Wykład 24 Oddziaływanie promieniowania elektromagnetycznego z

advertisement
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
1
Wykład 24
WERSJA ROBOCZA
Oddziaływanie promieniowania elektromagnetycznego z materią.
Polaryzacja światła. Lasery.
24.1 Dyspersja światła.
Dyspersją światła nazywamy zależność współczynnika załamania światła n
substancji od częstości ν (długości fali λ) światła, albo zależność prędkości fazowej v
światła w ośrodku od jego częstości. Dyspersję światła można, zatem przedstawić w postaci
zależności
n  f  
24.1
Rysunek 24.1
Konsekwencją dyspersji jest rozkład wiązki światła białego na barwy spektralne po przejściu
przez pryzmat. Taka zależność została po raz pierwszy opisana przez I. Newtona w 1672
roku.
Rozważmy dyspersję światła w pryzmacie. Niech wiązka monochromatycznego światła
pada na pryzmat posiadający współczynnik załamania n pod kątem α1 (Rysunek 24.1). Po
dwukrotnym załamaniu promień jest odchylony od początkowego kierunku o kąt φ. Z
rysunku wynika, że
  1  1    2   2   1   2  A
24.2
Załóżmy, że kąty A i α1 są małe, wtedy kąty α2, β1 i β2 też będą małe i zamiast sinusów tych
kątów można podstawić ich wartości. Dlatego α1/ β1 = n, α2/ β2 = 1/n, a ponieważ β1 + β2 A,
to
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
2
 2   2 n  nA  1   nA  1 / n   nA  1 ,
1   2  nA
24.3
Z równań 24.2 i 24.3 wynika, że
  An  1 ,
24.4
tzn. kąt o jaki odchyla pryzmat promienie jest tym większy, im większy kąt łamiący pryzmatu
A.
Z równania 24.4 wynika, że kąt odchylenia promieni przez pryzmat zależy od (n – 1), ale
n jest funkcją długości fali, dlatego promienie różnych długości fal, przechodząc przez
pryzmat, będą odchylane o różne kąty, a to oznacza, że wiązka światła białego zostanie
rozciągnięta w widmo, co właśnie, zaobserwował Newton. W ten sposób, za pomocą
pryzmatu, jak i za pomocą siatki dyfrakcyjnej, rozkładając światło spektralnie można określić
jego skład widmowy.
Rozważmy różnice między widmami pochodzącymi od siatki dyfrakcyjnej i pryzmatu.
1. Siatka dyfrakcyjna rozkłada światło na określone długości fal, dlatego też mierząc kąty
kolejnych maksimów można obliczyć te długość fali. Rozłożenie światła w widmo za pomocą
pryzmatu odbywa się w zależności od wartości współczynników załamania, dlatego, aby
obliczyć długość fali należy znać funkcję n = f(λ) (24.1).
nm
Rysunek 24.2
2. Składowe kolorów w widmie pochodzącym od siatki dyfrakcyjnej i pryzmatu rozkładają
się różnie. Z rozważań z poprzedniego wykładu wynika, że dla siatki dyfrakcyjnej sinus kąta
odchylenia promieni świetlnych jest proporcjonalny do długości fali. W związku z tym
promienie czerwone, mające większą długość fali niż promienie fioletowe, odchylą się
bardziej. Natomiast pryzmat rozkłada promienie w widmo w zależności od współczynnika
załamania, który dla wszystkich ciał przezroczystych maleje wraz z długością fali (Rysunek
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
3
24.2). W związku z tym promienie czerwone, posiadające mniejszy współczynnik załamania
niż promienie fioletowe, będą odchylane słabiej.
Wielkość
D
dn
,
d
zwana dyspersją materiału, wskazuje jak szybko zmienia się współczynnik załamania wraz
z długością fali. Z rysunku 24.2 wynika, że współczynnik załamania światła n dla materiałów
przezroczystych wzrasta monotonicznie wraz z maleniem długości fali λ; w związku z tym
wartość bezwzględna dn/dλ również rośnie wraz z maleniem λ. Taką dyspersję nazywamy
dyspersją normalną. Jak będzie wyjaśnione dalej, zależność krzywej n(λ) – krzywej
dyspersji, w pobliżu linii lub pasm absorpcji, będzie inny, tzn. wraz ze zmniejszaniem się λ,
będzie zmniejszał się współczynnik załamania światła. Ten rodzaj dyspersji nazywamy
dyspersją anomalną.
Na
bazie
zjawiska
dyspersji
normalnej
oparta
jest
budowa
spektrografów
pryzmatycznych. Pomimo pewnych ich niedostatków podczas wyznaczania składu
widmowego ciała (na przykład, konieczność kalibracji), spektrografy pryzmatyczne znajdują
szerokie zastosowanie w analizie widmowej. Dzieje się tak, dlatego że przygotowanie
pryzmatów dobrej jakości jest łatwiejsze od przygotowania dobrych siatek dyfrakcyjnych.
Spektrografy pryzmatyczne dają też większe natężenie światła.
24.2 Elektronowa teoria dyspersji światła.
Z makroskopowej teorii Maxwella wynika, że bezwzględny współczynnik załamania
światła ośrodka
n   ,
gdzie ε – stała dielektryczna ośrodka, μ – przenikalność magnetyczna. Dla części
optycznej widma   1 i dlatego
n  .
9.5
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
4
Rysunek 24.3
Z powyższego równania wyłania się pewna sprzeczność z doświadczeniem: wielkość n z
jednej strony jest zmienna (Rysunek 24.3), z drugiej strony jest określona przez stałą
.
Oprócz tego, wielkości n otrzymane za pomocą tego wyrażenia nie zgadzają się z wartościami
otrzymywanymi eksperymentalnie. Te trudności powstające na gruncie teorii Maxwella
można wyjaśnić za pomocą teorii dyspersji Lorentza. W teorii Lorentza dyspersja światła jest
traktowana
jako
wynik
wzajemnego
oddziaływania
fal
elektromagnetycznych
z
naładowanymi cząsteczkami, z których składa się ośrodek, i które wykonują drgania
wymuszone w zmiennym polu fal elektromagnetycznych.
Rozpatrzmy teorię elektronową dyspersji w przypadku jednorodnego dielektryka.
Załóżmy, że dyspersja światła jest konsekwencją zależności ε od częstości ω fal świetlnych.
