uwr doktryny - Magisterskie24.pl

advertisement
ARYSTOTELES – IV w p.n.e. Twórca syntezy myśli helleńskiej. Dokonał podsumowania
greckiej nauki o państwie, społeczeństwie i prawie, a równocześnie znacznie ją wzbogacił.
Prezentował zupełnie inną formację umysłową aniżeli jego mistrz Platon. Założyciel własnej
szkoły filozoficznej zwaną perypatetycką lub Liceum, był wychowawcą Aleksandra
(przyszłego Aleksandra Wielkiego), syna króla macedońskiego Filipa II. Jego prace dzielą się
na dwie grupy:
 Egzoteryczne - przeznaczone dla szerokiego kręgu odbiorców (niemal całkowicie zaginęła)
 Ezoteryczne – przeznaczone tylko dla uczniów, najważniejsze to Metafizyka oraz
traktaty z zakresu filozofii politycznej i moralnej: Etyka Nikomachejska, Etyka Wielka, Etyka
Eudemejska, Poetyka i Retoryka oraz fundamentalna Polityka.
Odrzucał idealizm platoński. Próbował pogodzić przeciwstawne poglądy Demokryta i
Platona na zasadę bytu. Gromadził i następnie analizował fakty, a dopiero na tej podstawie
1
przedstawiał ogólne wnioski. Przeciwstawiał metodę empiryczną platońskiemu
aprioryzmowi. Przyjął nową metodę badawczą. Przeciwstawiając tą metodę swoim
poprzednikom pisał: przyczyną, dla której widzieli oni mniej dobrze istniejące fakty, był brak
doświadczenia. Dlatego też ci, którzy spędzili życie na obserwowaniu natury, łatwiej mogą
oprzeć swoje hipotezy na zasadach jednoczących wielką liczbę faktów. Metoda A. była daleka
od aprioryzmu. Twierdzenie generalne musi mieć pokrycie w zgromadzonych faktach.
Empiryzm – prawdę możemy poznać tylko dzięki badaniu, obserwacji rzeczywistości.
Rozważamy, analizujemy jaka jest rzeczywistość a nie kontemplujemy (zachwycać się) idee.
Aprioryzm – przyjęty z góry, nie oparty na doświadczeniu, lecz na rozumowaniu,
uzasadniony bez odwołania się do doświadczenia
Indukcjonizm – polega na zgromadzeniu faktów a potem generalizujemy.
Polityczny realizm. Arystoteles rezygnuje z wizji państwa idealnego. Twierdzi, że taki
twór jest niemożliwy do osiągnięcia, a próby jego wprowadzania grożą tyranią. Powinniśmy
budować państwa najlepsze z możliwych. Powinniśmy mierzyc zamiary wg sił.
Relatywizm polityczno-prawny. A. mówi, że niemożliwe jest wymyślenie takiego
ustroju, który byłby dobry na wszystkie czasy i okoliczności. Ustrój musi być dostosowany
do wielu warunków np. położenia geograficznego. Musi być dostosowany do stanu
gospodarki, do charakteru danego narodu, zależy od stopnia konfliktów w społeczeństwie, od
wielkości terytorium, od kultury polityczno- prawnej, od świadomości społecznej.
Arystoteles mówił, że ustrój dobry w jednych warunkach może się okazać zły w innych.
O tym czy ustrój jest dobry czy zły decyduje w czyim interesie sprawowana jest władza. W
systemach dobrych władza jest sprawowana w interesie ogółu, w systemie złym władza jest
sprawowana w interesie rządzących. Wyróżnił 6 typów ustrojów:
1.
Monarchia – dobry ustrój, gdzie rządzi monarcha
2.
Tyrania – zły ustrój, gdzie rządzi jednostka w swoim interesie
3.
Arystokracja – dobry, rządzi grupa ludzi
4.
Oligarchia – zły, w swoim interesie rządzi grupa
5.
Politea – dobry, gdzie rządzi ogół
6.
Demokracja – zły ustrój, który ma na celu tylko interes większości.
Dzielił ustroje w oparciu o kryterium socjologiczne:
1.
Oligarchia – rządy bogaczy
2.
Demokracja – rządy biednych
2
3.
Politea – rządzi stan średni, synteza najlepszych elementów oligarchii i
demokracji.
Politea – ustrój złotego środka, kompromis między porządkiem a wolnością, między
hierarchią a swobodą działania.
Wyróżnia 3 grupy społeczne:
1.
znakomici – elity żyjące z cudzej pracy, najbogatsi, grupa zdemoralizowana
bogactwem, swoją siłą, wyższością.
2.
lud – osoby ubogie, żyjące z pracy własnych rąk, bez majątku, bez perspektyw
na przyszłość. Lud jest pazerny i sfrustrowany, zawistny.
3.
stan średni – ludzie na tyle zamożni aby być niezależnymi, aby nie martwic się
o codzienne bytowanie, zarazem nie są na tyle bogaci, aby biedni ich nienawidzili. Najwyższą
cnotą tego stanu jest umiarkowanie, zdrowy rozsądek, potrzeba stabilności, podążanie do celu
środkiem drogi, niechęć do radykalizmu, ekstremizmu. Rządy stanu średniego odznaczają się
tym, że biedni są otoczeni opieką a z drugiej strony bogaci mają zagwarantowany swój
majątek.
Podstawą doktryny A. o państwie jest teza, że popęd człowieka do życia w państwie (jak
popęd płciowy) jest czymś naturalnym, człowiek jest bowiem istotą społeczną. Państwo wg
A. to naturalny, doskonały związek wsi, zdolny osiągnąć pełnię całkowitej
samowystarczalności. Powstaje po to aby zaspokajać potrzeby ludzkiego życia, istnieje zaś w
celu popierania dobrego życia. Wg A. państwo jest tworem naturalnym, a człowiek ze swej
istoty musi żyć w państwie taki zaś, który z natury a nie przez przypadek żyje poza państwem,
jest albo nędznikiem, albo nadludzką istotą. Państwo nie jest potrzebne złoczyńcom, osobom
wybitnym, świętym. Dla A. państwo jest społ. Doskonałą albowiem jeśli tylko sprawnie
działa to człowiek może w nim zaspokoić wszystkie swoje potrzeby materialne, duchowe,
religijne.
U A. istnieją 2 rodzaje niewolnictwa:
1.niewola, która wynika z praw natury pewni ludzie są stworzeni do niewoli albowiem
rozum dostrzegają tylko u innych a sami go nie posiadają. Niewolnicy są silni – to ich
atrybut.
Dla A. niewola jest sprawiedliwa, jest to stan pożyteczny dla samych niewolników. Ci
niewolnicy są wyłączeni spod opieki państwa i prawa. Niewolnik to jest żywa własność.
Niewolnik to cześć inwentarza domowego.
3
2.niewola nienaturalna, która powstaje wyłącznie z mocy prawa ludzkiego np. w
wypadku wojny, niespłacenia długu. Przeciwko takiej niewoli protestował.
Jako pierwszy oddzielił prawa przyrody od prawa natury, które zawiera w sobie reguły
swoiste tylko dla ludzi. Łączył prawo z moralnością – naczelna reguła brzmiała: czyń to co
jest dobre, a nie to co złe. Wskazał prawa naturalne, do których zaliczył: władzę ojca i męża
w rodzinie, rządy ludzi oświeconych nad prostakami, władzę pana nad niewolnikami i
własność. Podzielił całe prawo obowiązujące w państwie na dwie części: zmienne
postanowienia ludzkie oraz posiadające wszędzie tę samą moc nakazy natury. W razi kolizji
norm prawa natury z prawem pozytywnym pierwszeństwo ma prawo pozytywne, ze względu
na jego większą dolegliwość.
Prawa przyrody – dotyczyły prawidłowości dotyczących procesów w świecie (prawa
fizyki, chemii, biologii)
Prawa natury – hierarchia, podporządkowanie; stojący wyżej są uprzywilejowani,
stojący niżej mają się ich słuchać:
1.niewolnik ma słuchać swojego pana
2.dzieci mają słuchać obowiązkowo rodziców
3.kobieta ma słuchać mężczyzny
„czyń dobro, zła unikaj” – maksyma prawa naturalnego.
Prawo naturalne polega na urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości. Sprawiedliwość
występuje w trzech odmianach:
1.sprawiedliwość dystrybutywna – oddawaj każdemu tyle ile mu się należy
2.sprawiedliwość komutatywna – oddawaj każdemu po równo
3.sprawiedliwość legalna – oddawaj każdemu tyle ile mu się należy wg prawa
sprawiedliwość musi polegać na balansowaniu tych 3 elementów (wyważeniu).
ŚW. AUGUSTYN AURELIUSZ – IV/V w. Jego pisarstwo uznawane jest za syntezę
antycznej doktryny politycznej i społecznej Kościoła. Ważniejsze prace: Contra Academicos,
De Libero arbitrio, De doctrina Christiana, Confessiones, oraz fundamentalny traktat
historyczny De civitate Dei ( O państwie bożym).
Punktem wyjścia Św. A. jest filozofia katastrofizmu. Świat doczesny jest doszczętnie,
totalnie zepsuty, a ogromna większość ludzi jest całkowicie zła. Ludzie są chciwi, zachłanni.
Większy zjada mniejszego.
4
Uważał, że filozofia powinna służyć wierze, bez związku z wiarą traci wartość.
Największe znaczenie przyznał filozofii platońskiej. Prawdziwa filozofia musi być zgodna z
prawdziwą religią (chrześcijaństwem).
propter peccatum – władza pochodzi od Boga, ale została stworzona z powodu
grzechów. Gdyby nie zło naszej natury państwo nie byłoby potrzebne.
Jedynie państwo boże będzie trwać wiecznie. Całe dotychczasowe dzieje ludzkości są
nieustającą walką państw bożego państwem szatana.
Państwem bożym jest niewidzialny kościół z Chrystusem jako jego głową. Prawdziwą
ojczyzną obywateli tego państwa jest niebo, na ziemi są oni tylko pielgrzymami.
Przetworzył platoński dualizm świata idei i świata rzeczywistości zmysłowej w
koncepcję dwu państw: bożego (civitas Dei) i ziemskiego (civitas diaboli, civitas terrena),
które znajdują się w stanie walki.
Civitas Dei – państwo boże, obywatele państwa bożego; garstka ludzi uczciwych,
moralnych. Niewidzialny kościół z Chrystusem na czele. To są pielgrzymi na ziemi.
Obywatelem c.d. nie staje się na skutek własnych działań, ale na skutek tego , że został
obdarowany bożą łaską. Człowiek jest tak zły, tak niemoralny, że nie jest zdolny do
samodzielnej naprawy swojego charakteru. Musi być wola Boga. Po śmierci osiągną wieczne
szczęście.
Civitas diaboli (terrena) – państwo diabelskie, ziemskie. Obywatele pozostali, znaczna
przewag liczebna nad obywatelami c.d. Wszyscy źli, grzeszni, nie zaznali łaski Boga, po
śmierci zostaną potępieni.
Nasze zbawienie lub potępienie nie zależy od nas, ale od woli Boga, czy obdarzy nas
łaską. Przesłanka do doktryny predestynacji – nasz los jest rozstrzygnięty już z chwilą
naszych narodzin, czy będziemy zbawieni czy potępieni. Uzasadnienie dla rządów krwawych.
Wg A. na świecie żyją obywatele obu tych państw. Zadaniem organizacji państwa jest
zabezpieczenie, zagwarantowanie pokoju obywatelom c.Dei. Dla c.diaboli państwo powinno
być biczem bożym, ma ograniczać ich złe uczynki, ma hamować grzeszników,
represjonować heretyków. Państwo im jest surowsze tym dla heretyków lepiej, bowiem
blokuje im możliwość popełnienia większej ilości grzechów i być może daje jakąś nadzieję na
uniknięcie potępienia.
5
Koncepcje ustrojowe. Był zwolennikiem bezwzględnego posłuszeństwa wobec państwa
z jednym wyjątkiem – bierny opór mogą stawiać obywatele c. Dei i to tylko gdy rozkazy
władzy naruszają prawo boże np. odmówić cesarzowi ofiary.
Bóg daje władzę i dobrym i złym. Kiedy chce ludzi doświadczyć dostarcza nawet
tyranów; 1. Bóg zsyła tyranów jako karę za grzechy, 2. Bóg może realizować swoje plany
poprzez ludzi złych np. wtedy jednostki mogą wykazać się heroizmem.
Katowska funkcja państwa – bicza bożego: przecież nawet najlepszy władca nie może
sprawić, by obywatel stał się cnotliwy, może on tylko ograniczać na zewnątrz jego złe czyny.
Cóż za różnica pod jaką władzą żyje człowiek – bagatelizowanie życia doczesnego.
Teza, że organizacja państwowa to boski instrument do karania, zrobi kolosalną karierę
w następnej epoce.
Uważał, że niewolnictwo jako kara za grzechy jest instytucją naturalną i sprawiedliwą.
Nie dopuszczał do zasadniczej sprzeczności pomiędzy prawem a moralnością. Prawo od
moralności odróżnia jego przymusowość. Prawo ma zabezpieczać pokój i porządek w trzech
dziedzinach stosunków międzyludzkich: rodzinnej, państwowej i międzynarodowej. Dokonał
ze stoikami podziału prawa na: prawo wieczne, prawo naturalne i prawo stanowione.
Myśl A. wpłynęła na średniowieczne koncepcje papieskiego uniwersalizmu, a w
okresie reformacji dała teoretyczne podwaliny koncepcji politycznych – M. Lutra i J.
Kalwina.
BENTHAM JEREMY XVIII/XIX w. – twórca utylitaryzmu. Jest autorem projektu
idealnego więzienia – Ponopticonu. Ważniejsze prace: A Fragment on Government
(Fragment o rządzie), Introduction to the Principles of Moral and Legislation (Wprowadzenie
do zasad moralności i prawodawstwa) oraz Kodeks konstytucyjny. Reprezentował liberalizm
w jego postaci najbardziej pełnej, nieskazitelnej. Odrzucał idee kompromisu z tradycją
feudalną. Jego doktryna była jednoznacznie promieszczańska. Należał do grupy radykałów
filozoficznych, w której działali m.in. James Mill, Thomas Malthus. Był najwybitniejszym
przedstawicielem utylitaryzmu. W ujęciu B. utylitaryzm oznaczał przejęcie aksjomatu, że
człowiek aprobuje to, co jest dla niego pożyteczne, pożyteczne zaś jest to, co mu sprawia
przyjemność. Doszedł do tego przez analizę ludzkiej psychiki. Głosił zasadę równości
wszystkich ludzi oraz podobieństwo ich do natury. Był wyrazicielem swoistego hedonizmu
etycznego – moralne jest tylko postępowanie zwiększające w skali ogólnej sumę
przyjemności, a zmniejszające sumę cierpień. Mówił o pożytku rzeczy i działań; przyjemność
6
to nie doraźne używanie, ale całokształt konsekwencji postępowania na przyszłość, które
można urzeczywistnić w drodze trzeźwej kalkulacji. Czyny i stosunki ludzkie powinny być
oceniane ze względu na realny pożytek, jaki przynoszą jednostce i społeczeństwu. Rozwinął
teorię atomizmu społecznego – społeczeństwo to nic innego, jak tylko luźny agregat jednostek
podobny do skupiska atomów, będący czymś wtórnym w stosunku do wchodzących w jego
skład indywiduów. Nie ma dobra społecznego, które byłoby niezależne od dobra
poszczególnych jednostek. Podstawowe interesy ludzi nie są ze sobą sprzeczne i dadzą się
sprowadzi do wspólnego mianownika. Najbardziej charakterystyczna cecha natury człowieka
to życzliwość dla innych ludzi. Rozumne dążenie do osobistego szczęścia, działanie zgodne z
własnym interesem przyczynia się do zwiększenia dobra ogółu i jego pomyślności. Na tych
założeniach zbudował swój system etyki utylitarystycznej, którego naczelna norma to zasada
użyteczności lub zasada najwyższej szczęśliwości. Postępowanie ludzi jest moralne wtedy i
tylko wtedy, gdy prowadzi w danych okolicznościach do największego szczęścia największej
liczby ludzi. Moralne jest to co zwiększa sumę szczęścia albo ogranicza sumę cierpień. Zasada
użyteczności została rozciągnięta ze sfery etyki prywatnej i indywidualnej na płaszczyznę
rozważań społecznych. Mówię o wszelkim działaniu a zatem nie tylko o wszelkim działaniu
jednostki prywatnej, lecz także o posunięciach rządu. Zasada użyteczności wyrażała etyczną
funkcję prawa w społeczeństwie oraz stawała się podstawą skutecznej, racjonalnej polityki,
która miała zabezpieczać rozwój ekonomiczny społeczeństwa. Zapewnienie jak największego
szczęścia dla jak największej liczby ludzi miało być także podstawowym zadaniem państwa.
Do urzeczywistnienia zasady użyteczności prowadziło racjonalne ustawodawstwo. Prawo jest
racjonalne wtedy, kiedy jest użyteczne, użyteczne zaś jest wówczas, gdy potrafi obywatelom
zapewnić bezpieczeństwo, obfitość posiadania oraz równość. Podkreślał swe obawy przed
niebezpieczeństwem ograniczenia wolności jednostek przez państwo. Aprobował ustrój
demokracji politycznej. Tylko w demokracji interesy rządzących i rządzonych są identyczne.
