Strategia BCI

advertisement
Strategia BCI
Strategia bezpośredniego celu inflacyjnego (BCI) polega na odrzuceniu wszelkich
celów pośrednich i skoncentrowaniu się na inflacji. Banki centralne, działające w ramach
BCI, analizują szerokie spektrum czynników mogących oddziaływać na inflację i na bazie ich
zmian podejmują decyzje co do stóp procentowych. Nie są związane żadnymi dodatkowymi
celami, takimi jak np. tempo wzrostu pieniądza lub poziom kursu walutowego, lecz mają
swobodę w decydowaniu o tym, co w danej chwili należy zrobić. Gdy widzą zagrożenia
mogące zwiększyć inflację, a zmiany stóp procentowych mogą pomóc – wówczas zmieniają
stopy. Gdy zagrożenia dla inflacji pozostają poza wpływem narzędzi będących w dyspozycji
banków centralnych – wówczas banki starają się jak najlepiej wytłumaczyć opinii publicznej,
dlaczego nic nie mogą zrobić. W strategii BCI bank centralny ma za zadanie utrzymać
inflację w celu i jest z tego zadania rozliczany. Cel inflacyjny może być wyznaczany np.
przez sam bank centralny lub przez rząd, a w tym drugim przypadku jego wykonanie jest
zlecane bankowi centralnemu. Bank ma do dyspozycji stopy procentowe oraz politykę
kursową i stara się tak je wykorzystać, by wykonać swoje zadanie.
Strategia BCI w Polsce
Cel inflacyjny może także być ustalany przez same władze monetarne, które następnie
zobowiązują się do jego osiągnięcia. Tak jest np. w Polsce, gdzie od 1998 r. polityka
pieniężna jest prowadzona w ramach strategii BCI. Cechą charakterystyczną BCI jest otwarte
liczbowe sformułowanie celu inflacyjnego. Aktualny cel inflacyjny w Polsce został określony
w Strategii polityki pieniężnej po 2003 r.: „(...) celem polityki pieniężnej
po 2003 r. jest ustabilizowanie stopy inflacji na poziomie 2,5% z dopuszczalnym przedziałem
wahań +/-1 punkt procentowy. Zdaniem Rady, określony wyżej ciągły cel inflacyjny jest w
warunkach polskich spójny z szybkim wzrostem gospodarczym. Jednocześnie wyznaczony
poziom celu inflacyjnego jest bliski oczekiwanej wartości referencyjnej dla kryterium
inflacyjnego. Wszelkie inne cele i zadania zlecane bankom centralnym są podporządkowane
zrealizowaniu celu inflacyjnego”. Ustawa o NBP mówi natomiast, że: „ Podstawowym celem
działalności NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, przy jednoczesnym wspieraniu
polityki gospodarczej Rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP”.
Rola celu inflacyjnego
Przykładanie tak dużego znaczenia do celu inflacyjnego wynika z przekonania, że
niska i stabilna inflacja sprzyja wszelkim innym przejawom życia gospodarczego. Tworzy
ona pozytywne warunki, jest pożądanym środowiskiem, w którym gospodarka może się
dobrze rozwijać. Można ją porównać do systemu nawadniania plantacji – jeśli dostarczona
jest odpowiednia ilość wody, wówczas można uprawiać różne rośliny, jeśli wody nie ma, to
nawet najlepiej się starając, stosując najnowsze metody uprawy i ochrony roślin - niewiele
można uzyskać. Bankowi centralnemu w BCI zleca się dbanie o system nawadniania – to jest
jego główna i najważniejsza odpowiedzialność. Jeśli może w czymś jeszcze pomóc, to bardzo
dobrze, ale pod warunkiem, że nie będzie to rodzić ryzyka dla funkcjonowania
"nawadniania". Cel inflacyjny jest jak wyznaczenie parametrów nawodnienia, które ma
osiągnąć bank centralny. Jeśli celu by nie było, mogłoby dochodzić do nieporozumień i
sprzeczek – szczególnie w sytuacjach, kiedy bank centralny twierdziłby, że system
nawadniania działa dobrze, natomiast właściciel plantacji miałby inne zdanie. Podanie
precyzyjnego celu inflacyjnego eliminuje takie ryzyko. Wszyscy wiedzą, czego należy się
spodziewać i co to znaczy nie wywiązać się ze zleconego zadania.
