rozdział 6 instytucje wspierające wzrost gospodarczy w wymiarze

advertisement
Dorota Kuder
ROZDZIAŁ 6
INSTYTUCJE WSPIERAJĄCE WZROST GOSPODARCZY
W WYMIARZE TEORETYCZNYM
Wprowadzenie
Od początku XIX wieku obserwuje się zwiększenie dysproporcji w dochodach między
krajami – dystans pomiędzy krajami najbiedniejszymi i najbogatszymi stale się powiększa.
Ekonomiści nie są zgodni, dlaczego tak się dzieje. Według tradycyjnych badań wzrostu
gospodarczego za bezpośrednie przyczyny tej dywergencji należałoby uznać różnice: w
akumulacji kapitału (rzeczowego i ludzkiego), w łącznej produktywności czynników
produkcji, w tempie postępu technicznego. Nie da się jednak ukryć, że znaczna część
zmienności wzrostu w czasie, a przede wszystkim między krajami, pozostaje nadal
niewyjaśniona przez tradycyjne czynniki wzrostu. Ekonomiści zaczęli więc upatrywać źródeł
tego zjawiska w stopniu otwartości gospodarki, w położeniu geograficznym czy we wpływie
polityki makroekonomicznej i strukturalnej na gospodarkę. Coraz częściej jednak w
literaturze pojawiają się argumenty, iż różnice w poziomie dochodów i dynamice wzrostu
gospodarczego zależą od jakości instytucji danej gospodarki. Douglass C. North, laureat
nagrody Nobla, następująco postrzega rolę instytucji w gospodarce: „Jak wytłumaczyć trwałe
ubóstwo w obliczu obfitości? Jeśli znane są źródła bogactwa, dlaczego biedne kraje po prostu
nie zaadoptują rozwiązań, które je do niego zbliżą?... Trzeba zachęcać ludzi, by inwestowali
w bardziej wydajne technologie, podnosili swoje umiejętności i organizowali efektywne
rynki. Takie bodźce urzeczywistnione są w instytucjach.” (WDR, 2002)
Opracownie ma na celu przedstawić stan toczącej się dyskusji na temat
instytucjonalnych uwarunkowań wzrostu gospodarczego. Chodzi o odpowiedź na pytanie, czy
badania empiryczne potwierdzają, że, poza tradycyjnymi czynnikami, na poziom i dynamikę
wzrostu gospodarki oddziałują również czynniki instytucjonalne?
Ujęcie pojęcia instytucji w literaturze przedmiotu
Pierwsi przedstawiciele instytucjonalizmu nie tylko nie używali terminu „instytucje”
regularnie, ale nie podejmowali też zbyt silnych prób jego precyzyjnego zdefiniowania.
Thorstein Veblen twierdził, że „instytucja jest czymś w rodzaju zwyczaju, który stał się w
sposób oczywisty niezbędny oraz powszechnie akceptowany. Przypuszczalnie fizjologicznym
odpowiednikiem byłby którykowiek z tych powszechnych nałogów, które obecnie
przykuwają uwagę ekspertów w kwestii trzeźwości”, jednak nikt nie jest pewnien, gdzie leżą
granice tego terminu, a zapewne jeszcze mniej pewnien mechanizmów działania instytucji
oraz ich konsekwencji (Veblen, 1924). W zacytowanej definicji uwagę przykuwa
podstawowa cecha instytucji według Veblena – ludzie sami i dobrowolnie narzucają sobie
pewne ograniczenia poprzez tworzenie się nawyków myślenia. Stąd też podkreślał on w
swoich pracach, że instytucja to „utrwalone zwyczaje myślenia wspólne dla ogółu ludzi”
[cytat za: (Klimczak, 2006)].
Z kolei John R. Commons doszedł do wniosku, że „możemy definować instytucję
jako działanie zbiorowe w celu kontroli działań indywidualnych. Działania zbiorowe
obejmują wszystko od niezorganizowanych zwyczajów po wiele zorganizowanych i dobrze
56
Dorota Kuder
funkcjonujących organizacji, takich jak rodzina, przedsiębiorstwo, … związki zawodowe,
system rezerw federalnych, … państwo… Działanie zbiorowe jest nawet bardziej uniwersalne
w niezorganizowanej formie zwyczaju niż w zorganizowanej formie przedsiębiorstw. Jednak
nawet dobrze funkcjonująca organizacja jest również zwyczajem” (Commons, 1934).
Gustav von Schmoller w publikacji z 1900 roku stwierdził, że instytucja to zbiór
formalnych i nieformalnych zasad, włączając w to mechanizmy wdrożenia ich w życie.
Schmoller rozumiał instytucję jako „częściowe uporządkowanie życia społecznego, które
spełnia szczególne cele i które może niezależnie dalej ulegać ewolucji. Daje ono przedsiębiorstwom podstawy dla kształtowania działań społecznych w długim okresie; przykłady to: własność, niewolnictwo, pańszczyzna, małżeństwo, opieka prawna, system rynkowy, wolność
handlu” [cytat za: (Furubotn & Richter, 2000)].
Najczęściej jednak literatura przytacza definicję D. Northa. W jego rozumieniu „instytucje są regułami gry w społeczeństwie lub, bardziej formalnie, są one obmyślonymi przez
ludzi ograniczeniami, które kształtują ich wzajemne oddziaływanie na siebie” (North, 1990).
