Tożsamość grupowa a ich reintegracja społeczna pod redakcją naukową Wiesława Ambrozika Anny Kieszkowskiej Tożsamość grupowa dewiantów a ich reintegracja społeczna Część II pod redakcją naukową Wiesława Ambrozika Anny Kieszkowskiej Kraków 2012 © Copyright by Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków Recenzent: prof. zw. dr hab. Bronisław Urban Patronat: Zespół Pedagogiki Resocjalizacyjnej Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN Redakcja wydawnicza: Małgorzata Miller Opracowanie typograficzne: Katarzyna Kerschner Projekt okładki: Ewa Beniak-Haremska ISBN ---- ISBN ---- Oficyna Wydawnicza „Impuls” - Kraków, ul. Turniejowa / tel. () --, fax () -- www.impulsoficyna.com.pl, e-mail: impuls@impulsoficyna.com.pl Wydanie II, Kraków Profesorowi dr. hab. Lesławowi Pytce, wielkiemu humaniście, mędrcowi, współtwórcy Warszawskiej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej, poecie, wspaniałemu człowiekowi Z okazji 4o-lecia pracy naukowej Uczniowie i Przyjaciele Charyzmatyczna osobowość pedagoga (reeksje) Profesor Lesław Pytka urodzony w roku, związany z Uniwersytetem Warszawskim od zawsze: najpierw jako absolwent (), następnie stażysta Uniwersytetu Genewskiego (), a obecnie jako Kierownik Zakładu Pedagogiki Resocjalizacyjnej Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji. Od wielu lat prowadzi badania nad nieprzystosowaniem społecznym dzieci i młodzieży, przejawami patologii społecznej i przestępczością nieletnich. W działalności naukowej podejmuje wątki aksjologii, teorii i metodyki wychowania resocjalizującego, inspirowane myślą twórców Warszawskiej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej – Czesława Czapówa i Stanisława Jedlewskiego. Jak sam określa, Warszawska Szkoła Pedagogiki Resocjalizacyjnej to pewien skrót językowy na określenie formacji intelektualnej uczonych i badaczy skupionych wokół wyżej wymienionych liderów oraz ich naśladowców i kontynuatorów prowadzących działalność naukową. Wspólnym mianownikiem zainteresowań i aktywności naukowo-badawczej tego grona jest pedagogika resocjalizacyjna, rozumiana jako interdyscyplinarna nauka o osobie będącej w konflikcie społecznym. Lesław Pytka jest współzałożycielem i redaktorem naczelnym kwartalnika „Opieka – Wychowanie – Terapia”, poświęconego zagadnieniom profilaktyki społecznej, pomocy socjalnej i resocjalizacji. W latach – był przewodniczącym zespołu resortu sprawiedliwości, pracującego nad kierunkami reformy systemu resocjalizacji nieletnich i jej wdrażaniem. Współpracuje z wieloma ośrodkami w Polsce i za granicą, prowadząc m.in. badania nad statusem prawnym nieletnich, zakresem autonomii i kontroli nad dziećmi i młodzieżą w krajach europejskich. To właśnie dzięki zaangażowaniu w rozwój myśli resocjalizacyjnej profesor stał się inicjatorem wielu działań w tym zakresie na rzecz systemowego i holistycznego myślenia o człowieku. Analizowane w pracach konteksty aksjologiczne, teoretyczne, metodyczne wychowania resocjalizującego sprowadzają się do ukazywania wewnętrznej przemiany, swoistej transcendencji duchowej i rozwoju jednostki. W dorobku naukowym L. Pytki odnajdziemy wiele rozpraw i dysertacji traktujących o problematyce resocjalizacji, a przede wszystkim podręcznik akade- 8 Charyzmatyczna osobowość pedagoga... micki: Pedagogika resocjalizacyjna. Wybrane zagadnienia teoretyczne, diagnostyczne i metodyczne, stanowiący ponadczasową lekturę dla wielu pokoleń studentów resocjalizacji. Dostojny wiek i szlachetna rocznica pracy zawodowej Pana Profesora Lesława Pytki umacniają uczniów i sympatyków Jego Szkoły w przeświadczeniu, że wiedza, kompetencje oraz etyka towarzyszą Mistrzowi przez wszystkie lata naukowego zmagania się z interpretowaniem i rozumieniem paradygmatów porządkujących myślenie o osobie w przestrzeni życia społecznego. Andrzej Bałandynowicz Kilka słów reeksji Charyzma to niezwykły dar, a człowiek, który ją posiada, potrafi wpływać na innych, dzięki szczególnym cechom przywódcy, przewodnika, opiekuna, nauczyciela-pedagoga, co czyni go wyjtkowym na tle reszty społeczności. Istotne są też swoisty urok, niezwykła skuteczność w oddziaływaniu na otoczenie i zachowania ludzi oraz wielkie zrozumienie dla ich spraw. Charyzma ociera się o rzeczy niezwykłe, nieznane, tajemnicze, a jednocześnie o sacrum – świętość przewija się niepostrzeżenie obok, a czasem równolegle do innych ważnych zadań. Przyjaciele L. Pytki – charyzmatycznego mistrza – nie zawsze wiedzą, co nowego pojawi się w jego działaniach, ale mają pewność, że w ważnych momentach życia będzie z nimi i będzie prawdziwym przyjacielem. A uczniowie... ciągle na nowo uczą się poznawać pedagoga. Jego bliscy i przyjaciele cenią sobie bardzo tę przyjaźń. Inni, zwłaszcza ci, którzy mają z nim kontakt tylko naukowy, za pośrednictwem jego publikacji, z podziwem przyglądają się tym relacjom. Osoby, które mogły współpracować z Profesorem, uważają, że spotkało je wielkie szczęście i wspominają ten okres z wielkim sentymentem. Leszka Pytkę znam od czterdziestu lat, czyli jest to też wcale pokaźny jubileusz! Kiedy jako młody w owym czasie docent przybyłem do Warszawy, Leszek akurat wrócił ze stypendium w Instytucie Piageta i bardzo intensywnie udzielał się w organizacji IPSiR. Na pewnym etapie losów tej Instytucji pełniłem obowiązki szefa Zakładu Oddziaływań Resocjalizacyjnych, tak wtedy nazywał się Zakład Pedagogiki Resocjalizacyjnej, którym obecnie L. Pytka kieruje. Wtedy to nasze luźne uprzednio kontakty bardzo się zacieśniły. Jako młody i niezwykle energiczny człowiek stał się moim nieocenionym pomocnikiem w kierowaniu wcale licznym zespołem pracowników. Charyzmatyczna osobowość pedagoga... Współpraca nasza bardzo szybko przerodziła się w żywą przyjaźń i zażyłe stosunki z Całą Jego Rodziną, zaprzyjaźniliśmy się [...] podziwiam jego autentyczny talent literacki, kilka tomików błyskotliwych wierszy celnie opisujących życie, niesamowitej żywotności pomysłów i odwagi w ich podejmowaniu, np. napisaniu historii wioski, z której pochodzi, czy wreszcie wyrzeźbieniu anioła w czasie, kiedy opiekował się chorą żoną [...] (Kazimierz Pospiszyl). W roku po ukończeniu studiów prawniczych i rozpoczęciu pracy zawodowej w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego zostałem poproszony przez dr. Lesława Pytkę o prowadzenie zajęć z prawnych podstaw resocjalizacji oraz prakseologii dla nauczycieli ubiegających się o specjalizację z zakresu pedagogiki resocjalizacyjnej w Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Jeleniej Górze. Jako świeżo upieczony prawnik zostałem wrzucony na teren pedagogiki i prakseologii, kształtując wiedzę i kompetencje osób profesjonalnie zajmujących się wychowaniem młodzieży. Doktor Lesław Pytka był sprawcą tych wieloletnich działań, które w efekcie doprowadziły, że jako profesor nauk humanistycznych zaczął kształtować mój wizerunek naukowy, rozgłaszając światu, iż „jestem najlepszym pedagogiem wśród prawników i najlepszym prawnikiem wśród pedagogów”. Rzec można z pełną odpowiedzialnością, że Profesor Lesław Pytka to instytucja naukowa sama w sobie. Jest bowiem autorytetem rzeczywistym w pedagogice, kontynuuje wiernie i doskonale myśli twórców Warszawskiej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej w osobach prof. Czesława Czapówa i prof. Stanisława Jedlewskiego. To Profesor Lesław Pytka wyznacza kierunki i znaki w pedagogice wspartej na paradygmatach naukowych zawartych w ich dziełach. Jako rzeźbiarz i kontynuator myśli i filozofii opartej na źródłach, zawsze dąży do zbliżenia ku prawdzie, akceptując przeszłość na rzecz teraźniejszości i przyszłości (Andrzej Bałandynowicz). Pana Profesora Lesława Pytkę poznałam w siedleckiej uczelni jako studentka trzeciego roku pedagogiki. Dość długo moja grupa seminaryjna nie miała promotora. Dwie kolejne osoby nie mogły poprowadzić seminarium i wyglądało na to, że musi pojawić się ktoś nowy. I rzeczywiście, pojawił się ówczesny doktor Lesław Pytka z Uniwersytetu Warszawskiego. Ktoś, kto emanował nieprzeciętną wiedzą i niepowtarzalnym spojrzeniem na świat i na samą pedagogikę. Jego pełne zaangażowania i pasji podejście do badań naukowych w obszarze pedagogiki sprawiło, że na nowo odkryłam swoje studia. Nieprzeciętna inteligencja, znajomość języków obcych i niewątpliwie urok osobisty sprawiały, że studenci przychodzili na zajęcia z wielkim zainteresowaniem. Ja poczułam się wręcz wyróżniona, że mogę pod 9 10 Charyzmatyczna osobowość pedagoga... kierunkiem Pana Profesora napisać pracę magisterską. I w ten sposób rozpoczęła się moja przygoda naukowa pod Jego kierunkiem. Myślę, że miałam i mam wiele szczęścia, iż