Filip Gruchała vel Gruchalski Polska polityka wschodnia po 1989

advertisement
Filip Gruchała vel Gruchalski
Polska polityka wschodnia po 1989 roku.
Wstęp.
1. Uwarunkowania polskiej polityki wschodniej.
1.1. Dziedzictwo historyczne.
1.2. Pozycja geopolityczna po 1989 roku.
1.3. Sytuacja gospodarcza i militarna Polski.
1.3.1. Zmiany ekonomiczno-polityczne.
1.3.2. Ewolucja Wojska Polskiego.
2. Współczesne kierunki polskiej polityki wschodniej.
2.1. Stosunki z Rosją.
2.1.1. Podstawy stosunków polsko-rosyjskich.
2.1.2. Integracja z NATO, pogarszanie relacji z Moskwą.
2.1.3. Polityka deklaratywna a realne wydarzenia.
2.2. Strategiczna współpraca z Ukrainą.
2.2.1. Podstawy stosunków z Ukrainą i ich ewolucja.
2.2.2. „Pomarańczowe” przemiany na Ukrainie.
2.3. Miejsce Białorusi w polskiej polityce wschodniej.
2.3.1 Początkowe kontakty polityczne.
2.3.2. Rozwój stosunków politycznych.
2.3.3. Zmiany polityczne na Białorusi i ich wpływ na polską politykę wschodnią.
2.3.4. Polityka krytycznego dialogu z autorytarnym reżimem.
3.Wpływ integracji z Unią Europejską na polską politykę wschodnią.
3.1. Skutki członkostwa w Unii Europejskiej.
3.2. Aktywność dyplomacji polskiej.
Zakończenie.
Bibliografia.
1
Wstęp.
Polska, jako w pełni suwerenne państwo, pojawiła się na międzynarodowej scenie
politycznej dopiero po demokratycznych przemianach zapoczątkowanych porozumieniem
Solidarności z władzami komunistycznymi. Wydarzenie to było następstwem rozkładu
systemu socjalistycznego, zarówno w demokracjach ludowych, jak i w samym Związku
Radzieckim. Nowa sytuacja zaistniała w krajach Europy Środkowo-Wschodniej zmieniła
dotychczasowy układ sił oraz stworzyła nową przestrzeń oddziaływań politycznych. Wzrosła
liczba państw europejskich o powstałe na gruzach Związku Radzieckiego byłe republiki
socjalistyczne, co stało się dla Polski bardzo istotnym faktem, zmieniającym dotychczasowe
niekorzystne położenie geopolityczne, między silnymi Niemcami i mocarstwowym ZSRR. To
właśnie dzięki tym przemianom i ich dalszym następstwom żyjemy dziś w wolnej i
bezpiecznej Polsce, która jest dynamicznie rozwijającym się członkiem Unii Europejskiej.
Jednak mimo tej przynależności jesteśmy historycznie i kulturowo powiązani ze wschodnimi
sąsiadami i tylko od nas zależy jakie wnioski wyciągniemy z tych powiązań przy
kształtowaniu współczesnych stosunków z nimi.
Dla zbadania polityki zagranicznej niezbędne jest przedstawienie jej najważniejszych
determinantów do których zaliczono w takie elementy jak uwarunkowania historyczne,
mające duże znaczenie w kształtowaniu obrazu wschodnich sąsiadów w oczach polskiego
społeczeństwa. Kolejną istotną kwestią jest zbadanie pozycji geopolitycznej, która przecież
wpływa na sposób postrzegania sąsiadów i warunkuje wyznaczanie kierunków prowadzenia
polityki oraz możliwości współpracy z nimi. Następną kwestią wymagającą ustalenia jest
sytuacja gospodarcza i militarna Polski, co jest de facto określeniem realnej możliwości
oddziaływań na sytuację w innych państwach.
Niniejsza praca ma na celu przedstawienie efektywności i determinantów polskiej polityki
wschodniej prowadzonej przez kolejne rządy III RP po 1989 roku, przy czym należy
zaznaczyć, że jej ramy obejmują stosunki z Rosją, Ukrainą oraz Białorusią. Ograniczono się
do tych trzech państw przede wszystkim z powodu szerokiego zakresu czasowego
obejmującego badane wydarzenia, a który determinuje konieczność identyfikacji i
zanalizowania najważniejszych z nich dla kształtu polskiej polityki wschodniej. Wydarzenia
kształtujące stosunki Polski ze wschodnimi sąsiadami przedstawiono w kolejności
chronologiczne dla ustalenia pewnego porządku.
2
Podstawowym pytaniem, na które ma odpowiadać niniejsza praca to pytanie o skuteczność
polskiej polityki wschodniej. Czy rodzimi politycy są w stanie wykorzystać nowe położenie
geopolityczne Polski z korzyścią zarówno dla Polaków jak i naszych sąsiadów? Jednak aby
udzielić odpowiedzi na to pytanie należy najpierw zbadać jakie są przyczyny posunięć
politycznych realizowanych przez kolejne rządy. Natomiast w kontekście członkostwa Polski
w Unii Europejskiej należy rozjaśnić kwestię wpływu Unii na politykę Polski oraz Polski na
politykę Unii Europejskiej, a także w jakich sferach przejawiają się te powiązania.
W niniejszej pracy skorzystano zarówno z rzetelnych opracowań politologicznych
zawartych w formie monograficznych publikacji naukowych, jak również ze zbiorów
artykułów traktujących o danej tematyce. Ponadto wykorzystano pojedyncze artykuły z
fachowych publikacji, takich jak: Polski Przegląd Dyplomatyczny czy też z Roczników
Polskiej Polityki Zagranicznej. Dobrym uzupełnieniem są również informacje zaczerpnięte z
profesjonalnych stron internetowych zajmujących się kwestiami międzynarodowych
stosunków politycznych.
3
Rozdział I
Uwarunkowania polskiej polityki wschodniej po 1989 r.
1.1 Dziedzictwo historyczne
Polityka wschodnia zajmuje szczególne miejsce w polskiej tradycji politycznej. Historia i
położenie geopolityczne wykształciły w Polsce silne poczucie więzi ze wschodnią częścią
Europy. Idee, które w głównej mierze wpłynęły na kształt polskiej polityki wschodniej,
narodziły się w latach osiemdziesiątych XX wieku i pochodzą od Juliusza Mieroszewskiego
oraz Jerzego Giedroycia. To właśnie te idee wyznaczyły cele oraz metody przy kreowaniu
nowych podstaw relacji Polski ze wschodnimi sąsiadami po odzyskaniu pełnej suwerenności
w 1989 r. Idee te w znacznym stopniu przyczyniły się do upadku polskiego ekspansjonizmu
względem ziem wschodnich, co jednocześnie ułatwiło integrację Rzeczpospolitej z Europą.
Polska myśl polityczna, której istotną składową częścią jest pojęcie polityki wschodniej,
należy do kategorii idei, które zmieniały historię narodów, ponieważ ich treść determinują
określone uwarunkowania historyczne i społeczne.1
Kształt polityki wschodniej prowadzonej przez Polskę został nadany w pierwszych latach
funkcjonowania Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Unia personalna spowodowała powstanie
nowego mocarstwa w skali kontynentu, co sprzyjało popularyzacji przekonania o swoistej
misji cywilizacyjnej na Wschodzie w wymiarze nie tylko politycznym ale również
kulturowym. Dodatkowym czynnikiem mobilizującym aktywność polityczną Korony i Litwy
na wschodzie była funkcjonującą w świadomości ówczesnych władców teza, mówiąca, że kto
zjednoczy pod swoim panowaniem Ruś i opanuje euroazjatycki heartland ten będzie
wyznaczać układ sił, w tym kluczowym dla świata miejscu. Te zamierzenia polityczne
określa się mianem koncepcji federacyjnej epoki jagiellońskiej. Warto w tym miejscu
wspomnieć, że propaganda PRL-u odwoływała się do koncepcji piastowskiej, której meritum
stanowiło panowanie nad obszarem jednolitym narodowościowo. Ostateczny upadek
Rzeczpospolitej Obojga Narodów przypięczetowany trzecim rozbiorem oznacza również kres
ekspansji zachodniego, wolnościowego modelu państwowego, opartego na współdziałaniu i
współodpowiedzialności za państwo nie tylko władcy, ale też narodu składającego się
ówcześnie z członków stanu szlacheckiego. Należy w tym miejscu dodać, że tendencje
1
Sławomir Dębski, Polityka wschodnia – mit i doktryna. Polski Przegląd Dyplomatyczny 3/2006, s. 5
4
maksymalistyczne w idei odrodzenia państwa polskiego, tzn. powrót do granic sprzed I
rozbioru nie dodawały popularności sprawie polskiej wśród innych narodów.2
Wschodnioeuropejskie tradycje polityczne krajów takich, jak np. Niemcy czy Francja,
polegały najczęściej na układaniu relacji z imperium rosyjskim. Natomiast Polacy od wieków
próbowali wszelkich sposobów na osłabienie wpływów, a nawet rozbicie Rosji, od idei
zawarcia pod polskim przewodnictwem wielonarodowego sojuszu narodów pod jarzmem
imperium przeciwko władzy carów, poprzez idee współdziałania z ruchem rewolucyjnym, a
nawet partią bolszewicką, po koncepcje wbijania klina pomiędzy naród rosyjski i władze
sowiecką. Tradycje te zostały podtrzymane nawet w okresie Polski Ludowej, przechowane
przez środowiska opozycyjne i emigracyjne.3 Stosunki polsko-rosyjskie obciążone są
historycznym postrzeganiem Rosji jako zagrożenia dla suwerenności i bezpieczeństwa
Rzeczpospolitej począwszy od XVIII-wiecznych rozbiorów, przez okres walk powstańczych
z carską okupacją aż po rządy PZPR-u.
Na stosunkach polsko-ukraińskich ciąży sprawa masakry wołyńskiej dokonanej w latach
1942-1944 przez nacjonalistów ukraińskich na mniejszości polskiej zamieszkującej tereny
województwa wołyńskiego. Według najnowszych ocen polskich historyków w mordach na
Wołyniu zginęło od 50 do 60 tys. Polaków, jednak straty ludnościowe dotyczyły również
Ukraińców
wynosząc szacunkowo około 20 tysięcy osób. Z licznych dostępnych dziś
dokumentów wynika, że na miejsca rozprawy z Polakami organizatorzy zbierali ludzi z
sąsiednich wsi, zmuszając do wzięcia ze sobą broni białej (np. siekier). W większości
przypadków ludność cywilna nie znała celu tych wypraw. Następnie organizatorzy zmuszali
Ukraińców do eksterminacji Polaków. Odpowiedzialnością za tę tragedię nie należy więc
obarczać narodu ukraińskiego jako całości, lecz konkretne siły polityczne, które były
decydentem w tej sprawie. 4
Lata siedemdziesiąte XX w. przyniosły przełom w polskiej myśli politycznej w postaci
syntezy wielu idei autorstwa Juliusza Mieroszewskiego, który zwrócił się w stronę idei
antyimperialnej, mającej ostatecznie pogodzić Polaków i Rosjan. Tradycje imperialne tych
2
Maciej Mróz, Historyczne uwarunkowania polityki wschodniej RP, (w:) Andrzej Gil, Tomasz
Kapuśniak. Polityka wschodnia Polski. Uwarunkowania, koncepcje, realizacja. Lublin-Warszawa
2009, s. 17-18
3
S. Dębski, op. cit., s.6
4
Piotr Kuspyś, Wołyń – wspólny ból. (w:) Stosunki Międzynarodowe. http://www.stosunki.pl/
5
narodów miały zostać odrzucone, a wielowiekowe spory stron o hegemonię w obszarze
Europy Środkowej i Wschodniej miały być ostatecznie rozwiązane dzięki uznaniu
niepodległości Ukrainy, Białorusi i Litwy. Dla Polski oznaczało zrzeczenie się wszelkich
roszczeń terytorialnych wobec wszystkich wschodnich sąsiadów, w tym definitywne
wyrzeczenie się Wilna i Lwowa, oraz wszelakich roszczeń co do wyrównania krzywd z
przeszłości.5
Po 1989 r. koncepcje Mieroszewskiego, kontynuowane i następnie propagowane przez
redaktora paryskiej „Kultury” Jerzego Giedroycia, stały się dominującym elementem
polskiego politycznego konsensusu w sprawie polityki wschodniej. Wynikało to z faktu, że
sąsiadami Polski były wówczas wyłącznie państwa, które od blisko pół wieku znajdowały się
pod sowiecką dominacją, a ZSRR wciąż pozostawał jedynym naszym wschodnim sąsiadem.
Po drugie, nie było dla tego sposobu myślenia poważnej intelektualnej alternatywy, więc
można tutaj mówić o swoistym monopolu tejże idei w polityce wschodniej Polski.
Doświadczenia historyczne skłaniały nowy polski rząd oraz wspierające go elity polityczne
do dużej ostrożności w prowadzeniu polityki wobec Związku Radzieckiego, choć w istocie na
Kremlu już zdawano sobie sprawę, że władza sowiecka nie ma dość siły, aby utrzymać status
quo w Europie Środkowej. Jednakże w Polsce nadal liczono się z możliwością odsunięcia od
władzy części radzieckiej elity, która opowiadała się za polityką pierestrojki i głasnosti.
Obawa przed Moskwą nie tylko determinowała stosunek nowego rządu do Związku
Sowieckiego, ale także w znacznym stopniu oddziaływała na całą polską politykę
zagraniczną, ograniczając jednocześnie jej pole manewru i zwalniając tempo otwierania się
Polski na Europę, nadrabiania opóźnień we współpracy z EWG i Stanami Zjednoczonymi
oraz budowania pojednania z Niemcami. 6
W miarę rozpadu sowieckiego imperium polska polityka wschodnia stopniowo traciła
swoje podstawy, co negatywnie zaczęło się odbijać na jej spójności i przyczyniło się do
sporów o sposoby jej prowadzenia i strategię długoterminowego działania. Demokratyczne
przemiany zachodzące w Europie jesienią 1989 r. i wiosną 1990 r. obalenie muru berlińskiego
i zapowiedź zjednoczenia Niemiec, upadek komunizmu w państwach Europy Środkowej
5
Andrzej Nowak, Rosja w polskiej myśli politycznej w XX w. - materiał do refleksji, [w:] Polacy,
Rosjanie i Biesy, Arcana, Kraków 1998, s. 239-260
6
Zdzisław Najder, Polska polityka zagraniczna 1989-1993: bilans zaniedbań, Arka. 1994, nr 51 s. 60-
66.
6
wzmacniały pozycję Polski w stosunku do ZSRR. Rząd Tadeusza Mazowieckiego próbował
więc dostosować polską politykę wschodnią do zachodzących zmian. Jesienią 1990 r. w
Ministerstwie
Spraw
Zagranicznych
zostały
opracowane
założenia
tzw.
„polityki
dwutorowości”, co miało przynieść istotne zmiany, gdyż od tego momentu polska polityka
wschodnia miała się składać z jednej strony z polityki wobec Moskwy, natomiast z drugiej
strony polityki prowadzonej wobec byłych republik radzieckich.7 Polityka dwutorowości
wytyczała zasadniczą linię polskiej polityki wschodniej przez następne dwa lat, a jej rezultaty
ocenia się niejednoznacznie. Krytycy wskazują, że wzmocniła ona tendencje zachowawcze,
prowadząc do pasywności i niewykorzystywania szans, co szczególnie uwidoczniło się w
stosunkach z byłymi republikami sowieckimi. Z kolei autorzy, oceniający pozytywnie
politykę dwutorowości podkreślają, iż była ona realizowana nie tylko przez Ministerstwo
Spraw Zagranicznych, ale także Sejm, Senat, partie polityczne i organizacje pozarządowe.
Dyplomaci w większym stopniu koncentrowali się na utrzymaniu poprawnych stosunków z
Moskwą, podczas gdy pozostałe wyżej wymienione instytucje mogły przejawiać większą
aktywność we wspieraniu sił dezintegracyjnych w europejskich poradzieckich republikach.
Koncepcja dwutorowości była już jednak świadectwem zmierzchu oryginalnych założeń
polityki wschodniej i ostatnią hybrydą tej polityki, ukształtowanej w związku z posiadaniem
przez Polskę wyłącznie jedynego wschodniego sąsiada jakim była Rosja.8
Rozpad ZSRR spowodował powstanie widocznej różnicy między myśleniem w
klasycznych kategoriach koncepcji Mieroszewskiego i Giedroycia a rzeczywistością. W
sposób jednoznaczny uwidoczniło się ono w 1995 r. w sejmowym wystąpieniu ówczesnego
ministra spraw zagranicznych Władysława Bartoszewskiego, który zrezygnował z omawiania
polityki wschodniej według schematu UBL (Ukraina, Białoruś, Litwa), stwierdzając: „Nie
chciałem łączyć Litwy z Rosją, Ukrainą, Białorusią, bo dzisiaj Litwini są uczuleni na to. W
związku z tym zrobiłem przedział czasowy i mówię o Litwie oddzielnie”. 9 Litwa, aspirująca
do struktur transatlantyckich i europejskich, zerwała historyczną wspólnotę łączącą ją z
7
Krzysztof Skubiszewski, Polska polityka zagraniczna, Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej 1991,
s. 21-22.
8
Marek Janusz Całka, Polska polityka wschodnia w latach 1989-1997. Próba oceny, nowe wyzwania i
perspektywy, Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej 1998.
9
Włądysław Bartoszewski, Informacja ministra spraw zagranicznych o głównych kierunkach polityki
zagranicznej Polski, 50. posiedzenie Sejmu, 25 maja 1995 r.
7
innymi wschodnimi sąsiadami Polski, a powyższy schemat UBL stał się anachronizmem, co
zasygnalizowało, że polityka wschodnia Polski ma coraz mniejszy związek z praktyką
polityczną, a coraz bardziej staje się jednym z intelektualnych mitów polskiej elity
politycznej.
Koncepcja polityki wschodniej oparta na idei Mieroszewskiego i Giedroycia okazała się
słuszna i skuteczna, na co wskazuje niechęć do rewizji wschodnich granic, co teoretycznie
byłoby możliwe po upadku Związku Radzieckiego. Upowszechniło się natomiast
przekonanie, że dobre stosunki z sąsiadami stoją wyżej w hierarchii celów niż próby rozliczeń
z historycznych zaszłości, do czego także należy przekonywać wschodnich sąsiadów.
Fundamentem wzajemnych relacji miała się stać budowa wzajemnego zaufania opartego na
wspólnych wartościach, w czym pomóc miało potępienie komunistycznej przeszłości.
