Rehabilitacja psów agresywnych. Alexa Capra Seminarium zorganizowane przez Fundacją Psia Wachta odbyło się w dniach 15-16 stycznia 2010. Innych uczestników zachęcam do uzupełniania mojej relacji komentarzami itp, ponieważ na pewno każdy z nas zapamiętał coś innego, a razem możemy zebrać tą wiedzę w całość. Dla nie będących na semi muszę jednak zaznaczyć, iż jedną z najistotniejszy części seminarium były fimiki z psami, które Alexa opisywała i tłumaczyła, a tego ni jak nie przekaże żadna relacja. Spragnionych tej wiedzy pozostaje mi zaprosić na kolejne seminarium z Alexą. Ogólnie można by podzielić wiedzę na seminarium na trzy części: 1. Wstęp- co to jest agresja, jakim słownictwem i definicjami będziemy się posługiwać 2. Sposób testowania psów agresywnych w Geantle Team 3. Rehabilitacja psów agresywnych - czyli jak z nimi pracują 1. Wstęp Zachowania agresywne- zachowania używane w stosunku do przedstawiciela tego samego lub innego gatunku, mające na celu zranienie, usunięcie, zabicie lub pokonanie przeciwnika w konflikcie o zasoby (Gatterman, 1993). Jednakże uważam, iż to nie jest definicja, wg której Alexa oceniała zachowania, bowiem używała określenia DOGadajcie się oraz Pies dla Stasia na wspólnym zdjęciu. Brakuje nam tu - bardzo - AgiK. agresja do dużo szerszej gamy zachowań, m.in. związanych z atakiem na osobniki innego gatunku oraz nie związanych z konfliktem o zasoby. Problem definicji to odrębny temat opisany znacznie lepiej w książce James'a O'Heare "Zachowania agresywne psów". Bliższa Aleksie byłaby definicja "Agresja to działania, które stwarzają ryzyko wyrządzenia szkody innemu osobnikowi" (Leshner, 1978) Zachowania agonistyczne - każde zachowanie skierowane przeciwko przedstawicielowi tego samego lub innego gatunku lub jako reakcja na jego zachowania, jako część lub odpowiedź na grożenie, atak lub zakłócenie spokoju. Zachowanie agonistyczne zawiera zarówno elementy ofensywne, jak i defensywne. W związku z tym może być używane do zdobycia lub utrzymania dystansu w czasie i przestrzeni w stosunku do przeciwnika (Gatterman, 1993) Ta definicja jest już bliższa naszego rozumienia agresji, choć Alexa zdaje się podkreślała, że celem agresji nie zawsze jest zwiększenie dystansu, czasem jest np. uzyskanie pewnej reakcji (np. zachowania submisywnego). Ta definicja nie obejmuje oczywiście agresji łowczej, która przez Aleksą także była określana mianem agresji (z racji celów jakie stawiane są przy rehabilitacji psów- zwiększenie bezpieczeństwa otoczenia) Zasoby - elementy niezbędne do utrzymania lub podniesienia sprawności fizycznej osobnika. Dotyczy to nie tylko jedzenia i wody, ale także wielu innych obiektów lub przedmiotów, które zwierze może chcieć zdobyć lub utrzymać (Dawkins, 1976) Przy czym Alexa podkreślała, iż zasoby nie są żadną stałą rzeczą- są tym, czego w danej chwili chce dany osobnik, są definiowane tylko "oczami psa". Definicje niepełne, skrócone przez notowanie: Dominacja: asymetryczny wynik rywalizacji o zasoby wielokrotnie powtarzany. Aleksa zaznaczała, że nie ma czegoś takiego, jak pies "dominujący", bowiem nie jest to cecha osobnicza tylko rezultat interakcji dwóch osobników. Lęk/strach- jest