na swojej drodze spotkałam takiego człowieka – mojego Nauczyciela i Mistrza, dzięki któremu uwierzyłam w swoje możliwości (Tamara Zacharuk). Mój Mistrz – Lesław Pytka nauczył mnie pisania pracy naukowej na jednym artykule, który musiałem poprawiać kilka razy, chyba pięć. Potem każdy następny mój tekst był przyjmowany bez poprawek. Droga do oszlifowania myśli nieokiełznanej była nawet fascynująca. Pamiętam do dziś niektóre zapiski Pana Profesora na marginesie tegoż wspomnianego pierwszego dzieła. Poprawki dotyczyły precyzji przekazu pisanego, np. napisałem wszyscy filozofowie, Profesor zaś dopisał: „trochę skromności, wszyscy znani mi filozofowie”. Gdy już po raz czwarty (przedostatni) oddałem ten sam poprawiany, dla mnie bez końca, artykuł, na samej górze pierwszej strony przeczytałem: „prawie ju, prawie e, jakby ju, a jednak nie. do poprawy”. Takie początki, a jak jest dziś? Teraz mój Mistrz – Lesław Pytka czasami (jak ma chęć) przesyła mi swoje fraszki do oceny. Zamieszczę zatem fragment swojego komentarza do Jego kilku fraszek. Tekst będzie zrozumiały po przeczytaniu ich w całości, ale chyba wszyscy je znamy: Jak Hiob do Kartezjusza, czyli o historii pewnej gasnącej zapalniczki, która z wielkiej miłości do chłopa i baby, powiedziała w gasnącym już świetle zarzucającej im jakieś diapazony i anse, jednak dając niewielkie szanse. Tyle o tytułach. Jednak zapalniczka była zaskoczeniem, może dlatego, że czytałem nie po kolei, wiadomo w jakim układzie, po dwóch linijkach spodziewałem się czegoś innego, a ona zgasła. „Historia pewnej miłości” tam, gdzie jest szczyt cierpienia, zamieniłbym na szczyty cierpienia, uważam, że wzmocni to wydźwięk emocjonalny, lepiej się czyta i bardziej pasuje do rozczarowania, które są w liczbie mnogiej – mała sugestia. Ostra historia miłości oralnej, trochę kuchennej, trochę realnej. Chłop do baby – i mnie w stodole – to fantastyczne przejście, dlatego że dwuznaczne, do zauważenia, myśl biegnie gdzie indziej, a facet po prostu dba o własny interes, cokolwiek to znaczy. Anse można czytać od tyłu, od ostatniej linijki lub tylko ostatnie słowa z każdej linijki. Dopiero od tyłu jest ciekawe: szanse, drobne anse, niuanse, dysonanse – gradacja w dół i w górę. Aporie – apostazje (myśli, słowa, czyny) czy to tylko drobne anse? Zawsze bagatelizujemy swoje błędy chyba dlatego, że dajemy szanse – zawsze sobie – zawsze ja. A ty, zapomnij i daj mi szanse. Czy to źle? W tej konwencji układa się też treść wiersza „powiedziałem”. Charyzmatyczna osobowość pedagoga... Tak sobie myślę, że jeżeli zostawi się tylko dźwięk słów odpowiednio zestawionych, to przekaz jest bogatszy, dlatego że dla każdego treść może dźwięczeć inaczej, np. diapazony, dysonanse, niuanse, aporie, apostazje, drobne anse. Plus wypełniacz. Sugestia. Daj szanse. Hiob i Kartezjusz – życie biologiczne, hedonistyczne, utylitarystyczne, przerąbane czy świetlane – zabawa w wariacje – zawsze skutek, ale jaki? Nadzieja! Nawet gdy los w nos stuka? Może w czoło się popukać! I zaprzestać figli z losem. Czegoś szukać? Na pewno nie kartezjanizmu, hedonizmu, ni utylitaryzmu. Człowieka, jak śpiewała Iga Cembrzyńska „czasami chce się do człowieka, ja chciałam”. Tu powstaje problem: ja dla człowieka, czy człowiek dla mnie? Ani tak, ani siak. Ciągle brak. To z jednej strony, to z drugiej. Powstaje dramat Hioba. A odpowiedzią na dylematy jest kartezjański porządek. Ale to też nie odpowiada. Więc należy zostać kim? realistą – tomistą (Sławomir Sobczak). Profesor pracuje także naukowo drogą elektroniczną. Są to niezapomniane chwile bezpośredniej reakcji profesora na określone sytuacje. Dla przykładu przytoczę (za zgodą autora) kilka e-mailowych wstawek redakcyjnych wyjątkowego Człowieka. „...Szanowna Wielce... a gdzie tekst główny? To, co Pani przysłała, to fantazmaty formalne. Z czułością intelektualną i subtelnością analityczną pozdrawiam w oczekiwaniu na ekstazę... LP...”. „...Przejrzałem większość materiałów. Są błędy, ale one zawsze są. [...] Co Pani o tym wszystkim myśli, Muzo Ma? Będę wdzięczny za zwrotność. Napisałem jeszcze fajny art., który przesyłam, ale nie do tej książki. Myślę, że warto go przeczytać – o śmierci i jej oswajaniu. Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie, LP...”. „...Dosyłam poprawiony i znormalizowany mój rozdzialik z bibliografią skleconą naprędce, a także poprawiony nieco wstęp do całości dzieła. Pozdrawiam, Lesio P – tytan pracy zbędnej, ale przyjemnej...”. „...Wysyłam dwa rozdz. poprawione, wycyzelowane prawie ostatecznie. Wczoraj usnąłem, mimo że »duch wprawdzie ochoczy, ale ciało mdłe« – LP...”. „[...] dzięki za teksty: wczorajszy i dzisiejszy. A jak wygląda sprawa Kroniki wydarzeń? Mamy coś, czy raczej nic? Pa... LP...”. „...Szanowna Koleżanko, Pracowita Pszczółko – dziękuję za kolejne plastry. Czekam na materiał kronikarski. Proszę przesłać go w jednym pliku. 11 12 Charyzmatyczna osobowość pedagoga... Potem struktura, recenzja, drukarnia, ISBN i finał w lutym. Pozdrawiam serdecznie i całuśnie... LP...”. Pozdrawiam, ale jeszcze nie idę spać, chociaż łóżko mnie zawsze ciągnie, nawet gdy nie mam ochoty na sen... Pa – LP...”. „...Droga Przyjaciółko Nocna, przejrzałem jeszcze raz, wyciąłem to i owo. Wygląda to lepiej teraz, skompresuję i niech się odleży. Zmienię nieco przyporządkowania. Jeszcze raz zanuć pieśń ptaszku mój! LP...”. „[...] dziękuję za wysiłek porządkowania i scalania. Tym razem wszystko ok. Przepraszam za to utyskiwanie, ale chciałbym już mieć jakąś sensowną całość, by spojrzeć na to wszystko z lotu ptaka. Tak czy siak, dzięki jeszcze raz. Wyłączę się na chwilę, by zająć się prawdziwą twórczością... Amen. Całuję, pozdrawiam – LP...” (Beata Maria Nowak). Zaufać uczniowi – ważne, a jednocześnie pozwolić na zadawanie większej ilości pytań niż inni, to nawet pewne wyróżnienie... Profesor swoich uczniów bardzo docenia, każda korespondencja zwrotna email zawsze zaopatrzona jest we fraszki odpowiednio dostosowane do treści korespondencji i zainteresowania dalszą współpracą. Poetycki przekaz staje się bezpieczny, a uczeń sam musi sobie odpowiedzieć na postawione pytania. Kiedy trzeba L. P. nie szczędzi pochwał, co szczególnie mobilizuje do dalszej pracy. Pedagog wielki, nieosiągalny, czasem karzący, a innym razem bliski, rozumiejący, empatyczny... ta indywidualizacja procesu komunikowania się z innymi jest szczególną cechą profesora, ale też wyróżnieniem dla każdej osoby (Anna Kieszkowska). W trakcie rozmów z czasów studenckich jednej z osób studiujących na Uniwersytecie Warszawskim przypomniało się, jak jej koleżanki informowały jedną ze studentek, w jaki sposób ma rozpoznać wchodzącego do gmachu profesora L. P., a więc: należy zwracać uwagę na mężczyznę wchodzącego do budynku eleganckiego, w kapeluszu z dużym rondem i miło uśmiechającego się do kłaniających się studentów. Tymczasem Profesor tego dnia nie zabrał kapelusza i mimo że odpowiadał uśmiechem na powitania, to studentka zaczepiła innego mężczyznę, który wszedł do budynku w kapeluszu myśliwskim i usilnie przekonywała go, że przecież On jest profesorem tej uczelni, pozostali studenci, obserwując całe zdarzenie, byli bardzo zadowoleni z przebiegu sytuacji i udanego zamieszania (studentka Katarzyna). Spis treści Charyzmatyczna osobowość pedagoga (refleksje) ..................................................... Wprowadzenie ................................................................................................................. Rozdział I W stronę zintegrowanego społeczeństwa Andrzej Bałandynowicz Podmiotowość osoby i dobro wspólne w procesie reintegracji społecznej a system probacji .............................................................................................................. Henryk Machel Dewiacyjna tożsamość grupowa skazanych a ich readaptacja i reintegracja społeczna ................................................................................................... Irena Pospiszyl Identyfikacja z grupą jako sposób rozwiązywania problemów własnej tożsamości .......................................................................................................... Ewa Wysocka Resocjalizacja z perspektywy psychologii pozytywnej – założenia teoretyczne w kontekście zadań pedagogiki resocjalizacyjnej (przekształcania tożsamości dewiacyjnej) ........................................................................ Kazimierz Pospiszyl Terapia grupowa – popularność metody jako znak czasu ....................................... 