Tylko pod rządami demokratycznymi największe szczęście dla największej liczby ludzi jest
najwyższym celem władzy państwowej. Gwarancją państwa – stróża wolności obywateli, jest
parlament. Był wrogiem monarchii; widział w niej anachronizm. Ustrój monarchiczny zawsze
prowadzi do nierówności. W zakresie ekonomii opowiadał się za pełną wolnością
konkurencji. Wolna konkurencja była kluczem pozwalającym zapewnić jednostce, a w
konsekwencji i społeczeństwu pomyślność i szczęście.
7
Tworzył koncepcje burżuazyjnego państwa liberalno-demokratycznego. Jego
indywidualizm uzasadniał rozwój kapitalistycznego przedsiębiorstwa. Jego teoria
utylitaryzmu umożliwiała twierdzenie, iż bogactwo tego przedsiębiorstwa to droga do
dobrobytu powszechnego. Państwo i prawo muszą chronić interesy jednostek, ich
nietykalność osobistą i majątek.
Liberalizm B. był najbardziej optymistycznym obrazem społeczeństwa i państwa
kapitalistycznego w XIX w.
U podstaw koncepcji politycznych i prawnych B. tkwił indywidualizm, racjonalizm oraz
utylitaryzm. Nawiązywał też do epikureizmu. Uznawał pierwszeństwo jednostki nad
społeczeństwem, ujmowanym jako suma jednostek – atomistyczna koncepcja społeczeństwa.
Przeczył istnieniu celów i interesów grupowych, odmiennych od celów jednostkowych.
Jednostka zabiegająca o własne cele działa z pożytkiem dla ogółu. Jednostka w swym
działaniu motywowana była dwoma celami: osiągnięcia przyjemności i uniknięcia przykrości.
Gdyby dało się zmierzyć przyjemności i przykrości, to wówczas można by uchwalać prawa
oraz przeprowadzić w państwie reformy polityczne, społeczne i ekonomiczne, które by
zapewniły maksimum szczęścia największej liczbie osób – podstawowa zasada doktryny B.
Działania jednostek, społeczeństwa oraz władzy były dobre, gdy zwiększały w
społeczeństwie sumę przyjemności, a złe gdy ją zmniejszały. Dopuszczał możliwość pomiru
przyjemności i przykrości przy wykorzystaniu pieniądza.
Uznawał wolę suwerena za źródło prawa. Granice władzy suwerena wyznaczał nawyk
posłuszeństwa, podporządkowany zasadzie utylitaryzmu. Obywatele porównywali korzyści i
niekorzyści z tytułu podporządkowania się władzy. Byli posłuszni, ponieważ oceniali
przykrości wynikające z podległości jako mniejsze niż przykrości skutków ich
nieposłuszeństwa. Zasady współżycia ludzi powinny zostać ujęte w ramy stałego i znanego
wszystkim prawa. Kara swoją surowością powinna odstręczać jednostki od popełniania
przestępstw. Kara dla przestępcy jest przykrością, ale jednocześnie społeczeństwo uzyskuje
bezpieczeństwo. Uważany jest za twórcę określenia kodyfikacja – świadoma działalność,
której celem było kompleksowe uregulowanie określonego zespołu zagadnień. Rolę państwa i
prawa sprowadził do zapewnienia obywatelom bezpieczeństwa życia i mienia oraz stworzenia
najlepszych warunków dla działań jednostki. Dobry rząd zapewniał ludziom dużą swobodę
działań. Był zwolennikiem laissez – faire.
8
BODIN JEAN – XVI w. – ideolog absolutyzmu okresu Odrodzenia, teoria
suwerenności władzy państwowej. Fundamentalne dzieło – Les six livers de la Republique
(Sześć ksiąg o Rzeczypospolitej). Dokonał w nim m.in. prezentacji własnego modelu
absolutyzmu króla.
Nie poddawał się żadnym autorytetom, odrzucił Biblię jako źródło dowodzenia, przyjął
za podstawę badań doświadczenie. Wprowadził do prawoznawstwa i polityki metodę
historyczną. Odrzucił koncepcję stworzenia utopijnych wzorów ustrojowych, postulując
prowadzenie badań nad państwem i prawem na podstawie zgromadzonych faktów i wniosków
wysnutych z oceny rzeczywistości. Wierzył w tzw. feralne okresy w dziejach ludzkości. Na
analizie rzeczywistości oparł tezę, że miejsce hierarchii feudalnej powinna zając hierarchia
społeczna (król, urzędnicy, poddani).
Teoria suwerenności władzy państwowej. Koronna teza o suwerenności władzy
państwowej zapewniła mu poważny wpływ na umacnianie się doktryny absolutyzmu
królewskiego. Państwo to sprawiedliwy rząd nad wieloma rodzinami i nad tym, co jest dla
nich wspólne, z władzą suwerenną na czele. Na miano państwa zasługuje zatem tylko taki
rząd, który jest sprawiedliwy, tzn. respektuje prawo naturalne i boże. Państwo jest organizacją
publiczną, która wznosi się ponad rodzinami, stanowiącymi podstawowe i naturalne komórki
życia w państwie, będącymi jego fundamentem i wzorcem. Najważniejsza cechą każdego
państwa jest to, że na jego czele stoi suwerenna władza.
Suwerenność to główne znamię państwa, to absolutna i nieustająca władza państwa.
Suwerenność jest istotną cechą władzy państwowej. zapewnia ona absolutną niezależność od
kogokolwiek z zewnątrz oraz pełną niezawisłość od poddanych. Suwerenność jest
niepodzielna. Nie wykluczał możliwości sprawowania władzy przez jakąś grupę obywateli
czy nawet przez ogół, jednak za najbardziej naturalny ustrój uznawał monarchię. Monarchia
czysta i absolutna – jest najpewniejszą Rzecząpospolitą i bez porównania najlepszą ze
wszystkich.
Głównym przejawem suwerenności jest wyłączność prawodawcza. Jeśli władza
państwowa jest faktycznie suwerenna, to do niej i tylko do niej należy moc tworzenia i
znoszenia prawa. Kto bowiem posiada wyłączność stanowienia i zmieniania prawa, ten
decyduje o wszystkich pozostałych dziedzinach publicznej aktywności.
Wyłączność prawodawcza suwerennej władzy prowadziła B. do prepozytywistycznej
teorii, że prawo jest rozkazem suwerena, że podstawą wiążącej mocy normy jest jej
9
pochodzenie od suwerennej władzy. Prawo to „sprawiedliwy” rozkaz suwerena. Prawe
rządzenie to stanowienie takiego prawa, które jest zgodne z prawem bożym i naturalnym.
Prawo boże i naturalne nie różnią się między sobą pod względem treści, lecz swoim
pochodzeniem (boże – pismo święte, naturalne – nakazy rozumu). Zależność suwerena od
praw wyższych jest czysto teoretyczna, naruszenie ich nie uchyla mocy prawa pozytywnego.
Prawa boże i naturalne nie mogą być skutecznie przeciwstawione prawu suwerena. Nawet
gdyby monarcha postąpił wbrew zasadom prawego rządzenia, naruszając normy wyższe,
poddani nie mogą czynnie wystąpić przeciwko niemu. Monarcha jako wizerunek boga zawsze
jest bliższy swego pierwowzoru niż poddani i nie ma podstaw przypuszczać by chciał je
naruszać. Suweren wie po co Bóg stworzył państwo; rozumie m.in. to, że dewizą w państwie
jest zasada, by oddawać Rzeczypospolitej to, co publiczne, a każdemu co jego własne.
B. silnie akcentował ideę nietykalności własności. Własność wynika z praw wyższych i
jest ostoją wszelkiego porządku. Odrzucając te dwa słowa, twoje i moje, burzy się podstawy
wszystkich rzeczpospolitych, które są zakładane głównie dla oddawania każdemu, co do niego
należy i dla zabronienia kradzieży. Podkreślał, że mądry i dobry suweren nie będzie wyciągał
ręki po jałmużnę do poddanych i wszystkie państwowe podatki będzie pokrywał z
królewskiej szkatuły. Król powinien popierać wszystkie inicjatywy mające na celu rozwój
bogactwa własnego i poddanych; powinien stwarzać atmosferę sprzyjającą bezpieczeństwu i
pewności obrotu.
Odrzucił stratyfikację opartą na stosunku lennym. Wszyscy są naturalnymi poddanymi,
gdyż wszyscy winni są swemu królowi posłuszeństwo. Mimo prawnych różnic wszyscy są
jednakowo poddani suwerenowi. Obowiązek posłuszeństwa wobec monarchy nie zna granic,
nawet wtedy, kiedy legalny król narusza wolność i gwałci własność, nie wolno go pozbawiać
władzy ani tym bardziej życia. Można mu stawić tylko bierny opór (np. urzędnik może podać
się do dymisji). Legalny władca nie może być bowiem nigdy tyranem swoich poddanych.
Suwerenność władcy jest niepodzielna i zupełna także na zewnątrz państwa, nie uznaje
np. zwierzchności papieskiej. Kościół powinien być jednak wykorzystany w służbie
państwowej – zakres jego działań miał ustalać monarcha.
BURKE EDMUND XVIII W. – angielski filozof, publicysta i mąż stanu. Twórca
angielskiego konserwatyzmu. Uważa się go za arystokratycznego liberała, następcę
Monteskiusza. Twórca programu politycznego wigów, ich zażarty stronnik. Przeciwnik
absolutystycznych pomysłów króla Jerzego III, położył niemałe zasługi w dyskredytowaniu
10
despotyzmu oświeconego. Obrońca systemu partyjnego. Bronił praw kolonistów
amerykańskich i krytykował politykę prowadzoną w Indiach przez gubernatora Hastingsa.
Jeden z najgłośniejszych przedstawicieli szkoły historycznej epoki oświecenia. Pod koniec
życia zmienił orientację polityczną, zbliżając się do torysów. Jego teoria wspierała politykę
legitymizmu, jej podstawą był antyracjonalizm i antyindywidualizm. Ważniejsze prace: wyd.
pol. Dociekania filozoficzne, Uwagi na temat rewolucji francuskiej – książka ta wzbudziła
entuzjazm w kręgach przeciwników rewolucji i stała się wyznaniem wiary zwłaszcza wśród
niemieckich reakcjonistów, była podstawą idei niemieckiej szkoły historycznej w prawie.
Swój negatywny stosunek do rewolucji francuskiej oparł na koncepcji narodu i tradycji
narodowej. Uznał naród za organiczną całość, która czerpie swe istnienie z długotrwałej
tradycji, determinującej całe życie teraźniejsze. Naród nie jest ideą o jedynie lokalnym
rozprzestrzenieniu, chwilowym zespoleniu jednostek, lecz jest ideą ciągłości, rozciągającą się
w czasie, liczbie, przestrzeni. Jest wyborem nie tylko jednego dnia, nie tylko jednej generacji
ludzi; jest świadomym wyborem wieków i generacji. Jest ustrojem stworzonym przez to, co
jest tysiąc razy lepsze od wyboru. Jest stworzonym przez szczególne warunki, okoliczności,
temperament, dyspozycje oraz moralne, cywilne i społeczne zwyczaje ludu, które ujawniają
się jedynie w długich okresach czasu.
Naród to nie konglomerat jednostek mieszkających na określonym terytorium, to
organiczny związek pokoleń przeszłych, teraźniejszych i przyszłych. U podstaw tej koncepcji
tkwił naturalizm, głoszący przywiązanie do tradycji historycznej. Jej antyindywidualizm
wyrażał się w odrzuceniu koncepcji umowy społecznej jako źródła władzy. Naród jest
odwiecznie związany z państwem; jest on ideą ciągu tradycji. Jednostka jest nieśmiertelna, ale
ma wartość tylko jako cząstka całości. Społeczność polega na starodawnym porządku, w
który człowiek wchodzi już w momencie urodzenia. W rezultacie ludzie jako ludzie są
jednostkami i niczym więcej.
Sens tych wywodów był jednoznacznie konserwatywny: nie dopuszczać do
jakichkolwiek zmian rewolucyjnych; rewolucja to „nienaturalne” zerwanie ciągłości procesu
dziejowego. Oznacza śmierć społeczeństwa. Każdy stanowi związek pokoleń przeszłych i
teraźniejszych. Żaden naród nie może egzystować poza swoją przeszłością. Nie może on
wychowywać swoich synów bez posłuszeństwa naukom dziadów i ojców; nie ma prawa bez
konfrontacji z tą przeszłością przeprowadzać żadnych reform ustrojowych. Francuscy sofiści
przygotowujący rewolucję popełnili właśnie tę zbrodnię, iż zamiast radzić się w sprawach
11
politycznych przeszłości, tzn. żyć zgodnie z tradycją, szukali rozwiązań rozumowych. Był to
nonsens, gdyż rozum jest zawsze abstrakcyjny, oderwany od konkretnego życia. Duch
nowinek jest atrybutem małych charakterów i ograniczonych głów. Ludzie, którzy nigdy nie
oglądają się na swych przodków, nie widzą także przed sobą swoich potomków […]. Narody
nie mają prawa zmieniać ustroju, gdy tylko tak im się podoba.
Państwo powstało w drodze ewolucji, a jego wykształcone instytucje polityczne są
efektem długotrwałego, spontanicznego rozwoju. W państwie panował historycznie
ukształtowany ład, rządzący się prawami naturalnymi pochodzącymi od Boga. W pradziejach
społeczeństwa zawarły z Bogiem umowę i spontanicznie kształtowały swój porządek w
długim okresie, zgodnie z boskimi prawami naturalnymi. Celem państwa było zapewnienie
harmonii społecznej poprzez powstrzymywanie niepohamowanych działań jednostek. Był
przeciwny egalitaryzmowi. Podkreślał znaczenie religii dla prawidłowego funkcjonowania
społeczeństwa i jednostki. Jednostka od chwili urodzenia zajmowała w społeczeństwie
określone miejsce, zgodnie z porządkiem społecznym. Istniała nie jako odrębny podmiot, lecz
jako członek zbiorowości. Każda próba zmiany, wystąpienia rewolucyjne, jako zrywające
ciągłość procesu historycznego, zasługiwały w opinii B. na potępienie. Prawo również
powstało w długotrwałym procesie. Kształtowało się spontanicznie w toku dziejów, do
władzy należało jedyni jego ujawnienie. Prawo powinno obowiązywać na równi rządzących i
rządzonych.
CICERO Marcus Tullius I w. p.n.e. – rzymski filozof, polityk, prawnik, z pochodzenia
ekwita. Autor wielkich traktatów O państwie, O prawach, O powinnościach. Pozostawał po
urokiem nauk Platona i stoików. Zamordowany z rozkazu Marka Antoniusza.
Traktował jednostkę jako istotę rozumną, potrafiącą od urodzenia odróżnić dobro od zła.
Uznawał prawa naturalne, które nakazywały jednostkom łączyć się we wspólnoty – rodzinę,
wspólnotę domową, państwo – miasto, naród i ludzkość. Spoiwem łączącym jednostki w
państwie było prawo i wspólnota interesów. Celem państwa jest zapewnienie ludziom
szczęścia, sprawiedliwości oraz ochronę własności. Sprawiedliwość gwarantowało
przestrzeganie prawa natury. Wymagał zgodności prawa stanowionego z prawem naturalnym
jako prawem rozumu. Jeśli rządzący stanowi prawa złe (niezgodne z prawem natury), to nie
są one właściwie prawem a i państwo nie jest wtedy właściwie państwem. Wyróżniał 3 formy
państwa: demokrację, arystokrację i republikę. Sceptyczny wobec demokracji oznaczającej
władzę ludzi pochodzących z najniższych warstw społecznych, którymi gardził: nic nie jest
12
mniej pewne od tłumu, nic bardziej zwodnicze niż rozumowanie wszelkich zgromadzeń
ludowych. Popierał rządy ludzi bogatych i mądrych. Opowiadał się za ustrojem mieszanym.
Ustrój mieszany miał w harmonijną całość zespalać monarchię, arystokrację i demokrację. W
państwie powinna panować zgoda stanów (concordia ordinum). Rozumiał przez to
współdziałanie klas wyższych przeciwko biedocie. W późniejszej twórczości dopuszczał
władzę sprawowaną przez wybitną jednostkę.
Wprowadził hierarchię zajęć gospodarczych, kierując się wysokością przynoszonych
przez nie dochodów. Najwyższe miejsce zajmowało rolnictwo, następnie handel zagraniczny
na dużą skalę, handel detaliczny, najgorszym zajęciem było pożyczanie pieniędzy. Potępiał
pogoń za pieniądzem i lichwę. Zakładał, że z natury nic nie było własnością prywatną, a
rzeczy wspólne zostały zawłaszczone przez prywatnych właścicieli. Nie żądał zwrotu
zagarniętej własności. Korzystanie z własności musiało być etyczne. Właściciel mógł
pomnażać majątek pod warunkiem, że nie krzywdził innych.
