250 rocznica istnienia TEATRU NARODOWEGO 19. listopada 1765 roku w nieistniejącym dziś budynku Operalni przy ul. Królewskiej Aktorzy Jego Królewskiej Mości dali premierę Natrętów Józefa Bielawskiego, komedii będącej swobodną przeróbką z Molière’a. Ponieważ trupa miała wszelkie cechy w pełni zawodowego i narodowego zespołu (grała w języku polskim i z gry się utrzymywała), 19 dzień listopada obchodzimy jako rocznicę powstania Teatru Narodowego. afisz Natrętów (1765) Powołanie narodowej sceny było jednym z elementów projektowanej przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego reformy edukacji, obyczaju i życia kulturalnego upadającej Rzeczypospolitej. Zespół występował w Operalni przez dwa lata (1765–1767); jego działalność przerwały niepokoje, które ogarnęły kraj (konfederacja barska i pierwszy zabór). Wznowienie przedstawień należy zawdzięczać uchwaleniu w roku 1774 monopolu teatralnego. Odtąd, dość burzliwe dzieje sceny, która straciła status teatru nadwornego, były związane z osobami kolejnych właścicieli czy zarządców teatru. Zespół występował w Pałacu Radziwiłłowskim (dziś siedziba Prezydenta RP) na Krakowskim Przedmieściu. Odnotować należy wprowadzenie na scenę rodzimego repertuaru, zwłaszcza komedii Franciszka Bohomolca i Adama Czartoryskiego. Na tej scenie w 1778 r. zadebiutował Wojciech Bogusławski. Franciszek Bohomolec Adam Czartoryski W roku 1779 na placu Krasińskich otwarto budynek, który stał się stałą siedzibą narodowej sceny. Właśnie z dziejami tego gmachu związana jest działalność Wojciecha Bogusławskiego. Dla rozwoju naszej sceny położył on zasługi tak wybitne, że – choć w chwili powołania Teatru Narodowego (który w pierwszym okresie działał krótko i z przerwami) Bogusławski miał zaledwie kilka lat – uznajemy go za „ojca teatru polskiego”. Wojciech Bogusławski Budynek przy placu Krasińskich przez ponad pół wieku był siedzibą narodowej sceny. W roku 1825 rozpoczęto budowę nowej, zaprojektowanej przez Antonia Corazziego, siedziby teatru. Tymczasem lżejszy repertuar dramatyczny od roku 1829 zagościł w sali widowiskowej gmachu Towarzystwa Dobroczynności przy Krakowskim Przedmieściu (odbudowany po II wojnie światowej stoi do dziś) Scenę nazwano Teatrem Rozmaitości – właśnie tu Wyspiański rozgrywa „teatralne” partie Nocy listopadowej. Teatr Wielki (przed 1840 r.) Teatr Wielki (1840–1841) Z Krakowskiego Przedmieścia i zespół, i nazwa powędrowały wprost do prawego skrzydła nowopowstałego Teatru Wielkiego, najpierw do jego Sal Redutowych (1833), a potem do stałej siedziby, z osobnym wejściem od ul. Wierzbowej (1836). Zanim to jednak nastąpiło, 24.02.1833 roku przedstawieniem Cyrulika Sewilskiego Rossiniego, na ówczesnym placu Marywilskim (dziś Teatralnym) otwarto okazały gmach Teatru Wielkiego (kontynuowanie działalności pod szyldem Teatru Narodowego okazało się niemożliwe po klęsce powstania listopadowego). Odtąd aż do roku 1915 teatralnym koncernem zwanym Teatrami Warszawskimi (z czasem pojawiła się nazwa Warszawskie Teatry Rządowe) kierowali carscy urzędnicy. Nowa siedziba uświęciła coraz wyraźniejszy od początku wieku podział na trzy zespoły: opery, baletu i dramatu, z których każdy miał swojego kierownika. Choć repertuar dramatyczny wystawiano na obu scenach, tj. wielkiej i w Rozmaitościach, coraz częściej kojarzono z dramatem właśnie tę ostatnią. Tu występowali Alojzy Żółkowski (syn), Helena Modrzejewska, Jan Królikowski, Bolesław Leszczyński, Wincenty Rapacki. Alojzy Żółkowski, syn (1840) Helena Modrzejewska jako Ofelia (1871r.) We względnie długich dziejach Warszawskich Teatrów Rządowych