5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014

advertisement
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
IV edycja raportu ING Banku Śląskiego i PwC
Maj 2014
Szanowni Państwo,
to już IV edycja naszego raportu. W 2011 roku podjęliśmy tematykę sposobów finansowania inwestycji, w kolejnym
dyskutowaliśmy o możliwości rozwoju energetyki gazowej, a w roku 2013 pisaliśmy, że akcent w elektroenergetyce
z powszechnie dyskutowanych problemów dotyczących jedynie wytwarzania przesunął się na inne elementy
łańcucha wartości.
Z perspektywy roku 2014 nie chcemy podejmować wątków analizowanych w poprzednich edycjach.
Dzisiaj są one zaadresowane w strategiach i działaniach graczy rynkowych.
Chcemy natomiast zmierzyć się z mitami, które są powszechnie wypowiadane na temat sektora
elektroenergetycznego przez przedstawicieli różnych organizacji, co kształtuje świadomość odbiorców
takich komunikatów.
Podejmujemy się konfrontacji z 5 mitami, które dotyczą kluczowych zagadnień związanych z funkcjonowaniem
sektora, gdzie naszym zdaniem treść płynąca wprost z wypowiadanych zdań niesie za sobą wiele uproszczeń.
Powszechnie uważa się, iż działanie „niewidzialnej ręki rynku” jest najzdrowszym systemem, który zapewnia rozwój
i eliminuje z rynku nieefektywności. Z punktu widzenia dzisiejszej sytuacji sektora wytwarzania obalamy pierwszy
mit: „Wolny rynek stworzył zdrowe podstawy do rozwoju wytwarzania”. Uważamy, iż wolny rynek nie tylko
nie stworzył podstaw do rozwoju wytwarzania, ale z racji swojej konstrukcji takiej możliwości nie będzie miał również
w przyszłości.
„Rynek mocy to uniwersalne rozwiązanie, które może być skopiowane w Polsce” to mit drugi, z którym
polemizujemy. Pojemność hasła „rynek mocy” jest bardzo szeroka i z pewnością nie można mówić, że jest to
rozwiązanie uniwersalne. Polska, myśląc o wprowadzeniu rynku mocy, musi w pierwszej kolejności zdefiniować, jakie
są jego cele, a dopiero w dalszej kolejności rozważać formułę jego implementacji (przykładowo, czy przyjąć model
zobowiązań mocowych, czy też model aukcji mocy, czy inna powinna być długość kontraktów dla nowych mocy niż
dla mocy już istniejących).
W dobie powszechności hasła „Energia jest za droga” konfrontujemy się z mitem trzecim: „Klienci nie skorzystali
na uwolnieniu rynku”. Pokazujemy, że segment sprzedaży przeszedł ewolucję, której beneficjentem jest klient.
Konkurencja w sektorze wymusiła spadek marż, a obsługa klienta przechodzi transformację, zmieniając relację
z petenta na klienta. Istniejąca percepcja klienta, iż energia jest za droga, będzie wciąż istniała dalej – powodem
tego jest postrzeganie energii elektrycznej jako towaru zawsze obecnego i dostępnego, którego wartość jest
nieuświadomiona.
„Inteligentna energetyka zaczyna się od liczników” to mit czwarty, który na kanwie dyskusji o inteligentnych
licznikach wskazuje, że dzisiejsze trendy w Europie zmieniają się w kierunku, gdzie to sieć powinna być inteligentna
w pierwszej kolejności, a następnie licznik. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że 82% ankietowanych w ogóle nie
zna pojęcia inteligentnego licznika.
Na końcu mit piąty: „Regulacja ma być stabilna, a nie konkurencyjna”. Na przykładzie segmentu energetyki
odnawialnej mierzymy się z tradycyjną konwencją, że w regulacji kluczowa jest stabilność. Z tym nie zamierzamy
polemizować i w pełni się zgadzamy, ale dodajemy, że również „kluczowa jest konkurencyjność”. Jeżeli regulujemy
i wspieramy dany obszar, to róbmy to po możliwie najniższym koszcie dla odbiorcy końcowego, przy zachowaniu
godziwego zwrotu dla inwestora.
Zapraszamy do lektury raportu.
Piotr Łuba
Partner Zarządzający Doradztwem Biznesowym
Lider Grupy Energetycznej
PwC
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
Kazimierz Rajczyk
Dyrektor Zarządzający Sektorem
Energetycznym
ING Bank Śląski
3
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
4
Spis treści
Mit 1. Wolny rynek stworzył zdrowe podstawy do rozwoju wytwarzania 7
Mit 2. Rynek mocy to uniwersalne rozwiązanie, które może być skopiowane w Polsce 15
Mit 3. Klienci nie skorzystali na uwolnieniu rynku 25
Mit 4. Inteligentna energetyka zaczyna się od liczników 35
Mit 5. Regulacja powinna zapewniać stabilność, a nie konkurencyjność 41
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
5
Mit 1. Wolny rynek stworzył
zdrowe podstawy do rozwoju
wytwarzania
Początki uwolnienia rynku
roku cena energii elektrycznej wyniesie ok. 275 PLN/MWh1
w cenach nominalnych. Obecnie cena energii elektrycznej kształtuje się na poziomie 156,45 PLN/MWh (kontrakty
BASE na rok 2014), a zatem jest znacząco poniżej ówczesnych oczekiwań.
i zapatrywania na przyszłość
Rok 2007, kiedy to zlikwidowano obowiązek taryfowy dla
wszystkich odbiorców, poza gospodarstwami domowymi,
oraz rok 2008, gdy rozwiązano kontrakty długoterminowe,
to czas, o którym można powiedzieć, że rynek został uwolniony i jego „niewidzialna ręka” rozpoczęła kierowanie rozwojem sektora.
Jedną z głównych przyczyn wzrostu cen energii elektrycz­
nej w przyszłości stanowić miał koszt uprawnień do emisji
CO2. Uprawnienia te stanowią składnik kosztu zmiennego
produkcji energii elektrycznej – każda wyemitowana przez
jednostkę wytwórczą objętą Europejskim Systemem Handlu Emisjami (EU ETS) ilość CO2 musi zostać pokryta stosownym uprawnieniem do emisji („EUA”). Jedna jednostka
EUA pokrywa ekwiwalent tony emisji CO2. Aktualne ceny
uprawnień kształtują się na poziomie około 5 EUR/tCO22,
podczas gdy 3 lata temu spodziewano się, że ich ceny
w 2014 roku kształtować się będą na poziomie około
30 EUR/tCO2 3.
Lata 2008–2009 przyniosły znaczący wzrost cen energii elektrycznej (53% w latach 2007–2009), a silny trend
wzrostowy w kolejnych latach był przewidywany w każdej
prognozie. Powszechna była wiara, że bez silnego wzrostu
cen nie będzie możliwe realizowanie nowych inwestycji,
tak wymaganych dla zastąpienia przestarzałych jednostek
wytwórczych w systemie. Prognozy wskazywały, iż w 2014
Historyczne i prognozowane ceny energii elektrycznej (ceny nominalne)
PLN/MWh
300
250
200
+53%
150
-22%
100
50
0
2007
2008
2009
2010
2011
2012
2013
2014*
2015*
Historyczne ceny energii na rynku konkurencyjnym, URE
Prognozowane ceny energii, ARE – 2011
Ceny energii – zawarte kontrakty z dostawą na dany rok (BASE)
Źródło: Analiza PwC na podstawie danych URE, TGE. Prognoza inflacji na podstawie NOBE
*) średnioważone kontrakty BASE na dany rok. Wolumen dla roku 2014 – 100,1 TWh, 2015 – 28,6 TWh.
rognoza hurtowej ceny energii elektrycznej wykorzystana w dokumencie Aktualizacja prognozy zapotrzebowania na paliwa i energię do roku 2030 przygotowana w roku 2011, ARE wynosi 256,2 PLN
P
(w cenach z roku 2009), co daje około 275,7 PLN/MWh w cenach w roku 2013.
Dotyczy kontraktów na dostawę w grudniu 2014, stan na kwiecień 2014. Źródło: ICE Futures Europe w Londynie.
3
Prognoza CO2 wykorzystana w dokumencie Aktualizacja prognozy zapotrzebowania na paliwa i energię do roku 2030 przygotowana w roku 2011, ARE wynosi 29,27 EUR/t w cenach z roku 2009.
1
2
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
8
Inne zastrzyki finansowe
do emisji CO2, wygasanie rekompensat z tytułu przedterminowego rozwiązania kontraktów długoterminowych, silny
przyrost źródeł OZE wraz ze spadkiem cen zielonych certyfikatów oraz finalnie spadek cen energii elektrycznej zmieniły w istotny sposób percepcję inwestycji w nowe jednostki
wytwórcze. Powyższe wydarzenia rynkowe nie tylko wpływają na postrzeganie przyszłości, ale dotykają już dzisiaj
istniejących jednostek – poziom wpływu zależny jest jednak
od sprawności istniejącej jednostki i jej pozycji w merit
order (tzw. „stos”).
Od 2008 roku wolnorynkowe działanie wytwórców było
wspierane przez dodatkowe „zastrzyki finansowe” w postaci
rekompensat z tytułu przedterminowego rozwiązania
kontraktów długoterminowych, darmowych uprawnień do
emisji CO2 otrzymywanych w ramach derogacji i sprzedaży
ich nadwyżek na rynku czy świadectw pochodzenia ze
współspalania biomasy. W warunkach akceptowalnego
poziomu cen pozwalającego na generowanie marży oraz
posiadania „zastrzyków finansowych”, sektor wytwarzania
patrzył z optymizmem w przyszłość. Dowodem powyższego
były przygotowane programy inwestycyjne, które według
stanu na 2008 rok obejmowały 21,5 GW nowych mocy.
Czym jest merit order?
Merit order („stos”) jest sposobem rankingowania jednostek
wytwórczych według kosztu zmiennego wytwarzania.
Narzędzie to wykorzystywane jest do modelowania rynku
energii elektrycznej, zachowań graczy rynkowych i cen
energii elektrycznej. Kształt „stosu” jest jednym z kluczowych
czynników determinujących kształt rynku wytwarzania.
W uproszczeniu jednostki wytwórcze na rynku dopuszczane
są do pracy w systemie w kolejności kosztów zmiennych
– im wyższe zapotrzebowanie, tym droższa jednostka
wpuszczona zostaje do systemu w celu jego pokrycia.
Cena energii elektrycznej na rynku jest więc wyznaczana
na podstawie kosztów zmiennych jednostek domykających
„stos” (kosztów krańcowych).
Cena energii z roku 2011 na poziomie 198,90 PLN/MWh przy
cenach węgla kamiennego oraz cenach CO2 z analizowanego
okresu zapewniałaby rentowość inwestycji w budowę nowej
elektrowni węglowej, przy założeniu jednak jej czasu pracy
w roku na poziomie ok. 7000 h (load factor na poziomie 80%
w roku).
Zmiana oczekiwań dotyczących cen
Wolniejsze niż zakładano tempo wzrostu popytu na energię
elektryczną, malejące przydziały darmowych uprawnień
Uproszczony schemat merit order („stos”) w Polsce
Koszt zmienny
(PLN/MWh)
250
Merit order – uporządkowanie jednostek wytwórczych według kosztu zmiennego
Im wyższe zapotrzebowanie na energię elektryczną, tym droższe jednostki wykorzystywane są do jego pokrycia
200
150
100
50
0
Bloki KSE w kolejności kosztów zmiennych
Źródło: Analiza PwC. Koszty zmienne jednostek wytwórczych przedstawione są jedynie ilustracyjnie. Dane oparte są na źródłach dostępnych publicznie.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
9
Merit order a nieefektywne jednostki
Szacunkowe marże ponad koszt zmienny w roku 2009 i roku
2013 (PLN/MWh)
Ekonomika działalności wytwórczej jednostek domykających merit order ulegała istotnemu przeobrażeniu w ciągu
ostatnich 4 lat. Spadek cen energii elektrycznej doprowadził do sytuacji, w której działalność wytwórcza balansuje na
krawędzi opłacalności już na poziomie kosztów zmiennych.
Rok 2009
44 PLN/MWh
Marża wytwórców z końca merit order
Koszt zmienny
(PLN/MWh)
W roku 2013 jednostki o najniższej sprawności mogły spodziewać się realizacji marży ponad koszt
zmienny w wysokości około 3 PLN/MWh4. Kwota ta
jest niewystarczająca nie tylko do pokrycia całości
kosztów stałych, lecz nawet kosztów wynagrodzeń
załogi5. Przy cenie energii w roku 2015 bazującej na
obecnie zawartych kontraktach BASE istnieje ryzyko,
że jednostki nie będą w stanie pokrywać nawet swoich kosztów zmiennych
200
Cena energii elektrycznej = 197,21 PLN/MWh
150
100
50
Niskie ceny energii elektrycznej w oczywisty sposób redukują
również marże dla wszystkich jednostek w systemie.
