Trzecią grupą leków zmniejszających aktywność układu reninowo

advertisement
Antagoniści receptorów AT1 dla angiotensyny II
– wskazania do stosowania w oparciu o dowody kliniczne
Iwona Korzeniewska-Rybicka
Katedra i Zakład Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej
i Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych i Nadciśnienia Tętniczego, Akademia Medyczna w
Warszawie
Wprowadzenie
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II są trzecią grupą leków
zmniejszających aktywność układu reninowo-angiotensynowego, po adrenolitykach hamujących uwalnianie reniny przez blokowanie receptora 1adrenergicznego i inhibitorach konwertazy angiotensyny blokujących
przekształcanie angiotensyny I w aktywną biologicznie angiotensynę II.
W latach 70. zsyntetyzowano saralazynę, związek o budowie peptydowej będący niewybiórczym
antagonistą receptorów AT1 i AT2 dla angiotensyny II. Związek miał dużo wad; można było go
stosować jedynie dożylnie a w większych dawkach był częściowym agonistą receptorów dla
angiotensyny II. W latach 90. zsyntetyzowano działające po podaniu doustnym niepeptydowe związki
będące wybiórczymi antagonistami receptorów AT 1 dla angiotensyny II. Pierwszy lek z tej grupy
losartan został opatentowany w Europie w 1988 a w Stanach Zjednoczonych w 1992 roku i
dopuszczony do lecznictwa w 1995 roku.
Antagoniści receptorów AT1 dla angiotensyny II są wybiórczymi antagonistami tylko
jednego podtypu receptorów angiotensynowych, mianowicie AT1 receptorów (10
000 razy większe powinowactwo do receptorów AT1 niż AT2). Wiązanie z
receptorem jest odwracalne, jednak nie charakteryzuje go pełna kompetytywność,
tzn. antagonizm leków tej grupy nie może być zniesiony przez wzrost stężenia
angiotensyny II. Jedynie losartan (ale już nie jego aktywny metabolit EXP 3174)
powoduje odwracalny i w pełni kompetytywny antagonizm. Zjawisko nie w pełni
kompetytywnego antagonizmu nie jest w pełni zrozumiałe, ale ma teoretyczne
znaczenie w terapii; lek działa równie skutecznie niezależnie od stężenia
endogennego liganda.
Zablokowanie receptorów AT1 dla angiotensyny II prowadzi do kompensacyjnego
zwiększenia wydzielania reniny, a przez to do zwiększenia stężeń zarówno
angiotenyny I jak i angiotensyny II, co jednak nie powoduje rozwoju tolerancji na
działanie antagonistów receptora AT1 dla angiotensyny II – obniżenie ciśnienia krwi
i osoczowe stężenia aldosteronu utrzymuje się podczas przewlekłej terapii lekami tej
grupy.
Trzeba pamiętać, że większość funkcji układu renina-angiotensyna zależy od
wpływu angiotensyny II na OUN, gdzie stwierdza się obecność receptorów AT1 w
wielu strukturach. Zatem wpływ leku hamującego ten układ zależy też od jego
przechodzenia przez barierę krew-mózg. Informacje farmakokinetyczne dotyczące
przechodzenia antagonistów receptora AT1 w OUN są skąpe. Losartan i jego główny
aktywny metabolit EXP 3174 słabo przenikają przez barierę krew-mózg.
Stwierdzono również bardzo słabe przenikanie kandesartanu przez barierę krewmózg, a w niektórych przypadkach nawet brak przenikania . W odniesieniu do
pozostałych leków tej grupy brak jest danych, co do ich dystrybucji do OUN.
Podstawą do spekulacji o odmiennym działaniu klinicznym antagonistów receptora
AT1 dla angiotensyny od inhibitorów konwertazy jest stwierdzenie różnic
mechanizmów farmakologicznych tych dwóch grup leków. Takich różnic jest co
najmniej trzy:
1. Inhibitory konwertazy angiotensyny blokują enzym niespecyficzny substratowo
kininazę, która hamuje także degradację bradykininy. Antagoniści receptora AT1
dla angiotensyny nie wpływają natomiast na stężenie kinin, co może być w
pewnym zakresie korzystne, ale z drugiej strony ogranicza rozkurczające
naczynia działanie bradykininy.
2. Inhibitory angiotensyny przez hamowanie syntezy angiotensyny II ograniczają
jej wpływ na oba typy receptorów angiotensynowych AT1 i AT2, podczas gdy
antagoniści blokują selektywnie tylko pierwszy podtyp receptorów, co
teoretycznie może powodować wzmożoną stymulację receptorów AT2.