CONSTANT Benjamin Henri de Rebeque XVIII/XIX w. – liberał francuski,
zwolennik monarchii konstytucyjnej. Dzieła: O monarchii konstytucyjnej i rękojmi władz
publicznych, O wolności starożytnych w porównaniu z wolnością współczesnych, Wykład
polityki konstytucyjnej. Wyrażały ówczesny kompromis burżuazyjno-feudalny, którego
formalnym wyrazem był Karta konstytucyjna z 1814 r. Postanowienia karty były punktem
wyjścia doktryny Konstanta.
Wiodące kwestie: problem wolności i ustrój polityczny państwa.
Własność prywatna to podstawowe prawo człowieka, a ochrona tego prawa to główne
zadanie państwa. Udziału we władzy nie można odrywać od własności. Panującą potrzebą
jest nie tylko wolność, lecz niezależność materialnej egzystencji, bez której inteligencja, mimo
częściowych wysiłków i przejściowych sukcesów, jest zawsze zagrożona ponownym
popadnięciem w niewolę. Legitymacją udziału we władzy są własność i wykształcenie.
Dzięki wysunięciu na pierwszy plan problemu własności mógł C. zmienić sens pojęcia
wolność. Wolność nie jest identyczna z zasadą zwierzchnictwa. Wolność to nie jakieś
abstrakcyjne prawo natury. Wolność to wyzwolenie od przymusu i bezprawia – wolność od,
ale także wolność do, tzn. prawo do swobodnego wyrażania opinii, wybierania sobie zawodu i
wykonywania go, wolność dysponowania swoim majątkiem, prawo do nietykalności
osobistej, prawo do publikowania swych poglądów, do zrzeszania się itp. Wolność to ściśle
sprecyzowane prawa podmiotowe, indywidualne, przysługujące jednostce z tej racji, iż jest
13
ona obywatelem w państwie, przez państwo chronionym. Inaczej było w starożytności. Tam
przejawem wolności był bezpośredni udział we władzy zwierzchniej, a więc stanowienie
praw, zasiadanie w rządzie. Starożytni uznawali za zupełnie zgodne z wolnością
podporządkowanie jednostki władzy ogółu. Jednostka będąc zwierzchnikiem w sprawach
publicznych pozostawała niewolnikiem w sferze stosunków prywatnych, była obywatelem,
kiedy współrządziła, choć skrępowana jako poddany. Ten stan rzeczy byłby anachronizmem
w pierwszej połowie XIX w.
Nowożytna wolność to zwycięstwo jednostki – indywiduum nad władzą państwową
oraz zwycięstwo jednostki nad społeczeństwem, nad masami, które chciałyby sprawować
władzę zwierzchnią nad mniejszością. Większość ma prawo zmusić mniejszość do
poszanowania porządku, ale z drugiej strony wszystko to, co porządku nie zakłóca, jest
indywidualne i nie podlega prawnie władzy grupy społecznej czy państwa. Wolność jest
uprawnieniem indywidualnym, polegającym na podległości jedynie ustawom (wolność to nic
innego jak doskonała niezależność we wszystkim, co się odnosi do zajęć człowieka, do jego
przedsięwzięć, do jego sfery działalności).
Jako pierwszy zwrócił uwagę, że należy dokonać rozróżnienia pomiędzy sferą prywatną
a publiczną. Należy odróżnić wolność publiczną od wolności prywatnej. Wolność prywatna
warunkuje istnienie wolności publicznej. Niezależność indywidualna jest najważniejszą
potrzebą człowieka współczesnego. W konsekwencji tego nie wolno nigdy żądać poświęcenia
tej niezależności dla ustanowienia wolności politycznej. Ta myśl stanowiła rdzeń jego
krytycznej polemiki z demokratyczną ideą suwerenności ludu. Zasada suwerenności ludu jest
bezwartościową z punktu widzenia ochrony praw wolnościowych poszczególnych obywateli,
nie jest zatem dobrym gwarantem wolności jednostek. Dokonał swoistej reinterpretacji zasady
suwerenności ludu. Zasada suwerenności ludu jest prawdziwa w sensie negatywnym. Żadna
jednostka, czy grupa jednostek nie ma prawa podporządkować ogółu obywateli swojej
partykularnej woli.
Nie można szukać władzy suwerennej poza jednostką. Nie ma jej ani naród, ani jego
przedstawiciele w parlamencie, ani król, ani państwo. Granice wszelkiej władzy są
wyznaczone przez sprawiedliwość oraz prawa jednostek. Wola narodu nie może uczynić
sprawiedliwym tego, co nie jest sprawiedliwe; reprezentanci narodu nie mają prawa czynić
tego, do czego nie ma prawa naród.
14
W konkluzji odrzucał zasadę suwerenności ludu: Abstrakcyjne uznanie suwerenności
ludu nie zwiększa w niczym sumy wolności indywidualnych; a jeśli przyznaje się tej
suwerenności rozmiary, jakich nie powinna posiadać, wolność może być zgubiona mimo tej
zasady i raczej w następstwie tej zasady. Suwerenność istnieje tylko jako coś ograniczonego i
względnego. Gdzie zaczyna się niezależność i istnienie indywidualne, tam zatrzymuje się
jurysdykcja tej suwerenności.
Następstwem tych rozważań był obraz ustroju państwa. Miał on opierać się na podziale
władz. Mówił o 6 władzach:
1. władzy reprezentacyjnej trwałej
obie izby parlamentu
2. władzy reprezentacyjnej opinii
3. władzy królewskiej
4. władzy wykonawczej – ministrowie i organy samorządowe
5. władzy sądowej
6. władzy municypalnej – sprawowana przez samorząd danej prowincji
Formułował wyraźnie zasadę odpowiedzialności politycznej ministrów. Żaden minister
nie może się utrzymać, jeżeli nie ma po sobie większości głosów sejmujących, chyba że się
odwoła do ludu, przez nowe wybory. Uzasadnienie władzy municypalnej tkwiło w jego
ogólnym pojęciu wolności. Kierownictwo sprawami całego narodu należy do wszystkich, tzn.
do reprezentacji narodu. Ale o tym, co dotyczy tylko jego części, może decydować tylko ta
cześć, podobnie jak to, co wiąże się z jednostkami, powinno być pozostawione jednostkom.
Nie może być mowy o jakimś stosunku zależności władzy lokalnej od władzy wykonawczej.
Gdyby ta ostatnia mieszała się do spraw samorządu, naruszałaby swoje uprawnienia.
Król miał być zwierzchnością neutralną i pośredniczącą; miał zachowywać znakomite
pierwszeństwo między władzami, miał być reprezentantem jedności moralnej społeczeństwa.
Przywrócono mu w formule zwrot z łaski Bożej, powrócono do zasady dziedziczności tronu.
Uwolniono króla od odpowiedzialności przed parlamentem. Nie miał przyznanej konkretnej
władzy. Wzorem monarchy angielskiego król miał panować, a nie rządzić. Każdy jego akt
wymaga kontrasygnaty właściwego urzędnika. Prerogatywy panującego: powoływanie i
odwoływanie członków władzy wykonawczej, weto, prawo rozwiązywania parlamentu,
odraczania jego sesji, powoływanie sędziów, prawo łaski, wypowiadanie wojny i zawieranie
pokoju.
}
15
W kwestiach ustrojowych C. opowiadał się za ograniczoną monarchią konstytucyjną,
podziałem władz i ich wzajemnym hamowaniem się, decentralizacją i samorządem, ważną
rolę przyznawał opinii publicznej, a miała się ona przejawiać zwłaszcza w niezależności
prasy.
DIDEROT Denis XVIII w. – oświeceniowy filozof francuski, główny redaktor
Wielkiej Encyklopedii, stanowiącej podsumowanie osiemnastowiecznej wiedzy o świecie.
Aresztowany pod zarzutem tekstów antyreligijnych. Ważniejsze prace: Kubuś fatalista i jego
pan.
Przeszedł ewolucję poglądów od teizmu przez deizm do ateizmu i materializmu.
Uważał, że człowiek z natury jest dobry, a tylko warunki, w których żyje, zdeformowały jego
naturę. Punktem wyjścia dl jego rozważań społeczno-politycznych było uznanie tożsamości
praw rządzących przyrodą i praw społecznych, te ostatnie stanowią fragment ładu
naturalnego. Stąd wyrastała jego koncepcja cyklicznego rozwoju społeczeństwa
przechodzącego fazy dzieciństwa, dojrzałości i upadku.
Nie żywił złudzeń co do faktycznej roli oświeconej monarchii absolutnej, nie podzielał
wiary Woltera, jakoby możliwe było uzyskanie powszechnego szczęścia i powszechnej
sprawiedliwości pod patronatem „oświeconych” władców. Przekonał się o tym,
przedstawiając Katarzynie II projekt konkretnych reform w Rosji, a ta pozując na patronkę
liberalizmu, zdecydowanie go odrzuciła. Krytykując monarchię absolutną postulował, aby
reprezentantem suwerennego ludu był parlament, kontrolujący rząd i monarchę. Wychodził z
założenia, że nie złe używanie władzy, ale sam jej zakres przesądza o nierealności
wykorzystania tego ustroju dla ugruntowania wolności i liberalizacji życia politycznego.
Wyraźnie rozdzielił pojęcie „społeczeństwo” i „rząd”. Pierwsze pojawia się, by
przeciwdziałać słabości ludzkiej, zwłaszcza wobec sił natury, drugie zaś od zawsze służyło
jako narzędzie represji silnych wobec słabych i podporządkowanych. Społeczeństwo musi
trwać, by można było zmieniać złe rządy.
Problem społeczeństwa był powiązany z własnością prywatną. Własność jest motorem
postępu ludzkości, ale jest też przyczyną tworzenia społeczeństw chroniących posiadaczy. W
niej dopatrywał się genezy powstania państwa, prawa, ale i konfliktów społecznych i
rewolucji. Stosunek do własności, a zwłaszcza do rewolucji był wyznacznikiem jego
radykalizmu. Rewolucja to nie tylko przewrót socjalny obalający absolutyzm, ale również
stopniowo zachodzące zmiany. Rewolucję uważał za swoistą konieczność dziejową, liczył
16
się także z możliwością gwałtownego wybuchu nabrzmiałych napięć społecznych i krwawego
ich rozładowania. W jego pracach można zauważyć zalążki teorii rewolucji: wskazywał na
podmioty procesów rewolucyjnych, wśród których najważniejsi są mniemający nic do
stracenia i mogący tylko zyskać, głosił: Naród odradza się w kąpieli krwi.
Zwolennik wolnego handlu, wzywał do poszanowania prawa własności, bowiem
bogacenie się jednostek prowadzi do powszechnego dobrobytu, głosił hasło edukacji dla
wszystkich, opowiadał się za „tanim” rządem. Wierząc, że to ustrój i prawo kształtują
poglądy wzywał do reformy ustroju Francji.
DMOWSKI Roman XIX/XX w. – polityk i pisarz polityczny, jeden z przywódców i
głównych ideologów Narodowej Demokracji. Założył Ligę Narodową – tajną organizację
trójzaborową. Był posłem rosyjskiej Dumy Państwowej, gdzie pełnił funkcję
przewodniczącego Koła Polskiego. Prezes Komitetu Narodowego Polskiego, delegat rządu
polskiego na konferencję pokojową w Paryżu. Był ministrem spraw zagranicznych. Założył
Obóz Wielkiej Polski przeciw Piłsudskiemu. Główny teoretyk obozu endeckiego. Stworzył
system poglądów równie nacjonalistyczny, co antydemokratyczny. W podstawowym dziele
nawiązywał do pozytywistycznej koncepcji narodu. Nasz fałszywy humanitaryzm względem
innych ludów to wynik niedostatecznego przywiązania do naszego narodowego dobra (…)
nasz brud i nasze lenistwo. Dalej: w stosunkach między narodami nie ma słuszności i krzywdy,
jest tylko siła i słabość. Naród utożsamiał z rodzajem przedsiębiorstwa, w którego
działalności alfą i omegą jest zysk. Taki naród stanowił dla niego wartość najwyższą i
zarazem najważniejszą z więzi społecznych. Naród jest fundamentem państwa; samo
powstanie państwa może być co najwyżej sygnałem, że jest tam już naród, który swój byt
utrwala i doskonali właśnie przy pomocy organizacji państwowej. Nie gloryfikował powstań
narodowych XIX w. Widział narodowe odrodzenie we współpracy z caratem. Głównym
wrogiem były Prusy. Odrzucał piłsudczykowski kult powstania.
Idea pełnej niepodległości Polski pojawiła się w programie endecji dopiero po upadku
caratu.
Nacjonalizm endecki uzupełniały skrajne rozważania o strukturze narodu polskiego.
Elementem spajającym naród jest więź rasowa. Grupy rasowo obce nie nadają się do
włączenia w naród i wymagają starannej odeń izolacji. Tylko część narodu jest rzeczywiście
narodowa i tylko ona powinna decydować o losach narodu. Tylko prawdziwie narodowi
mogą ustanawiać cele i zadania przed narodem i państwem. O przynależności do grupy
17
prawdziwych narodowych rozstrzyga swobodne uznanie przez rzeczywiście czujących
narodowo. Kierownicza siła narodu miała się uzupełniać w drodze uznania przez
wchodzących w jej skład członków. Dmowski obawiał się ujemnych następstw asymilacji
Żydów. Uważał ich za żywioł silniejszy od polskiego. W Myślach nowoczesnego Polaka
pisał: Żydzi mają zbyt wyraźną, zbyt skrystalizowaną przez dziesiątki wieków życia
cywilizowanego indywidualność, by się dali w większej liczbie przyswoić narodowi tak
młodemu jak nasz, formułującemu dopiero swój charakter narodowy, i raczej oni byliby
zdolni naszą większość duchowo, a w części i fizycznie zasymilować. Nacjonalizm D. miał
charakter skrajnie antydemokratyczny. Lud był u niego tylko przedmiotem opieki:
Nieprawda, demokratyczne rządy wcale nie polegają na tym, ażeby tłum wyborców,
nieświadomy potrzeb politycznych, zarzucał czapkami ludzi myślących i rozumiejących
sprawę.
Naród wg D. to wspólnota kultury, języka, wierzeń religijnych, tradycji ujmowana w
kategoriach ciągłości pokoleniowej. Jest to byt trwały, nieustannie rozwijający się i
posiadający własną duszę. Naród jest jeden, ma jeden cel, jeden jest interes narodowy. Dobro
narodu było kryterium oceny wszelkich zjawisk życia społecznego. Twierdził, że w
nowocześnie pojmowanym patriotyzmie, czyli nacjonalizmie, stosunek jednostki do narodu
polega na ścisłym związku jednostki ze swym społeczeństwem, na traktowaniu wszystkich jego
spraw i interesów jako swoje.
W kwestii odzyskania przez Polskę niepodległości opowiadał się za ewolucyjną,
prorosyjską polityką. Najpierw trzeba wywalczyć szeroką autonomię w Królestwie Polskim,
potem zjednoczyć wszystkie ziemie polskie pod berłem cara, końcowym etapem miała być
niepodległość. Potępiał wszelkie przejawy zrywów niepodległościowych. Był zdecydowanym
przeciwnikiem socjalizmu, później również parlamentaryzmu. Zakładał, że przyszła
Rzeczpospolita miałaby być republiką parlamentarną z demokratycznym rządem na czele.
Kościół katolicki byłby uprzywilejowany w stosunku do innych kościołów. Przyszła granica
miała być wyznaczona na zasadach etnicznych.
Dmowski to nieprzejednany antysemita, zdecydowany przeciwnik ruchów masońskich.
Jego antysemityzm można określić jako społeczny, opowiadał się on za ograniczeniem roli
Żydów w życiu politycznym, gospodarczym i kulturowym Polski.
18
FOURIER Charles XVII/XVIII w. – najważniejsze dzieło – traktat pt. Nowy Świat
industrialny i zrzeszeniowy główny ideolog socjalizmu utopijnego we Francji. Opracował
teorię społeczną u podstaw której legło przeświadczenie o boskiej konstrukcji wszechświata,
wzbogacone o elementy filozofii Oświecenia. Sformułował prawo przyciągania namiętności,
wynikające z natury człowieka i stanowiące fundament przyszłego kodeksu społecznego.
Rozwój ludzkości miał przebiegać ośmioma etapami – przechodzenie od chaosu do harmonii:
1. pierwotny,
2. dzikości - bezładu,
3. patriarchatu – drobny przemysł,
4. barbarzyństwa,
5. cywilizacji,
6. gwarantyzmu – półasocjacja,
7. scjentyzmu – asocjacja prosta
8. harmonii – asocjacja złożona.