0
Bloki KSE w kolejności kosztów zmiennych
Rok 2013
3 PLN /MWh
Marża wytwórców z końca merit order
Koszt zmienny
(PLN/MWh)
200
Cena energii elektrycznej = 181,55 PLN/MWh
150
100
50
0
Bloki KSE w kolejności kosztów zmiennych
4
5
uwzględnieniem kosztów węgla, transportu węgla, kosztów uprawnień do emisji CO2.
Z
Przykładowo, dla jednostki klasy 200 MWe możliwe byłoby pokrycie kosztów wynagrodzeń
dla około 28 osób bez uwzględnienia kosztów ogólnego zarządu, dodatkowych kosztów
pracy, premii etc.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
10
Merit order a nowy blok w systemie
Funkcjonowanie mechanizmu rynkowego doprowadza do
sytuacji, w której jednostki z „ogona” merit order nie są
w stanie liczyć na osiągnięcie przychodów wystarczających
do pokrycia kosztów swojego funkcjonowania. Nie wydaje
się obecnie, aby istniały silne bodźce zmieniające sytuację
jednostek tej klasy w przyszłości, szczególnie w kontekście
pojawienia się nowych bloków w systemie.
1
owy blok w systemie – W krajowym systemie
N
pojawia się nowy blok, np. opalany węglem kamiennym
2
rzesunięcie kolejności merit order – W związku
P
z tym, iż nowa jednostka ma wysoką sprawność, znajdzie się ona w rankingu merit order przed starszymi
jednostkami opalanymi węglem kamiennym
3
Wyjście bloku poza merit order – W związku z tym,
iż moc przyrosła skokowo, jednostka dotychczasowej
pozycji zamykającej „stos” nie jest potrzebna do zaspokojenia zapotrzebowania na energię elektryczną.
W konsekwencji następuje jej wyjście poza merit order. Jednostka ta przestaje wpływać na kształtowanie
się cen energii elektrycznej
4
miana na ostatniej pozycji merit order – W konZ
sekwencji wejścia nowego bloku ostatnią pozycję
w „stosie” zajmuje jednostka będąca dotychczas
przedostatnią w rankingu
5
resja na zmniejszenie cen – W związku
P
z przesunięciem merit order do domknięcia zapotrzebowania potrzebne są jednostki o niższym koszcie zmiennym niż dotychczasowo, co jest pierwszym
bodźcem do obniżenia cen. W obliczu presji konkurencyjnej i chęci umiejscowienia wolumenu energii
elektrycznej na rynku dochodzi do presji na zmniejszenie cen energii elektrycznej (przy niezmienionych cenach czynników wytwórczych)
Powyższe kroki są uproszczeniem schematu funkcjonowania
tego zjawiska, pomijającym stronę techniczną pracy
bloków i KSE. Pomimo wszystkich uproszczeń schemat
ten odpowiednio oddaje istotę problemu zapewnienia
rentowności jednostkom z końca merit order. Dodatkowo
wejście nowej jednostki do systemu może wywołać presję
na spadek cen, co w oczywisty sposób nie doprowadzi do
wzrostu marży dla wytwórców.
Schemat konsekwencji wprowadzenia nowych mocy do systemu elektroenergetycznego
5
Koszt zmienny
(PLN/MWh)
Presja na ceny energii elektrycznej
4
1
Zmiana na ostatniej
pozycji merit order
Nowy blok w systemie
2
Przesunięcie kolejności merit order
Bloki KSE w kolejności kosztów zmiennych
Źródło: Analiza PwC. Koszty zmienne jednostek wytwórczych przedstawione są jedynie ilustracyjnie. Dane oparte są na źródłach dostępnych publicznie.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
11
3
Wyjście
bloku poza
merit order,
potencjalna
rezerwa
zimna
Konsekwencje dzisiejszego modelu
rynku
W warunkach gry popytu i podaży jednostki, które nie
mają zdolności do pokrywania kosztów swojej działalności,
powinny zostać wyeliminowane z systemu – taka jest
perspektywa graczy rynkowych. Jednak z perspektywy
bezpieczeństwa systemu elektroenergetycznego konieczne
jest utrzymywanie odpowiedniej rezerwy mocy, która
w naturalny sposób tworzy nadpodaż w systemie.
Z racji swojej konstrukcji, rynek w Polsce nie ma
zdolności do wykształcenia mechanizmów zapewniających rentowność tym jednostkom, które z jednej
strony są potrzebne w systemie, z drugiej zaś liczba
godzin ich pracy w roku oraz poziom generowanego kosztu produkcji nie pozwalają na osiągnięcie tej
rentowności. Dodatkowo taki model rynku nie stwarza podstaw do wywołania presji na wzrost cen energii elektrycznej (przy braku zmiany kosztów wytwarzania), pozwalający na wzrost marży
Wychodzenie jednostek z KSE ze względu na brak możliwości zapewnienia opłacalności jest problemem Krajowego
Systemu Elektroenergetycznego i wymaga dodatkowych
mechanizmów, które mogłoby umożliwić zachowanie ekonomiki ich działalności. Jednocześnie, wszelkie działania
podejmowane przez Operatora Systemu Elektroenergetycznego, wiążące się z zachętami finansowymi dla wytwórców, poprawiającymi rentowność działania jednostek skutkować będą dodatkowymi kosztami dla klienta końcowego.
Ten klient będzie bowiem w praktyce ponosił koszty stabilnego systemu elektroenergetycznego.
Wychodzenie jednostek z KSE ze względu na brak
możliwości zapewnienia opłacalności jest problemem
Krajowego Systemu Elektroenergetycznego i wymaga
dodatkowych mechanizmów, które mogłyby umożliwić zachowanie ekonomiki ich działalności. To będzie
jednak kosztowało odbiorcę końcowego
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
12
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
13
Mit 2. Rynek mocy to
uniwersalne rozwiązanie,
które może być skopiowane
w Polsce
Wytwórców może nie być stać na utrzymywanie
niektórych jednostek, więc z czysto biznesowego punktu
widzenia powinni je wyłączyć. Jednak z drugiej strony
trzeba uwzględnić potrzeby i bezpieczeństwo systemu
elektroenergetycznego, za które ktoś musi zapłacić. Rynek
mocy może być odpowiedzią, która pozwoli wytwórcom
prowadzić biznes przy jednoczesnym zrozumieniu ich roli
jako gwarantów bezpieczeństwa energetycznego. Otwarte
pozostaje pytanie, czy rynek mocy może być również
systemem, który stwarza warunki do inwestowania w nowe
moce wytwórcze, przyjmując, że sam poziom cen energii
elektrycznej w obecnym modelu rynku takiego bodźca nie
wykreuje.
całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną (również
zapotrzebowania szczytowego).
Wychodzenie jednostek wytwórczych z Krajowego Systemu Elektroenergetycznego spowodowane nieefektywnością ekonomiczną prowadzonej przez nie produkcji
stanowi istotne zagrożenie dla jego bezpieczeństwa pracy. Rozwój źródeł odnawialnych, które z jednej strony korzystają z uprzywilejowanej pozycji w systemie elektroenergetycznym i jednocześnie charakteryzują się dużymi
wahaniami produkcji, powoduje konieczność zmiany podejścia do zarządzania systemem elektroenergetycznym.
Stąd też największym wyzwaniem dla tego systemu jest
zachowanie stabilności w sytuacjach, w których popyt na
energię elektryczną i podaż tej energii ze źródeł niesterowalnych zmieniają się w odwrotnych kierunkach, tj.:
Rynek mocy został wdrożony obecnie m.in. w następujących
krajach Unii Europejskiej:
• Hiszpanii – w modelu płatności za moc
• gdy popyt rośnie w godzinach szczytu, a produkcja
w źródłach niesterowalnych spada,
• Portugalii – w modelu płatności za moc
• gdy poza szczytem popyt spada, a produkcja w źródłach
niesterowalnych rośnie.
• Irlandii – w modelu płatności za moc
• Włoszech – w modelu płatności za moc, obecnie planowana
jest zmiana na model aukcji mocy
Kluczowe z perspektywy bezpieczeństwa Krajowego Systemu Elektroenergetycznego są zatem jednostki, które z perspektywy ekonomicznej (rankingu kosztów zmiennych) są
„wypychane” przez bardziej efektywne źródła. Te jednostki
stanowią najbliższe zaplecze produkcyjne i mogą zapewnić
stabilną pracę Krajowego Systemu Energetycznego w sytuacjach wahania podaży ze strony źródeł niesterowalnych
i popytu. Jak wskazano powyżej, właściciele tych źródeł nie
mają interesu ekonomicznego w ich utrzymywaniu. Stąd też
niezbędne jest odpowiednie wsparcie pozwalające zachować ich rentowność produkcji.
• Grecji – w modelu zobowiązań mocowych
• Rumunii – w modelu zobowiązań mocowych
• Finlandii – w modelu rezerwy strategicznej
• Szwecji – w modelu rezerwy strategicznej
• Holandii – przygotowano model rezerwy strategicznej,
który nie został uruchomiony
Jednym z rozwiązań umożliwiających wsparcie tego typu
źródeł jest rynek mocy. Jego zadaniem jest wprowadzenie dodatkowych zachęt finansowych dla wytwórców, które
stabilizują poziom ich przychodów oraz pozwalają na
utrzymanie rentowności nawet przy niskim stopniu wykorzystania (ograniczonym czasie pracy).
Prace nad rozwiązaniami w tym obszarze prowadzone
są m.in. w Wielkiej Brytanii (aukcje mocy), we Francji,
(zobowiązania mocowe), w Niemczech (rozważany jest
model brytyjski i model francuski), Belgii (dopłaty do
nowych jednostek CCGT) oraz Polsce.
Typologia modeli rynku mocy
Dlaczego rynek mocy?
Mimo wielorakości rozwiązań organizacyjnych rynku mocy
ich modele można podzielić na dwie główne kategorie:
Kluczowym zadaniem systemu elektroenergetycznego jest
zapewnienie stabilnych dostaw energii elektrycznej dla jego
użytkowników. W systemie elektroenergetycznym popyt
i podaż energii elektrycznej są na bieżąco bilansowane,
aby zapewnić niezbędny poziom zasobów do pokrycia
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
• rynki mocy oparte na wolumenie,
• rynki mocy oparte na cenie.
16
Podział modeli rynku mocy
Modele rynku mocy
Rynki mocy oparte na wolumenie
Rezerwa trwała
(strategiczna)
Zobowiązania
mocowe
Aukcje
mocy
Opcje na
niezawodność
Rynki mocy oparte na wolumenie
• rezerwa trwała (strategiczna),
• zobowiązania mocowe,
Możliwe są różne modele ustalania cen dla wytwórców za
utrzymywanie rezerwy strategicznej. Najprostszy z nich polega na organizowaniu przez OSP aukcji, w ramach której oferowany jest zakup strategicznych rezerw mocy i wyłaniany jest
jej dostawca. Co do zasady, jednostka zakontraktowana jako
rezerwa strategiczna przestaje brać udział w rynku. W tym
zakresie możliwe są jednak indywidualne rozwiązania przygotowane przez OSP. Przykładowo, jednostka pozostająca
w rezerwie strategicznej i poza rynkiem energii elektrycznej może brać udział w rynku bilansującym w sytuacji, gdy
rynek nie może zostać zbilansowany przez innych uczestników.
• aukcje mocy,
• opcje na niezawodność.
Rezerwa trwała (strategiczna)
Rezerwy strategiczne obejmują przede wszystkim jednostki, które utrzymywane są w systemie elektroenergetycznym
na potrzeby pokrycia zapotrzebowania na energię w sytuacjach nadzwyczajnych, np. szczególnych warunkach pogodowych lub awariach katastrofalnych.
Koszty opłat uiszczanych przez OSP na rzecz instalacji pozostających w rezerwie trwałej zazwyczaj przenoszone są
na odbiorców energii elektrycznej w ramach opłat przesyłowych. Z uwagi na relatywnie niski poziom niezbędnej
rezerwy strategicznej, koszty ponoszone przez odbiorców
końcowych związanych z funkcjonowaniem takiego rozwiązania są relatywnie niskie.
