Odpowiedzi Sojuszu 90/Zieloni dotyczące mierników wyborczych dotyczących wyborów do Bundestagu 2013 w odniesieniu do Związku Niemieckich Stowarzyszeń SpołecznoKulturalnych w Polsce 1. W czerwcu 2011 roku został podpisany przez przedstawicieli rządu Polski i Niemiec dokument w ramach przygotowań do obchodów 20 rocznicy podpisania polskoniemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z roku 1991. Jak Państwo postrzegają dalszą realizację postanowień polsko-niemieckiego Okrągłego Stołu oraz ich wdrożenie? Dla stosunków polsko-niemieckich ważnym jest, aby porozumienie w ramach polskoniemieckiego Okrągłego Stołu zostało zrealizowane. W lipcu 2012 rząd Niemiec poinformował nas, że kontynuacja rozmów Okrągłego Stołu jest jego zamiarem. Zamiar ten bardzo nas cieszy. Widzimy to jako zadanie dla polskiego i niemieckiego rządu, aby porozumienie zostało zrealizowane w formie wzajemnej wymiany i aby podtrzymywać dialog także w przyszłości. 2. Do dziś nie ma w Polsce w regionach zamieszkanych przez mniejszość niemiecką ani jednej szkoły z nauczaniem w języku niemieckim. Niewiele jest również szkół dwujęzycznych. Jednak przynajmniej 30.000 uczniów rocznie korzysta w szkołach z nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej, przy czym zarówno struktura wiekowa mniejszości niemieckiej w Polsce (według spisu powszechnego) jak również pozytywny wzrost liczby uczniów w ostatnich latach wskazują na pozytywną tendencję. Czy widzą Państwo możliwość wsparcia ku znacznemu polepszeniu szkolnictwa mniejszości niemieckiej w Polsce? Jakie perspektywy rozwoju oraz wsparcia przewidują Państwo dla szkolnictwa Niemców w Polsce? Stosunki polsko-niemieckie mają duże znaczenie nie tylko dla tych dwóch państw sąsiadujących, ale także dla całej Europy. W latach poprzednich zainteresowanie i oferta nauki języka niemieckiego uległy znaczącemu zwiększeniu w wielu miejscach świata. Dla polsko-niemieckiego procesu pojednania byłoby ważne, aby w Polsce stworzono jeszcze więcej możliwości wymiany kulturalnej i oświatowej, a także nauki języka niemieckiego. Powinniśmy podchodzić do tego ze spokojem. Podkreślające wyższość wypowiedzi takiej jak Volkera Kaudera, według których „w Europie znów mówi się po niemiecku” nie są pomocne i ograniczają wymianę kulturalną i oświatową. 3. Oprócz szkolnictwa zaliczamy kulturę do jednego z filarów tożsamości narodowej Niemców w Polsce. Czy widzą Państwo możliwość włączenia społeczeństwa Niemców w Polsce do ogólnej polityki kulturowej Republiki Federalnej Niemiec? W ramach dobrych, sąsiedzkich stosunków z Polską nie widzimy problemu w tym, aby integrować członków niemieckojęzycznej mniejszości w Polsce w ogólną politykę kulturalną. Właściwie to już się to dzieje. Widzimy także sens w zakresie polityki kulturalnej w silniejszej ochronie członków niemieckojęzycznej mniejszości przeciw prowokacjom niektórych przedstawicieli wypędzonych, który wciąż reprezentują rewizjonistyczny obraz świata. 4. Niemcy w Polsce stali się w roku 1989 stałym elementem społeczeństwa. W województwie opolskim wyłaniają nawet radnych i burmistrzów, oraz tworzą koalicję rządową w województwie. Jaką rolę przypisuje Państwa partia mniejszości niemieckiej w szerzeniu niemieckiej kultury oraz języka za granicą? Mniejszość niemiecka w Polsce oraz obywatele niemieccy pochodzenia polskiego w Niemczech stanowią oczywiście naturalne pomosty porozumienia pomiędzy poszczególnymi społeczeństwami. Dotyczy to również kultury i języka. Mniejszość niemiecka odgrywa dużą rolę w przekazywaniu języka niemieckiego i kulturalnych zwyczajów. Nauka języka obcego oraz poznanie zwyczajów kulturalnych może być dla obu stron wzbogacające. Dla dalszego porozumienia uważamy, iż niezbędnym jest, aby wybrani politycy na poziomie komunalnym działali na rzecz wszystkich obywateli. 5. Niemcy w Polsce padają często ofiarą polityki przepełnionej stereotypami oraz uprzedzeniami w stosunku do Niemców. W szczególności prawica wykorzystuje chętnie obraz Niemca jako wroga, jako „wieczne zagrożenie”, aby zmotywować swój elektorat. W związku z tym bardzo ważne dla nas jest moralne wsparcie ze strony niemieckiej polityki. Czy widzą Państwo taką możliwość, że niemieccy politycy podczas wizyt w Polsce zainteresują się i otwarcie poruszą sprawy tutaj mieszkających Niemców? Czy widzą Państwo również możliwość zawarcia w programach oficjalnych wizyt standardowo spotkania z przedstawicielami mniejszości niemieckiej jako znak solidarności? Z uwagi na nieznaczną wiedzę polityków na temat sytuacji Niemców w Polsce jesteśmy gotowi bezpośrednio o tym informować. Czy widzą Państwo potrzebę zorganizowania spotkania informacyjnego dla gremium posłów do Bundestagu, aby pogłębić wiedzę na temat mniejszości niemieckiej w Polsce? Niestety stosunki niemieckie z Polską często są też obciążone dwuznacznymi, czasami nawet prowokacyjnymi wypowiedziami posłanki oraz szefowej wypędzonych Eriki Steinbach. Twierdzi ona, iż Polska jest współodpowiedzialna za jednoznacznie przez hitlerowskie Niemcy rozpoczętą II. Wojnę Światową. Doskonale znanych jest nam wiele innych rewizjonistycznych wypowiedzi ze wspieranego z pieniędzy rządowych Związku Wypędzonych. Fakt że takie wypowiedzi są w Polsce krytycznie odbierane można doskonale zrozumieć. Krytyka ta pochodzi nie tylko z „prawicowej sceny politycznej”, lecz także ze strony wielu Polek i Polaków, którzy w zasadzie są bardzo otwarci w stosunku do naszego kraju. Dla nas byłoby więc pierwszym ważnym krokiem, aby takie irytujące wypowiedzi z Niemiec nie miały miejsca i aby podstawa kulturowych i oświatowych stosunków z Niemcami nie była ciągłym obiektem pytań i wątpliwości. Wielu wysiedleńców miało znaczący wpływ na pojednanie z Polską. Kierownictwo Związku Wypędzonych jednak do nich nie należy.