Prof. dr hab. Jacek Górecki, Uniwersytet Śląski Uwagi do pisemnej wersji wystąpienia prof. dr. hab. Maksymiliana Pazdana pt. „Wybrane projektowane zmiany w prawie spadkowym” I. Trafna jest teza, że w prawie spadkowym nie należy oczekiwać rewolucyjnych zmian, a samo dziedziczenie powinno opierać się na konstrukcji sukcesji uniwersalnej. Nie należy jednak zapominać, iż dopuszcza się coraz więcej odstępstw od zasady sukcesji uniwersalnej. Regulacje prawa spadkowego powinny uwzględniać tę tendencję np. w przepisach dotyczących odpowiedzialności za długi spadkowe, zaliczania przysporzeń na poczet zachowku i sched spadkowych. Innym wchodzącym w grę rozwiązaniem jest ograniczenie (redukcja) przypadków, w których dopuszczalne jest wskazanie innych niż spadkobiercy osób jako beneficjentów korzyści należących do majątku spadkodawcy i tym samym wyłączanie ich ze spadku i dziedziczenia. Dotyczy to w szczególności środków gromadzonych na indywidualnych rachunkach bankowych, w funduszach emerytalnych lub innych środków związanych z zabezpieczeniem emerytalnym. II. Popieram pomysł polepszenia pozycji małżonka jako spadkobiercy ustawowego poprzez przyjęcie założenia, że małżonek wyprzedza dziedziczenie ustawowe rodzeństwa spadkodawcy i dziedziczyć może tylko w zbiegu ze zstępnymi albo z rodzicami. Dziedziczenia małżonka nie należy uzależniać od czasu trwania małżeństwa. Trafna jest także sugestia, aby czas trwania uprawnień z art. 923 §1 k.c. wydłużyć do 6 miesięcy. Aktualnie obowiązujący termin trzymiesięczny może okazać się zbyt krótki do znalezienia nowego miejsca zamieszkania przez małżonka i inne osoby zamieszkujące ze spadkodawcą. Poprzeć też trzeba propozycję przyznania gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy uprawnienia do odrzucenia spadku. Natomiast za zbyt daleko idącą uważam propozycję dziedziczenia pomiędzy rodzicami zastępczymi i dziećmi. Być może należałoby przyznać 2 rodzicom zastępczym roszczenie analogiczne do tego jakie przysługuje obecnie dziadkom spadkodawcy na podstawie art. 938 k.c. Wątpliwości może budzić proponowana zmiana sposobu traktowania niegodności dziedziczenia i przyjęcie założenia, że działa ona ex lege. Zaletą tego rozwiązania jest jednak uproszczenie procedury uzyskiwania przez spadkobierców postanowienia stwierdzającego nabycie spadku. Nie pojawi się bowiem potrzeba prowadzenia odrębnego procesu w sprawie stwierdzenia niegodności i zawieszania na ten czas postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Wprowadzenie proponowanego rozwiązania prowadzi też do tego, iż do stwierdzania niegodności dochodzić też będzie w sprawach dotyczących wykonania zapisu zwykłego albo o zachowek (uzupełnienie zachowku). Trafne jest określenie ram czasowych dopuszczalności powoływania się na niegodność (10 lat od otwarcia spadku). Zaaprobować też należy rozszerzenie podstaw niegodności o zbrodnie przeciwko osobom najbliższym spadkodawcy. III. Kontrowersyjna jest propozycja dopuszczenia testamentów wspólnych. Uważam, że do zaakceptowania są jedynie testamenty wspólne małżonków, w których ustanawiają siebie nawzajem spadkobiercami albo też oboje wskazują tego samego spadkobiercę (spadkobierców). Przedstawiona propozycja wymaga jeszcze dopracowania. Poprzeć należy sugestię, aby sąd dokonujący działu spadku był związany wolą spadkodawcy powołującego spadkobierców do poszczególnych składników jego majątku (art. 961 k.c.). Do przyjęcia jest też ograniczenie dopuszczalnych form testamentu. Dostępne dziś testamenty szczególne są z różnych powodów powszechnie krytykowane. Ze względu na łatwy dostęp do notariusza odpada też potrzeba utrzymania testamentu alograficznego. Również zaaprobować należy poszerzenie zdolności testowania i dopuszczenie sporządzania testamentów notarialnych przez osoby, które ukończyły lat 16. Natomiast jestem przeciwny ograniczeniu odwołalności testamentu notarialnego poprzez zastrzeżenie, że może to nastąpić jedynie kolejnym testamentem notarialnym. 