialności, która znajduje swe uzasadnienie tylko w całokształcie znaczeniowym danej sprawy. • Chrześcijańskie rozumienie prawdy. Prawda w sposób bardzo głęboki wiąże się z życiem danej osoby i opiera się na założeniu pewnej „prawdy człowieka”. Może ona zostać rozpoznana jedynie poprzez wysiłek rozumu oraz integrację wszystkiego, co składa się na wiedzę (nie wyłączając niczego). Podejście takie jest uzasadnione już w samym ludzkim stawianiu pytań innym i sobie samemu; zakłada to istnienie nadziei na pozytywną odpowiedź, stąd zadawanie pytań przez człowieka usprawiedliwia pragnienie prawdy oraz otwiera na przekraczanie danych naturalnych. W tym znaczeniu tradycja chrześcijańska mówi o pewnej veritas rei (prawdzie rzeczy), która jest czymś konstytutywnym dla każdej rzeczywistości stworzonej oraz widzi Boga jako Ipsa Veritas (Samą Prawdę), jako ostateczną rację dla obiektywnego wymiaru prawdy. W ten sposób pojawiają się zaskakujące możliwości, właściwe chrześcijańskiemu sposobowi mówienia. Prawda w Panu Jezusie nie ukrywa się, ale wychodzi nam naprzeciw. On jest Tym, który objawia Ojca. W Nim zostaje odsłonięty zasadniczy oraz - 176 - najgłębszy sens stworzenia oraz ludzkich dziejów. „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14,6) - w tak uroczysty sposób świadczy o sobie sam Jezus, ukazując siebie samego jako prawdę przynoszącą wolność (por. J 8,31). Prawda to dokonujące się w wolności komunikowanie się Boga w Jezusie. W pośrednictwie Jego osoby, w pośrednictwie spotkania posługującego się słowami oraz znakami właściwymi dla ludzkiego życia możliwe jest dojście do prawdy wyższej, możliwe jest dojście do tej prawdy, która przekształca naszą egzystencję. W Jezusie-Prawdzie otwiera się przed nami ostateczny sens życia ludzkiego oraz życia wszelkich innych stworzeń: ta ostateczna prawda utożsamia się z miłością. Swoim sceptycznym: „Cóż to jest prawda?” (J 18,38) Piłat trafnie przypomniał, że można ją przyjąć tylko w wierze, z odrzuceniem iluzji, że da się do niej dojść o własnych siłach, zdając się tylko na swoją omylność i ograniczenia. To wychodzenie prawdy naprzeciw nam tradycja chrześcijańska określa mianem „objawienia”. Prawda działa w nas i między nami przez Ducha Prawdy. W modlitewnej kontemplacji oraz w posłuszeństwie wiary prawda jest zaczynem życia Kościoła oraz daje życie długiej tradycji religijnej. Uznać prawdę to nie tylko patrzeć na dzieje jako na miejsce ludzkiego działania o wolnym i rozumnym charakterze, ale też jako na wynik miłosiernej obecności Boga między nami. Uznać prawdę to również unikać jakiejkolwiek absolutyzacji własnego punktu widzenia oraz własnej wiedzy, tworząc w ten sposób podstawę dla autentycznego i konstruktywnego dialogu między różnymi osobami czy punktami widzenia. J. 01.11.2003 Jezus zstapił do piekieł po śmierci.Otworzył tym samym zamknietż drogę do nieba sprawiedliwym. Czy otchłań i szeol to to samo? Szeol, piekła (nie piekło) otchłań to w teologii różne określenia tej samej rzeczywistości. J. 01.11.2003 Prosze o wyjanienie i mojej kwestii . Jakie czynnosci w czasie mszy . sw. moze wykonywac szafarz ?Czy moze naprzyklad skladac na czole dziecka krzyzyk ?, tak jak ksiadz podczas komunii sw. , gdy matka dochodzi z malutkim dzieckiem ? Każdy może zrobic krzyżyk na czole dziecka. Natomiast co do szczegółowych czynności wykonywanych przez nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. decyzje podejmuje biskup miejsca. 01.11.2003 Ostatnio przeczytałam na Waszych stronach artykuł o lekach homeopatycznych.Jestem nim wstrząśnięta.Czy jest to prawda i jak mogę pomóc siostrze i jej rodzinie którzy je stosują?Jakie powinnam mieć argumenty żeby ją przekonać że te lekarstwa są złe? W kwestii przekonywania o skuteczności homeopatii najlepiej chyba przeczytać artykuł Jacka i Ewy Tyczkowskich "Wiara czyni cuda" zamieszczony niegdyś w Wiedzy i Życiu. Dziś znaleźć można go na stronie: http://www.delfin.clan.pl/artykulyp/homeopatia.htmlJ. 31.10.2003 Chciałabym jeszcze cos dopisac do pyt. z 28.10 dotyczącego spowiedzi. Lęk przed wiecznym potępieniem na pewno nie jest dobrym argumentem na to aby kogoś zachęcić do spowiedzi. Nie jest przynajmniej takim argumentem dla mnie. To właśnie lęk jest największą przeszkodą. Usiłuję - 177 - od dłuższego już czasu uwierzyć w Boże miłosierdzie i mam nadzieję , że to właśnie wędrówka w tym kierunku pomoże mi w przezwyciężeniu oporów przed spowiedzią. Piszę o tym dlatego , że wiem jak wiele złego może wyrządzić lęk. Być może , że spowiedź jest metodą dla uporządkowania swoich spraw z Bogiem. Jednak jak zobaczyć tą inną perspektywę problemów , kiedy wszystko przesłania lęk? Jak rozumie Pan tą inną perspektywę? Chyba jest to perspektywa Bożego miłosierdzia a nie strachu? Dla mnie to wszystko nie jest proste i bardziej przemawia do mnie to co niedawno napisał Pan jako odpowiedź na inne pytanie, że Jezus umarł za nas właśnie po to , abyśmy w Nim mieli odpuszczenie grzechów. Pozdrawiam. Cały problem udzielania rad w internetowym serwisie polega na tym, że odpowiadający nie wie komu jej udziela. W rozmowie można osobę lepiej czy gorzej poznać. Można o niektóre sprawy dopytać. Można też posłuchać nie tylko co mówi, ale i jak mówi. U nas pozostaje wczytać się w parę linijek tekstu. Prawie nic nie wiadomo o osobowości czy kłopotach pytającego. A często jego problem ma jakieś konkretne uwarunkowania, jest odniesieniem do konkretnej sytuacji, której odpowiadający nie zna. Czasami też kłopot wcale nie leży w tym, o co ktoś pyta, ale w czymś innym, czego sam pytający nieraz sobie nie uświadamia. Stąd rady dość często mają charakter ogólny i pewnie rzeczywiście, w stosunku do konkretnych osób, mogą być chybione. Z tego powodu dość często odsyłamy do spowiednika lub telefonu zaufania. Jeśli można coś dopowiedzieć... Skoro przyczyną owych obaw przed spowiedzią jest lęk przed Bogiem (a nie spowiednikiem, jak uprzednio założył odpowiadający), to rzeczywiście potrzeba Ci większej wiary w Boże miłosierdzie. Nie ma takiego grzechu, którego żałującemu grzesznikowi Bóg by nie odpuścił. On posłał Swojego Syna, aby świat zbawił, a nie potępił. Dla niego liczy się każdy, nawet najdrobniejszy gest dobrej woli. Skoro Jezus najpełniej objawia nam Ojca, to przypatrzmy się Jego postępowaniu z ludźmi uwikłanymi w grzech. Pochwalił Zacheusza (Łk 19 1-9), nie potępił kobiety pochwyconej na cudzołóstwie (J 8, 1-11) i obiecał raj skruszonemu łotrowi (Łk 23, 39-43). A kiedy człowiek sam nie potrafił go prosić o pomoc, sam wyzwalał go z szatańskich sideł (Mk 5, 1-20). Na pewno więc możemy ufać, że i nam nasze winy chce wybaczyć wybaczyć... Proszę przeczytać całą Ewangelię Łukasza, zwłaszcza zaś jej 15 rozdział... J. 31.10.2003 mam takie zadanie z historii "Na podstawie Ewangelii napisz życiorys Jezusa Chrystusa" Bardzo prosze o pomoc :) Najlepiej by bylo gdybyscie mi odpisali na maila [email protected] Proponujemy lekturę Ewangelii wg św. Łukasza. Pomocą w napisaniu życiorysu Jezusa mogą być śródtytuły stosowane w niektórych wydaniach Pisma Świętego, np. Biblii Tysiąclecia. J. 31.10.2003 Chcialam sie dowiedziec czego dokladnie dotyczy zaloba. Czarny ubior i zakaz tanczenia przez dany czas. Czy cos jeszcze? Tzw. Żałoba to nie żaden przepis kościelny, ale zwyczaj. Zależy więc od zwyczajów panujących w danym środowisku i osobistej decyzji osoby. J. 31.10.2003 czy jesli ktos dostal dyspense np. na pogrzeb to wieczorem moze jesc mieso? Jesli jest piatek! To zależy od dyspensy, czy dotyczy całego dnia czy tylko stypy pogrzebowej. - 178 - 31.10.2003 Jak moge zachecić ludzi zeby wzmoclili swoje przywiązanie do Kościoła? Musze napisac Kalendarium na cały rok 2004 i nie wiem jak mam zacząć nie mam żadnej koncepsji możecie mi pomóc? Jak mam wzmacniać przywiażanie do ogólnie przyjętego KOścioła? Przede wszystkim warto uświadamiać ludziom, że są Kościołem. I na tej świadomości budować... Warto też sięgnąć do programu duszpasterskiego na najbliższy rok kościelny. 31.10.2003 Chcialam sie dowiedziec, jak dlugo sie nosi zalobe po dziadku, tesciu i bracie? Kościół w kwestii żałoby niczego nie określa. Wszystko zależy od miejscowych zwyczajów i osobistej decyzji osoby będącej w żałobie. 31.10.2003 Pewnie bylo zadawane to pytanie Ale chcialbym wiedziec czy Bog stworzyl zlo. jezeli Bog jest stworca wszystkiego to i w jego umysle istnialo pojecie zla skoro upadly aniol wiedzial czym jest zlo i je mogl szerzyc Kliknij TUTAJ 31.10.2003 Chciałbym się zapytać czym różni się uroczystość wszystkich świętych od święta zmarłych. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. Katolicy 1 listopada obchodzą Uroczystość Wszystkich Swiętych. Wspominamy tego dnia wszystkich, którzy dostąpili już łaski oglądania Boga twarzą w twarz. Imion wielu z nich nie znamy. Stąd ta wspólna uroczystość ku ich czci. 2 listopada wspominamy wszystkich wiernych zmarłych. Modlimy się tego dnia za wszystkich wiernych zmarłych, którzy jeszcze nie osiągnęli nieba i cierpią w czyśćcu. Stąd populararna nazwa "dzień zaduszny" (modlimy się za dusze). Święto zmarłych to świecka, laicka nazwa tego pierwszego święta. Niewierzący musieli jakoś nazwać święto, które zwyczajowo obchodzą, a z którego przesłaniem się nie zgadzają. 30.10.2003 Chcialabym sie dowiedziec o godziny mszy sw. w kosciele w Starmachach (Poręba Wielka), ewentualnie w Olszówce. Albo chociaz jakis telefon do tych parafii. Prosze o szybka odpowiedz! Z gory dziekuje. Prosze zajrzec tutaj: http://www.diecezja.krakow.pl/zycie/msze-pd.html - 179 - 30.10.2003 Jak jest z potrzebą wyznawania ilości grzechów ciężkich przy spowiedzi .Generalnie piszecie ,że potrzeba określić ilość takich grzechów . Ja od wielu już lat spowiadam się nie podając liczby. Czasami spowiednik próbuje jakoś dociec ile było grzechów ale zdarza się to w jednym przypadku na 50 . Nie jestem w stanie określić liczby swoich grzechów nawet w przybliżeniu nie wiem ile miałem np myśli nieczystych na pewno dużo. Jednego dnia więcej innego mniej lub wcale i jaką mam podać liczbę .Ponadto wydaje mi się , że mam skłonności do skrupulanctwa i ewentualnie określenie liczby grzechów powiększyłoby moje wątpliwości czy na pewno podałem właściwą liczbę. Czy nie wystarczy podać dany grzech w liczbie pojedynczej lub mnogiej jeżeli było więcej, jeżeli nie to czy do obowiązków spowiedników nie należy dbałość o to aby spowiedz była ważna i penitent wyznał jednak grzechy co do ilości. Dlaczego nie wszyscy zwracają na to uwagę i czy z tego powodu moje spowiedzi św. mogą być nieważne Twoje spowiedzi najprawdopodobniej są ważne. Na pewno nie czyni ich nieważnymi niepodanie liczby grzechów. Rzeczywiście, ksiądz, gdyby chciał, mógłby o to zapytać. Widocznie uznaje, że rozumie co przez liczbę mnogą chcesz powiedzieć. Jeśli nie można podać dokładnej liczby grzechów podaje się ją mniej więcej, np. podając orientacyjną częstotliwość od ostatniej spowiedzi. Warto chyba dodać, że w spowiedzi ważniejsza od materialnej dokładności jest szczera chęć wyznania prawdy. Spowiadamy się bowiem Bogu, który jest dobrym Ojem, a nie skrupulatnym urzędnikiem. J. 30.10.2003 czy mozna w niedziele (jesli ktos jest katolikiem) zamiast do kosciola isc do cerkwi prawoslawnej (bez komunii)? Czy to bedzie zaliczona msza niedzielna dla katolika? Katolik powinien uczestniczyć we Mszy w swoim Kościele. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy nie ma takiej możliwości. Wtedy może uczestniczyć w liturgii prawosławnej. J. 30.10.2003 Czy posiadacie informacje o życiu i twórczości oświeceniowego księdza Gracjana Piotrowskiego? Bylabym wdzięczna za jakiekolwiek materiały i bibliografię. "Life and Works of Gracjan Piotrowski," Pisarze regionu swietokrzyskiego (Kielce: Kieleckie Towarzystwo Naukowe, 1990), pp. 121 -133. http://wiem.onet.pl/wiem/00960e.html Raczej nie obejdzie się bez wyprawy do czytelni... 30.10.2003 Jestem ciekawy kto udziela odpowiedzi na pytania, dlaczego ukrywacie sie pod inicjałami Nazwiska niektórych odpowiadających i tak nic Ci nie powiedzą, inni natomiast, których nazwiska są bardzo znane, zachowują je w tajemnicy ze skromności. Zasada jest prosta. Ponieważ pytania można u nas zadawać całkowicie anonimowo, postanowiliśmy, że odpowiedzi również nie będą podpisywane. Za ich treśc odpowiada po prostu redakcja portalu. 30.10.2003 nie podajecie ceny logo i dzwonków do komórek, czy mam je ściągać "na wiarę" - 180 - Wystarczy kliknąć na dowolny logos, aby zoabzcyć cenę usługi. red. 30.10.2003 Kiedy na ekrany polskich kin wejdzie PASJA, film Mela Gibsona o mece Jezusa Chrystusa? Wiecie cos na ten temat? Nie ma jeszcze dystrybutora ani terminu polskiej premiery najnowszego filmu Mela Gibsona. 30.10.2003 Mam pytanie,mam na zadanie napisac prace semestralna o okresie narzeczenstwa,malzenstwie i znaczeniu slowa przysiegi malzenskiej,niestety nie moge znalezc materialow na ten temat ...a zalezy mi abym dobrze wypadla hehe ..bylabym wdzieczna za jakiekolwiek informacje..pozdrawiam serdecznie i dziekuje Warto zajrzeć tutaj: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/adhortacje/familiaris.html#m2 http://www.opoka.org.pl/php/szukaj.php?noint=Y&kword1=Małżeństwo&bp=Y http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadzeniedowkl/rutulal/malzenstwo.htm 30.10.2003 Dlaczego nie mówi się o tym jakim sposobem nawracano kiedyś setki tyś. ludzi innej wiary zwanych bogan i ile w tym było zła i krwi wylanej. Papież ostatnimi laty wielokrotnie przepraszał za różne grzechy Kościoła. Nikt nie ukrywa prawdy. Ale trudno ciągle mówić tylko o złej przeszłości. Po pierwsze dlatego, że liczy się także teraźniejszość. Po drugie dlatego, że nawracanie na siłę mimo wszystko nie stanowiło reguły, a raczej właśnie wyjątek. Autor pytania nie ma pretensji, że mało mówi się np. o działalności oświatowej Kościoła w średniowieczu, czy o cywilizowaniu prawodawstwa. Historia ma to do siebie, że niewielu dobrze ją zna. Akcentując, nagłaśniając tylko te złe rzeczy, wypacza się obraz rzeczywistości. Przy okazji warto zwrócić uwagę, że autorzy niektórych publikacji pseudohistorycznych wypisują rzeczy, od których fachowcom włos jeży się na głowie. Tak na przykład bywa z ilością ofiar trybunałów inkwizycyjnych. Pewnie niektórzy zamiast liczby zwyczajnie dodać, zaczęli je mnożyć. J. 30.10.2003 Z jakim słowami z Pisma Św. wiaże się zakaz seksu przedmałżeńskiego? Na przykład z tą wypowiedzią Jezusa: "Na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!" (Mk 10,6-9) Warto zajrzeć tutaj: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_33.htm - 181 - 30.10.2003 Szczęść Boże. Kto napisał Stary i Nowy Testament? Kto ułożył treści pieśni religijnych (np. tych które są w skarbczyku), treści modlitw? Gdy ksiądz zadaje pokutę np. 2 dziesiątki różańca, to ile tych "zdrowasiek" ma być? 1. Autorami Pisma świętego są ludzie piszący pod natchnieniem Ducha Świętego. Imiona niektórych są nam znane (np. Ewangelistów) inni zaś są anonimowi... 2. Pieśni i modlitwy zazwyczaj są układane przez różnych autorów. Trudno ich tu wymieniać. Czasami jakaś modlitwa czy pieśń jest oparta na tekście biblijnym. Tak jest np. z modlitwą "Ojcze nasz" i z pierwszą częścią modlitwy "Zdrowaś Maryjo"... 3. Jak sama nazwa wskazuje, dwie dziesiatki różańca, to w sumie 20 razy Zdrowaś Maryjo. Oczywiście każdą dziesiatkę poprzedza się "Ojcze nasz", a kończy "Chwała Ojcu"... J. 30.10.2003 W Piśmie Św. jest zawarte przesłanie że podobno jak umrzemy to nasze ciała będą wyglądać tak jacy byliśmy w wieku 30 lat , jak zatem będą wyglądać ludzie którzy umrą wcześniej, małe dzieci czy też dzieci nienarodzone??? Żaden tekst biblijny nie zawiera myśli, jakoby nasze ciała po zmartwychwstaniu miały wyglądać tak, jakby miały 30 lat. O właściwościach ciała po zmartwychwstaniu możemy wnioskować na podstawie relacji o zzmartwychwstałym Jezusie oraz 15 rozdziału pierwszego listu św. Pawła do Koryntian. Zachęcamy do lektury... J. 30.10.2003 a co sądzicie o seksie realnym? Nauka Kościoła w tym względzie jest jasna. Współżycie płciowe jest dobre tylko w małżeństwie. Także wtedy powinno jednak być wyrazem miłości (nie egoizmu) i być otwarte na nowe życie... J. 30.10.2003 Co sadzicie o autorce kilku ksiazek m.in. na temat czysca - o Marii Simma ? Czy jest ona autorytatywna na ten temat ? O ile wiemy Autorka opowiada o własnych przeżyciach z duszami czyśćcowymi. Lektura ta może pomóc czytelnikowi wzbudzić większą troskę o dusze zmarłych. Cierpienia czyśćcowe są prawdą, o której poucza nas Kościół, zaś pomaganie duszom, które doznają tych cierpień, jest niemniejszym obowiązkiem wierzących, niż uczynki miłosierdzia wobec żyjących. Niektóre jej książki są publikowane przez wydawnictwa katolickie, nie spotkaliśmy się jednak z uznawaniem jej w Kościele za "autorytet" odnośnie nauczania o czyśćcu. 30.10.2003 czy mozna monac sie z powolaniem?? czy mozna przed nim uciec??? Tak to już jest, że nigdy do końca nie wiemy, co jest naszym powołaniem. Wiemy jednak, choćby z historii Jonasza, że Bóg ma swoje sposoby, byśmy Jego plany zrealizowali. Należy więc optymistyczie przyjąć, że naszym powołaniem jest to, co faktycznie w życiu przyszło nam robić. - 182 - Możemy być swojego powołania pewni tym bardziej, jeśli przyjęliśmy związany z nim sakrament. Wtedy też powinniśmy szczególną uwagę zwrócić na obowiązki wynikające z naszego stanu. Od tej zasady istnieje jeden ważny wyjątek: Bóg na pewno nikogo z nas nie powołał do czynienia zła... Warto dodać, że na sądzie Bożym nie tyle zdamy sprawę z realizacji naszego powołania, ile z życia według przykazania miłości. Jego realizacja jest dla każdego chrześcijanina najważniejszym powołaniem. J. 30.10.2003 co to jest odpust zupełny Kliknij TUTAJ J. 30.10.2003 Sz.B. przepraszam,ze tutaj o to zapytam, ale nie wiem gdzie mogłabym. Otóz zamieszczacie często doskonałe artykuły i wywiady (jak np. ostatni z Jakimowiczem), ale nie mozna ich drukować, by poszerzać grono czytających, gdyż z prawej strony wydruku często brakuje - czasem nawet dwóch wyrazów. Bardzo serdecznie prosze o zadziałanie w tej sprawie i ewentualnie odpowiedz czy mzna bedzie to zrobić. Z Bogiem Chwilowo nic na to nie jesteśmy w stanie poradzić. Pozostaje kopiowanie tekstów do Worda i drukowanie ich w ten sposób. W przyszłości na pewno uwzględnimy tę uwagę. red. 29.10.2003 Dlaczego tak wiele osób nie akceptuje Świadków Jehowy? Jeśli zostanę Świadkiem Jehowy to czy zostanę "wyrzucony" z kościoła? Dlaczego świadkowie Jehowy nie palą papierosów i nie akceptują transfuzji krwi? Dlaczego chodzą po domach i głoszą " dobrą nowinę " jakby to było średniowiecze, żyjemy przecież w XXI wieku. Czy kościół akceptuje Świadków Jehowy, czy też nie? 1. Na pytanie o powody nieakceptowania Swiadków Jehowy można podać zapewne wiele odpowiedzi. Warto jednak zwrócić uwagę na dwie sprawy: A) Trudno za brak akceptacji uznać fakt, że ktoś się z kimś nie zgadza. Każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Inaczej mielibyśmy do czynienia z absurdalną sytuacją, w której ciągle na czyjeś życzenie musielibyśmy je zmieniać. Piszący te słowa nie zgadza się z poglądami Swiadków Jehowy. Jego zdaniem przeciwko nim przemawiają bardzo poważne argumenty. Kiedy tylko zostaje do dyskusji sprowokowany, prowadzi ją. Nie znaczy to jednak, że w jakikolwiek inny sposób próbuje szkodzić Swiadkom Jehowy. W tym sensie akceptue (toleruje) tę grupę wyznaniową... B) Swiadowie Jehowy w dyskusjach z katolikami bardzo często nie mają skrupułów starając się ośmieszyć ich przekonania, oczernić Kościół i wykazać rzekomą czy prawdziwą niewiedzę. Trudno się dziwić, że takich ludzi się nie lubi. Brak akceptacji Swiadków Jehowy jest po prostu często sprowokowany ich arogancką postawą wobec wszystkiego, co nie jest zgodne z ich poglądami... 2. Jeśli ktoś jest członkiem drużyny piłkarskiej X, a potem sam, z własnej woli zaczyna grać w drużynie Y, to znaczy, że został z drużyny X wyrzucony? Nie. Po prostu w drużynie X przyjęto do wiadomości fakt odejścia tego kogoś z drużyny. Fałszywie brzmi robienie z niego pokrzywdzonej ofiary. Podobnie jest w sytuacji, gdy ktoś z własnej woli wyrzeka się wiary Kościoła katolickiego i wstępuje do jakiejś innej grupy wyznaniowej. Na mocy obowiązujących w Kościele zasad zostaje za ten czyn ekskomunikowany. Czy ma sens uważać go za męczennika? Przecież chcącemu nie dzieje się krzywda... Gdyby ktoś taki chciał jedak do Kościoła wrócić trzeba go na powrót do niego przyjąć... 3. Swwiadkowie Jehowy nie palą papierosów, gdyż uważają to za wielkie zło. Nie przyjmują transfuzji krwi, gdyż uważają, że jest to forma jej spożywania. A ten czyn był w Starym Testamecie zakazany... 4. Proszę wybaczyć, ale Swiadkowie Jehowy piszącemu te słowa zawsze głosili złą nowinę. Mówili - 183 - bowiem: "Chrystus któremu ufasz nie zbawi Cię. Do zbawienia potrzebne jest, abyś stał się jednym z nas"... Chodzą po domach tych, którzy - mocniej czy słabiej - już uwierzyli Ewangelii. Nazywanie tego głoszeniem dobrej nowiny jest grubą przesadą. 5. Patrz punkt pierwszy. J. 29.10.2003 Interesuje się zakonami rycerskimi np. Templariuszy, Joanitów, Jezuitów, Krzyżaków. Czy jest jakaś strona internetowa gdzie mogą być jakieś rysunki, clip-art'y? Można zajrzeć tutaj: http://www.templariusze.org/tmplszlk.htm 29.10.2003 Słyszałam, że na stopach znajdują się punkty "odpowiedzialne" za całe ciało. Czy masaż stóp, myśląc, że to uzdrowi mój organizm jest czymś złym? Kliknij TUTAJ J. 29.10.2003 Szczesc Boze Slyszalem, ze jest transmitowana msza swieta przez internet w niedziele. Moje pytanie czy mozna sie dowiedziec o strone internetowa Wiemy, że próby transmitowania Mszy św. niedzielnej po polsku wraz z obrazem były podejmowane w pewnej parafii, ale nie słyszeliśmy o zwieńczeniu tej inicjatywy sukcesem. Na pewno można posłuchać transmisji niedzielnej Mszy św. przez Internet na stronach katolickich rozgłośni radiowych (np. Radia Maryja, Radia eM, Radio Plus Tarnów itp). 29.10.2003 POtrzebuje materiałów na temat:"Chrześcijanin w świecie" .gdzie moge je znaleść? Proszę zajrzeć do dokumentów soborowych: Konstytucji o Kościele w świecie współczesnym i Dekretu o apostolstwie świeckich oraz do adhortacji Jana Pawła II Christifideles laici. J. 29.10.2003 szczesc Boze szukam materialow na temat historii liturgii kosciolow wschodnich. Pozdrawiam Proponujemy sięgnąć do książki wydanej staraniem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego: Janusz Czerski, Boska liturgia św. Jana Chryzostoma, Opole 1998, oraz do Ksiązki H. Paprockiego, Wieczerza mistyczna. Anafory eucharystyczne chrześcijańskiego wschodu, Warszawa 1980. W obu znajdziesz szerszą bibliografię... WAM. - 184 - 29.10.2003 Kim jesteś, osobo odpowiadająca na pytania ? Czy jesteś katolikiem ? Kim jesteś J. ? B. proszę o odpowiedż ! Informacje o nas znajdziesz TUTAJ Odpowiadający J. jest katolikiem. Pracuje w szkole jako katecheta. J. 29.10.2003 czy to jest normalne ze nieraz zadaje sobie pytanie "czy nasza wiara jest prawdziwa?"? Ja wierze w Boga, wierze w niebo itd. ale czasem sobie mysle ze moze po smierci jest nic po prostu, koniec. Czy to grzech, te watpliwosci? Tego rodzaju myśli nachodzą wielu, którzy uczciwie podchodzą do rzeczywistości. Można więc powiedzieć, że jest to pewna norma. W takich sytuacjach warto wzmóc modlitwę oraz spróbować znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytanie. Zazwyczaj bowiem nie jest ono tak ogólne, a dotyczy bardziej konkretnych problemów. Wątliwści nie są grzechem. Byłoby nim zwątpienie. Warto zajrzec tutaj: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_03.htm J. 29.10.2003 czy w wigilie Bozego Narodzenia mozna jesc mieso? Oficjalnie w Kościele powszechnym nie jest to dzień wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. W Polsce istnieje jednak zwyczaj, że tego dnia nie je się mięsa. Może warto go zachować... J. 29.10.2003 Czy ktoś z "wiary" orientuje się której Świętej atrybutami są: kotwica, miecz i strzały?? Z góry dziękuję, Czarek Zapewne chodzi o św. Filomenę, męczennicę z czasów rzymskich. Atrybutami świętych były często przedmioty ich męki. Filomenę próbowano utopić, przywiązując jej kotwicę do szyi, a potem zastrzelić z łuku. Wśród Jej atrybutów są więc kotwica i strzały. O mieczu nie słyszeliśmy, ale możliwe, że pojawił się w jakiejś legendzie o tej świętej. Miecz jest atrybutem wielu świętych (wśród kobiet m.in. Agnieszki, Barbary, Łucji, Justyny, Eufemii). Może to też być inna święta z czasów rzymskich prześladowań. Kotwica oznaczała bowiem wówczas przywiązanie do wiary, a symbolami męczeństwa byłyby tylko strzały i miecz. Wszystko zależy od kontekstu, w którym została przedstawiona święta. L. 29.10.2003 Interesuja mnie artykuły odnaośnie attuażu. Nie widziałem jeszcze żadnego żeby Kościół się wypowiadał. A chciałbym wiedzieć, czy jest złem moralnym czy nie. Oczywiscie rozumiemi, ze zależy jaki tatuaż ale chciałbym coś konkretnego Robienie sobie tatuażu byłoby grzechem, gdyby stanowiło zagrożenie dla zdrowia. O ile wiemy trudno jednak mówić o jego szkodliwości. Ryzyko ewentualnych powikłań zdrowotnych też zapewne jest niewielkie i mieści się w granicach zdrowego rozsądku. Inna rzecz, czy tatuaż - 185 - rzeczywiście człowieka upiększa i czy decyzja o napiętnowaniu się na całe życie jest roztropna. Cóż, głupota wśród grzechów jest w Nowym Testamencie wymieniona chyba tylko raz... J. 29.10.2003 Jak w świetle Papieskiej encykliki O Eucharystii rozumieć tzw. szafarzy Eucharystii-nie pytam o osoby konsekrowane, lecz o świeckich rozdzielających Komunię Świętą w niektórych Kościołach. Szafarz Eucharystii to nie to samo co szafarz Komunii świętej. Szafarzem Eucharystii jest tylko biskup i kapłan. Komunię mogą rozdzialać także diakoni, akolici i szafarze świeccy. Tych dokumenty kościelne nie nazywają szafarzami Eucharystii, ale właśnie szafarzami Komunii świętej... J. 29.10.2003 Dlaczego przy slowach "oto Baranek Bozy, ktory gladzi grzechy swiata" kaplan podnosi zlamana Hostie? Czy dlatego, ze Syn Bozy zostal zlamany za nasze grzechy? Jest to przede wszystkim powtórzenie gestu Pana Jezusa uczynionego podczas Ostatniej Wieczerzy. Właśnie po "łamaniu chleba" poznali Zmartwychwstałego Jezusa uczniowie idący do Emaus. Wprowadzenie do "Mszału rzymskiego" tak wyjaśnia cały obrzęd: "Spełniony przez Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy gest łamania, który w czasach apostolskich nadał nazwę całej akcji eucharystycznej, oznacza, że wierni choć liczni, tworzą jedno Ciało przez przyjmowanie Komunii z jednego chleba, jakim jest Chrystus umarły za zbawienie świata i zmartwychwstały (por. 1 Kor 10, 17). Łamanie rozpoczyna się po przekazaniu znaku pokoju i winno się odbywać z należnym szacunkiem. Nie należy jednak tej czynności bez potrzeby przedłużać ani też przywiązywać do niej nadmiernej wagi. Obrzęd ten jest zastrzeżony dla kapłana lub diakona. Kapłan łamie chleb i wpuszcza do kielicha cząstkę Hostii na znak zjednoczenia Ciała i Krwi Pańskiej w dziele zbawienia, to znaczy połączenia Ciała i Krwi Jezusa żyjącego i chwalebnego. Błaganie Baranku Boży śpiewa zwykle lub głośno recytuje schola albo kantor, lud zaś odpowiada. Wezwanie to towarzyszy łamaniu i może być kilkakrotnie powtórzone, aż obrzęd się zakończy. Ostatnim razem wezwanie kończy się słowami obdarz nas pokojem". 29.10.2003 Czy każdy może na pytania tu kierowane odpowiedzieć? Pytam, bo wydaje mi się, że np. odpowiedź "J" na pytanie "do czego potrzebna jest wiara" odpowiedział zbyt zdawkowo. W tym dziale na pytania odpowiada ktoś z zespołu redakcyjnego lub osoby przez nas poproszone. Można oczywiście swoje przemyślenia, także na temat wiary, umieszczać na Forum... Na zadane pytania zdawkowo odpowiadamy zawsze, ile razy wydaje nam się, że ktoś chce, byśmy za niego odrobili zadanie domowe. Oczywiście można się pomylić, ale poziom ogólności niektórych pytań daje 90% pewności, że właśnie o to chodzi. Dla kogoś, kto sam pracuje w katechezie jest to dość czytelne... J. 28.10.2003 Laura Vicuna postanowila oddac Bogu zycie za to, aby jej matka nie zyla w zwiazku niesakramentalnym. Zaraz potem Manuel, kochanek jej matki, pobił Laure. Dopadl ja na ulicy, okladal pejczem i kopal. Gdyby nie przechodnie, moze by ja zabil od razu. Przestraszony uciekl, a - 186 - Laura bezwladnie lezala na drodze. Odzyskała przytomnosc, ale nie udalo sie uratowac jej zycia. Umarla po tygodniu... Po tym wydarzeniu jej matka odeszla od Manuela i przyjela Komunie Sw. Co ma przez to rozumiec moje dziecko? Z tego tekstu wynika, ze Manuel byl "tylko" narzedziem w rekach Boga! Jezeli tak, to jest to straszny obraz... Pytanie, które Pani zadaje nie jest niczym nowym. Podobne wątpliwości towarzyszą np. rozważaniom nad czynem Judasza. Jeśli tylko z jakiegoś złego czynu wynika dobro, jesteśmy skłonni rozgrzeszać jego sprawcę, a całą winę przypisywać Bogu. Tymczasem nie jest to słuszne. Bóg szanuje ludzką wolność. Pozwala człowiekowi na czynienie zła. Jednak będąc wszechwiedzący potrafi nawet ze tego zła wyprowadzić dla nas dobro. Wpisuje się w wolność człowieka nie łamiąc jej, a jednocześnie prowadzi ludzi ku dobru. Podobnie mądry rodzic nie ratuje na siłę swojego dziecka przed ewidentnym złem, kiedy roztropnie przewiduje, że w konsekwencji wyjdzie mu to na dobre. Podobnie było w biblijnej historii Józefa. Bracia sprzedali do Egiptu, żona Putyfara niesłusznie oskarżyła, a konsekwencji tych wydarzeń doszedł on w Egipcie do wielkiego znaczenia i uratował swą rodzinę od klęski głodu... Bóg potrafi pisać prosto w krzywych linijkach ludzkiego zła... Trzeba też zauważyć, że Bóg patrzy z perspektywy wieczności. Śmierć jest dla człowieka rozpoczęciem nowego, lepszego życia. Z tej perspektywy przyjęcie czyjejś ofiary z życia nie jest wyrazem okrucieństwa ale raczej w pewnym sensie łaską... Bóg zgodził się więc przyjąć ofiarę Laury (choć to nie On zmusił Manuela do jego czynu) wiedząc, że wyniknie z tego dobro zarówno dla niej (chwała nieba) jak i jej matki (przejrzenie i nawrócenie)... Jedno małe sprostowanie: Laura ofiarowała swoje życie za nawrócenie matki znacznie wcześniej. Można o tym przeczytać pod adresem http://adonai.pl/ludzie/c17.htmJ. 28.10.2003 Mama moja jest b. dobrą, wierzącą kobietą, chodzi co niedzielę do Kościoła. Rozeszła się po 25 latach małżeństwa z mężem, ponieważ pił, ubliżał jej. Bardzo chciałaby przyjąć komunię, niestety ksiadz nie chce jej udzielić rozgrzeszenia. Czy to znaczy, że nigdy nie bedzie mogła być z tego rozgrzeszona? Czy jest zatem potepiona? Nie znamy powodu, dla którego spowiednik odmawia jej rozgrzeszenia. Musi jednak jakiś istnieć. Samo odejście od męża takim nie jest. Natomiast nie mogłaby otrzymać rozgrzeszenia, gdyby wstąpiła w nowy związek... Twoja matka otrzyma rozgrzeszenie, jeśli ustanie przyczyna, dla której dziś kapłan nie może jej go udzielić. Wiele zależy od niej samej. Zapewne spowiednik poinformował ją co powinna zrobić. Kościół zawsze każe mieć nadzieję na czyjeś zbawienie. Niezbadane są bowiem drogi, którymi człowiek odpowiedzieć może na Boże miłosierdzie. Przypuszczamy, że niektórzy mogą się nawrócić nawet w ostatnim momencie swojego życia. Ty ze swej strony módl się za swoją mamę... J. 28.10.2003 Gdzie mogę znaleźdż pełny tekst czytań mszalnych na najbliższy piątek 31 x Kliknij TUTAJ M. 28.10.2003 Co paktycznie oznacza dla Ciebie moralny wymóg troski o środowisko: naturalne, społeczne, psychiczne, duchowe i kulturowe. ?? Podejrzewamy, że ktoś to pytanie zadał Tobie. I Twoje poglądy na ten temat chciał usłyszeć. Chyba nie chcesz, by ktoś za Ciebie odrabiał zadanie. Inaczej niczego, prócz cwaniactwa, się nie nauczysz... Po prostu zastanów się: jak Ty możesz przyczynić się do ochrony środowiska naturalnego; jak Ty możesz dbać o to, by nasze społeczeństwo było lepsze; co zrobić, aby dbać o - 187 - swoje zdrowie psychiczne; jak rozwijać swoją duchowość; jak troszczyć się o duchowy i materialny rozwój innych... J. 28.10.2003 Jakie są twoim zdaniem główne przyczyny problemów ekonomicznych ?? Ktoś zadając Ci to pytanie chciał znać Twoją opinię, a nie opinię odpowiadającego z serwisu Wiara... J. 28.10.2003 Jeśli w niebie nie będzie można mieć dzieci to czy te rodziny które już są rodziną w niebie będą rodzina. W niebie nie będziemy się żenić ani za mąż wydawać, ale będziemy jak Aniołowie (Mt 22,30). Trudno coś wiecej na temat związków między ludźmi w niebie powiedzieć, gdyż Objawienie dokładnie tego nie precyzuje. Wydaje się jednak że poznamy się i będziemy się ze sobą przyjaźnili. Wniosek ten można chyba wysnuć z faktu, że spotkanie z bliskimi jest nam potrzebne do szczęścia. Inaczej musielibyśmy założyć, że Bóg wymaże z pamięci całe nasze dotychczasowe życie. A to jest chyba nie do pogodzenia z Jego miłością ku nam, króra wyraża się miedzy innymi w poszanowaniu naszej wolności... J. 28.10.2003 Wiecie jestem chrześcijaninem, lecz w poprzednich klasach nie uczono nas religi. Chciałem wiedzieć co to jest biblia, nie aż tak szegółowo. Prosze o napisanie odpowiedzi i dziękuje Proszę zajrzeć na stronę: http://biblia.linia.pl/J. 28.10.2003 mój kolega ciągle mi dokucza jestem załamany nie wiem co mam zrobić bardzo prosze o pomoc A niby jak mielibyśmy pomóc zupełnie nie znając ani Ciebie ani kolegi? Najlepiej powiedz o swoim problemie rodzicom. Możesz też zwrócić się o pomoc do wychowawcy klasy, pedagoga szkolnego czy katechety... J. 28.10.2003 czy anioly mają płeć? A archanioły??? Aniołowie (Archaniołowie też) nie mają płci... Więcej na ich temat znajdziesz TUTAJ - 188 - 28.10.2003 Po co jest nam potrzebna (po co Bóg stworzył) pożądliwość? Bóg, choć jest stwórcą wszystkiego, nie stworzył zła. Nie jest to sprzeczność. Wystarczy uświadomić sobie, że zło w chrześcijańskim rozumieniu jest tylko brakiem dobra. Nie ma „pozytywnego istnienia”. Można je porównać do dziury w skarpecie. Sama dziura nie istniałaby, gdyby nie istniała skarpeta. Dziura nie jest bytem: to brak istnienia, to ubytek. Podobnie jest ze złem. Część Bożych stworzeń jest wolna (Aniołowie, zbuntowani aniołowie – demony oraz ludzie). Stąd możliwość zaprzeczenia dobru... Tak więc pytanie „po co Bóg stworzył pożądliwość” to wynik nieporozumienia... Możesz też kliknąć TUTAJ TUTAJ oraz TUTAJ J. 28.10.2003 św.Anna Proszę odwiedzić stronę: http://biblia.linia.pl/index.htmlZ lewej strony znajduje się link do informacji o różnych świętych, między innymi św. Annie... J. 28.10.2003 Szczęść Boże! Może znacie jakiś skuteczny sposób na to , żeby się w końcu odważyć i pójść do spowiedzi?Jestem już zmęczona tym bezskutecznym usiłowaniem. Pewnie znów wszystko skończy się odłożenim spowiedzi na bliżej nieokreślone "później".Zupełnie nie umiem z tym sobie poradzić. Pozdrawiam. Niestety, niczego za kogoś zrobić się nie da. Zdecydować musisz sama. Pomocą w podjęciu decyzji o spowiedzi może być lęk przed wiecznym potępieniem. Najważniejszym wydaje się jednak, by uświadomić sobie, że nie o samą spowiedź chodzi. To tylko metoda, by uporządkować swoje sprawy z Bogiem. Wiele problemów widzi się wtedy w zupełnie innej perspektywie. Niech Twoją decyzją o pójściu do spowiedzi kieruje pragnienie, by znów móc z pełną ufnością zwracać się do Boga „Ojcze”... J. 28.10.2003 Proszę o podanie numeru konta, na które mogę wpłacić pieniądze na budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Ze strony Archidiecezji Warszawskiej: D. Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności Bożej 00-695 Warszawa, ul. Nowogrodzka 49, IIp., tel./fax (0 22) 621-25-90 Prezes Zarządu: Bp Marian Duś Wiceprezes: Ks. dr Janusz Bodzon zam.: 02-314 Warszawa, ul. Grójecka 38 m. 7, tel. (0-22) 81763-00 Konta: PKO SA Nr konta PLN 70124010241111000002702746 Subkonto USD 83124010241787000002702759 Subkonto EUR 75124010241978000002702762 Bank Pocztowy SA Nr 13201104-31248257-27006-21100-10/0 28.10.2003 - 189 - Szczęć Boże. Pozostaję w związku małżeńskim (cywilny). Nie istnieją przeszkody do zawarcia związku kościelnego (planujemy na przyszły rok). Czy do tej pory mogę korzystać z sakramentu spowiedzi i komunii św? Czy istnieje bezwzględny zakaz, abym została matką chrzestną? Trwanie w związku niesakramentalnym jest trwaniem w grzechu. Osoby takie nie mogą ważnie otrzymać rozgrzeszenia, gdyż nie żałują swojego postępowania. Dowodem na to jest właśnie owo trwanie w grzechu; gdyby żałowały, próbowałyby coś zmienić. Nie mogąc otrzymać przebaczenia ciężkiego grzechu, nie mogą też przystępować do komunii... Rodzice chrzestni przyjmują na siebie obowiązek chrześcijańskiego wychowania dzieci w sytuacji, gdy z jakichś względów nie zadbają o to rodzice. Mają także wspomagać rodziców w ich wychowawczych wysiłkach. Trwanie w grzesznym związku jest wyraźnym znakiem, że ów ktoś nie spełniłby dobrze tego obowiązku. Sam bowiem nie jest dobrym chrześcijaninem. Dlatego nie powinien zostawać rodzicem chrzestnym... 874 kanon Kodeksu Prawa Kanonicznego, paragraf 1 punkt 3 stawia między innymi wymaganie, by ten, który ma być chrzestnym „prowadził życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić”... J. 27.10.2003 jaki jest adres biura Jana Pawła II w Watykanie Do papieża listy można kierować na adres: Jego Świątobliwość Jan Paweł II Palazzo Apostolico Vaticano 00120 Citta del Vaticano 27.10.2003 ´pilnie potrzebuje komentarzy, lub inego materialu tego rodzaju do kaatechizmu (KKK), z gory dzieki i pozdrowienia z Wilna!!!!! Sam tekst Katechizmu znajdziesz na stronie: http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/Bardzo dobre opracowanie na temat zasad wiary i moralności chrześcijańskiej (katolickiej) znajdziesz pod adresem: http://www.teologia.pl/index.htmJ. 27.10.2003 W jakim czasie czlowiek po smierci zmartwychwstanie? Kiedy bedzie dzien sadu ostatecznego, czy dla kazdego w takim samych czasie od jego smierci? Jak wyglada sad ostateczny? Po co przyobleczemy nasze ciala fizyczne zpowrotem jak juz bedziemy w niebie? Wszyscy zmartwychwstaniemy w dzień Sądu Ostatecznego. Sądzimy, iż dla każdego z nas będzie to ten sam moment, niezależnie od czasu śmierci. Jedni poczekają dłużej, drudzy krócej (o ile oczywiście w wieczności istnieje coś takiego jak czas). Na temat sądu ostatecznego powiedzieć możemy tyle, że Bóg osądzi tam czyny całej ludzkości. Dla jednych będzie to dzień radości, dla innych smutku... Może to dla kogoś zabrzmieć dziwnie, ale nie po to Pan Bóg stworzył nas jako istoty duchowo- cielesne, by nam ciało ostatecznie zabrać. Ciało nie jest więzieniem dla duszy, jak chcieli niektórzy starożytni. Ono też ma dostąpić wiecznego szczęścia. Gwarantem prawdziwości powyższego stwierdzenia jest fakt, że już dwie osoby są dziś w niebie z ciałem i duszą: zmartwychwstały Jezus, który wstąpił do nieba i wzięta tam Jego Matka, Maryja... Szerzej na temat chrześcijańskiej (katolickiej) eschatologii przeczytasz pod adresem w Katechizmie Kościoła Katolickiego, numery 1020 – 1060. Kliknij TUTAJ J. - 190 - 27.10.2003 Mam zadanie domowe z historii. Streścić dzieje Żydów do narodzenia Chrystusa. Książkę pióra Józefa Flawiusza „Dawne dzieje Izraela” znajdziesz w wielu bibliotekach. Możesz ją też kupić, np. klikając TUTAJ Możesz też posłużyć się mniej wyrafinowanymi źródłami. Np. w Kluczu do Biblii W. J. Harringtona znajdziesz zarys dziejów Izraela... J. 27.10.2003 do pyt. z 21.X Moim zdaniem każdy środek antykoncepcyjny jest zły. Nie tylko te które są wczesnoporonne. Wyjątkiem są dane na lekarstwo. Mam rację czy nie? Masz rację. Ale ta sytuacja nie jest już tak ewidentna, jak w przypadku środków wczesnoporonnych. Dlatego we wcześniejszej odpowiedzi te środki wymieniono... J. 27.10.2003 Na czym polega chrzest pragnienia? Czy jeśli mam zamiar jutro się wyspowiadać, a umrę to czy Bóg weźmie mnie do nieba? Na temat chrztu pragnienia informację znajdziesz TUTAJ Jeśli ktoś szczerze żałuje swoich za swoje grzechy (i zamierza przy najlbliższej sposobności pójść do spowiedzi), to możemy przypuszczać, że Bóg mu wybacza. Dlatego gdyby w międzyczasie umarł, Bóg zapewne wziąłby go do Siebie... J. 27.10.2003 Jeśli czyn jest popełniony ze świadomością grzechu to jest grzech bez względu na materię. A co sądzić jeśli zabrakło w tym obiektywizmu? ? Ktoś mi powiedział, że nie ma wtedy grzechu. Czy to prawda? O co wogóle chodzi z tym obiektywizmem Jeśli dobrze zrozumieliśmy, to chodzi o sytuację, w której ktoś zrobił coś, co uważał za grzech, ale obiektywnie rzecz biorąc grzechem to nie było. W takiej sytuacji – jak słusznie ktoś Ci to wcześniej wytłumaczył – popełniamy grzech, o ile oczywiście mieliśmy do czynienia z działaniem świadomym i dobrowolnym. Wydaje nam się iż ów ktoś, kto mówił o braku obiektywizmu w ocenie sytuacji twierdził coś zupełnie odwrotnego. Problem w tym, że istnieją sytuacje, powiedzmy chorobowe (skrupulanctwo), w których komuś ciągle coś wydaje się grzechem. W takiej sytuacji „lekarz” (spowiednik) bierze niejako na siebie odpowiedzialność za niektóre czyny owego człowieka. Nie jest go bowiem w stanie wyleczyć (uspokoić) w inny sposób. Dobro wyższe – ukształtowanie prawidłowego sumienia – powoduje, że w tej sytuacji norma o „grzechu, który obiektywnie nie jest grzechem” jest nijako zawieszona. Ów udręczony człowiek, nie potrafiąc samodzielnie ocenić dobra i zła, musi zdać się na ocenę spowiednika... J. 27.10.2003 Jak chrześcijanin ma się odnieść do akupunktury?Chodzi o to czy mozna nosić wkładki do butów,które mają podobne dziłałanie do akupunktury,pobudzaja receptory wewnatrz organizmu?Gdzie mogę na ten temat przeczytać. - 191 - Chodzi chyba o akupresurę... Wydaje się, że mały masaż stóp jeszcze nikomu nie zaszkodził. Ocenianie owej praktyki w kategoriach religijnych byłoby chyba grubą przesadą. O akupunkturze przeczytać możesz pod adresem: http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/tajnikiwalkwschodnich.htmlProponujemy jeszcze lekturę artykułu ze strony: http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/tajnikiwalkwschodnich.htmlJ. 27.10.2003 Proszę o pomoc!!! Mam nerwice lękową ,w sytuacjach stresowych tracę głos i nie umiem wypowiedzieć ani jednego słowa.Wyżywam się na rodzinie krzycząc.Chodziłam do psychologa .Prosze o jakas modlitwe ,wskazowke ktora mogłaby mi pomóc. W takiej sytuacji trzeba przede wszystkim konsekwentnie dalej chodzić do lekarza. Dobrze wesprzeć swoją kurację modlitwą i pogłębieniem swojego kontaktu z Bogiem. Ten, który przez swoją śmierć i zmartwychwstanie wyzwolił ludzkość z lęku zapewne pomoże Ci - z pomocą lekarza - przezwyciężyć Twoją dolegliwość... J. 27.10.2003 Czy obowiazuje post jak wigilia wypada w piatek? Wigilia świąt Bożego Narodzenia nie jest uroczystością, więc wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych (nie post) tego dnia obowiązuje. Trzeba też zwrócić uwagę, że w Polsce tradycyjnie tego dnia (w Wiglilię) nie je się mięsa... J. 27.10.2003 czy chrzescijanska interpretacja Boga jest ostateczna jesli nie to czy Kosciol katolicki zezwala na kierowanie sie w wlasnej interpretacji zapiskami z innym religii np. buddyzm, islam,??/ Chrześcijanie wierzą, że najpełniejsze objawienie o Bogu przyniósł nam Jego Jednorodzony Syn Jezus Chrystus. Przekonani są także, iż nowego objawienia przed końcam czasów już nie będzie. Kierowanie się odnośnie do Boga wskazaniami innych religii uważają za niepotrzebne. Jeśli bowiem owe religie mówią o Bogu to samo co chrześcijanie, to odwoływanie się do nich jest zbędne. Jeśli natomiast uczą o Bogu inaczej, to ich nauka musi być uznana za nieprawdziwą... Tak na marginesie: co buddyzm mówi o Bogu? J. 27.10.2003 Czy mozna tak odpowiedziec wiadomym swiadkom na temat ich zarzutom "czczenia obrazow"?: Rzeczywiście w Starym Testamencie jest przykazanie zabraniające tworzenia obrazów i oddawania czci - ale chodzi o obrazy WSZELKICH ISTOT ŻYWYCH. Swoją drogą, to przykazanie podtrzymał np. Islam. Chodziło tu jednak o to, aby nie tworzyć sobie bożków. Kościół zniósł to przykazanie, ponieważ istotą Nowego Testamentu stało się Objawienie się Boga w ludzkiej postaci. W starym Testamencie Bóg był niewidzialny i nieogarniony - w Nowym - mamy Wcielenie. Obraz Chrystusa jest - przynajmniej w przybliżeniu - portretem, a nie wyobrażeniem. Zwróćcie uwagę, że te portrety są zadziwiające podobne bez względu na twórców i epoki. Po prostu musiał się zachować przekazywany z pokolenia na pokolenie rzeczywisty obraz Boga - Człowieka. Stąd zmiana. Bóg się objawił. - 192 - Zdaniem piszącego te słowa - tak. J. 27.10.2003 Jakie jest zdanie Kościoła na temat słuchania zespołów rockowych,takich jak np.Metallica.Otóż ja słucham takiej muzyki i to nie jest chyba grzech jak niektórzy uważają? Kościół nie wypowiedział się na temat słuchania zespołów rockowych. Są przecież zespoły, które tą muzyką chwalą Boga. Nie można jednak zaprzeczyć, że na niektórych ludzi tego rodzaju utwory mają wpływ destrukcyjny. Dlatego zawsze warto podchodzić do podchodzić do sprawy roztropnie i z umiarem. Podobnie jak do wielu innych rzeczy w tym świecie. Trzeba się po prostu kontrolować. Szczególnie trzeba uważać na słowa piosenek. Słuchanie bluźnierstw na pewno nie pozostaje bez wpływu na religijne życie człowieka. No i przede wszystkim takim ekscesom, jako chrześcijanie, zawsze powinniśmy się przeciwstawiać, a nie nabijać jeszcze kieszeń członkom takowego zespołu przez kupowanie ich płyt. Podobne nastawienie powinniśmy mieć wobec utworów i twórców, którzy propagują niemoralność... J. 27.10.2003 Mam pytanie na podstawie cytatu z gazety - "Zasadniczo przykazania kościelne są takie same na całym świecie, ale episkopaty poszczególnych krajów mogą wprowadzać pewne korekty. W przeciwieństwie do innych krajów w Polsce utrzymano zakaz uczestnictwa w zabawach w tzw. czasach pokuty. Zgodnie z prawem kościelnym, okresy te to wielki post oraz wszystkie piątki roku. Dawniej zaliczano do nich także adwent, obecnie już jednak nie. - O utrzymaniu zakazu uczestnictwa w zabawach zadecydowała polska specyfika - tłumaczy ks. bp Stefan Cichy, przewodniczący Komisji Kultu Bożego Episkopatu Polski.." /frag. z Życia Warszawy/. Jaką polską specyfike ma na myśli biskup? Nie mamy daru czytania w ludzkich myślach. Zapewne jednak chodziło o stałą, żywą tradycje w tym względzie... 27.10.2003 Dlaczego Kk w Polsce postanowił znieść post w Wigilie Bożego Narodzenia (do którego nawet niewierzący się stosują - znam osobiscie takich)? Czyżby skuteczny lobbing producentów wędlin czy też to za mało europejskie to było? Nic nie stoi na przeszkodzie, by ten zwyczajowy W Polsce post nadal zachowywać... J. 27.10.2003 Poszukuję Stowarzyszenia lub bractwa Katolickiego na bazie zakonu rycerskiego, służącego dla Chrystusa.Proszę o adres, dziękuję. Zajrzyj na stronę Związku Polskich Kawalerów Maltańskich: http://www.zakonmaltanski.pl/index.htmJ. - 193 - 27.10.2003 Szczęść Boże W wyznaniu wiary wyznajemy że "Wierzę w świetych obcowanie", ale nie bardzo wiem o jakie obcowanie chodzi.Czy te wywyższanie i mianowanie ich świętymi ma jakiekolwiek znaczenie w późniejszym życiu wiecznym.I o jakich świętych mówimy? Świętych obcowaniem nazywamy duchową łączność między świętymi w niebie, duszami w czyśćcu cierpiącymi i nami, przebywającymi jeszcze na ziemi. Więcej na ten temat możesz przeczytać pod adresem: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/communio_sanctorum.htmlŚwięci to nie tylko ci, którzy oficjalnie zostali takimi ogłoszeni. To wszyscy cieszący się już dziś oglądaniem Boga twarzą w twarz. ich święto obchodzić będziemy 1 listopada. Z tej perspektywy nie ma znaczenia, czy Kościół ogłosił kogoś świętym. Jeśli jednak ogłasza się publicznie czyjąś świętość to po to, by wskazań nam tę osobę jako wzór do naśladowania i orędownika w niebie... Twoje ostatnie pytanie znalazło już odpowiedź we wcześniejszej wypowiedzi. Nazywanie wszystkich chrześcijan świętymi to tradycja mająca swe korzenie w Nowym Testamencie. Istotnie bowiem, każdy z nas jest dzieckiem Bożym, choć jeszcze się nie ujawniło kim będzie w przyszłości... J. 26.10.2003 Czy istnieje możliwość, aby przeciętny człowiek miał możliwość uzyskania prywatnej audiencji u Ojca Świętego. Na początku listopada wybieramy się z zoną na kilka dni do Rzymu i naszym marzeniem jest prywatna audiencja u Jana Pawła II. Jeśli to możliwe to proszę o informację, jak można to załatwić, do kogo się zwrócić itp Kliknij TUTAJ J. 26.10.2003 czy jest cos takiego jak np spowiedz z przymyusu i czy taka spowiedz jest wazna ?? Spowiedź bywa nazywana sakramentem pokuty i pojednania. Nawrócenia nie da się na człowieku wymóc groźbą. Jego żal (warunek podstawowy nawrócenia) musi być szczery. Owszem, można perswazją skłonić człowieka, by poszedł do spowiedzi. Czasami wpływają na to różne życiowe okoliczności. Ale ostateczna decyzja musi należeć do niego samego. Bez tego szczerego żalu spowiedź i tak nie będzie ważna. J. 26.10.2003 Jaki jest tytuł piosenki która emitowana jest w TVP (Niedziela), przez ostatnie dwie niedziele w czasie przed lub po Anioł Pański z Rzymu? Bóg Zapłać ! Tytuł tej piosenki to "Pięć przypowieści". Możesz ją ściągnąc z naszego serwisu. Kliknij TUTAJ (audio i video) albo TUTAJ (tylko audio). A. 26.10.2003 Jestem niepełnoletni, szukam zakonów które przyjmują "młodzieńców"...czy jest mi ktoś w stanie pomóc? Z góry dziękuję za pomoc - 194 - Według prawa kanonicznego nie można ważnie wstąpić do nowicjatu (czyli do zakonu), jeśli nie ukończyło się 17 lat. Można jednak wstąpić do jakiegoś niższego seminarium duchownego, także prowadzonego przez zakonników. Szkoły te mają status szkół ponadgimnazjalnych i mają internaty. Podajemy kilka stron internetowych: http://www.nsd.niedziela.pl/http://www.ofm.krakow.pl/nsd/nsd.htmhttp://www.nsd.omi.org.pl/http://w ww.geocities.com/Athens/4409/NIEPOKALANOW/nsd.htmJ. 26.10.2003 szęść Boże Szukam materiałów na temat powstawania anafor w Kościołach wschodnich. Proponujemy sięgnąć do książki wydanej staraniem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego: Janusz Czerski, Boska liturgia św. Jana Chryzostoma, Opole 1998, oraz do Ksiązki H. Paprockiego, Wieczerza mistyczna. Anafory eucharystyczne chrześcijańskiego wschodu, Warszawa 1980. W obu znajdziesz szerszą bibliografię... WAM. 26.10.2003 Mam pytanie, musze z Historii napisać prace semestralną na temat: "Wpływ kultury antycznej na Chrześcijaństwo", chodzi o to, że za bardzo nie mam materiałów na ten temat, gdzie mógłbym cokolwiek o tym znaleźć. pozdrawiam i dziękuje za jakie kolwiek informacje :-) Kliknij TUTAJ . Polecana przez nas książka powinna być stosunkowo łatwo dostępna w bibliotekach... red. 26.10.2003 Czy świadkowie Jehowy są sektą, czy też nie? Co zrobić aby osoba która chodzi na zebrania świadków Jehowy przestałe na nie chodzić. Według wyczucia piszącego te słowa Świadkowie Jehowy są sektą. Problem w tym, że jest to pojęcie dość szerokie i obejmuje bardzo różne wspólnoty religijne. Jedne z nich są bardzo niebezpieczne, inne mniej, jedne odwołują się do Pisma Świętego, inne nie... Samo zakwalifikowanie jakiejś grupy do sekt jeszcze o niczym istotnym nie świadczy. Ważna jest rzeczywista doktryna i działalność danej grupy... Gdyby istniała złota recepta, by odciągnąć kogoś od zebrań Świadków Jehowy, to zapewne o grupie tej już byśmy nie słyszeli. Powodem, dla którego ludzie na spotkanie chodzą dość często jest odnalezienie w grupie ciepła, miłości, wsparcia. Dodajmy, ciepła miłości, wsparcia i zrozumienia, którego często nie znaleźli we własnym Kościele (z różnych przyczyn oczywiście). W takiej sytuacji argumenty rozumowe nie trafiają. Nawet jeśli kogoś takiego w dyskusji przekonamy, to i tak pozostanie on w tej grupie. Ktoś jego wątpliwości gorzej czy lepiej wyjaśni, ktoś okaże mu na tyle serca, że przestaną mieć one znaczenie... Jeśli można coś radzić, to ciągłe utrzymywanie z taką osobą kontaktu; pomoc w tym, by nie spaliła za sobą wszystkich mostów. Wcześniej czy później popadnie bowiem w większy albo mniejszy konflikt z grupą. Ważne, by miała wtedy dokąd wrócić... No i na pewno powinniśmy za tę osobę wiele się modlić... J. 25.10.2003 Jak to jest ze czlowiek gdy mu sie cos nie uda przestaje watpic (wierzyć?) w Boga i ucieka sie do grzechu? - 195 - Rzeczywiście, z taka postawą można się czasami spotkać. Wydaje się, że wynika ona z ludzkiej pychy. Człowiek chce, by było tak, jak sobie zaplanował. Gdy mu się to nie udaje, zaczyna winić – słusznie czy nie – Boga. Odejście w grzech jest wtedy swoistym wyrazem obrażenia się na Niego... Bóg na pewno zawsze chce dla nas dobrze. Nie zawsze jednak prowadzi nas po tych ścieżkach, które sobie wymarzyliśmy. Choć może dla niektórych brzmi to dziwnie, ale trzeba Mu zaufać... I każdego dnia powtarzać: „bądź wola Twoja”... Wtedy przestajemy być zagubieni i rozdarci... J. 25.10.2003 Czy jak ktoś jest 10 lat niewierny Bogu i popełnił bardzo zły grzech a pozostałe lata służy Jezusowi to on pójdzie do nieba czy do piekła? Każdy grzesznik może liczyć na Boże przebaczenie. Jeśli tylko szczerze żałuje swoich win, Bóg mu wybaczy. Podobnie jak wybaczył jawnogrzesznicy, paralitykowi czy łotrowi wiszącemu na krzyżu... Jezus po to przecież umarł za nas na krzyżu, byśmy w Nim mieli odpuszczenie grzechów... J. 25.10.2003 Jakie jest zdanie Kościoła katolickiego na temat duchów i ich pozostawania na ziemi ? Co można powiedzieć na to, że gdzieś straszy ? Hmm... Żeby zaraz zdanie Kościoła katolickiego... Zwróćmy przede wszystkim uwagę, że niebo, piekło, czyściec w nauce Kościoła to stany, a nie miejsca. Stwierdzenie o „pozostawaniu duchów na ziemi” sugeruje, że autor pytania uważa, iż to jest jakby czwarte miejsce, w którym przebywać mogą dusze zmarłych. Gdy jednak uświadomimy sobie, że wspomniane wyżej rzeczywistości niekoniecznie muszą mieć charakter miejsc, to pierwszą trudność już usuwamy. Można bowiem być np. w czyśćcu i jednocześnie w jakiś sposób oddziaływać na świat, w którym żyjemy... Przypuszczamy, że tzw. „straszenie”, jeśli pominąć czasem jeszcze nam nieznane czynniki naturalne (np. opisane TUTAJ , może mieć dwie przyczyny: albo dusza w czyśćcu cierpiąca prosi w ten sposób o modlitwę albo jest to miejsce nawiedzone przez złe duchy. Możesz zajrzeć TUTAj J. 25.10.2003 na lekcjach religi uczono mnie 10 przykazan inaczej sformułowanych niż w Bibli (wyjscia 20 rozdz 3-17) dlaczego? W Biblii mamy jeszcze wersję przykazań z Księgi Powtórzonego Prawa 5, 6-11... Sens wersji biblijnej i katechizmowej są takie same. A nauczenie się długiej partii tekstu na pamięć byłoby trudniejsze. Proszę spróbować... 25.10.2003 Zaprenumerowałem dziecku Małego Gościa Niedzielnego. Myślicie, że to dobra decyzja? Wydaje nam się, że bardzo dobra. Wysoko bowiem cenimy pracę naszych kolegów z redakcji Małego Gościa. Podajemy zresztą na naszej stronie link do tego pisma. J. - 196 - 25.10.2003 Gdy dwie dziewczyny sie calowaly, tak aby sprawdzic jak sie caluje.Czy maja grzech?Nie calowaly sie z chlopakiem to chcialy w ogole sprawdzic! Jeśli chciałyście spróbować, a wasze zachowanie nie wynikało z pożądania, najprawdopodobniej grzechu nie było... Rację ma jednak przysłowie mówiące, że czasem ciekawość to pierwszy stopień do piekła :) J. 25.10.2003 Chcialam dzieciom opowiedziec cos na temat sekt (gimnazjum). Czy mozecie mi pomoc i wskazac jakies materialy, najlepiej w sieci. Dziekuje. Proponujemy odwiedzić strony: http://sekty.net/pl/http://www.sekty.iq.pl/albo poszukać innych ze strony: http://sekty.sluzew.dominikanie.pl/strony.html#2gJ. 25.10.2003 Znajoma moich rodziców była u wróżki i ta opowiedziała jej wszystko o przeszłości jej rodziny (wszystko się zgadzało) potem powiedziała jej że jej syn ulegnie poważnemu wypadkowi samochodowemu i żeby zapobiec temu musi nosić przy sobie wizerunek Maryji. Co o tym myśleć i jak to wytłumaczyć? Można wyjaśnić tę sytuację na dwa sposoby: albo miał tu miejsce jakiś podstęp, albo wróżka rzeczywiście miała nadzwyczajny dar. W pierwszym przypadku można na sprawę machnąć ręką. Drugi jest poważniejszy. Wcale jednak nie dlatego, że trzeba teraz uciekać się do jej pomocy. Jest wręcz przeciwnie. Można bowiem przypuszczać, że za owym darem nie stoi Bóg, który wyraźnie zakazuje wróżbiarstwa, lecz diabeł lub jego aniołowie. Może chce na waszą rodzinę zastawić sidła. A noszenie przy sobie wizerunku Maryi jest tylko jednym z jego podstępów, które mają sprawę uczynić łatwiejszą do przełknięcia przez osobę wierzącą. Bilans zysków i strat jest tu bowiem ewidentny: noszenie przy sobie wizerunku Maryi, traktowanie go przy tym jako znaku magicznego, a w zamian utrata zaufania do Boga i skierowanie się ku wróżbom, może magii... Proszę nie dać się zwodzić mamieniom złego... Proponujemy lekturę książeczki o. Jacka Salija „Wróżby, czary, opętanie”. Można ją nabyć pod adresem: http://www.kmt.pl/pozycja.asp?ksid=3742Artykułu w niej zamieszczone możesz także znaleźć w różnych miejscach w internecie. Proponujemy zajrzeć na stronę: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_53.htmhttp://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/jsnpp_54.htmhttp://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/jspn_26.htmhttp://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/praca_nad_wiara/49.phporaz http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_27.htmJ. 25.10.2003 Chciałbym sie dowiedziec, czy modlitwa czytana przez ksiedza po rozdaniu komunii jest w calym tygodniu taka sama. Może się tak zdarzyć, jeżeli w danym tygodniu nie przypadają żadne święta uroczystości czy wspomnienia obowiązkowe. Wtedy niektórzy księża odprawiaja przez cały tydzień według formularza niedzieli, a więc wszystkie modlitwy (kolekta, nad darami i po komunii) są takie same. Wolno jednak w takich sytuacjach wybierac formularze różnych niedziel. R. - 197 - 25.10.2003 Czy treści zawarte w "Pielgrymie" Coelho są zgodne z wiarą katolicką? Czy na prawdę istnieje demon, którego imię powinniśmy poznac i który pomoże rozwiązać nasze problemy na ziemi? Chrześcijanie, w tym katolicy, swoją nadzieję pokładają w Bogu, a nie demonach. To do niego się modlimy, prosząc czasem o wstawiennictwo Aniołów i świętych. Twierdzenie, że jakiś demon może nam pomóc rozwiązać ziemskie problemy tchnie satanizmem, a nie wiarą w Boga... Jeśli ktoś takie rzeczy, o których piszesz, przedstawia jako naukę Kościoła katolickiego, to sama powinnaś wyciągnąć odpowiednie wnioski... J. 25.10.2003 do czego potrzebna jest wiara Dzięki wierze mamy życie wieczne... Ten fakt może oczywiście wpłynąć na nasze teraźniejsze życie. Ale nad tym powinieneś się już chyba zastanowić sam... J. 25.10.2003 Wpływ kultury antycznej na chrześcijaństwo Proponujemy lekturę książki Marcela Simona, "Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa" (PIW, Warszawa 1992). Można też sięgnąć właściwie do każdej historii Kościoła... 25.10.2003 czym powina być wiara dla chrześcijanina Wiara powinna być tym elementem, który kieruje całym jego życiem. Jeśli to temat pracy domowej, to powinieneś oczywiście tę myśl rozwinąć i ukonkretnić ;) J. 24.10.2003 Jeśli chodzi jeszcze o to patrzenie na kobiece ciało, prosiłbym o odniesienie się do konkretnej sytuacji. Mianowicie, zobaczyłem dziś jedną z ładniejszych w szkole dziewczyn, którą wcześniej znałem z widzenia. O tyle bardziej zwróciłem teraz na nią uwagę, a konkretnie na jej nogi, bo po raz pierwszy widziałem ją w minispódniczce. No i właśnie wystąpiła u mnie erekcja. Najpierw na chwilę odwróciłem wzrok, ale nogi ta dziewczyna ma, jak się okazało, bardzo ładne, więc nie wytrzymałem i zaraz znowu zacząłem się patrzeć. Czy wg Was popełniłem grzech ciężki? Bo ja jakoś nie mogę uwierzyć, że musiałbym się spowiadać z oglądania kobiecych nóg. Oczywiście nie zaprzeczam, że erekcja u mężczyzny jest prawie zawsze objawem podniecenia o podłożu erotycznym, ale wydaje mi się, że nie może ona być jedynym wyznacznikiem patrzenia pożądliwego. Może wydać się Wam problem dość błahy, ale jest to rzecz, z którą człowiek spotyka się prawie codziennie. Bo przecież ciągle a to koleżanka z głębokim dekoltem schyli się, tak że widać jej piersi, a to mija się długonogą dziewczynę w mini. W takich sytuacjach oczy aż same lecą na kobiece ciało, a wzrok oderwać trudno, bo piękny widok jest zazwyczaj dostępny tylko przez chwilę, więc jeśli się poczeka, aż ewentualna erekcja minie, to już obiektu do podziwiania nie ma. - 198 - Jak kobietę widzę na zdjęciu, mogę w razie czego przestać patrzeć, poczekać i patrzeć później. A wspomnianą dziewczynę w krótkiej spódnicy pewnie zobaczę dopiero za kilka miesięcy, bo na co dzień jest w spodniach. W takich chwilach po prostu nie chce się stracić okazji. Jednym z warunków grzechu ciężkiego jest całkowita dobrowolność, a w takich momentach nie jest ona całkowita. Jak ktoś ogląda „Playboya” to decyzję podejmuje świadomie, bo musi najpierw zdecydować się na jego kupno. Tu mogę się zgodzić, że jest to grzech ciężki, bo taką gazetę każdy kupuje w celu nie podziwiania, ale pożądania, żeby wywołać podniecenie. Poza tym jest chyba zdecydowana różnica w patrzeniu się na kobietę prawie nagą, w wyzywającej pozycji, a patrzeniu na np. ładne kobiece nogi. Problem po prostu leży w tym, że w młodym wieku erekcja występuje bardzo łatwo(co nie znaczy, że zdarza się zawsze przy podziwianiu) i bardzo trudno jest jej unikać. Zdarzało mi się dawniej patrzeć na kobiety w sposób typowo pożądliwy i dobrze wiem, że wtedy erekcja jest silniejsza(i wywołana celowo), człowiek w dużym stopniu skupia się na swoich odczuciach seksualnych- to nie jest to samo, co opisane przeze mnie wcześniej sytuacje! Zdaniem piszącego te słowa zbyt łatwo się usprawiedliwiasz. Okazja do oglądania ładnych nóg koleżanki być może rzeczywiście pojawi się dopiero za nie wiadomo jaki czas, ale nie znaczy to, że w ogóle musisz je oglądać. Skoro wywołuje to w tobie takie a nie inne reakcje, to powinieneś umieć się powstrzymać. Trudno ocenić, czy Twój czyn był dobrowolny. Ostatecznie wcale nie musiałeś patrzyć, ale bałeś się, że stracisz okazję... Istnienie pokusy do grzechu nie jest powodem, dla którego można mówić o braku dobrowolności. Odpowiadający chciałby zauważyć jeszcze jedną, jego zdaniem najsmutniejszą rzecz. Czytając twoją wypowiedź trudno oprzeć się wrażeniu, że podziwienia piękna kobiecego ciała jest dla ciebie (i dla wielu innych tak twierdzących)pretekstem do hołdowania pożądliwości. Gdyby było inaczej zauważyłbyś, że owa koleżanka to osoba, człowiek, a nie piękne ciało. Pisałbyś wtedy, że podoba Ci się jej piękno, jej uśmiech, kolor włosów, jej poczucie humoru. Napisałbyś też zapewne, że jest zgrabna, a nie wikłał się w opisywanie detali. W gruncie rzeczy nie traktujesz jej bowiem jak osoby, ale przedmiot mający ładne nogi... Nie musisz się oczywiście z tą opinią zgadać. Najlepiej porozmawiaj ze spowiednikiem... J. 24.10.2003 W nawiazaniu do odpowiedzi na pytanie z dn. 21/10. Wasza odpowiedz byla: "Za samo odejście ze stanu kapłańskiego nigdy nie wymierza się (ani też nie zaciąga się mocą samego prawa) kary ekskomuniki. Jeśli kapłan porzucający kapłaństwo został w ten sposób ukarany, to musiały ku temu istnieć inne ważne przyczyny... " Czy jesli taki porzucajacy kaplanstwo ksiadz bierze slub cywilny, to ekskomunika jest automatyczna? Nie. Próbujący zawrzeć małżeństwo mocą samego prawa podlega karze suspensy. Szczegóły zobacz w kanonie 1394, paragraf 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Czym jest kara suspensy wytłumaczono w kanonie 1333. Kodeks znajdziesz pod adresem: http://www.archidiecezja.lodz.pl/prawo.htmlJ. 24.10.2003 Czy po śmierci ,gdy dusza człowieka pójdzie do nieba ,to w niebie będzie tak samo jak na świecie ,tylko bez przemocy. Nie wiemy dokładnie jak niebo będzie wyglądało. Wiemy tylko, że będziemy tam bardzo szczęśliwi. Wiemy też, że nie będzie tam chorób, cierpienia i śmierci. Katechizm tak to ujmuje: "Tajemnica szczęśliwej komunii z Bogiem i tymi wszystkimi, którzy są w Chrystusie, przekracza wszelkie możliwości naszego zrozumienia i wyobrażenia. Pismo święte mówi o niej w obrazach: życie, światło, pokój, uczta weselna, wino królestwa, dom Ojca, niebieskie Jeruzalem, raj: "To, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują" (KKK 1027) red. - 199 - 24.10.2003 Czy człowiek, który popełni ciężki grzech ma to przy spowiedzi wybaczone przez Boga. Jeśli szczerze żaluje, to tak. Po to zresztą chodzi się do spowiedzi... J. 24.10.2003 gdzie w Polsce odprwaia sie jeszcze Mszę św. Trydencką (Piusa V)? Czy mozecie podac adresy, telefony, godziny odprawiania, itp.??? Prosze o niepod. maila na stronie Kliknij TUTAJ red. 24.10.2003 Poszukuje b.pilnie jakichs materialow o swietym (swietej) która (który) poznał Boga i doszedł do wiary przez własne cierpienie. Czy możnicie mi pomóc (naprawdę b.pilne) Prosze niepodawac maila na stronie, ok? Kliknij TUTAJ J 24.10.2003 miesiac temu zamieszkalam z moim narzeczonym. mamy wprawdzie problemy z zachowaniem czystosci ale ciagle sie staramy. chyba zamieszkanie razem nie jest grzechem... mimo to mam caly czas jakby cos na sumieniu... Sumienie słusznie Ci wyrzuca, że nie jest to w porządku. Stwarzacie sobie okazję do grzechu. Jak wynika z Twoich słów, dość realną. Poza tym zapewne gorszycie tym innych... J. 24.10.2003 Przejezdzam codziennie kolo kilku kosciolow , czy musze zegnac sie przed kazdym czy wystarczy , ze przed jednym/? Żegnanie się przed Kościołem to piękny zwyczaj. Jest on wyznaniem naszej wiary. Nie ma jednak ściśle takiego obowiązku. Najlepiej więc czyń znak krzyża tyle razy, ile wyda Ci się to słuszne. J. 24.10.2003 Czemu sie czesto dzieje na odwrot nigdy nie tak jak planujemy? Hmmm..... Różne tego mogą być powody. Może plany są nierealne, może zbyt wiele się spodziewamy... Może Pan Bóg daje nam w ten sposób znać, że nie wszystko w życiu zależy od nas samych.... Nie wiadomo... Piszącemu te słowa ktoś kiedyś powiedział, że Pan Bóg jest najlepszym reżyserem. Doświadczenie życiowe nauczyło go, że tak jest istotnie... J. - 200 - 24.10.2003 Proszę mi poradzić, jak znaleźć dobrego spowiednika - kierownika duchowego, który poznałby chociaż trochę moje życie i pomógłby w drodze do Boga. Kapłani w parafiach się zmieniają. Moje grzechy są często związane z moim stanem. Trudno wiele spraw stale powtarzać w konfesjonale różnym spowiednikom. Proszę o pomoc, tak bardzo pragnę prawdziwie się nawrócić.... Wydaje nam się, że trzeba o prostu konsekwentnie chodzić do jednego. Można go spytać o to kiedy jest w konfesjonale. W wielu parafiach w tygodniu, najczęściej w sobotę, jest okazja do spowiedzi poza czasem, gdy odprawiana jest Msza. Jeśli mieszkasz w większym mieście możesz też poszukać stałego spowiednika w miejscu, gdzie jest stały konfesjonał. Informacje na ten temat znajdziesz pod adresem: http://www.salwatorianie.pl/spowiedz/(Po lewej stronie, hasło „Zresetuj się”)... Trzeba jednak pamiętać, że prawdziwe nawrócenie nie zależy od naszego spowiednika, ale od nas samych. On tylko nam pomaga... J. 24.10.2003 Czy czlowiek sam z siebie jest dobry czy zly Natura człowieka, sama z siebie jest dobra, gdyż człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Jest ona jednak skażona przez grzech, "zraniona w swoich siłach naturalnych, poddana niewiedzy, cierpieniu i władzy śmierci oraz skłonna do grzechu (KKK 405). J. 24.10.2003 Niebo, pieklo, czesciec to stan. Jak wyjsnic, ze siostra Faustyna czy dzieci z Fatimy widzieli dusze cierpiace w piekle? Drugie pytanie. Czy na koncu czasow szaton takze dostapi zbawienia. Bo rozne sa wypowiedzi teologow na ten temat. Z gory dziekuje Była to wizja, a nie oglądanie rzeczywistości. Tak sobie piekło wyobrażamy, bo jesteśmy ludźmi. Rzeczywistość nieba i piekła nie muszą być jednak związany z czasem i przestrzenią... Kościół nie przyjmuje teorii, wedle której także szatan miałby kiedyś dostąpić zbawienia. Uczy raczej - z godnie z tym co napisano w Biblii - o wiecznym piekle... Możliwość wiecznego potępienia i wiecznego trwania w grzechu wynika z wolności stworzeń, jakimi są duchy (Aniołowie i demony) i ludzie... J. 24.10.2003 Dlaczego sex analny jest grzechem? Argumentacja, że podczas takiej formy wspołżycia wykluczone jest poczęcie mnie nie zadowala. Rownież wspołżycie w czasie ciąży i w dni niepłodne wyklucza poczęcie. Teologia moralna rozróżnia między stosunkiem niepłodnym z przyczyn naturalnych (okresowa niepłodność kobiety, niepłodność spowodowana wiekiem lub chorobą itd.) a celowym spowodowaniem jego niepłodności. Podjęcie współżycia w pierwszym przypadku nie jest grzechem. W drugim - tak. Stąd nasz argument... Naszym zdaniem jest to rozróżnienie ze wszech miar słuszne. Czym innym jest bowiem wykorzystywanie stworzonych przez Boga praw natury, czym innym wypaczanie ich sensu... J. - 201 - 24.10.2003 poszukuję treści kazania Jana Pawła II, które wygłosił podczas beatyfikacji Matki Teresy z Kalkuty Proszę zajrzeć na stronę: http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=6049J. 23.10.2003 Szczęść Boże. Poszukuję informacji na temat piuski papieskiej, co symbolizuje. Piuska jest po prostu elementem stroju niektórych duchownych. Dawniej przykrywała tonsurę. Była powszechnie używana do ochrony głowy. Dopiero od czasów baroku stała się arybutem stroju biskupa... Papież nosi piuskę białą, kardynałowie - purpurową, biskupi -fioletowią, prałaci - czarną z fioletowymi naszywkami. Przywilej noszenia piusek mają też niektóre zakony, chociaż zakonnikom nie wolno ich używać w czasie czynności liturgicznych red. 23.10.2003 Mam na imie Anna . Chcialabym zostac zakonnica . Mam 35 lat i pracuje w szpitalu w Warszawie . Mam dwa pytania ,ktore od dluzszego czasu mnie nurtuja ,jakie warunki musze spelnic aby zostac zakonnica i drugie jezeli jest to mozliwe ,to czy bedadz zakonnica moglabym jeszcze splacac pozyczke ktora zaciagnelam rok temu ,nie jest to tez duza kwota .Bardzo dziekuje za odpowiedz i blagam nie ch ktos mi na to pytanie odpowie . Skladam cale serce u stop i czekam na odpowiedz Na temat warunków przyjęcia do zakonu trzeba porozmawiać w konkretnym już zakonie. W każdym mogą być bowiem nieco inne. Podobnie w sprawie spłacania pożyczki: wszystko zależy tu od zgody przełożonych... Jeśli nie wiesz który konkretnie zakon wybrać, proponujemy odwiedzić stronę http://salwatorianie.pl/miba/J. 23.10.2003 szukam czytań mszalnych na niedzielę 9 listopada w serwisie wiary. chcę znać link. Czytania mszalne zamieszczamy w naszym portalu jedynie z kilkudniowym wyprzedzeniem. Nie ma więc jeszcze czytań na 9 listopada. red. 23.10.2003 Episkopat Polski postanowił o wprowadzeniu stałego diakonatu. Jak teraz wygląda przygotowanie tego. Czy Watykan już zatwierdził tą uchwałe a jeśli nie to kiedy. Jak będzie wyglądała formacja diakonów stałych i czy podobnie jak diakoni przygotwujący się do święceń kapłańskich bedą nosić sutannę czy raczej albę. Wiem że to pytanie jest może trywialne ale takie szczegóły mnie interesują. Kto będzie mógł zostać stałym diakonem , jakie będą wymagania. Czy jest może w internecie jakaś strona poświęcona diakonatowi? Czy po zatwierdzneiu przez Watykan tej decyzji w każdej diecezji będzie możliwość diakonatu stałego Dziękuję za poprzednią odpowiedź. Póki co sprawy nie posunęły się naprzód. Trudno także przewidzieć kiedy coś się dalej w tej sprawie ruszy. W internecie znajdziesz stronę poświęconą diakonatowi: http://www.diakonat.szczecin.opoka.org.pl/index.html. Na niej znajdziesz interesujące Cię informacje, choć doprawdy trudno na razie coś konkretnego powiedzieć... J. - 202 - 23.10.2003 Czy byl swiety lub blogoslawiony Radoslaw. I kim byl. Nie było świętego ani błogosławionego o tym imieniu... J. 23.10.2003 Od dłuższego czasu nie mogę wpisać się na listę krucjaty o pokój, pocztą elektroniczną.Jaka może być przyczyna.Czy jest możliwość utworzyć krucjatę modlitwy o prawo do życia dla nienarodzonych dzieci.Na jaki adres mogę się zapisać. Szęść Boże. Legnica 23.10.2003 Pojawił się jakiś problem techniczny. Proszę swoje zgłoszenie wysłać po prostu mailem pod adres [email protected] red. 23.10.2003 czy ksiądz może pocałować kobietę w rękę (w geście szacunku) czy też jako że jest księdzem to mu nie wolno czy nie wypada??? Zdaniem piszącego te słowa nic nie stoi na przeszkodzie, by ksiądz na powitanie pocałował kobietę w rękę. Inna rzecz czy tego rodzaju gest nie jest potrzebny... J. 23.10.2003 W Ewangelii Jezus mówi ,że przyszedł rzucić ogień na ziemię ,że przyszedł dać rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej”. O co to chodzi? Czy to jest w tej chwili normalne powstawanie jednych wobec drugich i brak jedności w rodzinie w parafii w sasiedztwie??? W tekście Ewangelii Łukasza 12, 49-53 chodzi o konieczność słuchania nakazów Jezusa i podporządkowania się im bez reszty. Czasami wymaga to wystąpienia przeciwko najbliższym: ojcu, synowi, matce, córce, teściowej czy synowej, choćby miało to rzynieść spór w rodzinie. Decyzja podporządkowania się Bożym nakazom musi być bezwzględna i pozbawiona jakichkolwiek zastrzeżeń... Mówi o tym zresztą także pierwsze przykazanie: "Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną"... J. 23.10.2003 2 razy (Czestochowa i Toronto) uczestniczylem w Swiatowych Dniach Mlodziezy. Tym razem (Niemcy 2005) chcialbym zostac "specyficznym uczestnikiem" - wolontariuszem. Jak sie do tego zabrac, gdzie sie zglosic, kto bedzie potrzebny itd. itp. Prosze o rade! - 203 - Najlepiej skontaktować się Krajowym Biurem Organizacyjnym Światowych Dni Młodzieży. Adres znajdziesz na stronie: http://www.sdm.org.pl/index_pl.php?str=oredzia&rok=2003WAM. 22.10.2003 Czy gdzieś w internecie znajdę historię KK w całości od powstania Kościoła Katolickiego do współczesności? Dla poznania historii Kościoła znacznie lepsze są książki. Po prostu zazwyczaj bardziej szczegółowo omawiają poszczególne zagadnienia. W sieci najczęściej nie umieszcza się tego rodzaju opracowań. Jeśli chcesz kupić taką książkę możesz np. kliknąć TUTAJ Jeśli nie zależy Ci na jakimś szczegółowym opracowaniu, to na stronie: http://mar-mat.fm.interia.pl/6.htmznajdziesz nieautoryzowany skrypt z historii Kościoła... J. 22.10.2003 Dotyczy zaniechania dobra. Jechałam z mężem i wnuczką samochodem do domu, na środku jezdni leżał kot. zdawał się martwy. Omineliśmy go i pojechaliśmy dalej. Parę minut wcześniej przechodziłam koło tego miejsca i widziałam,że coś leży nieruchomo na jezdni. Czy powinnam wysiąść z samochodu i upewnić się czy kot faktycznie nie żyje? czy może powinnam odciągnąć go na bok? Czuję wyrzuty sumienia. pozdrawiam i proszę o pomoc. Zdaniem piszącego te słowa nie było potrzeby wychodzenia z samochodu i sprawdzania, czy zwierzę żyje. Skoro leżało na ulicy najprawdopodobniej nie żyło. Jeśli nawet było inaczej i tak chyba nie moglibyśmy mu pomóc... Oczywiście gdyby Pani wysiadła i sprawdziła, a w razie potrzeby udzieliła zwierzęciu pomocy (np. przez odwiezienie do weterynarza) też nic złego by się nie stało. Pani czyn byłby na pewno godny pochwały. Inaczej oczywiście powinniśmy postąpić, gdyby na ulicy leżał człowiek... J. 22.10.2003 Mam dwa pytania... Pierwsze to czy powinniśmy się bać śmierci? I drugie.. życie powobno jest takie, na jakie sobie zasłużymy, a jak to jest ze śmiercią? 