14 Spis treści Rozdział II Kryzys tożsamości dzieci i nieletnich – formy przezwyciężania Irena Mudrecka Świadomość odpowiedzialności w kontekście tożsamości indywidualnej młodzieży skonfliktowanej z prawem ........................................................................ Maciej Bernasiewicz Społeczność korekcyjna dzieci i młodzieży niedostosowanych społecznie jako forma reintegracji społecznej .............................................................................. Małgorzata Michel Gra w wykluczenie społeczne w świecie płynnej nowoczesności ......................... Łukasz Szwejka Odrzucenie rówieśnicze – przesłanki dla praktyki pedagogicznej na terenie szkoły ............................................................................................................ Karina Dzierżanowska Wrażliwość na odrzucenie a pozycja i status socjometryczny w grupie rówieśniczej dzieci wywodzących się z rodzin emigrantów zarobkowych ............................................................................................ Anna Wojno Towarzyscy odizolowani – tożsamość uwikłanych w cyberprzestrzeń .............. Joanna Sztuka, Justyna Kusztal Reintegracyjny wymiar programów wsparcia rówieśniczego na tle współczesnych tendencji w zapobieganiu niedostosowaniu społecznemu i przestępczości młodzieży .......................................................................................... Monika Wojtkowiak, Katarzyna Potaczała-Perz Mediacja jako forma wspomagania umiejętności społecznych oraz rozwiązywania problemów jednostki i grupy .................................................. Spis treści Rozdział III Interakcje społeczne i warunki integracji Sylwia Badora, Elena Karpuszenko Tożsamość przestępczyń. Raport z badań ............................................................... Monika Marczak Uwięziona jednostka czy uwięziona rodzina? O funkcjonowaniu rodzin osób przebywających w warunkach izolacji więziennej .......................................... Robert Opora, Agnieszka Głogowska Potrzeby seksualne kobiet w kontekście izolacji więziennej – dewiacja czy alternatywa .............................................................................................. Sławomir Przybyliński „Czy ja wyglądam na zabójcę?”– czyli skazani „niebezpieczni” o sobie i swoim życiu ..................................................................................................... Anna Kieszkowska Wolność, wybór, odpowiedzialność i zobowiązanie przed sobą i grupą w warunkach probacji ................................................................................................... Agnieszka Barczykowska, Maciej Muskała Sankcje pośrednie w amerykańskim i angielskim systemie kar – szanse i zagrożenia ........................................................................................................ Eliza Mazur Szanse i bariery readaptacji społecznej ...................................................................... Sonia Dierzyńska Działalność reintegracyjna Drug Court w Stanach Zjednoczonych Ameryki .... 15 Wprowadzenie Ilekroć wypowiadamy słowo „My” bądź też uświadamiamy sobie przynależność do określonej grupy, społeczności, narodu, czy też do jeszcze innych struktur społecznych, to odczuwamy konieczność podporządkowania się określonym normom ustanawianym przez te zbiorowości, doświadczając tym samym poczucia społecznej tożsamości. Tak postrzeganej tożsamości społecznej towarzyszy jednak nieodparcie poczucie naszej tożsamości jednostkowej, wyrażającej się w samodoświadczaniu odrębności i niepowtarzalności cech osobowych oraz umiejętności (por. Hurrelmann, , s. –). Tak więc zarówno jako jednostki, jak i jako członkowie rozmaitych grup stanowimy o swojej tożsamość jednostkowej i grupowej przez syntezę doświadczeń kolejnych okresów rozwojowych i przez ciągłe poddawanie ich konfrontacji i interpretacji ze środowiskiem zewnętrznym i naszą wewnętrzną naturą (Hurrelmann, , s. ). Tworzymy ją nieuchronnie w procesie komunikowania się, a jej charakter zależy od tego, z jakimi grupami i osobami spotykamy się w naszym środowisku, jak je postrzegamy, rozumiemy i konfrontujemy ze sobą, jak przeżywamy wydarzenia wewnątrz grupy, a także jaki wywierają one wpływ na naszą świadomość i tok dalszych działań oraz jak my sami i z jakim skutkiem oddziałujemy na grupę i jakie zmiany to wyzwala w nas. Przemianom tożsamości towarzyszą zarówno zmiany rozwojowe, charakterystyczne dla poszczególnych okresów rozwojowych, które osiągają swoje apogeum w okresie adolescencji (choć współcześnie nie zawsze), jak i ważne wydarzenia społeczne wpływające pozytywnie bądź negatywnie na stan społeczeństwa i na nas. Procesy związane z działaniem jednostki na rzecz samej siebie i na otaczające grupy wyrażane są przez postawy, opinie, deklaracje i sądy. Problem tożsamości jednostkowej i społecznej o tyle jest ważny, że stanowi zarówno problem egzystencjalny jednostki i uczestników rozmaitych form życia społecznego, silnie integruje jednostki z grupami społecznymi, co równocześnie wynika z zachodzących przemian rozwojowych jednostek oraz dokonujących się procesów rozwojowych społeczeństwa. Jest znamienne, że przemiany te szczególnie dotykają współczesne tzw. społeczeństwa ponowoczesne. One to bowiem stawiają zarówno przed jednostkami, jak i grupami i zbiorowościami zupełnie nowe zadania rozwojowe, których poprzednie pokolenia absolutnie nie doświadczały. Wszystko to zmienia zasadniczo konteksty 18 Wprowadzenie kształtowania się tożsamości jednostkowej i grupowej w poszczególnych okresach rozwojowych i możliwość osiągnięcia tego stanu wraz z zakończeniem okresu adolescencji. Trzeba być świadomym tego, że coraz bardziej rozwijające się społeczeństwa ponowoczesne wytworzą jeszcze większą grupę ludzi o nieukształtowanej tożsamości, niż to uczyniły społeczeństwa nowoczesne. Tym samym liczba osób, które wobec braku możliwości wykształcenia w sobie niezbędnych „kompetencji działania, autokoncepcji i tożsamości do zadań rozwojowych” (Hurrelmann, , s. ), w biograficznym kontekście i sytuacji społecznej społeczeństwa ponowoczesnego będzie podlegać procesom marginalizacji, wykluczenia społecznego i wykolejenia przestępczego, jeszcze bardziej się rozszerzy. Współczesne statystyki są już wystarczającym potwierdzeniem wskazywanej tu tendencji. Wspomniany stan rzeczy i formułowane prognozy wydają się również nie napawać optymizmem, gdy przedmiotem tych rozważań uczyni się środowisko eksprzestępców, osoby skazane, odbywające często karę pozbawienia wolności, obarczone piętnem dewianta, legitymujące się niskimi kompetencjami społecznymi i kwalifikacjami zawodowymi, najczęściej już zmarginalizowane lub wręcz wykluczone na wczesnych etapach swojej edukacji szkolnej, często zupełnie niezdolne do podjęcia podstawowych ról społecznych z racji wykształconej wcześniej jednostkowej i grupowej tożsamości przestępczej. Ta kategoria jednostek pozostaje obecnie w stanie zagrożenia całkowitym wykluczeniem społecznym i równoczesnym brakiem możliwości powrotu do społeczeństwa i pełnej z nim reintegracji. I choć u wielu eksprzestępców można napotkać postawy świadczące o świadomym dążeniu do zmiany dotychczasowego trybu życia, to przy dość słabo działającym systemie socjalnego wsparcia i wzmocnienia psychospołecznego najczęściej rezygnują oni z podjętego trudu readaptacji społecznej i powracają do swojej dawnej roli przestępcy i znanej im społeczności życia. Poczucie więzi ze środowiskiem dewiacyjnym gwarantuje im komfort przynależności społecznej, pozwala odnajdywać sens życia, daje poczucie siły i świadomość samego siebie oraz wspólnych cech i jedności z innymi osobami w takiej samej sytuacji społecznej. Każdy człowiek musi mieć poczucie przynależności do grupy, akceptacji i bezpieczeństwa, aby mógł się stawać sobą. W przeciwnym razie zachowania jednostki będą miały zupełnie odmienny, dewiacyjny charakter, a towarzyszące z reguły tego typu zachowaniom reakcje stygmatyzujące społeczeństwa znacząco pogłębiają toczący się proces dewiacji i tym samym utrudniają bądź wręcz uniemożliwiają proces readaptacji społecznej byłych przestępców do pełnego życia społecznego. Readaptacja czy też reintegracja społeczna wiąże się z koniecznością odrzucenia przez eksdewianta dotychczasowej roli i tożsamości (co z reguły osiąga się drogą psychokorekcji i socjoterapii) oraz przyjęciem zamiast nich nowych ról oraz nowej tożsamości i określenia na nowo przynależności. Temu procesowi muszą towarzyszyć odpowiednio zorganizowana pomoc postpenitencjarna, wsparcie społeczne ze strony społeczności lokalnych oraz Wprowadzenie wzmocnienie społeczne wyzwalające w samych eksdewiantach wolę budowania odmiennej drogi życia i nawiązania więzi społecznych. Wskazane