3 Trudno też przyjąć, że w testamencie pisemnym dopuszczalne stanie się umieszczanie zapisów windykacyjnych. Pojawi się wówczas np. trudność związana z koniecznością rozgraniczania zapisów windykacyjnych, zapisów zwykłych i powołania do dziedziczenia, której obecnie unika się poprzez wymóg umieszczania zapisów windykacyjnych jedynie w testamentach notarialnych. Należy także rozważyć następstwa usunięcia wyłączenia skuteczności zapisu windykacyjnego w przypadku, gdy w chwili śmierci testatora był zobowiązany do zbycia przedmiotu zapisu windykacyjnego. Również rozwagi wymaga propozycja powrotu do rozwiązania (występującego w pierwotnej windykacyjny), wersji projektu przepisów aby testament notarialny wprowadzających wraz z zapis dokumentem potwierdzającym zgon testatora stanowić mógł podstawę wpisu do księgi wieczystej zmian stanu prawnego nieruchomości wynikających z zapisów windykacyjnych. Doprecyzowania wymaga propozycja modyfikacji tzw. przyrostu. W przedstawionych przepisach nie wskazano, jak należy postępować w przypadku, gdy powołane jako spadkobierca testamentowy dziecko spadkodawcy nie pozostawia zstępnych. Literalne brzmienie zaproponowanego przepisu prowadzi do wniosku, że i w takim przypadku przyrost nie działa. Zatem zwolniony przez dziecko spadkobiercy udział spadkowy podlegałby dziedziczeniu ustawowemu. Czy taki jest jednak cel tego przepisu? W kwestii dopuszczenia darowizn na wypadek śmierci oprócz przyszłej regulacji umowy darowizny w prawie zobowiązań istotne pozostaje także przesądzenie co najmniej kilku kwestii: a) odwołalności darowizny na wypadek śmierci (przyczyny, terminy, osoby uprawnione); b) uprawnień obdarowanego w okresie od chwili zawarcia umowy do chwili śmierci darczyńcy; c) ograniczeń po stronie darczyńcy, co do możliwości rozporządzania przedmiotem darowizny. 4 Nie wszystkie zagadnienia związane z darowizną na wypadek śmierci dają się wyjaśnić w oparciu o konstrukcję warunkowego nabycia korzyści objętej tą darowizną. Pojawia się wtedy bowiem np. kwestia warunkowego nabycia własności nieruchomości. Nie można także ani ograniczać ani tym bardziej wyłączać odpowiedzialności za długi spadkowe osób w ten sposób obdarowanych. Ich odpowiedzialność powinna być co najmniej taka jak zapisobierców windykacyjnych. IV. Ewentualne zmiany do wprowadzanego obecnie modelu odpowiedzialności za długi spadkowe powinny zostać zaproponowane dopiero po analizie skutków nowej regulacji. Odnosząc się jednak do zadanych pytań wskazać należy, że: a) wprowadzenie postępowania konwokacyjnego mogłoby się okazać przydatne w przypadkach, w których spadkodawca był przedsiębiorcą (wspólnikiem spółki cywilnej) albo prowadzącym gospodarstwo rolne (być może również w przypadku gdy był wspólnikiem osobowej spółki handlowej odpowiadającym subsydiarnie za jej długi); b) w podobnym zakresie można rozważać przywrócenie instytucji oddzielenia majątku spadkowego i likwidacji spadku; c) zasadne jest też pytanie o pozostawienie regulacji z art. 1034 k.c. Jeśli bowiem regułą stanie się ograniczona odpowiedzialność za długi spadkowe, to zmniejszy się znaczenie działu spadku jako instrumentu pozwalającego na ucieczkę od pełnej i nieograniczonej odpowiedzialności za długi wynikającej z solidarności istniejącej przed działem spadku; d) szczególna regulacja skargi pauliańskiej w prawie spadkowym powinna zostać utrzymana; e) dopuszczenie szerokiej gamy przysporzeń opartych na sukcesji syngularnej a dokonywanych kosztem spadku skłania do objęcia odpowiedzialnością za długi spadkowe także beneficjentów tych przysporzeń. Ich odpowiedzialność powinna być ograniczona do wartości otrzymanego przysporzenia. 5 V. Ujednolicić należy wysokość roszczenia zachowkowego (1/2 udziału). Zasadą powinno być, że uprawnieni do zachowku wystąpić mogą ze swym roszczeniu tylko w razie pozostawania w niedostatku lub w przypadku pogorszenia ich sytuacji majątkowej na skutek śmierci spadkodawcy. Rozważyć można, czy z tego ograniczenia nie należałoby wyłączyć małoletnich oraz osób trwale niezdolnych do pracy. Nie jestem zwolennikiem częściowego wydziedziczenia. Natomiast na aprobatę zasługuje propozycja poszerzenia podstaw wydziedziczenia. Należy ją jednak skorelować z odpowiednikiem art. 940 k.c. Zrezygnować można z ograniczenia dziedziczności roszczenia o zachowek, a także z rozróżnienia przyjętego w art. 992 k.c. VI. W przypadku umów zrzeczenia się dziedziczenia należy jednoznacznie przesądzić zakres działania zasady, że skuteczność tych umów rozciąga się na zstępnych zrzekającego. Zasada ta powinna znaleźć zastosowanie tylko w razie zrzeczenia się dziedziczenia dokonywanego przez zstępnych i rodzeństwo spadkodawcy. Trafna jest sugestia, aby w razie zbycia spadku (udziału w spadku) nabywca odpowiadał tylko za długi spadkowe, o których wiedział lub powinien był wiedzieć w chwili zawarcia umowy (nabycia spadku). Kontrowersyjna znajdującej się jest w propozycja art. 1036 zmodyfikowania k.c. Uniemożliwi regulacji ona obecnie dokonywanie rozporządzeń udziałem w przedmiocie należącym do spadku przed stwierdzeniem praw do spadku. Optuję za wprowadzeniem dopuszczalności rozporządzania udziałem w przedmiocie należącym do spadku bez ograniczeń.