Wielkie Światło 18 Hitler został przewodniczącym partii

advertisement
Wielkie Światło 18
Hitler został przewodniczącym partii nazistowskiej w lipcu 1921 roku. Niecałe 12 lat
później, 30 stycznia 1933 roku. został wybrany kanclerzem Niemiec, co oznaczało początek
reżimu nazistów.
Kiedy miesiąc później ogień ogarnął Reichstag, budynek niemieckiego parlamentu w
Berlinie, naziści wykorzystali strach i niepokój ludzi, zrzucając winę na spisek
komunistyczny. Szeroko zakrojone prześladowania komunistów oraz innych grup stały się
usprawiedliwieniem dla rozpoczęcia działań nazistów. Poprzez sprawną manipulację opinią
publiczną w celu przekonania narodu, że naziści to jedyna siła, będąca w stanie poradzić
sobie z kryzysem narodowym, partia wygrała w wyborach elekcyjnych do Reichstagu.
Następnie zaczęła naciskać na rząd, aby zatwierdzić ustawę, która ustanowiłaby absolutną
władzę Hitlera. Kiedy Hitler przejął już władzę, bezzwłocznie rozwiązał i zlikwidował
wszystkie pozostałe partie. W sierpniu tego samego roku został wybrany Fűhrerem, czyli
wodzem. Pozycja ta łączyła stanowiska kanclerza i prezydenta. To dało początek Trzeciej
Rzeszy. Był to mroczny okres dyktatury Hitlera.
Shin’ichi w nieco skróconej formie przybliżył innym te fakty historyczne – drogę
dojścia Hitlera do władzy.
Akira Kuroki w pewnym stopniu zażenowany, zapytał: „Dlaczego Niemcy pozwolili
na dyktaturę Hitlera? Czy w ówczesnym czasie nie mieli Konstytucji Weimarskiej, zaliczanej
do jednej z najbardziej demokratycznych?”.
„Owszem, mieli taką konstytucję. To bardzo ważny punkt”. Shin’ichi przeszedł do
omówienia historycznego kontekstu.
Pod koniec I wojny światowej w Niemczech wybuchła rewolucja i Wilhelm Kaiser II
został zmuszony do ucieczki z kraju. Zaraz po upadku panowania cesarza i porażce wojennej,
Niemcy weszły w okres demokratycznych rządów według zasad Konstytucji Weimarskiej
(nazwanej tak, z powodu zatwierdzenia jej w mieście Weimar). Jednakże długie lata
panowania feudałów i brak doświadczenia w byciu nowoczesnym, demokratycznym narodem
oznaczało, że pomimo wszystkich ideałów wyrażonych w Konstytucji Weimarskiej, stare
patriarchalne utarte ścieżki feudałów były głęboko zakorzenione w niemieckim
społeczeństwie. Innymi słowy serca i umysły ludzi pozostawały daleko w tyle do ówczesnej
demokracji.
Niemcy zostały również zmuszone do wypłaty ogromnych wojennych odszkodowań
na warunkach Traktatu Wersalskiego. Obarczyło to w ogromnym stopniu gospodarkę kraju i
zapoczątkowało kryzys ekonomiczny, mający wyniszczające reperkusje w codziennym życiu
ludzi. Od 1923 roku wartość niemieckiej marki zaczęła dramatycznie spadać. Do sierpnia
zatrzymała się na poziomie jednej milionowej wartości sprzed wojny. W październiku spadła
do zawrotnej wartości jednej sześciobilionowej swojej pierwotnej wartości. Sytuacja była tak
beznadziejna, że ludzie musieli pracować dwa dni, aby zarobić jedynie na zakup funta masła
(450g). Załamanie gospodarki spowodowało wielkie trudności i cierpienie społeczeństwa.
Wielkie Światło 19
W ekonomicznym chaosie i cierpieniu społeczeństwa, żale i pretensje
konserwatywnych sił i mas niezadowolonych ludzi znalazły ujście w złości i krytycyzmie
kierowanych wobec Żydów. W tym czasie Żydzi stanowili jeden procent całej populacji
Niemiec i było ich trochę powyżej pół miliona.
