Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych

advertisement
skutki decyzji podejmowanych na wstępnym etapie planowania badań, a także co
leży u podstaw udzielania priorytetu jakościowym bądź ilościowym metodom badawczym.
SŁOWA-KLUCZE
pamięć zbiorowa, lieux de mémoire, nośniki pamięci, ilościowe i jakościowe metody badawcze, paradygmat, problemy metodologiczne
Wstęp
Joanna Gubała
Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie
socjologicznych badań pamięci zbiorowej – wyższość metod jakościowych nad ilościowymi?
ABSTRAKT
Czy pamięć zbiorowa może być właściwie rozpoznana jedynie za pomocą
jakościowych metod badawczych – wywiadu swobodnego, zogniskowanych wywiadów grupowych bądź metod biograficznych? Czy pionierskie w Polsce badania
ilościowe Niny Assorodobraj z lat 60. skutecznie wprowadziły do socjologicznej
praktyki sondaż jako przydatne w tym celu narzędzie badawcze?
Tematem niniejszych rozważań chciałabym uczynić różnorodność podejść
badawczych w dziedzinie poznawania pamięci zbiorowej zarówno polskiego społeczeństwa, jak i mniejszych grup czy wspólnot pamięci. To, w jaki sposób
badacze konkretyzują i operacjonalizują pojęcie pamięci zbiorowej, a także ku jakim technikom ostatecznie się skłaniają, wpływa na ostateczny wynik ich dociekań
badawczych – to, w jaki sposób i na podstawie jakiego materiału empirycznego
wyciągać będą wnioski. Owo zróżnicowanie wynikać może z wielu czynników:
przyjmowania odmiennych paradygmatów czy podstawowych założeń, a także
upatrywania przejawów pamięci zbiorowej w różnorodnych, często jakościowo
i ontologicznie odmiennych zjawiskach. Poprzez przyjrzenie się przykładowym podejściom badawczym w tej dziedzinie, postaram się pokazać, jakie są praktyczne
130
Refleksja metodologiczna jest niezbędna w przypadku przeprowadzania każdego badania zjawisk społecznych. Bez niej nie można by było
mieć pewności, iż dane badanie odpowiada określonym standardom naukowym, jego wyniki przyczynią się do rozwoju wiedzy socjologicznej,
a wyciągnięte wnioski mogą stanowić podstawę do późniejszych odniesień
dla innych badaczy społecznych. Dlatego tak ważna jest dbałość o poprawność metodologiczną i warsztat badawczy. Co jednak, jeśli materia,
z którą badacz społeczny musi się zmierzyć, nie poddaje się prostym definicjom, przyjętych terminów nie da się łatwo zoperacjonalizować, a obszar,
który stanowi przedmiot badania, podlega ciągłym przemianom? Są to
główne bolączki, które stanowią wyzwanie dla socjologów chcących rozpoznać problematykę pamięci zbiorowej – niezależnie od tego, czy koncentrują się na dużych grupach społecznych (np. społeczeństwie polskim), czy
też niewielkich, lokalnych wspólnotach pamięci, ani też, którym metodom
badawczym – ilościowym czy jakościowym – przyznają prymat w konkretnym badaniu. Subtelność tematyki za każdym razem niesie ze sobą
podobne problemy.
Definicje
Wątpliwości pojawiają się już na pierwszym etapie projektowania
badań, czyli w momencie wyboru terminu, jakim określa się analizowane
zjawisko. I tak Barbara Szacka (2006), członek zespołu naukowego i spadwww.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
kobierczyni myśli profesor Niny Assorodobraj, wychodząc od określenia
świadomości historycznej, powtarza za Maurice’em Halbwachsem (1969)
termin pamięci zbiorowej, lecz także w niektórych przypadkach posługuje
się sformułowaniem pamięć społeczna. Do terminu pamięć zbiorowa przychylają się także Andrzej Szpociński i Tadeusz Kwiatkowski (2006). W polskiej literaturze socjologicznej coraz częściej spotyka się także terminy
pamięć kulturowa (pojęcie Jana Assmanna) oraz domeny czy miejsca pamięci, powtarzane za Pierre'm Norą (1989).
Podobna sytuacja występuje w momencie definiowania obranego
terminu. W przypadku badań Szackiej napotykamy definicję pamięci zbiorowej jako dynamicznego systemu wyobrażeń o przeszłości danej społeczności, konstruowanego przez jej członków, z treści o zróżnicowanym charakterze i różnorodnej genezie, w toku procesu obejmującego złożone
sekwencje społecznych interakcji (akty komunikacji, uczestnictwo w działaniach publicznych, dyskusje o zbiorowym dziedzictwie, wymiana
doświadczeń, negocjowanie znaczeń) przebiegających zgodnie z ustalonymi społecznie i kulturowo regułami (Szacka 2006 za Kwiatkowski 2008:
16).
W podobnym kierunku, choć jeszcze szerzej, definiują ją (pozostając także przy terminie „pamięć zbiorowa”) Szpociński i Kwiatkowski. Dla
nich pamięć zbiorowa to wszystko to, co „pozostaje z przeszłości w przeżyciach członków grupy lub co poczynią swoją przeszłością – zbiór
wspomnień o zdarzeniach (rzeczywistych lub zmyślonych), przeżytych
bezpośrednio lub takich, o których wiedza przekazywana jest z pokolenia
na pokolenia w tradycji ustnej, pisanej lub za pośrednictwem kanałów informacyjnych” (Szpociński, Kwiatkowski 2006: 27).
Kaja Kaźmierska podaje za Barbarą Szacką oraz Markiem Ziółkowskim rozróżnienie, w którym pojawiają się dwa, często zamiennie stosowane terminy (pamięć zbiorowa oraz pamięć społeczna), stanowiące jednak odmienne poziomy pamięci – pierwszy typ odnosi się do pamięci
oficjalnej, urzędowej, kreowanej przez publiczne instytucje, drugi zaś (społeczny) wymiar pamięci to poziom zbiorowy, kolektywny, podtrzymywany
131
przez instytucje społeczeństwa obywatelskiego. Wyszczególniany jest także ostatni, najbardziej związany z pracą badawczą autorki – biograficzny
wymiar pamięci, którego nośnikiem są jednostki i przez takich właśnie aktorów niezwiązanych z instytucjami dwóch pierwszych poziomów jest ona
podtrzymywana (Kaźmierska 2008b: 86).
Inne akcenty w definiowaniu pamięci napotykamy u Jana Assmanna i jego następców (Assmann 2008). Obierają oni na wstępie termin
„pamięci kulturowej” (odnoszący się do zjawisk posiadających status rytuału – zarówno funkcję praktyczną, jak i sens uniwersalny – których celem
jest przekazywanie i urzeczywistnianie istotnych znaczeń), jako właściwszy
sferze, która postrzegana jest jako najbardziej istotna w dziedzinie zbiorowego odniesienia do przeszłości. Autorzy ci zarysowują ten obszar
zbiorowego pamiętania w odróżnieniu od pamięci mimetycznej (wzorców
działań oraz obyczajów), pamięci rzeczy (rzeczywistości materialnej, nośników wyobrażeń o celowości, twórcy i przeszłości obiektu) oraz pamięci
komunikatywnej (języku i sposobu komunikacji pozwalającej na interakcję
z otoczeniem, świadomość i pamięć). Główną rolą tego rodzaju pamięci
zbiorowej jest, według Assmanna, przekazywanie znaczenia. Przykładem
mogą być rytuały, które w pewnym momencie przestają pełnić wyłącznie
funkcję praktyczną (choć dzięki tej funkcji mogą w ogóle zaistnieć) i stają
się nośnikiem szerzej rozumianego i podzielanego przez członków zbiorowości uniwersalnego sensu. Do pamięci kulturowej zalicza się, według
autora, również wszystkie „brzemienne w skutki wydarzenia z prze-szłości,
których pamięć jest podtrzymywana przez formację kulturową (teksty, obrzędy, pomniki), oraz przekazy zinstytucjonalizowane (recytacje, ćwiczenia,
obchody)” (Milchman, Rosenberg 2003: 135).
