1. SZANUJĘ CZAS. SWÓJ I INNYCH

advertisement
5 zasad codziennej pracy, które polecam edukatorom i animatorom…
|1
W artykule „Internet: 5 narzędzi online pomagających w codziennej pracy” Marlena
Jałoszyńska prezentuje przydatne pomoce, które można łatwo i efektywnie wykorzystać w
pracy. Przykłady podobnych narzędzi można oczywiście mnożyć, a podane propozycje
potraktować jako inspirację do poszukiwania w sieci sposobów na lepszą organizację czasu
pracy czy możliwości segregowania i przetwarzania niezbędnych zasobów. Jeśli bierzesz pod
uwagę wielość, a czasami i różnorodność rzeczy, którymi zajmujesz się jako animator lub
edukator – rozmaitych projektów, pracy z różnymi klasami, organizacji wycieczek,
prowadzenia kół zainteresowań, własnej firmy, rozwoju osobistego (kolejność przykładów jest
tu przypadkowa i nie tworzy żadnej hierarchii) – masz świadomość, że skuteczna
samoorganizacja to podstawa przetrwania!
Jako animatorka wykorzystuję przeróżne narzędzia – papierowe kołonotatniki, kalendarze
online, platformy internetowe do segregowania danych itd. Przede wszystkim jednak
skupiam się na pięciu zasadach (przyznaję, próbuję je aplikować do mojej pracy z
różnym skutkiem), które polecam również tobie:
1. SZANUJĘ CZAS. SWÓJ I INNYCH
Nieważne, czy mam przy sobie papierowy kalendarz, czy kalendarz online, czy nadążam z
wpisywaniem do niego wszystkich planów, czy też zapominam o wynotowaniu niektórych
wydarzeń. Ważne, żeby nie przekroczyć pewnej granicy – nie wziąć na siebie zbyt wiele, a
jeśli to się stanie, umieć powiedzieć o tym ludziom, z którymi pracuję, i umiejętnie
scedować część zadań na innych po to, żeby zostały zrealizowane w umówionym
czasie. Branie na siebie zbyt wielu spraw na raz to kłopot nie tylko dla ciebie, przede
wszystkim – to zmora ludzi, z którymi pracujesz, których praca jest hamowana przez
niewykonanie jakiegoś zadania na czas lub, co gorsza, którzy to zadanie muszą wykonać
potem za ciebie.
Ale też: potrafię odpoczywać. I potrafię wyjść z pracy – także myślami. Frustracja
spowodowana przepracowaniem, które sama / sam sobie fundujesz, może obniżyć twoją
wydajność w pracy i poza pracą (jeśli już zaczniesz z niej wychodzić…), popsuć nastrój,
wpłynąć negatywnie na relacje ze współpracownikami, z bliskimi, a ostatecznie doprowadzić
cię do wypalenia zawodowego i poczucia klęski.
Odwiedź portal SYNAPSY: http://synapsy.malopolska.pl
5 zasad codziennej pracy, które polecam edukatorom i animatorom…
|2
2. DZIELĘ SIĘ SWOIMI UMIEJĘTNOŚCIAMI I
KORZYSTAM Z UMIEJĘTNOŚCI INNYCH
Znam swoje mocne i słabe strony, wiem, co lubię, a czego nie znoszę. Wiem też, co
mnie pasjonuje i czego chciałabym się nauczyć. I komunikuję innym otwarcie, jakie
mam umiejętności, a jakie potrzeby. Tego samego wymagam od ludzi, którzy ze mną
pracują. Dzięki temu oszczędzam czas i energię, kiedy przykładowo powinnam edytować
zdjęcie. Byłoby to dla mnie żmudne i czasochłonne zajęcie (mimo że mam dostęp do prostych
narzędzi, o których wspomina Marlena), zgłaszam więc taką potrzebę koleżance z zajmującej
się obróbką zdjęć. Dla niej to czysta przyjemność. Ale jeśli bardzo zależy mi, żeby nauczyć się
operowania jakimś narzędziem czy pracy nad jakimś konkretnym zadaniem, również
informuję o tym ludzi, z którymi współpracuję. I biorę się za to zadanie, mając świadomość –
swoją i zespołu – że będę się tego dopiero uczyć. Nawet jeśli ktoś inny ma ku temu lepsze
predyspozycje (na takie sytuacje możemy sobie pozwolić zwykle wtedy, gdy nie działamy pod
presją czasu).
