Słowo Boże jako jedna z dróg pogłębiania komunii

advertisement
Ks. Wojciech Kardyś
Słowo Boże jako jedna z dróg pogłębiania komunii z Bogiem – w świetle
Adhortacji Apostolskiej Benedykta XVI „Verbum Domini”
(wykład wygłoszony podczas dni formacyjnych duchowieństwa Diecezji Pelplińskiej 25 i 26 lutego 2011 r.)
Episkopat Polski ogłosił przed kilkoma miesiącami program duszpasterski
pt. „Kościół domem i szkołą modlitwy”, który rozłożony został na kolejne trzy lata
(„W komunii z Bogiem” – na rok obecny, „Kościół naszym domem” – na przyszły rok
i „Być solą ziemi” na rok 2012/2013).
W bieżącym roku kościelnym zgłębiamy, jak już nadmieniłem – hasło
„W komunii z Bogiem”, którego mottem jest fragment z Ewangelii według św. Jana:
„Wytrwajcie we Mnie, a ja (będę trwał) w was” (J 15,1.4). Wyznaczone zostały
konkretne cele, w ramach których należy realizować wyżej wskazane zadania. Wśród
nich są m.in.: odkrywanie Boga objawiającego się w Słowie Bożym, inicjacja do
dojrzałego przyjęcia Słowa Bożego, odnowienie i pogłębianie osobistej relacji
z Bogiem, kształtowanie wspólnotowego wymiaru życia duchowego, kształtowanie
duchowości biblijnej, duszpasterska troska o rodzinę itd1. Arcybiskup Stanisław
Gądecki w jednym z wywiadów, udzielonych Radiu Watykańskiemu, tak streścił
główną ideę nowego programu duszpasterskiego: „komunia z Bogiem buduje się
przede wszystkim przez słowo i sakrament, dlatego Program zwraca uwagę na
sakramenty w duszpasterstwie”2. Jak widać, to właśnie Boże Słowo i sakramenty są
dwiema zasadniczymi płaszczyznami, na których należy rozwijać communio cum Deo.
Dlatego też początek tytułu mojego przedłożenia brzmi: „Słowo Boże jako jedna
z dróg pogłębiania komunii z Bogiem”. W drugiej części tytułu odwołuję się do
najnowszego dokumentu Ojca Świętego, który dotyczy właśnie Słowa Bożego.
Ogłoszoną jesienią zeszłego roku adhortację apostolską papieża Benedykta XVI
„Verbum Domini” traktować możemy jako zbiór niezwykle ważnych wskazań, dzięki
1
Cele programu zostały wymienione na podstawie książki ks. S. SUŁKOWSKIEGO, W komunii z Bogiem.
Program duszpasterski na rok 2010/2011, Poznań 2010.
2
Cytat za stroną internetową www.opoka.org.pl.
którym możemy sami realizować pogłębianie naszej więzi z Bogiem, jak również –
szczególnie w bieżącym roku – zachęcać do niej naszych wiernych.
Niniejsze przedłożenie składa się z czterech punktów: pierwszy ma charakter
bardziej dogmatyczny, mówiąc bowiem o komunii z Bogiem, nie można nie
odwoływać się do wewnętrznych relacji jedności w ramach Trójcy Świętej. Zreferuję
zatem w skrócie nauczanie Papieża w tej kwestii, zawarte w „Verbum Domini”. Drugi
punkt dotyczy relacji Bóg – człowiek. Przedstawię wertykalny wymiar tej relacji,
w ramach której człowiek, w zetknięciu ze Słowem Bożym, zaproszony jest do
wejścia w szczególną więź z Bogiem. Trzeci punkt dotyczyć będzie wymiaru
horyzontalnego, tzn. problemu jedności realizowanej we wspólnocie Kościoła, ciągle
w oparciu o Słowo Boże. W czwartym, ostatnim punkcie, ograniczę się do słowa
Bożego rozumianego jako Pismo Święte, żeby przedstawić podstawowe zasady
hermeneutyczne, ukazujące jedność Biblii, bo bez tej wewnętrznej jedności nie byłaby
możliwa zewnętrzna jedność, tych, którzy próbują interpretować i odczytywać
natchnione pisma. Moje przedłożenie zakończę propozycjami, które należałoby
wdrażać w duszpasterskiej posłudze.
