Tylko gościnność wobec migrantów może nas uratować Uchodźcy – dlaczego ich nienawidzimy? Sami siebie nienawidzimy… Jeśli wykluczymy Obcego, to nie poradziliśmy sobie z własną (wewnętrzną) innością. Myślimy i czynimy wszystko, by dopasować migrantki i migrantów do norm swej represji? A przecież wszyscy jesteśmy Obcy! Nomadyczność – to podstawa naszej podmiotowości, a według myślicielki Julii Kristevej Europę charakteryzuje postawienie znaku zapytania przy zagadnieniu tożsamości. Stąd Europa wzbogaciłaby się (moralnie i finansowo) goszcząc przybyszów. Kristeva – laureatka nagród Havla, Hanny Arendt i Holberga— od lat rozwija refleksję o obcości, inspirując się własną drogą z Sofii do Paryża i arendtowskiej New School for Social Research w Nowym Jorku. Na spotkaniu międzyreligijnym w Assyżu ta ateistka została zaproszona do wygłoszenia przemówienia, które zakończyła „Odważmy się na humanizm”. Odważmy się na obcość – usiłuję apelować do Państwa i do samego siebie. Znamienne, że feministki Hélène Cixous i Kristeva, a wcześniej psychoanalityk społeczny Erich Fromm kierują naszą uwagę ku wersowi z Biblii Hebrajskiej „Nie będziesz uciskał przybysza.” Rabin Cylkow (tak ceniony przez Czesława Miłosza) tak oto przekłada z Księgi Kapłańskiej: „A gdy zamieszka u ciebie cudzoziemiec, w kraju naszym nie uciskajcie go! Jak każdy z krajowców między wami będzie u was cudzoziemiec, zamieszkały przy was, i będziesz go miłował jak samego siebie”. Czytam w nieseksistowskim przekładzie niemieckim Bibel in gerechter Sprache: „Kochaj tę obcą osobę”. Żadne przykazanie nie pada w Torze częściej, twierdzi Kristeva. Nowy Testament głosi: „(O) gościnności nie zapominajcie, przez tę bowiem uszło uwagi niektórych, że ugościli zwiastunów (anioły)” (modyfikuję nieco znakomity skądinąd przekład interlinearnym pod redakcją Remigiusza Popowskiego i Michała Wojciechowskiego). Szaweł/św. Paweł, wedle lewicowego filozofa Alaina Badiou ustanawia uniwersalizm. Nazwałbym to kosmopolityzmem, który dba o Innych, mniejszości, kobiet – apostoł z Tarsu, zwraca się do „drugiej płci”, wykluczonych, gastarbeiterów. Gościnność zaleca także Koran, Mahabharata, Ramajana. Filozof Cezary Wodziński przypomniał (podczas wykładów w lubelskim Centrum Kultury) o gość-inności w Odysei. Wreszcie o gościnności pisze Kant, a kontynuują to filozofowie Emmanuel Levinas, Jacques Derrida, Seyla Benhabib i jej lubelska komentatorka Sylwia Nadgrodkiewicz. Gościnność – to cnota kultury sakralnej i świeckiej. Gościnność równa się kulturze; gościnność – oto etyka, powtarzając za Derridą. Mój ulubiony uczony Zygmunt Bauman, goszczony w Ośrodku Brama Grodzka-Teatrze NN i na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, upomina się także o gościnność. Ale przyjęcie przybyszów to nie tylko ćwiczenie intelektualne. To obowiązek. Dlatego tak mnie cieszy lubelska inicjatywa dzielenia się z uchodźcami: http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,19984476,o- wisniewski-nie-mozemy-bronic-chrzescijanstwa-zamykajac.html#ixzz47gBKLBKL Homo Faber, adwokaci i anarchiści, dziennikarze, festiwal Transeuropa i Paweł Anansi przyjaźnią się z