działania na rzecz reintegracji byłych przestępców obok działań społecznych skoncentrowanych na nich samych powinny również dotyczyć reorganizacji samego społeczeństwa, a zwłaszcza społeczności lokalnych na rzecz readaptacji społecznej byłych przestępców. Tworzenie w poszczególnych społecznościach lokalnych ruchu na rzecz readaptacji społecznej skazanych powinno się wiązać przede wszystkim z integrowaniem rozmaitych sił społecznych tych społeczności, które gotowe byłyby uczestniczyć w tego typu działalności, co służyłoby nie tylko ich aktywizowaniu w wymienionym zakresie, ale także kreowaniu odpowiedniej polityki społecznej w tym obszarze. Warto podkreślić, że olbrzymią rolę w procesie reorganizacji postaw społeczeństwa wobec problemów związanych z readaptacją społeczną byłych przestępców mają do odegrania mass media, które wydają się szczególne przydatne w edukacji społeczeństwa w dziedzinie skali i przyczyn zjawisk zachowań dewiacyjnych występujących w społeczeństwie, a także w kreowaniu odpowiednich postaw wobec prowadzonej działalności profilaktyczno-resocjalizacyjnej oraz wobec osób uczestniczących w tych procesach. Dążąc nieustanne do zmiany postaw społecznych, poprawy interakcji społeczeństwa z osobami poddającymi się procesom reintegracji społecznej przez uczestniczenie w rozmaitych instytucjonalnych i lokalnych strategiach adaptacyjnych, a także przez wzmacnianie pozycji rodziny w sytuacji kryzysu, organizowanie ruchu wsparcia na rzecz osób karanych, uruchamianie działań woluntarystycznych i samopomocowych, mamy nadzieję, że II część publikacji Tożsamość grupowa dewiantów i ich reintegracja społeczna przybliży kolejne problemy i potrzeby związane z przeciwdziałaniem zjawiskom inkluzji społecznej eksprzestępców. Książka powstała w gronie specjalistów podejmujących m.in. problemy resocjalizacji i readaptacji społecznej skazanych i ma na celu przybliżenie sytuacji społecznej osób zmarginalizowanych i wykluczonych, którzy nie mają podstawowych kwalifikacji i umiejętności, ani wiary oraz zwyczajnej zaradności potrzebnych w podejmowaniu codziennych zadań życiowych, co dodatkowo pogłębia się przez stygmatyzujące reakcje społeczeństwa, a także ukazanie trudności słabo jeszcze rozwiniętej pod tym względem działalności wspierającej i wzmacniającej. Niestety, czy nam się to podoba czy nie, takie jednostki będą coraz liczniejszą grupą we współczesnych społeczeństwach i rzecz w tym, aby właśnie te społeczeństwa bardziej koncentrowały się na budowaniu sygnalizowanych form pomocy i wsparcia społecznego, a nie tylko zabezpieczały się przed płynącymi z ich strony zagrożeniami. Zasadne jest zatem analizowanie tego problemu i opracowywanie określonych rozwiązań oraz wdrażanie ich w konkretnych społecznościach lokalnych, w codziennej praktyce profilaktyczno-resocjalizacyjnej i socjalnej. 19 20 Wprowadzenie Zamieszczone w książce teksty wskazują na rozległe obszary wiedzy teoretycznej i rozwiązań praktycznych niezbędnych do wieloaspektowych i pogłębionych studiów nad problematyką tożsamości grupowej dewiantów oraz kierunków działań opiekuńczych, wychowawczych i terapeutycznych, jakie powinny być podejmowane w programach reintegracji społecznej byłych przestępców. Z tego też względu praca ta adresowana jest zarówno do środowiska naukowego podejmującego rozmaite problemy badawcze z tego zakresu, jak i do bardzo licznej grupy studentów przygotowujących się do pracy w różnych obszarach praktyki profilaktyczno-resocjalizacyjnej oraz społeczeństwa, z nadzieją, że wynikające z tego opracowania wnioski przekują w nowe rozwiązania teoretyczne i praktyczne. Autorzy tomu Bibliograa Hurrelmann K., Struktura społeczna a rozwój osobowości, Poznań . Anna Kieszkowska Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach Wolność, wybór, odpowiedzialność i zobowiązanie przed sobą i grupą w warunkach probacji Wprowadzenie Znalezienie właściwej drogi rozwoju w warunkach środowiska lokalnego wymaga od skazanego, który właśnie „wyszedł na wolność” ogromnej siły do przezwyciężania problemów, które tak naprawdę w danej chwili nie są mu znane. Deklarowana motywacja do zmiany w izolacji miała zupełnie inny sens, rodziła bowiem nadzieję na lepsze dni, upragnioną wolność, bez ograniczeń i regulaminów. Na wolności życie wygląda zupełnie inaczej, skazany postrzega siebie jako osobę zagubioną i wyobcowaną. Otoczenie społeczne z góry ocenia jego zachowanie na podstawie wcześniejszych doświadczeń i ma obawy co do składanych deklaracji. Podjęcie przygotowania do usamodzielnienia w środowisku lokalnym będzie wymagało od skazanego rozpoznania własnych możliwości w zakresie podejmowania nowych ról społecznych na wolności. Przekonanie, że poradzi sobie w środowisku otwartym, wskazuje na jego wielką determinację do zmiany, ale często wynika z braku krytycznego podejścia do własnych możliwości i oczekiwań ze strony środowiska społecznego, zwłaszcza zawodowego. Życie w izolacji zawęża spojrzenie na rzeczywistość, osadzony postrzega ją fragmentarycznie, często przez pryzmat poprzednich doświadczeń. Wpływa także na zatrzymanie biegu wydarzeń w jego percepcji, dlatego rzeczywistość z punktu widzenia osadzonego różni się od tej, z którą się styka po opuszczeniu placówki. Pełen nadziei, optymizmu i euforii ulega na wolności namowom i propozycjom ze strony osób marginalizowanych i często z braku innych możliwości integracji i form zaspokajania własnych potrzeb w sposób akceptowany społecznie wchodzi ponownie na drogę przestępczą. Nadawanie sensu własnej działalności lub odszukiwanie go jest ukryte w każdej sytuacji, w której znajduje się były więzień, tkwi w poglądach, uczuciach, czy- 272 Anna Kieszkowska nach, jest procesem stałej weryfikacji realizowanych działań. Niezwykle ważne jest wspieranie go w podejmowanych czynach przez wyzwalanie u niego zdolności do określania celów życiowych, wykorzystanie posiadanego potencjału i nadawanie sensu poszczególnym działaniom. Byli skazani posiadający odpowiednią motywację są w stanie przejąć kontrolę nad własnym zachowaniem, dyscyplinować swoje działania, kształtować siebie i środowisko tak, aby stanowiło miejsce rozwoju, bezpieczeństwa, wsparcia i poszukiwania wyjścia z trudnej sytuacji. Wymaga to samozaparcia i wielkiej cierpliwości, często kilku czy kilkunastu lat, pod warunkiem że są świadomi, iż proces powrotu jest żmudny, długotrwały i warto podejmować kolejne wyzwania, aby nie wycofać się w połowie drogi. Trzeba też zaznaczyć, że z pomocą innych poprawnych lepiej radzą sobie z tymi zmianami, które zostają im narzucone z ramienia sądu penitencjarnego i często środowiska rodzinnego, jeżeli zostali tam przyjęci. Dążenie do osobistej zmiany wymaga czasu, cierpliwości, nieustannego udzielania kuratorowi czy pracownikowi socjalnemu informacji o aktualnej sytuacji i przyszłych planach. Nierzadko pojawia się chęć odstąpienia od zobowiązań, ponieważ bliższe i bardziej czytelne stają się doświadczenia z przeszłości związane z łamaniem norm społecznych, bez ponoszenia upokorzeń ze strony otoczenia. Stygmatyzacja, którą jest obarczona jednostka, osłabia jej siłę do zmiany, powstrzymuje od słusznych i poprawnych działań, a często sprowadza na drogę przestępczą ze względu na zaniechanie zmiany i poszukiwanie innej grupy oraz osób ją akceptujących. W działaniach pedagogów nie powinno zabraknąć zatem intuicji i wsparcia informacyjnego, aby osoby dążące do zmiany, z pełnym przekonaniem o słuszności postępowania, mogły zmierzać w kierunku poprawnego funkcjonowania. Im bardziej kreatywny kurator czy pracownik socjalny, tym większe szanse na efektywne działania pedagogiczne w stosunku do osadzonego (por. Kieszkowska, , s. ). Wolność i wybór jednostki We wszystkich oddziaływaniach ważne są zarówno wewnętrzna integracja człowieka, jak i czynniki zewnętrzne jej sprzyjające. Świadomość, że istnieją osoby, z którymi przez wielokrotne kontakty czujemy się w jakiś sposób związani, wymieniamy z nimi poglądy, dzielimy się doświadczeniami, spostrzeżeniami i zainteresowaniami, wyświadczamy różne przysługi, daje poczucie bezpieczeństwa, przynależności, bycia akceptowanym i wartościowym. Człowiek, kontaktując się z innymi ludźmi, członkami różnych grup społecznych, wchodzi w sieć wielorakich powiązań – wsparcia społecznego i sam dostrzega, że w wyjątkowych sytuacjach staje się również odpowiedzialny za innych, którzy mu tego wsparcia udzielają. Wolność, wybór, odpowiedzialność... Ma to istotne znaczenie dla poziomu samooceny, która w przypadku osób karanych jest najczęściej zaburzona. Charakteryzuje się dużym wahaniem w określaniu poziomu swoich aspiracji i