1. Jedność Osób Boskich
Pogłębianie jedności i więzi między człowiekiem a Bogiem nie byłoby
możliwe, gdyby w samym Bogu nie istniał swoisty wzorzec. Mowa tu o komunii
Boskich Osób. Ojciec Święty, odwołując się do Prologu Ewangelii Janowej, stwierdza,
że „Logos jest rzeczywiście od zawsze i od zawsze On jest Bogiem. Tak więc nigdy
nie było w Bogu czasu, w którym nie było Logosu (…). Dlatego w centrum życia
Bożego jest komunia, jest absolutny dar” (VD 6). Dalej Papież pisze o „dialogu
miłości między Osobami Boskimi”, do uczestnictwa w którym Bóg zaprasza
człowieka. Tę prawdę trzeba mieć na uwadze, by zrozumieć fakt, że Jednorodzony
Syn jest „ostatecznym i skutecznym Słowem, które wyszło od Ojca i powróciło do
Niego, doskonale wypełniając w świecie Jego wolę” (VD 90). Dopełnieniem obrazu
komunii między Ojcem a Synem jest – jak to określa Papież – „perspektywa
pneumatologiczna” (VD 15), tzn. szczególna relacja między Synem i Duchem
Świętym. Benedykt XVI z jednej strony syntetycznie pokazuje znaczenie Ducha
Świętego w życiu Jezusa i Kościoła, z drugiej zaś podkreśla Jego rolę w odczytywaniu
i interpretowaniu Pisma Świętego (zob. VD 15-16). Możemy zatem stwierdzić, że ta
jedność i szczególna więź pomiędzy Ojcem a Synem i pomiędzy Słowem a Duchem
Świętym, realizowana w dialogu miłości Osób Trójcy Świętej, jest podstawą, na bazie
której człowiek może realizować swoje pogłębianie komunii z Bogiem.
2. Bóg zaprasza człowieka do komunii z Sobą
Bóg, pozostając w komunii Osób, pragnie darem szczególnej więzi obdarzyć
człowieka. Chce go zaprosić do uczestnictwa w dialogu miłości Boskich Osób (zob.
VD 6). Papież zachęcił „wszystkich wiernych, by odkrywali na nowo osobiste
i wspólnotowe spotkanie z Chrystusem, Słowem Życia, które stało się widzialne, i by
stawali się Jego zwiastunami, aby dar życia Bożego – komunia – rozprzestrzeniał się
coraz bardziej w całym świecie” (VD 2). Ojciec Święty mówi nawet, że ludzie są
„powołani do komunii z Bogiem” (VD 2). Na czym ta komunia polega? Odpowiedzi
możemy szukać, opierając się na wskazaniach św. Jana: „Oznajmiamy wam życie
wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione – cośmy ujrzeli i usłyszeli,
oznajmiamy także wam, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami
współuczestnictwo, znaczy mieć je z Ojcem i z Jego Synem, Jezusem Chrystusem”
(1 J 1,2-3). Jak widać, komunia z Bogiem implikuje konieczność komunii między
ludźmi. Do tego tematu jeszcze wrócimy. Tymczasem trzeba podkreślić, że ważną
rzeczywistością jest „współuczestnictwo” człowieka w Bogiem. Użyty w liście grecki
termin koinonia oznacza „wspólnotę”, „wzajemną więź”, „udział”, „jedność” czy
„solidarność”. Wyrażenie to można by przetłumaczyć na łacińskie „communio”, a to
jest już baza semantyczna dla zwrotu „komunia z Bogiem” (chociaż w Wulgacie
mamy akurat inny zwrot, tzn. „societas”)3.
3
Łacińskie słowo „communio” oznacza: „wspólny udział”, „współudział w czymś”, „uczestniczenie w czymś”,
„dzielenie”, „wspólne posiadanie”, „wspólnota czegoś” („communio praemiorum” – wspólny udział
w nagrodzie”, „communio Victorie” – „współuczestnictwo w zwycięstwie”, a nawet „communio parietum” –
„wspólne ściany”, „wspólne zamieszkanie”), ale „communio” oznacza także „posiadanie cech wspólnych”,
„podobieństwo”, „pokrewieństwo”, „związek”, „wspólnota”, „łączność”, „jedność”, a nawet „połączenie”,
„zmieszanie” czy „zjednoczenie” (np. duszy i ciała); zob. J. KORPANTY (red.), Słownik łacińsko-polski, t. 1,
Według Benedykta XVI ta jedność i współuczestnictwo realizowane
powinny być w dialogu między człowiekiem i Bogiem, bo w dialogu właśnie „Bóg
przemawia i wychodzi człowiekowi na przeciw” (VD 22, zob. też 244). Podstawą,
uprawniającą człowieka do dialogu ze Stwórcą, jest Przymierze, jakie Bóg zawarł
z człowiekiem (zob. VD 22).