Pomimo, iż przez wiele wieków wiedli egzystencję koczowniczą, Żydzi zawsze
chronili swą własną religijną wspólnotę. Jednakże w społeczeństwie chrześcijańskim byli
uważani za innych, obcych. Odmawiano im różnych praw, które nadawane były pozostałym
obywatelom. Byli dyskryminowani w większości aspektów życia: dotyczyło to płacenia
podatków, wyboru drogi zawodowej oraz wyboru współmałżonka. Zostali także zmuszeni, by
żyć na terenach oddzielonych od innych obywateli – w gettach, poza granicami miast.
Ataki przeciwko Żydom były bezlitosne. Jeśli gdziekolwiek wybuchała epidemia,
Żydzi oskarżani byli o zatrucie i dokonywano na nich rzezi. Żydów prześladowano, gdy ktoś
rozpowszechnił kłamstwo, że uśmiercono niemowlę jako ofiarę poświęconą judaizmowi.
W obliczu tych nieustannych ataków, Żydzi mogliby szeptać: „Głębokie jak morze są
cierpienia ludności żydowskiej”.
Dopiero w okresie Rewolucji Francuskiej Żydzi w końcu zaczęli walczyć o swoje
prawa obywatelskie. Jednak w Niemczech, które pozostawały w tyle pod względem tworzenia
społeczeństwa obywatelskiego, miało to miejsce znacznie później, nawet pod koniec XIX
wieku, zanim Żydzi zdołali uzyskać podstawowe obywatelskie prawa. Ale nawet wówczas
były one iluzoryczne. Antysemici postrzegali opierające się na religii społeczeństwo Żydów
jako „państwo bez państwa”. Czuli, że dopóki Żydzi byli lojalni wobec swojego „państwa bez
państwa”, nie mogli być lojalni wobec państwa chrześcijańskiego.
Żydzi byli silnie zjednoczeni, ale mimo tego z całych sił starali się wnosić wkład dla
kraju jako obywatele Niemiec.
Naziści rozpoczęli propagandę przeciwko Żydom, którzy byli zmuszeni do
rozproszenia się po całym świecie, rozpowiadając, że dążą oni do utworzenia
międzynarodowego społeczeństwa, wykraczającego poza jedno państwo, które jednoczy
Żydów bez względu na miejsce pobytu. Nurt ten miał stanowić groźbę dla narodu
niemieckiego.
Bezpodstawne plotki na temat Żydów zaczęły się także pojawiać, gdy gospodarka
Niemiec znalazła się na krawędzi ruiny, ponieważ niektórzy Żydzi znajdowali się wśród
najwyższej finansjery w kraju. „Żydzi zaczęli wojnę, aby zarobić pieniądze” mówiono.
„Niemcy walczą na polach bitewnych, podczas gdy Żydzi kontrolują społeczeństwo za
kulisami sceny i biorą lwią część zysków”.
Tymczasem w czasie I wojny światowej ponad 100 000 Żydów (około dwudziestu
procent populacji Żydów w Niemczech) walczyło w szeregach armii niemieckiej, a 12 000 z
nich poległo na polu walki.
Wielkie Światło 20
Zatem kiedy Hitler doszedł do władzy, irracjonalna niechęć do Żydów nie była w
Niemczech niczym nowym.
Hitler ogłosił wyższość rasy aryjskiej, z rasą niemiecką na czele jako jej najczystszą
odmianą. Nawoływał do zniesienia postanowień Traktatu Wersalskiego, który – jak twierdził
– zniewalał naród niemiecki oraz wzywał do ekspansji terytorialnej, mającej zapewnić
odpowiednią przestrzeń życiową (Lebensraum) wszystkim Niemcom. Ponadto, twierdził
Hitler, Żydzi jako przedstawiciele gorszej rasy, wchodząc w związki z przedstawicielami rasy
aryjskiej, psują czystość rasową. Powinni być więc natychmiast usunięci ze społeczeństwa.
W rzeczywistości, mimo teorii głoszonych przez Hitlera, nie istniały pojęcia rasy
żydowskiej czy aryjskiej. Antysemityzm Hitlera był wyłącznie rażącym przejawem
dyskryminacji o podłożu politycznym.
Obecnie izraelskie prawo repatriacyjne mianem Żyda określa osobę, której matką jest
Żydówka lub też po prostu wyznaje judaizm. Tak więc Żydem jest ktoś, kto w sensie
religijnym i kulturowym związany jest z judaizmem.
