Święty Graal biologii, czyli jak i dlaczego się starzejemy?

advertisement
Święty Graal biologii, czyli jak i dlaczego się starzejemy?
Justyna Mikuła-Pietrasik
Anna Niewiarowska
Krzysztof Książek*
Katedra i Zakład Patofizjologii, Uniwersytet
Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
Katedra i Zakład Patofizjologii, Uniwersytet
Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w
Poznaniu, ul. Rokietnicka 8, 60-806 Poznań;
tel.: (61) 854 76 24; faks: (61) 854 76 20; e-mail:
[email protected]
*
Artykuł otrzymano 4 maja 2015 r.
Artykuł zaakceptowano 29 lipca 2015 r.
Słowa kluczowe: dobór naturalny, limit Hayflicka, stres oksydacyjny, teorie starzenia
Wykaz skrótów: CAT — katalaza; DHEA
— siarczan dehydroepiandrosteronu; GH —
hormon wzrostu; IGF-1 — insulinopodobny
czynnik wzrostu 1; IL — interleukina; RFT
— reaktywne formy tlenu; SOD — dysmutaza ponadtlenkowa; VEGF — czynnik wzrostu
śródbłonka naczyń
STRESZCZENIE
W
ostatnich latach, poszukiwania pojedynczej, uniwersalnej przyczyny starzenia zostały zastąpione przez pogląd, iż starzenie jest zjawiskiem na tyle złożonym, że u jego
podstaw może leżeć nawet kilka komplementarnych procesów. W dużej mierze sytuacja ta
jest związana z faktem, iż proces starzenia może być rozpatrywany na wielu płaszczyznach,
począwszy od całych populacji, poprzez indywidualne organizmy, kończąc na poziomie
tkanek i narządów oraz poszczególnych typów komórek. Ta wielopłaszczyznowość w dużej mierze zdeterminowała funkcjonujący obecnie podział teorii starzenia na ewolucyjne i
mechanistyczne. Pierwsza z tych grup stawia sobie za cel odpowiedź na pytanie „dlaczego
się starzejemy?” i zdefiniowanie biologicznego sensu tego procesu. Teorie mechanistyczne
usiłują znaleźć odpowiedz na pytanie „jak się starzejemy?”, w rozumieniu bezpośrednich
przyczyn niekorzystnych zmian zachodzących w organizmach wraz z wiekiem. Celem niniejszej pracy było zebranie i przedstawienie Czytelnikowi najważniejszych teorii starzenia,
wskazując — tam, gdzie to możliwe — wzajemne powiązania między nimi.
WPROWADZENIE
Mimo ponad stuletniej historii badań biogerontologicznych, proces starzenia
się organizmów jest nadal jednym z najbardziej zagadkowych, a zarazem fascynujących, zjawisk w przyrodzie. Choć, jak podaje w swej publikacji rosyjski gerontolog Zhores Medvedev, powstało już ponad trzysta odrębnych teorii starzenia się
[1], zdecydowana większość z nich nie sprostała próbie czasu albo została negatywnie zweryfikowana doświadczalnie. Te zaś z teorii, które funkcjonują nadal,
nie są już zamkniętymi koncepcjami, lecz stanowią raczej zbiór pomysłów, które
wciąż ulegają określonym modyfikacjom. Czynnikiem, który nastręcza dodatkowych trudności jest również fakt, iż te teorie, które odnosiły się do pytania dlaczego
się starzejemy (czyli, jaki jest ogólny biologiczny sens tego procesu), nie dawały
równocześnie satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie jak się starzejemy (czyli,
jakie mechanizmy leżą u podstawy tego zjawiska). I odwrotnie, te z koncepcji, których celem było wyjaśnienie mechanistycznych aspektów starzenia, okazały się
niezadowalające z punktu widzenia biologii ewolucyjnej. Niemniej jednak, mając
na uwadze nasz obecny stan wiedzy, jak również niespotykane jak dotąd tempo
rozwoju wiedzy o starzeniu, wydaje się być bardzo prawdopodobne, iż ostateczne
rozwiązanie „zagadki starzenia” jest coraz bliższe.
TEORIE STARZENIA
Starzenie jest procesem, który można rozpatrywać na kilku poziomach, począwszy od całych populacji, poprzez tworzące je indywidualne osobniki, poszczególne narządy i tkanki, kończąc na różnego typu komórkach i makrocząsteczkach. Co ciekawe, determinanty procesu starzenia wydają się ze sobą splatać na wymienionych płaszczyznach, powodując, że stojące za nimi teorie uzupełniają się wzajemnie, tworząc swego rodzaju sieć (Ryc. 1). Coraz powszechniej
akceptowany jest więc pogląd, iż zjawisko starzenia się jest konsekwencją istnienia całego systemu wzajemnie powiązanych ze sobą
zdarzeń, które są
równocześnie odbiciem co najmniej
kilku różnych i nie
wykluczających się
wzajemnie procesów.
Najpopularniejsze, funkcjonujące
Rycina 1. Wielopłaszczyznowość zjawisk związanych z procesem starzenia.
Jednym z zasadniczych pytań współczesnej biogerontologii jest czy zmiany
zachodzące na poszczególnych poziomach organizacji ustroju stanowią realną przyczynę, czy może są jedynie konsekwencją starzenia.
344www.postepybiochemii.pl
Tabela 1. Przegląd najpopularniejszych historycznych i współczesnych teorii starzenia się w porządku chronologicznym. Symbolem * oznaczono nazwy teorii, które
przetłumaczono z języka angielskiego w sposób kontekstowy. Dotyczy to teorii, których nazwy do tej pory nie były wykorzystywane w polskiej literaturze naukowej.
Symbolem ** oznaczono teorie, które nigdy nie posiadały specyficznej nazwy. Jako materiał źródłowy podano pierwszą publikację, w której zaproponowano daną teorię,
lub w której opisano kluczowe dla danej teorii odkrycie. W przypadku niektórych z tych prac, szczególnie najstarszych, przytoczenie pełnych danych bibliograficznych
wg współczesnych standardów było niemożliwe.
l.p.
Nazwa
Przyczyna starzenia
Autor, Rok
Źródło
1
teoria nieuchronności
starzenia się i śmierci*
Starzenie i śmierć następują, aby nie konkurować ze
swoim potomstwem o zasoby naturalne, a tym samym
zapewnić im możliwość efektywnej reprodukcji.
Wallace, 1889
[41]
2
teoria programowanej
śmierci
Nagromadzenie uszkodzeń w komórkach i tkankach prowadzi do
ich starzenia i śmierci organizmu. Reprodukcja jest zapewniona
dzięki nieśmiertelności komórek linii generatywnej.
Weismann, 1892
[42]
3
teoria autointoksykacji
Starzenie może być związane z działaniem toksyn
bakteryjnych, produkowanych w ludzkim ciele.
Metchnikoff, 1903
[43]
4
teoria tempa życia
Istnieje zależność między tempem metabolizmu, masą ciała i długością
Rubner, 1908
życia. Organizm starzeje się tym szybciej, im szybszą ma przemianę materii.
[44]
5
- **
Starzenie się organizmu jest związane z zaburzeniem
zdolności utrzymywania stałej temperatury ciała.
Loeb i Northrop, 1916
[45]
6
teoria nagromadzenia
mutacji
Siły doboru naturalnego słabną z wiekiem, przez co mutacje genów
ujawniające się po okresie rozrodczym nie są eliminowane z populacji.
Medawar, 1952
[3]
7
teoria wolnorodnikowa
Starzenie się jest spowodowane nagromadzeniem uszkodzeń
makrocząsteczek, w wyniku działania reaktywnych form tlenu.
Harman, 1956
[33]
8
teoria antagonistycznej
plejotropii
Cechy (geny) korzystne dla płodności i sprawności
młodego organizmu mogą równocześnie wywierać
niekorzystny wpływ w późniejszym okresie życia.
Williams, 1957
[2]
9
teoria mutacji
somatycznych
W DNA gromadzą się mutacje, których skutkiem
jest powstawanie nieprawidłowych białek.
Szilard, 1959
[46]
10
teoria stłuszczenia*
Starzenie się organizmu związane jest z odkładaniem się tkanki tłuszczowej. Berg i Simms, 1960
[47]
11
teoria usieciowania białek
Przyczyną starzenia się może być nagromadzenie
białek o nieprawidłowej strukturze.
Bjorksten, 1960
[48]
12
teoria immunologiczna
Przyczyną starzenia się są zmiany w układzie odpornościowym,
szczególnie te, związane z wytwarzaniem autoprzeciwciał.
Walford, 1962
[49]
13
teoria katastrofy błędów
Przyczyną starzenia się są błędy powstające w trakcie transkrypcji i
translacji. Szczególnie istotne są błędy dotyczące białek enzymatycznych.
Orgel, 1963
[50]
14
teoria zbędnego DNA*
Dużą rolą w starzeniu się może być narastające
z wiekiem uszkodzenie DNA.
Medvedev, 1964
[51]
15
teoria starzenia
komórkowego
Komórki starzeją się po przebyciu określonej liczby podziałów. Starzenie
się komórek odzwierciedla starzenia się organizmu jako całości.
Hayflick, 1965
[24]
16
teoria mitochondrialna
Przyczyną starzenia się jest nagromadzenie mutacji
w obrębie mitochondrialnego DNA.
Alexander, 1967
[52]
17
teoria lipofuscynowa
Starzenie się może być spowodowane szkodliwym działaniem
gromadzącej się wraz z wiekiem lipofuscyny.