Jednostki pozostające w rezerwie strategicznej nie biorą
czynnego udziału w rynku energii elektrycznej i przywoływane są do pracy przez OSP wyłącznie w sytuacjach nadzwyczajnych, gdy rynkowa cena osiąga poziom cen maksymalnych, w teorii zbliżonych do wartości VoLL6.
oLL (ang. Value of Lost Load) stanowi szacunkową, krańcową cenę energii, którą odbiorca
V
skłonny jest zapłacić, aby uniknąć przerw i zakłóceń w dostawach energii.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
Płatności
za moc
Kontraktacja rezerwy strategicznej realizowana może być
przez OSP w ramach ogłaszanych przetargów i może dotyczyć konkretnych wolumenów rezerwy mocy w konkretnych czasookresach (np. w skali jednego roku). Jeżeli proces kontraktacji realizowany jest z odpowiednim
wyprzedzeniem, wówczas w przetargach na trwałą rezerwę
mocy mogą uczestniczyć również instalacje, które nie zostały jeszcze uruchomione.
Pierwszą z grup rynków stanowią rynki mocy oparte na wolumenie. W tej kategorii wyróżnić można cztery podstawowe modele:
6
Rynki mocy oparte na cenie
17
Ponieważ jednostki pozostające w rezerwie trwałej będą
pracować bardzo ograniczoną liczbę godzin w roku, a nawet mogą być przywoływane do pracy raz na kilka lat,
w skład tej rezerwy prawdopodobnie wchodziłyby:
Model rynku zobowiązań mocowych zakłada pierwotny
i wtórny obrót mocą pomiędzy wytwórcami, sprzedawcami
i dużymi odbiorcami energii. Okres, w jakim będzie fizycznie dostarczana kontraktowana w danym momencie czasu
moc, jest w praktyce dowolny. Tym samym, przy odpowiednim wyprzedzeniu okresów sprzedaży mocy (np. w roku
n-4) w rynku mogłyby brać udział jednostki wytwórcze
w budowie, jak i jednostki dopiero planowane do wybudowania.
• wycofywane z eksploatacji jednostki wytwórcze bądź
• nowe jednostki zbudowane na potrzeby takiej rezerwy
z wykorzystaniem urządzeń i instalacji wycofywanych
z bieżącej eksploatacji (np. silniki lotnicze).
Podstawowym wyzwaniem stojącym przed uczestnikami
rynku mocy w modelu zobowiązań mocowych jest oszacowanie potrzeb w zakresie mocy w horyzoncie 1–4 lat, odpowiednio do terminów sprzedaży mocy. Mimo że system
zobowiązań mocowych zakłada wtórny handel dostępną
mocą nawet w okresie n+1, to odpowiednie oszacowanie
potrzeb (w przypadku dużych odbiorców) lub prognoza
sprzedaży (w przypadku sprzedawców energii elektrycznej) są w tej sytuacji kluczowe dla efektywnego zamknięcia
pozycji handlowej strony popytowej rynku mocy.
Idea utrzymywania rezerwy trwałej i jej przeznaczenie sprawia, że z perspektywy potencjalnego inwestora przygotowanie nowego źródła wyłącznie na potrzeby świadczenia usług
rezerwy może być nieopłacalne. Jednocześnie płatności z tytułu utrzymywania rezerwy trwałej mogą być źródłem dodatkowego finansowania wytwórców, których niektóre źródła są
ekonomicznie nieefektywne i z uwagi na wysoki koszt zmienny z definicji pozostają poza rynkiem. Wówczas takie jednostki mogłyby zostać postawione do dyspozycji Operatora
Systemu Elektroenergetycznego w ramach rezerwy trwałej.
Model zobowiązań mocowych może być wdrożony w różnych formach, o różnych poziomach centralizacji. Możliwe
jest wdrożenie w pełni zdecentralizowanego rynku, na którym zobowiązania mocowe są przedmiotem swobodnego
obrotu pomiędzy dysponentami mocy a sprzedawcami
energii elektrycznej i dużymi odbiorcami w ramach umów
bilateralnych.
Model rezerwy strategicznej jest najprostszym
w implementacji modelem rynku mocy, ale adresuje jedynie postulat zapewnienia stabilności systemu
w sytuacjach nadzwyczajnych, np. w przypadku
szczególnych sytuacji pogodowych czy awarii katastrofalnych
Jednym z wariantów zdecentralizowanego modelu rynku
mocy opartego na zobowiązaniach mocowych jest wprowadzenie systemu certyfikatów mocowych, które są zobowiązaniem wytwórcy energii do udostępnienia mocy do
wytworzenia danej ilości energii elektrycznej, w danym
momencie czasu, przez dany okres. Certyfikaty mocowe
wystawiane są producentom energii elektrycznej przez
Regulatora i dotyczą wszystkich jednostek, które przeszły
zewnętrzną kwalifikację i odpowiednio oszacują swoją
moc dyspozycyjną. Certyfikat mocowy, jako wystandaryzowany produkt może być, podobnie jak świadectwa pochodzenia energii elektrycznej, przedmiotem handlu hurtowego na rynku giełdowym. W ramach takiej architektury
rynku mocy OSP:
Model rezerwy trwałej ma charakter szczątkowego rynku
mocy i adresowany jest do niewielkiego grona jednostek
wytwórczych. Rozwiązaniem zbliżonym do rezerwy trwałej jest operacyjna rezerwa zimna kontraktowana przez
PSE S.A. w Polsce, szerzej opisana w dalszej części raportu.
Zobowiązania mocowe
System zobowiązań mocowych polega na konieczności zapewnienia przez sprzedawców (ewentualnie dużych odbiorców energii elektrycznej) odpowiedniej mocy, pokrywającej
ich zaplanowaną sprzedaż (lub zużycie w przypadku dużych
odbiorców energii), powiększoną o pewien poziom rezerwy
systemowej określonej przez OSP lub Regulatora. W ramach
tego modelu rynku wytwórcy mogą sprzedać wolumen mocy
odpowiadający maksymalnie ich całej posiadanej mocy dyspozycyjnej. Dla zapewnienia bezpieczeństwa systemu energetycznego moc dyspozycyjna powinna być weryfikowana
przez niezależnego eksperta (np. Regulatora, OSP).
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
• Może brać udział w handlu samodzielnie, nabywając moc
na pokrycie niezbędnych rezerw systemowych,
• Może pozostawać poza rynkiem mocy i określić jedynie poziom nadwyżek mocy na pokrycie niezbędnych
rezerw, które muszą zakupić sprzedawcy energii elektrycznej i duzi odbiorcy.
18
W modelu zobowiązań mocowych wykonanie obowiązku
zapewnienia odpowiedniej mocy w systemie elektroenergetycznym należy do strony popytowej. Może być to realizowane poprzez przedstawienie odpowiednich umów
bilateralnych bądź umorzenie certyfikatów mocowych. Bez
względu na formę, dostawcy mocy i sprzedawcy energii są
indywidualnie zobowiązani do zbilansowania swoich pozycji handlowych.
Cena mocy w organizowanych aukcjach jest ustalana na
bazie krzywych cenowo-mocowych określanych przez
podmiot odpowiedzialny za zakup mocy na podstawie prognoz zapotrzebowania. Zazwyczaj maksymalną ceną
mocy w aukcji jest koszt wejścia do systemu jednostki
OCGT, a cena maleje wraz ze wzrostem dostępnej mocy.
Kontraktacja mocy pomiędzy wytwórcami a podmiotem
odpowiedzialnym za zakup mocy odbywa się na aukcjach
organizowanych przez ten podmiot. Cena kontraktacji nie
jest ustalona z góry, a jest wynikiem ofert składanych przez
uczestników aukcji i może być ustalona jako cena ostatniego uczestnika, który wygrał aukcję (cena marginalna).
W takiej sytuacji wszyscy uczestnicy danej aukcji, którym
udało się sprzedać moc, otrzymają takie samo jednostkowe wynagrodzenie. Możliwa jest jednak sytuacja, że w kolejnej aukcji ceny mocy ukształtują się na innym poziomie,
w zależności od ofert złożonych na tej aukcji. W konsekwencji, w przeciwieństwie do modelu opartego na zobowiązaniach mocowych (również certyfikatach mocowych),
jednostkowe ceny mocy mogą być różne dla różnych jednostek wytwórczych. Różnice mogą być pochodną decyzji
właścicieli aktywów (w której aukcji brać udział i w jakim
zakresie) oraz podmiotu zakupującego moc od wytwórców (jak organizować aukcje w kontekście kupowanych
wolumenów, terminów kontraktacji etc.).
W modelu zobowiązań mocowych, bez względu na
formę jego implementacji, wszystkie źródła traktowane są w jednorodny sposób, a moc oferowana
przez te źródła jest produktem homogenicznym. Poziom przychodów producentów energii elektrycznej
jest wynikiem gry rynkowej. Nie są istotne technologia wytwarzania ani pozycja jednostki wytwórczej
w systemie. Płatności z tytułu sprzedaży mocy (również poprzez certyfikaty mocowe) mogą stanowić
istotny element przychodów oraz poprawiać rentowność
działalności operacyjnej, pokrywając część kosztów
stałych.
W modelu zobowiązań mocowych wszystkie źródła
traktowane są w jednorodny sposób, a oferowana
moc jest produktem homogenicznym. Poziom przychodów wytwórców z tytułu sprzedaży mocy jest
wynikiem gry rynkowej, a w skrajnym przypadku
może wynosić zero
Kontraktacja mocy pomiędzy wytwórcami a podmiotem odpowiedzialnym za zakup mocy odbywa się na
aukcjach organizowanych przez ten podmiot. Cena
kontraktacji nie jest ustalona z góry, a jest wynikiem
ofert składanych przez uczestników aukcji. W przeciwieństwie do modelu opartego na zobowiązaniach
mocowych, jednostkowe ceny mocy mogą być różne
dla różnych jednostek wytwórczych
Aukcje mocy
Koncepcja modelu aukcji mocy jest zbliżona do rozwiązań
modelu zobowiązań mocowych. Różnice dotyczą:
• Sposobu ustalenia ceny mocy – cena ustalana jest w trakcie
aukcji organizowanych przez podmiot zakupujący moc,
Opcje na niezawodność
• Sposobu zakupu mocy – zakup mocy realizowany jest
przez jeden podmiot (spółka celowa, OSP) na potrzeby
całego zgłaszanego popytu na energię elektryczną, odpowiedzialny za oszacowanie przyszłego zapotrzebowania
na energię elektryczną, z uwzględnieniem szczytów i niezbędnej rezerwy mocy.
Opcje na niezawodność są instrumentami zbliżonymi do
opcji call. Stronami transakcji dotyczących opcji na niezawodność są wytwórcy energii elektrycznej (właściciele
aktywów) oraz sprzedawcy energii elektrycznej, którzy
mogą być reprezentowani na rynku np. przez Regulatora
lub OSP. Handel opcjami na niezawodność może być realizowany w ramach aukcji organizowanych przez Regulatora
lub OSP.
Podobnie jak w przypadku modelu zobowiązań mocowych
wytwórcy mogą sprzedać całą moc dyspozycyjną, która została zweryfikowana przez niezależnego eksperta (np. Regulatora, OSP).
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
19
Opcja na niezawodność jest zdefiniowanym produktem
składającym się z:
Dodatkowo również wysokość premii za wystawienie opcji
oraz poziom kar za niedotrzymanie warunków niezawodności powinny być ustalane administracyjnie.
• Części finansowej opcji na niezawodność, w ramach której nabywca opcji na niezawodność (strona popytowa) ma
prawo, lecz nie obowiązek, dokonać zakupu energii elektrycznej od wystawcy opcji (wytwórcy) w cenie wykonania
określonej w opcji, zamiast w cenie referencyjnej. W zamian
wystawca opcji otrzymuje stałą płatność – premię,
W praktyce premia uzyskiwana przez wytwórcę energii
elektrycznej wystawiającego opcję stanowi stałą opłatę za
jego moc dyspozycyjną. Tym samym w modelu opartym
na opcjach na niezawodność wszyscy wytwórcy otrzymają
takie samo wynagrodzenie jednostkowe, o ile opcje będą
wystandaryzowanym i homogenicznym produktem zarówno w części dotyczącej premii i ceny wykonania, jak i zasad
ustalania ceny referencyjnej.
• Zobowiązania wystawcy opcji (wytwórcy) do fizycznej dostawy energii elektrycznej w momencie wykonania opcji. W sytuacji, gdy wystawca nie jest w stanie spełnić tego obowiązku,
wówczas może być zobowiązany do zapłacenia kary.
Teoretycznie cena wykonania powinna być ustalana na poziomie ceny energii elektrycznej w sytuacjach awaryjnych.
OSP lub Regulator mogą jednak uzależniać cenę wykonania
od np. kosztu wejścia do systemu jednostki krańcowej oraz
cen paliwa przez nią wykorzystywanego lub wyznaczać
cenę referencyjną w zależności od ceny z rynku hurtowego,
ceny z rynku bilansującego, wskaźnika VoLL.