Hitler natomiast podkreślał, że Żydzi nie są wspólnotą religijną, ale rasą i na potrzeby
swojej teorii fabrykował fałszywe tezy. Typowym jego przykładem było twierdzenie, że
Żydzi dążą do przejęcia władzy nad całym narodem niemieckim. Według Hitlera, religia była
tylko przykrywką dla podstępnych ambicji politycznych Żydów, dlatego czuł się całkowicie
usprawiedliwiony w swoim dążeniu do unicestwienia tych planów. Żydzi to zdaniem Hitlera,
„pasożyty”, które zdobyły ogromne finansowe wpływy, bez angażowania się w jakąkolwiek
pracę. To „krwiopijcy” żerujący na niemieckiej krwi. Skoncentrowani na osiąganiu korzyści
na skalę światową, za wszelką cenę dążą do zdobycia pieniędzy i władzy. Hitler zapewniał, że
to właśnie Żydzi są przyczyną wszystkich niepowodzeń i cierpień i jeśli nie zostaną usunięci
ze społeczeństwa, zniszczą naród niemiecki jak pasożyt, który niszczy swojego żywiciela.
Hitler podtrzymywał, że Niemcy nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji.
Twierdził, że Żydzi podstępem wdarli się we wszystkie dziedziny życia społecznego – do
polityki, biznesu, służb cywilnych i w kręgi naukowe – i tak naprawdę zza kulis sprawują
pełną kontrolę. Według Hitlera członkowie rządu weimarskiego i Reichstag'u byli tylko
pionkami, marionetkami w rękach Żydów.
Wszystkie powyższe twierdzenia nie były niczym innym jak zwykłymi oszczerstwami
i złośliwymi wytworami jego wyobraźni. Jednakże ciągle powtarzane, dodatkowo w
atmosferze nastrojów antysemickich, zyskały na sile stając się dowodem na prawdziwość
tezy: „Kłamstwo powtarzane wystarczająco często staje się prawdą w ludzkim umyśle”.
Wielkie Światło 21
Hitler stał się niewolnikiem demonicznych pokus zdobywania władzy i rządzenia nie
tylko Niemcami, ale całym światem. Sam jednak oskarżał o podobne ambicje Żydów. Jest to
taktyka często stosowana przez bezwzględnych przywódców, mająca na celu eliminację
przeciwnika - oskarżyć wroga o to, co samemu chce się osiągnąć.
Jak się mają te oskarżenia do prawdy historycznej?
W czasie 14 lat poprzedzających dojście Hitlera do władzy, tylko pięciu z blisko
czterystu członków gabinetu weimarskiego, których Hitler oskarżał o bycie marionetkami w
rękach Żydów, było faktycznie Żydami. Żaden z nich nie piastował długo rządowego
stanowiska. Nie było najmniejszej podstawy do twierdzenia, że Żydzi mają pod kontrolą rząd.
Faktem było, że niektórzy posiadali wpływy w sferach finansowych, ale miało to
podłoże historyczne. W średniowieczu chrześcijanom nie było wolno wykonywać zawodów
związanych z pożyczaniem pieniędzy. W efekcie dziedzina ta przypadła Żydom, którzy
dyskryminowani przez społeczeństwo mieli trudności w znalezieniu jakiejkolwiek pracy. Tak
więc to nie pragnienie rządzenia społeczeństwem spowodowało ich zaangażowanie w sferę
finansową.
Nie można zaprzeczyć, że wśród wybitnych naukowców i artystów możemy znaleźć
wielu Żydów. Spośród 38 laureatów nagrody Nobla, w okresie od ustanowienia nagrody do
dojścia Hitlera to władzy, 11 osób, czyli prawie 1/3, była pochodzenia żydowskiego. Między
innymi wybitny fizyk i twórca teorii względności Albert Einstein.
Owocem tradycji żydowskiej było przywiązywanie wagi do zdobywania
wykształcenia. Dla tych, którzy zostali oskarżeni i wygnani, wysoki poziom edukacji był
gwarantem przeżycia w dowolnym miejscu, w jakim się znajdą. Społeczeństwo żydowskie
nieustające trudności, napotykające ich naród wykorzystało jako motywację do wytrwałej i
pełnej uporu pracy w zdobywaniu wiedzy i samorealizacji.