koniecznym dla życia osobnika stanem emocjonalnym, gdy osobnik czuje lub przeczuwa zagrożenie, które jeszcze nie jest obecne. Przykładowo odważny szczeniak co chwilę próbuje się zabić, przed czym musimy go ratować. Stres - pojawia się, gdy zachodzi konieczność fizycznego lub biologicznego przystawania się do sytuacji. Pomaga radzić sobie w różnych sytuacjach. Jest zawsze negatywny, ale... może być pozytywny wtedy, gdy wiemy jak się go pozbyć (np. jesteśmy głodni i wiemy, ze możemy pójść do kuchni zrobić sobie jedzenie) Emocje- schematy reakcji fizjologicznych wywierane przez zewnętrzny lub wewnętrzny bodziec. Emocje są konieczne, wpływają na zachowanie i pozwalają ocenić bodziec. RODZAJE AGRESJI (wydaje mi się, że to są książkowe nazwy, nie koniecznie takie, których używa Alexa): Macierzyńska Idiopatic (idiopatyczna??) (wg. Weterynarzy - taka, której przyczyny nie można określić) Pies-pies Przekierowana Bronienia jedzenia Obrony zasobów (zdobywania lub posiadania) Łowcza Terytorialna i obronna ( guarding, czyli chyba raczej stróżowania??) Dominacyjna - wtedy, gdy osobnik nie czuje się pewnie w swojej roli/statusie Bólowa lub z szoku - jako reakcja automatyczna, "nie przemyślana" Irytacyjna - (gdy pies źle się czuje z jakiegoś powodu) Spowodowana przez hormony (zwykle u suk po cieczce) Patologiczna - bez kontekstu Bodźce- czynniki sprawiające, że psy mogą wykazywać agresję: Podekscytowanie Jedzenie Mała przestrzeń Miejsce Obecność właściciela Narzucanie się drugiego psa Cieczka/ciąża Feddersen-Petersen & Ohl dokonały wykresu przedstawiającego działanie agresji ofensywnej agresora w stosunku do ofiary Podejście agresora - demonstruje, czego chce - narzuca się w celu osiągnięcia jakiegoś celu (np. zachowania submisywnego) - jeśli to osiągnie zatrzymuje atak. Jeśli nie osiągnie celu - eskaluje -daje groźbę ofensywną - drugi pies może odpowiedzieć groźbą defensywną - wtedy może nastąpić atak -- jeśli 2 pies nie uniknie go np. poprzez ucieczkę - przechodzi to dopiero w walkę. Kilka ważnych stwierdzeń prowadzącej: Agresywne zachowania są naturalne dla każdego psa - są częścią repertuaru zachowań każdego normalnego psa. Agresja pomaga obronić się, dlatego psy pozbawione agresji jak niektóre goldeny i labradory mają bardzo poważne problemy- trzeba zapewnić im życie w warunkach, gdzie nie będą musiały się bronić, ponieważ inaczej zostają "zdewastowane emocjonalnie". Nie ma prostych wyjaśnień zachowań agresywnych! Zachowania agresywne są bardzo komunikatywne, wyrażają bardzo wiele i wymagają dużego wkładu emocjonalnego natomiast ważniejsza jest KOMINIKACJA AGRESYWNA niż samo gryzienie. ZACHOWANIA AGRESYWNE- POZIOM KOMUNIKACJI (zdefiniowane przez inną psią trenerkę, nie Aleksę): Uniesienie fafli, pokazywanie zębów Aktywna pasywna submisja Aktywne unikanie Skakanie na Pogoń za.. Podnoszenie nogi przed przeciwnikiem (określone podnoszenie, nie każde!) Odchodzenie z interakcji Kłapanie zębami Warczenie Przeciąganie się Stawanie nad Leżenie na plecach w obronie Submisywne lub ofensywne zachowania widoczne na pysku psa (tzw facia communication) Trącanie/ dotykanie pyskiem Marszczenie nosa Podnoszenie sierści (zwłaszcza na łopatkach, ale może tez być na całej lini grzbietu i ogonie) Szczekanie Przyczajenie się Wysuwanie języka w przód (jak wąż, tzw. intencja wylizywania) Mocowanie się na tylnich łapach Przyciskanie do ziemi na siłę Wiele z nich to zachowania połączone z agresją. Często dopiero patrząc na reakcję innego psa widzimy to. Węch jest ważną częścią komunikacji agresywnej- np. pies agresywny może pozostawić w pomieszczeniu taki zapach, ze inne psy będą się bały tam wejść. Jak to jest z bullowatymi? Otóż Alexa uważa, iż są to często bardzo pewne siebie psy, silniejsze fizycznie i psychicznie, nie boją się one innych psów, więc nie grożą im. Inne psy często atakują by ttb by pozbyć się ich z otoczenia, bo się boją. Natomiast taki atak zwykle wygrywa ttb. Dlatego w parkach i innych miejscach wiele jest przypadków konfliktów z ttb. Alexa podkreśla, że w całej swoje pracy stawia jasną i wyraźną linię między komunikacją agresywną, a poziomem urazów- agresją fizyczną. Pierwszej używa (nie znaczy to, że warczy na psa _ umie używać "twardego spojrzenia", postawą ciała wyrażać czego chce i czego sobie nie życzy itp.) Nigdy zaś nie używa siły fizycznej _ szarpanie, bicie czy potrząsanie to najgorsze zachowania, których nigdy by nie zastosowała do psów nawet najbardziej agresywnych. Co ciekawe szczyt prezentowania zachowań agresywnych przez psy przypada na 2-3 ci miesiąc ich życia, wtedy "uczą się" wypróbowując różne zachowania na rodzeństwie i innych. Przykładowo potrafią łapać i rozszarpywać na boki skórę czy sierść rodzeństwa. Matka nigdy nie zrobiłaby tego w stosunku do szczeniaków! Zdarza się, że suka ze szczeniakami w sytuacji, gdy jest bardzo niepewna i zestresowana otwiera pysk nad maluchami tak, jakby przyciskając je do ziemi. Nie zaciska jednak zębów, jest w tym delikatna, a szczeniaki się łatwo poddają. Jednocześnie przekazuje im w ten sposób swój stres, rozładowując go trochę sprawia, że one zostają w miejscu, nie podchodzą do tego, co matka uznaje za zagrożenie. Bezpieczna, zrelaksowana suka nie doznająca żadnych większych stresów nie ma potrzeby stosowania takich zachowań! 2. Testowanie psów Alexa zajęła się psami agresywnymi niemalże przez przypadek. Wszystko zaczęło się od testu dla psów po walkach, który poproszoną ją by przeprowadziła. Musiała stworzyć test bezpieczny dla współpracowników i wolontariszy, by każdego psa można było w ten sposób sprawdzić, a jednocześnie pozwalający na obejrzenie czy i jak wyglądają zachowania agresywne danego psa. Ten test miał dawać "glejt" pitbullom po walkach, czy nadają się do adopcji, czy nie. Trzeba, więc było stworzyć taki układ, który pozwoliłby w sposób naukowy ocenić sprawiedliwie każdego psa, bo zarówno puszczenie do ludzi psa bardzo niebezpiecznego jak i zakwalifikowanie do drugiej grupy psa rokującego byłaby poniekąd wyrokiem śmierci lub kalectwa dla określonych ludzi lub psa. Aby test był relatywny Aleksa przetestowała również wg tych samych zasad grupę psów schroniskowych, nie pitbulli oraz grupę psów rodzinnych, czyli mających domy. Oczywiście robiąc ten test mogła się spodziewać, iż zgłoszą się do niej ludzie mający problem z psem i tak też się