3. Angiotensyna II może powstawać z angiotensyny I w wyniku reakcji
katalizowanych także przez inne enzymy niż konwertaza, na przykład chymazę.
Antagoniści receptorów AT1 blokują działanie układu niezależnie od
metabolicznych szlaków syntezy angiotensyny, podczas gdy inhibitory
konwertazy działają tylko na jeden możliwy szlak syntezy angiotensyny II.
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II w leczeniu nadciśnienia
tętniczego
Pierwszym wskazaniem do stosowania antagonistów receptorów AT1 dla
angiotensyny II było nadciśnienie tętnicze. Wykazano, że leki tej grupy w
monoterapii mają podobne działanie pod względem zmniejszania wartości ciśnienia
skurczowego jak i rozkurczowego jak inne leki przeciwnadciśnieniowe, w tym
inhibitory konwertazy angiotensyny. Skuteczność każdej z grup leków w
normalizacji łagodnego i umiarkowanego nadciśnienia tętniczego wynosi 40-60%. W
zaleceniach opracowywanych przez różne gremia wyrażana jest powszechnie opinia,
że antagoniści receptorów AT1 dla angiotensyny II są jedną z podstawowych grup
leków do monoterapii nadciśnienia tętniczego.
Działanie przeciwnadciśnieniowe antagonistów receptora AT1 dla angiotensyny II
jest nieco silniejsze u osób z wyjściowo większą aktywnością reninową osocza.[5]
Wykazano korzystne działanie antagonistów receptorów AT1 dla angiotensyny II w
połączeniu z małymi dawkami leków moczopędnych, co jest typowe także dla
innych leków przeciwnadciśnieniowych. [18] Warto także podkreślić, że antagoniści
receptora AT1 dla angiotensyny II zmniejszają ryzyko hipokaliemii i hiperurikemii
po lekach moczopędnych. Wstępne dowody pozwalają sądzić, że dodatkowe
działanie przeciwnadciśnieniowe można uzyskać przez łączne stosowanie
antagonistów receptorów AT1 dla angiotensyny II i inhibitorów konwertazy
angiotensyny. W kilku badaniach porównawczych stwierdzono natomiast, że nowsze
niż losartan leki tej grupy (irbesartan, telmisartan, kandesartan, walsartan) mogą
skuteczniej poprawiać kontrolę ciśnienia niż losartan. [np. 12]
Największe randomizowane badanie kliniczne dotyczące antagonisty receptora AT1
dla angiotensyny II w nadciśnieniu tętniczym, w którym oceniano parametry
kliniczne, znane pod akronimem LIFE (Losartan Intervention for Endpoint reduction
in hypertension study) wykazało korzyści ze stosowania losartanu w porównaniu z
atenololem. [4, 11] Badanie to przeprowadzono wśród 9193 osób z ciężkim
nadciśnieniem tętniczym (RRS 160-200 mmHg; RRR 95-115 mmHg) i
elekrokardiograficznymi cechami przerostu lewej komory, czyli obciążone dużym
ryzykiem powikłań sercowo-naczyniowych. Trwało średnio 4,7 roku. Losartan
istotnie zmniejszał ryzyko powikłań ze strony układu krążenie (13% zmniejszenie
wystąpienia zawału serca, udaru, zgonu z przyczyn krążeniowych), głównie udaru
(5% zmniejszenie częstości udaru śmiertelnego i 7% zmniejszenie częstości udaru
nie zakończonego zgonem). Stwierdzono także tendencję do zmniejszenia
umieralności podczas terapii losartanem. Był one szczególnie korzystnym lekiem w
terapii nadciśnienia tętniczego u osób chorych na cukrzycę typu 2 (n=1105); w tej
podgrupie wykazano, że losartan skuteczniej niż atenolol poprawia przeżycie.
Odsetek zgonów w grupie leczonych losartanem wyniósł 11% a w grupie leczonych
atenololem 17%. Warto pamiętać, że w LIFE około 90% uczestników to osoby rasy
kaukaskiej, zatem nie można mieć pewności co do równoważności działania
antagonistów receptora AT1 dla angiotensyny II u przedstawicieli innych ras.