Ciekawym spostrzeżeniem Ojca Świętego, jest analizowanie grzechu
w kontekście Słowa Bożego. Człowiek, popełniając grzech, zrywa więź z Bogiem, nie
nawiązuje dialogu Przymierza z Nim. Grzech można zatem uznać, jak to ujął Papież,
za „niesłuchanie słowa, jako zerwanie Przymierza, a więc jako zamknięcie się na
Boga, zapraszającego do komunii z nim” (VD 26).
3. Komunia realizowana we wspólnocie Kościoła
Ojciec Święty kilkakrotnie podkreśla, że komunia Boskich Osób, do której
człowiek jest zaproszony, nie może być realizowana poza wspólnotą Kościoła.
Człowiek, pogłębiający swoją więź z Bogiem, musi otworzyć się na innych
współwyznawców i dążyć do jedności we wspólnocie z nimi. „Zgromadzenie
synodalne – jak pisze Papież – było dla Kościoła i świata świadectwem o tym, jak
piękne jest spotkanie ze Słowem Bożym w komunii kościelnej” (VD 2). Osobistemu
spotkaniu z Chrystusem powinno zatem towarzyszyć spotkanie wspólnotowe. Innej
drogi nie ma. Ojciec Święty dobitnie stwierdza: „możemy pogłębić naszą więź ze
Słowem Bożym jedynie w obrębie „my” Kościoła” (VD 4) W innym miejscu,
w odniesieniu do Słowa Bożego, rozumianego jako Pismo Święte, przeczytać
możemy, że „Biblia została napisana przez lud Boży i dla ludu Bożego pod
natchnieniem Ducha Świętego. Jedynie w tej komunii z ludem Bożym możemy
rzeczywiście dotrzeć z naszym my do istoty prawdy, którą Bóg chce nam przekazać”
(VD 30).
Warszawa 2001, s. 365. Warto byłoby przebadać łacińskie pole semantyczne słowa „communio”, by na jego
podstawie wyciągnąć wnioski w kwestii naszego tematu, tzn. „komunii z Bogiem”.
4
Papież zachęca wiernych do rozmowy z Bogiem poprzez na przykład lekturę Psalmów w pierwszym rzędzie,
ale także i innych fragmentów Biblii.
Chrześcijanin powinien dbać o jedność we wspólnocie Kościoła i pogłębiać
nieustannie tę wieź, która jest darem Bożym, ale również zobowiązaniem. Powinien
jednocześnie być otwarty na innych wierzących, reprezentujących inne wyznania
chrześcijańskie oraz w ogóle na przedstawicieli innych religii. Głęboki podział
chrześcijaństwa uwydatnia brak tej jedności, tej komunii, o którą prosił Jezus („Aby
byli jedno…”). Poniżej przywołam podstawowe postulaty Papieża, dotyczące ruchu
ekumenicznego i dialogu międzyreligijnego, zawarte w adhortacji „Verbum Domini”.
W dialogu ekumenicznym ważne jest: „wspólne słuchanie słowa Bożego,
praktykowanie lectio divina Biblii, zdumiewanie się nowością słowa Bożego, które
nigdy się nie starzeje i nie wyczerpuje, przezwyciężenie naszej głuchoty na te słowa,
które nie zgadzają się z naszymi opiniami lub uprzedzeniami, słuchanie i studiowanie
we wspólnocie wierzących wszystkich czasów” (VD 46). Dalej Papież wskazuje na
zasadnicze sposoby realizacji wyżej wskazanych celów. Są to: 1) studium, służące
wymianie opinii, 2) organizowanie nabożeństw ekumenicznych w oparciu o słowo
Boże oraz 3) przygotowywanie wspólnych tłumaczeń Biblii na współczesne języki
(por. VD 46)5. Te wszystkie zabiegi, w oparciu o słowo Boże, mają na celu
przybliżanie jedności wierzących w Chrystusa.