Koncepcja polityki wschodniej po jej zaadaptowaniu na potrzeby praktyki polskiej polityki
zagranicznej uległa jednak instytucjonalizacji. Gdy utraciła związek z praktyką, przetrwała
jako slogan i element intelektualnej tradycji, co utrudnia poszukiwanie adekwatnych
odpowiedzi na pytania stawiane przez współczesność.10
1.2 Pozycja geopolityczna po 1989 roku
10
S. Dębski, op. cit, s.9
8
W Polsce geopolityka w obiegowym znaczeniu kojarzy się negatywnie począwszy od
czasu rozbiorów Rzeczpospolitej Obojga Narodów przez kraje ościenne. Uprawomocnienie
tezy o złym położeniu geopolitycznym kraju przyniosła obojętność państw europejskich
wobec powstań narodowyzwoleńczych, zaś kolejnym traumatycznym doznaniami w historii
Polski był pakt Ribbentrop-Mołotow, który był urealnieniem najgorszego możliwego dla
Polski scenariusza geopolitycznego. Podobnie jak światowy porządek ustanowiony w Jałcie,
gdzie Polska znalazła się w sowieckiej strefie wpływów, co oznaczało w praktyce kolejne już
poświęcenie polskiego interesu narodowego na rzecz stabilizacji krajów Europy Zachodniej.
III Rzeczpospolita Polska powołana została do życia na przełomie lat 1989/1990 przez
wielkie zmiany w geopolityce światowej, czego główną przyczyną był rozpad Związku
Radzieckiego. Położenie Polski uległo przy tym głębokim zmianom, w 1989 r. Polska
graniczyła formalnie z trzema państwami: Związkiem Radzieckich, Czechosłowacją i NRD,
ale faktycznie zaś wszystkie granice, w sensie politycznym i militarnym, były granicami z
ZSRR, wobec którego Polska była również podległa mimo formalnej (choć fasadowej)
niepodległości. Na przełomie lat 1990 – 1992 doszło do zmian w pozostałych krajach bloku
komunistycznego, w efekcie czego Polska nie graniczy z państwami, z którymi graniczyła
przed 1990 r., ma zaś siedmiu nowych sąsiadów, z których jedynie RFN istniała w formie
państwa przed rokiem 1990. Zniknięcie w ciągu trzech lat wszystkich sąsiadów i zastąpienie
ich nowymi jest sytuacją bez precedensu w historii jakiegokolwiek innego kraju
europejskiego. Polska nie leży już dzięki temu „między dwoma kamieniami młyńskimi” –
Rosją i Niemcami, lecz między Niemcami a Ukrainą, Białorusią i Litwą. Fragment
bezpośredniej granicy z Federacją Rosyjską w regionie obwodu kaliningradzkiego nie
zmienia zasadniczo tego faktu. 11
Cele geopolityczne Polski w dużej mierze wynikają nie tylko z dotychczasowej definicji jej
miejsca w Europie, ale także zrealizowanych do tej pory projektów. Definicja geopolityczna
przyjmowałaby zatem, że Polska należy do Europy Zachodniej, ale przez fakt jej położenia
między pomostami: bałtycko-adriatyckim i bałtycko-czarnomorskim, przejawia aktywność
regionalną w środkowej i wschodniej części Europy. Ta obecność w regionie wymaga
najpierw zdefiniowania ze strony Polski pojęć Europy Środkowej i Europy Wschodniej, aby
określić, jakie polskie interesy mogą być w nich realizowane i osiągane. W tym kontekście
11
Paweł Żurawski, Dynamizm geopolityki. Porównanie położenia międzynarodowego II i III
Rzeczypospolitej. Ośrodek Myśli Politycznej. www.omp.org.pl
9
nie będzie zatem używane określenie Europa Środkowo-wschodnia, które opisuje cały
subregion powstały z rozpadu zewnętrznego i wewnętrznego imperium sowieckiego. Do
Polski będzie należała odpowiedź na pytanie, czy właściwe z jej punktu widzenia jest
utrzymywanie geopolitycznego zjawiska Europy Środkowej, czy traktować ją wyłącznie jako
relikt czasów westfalskich, którego odtworzenie po 1989 r. jest tymczasowe w oczekiwaniu
na objęcie go procesami rozszerzenia instytucji polityczno-wojskowych i politycznogospodarczych Zachodu. Cykliczne wzloty i upadki współpracy wyszehradzkiej, która nie
uczyniła z niej drugiego Beneluksu, niewielkie efekty istnienia Środkowoeuropejskiej Strefy
Wolnego Handlu (CEFTA) - ograniczone ze względu na niewielką skalę rynków i użyteczne
tylko w perspektywie wejścia jej członków do Unii Europejskiej, letarg Inicjatywy
Środkowoeuropejskiej (ISE), której jedynym wspólnym mianownikiem jest położenie jej
państw pomiędzy Unią i Rosją, dowodzą braku miejsca na istnienie takiego subregionu. Sama
Europa Środkowa jest za mała, aby istnieć samodzielnie i jest za słaba gospodarczo, aby
tworzyć siłę przyciągania. Jeśli może stanowić potencjalnie serce kontynentu, to tylko w
warunkach jej ujęcia w ramy silniejszego podmiotu geopolitycznego. Teraz kiedy większość
krajów Europy Środkowej to członkowie Unii Europejskiej pozostaje jedynie określenie ich
roli we Wspólnocie. W interesie Polski leży zatem jej pełna identyfikacja geopolityczna z
Europą Zachodnią. Decyzja o przyjęciu kolejnych siedmiu państw do NATO, podjęta przez
szczyt atlantycki w Pradze na jesieni 2002 r., jest korzystna z punktu widzenia
bezpieczeństwa Polski, gdyż uzupełnia logicznie pierwszą fazę rozszerzenia. Jednak będzie
sie łączyć ze zmianami wewnętrznymi sojuszu, które mogą osłabiać jego aspekt militarny.
Jednocześnie trzeba podkreślić, ze zmiany te wiążą sie w mniejszym stopniu z rozszerzeniem
NATO, nawet jeśli amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld proponuje rozróżnienie
miedzy „starą” i „nową” Europa, a w większym stopniu z pytaniem o charakter i trwałość
więzi transatlantyckiej.12
Istnienie Europy Środkowej wydaje sie fenomenem przejściowym, o tyle kwestią
zasadniczą dla Polski będzie pogodzenie uczestnictwa w Unii Europejskiej z jej
zaangażowaniem regionalnym we wschodniej części Europy. Odpowiada to tezie
geopolitycznej: miejsce Polski jest na Zachodzie, natomiast interesy są
na Wschodzie.
Oznacza to, że atrakcyjność Polski dla jej wschodnich partnerów będzie tym wyższa, im
wyższy będzie jej stopień integracji z Europa wspólnot. Nie należy jednak nazywać takiej roli
12
T. Orłowski, Geopolityka polska, (w:) C. Jean, Geopolityka, Zakład Narodowy im. Ossolińskich –
Wydawnictwo, Wrocław 2003, s. 388-389
10
Polski, pośrednictwem. Taka sugestia, pojawiająca sie w wielu kontekstach, czyli
pośrednictwo miedzy Rosją i Zachodem, reprezentowanie interesów Europy Środkowej we
współpracy weimarskiej, ułatwienie dialogu Francji i Niemiec z USA - jest zupełnie nietrafna.
Stosunki międzynarodowe w zasadzie od początku zimnej wojny nie znają juz pojęcia
pośrednictwa, co pokazują bezpośrednie rozmowy amerykańsko-radzieckie lub chińskie.
Podstawowe pytanie, to czy rozszerzenie Unii będzie oznaczało włączenie nowych
członków do wspólnoty o charakterze dotychczasowym, czyli opartym na geopolitycznym
pojęciu Europy Zachodniej. Wówczas rozszerzenie mogłoby być selektywne i dokonywać się
poprzez kooptacje, jak to miało zawsze miejsce w przeszłości. Alternatywą jest natomiast
docelowa wizja objęcia przez Unię całego kontynentu, aż do granic Białorusi, Ukrainy i
Rosji. Oznaczałoby to możliwość wewnętrznej przemiany natury całego procesu
integracyjnego, który przestałby mieć zachodnioeuropejski charakter. Zostałby wzbogacony i
doświadczeniami obecnej Europy Środkowowschodniej, jak na przykład zdolność adaptacji
do zmieniającej się sytuacji, czy realia współżycia społeczeństw etnicznie i wyznaniowo
złożonych. Z drugiej strony jego realizacja mogłaby wpłynąć na zmianę pojęcia granic
Europy potwierdzając tezę, że pokrywa sie ono z granicami zasięgu Unii. Nadal znaczące jest
używanie w zachodniej części Europy pojęcia Wschodu, które odbiera nie objętej przez Unię
części kontynentu odwołanie do Europy. Taka alternatywa nie wyczerpuje teoretycznie
wszystkich możliwości rozwojowych. Nie leży bowiem ani w interesie Unii i jej państw
członkowskich - obecnych i przyszłych - ani nie odpowiada rzeczywistości odmowa
uznawania europejskiego charakteru tożsamości Rosji, Ukrainy i Białorusi. Nie jest ona
oczywiście wyłączna i stanowi tylko składową ich tożsamości, ale proces jej wzmacniania
poprzez współpracę z Unią byłby cenny dla całego kontynentu. Wzmocniłaby bowiem te
cechy społeczeństwa i jednostki, które pozwoliły Europie Zachodniej na prowadzenie procesu
integracyjnego. Każdy z trzech wymienionych sąsiadów Polski ma w tym zakresie inna
pozycje i potencjał, ale tylko konsolidacja europejskiego składnika ich tożsamości powinna
im pozwolić na harmonijny rozwój, jako demokratycznych, liberalnych i prawnych państw
narodowych XXI w. 13
Aby odpowiedzieć na pytanie o optymalny dla Polski kształt procesu integracyjnego,
abstrahując od jego wyrazu instytucjonalnego, raz jeszcze warto posłużyć sie refleksją
włoską. Wychodzi ona z założenia, ze włoskiemu interesowi narodowemu nie służyłoby
13
K. Marzęda, Pozycja geopolityczna Polski po 1989 roku, (w:) A Gil, T. Kapuśniak, op. cit. s.65
11
powstawanie wewnątrz Unii „ani twardych rdzeni, ani satelitów”. Celem byłoby natomiast
tworzenie sie w niej węższych „przestrzeni odpowiedzialności geopolitycznej złożonych z
małych grup państw europejskich dobierających sie na podstawie zbieżności ich interesów i
podejmujących
wspólne
inicjatywy
wobec
geopolitycznie
określonych
obszarów”,
przykładowo Francja wspólnie z Włochami wobec basenu śródziemnomorskiego.
Oznaczałoby taka formę wspólnej polityki, która zakłada, ze wszystkie państwa członkowskie
Unii uznają za swoje działania inicjowane przez państwa wyznaczone do tak zarysowanej
„odpowiedzialności geopolitycznej”. Dla Polski w oczywisty sposób taka strefa
odpowiedzialności powinna stać sie wówczas przede wszystkim Ukraina, rozumiana, jako
niezbędny składnik stabilności kontynentu, a nigdy jako czynnik osłabiania Rosji. Jeśli
udałoby się bowiem uczynić z naszej analizy sytuacji i perspektyw rozwojowych Ukrainy
wspólna politykę europejska, osiągnęlibyśmy strategiczny sukces i zrealizowali geopolityczny
cel państwa: miejsce na Zachodzie, interesy na Wschodzie. Być może właśnie takim
instrumentem kształtowania "odpowiedzialności geopolitycznej" mogłaby sie wówczas stać
wewnątrz rozszerzonej Unii Grupa Wyszehradzka. Jej sukces międzynarodowy ma dotąd
bowiem raczej charakter dobrze wypromowanego trademark, znaku handlowego, z którego
może warto skorzystać, by wzmocnić donośność naszego głosu.14
Czynnikiem w dużej mierze kształtującym geopolitykę współczesnej Polski jest dynamizm
narodów położonych między Rzeczpospolitą a Rosją. Losy Ukrainy, Białorusi, Mołdawii,
Gruzji, które mimo wywalczonej niepodległości, nie są nadal znane, gdyż Rosja nie chce by
te kraje znalazły się poza jej strefą wpływów i stosuje rozmaite środki polityczne by
powstrzymać ekspansję Unii Europejskiej. Układ geopolityczny podlega zatem ciągłej
ewolucji, której wynik ma dla Polski podstawowe znaczenie ponieważ przywrócenie
rosyjskiej dominacji politycznej i wojskowej nad tymi państwami oznaczałoby odtworzenie
rosyjskiej dominacji nad Polską. O dynamizmie sytuacji geopolitycznej na wschód od
polskich granic decydują generalnie dwa czynniki o sprzecznych wektorach. Po pierwsze są
to rosyjskie ambicje imperialne wynikające z chęci dominacji nad postsowieckimi
republikami oraz z niezgody na pozimnowojenny porządek światowy (co najpełniej wyraża
twierdzenie W. Putina, że największą tragedią XX-wieku był upadek Związku Radzieckiego),
w którym Stany Zjednoczone są światowym hegemonem . Drugim czynnikiem są naturalne,
ludzkie dążenia do wolności, przejawiające się zarówno w słabszych (Białoruś i Mołdawia),
14
T. Orłowski, Geopolityka polska, (w:) C. Jean, Geopolityka, Zakład Narodowy im. Ossolińskich –
Wydawnictwo, Wrocław 2003, s. 388-389
12
jak i silniejszych (Ukraina i Gruzja) ruchach narodowych na rzecz wyjścia z systemu
rosyjskiej dominacji. Czynnikiem kształtującym układ sił politycznych na tym obszarze są
zatem nie tylko rządy, ale także narody (n.p. Pomarańczowa Rewolucja na Ukrainie), które są
znacznie mniej sterowalne i przewidywalne, mające naturę żywiołu. 15
W strukturze polskiego położenia geopolitycznego istnieje też czynnik konserwatywny,
którym są państwa zachodnie (15 krajów tzw. Starej Unii), mające poczucie bezpieczeństwa i
nie życzące sobie istotnych zmian. Czynnikiem dynamicznym w sensie pozytywnym są: kraje
bałtyckie i wschodnie położone między Rzeczpospolitą a Rosją - dążące do umocnienia
istniejącego porządku światowego i kontynuowania procesu rozszerzania instytucji
zachodnich na Wschód. Czynnikiem dynamicznym w sensie negatywnym jest dążenie Rosji
do rewizji wyniku zimnej wojny. Szczęśliwie dla Polski sytuacja w regionie Europy
Środkowej i Wschodniej wygląda zgoła odmiennie od sytuacji międzywojennej. Najliczniejsi
pod względem liczby ludności sąsiedzi Polski czyli Ukraińcy, uzyskawszy własne państwo,
stali się czynnikiem umacniania istniejącego ładu i jego rozszerzania na Wschód (a nie
kontestacji istniejącego porządku jak w XX-leciu międzywojennym), choć biorąc pod uwagę
ostatnie wydarzenia z życia politycznego Ukrainy, czyli klęska polityczna przywódców
Pomarańczowej Rewolucji może popchnąć Ukrainę w stronę wpływów Moskwy. Litwa będąc
wrogiem Rzeczypospolitej w okresie międzywojennym, stała się obecnie najbliższym
sojusznikiem Polski, a podzielone na osobne państwa Czechy i Słowacja nie mają ambicji
konkurowania z Warszawą o prymat w Europie Środkowej. 16
1.3 Sytuacja gospodarcza i militarna Polski
15
P. Żurawski, op. cit.
16
Ibidem,
13
1.3.1. Zmiany ekonomiczno-polityczne.
Po rozpadzie ZSRR dla uzdrowienia stosunków gospodarczych w krajach socjalistycznych
konieczne było zastosowanie rozliczeń w walutach wymienialnych, wg cen światowych.
Spowodowało to załamanie wymiany gospodarczej, co oznaczało przede wszystkim
konieczność rozwiązania starych struktur (Układu Warszawskiego i RWPG), będących w
przeszłości instrumentem dominacji sowieckiej. Likwidacja RWPG była złożonym procesem,
gdyż kraje do niej należące znajdowały się w sytuacji daleko idącej współzależności, gdzie
2/3 obrotów w handlu zagranicznym każdego członka RWPG stanowiła wymiana z
pozostałymi krajami członkowskimi. Do roku 1989 współpraca gospodarcza państw bloku
socjalistycznego odbywała się w ramach RWPG. Każde z państw specjalizowało się w
wytwarzaniu produktów określonych branż, po czym następowała wymiana. Rozpad ZSRR,
powstanie Wspólnoty Niepodległych Państw oraz odzyskanie niepodległości przez Litwę,
Łotwę i Estonię sprawiły, że dotychczasowe powiązania gospodarcze nabrały zupełnie innego
charakteru. Od tej pory współpraca opierała się na zasadach rynkowych, bowiem każde z
państw stopniowo zaczęło otwierać swój rynek na zagraniczną konkurencję. Moskwa nie
chciała takiego stanu rzeczy, ponieważ układ i charakter wcześniejszych stosunków w RWPG
i UW były atrybutem jej mocarstwowej roli. Postawa Polski i pozostałych krajów bloku
sowieckiego była jednoznaczna, a dzięki ścisłemu współdziałaniu z Węgrami i
Czechosłowacją udało się najpierw rozwiązać struktury wojskowe, a następnie sam Układ
jako sojusz wojskowo-polityczny (01.07.1991r.).17
W I połowie lat 90. nastąpiła liberalizacja polskiej wymiany handlowej. Zniesienie
ograniczeń w eksporcie zachęciło polskich przedsiębiorców do podjęcia ekspansji, na
niedostępne do tej pory rynki Europy Zachodniej. Jednocześnie znacznie osłabła współpraca
gospodarcza z krajami Europy Środkowo-Wschodniej. W 2001 roku wysoki poziom cen ropy
naftowej, silne powiązania handlowe i finansowe państw b. ZSRR z Rosją oraz stabilizująca
się sytuacja makroekonomiczna sprawiły średnie tempo wzrostu gospodarczego 15 państw
wyniosło 6,2% PKB. Zrodziła się szansa na ożywienie popytu importowego, w tym także na
polskie towary. W 2001 roku eksport do krajów b. ZSRR o wartości 3,6 mld USD stanowił
10% eksportu ogółem, a import o wartości 5,6 mld USD - 11% importu. Obroty te przyniosły
deficyt w wysokości bliskiej 2 mld USD. Obroty handlowe z Rosją, trzecim partnerem
17
Z. Ciurzyńska, Współpraca gospodarcza Polski z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, (w:)
Stosunki Międzynarodowe. http://www.stosunki.pl.
