2014 / 1 Jan Gmurczyk Innowacyjność polskiej gospodarki. Stan obecny i rekomendacje Spis treści Wstęp 2 1. Istota innowacji 3 2. Ocena poziomu innowacyjności polskiej gospodarki 7 2.1. Ogólne warunki dla innowacyjności w Polsce 8 2.2. Nakłady na działalność innowacyjną 19 2.3. Ocena efektów działalności innowacyjnej w Polsce 23 2.4. Wnioski 25 3. Czy polska gospodarka powinna być bardziej innowacyjna? 26 4. Rekomendacje na rzecz zwiększenia innowacyjności polskiej gospodarki Bibliografia 29 34 Analiza Wstęp N ie ma zbytniej przesady w stwierdzeniu, że temat innowacyjności zrobił ostatnimi laty zawrotną „karierę”. Znaczenie innowacji dla konsumentów, przedsiębiorstw i państw podkreślają na ca- łym świecie kolejne raporty, rankingi, książki, strategie, badania, konferencje i seminaria. Innowacje, rzecz jasna, towarzyszą ludzkości od zarania dziejów, stanowiąc o sile i tempie rozwoju cywilizacji. Podobnie jak dziś, czasem pojawiały się w sposób przypadkowy, innym z kolei razem stanowiły efekt świadomych poszukiwań. Chęć bycia pierwszym, lepszym czy nowocześniejszym od rywali to nie tylko marzenie menedżerów współczesnych przedsiębiorstw, ale także żyjących przed wiekami władców czy generałów. Niemniej jednak takie zjawiska, jak globalizacja, szybki przepływ informacji, dynamiczny postęp techniczny, względnie łatwy dostęp do kapitału, zmiany wartości kulturowych, ewolucja norm społecznych, upowszechnienie się koncepcji gospodarki opartej na wiedzy, skracanie cyklu życia produktów oraz ostra konkurencja między przedsiębiorstwami na różnych polach łącznie sprawiają, że obecnie działalność innowacyjna nabrała wymowy bezprecedensowo szerokiej i intensywnej. Innowacje są w dzisiejszych czasach tak istotne, że stały się wręcz przedmiotem specjalizacji wielu przedsiębiorstw, a niekiedy także gospodarek. Narracja poszukiwania nowych rozwiązań, łamania utartych schematów czy redefiniowania granic ludzkich możliwości nadaje przy tym działalności innowacyjnej swoistego blasku. W tym świetle innowacja to już nie tylko sposób na przyziemną maksymalizację zysku albo prozaiczne prześcignięcie rywali. To coś znacznie więcej: koło zamachowe wzniosłego celu, jakim jest postęp – człowieka, przedsiębiorstwa, państwa lub nawet całej cywilizacji. To ucieleśnienie wartości, wokół których liderzy mogą jednoczyć ludzi we wspólnym działaniu. Tym samym „innowacyjność” bez większego wahania można zaliczyć do kanonu najbardziej atrakcyjnych haseł współczesności. Równolegle trudno jednak nie spytać, jak w cały ten wielce aktualny i popularny temat wpisuje się polska gospodarka? 2 Innowacje są w dzisiejszych czasach tak istotne, że stały się wręcz przedmiotem specjalizacji wielu przedsiębiorstw, a niekiedy także gospodarek. Celem niniejszej analizy jest próba udzielenia syntetycznej odpowiedzi na powyższe pytanie w rozbiciu na trzy obszary. Po pierwsze, w jakim stopniu polska gospodarka jest innowacyjna? Po drugie, czy polska gospodarka powinna być bardziej innowacyjna niż obecnie, a jeśli tak – to dlaczego? Po trzecie, jakie pomysły na poprawę innowacyjności polskiej gospodarki można wysunąć? Każdemu z trzech powyższych pytań poświęcono odrębną część opracowania – odpowiednio drugą, trzecią i czwartą. Pierwsza część ma charakter wprowadzający i zmierza do esencjonalnego wyjaśnienia istoty fenomenu, jakim jest innowacja. Dzięki temu analiza w dalszych częściach nabiera pełniejszego kontekstu, całe zaś opracowanie zyskuje na przystępności dla osób, które nie miały wcześniej szerszej styczności z tematem innowacyjności. 1. Istota innowacji C zym tak naprawdę jest innowacja? Najogólniej rzecz ujmując, to po prostu skuteczne wdrożenie do rzeczywistości gospodar- czej jakiejś nowości. Dla przykładu innowacją może być zarów- no opracowanie nowego produktu, jak i wprowadzenie do praktyki biznesowej nowych rozwiązań służących wzmocnieniu strategii marketingowej, usprawnieniu organizacji przedsiębiorstwa, udoskonaleniu technologii produkcji, ulepszeniu komunikacji z klientami czy zwiększeniu efektywności procesów zaopatrzeniowych1. Tym samym z innowacjami wiąże się szeroki wachlarz potencjalnych korzyści: począwszy od szansy na poprawę opłacalności prowadzonego biznesu, po lepszą realizację takich celów, jak troska o środowisko naturalne. Co ważne, poszukiwanie innowacji powinno zawsze łączyć się z podejściem pragmatycznym. Można tu przytoczyć słowa Michała Kicińskiego: „Bycie innowacyjnym nie jest sztuką samą w sobie. (…) «Inaczej» musi 1 Por. Oslo Manual. Guidelines for collecting and interpreting innovation data – third edition, OECD & Eurostat, 2005, s. 29 i 46, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/cache/ITY_ PUBLIC/OSLO/EN/OSLO-EN.PDF (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). 3 oznaczać «lepiej». Czasem w pogoni za innowacyjnością zapomina się o tym oczywistym fakcie”2. Naturalnie innowacje mogą zapewniać korzyści nie tylko firmom prywatnym, ale także państwowym urzędom, uczelniom czy lokalnym społecznościom. W tym miejscu warto jednak szczególnie wyeksponować wątek biznesu w działalności innowacyjnej, albowiem innowacje wkraczają do gospodarki przede wszystkim za pośrednictwem przedsiębiorców. To oni z reguły przekuwają w rzeczywistość rynkową efekty prac naukowców i wynalazców, na co już kilkadziesiąt lat temu zwrócił uwagę Joseph Schumpeter3, prekursor rozważań nad innowacyjnością, a zarazem jeden z najwybitniejszych ekonomistów XX wieku. Szukając innowacji, wiele firm na całym świecie współpracuje ze szkołami wyższymi lub rozwija własne działy badawcze. Niekiedy w rolę przedsiębiorców wchodzą też sami naukowcy. Choć tzw. modele systemów innowacyjnych z biegiem czasu ewoluują, kluczowa pozycja biznesu w działalności innowacyjnej wydaje się pozostawać uniwersalnie stała. Systematyzując powyższe uwagi, rysunek 1.1. ilustruje w sposób ogólny opisywany mechanizm zaistnienia innowacji. Co ważne, dość popularne utożsamianie „innowacji” z „odkryciem” lub „pomysłem” jest niewłaściwe, gdyż pomija istotę innowacji, jaką jest namacalne oddziaływanie nowości na rzeczywistość, połączone z szansą na osiągnięcie konkretnych korzyści (zysków, przewag konkurencyjnych itp.) przez przedsiębiorstwo wdrażające tę nowość. 2 M. Kiciński, Wiedźmin, czyli historia polskiego sukcesu, „Instytut Idei” nr 3, Instytut Obywatelski, Warszawa 2013, s. 11. 3 4 R. Bartkowiak, Historia myśli ekonomicznej, PWE, Warszawa 2008, s. 146–148. Innowacje wkraczają do gospodarki przede wszystkim za pośrednictwem przedsiębiorców. Rysunek 1.1. Powstanie innowacji Nowość (wynalazek, odkrycie, pomysł itp.) Skuteczne wdrożenie Innowacja Źródło: opracowanie własne. Oczywiście nigdy do końca nie wiadomo, czy poszukiwanie i wcielanie w życie nowych rozwiązań przyniesie korzyści, czy też skończy się porażką. Nawet obiektywnie dobre pomysły mogą natrafić na różne bariery w obszarze rozwoju lub komercjalizacji. Oznacza to, że działalność innowacyjna z reguły pociąga za sobą ryzyko. Z drugiej jednak strony nagrodą za skuteczne wdrożenie innowacji potrafią być wspomniane już zyski, nierzadko bardzo wysokie4. Inwestowanie w innowacje wydaje się zatem wykazywać istotne podobieństwo do inwestowania na rynkach finansowych – szansa na osiągnięcie wyższego zarobku idzie w parze z większym ryzykiem. Z tego względu o innowacje łatwiej w dużych, dobrze dofinansowanych korporacjach niż w małych, skromnie sytuowanych przedsiębiorstwach rodzinnych. Nie chodzi tu tylko o wielkość samego budżetu na poszukiwanie nowych rozwiązań, ale także o umiejętność zarządzania ryzykiem związanym z działalnością innowacyjną, w tym zdolność do amortyzacji ewentualnych strat w wyniku porażki. Ponieważ bariery finansowe potrafią silnie ograniczać innowacyjność firm, zwłaszcza w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw (MSP), ważną rolę z punktu widzenia innowacyjności gospodarki odgrywa obecność i zasięg działania podmiotów zainteresowanych wsparciem finansowym projektów innowacyjnych 4 Szczególnie atrakcyjne z punktu widzenia przedsiębiorstw jest osiągnięcie tzw. zysku monopolowego. W tym przypadku dana firma posiada coś unikalnego (produkt, umiejętność itp.), czego jej konkurenci nie mają. Dzięki temu może czerpać zyski wyższe niż normalnie w warunkach konkurencji. Poszukiwanie zysku monopolowego to jedna z motywacji działalności innowacyjnej. 5 na wczesnym etapie rozwoju, tj. przede wszystkim prywatnych funduszy podwyższonego ryzyka (ang. venture capital), „aniołów biznesu” (ang. business angels) i instytucji państwowych. Powyższe rozważania prowadzą w sposób naturalny do pytania o cechy, jakich działalność innowacyjna wymaga od ludzi oraz – szerzej – wszystkich podmiotów zainteresowanych jej prowadzeniem. Wydaje się, że w szczególności są to: przedsiębiorczość, kreatywność, elastyczność, umiejętność krytycznego myślenia, umiejętność planowania, zdolność do działania w warunkach ryzyka oraz szeroko pojęte inklinacje przywódcze, gdyż – jak zwraca uwagę choćby Andrzej Koźmiński – między innowacyjnością a przywództwem występuje silny związek5. Odznaczając się takimi przymiotami, z jednej strony łatwiej przystosować się do dynamicznej rzeczywistości, a z drugiej starać się tę rzeczywistość świadomie kształtować, tj. de facto tworzyć innowacje. Należy jednocześnie podkreślić, że innowacje nie muszą zawężać się wyłącznie do wdrażania zupełnie nowych, absolutnie przełomowych rozwiązań6. Działalność innowacyjna może mieć także profil imitacyjny, czyli zorientowany na wprowadzenie do firmy (organizacji, instytucji) nowości w drodze adaptacji rozwiązań pierwotnie wypracowanych już przez kogoś innego7. Co więcej, występowanie innowacji nie ogranicza się tylko do sektorów wysokich technologii (ang. high-tech), takich jak choćby branża informatyczna. W różnych odmianach można je spotkać również w tradycyjnych sektorach technologii średnich i niskich. Przykład Danii dowodzi, że gospodarka może być wysoko innowacyjna i konkurencyjna także wtedy, gdy dominują w jej strukturze małe i średnie przedsiębiorstwa sektora niskich technologii, skoncentrowane na działalności lokalnej i wdrażaniu innowacji inkrementalnych (stopniowych)8. 