można wyznaczyć kolejne etapy m.in. sukcesy repertuaru francuskiego, prapremiery komedii Aleksandra Fredry i dramatów Józefa Korzeniowskiego, epoka gwiazd, triumfy Moniuszki, patriotyczne manifestacje, klęski dramatów Słowackiego, pożar Rozmaitości w 1883 roku (odbudowa trwała niewiele ponad pół roku), wreszcie rewolucja 1905 roku i wprowadzenie na scenę nowej, tj. współczesnej dramaturgii. pożar Teatru Rozmaitości (188) Po opuszczeniu Warszawy przez Rosjan, w lipcu 1915 roku, przestają istnieć Warszawskie Teatry Rządowe. Odtąd Teatrem Rozmaitości zarządzać będzie „aktorskie zrzeszenie komedii i dramatu”. W zespole znaleźli się m.in. Frenkiel, Rapacki, Kamiński, Junosza-Stępowski, potem Adwentowicz, Węgrzyn i Leszczyński. Wobec braku carskiej cenzury na scenie pojawia się m. in. repertuar romantyczny (Horsztyński), klasyka światowa (Ibsen, Gogol, Shaw), dochodzi także do głośnej premiery Nocy listopadowej z Junoszą-Stępowskim w roli księcia Konstantego. Publiczność teatralna W 1919 roku, po odzyskaniu niepodległości, scena Rozmaitości staje się teatrem miejskim. Jeszcze tego samego roku scenę trawi pożar. Zespół występuje w Ogrodzie Saskim, w budynku Teatru Letniego, potem krótko, w sali Teatru im. Bogusławskiego. Równolegle trwa odbudowa dawnych Rozmaitości; w 1924 scena wznawia działalność już jako Teatr Narodowy. Teatr Rozmaitości po odbudowie (1924) W cztery lata później w Salach Redutowych, które nieco wcześniej (1919–1925) były miejscem eksperymentów teatralnych Reduty Juliusza Osterwy, otwarto kameralną scenę Narodowego, którą nazwano Teatrem Nowym. W takim kształcie, od 1934 roku zarządzany przez Towarzystwo Krzewienia Kultury Teatralnej, przetrwał Narodowy aż do wybuchu II wojny światowej inauguracja Teatru Narodowego (1924) W momencie wybuchu II wojny światowej działalność artystyczna została zawieszona. We wrześniu spłonął gmach Teatru Wielkiego - pozostały jedynie wypalone mury, hall wejściowy, główne foyer wraz z bocznymi klatkami schodowymi i fragmenty kuluarów na niższych piętrach. W walkach z najeźdźcą zginęło wielu artystów zespołu operowego, muzycznego i baletowego - reszta rozproszyła się w poszukiwaniu zarobku. gmach Teatru Wielkiego (1943) Po wyzwoleniu Warszawy obudowy wymagał nie tylko budynek, ale także skład osobowy artystów, który mógłby podjąć działalność artystyczną na odpowiednio wysokim poziomie. Starania prowadzone w tym kierunku doprowadziły do zorganizowania z końcem 1945 roku Sceny Muzyczno - Operowej, która pod kierownictwem Olgierda Straszyńskiego zaczęła 12 grudnia przedstawienia w sali Teatru Dramatycznego przy Marszałkowskiej (dzisiejszy Teatr Rozmaitości). W 1949 roku po przeprowadzeniu niezbędnych robót adaptacyjnych opera przeniosła się do sali domu Roma przy ulicy Nowogrodzkiej, gdzie w 10 lutego rozpoczęła swoją działalność na szerszą skalę dając jako pierwsze przedstawienie „Wesele Figara” Mozarta pod dyrekcją Zygmunta Latoszewskiego W roku 1947, decyzją władz państwowych, Teatr Narodowy w skrzydle południowym przejęło w swoją administrację Wojsko Polskie. Spalone, lecz nie zburzone, wnętrze teatru wraz z Salami i Redutowymi postanowiono odbudować, powierzając wykonanie zadania architektowi Romualdowi Guttowi. W niespełna dwa lata odbudowane zostały na koszt Wojska Polskiego w niezmienionej formie fasady teatru tzn. północna od strony placu Teatralnego (prawe skrzydło Teatru Wielkiego) i zachodnia od strony ulicy Wierzbowej, oraz wnętrza Sal Redutowych wraz szatniami znajdującymi się na parterze pod widownią i główną klatkę schodową. Wszystkie pozostałe wnętrza, jak