Geneza i mechanizmy leżące u podstaw moralności Geneza i sposób działania moralności Skąd się wzięła i po co nam jest potrzebna moralność? Czym są i jak poznajemy własności moralne? Jaka jest tu rola emocji i rozumu? Do czego odnoszą się sądy moralne? Tradycyjne spory etyczne i aksjologiczne deskryptywizm (są fakty moralne w świecie) vs. ekspresywizm (nie ma takich faktów) rodzaje deskryptywizmu: naturalizm (fakty moralne są naturalne) vs. antynaturalizm (nie są naturalne) rodzaje naturalizmu: subiektywizm (ogólny i pierwszoosobowy) i utylitaryzm błąd naturalistyczny: z faktu, że do czegoś dążymy, nie wynika, że to coś jest warte dążenia. Tradycyjne spory etyczne i aksjologiczne Tradycyjne spory etyczne i aksjologiczne absolutyzm vs. relatywizm egoizm vs. altruizm intencjonalizm vs. konsekwencjalizm Kognitywizm vs. non-kognitywizm Kognitywista etyczny będzie twierdził, że sądy moralne mają wartość logiczną – mogą być prawdziwe albo fałszywe, ponieważ mają charakter poznawczy i stanowią wynik racjonalnego rozumowania. Non-kognitywista etyczny zaprzeczy, jakoby sądy te miały wartość logiczną i będzie argumentował, że pochodzą one z intuicji lub po prostu wyrażają stan emocjonalny podmiotu. Kognitywizm vs. non-kognitywizm Skrajny kognitywizm prowadzi do całkowitego wyeliminowania emocji z wszelkiego wartościowania moralnego (vide deontologiczna etyka I. Kanta) z kolei skrajny non-kognitywizm prowadzi do emotywizmu, poglądu odmawiającego tym wartościowaniom jakiegokolwiek sensu (tak uważał np. A.J. Ayer). Wewnętrzny konflikt w mózgu Badania przeprowadzone przez J. Greene’a i jego zespół prowadzą do wniosku, że przy tworzeniu sądów moralnych biorą udział zarówno te procesy mózgowe, które są odpowiedzialne za emocje, jak i te, które mają charakter „kognitywny” (poznawczy, racjonalny). [Greene 2004] Wewnętrzny konflikt w mózgu Badacze ci oparli się na uzasadnianym ewolucyjnie rozróżnieniu personalnych i impersonalnych przypadków wśród sytuacji relewantnych moralnie. Kryterium odróżniającym obydwa przypadki jest wejście w bezpośredni kontakt z drugą osobą i celowa zmiana jej sytuacji. Wewnętrzny konflikt w mózgu Przykładem sytuacji impersonalnej może być tzw. problem drezyny, w którym przestawienie zwrotnicy powoduje, że drezyna przejedzie po jednej, a nie po pięciu przywiązanych do torów osobach. Wewnętrzny konflikt w mózgu Z kolei za przykład sytuacji personalnej posłużyć może tzw. problem kładki, w której zepchnięcie stojącego na kładce grubasa na tory spowoduje zatrzymanie drezyny i uratowanie pięciu nieszczęśników na torach (kosztem śmierci grubasa). Wewnętrzny konflikt w mózgu Greene i jego zespół odkryli, że części mózgu odpowiedzialne za emocje są bardziej aktywne w przypadku sytuacji personalnych, zaś części „kognitywne” – w sytuacjach impersonalnych. Jest to spójne z ustaleniami psychologii ewolucyjnej, ponieważ części mózgu odpowiedzialne za emocje są ewolucyjnie starsze, a nasi ewolucyjni przodkowie nie mieli do czynienia z sytuacjami impersonalnymi. Wewnętrzny konflikt w mózgu Co więcej, w przypadkach, w których badani podejmowali decyzje moralne w duchu utylitaryzmu (lepiej jeśli zginie jeden niż pięciu), zarejestrowano wzmożoną aktywność przedniej części kory zakrętu obręczy, struktury mózgowej odpowiedzialnej za kontrolę i rozwiązywanie konfliktów pomiędzy różnymi częściami mózgu. Wewnętrzny konflikt w mózgu Aby podjąć decyzję o przestawieniu zwrotnicy bądź zrzuceniu grubasa, nowsze ewolucyjnie kognitywne struktury mózgu muszą przezwyciężyć starsze struktury emocjonalne. Klasycznym przykładem jest tu także scenariusz z matką duszącą własne dziecko po to, aby uchronić ukrywających się ludzi przed rychłą śmiercią z rąk przeszukujących dom żołnierzy nieprzyjaciela. Jest to „trudna” sytuacja personalna. Uaktywnia ona korę zakrętu obręczy, co nie zachodzi w przypadku „łatwych” sytuacji personalnych Wewnętrzny konflikt