Wchodząc głębiej w tok rozumowania Douglassa C. Northa instytucje stają się „obmyślonymi
przez ludzi ograniczeniami, które kształtują polityczne, ekonomiczne i społeczne interakcje.
Zawierają one zarówno nieformalne ograniczenia – sankcje, tabu, zwyczaje, tradycje czy zasady postępowania – formalne reguły – konstytucje, prawo, prawa własności” (North, 1991)
„jak i sposoby ich egzekwowania. Wspólnie określają one bodźcową strukturę społeczeństw,
a w szczególności gospodarek” (North, 1994). W innej publikacji North argumentuje, że „instytucje składają się z zestawu ograniczeń zachowań w formie zasad i regulacji; a, wreszcie,
również z zestawu moralnych, etycznych i behawioralnych norm, które definiują zarysy i które ograniczają sposób, w który zasady i regulacje są sprecyzowane, a ich egzekwowanie przeprowadzone” (North, 1984).
Celem instytucji jest ukierunkowanie zachowania jednostki – jak długo dana instytucja
realizuje ten cel, tak długo kształtuje wzorce codziennych działań i przez to zmniejsza niepewność. Instytucje, które są instrumentem wykorzystywanym przez jednostki do maksymalizacji korzyści w dążeniu do zwiększania indywidualnego dobrobytu, mają, według Northa,
spełniać funkcję obniżania kosztów transakcyjnych.
North rozróżnia instytucje formalne (konstytucje, ustawy, prawa własności) oraz instytucje nieformalne (zwyczaje, konwencje i normy). Zarówno pierwsze, jak i drugie są ograniczeniami kształtującymi interakcje ekonomiczne, społeczne i polityczne. Instytucje
formalne są przedmiotem świadomej i racjonalnej zmiany, głównie o charakterze
legislacyjnym z powodu względnej łatwości, z jaką można je zidentyfikować i zbadać – formalne reguły lub systemy reguł, które sterują zachowaniami lub je ograniczają. Instytucje
nieformalne mają charakter reguł uznanych przez daną społeczność, a tworzą część
dziedzictwa kulturowego. Należą do nich obyczaje, zwyczaje, normy, wiara, religia, mity,
tabu itp. Kryterium podziału na te dwie kategorie – instytucji formalnych i nieformalnych – to
zapis reguł: jeżeli zostają zapisane to ich celem staje się ułatwienie transakcji wymiennych
między jednostkami; niezapisane zaś rozszerzają możliwości transakcji wymiennych poprzez
to, że powiększają lub modyfikują zasięg stosowania reguł formalnych. Instytucje formalne
wykazują znacznie większą zmienność od instytucji nieformalnych. Należy podkreślić, że
musi istnieć odpowiedniość między formalnymi i nieformalnymi instytucjami w danej gospodarce, gdyż jej brak prowadzi do korupcji, niepewności i poważnych zakłóceń w trwałości
rozwoju.
Aby zrozumieć, co prowadzi do zmiany instytucjonalnej należy podkreślić rolę historii
– budowanie instytucji wymaga czasu. Proces instytucjonalnej zmiany w każdym kraju przebiega inaczej, w niektórych krajach może przeciągać się w czasie, w innych może wręcz
przynieść skutek przeciwny do zamierzonego z powodu konfliktów politycznych, ekonomicznych lub warunków społecznych. W inicjowaniu procesu zmian pamiętać należy przede
Instytucje wspierające wzrost gospodarczy w wymiarze teoretycznym
57
wszystkim o zasadach i kulturze danego kraju.
Poważnym problemem związanym z instytucjami, a obserwowanym szczególnie w
pracach o charakterze empirycznym, staje się rozróżnienie między instytucjami a polityką
ekonomiczną. Jak podkreśla A. Wojtyna „…słabo dopracowane pozostaje zagadnienie komplementarności i substytucyjności oraz względnej autonomii instytucji i polityki ekonomicznej” (Wojtyna, 2007). Autor wskazuje również, że problem ten jest szczególnie bliski głównemu nurtowi współczesnej ekonomii1. W literaturze znaleźć można intuicyjne rozróżnienie,
gdzie za kryterium przyjmuje się podatność na zmiany – politykę ekonomiczną można
umyślnie zmienić, a instytucje nie. Ze względu na to, że instytucje nieformalne to głęboko
zakorzenione w kulturze i obyczajach normy społeczne, ich niezmienność w długim okresie
implikuje stwierdzenie, że względnie prosto potrafimy odróżnić te instytucje od polityki ekonomicznej. Jednakże znaczniej trudniej jest znaleźć ekonomistom kryterium dla rozróżniania
instytucji formalnych i polityki.
Polityka ekonomiczna wiąże się z wyznaczeniem celów i pożądanych wyników, a instytucje są regułami i zasadami postępowania, które, wdrożone przez jednostki, pozwalają
osiągnąć pożądany wynik. Polityka decyduje, które instytucje będą się rozwijać, ale instytucje
także oddziałują na politykę – rozstrzygają o przyjęciu tej polityki i jej skuteczności.