W wyniku zakupu opcji na niezawodność:
• Strona popytowa (sprzedawcy energii elektrycznej) otrzymuje gwarancję dostępności mocy w systemie elektroenergetycznym odpowiadającej jej potrzebom, również
w sytuacjach awaryjnych, oraz gwarancję ceny energii
elektrycznej, gdy taka sytuacja awaryjna nastąpi,
Rynki mocy oparte na cenie
• Strona podażowa (wytwórcy energii elektrycznej) ma
swobodę w ustalaniu mocy wystawianej w opcji, stabilizuje strumień przychodów i otrzymuje dodatkowe wynagrodzenie w formie premii za wystawioną opcję.
Płatności za moc
Model rynku oparty na płatnościach za moc jest podstawowym przykładem rynku mocy opartego na cenie. Jest
to najprostsze rozwiązanie dla rynku mocy polegające na
bezpośrednich płatnościach dla wytwórców energii, dokonywanych przez niezależny podmiot (spółka celowa, OSP).
W odróżnieniu od modelu rynków mocy opartych na wolumenie, w przypadku modelu płatności za moc punktem wyjścia do prowadzenia procesu kontraktacji jest cena, którą
oferuje podmiot zakupujący moc. Na tej podstawie wytwórcy ustalają wolumen, który skłonni są zaoferować w zamian
za zaproponowaną cenę.
Opcje na niezawodność nie są standardowym narzędziem
zabezpieczającym ryzyko wahań cen energii elektrycznej,
lecz mają na celu zapewnienie stabilności systemu elektroenergetycznego w sytuacjach awaryjnych. Stąd też cena wykonania opcji powinna być ustalona administracyjnie (przez
Regulatora lub OSP) na poziomie zbliżonym do cen energii
elektrycznej w takich właśnie sytuacjach (dużo wyższym niż
w przypadku standardowego instrumentu pochodnego).
W związku z powyższym, model rynku mocy oparty
na opcjach na niezawodność wymaga rozwiniętego i konkurencyjnego rynku energii elektrycznej. Jedynie dla takiego rynku możliwe jest określenie granicy pomiędzy wahaniami cen wywołanymi standardową grą rynkową podaży
i popytu a sytuacjami awaryjnymi, w których zagrożona jest
stabilność systemu elektroenergetycznego.
W zależności od celu, który stawiany jest rynkowi mocy
oraz potrzebom systemu elektroenergetycznego, system
płatności za moc może być skierowany do różnych jednostek wytwórczych. Przykładowo:
• Płatności dotyczyć mogą wszystkich istniejących lub
istniejących i planowanych jednostek wytwórczych,
Model rynku mocy oparty na opcjach na niezawodność wymaga rozwiniętego i konkurencyjnego rynku
energii elektrycznej
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
• Płatności za moc mogą dotyczyć wybranych jednostek
wytwórczych, jeżeli z perspektywy stabilności systemu
elektroenergetycznego ich funkcjonowanie jest niezbędne,
20
a rachunek ekonomiczny wskazuje na nieopłacalność produkcji w tych jednostkach,
może bowiem istotnie ograniczać funkcjonowanie pewnych
technologii wytwórczych i prowadzić do niezamierzonego
zniekształcenia mechanizmów rynkowych. W niektórych
wariantach rynek mocy może być również traktowany jako
jedno z ważnych narzędzi wspierających politykę inwestycyjną firm energetycznych.
• Płatności za moc mogą dotyczyć tylko nowych jednostek
wytwórczych, jeżeli celem ich funkcjonowania jest wspieranie odbudowy mocy wytwórczych. Dodatkowo w takiej sytuacji kontraktowanie mocy powinno być realizowane z odpowiednim wyprzedzeniem, tak aby ewentualne płatności
za moc mogły być uwzględnione przez inwestorów w kalkulacjach rentowności nowych jednostek wytwórczych,
Zgodnie z obecnymi prognozami w latach 2016–2018
w polskim systemie elektroenergetycznym mogą wystąpić niedobory mocy spowodowane wyłączeniem starych
i nierentownych bloków energetycznych i brakiem źródeł
zastępczych, które (pomimo że są obecnie w budowie) nie
zostaną jeszcze uruchomione.
• Płatności za moc mogą być adresowane również do jednostek danego typu (np. źródła szczytowe) lub opartych
na danym paliwie (np. źródła gazowe), w zależności od
potrzeb systemu energetycznego lub przyjętej polityki
energetycznej kraju, jako narzędzie wspierające zarządzanie miksem paliwowym.
W ubiegłym roku rozpoczęły się prace nad rozwiązaniami
rynku mocy. Rozwiązania w tym zakresie mogłyby wejść
w życie prawdopodobnie od 2016/2017 roku.
Poziom wynagrodzenia wytwórców za moc może być ustalany na różne sposoby. Opłata kalkulowana może być na
podstawie przyjętych kosztów stałych hipotetycznej jednostki. Wówczas wszyscy uczestnicy rynku, bez względu
na typ posiadanych aktywów wytwórczych, otrzymują taką
samą opłatę. Możliwe są też rozwiązania, w których poziom
wynagrodzenia kalkulowany jest w taki sposób, aby zapewnić danej technologii odpowiedni poziom rentowności przy
uwzględnieniu jej kosztów stałych i zmiennych oraz przychodów ze sprzedaży energii elektrycznej. Rozwiązanie to
pozwala zarządzającemu rynkiem mocy na dyskryminację
lub promocję danych technologii i jest narzędziem do zarządzania zarówno miksem paliwowym, jak i kierunkami
rozwoju mocy wytwórczych.
Polska przygotowując się do wdrożenia modelu rynku
mocy, musi zdefiniować, jaki cel taki rynek ma realizować:
• Zapewnienie wymaganej rezerwy przez jednostki, których praca nie ma uzasadnienia ekonomicznego? – wydaje się, że rozwiązania adresujące te wyzwania zostały
już wdrożone (co szerzej opisane jest w dalszej części dokumentu) i możliwe jest ich rozszerzanie na kolejne jednostki wytwórcze zastępujące w perspektywie kolejnych
lat jednostki stopniowo wycofywane,
• Dodatkowe źródło przychodów dla wytwórców, którzy nie
mają możliwości pracy na pełnych zdolnościach produkcyjnych? – czy tutaj rozwiązania oparte na konkurencyjnych mechanizmach gry popytu i podaży dadzą zamierzony efekt, a z kolei warunki administracyjnej alokacji
środków nie zaburzą konkurencyjności sektora?
Model rynku oparty na płatnościach za moc pozwala zarządzającemu rynkiem mocy na dyskryminację
lub promocję danych technologii i jest narzędziem
do zarządzania zarówno miksem paliwowym, jak
i kierunkami rozwoju mocy wytwórczych
• Wsparcie jedynie dla nowych jednostek? – wsparcie dla
wybranych technologii? – czy w tym obszarze wystarczy
stabilizacja systemu w horyzoncie 4 lat, jaki zwykle obejmuje rynek mocy, czy też w przypadku nowych jednostek
niezbędne jest wsparcie 15-letnie, jak w niektórych wariantach implementacji rynku mocy?
Rynek mocy w Polsce
Bez odpowiedzi na powyższe pytania trudno przewidzieć korzyści i koszty wprowadzenia rynku mocy.
Z kolei dopiero określenie celów wdrożenia pozwala
na projektowanie jego architektury. Przykładowo wprowadzenie rozwiązań opartych na modelu certyfikatów
mocowych, których cena jest wynikiem gry rynkowej,
nie pozwoli na dedykowanie wsparcia dla nowych jednostek wytwórczych.
Obecnie rynek mocy w Polsce jest w fazie projektowania.
Dla prawidłowości jego funkcjonowania oraz osiągnięcia
celów stawianych takim rozwiązaniom niezbędne jest przygotowanie odpowiedniej architektury rynku. Mimo że istnieje kilka potencjalnych modeli rynku mocy, to mnogość
wariantów ich implementacji może doprowadzić do wypaczenia spodziewanych efektów wdrożenia. Kształt rynku
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
21
technicznemu kosztowi stałemu zdolności wytwórczych
danej JGWa bez amortyzacji oraz kosztów zarządu i sprzedaży skorygowanemu o współczynnik efektywności na
poziomie 0,93. Dla roku 2014 wartość ceny referencyjnej
wynosi 37,13 PLN/MWh.
Bez odpowiedzi na pytanie, co jest celem wdrożenia
rynku mocy w Polsce, trudno przewidzieć korzyści
i koszty jego funkcjonowania oraz zaprojektować
jego architekturę. Przykładowo wprowadzenie rozwiązań opartych na modelu certyfikatów mocowych, których cena jest wynikiem gry rynkowej,
nie pozwoli na dedykowanie wsparcia dla nowych
jednostek wytwórczych
Rynek mocy i kontrakty różnicowe
– doświadczenia Wielkiej Brytanii
Reforma Rynku Energii (EMR) w Wielkiej Brytanii ma
za zadanie wprowadzić narzędzia wspierające inwestycje w niskoemisyjne źródła wytwórcze. Podstawowe
elementy tej reformy to rynek mocy (capacity market)
oraz kontrakty różnicowe (CfD). Zadaniem CfD jest ustabilizowanie przychodów źródeł niskoemisyjnych, a co
za tym idzie obniżenie kosztów finansowych inwestycji
w takie jednostki wytwórcze. Kontrakty CfD mają zastąpić dotychczasowe systemy wsparcia dla energetyki odnawialnej funkcjonujące w Wielkiej Brytanii. Rynek mocy
natomiast ma za zadanie zapewnienie wytwórcom oraz
stronie popytowej zdolnej do redukcji zapotrzebowania
stałych płatności za gotowość do dostarczenia dodatkowej mocy do systemu lub ograniczenia zapotrzebowania
na energię elektryczną w sytuacjach ograniczonej podaży. Rynek mocy ma zatem za zadanie ograniczyć ryzyko
blackoutu.
Równolegle do prac nad rozwiązaniem docelowym
w 2014 roku funkcjonują już wdrożone narzędzia pomostowe, tj. interwencyjna rezerwa zimna oraz operacyjna
rezerwa mocy.
Interwencyjna rezerwa zimna
Interwencyjna rezerwa zimna dotyczy płatności OSP za
utrzymanie bloków w gotowości do uruchomienia. Usługi
interwencyjnej rezerwy zimnej mogą być świadczone przez
producentów energii, którzy mają w planach wyłączenie do
2017 roku najstarszych, najmniej efektywnych ekonomicznie (często nierentownych) bloków. Zgodnie z modelem interwencyjnej rezerwy zimnej wytwórcy mogą utrzymywać
te bloki w rezerwie w zamian za stałe płatności realizowane
przez OSP. Szacunki PSE wskazują, iż w interwencyjnej rezerwie zimnej powinno być utrzymywane ok. 1000 MW mocy.
W ramach CfD wytwórcy energii elektrycznej otrzymają
gwarancję stałej ceny za wytworzoną energię elektryczną
(tzw. strike price). Cena referencyjna uzależniona jest od
technologii wytwarzania. Wytwórcy, którzy zawrą kontrakt
CfD, będą dokonywali sprzedaży energii elektrycznej na
rynku hurtowym, a następnie będą rozliczali sprzedaż ze
specjalnym podmiotem celowym powołanym przez rząd
Wielkiej Brytanii do obsługi kontraktów CfD. W sytuacji, gdy
średnia cena rynkowa energii elektrycznej ustalona na podstawie odpowiedniego indeksu będzie niższa niż cena referencyjna określona w kontrakcie CfD, wytwórcy otrzymają
odpowiednią rekompensatę do wysokości ceny referencyjnej. W odwrotnej sytuacji, gdy cena rynkowa będzie wyższa
niż cena referencyjna, wytwórcy zobowiązani będą zwrócić
nadwyżkę przychodów ponad cenę referencyjną do spółki
rozliczającej kontrakty CfD.
Dotychczas na potrzeby interwencyjnej rezerwy zimnej
zakontraktowano 454 MW mocy z dwóch bloków Zespołu
Elektrowni Dolna Odra. Umowa obejmuje lata 2016 i 2017
z opcją przedłużenia na kolejne dwa, do końca 2019 roku.
Za godzinę utrzymywania w gotowości do interwencyjnej
produkcji energii PSE zapłaci średnio 24 PLN za każdy MW
mocy w dyspozycji.