stało. Niedługo po programie dla pitbulli zaczęła testowanie i planową pracę z rehabilitacją psów agresywnych. Kwestionariusz uzupełniany przez właścicieli jest wstępem do testów, ale Aleksa zawsze podkreśla, że nie opiera się na nim bardzo mocno, bowiem ludziom zdarza się rozmijać z prawdą, a psy zawsze mówią prawdę o sobie. Pierwsza część testu z udziałem właściciela wygląda tak: Podejście obcej osoby do psa, 2 razy zatrzymanie po drodze na 5 sek, podejście na odległość 1 m od psa, stanięcie bokiem i przemawianie w miły sposób Podejście i 3 krotne pogłaskanie psa przez pomocnika sztuczną ręką Podejście pomocnika z lalką udającą idące dziecko (pies nie jest zmuszany do kontaktu z lalką) Podanie psu miski z jedzeniem, a następnie 3 krotne pogłaskanie psa sztuczną ręką, 3krotne dotknięcie sztuczną ręką brzegu miski oraz 3 krotna próba odsunięcia sztuczną ręką głowy psa od miski poprzez nacisk na bok głowy- końcówki warg. Wszystko to wykonane przez pomocnika To samo co w punkcie wyżej tylko wykonane przez właściciela Sprawdzanie - odglądanie zębów przez właściciela Wejście innego psa tej samej płci do pomieszczenia, stanie 30 sekund naprzeciw psa, wykonanie przez pomocnika z psem 3 kroków do przodu, w miarę możliwości interakcja nos w nos. Przejście na smyczy 20m z właścicielem + Ew. - właściciel staje z psem na smyczy na 30 sek w miejscu) Druga część, do której zakwalifikowywane były tylko niektóre psy to była bezpośrednia interakcja z innymi psami na jednym z 2 placów o wymiarach ok. 55x50m. Wobec niektórych psów Aleksa stosuje fizyczne uniemożliwienie- bramę, smycz, lub kaganiec. Zachowanie agresywne "za płotem" ma na celu dowiedzenia się więcej o psie, nie znaczy to, ze Aleksa go nie wpuści do psów. Kaganiec zakłada z racji bezpieczeństwa, bo "lepiej go założyć niepotrzebnie niż żałować, że się nie założyło", ale jeśli to możliwe jest jak najszybciej zdejmowany. Zarówno kaganiec, jak smycz czy płot mogą wpłynąć na zachowani zarówno zahamowując je, jak i nasilając (frustracja). Właściciele zawsze są z psami na placu, zwykle mają stać w miejscu, w różnych odległościach, nie mogą mieć ze sobą jedzenia. Spotkania są filmowane, z filmu wykrajane jest zachowanie agresywne dzielone na 3 części EPIZOD AGRESJI: 1. faza przed zachowaniem agresywnym 2. faza agresji 3. faza po agresji i analizowane pod różnymi względami, ze zwróceniem uwagi na ofiarę. Czy pojawiają się wygnały przed atakiem? Czy są zachowania ofiary wywołujące atak? Czy pies atakował wcześniej ludzi/psy..? Jakie są istotne zachowania psów na placu mówiące o ich samopoczuciu i stresie: średnia odległość od grupy społecznej czas w bliskiej odległości od właściciela czas, jaki spędza w interakcjach używanie dostępnej przestrzeni (stanie przy bramie jako sygnał chęci wyjścia) zachowania zastępcze (przemieszczanie się, bieganie, gonienie myszy, picie itp.) aktywność skakanie na ludzi bieganie bez celu Tu Aleksa podawała statystyki swoich obserwacji, z czego wymienię tylko kilka. Badała ona 110suk i 80 psów, 49 różnych ras FCI i kundle. W sumie nakręciła ponad 200 spotkań grup psów, od 2 do 25 psów w grupie, głównie grupy 2-4 psów (60%) i 5-7 (24%). W trakcie