W krajach rozwiniętych bardziej globalne, ale także zintegrowane rynki oferują więcej
możliwości wyboru dla podmiotów gospodarujących. Kraje słabo rozwinięte cechują się posiadaniem rynków lokalnych i segmentacyjnych, co oznacza zawężenie pola manewru dla
podmiotów w celu redukowania ryzyka związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej. Istnienie niewielu instytucji formalnych (jak na przykład banków, czy sądów) ogranicza
możliwości rynku. Koszty transakcyjne związane z niedokładną informacją, niekompletnym
określeniem i egzekwowaniem praw własności, bariery wejścia dla nowych podmiotów to
przykłady konsekwencji posiadania przez kraj słabych, nieefektywnych instytucji lub wręcz
ich braku.
Takie instytucje, jak zasady rynkowe, mechanizmy egzekwowania umów i prawa, organizacje sprawujące pieczę nad transakcjami rynkowymi, wspierają działalność gospodarczą. Mechanizmy egzekwowania wszelkich reguł mogą być wewnętrzne – zastosowane przez
jedną ze stron wpływającą na kształt reguł, lub zewnętrzne – zastosowane przez stronę trzecią. Instytucje nieformalne i prywatne mechanizmy formalne generalnie opierają się na swych
członkach jako egzekutorach obowiązujących lub ustalonych zasad. W sytuacji, gdy koszt
zbiorowego działania jest niewielki, a zasady mogą być z łatwością monitorowane – jednostki
gospodarujące tworzą nieformalne grupy, jak np. stowarzyszenia, związki, towarzystwa,
gdzie karą dla łamiącego zasady staje się wydalenie z grupy. Z kolei zewnętrzne mechanizmy
egzekwowania zasad, takie jak system sądowniczy, arbitraż zewnętrzny, są skrajnymi mechanizmami na zintegrowanym rynku (WDR, 2002). Jednak funkcjonowanie tych instytucji i
nadzór nad przestrzeganiem reguł powoduje koszty, zwane kosztami transakcyjnymi. Są to
nakłady związane z funkcjonowaniem procesu gospodarczego.
Instytucje a wzrost gospodarczy
Odwołując się do literatury przedmiotu wymienić należałby następujące podstawowe
czynniki wzrostu gospodarczego:
• tradycyjne czynniki produkcji:
− praca i jej jakość oraz środki trwałe i ich poziom techniczny (ogólna wydajność
czynników produkcji);
• niematerialne czynniki produkcji:
1
Zob. szerzej Wojtyna (2007).
58
Dorota Kuder
− kapitał wiedzy oraz bieżące nakłady na naukę (B+R),
− kapitał wykształcenia oraz bieżące nakłady na edukację ponadpodstawową,
− warunki prowadzenia działalności gospodarczej – bariery biurokratyczne, konkurencja na rynkach krajowych i zagranicznych,
− stan finansów publicznych – poziom wydatków publicznych, deficyt sektora
rządowego i samorządowego, dług publiczny, inflacja,
− jakość i skuteczność rządzenia – praworządność i swobody obywatelskie oraz
− wyjściowy poziom PKB per capita (Zienkowski, 2007).
To ogólne rozróżnienie pozwala wysunąć wniosek, że wszelkiego rodzaju warunki, w
których odbywa się gospodarowanie, wpływają na tempo wzrostu gospodarczego. Niektóre
czynniki mogą sprzyjać szybkiemu wzrostowi, inne mogą ten wzrost hamować.
W badaniach wzrostu gospodarczego ekonomiści głównego nurtu, koncentrując się na
krótkim i średnim okresie, wprowadzali założenie o egzogenicznym charakterze instytucji –
w prowadzonych analizach instytucje nie zmieniały się, lecz stanowiły ramy ładu instytucjonalno-prawnego gospodarki. Nacisk, w latach 80. XX wieku, na stosowanie podejścia długookresowego w analizach wzrostu, doprowadził do uznania osiągnięć nurtów nieortodoksyjnych, w tym ekonomii instytucjonalnej.
Porównawcze badania międzynarodowe wskazują na współzależność korelacyjną
miedzy osiągniętym poziomem rozwoju gospodarczego a jakością i skutecznością rządzenia
(Zienkowski, 2007). Polityka ekonomiczna jest zwykle skutkiem wyborów dokonanych w
obrębie tegoż ładu instytucjonalnego, stąd sprawność danej gospodarki może zależeć w dużej
mierze od jakości istniejących instytucji – od ich trwałości i stabilności. Porządek ekonomiczny narzucają fundamentalne reguły polityczne, społeczne i prawne, które tworzą podstawy dla produkcji, wymiany i dystrybucji (Ząbkowicz, 1998).
Wielkie znaczenie mają instytucje tworzące społeczne i polityczne ramy gospodarowania. B. Czarny, powołując się na M. Webera, argumentuje, że jednym z czynników, który
zadecydował o pojawieniu się wzrostu gospodarczego w krajach Zachodu był protestantyzm
wraz z doktryną predestynacji – bogactwo indywidualne, jako znak przychylności Boga i zapowiedź zbawienia, staje się doczesnym dążeniem dla wiernych (Czarny, 2000). Z drugiej
strony można rozważać przykład Indii oraz systemu kastowego jako podstawową barierę
rozwoju gospodarczego tego kraju przez kilka stuleci.