14
handlowym Polski po Niemczech i Włoszech, stanowiły 71% obrotów z całym
ugrupowaniem WNP. Proces „odzyskania rynków wschodnich” i dynamizowania wymiany
handlowej z państwami WNP stanowi szczególne wyzwanie dla rządu Polski. Dnia
4.02.2003r. Rada Ministrów przyjęła „Program Odzyskania Rynków Wschodnich”.
Szczególne miejsce zajmuje w nim Rosja i Ukraina, które dynamicznie zwiększają swój
potencjał importowy, a także najszybciej reformują swoje gospodarki, co wynika z
perspektywy przystąpienia do Światowej Organizacji Handlu.18
Sytuacja gospodarcza Polski w 2009 roku była w najlepszej sytuacji ponieważ jako jedyna
spośród krajów członkowskich Unii Europejskiej, odnotowała wzrost gospodarczy, PKB
zwiększyło się o 1,4%. Popyt krajowy i kierunek jego zmian był podobny do kształtowania
się zmian PKB. Z kwartału na kwartał zwiększa się liczba państw, w których popyt krajowy
spada. W I kwartale 2008 roku popyt spadł w 4 krajach, a w I kwartale 2009 roku w 24.
Podobnie jak w pozostałych krajach Unii także w Polsce zauważalna jest tendencja malejącej
dynamiki popytu. Do I kwartału 2009 roku włącznie popyt w Polsce zwiększał się. W tym
kwartale nasz kraj, jako jedyny spośród państw UE mógł pochwalić się wzrostem popytu
krajowego. Jednak w II kwartale bieżącego roku także w Polsce nastąpił spadek popytu (o
1,4%), jest to jednak dobra wiadomość ponieważ był to najniższy spadek w całej UE. Stopa
bezrobocia wzrasta sukcesywnie od początku 2008 roku. Od sierpnia 2008 roku stopa
bezrobocia w Polsce, mimo wzrostu pozostaje niezmiennie na poziomie niższym niż w
średnia unijna. Na koniec lipca 2009 roku wskaźnik wynosił 8,2%. W Polsce w całym
badanym okresie inflacja pozostawała na poziomie ponad 3%, wyższym niż w Unii. W tym
miejscu należy zwrócić uwagę na dwie istotne różnice. W Unii Europejskiej ograniczeniu
działalności gospodarczej (spadkowi PKB) towarzyszy znaczący spadek inflacji (do
wystąpienia zjawisk deflacyjnych włącznie), natomiast w naszym kraju, wyraźnemu
zmniejszeniu tempa wzrostu PKB towarzyszy stabilizacja inflacji.19
1.3.2. Ewolucja Wojska Polskiego.
18
19
Ibidem.
Departament Analiz i Prognoz Ministerstwa Gospodarki, Ocena sytuacji gospodarczej Unii
Europejskiej i Polski w okresie globalnego kryzysu ekonomicznego. Warszawa, IX. 2009, s.3
15
Wojsko Polskie zmieniło się od czasu przemian politycznych w Polsce. Armia została
zredukowana z mniej więcej 400 tysięcy do około 150 tysięcy żołnierzy. Pełne
uzawodowienie wojska to kolejna zmiana, jaka dokonuje się w naszych siłach zbrojnych po
10 latach funkcjonowania w strukturach NATO, co przyczyniło się również do powstania
stabilnego mechanizmu finansowania rozwoju polskiej armii. Powstały uregulowania prawne
stanowiące fundament planowania modernizacji technicznej. Dokumenty ustawowe z
początku lat członkostwa w NATO, określające górną liczebność wojska do 150 tysięcy,
określiły także procent nakładu państwa na wojsko przy wskaźniku 1,95 % PKB roku
poprzedniego i wymusiły na wojsku obowiązkowe nakłady na modernizację na poziomie co
najmniej 20% budżetu przeznaczonego na obronność. Dotychczasowa praktyka wojskowa
wskazywała, że często przeznaczano na modernizację poniżej 10% budżetu obronnego.
Natomiast w 2007 roku ten wskaźnik wynosił już ponad 23%, a doliczając do tego samolot
wielozadaniowy wartość ta osiągnęłaby blisko 1/4 środków budżetu obronnego. Na tej
podstawie można powiedzieć, że członkostwo w Sojuszu właściwie ukierunkowało rozwój
Wojska Polskiego i przyśpieszyło tempo realizacji założonego planu. Z armii nastawionej
niemal wyłącznie na obronę terytorialną, o niskiej mobilności, Wojsko Polskie musiało
przekształcić się w nowoczesne siły zbrojne, gotowe nie tylko do obrony integralności
terytorialnej Polski, ale także interesów wspólnych dla NATO, w rejonach położonych daleko
poza granicami państwa. W praktyce oznaczało to poszerzenie zakresu zadań, czyli de facto
zmianę charakteru armii. Głównym problemem Wojska Polskiego jest niedostatek środków
finansowych.20
Współczesnymi zagrożeniami militarnymi dla Polski są, po pierwsze, deklaracje ze strony
Rosji o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej w Obwodzie Kaliningradzkim i na
Białorusi. Jednak deklaracje te zostały wypowiedziane pod wpływem informacji o
zainstalowaniu w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, co w obliczu
zmiany stanowiska Waszyngtonu zdaje się tracić na znaczeniu. Po drugie, uczestnictwo
polskich sił zbrojnych w operacjach w Iraku i Afganistanie w ramach wojny z terroryzmem,
zwiększa „atrakcyjność” Polski dla potencjalnych ataków terrorystycznych. 21
20
Rozmowa z szefem sztabu generalnego wojska polskiego generałem Franciszkiem Gągorem.
http://www.stosunki.pl/
21
I. Topolski, Pozycja militarna Polski. (w:) A Gil, T. Kapuśniak, op. cit. s.68
16
Wielkość sił zbrojnych jest decyzją o charakterze politycznym, lecz szczegółowe określenie
wydatków należy do planistów wojskowych, którzy mają za zadanie wyposażyć armię
gotową sprostać wymogom współczesnego pola walki. Siły Zbrojne stają się bardziej
połączone, a systemy uderzeniowe nowej generacji stają się coraz bardziej precyzyjne.
Wojska specjalne (np. GROM) współdziałają z najlepszymi formacjami tego typu na świecie.
Dodatkowo doskonalony jest system rozpoznania. Na wyposażeniu znajdują się m.in.
samoloty bezpilotowe, których jeszcze 3 lata temu nie było w ogóle, poza tym 48 myśliwców
F-16, kołowe transportery Rosomak, przeciwpancerne pociski Spike czy przeciwlotnicze
Gromy. Planowane są modernizacje bojowych wozów piechoty (BWP),
środków
artyleryjskich i przeciwlotniczych. Większego postępu Sztab Wojska Polskiego chce dokonać
także w obszarze robotyzacji. Wszystko jest jednak uzależnione od możliwości finansowych
państwa, które zostały w pewnym stopniu ograniczone kryzysem gospodarczym. 22
Wg. danych IIS (The International Institute for Strategic Studies), polskie siły zbrojne
liczyły w 2007 roku 141,5 tys. żołnierzy. Pod względem liczebności Wojsko Polskie ustępuje
pola Amerykanom (1506,8 tys.), Rosjanom (1027 tys.), Francuzom (254,9 tys.), Niemcom
(245,7), Włochom (191,1 tys.) oraz Ukraińcom (187,6 tys.). Natomiast względem Białorusi,
Szwecji, Czech, Danii, Słowacji i Litwy polskie siły zbrojne są liczniejsze. Polska armia
dysponuje 947 czołgami, 2442 Bojowymi Wozami Opancerzonymi, 1482 systemami
artyleryjskimi, 169 śmigłowcami, 95 systemami obrony przeciwlotniczej. Generalnie pozycja
militarna Polski pod względem ilościowym i jakościowym wobec krajów takich jak USA czy
Federacja Rosyjska jest bardzo słaba, natomiast wobec Francji, Niemiec, Włoch czy Ukrainy
słaba. Jednym z największych minusów polskich sił zbrojnych jest słaba marynarka
wojenna.23
Bezpieczeństwo narodowe III Rzeczypospolitej opiera się na fundamentach zewnętrznych.
Polska współczesna, odmiennie od II RP, nie podejmuje samodzielnego wysiłku dla jego
wzmocnienia, a wprost przeciwnie, od roku wyraźnie redukuje swą odpowiedzialność w tym
zakresie, tnąc budżet wojskowy i rezygnując z poboru, czyli decydując się na niewielką armię
interwencyjną, służącą wzmocnieniu więzi międzysojuszniczych – czyli zewnętrznych
Rozmowa z szefem sztabu generalnego wojska polskiego generałem Franciszkiem Gągorem. op. cit.
22
23
I. Topolski, Pozycja militarna Polski. (w:) A Gil, T. Kapuśniak, op. cit. s.84
17
filarów bezpieczeństwa i rezygnując z liczniejszej, ale nie przydatnej do misji zagranicznych
armii obronnej, zdolnej do osłony kraju.24
Rozdział II.
24
P. Żurawski, op. cit.
18
Współczesne kierunki polskiej polityki wschodniej.
2.1. Stosunki z Rosją.
2.1.1. Układanie podstaw polsko-rosyjskich stosunków.
W stosunkach polsko-rosyjskich po 1989 roku profesor Ryszard Zięba wyróżnił cztery
podstawowe etapy. Pierwszy z nich przebiegał w latach 1990-1993 i sprowadzał się w
głównej mierze do zerwania więzów imperialnej zależności nowo powstałej, suwerennej III
Rzeczpospolitej od ZSRR. Jednocześnie jest to okres tworzenia nowych podstaw
traktatowych stosunków wzajemnych, początkowo z ZSRR, a po jego definitywnym upadku,
z Federacją Rosyjską. Kolejny etap przebiega w latach 1993-1999, a jego tło stanowi dążenie
Polski do integracji z NATO, co sprzyjało pogarszaniu się relacji w stosunkach wzajemnych,
z powodu obaw Rosji wobec wzrastającej ilości sojuszników Paktu Północnoatlantyckiego
oraz zbliżaniu się granic jego członków do Federacji Rosyjskiej. Trzeci etap ma miejsce w
latach 1999-2007, gdzie u progu nowego tysiąclecia oczekiwano przełomu na linii WarszawaMoskwa, lecz w wyniku deklaratywnego charakteru polityki dobrego sąsiedztwa oraz
fasadowości kolejnych dokumentów wydawanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych,
za którymi nie szły analogicznie do treści posunięcia polityczne, doprowadziło to do kryzysu.
Ostatni etap to polityka pragmatycznego układania stosunków wzajemnych, który ma miejsce
od roku 2007 i trwa do chwili obecnej.
Początkiem nowego okresu w bilateralnych stosunkach polsko-rosyjskich była wizyta
Ministra Spraw Zagranicznych Krzysztofa Skubiszewskiego w Moskwie, gdzie 10
października 1990 roku podpisano „Deklarację o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy
między Rzecząpospolitą Polską a Rosyjską Federacyjną Socjalistyczną Republiką
Radziecką”. Główną przyczyną trudności w układaniu nowych stosunków było dziedzictwo
skomplikowanej historii m.in. kwestia zbrodni katyńskiej, co do której Związek Radziecki
przyznał się w kwietniu 1990 r. ale poprzestając na tym i uważając żądania wyjaśnień
niejasnych kwestii za tworzące złą atmosferę polityczną. We wrześniu 1990 r. Polska
wystosowała notę do ambasadora ZSRR Jurija Kaszlewa, w której zawarła żądanie usunięcia
wojsk ZSRR z terytorium Polski do końca 1991 r. oraz uzyskania wysokich opłat za tranzyt
wojska radzieckiego, odszkodowań za wykorzystywanie terenu i szkody ekologiczne.
Rozmowy w tej kwestii były wielokrotnie zawieszane lecz w końcu udało się osiągnąć
porozumienie, które podpisano 22 maja 1992 r. zakładające wycofanie wszystkich jednostek
wojskowych do końca 1993 r. ale kwestia roszczeń finansowych pozostała przez strony
19
odrzucona. Podczas tych rozmów jednocześnie negocjowano traktat polityczny o przyjaźni i
dobrosąsiedzkiej współpracy regulujący całokształt stosunków wzajemnych. Moskwie
zależało na wpisaniu do niego tzw. „klauzuli antykoalicyjnej”, zabraniającej przystąpienia do
wrogiego sojuszu, udostępnienia terytorium dla stacjonowania obcych wojsk, nawiązania
współpracy z obcymi wywiadami i zapewnienia swobodnego tranzytu wojsk radzieckich
przez swoje terytorium. Tak sformułowana propozycja została odrzucona przez Polskę,
Czechosłowację i Węgry współpracujących w ramach Trójkąta Wyszechradzkiego. 25
2.1.2. Integracja z NATO, pogarszanie relacji z Moskwą.
Jesienią 1993 roku centrolewicowy rząd utworzony przez koalicje SLD-PSL pod
przewodnictwem premiera W. Pawlaka podejmuje próby ożywienia współpracy z Rosją,
zwłaszcza w kwestiach gospodarczych. Wyrazem takiego podejścia była koncepcja ministra
spraw zagranicznych A. Olechowskiego „Partnerstwo dla transformacji”, zakładająca rozwój
stosunków gospodarczych, wspólne inwestycje, promocję handlu oraz wymianę doświadczeń
z transformacji politycznej i gospodarczej. Moskwa nie podjęła tych propozycji z powodu
postrzegania ministra Olechowskiego w Rosji jako polityka antyrosyjskiego. Ponadto Polska
zgłaszała zastrzeżenia do układu o strategicznej współpracy NATO-Rosja w czym
dostrzegano tzw. syndrom Jałty czyli załatwienia interesów między Zachodem a Rosja bez
uwzględnienia polskiej racji stanu. W październiku 1994 r. miał miejsce incydent o
wydźwięku politycznym. Na warszawskim dworcu wschodnim stołeczni policjanci pobili
kilku Rosjan, którzy zgłosili kradzież i poprosili o interwencje. Data interwencji miała
miejsce rosyjska interwencja wojskowa w Czeczenii która spotkała się z jednoznacznym
potępieniem ze strony polskiej. Natomiast Moskwa zgłaszała protesty przeciwko działalności
czeczeńskiego ośrodka informacyjnego, mającego swa siedzibę w Krakowie. Prezydenci
wzajemnie
bojkotowali
uroczystości,
Borys
Jelcyn
rocznice
wybuchu
Powstania
Warszawskiego i wyzwolenia obozu w Oświęcimiu, natomiast Lech Wałęsa paradę
zwycięstwa w Moskwie z okazji 40. rocznicy zakończenia wojny światowej.
We wrześniu 1995 r. Polacy wybrali na prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, polityka
związanego z SLD, a w przeszłości należącego do PZPR, który stanął przed zadaniem
Unormowania stosunków z Rosja. Zadanie było utrudnione gdyż w przypadku zbyt
zdecydowanych kroków pojednawczych wobec
Moskwy prawicowa opozycja mogła
wysunąć zarzuty o kontynuowanie polityki uległości praktykowanej przez władze Polski
25
Ryszard Zięba, Główne kierunki polityki zagranicznej Polski po zimnej wojnie, s. 166-167
20
Ludowej. Jednocześnie głównym celem Polski w polityce zagranicznej była kontynuacja
procesu dołączenia Polski do NATO. Czynniki te spowodowały przyjęcie koncepcji rozdziału
kwestii gospodarczych i politycznych w stosunkach z Rosja, która została zaprezentowana w
exposé premiera W. Cimoszewicza 14 lutego 1996 r. P. Rosja dążyła do uzyskania połączenia
z Obwodem Kaliningradzkim i aby to osiągnąć wysunęła propozycje budowy korytarza
tranzytowego z Białorusi przez terytorium Polski. Koncepcja ta została w Polsce porównana
do żądań Hitlera przyznania eksterytorialnego korytarza przez Pomorze Gdańskie do Prus
Wschodnich.
W kwietniu 1996 r. wicepremier Oleg Diwow podczas wizyty w Polsce podpisał
uzgadniane wcześniej przez ministra obrony narodowej Stanisława Dobrzańskiego,
porozumienie o współpracy techniczno-wojskowej m.in. w sprawie dostaw części
zamiennych do MIG-ów. P. W październiku 1996 r. Borys Jelcyn przyznał fundusze na
budowę cmentarzy wojskowych w Katyniu i Miednoje. G. 25 września 1996 r. premierzy W.
Cimoszewicz i W. Czernomyrdin podpisali umowę o dostawach gazu ziemnego i wspólnie
otworzyli budowę pierwszego odcinka gazociągu jamalskiego. W Polsce umowa została
skrytykowana z powodu zawyżonych dostaw surowca (250 mld m3 przez 25 lat) co w
praktyce oznaczało uniezależnienie polskiego rynku gazownictwa od Rosji. G. W listopadzie
1996 r. podpisano umowę o ostatecznym rozliczeniu wzajemnego zadłużenia, lecz bilans
dodatni w handlu odnotowała strona rosyjska głównie z Powodu importu surowców
energetycznych. Deficyt Polski w stosunkach handlowych z Federacją Rosyjska wynosił na
koniec roku 1996 ponad 750 mln dolarów. 27 maja 1997 roku państwa członkowskie NATO
podpisały układ o bezpieczeństwie i stosunkach z Federacją Rosyjską, co spotkało się z
negatywnymi opiniami polityków i mediów w Polsce spowodowanymi syndromem
jałtańskim. Z kolei media rosyjskie zalewały opinie publiczną informacjami o polskiej
rusofobii. 16 grudnia 1997 podpisano układy o przystąpieniu Polski, Czech i Węgier do
NATO, co B. Jelcyn określił jako największy błąd w historii NATO. W 1998 roku minister
spraw zagranicznych B. Geremek w swoim wystąpieniu sejmowym opowiedział się za
zaangażowaniem NATO w Kosowie, co spotkało się z niezadowoleniem Moskwy.
18.
Listopada 1999 r. Podpisano układ o ograniczeniu zbrojeń konwencjonalnych w Europie
(CFE II). Głównymi przyczynami rozpoczęcia rokowań była rosyjska propozycja nałożenia
ograniczeń na nowych członków NATO oraz uzgodnienie zmiany rozlokowania wojsk
Federacji, które de facto miało miejsce już podczas pierwszej wojny w Czeczenii w 1994.