Ojciec Święty zauważa również potrzebę jedności chrześcijan i żydów. Ta
szczególna więź między wyznawcami obu religii bazuje, z naszej strony patrząc, na
jedności Starego i Nowego Testamentu. Wyznawcy judaizmu i chrześcijanie mają
bowiem wspólne „korzenie duchowe” – jak to określa Papież, przywołując
metaforyczny obraz dziczki oliwnej wszczepionej w szlachetne drzewo oliwne,
zawarty w liście św. Pawła do Rzymian (zob. Rz 11,17-24; VD 43). Z kolei podstawą
dialogu z muzułmanami jest odwoływanie się do wspólnych postaci, symboli
i tematów biblijnych, obecnych również w islamie (na przykład postać Abrahama czy
oddawanie czci Bogu przez modlitwę, post i jałmużnę) (zob. VD 118). Dialog
z wyznawcami innych religii odbywać się ma z kolei na podstawie odniesień do
wspólnych wartości, obecnych w nich i w chrześcijaństwie. Są to przede wszystkim
szacunek dla życia, kontemplacja, ofiara i post, wartości rodzinne i społeczne (zob.
5
Przy tym wszystkim nie wolno zatracić poczucia własnej tożsamości. Papież daje konkretne przestrogi. Nie
wolno na przykład zastępować nabożeństwami ekumenicznymi Mszy Świętej, w dniach, w których wierni
Kościoła zobowiązani są do uczestnictwa w niej.
VD 119) – a więc wartości zakorzenione w Biblii. Dopełnieniem dialogu
międzyreligijnego jest dialog ze współczesnym światem w ogóle, stąd też w adhortacji
mowa jest również o relacji Słowa Bożego z kulturą w ogóle i z różnymi kulturami
(zob. VD 109-116). Papież nie pominął nawet relacji między Słowem Bożym
a środkami społecznego przekazu. Szczególną uwagę zwrócił na szanse i zagrożenia,
jakie niesie ze sobą korzystanie z Internetu (zob. VD 113)6. Akcentowanie dialogu
chrześcijan z wyznawcami innych religii i przedstawicielami odmiennych kultur oraz
wskazanie przez Papieża płaszczyzn i odniesień, na bazie których należy dialogować –
w oparciu o Słowo Boże – stanowi drogę pogłębiania ogólnoludzkiej jedności. tej
więzi, która wynika z faktu, że wszyscy jesteśmy stworzeni przez Boga.
Nie można w tym miejscu pominąć jeszcze jednego tematu, jaki podejmuje
Papież, a mianowicie misyjnej działalności Kościoła. „cały Kościół – jak podkreśla
Ojciec Święty – jako tajemnica komunii jest misyjny i każdy, zgodnie ze swoim
stanem życia, jest powołany do tego, by wnieść znaczący wkład w głoszenie
chrześcijańskiego orędzia” (VD 94). Dotyczy ono zarówno missio ad gentes (zob. VD
95), jak również przepowiadania słowa Bożego, zwłaszcza młodzieży (zob. VD 104),
migrantom (zob. VD 105), cierpiącym (zob. VD 106) i ubogim (zob. VD 107), bo te
grupy i stany Papież wyszczególnił. Ogromne znaczenie ma nowa ewangelizacja (zob.
VD 96) oraz propagowanie wartości, wynikających z przekazu Słowa Bożego, wśród
których Ojciec Święty wymienił pojednanie i pokój (zob. VD 102), miłość czynną
(zob. VD 103) i sprawiedliwość (zob. VD 100).