Operacyjna rezerwa mocy
Zgodnie z obowiązującą IRiESP operacyjna rezerwa mocy
są to zdolności wytwórcze JGWa będących w ruchu albo
postoju, stanowiące nadwyżkę mocy dostępnej dla OSP ponad zapotrzebowanie na energię elektryczną, pokryte w ramach Umów Sprzedaży Energii oraz na Rynku Bilansującym
w ramach generacji swobodnej.
Rozwiązanie wprowadzane w ramach reformy rynku energii
skutecznie ogranicza ekspozycję wytwórców na ryzyko wahań cen hurtowych energii elektrycznej. Celem kontraktu
CfD jest zapewnienie inwestorom większej przewidywalności przychodów i stabilności finansowej w długim okre-
Płatności za usługi operacyjnej rezerwy mocy realizowane
są na podstawie ceny referencyjnej godzinowej rezerwy
operacyjnej, która odpowiada średniemu jednostkowemu
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
22
sie. Zakłada się, że kontrakty CfD będą zawierane na okres
15 lat. Wyjątkiem jest energetyka jądrowa, gdzie przewiduje
się 35-letni okres obowiązywania kontraktu.
stawiają jednak pod znakiem zapytania możliwość wydania
pozytywnej decyzji w tym zakresie.
Kontrakty CfD przeznaczone są dla nowych niskoemisyjnych źródeł wytwórczych opartych na różnych technologiach. Należy zaznaczyć, iż do tej kategorii zaliczane są zarówno odnawialne źródła energii, jak i energetyka jądrowa
oraz źródła wyposażone w instalację CCS. Jednostki, które
chcą się ubiegać o CfD, spełnić muszą ustalone administracyjnie kryteria, uzależnione od danej technologii wytwarzania (wytwórcy kwalifikowani – eligible generators).
Co do zasady, ramowe regulacje ujęte w CfD nie będą różniły się między poszczególnymi technologiami. Niemniej
jednak pewne korekty mogą okazać się niezbędne, aby
odpowiednio zaadresować potrzeby i wymagania inwestorów w zależności od wybranych rozwiązań technologicznych i warunków konkretnego projektu. Zakres potencjalnych zmian zostanie jednak precyzyjnie określony.
Obecnie toczą się prace w tym obszarze regulacji EMR.
CfD nie są adresowane do wytwórców uczestniczących
w rynku mocy. Tacy wytwórcy są explicite wykluczeni
z rynku kontraktów CfD.
Zgodnie z obecnymi propozycjami instalacje oparte
na technologiach w fazie rozwojowej będą mogły ubiegać
się o CfD na zasadzie kolejności zgłoszeń i otrzymają kontrakt z ceną ustaloną dla danej technologii. Po tej fazie rozdziału CfD, której długość nie została jeszcze ostatecznie
ustalona, CfD będą przydzielane w ramach aukcji konkurencyjnych opartych na cenie.
Regulacje dotyczące CfD są obecnie szczegółowo badane przez Komisję Europejską pod kątem ich zgodności
z przepisami dotyczącymi pomocy publicznej i warunków
zachowania konkurencji. Obecnie KE zgadza się na pomoc
publiczną tylko dla OZE. Natomiast w modelu brytyjskim
CfD przeznaczone są dla wszystkich technologii niskoemisyjnych i docelowo mają za zadanie zastąpić istniejące regulacje dotyczące wsparcia dla źródeł odnawialnych. Dodatkowo Brytyjczycy zaliczyli do tej kategorii technologię
jądrową.
Jeżeli po przeprowadzonym postępowaniu Komisja Europejska uzna, że rozwiązania oparte na kontraktach CfD w energetyce nie są niedozwoloną pomocą publiczną dla budowy
nowych elektrowni atomowych w Wielkiej Brytanii, podobne rozwiązania będą mogły być zastosowane na potrzeby
polskiego programu atomowego. Ostatnie informacje opublikowane przez Komisję Europejską w grudniu 2013 roku
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
23
Mit 3. Klienci nie skorzystali
na uwolnieniu rynku
Już 16 lat temu pierwsi najwięksi odbiorcy przemysłowi (>500
GWh rocznego zużycia) na krajowym rynku uzyskali prawo
do zmiany sprzedawcy energii elektrycznej. W 1998 roku
liczba tych klientów wynosiła niewiele ponad 10, ale z roku
na rok możliwością skorzystania z zasady TPA obejmowane
były kolejne grupy klientów biznesowych o coraz niższym
wolumenie granicznym konsumowanej energii, kwalifikującym do uzyskania tego prawa. W końcu 1 lipca 2007 roku
prawo do zmiany sprzedawcy przyznane zostało każdemu
spośród kilkunastu milionów klientów branży energetycznej
w Polsce. Rok 2007 to także przełom z innego powodu – to
wówczas zlikwidowano obowiązek taryfowy dla wszystkich
odbiorów energii, z wyjątkiem gospodarstw domowych. Od
tego momentu w segmencie sprzedaży energii rynek został
otwarty, choć ze względu na utrzymane do dziś taryfowanie
energii dla gospodarstw domowych nie został całkowicie
zderegulowany. Pod tym względem Polska nie jest jednak
wyjątkiem na mapie Europy, bowiem podobnych zliberalizowanych, choć regulowanych w segmencie klientów indywidualnych rynków jest przynajmniej kilka. Czy to jednak
hamulec dla pierwszych kroków w walce o klienta? Patrząc
na zmiany praktyk rynkowych, na poziom wiedzy klientów
biznesowych, to, jak dyktują warunki gry i wymuszają na
przedsiębiorstwach energetycznych uczenie się zachowań
„klientocentrycznych”, na możliwości, jakimi dysponuje dziś
klient indywidualny w porównaniu z dostępnymi jeszcze kilka lat temu, trudno nie zgodzić się, iż postęp w segmencie
sprzedaży energii jest faktem.
Jednocześnie zaznaczyć należy, iż w ramach rachunku za energię elektryczną czysto rynkowy charakter ma
w uproszczeniu wyłącznie komponent w postaci tzw.
energii czarnej. Poza wpływem spółek sprzedażowych
pozostają opłaty za dystrybucję energii elektrycznej podlegające taryfikacji oraz część rachunku wynikająca z obowiązku zakupu i umorzenia przez przedsiębiorstwa obrotu
tzw. kolorowych certyfikatów. To taki rachunek obejmujący
wszystkie powyższe komponenty jest przedmiotem percepcji klientów.
Tradycyjnie sprzedaż energii do klientów z grupy taryfowej
A i B cechowała niska, często bliska zeru marża. Przedsiębiorstwa energetyczne sprzedając energię do największych
odbiorców, praktycznie na tym nie zarabiają (na poziomie
marży jednostkowej).
Przez lata segmentem, który pozwalał na generowanie satysfakcjonującej marży na poziomie nawet
kilkunastu procent, były natomiast przedsiębiorstwa
z grupy taryfowej C, ale i tu konkurencja sprawiła, że
coraz szersze grupy masowych odbiorców są w stanie wynegocjować coraz niższe ceny. Jest to przede
wszystkim pochodna aktywności mniejszych graczy,
których strategie są nakierowane na konkurowanie
o wybrane segmenty klientów, w tym przede wszystkim tradycyjnie najwyżej marżowego segmentu małych i średnich przedsiębiorstw.
Czy energia dla klienta jest droga?
Odrębne zagadnienie stanowi marżowość w segmencie gospodarstw domowych. Regulacja cen dla taryfy G
doprowadzała do utrzymania niskich marż na sprzedaży,
które przez lata kształtowały się na poziomie od zera do
zaledwie kilku procent. Tymczasem w związku z utrzymywaniem się niskiego poziomu cen energii na rynku hurtowym segment gospodarstw domowych stał się rentowny.
Choć nie tak rentowny, jak mógłby być, gdyż spadkom
cen hurtowych towarzyszą jednoczesne „wymuszone”
obniżki cen energii dla grupy G (zatwierdzone przez URE
taryfy obowiązujące od stycznia 2014 roku są niże o 6,2%
do 6,5%, a była to już druga w 2013 roku kilkuprocentowa
redukcja taryf).
Pomijając fakt niskiej siły nabywczej polskiego konsumenta
w ogóle (siła nabywcza Polaków to mniej niż 50% średniej
europejskiej), w tym odbiorcy energii, w percepcji klienta
na rynku energetycznym rachunek za energię najczęściej
będzie „za wysoki”, bez względu na to, ile wynosi. Powodem tego jest fakt, iż energia postrzegana jest przez klienta,
w szczególności indywidualnego, jako dobro „oczywiste”,
które zawsze było i być powinno, ale także dobro „bez wyrazu”, o nieuświadomionej na co dzień wartości. Póki klient
pozostaje nieuświadomiony tego, co dzięki energii otrzymuje i co jest w stanie zrobić, zawsze będzie przeświadczony, że płaci za dużo, zaś lwią część jego rachunku pochłania
zysk przedsiębiorstwa energetycznego.
Należy przypuszczać, iż przyszłe zmiany wysokości marży na sprzedaży do gospodarstw domowych po uwolnieniu rynku będą pochodną stopnia, w jakim główni gracze
rynkowi zdołają się przygotować do prawdziwej konkurencji. W przypadku gdy w momencie uwolnienia cen
rynek będzie gotowy do konkurowania o klienta, marża
W percepcji klienta na rynku energetycznym rachunek za energię najczęściej będzie „za wysoki”, bez
względu na to, ile wynosi
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
26
Średni procentowy poziom oszczędności* w cenie energii elektrycznej dla klientów biznesowych korzystających z zasady
TPA w latach 2012–2013
2012
25%
2013
20%
17,2%
15%
10%
8,3%
5%
0%
19,5%
1,6%
3,2%
Grupa taryfowa A
5,4%
Grupa taryfowa B
Grupa taryfowa C
* Procentowa różnica w wysokości średniej ceny energii elektrycznej bez uwzględniania akcyzy i VAT pomiędzy cenami w umowach kompleksowych i cenami w umowach rozdzielonych
(dotyczy wyłącznie opłaty za energię elektryczną, z wyłączeniem opłaty za dystrybucję energii elektrycznej).
Źródło: Analiza PwC na podstawie danych ARE S.A.
Czy klienci nie są zainteresowani
dla gospodarstw domowych powinna początkowo dalej
wzrastać do poziomu, który uzasadnia koszty pozyskania i utrzymania klienta (klasyczny przypadek „musi być
drożej, po to by mogło być taniej”). Tym samym, o ile po
uwolnieniu rynku rozpocznie się walka o klienta, koszty
pozyskania i obsługi klienta powinny początkowo rosnąć
(konieczność poniesienia początkowych nakładów na
rozbudowę systemów obsługi klienta czy na optymalizację struktury BOK). Kolejnym etapem będzie jednak
walka o wyższą efektywność. Ponieważ koszty zakupu
energii elektrycznej na rynku hurtowym są niezależne
od sprzedawcy energii, to najważniejszym obszarem,
w ramach którego powinny zostać podjęte działania, jest
obszar optymalizacji procesów i stworzenia efektywnego modelu obsługi (relacja optymalizacji na poziomie
Cost to Serve do wzrostu marży netto kształtuje się jak
1:2). Analizując obecną sytuację rynkową, wydaje się, że
lata 2014 i 2015 to idealny czas do poniesienia nakładów,
gdyż korzystny układ cen na rynku hurtowym oraz poziom zatwierdzonych taryf dla gospodarstw domowych
pozwalają na inwestycje, które przygotują sprzedawców
do działania w latach kolejnych. W tym przypadku marże
w roku 2016 i kolejnych latach mogą rosnąć nawet bez
zwiększania cen energii.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
zmianą sprzedawcy?
Klienci korzystają z przysługującego im prawa i liczba
odbiorców TPA z roku na rok dynamicznie wzrasta (na
koniec 2013 roku wynosiła 92,6 tys. dla klientów biznesowych i 135,6 tys. dla klientów indywidualnych). Pomimo wzrostu liczby odbiorców zmieniających sprzedawcę energii nadal jest ich istotnie mniej niż na większości
rynków energii w Europie. Daleko Polsce jeszcze do rynków rozwiniętych, na których przeciętny wskaźnik zmian
sprzedawcy (tzw. „switching rate” – stosunek liczby zmian
sprzedawców w ciągu roku do ogólnej liczby klientów) to
od kilku do kilkunastu procent rocznie, a na najbardziej
rozwiniętych rynkach, jak np. brytyjski, osiąga poziomy
powyżej 20%. Jednak już dziś nie można przejść obojętnie wobec faktu dynamicznego wzrostu liczby klientów
TPA w Polsce. Baza była bardzo niska, ale rynek ciągle
dojrzewa. Dla przypomnienia jeszcze 5 lat temu klienci
biznesowi, którzy korzystali z prawa zmiany sprzedawcy,
stanowili mniej niż 0,05%, zaś indywidualni ok. 0,007%.