Warunkiem szczęścia człowieka jest zaspokojenie 12 rodzajów namiętności, ujętych w
3 grupy: materialne, sympatyczne i rozdzielcze, które w sumie tworzą ok. 800 typów
charakterów ludzkich. Teoria namiętności służyła za przesłankę krytyki ustroju
kapitalistycznego. Uważał go za szczyt chaosu, nędzy i rozpusty. Głównym przedmiotem
krytyki F. była anarchia produkcji. Upatrywał w niej źródło kryzysów ekonomicznych,
społecznych i politycznych. Za główne przyczyny zła uważał rozdrobnienie własności oraz
pasożytnictwo w handlu. Drobna produkcja rzemieślnicza pociąga za sobą marnotrawstwo,
zaś wolna konkurencja rodzi wolne lichwiarstwo pod nazwą banku, wolne kłamstwo pod
nazwą handlu. Sposobem na uzdrowienie sytuacji powinno być uspołecznienie środków
produkcji – z zachowaniem pewnych różnic majątkowych- służące zaspokojeniu ludzkich
namiętności w warunkach pełnej harmonii społecznej. Nakreślił wizję idealnego ustroju
zbudowanego na zasadzie asocjacji, czyli zrzeszeń wytwórczych i konsumenckich. Ustroju
pozbawionego wszelkiego przymusu, zgodnego z dobrymi namiętnościami człowieka i
eudajmonistycznym ideałem moralnym. Podstawową komórką tego ustroju, opartego na
zrzeszaniu się (asocjacji) miała być falanga. Każda falanga miała zrzeszać ok. 1600 osób,
zamieszkujących falanster – budynek położony na obszarze około 400 ha, otoczony
zabudowaniami gospodarskimi i urządzeniami dostarczającymi członkom wszelkich
potrzebnych dóbr i usług. Miał to być rodzaj zrzeszenia wytwórców, a także swoista
19
organizacja konsumentów. F. drobiazgowo opisał zasady funkcjonowania asocjacji, a nawet
dzienny rozkład zajęć jej mieszkańców zależny od stylu życia poszczególnych członków
falansteru (fikcyjny przykład „biednego” Łukasza i „bogatego” Montadora). Wszyscy byliby
zobowiązani do świadczenia odpowiadającej ich upodobaniom pracy. Pracę wykonywano by
w przyjemnych warunkach; praca urozmaicona, interesująca, nie wymagałaby przymusu.
Rezultatem miała być wysoka wydajność pracy i obfitość dóbr materialnych. Podział
dochodów dokonywałby się stosownie do wkładu pracy, kapitału i talentu, co zapobiec miało
majątkowemu egalitaryzmowi (1. koncepcja społeczno-polityczna głosząca, że podstawą sprawiedliwego ustroju
społecznego winna być zasada równości obywateli 2. przekonanie, że wszyscy ludzie są równi i powinni mieć jednakowe
prawa). Formułował również myśl o zniesieniu różnicy między pracą umysłową a fizyczną. W
falangach panowałaby całkowita swoboda seksualna. Przewidywał powstanie hierarchicznej i
terytorialnej struktury falang, które tworzyłyby księstwa, konfederacje, a w skali
ogólnoświatowej „omninarchię” ze stolicą w Konstantynopolu.
W tym idealnym ustroju organizacja państwowa z jej środkami przymusu straciłaby
rację bytu, ponieważ w społeczeństwie dominowałby harmonia i każdy żyłby zgodnie ze
swoimi namiętnościami. Jednak zrzeszenia nie obyłyby się bez pewnych elementów władzy –
uarchowie i Areopag. Droga do idealnego ustroju nie wiedzie przez rewolucję, ale przez
propagandę i perswazję. Budowę nowego ustroju powinna przyjąć na siebie genialna
jednostka.
Był zwolennikiem dezurbanizacji i rozwoju rolnictwa, sprzeciwiając się technicyzacji
życia i centralizacji zarządzania gospodarką.
Szczególną uwagę zwracał na wychowanie dzieci i sytuację kobiet; był zdania iż
wyzwolenie kobiety jest miarą wyzwolenia powszechnego.
FRIEDMAN Milton ur. 1912 – twórca monetaryzmu, neoliberał, noblista z dziedziny
ekonomii z 1976 r., autor pracy Capitalizm and Freedom, bezkompromisowy rzecznik
liberalizmu ekonomicznego, długoletni komentator ekonomiczny „Newsweeka”. Zdaniem F.
istnieją tylko dwie metody koordynacji ludzkich działań – albo totalitarna kontrola albo
wolny rynek. Bronił wolnego rynku jako metody organizowania całości życia społecznego i
gospodarczego. Ludzie powinni mieć swobodę wyboru: wyjściem jest całkowita swoboda
umów pod warunkiem, że transakcja jest obustronnie dobrowolna i obie strony są dobrze
poinformowane. Przeciwstawia się kontroli państwa, uważając, że wszelkie kryzysy są
skutkiem błędów doradców i ekonomistów państwowych: działalność państwa ogranicza
20
rynek, który najlepiej reaguje na zmianę warunków. Krytykował w swojej książce system
społeczno – gospodarczy USA. Krytykował ustalanie płac minimalnych, gdyż jego zdaniem
musi to prowadzić do zwiększenia bezrobocia, gdyż chętni nie mogą podjąć pracy za niższą
cenę. Państwowe programy budownictwa mieszkaniowego w konsekwencji powodują
podrożenie kosztów mieszkania. Był też przeciwny kontrolowaniu przez państwo
wykonywania wolnych zawodów. Uważał, że różnego rodzaju ciała np. izby lekarskie, mają
jedynie na celu ograniczanie konkurencji i podrażają usługi medyczne. Monopol państwa w
dziedzinie poczty prowadzi do gorszej obsługi klientów i rozwoju biurokracji na koszt
państwa. Za niesprawiedliwy uznał system obowiązkowych ubezpieczeń czy rozwój
szkolnictwa państwowego. Państwo mogłoby dać bony na szkolnictwo a nie organizować
szkolnictwo. Niesprawiedliwe również są podatki progresywne. Ostrej krytyce poddał takie
elementy interwencjonizmu jak kontrola cen złota czy kontrola eksportu – handel powinien
być wolny na skalę międzynarodową.
Bez pełnej wolności ekonomicznej nie ma wolności politycznej ani wolności
indywidualnej. Człowiek ma prawo do błędu, a usiłowanie zapobiegania skutkom
nieodpowiedzialności indywidualnej, np. przez wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń
zdrowotnych, jest ograniczaniem wolności decydowania o własnym losie i preferencjach.
Zadaniem rządu jest jedynie określanie reguł gry, ale nie prowadzenie gry samemu. Atakował
nieograniczoną demokrację, stwierdzając, że nie wszystkie materie można by pozostawić woli
większości, gdyż to mogłoby zagrozić wolności. W konkluzji swojej ksiązki pisał:
zachowanie i rozwój wolności są dziś zagrożone z dwóch stron. Jedno zagrożenie jest jasne i
oczywiste. Jest to zewnętrzne zagrożenie pochodzące od złych ludzi z Kremla, którzy
zapowiadają, że nas pogrzebią. Drugie zagrożenie jest zagrożeniem wewnętrznym daleko
bardziej subtelnym. Jest to zagrożenie wewnętrzne pochodzące od ludzi o dobrych intencjach
i dobrej woli, którzy chcą nas reformować. Nie widział żadnej różnicy między państwem
totalitarnym a państwem liberalizmu socjalnego czy państwem dobrobytu. Był to program
skrajnego liberalnego indywidualizmu, który w każdej działalności państwa dostrzega groźbę
totalitaryzmu.
Teoria ekonomiczna F. stanowi krytykę koncepcji państwa opiekuńczego.
Najważniejszą wartością jest wolność jednostki utożsamiana
z brakiem przymusu,
obejmująca m.in. wolność ekonomiczną. Wolnością ekonomiczną jest wolność pracy,
produkcji, handlu w warunkach wolnej konkurencji. Wolny rynek oferuje społeczeństwu
21
pożądane dobra i wartości, a nie uznane za takie przez innych. Państwo powinno jedynie
określać zasady prawne obowiązujące na rynku, przyjąć odpowiedzialność za pieniądz oraz
zapewniać bezpieczeństwo jednostkom. Zarzuca gospodarce centralnie zarządzanej brak
zdolności do racjonalnego wykorzystywania zasobów. Efektem nadmiernej opiekuńczości
państwa jest obniżenie się poziomu oszczędności, zmniejszenie motywacji do pracy i
wprowadzania innowacji, co hamuje wzrost gospodarczy. Za podstawowy warunek wzrostu
gospodarki uznał istnienie szerokiego zakresu wolności ekonomicznej. Jest przeciwnikiem
unii walutowej w UE. Wprowadził pojęcie „naturalna stopa bezrobocia” – stałej, niezależnej
od fazy rozwoju gospodarki. Jest autorem ilościowej teorii inflacji. Dowodził, że inflację
powoduje większe tempo wzrostu kreacji pieniądza niż produktu krajowego. Wyróżnił realne
i nominalne wartości płac, stopy procentowej i podkreślał znaczenie wartości realnych.
Poglądy F. odzwierciedlały typową argumentację zwolenników wolnej konkurencji na
każdym polu. Znalazły też zastosowanie praktyczne, w programach politycznych R. Reagana
i M. Thatcher.
FULLER Lon Luvois XX w. – amerykański filozof i teoretyk prawa, twórca koncepcji
“formalnego prawa natury”, do ważniejszych jego prac zaliczana jest książka Moralność
prawa. Przedstawiona koncepcja formalnego prawa natury zbudowana została na założeniu o
istnieniu koniecznego związku pomiędzy prawem i moralnością. Był krytykiem pozytywizmu
prawniczego, który określał jako teorię zrównującą prawo z rozkazem wojskowym, pomijając
fakt, że prawo powstaje w społeczeństwie, a nie jest wyłącznie tworem suwerena. Definiował
prawo jako próbę podporządkowania ludzkich zachowań pewnym zasadom. Prawo, aby w
ogóle mogło być prawem, musi spełniać określone warunki. Początkowo określał je jako
zasady eunomii (dobrego porządku), potem nazywał je formalnym prawem natury bądź
wewnętrzną moralnością prawa.
W Moralności prawa wymienia i szczegółowo wyjaśnia, na czym polegają zasady
moralności prawa. Prawo powinno:
1. być ogólne – musi zawierać normy generalne i abstrakcyjne
2. być ogłoszone – jawne, opublikowane
3. dotyczyć zachowań przyszłych, nie zaś przeszłych – nie może działać wstecz – lex
retro non agit
4. być jasne i zrozumiałe
22
5. być niesprzeczne – nie może być niespójne, nie może wymagać zachowań
sprzecznych
6. być możliwe do spełnienia – prawo nie może wyznaczać obowiązków niemożliwych
do spełnienia – imposibilium nulla est obligatio
7. być stabilne – nie powinno zmieniać się zbyt często
8. zgodność działań urzędowych z ustanowionym prawem – w państwie musi
obowiązywać zasad praworządności, organy państwa działają na podstawie i w granicach
prawa.
F. podkreśla, że warunki te decydują o wewnętrznej moralności prawa, nie przesądzając,
jakim celom prawo to ma służyć, i podkreślając, że wewnętrzna moralność prawa jest
neutralna wobec celów materialnych. Krytycy powiadali, że jego postulaty nie dotyczą
moralności, ale skuteczności prawa. F. bronił tezy, że podane przez niego warunki są
warunkami uniemożliwiającymi realizowanie niesprawiedliwego prawa i mają znaczenie dla
materialnego prawa natury. Trudno sobie wyobrazić okrutnego władcę, który by skrupulatnie
przestrzegał wewnętrznej moralności prawa np. hitlerowskie Niemcy (obowiązek oznaczania
sklepów żydowskich nigdy nie był nakazany żadnym aktem prawnym). Wewnętrzna
moralność prawa jest warunkiem koniecznym istnienia porządku prawnego, jest prawem
naturalnym, które trzeba spełnić, żeby w ogóle prawo istniało.
F. podkreślał, że formalne prawo natury nie precyzuje jasno, jakie cele winno się
osiągać poprzez prawo. Zastanawiając się jednak nad materialnym prawem natury (treść
prawa natury, określany również zewnętrzną moralnością prawa), a więc zasadą, która winna
stanowic o celu prawa, F. przyjął następującą formułę: Gdybyśmy zatem mieli wyróżnić jedną
główną, niezakwestionowaną zasadę tego, co nazwać można materialnym prawem natury –
Prawa Natury z dużej litery – sformułowałbym ją następująco: rozszerzaj, utrzymuj i
zachowuj integralność kanałów porozumiewania się, za których pośrednictwem człowiek
przekazać może bliźniemu, co postrzega, odczuwa i czego pragnie. Wskazany nakaz
utrzymywania drożności kanałów komunikacyjnych nie ograniczał się jedynie do kontaktów
interpersonalnych, lecz obejmował również porozumiewanie się na poziomie poszczególnych
społeczności oraz całego społeczeństwa. Wymiana informacji dotyczących aspiracji
poszczególnych jednostek, grup społecznych czy też przykładowo różnych pokoleń
umożliwiała bowiem, jego zdaniem, zaprowadzenie oraz utrzymanie stabilnego ładu
23
społecznego ufundowanego na stosunkowo spójnym i uzgodnionym w zakresie
rudymentarnych elementów systemie wartości. Wśród nich szczególne znaczenie zajmowała,
jego zdaniem, wolność pojmowana zarówno w aspekcie negatywnym (brak konieczności
bezwzględnego, niedobrowolnego posłuchu wobec innych jednostek, grup społecznych czy
organów państwa), jak i pozytywnym (swoboda wyboru).
Prawo nie pochodzi z „nieba”, gdyż jego źródło tkwi w człowieku i społeczeństwie.
GROCJUSZ Hugo XV/XVI w. – prawnik, dyplomata, filozof. Twórca nowożytnej
szkoły prawa natury. Głosił, że niezmiennymi cechami natury ludzkiej były rozumność oraz
popęd społeczny (appetitus societatis), czyli skłonność do życia z innymi ludźmi w sposób
pokojowy i zorganizowany odpowiednio do właściwości ludzkiego umysłu. Z tymi
właściwościami wiązał pojęcie prawa natury, czyli nakazu prawego rozumu, który wskazuje,
że w każdej czynności, zależnie od jej zgodności lub niezgodności z rozumną naturą
człowieka, tkwi moralna ohyda lub moralna konieczność i w konsekwencji Bóg, który jest
twórcą natury, czynności takiej zabrania lub ją nakazuje. Zakazy i nakazy prawa natury
wynikały zatem stąd, że pewne czyny były dobre lub złe ze swej istoty. Reguły natury były
statyczne i uniwersalne: obowiązywały zawsze, wszędzie i każdego człowieka. Były też w
pełni poznawalne – bezpośrednio w drodze logicznego rozumowania (a priori), czy to
wtórnie (a posteriori) przez obserwację zasad powszechnie postrzeganych w życiu
społecznym, bądź przez analizę poglądów wybitnych jednostek, tworzących w różnych
okresach historycznych. Grocjusz przyjmował, że Bóg tak jak nie może sprawić, aby dwa
dodać dwa nie było cztery, nie może też zmienić zasad prawa natury. Etiamsi daremus non
esse deum – prawo natury obowiązuje nawet wtedy jeśli Boga nie ma, albo jest Bóg ale nie
ingeruje w sprawy tego świata.
Sprecyzował katalog zasad prawa natury. Obejmował on obowiązki:
1.
nienaruszania cudzej własności
2.
wynagradzania szkód wyrządzonych z własnej winy
3.
dotrzymywania umów – pacta sunt servanda
4.
ponoszenia kary za popełnione przestępstwa
Opowiadał się za równym prawem państw do korzystania z morza. Usprawiedliwiał
wojnę jako sposób obrony praw naturalnych. Popierał niewolnictwo i nierówne traktowanie
państw w stosunkach międzynarodowych.
24
Był pierwszym prawnikiem, który dokonał klasyfikacji praw podmiotowych. Prawa
dzielił na te, które dają władzę w stosunku do siebie (tzw. wolności), na te, które są władzą w
stosunku do innych ludzi, oraz na takie, które sprowadzają się do władztwa nad rzeczami.
Negował istnienie idealnych ustrojów. O ustroju decydował lud. Lud uprawniony był do
zawarcia kontraktu w którym przekazywał pełnię władzy jednostce. Obowiązująca zasada
pacta sunt servanda uniemożliwiała późniejsze rozwiązanie takiej umowy. Opór przeciw
władzy dopuszczalny był jedynie w przypadku nie wywiązywania się jej z warunków
kontraktu. Sposobem zdobycia władzy, analogicznie jak własności, może być podbój.
HART Herbert Lionek Adolphus XX w. – angielski filozof, professor prawa,
adwokat. Ważniejsz prace: The Concept of Law, wyd. polskie Pojęcie prawa.
Był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli zapoczątkowanego przez J. Austina
brytyjskiego pozytywizmu prawniczego. Proponował, aby dążąc do poznania istoty „prawa”,
procedury badawcze postulowane przez filozofię analityczną zastąpić badaniem
funkcjonowania tego pojęcia w różnych kontekstach kulturowych. Zmiana perspektywy
badawczej doprowadziła go do wniosku, że przedstawiona przez Austina koncepcja prawa
wymaga rewizji. Zakwestionował tezę Austina zakładającą, że prawo to zbiór rozkazów
suwerena. Błąd Austina polegał na niedostrzeżeniu dwojakiego aspektu norm prawnych:
eksternalnego (gdy ma się do czynienia z regułami jako niezobligowany do ich przestrzegania
obserwator) oraz infernalnego (gdy ma się do czynienia z regułami jako członek społeczności,
która normy te akceptuje i zgodnie z nimi postępuje).