Jeszcze inną propozycję można powtórzyć za Norą (1989), który
wskazuje na następujące po sobie, odmienne stosunki społeczności do
przeszłości, gdzie podejście współczesnych plasowałoby się w obrębie pojęcia lieux de mémoire (w odróżnieniu od wcześniejszego stadium milieux
de mémoire), tłumaczonego na język polski bądź to jako „miejsca pamięci”
lub, bardziej zręcznie i lepiej oddające sens terminu, domeny pamięci
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
i strefy pamięci. Równie popularne jest określanie zjawiska kolektywnego
odnoszenia się do historii pamięcią przeszłości, co jednak częściej znajduje zastosowanie wśród przedstawicieli dziedzin nauki innych niż socjologia.
Przyjmowanie określonego terminu oraz dalsza jego definicja często skutkuje odmiennymi ścieżkami późniejszych badań. Dlatego tak ważne jest
przyjrzenie się, od czego współcześni badacze pamięci zbiorowej rozpoczynają swoje dociekania, jakie definicje przyjmują jako swój punkt wyjścia.
Odpowiednio definiowana pamięć zbiorowa skłania badaczy do
obierania określonych technik – jednych opierających się na pogłębionych
relacjach osobistych, innych nastawionych na uzyskanie informacji za pomocą zadawania konkretnych pytań przedstawicielom zbiorowości w ramach sondażu opinii, jeszcze innych ograniczonych do badania wytworów
kulturowych (źródeł pisanych, przemówień, publicznych debat bądź wytworów sztuki).
Paradygmaty
Wydaje się, że w oparciu o wcześniej zarysowane różnorodne próby definicji, możemy próbować wskazać cztery naczelne perspektywy/paradygmaty funkcjonujące w dziedzinie badań społecznych, których
centrum zainteresowań stanowią zagadnienia pamięci zbiorowej. Perspektywy te w różnym stopniu powiązane są z europejską tradycją badań nad
pamięcią – z jednej strony pojawia się nurt oral history, który w Polsce jest
dosyć świeżym spojrzeniem, podczas gdy początki całego ruchu sięgają lat
60. i 70., z drugiej zaś podejście ilościowe, stanowiące oryginalny pomysł
polskich badaczy, nieobecny w praktyce badawczej innych krajów europejskich i pozaeuropejskich, jeszcze inne natomiast koncentrują się na
ogólnoświatowych tendencjach w obszarze przeobrażeń kolektywnego
upamiętniania w postaci renesansu pamięci (m.in. Ricoeur 2006) czy koncepcji lieux de mémoire (Nora 1989). Mając świadomość, iż polscy
badawcze bardzo często czerpią wiedzę i doświadczenie z dorobku europejskiej i amerykańskiej tradycji badań pamięci zbiorowej, a także istnienia
132
niezmierzonej ilości empirycznych przedsięwzięć badawczych innych krajów, postaram się scharakteryzować najczęściej występujące perspektywy
w tym obszarze jedynie na podstawie polskich prób badawczych – jako
odnoszących się w dużej do wspólnego mianownika pamięci zbiorowej
społeczeństwa polskiego (choć różnorodnie nazywanej, definiowanej
i identyfikowanej) – dzięki czemu łatwiej będzie dostrzec zachodzące na
tym polu różnice.
Wiedza o pamięci zbiorowej czerpana z biograficznych doświadczeń jednostkowych (pamięć jednostkowa w społecznym
kontekście)
Historia mówiona, stanowiąca charakterystyczny przejaw omawianej perspektywy, przez badaczy określana jest jako „samoświadoma,
poddana pewnej dyscyplinie rozmowa między dwoma ludźmi na temat niektórych aspektów (doświadczonej) przeszłości uważanych za historycznie
istotne, prowadzona z zamiarem jej zarejestrowania” (Filipkowski 2006).
Perspektywa ta zdecydowanie nie jest nastawiona na ilościowe zliczanie
odpowiedzi na konkretne pytania dotyczące przeszłości grupy, w której dana jednostka funkcjonuje lub funkcjonowała. Temu podejściu przyświeca
przekonanie, iż w badaniach społecznych związanych z przeszłością nie
należy dążyć do poznania „faktów z perspektywy zbiorowości”, „powszechnie podzielanej wersji wydarzeń”, a przynajmniej „wizji wspólnej danej
grupie”. Dla zwolenników tego pierwszego „paradygmatu” w badaniach
pamięci zbiorowej ważny jest przede wszystkim sposób postrzegania przeszłości, a także rzeczywistości, przez pryzmat własnego, indywidualnego
doświadczenia rozmówców. To, jak jednostka pojmuje określone zjawiska
społeczne czy polityczne (z przeszłości bądź te najbardziej współczesne),
może stanowić podstawę do rozpoznawania źródeł określonych postaw,
poglądów bądź przyczyn wydarzeń z przeszłości. Tego typu kontrolowane
rozmowy mogą ostatecznie prowadzić do głębszego zrozumienia sposobu
postrzegania przeszłych wydarzeń, co następnie może stanowić przyczywww.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
nek do rozważań nad odmiennymi wizjami przeszłości występującymi
w ramach danej grupy, a także szerszej zbiorowości (Gąsior 2007).
Dla badaczy z tego nurtu ważna jest świadomość pewnej ulotności
oraz przemijalności pamięci. Dlatego często badania z obszaru oral history
spotyka się w dziedzinach do tego pory nierozpoznanych bądź związanych
z głosem ludzi dotychczas wykluczonych, pozbawionych możliwości przekazania własnej wizji przeszłości szerszej grupie. Często okazuje się, iż
wątki powszechnie przejawiające się w doświadczeniu pokoleniowym lub
biograficznym rozmówców nie znajdują odzwierciedlenia w dotychczasowych badaniach społecznych i biograficznych. I właśnie te braki przedstawiciele perspektywy historii mówionej starają się poprzez swoją działalność
archiwizacyjną zapełnić, by ważne i nieznane szerszej publiczności wizje
przeszłości nie zaginęły wraz z odejściem ostatnich świadków wydarzeń
(tamże).
Bardziej socjologicznym wyrazem tego nurtu jest stosowanie metody biograficznej. Jak tłumaczy Piotr Filipkowski, zajmujący się w swojej
pracy naukowej narracjami biograficznymi, „chodzi o to, by rozmówca możliwie swobodnie opowiadał swoją historię / biografię, a w niej – używając
swoich kategorii – relacjonował zdarzenia ze względu na które przychodzimy do niego” (2006). Kaźmierska natomiast, za Fritzem Schütze, podaje
istotę wywiadu biograficznego jako „otrzymywanie opowieści o życiu, nie
będącej sumą odpowiedzi na stawiane pytania, lecz spontaniczną narracją,
która nie jest zakłócona interwencją badacza” (2008b). Metoda biograficzna to właśnie jeden z tych nurtów, które silnie związane są z europejską
tradycją, a w szczególności – z niemiecką szkołą badań, związaną z orientacją interpretatywną socjologią biografistyczną wspominanego powyżej
Fritza Schütze (Filipkowski 2006). Przykładem zastosowania tej perspektywy w badaniach społecznych podejmowanych w Polsce mogą być
projekty bazujące na wywiadach biograficznych, w których osią rozmowy
stały się wspomnienia jednostek o wojnie (projekt łódzkich socjologów realizowany w latach 90., zatytułowany „Biografia a tożsamość narodowa” –
kilkadziesiąt wywiadów na temat różnorodnych wojennych i powojennych
133
doświadczeń związanych z okupacją w Polsce i na Kresach Wschodnich).
Technika wywiadu biograficzna często pojawia się także w próbach dotarcia do doświadczenia biograficznego Żydów w badaniach nad Zagładą
(tamże).
