Studia 151 - Kudełko 1.indd

advertisement
Rozdział I
PROBLEMATYKA ROZWOJU
SPOŁECZNO-GOSPODARCZEGO REGIONÓW
Wprowadzenie
Problematyka rozwoju społeczno-gospodarczego stanowiła jeden z najważniejszych obszarów zainteresowań ekonomistów już od XVIII w. Na przestrzeni lat
powstało wiele teorii i koncepcji rozwoju, począwszy od klasycznych teorii rozwoju
gospodarczego do powstających współcześnie. Badacze wciąż poszukują odpowiedzi
na pytania dotyczące mechanizmów procesu rozwoju, determinant wpływających na
niego, a także najlepszych sposobów jego stymulowania. W obszarze zainteresowań
nauk ekonomicznych mieści się także problematyka przestrzennych dysproporcji
rozwoju społeczno-gospodarczego oraz sposobów i możliwości ich niwelowania.
Koncepcje i teorie rozwoju tworzone były w różnych okresach historycznych,
w nawiązaniu do uwarunkowań i zjawisk gospodarczych właściwych czasom, w których powstawały. Dlatego niektóre z nich mogą wydawać się dzisiaj dość archaiczne.
Jednak bogaty dorobek nauki na tym polu stanowi dobrą podstawę do prób tworzenia
nowych koncepcji rozwoju, zmodernizowanych pod kątem współczesnych uwarunkowań i wyzwań.
Rozważanie procesów rozwoju w odniesieniu do regionów pojawiło się w naukach ekonomicznych jako dziedzina badawcza relatywnie niedawno, bo dopiero na
przełomie XIX i XX w., a systematyczne badania na tym polu zaczęto podejmować
w latach 50. XX w. [Blaug 2000, s. 633]. Dzisiaj jednak trudno wskazać na jedną,
uniwersalną, ogólną teorię rozwoju regionalnego [Strzelecki 2008, s. 81].
Z tych względów w pracy, dokonując analizy procesów rozwoju regionów,
oparto się zarówno na teoriach typowo regionalnych, jak też odnoszących się do skali
makroekonomicznej, nie nawiązujących wprost do niższych struktur przestrzennych.
Reguły wywodzące się z makroekonomicznych teorii i koncepcji można transponować na grunt regionalny, ponieważ opisują one i wyjaśniają ogólne mechanizmy rozwoju, jako pewnego procesu społeczno-ekonomicznego. Ponieważ proces rozwoju
zawsze przebiega w jakimś konkretnym miejscu, można rozpatrywać go w odniesie-
15
Studia 151 - Kudełko 1.indd 15
2013-10-10 08:29:59
niu do różnej skali układów terytorialnych, zaś różnorodność przestrzeni i specyfika
poszczególnych jednostek terytorialnych determinuje możliwości i bariery w stymulowaniu procesu rozwoju społeczno-gospodarczego w konkretnych warunkach przestrzenno-ekonomicznych.
Badając proces rozwoju społeczno-ekonomicznego należy rozpatrzyć jego dwa
podstawowe aspekty. Jednym z nich jest tworzenie i powiększanie dochodu społecznego, a drugim jego podział. Rozwój bowiem jest zróżnicowany w czasie i przestrzeni. Nierównomierność przebiegu procesu rozwoju w czasie oznacza, że poszczególne
jego etapy charakteryzują się zmienną dynamiką. Zróżnicowanie procesu rozwoju
w przestrzeni wiąże się z nierównomiernym podziałem dochodu społecznego pomiędzy różnymi jednostkami terytorialnymi. Sytuacja ta generuje przestrzenne dysproporcje w poziomie rozwoju.
W kolejno następujących częściach tego rozdziału pracy scharakteryzowano
pojęcie rozwoju społeczno-gospodarczego regionów (rozdział 1), przedstawiono
przebieg tego procesu w kontekście pomnażania dochodu narodowego i zmian jego
dynamiki w czasie (rozdział 2), a także przedyskutowano kwestię jego nierównomiernego podziału (rozdział 3).
1. Charakterystyka procesu
rozwoju społeczno-gospodarczego regionów
Życie jest postępem, a nie trwaniem w miejscu
R. W. Emerson
W ogólnym znaczeniu pojęcie rozwoju rozumiane jest jako proces zmian prowadzący do zwiększania rozmiarów jakiegoś zjawiska czy też osiągnięcia wyższego
pod jakimś względem poziomu. Rozwój określa postęp w danej dziedzinie [Szymczak 1978, s. 991]. W odniesieniu do gospodarki narodowej i poszczególnych jednostek terytorialnych, na rozwój składają się procesy, które generują „ogólny wzrost
zamożności społeczeństwa i jakościową poprawę jego warunków życia” [Pomykało
1995, s. 809].
Przy czym, należy odróżnić pojęcie rozwoju gospodarczego od pojęcia wzrostu
gospodarczego. To drugie jest kategorią węższą. Wzrost gospodarczy oznacza przyrost produktu społecznego, określany w mierzalnych ilościowo wielkościach. Ilościowy aspekt rozwoju dotyczy wzrostu lub zmniejszania się pewnych cech określonej
jednostki terytorialnej, np. rozmiarów produkcji dóbr i usług, zmiany dochodu narodowego itp. Na rozwój społeczno-gospodarczy składają się oprócz wzrostu gospodarczego także towarzyszące mu przekształcenia struktury gospodarki, nadające jej
16
Studia 151 - Kudełko 1.indd 16
2013-10-10 08:30:20
nowe cechy i własności. Proces rozwoju przejawia się zatem w zmianach ilościowych
związanych ze zwiększaniem potencjału społeczno-gospodarczego i jednocześnie
w zmianach strukturalnych.
Jak podaje Markowski [2008, s. 13], „rozwój jest wynikiem pozytywnych zmian
wzrostu ilościowego i postępu jakościowego w systemach gospodarczych, społecznych
i przyrodniczych”. Wymiernym efektem rozwoju, obejmującego całokształt zmian jakościowych i ilościowych, jest osiągnięcie bardziej złożonych form funkcjonowania danej gospodarki. Chociaż możliwe są sytuacje, w których gospodarka wykazuje wzrost
ekonomiczny nie przekładający się na jej rozwój [Korenik 2011, s. 71].
W pracy przyjęto, że rozwój społeczno-gospodarczy można definiować jako
nieodwracalne zmiany ilościowo-jakościowe, zmierzające do osiągania trwałego
wzrostu potencjału społeczno-gospodarczego i kulturowego regionu. Jego ostateczną
miarą i celem jest polepszanie warunków życia i zapewnienie wyższego poziomu
dobrobytu ludności. Taka definicja rozwoju wskazuje na jego najważniejsze cechy:
– jest procesem długotrwałym i ciągłym;
– jego celem jest wzrost dobrobytu społeczności danej jednostki terytorialnej;
– jest procesem złożonym;
– jest zróżnicowany w czasie i przestrzeni.
Długotrwałość i ciągłość rozwoju oznacza, że jego obecny poziom jest wynikiem wielu zmian dokonujących się w przeszłości, często bardzo odległej, jest więc
zdeterminowany nie tylko bieżącymi działaniami i warunkami, w jakich się odbywa,
ale także zaszłością historyczną.
Kosiedowski [2008, s. 45] wskazuje na przyczynowo-skutkowy charakter procesu rozwoju społeczno-gospodarczego i porównuje go do „nieskończonego łańcucha
następujących po sobie kolejno zdarzeń: przyczyn i skutków. Każda przyczyna jest
skutkiem zdarzeń z przeszłości, każdy skutek stanowi przyczynę zdarzeń, które wystąpią w przyszłości”.
Celem rozwoju jest przede wszystkim wzrost stopy życiowej i dobrobytu mieszkańców. W związku z tym dążenie do zwiększania i udoskonalania potencjału gospodarczego nie może następować w oderwaniu od aspektu społecznego i kulturowego.
Istnieje pewna rozbieżność między wzrostem produkcji a rzeczywistym poziomem
dobrobytu uwzględniającym stopień zaspokojenia istotnych dla społeczeństwa potrzeb [Kociszewski 2010, s. 107]. Na dobrobyt składa się wiele aspektów, a kwestia
materialnego bogactwa jest tylko jednym z nich. Na poziom dobrobytu, poza bezpośrednią, bieżącą możliwością konsumpcji określonej ilości dóbr i usług wpływają
również inne czynniki, często mało wymierne. Wśród nich można wymienić wielkość nagromadzonego bogactwa w postaci różnego rodzaju dóbr, czy też zasób dóbr
tworzących infrastrukturę społeczno-ekonomiczną, a także warunki życia, determinowane przez jakość środowiska przyrodniczego oraz walory estetyczne i użytkowe
otoczenia. Jako element dobrobytu postrzegany jest także zasób czasu wolnego. Jego
spędzanie zaś zależy od zagospodarowania przestrzeni, pod kątem zapewnienia in-
17
Studia 151 - Kudełko 1.indd 17
2013-10-10 08:30:20
frastruktury wypoczynku i rekreacji. Jakość życia zależy także od uznawania i przestrzegania w społeczeństwie wartości moralnych, tj. np. poszanowania praw wolności
i własności oraz tolerancji dla różnych poglądów i stylów życia. Grosse [2001] jako
istotne z punktu widzenia dobrobytu wymienia także takie warunki, jak: bezpieczeństwo, wysoką jakość oferty edukacyjnej i kulturalnej oraz urodę krajobrazu.
Trudność w ocenie określenia poziomu dobrobytu wynika przede wszystkim
z niemożności pomiaru wszystkich jego elementów. Najbardziej powszechnym, syntetycznym miernikiem poziomu rozwoju jest wskaźnik PKB na 1 mieszkańca. Jego
zaletą jest relatywna łatwość obliczenia i możliwość dokonywania na jego podstawie
porównań różnych jednostek terytorialnych. Jednak wskaźnik ten uwzględnia tylko
wymierne rezultaty działalności gospodarczej i w zasadzie obrazuje nie tyle rozwój,
ile wzrost gospodarczy. Dlatego też dokonuje się prób skonstruowania innych mierników poziomu dobrobytu, w większym stopniu uwzględniających potrzeby społeczne.
Najbardziej znanym tego typu miernikiem jest wskaźnik HDI (Human Development
Index). Formuła jego obliczania oprócz wartości PKB obejmuje także wskaźnik oczekiwanej długości życia oraz wskaźnik edukacji (uwzględniający poziom analfabetyzmu oraz liczbę osób kształcących się na różnych poziomach edukacji).
Z wielości elementów, które składają się na rozwój społeczno-gospodarczy
wynika złożoność tego procesu. Jak przyjmuje Kudłacz [1999, s. 15], rozwój społeczno-gospodarczy jest definiowany przez pryzmat zmian następujących w wielu
jego komponentach: potencjale gospodarczym, strukturze gospodarczej, środowisku
przyrodniczym, zagospodarowaniu infrastrukturalnym, ładzie przestrzennym, poziomie życia mieszkańców, zagospodarowaniu przestrzennym.
Kosiedowski [2008, 2008a] wyróżnia cztery wzajemnie powiązane aspekty
rozwoju:
– proces ekonomiczny, powodujący transformację czynników i zasobów w dobra
i usługi, którego efektem jest zwiększanie wolumenu produkcji dóbr i usług oraz
towarzyszące temu zmiany jakościowe i strukturalne;
– proces społeczny, odbywający się przez zmiany zachodzące w stosunkach społecznych i strukturze społecznej, poziomie i jakości życia mieszkańców oraz stanie i dostępności infrastruktury społecznej;
– postęp techniczny i technologiczny, mający na celu pełniejsze, racjonalne wykorzystanie czynników i zasobów do poprawy jakości i nowoczesności produkowanych dóbr i usług;
– proces wymiany między człowiekiem a środowiskiem, utożsamiany z rozwojem
ekologicznym.
Wśród wielu elementów rozwoju wyróżnia się m.in.: wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy, wzrost dobrobytu i jakości życia ludności, wzrost atrakcyjności
inwestycyjnej, rozwój technologiczny i innowacje, restrukturyzację sektorów gospodarczych, rozwój usług i zasobów społecznych, wzrost ruchliwości zawodowej,
społecznej i przestrzennej, rozwój infrastruktury instytucjonalnej i rynkowego oto-
18
Studia 151 - Kudełko 1.indd 18
2013-10-10 08:30:20
czenie biznesu, poprawę jakości środowiska naturalnego, wzbogacenie tożsamości
regionalnej i procesy integracyjne [Klasik 1997; Klasik, Kuźnik 2001].
Badając proces rozwoju społeczno-gospodarczego, musimy zawsze odnieść go
do jakiejś konkretnej przestrzeni, gdyż odgrywa ona istotną rolę w kształtowaniu
charakteru i dynamiki procesów rozwojowych [Szymla 2000]. Zgodnie z założonym
tematem i celem, w prezentowanej pracy procesy rozwojowe rozpatrywane są głównie w odniesieniu do regionów ekonomicznych.
Samo pojęcie regionu nie jest proste do jednoznacznego zdefiniowania. Region
może być różnorodnie charakteryzowany: jako region geograficzny, ekonomiczny,
administracyjny, planistyczny itp. Poszczególne dziedziny nauki (np. ekonomiczne,
społeczne, geograficzne) i praktyki, w zależności od przedmiotu i celu badań, akcentują różne aspekty i konteksty znaczeniowe tego pojęcia. W kontekście rozwoju
podstawowe znaczenie ma pojęcie regionu ekonomicznego.
Tradycyjnie region ekonomiczny postrzegany jest w trzech znaczeniach: jako
narzędzie analizy przestrzennej, jako narzędzie organizacji i działania społeczno-gospodarczego oraz jako przedmiot poznania i badania [Dziewoński 1967].