To właśnie ta tradycja doceniania edukacji była podstawą dla pojawienia się ludzi o
wielkich zdolnościach, którzy wzbogacili nie tylko życie samych Żydów, ale także narodu
niemieckiego i całej ludzkości. Hitler zaślepiony nienawiścią do Żydów odrzucał i
deprecjonował to duchowe dziedzictwo.
Co więcej odwoływał się do sfałszowanego dokumentu „Protokoły Mędrców Syjonu”,
który miał być rzekomym dowodem na konspiracyjne działanie Żydów. Po opublikowaniu
„Protokołów…” korzystał z ich treści oskarżając Żydów o spisek: „Konspiracyjne zdobycie
światowej dominacji”. Oszczerstwa zawarte w dokumentach, tajemniczego bądź nieznanego
autorstwa i pochodzenia, są kolejnym narzędziem stosowanym przez tych, którzy szukają
poparcia dla niesprawiedliwego działania na szkodę innych. Hitler miał śmiałość twierdzić, że
żydowskie „stanowcze zaprzeczenie” treściom zawartym w „Protokołach…” jest dowodem
na autentyczność dokumentu.
Wielkie Światło 22
Prasa, w przeważającej części, funkcjonowała jako rzecznik Hitlera, tworząc
sensacyjne artykuły, mające na celu podsycanie ognia antysemityzmu. Treści zawarte w tych
artykułach były, co oczywiste, dalekie od prawdy. W tym czasie krążył nawet makabryczny
żart, obrazujący panujący stan rzeczy: „Żyd siedzi zadowolony czytając nazistowską gazetę.
Kolejny Żyd przychodzi i pyta: <Dlaczego czytasz takie gazety?> Czytający odpowiada:
<Żydowskie gazety piszą tylko o tym, że Żydzi są prześladowani, a ta gazeta mówi, że
jesteśmy najbogatsi ze wszystkich, i że to my rządzimy światem!>".
Hitler łączył z Żydami wszystko to, czego nienawidził, i do czego czuł odrazę. Demokracja,
parlamentaryzm, liberalizm, internacjonalizm i prawa człowieka, które dawały ludziom
większą wolność i równość - w jego oczach wszystko to było niczym innym jak
„narzędziami” opracowanymi przez Żydów do podporządkowania sobie rasy aryjskiej.
Pytanie tylko, gdzie dokładnie byli ci potężni żydowscy władcy?
Ostatecznie nie istnieli oni nigdzie indziej, jak w umyśle Hitlera. Jednak jego urojenia,
pełne bigoterii i uprzedzeń, nabrały szalonego pędu i zaczęły żyć własnym życiem. W taki
sposób doszło do sfabrykowania „problemu żydowskiego”, a wydalenie wszystkich Żydów
miało być „ostatecznym rozwiązaniem” tego problemu. Efektem był plan masowej
eksterminacji całej ludności żydowskiej w Europie, w obozach zagłady, takich jak Auschwitz.
Było to zupełne szaleństwo. Obrzydliwość na niespotykaną skalę.
Fizyk Albert Einstein przeciwstawił się reżimowi Hitlera i wyemigrował do Ameryki.
Dokonując dogłębnej analizy sposobu funkcjonowania umysłu okupanta, pisał: „(...) Stąd
nienawiść do Żydów u tych, którzy mają powody, by wystrzegać się dostępnego oświecenia.
Bardziej niż czegokolwiek innego na świecie, boją się wpływów ludzi, których cechuje
intelektualna niezależność.
(...) Postrzegają Żydów jako element wywrotowy, jako ludzi, których nie można zmusić do
bezkrytycznego przyjmowania dogmatów, a zatem – tak długo, jak istnieją – stanowią
zagrożenie dla władzy z powodu dążenia do popularyzacji oświecenia mas".
Einstein wskazuje na fakt, że despoci niczego bardziej się nie boją, aniżeli oświecenia
ludu, wiedząc, że oznacza to kres manipulowania rzeczywistością. W rezultacie ci, którzy
dzierżą władzę, próbują wyeliminować religię lub inny ruch, który ma na celu obudzenie
świadomości ludzi i sprawianie, aby byli oni niezależni. Jest to wzór, który przez całe wieki
pozostawał niezmienny.
Download