Ks. Wojciech Kardyś Słowo Boże jako jedna z dróg pogłębiania komunii z Bogiem – w świetle Adhortacji Apostolskiej Benedykta XVI „Verbum Domini” (wykład wygłoszony podczas dni formacyjnych duchowieństwa Diecezji Pelplińskiej 25 i 26 lutego 2011 r.) Episkopat Polski ogłosił przed kilkoma miesiącami program duszpasterski pt. „Kościół domem i szkołą modlitwy”, który rozłożony został na kolejne trzy lata („W komunii z Bogiem” – na rok obecny, „Kościół naszym domem” – na przyszły rok i „Być solą ziemi” na rok 2012/2013). W bieżącym roku kościelnym zgłębiamy, jak już nadmieniłem – hasło „W komunii z Bogiem”, którego mottem jest fragment z Ewangelii według św. Jana: „Wytrwajcie we Mnie, a ja (będę trwał) w was” (J 15,1.4). Wyznaczone zostały konkretne cele, w ramach których należy realizować wyżej wskazane zadania. Wśród nich są m.in.: odkrywanie Boga objawiającego się w Słowie Bożym, inicjacja do dojrzałego przyjęcia Słowa Bożego, odnowienie i pogłębianie osobistej relacji z Bogiem, kształtowanie wspólnotowego wymiaru życia duchowego, kształtowanie duchowości biblijnej, duszpasterska troska o rodzinę itd1. Arcybiskup Stanisław Gądecki w jednym z wywiadów, udzielonych Radiu Watykańskiemu, tak streścił główną ideę nowego programu duszpasterskiego: „komunia z Bogiem buduje się przede wszystkim przez słowo i sakrament, dlatego Program zwraca uwagę na sakramenty w duszpasterstwie”2. Jak widać, to właśnie Boże Słowo i sakramenty są dwiema zasadniczymi płaszczyznami, na których należy rozwijać communio cum Deo. Dlatego też początek tytułu mojego przedłożenia brzmi: „Słowo Boże jako jedna z dróg pogłębiania komunii z Bogiem”. W drugiej części tytułu odwołuję się do najnowszego dokumentu Ojca Świętego, który dotyczy właśnie Słowa Bożego. Ogłoszoną jesienią zeszłego roku adhortację apostolską papieża Benedykta XVI „Verbum Domini” traktować możemy jako zbiór niezwykle ważnych wskazań, dzięki 1 Cele programu zostały wymienione na podstawie książki ks. S. SUŁKOWSKIEGO, W komunii z Bogiem. Program duszpasterski na rok 2010/2011, Poznań 2010. 2 Cytat za stroną internetową www.opoka.org.pl. którym możemy sami realizować pogłębianie naszej więzi z Bogiem, jak również – szczególnie w bieżącym roku – zachęcać do niej naszych wiernych. Niniejsze przedłożenie składa się z czterech punktów: pierwszy ma charakter bardziej dogmatyczny, mówiąc bowiem o komunii z Bogiem, nie można nie odwoływać się do wewnętrznych relacji jedności w ramach Trójcy Świętej. Zreferuję zatem w skrócie nauczanie Papieża w tej kwestii, zawarte w „Verbum Domini”. Drugi punkt dotyczy relacji Bóg – człowiek. Przedstawię wertykalny wymiar tej relacji, w ramach której człowiek, w zetknięciu ze Słowem Bożym, zaproszony jest do wejścia w szczególną więź z Bogiem. Trzeci punkt dotyczyć będzie wymiaru horyzontalnego, tzn. problemu jedności realizowanej we wspólnocie Kościoła, ciągle w oparciu o Słowo Boże. W czwartym, ostatnim punkcie, ograniczę się do słowa Bożego rozumianego jako Pismo Święte, żeby przedstawić podstawowe zasady hermeneutyczne, ukazujące jedność Biblii, bo bez tej wewnętrznej jedności nie byłaby możliwa zewnętrzna jedność, tych, którzy próbują interpretować i odczytywać natchnione pisma. Moje przedłożenie zakończę propozycjami, które należałoby wdrażać w duszpasterskiej posłudze. 