Reichel, 1968
[53]
Postępy Biochemii 61 (4) 2015
345
18
teoria neuroendokrynowa
Starzenie się może mieć związek z obniżoną produkcją
niektórych hormonów, np. hormonu wzrostu.
19
teoria końca replikacji*
Starzenie się jest spowodowane niezdolnością polimerazy DNA do pełnej
Olovnikov, 1973
syntezy jednej z nici potomnych, czego efektem jest skracanie się telomerów.
[55]
20
teoria stymulacji grasicy*
Osłabienie układu odpornościowego za sprawą zanikającej
grasicy może być przyczyną starzenia się.
Goldstein, 1974
[56]
21
teoria błonowa
Kluczowe dla procesu starzenia się są zmiany w budowie
błon komórkowych oraz związane z tym gromadzenie
substancji szkodliwych, np. lipofuscyny.
Zs-Nagy, 1978
[57]
22
teoria hierarchii zegarów*
Starzenie się jest regulowane przez szereg niezależnych zjawisk,
które ulegają aktywacji w różnych okresach życia.
Comfort, 1979
[58]
23
teoria glikacyjna
Dużą rolę w procesie starzenia się ma nadmierne usieciowanie
białek, będące wynikiem procesu glikacji.
Monnier, 1981
[59]
24
teoria glukozowa
Przyczyną starzenia się jest rosnące wraz z wiekiem stężenie glukozy
we krwi oraz szkodliwy wpływ powstających metabolitów glukozy.
Cerami, 1985
[60]
25
teoria restrykcji
kalorycznej
Restrykcja kaloryczna wywiera swój wpływ na wydłużenie życia
poprzez poprawę właściwości układu odpornościowego.
Walford, 1987
[61]
26
teoria telomerowa
Przyczyną starzenia jest skracanie się telomerów.
Harley, 1990
[28]
27
teoria glikoksydacji
Starzenie się jest wynikiem wzajemnego oddziaływania
stresu oksydacyjnego oraz produktów glikacji.
Kristal i Yu, 1992
[62]
28
teoria ponadtlenkowa
Duże znaczenie dla długości życia i tempa starzenia się ma poziom
antyoksydantów, szczególnie dysmutazy ponadtlenkowej.
Orr i Sohal, 1994
[63]
29
teoria fenoptozy
Rozwinięcie teorii Weismanna stanowiące, że starzenie jest
formą zaprogramowanej śmierci całego organizmu celem
zapewnienia potomstwu większej przestrzeni życiowej.
Skulachev, 1997
[64]
30
teoria tlenku azotu
Starzenie się, szczególnie układu nerwowego, jest
związane z nadprodukcją tlenku azotu.
McCann, 1998
[65]
31
teoria niezawodności*
Starzenie się jest efektem wyczerpania rezerwy czynnościowej organizmu.
Gavrilov i
Gavrilova, 2001
[66]
32
teoria konfliktu
rozród-ciało*
Starzenie się jest efektem ewolucyjnej przewagi komórek
płciowych nad komórkami somatycznymi.
Heininger, 2002
[67]
33
teoria osi
mitochondrialnolizosomalnej
Przyczyną starzenia się jest nagromadzenie uszkodzonych mitochondriów,
spowodowane upośledzoną zdolnością autofagocytozy.
Brunk i Terman, 2002
[68]
34
teoria podwójnego
czynnika*
Starzenie się wynika z zaburzenia równowagi między stresem
oksydacyjnym jako pozytywnym elementem metabolizmu (reakcje
redoks) a negatywnym wpływem reaktywnych form tlenu.
Lane, 2003
[69]
35
teoria hiperfunkcji
Starzenie jest skutkiem nadaktywności określonych procesów biosyntezy,
zaangażowanych w rozwój organizmu i rozmnażanie, czego efektem
jest hipertrofia tkanek i rozwój patologii związanych z wiekiem.
Blagosklonny, 2006
[70]
na przestrzeni trzech wieków teorie starzenia zebrano w
tabeli 1, przypisując dla każdej z nich odpowiedni materiał
źródłowy. Poniżej przedstawiono natomiast najważniejsze
z nich, przyjmując jako kryterium podziału nacisk, jaki kładą one na zgłębienie pytania dlaczego? (teorie ewolucyjne)
oraz pytania jak? (teorie mechanistyczne).
Dilman, 1970
[54]
TEORIE EWOLU CYJNE
Przed omówieniem ewolucyjnych uwarunkowań procesu starzenia się należy poczynić jedno, kluczowe dla tego
zagadnienia spostrzeżenie. Otóż w populacjach zwierząt
bytujących w swych warunkach naturalnych, „problem starzenia się” w ogóle nie istnieje. Wynika to z faktu, iż osob-
346www.postepybiochemii.pl
niki dorosłe są w wysokim stopniu narażone na przypadkową śmierć, spowodowaną takimi czynnikami, jak: choroby,
okresy niedoborów pożywienia i ataki zwierząt drapieżnych [2]. W związku z tym, bardzo nieliczne z nich są w
stanie żyć dostatecznie długo, aby się zestarzeć. Jedynie we
współczesnych społecznościach ludzkich oraz wśród zwierząt żyjących w warunkach chronionych (ogrody zoologiczne i laboratoria badawcze), można zetknąć się z osobnikami w zaawansowanym wieku. Sytuacja ta może osiągnąć
wręcz rangę kuriozum, gdy uświadomimy sobie, że zapewnienie bezpiecznych warunków bytowania gatunkowi
żyjącemu dotychczas wyłącznie na wolności, doprowadzi
do starzenia się jego przedstawicieli, czyli zjawiska, które
nie dotyczyło ich przez tysiące lat ewolucji. Co ciekawe, w
przypadku ludzi przełom nastąpił stosunkowo niedawno,
bo dopiero na początku XX wieku. Wówczas to, dzięki poprawie warunków sanitarnych, wynalezieniu antybiotyków
i wprowadzeniu szczepień ochronnych, nastąpiła radykalna zmiana profilu przyczyn śmiertelności, co pociągnęło za
sobą stopniowy wzrost średniej długości życia.
TEORIA NAGROMADZENIA MUTACJI
Stworzona przez Petera Medawara teoria nagromadzenia mutacji zakłada, iż starzenie się jest wynikiem mutacji
określonych genów, które to geny nie zostały wyeliminowane z puli genetycznej przez dobór naturalny, ponieważ niekorzystne skutki ich działania uwidaczniają się dopiero po
zakończeniu okresu rozrodczego [3]. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, iż siły doboru naturalnego słabną wraz z
wiekiem. Oznacza to, iż dobór naturalny może eliminować
z puli genów tylko te z nich, które manifestują się w okresie
rozrodczym. Każdy bowiem gen, którego efekty działania
ujawniają się później, nie jest w stanie przeszkodzić przedłużeniu ciągłości gatunku, a przez to przestaje być obiektem zainteresowania sił doboru naturalnego. Dla przykładu, zmutowany gen, który uśmierca osobniki młode będzie
eliminowany, gdyż nosiciele tego genu nie będą wchodzili
w okres rozrodu, a tym samym przekazywali tego genu potomstwu. Jeśli jednak owa letalna mutacja będzie ujawniała
się u osób 40–50 letnich, należy się spodziewać, iż nastąpiło
już przekazanie owego genu kolejnemu pokoleniu. Zgodnie
z omawianą teorią podstawowe znaczenie ma także fakt,
iż w kolejnych pokoleniach może następować stopniowe
gromadzenie się niekorzystnych dla zdrowia mutacji, czego efektem będzie pogorszenie funkcji biologicznych w
późniejszych dekadach życia i związana z tym śmierć organizmu [3]. Przykładem mutacji, której niekorzystne efekty
ujawniają się stosunkowo późno jest mutacja genu HD, kodującego huntingtynę, której efektem jest rozwój pląsawicy
Huntingtona. Choroba ta jest dziedziczona w sposób autosomalny dominujący, co oznacza, iż średnio połowa potomstwa osoby chorej odziedziczy zmutowany allel. Objawy tej
choroby (niekontrolowane, gwałtowne ruchy, upośledzenie
umysłowe) ujawniają się dopiero w wieku 35-50 lat, a więc
zazwyczaj po wydaniu na świat potomstwa. Co ważne, nosiciele zmutowanego genu charakteryzują się w młodości
zwiększonym wigorem seksualnym [4]. Cecha ta jest szczególnie interesująca w kontekście innych ewolucyjnych teorii
starzenia się, które sugerują istnienie silnego związku pomiędzy zdolnościami rozrodczymi organizmu w młodości
a tempem jego starzenia się.
Postępy Biochemii 61 (4) 2015
TEORIA ANTAGONISTYCZNEJ PLEJOTROPII
Według amerykańskiego biologa ewolucjonisty Georga
Williamsa, przyczyną starzenia się organizmów może być
działanie pewnych genów, które zostały utrwalone w populacji ze względu na ich pozytywny wpływ na rozwój i zdolności rozrodcze osobników w młodości [2]. Teoria ta zawdzięcza swą nazwę podwójnemu charakterowi działania
wspomnianych genów, które z jednej strony modulują różne właściwości organizmu (plejotropia), a z drugiej strony,
efekty ich działania są sobie przeciwstawne (antagonizm).
Warto w tym miejscu podkreślić, iż sugerowane przez Williamsa geny plejotropowe nie są poszukiwanymi od dawna
„genami starości”, czy „genami śmierci”, których to aktywacja miałaby jakoby leżeć u podłoża procesu starzenia się.