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II w leczeniu nadciśnienia
tętniczego: wnioski
Obecnie nie ma jednoznacznych wytycznych dotyczących optymalnego
początkowego leczenia nadciśnienia tętniczego, choć szczegółowo określono cel
takiego leczenia. Terapia przeciwnadciśnieniowa powinna jak najskuteczniej
zapobiegać powikłaniom nadciśnienia tętniczego i nie mieć niekorzystnego wpływu
na jakość życia.
Wydaje się, że w nadciśnieniu tętniczym wskazania do stosowania antagonistów
receptora AT1 dla angiotensyny II nie różnią się od tych do stosowania inhibitorów
konwertazy angiotensyny, czyli powinny być stosowane u chorych z niewydolnością
serca także bezobjawową, po zawale serca i w nefropatii przebiegającej z
białkomoczem (patrz dalej). W oparciu o wiarygodne badania kliniczne wydaje się,
że antagoniści receptorów AT1 dla angiotensyny II powinny być preferowane nad
inhibitorami konwertazy angiotensyny (które nie zostały ocenione w takich
sytuacjach) w dwóch podgrupach chorych: u osób z ciężkim nadciśnieniem
tętniczym i przerostem lewej komory serca i chorych na cukrzycę typu 2 z
mikroalbuminurią lub nefropatią (o czym dalej w tekście). W praktyce jednak rzadko
dochodzi także w tych podgrupach do zamiany inhibitora konwertazy angiotensyny
na antagonistę receptora AT1 dla angiotensyny II. Szczególnym natomiast
uzasadnieniem do stosowania antagonistów receptorów AT1 dla angiotensyny II jest
także nietolerancja inhibitorów konwertazy angiotensyny, głównie z powodu kaszlu.
Głównym ograniczeniem stosowania leków tej grupy w nadciśnieniu tętniczym jest
natomiast ich cena.
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II w leczeniu niewydolności serca
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II działają potencjalnie korzystne w
niewydolności serca: zmniejszają aktywację układu współczulnego [9], zapobiegają
przebudowie mięśnia serca [6], obniżają stężenie cytokin takich jak czynnik
martwicy guza alfa, interleukina-6, rozpuszczalne cząsteczki adhezyjne [19].
Krótko trwałe badania, w których porównywano antagonistów receptorów AT1 dla
angiotensyny II z placebo wykazały, że leki te istotnie zmniejszają ciśnienie
zaklinowania w tętnicy płucnej, poprawiają tolerancję wysiłku, zmniejszają objawy
podmiotowe i przedmiotowe w niewydolności serca. [7] Stosunkowo krótko trwałe
badania porównawcze wykazały liczne podobieństwa między antagonistami
receptorów AT1 dla angiotensyny a inhibitorami konwertazy pod względem poprawy
wydolności wysiłkowej, poprawy klinicznej, zmniejszenia aktywacji układów
neuroendokrynnych, wpływu na frakcję wyrzutu lewej komory i parametry
hemodynamiczne.[np. 8]
Badania ELITE (Evaluation of Losartan in the Elderly Study, ELITE) dostarczyły
bardziej kompletnego porównania antagonistów receptora AT1 dla angiotensyny II z
inhibitorami konwertazy angiotensyny w niewydolności serca. [16, 17] Co prawda
na podstawie badania ELITE I sugerowano, że losartan może skuteczniej zmniejszać
śmiertelność chorych z tym zespołem chorobowym, ale większe badanie ELITE II
nie potwierdziło tych wniosków. W badaniu tym 3152 uczestników leczono w
losowy sposób losartanem w dawce 50 mg/24 h lub kaptoprilem 3 x 50 mg/24 h, a
okres obserwacji wynosił przeciętnie 555 dni. Między opisanymi dwoma sposobami
leczenia nie stwierdzono znamiennych statystycznie różnic pod względem wpływu
na śmiertelność (17,7% w grupie leczonych losartanem i 16% w grupie leczonych
kaptoprilem), odsetek nagłych zgonów i skutecznych przypadków resuscytacji
krążeniowo-oddechowych (8,2% w grupie leczonych losartanem i 6,4% w grupie
leczonych kaptoprilem), postęp niewydolności serca (2,9% w grupie leczonych
losartanem i 3,4% w grupie leczonych kaptoprilem) oraz liczby hospitalizacji (17%
w grupie leczonych losartanem i 18,6% w grupie leczonych kaptoprilem). Natomiast
istotnie mniej chorych leczonych losartanem zaprzestało stosowania leku ze względu
na działania niepożądane (9,7% w grupie leczonych losartanem i 14,7% w grupie
leczonych kaptoprilem).