Krytyka zaproponowanej przez Austina filozofii prawa stanowiła podstawę dla
opracowania własnej koncepcji. Centralną tezą wyłożonego przez H. poglądu na prawo była
konstatacja, że prawo stanowi system złożony z dwóch, współzależnych ale jednocześnie
istotowo odmiennych zbiorów reguł. Pierwszy z nich tworzą reguły pierwotne, czyli takie,
które wyznaczają członkom danej społeczności powinność określonego zachowania.
Samodzielne funkcjonowanie reguł pierwotnych ze względu na ich statyczność możliwe było
do pomyślenia jedynie w społecznościach prymitywnych. Rozwój cywilizacyjny, stymulujący
komplikację stosunków społecznych, ujawniał wady systemu zbudowanego tylko z reguł
pierwotnych, polegające na nieskuteczności i niepewności. Dlatego system prawny w
społeczeństwach rozwiniętych zawierał drugi zbiór norm, na który składają się tzw. Reguły
wtórne.
Wyodrębniał 3 grupy reguł wtórnych:
25
1. Reguły uznania – pozwalające na rozpoznanie norm należących do
systemu prawnego określonej społeczności.
2. Reguły zmiany – umożliwiające uchylenie określonej reguły, zmianę jej
treści lub ustanowienie nowej reguły
3. Reguły rozstrzygania – określające kto i w jakim trybie jest
upoważniony do autorytatywnego stwierdzenia, jaka jest treść reguły pierwotnej
oraz czy nastąpiło jej naruszenie.
Reguły wtórne „pasożytują” więc na regułach pierwotnych. W sporze między
pozytywizmem prawniczym a koncepcjami prawa natury opowiadał się zdecydowanie po
stronie pozytywizmu prawniczego. Twierdził, że sfera prawa i sfera moralności stanowią
odmienne obszary ludzkiej aktywności, a ich mieszanie jest niepotrzebne i niewskazane.
System prawny dla swej efektywności i użyteczności musiał jednak zawierać reguły, których
treść pokrywa się z niektórymi zasadami etycznymi. Sferę wspólną prawa i moralności,
zawierającą rudymentarne reguły chroniące życie i własności jednostki, zobowiązujące do
dotrzymywania zaciągniętych zobowiązań, utrzymujące stan względnej równości i
ograniczonego altruizmu oraz skłaniające do dobrowolnego współdziałania w ramach
systemu opartego na przymusie, który gwarantuje przestrzeganie wcześniej wymienionych
reguł, H. określił jako minimum treści prawa natury. Przyznanie, że istnieje element
bezsprzecznej prawdy w doktrynie prawa natury, nie oznaczało zerwania z pozytywizmem
prawniczym. Uzależniał obowiązywanie prawa wyłącznie od ustanowienia go w
odpowiedniej procedurze przez uprawniony podmiot.
HAYEK Friedrich August von XX w. – prawnik i ekonomista, czołowy
przedstawiciel neoliberalizmu. Otrzymał Nagrodę Nobla za wkład w teorię pieniądza i wahań
cyklicznych oraz analizę współzależności czynników ekonomicznych, społecznych i
instytucjonalnych. Nagrodę Nobla otrzymał przede wszystkim za dzieło Czysta teoria
kapitału. Najbardziej znaczące prace: Droga do niewolnictwa, Konstytucja wolności oraz
trzytomowe Prawo, ustawodawstwo i wolność. Odrzucał przymiotnik „neo” dla swojego
liberalizmu, zwracając uwagę, że liberalizm jaki propaguje jest jedynie powrotem do
klasycznych zasad, a nie jakimś nowym liberalizmem.
Swoje wywody rozpoczynał od usunięcia „błędu myślenia kartezjańskiego”. Polega on
na nadmiernej wierze w rozum ludzki i racjonalizm, na przekonaniu, że można racjonalnie
sterować i kontrolować procesy społeczne. Tymczasem postęp dokonuje się właśnie przez
26
przypadkowe i nieprzewidywalne działania ludzkie. Wolność jest dla H. podstawową
wartością. W Konstytucji wolności pisał: To, że wolność jest ustawicznie nadużywana, nie jest
zatem argumentem przeciwko niej. Wolność z konieczności oznacza, że poczynionych zostanie
wiele nie lubianych przez nas rzeczy. Nasza wiara w wolność nie opiera się na jej
konsekwencjach możliwych do przewidzenia, ale na przekonaniu, że ostatecznie wyzwoli ona
więcej sił dobrego niż złego.
Dwie kwestie absorbowały Hayeka: problem sprawiedliwości społecznej i wolności
ekonomicznej oraz problem prawa.
Idea sprawiedliwości społecznej jest nonsensem, sprawiedliwy może być jedynie
pojedynczy człowiek, ale nie rynek. Pisał … termin ‘sprawiedliwość społeczna’, podobnie jak
‘moralny kamień’, nie należy do kategorii błędu, ale do kategorii nonsensu. Podobnie
nonsensem jest mówić o sprawiedliwej płacy – płaca co najwyżej informuje o tym, co należy
zrobić, żeby więcej zarobić, jaka praca cieszy się większym popytem. Mówienie o
sprawiedliwości społecznej to woda na młyn demagogów, którzy chcą odebrać i zniszczyć
wolność. Nie ma wolności politycznej bez wolnego rynku. Żądając np. likwidacji
ubezpieczeń społecznych prowadzonych przez państwo i domagając się wolnego rynku w
zakresie usług medycznych, twierdził, że i tak w ostatecznym efekcie będzie to prowadziło do
ich potanienia i upowszechniania, chociaż początkowo z pewnych usług będą korzystać
jedynie bogatsi ludzie. Protestował przeciw rozwijaniu państwowej oświaty, wszelkim
subwencjom itd.
Formą realizacji możliwości dla każdej jednostki powinno być prawo: funkcją państwa
jest stworzenie ram prawnych, które nie zależą od woli większości, a które są niezbędne w
każdym wolnym społeczeństwie: wolność, własność, zasada podziału władzy i zasada rządów
prawa (rule of law). Prawo nie ma służyć osiąganiu jakichkolwiek celów, ale ma być formą
poprzez którą państwo umożliwia jednostkom realizację rozmaitych dążeń.
Nie uznawał, że prawo mogłoby gwarantować cokolwiek więcej niż wolność: ponieważ
dążenia ludzkie są różnorodne, wartości wyznawane przez nich nie dadzą się uzgodnić.
Liberalizm musi gwarantować jak najdalej sięgającą wolność osiągania różnorodnych celów,
musi zakładać pluralizm. Liberalizm tym różni się od konserwatyzmu, że chociaż liberał wie,
że pewne wartości są lepsze od innych, nie jest w stanie i nie chce narzucić innym swojej
skali wartości i celów. Żadna demokracja nie może odebrać jednostce prawa do wolności.
Credo h. brzmiało: dla liberała ani moralne, ani religijne ideały nie są przedmiotem
27
przymusu, a podstawową zasadą jest akceptacja pluralizmu, co pozwala na zbudowanie
pokojowego społeczeństwa przy użyciu minimum przymusu. Największe niebezpieczeństwo
leży w idei sprawiedliwości społecznej. Realizacja sprawiedliwości ekonomicznej prowadzi
do zniewolenia jednostki pod każdym innym względem. Drogę do niewolnictwa zadedykował
socjalistom i socjaldemokratom, ostrzegając ich przed zgubnymi skutkami ich idei. Chętnie
cytował Beniamina Franklina: Ci, którzy gotowi są oddać istotną wolność, żeby zdobyć
trochę chwilowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani na bezpieczeństwo. U
schyłku życia H. - obawiając się, że idee demokracji zniszczą zasady liberalne – sformułował
nawet projekt rządów gerontokracji, utrzymując, że ludzie starsi mają większe zrozumienie
dla idei wolności. H. wierzył, że wolność prowadzi do postępu i że jest fundamentalnym
warunkiem rozwoju ludzkości.
Wyrażał pogląd, że istniały dwa rodzaje kształtowania porządku społecznego. Pierwszy
to taxis, czyli ład posiadający cel realizowany za pośrednictwem przemyślanych rozstrzygnięć
określonego podmiotu lub grupy podmiotów. Drugi to kosmos, czyli ład nieposiadający
wyraźnego celu i podmiotu świadomie go kreującego. Przykład taxis to umowa społeczna,
obrazem kosmosu były dla niego język, common law i wolny rynek. Odrzucił tezę o
możliwości skutecznego w dłuższym okresie świadomego kształtowania instytucji
społecznych, przez jednostki lub grupy społeczne. Instytucje społeczne i ekonomiczne winny
kształtować się spontanicznie, podlegając procesowi ewolucji. Ludzie kierowali się w swoim
zachowaniu zasadami sprawiedliwości, życia społecznego i poszanowania własności
prywatnej.
Był przeciwnikiem państwa dobrobytu i idei sprawiedliwości społecznej, stanowiących
w jego odczuciu zagrożenie dla jednostki, bo prowadzących do jej zniewolenia we wszystkich
obszarach życia.
H. uznał rynek za najlepszy przykład działania norm bezosobowych, powstałych na
skutek działań nieograniczonej liczby osób. Na rynku spotyka się mnóstwo podmiotów
mających różne preferencje i oczekiwania. Ich chęć zakupu lub sprzedaży wpływa na poziom
cen. Tak ukształtowane ceny są dla uczestników rynku podstawowym źródłem informacji i
nie powinny być zniekształcane przez ingerencję państwa. Krytykował redystrybucyjną
funkcję współczesnego państwa.
Wolność, jako podstawowa wartość rozumiana jest jako brak przymusu. Jest to wolność
negatywna wolność od i oznacza swobodę postępowania w granicach przysługującej każdej
28
jednostce nienaruszalnej sfery prywatności. Jednostka może ją realizować w warunkach
istnienia własności prywatnej oraz „rządów prawa”. Oznaczały one zasadę pozwalającą
wyodrębnić w ustawodawstwie zbiór norm, które można określić jako „prawdziwe prawo”
tłumaczące zasady sprawiedliwości, łączące społeczeństwa liberalne. Normy prawdziwego
prawa powinny być równe dla wszystkich, abstrakcyjne oraz znane i pewne. Prawo nie służy
osiąganiu celów przez jednostkę, lecz stanowi formę, dzięki której państwo umożliwia
jednostce realizację jej dążeń. Jednostka jest wolna, gdy podporządkuje się abstrakcyjnym
normom prawa.
Ochronie wolności służy model władzy, obejmujący dwa ciała przedstawicielskie oraz
sąd. Do zadań pierwszego należało ustalanie stałych, ogólnych zasad regulujących działalność
społeczeństwa w taki sposób, by tworzyły one zamknięty zbiór przepisów. Drugie
zgromadzenie powinno zając się bieżącym kierowaniem rządu i środkami pozostającymi w
jego dyspozycji. Skład pierwszego ciała obejmował ludzi starszych, tworzących naturalną
elitę, której mądrość cenił wyżej niż mądrość mas. Prawa nadane przez zgromadzenie starców
określałyby ramy swobody działania drugiego zgromadzenia. System ten miał zapewnić
społeczeństwu większe korzyści, niż wynikały z tradycyjnych rozwiązań parlamentarnych
(większość parlamentarna może nie mieć racji).
W zakresie gospodarki był przeciwnikiem planowania. Nierealność planowania
wynikała z założenia, że planista jest racjonalny i ma pełną informację o wszystkich
zmiennych, które powinien uwzględnić w konstruowanym przez siebie planie. Alternatywą
planowania jest rynek. Dzięki spontanicznemu zachowaniu się jego uczestników
społeczeństwo mogło osiągnąć swe cele ogólne. Dopuszczał możliwość ograniczonego
interwencjonizmu państwowego np. poprzez wprowadzenie minimum socjalnego.
John Austin – XIX w. angielski prawnik i filozof prawa, przedstawiciel pozytywizmu
prawniczego. Najważniejsze dzieło: Wykłady o jurysprudencji. Przyświecało mu pragnienie
stworzenie ogólnej nauki o prawie. Starał się przeanalizować pojęcie prawa. Zauważył, że
pojęcie to występuje w 2 kontekstach; we właściwym tego słowa sensie i w niewłaściwym
tego słowa sensie. Prawo we właściwym sensie tego słowa to zasada postępowania tworzona
przez jedną istotę rozumną dla innej istoty rozumnej nad którą ta pierwsza ma władzę. Prawo
w niewłaściwym sensie tego słowa to są prawa te które nie występują w świecie ludzkim np.
grawitacji. Prawo we właściwym sensie tego słowa to prawo sensu largo: 1. prawo naturalne
lub boże 2. prawo pozytywne - tylko ono jest prawem w ścisłym rozumieniu i tworzy
29
właściwy zakres teorii prawa3. pozytywna moralność (reguły tworzone przez ludzi dla ludzi,
jeśli pomiędzy nimi nie zachodzi polityczne podporządkowanie np. kodeks honorowy). Za
suwerena uważał podmiot władzy zwierzchniej (jednostkę lub zbiorowość), któremu zwykł
się podporządkować ogół społeczeństwa, odmawiający tego posłuszeństwa komukolwiek
innemu. Austin wyróżniał określonego przez przepisy suwerena de iure oraz odkrywanego
dzięki badaniu faktów suwerena de facto. Suweren wg A. nie tworzył prawa w dowolny
sposób, zobowiązany był do przestrzegania racjonalnej kalkulacji oraz opinii publicznej.
Twierdził, że z punktu widzenia nauki prawa pojęcie suwerena nie może być łączone z
pojęciem legalny lub nielegalny. Zwracał uwagę na racjonalizm ustawodawcy – suwerena.
Kwestionował:

prawo międzynarodowe – prawem nie były uregulowania
między dwoma suwerennymi władzami

prawa podmiotowe – nie miały charakteru imperatywnego, gdyż
ich źródłem było prawo natury, a nie rozkaz
Natomiast normy konstytucyjne, regulujące obowiązki suwerena wobec obywateli,
uznał za normy moralne – konstytucja nie mogła wiązać w sposób prawnie skuteczny woli
ustawodawcy).
HITLER Adolf - przywódca Trzeciej Rzeszy i ideolog narodowego socjalizmu. Po
zakończeniu I wojny światowej rozpoczął działalność polityczną, wstąpił do nacjonalistycznej
Niemieckiej Partii Robotniczej, którą przekształcił w Narodowosocjalistyczną Niemiecką
Partię Robotniczą. Jako jej przywódca podjął próbę puczu w Monachium, po której trafił do
więzienia, gdzie napisał swą główną pracę Mein Kampf. Po zwolnieniu z więzienia rozpoczął
odbudowę NSDAP. Zdolności demagogiczne H. doprowadziły do sukcesu partii w wyborach
parlamentarnych. W wyniku wzrostu znaczenia NSDAP H. został powołany na urząd
kanclerze Rzeszy. Skupiając w swych rękach władzę dyktatorską H. przeprowadził proces
„ujednolicania” życia politycznego i społecznego w Niemczech metodami indoktrynacji,
inwigilacji i terroru. Za cel postawił sobie tworzenie wielkiego i rasowo czystego narodu
niemieckiego (polityka rasistowska i antysemicka) i zapewnienia mu odpowiedniej
przestrzeni życiowej” (polityka podbojów terytorialnych na wschodzie).
H. nie stworzył oryginalnej doktryny politycznej, ale miał swój światopogląd, który
stanowił konglomerat (całość będąca połączeniem różnorodnych elementów) różnych
30
zapożyczonych koncepcji: volkizmu (rasistowsko-antysemicka ideologia), socjaldarwinizmu,
geopolityki, filozofii nihilizmu i immoralizmu, antyliberalizmu i antydemokratyzmu. Na
czoło koncepcji H. wysuwała się rasistowsko i solidarystycznie pojmowana oraz przepojona
wolą walki idea niemieckiej wspólnoty narodowej. Jej potrzeby i interesy wyznaczać miały
zadania autorytarnego i totalitarnego państwa rozumianego jako „środek do celu”, czyli do
zapewnienia rozwoju narodu. Naród, Rzesza Niemiecka i jej przywódca mieli tworzyc
nierozdzielną całość. Funkcjonowanie tej wspólnoty powinno opierać się na zasadzie
wodzostwa. Domagał się podporządkowania wszystkich aspektów życia narodu i państwa
woli Fuhrera urzeczywistnianej przez rozbudowany, zhierarchizowany i scentralizowany
aparat partyjno-państwowy. Idea państwo wodzowskiego wykluczała wszelkie formy
parlamentaryzmu, demokratyzmu i federalizmu, w praktyce jednak H. pozostawił namiastkę
parlamentu i posługiwał się instytucją plebiscytu. Domagał się ułożenia stosunków
społecznych i polityczno – ekonomicznych na zasadach socjalizmu o cechach narodowych.