1. Jedność Osób Boskich Pogłębianie jedności i więzi między człowiekiem a Bogiem nie byłoby możliwe, gdyby w samym Bogu nie istniał swoisty wzorzec. Mowa tu o komunii Boskich Osób. Ojciec Święty, odwołując się do Prologu Ewangelii Janowej, stwierdza, że „Logos jest rzeczywiście od zawsze i od zawsze On jest Bogiem. Tak więc nigdy nie było w Bogu czasu, w którym nie było Logosu (…). Dlatego w centrum życia Bożego jest komunia, jest absolutny dar” (VD 6). Dalej Papież pisze o „dialogu miłości między Osobami Boskimi”, do uczestnictwa w którym Bóg zaprasza człowieka. Tę prawdę trzeba mieć na uwadze, by zrozumieć fakt, że Jednorodzony Syn jest „ostatecznym i skutecznym Słowem, które wyszło od Ojca i powróciło do Niego, doskonale wypełniając w świecie Jego wolę” (VD 90). Dopełnieniem obrazu komunii między Ojcem a Synem jest – jak to określa Papież – „perspektywa pneumatologiczna” (VD 15), tzn. szczególna relacja między Synem i Duchem Świętym. Benedykt XVI z jednej strony syntetycznie pokazuje znaczenie Ducha Świętego w życiu Jezusa i Kościoła, z drugiej zaś podkreśla Jego rolę w odczytywaniu i interpretowaniu Pisma Świętego (zob. VD 15-16). Możemy zatem stwierdzić, że ta jedność i szczególna więź pomiędzy Ojcem a Synem i pomiędzy Słowem a Duchem Świętym, realizowana w dialogu miłości Osób Trójcy Świętej, jest podstawą, na bazie której człowiek może realizować swoje pogłębianie komunii z Bogiem. 2. Bóg zaprasza człowieka do komunii z Sobą Bóg, pozostając w komunii Osób, pragnie darem szczególnej więzi obdarzyć człowieka. Chce go zaprosić do uczestnictwa w dialogu miłości Boskich Osób (zob. VD 6). Papież zachęcił „wszystkich wiernych, by odkrywali na nowo osobiste i wspólnotowe spotkanie z Chrystusem, Słowem Życia, które stało się widzialne, i by stawali się Jego zwiastunami, aby dar życia Bożego – komunia – rozprzestrzeniał się coraz bardziej w całym świecie” (VD 2). Ojciec Święty mówi nawet, że ludzie są „powołani do komunii z Bogiem” (VD 2). Na czym ta komunia polega? Odpowiedzi możemy szukać, opierając się na wskazaniach św. Jana: „Oznajmiamy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione – cośmy ujrzeli i usłyszeli, oznajmiamy także wam, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo, znaczy mieć je z Ojcem i z Jego Synem, Jezusem Chrystusem” (1 J 1,2-3). Jak widać, komunia z Bogiem implikuje konieczność komunii między ludźmi. Do tego tematu jeszcze wrócimy. Tymczasem trzeba podkreślić, że ważną rzeczywistością jest „współuczestnictwo” człowieka w Bogiem. Użyty w liście grecki termin koinonia oznacza „wspólnotę”, „wzajemną więź”, „udział”, „jedność” czy „solidarność”. Wyrażenie to można by przetłumaczyć na łacińskie „communio”, a to jest już baza semantyczna dla zwrotu „komunia z Bogiem” (chociaż w Wulgacie mamy akurat inny zwrot, tzn. „societas”)3. 3 Łacińskie słowo „communio” oznacza: „wspólny udział”, „współudział w czymś”, „uczestniczenie w czymś”, „dzielenie”, „wspólne posiadanie”, „wspólnota czegoś” („communio praemiorum” – wspólny udział w nagrodzie”, „communio Victorie” – „współuczestnictwo w zwycięstwie”, a nawet „communio parietum” – „wspólne ściany”, „wspólne zamieszkanie”), ale „communio” oznacza także „posiadanie cech wspólnych”, „podobieństwo”, „pokrewieństwo”, „związek”, „wspólnota”, „łączność”, „jedność”, a nawet „połączenie”, „zmieszanie” czy „zjednoczenie” (np. duszy i ciała); zob. J. KORPANTY (red.), Słownik łacińsko-polski, t. 1, Według Benedykta XVI ta jedność i współuczestnictwo realizowane powinny być w dialogu między człowiekiem i Bogiem, bo w dialogu