27
Schemat relacji pomiędzy optymalizacją Cost to Serve* a wzrostem rentowności sprzedawcy energii
Składowe rachunku dla klienta
Potencjał wzrostu marży sprzedawcy
Koszty zakupu
energii elektrycznej
Marża
netto
5%
Koszty przesyłu
i dystrybucji
80%–95%
Marża
brutto
5%–20%
5%–20%
Cost to
Serve
10–15%
20% redukcja
Cost to Serve
Cost to
Serve
Marża
netto
5%
Zwiększenie
marży netto
o 40%
Redukcja Cost to Serve stanowi
główne źródło zwiększenia
rentowności sprzedawcy
detalicznego
Źródło: Analiza PwC
*
Cost to Serve - jednostkowy koszt obsługi klienta
Oczywiście wzorem rynków rozwiniętych należy spodziewać się, iż dopiero pełne uwolnienie cen dla gospodarstw
domowych przyniesie wzmożony wzrost liczby klientów TPA
(przykładowo na rynku niemieckim na skutek pełnej deregulacji rynku w 2007 roku wskaźnik zmian sprzedawcy klientów indywidualnych w ciągu jednego tylko roku osiągnął poziom zbliżony do skumulowanego poziomu osiągniętego we
wcześniejszych niemal dziesięciu latach, tj. ok. 8%). Z drugiej
strony skutecznie poszukujący ofert i zmieniający sprzedawcę klient to wyłącznie ten, który jest wyedukowany, i ten, który
dysponuje narzędziami do porównywania ofert (m.in. wyszukiwarki i porównywarki internetowe, a te już na naszym rynku
są dostępne). Dalszy rozwój rynku w tym zakresie to zatem
w dużej mierze pochodna stymulowania wiedzy i świadomości klientów pod wpływem kampanii przedsiębiorstw
energetycznych oraz akcji promujących zmianę sprzedawcy (działalność URE). Przykładowo w 2012 roku (już po raz
drugi) URE przygotował i przeprowadził kampanię edukacyjno-informacyjną, której motywem przewodnim była zmiana
sprzedawcy energii. Obejmowała ona m.in. spoty telewizyjne w szczycie oglądalności podczas Euro 2012, przekładając
się na wzmożoną „klikalność” zakładek URE poświęconych
zagadnieniu zmiany sprzedawcy. Liczba klientów TPA w tym
samym roku w grupie klientów indywidulanych wrosła o ponad 80%. Tego typu akcje mają szansę praktycznie wpłynąć
na wiedzę klientów.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
Analizy PwC w zakresie doświadczeń klientów na
polskim rynku wskazują, iż klient indywidualny,
podobnie jak i małe firmy, jest charakteryzowany,
a przez to blokowany, przez niskie kompetencje
w zakresie umiejętności oceny i porównywania ofert,
niski poziom świadomości rynku i konkurentów.
W przypadku dużych odbiorców przemysłowych
i większego biznesu problem ten nie występuje
Możemy mówić nie tylko o ogromnej świadomości rynku
i oferty w przypadku tych grup klientów, ale przede wszystkim o świadomości swojej wartości. Klienci ci to grupa bardzo aktywna w poszukiwaniu oszczędności, wyedukowana
przez branżę energetyczną, oczekująca najniższej ceny
i elastycznego podejścia do swoich potrzeb.
O ile w okresie kolejnych 2–3 lat grupa klientów TPA osiągnie
poziom kilkuset tysięcy, należy zakładać, że jej liczebność
będzie wystarczająca, aby wpływać na zmianę zachowań
sprzedawców. Przykładowo masowa reakcja 100 tys. klientów
na akcję promocyjną jednego ze sprzedawców będzie w stanie wymuszać reakcję innych sprzedawców. W ten sposób
wzrost liczby klientów, którzy dojrzeli do zmiany sprzedawcy,
będzie z roku na rok nasilał działania konkurencyjne.
28
Skumulowana liczba odbiorców TPA w latach 2007–2013
140 000
135 619
+42% Klienci biznesowi
+77% Gospodarstwa domowe
120 000
100 000
92 626
80 000
76 470
65 327
60 000
40 000
21 716
20 000
0
62
541
2007
905
85
2008
1537
1062
7611
2009
1 340
2010
Klienci biznesowi
14 341
2011
2012
2013
Gospodarstwa domowe
Źródło: Urząd Regulacji Energetyki
Wnioski z analizy PwC w zakresie doświadczeń klientów indywidualnych na krajowym rynku energii elektrycznej
Percepcja wysokich kosztów
związanych z energią
– rachunek zawsze jest
„za wysoki”
Energia elektryczna odbierana
jako produkt „bez wyrazu”
Klient
indywidualny
na krajowym
rynku
energii
elektrycznej
Ograniczona wyobraźnia
w zakresie możliwości łączenia
energii z innymi usługami
i produktami
Niska świadomość nt. rynku,
podmiotów, rozdziału na sprzedaż
i dystrybucję
Poczucie braku kompetencji
w zakresie porównywania
ofert i cen
Źródło: Analiza PwC
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
29
Wnioski z analizy PwC w zakresie doświadczeń klientów biznesowych na krajowym rynku energii elektrycznej
Stosunek do energii elektrycznej
oraz poziom wiedzy nt. rynku
zależny od branży (produkcja,
handel,usługi) i wielkości firmy
Klient
biznesowy
na krajowym
rynku
energii
elektrycznej
Małe firmy w zakresie
świadomości i negatywnych
skojarzeń bardzo zbliżone
do klientów indywidualnych
– dominuje zagubienie
Bardzo wysoki poziom wiedzy
największych klientów
(„wyedukowani” przez branżę
energetyczną)
Największe kompetencje
i świadomość korzyści
z optymalizacji kosztów/zużycia
w przypadku firm produkcyjnych
Od sprzedawcy energii
oczekiwanie niskiej ceny,
elastyczności, indywidualnego
podejścia, doceniania lojalności
Źródło: Analiza PwC
Czy jest za wcześnie na rozwój oferty
poprawie jakości obsługi klienta, co nie obejdzie się bez
zmiany kultury organizacyjnej, standaryzacji i optymalizacji
procesów sprzedażowych i obsługowych, docelowo wdrożenia CRM.
produktowo-usługowej i szukanie
nowych strumieni przychodów
Cele krótko- i średnioterminowe dla sprzedawców energii
to zatem budowa efektywnej i skutecznej funkcji sprzedażowej i obsługowej, tak aby optymalizować koszty (przede
wszystkim Cost to Serve) i być w stanie przedstawić ofertę konkurencyjną cenowo, a z drugiej strony poprawić doświadczenie klienta.
w sytuacji, gdy branża cierpi na
braki na poziomie elementarnym?
Dla wszystkich tradycyjnych sprzedawców energii na obecnym etapie rozwoju rynku kluczowe jest zadbanie o stworzenie stabilnych fundamentów, m.in. informacje o kliencie
i zapewnienie akceptowalnego poziomu obsługi klienta
(w porównaniu z innymi branżami jak bankowość czy telekomunikacja). Wyzwania na rynku są dla większości przedsiębiorstw energetycznych zbliżone, dlatego przewaga
konkurencyjna będzie budowana przede wszystkim dzięki
szybkości wdrażania usprawnień. Mowa tu przede wszystkim
o uporządkowaniu i ujednoliceniu systemów billingowych,
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
W takich okolicznościach wydawać się może, że na tworzenie rozbudowanej oferty pakietowej (energia i gaz,
usługi telekomunikacyjne czy internet) i usługowej jest
obecnie stanowczo za wcześnie. Energia elektryczna
w skrajnym przypadku może być przecież postrzegana
jako dobro publiczne, bądź przynajmniej jako produkt
o nierozróżnialnym charakterze. Z tego względu strategia
uzyskiwania przewagi konkurencyjnej poprzez oferowa-
30
nie najtańszej energii elektrycznej oraz akceptowalnej
/dobrej obsługi klienta może jawić się jako atrakcyjna
opcja. Umożliwia bowiem koncentrację wysiłków na tym,
co kluczowe, jednocześnie bez wychodzenia poza strefę
komfortu tego, co znane tradycyjnie w branży energetycznej. Korzyści z takiego „oszczędnego” podejścia są
jednak pozorne, w szczególności biorąc pod uwagę fakt,
iż źródłem konkurencji w zakresie dostarczania oferty
energetycznej nie muszą być wyłącznie firmy energetyczne, może to być też m.in. telekomunikacja. Gdy wszyscy najważniejsi gracze osiągną wspomniane fundamenty, czym wówczas będzie można wyróżnić się i wygrać
na rynku? Już dziś trzeba patrzeć na niezbędne działania
dużo szerzej i przygotowywać się na przyszłość – tak, tania i dobra obsługa, ale również poszukiwanie i testowanie źródeł dodatkowych strumieni przychodów. To, czego
bowiem należy się spodziewać w dłuższym okresie, to sytuacja, w której poprawione doświadczenie klienta w wyniku podjętych działań w obrębie fundamentów przełożyć się może na wzrost jego lojalności i skłonność do
rekomendacji. Podjęte działania mają szansę przełożyć
się na zmianę koncentracji klientów z aspektów wyłącznie cenowych (choć te zawsze pozostaną na pierwszym
miejscu dla większości z nich) na budowę wartości marki
oraz szukanie dodatkowej marży poprzez powszechną
ofertę produktów i usług łączonych (tzw. bundlowanie).
Gdy wszyscy najważniejsi gracze osiągną fundamenty, czym wówczas będzie można wyróżnić się
i wygrać na rynku? Tak – tania i dobra obsługa, ale
również poszukiwanie i testowanie źródeł dodatkowych strumieni przychodów. Poprawione doświadczenie klienta w wyniku podjętych działań w obrębie fundamentów przełożyć się może na wzrost jego
lojalności i skłonność do rekomendacji
Oczywiście w przypadku dużej grupy klientów indywidualnych także przyszłe działania sprzedawców będą skupiać się przede wszystkim na zapewnieniu konkurencyjnej
oferty cenowej i dobrego poziomu obsługi klienta, tj. co
najmniej spełniającego tzw. warunki higieniczne (energia
to dla tych klientów nie produkt ekskluzywny, z wieloma
odmianami, ale wyłącznie tani masowy towar/dobro). Dla
klientów o wyższej wartości, dla których wyeliminowanie
negatywnego skojarzenia sprzedawcy energii z urzędem,
a oferty z przydziałem taryfy to zdecydowanie za błahy powód do odczuwania satysfakcji, należy przygotować ofertę
produktów wysokomarżowych z szerokim pakietem usług
dodatkowych i z najwyższym poziomem obsługi. Kluczem
do sukcesu jest odpowiednia segmentacja pozwalająca dostosować ofertę i obsługę do oczekiwań poszczególnych
grup klientów.
Przewagę w długim okresie będą w stanie zbudować
przede wszystkim najszybciej działające przedsiębiorstwa, skłonne i zdolne do absorpcji najlepszych praktyk
i innowacyjnych rozwiązań z rynku, które nie czekają i już
dziś rozwijają i testują zaawansowane produkty i usługi.
Produkty i usługi, które już dziś może nabyć klient na rynku energii, z każdym rokiem nabierają wielu cech oferty produktowej z rynków rozwiniętych. Klient biznesowy
ma możliwość skorzystania z oferty, która nie odbiega
znacząco od oferty zagranicznej. Na rynku dostępne są
nie tylko oferty sprzedaży pakietowej gazu i energii, ale
także pojawia się łączenie energii z internetem, telewizją
kablową, assistance, telefonią komórkową, a nawet abonamentem prywatnej sieci placówek medycznych. Dla
klienta indywidualnego gwarancje ceny, taryfy różnicujące stawkę w zależności od pory dnia to już standard.
W kolejnych latach wzorem rynków rozwiniętych należy
spodziewać się rozwoju usług home assistance czy upowszechnienia oferty bazującej na programach lojalnościowych.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
Ranking kryteriów klientów indywidualnych zachęcających
do zmiany sprzedawcy energii
1.
Niska cena jednostkowa
2.
Wyższa jakość obsługi
3.
Niezawodność dostaw
4.
Dodatkowe usługi / produkty / preferencje
5.
Programy lojalnościowe
6.
