Imię i nazwisko: ____________________________ Zadanie 1 Napisz kilkuzdaniową notatkę poświęconą autorowi opowiadań o Mikołajku. Wykorzystaj podane w ramce informacje. Rene Goscinny | XX wiek | pisarz francuski | syn emigrantów z Polski | rysownik | współtwórca komiksów o przygodach Asterixa i Obelixa oraz Lucky Luke'a | autor książek o Mikołajku | reżyser filmów animowanych i kilku filmów fabularnych | za pracę filmową nagrodzony pośmiertnie Cezarem __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ Zadanie 2 Przeczytaj fragment opowiadania Dżodżo, a następnie wykonaj poniższe zadania. - Kto jest błazen? - zapytał Gotfryd i źle zrobił, bo Euzebiusz jest bardzo silny i lubi dawać fangi w nos, no i Gotfrydowi się dostało. Kiedy Dżodżo zobaczył, jak Euzebiusz bije, przestał powtarzać: "Te, błazen", spojrzał na Euzebiusza i powiedział: - Boks! Doskonale! Zasłonił twarz pięściami i zaczął tańczyć naokoło Euzebiusza, tak jak bokserzy w telewizji, którą oglądamy u Kleofasa, bo my jeszcze nie mamy telewizora, chociaż ja bym bardzo chciał, żeby tata kupił. - O co mu chodzi? - zapytał Euzebiusz. - Chce się z tobą boksować, idioto! - odpowiedział Gotfryd, rozcierając sobie nos. Euzebiusz powiedział: „Dobra", i spróbował boksować się z Dżodżem. Ale Dżodżo dawał sobie radę dużo lepiej niż Euzebiusz, zadawał mu masę ciosów i Euzebiusz zaczął się złościć. - Jeżeli on ma nos ciągle na innym miejscu, to niby jak mam się bić, sami powiedzcie! - krzyknął i pac! Dżodżo walnął go tak pięścią w nos, że Euzebiusz aż przysiadł na ziemi, ale się nie obraził. - Aleś ty morowiec! - powiedział, podnosząc się. - Morowiec, bałwan, błazen - odpowiedział nowy, który uczy się mówić fantastycznie szybko. Pauza skończyła się i Alcest jak zawsze narzekał, że miał za mało czasu, żeby zjeść swoje cztery kanapki, grubo posmarowane masłem, które przynosi do szkoły. Kiedy wróciliśmy do klasy, pani spytała Dzodża, czy dobrze się bawił, i wtedy Ananiasz wstał i powiedział: - Proszę pani, oni go uczą brzydkich słów. - To nieprawda, ty wstrętny kłamczuchu! - zawołał Kleofas, który nie wychodził na pauzę. - Bałwan, błazen, ty wstrętny kłamczuchu - powiedział z dumą Dzodżo. My siedzieliśmy cicho, bo wiedzieliśmy, że pani wcale nie jest zadowolona. - Powinniście się wstydzić! Wykorzystujecie to, że nowy kolega nie zna waszego języka! A tak prosiłam, żebyście byli grzeczni, ale do was nie można mieć zaufania. Zachowaliście się jak małe dzikusy, jak zwykłe łobuziaki. - Bałwan, błazen, kłamczuch! Dzikusy, łobuziaki! - powiedział Dzodżo, który był coraz bardziej zadowolony, że się uczy tylu słówek. Pani popatrzyła na niego, a oczy miała zupełnie okrągłe. - Ależ... ależ, żorż - powiedziała - nie można mówić takich rzeczy! A. Określ, kto jest narratorem w przeczytanym utworze. Swoje zdanie uzasadnij krótkim fragmentem. __________________________________________________________________________________ B. Która informacja może świadczyć o tym, że opisywane wydarzenia rozgrywają się w latach 50. XX w.? __________________________________________________________________________________ C. Połącz imiona bohaterów z określeniami, które ich charakteryzują. Gotfryd najlepszy uczeń w klasie, pupilek pani Euzebiusz ma bogatego ojca, twórca szyfru Ananiasz najgorszy uczeń w klasie, ma w domu telewizor, ale nie za karę nie może oglądać Alcest jest bardzo silny, lubi dawać kolegom w nos Kleofas uwielbia jeść, do szkoły przynosi mnóstwo kanapek D. Na podstawie podanych fragmentów nazwij uczucia bohaterów. Fragment utworu - Ale szczęściarz - powiedział Alcest, ten gruby kolega, który ciągle je. Takimi zębami można odgryzać okropnie duże kęsy! A tak prosiłam, żebyście byli grzeczni, ale do was nie można mieć zaufania. Zachowaliście się jak małe dzikusy, jak zwykłe łobuziaki. Alcest jak zawsze narzekał, że miał za mało czasu, żeby zjeść swoje cztery kanapki, grubo posmarowane masłem, które przynosi do szkoły. Nazwa uczucia Zadanie 3 Przekształć podane fragmenty tak, aby nie zawierały dialogu, a tylko najważniejszą treść wypowiedzi. A. Kiedy wróciliśmy do klasy, pani spytała Dżodżo, czy dobrze się bawił, i wtedy Ananiasz wstał i powiedział: - Proszę pani, oni go uczą brzydkich słów. __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ B. Pani popatrzyła na niego, a oczy miała zupełnie okrągłe. - Ależ... ależ, Żorż - powiedziała - nie można mówić takich rzeczy! __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ Zadanie 4 Wyjaśnij swoimi słowami znaczenie użytych w tym fragmencie związków frazeologicznych. A. dawać fangę w nos - ______________________________________________________________ B. zrobić wielkie, okrągłe oczy - ________________________________________________________ Zadanie 5 Zapisz dwa polecenia, jakie mogłaby sformułować pani do klasy, gdy dowiedziała się o tym, czego chłopcy nauczyli nowego kolegę. Użyj czasowników w trybie rozkazującym. __________________________________________________________________________________ Zadanie 6 Podaj dwa argumenty za tym, że warto przeczytać opowiadania o Mikołajku i jego kolegach. 1.argument: ________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ 2.argument: _______________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ Zadanie 7 Napisz sprawozdanie z jednego dnia w szkole Mikołajka. __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________ __________________________________________________________________________________