Według Kucińskiego [1990, s. 18] region można określić jako zespół przylegających do siebie obszarów przestrzeni geograficznej, posiadających pod względem
przyjętych kryteriów możliwie wiele cech wspólnych, i wykazujących możliwie wiele
różnic w stosunku do obszarów otaczających. Fajerek [1966, s. 9] region ekonomiczny
definiuje jako terytorialny kompleks produkcyjno-usługowy, wyróżniający się od otaczających obszarów swoistymi formami zagospodarowania. Jest on obszarem przestrzennie zwartym, stanowiącym część większego terytorium. Cechuje się określoną
specjalizacją produkcyjno-usługową w ramach całego kraju i ma co najmniej jeden
ośrodek miejski. Winiarski [2001, s. 340] traktuje regiony ekonomiczne jako pewne
podsystemy gospodarki narodowej, z określoną strukturą przestrzenną, obejmującą
ludność, zasoby naturalne i majątkowe oraz jednostki gospodarcze. Region składa
się z określonych komponentów, tworzonych przez ludność, środowisko i zasoby gospodarcze. Zbiór tych komponentów, współzależnych względem siebie, warunkuje
prowadzenie określonej działalności społeczno-gospodarczej w regionie [Winiarski
1976, s. 147]. Region jest obszarem, w którym charakter części składowych i relacji
przestrzennych tworzy jednolitą, spójną całość, wyodrębnioną z większego obszaru
za pomocą specyficznych kryteriów [Domański 2002, s. 109]. Jak podkreśla Korenik [2011, s. 12], region nie może być traktowany wyłącznie jako pewna struktura
gospodarcza i przestrzenna. Charakteryzuje go także określona społeczność, którą
wyróżnia poczucie tożsamości, odrębność kulturowa, etniczna i ekonomiczna, a także ukształtowane wzorce zachowań, przyzwyczajenia i tradycje.
Wobec funkcjonujących w literaturze wielu różnorodnych definicji regionu ekonomicznego, proponuje się przyjąć, że jest on kategorią ekonomiczno-przestrzenną
wykształconą w historycznym procesie rozwoju, na podstawie rozwijanej działalności gospodarczej, a także powiązań pozaekonomicznych: społecznych i kulturowych.
19
Studia 151 - Kudełko 1.indd 19
2013-10-10 08:30:20
Region ekonomiczny jest systemem funkcjonującym w określonej części geograficznej, społeczno-gospodarczej i kulturowej. Skupia różnego rodzaju elementy, które
wykazują wzajemne powiązania wewnętrzne oraz zewnętrzne ze swoim otoczeniem.
Pojęcie regionu ekonomicznego odnosi się do układu funkcjonalnego, kształtującego
się na podstawie określonych procesów ekonomicznych, społecznych i kulturowych,
w wyniku których wytwarzają się w przestrzeni geograficznej różnego typu powiązania między różnorodnymi jego elementami.
Poszczególne elementy regionu ekonomicznego powiązane są ze sobą relacjami
współwystępowania i współzależności zarówno wewnątrz układu ekonomicznego,
jakim jest region, jak i z jego otoczeniem zewnętrznym [Domański 1972]. Wewnątrzregionalne powiązania produkcyjne, usługowe, finansowe, społeczne i kulturowe
składają się na strukturę społeczno-gospodarczą regionu. Region jest także bardzo
silnie powiązany ze swoim otoczeniem zewnętrznym – z innymi systemami tej samej
rangi oraz z systemami wyższego rzędu. Powiązania zewnętrzne regionu nabierają coraz większego znaczenia wraz z pogłębianiem się społecznego i terytorialnego
podziału pracy, postępem technologicznym i nasilającym się procesem globalizacji.
Czym innym niż region ekonomiczny jest region administracyjny, stworzony
do celów zarządzania i administrowania, chociaż najkorzystniej jest, gdy te dwie kategorie wzajemnie pokrywają się ze sobą w strukturze przestrzeni geograficznej. Delimitacja regionów administracyjnych powinna przebiegać z możliwie precyzyjnym
uwzględnieniem umownych granic regionów ekonomicznych, wyznaczanych przez
wykreowane układy funkcjonalne, powiązania i procesy społeczno-gospodarcze,
układy infrastrukturalne, a także więzi społeczne utrwalane na podstawie wspólnego
dziedzictwa historycznego i kulturowego. Przyjęte utożsamianie regionu ekonomicznego z jednostką administracyjną wynika ze względów praktycznych. Ważne jest
to z punktu widzenia możliwości podmiotowego traktowania regionu jako jednostki
samodzielnej, zdolnej do prowadzenia własnej polityki oraz za względu na przyjęte
zasady gromadzenia informacji statystycznych, umożliwiające ich porównywalność
i usprawniające proces zbierania, harmonizacji i udostępniania danych statystycznych w przekroju przestrzennym.
Zgodnie z zamieszczoną powyżej charakterystyką procesu rozwoju społeczno-gospodarczego, w odniesieniu do określonej jednostki terytorialnej oznacza on
dokonujące się na danym terenie zmiany, często świadomie i celowo stymulowane,
prowadzące do wzrostu jej potencjału społeczno-gospodarczego i polepszania warunków życia ludności. Rozwój regionalny można zatem rozumieć jako nieodwracalne zmiany ilościowo-jakościowe zmierzające do osiągnięcia trwałego wzrostu potencjału społeczno-gospodarczego i kulturowego regionu.
Każdy region rozwija się jako integralna część całej gospodarki narodowej.
Sukces ogólnego procesu rozwoju cywilizacyjnego kraju uzależniony jest od rozwoju
poszczególnych układów regionalnych. Przy czym nie oznacza to, że rozwój kraju
stanowi „sumę” rozwoju poszczególnych jego regionów. Przy tendencji wzrostowej
20
Studia 151 - Kudełko 1.indd 20
2013-10-10 08:30:20
w skali kraju, poszczególne regiony najczęściej wykazują zróżnicowane tempo rozwoju. Jak podkreśla Kosiedowski [2008a, s. 224], regiony ekonomiczne nie są quasi-państwem, czyli zmniejszoną wersją gospodarki krajowej. Regiony są gospodarkami
otwartymi, i między nimi a otoczeniem zewnętrznym występują wzajemne oddziaływania.
Regiony, wyodrębnione jako jednostki administracyjne, posiadają własną podmiotowość, co umożliwia im znaczną samodzielność w kreowaniu procesów rozwojowych. Jednak jako podmioty wyodrębnione przestrzenne w gospodarce i jednocześnie otwarte w stosunku do otoczenia zewnętrznego są uczestnikami procesów
rynkowych, a tym samym podlegają regułom konkurencji rynkowej. Z tego względu
ważną kategorią jest poziom konkurencyjności regionów.
Konkurencję należy rozumieć jako pewien zestaw czynności, działań podejmowanych w procesie rywalizacji między poszczególnymi podmiotami. Może ona dotyczyć różnych poziomów agregacji: od poszczególnych przedsiębiorstw oraz branż
i sektorów gospodarczych do różnej skali układów przestrzennych: lokalnych, regionalnych i wreszcie gospodarek narodowych i ponadnarodowych. Konkurencyjność
zaś oznacza zdolność tych podmiotów do skutecznej rywalizacji, współzawodnictwa,
którego celem jest osiąganie sukcesu w rywalizacji gospodarczej. Konkurencyjność
regionów należy traktować jako ich zdolność do wzajemnego współzawodnictwa, rywalizacji w skali krajowej i międzynarodowej oraz odnoszenia sukcesów w toczącej
się między nimi rywalizacji.
Jak przyjmuje Winiarski [1999, s. 9], konkurencyjność regionów określana jest
przez „ich zdolność do przystosowywania się do zmieniających się warunków, pod
kątem utrzymywania lub poprawy pozycji w toczącym się między regionami współzawodnictwie”. Konkurencyjność regionu jest zatem miarą jego przewagi lub dystansu
dzielącej go od innych regionów, które razem współtworzą pewną grupę strategiczną
o wytyczonych podobnych celach strategicznych, a sama strategia konkurowania podejmowana jest przez nie w sposób świadomy. Przewagę konkurencyjną uzyskują te
regiony, których produkty w relatywnie wyższym stopniu spełniają oczekiwania i zaspakajają potrzeby odbiorców [Klasik, Kuźnik 2001]. W procesie współzawodnictwa
regionów oprócz umiejętności dostosowania się do dynamicznie zmieniającej się sytuacji społeczno-gospodarczej, istotne jest również to, aby adaptacja do istniejących
warunków odbywała się z lepszym skutkiem niż w przypadku rywali.
Z punktu widzenia oczekiwanych korzyści i zakładanych celów Markowski
[1996] rozróżnia konkurencyjność bezpośrednią i pośrednią. Bezpośrednie konkurowanie przejawia się we współzawodnictwie o dostęp do korzyści zewnętrznych,
w tym przede wszystkim w przyciąganiu zewnętrznych inwestycji prywatnych – krajowych i zagranicznych, utrzymaniu kapitału w regionie, lokalizacji przedsiębiorstw,
organizacji gospodarczych, agend i instytucji rządowych, a także w pozyskiwaniu
subwencji i innych form wsparcia rządowego i międzynarodowego. Konkurowanie
pośrednie zaś wyraża się w wykorzystaniu istniejących lub tworzeniu nowych warun-
21
Studia 151 - Kudełko 1.indd 21
2013-10-10 08:30:20
ków otoczenia dla przedsiębiorstw działających w regionie, tym samym umożliwiając im osiąganie przewagi konkurencyjnej w stosunku do jednostek umiejscowionych
poza nim. Konkurowanie pośrednie obejmuje działania władz regionalnych i państwowych i ukierunkowane jest na zapewnienie podmiotom gospodarczym obecnym
w regionie, sprzyjających i ułatwiających ich funkcjonowanie warunków otoczenia.
Celem takich działań jest wzrost efektywności i konkurencyjności przedsiębiorstw,
a przez to pośrednio też całego regionu. Nie ulega bowiem wątpliwości, ze zachodzą
bardzo wyraźne sprzężenia i zależności między konkurencyjnością regionów i podmiotów gospodarczych w nich usytuowanych. Konkurencyjność przedsiębiorstw,
oprócz ich własnej wewnętrznej siły, organizacji i przedsiębiorczości, warunkowana
jest w dużej mierze rozwojem konkurencyjnego otoczenia. Sprawnie funkcjonująca gospodarka regionalna, umiejętnie wykorzystująca istniejące w regionie zasoby
i rozwijająca sprzyjające przedsiębiorczości tzw. otoczenie okołobiznesowe, implikuje dodatkowe korzyści dla podmiotów gospodarczych. Obecność dobrze prosperujących przedsiębiorstw w regionie wpływa na ogólny poziom jego konkurencyjności.
Tak więc współcześnie współzawodnictwo toczy się zarówno między podmiotami
gospodarczymi, jak i regionami, w których są one usytuowane [Markowski 1996a].
Zwracają na to uwagę również Gorzelak i Jałowiecki [2000], wyróżniając dwie płaszczyzny konkurencyjności:
– konkurencyjność firm zlokalizowanych w danym układzie terytorialnym,
w otwartej gospodarce światowej,
– konkurencyjność samych układów regionalnych rywalizujących o nowy kapitał,
tworzący miejsca pracy i przynoszący dochód i o pracowników o najwyższych
kwalifikacjach, zdolnych do wytwarzania innowacji i stosowania nowych, zaawansowanych technologii.
Jak podaje Prusek [2001] konkurencyjność regionu związana jest przede
wszystkim z:
– optymalnym wykorzystaniem jego potencjału gospodarczego i społecznego,
w tym zwłaszcza zasobów czynników produkcji (pracy, ziemi i kapitału);
– predyspozycjami społeczeństwa do przedsiębiorczości i innowacyjności;
– poziomem regionalnego postępu naukowo-technicznego;
– walorami położenia geograficznego;
– skłonnością i atrakcyjnością inwestycyjną;
– zakresem polityki regionalnej, w tym przemysłowej władz regionu;
– umiejętnym wykorzystaniem szans tkwiących w systemie gospodarki rynkowej.
Region konkurencyjny cechuje się wysokim poziomem zysków i produktywności, wysokim poziomem koncentracji wiedzy, wysokim poziomem umiędzynarodowienia działalności i znaczną skalą operacji zagranicznych, rosnącym udziałem
w rynku oraz obecnością dużej grupy współpracujących ze sobą podmiotów gospodarczych [Szlachta 1999, s. 13].
22
Studia 151 - Kudełko 1.indd 22
2013-10-10 08:30:20
Konkurencyjność regionów definiowana jest także jako zdolność do produkowania i oferowania towarów i usług, znajdujących zbyt na rynkach krajowych i międzynarodowych dzięki odpowiednim parametrom techniczno-użytkowym, atrakcyjnej cenie i wysokiej jakości. Dzięki tej zdolności region ma szansę na utrzymanie
trwałego i wysokiego poziomu dochodów mieszkańców oraz na wzrost swojego potencjału gospodarczego [Markowski, Marszał 1998; Pietrzyk 2000].
Klamut [2008, s. 49-50] dokonuje rozróżnienia między konkurencyjnością osiągniętą w danym momencie czasu, odnoszącą się głównie do udziału regionu w wymianie międzynarodowej a długofalową zdolnością gospodarki do sprostania konkurencji. Ta druga kategoria jest pojęciem szerszym i nawiązuje nie tylko do miejsca
w rankingu, ale przede wszystkim do zdolności trwałej zmiany pozycji w rankingu.
Ta zaś jest możliwa przy zdolności do „tworzenia wciąż nowych kombinacji strukturalnych, przez korzystanie z zasobów ludzkich i rzeczowych, dających przewagę
w postaci skomercjalizowania jego wytworów”.
Dla uporządkowania poglądów dotyczących pojęcia konkurencyjności, należy przyjąć, że mianem tym określa się zdolność regionów do sprostania rywalizacji
z innymi jednostkami. Zatem przy dokonywaniu oceny konkurencyjności regionów
konieczne jest skonfrontowanie go z innymi jego „rywalami”. Dany region może nie
być konkurencyjny w konfrontacji z innymi, mimo wykazywania tendencji rozwojowych. Dzieje się tak w sytuacji, gdy inne regiony rozwijają się szybciej lub w bardziej
pożądanym kierunku, wykorzystując nowoczesne czynniki wzrostu. O konkurencyjności regionu nie stanowi wyłącznie poziom jego rozwoju społeczno-gospodarczego,
istotna jest również jego dynamika oraz kierunki, a także racjonalne i efektywne
wykorzystywanie i rozwijanie endogenicznych możliwości wynikających z mocnych
stron regionu oraz relacji egzogenicznych z otoczeniem. Ważne jest czy dany region
w procesie rozwoju jest zdolny wykształcać i rozwijać takie cechy, które mogą stanowić jego atuty i czynić go bardziej atrakcyjnym w warunkach rywalizacji z innymi jednostkami. Konkurencyjność zatem jest miarą jakościową rozwoju społeczno-gospodarczego regionu, ocenianego na tle innych jednostek, z punktu widzenia
jego zdolności do wygrywania rywalizacji w istniejących warunkach (krajowych,
europejskich, światowych). Stymulowanie odpowiedniego poziomu i tempa rozwoju
regionów jest warunkiem koniecznym budowania i utrzymywania jego konkurencyjności, choć nie przesądza o niej ostatecznie. Im wyższy jest poziom rozwoju społeczno-gospodarczego regionu tym większą ma on szansę na uzyskanie mocnej pozycji
konkurencyjnej. Jednocześnie zachodzi relacja odwrotna – konkurencyjność regionu
warunkuje i stymuluje jego dalszy rozwój.