Geny, o których mowa, są z reguły już od dawna scharakteryzowane, gdyż pełnią one kontrolę nad najbardziej podstawowymi aspektami życia (Ryc. 2). W swej klasycznej pracy
Williams przytacza przykład hipotetycznego genu, odpowiedzialnego za zdolność wiązania wapnia w organizmie.
W młodości, wysoka aktywność tego genu będzie zjawiskiem pożądanym ze względu na rozwój szkieletu i wzrost
organizmu, a więc cechy niezbędne dla osiągnięcia sukcesu
reprodukcyjnego. Z drugiej jednak strony, utrzymująca się
aktywność tego genu w późniejszych okresach życia może
przyczyniać się do nasilonego odkładania wapnia w ścianach tętnic, będącego jednym z elementów rozwoju miażdżycy [2]. Innym przykładem, dużo bardziej rzeczywistym,
genu o właściwościach antagonistycznie plejotropowych
jest gen p53, zaangażowany m.in. w rozpoznawanie uszkodzeń DNA i kierowanie komórek na drogę naprawy DNA,
apoptozy lub starzenia. W młodych organizmach, gen ten
w szczególny sposób zapewnia stabilność genomu, kluczową z punktu widzenia reprodukcji. W miarę starzenia, jego
aktywność warunkuje starzenie na poziomie komórkowym,
co z kolei przekłada się na upośledzenie zdolności regeneracyjnych tkanek, będące jednym z kluczowych wykładników
starzenia [5]. O podobny charakter działania podejrzewa się
jednak dużo szerszą gamę genów, wśród których można
wymienić geny zaangażowane w działanie szlaku IGF-1,
zmiatanie reaktywnych form tlenu, funkcjonowanie białek
szoku termicznego oraz śmierć komórkową [6]. Podsumowując można stwierdzić, że z punktu widzenia ewolucji
proces starzenia się jest formą kompromisu, który zakładał
pozytywną selekcję tych genów, które gwarantowały korzyści rozwojowe i reprodukcyjne w młodości, nawet jeśli
były one obarczone potencjalnym ryzykiem wystąpienia
niekorzystnych skutków w dalekiej przyszłości.
Rycina 2. Genetyczne uwarunkowanie procesu starzenia z perspektywy ewolucyjnej. W przypadku aktywności obu rodzajów genów mamy do czynienia z
ewolucyjnym kompromisem, którego zyskiem jest zapewnienie sukcesu reprodukcyjnego, natomiast ceną zainicjowanie programu starzenia zakończonego
śmiercią organizmu.
347
Powstaje jednak pytanie, czy ów kompromis był korzystny dla pojedynczych osobników, dla których nieuchronną
konsekwencją procesu starzenia się jest śmierć. Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy dokładniej przyjrzeć się
naturze doboru naturalnego, czyli zjawisku będącemu siłą
napędową ewolucji. Otóż aby zapewnić ciągłość gatunku,
dobór naturalny faworyzował wszystkie te geny, które
gwarantowały przewagę przedstawicieli gatunku A nad
przedstawicielami gatunku B w walce o ograniczone zasoby środowiska naturalnego. W ten sposób osobniki „lepiej
przystosowane” mogły skutecznie łączyć się w pary i wydawać na świat zdrowe potomstwo. Ponieważ dla ewolucji
priorytetowym zadaniem było zapewnienie gatunkom jak
najlepszych możliwości rozrodczych, dobór naturalny kładł
szczególnie silny nacisk na te geny, których efekty działania ujawniały się już we wczesnych okresach życia, jeszcze
przed wejściem w okres rozrodu. Jeśli któryś z nich okazywał się szkodliwy dla reprodukcji, dobór naturalny na
trwałe go eliminował. Z drugiej strony, jak zasugerował już
Medawar, jeśli niepożądane skutki działania określonego
genu (w tym zmiany starcze) uwidaczniały się dopiero po
zakończeniu rozrodu, przez co nie mogły już w żaden sposób zaszkodzić reprodukcji, dobór naturalny przestawał się
nim interesować, a szanse na jego wykluczenie z populacji
spadały praktycznie do zera [3].
TEORIA CIAŁA JEDNORAZOWEGO UŻYTKU
Z kolei według Toma Kirkwooda, twórcy teorii ciała
jednorazowego użytku, przyczyną procesu starzenia może
być zaplanowane ograniczenie wydatków energetycznych
na naprawę uszkodzeń kluczowych dla życia makrocząsteczek [7]. Do tego ograniczenia dochodzi po zakończeniu
przez dany organizm okresu rozrodczego, kiedy to dalsze
inwestycje energetyczne w naprawę i tak śmiertelnego ciała stają się nieopłacalne. Według Kirkwooda, ciało można
przyrównać do wielu przedmiotów codziennego użytku,
takich jak: samochody, zegarki, telewizory. Zostały one
skonstruowane w ten sposób, aby mogły służyć użytkownikowi przez dostatecznie długi czas, lecz nie wiecznie. W
podobny sposób działa natura; wyposaża ona organizmy
w taką ilość energii niezbędnej do celów naprawczych, aby
osobnik mógł dożyć w zdrowiu okresu rozrodczego. Jednak
ze względu na wzrastające ryzyko przypadkowej śmierci,
zasoby tej energii są ograniczone. Przesunięcie zasobów
energetycznych na korzyść okresu młodości jest szczególnie ważne ze względu na konieczność utrzymania prawidłowości DNA komórek linii płciowej, od których doskonałości zależy przekazanie potomstwu bezbłędnej informacji
genetycznej. Budujące nasze ciała komórki somatyczne odgrywają w ogólnym rozrachunku drugorzędną rolę, która
w dużym uproszczeniu sprowadza się do zapewnienia organizmowi jak najlepszych warunków do przekazywania
genów [7].
Oczywiście, za wyjątkiem niektórych gatunków ryb, starzenie się i śmierć organizmu nie następuje natychmiast po
zakończeniu okresu reprodukcji. Jak sugeruje Kirkwood
wynikać to może z faktu, iż zasoby energii w naszych organizmach są w pewnym nadmiarze w stosunku do rzeczywistych potrzeb. W związku z tym, po zakończeniu okre-
su rozrodu i odchowaniu potomstwa (ten okres w biologii
ewolucyjnej także zaliczany jest do okresu rozrodczego)
możliwości naprawcze uszkodzeń naszych komórek stają
się coraz słabsze, aż wreszcie następuje moment, gdy jest
ich zbyt dużo i ciało umiera [7].
Zarówno w przypadku teorii antagonistycznej plejotropii oraz teorii ciała jednorazowego użytku, starzenie się
można uznać za swego rodzaju produkt uboczny ewolucji.
Powstaje jednak pytanie, czy rzeczywiście istnieje bezpośrednia zależność między długością życia a możliwościami
rozrodczymi organizmu? Innymi słowy, czy doświadczalne ograniczenie możliwości rozrodczych organizmu może
przełożyć się na wydłużenie życia? Jak pokazały badania
Michaela Rosa, przeprowadzone na szczepach muszki owocówki (Drosophila melanogaster), jest to możliwe. Wykazał on
mianowicie, iż selekcja tych owadów w kierunku opóźnienia składania przez nie jaj spowodowała, iż pokolenia potomne żyły dłużej, czemu towarzyszyło wyraźne ograniczenie ilości składanych jaj w młodości. Zjawisko to wydaje się
być czymś zrozumiałym, szczególnie biorąc pod uwagę, iż
aby złożyć jaja w późniejszym okresie życia, osobnik musi
najpierw tego okresu dożyć. O niezwykłej sile biologicznego kompromisu, który zaistniał w przypadku opisanej selekcji świadczyć może fakt, iż czas życia kolejnych pokoleń
muszek przekraczał 120 dni, podczas gdy w warunkach laboratoryjnych średnia długość życia muszki wynosi około
35 dni [8].
Z drugiej strony, mając na uwadze złożoność omawianego zagadnienia i znaczną liczbę zmiennych, mogących decydować o długości życia, udzielenie miarodajnej odpowiedzi na pytanie, czy także u ludzi wczesne urodzenie dziecka
może zadecydować o skróceniu długości życia matki jest
bardzo trudne i ryzykowne. Zadania tego podjęli się jednak
Rudi Westendorp i Tom Kirkwood, którzy przeanalizowali historie życia blisko 35 tysięcy kobiet, mieszkających na
przestrzeni kilkuset lat w Wielkiej Brytanii. W szczególności,
badacze ci skoncentrowali się na długości życia tych kobiet,
liczbie potomstwa i wieku w chwili urodzenia pierwszego
dziecka. Badania te ujawniły zależność, z której wynika, iż
w grupie kobiet, które żyły najdłużej (co najmniej 90 lat),
prawie połowa z nich była bezdzietna. Ponadto stwierdzono, iż w tej samej grupie wiekowej, te kobiety, które posiadały potomstwo, urodziły swe pierwsze, i zazwyczaj jedyne
dziecko stosunkowo najpóźniej, bo średnio w wieku 27 lat.
Zaobserwowano także tendencję wskazującą na odwrotną
zależność między długością życia kobiet a ich wiekiem w
chwili urodzenia pierwszego potomka [9].
TEORIE MECHANISTYCZNE — UKŁADOWE
TEORIA HORMONALNA
Istnieje wiele dowodów na to, że proces starzenia się jest
związany ze zmianami stężenia hormonów we krwi. Trzeba w tym miejscu jednak podkreślić, iż zmiany, o których
mowa są w opinii wielu naukowców raczej skutkiem procesu starzenia, a nie jego bezpośrednią przyczyną. Z drugiej
jednak strony wiele wskazuje na to, iż to właśnie zmiany
stężenia określonych hormonów we krwi mogą być odpowiedzialne za szereg nieprawidłowości w budowie i funkcji
narządów u osób starszych.