Obecnie obserwujemy zjawisko powiększania się dysproporcji w dochodach między
krajami. Według tradycyjnych badań wzrostu gospodarczego bezpośrednimi przyczynami tej
dywergencji jest między innymi nierównomierna akumulacja kapitału (fizycznego i ludzkiego) oraz różna skuteczność stosowanej polityki makroekonomicznej i strukturalnej w odpowiedzi na szoki zewnętrzne. Jednak coraz częściej w literaturze pojawiają się argumenty, iż
różnice w poziomie dochodów i dynamice wzrostu gospodarczego zależą od jakości instytucji
danej gospodarki.
Analizując ścieżkę wzrostu gospodarczego krajów rozwijających się D. Rodrik dochodzi do wniosku, że wbrew powszechnie panującym opiniom to nie czynniki mikroekonomiczne są podstawową przyczyną niepowodzeń w stabilnym rozwoju tych krajów, lecz słabość rozwiązań instytucjonalnych (Rodrik, 2000a, Rodrik, 2006). Niestabilne, nieefektywne
instytucje lub wręcz niewłaściwa struktura instytucjonalna są barierą dla polityki gospodarczej, co powoduje, że gospodarka nie może zareagować właściwie na szoki zewnętrzne. Autor
zauważa, że kluczowe znaczenie dla rozwoju gospodarczego mają bodźce rynkowe, ale powinny być one oparte na silnych instytucjach politycznych. Rodrik posuwa się jednak dalej i
wysuwa kolejne tezy: gospodarka rynkowa może być powiązana z szerokim pasmem rozwiązań instytucjonalnych, a im lepsze dopasowanie prorynkowych reform i istniejącego potencjału instytucjonalnego, tym większa szansa gospodarki na sukces. Oznacza to, że załamanie
się wzrostu gospodarczego pod wpływem stosowania zunifikowanej recepty w postaci zale-
Instytucje wspierające wzrost gospodarczy w wymiarze teoretycznym
59
ceń konsensu waszyngtońskiego w gospodarkach rozwijających się wiąże się przede wszystkim z różnymi uwarunkowaniami występującymi w tych krajach. Stworzenie przez nie odpowiedniej konstrukcji elementów państwa i rynku pozwoli na wykreowanie własnej wersji
gospodarki mieszanej, możliwie najlepiej dopasowanej do kultury i charakteru kraju. Według
Rodrika, dobrze działająca gospodarka rynkowa to połączenie elementów państwa i wolnego
rynku, laissez faire i interwencjonizmu państwowego (Rodrik, 2000b).
W literaturze znaleźć można szeroko analizowany wpływ uwarunkowań historycznych
i geograficznych na kształt instytucji i, w ten sposób, na możliwości długookresowego rozwoju gospodarek. W tradycyjny ujęciu zmienne geograficzne traktowane są jako bezpośrednie determinanty wzrostu (Sachs & Warner, 1995), podczas gdy w podejściu instytucjonalnym takie zmienne oddziałują na tempo wzrostu gospodarczego pośrednio poprzez swój
wpływ na kształtowanie instytucji (Rodrik, Subramanian, & Trebbi, 2002). Innym przykładem badań nad wpływem zmiennych historycznych i geograficznych na gospodarkę mogą
być opracowania Darona Acemoglu, Simona Johnsona i Jamesa Robinsona. Autorzy pokazują
wpływ doświadczeń okresu kolonialnego na rodzaj i jakość instytucji oraz, dodatkowo, jak
rozwój instytucji oddziałuje na możliwości rozwoju gospodarczego w badanych krajach
(Acemoglu, Johnson, & Robinson, 2000, Acemoglu, Johnson, & Robinson, 2001). Analiza
wykazała, że kolonizacja obszarów Australii, Nowej Zelandii czy USA, ze względu na
sprzyjający klimat, miała charakter osiedleńczy, co implikowało wprowadzenie mechanizmów zabezpieczających prawa własnościowe. W przyszłości rozwój praw własności będzie
służył zwiększaniu inwestycji, co ostatecznie podnosiło dynamikę wzrostu gospodarczego w
tych krajach. Ze względu na niesprzyjający osiedlaniu klimat Afryki Subsaharyjskiej i Ameryki Łacińskiej kolonizacja tych obszarów miała zupełnie innych charakter. Niewielka imigracja oraz tworzenie lokalnych elit wiązało się raczej z łupieżczym charakterem kolonizowania tych terenów niż ich osiedlaniem, co z kolei wymusiło tworzenie instytucji przede
wszystkim w celu utrzymywania kontroli i zabezpieczenia zasobów naturalnych. Taki charakter kolonizacji miał, według autorów, zdecydowanie negatywny wpływ na rozwój gospodarczy.
D. Dollar i A. Kraay skupiając się na związkach między instytucjami, wymianą handlową i wzrostem gospodarczym udowodnili, że w długim okresie gwałtowne tempo wzrostu
gospodarczego, wysoki poziom wymiany handlowej oraz dobrze rozwinięte instytucje są ze
sobą mocno skorelowane (Dollar & Kraay, 2003). Z drugiej jednak strony, zarówno większy
udział w międzynarodowej wymianie handlowej, jak i lepsza jakość instytucji, choć mogą być
traktowane jako czynniki historyczne i geograficzne, to bardzo trudno wyodrębnić ich cząstkowy wpływ osobno, traktując je jako instrumenty. Stąd też wymiana i instytucje są niezwykle ważne z punktu widzenia zrozumienia różnic w tempie wzrostu gospodarczego w długim
okresie, ale trudno wyodrębnić wpływ każdego z osobna i jego wagę w badaniu wzrostu. Dodatkowo stwierdzono, iż o ile w długim horyzoncie można mówić o ważnym wpływie obu
czynników, o tyle w okresie krótkim decydujące znaczenie ma wymiana handlowa, przy braku istotności jakości instytucji dla wzrostu.