Jak było pokazane na jednym z wcześniejszych wykładów przenikalność elektryczna ośrodka
jest równa
  1    1  P /  0 E ,
gdzie κ – podatność dielektryczna ośrodka, ε0 – stała dielektryczna próżni, P- chwilowa
wartość wektora polaryzacji. W związku z tym
n 2  1  P /  0 E  ,
24.6
zależy od P. W tym przypadku podstawowe znaczenie ma polaryzacja elektronowa, tzn.
drgania wymuszone elektronów pod wpływem składowej elektrycznej fali, ponieważ dla
określonej zorientowanej polaryzacji cząstek częstość drgań fali świetlnej jest bardzo duża (
  1015 Hz ).
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
5
W pierwszym przybliżeniu można przyjąć, że drgania wymuszone wykonują tylko
zewnętrzne, najsłabiej związane z jądrem elektrony – tzw. elektrony optyczne. Dla prostoty
rozpatrzmy drgania tylko jednego elektronu optycznego. Indukowany moment dipolowy
elektronu, wykonującego drgania wymuszone, jest równy p = ex, gdzie e – elementarny
ładunek, x – przesunięcie elektronu pod wpływem zewnętrznego pola elektrycznego fali
świetlnej. Jeżeli gęstość atomów w dielektryku wynosi n0, to wartość chwilowa wektora
polaryzacji
P  n 0 p  n 0 ex .
24.7
Z równań 24.6 i 24.7 wynika, że
n 2  1  n 0 ex /  0 E  .
24.8
W rezultacie problem sprowadza się do określenia przesunięcia x elektronu pod wpływem
zewnętrznego pola E. Zakładamy, że pole fali świetlnej jest sinusoidalną funkcją częstości ω
tzn. E  E 0 cos t .
Równanie różniczkowe ruchu harmonicznego wymuszonego (nie uwzględniając
pochłaniania energii padającej fali) można zapisać w postaci
x  02 x 
e
E 0 cos t ,
m
24.9
gdzie: eE – maksymalna wartość siły działającej na elektron od strony pola fali, 0  k / m
- częstość drgań własnych elektronu, m – masa elektronu. Rozwiązując równanie 24.9
znajdziemy   n 2 w zależności od stałych dla atomu (e, m, ω0), tzn. rozwiążemy problem
dyspersji.
Rozwiązaniem równania 24.9 jest funkcja
x  A cos t ,
24.10
gdzie
A
eE 0
.
m 02   2


24.11
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
6
Podstawiając powyższe równania do 9.8 otrzymamy
n 0e 2
1
n  1
.
2
 0 m 0   2
2


24.12
Jeżeli w ośrodku istnieją różne ładunki ei, wykonujące drgania wymuszone z różnymi
częstościami własnymi ω0i, to
n
n 1 0
0
2
e i2 / m i
 2  2 ,
0i
24.13
gdzie mi – masy ładunków.
Z wyrażeń 24.12 i 24.13 wynika, że współczynnik załamania światła n zależy od częstości
ω zewnętrznego pola. Z wyrażeń 24.12 i 24.13 wynika, że w obszarze od ω0 = 0 do ω = ω0 n2
jest większe od jedności i rośnie wraz ze wzrostem ω (dyspersja normalna); dla ω = ω 0 n2 =
  ; w obszarze od ω = ω0 do ω =  n2 jest mniejsze od jedności i rośnie od   do 1
(dyspersja normalna). Zależność n od ω przedstawiona jest na rysunku 24.3. Zależność
współczynnika załamania w pobliżu częstości własnej ω0 zostało otrzymane przy założeniu,
że siły oporu są nieobecne podczas drgań elektronów. Jeżeli uwzględnić siły tłumiące, to
wykres funkcji n(ω) w pobliżu punktu ω0 będzie wyglądać tak jak ten zaznaczony linią
przerywaną AB. Obszar AB jest obszarem dyspersji anomalnej (n maleje wraz ze wzrostem
ω), pozostałe części n od ω są obszarami dyspersji normalnej (n wzrasta wraz ze wzrostem
ω).
24.3 Absorpcja światła.
Absorpcją (pochłanianiem) światła nazywamy zjawisko tracenia energii przez falę
świetlną podczas przechodzenia przez ośrodek. Te straty energii są skutkiem zamiany energii
fali w różne formy energii wewnętrznej ośrodka lub w energię promieniowania wtórnego o
innych kierunkach i częstościach. W wyniku absorpcji natężenie światła podczas
przechodzenia przez ośrodek maleje.
Pochłanianie światła w substancji opisane jest prawem Bouguera:
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
7
I  I0e x ,
24.14
gdzie I0 i I – natężenia płaskiej monochromatycznej fali podczas padania i wychodzenia z
warstwy pochłaniającej światło o grubości x, α - współczynnik pochłaniania, zależny od
długości fali światła, składu chemicznego i stanu skupienia substancji, a nie zależny od
natężenia światła. Dla x = 1/α natężenie światła maleje e razy.
Współczynnik pochłaniania zależy od długości fali świetlnej λ (lub częstości ω) i jest
różny dla różnych substancji. Na przykład gazy jednoatomowe i pary metali (tj. gazy, w
których atomy położone są w znacznych odległościach od siebie i można je uważać za
izolowane) posiadają współczynnik pochłaniania bliski zeru i tylko dla bardzo wąskich
obszarów widmowych (mniej więcej 10-12 – 10-11m) obserwowane są ostre maksima (tzw.
liniowe widmo pochłaniania). Linie te odpowiadają częstością własnym drgań elektronów w
atomie. Widmo pochłaniania cząstek wynika z drgań atomów w cząstkach i charakteryzuje się
pasmami pochłaniania (mniej więcej 10-10 – 10-7m).
Współczynnik pochłaniania dla dielektryków jest raczej niewielki (około 10-3 – 10-5 cm-1),
jednak obserwuje się w nich selektywne pochłanianie światła w pewnych przedziałach
długości fal. W przedziałach tych α gwałtownie wzrasta i obserwowane są stosunkowe
szerokie przedziały pochłaniania (rzędu 10-7 – 10-6 m) zwane ciągłym widmem pochłaniania.
Związane jest to z tym, że w dielektrykach praktycznie nie występują swobodne elektrony i
pochłanianie światła uwarunkowane jest zjawiskiem rezonansu podczas wymuszonych drgań
elektronów w atomach i atomów w cząsteczkach dielektryka.
Współczynnik pochłaniania światła dla metali ma dużą wartość (103 – 104 cm-1), i dlatego
metale są praktycznie nieprzezroczyste. W metalach, z powodu obecności swobodnych
elektronów poruszających się pod wpływem pola elektrycznego fali świetlnej, powstają
szybkozmienne prądy, którym towarzyszy wydzielanie ciepła Joule’a. Z tego powodu energia
fali świetlnej szybko maleje, zamieniając się w energię wewnętrzną metalu. Im większe
przewodnictwo metalu, tym silniejsze pochłanianie światła.
Na rysunku 24.4 pokazana jest typowa zależność współczynnika pochłaniania α od
długości fali λ i zależność współczynnika załamania n od λ w obszarze pasma pochłaniania. Z
wykresów wynika, że wewnątrz pasma pochłaniania obserwuje się dyspersję anomalną (n
maleje wraz ze zmniejszaniem się λ). Jednak pochłanianie ośrodka powinno być znaczne, aby
mogło wpłynąć na przebieg współczynnika załamania.