Efekt rokowań zadowolił zarówno Polskę, której pozycja w Pakcie pozostała niezmienna, jak
21
i Rosji która uzyskała aprobatę dla posunięć wojskowych. W sierpniu 1998 roku wybucha
kryzys finansowy w Rosji, który odbija się na spadku polskiego eksportu w 99 roku o 55%, a
ujemny bilans handlowy zwiększa się do 2 mld dolarów. 26
2.1.3. Polityka deklaratywna a realne wydarzenia.
8 kwietnia 1999 roku minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek zadeklarował w
swoim expose polityczną otwartość wobec Federacji Rosyjskiej i zwiększenie współpracy
gospodarczej, kulturalnej, naukowej, a także zagadnienia otwartości NATO na wschód,
odszkodowań dla polskich ofiar stalinizmu (szczególnie zesłanych na Syberię), zwrotu
polskich archiwów oraz żeglugi przez Cieśninę Pilawską) W maju 2000 r. Pojawiła się
informacja ministerstwa spraw zagranicznych o założeniach polityki dobrego sąsiedztwa.
Zawierała kontrowersyjną dla Rosji politykę wspierania demokratycznych przemian w
krajach byłego ZSRR i włączenia ich w strefę oddziaływań europejskich i atlantyckich.
Dokument potępiał politykę przemocy stosowaną przez Rosję w drugiej wojnie czeczeńskiej.
Powtórzono także żądanie zadośćuczynienia polskim ofiarom zaszłości historycznych. 14
września 1999 roku pojawiło się kontrowersyjne oświadczenie rosyjskiego MSZ
kwestionujące fakt agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. Przeciwko temu
zaprotestowało polskie MSZ, które podkreśliło, że ZSRR dopuścił się zbrojnej napaści na
Polskę, naruszając prawo międzynarodowe i polsko-radziecki układ o nieagresji z 1932 roku.
Z oburzeniem zareagowały także media i przedstawiciele opinii publicznej, którzy
wskazywali, że Rosja wydając taki dokument próbuje powrócić do neoimperialnej polityki
ignorującej suwerenność państw sąsiedzkich. Oświadczenie rosyjskie sprowokowało ostre
komentarze w Polsce, które wyraźnie wywoływały obawy i resentymenty antyrosyjskie. 27
20 Stycznia 2000 Polska ogłosiła 9 dyplomatów rosyjskich za persona non grata na
podstawie oskarżenia ich o działalność szpiegowską, na co Moskwa odpowiedziała tym
samym. 23 Lutego 2000 odbyła się w Poznaniu demonstracja przeciwko rosyjskiej
interwencji w Czeczenii, podczas której oblano farbą rosyjski konsulat oraz spalono flagi
26
M. Kaczmarski, W. Konończuk, Rosyjski dylemat w polityce zagranicznej po 1999 roku. (w:) A
Gil, T. Kapuśniak. Polityka wschodnia Polski. Uwarunkowania, koncepcje, realizacja. LublinWarszawa 2009, s.207-210
27
S. Bieleń, Kierunki polityki wschodniej III Rzeczypospolitej, w: Patrząc na Wschód. Z problema-
tyki polityki wschodniej III RP, red. S. Bieleń, Warszawa 1997, s. 28-33
22
Federacji Rosyjskiej. Zdarzenie to spowodowało odwołanie wizyty ministra spraw
zagranicznych Igora Iwanowa i stało się przyczyna ataków na polski konsulat w SanktPetersburgu i polską ambasadę w Moskwie przy czym napastnicy także spalili flagi polski.
Do zaognienia napięć w stosunkach polsko-rosyjskich przyczyniały się media obu państw,
które zalewały opinię publiczną tendencyjnymi relacjami z tych incydentów. Dopiero
rozmowa telefoniczna prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Władimira Putina
zapobiegły dalszej eskalacji napięć. Jednak nieporozumienia i polemiki ciągle się powtarzały,
za co prezydent Kwaśniewski oskarżał prawicowy rząd Jerzego Buzka. Starania Polski o
otwarcie cmentarzy dla ofiar zbrodni katyńskiej zostały zwieńczone sukcesem przez rząd
Jerzego Buzka. Cmentarz w Katyniu otwarto 28 lipca 2000 r. a 2 września w Miednoje. Rząd
w Moskwie uznał tym samym kwestię rozliczeń historycznych za zamkniętą lecz Polska
domagała się zakończenia śledztwa katyńskiego i zadośćuczynienia za represje stalinowskie.
W 2000 roku miały miejsce rozmowy polsko-rosyjskie w sprawie 2 nitki gazociągu
jamalskiego i złączenia istniejącej sieci w Polsce z siecią Słowacką omijając w ten sposób
Ukrainę. Polska zabiegała o ułatwienie eksportu w celu zmniejszenia deficytu handlowego z
Rosja który osiągnął poziom 3,7 mld dolarów.28
Pomimo dość częstego dialogu politycznego na linii Warszawa-Moskwa klimat w
stosunkach dwustronnych był niedobry. Pogorszyło go jeszcze zaangażowanie czołowych
polskich polityków w "pomarańczowej rewolucji" na Ukrainie na przełomie 2004/2005 roku,
co było odbierane w Moskwie jako mająca wydźwięk antyrosyjski ingerencja w sprawy
wewnętrzne Ukrainy. Następnie miała miejsce cała seria wzajemnych polemik. W lutym 2005
roku zostały one wywołane stanowiskiem rosyjskiego MSZ, które wydało oświadczenie
pozytywnie interpretujące decyzje jałtańskie z 1945 roku podjęte w odniesieniu do Polski. W
Polsce zostało ono odebrane jako próba rehabilitowania polityki Stalina. W marcu 2005 roku
Naczelna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej zamknęła śledztwo w sprawie zbrodni
katyńskiej, nie przedstawiając żadnych zarzutów. Oznaczało to potraktowanie tej zbrodni jak
przestępstwa pospolitego. Polska odrzuciła tę decyzję i zażądała uznania Katynia za zbrodnię
przeciwko ludzkości, a Instytut Pamięci Narodowej wszczął własne śledztwo w tej sprawie.
Także w marcu 2005 roku postały nowe zadrażnienia, kiedy Rosja nerwowo zareagowała na
polską krytykę zabójstwa byłego prezydenta Czeczenii Asłana Maschadowa. W maju w
Polsce rozgorzała dyskusja na temat czy prezydent Aleksander Kwaśniewski powinien
przyjąć zaproszenie na obchody w Moskwie 50. rocznicy zakończenia II wojny światowej, a
28
M. Kaczmarski, W. Konończuk, op. cit. s.212-214
23
gdy tam pojechał był krytykowany przez prawicową opozycję polityczną i media, że zgodził
się "stać w drugim szeregu" zaproszonych gości. W lipcu 2005 roku zawód i krytykę w
Polsce wywołał brak zaproszenia jej przedstawicieli na obchody 750. rocznicy Kaliningradu
Latem 2005 roku miała miejsce tzw. wojna dyplomatów. W lipcu doszło w Warszawie do
chuligańskiego pobicia dzieci rosyjskich dyplomatów. Prezydent Putin uznał ten incydent za
"nieprzyjazny akt, który może być określony jedynie jako przestępstwo". W sierpniu dwóch
polskich dyplomatów oraz dziennikarz i rosyjski pracownik polskiej ambasady zostali pobici
w Moskwie. Podtrzymywane przez Warszawę żądania rozliczenia krzywd zadanych Polakom
przez Rosję i ZSRR nie spowodowało zmiany stanowiska Kremla. Wprost przeciwnie, poza
polemizowaniem z Polską, prezydent Rosji zdecydował o ustanowieniu od 2005 roku nowego
święta państwowego, wprowadzając zamiast rocznicy Rewolucji Październikowej (7
listopada) - Dzień Jedności Narodowej (4 listopada) dla upamiętnienia wypędzenia w 1612
roku polskich wojsk z Kremla.29
Po spotkaniu obu premierów podpisane zostały umowy międzyrządowe o żegludze po
Zalewie Wiślanym oraz o wywozie wypalonego paliwa jądrowego z polskich reaktorów
badawczych do Federacji Rosyjskiej. W ramach wizyty premiera Władimira Putina w Polsce,
po wieloletniej przerwie wznowiono, zawieszone przed 10 laty, kontakty robocze między
szefami sztabów sił zbrojnych Polski i Federacji Rosyjskiej. Towarzyszący Putinowi szef
sztabu· generalnego FR, Nikołaj Makarow, spotkał się polskim odpowiednikiem - gen.
Franciszkiem Gągorem. Obaj rozmówcy zgodzili się, że nie ma zasadniczych przeszkód do
rozszerzenia dwustronnej współpracy wojskowej. Na początek postanowili rozwijać
wojskową współpracę przygraniczną.
W końcu września 2009 roku w Polsce przebywała na zaproszenie Episkopatu Kościoła
katolickiego delegacja Rosyjskiej Cerkwi prawosławnej, złożona z mnichów z klasztoru spod
Ostaszkowa. Było to pierwsze spotkanie przedstawicielu obu Kościołów. Ze strony
prawosławnej wyszła inicjatywa przygotowania wspólnej deklaracji z apelem o pojednanie,
na wzór słynnego listu biskupów polskich do niemieckich ("Przebaczamy i prosimy o
przebaczenie") z listopada 1965 roku. Przedstawiciele obu Kościołów rozmawiali o tym, jak
poprawić chłodne relacje między Polską i Rosją. Rosyjska Cerkiew prawosławna jest
najlepszym partnerem dla Polaków w tym dialogu, ponieważ wbrew oficjalnej państwowej
linii jednoznacznie potępia zbrodnie stalinizmu. Jak pisał jeden z komentatorów - "Gest
29
R. Zięba, op. cit., s. 170-171
24
prawosławnych mnichów z klasztoru spod Ostaszkowa ma znaczenie historyczne. Ze względu
na moment polityczny, w którym go dokonano: gdy pamięć o Katyniu wciąż jeszcze nas
raczej dzieli, zamiast łączyć. Gdy pogodzić się muszą dwa narody potwornie doświadczone
przez historię najnowszą.30
2.2. Strategiczna współpraca z Ukrainą.
2.2.1. Podstawy stosunków z Ukrainą i ich ewolucja.
30
R. Zięba, op. cit., s. 173
25
Zapoczątkowanie
kontaktów
z
Ukrainą
stanowiło
realizację
założeń
polityki
„dwutorowości”, której drugim torem było nawiązywanie kontaktów z radzieckimi
republikami związkowymi, dążącymi do usamodzielnienia się i uniezależnienia od centrum.
Koncepcja dwutorowości wyznaczała kierunek polityki zagranicznej Polski w okresie zmian
na obszarze ówczesnego ZSRR wyrażając wolę wsparcia dążeń niepodległościowych republik
radzieckich. Fundamentem relacji Polski i Ukrainy była współpraca i działalność ośrodków
dysydenckich z lat 70. i 80. W 1989 roku "Solidarność" wspólnie z ukraińskim "Ruchem"
rozpoczęły przygotowywanie formalnej bazy dla przyszłych dwustronnych relacji. Kolejnym
krokiem w działaniach Polski wobec partnera wschodniego było podpisanie 13 października
1990 roku „Deklaracji o zasadach i podstawowych kierunkach rozwoju stosunków polskoukraińskich” przez Polskę i Ukraińską Socjalistyczną Republikę Radziecką, w której strony
podkreśliły brak wzajemnych roszczeń terytorialnych. W następstwie nieudanego puczu
generała Janajewa w Moskwie, USSR ogłosiła deklarację niepodległości 24 sierpnia 1991
roku. Polska zaczęła wyraźnie popierać ukraińskie dążenia niepodległościowe i jako pierwsze
państwo na świecie uznała niepodległość Ukrainy 2 grudnia 1991 roku. Od tego momentu w
interesie strategicznym Polski było wzmacnianie nowo powstałych państw na obszarze
Europy Wschodniej. 31
Polska popierała Ukrainę na jej drodze do budowy silnego, demokratycznego państwa ale
poparcie to wyrażała powściągliwie, ze względu na wiele kwestii spornych, wynikających z
zaszłości historycznych i wywierających wpływ na wzajemne relacje. Różnica zdań co do
spraw historycznych nie stanowiła przeszkody w ustanowieniu podstawy stosunków
wzajemnych i 18 maja 1992 roku podpisano „Traktat między Rzecząpospolitą Polską a
Ukrainą o dobrym sąsiedztwie, przyjaznych stosunkach i współpracy”. Strony określiły
podstawowe zasady, w których zagwarantowano nienaruszalność granic, wykluczono siłowe
rozwiązywanie spraw spornych oraz potwierdzono poszanowanie praw mniejszości
narodowych. Dodatkowo, jedną z ważnych kwestii warunkujących podejście Polski była chęć
przystąpienia Ukrainy do Grupy Wyszehradzkiej zgłaszana przez prezydenta Leonida
Krawczuka. Ukraina wysunęła propozycję stworzenia środkowo-europejskiej strefy
stabilności i bezpieczeństwa (tzw. plan Krawczuka z lat 1992-1993), która pełniłaby rolę
pomostu pomiędzy Europą Zachodnią a Rosją i pozwoliłaby uregulować kwestie graniczne
oraz zacieśnić współpracę polityczno-wojskową. Najważniejsze dla dyplomacji Ukrainy było
31
B. Surmacz, Stosunki Ukrainy z Polską, (w:) M. Piertaś, T. Kapuśniak, Ukraina w stosunkach
międzynarodowych, Lublin 2007, s. 202-205
26
potwierdzenie przynależności Ukrainy do Europy Środkowej, a nie Eurazji. Podczas wizyty w
Warszawie dążył on do zawarcia z Polską pewnego rodzaju przymierza zakładającego
współpracę wojskową oraz przekształcenie Trójkąta Wyszehradzkiego w czworokąt. Rząd w
Warszawie nie zdecydował się na taki krok, głównie w obawie przed reakcją Rosji.32
Podczas obrad KBWE (obecnie OBWE) w Pradze, wiosną 1993 roku, prezydent
Krawczuk ponowił propozycję, jednak znów spotkał się z odmową. W maju 1993 roku
prezydent Lech Wałęsa podczas wizyty w Kijowie dał do zrozumienia stronie ukraińskiej, że
priorytetem dla Polski jest jej członkostwo w NATO. Ponadto, wobec pogarszających się
relacji z Rosją, Polska coraz mocniej podkreśla znaczenie Ukrainy w polityce zagranicznej
oraz dąży do zacieśniania wzajemnych relacji. W tym też celu został zainicjowany Komitet
Konsultacyjny Prezydentów Polski i Ukrainy, który rozpoczął swą działalność w maju 1993
roku, a w sierpniu 1993 roku premier Hanna Suchocka określiła wzajemne relacje Polski i
Ukrainy jako „strategiczne partnerstwo”. 33
Przełom lat 1993-1994 przynosi znaczne ochłodzenie w relacjach Polski z Ukrainą, co
jest spowodowane aferą szpiegowską majora Anatolija Łysenki, mocno nagłośnioną w
polskich mediach, a także zgodą Polski na budowę rurociągu jamalskiego biegnącego przez
jej terytorium, z pominięciem terytorium Ukrainy. W marcu 1994 roku minister Anatolij
Złenko przyjeżdża do Warszawy. Wizyta ma na celu poprawienie negatywnego dotąd
wizerunku Ukrainy w Polsce. Złenko podkreśla, że umacnianie państwowości Ukrainy i
integracja z polityczno-ekonomiczną przestrzenią europejską stanowią priorytety polityki
zagranicznej Ukrainy. Składa też podziękowania za wsparcie Ukrainy przez Polskę. W trakcie
wizyty A. Złenlko i minister A. Olechowski podpisują Deklarację o zasadach kształtowania
polsko-ukraińskiego partnerstwa. W deklaracji potwierdzono, że wzajemne relacje mają
charakter „ścisłego partnerstwa”. Relacje zostały określone jako ścisłe, lecz nie strategiczne,
gdyż występowały różnice zdań odnośnie do stosunków wielostronnych - Ukraina obawiała
się rozszerzenia NATO na wschód, które jej zdaniem mogłoby ponownie narazić ją na presję
ze strony Rosji. Jeśli chodzi o politykę, to Polska wówczas w zdecydowany sposób
opowiedziała się za członkostwem Ukrainy w Inicjatywie Środkowoeuropejskiej, jak również
32
Tomasz Kapuśniak, Polityka Polski wobec Ukrainy. (w:) A Gil, T. Kapuśniak, op. cit., s. 220
33
K. Fedorowicz, Ukraina w polskiej polityce wschodniej w latach 1989-1999, Poznań 2004, s. 111.
27
w Radzie Europy. Jednak, pomimo wskazanych przyjaznych gestów, relacje Polski i Ukrainy
nadal pozostawały chłodne. 34
W 1996 roku dyplomacja powróciła do nazywania stosunków bilateralnych mianem
strategicznej współpracy, jednocześnie Polska kładła nacisk na wspieranie Ukrainy w dążeniu
do dynamizowania kontaktów z zachodnimi organizacjami politycznymi, głównie Unią
Europejską stała się społeczeństwem. Podkreślano także wspólne interesy bezpieczeństwa
omówione w czasie wizyty premiera Włodzimierza Cimoszewicza na Ukrainie w
październiku 1996 roku. Podjęto także decyzje o rozpoczęciu prac mających na celu
intensyfikację wzajemnych relacji gospodarczych, jak również stworzenia nowych szlaków
transportowych z Ukrainy do Polski (z Odessy do Gdańska). Należy również wspomnieć o
tym, że działania Polski w kwestiach energetycznych były zbieżne z interesami USA, które
podjęły próby poparcia przedsięwzięć mających przyczynić się do uniezależnienia Ukrainy,
ale przede wszystkim państw Unii Europejskiej ( i innych krajów Zachodu) od dostaw surowców energetycznych z Rosji. Temu celowi miał służyć budowany w latach 1996-2001
rurociąg Odessa-Brody, przeznaczony do transportowania ropy z regionu Morza
Kaspijskiego. Jednak brak nitki łączącej rurociąg z Polską był powodem, dla którego ropa
popłynęła w odwrotnym kierunku. 35
Momentem symbolicznym w stosunkach wzajemnych między Polską a Ukrainą było
podpisanie 21 maja 1997 roku przez A. Kwaśniewskiego i L. Kuczmę „Wspólnego
oświadczenia prezydentów RP i Ukrainy o porozumieniu i pojednaniu”, które miało na celu
zaleczenie historycznych ran (sprzeciw strony ukraińskiej wobec prób otwarcia Cmentarza
Obrońców Lwowa, akcja „Wisła”, ludobójstwo około 60 tys. Polaków przez UPA na
Wołyniu w 1943 roku) i uczczenie pamięci ofiar konfliktów polsko-ukraińskich. Z kolei brak
sprzeciwu ze strony Ukrainy wobec członkostwa państw Europy Środkowej w NATO
spowodował, że Polska zabiegała o przyjęcie oddzielnego dokumentu poświęconego
stosunkom NATO z Ukrainą. W konsekwencji tych działań, pomiędzy Ukrainą a NATO
została podpisana 9 lipca 1997 roku Karta NATO-Ukraina. Natomiast Ukraina poparła
włączenie Polski, Czech i Węgier do Komisji NATO-Ukraina, zanim państwa te stały się
34
M. Menkiszak, M. A. Piotrowski, Polska polityka wschodnia, (w): R. Kuźniar, K. Szczepanik,
Polityka zagraniczna RP 1989 – 2002, red. Warszawa 2006, s. 226-228.