Szeroko w literaturze badane jest zagadnienie wpływu niestabilności politycznej na
tempo wzrostu gospodarczego. Według wyników otrzymanych przez Alesinę, Özlera, Rubiniego i Swegela niestabilność polityczna silnie redukuje tempo wzrostu gospodarczego
(Alesina, Özler, Roubini, & Swagel, 1996). Lektura pokazuje szczególnie silny wpływ niestabilności politycznej na ograniczenie wzrostu w przypadkach niekonstytucyjnych zmian władzy wykonawczej (np. zamachów stanu), jak również w przypadkach znaczących zmian ideologicznych układu władzy wykonawczej. Mniejszy wpływ na wzrost mają sytuacje regularnych i częstych przejęć władzy, typowe dla demokracji rozwiniętych. Z kolei nie znaleziono
dowodów na różnice w tempie wzrostu krajów demokratycznych w porównaniu do krajów,
które takich zasad nie wprowadziły. Przyglądając się bardziej szczegółowo kanałowi łączą-
60
Dorota Kuder
cemu niestabilność polityczną ze wzrostem gospodarczym należałby zwrócić uwagę na oddziaływanie jej na inwestycje, jako determinantę wzrostu gospodarczego (Alesina & Perotti,
1993).
Warto przyjrzeć się także znaczeniu samej demokracji2 dla tempa wzrostu gospodarczego. Robert Barro argumentuje, że kiedy takie zmienne, jak: zasady prawa, wolny rynek,
niewielkie wydatki rządu, kapitał ludzki czy początkowy poziom PKB określone są w modelu
jako stałe, to całkowity wpływ demokracji na wzrost jest minimalnie ujemny. Jednakże obserwacje około 100 krajów w okresie 1960-1990 wskazują na istnienie nieliniowego związku,
gdzie większy zakres demokracji oddziałuje na podniesienie tempa wzrostu gospodarczego w
krajach o niskim poziomie wolności politycznych, zaś obniża je w przypadkach osiągnięcia
średniego poziomu wolności politycznych przez kraj (Barro, 1996). Z przeprowadzonych
badań wynika, że demokracja, nie jest kluczem osiągania wyższego tempa wzrostu gospodarczego. Z drugiej strony istnieje jej słaby dodatni wpływ na wzrost gospodarczy w krajach,
w których rejestruje się niewiele praw politycznych. Wolności polityczne mają tendencję do
ulegania stopniowej degradacji w czasie, jeśli wydobędą kraj ponad pewien poziom standardu
życia obywateli. Według R. Barro rozwinięte kraje zachodnie mogłyby raczej podzielić się
swym bogactwem z ubogimi narodami poprzez rozpowszechnienie swoich systemów ekonomicznych, szczególnie praw własności i zasad wolnego rynku niż poprzez rozpowszechnianie
systemów politycznych. Gdyby zaaplikować krajowi słabo rozwiniętemu wolność ekonomiczną, to doprowadzi ona do stymulacji wzrostu gospodarczego, a ostatecznie do rozwinięcia zasad demokracji.
Ten sam problem – wpływu miar demokracji3 na wzrost gospodarczy – pojawia się w
pracy A. Alesiny i D. Rodrika (Alesina & Rodrik, 1994). Autorzy dowodzą, że instytucje
związane z demokracją mogą wpływać na wzrost i rozwój gospodarczy, i to zarówno w sposób pozytywny, jak i negatywny. Okazuje się, że przejrzystość zasad i odpowiedzialność polityków przed wyborcami mogą decydować o umacnianiu się prawa, a przez to oddziaływać
na bardziej efektywne funkcjonowanie rynku, podczas gdy spory dotyczące zastosowania
reform gospodarczych, rosnąca rola grup interesów mogą z kolei opóźniać lub nawet zablokować wdrażanie regulacji wspierających wzrost.
Polityka realizowana przez rząd nie zawsze wspiera wzrost gospodarczy. Zdarza się,
że w pewnych sytuacjach nawet aktywna polityka nie pobudza gospodarki do rozwoju. Warunkiem skuteczności polityki gospodarczej jest silne państwo, co wielu ekonomistów utożsamia z silnymi i trwałymi instytucjami. Państwo działając w oparciu o pewne i stabilne zasady może sprawniej przeprowadzać swe zamiary. Na pytanie – dlaczego niektóre kraje szybciej od innych dostosowują swoją politykę makroekonomiczną w obliczu szoku zewnętrznego
– D. Rodrik odpowiada następująco: głębsze determinanty wzrostu po latach 1970. zakorzenione są w możliwościach radzenia sobie narodowych instytucji z dystrybucyjnymi konfliktami wywołanymi przez szoki zewnętrzne tego okresu (Rodrik, 2000b).