5 A. K. Koźmiński, Rozwój potrzebuje liderów, Instytut Obywatelski, 9 maja 2013 r., http:// www.instytutobywatelski.pl/15114/lupa-instytutu/rozwoj-potrzebuje-liderow (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). 6 Innowacje i transfer technologii – słownik pojęć, pod red. K. B. Matusiaka, PARP, Warszawa 2011, s. 111–112, http://www.parp.gov.pl/files/74/81/469/12812.pdf (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). 6 7 Oslo Manual..., op. cit., s. 46–47. 8 J. Gmurczyk, Nordycki model konkurencyjności, SGH, Warszawa 2011, s. 82–89. Reasumując, obraz innowacyjności systemu gospodarczego zależy nie tylko od nakładów na poszukiwanie i wdrażanie nowych rozwiązań, ale także w poważnej mierze od jakości warunków prowadzenia działalności gospodarczej, modelu kształcenia dzieci i młodzieży oraz stopnia współpracy między biznesem a nauką. Można zatem wysunąć przypuszczenie, że z punktu widzenia predyspozycji do innowacyjności w niekorzystnym położeniu mogą być kraje, w których: a) występują względnie trudne warunki prowadzenia działalności gospodarczej, b) system edukacji w małym stopniu rozwija i promuje kreatywność, krytyczne myślenie, przedsiębiorczość, odwagę, cechy przywódcze itp., c) prowadzi się stosunkowo mało badań, a ponadto duża część efektów prac naukowców „trafia do szuflady”, tj. nie zyskuje praktycznego znaczenia, d) trudno o współpracę i zaufanie, zwłaszcza na styku biznesu i nauki, e) firmy prywatne nie angażują się – z różnych względów – w działalność innowacyjną. Niestety Polska w dużej mierze zdaje się być przypadkiem państwa, w którym – w mniejszym lub większym stopniu – występują problemy we wszystkich pięciu wymienionych obszarach, o czym szerzej będzie mowa w dalszych częściach opracowania. 2. Ocena poziomu innowacyjności polskiej gospodarki Z racji złożoności zagadnienia analizę poziomu innowacyjności polskiej gospodarki wygodnie i przejrzyście będzie przeprowadzić w trzech płaszczyznach. Pierwsza dotyczy ogólnych warunków dla innowacyjności, czyli m.in. klimatu dla biznesu i zasobów kapitału ludzkie- go. Druga wiąże się z nakładami finansowymi przeznaczanymi na inwestycje w innowacje, zaś trzecia to wyniki działalności innowacyjnej – liczba innowacyjnych przedsiębiorstw, zmiany produktywności gospodarki, liczba zgłoszonych wniosków patentowych itp. Ocena takich cech gospodarki, jak jej innowacyjność z definicji zakłada konieczność porównań międzynarodowych9. Niniejsze opracowanie za 9 Poziom innowacyjności gospodarki to pojęcie względne, podobnie jak np. poziom zamożności społeczeństwa. 7 podstawową grupę odniesienia dla Polski (PL) przyjmuje państwa członkowskie Unii Europejskiej (w zależności od dostępności danych UE-27 lub UE-28), gdyż wydaje się to najbardziej dla nas naturalne ze względów gospodarczych, geograficznych, politycznych i kulturowych. Analiza porównawcza zostanie przy tym uszczegółowiona poprzez wprowadzenie do rozważań jeszcze dwóch innych, węższych grup krajów europejskich. Pierwsza obejmuje Czechy, Słowację i Węgry, tj. zbliżone rozwojowo do Polski państwa naszego regionu (REG). Druga składa się z Danii, Finlandii i Szwecji, czyli unijnych państw nordyckich (NORD), a zarazem krajów należących do grona liderów innowacyjności w UE10. 2.1. Ogólne warunki dla innowacyjności w Polsce Rozważania w pierwszej części opracowania zasygnalizowały występowanie silnego związku między innowacyjnością a przedsiębiorczością. Z tego powodu za kluczowy wyznacznik jakości klimatu dla innowacyjności można uznać ogólne warunki do prowadzenia biznesu. Niestety, pod tym względem w różnych zestawieniach międzynarodowych Polska nadal – mimo pewnych postępów – wypada stosunkowo mało konkurencyjnie11. Tabela 2.1. Warunki dla działalności gospodarczej w Polsce i wybranych krajach europejskich w świetle pozycji rankingowej w raporcie Banku Światowego Doing Business 2014 Ease of doing business – pozycja na 189 możliwych Polska Czechy Słowacja Węgry Dania Finlandia Szwecja 45 75 49 54 5 12 14 Źródło: Doing Business 2014: Understanding Regulations for Small and Medium-Size Enterprises, The World Bank, Washington, DC 2013, s. 3, http://www.doingbusiness.org/~/media/GIAWB/Doing%20Business/Documents/Annual-Reports/English/DB14-Full-Report.pdf (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). 10 Por. Innovation Union Scoreboard 2013, European Commission, s. 5, http://ec.europa. eu/enterprise/policies/innovation/files/ius-2013_en.pdf (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). 11 A. Sulejewicz, Jakość otoczenia biznesu w Polsce, [w:] Polska – Raport o konkurencyjności 2013. Wymiar krajowy i regionalny, pod red. M. A. Weresy, SGH, Warszawa 2013, s. 236–247. 8 Tabela 2.1. ukazuje pozycję rankingową Polski na tle państw regionu i krajów nordyckich w raporcie Banku Światowego Doing Business 2014 w kategorii łatwości prowadzenia biznesu (ease of doing business). Przytoczone dane wskazują, że w skali świata warunki dla biznesu w Polsce nie należą generalnie do najgorszych, choć nasz kraj plasuje się również daleko od czołówki międzynarodowej. Lokaty Słowacji i Węgier, choć nieco niższe, są zbliżone. Z kolei Czechom przypadł wyraźnie najsłabszy wynik w całym zestawieniu. Tym samym pod względem warunków dla biznesu Polska wyróżnia się w regionie dość pozytywnie, co jednak nie powinno być argumentem na rzecz akceptacji aktualnej sytuacji. Wydaje się, że z punktu widzenia troski o konkurencyjność gospodarki wyznacznikiem aspiracji dla Polski powinny być państwa nordyckie. Rysunek 2.1. Wskaźnik barier dla przedsiębiorczości w Polsce i wybranych krajach europejskich w latach 1998 i 2008 według OECD 4 3 2 1 1998 Polska Szwecja Finlandia Dania Słowacja* Węgry Czechy 0 2008 * Brak danych dla Słowacji za rok 1998. Źródło: opracowanie własne na podstawie: Product market regulation – barriers to entrepreneurship, OECD, http://stats.oecd.org/ (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). Naturalnie w Polsce na przestrzeni minionych lat dokonał się już istotny postęp w zakresie znoszenia barier dla przedsiębiorczości. Z perspektywy historycznej (okresu 1998–2008) obrazują to choćby statystyki OECD zaprezentowane na rysunku 2.1. (im niższa wartość wskaźnika na osi pionowej, tym ogólnie lepsze otoczenie dla biznesu). Niemniej jednak obecnie wciąż wiele wyzwań pozostaje nierozwiązanych, a do głównych bolączek polskich przedsiębiorców należy uciążliwość regulacji prawnych, 9 zwłaszcza podatkowych12. Wbrew obiegowym opiniom, problemy w tym obszarze nie są wynikiem implementacji „zawiłego” prawa unijnego, ponieważ pod względem jakości prawa podatkowego wiele krajów UE wypada lepiej niż Polska. Tabela 2.2. prezentuje dane z raportu Doing Business 2014 o liczbie godzin13, których rocznie potrzebuje standardowa firma średniej wielkości na opłacenie podatków dochodowych, podatków od konsumpcji oraz obowiązkowych składek i podatków nałożonych na pracę – od przygotowań do rozliczenia, po uiszczenie należności14. Tabela 2.2. Liczba godzin potrzebnych rocznie firmom na opłacenie podatków w Polsce i wybranych krajach europejskich według raportu Banku Światowego Doing Business 2014 Polska Czechy Słowacja Węgry Dania Finlandia Szwecja 286 413 207 277 130 93 122 Źródło: Doing Business 2014: Understanding Regulations for Small and Medium-Size Enterprises, The World Bank, Washington, DC 2013, s. 187–188, 192, 197, 217, 223 i 227, http:// www.doingbusiness.org/~/media/GIAWB/Doing%20Business/Documents/Annual-Reports/English/DB14-Full-Report.pdf (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). Z wyjątkiem Czech, w całej grupie odniesienia sprawy podatkowe można załatwić szybciej niż w Polsce. W państwach nordyckich cały proces pochłania dwu- albo nawet trzykrotnie mniej czasu. Sugeruje to, że podczas gdy polscy przedsiębiorcy poświęcają jeszcze dziesiątki godzin na poznawanie przepisów podatkowych i kontakt z urzędami skarbowymi, przedsiębiorcy duńscy, fińscy i szwedzcy mogą już zająć się konkurowaniem na rynku, rozwijaniem biznesu lub szukaniem innowacji. To znakomity przykład, jak jakość otoczenia prawnego może bezpośrednio kształtować zdolność konkurencyjną przedsiębiorstw i – w konsekwencji – całej gospodarki. 12 Por. The Global Competitiveness Report 2013–2014, ed. by K. Schwab, World Economic Forum, Geneva 2013, s. 316–317, http://www3.weforum.org/docs/WEF_ GlobalCompetitivenessReport_2013-14.pdf (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). 13 Kategoria: time (hours per year). 14 Doing Business 2014: Understanding Regulations for Small and Medium-Size Enterprises, The World Bank, Washington, DC 2013, s. 101, http://www.doingbusiness.org/~/media/ GIAWB/Doing%20Business/Documents/Annual-Reports/English/DB14-Full-Report.pdf (data dostępu: 19 listopada 2013 r.). 