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
8
Rysunek 24.4
Na podstawie zależności współczynnika pochłaniania światła od długości fali można
wytłumaczyć zabarwienie pochłaniających ciał. Na przykład szkło, które słabo pochłania
promienie czerwone i pomarańczowe, a silnie promienie zielone i niebieskie, podczas
oświetlania białym światłem bezie wydawać się czerwonawym. Jeżeli na takie szkło
skierować światło zielone i niebieskie, to z powodu silnego pochłaniania tych długości szkło
będzie wydawać czarnym. Zjawisko to wykorzystuje się w filtrach świetlnych, które w
zależności od składu chemicznego (szkła z domieszkami różnych soli, plastikowe płytki
zawierające barwniki) przepuszczają światło tylko o określonych długościach fal pochłaniając
resztę. Różnorodność kolorów i bogactwo barw przedmiotów w otaczającym świecie
wyjaśnia się właśnie na podstawie różnorodnych przedziałów selektywnego pochłaniania
światła.
24.4 Światło naturalne i spolaryzowane.
Z teorii Maxwella wynika, że fale świetlne są poprzeczne: wektory natężenia pola
elektrycznego E i pola magnetycznego H fali świetlnej są prostopadłe do siebie i drgają w
kierunkach prostopadłych do prędkości v rozchodzenia się fali (prostopadle do promienia). W
związku z tym aby w pełni opisać stan polaryzacji fali świetlnej wystarczy znać zachowanie
się tylko jednego z wektorów. Zwykle wszystkie analizy dotyczą wektora świetlnego –
wektora natężenia pola elektrycznego E (nazwa ta jest związana z tym, że podczas
oddziaływania fali świetlnej na substancję podstawowe znaczenie ma składowa elektryczna
pola, która działa na elektrony w atomach substancji). Płaszczyzna, w której zachodzą drgania
wektora E, nazywa się płaszczyzną polaryzacji.
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
9
a
b
c
Rysunek 24.5
Światło jest złożeniem promieniowania elektromagnetycznego ogromnej ilości atomów.
Jednak atomy wysyłają promieniowanie niezależnie od siebie, dlatego też, fala świetlna
wysyłana
przez
całe
ciało,
charakteryzuje
się
wszystkimi
możliwymi
równie
prawdopodobnymi drganiami wektora świetlnego (Rysunek 24.5a). W tym przypadku
równomierne rozłożenie wektorów E można wyjaśnić tym, że mamy do czynienia z ogromną
ilością promienników światła, a równość wartości wektorów E tym, że (średnio) natężenie
światła wysyłanego przez każdy atom jest jednakowe. Światło posiadające wszystkie możliwe
orientacje wektora E (i tym samym wektora B) nazywamy światłem naturalnym, lub
niespolaryzowanym.
Światło, w którym kierunki drgań w jakiś sposób są uporządkowane nazywamy światłem
spolaryzowanym. Jeżeli w wyniku jakiś zewnętrznych oddziaływań pojawia się jakiś
dominujący kierunek drgań wektora E (ale nie jedyny), to światło nazywamy częściowo
spolaryzowanym (Rysunek 24.5b). Światło, w którym wektor drga w ściśle określonej
płaszczyźnie nazywamy światłem spolaryzowanym liniowo (Rysunek 24.5c).
Światło spolaryzowane liniowo jest granicznym przypadkiem światła spolaryzowanego
eliptycznie, w którym to świetle wektor natężenia pola elektrycznego zmienia się w czasie w
ten sposób, że koniec jego wektora opisuje elipsę. Światło spolaryzowane eliptycznie może
być traktowane jako złożenie dwu drgań wektora E wzajemnie prostopadłych, różniących się
między sobą określoną różnicą faz (patrz figury Lissajous). Jeżeli elipsa przechodzi w prostą
(dla różnicy faz φ =  π/2 i równości dodających się fal), to mamy do czynienia z ze
światłem spolaryzowanym kołowo.
Jako miarę stopnia polaryzacji światła przyjmuje się
P
I max  I min 
I max  I min 
,
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
10
gdzie Imax i Imin – maksymalne i minimalne natężenie światła, odpowiadające dwóm
wzajemnie prostopadłym składowym wektora E. Dla światła naturalnego Imax = Imin i P = 0,
dla światła spolaryzowanego liniowo Imin = 0 i P = 1.
Światło
naturalne
Światło
spolaryzowane
Rysunek 24.6
Światło naturalne można przekształcić w światło spolaryzowane liniowo stosując
polaryzatory, które przepuszczają drgania tylko w określonym kierunku (na przykład
przepuszczające drgania równoległe do płaszczyzny polaryzacji, a zatrzymujące w pełni
drgania prostopadłe do tej płaszczyzny). Jako polaryzatorów można używać ośrodki, które
przejawiają anizotropię w stosunku do drgań wektora E, na przykład kryształy. Od dawna
takim kryształem wykorzystywanym jako polaryzator jest naturalny kryształ – turmalin.
Rozpatrzmy typowe doświadczenia z polaryzatorami (Rysunek 24.6). Skierujmy wiązkę
światła na płytkę polaryzatora T1 wyciętą równolegle do osi optycznej OO’ kryształu
polaryzatora (kierunek w krysztale względem którego atomy albo jony usytuowane są
symetrycznie). Obracając polaryzator T1 wokół kierunku rozchodzenia się światła nie
obserwuje się żadnych zmian natężenia światła. Jeżeli na drodze promienia umieścić drugą
płytkę turmalinu T2 i obracać nią wokół kierunku rozchodzenia się światła, to natężenie
światła, które przeszło przez obie płytki zmienia się w zależności od kąta α między osiami
optycznymi kryształów zgodnie z prawem Malusa:
I  I0 cos 2  ,
24.15
Rysunek 24.7
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
11
gdzie I0 i I – odpowiednio natężenie światła, padającego na drugi kryształ i natężenie światła,
które wychodzi z niego. W rezultacie natężenie światła, które przeszło przez płytki zmienia
się od minimum (całkowite wygaszenie światła) dla α = π/2 (osie optyczne płytek są
prostopadłe) do maksimum dla α = 0 (osie optyczne są równoległe). Jak wynika z rysunku
24.7, amplituda drgań E wektora świetlnego fali, które przeszły przez płytkę T2, będzie
mniejsza od amplitudy drgań świetlnych E0 padających na T2:
E  E 0 cos  .
Ponieważ natężenie światła jest proporcjonalne do kwadratu amplitudy, to otrzymujemy
wyrażenie 24.15.