właśnie „Bóg przemawia i wychodzi człowiekowi na przeciw” (VD 22, zob. też 244). Podstawą, uprawniającą człowieka do dialogu ze Stwórcą, jest Przymierze, jakie Bóg zawarł z człowiekiem (zob. VD 22). Ciekawym spostrzeżeniem Ojca Świętego, jest analizowanie grzechu w kontekście Słowa Bożego. Człowiek, popełniając grzech, zrywa więź z Bogiem, nie nawiązuje dialogu Przymierza z Nim. Grzech można zatem uznać, jak to ujął Papież, za „niesłuchanie słowa, jako zerwanie Przymierza, a więc jako zamknięcie się na Boga, zapraszającego do komunii z nim” (VD 26). 3. Komunia realizowana we wspólnocie Kościoła Ojciec Święty kilkakrotnie podkreśla, że komunia Boskich Osób, do której człowiek jest zaproszony, nie może być realizowana poza wspólnotą Kościoła. Człowiek, pogłębiający swoją więź z Bogiem, musi otworzyć się na innych współwyznawców i dążyć do jedności we wspólnocie z nimi. „Zgromadzenie synodalne – jak pisze Papież – było dla Kościoła i świata świadectwem o tym, jak piękne jest spotkanie ze Słowem Bożym w komunii kościelnej” (VD 2). Osobistemu spotkaniu z Chrystusem powinno zatem towarzyszyć spotkanie wspólnotowe. Innej drogi nie ma. Ojciec Święty dobitnie stwierdza: „możemy pogłębić naszą więź ze Słowem Bożym jedynie w obrębie „my” Kościoła” (VD 4) W innym miejscu, w odniesieniu do Słowa Bożego, rozumianego jako Pismo Święte, przeczytać możemy, że „Biblia została napisana przez lud Boży i dla ludu Bożego pod natchnieniem Ducha Świętego. Jedynie w tej komunii z ludem Bożym możemy rzeczywiście dotrzeć z naszym my do istoty prawdy, którą Bóg chce nam przekazać” (VD 30). Warszawa 2001, s. 365. Warto byłoby przebadać łacińskie pole semantyczne słowa „communio”, by na jego podstawie wyciągnąć wnioski w kwestii naszego tematu, tzn. „komunii z Bogiem”. 4 Papież zachęca wiernych do rozmowy z Bogiem poprzez na przykład lekturę Psalmów w pierwszym rzędzie, ale także i innych fragmentów Biblii. Chrześcijanin powinien dbać o jedność we wspólnocie Kościoła i pogłębiać nieustannie tę wieź, która jest darem Bożym, ale również zobowiązaniem. Powinien jednocześnie być otwarty na innych wierzących, reprezentujących inne wyznania chrześcijańskie oraz w ogóle na przedstawicieli innych religii. Głęboki podział chrześcijaństwa uwydatnia brak tej jedności, tej komunii, o którą prosił Jezus („Aby byli jedno…”). Poniżej przywołam podstawowe postulaty Papieża, dotyczące ruchu ekumenicznego i dialogu międzyreligijnego, zawarte w adhortacji „Verbum Domini”. W dialogu ekumenicznym ważne jest: „wspólne słuchanie słowa Bożego, praktykowanie lectio divina Biblii, zdumiewanie się nowością słowa Bożego, które nigdy się nie starzeje i nie wyczerpuje, przezwyciężenie naszej głuchoty na te słowa, które nie zgadzają się z naszymi opiniami lub uprzedzeniami, słuchanie i studiowanie we wspólnocie wierzących wszystkich czasów” (VD 46). Dalej Papież wskazuje na zasadnicze sposoby realizacji wyżej wskazanych celów. Są to: 1) studium, służące wymianie opinii, 2) organizowanie nabożeństw ekumenicznych w oparciu o słowo Boże oraz 3) przygotowywanie wspólnych tłumaczeń Biblii na współczesne języki (por. VD 46)5. Te wszystkie zabiegi, w oparciu o słowo Boże, mają na celu przybliżanie jedności wierzących w Chrystusa. Ojciec Święty zauważa również potrzebę jedności chrześcijan i żydów. Ta szczególna więź między wyznawcami obu religii bazuje, z naszej strony patrząc, na jedności Starego i Nowego Testamentu. Wyznawcy