348www.postepybiochemii.pl
Jedną z podstawowych oznak starzenia się organizmu jest obniżenie zdolności rozrodczych, spowodowane
zmniejszeniem wydzielania hormonów płciowych. Przebieg zmian w obrębie gospodarki hormonalnej jest jednak
odmienny u kobiet i u mężczyzn. U kobiet dochodzi do
zahamowania syntezy 17-β-estradiolu, co spowodowane
jest zmianami wstecznymi w obrębie komórek ziarnistych
pęcherzyków Graafa. Zjawisku temu towarzyszy obniżenie
stopnia wrażliwości tych komórek na działanie hormonu
folikulotropowego (FSH) wraz z równoczesnym nasileniem
wydzielania gonadoliberyny (GnRH). Wskutek niedoboru
hormonów wytwarzanych w jajnikach, tj. estradiolu i progesteronu następuje stan menopauzy [10]. Jej rezultatem jest
z kolei wzrost ryzyka rozwoju zmian kostnych (osteoporozy), miażdżycy tętnic, chorób nowotworowych (rak trzonu
macicy) oraz innych zaburzeń metabolicznych (cukrzycy,
otyłości). Wymienione zaburzenia należą do kanonu najczęstszych chorób związanych z wiekiem (ang. age-related
diseases) spotykanych u kobiet. Negatywne skutki zależnych
od wieku zaburzeń hormonalnych u kobiet można w dużym stopniu ograniczyć poprzez zastosowanie hormonalnej terapii zastępczej. Z kolei u mężczyzn, dochodzi wraz z
wiekiem do obniżenie poziomu testosteronu we krwi, który
to spadek następuje jednak znacznie wolniej, niż spadek poziomu estradiolu we krwi u kobiet. Niski poziom testosteronu u mężczyzn w starszym wieku może przyczyniać się
do wzrostu stężenia cholesterolu (zwłaszcza frakcji LDL) i
stężenia triglicerydów we krwi [11].
Innym zjawiskiem endokrynologicznym, które wzbudza
duże zainteresowanie gerontologów jest towarzyszące starzeniu się obniżenie stężenia hormonu wzrostu (GH). Choć
i w tym przypadku nie wiadomo, czy spadek stężenia GH
we krwi jest skutkiem, czy może jedną z przyczyn procesu
starzenia się, warto zaznaczyć, iż zmiany narządowe obserwowane u osób w podeszłym wieku żywo przypominają te,
widoczne u pacjentów z niedoborem GH. Mowa tu przede
wszystkim o zmniejszeniu stopnia mineralizacji tkanki kostnej, obniżeniu masy i siły mięśniowej, zwiększeniu zawartość tkanki tłuszczowej (szczególnie w obrębie brzucha),
zmniejszeniu nerkowego przepływu krwi i filtracji kłębuszkowej oraz pogorszenia sprawności fizycznej i umysłowej.
Zaobserwowano, że podawanie osobom starszym rekombinowanej formy GH zaowocowało wzrostem masy mięśniowej, redukcją zawartości tkanki tłuszczowej oraz wzrostem
stężenia minerałów w różnych obszarach szkieletu. Badania
te pokazują, iż niektóre ze zmian obserwowanych w podeszłym wieku mogą pozostawać w bezpośredniej zależności
ze spadkiem stężenia hormonu wzrostu we krwi. Z drugiej
jednak strony należy podkreślić, że dobroczynne efekty podawania GH u osób starszych nie zawsze są długotrwałe, a
u części z nich, szczególnie u osób cechujących się prawidłowym statusem hormonalnym stwierdzono rozwój takich
powikłań, jak: bóle stawów, obrzęki, zespół cieśni nadgarstka, oporność na insulinę, a nawet cukrzyca. W kontekście
kontrowersji związanych z długofalowymi skutkami suplementacji GH warto także wspomnieć, że w USA kliniczne
stosowanie rekombinowanej formy GH jest dopuszczalne
tylko w leczeniu niedoborów tego hormonu, karłowatości
idiopatycznej oraz HIV/AIDS [12].
Postępy Biochemii 61 (4) 2015
Podobnie pozytywne skutki, jak w przypadku suplementacji hormonu wzrostu odnotowano w badaniach na
zwierzętach, którym podawano substrat do syntezy hormonów kory nadnerczy, siarczanu dehydroepiandrosteronu
(DHEA). Także DHEA należy do grupy hormonów, których stężenie we krwi ulega wyraźnemu obniżeniu wraz z
wiekiem. Myszy, którym podawano DHEA żyły dłużej, jak
również charakteryzowały się zmniejszoną zapadalnością
na niektóre typy nowotworów (np. raka gruczołu piersiowego), obniżonym poziomem cukru we krwi, mobilizacją
komórek układu odpornościowego oraz zmniejszeniem
zawartości tkanki tłuszczowej [13]. Z drugiej strony należy nadmienić, iż zwierzęta poddawane działaniu DHEA
cechowały się zdecydowanie mniejszym apetytem niż
zwierzęta kontrolne, co w opinii niektórych badaczy może
sugerować, iż opisane wyżej pozytywne efekty stosowania
DHEA mogą być w dużej mierze rezultatem tzw. restrykcji
kalorycznej (ograniczenia spożycia pokarmu), która jest jak
dotąd jedynym, uznanym sposobem wydłużania czasu życia zwierząt bez poddawania ich manipulacjom genetycznym [14].
Innym czynnikiem zaangażowanym w gospodarkę hormonalną ustroju, którego produkcja zmniejsza się z wiekiem jest insulinopodobny czynnik wzrostu-1 (IGF-1). Jak
wykazały badania, stężenie IGF-1 we krwi osób starszych
może być nawet o połowę niższe w porównaniu z osobami
młodymi [15]. Jednym z najważniejszych efektów niedoboru IGF-1 u osób starszych jest rozwój insulinooporności,
prowadzący z kolei do hiperglikemii i rozwoju cukrzycy.
Wpływ IGF-1 na działanie insuliny w najlepszy sposób
udokumentowano w badaniach na zwierzętach. Wykazano
między innymi, iż u zwierząt w zaawansowanym wieku
obniżeniu ulega zdolność IGF-1 do pobudzania transportu
aminokwasów oraz syntezy białek. Efekt ten ma o tyle duże
znaczenie, iż jest on zauważalny mimo podwyższonego
stężenia insuliny (na skutek insulinooporności), która pobudza oba wspomniane wyżej procesy [16]. Co ciekawe, jak
wykazały niedawne badania, istnieje także silna wzajemna
zależność między poziomem IGF-1 a poziomem DHEA we
krwi. Wykazano mianowicie, iż stężenie IGF-1 we krwi rośnie wskutek przyjmowania DHEA z pokarmem. Wydaje
się prawdopodobne, że zjawisko to może wynikać z pobudzenia wątrobowej produkcji IGF-1 pod wpływem DHEA,
jak również z nasilenia produkcji receptorów dla hormonu
wzrostu, którego aktywność w dużej mierze zależy właśnie
od poziomu IGF-1 [17].
Nie do pominięcia jest także nierozerwalny związek
IGF-1, insuliny i GH, które tworzą wspólnie jedną z najbardziej intrygujących ścieżek sygnałowych, zaangażowanych
w regulację tempa starzenia się organizmów i ich długowieczności. Jaskrawych dowodów na znaczenie tej ścieżki
dostarczyły badania nad skutkami mutacji inaktywującej
gen DAF-2, kodujący u nicieni Caenorhabditis elegans receptor dla insuliny i IGF-1, której efektem było tworzenie form
larwalnych, gromadzenie zasobów energii, aktywacja systemów antyoksydacyjnych oraz znaczące wydłużenie czasu życia tych organizmów. Inaktywacja ścieżki insulina/
IGF-1 wpłynęła także na wzrost długości życia innych organizmów modelowych, w tym muszki owocówki, a nawet
349
wadzą do zachwiania
stałości środowiska
Cecha
wewnętrznego i rozwoju szeregu patozmiany wsteczne w grasicy
logii.
Podstawową
obniżony stosunek limfocytów T naiwnych do komórek pamięci
cechą układu odpornościowego osoby w
nasilenie produkcji cytokin prozapalnych (np. IL-1 i IL-6)
wieku podeszłym jest
obniżenie zdolności
wzrost produkcji interferonu γ (IFNγ) i czynnika martwicy nowotworów α (TNFα)
wytwarzania odpoobniżona produkcja interleukiny-2, -3, -4 (IL-2, -3, -4)
wiedniej liczby i rodzaju przeciwciał. W
przesunięcie profilu cytokin z Th1 na Th2
praktyce oznacza to,
iż ustrój jest w stanie
obniżenie liczby limfocytów B i monocytów
odpowiedzieć na te
wzrost poziomu autoprzeciwciał
antygeny, z którymi
zetknął się już w młooligoklonalna ekspansja limfocytów T populacji CD8+
dości, jednak ma duże
trudności w obroniewzrost zawartości oksydacyjnych uszkodzeń w limfocytach T
niu się przed nowyskrócenie telomerów w limfocytach T
mi, nieznanymi mu
dotąd
antygenami
osłabienie zdolności przekazywania sygnału przezbłonowego w limfocytach T
[19]. Drugim niekorzystnym zjawiskiem,
obniżona produkcja wtórnych przekaźników sygnału w limfocytach T
towarzyszącym starzeniu się układu
odpornościowego
myszy (np. szczep FIRKO). W kontekście przywołanego
jest upośledzone odróżnianie białek własnych od obcych.