Warunki skuteczności strategii BCI
Aby w praktyce móc kontrolować inflację, przy pomocy stóp procentowych i polityki
kursowej, konieczne jest dobre rozpoznanie mechanizmu transmisji monetarnej. Innymi
słowy, trzeba zrozumieć, jak, którędy i z jaką siłą zmiany stóp banku centralnego wpływają
na inflację. Dlatego bardzo ważnym elementem efektywnej strategii BCI jest posiadanie przez
bank centralny precyzyjnej i szerokiej wiedzy na temat gospodarki. Banki centralne,
prowadzące politykę BCI, rozbudowują zespoły i departamenty analiz ekonomicznych,
prowadzą na szeroką skalę badania ekonomiczne i zbierają dane statystyczne. Działania te są
kluczowe dla skutecznego realizowania celu inflacyjnego. Bez nich trafienie w cel może się
zdarzyć jedynie przypadkiem.
W teorii strategii BCI zwraca się uwagę również na to, że staje się ona bardziej
efektywna w krajach o dobrze rozwiniętym systemie finansowym. System finansowy jest
bowiem jak pas transmisyjny przenoszący impulsy polityki pieniężnej. Gdy jest on w stanie
niedorozwoju, wówczas wpływ banku centralnego na inflację jest jeszcze bardziej
ograniczony. Trudno wtedy wymagać od władz monetarnych realizacji celu inflacyjnego,
gdyż inflacja jest w praktyce niezależna od ich decyzji. Efektywnemu funkcjonowaniu
systemu BCI sprzyja także równowaga w sektorze finansów publicznych.
Znaczenie i rodzaje niezależności banku centralnego
Praktyka polityki pieniężnej na świecie wskazuje, że niezależność banku centralnego
jest bardzo ważna dla osiągnięcia niskiej inflacji. W strategii BCI jest ona jeszcze ważniejsza,
gdyż bez niej bank centralny nie mógłby podejmować decyzji niezbędnych do utrzymania
niskiej inflacji, które mogą być niepopularne, ale z podjęcia których będzie potem rozliczany
w razie nieosiągnięcia celu inflacyjnego. Dlatego w krajach, w których wprowadzono BCI,
władze monetarne generalnie cieszą się wysokim stopniem niezależności. Niezależność władz
monetarnych ma dwa wymiary: niezależność celu (goal independence) oraz niezależność
instrumentów (instrument independence). Niezależność celu polega na tym, że to władze
monetarne ustalają same cel inflacyjny. Niezależność instrumentów oznacza, że władze
monetarne mają pełną swobodę w wyborze narzędzi, jakimi chcą się posługiwać i w ustalaniu
ich wartości. W ramach strategii BCI konieczne jest posiadanie drugiej z nich – bez niej bank
centralny nie ma możliwości efektywnego wykonywania nałożonego nań mandatu.
Przejrzystość działań
Z niezależnością banków centralnych wiąże się odpowiedzialność i przejrzystość
podejmowanych przez nie działań. Skoro zgodzono się zaufać bankom, wymaga się od nich,
by były w stanie wytłumaczyć się dlaczego robią to co robią i by choć częściowo potrafiły
przekonać opinię publiczną do swych racji. Dlatego zwykle muszą one regularnie
przedstawiać sprawozdania z tego, co robią – przed parlamentami, rządami, publikując
specjalne raporty, tłumacząc decyzje w mediach. Przejrzystość działań władz monetarnych
leży także w ich własnym interesie. Banki centralne nie mają możliwości bezpośredniego i
pełnego wpływu na inflację. Starają się ją kontrolować pośrednio. Teoria ekonomii
wskazuje tutaj na istotną rolę oczekiwań inflacyjnych. Jeżeli opinia publiczna wierzy, że
cel inflacyjny zostanie osiągnięty i spodziewa się przyszłej inflacji w pobliżu celu, wtedy
bankowi centralnemu łatwiej jest ten cel osiągnąć, a walka z inflacją kosztuje gospodarkę
mniej. Dlatego banki centralne w BCI starają się mówić jak najwięcej i jak najlepiej, tak by
skierować oczekiwania inflacyjne na cel inflacyjny. Budują w ten sposób swój prestiż i
zwiększają wiarygodność, które w strategii BCI stają się jednymi z najważniejszych
"aktywów" posiadanych przez banki centralne.