Analiza znaczenia jakości instytucji nieformalnych dla wzrostu gospodarczego przeprowadzona została przez S. Knacka i P. Keefera (Knack & Keefer, 1995). Badania ujawniły
pozytywną i istotną zależność między takimi zmiennymi jak zaufanie i normy społeczne oraz
wzrost gospodarczy. Dodatkowo te nieformalne instytucje wpływają pozytywnie i istotnie na
jakość instytucji formalnych. Zauważono, że niski poziom nierówności dochodowych w społeczeństwie oraz niski poziom podziałów etnicznych są skorelowane z większym zaufaniem i
współpracą społeczną.
Istnieją dowody na to, że zarówno w liberalnych demokracjach, jak i w krajach pozbawionych demokracji, występować może wysoka stopa wzrostu gospodarczego. Jednakże
2
3
Miary demokracji w modelu sprowadzone zostały do subiektywnych indeksów wolności.
W tym wypadku posłużono się obiektywnymi miarami demokracji.
Instytucje wspierające wzrost gospodarczy w wymiarze teoretycznym
61
to odpowiednie warunki społeczne i instytucjonalne stają się gwarantem utrzymania tego
tempa. Badania pokazują, że odpowiednia polityka gospodarcza powinna być wspierana przez
silne instytucje – wówczas jej efektywność rośnie. Kraje o słabych instytucjach mają mniejsze szanse na wprowadzenie i utrzymanie odpowiedniej polityki gospodarczej. Instytucjonalne ramy gospodarki mogą utrudniać handel, nie dopuszczając do efektywnego rozstrzygania
przez rynek kwestii – co, jak i dla kogo produkować, mogą niszczyć prywatną własność i
motywację do pomnażania bogactwa, mogą dopuszczać do niewłaściwego wypełniania funkcji przez pieniądz. W takich sytuacjach tempo wzrostu gospodarczego staje się miernikiem
tych niekorzystnych zmian. Przykładem są kraje realnego socjalizmu, które pomimo ogromnych nakładów przeznaczonych na inwestycje – nie zdołały utrzymać wysokiej stopy wzrostu
gospodarczego, co stało się jedną z przyczyn ich upadku (Czarny, 2000).
Budowanie efektywnych instytucji
Podstawowym przesłaniem Nowej Ekonomii Instytucjonalnej jest przekonanie o tym,
że instytucje mają znaczenie4 dla rozwoju gospodarki. Obecnie jednak przed ekonomistami i
politykami nie stawia się pytania „czy instytucje mają znaczenie?” lecz „które instytucje mają
największe znaczenie i jak je zbudować?” (Rodrik, 2000b).
Rozważając kwestię wpływu instytucji na wzrost gospodarczy warto rozstrzygnąć
również, jakie warunki muszą spełniać instytucje, aby uznano je za „dobre” dla rozwoju gospodarczego. Obecnie Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz inne uznane organizacje finansowe, szczególnie mocno podkreślają warunek posiadania dobrych – silnych i efektywnie działających – instytucji na drodze rozwoju. Według Stiglitza „dobre” instytucje to te, które wypełniają funkcje, dla których zostały stworzone (Stiglitz, 2000). Problem z oceną funkcjonalności instytucji zaczyna się jednak wtedy, gdy ewoluują one bez nadzoru w innym kierunku niż pierwotnie zaplanowano. W niektórych przypadkach cel, dla którego skonstruowano daną instytucję, jest oczywisty, ale zdarza się również, że trudno odpowiedzieć, jaka miała być pierwotna rola danej instytucji, do pełnienia której powstała. Ponadto w praktyce gospodarczej spotkać można również takie instytucje, które wypełniają
funkcje znacznie szersze od zakładanych. Pomimo tych trudności w ocenie funkcjonalności
instytucji Stiglitz twierdzi, że „dobre instytucje prowadzą do lepszej działalności”, a ich badania powinno dokonywać się „w szerszym kontekście modeli równowagi ogólnej”. Tylko
takie modele pozwalają na ujawnienie instytucjonalnych efektów zewnętrznych, a podczas
oceny instytucjonalnych struktur w społeczeństwie należy brać pod uwagę nie tylko istniejące
instytucje, ale także te, których brakuje (Stiglitz, 2000).
Zdarza się, że instytucje prowadzą do wspierania jedynie wąskich grup w społeczeństwie. Źle skonstruowane, słabe lub niepoprawnie działające instytucje w dużym stopniu obciążają biedne grupy społeczne. Takie czynniki jak: brak wykształcenia, brak środków finansowych na usługi prawnicze czy na ochronę przeciw przestępczości, powodują narastanie
dysproporcji społecznych (Brzozowski, Gierłatowski, Milczarek, & Siwnińska-Gorzelak,
2006). Stąd w badaniach empirycznych kładzie się szczególny nacisk na funkcje dystrybucyjne instytucji.
Z punktu widzenia NEI za „dobre” instytucje uważane są te, które kreują lub są elementem systemu odpowiednich bodźców służących redukcji niepewności działalności gospodarczej i wspieraniu rynków, a przez to wpływają na osiąganie lepszych wyników gospodarczych. Takie instytucje, poprzez realizację swych funkcji, obniżają koszty transakcyjne w
gospodarce. Z kolei niskie koszty transakcyjne pozwalają na bardziej efektywne działanie
rynków czynników produkcji oraz dóbr i usług, co pozwala wspierać wzrost gospodarczy. J.