spotkania każde zachowanie badanego psa jest opisywane, mogą to być zachowania z grup: Agresywne Lękowe Stresowe Socjalne Interakcja z właścicielem Jak dobierano psy do kontaktu? Z jednej strony tak, by pewne zachowanie zaobserwować, z drugiej tak, by pies miał szansę znaleźć inną taktykę i zakończyć to spotkanie mniej zestresowany! Można dobrać psa tej samej lub innej płci, większego lub mniejszego, silniejszego lub słabszego psychicznie, o innym lub takim samym temperamencie. Było w tym 127 epizodów agresji, w których wyróżniono ofiarę i agresora. Agresorzy zostali podzieleni na defensywnych (broniących się przed...) i ofensywnych. Agresorem był ten pies, który pierwszy podjął próbę ugryzienia. Agresję podzielono na poziomy: 1. grożenie 2. zahamowane gryzienie 3.ugruzienie bez urazu 4. ugryzienie z szarpaniem i urazem Statystycznie psy i suki agresorzy wykazywały agresję na tym samym poziomie. Ofiary wykazują dużo niższy poziom agresji niż napastnicy - nigdy nie był on wyższy niż poziom agresji napastnika. Zachowania agresywne psów w kolejnych spotkaniach nie nasilały się ani częstotliwością ani mocą. A. FAZA PRZEZ AGRESJĄ Najczęstsze zachowania agresorów defensywnych: zwiększanie dystansu, ucieczka uszy w tył zachowania świadczące o lęku, strachu (skulony grzbiet, podwinięty ogon, kuleni się, szukanie wsparcia właściciela) Ofensywnych: podchodzenie do psa wąchanie machanie ogonem ustawienie frontalne unoszeni fafli jeżenie sierści !podążanie za... !wyprostowana postawa, ogon wysoko Profil ofiary ofensywnego agresora jest inny niż defensywnego Najczęstsze zachowania ofiar defensywnego agresora: podejście od tyłu obwąchiwanie machanie ogonem Najczęstsze zachowania ofiar ofensywnego agresora: zachowania stresowe W pewnym momencie zdaje się Aleksa przeszła do zachowań w fazie ataku, ale nie zanotowałam dobrze, kiedy więc podaję ogólnie. Inne zachowania charakterystyczne: Dla agresorów- otwieranie psyka, odsłanianie zębów Dla defensywnych - kładzenie uszu to tyłu Dla ofensywnych - atak z boku, warczenie i szczek, gryzienie, przemieszczanie przez szeroko rozstawione łapy (pow-wow - jak zaproszenie do zabawy, ale łapy szeroko) Ofiary ofensywnych agresorów zaś najczęściej otwierają pysk i kłapią przed napastnikiem. C. FAZA PO AGRESJI Agresorzy dążą do zwiększenia dystansu lub się zatrzymują, nie ma pokazania siły, stawania nad ofiarą, przytrzymywania. Defensywni agresorzy szukają wsparcia. Ofiary zwiększają dystans. Na co zwracano uwagę: NA 1 REAKCJĘ PSA!!!! (pies może być agresywny i pokazać to w pierwszej sekundzie, ale jeśli zobaczy, ze drugi jest silniejszy- zahamuje swoją reakcję) SIŁĘ PSA STYL INTERACJI/STATEGIĘ STRATEGIĘ RADZENIA SOBIE ZE STRESEM/REDUKCJI GO INTERAKCJE Z WŁAŚCIELEM UŻYWANIE PRZESTRZENI REAKCJE NA KONTROLĘ SPOŁECZNĄ. Alexa zwraca szczególną uwagę na pewne konkretne rzeczy- pierwszy krok psa (to, ze potem się cofnie może nie mieć znaczenia), co robi po odejściu zagrożenia (niektóre psy po odejściu stresora znów stają frontalnie, są silne, bo strach może zahamować reakcje nawet bardzo silnego psa). Inna rzecz to sposób i szybkość przechodzenia do pozycji frontalnej. Ogólny opis psa musi zwierać