Zakładał współpracę i współodpowiedzialność wszystkich obywateli za losy narodu – w
miejsce typowej dla kapitalizmu rywalizacji między nimi. Zupełnym przeciwieństwem
niemieckiej wspólnoty narodowej i największym zagrożeniem dla niej byli Żydzi. Nie
zasługiwali oni na miano narodu czy rasy, ani nawet na miano ludzi.
Specyfika ideologii faszystowskiej tkwiła w stosunku faszystów do samej ideologii.
Faszyści podkreślali, że dysponują w gruncie rzeczy nie tylko programem politycznym, ale
pewną filozofią życia, jedynym prawdziwym i całościowym światopoglądem,
weltanschauung (pogląd na świat). Z równą powagą wypowiadali się w sprawach modelu
gospodarki, jaki w sprawach kanonów estetycznych. Faszyzm jeśli sprawiał wrażenie że jest
filozofią, to jest to przede wszystkim filozofia czynu, działania, a nie teoretyzowania. Cechą
charakterystyczną faszystowskiej ideologii była niechęć do ujmowania jej w teoretyczne
zasady i racjonalnego stosowania tych zasad. Faszyści gardzili pojęciem prawdy w sensie
zgodności z obiektywną rzeczywistością, prawdą dla nich było przede wszystkim to, co się
czuje, w co się wierzy. Wódz określał co stanowi podstawy ideologiczne ruchu, a co nie.
Przywódcy sami tworzyli ideologię, a nie uważali się za realizatorów jakichś niezmiennych
zasad. To przywódcy w danym momencie określali hierarchię wartości i celów, które chciali
osiągnąć.
Punktem wyjścia ideologii faszyzmu jest odrzucenie tych zasad, które stały u źródeł
liberalizmu – indywidualizmu, racjonalizmu, zasady równości ludzi i liberalizmu
31
gospodarczego. Odrzucenie i totalna krytyka marksizmu, komunizmu, socjalizmu.
Faszystowska ideologia była konstruowana przede wszystkim przez liczne „anty”: faszyzm
był antyliberalny, antymarksistowski, antykomunistyczny, antyindywidualistyczny,
antypacyfistyczny. W ideologii faszyzmu jednostka ludzka nie ma znaczenia ani
historycznego ani społecznego. Jednostka jest podporządkowana wyższym wartościom.
Jednostka jako taka jest niewiele warta. Ideologie faszystowskie krytykowały egalitaryzm
(przekonanie, że wszyscy ludzie są równi i powinni mieć jednakowe prawa), jako niezgodny
z gatunkiem ludzkim. Głosiły pochwałę elit, miernikiem ich wyróżniania miały być zasługi
dla państwa czy narodu. Uznawali, że życie społeczne jest życiem naturalnym, toczy się w
nim walka o byt, silniejszy zjada słabszego. Ostrej krytyce poddawano idee humanizmu i
pacyfizmu, wyśmiewając je i uznając za wyraz słabości. Hitler często powtarzał, że
„humanitaryzm jest jak marcowy śnieg, który szybko topnieje”. Głosili, że demokracja jest
niezgodna z naturą, podobnie jak parlamentaryzm. H. podkreślał, że demokracja
parlamentarna musi prowadzić do rządu miernot. Krytyce poddano także tradycje religii
chrześcijańskiej: zasada miłości bliźniego, współczucie etc. Były często wyśmiewane bądź
dostosowywane do wymagań ideologii faszystowskiej.
Nacjonalizm, ideologia głosząca, iż własny naród i jego dobro są podstawowymi
miernikami wartości, przybrał w przypadku faszyzmu, najbardziej skrajną, szowinistyczną
formę: połączony był z ksenofobią, nienawiścią do obcych, a jednocześnie dążeniem do
hegemonii (przewagi) nad innymi narodami, a w przypadku nazistów do panowania nad
wszystkimi narodami. Nacjonalizm faszystów wiązał się z rasizmem i antysemityzmem.
Zasadą było dążenie do zniszczenia wrogów. Wróg stał się wrogiem obiektywnym, był nim
bez względu na to, czy okazywał jakąkolwiek wrogość wobec ruchu czy reżimu
faszystowskiego. O tym, że był wrogiem, decydowały jego obiektywne a nieusuwalne cechy,
fakt przynależności do innej rasy, narodu, a nawet religii, nie zaś jakiekolwiek jego czyny.
Zasadą na której opierało się życie społeczne, była zasada darwinizmu społecznego. W
świecie przyrody zwycięża siła, i tak miało być w świecie ludzi. Faszyści głosili pochwałę
wojny, uznając ją za jedyny i najbardziej obiektywny sprawdzian racji. Mein Kampf pełne
jest porównań życia społecznego do świata zwierząt, w którym przecież nigdy gęś nie
zaprzyjaźni się z lisem. Wojnę przedstawiano jako czyn heroiczny, wiązało się to z pogardą
dla śmierci, bardzo eksponowaną w ideologiach faszystowskich.
32
Faszyści głosili także pochwałę płodnej a dobroczynnej nierówności ludzi, twierdząc, że
równość to ideał ludzkich miernot. Głoszony solidaryzm społeczny miał być solidarnością
narodu, a nie solidarnością równych istot.
Elementem nowym, przyczyniającym się do popularności ruchów faszystowskich, było
to że odwoływały się one do haseł sprawiedliwości społecznej. Głosili zniesienie podziałów
klasowych przez wprowadzenie jednego miernika – pracy dla dobra wspólnego, a
zewnętrznym wyrazem zniesienia podziałów miało być zorganizowanie społeczeństwa na
zasadzie korporacji (stanów). Każdemu obiecywano drobną własność czy współwłasność.
Państwo miało być totalne, wszechobecne. Wódz był uosobieniem narodu i państwa.
Państwo faszystowskie jest państwem nieustannej kontrolo światopoglądowej. Chce
kontrolować wychowanie dzieci, narzuca określoną ideologię, narzuca kanony estetyczne,
model rodziny. Dążono do ciągłej aktywizacji obywateli – mogła ona polegać na zwalczaniu
wrogów, na maszerowaniu w manifestacjach, jednakże obywatel właściwie nie mógł się
uchylić od udziału w tego typu działaniach, jeśli nie chciał być uznany z obiektywnego
wroga. Państwo- uznawane za wyraz najwyższego dobra- nie musiało przejmować się literą
prawa. Nad literą prawa musi wznosić się duch narodowy i że sędzia, który by nie rozumiał
zasad sprawiedliwości tak, jak je pojmuje naród, nie może po prostu spełniać dalej swoich
funkcji. Prawnik, który nie był dyspozycyjny, nie cieszył się uznaniem faszystów. Kto ma
władzę ten tworzy prawo. Władzę ma ten, kto uosabia naród, całość i jedność społeczeństwa.
Wola wodza była prawem. H. uważał, ze prawnicy są formalistami i nie mogą nadążyć za
jego ideami. Jedyną zasadą, jaką H. gotów byłby uznać za prawo, było „prawo” silniejszego.
H. z najwyższą pogardą traktował prawników, zapowiadając, że jak skończy się wojna nie
będzie ich wcale potrzebował.
HOBBES Thomas XVI/XVII w. – angielski filozof. W rozważaniach nad istotą
państwa i prawa winno się stosować podobną metodę jak w naukach matematycznych, gdyż
ta miała pozwalać na wyprowadzanie bezpośrednich wniosków z przyjętych przesłanek.
Prawidłowa analiza zjawisk polityczno – prawnych wymaga wyjścia od ich źródła, czyli od
człowieka pojmowanego, nie jako istota z natury społeczna, lecz jako wyizolowana jednostka.
Punktem wyjścia systemu politycznego H. było pesymistyczne założenie, iż człowiek to
istota rządzona przez namiętności. Człowiek jest z natury egoistą. Ludzie nie chcą się
pogodzić z równością; każdy chce mieć więcej dóbr, więcej władzy i więcej szacunku od
innych. To musiało prowadzić do konfliktów, rabunku i przemocy. W rezultacie cechę stanu
33
naturalnego stanowiła wojna wszystkich ze wszystkimi. Nie musiały to być orężne zmagania
pierwotnych ludzi; wystarczało, że istniała nieustanna groźba konfliktu zbrojnego. H.
zauważył stan wyraźnego zdecydowania na walkę. Natura wojny polega nie na rzeczywistym
zmaganiu, lecz na widocznej do tego gotowości.
Człowiek jest jednak nie tylko niewolnikiem własnych namiętności. Zawsze był istotą
rozumną; to go różni od zwierząt. Przejawem rozumu jest instynkt samozachowawczy.
Nakazuje on człowiekowi dążyć do pokoju, rezygnować z naturalnej swobody na rzecz praw
innych ludzi, dotrzymywać umów, tłumić odruchy zemsty. Kierowanie się tymi zasadami
było niemożliwe, dopóki trwał stan wojny, a zasadą postępowania ludzi była subiektywna
wolność naturalna, która w imię samozachowania dawała człowiekowi prawo do każdej
rzeczy, nawet do ciała drugiego człowieka. Każdy kto postępowałby inaczej skazywałby się
na zagładę. Prawo natury nie mogło rozwinąć się tak długo, jak długo nie było władzy, która
wymuszałaby jego respektowanie za pomocą sankcji. W stanie natury nie mogło więc być
pokoju, bo nie było władzy, która by stanęła na jego straży; rozum nie mógł wziąć góry nad
namiętnościami.
Ludzie odnieśli zwycięstwo nad swymi namiętnościami przez czynny akt woli, czyli
przez zawarcie umowy społecznej. Była to umowa każdego z każdym. Ludzie umówili się co
do przekazania prawa rządzenia nad sobą pewnej jednostce lub ciału zbiorowemu pod
warunkiem, że wszyscy postąpią tak samo. Daję upoważnienie i przekazuję moje uprawnienia
do rządzenia moją osobą temu człowiekowi albo temu zgromadzeniu, pod tym warunkiem, że i
Ty przekażesz mu swoje uprawnienia i upoważnisz go do wszystkich jego działań w sposób
podobny. Tak powstało państwo, wielkie ciało na kształt biblijnego potwora Lewiatana,
wchłaniające w siebie poszczególne jednostki. Wraz z powstaniem państwa ustała naturalna
wolność ludzi; ludzie rozpoczęli życie społeczne; pojawiły się prawo, własność, a także nowe
reguły ochrony życia i gospodarki. Państwo jest absolutnym władcą jednostek. Takie jest
następstwo umowy społecznej. Umowa była porozumieniem się jednostek; suweren nie był
jej stroną, otrzymał jakby pełnię władzy w darze od ludzi – nikt nie może być zwolniony z
poddaństwa, pod pretekstem, że suweren nie dochował umowy. Poddani nie mogą zmieniać
warunków umowy, gdyż zrzekli się naturalnej wolności w całości i nieodwołalnie. Nie mogą
skarżyć suwerena o niesprawiedliwość, bo przecież źródłem jego władzy jest zgodna wola
jednostek. Od poddanych suweren nie może być zależny, nie ma bowiem dwóch sił w
państwie – suwerena i społeczeństwa. Wszelkie dyskusje n temat rzekomej suwerenności ludu
34
czy parlamentu, są jałowe i zbrodnicze. Suweren rozciąga swą absolutną władzę również na
kościół i jego urzędników. Nie ma żadnego uzasadnienia dla istnienia partii politycznych, a
tym bardziej tajnych związków. Absolutyzm jest wyrazem woli ludu i wynika z przesłanek
racjonalnych. Tylko absolutny władca może skutecznie rządzić ludźmi, którzy są egoistami i
mają skłonności do ściągania interesu ogólnego pod swoje stopy. Albo absolutyzm, albo
powrót do groźnego bezwładu. Doświadczenia rewolucji były tak wymowne, że wg H. nie
powinno być miejsca na wątpliwości. H. nie upierał się przy absolutyzmie królewskim.
Absolutyzm daje się pogodzić także z pełnią władzy jakiegoś zgromadzenia lub nawet całego
ludu. H. widział w absolutyzmie realne korzyści dla jednostek. Absolutne państwo miało
realizować ład i bezpieczeństwo, miało być gwarantem gospodarczego obrotu i być stróżem
własności. Mądry władca nie będzie nigdy tyranem; zawsze zostawi swym poddanym pewien
margines swobody, pozwoli im bogacic się, organizować życie rodzinne, umożliwi
zdobywanie wiedzy oraz poprze pożyteczną aktywność w służbie państwowej – w granicach
posłuszeństwa i lojalności wobec suwerena. Była tylko jedna granica, za którą obowiązek
bezwzględnej podległości wobec władcy ustaje; posłuszeństwo kończy się w momencie, w
którym władca przestaje być zdolny do realizacji podstawowego celu, dla którego została
zawarta umowa, a mianowicie dla zapewnienia bezpieczeństwa swym poddanym.
Według H. na prawo składają się dwa połączone podsystemy normatywne. Prawem
natury nazywał przepis lub regułę ogólną, którą znajduje rozum i która zabrania człowiekowi
czynić tego, co jest niszczące dla jego życia. Reguły te cechowała wieczność, niezmienność,
powszechność oraz poznawalność dla rozumu ludzkiego. Podstawowe normy prawa natury
nakazywały samozachowanie i zakazywały czynienia drugiemu tego, czego nie chcemy, aby
uczyniono nam. Prawo natury nakazuje:
1.
dążenie do pokoju
2.
nie nadużywanie swoich uprawnień
3.
przestrzeganie umów
4.
wyzbycie się nienawiści
5.
poszanowanie cudzej własności
6.
szacunek wobec innych
7.
obiektywne rozwiązywanie sporów, najczęściej przez osobą
trzecią
35
Prawo państwowe natomiast to są reguły narzucone przez suwerena i przyjęte w
stosownej procedurze. Wyróżnik tych norm stanowiła realna i dotkliwa sankcja,
niewystępująca w przypadku prawa natury.
Prawo natury może być przestrzegane, może istnieć wtedy i tylko wtedy gdy istnieje
prawo państwowe. Bez prawa pozytywnego nie ma prawa naturalnego.
* dylemat więźnia
8
10
0,5
3
* Homo domini lapus – człowiek człowiekowi wilkiem
* Bellum omnium contra omnes – wojna każdego z każdym
IHERING Rudolf von XIX w. – przedstawiciel pozytywizmu prawniczego, twórca
jurysprudencji socjologicznej. Ważniejsze prace: Duch prawa rzymskiego, Cel w prawie,
Walka o prawo.
Prawo to zespół norm tworzonych przez państwo ochraniających ludzkie interesy.
Człowiek w społeczeństwie występuje w podwójnej roli:
 jest jednostką niezależną, osobą prywatną, posiadającą swój interes
 każdy człowiek jest częścią społeczeństwa, częścią jakiejś wspólnoty,
rodziny, kościoła narodu.
Każda norma prawna realizuje czyjś interes: prywatny, grupy społecznej, kościoła,
prawodawców, pracowników, kobiet, mężczyzn. W konkluzji nie istnieje coś takiego jak
neutralne prawo. Prawo jest zjawiskiem subiektywnym.
Walka o prawa – prawo jest systemem niestabilnym, zmiennym, dlatego, że „każde
prawo jest prawem wywalczonym”. Prawo tworzy się w wyniku ciągłego starcia interesów.
Nie jest to efekt chłodnego racjonalnego myślenia. Prawo to efekt kłótni, politycznych
nacisków, gry emocjonalnej.
Dla zrozumienia prawa należy zawsze zadać pytanie o cel normy prawnej. Każda norma
prawna jest efektem jakiejś potrzeby społecznej, jakiegoś celu, który zmienia się zależnie od
sytuacji społecznej. Celem będącym źródeł prawa jest istnienie społeczeństwa. Prawo jest
36
formą zapewnienia istnienia społeczeństwa, a społeczeństwo w tym celu tworzy państwo.
Definicja prawa I.: prawo są to reguły stworzone przez przymus państwa w celu
zabezpieczenia warunków życiowych społeczeństwa. Każda norma prawna jest nie tylko
normą wiążącą w wyniku stosowania przymusu państwowego, ale jest też wyrazem potrzeb
społeczeństwa. Są dwa rodzaje prawa:
 prawo w znaczeniu przedmiotowym – zbiór przepisów (prawo karne,
administracyjne)
 prawo w sensie podmiotowym – zakres interesów człowieka
chronionych przez ustawy (prawo do wolności słowa, wyznania)
Prawa w tych dwóch znaczeniach to są prawa wywalczone.
Prawa jednostki są zawsze efektem walki z państwem, wydarcia państwu np. prawo
ludzi do wolności wyznania, do wolności słowa.
Motywacje przestrzegania prawa:
1.
Motywacje egoistyczne:
a)
strach przed karą
b)
nadzieja na nagrodę
2.
Motywacje altruistyczne:
a)
poczucie obowiązku
b)
poczucie miłości do państwa
Zadania państwa są określane przez potrzeby człowieka:
1.
potrzeby naturalne – takie, które byłyby zaspokajane także w stanie
bezpaństwowości, anarchii (potrzeby seksualne)
2.
potrzeby mieszane – zaspokajane przez naturalne działanie człowieka
jak i wspomagane przez państwo i prawo np. potrzeba zachowania życia, potrzeba
pracy
3.
potrzeby prawne – takie, które w ogóle nie byłyby zaspokajane gdyby
państwo nie istniało np. potrzeba płacenia podatków.