Wyniki doświadczeń z kryształami turmalinu można wyjaśnić stosukowo prosto, jeżeli za
punkt wyjścia przyjąć przedstawione wyżej warunki przepuszczania światła przez
polaryzator. Pierwsza płytka turmalinu przepuszcza drgania tylko w określonym kierunku (na
rysunku 24.6 kierunek ten jest zaznaczony strzałką AB), tzn. przekształca światło naturalne w
światło spolaryzowane liniowo. Z kolei druga płytka turmalinu w zależności od jej orientacji
przepuszcza ze światła spolaryzowanego tylko większą lub mniejszą część, która odpowiada
składowej E, równoległej do osi drugiego turmalinu. Na rysunku 9.6 obie płytki ustawione są
tak, że kierunki przepuszczania przez nie drgań AB i A’B’ są wzajemnie prostopadłe. Przy
takim ustawieniu płytek, zgodnie z prawem Malusa, światło nie będzie przepuszczane.
Płytka T1 przekształcająca światło w spolaryzowane liniowo nazywa się polaryzatorem.
Płytka T2, służąca do analizy stopnia polaryzacji nazywa się analizatorem. Obie płytki są
oczywiście identyczne (można je zamienić miejscami).
Jeżeli przepuszczać światło naturalne przez dwa polaryzatory, których płaszczyzny
polaryzacji tworzą kąt α, to z pierwszego polaryzatora wychodzi światło spolaryzowane
liniowo, którego natężenie I0 = 1/2Inat, z drugiego, zgodnie ze wzorem 24.15, wychodzi
światło o natężeniu I  I 0 cos 2  . W rezultacie, natężenie światła przechodzącego przez dwa
polaryzatory:
I
1
I 0 cos 2  ,
2
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
12
skąd otrzymujemy, że Imax = 1/2Inat (polaryzatory są równoległe) i Imin = 0 (polaryzatory
skrzyżowane).
24.5 Polaryzacja światła podczas odbicia i załamania światła na granicy d
wóch dielektryków.
Normalna
Promień padający
niespolaryzowany
Normalna
Promień odbity
spolaryzowany
Promień padający
spolaryzowany
Promień
spolaryzowany
Promień lekko
spolaryzowany
a)
Brak odbicia
Rysunek 24.8
b)
Jeżeli światło niespolaryzowane pada na granicę dwu dielektryków (na przykład powietrza i
szkła), to część światła odbija się, a część ulega załamaniu i rozchodzi się w drugim ośrodku.
Stawiając na drodze promieni odbitych i załamanych analizator, możemy się przekonać, że
światło odbite i załamane jest częściowo spolaryzowane: podczas obracania analizatora wokół
promieni natężenie światła będzie zmieniać się okresowo (jednak pełnego wygaszenia nie
zaobserwuje się!). Dalsze badania wykazały, że w wiązce odbitej dominują drgania, które są
prostopadłe do płaszczyzny padania (na rysunku 24.8a,b punktami zaznaczone są drgania,
które leżą w płaszczyźnie prostopadłej do rysunku, a strzałkami te, które leżą w płaszczyźnie
rysunku).
Stopień polaryzacji zależy od kąta padania promieni i współczynnika załamania. Szkocki
uczony Brewstera określił prawo zgodnie, z którym dla kąta padania iB (kąt
Brewstera),określonego zależnością
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
13
tgi B  n 21
24.16
(n21 – współczynnik załamania drugiego ośrodka względem pierwszego), promień odbity
będzie promieniem całkowicie spolaryzowanym liniowo (drgania będą odbywać się tylko w
płaszczyźnie prostopadłej do rysunku). Promień załamany dla kąta padania iB będzie
spolaryzowany maksymalnie, ale nie całkowicie liniowo.
Jeżeli światło pada na granicę dwu ośrodków pod kątem Brewstera, to promień odbity i
załamany są do siebie prostopadłe ( tgi B  sin i B / cos i B n 21  sin i B / sin i 2 , i2 – kąt załamania,
ponieważ i B  i 2   / 2 ,stąd cos i B  sin i 2 , ponieważ i B  i 2   / 2 i otrzymujemy równanie
24.16). Stopień polaryzacji światła odbitego i załamanego można obliczyć stosując prawa
Maxwella, jeżeli uwzględnić warunki graniczne dla pola elektromagnetycznego na granicy
dwóch dielektryków izotropowych (tzw. wzory Fresnela).
Chociaż wiązka odbita jest całkowicie spolaryzowana dla kąta Brewstera, to wiązka
załamana jest tylko częściowo spolaryzowana, ponieważ tylko mała część światła ulega
odbiciu. Jeżeli światło padające jest spolaryzowane w płaszczyźnie padania 𝐸 , wtedy przy
kącie Brewstera nie zachodzi odbicie. Można to jakościowo wytłumaczyć na podstawie
rysunku 24.8b. Jeżeli rozpatrywać cząsteczkę w drugim ośrodku jako dipol elektryczny
drgający równolegle do pola elektrycznego odbitego promienia, to odbicia nie będzie,
ponieważ żadna energia nie zostanie wypromieniowana w kierunku oscylacji.
Stopień polaryzacji światła załamywanego można znacznie zwiększyć na drodze
wielokrotnego załamywania się światła przechodzącego przez kolejne równoległe płytki
dielektryka i padającego na nie pod kątem Brewstera. Jeżeli na przykład dla szkła (n = 1,53)
stopień polaryzacji światła załamywanego wynosi  15% , to po załamaniu w 8 –10
nałożonych na siebie płytek szklanych promień wychodzący z nich będzie praktycznie
całkowicie spolaryzowany liniowo.
24.6 Podwójne załamanie.
Rysunek 24.9
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
14
Wszystkie przezroczyste kryształy (oprócz kryształów należących do układu regularnego,
które są optycznie jednorodne) posiadają własność podwójnego załamania (dwójłomności),
tzn. rozszczepiania się każdej padającej na nie wiązki światła. Zjawisko to można wyjaśnić w
oparciu o szczególny sposób rozchodzenia się światła w ośrodkach anizotropowych i wynika
ono bezpośrednio z równań Maxwella.
Jeżeli na gruby kryształ szpatu
islandzkiego (CaCO3 – odmiana kwarcu)
Oś optyczna
skierować wąską wiązkę światła, to z
kryształu
wyjdą
dwa
o - promień
zwyczajny
oddzielne
promienie równoległe do siebie i do
e - promień
nadzwyczajny
promienia padającego (Rysunek 24.9).
Nawet wtedy, kiedy promień pierwotny
pada na kryształ pod kątem prostym, to
Rysunek 24.10
wiązka załamana będzie rozdzielona na dwie wiązki, przy czym jedna z nich będzie
przedłużeniem wiązki padającej, a druga odchyli się (Rysunek 24.10). Drugi z tych promieni
nazywamy nadzwyczajnym (e), a pierwszy – zwyczajnym (o). W krysztale szpatu
islandzkiego istnieje jeden kierunek, wzdłuż którego nie obserwuje się podwójnego
załamania. Kierunek, wzdłuż którego promień rozchodzi się nie ulegając podwójnemu
załamaniu nazywa się osią optyczną kryształu.