ocenę: stanu fizycznego psa (czy go nic nie boli, czy nie jest chory) stanu fizjologicznego (czy nie ma zaburzonego wydzielania jakichś hormonów, np. ma bardzo wysoki poziom dopaminy) stanu emocjonalnego psa osobowości psa doświadczeń całego życia psa CZYNNIKÓW ZEWNĘTRZNYCH CZYLI: relacji psa i właściciela środowiska społecznego psa (innych psów i ludzi, które spotyka) warunków bytowych żywienia opieki medycznej 3. Rehabilitacja psów agresywnych. Celem jest dobro psa, bo on nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to gdzie i jak mieszka Sposób: CZAS RELAKSU Obniżenie poziomu stresu w organizmie przed ograniczenie na 2 tyg do minimum wszelkich sytuacji stresujących - możliwe zero bodźców, spacerów, dotyku, szkolenia itp. Wolno w tym czasie zwracać uwagę na psa, gdy się przymila, ale szybko kończyć tą interakcję póki pies jest nami zainteresowany. Aleksa wielokrotnie podkreślała, że nie ma to jednak nic wspólnego z żadną dominacją i należy to jasno przekazać właścicielom! Jest to tylko redukcja czynników stresogennych powodująca obniżenie produkcji hormonów stresu. Jak urlop, na którym pies ma się nauczyć nic nie robić. nm JEDZENIE Tego Aleksa nie opisała dokładnie, ale zarówno jedzenie wywołujące jakiekolwiek alergie, jak i jedzenie z udziałem kukurydzy (która zwiera niewiele tryptofanu i może stanowić ryzyko dla zwierząt wrażliwych na niską produkcję serotoniny) - wyklucza psa z pracy. Jesteśmy tym, co jemy, bez odpowiedniej diety nie ma co zaczynać rehabilitacji. STYMULACJA UMYSŁOWA Praca za jedzenie, Zabawki typu buster cube, Kong, kula smakula Odwiedzanie nowych miejsc ( mogli byśmy powiedzieć Turidowe wzbogacone środowisko) Kliker i kształtowanie Oraz o ile to możliwe: Czas luźnych zabaw Spotkania socjalizacyjne z innymi psami ĆWICZENIA "Zmęczony pies to zadowolony pies" - tak!, o ile ma on wtedy podwyższony, a nie obniżony próg reakcji! Jeśli pies dyszy, ledwo zipie i nie może zasnąć- znaczy, ze to zmęczeni nie było dla niego zadowalające tylko przemęczające. Zamiast biegać w te i nazad lepiej, by pies się koncentrował na swoim ciele, używał mózgu, myślał np. uczył się... Zachowań wyuczonych w spokojnych i bezpiecznych warunkach pies może używać by poczuć się bezpiecznie i spokojnie w warunkach stresowych! (np. ukształtowane przez nas komendy, które pies bardzo lubi, jak dostawianie się do nogi mogą pomóc mu inaczej zareagować w sytuacji stresu). Pływanie o doskonała aktywność. Aleksa nie wzmacnia (nie nagradza) zachowań, które mówią o stanie emocjonalnym! Nie uczy też psów skupienia na przewodniku, patrzenia mu w oczy. Często bowiem psy przez to uczą się używać patrzenia grożącego, by uzyskać efekt. Nauka skupienia w obecności innego psa nie rozwiązuje problemu psa. Jeśli nasz pies jest agresywny wobec innych i uczymy go patrzenia na nas, gdy idzie inny pies, to nie zmienia fakt, że nasz nadal jest agresywny. Nie uczy się radzić sobie z ta sytuacją, nawiązywać relacji, wybierać. Aleksa jasno rozróżnia uczenie skupienia na nas smaczkami w takich warunkach od wzmacniania reakcji spontanicznych psa. Ja to rozumiem tak, że proszenie psa o spojrzenia i nagradzanie tego jedzeniem nie jest