ulega zmianom pod wpływem aktualnych doświadczeń (por. Niebrzydowski, , s. –). Wpływ samooceny na postępowanie jednostki jest wielostronny, determinuje ona sposób funkcjonowania w różnych rolach społecznych oraz stanowi jeden z ważnych czynników wyznaczających swoistość jej związków z grupą. Od tego, jak człowiek ocenia samego siebie, zależy charakter jego stosunków z innymi ludźmi i efektywność funkcjonowania społecznego. Poza tym samoocena ma również wpływ na szeroki zakres zjawisk psychologicznych, takich jak: podejmowanie i wykonywanie zadań, sposób reagowania na sukcesy, porażki, charakter autoprezentacji, treść przeżyć emocjonalnych, a także poziom zadowolenia. Ludzie o niskim poczuciu własnej wartości są ostrożni, niepewni, pragną sukcesu, a jednocześnie obawiają się niepowodzenia. Często lęk przeważa u nich nad pragnieniem osiągnięcia celu. W sytuacjach nowych stanowiących wyzwanie ich głównym celem jest unikanie porażki (Dzwonkowska, ). Osoby o niskiej samoocenie przejawiają wiele symptomów nieprzystosowania. Mogą u nich występować lęk i zahamowanie społeczne. Lęk może wywołać nadmierną wrażliwość na krytykę otoczenia, obawę przed niepowodzeniem lub ośmieszeniem się oraz może doprowadzić do zachowań unikających i wycofujących (Zaborowski, ). Niska samoocena obniża wiarę jednostki w możliwość wywierania wpływu na innych, a z drugiej strony zwiększa podatność na ten wpływ. W kształtowaniu obrazu siebie i regulacji zachowania oprócz motywu podnoszenia własnej wartości bierze udział jeszcze motyw autoweryfikacji, czyli potwierdzenia przekonania o sobie. Występowanie tych dwóch motywów u osób z niską samooceną powoduje tzw. konflikt kognitywno-afektywny, ponieważ motywacja podnoszenia własnej wartości skłania ich do szukania korzystnych informacji zwrotnych, które pozwalają podbudować dobre mniemanie o sobie, natomiast dążenie do utrzymania spójnej samooceny, potwierdzenia dotychczasowych negatywnych poglądów na własny temat skłania do przypisywania większej wagi negatywnym informacjom zwrotnym. Mogą w związku z tym szukać pozytywnych informacji na swój temat, jednocześnie bardzo łatwo je odrzucać jako mało wiarygodne, nieistotne, chwilowe, przypisywać większe znaczenie informacjom negatywnym (Łaguna, Lachowicz-Tabaczek, ), co w przypadku dozorowanych objawia się łamaniem norm porządku prawnego, niewywiązywaniem się z nałożonych obowiązków i ponownym wchodzeniem na drogę przestępczą. Ponadto w większości przypadków dozorowani pozostają samotni ze swoimi problemami, których otoczenie nie rozumie lub nie chce dostrzec. Wolność w ich odczuciu ma bardzo duże znaczenie, z reguły jako swoboda działania bez kontroli i nieustannego przemieszczania się, jako wyraz niezależ- 273 274 Anna Kieszkowska ności, ale także niepewności i poszukiwania miejsca i celu w życiu, a tymczasem według E. Fromma (), wolność jest wolnością do rozwoju zgodnego z prawami struktury egzystencji ludzkiej. Oznacza posłuszeństwo zasadom, które rządzą optymalnym rozwojem jednostki, jest zatem fundamentem bycia człowiekiem. Od czasów G.W.F. Hegla zwykło się wyróżniać „wolność od czegoś” i „wolność do czegoś”; ta pierwsza to wolność negatywna, rozumiana jako brak zewnętrznego przymusu (wolność od prześladowań, wolność od strachu, wolność od głodu), ta druga to wolność pozytywna, w której akcentuje się moment wyboru i możliwość jego zaistnienia („wolność do” czy też „prawo do”, np. wyboru). Wolność oznacza więc brak wewnętrznego przymusu, sytuację, w której człowiek może wybierać spośród wszystkich opcji i kieruje się wyłącznie własną wolą. Podstawowy wymiar wolności to wolność polityczna w najróżniejszych dziedzinach życia społecznego, np. wolność wyznania i sumienia, wolność przekonań czy uczestnictwa w życiu publicznym. W tym znaczeniu wolnością cieszy się jednostka, która nie podlega kontroli ze strony państwa, jeśli tylko nie narusza obowiązujących praw. W świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z roku wolność jednostki to określona kategoria uprawnień mająca na celu zapewnienie jej sfery prywatności, czyli sfery wolnej od ingerencji państwa. W sferze określanej jako wolność jednostka jest uprawniona do podejmowania decyzji, zachowań oraz działań określonych przez własną wolę. Punkt wyjścia stanowi art. konstytucji RP uznający przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka za źródło jego wolności i praw. W środowisku wolnościowym „bycie wolnym’’ dla byłego więźnia oznacza podporządkowanie się normom społecznym i zmianę zachowań oraz przynależności do innej grupy. Z prowadzonych badań nad zachowaniami byłych więźniów wynika, że dostosowanie się do wymogów środowiska z reguły jest trudne, a skazani są piętnowani na wejściu lub sami przyjmują postawę agresywną. Wolność dla jednostki powracającej z instytucji penitencjarnej polega w zasadzie na trudnym wyborze, czy szukać w środowisku osób zdemoralizowanych i wykluczonych społecznie czy pozostać na uboczu samotnie, nie oczekiwać niczego od społeczeństwa. Wolność przecież nie oznacza wolności od wszelkich wiodących zasad, a te w warunkach środowiska lokalnego są całkiem nowe, nieznane, nigdy wcześniej niesprawdzone przez jednostkę, nieakceptowane i wymagają zaangażowania i motywacji ze strony skazanego. W ostatnim czasie coraz częściej zwraca się uwagę na wzmocnienie osamotnionej jednostki w kwestii wychodzenia z roli dewianta w kierunku pozytywnych zachowań eksdewianta. Samotność stanowi zatem rezultat braku społecznych relacji w sytuacjach życia codziennego przeciwnie do osobistych pragnień byłych skazanych. Brak pożądanych kontaktów społecznych jest niebezpieczny dla rozwoju sfer uczuciowej i poznawczej. Samotność może się zrodzić w wyniku niezaspokojenia potrzeby kontaktów na skutek izolacji od rzeczywistości społecznej i silnych przeżyć trau- Wolność, wybór, odpowiedzialność... matycznych. Może również pojawić się wtedy, kiedy jednostka nie potrafi poradzić sobie z problemami, a przy tym nie ma oparcia w innych ludziach. Ostry stan samotności często pociąga za sobą negatywne postawy wobec innych ludzi i samego życia, skutkujące izolowaniem się od otoczenia i życia społecznego. Według D. Ornisha (, s. ), zdrowie i szczęście są silnie zależne od społecznych i emocjonalnych więzi, natomiast poczucie nieszczęścia, choroby są wynikiem społecznej izolacji. W przypadku byłych więźniów ich samotność wynika z bardzo wielu problemów związanych z życiem osobistym, rodzinnym, koleżeńskim i zawodowym, sięgających do okresu przed popełnieniem czynu przestępczego, odbywaniem kary pozbawienia wolności i zmiany ról społecznych oraz powrotu z izolacji i ponownym odnajdywaniu swojego miejsca w społeczeństwie. Sytuacja społeczna dozorowanych z reguły jest bardzo trudna i skomplikowana. Brak rodziców, krewnych, bliskich lub odrzucenie jednostki przyczyniają się do zwiększonego ryzyka społecznej samotności, zwłaszcza jeśli jednostka jest w stanie w niewielkim stopniu zaspokoić te braki relacjami z innymi osobami lub z dalszymi krewnymi. Do czynników pogłębiających samotność człowieka bez wątpienia zalicza się złą sytuację materialną, bezrobocie, biedę/ubóstwo. Realizację zadań w środowisku utrudniają jednostce także bariery w wykształceniu, brak umiejętności społecznych i zawodowych, wyizolowanie i wyobcowanie ze względu na pobyt w placówce penitencjarnej i postęp cywilizacji, przekonanie o negatywnym wizerunku społecznym więźnia oraz negatywna opinia społeczna i brak zaufania. W sytuacji kryzysu otrzymywane wsparcie stanowi barierę dla zagrożenia patologią, obniża występujące napięcie i umożliwia przezwyciężenie trudności z pomocą innych, ale także mobilizuje do podejmowania samodzielnych działań ze względu na otrzymywane konkretne informacje dotyczące interpretacji zdarzeń, zrozumienia danej sytuacji i oceny swojego miejsca w tym zdarzeniu. Człowiek jednak powinien się nauczyć nie tylko sygnalizować zapotrzebowanie na wsparcie, ale także dostrzegać je i wykorzystywać we właściwy sposób oraz dzielić się nim z innymi, którzy będą w potrzebie. Umiejętność budowania dobrej sieci wsparcia jest niezwykle ważna, ponieważ dzięki niej jednostka dysponuje określonym zasobem mocy, który pozwala na realne rozwiązywanie problemów, zmierzenie się z trudnościami, a dla otoczenia jest sygnałem odpowiedzialnego traktowania zadań, zaangażowania, wiarygodności i odpowiedzialności za deklarowaną zmianę zachowania. Wśród czynników wywołujących stan sytuacji trudnej wymienia się: − wpływ uwarunkowań życia zbiorowego wynikających z sytuacji ekonomicznej, gospodarczej w danym regionie (np. likwidacja i reorganizacja zakładów