wydłużenia czasu życia myszy należy jednak podkreślić,
W tym przypadku dochodzi do wytwarzania przeciwciał,
że działanie omawianej ścieżki u organizmów wyższych, w
skierowanych przeciwko własnym strukturom (tzw. autotym ssaków, jest dalece bardziej złożone niż u organizmów
przeciwciał), co prowadzi do rozwoju chorób o charakterze
niższych. Wśród wielu istniejących różnic na szczególne
autoimmunologicznym [20]. Uważa się, iż bezpośrednią
wyróżnienie zasługuje zależność poziomu IGF-1 od poprzyczyną obu wspomnianych wyżej nieprawidłowości są
budzającego działania GH oraz obecność różnego rodzaju
zmiany wsteczne w grasicy (z biegiem czasu pozostaje tylko
białek wiążących IGF-1, determinujących jego tkankową
skupisko nielicznych tymocytów), wraz z równoczesnym
dostępność. W odniesieniu do ludzi, dane dotyczące skutobniżeniem liczby naiwnych limfocytów T. Stwierdzono
ków nieprawidłowego funkcjonowania systemu insulina/
ponadto szereg nieprawidłowości w profilu wydzielanych
IGF-1/GH są dość niejednoznaczne. Przykładowo, osoby
cytokin, jak również zaawansowane zmiany wewnątrz limdotknięte niedoborem IGF-1 cechują się, z jednej strony,
focytów T. Mając na uwadze charakter zmian zachodzących
karłowatością (zespół Larona), otyłością i bezpłodnością, a
w układzie odpornościowym u osób starszych, starość zaz drugiej ich średnia długość życia jest większa, przy jedczęto wręcz określać jako zjawisko, któremu towarzyszy
noczesnym obniżeniu podatności na rozwój raka. Badania
przewlekły proces zapalny. W nomenklaturze anglojęzyczwłoskich stulatków, cechujących się obniżonym poziomem
nej zyskało to miano tzw. inflamm-aging [20].
wolnego IGF-1 w surowicy, wykazały natomiast istnienie
specyficznych polimorfizmów w genach kodujących poTEORIE MECHANISTYCZNE — KOMÓRKOWE
szczególne elementy omawianej ścieżki, w tym receptora
dla IGF-1 oraz kinazy PI3K [18].
W pierwszej połowie XX sądzono, iż prawidłowe komórki
Tabela 2. Najważniejsze zmiany w obrębie układu odpornościowego u osób w podeszłym wieku (na podstawie [19,20]).
TEORIA IMMUNOLOGICZNA
Podobnie jak w przypadku układu hormonalnego, trudno jest jednoznacznie określić czy zmiany zachodzące w
układzie odpornościowym są przyczyną, czy raczej jednym
ze skutków procesu starzenia się (Tab. 2). Jednakowoż w
tym przypadku wyodrębniła się bardzo ważna gałąź gerontologii, tzw. immunogerontologia, której reprezentanci
analizują zarówno zmiany obejmujące układ odpornościowy osoby starszej, jak również mechanizmy starzenia się
komórek tworzących ten układ, szczególnie limfocytów T.
Prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego
jest jednym z podstawowych warunków zdrowia i życia,
w związku z czym wszelkie zaburzenia jego czynności pro-
somatyczne są nieśmiertelne jeśli zapewni się im optymalne
warunki wzrostu. Autorem tej tezy był Alexis Carrel, który
swe badania prowadził na kurzych fibroblastach. Według
niego, stałe dostarczanie hodowli komórkowej bulionu sporządzonego z serc kurzych gwarantuje komórkom nieograniczone możliwości proliferacyjne [21]. Tak postawiona teza
sugerowała, iż u podstawy starzenia się organizmów nie
leżą zjawiska zachodzące we wnętrzu komórek. Uważał on,
iż przyczyną starzenia się jest oddziaływanie na organizm
— a przez to i na komórki — czynników zewnętrznych (np.
promieniowania) lub procesy przebiegające w środowisku
pozakomórkowym. Dowodem potwierdzającym słuszność
teorii Carrela miała być jedna z wyprowadzonych przez
niego hodowli kurzych fibroblastów, którą prowadzono z
sukcesem nieprzerwanie przez 34 lata i zniszczono celowo
350www.postepybiochemii.pl
dopiero dwa lata po śmierci jej założyciela. Należy w tym
miejscu jednak wspomnieć, że wyniki badań zespołu Carrela nie zostały nigdy potwierdzone przez żaden inny zespół
badawczy. Przyczyną tego był popełniony świadomie (lub
nieświadomie — zdania co do tego są podzielone) błąd w
protokole doświadczalnym, w efekcie którego hodowla badanych fibroblastów była sukcesywnie odmładzana przez
nowe, proliferujące komórki, dostarczane wraz z kolejnymi
porcjami nie mrożonego uprzednio bulionu [22].
TEORIA STARZENIA KOMÓRKOWEGO
Wykazanie błędów natury technicznej i, co za tym idzie,
zdeprecjonowanie teorii Carrela przypadło w udziale Leonardowi Hayflickowi i Paulowi Moorheadowi. Badacze
ci dowiedli, iż prawidłowe komórki somatyczne są w stanie podzielić się w warunkach hodowlanych tylko ściśle
ograniczoną liczbę razy. Do dnia dzisiejszego, tę graniczną
liczbę podziałów, po przebyciu której komórki tracą swe
możliwości proliferacyjne określa się mianem limitu Hayflicka [23,24]. Ponadto, w swych doświadczeniach, prowadzonych na fibroblastach płucnych, badacze ci zaobserwowali,
iż prawidłowe komórki charakteryzują się trzema fazami
wzrostu. Pierwsza faza trwa od momentu wyizolowania
komórek z tkanki do momentu osiągnięcia fazy zlewności
przez hodowlę pierwotną. W tym momencie komórki czasowo przestają się dzielić w związku z tzw. kontaktowym
zatrzymaniem wzrostu. Komórkom takim można jednak
przywrócić aktywność proliferacyjną poprzez podzielenie populacji pierwotnej na kilka mniejszych subpopulacji.
Wówczas to populacje potomne ponownie podejmują aktywność mitotyczną, aż do chwili ponownego kontaktowego zatrzymania wzrostu. Taka jest właśnie charakterystyka
drugiej fazy wzrostu. Pod koniec tej fazy, tempo podziałów
komórkowych ulega stopniowemu wyhamowywaniu, czego odzwierciedleniem jest wydłużający się czas, potrzebny
do pokrycia całej powierzchni naczynia przez komórki.
Ostatnia, trzecia faza polega na wyczerpaniu się możliwości
proliferacyjnych komórek, które niezależnie od czasu pozostawienia ich w hodowli, nie są już zdolne do podziałów.
Komórki takie nazywa się replikacyjnie starymi [23].
Hayflick jako pierwszy zasugerował także, iż proces replikacyjnego starzenia się komórek in vitro może w jakimś
stopniu odzwierciedlać starzenie się organizmu jako całości
in vivo [24]. Tezę tę wysnuł na podstawie zaobserwowania
odwrotnej zależności między potencjałem podziałowym
komórek a kalendarzowym wiekiem ich dawcy. Zauważył
on mianowicie, iż podczas gdy komórki wyizolowane od
płodów zaczynały się starzeć średnio po 48 podziałach, to
w przypadku komórek pobranych od osób dorosłych, moment ten następował dużo szybciej, tj. średnio po 20 podziałach. Powtarzalność tego zjawiska pozwoliła postawić tezę,
iż we wnętrzu komórek musi istnieć określony mechanizm,
którego zadaniem jest zliczanie kolejnych podziałów i w
odpowiednim momencie ich ostateczne zatrzymanie. Kolejne eksperymenty z wykorzystaniem techniki zamrażania
komórek w ciekłym azocie wykazały równocześnie, iż ów
mitotyczny zegar, nazwany przez Hayflicka replikometrem,
posiada cechę pamięci, dzięki której, niezależnie od długości przechowywania komórek w azocie, komórki „pamiętają” ile podziałów już przeszły. W rezultacie, po odmroPostępy Biochemii 61 (4) 2015
żeniu, aktywność mitotyczna komórek ustawała niemal
równo z zakończeniem pięćdziesiątego podziału. Dalsze
badania Hayflicka z wykorzystaniem hybryd komórkowych (starych cytoplastów, do których wprowadzono młode jądra komórkowe i młodych cytoplastów zawierających
stare jądra) pozwoliły ustalić, że mechanizm determinujący
wyczerpywalną liczbę podziałów, jaką może przejść komórka in vitro jest związany z jądrem komórkowym [25].
Dalsze badania, prowadzone na różnego typu komórkach
somatycznych pozwoliły w kolejnych latach potwierdzić
obserwacje Hayflicka, czego jedną z najważniejszych konkluzji było stwierdzenie, akceptowane obecnie przez całość
środowiska naukowego, że starzenie się komórek jest formą ich odpowiedzi na rozległe i zazwyczaj nienaprawialne
uszkodzenia DNA, zlokalizowane w telomerowych i/lub
nietelomerowych fragmentach genomu [26].
TEORIA TELOMEROWA
Pod koniec pierwszej połowy ubiegłego wieku, Herman
Muller oraz Barbara McClintock zasugerowali, iż końcowe odcinki chromosomów, nazwane później telomerami,
mogą pełnić funkcje ochronne względem stabilności genomu. Ludzkie telomery to struktury zbudowane z tysięcy
par zasad o wzorze TTAGGG. Uważa się, iż biologiczną
funkcją telomerów jest zabezpieczanie końców chromosomów przed spontanicznym łączeniem się i degradacją oraz
ochrona dalszych, kodujących sekwencji DNA [27].