ok., bo to wabienie jedzeniem w sytuacji, gdy dla psa problemem jest relacja socjalna, ale pochwalenie psa, czy nagrodzenie go tym, czego potrzebuje socjalnie (np. odejściem od drugiego psa czy pochwałą) za to, że sam wybrał patrzenie na nas to zupełnie coś innego. Pamiętajmy tez, że pies spojrzeniem może mówić wiele rzeczy- może np. pytać nas "czy jesteś pewny, że musimy tam iść między te potwory??!!", może prosić nas prosząc o wsparcie "zrób coś, zatrzymaj go, bo ja nie chce musieć sobie z tym radzić", itd, a ślepe zadawanie za to ciągle smaków jest ignorowaniem jego potrzeb. BEZPIECZEŃSTWO W trakcie rehabilitacji niezwykle ważne jest bezpieczeństwo ludzi, zwłaszcza dzieci. Należy pamiętać o tym, że większość zachowań agresywnych ma miejsce w domu, a pies z koleji w domu powinien czuć się bezpiecznie. Celem programu jest uzyskanie informacji od psa i przekazanie jej właścicielom, co mogą zrobić, by pies czuł się bezpiecznie. Pies czuje się bezpiecznie, gdy może przewiedzieć rezultaty sytuacji (z osobami stabilnymi emocjonalnie i również, gdy jest wiele rytuałów, które mu mówią, co nastąpi zaraz)- ma kontrolę. Na smyczy psy często nie mają kontroli- są zależnie od nas, od tego gdzie pójdziemy, co zrobimy, a my bardziej kontrolujemy psy. Agresja może być jedną ze strategii pomagających psu kontrolować sytuację. Rehabilitacja w wykonaniu Aleksy to przede wszystkim nastawienie na KOMUNIKACJĘ psa z nami. Dokładna wiedza dotycząca całego etogramu zachowań psów pozwala jej odczytać intencje psa już w bardzo krótkim czasie. Ale takie doświadczenie uzyskała przez mozolne wielokrotne oglądanie filmów z psami, opisywanie każdego drobnego zachowania, jego częstotliwości, następowania po innych zachowaniach itp. Filmiki, które zajmowały po 20 sekund opisywane były na 10 stronach A4, by zaznaczyć i móc przeanalizować naukowo każdy szczegół zachowania psa. To jest podejście naukowca! Odpowiednio dobierane przez nią psy do kontaktu wspierają proces znajdowania przez "agresora" nowych strategii radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Może to być danie mu zadania (np. wprowadzenia szczeniaka, którym ten pies akurat postanowi się "zaopiekować"; wprowadzenie psa o podobnym temperamencie i ruchliwości i wiele innych taktyk). Rozwiązaniem wcale nie jest zawsze "znaleźć" psa silniejszego, by "dał tamtemu szkołę", bo takie działanie może tylko nasilić problem. Wiedza, doświadczenie, umiejętność obserwacji i przewidywania Aleksy w tych kwestiach są ogromne, choć sama nie ukrywa, że wiele razu uczyła się na błędach i nadal je popełnia. Kilka słów na koniec... Pozwolę sobie od razu odpowiedzieć na wątpliwości wielu osób, które słyszałam odnośnie seminarium, że nie wiedziały psów naprawdę bardzo agresywnych. Odpowiedź wydaje mi się wręcz oczywista, z założenia. Po pierwsze test jest zrobiony tak, by nikomu nic się nie stało, a dopóki krew się nie leje, czy ktoś nie wpada w panikę nam wydaje się, że to pikuś. Więcej "gorszych psów" było na seminarium o testowaniu pitbulli, ponieważ ... nie było to seminarium o rehabilitacji. Z powodów oczywistych psy bardzo agresywne nie zostają zakwalifikowane do rehabilitacji lub