Powróćmy teraz do samej wspólnoty Kościoła i tu spróbujmy doszukać się
wskazań, dotyczących jej wewnętrznej jedności. Na samym początku mego
opracowania wspomniałem już o dwóch podstawowych drogach, w oparciu o które
należy budować komunię. Są to sakramenty i Słowo Boże. Między tymi dwiema
6
Mówiąc o massmediach warto zauważyć relację między terminami „komunia” i „komunikacja”. Choć oba
mają odmienne znaczenie, to źródłosłów rdzeniowy jest ten sam. Inną kwestią jest globalizacja, która jako
współczesne zjawisko społeczne i cywilizacyjne, ma na celu – najogólniej ujmując – dążenie do
wielowymiarowej unifikacji. Termin „unifikacja” to nie to samo co „komunia”, ale wspólnym mianownikiem
może pozostać słowo „jedność”. Wreszcie sam Internet już w swojej nazwie wskazuje na ideę jedności. Termin
ten jest skrótem od angielskiego słowa „internetwork”, „Inter (między) i network (sieć)”, a więc dosłownie
„międzysieć”. Choć etymologicznie i semantycznie istnieje zbieżność wyżej wskazanych terminów z ideą
„komunii” czy jedności, to z drugiej strony zauważamy ogromne różnice i różnorodność celów. Niemniej jednak
podobieństwa mogą stanowić punkt wyjściowy w odważnym wykorzystywaniu współczesnych technologii dla
rozwijania jedności z Bogiem i z ludźmi.
rzeczywistościami również musi być zachowana i ukazywana jedność. Papież
podkreśla ścisły związek pomiędzy liturgią a Pismem Świętym, między słowem
i sakramentem, między gestem i słowem. Stwierdza dalej, że ukazywanie tej jedności
jest zadaniem kapłanów i diakonów, zwłaszcza gdy sprawują sakramenty (zob. VD
53). Szczególnie widoczna powinna być jedność słowa Bożego i Eucharystii (Papież
przywołuje tu m. in. perykopę o uczniach zmierzających do Emaus) (zob. VD 54-55).
„Słowo i Eucharystia tak ściśle przynależą do siebie, że nie można zrozumieć
pierwszego bez drugiej” (VD55). Niestety, zauważyć możemy tendencje popadania
w skrajności: z jednej strony – na poziomie nazewnictwa i teorii – dowartościowuje
się rolę Eucharystii przy jednoczesnym pomniejszaniu znaczenia Słowa Bożego,
z drugiej zaś – w praktyce z kolei – więcej czasu poświęca się liturgii Słowa,
a proporcjonalnie dużo mnie liturgii eucharystycznej. W ten sposób zatraca się tę
jedność Słowa i Eucharystii, jaka powinna charakteryzować Mszę Święta.
Zewnętrznym znakiem tej relacji jest – zdaniem Papieża – podkreślanie jedności
ambony i ołtarza. Należy „w widzialny sposób wskazywać teologiczny sens
podwójnego stołu – Słowa i Eucharystii” (VD 68).
Jedność Słowa i gestu dotyczy również innych sakramentów, zwłaszcza
tych, które wiążą się z uzdrawianiem. W szczególny sposób Ojciec Święty odniósł się
do sakramentu pokuty i pojednania oraz do sakramentu namaszczenia chorych,
stwierdzając, że „często w sprawowaniu tych sakramentów zaniedbuje się odniesienie
do Pisma Świętego. Trzeba natomiast zapewnić mu należne miejsce” (VD 61). Jest to
bardzo ważne wskazanie, choć jednocześnie trudne do zrealizowania, zwłaszcza
w przypadku spowiedzi przedświątecznych, kiedy trzeba wysłuchać wielu penitentów.
Z drugiej zaś strony wskazanie Papieża powinno zmusić nas do twórczej refleksji, by –
w miarę możliwości – rozszerzyć celebrację sakramentu pokuty o lekturę fragmentu
Pisma Świętego7.
Szczególną rolę dla budowania komunii z Bogiem i między wiernymi pełni
liturgia godzin. Papież zachęca, by zapraszać także wiernych świeckich do wspólnego
odmawiania godzin brewiarzowych, zwłaszcza Jutrzni i Nieszporów (zob. VD 62).
O komuniotwórczym charakterze tychże modlitw świadczy łączność z całym
7
O sakramencie tym mowa jest również w VD 87.
Kościołem, gdzie odmawiane są te same godziny liturgiczne (choć – ze względu na
strefy czasowe – w innych godzinach zegarowych). To właśnie w liturgii godzin
uwydatnia się w sposób szczególny jedność Kościoła.
Kolejnym
liturgicznym
wyrazem
jedności
jest
zwiększenie
troski
duszpasterzy o muzykę sakralną. Papież wzywa do większego zaangażowania
w zakresie harmonizacji śpiewu liturgicznego z proklamowanym w celebracjach
słowem Bożym. Należy trafnie dobierać teksty pieśni do tekstów Pisma Świętego,
odczytywanego podczas liturgii Słowa (zob. VD 70).