10 Jakość otoczenia prawnego może bezpośrednio kształtować zdolność konkurencyjną przedsiębiorstw i – w konsekwencji – całej gospodarki. Tabela 2.3. Wybrane wskaźniki wykształcenia w Polsce i UE w 2012 roku PL UE-28 (średnia*) REG (średnia*) NORD (średnia*) Odsetek populacji w wieku od 25 do 64 lat z wykształceniem przynajmniej średnim 89,6% 76,5% 88,8% 81,7% Odsetek populacji w wieku od 30 do 34 lat z wykształceniem wyższym 39,1% 36,4% 26,4% 45,6% * Obliczenia własne (średnia arytmetyczna uzyskana na bazie danych z poszczególnych państw). Źródło: opracowanie własne na podstawie: Total population having completed at least upper secondary education, Population aged 25–64 years, %, Eurostat, http://epp. eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=tps00065&plugin=1 (data dostępu: 20 listopada 2013 r.); Tertiary educational attainment by sex, age group 30–34, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=t2020_41&plugin=1 (data dostępu: 20 listopada 2013 r.). Oczywiście z punktu widzenia warunków dla innowacyjności kluczowe znaczenie odgrywa nie tylko klimat dla przedsiębiorczości, ale także zasób kapitału ludzkiego. W zakresie formalnego stopnia wykształcenia, tj. odsetka obywateli z wykształceniem średnim i wyższym, Polska plasuje się powyżej średniej unijnej i średniej dla regionu, o czym informują dane zawarte w tabeli 2.3. Można to odczytywać jako pozytywny sygnał, gdyż wyższy stopień wykształcenia społeczeństwa powinien – przynajmniej teoretycznie – sprzyjać potencjałowi innowacyjnemu gospodarki. Przy interpretacji podobnych statystyk warto jednak zachować ostrożność, ponieważ nie mówią one zbyt wiele o jakości kapitału ludzkiego. W tym miejscu nasuwa się zatem pytanie, jak w Polsce wygląda sytuacja pod względem poziomu kształcenia? Trudno o jednoznaczną odpowiedź w tym względzie. Cieszy przykładowo wysoka lokata Polski w prestiżowym badaniu OECD PISA 2012, w którym oceniano wiedzę i umiejętności piętnastolatków z 65 krajów świata. Jak się okazuje, w zakresie kompetencji matematycznych, nauk przyrodniczych oraz umiejętności czytania polscy uczniowie wypadli zauważalnie lepiej niż ich rówieśnicy z Czech, Węgier, Słowacji, Danii i Szwecji 11 (Finlandia uzyskała wyższe noty). Wyniki dla Polski okazały się także wyraźnie wyższe od średniej dla państw członkowskich OECD15. Pewne powody do satysfakcji w związku z poziomem kształcenia w Polsce są ponadto dostrzegalne w płaszczyźnie studiów wyższych. Niektóre polskie szkoły wyższe mogą poszczycić się znaczącymi osiągnięciami studentów, w tym na arenie międzynarodowej, np. w dziedzinie informatyki, mechaniki czy finansów. Z drugiej strony nie sposób zanegować, że pojawiają się również krytyczne opinie na temat systemu edukacji w Polsce. Wskazuje się choćby na to, że w ostatnich kilkunastu latach doszło do umasowienia wykształcenia wyższego, co nie zawsze było związane z jakością nauczania lub potrzebami rynku pracy. Niekiedy komentarze wzbudza także sam model kształcenia. Przykładowo Andrzej Koźmiński zauważa: „Polski system edukacji z pewnością nie sprzyja kształtowaniu się przywódców, ponieważ nie premiuje samodzielności w myśleniu i działaniu, jak również w ponoszeniu odpowiedzialności za siebie i innych. Polski model «dobrego ucznia» czy «dobrego studenta» jest zaprzeczeniem modelu stawiającego na rozwijanie cech przywódczych”16. Łukasz Turski z kolei stwierdza: „Szkoła w Polsce wymaga głębokiej reformy. Jest to dyskusja na kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Ta szkoła, z którą dziś mamy do czynienia, narodziła się w końcu XIX wieku”17. Z punktu widzenia jakości formowanego kapitału ludzkiego i rozważań nad innowacyjnością z pewnością niepokojący jest w Polsce stopień powszechności nauczania i egzaminowania w oparciu o ustalone a priori schematy „poprawnych” odpowiedzi, zwłaszcza testy. Szkolenie dzieci i młodzieży w odgadywaniu i powielaniu gotowych wzorców niejako z definicji stoi w sprzeczności z ideą innowacyjności, gdyż zawęża pole do otwartej argumentacji i łatwo może utrwalać sposób myślenia polegający na tym, że nieszablonowe rozumowanie się nie opłaca. Zna- 15 PISA 2012 Results in Focus. What 15-year-olds know and what they can do with what they know, OECD 2013, s. 3–5, http://www.oecd.org/pisa/keyfindings/pisa-2012-resultsoverview.pdf (data dostępu: 4 grudnia 2013 r.). 16 17 A. K. Koźmiński, Rozwój potrzebuje liderów, op. cit. Ł. Turski, Rozpoznać talenty, Instytut Obywatelski, 29 sierpnia 2013 r., http://www. instytutobywatelski.pl/16627/lupa-instytutu/rozpoznac-talenty (data dostępu: 4 grudnia 2013 r.). 12 mienne, że w Finlandii – kraju należącym do grona liderów innowacyjności – testów zasadniczo się nie stosuje (co najwyżej są one narzędziem pomocniczym), natomiast nauczyciele cieszą się w swej pracy rozległą autonomią18. Martwi równocześnie, że znaczna część młodzieży zdaje się mieć problemy w takich obszarach, jak krytyczne myślenie, formułowanie argumentacji i wyobraźnia przestrzenna19. Co więcej, w polskich szkołach wciąż zbyt mały nacisk położony jest na edukację ekonomiczną, która w toku systematycznej i wieloletniej nauki sprzyjałaby rozwojowi postaw przedsiębiorczych i lepszemu zrozumieniu współczesnego świata20. Brakuje także kluczowego dla rozwoju gospodarki kształtowania umiejętności pracy zespołowej21. Tabela 2.4. Wybrane wskaźniki zasobów kapitału ludzkiego w Polsce na tle krajów UE PL UE-28 (średnia*) REG (średnia*) NORD (średnia*) Odsetek populacji w wieku od 25 do 64, który uczestniczy w procesie edukacji ustawicznej** – dane za 2012 rok 4,5% 10,0% 5,6% 27,6% Przybliżona liczba badaczy zaangażowanych w działalność innowacyjną na tysiąc mieszkańców, wszystkie sektory gospodarki*** – dane za 2011 rok 3 5 4 10 * Obliczenia własne (średnia arytmetyczna uzyskana na bazie danych z poszczególnych państw). ** Za uczestniczące w procesie edukacji ustawicznej uznawano osoby, które na przestrzeni 4 tygodni przed badaniem brały udział w jakiejś formie kształcenia lub szkolenia. 18 M. Hannula, Fińska lekcja edukacji, Instytut Obywatelski, 10 października 2013 r., http:// www.instytutobywatelski.pl/17299/lupa-instytutu/finska-lekcja-edukacji (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 19 Raport z badania „Diagnoza kompetencji gimnazjalistów – matematyka” (2011), Instytut Badań Edukacyjnych, Warszawa 2012, s. 45, http://eduentuzjasci.pl/images/ stories/publikacje/ibe-raport-DKG-matematyka-2012.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 20 Zob. J. Gmurczyk, Ekonomię warto znać, Instytut Obywatelski, 30 sierpnia 2012 r., http:// www.instytutobywatelski.pl/9374/lupa-instytutu/ekonomie-warto-znac (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 21 M. Garbicz, Gospodarka w czasie turbulencji, „Instytut Idei” nr 2, Instytut Obywatelski, Warszawa 2013, s. 83. 13 *** Wskaźnik obliczony na podstawie danych Eurostatu jako stosunek całkowitej liczby badaczy w danym państwie w 2011 roku (Total researchers, by sectors of performance, Head count, All sectors) do jego całkowitej populacji 1 stycznia 2011 roku (Population on 1 January, Persons); wynik zaokrąglono do pełnej liczby. W przypadku Luksemburga do obliczeń przyjęto liczbę naukowców według danych za 2009 rok (dane za rok 2011 nie są dostępne). Źródło: opracowanie własne na podstawie: Lifelong learning, %, Total, Eurostat, http:// epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=tsd sc440&plugin=1 (data dostępu: 21 listopada 2013 r.); Total researchers, by sectors of performance, Head count, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=tsc00003&plugin=1 (data dostępu: 21 listopada 2013 r.); Population on 1 January, Persons, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/ tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=tps00001&plugin=1 (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). Dane zaprezentowane w tabeli 2.4. informują ponadto, że niewielu Polaków w wieku od 25 do 64 lat uczestniczy w procesie edukacji ustawicznej (ang. life-long learning). Taka sytuacja utrzymuje się niezmiennie od lat22. W tym względzie polska gospodarka wyróżnia się jednoznacznie negatywnie na tle nie tylko państw nordyckich, ale także średniej unijnej i krajów regionu. Ze wspólnych badań Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika, że ponad jedna trzecia Polaków nigdy nie uczestniczyła w takich formach kształcenia, jak warsztaty, szkolenia, kursy czy praktyki23. Wreszcie w Polsce stosunkowo niewielu naukowców zajmuje się poszukiwaniem innowacji. Oznacza to, że elitarne grono osób o wysokim poziomie kapitału ludzkiego dość skromnie wspiera rozwój konkurencyjności polskiej gospodarki. Wyliczenia zaprezentowane w tabeli 2.4. wskazują, że w 2011 roku średnio na każdy tysiąc mieszkańców Polski przypadało tylko 3 badaczy zaangażowanych w działalność innowacyjną, podczas gdy przeciętny wskaźnik dla regionu to 4 badaczy, dla Unii Europejskiej 5, zaś dla państw nordyckich aż 10. Do tego stanu rzeczy zdają się przyczyniać przynajmniej trzy czynniki. Po pierwsze, w Polsce obserwujemy słabo rozwinięty poziom współpracy na styku nauki i biznesu. Małe i średnie przedsiębiorstwa bardzo rzad- 22 Lifelong learning, %, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab =table&init=1&language=en&pcode=tsdsc440&plugin=1 (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 23 A. Szczucka, K. Turek, B. Worek, Kształcenie przez całe życie, PARP, Warszawa 2012, s. 9, https://www.parp.gov.pl/files/74/81/545/15088.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 14 W Polsce obserwujemy słabo rozwinięty poziom współpracy na styku nauki i biznesu. ko współpracują w ramach działalności innowacyjnej z innymi firmami lub instytucjami, co obrazują dane zaprezentowane na rysunku 2.2. W tym względzie nasz kraj wyróżnia się negatywnie na tle państw regionu, państw nordyckich i średniej unijnej. Rysunek 2.2. Odsetek innowacyjnych małych i średnich przedsiębiorstw, które współpracują z innymi podmiotami (Innovative SMEs collaborating with others) w Polsce i UE UE-27 = 100 200 150 100 50 Szwecja Finlandia Dania Węgry Słowacja Czechy Polska 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie: Innovation Union Scoreboard 2013, Euro- pean Commission, s. 30–31, 43, 47 oraz 51–53, http://ec.europa.eu/enterprise/policies/ innovation/files/ius-2013_en.