Wyniki badania ELITE potwierdza najnowsza meta-analiza 17 kontrolowanych
badań klinicznych (n=12 469), w których porównywano antagonistów receptorów
AT1 dla angiotensyny z placebo lub inhibitorami konwertazy angiotensyny w
niewydolności serca. [7] W 6 badaniach, w których porównywano leki blokujące
układ reninowo-angiotensynowy z obu grup (n=4682, z czego 2/3 pochodziło z
badania ELITE II) miały podobny wpływ na śmiertelność (OR 1,09; 95% Cl 0,921,29).
W badaniach doświadczalnych zaobserwowano, że w terapii niewydolności serca
dołączenie do inhibitora konwertazy angiotensyny antagonisty receptora AT1 dla
angiotensyny II może powodować dodatkowe korzyści. Mało jest jednak
wiarygodnych dowodów klinicznych, aby zalecać terapię skojarzoną tego typu u
ludzi. Kwestia terapii skojarzonej dwoma lekami blokującymi w odmienny sposób
układ reninowo-angiotensynowy nie została rozstrzygnięta po zakończeniu badania
RESOLVD (Randomized Evaluation of Strategies for Left Ventricular Dysfunction),
w którym porównywano monoterapię enalaprilem, kandesartanem i skojarzoną
oboma tymi lekami u chorych z niewydolnością serca w klasie II do IV wg
NYHA.[13] Co prawda stwierdzono przewagę terapii skojarzonej pod względem
oceny parametrów hemodynamicznych, ale nie zmniejszała ona istotnie w
porównaniu z monoterapią każdym z leków śmiertelności czy częstości
hospitalizacji.
Sprzeczne są natomiast dane dotyczące efektów dołączenia do terapii inhibitorem
konwertazy angiotensyny i lekiem -adrenolitycznym jako trzeciego antagonisty
receptorów AT1 dla angiotensyny II. [3] W badaniu Val-HeFT (Valsartan Heart
Failure Trial) dołączenie walsartanu do inhibitora konwertazy angiotensyny i leku adrenolitycznego spowodowało istotne zwiększenie śmiertelności i tendencję do
częstszego występowania połączonego parametru końcowej oceny, na który składały
się śmiertelność i chorobowość w porównywanych grupach.
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II w leczeniu niewydolności serca:
wnioski
Dostępne dane nie uzasadniają stosowania antagonistów receptorów AT1 dla
angiotensyny jako leków z wyboru w terapii niewydolności serca.. Nie zaleca się ich
stosowania u chorych, którzy nie byli wcześniej leczeni inhibitorami konwertazy
angiotensyny, ani nie jest wskazane ich włączanie na wymianę z inhibitorami
konwertazy angiotensyny tymi, jeśli te ostatnie leki są dobrze tolerowane. Natomiast
ważnym wskazaniem do stosowania antagonistów receptorów AT1 dla angiotensyny
II w niewydolności serca jest nietolerancja inhibitorów konwertazy angiotensyny,
zwłaszcza kaszlu po tych lekach.
Nie została określona pozycja skojarzonego leczenia lekami w różny sposób
blokującymi układ reninowo-angiotensynowy w niewydolności serca i kwestia ta
wymaga prowadzenia dalszych badań. Póki co preferowane jest łączenie inhibitora
konwertazy angiotensyny z -adrenolitykiem niezależnie od klasy jawnej
niewydolności serca. Obecnie raczej nie należy dołączać do tego zestawu antagonisty
receptorów AT1 dla angiotensyny ze względu na wątpliwości dotyczące związanych
z tym zagrożeń.
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II w leczeniu nefropatii
cukrzycowej
Czynnikiem patofizjologicznym w nefropatii cukrzycowej jest prawdopodobnie
aktywacja nerkowego układu reninowo-angiotensynowego, choć kaskada
prowadząca do tego zjawiska nie jest wyjaśniona. Poza odpowiednią kontrolą
glikemii i ciśnienia krwi, ograniczeniem spożycia białka w diecie, korzystne jest
zatem stosowanie w tej chorobie leków blokujących wpływ angiotensyny II.