Duszpasterskie przepowiadanie, tak katechetyczne jak i homiletyczne, powinno
oparte być na ukazywaniu nierozerwalnej jedności pomiędzy Pismem Świętym
i Tradycją, o czym Papież pisze w punkcie 60 i 74 adhortacji.
Obok tych urzędowych – że tak to określę – wskazań Ojca Świętego
dotyczących życia sakramentalnego i liturgicznego Kościoła, w adhortacji silnie
zaakcentowany został także osobisty wymiar życia duchowego człowieka, które
należy również oprzeć na słowie Bożym, rozwijając własną więź z Bogiem. „Im
bardziej pogłębiamy naszą osobistą więź z Panem Jezusem – pisze Papież – tym
bardziej zdajemy sobie sprawę, że On powołuje nas do świętości, domagając się
definitywnych wyborów, którymi nasze życie odpowiada na Jego miłość (…)” (VD
77). Szczególną formą pogłębiania tejże więzi jest życie modlitewne i lektura Pisma
Świętego. Ojciec Święty zachęca do większej gorliwości w praktykowaniu lectio
divina, omawiając nawet w skrócie poszczególne jej elementy (zob. VD 86-87).
W punktach 48-49 Papież wskazuje postacie wielkich świętych Kościoła, których
zamiłowanie do duchowej lektury Biblii, stanowiło jeden z głównych czynników,
kształtujących ich świętość. Może trzeba by bardziej rozwijać kult św. Antoniego
Opata, św. Franciszka z Asyżu, św. Klary, św. Dominika Guzman, św. Teresy
Benedykty od Krzyża oraz bł. Matki Teresy z Kalkuty czy bł. Alojzego Stepinaca –
z uwzględnieniem znaczenia lektury Biblii w ich duchowym życiu. Oczywiście
niezaprzeczalnym wzorem wsłuchiwania się w słowa Pisma stanowi przykład życia
Maryi. To Jej osobie Papież poświęca punkt 27 (ukazując Ją jako „Mater Verbi Dei”)
i 88 (tu z kolei w kontekście Słowa Bożego i modlitwy maryjnej). Możemy zatem
zauważyć
ogromną
rolę,
jaką
odgrywa
Pismo
Święte
w
indywidualnym
i wspólnotowym pogłębianiu komunii człowieka z Bogiem.
Nie można wreszcie nie wspomnieć jeszcze jednego wymiaru jedności, jaka
cechować
powinna
życie
chrześcijanina,
a
mianowicie
związku
między
przekazywaniem Słowa i osobistym świadectwem (zob. VD 97). Oddzielenie
głoszenia Słowa przez człowieka wierzącego od jego życiowego postępowania i brak
świadectwa chrześcijańskiego, realizowanego w praktyce, w praktyce prowadzi do
sytuacji, przed którą przestrzegał swych słuchaczy Jezus, odnosząc się do faryzeuszy
i uczonych w Piśmie: „Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz
uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią” (Mt 23,3).
Ojciec Święty w zakończeniu adhortacji formułuje dość zaskakujący wniosek.
„Głoszenie Słowa – stwierdza - tworzy komunię i prowadzi do radości” (VD 123).
Radość jest jednym z darów Ducha, umożliwiającym człowiekowi wniknięcie
w słowo i prowadzi do tego, aby i słowo jego samego przeniknęło, przynosząc
zbawienne owoce.
4. Jedność Pisma Świętego
W tej części ograniczymy się do słowa Bożego rozumianego jako Pismo
Święte.
Papież
zauważył
konieczność
stosowania
właściwych
reguł
hermeneutycznych, podkreślających jedność całej Biblii. Jak bowiem mówić
o jedności ludzi wierzących, opierając się na słowie Bożym, jeśli w tym słowie –
wskutek złego podejścia i niezrozumienia – widać rzekome wewnętrzne sprzeczności,
dualizmy czy dychotomie. Benedykt XVI, odwołując się do konstytucji dogmatycznej
Vaticanum II „Dei Verbum”, zwraca uwagę na trzy zasadnicze kryteria: „1) należy
interpretować tekst, pamiętając, że Pismo stanowi jedną całość; dzisiaj nazywamy to
egzegezą kanoniczną; 2) trzeba uwzględniać żywą Tradycję całego Kościoła,
i w końcu 3) uwzględniać analogię wiary” (VD 34). Spróbujmy teraz
usystematyzować nauczanie Papieża, zawarte w „Verbum Domini” na ten temat:
1. Jedność egzegezy i teologii. Papież w adhortacji wyraźnie przypomina nam
o konieczności łączenia egzegezy z teologią. Zdarza się bowiem, że egzegeza,
przeprowadzana na wysokim akademickim poziomie, pozbawiona jest wniosków
teologicznych, które stanowić powinny ukoronowanie badań nad Pismem Świętym.