pracy, wymagania zawodowe, w tym kwalifikacje, niekaralność); 275 276 Anna Kieszkowska − zmianę ról po pobycie w zakładzie karnym i wchodzenie w nowe role społeczne w środowisku lokalnym wynikające z bieżącej sytuacji, co może wywołać u skazanego obawy przed nieznanym, zagrożenie i poczucie bezradności; − modyfikację ról społecznych, aby dopasować się do środowiska w sensie akceptacji, oczekiwań rodziny, krewnych czy znajomych (Bott, ; Bałandynowicz, ); a także: − brak umiejętności do wejścia w nowe role społeczne, np. rodzinne – dorastające dzieci, które nie uznają roli ojca po opuszczeniu zakładu karnego; zawodowe – nowe technologie i skomplikowane procedury; − odrzucenie zaangażowania byłego więźnia przez otoczenie lub unikanie z nim kontaktów; − brak zaufania do skazanych, którzy deklarują zmianę zachowania i odstąpienie od czynów przestępczych; − negatywne reakcje ze strony pracodawców przy zatrudnianiu do pracy i brak ich wiarygodności co do wywiązania się ze zobowiązań w stosunku do pracownika; − brak uczciwości ze strony pracodawców – zastraszanie byłych więźniów organami prawa. Te i inne czynniki w zależności od sytuacji indywidualnej skazanych mogą prowadzić do rezygnacji z dążenia do deklarowanej zmiany, co spowodowane jest natłokiem informacji, ucieczką przed nadmiarem obowiązków, zagubieniem, konfliktami z rodziną i presją społeczną. Do tego mogą się także przyczyniać: − niewystarczająca liczba grup wsparcia, w tym osób po przejściach, które mogłyby pomóc rozwikłać problemy natury osobistej, społecznej i dać świadectwo zmiany; − brak instytucji oferujących na krótki okres miejsce pobytu dla byłych więźniów, np. hostele lub ośrodki wczesnej adaptacji (pobyt w zamian za wykonywaną pracę); − pomijanie problemu stygmatyzacji wykluczonych społecznie w programach wychowania i nauczania; − brak troski o prawidłowy rozwój rodzin oparty na właściwych relacjach, normach i wartościach społecznych jako podstawie do życia dorosłych i dzieci zgodnie z porządkiem prawnym; − brak należytego przygotowania rodziny do udzielania wsparcia osobie przebywającej w placówce penitencjarnej i podnoszenie się tej rodziny z kryzysu; − mały udział społeczeństwa w probacji, np. tworzenie odpowiednich do sytuacji grup wsparcia, grup samopomocowych, organizacja miejsc pracy dla osób opuszczających placówki penitencjarne, uruchamianie pomocy woluntarystycznej itp. − niewielkie zainteresowanie zakładów pracy zatrudnianiem osób po wyrokach (Kieszkowska, ). Wybór nowej roli życiowej jest zawsze wielką niewiadomą i próbą swoich sił oraz wytrwałości w trwaniu w postanowieniach. Wolność, wybór, odpowiedzialność... Sytuacja trudna niekoniecznie musi być doświadczeniem negatywnym, pogłębiającym nieprzystosowanie społeczne osoby poddanej probacji. Z prowadzonych badań nad rozwojem jednostki wynika, że człowiek charakteryzuje się wrodzonym dążeniem do rozwijania wszystkich obszarów swojego organizmu (por. Goldstein, ; Maslow, ; Rogers, , ; Urban, ; Pytka, ) i potrzebne jest mu stawianie wymagań, podtrzymywanie w działaniu i wzmacnianie rozwoju. Podczas kryzysu często występuje u skazanych silna motywacja do zmiany w celu przezwyciężenia dotychczasowej stygmatyzacji, co daje szansę na podjęcie stosownych działań z byłym więźniem. Duża aktywność jednostki może sprzyjać poprawnej pracy z kuratorem, pracownikiem socjalnym lub z pracodawcą i będzie w dużej mierze zależała od określenia przez nią własnych wyborów i odpowiedzialności w podejmowaniu nowych obowiązków i zadań, jakie ma do zrealizowania skazany wobec samego siebie, otoczenia czy miejsca pracy. Osoba poprawnie funkcjonująca powinna być otwarta na doświadczenia, skłonna doświadczania pełni życia w każdym momencie, zdolna do zaufania sobie i swojemu organizmowi, a także do tworzenia nowych i poprawnych relacji z otoczeniem (za: Pytka, , s. ), czego w przypadku skazanych nie da się uzyskać bez udziału całego społeczeństwa. Wsparcie w sytuacjach trudnych jest ważne dla jednostki, dodaje jej siły i wyzwala potrzebę podejmowania określonych działań w celu poprawy dotychczasowej sytuacji. Resocjalizacja wspierająca opiera się na przyjęciu założenia, że człowiek w relacji ze sobą, innymi i środowiskiem w cyklu rozwojowym ma ograniczone możliwości adaptacyjne, ma wątpliwości co do słuszności podejmowanych działań, nie potrafi ocenić poprawnie oczekiwań społecznych, nie zawsze jest przygotowany do prawidłowego realizowania obowiązków w ramach porządku prawnego, obawia się, że stawiane są mu zbyt trudne zadania i nie wierzy do końca w siebie ani we własne możliwości. Trudno jest mu się przystosować do nowych warunków i nowego systemu funkcjonowania. Aby przetrwać i podejmować określone działania, potrzebuje ustawicznego wsparcia społecznego w trakcie interakcji z innym i środowiskiem (Toffler, ; Bałandynowicz, ). Jednak w przypadku silnego naznaczenia społecznego istnieje prawdopodobieństwo, że jednostka dokona innego wyboru, mimo wcześniejszych deklaracji i pozornych zmian pozytywnego zachowania, ze względu na obciążenie, jakim jest bycie byłym skazanym i ciągle piętnowanym, a także z powodu dużych trudności w przyswajaniu ról społecznie akceptowanych. W teorii stygmatyzacji poczucie własnej godności i samooceny pełni rolę samospełniającego się proroctwa w odniesieniu do Ja osoby (Czykwin, ). Proces stygmatyzacji jest istotny w kreowaniu rzeczywistości społecznej. Do jego podstawowych funkcji zalicza się: dyscyplinowanie i budowę pozytywnego obrazu członków grupy; formowanie i narzucanie negatywnej tożsamości piętnowanemu podmiotowi; porządkowanie przestrzeni społecznej przez identyfikację i karanie podmiotów o cechach nieakceptowanych 277 278 Anna Kieszkowska w danej zbiorowości; rozładowywanie stanów napięć wewnętrznych grup i jednostek przez mechanizmy przeniesienia i kozła ofiarnego; wzmacnianie spójności grupy, mechanizmów kontroli społecznej oraz zarządzanie zachowaniami umożliwiającymi zachowanie dominacji danej grupy. Wielokrotnie jednak poza sprawcą haniebnego czynu problem dotyka ofiarę i jej najbliższych. Naznaczenie ma tak duże natężenie, że często nawet powrót skazanego z zakładu karnego po dłuższym okresie niewiele zmienia. Warto przybliżyć w tym miejscu model sprawiedliwości retrybutywnej (odwetowej), którego założeniami są przywrócenie równowagi prawno-moralnej przez wymierzenie kary za dopuszczenie się czynu niezgodnego z prawem orzeczonej w imieniu państwa przez sąd, a także koncentrowanie się na resocjalizacji sprawcy (model resocjalizacyjny, rehabilitacyjny) i dołożenie wszelkich starań do przywrócenia eksdewianta społeczeństwu, który ma za zadanie naprawienie bądź też zrekompensowanie krzywdy wyrządzonej przestępstwem (Ciepły, ). Model sprawiedliwości naprawczej – restorative justice model po raz pierwszy w sposób zwarty i całościowy zostały przedstawiony w roku przez kanadyjskiego kryminologa H. Zehra w eseju Retributive Justice, Restorative Justice. Dziś na gruncie szeroko rozumianych nauk kryminalnych sprawiedliwość naprawcza jest jedną z bardziej dynamicznie rozwijających się koncepcji. Charakteryzuje się odmiennym spojrzeniem na rolę oraz pozycję sprawcy i ofiary w systemie wymiaru sprawiedliwości. Podkreśla, że przestępstwo przynosi szkodę zarówno poszkodowanemu, jak i społeczeństwu. W związku z tym interwencja sądowa powinna zaspokoić interesy wszystkich stron: ofiary – przez prawo do rekompensaty; sprawcy – przez uczestnictwo w rzetelnym i sprawiedliwym procesie oraz gwarancję, że pozbawienie wolności nastąpi tylko wówczas, gdy jest to konieczne z uwagi na interes społeczeństwa bądź też ofiary; społeczeństwa – przez zapewnienie skutecznych środków zapobiegających naruszaniu ładu społecznego i właściwych środków kontroli (Czarnecka-Dzialuk, Wójcik, ). Niezwykle istotną rolę w kształtowaniu tego modelu odegrały: − różne teorie kryminologiczne, m.in.: idea abolicjonizmu, a w niej poglądy N. Christiego, L. Hulsmanna, teoria kontroli społecznej T. Hirschiego, koncepcja stygmatyzacji w ujęciu E. Lemerta i H. Beckera i zapoczątkowany przez nią ruch diversion, teoria neutralizacji D. Matzy i G.M. Sykesa; − rozwój badań wiktymologii, tj. dyscypliny stawiającej w centrum zainteresowania ofiary przestępstw; − liczne tradycje, doświadczenia wielu społeczeństw w rozstrzyganiu konfliktów i sporów (Wójcik, ; Nowak, ). Ideą sprawiedliwości naprawczej, według J. Consedine’a (, s. ), koordynatora Sieci Sprawiedliwości Naprawczej w Nowej Zelandii, jest zastępowanie karania pojednaniem, zemsty na sprawcach – pomocą dla ofiar, alienacji i nieczułości – wspólnotą i zjednoczeniem, negatywizmu i destrukcji – naprawą, przebaczeniem Wolność, wybór, odpowiedzialność... i łaską. Zdania kryminologów są jednak podzielone, podkreślają odmienne aspekty tej koncepcji. Najczęściej cytowana jest definicja robocza autorstwa T. Marshalla, przyjęta w roku przez Komitet ds. Zapobiegania Przestępczości i Polityki Kryminalnej Międzynarodowego Stowarzyszenia Organizacji Pozarządowych, definicja, która określa sprawiedliwość naprawczą jako [...] proces, w którym spotykają się wszystkie strony związane z konkretnym przestępstwem, aby wspólnie rozstrzygnąć, jak zaradzić skutkom przestępstwa i ich implikacjom na przyszłość (Meier, , s. ). Natomiast M. Umbreit ujmuje proces naprawczy w perspektywie celów formalnych i materialnych i podkreśla, że [...] sprawiedliwość naprawcza jest sposobem reagowania na przestępstwo skoncentrowanym na potrzebach ofiary i umożliwiającym wszystkim bezpośrednio dotkniętym przestępstwem – ofierze, sprawcy, ich rodzinom i członkom społeczności – aktywne uczestniczenie w procesie naprawiania krzywd wyrządzonych przez to przestępstwo. Sprawiedliwość naprawcza jest procesem nakierowanym na udzielenie ofiarom przestępstwa pomocy i wsparcia: uczynienie sprawcy bezpośrednio odpowiedzialnym wobec pokrzywdzonych osób i społeczności; naprawienie emocjonalnych i materialnych szkód poniesionych przez ofiary; stworzenie stronom szansy na dialog i rozwiązanie problemów istniejących między nimi; stworzenie sprawcy szansy na rozwój kompetencji społecznych i udaną reintegrację; wzmocnienie bezpieczeństwa publicznego poprzez odbudowę i uzdrowienie wspólnot (Różyńska, , s. –). Alternatywę dla tradycyjnego pojęcia kary stanowi główna idea sprawiedliwości naprawczej, opierająca się na zasadzie autonomicznego rozwiązywania konfliktów. Prowadzi do zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone czynem przestępczym przez sprawcę i w idealnym przypadku – pojednania ofiary ze sprawcą. Sprawiedliwość naprawcza kreuje nowe podejście w sprawach karnych przez realizację następujących funkcji: − reaguje na problem przestępstwa w sposób zmierzający do uzyskania zadośćuczynienia; − nie ignoruje ofiary, umożliwia uczestnictwo w dyskusji ze sprawcą, stara się zaspokoić jej potrzeby; − bierze pod uwagę interes sprawcy – unika dezintegrujących i demoralizujących kar; − zwraca uwagę na relację ofiara – sprawca i zmierza do osiągnięcia rozwiązania zaistniałego konfliktu; − uwzględnia interes społeczny przez sprawowanie funkcji kontroli, naukę odpowiedzialności i zachowania ładu (Meier, ). Najważniejszą kwestią, która prawdopodobnie zadecyduje zarówno o powodzeniu, jak i dalszym dynamicznym rozwoju sprawiedliwości naprawczej, jest jej 279 280 Anna Kieszkowska zdolność do reintegracji (rehabilitacji) sprawcy – braku powrotności do przestępstwa. Jednak zdaniem wielu praktyków w tej dziedzinie prewencja recydywy nie jest postrzegana jako główny cel. Za nadrzędny cel uważane jest uzdrowienie relacji międzyludzkich naruszonych przez przestępstwo: ) zaspokojenie potrzeb ofiar w wymiarach: − materialnym i finansowym – naprawienie poniesionych szkód; − emocjonalnym – przywrócenie poczucia bezpieczeństwa, godności, kontroli nad własnym życiem; − społecznym – reintegracja z otoczeniem; ) umożliwienie sprawcy zrozumienia skutków swego postępowania, wzięcia odpowiedzialności moralnej za konsekwencje popełnionego czynu oraz nabywanie bądź rozwijanie kompetencji społecznych pozwalających na dokonanie trwałych zmian w funkcjonowaniu społecznym; ) zaangażowanie społeczeństwa we wspieranie ofiar i sprawców oraz zapobieganie przestępczości w przyszłości (Meier, ; Różyńska, ). W związku z nasilającą się krytyką dotychczasowego systemu resocjalizacji podjęto próbę opracowania alternatywnych metod i środków w zapobieganiu przestępczości nieletnich, dorosłych i w procesie ich resocjalizacji. W tym celu opracowywano liczne strategie, a wśród nich najczęściej są wymieniane: − défense social (obrona społeczna) – polegająca na stworzeniu systemu zapobiegania przestępczości i postępowania z przestępcami; − deterrence (odstraszenie) – zakładające powrót do koncepcji prewencji generalnej, wykorzystującej charakter motywacji kar; − diversion (także déjudiciarisation – dejurydyzacja) – umożliwiająca sprawcy swobodny wybór między programem rehabilitacyjnym a tradycyjnym procesem karnym, składającym się z: aresztowania – sądzenia – uwięzienia; − planifikacja – rozumiana jako planowanie obejmujące całość życia i rozwoju społecznego, zsynchronizowana z polityką społeczną państwa; − treatment – będąca alternatywą dla kary pozbawienia wolności orzekanej na określony czas; głównym założeniem jest dążenie do zmiany zachowania przez indywidualizację kar, systemy probacji, poddanie skazanego terapii; − uczestnictwo społeczeństwa – koncentrująca się na pełnej kontroli społecznej w rodzinie, szkole, grupie rówieśniczej, w zakładach pracy (Kołakowska-Przełomiec, ). Stworzone programy alternatywne – diversion znalazły odzwierciedlenie m.in. w Regułach Pekińskich, tzw. Regułach Beijińskich, czyli wzorcowych Regułach Minimum Narodów Zjednoczonych dotyczących sprawiedliwości wobec nieletnich, przyjętych przez Zgromadzenie Ogólne w listopadzie roku, w których jest mowa np. o konieczności ochrony godności człowieka, gwarancjach i prawach osób oskarżonych oraz o eliminacji kar degradujących człowieka. Szczególną uwagę Wolność, wybór, odpowiedzialność... zwraca reguła ustanawiająca podstawową zasadę postępowania z nieletnimi, jaką jest stosowanie metod alternatywnych, polegających na odsuwaniu nieletnich od formalnego systemu wymiaru sprawiedliwości (Bieńkowska, ). Diversion – ‘wyprowadzenie’, ‘zawracanie’, ‘skierowanie na inną drogę’ – [...] to powstrzymywanie się przed kierowaniem sprawy nieletniego do postępowania sądowego i podejmowanie przez odpowiednią władzę, policję i prokuraturę – za zgodą nieletniego lub jego rodziców – decyzji o skierowaniu sprawy do postępowania alternatywnego (Nowak, , s. ). Zasadniczymi elementami programów alternatywnych, pozwalających na pełną kwalifikację działania bądź instytucji prawnej do kategorii diversion, są: odsunięcie nieletnich od państwowego systemu wymiaru sprawiedliwości oraz zajęcie się nimi przez społeczność lokalną. Nadrzędnym celem programu jest doprowadzenie do resocjalizacji i readaptacji społecznej nieletniego. Nie mniej istotne jest zapobieganie negatywnym następstwom reakcji obowiązującego systemu sprawiedliwości, który prowadzi do stygmatyzacji, naznaczenia nieletniego jako osoby będącej w konflikcie z normami prawno-karnymi. Ponadto postępowanie alternatywne dąży m.in. do: stwarzania szerokiego spektrum korekcyjnego oddziaływania na jednostkę w środowisku otwartym, koordynacji prac służb społecznych pośrednio i bezpośrednio wpływających na przebieg procesu resocjalizacji, tworzenia warunków społecznej akceptacji nieletniego w procesie przejścia z programu naprawczego do samodzielnego wypełniania ról społecznych, zmniejszenia powrotności nieletnich do popełniania czynów karalnych (Utrat-Milecki, ; Klaus, ). W probacji występuje konieczność dawania szczególnego wsparcia jednostce z uwagi na syndrom niedostosowania społecznego, ujawniający się w zaburzeniach w obszarze funkcjonowania intrapersonalnego i interpersonalnego. Celem procesu resocjalizacji jest zatem przekształcenie tożsamości byłego więźnia w tożsamość jednostki w pełni zintegrowanej ze środowiskiem. W takim ujęciu projekt resocjalizacji w środowisku otwartym przekłada się na możliwość ujęcia resocjalizacji jako działania mającego na celu eliminowanie zagrożeń rozwoju, jak również tworzenie praktyki włączania (inkluzji) w życie społeczne, kreujących nową tożsamość i nową jakość środowiska życia (Wysocka, ), co wymaga włączenia w te działania kuratorów sądowych, osoby dozorowane i społeczeństwo. Projekt w takim ujęciu określa funkcje probacji w formach: instytucjonalnej jako [...] dający się zidentyfikować socjologicznie i akceptowany przez zbiorowość globalną sposób angażowania ważnych działalności społecznych, kreowania wartości, postaw i zachowań reprezentowanych przez społeczeństwo (za: Bałandynowicz, , s. ); 281 282 Anna Kieszkowska oraz pozainstytucjonalnej (organizacje charytatywne i woluntarystyczne, stowarzyszenia i grupy samopomocowe). Przezwyciężanie zachowań negatywnych na rzecz wzmacniania pozytywnych właściwości jednostki jest zatem szansą na zmianę zachowania w kierunku pozytywnym, pod warunkiem podporządkowania się normom społecznym i prawnym oraz wzięcia pełnej odpowiedzialności za podejmowane działania. Celami pracy wychowawczej w warunkach probacji są stworzenie