judaizmu i chrześcijanie mają bowiem wspólne „korzenie duchowe” – jak to określa Papież, przywołując metaforyczny obraz dziczki oliwnej wszczepionej w szlachetne drzewo oliwne, zawarty w liście św. Pawła do Rzymian (zob. Rz 11,17-24; VD 43). Z kolei podstawą dialogu z muzułmanami jest odwoływanie się do wspólnych postaci, symboli i tematów biblijnych, obecnych również w islamie (na przykład postać Abrahama czy oddawanie czci Bogu przez modlitwę, post i jałmużnę) (zob. VD 118). Dialog z wyznawcami innych religii odbywać się ma z kolei na podstawie odniesień do wspólnych wartości, obecnych w nich i w chrześcijaństwie. Są to przede wszystkim szacunek dla życia, kontemplacja, ofiara i post, wartości rodzinne i społeczne (zob. 5 Przy tym wszystkim nie wolno zatracić poczucia własnej tożsamości. Papież daje konkretne przestrogi. Nie wolno na przykład zastępować nabożeństwami ekumenicznymi Mszy Świętej, w dniach, w których wierni Kościoła zobowiązani są do uczestnictwa w niej. VD 119) – a więc wartości zakorzenione w Biblii. Dopełnieniem dialogu międzyreligijnego jest dialog ze współczesnym światem w ogóle, stąd też w adhortacji mowa jest również o relacji Słowa Bożego z kulturą w ogóle i z różnymi kulturami (zob. VD 109-116). Papież nie pominął nawet relacji między Słowem Bożym a środkami społecznego przekazu. Szczególną uwagę zwrócił na szanse i zagrożenia, jakie niesie ze sobą korzystanie z Internetu (zob. VD 113)6. Akcentowanie dialogu chrześcijan z wyznawcami innych religii i przedstawicielami odmiennych kultur oraz wskazanie przez Papieża płaszczyzn i odniesień, na bazie których należy dialogować – w oparciu o Słowo Boże – stanowi drogę pogłębiania ogólnoludzkiej jedności. tej więzi, która wynika z faktu, że wszyscy jesteśmy stworzeni przez Boga. Nie można w tym miejscu pominąć jeszcze jednego tematu, jaki podejmuje Papież, a mianowicie misyjnej działalności Kościoła. „cały Kościół – jak podkreśla Ojciec Święty – jako tajemnica komunii jest misyjny i każdy, zgodnie ze swoim stanem życia, jest powołany do tego, by wnieść znaczący wkład w głoszenie chrześcijańskiego orędzia” (VD 94). Dotyczy ono zarówno missio ad gentes (zob. VD 95), jak również przepowiadania słowa Bożego, zwłaszcza młodzieży (zob. VD 104), migrantom (zob. VD 105), cierpiącym (zob. VD 106) i ubogim (zob. VD 107), bo te grupy i stany Papież wyszczególnił. Ogromne znaczenie ma nowa ewangelizacja (zob. VD 96) oraz propagowanie wartości, wynikających z przekazu Słowa Bożego, wśród których Ojciec Święty wymienił pojednanie i pokój (zob. VD 102), miłość czynną (zob. VD 103) i sprawiedliwość (zob. VD 100). Powróćmy teraz do samej wspólnoty Kościoła i tu spróbujmy doszukać się wskazań, dotyczących jej wewnętrznej jedności. Na samym początku mego opracowania wspomniałem już o dwóch podstawowych drogach, w oparciu o które należy budować komunię. Są to sakramenty i Słowo Boże. Między tymi dwiema 6 Mówiąc o massmediach warto zauważyć relację między terminami „komunia” i „komunikacja”. Choć oba mają odmienne znaczenie, to źródłosłów rdzeniowy jest ten sam. Inną kwestią jest globalizacja, która jako współczesne zjawisko społeczne i cywilizacyjne, ma na celu – najogólniej ujmując – dążenie do wielowymiarowej unifikacji. Termin „unifikacja” to nie to samo co „komunia”, ale wspólnym mianownikiem może pozostać słowo „jedność”. Wreszcie sam Internet już w swojej nazwie wskazuje na ideę jedności. Termin ten jest