Dowolna płaszczyzna przechodząca przez kierunek promienia światła i osi optycznej
kryształu nazywa się przekrojem głównym lub główną płaszczyzną kryształu. Analiza
promieni świetlnych wychodzących z kryształu (na przykład za pomocą turmalinu) pokazuje,
że promienie te są liniowo spolaryzowane w kierunkach wzajemnie prostopadłych: drgania
wektora świetlnego (wektora E pola elektrycznego) promienia zwyczajnego zachodzą w
płaszczyźnie prostopadłej do głównej płaszczyzny, a promienia nadzwyczajnego – w
płaszczyźnie głównej kryształu (Rysunek 24.10).
Załamanie światła promienia zwyczajnego i nadzwyczajnego pokazuje, że współczynniki
załamania tych promieni są różne. Jest jasne, że dla dowolnego rozchodzenia się promienia
zwyczajnego drgania wektora świetlnego są prostopadłe do osi optycznej kryształu, dlatego
też promień zwyczajny rozchodzi się we wszystkich kierunkach z jednakową prędkością, a
tym samym współczynnik załamania n0 jest wielkością stałą. W przypadku promienia
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
15
nadzwyczajnego kąt między kierunkiem drgań wektora świetlnego i osią optyczną nie jest
kątem prostym i zależy od kierunku promienia, dlatego też promienie nadzwyczajne
rozprzestrzeniają się wzdłuż różnych kierunków z różnymi prędkościami. W rezultacie
współczynnik załamania ne promienia nadzwyczajnego jest wielkością zmienną, zależną od
kierunku promienia. W ten sposób, promień zwyczajny podlega prawu załamania (stąd
nazwa: „zwyczajny”), a promień nadzwyczajny nie podlega prawu załamania. Po wyjściu z
kryształu, jeżeli nie uwzględniać polaryzacji we wzajemnie prostopadłych kierunkach,
promienie te niczym się nie różnią od siebie.
Jeżeli światło pada prostopadle na płytkę równoległościenną i prostopadle do kierunku osi
optycznej, wtedy dwa promienie poruszają się w tym samym kierunku, ale z różnymi
prędkościami.
długości
fal
Liczba
dla
obu
𝑬 𝒑𝒓𝒐𝒎𝒊𝒆𝒏𝒊𝒂 "𝒆"
promieni w płytce będzie
oś optyczna
różna, z powodu różnej
długości fal (λ = v/f).
Promienie wyjdą z płytki z
różnicą faz, która będzie
Polaryzator
Płytka
zależeć od grubości płytki i
długości fali padającej. W
płytce
ćwierćfalowej
𝑬 𝒑𝒓𝒐𝒎𝒊𝒆𝒏𝒊𝒂 "𝒐"
Rysunek 24.11
𝑬 𝒑𝒓𝒐𝒎𝒊𝒆𝒏𝒊𝒂 "𝒆"
oś optyczna
grubość jest tak dobrana,
𝑬 𝒑𝒓𝒐𝒎𝒊𝒆𝒏𝒊𝒂 "𝒆"
𝑬 𝒑𝒓𝒐𝒎𝒊𝒆𝒏𝒊𝒂 "𝒐"
że ta różnica faz wynosi
900. W płytce półfalowej
różnica faz obu promieni
wynosi 1800.
Płytka
Załóżmy, że światło
padające
Rysunek 24.12
𝑬 𝒑𝒓𝒐𝒎𝒊𝒆𝒏𝒊𝒂 "𝒐"
jest
spolaryzowane tak, że wektor pola elektrycznego tworzy z osią optyczną kąt 45 0, jak jest to
przedstawione na rysunku 24.11. Na powierzchni, na którą pada światło promień
nadzwyczajny i zwyczajny mają jednakową fazę i amplitudę. Po przejściu przez płytkę
ćwierćfalową promienie różnią się fazą o 900, co w rezultacie powoduje, że wypadkowe
natężenie wektora E fali ma składowe: Ex = E0 sin(ωt) i Ey = E0 sin(ωt+900) = E0 cos(ωt). W
rezultacie wektor pola elektrycznego obraca się, a światło jest spolaryzowane kołowo.
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
16
Po przejściu przez „półfalówkę” różnica faz wynosi 1800, co powoduje, że światło po
wyjściu jest spolaryzowane liniowo i posiada składowe: Ex = E0 sin(ωt) i Ey = E0
sin(ωt+1800) = –E0 sin(ωt) (Rysunek 24.12).
24.7 Dwójłomność wymuszona i jej zastosowanie w technice.
Dwójłomność zachodzi w naturalnych ośrodkach anizotropowych. Istnieją jednak sposoby
wywołania sztucznej dwójłomności, tzn. wywołania sztucznego anizotropii optycznej w
ośrodkach z natury izotropowych.
Ośrodki optycznie izotropowe stają się ośrodkami anizotropowymi pod wpływem:
1) jednokierunkowego ściśnięcia lub rozciągnięcia (kryształy o symetrii regularnej, szkła i
inne);
2) pola elektrycznego (efekt Kerra, ciała amorficzne, ciecze, gazy);
3) pola magnetycznego (ciecze, szkła).
W wymienionych przypadkach substancja przybiera własności kryształu jednoosiowego,
której oś optyczna pokrywa się z kierunkiem deformacji, kierunkiem pola elektrycznego lub
magnetycznego odpowiednio do przytoczonych wyżej oddziaływań.
Miarą powstania anizotropii optycznej jest różnica współczynników załamania promienia
zwyczajnego i nadzwyczajnego w kierunku prostopadłym do osi optycznej:
n 0  n e  k1
( w przypadku deformacji)
n 0  n e  k 2E2
( w przypadku pola elektrycznego)
n 0  n e  k 3H 2
( w przypadku pola magnetycznego),
24.17
gdzie k1, k2, k3 – stałe charakteryzujące substancję, σ – naprężenie normalne, E i H –
odpowiednio natężenie pola elektrycznego i magnetycznego.
Rysunek 24.13
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
17
Na rysunku 24.13 pokazany jest układ do obserwacji efektu Kerra w cieczach. Komórka
Kerra (kuweta z cieczą (na przykład z nitrobenzenem), do której wprowadzone są płytki
kondensatora) umieszcza się między skrzyżowanymi polaryzatorem P i analizatorem A. Jeżeli
nie ma pola elektrycznego, to światło nie przechodzi przez kuwetę. Po włączeniu pola ciecz
staje się dwójłomną; wraz ze zmianą różnicy potencjałów między elektrodami zmienia się
stopień anizotropii substancji, a tym samym, natężenie światła przechodzącego przez
analizator. Na drodze l między promieniem nadzwyczajnym i zwyczajnym powstaje różnica
dróg
  ln o  n e   k 2 lE 2
(uwzględniając wzór 24.17), a to odpowiada różnicy faz

2
 2BlE 2 ,

gdzie B = k2/λ – stała Kerra.