Renomowana marka sprzedawcy
Źródło: Analiza PwC na podstawie danych TNS OBOP
Bój o klienta to jednak nie tylko walka pomiędzy tradycyjnymi sprzedawcami energii, ale także przedsiębiorstwami
telekomunikacyjnymi (niekwestionowany atut to dostęp do
systemów billingowych i bazy klienckiej) czy potencjalnie
także sieciami kablowymi i dostawcami internetu. A zatem
warunki rynkowe wymuszają, a korzysta na tym klient, aby
tradycyjni sprzedawcy energii zaadaptowali rozwiązania
31
z najlepszych praktyk z telekomunikacji czy bankowości,
a wśród nich wysokie umiejętności sprzedażowe i komunikacyjne kadry, budowanie więzi i pozytywnych skojarzeń
z marką, wydajne i funkcjonalne fizycznie placówki kontaktu, ale i narzędzia internetowe.
Prawdą jest, iż na poziomie taktycznym w batalii o klienta i na poziomie standardów obsługowych energetyka
w porównaniu z telekomunikacją czy bankowością wciąż
jeszcze „uczy się chodzić”. Prawdą jest, że gdy punktem
odniesienia uczynić standardy znane z innych branż, trudno dyskutować ze stanem rzeczy, iż relacje firmy choćby
z klientem bankowym to kształtowanie doskonałości
operacyjnej, a z klientem energetycznym nierzadko
drążenie podstaw (tzw. „fix the basics”). Mitem jest natomiast mimo wszystko stwierdzenie, iż polski klient nie
skorzystał dotąd z uwolnienia rynku i że regułą jest, iż zamiast po produkt w atrakcyjnym opakowaniu przychodzi
„do urzędu po przydział taryfy”. Przed branżą wyzwanie
budowy szybkiej, taniej i dobrej obsługi klienta, ale przy
jednoczesnej rozbudowie konceptów produktowych. A to
dzieje się już i na naszych oczach.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
32
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
33
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
34
Mit 4. Inteligentna
energetyka zaczyna się
od liczników
W latach 2014–2015 liczba tzw. liczników inteligentnych zainstalowanych przez OSD działających w Polsce
przekroczy 1 milion. Osiągnięcie tej granicy oznacza,
że inteligentna energetyka w Polsce nie jest tylko ideą,
ale ma materialny wymiar. Z drugiej strony 1 milion inteligentnych liczników to penetracja na poziomie ok. 7%,
co w obliczu celu 80% w roku 2020 oznacza, że w latach
2016–2020 oczekiwać należałoby wyraźnego przyspieszenia procesów wdrożeniowych.
inteligentnego licznika z powodów związanych z ochroną
danych osobowych. Natomiast Wielka Brytania, która jest
jednym z pionierów w tworzeniu architektury inteligentnego
rynku, przesunęła rozpoczęcie etapu pełnego wdrożenia
o rok.
Nie ma wątpliwości, że instalacja inteligentnych liczników
wraz z funkcjonalnością dwukierunkowej komunikacji może
przynieść opisywane szeroko korzyści związane z reakcją
odbiorców (większa świadomość energetyczna, możliwość
zarządzania reakcją strony popytowej), a dochodzący do
głosu sceptycyzm nie oznacza, że projekty wdrożeń smart
zostaną zawieszone.
Obserwacja środowiska międzynarodowego wskazuje, że przyszłość inteligentnej energetyki nie będzie definiowana na bazie monitorowania postępu
w instalacji liczników, a raczej będzie skutkiem zmiany filozofii podejścia do celów i sposobów wdrożenia smart meteringu
Dwie grupy argumentów każą się natomiast ponownie zastanowić nad tym, czy inteligenta energetyka powinna się
zacząć od obowiązującego powszechnie celu 80% na instalację liczników u odbiorców końcowych:
Dyskusja o inteligentnym odbiorcy tradycyjnie zaczynała się od przytoczenia Dyrektywy 2009/72/WE, w świetle
której kraje członkowskie Unii Europejskiej, z wyłączeniem nielicznych przypadków7, zostały zobowiązane do
wdrożenia do roku 2020 inteligentnego opomiarowania
u 80% masowych odbiorców. Podstawowym założeniem
było uznanie konieczności instalacji inteligentnego licznika, jako pierwszego kroku do wyzwolenia inteligentnych
reakcji odbiorcy masowego. W kolejnym kroku, poprzez
tworzenie inteligentnych sieci, miały zostać osiągnięte korzyści, które zwrócą początkowe inwestycje.
a) Dwa kraje Unii Europejskiej – Włochy i Szwecja – zakończyły pełne wdrożenie inteligentnych liczników.
Mogłoby się w związku z tym wydawać, że to te krajebędą liderami w zakresie innowacyjnych taryf/produktów i włączenia odbiorców w aktywne uczestnictwo
w inteligentnym systemie energetycznym. Tymczasem, jak wskazują wyniki raportu8 opublikowanego
przez CEER (Rada Europejskich Regulatorów Energii),
nie ma prostej zależności pomiędzy stopniem zaawansowania wdrożenia smart meteringu a stopniem zaawansowania produktów i intensywnością komunikacji
z odbiorcą.
Rok 2013 przyniósł duże zmiany w przebiegu dyskusji,
a za sprawą niemieckiej analizy kosztów i korzyści realizm
w ocenie potencjału ekonomicznego inteligentnych liczników przestał być utożsamiany ze skostniałym myśleniem
państwowych monopoli. Analiza niemiecka dowiodła, że
opłacalne jest wdrożenie inteligentnych liczników u odbiorców zużywających ponad 6 MWh rocznie oraz u „prosumentów”. Nawet przy uwzględnieniu specyfiki rynku niemieckiego (gdzie duży element kosztowy stanowi tzw. multi
utility controller – MUC, który ma zapewnić komunikację
pomiędzy urządzeniami pomiarowymi różnych mediów)
i faktu, że cel 80% liczników inteligentnych jest w końcu do
osiągnięcia ok. lat 2026/2027, wyniki tej analizy zostały zinterpretowane jako deklaracja realizmu w ocenie wdrożeń
inteligentnego opomiarowania. Ten komunikat został także
wzmocniony faktem, że w tym samym okresie w Austrii odbiorcy otrzymali możliwość odmowy zgody na instalację
7
b) Rachunek ekonomiczny wskazuje, że z punktu widzenia
korzyści dla odbiorcy instalacja inteligentnego licznika
jest opłacalna dopiero na poziomach zużycia wyższych,
niż obecnie wynosi średnia dla gospodarstw domowych (w Niemczech ten punkt odcięcia jest określony
na 6 MWh). Oczywiście ten poziom/rachunek będzie
się zmieniał wraz z przewidywanym spadkiem kosztów
urządzeń i technologii oraz zmniejszaniem różnicy w cenie liczników „tradycyjnych” i inteligentnych. Analizując
ceny liczników oferowane w przetargach w Polsce, można zauważyć, że koszt licznika w okresie 3–4 lat spadł
o ponad 20%. Gdyby jednak oczekiwać na moment, kiedy spadające ceny uzasadnią ich masową instalację motywowaną korzyściami dla odbiorców, to kolejne 3–4 lata
byłyby okresem stagnacji.
naliza kosztów i korzyści przeprowadzona w czterech krajach UE wykazała, że wdrożenie
A
wg scenariusza zaproponowanego w Dyrektywie nie jest korzystne ekonomicznie.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
8
36
tatus review of regulatory aspects of smart metering including assessment of roll-out. CEER,
S
wrzesień 2013.
celem będzie uzyskanie dodatkowego wsparcia finansowego w różnej postaci. To w prostej linii prowadzi do konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów przez odbiorców końcowych w taryfach. Opłaty te jednostkowo nie są wysokie, np.
w analizach Ministerstwa Gospodarki dla Polski jest to kilka
złotych na odbiorcę rocznie. Jednak w czasach, kiedy obiorcy
będą prawdopodobnie finansowali wiele nowych mechanizmów stabilizujących rynek (np. rynek mocy), każdy kolejny
element kosztowy budzi kontrowersje.
Benefity z tworzenia inteligentnej infrastruktury tylko
częściowo wynikają z reakcji odbiorców – analizy biznesowe wskazują na istotniejsze grupy korzyści dla
operatorów systemu dystrybucyjnego, czy całej gospodarki, które mogą uzasadnić projekty smart. Jednak
jeżeli korzyści mają pojawić się po stronie operatorów,
to wskazana wydaje się zmiana logiki postrzegania inwestycji w inteligentną energetykę z punktu widzenia
licznika odbiorcy na punkt widzenia sieci
Dyskusja, która toczy się na poziomie międzynarodowym,
ma także odzwierciedlenie w Polsce – pomimo formalnie
obowiązującego celu instalacji 80% liczników inteligentnych do roku 2020, status wdrożenia jest bardzo różny
w poszczególnych OSD.
W tym podejściu dodatkowymi (a może nawet podstawowymi) parametrami do mierzenia skuteczności wdrożenia
powinien być wpływ na wskaźniki określające niezawodność dostaw energii elektrycznej – SAIDI czy SAIFI, a nie
kolejne punkty procentowe zaawansowania instalacji inteligentnych liczników. Oczywiście instalacja liczników i systemu komunikacji wpływa na możliwości automatyzacji
sieci, ale jak dotychczas możliwości wdrażania zaawansowanych funkcji zarządzania siecią, jak np. funkcji automatycznego wykrycia miejsca zwarcia, wydzielenia uszkodzonego odcinka i przywrócenia zasilania (FDIR – Fault
Detection, Isolation, Restoration), nie były opisywane jako
priorytet w projektach smart.
Na dwóch różnych końcach skali znajdują się Energa Operator, która ogłosiła pełną instalację liczników u odbiorców
końcowych, i Enea, która (dotychczas głównie w zakresie
koncepcji) reprezentuje pogląd „sieć najpierw”. Którą
drogą pójdą operatorzy będący dzisiaj „pomiędzy”? Podobnie jak w innych segmentach energetyki, dużą rolę
odegra polityka wsparcia inteligentnych liczników prowadzona przez URE. Obecny system „dodatkowego” wynagradzania inwestycji w AMI jest przez inwestorów i analityków oceniany jako atrakcyjny i był ważnym elementem
w ocenie atrakcyjności GK Energa przy wejściu na giełdę.
Zmiana logiki dałaby także odpowiedź na pytanie, ile liczników powinno zostać zainstalowanych i w jakim okresie.
W większości krajów EU, gdzie toczy się wdrożenie (wyjątkiem jest Wielka Brytania), koszty zakupu i instalacji liczników ponoszą operatorzy systemów dystrybucyjnych. Dla
tych przedsiębiorstw logika biznesowa powinna być taka,
że do momentu, w którym liczba i zakres funkcjonalności
liczników (i systemu komunikacji) wpływają na możliwość
automatyzacji pracy sieci, wdrożenie może być finansowane w ramach regularnej działalności dystrybucyjnej. Koszty
ponoszone ponad ten poziom (np. instalacja liczników u odbiorców, gdzie wolumen dystrybuowanej energii jest poniżej
1 MWh rocznie) zawsze będą przedmiotem dyskusji, której
Jeżeli zostanie utrzymany obecny system wynagradzania AMI, to prawdopodobnie większość spółek
dystrybucyjnych będzie tworzyć inteligentną sieć
od strony liczników. Gdyby natomiast założyć, że
kluczowy będzie wpływ instalacji liczników na SAIDI
i SAIFI, to możliwe jest, że dla OSD, którzy nie znajdują się dzisiaj w zaawansowanym stadium wdrożenia,
optymalny harmonogram osiągnięcia 80% liczników
u odbiorców końcowych wykroczy poza rok 2020
Stan zaawansowania pilotaży smart w Polsce
Koncepcja
Pilotaże – mała skala
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
Pilotaże – duża skala
37
Masowe wdrożenie
Niezależnie od tego, czy w Polsce inteligentna energetyka
rozpocznie się od liczników, czy od sieci, co z dużym prawdopodobieństwem będzie trendem międzynarodowym
– zmiana niezbędna jest przede wszystkim w świadomości odbiorców. W badaniach przeprowadzonych w ramach
programu „ISE – dla domu, środowiska i gospodarki”9 zbadano znajomość pojęć „inteligentny licznik” lub „licznik
zdalnego odczytu” i okazało się, że 82% ankietowanych
nie zna pojęcia „inteligentny licznik”.
82% ankietowanych nie zna pojęcia „inteligentny
licznik”
Bez zmiany tego stanu rzeczy trudno będzie osiągnąć
efekty wdrożenia, które uzasadnią inwestycje na poziomie
6–8 mld PLN do roku 2020 (szacowane nakłady na instalację inteligentnego opomiarowania).
Kampania edukacyjna w Polsce będzie się odbywała
w warunkach trudniejszych niż np. w Wielkiej Brytanii,
gdzie właścicielami liczników są sprzedawcy lub niezależne podmioty, które dzięki instalacji inteligentnych liczników zyskują nowe możliwości sprzedaży produktów
/usług. Powołana do prowadzenia komunikacji z odbiorcami jednostka Central Delivery Body zarządza tą akcją
centralnie w sposób, który przypomina zintegrowane
kampanie marketingowe przedsiębiorstw usługowych.