hall wejściowy od strony placu Teatralnego, wielkie foyer i widownia zostały całkowicie zmodernizowane. Powojenne dzieje Teatru Narodowego rozpoczynają się w roku 1949, po otwarciu odbudowanej siedziby. Lata 60 i 70 przez wielu uważane są za złoty okres teatru polskiego. W 1967 roku wystawiono słynne przedstawienie Kazimierza Dejmka - adaptację "Dziadów", które wywołało silną reakcję ze strony władzy ludowej. Reżyser, nie przepadający osobiście za romantycznymi utworami, decyduje się wystawić właśnie dzieło Adama Mickiewicza, bo "uważa to za stosowne". W 1968 roku dyrektorem Teatru Narodowego, po usunięciu z tego stanowisko potępionego Dejmka, zostaje Adam Hanuszkiewicz. Od tego momentu mówić się będzie o różnego rodzaju ekscesach. Krytycy zarzucają reżyserowi kiczowatość traktowania tekstów kultury. Artyści natomiast chętnie decydują się na przełamywanie tradycji w teatrze. I tak na afiszu teatralnym pojawia się "Balladyna" Juliusza Słowackiego. Widzowie, którzy na własne oczy mieli okazję obejrzeć przedstawienie, otrzymali niepowtarzalne widowisko z Goplaną i chochlikami jeżdżącymi na motocyklach Hondy. Reżyser Adam Hanuszkiewicz aktorka Bożena Dykiel Budynek Teatru Narodowego płonie po raz kolejny. W 1985 roku wybuchł pożar, który zniszczył scenę i jej otoczenie oraz widownię - gmach ocalał. Zespół grał w tymczasowej siedzibie aż do roku 199 Odbudowa trwała prawie dwanaście lat. Ukończono ją w roku 1996, w nowych czasach, w niepodległej Polsce. marzec 1985r. 19 listopada 1997 roku odbyła się premiera Nocy listopadowej Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego. Było to pierwsze przedstawienie zrealizowane w odbudowanym Teatrze Narodowym, który rozpoczął działalność pod artystycznym kierownictwem Jerzego Grzegorzewskiego Za dyrekcji Grzegorzewskiego (1997/98– 2002/2003) Teatr Narodowy odzyskał pozycję jednej z najważniejszych scen w kraju. W repertuarze znalazły się teksty Arystofanesa, Williama Shakespeare’a, Molière’a, Antoniego Czechowa, Augusta Strindberga, Stanisława Wyspiańskiego, Wystana Hugh Ardena, Jamesa Joyce’a, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Witolda Gombrowicza, Tadeusza Różewicza, Harolda Pintera. Do współpracy zaproszono uznanych reżyserów: Kazimierza Dejmka, Adama Hanuszkiewicza, Henryka Tomaszewskiego, Macieja Prusa, Kazimierza Kutza, Jana Englerta, Tadeusza Bradeckiego TEATR NARODOWY Scena Bogusławskiego 1 września 2003 kierownictwo artystyczne Teatru Narodowego objął Jan Englert. Jako dyrektor stanął przed dwoma podstawowymi zadaniami: po pierwsze, zachować, ochronić i podtrzymać niedoceniany a unikalny dorobek poprzednika. Po drugie: rozszerzyć działalność teatru i otworzyć go na szerszą niż do tej pory publiczność. Z myślą o młodej widowni stworzono oryginalny program edukacyjny. Do wygłaszania wykładów poświęconych dziejom polskiego i światowego teatru i dramatu zaproszono najwybitniejszych polskich intelektualistów. Młodzi ludzie mają też niepowtarzalną okazję zobaczyć teatr od kulis – z perspektywy aktora i reżysera. W 2015 roku Teatr Narodowy kończy dwieście pięćdziesiąt lat. Jest czwartą pod względem starszeństwa sceną narodową Europy. W swojej burzliwej historii stanowił zarówno narzędzie władzy rozległego, wielonarodowego królestwa, jak i ostatnią publiczną placówkę kultury walczącej o przetrwanie. Parokrotnie obarczano go ciężarem ambicji i nadziei kulturalnych odradzającej się państwowości. Wielokrotnie płonął i był odbudowywany. Za każdym razem odzyskiwał pozycję jednej z najważniejszych scen w Polsce. DZIĘKUJEMY za UWAGĘ oprac. Katarzyna Biel