migrantami; Pracownia Sztuki Zaangażowanej Społecznie nagrała nazwy przystanków w Lublinie, czytane przez Czeczenów; Dom Kultury na Węglinie zaprasza znakomity spektakl przeciw ksenofobii Pobyt tolerowany Weroniki Fibich i Ewy Łukasiewicz z teatru Kana; Centrum Spotkania Kultur rozpoczyna działalność nie tylko przewidywalnym bel canto, ale także koncertem muzyki świata, prowadzonym przez czarnoskórych didżejów; z Piotrem Brożkiem nakręciłem filmik zapraszający uchodźców: https://vimeo.com/138445588 I, co najważniejsze, Centrum Wolontariatu pomaga uchodźcom w sposób konkretny i efektywny. A teraz z inspiracji zawsze o. Ludwika Wiśniewskiego, profesorowie (internowani w stanie wojennym) Jerzy Bartmiński i Wojciech Samoliński proponują otwierać serca na uchodźców. Wzorem gościnności była dla mnie zawsze prof. Irena Sławińska, wykładowczyni KULu, Brown, Lowanium i Toronto, którą „Gazeta Wyborcza” nazwała „wielką humanistką”. Ta wilniuczka już w szkole miała przyjaciółki Żydówki i Tatarki; Jej mentor Manfred Kridl (który według mnie wywarł także wpływ na kompana Sławińskiej, Czesława Miłosza) wprowadzał innowacyjne idee Szkoły Praskiej; Irena Sławińska broniła kolegów przed antysemickimi pałkarzami. I dziś trzeba sprzeciwu wobec szowinistów. Narodowcy cierpią bowiem nie tylko na fobie, ale i zakochanie się w śmierci, nekrofilię (posiłkuje się tu Frommem). Wybitny historyk Jan Tomasz Gross znowu trafia w punkt: to nieprzypadkowo nasza część Europy odrzuca uchodźców –http://www.tokfm.pl/blogi/zmiana/2015/09/gross__znow__ma_racje/1 Kulturoznawczyni Agata Araszkiewicz analizuje sprawę Gorgonowej: ta „obca” została oskarżona o wszelkie zło. Ultranacjonaliści głoszą śmierć zdrajcom ojczyzny. Rządzi nimi popęd śmierci. Nienawistnicy (jak ich trafnie nazywa red. Małgorzata Bielecka-Hołda) nie maja prawa zawłaszczyć naszej sfery publicznej. Sprzeciwmy się temu: idźmy za miłością egzystencji. W trakcie wizyty w naszym kraju, kulturę gościnności proponował Polsce Franciszek: http://www.tokfm.pl/blogi/zmiana/2016/08/papiezdemokrata_w_antydemokratycznym_kraju_prop ozycja_franciszka_dla_polski_to_goscinnosc_wobec_wszelkich_obcych/1 Odważmy się przyjmować Przybyszki i Przybyszów! Odważmy się być ludźmi… Altruistycznie, a zarazem w naszym własnym interesie. Tomasz Kitliński PIERWODRUK W „3maj” – PODZIĘKOWANIA DLA O. TOMASZA DOSTATNIEGO Dr Tomasz Kitliński jest autorem książki przeciw ksenofobii „Obcy jest w nas” i przeciw homofobii „Miłość i demokracja” (współautor: Paweł Leszkowicz, kurator wystawy „Ars Homo Erotica” w warszawskim Muzeum Narodowym), a także studium o gościnności „Dream? Democracy!”, gdzie znalazł się rozdział „Faith and Democracy”. Brał udział w kampanii „Niech nas zobaczą” i wielu innych akcjach społecznych. Prowadził spotkanie o książce Louise Steinman „The Crooked Mirror: A Memoir of Polish-Jewish Reconciliation” w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN i wygłosił prezentację w pierwszej synagodze LGBT świata, Beth Chayim Chadashim w Los Angeles. Był stypendystą Fulbrighta w Transregional Center for Democratic Studies, New School for Social Research w Nowym Jorku.