W 1990 roku Harley i wsp. wykazali, iż każdemu kolejnemu podziałowi fibroblastów towarzyszy skrócenie telomerów o około 50–200 par zasad na jeden podział [28].
Uważa się, iż to właśnie proces skracania się telomerów jest
poszukiwanym przez Hayflicka replikometerem, tj. zegarem
komórkowym odpowiedzialnym za uruchomienie programu replikacyjnego starzenia się komórek (Ryc. 3). Jako podstawową przyczynę utraty telomerowego DNA uznawało
się klasycznie tzw. problem końca replikacji, polegający na
niepełnej syntezie nici potomnej na końcu 3` macierzystej
nici opóźnionej [29]. Zjawisko to związane jest z właściwościami enzymu syntetyzującego DNA, polimerazy DNA,
która może pracować tylko w kierunku 5`→ 3` i w związku z tym syntetyzuje nić potomną w sposób ciągły tylko
na matrycy nici wiodącej (biegnącej w kierunku 3`→ 5`).
Natomiast na matrycy nici opóźnionej, a więc tej, biegnącej
w kierunku 5`→ 3`, polimeraza DNA dobudowuje nić potomną za pomocą krótkich fragmentów Okazaki. Punktem
Rycina 3. Sukcesywna utrata telomerowego DNA, prowadząca do nieodwracalnego zatrzymania podziałów komórkowych i starzenia. Do dnia dzisiejszego
kwestią otwartą jest czy starzenie komórek inicjowane jest skróceniem telomerów
we wszystkich chromosomach, czy zaledwie w ich części.
351
wyjścia zarówno syntezy ciągłej, jak i nieciągłej są startery
RNA, wydłużane następnie za pomocą polimerazy DNA.
Po ukończeniu syntezy wszystkich fragmentów Okazaki,
startery RNA zostają wycięte, a powstałe w ten sposób luki
zostają wypełnione dzięki aktywności enzymów z grupy
ligaz, poprzez wydłużenie końca 3` następnego fragmentu
Okazaki. Proces ten przebiega bez zakłóceń, aż do chwili,
gdy synteza DNA zbliża się do rzeczywistego końca chromosomu. Wówczas to usunięcie ostatniego startera RNA
na końcu nici opóźnionej powoduje, iż poza końcem chromosomu nie ma już DNA mogącego posłużyć jako matryca
dla syntezy kolejnego fragmentu Okazaki. W ten sposób
luka powstała po wycięciu ostatniego startera nie zostanie
wypełniona i z każdym kolejnym podziałem, koniec 5` telomeru będzie się stawał coraz krótszy. W momencie, gdy
telomer jest zbyt krótki aby ochraniać ważne życiowo, kodujące sekwencje DNA, komórka otrzymuje sygnał nakazujący jej wyjście z cyklu podziałowego [29]. Obecnie, po wielu latach badań nad właściwościami telomerów pogląd na
bezpośrednią przyczynę ich erozji uległ pewnej modyfikacji. Otóż wykazano, że telomery pełnią w komórce funkcję
specyficznych sensorów stresu genotoksycznego, który jest
w stanie trwale wstrzymać podziały komórkowe na długo
przed tym niż komórka przebyłaby przewidzianą dla niej
liczbę mitoz [30].
Na koniec warto również wspomnieć, iż niektóre typy
komórek somatycznych, np. komórki mezotelium otrzewnowego starzeją się bez zmian w długości telomerowego
DNA. Jak wykazano badając komórki mezotelialne, które
utraciły zdolność do podziałów wskutek wielokrotnego pasażowania, zdecydowana większość specyficznych dla komórkowego starzenia uszkodzeń DNA zlokalizowana była
w nich poza telomerami [31]. Ta i wiele podobnych obserwacji pozwoliły wysnuć wniosek, że obok klasycznego, replikacyjnego starzenia się komórek, determinowanego erozją telomerowego DNA istnieje mechanizm alternatywny,
w którym komórki starzeją się także wskutek wyczerpania
zdolności do podziałów, jednak proces ten następuje w nich
szybciej i odpowiedzialne są za niego odmienne mechanizmy efektorowe.
ANTAGONISTYCZNA PLEJOTROPIA
NA POZIOMIE KOMÓRKOWYM
Ewolucyjne założenia teorii antagonistycznej plejotropii
znajdują swoje odbicie także na poziomie pojedynczych
komórek. Według Judith Campisi zjawisko replikacyjnego
starzenia się komórek jest wzorcowym przykładem antagonistycznej plejotropii [32]. Z jednej bowiem strony, komórka
która się zestarzeje nie przekaże już komórkom potomnym
nabytych wcześniej mutacji. W tym kontekście pamiętać
należy, iż każdy podział komórkowy obarczony jest ryzykiem powstawania mutacji. Im częściej dana komórka się
dzieli, tym więcej mutacji może powstać w jej DNA, co
zwiększa ryzyko jej transformacji nowotworowej. Nie bez
powodu najgroźniejsze nowotwory — raki — wywodzą
się z komórek nabłonkowych, czyli tych obdarzonych największym potencjałem proliferacyjnym. Z drugiej jednak
strony, proces starzenia się komórek zatrzymuje transformację nowotworową tylko w młodych organizmach, czego
dowodem jest niska zapadalność na nowotwory osób młodych. U osób starszych, proces starzenia się może chorobę
nowotworową nasilać. Już od dawna wiadomo bowiem, iż
zaawansowany wiek jest jednym z najważniejszych czynników ryzyka wystąpienia choroby nowotworowej. Wielu
badaczy sądzi, iż wzrost zapadalności na nowotwory wraz
z wiekiem może wiązać się z gromadzeniem w tkankach
komórek starych, które zmieniają mikrośrodowisko tkanki
na sprzyjające procesowi nowotworowemu. Wykazano, że
komórki stare charakteryzują się nasiloną produkcją wielu
czynników mogących zmieniać mikrośrodowisko tkanek na
sprzyjające progresji nowotworów. Wśród nich wymienić
można: heregulinę-β1 (HRG-β1), będącą silnym mitogenem
dla różnego typu komórek rakowych; kolagenazę i metalloproteazę-3, czyli enzymy proteolityczne odpowiedzialne
za degradację łącznotkankowego zrębu tkanki; czynnik
wzrostu śródbłonka naczyń (VEGF), będący kluczowym
aktywatorem angiogenezy oraz interleukinę-1 (IL-1), będącą jednym z najważniejszych mediatorów reakcji zapalnej.
Warto zwrócić uwagę, iż ze zwiększoną sekrecją wymienionych czynników mamy zwykle do czynienia wówczas, gdy
konieczna jest tymczasowa przebudowa struktur macierzy
pozakomórkowej w celu usprawnienia przebiegu regeneracji tkanki lub w trakcie reakcji zapalnej. Z drugiej strony,
ich przewlekłe wydzielanie przez gromadzące się wraz z
wiekiem komórki stare może trwale upośledzić integralność i prawidłowe funkcjonowanie tkanek, co z kolei może
doprowadzić do wytworzenia się warunków przyjaznych
procesowi nowotworowemu [32].
TEORIA WOLNORODNIKOWA
Twórcą wolnorodnikowej teorii starzenia jest Denham
Harman. Według niego, podstawową przyczyną procesu
starzenia się komórek i człowieka jest nagromadzenie się
uszkodzeń kluczowych dla życia makrocząsteczek, a więc
DNA, białek i lipidów, spowodowane aktywnością wolnych rodników tlenowych, a precyzyjniej rzecz ujmując, reaktywnych form tlenu (RFT) [33]. RFT to cząstki chemiczne
(atomy lub cząsteczki) zawierające w swej strukturze atom(y) tlenu, zdolne do samodzielnego istnienia i cechujące
się obecnością jednego lub większej liczby niesparowanych
elektronów lub jak ma to miejsce w przypadku np. nadtlenku wodoru, ozonu i tlenu singletowego, nie posiadające
wolnych elektronów lecz cechujące się obecnością wiązania
O¾O. Taka budowa chemiczna determinuje wysoką reaktywność tych cząstek przejawiającą się ich stałym dążeniem
do przyłączenia się do innych molekuł i oddania im nadmiarowych elektronów. Konsekwencją tych zdarzeń jest
trwała zmiana budowy chemicznej „zaatakowanych” makrocząsteczek (DNA, białek, lipidów) i co za tym idzie upośledzenie ich przydatności biologicznej [34].
Głównym źródłem RFT w komórce są mitochondria, a
dokładniej zachodzące w nich reakcje utleniania komórkowego. Podczas procesu przyłączania czterech elektronów
do cząsteczek tlenu, od 3–5% tych przemian ulega przedwczesnemu zakończeniu na stadiach, których bezpośrednimi produktami są RFT. W komórkach starych proces ten
ulega znacznemu nasileniu, czego przyczyną jest wzrost
aktywności oksydazy cytochromowej oraz dehydrogenazy NADH. Wśród innych, ważnych źródeł RFT wymienić
można: promieniowanie jonizujące, działanie ksenobioty-
352www.postepybiochemii.pl
ków oraz reakcje utleniania szeregu substancji biologicznie
czynnych, np. glukozy [34].