skrótem od angielskiego słowa „internetwork”, „Inter (między) i network (sieć)”, a więc dosłownie „międzysieć”. Choć etymologicznie i semantycznie istnieje zbieżność wyżej wskazanych terminów z ideą „komunii” czy jedności, to z drugiej strony zauważamy ogromne różnice i różnorodność celów. Niemniej jednak podobieństwa mogą stanowić punkt wyjściowy w odważnym wykorzystywaniu współczesnych technologii dla rozwijania jedności z Bogiem i z ludźmi. rzeczywistościami również musi być zachowana i ukazywana jedność. Papież podkreśla ścisły związek pomiędzy liturgią a Pismem Świętym, między słowem i sakramentem, między gestem i słowem. Stwierdza dalej, że ukazywanie tej jedności jest zadaniem kapłanów i diakonów, zwłaszcza gdy sprawują sakramenty (zob. VD 53). Szczególnie widoczna powinna być jedność słowa Bożego i Eucharystii (Papież przywołuje tu m. in. perykopę o uczniach zmierzających do Emaus) (zob. VD 54-55). „Słowo i Eucharystia tak ściśle przynależą do siebie, że nie można zrozumieć pierwszego bez drugiej” (VD55). Niestety, zauważyć możemy tendencje popadania w skrajności: z jednej strony – na poziomie nazewnictwa i teorii – dowartościowuje się rolę Eucharystii przy jednoczesnym pomniejszaniu znaczenia Słowa Bożego, z drugiej zaś – w praktyce z kolei – więcej czasu poświęca się liturgii Słowa, a proporcjonalnie dużo mnie liturgii eucharystycznej. W ten sposób zatraca się tę jedność Słowa i Eucharystii, jaka powinna charakteryzować Mszę Święta. Zewnętrznym znakiem tej relacji jest – zdaniem Papieża – podkreślanie jedności ambony i ołtarza. Należy „w widzialny sposób wskazywać teologiczny sens podwójnego stołu – Słowa i Eucharystii” (VD 68). Jedność Słowa i gestu dotyczy również innych sakramentów, zwłaszcza tych, które wiążą się z uzdrawianiem. W szczególny sposób Ojciec Święty odniósł się do sakramentu pokuty i pojednania oraz do sakramentu namaszczenia chorych, stwierdzając, że „często w sprawowaniu tych sakramentów zaniedbuje się odniesienie do Pisma Świętego. Trzeba natomiast zapewnić mu należne miejsce” (VD 61). Jest to bardzo ważne wskazanie, choć jednocześnie trudne do zrealizowania, zwłaszcza w przypadku spowiedzi przedświątecznych, kiedy trzeba wysłuchać wielu penitentów. Z drugiej zaś strony wskazanie Papieża powinno zmusić nas do twórczej refleksji, by – w miarę możliwości – rozszerzyć celebrację sakramentu pokuty o lekturę fragmentu Pisma Świętego7. Szczególną rolę dla budowania komunii z Bogiem i między wiernymi pełni liturgia godzin. Papież zachęca, by zapraszać także wiernych świeckich do wspólnego odmawiania godzin brewiarzowych, zwłaszcza Jutrzni i Nieszporów (zob. VD 62). O komuniotwórczym charakterze tychże modlitw świadczy łączność z całym 7 O sakramencie tym mowa jest również w VD 87. Kościołem, gdzie odmawiane są te same godziny liturgiczne (choć – ze względu na strefy czasowe – w innych godzinach zegarowych). To właśnie w liturgii godzin uwydatnia się w sposób szczególny jedność Kościoła. Kolejnym liturgicznym wyrazem jedności jest zwiększenie troski duszpasterzy o muzykę sakralną. Papież wzywa do większego zaangażowania w zakresie harmonizacji śpiewu liturgicznego z proklamowanym w celebracjach słowem Bożym. Należy trafnie dobierać teksty pieśni do tekstów Pisma Świętego, odczytywanego podczas liturgii Słowa (zob. VD 70). Duszpasterskie przepowiadanie, tak katechetyczne jak i homiletyczne, powinno oparte być na ukazywaniu nierozerwalnej jedności