Efekt Kerra – optyczna anizotropia wywołana pole elektrycznym – jest tłumaczony różną
polaryzowalnością cząstek cieczy w zależności od różnych kierunków. Zjawisko to
charakteryzuje się praktycznie zerową inercją, tzn. czas przejścia cieczy ze stanu
izotropowości do anizotropowości i odwrotnie podczas włączania i wyłączania pola jest
rzędu 10-10s. Dlatego też komórka Kerra okazuje się być idealnym zaworem i stosuje się w
procesach, które przebiegają bardzo szybko w czasie (zapis dźwięku i odtwarzanie dźwięku,
otrzymywania silnych impulsów laserowych, pomiary bardzo krótkich impulsów).
Sztuczna anizotropia pod wpływem oddziaływań mechanicznych umożliwia badanie
naprężeń powstających w ciałach przezroczystych. W tym przypadku o stopniu deformacji
oddzielnych części wyrobu (na przykład resztkowych deformacji powstałych podczas
hartowania szkła) można wyrokować na podstawie rozłożenia się w nim zabarwienia.
Ponieważ stosowane zwykle w technice materiały są nieprzezroczyste, to badanie naprężeń
przeprowadza się na modelach przezroczystych, a następnie wykorzystuje się określone
przeliczenia, adekwatne do projektowanej konstrukcji.
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
18
24.8 Obrót płaszczyzny polaryzacji.
Pewne substancje (na przykład z ciał stałych – kwarc, cukier, cynober; z cieczy – wodny
roztwór cukru, kwas winowy, terpentyna) zwane optycznie aktywnymi posiadają zdolność
obracania płaszczyzny polaryzacji.
Obrót płaszczyzny polaryzacji można obserwować w następującym doświadczeniu
(Rysunek 24.14). Jeżeli między skrzyżowanymi polaryzatorem P i analizatorem A umieścić
optycznie aktywną substancję (na przykład kuwetę z roztworem cukru), to pole widzenia
Rysunek 24.14
ulegnie rozjaśnieniu. Obracając analizator o określony kąt φ można znów przywrócić
zaciemnienie w polu widzenia. Kąt φ jest właśnie tym kątem, o który ośrodek aktywny obróci
płaszczyznę polaryzacji światła, które przeszło przez analizator. Ponieważ poprzez obrót
analizatora można otrzymać ciemne pole widzenia, to światło przechodzące przez ośrodek
aktywny jest spolaryzowane liniowo.
Doświadczenie pokazuje, że kąt obrotu płaszczyzny polaryzacji dla optycznie aktywnych
kryształów i czystych cieczy wynosi
  d ,
w przypadku optycznie aktywnych roztworów
   Cd
24.18
gdzie d – odległość, którą przebywa światło w optycznie aktywnym ośrodku, (   ) – tak
zwana zdolność skręcająca, równa liczbowo kątowi obrotu płaszczyzny polaryzacji światła
przez warstwę ośrodka aktywnego substancji o jednostkowej grubości (jednostkowego
stężenia – roztworów), C – objętościowo – masowe stężenie optycznie substancji aktywnej w
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
19
roztworze (kg/m3). Zdolność skręcająca zależy od natury substancji, temperatury i długości
fali świetlnej w próżni.
Doświadczenie pokazuje, że wszystkie substancje optycznie aktywne w stanie ciekłym,
posiadają tę własność w stanie krystalicznym. Jednak jeżeli substancje są aktywne w stanie
krystalicznym, to nie zawsze są aktywne w stanie ciekłym (na przykład stopiony kwarc). W
rezultacie, zdolność skręcająca uwarunkowana jest zarówno budową cząsteczek substancji
(ich asymetrią), jak i położeniem cząsteczek w siatce krystalicznej.
Rysunek 24.15
Optycznie aktywne substancje w zależności od kierunku obrotu płaszczyzny polaryzacji
dzielą się na prawo- i lewoskrętne. Istnieje więc prawo- i lewo skrętny kwarc, prawo- i
lewoskrętny cukier itd. Cząsteczki lub kryształy jednej odmiany stanowią lustrzane odbicie
cząsteczek lub kryształów odmiany drugiej (Rysunek 24.15). Teorię obrotu płaszczyzny
polaryzacji opracował Fresnel. Zgodnie z tą teorią, prędkość rozchodzenia się światła w
ośrodkach optycznie aktywnych jest różna dla promieni spolaryzowanych kołowo w prawo i
w lewo.
Zjawisko skręcenia płaszczyzny polaryzacji i w szczególności, wzór 24.18 jest podstawą
metody pozwalającej z dużą dokładnością określić stężenie roztworów optycznie aktywnych,
zwaną polarymetrią (sacharymetrią). W tym celu stosuje się układ przedstawiony na rysunku
24.12. Znając zdolność skręcającą   substancji i mierząc kąt φ obrotu płaszczyzny
polaryzacji ze wzoru 24.18 można znaleźć stężenie rozpuszczonej substancji.
24.9 Absorpcja, rozproszenie i emisja wymuszona.
Promieniowanie jest emitowane wtedy, gdy atom przechodzi ze stanu wzbudzonego do
stanu niższego, a promieniowanie jest pochłaniane, gdy atom przechodzi z niższego stanu
energetycznego do wyższego. Gdy atomy są oświetlane przez światło o widmie ciągłym,
wtedy na tle tego widma widać ciemne linie odpowiadające pochłanianiu (absorpcji) światła
przez atomy. Widma absorpcyjne atomów były pierwszymi obserwowanymi widmami.
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
20
Ponieważ w temperaturach pokojowych atomy i cząsteczki znajdują się w stanie albo
podstawowym, albo w stanach o niskich energiach wzbudzenia, to widma absorpcyjne są na
ogół prostsze od widm emisyjnych.
Rysunek 24.16 ilustruje szereg ciekawych zjawisk, jakie powstają, gdy foton pada na
atom. Na rysunku 24.16a energia padającego fotonu jest za mała, aby wzbudzić atom na
wyższy poziom energetyczny, w związku z czym atom pozostaje w stanie podstawowym, a
foton po prostu ulega rozproszeniu. Ponieważ fotony padające i rozproszone mają jednakową
energię, to mówimy w tym wypadku o
rozproszeniu sprężystym. Jeżeli długość fali
a) Rozproszenie
sprężyste
hν
b) Rozproszenie
niesprężyste
hν
hν
jest duża w porównaniu z rozmiarem atomu,
wtedy
takie
rozproszenie
możemy
hν’
rozpatrywać w podejściu klasycznym i
nazywamy je rozproszeniem Reyleigha.