dozorowanemu możliwości poprawnego funkcjonowania w środowisku lokalnym, zmiana postaw zgodnie z oczekiwaniami społecznymi, eliminowanie nastawień oraz wyrównywanie braków i opóźnień w rozwoju społecznym. Jak podaje A. Bałandynowicz (, s. ), mając na uwadze sytuację trudną dozorowanego, należy uwzględnić w oddziaływaniach wychowawczych: − zmniejszenie lęku skazanego przed otaczającą go rzeczywistością społeczną; − osłabienie poczucia bezradności i braku bezpieczeństwa; − mobilizowanie sił wewnętrznych i możliwości zewnętrznych dla najkorzystniejszego rozwiązania sytuacji; − łagodzenie zniecierpliwienia osoby dozorowanej nawarstwiającymi się problemami w poprawnym funkcjonowaniu społecznym. Od postawy kuratora, jego indywidualnych cech osobowości, znajomości strategii wychowania resocjalizacyjnego zależą jakość podejmowanych działań i realizacja zobowiązań przez dozorowanego. Określenie potrzeb wychowawczych skazanego jest podstawową przesłanką do sformułowania celów wychowawczych. W trakcie prowadzonych rozmów kurator – dozorowany zawiązuje się relacja obejmująca wymianę myśli, poglądów, wątpliwości, dążeń, która pozwala na ustalenie wspólnych decyzji co do działań podejmowanych przez jednostkę. Umiejętność prowadzenia rozmowy pozwala poznać zachowanie jednostki i właściwie nią pokierować. Niezależnie od tego, jaki sposób komunikowania zastosuje kurator w pracy z dozorowanym, niezbędne staje się zwrócenie uwagi na podstawowe potrzeby dozorowanego, do których powinno się zaliczyć: akceptację, zrozumienie, wysłuchanie i empatię, a także dyskrecję. Sposób pracy z jednostką wynika z jej niepowtarzalności, wyjątkowych przeżyć i możliwości zmiany. Pozwala na poznanie sposobu poszukiwania przez nią rozwiązań, odnajdywania się w rzeczywistości. Poprawna komunikacja przyczynia się do budowania zaufania, poszanowania godności i wskazuje na odpowiedzialne traktowanie jednostki w procesie probacji. Odpowiedzialność moralna związana jest ściśle z osobistą decyzją przyjęcia lub odrzucenia konsekwencji wynikających z podjęcia i wdrożenia (lub zaniechania) uznawanych lub sprzecznych z uznawanymi przez siebie lub społeczność kryteriami zachowania się. Dotyczy ona zarówno jednostek (decyzje jednostki wobec otoczenia), jak i społeczności (np. akceptacja, zrozumienie i odpowiedzialność tworzą jedyną właściwą płaszczyznę spotkania i dialogu, ale pod warunkiem że wartości te są realne i rzeczywiste i tym Wolność, wybór, odpowiedzialność... samym nie zmierzają do zdominowania i podporządkowania jednostek) (Gałdowa, , s. –). Świadomość wspólnej przeszłości, losów przodków, wspólny zasób symboli i bohaterów, poczucie kontynuacji są jednymi z najważniejszych elementów grupowej tożsamości. Kontynuują „wspólnotę pamięci”, której członkowie podobnie interpretują dzieje swej grupy, podziwiają tych samych bohaterów i odczuwają obojętność do tych samych wrogów (Mader, , s. ). Analizując jednostkowe problemy byłych więźniów, należy zauważyć, że wsparcie powinno być uzależnione od sytuacji, w jakiej się aktualnie znajdują, i wydarzeń, jakie poprzedzały tę sytuację, oraz możliwości jednostkowych w kwestii przystosowania się i rozwiązania problemów, których najczęściej podczas nieobecności nagromadziło się wiele i mają charakter złożony. Konkluzja Indywidualne podejście do problemów osoby dozorowanej umożliwia sformułowanie poprawnej diagnozy, pozwalającej na podjęcie stosownych działań resocjalizacyjnych. Niemniej jednak występujące problemy nie dotyczą tylko samej jednostki, ale także osób w środowiskach rodzinnym, lokalnym i wymagają wypracowania podejścia systemowego do ich rozwiązania. Priorytetowym zadaniem powinno się stawać budowanie kompleksowego systemu wsparcia dla osadzonego i jego rodziny, z zapleczem psychologicznym, pedagogicznym, terapeutycznym i socjalnym, a w szczególności: − rozwikłanie kryzysu w rodzinie podczas nieobecności skazanego; − pomoc rodzinie w rozwiązywaniu problemów życiowych i poszukiwanie optymalnych rozwiązań; − wypracowanie u skazanych i dozorowanych zdolności do krytycznej i rzetelnej oceny własnych kompetencji (adekwatne do wykształcenia, doświadczeń i umiejętności); − wypracowanie umiejętności racjonalnego gospodarowania czasem (zapobieganie bierności); − praca kuratorów penitencjarnych w zakładzie karnym powinna służyć bezpośrednim kontaktom ze skazanymi (jako łącznicy między światem zewnętrznym a więziennym pomagają skazanym w załatwianiu ważnych spraw życiowych); − organizowanie instytucji oferujących na krótki okres miejsce pobytu dla byłych więźniów, np. hostele lub ośrodki wczesnej adaptacji (pobyt za wykonywaną pracę); − troszczenie się o prawidłowy rozwój rodzin oparty na właściwych relacjach, normach i wartościach społecznych, jako podstawie do życia dorosłych i dzieci zgodnie z porządkiem prawnym; 283 284 Anna Kieszkowska − rozwijanie należytego przygotowania rodziny do udzielania wsparcia osobie przebywającej w placówce penitencjarnej i podnoszenie się tej rodziny z kryzysu; − zwiększenie świadomości społeczeństwa w zakresie probacji, np. tworzenie odpowiednich do sytuacji grup wsparcia, grup samopomocowych, organizacja miejsc pracy dla osób opuszczających placówki penitencjarne, uruchamianie pomocy woluntarystycznej itp.; − wypracowanie w ramach polityki państwa zainteresowania zatrudnianiem osób po wyrokach przez zakłady pracy; − uwzględnianie problemu stygmatyzacji wykluczonych społecznie w programach wychowania i nauczania oraz odpowiedzialności społecznej wśród dzieci i młodzieży. Bibliograa Bałandynowicz A., Kuratela dla dorosłych – pomoc w przystosowaniu do życia w społeczeństwie [w:] E. Bielecka (red.), Profilaktyka i readaptacja społeczna – od teorii do doświadczeń praktyków, Białystok . Bałandynowicz A., Probacja – wielopasmowa teoria resocjalizacji z udziałem społeczeństwa, „Probacja” , . Bałandynowicz A., Wzór osobowy kuratora a polityka reintegracyjna wobec przestępców [w:] M. Konopczyński, J. Kunikowski, S. Tomiuk (red.), Myślenie i działanie pedagoga, Warszawa . Bieńkowska E., Mediacje w sprawach nieletnich, Warszawa . Bott E., Family and Social Network, Tavistock . Consedine J., Sprawiedliwość naprawcza, Warszawa . Czykwin E., Stygmat społeczny, Warszawa . Dzwonkowska I., Wiedza psychologiczna w procesie edukacji akademickiej [w:] S. Kaczor, D. Widelak (red.), Tworzenie warunków dobrego funkcjonowania szkoły wyższej, Opole . Fromm E., Ucieczka od wolności, Warszawa . Gaberle A., Nierozłączna triada. Przestępczość. Przestępca. Społeczeństwo, Gdańsk . Gałdowa A., Powszechność i wyjątek. Rozwój osobowości człowieka dorosłego, Kraków . Goldstein K., Human Nature in the Light of Psychopathology, Harvard . Kieszkowska A., Die auf soziale Integration gerichteten Wirkungen [w:] A. Kieszkowska (red.), Horizonte der sozialen Wiedereingliederung – Horizons of social reintegration, Kielce . Kieszkowska A., Pedagogiczny wymiar probacji wobec osób skazanych warunkowo przedterminowo zwolnionych, „Probacja” , . Kieszkowska A., Znaczenie działań pedagogicznych w procesie integracji katalaktycznej [w:] B. Urban (red.), Aktualne osiągnięcia w naukach społecznych a teoria i praktyka resocjalizacyjna, Kraków . Wolność, wybór, odpowiedzialność... Łaguna M., Lachowicz-Tabaczek K., Dzwonkowska I., Skala samooceny SES Marrisa Rosenberga – polska adaptacja metody, „Psychologia Społeczna” , . Mader J., Filozofia dialogu [w:] J. Tischner (red.), Filozofia współczesna, Kraków . Maslow A., Motywacja i osobowość, Warszawa . Meier B., Sprawiedliwość naprawcza – zarys koncepcji [w:] B. Czarnecka-Dzialuk, D. Wójcik (red.), Mediacja: nieletni przestępcy i ich ofiary, Warszawa . Niebrzydowski L., O poznawaniu i ocenie samego siebie, Warszawa . Nowak A., Mediacja w postępowaniu z nieletnimi, „Chowanna” , . Ornish D., Dr. Dean Ornish’s Program for Reversing Heart Disease, New York . Pytka L., Pedagogika resocjalizacyjna. Wybrane zagadnienia teoretyczne, diagnostyczne i metodyczne, Warszawa . Rogers C.R., Sposób bycia, Boston . Rogers C.R., Stając się osobą, Boston . Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia czerwca r. w sprawie szczegółowego sposobu wykonywania uprawnień i obowiązków kuratorów sądowych, Dz. U. z r. nr , poz. . Różyńska J., Koncepcja sprawiedliwości naprawczej, „Jurysta” , . Urban B., Wzmacnianie procesu destygmatyzacji ex-dewianta jako warunek readaptacji społecznej, „Rocznik Komisji Nauk Pedagogicznych” , LVII. Ustawa z dnia lipca r. o kuratorach sądowych, Dz. U. z r. nr , poz. . Wójcik D., Mediacja w polskim prawie karnym i procesie nieletnich, „Mediator” , . Zaborowski Z., Stosunki międzyludzkie, Wrocław . 285