35
S. Bieleń, Kierunki polityki wschodniej III Rzeczypospolitej, w: Patrząc na Wschód. Z problematyki
polityki wschodniej III PR, red. S. Bieleń, Warszawa 1997, s. 28-33.
28
oficjalnie członkami NATO. Ponadto, ożywione partnerstwo strategiczne spowodowało, że w
1998 roku działalność rozpoczął batalion UKRPOLBAT a 29 października 1998 roku
podjęto też decyzję o utworzeniu Polsko-Amerykańsko-Ukraińskiej Inicjatywy Współpracy
(PAUCI), która miała przede wszystkim wspierać transformację ustrojową Ukrainy poprzez
polskie wsparcie eksperckie i techniczne, przy udziale amerykańskich źródeł finansowych.
Warto również wspomnieć, że w 1998 roku prezydenci A. Kwaśniewski i L. Kuczma
podczas wizyty na Cmentarzu Łyczakowskim złożyli kwiaty zarówno na mogiłach Orląt
Lwowskich, jak i Strzelców Siczowych. 36
W końcu lat 90. XX wieku działania Polski na arenie międzynarodowej koncentrowały się
przede wszystkim na dążeniu do członkostwa w strukturach zachodnich (NATO, UE). Jednak
dążenia te nie oznaczały marginalizacji znaczenia Ukrainy w polityce zewnętrznej Polski
wychodząc z propozycjami umacniania więzów Sojuszu i UE z Ukrainą. W marcu 1999 roku
pod kierownictwem ministrów spraw zagranicznych obu państw rozpoczęła prace wspólna
Stała Konferencja ds. Integracji Europejskiej. W końcu 2000 roku sytuacja polityczna w tym
państwie uległa daleko idącej komplikacji. Ukraina, pozbawiona europejskich perspektyw
(przesądzone poszerzenie UE o państwa Europy Środkowej), podejmuje decyzję o zwrocie ku
Rosji, na co wypływała sytuacja wewnętrzna (afera dotycząca powiązań ówczesnego
prezydenta Leonida Kuczmy ze śmiercią opozycyjnego dziennikarza Georgija Gongadze) i
przyczyniła się de aktywizacji opozycji ukraińskiej organizującej akcję "Ukraina bez
Kuczmy", a częściowym skutkiem była także dymisja prozachodniego premiera Wiktora
Juszczenki. Ujawnione fakty spowodowały polityczną izolację Ukrainy na arenie
międzynarodowej - w szczególności prezydenta Kuczmy - co wzmocniło jeszcze „kierunek
rosyjski” zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej. Sytuacja pogarszała się
dodatkowo z powodu popierania przez Ukrainę Macedonii w konflikcie z separatystami
albańskimi oraz wskutek rzekomych dostaw systemu Kolczuga do Iraku, do obszarów
konfliktów militarnych jak Erytrea, Etiopia, Angola, Jemen oraz państwom objętych
sankcjami ONZ Jugosławia, Sierra Leone, Liberia.37
Polscy politycy doskonale zdawali sobie sprawę, że należy przede wszystkim wspierać
Ukrainę na drodze reform demokratycznych, stabilności politycznej, jak również
przeciwdziałać jej "odwrotowi" od Europy. W marcu i czerwcu roku 2001 prezydenci A.
36
M. Menkiszak, M. A. Piotrowski, op. cit., s. 235
37
T. Kapuśniak, op. cit., s. 224
29
Kwaśniewski i L. Kuczma spotkali się celem omówienia sytuacji politycznej na Ukrainie i jej
potencjalnego wpływu na funkcjonowanie tego państwa. Kontynuacją tych działań było
zorganizowanie w październiku 2002 roku w Warszawie konferencji „Ukraina w Europie”, w
której wzięli udział czołowi politycy z Polski, Ukrainy oraz z UE, m.in. J. Solana - Wysoki
Przedstawiciel ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa UE, jak również
przedstawiciele niektórych państw członkowskich UE. Zgodnie z przewidywaniami, tematyka
konferencji oscylowała przede wszystkim wokół kryzysu politycznego na Ukrainie oraz
perspektyw współpracy na linii Ukrainia-UE. Konferencja przyniosła zamierzony skutek.
Przede wszystkim przyczyniła się do zmniejszenia napięć wewnętrznych na linii prezydentopozycja oraz zewnętrznych - będących skutkiem sprzedaży systemu Kolczuga. W 2003 roku
w Pawliwce w trakcie obchodów 60. rocznicy tragedii na Wołyniu, prezydenci Polski i
Ukrainy odsłonili pomnik pojednania „Pamięć - żałoba – jedność”, a także podpisali wspólne
oświadczenie o pojednaniu. Jednak najbardziej drażliwą i jednocześnie skomplikowaną
kwestią w polityce historycznej Polski wobec Ukrainy była sprawa otwarcia Cmentarza Orląt
Lwowskich. Niechęć strony ukraińskiej i trudności w wypracowaniu wspólnego stanowiska
spowodowały, że sytuacja rozwiązała się dopiero w 2005 roku, kiedy to prezydenci A.
Kwaśniewski i W. Juszczenko dokonali oficjalnego otwarcia cmentarza.38
2.2.2. „Pomarańczowe” przemiany na Ukrainie.
Rok 2004 był przełomowy nie tylko z powodu wejścia Polski do UE, ale również ze
względu na wydarzenia z jesieni tego roku w samej Ukrainie, czyli "pomarańczową
rewolucję”, a 30 marca tego roku w Kijowie obaj prezydenci zainaugurowali Rok Polski na
Ukrainie. Polska w czasie wyborów 2004 roku w zdecydowany sposób opowiadała się po
stronie kandydata pomarańczowego. Przedstawiciele Unii Europejskiej byli bardziej
zatroskani o demokratyczny przebieg wyborów, zgodny z międzynarodowymi standardami,
aniżeli nastawieni na zwycięstwo konkretnego kandydata. UE zakładała, że obaj kandydaci są
zaangażowani w budowanie demokracji i rozwój gospodarki rynkowej. Dla decydentów UE
wybory były próbą reform demokratycznych, ale też krokiem w stronę gwarancji stabilności i
bezpieczeństwa. Jednym z celów polityki UE wobec Ukrainy było ustanowienie silnej
demokracji. Część spośród nowych państw-członków UE demonstrowały duże zrozumienie
dla wydarzeń w Kijowie, wydawały się wrażliwe na zaistniałą sytuację i możliwe
konsekwencje polityczne wydarzeń. Odbierały je przede wszystkim jako chęć powstrzymania
38
B. Surmacz, op. cit., s. 210-213
30
reintegracyjnych, neoimperialnych wpływów Rosji i pragnęły wesprzeć możliwość
rozprzestrzeniania się wolności i stabilności nie tylko na Ukrainie, ale i dalej - na całym
obszarze wschodniej Europy. Spośród "nowych" państw UE szczególnie Polska wykazała się
daleko idącym zrozumieniem dla żądań Ukraińców. Znakomicie rozpoznała okazję do
wsparcia Ukrainy w jej dążeniu do wyrwania się spod wpływów Rosji. 22 października
Sejm RP przyjął rezolucję nawołującą do przeprowadzenia na Ukrainie wolnych i
przejrzystych wyborów. Stanowisko Polski było zdecydowane i odważne, gdyż otwarcie
mówiło o poparciu dążeń Ukrainy do integracji z UE i NATO.39
Okrągły Stół na Ukrainie był doskonałym przykładem gry o sumie zerowej, co było
warunkowane przyjętą strategią uczestniczących w nim głównych aktorów – „strategią
jastrzębia”. Z jednej strony Rosja popierająca "demokratycznie wybranego" Wiktora
Janukowycza, a z drugiej - Zachód wspierający zbuntowanego kandydata na prezydenta
Wiktora Juszczenkę. Wzrastające protesty na Ukrainie i widmo rozlewu krwi spowodowały,
że przywódcy państw i przedstawiciele organizacji międzynarodowych włączyli się aktywnie
w mediacje pomiędzy zwaśnionymi stronami, co przyczyniło się do umiędzynarodowienia
konfliktu. Ostrożne, czy wręcz bierne stanowisko UE zostało przełamane za sprawą
prezydenta Polski - Aleksandra Kwaśniewskiego. Ponadto, bezpośrednie zaangażowanie
Wysokiego Przedstawiciela Unii Europejskiej ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i
Bezpieczeństwa - Javiera Solany, prezydentów Polski i Litwy, sekretarza generalnego OBWE
- Jana Kubisza, oraz przewodniczącego Dumy Państwowej FR - Borysa Gryzowa, którzy w
listopadzie przybyli do Kijowa, w znaczący sposób przyczyniło się do rozwiązania kryzysu
politycznego. Obrady odbywały się w Pałacu Marińskim w Kijowie, a w krótkim czasie
osiągnięto kompromis, w którym uczestniczyli oczywiście główni aktorzy oraz ustępujący
Leonid Kuczma, a także przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyr Łytwyn. Sąd
Najwyższy uznał wyniki drugiej tury wyborów za nieważne i nakazał Centralnej Komisji
Wyborczej ponowne ich przeprowadzenie. Minister spraw zagranicznych RP Adam Daniel
Rotfeld w styczniu 2005 roku w swoim przemówieniu w Sejmie stwierdził: "nasze zaangażowanie w to, co się wydarzyło na Ukrainie, nie było skierowane przeciwko Rosji. Motywem
tego zaangażowania było wspieranie fundamentalnych wartości, a nie gra interesów. Dla nas
istotne było to, że na Ukrainie przemówiła suwerenna wola narodu. 40
39
T. Kapuśniak, op. cit., s. 226-227
40
Ibidem, s. 228
31
Zwycięstwo demokratów w „Pomarańczowej Rewolucji” przyczyniło się do nasilenia
działań Polski w stosunku do wschodniego sąsiada. Dlatego też w latach 2005-2006 Polska
starała się przy każdej okazji wspierać dążenia Ukrainy do członkostwa w NATO i UE oraz
poprzez częste kontakty na wysokim szczeblu umacniać ten kurs. Potwierdzeniem
poprawności i ocieplenia relacji na linii Warszawa-Kijów było otwarcie w czerwcu 2005
Cmentarza Orląt. Następnie, w maju 2006 roku, podczas spotkania w Pawłokomie odsłonięto
pomnik poświęcony pamięci Ukraińców zamordowanych przez polską partyzantkę, jak
również oddano hołd ofiarom wzajemnych konfliktów. Odnosząc się do polityki Warszawy,
należy wskazać, że poświęcono wiele uwagi miejscu i roli Ukrainy w polityce zagranicznej
Polski. Uwidoczniło się to w wystąpieniach Ministrów Spraw Zagranicznych zarówno w
2005, jak i w 2006 roku w którym podkreślali znaczenie partnerstwa strategicznego obu
państw, jak również przewartościowania, jakie powinno nastąpić w polityce UE i NATO
wobec partnerów wschodnich. Powyższe gesty spełniały jedynie funkcję symboliczną,
podczas gdy w stosunkach bilateralnych panowała swego rodzaju stagnacja. Ważną rolę
odegrał w tym czynnik wewnętrzny w obu państwach: w Polsce trwała kampania wyborcza,
natomiast na Ukrainie postępowało różnicowanie się tzw. obozu pomarańczowego oraz
ujawniał się negatywny wpływ nacisku gazowego ze strony Rosji. 18 kwietnia 2007 roku
prezes UEFA Michel Platini ogłosił, że Ukraina i Polska otrzymują prawo organizacji
Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku, co spowodowało wizytę prezydenta Lecha
Kaczyńskiego w lipcu 2007 na Ukrainie. Spotkał się z prezydentem Wiktorem Juszczenką, w
szczególności w celu omówienia kwestii związanych z organizacją Mistrzostw i powołania
Rady Koordynacyjnej do spraw Organizacji Mistrzostw. Sytuacja polityczna Ukrainy uległa
ponownej destabilizacji i znów pojawił się antagonistyczny podział na „pomarańczowych” i
„niebieskich”. Wartym odnotowania jest fakt dwóch szczytów energetycznych w maju i
październiku 2007 roku, w których wzięły udział: Polska, Ukraina, Litwa, Kazachstan, Gruzja
i Azerbejdżan. W toku rozmów wskazywano na silną potrzebę zacieśniania współpracy
gospodarczej w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego w rejonie czarnomorskokaspijskim, co przekładało się z kolei na koncepcję utworzenia korytarza transportowego
Północ-Południe. 41
41
Ibidem, s. 230
32
2.3. Miejsce Białorusi w polskiej polityce wschodniej.
2.3.1 Początkowe kontakty polityczne.
W ramach prowadzonej polityki dwutorowości minister spraw zagranicznych Krzysztof
Skubiszewski, po podpisaniu deklaracji politycznych z Ukrainą i Rosją, zamierzał
unormować również stosunki z Białorusią, która również ogłosiła suwerenność. Jednak w tym
wypadku szef białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie podpisał deklaracji
33
politycznej o zasadach i podstawowych kierunkach rozwoju wzajemnych stosunków.
Białorusini stwierdzili, że nie stanowili strony polsko-radzieckiej umowy granicznej z 1945
roku, ponadto wysuwano roszczenia dotyczące podpisania przez Polskę deklaracji o
białoruskiej etniczności województwa białostockiego oraz utworzenia w Polsce etnicznego
okręgu białoruskiego. Obawy co do dalszego rozwoju stosunków wzajemnych miały obydwie
strony. Białoruś obawiała się powrotu polskiej dominacji, natomiast Polska chciała walczyć o
prawa licznej (ok. 400 tysięcy) mniejszości polskiej na Białorusi. Ożywienie w stosunkach
polsko-białoruskich nastąpiło po moskiewskim puczu w sierpniu 1991 roku. Radykalna
zmiana sytuacji na terenie ZSRR i rozpad imperium doprowadziły do ogłoszenia przez
Białoruś niepodległości 25 sierpnia 1991 roku. Już kilka dni później, 31 sierpnia 1991 roku,
Sejm RP z radością powitał ogłoszenie niepodległości republiki. Oficjalnie Polska uznała
niepodległość Białorusi 27 grudnia 1991 roku i była jednym z pierwszych państw uznających
ten kraj. Niepodległą Białoruś od początku uznano w Polsce za jednego z ważnych partnerów
w stosunkach politycznych i gospodarczych, aczkolwiek poziom wzajemnych relacji i ich
intensywność były zdecydowanie niższe w porównaniu do stosunków z Ukrainą i Rosją. 42
Po ogłoszeniu niepodległości białoruskie elity zaczęły powoli dostrzegać lekceważone
dotychczas potencjalne korzyści ze związków z Polską. Strona białoruska sygnalizowała, że
droga Białorusi do Europy może prowadzić przez Polskę. Do pierwszych udanych
międzypaństwowych kontaktów doszło jesienią 1991 roku. W dniach 10-11 października
1991 roku w Polsce wizytę składała delegacja białoruskiego rządu na czele z premierem
Wiaczesławem Kiebiczem. Po usunięciu wcześniejszych problemów i nieporozumień
premierzy Polski i Białorusi podpisali Deklarację o dobrym sąsiedztwie, wzajemnym
zrozumieniu i współpracy, która była pierwszym polsko-białoruskim dokumentem
regulującym stosunki międzypaństwowe. Podpisanie deklaracji było wyrazem znaczenia,
jakie polskie władze przywiązywały do stosunków ze wschodnim sąsiadem. Przyjęto ją
jeszcze przed oficjalnym uznaniem przez Polskę niepodległości Białorusi. Szczególnie istotny
był zapis o granicy. Za nienaruszalną uznano istniejącą granicę państwową, ustanowioną na
mocy układu granicznego PRL-ZSRR w 1945 roku. Obie strony wyrzekły się w stosunku do
siebie jakichkolwiek roszczeń terytorialnych i stwierdzały, że nie będą ich wysuwać także w
przyszłości. Klauzulę o niezmienności granic, ustanowionych w 1945 roku, zawarto w
brzmieniu proponowanym przez stronę polską podczas pierwszej próby podpisania deklaracji
42
K. Fedorowicz, Polityka Polski wobec Białorusi, (w:) T. Kapuśniak, A. Gil, op. cit., s. 233-234
34
w 1990 roku. Przy okazji warto zaznaczyć, że podobny zapis o nienaruszalności granic
znalazł się w podpisanym rok później traktacie. 43
Podpisanie deklaracji przyczyniło się do zintensyfikowania wzajemnych relacji. Istotnym
wydarzeniem w stosunkach politycznych była oficjalna wizyta w Polsce ministra spraw
zagranicznych Białorusi, Piotra Krauczanki, 2-3 marca 1992 roku. Minister spotkał się z
przedstawicielami najwyższych władz Polski - z prezydentem RP Lechem Wałęsą, premierem
Janem Olszewskim, ministrem spraw zagranicznych Krzysztofem Skubiszewskim oraz
posłami na Sejm RP. Podczas wizyty doszło do podpisania porozumienia o nawiązaniu
stosunków dyplomatycznych i konwencji konsularnej. Omawiano także kwestię ułatwień w
ruchu granicznym. Polsce zależało na ustanowieniu prawa do swobodnego przekraczania
granicy przez przedstawicieli mniejszości narodowych obu państw. Po nawiązaniu stosunków
dyplomatycznych 2 marca 1992 roku oba państwa ruszyły do politycznej ofensywy, czego
przykładem było robocze spotkanie premierów Wiaczesława Kiebicza i Jana Olszewskiego
14 marca 1992 roku w Puszczy Białowieskiej. Była to próba nawiązania ścisłych i
bezpośrednich stosunków Polski z Białorusią. Decyzje tam podjęte miały mocny wydźwięk
propagandowy i określone zostały przez wielu komentatorów jako próba zmniejszenia
zależności Białorusi od Rosji oraz zmiany kierunku współpracy gospodarki białoruskiej na
współpracę z Polską. Strona białoruska zainteresowana była możliwością tranzytu
białoruskich towarów przez Polskę do Europy Zachodniej, budową szerokotorowej kolei do
Gdańska oraz dzierżawą kilku statków handlowych, które mogłyby być zaczynem
białoruskiej floty stacjonującej w Gdańsku. Uzgodniono także otwarcie trzech nowych przejść
granicznych i wspólnego banku komercyjnego. Kwestia współpracy gospodarczej omawiana
była podczas oficjalnej wizyty białoruskiej delegacji rządowej w Polsce w dniach 23-24
kwietnia 1992 roku. Podpisano wówczas szerszy pakiet ułatwiający współpracę gospodarczą
(porozumienie o zasadach współpracy transgranicznej, umowę o ochronie i popieraniu
inwestycji oraz umowę o współpracy w zwalczaniu przestępczości). Premierzy parafowali
wówczas także tekst traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Warto zauważyć,
że dynamicznie rozwijające się od roku 1992 stosunki polsko-białoruskie charakteryzowały
43
J. Sobczak, Stosunki Polski z Białorusią,( w:) Polska i jej nowi sąsiedzi (1989-1993), Poznań-Toruń
1994, s. 32-33.