4
Institution matter (ang.) to słynne stwierdzenie użyte przez Douglassa C. Northa (1990).
62
Dorota Kuder
Aron dowodzi, że mechanizm oddziaływania instytucji na wzrost gospodarczy odbywa się
pośrednio poprzez inwestycje – „dobre” instytucje wpływają na efektywność inwestycji, co
podnosi tempo wzrostu gospodarczego (Aron, 2000). W sytuacjach, gdy instytucje są słabe
lub nieodpowiednie, na przykład, gdy nie są przestrzegane prawa własności, wówczas przedsiębiorstwa nie rozwijają się, nie używają technologii kapitałochłonnych i działają w krótkim
okresie.
Według D. Rodrika tłem każdego modelu wzrostu są instytucje, które tworzą i strzegą
praw własności oraz dotrzymania warunków umów. Każdy kraj musi posiadać system prawny
i sądowniczy, by udoskonalać działanie mechanizmu rynkowego. Rodrik stawiając pytanie –
które instytucje wobec tego mają największe znaczenie – wymienia pięć podstawowych typów instytucji wspierających rynek i wzrost.
• Uprawnienia własnościowe – są warunkiem koniecznym dla podjęcia działalności gospodarczej. Przedsiębiorca nie będzie miał bodźców by akumulować lub unowocześniać produkcji, jeżeli nie będzie posiadał odpowiedniej kontroli nad zwrotem z aktywów.
• Instytucje regulacyjne – w przypadkach, gdy gospodarka nie dysponuje odpowiednimi
instytucjami regulacyjnymi mechanizm rynkowy zawodzi częściej. Sukces gospodarki
rynkowej jest nadzorowany przez zestaw mechanizmów regulacji, które porządkują
rynek dóbr i usług, rynek pracy, czy rynki finansowe.
• Instytucje wspierające stabilizację makroekonomiczną – wszystkie rozwinięte kraje
dysponują fiskalnymi i monetarnymi instytucjami, których działalność spełnia funkcje
stabilizujące. Przykładem prawdopodobnie najważniejszej takiej instytucji jest pełnienie przez bank centralny funkcji ostatniej instancji kredytowej dla banków komercyjnych, co wpływa na ograniczanie ryzyka wystąpienia kryzysów finansowych.
• Instytucje wspierające ubezpieczenia społeczne – we współczesnej gospodarce rynkowej następują ciągłe zmiany, również w odniesieniu do ryzyka otrzymywania dochodu oraz zatrudnienia. W związku z tym w XX wieku obserwowaliśmy ogromny
rozwój publicznych programów zabezpieczeń socjalnych, które stały się najważniejszym elementem ewolucji rozwiniętych gospodarek rynkowych.
• Instytucje pozwalające na rozwiązywanie konfliktów – społeczne spory są szkodliwe,
ponieważ odciągają czynniki produkcji z ekonomicznie produktywnych działalności, a
dodatkowo, jako poważne źródło generowania niepewności, zniechęcają do wzrostu
aktywności gospodarczej (Rodrik, 2000b).
Ekonomiści są zgodni, że bogate kraje to te, w których inwestorzy mają zapewnione
prawa własności, są utrzymywane rządy prawa, bodźce ekonomiczne dla działalności prywatnej są powiązane z celami społecznymi, polityka monetarna i fiskalna są zakorzenione w
trwałych instytucjach makroekonomicznych, a obywatele mają możliwość odwołania się do
wolności obywatelskich i reprezentacji politycznej (Brzozowski, Gierłatowski, Milczarek, &
Siwnińska-Gorzelak, 2006). Skoro istnieje zgoda, że najważniejszą funkcją państwa jest tworzenie odpowiedniego ładu instytucjonalno-prawnego, a polityka ekonomiczna jest zwykle
skutkiem wyborów dokonanych w obrębie tegoż ładu instytucjonalnego, stąd sprawność danej gospodarki może zależeć w dużej mierze od jakości istniejących instytucji – od ich trwałości i stabilności. Co wobec tego można zrobić, aby udoskonalić istniejące instytucje? W
sytuacjach, gdy instytucje ograniczają wzrost gospodarczy, ekonomiści i politycy mogliby
zaproponować zastosowanie takich narzędzi, które wpłyną na kształt instytucji, odpowiednio
je wesprą oraz stworzą lepsze struktury polityczne. W swych działaniach powinni się oni kierować wskazówkami, na które szczególną uwagę zwracają autorzy raportu Building Institutions for Markets. Aby zapewnić gospodarce efektywne instytucje należy:
• Zaprojektować je tak, by lepiej uzupełniały istniejące instytucje oraz wspierały potencjał ludzki i dostępne technologie.
Instytucje wspierające wzrost gospodarczy w wymiarze teoretycznym
63
• Wprowadzać zmiany w projektowaniu instytucji, które rzeczywiście działają, a porzucać te inicjatywy, które się nie sprawdzają.
• Komunikować się ze społecznościami graczy rynkowych przez otwarte przepływy informacji i otwarty handel.
• Sprzyjać konkurencji wśród władzy, przedsiębiorstw i pojedynczych osób (WDR,
2002).
Podsumowanie
Instytucje mają znaczenie dla wzrostu i rozwoju gospodarczego. Badania dowodzą, że
umiejętnie skonstruowane instytucje istotnie wpływają na wzrost i zmniejszenie ubóstwa.