Pamięć zbiorowa jako zjawisko agregatywne, badane poprzez
ilościowe próby dotarcia do opinii respondentów o przeszłości
i jej roli we współczesności
Jest to podejście charakterystyczne dla prób podejmowanych przez
Ninę Assorodobraj, Barbarę Szacką, Andrzeja Szpocińskiego oraz Piotra
T. Kwiatkowskiego. Jak we wstępie swojej książki pisze Barbara Szacka
(2006: 7), zainicjowane w latach 60. XX wieku badania pamięci zbiorowej
metodą ankietową były pierwszymi tego typu projektami w skali światowej
i do czasów współczesnych przez nikogo nienaśladowanymi. Jest to zatem
najbardziej specyficzne, polskie spojrzenie na tę materię. Działania podejmowane przez przedstawicieli tego paradygmatu wynikają z przekonania,
iż pamięć zbiorowa (wizja przeszłości podzielana przez daną zbiorowość)
może być przez jednostki wyrażana i właśnie za pomocą takich jednostkowych odpowiedzi badacze mogą wyciągać wnioski o aktualnym kształcie
i zasobie kolektywnej pamięci. Dlatego też przedstawiciele tej perspektywy
są zdania, iż pamięć zbiorowa, jako zjawisko ponadindywidualne, jest możliwe do zbadania za pomocą narzędzi ilościowych. Badania te prowadzone
są na losowej próbie mieszkańców Polski, za pomocą różnego rodzaju
kwestionariuszy (ankiety pocztowej, wywiadu CAPI/CATI). Dzięki coraz
większej ilości tego typu przedsięwzięć badawczych, do tej pory udało się
zgromadzić bogatą bazę danych obrazującą przemiany pamięci zbiorowej
polskiego społeczeństwa, a standaryzowane wskaźniki empiryczne pozwalają na porównywanie wyników poszczególnych projektów (Kwiatkowski
2008: 45).
W tej perspektywie zmienia się także zestaw tematów stanowiących
podstawę badań. Badacze nie koncentrują się na indywidualnych opowiewww.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
ściach, biografiach, wspomnieniach o wydarzeniach, w których brało się
udział. W tego typu ilościowych badaniach pytania dotyczą najczęściej poziomu zainteresowania respondentów przeszłością, kanonu narodowej
tradycji, negatywnie ocenianych przeszłych wydarzeń i postaci, a także
wątków międzypokoleniowego przekazu wizji przeszłości.
Pamięć zbiorowa jako nieuchwytny i nieistniejący poza wytworami i zachowaniami jednostek konstrukt (badania wytworów
kulturowych, praktyk upamiętniających, debat publicznych)
Ta perspektywa badawcza koncentruje się w głównej mierze na
tkance kulturowej i komunikacyjnej społeczności, której pamięć zbiorowa
stanowi przedmiot badań. Jeśli odwołać się jeszcze raz do definicji Szackiej, bardziej niż na zbiór wyobrażeń członków zbiorowości o jej przeszłości, zwracają one uwagę na sposoby ich upamiętniania i przekazywania o nich wiedzy uważanej za obowiązkowe wyposażenie członka tej
zbiorowości jako na te najbardziej uchwytne i możliwe do socjologicznego
zbadania rzeczywiste działania członków grupy (Szacka 2006: 19). Techniki dobierane w tego typu projektach to w większości przypadków
obserwacja, narzędzia analizy treści (ilościowe i jakościowe), analiza danych zastanych, narzędzia socjologii wizualnej oraz socjologii sztuki.
Wspólnymi mianownikiem tych wszystkich technik jest fakt, iż odwołują się
one do tego, co ludzie robią albo o czym mówią w kontekście przeszłości,
jednak bez bezpośredniego indagowania ich w tym temacie. Sporą częścią
badań prowadzonych w ramach tej perspektywy jest analiza praktyk upamiętniających – jednych z silniej obecnych w przestrzeni publicznej nawiązań do przeszłości – a także wszelkie badania i analizy nośników pamięci
zbiorowej (Kula 2002). Jeśliby odnieść się do innego niż polskiego środowiska badań nad pamięcią, to chociażby w ostatnim, październikowym
numerze „Memory Studies” (wydawanego od 2008 roku czasopisma koncentrującego się na teoretycznych i metodologicznych zagadnieniach tego
obszaru problemowego) pojawiło się kilka artykułów, które za przedmiot
134
rozważań brały właśnie nie deklaracje ludzi na temat przeszłych zdarzeń
(wynik sondażu czy wywiadu), ale ich działalność wokół zagadnień przeszłości. Przykładowo, Paulo Drinot (Website of memory: The War of the
Pacific [1879–84] in the global age of YouTube), José van Dijck (Flickr and
the culture of connectivity: Sharing views, experiences, memories) skoncentrowali się na sposobie, w jaki przeszłość uobecnia się w dobie nowych
mediów społecznościowych – przedmiotem ich badań stały się serwisy YouTube.com oraz Flickr. Pierwszy autor zwraca przede wszystkim uwagę na
to, w jaki sposób komentarze zamieszczane pod konkretnym filmem wideo
umożliwiają wymianę oraz reprodukcję wyobrażeń na temat przeszłości,
pomijając granice terytorialne i grupowe. Drugi zaś rozważa sam proces
powstawania ogromnych baz zdjęć cyfrowych (serwisów społecznościowych opartych o zamieszczanie fotografii) w kontekście ich udziału
w podtrzymywaniu określonej wizji przeszłości. Jeszcze inne spojrzenie na
przeszłość w odniesieniu do kulturowych artefaktów proponuje Andrew Blaikie (Imagining the face of a nation: Scotland, modernity and the places of
memory), zwracając się ku bardziej tradycyjnym mediom – literatury i filmu
– i rozpatrując zawarte w nich obrazy jako przyczyniające się do powstania
określonych miejsc pamięci danej zbiorowości (w tym przypadku narodu
szkockiego).
Pamięć zbiorowa i jej społeczne stawanie się – perspektywa
dyskursowa, wątki polityki historycznej
Ostatnim nurtem badań pamięci zbiorowej jest grupa badań poruszająca problematykę zmian zachodzących w ramach pamięci zbiorowej
oraz narzędzi kształtowania tej pamięci. W tym obszarze plasują się zatem
wszelkie badania koncentrujące się na zbiorowej niepamięci, rozważania
dotyczące białych plam w zbiorowym upamiętnianiu, a także bieżącej polityki historycznej, stanowiącej narzędzie wpływania elit władzy na treści
podzielanej powszechnie zbiorowej pamięci. Przykładem prac z tego nurtu
są z pewnością publikacje Lecha Nijakowskiego: Domeny symboliczne.
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
Konflikty narodowe i etniczne w wymiarze symbolicznym (2006) oraz Polska polityka pamięci. Esej socjologiczny (2008). Jest to z pewnością nurt,
który przynosi najwięcej problemów natury metodologicznej, gdyż stara się
dociec, co tak naprawdę wpływa na kształt pamięci zbiorowej, jakie są determinanty jej przemian, a także w jaki sposób działalność podmiotów
publicznych wpływa na najniższy, społeczny wymiar kolektywnego pamiętania.
Powyższe rozróżnienie odnosiło się przede wszystkim do nauk społecznych. Sam obszar pamięci zbiorowej przyciąga jednak uwagę nie tylko
przedstawicieli socjologii, ale także kulturoznawstwa, geografii, antropologii
kulturowej, etnologii czy w końcu historii. Każda z tych dziedzin wprowadza
swoje własne, zależne od specyfiki danej gałęzi nauki spojrzenie na problem pamięci, odpowiednio ją definiując i upatrując jej przejawy w odmiennych zjawiskach. W każdej z nich zapewne udałoby się także wyróżnić co
najmniej kilka unikalnych perspektyw – jest to temat na oddzielne opracowanie. Warto jednak odnieść się przez chwilę do roli historii jako nauki
w obszarze refleksji nad wyobrażeniami na temat przeszłości. Przez wielu
naukowców jest ona bowiem stawiana niejako w opozycji do niuansującej
i bardziej subiektywnej wizji przeszłości kształtującej się w ramach pamięci
zbiorowości (którą to za przedmiot swoich badań obiera socjologia). Dominick Lacapra, snując rozważania nad traumą oraz pracą nad pamięcią,
oddaje bardzo dobrze współzależność występującą między tymi dwoma
zjawiskami.