35
się znacznym wyprzedzeniem traktatu politycznego przez uregulowania szczegółowe (w
przeciwieństwie np. do stosunków polsko-ukraińskich).44
2.3.2. Rozwój stosunków politycznych.
Jednym z najistotniejszych wydarzeń w stosunkach białorusko-polskich była wizyta w Polsce Stanisława Szuszkiewicza, przewodniczącego Rady Najwyższej Białorusi,. Podczas tej
wizyty 23 czerwca 1992 roku podpisano Traktat o dobrym sqsiedztwie i przyjaznej
współpracy między Polskq i Republikq Białoruś. Obie strony zobowiązały się do
kształtowania dwustronnych stosunków na zasadach wzajemnego poszanowania i potwierdziły nienaruszalność istniejącej między nimi granicy. Traktat zobowiązywał do
przestrzegania międzynarodowych zasad i standardów dotyczących praw mniejszości
narodowych. Wprowadzono także zasadę konsultacji dyplomatycznych przynajmniej raz w
roku na szczeblu ministrów spraw zagranicznych. Stanisław Szuszkiewicz podczas wizyty w
Warszawie dokonał także otwarcia pierwszej białoruskiej ambasady, która była też pierwszą
ambasadą tego państwa w świecie. Po podpisaniu traktatu nastąpiło dość mocne ożywienie
dwustronnych kontaktów. Kraje błyskawicznie stworzyły podstawy prawno-traktatowe
przyjaznego sąsiedztwa i wydawało się, że stosunki polsko-białoruskie mają przed sobą dobrą
perspektywę. Doszło także do zacieśnienia roboczej współpracy w sferze obronnej.
Szczególną rolę w zbliżeniu Polski i Białorusi próbował odegrać minister obrony narodowej
Janusz Onyszkiewicz. W grudniu 1992 roku przyjmował w Warszawie wizytę delegację
białoruskiego ministerstwa obrony. Doszło wówczas do oficjalnego nawiązania kontaktów
między resortami obrony Polski i Białorusi. Białoruski minister obrony narodowej
poinformował, że na Białorusi nie ma już broni jądrowej wymierzonej w Polskę, a w
przyszłości jego kraj zamierza być państwem neutralnym i bezatomowym. Podczas wizyty
podpisano oświadczenie o nawiązaniu stałych kontaktów roboczych, wzajemnym szkoleniu
kadr, wymianie doświadczeń i poglądów na temat koncepcji obronnych. Efektem tego
spotkania była rewizyta polskiego ministra obrony narodowej w Mińsku w kwietniu 1993
roku, podczas której podpisane porozumienie o kontaktach wojskowych.
Janusz
Onyszkiewicz wyraźnie podkreśla podczas tej wizyty, że polskim władzom zależy głównie na
ugruntowaniu wśród Białorusinów przekonania, iż Polska jest krajem przyjaznym. 45
44
R. Zięba, op. cit., s. 226-228
45
K. Malak, Polityka zagraniczna i bezpieczeństwa Białorusi. Warszawa 2003, s. 92-94
36
Działania polskich władz wobec Białorusi w sferze politycznej, gospodarczej i wojskowej
pokazują wyraźnie, że Warszawa przywiązywała wagę do rozwoju dwustronnych kontaktów,
ale także do wzmacniania europejskiej tożsamości Białorusi. Priorytetem polskiej polityki
wschodniej było wówczas podtrzymywanie suwerenności i niepodległości państw położonych
bezpośrednio na wschód od naszych granic. Natomiast próbę nawiązania ściślejszych
kontaktów z Białorusią w sferze militarnej należy ocenić jak, dość odważne posunięcie władz
RP. Warto również zauważyć fakt, iż w pierwszym etapie budowy białoruskiej niepodległości
mocno akcentowano, zamiar neutralnego charakteru nowego państwa. Już w 1990 roku
pojawiła się białoruska inicjatywa neutralnego charakteru państwa oraz utworzenia w Europie
Środkowo-Wschodniej strefy bezatomowej. Status państwa neutralnego zaproponowano także
kilku sąsiednim państwom. Polska oraz państwa bałtyckie nie podjęły jednak białoruskiej
inicjatywy. Oferta współpracy wojskowej z Białorusią była prawdopodobnie polską
odpowiedzią na próby budowy strefy bezatomowej przez Mińsk lub chęcią zmiany
białoruskich priorytetów w sferze bezpieczeństwa. Miała to być realna alternatywa dla
Mińska wobec coraz częściej rozpatrywanej opcji przystąpienia Białorusi do Układu o
bezpieczeństwie zbiorowym WNP (do którego zresztą Białoruś przystąpiła na początku 1994
roku.
2.3.3. Zmiany polityczne na Białorusi i ich wpływ na polską politykę wschodnią.
W latach 1993-1994 znacząco pogłębiły się różnice zdań między Polską a Białorusią w
postrzeganiu problematyki bezpieczeństwa międzynarodowego. W dwustronnych kontaktach
polsko-białoruskich coraz większego znaczenia nabierały dwa zasadnicze elementy:
planowane poszerzenie NATO na wschód oraz tzw. czynnik rosyjski W latach późniejszych
oba te elementy właściwie zdominowały kontakty polsko-białoruskie.
Głównym celem dla Polski stało się pełnoprawne członkostwo w NATO. Dopiero na
trzecim miejscu pojawiło się ożywienie dwustronnych stosunków ze wschodnimi sąsiadami
na poziomie regionalnym. Przykładem takiego ożywienia było wystosowanie do władz
Białorusi w listopadzie 1993 roku zapytania polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w
celu poznania stanowiska strony białoruskiej wobec polskich planów wstąpienia do NATO.
Odpowiedź strony białoruskiej była negatywna. Białoruś potwierdziła prawo Polski do
swobody wyboru aliansu wojskowego i politycznego, jednak zwróciła uwagę na
nieprzyjemny element, polegający na możliwości przybliżenia wojennego bloku NATO ku
37
zachodnim granicom Białorusi. Mińsk wyraził obawę przed planami rozmieszczenia w Polsce
części infrastruktury wojskowej NATO, a w szczególności broni jądrowej. Zwrócono uwagę,
że takie posunięcia władz polskich mogą negatywnie wpłynąć na przyjęty przez białoruską
politykę zagraniczną kurs neutralności. Na początku 1994 roku Białoruś dołączyła do Układu
o bezpieczeństwie zbiorowym państw WNP, co zostało odczytane przez Polskę i inne
państwa regionu jako odejście od ogłoszonego i zawartego w konstytucji Białorusi postulatu o
dążeniu do neutralności, a także jako przesłanka zwiększającej się wojskowo-politycznej
zależności od Rosji. Kształtowanie białorusko-rosyjskiego związku oznaczało automatycznie
osłabienie dwustronnych relacji polsko-białoruskich. Rodziła się nowa sytuacja geopolityczna
i każda ze stron skłaniała się ku przeciwstawnym priorytetom: Polska w stronę NATO i UE,
Białoruś w stronę Rosji.46
Polityka Polski wobec Białorusi, począwszy od roku 1994, stawała się twardsza.
Odsunięcie w styczniu 1994 roku z funkcji głowy państwa przewodniczącego Rady
Najwyższej Białorusi, Stanisława Szuszkiewicza, zmieniło sytuację wewnętrzną, a sytuacja w
stosunkach polsko-białoruskich uległa pogorszeniu od lipca 1994 roku, kiedy to w wyborach
powszechnych na prezydenta Białorusi wybrano Aleksandra Łukaszenkę. Doszło do
zahamowania reform gospodarczych i demokratycznych oraz skrętu z umiarkowanie
proeuropejskiego kursu w polityce zagranicznej do szybkiego utrwalania i rozwijania
związków z Rosją. W metodach władzy nastąpił powrót do czasów sowieckich. Coraz
bardziej postępujący autokratyzm, wycofanie się z prorynkowej transformacji, zwalczanie
metodami administracyjnymi i represje w stosunku do przejawów opozycji, naruszanie
standardów praw człowieka i zawieszenie zasad
demokratycznych doprowadziły do
obniżenia rangi i stopniowego ograniczenia kontaktów dyplomatycznych na linii MińskWarszawa. Mimo niekorzystnych przesłanek polskie władze, szczególnie w pierwszych latach
rządów Aleksandra Łukaszenki próbowały utrzymać zainteresowanie Białorusi kontaktami z
Polską i otwarciem na Europę. Polscy politycy postanowili kłaść większy nacisk na działania
długookresowe, zwłaszcza w gospodarce i kulturze. Jeden z punktów nowej strategii polityki
wschodniej gospodarczej autorstwa Andrzeja Olechowskiego mówiący o wsparciu rozwoju
współpracy kulturalnej zawierał otwarcie w Mińsku Instytutu Polskiego. Wizyta Aleksandra
Kwaśniewskiego na Białorusi wzbudziła wiele kontrowersji w Polsce ze względu na sam fakt
jej odbycia się i wypowiedzi głowy polskiego państwa w której potwierdził, że suwerenna
Białoruś jest Polsce i Europie potrzebna, jednak - jak zauważył - Polska nie może ingerować
46
K. Fedorowicz, op. cit., s. 239-241
38
w wybór opcji polityki zagranicznej Białorusi. Białoruś może się integrować z Rosją tak jak
Polska z Unią Europejską czy NATO - takie było przesłanie prezydenta RP podczas jego
wizyty na Białorusi. Ukłonem w stronę opozycji, tak polskiej, jak i białoruskiej, było
spotkanie z przedstawicielami białoruskiej opozycji parlamentarnej w polskim konsulacie w
Brześciu. Prawie rok później, w styczniu 1997 roku, premier Włodzimierz Cimoszewicz,
mówiąc, iż nie sprzeciwiamy się integracji Białorusi z Rosją, dodał, nikt nie powinien być
zaskoczony, iż Polska nie będzie z tego powodu zadowolona. 47
Głośno komentowanym w polskich mediach wydarzeniem w stosunkach polsko
białoruskich, potwierdzającym autorytarne skłonności białoruskiego prezydenta, był incydent
związany z aresztowaniem w Mińsku 14 maja 1996 roku przewodniczącego NSZZ
"Solidarność" Mariana Krzaklewskiego i kilku działaczy Związku, którzy zostali zaproszeni
przez Wolnych Związków Zawodowych Białorusi. Władze białoruskie postawiły polskiej
delegacji zarzut zorganizowania nielegalnego wiecu i podjęcie niedopuszczalnych prób
ingerencji w wewnętrzne sprawy Białorusi. Delegację zatrzymano, a następnie w konwoju
odstawiono do granicy z Polską. Wymiana not dyplomatycznych nie doprowadziła do
zbliżenia stanowisk stron, co do interpretacji tego incydentu. Strona polska uznała
zachowanie władz białoruskich za drastyczne naruszenie swobody działalności związkowej.
Kwestia działalności polskich księży katolickich na Białorusi. Władze w Mińsku zarzucały
im "polonizację" ludności białoruskiej pod pozorem działalności religijnej. Kolejną kwestią
skutecznie zaogniającą stosunki polsko-białoruskie było Posłanie Sejmu RP do Narodu
Białoruskiego z 22 stycznia 1999 roku, w którym posłowie zadeklarowali moralne poparcie
dla wszystkich Białorusinów, którzy dążą do rozwoju demokracji w swoim kraju, bronią praw
człowieka i próbują budować efektywny system, ekonomiczny. Wynikiem tego posłania były
pikiety polskiej ambasady w Mińsku z hasłami: „Ręce precz od Białorusi”.
2.3.4. Polityka krytycznego dialogu z autorytarnym reżimem.
Postępująca stagnacja w stosunkach polsko-białoruskich była spowodowana w głównej
mierze sprzeczną ze standardami europejskimi polityką władz białoruskich oraz różnicami
47
R. Zięba, op. cit., s. 230-234
39
stanowisk obu państw w kluczowych kwestiach bezpieczeństwa międzynarodowego. Polityka
Polski wobec Białorusi opierała się na założeniu, że sytuacja rażącego naruszania praw
człowieka i norm OBWE w tym kraju nie pozwala na utrzymywanie pełnych kontaktów
politycznych. Była też mniej rygorystyczne niż polityka większości państw UE, w których
dominował pogląd o konieczności całkowitej izolacji władz Białorusi. Z czasem polityka
Polski wobec Białorusi zaczęła się sprowadzać do prób podwyższenia szczebla kontaktów.
Brak spotkań na szczeblu przywódców państwowych nie przeszkadzał w odbywaniu
roboczych spotkań międzyresortowych. Gestem dobrej woli i kolejną już próbą
przezwyciężenia sytuacji patowej w relacjach z Białorusią było zaproszenie przedstawiciela
białoruskiego prezydenta (szefa administracji prezydenta Białorusi, Urala Łapytowa) na
regionalną konferencję poświęconą walce z terroryzmem, która odbyła się w Warszawie w
listopadzie 2001 roku. Oprócz tego minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz
dwukrotnie spotkał się nieoficjalnie z ministrem spraw zagranicznych Białorusi Michaiłem
Chwastowem w 2001 i 2002 r. deklarując wolę dalszego zacieśniania stosunków z Białorusią
pod warunkiem przyjęcia przez ten kraj demokratycznych standardów politycznych. Polska
nie mogła sobie pozwolić na luksus bierności wobec Białorusi. W interesie polskiej
dyplomacji leżało podtrzymywanie niepodległości tego państwa, które jako nasz sąsiad ma
ważne znacznie dla bezpieczeństwa i sytuacji geopolitycznej w regionie. Dlatego nasze
władze, z jednej strony, zajmowały takie samo stanowisko jak USA i UE w sprawie
naruszania standardów demokratycznych i naruszania praw człowieka na Białorusi, a z
drugiej - były przeciwne izolacji swego wschodniego sąsiada. Zamiarem Polski, czego nie
ukrywano, było sprzyjanie ewolucyjnym przemianom na Białorusi. Aby to realizować,
konieczne było zachowanie przynajmniej minimalnego poziomu dialogu i kontaktów.48
W czerwcu 2002 roku prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania z prezydentem
Białorusi zaproponował szybką integrację obu państw poprzez włączenie Białorusi jako
sześciu nowych guberni w skład Federacji Rosyjskiej. Białoruski prezydent poczuł się
ośmieszony i obrażony, odmówił przyjazdu do Moskwy w celu rozmów konkretyzujących
ostateczny kształt nowego państwa. Później kilkakrotnie w publicznych wypowiedziach w
bardzo ostrej formie potępił stanowisko Rosji. Ale należy pamiętać, że obliczu postępującego
procesu szybkiej integracji Białorusi i Rosji kwestia utrzymania podmiotowości Białorusi na
arenie międzynarodowej nabierała istotnego znaczenia, szczególnie dla Polski, bezpośrednio z
nią sąsiadującej.
48
K. Fedorowicz, op. cit., s. 246-248
40
W stosunkach polsko-białoruskich istotne miejsce zajmuje kwestia Związku Polaków na
Białorusi, spotykającego się z nieustannymi represjami ze strony władz. Spotyka się takie
zachowania jak psychiczne nękanie niepokornych wobec władz działaczy, zwalnianie z pracy,
wielokrotne wzywanie na posterunki milicji. Po siłowym przejęciu ZPB przez władze
białoruskie, Warszawa nie uznała nowych władz i zaprzestała pomocy finansowej.
Dodatkowym zaostrzeniem jest zakaz wjazdu na terytorium Polski osób odpowiedzialnych za
prześladowania członków ZPB. Próbowano także umiędzynarodowić polsko-białoruski
konflikt, lecz próby te zakończyły się porażką, co w połączeniu z pogłębiającą się izolacją
Białorusi w stosunkach multilateralnych zapowiada niełatwe zadanie dla rządów.49
49
Ibidem, s. 250
41
3. Wpływ integracji z Unią Europejską na polską politykę wschodnią.
3.1. Skutki członkostwa w Unii Europejskiej.
Politykę Unii Europejskiej wobec państw Europy Wschodniej można określić jako
wypadkową działań podejmowanych nie tylko przez poszczególne państwa ale także przez
Komisję Europejską oraz struktury Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa.
Istotnym faktem jest, że nie wszystkie państwa członkowskie Unii są zainteresowane
wschodnim wymiarem polityki. Do grupy państw najbardziej zainteresowanych należą:
Polska, państwa bałtyckie, Niemcy, pozostałe kraje Europy Środkowej, Francja, Szwecja i
Finlandia. Zaangażowanie większości tych państw spowodowane jest położeniem
geograficznym z wyjątkiem pozostaje Francja, dla której polityka wschodnia stanowi sposób
dla tworzenia przeciwwagi wobec Niemiec i kontrolowania stanu stosunków z Rosją.
Natomiast politykę Polski wobec wschodu można określić jako przedstawienie się w roli
eksperta od spraw wschodnich w ramach Unii, a poprzez to kształtowanie wpływu na decyzje
dotyczące polityki Unii Europejskiej wobec Rosji, Ukrainy oraz Białorusi. 50
Polska gospodarka wykazuje dobrą dynamikę, tempo jej wzrostu po przystąpieniu do Unii
nie spadło, rozwijając się prędzej, niż Unia Europejska ogólnie. Polska poniosła najmniejsze
straty ze wszystkich krajów Unii w wyniku ostatniego kryzysu ekonomicznego. Zdaniem
ekspertów gospodarka polska była mniej zorientowana na eksport, lecz bardziej na popyt
krajowy. Gdyż możliwości eksportu w całym świecie gwałtownie zmalały, Polska przeżyła
mniejszy wstrząs, niż państwa zorientowane na eksport Od 2003 do 2008 roku zmalało w
Polsce bezrobocie. Przy czym chodzi o ludzi, którzy znaleźli pracę właśnie w kraju. Wielu
Polaków – około dwóch milionów – pracuje za granicą, głównie w Wielkiej Brytanii,
Niemczech i Irlandii. Wiele polskich obaw przed przystąpieniem do Unii nie potwierdziło się
a szybki wzrost dobrostanu znalazł odzwierciedlenie w zmianie nastawienia Polaków do
członkowstwa w Unii Europejskiej.