Uważa się, iż najbardziej istotne dla procesu starzenia
są oksydacyjne uszkodzenia DNA. Wskutek oddziaływań
RFT z DNA dochodzi do powstawania pęknięć pojedynczej
lub obu nici DNA, powstawanie wiązań poprzecznych oraz
modyfikacje zasad azotowych. Stwierdzono, iż liczba oksydacyjnych uszkodzeń DNA powstających w przeciętnej komórce człowieka w ciągu doby oceniana jest na około 10000
[35]. Większość z tych uszkodzeń ulega naprawie, jednak
pewna część z nich gromadzi się dając początek różnego
rodzaju mutacjom. Miejscem szczególnie narażonym na
działanie RFT jest mitochondrialne DNA (mtDNA), które
znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie źródła RFT i nie
jest zabezpieczane przez białka histonowe [36]. W ostatnich
latach zmienił się natomiast pogląd na zdolności naprawcze
w obrębie mtDNA, które pierwotnie określano jako niewielkie. Badania dowiodły bowiem, że mitochondria posiadają
efektywnie działający mechanizm wycinania zasad (ang.
base excision repair), który okazuje się być jedynie mało efektywny, gdy zachodzi potrzeba usuwania uszkodzeń indukowanych działaniem promieni UV [37].
Szczególne znaczenie w kontekście mechaniki komórkowego starzenia mają pęknięcia obu nici DNA, stanowiące element tzw. ścieżki odpowiedzi na uszkodzenia DNA
(DDR; ang. DNA damage response). Stwierdzono, że krytyczna degradacja telomerowego DNA rozpoznawana jest przez
komórkę właśnie jako obecność rozległych pęknięć dwuniciowych. Czynnikiem, sygnalizującym obecność tego typu
uszkodzeń jest uformowanie się tzw. ognisk uszkodzonego
DNA związanych ze starzeniem (SDF; ang. senescence-associated DNA damage foci), w skład których wchodzą m.in.
ufosforylowany wariant histonu H2A.X (γ-H2A.X) oraz
białko 53BP1. W efekcie tych zdarzeń dochodzi do aktywacji kinazy ATM, która fosforylując białko p53 doprowadza
do jego aktywacji i nieodwracalnego zatrzymania podziałów komórkowych [26].
Uszkodzenia DNA spowodowane aktywnością RFT, w
tym przypadku pęknięcia jednoniciowe, przyczyniają się
także bezpośrednio do tempa skracania się telomerów. Co
więcej, jak dowiodły badania zespołu von Zglinickiego,
uszkodzenia te mogą determinować degradację telomerowego DNA w znacznie większym stopniu niż opisany
wcześniej problem końca replikacji. Przyczyną tego zjawiska jest fakt, że sprawność mechanizmów naprawiających
pęknięcia pojedynczej nici DNA w obrębie telomerów wydaje się być dużo niższa w porównaniu z innymi częściami genomu. Potwierdzenia słuszności tych tez dostarczyły
badania z wykorzystaniem substancji antyoksydacyjnych,
których dodanie do pożywki hodowlanej wpłynęło na spowolnienie tempa skracania się telomerów oraz znamienne
zwiększenie możliwości replikacyjnych komórek in vitro
[38].
Pomimo przytoczonych powyżej dowodów na związek
między działaniem stresu oksydacyjnego a starzeniem na
poziomie komórkowym in vitro, słuszność wolnorodnikowej teorii starzenia jest przedmiotem trwającej debaty.
U jej źródła leżą przede wszystkim niejednoznaczne, częPostępy Biochemii 61 (4) 2015
sto wręcz przeciwstawne wyniki badań nad wpływem redukcji stresu oksydacyjnego na długość życia organizmów
modelowych. Przykładowo, podczas gdy wywołanie nadekspresji genu kodującego dysmutazę ponadtlenkową (SOD)
przełożyło się na wzrost długości życia muszek owocówek,
a zastosowanie mimetyków SOD i katalazy (CAT) wywołało podobny efekt u nicieni, podobne manipulacje zastosowane na myszach, zdecydowanie zawiodły. Podawanie
myszom substancji antyoksydacyjnych wraz z pokarmem
wpłynęło na zmniejszenie stopnia oksydacyjnych uszkodzeń w komórkach, jednak nie przyniosło spodziewanego
efektu w postaci wydłużenia czasu ich życia. Jak wynika z
powyższych rozważań, główna słabość teorii wolnorodnikowej jest spowodowana trudnościami w udowodnieniu
zależności przyczynowo-skutkowej między poziomem
stresu oksydacyjnego a długością życia organizmów wyższych. Innym problemem jest określenie czy działanie RFT
jest rzeczywistą przyczyną procesu starzenia się (organizmu), czy może tylko jednym z jego skutków. Argumenty
przemawiające „za” i „przeciw” wolnorodnikowej teorii
starzenia, przytoczone w tym krótkim podrozdziale są jedynie drobną cząstką merytorycznego sporu, który obecnie
dzieli naukowców. Czytelnik zainteresowany zgłębieniem
racji obu stron znajdzie szczegółowe informacje, pochodzące z licznych badań eksperymentalnych w doskonałych pracach przeglądowych, skłaniających się zarówno ku tej teorii
[39], jak i przeciwko niej [40].
PODSUMOWANIE
Mimo mnogości zaproponowanych dotychczas teorii starzenia się, zjawisko to nadal stanowi tajemnicę, którą niezwykle trudno rozwikłać. Owa mnogość teorii świadczy z
jednej strony o naszym ciągłym dążeniu do zmierzenia się
z „zagadką starości”, jak również dowodzi, iż nieobce jest
nam dążenie do nieśmiertelności. Analizując dokładnie hipotezy, które kształtowały się w ostatnim stuleciu, w oczy
rzuca się fakt, iż wiele teorii niesie ze sobą niekiedy zupełnie sprzeczne przesłania. Szczególnie silnie zaznacza się antagonizm pomiędzy zwolennikami tezy o nieuchronności
starzenia, a tymi, którzy sądzą, iż poznanie genetycznego
i/lub biochemicznego mechanizmu starzenia się komórek
pozwoli nam ów mechanizm spowolnić lub zatrzymać. Jako
pozytywny skutek powstania licznych teorii starzenia można natomiast uznać, iż wiele z postulatów otworzyło drogę
do badań szeregu pokrewnych zagadnień z zakresu biologii
i medycyny. Chyba najlepszym tego przykładem jest związek, który uwydatnił się pomiędzy starzeniem się komórek a rozwojem choroby nowotworowej. Dzięki badaniom
procesu starzenia się rozwinięto także wiedzę na temat
rodzajów i mechanizmów śmierci komórek. Podsumowując można stwierdzić, że poszukiwania uniwersalnej teorii
starzenia niosą w sobie potencjał do odkrywania wzajemnych powiązań między różnymi zjawiskami zachodzącymi
w organizmie człowieka w stanie zdrowia i choroby. Ma
to szczególne znaczenie w trwającej obecnie dobie starzenia się społeczeństw, kiedy to skuteczna walka z chorobami towarzyszącymi starości może okazać się cenniejsza niż
samo dążenie do pokonania starości jako takiej. Czytelnicy
zainteresowani problematyką biogerontologiczną, w tym
m.in. charakterystyką mechanizmów starzenia się różnego
typu komórek somatycznych, współzależnościami między
353
starzeniem a śmiercią komórkową, rolą ścieżki sygnałowej
insulina/IGF-1/GH w regulacji tempa starzenia i długowieczności oraz znaczeniem starzenia komórkowego w rozwoju chorób związanych z wiekiem znajdą szereg doskonałych artykułów na ten temat w jednym z ubiegłorocznych
numerów Postępów Biochemii.1
PIŚMIENNICTWO
1. Medvedev ZA (1990) An attempt at a rational classification of theories
of ageing. Biol Rev Camb Philos Soc 65: 375-398
2. Williams GC (1957) Pleiotropy, natural selection, and the evolution of
senescence. Evolution 11: 398-411
3. Medawar PB (1952) An unsolved problem of biology. London, HK
Lewis
4. Nakamura K, Aminoff MJ (2007) Huntington’s disease: clinical characteristics, pathogenesis and therapies. Drugs Today (Barc) 43: 97-116
5. Ungewitter E, Scrable H (2009) Antagonistic pleiotropy and p53. Mech
Ageing Dev 130: 10-17
6. Leroi AM, Bartke A, De BG, Franceschi C, Gartner A, Gonos ES, Fedei
ME, Kivisild T, Lee S, Kartaf-Ozer N, Schumacher M, Sikora E, Slagboom E, Tatar M, Yashin AI, Vijg J, Zwaan B (2005) What evidence is
there for the existence of individual genes with antagonistic pleiotropic effects? Mech Ageing Dev 126: 421-429
7. Kirkwood TB (1977) Evolution of ageing. Nature 270: 301-304
8. Rose MR (1989) Genetics of increased lifespan in Drosophila. Bioessays 11: 132-135
9. Westendorp RG, Kirkwood TB (1998) Human longevity at the cost of
reproductive success. Nature 396: 743-746
10.Egli D, Akutsu H (2011) Aging of the female reproductive system. J
Mammalian Ova Res 28: 118-125
11.Patnaik B, Barik M (2005) Is there a male menopause or andropause?