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). Z czego wynika ta sytuacja? Przede wszystkim spora liczba polskich przedsiębiorców przypuszczalnie nie interesuje się w ogóle innowacyjnością. Istotną rolę może tu odgrywać zarówno brak pieniędzy, jak i tradycyjny profil działalności. Wiele polskich firm czerpie swoje podstawowe przewagi konkurencyjne z niskich kosztów wytwarzania, a nie z ciągłego podnoszenia jakości produktów, siły stworzonej marki czy kapitałochłonnych inwestycji w rozwój technologii. Z kolei te przedsiębiorstwa, które są zainteresowane innowacjami, często koncentrują się nie tyle na szukaniu własnych rozwiązań (do czego mogliby być potrzebni naukowcy), lecz na dużo prostszym zakupie technologii lub licencji z zewnątrz24. Zaangażowanie badaczy w działalność komercyjną do pewnego stopnia mogą także ograniczać czynniki związane z mentalnością, przy czym w tym względzie wydaje się dokonywać ewolucja25. 24 25 Por. część 2.2. analizy. J. Kossut, Połączyć naukę z biznesem, Instytut Obywatelski, 24 października 2013 r., http://www.instytutobywatelski.pl/17534/lupa-instytutu/polaczyc-nauke-z-biznesem/2 (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 15 Jednocześnie warto odnotować, że Polska na tle europejskim odznacza się wyjątkowo niskim poziomem kapitału społecznego26, co w sposób zasadniczy zmniejsza zdolność obywateli do wspólnego działania. Wpływu tego stanu rzeczy na innowacyjność kraju nie należy lekceważyć, a jego zasięg z pewnością wykracza poza stosunki między biznesem a nauką. Powstanie i upowszechnienie się innowacji to przecież złożony proces, który wymaga kontaktów między ludźmi, w tym wymiany opinii, przyjaznego wsparcia czy wzajemnego dostępu do indywidualnych zasobów wiedzy i umiejętności27. Budowa kapitału społecznego to wyzwanie trudne i czasochłonne, przy czym poprawie sytuacji nie sprzyja z pewnością obecny model kształcenia w polskim systemie edukacji, tj. nacisk na indywidualne osiągnięcia i znikomy zakres nauki współpracy28. Po drugie, w Polsce w dalszym ciągu stosunkowo mało środków inwestowanych jest w badania i rozwój, zwłaszcza w sektorze prywatnym. Oznacza to, że zaangażowanie badaczy i firm w wysiłek innowacyjny ograniczają czynniki finansowe29. Po trzecie, wysiłek polskiej kadry naukowej zdaje się obecnie skoncentrowany bardziej na dydaktyce niż badaniach, do czego zapewne istotnie przyczynił się boom edukacyjny ostatnich lat30. Tabela 2.5. prezentuje zestawienie przychodów z działalności dydaktycznej oraz przychodów z działalności badawczej w szkołach wyższych publicznych i niepublicznych w Polsce w roku 2012. Z przytoczonych danych wynika, że polskie uczelnie publiczne zarabiają blisko pięciokrotnie więcej na dydaktyce niż na badaniach. W przypadku uczelni niepublicznych przychody z działalności dydaktycznej przerastają z kolei przychody z działalności badawczej ponad 23-krotnie. Wśród uczelni publicznych stosunkowo 26 Diagnoza społeczna 2011 – warunki i jakość życia Polaków, pod red. J. Czapińskiego, T. Panka, Rada Monitoringu Społecznego, Warszawa 2011, s. 284–292, www.diagnoza. com/pliki/raporty/Diagnoza_raport_2011.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 27 D. Batorski, Kapitał społeczny i otwartość jako podstawa innowacyjności, [w:] Świt innowacyjnego społeczeństwa. Trendy na najbliższe lata, pod red. P. Zadury-Lichoty, PARP, Warszawa 2013, s. 89, http://www.parp.gov.pl/files/74/81/626/15959.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 28 Ibidem; M. Garbicz, Gospodarka w czasie turbulencji, op. cit., s. 83. 29 Por. część 2.2. analizy. 30 Por. D. Antonowicz, Cała Polska studiuje, „Instytut Idei” nr 3, Instytut Obywatelski, Warszawa 2013, s. 74–78. 16 duże przychody z działalności badawczej uzyskują uczelnie techniczne, co wydaje się dość naturalne z racji ich profilu. Z kolei w grupie publicznych wyższych szkół ekonomicznych przychody z działalności badawczej wyniosły w 2012 roku ok. 38 mln złotych i okazały się ok. 16-krotnie niższe od dochodów z działalności dydaktycznej. Tabela 2.5. Porównanie przychodów z działalności dydaktycznej i badawczej szkół wyższych w Polsce w roku 2012 Przychody z działalności dydaktycznej (w zaokrągleniu do mln zł) Przychody z działalności badawczej (w zaokrągleniu do mln zł) 13.337 2.760 uniwersytety 4.780 928 wyższe szkoły techniczne 3.263 1.134 615 38 2.459 104 Szkoły wyższe publiczne w tym m.in.: wyższe szkoły ekonomiczne Szkoły wyższe niepubliczne Źródło: opracowanie własne na podstawie: Szkoły wyższe i ich finanse w 2012 r., GUS, Warszawa 2013, s. 180, http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/E_szkoly_wyzsze_2012. pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). Dane statystyczne z reguły cechują się jednak pewną inercją w stosunku do rzeczywistości, a tymczasem pod względem zmian zorientowanych na zwiększenie zaangażowania nauki w innowacyjność sytuacja w Polsce kształtuje się dość dynamicznie. Wśród kroków, które rodzą nadzieję na poprawę potencjału innowacyjnego gospodarki, można wskazać w pierwszym rzędzie: 1) Powołanie do życia w 2007 roku Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) – instytucji publicznej, której zadania ustawowe obejmują m.in. realizację działań nakierowanych na pobudzanie inwestycji przedsiębiorstw w działalność badawczo-rozwojową oraz wsparcie komercjalizacji efektów badań naukowych31. 31 Ustawa z dnia 30 kwietnia 2010 r. o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, Dz. U. z 2010 r. Nr 96, poz. 616, http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20100960616&type=3 (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 17 2) Powołanie do życia w 2010 roku Narodowego Centrum Nauki (NCN) – instytucji publicznej, której zadania ustawowe obejmują m.in. finansowanie badań podstawowych32. 3) Projekt nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym z dnia 16 lipca 2013 r., który zakłada m.in. przyznanie pracownikom naukowym praw własności do efektów ich pracy, tj. wynalazków, wzorów przemysłowych itp. (obecnie te prawa należą do uczelni i instytutów)33. Zgodnie z projektem zmian naukowcy będą mogli także swobodnie wybierać instytucje, które pomogą im dokonać komercjalizacji wyników badań (obecnie wyłączność w tym zakresie przysługuje uczelnianym centrom transferu technologii). Można oczekiwać, że nowelizacja ustawy stworzy bodźce finansowe dla większego zaangażowania badaczy w działalność innowacyjną, poprawi efektywność komercjalizacji odkryć i wynalazków, jak również zbliży do siebie naukę i biznes. 4) Projekt nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych, przyjęty 9 lipca 2013 r. przez Radę Ministrów, który zakłada m.in. uproszczenie procedur przetargowych dla naukowców. Obecnie każdy wydatek publicznych pieniędzy powyżej 14 tys. euro wymaga przeprowadzenia przetargu, co krępuje potencjał badaczy. W myśl proponowanych rozwiązań próg ten dla instytutów naukowych zostałby podniesiony do 130 tys. euro, zaś w przypadku uczelni – do 200 tys. euro34. Niewykluczone również, że w sytuacji niżu demograficznego, który obecnie przekłada się na spadek liczby studentów i ograniczenie przychodów z działalności dydaktycznej, czynniki finansowe (rynkowe) skłonią przynajmniej część szkół wyższych do silniejszej orientacji na czerpanie 32 Ustawa z dnia 30 kwietnia 2010 r. o Narodowym Centrum Nauki, Dz. U. z 2010 r. Nr 96, poz. 617, http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20100960617&type=3 (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 33 Projekt z dnia 16 lipca 2013 r.: Ustawa o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, http://www.nauka.gov.pl/g2/ oryginal/2013_07/4c800f57443b839bc4ef7d3efbf452ae.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.); Ocena skutków regulacji Projektu z dnia 16 lipca 2013 r.: Ustawa o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, s. 22, http:// www.nauka.gov.pl/g2/oryginal/2013_07/5e33476d41f5133c04f8943baffd6427.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 34 B. Kudrycka, Wolne ręce naukowców!, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, 9 lipca 2013 r., http://www.nauka.gov.pl/zdaniem-ministra/wolne-rece-naukowcow.html (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 18 dochodów z komercjalizacji badań, a naukowcy będą mogli (albo wręcz będą musieli) więcej uwagi poświęcić badaniom o praktycznym potencjale. 2.2. Nakłady na działalność innowacyjną Za podstawową miarę zaangażowania finansowego gospodarki w działalność innowacyjną uznawana jest wielkość wydatków na badania i rozwój (B+R) w proporcji do PKB, przy czym należy odnotować, że nie jest to miara idealna i zdaniem niektórych ekspertów przypisuje się jej obecnie zbyt wielką wagę35. Jak pokazuje rysunek 2.3., w 2012 roku pod względem nakładów na B+R Polska wyróżniała się negatywnie na tle państw nordyckich, średniej unijnej i krajów regionu. Bliższe wejrzenie w statystyki pokazuje, że poziomem środków kierowanych na B+R przez sektor rządowy, szkoły wyższe i prywatne organizacje non-profit Polska w 2012 roku (w relacji do PKB) nie odbiegała zbytnio od przeciętnych wartości w UE i regionie. Podstawowym ograniczeniem potencjału innowacyjnego polskiej gospodarki wydają się zatem bardzo skromne wydatki na B+R w sektorze przedsiębiorstw prywatnych. Ich wielkość na przestrzeni lat 2008–2012 wzrosła zaledwie z 0,19 do 0,33 proc. PKB (dla porównania: w Czechach nakłady sektora przedsiębiorstw sięgnęły w 2012 roku ok. 1 proc., a w Finlandii 2,44 proc. PKB). Wzrost łącznych wydatków na B+R w Polsce w okresie pięciu ostatnich lat (2008– 2012) z 0,6 do 0,9 proc. PKB to w ponad połowie efekt zwiększenia nakładów przez szkoły wyższe i sektor publiczny36. 