Prawdopodobieństwo
zachodzenia
c) Absorpcja
rezonansowa
hν
hν
rozproszenia Reyleigha jest proporcjonalne
do 1/λ4. Oznacza to, że światło niebieskie
jest rozpraszane w znacznie większym
d) Fluorescencja
hν’
hν’’
hν’’’
hν
stopniu niż światło czerwone, co powoduje,
że niebo ma kolor niebieskawy. Z kolei brak
światła
niebieskiego
reyleighowsko
zabarwienie
rozpraszanego
powoduje
nieba
w
czasie
e) Zjawisko
fotoelektryczne
wyemitowany
elektron
hν
czerwone
zachodów
słońca.
wyemitowany
elektron
f) Efekt
Comptona
hν
g) Emisja
wymuszona
hν
hν’
Rysunek 24.16b przedstawia rozproszenie
niesprężyste, które występuje, gdy padający
foton ma dostatecznie dużo energii, aby
hν
hν
spowodować przejście atomu do wyższego
poziomu
energetycznego.
Energia
Rysunek 24.16
rozproszonego fotonu hν’ jest mniejsza o ΔE od energii fotonu padającego hν, to jest o
różnicę energii między stanem wzbudzonym i podstawowym. Ten typ rozproszenia nazywa
się rozproszeniem ramanowskim.
Na rysunku 24.16c energia padającego fotonu jest dokładnie równa różnicy energii między
stanem podstawowym, a stanem wzbudzonym. Atom przechodzi do pierwszego stanu
wzbudzonego i następnie, po krótkim opóźnieniu, przechodzi z powrotem do stanu
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
21
podstawowego w wyniku emisji spontanicznej fotonu, energia którego jest taka jak fotonu
padającego. Faza emitowanego fotonu nie jest w żaden sposób związana z fazą fotonu
padającego. Ten wielostopniowy proces nazywa się absorpcją rezonansową.
Na rysunku 24.16d energia padającego fotonu jest na tyle duża, że powoduje przejście
atomu do jednego z wyższych stanów. Następnie atom traci swoją energię poprzez przejście
lub przejścia do niższych stanów. Typowym przykładem jest sytuacja, gdy atom jest
oświetlany światłem ultrafioletowym i emituje światło widzialne przechodząc do stanu
podstawowego. Zjawisko to nosi nazwę fluorescencji. Ponieważ średni czas życia atomu
wzbudzonego jest rzędu 10-8s, to taki proces wydaje się zachodzić natychmiast. Jednak część
stanów wzbudzonych posiada średnie czasy życia znacznie dłuższe – rzędu milisekund, a
nawet czasami rzędu sekund, czy minut. Takie stany nazywamy metastabilnymi. Substancje
fosforyzujące mają stany metastabilne bardzo długie i dlatego emitują światło długo po tym
jak atomy zostały wzbudzone.
Rysunek 24.16e opisuje zjawisko fotoelektryczne, w którym absorpcja fotonu powoduje
jonizację atomu, poprzez wybicie elektronu. Rozproszenie fotonu w efekcie Comptona
przestawione jest na rysunku 24.16f. Występuje ono wtedy, gdy energia padającego fotonu
jest znacznie większa, niż energia jonizacji atomu. Zwróćmy uwagę, że w rozproszeniu
Comptona foton jest emitowany, podczas gdy w zjawisku fotoelektrycznym foton jest
pochłaniany.
Rysunek 24.16g ilustruje emisję wymuszoną. Proces ten zachodzi, gdy atom początkowo
znajduje się w stanie wzbudzonym E2, a energia padającego fotonu jest równa E2 – E1, gdzie
E1 jest energią niższego stanu lub stanu podstawowego. W tym przypadku zmienne pole
elektromagnetyczne związane z padającym fotonem działa wymuszająco na wzbudzony atom
lub cząsteczkę i w wyniku tego emitowany jest foton wtórny posiadający ten sam kierunek i
fazę co foton padający. Podczas emisji wymuszonej faza światła emitowanego z jednego
atomu jest związana z fazą światła wysyłanego przez wszystkie inne atomy, w wyniku czego
emitowane światło jest spójne. W rezultacie można obserwować interferencję światła
pochodzącego od różnych atomów.
Lasery.
Laser (light amplification by stimulated emission of radiation) jest urządzeniem, które
wytwarza silną wiązkę spójnych fotonów w wyniku emisji wymuszonej. Rozważmy układ
składający się z atomów, które mają stan podstawowy E1 i metastabilny stan wzbudzony E2.
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
22
Jeżeli atomy te są naświetlane przez fotony o energiach E2 – E1, to atomy te mogą pochłaniać
fotony i przechodzić do stanu E2, podczas gdy atomy znajdujące się już w stanie wzbudzonym
E2 mogą poprzez emisję wymuszoną wracać do stanu podstawowego. Względne
prawdopodobieństwa absorpcji i emisji wymuszonej zostały po raz pierwszy policzone przez
Einsteina, który wykazał, że są sobie
równe. Zwykle prawie wszystkie
atomy w temperaturach pokojowych
są
w
stanie
podstawowym,
w
Wiązka
laserowa
Elektroda
związku z czym absorpcja jest inicjująca
procesem
dominującym.
Aby
wytworzyć więcej przejść w wyniku
Lampa
błyskowa
Rysunek 24.17
emisji wymuszonej niż przejść w wyniku absorpcji, musimy spowodować, aby więcej
atomów znajdowało się w stanie wzbudzonym niż podstawowym. Takie warunki, zwane
obsadzeniem inwersyjnym, można osiągnąć poprzez metodę zwaną pompowaniem
optycznym, w której atomy są „wpompowywane” na poziom o energii wyższej niż E2
poprzez pochłanianie intensywnego, pomocniczego promieniowania. Następnie atomy
przechodzą do niższego stanu E2, albo w wyniku
emisji
spontanicznej,
albo
w
wyniku
przejść
Absorpcja
nieradiacyjnych, takich jak zderzenia.
Rysunek
24.17
przedstawia
schematycznie
pierwszy laser zbudowany w 1960roku przez
Rysunek 24.18
Theodora Maimana. Składa się on
z pręta rubinowego o długości
kilku
centymetrów,
który
otoczony jest przez spiralną lampę
błyskową
–
rurkę
z
Przejście
nieradiacyjne
gazem
wysyłającym promieniowanie w
Stany metastabilne E2
Zielony
Akcja laserowa
szerokim zakresie. Końce pręta są
płaskie i prostopadłe do osi pręta.
Rubin
jest
kryształem
domieszkowanym
przezroczystym
Al2O3
Niebieski
Foton
694,3nm
Pochłanianie
Emisja
wymuszona
Stan podstawowy
niewielką
Rysunek 24.19
E1
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
ilością
chromu.