W Polsce rolę animatora zwiększania świadomości odbiorców przyjęło PTPIREE, ale działania będą musiały
być uzupełnione aktywnością poszczególnych OSD, które w obowiązującym modelu rynku nie pełnią rozbudowanej roli proklienckiej.
W tym kontekście inteligentna energetyka to w pierwszej
kolejności inteligentne sieci dystrybucyjne, które będą musiały być w czasie uzupełnione inteligentnymi licznikami
zainstalowanymi u świadomych odbiorców.
9
adanie GfK Polonia zaprezentowane w ramach projektu „ISE – dla domu, środowiska i gospoB
darki” na próbie 963 respondentów.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
38
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
39
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
40
Mit 5. Regulacja powinna
zapewniać stabilność,
a nie konkurencyjność
Zielone certyfikaty – przyciągnięcie
Jednym z najdynamiczniej rozwijających się sektorów
branży energetycznej ostatnich lat jest energetyka odnawialna. Od początku 2005 roku sektor ten przeżywa rozkwit, osiągając na koniec roku 2013 ponad 5 GW mocy
zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii10.
inwestorów
Głównym powodem, dla którego certyfikaty zachęciły inwestorów do budowy energetyki odnawialnej w Polsce, była
możliwość realizacji zysków ponad zwrot wymagany przez
inwestora do rozpoczęcia inwestycji – możliwość ta była
swoistą zachętą dla inwestorów zagranicznych do wkroczenia na nowy, nieznany rynek, wobec którego inwestorzy
zagraniczni mogli mieć ograniczone zaufanie. Powodem istnienia takiej możliwości w systemie zielonych certyfikatów
był fakt, iż inwestorzy, niezależnie od parametrów jakościowych projektu, realizowali podobne przychody w przeliczeniu na jednostkę produkowanej energii, co oznacza, że
przedsięwzięcia o niskich parametrach efektywności mogły
liczyć na niewielki zwrot z inwestycji, podczas gdy projekty
bardzo efektywne realizowały wysokie poziomy zwrotu.
Motor napędu rozwoju OZE w Polsce stanowią zielone
certyfikaty, tj. świadectwa pochodzenia energii elektrycznej, których obowiązek umorzenia (bądź uiszczenia opłaty zastępczej) nakładany jest na sprzedawców
energii elektrycznej do odbiorców końcowych. Jest to
system quasi-rynkowy, gdyż zasady jego funkcjonowania
określone zostają w drodze regulacji – popyt na certyfikaty wyznaczony zostaje poprzez ustalenie wysokości
obowiązku umorzenia, a maksymalna cena certyfikatu na
podstawie wysokości opłaty zastępczej.
Wzrost mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii w Polsce
MW
5000
+ 4053 MW
4000
3000
2000
1000
0
2005
2006
2007
2008
2009
2010
2011
2012
2013
Źródło: Analiza PwC na podstawie danych ARE
10
Ze względu na specyfikę technologii współspalania biomasy, moc w jednostkach konwencjonalnych prowadzących współspalanie biomasy z węglem nie jest ujęta w wielkości mocy OZE.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
42
System certyfikatów pozwolił na przyciągnięcie znaczącej liczby inwestorów zagranicznych do kraju
i lepsze zrozumienie funkcjonowania biznesu OZE.
Posiadając lepszą wiedzę dotyczącą tego rynku oraz
specyfiki realizacji inwestycji, jej kosztów, postępu
technologicznego, możliwe jest przeprowadzenie
optymalizacji systemów wsparcia, co jest aktualnie
przedmiotem prac legislacyjnych
Schemat różnic w funkcjonowaniu systemu zielonych
certyfikatów i systemu aukcyjnego
System zielonych certyfikatów
Zwrot projektu
Projekty dopuszczone do systemu
Różnice pomiędzy obecnym
i przyszłym systemem
Zwrot wystarczający
do realizacji projektu
System zielonych certyfikatów
Parametry projektu
Istotą systemu wsparcia w postaci zielonych certyfikatów
jest dopuszczanie do systemu projektów niezależnie od ich
parametrów (takich jak CAPEX na instalację, produktywność, wynegocjowane kontrakty na odbiór energii i certyfikatów etc.). Oznacza to, iż do systemu wsparcia dopuszczana jest każda jednostka OZE i jednocześnie konkurencja
między nimi jest znacząco ograniczona.
Zwrot projektu
System aukcyjny
System aukcyjny
System aukcyjny jest kompletnym odejściem od systemu
certyfikatów. Poprzez konieczność składania ofert sprzedaży energii elektrycznej i konkurencję o miejsce w systemie
wsparcia inwestorzy zmuszeni są do ofertowania cen wystarczających do realizacji projektu. Potencjalnie zbyt wysokie
oferty pozwalające na osiągnięcie nadzwyczajnych zysków
z inwestycji skutkują ryzykiem braku wejścia do systemu
wsparcia. W związku z tym wymagania co do zwrotu są ograniczone, a cena zróżnicowana dla każdego inwestora.
Zwrot wystarczający
do realizacji projektu
Projekty dopuszczone do systemu
(ograniczenie ich liczby oraz
wysoka selekcja projektów)
Parametry projektu
Zbyt niskie wymagania dotyczące zwrotu
mogą skutkować brakiem realizacji inwestycji
i blokadą miejsca w systemie
Zyski/zwrot realizowany przez projekt
Zyski ponadwymagane do realizacji inwestycji,
zachęta dla inwestorów do wkroczenia na nowy rynek
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
43
Pułapki systemu
Zakładane przez Ministerstwo Gospodarki oszczędności związane z funkcjonowaniem systemu wsparcia
są możliwe do osiągnięcia, jednak brak odpowiedniej
organizacji aukcji i wyposażenia URE w odpowiednie
narzędzia może doprowadzić do zamrożenia wzrostu
sektora
Nowy system wsparcia zakłada uczestnictwo w aukcji przez
inwestycje znajdujące się na etapie projektu. Po zakończeniu aukcji inwestor może przewidzieć prawie w pełni stronę
przychodową przedsięwzięcia. Po zakończeniu i zwycięstwie w aukcji inwestorzy przystępować będą do zamykania procesu finansowania oraz konstrukcji instalacji OZE.
Oznacza to, że strona kosztowa może ulegać odchyleniom
w kluczowych parametrach inwestycji.
System zielonych certyfikatów jest stabilnym narzędziem
pozwalającym na stymulowanie rozwoju nowych mocy. Stabilność nie jest jednak jedynym kryterium, przez pryzmat
którego należy patrzeć na regulacje. Konkurencyjność
stymulowana w ramach funkcjonowania systemu aukcyjnego i jednoczesna stabilność systemu mogą pozwolić
na osiągnięcie podobnych celów, przy znacząco niższych
kosztach. Specyfika aukcyjnego systemu wsparcia zmusza
inwestorów do przygotowania jak najlepszych projektów
OZE i oferowania energii po możliwie najniższych cenach.
Odpowiednia regulacja wymaga stabilności z perspektywy inwestorów, ale wymaga stymulowania konkurencji
w celu optymalizacji jej kosztów. Warunkiem funkcjonowania systemu pozostaje jednak sprawne przeprowadzanie
aukcji przez URE, których częstotliwość powinna być wyższa niż jeden raz w ciągu roku. Niewielka częstotliwość aukcji może negatywnie wpłynąć na zachowania inwestorów,
zmuszając ich do zaniżonego ofertowania i efektywnego
braku realizacji projektów inwestycyjnych.
System aukcyjny niesie ze sobą istotne ryzyka
dla rozwoju sektora OZE. Jego podstawową
ułomnością jest ryzyko nieracjonalnych bądź zbyt
niskich wymagań dotyczących zwrotu projektu
i wymaganej ceny energii – w przypadku gdy
warunki finansowania lub koszty inwestycyjne
ulegną odchyleniu, niewielki margines zwrotu może
być niewystarczający do pokrycia wzrastających
kosztów realizacji inwestycji. W takiej sytuacji
projekty zwyciężające w aukcji nie są realizowane
ze względu na brak rentowności, a miejsce
w systemie, które miało zostać wypełnione przez
nowe moce OZE, pozostaje niewykorzystane.
Kluczowa w poprawnym funkcjonowaniu systemu
jest racjonalność inwestorów i składanych przez
nich ofert
Trudność w składaniu realistycznych ofert jest potęgowana przez niską spodziewaną częstotliwość aukcji. Ustawa
OZE nie precyzuje ich liczby w ciągu roku, jednak należy spodziewać się, że będą one przeprowadzane raz do
roku. Tak niska częstotliwość aukcji oznaczać będzie dla
inwestorów, iż przegrana wiąże się z dodatkowym rokiem,
w którym niemożliwe będzie kontynuowanie inwestycji
w nowe moce. Przeprowadzanie większej liczby aukcji
będzie możliwe tylko w przypadku wyposażenia Urzędu
Regulacji Energetyki w wystarczające narzędzia do wsparcia ich przeprowadzania. Rozstrzyganie i kwalifikacja do
aukcji będzie zajęciem czasochłonnym, pracochłonnym
i skomplikowanym. W związku z tym bez wyposażenia
URE w odpowiednie narzędzia, tj. zasoby finansowe na
potrzeby administracji nowym systemem wsparcia i inne
sposoby dla wsparcia ich realizacji, nowy system może
funkcjonować w sposób niesprawny.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
44
Wzrost mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii w Polsce
mln PLN
7000
6000
5000
4000
3000
2000
1000
0
2015
2016
2017
2018
2019
2020
Koszt obecnego systemu wsparcia – scenariusz ograniczonej wartości świadectw pochodzenia
Koszt nowego systemu wsparcia przy indeksacji cen aukcyjnych
Źródło: Analiza PwC na podstawie Oceny Skutków Regulacji ustawy OZE z dnia 28.03.2014
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
45
Kontakt
Joanna Erdman
Wiceprezes Zarządu
ING Bank Śląski
Tel.: +48 22 820 4232
e-mail: [email protected]
Piotr Łuba
Partner Zarządzający Doradztwem Biznesowym
Lider Grupy Energetycznej
PwC
Tel.: +48 22 523 4662
e-mail: [email protected]
Kazimierz Rajczyk
Dyrektor Zarządzający Sektorem
ING Bank Śląski
Tel.: +48 22 820 4229
e-mail: [email protected]
Dorota Dębińska-Pokorska
Dyrektor, Doradztwo Biznesowe
PwC
Tel.: +48 22 746 7150
e-mail: [email protected]
Sebastian Janda
Wicedyrektor, Doradztwo Biznesowe
PwC
Tel.: +48 22 746 7283
e-mail: [email protected]
Niniejsza publikacja została przygotowana przez firmy PwC Polska Sp. z o.o. z siedzibą przy al. Armii Ludowej 14 w Warszawie oraz ING Bank Śląski S.A.
z siedzibą przy ul. Sokolskiej 34 w Katowicach, utworzony na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 11 kwietnia 1988 r. w sprawie utworzenia
Banku Śląskiego w Katowicach (Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 141).
PwC Polska Sp. z o.o. oraz ING Bank Śląski S.A. dołożyły należytej staranności w celu zapewnienia, że zawarte informacje nie były błędne lub
nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak PwC Polska Sp. z o.o. oraz ING Bank Śląski S.A. i ich pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich
prawdziwość i kompletność, jak również za wszelkie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.
Niniejsza publikacja została przygotowana wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani oferty dotyczącej
zakupu bądź sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego w rozumieniu odpowiednich przepisów Kodeksu cywilnego, ustawy z dnia
29 lipca 2005 roku o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych (Dz.U. z 2005 r. nr 184, poz. 1539) lub ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U. z 2005 r.
nr 183, poz. 1538).
ING Bank Śląski S.A. i PwC Polska Sp. z o.o. w szczególności poprzez informacje zawarte w niniejszej publikacji nie świadczą doradztwa w związku
z jakimikolwiek transakcjami zawieranymi przez odbiorcę raportu ani nie udzielają jakichkolwiek porad inwestycyjnych lub rekomendacji co do
zawarcia takich transakcji. Odbiorca raportu, zawierając jakąkolwiek transakcję, działa na własny rachunek oraz na własne ryzyko, podejmując niezależne, autonomiczne decyzje dotyczące zawierania transakcji oraz dotyczące tego, czy dana transakcja jest dla odbiorcy raportu odpowiednia
lub właściwa, w oparciu o własny osąd lub na podstawie niezależnej profesjonalnej porady.
5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014
46
Download