35 Zob. P. Zadura-Lichota, Wprowadzenie. Dyfuzja innowacji i kulturowe kody innowacyjności a „sprawa polska”, [w:] Świt innowacyjnego społeczeństwa. Trendy na najbliższe lata, pod red. P. Zadury-Lichoty, PARP, Warszawa 2013, s. 12–14, http://www. parp.gov.pl/files/74/81/626/15959.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 36 Research and development expenditure, by sectors of performance – % of GDP, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/refreshTableAction.do?tab=table&plu gin=1&pcode=tsc00001&language=en (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 19 Łączne wydatki sektorów: rządowego, szkół wyższych i prywatnych organizacji non-profit UE-28* Polska Słowacja Węgry Czechy Dania Szwecja 4 3,5 3 2,5 2 1,5 1 0,5 0 Finlandia % PKB Rysunek 2.3. Poziom i struktura wydatków na badania i rozwój (B+R) w Polsce i UE jako odsetek PKB w 2012 roku Wydatki sektora prywatnych przedsiębiorstw * Obliczenia własne (średnia arytmetyczna uzyskana na bazie danych dla poszczególnych państw; z powodu braku nowszych danych dla Luksemburga przyjęto dane z roku 2010). Źródło: opracowanie własne na podstawie: Research and development expenditure, by sectors of performance – % of GDP, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/ refreshTableAction.do?tab=table&plugin=1&pcode=tsc00001&language=en (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). Do silniejszego zaangażowania finansowego przedsiębiorstw w prace badawczo-rozwojowe może się przy tym przyczynić wspomniany już w części 2.1. projekt zmiany ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym. Jeżeli właścicielami praw majątkowych do wyników badań staną się naukowcy, łatwiej będzie im nawiązać współpracę z biznesem, co z kolei może przełożyć się na mocniejsze bodźce do inwestycji w B+R w firmach prywatnych. Trudną do usunięcia barierą w tym względzie – przynajmniej w najbliższej przyszłości – z pewnością pozostanie natomiast tradycyjny profil działalności i skromne budżety części przedsiębiorstw. 20 Tabela 2.6. Inwestycje typu venture capital oraz niezwiązane z B+R wydatki przedsiębiorstw na innowacje w Polsce i UE (UE-27=100) Niezwiązane z B+R wydatki przedsiębiorstw na innowacje (Non-R&D innovation expenditures) Inwestycje typu venture capital (Venture capital investments) Polska 182 55 Czechy 122 11 Słowacja 115 brak danych Węgry 71 32 Dania 91 111 Finlandia 90 116 Szwecja 113 166 Źródło: opracowanie własne na podstawie: Innovation Union Scoreboard 2013, Euro- pean Commission, s. 30–31, 43, 47 oraz 51–53, http://ec.europa.eu/enterprise/policies/ innovation/files/ius-2013_en.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). Tabela 2.6. prezentuje dwa kolejne wskaźniki związane z finansowaniem działalności innowacyjnej, które pochodzą z raportu Komisji Europejskiej Innovation Union Scoreboard 2013. Pierwszy dotyczy poziomu inwestycji typu venture capital (tzw. kapitału podwyższonego ryzyka). Drugi mierzy wielkość niezwiązanych z B+R nakładów przedsiębiorstw na innowacje, co stanowi odbicie poziomu wydatków (mierzonych jako część całkowitego obrotu firmy) na inwestycje w kapitał rzeczowy (wyposażenie i maszyny) oraz zakup licencji i patentów37. Obecność kapitału podwyższonego ryzyka jest szczególnie istotna dla rozwoju innowacyjnych przedsięwzięć na wczesnym etapie rozwoju, tj. nowych i niepewnych, ale potencjalnie zyskownych. Z przytoczonych statystyk wynika, że w Polsce w porównaniu z Czechami i Węgrami inwestycje typu venture capital są stosunkowo duże, ale mimo wszystko znacznie mniejsze niż średnio w UE i państwach nordyckich. 37 H. Hollanders, S. Tarantola, Innovation Union Scoreboard 2010 – Methodology report, s. 9, http://ec.europa.eu/enterprise/policies/innovation/files/ius-methodology-report_ en.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 21 Jednocześnie polskie przedsiębiorstwa inwestują w innowacje niezwiązane ze sferą B+R o wiele intensywniej niż jakikolwiek inny kraj w zestawieniu i niemal dwa razy tyle, co średnia unijna. Wobec bardzo niskich wydatków przedsiębiorstw na B+R można wysunąć tezę, że „innowacyjność po polsku” to obecnie przede wszystkim zakup i wdrożenie cudzej myśli technicznej – ucieleśnionej w maszynach, licencjach lub patentach. Oczywiście Polska to stosunkowo młoda gospodarka rynkowa, która nie dysponuje ani dużym zasobem rodzimego kapitału na inwestycje w ryzykowne przedsięwzięcia, ani rozwiniętą tradycją innowacyjności. Nie dziwi też, że jako kraj „na dorobku” koncentruje się głównie na adaptacji cudzej technologii, ponieważ jest to stosunkowo mało ryzykowny i szybki (a zatem racjonalny) sposób na rozwój i podniesienie produktywności pracy. To wszystko oznacza jednak również, że jeżeli pożądany jest wzrost innowacyjności gospodarki, to siłą rzeczy istotna rola w osiąganiu tego celu przypada państwu. Wydaje się, że polskie władze to dostrzegają, o czym świadczy choćby wspomniany już wzrost wydatków na B+R w sektorze instytucji publicznych i szkół wyższych. Równolegle funkcjonowanie takich instytucji, jak Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Narodowe Centrum Nauki czy Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wspomaga rozwój innowacyjności wśród przedsiębiorców i naukowców, w tym z wykorzystaniem funduszy europejskich (można tu wspomnieć choćby o Programie Operacyjnym „Innowacyjna Gospodarka”). W szczególności warto odnotować, że powołane w 2007 roku NCBR z każdym rokiem prowadzi działalność na coraz większą skalę. Budżet Centrum w 2008 roku wynosił ok. 0,4 mld złotych, podczas gdy w 2012 roku było to już ponad 4,6 mld38. Podobne instytucje stanowią bardzo ważny element otoczenia dla innowacyjności w krajach nordyckich. Przykładowo w 2011 roku Fińska Agencja na rzecz Technologii i Innowacji (Tekes) objęła wsparciem blisko 2 tysiące projektów na łączną kwotę 610 mln euro39. 38 Raport roczny NCBR 2012, NCBR, Warszawa 2013, s. 22, http://multimedia.ncbr.gov.pl/ SIP/Raport/raport_roczny_ncbr_2012.pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 39 Tekes Annual Review 2011, Tekes 2012, s. 7, http://www.tekes.fi/u/Annual_Review_2011. pdf (data dostępu: 21 listopada 2013 r.). 22 „Innowacyjność po polsku” to obecnie przede wszystkim zakup i wdrożenie cudzej myśli technicznej – ucieleśnionej w maszynach, licencjach lub patentach. 2.3. Ocena efektów działalności innowacyjnej w Polsce Wydaje się, że skoro „innowacja” jest pojęciem szerokim, a celem szukania i wdrażania nowych rozwiązań powinny być konkretne korzyści (postęp, wzrost zamożności społeczeństwa itp.), to istotnej wskazówki co do efektów działalności innowacyjnej dostarczają w pierwszym rzędzie statystyki produktywności pracy, czyli – mówiąc ogólnie – wydajności gospodarki. Takie ujęcie znajduje dobre uzasadnienie zarówno w rozumowaniu odwołującym się do sensu innowacyjności, jak i w ekonomicznych modelach wzrostu gospodarczego, gdzie funkcja produkcji uwzględnia współczynnik postępu technicznego40. Tabela 2.7. Poziom produktywności pracy w 2012 roku oraz średni roczny wzrost produktywności pracy w latach 2002–2012 w Polsce i UE PL UE-27 NORD (średnia*) REG (średnia*) Poziom produktywności pracy: przyrost PKB na godzinę pracy w euro w roku 2012 10,4 32,2 45,6 12,4 Średni roczny wzrost produktywności pracy w latach 2002–2012* 3,4% 1,1% 1,2% 2,9% * Obliczenia własne (średnia arytmetyczna uzyskana na bazie danych z poszczególnych państw). Źródło: opracowanie własne na podstawie: Labour productivity per hour worked, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/refreshTableAction.do?tab=table&plugin=1&pcode=tsdec310&language=en (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). Dane Eurostatu zaprezentowane w tabeli 2.7. pokazują, że w 2012 roku produktywność pracy była w Polsce ok. trzykrotnie niższa niż przeciętnie w Unii Europejskiej (UE-27), ponad czterokrotnie niższa niż średnio w krajach nordyckich i o ok. 20 proc. niższa niż średnio w regionie. Z drugiej jednak strony na przestrzeni lat 2002–2012 wydajność pracy rosła w Polsce w tempie średniorocznym 3,4 proc. – najszybciej w całym zestawieniu. Z punktu widzenia rozważań nad innowacyjnością może to oznaczać, 40 Oczywiście zmiany produktywności mogą być skutkiem nie tylko innowacji, ale także np. efektów uczenia się czy nawet zdarzeń losowych (zmiany cen surowców, kryzysy międzynarodowe itp.), które wpływają na poziom PKB – wskaźnik wykorzystywany do obliczeń produktywności pracy. Produktywność nie jest zatem idealną miarą innowacyjności, choć z pewnością można ją uznać za pożyteczną. 