1. Chrześcijanin nie musi się bać śmierci bo wie, że za jej bramą czekają na nas otwarte ramiona naszego niebieskiego Ojca; wie że czeka go zmartwychwstanie i życie wieczne. Nie ma jednak nic złego w tym, że się boi. Po pierwsze dlatego, że strach, jak każde uczucie, jest niezależny od naszej woli. Jeśli nie jest on związany ze zwątpieniem w Boga, to nic w nim nic złego. Po drugie też dlatego, że wierzący boją się często nie tyle śmierci, ile umierania. A to całkiem zrozumiałe... 2. Trudno się zgodzić ze stwierdzeniem, że każdy ma takie życie, na jakie zasługuje. Oznaczałoby to bowiem, że bogaty zasługuje na bogactwo, a biedny na biedę; że zdrowy zasługuje na zdrowie, okaleczony na swe kalectwo a niedorozwinięty na swoje upośledzenie. Na pewno tak nie jest. Bóg wobec każdego z nas ma swoje plany. Zdarza się, że jednym daje wygodne życie mimo iż są podli, innym daje życie pełne cierpień, choć zawsze są posłuszni Jego woli. Bóg wie, co dla nas najlepsze. Każdy z nas ma inną ścieżkę, na której może dojść do Niego... Trzeba też pamiętać, że Bóg patrzy z perspektywy wieczności. Nasze życie na ziemi jest zaledwie krótkim epizodem, po którym mamy żyć w wiecznym szczęściu w niebie. Każdy z nas stanie kiedyś przed Bożym sądem. I na pewno Sprawiedliwy Sędzia weźmie pod uwagę, ile ktoś otrzymał od Niego już tu na ziemi i przez jakie cierpienia musiał przejść. Na pewno też każdy, za swoje nieprawości, będzie musiał odpokutować (choćby w czyśćcu). Łatwiej będzie się np. wytłumaczyć z kradzieży komuś, kto robił to z biedy, niż człowiekowi bogatemu, który zabierał cudzą własność z chciwości... Zapewne podobnie jest ze śmiercią. Każdy ma inną, a to ostatecznie zależy od Boga. Po śmierci będziemy mieli to, na co - po ludzku rzecz ujmując - zasłużyliśmy J. - 204 - 22.10.2003 1. dokad pójdziemy po smierci? 2. Jak dokladnie wyglada w niebie? Co tam sie z nami stanie, co tam bedziemy robic i jakie to uczucie? 3. Czy bedziemy pamietac ziemskie zycie i bedziemy mogli je ogladac z góry? np jesli umre majac córke to bede widziec z nieba co ona robi na ziemi? 4.Czy pózniej (jak juz bedziemy jakis czas w niebie) bedzie jakies nastepne wcielenie? 5.Czy to juz na zawsze w niebie sie zostanie? 6. I czy jesli bede w niebie to bede miec kontakt z tymi co sa w piekle lub czysccu? Generalnie objawienie Boże na temat przyszłego zycia człowieka niewiele nam mówi. 1. Po śmierci trafimy do nieba (albo bezpośrednio, albo po karze czyśćca), albo piekła. 2. Nie wiemy dokładnie jak niebo będzie wyglądało. Wiemy tylko, że będziemy tam bardzo szczęśliwi. Wiemy też, że nie będzie tam chorób, cierpienia i śmierci. katechizm tak to ujmuje: Tajemnica szczęśliwej komunii z Bogiem i tymi wszystkimi, którzy są w Chrystusie, przekracza wszelkie możliwości naszego zrozumienia i wyobrażenia. Pismo święte mówi o niej w obrazach: życie, światło, pokój, uczta weselna, wino królestwa, dom Ojca, niebieskie Jeruzalem, raj: "To, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują" 3. Będziemy w niebie tymi samymi osobami, co tu na ziemi. Zapewne więc nie zginie nasza pamięć o ziemskim życiu. Raczej jednak nie będziemy go oglądali „z góry”, bo przecież będzie już przeszłością. Zapewne będziemy jednak mogli mieć jakiś wgląd w życie naszych bliskich tu na ziemi. Przecież często modlimy się do świętych, aby nam pomagali w naszych potrzebach. A będąc w niebie sami będziemy świętymi... 4. Chrześcijanie nie wierzą w reinkarnację (następne wcielenie), ale zmartwychwstanie. W dniu sądu ostatecznego na powrót przyobleczemy nasz ciała i będziemy je już mieli przez całą szczęśliwą wieczność. Zmartwychwstaną także ci, którzy będą w piekle. Ale oni ku wiecznemu potępieniu... 5. Chrześcijanie wierzą w wieczność nieba. A więc pozostaniemy już w nim na zawsze. 6. Czyściec jest stanem przejściowym, dlatego ewentualny brak bezpośredniego kontaktu z nimi chyba nie jest tragedią. Na pewno święci w niebie mogą modlić się za dusze cierpiące w czyśćcu. Na temat ewentualnego kontaktu z osobami w piekle czy ewentualnie rodzaju takiego kontaktu właściwie nic pewnego nie wiemy... J. 22.10.2003 Gdzie mogę znaleźć rozkłady do nauczania religii dla gimnazjum? Rozkłady materiału katecheta powinien opracować sam opierając się na programie nauczania (w praktyce podręczniku), którym się posługuje. Pomocą mogą być wzorcowe rozkłady materiału zawarte w podręcznikach (przewodnikach) metodycznych niektórych wydawnictw... M. 22.10.2003 Szczęść Boże! Czy jest możliwość dostania się na audiencję do Papieża- co tzreba uczynieć, gdzie sie udać? Czy jadąc do Rzymu można uczestniczyć we Mszy Świętej w Niedziele z udziałem Papieża ? Proszę skontaktować się z Dyrektorem Duszpasterskiego Ośrodka "Corda Cordi" w Rzymie, o. Konradem Hejmo: Duszpasterski Ośrodek "Corda Cordi" Via Vincenzo Monti1, 00152 Roma Tel. 0039 06 58334407, Fax.: +39 06 58300192 M. - 205 - 22.10.2003 Czy zdjecie umieszczone na ponizszej stronie jest grzeszne? http://(...) Zdjęcie nie może samo w sobie być grzeszne. Może być nieprzyzwoite. Grzeszy ten, kto zdjęcie wykonuje albo ten, kto zdjęcie ogląda. Proszę wybaczyć, ale lepiej, by pytający sam dokonał stosownej oceny... 22.10.2003 Czy swoje pytanie można zadać listownie ,mam bardzo mały dostęp do komputera a mój problem jest dla mnie bardzo ważny proszę pomóżcie podajcie adres do korespondencij. Serwis "Wiara" Wydawnictwo Kurii Metropolitalnej „Gość Niedzielny” ul. Wita Stwosza 11 40-042 Katowice red. 22.10.2003 Szczęść Boże! W jednej z dyskusji powołałem się na słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, jednakże nie potrafiłem precyzyjnie wskazać czasu i miejsca ich wypowiedzenia. Chodziło o to, że Papież powiedział, iż duchowni powinni stylem i poziomem życia być blisko warstw najuboższych. Słowa te kojarzą mi się z którąś z pielgrzymek do Polski, ze spotkaniem z alumnami, klerykami czy seminarzystami, chyba w Łodzi. Czy mógłbym prosić o wskazanie miejsca, gdzie mogę znaleźć tę wypowiedź bądź o przytoczenie tych słów? Poszukujesz zapewne wypowiedzi Jana Pawła II stanowiącej fragment przemówienia "Do alumnów, księzy i zakonników, zgromadzonych w katedrze szczecińskiej" z 11 czerwca 1987 roku. Całość przemówienia znajdziesz na stronie: http://www.seminarium.szczecin.opoka.org.pl/szczecin2.htm. Interesujący Cię fragment znajduje się w dziewiątym punkcie... Szukając wskazań Jana Pawła II dla kapłanów warto odwiedzić także stronę: http://www.diecezjalne.katowice.opoka.org.pl/1999/02-99/02-99-14.htmlJ. 22.10.2003 Kiedy będą informacje o XIV Olimpiadzie Wiedzy Religijnej. Pozdrawiam Informacje na temat tegorocznej Olimpiady Teologii Katolickiej (nazwę zmieniono na wniosek Ministra Edukacji Narodowej i Sportu) znajdziesz pod adresem: http://www.olimpiadawiedzyreligijnej.republika.pl/Za pozdrowienia serdecznie dziękujemy :) J. 22.10.2003 Jaki jest stosunek Kościoła do sprośnych tekstów Fredry? Dzieła literackie czy... Nie ma jakiegoś oficjalnego stanowiska Kościoła wobec konkretnych utworów literackich czy filmowych. Te sprawy każdy wierzącyw swoim sumieniu powinien rozstrzygać sam. J. - 206 - 21.10.2003 Czy jeśli mężczyzna przebywa w domu przez jakiś czas bez żony(np. jest ona na wycieczce) i myśli o swojej żonie pożądliwie, to popełania grzech? Niby sprawa dotyczy małżeństwa, ale w takiej sytuacji tylko mąż doznaje przyjemności seksualnej. Z podręcznika teologii moralnej: "Wszystkie myśli o wspólnym życiu małżeńskim, pragnienia przeżyć seksualnych, wybrażenia zycia małżeńskiego nie są grzechem, o ile nie wywołują orgazmu"... J. 21.10.2003 Czy lekarz przepisujący ateiście środek antykoncepcyjny popełania grzech cudzy? Jeśli środek ów ma działanie wczesnoporonne to zecydownie tak. Przyczynia się bowiem do śmierci w ten sposób do śmierci nienarodzonych... J. 21.10.2003 Dlaczego patrzenie na kobiece ciało jest przez Was uważane za grzech ciężki, jeśli towarzyszy mu podniecenie, skoro nawet onanizm nie wszyscy księża uważają za grzech ciężki, a masturbacja jest chyba większym przewinieniem niż nawet typowe „pożądliwe patrzenie na kobietę”? Jeszcze rozumiem, jak ktoś kupuje specjalnie magazyn dla mężczyzn z gołymi paniami właśnie po to, by wywołać u siebie podniecenie. Ale są takie sytuacje w życiu codziennym, kiedy erekcja jest tylko efektem ubocznym patrzenia. Jeśli np. stoi się w autobusie, a obok siedzi ładna kobieta w bluzce z głębokim dekoltem, to trudno choć kilka razy nie zerknąć na odsłonięty biust. Z własnego doświadczenia wiem, że gdy patrząc na kobietę pilnuję się, żeby nie wywołać u siebie erekcji, to ona często występuje właśnie dlatego, że myślę o „tej” części ciała. Poza tym przecież erekcja w takich sytuacjach często jest po prostu słaba i ledwie odczuwalna dla mężczyzny. Moje zdanie jest takie: jeśli zaczynając patrzeć się na kobietę nie mam intencji wywołania podniecenia, ale erekcja później jednak wystąpi, to nie jest to grzech, a już na pewno nie ciężki pod warunkiem, że moja główna uwaga nie skupi się odtąd na przyjemności seksualnej a nie nie walorach estetycznych kobiecego ciała. Po prostu wydaje mi się, że w takich sprawach trzeba podchodzić trochę z rozsądkiem, a nie panikować przy najmniejszych objawach erekcji. Mam rację? Hm... Zasadniczo masz rację. Problem w tym, że nie bardzo wiadomo, czy te same słowa rozumiemy tak samo. Jeśli bowiem nie zgadzasz się z wcześniejszymi odpowiedziami to znaczy, że albo ich dokładnie nie przeczytałeś albo ich nie zrozumiałeś albo piszący te słowa nie rozumie teraz Twojej wypowiedzi. Wydaje mu się bowiem, że praktycznie to samo wcześniej napisał. Dlatego może jeszcze raz: grzechem jest celowe budzenie w sobie podniecenia seksualnego lub zgoda na takie, które zrodziło się wbrew naszej woli. Nikt nie mówi, że erekcja jest wyznacznikiem grzechu. Nikt nie każe panicznie się bać, że popełni się grzech. Oczywiście trzeba spokoju. Ale trzeba panowania nad wzrokiem, myślami i marzeniami. Trzeba jasno w chwilach pokusy mówić nie. Trzeba nauczyć się patrzeć na kobietę jak na osobę, a nie przedmiot służący przyjemności... Co do oceny moralnej masturbacji... Ktoś tu chyba czegoś nie zrozumiał. Kościół uczy, że z zasady jest ona poważną winą moralną. Grzechem lekkim może stać się jedynie wskutek braku świadomości lub dobrowolności czynu. Owe braki występować mogą np. wskutek niedojrzałości uczuciowej danej osoby spowodowanej wiekiem czy popadnięciem w nałóg. Katechizm Kościoła Katolickiego 2352 tak to ujmuje: Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza "relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny, która urzeczywistnia <>". W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować - 207 - do minimum winę moralną. Ocenę moralną tego czynu zostawić należy spowiednikowi. Jego zaleceniom należy się podporządkować... J. 21.10.2003 mam pytanie. jestem zdania ze nie ma zlych ludzi,ale sa ludzie powiedzmy lekko uposledzonej wrazliwosci na drugiego czlowieka, ludzie zlosliwi, niesprawiedliwi,falszywi,ktorzy z usmiechem na twarzy i z " sercem na dloni"hoduja w sercu niezyczliwosc , znieczulice...jak kochac takich ludzi?czy mozna wyzbyc sie zalu , bolu w sercu , ktory ogarnia czlowieka na sama mysl o tym?czy taki bol swiadczy o tym ze do konca im nie wybaczam?jak wybaczyc nie chcac sie rownoczesnie godzic ze zlem? Trzeba chyba zauważyć, że miłość to nie uczucie, ale postawa: pragnienie dobra osoby kochanej. Uczucie żalu, bólu w sercu nie świadczą o braku miłości. Uczuciami najczęściej nie potrafimy sterować, więc nie jesteśmy za nie odpowiedzialni; nie stanowią ani o naszej winie, ani nie są powodem do chwały. Ważne, jaką postawę przyjmujemy wobec bliźniego. Jeśli dla swoich wrogów nie szukam zemsty, nie szukam ich krzywdy, ale staram się być dla nich dobry (choćby przez modlitwę za nich), to można powiedzieć, że wypełniam Chrystusowy nakaz miłości nieprzyjaciół... W kwestii różnicy miedzy wybaczeniem, a godzeniem się na zło, trudno nam jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Nie wiemy o jaką konkretnie sytuację Ci chodzi. A wbrew pozorom jest to ważne. Gdy chodzi o drobiazgi można często wcale nie reagować. Samo upominanie czy karanie przynosi w takich sytuacjach więcej szkody niż pożytku. Inaczej, gdy mamy do czynienia z większym złem... Spróbujmy więc rzecz ująć tak: wybaczyć nie znaczy godzić się ze złem. Raczej chodzi o to, by nie szukać zemsty. Powinniśmy szukać prawdziwego dobra osoby dopuszczającej się nieprawości. Nie znaczy to, że osoba ta nie powinna być jakoś ukarana. Ale na pewno z miłosiernym umiarem; na pewno tylko w takim stopniu, jaki wydaje się potrzebny do tego, by ów ktoś zauważył konieczność zmiany swojego życia. Kara powinna być daniem mu szansy odwrócenia się od zła. Nigdy nie powinna być niewspółmierna do winy. Można też (czasami wręcz powinno się) od niej odstąpić, gdy winowajca skruszony prosi o wybaczenie... J. 21.10.2003 Swego czasu dowiedziałam się, że pewne dziecko nie jest ochrzczone. Rodzice nie chcą tego zrobić. Kiedyś przechodząc ulicą zobaczyłam to dziecko. Moja chęć była dobra. Jestem pewna, że nie mam grzechu. Na pewno nie polałam dziecku główki, ale nie pamiętam czy nie zrobiłam w myślach chęci ochrzczenia. Nie pamiętam jak to było. Może polećiłam Bogu, że teraz chrzczę to dziecko. Być może był to w moim sercu akt chrztu. Należy dodać, że nie byłam wtedy jeszcze pełnoletnia. Teraz wiem że jeśli się ochrzci to trzeba wychować w wierze katolickiej. czy to co zrobiłam było Chrztem ważnym? ( nie polałam, a nawet byłam na odległość kilkunastu metrów.) A co zrobić jeśli nie pamiętam tego dokładnie czy rzeczywiście była wola Chrztu czy były to tylko przemyślenia. Do ważności chrztu wymagana jest nie tylko intencja ochrzczenia, ale kontakt z wodą (zanurzenie lub polanie) i wypowiadanie słów: NN, ja Ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Na pewno więc dziecko to nie zostało przez Panią ochrzczone. Nie należy nikogo chrzcić wbrew jego woli. Podobnie dziecka nie należy chrzcić wbrew woli, a nawet bez zgody rodziców (poza niebezpieczeństwem śmierci). J. 21.10.2003 Do jakiego stopnia picie alkoholu nie jest grzechem? Czy jeśli wdycham dym z papierosów pochodzących od innych palaczy to mam grzech? - 208 - 1. W ocenie moralnej używania alkoholu należy zwrócić uwagę na kilka czynników: a) kto pije: czy jest to osoba pełnoletnia, kobieta w ciąży itp... b) w jakich okolicznościach pije: np. czym innym jest wypicie piwa, kiedy się wraca do domu na piechotę, a czym innym, gdy ma się jeszcze prowadzić samochód c) ile pije: grzechem jest upijanie się, a nie samo spożycie alkoholu. Granica ta oczywiście jest nieostra. Trzeba jednak pamiętać, że jednym ze skutków spożycia alkoholu jest zanik krytycyzmu. Dlatego opinia co do stanu trzeźwości samego pijącego nie jest obiektywna. Lepiej pić mniej, niż przesadzić. I warto słuchać, co mówią inni... d) jak często pije: grzechem jest częste, regularne picie, gdyż prowadzi do alkoholizmu. Podobnie jak w poprzednim przypadku pijący nie potrafi obiektywnie ocenić, czy używanie alkoholu nie wymyka się już spod kontroli. Praktycznie wszyscy alkoholicy do pewnego momentu uważają, że nie ma żadnego problemu. Znów warto słuchać otoczenia, które najczęściej dostrzega problem znacznie wcześniej. Oznak popadania w nałóg jest oczywiście więcej (możesz o nich przeczytać np. TUTAJ . Zwróćmy uwagę na jedną: człowiek popadł już w nałóg, gdy wszystko robi z myślą o piciu. Nieważne jak długie są jego przerwy w używaniu alkoholu. Jeśli okres abstynencji wypełniony jest myślą: „a potem się napiję” to mamy już do czynienia z nałogiem. Podobnie jest zresztą w sytuacji każdego innego uzależnienia: od narkotyków, hazardu czy komputera. Okresy „abstynencji” uspokajają, ale tak naprawdę nie jest ważne ile bez „uzależniacza” wytrzymujemy, a tylko czy potrafimy bez niego normalnie funkcjonować, czy potrafimy bez niego znaleźć sobie miejsce, sensownie wypełnić czas itp... 2. Nikt chyba dla przyjemności nie wydycha dymu tytoniowego pochodzącego od innych palaczy. Na pewno więc w takiej sytuacji nie mamy do czynienia z grzechem... Dodajmy: palenie jest grzechem w takim stopniu, w jakim szkodzi mojemu (i otoczenia) zdrowiu. Czym innym jest wypalanie przez zdrową, pełnoletnią osobę kilku papierosów tygodniowo, czym innym palenie w sytuacji, gdy wyraźnie ruinują czyjeś zdrowie (np. gdy palącemu grozi wskutek niedotlenienia kończyn ich amputacja...) J. 21.10.2003 Czy przeklinanie jest grzechem? Czy jest różnica jeśli ktoś cytuje kogoś przekleństwa niż sam mówi? Jeśli przeklinanie jest grzechem to dlaczego? Przecież taki jest język po prostu, to jeden z jego elementów, wedlug mnie to ubarwianie języka w wulgaryzmy. Pytający raczy żartować. Wulgaryzmy to ubarwienie języka? Jeśli jednym słowem określa się wiele różnych spraw, ewentualnie zmienia się tylko przedrostki, to jest to ubogacenie? Przeklinanie jest grzechem. Najpoważniejszym, gdy słowa powszechnie uważane za obraźliwe i wulgarne kierujemy pod adresem drugiej osoby. Mniejszym, gdy używa się owych słów zamiast przecinków. I w tym jednak wypadku mówić należy o złu, a nie tylko niegroźnym językowym przyzwyczajeniu. Przekleństwa czynią życie brudnym, ściągają w dół, do rynsztoka. Piszący te słowa tak właśnie się czuje, ilekroć słyszy ludzi ciągle wtrącających do rozmowy tego rodzaju słówka. Jaka jest róznica miedzy uzywaniem przekleństw a ich cytowaniem? Najprawdopodobniej chodzi Ci o sytuację, w której ktoś powiedział coś w rodzaju: mam już dość, że ciągle uzywasz słów ... I tu padły konkretne określenia. W takim wypadku osoba cytująca dane przekleństwa chciała dosadnie powiedzieć jakich konkretnie słów nie życzy sobie słyszeć. Do niektórych zwyczajne prośby po prostu nie trafiają. Trudno w takiej sytuacji mówić o jej grzechu. Raczej osoba taka chce, by inni nie zmuszali jej do ciągłego przebuwania w szambie wulgaryzmów... Tak na marginesie: dbajmy o piękno naszej mowy. Jeśli w codziennym życiu mówimy trochę jak poeci, staramy się mówić pięknie, świat wokół staje się jaśniejszy. Kto twierdzi, że to niemożliwe nich poczyta trochę poezji. Albo zajrzy do książek Kornela Makuszyńskiego... J. 21.10.2003 Ostatnio mówi się że może wejść w sejmie ustawa o zalegalizowaniu w Polsce związków homoseksualnych i może aborcja też. Co Kościół będzie mówić ta ten temat? Czy ludzie, którzy są za takimi związkami to popełniają grzech? Kościół jest przeciwny aborcji, gdyż popiera ludzkie prawo do życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci... Jest też przeciwny legalizacji związków homoseksualnych. Na pewno więc, jeśli do jakiejś dyskusji na ten temat dojdzie, zabierze w tej sprawie głos po raz kolejny. O stosunku - 209 - Kościoła wobec homoseksualizmu więcej przeczytasz np. TUTAJ Przeciwstawiać się uznanej nauce Kościoła jest grzechem. Tak więc ci, którzy będąc członkami Mistycznego Ciała Chrystusa, (Ludu Bożego, Bożej Budowli i Owczarni) jego nauce się przeciwstawiają popełniają zło. Stopień ich winy zależy od tego co konkretnie robią. Czym innym jest bowiem posiadanie prywatnej opinii, a czym innym publiczne wyśmiewanie zdania Kościoła. Trzeba jeszcze pamiętać, że jak w sytuacji każdego grzechu liczą się jeszcze świadomość oraz dobrowolność popełnianego zła... J. 21.10.2003 W tym roku przystępuję do sakramentu Bierzmowania , chciałabym jak najlepiej się do niego przygotować , niestety nie wiem,którego świętgo wybrać sobie za patrona .Może moglibyście pomóc w dokonaniu tego wyboru?Proszę ,to dla mnie bardzo ważne.Z góry dziękuje. Proponujemy odwiedzić kilka stron: http://www.muzeumwspomnien.pl/swieci/spis_swietych.phphttp://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imi ona/http://biblia.linia.pl/swieci.htmlhttp://www.dominikanie.pl/zakon/swieci.htmlred. 21.10.2003 Czy mi się coś pomyliło, czy miał być wydany dokument watykański dotyczący objawień prywatnych w Kościele? Czy się już ukazał, a jeśli tak - gdzie go można znaleźć? Istnieje w tej materii taki mętlik, że przydałoby się coś, co porządkuje te sprawy, lecz ich nie lekceważy. Czy odrzucanie objawień Maryi w Medjugorie nie jest prawdziwym skandalem? Jeśli ludzie chcą utrzymać pokój na Ziemi, powinni słuchać wskazań Królowej Pokoju, która zawsze wskazuje na swojego Syna... Z samej definicji objawień prywatnych wynika, że niczego istotnego do objawienia Jezusa Chrystusa nie wnoszą i wnosić nie mogą. Są jedynie przypomnieniem, uwypukleniem jakiejś prawdy, w danym okresie historycznym jakby zapomnianej. Wystarczy więc, jeśli będziemy się starali wprowadzać w życie to, co już wiemy na pewno: Ewangelię. Nie zaszkodzi też, jeśli kierować będziemy się wezwaniami zawartymi w objawieniach prywatnych już przez Kościół uznanych, np. orędziem z Fatimy. Co do prawdziwości objawień w Medjugorie istnieją poważne wątpliwości. I – co warto przypominać – ciągle obowiązuje negatywna opinia o ich nadprzyrodzoności, wyrażona przez kompetentne władze Kościoła. Nie ma więc mowy o żadnym zamęcie. Próbują go siać ci, którzy wbrew oficjalnej opinii Kościoła twierdzą, że są to objawienia prawdziwe, często przy tym – wbrew prawdzie – twierdząc, że oficjalnego stanowiska Kościoła w sprawie objawień w Medjugorie nie było... Proszę przeczytać artykuł zawarty < http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1035982991> TUTAJ J. 21.10.2003 Jak długo Jan Paweł II może dalej służyć Kościołowi? Tak długo, jak Pan Bóg pozwoli... J. 21.10.2003 Czy Abraham był prorokiem?Jego życioryc. - 210 - Abraham nie był prorokiem. Jego "życiorys" znajdziesz w Księdze Rodzaju. Zacznij od rozdziału 12... J. 21.10.2003 Czy czlowiek umierajacy swiadomie w grzechu ciezkim (smiertelnym) - mamy przyklad wielu zbrodniarzy wojennych jak Hitler, Stalin ale rowniez obecnych oprawcow odchodzacych z tego swiata bez zadnego poczucia winy za popelnione czyny. Czy tacy ludzie moga sie zbawic? Czy zasluguja na odbycie kary w czyscu? Czy raczej czeka ich pieklo skoro swiadomie bez zalu za popelnione czyny po smierci przechodza do wiecznosci Nigdy do końca nie wiemy co dzieje się z człowiekiem w momencie jego śmierci. Być może niejeden zbrodniarz w ostatniej chwili życia szczerze żałował za swoje grzechy. Dlatego nie powinniśmy mówić, że ktoś na pewno został potępiony. Zostawmy sprawę miłosiernemu Bogu. Kościół uczy o możliwości wiecznego potępienia (nie potępieniu konkretnych osób). „Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem «piekło»”” (Katechizm Kościoła Katolickiego 1033). „Dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego, bezpośrednio po śmierci idą do piekła, gdzie cierpią męki, „ogień wieczny” (Katechizm Kościoła Katolickiego 1035). Cały tekst katechizmowy dotyczący piekła (numery 1033-1037) znajdziesz TUTAJ J. 21.10.2003 Czy ekskomunika jest tym dla potepienia czym uznanie za swietym dla zbawienia, mowiac krotko czy ekskomunika wyklucza zbawienie? Czy zawsze ksiadz, ktory odchodzi z kaplanstwa zostaje oblozony ekskomunika (...) W Kodeksie Prawa Kanonicznego (kanon 1331) napisano: § 1. Ekskomunikowanemu zabrania się: 1° jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej lub w jakichkolwiek innych obrzędach kultu; 2° sprawować sakramenty i sakramentalia oraz przyjmować sakramenty; 3° sprawować kościelne urzędy lub posługi albo jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty rządzenia. § 2. Jeśli ekskomunika została wymierzona lub deklarowana, przestępca: 1° gdyby chciał działać wbrew postanowieniu § 1, n. 1, powinien być usunięty albo czynność liturgiczna powinna być przerwana, chyba że przeszkadza temu poważna przyczyna; 2° nieważnie podejmuje akty rządzenia, które według § 1, n. 3, są niegodziwe; 3° nie może korzystać z przywilejów wcześniej mu udzielonych; 4° nie może ważnie otrzymać w Kościele godności, urzędu lub innego zadania; 5° dochody z tytułu godności, urzędu, jakiegokolwiek zadania i posiadanej ewentualnie w Kościele pensji nie stanowią jego własności. Porównanie ekskomuniki do ogłoszenia czyjegoś wiecznego potępienia jest nieporozumieniem. Kościół zresztą nigdy takich rzeczy nie robi. Kara ta ma skłonić przestępcę do poprawy. Nie jest czymś nieodwołalnym. Jeśli przestępca odstąpił od uporu wręcz nie można mu zwolnienia z kary odmówić (kanon 1358 §1). Nie wyklucza także możliwości zbawienia. Miłosierdzie Boże nie zna granic i ekskomunikowany może nawrócić się choćby w ostatniej chwili swojego życia. I choć nikt z niego kary nie zdjął, dla Boga. który zna tajniki ludzkiego serca, zapewne nie będzie to miało znaczenia. Trzeba jednak dodać, że niemożność uczestniczenia w życiu sakramentalnym na pewno utrudnia (ale nie uniemożliwia) osiągnięcie zbawienia... Za samo odejście ze stanu kapłańskiego nigdy nie wymierza się (ani też nie zaciąga się mocą samego prawa) kary ekskomuniki. Jeśli kapłan porzucający kapłaństwo został w ten sposób ukarany, to musiały ku temu istnieć inne ważne przyczyny... J. 21.10.2003 - 211 - cześć potrzebuję spis wszystkich ksiąg świętych jakie istnieja naświecie i coś o totemizmie bardzo proszę o pomoc, chociaż jakies linki ! Proponujemy kliknąć TUTAJ . Możesz też zajrzeć TUTAJ J. 21.10.2003 Co oznacza słowo "manna" w następującym kontekście: na ekranie mego komputera po włączeniu pojawia się tabliczka z krótkim religijnym komentarzem do Ewangelii zatutułowana: "tekst manny". Domyślam się, że jest to jakieś nawiązanie do biblijnej manny, jaką Bóg zsyłał Izraelitom w drodze do Ziemi Obiecanej, ale nie wiem, czy jest to słuszny domysł? Skojarzenie jest chyba słuszne. Tak jak Izraelici otrzymywali mannę na pustyni, tak Ty dostajesz fragment Bożego słowa... J. 21.10.2003 jak sie ODMAWIA KORONKĘ DO KRWI CHRYSTUSA? CHODZI MI O TĄ GDZIE JEST PIĘĆ TAJMNIC PO PIĘĆ PACIORKÓW Zobacz na stronie: http://www.guadalupe.opoka.org.pl/prowadzmnie/modlitwy.htmlJ. 20.10.2003 Proszę - jeśli to możliwe - o wskazanie źródeł dystrybucji filmu "Jezus z Nazaretu", reż. Franco Zeffirelli (Dział: Film i Religia) - na nośniku DVD z polskim tekstem (możlwość indywidualnego zakupu). Z naszych informacji wynika, że nie ma jeszcze filmu Jezus z Nazaretu na nośniku DVD z polskim tekstem... red. 20.10.2003 A wiec w czasie I komuni sw. nic nie przeżyłam szczególnego zarówno jak i bierzmowanie... czy dużo straciłam czy to normalne. Bardzo chciałabym uzyskać jakiś kontakt z ksiedzem gdyz u mnie z parafia nie najlepiej jestem u nich przekreslona ....dużo rzeczy w ogóle nie biora pod uwage....i jak tu byc wiernym oczywiście nie chce ty nic nikomu zarzucić......odezwijcie się ................................Pomocy!!!! Przeżycie religijne pomaga nam wierzyć, ale wcale nie jest konieczne. Liczy się to, na ile wierzymy w Boga, na ile Mu ufamy, na ile chcemy stawiać Go w swoim życiu na pierwszym miejscu... Czy to normalne? Piszący te słowa rzadko doznawał wielkich uniesień, więc chyba w Twoim przypadku nic nadzwyczajnego się nie stało. Pamięta za to jak przed bierzmowaniem gorąco prosił Boga, by pomógł mu, mimo wczesnej młodości, stać się rzeczywiście dojrzałym chrześcijaninem... Jeśli uważasz, że kontakt z księdzem w Twoje parafii jest bardzo utrudniony, to spróbuj w sąsiedniej. Jeśli mieszkasz w mieście nie będzie to trudne. Możesz spróbować włączyć się w pracę jakiejś wspólnoty istniejącej przy tej parafii... No i nie pisz o sobie, że jesteś potępiona. Bóg chce zbawienia wszystkich ludzi, także Ciebie. Nawet jeśli jesteś daleko póki żyjesz możesz do Niego wrócić... J. - 212 - 20.10.2003 spotkanie z innym (religia,kultura,wiatopogląd)nadzieja czy zagrożenie Zdaniem piszącego te słowa to szansa na rozwój: na budowanie osobowości (wiary) otwartej i dojrzałej... J. 20.10.2003 Dlaczego w nowicjacie zakonnym tak surowo traktuje sie nowicjusz? Nie mamy pojęcia co autor pytania rozumie przez pojęcie "surowo"... Najprawdopodobniej przełożonym chodzi o to, by wstępujący do zakonu zaczęli wiele od siebie wymagać: nauczyli się troski o dobro bliźniego, pokory i posłuszeństwa wobec przełożonych. Wszystkie te cechy są niezmiernie istotne, gdy chce się służyć Bogu i ludziom, a nie sobie i własnej chwale... J. 20.10.2003 Co to jest właściwie wiara i co się z tym wiąże Wierzyć to znaczy powiedzieć "tak" objawiającemu się Bogu; to zaufać Mu i przylgnąc do Niego. Z powstawą wiary wiąże się życie według niej: wierzący powinien na wszystkie sprawy patrzyć oczami Chrystusa... Na temat wiary wiele napisano w Katechizmie Koscioła Katolickiego 26-184 J. 20.10.2003 podajcie skad moge sciagnac cos o swietych imiennikach naszych poniewaz chce poczytac o nich Proponujemy odwiedzić kilka stron: http://www.muzeumwspomnien.pl/swieci/spis_swietych.phphttp://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imi ona/http://biblia.linia.pl/swieci.htmlhttp://www.dominikanie.pl/zakon/swieci.htmlJ. 20.10.2003 Mama takie pytanie gdize mogłaym znależc cos o Matce Teresie i "cytaty" z jej życia bo wiem ze była bardzo mądrym człowiekiem Stron zawierających informacje o Matce Teresie z Kalkuty jest więcej. Znajdziesz je używając wyszukiwarki google znajdującej się na naszym serwisie. Ale proponujemy odwiedzić: http://maitri.diecezja.gda.pl/gazetka/spis/m_teresa/_m_teresa.htmhttp://www.mateusz.pl/goscie/str onatadeusza/Perelki/Mteresa.htmhttp://www.magnificat.wpraga.opoka.org.pl/mlodztw/matkateresa.htmhttp://sdm.sercanie .org.pl/matka_teresa.htmlMożesz też kupić książki o Matce Teresie. Kliknij TUTAJ J. - 213 - 20.10.2003 Dlaczego Kk zgodził się w konkordacie na to, że ślub kościelny musi być równoznaczny ze ślubem państwowym? Ja chcę żyć w zgodzie z Bogiem i podejść do sakrementu małżeństwa, ale nie chce z kolei brać ślubu "przed państwem". No chyba, że informacje, jakich mi udzielono, są nieprawdziwe i mogę przystąpić do tego sakramentu nie oglądając się na państwo. A co szkodzi, by będąc poślubionymi przed Bogiem, być również poślubionymi przed państwem? Aby uzyskać ślub kościelny bez państwowego tak jak dawniej trzeba mieć zgodę biskupa... red. 20.10.2003 Szczęść Boże! Czy możecie Państwo napisać coś o sobie, przedstawić się nieco? Kim jesteście, jakie macie poglądy na Kościół i religię, bo czasami nie wiem, co myśleć. Napisałem pytanie, może trudne i niewygodne, dotarło ono do Was (sprawdziłem w wyszukiwarce). Potem nagle zostało usunięte bez odpowiedzi, choć obiecujecie, że na każde pytanie odpowiecie. Ja wiem, że trudno jest na to pytanie odpowiedzieć, dlatego je Wam zadałem. Nie złośliwie, lecz po to, by jakoś rozwikłać absurdalną sytuację. Jeżeli więc traktujecie poważnie swoich rozmówców, proszę o poważną odpowiedź na pytanie: czy objawienie uznane przez Kościół może wypływać z objawienia nie uznanego przez Kościół? O naszym serwisie przeczytać można w notce, w której się przedstawiamy. Może rzeczywiście trudno ją znaleźć, więc najlepiej kliknij TUTAJ W tym dziale odpowiadamy na pytania naszych czytelników. Jednak nie ma sensu kilka razy tej samej osobie odpowiadać na to samo pytanie. Odnosi się przy tym wrażenie, że pytającemu wcale nie chodzi o informację, ale o robienie wokół sprawy zamieszania. Przypominamy: nie jest naszym zadaniem wydawanie ocen i sądów odnośnie do spraw, w których powinny się wypowiedzieć (i wypowiedziały się) kompetentne czynniki w Kościele. My tylko o stanowisku Kościoła informujemy, często przy tym tłumacząc skąd wzięło się dane stanowisko... Do rzeczy: w dzisiejszym (a także usuniętym przez nas wcześniej) pytaniu chodziło o podobieństwo między dwoma objawieniami (którymi?; pamięć bywa zawodna), z których jedno zostało uznane, a drugie nie. Trudno nam powiedzieć, czy jedno z drugiego rzeczywiście wynika. Samo podobieństwo może być bowiem powierzchowne. Znając zamiłowanie niektórych osób popierających nieuznane przez Kościół objawienia do wyciągania daleko idących wniosków ze spraw drugorzędnych możemy przypuszczać, że takiego związku w rzeczywistości nie było... My go przynajmniej nie widzimy... Jeśli pytającemu rzeczywiście zależy na informacji, a nie robieniu zamieszania, to może łaskawie podałby swój adres mailowy, na który moglibyśmy przesłać odpowiedź w sytuacji, gdy nie chcemy jej publikować? Póki co żadna z osób (podpisy były różne), która w ciągu ostatnich miesięcy czyniła nam zarzuty w kwestii stanowiska wobec objawień prywatnych swojego adresu nie podała. Tymczasem w innych sprawach podawanie adresu jest praktycznie regułą... J. 20.10.2003 Witam mam prośbe czy mogła bym prosić o jakieś informacje o św. Gabrieli ponieważ szukałam na tych sronkach ktore poleciliscie innym ale niestety nic nie znalazłam na jej temat wiec była bym wdzieczna o informacje prosze to pilene poniważ t żeba mi to na środe priosze Możesz za swego patrona przyjąć Archanioła Gabriela. Informację o nim znajdziesz na stronie: http://www.mateusz.pl/swieci/0929a.htmJ. PS. Przepraszamy, że tak późno. Jak to napisaliśmy na stronie głównej, pytań jest bardzo wiele... 19.10.2003 - 214 - 1) Poszukuję informacji na temat funkcjonowania w Polsce tzw. wydzielonych parafii rytu łacińskiego, najlepiej na południu kraju. 2) Co jest konieczne do dokonania zmiany przynależności wiernego do parafii? Czy należy przenieść do nowej parafii jakieś dokumenty dotyczące wiernego? 1. Nic nam nie wiadomo, jakoby w Polsce istniały tego rodzaju parafie. 2. W normalnej sytuacji nie ma potrzeby przynoszenia do nowej parafii jakichkolwiek dokumentów. Kościół ma bowiem zasadniczo strukturę terytorialną KPK 518), to znaczy że do danej diecezji i parafii należy się na skutek zamieszkiwania danego terytorium. J. 19.10.2003 Czy prawdą jest, że beatyfikowana w niedzielę Matka Teresa z Kalkuty była przekonana podobnie jak święty Ojciec Pio - o prawdziwości objawień w Garabandal, które Państwo określacie jako mamienia szatańskie? Czy prawdą jest, że była matką chrzestną córki Conchity - jednej z widzących z Garabandal? Nic nam na temat owych rewelacji nie wiadomo. Przypominamy tylko, że ani O. Pio, ani Matka Teresa z Kalkuty, choć wyniesieni na ołtarze, nie są Urzędem Nauczycielskim Kościoła. Mogli się więc sw sprawach prawdziwości objawień mylić... J. 19.10.2003 sprawa czyśćca nadal niewyjaśniona. Wracam do pytania z dnia 13.102003 o biblijne uzasadnienie istnienia czyśćca. przytoczone przez was fagmenty z pś w żaden sposób rozumowania niewskazują na istnienie czegoś takiego jak czyściec. w Mt 12,31-32 jest mowa o tym ze blużnienie na Ducha świetego niezostanie wybaczone w ani w tym życiu ani w przyszłym a złe złowa na Syna Człowieczego będą wybaczone. proponuje rozważanie tego pytania od słów Jezusa z łuk.23:43 i mat.25:46 i prosze nieodwoływać się do kkk tylko do Bibli! Sprawa jest wyjaśniona. Argumenty przytoczyliśmy. Nic na to nie poradzimy, że Ciebie nie przekonują. Wyjaśnijmy raz jeszcze: w Księdze Machabejskiej mowa była o modlitwie za zmarłych. Ma ona sens tylko przy założeniu, że dusze zmarłych nie są jeszcze ani w niebie ani w piekle. Tekst ewangeliczny sugeruje możliwość odpuszczenia grzechów w wieku przyszłym. Znów nie ma ono sensu, jeśli ktoś jest w niebie (jakie grzechy trzeba by mu odpuszczać) albo w piekle (skoro kara piekła jest wieczna). Stąd wniosek o możliwości istnienia czyśćca. Dodajmy jeszcze, że istnienie czyśćca może sugerować tekst 1 Kor 3, 15, w którym mowa jest o ocaleniu przez ogień... Jeszcze dwie sprawy: w niniejszym dziale odpowiadamy na pytania. Nie jest to miejsce na prowadzenie dyskusji. Nic nie stoi na przeszkodzie, by taką zainicjować na forum. Dlatego w tym miejscu tylko w największym skrócie wyjaśnijmy: tekst Mt 25, 46 nie przeczy istnieniu czyśćca. Ostateczny los ludzi to niebo lub piekło. Czyściec jest stanem przejściowym, który służy oczyszczeniu ludzi po śmieci. Ich ostatecznym celem jest niebo, do którego wejdą po owym oczyszczeniu. Stąd wzmianka o czyśćcu nie była w przytoczonym tekście potrzebna. Natomiast tekst Łk 23,43 („Dziś będziesz ze mną w raju”) przedstawia więcej trudności, niż się to pytającemu wydaje. Nic bowiem nie stoi na przeszkodzie, by zmarły zaraz po śmierci trafił do nieba. Nie wszyscy muszą przejść przez czyściec. Problem w tym, że Jezus obiecuje nawróconemu łotrowi jeszcze dziś raj, do którego sam – jak się wydaje - wejdzie dopiero po zmartwychwstaniu. Egzegeci proponują ową trudność wyjaśnić przez rozróżnienie pomiędzy niebem a rajem. Nie wnikając zbytnio w szczegóły ten ostatni byłby inną nazwą owej otchłani, piekieł, do której zstąpił Jezus po swojej śmierci, by wyzwolić tych, którzy od początku istnienia ludzkości oczekiwali na Odkupiciela. Precyzyjniej: być może jest „szczęśliwą częścią” owego stanu, w którym trwali zmarli przed otwarciem bram nieba... I druga rzecz: trzeba doprawdy antykatolickiej alergii, by odrzucać tłumaczenia tekstów biblijnych tylko dlatego, że zostały one przytoczone za katolickim katechizmem... J. - 215 - 19.10.2003 proszę podać mi wszystkie możliwe ,,odpusty w woj: pomorskie, kujawsko-pomorskie, zachodnio pomorskie Podane przez Panią trzy województwa to obszar kilku diecezji. Każda z nich liczy wiele parafii. Wydaje się, że najlepiej zajrzeć na stronę http://www.opoka.org.pl/struktury_kosciola/diecezje/index.htmlZnajduje się tam spis wszystkich polskich deicezji wraz z ich stronami internetowymi. Tam powinna Pani znaleźć spisy wszystkich parafii z danej diecezji. Znając wezwanie kościoła (patrona) można ustalić datę odpustu. Często taką informację można też znaleźć na stronach danej parafii... J. 19.10.2003 Rozwiodlam sie z pierwszym mezem, mialam slub koscielny. Teraz wyszlam ponownie za maz. Czy moge przyjmowac komunie swieta po spowiedzi? Nie, gdyż nie może Pani otrzymać ważnego rozgrzeszenia dopóki trwa Pani w nowym związku... W celu uzyskania bardziej obsernej odpowiedzi na pytanie proponujemy zajrzeć do naszych wcześniejszych odpowiedzi na podobne pytania: kliknij TUTAJ i TUTAJ J. 19.10.2003 Jak jest roznica miedzy wiara katolicka a ewangielicka? Różnic w tym względzie nie da się ująć w jednym zdaniu. Choć bowiem w sprawie najistotniejszej usprawiedliwienia – Kościół katolicki i ewangelicko-augsburski podpisały ostatnimi laty wspólną deklarację, to wiele jeszcze zostało do omówienia. Na temat istoty sporu oraz wspólnej deklaracji ciekawą książkę, Bóg łaskawy napisał o. S.C. Napiórkowski. Pozostałe różnice, choć historycznie chyba mniej istotne, nie przestają być przeszkodą na drodze do jedności. Jest to choćby sprawa ilości sakramentów (katolicy 7, ewangelicy 2 – chrzest i Eucharystia). Bardzo dobre porównanie wyznań chrześcijańskich (katolickiego, prawosławnego, luterańskiego i reformowanego) znajdziesz na stronie http://biblsyn.webpark.pl/pw/pw-spis.htmJ. 19.10.2003 Gdzie w tym roku będzie sie odbywało spotkanie młodzieży organizowane przez ruch Taize?? Najbliższe spotkanie młodych organizowane przez wspólnotę z Taize odbędzie się w Hamburgu w dniach 29 XII - 2 II. Szczegóły znajdziesz na stronie: http://www.taize.fr/pl/index.htm 19.10.2003 Czy Kościół sprzeciwia się wspólnemu mieszkaniu ludzi przed ślubem (nawet żyjących w czystości) i dlaczego? 1. Wszelkie działania seksualne poza związkiem małżeńskim są uznawane za grzech. Pan Jezus powiedział: „Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa”. 2. Mieszkający przed ślubem pod jednym dachem, nawet jeśli żyją w czystości, są powodem zgorszenia dla swoich bliskich i sąsiadów. Słusznie powątpiewają oni w ewentualne - 216 - deklaracje o życiu w czystości. Z własnego doświadczenia wiedzą zazwyczaj jak bardzo trudno unikać grzechu, gdy zyje się w permanentnej doń okazji. Graniczyłoby to z heroizmem... J. 19.10.2003 Podobno przed pierwszą Komunią św. składa się przyrzeczenie o niespożywaniu alkoholu do 18 lat. Niczego takiego nie pamiętam. Przecież dzieci w wieku 8 lat nie są w świadome tego co przyrzekają. Czy jest grzechem złamanie tego przyrzeczenia? Spożywanie alkoholu osobom niepełnoletnim szkodzi dużo bardziej niż dorosłym. Chodzi o skutki nie tylko dla ciała, ale przede wszystkim ducha, psychiki młodych osób. Młodzi ludzie, o nieukształtowanym charakterze mogą wskutek używania alkoholu poważnie zaburzyć swoją osobowość. Aby chronić dzieci przed zgubnym wpływem alkoholu należy zrobić wszystko, a nawet więcej. Dlatego z okazji przyjęcia pierwszy raz Komunii składa się owo przyrzeczenie. Należy przypuszcza, że dziecko w wieku ośmiu lat wie co przyrzeka. Ostatecznie niczego nie obiecuje do końca życia, a tylko do osiągnięcia pełnoletności. Fakt ten ma zapewne także znaczenie psychologiczne, zarówno dla młodego człowieka, jak i jego otoczenia, świadomego złożonych przyrzeczeń; pomaga mu powiedzieć „nie”, gdy inni zachęcają, częstują... Niezależnie od złożonych przyrzeczeń spożywanie alkoholu przez dzieci i młodzież należy uznać za grzech... J. 19.10.2003 Dlaczego kobiety nie mogą otrzymywać święceń kapłańskich? Czy w Piśmie św. Jest taki zakaz? W Pismie Świętym nie ma zakazu udzielania kobietom święceń kapłańskich. Faktem jednak jest, że nie napisano też o żadnej kobiecie, która by święcenia otrzymała. Właśnie ta wywodząca się od Jezusa i Apostołów tradycja jest głównym powodem, dla którego w Kościele katolickim kapłanami są tylko mężczyźni... J. 19.10.2003 Dlaczego Żydzi i Prawosławni mają zakaz przedstawiania wizerunku Boga, a Katolicy nie? U Żydów w 2 przykazaniu jest ten zakaz, a u Katolików tego nie ma- a przecież nasza wiara wywodzi się z tradycji żydowskiej. Zagadnienie to tak wyjaśniono w Katechizmie Kościoła Katolickiego: 2129 Nakaz Boży zabraniał człowiekowi wykonywania jakichkolwiek wizerunków Boga. Księga Powtórzonego Prawa wyjaśnia: "Skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie - abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej..." (Pwt 4,15-16). Izraelowi objawił się absolutnie transcendentny Bóg. "On jest wszystkim!", lecz jednocześnie "jest On... większy niż wszystkie Jego dzieła" (Syr 43, 27-28). "Stworzył je bowiem Twórca piękności" (Mdr 13, 3). 2130 Jednak już w Starym Testamencie Bóg polecił lub pozwolił wykonywać znaki, które w sposób symboliczny miały prowadzić do zbawienia przez Słowo Wcielone, jak wąż miedziany, arka Przymierza i cherubiny. 2131 Opierając się na misterium Słowa Wcielonego, siódmy sobór powszechny w Nicei (787 r.) uzasadnił - w kontrowersji z obrazoburcami - kult obrazów przedstawiających Chrystusa, jak również Matkę Bożą, aniołów i świętych. Syn Boży, przyjmując ciało, zapoczątkował nową "ekonomię" obrazów. 2132 Chrześcijański kult obrazów nie jest sprzeczny z pierwszym przykazaniem, które odrzuca bałwochwalstwo. Istotnie "cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" i "kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia". Cześć oddawana świętym obrazom jest "pełną szacunku czcią", nie zaś uwielbieniem należnym jedynie samemu Bogu. Obrazom nie oddaje się czci religijnej ze względu na nie same jako na rzeczy, ale dlatego, że prowadzą nas ku Bogu, który stał się człowiekiem. A - 217 - zatem cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają. J. 19.10.2003 informacje o Matce Boskiej Fatimskiej Proponujemy odwiedzić stronę: http://pustkow.host.sk/fatima/J. 19.10.2003 Filozofia religii. Problem natury Boga Proszę zajrzeć do drugiego tomu Encyklopedii Katolickiej, hasło "Bóg"... Można też skorzystać z informacji zawartych na stronach: http://www.teologia.pl/m_k/zag02b.htmalbo http://www.katolik.pl/dogmaty/01.phpJ. 19.10.2003 Szczęść Boże , mam pytanie dotyczące drugiego przykazania - czy jeśli zdażyło mi się bezmyślnie , z powodu braku ostrożności złamać to przykazanie , czy popełniłam grzech ciężki czy lekki ? Nie potrafimy na to pytanie odpowiedzieć, gdyż nie wiemy co konkretnie się stało. Przypuszczamy, że chodzi o wymawianie imion świętych bez uszanowania. Wtedy, zwłaszcza gdy zrobiło się to przez nieuwagę, nie może być mowy o grzechu ciężkim. Grzechem przeciwko II przykazaniu jest jednak także bluźnierstwo lub krzywoprzysięstwo... Wydaje się, że najlepiej będzie przeczytać stosowny akapit Katechizmu Kościoła Katolickiego 2142-2159 J. 19.10.2003 Gdzie moge uzyskac szczegółowe informacje na temat Krzyża, Krzyża w mistyce, Tajemnica Krzyża w nauczaniu Jana Pawła II? Wydaje się, że najlepiej przeczytać na ten temat książkę, o której mowa na stronie: http://www.kmt.pl/pozycja.asp?ksid=429Stron internetowych, które problematykę poruszają jest bez liku. Proponujemy odwiedzić np. http://www.pijarzy.pl/ewang/oredzie/or_2001.htmlhttp://www.dominikanie.com/opis092.htmhttp://ww w.matkakosciola.rejtravel.com/art.php?op=tresc&idArt=145J. 19.10.2003 Czy niedzielna Eucharystia sprawowana z pominięciem modlitwy wiernych i Credo jest sprawowana ważnie? Czy ważna jest wtedy konsekracja? Nie powinno się opuszczać Credo i modlitwy wiernych, ale Msza bez nich jest ważna... J. - 218 - 19.10.2003 W kościele istnieją kary dla duchonych, którzy bądź są nieposłuszni albo porzucają pełnienie obowiązków kapłańskich czyli mówiąc potocznie "rzecają sutanne" . Wiadomo, że różne są tego powody a nie nam jest sądzić. Rozumiem też że kary te mają służyć dobru danej osoby. Moj problem polega na tym czy kapłan zaciągający suspensę czy na którego została nałożona suspensa może przystępować do sakramentu pokuty i do komunii świętej? Bo suspensa nie jest ekskomuniką. Więc jak się ten problem ma. Suspensa to kara, która nie zabrania przystępowania do sakramentów. Kodeks Prawa Kanonicznego w kanonie 1333 § 1 tak to ujmuje: "Suspensa, która może być stosowana jedynie do duchownych, zabrania: 1° wszystkich lub tylko niektórych aktów władzy święceń; 2° wszystkich lub tylko niektórych aktów władzy rządzenia; 3° wykonywania wszystkich lub niektórych uprawnień lub zadań związanych z urzędem". O karze tej, a także o innych cenzurach przeczytać można we wspomnianym wyżej Kodeksie Prawa Kanonicznego 1331-1335. Znajdziesz go klikając TUTAJ J. 19.10.2003 Witam. jesli to mozliwe chcialabym dowiedziec sie czegos wiecej o pontyfikacie Jana Pawla I, o wydanych przez niego dokumentach. Podrawiam, zyczac blogoslawionej niedzieli i dobrego tygodnia. Jan Paweł I był papieżem bardzo krótko. Dlatego niewiele po sobie jako papieżu zostawił... Kliknij TUTAJ J. 18.10.2003 czy to normalne że chłowiek ma rózne uczucia, waha sie . nie jestesmy pewni na 100% ze to Bóg stworzył swiat. o powstaniu swiata mowi tez mitologia. To własnie ona zdeka zakręciła mi w głowie tak jest wszysko wyjasnione , jak powstala droga mleczna na wszystkie pytania sa w nije odpowiedzi. No ale kurcze nie poto ja się uczyłam na religi roznych rzeczy , nie poto chodze do koscioła żeby to tak poprostu zaprzepascic . A kurcze juz sama nie wiem Gdybyśmy mieli pewność wiara nie byłaby potrzebna. Wątpliwości jednak warto próbować rozwiać. Przede wszystkim zwróćmy uwagę, że mity wyjaśniające np. powstanie drogi mlecznej na pewno mijają się z prawdą. W tym sensie, że nie przedstawiają sprawy tak, jak rzeczywiście świat powstawał, a o czym mówi nam mniej lub bardziej dokładnie dzisiejsza nauka. Raczej niosą z sobą jakieś przesłanie. To jemu powinnaś się przede wszystkim przyjrzeć... Powstawanie świata przedstawione w Biblii także nie jest przekazem historycznym, który zadowalałby astrofizyka. Ale dla wierzących nie jest to żaden problem. Sam autor natchniony przedstawił powstawanie świata i człowieka na dwa różne sposoby (pierwszy i drugi rozdział Księgi Rodzaju). Oczywistym jest więc, że nie do samych faktów przykładał wagę, ale do ogólnego przesłania: że to Bóg jest stwórcą wszystkich rzeczy (to stwierdzenie nie wyczerpuje oczywiście pełnej listy problemów poruszonych przez autorów natchnionych w wyżej wspomnianych tekstach). Dzisiejsza nauka w niczym nie jest w stanie tej prawdzie zaprzeczyć. Chrześcijanie są bowiem świadomi, że Bóg stworzył świat rozwijający się, ewoluujący. Stworzył go z wszystkimi prawami przyrody, także tymi które za ową ewolucję są odpowiedzialne. On rządzi i kieruje światem przez stworzone przez siebie prawa przyrody... Świadoma, że mity niosą ze sobą różne treści musisz chyba dotrzeć do ich głównego przesłania. Biblia mówi nam, że Stwórcą wszystkich rzeczy jest Bóg; że stworzył świat (z czasem i przestrzenią) z niczego, że stworzył świat jako dobry. Dalej przedstawia nam prawdy o człowieku: że jest on stworzeniem wyjątkowym, cząstką świata przyrody i świata duchowego zarazem; że powołany został przez Boga do rozmnażania się i mądrego korzystania z przyrody, że Bóg chciał jego szczęścia (umieścił go w pięknym ogrodzie), że człowiek potrzebuje do szczęścia drugiego człowieka i że mężczyzna i kobieta są sobie równi... Niektóre z tych prawd możesz sprawdzić - 219 - zastanawiając się nad światem i życiem... Czy owe mity o których piszesz też niosą z sobą jakieś przesłanie, czy są tylko próbą zaspokojenia ludzkiej ciekawości odnośnie do powstania różnych elementów wszechświata? Dodajmy, bardzo prymitywną próbą, gdyż ich autor – jak to już napisaliśmy – nie znał sposobu, w jaki różne ciała niebieskie ( i ziemskie ;))) się kształtowały... J. 18.10.2003 Czy można zmarlego namascic olejami? Jeżeli tak to wciągu jakiego czasu po śmierci? Chodzi o sakrament namaszczenia chorych... A sakramentów udziela się jedynie żywym... J. 18.10.2003 Co Kościół mówi o tych, którzy w obronie ojczyzny, na wojnie zabijają innych? Wojna to sytuacja niezwykle skomplikowana pod względem moralnym. Najlepiej więc przeczytać, co na jej temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego 2302-2317. Dla Ciebie chyba najbardziej interesujący będzie 2313... J. 18.10.2003 Co czeka ludzi w piekle? Nauczanie Kościoła o piekle nie jest zbyt szczegółowe. Znajdziesz je w Katechizmie Kościoła Katolickiego 1033-1037. W kwestii tego co czeka ludzi w piekle można posłużyć się fragmentem punktu 1035: "Zasadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga; wyłącznie w Bogu człowiek może mieć życie i szczęście, dla których został stworzony i których pragnie". J. 18.10.2003 Szczęśc Boże! Moja koleżanka twierdzi, ze wierzy w Boga, ale nie w Kosciół. Szczególnie "nie podoba" jej się sakrament spowiedzi. Mówi: Skoro Bóg jest Wszechmogący, to czemu mam sie spowiadać człowiekowi. Chciałam jej cośodpowiedzieć, ale nie bardzo wiedziałam, co! O samym Kościele, to wiedziałabym, ale z sakramentem spowiedzi miałam problem! Aż mi głupio... Dla mnie to oczywiste! Chciałabym bardzo z niąpogadać. Będę miała okazję w przyszłą sobotę. Pomożecie? Wydaje nam się, że najlepiej będzie, jeśli przygotujesz się gruntownie. Pomocą na pewno będzie materiały zamieszony na stronie : http://salwatorianie.pl/spowiedz/a zwłaszcza http://salwatorianie.pl/spowiedz/dlaczego1.htmJ. 18.10.2003 Jakich konkretnie wypowiedzi Magisterium Kościoła jest skrót DH i ND? Trudno nam jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć, gdyż skrótów tych nie używa Encyklopedia Katolicka, wyznaczająca w tym względzie pewne ogólnie przyjęte w Polsce normy. Zapewne bardziej czytelne byłyby owe skróty w kontekście, w którym zostały użyte. Skrót DH może - 220 - oznaczać Deklarację o wolności religijnej Doboru watykańskiego II (Dignitatis humanae) Bardziej jednak prawdopodobne, że chodzi tu o wydania dokumentów kościelnych. W pierwszym przypadku (DH) o H. Denzinger, A. Schönmetzer, Enchiridion symbolorum, definitionum et declarationum de rebus fidei et morum (Podręczny zbiór symbolów, określeń dgmatycznych i wyjaśnień w sprawach wiary i obyczajów). W drugim przypadku o tłumaczenie tych dokumentów w książce autorstwa J. Neuner i J. Dupuis, The Christian Fait, Bangalore, Londyn, Nowy York 1996. Jedynym miejscem, w którym znaleźliśmy oba skróty jednocześnie jest zamieszczony na Opoce „Leksykon pojęć teologicznych i kościelnych”, konkretnie w haśle „starokatolicy”. Autorzy odwołują się tam do „Konstytucji dogmatycznej o Kościele Chrystusowym (Pastor aeternus) Soboru Watykańskiego I (!). Po polsku można ją znaleźć np. w Breviarium Fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła, red. S. Głowa, I Bieda, Poznań 1989... J. 18.10.2003 witam!!!!!!! chcialabym znac mozliwie cala liste papiezy jacy byli, gdzie moge takie informacje znalesc???? Wykaz taki możesz znaleźć w naszym portalu. Kliknij TUTAJ J. 18.10.2003 Czy prawda że w karę kościelną można popaść dopiero mając odpowiednią liczbę lat? I jeszcze pytanie z ciekawości: jeśli ktoś popełni czyn obciążony tą karą, bez odpowiedniego wieku, to nie podlega karze. Ale czy kara spada na tę osobę po ukończeniu odpowiedniego wieku ? Czy nie jest to trochę głupie? Czy mąż jeśli popadnie w coś takiego to powinien na ten czas odejść od żony? Przecież nie jest we wspólnocie Kościoła. Trzyma ich ślub kościelny. A chłopak powinien przestać chodzić z dziewczyną? Czy taka osoba nie może się modlić.? Osobiście sądzę że jest to głupie. 1. W Kodeksie Prawa Kanonicznego stwierdza się, że nie podlega żadnej karze, kto w chwili przekraczania ustawy lub nakazu nie ukończył jeszcze szesnastego roku życia (kanon 1323, punkt 1). Więcej na temat tego, kto jeszcze nie może być karany i podmiotu kar przeczytasz w Kodeksie Prawa Kanonicznego 1321-1330. 2. Wskutek nałożenia na kogoś kary ekskomuniki nie ustaje jego związek małżeński. Małżonków nie trzyma razem żaden ślub kościelny tylko ich miłość wzmocniona sakramentem małżeństwa. Skutki tego sakramentu nie wyparowują nagle w chwii wydalenia kogoś ze wspólnoty Kościołą. Dodajmy, że kara ta jest przecież tylko karą czasową, a przestępca ma szansę powrotu. 3. Zupełnie nie rozumiemy dlaczego wskutek popadnięcia w ekskomunikę chłopak miałby przestać spotykać się z jakąś dziewczyną. Oczywiście może być tak, że ona nie będzie chciała takich spotkań. Ale równie dobrze może chcieć jakoś pozytynie na niego wpłynąć... 4. Ekskomunikowanemu w żadnym wypadku nie zabrania się modlitwy. Kodeks precyzuje czego mu się zabrania: 1° jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej lub w jakichkolwiek innych obrzędach kultu; 2° sprawować sakramenty i sakramentalia oraz przyjmować sakramenty; 3° sprawować kościelne urzędy lub posługi albo jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty rządzenia (KPK 1331). J. 18.10.2003 Mam pytanie ... Chciałbym aby na tej stronie czyli www.wiara.pl został zamieszczony artykuł o Sanktuarium Św.Anny w Lubartowie, czy mogę to zredagować i przesłać Wam ??? Artykuł zawsze można przesłać. Opublikujemy go, jeśli będzie odpowiadał naszym wymaganiom... Adres redakcji: [email protected] red. - 221 - 17.10.2003 Dramat Karola Wojtyły "Przed sklepem jubilera", po prapremierze w Krakowie i Tarnowie, wchodzi na deski teatru w Łodzi. Byłem, widziałem i polecam! Gwarantowane głębokie przeżycia (zobaczyłem w tej sztuce siebie i ludzi którzy mnie otaczają - wszyscy miewamy takie problemy, bo miłość "nakręca" nasze życie). Może wiara.pl zostanie patronem medialnym tego przedsiewziecia?! O patronat powinni się zwrócić twórcy przedstawienia... red. 17.10.2003 Czy jezeli pewien mezczyzna jest po rozwodzie a wiadomo ze ma syna to czy to znaczy ze on w jakis sposub zgrzeszyl? czy jest mozliwy rozwud jesli np. kobieta by go chciala (rozwud) a mezczyzna nie? 1. Nie bardzo wiemy o co w pierwszej części pytania chodzi. Rozwód jest czymś złym niezależnie od posiadania dzieci. Oczywiście odejście kogoś z rodziców zazwyczaj bardzo boli także dziecko. Bardzo trudno jednak rozstrzygnąć w takiej sytuacji o czyjejś winie.... Grzechem natomiast jest powtórne wejście w związek małżeński. 2. Taki rozwód według prawa państwowego jest możliwy, choć trudniejszy do sfinalizowania... J. 17.10.2003 Czy oglądanie zdjęć erotycznych jest grzechem ciężkim? Jka jest różnica między zdjęciem erotycznym i pornograficznym.? Proszę zajrzeć TUTAJ Z przytoczonej w katechizmie definicji (słownik języka polskiego podaje podobną) wynika, że pornografia to pokazywanie nagości w celu wywołania podniecenia. Świadome i dobrowolne oglądanie takich materiałów jest ciężką winą moralną. Jeśli ktoś w taki sam traktuje materiały z natury swej niepornograficzne (np. podręcznik anatomii) także popełnia grzech. Dla oglądającego (ale już nie dla tworzącego) nie ma więc właściwie znaczenia, czy dane zdjęcie to pornografia czy sztuka. Najważniejsze jest jego nastawienie. Jeśli ogląda je w celu wywołania podniecenia seksualnego popełnia grzech. Podobnie zresztą, jeśli owo podniecenie występuje rzekomo wbrew jego woli. Aby na takie niebezpieczeństwo się narażać potrzebna jest bowiem wystarczająca racja - np. konieczna nauka czy zapoznanie się z takimi materiałami przez prokuratora. Oglądanie ich dla rozrywki nie jest żadnym usprawiedliwieniem... Możesz jeszcze zajrzeć TUTAJ i TUTAJ J. 17.10.2003 Czy mając 21 lat i będąc lektorem w rodzinnej parafi, można starać się o posługe akolity na tej samej zasadzie? Nie bardzo. Przede wszystkim dlatego, że akolitą może zostać tylko osoba zmierzająca do sakramentu kapłaństwa. Inni mogą zostać nadzwyczajnymi szafarzami Komunii świętej. W Polsce wymagane jest także, by osoba ta ukończyła 35 lat... Zobacz TUTAJ i TUTAJ J. - 222 - 17.10.2003 ja (11 lat) wypilam troche alkoholu. czy to jest grzech???? prosze odpiszcie mi! Spożywanie alkoholu w takim wieku zasadniczo jest grzechem. Trudno nam napisać coś więcej, gdyż nie wiemy co znaczy "trochę"... J. 17.10.2003 Kim był Tertulian - jak wyglądało jego zycie. co ważnego zrobił dla Kościoła i w ogóle proszę o info o jego życiu. Proszę zajrzeć na stronę: http://wiem.onet.pl/wiem/009f22.htmlJ. 17.10.2003 Jakie sa religie katolickie. I prosiła bym pare informacji na ich temat czyli krótką notke bo musze cos wiedziec ponieważ mam zadanie domowe. Z góry dziekuje!!! :) Nie możemy na to pytanie odpowiedzieć, gdyż nie ma czegoś takiego jak religie katolickie. Religią jest chrześcijaństwo. Kościół katolicki to jedno z chrześcijańskich wyznań... J. 17.10.2003 Dlaczego proboszcz pozwolil na to, ze mezczyzna, ktory zawarl cywilny zwiazek malzenski z rozwodka (sam tez jest po rozwodzie) nalezy do rady parafialnej i szarogesi sie po kosciele. Dla mnie to jest oburzajace. Czy moze byc cos o czym nie wiem, ze tak sie dzieje? Naszym zdaniem proboszcz nie powinien tak robić. Zastrzegamy jednak, że sytuację znamy tylko z Pani relacji i nie znamy motywów, którymi w swoim wyborze kierował się ów proboszcz... red. 17.10.2003 Czy za granicami naszego kraju księża kościoła rzymsko katolickiego mogą brać ślub z kobietą??? Celibat obowiązuje kapłanów obrządku rzymskiego niezależnie od kraju, który zamieszkują. J. 16.10.2003 Odpowiedz Wasza na temat zakonnic i sportu jest raczej herezyjna. Ksieza zarowno zakonni jak i diecezjalni tez nie powinni byc ksiezmi aby uprawiac sport. A czyz sportow nie uprawiaja? Przynajmniej nie maja ku temu zadnych przeszkod (i.e. chociazby w postaci sutanny, ktora zawsze moga zrzucic. Dlaczego istnieja tak rozne standardy pomiedzy duchownymi plci meskiej i zenskiej? Jak już chyba napisaliśmy możliwość uprawiania sportu przez zakonnice zależy od nich samych. Dokładnie od zgody przełożonych, ewentualnie od reguły, którym zakon czy zgromadzenie się kierują. Chodzi o to, że Kościół niczego w tym względzie zakonnicom nie nie narzuca. Piszący te słowa kilka razy pytał spotykane w górach siostry, dlaczego zdecydowały się na wędrówkę w - 223 - habicie. Zawsze uważały to za coś zupełnie naturalnego. Proszę nie robić problemów z tego, co drugi człowiek sam dobrowolnie wybrał i co akceptuje... J. 16.10.2003 Jakie znaczenie dla człowieka ma wiara? Nie odrabiamy za uczniów ich zadań domowych... ;))) Zajrzyj tutaj, to Ci zapewne pomoże: http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/rkkkI-1wst.htm 16.10.2003 wiara w współczesnym świecie Nie odrabiamy za uczniów ich zadań domowych... :))) Zajrzyj tutaj: http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/rkkkI-1wst.htm 16.10.2003 Szczęść Boże. Mam kilka pytań, na które bardzo chciałbym dostać odpowiedź. 1. Jak wyjść z nałogu masturbacji ?? 2. Nie potrafię się modlić. Nic mi to nie przynosi, żadnej duchowej równowagi, spokoju, stabilizacji, nie czuję niczego szczególnego, żadnej więzi z Bogiem ... nie czuję się ani lepiej ani gorzej. Co robić ? 3. Nie wiem czy to prawidłowe rozumowanie, ale w moim życiu ostatnio dużo się wydarzyło i to niestety odcisnęło na mnie swoje piętno. Pobito mnie, grożono, ściągano haracze, żyłem i nadal żyje w nieustannym strachu o swoje zdrowie. Nie jestem już tym samym człowiekiem co byłem kiedyś. Nikt mi nie pomógł, choć tak bardzo potrzebowałem pomocy. Wszyscy się ode mnie odwrócili. Teraz zrozumiałem, że nie mogę przyjmować odpowiedzialności za cudze życie i sprawy i że muszę samemu rozwiązywać swoje problemy, gdyż w życiu nikt mi nie pomoże ich rozwiązać. Od tego czasu, stałem się może bardziej samolubny, myślę, że najważniejszy jest mój interes i jak mam wybrać kogo ktoś okradnie, mnie czy kolegę, to wybiorę kolegę ... Najprościej, na 1 miejscu jestem ja, dopiero potem inni. Wiem, że w świetle wiary to może być grzechem, ale ja nie mogę nadstawiać karku za inne osoby. Co mam robić ? Czy to dobrze ? Jak to zmienić, jeśli to złe ? 1. Kliknij TUTAJ 2. Modlimy się nie dlatego, aby coś zyskać, ale by spotkać się i rozmawiać z Bogiem. Modlitwa, która nas więcej kosztuje jest chyba cenniejsza, gdyż wymaga wysiłku, poświęcenia. Nie oczekuj zbyt wiele. Cierpliwie czekaj. I nie ustawaj. Jeśli taka będzie wola Boża Twoja modlitwa przyniesie błogosławione skutki... 3. Coż w takiej sytuacji poradzić... Chyba tylko tyle, byś jednak nie przestawał myśleć także o innych. Ne pewno warto jednak pamiętać o pięknej chrześcijańskiej cnocie, jaką jest roztropność. I nie zapominać, że czasem jednak jest bliska tchórzostwu... J. 16.10.2003 Szczęść Boże. Często podajecie teksty brata Jacka Salija. Podobają mi sie jego wyjaśnienia. Czy istnieje z nim jakis kontakt np.e-mail, zwykła poczta itp.Gdyby była taka możliwość to byłbym wdzięczny. Ten adres jest dostępny w Interncie: [email protected] - 224 - 16.10.2003 Chciałem sie zapytać jakie jest krótkie znaczenie każdego z ośmiu błogosławieństw z Ewangelii wg św. Mateusza? (Z Kazania na Górze) Proszę o jak najszybszą odpowiedź, może być na mail. Z góry dziekuję i pozdrawiam. Trochę nas Twoje pytanie dziwi, bo błogosławieństwa chyba znasz. Możesz więc sam napisać o każdym z nich parę zdań. Nie chcesz chyba, byśmy za Ciebie odrabiali lekcje. Niech pomocą służy Ci wskazówka, że każde z błogosławieństw skonstruowane jest według podobnego schematu: każdy ma otrzymać nagrodę związaną z cechą wymienioną w pierwszej części błogosławieństwa. W niektórych błogosławieństwach jest to ewidentne (miłosierni miłosierdzia dostąpią) w innych mniej (czystego serca oglądać będą Boga). Ale zwłaszcza w tym drugim przypadku podana uwaga bardzo pomaga zrozumieć sens wypowiedzi Jezusa... J. 16.10.2003 W starożytnej Grecji przed olimpiadami sportowcy wygłaszali modlitwy do bogów, chciałabym poznać parę przykładów takich modlitw, jest to mi bardzo potrzebne, jednak nie mogę tego nigdzie znalezc, prosze o pomoc Hmm... Nic nam nie wiadomo, jakoby pozostały zapiski z tamtych czasów z tego typu mowami. Podobnie jak Ty niczego nie znaleźliśmy... J. 16.10.2003 Czy jeśli nie ma medycznych przeciwskazań, w okresie ciąży we współżyciu małżeńskim jest coś złego? Nie. Podjęcie stosunku z natury swej niepłodnego nie jest grzechem (ciąża, bezpłodność spowodowana wiekiem lub jakimś schorzeniem, okres naturalnego braku płodności w cyklu miesięcznym kobiety itp.). Jest nim natomiast uczynienie stosunku niepłodnym (np. różne formy antykoncepcji czy formy współżycia wykluczające poczęcie)... J. 16.10.2003 Ja za takim zapytaniem nasza siostra od religi nie moze prowadzic z nami katechezy gdyz nie potrafi odpowiadac na nasze pytania cze ktos moze nam pomóc aby te spotkanie z Bogiem wyglądało normalnie? Jeśli chcecie, aby lekcje religii wyglądały normalnie musicie owej siostrze pozwolić je prowadzić. Jeśli dacie jej dojść do głosu okaże się zapewne, że katechezy mogą być ciekawe. Zapewne przekonacie się też, że siostra zna wiele odpowiedzi na nurtujące was pytania. A jeśli nawet w tym momencie nie będzie umiała odpowiedzieć, to przemyśli sprawę i odpowie wam na następnej katechezie... Piszący te słowa pracuje w szkole już kilkanaście lat. Z jego doświadczenia wynika, że tzw. nieumiejętność udzielenia odpowiedzi na pytania uczniów wynika prawie zawsze: a) z nieumiejętności słuchania odpowiedzi na pytanie; często uczniowie nie czekają na jej koniec i w połowie wywodu przerywają zadając kolejne b) z upierania się przy jakimś nieprawdziwym założeniu. Np. ktoś pyta: „Dlaczego blondynki są głupie?” Rozsądnie odpowiadający na takowe pytanie odpowiada, że inteligencje nie zależy od koloru włosów. Zdarza się jednak, że ktoś się upiera się przy swoim fałszywym założeniu. Twierdzi wtedy, że nie otrzymał odpowiedzi na swoje pytanie. c) z nieuświadamiania sobie faktu, że udzielenie poprawnej odpowiedzi niekoniecznie - 225 - musi zaowocować przekonaniem kogokolwiek. Często zamiast powiedzieć: „Twoje argumenty mnie nie przekonały” niektórzy mówią: „Nie udzieliłeś mi odpowiedzi” albo „Nie udzieliłeś mi prawidłowej odpowiedzi”. To zwyczajne mijanie się z prawdą... J. 16.10.2003 Ja z takim zapytaniem. Mam problem z dziewczynami podoba mi sie dziewczyna a ja nie moge doniej podejsc i zagadac poniewaz sie wstydze. czy ktoś moze mi poradzić? Naprawdę myślisz, że istnieje jakiś złoty środek na nabranie śmiałości w tego typu sytuacjach? Albo się przełamiesz albo powinieneś użyć fortelu: żeby wyszło, że zwracasz się do owej koleżanki w jakieś ważnej, ale zupełnie neutralnej sprawie: np. chcesz pożyczyć od niej zeszyt :) W przełamaniu się bardzo pomaga świadomość, że jest się wartościowym człowiekiem. Ale jeśli się nie chce zostać nadętym bufonem, dojście do takiego wniosku to często lata pracy nad sobą... J. 16.10.2003 co to znaczy byc zimnym lub goracym? chodzi mi o słowa z Pisma Swietego... Gorącym w przytoczonym przez Ciebie tekście Apokalipsy (Ap 3, 15-16) znaczy być gorliwym, głęboko wierzącym. Zimnym, to znaczy nie wierzyć, odrzucać Chrystusa, nawet sprzeciwiać Mu się. Jezus gani tu postawę letniości: gdy ktoś niby jest wierzący, ale tak naprawdę wcale mu na Bogu nie zależy, a raczej swą nadzieję pokłada w sobie samym. Warto przeczytać cały fragment Apokalipsy (Ap 3, 14-22). 