Dwa duże badania kliniczne wykazały bardzo istotną korzyść kliniczną związaną ze
stosowaniem antagonistów receptorów AT1 dla angiotensyny w nefropatii
cukrzycowej u chorych na cukrzycę typu 2. Warto wspomnieć, że w tym typie
cukrzycy brak bezpośrednich ocen inhibitorów konwertazy angiotensyny , czy
porównań antagonistów receptorów AT1 z inhibitorami konwertazy angiotensyny. W
IDNT (Irbesartan Diabetic Nephropatic Trial) 1715 chorych z nadciśnieniem
tętniczym i cukrzycą typu 2 powikłaną nefropatią losowo podzielono na trzy grupy,
w których stosowano irbesartan, amlodipinę lub placebo. [10] Po 2,6 roku oceniano
końcowo łącznie następujące parametry kliniczne: podwojenie stężenia kreatyniny w
surowicy, rozwój schyłkowej niewydolności nerek i zgon. Te niekorzystne skutki
nefropatii cukrzycowej rozwijały się istotnie rzadziej w przebiegu terapii
irbesartanem niż placebo (o 20% rzadziej) czy amlodipiną (o 23% rzadziej).
Natomiast w badaniu RENAAL (Reduction of Endpoints in NIDDM with the
angiotensin II antagonist losartan )losartan stosowany w nefropatii cukrzycowej u
chorych na cukrzycę typu 2 o 25% zmniejszał zagrożenie podwojeniem stężenia
kreatyniny w surowicy i o 28% ryzyko rozwoju schyłkowej niewydolności nerek w
porównaniu z placebo. [2] W badaniach tych wykazano ponad wszelką wątpliwość,
że ochronny wpływ antagonistów receptorów AT1 dla angiotensyny na nerki nie
zależy od ich działania przeciwnadciśnieniowego.
IRMA 2 (IRbesartan Microalbuminuria Type 2 Diabetes Mellitus in Hypertensive
Patients) to z kolei randomizowane badanie kliniczne mające na celu porównanie
irbesartanu z innymi lekami obniżającymi ciśnienie krwi, ale nie inhibitorami
konwertazy angiotensyny, pod względem wpływu na rozwój albuminurii u chorych
na cukrzycę typu 2 ze stwierdzoną mikroalbuminurią. [15] Makroalbuminurię
stwierdzono u 5% chorych w grupie otrzymującej irbesartan oraz u 9,7% chorych w
grupie kontrolnej. Obserwowany efekt nie zależał od wpływu leczenia na ciśnienie
tętnicze.
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II w leczeniu nefropatii
cukrzycowej – wnioski
Celem leczenia nefropatii cukrzycowej niezależnie od stadium zaawansowania
choroby jest obniżenie ciśnienia krwi do wartości poniżej 130/85 mmHg, a u osób z
dobowym białkomoczem większym niż 1 g do wartości poniżej 120/75 mmHg.
Optymalna strategia terapii tej choroby jest dopiero opracowywana, ale wyniki badań
wskazują, że podstawową rolę w zmniejszaniu białkomoczu i zwalnianiu tempa
postępu choroby u osób zarówno z mikroalbuminurią jak i jawną nefropatią mają
leki blokujące układ reninowo-angiotensynowy.
Prawdopodobne wydaje się, że inhibitory konwertazy angiotensyny i antagoniści
receptorów AT1 dla angiotensyny II mają podobną skuteczność w leczeniu nefropatii
u chorych na cukrzycę typu 2, a leki te powinny być stosowane nawet u osób z
prawidłowym ciśnieniem . Randomizowane badania kliniczne dotyczyły jednak jak
na razie tej pierwszej grupy leków. Zatem, zanim sprawa równoważności
wymienionych grup leków nie zostanie rozstrzygnięta, antagoniści receptora AT1 dla
angiotensyny są preferowani. Należy pamiętać, że w tym typie cukrzycy
mikroalbuminuria ma głównie znaczenie jako czynnik ryzyka powikłań
krążeniowych, a nefropatia pozostawiona bez leczenia w okresie białkomoczu
prowadzi do schyłkowej niewydolności nerek po 6-7 latach . Wobec ważnego celu
jakim jest znaczące obniżenie ciśnienia krwi większość chorych wymaga
skojarzonego leczenia nefropatii cukrzycowej; racjonalnym wyborem wydaje się być
stosowanie tiazydowych leków moczopędnych, a w przypadku niewydolności nerek
– leków pętlowych.
W nefropatii u chorych na cukrzycę typu 1 najczęściej wybierane są inhibitory
konwertazy angiotensyny, choć hipoteza o równoważnym działaniu antagonistów
receptorów AT1 dla angiotensyny II jest formułowana podobnie jak w przypadku
cukrzycy typu 2.