23 że choć polska gospodarka jest zacofana, dokonuje się w niej stosunkowo szybka modernizacja, do której przyczynia się działalność innowacyjna o charakterze imitacyjno-adaptacyjnym, czyli stosunkowo intensywne wydatki przedsiębiorstw na zakup maszyn, urządzeń produkcyjnych, licencji i patentów (por. tabelę 2.6.). Rysunek 2.4. Odsetek innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce i UE w roku 2010, które zatrudniają minimum 10 pracowników 70% 60% 40% 20% Polska UE-28* Państwa regionu* Państwa nordyckie* 0% * Obliczenia własne (średnia arytmetyczna uzyskana na bazie danych z poszczególnych państw). Źródło: opracowanie własne na podstawie: Enterprises by type of innovation, Eurostat, http://appsso.eurostat.ec.europa.eu/nui/show.do?dataset=inn_cis7_type&lang=en (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). Rysunek 2.4. ukazuje z kolei, że w Polsce w 2010 roku tylko niespełna 30 proc. wszystkich przedsiębiorstw zatrudniających dziesięciu lub więcej pracowników można było uznać za innowacyjne. Ten wynik plasuje polską gospodarkę daleko od średniej dla państw nordyckich, krajów regionu i Unii Europejskiej. Sugeruje także, że wysiłek innowacyjny, jaki dokonuje się w Polsce, cechuje się koncentracją w stosunkowo wąskiej grupie podmiotów. 24 Tabela 2.8. Wybrane wskaźniki wyników działalności innowacyjnej w Polsce i UE PL UE-28 (średnia*) NORD (średnia*) REG (średnia*) Liczba aplikacji patentowych zgłoszonych do Europejskiego Urzędu Patentowego na milion mieszkańców – dane szacunkowe za rok 2011** 9,9 79,1 236,1 13,3 Procentowy udział eksportu dóbr wysokich technologii w całym wolumenie eksportu*** – dane za rok 2012 5,9% 11,6% 9,9% 13,9% * Obliczenia własne (średnia arytmetyczna uzyskana na bazie danych z poszczególnych państw). ** Przy obliczaniu średniej dla UE-28 w przypadku Cypru i Malty przyjęto dane za 2010 rok. *** Wskaźnik ten nie obejmuje handlu wewnątrzunijnego. Źródło: opracowanie własne na podstawie: High-tech exports, % of exports, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=tin00140&plugin=1 (data dostępu: 22 listopada 2013 r.); Patent applications to the European Patent Office – applications per million inhabitants, Eurostat, http://epp. eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=tsc00032&plugin=1 (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). Niestety Polska wypada słabo także w wielu innych zestawieniach obejmujących kraje europejskie, które dotyczą wyników działalności innowacyjnej. Dotyczy to m.in. liczby aplikacji patentowych czy udziału dóbr wysokich technologii (high-tech) w całkowitym eksporcie, o czym informują dane zaprezentowane w tabeli 2.8. Stosunkowo umiarkowane są także w Polsce przychody przedsiębiorstw z innowacji41. 2.4. Wnioski Ustalenia zaprezentowane w częściach 2.1.–2.3. niniejszej analizy prowadzą do wniosku, że na tle europejskim polska gospodarka jest obecnie bardzo mało innowacyjna. Znajduje to odbicie w różnych zestawieniach międzynarodowych, w tym w raporcie Komisji Europejskiej Innovation Union Scoreboard 2013, gdzie Polska zajęła wśród państw członkowskich UE miejsce czwarte od końca i została zaliczona do grona najmniej innowacyjnych gospodarek42. 41 Product and process innovation, Eurostat, http://appsso.eurostat.ec.europa.eu/nui/ show.do?dataset=inn_cis7_prod&lang=en (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 42 Innovation Union Scoreboard 2013, European Commission, s. 5, http://ec.europa.eu/ enterprise/policies/innovation/files/ius-2013_en.pdf (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 25 Na tle europejskim polska gospodarka jest obecnie bardzo mało innowacyjna. Do barier innowacyjności zdają się należeć w naszym kraju przede wszystkim przeciętne warunki do prowadzenia biznesu, problemy w sferze edukacji, niski stopień wykorzystania potencjału innowacyjnego polskiej nauki oraz stosunkowo skromne inwestycje w innowacyjność. Istotną rolę może odgrywać także znikomy poziom kapitału społecznego. Na odrębną uwagę zasługuje fakt, że obecnie (z różnych przyczyn) stosunkowo mało polskich firm w ogóle angażuje się w innowacyjność. Przejawia się to zarówno małymi nakładami sektora prywatnego na działalność badawczo-rozwojową, jak i niewielkim procentowym odsetkiem firm innowacyjnych. Istnieją również przesłanki na rzecz tezy, że te przedsiębiorstwa, które wdrażają innowacje, raczej kupują technologie z zewnątrz niż starają się poszukiwać własnych rozwiązań w toku prac badawczo-rozwojowych. Pamiętać jednak należy, że na niskim lub średnim poziomie rozwoju gospodarki takie działanie często może być racjonalne, ponieważ zapewnia wzrost wydajności stosunkowo tanio i mało ryzykownie. 3. Czy polska gospodarka powinna być bardziej innowacyjna? J ako niemalże synonim słowa „nowoczesność”, termin „innowacyjność” ma współcześnie wydźwięk bardzo pozytywny i wiele osób automatycznie wierzy w proporcjonalną zależność – im gospodar- ka bardziej innowacyjna, tym lepiej. Czy jednak faktycznie należy w Polsce podejmować wysiłek nakierowany na zwiększenie innowacyjności? Skoro do tej pory polska gospodarka rozwijała się bardzo dobrze (a nawet jako jedyna w UE oparła się recesji w roku 2009), to może innowacyjność wcale nie jest jej zbytnio potrzebna? Sceptycy wskazują, że nie każdy kraj musi (lub nawet może) być liderem w zakresie tworzenia innowacji. Przywołuje się tu niekiedy argumenty oparte na klasycznych teoriach handlu międzynarodowego, według których gospodarka każdego kraju powinna specjalizować się w tych obszarach, gdzie ma przewagę nad innymi. Kontynuując to rozumowanie, można dojść do wniosku, że skoro Polska specjalnie innowacyjna nie jest i nigdy nie była, to powinna inwestować w inne dziedziny, a pogoń za innowacyjnością zostawić doświadczonym w tym zakresie Finom, Japończykom czy Amerykanom. 26 Zwróćmy jednak uwagę, że to pozornie logiczne postawienie sprawy bazuje na milczącym założeniu o braku związku między wybranym kierunkiem specjalizacji a osiągalnym dobrobytem. Tymczasem to, czy polska gospodarka dalej będzie bazować na stosunkowo niewyrafinowanych dziedzinach, czy też zacznie odważniej zmierzać w stronę zaawansowanej produkcji i konkurowania jakością, nie jest przecież bez znaczenia dla przyszłego poziomu życia Polaków. Chcąc odczuwalnie zbliżyć się do poziomu zamożności obywateli państw rozwiniętych, a zarazem uniknąć ostrej rywalizacji w kosztach produkcji z uboższymi od Polski gospodarkami, prędzej czy później trzeba będzie odejść – przynajmniej częściowo – od przewag konkurencyjnych opartych na imporcie cudzej myśli technicznej czy niskich wynagrodzeniach43. To nie lenistwo czy brak zdolności polskich pracowników sprawia, że produktywność pracy jest w Polsce ponad czterokrotnie niższa niż w państwach nordyckich (por. tabelę 2.7.), lecz różnice w kierunku specjalizacji, innowacyjności oraz poziomie rozwoju technicznego. W efekcie obywatele nordyccy mogą cieszyć się nie tylko wyższym od średniej unijnej wskaźnikiem PKB na mieszkańca44, ale też stosunkowo krótkim tygodniem pracy. Według danych OECD w roku 2012 Polacy pracowali średnio 1929 godzin rocznie, podczas gdy Duńczycy 1546, Finowie 1672, a Szwedzi 1621 godzin45. Występowanie związku między osiągalnym dobrobytem a profilem specjalizacji gospodarki to pierwsze uzasadnienie, dlaczego zwiększenie innowacyjności polskiej gospodarki byłoby korzystne. Drugi, pokrewny argument polega na tym, że z biegiem lat coraz trudniej będzie w Polsce uzyskiwać przyrosty produktywności pracy w oparciu o dotychczasowy model rozwoju. Wówczas do dalszego postępu potrzebna będzie własna myśl techniczna lub – generalnie – bardziej zaawansowana działalność, czyli taka, która zapewni więcej wartości dodanej na jednostkę pracy niż stosunkowo proste, pracochłonne zajęcia. Jak się bowiem okazuje, rozwój w oparciu o takie czynniki, jak niskie wy- 43 Zob. Konkurencyjna Polska. Jak awansować w światowej lidze gospodarczej?, pod red. J. Hausnera, Fundacja Gospodarki i Administracji Publicznej, Kraków 2013, s. 93–95. 44 GDP per capita in PPS, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?ta b=table&init=1&plugin=1&language=en&pcode=tec00114 (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 45 Average annual hours actually worked per worker, OECD, http://stats.oecd.org/ (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 27 nagrodzenia i naśladowanie państw zachodnich ma ograniczony potencjał, tj. umożliwia osiągnięcie co najwyżej średniego poziomu zamożności46. Prędzej czy później każdy kraj rozwijający się staje w obliczu tzw. pułapki średniego dochodu, której przezwyciężenie (dalszy wzrost produktywności i szansa na dogonienie najlepiej rozwiniętych gospodarek) wymaga inwestycji w innowacyjność i edukację47. Warto tu szczególnie podkreślić, że bez wzrostu wydajności nie można myśleć o uzasadnionych (realnych) podwyżkach płac. Jeśli pensje rosną szybciej niż produktywność, pojawia się wzrost jednostkowych kosztów pracy (ang. unit labour costs – ULC) i następuje utrata konkurencyjności przedsiębiorstw (gospodarki). Innymi słowy, rosną koszty wytwarzania produktów, które stają się przez to coraz droższe i mniej atrakcyjne z punktu widzenia kupujących. W przypadku gdy kraj dysponuje własną walutą, ten niekorzystny efekt może po pewnym czasie złagodzić osłabienie wartości waluty (deprecjacja lub dewaluacja)48. Jeśli jednak dany kraj należy do unii walutowej, to odzyskanie konkurencyjności wiąże się z recesją, spadkiem płac i innymi bolesnymi kosztami społecznymi. Spełnienie się takiego właśnie scenariusza można było obserwować w ostatnich latach w ogarniętych kryzysem państwach członkowskich strefy euro, gdzie doszło do utraty konkurencyjności (wzrost ULC) w warunkach braku niezależności kursowej49. Stąd wniosek, że jeśli Polska myśli o zwiększeniu zamożności społeczeństwa oraz przyjęciu euro, to wzrost innowacyjności okazuje się niezbędny. Wreszcie podniesienie innowacyjności polskiej gospodarki jest konieczne także z uwagi na postępujące zmiany demograficzne. Powszechnie 46 M. Bukowski, A. Szpor, A. Śniegocki, Potencjał i bariery polskiej innowacyjności, Instytut Badań Strukturalnych, Warszawa 2012, s. 5–7, http://ibs.org.pl/site/upload/publikacje/ (eko)inowacje/wp1%20innowacje.pdf (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 47 E. Bendyk, Innowacje w kryzysie. Paradoksy rozwoju, [w:] Świt innowacyjnego społeczeństwa. Trendy na najbliższe lata, pod red. P. Zadury-Lichoty, PARP, Warszawa 2013, s. 93, http://www.parp.gov.pl/files/74/81/626/15959.pdf (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 48 Warto zastrzec, że osłabienie waluty nie daje przy tym gwarancji trwałego (długofalowego) odzyskania konkurencyjności, gdyż jej poziom jest przede wszystkim pochodną uwarunkowań wewnętrznych danej gospodarki. 