16.10.2003 co to znaczy byc zimnym lub goracym? Gorącym w przytoczonym przez Ciebie tekście Apokalipsy (Ap 3, 15-16) znaczy być gorliwym, głęboko wierzącym. Zimnym, to znaczy nie wierzyć, odrzucać Chrystusa, nawet sprzeciwiać Mu się. Jezus gani tu postawę letniości: gdy ktoś niby jest wierzący, ale tak naprawdę wcale mu na Bogu nie zależy, a raczej swą nadzieję pokłada w sobie samym. Warto przeczytać cały fragment Apokalipsy (Ap 3, 14-22). J. 16.10.2003 Z okazji rocznicy pontyfikatu Ojca Św. ukazuje sie wiele artykułów w internecie, komentowanych na różnych forach. Niestety, z wielkim smutkiem i przerażeniem zaobserwowałam, że są ludzie piszący posty poniżej wszelkiego poziomu przyzwoitości i wręcz obrażające Papieża. Ciekawa jestem Waszego zdania: komentować takie posty czy je ignorować? Najpierw stwierdziłam, że może warto wyrazić swoje zdanie na ich temat, uznając to jako próbę małej "ewangelizacji" piszących, ale czasem, przyznająę, puszczają mi nerwy ... Czasami nie warto z głupotą polemizować, bo demaskuje się sama. Czasami warto coś napisać. Wtedy jednak lepiej nie stracić zimnej krwi i poczucia humoru... Cokolwiek zrobisz będzie dobrze. Warto też - choć to chyba najtrudniejsze - pomodlić się za owych ludzi... J. - 226 - 16.10.2003 Sz.B. Kiedy wystepuje fakt zaniechania dobra?, czy jezeli mialam impuls by dac jedna pare rekawic zmarznietemu pijanemu, zrobiło mi sie go autentycznie żal gdy zziebniety siedzial na przystanku, ale powstrzymałam sie by nie narazić sie na drwiace usmieszki, to czy to sie kwalifikuje do zaniechania dobra?, czy to jest grzechem?. Czesto w myslach do tego powracam i zaluje ze nie pokonalam oporu. Mogła Pani oczywiście owemu pijanemu człowiekowi te rękawiczki dać. Wydaje nam się jednak, że w opisanej sytuacji trudno mówić o jakimś poważnym zaniedbaniu dobra. Można nawet zdać pytanie, czy rzeczywiście tak można Pani zaniechanie określić. Wyjaśnijmy: ideałem jest takie pomaganie drugiemu człowiekowi, by się od naszej pomocy nie uzależnił. Dotyczy to wszystkich sytuacji. Pani odczuła impuls, by pomóc pijanemu. Jednak w gruncie rzeczy danie mu rękawiczek przyczyniłoby się do stworzenia temu człowiekowi tzw. „komfortu picia”; zminimalizowałaby Pani jego negatywne odczucia związane z nadużywaniem alkoholu. A często (zwłaszcza w sytuacji człowieka notorycznie pijącego) tylko wystawienie nadużywającego alkoholu na skutki jego postępowania może skłonić go do zmiany życia. Dlatego nic złego nie zrobiła Pani nie dając mu owych rękawiczek. Dodajmy jednak: nic złego by się nie stało, gdyby poszła Pani za odruchem serca i jednak tej pomocy mu udzieliła... Jeszcze dwie sprawy. Na pewno powinniśmy pomagać potrzebującym. Nie damy jednak rady wesprzeć wszystkich. Chyba trzeba o tym pamiętać.... No i trzeba odróżniać potrzebujących od naciągaczy. Św. Paweł pisał, że kto nie chce pracować, nie powinien też chcieć jeść. Nie chodziło mu oczywiście o dzieci czy niedołężnych starców, ale o ludzi, którzy mogliby o swoje potrzeby sami się zatroszczyć. Pomagając im nie stracimy u Boga swojej nagrody. Ale wcale nie jesteśmy do pomagania im zobowiązani... J. 16.10.2003 Potrzebny mi pilnie plik audio "habemus papam...... " z 16.10.1987 Pomocy !!! Kliknij TUTAJ red. 15.10.2003 model człowieka proponowany przez ks. Bronisława Markiewicza O księdzu Markiewiczu możesz przeczytać m. in. pod adresem http://www.vulcan.edu.pl/eid/archiwum/1998/05/ksiadz.html. Ale zadanie musisz odrobić sam. J. 15.10.2003 czy Abraham był prorokiem Abraham jest zaliczany do patriarchów, nie proroków. J. 15.10.2003 iedys pytalme czy mozna sciagnac muzyke do godzine NMP. jednak nie wiem czy ta odpowiedz było. prosze o odp równiez na podanego maila. - 227 - O ile wiemy, Godzine o NMP w formie pliku muzycznego nie ma w Internecie. Wkrótce będą w naszym portalu w dziale Muzyka. Radzimy zaglądać. 15.10.2003 Ilu jest proroków i jak się nazywają? Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. W Piśmie Świętym mamy bowiem księgi 16 proroków. Jednak nie wszyscy starotestamentalni prorocy mają "swoje" księgi. Np. nie ma jej prorok Eliasz. Wydaje się nam, że pytającemu nie chodziło jednak o tak wnikliwe analizy... Listę księg prorockich znajdziesz pod adresem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Stary_TestamentZ listy należy wykreślić tylko Lamentacje Jeremiasza (bo jest też inna księga tego proroka) i Barucha (który był sekretarzem Jeremiasza, ale sam nie był prorokiem). J. 15.10.2003 Czy stosunek analny w związku małżeńskim jest grzechem? Tak, gdyż akt małżeński w swoim przebiegu nie powinien wykluczać możliwości poczęcia J. 15.10.2003 nie wiem czy dotarlo moje pyt.ale zalezy mi na odp. jak poradzic sobie z masturbacja, gdzie mozna szukac pomocy,jak pokonac strach przed spowiedzia z tego grzechu? Kliknij TUTAJ J. 15.10.2003 rozważania różańcowe Są na przykład tutaj 15.10.2003 Czy możemy zobaczyć TWARZ BOGA ŻYWEGO. Czy ktoś Tą twarz widział, i jeszcze żyje??? Twarzą w twarz zobaczymy Boga dopiero po śmierci. Bibila właściwie tylko o Mojżeszu mówi, że w ten sposób widział Boga już za życia. Ale on zmarł dawno temu... My w tym życiu tak Boga zobaczyć nie możemy... J. 14.10.2003 - 228 - czy w Lodzi sa koscioly w ktorych sa odprawiane nieszpory gregorianskie? Według naszych ustaleń - nie. Nieszpory gregoriańskie w Polsce najczęściej są odprawiane w klasztorach dominikańskich. 14.10.2003 Szczęść Boże. Proszę o odpowiedż na pytanie: czy pójście w piątek z przyjaciółmi do baru na tzw. piwo, gdzie jest głośna muzyka, jest grzechem? I druga sprawa, jeśli idę w czwartek na dyskotekę i zostaję tam po północy (czyli jest to już piątek) czy jest to grzechem ciężkim? Proszę o odpowiedż. Wyjście do baru raczej trudo potraktować jako udział w zabawie. W naszej tradycji nowy dzień liczymy od północy. Nie powinno się więc przedłużać zbytnio czwartkowej zabawy. Mniej istotne z tej perspektywy jest, czy mamy do czynienia z grzechem ciężkm czy lekkim. Bo jeśli jest lekkim oznacza to tylko, że mamy do czynienia z mniejszym złem. A każdego zła powinniśmy unikać... J. 14.10.2003 Gdzie udał się Jan Paweł II w drugi dzień po swoim wyborze? Kto jest najbliższym współpracownikiem z Polski Jana Pawła II i ile pielgrzymek odbył papież do Polski? O jakim mieście papież powiedział "umiłowane miasto moje"? Kiedy (w którym roku) Jan Paweł II zaczął pisać wiersze? Prosimy o szybką odpowiedż. Jan Paweł II po swoim wyborze udał się do szpitala odwiedzić swojego chorego przyjaciela, kardynała Andrzeja Deskura Najbliższym "polskim" współpracownikiem Papieża jest abp Stanisław Dziwisz, jego osobisty sekretarz Papież odbył 8 lub 9 pielgrzymek do Polski. Ilość ta zależy od tego, czy jego pobyt w Polsce w czerwcu i sierpniu 1991 roku potraktujemy jako dwie czy jedną dwuetapową wizytę. Zapewne papież powiedział tak o Krakowie. Obecny papież Jan Paweł II już w wieku 18-19 lat zaczął pisać wiersze i poematy. Młodzieńcze wiersze zebrane są w książce "Renesansowy psałterz - Księga słowiańska"; ich pierwsza na świecie publikacja była dziełem wydawnictwa Biały Kruk. J. 14.10.2003 Proszę dokładnie zastanowić się nad moim pytaniem i wytłumaczyć mi je tak, abym był pewny odpowiedzi. Załóżmy, że ktoś popełnia grzech i jest przekonany, że za ten czyn zostanie ekskomunikowany. Czyn jest popełniany wiele razy. Później okazuje się że czyn nie był wagi ekskomuniki. Był grzechem, ale zwykłym. czy ta osoba popadła w w/w karę kościelną? Już kiedyś na to pytanie odpowiadaliśmy: nie można popaść w karę kościelną tylko dlatego, że komuś się wydaje, że w nią popadnie. Kara ekskomuniki (chodzi o taką, w którą się popada mocą samego prawa) jest bowiem przewidziana za ściśle określone czyny. Nie stosuje się do niej zasada, o której myślisz. Tylko grzech ma się wtedy, gdy się było przekonanym, że czyni się zło... J. 14.10.2003 Poszukuje kontaktu z chrześcijańskimi psychologami z okolicy Łodzi. Czy jest gdzies w naszym województwie (lub ewentualnie w Polsce) osrodek do ktorego moglabym sie zglosic po porade do takiego psychologa? - 229 - W okolicach Łodzi nie znaleźliśmy. Na pewno jest poradnia psychologiczna prowadzona przez Caritas w Warszawie. Osoby, które chciałyby skorzystać z usług ośrodka, powinny umówić się na wizytę pod numerem telefonu 635 74 04 w. 207 od poniedziałku do piątku w godz. 16.30-20.00 oraz we wtorki w godz. 9.00-13.00. Ośrodek mieści się w budynku Caritas ul. Krakowskie Przedmieście 62 (obok kościoła św. Anny), wejście od ul. Bednarskiej 28/30. Więcej o tym ośrodku: http://www.caritas.pl/caritaspolska/z_diecezji_2000/warszawa/kai-30052000.html Katolicka Poradnia Psychologiczna jest też w Sosnowcu, ul. Orla 19 14.10.2003 Coraz częściej myślę o śmierci... ale się tego boje. Czasami u mnie tak jest, że jak się coś wali to drzwiami i oknami. Nie chce żeby tak było :( Wszystko mnie załamuje i wtedy chce umrzeć. Potrzebuje rozmowy z księdzem !!! Nich mi ktoś wybije z głowy samobójstwo!!! Proszę pomóżcie mi !!!! Najlepiej oczywiście zwrócić się o pomoc do kapłanów pracujących w twojej parafii. Jednak jeśli z jakiegoś względu nie chcesz tego robić, to proponujemy: a) spowiedź w innym miejscu np. tam, gdzie jest tzw. stały konfesjonał (listę znajdziesz TUTAJ b) rozmowę z którymś z kapłanów dyżurujących nocą w Katolickim Telefonie Zaufania: 0-prefix-32-2530-500... 14.10.2003 czy biorąc ślub cywilny z kobieta ktora jest po rozwodzie cywilnym , jest tez po slubie kościelnym popełniam grzech?czy to jest coś złego?chce dodac że bardzo chialbym jesli to tylko bedzie możliwe wziac z nia slub kościelny!!licze na to że jej poprzednie małzenstwo zostanie uniewaznione!! Póki co owa kobieta jest w świetle prawa kościelnego związana sakramentem małżeństwa. Związek z nią jest więc cudzołostwem. Nie ma tu znaczenia tocząca się sprawa o uznanie nieważności jej pierwszego małżeństwa. Nie wiadomo bowiem jakie będzie orzeczenie sądu... J. 14.10.2003 w jaki sposób odpowiedzieć sobie na pytanie: kim jest dla mnie Jezus Chrystus? dziękuje Na pewno jakiś stosunek do Jezusa Chrystusa masz. Musisz po prostu zapytać samego siebie. I szczerze odpowiedzieć... J. 14.10.2003 prosze podac jakim programem mozna otworzyc plik abba_pater.m p pozdrowienia szczesc Boze Proszę użyć programu Real Player... red. 14.10.2003 - 230 - Co oznacza to zdanie: Jan Paweł II jest dla mnie autorytetem. Nie mogę zrozumieć tego zdania. Proszę zajrzeć na nasze Forum :) Kliknij TUTAJ J. 14.10.2003 Dlaczego podając program telewizyjny nie podajecie programu telewizji TRWAM? Czy nie popieracie tej telewizji? Telewizja Trwam nie udostępnia swojej ramówki z odpowiednim wyprzedzeniem. Nie tylko my nie podajemy programu tej telewizji. Nie robi tego "Niedziela", a nawet Nasz Dziennik... red. 14.10.2003 Witam serdecznie Mam prosbe co oznaczaja słowa "consilium abeundi" Kliknij TUTAJ J. 14.10.2003 Jaki jest stosunek Kościoła do pracy kobiet, zwłaszcza matek? Najkrócej chyba ujął to Jan Paweł II w swojej homilii do rodzin w Szczecinie: "Chodzi więc — powtarzam — o stałą poprawę warunków życia, a w tym zakresie o sprawiedliwe traktowanie kobiety-matki, która nie może być ekonomicznie zmuszana do podejmowania pracy zarobkowej poza domem, kosztem jej niezastąpionych obowiązków rodzinnych". Proponujemy też przeczytać przemówienie papieża do łódzkich włokniarek: http://www.mateusz.pl/jp99/pp/1987/pp19870613e.htmJ. 13.10.2003 Czy Apokalipsa sw Jana juz sie spelnila, ktore fragmenty jeszcze sie nie wypelnily (oprocz powtornego przyjscia Chrystusa). Apokalipsa jest księgą na tyle trudną, iż właściwie niemożliwym jest odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie. Prawdę mówiąc jej proroctwa spełniają się w każdej epoce i każdym wieku. Ciągle bowiem szatan walczy z Kościołem. Ciągle wierzący bywają prześladowani. A z proroctwa tego ciągle płynie dla nas pociecha, że zwycięstwo Boga jest pewne... Waro może zajrzeć na stronę: http://www.katolik.pl/felietony/list/05.phpJ. 13.10.2003 Może to wydać się dziwne, ale zastaawiam się czy Jan Paweł II ma e-mail. Czy możecie pomóc odpowiedzieć na to pytanie? (na chwilę obecną nic nie znalazłam) [email protected] red. - 231 - 13.10.2003 gdzie w PŚ jest mowa o czyśćcu? bo elektroniczna wersja nieznajduje takiego wyrazu Wyrazu takowego w Biblii nie znajdziesz. Sama rzeczywistość czyśćca jest jednak co najmniej dwukrotnie w Piśmie Świętym wzmiankowana. Kliknij TUTAJ J. 13.10.2003 witam.czy mozecie mi przeslac tekst akatystu?{modlitwa z 5 wieku }.pozdrawiam.k76 Zajrzyj na stronę: http://www.mateusz.pl/radio/mucha/akatyst/J. 13.10.2003 Chciałabym sie dowiedziec czym jest różaniec dla Ojca świetego? Prosze o pilna odpowiedz. Dziekuje W tej sprawie możesz zajrzeć TUTAJ Nie zawadzi też zapoznać się z jego Listem Apostolskim Rosarium Virginis Mariae... Kliknij TUTAJ J. 13.10.2003 CO TO JEST WIARA Szukając odpowiedzi na to pytanie najlepiej zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego 142184... Kliknij TUTAJ J. 13.10.2003 Moja córka poznała chłopaca, który nie ma żadnych sakramentów planuja slub oczywiście kościelny, chciałabym sie zapytać w jaki sposób i czy jest możliwośc aby chłopak córki przyjął sakrament chrztu, komunie i bierzmowanie i gdzie mieliby sie zwrócic z tym aby to wszystko załatwić??? Chcę też nadmienić że mój przyszły zięć jest przekonany do naszej wiary i chce przyjąć te wszystkie sakramenty W sprawie tej zainteresowany powinien złgosić się do proboszcza parafii, na terenie której zamieszkuje... 13.10.2003 Gdzie mógłbym znależć w Interneciee list Jana Pawła II do chorych (w wersji polskiej i, jeśli to, możliwe w niemieckiej) - 232 - List Salvifici Doloris znajdziesz na stronie: opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/salvifici.html Po niemiecku można gorzeczytać np. na watykańskiej. Kliknij TUTAJ jeśli kogoś interesuje papieskie nauczanie odnoście choroby i cierpienia, to proponujemy odwiedzić jeszcze kliknąć TUTAJ i TUTAJ J. 13.10.2003 poszukuje dokumentów kongregacji doktryny wiary,artchortacji apostolskich - gdzie ,na jakich stronach mozna to znaleźć-prosze o odpowiedź, Dokumenty papieskie znaleźć można na stronie: http://www.opoka.org.pl/nauczanie/papiez/jan_pawel_ii/Dokumenty Kongregacji Nauki Wiary z lat 1966-1964 można znaleźć pod adresem: opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/zbior/spis.html W formie książkowej ukazały się już dokumenty z lat 1995-2000. Niestety, w internecie jeszcze ich nie znaleźliśmy... Można je zapewne znaleźć na stronach watykańskich: http://www.vatican.va/, a dokładniej: http://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/index.htmJ. 13.10.2003 Czy być CZŁOWIEKIEM to coś innego niż być katolikiem? Czy kazdy KATOLIK jest człowiekiem, a CZŁOWIEK katolikiem ? Rozumiemy, że jakiś katolik Panią skrzywdził... Nie bardzo wiemy, co powiedzieć. Oczywiście nie wszyscy ludzie są katolikami. Ale prawdą jest, że dobry katolik powinien być także dobrym, porządnym człowiekiem. Inaczej na pewno jego religijność nie jest właściwie ukształtowana.... J. 13.10.2003 Interesują mnie ośrodki psychoterapeutyczne lub psychoterapeuci katoliccy w Krakowie. Ważne jest dla mnie aby opierały one psychoterapie na chrześcijańskiej wizji człowieka. Czy możecie mi pomóc? Proszę zajrzeć na stronę: http://www.wdr.diecezja.krakow.pl/zycie/problemy/poradnia_mariacka.html 13.10.2003 W tym roku przystepuje do bierzmowania, wszyscy ucziowie dostali index. Wedlug niego mamy isc na codziennie na rozaniec i po nim zglosic sie do ksiedza po podpis, jako dowod ze w tym rozancu uczestniczylismy. Lecz kilka razy bylam na roznacu w kosciele, tak to rozaniec odmawiam w domu, ale ksiadz tego nieratyfikuje, przeciez Pan Bog i Matka Boska sa wszedzie. Czy ksiadz ma prawo nie uznac mi mojego domowego rozanca? To raczej nie jest kwestia prawa, ale stawianych wam wymagań. Wyobraź sobie, że to Ty stawiasz tego rodzaju wymaganie. Byłabyś skłonna łatwo uwierzyć, że ktoś odmawia ów różaniec w domu, a do kościoła mu było nie po drodze? Po prostu szczerze z tym księdzem porozmawiaj. Bez obrażania się na jego podejrzliwość... J. - 233 - 13.10.2003 Moje zyczenia dla Ojca swietego nie przeszly. Czy przesylanie zyczen zastrzezone bylo tylko dla rodakow mieszkajacych w kraju, czy moze byly jakies inne ograniczenia, np. ilosci znakow? Jest mi przykro, bo skoro zostala stworzona mozliwosc przeslania zyczen naszemu umilowanemu Ojcu swietemu, to z przyczyn czy to technicznych, czy innych zyczenia moje i mojej rodziny nie dotarly do Jubilata. Nie mniej dziekuje wszystkim, ktorzy tak ofiarnie pracuja w portalu Wiara. Szczesc Boze Nie mamy pojęcia co się stało.... Proszę spróbować jeszcze raz. Sprawdziliśmy, że wysyłane pod ten adres życzenia dochodzą. J. 13.10.2003 Czy w Polsce (dokładnie w Warszawie) istnieją struktury Opus Dei? Jeżeli tak, to jakie warunki trzeba spełnić, aby wstąpić do Dzieła? Lub jak można sie z Opus Dei skontaktować? Podajemy adres kontaktowy: Biuro Informacyjne Prałatury Opus Dei w Polsce ul Filtrowa 27, 02057 Warszawa tel. (22) 6283725, fax (22) 6281536 e-mail: [email protected] Możesz te zajrzeć na stronę: http://www.opusdei.pl/art.php?w=27&p=741J. 12.10.2003 Witam!! Bardzo bym prosila o pomoc w znalezieniu jak najwiecej informacji na temat sw. Marii Magdaleny, otoz przygotowuje sie do sakramentu bierzmowania i potrzebuje na lekcje religii napisac wypracowanie na temat mojej patronki!! A niestety wszedzie szukalam i znalazlam bardzo niewiele... prosze podpowiedziec gdzie mozna znalezc wiecej.. z gory bardzo serdecznie dziekuje i pozdrawiam!!! :)) O Marii Magdalenie wcale tak bardzo dużo nie wiemy. Słownik-konkordancja osób Nowego Testamentu (red. P.C. Bosak) podaje: "Maria Magdalena, czyli Maria z Magdali, to jedna z niewiast, uwolnionych przez Jezusa z więzów szatańskich (Mk 16.9; Łk 8,l-2). Odtąd towarzyszyła Mu w Jego wędrówkach misyjnych (Mt 27,55-56; Mk 15,40-41: Łk 8.8.1-3: i3,55), idąc za Nim z Galilei do Judei. Była obecna przy śmierci i złożeniu Jezusa do grobu (Mt 27.55-56.61; Mk 15,4041.47; Łk 23,55-56: J 19,25). Jako jedna z pierwszych stwierdziła w Niedzielę Zmartwychwstania, że grób Jezusa jest pusty. Jej też jako pierwszej niewieście, ukazał się Zmartwychwstały (Mk 16,9). Ona to, jako „Apostołka apostołów" (apostola apostolorum) niosła Apostołom radosny nowinę; o zmartwychwstaniu Jezusa (Mt 28,1-10; Mk 16.1-11: Łk 24.1-10: J 20.1-2.11-1S). Dalsze jej losy nie są znane. Późne wzmianki pisarzy chrześcijańskiego Wschodu zdają; się sugerować, że wraz z Janem Apostołem udała się do Efezu i lam zmarła. Legendy z X i XI wieku przeniosły kres jej życia na Wybrzeże Lazurowe. Nie należy utożsamiać Marii Magdaleny ani z Marią z Betami, ani z Jawnogrzesznica, o której mówi Łukasz (7,36-50)". red. 12.10.2003 czym jest wiara w Twoim życiu??? Katecheta zadając taki temat pracy domowej chciał, żebyś napisała czym jest wiara w Boga w Twoim życiu, a nie czym jest wiara dla odpowiadającego w serwisie Wiara ;) J. - 234 - 12.10.2003 Mam pytanie skąd wiemy zę Bóg kocha wszstkich pzrecież nie wszystkie nasze prośby wypełnia??? Bóg na pewno nas kocha. Posłał nawet swojego Jednorodzonego Syna na świat, aby nas zbawił. On za nas wszystkich oddał życie na krzyżu. On nas wszystkich zaprasza do domu Ojca, do nieba... Wiara mówi nam, że nas kocha. Oczywiście trudno znaleźć niezbite dowody, ale na pewno nie sprzeciwia się temu fakt, że nie wysłuchuje każdej naszej prośby. Bóg wie co dla nas dobre. Często sami po jakimś czasie cieszymy się, że nas nie wysłuchał... Podobno kiedyś zdarzyło się, że pewna matka bardzo prosiła Boga o zdrowie dla swojego syna, o uratowanie go przed śmiercią. Gdy choroba postępowała matka zaczęła Boga wręcz szantażować. W końcu jej prośba została wysłuchana. Jednak po jakimś czasie jej syn popadł w poważny konflikt z prawem i znalazł się w więzieniu. Wtedy boleśnie uswiadomiła sobie, że Bóg jednak chciał dla jej syna dobrze... Może to nieprawdziwa historia. Ale chyba każdy nieco dłużej żyjący podobnej sytuacji w życiu doświadczył. Dlatego zawsze warto w modlitwie dodawać: "Bądź wola Twoja"... J. 12.10.2003 jezeli ja, 14latka, wypilam piwo w którym bylo 5%alkoholu, czy to jest grzech? na urodzinach wszystkie kolezanki pily a cos mnie skusilo, i tez wypilam lyka 5 % piwa, czy to jest grzech???? prosze odpowiedzcie szybko. dziekuje juz za to Nie powinaś tego robić, bo nieraz od takich niewinnych prób się zaczyna. Ale jeden łyk można potraktować jako sprawę mało istotną... J. 12.10.2003 Chcialbym poprosic o modlitwe OJCZE NASZ w j.angielskim. Proszę poszukać na stronie: http://www.christusrex.org/www1/pater/J. 12.10.2003 czy jest możliwe, że Bóg rozdając swoje łaski - tu mam na mysli właściwie powołania - jednych szczególnie ukochał, a innych pomijał w kochaniu? jednych sobie wybierał a o innych zapominał? czy może się zdarzyć, że Bóg jednego powołując, chciał drugiego unieszczęsliwić? Pan Bóg na pewno kocha każdego człowieka. Jego miłość często jest wymagająca, ale na pewno niczego nie robi tylko po to, by człowieka unieszczęśliwić. Może czasami trudne doświadczenia mają pomóc nam stać się dojrzalszymi ludźmi? Może mają doprowadzić nas do pełni życia, mają sprawić byśmy porzucili dziecięce pragnienia zatrzymywania wszystkiego i wszystkich dla siebie? Nie wiadomo jak jest w Twoim przypadku... Ale na pewno Bóg nie chce dla Ciebie źle. A może ów człowiek wcale nie ma powołania i niebawem się zejdziecie? Bo o pewnym powołaniu można mówić dopiero w momencie przyjęcia sakramentu... J. 12.10.2003 - 235 - Szczęść Boże. Mam dwa pytania , które mnie nurtują a mianowicie: 1.Skąd wiadomo, że znak krzyża który wykonujemy jest prawidłowy? Czy jest to gdzieś napisane. [Nigdy nikt na ten temat mi nie mówił.] 2.Czy wiara we sny jest grzechem?.Jeśli tak to dlaczego.[Powiem szczerze ,że sny bardzo często mi pomagają w życiu.]-Pytam ponieważ czytałem w skarbczyku że właśnie wiara w sny jest również grzechem. 1. Znak krzyża jest gestem modlitewnym. Wyraża naszą wiarę, a nie jest spełnianiem jakiegoś Bożego nakazu. Rozpoczynając modlitwę czy pracę tym znakiem pokazujemy, że chcemy ową sprawę oddać Bogu. Nie ma więc znaczenia czy wykonujemy go tak czy inaczej. Byle pobożnie. Zwróćmy jeszcze uwagę, że mamy jeszcze jeden znak krzyża: owo oznaczenie maleńkim krzyżykiem swojego czoła, ust i serca przez odczytaniem Ewangelii... 2. W sprawie wiary w sny najlepiej przeczytać odpowiedni artykuł o. Jacka Salija. Kliknij TUTAJ J. 12.10.2003 Niedawno zadałam pytanie o stosunek Kościoła do ewolucji. Czytając słowa odpowiedzi „(...)Konkretnie chodzi o to, że Kościół dopuszczając ewolucję ciała człowieka uczy, iż Bóg obdarzył go nieśmiertelną duszą. W tym momencie istota przedludzka stała się człowiekiem.(...)” rozumiem, że Kościół nie neguje powstania człowieka od małpy, ale dopiero w wyższym stadium ewolucji Bóg obdarzył go nieśmiertelną duszą i właśnie w tym momencie istota przedludzka stała się człowiekiem. Oznacza to również, że opis biblijny stworzenia świata przez 6 dni- ma charakter symboliczny. Czy prawidłowo to interpretuję? Jak najbardziej. J. 12.10.2003 Słyszałam, że istnieje dokument wydawany przez Kościół, który pozwala na rozwód. Na czym to polega i w jakich sytuacjach jest wydawany? Ktoś źle Panią poinformował. W Kościele katolickim nie ma rozwodów. Jest natomiast możliwość stwierdzenia małżeństwa za nieważne od samego początku. W takim przypadku można zawrzeć ważny związek z kimś innym... Możliwość ta obejmuje sytuacje, w którym zawarto związek mimo istnienia jakiejś poważnej przeszkody, przed ślubem nieujawnionej lub brak było rzeczywistej zgody na zawarcie związku. W takim przypadku można złożyć odpowiedni wniosek w sądzie biskupim (kurii diecezjalnej). Ze szczegółami możesz zapoznać się na stronie: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_00.html. Rozdział III, IV i V... J. 12.10.2003 Szczęść Boże!Mam dwa pytanka.Pierwsze:Czy są jakieś siostry zakonne,ktore mają kaptutyw swoim stroju?Drugie:czy siostry zakonne mogą chodzić na basen i czynnie uprawiać sport,jeśli tak to które.Pytania mogą się wydać śmieszne,ale zadaje je całkowicie poważnie.Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.Z Panem Bogiem!:) W pierwszej sprawie prosimy jeszcze o cierpliwość. Odpowiedź ukaże się niebawem w tym miejscu. Prześlemy ją też mailem :) W drugiej sprawie.... Wszystko zależy tu od przełożonych. Zasadniczo jednak do zakonu nie wstępuje się po to, by uprawiać sport... red. 12.10.2003 - 236 - Jeszcze o aktach. Czy mozna skonkludowac Wasza odpowiedz stwierdzeniem, ze nawet ukazanie nagiego ciala w najintymniejszych szczegolach moze byc sztuka, a ubrany model w wyzywajacej pozie moze okazac sie pornografia? Liczy sie kontekst. Co do narazania innych na grzech: oczywiscie istnieje takie niebezpieczenstwo, ale czy nie przede wszystkim od ogladajacego powinno wymagac sie odpowiedniej postawy? Inaczej, tak naprawde, nie mozna by niczego wystawiac. Proszę w ocenie sprawy zachować umiar i roztropność. Podręcznik anatomii rzeczywiście nie jest materiałem pornograficznym. Ale nazywanie sztuką zdjęć pokazujących nagość ze wszystkimi szczegółami to chyba przesada. Nie napisaliśmy, że liczy się tylko kontekst. On oczywiście jest ważny, ale materialna treść obrazu też jest istotna. Najbardziej wyzywająca poza osoby kompletnie ubranej na pewno nie jest pornografią... Nie wydaje się też, aby odpowiedzialność za korzystanie z pornografii można było przerzucić tylko na oglądających. Oczywiście jest tak, gdy ktoś jako pornografię traktuje wspomniany już podręcznik anatomii człowieka lub zdjęcia ukazujące życie dzikich plemion w dżunglii. Niektóre jednak obrazy są takowymi bez względu na to kto je ogląda. Bo w takiej intencji zostały wykonane. Granica między pornografią a sztuką na pewno jest nieostra. Trzeba więc zachować umiar i roztropność... J. 12.10.2003 Szczęść Boże Serdecznie proszę o pomoc w znalezieniu Kościołów rzymsko katolickich w Anglii, a przede wszystkim w Londynie. Proszę zajrzeć na stronę: http://www.catholiclinks.org/paroquiasinglaterra.htmhttp://www.rcdow.org.uk/index.htmoraz http://www.rcsouthwark.co.uk/J. 11.10.2003 Moja ciocia mieszka od wielu lat z mezczyzna, z którym nie miala slubu, jednak spia w oddzielnych lozkach (i pokojach) i chyba nic ich szczególnego nie laczy oprócz mieszkania i wspólnego zycia tzn. np. razem jedza posilki, jezdza itp. Czy maja grzech? Jesli tak , to dlaczego, przeciez chyba moga mieszkac jak przyjaciel z przyjaciulka pod jednym dachem? Jeśli sprawy tak się mają jak myślisz, to rzeczywiście raczej nie popełniają grzechu. Raczej, bo w grę wchodzi jeszcze ewentualne zgorszenie jakie dają tym, którzy na ich życie patrzą. J. 11.10.2003 Chcialabym sie dowiedziec o godziny mszy w Rytrze, Żegiestowie Zdroju i Muszynie (Beskid Sadecki). Jesli nie da sie tego znalezc, to chociaz o telefon do tamtejszych parafii. Szczegółowe informacje na temat Mszy Świętych w parafiach Diecezji Tarnowskiej znaleźć można na jej stronie internetowej. Podajemy adres (już do miejsca, gdzie znajduje się spis miejscowości): http://www.wsd.tarnow.pl/php/adresy/alfabet-a.php red. 11.10.2003 - 237 - Szczęść Boże. Interesuje mnie kwestia autentyczności Comma Johanneum (1 Jan 5:7). Jakie jest oficjalne stanowisko Kościoła w sprawie tego wersu, czy są powszechnie dostępne jakieś Katolickie opracowania na ten temat? Z góry dziękuję za odpowiedź. Chodzi zapewne o J 5, 3b-4.... W tej kwestii nie ma oficjalnego stanowiska Kościoła. Sprawa jest pozostawiona w gestii specjalistów. Katolickie wydania Pisma Świętego (Biblia Tysiąclecia, Biblia Poznańska, "Praktyczny komentarz do Nowego Testamentu", "Grecko - polski Nowy Testament. Wydanie interlinearne", a także wydany nie tak dawno przekład ekumeniczny) zaznaczają, że mamy tu do czynienia z glosą, fragmentem dodanym nieco później. Wskazuje na to między innymi nieobecność powyższego fragmentu w czołowych rękopisach biblijnych. Opuszczają ten fragment także wydania krytyczne Nowego Testamentu (my sprawdziliśmy w Novum Testamentum Graece, red. K. Aland, M. Black, C. M. Martini, B. M. Metzger, A. Wikgren, Stuttgart 1988). Szczegóły zobaczyć można właśnie w tego typu wydaniach Nowego Testamentu, gdzie udokumentowano znane warianty tekstu biblijnego. Można je (takie wydania Pisma) znaleźć w każdej bibliotece teologicznej... J. 11.10.2003 Jak rzucić palenie papierosow gdy niema się silnej woli. Najprawdopodobniej trzeba się najpierw odpowiednio zmotywować. To wybitnie poprawia siłę naszej woli. Potem powinno być łatwiej... J. 11.10.2003 Dlaczego masturbacja jest grzechem? Najlepiej zajrzyj na stronę: J. 11.10.2003 W pytaniu z dnia 02.10.2003 pytałem o datę chrztu Ojca św. Udzieliliście odpowiedzi, że 20 maja 1920 r. to znacze że Ojciec św. był chrzczony gdy miał dwa dni? Może chodzi o 20 czerwca? Racja. Chodziło o 20 czerwca. Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Poprawimy wcześniejszą odpowiedź. J. 11.10.2003 Chciałabym się dowiedzieć czegoś o podstawach religii żydowskiej. Czy możecie mi pomóc? W naszym portalu jest sporo materiałów na temat judaizmu. Kliknij TUTAJ Możesz też zajrzeć na stronę: http://www.wiara.pl/temat.php?idtematu=1038650947J. 11.10.2003 - 238 - WITAM !!! Chciałabym sie dowiedz jakiś kilka przykładów o miłosierdziu w Ewangelii świętego Łukasza. Prosze o jak najszybszą odpowiedź. Z góry dziękuje. Oczywiście możemy Ci podać odpowiednie teksty. Jest ich w Ewangelii Łukasza mnóstwo. Ale wtedy Ty do niej nie zajrzysz. A w całym zadaniu domowym chodziło chyba głównie o to, żebyś jednak tam zaglądnęła i pomyślała... Całą Ewangelię można przeczytać w dość krótkim czasie... J. 11.10.2003 Poszukuję piosenki "Wystarczyła ci sutanna uboga" na mp3 Znaleźliśmy tę piosenkę tylko w formacie vqf. Kliknij TUTAJ Pomoc w odtworzeniu tego typu plików znajdziesz na stronie: http://mp3.com.pl/vqf.htmlJ. 11.10.2003 Jak wytłumaczyć różnicę między rodowodami Pana Jezusa w Ewangeliach Mateusza i Łukasza? Bp Kazimierz Romaniuk, w swojej książce "Nowy Testament bez problemów" tak sprawę wyjaśnia: Tylko Mateusz i Łukasz podają ziemskie rodowody Jezusa. Między tymi dwoma wersjami istnieją pewne rozbieżności, z których jedne są dość łatwe do zrozumienia, inne stanowią prawdziwe problemy egzegetyczne. Do rozbieżności pierwszego typu należy np. to, że rodowód z Ewangelii Mateusza (l, 1-17) posiada charakter zstępujący, czyli rozpoczyna się od osoby Abrahama i prowadzi do Jezusa grupując poszczególne imiona ziemskich przodków Jezusa w trzy duże bloki, po czternaście imion w każdym. Łukaszowa wersja rodowodu Jezusa ma charakter wstępujący, tzn. zaczyna się od osoby Jezusa i prowadzi — poprzez Abrahama i Dawida — do Adama, a nawet do samego Boga. Imion przodków Jezusa rodowód Łukasza wylicza znacznie więcej — choćby dlatego, że sięga daleko poza Abrahama—grupując je w jedenastu siódemkach. Tyle gdy chodzi o rozbieżności natury bardziej ogólnej. W szczegółach różnic jest znacznie więcej i mają charakter bardziej zasadniczy. Właściwie, poza fragmentem od Abrahama do Dawida, ma się do czynienia z samymi rozbieżnościami. Problem największy stanowią ostatni przodkowie Jezusa: podczas gdy według Mt dziadkiem Jezusa był Jakub a „Ojcem" Józef (Mt l, 15n), to według Łk „dziadek" Jezusa nazywał się Heli (Łk 3, 23). Znane są od dość dawna przynajmniej dwie możliwości harmonizowania tych rozbieżności między Mt i Łk w ich sposobie przedstawiania ziemskiego rodowodu Jezusa. Pierwsza interpretacja odwołuje się do starotestamentalnego prawa lewiratu, którego istotę streszcza najpełniej następujący tekst Pwt 25, 5n: „Jeśli bracia będą mieszkać wspólnie i jeden z nich umrze a nie będzie miał syna, nie wyjdzie żona zmarłego za mąż za kogoś obcego, spoza rodziny, lecz szwagier jej zbliży się do niej, weźmie ją sobie za żonę dopełniając obowiązku lewiratu". Szwagier znaczy po łacinie lewir — stąd zlatynizowana nazwa całego prawa. Otóż do tego prawa odwołuje się rzekomo Mt, gdy ojca Józefa nazywa Elim. Eli był tzw. legalnym ojcem Józefa, czyli ojcem na mocy prawa lewiratu. Natomiast naturalnym ojcem Józefa był Jakub, zgodnie z rodowodem Jezusa w ujęciu Łukasza. Jest zresztą jeszcze jeden przypadek odwołania się do prawa lewiratu, tym razem u Łk 3, 27: ojcem naturalnym Salatiela jest Jechoniasz — wzmiankowany przez Mt natomiast Łk odwołując się do prawa lewiratu wymienia Neriego, brata Jechoniasza, jako ojca Salatiela. Inny rodzaj harmonizowania rozbieżności między Mt i Łk w sposobie przedstawiania rodowodu Jezusa został podany już przez św. Augustyna. Otóż zdaniem biskupa z Hippony różnice wzięły się stąd, że Mt zależało na przedstawieniu rodowodu Józefa, natomiast Łk przedstawia rodowód Matki Bożej. W tym ostatnim Eli jest ojcem nie tylko Marii, lecz także — na zasadzie ojcostwa przybranego — Józefa. Istniał bowiem taki zwyczaj, że gdy wstępowała w związek małżeński jakaś młoda kobieta nie posiadająca braci, to jej przyszły mąż stawał się niejako synem swego teścia i wchodził oficjalnie do jego rodowodu. Otóż tak właśnie rzecz się miała w przypadku Marii, która nie posiadała braci. Dlatego Heli jest ojcem zarówno Marii jak i Józefa, zrodzonego w sposób naturalny — zgodnie z genealogią Mt—przez Jakuba. Przypadki podobne opisuje Ezd 2, 61 i l Krn 2, 34. red. - 239 - 11.10.2003 Komu mam wierzyć? Biblia mówi, żę swiętym człowiek staje się wtedy gdy wierzy w Jezusa, wtedy gdy wierzy, że Jezus przelał swoją krew za jego grzechy. Wtedy taki człowiek staje się świętym. Ja też jestem święty, bo wierze w to, że Jezus mnie zbawił i ide po śmierci do nieba. Kościół katolicki co ma na ten temat? Wyjaśnienie kwestii świętości Kościoła znajdziesz w Katechizmie Kościoła Katolickiego, numery 823-829. Kliknij TUTAJ J. 11.10.2003 odczuwam nieokreślony lęk. jak sobie z tym poradzić? nie chce chodzić do psychologa,byłam już kilka razy ale nie pomaga. Zachęcamy do dalszych wizyt u psychologa. Nie jesteśmy w stanie prawie nic poradzić na odległość. Jedyne co wydaje się zawsze można zrobić, to pójść do gruntownej spowiedzi. Kiedy wierzący człowiek wie, że jest blisko Boga, wtedy wszystkie lęki wydają się być nieco mniejsze. Bo wiemy, że bez Jego wiedzy nawet włos nie spadnie nam z głowy... J. 11.10.2003 znacie jakies fajne stronki katolicke i o papieżu podajcie wiecej nicsz jedna 1. http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/jan_pawel_ii/2. http://www.mateusz.pl/JPII/3. http://www.papa.com.pl/4. http://www.janpawelserwis.friko.pl/narodzinypostudia.htmlSporo informacji znajdziesz też na naszym portalu... J. 11.10.2003 Niewiem co robic moze wy mi odpowiecie ! poniewaz ma 11 lat no i ja bardzo kocham Boga chce sie modlic i sie modl chce rózaniec odmawiac, lecz mi sie nie chce niewiem czy Bóg jest na mnie obrazony tak samo przy modleniu obiecuje ze bede grzeczna lecz mi sie nie udaje i tak codzienie niewiem co robic niewiem czy Bóg juz mi ufa. Tak samo pani katachetka u nas w klasie ma 2 upatrzone kolezanki które byly moimi przyjaciólkami no i Daria poklucila sie z Aia i ona ja wyzywala od różnych takich a ja sie przyznalam Ai ze jake slowa na nia powiedzialm a ona nie tylko na mnie jeszcze naklamala przy pani katzachcece to takie swiete i przez darie asia mi juz nie ufa !! co ja mam zrobic ??? Pomóż mi!! 1. Bóg kocha nas niezależnie od naszego postępowania. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że grzesznikom ofiaruje więcej serca, bo bardziej go potrzebują. Jak w przypowieści o marnotrawnym synu, gdzie młodszy z synów (ten marnotrawny) przyjmowany jest z całą miłością, a wobec starszego ojciec wydaje się bardziej obojętny. Dlatego nie patrz na swoje uczucia w tym względzie. Bóg nie jest kapryśnym człowiekiem, który cofa swoją miłość, jeśli nie spełniamy Jego woli. On kocha zawsze i nieodwołalnie. Nawet jeśli grzeszymy. Tak jak dobrzy rodzice nie przestają kochać złego dziecka, choć oczywiście bardzo by chcieli, by się nawrócił. Problem leży po naszej stronie. To nam się wydaje, że jesteśmy na tyle brudni, że Pan Bóg się na nas gniewa. Oczywiście on chce, żebyśmy byli jak najlepsi, ale kiedy nie spełniamy jego oczekiwań nie przestaje nas kochać. Jest cierpliwy. Dał nam przecież całe długie życie, a nie tylko dwa tygodnie... 2. Tego problemu nijak za Ciebie nie rozwiążemy. Musisz poradzić sobie sama. Najlepiej, jeśli zawiniłaś, przeprosić. A na przyszłość staraj się nie uczestniczyć w żadnych intrygach. Bądź raczej jak słonko. Prosta, nieskomplikowana i dobra dla wszystkich... J. - 240 - 10.10.2003 Witam Serdecznie ! Mam proble i nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić: Mam 17 lat i jestem homoseksualistą. Od pewnego czasu spotykam sie z pewnym mężczyzną i zaczałą z nie wspóżycie. Bardzo mi zalezy na naszym związku. Chciałbym sie dowiedzieć dlaczego ludzie homoseksualni są traktowani inaczej (jak tredowaci) i dlaczego Kościół nie może zaakceptowac zwiazkow homoseksualnych. Mam jeszcze jeden problem: Jestem osobą wierzącą i wiara zawsze była dla mnie najważniejsza. Chodzi mi o to czy wspólzycie pomiędzy dwoma osobami o takie samej płci jest grzechem ? Czy podczas spowiedziś św. ksiądz ma prawo nie udzielic rozgrzeszenia jezeli współżywałem seksualnie z osobą o tej samej płci. Pozdrawiam MATEUSZ Na temat stosunku Kościoła wobec osób homoseksualnych pisaliśmy już wielokrotnie warto przypomnieć nasze wcześniejsze wyjaśnienia w tej kwestii. Kliknij TUTAJ TUTAJ oraz TUTAJ Możesz także zajrzeć TUTAJ W kwestii spowiedzi... Współżycie seksualne miedzy osobami tej samej płci jest grzechem i trzeba się z tego spowiadać. Nie jest to jakaś specjalna szykana wobec homoseksualistów. Podobnie jako grzech Kościół traktuje pozamałżeńskie współżycie heterseksualne. Także tzw. "przed ślubem". Ksiądz nie może udzielić rozgrzeszenia, jeśli penitent nie żałuje za swoje grzechy. Rodzaj grzechu nie ma tu większego znaczenia. Z tego co napisałeś wynika, że będą kłopoty... J. 10.10.2003 Mam napisać prace na temat czy Bog istnieje, ktora ma miescic sie na 2 stronach A4. Prosze o wasza pomoc, o jakies mysli, ktore moge tam ujac itp. Z gory dzieki Parę dni temu (6 IX)o tym pisalismy. Zajrzyj też na stronę: http://www.teologia.pl/m_k/spis01.htmJ. 10.10.2003 bardzo proszę o znalezienie czy była święta lub błogosławiona Aleksandra Znaleźliśmy w książce... "Aleksandra, pustelnica egipska. Uniknąwszy zamążpójścia, schroniła się w pustym grobowcu i tam, w doskonałej rekluzji, wiodła życie pełne umartwień. Opowiedział o niej w swej Historia Lausiaca (5) Palladiusz. Zmarła zapewne przed r. 398. Gdzieniegdzie imię jej umieszczono pod dniem 2 października..." Jeśli wybierasz patronkę na bierzmowanie, to może lepiej nie kieruj się jej imieniem. ale osobowością i cnotami. Przecież imienia z bierzmowania i tak nie będziesz używała... J. 10.10.2003 Mam pytanie. Bo ludzie którzy nie wierzą w Boga w którego my wierzymy to mają grzech tak? A jesli np ktoś jest wychowany w buddyźmie i w ogóle nie wie o naszym Bogu, albo po prostu uważa żę np Budda jest prawdziwy, bo tak sie wychowal to co wtedy? Jak nasz, prawdziwy Bóg mu to wybaczy? Co się stanie po śmierci z tym człowiekiem? Dowie się wtedy, że Budda w którego wierzył, to go wcale nie ma? Pytasz o możliwość zbawienia inaczej wierzących... Najlepiej zajrzyj na strony: http://www.mateusz.pl/pow/pow_990103.htmoraz http://www.teologia.pl/m_k/zag05-03.htmJ. - 241 - 10.10.2003 Jakie księgi ST zapowiadają Jezusa Kliknij TUTAJ J. 10.10.2003 Dlaczego w dziale o objawieniach prywatnych pt. "Objawienia w innych religiach" podajecie historię Grigorija Rasputina, rosyjskiego szarlatana religijnego, postaci mętnej i dwuznacznej? Czy to ma być reprezentant prawosławia? Dlaczego nie piszecie o prawdziwym i fascynującym nieustannym cudzie - Cudzie Świętego Ognia w Jerozolimie, który się dokonuje co roku w prawosławną Wielką Sobotę? Czy wasze wybory mogłyby być bardziej przemyślane? Jak można umieszczać obok siebie Vassulę Ryden i Grigorija Rasputina? Zgroza... Cały ów dział nosi tytuł „Wszystko o objawieniach prywatnych”. Cud ognia nie jest związany z żadnym objawieniem. Dlaczego mielibyśmy o nim pisać? Zresztą w dziale tym siłą rzeczy znaleźć można różne materiały. Postanowiliśmy bowiem (już zresztą dosyć dawno temu) dać naszym czytelnikom kompendium wiedzy na ten temat. Dlaczego z faktu napisania o różnych wydarzeniach i postaciach wyciągać tak daleko idące wnioski? Pana zdaniem stawiamy tym sposobem znak równości pomiędzy różnymi wydarzeniami? Czy z faktu, że w gazecie na jednej stronie znajdują się nekrologi a na drugiej kawały wyciąga Pan wniosek, że wydawcy szydzą ze śmierci? Cały dział został tak pomyślany, żeby stosunkowo łatwo można było w nim znaleźć interesujące nas wydarzenie. Bez żadnych podtekstów... red. 10.10.2003 kiedyś gdzieś znalazłam urywek tekstu - ,,każdego roku dn. 14.08. uczestniczymy we Mszy św. przy ścianie śmierci. W Iszą niedzielę października w kościele św. Maksymiliana w Oświęcimiu gromadzimy się na uroczystości k czci świętego." Czego dokładniej to dotyczy i jakie działania są faktycznie podejmowane, by uczcić osoby zabite w czasac II wojny światowej??? Dziękuję. To fragment przemówienia biskupa bielsko-żywieckiego, Tadeusza Rakoczego. Jeśli chesz przeczytać całość kliknij TUTAJ Co robi się by uczcić osoby zabite podczas II wojny światowej? Trudno o jakiś kompletny wykaz tych działań. Mamy w Polsce wiele pomników i tablic upamiętniających tych ludzi. Najczęściej też w kościołach 1 września modlimy się za nich. Sporo jest także Mszy okolicznościowych, które zamawiają konkretne osoby za swoich poległuch kolegów... Może młodsi już dziś nie pamiętają. Starsze pokolenie jeszcze nie zapomniało... J. 10.10.2003 Szczęść Boże! W swoim serwisie prezentujecie dwa objawienia, dotyczące Pani Wszystkich Narodów. Objawienie w Amsterdamie, gdzie jest mowa o obrazie Pani Wszystkich Narodów i w Akita, gdzie podmiotem jest płacząca figura Pani Wszystkich Narodów. Objawienie w Amsterdamie określacie jako nie uznane przez Kosciół, zaś w Akita jako uznanie. Obydwa objawienia uznali miejscowi biskupi. Skąd ta różnica i czy nie wprowadza ona szkodliwego zamieszania? Chyba nie chodzi o to, że w jednym przypadku wystepuje obraz, a w drugim figura Pani Wszystkich Narodów? Proszę kliknąć TUTAJ TUTAJ i TUTAJ J. - 242 - 10.10.2003 Bardzo prosze o pomoc- informację: Gdzie (w jakim kościele w Krakowie i o ktorej godzinie) glosi swoje kazania ksiądz Maliński. Bardzo mi na tym zależy! O ile nam wiadomo ks. M. Maliński jest kapelanem ss. Wizytek w Krakowie. Adres: 31-142 KRAKÓW, ul. Krowoderska 16 tel. (0-12) 632-16-28 red. 10.10.2003 Jak w rozumny i racjonalny sposób młody człowiek może być zaangażowany w wierze we współczesnym świecie Chodzi o to jak dziś młodzi udzie mogą w swoim życiu realizować postawę wiary? Można pójść do seminarium albo zakonu. Można zostać rodzicem po chrześcijańsku wychowującym swe dzieci. Można podjąć służbę na polu charytatywnym, można pojechać na misje, zostać katechetą albo organistą; może zostać lekarzem, stolarzem, sklepikarzem, biznesmenem albo nauczycielem kierującym się w swoim życiu Ewangelią. Może też zaangażować się w życie parafii przez udział w spotkaniach jakiejś parafialnej wspólnoty albo uczestniczyć w spotkaniach jakiejś międzyparafialnej grupy.... J. 10.10.2003 Jadę na pielgrzymkę na Jubileusz Ojca Świętego. Proszę o adresy i telefony polskich ośrodków, np. Corda Cordi - tak na wszelki wypadek, gdybym się zgubiła. Proszę zajrzeć na stronę: http://www.polonia-wloska.org/instkulnarel.htmlJ. 10.10.2003 Często mama opowiadała mi, o tym, jak była na Oazie. Mówiła, że był z nimi bardzo fajny ksiądz. Niesty po jakimś czasie (jak byli już w domu) dowiedziała się, że ksiądz nie żyje. Jeśli dobrze pamiętam - zginął w wypadku... Ostatnio znalazła ostatni list jaki od niego dostała. Mówiła: "nawet nie wiem gdzie jest pochowany...". Czy mogłabym uzyskać informacje na temat kiedy umarł, w jakich okolicznościach i gdzie jest pochowany? Myślę, że tak jak my, należał do diecezji poznańskiej. A nazywał się: ks. Leszek Czyż. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam! Sprawdziliśmy, że w archidiecezji poznańskiej po II wojnie światowej nie było takiego kapłana... Jeśli mamy go znaleźć, to prosimy o jakieś bliższe wskazówki. Może był zakonnikiem? red. 09.10.2003 co to jest masza de Angelis? Czy obecnie jest ona elementem liturgii? Gdzie mozna znalezdz jej tekst?Kiedy obecnie jest odprawiana Missa de Angelis to utwór muzyczny - msza. To melodia do części stałych Mszy świętej. Bywa wykonywany podczas Eucharystii. Do tego potrzebna jest jednak znajomość melodii no i łacińskiego tekstu części stałych Mszy. Zazwyczaj więc wykonuje te śpiewy chór. Dodajmy, że - 243 - oryginalnie jest to śpiew gregoriański. Z tekstem nie ma żadnego kłopotu, bo co niedzielę można je usłyszeć w Kościele - Panie zmiłuj się nad nami, Chwała na wysokości Bogu, Credo, Święty święty, Baranku Boży... Możesz tych melodii posłuchać wchodząc na stronę: http://www.romancatholicism.org/deangelis.html. albo, jeśli wolisz http://hymnal.fc2web.com/hymn/index.html#rh Proponujemy też odwiedzenie strony: http://www.paganini.com.pl/product.php/aWQ9MTY1J. 09.10.2003 Mam pytanie. Czy jezeli ja (katoliczka) bym poszla do cerkwi prawoslawnej na msze i bym przystapila do komunii to bym miala grzech? Kliknij TUTAJ J. 09.10.2003 Chcialabym sie diwiedziec czegos o swietej lub blogoslawionej Oldze, jesli taka istniala, i czego jest patronka Święta, która jako jedyna wprowadziła to imię do wykazów hagiograficznych, była żoną Igora, księcia ruskiego. Później nazywano ją Olgą Mądrą, co było może nawiązaniem do skandynawskiego brzmienia jej imienia Helga. Z braku źródeł wiemy o niej niewiele. Cały zresztą okres historii, na który przypada jej życie i działalność, jest okresem licznych przemian i krzyżujących się wpływów; szczegółowe rozeznanie się w tym okresie wydaje się dziś przekraczać badawcze możliwości historyków. Przekazy hagiograficzne są stosunkowo późne; pochodzą z wieków XIII-XVI, toteż nie dostarczają nam wiadomości, które by mogły wyraziście ukazać jej postać. Skąd pochodziła? Przypuszczają onomaści, że ze Skandynawii. Sądzą inni, że z Bułgarii, ale swą hipotezę opierają na piętnastowiecznej wzmiance o Pleskowie (Pskowie?), który gotowi utożsamić z Pliską. Niepewna jest też data jej ślubu z Igorem (903). Przyjmuje się natomiast ogólnie, że w r. 945 owdowiała i wówczas objęła za syna, Swiatosława, rządy regencyjne. Jako regentka okazała wiele energii i przemyślności, może nawet bezwzględności. Kronikarze przypisują jej surowe pacyfikacje. Miała także talent administracyjny (utworzenie pagastów), albo może raczej zmysł państwowo-handlowy. Chrzest przyjęła prawdopodobnie w r. 955. W dwa lata później złożyła wizytę w Konstantynopolu, przy czym towarzyszył jej już pop, Grzegorz. Potem nawiązała kontakt z Ottonem I (959), którego prosiła o przysłanie biskupa i księży. Niestety misja Adalberta, mnicha z Trewiru, konsekrowanego na biskupa misyjnego, spełzła niemal na niczym. W każdym razie w jej otoczeniu chrześcijaństwo krzewiło się i dojrzewało dość intensywnie, toteż metropolita Hilarion, wygłaszając pochwałę pierwszego chrześcijańskiego władcy, Włodzimierza, miał rację, chwaląc zarazem jego babkę, która dla aktu Włodzimierza stworzyła odpowiednią atmosferę i podstawę. Regencja Olgi skończyła się między r. 960 a 964. Zmarła zaś w r. 969. Kult wedle dostępnych źródeł rozwinął się późno, w związku z kultem Włodzimierza. W XIII w. nazywano ją już powszechnie świętą. Wspominano ją zawsze 11 lipca. W tym też dniu czcili ją greko-katolicy. red. 09.10.2003 Pismo św. było pisane pod wpływem Ducha św., dlaczego więc Ewangelie zawierają różniceprzecież w tym przypadku nie ma tłumaczyć tego faktu omylnością i niedokładnością ludzką. Trzeba przede wszystkim zauważyć że Pismo Święte nie jest podręcznikiem biologii, geologii, astronomii czy historii. Nie zawiera ono jakiejś prawdy absolutnej, ale prawdę potrzebną nam do zbawienia. Na dodatek wyraża ją na sposób myślenia ludzi, którzy tę księgę spisywali. Mówiąc jaśniej: Biblia reprezentuje taki poziom wiedzy przyrodniczej, jaki mieli hagiografowie, a nie Bóg, - 244 - pod którego natchnieniem pisali. Podobnie ma się sprawa z Ewangeliami. Nie są one kroniką życia Jezusa. . Jest zresztą mało prawdopodobne, by rzeczywiście relacjonowały kompletne nauczanie Jezusa. Ono trwało kilka lat. Ewangelię można przeczytać w parę godzin. Są one – no właśnie – Ewangeliami. To specyficzny gatunek literacki, nie mający odpowiednika w literaturze. Ewangelia znaczy „Dobra Nowina”. Dzieła zwane Ewangeliami są więc Dobrą Nowiną o Jezusie. Są Dobrą Nowiną o zbawieniu człowieka dokonanym dzięki Jego odkupieczej śmierci i zmartwychwstaniu. Ich autorzy niekoniecznie trzymają się chronologii wydarzeń. Raczej grupują materiał narracyjny według jakiegoś ustalonego wcześniej schematu. Np. św. Marek w pierwszej części Ewangelii koncentruje się wokół odpowiedzi na pytanie o tożsamość Jezusa (często powtarzające się pytanie: „kim On jest?”), a w drugiej zajmuje się wskazaniem, na czym polega naśladowanie Jezusa przez Jego uczniów. Siłą rzeczy do tych tematów dobiera fakty, niekoniecznie trzymając się chronologii wydarzeń. Można też przypuszczać, że niektóre wypowiedzi Jezusa doznały w trakcie spisywania Ewangelii swoistej reinterpretacji. Zauważmy: przez kilkadziesiąt lat Ewangelia przekazywana była ustnie. Po takim czasie niektóre wypowiedzi Jezusa nabrały jakby nowego znaczenia. Patrzono na nie z perspektywy zmartwychwstania i życia pierwotnego Kościoła. Np. słowa Jezusa „Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien” (Mt 10, 38) prawie na pewno nie są dosłownym cytatem słów Jezusa. Uczniowie przed Jego męką i zmartwychwstaniem nie mogli jeszcze rozumieć sensu zwrotu „brać na siebie krzyż”. Najprawdopodobniej Jezus powiedział coś podobnego, ale nie przy użyciu tych akurat słów. Ewangeliści oddali tylko sens Jego wypowiedzi. I wypada nam wierzyć, że pisząc pod natchnieniem Ducha Świętego zrobili to w najlepszy z możliwych sposobów.... Podobnie pisząc po latach mogli zapamiętać różne szczegóły dotyczące poszczególnych wydarzeń. Ile kobiet poszło do grobu Jezusa w poranek zmartwychwstania? Dwie czy trzy? A czy nie mogło być tak, że poszły trzy, tylko jedna po coś wróciła i przyszła na miejsce parę minut później? Podobnie ze słowami Jezusa na krzyżu. Jego agonia trwała kilka godzin. Różni świadkowie mogli różne słowa zapamiętać. Czy to znaczy, że Ewangelie nie przedstawiają prawdy? Żadną miarą. Każda z nich, choć różnią się w drugorzędnych szczegółach, przekazuje nam prawdę o Jezusie. Świadom tego był pierwotny Kościół. Nie podjęto poważnej próby ujednolicenia tekstu Ewangelii (np. stworzenia czegoś w rodzaju [piątej Ewangelii, powstałej z tekstu z czterech wcześniejszych), nie ograniczono się też do jednej, która prezentowałaby jedynie słuszną wykładnię nauki i życia Jezusa. Zgodzono się na wielość. Zgodzono się na prawda bywa symfoniczna... Przy okazji: bardzo dobrze świadczy to o prawdomówności owych chrześcijan. Kłamcy zazwyczaj starają się uzgodnić zeznania.... J. 09.10.2003 jak Kościół ustosunkowuje się do teorii ewolucji? czy neguje wszystkie odkrycia nauki dotyczące powstania wszechświata? Kościół jest zdania, że wiara i wiedza wzajemnie się uzupełniają. Nie może też być między nimi sprzeczności, gdyż nauki przyrodnicze w kwestii powstania świata i człowieka odpowiadają (najogólniej rzecz biorąc) na pytanie „jak?”, a wiara na pytanie „”dlaczego”. Skoro odpowiadamy na różne pytania to jest czymś naturalnym, że udzielamy innych odpowiedzi. Trzeba też pamiętać, że według chrześcijan Bóg kieruje światem nie „ręcznie”, ale dzięki ustanowionym przez Siebie prawom przyrody. Nie ma więc nic złego w tym, że mechanizmy powstania i ewolucji wszechświata poznajemy. Także teoria ewolucji gatunków nie przeczy wyrażonej wyżej prawdzie. Jeśli gdzieś istnieje rzeczywiście jakieś napięcie, to wokół twierdzenia ewolucjonistów odnośnie do powstania człowieka. Konkretnie chodzi o to, że Kościół dopuszczając ewolucję ciała człowieka uczy, iż Bóg obdarzył go nieśmiertelną duszą. W tym momencie istota przedludzka stała się człowiekiem. Tak Kościół interpretuje biblijny przekaz o ulepieniu człowieka z prochu ziemi i tchnięcie w jego nozdrza tchnienia życia. Jeśli ewolucjoniści odrzucają istnienie w człowieku pierwiastka duchowego, to wyraźnie przekraczają swe kompetencje. Nauki przyrodnicze bowiem z założenia zajmują się tylko światem materialnym. Przy takim założeniu wyciąganie wniosków odnośnie do duszy człowieka jest po prostu błędem w rozumowaniu. Człowiek jest cząstką przyrody. Autor natchniony pokazał to w obrazie ulepienia człowieka z prochu ziemi. Nauka o ewolucji ciała owej biblijnej prawdzie nie tylko nie przeczy, ale wręcz ją ubogaca. Natomiast tchnięcie tchnienia życia (wraz z wcześniejszą wzmianką o stworzeniu człowieka na obraz i podobieństwo Boże) pokazuje, że człowiek jest czymś więcej niż ciałem, że jest też cząstką świata duchowego. To jego bycie czymś więcej niż tylko światem przyrody jest faktem, który dostrzegamy w wolności człowieka. Dla swoich ideałów człowiek potrafi nie uciekać przed bólem, a nawet śmiercią... Szkoda, że w kwestii nauki Kościoła i nauk przyrodniczych ciągle tak wielu ludzi kieruje się XIX wiecznymi przesądami... J. - 245 - 09.10.2003 czy jeżeli ktoś nam da wybór np. zaparcie się Boga lub popełnienie jakiegoś poważnego grzechu a życie naszej rodziny- to czy mamy prawo narażać życie innych? A czy wolno zamordować obcą osobę, by jej organy wykorzystać do przeszczepu ratującego życie komuś bliskiemu? W całej sytuacji trzeba zauważyć przede wszystkim podstawowy fakt: to nie w naszym ręku leży życie naszych bliskich, ale owego hipotetycznego oprawcy (i przede wszystkim Boga oczywiście). Od jego decyzji zależy, czy ktoś będzie żył. Próba przerzucenia odpowiedzialności na ofiarę jest podłą manipulacją, przez którą oprawca stara się dodatkowo ją pognębić. Wcale też nie znaczy, że dzięki temu uratujemy życie naszych bliskich. Dlatego nie warto tego rodzaju szantażowi ulegać... Podobnie jest w sytuacji porwań dla osiągnięcia celów politycznych czy dla okupu. To nie rodzina ofiary jest winna, że nie zapłaciła okupu, ale morderca. Doświadczenie zaś uczy, że nawet jeśli okup się zapłaci, porwany zostaje zamordowany (lub pozbawiono go życia już wcześniej)... Na pewno w ocenie moralnej zaparcia się wiary w takiej sytuacji należałoby uwzględnić przymus, któremu podlegał szantażowany. Jednak ocenę na ile zmniejsza to winę moralną za ewentualne zaparcie się w takiej sytuacji wiary zostawmy Bogu i sumieniu owego człowieka.... J. 09.10.2003 czy zna ksiadz jakies modlitwy w innych jezykach niz polski lub lacinski? Łatwo takowe znaleźć w internecie. Np. na stronie http://www.christusrex.org/www1/pater/znaleźć mozna "Ojcze nasz" w 1221 językach i dialektach. Są tam także inne modlitwy... J. ps. Piszący te słowa nie jest księdzem 09.10.2003 Chciałabym się dowiedzieć o pochodzeniu wszelkich wyobrażeń cudownych i fantasycznych w religii chrześcijańskiej. Nasza wiara mówi np., że anioły istnieją ale czy istnieją w takiej formie wyobrażeniowej do jakiej jesteśmy przyzwyczjani od najmłodszych lat, czyli do postaci z dwoma skrzydłami. Jakie są źródła tego typu wyobrażeń? Skoro Aniołowie są duchami, to nie mogą mieć skrzydeł. Raczej w obrazie tym chodzi o możliwość ich szybkiego przemieszczania się. Ale przede wszystkim o fakt, że opiekują się człowiekiem. Podobnie jak ptaki opiekują się pisklętami biorąc je pod swoje skrzydła. Owo porównanie jest kilka razy w Biblii użyte (nie w odniesieniu do Aniołów). Jest za to mowa w Biblii o skrzydłach cherubów. Stąd owo nasze przypisywanie tej cechy innym Aniołom... Na przykład w Wj 25, 20 czytamy: „Cheruby będą miały rozpostarte skrzydła ku górze i zakrywać będą swymi skrzydłami przebłagalnię, twarze zaś będą miały zwrócone jeden ku drugiemu(...)" możesz też zajrzeć na stronę: http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/maly_gosc_gimnazjalny/025.phpJ. 09.10.2003 poszukuje jakis informacji na temat błogosławinej Liljanie, poniewaz mam przyniesć na eligie o niej informacje gdyż biore sobie tak na trzecie imie na bieżmowanie i bardzo bym prosiła o pare informacji o niej. PROSZE!!! :) - 246 - Święta Liliosa jest męczennicą, zamordowaną w Cordobie w Hiszpanii przez mahometan (w 864 roku). Trudno nam jednak powiedzieć, czy jest to odpowiednik imienia Liliana... Najlepiej na bierzmowanie wybierać sobie patrona, nie imię. Przecież i tak tego imienia się nie używa... 09.10.2003 Szczesc Boze. Zadałam pytanie o waznosc skutkow prawnych małzenstwa zawieranego w kosciele,w przypadku , gdy ślubuje jedna tylko osoba z uwagi na to,ze tylko jedna z nich jest wyznania katolickiego. Nie ukazała sie odpowiedz, czy sie ukaze? Kliknij TUTAJ W momencie zadania tego pytania odpowiedź była od co najmniej kilkunastu godzin ujawniona. Prosimy dokładniej sprawdzać odpowiedzi. Jeśli nie pamiętamy którego dnia zadaliśmy pytanie, można poszukać wpisując w wyszukiwarce przeszukującej naszą stronę (w dolnej części, po prawej stronie) słowo kluczowe, najlepiej swój nick. Metoda ta pozwala na zobaczenie zadanego pytania nawet wtedy, gdy jeszcze nie udzielono odpowiedzi... red. 08.10.2003 Ale to jest taka jakby nie oficjalna Oaza. Nie mamy tego materiału... Robimy swój materiał. Co tydzień ktoś inny prowadzi spotkanie, przygotowuje temat. I właśnie takiego tematu potrzebuję. Ostatnio było o kłótni. Coś takiego... Kopalnią ciekawych pomysłów na spotkania tego rodzaju grup są książki o. Jacka Salija. Nie są to oczywiście gotowe konspekty, ale na tej podstawie łatwo je opracować.... Zobacz pod adresami: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/http://www.mateusz.pl/ksiazki/jspn/http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/jacek_salij/poszukiwania_w_wierze/http://www.mateusz.p l/ksiazki/js-npp/Można tez zajrzeć na strony „Katechety” http://www.katecheta.pl/Archiwum/A_E04.htmJ. 08.10.2003 Jestem z moim mezem po rozwodzie. Nadal chcialabym uczestniczyc w koscielnych mszach (przyjac komunie) czy jest mozliwosc dostania rozgrzeszenia i ponownego koscielnego slubu jezeli ktos Cie zostawil. Kliknij TUTAJ J. 08.10.2003 Podatki należy płacić to oczywiste ale jak postępowac w konkretnych sytuacjach 1 Istnieje podatek od spadków i darowizn obowiązek podatkowy polega na tym iż po przekroczeniu pewnej kwoty wolnej od podatku, od nadwyżki należy płacic podatek czy ja powinienem sobie założyc księgowość i notować ile i kiedy podarowała mi matka czy ojciec i uważać czy już nie przekroczyłem kwoty wolnej ? Czy moralne jest prawo które chce opodatkować te same pieniądze dwa razy (rodzice pobierają emerytury - opodatkowane i czasami coś uda im sie zaoszczędzić i dadzą mi na budowę domu ) 2 Czy powinniśmy przestrzegać prawa które zostało tak skonstuowane że znaczna część obywateli nie przestrzega go i władzom nie zależy aby to zmienić? Chodzi mi o abonament radiowo-telwizyjny .Z oficjalnych danych wynika że 50% obywateli nie płaci tego abonamentu i nikomu nie zależy na tym aby to zmienić i poprawic prawo w tym zakresie - 247 - Dobrze, że zgadzamy się z ogólną zasadą. Rzeczywiście, w konkretnych przypadkach podatki bywają niesprawiedliwe. Trudno jednak o jednoznaczne w tym względzie wskazania. Najlepiej strzec się skrajności: sztywnego trzymania się przepisów prawa w sytuacji, gdy jest ono niesprawiedliwe oraz traktowania wszystkich podatków jako niesprawiedliwej daniny na rzecz państwa. Szczegółowe kwestie najlepiej rozstrzygnąć w swoim sumieniu. Można też skorzystać z porady spowiednika... J. 08.10.2003 POCHODZĘ Z BIEDNEJ RODZINY CHCIAŁBYM SIĘ ZAPYTAĆ CZY BYM MÓGŁ OTRZYMAĆ JAKĄŚ POMOC OD WAS? Zasadniczo nie zajmujemy się udzielaniem pomocy finansowej... red. 07.10.2003 koCHAM WSZYSTKICH LUDZI ....CZY TO JEST NORMALNE? Na pewno taka postawa jest godna pochwały. Miłość jednak to nie puste słowa, ale konkretne czyny. To już bywa znacznie trudniejsze. Zwłaszcza, gdy wśród nieznajomych, których radośnie kochamy pojawia się ktoś jak najbardziej realny, kogo nie lubimy. Obyś wtedy umiała zaliczyć do owych „wszystkich” także tę osobę... J. 07.10.2003 Czy to prawda, że osoba która żyje w związku nie sakramentalnym nie może przystepowac w ogóle do spowiedzi i dlaczego. Dla dobra dzieci i siebie rozwiadła sie (znecanie się ojca nad dziećmi okradanie rodziny i pogłębianie rodziny w długi) i po kliku latach ponownie wyszła za mąż , przestrzega przykazań. Ale jak każdy człowiek grzeszy np.przeklinanie, obgadywanie itp. Małżeństwo w nauce Kościoła katolickiego jest związkiem nierozerwalnym. Ważnie zawarte małżeństwo ustaje jedynie przez śmierć jednego ze współmałżonków. Jest to zgodne z nauczaniem samego Jezusa Chrystusa (Mk 10,1-12) „Wybrał się stamtąd i przyszedł w granice Judei i Zajordania. Tłumy znowu ściągały do Niego znowu je nauczał, jak miał zwyczaj. Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: Co wam nakazał Mojżesz? Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus rzekł do nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela! W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo”. W sytuacji gdy mąż znęca się nad rodziną (i dla innych ważnych przyczyn też) Kościół dopuszcza separację. Jednak powtórne małżeństwo z innym mężczyzną jest złamaniem zasad Jezusowego nauczania. Bóg skruszonemu grzesznikowi chętnie wybacza grzechy. Żal za nie to właściwie najważniejszy element sakramentu pokuty. Tam gdzie nie ma żalu nie może być odpuszczenia. Jednak trwanie w związku niesakramentalnym jest trwaniem w grzechu. Dlatego osoba powtórnie zamężna nie może otrzymać rozgrzeszenia. (Wyjątkiem są sytuacje, gdy oboje roztropnie decydują się na kontynuowanie wspólnego życia jak brat z siostrą. Dotyczy to jednak zasadniczo osób starszych). Stąd niemożność uczestnictwa osób rozwiedzionych, które powtórnie zawarły małżeństwo (cywilne) w życiu sakramentalnym... Powtórzmy jeszcze raz: nie mogą one otrzymać ważnego rozgrzeszenia, gdyż przez trwanie w takim związku dają świadectwo braku żalu. Mogą jednak uczestniczyć we Mszy i innych - 248 - nabożeństwach. Także ich dzieci mogą przyjmować sakramenty... Dodajmy jeszcze: nie ma znaczenia z czyjej winy pierwszy związek się rozpadł. Dla uzyskania rozgrzeszenia nie ma też znaczenia, czy ludzie ci żałują za inne swoje grzechy... J. 07.10.2003 chciała bym założyć podwórkowe kółko różańcowe,jest już grupka dzieci chętnych od początku września chodzą grupkami 2-3 osob.do kościoła i nie tylko, odmawiają różaniec,ale nie mamy zgody proboszcza.Co robić w takiej sytuacji? Nie moge więcej pisać na łamach netu gdyż boję sie, że będą cierpiały na tym dzieci z tej parafii a nie o to przeciesz nam chodziło, chcieliśmy je bardziej zjednoczyc a nie podzielić lub oddzielić od kościoła. Nie bardzo rozumiemy o co w całej sprawie chodzi. Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.pkrd.org.pl/txt_pl/start.htmi skontaktować się w sprawie waszego koła z Madzią Buczek. J. 07.10.2003 Jak odnosi się nauka Kościoła Katolickiego do kursów szybkiego czytania organizowanych przez instytucje prywatne? Czy kursy te są związane z sektami? Nie ma jakiegoś oficjalnego stanowiska Kościoła w kwestii kursów szybkiego czytania. Zjawisko jest stosunkowo nowe i chyba jeszcze nie czas na wiążące wypowiedzi. Wielu chrześcijan ostrzega jednak przed tego typu metodami. Często trącą okultyzmem. Różnego rodzaju ruchy religijne lub parareligijne rzeczywiście mogą je wykorzystywać... Proponujemy lekturę artykułu ze strony: http://www.punkt.bialystok.opoka.org.pl/s07.htmlJ. 