Stosowanie prawa. Zastanawia się jak przebiega proces, jak działa sędzia, urzędnik.
 Zbadanie stanu faktycznego – ilościowe uproszczenie materiału dowodowego. Sędzia
musi badać tylko fakty istotne z prawnego punktu widzenia.
 Rozbicie materiału dowodowego na części składowe .
 Koncentracja materiału dowodowego, formułowanie wersji wydarzeń.
37
 Etap generalizacji, która polega na przełożeniu jednostkowych faktów na szersze
prawidłowości.
 Zbadanie stanu prawnego – prawidłowe dobranie norm prawnych do danego
przypadku
 Umiejętne stosowanie klauzul derogacyjnych
 Poprawna wykładnia przepisów:
1.
przyjęcie założenia o racjonalnym ustawodawcy, czyli że system
prawny nie zawiera sprzeczności
2.
poprawne stosowanie wnioskowań prawniczych; typu wnioskowanie a
contrario
 Orzeczenie sądowe musi być eleganckie, to znaczy musi być
zrozumiałe.
JAN XXIII (Angelo Giuseppe Roncali) XIX/XX w. – papież od 1958 roku, przeszedł
do historii jako „Dobry Papież Jan” albo „Jan Dobry” – zawsze starał się dotrzeć do tych,
którzy szczególnie cierpią. Jego pontyfikat oraz zwołany przez niego Sobór powszechny,
Vaticanum Secundum, który odbył się w latach 1963-1965 stanowił wyraźną cezurę w
rozwoju nauczania Kościoła. Przemiany jakie dokonały się wówczas w Kościele określane są
terminem aggiornamento, uwspółcześnienie. Jako pierwszy w historii Kościoła zaadresował
encyklikę Pacem in Terris nie tylko do braci biskupów i wiernych, ale do wszystkich
chrześcijan i do wszystkich ludzi dobrej woli. Sobór określił m.in. stosunek Kościoła do
innych wyznań, także wobec religii żydowskiej, wprowadził zasadę ekumenizmu między
wyznaniami chrześcijańskimi, wprowadził liturgię w językach narodowych, wyznaczył nowy
podział ról i relacji między klerem a świeckimi w Kościele. Zniesiono przysięgę
antymodernistyczną, którą musieli dotąd składać wszyscy księża, a która skierowana była
przeciw nowym prądom badawczym i poznawczym.
W encyklice Pacem in Terris (Pokój na Ziemi) wymienił nienaruszalne prawa człowieka
takie jak: prawo do życia oraz do godnego człowieka poziomu życia, prawo do oddawania
czci Bogu zgodnie z wymaganiami prawego sumienia, do wolnego wyboru stanu i swobody
życia rodzinnego, do zrzeszania się, do emigracji i imigracji, do udziału w życiu publicznym,
do ochrony tych praw, a także prawa w dziedzinie gospodarczej, wśród nich prawo do pracy,
do działalności gospodarczej i do własności. W ten sposób rozważania nad kwestiami
38
społeczno-politycznymi w nauczaniu Kościoła katolickiego zostają podporządkowane celowi
nadrzędnemu: mianowicie osobie ludzkiej, jej godności i rozwojowi jej osobowości.
Przyjmuje tezę, że podstawowym zagadnieniem współczesności jest zapewnienie
człowiekowi takich warunków egzystencji, w których będzie się mogło najpełniej rozwijać
indywidualne życie obywatela.
Dopomina się o zwiększenie interwencjonizmu państwowego, a nawet
ogólnoświatowego (dostrzegał tu znaczącą rolę ONZ) w rozwiązywaniu najbardziej palących
problemów społecznych i gospodarczych. W encyklice Mater et Magistra (Matka i
Nauczycielka) żądał aby postęp gospodarczy postępował równocześnie z postępem
społecznym.
Własność w ujęciu Kościoła katolickiego jest naturalnym prawem człowieka, a prawo to
obejmuje także własność dóbr produkcyjnych, nie tylko osobistych. Uznanie prawa prywatnej
własności środków produkcji za prawo naturalne jest z istoty rzeczy wymierzone przeciw
programom komunistów, którzy zniesienie tej własności uważali za podstawę wyzwolenia
społecznego. W ujęciu kościoła podkreśla się role własności dla podtrzymania niezależności
jednostki. Jan XXIII w encyklice Mater et Magistra pisał: … i praktyka i świadectwa historii
dowodzą, ze tam, gdzie ustrój polityczny nie uznaje prawa poszczególnych ludzi do
posiadania na własność także dóbr wytwórczych, tam korzystanie ludzkiej wolności w
sprawach zasadniczych albo jest utrudnione, albo nawet całkowicie uniemożliwione. Wynika
więc z tego jasno, że własność stanowi gwarancję wolności i bodziec do korzystania z niej.
Kościół nie wykluczył innych form własności, jeżeli spełniać będą jeden warunek –
służyć wyrażeniu i rozwojowi osoby ludzkiej. J. podkreślał, że wskutek rozwoju więzi
społecznych pojawia się własność społeczna, spółdzielcza, państwowa i nie uznawali, iżby ta
ostatnia była niezgodna z prawem naturalnym. W encyklice Pacem in Terris papież uznał
nawet, iż niekiedy dobro wspólne wymaga przeniesienia własności na państwo, pod
warunkiem uprzedniego i sprawiedliwego odszkodowania.
W Pacem in Terris wśród praw gospodarczych człowieka na pierwszym miejscu
wymienił papież prawo do pracy, na drugim podejmowanie działalności gospodarczej, a
dopiero na ostatnim miejscu prawo własności.
Od pontyfikatu J. Kościół bardzo wyraźnie opowiedział się za postulatem
sprawiedliwości społecznej, uznając za godne pożądania i poparcia dążenie do zmniejszenia
nierówności społecznych. Sobór Watykański z 1965 roku sformułował zasadę powszechnego
39
przeznaczania dóbr ziemskich. Każda forma własności i każda praca winny przyczyniać się
do zaspokajania potrzeb osoby ludzkiej.
W encyklice Pacem in Terris J. omawiając prawa człowieka stwierdził: Ma on prawo do
życia, do nienaruszalności ciała, do posiadania środków potrzebnych do zapewnienia sobie
odpowiedniego poziomu życia, do których należy zaliczyć przede wszystkim żywność, odzież,
mieszkanie, wypoczynek, opiekę zdrowotną oraz niezbędne świadczenia ze strony władz na
rzecz jednostek. Z tego wynika, że człowiekowi przysługuje również prawo zabezpieczenia
społecznego w wypadku choroby, niezdolności do pracy, owdowienia, starości, bezrobocia
oraz niezawinionego pozbawienia środków niezbędnych do życia. Model państwa – stróża
nocnego był obcy nauce społecznej Kościoła. Z drugiej strony Kościół ostrej krytyce
poddawał model komunistyczny. Zniesienie własności prywatnej i przeniesienie jej na
państwo często oznacza oddanie dóbr we władanie wąskiej grupie społecznej, jednostki zaś
pozbawia wpływu n własny los. Zasadą w odniesieniu do sprawiedliwego systemu społecznogospodarczego jest zasada pomocniczej roli państwa w rozwiązywaniu problemów
społecznych. W Mater et Magistra: …interwencja gospodarcza państwa, choćby była bardzo
szeroko zakrojona i docierała do najmniejszych nawet komórek społecznych, winna być tak
wykonywana, by nie tylko nie hamowała wolności działania osób prywatnych, lecz
przeciwnie, by je zwiększała, jeśli tylko są całkowicie zachowane prawa każdej osoby ludzkiej.
Władza pochodzi od Boga. Bóg stworzył człowieka jako istotę społeczną, a samo
istnienie społeczności wymaga istnienia władzy publicznej. Źródłem władzy nie jest wola
ludzi. W Pacem in Terris J. wyraźnie odrzucił możliwość uznania zasady suwerenności ludu,
jeśli miała by ona być rozumiana w ten sposób, iż lud jest źródłem władzy. Pochodzenie
władzy od Boga nie wyklucza udziału ludzi w określaniu ustroju państwa, zasad i zakresu
sprawowania władzy oraz wyboru ludzi, którzy mają władzę sprawować. Kościół wyraźnie
opowiada się za ustrojem demokratycznym, gwarantującym równość praw obywatelskich i
ochronę praw człowieka. Prawo do udziału w życiu publicznym wymienił J. jako jedno z
praw człowieka. W encyklice Pacem in Terris J., zastrzegając, że nie da się ogólnie wskazać,
jaki ustrój państwa jest najlepszy, uznał jednak za zgodny z naturą ludzką taki ustrój, którym
działają trzy rodzaje władz, odpowiadające trzem głównym zadaniom władzy publicznej.
Encyklika Pacem in Terris dopominała się o poszanowanie pokoju światowego i
wzywała do wszczęcia procesu rozbrojenia.
40
JAN PAWEŁ II (Karol Wojtyła) 1920-2005 - papież od 1978 r. Encykliki społeczne:
Laborem exercens, Sollicitudo rei socialis, Centesimus annus, które zajmują się zwłaszcza:
pracą i własnością, przedstawiają chrześcijańskie stanowisko wobec zjawisk społecznych.
Centesimu annus analizując główne problemy współczesnego świata, jest jednocześnie
summą papieskiego nauczania społecznego.
Encyklika Laborem exercens zawiera bardzo rozbudowaną warstwę analizy
filozoficznej i antropologicznej, podejmującą zagadnienie sensu pracy ludzkiej jej znaczenia.
Praca jest powołaniem człowieka. Stanowi zasadniczy wymiar ludzkiej egzystencji, pozwala
człowiekowi na osiągnięcie właściwej mu godności. Praca winna służyć człowiekowi, dzięki
niej staje się on podobny do Stwórcy, a urzeczywistniając siebie jako osobę bardziej staje się
człowiekiem. Człowiek ma nie tylko prawo, ale i obowiązek pracy, dlatego zawsze powinien
być jej podmiotem, bowiem praca jest dla niego a nie on dla pracy. Wskazał na antynomię
(sprzeczność między dwoma wykluczającymi się twierdzeniami, z których każde wydaje się prawdziwe i
uzasadnione) między pracą a kapitałem. Encyklika przypomina zasadę pierwszeństwa pracy
przed kapitałem, rozumianą w dwojakim sensie: po pierwsze – sam kapitał jest owocem
pracy, po drugie – winien on służyć pracy. Opowiedział się za prawem robotników do strajku,
o ile nie mają charakteru politycznego i tworzenia wolnych związków zawodowych.
Sprawiedliwa i słuszna płaca musi pozwalać nie tylko w kategoriach ekonomicznych na
odtworzenie siły roboczej, ale winna umożliwić godne życie, odpoczynek, utrzymanie
rodziny, także w sytuacji, kiedy kobieta nie pracuje. Wskazał, że poszanowanie „ogółu praw
właściwych człowiekowi”, a gwarantowanych przez organizacje międzynarodowe i
poszczególne państwa stanowi podstawowy warunek pokoju we współczesnym świecie.
Przedstawiając troskę Kocioła o sprawy społeczne papież prezentuje definicję
katolickiej nauki społecznej, aby wyjaśnić nieporozumienia i wskazać na różnice pomiędzy
nauczaniem Kościoła katolickiego a stanowiskiem reprezentowanym przez socjalizm czy
kapitalizm. Katolicka nauka społeczna nie jest żadną trzecią drogą pomiędzy „liberalnym
kapitalizmem a marksistowskim kolektywizmem”. Nie jest ona żadną ideologią, lecz etyczną
refleksją na sytuację człowieka w społeczeństwie, dokonaną w świetle wiary i tradycji
Kościoła, a jej celem jest ukierowanie chrześcijańskiego postępowania zgodnie z nakazami
Ewangelii.
Najgłębszą papieską encykliką społeczną jest ogłoszona w stuleci wydania Rerum
novarum Leona XIII Centesimus annus. Odrzucając proponowane przez marksizm
41
rozwiązania wskazał, że kompromis pomiędzy marksizmem a chrześcijaństwem jest
niemożliwy, a walka chrześcijan o ich prawa musi odbywać się w sposób pokojowy.
Opowiadając się za prawem każdego człowieka do udziału w użytkowaniu dóbr materialnych
J.P.II stwierdził, że wolny rynek jest „najbardziej skutecznym sposobem wykorzystania
zasobów i zaspokajanie potrzeb”. Opowiedział się za kapitalizmem, który określił „ekonomią
przedsiębiorczości, ekonomią rynku, lub wolną ekonomią.” Popierając solidarnościowy
model społeczeństwa wskazywał, że zadaniem państwa jest troska o dobro wspólne, w taki
sposób, aby przyczyniało się do powiększania wartości moralnych i sprzyjało rozwojowi
godności osoby ludzkiej. W tej encyklice zawarł papież wyraźne poparcie dla demokracji i
podkreślił, że …jest wskazane, by każda władza była równoważona przez inne władze i inne
zakresy kompetencji, które by ją utrzymywały we właściwych granicach.
JELLINEK Georg XVIII/XIX w. – przedstawiciel pozytywizmu prawniczego. Teoria
państwa. Państwo trzeba badać z obiektywnego i subiektywnego punktu widzenia.
Przedmiotem badania obiektywnego jest państwo jako obiekt, zjawisko fizyczne – jak
powstało, jakie ma granice, położenie geograficzne, jakie ma bogactwa naturalne,
gospodarkę. Zakłada stosowanie metod przynależnych badaniom historycznym,
ekonomicznym a także metodami nauk ścisłych np. statystyka. Badanie subiektywne dotyczy
tego co Jedlinek określa jako wolę państwa, co państwo chce. Metody związane z naukami
prawnymi. Polega na analizie norm prawnych oraz na badaniu związków normy prawnej z
rzeczywistością. Aby poznać i zrozumieć ustrój należy połączyć badanie subiektywne z
obiektywnym.
Definicja państwa. Państwo to jest zestawienie 3 elementów:
- władza
- ludność
- terytorium
Państwo to korporacja terytorialna wyposażona we władzę zwierzchnią.
Musi zachodzić jedność między obywatelami a władzą, musi coś łączyć, musi być coś
wspólnego. Cztery poziomy jedności:
1.
jedność czasoprzestrzenna albo jedność mechaniczna (w danym
czasie na danym terytorium)
2.
jedność przyczynowa polega na tym, że ludzi łączy wspólna
historia, tradycje, zwyczaje
42
3.
jedność formalna lub instytucjonalna – ludzi łączą wspólne
instytucje np. prezydent, parlament, armia, sądy
4.
jedność teologiczna czyli celowościowa – ludzi łączy też
wspólny cel. Pragnienie posiadania i wzmocnienia państwa.
Państwo istniej wtedy i tylko wtedy gdy ludzie chcą aby państwo istniało, gdy uznają je
za ważną wartość.
Państwo – jednostka. Jednostka wiedzie podwójny żywot, każdy z nas jest osobą
prywatną niezależną od ogółu, mającą własne cele. Każdy z nas jest integralną częścią
społeczeństwa. Nie wolno traktować państwa jako wroga jednostki. Należy dobrze wyważyć
proporcje między prywatnością a zbiorowością, żeby jedna cześć nie pochłaniała drugiej.
Kompetencje państwa. Państwo może ingerować w życie społeczne pod 2 warunkami.
Kryteria:
1.
Ingerencja ta może dotyczyć tylko zewnętrznej sfery życia człowieka –
państwo nie może ingerować w sfery prywatne, musi szanować wolność słowa, religii,
wolność sumienia.
2.
Państwo może ingerować wyłącznie w solidarne przejawy ludzkiego
życia czyli tylko w te sprawy które służą dobru ogółu.
Dwa rodzaje kompetencji:
1.
kompetencje wyłączne, będące wyłącznie w gestii państwa: obronność
przed agresją zewnętrzną, prowadzenie polityki zagranicznej, tworzenie prawa.
2.
kompetencje niewyłączne – albo oprócz innych podmiotów lub
wspólnie z innymi podmiotami np. infrastruktura, troska o zdrowie publiczne, opieka
nad ubogimi, kultura, handel i działalność gospodarczą.
W zakresie kompetencji niewyłącznych państwo ma pełnić rolę tylko subsydiarną czyli
uzupełniać aktywność podmiotów prywatnych wtedy gdy jest to konieczne.
Teoria prawa. Prawo składa się z norm postępowania, których celem jest ochrona lub
popieranie pewnych interesów ludzkich.
Wg Jellinka norma musi spełniać:
1.
musi dotyczyć zewnętrznego zachowania się ludzi wobec siebie
2.
musi być ustanowiona przez autorytet zewnętrzny wobec adresata
normy
3.
musi być zabezpieczona różnego rodzaju przymusem
43
jeśli jakiejś normie brakuje jednej z tych cech to jest to wyłącznie norma moralna,
etyczna.