pomiędzy Pismem Świętym i Tradycją, o czym Papież pisze w punkcie 60 i 74 adhortacji. Obok tych urzędowych – że tak to określę – wskazań Ojca Świętego dotyczących życia sakramentalnego i liturgicznego Kościoła, w adhortacji silnie zaakcentowany został także osobisty wymiar życia duchowego człowieka, które należy również oprzeć na słowie Bożym, rozwijając własną więź z Bogiem. „Im bardziej pogłębiamy naszą osobistą więź z Panem Jezusem – pisze Papież – tym bardziej zdajemy sobie sprawę, że On powołuje nas do świętości, domagając się definitywnych wyborów, którymi nasze życie odpowiada na Jego miłość (…)” (VD 77). Szczególną formą pogłębiania tejże więzi jest życie modlitewne i lektura Pisma Świętego. Ojciec Święty zachęca do większej gorliwości w praktykowaniu lectio divina, omawiając nawet w skrócie poszczególne jej elementy (zob. VD 86-87). W punktach 48-49 Papież wskazuje postacie wielkich świętych Kościoła, których zamiłowanie do duchowej lektury Biblii, stanowiło jeden z głównych czynników, kształtujących ich świętość. Może trzeba by bardziej rozwijać kult św. Antoniego Opata, św. Franciszka z Asyżu, św. Klary, św. Dominika Guzman, św. Teresy Benedykty od Krzyża oraz bł. Matki Teresy z Kalkuty czy bł. Alojzego Stepinaca – z uwzględnieniem znaczenia lektury Biblii w ich duchowym życiu. Oczywiście niezaprzeczalnym wzorem wsłuchiwania się w słowa Pisma stanowi przykład życia Maryi. To Jej osobie Papież poświęca punkt 27 (ukazując Ją jako „Mater Verbi Dei”) i 88 (tu z kolei w kontekście Słowa Bożego i modlitwy maryjnej). Możemy zatem zauważyć ogromną rolę, jaką odgrywa Pismo Święte w indywidualnym i wspólnotowym pogłębianiu komunii człowieka z Bogiem. Nie można wreszcie nie wspomnieć jeszcze jednego wymiaru jedności, jaka cechować powinna życie chrześcijanina, a mianowicie związku między przekazywaniem Słowa i osobistym świadectwem (zob. VD 97). Oddzielenie głoszenia Słowa przez człowieka wierzącego od jego życiowego postępowania i brak świadectwa chrześcijańskiego, realizowanego w praktyce, w praktyce prowadzi do sytuacji, przed którą przestrzegał swych słuchaczy Jezus, odnosząc się do faryzeuszy i uczonych w Piśmie: „Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią” (Mt 23,3). Ojciec Święty w zakończeniu adhortacji formułuje dość zaskakujący wniosek. „Głoszenie Słowa – stwierdza - tworzy komunię i prowadzi do radości” (VD 123). Radość jest jednym z darów Ducha, umożliwiającym człowiekowi wniknięcie w słowo i prowadzi do tego, aby i słowo jego samego przeniknęło, przynosząc zbawienne owoce. 4. Jedność Pisma Świętego W tej części ograniczymy się do słowa Bożego rozumianego jako Pismo Święte. Papież zauważył konieczność stosowania właściwych reguł hermeneutycznych, podkreślających jedność całej Biblii. Jak bowiem mówić o jedności ludzi wierzących, opierając się na słowie Bożym, jeśli w tym słowie – wskutek złego podejścia i niezrozumienia – widać rzekome wewnętrzne sprzeczności, dualizmy czy dychotomie. Benedykt XVI, odwołując się do konstytucji dogmatycznej Vaticanum II „Dei Verbum”, zwraca uwagę na trzy zasadnicze kryteria: „1) należy interpretować tekst, pamiętając, że Pismo stanowi jedną całość; dzisiaj nazywamy to egzegezą kanoniczną; 2) trzeba uwzględniać żywą Tradycję całego Kościoła, i w końcu 3) uwzględniać analogię wiary” (VD 34). Spróbujmy teraz usystematyzować nauczanie Papieża, zawarte w „Verbum Domini” na ten temat: 1. Jedność egzegezy i