Historia i pamięć nie powinny być ani przeciwstawiane sobie jako binarne
opozycje, ani mylone ze sobą. Ich relacje są złożone. Jeden z głównych argumentów, które przedstawiam, dotyczy tego, że historiografia w sposób
najbardziej bezpośredni wpływa na sferę publiczną, a jej charakter nie jest
czysto profesjonalny ani techniczny, szczególnie wówczas, gdy dotyka problemów pamięci, w tym oczywiście problemów zapominania, tłumienia
i unikania. (…) W każdym razie pamięć jako część doświadczenia danej
grupy wiąże się ze sposobem, w jaki grupa ta odnosi się do własnej przeszłości w kontekście jej wpływu na teraźniejszość i przyszłość (Lacapra
2009: 90).
135
Trochę inne spojrzenie na tę sprawę prezentuje Barbara Szacka.
Pamięć zbiorową przeciwstawia ona historii jako zjawisko, które zdecydowanie różni się od naukowej perspektywy patrzenia na przeszłość.
Powołując się na Jamesa V. Wertscha, wskazuje na różniące je cechy: „historia jest świadoma złożoności zjawisk, zachowuje dystans wobec tego,
o czym mówi, wie, że na wszystko można patrzeć z różnych perspektyw,
godzi się z niejasnością i wieloznacznością motywów i zachowań. Pamięć
zbiorowa natomiast upraszcza, jest stronnicza i uznaje tylko jeden punkt
widzenia. Nie znosi żadnych wieloznaczności, a nadto sprowadza wydarzenia do mitycznych archetypów” (Wertsch 2002 za: Szacka 2006: 26).
Zwraca zatem uwagę na to, co już wcześniej przeczytać można było
w pracach Assorodobraj – że pamięć zbiorowa należy do dziedziny zjawisk
budzących emocje, dzielących zbiorowości w zależności od tego, z którą
grupą i którymi treściami pamięci zbiorowej się zgadzają, bądź nie.
Historia zatem, jako koncentrująca się na tym samym obszarze, co
pamięć zbiorowa (czasach przeszłych), jednak przyjmując inną perspektywę, musi wciąż pamiętać, iż jest uwikłana w swoiste sprzężenie zwrotne.
Tworząc artefakty w postaci opracowań naukowych opisujących fakty historyczne, na podstawie których powstają następnie podręczniki do nauki
historii, dostarcza podstaw dla kształtowania pamięci zbiorowej. Przeszłość
dla historyków i socjologów to zatem nie to samo – należy mimo wszystko
odróżnić wydarzenia z przeszłości od wizji i wyobrażeń, które występują
w ramach danej zbiorowości. Chociaż coraz częściej obserwowane jest
otwarcie historii (jako nauki) na źródła w postaci oral history, czyli narracji
świadków historii (zbliżonych do socjologicznej perspektywy przyznającej
możliwość istnienia różnorodnych wersji w postrzeganiu przeszłości), to
jednak wciąż ta gałąź nauki wydaje się patrzeć na przeszłość w nieco inny,
bardziej tradycyjny sposób.
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
Nośniki pamięci zbiorowej
Nierozerwalnie z kwestią pamięci zbiorowej łączy się refleksja dotycząca materialnych reprezentacji pamięci, zwanych w socjologii i historii
nośnikami pamięci, tłumaczonymi jako wszelkie sposoby wykorzystywania
kanałów pamięci i utrwalania obrazów przeszłości. Sposoby te wynikają ze
znanej i przytaczanej przez Assmanna prawidłowości, iż „myślenie opiera
się na abstrakcji, pamiętanie zaś – na konkretach” (Assmann 2008: 53).
Jeżeli jakieś wydarzenie ma na stałe zagościć w pamięci zbiorowej, musi
zyskać materialny odpowiednik, symbol. W tym momencie, według autora,
„pojęcie stapia się z obrazem”, co nie pozostaje bez wpływu na formę zapamiętywanych wydarzeń i same treści pamięci.
W kontekście podejmowania badań społecznych, socjologowie odwołują się do różnorodnych zjawisk będących nośnikami pamięci zbiorowej
– bądź to bezpośrednio, bądź jako wskaźników kolektywnych wyobrażeń
o przeszłości. I tak, podstawą badań zwróconych ku przeszłości mogą być
bezpośrednie relacje ludzi, którzy byli świadkami minionych wydarzeń.
W tym przypadku nośnikiem pamięci zbiorowej jest sam człowiek, jego
pamięć jednostkowa, a także wspomnienia i narracje, będące wzbogaceniem jego indywidualnej biografii. Tego typu badania podejmuje między
innymi Kaja Kaźmierska w swojej książce Biografia i pamięć. Na przykładzie pokoleniowego doświadczenia ocalonych z Zagłady (2008b),
koncentrując się na podróży oraz powrocie do miejsca urodzenia jako elemencie istotnym w konstruowaniu jednostkowej biografii, a także wspominany już projekt badawczy „Biografia i tożsamość narodowa”, prowadzony w Katedrze Socjologii Kultury pod przewodnictwem prof. Zbigniewa
Bokszańskiego.
W polskiej praktyce badawczej liczne są także próby wyciągania
wniosków o aktualnym stanie pamięci zbiorowej danej zbiorowości z obserwacji podejmowanych przez nią praktyk upamiętniających w formie
uroczystości rocznicowych, rekonstrukcji historycznych bądź formalnych
inicjatyw nazewnictwa ulic oraz budowania pomników. W tym kierunku
136
zmierzają coroczne edycje edukacyjno-badawczego projektu Instytutu Stefana Starzyńskiego „Kultura pamięci XX wieku w Polsce i Niemczech”,
próbującego zgłębić właśnie ten aspekt zbiorowego upamiętniania. W kontekście bardziej naukowej refleksji, tym tematem zajmuje się między innymi
wspominany już Piotr Tadeusz Kwiatkowski (2008) w swoim artykule Rekonstrukcje historyczne jako sposób doświadczania przeszłości.
Zwracanie się ku wytworom kulturowym, materialnym artefaktom
działalności danej społeczności, wyrażającym się przede wszystkim
w zbiorach muzealnych oraz dziełach sztuki odnoszących się do konkretnych wydarzeń z przeszłości, to także jeden ze sposobów czerpania
informacji o tym, jakie trendy występują w dziedzinie zbiorowego pamiętania na danym obszarze. Przeobrażenia tego typu nośników, eksponowanie
jednych wątków kosztem innych, czy też faktycznie niszczenie bądź powoływanie do życia kolejnych materialnych wytworów – te wątki przyciągają
uwagę takich socjologów, jak Iwona Kurz (Przepisywanie pamięci: przypadek Muzeum Powstania Warszawskiego, 2007) oraz Marian Golka (2009),
a także historyków – by wspomnieć Marcina Kulę i jego wyczerpującą pracę Nośniki pamięci historycznej (2002).
Długa tradycja refleksji nad stanem dyskursu publicznego i zjawisk
w nim zachodzących także ma swój rozdział odnoszący się do wątków kolektywnej pamięci, w szczególności jej politycznego wymiaru w formie
polityki historycznej (bądź, jak niektórzy wolą, polityki pamięci − por. Nijakowski 2008). Analizy debaty publicznej stosowane są przy okazji
pojawiania się kolejnych kontrowersyjnych kwestii związanych z powolnym
zapełnianiem białych plam w polskiej zbiorowej pamięci. Pod tym względem sztandarowym przykładem są dyskusje po publikacjach Jana
Tomasza Grossa – Sąsiedzi. Zagłada żydowskiego miasteczka oraz Strach
– wyrażające się między innymi w dwóch publikacjach: Spór o Jedwabne:
analiza debaty publicznej Piotra Foreckiego (2008) oraz Polski spór
o książkę „Strach” Jana Tomasza Grossa w perspektywie „pośredniczącej”
analizy dyskursu Marka Czyżewskiego (2009).