Wszystkie działania na rzecz podnoszenia konkurencyjności są podporządkowane ostatecznemu celowi nadrzędnemu, którym powinno być przede wszystkim
dążenie do generowania trwałego, zrównoważonego w długim okresie rozwoju społeczno-gospodarczego regionu skutkującego zwiększeniem dobrobytu i wzrostem
stopy życiowej jego mieszkańców.
23
Studia 151 - Kudełko 1.indd 23
2013-10-10 08:30:20
2. Stadia rozwoju społeczno-gospodarczego
osiągane w rezultacie postępu w rozwoju wiedzy
Człowiek rozsądny dostosowuje się do świata.
Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie.
Dlatego wielki postęp dokonuje się dzięki ludziom nierozsądnym
G. B. Shaw
W skali globalnej, w dziejach cywilizacji ludzkiej następuje coraz większy postęp w dziedzinie rozwoju społeczno-gospodarczego. Chociaż George Bernard Shaw
przewrotnie twierdzi, że odbywa się on dzięki ludziom nierozsądnym, to w istocie
w jego stwierdzeniu kryje się podziw i szacunek dla możliwości ludzkich osiągnięć,
a także sugestia, że postęp jest wynikiem dążenia człowieka do podporządkowania
natury swoim potrzebom.
Chęć zaspokojenia swoich potrzeb motywuje człowieka do podejmowania różnorodnej aktywności. W kontekście rozwoju społeczno-gospodarczego, przejawia
się ona w działaniach gospodarczych, których celem jest przekształcenie zasobów
przyrody w przydatne dobra ekonomiczne. Historyczna analiza procesu rozwoju
społeczno-gospodarczego prowadzi do wniosku, że jest on nierozerwalnie związany
z postępami człowieka w zakresie zdobywania jego wiedzy o świecie i sposobach
podporządkowania go w swoich celach.
Jeden z najwybitniejszych przedstawicieli psychologii humanistycznej – Abraham Maslow, przedstawił hierarchię podstawowych potrzeb człowieka, grupując je
od najniższych do coraz wyższych. Intensywność ich odczuwania zależy od wielu czynników, kształtujących indywidualność poszczególnych jednostek. Mimo to
jednak istnieją pewne wspólne, właściwe naturze ludzkiej potrzeby. „Wewnętrzna
natura każdego człowieka jest częściowo tylko jemu właściwa, częściowo zaś należy
do całego gatunku” [Maslow 1986, s. 11]. Poczynając od potrzeb najniższego rzędu
Maslow [2009] wyróżnia:
– potrzeby fizjologiczne – do których zalicza się m.in. potrzeba jedzenia, odpoczynku, przyjemnych doznań zmysłowych;
– potrzeby bezpieczeństwa – wiążące się z unikaniem tego, co może przynieść zagrożenie, cierpienie lub śmierć (potrzeba braku lęku, opieki, oparcia, porządku,
stabilności, wolności od strachu);
– potrzeby przynależności i miłości – do których należą: potrzeba miłości, uczucia,
przynależności;
– potrzeby szacunku – wśród których znajdują się: potrzeba potęgi, wyczynu, respektu i uznania innych, dobrego statusu społecznego, sławy, dominacji, szacunku do
siebie, poczucie własnej wartości, poczucie bycia pożytecznym i potrzebnym;
– potrzeby samorealizacji – przejawiające się w dążeniu do rozwoju i realizacji celu,
co daje poczucie, że dana jednostka robi to, do czego się nadaje;
24
Studia 151 - Kudełko 1.indd 24
2013-10-10 08:30:20
– potrzeby poznawcze – wśród których znajduje się pragnienie wiedzy i rozumienia.
Hierarchia ta oznacza, że potrzeby niższe dominują względem wyższych. Na
przykład potrzeba zaspokojenia głodu w danym momencie jest silniejsza od chęci
poznawczych. Gdy potrzeby niższe zostają zaspokojone, wówczas dochodzą do głosu
te wyższego rzędu. „Najbardziej podstawową konsekwencją zaspokojenia dowolnej
potrzeby jest jej zniknięcie i pojawienie się nowej, wyższej potrzeby” [ibidem, s. 85].
Na samym szczycie piramidy znajdują się potrzeby poznawcze, w tym pragnienia wiedzy i rozumienia. Zatem po zaspokojeniu podstawowych funkcji bytowych,
natura człowieka skłania go do działań poznawczych i twórczych, przejawiających się
w zdobywaniu wiedzy, jej udoskonalaniu, przekształcaniu i wzbogacaniu. Motywacją tych działań jest poszukiwanie praktycznych rozwiązań ułatwiających byt i podnoszących poziom dobrobytu. Wraz z osiąganiem coraz wyższego poziomu życia
człowiek działa i tworzy już nie tylko po to żeby przetrwać, ale także dla satysfakcji
z pomnażania bogactwa i chęci posiadania coraz większej ilości dóbr materialnych.
Bogactwo bowiem wiąże się z prestiżem i wyznacza pozycję społeczną.
Od początku dziejów ludzkości, człowiekiem kierowała chęć przetrwania i zachowania gatunku. W związku z tym podejmował on niezbędne działania, które pozwalały
mu przeżyć i wychowywać kolejne pokolenia. We wczesnych etapach rozwoju ludzkości, człowiek koncentrował się na przystosowaniu się do warunków środowiska przyrodniczego, w którym funkcjonował i korzystaniu z dostępnych zasobów naturalnych,
w celu zapewnienia sobie schronienia i żywności. Z czasem, jego możliwości intelektualne i naturalna chęć poznawcza skłaniały go do wynajdywania sposobów nie tylko na
coraz lepsze przystosowanie się do warunków przyrody, ale także do opanowania jej,
przekształcania i podporządkowania sobie w celu lepszego zaspokajania swoich potrzeb.
Wraz z nabywaniem wiedzy i umiejętności jej wykorzystania następował postęp w zakresie rozwoju społeczno-gospodarczego.
W przebiegu tego procesu można wyróżnić różne etapy, wśród których kolejne
charakteryzują się wyższym poziomem rozwoju od poprzednich. Periodyzacji dziejów świata dokonuje się najczęściej przy wskazaniu pewnych przełomowych punktów zwrotnych, zmieniających bieg historii i nadających mu nowy kierunek i powodujących ważne zmiany w zakresie: dynamiki tworzenia produktu społecznego,
struktury gospodarki, organizacji procesów produkcyjnych i stosunków społecznych.
Do najwcześniejszych teorii opisujących stadia rozwoju gospodarczego należy
koncepcja Lista, który w odniesieniu do doświadczeń znanych w czasach, w których żył,
tj. w XIX w., wytyczył pięć stadiów rozwoju gospodarczego: stadium dzikości (myślistwa), stadium pasterstwa, stadium rolnictwa, stadium rolniczo-przemysłowe, stadium
rolniczo-przemysłowo-handlowe [Jakubczyk 2010, s. 100]. Inna wczesna teoria rozwoju,
autorstwa Veblena, żyjącego na przełomie XIX i XX w., odwołuje się do pojęcia instynktów, motywujących człowieka do działania, do których zalicza się: instynkt dobrej
roboty, instynkt rodzicielstwa, instynkt poznania i instynkt posiadania. Veblen wyróżnia
na tej podstawie cztery fazy rozwoju cywilizacji ludzkiej [Jakubczyk 2010, s. 105-106]:
25
Studia 151 - Kudełko 1.indd 25
2013-10-10 08:30:21
fazę pokojowej dzikości, fazę łupieżczą, fazę rzemiosła i fazę pokojowej organizacji wytwórczości. W pierwszej fazie rozwoju ludzkości motywacją do działania był instynkt
opieki nad rodziną i społecznością, w jakiej żył oraz instynkt dobrej roboty. Ludność
utrzymywała się z łowiectwa i zbieractwa. Rozwój techniki w kolejnym etapie umożliwił produkcję większą niż tylko na własne potrzeby, umożliwiając powstanie nadwyżki
ekonomicznej. Podstawowym sposobem pozyskiwania nadwyżki ekonomicznej była
grabież. Dla ochrony własności prywatnej przed grabieżą pojawiła potrzeba powstania
państwa, w sensie instytucji dającej ochronę dla własności prywatnej. W kolejnej fazie
rozwoju – wytwórczości opartej na rzemiośle – zmalało znaczenie grabieży jako sposobu na pozyskanie dóbr, natomiast zastąpiła go praca. Rozwinęła się „klasa próżniacza”
w bogatszej warstwie społeczeństwa, demonstrująca swoje bogactwo. W fazie pokojowej organizacji wytwórczości rozwarstwienie społeczeństwa stało się wyraźniejsze.
Nastąpiła wzmożona konsumpcja, która miała na celu manifestację bogactwa.
Bardziej współczesną propozycję periodyzacji rozwoju przedstawił Rostow
[1960]. Opisał on stadia rozwoju, które przechodzą społeczeństwa, na bazie doświadczeń krajów wysoko uprzemysłowionych. W swojej teorii wyróżnił pięć stadiów [Kociszewski 2010, s. 111-117]:
– stadium społeczeństwa tradycyjnego (the traditional society) – charakterystyczne
dla społeczeństw sprzed rewolucji przemysłowej, o systemie feudalnym i gospodarce zdominowanej przez rolnictwo;
– stadium społeczeństwa przejściowego, przygotowującego się do startu (the preconditions for take off) – które jest etapem przygotowawczym do zmian społeczeństwa
tradycyjnego w kierunku społeczeństwa industrialnego; wysoko uprzemysłowione
kraje Zachodniej Europy osiągnęły ten etap na przełomie XVII i XVIII w.;
– stadium społeczeństwa wchodzącego w przyspieszony rozwój (stadium startu),
(the take off ) – następujące wraz z rewolucją przemysłową, i przełomem w postępie technicznym, umożliwiającym produkcję na skalę masową i rozwój sektorów
przemysłu przetwórczego; poszczególne kraje znalazły się w tym stadium w różnym czasie, najwcześniej Anglia (po 1780 r.), a następnie Stany Zjednoczone (po
1840 r.), Niemcy (po 1870 r.), Rosja (po 1905 r.) oraz Chiny i Indie (po 1950 r.).
– stadium społeczeństwa dojrzałości gospodarczej (drive to maturity) – następujące
zwykle kilkadziesiąt (ok. 60 lat) po wejściu w stadium startu; na tym etapie gospodarka rozwija się głównie na bazie przemysłu, przy czym rozwijają się coraz
to nowe jego działy, tj. maszynowy, elektryczny i chemiczny;
– stadium społeczeństwa masowej konsumpcji (the age of high mass-consumption)
– które charakteryzuje masowa produkcja i konsumpcja dóbr i usług; stadium to zostało osiągnięte przez kraje Europy Zachodniej (Wielka Brytania, Francja, Niemcy,
Szwecja) oraz Stany Zjednoczone, Japonię, Kanadę i Australię w latach 50. XX w.
Zdaniem Rostowa społeczeństwa różnych państw muszą wcześniej czy później
przejść kolejne stadia rozwoju. To, w jakim stadium znajdują się w danym czasie zależy od ukształtowanych w nich stosunków społecznych.
26
Studia 151 - Kudełko 1.indd 26
2013-10-10 08:30:21
Zgodnie z marksistowską koncepcją rozwoju, przechodzenie do wyższych jego
faz zależy od rozwoju społeczeństw i stosunków społecznych, na co składa się kilka
elementów [Szpak 2007, s. 41-42]:
– siły wytwórcze – oznaczające poziom narzędzi produkcji i umiejętności człowieka;
– stosunki produkcji (baza społeczno-ekonomiczna) – które odpowiadają osiągniętemu poziomowi rozwoju sił wytwórczych;
– nadbudowa – czyli system instytucji, poglądów, ideologii, kultury, odpowiadający
charakterowi stosunków produkcji i kształtowany przez materialny poziom rozwoju społeczeństw.
Abstrahując od zgodności z podstawowymi założeniami ideologii marksistowskiej, nie można odmówić słuszności podanym powyżej założeniom. To, co Marks
nazywał siłami wytwórczymi sprowadza się do osiągniętego poziomu nauki i wiedzy oraz techniki i technologii, jakimi dysponują społeczeństwa. Stosunki produkcji
można określić jako szeroko pojęty system społeczno-gospodarczy, który ulega ewolucji wraz z rozwojem narzędzi produkcji. Przez nadbudowę można rozumieć cechy
społeczeństwa, mające wpływ na jego działania, a wynikające z kultury, mentalności, panującego stylu życia i aspiracji. Nadbudowę tworzy także państwo i instytucje
publiczne, realizujące określoną politykę społeczną i gospodarczą.
W nawiązaniu do dotychczasowych rozważań, w prezentowanej pracy stawia
się tezę, że od początku powstania ludzkiej cywilizacji czynnikiem sprawczym rozwoju był człowiek, motywowany potrzebami ekonomicznymi, a także poznawczymi
i twórczymi, wyposażony w pewien zasób zdolności i możliwości intelektualnych.
Osiąganie coraz wyższego poziomu rozwoju było możliwe dzięki poszerzaniu ludzkiej wiedzy i umiejętności jej wykorzystania, czego praktycznym wyrazem było
wynajdywanie coraz bardziej skomplikowanych narzędzi, umożliwiających wprowadzanie nowych sposobów gospodarowania i podejmowania nowych rodzajów
działalności gospodarczej. Przechodzenie do kolejnych etapów rozwoju uzależnione
jest od stopnia zaawansowania nauki i techniki, których wyższy poziom implikuje
większą produktywność społeczeństwa. Dzięki kreatywności i skłonności do innowacji człowiek generował postęp techniczny, dzięki czemu w coraz większym stopniu uniezależniał się od sił i „kaprysów” przyrody, a tym samym generował postęp
w rozwoju społeczno-gospodarczym. W związku z powyższymi stwierdzeniami,
można postawić kolejną tezę, że gospodarka od zawsze oparta była na wiedzy, a największą siłą sprawczą w procesie rozwoju jest postęp w zakresie techniki i technologii. Jest on możliwy dzięki twórczej naturze człowieka i jego zdolności do innowacji,
z czym wiąże się rozwój wiedzy i umiejętności. Na początku przyrost wiedzy był
bardzo powolny, ponieważ w jej gromadzeniu zaczynano niejako „od zera”. To że
dopiero w ostatnich dziesięcioleciach posługujemy się pojęciem gospodarki opartej
na wiedzy, wynika z tego, że na obecnym etapie rozwoju cywilizacji ludzkiej tempo
przyrostu wiedzy jest ogromne i pod tym względem jest to czas nieporównywalny do
żadnego wcześniejszego okresu w dziejach ludzkości, ale też zasób nagromadzonej
27
Studia 151 - Kudełko 1.indd 27
2013-10-10 08:30:21
wiedzy, na której można obecnie bazować jest bardzo rozległy, ponieważ jest dziedzictwem wielu pokoleń żyjących od początku ludzkiej cywilizacji.