Definiowanie celu inflacyjnego
Ważną kwestią jest także wybór definicji celu inflacyjnego. Powinien on być łatwo
zrozumiały dla opinii publicznej. Dlatego zazwyczaj formułowany jest przy wykorzystaniu
indeksu CPI (indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych). Jednak CPI zawiera wiele takich
komponentów, które pozostają poza wpływem instrumentów polityki pieniężnej, np. ceny
żywności – one bardzo mocno zależą od plonów i urodzaju, które są poza gestią banku
centralnego. Dlatego dla banku centralnego trudniej jest sprawić by w celu było CPI, niż na
przykład inflacja bazowa. Dlaczego zatem nie formułować celów inflacyjnych w oparciu o
inflację bazową? Niektóre kraje tak robią. Łatwiej im wówczas trafić w cel, jednak opinia
publiczna trudniej się z nimi identyfikuje, gdyż słabiej "czuje" inflację bazową niż inflację
CPI.
Trójkąt niemożliwości a strategia BCI
Ze względu na "trójkąt niemożliwości", kraje prowadzące politykę pieniężną w
oparciu o strategię BCI raczej skłaniają się w kierunku płynnych reżimów kursowych.
W ramach swobody przepływów kapitałowych nie jest bowiem możliwe na dłuższą metę
równoczesne kontrolowanie kursu walutowego i stopy procentowej, co może prowadzić do
utraty kontroli nad inflacją. Przy próbach kontrolowania kursu cel inflacyjny musi zejść na
drugi plan, a przecież zgodnie z definicją BCI to właśnie on ma być najważniejszy. Trudności
towarzyszących próbom równoczesnego kontrolowania kursu i inflacji w ostatnich latach
doświadczył Bank Węgier. W 2003 r. postawił sobie za zadanie utrzymanie kursu forinta w
stosunkowo wąskim przedziale wahań i równoczesne osiągnięcie celu inflacyjnego. W
warunkach wysokiej inflacji Bank Węgier utrzymywał wysokie stopy procentowe. W
rezultacie forint zaczął się umacniać. Aby przeciwdziałać jego aprecjacji stopy zostały
obniżone. Udało się utrzymać kurs w założonym przedziale, jednak przez to niemożliwe
okazało się spełnienie celu inflacyjnego.
W jakich krajach stosuje się BCI?
Strategia BCI stała się bardzo popularna w latach 1990.. Pierwszym krajem, w którym
została przyjęta i stosowana z powodzeniem, była Nowa Zelandia. Później na BCI przeszło
wiele innych krajów rozwiniętych (Kanada, Norwegia, Szwecja, Wielka Brytania, Australia,
RPA, Brazylia, Chile). Na początku wydawało się, że BCI może być bezpiecznie stosowane
jedynie w krajach rozwiniętych, w których udało się już sprowadzić inflację do niskich
poziomów i które dobrze znają strukturę swych gospodarek i mechanizmy transmisji
impulsów monetarnych. Jednak w końcu lat 1990. BCI przyjęło kilka krajów
transformujących się, które nie spełniały powyższych założeń. Po kilku latach okazało się, że
w tych krajach BCI posłużyło jako skuteczna strategia dezinflacji. Wśród tych krajów była m.
in. Polska. Obecnie coraz więcej krajów oficjalnie przyznaje się do prowadzenia strategii BCI
lub bardzo do niej zbliżonej. Wydaje się także, że niektóre banki centralne w praktyce
prowadzą politykę BCI, pomimo że oficjalnie się do tego nie przyznają.
Download