07.10.2003 Dlaczego ludzie wierza w Boga i jakie przezycia wystawiaja wiare na Probe? Twoje pytanie brzmi jak temat pracy domowej, dlatego nie chcemy zabierać Ci szansy rozwoju przez udzielenie gotowej odpowiedzi. W sprawie pierwszego pytania kliknij TUTAJ . Odpowiedź na drugie znajdziesz, jeśli zastanowisz się czym ludzie tłumaczą swoje odrzucenie Boga. Twoje doświadczenie w tym względzie będzie o wiele cenniejsze niż "uczone wywody"... J. 07.10.2003 Czy nie wiecie, gdzie można kupić Księgi liturgiczne (Mszał i Graduał) sprzed Vaticanum II (tzn. takie, z których korzysta się w Bractwie św. Piotra)? Czy były one może reprintowane? Jeśli nie, to gdzie mogę dostać stare? Prosze niepod. maila na stronie Nic nam nie wiadomo, jakoby gdzieś w Polsce można było wymienione wyżej księgi kupić. Nie przypuszczamy też, by były wznawiane, skoro zapotrzebowanie na nie nie jest zbyt wielkie, a zapasy ogromne. Na pewno bowiem w wielu starszych parafiach można je jeszcze znaleźć. Trzeba tylko zapytać proboszcza... J. - 249 - 07.10.2003 CO TO JEST KOŚcióŁ W SENSIe DUCHOWNYM W tym względzie najlepiej zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego, numery 751-870. Najistotniejsze w kontekście Twojego pytania wydają się 752-757, 770-776 oraz 781-798... J. 07.10.2003 rozumiem, że mozna tu zadawać pytania odnośnie wiary, Boga, religii i wogóle wszystkiego? czy jesli chcialabym popytać sie tu o rzeczy, na ktore nie ma niejednoznacznej odpowiedzi, to czy ktoś przekaże mi swoje zdanie, czy tez powie, bym sama do tego doszła? Trudno na to pytanie odpowiedzieć, bo nie wiemy czego konkretnie chcesz się dowiedzieć. Po prostu zapytaj... red. 07.10.2003 jaka jest definicja różańca?? bo musze sie nauczyc a nie ma nigdzie:( Nie spotkaliśmy się z definicją różańca. Można jednak chyba powiedzieć, że jest to modlitwa, w której razem z Maryją rozważamy tajemnice naszego odkupienia. red. 07.10.2003 co to jest różaniec? tzn czy można podać definicje różańca? Nie spotkaliśmy się z definicją różańca. Można jednak chyba powiedzieć, że jest to modlitwa, w której razem z Maryją rozważamy tajemnice naszego odkupienia. J. 07.10.2003 jakie są księgi starego testamentu zapowiadające nadejście Jezusa Proroctwa o Jezusie rozproszone są po różnych księgach biblijnych. Nie ma takiej, która byłaby tylko temu tematowi poświęcona. Najwięcej chyba tego typu tekstów znaleźć można u Izajasza, którego z tego względu nazywa się czasami piątym Ewangelistą... J. 07.10.2003 Czy pozowanie do aktow, a co za tym idzie ich robienie, jest grzechem przeciw jakiemus przykazaniu? W ocenie moralnej tego czynu trzeba wziąć pod uwagę więcej czynników. Przede wszystkim ważna jest intencja, z jaką dany akt się wykonuje. Czym innym jest robienie zdjęć (malowanie obrazu, rzeźbienie) artystycznych, a czym innym pornograficznych. W praktyce może istnieć trudność w rozgraniczeniu jednych i drugich. Twórcy pornografii najczęściej twierdzą, że tworzą sztukę. Wystarczy jednak przyjrzeć się celowi, dla których dane akty zostały wykonane. Jeśli - 250 - zrobiono je, by wywołać w oglądających podniecenie seksualne (by na słabości człowieka zbić interes), to mamy na pewno do czynienia z pornografią. W takim wypadku na pewno zarówno pozujący jak i fotografujący (zakładając pełną świadomość i dobrowolność ich czynu) popełniają grzech ciężki. Drugi czynnik, jaki należy wziąć pod uwagę, to niebezpieczeństwo aktualnego podniecenia seksualnego przy tworzeniu aktów. Celowe wywoływanie w sobie lub bliźnim takowego podniecenia, a także zgoda na powstałe mimowolnie są grzechem (ciężkim). Pozujący i artyści powinni w takiej sytuacji panować nad sobą. Podobnie jak muszą to robić w pewnych sytuacjach lekarze i ich pacjenci. Na ile jest to możliwe, niech ocenią sami czytający. Trzeba też zapytać o racje, które kierują tworzącymi akty. Badanie lekarskie usprawiedliwia nagość pacjenta. Czy pragnienie stworzenia działa sztuki usprawiedliwia poważne narażanie siebie i innych na grzech? To już w sumieniu musi rozstrzygnąć artysta i model (modelka). I jeszcze jedno: powtarzający nieprawdziwe stwierdzenie o braku definicji pornografii niech w końcu zajrzą do słownika języka polskiego... J. 07.10.2003 Pozdrawiam! Mam pytanie na które nikt nie umie mi odpowiedziec może Wy mi pomożecie... Chodzi o to że ucze sie w Liceum na profilu Biologiczno-Chemicznym i nie chce iść dalej w tym kierunku:( Chciałabym studiować Teologie ale nie wiem czy po moim profilu są jakieś szanse żeby dostać sie na te studia:( Moze Wy pomożecie mi odpowiedzieć na te pytanie Z góry dziękuje Aby dostać się na studia trzeba zdać maturę. To jest najistotniejsze. Profil jaki się miało w szkole nie jest ważny. Równie dobrze można być po technikum. Wystarczy odpowiednio dobrze zdać egzamin. Według naszego rozeznania studia teologiczne nie są bardzo "modnym" kierunkiem... Tak zupełnie na marginesie: piszący te słowa także chodził do klasy o profilu biologicznochemicznym :) Na studiach teologicznych, wbrew pozorom, umiejętność "ścisłego" rozumowania bardzo się przydaje... J. 07.10.2003 co oznacza niesienie krzyża Jezusowego przez swoje życie Niesieniem krzyża Jezusowego bywa określane zgadzanie się zawsze z wolą Boga. Zwłaszcza wtedy, gdy jest to niewygodne. Chodzi zarówno o Jego wolę wyrażoną przez zrządzenia losu, jak i prawo moralne, które nam nadał. To przyjmowanie prześladowań i upokorzeń dla Chrystusa, to cierpliwe znoszenie przeciwności losu, chorób i cierpienia. Dodajmy: jeśli tylko jest to możliwe, choroby powinniśmy leczyć. Podobnie niektórych przeciwności losu można uniknąć. Chodzi o pokorne przyjmowanie tych rzeczy, których uniknąć nie można albo których uniknięcie wiązałoby się z łamaniem Chrystusowych zasad postępowania... J. 06.10.2003 Siema !!! co tam u was ziomków słychać??? elo elo :P prosze o opis imienia konrad bo chce se tak dać na bierzmowanie :D:D meee nara!! Zobacz pod adresem: http://www.muzeumwspomnien.pl/swieci/patron.php?id=171J. 06.10.2003 niech mi ktoś da spis i opis imion na bierzmowanie :P - 251 - Możesz zajrzeć na stronę: http://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/http://biblia.linia.pl/index.htmlalbo http://www.muzeumwspomnien.pl/swieci/spis_swietych.phpJ. 06.10.2003 Przeklinanie jest grzechem prawda? A jeśli ktoś to słowo zastępuje angielskim słowem o tym samym znaczeniu? Niektórzy mogą nie wiedzieć przecież o co chodzi... :) Zdaniem odpowiadającego nie należy używać takich słów ani w polskim, ani w obcych językach. Trzeba jednak zauważyć, że przekleństwo przekleństwu nierówne. Zupełnie czym innym jest używanie tych słów przeciwko komuś, żeby kogoś obrazić, a czym innym używanie ich w charakterze "przerywników". W tym drugim przypadku mamy często do czynienia z przyzwyczajeniem językowym. Niewątpliwie jednak jest ono złe: sprawia, że człowiek obraca się w brudnym wulgarnym świecie, a słuchaczy zmusza do tego samego. Nie jesteśmy pewni jakiej dokładnie sytuacji Twoje pytanie dotyczy. Ale jeśli ktoś obraża bliźniego w niezrozumiałym dla niego języku mamy do czynienia z praktyką dośc perfidną, porównywalną do podstawiania nogi niewidomemu lub złorzeczenia głuchemu... J. 06.10.2003 Czy jest jakiś przepis lub prawo, który nakazuje uczestniczyć w sakramencie bierzmowania w parafii do której się należy, czy można uczestniczyć w tym sakramencie w parafii, do której należy szkoła wspólnie z kolegami i przyjaciółmi z klasy? Kościół zasadniczo ma strukturę terytorialną, tzn. należy się do tej parafii, na terenie której się mieszka. Rzeczywiście jest trochę dziwne, by ten sakrament przyjmować w innej parafii. Nie jest to jednak niemożliwe. W praktyce najlepiej zapytać o zgodę obu zainteresowanych proboszczów. Może jednak istnieć w tej kwestii stosowne rozporządzenie biskupa.... J. 06.10.2003 Ksiądz kazał nam zrobić album o Karolu Wojtyle więc chciałabym się czegoś więcj dowiedzieć o nim (o całym jego życiu od narodzin do teraz) Jest wiele stron internetowych, na których można znaleźć wiele informacji o papieżu. Także w naszym portalu (np. relacje z ostatnich pielgrzymek Jana Pawła II). Proponujemy też zajrzeć na stronę: http://www.papa.com.pl/J. 06.10.2003 Czy ksiądz,siostra zakonna mogą posiadać konto w banku??? Nic nie stoi na przeszkodzie, by ksiądz miał konto w banku. Siostry zakonne raczej ich nie mają, gdyż w zakonach zazwyczaj obowiązuje wspólnota majątkowa. Ale oczywiście klasztor takie konto może mieć. Konkretna siostra za zgodą przełożonych... J. - 252 - 06.10.2003 Gdzie jest jakaś dobra strona o papieżu, bo muszę zrobić gazetkę na religię??? Tylko rzeby tam była historia i zdjęcia... Jest wiele stron internetowych, na których można znaleźć wiele informacji o papieżu. Także w naszym portalu (np. relacje z ostatnich pielgrzymek Jana Pawła II). Proponujemy też zajrzeć na stronę: http://www.papa.com.pl/J. 06.10.2003 czy jak ktoś umrze bez pokuty? gdzie się dostaje Kliknij TUTAJ J. 06.10.2003 jak ktoś umiera co się staje z tą osobą która umarła bez spowiedzi lub namarszczenia chorych? Najistotniejsze jest nie czy osoba zmarła przyjęła przed śmiercią sakramenty, ale czy umarła pojednana z Bogiem. Nawet jeśli ktoś za życia wiele grzeszył nigdy nie wiemy, czy w ostatniej chwili przez szczery żal nie uzyskał Bożego przebaczenia. Jednak gdyby jakaś osoba umarła w stanie grzechu ciężkiego (śmiertelnego) to według nauki Kościoła zostanie na wieki potępiona: "dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego, bezpośrednio po śmierci idą do piekła, gdzie cierpią męki, "ogień wieczny"" (Katechizm Kościoła Katolickiego, 1035). Więcej o piekle i możliwości potępienia wiecznego możesz znaleźć w Katechizmie, numery 1033-1037. Kliknij TUTAJ J. 06.10.2003 co oznacza słowo pięćdziesiątnica? Ze Słownika Nowego testamentu: Pięćdziesiatnica 1. Święto żydowskie, które dość późno przyjęło nazwę „Pięćdziesiątnicy" (gr. he pentekoste) (II w. przed Chr.) dlatego, że było obchodzone pięćdziesiątego dnia po uroczystościach Paschy. Zbiegało się ono ze Świętem Zbiorów, czyli z Dniem Dziękczynienia, kiedy to po siedmiu tygodniach — tyle przeciętnie trwał czas zbiorów — składano ofiary z pierwszych płodów ziemi: było to "święto pierwszych plonów", tzw. Święto Tygodni. Przy tej okazji organizowano również pielgrzymkę do Jerozolimy, uważaną jakby za echo i ukoronowanie pielgrzymki wielkanocnej. Nieco później rabini będą się dopatrywać w tej uroczystości dorocznej pamiątki zawarcia Przymierza, czyli przekazania Prawa na górze Synaj''. 2. U chrześcijan Pięćdziesiatnica jest wspomnieniem dnia pięćdziesiątego od chwili zmartwychwstania Jezusa; tego to dnia Duch Święty zesłał swoje eschatologiczne dary i zapoczątkował dzieje Kościoła otwartego dla wszystkich ludów. J. 06.10.2003 Szanowni Państwo . Szukam adresów kościołów katolickich w Amsterdamie w których odbywaja się codzienne liturgie. Jesli ktos może mi pomóc bedę wdzieczny. Szczesc Boże Piotrek. Możesz zajrzeć na stronę: http://www.krijtberg.nl/english.htmProponujemy też poszukać odpowiedzi na stronie: http://www.katholieknederland.nl/nieuws/index.htmlJ. - 253 - 06.10.2003 gdzie znajduja sie najstarsze rekopisy poszczególnych ksiag pisma sw?pozdrawiam.ps.prosze przeslac odpowiedz na e-maila. Najważniejsze rękopisy Nowego Testamentu, to: Kodeks Watykański (B) – Biblioteka Watykańska Kodeks Synajski (S lub Alef) - British Museum Kodeks Aleksandryjski (A) - British Museum Kodeks Bezy (D) – Uniwersytet w Cambridge Znacznie bardziej obszerną listę znajdziesz w wydaniach krytycznych Nowego Testamentu, np. w Novum, Testamentum Graece, red. K. Aland, M. Black, C.M. Martini, B. M. Metzger, A Wikgren, Stuttgart 1988. Sprawa jest niezmiernie skomplikowana, gdyż oprócz całych ksiąg często mamy do czynienia z mniejszymi fragmentami. Najstarsze rękopisy hebrajskie Starego Testamentu to te odnalezione w Qumran. Przechowywane są w muzeach jerozolimskich. Do tego czasu, najstarszymi większymi były: Codex Cairensis – własność gminy Karaimskiej w Kairze Codex Petropolitanus – Biblioteka w Petersburgu Codex Aleppensis, Muzeum Ben Zwi w Jerozolimie Codex Leningradensis, Biblioteka w Petersburgu. 06.10.2003 Odpowiedź na pytanie Klaudii z 01.10 wywołała u mnie taką konsternację, że do tej pory nie mogę się z tym uporać. Jak można w tak biurokratyczny i formalistyczny sposób podchodzić do chrztu? Jak można komukolwiek radzić, by odłożył chrzest? Czy nie jest to akt, który gładzi grzech pierworodny? Czy nie jest to akt, który wyrywa człowieka z mocy diabła? Czy nie należy chrzcić każdego, kogo się da i kto wyraża takie życzenie - w imię Naszego Pana Jezusa Chrystusa i nie mędrkować nadmiernie, co będzie dalej z jego wychowaniem? Kiedy w Kościele będzie ważniejszy Duch niż litera? Nie ma się czym gorszyć. Chrzest to nie magiczny obrzęd, ale sakrament. Jego przyjęcie domaga się od człowieka wiary. To prawda biblijna. Nie ma problemu, gdy chodzi o osobę dorosłą. Jednak dziecko nie ma jeszcze osobistej wiary. Dlatego udziela mu się chrztu ze względu na wiarę rodziców w przekonaniu, że przez swoje oddziaływanie wychowawcze doprowadzą dziecko do wiary. Tak jest jednak tylko wtedy, gdy rodzice są wierzący. Gdy brak ich osobistej wiary, dziecka ochrzcić nie można, bo sakrament zostałby tylko pustym rytuałem. Liczenie w tym wypadku na Bożą łaskę byłoby bliskie wystawianiu Go na próbę. Dlatego w tych sytuacjach chrzest dziecka należy odłożyć. Jeśli rodzice odnajdą, odchwaszczą, na nowo pobudzą do zycia swoją wiarę, wtedy dadzą rzeczywistą gwarancję, że o chrześcijańskie wychowanie dziecka będą się troszczyć... Uprzedzając ewentualne pytania innych o sens chrzczenia niemowląt odsyłamy do artykułu o. Jacka Salija. Kliknij TUTAJ . J. 06.10.2003 dlaczego ludzie wierza Chodzi o wiarę w Boga? Do wyboru mają tylko niewiarę. A ta nie jest niczym innym, jak wiarą, że Boga nie ma. Poza tym wiara w istnienie Boga jest dość dobrze rozumowo uzasadniona. Np. samo istnienie świata jest paradoksem. Wiemy bowiem, że każdy skutek ma swoją przyczynę. Jeśli nie ma Boga, to świat jest wieczny. Uznającym istnienie Boga łatwiej przyjąć, że istnieje wieczny Bóg, który stworzył świat... Poza tym świat jest uporządkowany. Świadczy o tym choćby fakt, że w pewnym zakresie jest przewidywalny. Np. potrafimy wysłać sondę na Marsa. To pyłek w kosmosie. Dzięki matematyce potrafimy wybrać odpowiedni czas i sposób wystrzelenia rakiety. Skoro świat stosuje się do prawideł matematyki, to znaczy, że jest rozumnie uporządkowany. A porządek raczej nie bierze się znikąd... Pewnym argumentem za istnieniem Boga jest istnienie ludzkiej wolności. Świat zasadniczo kieruje się prawami przyrody. Człowiek potrafi powiedzieć "nie" i zrobić coś wbrew naturze, np. nie uciec przed bólem. Pokazuje to, że "nie tylko z tego świata jesteśmy". - 254 - Przypuszczamy więc, że oprócz świata materialnego istnieje jeszcze świat duchowy, a w nim Bóg, Stwórca wszystkiego... Nawet jeśli przytoczone wyżej argumenty dają pewność rzędu 70 %, to na pewno wiara w Boga nie jest niedorzeczną tęsknotą głupich ludzi... Proponujemy zajrzeć jeszcze na stronę: http://www.teologia.pl/m_k/spis01.htmJ. 06.10.2003 Czy to prawda, że podczas uczestniczenia w nabożeństwie różańcowym można zyskać odpusy zupełny? Tak, o ile oczywiście mamy taką intencję i spełniliśmy inne, stałe warunki uzyskania odpustu. Spis wszystkich odpustów znajdziesz na stronie: http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytelni/odpusty.htmlO różańcu napisano w punkcie 48. J. 06.10.2003 potrzebuje adres internetowy do ksiedza Wlodka!!!to wazne Proszę przesłać informację na adres redakcji: [email protected]. Prześlemy ją do adresata... red. 06.10.2003 czy byla Św. Tatniana i gdzie o niej szukac Według naszych danych nie było takiej świętej w Kościele katolickim... red. 06.10.2003 Czy dziecko, którego matka rozwiodła się może przystąpić do Chrztu Świętego ? Aby dziecko mogło zostać ochrzczone, jego rodzice (rodzic, opiekun prawny itp.) muszą gwarantować chrześcijańskie (katolickie) wychowanie dziecka. Fakt rozwodu nie jest przeszkodą uniemożliwiającą chrzest, ale może być ostrzeżeniem, że mogą być z tym kłopoty. Sprawę powinien roztropnie rozstrzygnąć proboszcz parafii, w której dziecko ma być ochrzczone... J. 06.10.2003 zauroczyłem się w pewnej dziewczynie,ale prawie jej nie znam. Jest to dla mnie bardzo uciążliwe,cały czas o niej myślę.Czy to jest może prawdziwa miłość? Proszę o odpowiedź. Zauroczenie na pewno nie jest prawdziwą miłością, choć w taką może się przerodzić. Prawdziwa miłośc bowiem to nie stan zakochania, ale pragnienie dobra osoby kochanej. Dodajmy: prawdziwa miłość jest zawsze bezinteresowna i odpowiedzialna... J. - 255 - 06.10.2003 Jakie jest stanowisko Kościoła Katolickiego do tzw. "cudu ognia", który dokonuje się podczas Wielkanocy (wg daty obowiazującej Prawosławnych), podczas którego prawosławny patriarcha Jerozolimy w tajemniczy sposób otrzymuje ognień, od którego zapalana jest jego świeca ? Cud ten opisany jest na stronie www.holyfire.org. Kościół katolicki nie zajmuje w tej kwestii żadnego stanowiska. J. 06.10.2003 Chciałbym się dowiedzieć coś bliższego na temat spotkania przedstawicieli Szkół Katolickich w Trzęsaczu w najbliższy weekend. Najlepiej chyba skontaktować się z ośrodkiem. Podajemy adres: Młodzieżowy Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy w Trzęsaczu Trzęsacz, 72-344 Rewal, ul. Pałacowa 3, tel. 0(91) 386 24 51; tel./fax: 384 79 82 A. 06.10.2003 Dlaczego św. Stanisław Kostka jest patronem młodzieży Kliknij TUTAJ J. 05.10.2003 Co to jest 9 pierwszych piatków miesiąca?? Czy mogę je ofiarować w intencji nawrócenia np moich rodziców? Czy wtedy nadal łaska "udzieli" się także mi? Czy jest to jednorazowe - i tu nie wiem jak to określić - nabożeństwo (?) czy tez 9 pierwszych piątków mozna odprawiać kilka razy w życiu. Dziękuję za każdą infromację :) Nabożeństwo 9 pierwszych piątków miesiąca związane jest z obietnicami danymi przez Pana Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque dla czcicieli Jego Boskiego Serca: 1.Dam im wszystkie łaski, potrzebne w ich stanie. 2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach. 3. Będę ich pocieszał we wszystkich strapieniach. 4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci. 5. Wyleję obfite błogosławieństwo na wszystkie ich przedsięwzięcia. 6. Grzesznicy znajdą w Mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia. 7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi. 8. Dusze gorliwe szybko dojdą do wysokiej doskonałości. 9. Błogosławić będę domy, w których obraz Mego Serca będzie zawieszony i czczony. 10. Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych. 11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w Mym Sercu i na zawsze w nim pozostaną. 12. Przyrzekam w nadmiarze miłosierdzia Serca Mojego, że wszechmocna miłość moja udzieli tym wszystkim, którzy będą przyjmować Komunię Św. w pierwsze piątki przez kolejne dziewięć miesięcy, łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski Mojej, ani bez Sakramentów Św., i że Serce Moje stanie się dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci. Dwunasta obietnica dotyczy tych wszystkich, którzy "będą przyjmować Komunię Św. w pierwsze piątki przez kolejne dziewięć miesięcy", a nie ich rodziny czy bliskich. Prosimy jednak by nabożeństwa tego nie traktować jak praktyki magicznej. Warto w tym względzie przeczytać wyjaśnienie, jakiego niegdyś w tej kwestii udzielił o. Jacek Salij. Kliknij TUTAJ Warto też zajrzeć TUTAJ J. - 256 - 05.10.2003 Czy Bóg wie z góry, że ja wierzę?????? Bóg wie wszystko. Nie są mu tajemne nawet nasze przyszłe wolne wybory. Co oczywiście nie znaczy, że do czegokolwiek nas zmusza... 05.10.2003 Szczęść Boże, Otóż zwracam sie do Was z pytaniem. Czy w Polsce jest możliwe zaopatrzenie się w Biblię w języku angielskim? Chodzi mi o nowe wydanie / Good News Bible with Deuterocanonicals- Apocrypha /. Jesli nie to gdzie najbliżej będę mógł to zrealizować? Czekam na odpowiedź. Z Bogiem. Żaden ze sklepików internetowych nie reklamuje się, jakoby to wydanie Biblii rozprowadzał. Nie znaczy to oczywiście, że na pewno jest ona w Polsce niedostępna. Przypuszczamy, że można o to wydane zapytać w Towarzystwie Biblijnym w Polsce: wejdź na stronę: http://www.tb.org.pl/aktualnosci.htmlMożna tam zamówić Biblię w wielu obcych językach... W sprawie zakupu tego tłumaczenia poza Polską można zajrzeć na stronę: http://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/0840712715/ref=nosim/hallbook/102-3864298-3046532 05.10.2003 Co to są sakramentalia i czym się różnią od sakramentów? Definicję zarówno sakramentów jak i sakramentaliów znajdziesz na naszej stronie. Kliknij TUTAJ Nieco bardziej skomplikowanie przedstawiono sprawę w słowniku Opoki. Kliknij TUTAJ W Katechizmie Kościoła Katolickiego o sakramentach napisano miedzy innymi:(1131): Sakramenty są skutecznymi znakami łaski, ustanowionymi przez Chrystusa i powierzonymi Kościołowi. Przez te znaki jest nam udzielane życie Boże. Obrzędy widzialne, w których celebruje się sakramenty, oznaczają i urzeczywistniają łaski właściwe każdemu sakramentowi. Przynoszą one owoc w tych, którzy je przyjmują z odpowiednią dyspozycją. Zaś o sakramentaliach napisano (1667) "Święta Matka Kościół ustanowił sakramentalia. Są to znaki święte, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe, a osiągają je przez modlitwę Kościoła. Przygotowują one ludzi do przyjęcia głównego skutku sakramentów i uświęcają różne okoliczności życia" Na czym polega różnica między nimi? 1. Można powiedzieć, że sakramety są z ustanowienia Jezusa. Sakramentalia są ustanowione przez Kościół. 2. Sakramenty dają łaskę, bo sam Jezus obiecał, że będzie w tych znakach obecny i ją da. Sakramentalia dają ją (łaskę) dzięki modlitwie Kościoła. J. 05.10.2003 JAK MOZNA SIE UWOLNIC OD NALOGU MASTURBACJI. DO KOGO SIE UDAC PO POMOC? JAK POKONAC STRACH PRZED WYZNANIEM TEGO GRZECHU W KONFESJONALE? Jeśli możemy coś radzić, to proponujemy wskazania o. Jacka Salija, zawarte w jego odpowiedzi o grzech onanizmu, a zawarte na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_35.htmCzasami przyczyna masturbowania się leży w poczuciu osamotnienia, odrzucenia przez innych. Innym razem rodzi się z pragnienia miłości. Może też wiązać się z przeżywaniem negatywnych odczuć: złości albo zmęczenia. Wtedy jest sposobem na odreagowanie... Zazwyczaj radzimy udanie się po pomoc do konfesjonału. Najlepiej znaleźć dobrego spowiednika i z nim omawiać te sprawy. Jeśli uzna, że jest taka potrzeba, może poradzić wizytę u psychologa zajmującego się takimi problemami. Rozumiemy jednak, że możesz się bardzo wstydzić. Dlatego proponujemy kontakt z - 257 - Katolickim Telefonem Zaufania: 0-prefix-32-2530-500. Tam możesz zapytać o dyżur psychologa (psycholożki) (Telefon płatny jak za rozmowę międymiastową. Chyba, że dzwonisz z okolic Katowic...) J. 05.10.2003 Witam Ostatnio nasze dziecko przystąpiło do sakramentu chrztu. Ksiądz proboszcz po dopełnieniu wszystkich formalności powiedział "to będzie kosztowało... " i określił sumę pieniędzy jaką musieliśmy uiścić za chrzest. (chrzest miał miejsce podczas eucharystii niedzielnej). W związku z tym mam pytanie. - Czy można określać stawki pieniężne za sprawowanie sakramentów (eucharystia, chrzest, slub - itd), bo wydaje mi się że jest to niedopuszczalne. - Co zrobić w tym przypadku? Czy zwrócić się do Kurii (ewentualnie do kogo) czy też sprawę zostawić? Próbowałem z proboszczem rozmawiać ale powiedział że takie są stawki. Pozdrawiam Szczęść Boże Sprawa różnie wygląda w różnych diecezjach. Jeśli czują się państwo dotknięci, to można zadzwonić do kurii. Tam dowiecie się Państwo o konkretne rozporządzenia w tej kwestii... red. 05.10.2003 Należę do Duszpasterstwa Młodzieży OAZA. Co tydzień spotykamy się na salkach i rozważamy różne tematy. Bardzo prosiłabym o propozycję tematu, oraz gdzie mogłabym coś o tym znaleźć. Z góry dziękuję! O ile nam wiadomo Ruch Światło - Życie ma swoje materiały, z których można przygotowywać spotkania. Najlepiej zgłosić się więc do księdza opiekuna (albo proboszcza) w parafii. On powinien wiedzieć do kogo się zgłosić (my nie wiemy nawet z której jesteś diecezji). On może zapytać kogoś z odpowiedniej diakonii albo moderatora diecezjalnego. Zapraszamy do odwiedzenia strony: http://www.oaza.org.pl/polski/oraz http://www.oaza.pl/index.phpJ. 05.10.2003 Witam, ja mam pytanie dotyczace czatu, kiedys byl czat dotyczacy Aniołów lecz nie mogłem być obecny na nim, czy moze jest gdzies zapis z tego czatu? jak jest to prosze o link lub o przeslanie tresci jezeli jest to mozliwe, z gory dziekuje, do nastepnego maila :) Zapis tego czatu znaleźć można pod adresem: http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1065548110A. 05.10.2003 cZYM JEST KOŚCIÓL? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz czytając Katechizm Kościoła Katolickiego, numery 751-810. Kliknij TUTAJ J. 04.10.2003 - 258 - Jaka jest data urodzin Papieża Jana Pawła II ? Jan Paweł II urodził się 18 maja 1920 roku. 04.10.2003 Czy szatan jest druga najmadrzejsza osoba bo Bogu Trudno nam powiedzieć, czy nie ma istot inteligentniejszych niż on. Ale na pewno tą cechą przewyższa nas, zwykłych ludzi. Piszący te słowa nie nazwałby jednak jego postawy mądrością. To raczej inteligencja źle wykorzystywana, przebiegłość... 04.10.2003 czy modlitwa na różańcu polega na rozważaniu danej tajemnicy, czy raczej powierzaniu soich zmartwień, problemów i trosk NMP?? Modlitwa różańcowa to rozważanie razem z Maryją tajemnic z życia Jezusa (i samej Maryi). Powtarzając „Zdrowaś Maryjo” razem z Nią wędrujemy do Elżbiety, patrzymy na nowonarodzonego Jezusa, wspominamy wydarzenia z Galilejskiej Kany, patrzymy na Jego krzyżową śmierć i świętujemy zmartwychwstanie. Oczywiście możemy w tej modlitwie polecać Jej (i Bogu) nasze troski i bóle. Zwłaszcza, kiedy rozważamy tajemnice bolesne... J. 04.10.2003 mam pytanie odnoszące się do pytania H z 01.10. więc chodzenie z dziewczyną, czy chłopakiem jest grzechem? bo przecież wiadomo, że i tak dojdzie do takiego podniecenia, np. przy pocałunku Chodzenie chłopaka z dziewczyną nie jest grzeszne, jeśli unikają sytuacji o których pisaliśmy wcześniej. Powinni unikać postaw, zachowań, które budzą w nich podniecenie. Związek dwojga osób nie powinien bowiem opierać się na seksie, ale na miłości. Inaczej kiedy tylko na tej linii pojawią się kłopoty, np. w skutek choroby jednej ze stron, związek szybko się rozpadnie... J. 04.10.2003 Prosze podajcie adres emaila ojca swietego. [email protected] red. 04.10.2003 Szczęść Boże Ja mam takie pytanie. Onanizuje się i stało się to dla mnie nałogiem. Próbuje z tym skończyć ale nie umiem.W moim życiu zmieniłem już bardzo dużo jak chodzi o moje postępowanie .Dostaje od Boga bardzo dużo znaków że jest ze mną ,że jest dobrze.Mimo wszystko onanizm jest silniejszy odemnie.Czy to że nie umiem skończyć z onanizmem jest przyczyną jeszcze słabej wiary w Boga?. jeszcze mam takie pyranie : Dlaczego seks przedmałzżeński jest grzechem? - 259 - Uwikłanie w jakiś nałóg niekoniecznie jest objawem słabej wiary. W tym wypadku raczej można mówić o jakimś zbytnim skoncentrowaniu na sobie, ewentualnie słabej woli. Trudno nam w tej kwestii udzielać jakichkolwiek wyjaśnień. Zupełnie Cię przecież nie znamy. Najlepiej znaleźć stałego spowiednika i z nim te sprawy omawiać. Jeśli możemy coś radzić, to proponujemy wskazania o. Jacka Salija, zawarte w jego odpowiedzi o grzech onanizmu, a zawarte na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_35.htmW sprawie drugiego pytania kliknij TUTAJ J. 04.10.2003 mam chłopka i bardoz go kocham czasmi planujemy naszą przyszlość razem ale ja wciaz czuje ze ja nie che wychodzic za mąz nie tylko za niego ani za kogokolwiek chce zostac misjonarka lub w opdobny sposób pomagac bedą c zona nie potrafiłabym w pełni oddac sie temu czego pragne czy ten zwiazek ma sens i czy kiedys moze dorosne do małzenstwa ?? Szczerze mówiąc nie wiemy, czy wasz związek ma sens. Nie potrafimy wybrać za Ciebie. Jeśli jednak myślisz po inne drodze życiowej, to lepiej powiedz o tym swemu chłopakowi. Chyba warto z nim na ten temat porozmawiać. A może mogłabyś zostać taką misjonarką nigdzie nie wyjeżdżając? Na przykład katechizując w szkole. To czasami zadanie wymagające iście misjonarskiego zapału... J. 04.10.2003 Mam takie pytanie odnośnie apokryfów i ksiąg które są zawarte w kanonie. Zacznę od początku. Przykładowo Ewangelia wg. Św. Tomasza jest apokryfem, lecz jednak na początku mądrzy ludzi musieli stwierdzić, czy jest księgą natchnioną, bo nigdy nic nie wiadomo. No i jak Ci mądrzy ludzie stwierdzali czy to księga natchniona czy apokryf to kierowali się 10 kryteriami. Czy moglibyście mi pomóc i wymienić te 10 kryterii, którymi się kierowali. Piszący te słowa nie zetknął się w literaturze dotyczącej tego tematu z jakimiś dziesięcioma kryteriami kanoniczności. „Katolicki komentarz biblijny” wymienia trzy takie kryteria: a) apostolskie pochodzenie pisma (rzeczywiste czy domniemane) b) powaga Kościołów lokalnych, które dane pismo przechowały c) zgodność z zasadami wiary (przekazywanymi przez Tradycję ustną). W praktyce o kanoniczności decydowało często publiczne czytanie danej księgi w Kościele, a o odrzuceniu posługiwanie się nią przez heretyków, którzy na jej podstawie uzasadniali swoje tezy... Wszystko to wskazuje, że Tradycja odegrała w kwestii tworzenia się kanonu niezwykle ważną rolę. Deprecjonowanie jej w dzisiejszych czasach musi w konsekwencji doprowadzić do podważenia słuszności istnienia takiego a nie innego kanonu ksiąg świętych.. J. 04.10.2003 Słyszałam,że w zeszłym roku weszły nowe przykazania kościelne. Ja jednak nigdzie nie mogę ich znaleźć, amuszę się ich nauczyć. Czy moglibyście mi je przesłać? Nowe sformułowanie przykazań kościelnych jest następujące: 1. W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych. 2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty. 3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć Komunię Świętą. 4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach. 5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła red. - 260 - 03.10.2003 Jesli dziewczyna kocha dziewczyne. I jak sie beda calowac to czy maj grzech?A jesli tak to dlaczego?Przeciez jak jedna z tych dziewczyn zmusila by siebie do bycia z facetem to byla by nieszczesliwa! A chyba przeciez nie o to chodzi?Po co je rozdzielac jak sa szczesliwe? Na temat stosunku Kościoła do związków homoseksualnych możesz przeczytać na stronie : http://www.opoka.org.pl/biblioteka/K/katecheta/0111A_17.htmlhttp://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID =5521a sam dokument znaleźć możesz TUTAJ J. 03.10.2003 Jesli ktos kogos kocha i maja ustalona date slubu, ale przed tem spia ze soba to czy maja grzech? Ustalona data ślubu to nie to samo co ślub. Do tego czasu nie ma bowiem sakramentu, nie ma Bożej łaski i Jego błogosławieństwa. Zawsze też z małżeństwa można wtedy zrezygnować. Nawet jeśli w konsekwencji tego współżycia zostało poczęte dziecko... J. 03.10.2003 Czy ksiadz moglby mi napisac jak powstali ludzie skoro Adam i Ewa mieli dwoch synow?A jak mieli jeszcze corki to przeciez kaziroctwo?! Biblia nie jest kroniką ludzkości. Jedenaście pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju to gatunek literacki zbliżony raczej do mitu, niż historycznego opowiadania. Autorowi chodziło w nim o ukazanie pochodzenia człowieka, jego godności, powodów istnienia zła w świecie, a nie podanie ludzkiej genealogii. Historia z dziećmi Adama i Ewy miała pokazać, że zło pierwszych rodziców przelało się na całą ludzkość Nie pisząc o ich córkach zapewne miał nadzieję, że jego wypowiedzi nie potraktujemy dosłownie... (red) J. 03.10.2003 Jakie sa roznice pomiedzy wiara katolicka a prawoslawna? Kościół katolicki i prawosławny różni przede wszystkim inny sposób wyrażania prawd wiary, a nie sama wiara. Rzeczywiste różnice są niewielkie. Sprowadzają się one do sporu o Filioque (czy Duch Święty pochodzi od Ojca czy od Ojca i Syna). Pozostałe różnice to wynik rozwoju nauki Kościoła zachodniego już po schizmie. Chodzi o takie katolickie prawdy wiary jak istnienie czyśćca, prawdę o możliwości poznania Boga za pomocą światła naturalnego rozumu, dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny i jej Wniebowzięciu. Prawosławni, przynajmniej w trzech ostatnich przypadkach, zasadniczo prawdy te przyjmują, ale nie mają one w ich Kościele rangi uroczyście ogłoszonego dogmatu. Największą trudnością w sferze wiary między katolikami a prawosławnymi jest dogmat o nieomylności papieża. Właściwie główny ciężar owej trudności wydaje się leżeć poza sferą wiary, a raczej sprowadza się do kwestii natury kościelnej: jak rozumieć prymat papieża. Bardziej jurydycznie (jak chcą katolicy) czy tylko jako prymat honorowy (jak woleliby prawosławni). Innych istotniejszych różnic w sferze wiary między Katolikami a prawosławnymi nie ma. Jest oczywiście sprawa innej liturgii czy dyscypliny kościelnej (choćby sprawa celibatu) ale kwestie te nigdy nie były uważane za poważny problem w relacjach między naszymi Kościołami (o czym świadczy choćby zachowanie tych tradycji w Kościołach Unickich, zjednoczonych z Rzymem). Warto chyba w tym miejscu dodać, że katolicy, mówiąc o prawosławnych, właściwie nie oskarżali ich o herezję (błędy doktrynalne), ale schizmę (zerwanie jedności kościelnej). Przedstawione wyżej różnice nie zmieniły tego nastawienia... Istnieje na pewno wiele opracowań porównujących nasze wyznania. My polecamy „Porównanie wyznań rzymsko-katolickiego, prawosławnego, ewangelicko augsburskiego, ewangelicko reformowanego” - 261 - wydane swego czasu przez Konsystorz Kościoła ewangelicko reformowanego. Autorem opracowania dotyczącego katolików jest w tej książce ks. prof. Andrzej Zuberbier, a prawosławnych ks. Jerzy Tofiluk.... J. 03.10.2003 Chcialam sie dowiedzic czy imie Sabina jest swiete i czy moglam by sobie takie imie wziac na bierzmowanie? Bardzo niewiele o tej Świętej wiadomo. Możesz to sprawdzić pod adresami: http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/2710.php3oraz http://pustkow.host.sk/swieci.php?m=10J. 03.10.2003 Mam pytanie. Czy jak ktos przyjdzie do kosciola np. po kazaniu to msza jest wazna? Katolik zobowiązany jest w niedzielę i święta nakazane uczestniczyć w całej Mszy. Inaczej jest jednak, gdy spóźniamy się nie z własnej winy (np. spóźnił się autobus, którym jechaliśmy na ostatnią mszę), inaczej, gdy przychodzimy później wskutek zaniedbania, lenistwa, czy wręcz planujemy takie spóźnienie. W takim wypadku opuszczenie prawie całej Liturgii Słowa równoznaczne jest z brakiem uczestnictwa w Mszy... J. 03.10.2003 Gdzie mogę kupić książkę "Księga Jubileuszowa WSD-w Nysie-Opolu 1949-1999 " Najlepiej chyba zapytać o opolskim seminarium. Kliknij TUTAJ Jej internetową wersję znajdziesz pod adresem: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=34red. 03.10.2003 Mam trochę dziwne pytanie/czy srodowiskowe kolo Caritas może powstać przy Domu Pomocy Spolecznej. Proszę o w miarę szybka odpowiedź To zależy przede wszystkim od szefa diecezjalnej Caritas, ale także pewnie od miejscowego proboszcza, od dyrekcji Domu itp... R. 03.10.2003 Gdzie mozna kupić nowe wydanie Pisma św z wiekszymi literami oraz dedykacją Papieża z okazji Pontyfikatu- a może sklepik Wiary bedzie rozprowadzał?? Można je nabyć pod adresem: http://150.254.193.77/pallottinum/abc/index.phpA. - 262 - 03.10.2003 Czy juz odbyła sie premiera filmu Pasja?? Kiedy bedzie on wyswietlany w kinach wiekszych miast?? Premiera filmu "Pasja" w polskich kinach jeszcze się nie odbyła. Kiedy do niej dojdzie natychmiast o tym poinformujemy... red. 03.10.2003 Chciałabym napisać list i wysłać go wprost do Ojca Św, ale nie wiem czy byłaby taka możliwość. A jeśli tak to na jaki adres? To właśnie główny problem...Będę wdzięczna za pomoc Jego Świątobliwość Jan Paweł II Palazzo Apostolico Vaticano 00120 Citta del Vaticano red. 03.10.2003 Jezeli zobaczone zdięcie czy scena z filmu - ogolnie mowiac - nieprzyzwoita bo erotyczna powraca od czasu do czasu w wyobraźni to człowiek grzeszy czy nie?, a czy mimowolne podniecenie wskutek zobaczenia sceny erotycznej - jest grzechem?, czy wogole grzeszy ten ktory sie podnieci seksualnie?, przeciez to odruch organizmu na uslyszane slowo czy zobaczona scene badz zdiecie. Dzieki za odpowiedz - bo spodziewam sie ze sie ukaze. Samo podniecenie seksualne nie jest grzechem, jeśli nie jest świadome i dobrowolne. Dokładniej: jest grzechem w takim stopniu, w jakim jest świadome i dobrowolne. Poruszasz problem dobrowolności nieczystych myśli. Otóż jeśli powracającego obrazu nie akceptujesz, starasz się myśleć o czymś innym, to jest to pokusa, nie grzech. Podobnie w przypadku mimowolnego podniecenia się po ujrzeniu (także mimowolnym) sceny erotycznej. Trudno jednak mówić o mimowolnym podnieceniu się, gdy ktoś chce tego rodzaju sceny oglądać. W takim wypadku można bowiem po prostu odwrócić oczy. Nikt nas nie zmusza do oglądania, a roztropność wręcz takie zachowanie nakazuje... J. 03.10.2003 Sz.B. W wyniku konkordatu małżeństwo zawierane w kościele powoduje skutki cywilno prawne. Jak to wygląda w przypadku ślubu sakramentalnego, gdy jedno z przyszłych małżonków jest innego wyznania niż katolickie, ateistą itp. - wówczas ślubuje tylko jedna ze stron. Czy taki ślub pociąga skutki cywilno prawne? Tak naprawdę małżeństwo konkordatowe polega na tym, że w trakcie ceremonii kościelnej podpisuje się dokument o zawarciu małżeństwa także wobec prawa cywilnego. Oczywiście niezależnie od wyznania podpisują go obie strony i wobec prawa cywilnego są małżeństwem. O małżeństwie konkkordatowym więcej przeczytać można pod adresami: http://petrus.ns.net.pl/matrim1.htmoraz http://www.episkopat.pl/konkordatowa/malzenstwa.htmlred. 03.10.2003 Nawiązują do odpowiedzi na pytanie dotyczące archeologicznych poszukiwań np. arki przymierza. Czy istnieje jakies oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego odnośnie do twierdzenia - 263 - Ortodoksyjnego Kościoła Etiopskiego, że jest on w posiadaniu arki przymierza. Według tego Kościoła znajduje sie ona w kościele w Aksum i nawet ustanowiony jest specjalny kapłan-strażnik tej arki ? Kościół katolicki nie zajmuje stanowiska w tego typu sprawach. Tu ważna jest prawda, a nie jakieś stanowisko. Trzeba jednak zauważyć, że dziś mamy w Kościele skarb znacznie większy: samego Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Boga, obecnego pod postacią Chleba. J. 03.10.2003 Chciałem się dowiedzieć w czym róznią się zielonoświątkowcy od katolików rzymskich, oraz czy zostały z nimi podpisane jakieś uzgodnienia w ramach dialogu ekumenicznego? Nie istnieje jeden Kościół zielonoświątkowy o zasięgu międzynarodowym w takim znaczeniu, jak mówimy o Kościołach protestanckich, prawosławnym, anglikańskim czy katolickim. Należy raczej mówić o ruchu zielonoświątkowym, obejmującym wiele różnych Kościołów, które łączy podkreślanie obecności i działania Ducha Świętego we wspólnocie tworzonej przez ludzi, którzy uwierzyli w Chrystusa, nawrócili się do Niego i w sposób świadomy, osobiście przyjęli Go jako Pana swego życia i swego Zbawiciela. Kościoły z nurtu zielonoświątkowego łączy również przeżycie doświadczenia duchowego, określanego jako chrzest w Duchu Świętym, w którym na wierzącego zstępuje Duch Święty (podobnie jak zstąpił na Apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy) i obdarza swoimi darami, czyli charyzmatami. Większość zielonoświątkowców wierzy, że chrztowi w Duchu Świętym towarzyszy udzielenie każdej przeżywającej go osobie daru języków (często uważa się, że jest to znak potwierdzający przeżycie chrztu w Duchu Świętym), polegającego na łasce czy zdolności posługiwania się w czasie modlitwy językiem obcym, którego dana osoba nigdy się nie uczyła. Poszczególne Kościoły zielonoświątkowe są niezależne od siebie. Dla zielonoświątkowców najważniejsze jest duchowe przeżycie, a mniej wierność jakiejś doktrynie, która nie jest jasno określona, teologia dopiero się tworzy (ruch zielonoświątkowy istnieje od 100 lat). Nie ma jakiegoś jednego, obowiązującego dla wszystkich zielonoświątkowców wyznania wiary, każdy Kościół ustala własne zasady wiary. O zielonoświątkowcach można powiedzieć, że jest to chrześcijaństwo przeżyciowe, a nie doktrynalne. Kościoły zielonoświątkowe nie mają określonej liturgii w takim znaczeniu jak np. Kościół katolicki czy prawosławny, chociaż członkowie zboru zbierają się na wspólną modlitwę. Od 30 lat prowadzony jest dialog teologiczny między Kościołem katolickim a niektórymi klasycznymi Kościołami zielonoświątkowymi (klasyczne to te, które wywodzą się z ruchu zapoczątkowanego 100 lat temu w USA, po przebudzeniu charyzmatycznym, które miało miejsce w zborach protestanckich – metodystycznych i prezbiteriańskich – kiedy modlący się we wspólnocie chrześcijanie doświadczyli szczególnego napełnienia Duchem Świętym i zaczęli mówić obcymi językami. Te wydarzenia przypominały to, co działo się w dniu Zesłania Ducha na Apostołów i zostało opisane w Dziejach Apostolskich). Z inicjatywą podjęcia dialogu wystąpili zielonoświątkowcy. Co roku spotyka się komisja złożona z teologów katolickich (wyznaczonych prze Papieską Radę Popierania Jedności Chrześcijan) oraz przedstawicieli różnych Kościołów zielonoświątkowych, by przedyskutować różne kwestie, które dzielą katolików i zielonoświątkowców albo które mogą łączyć. A trzeba przyznać, że więcej dzieli niż łączy. Ustalono, że celem tego dialogu nie będzie osiągnięcie jedności między katolikami i zielonoświątkowcami, ale poznanie się i przełamywanie wzajemnej niechęci, wyjaśnianie sobie nawzajem wiary i praktyki kościelnej, obalanie fałszywych opinii. Im więcej o sobie wiemy i bardziej rozumiemy wiarę partnera dialogu, tym łatwiej nam się zaakceptować, a nawet współpracować, gdzie tylko jest to możliwe. Najwięcej kontrowersji wzbudza ciągle sakrament chrztu. Zielonoświątkowcy nie uznają ważności chrztu udzielanego w Kościele katolickim, zwłaszcza niemowlętom (mają też zastrzeżenia do formy – sami uznają zasadniczo tylko chrzest przez zanurzenie, a nie przez polanie) i dlatego udzielają go powtórnie osobom dorosłym, które przechodzą do wspólnot zielonoświątkowych. Katolicy nie mogą się z tym zgodzić. O prozelityzmie, czyli przeciąganiu wyznawców jednego Kościoła do innego, też rozmawiano w dialogu. Odbyły się już cztery pięcioletnie fazy dialogu (m.in. rozmawiano o charyzmatach, darze języków, uzdrawiania, kapłaństwie, hierarchii kościelnej, źródłach objawienia – Piśmie świętym i Tradycji, mariologii, chrzcie niemowląt, Eucharystii, możliwości dawania wspólnego świadectwa chrześcijańskiego), trwa piąta faza, poświęcona chrztowi w Duchu Świętym i rytowi inicjacji chrześcijańskiej, czyli sakramentom chrztu, bierzmowania i Eucharystii. Od jakichś 20 lat mówi się też o nurcie neozielonoświątkowym – są to wspólnoty, których powstanie nie jest związane z wydarzeniami w USA w 1902 r., ale najczęściej z pojawieniem się ruchu charyzmatycznego w - 264 - różnych Kościołach tradycyjnych. Zdarza się, że grupy odnowy charyzmatycznej opuszczają macierzyste Kościoły i zakładają odrębne. Jest ich wiele, zazwyczaj nie są liczne. One także podkreślają znaczenie Ducha Świętego w Kościele i kładą nacisk na przeżycie chrztu w Duchu Świętym oraz posługiwanie się darem języków. Zasady wiary, charakterystykę oraz historię ruchu zielonoświątkowego można znaleźć na internetowych stronach Kościoła Zielonoświątkowego w Polsce. Kliknij tutaj W. 02.10.2003 Czy ksiądz podczas spowiedzi ma prawo wypytywać o szczegóły grzechu nieczystego? Czy nie wystarczy mu określenie, ze było to współżycie, bądź nie? Zależy o jakie szczegóły wypytuje. Powinien na przykład znać stan cywilny osób, które owego grzechu się dopuściły i ile razy do tej sytuacji doszło. Nie powinien jednak pytać o sprawy czysto techniczne, które nie mają wpływu na ocenę moralną czynu... J. 02.10.2003 Prosze uprzejmie powiedziec gdzie dokladnie moge znalezc wyrazne okreslenie ze dusza ludzka jest niesmiertelna. Szukalem w Pismie Swietym i nie znalazlem odpiedzi Pytalem kilku ksiezy i rowniez zaden z nich nie mogl mnie wyraznie odpowiedziec Prosze mnie pomoc znalezc konkretna odpowiedz poparta slowami z Bibli Wem ze to jest moze trudne pytanie wiec na poczatek prosze grzecznie mnie powiedziec kiedy w przyblizeniu moge spodziewac sie dokladnej odpowiedzi Serdecznie z gory dziekuje Szczesc Boze. Jurek Grzybowski Proszę zajrzeć TUTAJ J. 02.10.2003 Mam pewien problem i myśle, że tylko ktoś obiektywny mógłby coś mi doradzić. Kilka lat temu zakochałam się w księdzu i myślałam, że to będzie zwykłe zauroczenie które szybko mi przejdzie, ale tak się nie stało...Bardzo kochałam i jeszcze bardziej cierpiałam. Wysłałam Mu list i opisałam wszystko co do Niego czułam, ale nie podpisałam się i On chyba do dziś nie wie od kogo dostał ten list. Dwa lata temu Mój Kochany został przeniesiony do innej parafii, a ja zostałam sama... Wtedy postanowiłam, że poradzę sobie wreszcie z tym uczucie , zapomne o Nim, zakocham się w kimś osiągalnym i tak dalej... I zakochałam się, tyle tylko, że tamata miłość też pozostała. Kocham nadal tego księdza, ale myślę, że teraz to już troszeczkę inaczej, bardziej jako człowieka, może przyjaciela, bez żadnych podtekstów. Przez te dwa lata, kiedy Go nie widzialam, planowałam, że pójdę do tej parafii, w ktorej On teraz jest i zobaczę Go. Starannie wybieralam datę, godzinę ... poszłam i zobaczyłam Go. Sama już nie wiem, czy to było piękne czy straszne, ale mój świat znów stanął do góry nogami, znów nie wiem co mam robić. Kiedy Go zobaczyłam siedział w konfesjonale a ja miałam ochotę podejść tam , uklęknąć i powiedzieć Mu wszytko: że Go kochałam, że był dla mnie całym światem i że chyba nadal to czuję i niestety nie umiem sobie z tym sama poradzić, chociaż bardzo bym tego chciała. I nie wiem czy powinnam to zrobić? Gdybym Mu to wszytko powiedziala, to coś by się zmnieiło. nie wiem czy na lepsze czy na gorsze , ale COŚ by się zmieniało! Czy ktoś obiektywny mógłby mi doradzić co powinnam zrobić? proszę.... Prawdziwa miłość jest zawsze bezinteresowna i odpowiedzialna. Nie oczekuje więc niczego w zamian, potrafi też uszanować czyjeś wybory. Przestań marzyć o tym, co ów człowiek może dać Tobie, ale życz mu w życiu wiele szczęścia. I po prostu módl się za niego i za siebie... Jeśli go rzeczywiście kochasz to pamiętaj, że on jest księdzem. Spróbuj swoją miłość przepracować i pokochać go z jego powołaniem, jego pracą dla bliźnich, jego kapłaństwem. Wtedy uświadomisz sobie, że wasz związek nie powinien mieć miejsca, bo odciągniesz go od sprawy, której chce - 265 - poświęcić życie... Postaraj się też rozwijać swoją prawdziwą (bezinteresowną i odpowiedzialną) miłość do tego mężczyzny, w którym, jak napisałaś, dążyłaś się już też zakochać. J. 02.10.2003 Gdzie można się dowiedzieć o datę chrztu Ojca sw. a także datę I Komunii św, Bierzmowania, przyjęcia kapłaństwa, mianowania na biskupa i kardynała. W żadnym życiorysie tego nie ma! Data chrztu: 20 czerwca 1920, kościół parafialny w Wadowicach Data I komunii: 25 maja 1929. Data bierzmowania: 3 maja 1938. Data przyjęcie sakramentu kapłaństwa: 1 listopada 1946. Data nominacji na biskupa: 4 lipca 1958 (konsekracja czyli wyświęcenie na biskupa miało miejsce 28 września tegoż roku) Data mianowania kardynałem: 29 maja 1967 (kreowany kardynałem 26 czerwca tegoż roku). WAM. 02.10.2003 Dotyczy mojego pytania z dnia 30.09.2003 odnośnie skutecznych środków naturanego planowania rodziny w okresie karmienei pirsią. Niestety z jakichś powodów nie podaliście państwo linku do odpowiedniej strony. Moja pewność (oprócz literatury broszurowej) bierze się stąd, że po okresie 2 lat skutecznego stosowania takiego środka (kalendarzyk małżeński) zdecydowaliśmy się na urodzenie dziecka. Po czym w okresie karmienia, stosując tę samą metodę (z większą nawet ostrożnością) zaszliśmy po raz drugi w ciążę. Ostatnią odpowiedź już poprawiliśmy... Dla porządku podamy tutaj jeszcze raz adres strony, na której omówiono naturalne metody planowania rodziny: http://free.med.pl/wrochna/index.htmredakcja Wiary 02.10.2003 w co wierzyli Hebrajczycy Babilończycy Asyryjczycy ? Hebrajczykami nazywamy Izraelitów. Wierzyli oni w Boga Abrahama, Izaaka, Jakuba. Tego, który wyprowadził ich z niewoli egipskiej, karmił manną i przepiórkami, zawarł na Synaju przymierze i wprowdził do Ziemi Obiecanej. Religię Asyryjczyków i Babilończyków omawia się zazwyczaj wspólnie. Właściwie była to jedna religia. Informacje na jej temat znajdziesz m.in. na stronach: http://pl.wikipedia.org/wiki/Religia_Mezopotamiihttp://imiona.boga.webpark.pl/babilon.htmoraz http://www.republika.pl/lectus_/filozofia/w2.htmJ. 02.10.2003 chciałabym się dowiedzieć, czy w Katowicach lub pobliskich miastach działają jakieś poradnie przy parafiach udzielające porad z zakresu prawa pracy? W Rudzie Śląskiej w Nowym Bytomiu działa Biuro Porad Obywatelskich. Można się tam zgłosić: BPO, ul. Niedurnego 99, 41-709 Ruda Śląska, tel. (32) 248-70-71 w. 33, e-mail: [email protected]. J. - 266 - 02.10.2003 dlaczego św. Stanisław Kostka jest patronem młodzieży? Zapewne dlatego, że kiedy umarł był bardzo młody. Więc swoją postawą może służyć za wzór przede wszystkim ludziom w tym wieku... J. 02.10.2003 Czy jest św. Jolanta i co takiego zrobiła? Była błogosławiona o tym imieniu. Kliknij TUTAJ J. 02.10.2003 Właśnie czytałam wypowiedzi na temat sensu życia, jaki on jest i jest tam mowa o artukule z miesięcznika więzi czy mogla bym prosić o przesłani mi go na mój e-mail. Była bym bardzo wdzięczna ponieważ nie czytałam go i jestem nie w temacie. Pozdrawiam i z góry dziękuje Nie bardzo wiemy o jaką dyskusję chodzi i konkretnie który artykuł. Spis treści numeru znajdziesz na stronie: http://free.ngo.pl/wiez/0308-9spis.htmJeden z artykułów można przeczytać pod adresem: http://free.ngo.pl/wiez/0308-9pf.htmByć może chodzi Ci o wywiad, który zamieszczaliśmy także u nas. Jego tekst znajdziesz TUTAJ 02.10.2003 Chciałbym się dowiedzieć czy imię Artur jest św. jeśli tak to gdzie o nim szukać Jesteśmy właściwie pewni, że nie było świętego o tym imieniu... red. 02.10.2003 Czy zrobienie sobie tatuażu na ciele jest grzechem cięzkim? Grzechem ciężkim byłoby poważne szkodzenie sobie na zdrowiu. Nie wydaje się, jakoby tatuaż rzeczywiście, zwłaszcza poważnie, szkodził (ale grzech lekki to też zło!). Ewentualne komplikacje powstałe wskutek zrobienia sobie tatuażu można traktować jako "wypadek przy pracy". Inna rzecz, czy takie traktowanie swojego ciała jest roztropne, sensowne i czy nie za wiele w tym próżności... J. 02.10.2003 1. Czy moglibyscie mi napisa lu odesla mnie do jakiejs innej strony zebym mógl sie doweidziec "Jaka jest Rola zakonów w Historii Europy" 2.Chcialem sie dowiedziec lub znalesc strone o roli Uniwersytetow w Historii Europy. 3. Chcialem sie dowiedziec lub znalesc strone o kulturze Chrzescijanieskiej w Historii Europy. 4. Chcialem sie dowiedziec lub znalesc strone o architekturze Chrzescijanieskiej w Historii Europy. - 267 - Hmmm... To cztery kolejne zadane przez Ciebie pytania. Wychodzi na to, że dostałeś pracę domową, a my mamy poszukać Ci do niej materiałów... Wtedy zdecydujesz który temat wybrać... Nie za wygodnie? Na naszej stronie umieściliśmy dobrą wyszukiwarkę. Google. Skoro szukasz takich szerokich opracowań, to może zrób to sam. Znajdziesz wiele. Sporo informacji znajdziesz też w starym podręczniku do II klasy liceum ks. Łuczaka, Współnota zbawienia... J. 02.10.2003 Chcemy naszemu dziecku nadać imiona Konrad Wiktor. Czy byli tacy święci lub błogosławieni? Proszę o krótki opis ich postaci, jeżeli istnieli. A. Historia zna świętych o obu imionach. O św. Konradzie informację znajdziesz TUTAJ . O św. Wiktorze TUTAJ J. 02.10.2003 Jak powinno brzmieć blaogoslawieństwo rodziców dla nowożeńców? Nie ma ustalonego tekstu takiego błogosławieństwa. Można powiedzieć coś w rodzaju "Niech was Bóg błogosławi na nowej drodze życia". Tekst może być oczywiście dłuższy. Dobrze uczynić wtedy znak krzyża na czołach nowożeńców... WAM. 02.10.2003 Dlaczego seks przedmałżenski jest grzechem? Kliknij TUTAJ J. 01.10.2003 Dziękuje bardzo za odpowiedz na moje pytanie. Jesteście ogromnym żródłem praktycznych wskazówek dla wielu ludzi. Odnośnie mojego pytania z dnia 26.09.2003 r. prosiłbym o dodatkową odpowież czyn z punktu pierwszego miał miejsce już jakiś czas temu póżniej były ponowne spowiedzi a zadośćuczynienia nie było do tej pory nie było do tej pory wydaje mi sie że powinienem zapłacić za drzewo jeszcze raz na rzecz nadleśnictwa - właściciela lasu ale tego nie zrobiłem nie potefię wyjaśnić dlaczego troche z lenistwa troche z braku pieniedzy a trochę z nie do końca rozumianej potrzeby płacenia drugi raz za to samo - czy tych pieniędzy nie powinien zwrócić pracownik leśny który sprzedał "na lewo"?czy moje spowiedzi i komunie św. przy braku zadośćuczynienia można uznać za ważne czy też nie zwłaszcza w kontekście tego co napisaliście kilka dni wcześniej w odpowiedzi na pytanie o zadośćuczynienie. Proszę tylko nie wysyłajcie mnie po odpowiedz do spowiednika gdyż nie potrafie porozmawiac przy spowiedzi o nurtujących mnie problemach . Problemów tych mam bardzo dużo a spowiadając sie mocno sie denerwuje i ograniczm spowiedz do wyznania grzechów. PS Czy coś wiadomo Wam o jakimś księdzu katolickim z którym można porozmawiać o problemach moralnych poprzez internet np przez gadugadu? Jak to możliwe to prosiłbym o odpowiedz na e-mail a nie na stronie 1. Może niezbyt wyraźnie za ostatnim razem to napisaliśmy, ale rzeczywiście, nie trzeba drugi raz płacić za to samo. Za kradzione drewno powinien zapłacić ów pracownik leśny, który drzewo ukradł. Panu doradziliśmy, by wyrównać ewentualną różnicę między ceną oficjalną, a ceną drewna kupionego „na lewo”. Jako że chodzi o pieniądze państwowe (nadleśnictwa) można te pieniądze - 268 - przekazać nie wprost do nadleśnictwa (byłyby z tym zapewne spore kłopoty), ale przeznaczyć je na inny dobry cel. 2. W naszym portalu działa czat z księdzem. Można spróbować porozmawiać z którymś prowadzących go księży. Są między 21 a 22, ale rozmowy prywatne prowadzą po 22. Można też spróbować zadawać pytania w serwisie dotyczącym spowiedzi pod adresem: http://salwatorianie.pl/spowiedz/Można też spróbować porozmawiać z którymś z księży pracujących a Katolickim Telefonie Zaufania: 0-prefix-32-2530-500 (dyżury nocne). Oczywiście zawsze można też zapytać u nas... J. 01.10.2003 Witam.Mam pytanie.Czym różni się zakonnik od duchownego ? Interesuje mnie jak najwięcej formalności,a zwłaszcza różnice w przepisach prawnych ,które ich obowiązują (w szczególności Z.U.S. ) Ksiądz i zakonnik będący księdzem płacą takie same składki ZUS. Bracia i siostry zakonne mniejsze. Szczegółów może się dowiedzieć zaglądając na strony: http://www.kuria.lublin.pl/czytelnia/l.adamowicz/ub_spol.shtmlhttp://www.kuria.lublin.pl/czytelnia/l.a damowicz/ub_zdr.shtmlhttp://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/informator/index.php?numer=48&art=2 http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/informator/index.php?numer=24&art=6http://www.zus.pl/ref_99 /porad1/p1-02.htmhttp://www2.gazeta.pl/firma/2,31455,,,,10814246,P_INFOREXT.htmlJ. 01.10.2003 Szczęść Boże! Czy mogłabym złożyć pewną propozycję? W swoich tekstach piszecie Państwo o objawieniach uznanych i nie uznanych przez Kościół. Jak się zdołałam zorientować, niektóre z tych "nie uznanych" objawień zostały uznane przez biskupów - a więc następców Apostołów, którzy też stanowią Kościół. Objawienia te przynoszą wielkie korzyści duchowe wielu osobom należącym do Kościoła, które rozpoznają w sercu ich autentyczność. Czy ludzie ci nie stanowią Kościoła? Może więc należałoby pisać o objawieniach uznanych lub nie uznanych przez Stolicę Apostolską lub Watykan, anie - przez Kościół? A jeszcze lepiej - o objawieniach, co do których Watykan wypowiedział się oficjalnie lub nie. Dobrze byłoby podawać adresy stron, na których są jakieś oficjalne dokumenty, aby nie było nieporozumień, niejasności i dowolności. Czy uważacie Państwo, że ma sens taka Wasza odpowiedź, jaką znalazłam przy dzisiejszej lekturze witryny: "Proszę pamiętać, że ciągle są to objawienia, które nie wydają nam się uznane przez Kościół"? Co się komu wydaje i dlaczego? 1. Już kiedy pisaliśmy, nie powinniśmy wprowadzać zamieszania. Objawienia są uznane albo nieuznane. Nie ma innych. Jeśli wydaje się, że niektóre z dotąd nieuznanych mogą być uznane w przyszłości, to możemy o tym informować w artykule, ale nie ma sensu tworzyć jakiejś nowej „grupy objawień”. Byłoby to po prostu mijanie się z prawdą i niepotrzebne gmatwanie sytuacji. 2. Postulat by nie było nieporozumień, dowolności i niejasności wydaje nam się ze wszech miar słuszny. Dlatego właśnie tak a nie inaczej podzieliliśmy objawienia. Dlatego właśnie w artykułach dotyczących objawień nieuznanych informujemy o odpowiednich decyzjach miejscowych biskupów czy nawet Stolicy Apostolskiej. Świadomi zaś, że Nauczycielski Urząd Kościoła to biskupi z papieżem na czele, nie traktujemy wypowiedzi pojedynczego teologa czy nawet biskupa jako oficjalnego głosu Kościoła. I nie dzielimy kościoła na Watykan i miejscowych biskupów. Nie piszemy też „niektóre z tych "nie uznanych" objawień zostały uznane przez biskupów”, ale posługujemy się konkretem: objawienie X, Y, Z. To właśnie tak ogólne stwierdzenia powodują sporo zamieszania, bo nie wiadomo do czego konkretnie się odnoszą. Ostatnio pytania dotyczyły głównie Amsterdamu i Garabandal. Jeśli żąda Pani konkretu, to odpowiedni dokument dotyczący Amsterdamu znajdzie pani pod adresem: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/zbior/t_1_22.html3. Dla Pani zdanie przytoczone w pytaniu zdanie z ostatniej odpowiedzi nie ma sensu. Dla nas jest stwierdzeniem, że sprawa nie jest do końca jasna (chodzi konkretnie o objawienia w Amsterdamie). Nie czas i miejsce wchodzić w tym momencie w szczegóły, choć problem sygnalizowaliśmy: po negatywnym orzeczeniu Kongregacji wypadałoby poczekać na jej odwołanie wcześniejszej decyzji. Dlatego zamiast wprowadzać ludzi w błąd przyjęliśmy postawę wyczekującą. Cierpliwość to bardzo ważna - 269 - cnota... 4. Nie negując wartości objawień prywatnych chcielibyśmy tylko przypomnieć, że nawet po ich oficjalnym uznaniu przez Kościół katolik wcale nie jest zobowiązany w nie wierzyć. Jeśli ktoś wierzy i żyje Ewangelią, karmi się Ciałem Chrystusa, jest dobrym chrześcijaninem (i katolikiem) niezależnie od tego, czy przyjmuje prywatne objawienia czy nie.... J. 01.10.2003 Moj kolega nie należy do kościoła rzymskokatolickiego. Jego żona jest katoliczką. Mają oni tylko ślub cywilny. Czy mogą oni ochrzcić swoje dziecko w kościele katolickim? Ochrzcić dziecko w Kościele katolickim można wtedy, gdy istnieje uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowywane po katolicku. Gdy jej nie ma, należy chrzest odłożyć. W tym konkretnym przypadku, znając sprawę bardzo powierzchownie, nie chcemy się wypowiadać... J. 01.10.2003 Mam takie pytanie:czy człowiek może dobrowolnie kazać odejść swojemu Aniołowi Stróżowi? I jeszcze jedno: czy Anioł Stróż słyszy myśli człowieka, którym się opiekuje? W tej kwestii nie ma jakiejś sformułowanej prawdy wiary, ale raczej teologiczne opinie. Otóż przypuszcza się, że Anioł Stróż zna tylko te nasze myśli, które chcemy mu ujawnić. Kiedy więc w myślach do niego się modlimy, to nas słyszy. Poza tym ich nie zna. W kwestii ewentualnego „odprawienia” naszego Anioła stróża możemy przypuszczać, że jest to niemożliwe. Aniołowie pełnią bowiem rozkazy Boga, nie człowieka... J. 01.10.2003 Mam problem. Mianowicie na jakie koscioly dzieli sie kosciol katolicki?? Jakie mozemy wyodrebnic sposrod niego? Tak samo interesuje mnie podzial kosciolow prawoslawnych. z gory dziekuje i pozdrawiam Kościół katolicki to Kościół Rzymski i inne, będące z nim w unii. Jednak mówimy w tym wypadku o jednym, niepodzielonym Kościele. Różni nas nie wiara, ale obrządek, czyli sposób sprawowania liturgii, prawo kościelne, zwyczaje itp. Do Kościołów będących w unii z Kościołem Rzymskim zaliczamy katolickie Kościoły tradycji bizantyjskiej (tzw. grekokatolików) obecne w różnych krajach Europy. Poza tym mamy Kościoły rytu chaldejskiego: Chaldejski Kościół Katolicki, Syro-malabarski Kościół Katolicki, Syro-malankarski Kościół Katolicki i Kościół Maronicki. Mamy też Kościoły katolickie rytu Aleksandryjskiego: Koptyjski Kościół Katolicki i Etiopski Kościół Katolicki oraz Kościół rytu Ormiańskiego, Ormiański Kościół Katolicki Podobnie jest z Kościołem prawosławnym. W tym przypadku mamy do czynienia z Kościołami autokefalicznymi, które tworząc wspólnotą Kościołów lokalnych stanowią jeden Kościół prawosławny. Tworzą go: Patriarchat Ekumeniczny (Konstantynopol), Patriarchat Aleksandrii, Patriarchat Antiochii, Patriarchat Jerozolimy, Rosyjski Kościół Prawosławny, Białoruski Kościół Prawosławny, Ukraiński Kościół Prawosławny, Gruziński Kościół Prawosławny, Serbski Kościół Prawosławny, Rumuński Kościół Prawosławny, Bułgarski Kościół Prawosławny, Prawosławny Kościół Cypru, Prawosławny Kościół Grecji, Albański kościół Prawosławny, Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, Kościół Prawosławny w Republice Czeskiej i na Słowacji, Kościół Prawosławny Ameryki i trzy Kościoły autonomiczne: Synajski Kościół Prawosławny, Fiński Kościół Prawosławny, Kościół Prawosławny Japonii. Lista ta nie jest pełna i można do niej już chyba dopisać Kościoły Prawosławne w byłych republikach radzieckich (nie wszystkie Kościoły autokefaliczne na ich odrębne istnienie się zgadzają). J. - 270 - 01.10.2003 MAM PYT. JEZELI CHLOPAK MOWI MI, ZE MARZY O DNIU, W KTORYM BEDZIE UPRAWIAL ZE MNA SEX, A JA MU ODPOWIADAM, ZE SZUKAM MILOSCI A SEKS PO SLUBIE TO ON ODPOWIADA,ZE JUZ NAWET DZISIAJ MOZE WZIAC ZE MNA SLUB. CO KOSCIOL SADZI O SEKSUALNYM WYPROBOWANIU SIE PRZED MALZENSTWEM. I CZY TO JEST PRAWDZIWA MILOSC JEZELI NA PROSBE DZIEWCZYNY CHLOPAK REZYGNUJE Z SEKSU Z INNYMI KOBIETAMI ALE NAMAWIA TA DZIEWCZYNE DO JEGO UPRAWIANIA,MOWIAC ZE TO SA MESKIE POTRZEBY. A NA STWIERDZENIE DZIEWCZYNY,IZ MIEDZY NIMI MOZE BYC TYLKO PRZYJAZN BEZ SEKSU,JEZELI CHCE SEKSU TO NIECH SZUKA KOGO INNEGO, ON NA TO PRZYSTAJE, CZY TO JEST POWAZNE TRAKTOWANIE, CZY TU JEST SZANSA NA MILOSC? Prawdziwa miłość zawsze ma dwie cechy: jest bezinteresowna i odpowiedzialna. Bez jakiejś głębokiej analizy widać, że w przypadku o którym piszesz tak nie jest. Chłopak mówi, że Cię kocha, ale czegoś od Ciebie chce. Nawet stosuje swoisty szantaż. Na pewno nie jest więc bezinteresowny. Myśli o swoich potrzebach, niekoniecznie o Tobie. Nie jest też odpowiedzialny. Myśląc o swoich potrzebach nie bierze pod uwagę, że możesz zajść w ciążę. Nie ma przecież stuprocentowych zabezpieczeń. Jak więc wygląda jego odpowiedzialność? Za Ciebie, ewentualnego przyszłego nowego człowieka i za swój los? Raczej można w takim przypadku mówić o egoizmie, nie miłości. Oczywiście nie można wykluczyć, że kiedyś to się zmieni, ale póki co na pewno nie Ciebie kocha, ale swoją przyjemność... Co do owego wypróbowania się: wypróbować można nowy samochód, telewizor albo dezodorant. Człowiek jest jednak osobą. Nie nalezy go traktować jak rzecz... J. 01.10.2003 czy jeżeli używałam rzeczy rodziców bez ich wiedzy mam im o tym powiedzieć? Hmm.... A właściwie w czym problem? Chyba nie ma w tym nic złego... J. 01.10.2003 Czy calowanie-przytulanie sie jest grzechem i jakim? Chodzi oczywiście o ludzi, którzy nie są małżonkami.... Przytulanie się czy całowanie samo w sobie nie jest grzechem. Jest nim natomiast świadome i dobrowolne peragnienie wywołania w sobie lub partnerze podniecenia seksualnego, a także akceptacja takowego, jeśli pojawi się wbrew woli. Przy pełnej świadomości i dobrowolności zachowania mamy wtenczas do czynienia z grzechem ciężkim. W sytuacji narzeczonych pocałunki czy przytulanie się są czymś naturalnym. Ich też jednak dotyczy sformułowana wyżej zasada... J. 01.10.2003 czy są jakieś dokumenty wydane przez Kościół dotyczące aniołów, skąd w ogóle wiemy że mamy Aniołów Stróżów? Istnienie Aniołów jest prawdą biblijną. NIe jest to jakaś prawda fundamentalna dla naszej wiary. Nikt też w zasadzie jej nie kwestionuje, stąd i nie ma bardziej znaczących dokumentów na ten temat. O Aniołach stróżach - choć nie są tak nazwani - w Katechizmie Kościoła Katolickiego (336) czytamy: Życie ludzkie od początku aż do śmierci jest otoczone opieką i wstawiennictwem aniołów. "Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia". Już na ziemi życie chrześcijańskie uczestniczy - przez wiarę - w błogosławionej wspólnocie aniołów i ludzi, zjednoczonych w Bogu. Autorzy Katechizmu powołują się przy tym na teksty biblijne (Mt 18, 10; Łk - 271 - 16,22, Ps 34,8; Ps 91, 10-13; Hi 33, 23-24; Za 1,12; Tb 12,12. Wypowiedż ujęta w cudzysłów to fragment wypowiedzi jednego z Ojców Kościoła, Bazylego Wielkiego... J. 01.10.2003 Jakie jest stanowiski Kościoła na temat dzieł Marii Waltorty "Poemat Boga Człowieka" i innych Kliknij TUTAJ J. 01.10.2003 Czy można zastępować niedzielne wyznanie wiary, aktami wiary, nadziei, milości i żalu? Nie powinno się tego robić... red. 30.09.2003 Jak jestem na mszy, czuje ogromne pragnienie, by być księdzem, ale jak jestem wsród przyjaciół, wydaje się mi zaś, że jednak małżeństwo. Pragnę tak samo bardzo obu rzeczy. Cio mam zrobić, by dobrze odgadnąć wolę Bożą????????? Proponujemy odwiedzić strony: http://www.mateusz.pl/pow/020509.htmhttp://bielawa.archidiecezja.wroc.pl/zwiastun/numery/05200 2/2.htmhttp://www.karmel.pl/info/redakcja/karmel1999/kop/o_rozpoznawaniu.htmProszę też pamiętać o słowach Carlo Caretto: "Kochaj, a kochając odnajdziesz je" (powołanie)... Jeśli tą drogą idziemy, to na pewno nie sprzeciwiamy się woli Bożej... J. 30.09.2003 CHCIAŁEM SIĘ DOWIEDZIEĆ COŚ NA TEMAT STANOWISKA KOŚCIOŁA ODNOŚNIE KILKU PRZEDMIOTÓW TAKICH JAK ARKA NOEGO, ARKA PRZYMIERZA ORAZ ŚWIĘTY GRAAL PYTANIE JEST NASTĘPUJĄCE CZY KOŚCIÓŁ UWAŻA ŻE MOGĄ ONE ISTNIEĆ PO DZIŚ DZIEŃ ISTNIEJE WIELE TEORI ŻE ARKA PRZYMIERZA SPOCZYWA GDZIES POD JEROZOLIMĄ GDZIE UKRYLI JĄ KRZYŻOWCY CZY KOŚCIÓŁ ROBIŁ JAKIES "EKSPEDYCJE " NAUKOWE BY ZBADAĆ TO W KONCU BYŁY BY TO WIELKIE KAMIENIE WĘGIELNE POD UDOWODNIENIE IŻ BIBLIA MÓWI PRAWDE NAPEWNO STAŁO BY SIE TO OPOKĄ WIARY NIEJEDNEJ OSOBY GDYŻ NIESTETY SA NA ŚWIECIE LUDZIE KTÓRZY DOPÓKI NIE ZOBACZĄ NIE UWIERZĄ PODOBNIE ZRESZTĄ JEST Z ARKĄ NOEGO SĄ PRZECIEŻ TEORIE IŻ SPOCZYWA ONA NA GÓRZE ARARAT CZY KOŚCIÓŁ ROBI COŚ ABY TO SPRAWDZIĆ CZY POPROSTU UZNAJE ŻE TE PRZEDMIOTY JUŻ ZNIKNĘŁY NA ZAWSZE I NIE MA SENSU ICH SZUKAĆ DLACZEGO NIC NIE ROBIĄ A JEŚLI COŚ POMINĄŁEM I WYPOWIEDZIAŁ SIĘ KOŚCIOŁ NA TEN TEMAT TO W JAKI SPOSÓB ?? Kościół jako całość nie zajmuje się poszukiwaniami archeologicznymi. Oczywiście są wierzący archeolodzy. Niekoniecznie jednak poszukują akurat wymienionych przez Ciebie przedmiotów. Podejrzewamy, że jeśli już ktoś ich szuka, to raczej przeróżni awanturnicy... W gruncie rzeczy ewentualne znalezienie tych rzeczy nie miałoby zapewne żadnego znaczenia dla dzisiejszej misji Kościoła. Kościół nie wypowiada się więc w takich tematach jak istnienie czy nieistnienie jakiegoś przedmiotu (choć niewątpliwie przynajmniej niektóre z nich istniały)... J. - 272 - 30.09.2003 Szukamy osób duchownych, katechetów i świeckich, którzy pomoga nam lepiej zrozumieć Pismo Święte Najlepiej takie poszukiwania zacząć od własnej parafii. Np. w parafii, gdzie mieszka odpowiadający, rozpoczęła działalność grupa biblijna. Można też pochodzić po katolickich księgarniach czy bibliotekach i postarać się o odpowiednie pozycje. Jest takich książęk sporo. Są nieraz bardzo pomocne... Zawsze też można zadać pytanie w niniejszym dziale... J. 30.09.2003 CZYTAŁEM GDZIEŚ ŻE W APOKALIPSIE WEDŁUG ŚW. JANA W PEWNYM FRAMENCIE ZAWARTE SA "PIECZEŃCIE " PO KTÓRYCH ZERWANIU MA NASTĄPIĆ OPISYWANA APOKALIPSA CZY NAPRAWDE APOKALISIE SA OPISANE TAKIE PIECZEŃCIE A JESLI TAK TO JAK ONE BRZMIOM Wizja związana z pieczęciami rozpoczyna się w 5 rozdziale Apokalipsy. Jeśli nie masz w domu Pisma Świętego, to proponujemy, byś ściągnął sobie któryś z darmowych programów biblijnych z naszej pobieralni: kliknij TUTAJ J. 30.09.2003 CHciałam sie zapytać, czy współzycie przedmałżeńskie jest wielkim grzechem ? Odpowiedź: Seks przed ślubem jest grzechem ciężkim. Istnieją oczywiście racjonalne powody takiego podejścia do sprawy, ale zwróćmy na początku uwagę, że dla wierzącego argument „tak uczy Kościół” powinien być rozstrzygający. Kiedy bowiem uświadomimy sobie czym Kościół jest, to jego autorytet w zupełności wystarcza... Przejdźmy do konkretnych argumentów. Trzeba sobie uświadomić, że innym imieniem miłości jest odpowiedzialność. Jeśli kocham, chcę szczęścia osoby kochanej i czuję się za nią odpowiedzialny. Jeśli ze zbliżenia pocznie się dziecko, będzie to od obojga rodziców wymagało zmiany życiowych planów: przyspieszenia decyzji o ślubie, przerwania nauki, pospiesznego poszukiwania pracy, mieszkania itp. Chłopak może od tej decyzji uciec, dziewczyna raczej nie. Nie jest miłością narażanie kochanej osoby na tego rodzaju trudności tylko dlatego, że pragnie się przyjemności czy rozładowania napięcia. To raczej wyraz egoizmu... Jak już napisano miłość to odpowiedzialność. Może się zdarzyć, że poczniecie dziecko (stuprocentowe zabezpieczenia nie istnieją). Dojdziecie jednak z chłopakiem do wniosku, że do siebie nie pasujecie (gorzej, gdy dojdzie do takiego wniosku tylko chłopak). Opowiadanie przed ślubem o dozgonnej miłości niewiele jest warte. Łatwo się z takich deklaracji wycofać. Jak będzie wyglądało w takiej sytuacji wychowywanie waszego dzieciaczka? Czy nie ma ono prawa do bycia wychowywanym przez oboje rodziców? Co będzie czuło, jeśli do nikogo nie będzie mogło powiedzieć „tato”. A jeśli, dla jego dobra, jednak się pobierzecie, to jak będzie się to wasze życie układało? Czy dacie radę męczyć się przez całe życie? Czy dziecko będzie szczęśliwe, mając zgorzkniałych rodziców? A nawet jeśli podejmiecie decyzję o ślubie z radością, to kto zagwarantuje, że po kilku latach, w momencie jakiegoś małżeńskiego kryzysu, istnienie tego małego człowieka nie stanie się powodem wyrzutów wobec partnera? Warto dla chwili pospiesznej, jakby skradzionej przyjemności, narażać tego człowieczka na tego rodzaju przykrości? Innym imieniem miłości jest odpowiedzialność. Wydaje się, iż współżycie przed ślubem jest wyrazem jej braku, gdyż naraża partnera na przeróżne przykrości, nawet jeśli do poczęcia dziecka nie dojdzie. Będzie nią, w sytuacji rozstania się, konieczność tłumaczenia nowemu ukochanemu tego, dlaczego nie jesteś dziewicą. Dla mężczyzny, wbrew pozorom, to jest ważne. Może dlatego, że podświadomie nie chce być porównywany z poprzednikiem... Jeszcze gorzej, gdy zostaniesz porzucona. Dziś być może deklarujecie, że w razie czego nie będziecie mieli do siebie żalu. Ale jeśli decyzję o rozstaniu podejmuje tylko jedna strona, to drugą zawsze bardzo to boli. Łatwiej - 273 - będzie to znieść ze świadomością, że nie daliście sobie wszystkiego... Być może uległaś, że trzeba się przed ślubem „wypróbować”. Powiedzmy jasno: osoba nie jest rzeczą. To niby oczywiste, ale ludzie nie są skłonni tego zauważać. Wypróbować można kupowane ciuchy, odtwarzacz kompaktowy albo nowy samochód. Osoba zasługuje, by traktować ją inaczej... Obawiamy się, że to nie z powodu seksu rozpadło się niejedno małżeństwo. Raczej chodziło o egoizm któregoś ze współmałżonków. Jak można powiedzieć: „Kocham Cię pod warunkiem, że jesteś dobry w łóżku”? Miłość nie stawia warunków. Miłość daje całego siebie (nie chodzi w tym wypadku o seks). Będziecie ślubowali sobie na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, szczęściu i nieszczęściu... Przecież będziecie partnerami, „dopóki śmierć nas nie rozłączy”... Czy można porzucić kogoś, z kim łączy mnie wspaniała przyjaźń, piękne wspomnienia, a któremu obiecałem miłość do końca życia tylko dlatego, że nie jest dość dobry w łóżku? Czy do tego sprowadza się miłość? Warto też pamiętać, że ludzkie gusta się zmieniają. Dziś młodzi mogą sobie pod względem seksualnym odpowiadać. Ale za dziesięć lat? Jeśli jej temperament się zwiększy, a jego osłabnie, to mają się rozstać? Czy rzeczywiście na tym polega miłość? Bo nam bardziej kojarzy się to z egoizmem: to mnie ma być dobrze, to mnie ma być przyjemnie. A jeśli partner (partnerka) przestaje mi odpowiadać, to zmieniam go jak podarte skarpety... Warto dodać, że w małżeństwie trzeba pielęgnować miłość. Niektórym wydaje się, że ślub to kres drogi. Nic bardziej błędnego. To dopiero początek. Będziecie musieli ze swoja miłością postępować jak ogrodnik postępuje z najpiękniejszym kwiatem... Dodajmy na koniec: Skoro nie jesteście jeszcze w tej chwili gotowi się pobrać, to nie jesteście także gotowi odpowiedzialnie rozpocząć życie seksualne. Proszę o tym pamiętać... Proponujemy jeszcze odwiedzenie kilku stron: http://www.teologia.pl/m_k/zag067a.htm#4http://www.oaza.org.pl/polski/czasopisma/wieczernik/dlaciebie/7.htmlhttp://mateusz.pl/po w/011115.htmhttp://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/jezuszyje/index.php?numer=03&art=16red. (J) 30.09.2003 CZy mogli byście napisać jakie odbywają się przeglądy itp piosenki religijnej razem z datami Proszę zajrzeć na stronę: http://www.ruah.pl/wydarzenia.php/bj02NDQ=M. 30.09.2003 Czy istnieje środek antykoncepcyjny akceptowany w Kościele Katolickim, który może być używany w okresie laktacji (karmienie piersią). Wiadomo, że w tym czasie żaden z naturalnych środków antykoncepcyjnych nie może być skutecznie stosowany. 