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II w leczeniu chorych z dużym
ryzykiem powikłań sercowo-naczyniowych
W badaniu LIFE, omówionym wcześniej, oceniano korzyści z leczenia losartanem i
atenololem chorych obciążonych dużym ryzykiem powikłań ze strony układu
krążenia; uczestnicy mieli ciężkie nadciśnienie i cechy przerostu lewej komory serca.
[4,11] W badaniu tym oceniano liczbę zawałów serca, zgonów z powodów
krążeniowych i udarów. Oceniano także łączną częstość wszystkich tych zdarzeń.
Wykazano wyższość losartanu nad atenololem, zwłaszcza pod względem
zmniejszenia liczby udarów, przy podobnej redukcji ciśnienia pod wpływem terapii
oboma lekami (średnio o 30/17 mmHg). W badaniu tym stwierdzono także mniejszą
liczbę nowych przypadków cukrzycy u osób leczonych losartanem oraz bardziej
zaznaczone korzyści ze stosowania leku u chorych na cukrzycę niż bez cukrzycy.
Mechanizm korzystnego wpływu losartanu/antagonistów receptorów AT1 na układ
krążenia, obserwowanego w badaniu LIFE, nie jest w pełni zrozumiały. Dane
dotyczące wpływu losartanu na czynność śródbłonka w naczyniach zmienionych
miażdżycowo, natomiast lek powoduje regresję przerostu lewej komory znaczniejszą
niż inne leki przeciwnadciśnieniowe.
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II w leczeniu chorych z dużym
ryzykiem powikłań sercowo-naczyniowych: wnioski
W Stanach Zjednoczonych zaakceptowano stosowanie ramiprilu u chorych z grup
wysokiego ryzyka powikłań sercowo-naczyniowych, na przykład chorych na
cukrzycę, w celu zapobiegania zawałom serca, udarom i umieralności całkowitej. Po
badaniu LIFE występują podobne przesłanki do stosowania u takich chorych
losartanu dla osiągnięcia podobnych celów. Trzeba jednak pamiętać, że kwestia ta
nie jest ostatecznie przesądzona. Wyniki najnowszego z opublikowanych badań o
bardzo dużej liczebności – ALLHAT (The Antihypertensive and Lipid Lowering
Tretment to Prevent Heart Attack Trial) wydają się przeczyć wnioskom o
dodatkowym kardioprotekcyjnym działaniu inhibitorów konwertazy angiotensyny, a
być może i antagonistów AT1. [1]
Antagoniści receptora AT1 dla angiotensyny II – profil bezpieczeństwa
Częstość i profil działań niepożądanych antagonistów rec. AT1 są zbliżone do
obserwowanych po placebo! Częstość zaprzestania terapii tymi lekami z powodu
działań niepożądanych jest zbliżona do zaprzestania stosowania placebo! [14]
Częstość kaszlu i obrzęku naczynioruchowego podczas stosowania leków tej grupy
jest znacząco mniejsza niż podczas terapii inhibitorami konwertazy angiotensyny. Co
prawda opisano kilka przypadków obrzęku naczynioruchowego po stosowaniu
losartanu, ale jest to bardzo powszechny objaw, który występuje np. po różnych
pokarmach. Nie stwierdza się skłonności do hipotonii po pierwszych dawkach nawet
u osób w wieku podeszłym, prawdopodobnie z powodu wolnego początku działania.
Może wystąpić nieznaczna hiperkaliemia, ostra niewydolność nerek w przypadku nie
przestrzegania przeciwwskazań (zwężenie tętnic nerkowych, rozsiane zmiany
miażdżycowe wewnątrznerkowe). Leki tej grupy przeciwwskazane w okresie ciąży
(ze względu na olbrzymią przewagę ciąż nieplanowanych należy raczej unikać
stosowania tych leków u kobiet w wieku rozrodczym) i karmienia piersią.
Tabela. Leki z grupy antagonistów receptora AT1 dla angiotensyny II dostępne w Polsce:
enprosartan
Teveten
irbesartan
Aprovel
Co-Aprovel – irbesartan + hydrochlorotiazyd
kandesartan
Atacand, Blopress
losartan
Cozaar, Lorista, Xartan
Hyzaar – losartan + hydrochlorotiazyd
telmisartan
Micardis, Pritor
walsartan
Diovan
+ Co-Diovan – walsartan + hydrochlorotiazyd
W Polsce nie są zarejestrowane preparaty olmesartanu
Download