Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Zamościu SPIS TREŚCI Powitanie ………………………………1 Co lubimy?..............................................2 Sport……………………………………3 Świat maluch…………………………...4 Przeczytaj mi mamo, tata……………….5 Kolorowanka…………………………....6 Świat nastolatków………………………7 Ksiązka kucharska……………………...8 , , . , . , A. Małecka - Jabłońska 1 Wycieczka w Bieszczady Najpierw było zmieszanie, bo kierowcy się zgubili. Na szczęście mieli CB radio, mogli się porozumieć i szczęśliwie dotarliśmy na miejsce. Nocowaliśmy w ośrodku „ Dedal” w Polańczyku. Nie od razu poszliśmy spać, bo była dyskoteka. Następnego dnia zwiedzaliśmy Ustrzyki Dolne, ale nie mogliśmy wejść do muzeum, bo nie było dostosowane dla niepełnosprawnych Płynęliśmy statkiem, byliśmy na tamie nad Soliną, jedliśmy lody i gofry. A wieczorem było ognisko, piekliśmy kiełbaski i tosty. Na targu kupowaliśmy pamiątki. Ja (Kasia Z. ) kupiłam sobie szkatułkę i pierścionek, a Ja ( Kasia R.) kupiłam sobie słonika. Było bardzo fajnie. Kasia Zając i Kasia Rozkres. 2 Zawody Sportowe MIEDZYSZKOLNE ZAWODY „ BOCCIA” ODBYŁY SIĘ W DNIACH 16.10.06 – 20.10.06 w OŚRODKU REHABILITACYJNO – TERAPEUTYCZNYM Organizator: Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym „ Krok za Krokiem” Wszyscy walczyli o zwycięstwo!!! Zabawa była wspaniała!!! WYNIKI MIEDZYSZKOLNYCH ZAWODÓW „ BOCCI Kategoria – Młodzik Lena Bator Patryk Szczygieł Kategoria – Junior Ilona Bondyra Michał Nowosadowski Kategoria – Junior starszy Ola Rozkres Sebastian Litwińczuk Pani Małgorzata Jagoda gratulowała zwycięzcom i wręczała nagrody. A. Małecka – Jabłońska 3 1. 2. Sosnowy, dębowy stary lub młody rosną w nim grzyby rosną i jagody Skacze po lesie i z wielkiej uciechy w dziupli swej chowa smaczne orzechy Wiosną na drzewie rozwija się z pąka jesienią złoty po świecie się błąka A. Małecka - Jabłońska 4 Wojciech Widłak „Pan Kuleczka „ Spotkanie Pies Pypeć, kaczka Katastrofa i mucha Bzyk-Bzyk byli z Panem Kuleczką na jesiennym spacerze. Chodzili po parku, trochę biegali, trochę szukali krasnoludków (znowu nie znaleźli), a trochę zbierali liście. Gdy dotarli już na podwórko koło domu, Katastrofa pokazała coś przy okienku do piwnicy i zawołała: - Zobaczcie, co to? Z kupki liści coś wystawało. - Może to krasnoludek? - rzekł Pypeć. - Sam jesteś krasnoludek! - powiedziała Katastrofa - Nie widzisz, że jest czarny, a nie czerwony? Rzeczywiście, z liści wysunął się jakby czarny guziczek. - Ufoludek! - ucieszyła się tym razem Katastrofa - To znaczy, że będziemy nawiązywać kontakty z cy..., cy..., cywilizacją pozaziemską! - Aha - powiedział Pypeć i cofnął się trochę. Wiedział, że od kontaktów lepiej trzymać się z daleka. - To chyba jednak nie ufoludek - powiedział Pan Kuleczka, delikatnie rozgarniając liście. Guziczek zniknął i zamiast niego pokazała się duża kolczasta kula. - Jeż! - zawołali równocześnie Pypeć i Katastrofa. Nawet Bzyk-Bzyk też zabzyczała coś w tym rodzaju. - Zabierzmy go do domu - prosił Pypeć. - Bzyk-bzyk! - bzyczała Bzyk-Bzyk. - Będzie