(0,05%)
Ma
on
Posrebrzona
ścianka
23
Częściowo
posrebrzona
ścianka
zabarwienie
czerwone, ponieważ
jony chromu (Cr+3)
posiadają
silne
pasmo absorpcji w
obszarze niebieskim
i zielonym widma
widzialnego,
jak
Rysunek 24.20
zostało to pokazane
na rysunku 24.18. Kiedy następuje zapłon lampy błyskowej pojawia się intensywny błysk
światła trwający kilka milisekund. Pochłonięcie tej energii powoduje, że atomy chromu
zostają wzbudzone do pasm energetycznych jak zostało to pokazane na rysunku 24.19
(zacienione obszary). Następnie jony chromu, w wyniku przejść nieradiacyjnych, przechodzą
do pary stanów metastabilnych oznaczonych przez E2. Znajdują się one około 1,79eV
powyżej stanu podstawowego. Jeżeli światło lampy jest dostatecznie intensywne, wtedy
więcej atomów przejdzie do stanów metastabilnych niż pozostanie w stanie podstawowym. W
wyniku tego nastąpi inwersja obsadzeń. Kiedy niektóre atomy w stanach E2 zaczną
przechodzić do stanu podstawowego w
wyniku spontanicznej emisji, wtedy
Hel
Zderzenie
Neon
Emisja
wymuszona
wyemitują fotony o energii 1,79eV i
długości fali 694,3nm. Część z tych
fotonów zmusi niektóre atomy do
emisji fotonów o tej samej energii i
Absorpcja
Emisja
spontaniczna
długości fali.
W laserze rubinowym oba końce
kryształu są posrebrzone w ten sposób,
że jeden prawie całkowicie odbija
Rysunek 24.21
padające fotony, a drugi częściowo (około 99%). Fotony poruszając się równolegle do osi
kryształu są całkowicie odbijane od tylnego lustra i prawie całkowicie od lustra przedniego,
przy czym kilka z nich wydostaje się przez częściowo przezroczystą przednią ściankę.
Podczas każdego przejścia przez kryształ fotony wymuszają coraz większą ilość przejść
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
24
atomów, co prowadzi do rozbudowy wiązki fotonów, a tym samym jej natężenia (rysunek
24.20). Współczesne lasery rubinowe są w stanie generować wiązki o energiach rzędu 50 –
100J w postaci oddzielnych impulsów trwających parę milisekund. Promień może mieć
średnicę do 1mm i odchylenie kątowe w przedziale od 0,25 do 7 miliradianów. Laser
rubinowy jest laserem impulsowym.
W laserze helowo – neonowym pracującym w sposób ciągły obsadzenia inwersyjne
realizowane są w inny sposób. Poziomy energetyczne helu i neonu, które odgrywają rolę w
akcji laserowej pokazane są na rysunku 24.21. Hel posiada poziom energetyczny wzbudzenia
E2,He znajdujący się 20,61eV powyżej poziomu podstawowego. Atomy helu są wzbudzane do
tego stanu poprzez wyładowane elektryczne. Neon posiada stan wzbudzony E3,Ne, który jest o
20,66eV stanu podstawowego. Jest to zaledwie o 0,05eV powyżej pierwszego poziomu
wzbudzenia helu. Atomy neonu są wzbudzane do stanu poprzez zderzenia z atomami helu.
Dodatkowa energia 0,05eV potrzebna do wzbudzenia atomów neonu jest dostarczana dzięki
energii kinetycznej atomów helu. Oprócz tego istnieje jeszcze jeden poziom wzbudzenia
neonu – E2,Ne, który leży 18,70eV powyżej stanu podstawowego i 1,96eV poniżej poziomu
E3,Ne. Ponieważ w zwykłych warunkach stan E2,Ne nie jest zajęty, to obsadzenie inwersyjne
między stanami E3,He i E2,He zostanie osiągnięte prawie natychmiast. Emisja wymuszona,
która zachodzi między tymi stanami prowadzi do emisji fotonów o energiach 1,96eV i
długościach fal 632,8nm, co daje jasne światło czerwonej barwy. Po emisji wymuszonej
atomy ze stanu E2,Ne przechodzą do stanu podstawowego dzięki emisji spontanicznej.
Zwróćmy uwagę, że laserze helowo – neonowym zaangażowane są cztery poziomy
energetyczne, podczas gdy w laserze rubinowym zaangażowane są tylko trzy poziomy. W
trójpoziomowym laserze obsadzenie inwersyjne jest trudne do osiągnięcia, ponieważ więcej
niż połowa atomów ze stanu podstawowego musi być wzbudzona. W czteropoziomowym
laserze obsadzenie inwersyjne jest łatwo osiągane, ponieważ stan po emisji wymuszonym nie
jest stanem podstawowym, ale stanem wzbudzonym, który nie jest zwykle zajęty.
Rura lasera
Płaskie zwierciadło:
100% odbicie
Równoległa
wiązka laserowa
Wklęsłe zwierciadło:
odbicie 99%
przejście 1%
Rysunek 24.22
Rysunek 24.22 przedstawia schematycznie typowy laser helowo – neonowy, używany w
pracowni fizycznej. Składa się on z rury zawierającej 15 helu i 85% neonu. Na jednym końcu
umieszczane jest całkowicie odbijające płaski lustro, a na drugim lustro wklęsłe częściowo
Piotr Posmykiewicz – Wykłady z fizyki.
25
przezroczyste. Wklęsłe zwierciadło ogniskuje równoległe światło z płaskiego zwierciadła, a
jednocześnie działa jak soczewka kształtująca wychodzące fotony w równoległą wiązkę.
Wiązka laserowe jest spójna, bardzo wąska i posiadająca duże natężenie. Jest spójność
pozwala na tworzenie hologramów. Ścisły kierunek rozchodzenia się wiązki laserowej i
bardzo mały kąt rozproszenia powodują, że wiązka laserowa używana jest jako precyzyjne
narzędzie chirurgiczne. Lasery służą do precyzyjnego pomiaru odległości. Umieszczono na
Księżycu zwierciadło i zmierzono za pomocą lasera jego odległość od Ziemi z dokładnością
do kilku centymetrów. Przeprowadzane są próby syntezy jądrowej z użyciem silnych laserów,
które rozgrzewają kapsułki zawierające deuter i tryt do temperatur rzędu 108K.
Technika laserowa ciągle się rozwija. Oprócz lasera rubinowego istnieje cały szereg
laserów stałokrystalicznych, które dają wiązki światła o długościach fal z przedziału od 170
nm do 3900nm. Zbudowano lasery, które wytwarzają moc w sposób ciągły większą niż 1kW.
Impulsowe lasery dostarczają w impulsie nanosekundowym moc powyżej 1014W. Lasery
półprzewodnikowe (diody laserowe) mają rozmiary mniejsze niż jedna miliardowa metra.
Download