1. Powinniśmy raczej mówić o naturalnych metodach planowania rodziny, a nie antykoncepcji. 2. Hm... Ciekawe skąd u pytającego (-ącej) ta pewność. Może lepiej zajrzeć na stronę: http://free.med.pl/wrochna/index.htmWyświetlając pełne menu można tam znaleźć odpowiednie informacje... J. 30.09.2003 chcialabym się dowiedziec o świetych pochowanych w Krakowie W Krakowie pochowani zostali: św. Stanisław biskup, św. Jacek, św. Jadwiga, św. Jan Kany św. brat Albert i św. Faustyna. Jeśli chcesz poznać świętych i błogosławionych związanych z Krakowem wejdź na stronę: http://www.kerygma.pl/html/liturgia/liturgia.htmA. - 274 - 30.09.2003 Czy imię Artur można dać sobie na Bierzmowanie? Gdzie można o nim szukać? Według naszej wiedzy nie było świętego ani błogosławiongo o tym imieniu... Jesteśmy tego właściwie pewni... red. 30.09.2003 mam pytanie czy kościół kiedy kolwiek wypowiedział sie na temat takich zjawisk jak np. UFO jeśli tak to jak brzmiała ta wypowiedź ?? Kościół na temat UFO nigdy się oficjalnie nie wypowiadał. J. 30.09.2003 Jaka jest rola egzorcystów w ówczesnym świecie, kto nim może zostać i czy są stosowane praktyki egzorcyzmów? Egzorcyzmować może zostać tylko wyznaczony przez biskupa kapłan. Reguluje to Kodeks Prawa Kanonicznego: Kan. 1172 - § 1. Nikt nie może dokonywać zgodnie z prawem egzorcyzmów nad opętanymi, jeśli nie otrzymał od ordynariusza miejsca specjalnego i wyraźnego zezwolenia. § 2. Takiego zezwolenia ordynariusz miejsca może udzielić tylko prezbiterowi odznaczającemu się pobożnością, wiedzą, roztropnością i nieskazitelnością życia. Egzorcyzmy oczywiście są w dzisiejszym Kościele praktykowane. Więcej na temat ich znaczenia dowiesz się czytająć wywoad z egzorcystą zawarty na stronach: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?id=01egz08J. 30.09.2003 św.regina Św. Regina z Alise (Alise-Sainte-Reine) była półsierotą. Jej matka umarła przy porodzie. Nawróciła się na chrzescijaństwo, ale przesladował ją ojciec, poganin, który na koniec kazał ją sciąć. W klasztorze benedyktyńskim w Flavigny przechowywane są łańcuchy, które nosiła w więzieniu... Za książką Rino Camirelli, "Wielka księga swiętych patronów" red. 30.09.2003 Chciałabym się dowiedzieć czegoś na temat św. Otylii ponieważ dość często zdarza mi się chorować na zapalenie uszu a ostatnio dowiedziałam się że właśnie ta święta jest patronką mojej niemiłej przypadłości:) z góry dziękuję Z książki "Twoje imię" Święta, która (obok błogosławionej z Liege, + 1220) upamiętniła to imię w wykazach hagiograficznych, żyła na przełomie VII/VIII wieku. Była prawdopodobnie córką alzackiego księcia Adalryka (Eticha, Etticona) i wespół z nim założyła klasztor w Hohenburg, nazwany później (X w.) Odilienburg (Mont-Sainte-Odile) Ona też była jego pierwszą ksienią, może również założycielką klasztoru w Niedermunster. Zmarła około r. 720. Nic ponadto o niej pewnego nie wiemy. Późny życiorys z końca X w. jest przesycony elementami legendarnymi, częściowo także zapożyczonymi z życiorysu św. Salabergi, ksieni z Laon. Życiorys ten opowiada, jak to Otylia urodziła się ślepa i dlatego została przez ojca przeznaczona na zabicie; jak pośród przedziwnych okoliczności została uratowana przez zakonnice (w Baume-les-Damesy), jak zetknęła się - 275 - następnie ze swoim bratem itd. Od IX w. kult świętej upowszechnił się w Alzacji, potem w Szwajcarii, południowych Niemczech i gdzie indziej. Do jej grobu zaczęli ściągać liczni pielgrzymi, zwłaszcza gdy rozeszła się wieść, że woda ze źródła w Odilien-burg zawiera właściwości lecznicze. Otylia uchodzi za patronkę Alzacji, a także za orędowniczkę w chorobach oczu, uszu i bólach głowy. Jako taką czci ją także lud w Polsce. Wspomnienie przypada na 13 grudnia. red. 30.09.2003 Czym jest wiara ? Prosimy zapoznać się z tym, co na temat wiary napisano na stronie: http://www.pijarzy.pl/ewang/pytanie_mca/wierze_wkogo.htmlPo lewej stronie znajdują się linki do dalszych części rozważa na ten temat... J. 30.09.2003 Przeczytałem w prasie, że "Papież w niedzielę wśród 30 duchownych z całego świata nominował do godności kardynalskiej ks. prof. Stanisława Nagy'ego". Czy to oznacza, iż godność kardynalską mogą uzyskać także księża nie mający święceń biskupich? Jeśli tak - czym różnią się ich stroje w trakcie i poza sprawowaniem liturgii w porównaniu do strojów kardynałów posiadajacych święcenia biskupie? Kanon 351 § 1. Kodeksu Prawa Kanonicznego stanowi: "Kardynałów ustanawia w sposób nieskrępowany Biskup Rzymski, wybierając ich spośród mężczyzn, którzy mają przynajmniej święcenia prezbiteratu, odznaczają się szczególną nauką, obyczajami, pobożnością i roztropnością w załatwianiu spraw. Ci, którzy nie są jeszcze biskupami, powinni przyjąć sakrę biskupią". J. 30.09.2003 witam chcę prosić o informację , gdzie rozwiazać mój problem.Mam 5 letniego synka , nadałam mu imię - jak by to powiedzieć oryginalne - nie wystepujące w języku polskim- w chwili chrztu ksiądz z zaskoczenia bez mojej zgody ochrzcił go jego drugim imieniem. Wiem że to sprawka mojej teściowej bo na 5 min. przed chrztem weszła do księdza na rozmowę. Nie chciałam robic awantury w Kościele , a ksiądz powiedział że nie ochrzci go inaczej . Pytam czy Kościół chrzci człowieka czy imię? Jak mam odwrócić to wydarzenie - nie chcę by mój syn miał w przyszłości problemy w kościele, a znając niektórych księży to nie wiadomo na kogo trafi? Do kogo mam skierować mój problem w celu jego rozwiązania. W celu rozwiązania tego problemu należy sprawę przedstawić w kurii biskupiej. Tam podjęte zostaną stosowne działania... red. 29.09.2003 Szczęśc Boze! Proszę o radę jeśli możecie - mam poważny problem. Chodzę z moim chłopakiem (a właściwie mężczyzną - ma 29 lat) już 4 lata. W przyszłym roku planujemy ślub, ale ostatnio mnie zaskoczył do tego stopnia że mam wątpliwości. Zawsze myślałam że jest prawdziwym katolikiem i wszystkie znaki na to wskazywały. Ale ostatnio namawiałam go na wyjazd na Słowację na spotkanie z papieżem to mi odmówił, twierdząc ze to nie ma sensu. W ogóle z rozmowy wyszło że odnosi sie z dystansem do nauki kościoła. Mówi że dla niego najważniejsze jest Ewangelia, Boskie przykazania i za to moze dać życie. Ale nie wierzy w tzw. tradycję, teologom i niektóre dogmaty czy - 276 - świętych. Bliższy jest mu Kościół starochrześcijański, niz obecny. Powalił mnie tym na ziemię. Nie mogę tego pojąc - człowiek który sie regularnie modli, chodzi do kościoła, pomaga potrzebujacym bezinteresownie, z każdym umie się podzielić, nie wstydzi publicznie w restauracji czy na przyjeciu sie modlić przed czy po jedzeniu. Zresztą cała jego rodzina - mimo dużej zamozności żyją skromnie i w przyjażni z całym światem, nikomu nie odmawiający wsparcia czy pomocy nawet za darmo (mój chłopak i jego ojciec są prawnikami, matka lekarka) Zawsze za jego prawdomówność, poświecenie dla innych czy skromnosc go podziwiałam. Kocham go za to że jest taki a nie inny, a tu takie coś? Czy on w ogóle jest katolikiem? Proszę poradżcie - moze zrezygnować z tego małżeństwa? Szczerze mówiąc strach nas ogarnia, kiedy mamy radzić w tak poważnej sprawie, jak małżeństwo. Taką decyzję zawsze trzeba bowiem podjąć samodzielnie, a nie pod wpływem czyichś rad. Lepiej niezależnie od tego, co tu przeczytasz, postąp tak, jak wyda Ci się słuszne... Przede wszystkim nie spiesz się. Zostało jeszcze co najmniej kilka miesięcy. Możesz jeszcze gruntownie i spokojnie sprawę przemyśleć. Nie zważaj na ewentualne przygotowania do ślubu. Niech one Cię nie determinują.... W tym czasie rozwiązanie może nasunąć się samo. Na pewno bardzo go kochasz i to jest kapitał, który możecie dobrze wykorzystać. Znając swoje zapatrywania możecie w miarę zgodnie ułożyć własne życie. Zaistniała różnica będzie jednak na pewno na wasz związek rzutować. Jeszcze większy kłopot sprawią wam przy wychowywaniu dzieci. Musisz być tego świadoma. Skoro przez tyle lat nie wiedziałaś o zapatrywaniach swego narzeczonego, to może warto przeprowadzić jeszcze jedną szczerą rozmowę by zobaczyć, jakie są rzeczywiste rozmiary owej różnicy w poglądach. Mogą bowiem być większe niż Ci się wydaje (rozmowa była do końca szczera?), albo też mniejsze. W gruncie rzeczy Kościół nie uczy niczego innego, niż to, co jest w Ewangelii. Może twierdząc, że nie przyjmuje nauki Kościoła kieruje się tylko uprzedzeniami w stosunku do niej? Może trzeba mu wskazać na to, jaka jest w rzeczywistości prawdziwa nauka Kościoła. Można też spróbować na podstawie Pisma Świętego wytłumaczyć mu dlaczego Kościół uczy tak, a nie inaczej... Piszesz, że nie wierzy w niektóre dogmaty: może zapytaj konkretnie które. Wtedy dyskusja będzie miała sens. Jeśli nie uznaje kultu świętych, to może trzeba ukazać mu jego prawdziwy wymiar. Jest smutną prawdą, że niektórzy myślą, że stawiamy ich na równi z Bogiem. A przecież nie ma nic złego w prośbie o wstawiennictwo do tych, którzy już są niebie. Podobnie nic w tym złego, że ich postawę stawiamy sobie za wór. Przecież ich świętość to wynik działania Bożej łaski! Sama musisz skalkulować. Ryzyko i waszą miłość. Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie... J. 29.09.2003 Jak powinno sie zachowac gdy ksiadz pokazuje Najswietszy Sakrament? Powinno sie na niego patrzec, czy mieć glowe schylona? Jeśli kapłan pokazuje nam świętą postać, to po to, byśmy na nią patrzyli. Nie robi jednak źle ten, kto z pokory i uszanowania Boga pochyla wtedy głowę... Można zresztą zrobić i jedno i drugie. Wzorem niech będzie kapłan, który najpierw podnosi Hostię i sam patrzy, a potem klęka... red. 29.09.2003 chciałam zapytac kto jest patronem uczniów Patronem uczniów jest św. Józef Kalasancjusz. Informacje o nim znajdziesz na stronie: http://www.pijarzy.pl/inf/kalasancjusz/patron.htmlJ. 29.09.2003 Co to jest grzech ciężki?Słyszałam, że dotyczy poważnej materii, przykazań i tego że popełniło się świadomie i dobrowolnie-ale to nie jest dla mnie wystarczające wyjaśnienie, ponieważ za każdym - 277 - razem przed komunią nie umiem rozróżnić czy mogę przystąpić czy nie. Czy jeśli powiedzialam parę obrażliwych słów o mojej koleżance (obgadywałam) i przystąpiłam do komuni to popełniłam świętokradztwo?Już nic nie wiem. Zagadnienie to nie tak dawno przypomnieliśmy. Proponujemy kliknąć TUTAJ . Parę obraźliwych słów, to pojącie bardzo nieostre. Jeśli były nieprawdziwe, mamy do czynienia z oszczerstwem. Jeśli prawdziwe, z obmową. Jeśli była to tylko nasza obraźliwa opinia, a nie powoływanie się na jakies fakty, to mamy do czynienia z używaniem przeciwko komuś wyzwisk. Pierwszy z przypadkówjest niewątpliwie najgorszy. Wszystko zależy od tego jak bardzo się daną osobę skrzywdziło, jak bardzo się jej zaszkodziło... Najlepiej porozmawiać na ten temat ze spowiednikiem... J. 29.09.2003 Dzień dobry. Mam na immie Paweł i chcialbym sie dowiedzieć jakie jest zdanie kościoła na temat sztucznego zapłodnienia. Prosze o szybki odpis Kościół jest mu przeciwny. Uzasadnienie znajdziesz na stronie: http://www.katolik.pl/rodzina/15.php3Bardziej szczegółowo zagadnienie omówiono pod adresem Duszpasterstwa Służby Zdrowia. Kliknij TUTAJ J. 29.09.2003 Szczęść Boże. Bardzo proszę o komentarz do tekstu z Ewangelii wg . św Mt . 27 , 51-54 . Nie bardzo rozumiem, gdyż od dzieciństwa nauczano mnie, iż Jezus Chrystus był pierwszym i jedynym spośród żyjących, który zmartwychwstał. Owszem Łazarz oraz inni ludzie, którzy byli umarli ale ożyli byli efektem cudów Jezusa, często na prośbę ludzi im najbliższych i dla wzmocnienia ich wiary. Poza tym o tych właśnie powstaniach zmartwych często mówi się w Kosciele Katolickim a o tym wydarzeniu, o które pytam tj. z Mt 27.51-54 nie mówi się tyle. Uważam, że jest ono niesamowite, proszę o komentarz, gdyż te zmartwychwstania nie były na czyjąś prośbę i tym różnią się od ww. , nie dokonał ich oficjalnie Jezus i co z nauką Kościoła, że to Jezus był pierwszym i jedynym z żyjących, który zmartwychwstał ? W swoim komentarzu ks. J. Homerski pisze: „Wzmianka o otwarciu się grobów i zmartwychwstaniu świętych Starego testamentu jest wyrazem przekonania Ewangelisty, że Jezus zaraz po śmierci dał znać o sobie, iż jest wszechmocnym Panem życia i śmierci wszystkich ludzi, którzy żyją, żyli i żyć będą. Ten wiersz jest swego rodzaju wyznaniem wiary w wybawienie zmarłych przez zejście Jezusa do otchłani. Ciała sprawiedliwych dzięki śmierci Jezusa po Jego zmartwychwstaniu opuszczą groby, by wejść do życia wiecznego, Miasta Świętego – Niebieskiego Jeruzalem (Ap 21, 10; 22, 19) Razem z wydarzeniami wspomnianymi nieco wcześniej – rozdarciem zasłony i pękaniem ziemi – stanowią odpowiedź na szyderstwa z Mt 27, 42-43. Bóg zaczyna działać w śmierci Jezusa. Staje się ona rzeczywiście źródłem życia. Ludzie ci zmartwychwstają jednak nie własną mocą, ale dzięki śmierci Jezusa Chrystusa. Jest to już rzeczywiście zmartwychwstanie (nie wskrzeszenie): owi zmarli nie wracają do poprzedniego życia, ale rozpoczynają nowe... Jezus pozostaje pierwszym, który zmartwychwstał. Ale przez niego wszyscy kiedyś zmartwychwstaniemy. opisywana wzmianka jest tego gwarancją... J. 29.09.2003 Dlaczego, chć kocham Boga z całych sił, tak trudno mi wybaczyć okrótnie zadadaną krzywdę.Przecież to On uczy wybaczać, On daje ukojenie i spokój.A jednak mam mętlik w głowie, bo mierzę się ze swoim bólem, wysylając nań Miłosierdzie Boże.I choć zrobiłem wszystko, aby - 278 - człowiek, który to zrobił poniósł konsekwencję, to jednak niemogę zapomnieć. Zwłaszcza, że zchańbił sutannę i Kościół, który dla mnie jest Opoką! Nikt nie mówi, że wybaczać jest łatwo. Gdyby tak było nie mielibyśmy z tym problemów. Proponujemy porozmawiać o tym problemie z samym Bogiem. I pomodlić się za krzywdziciela... J. 29.09.2003 Czy amsterdamskie objawienia Maryi jako Pani Wszystkich Narodów mogą być wskazówką, że Bóg daje znak, by ludzie zrzeszali się jako wolne narody, bez tracenia swych odrębności, np. by powstała Europa ojczyzn, swiat ojczyzn? To chyba ważne przesłanie w momencie, gdy dyskutuje się, jaka ma być Europa? Wskazówka, by każdy zachował swoje dziedzictwo, nie wyzbywał się tego, co oryginalne i najlepsze? Czy nie może to być także wskazówką ekumeniczną dla kościołów? Dlaczego to jakże ważne objawienie jest umieszczone w dziale objawień nie uznanych przez Kościół? Czy Maryja nie jest Panią Wszystkich Narodów? Proszę pamiętać, że ciągle są to objawienia, których nie wydają nam się uznane przez Kościół. Nie jest naszym celem propagowanie objawień, ale najwyżej rzetelne informowanie o ich uznaniu czy nieuznaniu przez Kościół. Nie do nas też należy ocena ich prawdziwości... J. 29.09.2003 Szczęść Boże! Zanim zadam swoje pytanie odpowiem na to, które mi postawiono. Z opinią hiszpańskiego kapucyna, ojca Eusebio Garcia de Pesquera o.f.m. można zapoznać się w jego książce pt. "Garabandal. Wydarzenia i daty", Katowice 1994. Jest on również autorem książki pt. "Se fue con prisas a la Montana", Litografia G. Huarte e Hijos, Pamplona 1979 s. 558. Jest ponadto wiele nowszych opracowań, które nie sugerują, że objawienia w Garabandal były dziełem szatańskim, jak robi to ks. Warszawski w cytowanej przez Was książce z roku 1970. Moje pytanie brzmi: Jak odnieść się do faktu, że święty Ojciec Pio, za którego życia miały miejsca te objawienia, uważał je za autentyczne, twierdził, że Maryja naprawdę objawia się w Garabandal i dawał wielokrotnie wyraz temu przekonaniu, co potwierdzają liczne źródła? Dziękujemy za informację. Odpowiadając na pytanie przypominamy, że o. Pio nie jest Nauczycielskim Urzędem Kościoła. Na marginesie: jeśli objawienia mają być przez Kogoś uznane, to - jak już to wielokrotnie pisaliśmy - nie przez nas, ale biskupów, z papieżem na czele. Celem naszego serwisu nie jest propagowanie prywatnych objawień, ale rzetelne o nich, w kontekście nauczania Kościoła, informowanie. Jeśli Stolica Apostolska uzna te objawienia poinformujemy o tym... J. 28.09.2003 czy wg koscioła katolickiego dziewczyna może pełnić funkcje lektorki czy nie?? a czy moze być ministrantką czy przeznaczone jest to może tylko dla chłopców?? Przepisy w tym względzie wydaje ordynariusz miejsca... J. 28.09.2003 najpierw są archaniołowi potem aniołowi potem....??? jacy są jeszcze aniołowie?? - 279 - Nie znamy dokładnie hierarchii niebieskiej. Wśród grup aniołów, oprócz już wymienionych, wymienia się: cherubinów (Ez 10), serafinów (Iz 6, 2-3), moce, zwierzchności (1 Kor, 15, 24), władze, panowania, trony (Kol 1, 16)... J. 28.09.2003 Może to małoduszne pytanie, zwłaszcza jeśli pyta tchórz. Oto sięgnęłam po latach do "Dzieł" św. Jana od Krzyża. Rozumiem, że udzielał rad zakonnicom i to jeszcze w innych czasach, ale czy rady w rodzaju: "nie wtrącaj się w sprawy, o które cię nie pytają" nie są zachętą, aby nie przeszkadzać, gdy komuś innemu dzieje się krzywda. Czy te rady są aktualne w systemie demokratycznym? Wydaje się, że rada ta jest jak najbardziej aktualna. Nie trzeba jej odczytywać w kontekście zgody wobec zła (na pewno św. Jan pamiętał, że grzesznych należy upominać). Chodzi raczej o to, by unikać wtrącania się w ludzkie sprawy, gdy nie jest to potrzebne; jest to ostrzeżenie przed wścibstwem, tanim moralizowaniem, nachalnością... J. 28.09.2003 Chcialabym wiedziec jak sie ma nasz wolna wola do przeznaczenia.Skoro Bóg kieruje naszym zyciem i wie dokładnie oc ise z nami stanie ,kiedy umrzemy i w jaki spoosób lub jakiego dokonamy wyboru ,to z tego wynika ze my wcale nie posiadamy zadnej wolnej woli ,i mamy prawo do wyboru . Uprzednia wiedza nie jest tym samym, co pozbawienie kogoś wolnej woli. Piszący te słowa może z np. z 95% pewnością stwierdzić, że to pytanie znowu kiedyś pojawi się w naszym serwisie. Nikogo jednak w żaden sposób nie zmusza do jego zadania. Podobnie wychowawcy: widzą że ktoś zmierza ku przepaści. Nie pomagają napomnienia, perswazja, a nawet przymus. Z 99% pewnością wiedzą, że stanie się nieszczęście. W żaden sposób jednak nie są winni temu, że ktoś dalej w tym kierunku zmierza. Różnica między naszą a Bożą wiedzą polega tylko na tym, że on wie ze 100% pewnością... Nie tak dawno, odpowiadając na podobne pytanie, napisaliśmy: „Jak rozumieć owo stwierdzenie, że zawsze pełnimy wolę Bożą? Piszącemu te słowa wydaje się, że warto posłużyć się pewną analogią. Otóż kiedyś Bóg dopuścił, że bracia (synowie Jakuba) sprzedali Józefa do Egiptu. Z tego zła Bóg wyprowadził dobro, jakim było uratowanie rodziny Jakuba od klęski głodu. W dalszej konsekwencji doszło do wyjścia z Egiptu, zawarcia przymierza na Synaju itd. Bóg w swoich planach posłużył się ludzkim grzechem.... Nie znaczy to jednak, że Bóg skłania czy zmusza człowieka do czynienia zła. Jest inaczej. On znając nasze przyszłe wolne czyny tak wszystko zaplanował, aby nawet zło mogło obrócić się w dobro. W swoje plany wkalkulowuje naszą wolną (dobrą i złą) wolę... Znów posłużmy się analogią: wiem , że ktoś niszczy stojące na parkingu samochody. Wiem (podsłuchałem), że najbliższej nocy zniszczony ma być mój. Mogę więc go przenieść w inne miejsce. Zamiast tego decyduję się na wezwanie policji, która zastawia pułapkę na wandala. Dzięki temu trafia on w ręce sprawiedliwości, a sąsiedzi oddychają z ulgą. Co więcej, ów wandal na skutek wymierzonej kary (wiele godzin prac społecznych i wyrównanie szkody) zmienia się i staje się zaangażowanym społecznikiem. Podobnie Pan Bóg: pisze prostu w krzywych linijkach naszych grzechów...” J. 28.09.2003 Mam koleżankę która potrzebuje skończyć szkołe średnią. Ma 22 lata i sytuacja rodzinna i brak pracy nie pozwala jej na ukończenie szkoły. Czy są jakieś organizacje, które pomagają takim osobą w zdobyciu wykształcenia? - 280 - Nic nam na temat istnienia takiej organizacji nie wiadomo. W poszukiwaniu pomocy najlepiej zacząć od swojego środowiska. Na początek można zapytać w swojej parafii. Może się okazać, że na miejscu ktoś zna ogranizację, fundację itp, która mogłaby pomóc. Może też ktoś pomoże jej znaleźć pracę. To byłoby najprostsze rozwiązanie... red. 28.09.2003 Czy jeżeli przysięgłam że coś zrobie a tego nie zrobiłam, to mam grzech ? Na temat przysięgania tak napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego: 2150 Drugie przykazanie zakazuje krzywoprzysięstwa. Przysięgać lub uroczyście przyrzekać oznacza wzywać Boga na świadka tego, co się twierdzi. Oznacza odwoływanie się do prawdomówności Bożej jako do rękojmi swojej własnej prawdomówności. Przysięga angażuje imię Pańskie. "Będziesz się bał Pana, Boga swego, będziesz Mu służył i na Jego imię będziesz przysięgał" (Pwt 6, I 3). 2151 Potępienie krzywoprzysięstwa jest obowiązkiem wobec Boga. Bóg - jako Stwórca i Pan - jest normą wszelkiej prawdy. Słowo ludzkie jest albo w zgodzie, albo w sprzeczności z Bogiem, który jest samą Prawdą. Przysięga, jeżeli jest wiarygodna i prawomocna, ukazuje odniesienie słowa ludzkiego do prawdy Bożej. Krzywoprzysięstwo wzywa Boga, by był świadkiem kłamstwa. 2152 Wiarołomcą jest ten, kto pod przysięgą składa obietnicę, której nie ma zamiaru dotrzymać, lub ten, kto złożywszy pod przysięgą obietnicę, nie dotrzymuje słowa. Wiarołomstwo jest poważnym brakiem szacunku względem Pana wszelkiego słowa. Zobowiązanie się pod przysięgą do dokonania złego czynu sprzeciwia się świętości imienia Bożego. Nie wiemy czego dotyczyła Twoja przysięga ani w jakich okolicznościach ją złożyłaś. Najlepiej porozmawiaj na ten temat ze swoim spowiednikiem... J. 28.09.2003 Moja znajoma jest pełnoletnia.Jak chodzi do kościoła z rodzicami to się zawsze spóźnia i przychodzi po kazaniu.Czy ta msza jest ważna.Ona uważa, że nie spóźnia się z jej winy.Idzie wtedy do komuni.Czy powinna? Naszym zdaniem trudno w takim wypadku powiedzieć o obecności na Eucharystii. katolik ma bowiem uczestniczyć w całej, a nie tylko części Mszy. Nie wydaje nam się też, by można było jakoś usprawiedliwić takie notoryczne spóźnianie się... Ale oczywiście nie znamy sczegółów i możemy być w błędzie... J. 28.09.2003 Jakie jest zdanie Kościoła co do piractwa (komputerowego i muzycznego) ? Sprawa (póki co) nie doczekała się jednoznacznego stanowiska ze strony Kościoła. Teologia moralna nie wypracowała w tej kwestii w miarę jednolitego stanowiska. Jest bowiem dość skomplikowana. Warto zapoznać się z dyskusją jaką swego czasu wywołała w tej kwestii opinia księdza Ułamka. Kliknij http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=3483Sami też kiedyś zabraliśmy głos w tej kwestii. Możesz zajrzeć TUTAJ J. 28.09.2003 Dlaczego nie potrafie pozbyć sie masturbacji - 281 - Nie mamy pojęcia. Najlepiej porozmawiaj na ten temat ze spowiednikiem. Może na podstawie rozmowy z Tobą, zwłaszcza kiedy będziesz się stale spowiadał u niego, będzie móg powiedzieć coś sensownego... J. 28.09.2003 Jeśli grzeszyłem i sądziłem że ten grzech sprowadza na mnie ekskomunikę a późnmiej po grzechu okazało się że nie, to czy teraz jestem w stanie exkomuniki? Nie. W ekskomunikę popada się po popełnieniu czynu nią zagrożonego, a nie wskutek błędnej wiedzy na ten temat... J. 27.09.2003 Czy nierozliczanie się z fiskusem w przypadku uzyskiwania dochodów z zajęć dorywczych jest grzechem? Podatki zasadniczo należy płacić. Przeznaczone są one bowiem dla wspólnego dobra. Powinniśmy się o to dobro troszczyć. Jednak w sytuacji gdy ktoś pracuje dorywczo nie wydaje się konieczne. Po pierwsze dlatego, że z pracy takiej żyją zazwyczaj osoby broniące się tym sposobem przed nędzą. Tymczasem każdy z nas ma prawo do pracy i jej brak należy tratować jako niesprawiedliwość. Trudno, aby sam będąc pokrzywdzonym ktoś dodatkowo łożył na dobro wspólne. Po drugie dlatego, że mogło by to ową pracę uczynić zupełnie nieopłacalną; np. założenie firmy i opłacanie koniecznych świadczeń mogłoby kosztować więcej, niż osiągnięte zyski. Po trzecie zaś dlatego, że najprawdopodobniej w grę wchodzą tak niewielkie pieniądze, że dobro wspólne na tym nie ucierpi i rzecz nie warta jest zachodu. Z grzechem mielibyśmy do czynienia wtedy, gdyby ktoś nie płacił podatków kierowany pragnieniem wzbogacenia się (a nie utrzymania przy życiu)... Szczerze mówiąc dotykamy tu pewnego paradoksu. Otóż prawo moralne nakazuje nam płacić podatki. Tymczasem często okazuje się, że prawo podatkowe jest tak ustawione, że ostatecznie płacą je głównie najbiedniejsi... Na pewno nie jest to sprawiedliwe... Oczywiście nie znamy kontekstu Twojego pytania i nie jesteśmy pewni czy tak samo rozumiemy ową „pracę dorywczą”. Znając powyższe wskazania spróbuj sam, w swoim sumieniu, ocenić sytuację... J. 27.09.2003 Czy istnieje i co to jest Piąta Ewangelia. Znalazłem taką witrynę i nie wiem co o tym sądzić. Proszę o wyjaśnienie. Wiele różnych dzieł pretenduje do nazwy Piąta Ewangelia. Tak bywa nazywane nauczanie Św. Pawła czy proroctwo Izajasza. Tak nazywa się czasem Ziemię Świętą, miejsce, gdzie żył działał nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus. W tych wypadkach „piąta Ewangelia” to pewna przenośnia. Nie ma w niej nic niestosownego. Z kontekstu wiemy o co chodzi. Dla niektórych zaś „piątą Ewangelią” będzie któryś z apokryfów. W tym wypadku trudniej się zgodzić na takie określenie. Nie znając jednak adresu strony o której mówisz, nie możemy sensownie do problemu się ustosunkować... J. 27.09.2003 Szczęść Boże chciałem zapytać czy muzyka rockowa jest zła i czy jej słuchanie jest grzechem. Chodzi o zespół Nickelback??? Dziekuje. - 282 - Muzyka niejest ani dobra ani zła. Wszystko zależy od tekstów piosenek. Jak już wielokrotnie pisaliśmy nie chcemy zajmować się w tym dziale wystawianiem cenzurek zespołom muzycznym... J. 27.09.2003 Chciałabym się dowiedzieć czegoś na temat św. Izabeli. Pozdrawiam Znamy błogosławioną o tym imieniu. Proponujemy odwiedzić stronę: katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/imiona/imiona/izabela.html J. 27.09.2003 W "Gazecie Wyborczej" z 27.09.03, w artykule http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1691640.html?nltxx=856991&nltdt=2003-09-27-04-04 pojawiły się różne spekulacje włoskiej prasy. Proszę o wyjaśnienie dwóch spraw, w oparciu cytat: "Rzymski dziennik "La Repubblica" informuje, że osobisty sekretarz papieża, mianowany w 1998 roku biskupem tytularnym San Leone, ks. Stanisław Dziwisz, wraz z godnością kardynalską ma otrzymać nominację na biskupa koadiutora archidiecezji krakowskiej, aby w przyszłości, bez formalnych przeszkód, objąć urząd krakowskiego arcybiskupa" 1) Co to znaczy, że bp Dziwisz jest biskupem tytularnym San Leone? Czy to jest jakaś wirtualna diecezja, a bp jest jej wirtualnym ordynariuszem? O co chodzi w "biskupstwach tytularnych" ? 2) Co oznacza, mianowanie bpa "biskupem koadiutorem"? Jakie przywileje daje bycie "biskupem tytularnym" i ""biskupem koadiutorem"? Proszę o dokładne wyjaśnienie, bo często spotykam się w tekstach z tymi określeniami, a nie potrafię odnaleźć ich dokładnych znaczeń. 1. Wsprawie biskupów tytularnych kliknij TUTAJ 2. O biskup koadiutor to biskup z prawem następstwa po dotychczasowym ordynariuszu. Więcej przeczytasz o tej funkcji w Prawie Kanonicznym 403-411. Kliknij TUTAJ J. 27.09.2003 Pozdrawiam. Proszę o pomoc w sprawie roztropnego dawania jałmużny.Czy młodzi, pełnoletni ludzie przychodzący bardzo często do różnych rodzin po wsparcie i sprawiający wrażenie, że żyją z dnia na dzień( każdy z nich ma ojca) przez to sie nie deprawują? Boję sie, czy oni nie zamarzną zimą. Nie wiem jak im pomóc. Jestem już starsza i jestem na rencie. Sprawa jest dość delikatna. Z jednej strony bowiem powinniśmy wspierać biednych. Mówi o tym Pan Jezus: „Byłem głodny, a daliście mi jeść” (Mt 25, 35). Z drugiej pierwsi chrześcijanie bardzo mocno stawiali wymóg, aby wierzący nie żyli jak próżniacy. Św. Paweł pisał (1 Tes 4, 11) „Zachęcam was jedynie, bracia, abyście coraz bardziej się doskonalili i starali zachować spokój, spełniać własne obowiązki i pracować własnymi rękami, jak to wam nakazaliśmy”. a w drugim Liście do Tesaloniczan napisał nawet (2 Tes 3, 10-12) Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli. \ Wydaje się, że należy przyjąć zasadę, by wspierać biednych, a nie próżniaków. Na pewno czasem trudno jednych od drugich rozróżnić. Wtedy warto nawet dać się naciągnąć. U Boga nie stracimy swojej nagrody. Ale bywają sytuacje ewidentne, gdy np. wiemy, że ludzie Ci zbierają na alkohol. Lepiej więc wspierać tylko takich ubogich, którym nasza pomoc jest rzeczywiście niezbędna... Trzeba też pamiętać, że z naszych dochodów nie jesteśmy w stanie utrzymać wszystkich biednych tego świata. W pewnym - 283 - momencie trzeba po prostu powiedzieć: „dosyć”.... Pozostawiamy tę sprawę ocenie Pani sumienia... J. 26.09.2003 mam pytanie: czy można jeszcze spotkać msze odprawianą w języku łacińskim? mieszkam w diecezji katowickiej jakby to było możliwe prosiłbym o wypisanie takich mszy z parafii Górnego Śląska. Pozdrawiam! Msza po łacinie jest sprawowana w niedziele w kościele o.o. franciszkanów w KatowicachPanewnikach o godzinie 11.00... Z listą parafii, w których byłaby sprawowana Msza po łacinie na obszarze o który pytasz nie spotkaliśmy się. A jest to obszar kilku diecezji... J. 26.09.2003 Czy czytanie ksiazek o treściach satanistycznych lub tym podobnych może być niebezpieczne i czy jest uznawane za grzech? Przypuszczamy, że czytanie takich książęk może być niebezpieczne. Może stanowić furtkę, przez które w nasze życie wślizgnie się zło. Nieporównywalnie większe, niż porzucenie chrześcijaństwa na rzecz innej religii. Religie czczą bowiem Boga, zachęcają do dobra. Satanizm ubóstwia stworzenie i wzywa do zła... Racją usprawiedliwiającą pdjęcie takiej lektury przez osoby o ukształowanych poglądach mogłaby być np. podjęcie tematu w pracy naukowej... J. 26.09.2003 Wysłałam zapytanie o to za jakie 'grzechy ludzi kościoła" przepraszał Papiez Jan PAweł II i czy są gdzieś teksty na ten temat. Nie wiem czy odpowiedź była juz udzielona , czy nie. Dostałam (na mój e mail) adres www, ale jest w nim błąd i nie mam dostepu do podanego źródła. Czy mam jeszcze jakieś szanse na otrzymanie interesujcych mnie informacji? Przesyłamy tę odpowiedź jeszcze raz. Zajrzyj pod adres: http://www.wiara.pl/zapytaniatresc.php?iden1=1062883560 red. 26.09.2003 czy możecie mi coś powiedzieć na temat arch.Michała, którego święto będziemy obchodzili za kilka dni. Dziękuję Prosimy zajrzeć na stronę: http://biblia.linia.pl/index.html. Tam w dziale Święci, pod literką M, znajdziesz stosowne informacje... 26.09.2003 Szczęść Boże, Moje pytanie będzie pewnie bardziej skargą i wyżaleniem się niż pytaniem, ponieważ dotyczy matek z małymi dziećmi w Kościele. Sama jestem matką mam dwoje małych - 284 - dzieci:1,5 roku i 2,5 roku i mam poważny problem z uczestniczeniem we mszy św. Każdy, kto spotkał się z takimi maluchami, wie jakie moga być wszędobylskie. Taka msza to horror. Może możnabyłoby pomyślec o rozwiązaniach bardziej ogólnych. Ja też chcę uczestniczyc w życiu sakramentalnym Kościoła, a nie latać dookoła budynku lub po schodach przed świątynią. Pomocy!!! W niektórych kościołach jest kaplica dla osób z małymi dziećmi. Jednak nie zawsze urządzenie jej jest możliwe. Prosimy o problemie porozmawiać z własnym proboszczem... J. 26.09.2003 W jaki sposób Kościół (wierni) patrzy na kobietę, która jest przyjaciółką (choć nie kochanką) księdza? czy nie znajdują się jakieś rady typu: przestań go gnębić, ewentualnie do niego: powinieneś się był zdecydować?... Czy pozostawanie w zażyłości z takową przyjaciółką może być wyrazem nierealizowania kapłańskiego powołania (zadania) w pełni? czy może to zaszkodzić jego kapłaństwu? 1. Na to pytanie nie potrafimy odpowiedzieć. Być może niektórzy są tą sytuacją zgorszeni... 2. Zapewne takich rad rzeczywiście ktoś jemu lub jej będzie udzielał. Może niekoniecznie jednak jedno drugie gnębi. Poza tym ów ksiądz już zdecydował. Przed święceniami. Teraz powinien w postanowieniu trwać. 3. Trudno powiedzieć na ile ów kapłan jednak realizuje swoje powołanie. Nie znamy go i nie potrafimy sytuacji ocenić. 4. Zbyt bliski związek z kobietą oczywiście może zaszkodzić jego kapłaństwu; może doprowadzić go do grzechu lub rezygnacji z realizowania swojego powołania... J. 26.09.2003 Czy mozna przyjac komunie na reke? W Polsce obowiązuje przyjmowanie Komunii wprost do ust. W praktyce inaczej postępuje się czasem wobec przyjezdnych... Więcej na ten temat przeczytasz pod adresem: http://www.mateusz.pl/pow/020508.htmoraz http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_18.htmJ. 26.09.2003 Kupowałem materiał budowlany /drewno/, moje interesy załatwiał mój krewny ,poza tym co było oficjalnie na fakturze "załatwił" mi dodatkowe drewno. Zaskoczony tą sytuacją dałem mu pieniądze na to, póżniej spowiadałem się z tego nie pamiętam jak to powiedziałem, chyba że nabywałem kradziony towar. Czy mój czyn można ocenić jako grzech ciężki, czy powinienem zapłacić za ten towar jeszcze raz. Prowadząc remont domu niejednokrotnie zadrudnia się różnych robotników i płaci się im pieniądze do ręki, czy mnie powinny interesować kwestie podatkowe , awięc czy ja powinienem płacić jakiś podatek za nich czy też nie powinno mnie interesować czy oni są zarejestrowani jako prowadzący działalność gospodarczą i rozliczją sie z fiskusem samodzielnie. Czy niezgłoszenie do przedsiębiorstwa odwożącego śmiecie o urodzeniu kolejnego dziecka jeżeli podstawą rozliczeń jest ilość członków rodziny należy traktować jako grzech ciężki? z góry dziękuje za odpowiedż Gzesiek 1. Grzech ciężki to grzech popełniony: a) w ważnej sprawie b) świadomie c) dobrowolnie. Materia ciężka w zakresie siódmego przykazania zaczyna się mniej więcej od wartości jednego dnia pracy, raczej ubogiego człowieka. Możemy przypuszczać, że Twój zysk był większy. Trudno ocenić w jakim stopniu był to rzeczywiście czyn przez Ciebie chciany. Raczej zabrakło Ci odwagi, by temu krętactwu się przeciwstawić. Właściwie nie ma większego problemu, bo swój grzech już wyznałeś. Pozostało jeszcze zadośćuczynienie. Powinieneś raczej ustalić jego formę ze spowiednikiem. Zapewne jednak nie wiesz komu ewentualnie zwrócić pieniądze. Dlatego proponujemy, abyś - 285 - zyskane na transakcji pieniądze przeznaczył na jakiś dobry cel, np. na dom dziecka... 2. Czy należy płacić podatki? Kościół uczy, że tak. Przeznaczone są one bowiem dla wspólnego dobra. Powinniśmy się o nie troszczyć. Nie sposób odpowiedzieć w obecnej sytuacji społeczoekonomicznej, czy rzeczywiście są one tak wykorzystywane. Pozbawienie fiskusa części wpływów w sytuacji, gdy są one marnotrawione może być nawet formą pewnego potajemnego wyrównania strat, jakie ponosimy wskutek ogólnie złej polityki gospodarczej. Np. czasem założenie firmy może kosztować tyle, że koszty byłyby nieadekwatne do uzyskanych zysków, zwłaszcza gdy wykonujemy swoją pracę tylko dorywczo. Trudno też płacić je od najdrobniejszej wykonanej usługi, np. przepisania komuś pracy magisterskiej. Kiedy indziej znowu praca na czarno jest jedynym sposobem uratowania się przed nędzą. Trudno w tej sytuacji winić zdesperowanych. Czasami jednak nie ma wątpliwości. Gdy mamy do czynienia z pragnieniem zmaksymalizowania i tak wysokich zysków. W tej sytuacji niepłacenie podatków jest także formą nieuczciwej konkurencji wobec tych, którzy uczciwie je odprowadzają... Nie wiemy czy i dlaczego zatrudniani przez Pana robotnicy nie płacą podatków (zapewne także nie opłacają swojego funduszu emerytalnego). Wydaje się jednak, że trudno aby ktoś za ich sumienie decydował. W tej sytuacjinie musi Pan sobie niczego wyrzucać. Może należałoby się tylko zastanowić, czy nie trzeba ich upomnieć. Zapewne jednak, jako obca osoba, nie powinien Pan tego robić... 3. Wydaje się, że wywóz śmieci powinien być rozliczany według ich ilości, a nie liczby mieszkających w domu. W sytuacji mieszkania w bloku trudno ową ilość oczywiście wyznaczyć. Ale też nie wydaje się, by przedsiębiorstwo wywożące śmieci na tym rzeczywiście straciło. Naszym zdaniem nic wielkiego się nie stało. Najlepiej po prostu w najbliższym czasie zgłoś, że rodzina się powiększyła... Zawsze w sytuacji, gdy wydaje nam się, że niezbyt uczciwie zarobiliśmy nasze pieniądze, możemy przeznaczyć jakąś kwotę na dobroczynność. Wyrównamy w ten sposób społeczeństwu ewentualną krzywdę... J. 25.09.2003 co odroznia kaplice od kosciola. Zasadniczo kościół od kaplicy różni się wielkością. Z tego faktu wynika przeznaczenie pierwszego dla ogółu wiernych, a drugiej przez mniejszą grupę, wspólnotę itp. Kaplice niekoniecznie też mają wszystkie prawa, np. pozwolenie na przechowywanie Najświętszego Sakramentu... Warto dodać, że pod nazwą "kaplica" kryje się wiele różnych rzeczy: np. kaplica wolno stojąca, kaplica wewnątrz kościoła, albo tylko pomieszczenie przeznaczone w jakimś domu do modlitwy (oratorium). Szerzej różnice te można uchwycić czytając odpowiednie kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego. O kościołach jest mowa w kanonach 1214-1222, o kaplicach 1223-1229. Kliknij TUTAJ J. 25.09.2003 MAM JESZCZE JEDNO PYTANI OSTATNIO ROZMAWIAŁEM Z KOLEGĄ KTÓRY OPOWIEDZIAŁ MI ŻE OSTATNIEGO CZASU CZYTAL W JAKIMŚ CZASOPIŚMIE ŻE KOŚCIÓŁ PO DZIŚ DZIEŃ MA W KOŚCIELE ORGANIZACJE TYPU INKWIZYCJI KTÓRA NADAL CENZURUJE KSIĘGI W KTÓRE OD TEGO MOMĘTU NIKT NIE MA WGLĄDU, PODOBNIE BYŁO Z WIELOMO INNYMI SPRAWAMI CHOCIARZ BY 3 PRAWDY PRZEKAZANE PRZEZ MARYJE 3 DZIECIĄ W FATIMI ( NIE JESTEM PEWNY ) 3 Z NICH ZOSTALA DOPIERO NIEDAWNO UJAWNIONA Z TEGO CO SIE ORIENTUJE JEST JESZCZE SPORO TAKICH PRZYKŁADÓW CZY NIE MA W KOŚCIELE TROCHE ZA DUŻO TAJEMINC CZEGO SIĘ KOŚCIÓŁ BOI DLACZEGO TAKIE SPRAWY NIE ZOSTANĄ UJAWNIONE ??? Proszę wybaczyć, ale kolega opowiada bzdury. W dzisiejszym pluralistycznym świecie ukrycie jakichś ksiąg przez Kościół jest po prostu niemożliwe. Owszem, istnieje Kongregacja Nauki Wiary, która wypowiada się na temat pewnych zjawisk czy poglądów. Ale w żaden sposób nie ukrywa ich przed światem... Co do owych tajemnic... Rzeczywiście jest ich tak wiele? Bo skoro są tajemnicami, to raczej nie powinniśmy o nich wiedzieć ;))) A na serio: nie wszystko na tym świecie należy podawać zaraz do publicznej wiadomości. Na ludzkie grzechy i słabości warto nieraz spuścić zasłonę miłosierdzia. Zasadę tę stosuje się wobec wszystkich. Bo gdyby było inaczej każda spowiedź powinna być nagrywana i publikowana... Podobnie było z ową trzecią tajemnicą fatimską. Uznano, że jej wcześniejsze ujawnienie mogłoby przynieść więcej szkody niż pożytku. - 286 - Jeśli pytający wątpi w słuszność takiego postępowania, to niech przypomni sobie sytuacje, kiedy panika wywołała wśród ludzi więcej szkody niż zło, którego się obawiano... J. 25.09.2003 MIŁOŚC JEZUSA CHRYSTUSA taki podobny temat miałem ostatnio na religi i ksiądź który mnie uczy powiedział że JEZUS zrozumie nas we wszysystkich naszych czynach i nam pomoże, i jest w tym dużo racji gdyż jak wiadomo Jezus stąpał po ziemi i też był człowiekiem jednak zastanawiam się czy aby napewno wszystkie nasze zmartwienia było mu doświadczć chociażby miłość oraz błędy które z ty są związane (zazdrość to chyba najgorszy i najczęściej spotykany grzech z tym zwiazany) nie jestem uczonym w piśmie ale nigdy nie słyszałem by Pismo Święte kiedy kolwiek wspominało o miłości Jezusa czy był on zakochay napewno można rzecz, że tak przecież kochal swego ojca i nas w końcu za nas oddał życie jednak Bóg traktuje nas jako se dzieci jak wiemy jest Trójca Święta do której i Jezus należy dlatego i jego dziećmi jesteśmy dlatego miłość jego do nas czy do Boga jest napewno inna (zreszta tu się chyba wszyscy zgodzą) niż do kobiety. Można rzecz że w niebie jest Maryja matka Jezusa która tez żyła na ziemi jednak czy naprawde kochała ona Józefa czy poprostu za niego wyszła wiemy przecież jak to kiedyś było gdzie mężczyzna kuppywał albo nabywał żone bez miłość jak towar dlatego czy napewno JEZUS doświadczył wszystkich uczuć które nas spotykają . Ale pójdźmy dalej można rzecz że Bóg gdy stwarzał nas sam stworzył te wady ( choć wydaje mi się że Bóg nam by tego nie zrobił ) to posłuże się teraz porównaniem czy wszystkie wirusy (zło) od zawsze są takie same czy mutują w inne ?? dlatego zapytuje czy ludzie w którzy popełniają grzechy czynią zło dla milości, gdyż są tak przez nią zaślepieni maja jakieś usprawiedliwienie w niebie czy te grzechy są choć troche "mniejsze " ?? Autor Listu do Hebrajczyków napisał, że Jezus był do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu. Nie wiemy oczywiście jak to „wszystko” rozumieć; czy był zakochany czy nie. Ale na pewno zna ludzkie sprawy. Po pierwsze dlatego, że jako Bóg wie wszystko. Po wtóre dlatego, że przez woje wcielenie stał się jednym z nas. Cały problem pytającego zdaje się koncentrować wokół niezrozumienia istoty miłości. Wydaje się, że pytający myli miłość z uczuciem zakochania. Miłość to zawsze pragnienie dobra i szczęścia osoby kochanej. Niekoniecznie towarzyszy jej drżenie serca, wzniosłe uczucia. Uczucie zakochania powinno doprowadzić do miłości prawdziwej, ale często tak nie jest. Ludzie tak naprawdę zaczynają kochać ten swój stan (uczucie zakochania), a nie osobę, w której są zakochani. Bez wątpienia prowadzi to do miłości własnej, czyli egoizmu. Na temat ewentualnych uczuć towarzyszących miłości Józefa i Maryi rzeczywiście nic nie wiemy. Ale sądząc z postawy Józefa (w momencie, gdy się zorientował, że Maryja jest w stanie błogosławionym zamierzał oddalić ją potajemnie, czyli bez rozgłosu, bez narażenia Maryi na śmierć za cudzołóstwo) musiał ją bardzo kochać. Miłością dojrzałą, bezinteresowną i odpowiedzialną. Zapewne Maryja też potrafiła go tak kochać. Także i Jezus kochał. Nie wiemy oczywiście, czy był zakochany, ale prawdziwa miłość (przypomnijmy, rozumiana jako pragnienie dobra osoby kochanej) na pewno była Mu znana.... Nawet jeśli o uczuciach postaci Nowego Testamentu nic specjalnie powiedzieć nie możemy to wiemy, że wśród świętych w niebie jest wielu, którzy to uczucia zakochania znali. Choćby św. Franciszek i św. Klara. Przeżywanie zakochania nie jest więc przeszkodą w osiągnięciu świętości... Przejdźmy do sedna problemu. Pytający jest przekonany, że można czynić zło dla miłości i dlatego zastanawia się czy: a) przypadkiem Bóg sam stwarzając nas niejako zmusił nas do bycia niedoskonałymi („stworzył te wady”) b) czy zaślepienie przez zakochanie (pytający nazywa to miłością) usprawiedliwia zło, które zakochany dla zaspokojenia swoich pragnień czyni. Trzeba tu jasno powiedzieć: możliwość zakochania się to piękna sprawa, jaką nam Bóg dał. Ale jak w każdej ludzkiej sprawie może się w nią zakraść zło. Dzieje się tak, kiedy zakochanie się nie skłania nas do prawdziwej miłości, a prowadzi do egoizmu, do kochania swojego stanu zakochania. Bóg stworzył nas wolnymi. Nasz piękne uczucie może nas skłonić do czynienia dobra, ale i zaprowadzić na manowce zła. Wybór zależy od nas, od naszej woli. Dokładnie od tego czy zechcemy to zakochanie przepracować w prawdziwą miłość. Jeśli tak, to na pewno w naszych czynach nie będzie zła. Nie ma grzechu w tym, że bezinteresownie i odpowiedzialnie kocha się bliźniego. Jeśli natomiast wybierzemy źle rozumianą miłość własną, egoizm, wtedy rzeczywiście możemy zacząć czynić zło. Ale – powtórzmy to raz jeszcze – wyboru dokonaliśmy sami (a nie Bóg za nas) i bynajmniej nie w imię miłości, a egoizmu.... Zakochanie należy traktować jak każde uczucie. Jeśli np. pod wpływem wewnętrznego wzburzenia czy wielkiej bojaźni człowiek zabija drugiego, to traktujemy owe uczucia jako okoliczność łagodzącą. Podobnie chyba z zakochaniem. Człowiek jest wtedy trochę ślepy, - 287 - dlatego jest to pewna okoliczność łagodząca. Ale nie zmienia to faktu, że jednak ponosimy za swoje czyny odpowiedzialność... J. 25.09.2003 CZY OSOBA, KTÓRA NIE UZNAJE KULTU MARYI MOZE WYSPOWIADAĆ SIĘ I OTRZYMAĆ ROZGRZESZENIE W KOŚCIELE RZYMSKO KATOLICKIM?CZY OSOBA TAKA MOZE ZOSTAĆ RODZICEM CHRZESTNYM? Bardzo trudno nam na to pytanie odpowiedzieć. Co to bowiem znaczy nie uznawać kultu Maryi? Może się zdarzyć, że ktoś zaprzecza katolickiej wierze (a nie kultowi) dotyczącej Maryi. Wtedy mielibyśmy do czynienia z grzechem odrzucania nauki Kościoła. Trzeba ją jednak najpierw znać. Bo może się okazać, że ktoś zna tylko pewne uprzedzenia, a nie prawdziwą naukę Kościoła. Ktoś inny z kolei może odczuwać niechęć do modlitwy do Maryi. Ale nie jest wymogiem wiary, by przez jej pośrednictwo się modlić. Trudno tu mówić o grzechu. Może się też w końcu zdarzyć, że kogoś rażą pewne wypaczenia w kulcie Maryi. Wtedy nie tylko nie mamy do czynienia z grzechem, ale postawa godna jest pochwały.... Ta pierwsza postawa może być nazwana dobrowolnym wątpieniem. Jest to grzech. Szerzej napisano o takie postawie w 1088 punkcie Katechizmu Kościoła Katolickiego. Dobre, choć krótkie, omówienie problematyki dobrowolnych i niedobrowolnch wątpliwości znajdziesz pod adresem: http://www.teologia.pl/m_k/prz-02.htm(punkt 2, podpunkt c). Jeśli ktoś swojego grzechu nie żałuje nie może otrzymać rozgrzeszenia.... W tym wypadku trzeba więc postarać się wyjaśnić swoje wątpliwości. Radzimy porozmawiać ze spowiednikiem... I teraz pytanie zasadnicze: po co być ojcem chrzestnym dziecka w wierze, z którą się ktoś nie zgadza? Czy nie jest to obłuda? J. 25.09.2003 co to jest taolizm Zobacz na stronie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Taoizmalbo http://wiem.onet.pl/wiem/009b03.htmlJ. 25.09.2003 Dlaczego 25 września 2003 roku nie zamieściliście żadnej informacji o 50 rocznicy uwięxienia Prymasa Kardynała Wyszyńskiego? Zamieściliśmy dzień później. Kliknij TUTAJ Ciekawe materiały dopiero zostaną udostępnione wkrótce, w związku z oficjalnym umorzeniem śledztwa przez IPN. Uznaliśmy, że nie ma sensu zamieszczać byle czego, skoro na dniach mają się pojawić rzeczywiście cenne rzeczy... red. 25.09.2003 Czy na stronach internetowych są zamieszczane propozycje śpiewów liturgicznych na niedziele i święta. Jeżeli tak to gdzie można je znaleźć. Nigdzie się z takimi nie spotkaliśmy.... Od 26 niedzieli zwykłej na naszych stronach: kliknij TUTAJ red. - 288 - 25.09.2003 Czy jest obowiązek postu po komunii sakramentalnej? Ile czasu hostia przebywa w organizmie, nim zostanie wchłonięta? Czy dzieje się z nią w końcu to samo, co z innymi pokarmami? Jak długo po jej przyjęciu Jezus w nas w sposób sakramentalny przebywa: tylko, gdy jest w ustach, jeszcze nie rozpuszczony w żołądku? Jak to jest, bo w zasadzie na pielgrzymkach od razu się je po mszy, a Jezus powinien jeszcze gdzieś w nas być nie rozpuszczony. Ile to trwa? Nie ma obowiązku zachowania postu po przyjęciu komunii. Zresztą także przed nie są do niego zobowiązane osoby w podeszłym wieku, chore i nimi się opiekujące (KPK kan. 919). Jezus zostawiając się nam pod postacią chleba wiedział co robi. Pozostaje w nas tak długo, dopóki przez grzech śmiertelny nie wyrzucimy Go ze swego serca. Rozważania na temat czasu rozpuszczenia się w naszym organizmie Hostii są zupełnie niepotrzebne. J. 24.09.2003 Z jakiego zgromadzenia siostry przygotowują posiłki Papieżowi? Posiłki papieżowi przygotowują siostry sercanki. WAM. 24.09.2003 Czy można w przybliżeniu ale realnie ocenić ilość ofiar śmiertelnych inkwizycji? W internecie można znaleść liczby dochodzące do kilkunasty milionów a nie wiem czy tyle liczyła ludność Europy w owych czasach! Encyklopedia katolicka podaje, że o aktywności trybunałów inkwizycyjnych brak całościowych danych. Podaje jednak przykłady: Trzynastowieczny inkwizytor Padwy w ciągu 12 lat skazał na śmierć 5 heretyków, słynny Bernard Gui wydał 42 wyroki śmierci (307 więzienia, 442 kary pokutne i pielgrzymki, a 139 osób uniewinnił), w diecezji turyńskiej w całym XIV wieku było takich wyroków było 22. Całkowita liczba ofiar śmiertelnych inkwizycji była więc na pewno znacznie mniejsza, niż podają to autorzy artykułów na niektórych stronach internetowych. Polecamy lekturę artykułu pióra Rafała A. Ziemkiewicza ze strony: http://www.datapolis.pl/grzes/inkw_rz.htmJ. 24.09.2003 Czy człowiek, który popełnił próbę samobójczą jest potępiony Bożemu miłosierdziu nie powinniśmy stawiać granic. Nie wiemy, czy przypadkiem ktoś, kto popełnił samobójstwo, w ostatniej chwili nie żałował swojego czynu. Nie wiemy też czy czyn ten popełniony został w pełni świadomie i dobrowolnie (to warunek, aby był to grzech ciężki). Psychologia podpowiada, że niekoniecznie. Mamy więc nadzieję (i powinniśmy się o to modlić), że taki człowiek też może zostać przez miłosiernego Boga przyjęty do grona zbawionych. Człowiek, który przeżył taką samobójczą próbę, ma szanse na szczere nawrócenie. Wszystko zależy od niego samego... J. 24.09.2003 - 289 - JEDNYM Z SAKRAMENTOW JEST S. KAPŁANSTWA A MOŻNA TO UJĄC W SPOSÓB BARDZIEJ DOKŁADNY S. SWIECEŃ : DIAKON KZIĄDZ I BISKUP. W JAKI INNY SPOSÓB MOZNA PRZEDSTAWIĆ 5 WARUNKÓW DOBREJ SPOWIEDZI?? OPRÓCZ TEGO SPOSOBU; RACHUNEK SUMIENIA ŻAL ZA GRZECHY.... 1. Można. W Katechizmie Kościoła Katolickiego sformułowano to tak: Sakrament święceń jest sakramentem, dzięki któremu posłanie, powierzone przez Chrystusa Apostołom, nadal jest spełniane w Kościele aż do końca czasów. Jest to więc sakrament posługi apostolskiej. Obejmuje on trzy stopnie: episkopat, prezbiterat i diakonat. (KKK 1536) 2. Sformułować można zapewne inaczej, ale istota pozostaje ta sama. Odpuszczenia grzechów dostępuje człowiek, który żałuję swoich grzechów i wyznaje je (jeśli to możliwe). Owocem owego odpuszczenia ma być zadośćuczynienie, czyli naprawienie wyrządzonego zła. Żal powinien być poprzedzony przypomnieniem sobie co konkretnie złego zrobiliśmy (rachunek sumienia). Inaczej nie bardzo byśmy wiedzieli za jakie czyny winniśmy żałować. Powinien też prowadzić do postanowienia oprawy, które jest jednym z przejawów prawdziwości naszego żalu. J. 24.09.2003 JAKIE JEST 10 ŚWIĄT OBOWIAZKOWYCH. TAKICH W CZASIE KTÓRYCH WIERNY POWINIEN UCZESTNICZYĆ W EMSZY ŚWIĘTEJ?? Od Adwentu będzie ich tylko sześć. Kliknij TUTAJ i http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1042458040Proszę też pamiętać, że dniem świątecznym jest też każda niedziela..... J. 24.09.2003 Jak wygląda działalność charytatywna w kościele ewangelicko - augsburskim i w kościele zielonoświotkowym 1. Obszerne informacje na temat działalności charytatywnej Koscioła ewangelicko-augsburskiego znajdziesz na stronie www.luteranie.pl/, a dokładnie: http://www.luteranie.pl/www/info/polecamy/temat-diakonia.htm2. W sprawie Kościoła zielonoświątkowqego trzeba odwiedzić stronę: http://www.kz.pl/J. 24.09.2003 Czy stara budowla zamkowa moze byc pod wladza jakiegos ducha? Do niedawna uznalbym to za bzdure...ale zabladzilem (dlugo kluczylem wokol zamku!) kolo starego zamczyska i z ogromnym wysilkiem do domu dotarlem pozna noca (okrezna droga!), caly przestraszony i wyczerpany. Powrotowi towarzyszylo szereg przeszkod i awarii! Chcialem pojechac jeszcze raz na wycieczke w tamta okolice, ale mam troche obaw. Czy to byl tylko pech, a ja jestem przewrazliwiony, czy moze lepiej unikac udawania sie do tamtej miejscowosci? Nigdy jeszcze moj spokoj ducha nie byl tak zmacony. Czekam na odpowiedz, czy w pewnych miejscach moga na czlowieka miec zly wplyw sily nieczyste i jak sie przed tym bronic! Czy to tylko wyobraznia? Jestem wierzacy i nigdy sie nie interesowalem magia, poza tym dawno juz nie jestem dzieckiem, ale jednak to pytanie o "ducha zamkowego" ciagle chodzi mi po glowie! Podobno sytuacje takie są możliwe, choć oczywiście częściej chyba mamy do czynienia z jakąś autosugestią. Uważa się, że w ten sposób dusze zmarłych mogą prosić o modlitwę. Może się też zdarzyć, że będziemy mieli do czynienia z jakimś działaniem złych duchów... Kliknij http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?id=02ope02J. - 290 - 24.09.2003 Dlaczego pisząc o Maryjnych objawieniach tak często piszecie krytycznie i podkreślacie aspekty negatywne, nie pozytywne? Dam dwa przykłady. Pisząc o objawieniach w Garabandal cytujecie analizę księdza Warszawskiego, który neguje te objawienia. Tymczasem jest nowsza książka, też katolickiego księdza (zdaje się hiszpańskiego zakonnika), który ocenia je pozytywnie. Skąd takie Wasze nastawienie i taki wybór? Po drugie: ks. Warszawski pisze, że w Fatimie dzieci przed objawieniami pasły owce i odmawiały różaniec, w Garabandal zaś były po kradzieży jabłek w sadzie. Nie wiem, co je skłoniło do kradzieży (może były po prostu głodne), wiem tylko, co powiedział kiedyś nasz Pan, Jezus Chrystus: "Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników" (Mt 9, 13). Jak można zapominać o tych słowach? 1. Piszemy krytycznie o rzekomych objawieniach Maryi, a nie o wszystkich. Krytycyzm jest tu zrozumiały. 2. Objawienia w Garabandal nie zostały uznane przez Kościół. Dlatego przytaczamy opinię, która wyjaśnia powód takiej nieufności. Samo ukazanie się Maryi dzieciom, które akurat ukradły jabłka nie byłoby jeszcze czymś niewytłumaczalnym 3. Artykuł powstał już jakiś czas temu. Trudno nam aktualizować wszystkie dane co miesiąc. Prosimy jednak o podanie miejsca, gdzie można się z opinią owego hiszpańskiego kapłana zapoznać. Chętnie się z nią zapoznamy. Może być po hiszpańsku. J. 24.09.2003 czy na stronach internetowych mogę znależćobraz palca Bożego Możemy prosić jasniej? Nie mamy pojęcia o co chodzi.... red. 23.09.2003 Jak to jest z wątpliwościami w wierze? Jeżeli nagle pojawia się myśl: "a jeśli to wszystko nieprawda?"I nie ma już takiej pewności bez wątpliwości jaką miało się wcześniej. Chyba taka wiara pomimo wątpliwości ma sens ? Chyba w takiej sytuacji ma sens przystępowanie do sakramentów?Czy wystarczy podjęta decyzja : "wierzę pomimo wątpliwości". Mam nadzieję , że dość jasno napisałam o co mi chodzi. Jest to dla mnie nowa sytuacja i po prostu jestem zmartwiona , bardzo mi to wszystko przeszkadza. Dziękuję za odpowiedż. Wątpliwości to nie to samo, co zwątpienie. Często pomagają nam pogłębić naszą wiarę, uczynić ją bardziej dojrzałą. Jest tak, gdy znajdujemy odpowiedź na nasze pytania (choćby nie w 100% pewną). Słusznie robisz podejmując decyzję: wierzę mimo wątpliwości. Oczywiście jest rzeczą godną pochwały, że dalej szukasz umocnienia swojej wiary w sakramentach. Warto jednak starać się je rozwiać, „rozbroić minę”. Wcale nie musi się to kazać skomplikowane. Można np. zapytać w naszym dziale. Szerzej na temat wątpliwości i zwątpienia można przeczytać w świetnym artykule o. Jacka Salija zawartym na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_03.htmJ. 23.09.2003 kochalam sie z chlopakiem. Jak sie mam z tego wyspowiadac? HELP!! W spowiedzi należy zawsze po prostu powiedzieć co się zrobiło. W tym wypadku wystarczy jak powiesz, że współżyłaś ze swoim chłopakiem... Oczywiście dla ważności spowiedzi ważne jest, byś tego żałowała.... J. - 291 - 23.09.2003 chciałam zapytać, jako że w swej edukacji filozoficznej natknęłam się na trudne słówo, którego nikt z moich przewodników po historii myśli nie jest w stanie wytłumaczyć; czym jest trybalizm i kto jest jego przedstawicielem Mianem trybalizmu określa się „poczucie klanowego i plemiennego związku, rozbudzane przez elity a skierowane przeciwko bliższym czy dalszym sąsiadom”, „plemienno-narodowy szowinizm”. M. 23.09.2003 Co to jest rachunek sumienie szczegółowy i jak go wykonać? Proponujemy zajrzeć na stronę: http://www.kul.lublin.pl/da/download/Rachunek%20sumienia.htmhttp://www.jezuici.krakow.pl/drczdz/ign/ign04/003ign04.htm J. 23.09.2003 Tylko, ze wujek lubi czytac odpowiedzi na pytania zadawane przez innych. Skad mam biedaczek wiedziec czy cos nowego sie pojawilo? Póki co mamy w tej chwili jeszcze wiele innych spraw do przepracowania. Ale obiecujemy, że pomysłem się zainteresujemy :))) red. 23.09.2003 Co znaczy byc "ubogim w duchu"? Kliknij TUTAJ J. 23.09.2003 Czym dla nas jest wiara ? Każdy musi chyba sam sobie na to pytanie odpowiedzieć. Jako wierzący w Chrystusa codziennie wyznaję za świętym Pawłem (Flp 3,8) "I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa" J. 23.09.2003 - 292 - Chcialabym sie dowiedziec kiedy przypadalo swieto Grzegorza bo ostatnio zostalo przelozone bodajze na wrzesien ,chodzi mi o date z kwietnia.Z góry dziekuje. Świętych Grzegorzów jest więcej. 2 stycznia wspominamy św. Grzegorza z Nazjanzu (i św. Bazylego). 25 maja św. Grzegorza VII, papieża. Wspomnienie Grzegorza Wielkiego, papieża i doktora Kościoła obchodzimy 3 września. Co najmniej od początku lat osiemdziesiatych ich wspomnienia obchodzimy w tym samym dniu... J. 23.09.2003 Szczęść Boże! Mam takie pytanie. Załóżmy, że ma miejsce prawdziwe, autentyczne objawienie prywatne, w którego treści są akcenty krytyczne w stosunku do jakichś negatywnych zjawisk w Kościele bądź w stosunku do postaw niektórych duchownych. Jaka jest szansa, że takie objawienie będzie uznane za autentyczne? Czy z miejsca nie będzie odrzucone jako mamienie szatańskie lub coś podobnego? A z drugiej strony - jeśli Bóg chce przypomnieć i uaktualnić jakąś prawdę z Biblii, to jak ma to zrobić, aby nie "dotknąć" i nie "obrazić" niektórych ludzi, uważających się we własnym mniemaniu za nieomylnych i doskonałych? Czy nie jest to kwadratura koła? Pisanie o rzeczach, które nie miały miejsca nie ma sensu.... Napiszmy więc tylko, że głównym powodem odrzucenia pewnych objawień nie są krytyczne wypowiedzi wobec duchowieństwa. W takich przypadkach dokonuje się szczegółowej analizy, w której bardzo istotną rolę pełni zgodność z Objawnieniem przyniesionym przez Jezusa Chrystusa czyli z nauką Kościoła. Nie bez znaczenia jest także, jak (rzekome) objawienia wpływają na ludzką pobożność, do czego zachęcają itp. Potrzeba jednak gruntownej, a nie powierzchownej analizy. Nie bez powodu mówi sie, że diabeł tkwi w szczegółach... Możesz zapoznać się z taką analizą odnośnie do wydarzeń w Garabandal klikając TUTAJ Medjugorje klikając TUTAJ a odnośnie do Oławy TUTAJ J. J. 23.09.2003 czy była święta krescencja?Mozna prosićo zyciorys Znamy błogosłąwioną o tym imieniu. Życiorys podajemy za Księgą imion i świętych: Krescencja Höss. Urodziła się 20 października 1682 r. w Kaufbeuren. Tam też, mając lat dwadzieścia, wstąpiła do klasztoru franciszkańskich tercjarek. Przez pierwsze cztery lata dużo musiała znosić ze strony niechętnych jej sióstr. Potem, świecąc wszystkim przykładem, mianowana została mistrzynią nowicjuszek, a trzy lata przed śmiercią przełożoną domu. Doznawała łask szczególnych i zapewne dlatego wielu przybywało do niej po radę. Zmarła 5 kwietnia 1744 r. Beatyfikował ją w r. 1900 Leon XIII. red. 23.09.2003 Czy wzięcie dobrowolnie ofiarowanych pieniędzy po jakiejś usłudze stwarza atmosferę łapówkarstwa, czy wziąć, by nie ranić uczuć ofiarodawcy, gdy nalega? Czy możemy nie powiedzieć prawdy pytającemu o nią (zamilczeć lub skłamać, że nie wiemy), gdy martwimy się (przypuszczamy tylko) o złe skutki jej przyjęcia (rodzina nie chce, by choremu wyjawić prawdę o raku, bo podejrzewa, że targnie się na życie, co ma wtedy zrobić lekarz, gdy chory chce wiedzieć, jaką wtedy ponosi odpowiedzialność, gdy chory tak zrobi)? Czy jest to podobne do przykładu o wojnie czy jak gdzieś indziej jest w odpowiedzi, chory ma prawo znać prawdę o stanie swego zdrowia? Dlaczego w piątki nie jemy akurat mięsa, skąd wzięła się tradycja, że padło akurat na mięso? Czy można puścić pralkę w niedzielę, pójść po bułki, bo nie chce mi się akurat jeść chleba? Jeśli nie jest to zbyt pobożne świętowanie niedzieli, to można tego odmówić rodzicom, może lepiej, żeby się nie unieśli? A propos życia i kilku odpowiedzi... Bóg zapłać. - 293 - 1. Wzięcie pieniędzy dobrowolnie ofiarowanych po jakiejś przysłudze (oczywiście legalnej i w momencie, gdy wcześniej ludzie ci się nie umawiali) nie jest wzięciem łapówki. Nie wydaje się, by tworzyło to atmosferę łapówkarstwa. Na pewno zaś nie w stopniu stanowiącym o czyjejś winie moralnej. Rzeczywiście, czasem dla świętego spokoju lepiej wziąć. Choć dający powinien też rozumieć opory tych, którzy przyjąć nie chcą. Taka sytuacja bywa bowiem upokarzająca... 2. Pacjentowi należy powiedzieć prawdę o jego stanie zdrowia. Ma on prawo przygotować się na śmierć, a nie żywić się złudzeniami. Ma też prawo móc porozmawiać z kimś o swoim lęku. Jeśli mu nie powiemy będzie straszliwie samotny w swoich obawach i złych przeczuciach. Oczywiście prawdę te należy powiedzieć delikatnie, z całym należnym człowiekowi szacunkiem. Dlatego czasami można odłożyć jej powiedzenie do bardziej stosownej okoliczności (np. chcemy mu powiedzieć w cztery oczy, nie przy świadkach). Można mu też pomóc zaakceptować tę sytuację. Chociażby przez to, że z nim będziemy; będziemy słuchać jego mówienia o buncie, lęku i niezrozumieniu.... W przykładzie o wojnie chodziło o sytuację, gdy ktoś pytał o prawdę, która mu się nie należała, bo chciał ją źle wykorzystać (gestapo pytające o ukrywających się Żydów). 3. Kiedyś pytanie dlaczego akurat mięso wywołało ogromną dyskusję. Nie chcielibyśmy poruszać lawiny, ale chodzi o to, że potrawy mięsne tradycyjnie uważane są za najbardziej „luksusowe”. Oczywiście w dzisiejszych czasach nic nie stoi na przeszkodzie, by pragnący pościć wyznaczyli sobie sami jakieś dodatkowe ograniczenia... 4. Bułki w niedzielę? ;)))) Jeśli ktoś w takiej sytuacji pójdzie do sklepu po bułki nic bardzo złego się właściwie nie stanie... Skala zakupów jest niewielka. Lepiej jednak uszanować święty dzień i nie dawać właścicielom sklepów powodu do ich otwierania w niedzielę. Jeśli rodzice nalegają, to dla świętego spokoju oczywiście można to zrobić... Warto jednak uzmysłowić im na czym polega zło handlu w niedzielę: nie dajemy niektórym spośród nas odpocząć, choć ich praca nie jest nam wcale potrzebna... J. 23.09.2003 Dziękuję za odpowiedź na pytanie o objawienia Maryi jako Pani Wszystkich Narodów. Czy mogę jednak nie przyjąć takiej odpowiedzi? Wytłumaczę, dlaczego. Umieszczenie uznanych objawień w wykazie objawień nieuznanych jest dla mnie bulwersujące. To nie wszystko jedno, czy obiad się je w przyzwoitej restauracji, czy w podejrzanej spelunce. Przede wszystkim jednak nasz Pan, Jezus Chrystus uczył, by nasza mowa była: tak-tak, nie-nie, bez dwuznaczności. Bo co nadto jest - od Złego pochodzi. Czy nie ma w tym w ogóle żadnej racji? Oczywiście może się Pani z nami nie zgadzać. Napiszmy jeszcze raz wyraźnie: skoro Stolica Apostolska wypowiedziała się na temat tych objawień odrzucając je, to także ona powinna swoją opinię wycofać. Tymczasem takiego dokumentu nie ma. Cała sprawa jest więc póki co niezbyt jasna. Wydaje nam się, że napisaliśmy jasno i uczciwie. Nie twierdzimy, że wydarzenia w Amsterdamie to szatańskie mamienia. Umieśliśmy je wśród tych, które przez Kościół nie zostały (jeszcze?) uznane. Gdybyśmy napisali inaczej wtedy mozna by nam było zarzucić wprowadzanie w błąd... 23.09.2003 w pewnej modlitwie w ksiazeczce do nabożeństwa jest modlitwa w której zawarte są słowa "żebym nie szukałą męża na śliskich drogach światowych" Jak to rozumieć??? Najlepiej byłoby zapytać autora tej modlitwy co miał na myśli :))) Najprawdopodobniej chodziło mu, żeby szukać mężą kierując się zasadami Ewangelii, a nie urodą, majątkiem, statusem społecznym i innymi tego typu względami... J. 23.09.2003 - 294 - Chciałam się jeszcze upewnić. jeśli praktykuję pierwsze piątki i pierwsze soboty każdego miesiąca, to niekoniecznie w te dnie, ale dwa razy w danym miesiącu mam iść do spowiedzi wynagradzających, tak? Naszym zdaniem wystarczy do spowiedzi pójść raz. Chodzi bowiem o bycie w stanie łaski uświęcającej, a nie odprawienie "rytualnej" spowiedzi. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by spowiadać się co dwa tygodnie, ale proszę nie traktować tego jako obowiązku wynikającego z jednoczesnego odprawiania nabożeństw pierwszych piątków i pierwszych sobót... J. 23.09.2003 Mam przyjaciół - parę małżeńską, bardzo chcieliby mieć dzieci, są młodzi i bardzo się kochają ale pomimo starań i przeprowadzania różnych badań jest jakaś "przeszkoda" i dziecka nie mają. Mam pytanie: skoro kobieta robi badania na to czy może zajść w ciążę to czy mężczyzna może zrobić badanie własnego nasienia? Wiadomo, że do badania należy poprzez masturbację oddać nasienie i to nie wystarczy jeden raz ale kilka by badanie było miarodajne. Jak to się ma do moralności? Czy nie lepiej powierzyć wszystkie te sprawy Bogu? Ciągle jednak będzie ta niepewność... I jeszcze jedno pytanie: Czy jeżeli lekarz urolog stwierdzi iż mężczyzna moze mieć problemy z płodnością to czy taki mężczyzna może wstępować w święty związek małżeński? Za nic w świecie nie chciałbym skrzywdzić swojej dziewczyny przez to, że nie mógłbym dać jej dziecka... Bardzo proszę o szczerą odpowiedź. Szczęść Boże. Zdania na temat możliwości pobrania nasienia do badania przez masturbację są podzielone, choć wydaje się przeważać pogląd, iż jest to czyn niezgodny z moralnością chrześcijańską. Brak w tej kwestii jednoznacznej wypowiedzi Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. Możesz zajrzeć do dwóch artykułów na ten temat: oaza.org.pl/polski/czasopisma/wieczernik/domowy/12.html oraz Zdaniem piszącego te słowa dobrze jest zostawić te sprawy Bogu... W kwestii możliwości małżeństwa osoby (ewentualnie) niepłodnej. Prawo kościelne nie wzbrania mężczyźnie czy kobiecie niepłodnym wstępować w związek małżeński. Warunkiem jest powiadomienie o tym przyszłego współmałżonka (Zobacz KPK 1083 §3 i 1098). Podobnie należy postąpić w sytuacji wątpliwości co do swojej płodności. Jeśli zaś ktoś przed ślubem nie wiedział, że jest niepłodny, to małżeństwo zostało zawarte ważnie. Dodajmy jeszcze tylko, że stara zasada prawna głosi, iż „chcącemu nie dzieje się krzywda”. Być może Twoja dziewczyna będzie chciała być z Tobą niezależnie od twojej płodności. Wtedy jej nie odtrącaj. Ostatecznie macierzyństwo i ojcostwo można realizować na więcej sposobów... J. 23.09.2003 Jakie jest oficjalne stanowisko kościoła wobec "samokontroli umysłu metodą Silvy". W jednych źródłach podają, że są to techniki okultystyczne, w innych że kościół uznaje te metody jako jedną z metod leczenia chorób (nałogi,choroby psychiczne,stres,depresje). Kościół nie zawsze do wszystkich zjawisk życia społecznego oficjalnie się ustosunkowuje. Czasami ważne jest też, co na temat mówią ludzie znający się na problemie. Nam wydaje się, że mimo dość neutralnej postawy Episkopatu zastrzeżenia ludzi Kościoła do metody Silvy są uzasadnione. Warto chyba zapoznać się z kalendarium wydarzeń związanych z tą metodą zaprezentowanym na stronie: http://www.punkt.bialystok.opoka.org.pl/s27.html, opinią Bp. Zygmunta Pawłowicza http://www.effatha.pl/zagrozenia/silva.phporaz z opiniami zawartymi na stronach: http://www.list.media.pl/old/list0297/plaga.htmli opoka.org.pl/varia/sekty/zalozeniaantropologiignostyckiejwsystemiesilvy.html J. 22.09.2003 - 295 - Jak moralnie ocenia się czyn starszego mężczyzny z USA,który pomylił pedały gazu z hamulcem,czy można w tym wypadku określić jego winę? Kiedy mamy do czynienia z pomyłką, nie ma świadomości popełniania zła, nie może więc być mowy o grzechu ciężkim. Inną rzeczą jest czy człowiek ten był na tyle zdrowy, by siadać za kierownicą i czy decydując się na jazdę świadomie nie naraził siebie i innych na poważne niebezpieczeństwo. Tego nie wiemy. Agencje nie podały zbyt wielu szczegółów w tej sprawie. Nie znamy np. stanu zdrowia tego człowieka, motywów, dla których siadł za kierownicą itp. O stopniu winy może rozstrzygnąć on sam, no i Bóg. Nam trudno jednoznacznie się wypowiadać. Dlatego prosimy nie traktować naszej odpowiedzi jako rozstrzygającej. J. 22.09.2003 W mojej ksiazeczce do nabozenstwa sa jako obowiazkowe wymienione tylko cztery swieta. 1. 1 dzien Bozego Narodzenia 2. Wszystkich Swietych. 3. Boze Cialo 4. Wniebowziecie Rozumiem, ze wykaz swiat nakazanych zalezy od miejsca wydania ksiazeczki. Czy nalezy przestrzegac tego przykazania a wedlug ksiazeczki jaka sie posiada, b wedlug miejscowosciw ktorej sie znajdujemy, c wedlug miejscowosci stalego zamieszkania , d wedlug miejscowosci, w ktorej urodzilismy sie. Nie bardzo rozumieny jak ktoś w książeczce do nabożeństwa mógł tak napisać. W całym Kościele powszechnym obowiązuje dziesieć świąt nakazanych. Od tego Adwentu w Polsce będzie ich tylko sześć. Pozostałe albo zostaną przeniesiona albo na następującą po nich niedzielę, albo nie będzie obowiązkowe uczestniczenie tego dnia we mszy Świętej. Kliknij TUTAJ i TUTAJ Kościół ma zasadniczo strukturę terytorialną. Dlatego każdego obowiązuje prawo tego Kościóla lokalnego, na terenie którego zamieszkuje... J. 22.09.2003 Czy jako rodzice chrzestni moga wystepowac dwie kobiety Nie jest to możliwe. W Kodeksie Prawa Kanonicznego, w kanonie 873 napisano, że "Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych". Słowo "dwoje" znaczy, że chodzi o mężczyznę i kobietę. 