Teoria normatywnej siły faktu – prawo obowiązuje wtedy i tylko wtedy gdy jest wstanie
oddziaływać na naszą psychikę. Pozytywizm psychologiczny. Prawo oddziaływuje na naszą
psychikę wtedy i tylko wtedy gdy odczuwamy, że powinniśmy tego prawa przestrzegać,
prawo jest prawem gdy ludzie uznają jego ważność. Cała konstrukcja prawa ma swój
fundament w ludzkiej woli, głowie. W oparciu o koncepcję narmatywnej siły faktu zbudował
definicję prawa. Prawo to regulujący zewnętrzne zachowanie się ludzi względem siebie zespół
norm, ustanowionych przez uznany autorytet zewnętrzny, których przestrzeganie
zagwarantowane jest przez zewnętrzną siłę.
Gwarancje przestrzegania prawa. Jakie czynniki skłaniają ludzi do przestrzegania
przepisów; Jedlinek mówi – przymus, np. ludzie płacą podatki bo się boją fiskusa.
1.
Gwarancje społeczne przestrzegania prawa np. religia, kultura i
moralność.
2.
Gwarancje polityczne – najważniejszą jest podział władzy w państwie.
Władza, politycy nawzajem się kontrolują.
3.
Gwarancje prawne – dotyczą aparatu administracyjnego:
 Kontrola instancyjna – możliwość odwołania
 Osobista odpowiedzialność urzędników za wydane decyzje
 Orzecznictwo prawne czyli kontrola sądowa, możliwość odwołania się
do sądu od decyzji
 Inne środki prawne – możliwość pociągnięcia urzędnika przez
obywatela do odpowiedzialności prawno-karnej albo cywilnoprawnej.
Państwo i prawo. Jellinek głosił teorię o związaniu suwerena prawem. Państwo jest
związane wydanym przez siei prawem, obowiązuje w nim zasada praworządności, a władza
nie jest i nie może być prawnym despotą.
KALWIN Jan XVI w. – reformator religijny, teoretyk absolutyzmu Boga. Zasady swej
teologii i poglądy polityczne sformułował w dziele Urządzenie wiary chrześcijańskiej.
W teologii politycznej K. dominował zapożyczony od Lutra pogląd o dogłębnie
zdeprawowanej naturze ludzkiej. Natura ludzka jest do gruntu zepsuta, pozbawiona wolnej
woli jednostka nie może postępować inaczej niż źle i nie jest w stanie wypełnić prawa
bożego. Bóg jest jedynym suwerenem; osobiście kieruje ręką rządzących. Bóg jest
44
wszechobecny przy podejmowaniu państwowych decyzji. Uznawał państwo za instrument
Boga. Boskie jest państwo; absolutna jest władza jego sterników, którzy wykonują tylko
boski rozkaz. Władza w państwie nie jest osobistym prawe monarchy i rządzącej ekipy; nie
pochodzi też od ludu; należy bezpośrednio do samego Stwórcy – króla najwyższego.
Wystarczy sam fakt, że władca rządzi, by słuchać go bez zastrzeżeń; absolutyzm i boskość to
jedno i to samo. Rewolta jest niemożliwa, nie można stawiać oporu władzy, nie stawiając
jednocześnie oporu Bogu. Przewidziano jeden wyjątek; opór jest dopuszczalny, jeżeli w
państwie istnieją organy wyraźnie powołane do stawiania oporu złej władzy – wtedy tylko
gdy Bóg ześle natchnioną przez siebie osobę, która przeciwko tyranowi zjednoczy lud.
Był niechętny monarchistycznej strukturze państwa z powodu braku kandydatów
wyposażonych w pełnię cnót, niezbędnych boskiemu absolutnemu władcy. Najlepszym
ustrojem dla państwa jest republika arystokratyczna. Modelem dobrych rządów powinna być
oligarchiczna republika najlepszych, wybitnych. Lud powinien kierować się prawami i być
posłuszny władzy.
Miejsce kościoła w państwie. Kościół to siła samoistna, zdolna do wykonywania zadań
duszpasterskich, religijnych i sprawowania władzy ściśle politycznej, świeckiej. Kalwiński
kościół jest widzialny. Prawowierny pastor łączy w sobie godność duchowną i świecką.
Kalwin podporządkował władze świecką kościołowi. Wykroczenia przeciwko dekalogowi
pociągały za sobą kary kościelne, ale zarazem i surowe sankcje prawne, aż do kary śmierci
włącznie. Kalwin był bardzo nietolerancyjny. Przyjął koncepcję rządów teokratycznych.
Postępowe wartości; rehabilitował pracę i zysk z kapitału, bronił kredytu i zasad
pewności pieniężnego obrotu; głosił zasadę surowości, ale i jednolitości norm prawa
państwowego.
Teoria prawa Kalwina nawiązuje do średniowiecznych teorii prawa naturalnego,
stanowiąc zbiór luźnych koncepcji. Precyzyjniejsza jest teoria praw boskich. Kalwin chętnie
utożsamiał prawo natury z Dekalogiem. Prawo objawione w świętych tekstach stanowi
zasadniczy zrąb prawa pisanego.
KAUTSKY Karl XVIII/XIX w. – przedstawiciel myśli socjalistycznej, w której
reprezentował ortodoksję marksistowską, czyli kierunek centryzmu z niemieckiej
socjaldemokracji, w Londynie poznał Marksa i Engelsa, założył periodyk (czasopismo) „Die
Neue Zeit”, który stał się najważniejszym organem marksistowskim w Europie i na świecie.
W 1981 roku na zjeździe Socjaldemokratycznej Partii Niemiec opracował wraz z E.
45
Bernsteinem program partyjny. Krytykował w ruchu robotniczym kierunek anarchistyczny i
rewizjonistyczny. W latach 20. XX w. należał do głównych krytyków rewolucji
październikowej w Rosji i leninizmu.
Jego poglądy można określić jako socjaldarwinistyczne. Zakładał, że światem rządzą
powszechne i nieodmienne prawa, które determinują rozwój ludzkości. „Przyrodnicza
konieczność” wpływa na bieg zjawisk wszystkich społecznych procesów. Zasada ścisłego
determinizmu (koncepcja filozoficzna uznająca zasadę przyczynowego uwarunkowania wszystkich zjawisk) oraz
przekonanie, że historia ludzka jest dalszym ciągiem historii naturalnej i daje się wyrazić
przez te same prawidłowości doprowadziły go do przekonania, że po systemie
kapitalistycznym musi nastąpić system socjalistyczny. Socjalizm jest konieczny, ponieważ
kapitalistyczny system, podobnie jak system niewolniczy, nieuchronnie stracił zdolność do
panowania nad wytworzonymi przez siebie warunkami technologicznymi. Socjalizm realizuje
się jako wolna i świadoma aktywność klasy robotniczej. Wiara w konieczność dziejową i
„obiektywną” konieczność socjalistycznego społeczeństwa była dla K. kamieniem węgielnym
marksizmu. Wyrażał przekonanie, że rewolucja musi być przeprowadzona z „dojrzałością”
ekonomiczną. W związku z tym podjął krytykę Lenina i rosyjskiej rewolucji październikowej.
Jego zdaniem Lenin mylnie powoływał się na Marksa, usprawiedliwiając dyktaturę
proletariatu (forma sprawowania władzy w państwach totalitarnych rządzonych przez partie komunistyczne) jako
formę rządzenia przeciwstawną demokracji. Podkreślał, że po obaleniu despotyzmu carskiego
zrodziła się nowa klasa wyzyskiwaczy-biurokratów, a warunki przyszłej walki robotników
przeciw tyranii będą nawet gorsze niż w tradycyjnym kapitalizmie. Grzechem pierwotnym
bolszewizmu było zgniecenie demokracji, likwidacja wyborów parlamentarnych, wolności
prasy i zrzeszeń oraz wprowadzenie rządów despotycznej mniejszości nad resztą
społeczeństwa. Leninizm nazywał „tatarskim socjalizmem”.
Można go uznać za prekursora teorii „nowej klasy wyzyskiwaczy”, którą stworzył M.
Dżilas.
PIŁSUDSKI Józef Klemens XIX/XX w. – mąż stanu, marszałek i naczelnik Polski,
jeden z przywódców Polskiej Partii Socjalistycznej. W 1914 wkroczył do zaboru rosyjskiego
w celu wywołania powstania i założył Polską Organizację Wojskową. W pierwszych dniach
niepodległej Rzeczypospolitej objął najwyższą władzę w państwie jako Tymczasowy
Naczelnik Państwa, w lutym 1920 sejm powierzył mu stanowisko Naczelnika Państwa. Nadał
sobie tytuł Pierwszego Marszałka Polski. W 1926 doprowadził do zamachu i przejął w sposób
46
pozaparlamentarny władzę. Był premierem, z jego inicjatywy powstał Bezpartyjny Blok
Współpracy z Rządem. Ważniejsze prace: Stosunek do rewolucjonistów rosyjskich, Rosja, Jak
stałem się socjalistą, Bibuła, Polityka walki czynnej, 22 stycznia 1863, Odezwa do
mieszkańców byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego, Rok 1920, Moje pierwsze boje, Zarys
militarny powstania styczniowego, Pisma – mowy – rozkazy, Pisma zbiorowe.
Podstawowym zagadnieniem myśli politycznej P. była sprawa niepodległości Polski.
Miał do niej doprowadzić zryw powstańczy oparty na klasie robotniczej. Celem naczelnym tej
walki byłoby ustanowienie republiki demokratycznej, natomiast socjalizm należało
wprowadzić w drodze parlamentarnych reform. Przed wybuchem I wojny światowej P.
opowiedział się po stronie Niemiec i Austrii, chciał wykorzystać antagonizm pomiędzy
blokami mocarstw europejskich, który doprowadzi do konfliktu zbrojnego w wyniku którego
armia rosyjska wycofa się z Królestwa Polskiego, na którego terytorium może dojść wówczas
do powstania. Niepodległa Polska miała nawiązywać swoim granicami do Rzeczpospolitej
Obojga Narodów (Polski Jagiellonów), Polski osłoniętej przed imperialną Rosją kordonem
państw skonfederowanych: Litwą, Białorusią i Ukrainą. Polska powinna być państwem, które
byłoby czynnikiem stabilizacyjnym w Europie Środkowowschodniej. Miało to być państwo
wielonarodowe, szanujące mniejszości narodowe i religijne. Sprawę granicy Polski z
Niemcami uzależniał od decyzji państw Ententy. Głosił tezę o nadrzędności państwa nad
wszelkimi formami organizacji społeczeństwa. Krytykował polski nacjonalizm, który jego
zdaniem osłabiał państwo wikłając je w spory narodowościowe. Był przeciwnikiem partii
politycznych. Występował jako rzecznik silnej władzy wykonawczej, na czele której
powinien stać prezydent wykonujący władzę w imię dobra powszechnego. Autorytarne idee
ustroju państwa Piłsudskiego znalazły swoje rozwinięcie w konstytucji RP z 1935 r.
W istocie jego program od początku charakteryzowało zafascynowanie państwem i stałe
wzmacnianie kultu idei państwowej. Pojęcie „państwo” było wartością nadrzędną jego obozu:
naród może działać tylko przez państwo, państwo to jedyna postać, w której naród przestaje
być bezkształtną masą a staje się podmiotem twórczego działania. Ewolucja ideologii obozu
piłsudczykowskiego identyfikowała się z ewolucją polityki polskiej: w pierwszych latach
Drugiej Rzeczypospolitej piłsudczycy aprobowali ustrój demokracji parlamentarnej; później
akcent padał coraz częściej na żądanie państwa autorytarnego, wspartego o sprawną
administrację i karne wojsko. Na pierwszy plan wysuwała się walka z systemem
wielopartyjnym oraz krytyka „sejmowładztwa”. W koronnym dziele piłsudczyków, w
47
Konstytucji Kwietniowej odrzucona została zasada zwierzchnictwa narodu. Konstytucja
ustalała, że na czele państwa stoi prezydent, który skupia w swej osobie najwyższą i
niepodzielną władzę państwową i odpowiada tylko przed Bogiem i historią. Zerwanie z
zasadą podziału władz i systemem parlamentarno-gabinetowym było następstwem uznania
państwa za najwyższą wartość, a także odzwierciedleniem poglądu, że państwo jest jedyną
formą, w jakiej naród może egzystować. Kult państwa, pochwała dyktatury, swoisty cezaryzm
i zasada wodzostwa – najważniejsze składniki ideologii sanacji- były rozwijane po śmierci
Piłsudskiego (nie zawsze udolnie)
* W odrodzonym państwie nie nastąpiło odrodzenie duszy narodu – stwierdzał
Piłsudski, kiedy zamordowany został „jego” prezydent, Gabriel Narutowicz.
PLATON V/IV w p.n.e. – filozofia idealizmu obiektywnego
Istnieją dwa światy:
1.
Świat idei – wyobrażeń, w tym świecie istnieje doskonałe piękno,
doskonała prawda, mądrość, doskonała brzydota, doskonałe oszustwo, doskonały kot, pies,
krzesło. Świat idei jest tworem bogów, jest niezmienny, świat zorganizowany na zasadzie
hierarchii, świat, który powinien być wzorem dla nas. Doskonały model państwa i prawa.
2.
Świat rzeczy – nędzne odbicie świata idei. Świat dostępny naszym
zmysłom, ten który nas otacza.
Tylko najwybitniejsze, najmądrzejsze jednostki są w stanie poznać świat idei, tylko one
powinny sprawować władzę.
Ideał rządów platońskich – sofokracja, czyli rządy mędrców.
Państwo jest niezbędnym elementem życia społecznego.
48
„ Państwo powstaje wówczas, kiedy nikt z nas nie zdoła dbać w dostateczny sposób o
zaspokojenie swych potrzeb lecz na wielu zdany jest pomoc, państwo tworzy bowiem
wzajemna nasza potrzeba”
Teoria ciągłej degeneracji państw, ciągłe psucie się ustrojów:
1.Timokracja – rządy mężnych (psuje się i w dół)
2.Oligarchia – rządy bogatych, wyznacznikiem jest ucisk ludu przez nieliczną grupę
bogaczy co powoduje nienawiść. Wściekły lud obala oligarchię i przejmuje władzę
3.Demokracja – władza ludu, tryumfuje przeciętność, chamstwo, głupota,
niekompetencja, wolność w demokracji jest ciągle nadużywana, jest szkodliwa dla
gospodarki, prowadzi do ruiny finansowej, szkodliwa jest dla etyki pracy. Demokracja
prowadzi do chaosu i anarchii.
4.Tyrania – nieskrępowane rządy jednostki, kierującej się jedynie własnym interesem,
często narzucając ludziom swoje idee.
W idealnym państwie istnieją 3 grupy społecznie uformowane na podobieństwo duszy
ludzkiej. Dusza składa się z 3 elementów:
1. ulokowana w głowie dusz rozumna, która odpowiada za inteligencję człowieka
2. dusza rycerska – znajdująca się w sercu odpowiedzialna za męstwo, odwagę,
przedsiębiorczość, energię.
3. dusza materialna – ulokowana w lędźwiach, odpowiada za zaspokojenie materialnych
potrzeb organizmu.
Odpowiednio 3 grupy:
1.mędrcy, uczeni – kształtują cały porządek ustrojowy, formułują zasady na których
porządek powinien się oprzeć
2.wojownicy – odpowiedzialni z obroną państwa
3.ludzie utrzymujący się z pracy własnych rąk – rzemieślnicy, rolnicy
wszystkie 3 grupy są sobie nawzajem niezbędne, żadna z tych grup nie jest z osobna
grupą doskonałą. Harmonijne państwo tworzy współdziałanie grup.
Koncepcja antyindywidualistyczna bowiem grupa jest znacznie ważniejsza niż
jednostka.
Jedynym obowiązkiem najniższej grupy jest praca, aby 2 wyższe były zaspokojone
materialnie. Nie wolno dopuścić do nadmiernego bogacenia się pracujących osób.
49
„Człowiek, który pracuje uczciwie nigdy się nadmiernie nie wzbogaci ani też
drastycznie nie zbiednieje”.
Do 17 roku życia wszyscy są wychowywani jednakowo – system wychowania
obywatelskiego, rozwój wszechstronny, ma obejmować siłę fizyczną i tężyznę umysłową.
Wpojenie cnoty, sprawiedliwości. 17-20 rok życia – wychowanie fizyczne. W 20 roku życia
separacje – mniej zdolni do służby wojskowej. Mądrzejsi podejmują 10 letni czas studiów
ogólnych. 30 – 35 – studia filozoficzne, 35 lat – wolni od szkoły, do 50- niższe urzędy. Po 50
roku życia stają się mędrcami rozstrzygającymi, decydującymi o sprawach państwa.
Myśl gerontokratyczna – rządy starszych
Dwa powody demoralizacji mędrców:
 pęd za majątkiem
 nepotyzm – ułatwianie startu życiowego dzieciom.
Opowiadał się za zniesieniem własności prywatnej w ramach elity, co miało zwolnic od
pokus finansowych. Zniesienie rodziny i małżeństwa, rodzice nie znają swoich dzieci, dzieci
są odbierane po urodzeniu i wdrażane w system edukacji. Zaspokajanie potrzeb seksualnych
przez losowanie.
Mędrcy powinni kierować się tylko rozumem i sprawiedliwością, powinni wyzbyć się
szkodliwych
50
emocji.
51
Download