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
Także przestrzeń miejska, będąca przedmiotem zainteresowania
licznych socjologów i geografów miasta, niesie w sobie liczne wątki nawiązujące do przeszłości – nie tylko w materialnym wymiarze (architektura,
układ ulic, zagospodarowanie terenu), ale przede wszystkim w odniesieniu
do obszarów znaczących, terytorium stanowiącego podstawę więzi, powiązanego z przeszłością w symboliczny, niebezpośredni sposób. I właśnie
ten symboliczny wymiar w swojej książce Domeny symboliczne. O znaczeniu pomników w przestrzeni dominacji symbolicznej na przykładzie Śląska
zgłębiał Lech M. Nijakowski (2006).
Jak wspominałam na początku, zjawisko pamięci zbiorowej przyciąga uwagę przedstawicieli różnorodnych gałęzi nauki. Dużą część z nich
stanowią kulturoznawcy, którzy w obszarze reprezentacji kulturowych (teatru, filmu, sztuki, literatury) starają się dostrzec z jednej strony zabieranie
przez autorów głosu w ważnej debacie na temat przeszłości, z drugiej zaś
– naturalną tendencję do uwieczniania historii i stawanie się kulturowych
artefaktów nośnikiem aktualnych wyobrażeń o przeszłości. Stąd też biorą
się w literaturze naukowej takie pozycje, jak Sztuka po Holocauście Eleonory Jedlińskiej, Pamięć Shoah: kulturowe reprezentacje i praktyki upamiętniania Anny Zeidler-Janiszewskiej i Tomasza Majewskiego, Nasza
klasa Tadeusza Słobodzianka, czy Pamięć zbiorowa i kulturowa: współczesna perspektywa niemiecka Magdaleny Saryusz-Wolskiej.
Do istoty zjawiska funkcjonowania nośników pamięci zbiorowej,
a także ich empirycznej przydatności dla badaczy społecznych, odnosi się
jedno z rozumień terminu medializacja, który Bartosz Korzeniewski definiował jako „zjawisko związane z wpływem wszelkich nośników pamięci na
obraz przeszłości, (…) o tego typu zapośredniczenia czy nośniki pamięci
jak pismo, literatura, muzeum, uroczystości rocznicowe, fotografia, cmentarze i pomniki, film, a także miasto czy sztuka” (Korzeniewski 2007: 9).
Ważnym pytaniem w tym kontekście wydaje się to, jak określić wpływ danego nośnika na zapamiętywane treści. Specyfika każdego nośnika,
a zarazem różnorodne możliwości dotarcia do odbiorców i oddziaływania
na przeróżnych obszarach rzutują na to, w jaki sposób dany fragment
137
przeszłości będzie odczytywany. Dla badaczy społecznych specyfika nośnika jako medium stanowi kolejne wyzwanie na drodze empirycznych
dociekań. „Skoro trwanie pamięci społecznej uzależnione jest od artefaktów, które pełnią funkcję nośników pamięci, to oczywiste zmiany tych
nośników – a przede wszystkim sposobów komunikowania – wywołują
również zmiany w formach, a pewnie i treści pamięci społecznej” (Golka
2009: 127). Nawiązując do tego stwierdzenia Mariana Golki, można stwierdzić, iż nośniki pamięci bardzo silnie oddziałują na to, co społeczeństwo
pamięta, a także w jaki sposób to czyni. Rozwój technologii, a co za tym
idzie – zmiany paradygmatów upamiętniania (Golka wskazuje cztery główne paradygmaty: mowa, pismo, fotografia i Internet), przyczyniają się do
odmiennego odbioru przekazywanych za pomocą różnych nośników treści,
a także, poprzez wykorzystywanie różnorodnych kanałów, zmiany samej
zawartości pamięci zbiorowej. Autor, powołując się na słowa Marshalla
McLuhana „przekaźnik jest przekazem”, stwierdza, iż media (formy nośników) oddziałują na charakter, rangę i funkcjonowanie poszczególnych
treści pamięci zbiorowej poprzez specyfikę odbioru i sposób oddziaływania
konkretnych nośników (tamże). Biorąc pod uwagę wskazane przez niego
zjawisko, także sam proces poznawania tak zmiennej w charakterze materii pamięci zbiorowej nie powinien pozostawać obojętny na zmiany
funkcjonujących w społeczeństwie nośników. Czy badacze społeczni faktycznie zwracają uwagę na tę zmienność paradygmatów upamiętniania?
Czy te przeobrażenia są zauważalne na przestrzeni lat w literaturze socjologicznej?
Metodologia
Nie ma jednej, sprawdzonej metodologii prowadzenia badań nad
pamięcią zbiorową. Można by rzec – niestety. W związku z tym, zapoznając się z bogatą literaturą przedmiotu, napotykamy bardzo wiele
różnorodnych podejść, często nieprzystających do siebie właśnie pod
względem warsztatu metodologicznego. Skąd wynika takie bogactwo perwww.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
spektyw występujących w tej materii? Przede wszystkim, zróżnicowanie
technik podyktowane jest odmiennym przedmiotem badań – pod tym kątem na różnorodność pojawiających się podejść badawczych spogląda
w swojej klasyfikacji Piotr Tadeusz Kwiatkowski w książce Pamięć zbiorowa społeczeństwa polskiego w okresie transformacji (2008).
Jego klasyfikacja zorganizowana jest według dwóch wymiarów, według których charakteryzuje pojawiające się typy badań pamięci zbiorowej.
Z jednej strony, jest to poziom analizy, czyli to, co ostatecznie staje się
przedmiotem podejmowanych badań. Socjologowie koncentrują się bowiem albo na określanej przez autora „propagowanej” pamięci zbiorowej,
której odzwierciedlenie znajdujemy w dyskursie publicznym, albo na pamięci potocznej, wyrażającej się częściej w ramach dyskursu prywatnego,
będącej przedmiotem codziennych rozmów członków społeczeństwa.
Drugi wymiar klasyfikacji rozpatruje zakres podejmowanych analiz –
każde badanie pamięci zbiorowej może bowiem w ramach swojego przedmiotu odnosić się do wybranych problemów z przeszłości, znajdujących
swoje odzwierciedlenie we współczesnym stanie pamięci (np. II wojna
światowa), bądź za swój cel przyjmować oddanie całościowego obrazu
przeszłości, jaki rysuje się w świadomości współczesnych badaczowi
członków społeczeństwa.
Krzyżując powyższe wymiary, Kwiatkowski otrzymał spójną charakterystykę empirycznych badań pamięci zbiorowej. Dokonał on także
przyporządkowania najczęściej występujących w ramach danych typów
metod badań socjologicznych, przykładowo – wybrane problemy pojawiające się w ramach dyskursu publicznego najczęściej rozpoznawane są za
pomocą analizy treści bądź analizy aktów komunikacyjnych, zaś całościowe obrazy w ramach tego obszaru, to najczęściej wyczerpująca analiza
określonego kanału przekazywania informacji (radio/telewizja) bądź monografia danego regionu, również oparta o analizę treści określonego medium
(np. gazety/czasopisma).
Inne metody pojawiają się, kiedy socjolog stawia sobie za zadanie
dotarcie do dyskursów prywatnych – czy to dotyczących konkretnego za138
gadnienia, czy całościowej wizji przeszłości. Najczęściej pojawiają się
wówczas analizy dokumentów osobistych, wywiady pogłębione (często
biograficzne) oraz badania ankietowe. Najbardziej znanym projektem badawczym wykorzystującym ostatnią z metod są badania przemiany
pamięci zbiorowej na przestrzeni 40 lat, prowadzone z przerwami od lat 60.
(Assorodobraj, Szacka 1965; Szacka 1988; CBOS 87; ISP/Pentor 2003 za:
Kwiatkowski 2008).
Biorąc pod uwagę zarówno powyższe rozróżnienie, jak i zaobserwowane w ramach podejmowanych badań socjologicznych główne
nurty/perspektywy, można próbować wyciągnąć wnioski co do przydatności
poszczególnych metod w rozpoznaniu tej szczególnej materii badawczej.