49 J. Gmurczyk, Euro w Polsce. Obawy i pytania, Instytut Obywatelski, Analiza 2013/1, s. 21–23, http://www.instytutobywatelski.pl/wp-content/uploads/2013/02/Analiza_Euro_ 28-03.pdf (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 28 mówi się dziś o tym, że z biegiem lat w Polsce będzie coraz mniej pracowników, a coraz więcej emerytów. Aby ci pierwsi mogli utrzymać tych drugich, potrzebny będzie taki wzrost produktywności pracy, który choć częściowo zniweluje ubytek w szeregach osób aktywnych zawodowo. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że niedobór rąk do pracy można starać się skompensować techniką. Reasumując, w horyzoncie najbliższych lat zwiększenie innowacyjności okazuje się w Polsce potrzebne z przynajmniej czterech powodów: (1) umożliwi wzrost zamożności społeczeństwa, (2) podtrzyma ciągłość rozwoju gospodarczego, (3) dobrze przygotuje gospodarkę na przystąpienie do strefy euro, (4) ułatwi sprostanie wyzwaniu starzejącego się Podniesienie innowacyjności polskiej gospodarki można uznać za wyzwanie o wymowie cywilizacyjnej. społeczeństwa. Tym samym podniesienie innowacyjności polskiej gospodarki można uznać za wyzwanie o wymowie cywilizacyjnej. 4. Rekomendacje na rzecz zwiększenia innowacyjności polskiej gospodarki P otrzeba wzmocnienia innowacyjności polskiej gospodarki już od dłuższego czasu przykuwa uwagę ekspertów i znajduje odbicie w dokumentach rządowych. Szczególną rolę w kształtowaniu polityki gospodarczej odgrywają w tym zakresie zobowiązania przyjęte przez Polskę w ramach realizacji unijnej strategii rozwoju Europa 2020. W tym kontekście innowacyjność została zidentyfikowana przez polski rząd jako jedna z kwestii priorytetowych50, zaś podstawowym wyznacznikiem zaangażowania finansowego kraju w działalność innowacyjną jest w horyzoncie końca dekady cel na poziomie 1,7 proc. PKB, tj. niemal dwukrotnie więcej niż w 2012 roku51. Tu można jednak postawić zasadnicze pytanie: co tak naprawdę oznacza pozornie oczywiste stwierdzenie, że „polska gospodarka powinna być bardziej innowacyjna”? Motorem powstawania i wdrażania innowacji są przedsiębiorstwa prywatne i mechanizmy rynkowe, więc innowacyjnej 50 Krajowy Program Reform – Aktualizacja 2013/2014, przyjęty przez Radę Ministrów 30 kwietnia 2013 r., s. 3–6, http://ec.europa.eu/europe2020/pdf/nd/nrp2013_poland_ pl.pdf (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 51 Europe 2020 indicators, Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/portal/page/ portal/europe_2020_indicators/headline_indicators (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 29 Innowacyjnej gospodarki nie da się stworzyć odgórnym nakazem polityki państwa. gospodarki nie da się stworzyć odgórnym nakazem polityki państwa. Polskie firmy same muszą „chcieć” być innowacyjne, czyli inwestycje w B+R muszą z ich punktu widzenia się opłacać i faktycznie być postrzegane jako sposób na uzyskanie przewagi konkurencyjnej. Bez takiego zaangażowania ze strony sektora prywatnego forsowanie osiągnięcia założonych przez państwo wskaźników (np. związanych z B+R) w pewnej chwili zaczyna być „sztuką dla sztuki” i przestaje mieć większy sens społeczny. Zwolennicy pielęgnacji wolnego rynku powiedzieliby zapewne, że we właściwym czasie – gdy już dotychczasowe źródła rozwoju faktycznie zaczną się wypalać – polscy przedsiębiorcy sami odważniej ruszą na poszukiwania innowacji. Niemniej wydaje się, że polityka gospodarcza też ma w tym miejscu istotną rolę do odegrania, tj. może być poważnym animatorem zmian – przyspieszającym, kształtującym lub ułatwiającym pewne procesy. Kontynuując tę myśl, należy podkreślić, że państwo powinno po prostu starać się zapewnić jak najlepsze warunki do rozwoju innowacyjności. Chodzi tu w pierwszym rzędzie o sprzyjające rozwiązania instytucjonalne, dobrą jakość kształcenia w publicznym systemie edukacji, promocję postaw przedsiębiorczych oraz wsparcie finansowe dla tych osób i firm, które mają potencjał innowacyjny, ale z pewnych przyczyn napotykają trudności w dostępie do kapitału. Biorąc pod uwagę ustalenia zaprezentowane w niniejszym opracowaniu, z punktu widzenia troski o innowacyjność gospodarki warto rozważyć kontynuację lub wzmocnienie wysiłków nakierowanych przede wszystkim na: 1) Poprawę warunków prowadzenia działalności gospodarczej. W szczególności istotna wydaje się tu daleko idąca poprawa jakości przepisów podatkowych. Zdaniem niektórych ekspertów ds. prawa podatkowego obecne regulacje są tak złe, że konieczna staje się nie tyle ich korekta, ile wręcz spisanie prawa na nowo przez specjalnie do tego celu powołaną komisję kodyfikacyjną52. Bez przejrzystości i zaufania do państwa w tak kluczowym obszarze, jak płacenie podatków, trudno mówić o korzystnym klimacie dla biznesu. Pamiętajmy, że innowacje wcielają do rzeczywistości gospodarczej głównie przedsiębiorcy prywatni, toteż im niższe i bardziej przewidywalne są dla nich koszty działania w otoczeniu kształtowanym przez państwo52 Ordynacja podatkowa w gruzach, trzeba nowej ustawy (zapis z debaty z uczestnictwem B. Brzezińskiego, D. Szubielskiej, M. Dudy, P. Karwata oraz I. Ożóg, not. G. J. Leśniak), „Dziennik Gazeta Prawna”, 7 sierpnia 2013 r. 30 we regulacje, tym więcej czasu i środków mogą oni poświęcić na aktywność biznesową, w tym wzmacnianie potencjału konkurencyjnego czy inwestycje w innowacje. Marzenna Weresa zwraca uwagę, że Polska dysponuje składnikami niezbędnymi do innowacyjności, lecz potencjał gospodarki blokuje w tym zakresie zbyt mało sprzyjający klimat dla szeroko pojętej przedsiębiorczości53. 2) Zwiększenie nacisku na jakość kształcenia w polskich szkołach w obszarach kluczowych dla potencjału innowacyjnego gospodarki: a) Warto poważnie zastanowić się nad odejściem od instrumentów nauczania i egzaminowania, które premiują odtwórczość i intelektualny konformizm, a silniej zacząć promować kreatywność, krytyczne myślenie i rozwój talentów przywódczych. Co ciekawe, popularne dziś w Polsce testy i klucze „poprawnych” odpowiedzi poniekąd dobrze wpisują się w obecny model rozwoju gospodarki, który bazuje na imporcie cudzej myśli technicznej, tzn. na powielaniu i wcielaniu w życie gotowych wzorców. Jednakże taka filozofia kształcenia z pewnością nie sprzyja otwieraniu umysłów uczniów i może okazać się w przyszłości przyczyną powstania poważnej bariery dla zmiany ścieżki technologicznej i rozwojowej gospodarki. b) Korektę systemu edukacji dobrze byłoby w miarę możliwości rozszerzyć o zwiększenie nacisku na budowę postaw przedsiębiorczych i rozwój umiejętności gospodarowania, tj. wprowadzić w szerszym zakresie edukację ekonomiczną. Konieczne w tym obszarze wydaje się utworzenie odrębnego, wieloletniego (trwającego minimum 7–8 lat) i nauczanego powszechnie w całym kraju przedmiotu, jak również odpowiednie przygotowanie kadry nauczycielskiej. Równolegle warto rozważyć włączenie w proces edukacji ekonomicznej praktyków: przedsiębiorców, prawników, ekonomistów, urzędników skarbowych, doradców zawodowych itp. c) W szkołach należy bardziej zaangażować uczniów w naukę współpracy, ponieważ w przeciwnym wypadku bardzo ciężko będzie zwiększyć zasób kapitału społecznego. Niski poziom wzajemnego zaufania i niezdolność do współdziałania mogą w pewnym momencie okazać się niewymiernym, ale za to bardzo poważnym hamulcem rozwoju polskiej gospodarki. 53 M. A. Weresa, Polska droga do innowacji, Instytut Obywatelski, 2 lipca 2013 r., http:// www.instytutobywatelski.pl/15899/komentarze/polska-droga-do-innowacji/2 (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 31 3) Silniejsze zaangażowanie polskiej nauki w praktyczną działalność badawczą oraz zbliżenie do siebie sektora nauki i biznesu. W ostatnich latach jest to bardzo często powtarzany postulat, przy czym podjęte już dotychczas kroki zdają się zmierzać w dobrym kierunku. Mowa tu m.in. o powołaniu do życia NCBR i NCN, jak również projektowanych zmianach w prawie – przyznaniu naukowcom praw własności do wyników ich pracy oraz podwyższeniu progów wartości zamówień publicznych, od których uczelnie i instytuty naukowe muszą ogłaszać przetargi. W miarę możliwości należy przy tym rozważyć dodatkowe działania sprzyjające rozwojowi parków innowacyjnych oraz niewielkich przedsiębiorstw (tzw. start-upów)54. Na oddzielną uwagę zasługuje ponadto potrzeba nakreślenia strategicznej wizji rozwoju kraju, która jasno, otwarcie, kompleksowo i długofalowo definiowałaby cele polityki gospodarczej. Niestety obecnie takiej wizji w Polsce brakuje, a tymczasem doświadczenia Finlandii sugerują, że wyraźne wytyczenie kursu rozwojowego może pomóc w przestawieniu gospodarki na tor innowacyjności i wysokiej konkurencyjności55. Co ważne, wizja rozwoju Polski pomogłaby skoordynować politykę państwa z różnych dziedzin życia społecznego w jedną, spójną całość. W przypadku tak złożonych zagadnień, jak innowacyjność myślenie systemowe wydaje się wręcz niezbędne. Dla przykładu w mniejszym lub większym stopniu barierą dla innowacyjności w Polsce może być nie tylko prozaiczny brak pieniędzy na ryzykowne inwestycje w sektorze prywatnym, ale także pozornie niezwiązana z innowacyjnością wzajemna nieufność obywateli, egzaminowanie młodzieży z wykorzystaniem testów czy najeżone uciążliwością prawo podatkowe. Oczywiście innowacyjność jest już w Polsce wyraźnie zdefiniowana jako priorytetowy obszar polityki gospodarczej, ale działania w tym zakresie powinny być bardziej spójne choćby z tego względu, że wzrostowi wydatków publicznych na działalność badawczo-rozwojową nie towarzyszą w zadowalającym stopniu kroki uwalniające kreatywność i przedsiębiorczość obywateli. 