teologii. Papież w adhortacji wyraźnie przypomina nam o konieczności łączenia egzegezy z teologią. Zdarza się bowiem, że egzegeza, przeprowadzana na wysokim akademickim poziomie, pozbawiona jest wniosków teologicznych, które stanowić powinny ukoronowanie badań nad Pismem Świętym. Mocno rozwiniętej – i nieodzownej z drugiej strony – metodzie historyczno-krytycznej często nie towarzyszy równie wnikliwie przeprowadzona analiza z zakresu teologii biblijnej. Takie podejście sprawie, że Biblia zostaje zredukowana do poziomu jednego z wielu dzieł starożytnych i historycznych. Egzegeza staje się wówczas zwykłą historiografią czy historią literatury. To z kolei rodzi konkretne zagrożenie: w miejsce hermeneutyki wiary wchodzi inna hermeneutyka, a dokładniej – jak to określa Papież – „hermeneutyka zlaicyzowana” lub „hermeneutyka filozoficzna”. Te hermeneutyki negują możliwość nadprzyrodzonego traktowania Biblii i podważają fakt realnego wejścia Boga w historię ludzkości. Antidotum stanowi, zdaniem Ojca Świętego, likwidowanie dualizmu między egzegezą a teologią na poziomie badań biblijnych i rozwijanie jedności między egzegezą naukową a praktyką lectio divina na poziomie duszpasterskim i duchowym. Papież podkreśla, że winno to być widoczne m. in. w przygotowaniu homilii (VD 34-35) 2. Jedność egzegezy interpretującej Pismo z nauczaniem Kościoła. Biblia, badana naukowo przez egzegetów, powinna być interpretowana w komunii ze wspólnotą Kościoła. Taka interpretacja zapewnia poprawne odczytanie zamysłu Bożego. Papież odwołuje się do przykładu Ojców Kościoła, którzy praktykowali „całościowe studium Pisma Świętego” (|VD 37) w łączności z Magisterium Ecclesiae. 3. Jedność sensów. Teksty Pisma Świętego mają nie tylko swój sens dosłowny, ale także sens duchowy (w ramach tego drugiego wyróżnić możemy sens moralny, alegoryczny i anagogiczny). Nie będę tutaj przywoływać dokładnych danych hermeneutycznych (a dokładniej noematycznych), dotyczących sensów biblijnych, nadmienię tylko, że Papież przypomina i postuluje, by podkreślać jedność i powiązanie między sensem dosłownym a sensem duchowym (VD 37). 4. Wewnętrzna jedność Pisma, jedność Starego i Nowego Testamentu. Papież wyraźnie podkreśla „jedność całego Pisma Świętego, ponieważ jedno jest Słowo Boże, które apeluje do naszego życia, wzywając je nieustannie do nawrócenia” (VD 39). Ten wniosek implikuje konieczność ukazywania jedności Starego i Nowego Testamentu. Tradycyjny schemat interpretacji chrystologicznej Biblii, a mianowicie Stary Testament jest zapowiedzią Nowego, a Nowy Testament stanowi wypełnienie Starego, Ojciec Święty rozbudowuje o trzy bardzo ciekawe i konkretne wymiary. Pomiędzy oboma Testamentami zauważyć możemy aspekt ciągłości, aspekt zerwania i aspekt spełnienia i przewyższenia (zob. VD 40). Będąc chrześcijaninem, nie można odczytywać Biblii, bazując jedynie na Starym Testamencie (co jest, jak myślę, dla nas wszystkich oczywiste), ani odczytywać Nowego Testamentu w oderwaniu od Starego (a z tym bywają już trudności, widoczne często w przepowiadaniu katechetycznym czy homiletycznym). 