Dzielę się swoją wiedzą, zasobami, doświadczeniami i inspiracjami. Dzięki rozmaitym
platformom (dwie wymienia Marlena) mogę udostępniać materiały, z których korzystam,
kiedykolwiek i gdziekolwiek jestem, o ile tylko mam dostęp do sieci. Uważam, że
udostępnianie tych danych innym wpływa rozwijająco na wspólnie realizowane działania. Nie
działam w próżni.
3. TRAKTUJĘ UCZESTNIKÓW MOICH DZIAŁAŃ
JAKO ICH WSPÓŁTWÓRCÓW
Również z uczestnikami projektów i akcji, które realizuję, wymieniam się
pomysłami, inspiracjami i wiedzą. Wspólnie decydujemy, z czego i w jaki sposób
skorzystamy. Możemy przynieść na spotkanie ulubione utwory muzyczne i ich wysłuchać,
możemy wrzucić muzykę na wspólny dysk Google i przez tę platformę zadecydować, który
kawałek przyda nam się do konkretnych działań. Ktoś chce i potrafi nagrać krótki film o
naszych działaniach, ktoś inny go zmontuje. Jeśli pracujemy nad scenariuszem jakiegoś
wydarzenia, robimy to wspólnie. Decydujemy, kto za co będzie odpowiedzialny, jakie zadania
będzie mieć do wykonania. Inspirujemy się wzajemnie. Nie bacząc na to, czy ktoś ma lat pięć,
trzydzieści, czy może zbliża się do osiemdziesiątki.
Możemy robić to za pomocą narzędzi online oraz podczas bezpośrednich spotkań.
To nasz wspólny wybór.
Odwiedź portal SYNAPSY: http://synapsy.malopolska.pl
5 zasad codziennej pracy, które polecam edukatorom i animatorom…
|3
4. NIE BOJĘ SIĘ NOWYCH MOŻLIWOŚCI
Dzieciaki, z którymi pracuję, nieustannie „snapują”. Nie mam Snapchata, nie potrzebuję, ale
dlaczego nie miałabym spróbować i dowiedzieć się, dlaczego „snapy” są tak ważne dla moich
dzieciaków? Albo: moja znajoma od zawsze opracowywała z dziećmi przedstawienia
teatralne, korzystając z przygotowanych wcześniej scenariuszy, tymczasem w dzieciach
drzemie ogromny potencjał do improwizacji. Któregoś dnia znajoma w końcu się przełamała,
nie wzięła ze sobą scenariusza i postanowiła pracować na improwizowanym materiale. Dziś
scenariusze tworzy razem z dzieciakami, raczej jako zapis wykonanej pracy warsztatowej niż
gotowiec do postawienia na scenie.
Nawet jeśli uważasz, że narzędzia online proponowane przez Marlenę nie są dla
ciebie, bo lepiej się czujesz wśród analogowych propozycji – jeżeli widzisz obszar,
w którym mogłyby ci się przydać, i masz możliwość, żeby je wypróbować, po prostu
to zrób.
5. STARAM SIĘ BYĆ W ZGODZIE ZE SOBĄ
Świat pędzi do przodu. Pojawiają się coraz nowsze narzędzia i aplikacje, spektrum możliwych
działań w sieci jest ogromne. Mogę wykorzystywać te propozycje w swojej pracy z
dziećmi. Ale też – nie muszę tego robić. Nikt nie może i nie powinien zmuszać mnie do
tego, żebym założyła konto na Instagramie, jeśli tego nie chcę. Proste, prawda?
Wera Idzikowska – animatorka społeczna i kulturowa, pedagożka teatru, fotoamatorka.
Współpracuje z Małopolskim Instytutem Kultury w Krakowie oraz Instytutem Teatralnym im.
Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie. Interesuje się związkami edukacji z życiem, a także
dziecięcymi formami uczestnictwa i współdecydowania o życiu społecznym. Wspiera
lokalnych aktywistów w podejmowaniu długofalowych działań na rzecz dzieci.
Odwiedź portal SYNAPSY: http://synapsy.malopolska.pl
Download