54 55 J. Kossut, Połączyć naukę z biznesem, op. cit. J. Gmurczyk, Fińska recepta na sukces, Instytut Obywatelski, 11 czerwca 2012 r., http:// www.instytutobywatelski.pl/7339/komentarze/finska-recepta-na-sukces (data dostępu: 22 listopada 2013 r.). 32 Podobnych problemów nie należy lekceważyć, ponieważ tzw. efekt słabego ogniwa potrafi stanowić istotną blokadę rozwoju gospodarczego, a nawet utrwalać zacofanie56. Jeden z rzadko dostrzeganych czynników sukcesu gospodarczego wysoko innowacyjnych państw nordyckich polega na tym, że potrafią one – także za sprawą wysokiego kapitału społecznego – skutecznie zharmonizować różne aspekty życia społecznego w dobrze funkcjonującą całość (system edukacji, wolność gospodarczą, system państwa dobrobytu, wartości kulturowe, troskę o zrównoważony rozwój, współpracę międzynarodową, instytucje publiczne, rozwiązania obecne rynku pracy itd.). Mówiąc o wzorcach zagranicznych warto jednak zastrzec, że przynajmniej z dwóch względów Polska musi wypracować swój własny model innowacyjności. Po pierwsze, każdy kraj odznacza się własną specyfiką instytucjonalną i kulturową. Po drugie, obszary specjalizacji państw zachodnich mogą oferować już bardzo niewiele przestrzeni dla gospodarek, które dopiero chcą zbliżyć się do grona liderów innowacyjności. Stąd też można podejrzewać, że Polska ma szansę zbudować największe przewagi w tych obszarach, o których jeszcze niewiele się słyszy. A skoro tak, to państwo z definicji nie może ich zidentyfikować jako pożądanych kierunków rozwoju; muszą one zostać dopiero wypracowane i wdrożone przez naukę i biznes. Sektor publiczny może w tym kontekście raczej zapewniać jedynie korzystne warunki do rozwoju innowacyjności bądź też udzielać wsparcia obiecującym projektom. Przykładowo spore nadzieje części obserwatorów budzi w Polsce rozwój jeszcze nieznanych szerszej opinii publicznej technologii związanych z grafenem czy azotkiem galu, które mają potencjał zrewolucjonizować elektronikę na świecie. Reasumując, kierunek rozwoju gospodarki powinien być zatem wypadkową (1) strategicznej wizji rozwoju ze strony państwa, która w sposób konsekwentny i przemyślany tworzy m.in. atrakcyjne warunki dla działalności gospodarczej i innowacyjności oraz (2) specjalizacji i przewag konkurencyjnych, które dzięki sprzyjającemu otoczeniu powstają oddolnie za sprawą aktywności samych obywateli – przedsiębiorców, pracowników i naukowców, przy ewentualnym wsparciu instytucji publicznych. 56 M. Garbicz, Problemy rozwoju i zacofania ekonomicznego. Dlaczego jedne kraje są biedne, podczas gdy inne są bogate?, Wolters Kluwer, Warszawa 2012, s. 33–64. 33 Polska musi wypracować swój własny model innowacyjności. Bibliografia I. Publikacje książkowe, opracowania, raporty, dokumenty 1. Bartkowiak R., Historia myśli ekonomicznej, PWE, Warszawa 2008 2. Bukowski M., Szpor A., Śniegocki A., Potencjał i bariery polskiej innowacyjności, Instytut Badań Strukturalnych, Warszawa 2012, http://ibs. org.pl/files/publikacje/projekty/wp1_innowacje.pdf 3. Diagnoza społeczna 2011 – warunki i jakość życia Polaków, pod red. J. Czapińskiego, T. Panka, Rada Monitoringu Społecznego, Warszawa 2011, www.diagnoza.com/pliki/raporty/Diagnoza_raport_2011.pdf 4. Doing Business 2014: Understanding Regulations for Small and Medium-Size Enterprises, The World Bank, Washington, DC 2013, http:// www.doingbusiness.org/~/media/GIAWB/Doing%20Business/Documents/Annual-Reports/English/DB14-Full-Report.pdf 5. Garbicz M., Problemy rozwoju i zacofania ekonomicznego. Dlaczego jedne kraje są biedne, podczas gdy inne są bogate?, Wolters Kluwer, Warszawa 2012 6. Gmurczyk J., Euro w Polsce. Obawy i pytania, Instytut Obywatelski, Analiza 2013/1, http://www.instytutobywatelski.pl/wp-content/uploads/2013/02/Analiza_Euro_28-03.pdf 7. Gmurczyk J., Nordycki model konkurencyjności, SGH, Warszawa 2011 8. Hollanders H., Tarantola S., Innovation Union Scoreboard 2010 – Methodology report, http://ec.europa.eu/enterprise/policies/innovation/ files/ius-methodology-report_en.pdf 9. Innovation Union Scoreboard 2013, European Commission, http:// ec.europa.eu/enterprise/policies/innovation/files/ius-2013_en.pdf 10.Innowacje i transfer technologii – słownik pojęć, pod red. K. B. Matusiaka, PARP, Warszawa 2011, http://www.parp.gov.pl/files/74/81/469/ 12812.pdf 11.Konkurencyjna Polska. Jak awansować w światowej lidze gospodarczej?, pod red. J. Hausnera, Fundacja Gospodarki i Administracji Publicznej, Kraków 2013 12.Krajowy Program Reform – Aktualizacja 2013/2014, przyjęty przez Radę Ministrów 30 kwietnia 2013 r., http://ec.europa.eu/europe2020/pdf/ nd/nrp2013_poland_pl.pdf 34 13.Oslo Manual. Guidelines for collecting and interpreting innovation data – third edition, OECD & Eurostat, 2005, http://epp.eurostat. ec.europa.eu/cache/ITY_PUBLIC/OSLO/EN/OSLO-EN.PDF 14.PISA 2012 Results in Focus. What 15-year-olds know and what they can do with what they know, OECD 2013, http://www.oecd.org/ pisa/keyfindings/pisa-2012-results-overview.pdf 15.Polska – Raport o konkurencyjności 2013. Wymiar krajowy i regionalny, pod red. M. A. Weresy, SGH, Warszawa 2013 16.Raport roczny NCBR 2012, NCBR, Warszawa 2013, http://multimedia. ncbr.gov.pl/SIP/Raport/raport_roczny_ncbr_2012.pdf 17.Raport z badania „Diagnoza kompetencji gimnazjalistów – matematyka” (2011), Instytut Badań Edukacyjnych, Warszawa 2012, http:// eduentuzjasci.pl/images/stories/publikacje/ibe-raport-DKG-matematyka-2012.pdf 18.Szczucka A., Turek K., Worek B., Kształcenie przez całe życie, PARP, Warszawa 2012, https://www.parp.gov.pl/files/74/81/545/15088.pdf 19.Szkoły wyższe i ich finanse w 2012 r., GUS, Warszawa 2013, http://www. stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/E_szkoly_wyzsze_2012.pdf 20.Świt innowacyjnego społeczeństwa. Trendy na najbliższe lata, pod red. P. Zadury-Lichoty, PARP, Warszawa 2013, http://www.parp.gov. pl/files/74/81/626/15959.pdf 21.Tekes Annual Review 2011, Tekes 2012, http://www.tekes.fi/u/Annual_Review_2011.pdf 22.The Global Competitiveness Report 2013–2014, ed. by K. Schwab, World Economic Forum, Geneva 2013, http://www3.weforum.org/ docs/WEF_GlobalCompetitivenessReport_2013-14.pdf II. Artykuły, komentarze, wywiady 1. Antonowicz D., Cała Polska studiuje, „Instytut Idei” nr 3, Instytut Obywatelski, Warszawa 2013 2. Garbicz M., Gospodarka w czasie turbulencji, „Instytut Idei” nr 2, Instytut Obywatelski, Warszawa 2013 3. Gmurczyk J., Ekonomię warto znać, Instytut Obywatelski, 30 sierpnia 2012 r., http://www.instytutobywatelski.pl/9374/lupa-instytutu/ ekonomie-warto-znac 35 4. Gmurczyk J., Fińska recepta na sukces, Instytut Obywatelski, 11 czerwca 2012 r., http://www.instytutobywatelski.pl/7339/komentarze/finska- -recepta-na-sukces 5. Hannula M., Fińska lekcja edukacji, Instytut Obywatelski, 10 października 2013 r., http://www.instytutobywatelski.pl/17299/lupa-instytutu/ finska-lekcja-edukacji 6. Kiciński M., Wiedźmin, czyli historia polskiego sukcesu, „Instytut Idei” nr 3, Instytut Obywatelski, Warszawa 2013 7. Kossut J., Połączyć naukę z biznesem, Instytut Obywatelski, 24 października 2013 r., http://www.instytutobywatelski.pl/17534/lupa-instytutu/ polaczyc-nauke-z-biznesem/2 8. Koźmiński A. K., Rozwój potrzebuje liderów, Instytut Obywatelski, 9 maja 2013 r., http://www.instytutobywatelski.pl/15114/lupa-instytutu/ rozwoj-potrzebuje-liderow 9. Kudrycka B., Wolne ręce naukowców!, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, 9 lipca 2013 r., http://www.nauka.gov.pl/zdaniem-ministra/wolne-rece-naukowcow.html 10.Ordynacja podatkowa w gruzach, trzeba nowej ustawy (zapis z debaty z uczestnictwem B. Brzezińskiego, D. Szubielskiej, M. Dudy, P. Karwata oraz I. Ożóg, not. G. J. Leśniak), „Dziennik Gazeta Prawna”, 7 sierpnia 2013 r. 11.Turski Ł., Rozpoznać talenty, Instytut Obywatelski, 29 sierpnia 2013 r., http:// www.instytutobywatelski.pl/16627/lupa-instytutu/rozpoznac-talenty 12.Weresa M. A., Polska droga do innowacji, Instytut Obywatelski, 2 lipca 2013 r., http://www.instytutobywatelski.pl/15899/komentarze/polska- -droga-do-innowacji/2 III. Źródła statystyczne 1. Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu 2. OECD, http://stats.oecd.org IV. Inne 1. Ocena skutków regulacji Projektu z dnia 16 lipca 2013 r.: Ustawa o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz o zmia- 36 nie niektórych innych ustaw, http://www.nauka.gov.pl/g2/oryginal/2013_07/5e33476d41f5133c04f8943baffd6427.pdf 2. Projekt z dnia 16 lipca 2013 r.: Ustawa o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, http://www. nauka.gov.pl/g2/oryginal/2013_07/4c800f57443b839bc4ef7d3efbf452ae.pdf 3. Ustawa z dnia 30 kwietnia 2010 r. o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, Dz. U. z 2010 r. Nr 96, poz. 616, http://isap.sejm.gov.pl/ Download?id=WDU20100960616&type=3 4. Ustawa z dnia 30 kwietnia 2010 r. o Narodowym Centrum Nauki, Dz. U. z 2010 r. Nr 96, poz. 617, http://isap.sejm.gov.pl/Download?id =WDU20100960617&type=3. ul. Wiejska 12 lok. 9 00-490 Warszawa tel. +48 22 459 64 41 [email protected] www.instytutobywatelski.pl 37