A review of aging male reproductive system. Indian Journal of Gerontology 19: 237-242
12.Bartke A (2008) Growth hormone and aging: a challenging controversy. Clin Interv Aging 3: 659-665
13.Watson RR, Huls A, Araghinikuam M, Chung S (1996) Dehydroepiandrosterone and diseases of aging. Drugs Aging 9: 274-291
14.Urbanski HF, Mattison JA, Roth GS, Ingram DK (2013) Dehydroepiandrosterone sulfate (DHEAS) as an endocrine marker of aging in calorie restriction studies. Exp Gerontol 48: 1136-1139
15.Deak F, Sonntag WE (2012) Aging, synaptic dysfunction, and insulin-like growth factor (IGF)-1. J Gerontol A Biol Sci Med Sci 67: 611-625
16.Perrini S, Laviola L, Carreira MC, Cignarelli A, Natalicchio A, Giorgino F (2010) The GH/IGF1 axis and signaling pathways in the muscle
and bone: mechanisms underlying age-related skeletal muscle wasting and osteoporosis. J Endocrinol 205: 201-210
17.Papierska L, Rabijewski M, Kasperlik-Zaluska A, Zgliczynski W
(2012) Effect of DHEA supplementation on serum IGF-1, osteocalcin,
and bone mineral density in postmenopausal, glucocorticoid-treated
women. Adv Med Sci 57: 51-57
18.van Heemst D (2010) Insulin, IGF-1 and longevity. Aging Dis 1: 147157
19.Pawelec G (2006) Immunity and ageing in man. Exp Gerontol 41: 12391242
20.Boren E, Gershwin ME (2004) Inflamm-aging: autoimmunity, and the
immune-risk phenotype. Autoimmun Rev 3: 401-406
21.Carrel A (1912) On the permanent life of tissues outside of the organism. J Exp Med 15: 516-528
24.Hayflick L (1965) The limited in vitro lifetime of human diploid cell
strains. Exp Cell Res 37: 614-636
25.Hayflick L (2003) Living forever and dying in the attempt. Exp Gerontol 38: 1231-1241
26.von Zglinicki T, Saretzki G, Ladhoff J, d`Adda di Fagagna F, Jackson
SP (2005) Human cell senescence as a DNA damage response. Mech
Ageing Dev 126: 111-117
27.Cech TR (2004) Beginning to understand the end of the chromosome.
Cell 116: 273-279
28.Harley CB, Futcher AB, Greider CW (1990) Telomeres shorten during
ageing of human fibroblasts. Nature 345: 458-460
29.Osterhage JL, Friedman KL (2009) Chromosome end maintenance by
telomerase. J Biol Chem 284: 16061-16065
30.Suram A, Herbig U (2014) The replicometer is broken: telomeres activate cellular senescence in response to genotoxic stresses. Aging Cell
13: 780-786
31.Ksiazek K (2013) Mesothelial cell: A multifaceted model of aging. Ageing Res Rev 12: 595-604
32.Campisi J (2005) Senescent cells, tumor suppression, and organismal
aging: good citizens, bad neighbors. Cell 120: 513-522
33.Harman D (1956) Aging: a theory based on free radical and radiation
chemistry. J Gerontol 11: 298-300
34.Bolisetty S, Jaimes EA (2013) Mitochondria and reactive oxygen species: physiology and pathophysiology. Int J Mol Sci 14: 6306-6344
35.Freitas AA, de Magalhaes JP (2011) A review and appraisal of the
DNA damage theory of ageing. Mutat Res 728: 12-22
36.Alexeyev MF (2009) Is there more to aging than mitochondrial DNA
and reactive oxygen species? FEBS J 276: 5768-5787
37.Gredilla R (2010) DNA damage and base excision repair in mitochondria and their role in aging. J Aging Res 2011: 257093
38.von Zglinicki T, Pilger R, Sitte N (2000) Accumulation of single-strand
breaks is the major cause of telomere shortening in human fibroblasts.
Free Radic Biol Med 28: 64-74
39.Liochev SI (2013) Reactive oxygen species and the free radical theory
of aging. Free Radic Biol Med 60: 1-4
40.Piotrowska A, Bartnik E (2014) The role of reactive oxygen species and
mitochondria in aging. Postepy Biochem 60: 240-247
41.Wallace AR (1889) The Action of Natural Selection in Producing Old
Age, Decay, and Death, in Essays Upon Heredity and Kindred Biological Problems, p S419
42.Weismann A (1892) Über Leben und Tod. Jena, Verlag von Gustav
Fisher
43.Metchnikoff I (1903) The Nature of Man. Putman, New York
44.Rubner M (1908) Das problem der lebensdauer. Oldenburg Munich
45.Loeb J, Northrop JH (1916) Is There a Temperature Coefficient for the
Duration of Life? Proc Natl Acad Sci USA 2: 456-457
46.Szilard L (1959) On the nature of the aging process. Proc Natl Acad Sci
USA 45: 30-45
47.Berg BN, Simms HS (1960) Nutrition and longevity in the rat. II. Longevity and onset of disease with different levels of food intake. J Nutr
71: 255-263
48.Bjorksten J, Andrews F, Bailey J, Trenk B (1960) Fundamentals of aging: immobilization of proteins in wholebody irradiated white rats. J
Am Geriatr Soc 8: 37-47
49.Walford RL (1962) Auto-immunity and aging. J Gerontol 17: 281-285
50.Orgel LE (1963) The maintenance of the accuracy of protein synthesis
and its relevance to aging. Proc Natl Acad Sci USA 49: 517-521
22.Witkowski JA (1980) Dr. Carrel’s immortal cells. Med Hist 24: 129-142
51.Medvedev ZA (1964) The nucleic acids in development and aging.
Adv Gerontol Res 18: 181-206
23.Hayflick L, Moorhead PS (1961) The serial cultivation of human diploid cell strains. Exp Cell Res 25: 585-621
52.Alexander P (1967) The role of DNA lesions in processes leading to
aging in mice. Symp Soc Exp Biol 21: 29-50
Numer specjalny pt.: Molekularne i komórkowe mechanizmy
starzenia, 2014, tom 60, numer 2 (przypis redakcji).
1
53.Reichel W, Hollander J, Clark JH, Strehler BL (1968) Lipofuscin pigment accumulation as a function of age and distribution in rodent
brain. J Gerontol 23: 71-78
354www.postepybiochemii.pl
54.Dilman VM (1970) Growth hormone, age and the endometrium. N
Engl J Med 283: 375
55.Olovnikov AM (1973) A theory of marginotomy. The incomplete
copying of template margin in enzymic synthesis of polynucleotides
and biological significance of the phenomenon. J Theor Biol 41: 181-190
56.Goldstein AL, Hooper JA, Schulof RS, Cohen GH, Thurman GB, McDaniel MC, White A, Dardenne M (1974) Thymosin and the immunopathology of aging. Fed Proc 33: 2053-2056
57.Zs-Nagy I (1978) A membrane hypothesis of aging. J Theor Biol 75:
189-195
58.Comfort A (1979) The biology of senescence. Churchill Livingstone,
Edinburgh
59.Monnier VM, Stevens VJ, Cerami A (1981) Maillard reactions involving proteins and carbohydrates in vivo: relevance to diabetes mellitus
and aging. Prog Food Nutr Sci 5: 315-327
60.Cerami A (1985) Hypothesis. Glucose as a mediator of aging. J Am
Geriatr Soc 33: 626-634
61.Walford RL, Harris SB, Weindruch R (1987) Dietary restriction and aging: historical phases, mechanisms and current directions. J Nutr 117:
1650-1654
63.Orr WC, Sohal RS (1994) Extension of life-span by overexpression of
superoxide dismutase and catalase in Drosophila melanogaster. Science 263: 1128-1130
64.Skulachev VP (1997) Aging is a specific biological function rather than
the result of a disorder in complex living systems: biochemical evidence in support of Weismann’s hypothesis. Biochemistry (Mosc) 62:
1191-1195
65.McCann SM, Licinio J, Wong ML, Yu WH, Karanth S, Rettorri V (1998)
The nitric oxide hypothesis of aging. Exp Gerontol 33: 813-826
66.Gavrilov LA, Gavrilova NS (2001) The reliability theory of aging and
longevity. J Theor Biol 213: 527-545
67.Heininger K (2002) Aging is a deprivation syndrome driven by a
germ-soma conflict. Ageing Res Rev 1: 481-536
68.Brunk UT, Terman A (2002) The mitochondrial-lysosomal axis theory
of aging: accumulation of damaged mitochondria as a result of imperfect autophagocytosis. Eur J Biochem 269: 1996-2002
69.Lane N (2003) A unifying view of ageing and disease: the double-agent
theory. J Theor Biol 225: 531-540
70.Blagosklonny MV (2006) Aging and immortality: quasi-programmed
senescence and its pharmacologic inhibition. Cell Cycle 5: 2087-2102
62.Kristal BS, Yu BP (1992) An emerging hypothesis: synergistic induction of aging by free radicals and Maillard reactions. J Gerontol 47:
B107-B114
The holy Graal of biology, or how and why do we age?
Justyna Mikuła-Pietrasik, Anna Niewiarowska, Krzysztof Książek*
Poznań University of Medical Sciences, Department of Pathophysiology, 8 Rokietnicka Str. 60-806 Poznań, Poland
*
e-mail: [email protected]
Key words: Hayflick’s limit, natural selection, oxidative stress, theories of aging
ABSTRACT
In recent years, a search for a single, universal cause of aging has been replaced by the notion that the aging phenomenon is sufficiently
complex to be governed by several complementary processes. This situation stems to a large extent from a fact that aging may be considered
at various levels, starting from whole populations, through individual organisms, tissues and organs, ending on particular cell types. This
complexity has determined currently functioning division of aging theories into evolutionary and mechanistic. First group aims at answering
the question “why do we age?” and determining a biological purpose of this process. Mechanistic theories, in turn, try to answer the question
“how do we age?” in terms of direct reasons of adverse changes that appear in organisms with age. The aim of this paper was to collect and
present the most important theories of aging, pointing — if possible — on reciprocal relationships between them.
Postępy Biochemii 61 (4) 2015
355
Download