Już sama nazwa nadana tym perspektywom – paradygmaty – sygnalizuje
pewną trudność w przekraczaniu bądź łączeniu wizji. Trudno oczekiwać, by
osoby wywodzące się z nurtu historii mówionej nagle uznały wartość badań
sondażowych i korzystały z nich jako pełnoprawnych i uzupełniających
wnioski z badań. Przedstawiciele tych paradygmatów, jak już zaznaczałam,
stawiają sobie zgoła odmienne cele, jednych interesują indywidualne wizje
przeszłości, istotne w odniesieniu do konkretnych jednostek, tych drugich
natomiast – ilościowa charakterystyka populacji w odniesieniu do ich stosunku do przeszłości.
Jeśli pozostawić jednak na chwilę to skrajne połączenie i całkowite
przywiązanie do jednego paradygmatu, to chcąc wykonać wyczerpujące
badanie, oddające w pełni aktualny kształt pamięci danej zbiorowości, zestawianie poszczególnych wizji wydaje się być nie tyle uprawnione, co
nawet konieczne. Nieodzowne jest jednak wówczas porzucenie bądź twórcze zestawienie wizji pamięci w każdej z perspektyw (np. poprzez
zniuansowanie samego zjawiska do różnych poziomów – przykład Kai
Kaźmierskiej i jej podziału pamięci na pamięć zbiorową, społeczną i biograficzną, por. Kaźmierska 2008b: 86) – to one wszakże skutkują późniejszym
ograniczaniem badań do konkretnych metod. Przykładowo – próbując dociec uwarunkowań i przemian obszaru zbiorowej niepamięci w danej
społeczności, sam sondaż opinii (czyli narzędzie ilościowe) nie udzieli nam
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
wystarczających odpowiedzi. Wiąże się to z podstawowym problemem metodologicznym pytania o coś, co w rzeczywistości nie występuje (sam
problem badania treści zapomnianych poruszam w następnym podrozdziale). Z konieczności zatem badacze odwołują się do innych metod,
udzielając głosu zarówno pojedynczym jednostkom prezentującym swoją
biografię (narzędzia metody biograficznej), jaki i grupom focusowym (dyskusje grupowe zogniskowane na konkretnym wydarzeniu z przeszłości)
oraz analizie danych zastanych, powstałych w określonym kontekście danej zbiorowości. Jedynie zestawienie wniosków z tych kilku przedsięwzięć
wydaje się być wystarczające do stworzenia kompleksowego obrazu stosunku danej grupy do przeszłości – zarówno treści włączanych, jak
i wyłączanych z aktualnej domeny pamięci.
Z drugiej strony, trochę na obronę perspektywy ilościowej, Barbara
Szacka wskazuje na przyczyny powszechnej nieufności większości badaczy do wykorzystania narzędzi sondażowych w rozpoznaniu subtelnej
problematyki pamięci zbiorowej. Zwraca uwagę na błędne „utożsamianie
badań opinii publicznej z badaniami naukowymi, które są czymś odrębnym,
chociaż jedne i drugie posługują się jednakowym narzędziem w postaci
ankiety” (Szacka 2006: 10), a także na niezrozumienie ograniczoności tego
narzędzia. Opisując dalej wady i zalety ankiety, stwierdza: „do jednych celów poznawczych służy znakomicie, do innych się nie nadaje. Nie można
mieć do niej pretensji, że nie dostarcza odpowiedzi akurat na te pytania,
które danego uczonego w tym momencie interesują, gdyż po prostu nie do
tego jest przeznaczona. Badania ankietowe pozwalają poznać klisze występujące na poziomie świadomości jednostkowej oraz określić stopień ich
popularności, natomiast nie odpowiedzą na pytanie o stopień internalizacji
wypowiadanych opinii” (tamże: 10-11). Przy odpowiednich zastrzeżeniach
i dokładnym określeniu, do realizacji jakich celów badawczych narzędzia
ilościowe rzeczywiście mogą się przydać, samo wykorzystanie tych technik
przynieść może nieporównywalną wiedzę do wniosków wysnuwanych z badań podejmowanych w ramach pozostałych paradygmatów. Dlatego też
warto każdorazowo zastanowić się, mając także na względzie także pod139
stawowe zalecenia triangulacji metod i danych, w jaki sposób włączyć do
swojego badania więcej niż jedną tylko metodę – także próbując przekraczać podziały naturalnie występujące w tym obszarze badawczym.
Problemy metodologiczne
Powyższa typologia skłania do refleksji nad kwestiami, które nie
znalazły w niej swojego miejsca. Istnieje kilka obszarów kolektywnego pamiętania, których nie da się łatwo zaklasyfikować ani przyporządkować
konkretnemu typowi pamięci bądź metodzie, która postrzegana byłaby jako
skuteczna w danej sferze. W moim odczuciu, istnieją przynajmniej trzy
problematyczne obszary, które z pewnością wymagają głębszej refleksji
zarówno teoretycznej, jak i metodologicznej.
Zbiorowe zapominanie
Jak badać coś, czego nie ma? Czy zadając bezpośrednio pytanie
o pewien przemilczany fakt, nie powodujemy automatycznie przywołania
go z pamięci? Czy nie tworzymy w ten sposób artefaktów? Problem ten
jest obecnie bardzo ważny w socjologii, gdyż w czasach po II wojnie światowej mieliśmy do czynienia z wieloma jaskrawymi przypadkami zbiorowej
niepamięci i powolnego z niej wychodzenia. Pytaniem dla badacza współczesnych społeczeństw niewątpliwie staje się to, w jaki sposób można
zbadać to, czego określone społeczeństwa nie włączają w obszar swojej
pamięci zbiorowej, co zostaje po latach wymazane, bądź nie zostaje nawet
uwzględnione jako wydarzenie warte zapamiętania (różnica między zapominaniem biernym i aktywnym, wskazana przez Paula Ricoeura (Ricoeur
za: Hirszowicz, Neyman 2001]). Z pewnością wymaga to innych zabiegów
niż badanie treści obecnych. Pytanie, jak współcześni badacze radzą sobie
ze zgłębieniem zjawiska niepamięci? Czy wnioskowanie o białych plamach
z pytań otwartych, w których pewne odpowiedzi nie pojawiały się spontanicznie, świadczy faktycznie o ich nieobecności w ramach pamięci
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
zbiorowej, czy może bardziej o wpływie sytuacji wywiadu bądź innych, zewnętrznych czynników?
Zasób
Czy możliwe jest skończone badanie dotyczące pamięci zbiorowej
– jej zmieniającego się, dynamicznego zakresu? Jaki stopień uobecniania
się treści (słowo, upamiętnienia, artefakty kulturowe, elementy w przestrzeni publicznej, wypowiedzi polityków) w rzeczywistości można uznać za
decydujący o stwierdzeniu funkcjonowania danych wydarzeń z przeszłości
w ramach pamięci zbiorowej (określonej wizji tych wydarzeń)?
Jakimi metodami bada się zasób pamięci zbiorowej współczesnych
Polaków? Jaki obraz pamięci zbiorowej wyłania się z dotychczasowych
badań? Czy pamięć zbiorowa społeczeństwa polskiego charakteryzuje się
jednolitością i podobnym postrzeganiem wspólnej przeszłości, czy być może jest w dużej mierze różnorodna, uzależniona od środowiska kulturowego, regionu pochodzenia czy pokolenia, którego przedstawicielami są
poszczególni członkowie społeczeństwa? Ważnym zagadnieniem w tym
obszarze jest także obraz pamięci, wyłaniający się z sondaży opinii publicznej, prawdopodobnie najbardziej rozpoznawanych przez społeczeństwo badań społecznych. Czy zasób pamięci zbiorowej Polaków, identyfikowany poprzez badania „Współczesne społeczeństwo polskie wobec
1
przeszłości” oraz powtarzane w czasie sondaże Centrum Badania Opinii
Społecznej, jest zmienny na przestrzeni lat? Czy odpowiada to faktycznie
obserwowanym zachowaniom społeczeństwa? Na ile, na odmiennie zdiagnozowany kształt pamięci zbiorowej wpływa sam sposób pozyskiwania
informacji w poszczególnych badaniach?