Przyjęte tezy znajdują potwierdzenie w historycznym procesie rozwoju cywilizacji ludzkiej. Wzrost zasobów wiedzy i umiejętności generujący postęp techniczny
i technologiczny dynamizuje i ukierunkowuje rozwój społeczno-gospodarczy. Procesowi temu towarzyszą szeroko zakrojone zmiany, związane z różnymi jego aspektami, tj.:
– strukturą gospodarki,
– organizacją rynku i procesu produkcyjnego,
– stosunkami społecznymi,
– systemem społeczno-gospodarczym (ryc. 1).
Ocena poziomu rozwoju krajów czy regionów wiąże się ze wskazaniem, na którym etapie zmian się znajdują. Przemiany we wszystkich wymienionych aspektach
są ze sobą powiązane i następują równolegle. Konsekwencją przyrostu wiedzy i postępu technicznego jest zmiana struktury gospodarowania, przejawiająca się w powstawaniu nowych działów i sekcji gospodarczych, umożliwiających pozyskiwanie
nowych źródeł dochodów i tworzenia bogactwa. W strukturze gospodarki zmienia
się znaczenie poszczególnych jej działów. Równolegle następuje zmiana organizacji produkcji i rynku oraz przekształcenia w stosunkach i strukturach społecznych.
W konsekwencji dokonuje się ewolucja systemu społeczno-gospodarczego.
Nie można nie wspomnieć, że wraz z przekształceniami w wymienionych
aspektach, zmianie ulega także rola państwa w gospodarce oraz zakres i sposoby realizacji polityki ekonomicznej. Ta kwestia została szeroko omówiona w późniejszym
rozdziale (II.4).
Przebieg procesu rozwoju społeczno-gospodarczego, zobrazowany na ryc. 1,
przedstawiono w duchu przyjętego założenia, że jego siłą sprawczą jest postęp w zakresie wiedzy, techniki i technologii. Trudne jest dokonanie jednoznacznej periodyzacji i wyznaczenie konkretnych dat granicznych rozdzielających poszczególne
okresy w dziejach świata, ze względu na to, że rozwój następuje płynnie, ewolucyjnie. Ponadto, w poszczególnych krajach i regionach jego dynamika jest zróżnicowana. Dlatego przyjęte daty graniczne mają charakter umowny i orientacyjny. Nie
jest zresztą ani konieczne, ani możliwe określenie wyraźnych dat rozgraniczających
etapy rozwoju. Celem jest przede wszystkim uchwycenie pewnych mechanizmów
i prawidłowości, które są charakterystyczne dla tego procesu.
Należy także zaznaczyć, że przedstawiona tendencja procesu rozwoju właściwa jest dla wysoko rozwiniętych obecnie krajów Europy. Z punktu widzenia Polski,
w szczególności regionów Polski Wschodniej, jest to podejście właściwe, ze względu
na ich europejskie położenie i wynikające z niego uwarunkowania oraz aspiracje dorównania do poziomu rozwoju najwyższej rozwiniętych jednostek. Jednak na świecie
występuje wiele społeczności, których rozwój przebiegał odmiennie, a jego obecny
poziom pozostaje nadal bardzo niski.
28
Studia 151 - Kudełko 1.indd 28
2013-10-10 08:30:21
Studia 151 - Kudełko 1.indd 29
2013-10-10 08:30:21
Źródło: Opracowanie własne.
Ryc. 1. Schemat przebiegu procesu rozwoju społeczno-gospodarczego stymulowanego postępem w zakresie wiedzy, techniki i technologii
Najdłuższym, a zarazem najmniej znanym, okresem w dziejach ludzkości był
czas gospodarki przedrolniczej. Trwał on od momentu pojawienia się pierwszych
przedstawicieli gatunku ludzkiego, tj. jak się przyjmuje, ok. 35 tys. lat temu [Szpak
2007, s. 55]. W początkowej fazie rozwoju ludzkość była całkowicie uzależniona od
sił przyrody. Było to spowodowane niezmiernie niskim poziomem wiedzy o świecie
i dysponowaniem bardzo prymitywnymi narzędziami. Do głównych zajęć należało
zbieractwo, łowiectwo, myślistwo i rybołówstwo. Taki sposób pozyskiwania pożywienia wymuszał prowadzenie wędrownego i koczowniczego trybu życia. Gromadzenie żywności dokonywane było w rozmiarach zaspokajających własne spożycie.
Rynek, w rozumieniu wymiany towarowej i czerpania z niej zysku w ogóle nie wykształcił się w tym czasie, ponieważ nie było ku temu potrzeby.
Jednym z najważniejszych punktów zwrotnych w procesie rozwoju społeczno-gospodarczego było zdobycie umiejętności produkowania żywności, tj. uprawy
roślin i hodowli zwierząt. Podjęcie działalności rolniczej umożliwiło zmianę trybu
życia z koczowniczego na osiadły. Proces przechodzenia do gospodarki wytwórczej (rolniczo-hodowlanej) zwany jest neolityczną rewolucją rolniczą. Nazwa pochodzi od epoki neolitu (inaczej epoki kamienia gładzonego), w której pojawiło
się rolnictwo. Datuje się ją na czas od 8 tys. do 1,5 tys. lat p.n.e., ponieważ proces ten dokonywał się w różnych okresach na różnych terytoriach [Szpak 2007,
s. 56-57]. Doniosłość rewolucji rolniczej pod względem konsekwencji dla rozwoju gospodarczego porównywalna jest z późniejszą rewolucją przemysłową. Etap
gospodarki rolniczej cechowała dominacja rolnictwa w strukturze gospodarki.
W związku z tym miernikiem bogactwa była ilość posiadanej ziemi, a właściciele
ziemscy zajmowali najwyższą pozycję w hierarchii społecznej. O przynależności
do klasy właścicieli ziemskich decydowało urodzenie, z tego względu dostęp do
niej był ograniczony dla osób o innym pochodzeniu. Działalność pozarolnicza tego
okresu odbywała się przede wszystkim w formie drobnego rzemiosła, opartego
na produkcji ręcznej. Charakterystyczny dla wczesnej fazy epoki przedindustrialnej (w Starożytności) był ustrój niewolniczy. Niewolnicy, posiadający ograniczone
prawa, będący własnością innych ludzi, stanowili bardzo tanie zasoby siły roboczej, wykorzystywanej w procesach produkcyjnych, najczęściej w rolnictwie, lub
też w pracach w gospodarstwach domowych. W okresie Średniowiecza ugruntował
się w państwach Europy system feudalny. Ustrój ten szczególnie podkreślał wagę
własności ziemskiej i uprzywilejowaną pozycję jej właścicieli.
Kolejnym istotnym przełomem w dziejach ludzkości była rewolucja przemysłowa przypadająca na przełom XVIII/XIX w. [Chwalba 2008, s. 68]. Termin ten oznacza niespotykane dotychczas nagromadzenie wynalazków, usprawniających proces
wytwórczy i dynamizujących tempo rozwoju społeczno-gospodarczego. Odkrycie
nowych wynalazków technicznych i skonstruowanie maszyn, umożliwiło wprowadzenie mechanizacji produkcji, czyli zastąpienie pracy ręcznej maszynami. Gospodarka weszła w fazę rozwoju industrialnego, w której realizacja wytwórczości na
30
Studia 151 - Kudełko 1.indd 30
2013-10-10 08:30:21
skalę masową spowodowała, że nabrała ona cech produkcji przemysłowej. Udział
przemysłu w strukturze gospodarki zaczął sukcesywnie wzrastać1.
Zmiany wywołane przez rewolucję przemysłową spowodowały, że czynniki
produkcji: ziemia, praca i kapitał, zyskały nową wartość. Ziemia, w odróżnieniu od
systemu feudalnego przestała stanowić wyłącznie wyznacznik pozycji społecznej,
ale zyskała określoną wartość, wyznaczoną przez rentę gruntową. Praca także zyskała swoją wartość, wyrażoną płacą i dzięki temu stała się czynnikiem mobilnym, a nie
jak uprzednio, wyznacznikiem pozycji społecznej, uzyskiwanej przy urodzeniu i zachowywanej przez całe życie. Wartość kapitału wyrażona została w pieniądzu, pełniącym funkcję płatniczą, którego mobilność znacznie wzrosła. Wszystkie te zmiany
stanowiły o powstaniu nowego systemu gospodarczego – kapitalizmu [Przygodzki
2007, s. 11-12]. Wyróżnikami gospodarki kapitalistycznej stała się dominacja prywatnej własności środków produkcji oraz regulacja procesów gospodarczych przez
rynek. W strukturze społecznej wykształciła się nowa klasa – kapitalistów, czyli
właścicieli kapitału. Wyróżnikiem pozycji społecznej przestała być zatem jedynie
własność ziemska, ale w coraz większym stopniu, własność środków produkcji. Równolegle wykształciła się klasa społeczna – robotników (proletariatu robotniczego),
którzy nie posiadając kapitału utrzymywali się ze sprzedaży swojej pracy w zamian
za uzyskiwaną płacę. Ich sytuacja różniła się więc od chłopów feudalnych, którzy
pozostawali w relacji poddaństwa wobec swoich pracodawców. Wstęp do wyższych
warstw społecznych przestawał być uzależniony wyłącznie od pochodzenia. Możliwe
było awansowanie w hierarchii społecznej, dzięki podnoszeniu poziomu wykształcenia i nabywaniu doświadczenia zawodowego. Stanowiło to przesłankę do rozwoju
intelektualnego społeczeństwa. Przyspieszeniu uległ proces urbanizacji, ze względu
na przenoszenie się ludności wiejskiej do miast, w celu podjęcia pracy w zlokalizowanych tam fabrykach przemysłowych2.
Wynalazki i innowacje powstałe w omawianym czasie, umożliwiły rozwój produkcji przemysłowej, przede wszystkim w przemyśle włókienniczym, energetyce oraz hutnictwie i przetwórstwie
żelaza i stali oraz postęp w dziedzinie komunikacji. Należało do nich m.in. skonstruowanie maszyny
tkackiej (1733 r.), i mechanicznej przędzarki (1764 r.); wynalezienie maszyny parowej (1781 r.), lokomotywy szynowej (1804 r.) i statku parowego (1807 r.) a także ogniwa galwanicznego (1800 r.) [Encyklopedia powszechna 1973, różne hasła].
2
Mimo że za początek rozwoju gospodarki przemysłowej oraz systemu kapitalistycznego
przyjmuje się umownie lata rewolucji przemysłowej, to jednak należy zwrócić uwagę, że przejście
z systemu feudalnego do kapitalistycznego miało charakter ewolucyjny i następowało stopniowo, na
dodatek nie w każdym kraju jednocześnie. Jak podaje Szpak [2007, s. 80], system feudalny utrzymywał się w niektórych krajach zachodnioeuropejskich do schyłku XVIII w., aż do rewolucji francuskiej
(1789-1799), a w środowo-wschodniej Europie do drugiej połowy XIX w. Natomiast cechy systemu
kapitalistycznego wykształcały się już wcześniej, przed rewolucją przemysłową, już w połowie XV w.
Od tego czasu bowiem pojawiały się przesłanki rozwoju systemu kapitalistycznego, tj. akumulowanie
kapitału, umocnienie własności prywatnej i poszerzanie sfery wolności jednostki oraz intensyfikujący
się postęp techniczny. Okres od połowy XV w. do czasów rewolucji przemysłowej nazywany jest prekapitalizmem lub też epoką pierwotnej akumulacji kapitału czy też kapitalizmem handlowym. Rozwój
1
31
Studia 151 - Kudełko 1.indd 31
2013-10-10 08:30:22
Scharakteryzowaną powyżej pierwszą fazę kapitalizmu Przygodzki [2007,
s. 12] nazywa okresem kapitalizmu przedsiębiorczego i umieszcza go na lata 17701875, w odróżnieniu do późniejszego etapu – kapitalizmu hierarchicznego, przypadającego na lata 1875-1980.
W tym późniejszym okresie rozwoju gospodarki kapitalistycznej nastąpił szybszy rozwój przemysłu, zdynamizowany dzięki tzw. drugiej rewolucji przemysłowej,
umiejscowionej na lata 70. XIX w. Mianem tym określa się czas, w którym nastąpiła
druga faza rozwoju przyspieszonego postępu technicznego w świecie, wywołana odkryciem i wprowadzeniem kolejnych wynalazków i innowacji. Nastąpił rozwój w takich sekcjach, jak: hutnictwo, przemysł energetyczny, chemiczny, petrochemiczny,
elektromaszynowy i motoryzacyjny3.
Druga rewolucja przemysłowa umożliwiła rozwój działów przemysłu, wytwarzających masowo towary konsumpcyjne dla gospodarstw domowych. W tym okresie
upowszechnione zostały w procesie produkcyjnym takie wynalazki, jak np. telefon
(1876 r.), żarówka (1879 r.), odkurzacz elektryczny (1907 r.), a w 1913 r. rozpoczęto
wielkoseryjną produkcję samochodów osobowych w fabryce Forda. Z tego względu
zmiany zapoczątkowane w systemie produkcji i konsumpcji wynikające z zastosowania linii umożliwiającej produkcję na większą skalę określa się jako „fordowski
paradygmat przemysłowy”. Polegał on na prowadzeniu masowej, standaryzowanej
wytwórczości przemysłowej, pozwalającej osiąganie korzyści skali i umożliwiającej
powszechną konsumpcję [Stawasz 2000, s. 40]. Następowała koncentracja kapitału
finansowego w wielkich firmach, zorganizowanych w kartele, trusty i wielonarodowe
korporacje. Ich wzajemna organizacja polegała na integracji pionowej i rozwijaniu
stosunków hierarchicznych. W celu poszukiwania nowych rynków zbytu znacznie
rozszerzały one zasięg swojej działalności, co skutkowało intensyfikacją wymiany
handlowej na rynkach międzynarodowych.