Współczesna ekonomia robi jednak krok naprzód i próbuje znaleźć odpowiedź na kolejne
ważne pytania: co instytucje robią, by promować wzrost i ułatwić podmiotom działalność
gospodarczą oraz w jaki sposób budować efektywnie działające instytucje? Odpowiedzi na te
pytania pozwolą rozstrzygnąć kolejne kwestie – w jaki sposób instytucje mogą pomóc ludziom w lepszym wykorzystaniu posiadanych aktywów oraz w jaki sposób można by zakumulować ich więcej?
Skupiając się na budowaniu instytucji nie należy zapominać o polityce. Jednakże odpowiednia polityka nie wystarczy, aby osiągnąć wysoki wzrost gospodarczy, gdyż gwarantem
jej skuteczności są trwałe i silne instytucje.
BIBLIOGRAFIA:
1. Acemoglu, D., Johnson, S., & Robinson, J. A. (2001, August). Reversal of Fortune:
Geography and Institutions in the Making of the Modern World Income Distribution.
NBER Working Paper No. 8460 .
2. Acemoglu, D., Johnson, S., & Robinson, J. A. (2000, May). The Colonial Origins of
Comparative Development: An Empirical Investigation. NBER Working Paper No. 7771 .
3. Alesina, A., & Perotti, R. (1993, September). Political Instability, Income Distribution and
Investment. NBER Working Papers No. 4486 .
4. Alesina, A., & Rodrik, D. (1994). Distributive Politics and Economic Growth. Quarterly
Journal of Economics No. 109 .
5. Alesina, A., Ozler, S., Roubini, N., & Swagel, P. (1996, June). Political Instablilty and
Economic Growth. Journal of Economic Growth no 1 .
6. Aron, J. (2000). Growth and Institutions. The World Bank Research Observer No. 15 (1) .
7. Barro, R. J. (1996, March). Demokracy and Growth. Journal of Economic Growth No. 1 .
8. Brzozowski, M., Gierłatowski, P., Milczarek, D., & Siwnińska-Gorzelak, J. (2006).
Instytucje a polityka makroekonomiczna i wzrost gospodarczy. Warszawa: Wydawnictwo
Uniwersytetu Warszawskiego.
9. Commons, J. R. (1934). Institutional Economics. New York: Macmillian.
10. Czarny, B. (2000, listopad). Wzrost gospodarczy. Bank i Kredyt .
11. Dollar, D., & Kraay, A. (2003). Institutions, Trade and Growth . Journal of Monatary
Economics No. 50 .
12. Furubotn, E. G., & Richter, R. (2000). Institution and Economic Theory. The University
of Michigan Press.
13. Klimczak, B. (2006). Wybrane problemy i zastosowania ekonomii instytucjonalnej.
Wrocław: Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu.
14. Knack, S., & Keefer, P. (1995). Institutions and Economic Performance: Cross-Country
Tests Using Alternative Institutional Measures. Economics and Politics No. 7 (3) .
15. North, D. C. (1994, June). Economic Performace Through Time. American Economic
64
Dorota Kuder
Review No 84 , strony 359-368.
16. North, D. C. (1991). Institutions. Journal of Economic Perspectives No 5 , strony 97-112.
17. North, D. C. (1990). Institutions, Institutional Change and Economic Performance. New
York: Cambridge University Press.
18. North, D. C. (1984). Transaction Costs, Institutions, and Economic History. Journal of
Institutional and Theretical Economics No 140 , strony 7-17.
19. Rodrik, D. (2000b, February). Development Strategies for the Next Century. Paper
prepared for presentation at the conference on "Developing Economies in the 21st
Century" .
20. Rodrik, D. (2006). Goodbye Washington Consensus, Hello Washington Confusion? A
Review of the World Bank's Economic Growth in the 1990s: Learning from a Decade of
Reform. Journal of Economic Literature Vol. 44 (4) .
21. Rodrik, D. (2000a). Institutions for High Quality Growth: What They Are and How to
Aquire Them? NBER Working Paper No. 7540 .
22. Rodrik, D., Subramanian, A., & Trebbi, F. (2002, October). Institutions Rule: The
Primacy of Institutions over Geography and Integration in Economic Development.
NBER Working Paper No. 9305 .
23. Sachs, J. D., & Warner, A. M. (1995, November ). Natural Resource Abundance and
Economic Growth. NBER Working Paper No. 5398 .
24. Stiglitz, J. E. (2000). Challenges in the Analysis of the Role of Institutions in Economic
Development. Villa Bording Workshop Series "The Institutional Foundations of a Market
Economy" .
25. Veblen, T. (1924). Absentee Ownership and Business Enterprise in Recent Times: The
Case of America. London: George Allen & Unwin.
26. WDR. (2002). Building Institutions for Markets. Washington D.C.: World Bank.
27. Wojtyna, A. (2007). Teoretyczny wymiar zależności między zmianami instytucjonalnymi,
polityką ekonomiczną a wzrostem gospodarczym. Gospodarka Narodowa nr 5-6.
28. Ząbkowicz, A. (1998). Państwo a źródła niepewności instytucjonalnej. Ekonomista nr 5-6.
29. Zienkowski, L. (2007). Determinanty i perspektywy wzrostu gospodarczego w
nadchodzących latach. Ekonomista nr 5-6 .
Download