Obecnie członkowstwo w Unii ocenia pozytywnie
przeważająca większość mieszkańców. 51
50
Marcin Kaczmarski, Polska polityka wschodnia na tle polityki wschodniej Unii
Europejskiej. Centrum Stosunków Międzynarodowych. http://csm.org.pl, s. 21
51
Józef M. Fiszer, Polityczno-kulturowe i gospodarcze aspekty członkostwa Polski w Unii
Europejskiej – szanse i zagrożenia. (w:) Józef M. Fiszer (red.), Polska. Unia Europejska.
42
Pięcioletnie członkowstwo Polski w Unii zmienia nie tylko polską ekonomię, lecz również
politykę, a dokładniej, filozofię polityczną Polaków. Mówiąc o jakiejkolwiek kwestii polityki
zagranicznej, często wspomina się Brukselę jako placówkę, z którą należy uzgodnić ważne
decyzję. Chodzi o to, że obecnie Bruksela jest jednocześnie i Warszawą, ale nie tylko
Warszawą. Przy tym, jak przyznawali się moi rozmówcy szczerze, polskie zainteresowanie,
polski horyzont polityki zagranicznej – to jednak w gruncie rzeczy Europa. Co do globalnej
polityki, tu Polska patrzy na świat w dużym stopniu niemieckimi i francuskimi, a również
amerykańskimi oczyma. Na przykład, obecnie dyplomacja polska dość ciasno pracuje z
krajami Maghrebu – Algierią, Marokiem, Tunezją. Wynika to z faktu skierowania na nie
francuskiej inicjatywy współpracy regionalnej. I żeby otrzymać zgodę Paryża na polską
inicjatywę Partnerstwa Wschodniego, należy popierać Francję w Afryce Północnej.52
Polska wizja stosunków UE ze wschodnimi sąsiadami zakłada wspieranie integracji
wybranych państw WNP ze strukturami zachodnimi przewidując w dalszej perspektywie
możliwość ich członkostwa w Unii Europejskiej. Natomiast jeśli chodzi o stosunki z Rosją to
propozycje Polski zakładają przyjęcie przez Unię jednolitej polityki wobec Rosji, w
tworzeniu której Polska miałaby istotny udział oraz zmianę realizacji polityki wobec wschodu
na zasadzie Russia first przez państwa Europy Zachodniej. Należy podkreślić, że - chociaż to
Polska wyszła z propozycją stworzenia wschodniego wymiaru polityki UE - jego powstanie
leży również w interesie innych państw Europy Środkowej (Słowacja, Węgry), a przede
wszystkim w interesie całej Unii Europejskiej.53
Szczególna pozycja Europy Wschodniej w układzie priorytetów UE wynika nie tylko z
szerokiego kontekstu przeszłych i przyszłych rozszerzeń, ale przede wszystkim z żywotnych
interesów UE i jej państw członkowskich w sprawach bezpieczeństwa, rozwoju
ekonomicznego i europejskich wartości politycznych. Żaden inny region świata nie ma tak
dużego znaczenia dla przyszłości UE.
Świat. Wybrane problemy. Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa
2007, s. 94-100
52
Jury Drakachrust, Jak Polska czuje się w Unii Europejskiej?, (w:) Polska 89-Białoruś 91.
Zmiany nierównoległe. Wybór artykułów. Fundacja Centrum Stosunków Międzynarodowych,
s. 45-48
53
M. Kaczmarski, op. cit.
43
Kolejnym elementem wpływającym na polskie podejście do wschodnich sąsiadów UE jest
przekonanie, iż stanowi alternatywną możliwość dywersyfikacji dostaw rosyjskich surowców
energetycznych, a w konsekwencji uniezależnienia się od rosyjskiego gazu oraz ropy.
Niezbędne dla zrealizowania tego celu uważa się uruchomienie połączeń infrastrukturalnych
łączących UE z basenem Morza Kaspijskiego, omijające terytorium rosyjskie. Polska wyraża
przekonanie, że kluczowym elementem procesu zbliżania tego regionu z Unią Europejską
pozostaje ich demokratyzacja połączona ze wzmocnieniem ich suwerenności, których
następstwem byłoby przyjęcie przez kraje WNP prozachodniej orientacji w polityce
zagranicznej. W tym przypadku szczególna uwaga poświęcona jest Białorusi i demokratyzacji
tamtejszego systemu politycznego. 54
Szczególnie istotne znaczenie dla atmosfery stosunków dwustronnych miało weto Polski
(zgłoszone w listopadzie 2006 roku) na mandat dla Komisji Europejskiej na prowadzenie
rozmów z Rosją o nowym porozumieniu. Główną przyczyną polskiego weta była odmowa
KE podniesienia w rozmowach z Rosją kwestii rosyjskiego zakazu importu polskiego mięsa.
Polskie władze oskarżyły Rosję o traktowanie Polski tak, jakby nie była członkiem UE.
Polska argumentowała także, że chce przekonać Rosję do ratyfikacji Traktatu Karty
Energetycznej, co leży w interesach całej Unii i co od początku wydawało się mało
realistycznym postulatem. Rosja została zaskoczona zarówno wetem Polski, jak i porażką
Niemiec i innych państw UE, które nie zdołały przekonać Polski do jego wycofania. W maju
2007 roku na szczycie UE - Rosja w Samarze trojka UE w pełni wsparła pozycję Polski
odnoszącą się do embarga, co zostało uznane za ważny sukces polskiej dyplomacji.
Polska
dzięki członkostwu w Unii zyskała dodatkowe środki wywierania wpływu na decyzję
polityczne Moskwy. Uwidoczniło się to w zablokowaniu unijnego mandatu na prowadzenie
negocjacji z Rosją w sprawie nowej umowy o partnerstwie i wpółpracy UE-Rosja. Weto
Polski miało na celu nakłonienie Unii do wsparcia w zniesieniu rosyjskiego embarga na
polskie produkty rolne choć zdaniem prof. J. Staniszkis lepszy efekt dałoby wstrzymanie się
od głosu i zagrożenie użyciem prawa weta. Polscy politycy z racji geograficznego położenia i
doświadczeń historycznych naszego kraju uważają że Polska powinna mieć uprzywilejowaną
rolę w kształtowaniu polityki wschodniej UE lecz często zapomina się o tym że Bruksela
wcale nie potrzebuje pośrednika w negocjacjach z Moskwą. Po poparciu przez Unię budowy
54
Andrzej Dumała, Polityka wschodnia Unii Europejskiej, (w:) A. Gil, T. Kapuśniak, op. cit.
s. 326-330
44
gazociągu północnego łączącego Rosję i Niemcy pojawiły się w Polsce głosy o
podejmowaniu przez Brukselę decyzji ponad głowami polaków. 55
Według niektórych ekspertów Polska wymusza wspólną politykę europejską wobec państw
WNP i dążącym do stworzenia nowych szlaków dostaw ropy i gazu na rynek UE z
pominięciem Rosji.
Niemcy
czy
Polska była również sceptyczna wobec planów takich państw jak
Finlandia,
zmierzających
do
zacieśnienia
relacji
UE-Rosja.
Polska
argumentowała, że Unia powinna również domagać się od Rosji pewnych zobowiązań (m.in.
w sferze demokratyzacji i sektorze energetycznym), i zabiegała o wpisanie ich do nowego
traktatu bazowego (PCA-2). Jedną z kluczowych przyczyn polskiego stanowiska jest rosyjska
polityka skierowana na podział Europy na starą i nową (rusofobiczną), jak i na
doprowadzenie do podziałów wśród nowych członków UE. Polskie władze, zwłaszcza w
okresie rządów PiS, powtarzały, że nie godzą się na traktowanie Polski jako
niepełnoprawnego członka UE. W lutym 2007 roku premier Polski Jarosław Kaczyński, w
reakcji na publikację rosyjskiego dziennika „Kommiersant” wskazującą na możliwość
wprowadzenia przez Rosję kolejnych sankcji wobec Polski, zagroził sankcjami ze strony UE.
W odpowiedzi Rosja wskazywała, że Polska chce uczynić całą UE zakładnikiem swoich
stosunków z Rosją i rozwiązać swoje problemy z Rosją metodą szantażu. 56
W kontekście energetycznym kształtowano politykę wobec Kaukazu Południowego i Azji
Centralnej – od lutego do kwietnia 2007 r. minister SZ oraz prezydent odwiedzili Gruzję,
Azerbejdżan i Kazachstan. W maju 2007 r. w Krakowie doszło do zwołania szczytu
energetycznego z udziałem Ukrainy, Litwy, Azerbejdżanu, Gruzji i Kazachstanu (nie było na
nim jednak prezydentów Kazachstanu i Turkmenistanu). Głównym tematem, podobnie jak w
przypadku kolejnego szczytu w Wilnie w październiku 2007 r., podczas którego podpisano
porozumienie w sprawie jego rozbudowy. O szczególnym zaangażowaniu na rzecz Gruzji
decydowały czynniki geopolityczne oraz energetyczne – przekonanie o konieczności wsparcia
Tbilisi w obliczu presji ze strony Moskwy, połączone z uznaniem znaczenia Gruzji jako
korytarza dla transportu surowców energetycznych. W tej sprawie aktywnością wykazywał
55
Władysław Majkowski, Członkostwo w Unii Europejskiej jako atut w stosunkach z Rosją,
(w:) Robert Ciborowski, Jerzy Grabowiecki (red.) Rola Polski w polityce Unii Europejskiej
wobec krajów Europy Środkowo-wschodniej. Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku.
Białystok 2007. S. 203-205
56
M. Kaczmarski, W. Konończuk, op. cit., s.209
45
się przede wszystkim obóz prezydencki i rząd PiS, podczas gdy rząd Donalda Tuska
ograniczył aktywność na obszarze Południowego Kaukazu, w dużo większym stopniu zdając
się na działania unijne. 57
3.2. Aktywność dyplomacji polskiej.
Zanim nastąpiło rozszerzenie Unii o państwa Europy Środkowowschodniej, Polska
wychodziła z propozycjami wzmocnienia polityki UE wobec wschodnich partnerów. Dlatego
też powszechnie przyjmuje się, że podwaliny pod koncepcję wschodniego wymiaru polityki
UE zostały stworzone w większości przez polskie ośrodki analityczne oraz przedstawicieli
ośrodka decyzyjnego w Polsce. Po raz pierwszy koncepcja wschodniego wymiaru została
sformułowana i przedstawiona w 1998 roku przez ministra spraw zagranicznych Bronisława
Geremka w wystąpieniu inaugurującym podjęte przez Polskę negocjacje akcesyjne. Prof.
Geremek nawoływał do stworzenia wschodniego wymiaru, dzięki któremu będzie możliwość
poszerzenia Unii o sąsiadujące z nią państwa. Pod koniec 2002 roku została zaprezentowana
koncepcja Polski dotycząca strategii koordynacji działań pomocowych zarówno UE, jak i
innych instytucji w regionie wschodnim. Koncepcja mówiła też o tym, że Unia winna
zróżnicować swoje relacje z państwami Europy Wschodniej w zależności od stopnia
zainteresowania tych państw współpracą z UE, zaawansowania w procesie transformacji
systemowej, przestrzegania praw, zasad i norm Unii Europejskiej. Położono również nacisk
na to, że wschodni wymiar i jego założenia nie były konkurencyjne w stosunku do
istniejącego już wymiaru północnego, a jedynie miały uzupełnić rozwiązania w ramach
polityki zewnętrznej Unii. Następnie 20 lutego 2003 roku podczas odbywającej się w
Warszawie konferencji „EU Enlargement and Neighbourhood Policy” minister spraw
zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz wygłosił przemówienie w którym przedstawił
rozwiniętą koncepcję wschodniego wymiaru UE, wskazując, że propozycja ta powinna stać
się narzędziem polityki zagranicznej Unii wobec sąsiadów na jej wschodnich granicach. W
marcu 2003 roku Komisja Europejska zaprezentowała koncepcję Europejskiej Polityki
Sąsiedztwa - EPS (The European Neighbourhood Policy) w komunikacie na temat Szerszej
Europy. Następnie, w lipcu 2003 roku, przedstawiła komunikat odnośnie do poszerzenia
Programów
Sąsiedztwa
(Neighbourhood
Programmes)
oraz
nowego
instrumentu
finansowego: Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa i Partnerstwa – ENPI. 58
57
Ibidem, s.210
58
Andrzej Dumała, op. cit. s. 328-330
46
Polska zapowiedziała przedstawienie konkretnych propozycji dotyczących wzmacniania
wymiaru wschodniego UE, po tym jak na Radzie Europejskiej w marcu 2008 roku przywódcy
UE zgodzili się na inicjatywę Francji, by wzmocnić współpracę z państwami leżącymi w
basenie Morza Śródziemnego (tzw. Unia dla Śródziemnomorza). Projekt Partnerstwa
Wschodniego powstał jako odpowiedź na nowe zaangażowanie UE wobec sąsiedztwa
południowego. Polska propozycja wyprzedziła też propozycję Niemiec, które od jesieni 2007
roku pracowały nad pomysłem nowej polityki wschodniej UE. W planach Niemiec Ukrainie,
a także Mołdawii, Gruzji, a w przyszłości może także i Białorusi należałoby zaproponować
bliską współpracę, m.in. wolny handel, pomoc finansową i możliwość uczestniczenia - jako
obserwator - w pracach unijnych instytucji. Niemcy chcą też zacieśnić współpracę polityczną,
a szczególnie gospodarczą z Rosją. Chcieliby, by Rosja wpuściła europejskich inwestorów do
swego sektora gazowego. Miałaby powstać europejska sieć bezpieczeństwa energetycznego,
której elementem byłby krytykowany w Polsce Gazociąg Północny łączący Rosję i Niemcy.
Oba projekty Polski i Niemiec są w dużym stopniu zbieżne, ale różni je podejście do kwestii
członkostwa Ukrainy w UE. Innym nowym elementem jest możliwość ograniczonego udziału
państw objętych EPS w wybranych agencjach i programach wspólnotowych na podstawie
odpowiednich porozumień sektorowych. Pomysł Komisji zakłada, że takie dwustronne porozumienia sektorowe będą otwarte dla innych państw EPS z Europy Wschodniej oraz że
państwa te będą mogły ustanawiać regionalne wspólnoty sektorowe. W ten sposób UE chce
zachęcić i rozwinąć wspólne przestrzenie UE - Europa Wschodnia w ramach EPS.59
Ważnym krokiem w kierunku nowej polityki wschodniej UE, który może świadczyć o jej
wejściu w nową fazę, jest przyjęcie przez Radę Europejską 20 czerwca 2008 roku polskoszwedzkiej inicjatywy wzmocnienia wschodniego wymiaru EPS, pod nazwą Partnerstwo
Wschodnie. Polski projekt został formalnie i "na papierze" przedstawiony przez premiera
Donalda Tuska na czerwcowej Radzie Europejskiej. Wcześniej, 29 kwietnia 2008 roku,
minister spraw zagranicznych R. Sikorski po raz pierwszy przedstawił jego zarys na
posiedzeniu szefów dyplomacji. Forum ma być wykorzystywane do realizacji konkretnych
celów, m.in.: ustanowienia ruchu bezwizowego z objętymi inicjatywą sąsiadami oraz
stworzenia pogłębionej strefy wolnego handlu, obejmującej usługi i artykuły rolne, realizacji
konkretnych projektów w ochronie środowiska czy energii, obejmujących przynajmniej dwa
lub trzy kraje.. Ponadto Partnerstwo ma ułatwić zawieranie umów o współpracy z
poszczególnymi państwami sąsiedzkimi, na wzór tej, którą obecnie KE negocjuje z Ukrainą.
59
M. Kaczmarski, op. cit. s. 25-26
47
Inicjatywa zakłada uczestnictwo w niej sąsiadów wschodnich objętych planami oddziaływań
w ramach EPS. W przeciwieństwie do francuskiego projektu budowania Unii dla
Śródziemnomorza, pomysł Partnerstwa Wschodniego nie przewiduje budowy osobnej
infrastruktury czy stworzenia sekretariatu. 60
Zainteresowanie omawianą inicjatywą wykazały wszystkie te państwa, do których jest ona
adresowana. Zwraca uwagę brak wśród nich Rosji. Zgodnie z założeniami chociaż Rosja z
własnej woli nie bierze udziału w EPS, będzie mogła uczestniczyć w niektórych projektach.
Rosja ma do EPS stosunek ambiwalentny, dlatego zaproszenie dla niej wystosowano w
formule ogólnej.
Partnerstwo będzie opierać się na istniejącej EPS, a więc centralną rolę będzie odgrywać w
nim Komisja Europejska, a projekty będą współfinansowane ze środków z budżetu UE
przewidzianych na EPS. Udział w programie nie oznacza, że któreś z tych państw otrzyma
obietnicę wejścia do UE. Partnerstwo nie może zmienić zasad i standardów wstępowania do
Wspólnoty ale może pomóc tym państwom lepiej przygotować się do członkostwa. Może
sprawić że Unia będzie więcej uwagi poświęcać krajom leżącym u jej wschodnich granic,
ponieważ dotychczasowa unijna polityka sąsiedztwa oznaczała przede wszystkim wymiar
śródziemnomorski. Tam trafiało około 70% środków na tego typu współpracę, a tylko 30%
szło na współpracę ze wschodnimi sąsiadami. Polskie podejście do EPS charakteryzowało się
w pierwszym rzędzie przekonaniem, że nowo utworzone ramy polityczne są zbyt
ograniczone, a jednocześnie nie oferują państwom, do których są skierowane, perspektywy
członkostwa (która pozostaje najlepszym narzędziem Unii w kształtowaniu jej otoczenia
zewnętrznego). Ponadto Polska uznawała, że EPS zrównuje wschodnich i południowych
sąsiadów Unii, zupełnie ignorując realia geopolityczne i milcząco uznając prymat Rosji na
obszarze WNP.61
Przyjęcie inicjatywy było możliwe, ponieważ Polska zdołała uspokoić sceptyków i
wykazać, iż projekt nie wymaga żadnych dodatkowych pieniędzy z budżetu UE, ponieważ
pieniądze wyłożą zainteresowane państwa i instytucje finansowe takie jak Europejski Bank
Inwestycyjny czy Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Ponadto nie będzie potrzeby
powoływania żadnych nowych instytucji, czego zwłaszcza obawiała się Komisja. Między
Polską a „starymi” członkami Unii pozostaje jednak nadal zasadnicza rozbieżność zdań co do
A. Dumała, op. cit. s. 332-336
Beata Wojna, Mateusz Gniazdowski, Partnerstwo Wschodnie – geneza, możliwości,
wyzwania. Biuletyn Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, nr 24(556), s. 1-2
60
61
48
tego, czy Ukraina i inne państwa powinny kiedyś wejść do UE. Polska, inicjując nowe
partnerstwo, chce wyraźnie rozróżnić sąsiadów Unii, którzy leżą w Europie i jako tacy mają
w przyszłości szanse na członkostwo, od innych, np. w Afryce Północnej, którzy takiej szansy
nie mają. W dyskusji pojawiają się również obawy o reakcję Rosji. Partnerstwo jest otwarte
jak podkreślała Polska, udział Rosji jest mile widziany. Ukraina, która do niedawna
przyjmowała polskie pomysły z umiarkowanym entuzjazmem, twierdząc, że ucieszy ją tylko
jasna deklaracja dotycząca perspektywy wejścia do UE, po przyjęciu inicjatywy przez Radę
Europejską oświadczyła jednak, że przyjmuje projekt z zadowoleniem.