Proces zarządzania wielkimi zhierarchizowanymi korporacjami stawał się coraz bardziej skomplikowany, przekraczający możliwości właściciela środków produkcji. Dlatego zatrudniał on do tego celu wykwalifikowanych specjalistów. Charakterystyczne dla tego okresu jest oddzielenie własności kapitału od zarządzania
firmą. Jednocześnie stwarzało to szansę dla osób odpowiednio wykwalifikowanych
do zajmowania kierowniczych stanowisk w przedsiębiorstwach i osiągania wysokich
dochodów, mimo braku własności kapitału. Wzrosła zatem jeszcze bardziej rola wykształcenia i kwalifikacji.
kapitalizmu właściwego miał natomiast szansę zaistnieć dopiero później, na przełomie XVIII i XIX w.,
gdy pojawiła się możliwość zwiększania produkcji przemysłowej na skalę masową, dzięki zastosowaniu wynalazków technicznych.
3
Do innowacyjnych odkryć tego okresu należy m.in. wynalezienie konwektora usprawniającego technologię produkcji stali – tzw. gruszkę Bessemera (1856 r.), opracowanie metody destylacji ropy
naftowej, dającej początek przemysłu petrochemicznego (1853 r.), skonstruowanie prądnicy, umożliwiającej wytwarzanie energii elektrycznej (1866 r.), a także skonstruowanie silnika benzynowego,
umożliwiającego budowę samochodu (1893 r.) (Encyklopedia powszechna 1973, różne hasła).
32
Studia 151 - Kudełko 1.indd 32
2013-10-10 08:30:22
W pierwszej połowie XX w. procesy rozwojowe zostały zaburzone przez zawirowania wywołane dwiema wojnami światowymi i koniecznością przestawienia
gospodarki na potrzeby wojenne. Okres wojen pozostawił po sobie wiele zniszczeń
i strat, zarówno wśród ludności, jak i w odniesieniu do dziedzictwa materialnego, ale
też był czasem przyspieszenia postępu technicznego, napędzanego potrzebami militarnymi. W okresie powojennym, w krajach Europy Zachodniej nastąpił kolejny etap
szybkiego rozwoju związanego z postępem w nauce i technice, wyłączając pierwsze
lata powojennej odbudowy gospodarki. W procesie wytwórczym wdrożono nową
metodę – automatyzację produkcji, na bazie zastosowania różnego rodzaju robotów
przemysłowych, wypierających mechanizację.
W strukturze gospodarki zwiększał się udział nowoczesnych gałęzi przemysłu, tj.
elektroniki i elektrotechniki, malało natomiast znaczenie gałęzi tradycyjnego przemysłu ciężkiego. Na potrzeby gospodarki rozwinęły się nowe dziedziny nauki – elektronika, cybernetyka i informatyka, co pozwalało wciąż udoskonalać maszyny i urządzenia
produkcyjne. Erę zaawansowanej elektroniki rozpoczęło odkrycie tranzystora (1947 r.),
maszyny cyfrowej (1945 r.), a trzydzieści lat później – komputera osobistego (1979 r.).
W dziedzinie energetyki odkryto nowe źródło energii – energię jądrową. Pierwsza
elektrownia jądrowa powstała w 1954 r. w Związku Radzieckim [Szpak 2007, s. 386387]. Jednak za najważniejsze źródło późniejszych gwałtownych zmian w gospodarce
uważa się pojawienie się komputerów i komunikacji sieciowej [Kelly 2001, s. 88].
Te przełomowe zmiany w nauce i technice, ze względu na swoją doniosłość
określa się mianem trzeciej rewolucji przemysłowej lub rewolucji naukowo-technicznej albo też rewolucji informatycznej, dla podkreślenia roli informacji i wiedzy
w procesie rozwoju oraz znaczenia technik informacyjnych, które zrewolucjonizowały proces wytwórczy i sposoby komunikacji w biznesie i życiu codziennym. Rozwój
i upowszechnienie na masową skalę nowych informatycznych technologii nastąpił
w latach 80. XX w. Komputery, wyposażane w coraz bardziej doskonałe oprogramowanie stawały się przedmiotem powszechnej, masowej konsumpcji4.
Współcześnie wysoko rozwinięte kraje charakteryzują się przewagą usług
w strukturze gospodarki, a ponadto cechuje je duży udział przemysłu i usług wysokiej technologii, wymagający dużych nakładów wiedzy. Ten etap rozwoju nazywany
jest erą postindustrialną, erą gospodarki informacyjnej czy też gospodarki opartej na
wiedzy (GOW). Chociaż Korenik [2011] zastrzega, że współczesne gospodarki nie są
gospodarkami postindustrialnymi ale hiperindustrialnymi, zaprzeczając tym samym
dychotomii między przemysłem a usługami. Niezależnie jednak od przyjętej terminologii, powszechnie panuje zgoda w przekonaniu, że obecnie wiedza, która zyskała
miano podstawowego zasobu ekonomicznego, w miejsce bogactw naturalnych, kapitału czy siły roboczej, jest najważniejszym czynnikiem rozwoju i zapewne będzie też od4
Odmiennie w stosunku do krajów kapitalistycznych kształtowały się procesy rozwoju w powojennych latach w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, w których narzucony został ustrój socjalistyczny. Postęp techniczny następował w nich znacznie wolniej niż w krajach kapitalistycznych.
33
Studia 151 - Kudełko 1.indd 33
2013-10-10 08:30:22
grywać taką rolę w przyszłości [Drucker 2001]. Proces nabywania wiedzy warunkuje
wszelką aktywność człowieka, zarówno w sferze gospodarczej, jak i w życiu codziennym [Kruglanski et al. 2009].
To, co odróżnia gospodarkę opartą na wiedzy od gospodarki ery przemysłowej to przede wszystkim większe inwestycje w badania i rozwój, większy udział
w PKB i zatrudnieniu sektora usług oraz branż intensywnie wykorzystujących wiedzę, wzrost znaczenia eksportu i powiązań międzynarodowych. Wyłania się nowy
typ przedsiębiorstwa, w którym głównym czynnikiem produkcji są zasoby wiedzy.
Ponadto, większego znaczenia w życiu gospodarczym i społecznym nabywają sieci
formalnych i nieformalnych powiązań [Fazlagić 2009, za: Przygodzki 2011, s. 33].
Galbraith wskazuje na zmiany w zachowaniu i roli przedsiębiorców. Zauważa,
że w miarę wzrostu dobrobytu społeczeństwa, i zaspokojeniu jego potrzeb podstawowych, przedsiębiorcy, aby rozwijać firmy i zwiększać ich dochody, starają się kreować
zapotrzebowanie na dobra wyższego rzędu. Producenci przez stosowanie coraz bardziej wyrafinowanych technik marketingowych generują popyt na swoje produkty, tym
samym to oni, a nie konsumenci, decydują o tym, jakie dobra są wytwarzane. Pojawia
się zagrożenie wystąpienia tzw. efektu zależności, polegającego na podporządkowaniu
potrzeb i zachowań społeczeństwa interesom wielkich koncernów [Kociszewski 2010].
McCann i Acs [2011] zaznaczają, że obecnie korporacje międzynarodowe odgrywają kluczową rolę w gospodarce i są w dużej mierze niezależne od wpływu
państw narodowych. Powodem tego są zmiany technologiczne i instytucjonalne,
które czynią dla przedsiębiorstw międzynarodowych łatwiejsze niż kiedykolwiek
wcześniej inwestowanie w różnych krajach, a także zaangażowanie się w handel międzynarodowy w ramach własnych struktur korporacyjnych niezależnie od interesów
krajów, z których pochodzą. Korporacje międzynarodowe stają się zatem jednym
z głównym aktorów globalnych rynków, wpływającym na lokalizację i organizację
sił wytwórczych [Liberska 2002].
Pod względem organizacji produkcji, fordowski paradygmat przemysłowy
wypierany zostaje przez koncepcję rozwoju elastycznej specjalizacji, która charakteryzuje się dużą elastycznością produkcji, szybką zmianą produktów, oferowaniem
krótkich serii, prototypów i artykułów wytwarzanych na konkretne zamówienie
[Chądzyński 2007]. Jego cechą jest także wzrastająca współzależność i nasilająca
się współpraca między przedsiębiorstwami, przejawiająca się w tworzeniu złożonych
sieci powiązań i umożliwiająca im realizację elastycznej specjalizacji. Inicjatorami
takich form powiązań są zwykle firmy zlokalizowane w kluczowych pod względem
gospodarki krajach i regionach [Phelps 2004]. Ważnym atrybutem korporacji transnarodowych jest ich zdolność do organizowania i koordynowania działalności produkcyjnej i handlowej w wymiarze międzynarodowym [Zaorska 1998]. Popularnie stosowaną przez międzynarodowe firmy strategią działalności jest także outsourcing5.
Nazwa outsourcing pochodzi od skrótu angielskiej nazwy outsider – resource-using i oznacza
korzystanie z zasobów zewnętrznych.
5
34
Studia 151 - Kudełko 1.indd 34
2013-10-10 08:30:22
Polega ona na zlecaniu produkcji niektórych prefabrykatów lub powierzaniu innych
zadań pomocniczych podmiotom zewnętrznym, często ulokowanym w innym kraju,
w celu usprawnienia procesu produkcyjnego lub obniżenia jego kosztów. Outsourcing
przyczynia się do internalizacji wytwórczości, a także wpływa na zwiększenie międzynarodowego podziału pracy, jednocześnie zwiększając w tym procesie znaczenie
krajów, z których pochodzą przedsiębiorstwa transnarodowe [Boschma 2004; Garofoli 2002]. Z tych względów Przygodzki [2007] nazywa ten etap rozwoju gospodarki
kapitalizmem elastycznych związków, a Galbraith [2004] gospodarką korporacyjną.
W konsekwencji szybko postępujących przekształceń w sferze gospodarczej
zmieniają się także stosunki społeczne. Bell [1974], w koncepcji zaproponowanej
w latach 70. XX w., opisuje cechy społeczeństwa kształtującego się w końcu XX w.,
określając go mianem społeczeństwa postindustrialnego, budującego przewagę konkurencyjną przez wykorzystanie informacji i wiedzy. Specjaliści, naukowcy i technicy tworzą, jego zdaniem, elitę wiedzy, czyli tzw. merytokrację, do której dostęp
uzyskuje się dzięki wykształceniu, odzwierciedlającemu poziom wiedzy. Jednak, jak
słusznie zauważa Kociszewski [2010, s. 127], w rzeczywistości dominacja merytokracji nie wystąpiła. W dalszym ciągu daleko jest do tego, aby eksperci i naukowcy
sprawowali władzę.
Galbraith [1973], opisując procesy zmian z punktu widzenia gospodarki amerykańskiej, współczesne społeczeństwo nazywa społeczeństwem obfitości, w którym nie
istnieje problem dostępności do dóbr podstawowych, ponieważ w tym zakresie rynek
w pełni zaspokaja wszelkie potrzeby. Wprowadzone zostało pojęcie społeczeństwa informacyjnego, dla którego informacja staje się najcenniejszym towarem, a komunikacja i przepływ informacji umożliwia szerokie zastosowanie zaawansowanych technologii informatycznych [Toffler 1998, Webster 1995]. Castells [2008], do określenia nowo
tworzącej się struktury społecznej, posługuje się pojęciem – społeczeństwa sieci. Florida [2010] wyróżnia w społeczeństwie nowo wykształconą klasę – kreatywną, która
pod względem wpływu, dominuje w społeczeństwie, ponieważ kreatywność stanowi
siłę napędową wzrostu gospodarczego. Należy do niej, jego zdaniem, każdy, dla którego kreatywność stanowi kluczowy element w pracy zawodowej, a więc naukowiec
i inżynier, architekt i projektant, a także pisarz, artysta i muzyk.
W myśl twierdzeń nauki psychologii, o dążeniu człowieka do zaspokajania
swoich potrzeb, można sądzić, że potrzeba wiedzy nigdy nie będzie w pełni zaspokojona, ponieważ zawsze pozostanie jeszcze coś do odkrycia. Rozwój wiedzy człowieka będzie stale postępował i owocował nowymi odkryciami technicznymi i technologicznymi, powodując tym samym przechodzenie do kolejnych etapów rozwoju
społeczno-gospodarczego. Do tego optymizmu upoważnia przekonanie, że możliwości człowieka w dziedzinie twórczego myślenia i kreatywności są nieograniczone.
Wraz z następującymi zmianami w sferze gospodarki, przekształceniom ulega
także system społeczno-gospodarczy. Wprawdzie w dalszym ciągu pozostaje on system kapitalistycznym, bo zasadnicze jego cechy, tj. dominacja własności prywatnej
35
Studia 151 - Kudełko 1.indd 35
2013-10-10 08:30:22
i rynkowa regulacja procesu gospodarczego, nie ulegają zmianie, to jednak kapitalizm jako system wciąż ewoluuje.
Nieuchronność zmian w tej sferze zauważali już twórcy wczesnych teorii ekonomicznych. Przedstawiciel szkoły historycznej, żyjący na przełomie XIX i XX w.
– Sombart zauważył, że „duch kapitalizmu” od czasu pierwszej wojny światowej
upada. Na ducha kapitalizmu składa się bowiem konkurencja między przedsiębiorstwami, racjonalność w ich działaniu oraz ich chęć zawłaszczania, realizowana przez
nabywanie własności i posiadanie. Przyczyną zaniku ducha kapitalizmu, zdaniem
Sombarta, jest tworzenie się karteli, ponieważ działające w ich ramach przedsiębiorstwa dążą do posiadania kontroli nad rynkiem i jego regulacją i przez to ograniczają
konkurencję [Jakubczyk 2010, s. 102]. W latach 40. XX w. Schumpeter [1960, 2009]
mówił o zmierzchu kapitalizmu właściwego, rozumianego jako system, w którym
dominującą rolę w rozwoju gospodarczym odgrywa klasa przedsiębiorców, ukierunkowanych na osiąganie zysku. Jako przyczynę zmierzchu podawał ograniczenie
znaczenia tradycyjnie rozumianej roli indywidualnego przedsiębiorcy, wraz z powstawaniem wielkich koncernów, w których obowiązują nowe reguły zarządzania.
Przejawiają się one głównie w oddzieleniu procesu decyzyjnego od własności, wraz
z przekazaniem jej w ręce akcjonariuszy.