22.09.2003 Czy zapisanie 15-latka do sekcji aikido jest bezpieczne? Chodzi oczywiście o bezpieczeństwo ducha, nie ciała :))) Aikido jest jedną ze wschodnich sztuk walki. Jako taka nawiązuje do przekonań religijnych ludzi tamtego kręgu kulturowego. Nie jest więc obojętna dla chrześcijańskiej wiary. W sprawie szczegółów najlepiej zapoznać się z cyklem artykułów pp. Joanny Jarzębińskiej-Szczebiot, Mareka Szczebiota, które zostały zamieszone na Opoce. Klknij TUTAJ. U dołu strony znajdują się linki do dalszych części opracowania. J. 22.09.2003 Poszukuję tekstu piosenki często śpiewanej na prymicjach "Wystarczyła ci uboga sutanna" Ref.: Wystarczyła ci sutanna uboga I ubogi wystarczył ci ślub. Bo wiedziałeś, kim jesteś dla Boga I wiedziałeś, co tobie dał Bóg. Nie słyszałeś Jego słów i nie pukał w Twoje drzwi A jednak przyszedłeś do Niego. On ci krzyż dać swój mógł, wśród życiowych dróg. Zapukałeś i stałeś u - 296 - drzwi Jego. Ref.: Wystarczyła ci ... Cóż Ci Jezus mógł dać oprócz trudnej drogi Cóż Ci mógł powiedzieć w powitaniu. Dobrze wie jak trudne są Jego drogi I najczęściej mówi w powołaniu. Ref.: Wystarczyła Ci ... Przechodziłeś wiele chwil, wiele ciepłych chwil I żegnałeś się z domem rodzinnym I wiedziałeś, że nie wrócisz już nigdy I że życie to będzie już inne. Ref.: Wystarczyła Ci ... Nieco inną wersję znajdziesz TUTAJ J. 22.09.2003 Jakie jest zdanie kościola na temat sztucznej inseminacji ? Najogólniej rzecz biorąc Kościół sprzeciwia się sztucznemu zapłodnieniu (oczywiście chodzi o ludzi). Szczegóły znajdziesz pod adresem: http://www.katecheta.pl/2001/04/N_02.htmJ. 22.09.2003 Czy to prawda, że od niedawna można zyskać odpust zupełny za odmówienie koronki do Bożego Miłosierdzia, pod jakimi warunkami? Rzeczywiście, od niedawna za odmówienie koronki mozna zyskać odpust zupełny. Szczegóły znajdziesz TUTAJ lub TUTAJ J. 22.09.2003 Jak przygotować się do komunii duchowej?Też trzeba godzinę pościć?Jak ją się przyjmuje?Kiedy? Proponujemy odwiedzić strony: http://www.teologia.pl/m_k/zag06-3b.htm#5oraz bardziej szczegółowo omawiającą zagadnienie: http://www.rycerz.franciszkanie.pl/effatha/autor/158kocanda.htmlDodajmy, że przed przyjęciem Komunii duchowej nie ma potrzeby zachowania postu eucharystycznego... J. 21.09.2003 czy była juz odpowiedź na moje pytanie "za jakie grzechy i błedy Kościoła przepraszał Papiez i gdzie mozna znaleźc pełne informacje o tym"?, jesli odpodwiedź już była to jak jej teraz szukać Kliknij TUTAJ 21.09.2003 czy jeżeli wydaje się że jakiś grzech wymaga zadośćuczynienia, a spowiednik nie wskazał na konieczność takiego zadośćuczynienia to czy należy to zrobic czy też uznać że była to sprawa nie wymagająca zadośćuczynienia . Jeżeli jednak powinniśmy zadośćuczynić a tego nie zrobiliśmy to cz mamy grzech ciężki czy Komunie Święte są w takiej sytuacji świętokradzkie?. Niektóre grzechy na pewno wprost domagają się naprawienia wyrządzonej krzywdy. Tak jest np. w przypadku kradzieży czy oszczerstwa. Ksiądz nie musi nam o tym przypominać... W innych przypadkach, gdy nie można zła naprawić wprost, zadośćuczynienie nie jest już takie konkretne. - 297 - Na pewno powinniśmy, przynajmniej do czasu następnej spowiedzi, jakoś naprawić wyrządzone zło. Brak takiego zadośćuczynienia, przede wszystkim w przypadku kradzieży i oszczerstwa, stawia pod znakiem zapytania szczerość naszego żalu, a więc i ważność poprzedniej spowiedzi... Zob. też na stronach: http://www.teologia.pl/m_k/zag064n.htm#2http://www.opoka.org.pl/biblioteka/H/HX/pasyjne_sp_06.htmlJ. 21.09.2003 SZCZESC BOŻE CZY JEST SWIETE IMIE JAROSLAW W Kościele katolickim nie było świętego o imieniu Jarosław... red. 21.09.2003 moje pytanie brzmi : w jakiej postawie nalezy przyjnować komunie święta w stojącej czy klęczącej bo interesuje mnie to W 34 punkcie Instrukcji Świętej Kongregacji Obrzędów „Eucharisticum mysterium” o kulcie tajemnicy Eucharystycznej napisano: Wedle zwyczaju Kościoła można udzielać Komunii św. wiernym w pozycji stojącej lub klęczącej. Trzeba wybrać jeden lub drugi sposób wedle wskazań ustalonych przez Konferencję Episkopatu, zważywszy różne okoliczności, głównie rozkład lokalny i liczbę komunikujących. Niech wierni chętnie idą za sposobem wskazanym przez pasterzy, żeby Komunia św. była rzeczywiście znakiem braterskiej jedności między wszystkimi uczestnikami tego samego Stołu Pańskiego. Jeżeli wierni przyjmują Komunię św. klęczące, nie wymaga się od nich innego znaku czci dla Najświętszego Sakramentu, bo samo klęczenie wyraża uwielbienie. Gdy zaś komunikują stojąco, usilnie się zaleca, by podchodząc procesjonalnie, składali oznakę czci przed przyjęciem Sakramentu w stosownym miejscu i czasie, tak by nie zakłócać podchodzenia i odchodzenia wiernych. Podobnie napisano w najnowszym Ogólnym wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego (160) Wierni przyjmują Komunię świętą w postawie klęczącej lub stojącej, zgodnie z postanowieniem Konferencji Episkopatu. Jeśli przystępują do niej stojąc, zaleca się, aby przed przyjęciem Najświętszego Sakramentu wykonali należny gest czci, który winien być określony tym samym postanowieniem. Biskupi polscy postanowili, by komunię w Polsce przyjmować raczej w pozycji klęczącej. W Instrukcji Episkopatu Polski dla duchowieństwa w związku z wydaniem nowego mszału ołtarzowego (z 11 marca 1967 roku) napisano: Wierni klęczą: a) w czasie modlitwy epikletycznej i przeistoczenia; b) na słowa: Oto Baranek Boży; Panie, nie jestem godzien; c) w czasie przyjmowania Komunii świętej, jeżeli okoliczności na to pozwalają. Pierwszy z cytowanych dokumentów znajdziesz pod adresem: http://www.kkbids.episkopat.pl/dokumentypovii/eucharisticum/3.htmDrugi: http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/23/27.htmJ. 21.09.2003 Moje pytanie dotyczy popularnej modlitwy za zmarłych ( "Wieczne odpoczywanie"). Powinniśmy się modlić za zmarłych, o zbawienie dla nich. Co wobec tego znaczy sformułowanie "wieczne odpoczywanie"? Jak należy interpretować te słowa? „Wieczne odpoczywanie” należy rozumieć jako pozbycie się wszelkich trosk; prosimy Boga o wieczne szczęście w niebie dla zmarłych... J. - 298 - 21.09.2003 Prowadzę ostatnio burzliwe dyskusje z moimi przyjaciółmi - ateistami. Zadali mi oni następujące pytanie: Który ustęp Biblii uprawomocnia pośrednictwo Kościoła między Bogiem a człowiekiem? Dziwni to ateiści, dla których ważny jest autorytet Biblii :))) Zauważmy najpierw, że owo „pośrednictwo Kościoła” jest chyba przez niektórych opacznie rozumiane. Kościół to nie jakaś grupa biskupów i kapłanów, ale wszyscy wierni. Biskup ma taki sam przystęp do Ojca, Chrystusa i Ducha Świętego, jak każdy chrześcijanin. Wszyscy jesteśmy bowiem przez chrzest dziećmi Bożymi. Stawiający zarzut, że nie trzeba pośrednictwa Kościoła zdają się tego nie rozumieć. Stąd ich oburzenie. Kościół (rozumiany jako wspólnota wierzących) na pewno jest pośrednikiem łaski Bożej. Proszę zauważyć, że to właśnie ta wspólnota głosi Słowo Boże. Dzięki niej jest ono żywe, a nie stało się martwą, zapomnianą księgą. Jest więc Kościół środowiskiem, w którym dzięki nauczaniu (i korygowaniu błędnych wyobrażeń – czego na pewno nie ma w „indywidualnym chrześcijaństwie”)- rozwija się wiara. W Kościele także sprawuje się sakramenty, będące źródłem Bożej łaski. Jeśli dodać, że sam Jezus nakazał je sprawować (a co do ustanowienia przez Jezusa chrztu i Eucharystii nie mają wątpliwości wszyscy chrześcijanie), to Kościół znów okazuje się pośrednikiem Bożej łaski. W tym sensie należy więc rozumieć pośrednictwo Kościoła: jako wspólnotę wiary, w której działa Bóg. Dodajmy, zgodnie z obietnicą Chrystusa wyjątkowo mocno: „Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.” (Mt 18, 20)... Chrystus na pewno chciał takiej wspólnoty. Np. w Mt 16,18-19 czytamy: „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. albo Mt 18, 15-19 Gdy brat twój zgrzeszy , idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich. albo J 20, 21-23 A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam.. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Trzeba więcej? J. 21.09.2003 Czy stwierdzenie ' doprowadź do pełnej jedności ' jest herezją? Czy nie jest poprawniejsze dawniejsze ' umacniaj (lub utwierdzaj) w jedności ' skoro jest to wyłącznie Msza rzymskokatolicka i wszyscy katolicy trwają w jedności wiary? Nie ma w tych słowach żadnej herezji. Choć bowiem uznajemy, że Kościół Chrystusowy najpełniej trwa w Kościele katolickim, to jednak nie odmawiamy bycia Kościołem niektórym innym wpólnotom, nie będącym w pełnej jedności z Kościołem katolickim. A pełna jedność chrześcijan na pewno jest dobrem, o które trzeba nam gorąco Boga błagać i przez podejmowanie ekumenicznych działań zabiegać. Warto też zauważyć, że trwanie w jedności wiary wszystkich katolików nie do końca jest prawdą. Niektóre środowiska np. jawnie przeciwstawiają się nauce ostatniego soboru i papieża. Choćby w kwestii ekumenizmu. Za nich też trzeba się modlić... Rozumienie jedności i jedyności Kościoła najlepiej chyba w ostatnich czasach przedstawiono w Deklaracji Kongregacji Nauki Wiary "Dominus Iesus". Proszę zapoznać się z punktem 16 i 17. J. 21.09.2003 czy mogłabym prosić o jakieś konkretne przykłady( z opisami) wizji szczęśliwości niebieskiej?:)) Zawsze warto zajrzeć do Biblii. Np. św. Paweł pisze (2 Kor 12, 2-4) "Znam człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty - czy w ciele - nie wiem, czy poza ciałem - też nie wiem, Bóg to wie - - 299 - został porwany aż do trzeciego nieba. I wiem, że ten człowiek - czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, (też nie wiem), Bóg to wie - został porwany do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie godzi człowiekowi powtarzać". Jaśniej wyraził się o niebie św. Jan, autor Apokalipsy. Jego wizję znaleźć można w Ap 21,1-22,5. red. 20.09.2003 (...) CHCIAŁ BYM TYLKO ZAPYTAĆ SIĘ CO PAN UWAŻA NA TEMAT PEWNEGO PIĘKNEGO WEDŁUG MNIE ZDANIE ZAWARTEGO W FILMIE SYGMATY NIE CHODZI MI O TREŚĆ EWANGELI ŚW. TOMASZ ORAZ NICZEGO Z NIA ZWIĄZANE BO WIEM PO ROZMOWIE Z MOIM KSIĘDZEM ŻE OWA ZOSTAŁA ODKRYTA ALE KOŚCIÓŁ JEJ NIE UZNAŁ GDYSZ JEST SPRZECZNA Z WIARĄ KOŚCIOŁA JA CHCIAŁEM SIE DOWIEDZIEĆ CO KOSCIOŁ MYSLI NA TEMAT TEGO 1 KONKRETNEGO ZDAIA " Królestwo Boże|jest w was i wokół was.Nie w domach z drewna i kamienia Rozłup kawałek drewna, a będę tam" czy nie jest w nim troche prawdy czy człowiekowi o głbokiej wierze potrzebny jest kosciół ?? Pozwoliliśmy sobie na wycięcie pierwszej części tekstu, gdyż nie zawierała żadnego pytania. Proszę tego rodzaju przemyślenia zamieszczać na naszym FORUM Jeśli jest to zdanie z filmu "Stygmaty" to Kościół się do niego nie odnosi. Trudno, aby się ustosunkowywał to każdego wypowiedzianego przez ludzi zdania. Jest ono zresztą sprzeczne z wolą Jezusa znaną nam z Ewangeli: Jezus wyrażnie chce Kościoła mówiąc np. do Piotra "na tobie zbuduję kościół Mój" (Mt 16, 18). Krytycy istnienia instytucji Kościoła powinni trochę lepiej znać Ewangelię... A kościoły rozumiane jako budynki są po prostu miejscem modlitwy Kościoła rozumianego jako współnota wierzących. Chrześcijanie, którzy zgodnie z zaleceniem Jezusa mają tworzyć współnotę wierzących (zob. np. Mt 18, 15-19) mają się spotykać pod gołym niebem? W zdaniu tym występuje jeszcze jedna manipulacja. Ewangelia Tomasza to utwór gnostycki, zachowany w jezyku koptyjskim, znany dzięki odkryciom w Nag Hammadi. Kościół katolicki i inne Kościoły chrześcijańskie zgodnie nie uznają tego pisma za natchnine przez Boga. Pomijając ten fakt należy jednak stwierdzić, że nie ma tam jednak zdania, które pytający przytoczył. Można to sprawdzić czytając choćby tekst tego apokryfu zamieszczony na prywatnej stronie: http://www.monikacichocka.tpi.pl/teksty/tomasz.htmlNajprawdopodobniej jest to kompilacja dwóch wierszy: 3 i 77. Pierwszy z nich brzmi: Rzekł Jezus: "Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: "Oto królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami. Jeśli powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą". Drugi: Rzekł Jezus: "Ja jestem światłością, która jest ponad wszystkimi. Ja jestem Pełnią, Pełnia wyszła ze mnie, Pełnia doszła do mnie. Rozłupcie drzewo, ja tam jestem. Podnieście kamień, a znajdziecie mnie tam". ( w wierszu tym widać wyraźne tendencje panteizujące - to wystarczający powód dla nieuznania tego pisma za natchnione przez Boga; jest to sprzeczne z całym Starym i Nowym Testamentem ukazującym Boga jako osobę) Jak widać zdanie, które przytacza pytający zostało poszerzone o część, której nie ma w Ewangelii Tomasza. Powody takiej manipulacji wydają się oczywiste... J. 20.09.2003 TO PYTANIE JUŻ ZADAWAŁEM I NIE WIEM CZY BYŁA ODPOWIEDZ OTÓZ POSZUKUJĘ DOSYĆ PILNIE TEKSTU HOMILII OJCA ŚWIĘTEGO Z I -EJ WIZYTY Z GNIEZNA (1979 r.) dziekuję za pomoc Kliknij TUTAJ J. - 300 - 20.09.2003 Szczęść Boże! (872 )- dusza powinna być wierną modlitwie, (...) bo od takiej przeważnie modlitwy zależy urzeczywistnienie nieraz wielkich zamiarów Bożych, a jeśli nie wytrwamy w takiej modlitwie, k r z y ż u j e m y to, co Bóg chciał przez nas dokonać albo w nas. ( 1165)- wiedz o tym, że ich doskonałość o d t w o j e j doskonałości zależeć będzie i większa część odpowiedzialności ich na ciebie spadnie. (1777)- wiedz o tym, że łaska wiecznego zbawienia niektórych dusz w ostatniej chwili z a w i s ł a od t w o j e j modlitwy. Myślałam, że zrozumiałam ostatnią odpowiedź, za którą Bóg zapłać, że Bóg wszystko wkalkulował w swe plany i że Jego woli nic sprzeciwić się nie może, a tu dalej mówi, że krzyżujemy Mu plany. Naprawdę przez nieodmówienie np. Drogi krzyżowej możemy zaprzepaścić czyjeś zbawienie?Dlaczego tak ważne rzeczy Pan Bóg uzależnia od naszej słabej woli, a nie od jakby bezpośrednio swej łaski?Jeżeli tak postanowił, to chyba sam zaryzykował swe pragnienia naszego zbawienia i nasze zbawienie. Ustalmy najpierw fakty oczywiste: Bóg chce zbawienia wszystkich ludzi i zna przyszłe ludzkie czyny. Nie wydaje się więc, aby mógł kierować się tylko naszą modlitwą lub jej brakiem. Wydaje się, że owo „krzyżowanie Bożych planów” to sprawianie Mu kłopotów: gdybyśmy się więcej modlili „łatwiej” byłoby Mu doprowadzić grzesznika do nawrócenia. Wszystko to wydaje się raczej usilnym wezwaniem do gorącej modlitwy za grzeszników, niż stwierdzeniem rzeczywistej zależności między naszą modlitwą a czyimś zbawieniem. Chodzi o to, byśmy za Faustyną poczuli się za zbawienie innych rzeczywiście odpowiedzialni... J. 20.09.2003 Ile trzeba mieć lat, i co trzeba zrobic by wstąpic do zakonu (zamkniętego) ? Ogólne zasady przyjmowania do nowicjatu przedstawiono w Kodeksie Prawa Kanonicznego, kanony 641-645. Znajdziesz go TUTAJ J. 19.09.2003 proszę o podanie tekstu Matki Teresy z Kalkuty ,którego tytuł brzmi mniej więcej tak:"Oto stoję u drzwi i kołaczę"Pozdrawiam:) Kliknij TUTAJ red. 19.09.2003 Parę lat temu podpisałam Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, zdarza mi się jednak złamać obietnicę abstynencji; każdorazowo wyznaję to w Sakramencie Pokuty, lecz zastanawiam się, czy złamanie tej obietnicy ma charakter grzechu lekkiego czy ciężkiego. Jeśli jesteś osobą pełnoletnią (na to wygląda) to nie popełniasz grzechu, a na pewno nie ciężki... 19.09.2003 Jak prawdziwy Bóg jest prawdziwym człowiekiem ? Czy Jezus uczynił się człowiekiem już na wieki ? Najlepiej zapoznać się z tym, co na ten temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego 464477. Wyjaśnijmy tylko, że połączenie w jednej osobie dwóch natur Jezusa ma charakter trwały... J. - 301 - 19.09.2003 Jak długo trwa czyściec??? Jedyną prawdziwą odpowiedzią będzie stwierdzenie, że tak długo, jak jest to konieczne. Czasu (o ile w czyśćcu istnieje) nie znamy... J. 19.09.2003 Jeśli ktoś popadł w skrupuły i oskarżył się o grzech ( przed czynem) który może odpuścić biskup to czy rzeczywiście ma ten grzech? A jeśli ten czyn nie był w pełni postawieniem na zło? Na przykład wiem że do trzeciej mam zrobić to i to. Mija trzecia ja nie robię tego ale dalej myślę nad tym że może mam skrupuły. Jeśli ktoś planuje popełnić coś złego, ale odstępuje od swojego planu, to mamy raczej do czynienia z pokusą niż z grzechem. Proszę się więc sprawą nie przejmować... Dodajmy tylko, że np. w kwestii aborcji ekskomunika dotyka współdziałajacych po zaistnieniu skutku. Samo myślenie na pewno nie sprowadza więc tej kary... J. 19.09.2003 mam pytanie??? czy medytowanie jest grzechem. mam na mysli medytacje zen. i czy mozna byc wierzacym chrzescijaninem i jednoczesnie moc sie kierowac ideologia buddyzmu?? za szybką odpowiedz z gory dzieki! Na pewno nie mozna być chrześcijaninem i buddystą jednocześnie. To dwie zupełnie inne religie... Ciekawy artykuł na ten temat możesz przeczytać na stronie: http://www.diecezja.wloclawek.pl/Ateneum/fic_551.htmlNie wydaje się też, aby chrześcijanin mógł uprawiać medytację zen. Dokument Kościoła na temat medytacji znajdziesz pod adresem: http://www.centrum.k.pl/tekst/medytac.htmlJ. 19.09.2003 Czy jeżeli sie masturbowałem moge przystąpić do Komuni Św Bardzo przepraszamy, ale wydaje nam się, że osobie o podanym mailu odpowiadaliśmy na pytanie o masturbację już co najmniej trzy razy, łącznie z przesłaniem maila. Jeszcze raz, tym razem bez podania linku, napiszemy: masturbacja jest zasadniczo grzechem ciężkim. W tym stanie nie można przystępować do Stołu Pańskiego. Trzeba najpierw szczerze żałować za grzech i pójść do spowiedzi... red. 19.09.2003 Jak wyglada doskonala modlitwa? - 302 - Wydaje się, że prawdziwą odpowiedź na to pytanie zna tylko Bóg... Odpowiadający proponuje, by się nad tym pytaniem specjalnie nie zastanawiać, ale po prostu się modlić. Szukanie doskonałości w modlitwie wydaje mu się raczej przejawem pychy. Każda modlitwa jest spotkaniem z Bogiem. Naprawdę nie ma chyba większego znaczenia, czy wzniesiemy się na wyżyny „techniki modlitwy”. Bardziej liczy się nasz czas ofiarowany Bogu, nasz pragnienie rozmowy z Nim, nasze cierpliwe czekanie. A kiedy nie wiemy jak się modlić robi to za nas sam Duch Święty (Rz 8,26)... Nie zamieniajmy spotkania z żywą Osobą na rytuał... Ale jeśli pytasz o modlitwę doskonałą, to trzeba chyba wskazać na Eucharystię. To modlitwa we wspólnocie z braćmi, ale „przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie w jedności Ducha Świętego”... J. 19.09.2003 Gdzie mogę ściągnac muzykę do godzinek?? Według naszej wiedzy nie ma takiej możliwości. Niebawem postaramy się ów brak zlikwidować ;) red. 18.09.2003 o ile Adam był starszy od Ewy? Biblijny tekst traktujący o Adamie i Ewie nie jest kroniką ludzkości, ale opowiadaniem mądrościowym. Nie historia jest w nim prawdziwa, ale wypływający z niej morał. Dlatego pytanie o różnicę wieku miedzy Adamem i Ewą w gruncie rzeczy jest nieporozumieniem... J. 18.09.2003 A jeśli ktoś zgrzeszy grzechem który odpuszcza Papież to czy on musi jechać do włoch? Nie ma takiej potrzeby. W takim przypadku spowiednik powinien zwrócić się za pośrednictwem nuncjatury do Penitencjarii Apostolskiej Zob. pod adresem: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/dokumenty/index.php?numer=2&art=0202red. 18.09.2003 W związku z pytaniem o zachowanie się po przyjęciu Komunii Św. Czy udziela się tego Sakramentu a) bardzo uposledzonym umysłowo, b) konającym już półprzytomnym, gdy jest wiadomo, że to osoba praktykująca ? Jaka jest dolna granica wieku dla dzieci wczesnokomunijnych ? Jeżeli w sumie mało wiemy o tajemnicy Eucharystii i jak Jezus w nas działa, choć i nie działa automatycznie, to wystarczy założenie w tych przypadkach dobrego serca i ufność, że Jezus jakoś zadziała? A jeśli nie, to ile trzeba mieć tego rozumu? Bóg zapłać ! Za poprzednie też. Z komentarza do Prawa Kanonicznego: Nie należy dopuszczać do Eucharystii wiernych nie mających wystarczającego poznania, a więc dzieci, które nie osiągnęły jeszcze używania rozumu oraz pozbawionych tej zdolności z jakiegokolwiek powodu, a także nie przygotowanych odpowiednio do przyjęcia komunii św. (por. kan. 913 § 1). Dzieciom można udzielać komunii św. dopiero wtedy, gdy osiągną wystarczające poznanie i są dokładnie do tego przygotowane. To poznanie i przygotowanie ma obejmować stosowne do ich umiejętności zrozumienie tajemnicy Chrystusa oraz przyjęcie Jego Ciała z wiarą i czcią (kań. 913 § 1). Uzależniając przyjęcie komunii - 303 - św. od wystarczającego poznania tajemnicy Chrystusa kodeks wymaga uprzedniego używania rozumu (kan. 914), które według domniemania prawnego osiąga się po ukończeniu siedmiu lat życia (kan. 97 § 2). Pośrednio więc prawo określa minimalny wiek wymagany do przyjęcia komunii św. po raz pierwszy. Ma to nastąpić możliwie jak najszybciej po dojściu do używania rozumu i po odpowiednim przygotowaniu. Przyjęcie komunii św. po raz pierwszy musi też być poprzedzone spowiedzią sakramentalną (kan. 914). Bardziej szczegółowe wskazania co do czasu dopuszczania dzieci do komunii św. może określić prawo partykularne. Przygotowanie dzieci do przyjęcia komunii św. oraz troska, aby jak najszybciej po przygotowaniu posiliły się Bożym pokarmem, jest przede wszystkim obowiązkiem rodziców i tych, którzy ich zastępują, a także proboszcza. Proboszcz powinien ponadto czuwać, aby dzieci, które jeszcze nie osiągnęły używania rozumu albo nie zostały jego zdaniem wystarczająco przygotowane, nie były dopuszczane do Stołu Pańskiego (kan. 914). Mniejsze wymagania co do poznania Eucharystii i przygotowania się do jej przyjęcia określa ustawodawca odnośnie do dzieci, które znajdują się w niebezpieczeństwie śmierci. Można im udzielić Eucharystii, jeżeli są w stanie odróżnić Ciało Chrystusa od zwykłego pokarmu i przyjąć komunię św. z szacunkiem (kan. 913 § 2). Wymagania te mogą spełniać także dzieci, które jeszcze nie ukończyły siedmiu lat życia. W świetle powyższego na pierwsze pytanie należy odpowiedzieć, że możliwość przyjmowania Komunii zależy od możliwości zrozumienia tego, że przyjmuje się Ciało Pana Jezusa. Wydaje się, że rozeznać mogą to rodzice, katecheta i proboszcz... Osobie półprzytomnej wolno a nawet należy udzielić Komunii... Możesz też odwiedzić strony: http://www.nspj-paprocany.katowice.opoka.org.pl/http://www.katecheta.pl/2001/11/F_05.htmoraz http://www.wydzial-kat.katowice.opoka.org.pl/aktyprawne/mails.php?idtem=4&idkat=02red. 18.09.2003 Jak odróżnić na pierwszy rzut oka cud w rozumieniu chrześcijańskim od "cudów" wykonywanych przez magików, iluzjonistów i artystów cyrkowych? Jak odróżnić prawdziwy cud od zbiorowej hipnozy czy autosugestii? Jaka była natura tzw. cudu słońca, który miał miejsce przy objawieniach w Fatimie? Na "pierwszy rzut oka" jest to nieraz bardzo trudne. Lepiej się trochę zastanowić... Najlepiej przeczytać artykuł o. Jacka Salija o cudach prawdziwych i fałszywych. Kliknij TUTAJ Na temat natury cudu słońca nie potrafimy się wypowiedzieć. Ostatecznie był to cud... J. 18.09.2003 Dlaczego nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie o Królestwo Boże, z 10.09.br? Czy odpowiadacie tylko na niektóre pytania, czy też nastąpił jakiś błąd? Kliknij TUTAJ J. 18.09.2003 Dlaczego w wykazie objawień prywatnych podajecie, że objawienia Maryi jako Pani Wszystkich Narodów w Amsterdamie nie zostały uznane przez Kościół, skoro tamtejszy biskup Jozef Marianus Punt 31 maja 2002 r. uznał ich autentyczność i nadprzyrodzony charakter? Czy taka dezinformacja jest przejawem jakiejś niechęci? Proszę przeczytać artykuł o tych objawieniach nie sugerując się miejscem jego umieszczenia. Skoro jednak Watykan powiedział kiedyś "nie" wolelibyśmy poczekać na jego oficjalne stanowisko... red. - 304 - 18.09.2003 Przy lekturze Waszej witryny i zamieszczanych odpowiedzi rodzi się we mnie ważne - jak mi się zdaje - pytanie: czy dopuszczają Państwo możliwość, że teraz, w dzisiejszych czasach, Bóg może przemawiać do ludzi, jak kiedyś przemawiał do biblijnych proroków? I że lekkomyślnością, a nawet ciężkim grzechem jest tłumić ten Głos, wyciszać, fałszować, ośmieszać, przemilczać pod pozorem ostrożności i prawowierności lub odsuwać w nieskończoność pod pretekstem gruntownego zbadania? Jeżeli Bóg ma nam coś ważnego do powiedzenia, coś, co zmusza Go do interwencji, TO JAK MOŻNA TO LEKCEWAŻYĆ?! A tak działo się wielokrotnie i nadal tak się dzieje. Przecież gdyby ludzie nie tłumili Głosu z Fatimy, być może nie doszłoby w ogóle do drugiej wojny światowej! To sprawa przyszłości całego świata. Dlaczego tylu ludzi, uważających się za wierzących, nie rozumie tego bądź nie chce zrozumieć? Czy to nie diabelskie zaślepienie? O objawieniu, przyniesionym przed dwoma tysiącami lat przez Jezusa Chrystusa tak napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego (Nr 66) "Ekonomia chrześcijańska, jako nowe i ostateczne przymierze, nigdy nie ustanie i nie należy się już spodziewać żadnego nowego objawienia publicznego przed chwalebnym ukazaniem się Pana naszego, Jezusa Chrystusa". Chociaż jednak Objawienie zostało już zakończone, to nie jest jeszcze całkowicie wyjaśnione; zadaniem wiary chrześcijańskiej w ciągu wieków będzie stopniowe wnikanie w jego znaczenie. O objawieniach prywatnych tak w KKK napisano (Nr 67): W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła. Wiara chrześcijańska nie może przyjąć "objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego Chrystus jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich "objawieniach". Zwracamy uwagę, iż Kościół wierzy w ostateczność objawienia przyniesionego przez Jezusa Chrystusa. Żadnego nowego objawienia przed Jego powtórnym przyjściem nie będzie! Tzw. objawienia prywatne nie należą do depozytu wiary, a ich rolą nie jest poprawianie czy ulepszanie tego, co przyniósł Jezus Chrystus, a jedynie pomoc w chrześcijańskim przeżywaniu jakiejś konkretnej epoki historycznej. Wystarczy więc, jeśli chrześcijanie będą mocno trzymali się tego, co przekazał Jezus i Apostołowie. Na pewno Bóg nie ma nam dziś do powiedzenia czegoś nowego, co nie byłoby zawarte w dotychczasowym depozycie wiary. Nie ma więc mowy o ignorowaniu czy lekceważeniu głosu Bożego. Chyba, że mamy z nim do czynienia wtedy, gdy szuka się cudowności, a ignoruje zdrową naukę przekazaną nam przez Apostołów... Do Kościoła należy gruntowne zbadanie czy dane objawienia nie są jakimś urojeniem czy wręcz dziełem szatańskim. Jeśli jednak objawienia te trwają, to jak pytający chce, by wypowiedzieć się na temat ich autentyczności? A jeśli dziś zostaną uznane, a jutro okaże się, że kolejne przesłania ewidentnie wskazują, że mamy do czynienia z działem diabelskim , to czyż nie powstanie znacznie większe zamieszanie? Cierpliwość na pewno jest w takich sytuacjach jak najbardziej wskazana. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by np. , zgodnie z jakimś rzekomym objawieniem, więcej się modlić. Ale z innymi sprawami trzeba ostrożnie. Bóg, który dał Kościołowi władzę związywania i rozwiązywania, na pewno za taką ostrożność się nie obrazi. Ostatecznie wiedząc wszystko przewidział także ostrożność Kościoła... Co do wojny.... Gdyby ludzie słuchali głosu Chrystusa nigdy do żadnej wojny by nie doszło.... J. 18.09.2003 wujek ma rade dla dzialu zapytaj! Poniewaz nie odpowiadacie na pytania w kolejnosci ich zadawania, moze powinniscie wprowadzic mozliwosc ogladania pytan i odpowiedzi nie tylko wg daty jego zadania, ale takze wg najswiezej odpowiedzianego??? Przy każdym pytaniu umieszczamy datę jego zadania. Tak chyba najłatwiej odnaleźć swoje. Później odpowiadamy na pytania, które wymagają większych poszukiwań. Jeśli odpowiedź pojawia się kilka dni po innych zadanych tego samego dnia, wysyłamy także odpowiedź mailem. O ile oczywiście został on podany... red. - 305 - 17.09.2003 czy w historii są znane przypadki ,że na przykłąd jakiś święty za swojego życia widział Niebo? Osobiście nikt nie widział. Zdarzało się jednak, że niektórzy mieli wizje szczęśliwości niebieskiej. To jednak nie to samo, co "widzieć Niebo". 17.09.2003 Co robić jeżeli podczas rozdawania Komunii zauważe jako ministrant, że spadł okruch na ziemię. Widziałem jak odlatywał nie z mojej winy ominął patenę i nawet nie widziałem jak spadł. Czy mam szuykać go na ziemi? czy nie będzie to głupio wyglądało? Kapłan pójdzie dalej a ja zostanę. A czasem jest tak że są kapłani ślepi i nie zauważają cząsteczek. Zgarną wszystko, ale zostawią cząsteczkę. Nie kładę wtedy takiej pateny do torebki. Ale mam wątpliwość. Jeśli jest tak że ktoś nie zauważy cząstki i włoży do torebki to ja mogę wyciągnąć patenę, która ma na spodniej stronie przyklejoną cząstkę z poprzedniej ( bo jedna patena jest na drugiej) Co robić? Z jednej strony jest to Pan Jeżus a z drugiej głupoi by było gdybym za każdym razem patrzył na spód. Porozmawiaj na ten temat z opiekunem ministrantów w Twojej parafii. 17.09.2003 Czy Kościół katolicki uznaje świętych prawosławnych? Np. świętą Tamarę? Jeśli nie, to dlaczego? Raczej nie. Kościół katolicki czci świętych, których sam ogłasza po bardzo skomplikowanej procedurze. Oczywiście, obydwa Kościoły czczą świętych wyniesionych na ołtarze przed XI stuleciem... 17.09.2003 Czy nie będzie pychą stwierdzenie, że nawrócony grzesznik ze względu na poczucie winy, iż zranił Boga i przyczynił się do zła na świecie cierpi bardziej od Jezusa ? Dziękuję za poprzednią odpowiedź. Cierpienie jest niewymierne. Jednak takie porównywanie na pewno nie grzeszy skromnością. Po co człowiekowi porównywać się z Bogiem? J. 17.09.2003 Czy Harry Potter jest według Was książką satanistyczną i prowokującą do uprawiana okultyzmu??? Czy czytanie tej książki źle wpływa na dzieci???Przeczytałam ją,wszystkie części po kilka razy i nie sądze żeby niekorzystnie wpływała na dzieci...Książka ta pokazuje czym jest prawdziwa przyjaźń ! A magia itd. to tylko tak ciekawy dodatek do książki :)Każde dzieci wie że to tylko fikcja... Utożsamiamy się z opinią wyrażoną przez Mędrca Dyżurnego z Małego Gościa Niedzielnego: kliknij TUTAJ J. - 306 - 17.09.2003 Chciałabym dowiedzieć się czy Prawo Kanoniczne zabrania przyjęcia do Zgromadzenia Zakonnego osoby , która w przeszłości była chora psychicznie ( zaburzenia urojeniowe)?Chodzi mi o sytuację kiedy lekarz wyraża zgodę na podjęcie takiej formy życia . Czy taka osoba ma wogóle szansę na podjęcie takiego życia, czy też jest to niemożliwe? Prawo Kanoniczne traktuje o przyjmowaniu do nowicjatu w kanonach 641-645. Kanon 642 stanowi: Przejęci czujną troską, przełożeni powinni przyjmować tylko tych, którzy, oprócz wymaganego wieku, mają zdrowie, odpowiedni charakter i wystarczające przymioty dojrzałości, konieczne do podjęcia życia właściwego danemu instytutowi. W razie potrzeby zdrowie, charakter i dojrzałość można stwierdzić również przy pomocy biegłych, z zachowaniem przepisu kan. 220. Przebyta choroba psychiczna zasadniczo uniemożliwia przyjęcie do zakonu... J. 17.09.2003 Hej! Jak się nazywają szaty, które ksiądz nosi na Eucharystii? Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.ministranci.jaroslaw.dominikanie.pl/ksiazka.php#SzatyJ. 17.09.2003 Czy w porządku jest, że w jednym z kościołów (chodzi oczywiście o obrządek rzymskokatolicki), w niedzielę notorycznie pomijane jest w liturgii słowa drugie czytanie? Słyszałem gdzieś że w nadzwyczajnym wypadku można w liturgii niedzielnej ominąć jeden tekst.. Zatem jaki może być ten nadzwyczajny przypadek? Czym takie notoryczne omijanie tekstu może być spowodowane? Postępowanie, które opisujesz nie jest w porządku. Trudno, by co niedziela zdarzały się jakieś wyjątkowe sytuacje. A jeśli trzeba zawsze warto skrócić Mszę o to, co jest ludzkim dodatkiem: np. długość ogłoszeń parafialnych... J. 17.09.2003 Czy w tej nowej, pięknej prezentacji to słowa O. Józefa Kozłowskiego? Pozdrawiam. Na 99 procent tak. Ktoś przysłał tę prezentację do redakcji portalu nie podając źródła. 17.09.2003 Jakiś czas temu wyszła książka o tytule " Grzechy przeciwko Duchowi Świętemu " lub zbliżonym. Czy znacie jej autora ? Może jest w internecie ? Co to są " zbawienne natchnienia " , czy trzeba słuchać każdego dobrego natchnienia , bo inaczej grzeszy się przeciw Duchowi Świętemu ? Jak ocenia się materię grzechu , gdy nie poszło się za natchnieniem nie uświadamiając ( oraz uświadamiając , oraz pół na pół - lekkomyślnie je zaniedbując ) sobie powagi następstw , czy według nich ? Czy można grzeszyć przeciw Niemu , nie wiedząc o tym ? - 307 - Nie przypominamy sobie, by wyszła na ten temat książka. Zawsze można jednak sięgnąć do artykułu o. Jacka Salija pod tym właśnie tytułem. Kliknij TUTAJ Zbawienne natchnienia to takie natchnienia, które służą naszemu zbawieniu. Na pewno trudno je nieraz odróżnić od zwyczajnych pomysłów czy wręcz fanaberii. Trudno rozpatrywać to w kategoriach grzechu. Możemy jednak mieć do czynienia z przypadkami ewidentnymi, np. jeśli ktoś, kto dawno nie był u spowiedzi, odsuwa od siebie myśl o przyjęciu sakramentu pojednania albo w inny sposób odrzuca myśl o potrzebie nawrócenia. W takich przypadku na pewno możemy mówić o jakimś grzechu zatwardziałości serca... J. 16.09.2003 Nie wystarczy modlić się i pragnąć, ale co to znaczy otworzyć się na łaski, na Ducha Św. ? Mówię o łaskach, które na pewno Bóg chce dać ( pamięć o Nim, gdy ciągle się zapomina; miłość nieprzyjaciół, gdy kocha się słowem; mądrość w życiu, gdy ciągle popełnia się błędy; choć nieustannie się stara , ale jakoś to nie wychodzi) . Jak otrzymać te łaski, skoro nie wiadomo, jak się zabrać do przyjęcia tego typu łask ? Jak rozpakowywać Boże prezenty ? Ładnie powiedziane: rozpakować Boże prezenty :) Na ile coś jest Bożą łaską, a na ile wypracowaną postawą? To wie tylko jeden Bóg. Ale z Bożymi darami bywa tak, że im bardziej z nimi współpracujemy, tym bardziej się ujawniają. To trochę jak z umiejętnościami: rozwijają się przez ich praktykowanie. Trzeba więc podjąć starania by: a) o Bogu pamiętać; można np. każdy dzień rozpoczynać o polecenia wszystkich spraw Bogu, a kończyć dziękując za wszystko, co się stało i prosząc o spokojną noc... b) starać się uczynić coś dobrego wobec tych, którzy są moimi nieprzyjaciółmi. Choćby „tylko” pomodlić się za nich; c) powolutku prostować swoje kręte życiowe drogi; może nie wszystko na raz, ale po kolei i zdecydowanie... Bóg na pewno wspomoże nasze starania swoją łaską. I proszę się zbytnio nie martwić, że nie wychodzi. Wobec siebie też trzeba być cierpliwym (miłość cierpliwa jest) Ważne, by nie ustawać w wysiłkach... Trzeba więc nie tylko prezenty rozpakować, ale zacząć z nich korzystać. Według instrukcji obsługi, jaką daje nam Boże słowo i nauka Kościoła... :))) J. 16.09.2003 życiorys św.Stanisława Kostki Można go w tej chwili znaleźć na pierwszej stronie naszego serwisu. Kliknij TUTAJ J. 16.09.2003 w jaki sposób ,dzięki czemu możemy ubogacać wspólnotę z Bogiem To zadanie domowe? Wspólnotę buduje się najlepiej przez częste przebywanie z kimś. Resztę odpowiedzi możesz więc dopisać samodzielnie. Wystarczy uświadomić sobie jakie mamy możliwości spotykania się z Bogiem... J. 16.09.2003 Mam pytanie, czy spowiadajac sie naprzyklad z klamstwa, musze po spowiedzi powiedziec prawde osobie, ktora oklamalam:) Czy wystarczy, ze nigdy w zyciu juz tego nie zrobie. - 308 - Zawsze istnieje obowiązej zadośćuczynienia człowiekowi za wyrządzone krzywdy. W przypadku ósmego przykazania tak ujmuje to Katechizm Kościoła Katolickiego 2487: Wszelkie wykroczenie przeciw sprawiedliwości i prawdzie nakłada obowiązek naprawienia krzywd, nawet jeśli jego sprawca otrzymał przebaczenie. Jeśli jest rzeczą niemożliwą naprawienie szkody publicznie, należy to zrobić w sposób ukryty; jeśli ten, kto doznał krzywdy, nie może zostać wynagrodzony bezpośrednio, powinien otrzymać zadośćuczynienie moralne w imię miłości. Obowiązek naprawienia krzywd dotyczy również przewinień popełnionych wobec dobrego imienia drugiego człowieka. Naprawienie krzywd - moralne, a niekiedy materialne - powinno być ocenione na miarę wyrządzonej szkody. Jest ono obowiązkiem sumienia. Czyli chodzi o naprawienie szkód, jakie kłamstwo wyrządziło. Tak na przyład w przypadku oszczerstwa konieczne jest ujawnienie prawdy i przywrócenie w ten sposób oczernionemu dobrego imienia... J. 16.09.2003 Do pytania z 10.092003 odpowiedzieliście,że jestem skrupulantem.\Może i tak - Mam wiele problemów. Na przykład zanim pójdę do spowiedzi bardzo długo i szczegółowo analizuję wszystko. Ale wydaje mi się że jeżeli ktoś nie zapłacił wszystkich długów to na pewno nie zrobił dobrze. to samo eśli naprawił sprzęt na gwarancji, który sam zepsuł. i jeszcze jedno. Dlaczego spowiednicy przyspowoiedzi oceniają ciężar grzecu i mówią np. nie masz grzechu lub masz grzech. Sądzę że po dokonaniu czynu nie ważna jest materia. Ważne est czy był świadomy i dobrowolny. Jeśli świadomie sądziłem że np. powiedzenie pewnego słowa ( nie grzesznego) jest grzechem ciężkim to moim zdaniem mam grzech bezwzględu na to czy spowiednik określił to jako materię małą czy dużą. Podobnie jeśli nieświadomie, bezmyślnie zbluźnię to nie mam grzechu bo przecież to było nieświadomie ( nie w sercu) . Czy mam rację czy nie? A z drugiej strony bardzo się z tym i innymi rzeczami męczę. Na spowiedzi mówię tylko grzechy bo jeśli bym mówił zadając pytania tak jak u was tgo bym musiał robić to bardzo długo. Jest prawdą, że jeśli ktoś myśli, że robi coś złego, to popełnia grzech jednak to robiąc, niezależnie od obiektywnej oceny moralnej czynu. Problem w tym, że owej obiektywnej złości czynu nie było. Dlatego spowiednik sprawę wyjaśnia. Wiedząc zaś, że ma do czynienia z człowiekiem o skrupulatnym sumieniu, skłonnym do oskarżania się ponad miarę, przejmuje na siebie problem oceny moralnej czynu. Podnosi w ten sposób penitenta – pacjenta na duchu. Dzięki temu wie on (spowiadający się), że dany czyn nie jest grzechem. Ale wie także, że nie wszystko co za grzech uważa, może być nim rzeczywiście. Skłania więc do racjonalnych poszukiwań, motywuje więc też do pracy nad właściwym ukształtowaniem sumienia, a nie trwania w panicznym i beznadziejnym lęku przed jakimkolwiek działaniem... Jeszcze raz prosimy: słuchaj swojego spowiednika. Nawet jeśli nakaże Ci, by Twój rachunek sumienia nie trwał dłużej niż 5 minut... Zawsze też możesz zasięgnąć rady w serwisie o spowiedzi: http://salwatorianie.pl/spowiedz/J. 16.09.2003 PROSZĘ O PODANIE STRON Z MIEJSCAMI MARYJNYCH OBJAWIEŃ UZNANYCH PRZEZ KOŚCIÓŁ. WIEM ,ZE TO GWADELUPE, GIETRZWAŁd , PARYŻ , FATIMA, LOURDES I.... Kliknij TUTAJ red. 16.09.2003 Gdyby na bezludnej wyspie były tylko słodycze, to lepiej nie zjeść ich a umrzeć, gdy się to Bogu przyrzekło, czy zaufać Jego dobroci i przeżyć, czekając na pomoc, ale złamać przysięgę? Albo lepiej żeby zakonnik złamał śluby czystości, gdyby został sam jeden, np. po wojnie nuklearnej , dla odnowienia rodzaju ludzkiego czy lepiej, żeby sobie pomyślał, że skoro ślubował, to widocznie rodzaj ludzki ma wyginąć? Oczywiście to fikcyjne problemy. Ale jaka jest moralnie hierarchia dobra, - 309 - na wojnie można zabić, ale Św. Zofia poświęciła swe córki.Jakby przyszły prześladowania Kościoła, to możemy się tylko zewnętrznie zaprzeć wiary lub zniszczyć krzyż, gdy będzie chodziło o życie najbliższych? Choć dwa powyższe przykłady są fikcyjne, proszę spróbować na nie odpowiedzieć, tak, jakby mogły być kiedyś realne. Przyrzeczenie to oczywiście coś innego niż ślub. Dlatego w pierwszym przypadku możemy powiedzieć, że jego złamanie, zwłaszcza w tak drastycznym przypadku, nie byłoby grzechem. Natomiast złożenie przysięgi, że się nie będzie jadło słodyczy jest niepoważne. Po prostu nie należy takich rzeczy robić ... W drugim natomiast nie ma wcale problemu, bo piszesz, iż ów zakonnik został na świecie sam. Gdyby jednak został on i jeszcze jakaś kobieta, to oczywiście powinien dotrzymać złożonego ślubu... Hierarchia dóbr to dość trudna sprawa. Często zależy od konkretnych okoliczności. Np. nieraz trudno odpowiedzieć na pytanie, czy ważniejsze jest miłosierdzie czy sprawiedliwość. Bo wszystko będzie zależało od tego, w jaki sposób lepiej zrealizuje się przykazanie miłości... Na pewno jednak Bóg jest wartością najwyższą. Ostatecznie pierwsze przyjkazania brzmi: Będziesz miłował pana, Boga swego(...) Zaparcie się wiary zawsze, niezależnie od okoliczności, będzie czymś złym. Można się jedynie zastanawiać, czy w niektórych okolicznościach nie będzie grzechem lekkim (z powodu przymusu, gdy oprawca grozi śmiercią rodziny; przypominamy jednak, że grzech lekki to także zło, tylko nieco mniejsze). Na pewno jednak postawa matki, która nie ugina się nawet pod presją śmierci swoich córek, jest godna pochwały. Wyjaśnijmy bowiem: to nie matka zabija córki, ale oprawcy. Przerzucanie winy na ofiarę to paskudna manipulacja; chwyt ciągle stosowany przez wszelkiego typu terrorystów. Życie ofiar w takim przypadku tylko pozornie leży w ręku szantażowanego (szantażowanej). Tak naprawdę ciągle zależy od tego, który może, a nie musi zabijać... J. 16.09.2003 Czy ślub wbrew woli rodziców jest grzechem przeciwko przykazaniom dekalogu? Dziewczyna z którą wiąże te plany jest wyznania prawosławnego i właśnie to powoduje stanowczy sprzeciw rodziców którzy zagrozili zerwaniem wszelkich więźi w przypadku gdyby do tego doszło. Jestem pewny tego co czuję do mojej dziewczyny ale bardzo zależy mi na moich rodzicach. Jest ta pomimo tego że wspólnie zdecydowaliśmy że będziemy praktykować i wychowywać dzieci w obrządku łacińskim. Wiem że sakramentalnie nie ma ku temu przeciwskazań. Mój problem tkwi w tym że bardzo kocham swoich rodziców i nie chcę ich stracić lecz również jestem pewien swoich uczuć i wyboru co do mojej dziewczyny. Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Czy mogę iść do ołtarza z przekleństwem swoich rodziców? O człowieku prawie na początku Biblii napisano: „Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem” (Rdz 2, 24). To naturalna kolej rzeczy i rodzice powinni zaakceptować wybór swojego dziecka. To Twoje życie, nie ich. W tych sprawach posłuszeństwo dzieci wobec rodziców nie obowiązuje. Groźba zerwania wszelkich więzi jest po prostu nieuczciwa, jest próbą wymuszenia innego wyboru. Zapewne sprawę da się jakoś załagodzić. Być może póki co rodzice jeszcze nie pogodzili się z Twoim wyborem. Kiedy zobaczą, że naprawdę się kochacie, zmienią zdanie... Na pewno zaś nie powinni Cię przekląć. Ostatecznie z Kościołem prawosławnym nie jesteśmy w pełnej jedności, ale prawie wszystko nas łączy. W pewnych sytuacjach (zobacz KPK 844§2) możemy nawet poprosić prawosławnego szafarza o udzielenie nam sakramentów, gdyż w tym Kościele są one ważnie sprawowane Kościół niechętnie zgadza się na tzw. małżeństwa mieszane. Stwarza ono bowiem wiele trudności, np. w wychowaniu dzieci. Akceptuje jednak prawo do wolnego w tej kwestii wyboru... Jeszcze jedno: pamiętaj, że miłość to nie uczucia. One często ulegają zmianom. Nimi nie możesz się w życiu kierować. Raczej po prostu zawsze chciej dla swojej dziewczyny jak najlepiej. Nie tylko teraz, ale zawsze... J. 16.09.2003 czy neokatechumenat"rozsadza irozbija"kościół od środka? czy będąc osobą powtórnie żonatą mogę być członkiem wspólnoty neokatechumenalnej? - 310 - Nowe ruchy w Kościele to bogactwo, a nie powód do lęków. Neokatechumenat nie tyle Kościół rozbija, co stara się go ubogacić i uświęcić. Życie w związku niesakramentalnym zapewne nie wyklucza z udziału w spotkaniach neokatechumenatu. Na pewno jednak będzie rodziło pewne napięcia i trudności, np. związane z niemożnością przystępowania do sakramentów... J. 16.09.2003 Ja chciałbym zapytać a raczej prosić o nadesłanie mi danych na temat stosunków wyznaniowych w Polsce?? Możesz zajrzeć TUTAJ Najlepiej chyba zamówić książkę M Libiszowskiej „Kościoły i związki wyznaniowe w Polsce” Możesz to zrobic na stronie: http://www.merlin.com.pl/sklep/sklep/strona.glowna?str=fis196815&skad=uzkmucpmnyO różnych Kościołach i związkach wyznaniowych materiały znajdziesz także na naszych stronach, np. TUTAJ ... Nie zawadzi także przejrzeć ramkę „Działy” (po lewej stronie), gdzie znaleźć można sporo materiałów o różnych wyznaniach i religiach... J. 16.09.2003 Szczęść Boże! Zastanawiam się w jakiej radości ducha żyją osoby konsekrowane? Co znaczy być w sposób szczególny, pełny wybranym przez Chrystusa i usłyszeć do Niego - Ja ciebie wybrałem! Z tą radością to zapewne różnie bywa. Pewnie przychodzą i chwile zniechęcenia... Raczej trudno się spodziewać, że żyje się w ciągłej euforii... Podobnie z głosem Bożego powołania. Na pewno znaczy wiele, ale to wybranie, to przede wszystkim służba; zaszczytna, ale służba. Możesz zajrzeć na stronę: http://www.biuletynrs.salezjanie.opoka.org.pl/Numer_26/radooeae/radooeae.htmlJ. 16.09.2003 Witam serdecznie Mam takie pytanie... co to jest żałoba w moiem przypadku, jesli niedawno zmarla mi babcia ? Co moge, a czego nie ? W tym względzie nie ma jakichś ogólnie obowiązujących przepisów. Należy kierować się panującymi w danym środowisku obyczajami i własnym rozumem... J. 16.09.2003 Co to jest kwietyzm, bierna kontemplacja i czym się różnią? Kwietyzm, to kierunek w teologii mistycznej (heterodoksyjny lub przynajmniej wątpliwy pod względem wychowawczym). Kwietyści widzieli doskonałość w absolutnie biernej i całkowicie bezinteresownej miłości do Boga, pozbawionej jakiejkolwiek aktywności i zainteresowania swoim własnym zbawieniem. Dlatego odrzucali w mniejszym lub większym stopniu czynną ascezę, słowną modlitwę, modlitwę błagalną i niemistyczną medytację. (na podstawie małego słownika teologicznego K. Rahnera i H Vorgrimlera). Bierna kontemplacja, to modlitwa otwarcia się na Boga, modlitwa wlana, którą rządzi, kieruje sam Bóg... Czyli kwietyzm to kierunek w teologii mistycznej zalecający kontemplację bierną. To trochę taka różnica jak między piłką nożną a kopaniem piłki... Więcej możesz dowiedzieć się na stronach: http://www.kontemplacja.karmel.pl/teologia/gogolastudium5.htmhttp://www.karmel.pl/modlitwa/wider/wider31.htmhttp://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/k - 311 - wietyzm.htmlhttp://wiem.onet.pl/wiem/0017ee.htmlhttp://www.slownikonline.pl/kopalinski/72c1fdf183e0acf1c12565ed0054daaa.phpJ. 15.09.2003 Ile razy papież był w Polsce? W zależności jak potraktować pielgrzymkę Jana Pawła II na Światowy Dzień Młodzieży w 1991 roku (czy była to osobna pielgrzymka czy też druga część wcześniejszej) był on w Polsce 8-9 razy... J. 15.09.2003 Gdzie była 100 pielgrzymka Jana Pawła II Setną pielgrzymką zagraniczną Jana Pawła II była jego podróż do Chorwacji w dniach 5 - 9 czerwca 2003r J. 15.09.2003 Jestem bardzo zadowolona z Waszej odpowiedzi! Bóg zapłać. Chodziło mi o ludzi, których nazwaliście o błędnym sumieniu, dokładnie o małżeństwa niesakramentalne, gdzie ludzie katolicy naprawdę wierzą, że ich miłość usprawiedliwia ich przed Bogiem. Żyją obiektywnie w grzechu ciężkim, no ale są przecież dobrzy. Ja też proszę o wyrozumiałość, bo znalazłam w Dzienniczku jeszcze jedno trudne dla mnie zdanie : Wszystkie stworzenia, czy w i e d z ą czy b e z w i e d n i e , czy chcą czy nie chcą, z a w s z e pełnią wolę moją (586). Jak grzeszymy też ? I w ogóle nie wiem jak to rozumieć ( piekło, wolność ludzka, itp. znaki zapytania ). Dziękujemy za wyjaśnienie... Jak rozumieć owo stwierdzenie, że zawsze pełnimy wolę Bożą? Piszącemu te słowa wydaje się, że warto posłużyć się pewną analogią. Otóż kiedyś Bóg dopuścił, że bracia (synowie Jakuba) sprzedali Józefa do Egiptu. Z tego zła Bóg wyprowadził dobro, jakim było uratowanie rodziny Jakuba od klęski głodu. W dalszej konsekwencji doszło do wyjścia z Egiptu, zawarcia przymierza na Synaju itd. Bóg w swoich planach posłużył się ludzkim grzechem.... Nie znaczy to jednak, że Bóg skłania czy zmusza człowieka do czynienia zła. Jest inaczej. On znając nasze przyszłe wolne czyny tak wszystko zaplanował, aby nawet zło mogło obrócić się w dobro. W swoje plany wkalkulowuje naszą wolną (dobrą i złą) wolę... Znów posłużmy się analogią: wiem , że ktoś niszczy stojące na parkingu samochody. Wiem (podsłuchałem), że najbliższej nocy zniszczony ma być mój. Mogę więc go przenieść w inne miejsce. Zamiast tego decyduję się na wezwanie policji, która zastawia pułapkę na wandala. Dzięki temu trafia on w ręce sprawiedliwości, a sąsiedzi oddychają z ulgą. Co więcej, ów wandal na skutek wymierzonej kary (wiele godzin prac społecznych i wyrównanie szkody) zmienia się i staje się zaangażowanym społecznikiem. Podobnie Pan Bóg: pisze prostu w krzywych linijkach naszych grzechów... J. 15.09.2003 Czy ktoś mógłby mi powiedzieć gdzie szukać Przepisów Prawa Kanonicznego dot. bierzmowania. Interesuje mnie: czy można sobie wźąć imię takie jakie dostało się na Chrzcie Św., kto może być świadkiem (czy kobieta musi być kobiecie, czy nie koniecznie), ipt. - 312 - Kodeks Prawa Kanonicznego znajdziesz na stronie: http://www.archidiecezja.lodz.pl/prawo.html. O bierzmowaniu traktują kanony 879-896. Możesz też zajrzeć na stronę: http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadzeniedowkl/pontyfikal/bierzmowanie.htmJ. 15.09.2003 gdzie znajde coś o imianach do bierzmowania. Oraz gdzie mam szukać tych imion?? Proponujemy zajrzeć na strony: http://biblia.linia.pl/index.htmlhttp://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/J. 15.09.2003 Dlaczego Jezus mówił w przypowieściach, nie utrudniał sobie misji ( J 16, 25 ) ? Nawet Apostołowie stwierdzili : " Teraz mówisz otwarcie (...). Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie trzeba, aby Cię kto pytał ( w samym przypisie - "po to, by wiedzieć, o co Mu chodzi"). Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś" ( J 16, 29-30 ). Sami też spytali Go o to ( Mt 13, 10 nn ). Proszę o wyjaśnienie odpowiedzi Jezusa, bo wiem, że odpowiedź : " żeby się nie nawrócili " ( Mk 4, 10 nn ) nie może być przecież dosłowna. Piszącemu te słowa wydaje się, że przypowieści bardziej zapadają w pamięć i serce niż uczone mowy. Zaciemniają one nieco prawdę, ale jednocześnie skłaniają do przemyśleń i poszukiwania. „Kto ma uszy” zrozumie. Ostatecznie przypowieści Jezusa nie są dla wierzącego wcale trudne... Patrząc z perspektywy różnych dysput (np. na czacie) trudno się też oprzeć wrażeniu, że nauczanie w przypowieściach miało też inny cel: nie prowokuje zażartych dyskusji. To tylko obraz, który można (teoretycznie) różnie rozumieć. Jezus często musiał wdawać się w polemiki z uczonymi w Piśmie. Mamy w Ewangeliach mnóstwo wspomnień o takich sporach (np. Mk 11, 27 12, 37). Może więc chodziło także o to, by spokojnie przepowiadać Dobrą Nowinę bez wdawania się zbyt wiele dyskusji? A Ci, którzy chcieli, mogli nauczanie Jezusa zrozumieć lub poprosić o wyjaśnienie (np. Mt 13, 18)... Owo „Żeby się nie nawrócili” jest jednym z trudniejszych dla egzegetów fragmentem Pisma Świętego. Proponowano różne wyjaśnienia. Np. Bp. K. Romaniuk proponuje dodać na końcu zdania pytajnik: „Czy tylko wam dana jest tajemnica Królestwa Bożego, zaś dla tych, którzy są poza wami, wszystko miałoby się dziać w przypowieściach, aby patrzyli oczami, a nie widzieli (...)”. Ks. H. Langkammer tłumaczy, że owo zaślepienie może być karą Bożą za odwrócenie się od Jezusa, podobnie jak Izrael został w ten sposób ukarany (zob. cytat w J 12, 40); ocaleć miała tylko reszta... Jaśniej: owo zaślepienie jest karą, za drwiny, szyderstwa i odrzucanie Jezusa (zob. Mk 3, 22-30). Wydaje się, że w tej perspektywie trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz: kara ta dotyka ludzi, którzy nie chcą przyjąć orędzia Jezusa. Każdy, kto wsłuchuje się w jego nauczanie ma szansę stać się uczniem Jezusa: może zastanowić się nad treścią Jego nauczania, poprosić o wyjaśnienie. Problem w tym, że wielu nie chce. Chodzą za Jezusem, gdyż jest to dla nich sensacja, gdyż oczekują znaków (Mk 8, 12). To ich dotyka owo zaślepienie. Niekoniecznie z wyroku Boga, ale na pewno z Jego dopuszczenia... Bóg może tylko to zaślepienie swoim wyrokiem potwierdza... J. 15.09.2003 Czy istnieje piekło i niebo czy to tylko przenośnia??? Zarówno piekło jak i niebo istnieją naprawdę. Problem tylko w tym, że katolicy wierzą w niebo i piekło (oraz czyściec) nie w sensie jakiegoś miejsca (w kosmosie, na ziemi), ale jako stan: Niebo to stan wiecznego szczęścia z Bogiem i świętymi; czyśćcem nazywamy stan końcowego oczyszczenia wybranych; piekło zaś to stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi. Tak rozumiane nie są przenośnią, ale rzeczywistością ludzkiej egzystencji po śmierci... J. - 313 - 15.09.2003 Pojawiały się tu pytania dotyczące objawień w Garabandal i mamień szatańskich. Ponieważ czytałem książkę o tych objawieniach, mam dwa pytania. 1) Gdzie mogę znaleźć oficjalny dokument Kościoła odrzucający te objawienia, o ile takowy istnieje? 2) W czasie objawień Maryja powiedziała, że wielu duchownych idzie drogą zatracenia, pociągając za sobą wiernych. Czy w świetle ostatnich afer wśród duchownych różnych krajów można te słowa uznać za mamienia szatańskie? Bardzo proszę, nie wyrzucajcie tych pytań, bardzo zależy mi na odpowiedzi. Serdecznie pozdrawiam. 1. Sporo na ten temat znajdziesz na naszych stronach. Tekstu owych oficjalnych dokumentów nie podajemy, ale było ich aż pięć. Poza tym trzeba pamietac, że kazde objawienie traktowane jest jako fałszywe, dopóki nie zostanie uznane za prawdziwe. Papież nie musi się w sprawie fałszywych objawień wypowiadać... 2. Każde tak ogólne stwierdzenie można uznać za prawdziwe. Zawsze bywają źli duchowni, zawsze gdzieś toczy się wojna, zawsze gdzieś są klęski żywiołowe. To nie powód, by uznać objawienia za prawdziwe... Kliknij http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1035979963J. 15.09.2003 Czy aby wejsc na Wawel albo do Kościoła Mariackiego na Msze, trzeba płacic za bilet wstępu??? Nie. 15.09.2003 Jakie znaczenie ma przestrzeganie godzin modlitw o 12-ej, 15-ej albo powtarzanie Zdrowaś w Różańcu albo sens nowenn czy przy spowiedzi: 5 Ojcze nasz. Nie wystarczy raz a dobrze i głębiej wejść w rozważanie ? Odmawianie modlitw o jakichś konkretnych godzinach nie ma większego znaczenia oprócz tego, że łączy na modlitwie więcej osób, które o tej samej godzinie odmawiają tę samą modlitwę. To piękny znak naszej ludzkie solidarności. Nowenna to z kolei „modlitwa trwająca 9 dni, według wzoru "nowenny" przed Zesłaniem Ducha Świętego na Apostołów; Wniebowstąpienie od Zesłanie Ducha Świętego oddziela 9 dni; Apostołowie "trwali jednomyślnie na modlitwie" (Dz l, 14). (Za słownikiem z Opoki). Przez udział w niej chcemy się lepiej przygotować na jakieś wydarzenie... To chyba ma sens? Różaniec to modlitwa wprowadzająca w kontemplację. Nie tylko powtarzamy te same słowa, ale staramy się głębiej wnikać w rozważane podczas odmawiania różańca tajemnice. Razem z Maryją przeżywamy narodzenie Bożego Syna, Jego nauczanie, śmierć i zmartwychwstanie... Nie liczą się tu same tylko słowa, ale wejście w wydarzenie, aby lepiej pojąć jego znaczenie.... Można zastanawia się nad sensem odmawiania 5 razy tej samej modlitwy. Można uważać, że lepiej raz a dobrze. Trudno jednak nie zauważyć, że jeszcze lepiej pięć razy dobrze. Za każdym razem mamy okazję wejść w modlitwę i jej sens głębiej. Liczy się także nasz czas ofiarowany Bogu. Nic też chyba nie stoi na przeszkodzie, by pokutę rozbić na pięć części: np. odmawiamy "Ojcze nasz" w południe, przez pięć kolejnych dni.... J. 15.09.2003 Bardzo proszę o informację,gdzie i kiedy w tym roku odbędą się festiwale religijne.Szczęść Boże. - 314 - Proponujemy kliknąć TUTAJ J. 14.09.2003 interesują mnie miejsca na śląsku, wktórych można odbywać weekendowe dni wyciszenia lub rekolekcje? Najlepiej sprawdzić na stronach każdej z diecezji znajdujących się na Śląsku. Mozna też sprawdzić na stronach zakonów... Dla Archidiecezji katowickiej informację tę znajdziesz pod adresem: http://www.archidiecezja.katowice.pl/01/Rekol.phpNa stronie gliwickiej informacji trzeba poszukać dziale informacji o diecezji, domy rekolekcyjne. Nie podano tam jednak terminów rekolekcji, tylko adresy ośrodków. J. 14.09.2003 poznaliśmy się w wakacje i było cudownie. zakochałam się w nim... on powiedział, że będzimy się spotykać po wakacjach, ale nasza znajomość zaczęła powoli umierać :( ostatecznie kontakt zgasł... ja popadłam w apatię i zniechęcenie. cały dzień mogłabym siedzieć i gapić się w ścianę. wydaje mi się, że moje życie na tym się kończy, że nie ma nic dalej... on bardzo się zmienił i wiem, że nie moglibyśmy już być razem, ale chciałabym tylko wiedzieć DLACZEGO nam się nie udało??? może odpowiedź na to pytanie przyniosłaby mi jakąś ulgę... wiem, że to się już nie powtórzy, zresztą ja nie chcę niczego na siłę! tylko dlaczego, dlaczego, dlaczego??? może powinnam się z nim spotkać i go zapytać? ale ja nie lubię się narzucać. tonę w morzu apatii i bólu. wszystko mi go przypomina. jestem jak pusty dzban, który pamięta smak wody jaka go niegdyś napełniała, ale teraz powoli zasypia pod kołdrą kurzu... Proszę wybaczyć, ale nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Można tylko mieć nadzieję, ze nic nie dzieje się wbrew woli Boga. Może wyniknie z tego kiedyś jakieś wielkie dobro? Na pewno jest Ci teraz bardzo trudno. Spróbuj szukać ukojenia w rozmowie z Bogiem... J. 14.09.2003 Co powinien czynić człowiek by jego życie miało sens ? Wydaje się, że recepta jest dość prosta: trzeba wokół siebie rozsiewać dobro. Ono zawsze ma wartość. nawet, jeśli nie zrealizujemy swoich życiowych ambicji... J. 14.09.2003 Czy to prawda że Anioły nie mają płci? Najprawdopodobniej tak. Zapewne bowiem jako istoty duchowe nie otrzymały od Boga polecenia rozmnażania się (Rdz 1, 28). J. 14.09.2003 - 315 - Chciałabym dowiedzieć się czegoś o osobach potepionych i o samym zagadnieniu potępienia. Bardzo bym chciała otrzymać jakie kolwiek informacje na ten temat. Pozdrawiam Marta777 O osobach potępionych trudno czegokolwiek się dowiedzieć, gdyż nie wiemy czy i kto został potępiony. Kościół nigdy się na ten temat nie wypowiada licząc na niezmierzone miłosierdzie Boga wobec wszystkich grzeszników. Na temat możliwości potępienia (piekła) możesz przeczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego 1033 – 1037. Możesz go znaleźć pod adresem: http://www.katechizm.diecezja.elk.pl/J. 14.09.2003 czy ajk zarzywam ciezkie narkotyki to pójda do pana bozi ,czy przyjmnie do siebie taki zryty beret ??prosze o szybka odpowiedz THX Branie narkotyków jest grzechem ciężkim. Nie wiemy, czy robisz to w pełni świadomie i dobrowolnie, czy żałujesz... Wie to tylko sam Bóg. Dlatego na Twoje pytanie nie potrafimy odpowiedzieć. J. 14.09.2003 Pytanie jest może lekko infantylne, ale co właściwie należy czynić z komunikantem po przystąpieniu do komuni świętej? pogryżć? Czy może czekać aż rozpłynie się sam?:) Komunię należy po prostu połknąć. Przez szacunek do Eucharystii zaleca się, aby jej nie gryźć. red. 14.09.2003 Mam mały dylemat.. Przyszedł do naszej parafii w tym roku nowy ksiądz, który przejął opiekę nad naszą oazą. Postanowiłam nadal ją prowadzić, ze względu na dzieciaczki. Tydzień temu ksiądz powiedział, że chce zrobić jakąś herbatkę i ciasteczko. Parę dni później zadzwonił do mnie mój ksiądz - Przyjaciel od serca i powiedział, ze możemy się spotkać w sobotę, bo ma dzień wolny. Oboje stwierdziliśmy, ze herbatka to nic aż tak ważnego i raz może mnie nie być :) tym bardziej, że długo druga animatorka będzie studiowac zaocznie i ja będę co dwa tygodnie sama, no i nie wiadomo, kiedy będzie następna okazja do spotkania się z Przyjacielem. Więc zgodziłam się jechać. Ale wczoraj ten nowy ksiądz powiedział, ze zamiast herbatki i ciasteczka ma być ognisko, że zostaliśmy zaproszeni przez inną oazę, żebyśmy przyszli i nie zrobili obciachu (?!), itp.. Byłam u księdza i prosiłam go o to, by przełożył ognisko na inny dzień, ale on nawet o tym nie chciał słyszeć. I teraz nie wiem, co zrobić: nie chcę zostawić dzieciaczków samych, tym bardziej, ze druga animatorka połowy z nich nie zna.. ale nie chce tez zranić uczuć mojego przyjaciela.. wiem, że on na pewno by zrozumiał, gdybym wybrała oazę, ale problem w tym, że ja nie potrafiłabym wybrać, no i ten dzień wolny był długo czekany... niestety dwóch tych rzeczy nie da się ze sobą pogodzić :( nie wiem, co zrobić.. nie chcę nikogo zranić :(( Zapewne jest już po sprawie... Ale i tak nie wiedzielibyśmy co poradzić. Z jednej strony dobrze jest przedkładać obowiązki nad przyjemność. Z drugiej trudno zawsze być do końca dyspozycyjnym. Co nie zrobiłaś, zrobiłaś dobrze. Problem tylko w tym, czy ktoś nie poczuł się urażony. Naszym zdaniem nikt nie powinien tak się poczuć. Bo póki co zapewne nie masz daru bilokacji... J. 14.09.2003 - 316 - Od pewnego czasu dręczą mnie czasami myśli samobójcze. Czy to rzeczywiście prawda, że jeżeli miało się już raz depresję, to później już cały czas trzeba się mieć na baczności, aby znowu w nią nie wpaść? Nawet jeżeli uda mi się odpędzić taką myśl, to mam niepewność czy za jakiś czas znowu mnie te pokusy nie napadną. Nie znamy Cię na tyle, aby radzić z całą pewnością, ale .... Depresja jest chorobą, którą powinno się leczyć. Nie da "wziąć w garść i nie wpadać w depresję. Trzeba leków i psychoterapii. Chyba jednak nie musisz się panicznie bać swoich myśli. W takiej sytuacji ich odpychanie nic nie daje. Powracają, nieraz ze zdwojoną siłą. To błędne koło... Najlepiej próbować normalnie żyć z postanowieniem, że w razie kłopotów pójdziesz do lekarza. Może trzeba to zrobić już teraz? A jeśli już uciekasz, to postaraj się uciekać do ludzi. Zawsze do ludzi Zawsze też warto próbować czynić swoje życie jak najbardziej sensownym. Wielką pomocą jest tu rozsiewanie wokół siebie dobra. Kiedy koncentrujemy się na służbie bliźnim łatwiej nam zapominać o sobie... Możesz też odwiedzić stronę: http://www.polbox.com/d/depresja/J. i J. 14.09.2003 Czy eksterioryzacja oznacza to samo co biolokacja??? Według słowników to co innego. Proszę jednak wybaczyć, nie zajmujemy się tu prawdziwymi czy urojonymi zjawiskami paranormalnymi... J. 14.09.2003 Czy w Krakowie są miejsca, gdzie jest odprawiana masza sw. po angielsku lub niemiecku? Mam koleżankę w Slowenii i chcialabym wiedziec, zeby z nią pójsc jak przyjedzie. Prosimy zajrzeć na stronę: http://www.diecezja.krakow.pl/zycie/msze-jo.htmlJ. 14.09.2003 Kłamstwo jest grzechem. Jeśli ktoś mnie poprosił, bym nie mówiła o pewnej rzeczy innym, a zaistniała taka sytuacja, że ze względu na obietnicę musiałam powiedzieć, że nie wiem nic na ten temat. Naprawdę wiedziałam bardzo dużo, ale nie mogłam tego powiedzieć. Czy to jest kłamstwo? Czy powinnam powiedzieć, że jednak wiem? Wtedy zawiodłabym osobę, której obiecałam... Można było powiedzieć – zgodnie z prawą - że zostało się zobowiązanym do zachowania tajemnicy. Powiedzieć nieprawdę można chyba tylko w przypadku, gdy milczenie byłoby jej wyjawieniem, a prawda ta nie należy się osobie, która o nią pyta, bo chce ją źle wykorzystać. Np. gdy w czasie okupacji ktoś nie mówił prawdy na temat ukrywających się Żydów... J. 13.09.2003 Jaki Bog ma cel w tym , ze ktos pokocha osobe duchowna? Miłość to nie choroba, która dopada nas zupełnie niezależnie od naszej woli. Nad zakochaniem można zapanować. Proszę więc nie doszukiwać się Bożego zamysłu w każdym swoim postępowaniu. Konsekwentnie moglibyśmy Boga obarczyć odpowiedzialnością za nasze grzechy... J. - 317 - 13.09.2003 Po smierci dusze wedruja albo do nieba albo do piekla albo do czysca,ale dlaczego niektore zostaja na ziemi? Ile jest takich przypadkow na pewno sami wiecie.Co wiec to oznacza? Hmm.. Przede wszystkim nic nam nie wiadomo na temat, jakoby niektóre dusze zmarłych pozostawały na ziemi. Trudno nam więc wyciągać z tego jakiekolwiek wnioski... Wydaje się, że problem osoby pytającej leży w tym, że błędnie pojmuje pojęcie nieba, piekła i czyśćca. W żadnym wypadku nie są to bowiem miejsca (w kosmosie, na ziemi), ale stany: niebo to stan wiecznego i szczęśliwego życia we wspólnocie z Trójcą i wszystkimi świętymi; czyśćcem nazywamy stan końcowego oczyszczenia wybranych; piekło zaś to stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi. Wiemy więc czym jest niebo, piekło i czyściec, ale pytanie „gdzie?” w gruncie rzeczy nie ma sensu... Nie znaczy to więc, że osoby zmarłe absolutnie nie mogą się nam pokazywać. Będąc w niebie czy, czyśćcu czy piekle mogą równocześnie w sensie przestrzennym być blisko nas. Ale prawdą jest, że zasadniczo ich nie widzimy. Jeśli natomiast komuś wydaje się, że zobaczył osobę zmarłą, to powinien chyba za nią się pomodlić. To na pewno nie zaszkodzi. Być może w ten sposób ktoś próbuje prosić nas o modlitwę, co nie zmienia faktu, że jest w stanie zwanym czyśćcem... J. 13.09.2003 Bardzo proszę o tekst ojca Jacka Salija pt"Dlaczego Bóg jest niewidzialny"Pozdrawiam:) Na naszej stronie jest wyszukiwarka: google. Świetnie się do takiego szukania nadaje. Wpisując podany przez Ciebie tytuł można znaleźć adres: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_01.htmJ. 13.09.2003 Chciałabym wpłacic parę złotych na budowę świątyni Opatrzności Bożej ale nigdzie nie mogę znależć numeru konta bankowego. Bardzo proszę o podanie. Szczęść Boże. Proszę zajrzeć na adres: http://www.mkw.pl/instytucje-index.htmWAM. 13.09.2003 czy mogę wywołac ducha czy moge wywołać duch i rozmawiać z nim o tym co będzie za pare dni lub miesięcy jakie modlitwy doprowadzą mni edo teo żebym mogła czytać w myślach To czego pragniesz sprzeczne jest z naszą wiarą. Pragnienie poznania przyszłości przez wywoływanie duchów to forma wróżbiarstwa, które sprzeczne jest z czcią i szacunkiem wobec Boga. Owszem, powinniśmy sami zabiegać o naszą dobrą przyszłość, ale istnieją tu pewne granice. Ostatecznie nasze losy są w ręku Boga. Chęć ich poznania do przejaw braku zaufania do Niego... Z kolei pragnienie poznania czyichś myśli to wyraz chęci zapanowania nad drugim człowiekiem, pozbawienia go jego intymności. Na pewno jest to sprzeczne z miłością bliźniego. Nie powinniśmy więc o taką zdolność zabiegać. Oczywiście może się zdarzyć, że komuś Bóg dał dar poznania rzeczy przyszłych czy czytania w ludzkich myślach. Ale On daje swój dar wiedząc co robi. Szukanie go u obojętnie kogo (np. nawet duchów zmarłych) to postawa sprzeczna z miłością Boga... Katechizm Kościoła Katolickiego tak o całej sprawie pisze: 2115 Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności. - 318 - 2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu. I jeszcze jedno: przekonanie, że od jakiejś konkretnej modlitwy zależy jej wysłuchanie, to magiczne podejście do Boga. Lepiej przemyśl swoją postawę... J. 13.09.2003 Chciałbym zostać księdzem, ale się boję że nie poradzę sobie na studiacvh, a nie chodzi mi wcale o celibat. Jestem ścisłowcem i nie poradzę sobie z naukami humanistycznymi. Co się studiuje w seminarium? Osoba o ścisłym umyśle nie powinna mieć kłopotów na studiach teologicznych. Wbrew pozorom precyzja nieraz się przydaje... W seminarium studiuje się głównie filozofię i teologię. Ta pierwsza to takie przedmioty jak historia filozofii, metafizyka, logika, metodologia, teoria poznania, antropologia, etyka czy filozofia przyrody. Teologia to przede wszystkim biblistyka, dogmatyka, teologia fundamentalna i moralna. Do tego dochodzą przedmioty praktyczne (tzw. teologia pastoralna homiletyka, katechetyka) czy liturgika ekumenizm... No i historia Kościoła... J. 13.09.2003 Jeśli jeden z rodziców przyrzekł drugiemu na Boga i na życie swego dziecka, że nie dopuścił się zdrady, a skłamał, będąc przekonanym, że to tylko słowa i zrobił to dla dobra całej rodziny, to szatan może je posiąść.? Czy przez to dziecko może mieć myśli samobójcze i słyszeć głosy, że należy do niego, bo własny rodzic mu je ofiarował.? Czy rodzic musi to odwołać.? Czy jeśli ktoś kogoś przeklina czy złorzeczy, to też się spełnia jak modlitwa.? Czy szatan wysłuchuje złych modlitw, jeśli ludzie świadomie takie rzeczy mówią czy czynią? Przede wszystkim nie podchodźmy do sprawy tak magicznie. Nie potrafimy do końca pojąć, jakimi drogami może dojść do opanowania człowieka przez szatana. Jednak przede wszystkim trzeba pamiętać, że władzę nad człowiekiem ma Bóg, nie szatan. To w jego ręku jesteśmy. Jeśli rodzic złożył fałszywą przysięgę, to zrobił to na swój własny rachunek. Nie odpowiadamy bowiem za grzechy rodziców. Myśli samobójcze dziecka mogą być nie tyle skutkiem opętania, ile złych stosunków panujących w rodzinie. To wcale nie tak rzadkie zjawisko... Może się zdarzyć, że jakieś złorzeczenie się spełni. Wcale jednak nie musi. Dobrze jest takie przekleństwa odwołać i modlić się za tych, których przeklinaliśmy. Ale nie znaczy, że bez tego zdani jesteśmy na wolę szatana.... W razie wątpliwości najlepiej skonsultować się ze swoim spowiednikiem... J. i A. 13.09.2003 Prosze o komentarz : List do Efezjan 2,8-9. 1list 5,13 Drugiego tekstu nie umiemy rozpoznać... Tekst brzmi: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił”. W tekście jest mowa, że zbawienie otrzymuje człowiek przez wiarę w Jezusa Chrystusa; nie zasługujemy na nie dzięki naszym uczynkom, ale otrzymujemy je jako łaskę. Podejrzewamy, że autorowi pytania chodzi o argumenty w jakimś religijnym sporze. Dlatego warto chyba przypomnieć, że Kościół katolicki wierząc, że zbawienie otrzymujemy dzięki Bożej łasce uczy także, że potrzebna jest współpraca z nią, czyli dobre czyny. Jest to zgodne choćby z Mt 7, 21-23: Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia - 319 - wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?. Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości! Prawda bywa po prostu symfoniczna... Warto w tej kwestii zajrzeć na stronę: http://www.apologetyka.katolik.pl/czytelnia/ksiazki/ks19/index.phpi przejrzeć I i III rozdział tej książki... J. 13.09.2003 Witajcie! Szczęść Boże wszystkim pytającym i odpowiadajacym! Bardzo dobry pomysł z Zapytaniami! To jakby możliwość kontynuowania katechezy, która właśnie skończyła mi się, gdy zaczęło życie i trudne pytania... Szkoda, że nie mamy bardziej rozbudowanej katechezy dla dorosłych... Widzę po pytaniach i odpowiedziach, że wiele nie wiem lub niewłaściwie rozumiem i nasuwają mi się kolejne pytania... Nie czytałam wszystkich, ale wydaje mi się, że w większości pytania wypływają z niewiedzy co jest grzechem zwłaszcza ciężkim. Też nie zawsze wiem, na jakim stopniu była moja świadomość. Materia ciężka, dobrowolność i świadomość. Padła niedawno odpowiedź, ale czy moglibyście ją skonkretyzować, co jest materią ciężką ( poza oczywistymi przypadkami cudzołóstwa itp., jakie są dzisiejsze najczęstsze grzechy, które bagatelizujemy, np. tak modna ostatnio praca w niedzielę kosztem Mszy Św.- mam wrażenie, że zatracamy świadomość, że to grzech ciężki ), co to jest świadomość zupełna, a kiedy jest ona niezupełna i podobnie z dobrowolnością. Pewnie się dziwicie, że to proste i podstawowe pytania ( a odpowiedź może być trudna ze względu na jednostkowe sytuacje ), ale nie byłam zbyt pilna na religii i zaczynam ją doceniać, gdy się skończyła. Bóg zapłać za odpowiedź. Podziwiam Waszą wytrwałość w odpowiadaniu często na te same pytania, zwłaszcza te, na które sami powinniśmy znać odpowiedź... Dziękujemy za dobre słowo... Nie ma prostej definicji pozwalającej wskazać na ciężką materię. Katechizm (1858) tak to ujmuje: Materię ciężką uściśla dziesięć przykazań zgodnie z odpowiedzią, jakiej Jezus udzielił bogatemu młodzieńcowi: "Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę" (Mk 10, 19). Ciężar grzechów jest większy lub mniejszy: zabójstwo jest czymś poważniejszym niż kradzież. Należy uwzględnić także pozycję osób poszkodowanych: czymś poważniejszym jest przemoc wobec rodziców aniżeli wobec kogoś obcego. W konkretnych przypadkach trzeba po prostu odpowiedniej wiedzy. Wiele można się dowiedzieć z cierpliwego zapoznania się z całą częścią Katechizmu poświęconą interpretacji poszczególnych przykazań (2052-2257). W przypadku przykazania „Nie zabijaj” chodzi o poważną krzywdę wyrządzoną bliźniemu; w siódmym przykazaniu materia ciężka zaczyna się mniej więcej od wartości jednego dnia pracy (raczej uboższego człowieka); w szóstym w zasadzie wszystko stanowi ciężką materię... Warto przypomnieć, że grzech lekki jest także złem. Powinniśmy unikać każdego grzechu, a nie kalkulować, czy jeszcze mogę (grzech leki), czy już nie (grzech ciężki). A gdy jednak zdarzy nam się popełnić zło, to w sytuacjach wątpliwych najlepiej zapytać spowiednika... O świadomości i dobrowolności tak mówi Katechizm (1859-1860) Grzech śmiertelny wymaga pełnego poznania i całkowitej zgody. Zakłada wiedzę o grzesznym charakterze czynu, o jego sprzeczności z prawem Bożym. Zakłada także zgodę na tyle dobrowolną, by stanowił on wybór osobisty. Ignorancja zawiniona i zatwardziałość serca nie pomniejszają, lecz zwiększają dobrowolny charakter grzechu. Ignorancja niedobrowolna może zmniejszyć winę, a nawet uwolnić od ciężkiej winy. Nikt jednak nie powinien lekceważyć zasad prawa moralnego, które są wypisane w sumieniu każdego człowieka. Impulsy wrażliwości, uczucia mogą również zmniejszyć dobrowolny i wolny charakter winy, podobnie jak naciski zewnętrzne czy zaburzenia patologiczne. Grzech popełniony ze złości, w wyniku świadomego wyboru zła jest najcięższy. Tak więc trzeba być w pełni świadomym że czyni się zło. Jednak jeśli ktoś z własnej winy nie wie, że dany czyn jest zły (tzw. ignorancja zawiniona) to niewiedza go nie usprawiedliwia. Podobnie jest w przypadku zatwardziałości serca. Dodajmy, że człowiek w ogóle musi być świadomy, że działa. Jeśli robi coś np. przez sen, to grzechu nie ma. Jeśli jednak robi to otumaniony narkotykami czy alkoholem to w zasadzie jest odpowiedzialny, bo doprowadził się do tego stanu świadomie... W zasadzie, bo nie można wykluczyć, że w poszczególnym wypadku wina będzie mniejsza... Aby mówić o grzechu zły czyn musi też być dobrowolny. Powody braku dobrowolniości czynu tłumaczy przytoczony wyżej tekst Katechizmu. Nie należy tu jednak przesadzać, a każdą sytuację należy rozpatrzyć indywidualnie. Np. czym innym jest, gdy upije się ktoś, kto podejmuje próbę leczenia z alkoholizmu, a czym innym, gdy pije ktoś, kto tylko mówi, że chce przestać pić... J. - 320 - 12.09.2003 Chciałabym zapytac jak mam przy spowiedzi powiedziec że napiłam sie bardzo bardoz małej ilości alkoholu , ale to tak z ciekawośi jak to smakuje. jka to powiedziec zeby ks mi kazania nie sprawił. Ale to naprawde mała ilość Dzieki z gory(prosiłabym o odpowiedz na e-maila) W spowiedzi zawsze mówi się prawdę nie oglądając się na ewentualne konsekwencje... J. 12.09.2003 Podobno najważniejsza jest intencja wszystkiego i jak Panu Bogu nie ofiarujemy czegoś w jakiejś intencji, to nie weźmie. To znaczy, że dobre uczynki nie mogą zostać przez Boga wykorzystane? Czy intencja działa po czasie wykonania dobra,np. po kilku dniach od spełnienia oddaję ów dobry uczynek za bliską mi osobę, która ma problem. I żeby nie zapominać, wystarczy raz na długi czas oddać Bogu cały jakiś okres, np. miesiąc i powiedzieć Bogu, żeby sam zauważał nasze dobro i je wykorzystywał, jak chce? Czy najważniejsza jest intencja? Hm... To chyba przesada. Dobra wola jest ważna, ale zbyt łatwo można się nią usprawiedliwiać... Dobre czyny najlepiej chyba wykonywać na chwałę Boga i ku pożytkowi ludzi. Ale jeśli chcesz je traktować jako formę pokuty, ofiarowania za kogoś, to oczywiście możesz... Czy intencja działa po wykonaniu dobra? Hmm... Dla Boga czas nie istnieje. On wiedział, że kiedyś go o coś poprosimy. Możliwe więc, że możemy tak zrobić... Nie ma potrzeby wzbudzania intencji przed każdą wykonywaną czynnością. Można wzbudzić w sobie stałą intencję. Jeśli nie wzbudzimy przed czynem intencji innej,liczy się ta nasza stała ;) M. 12.09.2003 Czy człowiek po śmierci może stać się aniołem??? Jako katolicy wierzymy, że po śmierci, do czasu zmartwychwstania, będziemy egzystować jako czyste dusze. Pozostaniemy jednak ludźmi, nie Aniołami ;) J. 12.09.2003 Ważne pytanie. Proszę o odpowiedź teologa, który jest ekspertem w dziedzinie dzieł Św. Tomasza z Akwinu OP. 1. CZY RZETELNIE ZOSTAŁY PRZETŁUMACZONE FRAGMENTY WYSTĘPUJĄCE W PONIŻSZYM TEKŚCIE?. 2. CZY RZECZYWIŚCIE NAPISAŁ TO śW. TOMASZ, JAKO SWÓJ POGLĄD NA KOBIETY, CZY OPISAŁ TYLKO STOSUNKI SPOŁECZNE PANUJĄCE W JEGO CZASACH?. " Wasza Świątobliwość! My niżej podpisani, studenci i wykładowcy Uniwersytetu w Białymstoku zwracamy się do Waszej Świątobliwości z prośbą o pozbawienie Tomasza z Akwinu tytułu świętego. Prośba nasza wynika z refleksji nad wypowiedziami Tomasza z Akwinu na temat kobiet (...). Proponujemy lekturę artykułu: http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr343/14-wdr.htmJ. 12.09.2003 - 321 - Czy masturbacjajest grzechem ciężkim? Kliknij TUTAJ red. 12.09.2003 Jak przypadaja w roku 2004 swieta Wielkanocne i Boze Cialo? Wielkanoc przypada w przyszłym roku 11 kwietnia, a Boże Ciało 10 czerwca... M. 12.09.2003 Czy jest coś złego w tym, że wolny człowiek zgodnie ze swoim sumieniem i dostępną mu wiedzą interpretuje tekst biblijny? Wcale nie uważam, że tylko moja interpretacja tekstu Rdz 38,8-10, podana w pytaniu z 08.09.2003 jest poprawna. Chciałbym jednak zapytać, dlaczego Bóg, zanim ukarał Onana śmiercią, również śmiercią ukarał Era, brata Onana, choć nie popełnił on takiego czynu, jak później Onan? Mnie nasuwa się jedna odpowiedź: obydwaj bracia byli "źli w oczach Pana", Bóg brał pod uwagę całokształt ich życia i czynów, nie jeden czyn wyizolowany i dlatego tak surowo ich ukarał. Czy możemy zatem mówić jedynie o wyizolowanym czynie, bez analizy całokształtu postawy życiowej człowieka? Np. czy jako małżonek ma dzieci, czy jest w ogóle zamknięty na przekazywanie daru życia i jest totalnym egoistą? 1. Nie ma nic złego w tym, że człowiek zgodnie ze swoim sumieniem i wiedzą interpretuje tekst biblijny. Czasami trzeba jednak trochę mniej kategorycznie formułować swoje sądy. 2. Nie wiemy dlaczego Bóg uznał Era za złego (Rdz 38,7). Niekoniecznie chodziło o „całokształt”. Choć oczywiście i to jest możliwe. Podobnie z Onanem. Nie wiemy, czy jego czyn nie był kroplą przepełniającą miarę niegodziwości, czy chodziło tylko o ten jeden zły czyn (a raczej jedną złą stałą praktykę). 3. Bóg na pewno zawsze bierze pod uwagę całe życie człowieka. Jednak na tę ocenę na pewno składają się jego poszczególne czyny: dobre i złe. Czy z powodu tego, że ktoś przez całe życie uczciwie pracuje jedna kradzież 15 tysięcy złotych przestaje być grzechem? J. 11.09.2003 Badacze pisma świętego - Świecki Ruch Misyjny "Epifania"-proszę o informacje na temat tego wyznania Zajrzyj na strony: http://test.pozcom.pl/aga/priv/menp/religie/rel53.htmhttp://www.effatha.pl/sekty/baza/epifania.phpJ. 11.09.2003 Pierwszy raz skorzystałam z bioenergioterapii u Harrisa, który leczył u naszych Ojców, więc uznałam to za normalną rzecz. Wtedy mało się mówiło o czarnej magii itp. Rzeczywiście, silna migrena minęła na długo, ale wróciła. Przez telewizję poddawałam się seansom Kaszpirowskiego i P. Nowaka " Ręce leczą ". Ostatnio też skorzystałam z bioenergioterapii. Bóle głowy przeszły, ale ogarnia mnie dziwny niepokój i wrażenie, że ktoś obok mnie ciągle stoi i, może to dziwny objaw, ale ... warczy na mnie większość psów w miasteczku, a zawsze miałam rękę do kwiatów i zwierząt. Boję się, że może jestem opętana, ale przecież jestem wierząca i jak Bóg by pozwolił, żeby wbrew mej woli coś mnie opętało, gdy chodziło mi tylko o zdrowie. Czy są to u mnie niepokojące objawy? Piszecie o egzorcyzmach, czy poddać się im i gdzie w woj. śląskim? Bóg zapłać. - 322 - Fakt działania złego ducha często trudno rozpoznać nawet doświadczonemu kapłanowi w osobistym kontakcie z drugą osobą, cóż dopiero na podstawie tak ogólnikowego stwierdzenia. Nie jesteśmy więc w stanie udzielić w tym względzie sensownej porady. Najlepiej przeczytać co na temat opętania napisano na stronie: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/. Jeśli pozostaną jakieś obawy, albo niepokój się wzmoże, wtedy warto porozmawiać na ten temat z jakimś kapłanem, np. z Katolickiego Telefonu Zaufania , (tel 0-prefix-32- 25-30-500; skoro jest Pani ze Śląska to bez numeru kierunkowego). Jeszcze lepiej porozmawiać na ten temat ze spowiednikiem. W razie potrzeby podejmą oni odpowiednie kroki, by Pani pomóc... J. 11.09.2003 Czy jest może jakaś strona udostępniona w internecie na temat imion świętych?gdyż chciałabym już sobie wybrać jedno z nich na bierzmowanie! z góry dziękuję Proponujemy zajrzeć na strony: http://biblia.linia.pl/index.htmlhttp://katedra.rzeszow.opoka.org.pl/imiona/J. 11.09.2003 Na czym polega Wszechwiedza Boga? Proponujemy odwiedzić stronę: http://www.teologia.pl/m_k/zag02c-17.htmJ. 11.09.2003 Przez jakiś dostawałam od koleżaniki SMSy z Internetu o treści religijnej (np. słowa z Pisma Św.) . Również chciałabym zrobić taki prezent komuś bliskiemu. Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć na jaką stronę powinnam wejść?? Prace nad uruchomieniem takiej usługi trwają. O ile się orientujemy nie ma w tej chwili katolickiego dostawcy tego rodzaju usługi... red. 11.09.2003 Szukam informacji na temat nadawania wezwań kościołom - skad się wziął ten zwyczaj i jakie są jego konsekwencje dla danego koscioła. Nie ma tego w żadnej encyklopedii... Bylabym bardzo wdzięczna za jakąś wskazówkę Proszę odwiedzić strony: http://www.archpoznan.org.pl/serwis/artykuly/2001/1/tytulkosciola.htmloraz http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/19/4.htmA. 11.09.2003 Proszę o podanie pełnego tekstu Matki Teresy z Kalkuty "Oto stoję o drzwi i kołaczę...".Pozdrawiam:))) - 323 - Możesz zajrzeć na stronę: http://www.stos.opoka.org.pl/teksty/kalkut01.htmlub http://www.kossak.diecezja.elk.pl/text/1.htmlM. 11.09.2003 WItam gdzie mogę znaleźć listę kardynałów, członków konklawe, podczas którego został wybrany Jan Paweł II, Chyba trzeba sięgnąć do archiwaliów, najlepiej Annuario Pontificio z 1978 roku (powinien tam być spis wszystkich kardynałów)... Być może informację taką zawiera prasa z tamtego okresu. Niestety, dokładnieszą informacją nie dysponujemy... J. 10.09.2003 chcialbym się dowiedzieć jakie są różnice pomiedzy katolikami a innymi chyrzecijanami, głownie chodzi mi o prawdy wiary, ale tez o obrządki, święta itp...... Wiele interesujących Cię informacji znajdziesz w działach zatytułowanych: "Prawosławie", "Luteranizm", "Kalwinizm", "Od adwentystów do zielonoświątkowców". Znajdują się one w ramce "Działy" po lewej stronie strony głównej (bliżej dołu) ;) J. 10.09.2003 Bóg zapłać za odpowiedź z 5.9.03. Nie jesteśmy narzeczeństwem. Czy to zmienia ciężar grzechu ? Piszecie, że istotą grzechu jest osiągnięcie i zakceptowanie podniecenia seksualnego i to jest materia ciężka. Jego brak - lekka. A w rachunku sumienia pisze, że bez względu na wystąpienie czy nie podniecenia, sama dobrowolna zabawa myślami nieczystymi to materia ciężka. Trudno mi w to uwierzyć, pełno jest przecież wśród młodzieży takiego fantazjowania trzymanego w ryzach lub opowiadań na ten temat ( jeżeli czytam je w czasopiśmie, a moja wyobraźnia tworzy takie obrazy, nie podniecając wnętrza, ale jest to przyjemne, to już grzeszę ciężko? ) Trzeba by było co tydzień chodzić do spowiedzi......... . Wydaje się, że cały problem sprowadza się do rozumienia czym jest podniecenie seksualne. Twoje tłumaczenie jest dość pokrętne. Z jednej strony piszesz, że pragniesz takich obrazów, bo sprawiają Ci przyjemność (!) a z drugiej, że nie powodują u ciebie seksualnego podniecenia. To chyba sprzeczność... Nie wiemy co dokładnie napisano w owym rachunku sumienia, ale wypowiedź odpowiadającego nieco przekręciłaś: wcale nie napisano ci w odpowiedzi, że brak podniecenia to materia lekka. Odpowiadający nic na ten temat nie napisał. Pragnąc bowiem współżycia ze swoim przyszłym mężem nie popełniłabyś żadnego grzechu (chodzi może nie tyle o formalne narzeczeństwo, co faktyczne i poważne pragnienie zawarcia małżeństwa). Z tego jednak, co dziś piszesz wynika, że twoje marzenia można zakwalifikować jako myśli nieczyste. Sama zresztą pośrednio nazywasz swoje działanie „dobrowolną zabawę myślami nieczystymi”... Powszechność jakiegoś zła nie zmienia jego oceny. Musisz po prostu nauczyć się inaczej myśleć o swoim ukochanym... Choćby było Ci trudno i choćbyś co tydzień musiała chodzić do spowiedzi... J. 10.09.2003 Ciekawa jestem skad pochodzi Ks. Andrzej Lewandowski. Czy to nie ten sam ksiadz ktorego znam teraz w Ameryce? - 324 - Nie znamy księdza Andrzeja Lewandowskiego. Ani u nas, ani w Ameryce ;))) red. 10.09.2003 Jeśli wiem że ktoś w pracy spłacił część długów po wywołaniu szkody ( 10000) a ileś zataił sam nie wie ile. To czy muszę zwracać uwagę na to? Jeśli wiem że ktoś naprawił na gwarancji spr naprawić?zęt który sam zepsuł to czy muszę go upominać żę szkody należy naprawić? Wydaje się, że jesteś człowiekiem o skrupulatnym sumieniu. Tak można wnioskować z charakteru Twoich pytań (wydaje nam się, że nie jest to pierwsze). Nie powinieneś więc nikogo upominać, gdyż Twoje sumienie nieprawidłowo rozróżnia dobro i zło. Zostaw to innym. Potrzebujesz duchowej terapii. Prosimy, abyś poprosił o pomoc spowiednika. Musisz zaufać jego ocenom dobra i zła. Choćby wydawało Ci się, że nie ma racji.... J. 10.09.2003 Czym jest Królestwo Boże ? Jak w nim żyć na codzień ? Uprzejmie prosiłbym o informację gdzie mógłbym znalęść zbiór cytatów z Pisma Św. o Królestwie Bożym. Z góry dziękuję za pomoc Odpowiedź na dwa pierwsze pytania znajdziesz czytając treści zawarte na stronach: http://www.teologia.pl/m_k/zag0515.htm#1http://www.niedziela.pl/dp.php?doc=dpenc04.xml&nr=3http://www.oazatarchomin.opoka.n et.pl/mod10.htmlhttp://www.mateusz.pl/ksiazki/chpo/chpo606.htmhttp://www.kielce.opoka.org.pl/czytelnia/?w=523Pod adresem http://www.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1043948598istnieje możliwość ściągnięcia programu, dzięki któremu możesz w całej Biblii łatwo znaleźć poszukiwane przez Ciebie fragmenty. Wystarczy wpisać: „królestwo Boże” (królestwa Bożego, królestwu Bożemu królestwem Bożym) nie zapominając także o określeniu „królestwo niebieskie”. Trzeba jednak zauważyć, że nie zawsze opisując rzeczywistość Bożego królestwa Nowy Testament ożywa tego określenia. Cała Ewangelia jest bowiem „Ewangelią o królestwie” Mt 4, 23... Część przypowieści o królestwie znajdziesz zgrupowane w Mk 4. J. 10.09.2003 Jaki ma sens w czasie mszy św. chodzić dookoła ołtarza w czasie ofiarowania (praktyka ta jest dosyć częsta na Sląsku) ?? Niekoniecznie chodzi się dookoła ołtarza. Czasami tylko podchodzi się do ustawionej przed ołtarzem skarbony. Jest to forma procesji z darami. Każdy ma wtedy okazję sam przynieść swój osobisty dar :) J. 10.09.2003 Czy mogę nosić krzyż lektorski, normalnie, na codzień, na koszuli czy bluzie ? Proszę zapytać o to księdza, który opiekuje się lektorami w waszej parafii i zastosować się do jego zaleceń... J. - 325 - 10.09.2003 Witam! Mam pytanie czy, ktoś wie, gdzie w sieci mogę znaleźć komentarze do Encyklik i Listów Apostolskich Jana Pawła II? Jeżeli tak, to proszę dać znać na e-mail: [email protected] W sieci z niczym takim się nie spotkaliśmy. Chyba tylko z krótkim omówieniem encyklik, np. pod adresem http://www.mbkm.gniezno.opoka.org.pl/kome_do%20encyklik.htmred. 10.09.2003 Czy przynależnosc do Instytutu zakonnego wg prawa kanonicznego to takze bycie w prenowicjacie takiego instytutu-czy moze formalna przynaleznosc zaczyna sie dopiero od nowicjatu? Jesli natomiast w prenowicjacie 'przynalezalem' do pewnego zakonu, to czy zatajeniem bylo jesli na rozmowie o przyjecie do innego zakonu nie powiedzialem o tym (co bedzie przeszkoda do waznosci odbycia przyszlego nowicjatu, jak dowiedzialem sie z KPK)?- tam gdzie bylem najpierw (w prenowicjacie) nie wymagano ode mnie zlozenia zadnej przysiegi i to uznalem za podstawe do nie ujawniania swojej wczesniejszej przynaleznosci gdziekolwiek. A jesli pomylilem sie, co powinienem zrobic? Rzeczywiście, jak stanowi kanon 643 §1 p. 5 nieważnie jest przyjęty do nowicjatu, kto zataił swoje włączenie do jakiegoś instytutu życia konsekrowanego lub stowarzyszenia życia apostolskiego. Na czym polega przyłączenie do takowego instytutu stanowi kanon 654: Przez profesję zakonną członkowie zobowiązują się publicznym ślubem do zachowania trzech rad ewangelicznych, zostają konsekrowani przez posługę Kościoła Bogu i włączeni do instytutu z prawami i obowiązkami określanymi w prawie. Przed profesją nie jest się wiec włączonym do instytutu. Nie bardzo jednak rozumiemy z jakich powodów zataiłeś, że już próbowałeś być w jakimś zgromadzeniu. To niezbyt dobrze świadczy o twoich intencjach... Wydaje się, że powinieneś po prostu powiedzieć prawdę... red. 09.09.2003 Czy onanizm jest grzechem ciężkim? Zobacz na stronie: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_35.htmJ. 09.09.2003 Czy samobójca ma szansę na zbawienie, czy też jego dusza jest zgubiona na zawsze? Czy modlitwa za Jego duszę pomoże mu uzyskać kiedyś przebaczenie i zostać zbawiona? Psychologia wskazuje, że samobójca działa często pod wpływem jakiegoś ogromnego bólu; cierpienia, z którym nie może sobie poradzić. Niekoniecznie odbiera sobie życie w pełni świadomie i dobrowolnie. Jego czyn nie musi więc być grzechem ciężkim. Stąd nadzieja, że może on zostać zbawiony. Nasza modlitwa jest wtedy jak najbardziej wskazana. Może skrócić jego czyśćcowe cierpienia... Pamiętajmy też, że dla Boga czas nie istnieje. Może dzięki naszym modlitwom Pan Bóg da komuś łaskę nawrócenia między dziesiątym piętrem a chodnikiem... J. 09.09.2003 - 326 - Czy mozna prosic o kierownictwo duchowe ksiedza z "nie swojej" parafii? Czy kazdy moze miec swojego kierownika duchowego i czy to musi byc juz zawsze ten sam ksiadz? 1. Nie ma wymogu, by kierownikiem duchowym był kapłan z naszej parafii. Czasami jest to po prostu wygodniejsze. 2. Kierownika duchowego może mieć każdy. Można go co jakiś czas zmieniać. Byle nie za często... J. 09.09.2003 mam pytanie:czy szafarzem Komunii moze zostac ktos kto nie ukonczyl 18 roku zycia? Nadzwyczajnym szafarzem komunii może w Polsce zostać mężczyzna, który ukończył 35 lat... J. 09.09.2003 Przez co wzrasta wiara? a przez co się umniejsza? Jak już napisaliśmy nie zajmujemy się odrabianiem zadań domowych z religii. Musisz nad problemem zastanowić się sama. Podpowiemy tylko, że gdybyśmy odpowiedzieli za Ciebie, pewnie przyczynilibyśmy się do braku wzrostu Twojej wiary ;) J. 09.09.2003 co to jest wiara i czy jest potrzebna człowiekowi? Nie zajmujemy się odrabianiem za kogoś zadań domowych. Jeśli nad tematem zastanowisz się sama, na pewno będzie to dla Ciebie z większym pożytkiem, niż gdybyśmy napisali za Ciebie. Masz bowiem niepowtarzalną szansę odkrycia sensu swojej wiary. Trudno nam uwierzyć, byś nie była w stanie nic sensownego na ten temat wymyślić... :))))) J. 09.09.2003 Witam, jestem katoliczką, studentką i chciałabym dowiedzieć się co Bóg myśli o pieniądzach, bogaceniu się i dobrobycie. Czy chęć zycia w dobrobycie jest zła i niewłaściwa?Miałam okazję posłuchać co na ten temat sądzą protestanci i jestem ciekawa jaki jest stosunek katolików do tego tematu. Będębardzo wdzięczna za odpowiedż. dziękuje. Najbardziej kompetentną odpowiedź na to pytanie znajdziesz czytając Katechizm Kościoła Katolickiego 2426-2449. Możesz też zajrzeć na stronę: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IK/chrzescijanin_gospodarka.htmlJ. 09.09.2003 co to są mamienia szatańskie?na czym polegają?co mają na celu? Mamieniem szatańskim możemy nazwać takie jego działanie, które z pozoru wydaje się dobre i szlachetne. Ulegamy złudzeniu, że mamy do czynienia z działaniem dobrym, pochodzącym od - 327 - Boga lub świętych. Dopiero po bardziej wnikliwej analizie widzimy zło z tego działania wynikające. Może to np. być podszywanie się pod Maryję świętych w różnego rodzaju objawieniach lub uzdrawianie za pomocą praktyk magicznych. Celem szatańskiego mamienia zawsze jest sprowadzenie człowieka na złą drogę, oderwanie go od Boga. W rzekomych objawieniach będzie to np. porzucenie zdrowej nauki Ewangelii na rzecz poszukiwania cudowności. Często pojawia się w nich także wezwanie do nieposłuszeństwa wobec pasterzy Kościoła, co niezgodne jest z Objawieniem. W przypadku szatańskiego uzdrowienia tym złem będzie porzucenie ufności w Bogu, a złożenie jej w magii, która przecież nie da nam życia wiecznego... J. 09.09.2003 Wracając do pytania z 30.08 dotyczącego "łapówek", które dają rodziny chorych czy też oni sami. Pracuję w szpitalu i dostajemy różne rzeczy od pacjentów. 1.Czy zatem otrzymanie od pacj. czy też jego rodziny czegoś słodkiego lub kawy przy wypisie ze szpitala czy też śmierci pacj. jest grzechem? 2. Po śmierci pacj. otrzymałyśmy dość dużą kwotę pieniędzy od rodziny pacj. , zaznaczając, że to w podziękowaniu za opiekę. Czy to też jest grzech? Prezent ofiarowany przy wypisie ze szpitala na pewno nie jest łapówką. Podobnie przyjęcie go w dowód wdzięczności za opiekę nad pacjentem po jego śmierci. O łapówce można mówić wtedy, gdy ów prezent został wręczony przed lub w trakcie leczenia. Też jednak nie zawsze mamy wtedy do czynienia z łapówką. Wydaje się, że nie ma co robić problemu z drobnych upominków. Czekoladki, kawa, to niezobowiązujące prezenty, które na dodatek chorzy lub ich rodzina wręczają często wbrew woli lekarza czy pielęgniarki. Podobnie bywa czasami – niestety - z pieniędzmi. Dający je nie chcą przyjąć do wiadomości, że nie jest to potrzebne. Odmowę traktują jako niechęć do porządnego zajęcia się pacjentem. Albo – co gorzej – odbierają to jako potrzebę darowania większej sumy pieniędzy. Grzechem byłoby natomiast uzależnienie sumiennej opieki nad chorym od otrzymania korzyści materialnej... J. 09.09.2003 Jeżeli wszystko, co dobre pochodzi od Boga, nawet samo przyjęcie Jego łask,to jak działa moja wolność, że to jest moja wola i w wolności umiem powiedzieć Bogu "tak" ( to już jest dobro)? W którym momencie to ja sam decyduję, bo jeśli nie w "tak" dla Boga, to moja wola uaktywnia się tylko w powiedzeniu Bogu "nie"? Czyż więc sami z siebie jesteśmy "źli", to jak - jako tacy - umiemy przyjąć dobro? Kościół katolicki wierzy, że człowiek może współdziałać z Bożą łaską. Ile w naszym działaniu jest "naszego" wie jednak tylko Bóg... Problem ten, związany z zagadnieniem usprawiedliwienia, był niegdyś (bywa do dziś) tematem spornym między katolikami a protestantami. Dlatego polecamy księżeczkę "Bóg łaskawy" pióra wybitnego znawcy problemu, o. S.C. Napiórkowskiego. Znaleźć ją można pod adresem: http://www.apologetyka.katolik.pl/czytelnia/ksiazki/ks19/index.php. Proszę zwrócić uwagę zwłaszcza na jej pierwszy rozdział :) Proponujemy także zajrzeć na stronę: http://www.katecheta.pl/2002/06/E_09.htmJ. 09.09.2003 kim byla swieta Paulina? Z książki "Twoje imię" "Święte noszące to imię nie są liczne. W wykazach spotykamy zaledwie cztery Pauliny. Jedną z nich krótko tu przedstawimy: Paulina, męczennica z Rzymu. Wspominana jest w starożytnych martyrologiach pod dniem 6 czerwca ** razem z męczennikiem Artemiuszem, z Kandydą itd. Mamy również inne wiarogodne świadectwa jej wczesnego kultu. Wiążą się one z via Aurelia, gdzie została widocznie pochowana. Podejrzana natomiast wydaje się Passio ss. - 328 - Marcellini et Petri, która historię tych ostatnich męczenników łączy z historią Artemiusza i Pauliny. Zresztą czas powstania i wiarogodność tego utworu nie zostały ustalone. Badacze nie wykluczają jednak podanych w nim więzów pokrewieństwa łączących męczenników. Tak więc nasza Paulina była może żoną Artemiusza i matką Kandydy". red. 09.09.2003 Na pytanie czy katolik nie popelnia grzechu idac w piatek na dyskoteke padla odpowiedz, ze wg. polskich przykazan koscielnych tak. Zastanawia mnie wiec jak jest w innych krajach. Jak jest w UE (pewnie roznie), do ktorej wejscia Kosciol tak goraco namawial. Moge natomiast na pewno powiedziec, ze w usa i kanadzie takich nakazow nie ma. Zreszta tu nawet mieso mozna wcinac w ten szosty dzien tygodnia. No i jak tu sie zachowac?! Jak to wszystko pogodzic? Przylatujemy do ameryki polnocnej i juz nie mamy grzechu idac na dyskoteke w piatek, wracamy do Polski i mamy grzech. Dla mnie to jest chore. Pytalem kiedys o to na innym serwisie i napisano mi, ze praktyka zachowywania postow w Kosciele jest rozna i pozostaje zdrowy rozsadek i sumienie. Oczywiscie duzo w tym racji i ja gdziekolwiek nie jestem nie jem miesa w piatek. Tylko, ze to jest moj wybor, akurat zgodny z przykazaniami koscielnymi w Polsce. A w ogole skoro mamy sie opierac na rozsadku i sumieniu to po co nam takie przykazanie koscielne. Mowiac krotko: bezsensowna sytuacja!!! Problem tkwi chyba nie w przepisach dotyczących różnych form umartwienia, innych dla różnych krajów, ale w chęci podjęcia umartwienia, postu czy służby na rzecz drugiego człowieka. Wybrzydzający na polskie przepisy chyba nigdy nie zauważają, że w krajach, gdzie nie ma obowiązku piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, istnieje np. nakaz pełnienia w piątek czynów miłosierdzia. Dla kogoś, kto traktuje ten nakaz na serio, może to być znacznie trudniejsze... J. 08.09.2003 kto to jest penitencjarz? Kliknij TU&TAJ J. 08.09.2003 Czy ktoś mógłby mi pomóc znaleźć adres mailowy lub telefon diecezjalnego biura podróży z decezji katowickiej? lub biur z ok. Gliwic, Katowic lub Rybnika, które organizują wyjazd do Bańskiej Bystrzycy na pielgrzymke Papieża w dniach 11-14 września 2003r? Zobacz pod adresem: http://www.pielgrzymki.katowice.pl/ 08.09.2003 Czy można potępić się niechcąco, przez systematyczne odstawianie Boga na bok, nie do końca uświadomianego sobie życia w grzechach ciężkich, przez lekceważenie nawrócenia " na jutro "? Czy można tym tak po lekku zatwardzić swe serce, że nawet Bóg nie będzie wstanie ostatecznie pomóc, bo sam się zniewolił naszą wolnością? Wiem, że Bóg ma sposoby i do końca o człowieka walczy, ale czy taka postawa możliwa jest ze strony człowieka, który nie nienawidzi Boga albo raczej nie wie o tym, schodzi Bogu z drogi, będac dobrym świeckim człowiekiem ? Czy człowiek może wpaść w taki stan, że n i e b e d z i e m ó g ł wybrać Boga? Obrazowo wygląda to tak : - 329 - człowiek umiera, Bóg mu się ukazuje,błaga, by przyjął zbawienie, ale człowiek Boga ledwo rozpoznaje, widzi czy słyszy z powodu stanu grzechu, w którym umarł. I przychodzi też szatan w przebraniu znanym za życia człowiekowi. Jako że człowiek przywykł do niego za życia (nie uświadamiając sobie, że żył w jego szponach ) chętnie idzie za nim, a potem widzi - o, to piekło! ale jest już za późno i jest usidlony na wieki. Żałowałby (wtedy Bóg by wybaczył ), ale n a u c z y ł się tylko złorzeczyć. Owo " za późno " przeraziło mnie u Św. Faustyny (1448), gdzie Jezus mówi : " o biedni, którzy nie korzystają z tego cudu Miłosierdzia Bożego, n a d a r m o będziecie wołać, ale będzie już z a p ó ź n o ". Jak u Milosiernego Boga może być za późno? Albo 1 P 4,18 lub Hbr 12,17: szukał nawrócenia ze łzami, ale go nie znalazł. Czy w takim obrazie nie jest Miłosierdzie jakby za słabe? Przecież Bóg ukazuje się nam po śmierci (może wcale nie ?) pomimo naszych grzechów czy trwania w nich, nawet one nie są w stanie nam Go przysłonić ( a właśnie, czy mogą ?) Kościół chyba głosi, że człowiek odrzuca Boga świadomie , bo nienawidzi miłości swą wolą i właśnie to a nie trwanie w grzechach jest w tym ostatecznym momencie istotą odrzucenia Boga? Mt 25 , 31-46 tam też odrzuceni nie byli świadomi, że czynili źle , a nawet zdziwieni. Czy rzeczywiście Bóg nie decyduje o wyborze po śmierci tylko my sami? A jeśli Bóg ukazuje się nam wtedy w pełni , to jak można Go odrzucić, czy tak możemy na ziemi zbrudzić i zaślepić swe serce ,że po śmierci będzie za póżno, by zobaczyć Boga ( tylko czystego serca zobaczą ... ) i już nie będziemy jakby umieli Go wybrać, choć będziemy tego pragnąć ze łzami? Czy można liczyć na to, że jak po śmierci zobaczę Boga , to na pewno będę chciał do nieba, gdy będę tracił wrażliwość na Niego za życia na ziemi? Bardzo trudno na tak postawione pytanie odpowiedzieć. Przede wszystkim dlatego, że Kościół ostrożnie wypowiada się o możliwości potępienia, a woli mówić o możliwości zbawienia. Poza tym w pytaniu pojawia się wiele wątków. Prosimy więc o wyrozumiałość... W KKK 1033 czytamy: Nie możemy być zjednoczeni z Bogiem, jeśli nie wybieramy w sposób dobrowolny Jego miłości. Nie możemy jednak kochać Boga, jeśli grzeszymy ciężko przeciw Niemu, przeciw naszemu bliźniemu lub przeciw nam samym: "Kto... nie miłuje, trwa w śmierci. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego" (1 J 3, 14 c-15). Nasz Pan ostrzega nas, że zostaniemy od Niego oddzieleni, jeśli nie wyjdziemy naprzeciw ważnym potrzebom ubogich i maluczkich, którzy są Jego braćmi. Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem "piekło". I w następnym punkcie : Jezus często mówi o "gehennie ognia nieugaszonego", przeznaczonej dla tych, którzy do końca swego życia odrzucają wiarę i nawrócenie; mogą oni zatracić w niej zarazem ciało i duszę. Jezus zapowiada z surowością, że "pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego Królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony" (Mt 13 41-42). On sam wypowie słowa potępienia: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny!" (Mt 25, 41). A w punkcie 1037 czytamy: Bóg nie przeznacza nikogo do piekła; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia. (...) Całkiem możliwe jest więc przyjęcie tezy, że człowiek przez trwanie w grzechach ciężkich i odkładanie nawrócenia może tak zatwardzić swoje serce, że nie będzie w stanie pozytywnie odpowiedzieć na miłość Boga. Bóg bowiem niczego nie zrobi bez nas. Skoro szczęśliwy człowiek mógł w raju powiedzieć Bogu „nie”, może także ostatecznie dobrowolnieodrzucić miłość Boga i „samowykluczyć się” ze wspólnoty z Nim i świętymi... Wydaje się, że trzeba tu jednak pewnych wyjaśnień. Otóż w swoim pytaniu mówisz, że człowiek ten popełnia grzechy ciężkie nie do końca uświadomione. Trochę to trudno zrozumieć. Bo grzech ciężki może być popełniony tylko zupełnie świadomie i zupełnie dobrowolnie (oczywiście w poważnej sprawie); musi być w pełni czynem ludzkim Inaczej nie jest grzechem ciężkim. Jeśli zaś człowiek nie uświadamia sobie zła swoich czynów (nie do końca) to znaczy, że ma błędne sumienie. Pozostaje wtedy odpowiedź na pytanie, czy owo błędne ukształtowanie sumienia jest zawinione (przez brak troski o jego dobre ukształtowanie). Do tego chyba sprowadza się użyte przez Ciebie stwierdzenie: „nie nienawidzi Boga albo raczej nie wie o tym, schodzi Bogu z drogi”. Jeśli jednak ma sumienie błędnie ukształtowane nie ze swojej winy, to w takim razie nie ma sensu stwierdzenie, że ów ktoś odkłada nawrócenie „na później”. Albo wie, że musi się nawrócić, albo nie. Nie można twierdzić, że ktoś nie wie o tym, że popełnia zło, a jednocześnie wie, że potrzebuje nawrócenia... Piszesz dalej: „będąc dobrym (...) człowiekiem”. Otóż piszącemu te słowa wydaje się trudne, wręcz niemożliwe do pogodzenia bycie dobrym człowiekiem przy jednoczesnym trwaniu w grzechu ciężkim – czyli nie żałowaniu za popełnione świadomie i dobrowolnie wielkie zło. Czy mordercę, który nie żałuje swojego jednego jedynego morderstwa można nazwać dobrym człowiekiem? Czy kogoś, kto ukradł z banku cztery miliony złotych i teraz spokojnie i żyje z ukradzionych pieniędzy też można tak nazwać? Ogólnie rzecz biorąc wydaje się, że zbyt szeroko traktujesz pojęcie „nieświadomie”. Kilka razy Twoje wątpliwości biorą się właśnie z tego... Jeszcze chyba jedno... Czy na nawrócenie rzeczywiście może być „za późno”? Po śmierci już chyba tak. To w jej chwili dokonuje się ostateczny wybór. Owe łzy można raczej potraktować, jako bezsilne łzy - 330 - złości (Hbr mówi o żalu Ezawa, że sprzedał pierworództwo, niekoniecznie o żalu ze łzami potępionego grzesznika; to tylko porównanie). Podobnie jak zdziwienie owych z Mt 25. Trudno oprzeć się wrażeniu, że jest ono nieszczere, fałszywe. Podobnie jak tłumaczenie się nieświadomością kogoś, kto odkładał swoje nawrócenie; wolał udawać, że nie wie... Na szczęście to nie my na pytania o wagę złego czynu, jego świadomość i dobrowolność czynu oraz powody złego ukształtowania sumienia musimy odpowiadać. Podobnie też nie my musimy oceniać na ile czyjeś dobre życie świadczy o żalu za popełnione grzechy. Bóg jeden to wie. On będzie naszym Sędzią. Jemu więc sprawę zostawmy... J. i J. 08.09.2003 Nie jestem zwolennikiem antykoncepcji, ale staram się zrozumieć stanowisko innych ludzi, co prowadzi mnie do wniosku, że należy podchodzić ostrożnie do traktowania jej w każdym przypadku jako grzechu ciężkiego. Mam dwa pytania: 1) Czy uprawnione jest odczytywanie tekstu biblijnej Księgi Rodzaju 38,8-10 jako negatywnej oceny antykoncepcji (odpowiedź z 04.09.2003)? Przecież to sprawa uboczna - środek, za pomocą którego Onan popełnił prawdziwy grzech: nie zachował prawa lewiratu. A gdyby uciekł od tej kobiety z łoża, co byłoby prawdziwym grzechem: ucieczka czy niezachowanie lewiratu? Czy godzi się naginać tekst Biblii do własnej tezy? 2) Skąd biorą się tak kategoryczne odpowiedzi w delikatnych sprawach? Przecież nawet biskupi katoliccy - następcy Apostołów - zostawiają ludziom pewne furtki wyjścia: "Po ukazaniu się encykliki papieskiej HUMANAE VITAE [zakazującej m.in. antykoncepcji] biskupi niemieccy podkreślili jej moc wiążącą, ale stwierdzili także, iż nie chodzi tu o rozstrzygnięcie obowiązujące z racji najwyższego autorytetu. A stąd nie eliminują oni możliwości, że chrześcijanin-katolik może po sumiennej analizie, która wyklucza subiektywne mędrkowanie, wziąć przed Bogiem na siebie odpowiedzialność za inne stanowisko (F. Krenzer, "Taka jest nasza wiara", Paryż 1981, s. 325). 1. Przytoczony tekst różnie interpretowano, to prawda. Odpowiadający świadom tego następną myśl zaczął od twierdzenia: „Znacznie poważniejszymi są inne argumenty podawane przez teologów”. Sam więc uznał, że użyty przez niego argument nie musi nikogo przekonywać. Pytający natomiast uważa, że tylko jego interpretacja tekstu jest poprawna. Nie zauważa przy tym, że nie ma sensownej odpowiedzi na pytanie o to, co by się stało, gdyby Onan po prostu odmówił spełnienia obowiązku lewiratu. Został on bowiem ukarany za to, że złamał prawo lewiratu w taki, a nie inny sposób: podejmował współżycie i unikał zapłodnienia. Obie interpretacje są więc możliwe... Za interpretacją sugerowaną przez odpowiadającego świadczyć może fakt, że prawo Izraela nie przewidywało kary śmierci za odmowę wzbudzenia potomstwa zmarłemu bratu, a tylko jego publiczne upokorzenie (Pwt 25, 5-10). Dziwnym jest więc, dlaczego Onan został ukarany przez Boga śmiercią. Odpowiadający wcale nie jest przekonany, że ów tekst należy interpretować tak a nie inaczej. Chce tylko powiedzieć, że oskarżanie go o naginanie biblijnego tekstu do swoich tez jest mocno przesadzone.... 2. Skąd takie kategoryczne stwierdzenia? Bo taka jest nauka Kościoła. Jak napisaliśmy w jednej z poprzednich odpowiedzi „ocenę taką wyraził Papież Pius XI w encyklice Casti connubi. Równie zdecydowanie stanowisko zajął papież Paweł VI w encyklice Humanae vitae i Jan Paweł II w Familiaris consortio. Tę naukę potwierdza Katechizm Kościoła katolickiego w punkcie 2370. „Okresowa wstrzemięźliwość, metody regulacji poczęć oparte na samoobserwacji i odwoływaniu się do okresów niepłodnych są zgodne z obiektywnymi kryteriami moralności. Metody te szanują ciało małżonków, zachęcają do wzajemnej czułości i sprzyjają wychowaniu do autentycznej wolności. Jest natomiast wewnętrznie złe "wszelkie działanie, które czy to w przewidywaniu aktu małżeńskiego, podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego". Naturalnej "mowie", która wyraża obopólny, całkowity dar małżonków, antykoncepcja narzuca "mowę" obiektywnie sprzeczną, czyli taką, która nie wyraża całkowitego oddania się drugiemu; stąd pochodzi nie tylko czynne odrzucenie otwarcia się na życie, ale również sfałszowanie wewnętrznej prawdy miłości małżeńskiej, powołanej do całkowitego osobowego daru... Różnica antropologiczna, a zarazem moralna, jaka istnieje pomiędzy środkami antykoncepcyjnymi a odwołaniem się do rytmów okresowych... w ostatecznej analizie dotyczy dwóch, nie dających się z sobą pogodzić, koncepcji osoby i płciowości ludzkiej.” Proszę zwrócić uwagę, że w tej chwili nie chodzi już tylko o Humanae vitae, ale także dwa kolejne ważne dokumenty. Pisząc więc inaczej okłamywalibyśmy ludzi. A nie o to przecież chodzi. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że zdanie „chrześcijanin-katolik może po sumiennej analizie, która wyklucza subiektywne mędrkowanie, wziąć przed Bogiem na siebie odpowiedzialność za inne stanowisko” wikła się w pewną bardzo istotną sprzeczność: nikt nie jest dobrym sędzią we własnej sprawie. Ale np. gwałconej - 331 - wielokrotnie przez pijanego męża kobiecie nie mającej z czego utrzymać rodziny spowiednik zezwala na stosowanie nieporonnych pigułek, aby zapobiec dalszym ciążom. Dla pełnego obrazu dodajmy jeszcze, że używanie środka, który powoduje niepłodność nie jest też uważane za grzech, gdy przyjmuje się go w celach leczniczych, a jego działanie antykoncepcyjne jest jedynie akceptowanym skutkiem ubocznym... J. 08.09.2003 Czy są jakieś oficjalne wypowiedzi Kościoła na temat człowieczeństwa klonów? "Czy klon ma duszę?" W tej kwestii Kościół oficjalnie się nie wypowiedział. red. 08.09.2003 Zetknęłam się z takim określeniem,że Jezus jest Alfą i Omegą...co to znaczy?? Alfa i omega to pierwsza i ostatnia litera alfabetu greckiego. Wyrażenie to znaczy, że Jezus jest początkiem i końcem: świata, historii, ludzkiego życia. Mówiąc inaczej, jest po prostu wszystkim... W Ap 1,8 czytamy: „Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący”. J. 08.09.2003 Czy język staroccerkiewny i starocerkiewnosłowiański to to samo? Czy jest wciąż używany? Czy mogę liczyź na przetłumaczenie wezwań do modlitwy wiernych: Gospodi, pomodlim sia; Gospodi pomiiluj (tak usłyszałam)? Różnie się ten język określa, ale chodzi o jeden i ten sam. Możesz o nim przeczytać klikając TUTAJ . Język ten używany jest w liturgii Kościoła prawosławnego. Odnośnie tłumaczeń: „Hospodu pomolimsia” znaczy „do Pana módlmy się” „Hospodi pomiłuj” znaczy „Panie, zmiłuj się” J. 08.09.2003 Jestem katoliczką, zastanawiam się czy czyny jakie popełniłam ze swoim chłopakiem były do końca czyste.Mam na myśli pieszczoty takie jak całowanie się, dotykanie (ale nie rzecz jasna narządów płciowych)w pozycjach przypominających pozycje seksualne(nie wchodzi tu w grę oczywiście pokazywanie ich, petting, czy współżycie- On jest ateistą, dlatego ja z góry okresliłam granice; to że nie nie mam zamiaru tego robić - chociaż jest to dla niego bardzo trudne) Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć za Ciebie. Granicą grzechu jest w takich sytuacjach pragnienie wywołania w sobie lub partnerze podniecenia seksualnego albo zgoda na pojawiające się początkowo wbrew woli. Wszystko inne w takich sytuacjach jest sprawą drugorzędną... Trzeba chyba w tym miejscu dodać, że nawet jeśli odkryjesz w sobie jakiś grzech nie powinnaś się załamywać. Masz dobrą wole, a to już bardzo dużo... J. - 332 - 08.09.2003 Jestem Katoliczką, mam chłopaka ateistę, różnimy się w zdanich na ważne tematy np. wspólżycia przed ślubem, ale po przedstawieniu mu moich poglądów wydaje się że je zakceptował, chociaz nie jestem tego do końca pewna, boję się że poprostu za bardzo się różnimy i nie będziemy mogli być razem. Wiem,że wielu młodych ludzi ma takie poglądy jak on (co nie znaczy że ja moje zmienię)ale wiem , że trudno znaleść drugą osobę myślącą podobnie w dzisiejszych czasach. Mam takie chwile, że nękają mnie wątpliwści czy nasz zwiazek jest możliwy, boję się,że jego zasady życiowe nie będą się pokrywały z moimi.Wiem , że musze go dobrze poznać, ale porostu często jetem przygnębiona tacała sytuacją, dlatego proszę o odpowiedź Bardzo cieszymy się, że na serio traktujesz naukę Kościoła i swoje życiowe zasady. Jednak nie bardzo wiemy co Ci poradzić. Rzeczywiście, związek z osobą o innym światopoglądzie dla kogoś, kto swój traktuje serio, może być bardzo trudny. Powinnaś chyba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Twój wybranek będzie w stanie Twoje poglądy zaakceptować, czy nie zachce narzucić Ci swoich. Ale nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć za Ciebie... Może warto poprosić o pomoc Ducha Świętego? J. 08.09.2003 Ostatnio podczas przeszukiwania internetu niechcący wszedłem na stronę zawierającą treści pornograficzne. Chciałem się dowiedzieć czy jest to grzech, jeśli nie zrobiłem tego celowo. Strony oczywiście nie oglądałęm. Grzech można popełnić tylko świadomie i dobrowolnie. Skoro nie chciałeś wejść na taką stronę i zaraz z niej wyszedłeś, to na pewno nie masz żadnego grzechu. J. 07.09.2003 Szczęść Boże! Mam jedno pytanie: Kto to jest Animator.... mam wielkš nadzieje, że odpoiwiecie na to pytanie...Jest to dla mnie ważne...Proszę Animator to osoba ożywiająca jakieś środowisko, grupę czy pojedyczne spotkanie. Często nazywamy tak osoby odpowiedzialne za prowadzenie małej grupy... J. 07.09.2003 Wiem,że pytam o tajemnicę nieprawości, ale pewnie wiecie więcej niż ja , więc... dlaczego szatan zgrzeszył, wiem, że sam z własnej woli, z pychy i zazdrości (ale , w jaki sposób w nim to się zrodziło? Nie miał nikogo gorszego nad sobą, jak my jego), i w ogóle co Kościól podaje, ale jak widząc Miłość mógł wpaść na swój pomysł i dlaczego z wolności Bóg wyprowadził możliwość zła. Napiszcie , proszę , o sposobie , w jaki szatan zgrzeszył ( ktoś kiedyś np. mówił, że szatan był tak zaabsorbowany sobą, że jakby oddalił się od Boga przez zaniedbanie , inny że aniołowie przed wyborem nie widzieli w pełni jeszcze Boga - nie wiem, czy to są katolickie "hipotezy" ). Ludzie zawsze chyba ciekawi byli jak rozwikłać problem istnienia złych duchów. Niestety, zdani jesteśmy tylko na bardziej lub mniej prawdopodobne domysły. Po prostu tego nie wiemy. Kościół więc nie wypowiada się na ani na temat przyczyn odejścia szatana, ani sposobu, w jaki zgrzeszył. Hipotezy, które przedstawiasz nie są więc nauką Kościoła, a tylko domysłami. Dodajmy jeszcze, że istnieje koncepcja, według której szatan zgrzeszył z powodu człowieka; był zazdrosny o jego pozycję u Boga. Ale to też tylko domniemania... J. - 333 - 07.09.2003 Prosze o podanie kilku stron na których bedzie można dowiedzieć sie o Mszy Trydendzkiej oraz w jakich Kosciolach jest odprawiana w Polsce a konkretnie Warszawie. Obrzędy Mszy trydenckiej znaleźć można pod adresem: http://www.pascha.org.pl/msza/Więcej znajdziesz korzystając z wyszukiwarki (pierwsza ramka od góry po prawej stronie). Spis miejsc, w których odprawiana jest za zgodą miejscowych biskupów taka liturgia znajdziesz pod adresem: http://www.tradycja.koc.pl/budowa.htm J. 07.09.2003 Gdzie w Białymstoku odbywa się stała adoracja Najświętszego Sakramentu? Proszę zajrzeć do katedry... WAM. 07.09.2003 czy symboli chrześcjaństwa jest dużo,jeśli tak co one przedstawjają i w jakich okolicznościach były używane Kiedyś chrześcijanie identyfikowali się znakiem ryby, dziś raczej posługujemy się krzyżem. Ale symbolika chrześcijańska to bardzo obszerne zagadnienie. Najlepiej przeczytać o nim w książkach. Polecamy np. książkę: BALDOCK John: Symbolika chrześcijańska. Przetł. [z ang.] Jerzy Moderski. Poznań: "Rebis" 1994 - 157 s.: pl. rys. bibliogr. (Elementy). ISBN: 83-7120-029-3. Książka "jest próbą wprowadzenia w zagadnienie, rodzajem przewodnika po symbolice chrześcijańskiej w najszerszym rozumieniu tego pojęcia. Informuje m.in. o źródłach pochodzenia znanej nam symboliki i obszarach, gdzie symbole chrześcijańskie odnajdują wspólny grunt z symbolicznymi znaczeniami z innych tradycji, tłumaczy c e ntrum tej symboliki - życie Jezusa Chrystusa" (s. 4 okł.). Kolejne rozdziały to: Symbolika a chrześcijaństwo; Podstawy symboliki; Różnorodne aspekty symboliki chrześcijańskiej; Typologia: Stary i Nowy Testament; Życie Chrystusa (I-II). Na końcu książki za m ieszczono słowniczek zawierający omówienie najważniejszych symboli oraz w dodatku symbolikę liczb (symbolizm numeryczny). (za stroną internetową Diecezji Gliwickiej) Możesz także zajrzeć do książki M. Lurkera, Słownik obrazów i symboli biblijnych, Poznań 1989. Trochę informacji znajdziesz także pod adresami: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/symbolika2.htmlhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/T A/TAL/symbolika3.htmlO symbolice krzyża (nie tylko chrześcijańskiej) więcej dowiesz się na stronie: http://www.gornyslask.pl/krajoznawca/zeszyt_16/krzyz.htmJ. 07.09.2003 Czy można unieważnić małżeństwo w Kościele katolickim, jeśli małżonka zataiła fakt, że nie była dziewicą. Sprawa wyjaśniła się 2 lata po ślubie, mamy 1 dziecko. Proszę mnie dobrze zrozumieć: współżyłem z żoną przed ślubem, ale myślałem, że była dziewicą, że nie miała przede mną innych partnerów. Czuję się oszukany... Trudno uwierzyć w Twoje tłumaczenie... Sprawy o stwierdzenie nieważności małżeństwa zawsze muszą być rozpatrzone przez sąd kościelny. Zawsze można złożyć odpowiedni wniosek w sądzie właściwym dla danego terytorium (czyli zasadniczo w swojej diecezji). Z prawem małżeńskim Kościoła katolickiego możesz zapoznać się pod adresem: Znajdziesz tam paragraf zatytułowany „Błąd” oraz „Podstęp” J. - 334 - 07.09.2003 czy grzechem ciężkim jest odrabianie lekcji w niedziele bądź święta? Nie. J. 06.09.2003 szukam tekstu programu AX-6-01/6 dla klas maturalnych. Jeśli ktoś gdzieś znajdzie będe wdzięczny Można go znaleźć w podręczniku: Chrześcijanin w świecie współczesnym, red. J. Szpet, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań. 06.09.2003 Papież Jan Paweł II z okazji jubileuszu chrześcijaństwa, (a może i nie tylko?) dokonał obrachunku z historyczną przeszłością i przepraszał za grzechy i zło popełniane w historii przez ludzi Kościoła. Gdzie można wyczerpujaco zapoznać się z wypowiedziamu papieża dotyczącymi tego tematu? Proponujemy lekturę książki Luigi Accattoli "Kiedy papież prosi o przebaczenie. Wszystkie mea culpa Jana Pawła II", wydanej przez "Znak". Takich wypowiedzi po 1996 roku było więcej. Trudno nam je wszystkie zebrać. Możesz kliknąć np. TUTAJTUTAJ oraz TUTAJ red. 06.09.2003 Ile jest w końcu świąt nakazanych? Raz wymieniacie ich 10 (tam, gdzie można zadawać pytania), w innym miejscu tylko 6. Do tego roku obowiązywały w tej kwestii przepisy ogólnokościelne, zgodne z Kodeksem Prawa Kanonicznego (kliknij TUTAJ ). Od Pierwszej Niedzieli Adwentu, na wniosek Episkopatu Polski Kongregacja do Spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zgodziła się na zmianę w tym zakresie (oczywiście dotyczącą Polski). Możesz o niej przeczytać TUTAJ J. 06.09.2003 czy mozliwe jest zawarcie małzenstwa osoby nalezącej do koscioła katolickiego i osoby nalezącej do koscioła Adwentystów Dnia siodmego? Kościół jest niechętny tzw. małżeństwo mieszanym, ale taka możliwość istnieje. Więcej znajdziesz na stronie: http://www.diecezja.szczecin.opoka.org.pl/czytelni/0001/02f.htmJ. 06.09.2003 - 335 - Jak wstąpic do Oazy? Trzeba po prostu zjawić się na spotkaniu jakiejś oazowej wspólnoty. Żadne formalności nie są potrzebne. J. 06.09.2003 Czy aby zyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami za odmówienie Różańca św. istotne jest nie odtwarzanie słów Zdrowaś, ale rozważanie poszczegółnych tajemnic oraz konieczność odprawienia jednej części Różańca od razu i w całości, nie rozkładając cząstek na poszczególne pory dnia ? A gdy ktoś przerwie mi np. jakimś zapytaniem tę modlitwę bądź chwilą rozmowy , to uzyska się ów odpust zupełny czy już tylko cząstkowy ? 1. Tak 2. Zostawmy ocenę Panu Bogu. Nie wydaje się jednak, by dobrowolne przerywanie modlitwy by chwilę pogadać można było nazwać pobożną praktyką... Naszą informację z punktu 1 możesz potwierdzić na stronie: http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ordo/index.php?numer=2&art=12J. 05.09.2003 Czy w internecie znajdują się polskie tłumaczenia dział Św. Tomasza z Akwinu OP? Proszę o podanie takich stron www Póki co nie doczekaliśmy się jeszcze w internecie tak bogatych zasobów wiedzy. Niewielkie fragmenty znaleźć możesz na stronie: http://www.republika.pl/ptta/teksty-klasyczne.htmlred. 05.09.2003 Kiedy będą podane informacje o XIV Olimpiadzie Wiedzy Religijnej? Informacje o Olimpiadzie Wiedzy Religijnej podamy, jak tylko otrzymamy je od organizatorów. Póki co nic nam na ten temat nie wiadomo. Możesz sprawdzić na stronie: http://www.olimpiadawiedzyreligijnej.republika.pl/red. 05.09.2003 Chciałbym się zapytać czy możecie podać informacje na temat duszpasterstwa przedsiębiorców i ludzi bogatych Wejdź na stronę: http://dp.sercanie.org.pl/J. 05.09.2003 W Biblii jest napisane, że Adam i Ewa mieli trzech synów. Skąd w takim razie wzięli się pozostali ludzie? Czy pierwotni mieli córki, a w Piśmie Św. poprostu pominięto ich narodziny? - 336 - Biblia nie jest kroniką ludzkości. Jedenaście pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju to gatunek literacki zbliżony raczej do mitu, niż historycznego opowiadania. Autorowi chodziło w nim o ukazanie pochodzenia człowieka, jego godności, powodów istnienia zła w świecie, a nie podanie ludzkiej genealogii. Historia z dziećmi Adama i Ewy miała pokazać, że zło pierwszych rodziców przelało się na całą ludzkość Nie pisząc o ich córkach zapewne miał nadzieję, że jego wypowiedzi nie potraktujemy dosłownie... J. 05.09.2003 Dlaczego mówimy:ile razy ten chleb spożywamy 'i' pijemy z tego kielicha, gdy nie pijemy z kielicha? Wiem,że krew jest w Hostii, ale czy to nie zostawia pola do dowolnego interpretowania tekstów? Przytoczony przez Ciebie tekst jest parafrazą 1 Kor 11,26: „Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie”. Co najmniej jedna osoba na Eucharystii spożywa Krew Chrystusa. Świadomość, że jesteśmy wspólnotą upoważnia nas do przytoczonego przez Ciebie stwierdzenia. Warto dodać, że Kościół coraz szerzej otwiera przed wiernymi możliwość przyjmowania komunii pod dwiema postaciami... J. 05.09.2003 Czy w necie są dodatki do brewiarza, ale te które mają poszczególne zakony o swoich świętych,a nie ten dodatek w ILG.? Proszę o podanie adresów.Dzięki. Nigdy się z czymś takim w internecie nie spotkaliśmy. red. 05.09.2003 Nie mam poczucia sacrum ani świętości czy majestatu Boga. Bóg to dla mnie dobry Ojciec który wszystko rozumie i kocha, jak zrobię coś złego to upomina przez sumienie.Ale można mieć prawne sumienie bez poczucia sacrum? Co to jest ?Dobre zachowanie się w kościele? Nie rozumiem, co to znaczy ,że Bóg jest Swięty i że Swięci są Swięci.Przyznam się też że samo słowo - Bóg- brzmi dla mnie abstrakcyjnie i wolę mówić do Niego Jahwe. Bóg jest święty, bo przewyższa wszystko, co istnieje. Jest nieskończenie doskonały. To prawda, że jest naszym dobrym Ojcem. Ale jednocześnie jest Panem całego świata. Prawda o Bogu jest więc szersza, niż Twoje wyobrażenie. Na pocieszenie można powiedzieć, że i tak przewyższa On nieskończenie to wszystko, co najgenialniejszy człowiek może o Nim powiedzieć ;) Poczucie sacrum to nie tyle dobre zachowanie, ale zdanie sobie sprawy, przed kim stajemy.... Człowiek zaś święty to chyba ktoś taki, kto współpracując z Bożą łaską do Niego w swojej wielkości (na ludzką miarę oczywiście) się upodobnił..... J. 05.09.2003 1.Czy gdy wewnętrznie chcę, by mój chłopak mnie pożądał jako dziewczynę w sensie atrakcyjności i jako przyszła żonę,nie pragnąc wnim wzbudzić podniecenia seksualnego i chyba nie czyniąc tego - to samo takie pożądanie jest grzechem ciężkim? 2.Czy bawienie się dobrowolne myślami nieczystymi jest grzechem ciężkim,gdy NIE WYWOŁUJE PODNIECENIA SEKSUALNEGO.a jest tylko wyrazem tęsknoty i jest po prostu przyjemne nie ze względu na nieczystość, a dlatego, że się kocha i pragnie się spełnienia, ale po ślubie? 3.Jeżeli jednak są,a nie umie się ich uznać za grzech - 337 - ciężki, to czy dodatkowo grzeszy się przeciw Duchowi Sw., przeciwstawiając się prawdzie Kościoła i popełnia świętokradztwo przyjmując Komunięśw.? 4.Jeśli mnie "przekonacie ",że dobrowolna zabawa myślami nieczystymi nie wywołującymi podniecenia jest grzechem ciężkim, to wątpliwości (ignorancja) byłaby zawiniona czy nie- na razie przystępuję do Komunii i jak widać nie jestem do końca przekonana,czy grzeszę ciężko czy lekko, ale od niedawna mnie to męczy . Przepraszam za "ciężko i lekko", wiem że tego nie lubicie,ale czasem są na nic me wyśiłki , by oddalić te pragnienia i myśli i nie chciałabym nie przystępować do Komunii, gdy Smiało mogę albo co gorsza przystępować, gdy nie wolno. 1. Jeśli dobrze rozumiemy Twoją wypowiedź, to nie ma w tej sytuacji grzechu. Może jednak lepszym słowem byłoby tu nie pożądanie, ale pragnienie. Nie ma tak pejoratywnego zabarwienia... 2. Narzeczonym (jesteście narzeczonymi?) wolno o tym myśleć i tego pragnąć. Pod warunkiem, że nie stanowi to niebezpieczeństwa aktualnego podniecenia seksualnego. Z ogniem lepiej nie igrać... 3. W kontekście odpowiedzi nr 2 to pytanie jest bezprzedmiotowe. Abstrahując od tej konkretnej sytuacji: świadome i dobrowolne odrzucanie uznanej nauki Kościoła jest grzechem. 4. Podobnie jak pytanie nr 3. Wyjaśnijmy: jeśli ktoś zna naukę Kościoła w danym względzie to nie ma mowy o ignorancji. Ignorancją nazywamy niewiedzę na dany temat, mimo iż z racji wieku wykształcenia czy innych powodów ktoś powinien się na sprawie znać. Jest ona zawiniona, gdy człowiek za swoją niewiedzę ponosi odpowiedzialność („gdy człowiek niewiele dba o poszukiwanie prawdy i dobra, a sumienie z nawyku do grzechu powoli ulega zaślepieniu” – KKK 1791). Z wątpliwością natomiast mamy do czynienia wtedy, gdy człowiek nie jest pewny jak należy postąpić lub nie jest pewny jak ocenić (zakwalifikować) swój czyn. Dodajmy, że ogólna zasada stwierdza, iż w wątpliwości nie powinniśmy podejmować działania (chyba, że jakąś decyzję trzeba natychmiast podjąć albo wątpliwości wydają nam się rozumowo nieuzasadnione, choć niepokoją nas – np. w wypadku sumienia skrupulatnego) J. 05.09.2003 gdyby dr. Bernard N. Nathanson był np. nawrócony luteranin to czy Kościół Katolicki korzystał z jego świadectwa o działaniu proaborcjonistów. Proszę wybaczyć, ale nie można sensownie odpowiedzieć na pytanie o sytuację, która się faktycznie nie wydarzyła. J. 05.09.2003 Wybieram się na urlop do Bułgarii i chciałabym spytać czy znacie może parafię w Sofii, w której można by uczestniczyć we Mszy św. w języku polskim (a jeśli nie, to może wiecie pod jakim linkiem znajdę adresy parafii katolickich w Sofii)? Pozdrawiam serdecznie! Artykuł o parafii w Sofii znajdziesz na stronach: goscniedzielny.pl/czytelnia/PIELGRZYMKI/Bulgaria_2002/index.php?inx=17 Adres tego Kościoła to: манастир на братята капуцини ул. Княз Борис І. 125, 1000 София 02/9815548 канцелария, 02/9814347 факс Informacje tę potwierdzić możesz na stronie: http://www.catholicbg.org/main.htmlJ. 05.09.2003 Dzięki za ostatnią odpowiedź. Chyba się zakochałam w łacinie. Gdzie można uczyc się tego języka (w Krakowie)? Czy to, że się modlę po łacinie (Ojcze nasz, różaniec) to dobrze, czy może nie powinnam? Czy mogę prosic o informacje, czy w Krakowie są odprawiane Msze Święte po łacinie (gdzie?)? - 338 - 1. Wypada zaproponować filologię klasyczną na Uniwersytecie Jagellońskim: http://www.nastudia.a4.pl/uniwersytety/krafilologiczny.html(Zobacz też http://www2.uj.edu.pl/ects/pl/wydzialy/filologia/klasyczna.htmlNa sporej ilości kierunków studiów jest też lektorat z łaciny. Nic nam natomiast nie wiadomo, aby prowadzono kursy tego języka. 2. Nie ma znaczenia w jakim języku się modlisz. Dobrze jest jednak rozumieć co się mówi... 3. Msze takie odprawiane są w Katedrze na Wawelu. Zob: http://www.dci.diecezja.krakow.pl/wkk/parafie/krakow_wawel.htmlWedług informacji naszej czytelniczki odprawiane są także w każdą niedzielę w kościele Mariackim o godzinie 10. J. 05.09.2003 Mam pytanie dotyczące dzisiejszego materiału o Bośni i Hercegowinie, w tym także o Medjugorie. Jest tam powiedziane, że jedną z przyczyn, dla których Kościół oficjalnie nie wypowiedział się o prawdziwości tych Maryjnych objawień jest fakt, że one wciąż trwają. Jeżeli jest to prawdą, to dlaczego nie ma oficjalnego stanowiska dotyczącego równie głośnych objawień w Garabandal w Hiszpanii w latach 60-tych, które już dawno się zakończyły? Jest za to - o zgrozo! - nawet w "Encyklopedii Katolickiej" (pod hasłem "Garabandal") sugerowanie, że były to... mamienia szatańskie. Pytam więc, bo czuję się już kompletnie skołowany: Medjugorie i Garabandal - to objawienia prawdziwe, czy fałszywe? Rzekome objawienia w Garabandal nigdy nie zostały przez Kościół uznane. Odpowiednie czynniki wypowiadały się na ten temat kilka razy. Podobnie jest zresztą w tej chwili z objawieniami w w Medjugorie. Miejscowi biskupi zajęli stanowisko. Tylko do zwolenników prawdziwości objawień widać to nie dotarło... W naszym serwisie znaleźć można cały dział poświęcony objawieniom prywatnym. Omówiono tam także sprawę Garabandal i Medjugorie. Kliknij TUTAJ J. 05.09.2003 co to jest ODNOWA W DUCHU ŚW.POWIEDZCIE MI O TYM COŚ.... Proszę zajrzeć na stronę: http://www.odnowa.opoka.org.pl/odnowa/J. 05.09.2003 Dlaczego Bóg dopuszcza zło na świecie??????????? Proponujemy przeczytać artykuł o. Jacka Salija ze strony: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/jspn_07.htmJ. 05.09.2003 Kto by sie podzielil swą wiarą jestem spragniony Boga potrzebuje kogoś.... Zapraszamy na FORUM red. 05.09.2003 - 339 - czy wiara czyni cuda....byłe świadkiem cudów przez Boga.....i Ducha św. Pan Jezus powiedział: "(...) zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: Przesuń się stąd tam!, a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was (Mt 17, 20). " Wiara może więc czynić cuda. Skoro pytający był świadkiem takich wydarzeń, to nie bardzo rozumiemy, dlaczego pyta.... J. 05.09.2003 Jak dokładnie odmawia się Różaniec Swoistą instrukcję znaleźć możesz na stronie: http://www.skarbykosciola.org/modlitwy/rozaniec.htmlOd pewnego czasu mamy nie trzy, a cztery części różańca. Rozważania wszystkich znajdziesz między innymi w naszym serwisie. Kliknij TUTAJ J. 05.09.2003 co to jest slub rzymski Ślub rzymski to potoczna nazwa ślubu z Mszą (bo może być też bez Mszy) M. 04.09.2003 SzB! Chciałam zapytać czy jest możliwe zakupienie modlitewnika w języku łacińskim. Szukałam go w księgarniach krakowskich i tarnowskich, ale niestety bez rezultatu. Podejrzewamy, że w Polsce ostatnimi laty nie wydano takiego modlitewnika... Podstawowe modlitwy znajdziesz w necie na stronie: http://www.pascha.org.pl/modlitewnik/latina/red. 04.09.2003 CZY LASKE DUCHA SW.OTRZYMUJA NIEKTORZY W "PREZENCIE" I WIEDZA JAK POSTEPOWAC A INNI MUSZA O TO USILNIE SIE MODLIC?? Nie jesteśmy pewni, czy dobrze zrozumieliśmy pytanie. Pytającemu chodzi o łaskę rozeznania jak postępować? Jak wybierać między dobrem z a złem? A może o łaskę jasnego poznania swojego powołania? A może chodzi ogólnie o dary Ducha Świętego: dlaczego niektórzy otrzymują je bez proszenia, a inni dopiero po długich prośbach? Proszę pamiętać, że wszelkie łaski zależą od tego, który je daje. W tym wypadku od Boga. Łaska nigdy się nam nie należy. Bóg obdarowując wie, co robi. Każdemu z nas daje to, co rzeczywiście jest mu potrzebne. Może prosząc o jakiś dar powinniśmy czasem pokornie dodać: "ale bądź wola Twoja"... J. 04.09.2003 Szczęść Boże. Chciałem zapytać o świece. W niektórych kościołach na ołtarzu znajdują się 4 świece, a nie 3. (Oczywiście paschału nie liczę) Dlaczego? - 340 - W "Ogólnym wprowadzeniu do mszału rzymskiego" czytamy: 117. Ołtarz ma być nakryty przynajmniej jednym białym obrusem. Na ołtarzu lub obok niego na czas każdej celebracji stawia się przynajmniej dwa świeczniki z zapalonymi świecami; może ich być więcej: cztery lub sześć, zwłaszcza w niedzielę albo obowiązujące święto lub, gdy celebruje biskup diecezjalny, siedem. Również na ołtarzu lub w jego pobliżu ma się znajdować krzyż z wizerunkiem Chrystusa ukrzyżowanego. Świeczniki i krzyż można też wnieść w procesji na wejście. Na ołtarzu można położyć księgę Ewangelii, odrębną od księgi innych czytań, jeśli się jej nie przynosi podczas procesji na wejście. oraz 307 Świeczniki, które są wymagane przy poszczególnych czynnościach liturgicznych dla podkreślenia szacunku i uroczystego charakteru celebracji (por. nr 117), należy umieścić na ołtarzu lub obok niego, uwzględniając strukturę ołtarza i prezbiterium. Należy odpowiednio wkomponować je we wnętrze, przy czym nie powinny przesłaniać wiernym ołtarza, by łatwo można było widzieć, co się na ołtarzu czyni i co na nim się składa. Jak widać liczba palących się na ołtarzu świec nie jest ściśle określona. Nie bawmy się w cesarza Józefa, którego współcześni nazywali pierwszym kościelnym Europy ;) red. 04.09.2003 U starszej już cioci , gdy jesteśmy na wakacjach , by nie sprawić jej przykrości jemy w piątki mięso , które nam przygotowuje .Ciocia jest niezbyt praktykującą katoliczką i nie uznaje naszych delikatnych argumentów. Czy w tej i analogicznych sytuacjach trzeba słuchać bardziej Kościoła czy dla miłości bliźniego zgadzać się na to, na co jeszcze sumienie pozwala ? Jeśli ciocia nie uznaje waszych delikatnych argumentów to chyba nie bardzo macie wyjście. W takim razie grzechu nie ma... red. 04.09.2003 Czy z dziedziny mistyki (mistyki chrześcijańskiej) można też was pytać czy zajmuje się tym jakiś inny serwis który możecie polecić? O ile się orientujemy, nie ma żadnego polskojęzycznego serwisu poświęconego chrześcijańskiej mistyce... red. 04.09.2003 Jeżeli miedzy małżonkami doszło do rozwodu (nie mogą więc przyjmować Komuni św. ) zatem jeśli jedno z nich umrze już po rozwodzie to temu drugiemu wolno wziąźć ślub i czy wlono wtady przyjmować Komunię św? W opisanym przypadku nic nie stoi na przeszkodzie, by godziwie przystępować do sakramentów. O ile oczywiście faktycznie ta osoba zawrze sakramentalny związek małżeński... J. 04.09.2003 Jestem katoliczką...w takiej wierze wychowali mnie rodzice i w takiej trwam...co niedziele chodze do kościoła...modle się i wierzę w jednego Boga w trzech osobach...jadakże niektóre(bo nie wszystkie) postępowania kościoła i jego zasady nie uważam za słuszne... nie zgadzam się z nimi i nawet jestem im przeciwna... Czy mam prawo uważać się za katoliczkę? Osobę mocno wierzącą? - 341 - Katoliczką jest Pani na pewno. Być może także gorącą wierzącą. Na pewno jednak traktuje Pani swoją wiarę wybiórczo, a to niezbyt dobrze świadczy o miłości do Boga i Kościoła. Na pewno trzeba się postarać dotrzeć do odpowiedzi na dwa pytania. a) czy rzeczywiście Kościół uczy tak, jak się Pani wydaje; zdarzają się pomyłki w tym względzie; b) dlaczego Kościół uczy tak a nie inaczej; na pewno bowiem za taką a nie inną nauką Kościoła stoją rzeczowe argumenty.... J. 04.09.2003 Ostatnio przeczytalam pytanie dotyczace bioenergoterapeuty. Czy jesli bylam u takiego czlowieka aby w jakis sposob poprawic swoj bardzo ciezki stan to mam grzech???? .Dodam ze zawiezli mnie tam rodzice, ja zbytnio nie wierze w cos takiego. Skoro ani w to nie wierzysz, ani nie udałaś się tam z własnej woli, to grzechu raczej nie popełniłaś... red. 04.09.2003 Koleżanka (pełnoletnia) mojej przyjaciółki zwierzyła się jej (chyba w zaufaniu),że stosuje antykoncepcje,przyjaciółka mi to powiedziała. Co mam zrobić, gdy widziałam,że ta koleżanka idzie do Komunii św.? Boję się zdradzić moją przyjaciółkę i przypuszczam,że jej koleżanka chyba powinna wiedzieć,że to ciężki grzech,a może sobie go jakoś usprawiedliwia i to ma wtedy grzech lekki i nie popełnia świętokradztwa, a gdybym ja jej powiedziała,że to ciężki, to by popełniała.,ale wogóle nie wiem czy rozmawiać, czy mi wypada ? Pani rzeczywiście nie wypada. Można jednak poprosić o interwencję ową niedyskretną przyjaciółkę... Trudno z całą pewnością ocenić czyn owej kobiety (dla wygody nazwijmy ją panią X). Jednak Pani dywagacje na temat ewentualnego usprawiedliwiania się pani X nie są słuszne. Nauczanie Kościoła w kwestii antykoncepcji jest powszechnie znane i wyjaśniane. Trudno dociec dlaczego nie zna go pani X, ale wydaje się, że jej ignorancja w tej dziedzinie jest raczej zawiniona. W takim wypadku i tak mamy do czynienia z grzechem ciężkim... J. 04.09.2003 Skoro wydoskonalić się w miłości można przez konsekwentne wprowadzanie przykazania miłości w swoje życie, to skąd w tych odpowiedziach bierze się tyle ocen różnych zachowań męskodamskich jako grzechy ciężkie? I to nie tylko ludzi nie związanych ze sobą małżeństwem - co jest poniekąd zrozumiałe - ale i małżonków? Dlaczego zachowania wypływające ze wzajemnej miłości tak często kwalifikowane są jako grzechy ciężkie? Czy to nie przesada? Jak takie oceny, budzące lęk i frustrację, mogą pomóc "wydoskonalić się w miłości"? Przypominają się rabini żydowscy, którzy przykazania Boże rozczłonkowali na setki drobiazgowych przepisów, niemożliwych do zachowania przez zwykłych ludzi, co słusznie zganił Jezus Chrystus. Czy nie mamy tu trochę podobnej sytuacji? Jeśli Kościół, pamiętając o przykazaniu miłości Boga i bliźniego, podaje także bardziej szczegółowe wskazania, to po to, by pokazać, na czym prawdziwa miłość wobec Boga i bliźniego polega. Jak bardzo ważne jest uszczegółowienie tej nauki świadczy choćby fakt wielkiego uproszczenia słowa „miłość” przez pytającego. Chrześcijańskie rozumienie tego pojęcia nie ogranicza się bowiem do relacji oblubieńczych. I nie ten jej rodzaj miał na myśli św. Jan mówiąc o potrzebie wydoskonalenia się w miłości. Mówimy przecież także o miłości wobec dzieci, rodziców, przyjaciół, naszych sąsiadów, a nawet wrogów. Kościół podając szczegółowe zasady pokazuje, na czym polega prawdziwa miłość: że nie popycha do zabójstwa, zdrady, kradzieży czy oszczerstwa; że jest cierpliwa, łaskawa, nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie pamięta złego, nie unosi się pychą itd. Bez takich konkretnych wskazań miłość może stać się karykaturą samej siebie (co - 342 - obserwujemy też w mówieniu o miłości oblubieńczej). Ile razy miłością bliźniego tłumaczy się aborcję i eutanazję? Nauka Kościoła dotycząca sfery seksualnej człowieka jest bardzo prosta: zakaz działań seksualnych poza małżeństwem, zakaz zachowań uwłaczających ludzkiej godności (chodzi np. o gwałt czy dewiacje) oraz zakaz sztucznego ograniczanie aktu seksualnego do przyjemności z pominięciem jego funkcji prokreacyjnej. Bardziej szczegółowe pytania naszych czytelników wynikają tylko z nieumiejętności zastosowania tych ogólnych zaleceń do konkretnych sytuacji (znów widać potrzebę wskazań szczegółowych; nie wynika to wcale – jak sugeruje pytający - z postawy faryzejskiej). W tym kontekście trudno zrozumieć dlaczego pytającemu wydaje się, że „zachowania wypływające z miłości tak często kwalifikowane są jako grzechy ciężkie”. Nam wydaje się że trzy wymienione sytuacje nie upoważniają do uznania takiego sformułowania za prawdziwe. Tym bardziej, że tylko dwa z nich dotyczą małżonków... Czy rzeczywiście wiele czynów wypływających z miłości Kościół traktuje jako grzech? Proszę wybaczyć, ale piszącemu te słowa wydaje się, że pytający myli miłość z egoizmem. Trudno nie uznać za egoistyczne wspomniane wyżej zachowania nie szanujące godności drugiego człowieka (np. gwałt). Trudno też miłością nazwać działania skazujące na śmierć ewentualnie poczęte życie (środki o działaniu wczesnoporonnym). W obu wypadkach wyraźnie chodzi o źle pojętą miłość własną, egoizm, wygodnictwo, w którym nie liczy się drugi człowiek. Także w sytuacji używania środków rzeczywiście antykoncepcyjnych odpowiedzialna miłość schodzi na plan dalszy. Nieważne, że można odczekać kilka dni, by do poczęcia dziecka nie doszło. Nieważne, że używanie tych środków powoduje czasem poważne skutki uboczne. Liczy się, że tu i teraz ktoś chce zaspokoić swoją seksualną potrzebę. J. 04.09.2003 Witam! Chciałabym sie dowiedzieć coś o katolickich szkołach średnich (woj. śląskie) proszę o podanie adresów internetowych. Dziękuję Odpowiednie informacje znależć można pod adresami: http://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/szkoly_katol/szkoly_katol1.pdfhttp://www.wiara.pl/zdjeci a/plikidopobrania/szkoly_katol/szkoly_katol2.pdfhttp://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/szkoly_ katol/szkoly_katol3.pdfhttp://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/szkoly_katol/szkoly_katol4.pdfhtt p://www.wiara.pl/zdjecia/plikidopobrania/szkoly_katol/szkoly_katol5.pdfMożesz też przejrzeć strony: opoka.org.pl/struktury_kosciola/inne/szkolnictwo/szk_srednie.html http://www.diecezja.bielsko.pl/docs/szkoly_i_uczelnie.htmlhttp://www.kuria.sosnowiec.pl/(kliknąć w napis: inne strony) red. 04.09.2003 Chciałam się zapytać czy używanie z małżonkiem w czasie aktów miłosnych żeli nawilżających jest czymś wbrew naturze?Czy to grzech? Nie. J. 04.09.2003 Mam pytanie gdzie mogę znaleźć dokumenty traktujące o roli niepelnosprawnych w Kościele. Sam jestem taką osobą i z przykroscią stwierdzam że nie jest najlepiej od strony praktycznej. Niby wszystko jest ok Księża odwiedzają chorych w domu z jednej strony z drugiej niepelnosprawni którzy mogą choć z trudnosciami poruszać się samodzielnie mają utrudniony dostęp do koscioła bo na 99 % spotakm schody do nieba sięgające :). Chcialbym sie wiec zapytać jakie kosciół widzi miejsce dla niepelnosrawnych we wspólnocie. Nie chodzi mi o to co może taki człowiek otrzymać ale czego kosciół iod niego oczekuje Pozdrawiam - 343 - Proponujemy odwiedzić strony: http://kurialeg.rubikon.pl/kongres_1999_wyklad_0829a.htmlhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/niepelnosprawni_03122000. htmlhttp://www.katecheta.pl/2002/07/F_11.htmred. 