ich rehabilitacja przebiega wolniej z racji wielu utrudnień (np. właściciele oddają psa do schroniska po teście, jak widzieliśmy na przykładzie suki mix cane-pitbull-cośtam). Takich więc psów Aleksa nie pokazywała, bo być może zajęłyby całe 2 dni.. A po ostatnie- w zasadzie każda psia agresja wydaje się "do zniesienia" i nie taka straszna, dopóki oglądamy to w bezpiecznych warunkach, odpowiednio zaaranżowanych, na filmiku i to nie jest nasz pies, ani pies, z którym musimy pracować oko w oko : ). Przygotowanie, wiedza, doświadczenie i styl pracy Aleksy i tak znajduje się lata świetlne od przeciętnego polskiego poziomu, dlatego chyba lepiej, że dostajemy wiedzę odnoszącą się bardziej do tego, co leży w zakresie naszych możliwości. A co z tym, że ktoś powie, iż trafiamy na dużo gorsze psy? Po pierwsze trafiamy na nie w warunkach zmiennych i niezaaranżowanych aż tak dokładnie, co zwiększa ryzyko wystąpienia agresji. Po drugie być może skoro nie mamy dość dobrych warunków (fizycznie, doświadczeniem, wiedzą itp.) powinniśmy się liczyć z tym, że nasze działanie jest skazane w pewnym stopniu na niepowodzenia lub duuużo dłuższy czas do uzyskania efektu. Innym przykładowym bardzo często pojawiającym się pytaniem na seminariach, które zawsze zajmuje czas prowadzącego i nasz jest, "a co jeśli mój pies lub ja...(nie mam ogrodu, mieszka w bloku, nie mam ogrodzonego terenu, nie mam hali do pracy, nie mogę puścić psa do innych, bo..)". Odpowiedź jest zawsze nadzwyczaj prosta - "nie możesz realizować planu dokładnie takiego jak ja". Czy możesz próbować dążyć do tego? Tak, wychodzisz z psem tylko, by załatwił potrzeby! Czy możesz działać inaczej, po swojemu? Oczywiście, że tak! Alexa pięknie dopowiedziała na kolejne takie pytanie: Masz swój sposób, robisz coś w pewnych warunkach, masz swoje warunki i ok! To nie znaczy jednak, ze nie ma innych sposobów, że nie ma lepszych strategii. Też nie raz kiedyś stosowałam to co Ty, ale teraz lepiej mi się sprawdza co innego i o tym Wam mówię. Poznaj inne strategie i sposoby, nie musisz tego robić! To oczywiste, że jeśli nie mamy warunków/wiedzy/doświadczenia to nie zastosujemy pewnych sposobów. W moim życiu prywatnym z Lolą nie przeskoczę wyskakujących zza krzaka psów bez właścicieli sprawiających, że cofam się o krok czy sto. Ale co to kogo obchodzina seminarium?! Jak to się ma do wykładu Akexy o jej sposobie pracy w zaaranżowanym środowisku? Nijak! To dwie odrębne pary kaloszy. Pytanie tylko czy chcemy brać przykład z prelegenta i dążyć do uzyskania takich warunków, efektów itp czy uważamy to za bezsensowne i nic z tego nie wyniesiemy. Można dążyć do poprawy warunków pracy z psami, do uzyskania najlepszych efektów nie tylko bez potrzeby stosowania awersji (co dawno temu odkryliśmy, a i tak są tacy, co mówią, że się nie da "bo jak ja mojego psa wsadzę na orbitę emocjonalną rękawem w IPO to nie da się go inaczej odczepić niż prądem), ale też bez potrzeby stosowania fizycznych ograniczeń i barier jak kantarki, kagańce, smycze itp. Bardzo bym chciała, żebyśmy to mogli, chcieli i umieli robić w ten sposób, dlatego czerpiemy ze wzorów, bierzemy przykład i dążymy do jak najwyższego poziomu!