Nie ma zgodności co do tego, w jakim kierunku ewoluuje system kapitalistyczny.
Według wspomnianej już koncepcji marksistowskiej, zmodyfikowanej przez kontynuatorów poglądów Marksa, najbardziej doskonałym systemem społeczno-gospodarczym jest socjalizm, w którym zniesiona zostaje wszelka własność prywatna środków
produkcji oraz podziały klasowe, co zapewnia wszystkim ludziom równość. Chociaż
system socjalistyczny w czystej postaci nie zdał egzaminu, to wielu ekonomistów optuje za uwzględnieniem pewnych socjalnych aspektów w systemie gospodarczym.
Schlichter, Nadler i Johnson twierdzą, że system kapitalistyczny zmienia się
w kierunku „kapitalizmu ludowego”, który musi uwzględniać i harmonizować potrzeby społeczne. Wiąże się to z demokratyzacją własności kapitału, następującą
wraz z szeroko zakrojoną sprzedażą akcji wielkich przedsiębiorstw. Tinbergen spostrzega, że kapitalizm przybiera częściowo charakter socjalistyczny, ze względu na
coraz większą aktywność państw kapitalistycznych w zakresie planowania gospodarczego i prognozowania rozwoju, które to działania uważa zresztą za niezbędne
w optymalnym systemie gospodarczym [Kociszewski 2010a]. Florida [2010] twierdzi, że gospodarka powinna ewaluować od systemu korporacyjnego do systemu bardziej zorientowanego na ludzi, podkreślając, jak wielką rolę odgrywają oni, jako fundamentalne źródło kreatywności i największe bogactwo w nowoczesnej gospodarce.
Należy poprzeć pogląd, że współczesne systemy krajów wysoko rozwiniętych
Europy i Ameryki Północnej powinny opowiedzieć się za realizacją społecznej gospodarki rynkowej. Charakteryzuje się ona aktywną ingerencją państwa w proces
gospodarczy oraz ukierunkowaniem na świadczenie wysokiej jakości usług społecznych, które mają znaczny wpływ na ogólny poziom dobrobytu ludności.
36
Studia 151 - Kudełko 1.indd 36
2013-10-10 08:30:22
3. Mechanizmy tworzenia się
i pogłębiania zróżnicowań przestrzennych
w poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego
oraz kształtowania się regionów słabo rozwiniętych
Jeżeliby wszystko działo się w tym samym czasie, wówczas nie byłoby w ogóle rozwoju.
Jeżeliby wszystko znajdowało się w tym samym miejscu, wówczas nie byłoby w ogóle odrębności.
Tylko przestrzeń umożliwia istnienie odrębności, które następnie rozwijają się w czasie
A. Lösch [2007, s. 308]
Różnorodność miejsc w przestrzeni geograficznej, związana z odmiennymi
warunkami przyrodniczymi, gospodarczymi, społecznymi i kulturowymi, implikuje istnienie odrębności terytorialnych. Rozwój społeczno-gospodarczy nie przebiega
wszędzie w jednakowym tempie i kierunku. Przestrzenne dysproporcje w poziomie
rozwoju uwidaczniają się w różnej skali, tj. globalnej, krajowej, regionalnej i lokalnej.
Generują one wiele negatywnych konsekwencji. Należą do nich m.in. koszty związane z dokonywaniem koniecznych transferów socjalnych, słabość systemów produkcji,
wywołana nieefektywną alokacją zasobów oraz brak możliwości świadczenia usług
społecznych na pożądanym poziomie [Gilles 1998].
Wobec powstających i utrwalających się dysproporcji rozwojowych warto
przyjrzeć się przyczynom zachodzenia tych procesów. Zidentyfikowanie mechanizmów powstawania nierówności w poziomie rozwoju daje podstawę do poszukiwania
możliwości ich niwelowania. W naukach ekonomicznych na przestrzeni lat powstało
wiele teorii i koncepcji, dotyczących tych kwestii, które różnią się pod względem
wyjaśniania mechanizmów rozwojowych oraz przyczyn tworzenia się przestrzennych dysproporcji. Część z nich wprost porusza temat przyczyn zróżnicowań, a inne
wyjaśniają je przez wskazywanie mechanizmów rozwoju oraz determinujących go
czynników i uwarunkowań.
Klasyczne teorie polaryzacji, na bazie których rozwinęło się współcześnie wiele nowych koncepcji zakładają, że rozwój jest procesem, który nie przebiega równomiernie w przestrzeni, ale jego czynniki mają tendencję do koncentrowania się w wybranych biegunach wzrostu [Perroux 1950]. Tymi biegunami są duże, dominujące
w danej gospodarce przedsiębiorstwa lub główne gałęzie przemysłu, a w ujęciu terytorialnym – kluczowe jednostki przestrzenne, np. aglomeracje miejskie czy wybijające się regiony, skupiające miejscowo znaczny potencjał demograficzny, inwestycyjny
i infrastrukturalny. Szybciej rozwijające się i bardziej konkurencyjne bieguny wzrostu przyciągają czynniki produkcji i w ten sposób ich przewaga utrwala się i pogłębia.
Myrdal, tłumacząc mechanizm zwiększania się zróżnicowań regionalnych,
opracował teorię kumulatywnego uwarunkowania zakładającą, że przyczyną pogłębiania się dysproporcji jest kumulacja zjawisk ekonomicznych, politycznych i kultu-
37
Studia 151 - Kudełko 1.indd 37
2013-10-10 08:30:22
rowych, mogących wywoływać postęp lub pogłębiać regres. „Każda zmiana pierwotna wywołuje drugorzędne przekształcenia, które kumulują tę zmianę, wzmacniają jej
działanie i w wyniku następuje ruch systemu społecznego w kierunku wywołanym
zmianą pierwotną.” [Jakubczyk 2010a, s. 128-129]. Następuje zjawisko sprzężenia
zwrotnego, które Nurkse określa mianem zaklętego kręgu ubóstwa. Oznacza on sytuację, w której region zacofany nie jest w stanie samodzielnie wydobyć się z tego stanu
i wkroczyć na drogę rozwoju [ibidem, s. 131]. Nurkse przyczyny tej sytuacji przypisuje zarówno czynnikom podażowym, jak i popytowym. Utrudnieniem ze strony
podaży jest niski poziom oszczędności i w konsekwencji niski poziom inwestycji,
produktywności i dochodu. Problemem od strony popytu jest niski poziom dochodów
społeczeństwa ograniczający znacznie jego siłę nabywczą.
Koncentracja rozwoju w wybranych miejscach w przestrzeni powoduje jej polaryzację. Rozwój biegunów odbywa się kosztem osłabienia otoczenia, ponieważ wywołuje przepływ czynników produkcji (zasobów pracy i kapitału) z obszarów słabiej do lepiej rozwiniętych. Myrdal nazwał tę prawidłowość efektem wypłukiwania (bachwash
effect), tłumaczonego też jako efekt wiru czy wysysania. Jednocześnie zachodzi odwrotna relacja, polegająca na rozprzestrzenianiu się impulsów rozwojowych i aktywności gospodarczej z biegunów na peryferia, przede wszystkim przez transfer produkcji
i technologii, określana jako efekt rozprzestrzeniania lub efekt rozpylania (spread effect). Przy czym efekt wypłukiwania jest silniejszy niż efekt rozprzestrzeniania.
Innymi słowami „rozwój w wymiarze przestrzennym przebiega między dwoma biegunami przeciwstawnych tendencji: koncentracji i dekoncentracji osadnictwa
oraz działalności gospodarczej.” Przy czym „tendencja do koncentracji przeważa nad
tendencją do dekoncentracji” [Gorzelak 2009, s. 6].
W efekcie opisanych procesów gospodarka odznacza się dwubiegunowym charakterem rozwoju, w wyniku którego kształtują się wysoko i słabo rozwinięte obszary. Prebisch nazywa je centrami i peryferiami. Centrum charakteryzuje się wyższym
poziomem technologii i stwarza warunki do lepszej jakości życia mieszkańców. Peryferia zaś stanowią rezerwuary czynników produkcji i zwykle dostarczają na rynek
mniej zaawansowane technologiczne produkty. Zdaniem Wallersteina, centra w skali
globalnej stanowią obszary, na których występuje duża koncentracja kapitału, znaczne zaawansowanie technologiczne, produkcja towarów wysoko przetworzonych i intensywny handel. Przechwytują one nadwyżkę ekonomiczną z peryferii. Te ostatnie
zaś reprezentowane są przez kraje, eksportujące do centrum produkty niskoprzetworzone [Jakubczyk 2010a, s. 137, 145-146]. Peryferia stają się uzależnione od centrów
i kontrolowane przez inne silne państwa. Wallerstein wyróżnił ponadto półperyferia
i obszary zewnętrzne. Półperyferia mają zarówno cechy centrum – ponieważ mają
zdolność uczestniczenia w światowym systemie handlowym i finansowym, jak i peryferii – z tego względu, że ich korzyści w uczestnictwie w światowej gospodarce
są mniejsze niż korzyści centrum. Z kolei obszary zewnętrzne utożsamiane są z jednostkami pozostającymi poza systemem światowym.
38
Studia 151 - Kudełko 1.indd 38
2013-10-10 08:30:22
Klasyczne teorie polaryzacji stanowiły podstawę koncepcji centrum i peryferii Friedmanna, który także zwrócił uwagę na procesy koncentracji działalności
gospodarczej w najbardziej rozwiniętych regionach, a w szczególności w obszarach
metropolitalnych. Centra, jako bieguny wzrostu, dominują nad peryferiami w sferze
gospodarczej, politycznej i kulturowej, a ich przewaga zwiększa się w wyniku rynkowych procesów polaryzacji [Grosse 2002].
Podobne poglądy wyznaje Castells, który zakłada, że światowymi centrami
wzrostu są największe metropolie i technopolie. Obszary te dominują w gospodarce światowej. Skupia się w nich duży potencjał ekonomiczny, finansowy, innowacyjny, a także polityczny i kulturowy. Centra wyróżniają się dużą innowacyjnością
i zaawansowaniem technologicznym. Między nimi tworzy się sieć połączeń komunikacyjnych, w ramach której dokonuje się przepływ towarów, kapitału, informacji
i technologii [Strzelecki 2008]. De Bresson w nawiązaniu do współczesnych wyzwań
związanych z rozwojem technologii, sformułował koncepcję technologicznego bieguna rozwoju, który oznacza skupiska innowacji, wykazujące skłonność do koncentracji, często w formie klastryzacji [Korenik 2011, s. 94].
W dwubiegunowej gospodarce światowej, za jej centrum traktuje się wysoko
rozwinięte kraje bogatej Północy, a jako peryferia biedne kraje Południa, choć prawidłowość dwubiegunowego rozwoju można odnieść także do niższej skali układów
przestrzennych, tj. gospodarki krajowej czy regionalnej. Krugman, który zasłynął
jako twórca Nowej Geografii Ekonomicznej (New Economic Geography), odniósł
procesy polaryzacyjne do poziomu regionalnego, przedstawiając na początku lat 90.
XX w. model ogólnej równowagi przestrzennej alokacji aktywności ekonomicznej.
Wskazał w nim na działanie dwóch przeciwstawnych sił: dośrodkowej, która wzmacnia przyciąganie nowych lokalizacji gospodarczych na obszar dużych aglomeracji,
tzw. obszarów rdzeniowych (core) i odśrodkowej, powodującej rozproszenie działalności w kierunku peryferii (periphery) [Korenik 2010, s. 12-15]. Teoria ta wskazuje
zatem, że pogłębianie różnic międzyregionalnych wynika z kumulowania się czynników wzrostu w regionach metropolitalnych, jako najbardziej rozwiniętych, a tym
samym najbardziej atrakcyjnych.
Procesy koncentracji i polaryzacji przestrzeni są poniekąd zjawiskiem naturalnym w gospodarce rynkowej. Mechanizmy rynkowe w warunkach konkurencji
powodują, że rozwój poszczególnych obszarów odbywa się z różną intensywnością.
Siły rynkowe oddziałują w kierunku koncentracji procesów rozwojowych w najbardziej atrakcyjnych miejscach. Koncentracja aktywności gospodarczej realizuje
się wraz z migracją ludności, przemieszczaniem się kapitału i lokowaniem działalności gospodarczej w miejscach, które zapewniają osiąganie największej efektywności ekonomicznej lub użyteczności. Do uwarunkowań koncentracji gospodarki
zalicza się korzyści skali, dostępność komunikacyjną, niskie koszty transportu
[Fujita, Thiese 2002] oraz korzyści aglomeracji [Coughlin, Segev 2000; Eberts,
McMillen 1999].
39
Studia 151 - Kudełko 1.indd 39
2013-10-10 08:30:22
W neoklasycznym modelu wzrostu Solowa zakłada się, że podstawowymi przyczynami przestrzennego zróżnicowania dochodów są różnice w zakresie akumulacji
czynników produkcji (kapitału i pracy) i ich malejąca produktywność. Tymczasem
należy zgodzić się z Easterly i Ross [2001], że nie tylko różnice w akumulacji tych
czynników, ale przede wszystkim różnice we wzroście ich produktywności decydują
o wzroście gospodarczym.
Zdaniem neoklasyków dysproporcje regionalne zostają niwelowane wskutek
międzyregionalnego przemieszczania się czynników produkcji (pracy i kapitału)
i wyrównywania się ich krańcowych wynagrodzeń. Czynniki produkcji migrują do
miejsc, gdzie mogą osiągnąć największą wydajność i użyteczność krańcową. Regiony wyżej rozwinięte charakteryzują zwykle wyższe ceny czynników produkcji, np.
ziemi czy wynagrodzeń za pracę. W poszukiwaniu tańszych lokalizacji następuje
przemieszczanie się kapitału do tańszych zwykle regionów słabiej rozwiniętych. Migracja siły roboczej następuje w przeciwnym kierunku, tańsza siła robocza z regionów słabiej rozwiniętych przepływa do miejsc wyżej rozwiniętych, gdzie cena pracy jest wyższa. Z kolei przepływy siły roboczej wywołują presję na obniżenie płac
w docelowych miejscach ich migracji.
Model neoklasyczny zakłada, że poziom rozwoju ulega wyrównywaniu w wyniku rozprzestrzeniania się działalności gospodarczej w kierunku regionów słabiej
rozwiniętych i jednoczesnego obniżania się płac na obszarach wyżej rozwiniętych.