04.09.2003 Bardzo prosze o odp. na pytania jn.: 1. Czy chwalenie sie czymś co wywoluje w człowieku rozpierajaca radosc jest grzechem proznosci (i czy proznosc jest grzechem); nawet jezeli chce sie wzbudzic u sluchajacych zazdrosc, uznanie itp.? 2. Czy odmawianie pacierza w czasie porannych przygotowan do szkoly, pracy , w tramwaju, autobusie itd. - jest lekcewazeniem Boga i modlitwy i czy winno sie z tego spowiadac? 1. Próżność jest grzechem. Zasadniczo należy uznać ją za grzech lekki. Grzechem ciężkim mogła by się stać, gdyby prowadziła do poważnej krzywdy wyrządzonej Bogu, bliźniemu lub nam samym. Np. gdyby ktoś wydawał prawie cały domowy budżet na stroje, zaniedbując inne ważne potrzeby domowników... W sytuacji o którą pytasz musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy i jakie zło swoim postępowaniem czynisz. Może bliźnim, niepotrzebnie wzbudzając w nich zazdrość? Może sobie popadając w pychę? Pycha jest bowiem korzeniem wielu innych grzechów... Być może jednak Twoje postępowanie wcale nie jest grzeszne, a mieści się w granicach naturalnego i zdrowego pragnienia bycia dostrzeżonym, zaakceptowanym i chwalonym. 2. Najlepiej modlić się w domu, ofiarując Bogu także chwilkę swojego czasu. Jednak modlitwa w drodze do pracy nie może być grzechem. Na pewno nie wynika bowiem z braku szacunku wobec Boga.... Jeśli jesteś osobą o sumieniu skrupulatnym to błagamy, byś pytał o radę spowiednika. On bowiem wie lepiej, czy nie przesadzasz. Człowiek o chorym sumieniu musi znaleźć lekarza, zaufać mu i spełniać jego polecenia nawet jeśli wydaje mu się, że ten namawia go do lekceważenia zła. Musisz mu zaufać. Wszelką ewentualną winę spowiednik bierze w takim wypadku na siebie. Proszę też pamiętać o powiedzeniu, że diabeł siedzi w szczegółach. Niestety, często także w ludzkich skrupułach. Jemu zależy na naszym udręczeniu, przekonaniu nas, że jesteśmy do niczego, byśmy nie zbliżyli się za bardzo do Boga... J. 04.09.2003 po odczytaniu ewangelii - ksiadz wypowiada cyt."niech słowa ewangelii zgładza nasze grzechy" czy to oznacza, ze odczytanie ewangelii gładzi nasze grzechy? Czytanie Pisma Świętego, Ewangelii, ożywia w nas ducha nawrócenia i pokuty oraz przyczynia się do przebaczenia grzechów. (KKK 1437) Tak należy rozumieć wypowiadane przez kapłana po Ewangelii słowa. Proponujemy lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego 1434-1439, gdzie mowa jest o różnych formach pokuty w życiu chrześcijańskim J. 04.09.2003 Kontynujac temat (pyt. z 27.08.03), sw.Pawel zaleca tym co plona, aby laczyli sie w pary. Co jak rozumiem nie zmienia w niczym faktu, ze konsekwencja "sploniecia" moze byc dziecko (jesli taka bedzie wola Boza) i my jezeli juz chcemy korzystac z kontroli urodzen przy "spalaniu" to tylko tzw. metodami naturalnymi. I teraz pytanie: skad my wiemy (ja jeszcze nie, dlatego pytam), mowiac w skrocie, ze tylko tak to moze wygladac?! Najprościej byłoby odpowiedzieć, że w czasach, kiedy św. Paweł formułował swoje zalecenie, nie istniały środki antykoncepcyjne. Można także wskazać na argument, że chyba jedyny znany w dawnych czasach środek antykoncepcyjny (stosunek przerywany) znalazł w Biblii swoją negatywną ocenę (Rdz 38, 8-10). Znacznie poważniejszymi są inne argumenty podawane przez teologów. Po pierwsze, wiele tzw. środków antykoncepcyjnych ma w istocie działanie wczesnoporonne. A to - 344 - niezgodne jest z Bożym zaleceniem, które każe nam szanować życie ludzkie (ludzkie, bo z zapłodnionej ludzkiej komórki jajowej nie rozwinie się ani koń, ani osioł, ani mrówka, tylko człowiek). Po drugie używanie środków antykoncepcyjnych, stwarzając sytuację tzw. seksu na życzenie (odzwyczajając przy tym od konieczności okresowej wstrzemięźliwości), redukuje osobę do roli przedmiotu seksualnego zaspokojenia, co prowadzi w konsekwencji do wielu wynaturzeń życia seksualnego. Efekt takiej postawy nie jest oczywiście widoczny natychmiast. Pojawia się jednak wyraźnie choćby w sytuacji tłumaczenia małżeńskiej zdrady: żona (mąż) nie zaspokajali potrzeb seksualnych. Czym to jest, jeśli nie traktowaniem osoby jak przedmiotu? J. 03.09.2003 Czy moglibyscie mi pomoc odnalezc ks. Wieslawa Moskala, ktory przez kilka lat pracowal w USA w parafii St. Theresa of the Child Jesus w Linden, New Jersey i ktory powrocil do Polski okolo 2 lat temu? Jak już pisaliśmy, wydaje nam się, że nie powinniśmy udostępniać adresów kapłanów, których nie można znaleźć w internecie. Bardzo przepraszamy... red. 03.09.2003 Renata pytała o uczestnictwo w dyskotece w piątek. Jednak jak sie ma odpowiedz państwa co do faktu, ktory wytarzyl sie w 2001 roku u mnie w szkole. otórz katolicki duchowny (uczacy religii w mojej szkole) uczestniczyl wspolnie z nami w piatkowej dyskotece. 1. Treść nowych przykazań kościelnych, w których znajduje się zakaz uczestniczenia w piątkowych zabawach, Episkopat Polski przyjął w czerwcu 2001 roku, a Stolica Apostolska zatwierdziła je jeszcze później, gdyż 22 maja 2002 2. Zgodnie z prawem Kościoła, możliwe jest uzyskanie od proboszcza miejsca dyspensy na zorganizowanie zabawy w piątek. Podobnie jak istnieje możliwość uzyskania dyspensy od zachowania piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. J. 03.09.2003 czy mogę dostać adresy stron internetowych Wspólnoty BŁOGOSŁAWIEŃSTW w POLSCE RYSZARD Nie jesteśmy pewni, czy wspólnota ta w ogóle w Polsce działa. Trudno w takim przypadku o internetową stronę. Informacje o tej wspólnocie znaleźć można pod adresami: http://andrzej.kai.pl/ekai/serwis/?MID=4228http://www.bosko.pl/credensik/ruchy/?plik=wsp_blog¶m =82Linki do stron obcojęzycznych języcznych znajdziesz pod adresem: http://beatitudes.org/J. 03.09.2003 Kto to jest Kardynał Kamerling? co to znaczy że ktoś jest Kardynałem Biskupem Prezbiterem i Diakonem? Gdzie mogę znaleźć coś na temat hierarchii w Kościele? Z Encyklopedii Katolickiej: Według obowiązującego prawa specyfika urzędu kamerlinga polega na tym, że w momencie zawakowania Stolicy Apostolskiej nie traci on uprawnień, ale może z nich korzystać od śmierci papieża aż do zakończenia wyboru nowego. Poza kierowaniem Kamerą Apostolską (jej zadaniem jest troska o administrację dóbr i praw doczesnych Stolicy Apostolskiej) - 345 - ma specjalne uprawnienia o charakterze personalnym, a w szczególności: notarialnie stwierdza fakt śmierci papieża, opieczętowuje apartament papieski, powiadamia kardynała wikariusza Rzymu o śmierci papieża obejmuje w posiadanie Watykański Pałac Apostolski, Pałac Lateraneński oraz Castel Gandolfo, a po wysłuchaniu opinii kardynałów stojących na czele każdego z trzech stopni ostala wszystkie sprawy dotyczące pogrzebu papieża.; w okresie sede vacante zarządza przy pomocy trzech kardynałów asystentów, uwzględniając postanowienia podejmowane w drodze głosoewania przez Kolegium Kardynałów; w czasie konklawe pod nadzorem kamerlinga pozostają Domus Sancte Martae i Kaplica Sykstyńska wraz z przyległymi do nich pomieszczeniami. Kardynał Biskup, kardynał prezbiter i kardynał diakon to stopnie w kolegium kardynalskim (nie odpowiadające stopniom święceń!). Więcej o kardynałach przeczytać możesz w Kodeksie Prawa Kanonicznego 349-359. Całą druga część drugiej księgi Kodeksu Prawa Kanonicznego traktuje o hierarchicznym ustroju Kościoła. J. 02.09.2003 Jaka ofiara jesst ofiara eucharystyczna podczas mszy Swietej, skoro Jezus umierjac na krzyzu sam z Siebie zlozyl ofiare, ktora pojednala wszystkich ludzi z Bogiem? Czy ofiara mszy jest powtorzeniem tamtej ofiary? Czy raczej ofiara dziekczynna a nie przeblagalna? Katechizm Kościoła katolickiego zawiera następujący punkt: Eucharystię powinniśmy więc pojmować: - jako dziękczynienie i uwielbienie Ojca; - jako pamiątkę ofiary Chrystusa i Jego Ciała; jako obecność Chrystusa dzięki mocy Jego słowa i Jego Ducha (KKK 1358) W kolejnych punktach (1359-1372) znaleźć można wyjaśnienie katolickiego rozumienia Mszy w interesującym Cię kontekście: jak rozumieć, że Msza jest dziękczynieniem i jak rozumieć, że jest ofiarą. Kliknij więc TUTAJ J. 02.09.2003 Czy znacie jakas mlodziezową wspolnote w Rybnik ? Najlepiej tego rodzaju poszukiwania zacząć od własnej parafii. Możesz jednak zajrzeć także na strony: http://www.rybnikantoni.katowice.opoka.org.pl/grupy.htmhttp://www.rybnikofm.neostrada.pl/grupy.h tmlJ. 02.09.2003 szukam spełnienia i zdaje mi się ze znajde je w Bogu .Od początku życia byłem ateista, nie wierzyłem w nic "wyższego"...niestety nie wiem, zupełnie nie wiem od czego zacząć.... Proponujemy zacząć od Ewangelii. Najlepiej chyba od Ewangelii Łukasza. Proszę też zacząć mówić do Boga, czyli modlić się... J. 02.09.2003 Czy stosunek Kościoła Katolickiego do religii karaimskiej i religii samarytańskiej wyrażony w deklaracji Soboru Watykańskiego II jest taki sam, jak do judaizmu ? religie te co prawda wywodzą się z religii mojżeszowej, ale obecnie raczej są już traktowane jako religie osobne, niezależne od judaizmu. Z drugiej zaś strony, jednak opierają się na Pięcioksięgu Mojżesza, czyli podobnie jak co do istoty - judaizm. Serdecznie pozdrawiam. - 346 - W „Nostra aetate” Ojcowie Soboru wyrazili w przekonanie, że każda religia zawiera ziarna dobra i prawdy, które należy szanować. Jednak tylko niektóre, bardziej znane, wymienione zostały z nazwy. Nie wspomina się w tym dokumencie ani samarytan ani karaimów. Podobnie jak wielu innych religii lub odłamów religii bardziej znanych. Dokument ten nie pretenduje do klasyfikowania różnych wyznań pod kątem ich przynależności do jakiejś religii. Trudno więc też powiedzieć na ile Sobór mówiąc o religii żydowskiej miał na myśli także religie do niej podobne lub z niej się wywodzące. Możemy jednak chyba powiedzieć, że Kościół o tych wspólnotach myśli podobnie jak o żydach... J. 02.09.2003 Mam ogólne pytanie o satanistów? czy to jest religia? czy oni faktycznie odprawiają czarne msze? Właciwie możemy mówić o antyreligii. Sataniści nie czczą bowiem Boga (jak byśmy Go nie pojmowali), ale stworzenie, Bogu się sprzeciwiając. Więcej zobacz pod adresem: http://www.apologetyka.katolik.pl/polemiki/satanizm/index.phphttp://www.sekty.iq.pl/katalog/sataniz m.htmJ. 02.09.2003 Co to jest hazard? W jakim sensie hazard to grzech? Kiedy gra w karty na pieniadze "podchodzi" pod hazard i jest ona grzechem? Czy udzial w grach losowych, jak totalizator sportowy, to grzech? Z pojęciem hazardu możesz zapoznać się klikając TUTAJ Z hazardem mamy do czynienia wtedy, gdy w grę wchodzą większe pieniądze. Na tego rodzaju zabawy można bowiem przeznaczać tyle pieniedzy, ile można by wydać na godziwą rozrywkę, np. kino, gazety itp. Nie ma tu ostrej granicy, gdyż suma ta zależy od zamożności danej osoby. Na pewno jednak mamy do czynienia z grzechem, kiedy przeznacza się na gry tyle pieniedzy, że zaczyna brakować w domu na normalne potrzeby.... J. 02.09.2003 Bardzo proszę o podanie jakiegoś adresu, pod którym mógłbym coś znaleźć o witrynie, której nazwę przezornie wykropkowaliście w moim pytaniu z 29.08.2003, a więc nie przytaczam jej tutaj. Skąd ta cenzura? Czy to jakaś heretycka witryna? Po waszej odpowiedzi ogarnęło mnie ogromne zniechęcenie. Oto jest strona katolicka, ciekawa, umiejętnie redagowana, często odwiedzana, która jest totalnie ignorowana przez pozostałe katolickie witryny, które pomijają ją w swoich wykazach jak parszywą narośl bądź traktują jak niewidoczne powietrze. Czy to jakaś zmowa? Pytam, bo nie rozumiem tego. Czy sądzicie, że lepiej nie odwiedzać tych stron? Szukam jakiejś wskazówki i nie znajduję. Kto może mi pomóc? Nie ponawiam próby kontaktu pod podanym w odpowiedzi adresem, bo straciłem wiarę, że moja propozycja znajdzie się w Waszym katalogu stron www tworzonym przez internautów. Pozdrawiam, szczęść Boże! Wykropkować adresu strony może rzeczywiście nie trzeba było, ale chcemy – jak to napisaliśmy – zachować pewien porządek. Opinia o wydawnictwie Vox Domini jest taka a nie inna, gdyż m. in. propaguje ono nieuznane przez Kościół rzekome objawienia Vassuli Ryden i to wbrew stanowisku Kongregacji Nauki Wiary. Katolik odwiedzający tę stronę powinien wiedzieć, że nie przedstawia ona oficjalnej nauki jego Kościoła. Więcej znajdziesz pod adresami: http://www.ciemnogrod.net/owk/owk_15.htmhttp://www.apologetyka.katolik.pl/polemiki/objawienia/p awlowicz/vassula.phphttp://www.apologetyka.katolik.pl/polemiki/objawienia/falszywe/index.phpJ. - 347 - 02.09.2003 Czy, będąc wyznania rzymskokatolickiego, mogę wziąć udział w nabożeństwie prawosławnym (czy to jest ich „odpowiednik” Mszy św.?) i przyjąć tam Komunię św.? Czy muszę spełnić jakieś warunki? Jeśli uczestniczy się w prawosławnej liturgii, to jest to odpowiednik katolickiej Eucharystii, Mszy Świętej. Nic nie stoi na przeszkodzie, by katolik był obecny na prawosławnej liturgii. W pewnych sytuacjach jest to nawet godne pochwały (gdy np. nie ma możliwości uczestniczenia w katolickiej Mszy). Jednak nie powinien przyjmować z rąk niekatolickiego szafarza Komunii. Przede wszystkim dlatego, że sprzeciwia się temu sam Kościół prawosławny. Po wtóre zaś dlatego, że także Kościół katolicki zezwala swoim wiernym na przyjmowanie niektórych sakramentów z rąk kapłana prawosławnego tylko w niektórych przypadkach. Sprawę tę reguluje Kodeks Prawa Kanonicznego, kanon 844: §1. Katoliccy szafarze udzielają godziwie sakramentów tylko wiernym katolikom, którzy też godziwie przyjmują je tylko od katolickich szafarzy, z zachowaniem przepisów §§ 2, 3 i 4 niniejszego kanonu, jak również kan. 861, § 2. § 2. Ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca prawdziwy pożytek duchowy i jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu, wolno wiernym, dla których fizycznie lub moralnie jest niemożliwe udanie się do szafarza katolickiego, przyjąć sakramenty pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych od szafarzy niekatolickich tego Kościoła, w którym są ważne wymienione sakramenty. W drugim paragrafie kanonu wyraźnie stwierdzono, że zezwolenie dotyczy wiernych, dla których fizycznie lub moralnie niemożliwe jest udanie się do szafarza katolickiego. Dalej, musi istnieć ważna przyczyna do jego przyjęcia (konieczność lub prawdziwy pożytek duchowy) W końcu stawia się także warunek, by nie zachodziło niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu. Zobacz też: http://www.mateusz.pl/pow/pow_990904.htmJ. 02.09.2003 Proszę o informację gdzie w Warszawie odbywa się stała adoracja Najświętszego Sakramentu. Serdecznie pozdrawiam - Mirka Według naszych informacji stała adoracja Najświętszego Sakramentu odbywa się np. w kościele Najświętszego Zbawiciela, Matki Boskiej Łaskawej na Starym Mieście (u jezuitów), W kościele Świętego Krzyża, u Wszystkich Swiętych, u św. Józefa na Kole (ul. Deotymy)... red. 02.09.2003 Gdzie w internecie albo w księgarniach znajdę najlepiej rękopisy czy cokolwiek o św. Tomaszu More ( 22.06.) ? Bóg zapłać. Proszę zajrzeć pod adres: opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/swieci/s_tomasz_more.html J. 01.09.2003 Proszę o tekst modlitwy "Zdrowaś Maryjo" po łacinie. Prosimy zajrzeć na stronę: http://www.retepnet.it/alfmar/ytvuas.htmlM. 01.09.2003 - 348 - Czy sam fakt podniecenia się seksualnego (np w czassie ogladania filmu niepornograficznego ale ze scena erotyczną) jest juz grzechem?, albo bez ogladania czegokolwiek?, bez "skonsumowania" tegoż podniecena - czy jest grzechem? Jeśli podniecenie to jest chciane, akceptowane lub wręcz specjalnie wywoływane, wzbudzane, to tak. J. 01.09.2003 wraz z dziewczyna jestesmy w trudnej sytuacji. Czesto miedzy nami dochodzi do nieczystosci. probujemy walczyc z tym, ale czesto jest to silniejsze. z jednej strony bardzo zalujemy tego, jednak z drugiej ciagle kusi nas w te niewlasciwa strone i w gruncie rzeczy chcemy nadal cos robic, jaki w takim razie jest sens spowiadania sie - skoro zalujemy ale i tak pewnie upadniemy Ktoś kiedyś pięknie napisał w piosence: „Kochać, to znaczy powstawać”. Nie jest rzeczą najgorszą upaść, ale w tym upadku pozostać i zaakceptować taki stan rzeczy. Chwała wam za to, że potraficie swój czyn uznać za grzech, choć póki co nie potraficie się pokusie oprzeć. Sporo ludzi uważa za aksjomat, że ich postępowanie jest dobre cokolwiek by nie zrobili. Skoro stale podejmujecie wysiłek, by sytuację zmienić, to wasz żal jest zapewne szczery. Owo „w gruncie rzeczy chcemy nadal coś robić” to najpewniej pokusa, a nie brak żalu. Trzeba jednak rzeczywiście podjąć rzetelny wysiłek w celu zmiany sytuacji. O ile jest to możliwe dobrym wyjściem byłoby wasze małżeństwo. Może należy serio o nim pomyśleć. Jeśli to na razie niemożliwe, to starajcie się unikać okazji do grzechu. To pierwszy krok w kierunku odbudowania waszych czystych relacji. Wiedząc o swoich pragnieniach uczcie się też pomagać sobie nawzajem przez nie prowokowanie siebie nawzajem... J. 31.08.2003 MAM PYTANIE ODNOŚNIE MASTURBACJI JAK WIADOMO KOŚCIÓŁ UZNAJĘ JA ZA GRZECH TYMCZASEM LEKARZE JEST TO ZDROWE DLA MŁODEGO CZŁOWIEKA CO WAŻNE JEST TO SZYBKI SPOSÓB NA WYŁADOWANIE SWEJ AGRESJI CZY NIE LEPIEJ ZROBIĆ ZMASTURBOWAĆ SIĘ NIŻ IŚC NA ULICE I ZABIĆ KOGOŚ JESTEM WIERZĄCY ALE UWAŻAM ŻE TAK JAK ŚWIAT IDZIE DO PRZODU RELIGIA TEŻ POWINNA AKCEPTOWAĆ NOWYCH RZECZY KTÓRE SIĘ Z TYM WIĄŻĄ MOŻE TO ŚMIESZNE ALE NAJLEPSZY PRZYKŁAD MIELIŚMY W FILMIE "ZAKONNICA W PRZEBRANIU " GDY NIKT NIE PRZYCHODZIŁ DO KOŚCIOŁA DO CZASU JAK GO SIOSTRY "UNOWOCZEŚNIŁY" :) Zacznijmy od owego „unowocześniania”... Kiedy wynaleziono druk chrześcijanie zamiast przepisywać, zaczęli drukować Biblię. Dziś korzystają z dobrodziejstw, jakie dają współczesne środki masowego przekazu. Np. Ty skontaktowałeś się z nami za pośrednictwem internetu. Dostosowując się do nowych sytuacji Kościół prowadzi duszpasterstwo w ramach wakacyjnych wyjazdów; pozwala także, aby w Kościele rozbrzmiewał dźwięk nie tylko organów, ale i gitary. A papież nie jeździ konno, ale pozwala się wozić samolotem czy helikopterem. Kościół zawsze dostosowuje się do nowych czasów. Ale nie może robić to zgadzając się na niemoralność. Tańczenie na ulicy i śpiewanie rytmicznych piosenek to nie to samo (przykład ze wspomnianego prze Ciebie filmu) co zaakceptowanie domów publicznych. To chyba oczywiste. Granicą dostosowywania się zawsze jest odrzucenie wszelkiego zła... Oczywiście ktoś może powiedzieć, że w internecie też jest wiele zła. Owszem, ale nie jest on zły w sam w sobie. W przeciwieństwie do np. zgody na aborcję.... Lekarz, który twierdzi, że masturbacja jest sposobem wyładowania agresji powinien wrócić na uczelnię. Dowiedział by się wtedy, że leczyć powinno się przyczyny, a nie skutki choroby. Jeśli kogoś np. boli ząb, to powinien pójść do dentysty, a nie faszerować się przez dłuższy czas środkami przeciwbólowymi. Podobnie jest z agresją: trzeba dotrzeć do jej przyczyn i to skutecznie uleczyć, a nie stosować tego typu środki... J. - 349 - 31.08.2003 jeżeli świadoma antykoncepcja jest grzechem cięzkim to po jej 'używaniu' nie mogę przyjąć Komuni?? Tak. Dopóki oczywiście nie będziesz szczerze żałowała i nie wyznasz przed kapłanem swojego grzechu. 31.08.2003 Po rozwodzie 'małżonkowie' nie mogą przyjmować Komuni św. co trzeba zrobić aby znów można było Ją przyjmować? Jeśli na przykład mąż zdradził żone i zażądał rozwodu czy ona też ma grzech? Małżonkowie nie mogą przystępować do sakramentów nie tyle po rozwodzie, ile po ponownym wejściu w stały związek z inną osobą, czyli zazwyczaj przez zawarcie drugiego (cywilnego) małżeństwa. Nie ma przeszkody, by osoba pozostająca samotnie nadal korzystała z dobrodziejstw płynących z sakramentów... Tak długo, jak rozwiedzeni pozostają w nowym związku, trwają w grzechu. Nie mogą przyjąć ważnie sakramentu pokuty, gdyż siłą rzeczy nie żałują swojego czynu. Praktycznie jedynym wyjściem dla nich jest porzucenie wspólnego życia. Istnieje jeszcze możliwość uzyskania zgody spowiednika na przystępowanie do komunii. Może on wyrazić ją, gdy trwający w takim związku szczerze obiecają (i roztropnie), że nie będą ze sobą współżyć. I wtedy jednak istnieje potrzeba unikania zgorszenia. Ludzie tacy powinni przyjmować komunię w kościele, w którym nikt ich nie zna... Ta ostatnia możliwość to szansa przede wszystkim dla tych, którym z racji wieku łatwiej podjąć taką decyzję... J. 31.08.2003 chciałabym zapytać o sprawę stygmatów. czemu wszyscy stygmatycy mają rany Chrystusowe w złych miejscach? mam na mysli szczególnie dłonie. przecież, jeśliby gwoździe byly wbite w dłonie Jezusa, to nie wytrzymałby by Jego ciężaru! Widać Bóg, obdarowując niektórych ludzi stygmatami, dostosował się do ogólnie panujących swego czasu wyobrażeń. Nie ma się czemu dziwić. On często tak robi. By do nas przemówić stał się jednym z nas... J. 31.08.2003 Jak modlić się o nawrócenie drugiego człowieka?Czy jest ,możliwe ,że osoba,za którą się modlę nie chce sie nawrócić ,tzn(być może ) dobrze jej z takim a nie innym sposobem życia,nie nawróci się mimo ,że się za nią modlę? Na Pana Boga nie ma „sposobu”, „techniki”. Jezus ostrzegał nas przed tego rodzaju myśleniem, mówiąc: Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani.(Mt 6,7). Zachęca nas jednak do wytrwałej modlitwy słowami: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. (Mt 7, 7-11). Nigdy nie możemy być pewni, czy dana osoba nie odrzuci łaski darowanej przez Boga. Ale jeśli konsekwentnie będziemy się modlili zapewne Bóg znajdzie w końcu drogę do serca tego człowieka. Nawet jeśli jest nieczułe na Boże natchnienia. On ma już swoje sposoby... J. - 350 - 31.08.2003 Czy sex oralny przed ślubem jest takim samym grzechem jak zwykły?? Jeden i drugi przed ślubem są traktowane przez Kościół katolicki jako grzech ciężki. J. 31.08.2003 Czy to że zakochani pieszczą się, całują, przytulają i dzięki temu osiągają orgazm jest grzechem? Jeśli nie są małżeństwem to tak. J. 31.08.2003 W Piśmie Świętym jest taki tekst:"ten,kto odczuwa lęk ,nie wydoskonaił się w miłości"...czy ktoś ,kto wydoskonalił się w miłości wogóle nie odczuwa lęku? O jakim rodzaju lęku mówi ten tekst?Jak wydoskonalić się w miłości ? Dokładnie cytat brzmi: „W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości”. (1 J 4, 18) W tekście św. Jana chodzi o relację między człowiekiem a Bogiem. Jeśli naprawdę kocham nie mam powodu lękać się kary (o sądzie, a więc i ewentualnej karze wspomina poprzedni wiersz). Jeśli nawet jakiś lęk, bojaźń się pojawia, to nie ma ona realnych podstaw. Bo nic złego mi nie grozi... A swoją drogą człowiek świadom, że jest w ręku Boga, rzeczywiście nie musi się bać niczego innego. Nawet jeśli zginie ma przecież życie wieczne. Pozostaje przełamywać strach, np. przed przyznaniem się do Jezusa, przed wzięciem w obronę słabego przeciw możnym tego świata itd... Kto więc wydoskonalił się w miłości nie musi się bać Boga. O ten rodzaj strachu chodziło św. Janowi. Jak wydoskonalić się w miłości? Zabrzmi to może trochę jak wykręt, ale przez konsekwentne wprowadzanie przykazania miłości w swoje życie. W dwunastym wierszu tego samego [pierwszego listu Jana czytamy: „(...) Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała.” J. 31.08.2003 Dlaczego niektórzy ludzie nie przykładają specjalnej uwagi do modlitwy i do spraw związanych z Bogiem są czasami bardziej szcześliwi ( spełnieni).Osiągneli więcej niż ludzie którzy starają sie kochać Boga i życ według jego przykazań. Być może są bardziej szczęśliwi, może czują się bardziej spełnieni i wiele osiągnęli. Ale jak jest naprawdę oceni kiedyś Bóg... Dodajmy, że nikt nie obiecuje chrześcijaninowi, że będzie miał łatwe życie. Wręcz przeciwnie, wierność wobec Boga jest czasem niewygodna. Pan Jezus powiedział kiedyś: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. (Mt 16, 24-27) Patrząc naTwój podpis nasuwa się jeszcze jedna refleksja: a może warto wyjść z uśmiechem do ludzi? W ten sposób też można wiele osiągnąć: pomóc niosącym samotnie swój krzyż, pocieszyć smutnych, wspomnieć zapomnianych, opatrzyć trudno gojące się rany... J. - 351 - 31.08.2003 Jest mi ciężko, jestem nastolatką, zakochałam się w człowieku starszym ode mnie o 22 lata, jestem z nim, ale coraz bardziej odczuwam różnicę wieku, różnicę pokoleń, nie mogę sięwyszaleć, związek nasz musimy ukrywać. No i...... mieszkamy w odległości od siebie (500km). Najgorsze jest to, że gdybym odeszła, on bardzo możliwe, że zrobił by coś złego. Alebo zwariował psychicznie, ale..... umarł. To, co napisałam jest prawdą. Prawdą, która mnie przeraża...... Wierzymy, że jest Ci ciężko. Może mniej istotna jest tu sama różnica wieku, ale na pewno inne spojrzenie na świat, jakie prezentujecie. Skoro jesteś osobą dopiero wchodzącą w dorosłe życie na pewno różnica jest wielka. Nie znamy dokładniej sytuacji (np. dlaczego ukrywacie związek), ale wydaje się, że można poradzić Ci parę rzeczy: a) jeśli jest to mężczyzna żonaty to ani chwili dłużej się nie zastanawiaj; byłoby wręcz źle, gdybyś pozostawała w grzesznym związku; on także powinien pamiętać, że ślubował innej b) w wypadku gdy jest kawalerem (wdowcem): nie zawarliście małżeństwa; każdy dorosły powinien wiedzieć, że taki związek nie musi okazać się trwały, c) jeśli jest od Ciebie o tyle lat starszy, to powinien być też dojrzalszy i pozwolić Ci odejść, jeśli nie chcesz związku kontynuować; wie, że ma nad Tobą ogromną przewagę psychiczną i nie powinien jej wykorzystywać d) kontynuowanie tego rodzaju związku ze strachu, że druga osoba odbierze sobie życie nie ma sensu; dość często partnerzy próbują się w ten sposób szantażować. Ale tym bardziej jest to powód, by odejść; szantaż nie ma nic wspólnego z miłością... Dodajmy: jeśli rzeczywiście coś się stanie, nie czuj się temu winna. Dorośli powinni postępować jak dorośli, a nie reagować histerycznie. Będzie zapewne bolało, to fakt. Ale będzie bolało też Ciebie jeśli pozostaniesz w niechcianym związku. Jeszcze prośba: nie szalej zbytnio. To może się skończyć kolejną trudną sytuacją... 31.08.2003 Lubię bardzo postać MB Cygańskiej. Nic nie wiem o Jej pochodzeniu, gdzie jest oryginał obrazu, kto jest autorem itd. Prosiłabym o info na ten temat Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. W Polsce Matką Bożą Cygańską nazywa się figurkę z sanktuarium w Rywałdzie, Możesz o niej przeczytać pod adresem: http://www.rywald.franciszkanie.pl/Sanktuarium_main.htmoraz http://www.niedziela.diecezja.torun.pl/arch_old/2002/old/g0215rywald.htmlZnaleźliśmy też dwa wizerunki Matki Bożej tak zatytułowane: http://www.rozancowekarty.com.pl/pl/w_m_cyganska.htmoraz http://www.songin.artysta.pl/Viev.php?dir=obrazy&nr=4Podejrzewamy, że chodzi o ten pierwszy.... Niestety, niewiele udało się nam ustalić. Na jednej z hiszpańskojęzycznych stron znaleźliśmy tylko informację , że to włoski obraz sprzed kilkudziesięciu lat. Modelka, która do niego pozowała była bardzo młoda i na rękach trzymała nie swoje dziecko, tylko swojego młodszego brata. Potem wyemigrowała do Kalifornii. Miała bardzo nieszczęśliwe życie, szybko owdowiała i młodo zmarła. red. 31.08.2003 Od niedawna odprawiam oprócz pierwszych piątków także pierwsze soboty miesiąca.Czytałam, że jednym z warunków tych nabożeństw jest spowiedź wynagradzająca, którą tak podobno nazwał Sam Jezus, gdy któremuś ze Świętych przekazywał to nabożeństwo i że należy przed spowiedzią taką powiedzieć kapłanowi,że jest to spowiedź pierwszopiątkowa wynagradzająca NSPJ za grzechy własne i cudze, dlatego pomimo pozostawania w łasce uświęcającej należy spełnić ten warunek nabożeństwa i odbyć spowiedź z grzechów lekkich. Ten sam warunek zakłada nabożeństwo pierwszych sobót jako wynagradzających NSNMP. Czy więc w tej intencji też - 352 - przystąpić do spowiedźi w pierwszą sobotę i co gdy nie powie się kapłanowi, że to spowiedź wynagradzająca ; i jak rozumieć, że należy przystąpić do spowiedzi wynagradzającej "za grzechy cudze" ? Niekoniecznie trzeba przystępować do spowiedzi właśnie w sobotę. Ważne, aby w tym dniu być w stanie łaski uświęcającej. Mówienie o intencji przystąpienia kapłanowi nie wydaje się więc potrzebne. Wewnętrzna intencja w zupełności wystarczy... Prosimy kliknąć jeszcze TUTAJ J. 31.08.2003 chciałabym zapytac czy ze złych mysli tez sie musimy spowiadaC...??? A co to znaczy złe myśli? Jeśli są to myśli grzeszne, to tak. J. 31.08.2003 W KPK 1244 mówi się, że biskupi diecezjalni mogą wyznaczyć dni pokuty i dni świąteczne dla swych diecezji. Dniem pokuty jest także post np.piątek jest dniem wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, a nieprzestrzeganie jego jest grzechem. Czyli reasumujac w tym wypadku czy mamy grzech czy nie, zależy od nas samych, ale i od biskupa diecezjalnego, który wprowadzjąc dzień pokuty lub dyspense - mogąc o tym nie wiedzieć, dopuszczamy się grzechu. Czy to jest w porządku ?,aby zależało to od biskupa czy przełożonego instytutu zakonnego i jego zachcianek ? Czy nasz grzech ma zależeć od ludzi, którzy maja kaprysy w tak poważnej sprawie dla człowieka jakim jest grzech ? Nie mówię to gołosłownie, bo znam takie przypadki z życia w których szastało się tymi przywilejami. Czy nie było by wskazane uściślić te sprawy - aby Ojciec Święty był jedynym człowiekiem na ziemi, który ostatecznie i niepodważlnie ustanowiłby dni postu i dyspensy dla całego Kościoła i każdej diecezji, pozbawiajac tego prawy co pośledniejszych hierarchów. Cały kanon 1244 brzmi: § 1. Ustanawianie dni świątecznych oraz dni pokuty, wspólnych w całym Kościele, ich przenoszenie i znoszenie, należy do wyłącznej kompetencji najwyższej władzy kościelnej, z zachowaniem przepisu kan. 1246, § 2. § 2. Biskupi diecezjalni mogą wyznaczać szczególne dni świąteczne lub pokutne dla swoich diecezji albo miejsc tylko w pojedynczych wypadkach. Jak widać wyraźnie jest mowa, że dni świąteczne i pokutne biskup może wprowadzać tylko w pojedynczych przypadkach. W Polsce nie ma żadnych dodatkowych dni pokuty. Nie ma też dodatkowych świąt nakazanych. Wręcz przeciwnie, zgodnie z kanonem 1246 §2 od pierwszej niedzieli adwentu niektóre z nich przestaną być świętami nakazanymi (zob. TUTAJ). Według powyższego kanonu przełożony instytutu zakonnego nie ma prawa ustanawiania nowych dni świątecznych czy dni pokuty. Nie rozumiemy więc, skąd taki pomysł. W kolejnym kanonie, 1245, jest mowa o dyspensach: Kan. 1245 - Przy zachowaniu prawa biskupów diecezjalnych, o których w kan. 87, proboszcz może, dla słusznej przyczyny i według przepisów biskupa diecezjalnego, udzielić w poszczególnych wypadkach dyspensy od obowiązku zachowania dnia świątecznego lub dnia pokuty, albo dokonać zamiany tego obowiązku na inne uczynki pobożne; to samo może uczynić również przełożony kleryckiego instytutu zakonnego lub stowarzyszenia życia apostolskiego na prawie papieskim, w odniesieniu do swoich podwładnych oraz innych osób przebywających na stałe w domu. Ani proboszcz, ani przełożony zakonny nie mogą dyspensy udzielać według swojego widzimisię, ale zawsze zgodnie z przepisami biskupa diecezjalnego i dla słusznej przyczyny Wyjaśnijmy jeszcze, że także inne obawy pytającego są bezpodstawne: nie byłoby grzechem, gdyby ktoś złamał prawo z powodu swojej niezawinionej niewiedzy. Nie można też twierdzić, że ma się grzech z powodu kaprysów mogących takie przepisy stanowić. Zawsze bowiem pytający ma wybór: zrobić coś lub nie. To zawsze każdy sam dokonuje wyboru.... J. 31.08.2003 - 353 - W moim domu mieszka osoba która gromadzi wiele rzeczy. W większości przypadków jest to nie praktyczne. Rzeczy są stare zajmują dużo miejsca. Jeśli kupimy coś nowego to stare musi zostać (co przeszkadza. W szafie znajdują się np. ręczniki nie używane nigdy, ale nie wolno ich użyć. Czy mam grzech jeśli przeciwko tej osobie coś wyrzucam? Ma ona mi to za złe. Ale w naszym domu niedługo nie będzie dało się żyć estetycznie. Wydaje się, że nie. Twoje działanie nie wynika bowiem ze złośliwości, chęci postawienia na swoim, ale z troski o wasz wspólny dom. Postępować trzeba oczywiście roztropnie i delikatnie. Ale na pewno trudno robić z domu magazyn starych, nieużywanych rzeczy.... Chyba, że stanowią one dla osoby o której mówisz jakąś ważną pamiątkę.... WAM. 30.08.2003 1. Czy uczestnictwo w dyskotece w piątek jest grzechem? Od czasu ustanowienia w Polsce nowych przykazań kościelnych tak. Najlepiej jeszcze sprawdzić to TUTAJ J. 30.08.2003 dałam lekarzowi i pielęgniarkom bombonierkę aby bardziej opiekowali się chorym dziadkiem to jest to łapówka, czyli grzech? Branie łapówek jest grzechem, natomiast nie zawsze ich dawanie, gdyż dający bywa zmuszony do takiego czynu okolicznościami. Zwróćmy jednak uwagę, że jedną z podstawowych cnót chrześcijańskich jest umiarkowanie. Nie róbmy więc poważnego problemu z dani i przyjęcia tak niezobowiązującego prezentu :). J. 30.08.2003 Czy może ktoś mi podać adres w necie gdzie można znależć tekst Homilii Ojca Św. wygłoszonej w Gnieżnie w 1979 roku. Bóg zapłać Kliknij TUTAJ M. 30.08.2003 gdzie jest wyszukiwarka pytań .....??? jakoś nie moge jej znalezć To jest wyszukiwarka pozwalająca przeszukiwać cały nasz portal. Można ją ustawić tak, by przeszukiwała tylko dział zapytań. Znajduje się w pierwszej kolumnie od prawej, w tej chwili piąta ramka od dołu ;) J. 30.08.2003 Spowiadałem się z grzechów ciężkich.Czekając na pokutę, usłyszałem przeprosiny za to, że kapłanowi się przyspało i poprosił mnie o powtórzenie grzechów, co uczyniłem i znów musiałem - 354 - czekać dłuższą chwilę na zadanie pokuty. Nie wiem czy czasem znów kapłan nie przysnął ( kratki były gęste ) i czy słyszał me grzechy, zwłaszcza ciężkie, ale tym razem po dłuższym zaczekaniu zadał mi w końcu pokutę i udzielił rozgrzeszenia.Czy ta spowiedź jest ważna, gdy nie mam pewności czy kapłan słyszał me grzechy;czy ją powtórzyć ? Spowiedź jest ważna. Liczy się to, że szczerze wyznaliśmy grzechy a nie czy do spowiednika one dotarły. J. 30.08.2003 jakie trzeba spełnić warunki, aby przyjąć sakrament małżeństwa w Watykanie (np. udzielony przez papieża)? Papież niezwykle rzadko asystuje przy zawieraniu małżeństwa. Co do przyjmowania tego sakramentu na terenie Watykanu, można skontaktować się np. z o. Hejmo. On na pewno będzie wiedział co jest możliwe. Jego adres znaleźćmozna na stronie: http://www.poloniawloska.org/instkulnarel.htmlred. 30.08.2003 Czy masaże bioenergoterapeutyczne mozna stosować , czy jest to grzechem dla robiącego takie masaże i poddającego sie takim zabiegom??? Proszę mi wytłumaczyc Bioenergoterapia jest działaniem, które odwołuje się do nieznanych nam sił. Czasami może to być zwykłe oszustwo. Kiedy indziej działanie sugestii. Istnieje też mocne podejrzenie, że nieraz w takim przypadku mamy do czynienia z działaniem sił wrogich Bogu, które chcą człowieka odciągnąć od prawdziwej wiary, a skierować na drogę magii i okultyzmu. Wydaje się więc, że wystawianie się na tego typu działanie należy uznać za grzech. W ocenie jego ciężaru należy – jak zwykle – uwzględnić kwestię świadomości i dobrowolności działania.... Niedawno Stolica Apostolska wydała dokument o New Age. Znalazło się w nim także negatywne stanowisko wobec bioenergoterapii. Omówienie sprawy znaleźć można pod adresem: http://www.teologia.pl/m_k/error01.htmJ. 30.08.2003 na jakiej stronie moge znalezc parametry czytan mszalnych ( ale na kilka dni wczesniej)?? Przesylam pozdrowienia.. Z wyprzedzeniem teksty czytań znaleźć można pod adresem: http://www.mateusz.pl/czytania/Informacje o tym, jakie czytania przewidywane są na dany dzień znaleźć można w kalendarzach liturgicznych. W niektórych szczegółach mogą one być inne w różnych diecezjach (np. z powodu świąt innych patronów diecezji). Możesz zajrzeć np. na strony: http://www.ordo.archidiecezja.katowice.pl/ORDO2003/albo http://www.kielce.opoka.org.pl/kalendarz/inne_dni.phpJ. 30.08.2003 Na jakiej stronie moge znaleźć teksty czytań na wybrany dzień roku? Z wyprzedzeniem teksty czytań znaleźć można pod adresem: http://www.mateusz.pl/czytania/Informacje o tym, jakie czytania przewidywane są na dany dzień znaleźć można w kalendarzach liturgicznych. W niektórych szczegółach mogą one być inne w - 355 - różnych diecezjach (np. z powodu świąt innych patronów diecezji). Możesz zajrzeć np. na strony: http://www.ordo.archidiecezja.katowice.pl/ORDO2003/albo http://www.kielce.opoka.org.pl/kalendarz/inne_dni.phpJ. 30.08.2003 gdzie znajdę Adchortacje dotyczące sensu życia , czy jacyś słynni teologowie wypowiadają się wtej kwestii, gdzie tego szukać? Nie słyszeliśmy o żadnych dokumentach poświęconych w całości tej problematyce. Oczywiście przewija się ona w wielu z nich. Na pewno też warto pod tym kątem przeczytać choćby list św. Pawła do Filipian... Dla chrześcijanina sens życia zawsze wiąże się z nadzieją zmartwychwstania: nasze życie zmienia się, ale się nie kończy. Z perspektywy wieczności ogromnego znaczenia nabierają wszelkie nasze wysiłki mające na ceku uczynienie z ziemi cząstki Bożego królestwa... Zobacz także: TUTAJ red. 30.08.2003 Hej! Czytam te odpowiedzi i pytania od dawna, wiele mi to dalo, szczegolnie ze zaczelam studia teologiczne:-) To la mnie bardzo cekawe, jakie pytania ludzie zadjaa, co jest dla nih wazne. mam powazny problem - z waszych odpowiezidowiedzialam sieo czyms, co by mi nigdy do glowy nie przyszlo i czego sumienie mnie ani mojemu Mezowi nigdy nie wyrzucalo. Chozi o sprawe "niewykluczania mozliwosci poczecia" w kontekscie naszych piezczot. Zawsze staralismy sie zyc zgodnie z prawem Bozym, udalo sie nam zachowac czystosc przez 6 lat narzeczenstwa, mimo iz wiele nas to kosztuje, stosujemy NPR 9prawie nie mozemy wspolzy, bo mam bardzo dlugie cykle, owulacja przychodzi czsto po ponad 40 dniach, a pzed owulacja nie chcemy ryzykowac - mamy przeciskazania lekrskie bardzo powazne przd posiadaniem dzieci w najblizszym czasie). Zawsze (po slubie) okazywalismy sobe milosc na rozne spooby, roznymi pieszczotami, takze np. calujac i pieszczac cale cialo malzonka, to dlanas sposob okzywania milosci, a nie tylko |podniecanie sie wzajemnie". Jestem w szoku, ze to zle - skoro nie planujemy pelnego stosunku w tym czasie... Nawet ne wyobrazam sobie, jak mam to powidziec Mezowi - czy powinnam niepokoic jego sumienie? Prosze, poleccie mi cos powaznego na ten temat do pzeczytania. Dzieki! Agatka Z podręcznika teologii moralnej A. Kokoszki: „Zachowania seksualne dozwolone w małżeństwie Co jest dozwolone w małżeństwie oprócz aktu małżeńskiego? Wszystko to, co wzmacnia miłość! Nie są zatem grzechem: - Wszystkie myśli o wspólnym życiu małżeńskim, pragnienia przeżyć seksualnych, wyobrażenia życia seksualnego małżeńskiego, o ile nie wywołują orgazmu. Wzajemne pieszczoty, chciażby bardzo podniecające, dające dużą przyjemność seksualną, byle nie wywoływały orgazmu poza stosunkiem małżeńskim. Gdyby przypadkowo nastąpił orgazm niezamierzony - grzechu nie będzie. W przyszłości należy zachować większą ostrożność. - Nawet zapoczątkowane zespolenie cielesne i zaniechane, o ile nie prowadziło do wywołania orgazmu u mężczyzny i kobiety nie jest grzechem. Czyny godziwe z racji aktu małżeńskiego l) Cokolwiek do stosunku prowadzi i cokolwiek stosunek kończy, chciażby to były czyny bardzo nieskromne, nie są żadnym grzechem. Każdy sposób współżycia jest dozwolony (pozycje), byle akt małżeński w naturalnym swoim przebiegu pozytywnie nie wykluczał zapłodnienia. Akt małżeński, wykluczający w swoim przebiegu zapłodnienie, sam jest grzeszny, podobnie jak wszystko, cokolwiek do niego przygotowuje i co go kończy. Ma tu miejsce jeden grzech - bo jest to jedna czynność moralna. 2) Gdyby w akcie kobieta nie przeżywała orgazmu, może pozwolić, aby ją mąż zaspokoił po akcie w jakikolwiek sposób - nie popełnia wówczas żadnego grzechu. Kobieta ma prawo do orgazmu. Występuje on zazwyczaj później niż u mężczyzny. Gdyby nastąpił nawet przed samym stosunkiem, w bezpośredniej z nim łączności -także grzechu nie ma. Gdyby mąż w ogóle żony nie zaspokoił, wówczas żona może sama doprowadzić się do orgazmu w moralnej łączności z aktem małżeńskim. Grzechu nie będzie. Orgazm u kobiety nie jest potrzebny do zapłodnienia, ale ułatwia zapłodnienie i należy do natury stosunku. Kobieta ma do niego prawo. Jest to naturalna nagroda za podjęcie trudu zrodzenia i wychowania dziecka. Dlatego kobieta ma prawo do przeżycia rozkoszy w akcie małżeńskim. Ponadto, z punktu widzenia medycznego, jest on kobiecie bardzo potrzebny. Podniecenie wywołane a nie zaspokojone wpływa ujemnie na system nerwowy. Ten - 356 - stan może rodzić komplikacje zdrowotne, nawet jeszcze w okresie przekwitania u kobiety. Orgazm u mężczyzny jest dozwolony jedynie w akcie małżeńskim. Bo tylko takie przeżycie orgazmu nie wyklucza zapłodnienia. Poza aktem małżeńskim mężczyzna nie możne szukać zaspokojenia seksualnego. 3) Mąż powinien się troszczyć, by żona przeżywała orgazm. Małżeństwo jest wspólnotą miłości i życia. Miłość seksualną nie tylko się otrzymuje (bierze), ale też się ją daje współmałżonkowi. Mąż winien się zainteresować tą sprawą, gdyż często" z tego powodu powstają konflikty a nawet zdrady małżeńskie. Żona winna męża poinformować, że nie przeżywa rozkoszy. Gdy mąż nie potrafi albo nie chce temu zaradzić, o fakcie samozaspakaja-nia się żony mąż nie powinien wiedzieć z racji psychologicznych. Mogłoby to mieć negatywny wpływ na wzajemną miłość i duchową więź małżonków.” (A. Kokoszka, Moralność życia małżeńskiego. Sakramentologia moralna cz. III, Tarnów 1999, s. 136-137). J. 30.08.2003 Znalazłam w KAI informację z 2001 roku o wszczęsciu rozmów pomiędzy WAtykanem a Bractwem Piusa X. Co z tych rozmów wynikło i jaki jest obecnie status kanoniczny wymienionego Bractwa na terenie Polski O ile nam wiadomo status tego bractwa nie uległ zmianie. Ciągle w mocy pozostaje to, co postanowiono wcześniej. W celu poznania szczegółów możesz zajrzeć TUTAJ i TUTAJ Wiadomo natomiast, że kard. Hoyos odprawił w maju br. w rzymskiej bazylice Mszę św. w rycie trydenckim... Ciągle należy też pamiętać o tym, że w Kościele istnieje Bractwo św. Piotra... red. 30.08.2003 Gdzie moge sie dowiedziec, jakie tlumaczenia PŚ sa uzywane w roznych krajach Europy w Kle katolickim?? I czy sa one dostepne w inernecie? Dzieki za pomoc! Najlepiej sprawdzić to na oficjalnych stronach Kościoła w danym kraju. Proponujemy odwiedzić najpierw stronę: http://www.kosciol.pl/links.php?category=KO%A6CI%D3%A3+RZYMSKOKATOLICKIlub http://www.kath-kirche.at/kirche/frameeuropa.htmZapewne cierpliwie szukając można znaleźć na nich linki do odpowiednich stron. Informacje na temat przekładów znaleźć też można pod adresem: http://biblia.elblag.net/w dziale informacje. Niestety, nie rozróżniono tam między przekładami katolickimi a innymi. Zawarte są też na niej błędne informacje: Tłumaczenie Biblii Tysiąclecia na pewno opiera się na tekstach hebrajskich tudzież greckich, a nie, jak podano, łacinie (Wulgata).... J. A. 29.08.2003 Czy po nieprzystąpieniu do Komunii Św. w niedzielę trzeba się spowiadać z tego grzechu ? Nieprzystąpienie do Komunii mimo istnienia takiej możliwości, choć dla nas niezrozumiałe, nie jest grzechem. Nie trzeba się więc z tego spowiadać. M. 29.08.2003 Czy po spożyciu alkoholu w bardzo niewielkich ilościach oczywiście trzeba się spowiadać przy skończonych 18 latach ? Umiarkowane spożywanie alkoholu przez dorosłych nie jest grzechem. J. - 357 - 29.08.2003 W jaki sposób a rozumie cytat"Żony bądźcie poddane swym mężom".A jeśli mój mąż pije i molestuje mnie psychicznie?Wierzę głęboko w miłość Boga, ale czasem jestem u kresu wytrzymałości i rozważam ewentualność rozstania... Zdanie to jest fragmentem większej całości. Ma ona (całość, cały tekst) zobrazować jakie relacje powinny panować między małżonkami i w całej rodzinie. Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha (Kol 3, 18-21.) A w podobnym tekście z listu do Efezjan (5, 22-31) czytamy: Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół, bo jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. (Ef 5, 22-31). Warto zwrócić uwagę, że poddaniu ze strony żony ma towarzyszyć miłość męża. Miłować żonę na wzór Chrystusa miłującego Kościół znaczy oddawać za nią swoje życie. Tego na pewno Pani mężowi brak. Jeśli jedna ze stron poważnie zaniedbuje swój obowiązek miłości nie może wymagać, by, w imię miłości do Chrystusa, druga strona kochała bezgranicznie, na dodatek ślepo. Ślepe posłuszeństwo wobec człowieka pijącego, który znęca się psychicznie nad swoimi bliskimi, nie byłoby wyrazem miłości do tego człowieka. Prawdziwa miłość musi czasem postawić mocne wymagania. Jemu trzeba pomóc. Dokładniej: trzeba sprawić, by zaczął szukać pomocy. Tylko wtedy leczenie będzie skuteczne. On najprawdopodobniej nie zrobi nic, jeśli ciągle wszystko będzie się robiło dla jego wygody. Dlatego ważną zasadą tzw. interwencji kryzysowej jest podjęcie takich działań, aby uzależniony poczuł, że wskutek nałogu sam traci. Chyba tylko to jest go w stanie wytrącić z błogiej nieświadomości co do własnego stanu. Udawanie, że nic się nie dzieje tylko sytuację pogorszy. Nie jest to brak miłości wobec męża. Wręcz przeciwnie... W kwestii ewentualnego podjęcia decyzji o separacji wypada ufać Pani mądrości i wyczuciu sytuacji... Tak się złożyło, że ktoś bezpośrednio przed Panią zadał pytanie o przebaczenie. Warto również z tamtą odpowiedzią się zapoznać (są tam dwa pytania; chodzi o drugie). J. 29.08.2003 mam następujące pytania: 1. czy modlitwa odmawiana w ,,niestandartowej" pozycji, np. w łóżku przed zaśnięciem jest grzechem lub inną formą obrazy Boga? 2.Czym dokładnie jest miłosierdzie? Są przecierz takie sytuacje, że ktoś Cię obrazi lub skrzywdzi , i co? Mamy na to pozwalac ??? (miłosiernie przebaczając bez końca). Chodzi mi, mówiąc dokładniej, o sytuację, w której druga strona nie potrzebuje, żebyśmy jej przebaczyli. Mam mętlik w głowie, proszę o odpowiedź. 1. Wydaje się, że musisz sam a odpowiedzieć sobie na swoje pytanie. Wiele zależy bowiem od okoliczności i wewnętrznego nastawienia. Jeśli ta postawa wynika z braku szacunku wobec Boga, to tak. 2. Przebaczenie nigdy nie jest akceptacją zła ani pobłażliwością dla niego. Co to w gruncie rzeczy znaczy przebaczyć? Wydaje się, że chodzi o porzucenie pragnienia zemsty, odegrania się. W tym sensie przebaczać należy zawsze. Są jednak sytuacje, w których dla dobrze rozumianego dobra krzywdzącej nas osoby, osób trzecich lub samych siebie, musimy zareagować, wyciągnąć jakieś konsekwencje. Granica między jedną sytuacją a drugą jest nieostra. Łatwo się pomylić. Proponujemy, by zawsze być skłonnym raczej okazać się naiwniakiem i stracić, niż być zbyt surowym. Jeśli jednak uważamy, że nasza reakcja jest potrzebna, to zareagować trzeba. Choćby przez zwrócenie uwagi, choćby przez narażenie krzywdzącego na nieprzyjemne konsekwencje sprawiedliwości. Ale nie powinno wynikać to z naszego pragnienia zemsty, ale raczej z miłości do - 358 - tej osoby... Potępia sią zło, a okazuje się miłosierdzie człowiekowi. Ciekawe wnioski można wysnuć także z tekstów zawartych na stronach: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/jspww_36.htmhttp://www.opoka.org.pl/temat_tygodnia/przebaczenie.htmlJ. A. 29.08.2003 Jeżeli Jezus wziął na Siebie nasze winy i stał się dla nas "grzechem", to mógł przeżywać poczucie winy ? Jezus wziął na siebie naszcze grzechy w sensie wzięcia na siebie odpokutowania za nie, naprawienia tego, cośmy zepsuli... J. 29.08.2003 Chciałbym zapytać, czy mogę tą drogą zaproponować nowy adres do katalogu stron www tworzonego przez internautów, ponieważ serwer odrzuca Wasz adres? Moja propozycja to: ...... Serdecznie dziękuję. Szczęść Boże! Chcielibyśmy zachować pewien porządek. Bardzo prosimy o kontakt pod adresem: [email protected]. Wiecznie nie będzie kłopotów z adresem ;) J. 29.08.2003 Czy osoby chore psychicznie na sądzie ostatecznym będą rozliczane do momentu zachorowania, co z tymi którzy byli już chorzy od urodzenia? „Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą” (Łk 12,47-48). Pan Bóg wie, na ile człowiek jest za swoje czyny odpowiedzialny. Jemu zostawmy ocenę... J. 29.08.2003 Czy modlitwa osób chorych psychicznie jest silna czy może nawet silniejsza od osób uchodzących za zdrowe na tym tle? Tak naprawdę nikt, prócz Boga, nie potrafi ocenić wartości modlitwy. Nasze odczucia w tym względzie także mogą być mylące. Bardzo znamienne jest pod tym względem pouczenie św. Pawła (Rz 8, 26): „Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami”. J. 28.08.2003 - 359 - Kto powinien mieć swojego kierownika duchowego?W jakim powinien być wieku?Czy potrzebują tej osoby ludzie tylko o wielkiej wierze i poświęcone Bogu?Jak znaleźć kierownika duchowego? Właściwie każdy powinien mieć swojego kierownika duchowego. Wśród różnych jego zalet wymienić można tę, chyba najważniejszą, że pomaga nam chronić naszą wiarę przed zbytnim subiektywizmem. Jest to zwłaszcza ważne dla osób rzeczywiście starających się być dobrymi chrześcijanami. Po prostu strzeże naszą wiarę przed skrajnościami, faryzeizmem... Nie ma znaczenia w jakim wieku jest kierownik duchowy, choć ze względu na sprawowaną funkcję dobrze, by był to człowiek doświadczony. Kierownik duchowy – jak napisaliśmy – przydaje się każdemu. Unika się wtedy złudzeń co do swojej doskonałości; jest szansa, że nie połkniemy wielbłąda przecedzając komara. Najlepiej zastanowić się z którym z księży, u których się spowiadaliśmy, czy z którym tylko rozmawialiśmy o naszych sprawach, rozumieliśmy się najlepiej. Trzeba się po prostu do niego wybrać i zaproponować tego rodzaju współpracę. Dobrze jest szukać wśród kapłanów pracujących w naszej parafii. Zawsze można też skorzystać z tzw. stałych konfesjonałów. Ich listę (czasem z informacją o podejmowaniu się zadań kierownictwa duchowego) znajdziesz pod adresem: http://www.salwatorianie.pl/spowiedz/O kierownictwie duchowym sporo w sieci można znaleźć. Choćby pod adresami: http://www.mateusz.pl/duchowosc/bs4-ffc-kdijz.htmoraz http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/ksiazki/index.php?numer=18&art=1J. 28.08.2003 Co to są Msze św. Wieczyste? Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na to pytanie!!! Jest to dla mnie bardzo ważne, bo są już za mnie i moją rodzinę odprawiane, a ja nawet nie wiem, co one oznaczają. Podaną przez zamawiającego intencję wpisuje się do specjalnej księgi i regularnie odprawia się Msze we wszystkich zapisanych w niej intencjach. Znaczy to więc, że już zawsze za Ciebie będzie się modlił... M. 28.08.2003 J. czy mozesz mi powiedziec jaki mamy w Polsce wybor tygodnikow i miesiecznikow dla mlodych osob i do jakiej grupy konkretnie (wiek) adresowana jest dana pozycja. Znam "Droge" "Maly Gosc Niedzielny" i "Wzrastanie" (ale i tak do konca nie jestem pewien dla jakiego przedzialu wiekowego sa one kierowane). Sytuacja jest taka, ze chcialbym z przyjaciolmi ufundowac mlodym ludziom w naszym otoczeniu ich prenumerate. Ale wczesniej chcialbym wiedziec jaka jest oferta i do kogo kierowana. Wielkie dzieki!!! Proponujemy następujące tytuły: Droga - tygodnik dla młodzieży eSPe - kwartalnik dla młodzieży Oaza - dwumiesięcznik Ruchu Światło-Życie Radujmy się - miesięcznik dla młodzieży wydawany w Łodzi Wieczernik - pismo formacyjne Ruchu Światło-Życie List Ziarna - magazyn dla młodzieży wydawany w Warszawie Jaś, Mały Gość, Mały Przewodnik Katolicki, Moje Pismo Tęcza wszystkie dla dzieci A. 28.08.2003 Czy grzechem jest przejeżdzanie przez ulicę na rowerze? (czy muszę sschodzić i przeprowadzać) ?? Pozdawiam... Grzechem jest stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze. Nie zawsze jest nim złamanie przepisów. Jeśli np. w środku nocy, na pustym skrzyżowaniu, pieszy przejdzie na czerwonym świetle, to trudno mówić o grzechu. Jeśli ktoś nagle rowerem na wjeżdża na drogę takie niebezpieczeństwo stwarza. Kierowca często nie jest w stanie domyślić się, że obiekt, który przed chwilą pojawił się w - 360 - polu widzenia nagle pojawi się na jezdni. Może nie zdążyć zahamować. Jeśli jednak ktoś przejeżdża ostrożnie, wcześniej upewniwszy się, że nic nie jedzie, to oczywiście grzechu nie ma. J. 28.08.2003 Gdzie mzna znalezdz lacinska wersi\je hymnu Veni Creator? Na przykład TUTAJ M. 28.08.2003 Mam jeszcze jedno pyatnie. Jeśli chłopak widzi swoją dziewczynę nago, to ma on lub/i ona grzech? Oczywiście nie jest to przypadkowe. Czekam na odpowiedź. Wydaje nam się, że jest to celowe działanie w celu wywołania podniecenia seksualnego. Na pewno grzech ma więc ona. On, jeśli tego chciał albo zaakceptował sytuację. J. 27.08.2003 skąd mogę ściągnąć chwyty do piosenek religijnych- z góry dziękuję Proponujemy odwiedzić np. strony: oraz http://giszowiec.org/index2.htmM. 27.08.2003 jestem młodą mężatką, kilka miesiecy po ślubie.chciałam spytać o antykoncepcje.stosujemy metodę naturalną (objawowo-termiczną) ale w dniach płodnych używamy także prezerwatywę.trudno zachować wstrzemiężliwość przez ok.9dni.czy popełniam w ten sposób grzech ciężki?czy jest to jakies wielkie wykroczenie? Świadome i dobrowolne używanie środków antykoncepcyjnych w celu uniknięcia poczęcia jest, według nauki Kościoła katolickiego, grzechem ciężkim. J. 27.08.2003 Powiedizlem ostatnio na czacie ze ruchy charyzmatyczne sa czesto furteczka do protestantyzmu bo jak wiadomo sa cale grupy przechodzace na druga jak to sie mowi strone, ksiadz sie rozloscil i mnie wygonil pozatym twierdzil ze to znaczy ze cos u nas jest nei tak skoro tak sie mowi oraz powinnismy sie od nich czegos uczyc. Czy ja mam sie uczyc od protestantow czy katolkow bo jzu zglupialem oraz prosze powiedizec dlaczego takich ksiezy sie dopuszcza dajac przyzwolenie na takie herezje :)) Nie wiemy dokładnie kto, co i w jakim kontekście powiedział. Tego rodzaju wątpliwości czy pojawiające się problemy najlepiej przedyskutować w odpowiednim dziale forum. Jest tam dział poświęcony czatowi. Kliknij TUTAJ red. - 361 - 27.08.2003 Co trzeba zrobić by zostać siostrą zakonną a co by być zakonnicą Nie ma różnicy miedzy byciem siostrą zakonną a zakonnicą. To tylko nieco inne określenie tego samego. Jeśli chcesz być zakonnicą musisz zgłosić się do wybranego przez Ciebie klasztoru. Tam dowiesz się o stawianych wymaganiach i formalnościach. J. 27.08.2003 Proszę o podanie mi wszystkich nazw zakonów żeńskich w Polsce Zajrzyj na stronę: http://www.opoka.org.pl/struktury_kosciola/zakony/ 27.08.2003 czy redakcja może powiedzieć, czy słowa piosenki zespołu Sweet Noise pt. Dzisiaj mnie kochasz jutro nienawidzisz jest do przyjęcia dla chrześcijanina ?. Jak już napisaliśmy, nie chcemy się zajmować wydawaniem tego rodzaju ocen. Łatwo kogoś skrzywdzić, łatwo o coś złego posądzić. Naprawić jest to później trudno. Chrześcianin znający nauczanie Jezusa powinien sam tego typu sprawy rozsądzać... red. 27.08.2003 W kościele katolickim jest rozpowszechniony kult Marii. Czy kult ten został oparty na Piśmie Świętym czy na tradycji?,jeśli na Piśmie to na jakich cytatach? Skad Kościół katolicki wie że Maria została zabrana do nieba, czy jest to opisane w Biblii? Z góry dziekuje za odpowiedź. Prosimy zaglądnąć TUTAJ M. 27.08.2003 Po co do kościoła mamy sie ładnie ubierać?Przekonajcie mnie czemu nie można przyjśc w bluzeczce na ramiączkach z dekoldem i krótkiej mini?Przecież wygląd o niczym nie swiadczy...Przekonajcie mnie Trochę to zabawnie wyszło, bo Twoją wypowiedź można tak zrozumieć, że chcesz się brzydko ubierać. Co nie wydaje nam się prawdopodobne ;).... W każdej społeczności obowiązują jakieś niepisane zasady. Uważa się, że coś jest eleganckie, a coś nie, że gdzieś wypada się tak ubrać a gdzieś nie. Można się z tego śmiać. Nie wydaje nam się jednak, byś była zachwycona, gdyby Twój narzeczony na ślub zamiast garnituru założył na siebie wytarte dżinsy i flanelową koszulę. Pomyślałabyś pewnie, stojąc w białej sukni, że Cię nie szanuje. A przecież – jak mówisz – strój podobno o niczym się świadczy... Twój niestosowny strój w kościele wielu tak by właśnie odebrało: że myślisz tylko o sobie i swojej wygodzie, a okazujesz wzgardę dla świętego miejsca i osób tam zgromadzonych... Pomyślałaś o tym, że jakiś biedny grzesznik widząc Cię tak ubraną, zamiast z radością chwalić Boga, musiałby przez całą Mszę powtarzać słowa: „nie wódź nas na pokuszenie” ? J. - 362 - 27.08.2003 Czesc J.! Mam takie pytanie: w liscie do Koryntian napisane jest, ze dobrze jest sie pobrac, zeby znalezc ujscie dla swoich zadz. Wtedy cialo kobiety nalezy do meza, a mezczyzny do zony. Tymczasem ponoc celem wspolzycia ma byc dziecko, a nie zaspokajanie zadz. A moze jednak? Jak to wszystko pogodzic? Wroc, pogodzic to sie wlasnie da. To moze zapytam inaczej, czy mozna to JEDNAK oddzielic? Celem współżycia w małżeństwie jest zarówno okazywanie miłości jak i przekazywanie życia. Św. Paweł (7 rozdział 1 listu do Koryntian) zachęca do trwania w bezżeństwie, ale nie czyni z tego nakazu Bożego, widząc w tym raczej specyfikę powołania (w. 7). Świadom, że wielu nie ma takiego Bożego daru i trudno byłoby im wytrwać w czystości bez małżeństwa wskazuje, że lepiej jest wejść w taki związek, niż przeżywać kłopoty związane z nieumiejętnością zapanowania nad sobą (nie pisze o pozwoleniu na zaspokajanie żądz, formułuje to bardziej oględnie). Nie jest to jednak traktat o celowości małżeńskiego współżycia. Dlatego drugi aspekt współżycia nie jest tu poruszony. My chyba nie powinniśmy rozdzielać tego, co z natury swojej jest ze sobą związane... J. 26.08.2003 witam was chciałbym was zapytać,j ak znaleźć w sobie siłę, aby zyc dalej.. kiedy wszyscy odwocili sie plecami,wielu nawet chciało mnie zniszczyć, dokuczyć.. najbliżsi nie chcą mnie zrozumieć w żaden sposob.. mimo że probowalem i tak i i siak ,i na rozmowę i dowciap, jak grochem o ścianę.. jak uwierzycw miłośc,jesli nikt nie kocha? jak odkryć piekno boże, skoro ,mną gardzą? a miłośc przeciez mimo wszystko przychodzi do nas pzrez innych ludzi?chciałbym kochac,chciałbym mieć szczerych przyjaciól,i aby boże miłosierdzie było dla mnie cudem miłości, ktory działa czynnnie w nas już,potem i w przyszłości! czy to możliwe,po nieszczesliwym, wzgardzonym dziecinstwie? jak w sobie wszystko odbudować, skor wiecej jest we mnie niechęci do zycia, niż pragnienia istnienia.. ? co robić? mimo wszystko prosze o gorącą i, zywą bardzo modlitewe ,za mnie,za moich przyjaciół,i bliskich, za moje pomysły i palany,aby sie spełniły,i przyniosły wyjatkowo obfity owoc, teraz,jutro i potem też! pozdrawima i czekam na odpowiedź na moje pytanie,życzliwą radę! Trudno znaleźć nam jakieś rozwiązanie problemu. Tego rodzaju sytuacje bywają bardzo skomplikowane, a my mamy zbyt mało danych, żeby coś konkretnego poradzić. Właściwie lepiej porozmawiać z kimś na ten temat. (Można to np. zrobić dzwoniąc do Katolickiego Telefonu Zaufania 0-prefix-32-25-30-500). Człowiek czasami sam odnajduje wtedy drogę do rozwikłania swoich kłopotów. Wydaje się, że w takich sprawach zawsze warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy: a) Bóg jest tym, który kocha nas zawsze i bezwarunkowo. On jest przede wszystkim naszym wsparciem, mocą i siłą. W Jego miłości zawsze możemy odnaleźć chęć do dalszego trwania; b) Lekarstwem na brak miłości jest... miłość. Tzn. jeśli wydaje nam się, że nikt nas nie kocha, sami powinniśmy rozdawać swoją miłość innym. Bezinteresownie. Nie spodziewając się niczego w zamian. Nie chcąc być zbyt blisko tych, których kochamy. Bo często oczekując od nich zbyt wiele powodujemy, że od nas uciekają... Bądź dobry jak chleb.... J. 26.08.2003 Kilka tygodni temu zadalam tutaj pytanie, czy uzyskam na nie odpowiedź, czy też odpowiadacie tylko na wybrane pytania? Odpowiadamy zasadniczo na wszystkie pytania. I na Twoje dawno już odpowiedzieliśmy. Można je znaleźć cierpliwie przechodząc do coraz wcześniejszych odpowiedzi. Łatwiej jest użyć wyszukiwarki, która przeszukuje naszą stronę (po prawej stronie, bliżej dołu). Można ją ustawić tak, - 363 - że przeszukuje tylko dział Zapytań. Trzeba wpisać jakieś słowo kluczowe, choćby imię podane w podpisie. Chodzi Ci chyba o pytanie zadane 12 VIII. Znajdziesz je TUTAJ J. 26.08.2003 Jeśli Bóg jest Bogiem radosci to czy jesli popadam w smutek i przygnebienie oddalam się od niego? Na pewno nie. Przecież Jezus powiedział nawet: "błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni" (z kazania na górze, piąty rozdział Ewangelii Mateusza) J. 26.08.2003 Ostatnio czytalam pewna ksiazke poruszajaca tematy filozoficzne. Bylo w niej zadane pytanie: Skad wiemy, ze wiara, ktora wyznajemy JEST PRAWDZIWA? Skoro zarowno KAtolicy, Muzułmanie, czy jakikolwiek inni wierzący są święcie przekonani, co do prawdziwosci ich wiary. My, chrześcijanie wierzymy, ze Biblia zostala natchniona przez Ducha Św., lecz ludzie z innego kontynentu także uznaja, że Koran to Święta Księga. Skad wiec mamy wiedziec, ze to my mamy racje, a nie np. Muzułmanie?? W ksiazce tej bylo podane przypuszczenie, ze nasza wiara zalezy moze tylko od srodowiska, w ktorym zostalismy wychowani. Tak sie stalo,ze jest to Polska, wiec wyznaje wiare K.K.. Ale gdybym urodzila sie na Bliskim Wschodzie, zaloze się, ze zostałabym wyznawczynia Allacha i tak samo bronilabym jej prawdziwosci, jak Ty teraz K.K. A wiec moze wiara nie zalezy od Tego, w ktorego wierzymy, tylko od naszej religijnosci....? odpowiedz mi prosze :) ONA Być może dla ludzi, którzy nie podjęli głębszej refleksji nad swoją wiarą rzeczywiście tak jest. W gruncie rzeczy wszystko zależy jednak od tego, komu się wierzy: Jezusowi, Mahometowi czy innym założycielom religii. Piszący te słowa uwierzył Jezusowi. Bo On oddał za nas Swoje życie. On potwierdził prawdziwość swoich roszczeń swoim zmartwychwstaniem... J. 26.08.2003 W odniesieniu do odpowiedzi udzielonej Julii (na pytanie z 22.08.2003) oraz innych odpowiedzi chciałabym zapytać: 1) Czy słuszne jest akcentowanie w odniesieniu do współżycia małżeńskiego, by "stosunek w swoim przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia"? Czyż małżonkowie współżyjący w dni niepłodne nie wykluczją automatycznie możliwości poczęcia? Czy sama natura, usuwająca z organizmu komórki rozrodcze męskie i żeńskie nie wskazuje, że nie wszystkie one służą do rozrodu i że nie można absolutyzować ich znaczenia? 2) Czy nie najważniejsze jest, by zachowywać przykazania Boże, a nie ludzkie: nie zdradzać fizycznie (VI przykazanie), nie zdradzać poprzez niegodziwe pragnienia (IX przykazanie), nie przerywać poczętego życia (V przykazanie), a przede wszystkim - miłować bliźniego jak siebie samego, okazywać współmażonkowi czułość, miłość i oddanie. Czy brak tego nie jest prawdziwą dewiacją? 3) Czy ludzie żyjący w celibacie mają wystarczające podstawy, by formułować przepisy etyki małżeńskiej? Czy zdają sobie sprawę, że nie tylko nie może ona być zbyt liberalna, ale także zbyt restrykcyjna? Że może niszczyć w życiu małżeńskim czułość, delikatność, spontaniczność, naturalność, bezpieczeństwo, miłość? Małżnkowie nie mogą być spętani strachem i nadmiernymi wymaganiami, bo ptrzecież najważniejsza jest miłość. Czyż nie tak? Jeśli Bóg tak stworzył człowieka, że kobieta jest płodna tylko w określone dni miesiąca, to wykorzystanie tego w celu planowania rodziny jest moralnie uzasadnione. Czym innym jest bycie niepłodny, a czym innym uczynienie siebie niepłodnym. Czym innym jest, gdy organizm walcząc ze stresem produkuje substancje, dzięki którym potrafimy pokonać strach, a czym innym, gdy chcąc pokonać ten strach zażywamy narkotyki czy inne tego typu substancje (jak np. żołnierze - 364 - amerykańscy – głośna swego czasu sprawa). Nikt nie absolutyzuje znaczenia komórek rozrodczych. Nie ma nic złego w tym, że zdecydowana większość z nich jest z punktu widzenia rozrodu bezużyteczna. Kościół dla uzasadnienia sprzeciwu wobec antykoncepcji nigdy nie posługuje się argumentem o marnowaniu komórek rozrodczych! Sprzeciw Kościoła wobec antykoncepcji wynika raczej z wizji człowieka. Chodzi o to, że człowiek jest osobą, a nie przedmiotem, w tym wypadku przedmiotem użycia. Trzeba więc go (a także siebie) tak traktować. Środki antykoncepcyjne uczą braku odpowiedzialności za konsekwencje seksualnego kontaktu ze współmałżonkiem. Łatwo wtedy o zjawisko nazywane „seksem na życzenie”. Stąd tylko krok do zrobienia z seksu najistotniejszego elementu miłości. A przecież to nie tak, bo sprowadza się wtedy partnera do roli przedmiotu zaspokajającego nasze pragnienie przyjemności... Nie są to obawy wydumane. Rzeczywiście, dość często takie postawy w społeczeństwie się obserwuje. W świadomości ludzkiej tzw. „niedopasowanie w sferze seksualnej” coraz częściej jawi się jako słuszny powód do rozwodu. I coraz częściej bogate i zaopatrzone w środki antykoncepcyjne społeczeństwa szybko się starzeją, bo zamykają się w swoim egoizmie na nowe życie.... 2. Owszem, przestrzeganie przykazań Bożych jest najważniejsze. Ale nie znaczy to, że sprawa o której piszemy jest nieistotna. Proszę zwrócić uwagę, że najważniejsze, to trzeci stopień przymiotnika. Są jeszcze sprawy ważne i bardziej ważne. Nie można koncentrować się na najważniejszych a zapominać o ważnych... Co innego sprawy nieważne.... 3. Piszący te słowa jest człowiekiem świeckim i żonatym. Mimo to argumentacja Kościoła wydaje mu się słuszna, a nie restrykcyjna. Niepokojącym wydaje się w pytaniu co innego. Dlaczego jego autorka uważa, że małżonkowie są w swoim życiu spętani strachem? Przed czym? Przed poczęciem nowego życia? Niechcący twierdzenie o wzroście egoistycznego nastawienia do życia z pierwszej części odpowiedzi, znalazło potwierdzenie w trzeciej części pytania... Metody naturalne są bardzo skuteczne i nie mają – w przeciwieństwie do środków sztucznych – skutków ubocznych. Owe środki sztuczne też mogą nie zadziałać. O co więc chodzi? a) o to, by nie musieć się nigdy powstrzymywać od współżycia. A więc wracamy do sprawy seksu na życzenie. Tylko miłość sprowadzona do seksu, odarta z innych sposobów jej wyrażania, z umiejętności powiedzenia sobie nie, nie jest już rzeczywiście miłością. b) jak zwykle, o pieniądze. Sprzedaż środków antykoncepcyjnych to niezły interes. Czynienie z możliwości ich używania sztandaru rzekomej wolności ma tyle wspólnego z prawdą, co sugerowanie w reklamach wódek, że dopiero po wypiciu człowiek staje się wolny... W sprawie rzekomego rygoryzmu katolickiej etyki seksualnejwarto rzeczytać stosowny artykuł o. Jacka Salija: http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/js-pww_27.htmJ. 26.08.2003 Czy ufac Bogu znaczy to samo co nie lekac sie niczego oprocz grzechu?Jak zaufac Bogu? Rzeczywistość ma to do siebie, że często nie pozwala na uproszczenia. Podobnie jak w matematyce. Znak równości stawia się wtedy, gdy obie wielkości są identyczne. Ale dość często stawia się też inne znaki, np. większości czy mniejszości.... Oczywiście, kto ufa Bogu niczego nie musi się lękać. Bo On zawsze o nas pamięta i zna nawet ilość naszych włosów na głowie. Do dlatego Jezus nas uczył: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 28-33). Trzeba jednak chyba pamiętać, że brak lęku nie świadczy o zaufaniu wobec Boga. Może wynikać z braku wyobraźni, z niemyślenia o przyszłości itp. Również samo odczuwanie strachu nie świadczy jeszcze o braku zaufania do Boga. W niektórych sytuac