spał ze mną, dobrze? - prosiła Katastrofa. - Nie! - bzyczała Bzyk-Bzyk. - Przecież on kłuje - zdziwił się Pypeć. - Dobrze - zgodziła się Katastrofa. - To spać może z tobą. Ja będę z nim chodzić na spacer. I karmić go jabłkami. - Jeże wcale nie jedzą jabłek - przypomniał sobie Pypeć. - Ty wszystko musisz wiedzieć - obraziła się Katastrofa. Nie zdążyli się pokłócić, bo w końcu odezwał się Pan Kuleczka. - A skąd wiecie, że on chciałby z nami zamieszkać? - powiedział - Nie myślicie, że najlepiej go zapytać? Wszyscy się trochę zawstydzili. - No tak - przyznał Pypeć. I zwrócił się do jeża: - Chciałbyś z nami zamieszkać? U nas jest fajnie. Mamy zabawki i książki, i gry i Pan Kuleczka stale robi nam smaczne rzeczy. Kolczasta kulka coś fuknęła. Pan Kuleczka nachylił się nad nią i zamruczał, a potem nadstawił ucha. - Jeże mówią bardzo cicho - wyjaśnił. Chwilę posłuchał i powiedział: - Mówi, że dziękuje za zaproszenie, ale wolałby wrócić do lasu. Zabłądził tu przypadkiem. I zaprasza nas do siebie. Mówi, że tam też jest fajnie. Są myszy, węże i żuczki. Co wy na to? Nikomu jakoś nie chciało się zapoznawać z myszami i wężami, więc postanowili, że odniosą jeża do parku. Wprawdzie park to nie to samo co las, ale znacznie bardziej niż mieszkanie. Przynieśli z domu pudełko, Pan Kuleczka w grubych rękawicach delikatnie włożył tam jeża i ruszyli na drugi spacer. W parku jeż wyturlał się z pudełka i szybko potuptał w krzaki... A gdy wracali, każdy myślał o czym innym. Pan Kuleczka - że wyszli złapać jesienne słońce, a tymczasem to ich już przyłapał jesienny księżyc. Katastrofa, że dobrze mieć dom, w którym nie czeka żaden wąż. Pypeć - że czasem można znaleźć zupełnie co innego, niż się szuka, i że to wcale nie jest takie złe. Tylko Bzyk-Bzyk nie zdążyła nic pomyśleć. Po prostu - zasnęła. 5 Kolorowanka 6 UKŁAD SŁONECZNY Z czego składa się Układ Słoneczny? Fot. JPL/NASA Ziemia, na której żyjemy, jest planetą krążącą wokół Słońca. Ziemię z kolei obiega Księżyc. Oprócz Ziemi wokół Słońca krąży jeszcze osiem innych planet. Niektóre z nich mają swoje księżyce, inne nie. Planety są znacznie mniejsze od Słońca. Jeszcze mniejsze są planetoidy (zwane też asteroidami), komety i meteoryty. Wszystkie te obiekty obiegają Słońce i razem z nim tworzą Układ Słoneczny. Jedynie Słońce świeci własnym światłem. Pozostałe ciała widzimy dlatego, że odbijają światło słoneczne. Jaka siła powoduje, że wszystkie te obiekty "trzymają się" razem i nie uciekają gdzieś daleko w przestrzeń? Jest to grawitacja - ta sama siła, dzięki której upuszczone przedmioty spadają na ziemię. żródło: www.wiw.pl/astronomia, edycja: Michał Kozyrski, Bartłomiej Nowosadowski 7 Michał Kozyrski 8 Specjalny Ośrodek Szkolno –Wychowawczy w Zamościu, ul. Śląska 45a, 22-400 Zamość Redakcja gazetki: mgr Aleksandra Małecka- Jabłońska, mgr Ewa Kondrakiewicz uczniowie klas specjalnych uczący się w ORT „ Krok za Krokiem” Skład komputerowy: mgr Aleksandra Małecka- Jabłońska www.soswzamosc.neostrada.pl nakład: 35 egzemplarzy [email protected]