Czynnikiem zaburzającym te mechanizmy może być jedynie ograniczona mobilność
czynników produkcji [Korenik, Zakrzewska-Półtorak 2011].
Zdecydowanie należy odrzucić argumentację neoklasycznych teorii, ponieważ
nie można zgodzić się z założeniem, zakładającym że różnice regionalne w warunkach wolnego rynku i konkurencji zostają automatycznie korygowane. Sama tylko
obserwacja rzeczywistości gospodarczej dostarcza argumentów na niesłuszność takich założeń. Ukazuje bowiem występujące znaczne nierówności w poziomie rozwoju regionów, jak również zróżnicowania wewnątrzregionalne. Naturalną konsekwencją działania mechanizmu rynkowego jest przestrzenne zróżnicowanie w poziomie
rozwoju. Wprawdzie nie ulega wątpliwości, że czynniki produkcji dążą do jak najkorzystniejszej dla siebie lokalizacji, ale procesy związane z ich migracją nie doprowadzają do samoczynnego wyrównania dysproporcji rozwojowych. Powodem są
nie tylko obiektywne bariery mobilności czynników produkcji, ale też niechęć osób
fizycznych i inwestorów do opuszczania wysoko rozwiniętych regionów, ponieważ
w ich ocenie korzyści funkcjonowania w nich przewyższają związane z tym koszty.
Jednym z czynników hamującym migracje zarobkowe jest mała giętkość płac
i innych kosztów pracy. Płace w niewielkim stopniu reagują na regionalne zróżnicowania bezrobocia, a mobilność siły roboczej jest zbyt niska, aby wyeliminować dyspersję bezrobocia i wynagrodzeń. Również system zabezpieczeń socjalnych dla bezrobotnych nie motywuje ich do poszukiwania i podjęcia pracy. Jakkolwiek wysoka
mobilność siły roboczej może paradoksalnie mieć negatywny wpływ na regionalną
40
Studia 151 - Kudełko 1.indd 40
2013-10-10 08:30:22
konwergencję realną, w przypadku, gdy emigracji dokonują wysoko wykwalifikowani pracownicy. Regiony słabiej rozwinięte pozbawione zostają wówczas istotnego
czynnika wzrostu, jakim jest kapitał ludzki, co ostatecznie może przyczyniać się do
zwiększenia dywergencji [Amstrong, Taylor 2000, za Zieliński 2011, s. 37].
Poza tym gospodarka rynkowa nie jest doskonale konkurencyjna, bowiem ograniczają ją występujące niesprawności mechanizmu rynkowego, przez co nie sprzyja
on optymalnej alokacji czynników produkcji [Lewis 1978]. Wśród wielu rodzajów
niesprawności i obszarów zawodności rynku wyróżnić można te, które występują na
poziomie mikroekonomicznym, m.in. liczne bariery wejścia i wyjścia na rynek, niekompletność rynków, wysokie koszty transakcji i asymetria informacji oraz występujące na poziomie makroekonomicznym, np. niestabilność i cykliczność gospodarki, a także wadliwe mechanizmy kształtowania dochodu [Acocella 2002]. Trudności
w wejściu na rynek globalny dotykają zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa.
Dla nich barierą są przede wszystkim ograniczone zasoby finansowe, a ponadto brak
doświadczenia w działalności na zagranicznych rynkach i niewystarczające przygotowanie kadr menedżerskich w tym zakresie [Yamin et al. 2008]. Bariery dotyczą także dostępu do nowych technologii, które są warunkiem rozwoju [Lucas 1988;
Romer 1994]. Postęp techniczny ma charakter endogeniczny, dlatego też dostęp do
nowych technologii poszczególnych krajów i regionów jest zróżnicowany. Stiglitz
[2002, 2004] jako główną przyczynę zawodności rynku podaje asymetrię informacji.
Informacje nie rozchodzą się w sposób ciągły i doskonały, przez co niedoinformowane podmioty gospodarcze nie podejmują decyzji racjonalnych.
Zagłębiając się w problematyce tworzenia się zróżnicowań przestrzennych, warto
skupić się na tym, jakie cechy posiadają jednostki przestrzenne, w których skupiają się
procesy koncentracji czynników rozwoju, i, co jest „wadą” jednostek peryferyjnych.
Pierwsze próby odpowiedzi na pytanie o przyczyny koncentrowania się działalności gospodarczej w konkretnych miejscach w przestrzeni pojawiły się we wczesnych teoriach lokalizacji. Teorie te, ze względu na czas, w jakim powstawały są
w wielu aspektach nieadekwatne do współczesnych warunków gospodarczych. Jednak nie można nie docenić ich roli w rozwoju nauki, ponieważ stanowiły podstawę
do rozwoju nowych, bardziej współczesnych koncepcji. Weber, który w 1909 r. jako
jeden z pierwszych posługiwał się pojęciem czynników lokalizacji, na podstawie analizy decyzji lokalizacyjnych pojedynczych zakładów przemysłowych, przyjął jako
najważniejsze czynniki: koszty siły roboczej, koszty transportu oraz tzw. korzyści
aglomeracji. Zakładał przy tym, że główną przesłanką, jaką przedsiębiorca kieruje
się przy wyborze miejsca na podjęcie działalności gospodarczej jest minimalizacja
kosztów tego przedsięwzięcia.
Christaller – twórca teorii miejsc centralnych z 1933 r. dokonał szerszej analizy,
starając się powiązać prawidłowości zachowań przedsiębiorstw na rynku z ich konsekwencjami w postaci formowania się systemu osadniczego. Dążenie do minimalizacji kosztów i maksymalizacji zysków, właściwe zarówno producentom, jak i konsu-
41
Studia 151 - Kudełko 1.indd 41
2013-10-10 08:30:22
mentom i poszukiwanie optymalnej, z tego punktu widzenia, lokalizacji działalności
gospodarczej oraz miejsca osiedlenia się, rzutuje na strukturę osadnictwa, tj. wielkość, liczbę, wzajemne rozmieszczenie i hierarchię miast w systemie osadniczym.
Miejsca centralne w systemie osadniczym stanowią kluczowe miasta w regionach
[Strzelecki 2008].
Szersze spojrzenie prezentował Lösch, przenosząc rozważania na poziom makroekonomiczny i przechodząc od teorii lokalizacji do teorii gospodarki przestrzennej. Zakładał, że kluczowe znaczenie dla lokalizacji działalności gospodarczej ma
czynnik popytu, związany z charakterem danego dobra. Dlatego też dobra powszechnie konsumowane produkowane są w rozproszeniu i obsługują lokalne, małe rynki
zbytu, zaś dobra rzadziej nabywane charakteryzują się większą koncentracją produkcji i mniejszą liczbą lokalizacji, ale ich rynki zbytu są bardziej rozległe [Korenik,
Zakrzewska-Półtorak 2011].
Waga poszczególnych czynników lokalizacji zmienia się w czasie. Współczesne teorie i koncepcje rozwoju akcentują szczególnie mocno rolę kapitału ludzkiego,
struktury gospodarki, innowacyjności i wiedzy.
Zdaniem Krugmana, elementami przyciągającymi czynniki produkcji do centrów są z punktu widzenia przedsiębiorców m.in. korzyści aglomeracji, istnienie dużych zasobów wykwalifikowanej siły roboczej, wielkość rynku zbytu i zaopatrzenia
w materiały. Z kolei dla pracowników, atrakcyjność centrów przejawia się w większej
liczbie oferowanych na rynku miejsc pracy oraz wyższych wynagrodzeniach [Krugman, Venables 1995].
Domański [2002] utożsamia korzyści aglomeracji z przewagą, jaką czerpią
przedsiębiorstwa z obecności na danym obszarze innych podmiotów gospodarczych,
ludności i organizacji. Wskazuje ponadto, że korzyści aglomeracji występują pod
dwoma postaciami: korzyści lokalizacji i korzyści urbanizacji. Korzyści lokalizacji
wiążą się z współwystępowaniem na danym obszarze wielu przedsiębiorstw tej samej lub pokrewnej branży. Umożliwia to współpracę między nimi w ramach różnego
rodzaju powiązań sieciowych i dokonywanie podziału pracy, sprzyja dyfuzji innowacji oraz ułatwia pozyskiwanie wysoko wykwalifikowanych pracowników oraz
przedsiębiorstw usługowych. Korzyści urbanizacji pojawiają się w wyniku powiązań
między przedsiębiorstwami funkcjonującymi w różnych działach gospodarki, a także powiązań z gospodarką aglomeracji. Przejawiają się one w udogodnieniach infrastrukturalnych, w tym transportowych, dostępności do rynku zbytu i zasobów pracy
oraz pomocy ze strony ośrodków badawczo-rozwojowych.
Koncentracja działalności gospodarczej w najlepiej rozwiniętych centrach wynika z racjonalnych zachowań podmiotów gospodarczych. Centrum daje im wymierne
korzyści w wyniku możliwości zwiększenia skali produkcji, tym samym pozwalając
na obniżenie kosztów jednostkowych. Korzyści są tym większe, im mniejszą część
kosztów stanowią koszty transportowe i handlowe. Regiony słabiej rozwinięte zwykle charakteryzują się niższymi kosztami czynników produkcji i mogą z tego tytułu
42
Studia 151 - Kudełko 1.indd 42
2013-10-10 08:30:23
czerpać korzyści, ale tylko w sytuacji, gdy koszty transportu odgrywają rolę. Do gałęzi
przemysłowych, których wrażliwość na koszty transportu jest szczególnie wysoka, zaliczają się głównie sektory tradycyjne, które jednak nie mogą stanowić motorów wzrostu regionów słabiej rozwiniętych [Gawlikowska-Hueckkel, Zielińska-Głębocka 2004].
Działalność gospodarcza zlokalizowana w centrach rozwojowych niesie za sobą
także pewne koszty. Wyższe niż na peryferiach ceny gruntów, płace, koszty transportu oraz silna konkurencja na lokalnym rynku generują siły odśrodkowe skłaniające do przenoszenia działalności na tereny oddalone od centrów. Szczególnie istotne
są koszy transportu, które skłaniają do lokowania działalności gospodarczej blisko
nabywców, co powinno skutkować względną równomiernością ich rozmieszczenia.
Jednak ze względu na to, że koszty transportu dzięki postępowi technicznemu ulegają obniżeniu, układ centrum-peryferie (core – periphery) umacnia się, co z kolei
pogłębia dywergencję rozwoju przestrzennego. Zatem obniżanie się barier i kosztów
transportu może okazać się niekorzystne dla regionów słabiej rozwiniętych, gdyż
większa mobilność czynników produkcji sprzyja koncentracji działalności gospodarczej w aglomeracjach położonych w regionach rdzeniowych.
Jednym z czynników, który wpływa na utrwalanie się zacofania i pogłębiania
dystansu gospodarczego w krajach i regionach słabiej rozwiniętych jest niekorzystna
struktura ich gospodarek, charakteryzująca się nadmiernym udziałem sektorów tradycyjnych i niedorozwojem sektora nowoczesnego przemysłu i usług, a także brakami w infrastrukturze technicznej, społecznej i instytucjonalnej.
Zdaniem Lewisa [1978] to właśnie odmienne struktury poszczególnych gospodarek są decydującą przyczyną zróżnicowań przestrzennych. Podobne poglądy wyznaje Prebisch twierdząc, że nierówności w zakresie postępu technicznego
ukształtowały dwubiegunowy charakter gospodarki światowej, przejawiający się
w funkcjonowaniu struktur typu „centrum – peryferie” [Jakubczyk 2010a]. Podczas
gdy centrum przewodzi w zakresie nowości technologicznych i wytwarzania nowoczesnych środków produkcji, peryferie pełnią jedynie funkcję dostawcy podstawowych surowców.
Gospodarka globalna ulega segmentacji, oznacza to, że wytwarzają się w niej
dwa segmenty: segment „wysoki”, w którym przewagę konkurencyjną uzyskuje się
dzięki innowacjom, oraz segment „niski”, który stara się uzyskać przewagę komparatywną dzięki utrzymaniu możliwie niskiej ceny w wytwarzaniu produktów i świadczeniu usług [Gorzelak 2009]. Wyróżnikami krajów stanowiących segment wysoki
jest duży poziom zagospodarowania infrastruktury materialnej i instytucjonalnej
oraz bogate zaplecze badawczo-rozwojowe. Takie warunki sprzyjają wytwarzaniu
innowacji i kumulowaniu procesów koncentracji. Krugman [1979] używa określenia
„luka technologiczna” dla zilustrowania dystansu, jaki dzieli pod tym względem gospodarki słabo rozwinięte do tych najbardziej innowacyjnych.
Czynniki rozwojowe koncentrują się przede wszystkim w dużych aglomeracjach miejskich. Tym samym osłabieniu ulegają jednostki ich pozbawione. To głów-
43
Studia 151 - Kudełko 1.indd 43
2013-10-10 08:30:23
nie w metropoliach zlokalizowane są branże segmentu „wysokiego”, tj. najbardziej
zaawansowana innowacyjnie działalność produkcyjna, działalność badawczo-rozwojowa czy też wytwarzanie kultury. Mimo że koszty wytwarzania w nich są wyższe,
to mają one przewagę w postaci większej produktywności, która wynika z większych
rozmiarów inwestycji, lepiej wykształconych pracowników, bardziej różnorodnej
struktury społeczno-gospodarczej oraz lepszej dostępności transportowej.
Fundamentalnym czynnikiem różnicowania ekonomicznego gospodarek krajowych i regionalnych jest nierówność w dostępie do postępu technicznego, gdyż
rewolucja naukowo-techniczna nie obejmuje wszystkich w równym stopniu. Na przeszkodzie stoją liczne bariery, począwszy od kapitałowych, przez techniczne po polityczne. Postęp techniczny ma charakter endogeniczny, dlatego też nie wszystkie
kraje w danym czasie mają jednakowy dostęp do innowacji i wynalazków [Romer
1994]. Bariery dostępu do technologii wynikają często z polityki stosowanej przez
korporacje dysponujące licencjami i patentami, które w trosce o ochronę własnych
interesów nie są skłonne do udostępniania innym przedsiębiorstwom nowych technologii, utrudniając dyfuzję innowacji.
Utrwalaniu się nierówności sprzyja otwartość gospodarek, przejawiająca się
m.in. w rozwoju handlu międzynarodowego. Globalny wzrost wymiany międzynarodowej wiąże się z asymetrycznym podziałem wynikających z niej korzyści. Wprawdzie
zgodnie z zasadą korzyści skali uczestnictwo w wymianie międzynarodowej umożliwia wzrost produkcji i specjalizację w obszarach posiadania przewagi komparatywnej,
jednak handel międzynarodowy przyczynia się do zubożenia krajów słabiej rozwiniętych, przez transfer dochodów z ich terytoriów do krajów wyżej rozwiniętych.