Mocno rozwiniętej – i nieodzownej z drugiej strony – metodzie historyczno-krytycznej
często nie towarzyszy równie wnikliwie przeprowadzona analiza z zakresu teologii
biblijnej. Takie podejście sprawie, że Biblia zostaje zredukowana do poziomu jednego
z wielu dzieł starożytnych i historycznych. Egzegeza staje się wówczas zwykłą
historiografią czy historią literatury. To z kolei rodzi konkretne zagrożenie: w miejsce
hermeneutyki wiary wchodzi inna hermeneutyka, a dokładniej – jak to określa Papież
– „hermeneutyka zlaicyzowana” lub „hermeneutyka filozoficzna”. Te hermeneutyki
negują możliwość nadprzyrodzonego traktowania Biblii i podważają fakt realnego
wejścia Boga w historię ludzkości. Antidotum stanowi, zdaniem Ojca Świętego,
likwidowanie dualizmu między egzegezą a teologią na poziomie badań biblijnych
i rozwijanie jedności między egzegezą naukową a praktyką lectio divina na poziomie
duszpasterskim i duchowym. Papież podkreśla, że winno to być widoczne m. in.
w przygotowaniu homilii (VD 34-35)
2. Jedność egzegezy interpretującej Pismo z nauczaniem Kościoła. Biblia, badana
naukowo przez egzegetów, powinna być interpretowana w komunii ze wspólnotą
Kościoła. Taka interpretacja zapewnia poprawne odczytanie zamysłu Bożego. Papież
odwołuje się do przykładu Ojców Kościoła, którzy praktykowali „całościowe studium
Pisma Świętego” (|VD 37) w łączności z Magisterium Ecclesiae.
3. Jedność sensów. Teksty Pisma Świętego mają nie tylko swój sens dosłowny, ale
także sens duchowy (w ramach tego drugiego wyróżnić możemy sens moralny,
alegoryczny i anagogiczny). Nie będę tutaj przywoływać dokładnych danych
hermeneutycznych (a dokładniej noematycznych), dotyczących sensów biblijnych,
nadmienię tylko, że Papież przypomina i postuluje, by podkreślać jedność
i powiązanie między sensem dosłownym a sensem duchowym (VD 37).
4. Wewnętrzna jedność Pisma, jedność Starego i Nowego Testamentu. Papież
wyraźnie podkreśla „jedność całego Pisma Świętego, ponieważ jedno jest Słowo Boże,
które apeluje do naszego życia, wzywając je nieustannie do nawrócenia” (VD 39). Ten
wniosek implikuje konieczność ukazywania jedności Starego i Nowego Testamentu.
Tradycyjny schemat interpretacji chrystologicznej Biblii, a mianowicie Stary
Testament jest zapowiedzią Nowego, a Nowy Testament stanowi wypełnienie Starego,
Ojciec Święty rozbudowuje o trzy bardzo ciekawe i konkretne wymiary. Pomiędzy
oboma Testamentami zauważyć możemy aspekt ciągłości, aspekt zerwania i aspekt
spełnienia i przewyższenia (zob. VD 40). Będąc chrześcijaninem, nie można
odczytywać Biblii, bazując jedynie na Starym Testamencie (co jest, jak myślę, dla nas
wszystkich oczywiste), ani odczytywać Nowego Testamentu w oderwaniu od Starego
(a z tym bywają już trudności, widoczne często w przepowiadaniu katechetycznym
czy homiletycznym).
5. Jedność między pasterzami, egzegetami i teologami. Współpraca ta polegać miałaby
na częstych kontaktach między wyżej wymienionymi grupami, a jej celem ma być
uświadomienie sobie, że badany tekst biblijny ma przede wszystkim służyć dla dobra
wspólnego wszystkich wierzących i przyczyniać się do ich zbawienia (zob. VD 45).