62
W czerwcu Rada Europejska udzileiła. W grudniu 2008 r. główne założenia programu
Wschodniego Partnerstwa przedstawiła Komisja Europejska, która wiosną 2009 r. przedłożyła
propozycje konkretnych działań. 7 maja 2009 r. w Pradze odbył się szczyt z udziałem
przedstawicieli krajów unijnych i państw partnerskich inaugurujący nową inicjatywę.
Partnerstwo Wschodnie ma stanowić uzupełnienie EPS oraz być swego rodzaju odpowiedzią
na francuską ideę Unii Śródziemnomorskiej. Przewiduje ona utworzenie regionalnej
płaszczyzny współpracy z pięcioma państwami regionu – Armenią, Azerbejdżanem, Gruzją,
Mołdawią oraz Ukrainą. Dopuszczona jest też możliwość współpracy z Białorusią, zależnie
od tego, jak będzie układać się całokształt stosunków unijno-białoruskich. Partnerstwo
zakłada istnienie dwustronnych, jak i wielostronnych form współpracy oraz przewiduje: podniesienie poziomu zaangażowania politycznego UE, łącznie z perspektywą zawierania
porozumień o stowarzyszeniu nowej generacji; - daleko idącą integrację ekonomiczną z UE; ułatwienie podróży do Unii; - zwiększone bezpieczeństwo energetyczne; - program
całościowej budowy instytucji, która ma sprzyjać tzw. dobremu rządzeniu (good governance);
- wzrost zaangażowania finansowego UE. 63
W wymiarze wielostronnym Partnerstwo przewiduje pięć inicjatyw: - program
zintegrowanego zarządzania granicami; - program wsparcia dla małych i średnich
przedsiębiorstw; - program tworzenia regionalnych rynków elektryczności; - południowy
korytarz energetyczny; - program zabezpieczenia przed katastrofami naturalnymi oraz
spowodowanymi przez człowieka. Partnerstwo Wschodnie zyskało nowe argumenty właśnie
w wyniku konfliktu gruzińskiego. Jednak jego ostateczny rezultat będzie wynikał z tego, jakie
62
Andrzej Dumała, Polityka wschodnia Unii Europejskiej, (w:) A. Gil, T. Kapuśniak, op. cit.
s. 332
63
Szymon Ananicz, Partnerstwo Wschodnie, Biuro Analiz Sejmowych, Nr 17(64), s. 1-4
49
środki finansowe zostaną przeznaczone na tę koncepcję, co w warunkach narastającego
kryzysu może okazać się najtrudniejszą barierą do pokonania 64
Stworzenie nowej koncepcji po części wynikało z porażki idei Wymiaru Wschodniego.
Jednocześnie było ono uzupełnieniem dwóch inicjatyw częściowo dotyczących wschodniego
sąsiedztwa Unii – Wymiaru Północnego i Synergii Czarnomorskiej oraz próbą stworzenia
przeciwwagi dla dokonującego się wzmocnienia południowego wymiaru EPS w postaci Unii
Śródziemnomorskiej. Polska nie rezygnując z zabiegów o uzyskanie dla wyżej wymienionych
państw perspektywy członkostwa, zintensyfikowała starania dla zacieśnienie relacji między
nimi a Unią na poziomie roboczym. Oceniając znaczenie Polski dla kształtowania instytucji
unijnych należy podkreślić, że po kilku nieudanych próbach wpływania na ten proces (EPS,
Wymiar Wschodni, Synergia Czarnomorska), Warszawie udało się przeforsować projekt
Partnerstwa Wschodniego, które przynajmniej częściowo jest realizacją polskich ambicji
współkształtowania wschodniej polityki Unii. Było to rezultatem stopniowego wzrostu
polskich wpływów w ramach mechanizmów unijnych, umiejętności nawiązywania koalicji
(współpraca ze Szwecją), jak i zdolności do umiejętnej promocji polskich idei na forum
unijnym (przedstawiono zarys Partnerstwa Wschodniego, jego implementację zostawiając
Komisji Europejskiej, której podsunięto bardziej szczegółowe propozycje polsko-szwedzkie).
W odniesieniu do poszczególnych krajów EPS uwaga Polski skupiona była w największym
stopniu na trzech: Ukrainie, Gruzji i Białorusi. W przypadku Ukrainy polityka polska była
przede wszystkim kontynuacją zaangażowania przez poprzednie rządy, którego szczytowym
punktem był udział w Pomarańczowej Rewolucji. Warszawa konsekwentnie lobbowała
pogłębianie relacji Unii Europejskiej z Ukrainą, jednak zasadniczą barierą dla polskich
wysiłków był pogłębiający się od 2006 r. polityczny kryzys na Ukrainie. Polska przyczyniła
się też do tego, iż Parlament Europejski w przyjętym raporcie odnośnie nowego porozumienia
z Ukrainą w lipcu 2007 r. zaapelował o otwarcie tej ostatniej drogi do członkostwa w UE, co
jednak nie zostało później uwzględnione w mandacie na rozmowy dla Komisji. Nie udało się
też podpisać z sąsiadami umowy o bezwizowym ruchu przygranicznym po wejściu Polski do
strefy Schengen. Równocześnie program Partnerstwa Wschodniego nastawiony był w dużej
mierze na zacieśnienie relacji UE-Ukraina. 65
64
Marcin Kaczmarski, op. cit. s. 19-20
Juraś Kałasouski, Znów na rozdrożu albo dlaczego Polska woła Białoruś do Europy.
Polska 89-Białoruś 91. Zmiany nierównoległe. Wybór artykułów. Fundacja Centrum
Stosunków Międzynarodowych, s. 76-82
65
50
W przypadku Białorusi aktywizacja polskiej polityki wynikała w dużym stopniu ze zmiany
polityki unijnej wobec tego kraju w ogóle. Polska od momentu przystąpienia do Unii
konsekwentnie wzywała do zwiększenia aktywności UE wobec Białorusi, krytykując przy
tym politykę izolacji jako nieskuteczną. Wzywano do wprowadzania skuteczniejszych sankcji
względem reżimu przy jednoczesnym zwiększeniu zaangażowania wobec społeczeństwa i
ułatwieniu jego kontaktów ze światem zewnętrznym. Polscy deputowani w Parlamencie
Europejskim również przejawiali dużą aktywność w promowaniu zaangażowania unijnego na
Białorusi. Szczególną uwagę poświęcano kwestii wprowadzenia ułatwień wizowych oraz
zmniejszenia opłat za wizy. Stałym elementem polityki Polski jest aktywne wsparcie dla
opozycji białoruskiej oraz budowy społeczeństwa obywatelskiego. Temu ostatniemu celowi
miało służyć m.in. uruchomienie nadającego na Białoruś (po białorusku) radia „Racja” oraz
telewizji Belsat. Jednym z głównych narzędzi w polskiej polityce wobec tego kraju jest
program współpracy rozwojowej „Polska pomoc”, finansujący realizację projektów
nakierowanych na Białoruś przez organizacje pozarządowe.66
Ocena polskiej polityki wschodniej pozostaje niejednoznaczna, choć można w nim wskazać
wiele pozytywnych stron. Polsce udało się zwiększyć swoje znaczenie w kształtowaniu
europejskiej polityki wobec wschodniego sąsiedztwa, chociaż nie oznacza to uzyskania
wiodącej roli w ramach Unii – poza Polską inni ważni aktorzy europejscy jak Niemcy czy
Francja również dążą do wpływu na politykę wschodnią UE; Nie udało się natomiast Polsce
uzyskać perspektywy członkostwa dla Ukrainy ani innych krajów WNP, ale sukcesem
polskim pozostaje podniesienie znaczenia politycznego tego regionu wobec kierunku
południowego sąsiedztwa (mimo utrzymującej się nierównowagi między oboma kierunkami).
Z uwagi na fakt, że Partnerstwo Wschodnie jest na wstępnym etapie rozwoju, nie jest jasne do
jakiego stopnia Polsce powiedzie się implementacja tej inicjatywy. Jednocześnie Partnerstwo
Wschodnie jest pierwszym przykładem konstruktywnego wpływania przez Polskę na politykę
Unii. Polska znacząco przyczyniła się też do zmiany postrzegania Rosji w ramach UE na dużo
bardziej krytyczne i ostrożne, jak i spowodowała zrozumienie w ramach UE kwestii
solidarności (w sprawach np. embarga na mięso czy bezpieczeństwa energetycznego). Nie
powiodło się natomiast Polsce zmniejszenie zależności UE od dostaw rosyjskich surowców
energetycznych i działania na rzecz uruchomienia połączeń z regionem kaspijskim, które
pozostają na wstępnym etapie. Konkludując, za największy sukces Polski należy uznać
zwiększenie roli Ukrainy i Białorusi w polityce Unii Europejskiej, podniesienie wiedzy o tych
66
M. Kaczmarski, op. cit., s. 21-23
51
krajach i ich pozycji w świadomości unijnych elit. Bez wątpienia najważniejszym działaniem
Polski, podsumowującym wcześniejsze próby wpływania na politykę unijną stał się projekt
Partnerstwa Wschodniego. Polska zapowiedziała, iż projekt ten stanie się priorytetem
polskiego przewodnictwa w UE.67
67
Agata Łągiewka, Czy istnieje „polityka wschodnia”? (w:) Robert Ciborowski, Jerzy
Grabowiecki (red.) Rola Polski w polityce Unii Europejskiej wobec krajów Europy Środkowowschodniej. Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku. Białystok 2007. s. 50-53
52
Zakończenie.
Polska polityka wschodnia mimo obciążeń historycznych znajduje się obecnie w okresie
rozkwitu. Polska pokazuje, że mimo trudnych doświadczeń historycznych jest w stanie
realizować swoje interesy z poszanowaniem praw sąsiadów i traktowaniu ich jako
równorzędnych partnerów. Najistotniejsze są jednak poglądy polityczne aktualnego rządu i
prezydenta, gdyż to właśnie te dwa organy państwa kształtują politykę zagraniczną, a co
znalazło odzwierciedlenie w rozwoju historycznym stosunków Polski z Rosją, Ukrainą i
Białorusią. Na przykładzie stosunków z Rosją można stwierdzić, że płaszczyzny polityczna i
gospodarcza nie muszą być ze sobą związane i pomimo zamrożenia stosunków w
płaszczyźnie politycznej możliwe są dynamiczne kontakty gospodarcze. Ukraina natomiast
jest państwem bardzo bliskim Polsce nie tylko ze względu na fakt historycznej wspólnej
państwowości, ale w głównej mierze jest postrzegana jako gwarant polskiego bezpieczeństwa.
Z kolei Białoruś jest aktualnie jedynym państwem autorytarnym w Europie, a fakt licznej
mniejszości polskiej sprawia, że dobre stosunki z polsko-białoruskie są w naszym interesie.
Jednocześnie zarówno Ukraina, jak i Białoruś są miejscem oddziaływań Polski wynikającej
także z chęci propagowania wartości europejskich, takich jak odpowiednie standardy
demokratyczne czy też poszanowanie praw człowieka, które niestety ale nie są przestrzegane
u sąsiadów Polski. Najtrudniejsze natomiast są relacje polsko-rosyjskie obarczone
doświadczeniami wasalizacji Polski, w XIX w. a także w po II Wojnie Światowej co nadal ma
swoje miejsce w świadomości obydwu narodów. Polska domaga się równoprawnego i
partnerskiego traktowania, natomiast Rosja obawia się utraty wpływów w krajach WNP w
obliczu oddziaływań Polski w tym rejonie, ale również chętnie widziałaby Polskę w swojej
strefie wpływów. W przypadku działań Polski niezgodnych z wolą rosyjską często stosowana
jest broń ekonomiczna w postaci szantażów energetycznych. Partnerstwo Wschodnie jako
pierwsza stricte polska inicjatywa w ramach Unii Europejskiej jest formą realizacji polskich
ambicji w kreowaniu polityki wschodniej całej Wspólnoty. Jednocześnie jest uważane za
dobre narzędzie do oddziaływań na wschodzie ponieważ
mimo, że nie jest skierowana
bezpośrednio do Rosji, to została ona zaproszona do wzięcia udziału w realizacji programów
Partnerstwa. Jednak jakie będą efekty tych oddziaływań i czy dzięki Partnerstwu kraje Europy
Wschodniej zbliżą się do Unii Europejskiej? To się okaże w najbliższej przyszłości.
Ostatnie wydarzenia wiele zmieniły w tradycyjnych układach między Polską a wschodnimi
sąsiadami. Po katastrofie prezydenckiego Tupolewa pod Smoleńskiem stosunki polskorosyjskie uległy znacznemu ociepleniu. Postawa współczucia u Rosjan wobec tej tragedii oraz
53
jednoznaczne uznanie Zbrodni Katyńskiej za dokonane przez władze komunistyczne znacznie
zbliżyły nasze kraje. Natomiast przejęcie urzędu prezydenta na Ukrainie przez Wiktora
Janukowycza oznacza przyjęcie kursu prorosyjskiego. Dodatkowym potwierdzeniem tej tezy
jest przedłużenie pobytu floty rosyjskiej w basenie Morza Czarnego na kolejne 25 lat oraz
deklaracja Ukrainy o braku woli politycznej dołączenia do NATO. Jak wpłynie to na
realizację Partnerstwa Wschodniego i dalszej integracji z UE? Odpowiedź jest
niejednoznaczna gdyż po wygraniu wyborów nowy prezydent złożył wizytę najpierw w
Brukseli, co może oznaczać chęć dalszego pogłębiania współpracy UE-Ukraina.
Cel pracy został osiągnięty, ponieważ udało się przedstawić zarówno uwarunkowania
polityki wschodniej, jak również zrekonstruować jej przebieg po ’89 roku. Określona przy
tym została ocena efektywności działań politycznych podejmowanych przez Polskę w
badanym okresie. Jednak w obliczu wydarzeń w Smoleńsku oraz na Krymie wydaje się, że
problem polskiej polityki wschodniej przedstawia się nowym świetle i może pojawić się
potrzeba reinterpretacji przeszłych wydarzeń w kontekście tak gwałtownych zmian.
54
Bibliografia.
Bieleń Stanisław (red.), Patrząc na Wschód. Z problematyki polityki wschodniej III RP,
Warszawa 1997.
Całka Marek Janusz, Polska polityka wschodnia w latach 1989-1997. Próba oceny, nowe
wyzwania i perspektywy, Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej 1998.
Carlo Jean, Geopolityka, Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, Wrocław
2003.
Ciborowski Robert, Grabowiecki Jerzy (red.) Rola Polski w polityce Unii Europejskiej wobec
krajów Europy Środkowo-wschodniej. Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku. Białystok
2007
Fiszer Józef M. (red.), Polska. Unia Europejska. Świat. Wybrane problemy. Instytut Studiów
Politycznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 2007
Gil Andrzej, Kapuśniak Tomasz, Fedorowicz Krzysztof, Ukraina w polskiej polityce
wschodniej w latach 1989-1999, Poznań 2004.
Gil Andrzej, Kapuśniak Tomasz. Polityka wschodnia Polski. Uwarunkowania, koncepcje,
realizacja. Lublin-Warszawa 2009.
Kuźniar Roman, Szczepanik Krzysztof, Polityka zagraniczna RP 1989 – 2002.Warszawa
2006.
Malak Kazimierz, Polityka zagraniczna i bezpieczeństwa Białorusi. Warszawa 2003.
Nowak Andrzej, Polacy, Rosjanie i Biesy, Arcana, Kraków 1998
Piertaś Marek, Kapuśniak Tomasz, Ukraina w stosunkach międzynarodowych, Lublin 2007.
Pracowity Henryk, Polska i jej nowi sąsiedzi (1989-1993),Wydawnictwo Adam Marszałek
Poznań-Toruń 1994.
Artykuły.
Ananicz Szymon, Partnerstwo Wschodnie, Biuro Analiz Sejmowych, Nr 17(64),
Bartoszewski Władysław, Informacja ministra spraw zagranicznych o głównych kierunkach
polityki zagranicznej Polski, 50. posiedzenie Sejmu, 25 maja 1995 r.
55
Departament Analiz i Prognoz Ministerstwa Gospodarki, Ocena sytuacji gospodarczej Unii
Europejskiej i Polski w okresie globalnego kryzysu ekonomicznego. Warszawa, IX. 2009
Dębski Sławomir, Polityka wschodnia – mit i doktryna. Polski Przegląd Dyplomatyczny
3/2006.
Gniazdowski Mateusz, Wojna Beata,
Partnerstwo Wschodnie – geneza, możliwości,
wyzwania. Biuletyn Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, nr 24(556),
Najder Zdzisław, Polska polityka zagraniczna 1989-1993: bilans zaniedbań, Arka. 1994, nr
51
Polska 89 - Białoruś 91. Zmiany nierównoległe. Wybór artykułów. Fundacja Centrum
Stosunków Międzynarodowych
Skubiszewski Krzysztof, Polska polityka zagraniczna, Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej
Strony internetowe.
Centrum Stosunków Międzynarodowych, www.csm.org.pl
Stosunki Międzynarodowe. http://www.stosunki.pl.
Ośrodek Myśli Politycznej. www.omp.org.pl
56
Download