Nie są zatem słuszne założenia neoklasycznych teorii rozwoju przez handel,
zakładających czerpanie korzyści z niego przez wszystkie kraje, niezależnie od zaawansowania rozwoju. Zwolennicy tej teorii utrzymują, że nawet kraj nie posiadający
przewagi absolutnej z tytułu posiadanych czynników produkcji czy produktów, czerpie korzyści z handlu zagranicznego, jeśli tylko ma przewagę komparatywną [Kociszewski 2010b]. W rzeczywistości większe korzyści w wymianie międzynarodowej
zawsze osiągać będą kraje posiadające przewagę absolutną, a zatem wysoko rozwinięte, oferujące w wymianie produkty wysoko przetworzone, a nie słabo rozwinięte, w eksporcie których przeważają surowce, żywność i wyroby mało przetworzone.
Otwartość gospodarek i handel międzynarodowy sprzyja utrwalaniu się przewagi
gospodarczej krajów wysoko rozwiniętych, a więc korzyści z wymiany międzynarodowej nie są symetryczne dla wszystkich uczestniczących w niej podmiotów.
Bhagwati, autor koncepcji wzrostu zubażającego dowodzi, że wzrost eksportu
surowców może mieć niekorzystny wpływ na dobrobyt. Przykładem jest sytuacja,
gdy eksportowane surowce stanowią znaczną część podaży rynków międzynarodowych, charakteryzujących się popytem o niskiej elastyczności. W takiej sytuacji
wzrost eksportu będzie oddziaływać w kierunku spadku światowych cen, co może
pogorszyć, zamiast polepszyć wskaźnik terms of trade eksportera. Przykładem ta-
44
Studia 151 - Kudełko 1.indd 44
2013-10-10 08:30:23
kich produktów jest kawa produkowana w Brazylii czy też kakao z Wybrzeża Kości Słoniowej [Kociszewski 2010b]. Gorzelak [2009] zwraca ponadto uwagę na to,
że także międzynarodowe przepływy kapitału, w postaci inwestycji zagranicznych,
wzmacniają zróżnicowanie poszczególnych układów terytorialnych, bowiem kraj
przyjmujący inwestycje z zewnątrz różnicuje się przestrzennie.
Pogłębianiu się zróżnicowań w poziomie rozwoju sprzyja także nasilający się
proces globalizacji. Globalizacja stwarza nowe możliwości dla rozwoju gospodarczego, ale też pewne zagrożenia [Hausner et al. 1998]. Stwarza większą szansę na
poprawę poziomu życia, przez wzrost produktywności, rozszerzenie ofert produktów
do wymiany, sprzyjający klimat dla eksportu i inwestycji zagranicznych, większy
dostęp do kapitału, szerszy dostęp do informacji i technologii. Jednak globalizacja
może przyczyniać się do wzrostu zróżnicowania w poziomie rozwoju i życia ludności
poszczególnych krajów i regionów. Podmioty uczestniczące w globalizacji przy wyborze miejsca lokalizacji kierują się chęcią uzyskiwania maksymalnego zysku, dlatego wybierają miejsca i regiony najatrakcyjniejsze. Skutkiem tej prawidłowości jest
coraz większa polaryzacja działalności gospodarczej w najsilniejszych ekonomicznie
regionach i jednoczesna marginalizacja i peryferyzacja regionów słabszych.
Na proces powstawania rozwojowych dysproporcji przestrzennych wpływają
także czynniki pozaekonomiczne. Wśród nich należy wskazać bariery instytucjonalne, wynikające z niedorozwoju sektora publicznego [Myrdal 1957]. Nieprawidłowości sektora publicznego obejmujące wadliwe ustawodawstwo, brak dyscypliny w przestrzeganiu i egzekwowaniu prawa, niekompetencję, niezdyscyplinowanie
urzędników państwowych różnych szczebli i korupcję, utrudniają wyjście z zacofania. Wymienione cechy, świadczące o niedorozwoju sektora publicznego Myrdal
[1970] określa mianem miękkiego państwa.
Zgodnie z teorią zależności, w odniesieniu do skali globalnej, utrwalanie się dysproporcji rozwojowych na świecie i pogarszanie sytuacji krajów zacofanych, jest spowodowane polityką krajów bogatych, w których następuje nagromadzenie nadmiernej
ilości kapitału. W celu zyskownej alokacji dokonują one lokowania kapitału w krajach
słabiej rozwiniętych, a następnie przechwytują wypracowane zyski, pozostawiając niewielką ilość nadwyżki ekonomicznej w miejscach inwestycji. W ten sposób nakręca
się spirala dominacji krajów bogatych i zależności krajów słabiej rozwiniętych. Niski
poziom rozwoju obszarów zacofanych gospodarczo nie jest zatem wczesnym stadium
w ewolucji ich rozwoju, ale konsekwencją funkcjonowania spolaryzowanej gospodarki światowej oraz gospodarczej i politycznej dominacji krajów bogatych nad innymi
państwami [Kociszewski 2010b]. Współcześnie, istotną rolę w mechanizmie dominacji
przejmują światowe organizacje gospodarcze, zalecające nieadekwatne rozwiązania do
sytuacji krajów słabiej rozwiniętych i korporacje międzynarodowe, zainteresowane pomnażaniem zysków i zdobywaniem nowych rynków.
Przy czym należy wyraźnie zaznaczyć, że nie można bez zastrzeżeń zgodzić się
z powyższą argumentacją. Chociaż opisane mechanizmy w istocie zachodzą, nie moż-
45
Studia 151 - Kudełko 1.indd 45
2013-10-10 08:30:23
na jednak całej winy za powstawanie dysproporcji rozwojowych przypisać wysoko rozwiniętym krajom i regionom, ani wymagać od nich, aby postępowały wbrew własnym
ekonomicznym interesom. To raczej słabość obszarów zacofanych nie pozwala im na
czerpanie impulsów rozwojowych związanych z napływem kapitału zagranicznego.
Jednocześnie można wątpić, czy alternatywny, pozbawiony zewnętrznej ingerencji,
przebieg procesu rozwoju w krajach słabo rozwiniętych byłby dla nich korzystniejszy.
Tendencje do rozwarstwiania się społeczeństw w wyniku pomnażania bogactwa wśród bogatych i jednoczesnego ubożenia biednych, wyjaśniane są także na
gruncie nauk psychologicznych. Hobfoll [1989], twórca teorii zachowania zasobów
dowodzi, że nadrzędnym celem ludzkiej aktywności jest uzyskiwanie, utrzymywanie i ochrona cenionych przez człowieka zasobów6. Utrata zasobów jest dotkliwym
źródłem stresu. Dlatego też człowiek stara się racjonalnie nimi gospodarować. Strategia gospodarowania zasobami zależna jest od ich początkowego poziomu. Posiadacze
większych zasobów są mniej podatni na ich utratę, a tym samym bardziej skłonni do
podejmowania ryzyka ich inwestowania, przez co jeszcze bardziej pomnażają swoje
bogactwo. Natomiast osoby niezamożne w zasoby nie są skłonne do ich inwestowania i pomnażania z obawy o utratę i tak już niewielkich ich rozmiarów. Przyjmują
więc postawy bierne i obronne. Zarówno strata, jak i zysk mają tendencję do powiększania się, tworząc spiralę strat lub spiralę zysków.
Zróżnicowania przestrzenne można uznać za obiektywnie występujące zjawisko we wszystkich krajach i regionach świata [Szymla 2005, s. 102]. Uwidaczniają
się one w różnej skali układów przestrzennych, także w skali regionów. Problem ten
nigdy nie będzie do końca rozwiązany, ponieważ nigdy nie znikną zupełnie istniejące przestrzenne zróżnicowania działalności człowieka [Hausner et al. 1998, s. 70].
Jednak nierówności społeczne mogą stanowić też czynnik mobilizujący do zwiększenia aktywności gospodarczej, ponieważ tworzą efekt demonstracyjny wyższego
standardu życia i przez to motywują jednostki słabiej rozwinięte do podjęcia starań
w dorównaniu tym lepiej sytuowanym [Woźniak 2003a, s. 527].
Poziom rozwoju i jego dynamika stanowi podstawę do dokonywania porównań
między poszczególnymi regionami. Winiarski [1976] przyjmując za kryterium klasyfikacji stan zasobów istniejących w regionach i sposób ich wykorzystania, wyróżnia
regiony rozwinięte i rozwijające się. Regiony rozwinięte charakteryzują się racjonalnym wykorzystaniem wszystkich dostępnych zasobów istniejących na ich obszarze.
Natomiast regiony rozwijające się wykazują pewne opóźnienie w stosunku do tych
pierwszych. Cechuje je niepełne wykorzystanie posiadanych zasobów lub też wykorzystanie nieefektywne.
W klasycznej typologii regionów Klassen [1965] uwzględnia nie tylko poziom,
ale też tempo rozwoju. Na tej bazie wyróżnia cztery zasadnicze typy regionów:
6
Przy czym zasoby postrzegane są bardzo szeroko; poza posiadanymi dobrami materialnymi
zalicza się do nich również zasoby osobiste (np. umiejętności interpersonalne), warunki życia (np. stała
praca) oraz zasoby energetyczne (tj. wiedza, pieniądze, czas).
46
Studia 151 - Kudełko 1.indd 46
2013-10-10 08:30:23
–
–
–
–
regiony wysoko rozwinięte i szybko się rozwijające,
regiony wysoko rozwinięte, ale rozwijające się wolniej,
regiony słabo rozwinięte, ale relatywnie szybko się rozwijające,
regiony słabo rozwinięte i wolno się rozwijające.
W kontekście możliwości rozwojowych Leśniak wyróżnia regiony rozwinięte
i rozwijające się oraz opóźnione w rozwoju [Leśniak 1985 za: Przygodzki 2007a,
s. 41-42]. Wśród regionów rozwiniętych i rozwijających się znajdują się takie, które:
– rozwijają się dynamicznie i harmonijnie,
– dysponują warunkami do przyspieszonego procesu wzrostu,
– wymagają harmonizacji procesu rozwoju.
Natomiast regiony opóźnione w rozwoju dzielą się na dwie grupy:
– regiony nierozwinięte, wymagające harmonizacji (w tym: wymagające nowych
możliwości, oczekujące i obszary przygraniczne),
– regiony depresji (w tym: wymagające rekonwersji strukturalnej i generalnej rekonstrukcji).
Na podstawie kryterium lokalizacji wiedzy i innowacji, Florida konstruuje
pewną hierarchię regionów, którą graficznie przedstawia za pomocą piramidy. Na jej
szczycie znajdują się nieliczne regiony generujące wiedzę, poniżej regiony absorbujące wiedzę z powodzeniem, a następnie megamiasta w krajach słabo rozwiniętych.
W podstawie piramidy mieszczą się najliczniej występujące regiony słabo rozwinięte
i peryferyjne, które w globalnej gospodarce podejmują konkurencję kosztową, na
podstawie posiadanych surowców lub zasobów taniej, niewykwalifikowanej siły roboczej [Korenik 2011, s. 15].
W stosunku do regionów, wykazujących niski poziom i dynamikę rozwoju
używa się różnych określeń, np. regiony opóźnione gospodarczo, regiony opóźnione
w rozwoju, regiony niedorozwinięte [Kosiedowski 2008], regiony słabo rozwinięte
[Bojar 2001], czy też regiony peryferyjne [Olechnicka 2004]7.
Można przyjąć, że wszystkie te określenia są pojęciami bliskoznacznymi,
ponieważ mają w swojej treści jednakową wymowę. Decydując się na przyjęcie
jednolitej terminologii, w niniejszej pracy stosuje się określenie – region słabo rozwinięty.
Przy czym należy zwrócić uwagę na względność tego pojęcia, ponieważ ocena
poziomu rozwoju regionu jest zawsze odnoszona do innych jednostek terytorialnych,
stanowiących obiekt porównania. Trudno jest przyjąć jednoznaczne kryteria, określające granicę, poniżej której region można uznać za słabo rozwinięty. Przykładowo,
Należy odróżnić pojęcie peryferyjności rozumiane w kategoriach położenia i odległości fizycznej od centrów, od peryferyjności nieprzestrzennej w rozumieniu zapóźnień w rozwoju. Olechnicka [2004, s. 61] jako elementy peryferyjności nieprzestrzennej wymienia słabo rozwiniętą infrastrukturę społeczeństwa informacyjnego, niską jakość kapitału ludzkiego, słabo wykształcone lokalne sieci
ekonomiczne, słabo rozwinięte społeczeństwo obywatelskie, nieefektywne sieci instytucji regionalnych i mało intensywne powiązania globalne.
7
47
Studia 151 - Kudełko 1.indd 47
2013-10-10 08:30:23
Unia Europejska przy przyznawaniu środków pomocowych, przyjmuje jako kryterium określające niski poziom rozwoju, poziom PKB na mieszkańca. Do regionów
słabo rozwiniętych i w związku z tym klasyfikowanych do korzystania z funduszy
strukturalnych zalicza się te, w których poziom tego wskaźnika jest mniejszy niż
75% średniej dla wszystkich regionów Unii Europejskiej, natomiast jako państwa
słabo rozwinięte i tym samym upoważnione do uzyskiwania środków z Funduszu
Spójności uznaje się te, których poziom PKB na mieszkańca nie przekracza 90%
średniej unijnej.
Regiony Polski Wschodniej, będące przedmiotem prezentowanej pracy oraz
analizy i oceny, podjętej w jej kolejnych rozdziałach, można uznać za słabo rozwinięte, jeśli porównuje się je do innych regionów Polski i Unii Europejskiej. Natomiast
w globalnym ujęciu, mogłyby być one uznane za wysoko rozwinięte, np. w konfrontacji z regionami państw afrykańskich. W tej pracy regiony Polski Wschodniej badane i oceniane są na tle reszty kraju i Unii Europejskiej, ze względu na to, że jest to
sąsiedztwo, w którym funkcjonują i gospodarują, a także ze względu na ich aspiracje
do zbliżenia się pod względem gospodarczym do lepiej rozwiniętych regionów kraju
i Europy. W tym kontekście regiony Polski Wschodniej traktuje się jako przykład
regionów słabo rozwiniętych.
48
Studia 151 - Kudełko 1.indd 48
2013-10-10 08:30:23
Download