w mózgu Greene i jego zespół konkludują, że spór pomiędzy kognitywizmem i non-kognitywizmem w etyce jest odzwierciedleniem napięcia pomiędzy strukturami mózgu odpowiedzialnymi za racjonalne myślenie z jednej, i za emocje z drugiej strony. Równocześnie jednak wyniki badań falsyfikują skrajne teorie filozoficzne, gloryfikujące jeden czynnik i bagatelizujące drugi. Sąd moralny a jego uzasadnienie F. Cushman z zespołem sprawdzili, czy osoby postępujące według dających się łatwo zidentyfikować reguł moralnych potrafią uzasadnić swoje moralne wybory. Pod uwagę wzięli trzy reguły: „a) krzywda wyrządzona przez działanie jest gorsza niż krzywda wyrządzona poprzez powstrzymanie się od działania; b) krzywda wyrządzona jako cel jest gorsza od krzywdy wyrządzonej jako skutek uboczny; c) krzywda wyrządzona przez kontakt fizyczny z krzywdzonym jest gorsza od krzywdy wyrządzonej bez takiego kontaktu.” Sąd moralny a jego uzasadnienie Sam fakt, że ludzie stosują wymienione reguły, został potwierdzony przez inne badania. Celem Cushmana i kolegów było sprawdzenie, czy sądy moralne oparte na rzeczonych regułach są efektem świadomie przeprowadzonego rozumowania, czy też stanowią wynik działania intuicji, a ich uzasadnienie stanowi jedynie racjonalizację dokonywaną ex post. Badacze przyjęli zatem założenie, że dowodem na zajście świadomego rozumowania przy tworzeniu sądu moralnego musi być odwołanie się do danej reguły w uzasadnieniu tegoż sądu. Sąd moralny a jego uzasadnienie W ramach eksperymentu badani byli konfrontowani z kilkoma wersjami problemu drezyny, a następnie musieli podejmować decyzje moralne, które wymagały zastosowania się do trzech wyżej wymienionych reguł. Większość badanych była w stanie prawidłowo uzasadnić odwołanie się do pierwszej z wymienionych reguł, co jest spójne z tezą o świadomym rozumowaniu. Sąd moralny a jego uzasadnienie W przypadku drugiej reguły, tylko jedna trzecia badanych potrafiła uzasadnić swoje sądy poprzez odwołanie się do niej, mimo że ewidentnie się do niej stosowali. W tym wypadku bardziej adekwatny wydaje się być model intuicjonistyczny. W przypadku ostatniej reguły, dwie trzecie badanych potrafiło się do niej odwołać w uzasadnieniu swoich sądów. Niektórzy potrafili ją wyartykułować, ale nie byli skłonni uznać ją za obowiązującą. Ten rezultat jest bardziej spójny z intuicjonizmem – ludzie stosują regułę nieświadomie, a kiedy uświadamiają sobie jej treść, szukają alternatywnego wyjaśnienia dla swoich sądów Sąd moralny a jego uzasadnienie Okazuje się zatem, że obydwa modele – kognitywny i non-kognitywny – znajdują swoje zastosowanie w zależności od kontekstu. Tezę tę uwiarygodniają rozstrzygnięcia ewolucyjne oraz badania przeprowadzone przez Greene’a. Sytuacja, w której ludzie stosują pewną regułę w praktyce, ale odżegnują się od niej uzasadniając swoje czyny, stanowi odzwierciedlenie konfliktu, o którym pisał Greene. Wyniki przedstawionych badań pokazują, że normy etyczne ewoluują razem z nami, a treść naszych sądów moralnych jest wypadkową czynników racjonalnych i emocjonalnych. Moralność jako adaptacja ewolucyjna G. Miller [„Umysł w zalotach”]: postawy moralne są wyrazem adaptacji ewolucyjnej. Osobnik postępujący zgodnie z normami moralnymi wykazuje się empatią oraz zaradnością, ponieważ musi posiadać wystarczająco dużo zasobów, aby dzielić się z innymi. Musi być pewny siebie, jeśli chce podejmować ryzyko dla dobra innych. Kobieta poprzez empatię pokazuje, że będzie dobrą matką dla potomstwa. Tym samym moralne zachowania są jak pawi ogon, ich ukryty sens polega na manifestowaniu własnych zalet w celu zwiększenia swojej atrakcyjności seksualnej, a wobec tego także szans na reprodukcję. Proces ten ma charakter nieuświadomiony, ale jest wbudowany w nasze umysły. Lektura: Antonio Damasio, Błąd Kartezjusza. Emocje, rozum i ludzki mózg, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 1999, ss. 19-70.