***
Podsumowując warto z jednej strony przywołać syntetycznie wnioski, jakie
wynikają z lektury adhortacji „Verbum Domini”, z drugiej zaś sformułować
praktyczne wskazówki przydatne w posłudze duszpasterskiej i w osobistym życiu
duchowym.
W niniejszym przedłożeniu zarysowany został następujący schemat: punktem
wyjścia było ukazanie jedności Boskich Osób Trójcy Świętej w ich wewnętrznym
dialogu miłości. Do dialogu tego zaproszony jest człowiek, a podjąwszy ten dialog,
winien realizować go dalej we wspólnocie wierzących, tak w ramach Kościoła
katolickiego, jak i w działalności ekumenicznej, w dialogu międzyreligijnym,
w dialogu kulturowym i w aktywności misyjnej. W ramach życia Kościoła należy
wsłuchiwać się w nauczanie Magisterium ecclesiae, by w najmniejszym stopniu nie
zaciemni tej jedności, którą uwydatnia chociażby sama liturgia, a która – wskutek
błędów i niezrozumienia – jest często zaciemniana.
Jeśli chodzi o konkretne i praktyczne wskazania, zalecenia i wytyczne
Ojca Świętego, należy:
1. Prowadzić dialog ekumeniczny (według konkretnych zaleceń, które już
wcześniej zostały przywołane)
2. Praktykować lectio divina.
3. Wykorzystywać skutecznie massmedia, w których „powinno być widoczne
oblicze Chrystusa i słyszalny Jego głos” (VD 113).
4. Dobrze i umiejętnie korzystać z Internetu, gdzie znaleźć można bardzo wiele
stron, poświęconych Biblii.
5. Wspomagać misje w świadomości, że stanowią one formę rozszerzania Słowa
Bożego.
6. Bardziej dowartościowywać przepowiadanie słowa Bożego młodzieży,
imigrantom, cierpiącym i ubogim.
7. W nauczaniu i w życiu osobistym propagować wartości, w oparciu o Pismo
Święte,
chodzi
zwłaszcza
o
pojednanie
i
pokój,
czynną
miłość
i sprawiedliwość.
8. Dbać
o
piękno
liturgii,
uwydatniając
jej
wewnętrzną
jedność
i dowartościowując w niej obecność Pisma Świętego.
9. Traktować z należytym szacunkiem zarówno liturgię Słowa, jak i liturgię
Eucharystyczną w ramach Mszy Świętej.
10. Dbać o odpowiedni dobór pieśni religijnych podczas celebracji liturgicznych.
11. Wykorzystywać lekturę Pisma Świętego w sakramencie pokuty i pojednania
oraz namaszczenia chorych.
12. W czasie odmawiania liturgii godzin uświadamiać sobie jedność i łączność
z całym Kościołem.
13. W homilii i katechezie wykorzystywać częściej i umiejętniej Biblię, w oparciu
o dobre komentarze i opracowania.
14. W życiu osobistym pogłębiać więź z Bogiem oraz świadczyć życiem
o głoszonym słowie Bożym.
15. Poznawać żywoty świętych z uwzględnieniem ich stosunku wobec lektury
Pisma.
16. Pogłębiać pobożność maryjną, tak by w życiu naśladować tę, która
„zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2,19).
17. Ostatnia wskazówka dotyczy egzegetów, którzy winni łączyć egzegezę
z teologią, interpretować Pismo Święte zgodnie z nauczaniem Kościoła,
podkreślać jedność Biblii i współpracować z pasterzami i teologami, tak by
wyniki badań biblijnych służyć mogły wszystkim wierzącym w Chrystusa dla
pogłębiania ich więzi z Bogiem i by przyczyniały się do ich zbawienia.
Zaleceń i wskazówek Ojca Świętego jest wiele (wymieniłem ich 17, ale można by
tę listę jeszcze znacznie poszerzyć). Ich wdrażanie w życie, które powinno być
naszym duszpasterskim obowiązkiem, wiąże się z dużym zaangażowaniem
i z pewnym trudem. Warto jednak ten trud podjąć, bo dzięki niemu będziemy
skutecznie realizowali pogłębianie komunii z Bogiem, w oparciu o Słowo Boże,
zarówno w naszym osobistym życiu duchowym, jak i w posłudze duszpasterskiej.
Download