5. Jedność między pasterzami, egzegetami i teologami. Współpraca ta polegać miałaby na częstych kontaktach między wyżej wymienionymi grupami, a jej celem ma być uświadomienie sobie, że badany tekst biblijny ma przede wszystkim służyć dla dobra wspólnego wszystkich wierzących i przyczyniać się do ich zbawienia (zob. VD 45). *** Podsumowując warto z jednej strony przywołać syntetycznie wnioski, jakie wynikają z lektury adhortacji „Verbum Domini”, z drugiej zaś sformułować praktyczne wskazówki przydatne w posłudze duszpasterskiej i w osobistym życiu duchowym. W niniejszym przedłożeniu zarysowany został następujący schemat: punktem wyjścia było ukazanie jedności Boskich Osób Trójcy Świętej w ich wewnętrznym dialogu miłości. Do dialogu tego zaproszony jest człowiek, a podjąwszy ten dialog, winien realizować go dalej we wspólnocie wierzących, tak w ramach Kościoła katolickiego, jak i w działalności ekumenicznej, w dialogu międzyreligijnym, w dialogu kulturowym i w aktywności misyjnej. W ramach życia Kościoła należy wsłuchiwać się w nauczanie Magisterium ecclesiae, by w najmniejszym stopniu nie zaciemni tej jedności, którą uwydatnia chociażby sama liturgia, a która – wskutek błędów i niezrozumienia – jest często zaciemniana. Jeśli chodzi o konkretne i praktyczne wskazania, zalecenia i wytyczne Ojca Świętego, należy: 1. Prowadzić dialog ekumeniczny (według konkretnych zaleceń, które już wcześniej zostały przywołane) 2. Praktykować lectio divina. 3. Wykorzystywać skutecznie massmedia, w których „powinno być widoczne oblicze Chrystusa i słyszalny Jego głos” (VD 113). 4. Dobrze i umiejętnie korzystać z Internetu, gdzie znaleźć można bardzo wiele stron, poświęconych Biblii. 5. Wspomagać misje w świadomości, że stanowią one formę rozszerzania Słowa Bożego. 6. Bardziej dowartościowywać przepowiadanie słowa Bożego młodzieży, imigrantom, cierpiącym i ubogim. 7. W nauczaniu i w życiu osobistym propagować wartości, w oparciu o Pismo Święte, chodzi zwłaszcza o pojednanie i pokój, czynną miłość i sprawiedliwość. 8. Dbać o piękno liturgii, uwydatniając jej wewnętrzną jedność i dowartościowując w niej obecność Pisma Świętego. 9. Traktować z należytym szacunkiem zarówno liturgię Słowa, jak i liturgię Eucharystyczną w ramach Mszy Świętej. 10. Dbać o odpowiedni dobór pieśni religijnych podczas celebracji liturgicznych. 11. Wykorzystywać lekturę Pisma Świętego w sakramencie pokuty i pojednania oraz namaszczenia chorych. 12. W czasie odmawiania liturgii godzin uświadamiać sobie jedność i łączność z całym Kościołem. 13. W homilii i katechezie wykorzystywać częściej i umiejętniej Biblię, w oparciu o dobre komentarze i opracowania. 14. W życiu osobistym pogłębiać więź z Bogiem oraz świadczyć życiem o głoszonym słowie Bożym. 15. Poznawać żywoty świętych z uwzględnieniem ich stosunku wobec lektury Pisma. 16. Pogłębiać pobożność maryjną, tak by w życiu naśladować tę, która „zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2,19). 17. Ostatnia wskazówka dotyczy egzegetów, którzy winni łączyć egzegezę z teologią, interpretować Pismo Święte zgodnie z nauczaniem Kościoła, podkreślać jedność Biblii i współpracować z pasterzami i teologami, tak by wyniki badań biblijnych służyć mogły wszystkim wierzącym w Chrystusa dla pogłębiania ich więzi z Bogiem i by przyczyniały się do ich zbawienia. Zaleceń i wskazówek Ojca Świętego jest wiele (wymieniłem ich 17, ale można by tę listę jeszcze znacznie poszerzyć). Ich wdrażanie w życie, które powinno być naszym duszpasterskim obowiązkiem, wiąże się z dużym zaangażowaniem i z pewnym trudem. Warto jednak ten trud podjąć, bo dzięki niemu będziemy skutecznie realizowali pogłębianie komunii z Bogiem, w oparciu o Słowo Boże, zarówno w naszym osobistym życiu duchowym, jak i w posłudze duszpasterskiej.