1
Grant badawczy, którego kierownikiem był prof. Andrzej Szpocioski, realizowany w latach
2003–2006 przez Instytut Studiów Politycznych PAN.
140
Polityka historyczna a pamięć zbiorowa
W jaki sposób należy badać związki tych dwóch, jakże ważnych
współcześnie zjawisk? Jakimi metodami należy odnajdywać związek między odgórnymi działaniami władz a ich wpływem na kształt pamięci
zbiorowej? Źródłem informacji na temat polityki historycznej rządzących elit
jest niewątpliwie realizowany kalendarz rocznic oraz próba stworzenia
bądź podtrzymania określonej narodowej domeny symbolicznej (Kwiatkowski 2008: 283). To właśnie kalendarz rocznic stanowi ważne narzędzie
organizowania pamięci zbiorowej, wykorzystywane przez współczesne elity
polityczne do „włączania zwykłych członków zbiorowości w obręb pamięci
oficjalnie generowanej i kontrolowanej przez instytucje publiczne” (tamże:
283). I właśnie dostrzeżenie tego procesu generowania oraz kontrolowania
zbiorowej pamięci wydaje się istotnym problemem w kontekście różnorodnych prób badawczych podejmowanych obecnie w polskiej socjologii.
W tej sferze badacze napotykają także na pewną problematyczność
wynikającą z dwutorowości obecności historii w dyskursie publicznym.
Z jednej strony jest to – prowadzona od wielu lat przez różne partie polityczne oraz pojedyncze podmioty na scenie politycznej – polityka historyczna, zarówno w postaci programów politycznych, publicznych przemówień, jak i rzeczywistych działań w przestrzeni publicznej (tworzenie
nowych instytucji, muzeów, programów edukacyjnych), z drugiej natomiast
– szerszy problem społecznego oddźwięku tej polityki. Społeczny odbiór to
zarówno opinie na temat tego typu kształtowania publicznej aktywności polityków, jak i gotowość społeczeństwa do działań realizujących niejako
wizje historyczne elit politycznych. Działania te przejawiają się w aktywności społeczno-kulturalnej obywateli, inicjatywach organizacji pozarządowych, twórczości artystycznej, a także angażowaniu się pojedynczych jednostek inicjatywach władz realizujących daną politykę historyczną.
W związku z tak szerokim zasięgiem polityki historycznej, istnieje potrzeba
projektów badawczych zawierających bardzo zróżnicowany zestaw technik
– od analizy dyskursu, ilościowej analizy treści, poprzez sondaże opinii puwww.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
blicznej, po wywiady swobodne bądź zogniskowane wywiady grupowe.
Z pewnością warto w tym przypadku zwrócić uwagę na całokształt dyskursu publicznego, w ramach którego zainteresowanie historią może się
uobecniać. Dla Lecha Nijakowskiego dyskurs publiczny ma duże znaczenie, gdyż właśnie w przestrzeni publicznej „reinterpretuje, przekształca
i tworzy się nowe sposoby wyrażania indywidualnych przekonań, uprzedzeń i emocji” (Nijakowski 2006: 18). Odbiorcy komunikatów czerpią z tych
wypowiedzi konkretne sformułowania czy określenia (leksykę), sposoby
argumentacji, a także źródła legitymizacji (wypowiedzi autorytetów jako potwierdzenie dla określonych stanowisk, uprawomocnienie stylu myślenia,
pewnych poglądów). Właśnie w związku z tą złożonością dyskursu publicznego, każda z wyżej wymienionych technik może dostarczyć
badaczowi inny typ danych, a także inną perspektywę, która w zestawieniu
z wnioskami z wcześniejszych analiz może złożyć się na całościowy obraz
polityki historycznej w danym czasie.
Marek Ziółkowski (2001) zauważał też inną, sprawczą funkcję prowadzonej polityki historycznej. Jeśli polityka pamięci elit zakłada
przeprowadzenie działań nieznajdujących odzwierciedlenia w pamięci zbiorowej społeczności, może z jednej strony zostać odrzucona, z drugiej
natomiast stanowić przyczynek do powolnych zmian w ramach tej pamięci.
Dlatego tak ważne jest łączne przypatrywanie się tym dwóm zjawiskom
i odnalezienie metod, które to umożliwiają.
Zakończenie
Zagłębiając się w lekturę publikacji Między codziennością a wielką
historią. Druga wojna światowa w pamięci zbiorowej społeczeństwa polskiego, zawierającą wnioski z badań zleconych przez Muzeum II Wojny
Światowej i przeprowadzonych przez Pentor Research International
w 2009 roku, można podjąć próbę rozstrzygnięcia główny problemu niniejszego artykułu.
141
Autorzy publikacji (Barbara Szacka, Piotr Kwiatkowski, Lech Nijakowski, Andrzej Szpociński), próbując odnieść wyniki badań do
poszczególnych kwestii pojawiających się przy okazji rozważań nad pamięcią zbiorową (komunikacja społeczna, pamięć rodzinna, doświadczenie
narodowe, regionalne zróżnicowanie), wiele razy odnoszą się do różnic
bądź statusu wyników otrzymanych za pomocą odmiennych metod – jakościowych (zogniskowane wywiady grupowe) oraz ilościowych (osobiste
wywiady kwestionariuszowe). Odniesienia te są w dużej mierze pozytywne,
traktujące te techniki jako uzupełniające, choć w tym przypadku wektor
prowadzi od badań ilościowych do jakościowych, określając te drugie jako
pozwalające na zgłębienie problematyki, otrzymanie pozwalających na lepsze doprecyzowanie wniosków danych oraz rozwinięcie wątków, które
w badaniach pierwszego typu mogły być tylko zasygnalizowane. Często
też badania jakościowe służą do potwierdzenia wniosków z ilościowych –
posługując się konkretnymi wypowiedziami rozmówców, autorzy ilustrują
stawiane tezy i wysuwane wnioski. Niektórzy autorzy zaznaczają także
problemy pojawiające się przy użyciu konkretnej techniki w danym przypadku (odpowiedzi w wywiadzie kwestionariuszowym podyktowane poprawnością polityczną, nieudzielanie odpowiedzi na pytania drażliwe), a także
wskazują na wyniki z poszczególnych etapów badań jako potwierdzenie
zjawiska wpływu sytuacji badania na dostępność określonych treści
z przeszłości (sytuacja zogniskowanego wywiadu grupowego/wywiadu pogłębionego jako sprzyjająca opowieściom o wydarzeniach negatywnych
w kontekście II wojny światowej – zdepersonalizowane, zasłyszane, ale
obecne w pamięci, nieodnoszące się do danej osoby).
Oczywiście – są to te wady i zalety, które są zazwyczaj wskazywane w refleksji metodologicznej nad specyfiką poszczególnych technik.
Dodając jednak do tego subtelność obszaru problemowego, w ramach którego techniki te są stosowane, dobór metod stanowi bodaj najważniejszą
decyzję wstępnej fazy procesu badawczego. Nie można mówić w tym
przypadku o wyższości jednych metod nad innymi. Chociaż intuicyjnie złożoność i pewne niedookreślenie tematyki skłania zazwyczaj badaczy ku
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
technikom jakościowym, to coraz bardziej rozwinięte badania ilościowe
zdają się bardzo dobrze radzić z tym skomplikowanym, multidyscyplinarnym i wciąż nie do końca zdefiniowanym zjawiskiem. Próbując zatem
odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule, obserwacja praktyki badawczej obecnej wśród polskich socjologów (czerpiących liczne inspiracje
z europejskiej i pozaeuropejskiej myśli socjologicznej) skłania do pozostawienia tej alternatywy nierozstrzygniętą. Przy bogactwie różnych perspektyw, dążących do odmiennych celów i obierających jako wskaźniki zjawisk
odmienne społeczne fenomeny, każda metoda wydaje się nieść ze sobą
obietnicę możliwości udzielenia odpowiedzi na pytania problemowe pod
innym kątem. I chociaż czasem może się zdawać, iż metody odwołują się
do różnorodnych poziomów pamięci bądź do innych ontologicznie zjawisk,
to jednak po zestawieniu ze sobą dają – w porównaniu do rozważań snutych w ramach tylko jednej perspektywy – o wiele bogatszy obraz aktu-alnych nawiązań zbiorowości do własnej przeszłości.
Bibliografia
Assmann, Jan. 2008. Pamięć kulturowa. Pismo, zapamiętywanie i polityczna tożsamość w cywilizacjach starożytnych. Warszawa: Wydawnictwo
Uniwersytetu Warszawskiego.
Bikont, Anna. 2004. My z Jedwabnego. Warszawa: Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Blaikie, Andrew. 2011. Imagining the face of a nation: Scotland, modernity
and the places of memory. Memory Studies, October 2011 (4), s. 416-431.
Blumer, Herbert. 1948. Public Opinion and Public Opinion Polling. American Sociological Review, 13, s. 542-549.
Czyżewski, Marek. 2009. Polski spór o książkę „Strach” Jana Tomasza
Grossa w perspektywie „pośredniczącej” analizy dyskursu. Studia Socjologiczne, 3, s. 5-26.
142
van Dijck, José. 2011. Flickr and the culture of connectivity: Sharing views,
experiences, memories. Memory Studies, October 2011(4), s. 401-415.
Drinot, Paulo. 2011. Website of memory: The War of the Pacific (1879–84)
in the global age of YouTube. Memory Studies, October 2011(4),
s. 370-385.
Filipkowski, Piotr. 2006. Historia mówiona i wojna. W: Buryła Sławomir,
Rodak Paweł (red.), Wojna. Doświadczenie i zapis. Kraków: Wydawnictwo Universitas.
Forecki, Piotr. 2008. Spór o Jedwabne: analiza debaty publicznej. Poznań:
Wydawnictwo Naukowe UAM.
Gąsior, Grzegorz. 2007. Metoda „oral history” jako źródło do dziejów Zaolzia [online]. Dostęp: http://www.polonica.cz/pobierz/referat_Gasior.pdf
[15.02.2011].
Golka, Marian. 2009. Pamięć społeczna i jej implanty. Warszawa: Wydawnictwo Scholar.
Halbwachs, Maurice. 1969. Społeczne ramy pamięci. Tłum. Marcin Król.
Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Herbst, Susan. 1998. Reading Public Opinion: Political Actors View the
Democratic Process. Chicago: University of Chicago Press.
Hirszowicz, Maria. Neyman, Elżbieta. 2001. Społeczne ramy niepamięci.
Kultura i społeczeństwo, 3-4/2001, s. 23-48.
Jedlińska, Eleonora. 2001.Sztuka po Holocauście. Łódź: Tygiel Kultury.
Kaźmierska, Kaja. 2008a. Między pamięcią biograficzną a zbiorową [online].
Urząd
Miasta
Łodzi.
Dostęp:
http://www.uml.lodz.pl/get.php?id=139 [12.02.2011].
Kaźmierska, Kaja. 2008b, Biografia i Pamięć. Na przykładzie pokoleniowego doświadczenia ocalonych z zagłady. Kraków: Zakład Wydawniczy
„NOMOS".
Korzeniewski, Bartosz. 2007. Medializacja i mediatyzacja pamięci. Kultura
współczesna, 3/2007.
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Joanna Gubała, Zróżnicowanie podejść badawczych w dziedzinie socjologicznych badań pamięci zbiorowej…
Królik, Tomasz. Wprowadzenie do oral history [online], Katedra Studiów
Polskich i Ukraińskich Uniwersytetu we Frankfurcie nad Odrą, Dostęp:
http://oral-history.euvffo.de/breslau/html/wprowadzenie.html
[31.01.2011].
Kula, Marcin. 2002. Nośniki pamięci historycznej. Warszawa: Wydawnictwo
DiG.
Kurz, Iwona. 2007. Przepisywanie pamięci: przypadek Muzeum Powstania
Warszawskiego. Kultura współczesna, 3/2007.
Kwiatkowski, Piotr Tadeusz. 2008. Pamięć zbiorowa społeczeństwa polskiego w okresie transformacji. Warszawa: Wydawnictwo Scholar.
Kwiatkowski, Piotr Tadeusz. Nijakowski, Lech M. Szacka, Barbara. Szpociński, Andrzej. 2010. Między codziennością a wielką historią. Druga
wojna światowa w pamięci zbiorowej społeczeństwa polskiego.
Gdańsk – Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.
Lacapra, Dominick. 2009. Historia w okresie przejściowym. Doświadczenie,
tożsamość, teoria krytyczna. Tłum. Katarzyna Bojarska. Kraków: Wydawnictwo Universitas.
Milchman, Alan. Rosenberg, Alan. 2003. Eksperymenty w myśleniu o Holocauście. Tłum. Leszek Krowicki i Jakub Szacki. Warszawa:
Wydawnictwo Scholar.
Nijakowski, Lech M. 2006. Domeny symboliczne. Konflikty narodowe i etniczne w wymiarze symbolicznym. Warszawa: Wydawnictwo Scholar.
Nijakowski, Lech M. 2008. Polska polityka pamięci. Esej socjologiczny.
Warszawa: Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne.
Noelle-Neumann, Elisabeth. 1984. The spiral of silence. A theory of public
opinion – Our social skin. Chicago: University of Chicago Press.
Nora, Pierre. 1989. Between Memory and History: Les Lieux de Memoire.
Representations, 26, s. 7-24.
Olick, Jeffrey K. 2007. Collective Memory and Nonpublic Opinion: An Historical Note on Methodological Controversy about a Political Problem.
Symbolic Interaction, 2, s. 41-55.
143
Radziwon, Marek. 30.05.2005. My z Jedwabnego, Bikont, Anna, Gazeta
Wyborcza.[BRAK NUMERU]
Ricoeur, Paul. 2006. Pamięć, historia, zapomnienie. Tłum. Janusz Morgański. Kraków: Wydawnictwo Universitas.
Saryusz-Wolska, Magdalena. 2009. Pamięć zbiorowa i kulturowa: współczesna perspektywa niemiecka. Kraków: Wydawnictwo Universitas.
Słobodzianek, Tadeusz. 2009. Nasza klasa. Gdańsk: Słowo/obraz terytoria.
Szacka, Barbara. 2006. Czas przeszły, pamięć, mit. Warszawa: Wydawnictwo Scholar.
Szpociński, Andrzej. Kwiatkowski, Piotr Tadeusz. 2006. Przeszłość jako
przedmiot przekazu. Warszawa: Wydawnictwo Scholar.
Zeidler-Janiszewska, Anna. Majewski, Tomasz (red.). 2009. Pamięć
Shoah: kulturowe reprezentacje i praktyki upamiętniania. Łódź: Wydawnictwo Officyna.
Ziółkowski, Marek. 2001. Pamięć i zapominanie: trupy w szafie polskiej
zbiorowej pamięci. Kultura i społeczeństwo, 3-4/2001, 3-22.
Żakowski, Jacek. 2002. Rewanż pamięci. Warszawa: Wydawnictwo Sic!
Joanna Gubała
Doktorantka w Instytucie Socjologii w Łodzi; jej zainteresowania naukowe
koncentrują się wokół kilku głównych tematów: pamięci zbiorowej (specyfika pamięci Łodzi, zwłaszcza w odniesieniu do historycznej wielokulturowości miasta),
przeobrażeń nośników pamięci, a także kwestii metodologicznych badań nad
obecnością historii we współczesnej debacie publicznej i codziennym funkcjonowaniu społeczności lokalnych. W roku 2010, w Instytucie Socjologii Uniwersytetu
Łódzkiego, obroniła pracę magisterską pt. Obchody 65. Rocznicy Likwidacji Litzmannstadt Ghetto jako przykład nośnika pamięci zbiorowej łodzian.
www.palimpsest.socjologia.uj.edu.pl
nr 2, marzec 2012
Download